text_structure.xml 94.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otwieram drugie w dniu dzisiejszym posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki poświęcone rozpatrzeniu informacji prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu o głównych kierunkach działalności tego urzędu w bieżącym roku. Materiał przygotowany przez urząd został państwu doręczony.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do porządku dziennego posiedzenia? Uwag nie stwierdzam. Witam na posiedzeniu Komisji prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu pana Mieczysława Nowickiego, wiceprezesów panów Jana Kozłowskiego i Tadeusza Wróblewskiego, pełniącego obowiązki dyrektora generalnego urzędu pana Jana Maja. Witam uprzejmie prezesa Unii Polskich Związków Sportowych pana Andrzeja Szalewicza i panią dyrektor Danutę Gajdos reprezentującą Najwyższą Izbę Kontroli oraz dyrektora departamentu kultury fizycznej i sportu Ministerstwa Edukacji Narodowej, pana Janusza Olędzkiego. Witam przedstawiciela sekcji krajowej NSZZ „Solidarność” pana Andrzeja Hizmera.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otrzymaliście państwo materiał zatytułowany „Główne kierunki działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w roku 2001”. Proszę zatem prezesa urzędu, pana Mieczysława Nowickiego, o dokonanie prezentacji tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Chciałbym prosić pana przewodniczącego Komisji, aby materiał nasz, który zapewne już państwo zdążyli przejrzeć, w części sportowej omówił pan prezes Tadeusz Wróblewski, natomiast w części inwestycyjnej pan prezes Jan Kozłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proszę uprzejmie; głos ma pan prezes Tadeusz Wróblewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Po uzyskanej informacji powinienem zmienić tok swego wystąpienia. Niemniej jednak odważnie możemy sformułować to co zamierzamy zrobić utrzymując poziom polskiego sportu. Natomiast w obszarach, w których są sprzyjające okoliczności - poziom ten zamierzamy rozwijać. To są oczywiście ogólniki, ale w najbliższym sezonie sportowym i w roku budżetowym podstawowym dla sportu wyczynowego jest zakończenie etapu przygotowań do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City. Zdajemy sobie sprawę z siły polskich sportów zimowych, niemniej jednak wyniki uzyskiwane w skokach narciarskich wskazują, że w Polsce jest wiele niewiadomych i że również w sportach zimowych możemy odnosić sukcesy bardzo głośne w świecie i które przysparzają splendoru Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Sukcesy Adama Małysza nasuwają wiele refleksji i dają do myślenia przedstawicielom wielu związków sportowych, a przede wszystkim Polskiemu Związkowi Narciarskiemu. Skłaniają także do opracowania koncepcji działania. W dziedziny sportu, w których mamy zdolną młodzież, warto inwestować. Trzeba natomiast zastanowić się nad działaniami związków sportowych, które nie przynoszą od wielu lat pozytywnych efektów także z tego powodu, że po prostu nie ma warunków do uprawiania niektórych dyscyplin sportów zimowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Pragnę poinformować członków Komisji, że program przygotowań do Zimowych Igrzysk Olimpijskich jest dobrze nadzorowany przez departament sportu wyczynowego oraz zespół analiz i wyników sportowych. Na bieżąco są prowadzone monitoringi tych przygotowań.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Proszę o zwolnienie mnie z obowiązku referowania zabezpieczenia finansowego przygotowań olimpijskich. Ze względu na nowe okoliczności związane z budżetem państwa na rok 2001 będziemy musieli skorygować dotychczasowe programy, które były zatwierdzone i przeprowadzić ponowne konsultacje ze związkami sportowymi. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie finansowe szkolenia i treningów sportowych oraz startów w imprezach sportowych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Realizowany jest także program Ateny-2004. Nie jest to program nowy. Jest on prowadzony od dwóch lat przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu oraz polskie związki sportowe. Realizacja programu przebiega zgodnie z założeniami roku poolimpijskiego. Następuje powolne ograniczanie szerokiej grupy zawodników, którzy przez okres sześciu lat byli do niej zakwalifikowani.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Jest to naturalny proces. Obawiam się jednak, że nowe okoliczności związane z ograniczeniami finansowymi, doprowadzą do zawężenia kręgu osób objętych przygotowaniami do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Atenach. Oby to nie nastąpiło.