text_structure.xml
69.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJacekSzczot">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełJacekSzczot">Porządek dzienny jest państwu znany. Czy są uwagi do porządku dziennego? Jeśli nie, przystępujemy do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełJacekSzczot">Do działu 6 Kodeksu pracy dotyczącego czasu pracy zostały zgłoszone w drugim czytaniu poprawki. Rada Ministrów przedstawiła poprawki dotyczące art. 1, 2, 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełJacekSzczot">Proszę przedstawicieli rządu o krótkie streszczenie tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Minister Piotr Kołodziejczyk będzie uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu. W tej chwili jest obecny na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Rząd proponuje wprowadzenie 5-dniowego tygodnia pracy. Nie proponuje narzucenia z góry, że we wszystkich możliwych systemach organizacji pracy byłyby to wolne soboty. Utrzymuje nadal pojęcie 5-dniowego tygodnia pracy przy dodatkowym dniu wolnym, zwiększając liczbę tych dni.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">W obecnym stanie prawnym obowiązuje co najmniej 39 dodatkowych dni wolnych od pracy. Rząd proponuje zwiększyć tę liczbę do 52.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Rząd umożliwia pracodawcom, którzy pozostaliby przy 42-godzinnej normie tygodniowej, wprowadzanie takich rozkładów czasu pracy, żeby ta norma była możliwa do wykonania przy 5-dniowym tygodniu pracy. W związku z tym rząd proponuje, żeby pracodawcy, którzy mają 42-godzinną normę tygodniową, mogli w niektóre dni wydłużać czas pracy powyżej 8 godzin, nie dłużej jednak niż do 10 godzin.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Oczywiście konkretny rozkład zależałby od regulaminu pracy czy układu zbiorowego pracy u danego pracodawcy. Możliwe są różne rozwiązania. Czas pracy ponad 8 godzin nie byłby traktowany jako praca w godzinach nadliczbowych. Rząd proponuje wprowadzanie takich rozkładów tam, gdzie jest to możliwe ze względów organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Z tego wynika, że jeżeli pewna grupa pracowników pracuje w ruchu 3-zmianowym i ma 42-godzinną normę, to takiego rozkładu czasu pracy dla tych pracowników pracodawca nie mógłby wprowadzić, bo nie jest możliwe wydłużenie dla każdej zmiany czasu pracy powyżej 8 godzin.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Oczywiście to wydłużenie nie dotyczyłoby szczególnych grup pracowniczych, które w tej chwili również są chronione w Kodeksie pracy przed wydłużeniem wymiaru czasu ponad 8 godzin. Są to kobiety w ciąży, pracownicy, którzy pracują z przekroczeniem dopuszczalnych norm stężeń i natężeń oraz pracownicy, którzy opiekują się dzieckiem w wieku do lat 4. W ostatnim przypadku zasadę tę stosuje się, gdy pracownicy nie wyrażą na piśmie zgody na wydłużenie czasu pracy powyżej 8 godzin.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejEugeniaGienieczko">Następne poprawki są konsekwencją rozwiązań, które omówiłam. Gdyby Sejm uchwalił, że rozwiązanie wprowadzające 52 dni wolne od pracy będzie obowiązywać już w br., jest oczywiste, że odpowiednio do liczby miesięcy pozostałych do końca roku trzeba będzie ustalić, ile tych dni przypadnie do końca roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJacekSzczot">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełMaciejManicki">Proponuję negatywną rekomendację poprawki rządowej. Po pierwsze - sprawa 42 godzin tygodniowego wymiaru czasu pracy i 5-dniowego tygodnia pracy była dyskutowana wielokrotnie. Nie uważam, aby konieczne było kontynuowanie tych dyskusji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełMaciejManicki">Jeśli chodzi o art. 2, nieuzasadniona jest propozycja wprowadzania tych rozwiązań w trakcie roku kalendarzowego. Mamy świadomość, że nawet gdyby ustawa została przyjęta w tym kształcie, byłaby opublikowana nie wcześniej niż w listopadzie br.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełMaciejManicki">Art. 3 oznacza powrót do wadliwej propozycji dotyczącej przeliczania wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosełMaciejManicki">W tej sytuacji wnioskuję o negatywną rekomendację poprawki rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJacekSzczot">Jest wniosek o negatywne zaopiniowanie poprawki. Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę, zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełJacekSzczot">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem przedstawionej przez rząd poprawki?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedział się 1 poseł, 26 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Przedstawicielem wnioskodawców jest posłanka Teresa Liszcz. Proszę panią posłankę o przedstawienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Poprawka nr 2 ma wyłącznie charakter redakcyjny. Chodzi o nadanie bardziej prawidłowego brzmienia art. 129. W sprawozdaniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach oraz Komisji Polityki Społecznej znajduje się sformułowanie, iż czas pracy nie może przekraczać 8 godzin i przeciętnie 40 godzin na tydzień w 5-dniowym tygodniu czasu pracy przyjętym w okresie rozliczeniowym.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Wydaje mi się, że można usunąć wyrazy „na tydzień”. Taka jest moja propozycja. Wówczas otrzymujemy sformułowanie „przeciętnie 40 godzin w 5-dniowym tygodniu pracy”. Podobne sformułowanie jest w propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełMaciejManicki">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego, czy ta poprawka nie powoduje innych konsekwencji o charakterze legislacyjnym w tekście ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ta poprawka nie powoduje żadnych tego typu konsekwencji, o których wspomniał pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy zdaniem Biura Legislacyjnego poprawka jest właściwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 2?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 27 posłów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisje pozytywnie opiniują poprawkę nr 2.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 3. Proszę o zabranie głosu posłankę Teresę Liszcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Poprawka nr 3 ma charakter merytoryczny. Art. 129 z oznaczeniem 7 jest poświęcony trybowi, w jakim wprowadza się rozkłady i system czasu pracy. Po pierwsze - chcę stwierdzić, że nie istnieje definicja systemu czasu pracy. Termin ten był użyty przed nowelizacją w art. 104 dotyczącym regulaminu pracy, ale zwracano uwagę na niejasność tego pojęcia.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Generalnie można powiedzieć, że system czasu pracy to ten podstawowy, a więc 8 godzin dobowo, przeciętnie 42 godziny tygodniowo, bądź równoważny, bądź przerywany, bądź zadaniowy. Do tej pory system czasu pracy był określony w ustawie, natomiast tryb jego wprowadzania był określony albo w układzie zbiorowym pracy, albo w regulaminie pracy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Gdy chodziło o zadaniowy czas pracy, to w art. 129 z oznaczeniem 8 w par. 2 było uzupełnienie, iż system czasu pracy jest także określany w drodze indywidualnej umowy o pracę.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Proponowana zmiana polega na tym, że każdy system czasu pracy mógłby być wprowadzony nie tylko w drodze układu zbiorowego lub regulaminu pracy, ale także w drodze indywidualnej umowy o pracę.