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Będziemy się starali raczej nie ograniczać liczby zawodników objętych szkoleniem i będziemy zwracać większą uwagę na skuteczność dotychczasowych form realizowania przez związki sportowe przygotowań olimpijczyków.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Nie ukrywam, że jest to zadanie bardzo trudne dla pracowników departamentu sportu wyczynowego kierowanego przez pana dyrektora Janusza Pacelta, którzy dokonują różnego rodzaju manewrów, aby zabezpieczyć środki na wykonanie programu przygotowań olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Oprócz tego realizowane są programy innych sportowych dyscyplin nie olimpijskich, które wymagają dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">W procesie realizacji dwóch najważniejszych programów olimpijskich - SALT LAKE 2002 i ATENY 2004, olbrzymie znaczenie w tej chwili odgrywają spotkania konsultacyjne z nowymi władzami polskich związków sportowych, a zwłaszcza z ich prezesami. W Sejmie odbędzie się sesja poświęcona wynikom tych spotkań, niemniej pierwsze refleksje są bardzo różne.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Mamy takie związki sportowe, w których nastąpiły zmiany w różnych okolicznościach. Związki te posiadają bardzo ciekawe programy działania ujęte w dokumentach programowych zawierających interesujące koncepcje. Są jednak także takie związki sportowe uczestniczące w realizacji programu przygotowań olimpijskich, które nie wzbudzają zaufania, o czym publicznie muszę powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Cykl konsultacji z nowo wybranymi władzami polskich związków sportowych trwa nadal, jesteśmy już po spotkaniach z ponad dziesięcioma związkami, a dalsze są przed nami.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Chciałbym państwu powiedzieć o sprawie bardzo trudnej, którą chcemy przeprowadzić w urzędzie. Chodzi o nadzór Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu nad działaniami związków sportowych. W statucie urzędu zapis ten jest bardzo enigmatyczny, co sprawia problemy interpretacyjne. Kiedy chcemy bardziej dokładnie poznać niektóre problemy polskich związków sportowych, napotykamy z ich strony na opór trudny do sforsowania.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Ale mimo tych ograniczeń staramy się mimo wszystko penetrować te obszary, które do tej pory były mało zbadane. Dotyczy to różnego poziomu wynagrodzeń osób zatrudnionych przez poszczególne związki sportowe. Chcemy wiedzieć, jak na przykład trenerzy są opłacani. Czy korzystają oni tylko z naszych pieniędzy, czy wynagradzani są także z innych źródeł.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">To są przykłady różnych naszych działań inspirujących prezesów polskich związków sportowych do zaangażowania się tych związków w realizację programu przygotowań olimpijskich. Mimo trudnej sytuacji chcemy wykorzystać lepiej niż dotychczas Instytut Sportu. Istnieje duży rozdźwięk między tym, czego byśmy oczekiwali od tego instytutu resortowego, a rzeczywistością. Przygotowujemy obecnie projekt przekształcenia Instytutu Sportu w jednostkę służącą pomocą i usługami polskiemu sportowi wyczynowemu i młodzieżowemu.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Jutro przewidziane jest pierwsze nasze spotkanie z dyrekcją Instytutu Sportu. Jego wyniki, bo sprawa jest przecież publiczna, przekażemy państwu w najbliższym czasie. Instytut Sportu dysponuje olbrzymim potencjałem gospodarczym i kadrowym. Ten potencjał chcemy wykorzystać dla szkolenia kadr. Do tej pory działo się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Kolejnym kierunkiem działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu jest sport powszechny oraz kultura fizyczna osób niepełnosprawnych. Wydaje mi się, że dojrzeliśmy do publicznej dyskusji w kręgach działaczy kultury fizycznej na tematy niezmiernie ważne dla całego społeczeństwa i dla ludzi niepełnosprawnych. Dostrzegamy dysproporcje w działaniach i środkach finansowych przeznaczanych na sport i kulturę fizyczną osób niepełnosprawnych. Chcemy stopniowo, bez wielkiej rewolucji, dokonać zmiany filozofii działania, aby poprzez sport ludzie niepełnosprawni byli bliżej nas, ludzi normalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Nie ukrywamy, że jest to zadanie bardzo trudne, gdyż zamiast zajmować się grupą 500 osób niepełnosprawnych, trzeba będzie zajmować się milionem takich osób. Zmiany te muszą się dokonać w drodze ewolucji, ale stoimy na stanowisku konsekwentnego przekształcania metod działania. Towarzyszyć