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Zwracam uwagę, że daje to ogromną władzę pracodawcy. Już obecnie ta władza jest duża, ponieważ regulamin pracy u pracodawców prywatnych jest praktycznie nadawany przez samego pracodawcę, bo tam na ogół nie działają związki zawodowe. Już wprowadzanie systemu czasu pracy w drodze regulaminu pracy oznacza wielką władzę pracodawców prywatnych.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Jeżeli pozwolimy decydować o systemie czasu pracy w drodze umowy o pracę, to władza pracodawców jeszcze się zwiększy, bo w obecnej sytuacji na rynku pracy to pracodawca dyktuje warunki, a pracownik ma niewiele do powiedzenia i z reguły godzi się na warunki podyktowane przez pracodawcę.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Przypominam o ochronnym charakterze czasu pracy. Od kwestii związanych z czasem pracy zaczęło się tzw. ustawodawstwo fabryczne. W nim się wyraża w ogromnym stopniu ochronna funkcja prawa pracy. Danie pracodawcy ogromnej władzy w tym zakresie oznacza nadmierne zaakcentowanie funkcji organizatorskiej. Jest to odejście od ochronnej funkcji czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Moja propozycja zmierza do przywrócenia dotychczasowego brzmienia art. 129 z oznaczeniem 7. Rozkład czasu pracy powinien być wprowadzany w drodze układu zbiorowego pracy ponadzakładowego lub zakładowego bądź w drodze regulaminu pracy.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Z tą poprawką łączy się następna, która proponuje przywrócenie par. 2 w art. 129 z oznaczeniem 8, a więc utrzymanie możliwości wprowadzania w drodze indywidualnej umowy o pracę zadaniowego czasu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJacekSzczot">Otwieram dyskusję. Kto z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMaciejManicki">Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o informację, czy poprawka nie budzi wątpliwości z punktu widzenia prawa europejskiego, zwłaszcza jeśli chodzi o dyrektywę nr 91533 z 14 października 1991 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełWitMajewski">Wydaje mi się, że regulaminy pracy muszą być opracowywane przez ponad 20 pracowników. Jeśli pracodawca zatrudnia mniejszą liczbę pracowników, wówczas nie ma sposobu, aby w regulaminie pracy był określony tryb wprowadzania rozkładów czasu pracy. Umowa o pracę traktowana jest posiłkowo. Nie wiem, czy w tym przepisie możemy pominąć umowę o pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Rząd broni umowy o pracę również w imię funkcji ochronnej prawa pracy. Jest dość duża grupa pracowników zatrudnionych u małych pracodawców, gdzie nie ma obowiązku wydawania regulaminu pracy. Nie określenie w umowie o pracę pewnych istotnych dla pracownika spraw, jak rozkład czasu pracy, byłoby o wiele gorszym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Ponadto są specyficzne grupy pracowników. Mam na myśli pracowników zatrudnionych u rolników. Jeżeli pracodawca nie mógłby w umowie o pracę zawrzeć z pracownikiem porozumienia dotyczącego przerwy, która nie jest wliczana do czasu pracy, musiałby zatrudnić pracowników w systemie dwuzmianowym. Specyficznie funkcjonują również instytucje kultury. Tradycyjnie placówki te pracują z przerwą nie wliczaną do czasu pracy. Są to teatry, filharmonie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">System, który obowiązuje w praktyce w tych instytucjach, nie ma umocowania w Kodeksie pracy. Jedynym umocowaniem może być umowa o pracę, jeżeli nie ma regulaminu pracy.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Jeżeli rozkład czasu pracy staje się elementem umowy, pracodawca nie może go jednostronnie zmienić. Musi wypowiedzieć warunki pracy. Dlatego bronimy tego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełMaciejManicki">Czy posłanka Teresa Liszcz zechciałaby rozważyć taką zmianę, aby pozostawić w art. 129 z oznaczeniem 7 odesłanie do umowy o pracę z zastrzeżeniem, że chodzi o sytuacje, w których nie ma układu zbiorowego pracy lub regulaminu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełJacekSzczot">Oddaję głos przedstawicielowi Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejRobertJaworski">Jeśli chodzi o zmianę 6 dotyczącą art. 129 z oznaczeniem 7, prawo wspólnotowo nakazuje jedynie, by rozkłady czasu pracy były określane w drodze ustawowej, aktów wykonawczych, układów zbiorowych pracy bądź w drodze porozumień zawartych między pracodawcą a pracownikiem. Katalog jest tak szeroki, że propozycja pani posłanki na pewno się w nim mieści.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełMaciejManicki">Czy pana zdaniem, prawo krajowe ma swobodę? Czy skoro w dyrektywie mowa jest o porozumieniach między pracodawcą a pracownikiem, nie ma obowiązku powtórzenia tego zapisu w przepisach prawa krajowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielUKIERobertJanowski">Państwa członkowskie mają w tym zakresie swobodę. Oczywiście Polska będzie oceniana z punktu widzenia wprowadzonych regulacji. Sposób wprowadzenia tych regulacji jest w kompetencji państw członkowskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichMaciejSekunda">Chciałbym podkreślić funkcję ochronną, jaka jest zapisana w tym przepisie. W nawiązaniu do wypowiedzi posła Macieja Manickiego chciałbym stwierdzić, iż nie popieram jego propozycji, aby sposób wprowadzania rozkładu czasu pracy był określany w umowie o pracę tylko wówczas, gdy nie ma układu zbiorowego pracy lub regulaminu pracy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichMaciejSekunda">Często regulamin pracy wprowadza bardziej rygorystyczne normy w zakresie czasu pracy niż umowa o pracę. W umowie o pracę możemy ustalić w drodze uzgodnień z pracownikiem zasady realizacji pracy w ramach innych systemów czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichMaciejSekunda">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Pracodawca może zmienić regulamin pracy łatwiej niż umowę o pracę. Umowa o pracę jest aktem, który chroni interesy pracownika, a jednocześnie zadowala pracodawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Chciałabym zwrócić państwa uwagę na jedną podstawową kwestię. Wprowadzenie systemu czasu pracy w drodze układu zbiorowego pracy, regulaminu pracy czy umowy o pracę dotyczy tzw. systemów szczególnych, a więc czasu równoważnego, przerywanego, zadaniowego. Systemy te są korzystne z punktu widzenia interesów pracodawcy. Na ogół nie są korzystne dla pracowników.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Zdecydowana większość pracowników nie chce przerywanego czasu pracy. Ludzie wolą zacząć pracę o godz. 7.00 i zakończyć ją o godz. 15.00. Przerywanie pracy jest w interesie pracodawcy. Większość pracowników opowiada się za regularnym czasem pracy, za rozpoczynaniem i kończeniem pracy o określonej godzinie. Pozwala to ułożyć sobie życie rodzinne, umożliwia odebranie dziecka z przedszkola.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Wszystkie szczególne systemy czasu pracy są ustępstwem z funkcji ochronnej wobec pracownika na rzecz funkcji organizatorskiej, na rzecz pracodawcy. Jeżeli mówimy o wprowadzaniu systemu w drodze układu zbiorowego pracy, regulaminu pracy bądź umowy o pracę, zawsze chodzi o system szczególny. System podstawowy, który najbardziej odpowiada pracownikowi, a więc przeciętnie 8 godzin na dobę i nie więcej niż 40 godzin na tydzień w okresie rozliczeniowym, obowiązuje z mocy ustawy.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Z państwa wypowiedzi można by wnosić, że jeśli nie byłoby możliwości wprowadzenia w umowie o pracę systemu czasu pracy, to nie wiadomo, jaki byłby czas pracy. Wtedy obowiązuje zasada - system podstawowy, najkorzystniejszy dla większości pracowników.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Do tej pory Kodeks pracy, który w dziedzinie rozkładu czasu pracy był wybitnie ochronny, bardzo utrudniał wprowadzanie np. czasu równoważnego. W wersji podstawowej Kodeksu pracy były wyliczone przypadki i rodzaje prac, kiedy był dopuszczalny równoważny czas pracy.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W 1996 r. niezmiernie uelastyczniono czas pracy, wprowadzając ogólną formułę, że wolno go wprowadzać, gdy rodzaj lub organizacja pracy na to pozwala. Wskazano tryb jego wprowadzenia, mianowicie układ zbiorowy pracy, kiedy związki zawodowe mogą reprezentować interes pracownika, bądź regulamin pracy. Odwołanie się do regulaminu pracy było niezwykłym ustępstwem na rzecz pracodawcy, bo w zakładzie prywatnym z reguły pracodawca sam ustala regulamin.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Niedopuszczalne jest wprowadzanie korzystnego dla pracodawcy, a trudnego dla pracownika systemu czasu pracy w drodze umowy o pracę bo wbrew temu, co państwo mówią, strony zawierające umowę nie mają równorzędnych pozycji. Gdyby była równość stron, Prawo pracy nie byłoby potrzebne. Umowa o pracę, zwłaszcza w warunkach bezrobocia, oznacza de facto dyktat pracodawcy. Ze względu na sytuację na rynku pracy umowa oznacza dyktat silniejszego.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Dlatego też dopuszczenie w szerokim zakresie umownego wprowadzania równoważnego, przerywanego bądź zadaniowego czasu pracy oznacza skazanie pracownika na dyktat pracodawcy w dziedzinie tak ważnej, jak czas pracy. Jeśli związkowcy godzą się na to, muszą mieć pełną świadomość konsekwencji takiej decyzji.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Pani dyrektor Eugenia Gienieczko twierdzi, że przerywany czas pracy może być wygodnym rozwiązaniem. Zgodnie z ustawą, przerywany czas pracy może obowiązywać tylko kierowców. Umowa o pracę niewiele może wnieść, bo nie można rozszerzyć umownie zakresu stosowania przerywanego czasu pracy, dopóki nie nastąpi zmiana w Kodeksie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do podejmowania decyzji. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 3?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem nie opowiedział się żaden poseł, 18 było przeciwnych, 5 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam państwa uwagę, że poprawka nr 3 i poprawka nr 4 powinny być poddane łącznie pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełJacekSzczot">Przekażemy taką sugestię na plenarne posiedzenie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 5. Proszę o zabranie głosu posłankę Teresę Liszcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Jest to propozycja wprowadzenia całkiem nowej normy prawnej, której u nas nie było w powojennym prawie. Przed wojną inspekcja pracy wyrażała zgodę na stosowanie pracy w godzinach nadliczbowych ze względów innych niż akcja ratownicza czy usuwanie skutków awarii.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Dzisiaj mamy szerokie możliwości stosowania pracy w godzinach nadliczbowych, bo szczególne potrzeby pracodawcy ocenia sam pracodawca. Pracodawca może oznajmić pracownikowi pod koniec dnia, że ma zostać dłużej. W ten sposób pracodawca może dezorganizować pracownikowi życie. Stąd propozycja, żeby pracodawca miał obowiązek uprzedzenia pracownika o tym, że będzie musiał następnego dnia zostać dłużej.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Takie uprzedzenie obowiązuje w wielu ustawodawstwach. W ustawodawstwie niemieckim pracodawca zawiadamia pracownika najpóźniej na 48 godzin przed rozpoczęciem przez niego pracy, że będzie pracował w godzinach nadliczbowych.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Proponuję ustępstwo na rzecz pracodawcy, żeby ten obowiązek był zniesiony, jeżeli przyczyny są nagłe. Efekt proponowanego przeze mnie rozwiązania jest taki, że jeżeli pracodawca nie uprzedzi pracownika o konieczności pracy w godzinach nadliczbowych, pracownik ma prawo nie podporządkować się w tym dniu poleceniu pracy w godzinach nadliczbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Popieram tę poprawkę. Jeżeli pracodawca wie wcześniej, że ma zamówienie na dodatkowe wyroby i że powinien zwiększyć produkcję, że jest taka potrzeba organizacyjna i ekonomiczna, by podjąć pracę w godzinach nadliczbowych, to nie widzę powodu, by nie informował o tym wcześniej pracowników.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Każdy z pracowników ma możliwość, potrzebę i prawo do ustalania własnego rozkładu czasu, w szczególności czasu wolnego, poza pracą. Pewna ochrona tego czasu i ograniczenie dyspozycyjności pracownika jest potrzebne. Prawo pracy jest prawem ochronnym.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Poprawka uwzględnia sytuacje nagłe. Cytuję: „chyba że nie jest to możliwe z uwagi na nagłość tych przyczyn”. Przepis uwzględnia zatem interes pracodawcy. Pracodawca może znaleźć się w sytuacji na tyle trudnej, że nie może uprzedzić pracownika o konieczności nagłego wykonania pracy. Przepis przewiduje taką okoliczność i nie blokuje możliwości działania pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Uważam, że połączone Komisje powinny poprzeć tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanLityński">Mam pytanie, jak ten przepis wpłynie na prace Sejmu. Sejm nie pracuje w trybie nagłym, niemniej jednak pracownicy Sejmu często są zawiadamiani w ostatniej chwili, że odbędzie się posiedzenie danej komisji. Zdarza się, że zostają w pracy do godz. 23.00–24.00.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełJanLityński">Jak będziemy się czuli, przyjmując ten przepis, mając świadomość, że zmuszamy ludzi, którzy pracują w Sejmie, do łamania Kodeksu pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełMaciejManicki">Wyobraźmy sobie bardzo rzetelnego i punktualnego pracownika, który rozpoczyna pracę o godz. 7.00. Czy o godz. 7.01 można go poinformować o konieczności pracy w godzinach nadliczbowych w dniu następnym? Nie, bo nie będzie spełniona zasada poinformowania pracownika najpóźniej na 24 godziny przed rozpoczęciem przez niego pracy w dniu, w którym ma świadczyć pracę w godzinach nadliczbowych. W związku z tym trzeba by go zawiadamiać o dzień wcześniej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełMaciejManicki">Gdyby nie była podana liczba godzin, a jedynie określenie, że pracodawca musi poinformować pracownika najpóźniej w dniu poprzedzającym wykonanie pracy w godzinach nadliczbowych, norma nie byłaby tak ostra.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PosełMaciejManicki">Popieram intencje tego zapisu. Pracownik powinien być zawiadamiany. Pojawia się jednak pytanie, czy norma powinna być sformułowana tak ostro.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Rząd opowiada się za nie wprowadzaniem zmiany z jednego powodu. Trudno byłoby egzekwować ten przepis. Proszę zauważyć, że nie ma obowiązku wydawania poleceń na piśmie. Tam, gdzie są normalne stosunki między pracodawcą a pracownikami, oczywiste jest, że jeśli pracodawca wie, że będzie potrzeba wykonania pracy w godzinach nadliczbowych, to uprzedza pracowników. Tak się dzieje.