temu powinna promocja sportu powszechnego poprzez zwiększenie ilości uczestników masowych imprez sportowych, wydawanie materiałów promocyjnych, popularyzację w środkach masowego przekazu, kształcenie społecznych kadr kultury fizycznej i współpracę z organizacjami pozarządowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">W naszym materiale na stronie 3 i w punkcie 3 sygnalizujemy bardzo trudny i nieuregulowany problem funkcjonowania służb zabezpieczających turystykę na wodzie i w górach. Chodzi o działalność specjalistycznych organizacji - Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Mazurskiej Służby Ratowniczej w Okartowie. W oparciu o te organizacje chcemy rozwijać profilaktykę i edukację bezpiecznego wypoczynku i bezpiecznej organizacji zajęć sportowo-rekreacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Nie jest to może olbrzymi problem finansowy, bo chodzi o kwotę 3,5–4 mln zł, ale wzbudza on niesamowite kontrowersje i emocje ze strony służb ratowniczych. Służby te uważają, że są niedoinwestowane i nie mają środków technicznych i finansowych na ratowanie turystów, którzy doznali nieszczęśliwego wypadku w górach lub na wodzie. Służby te nie zwracają uwagi na to, że ustawowy zapis mówi jedynie o dofinansowaniu ich działalności, a nie finansowaniu. Nie zwraca się uwagi także na to, że również samorządy lokalne są zobowiązane do pomocy specjalistycznym służbom ratunkowym. Przecież to na ich terenie rozwija się turystyka i sport.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Problem jest trudny i będziemy starali się go rozwiązywać wspólnie ze środowiskiem ratowników górskich, bo to o nich głównie chodzi. Dalej nie może tak być, iż jesteśmy posądzani o brak finansowego wsparcia organizacji ratowniczych, a sytuacja jest zupełnie inna.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Wracając jeszcze do sportu ludzi niepełnosprawnych; jednym z kierunków działania urzędu jest stwarzanie warunków do rozwoju sportu paraolimpijskiego. Wspólnie z Komitetem Paraolimpijskim będziemy realizować programy przygotowań do Igrzysk Paraolimpijskich Salt Lake City 2002 i Ateny 2004. Środki na te „ścieżki paraolimpijskie” są zabezpieczone. Będziemy starali się zapewnić osobom niepełnosprawnym reprezentującym nas na tych igrzyskach, warunki godnego występu.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Dwa tygodnie temu powołaliśmy zespół do spraw oceny programów paraolimpijskich. Zespół ten złożony z dobrych fachowców będzie życzliwie analizować programy szkoleniowe i programy startów osób przygotowujących się do paraolimpiady zimowej i letniej. Chcemy wyeliminować sytuacje krytycznie oceniane przez społeczeństwo, że pewne grupy kilku sportowców jeżdżą po świecie za pieniądze publiczne, startując na imprezach tylko dlatego, że kiedyś został zatwierdzony taki program.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Działalność ta nie może zdominować rozwoju sportu osób niepełnosprawnych i powinna pozostawać we właściwych proporcjach do masowej kultury fizycznej i rehabilitacji rozwijanej w tym środowisku.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Przejdę teraz do omówienia programu naszego działania w sporcie młodzieżowym. Nasze główne założenia zawarliśmy na stronie 4 dokumentu w trzech punktach. Wymienione tam programy są bardzo szerokie i wymagałyby osobnego omówienia. Wiążą się one ze zwiększonym wymiarem godzin zajęć wychowania fizycznego w szkołach. W szczególności chodzi nam o programy „Sport dla wszystkich” realizowany we współpracy z MEN, instytucjami samorządowymi i oświatowymi oraz Szkolnym Związkiem Sportowym oraz resortowy program „Sportowe wakacje”.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Chciałbym zwrócić uwagę na program realizowany we współpracy z Akademiami Wychowania Fizycznego w Katowicach i Warszawie. Chcemy sprawdzić, jakie jest przełożenie naszych programów młodzieżowych na program olimpijski. Chcemy wiedzieć, czy skuteczne są nasze metody działania i czy nasz program młodzieży uzdolnionej sportowo jest realizowany w szkołach mistrzostwa sportowego. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, aby młodzi ludzie najbardziej utalentowani sportowo, dochodzili do reprezentacji olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Przykro mi nawet o tym mówić, że jedynie dwie uczelnie wychowania fizycznego w kraju podjęły nasz apel o robienie habilitacji w szkołach mistrzostwach sportowego. Pozostałe uczelnie w ogóle nie odezwały się na nasz apel.