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Tam, gdzie stosunki są złe, pracownicy nie przyznają się do tego, że pracodawca nie spełnił tego warunku. Musimy brać pod uwagę sytuację na rynku pracy.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Obawiamy się, że byłby to przepis, którego wyegzekwowanie od pracodawców byłoby niezwykle trudne. Z tego powodu proponujemy nie zmieniać obecnego stanu prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to pozwolę sobie zabrać głos w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PosełJacekSzczot">Uważam, że ten przepis może być tylko konfliktogenny w zakładzie pracy, a nie rozwiązuje problemu w sposób właściwy. Pracodawca z reguły będzie mógł udowodnić, że wystąpiła nagłość przyczyn. Konieczne będzie wyjaśnianie, czy przyczyny były nagłe, czy nie.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PosełJacekSzczot">Do kogo będzie należała decyzja w tej sprawie? Do Inspekcji Pracy czy do sądu? Sugerowałbym odstąpienie od tej propozycji właśnie z tego względu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nawiązując do wypowiedzi posła Jacka Szczota, chciałabym powiedzieć, że kwestie te rozstrzyga sąd. Przepis jest potrzebny w sytuacji, gdy pracownik ma przeszkody w wykonywaniu pracy w godzinach nadliczbowych, gdy jest dla niego istotne, by zakończyć pracę o określonej godzinie. Prawdą jest, że wielu pracownikom zależy na pracy w godzinach nadliczbowych, bo chcą uzupełnić budżet. Wtedy nie ma problemów.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Ten przepis nie dotyczy takich sytuacji. Reguluje on takie sytuacje, gdy dla pracownika zakończenie pracy o określonej godzinie jest szczególnie ważne. Uprzedzenie o konieczności wykonania pracy w godzinach nadliczbowych powoduje, że może zorganizować np. odebranie dziecka z przedszkola czy zajęcia dodatkowe. To uprzedzenie jest niezbędne.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nie chodzi o to, żeby Inspektor Pracy sprawdzał, czy przed każdym zatrudnieniem ze względu na szczególne potrzeby było uprzedzenie. Chodzi o sytuacje konfliktowe, gdy pracodawca informuje pracownika, że musi zostać dwie godziny, a pracownik oświadcza, że nie może. Wtedy powstaje problem. Pracownik odmawia, pracodawca stosuje wobec niego sankcje, nakłada karę porządkową.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Pracownik odwołuje się od tej decyzji i wtedy sąd rozstrzyga, czy było uprzedzenie o konieczności wykonania pracy w godzinach nadliczbowych, czy nie. Pracodawca musi udowodnić, że odpowiednio wcześniej uprzedził pracownika.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Pracodawca może również twierdzić, że była nagłość przyczyn. Jeżeli dojdzie do konfliktu, będzie go rozstrzygać sąd pracy. Generalnie chodzi o wprowadzenie zasady uprzedzania pracownika, z uwagi na to, że żądanie pracy ponad normalny czas to jest dodatkowe żądanie w stosunku do pracownika. Uprzedzenie, to pewne minimum, którego można oczekiwać od pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W prawie niemieckim regulacja ta funkcjonuje od dawna, a pracodawca musi uprzedzać pracownika o konieczności pracy w godzinach nadliczbowych najpóźniej na 48 godzin przed dniem, w którym praca będzie wykonana.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Ścisłe określenie liczby godzin jest potrzebne, żeby w przypadku konfliktu dało się to ustalić.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Odpowiadam na pytanie posła Jana Lityńskiego. Przypominam, że zatrudnienie większości urzędników sejmowych reguluje bezpośrednio nie Kodeks pracy lecz ustawa o pracownikach państwowych, a Kodeks pracy tylko w zakresie nieuregulowanym.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Muszę powiedzieć, że w Sejmie łamie się prawie wszystkie prawa pracownicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćHenrykNakonieczny">Chciałbym zwrócić uwagę posłów na sytuację, jaka jest obecnie. Pan przewodniczący stwierdził, że ten przepis jest konfliktogenny. Pragnę zauważyć, że teraz mamy sytuację konfliktową. Za każdym razem osoba, która jest proszona o pracę w godzinach nadliczbowych, podlega silnemu stresowi, bo musi dokonać ważnego wyboru - odmówić pracodawcy, narażając się na kłopoty, bądź poświęcić inne sprawy, żeby nie narazić się pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćHenrykNakonieczny">Przepis o konieczności uprzedzenia pracownika o potrzebie wykonania pracy w godzinach nadliczbowych jest bardzo ważny. Będzie zapobiegał powstawaniu konfliktów i sytuacji stresujących pracownika.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćHenrykNakonieczny">W nawiązaniu do propozycji posła Macieja Manickiego chciałbym powiedzieć, że nie jest dobrym rozwiązaniem wprowadzenie określenia „w dniu poprzedzającym”. Jeżeli pracownik rozpoczyna pracę o godz. 22.00, można by go powiadomić o godz. 23.00, że w dniu następnym o godz. 6.00 rano rozpoczyna pracę w godzinach nadliczbowych. Taki zapis nie rozwiązałby zasadniczego problemu.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćHenrykNakonieczny">W naszej ocenie proponowane rozwiązanie jest korzystne. Trzeba pamiętać, że pracodawca zawsze nadużywa twierdzenia o szczególnych potrzebach pracodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełMaciejManicki">Chciałbym zwrócić mojemu przedmówcy uwagę, że niemożliwa jest sytuacja, aby pracownik pracujący na nocną zmianę otrzymał o godz. 23.00 informację, że będzie musiał wykonać pracę w godzinach nadliczbowych od godz. 6.00 dnia następnego. To nie jest dzień poprzedzający rozpoczęcie pracy. Jeśli pracownik rozpoczyna pracę o godz. 23.00, musi być powiadomiony o konieczności wykonywania w godzinach nadliczbowych dzień wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełJanLityński">Tworzymy normy, których nie zamierzamy przestrzegać. Bardzo niebezpieczne jest tworzenie norm, których sami nie przestrzegamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">To jest norma na okoliczność konfliktu. Normy prawne nie są w zasadzie potrzebne, gdy nie ma konfliktu, gdy jest zgodność stron. Im normy są bardziej precyzyjne, tym są bardziej skuteczne. Są potrzebne na okoliczność konfliktu, gdy występuje różnica zdań.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Jeśli pracownik chce pracować w godzinach nadliczbowych, pracodawca może mu powiedzieć o tym w ostatniej chwili i nie będzie problemu. Chodzi o to, żeby pracownik, który nie chce pracować w godzinach nadliczbowych, miał podstawę do odmówienia pracodawcy, jeśli nie ma elementu uprzedzenia.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nikt nie będzie systematycznie sprawdzał stosowania tej normy. Chodzi o sytuacje konfliktowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełJacekSzczot">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 5?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 12 było przeciwnych, 4 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PosełJacekSzczot">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 6. Proszę o zabranie głosu posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełMaciejManicki">Celem poprawki jest rezygnacja ze zwiększenia limitu godzin nadliczbowych. Komisja przyjęła rozwiązanie umożliwiające zwiększanie limitu godzin nadliczbowych w drodze układów zbiorowych pracy. W tej sytuacji, a także w kontekście wniosków mniejszości, zmiana jest celowa i uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosełMaciejManicki">Proponuję, żeby w drodze poprawki skreślić zwiększanie limitu godzin nadliczbowych ze 150 do 200.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełJacekSzczot">Przypominam, że ideą zwiększenia godzin nadliczbowych było wyrównanie możliwości dla pracodawcy w związku ze skróceniem tygodniowej normy czasu pracy. Stąd była propozycja, żeby zwiększyć limit godzin nadliczbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełMaciejManicki">Chciałbym zwrócić uwagę, że w świetle przepisów Kodeksu pracy i warunków, w jakich możliwe jest stosowanie godzin nadliczbowych, argumentacja, którą posłużył się poseł Jacek Szczot, nie ma żadnego uzasadnienia. Nadgodzin nie można planować.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełJacekSzczot">Ze względu na ograniczenie tygodniowej normy czasu pracy zwiększyliśmy limit godzin nadliczbowych. Taka była intencja Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełJanLityński">Jeśli dobrze rozumiem posła wnioskodawcę, chodzi o to, żeby nie podwyższać kosztów pracy, tylko zmniejszyć produkcję. W niektórych przedsiębiorstwach pracuje się w godzinach nadliczbowych. Powoduje to określone koszty pracy.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PosełJanLityński">Propozycja Komisji powoduje zwiększenie kosztów pracy i utrzymanie produkcji na tym samym poziomie. Pan poseł proponuje, żeby nie zwiększać kosztów pracy, lecz zmniejszyć produkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Godziny nadliczbowe są godzinami wyżej płatnymi. Bardziej opłaca się zatrudnić nowego pracownika, albo zatrudnić go na pewien określony czas w celu wykonania większych zadań, które stoją przed firmą okresowo bądź zatrudnić go na stałe, czyli zwiększyć liczbę zatrudnionych.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Taniej jest, jeśli mówimy o większych zadaniach i koniecznym dłuższym czasie pracy, zatrudnić nowego pracownika. Godziny nadliczbowe kosztują więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Popieram tę poprawkę. Żyjemy w czasach, kiedy bezrobocie jest najpoważniejszym problemem społecznym. Mówi się o tym, że być może w niedalekiej przyszłości tylko 20% populacji zdolnej do pracy znajdzie zatrudnienie. Problemem jest sprawiedliwy podział ograniczonych zasobów pracy do wykonania.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Jednym ze sposobów jest skracanie czasu pracy, przy czym racjonalność wymaga, żeby towarzyszyło temu proporcjonalne zmniejszenie wynagrodzenia. Takie rozwiązanie wprowadzają Francuzi. Nas nie stać na takie skracanie czasu pracy, bo w Polsce płace są za niskie.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Zwiększanie limitu godzin nadliczbowych jest wbrew tej tendencji. Rośnie procent bezrobotnych, a innym pozwala się pracować ponad normę ustawową. Jest to absolutnie nielogiczne.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Oczywiście takie rozwiązanie zabezpiecza interes pracodawcy, który woli mieć do dyspozycji ograniczony zasób siły roboczej, wykorzystywać go, gdy jest zwiększone zapotrzebowanie, eksploatując ponad normalny czas pracy. Jest to kolejne ustępstwo na rzecz pracodawcy - moim zdaniem - nie do przyjęcia, biorąc pod uwagę skalę bezrobocia w Polsce.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Popieram tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełJacekSzczot">Godziny nadliczbowe nie mogą służyć do ograniczania bądź zwiększenia bezrobocia. Godziny pracy są po to, żeby móc elastycznie gospodarować zasobami ludzkimi w zakładzie pracy. Jeżeli pracodawca w krótkim czasie pracy ma pracę dla pracowników, to może ich zatrudnić w godzinach nadliczbowych, bez konieczności późniejszego ich zwalniania. Jest to regulowanie zwiększenia pracy dla konkretnego zakładu pracy, a nie regulowanie stanu zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Jest to zwiększanie elastyczności kosztem zdrowia i życia pracownika.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Chciałabym wrócić do projektu podstawowego. Zgoda na podwyższenie limitu godzin nadliczbowych wynikała ze świadomości potrzeby uelastycznienia przejścia w nowy system, wiążący się z niższą niż dotychczas liczbą godzin pracy w tygodniu.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Uważałam, że jest to pewne rozwiązanie przejściowe, ułatwiające pracodawcy wejście w nowy system. Kształt wniosków mniejszości zgłoszonych przez posła Jana Lityńskiego spowodował zagrożenie dla tej koncepcji, praktycznie przekreślił ją, odbierając uzasadnienie temu zapisowi. Dlatego opowiadam się za przyjęciem poprawki nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełMaciejManicki">Przewodniczący Jan Lityński dokonał swawolnej interpretacji idei mojej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do podejmowania decyzji. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 6?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 21 posłów, 6 było przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została pozytywnie zaopiniowana.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 7. Proszę o zabranie głosu posłankę Teresę Liszcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Poprawka nr 7 zmierza do utrzymania dotychczasowej definicji godziny nadliczbowej. Przypominam, iż ta definicja określa pracę w godzinach nadliczbowych jako pracę ponad normę prawną, obowiązującą dla danej kategorii pracowników. Dla ogromnej większości pracowników jest to 8 godzin na dobę, przeciętnie 42 godziny tygodniowo. Dla tych, którzy mają równoważny czas pracy, może to być przekroczenie normy dobowej 10–12 godzin.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Wciąż jest kategoria pracowników, którzy z uwagi na szkodliwe lub uciążliwe warunki pracy mają prawnie skróconą normę poniżej 8 godzin na dobę. Tej kategorii pracowników w zasadzie nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych, ale w szczególnych sytuacjach wolno, zwłaszcza gdy chodzi o usuwanie awarii czy akcję ratowniczą.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Do tej pory dla pracowników, dla których normą było 6 godzin, godzina 7 i 8 były godzinami nadliczbowymi. Tylko przekraczanie skróconej umownie normy czasu pracy nie dawało podstaw do traktowania tego przedłużenia jako godzin nadliczbowych.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Dzisiaj proponuje się, żeby w każdym przypadku, także wobec osób, którym prawnie skrócono czas pracy poniżej 8 godzin, nadgodziny występowały dopiero powyżej 8 godzin. Oznacza to, że dla osób, które z uwagi na szczególne warunki pracy, mają 6-godzinny czas pracy, godzina 7 i 8 nie będzie - jak dotychczas - opłacana jako godzina nadliczbowa, tylko jak zwykła godzina.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">To może stwarzać zachętę do zbyt częstego zatrudniania w godzinach nadliczbowych tych osób, których w ogóle nie powinno się zatrudniać powyżej ich normalnego czasu pracy. Uważam, że ta zmiana jest szkodliwa i niepotrzebna.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W naszym prawie, poczynając od okresu międzywojennego, takiej definicji godzin nadliczbowych nie było. Moja poprawka zmierza do tego, żeby utrzymać dotychczasową definicję, iż przekroczenie normy prawnej oznacza pracę w godzinach nadliczbowych. Należy zrezygnować z dodatkowego kryterium przekroczenia 8 godzin na dobę, jako warunku pracy w godzinach nadliczbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełJacekSzczot">Proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Jesteśmy przeciwko tej poprawce. Propozycja Komisji zawarta w sprawozdaniu w art. 133 z oznaczeniem 2 par. 2 odnosi się wyłącznie do powszechnych norm czasu pracy. Już obecnie krótsze normy dobowe mogą dotyczyć osób niepełnosprawnych, a także pracowników zatrudnionych w warunkach szkodliwych dla zdrowia.