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Prowadzimy obecnie rozmowy z nowym kierownictwem Szkolnego Związku Sportowego, z którym chcemy przedyskutować możliwość rozwijania różnych form szkolenia młodzieży szkolnej.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Programy, które zaproponował Szkolny Związek Sportowy, są do przyjęcia. Będą się one opierały nie tylko na współzawodnictwie w ramach Igrzysk Młodzieży Szkolnej oraz Ogólnopolskich Olimpiad Młodzieży w sportach halowych, letnich, zimowych i przełajach, ale także na innych formach sportu w szkołach podstawowych i gimnazjach.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Na koniec chciałbym powiedzieć o akcji, która stawia Polskę w czołówce państw dbających o przyszłość kadr kultury fizycznej. Mówię o siódmej rocznicy narodzin idei Uczniowskich Klubów Sportowych w szkołach podstawowych i gimnazjach. Z klubami tymi mamy wiele radości, a mało zmartwień. W każdym obszarze działania spotkać się można z pewnym obszarem niedoskonałości i on występuje także w Uczniowskich Klubach Sportowych. Obszar ten chcemy wyeliminować poprzez ścisłą współpracę i nadzór wojewódzkich Stowarzyszeń Kultury Fizycznej oraz przez inne stowarzyszenia ogólnopolskie i polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, aby Uczniowskie Kluby Sportowe, które już okrzepły i dobrze działają, będą wspierane w sposób bardziej zdecydowany niż do tej pory. Dziękuję za wysłuchanie mego tezowego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">My też dziękujemy. Proszę o zabranie głosu pana prezesa Jana Kozłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Przedstawię program działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w dwóch obszarach, a mianowicie w zakresie integracji europejskiej i współpracy zagranicznej i działalności inwestycyjnej; chodzi o budowę i modernizację obiektów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">W odniesieniu do pierwszego obszaru, chcemy przede wszystkim zająć się pracami legislacyjnymi wspólnie z biurem prawnym. Prace te polegają głównie na przygotowaniu dokumentów związanych z implementacją prawa wspólnotowego do ustawodawstwa polskiego w zakresie kultury fizycznej i sportu. Ponadto będziemy uczestniczyli w konsultacjach, seminariach organizowanych przez inne resorty, a dotyczących wdrażania dyrektyw w poszczególnych obszarach negocjacyjnych z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Ważnym punktem programu będzie przygotowanie 16. nieformalnej konferencji ministrów sportu krajów europejskich, która odbędzie się w Warszawie w maju roku 2002. Taka konferencja odbywa się co dwa lata i w zeszłym roku odbyła się w Bratysławie. Tam też Polska otrzymała propozycję, aby zorganizować konferencję w maju 2002 roku w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Organizator, zgodnie z przyjętym zwyczajem, proponuje tematykę spotkania ministrów, które będą dyskutowane. Obecnie przygotowujemy zestaw takich tematów i w odpowiednim czasie je państwu przedstawimy uznając je za godne przedyskutowania na spotkaniu ministrów sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Wśród kierunków działania urzędu znalazło się także przygotowanie od strony organizacyjnej udziału Polski w IV Igrzyskach Frankofońskich, które odbędą się w Kanadzie w dniach 14–22 lipca br. Po raz pierwszy Polska otrzymała propozycję startu w tych igrzyskach. Do imprezy zgłosiły się drużyny piłki nożnej mężczyzn, koszykówki kobiet, lekkiej atletyki, judo, tenisa stołowego oraz plażowej piłki siatkowej. Koszty uczestnictwa w imprezie pokrywa jej organizator, czyli Kanada.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Otrzymaliśmy propozycję dwustronnej współpracy z Brazylii, Portugalii, Meksyku i Arabii Saudyjskiej. Na jej temat prowadzimy obecnie rozmowy za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rozpatrujemy ewentualne wspólne obszary współpracy z tymi krajami; obecnie trwają negocjacje.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Chcemy utworzyć grupę konsultacyjną z udziałem przedstawicieli Polski, Czech, Węgier i Słowacji. Celem będzie koordynacja stanowisk narodowych w kluczowych sprawach dotyczących współpracy międzynarodowej w kulturze fizycznej, a cała problematyka wynikająca z procesów integracji europejskiej. Pierwsze spotkanie tej grupy planowane jest w Pradze w I kwartale 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Chcemy także kontynuować organizacje cyklu szkoleń dla przedstawicieli polskich związków sportowych upowszechniających wiedzę o zmianach i nowych regulacjach prawnych w dziedzinie kultury fizycznej i sportu, wynikających z procesów integracji europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Jeśli chodzi o działalność inwestycyjną w zakresie budowy i modernizacji obiektów sportowych ze środków uzyskiwanych z gier liczbowych TOTALIZATORA SPORTOWEGO, to oczekujemy, że w połowie roku bieżącego oddany zostanie do użytku 2-tysięczny obiekt. Chcemy to zdarzenie wykorzystać dla podsumowania dotychczasowej działalności. Chcemy także, aby wiedza o tym dotarła do szerokiej opinii publicznej, a także rządu. Dlatego przedstawimy raport w tej sprawie na posiedzeniu Rady Ministrów. Ponadto zorganizujemy uroczystość dla upamiętnienia tego faktu.