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Proszę zauważyć, że jest kategoria osób, która ma krótszą normę tygodniową. Są to osoby niepełnosprawne, a także pracownicy medyczni, urzędnicy itd.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">W dotychczasowym stanie prawnym uważa się na podstawie art. 133 Kodeksu pracy, że pracownicy, którzy mają określoną bądź w przepisach prawa, bądź w układach zbiorowych pracy, bądź w regulaminach pracy, a nawet w umowie indywidualnej krótszą normę, czas powyżej tych norm jest traktowany jak praca w godzinach nadliczbowych.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Można zostawić par. 2 w art. 133 z oznaczeniem 2, ponieważ przepis ten nie rodzi niebezpieczeństwa, że ktoś zinterpretuje tę normę w ten sposób, iż uzna godziny dotychczas traktowane jako nadliczbowe za normalny czas pracy.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Wnosimy o wycofanie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełMaciejManicki">Wydaje mi się, że posłanka Teresa Liszcz ma rację. Jest to regulacja, która może spowodować negatywne skutki. Czy coś się zmieni, jeśli tego przepisu nie będzie? Mam na myśli prawidłowość rozumienia intencji ustawodawcy. Wydaje mi się, że nic się nie zmieni, jeśli tego przepisu nie będzie. Przepis ten może być natomiast wykorzystywany niezgodnie z intencją ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełMaciejManicki">Norma zawarta w par. 1 art. 133 z oznaczeniem 2 wydaje się wystarczająca, również w przypadkach, o których mówiła pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Pozostawienie tego przepisu jest konieczne. W wykładni prawa i w orzecznictwie obowiązuje dotychczas ukształtowana zasada, że jeśli pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin, których rozkład czasu pracy przewiduje np. w danym dniu 4-godzinną pracę, wykonują pracę do 8 godzin w danym dniu, pracodawca wypłaca im normalne wynagrodzenie. Dopiero po przekroczeniu 8-godzinnej normy pracodawca dopłaca dodatek.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Gdybyśmy w tej chwili dokonali zmiany, oznaczałoby to większe koszty, które nie są oszacowane. Do tego problemu rząd ustosunkowuje się w drugim projekcie tzw. unijnym, który będzie dziś poddany procedurze pierwszego czytania. Rząd zaproponował w tym projekcie obowiązek ustalania w umowie o pracę, w odniesieniu do pracowników niepełnoetatowych, od której godziny w ramach przedziału między 4 a 8 godziną pracy dodatek będzie przysługiwał pracownikowi.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">To jest niesprawiedliwość, ale taka jest praktyka. Zmiana proponowanego uregulowania niesie dodatkowe koszty, które nie zostały oszacowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nie mogę zgodzić się z panią dyrektor. To, co usłyszałam, oznacza wprowadzanie w błąd. Pani sugeruje, że ten przepis był, a ja chcę go skreślić. Przecież tego przepisu nie ma w aktualnym stanie prawnym, tylko proponuje się go wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W obecnym stanie prawnym nikt nie ma wątpliwości, że godziny nadliczbowe zaczynają się po przekroczeniu normy ustanowionej prawnie, albo w Kodeksie pracy, albo na podstawie Kodeksu pracy w układzie zbiorowym pracy czy w regulaminie pracy.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Dziś nie przyjmuje się, że jeżeli pełny etat wynosi 8 godzin, a ktoś umawia się na pół etatu i danego dnia pracuje 5 lub 6 godzin, że 5 i 6 godzina to godziny nadliczbowe. Jest to dodatkowa godzina w stosunku do umowy, więc trzeba za nią dodatkowo zapłacić, ale nie jak za godzinę nadliczbową.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nie proponuję niczego wykreślać, lecz utrzymać obecny stan prawny. Nie jest tak, jak mówi pani dyrektor, że par. 2 art. 133 z oznaczeniem 2 dotyczy tylko rozkładu, o którym mowa w par. 1. Wcale nie ma odwołania się par. 2 do par. 1. Par. 2 mógłby stanowić odrębny artykuł. Jest to odrębny przepis, który generalnie stwierdza, iż praca w wymiarze nieprzekraczającym 8 godzin na dobę nie jest pracą w godzinach nadliczbowych.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W ustawach szczególnych, które dotyczą np. czasu pracy dla niepełnosprawnych, nie ma definicji godzin nadliczbowych. Wobec tego w zakresie definicji godzin nadliczbowych stosuje się Kodeks pracy. Par. 2 proponowany w art. 133 z oznaczeniem 2 jest uzupełniającym elementem definicji godzin nadliczbowych zawartej w art. 133 par. 1.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Nie zgadzam się z opinią, że ten przepis nie powoduje pewnych niebezpieczeństw. Wręcz przeciwnie, grozi tym, że wszystkie osoby, które mają ustawowo bądź układowo skrócony czas pracy, nie będą miały traktowanej 7 bądź 8 godziny pracy jako godziny nadliczbowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do podejmowania decyzji w głosowaniu. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 7?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 16 posłów, 2 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisje pozytywnie zaopiniowały poprawkę nr 7.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 8. Proszę o zabranie głosu posłankę Teresę Liszcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Z żalem wycofuję tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełJacekSzczot">Poprawka nr 8 została wycofana, zatem przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 9. Proszę o zabranie głosu posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełMaciejManicki">Poprawka nr 9 ma w gruncie rzeczy charakter redakcyjny. Chodzi o to, żeby nie było wątpliwości, z jaką datą ma nastąpić podwyższenie wynagrodzeń. Przepis mówi, iż ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001 r. Nie tworzy to podstaw prawnych do tego, żeby 31 grudnia br., czy wcześniej, wystawić nowe angaże, uwzględniające przeliczenie wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PosełMaciejManicki">Może dochodzić do takich sytuacji. Żeby do nich nie dopuścić, trzeba wprost powiedzieć, że stawki wynagrodzenia ulegają podwyższeniu z dniem wejścia w życie ustawy. Musimy uniknąć sytuacji, kiedy norma czasu pracy zostanie skrócona w styczniu, a wynagrodzenie będzie podwyższone w lutym bądź w czasie późniejszym.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PosełMaciejManicki">Chodzi również o to, żeby nie było wątpliwości, iż mowa o wynagrodzeniu dotychczas otrzymywanym w przyjętym okresie obliczeniowym.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PosełMaciejManicki">Proszę o pozytywne zaopiniowanie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełJacekSzczot">Wątpliwości budzi wprowadzenie nowego terminu „okres obliczeniowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Pojęcie „okres obliczeniowy” jest niejasne. Nie wiemy, czy jest to odniesienie do okresu rozliczeniowego np. czasu pracy, ale wtedy chodziłoby tylko o jeden składnik wynagrodzenia, to znaczy o dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Okres obliczeniowy występuje w różnych aktach finansowych, natomiast nie ma go w Kodeksie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Czy pani dyrektor mogłaby zaproponować bardziej ścisłe określenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Tego pojęcia nie można sprecyzować. Są ogromne problemy ze sprecyzowaniem pojęcia wynagrodzenia za pracę. Prowadzone są spory doktrynalne w zakresie tego terminu. Z tego powodu opowiadałabym się za usunięciem określenia „w przyjętym okresie obliczeniowym” i zakończeniem zdania na wyrazie „otrzymywane”. Wówczas zdanie drugie w art. 2 brzmiałoby następująco:</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">„Stawki wynagrodzenia określone w inny sposób ulegają podwyższeniu z dniem wejścia w życie ustawy, w stopniu zapewniającym zachowanie przez pracownika wynagrodzenia nie niższego niż dotychczas otrzymywane”.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#DyrektorEugeniaGienieczko">Wtedy otrzymujemy propozycję zbliżoną do zgłoszonej przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełMaciejManicki">Nie jestem w stanie w tej chwili znaleźć normy w Kodeksie pracy, która używa pojęcia okresu obliczeniowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełJacekSzczot">W Kodeksie pracy nie ma takiego pojęcia.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełMaciejManicki">Definicja okresu obliczeniowego jest tak oczywista, że nie powinna budzić wątpliwości. Jeśli jednak zdaniem państwa, określenie to jest niejasne, gotów jestem usunąć je i zakończyć zdanie na wyrazach „dotychczas otrzymywane”.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PosełMaciejManicki">Proszę o przyjęcie tej autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełJacekSzczot">Wycofanie przez pana posła terminu „okres obliczeniowy” czyni przepis bardziej czytelnym. Powstaje pytanie, czy poprawka jest konieczna, bo art. 2 zaproponowany w sprawozdaniu przez Komisje — zdaniem ekspertów — jest bardzo precyzyjny.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PosełJacekSzczot">Nie ma żadnych wątpliwości, że wszystkie wynagrodzenia, również wynagrodzenia obliczane w inny sposób niż w stałej miesięcznej wysokości, muszą być podwyższone od 1 stycznia 2001 r. Stawka godzinowa musi ulec podwyższeniu.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#PosełJacekSzczot">Jeśli poseł Maciej Manicki podtrzymuje swoją poprawkę, przystąpimy do głosowania, aczkolwiek wydaje mi się, że zapis zaproponowany przez Komisje jest bardziej precyzyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełMaciejManickiSLD">Z punktu widzenia merytorycznego nic się w tej sprawie nie zmieni. Być może wprowadzone przeze mnie uzupełnienie czyni normę w tym zakresie instruktażową. Dzięki niemu jednak nie ma żadnych wątpliwości, że z dniem wejścia w życie ustawy, czyli od 1 stycznia 2001 r. musi nastąpić podwyższenie wynagrodzenia odpowiednio do tego, co wynika ze skrócenia czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PosełMaciejManickiSLD">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PosełMaciejManickiSLD">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 9?</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#PosełMaciejManickiSLD">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 16 posłów, 6 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełMaciejManicki">Mam prośbę, którą kieruję pod adresem Biura Legislacyjnego na prośbę posła Jana Lityńskiego, który musiał opuścić obrady. Chodzi o głosowanie wniosków mniejszości. Ze względów merytorycznych nie można poddać pod głosowanie łącznie wszystkich wniosków mniejszości.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PosełMaciejManicki">Wnioski te dotyczą różnych materii. Czym innym jest problem normy czasu pracy i propozycja 40 godzin pracy tygodniowo, a czym innym jest propozycja wszystkich wolnych sobót. Kwestie te powinny być rozstrzygane jako różniące się pod względem merytorycznym. Muszą być rozpatrywane odrębnie.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#PosełMaciejManicki">Uczyniłem tę uwagę i zastrzeżenie na wniosek posła Jana Lityńskiego, który musiał opuścić posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełJacekSzczot">Proszę Biuro Legislacyjne o wzięcie pod uwagę tej sugestii i odpowiednie przygotowanie scenariusza głosowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Komisje w sprawozdaniu w druku nr 1954 podjęły decyzję. W sprawozdaniu znajduje się uwaga, że wnioski mniejszości zawarte w pkt. 1 do 18 należy głosować łącznie. My ten pogląd podzielamy.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście Komisje mogą zmienić swoją decyzję, ale prosilibyśmy o wskazanie, jaka jest wola Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełMaciejManicki">Odnoszę wrażenie, że Komisje nie mogą się wypowiadać na temat wniosków mniejszości. Wniosek mniejszości jest sprawą posła, który go zgłosił. W tym przypadku chodzi o grupę posłów. Te wnioski mniejszości wiąże na pewno osoba autora. Z merytorycznego punktu widzenia nie wszystkie są ze sobą związane w jedną całość.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PosełMaciejManicki">W związku z tym nie można wysunąć wniosku, że skoro 18 wniosków mniejszości zgłosił ten sam autor, to trzeba głosować je łącznie. Równie dobrze wnioski te mogłyby być zgłoszone przez różne grupy posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełJacekSzczot">Proszę wziąć to pod uwagę przy przekazywaniu Biuru Prezydialnemu Sejmu sugestii dotyczących przygotowania scenariusza do głosowań w najbliższym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełMaciejManicki">Jeśli sugestia ta nie zostanie uwzględniona, a poseł sprawozdawca zgłosi tę uwagę przed głosowaniem, sprawa zostanie odłożona.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosełJacekSzczot">Prosimy, aby Biuro Legislacyjne rozważyło tę kwestię ponownie. Trzeba porozumieć się z posłem Janem Lityńskim jako autorem wniosków mniejszości, żeby nie było wątpliwości, jaki powinien być scenariusz głosowania.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PosełJacekSzczot">Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o opinię w sprawie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielUKIERobertJaworski">Biorąc pod uwagę fakt, iż projektowana regulacja nie ma na celu pełnego wdrożenia regulacji wspólnotowych w dziedzinie czasu pracy, należy stwierdzić, że projektowane postanowienia ustawy mieszczą się w granicach prawa wspólnotowego.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PrzedstawicielUKIERobertJaworski">Chciałbym zwrócić uwagę, że kwestie te będzie rozstrzygał tzw. europejski projekt prawa pracy. Podstawowe zastrzeżenia, jakie można by mieć w odniesieniu do czasu pracy, dotyczą art. 129 w związku z par. 2 art. 133.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PrzedstawicielUKIERobertJaworski">Prawo wspólnotowe inaczej reguluje kwestie godzin nadliczbowych. Stwierdza mianowicie, że tygodniowy limit czasu pracy liczony łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać 48 godzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełJacekSzczot">Pozytywna opinia przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej na temat projektu ustawy pozwala nam wnosić do marszałka Sejmu o przejście do trzeciego czytania nad tym projektem.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PosełJacekSzczot">Do tej pory sprawozdawcą połączonych Komisji byłem ja. Czy są jakieś uwagi i propozycje zmiany posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Chciałam zaproponować pozostawienie dotychczasowego posła sprawozdawcy. Takie są tradycje i nie ma powodu, żeby dokonywać zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z posłów ma inne zdanie? Nie widzę, zatem sprawozdawca pozostaje ten sam.