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Przy okazji powiem, że pierwszy tysięczny obiekt sportowy oddany został do użytku w roku ubiegłym, czyli w piątym roku działania ustawy o tym środku specjalnym. Natomiast następne tysiąc obiektów sportowych wybudujemy już tylko w dwa lata. Pokazuje to dynamikę wzrostu nakładów uzyskiwanych z TOTALIZATORA SPORTOWEGO i kierowanych na budowę i modernizację obiektów sportowych, jak i skalę potrzeb gmin w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Wśród głównych kierunków działania urzędu znalazło się także opracowane na podstawie zgłoszonych propozycji przez Urzędy Marszałkowskie, plany dofinansowania tak zwanych terenowych zadań inwestycyjnych. Istotne będzie zapewnienie właściwego nadzoru nad realizacją tego planu.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Takie samo działanie podejmiemy w zakresie strategicznych inwestycji sportowych na rok 2001 obejmujących oddziały Centralnego Ośrodka Sportu, Akademie Wychowania Fizycznego oraz inne obiekty wytypowane do szkolenia centralnego przez polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Po raz pierwszy podeszliśmy do sprawy w sposób systemowy i wszystkie polskie związki sportowe do końca lutego mają przedstawić swoje potrzeby strategiczne na najbliższe 3 lata oraz na dłuższy okres 10-letni. To samo dotyczy AWF i oddziałów Centralnego Ośrodka Sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Zgodnie z ustaleniami, Rada Programowa ds. Inwestycji przedstawi do końca marca br. swoją opinię na temat strategii działania związanej z tymi inwestycjami. Chcemy również przeprowadzić konkurs na najlepiej zaprojektowany i wykonany obiekt sportowy w trzech kategoriach podstawowych - mniejszej i dużej hali sportowej oraz pływalni.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Jest to związane z tym, że gminy często szukają wzorców do naśladownictwa. Taki wzór dla inwestorów mogą stanowić nagrodzone obiekty, które, naszym zdaniem, najlepiej spełniają kryteria pod względem funkcjonalnym, architektonicznym i programowym, a także kosztów.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanKozłowski">Na koniec sprawa o charakterze wewnętrznym; chcemy przygotować kompleksowy, sieciowy program komputerowy obejmujący działalność inwestycyjną z udziałem środka specjalnego od roku 1995 do chwili obecnej. Ta działalność jest co prawda już dzisiaj skomputeryzowana, ale nie ma jeszcze systemu całościowego połączonego z bankiem, który odpowie na każde pytanie dotyczące aktualnie realizowanych obiektów, stanu zaawansowania inwestycji i ich finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z przedstawicieli urzędu zabierze jeszcze głos? Nie ma takiej potrzeby? A więc rozpoczynamy dyskusję i pytania do przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełZygmuntRatman">Nim przejdę do szczegółów, zadam pytanie podstawowe: czy główne kierunki działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu na rok 2001 zostały zaakceptowane przez ministra właściwego do spraw sportu i kto dzisiaj go reprezentuje na posiedzeniu Komisji? Chodzi mi o to, kto mógłby udzielić odpowiedzi na ewentualne pytania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełZygmuntRatman">Jest to sprawa zasadnicza. Wszyscy dobrze się znamy, ale w Sejmie obowiązują pewne ustalone zasady i wypadałoby, aby w tego rodzaju spotkaniach uczestniczył podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej do spraw sportu. Powinien on uszanować tak ważny temat, jakim jest omówienie głównych kierunków działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu na rok bieżący i na lata następne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełZygmuntRatman">Jest to jedynie pytanie retoryczne, bo gdyby była taka akceptacja dokumentu urzędu, to byłoby to widoczne i taka osoba podpisałaby się pod materiałem urzędu obok podpisu pana ministra Mieczysława Nowickiego, do którego mam należny szacunek.