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu dzisiejszego porządku dziennego, który obejmuje rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw. Wszyscy posłowie otrzymali sprawozdanie z druku nr 2102.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#PosełJacekSzczot">W drugim czytaniu zostały zgłoszone trzy poprawki. Poprawka nr 1a została zgłoszona przez grupę posłów, którą reprezentował poseł Adam Szejnfeld. Poprawka odnosi się do zmiany 19 dotyczącej dodawanego art. 241 z oznaczeniem 25a par. 3.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#PosełJacekSzczot">Proszę pana posła o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Poprawkę nr 1a traktuję jako redakcyjną, a nie merytoryczną. Dodanie wyrazów „i opłacających składki członkowskie” wprowadza jasność co do tego, kogo traktujemy jako członka zakładowej organizacji związkowej. Wprowadzenie tych wyrazów przeciwdziałać będzie również sytuacji funkcjonowania tzw. „papierowych członków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełMaciejManicki">Proponuję, żebyśmy nie powracali do kwestii, które były już żarliwie dyskutowane w czasie prac Komisji. W kwestiach tych były między nami różnice zdań. Ich wyeliminowanie pozwoliło na osiągnięcie konsensu umożliwiającego przyjęcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PosełMaciejManicki">Rozumiem przyczyny, o których nie było w tej chwili mowy w uzasadnieniu do poprawki nr 1. Zwracam jednak uwagę, że kwestia ta była już przez Komisje rozstrzygnięta.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełJanChmielewski">Czy „papierowym” członkiem związku jest osoba, która z woli komisji zakładowej jest zwolniona z opłacania składek, np. ze względu na stan zdrowia i trudną sytuację?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełJacekSzczot">Proszę posła wnioskodawcę o wyjaśnienie terminu „papierowy członek”. Czy osoba, która jest członkiem związku, ale decyzją zarządu została zwolniona z opłacania składek, jest fikcyjnym członkiem? Czy można ją brać pod uwagę przy ustalaniu reprezentatywności komisji zakładowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Związek zawodowy będzie zobowiązany do wykazania się liczbą członków. Podstawą do zaliczenia osób w skład członków związku mają być - w mojej propozycji - składki członkowskie. Nie ma możliwości zwolnienia członka związku z płacenia składek na zasadzie ustnego porozumienia. Konieczne jest podjęcie uchwały przez zarząd związku. Dokument ten po przedłożeniu pracodawcy niewątpliwie nie będzie kwestionowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełJacekSzczot">Zbyt wyraźny zapis może spowodować jego dosłowne rozumienie.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PosełJacekSzczot">Nie widzę zgłoszeń do dyskusji, zatem przystępujemy do podejmowania decyzji. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 1?</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem nie opowiedział się żaden poseł, 20 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Poprawka została zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 1b. Proszę o zabranie głosu posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełMaciejManicki">Mówiłem przed chwilą o konsensie, jaki osiągnęliśmy w gronie połączonych Komisji. Mając to na względzie, jak również fakt, że obie zgłoszone przeze mnie poprawki nie mają istotnego znaczenia, obie wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PosełJacekSzczot">Rozumiem, że poprawka nr 1b i poprawka nr 2 zostały wycofane.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 3, polegającej na skreśleniu art. 2. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Adam Szejnfeld. Proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Chodzi o wyeliminowanie wprowadzanych w art. 2 dodatkowych obowiązków i wiążących się z nimi kosztów dla pracodawcy, związanych z organizowaniem pobierania składek związkowych i przekazywania ich na wskazane rachunki, a także związanych z zatrudnianiem pracowników, którzy są zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy bądź od pracy zawodowej w celu wykonywania swoich funkcji gdzie indziej, w tym przypadku w organach organizacji międzyzakładowych.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PosełAdamSzejnfeld">Uważam, że art. 2 wprowadza zwiększenie biurokracji w przedsiębiorstwach, zwiększa koszty w przedsiębiorstwach. Będzie to odczuwane szczególnie dotkliwie w małych i średnich firmach. Przepis zawarty w tym artykule działa przeciwko związkom zawodowym, ponieważ w pewnym sensie uzależnia związek zawodowy od pracodawcy, który ma przekazywać składki, a więc może je kontrolować, a także płacić wynagrodzenia działaczom związkowym.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PosełAdamSzejnfeld">Dlatego proponuję skreślenie art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PosełZbigniewMroziński">Jestem przeciwny skreśleniu art. 2. Uzasadnienie przedstawione przez posła Adama Szejnfelda jest absolutnie nie do przyjęcia. Członek związku pełniący funkcję w organizacji ponadzakładowej korzysta z bezpłatnego urlopu. Nie można mylić tych kwestii z organizacjami międzyzakładowymi, które mają funkcjonować na zasadzie komisji zakładowej i organizacji zakładowej.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PosełZbigniewMroziński">Jeżeli pracodawcy będą ponosić koszty, to proporcjonalnie do liczby członków. Jest to jak najbardziej sprawiedliwe. Jest to nadanie formy prawnej istniejącej praktyce. Będzie możliwość zawierania układów zbiorowych pracy w prywatnych zakładach pracy. Chodzi o to, żeby pracodawcy nie czynili starań, aby na terenie prywatnych zakładów pracy nie funkcjonowały związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#PosełZbigniewMroziński">Zbieranie składek przy wykorzystaniu listy płacy jest praktyką już stosowaną w zakładach pracy. Przepis ten ułatwi działalność organizacjom zakładowym. Jeżeli pracodawca chciał zlikwidować organizację związkową, stwierdzał, że nie będzie pobierał składek członkowskich, licząc na to, że wówczas związek się rozpadnie, bo nie będzie miejsca, gdzie można by zbierać składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do podejmowania decyzji. Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 3?</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PosełJacekSzczot">W głosowaniu za wnioskiem nie opowiedział się żaden poseł, 18 było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PosełJacekSzczot">Proszę o opinię przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielUKIERobertJanowski">Z punktu widzenia prawa wspólnotowego Urząd Komitetu Integracji Europejskiej nie zgłasza żadnych zastrzeżeń odnośnie odrzucenia czy przyjęcia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełJacekSzczot">Po wysłuchaniu ustnej opinii przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej jesteśmy gotowi do przekazania marszałkowi Sejmu projektu ustawy do trzeciego czytania.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PosełJacekSzczot">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Do tej pory ja pełniłem tę funkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Uważam, że nie powinniśmy dokonywać zmiany posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełJacekSzczot">Czy ktoś z posłów jest innego zdania? Nie widzę, zatem poseł sprawozdawca pozostaje ten sam.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PosełJacekSzczot">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>