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełZygmuntRatman">Uważam wobec tego, że w pierwszym punkcie dokumentu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu powinien znaleźć się tekst zatytułowany: Jak należy ułożyć współpracę między UKFiS a Ministerstwem Edukacji Narodowej. Wydaje się, że jest to obecnie sprawa najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełZygmuntRatman">Z informacji uzyskanych nieoficjalnie wiadomo mi, że prezydium Komisji spotkało się z ministrem edukacji, panem Edmundem Wittbrodtem, ale z tego co wiem, wyszli z tej dyskusji raczej na tarczy niż z tarczą. To skłania mnie do stwierdzenia, że brakuje tej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PosełZygmuntRatman">Odniosę się teraz do tekstu przygotowanego przez urząd. W I części opracowania dotyczącego problematyki prawno - organizacyjnej, w punkcie 6 proponujecie państwo kompleksowe przekazania spraw AWF do Ministerstwa Edukacji Narodowej, zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów w sprawie szczegółowego zakresu działania ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PosełZygmuntRatman">Chcę przypomnieć, że nasza Komisja występowała już przecież z prośbą, aby jednak te obiekty szkolnictwa wyższego zostały w zasięgu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Dowodem tego jest choćby ten fragment wypowiedzi pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego, w którym mówił on o braku kadry trenerskiej i instruktorskiej w sporcie młodzieżowym. Pan poseł Stanisław Paszczyk wielokrotnie mówił o tym, jak wielu brakuje nam trenerów. Jak to się ma do propozycji zawartej we wspomnianym punkcie 6, gdzie mowa jest o drakońskim rozwiązaniu kwestii podległości Akademii Wychowania Fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PosełZygmuntRatman">Kolejna sprawa: w punkcie 8 jako jedno z zadań urzędu wymienia się „Podjęcie niezbędnych działań w celu uzyskania dodatkowych środków na realizację zadań programowych i na sprawne funkcjonowanie urzędu”. Myślę, że na dzień przed głosowaniem budżetu państwa na bieżący rok, w którym obcięto środki finansowe, m.in. ze środka specjalnego, taki zapis wydaje się niefortunny. Chyba tylko marzeniem autorów jest uzyskanie dodatkowych środków. W każdym razie trudno to nazwać elementem programowym urzędu.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PosełZygmuntRatman">Cieszę się bardzo, że będziecie walczyć o dodatkowe środki niezbędne dla sprawnego funkcjonowania urzędu i życzę panu dyrektorowi generalnemu osiągnięcia choćby najskromniejszych sukcesów. Ale pozostałe części budżetu są fatalne. Nie chcę pokazywać wszystkich skutków cięć inwestycyjnych, wynikających choćby z materiału, który otrzymaliśmy na temat ograniczenia o 66 mln zł środków na inwestycje, o czym mówił pan prezes Jan Kozłowski. Ale ogólnie będzie to zmniejszenie środków dla urzędu o około 15 proc. O czym więc tu dyskutować?</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PosełZygmuntRatman">W tym kontekście propozycje zawarte w punkcie 6 są wzięte z sufitu i pozostają nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. Mam na myśli głosowanie nad budżetem w Sejmie. Po co więc pisać w oficjalnym dokumencie urzędu, że będziemy czynić starania o uzyskania dodatkowych środków?</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#PosełZygmuntRatman">Nie mówię tego po to, aby wytknąć tę sprawę panom prezesom Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Rozumiem, że jesteście tylko częścią większej całości i nie możecie odpowiadać za zaistniałą sytuację. A jest ona tragiczna jeśli chodzi o środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#PosełZygmuntRatman">Odniosę się do zapisów w rozdziale III poświęconym sportowi powszechnemu i kulturze fizycznej osób niepełnosprawnych. Jestem zdania, że dobre rezultaty osiągnęli nasi sportowcy na olimpiadach osób niepełnosprawnych. Ale czy tylko o to chodzi? Chyba jednak trzeba tak skumulować skromne przecież środki, aby więcej osób niepełnosprawnych mogło uprawiać sport.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#PosełZygmuntRatman">Jeszcze raz chylę czoło przed wyczynowcami, którzy osiągnęli piękne rezultaty i dzięki nim słychać było na stadionach świata Mazurek Dąbrowskiego. Ale to nie może być jedyny cel działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Uważam, że więcej uwagi urząd powinien zwrócić na powszechność uprawiania sportu przez osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#PosełZygmuntRatman">Już i tak ograniczyliśmy środki finansowe na wspierania programów kultury fizycznej i sportu w spółdzielniach pracy inwalidów zatrudniających osoby niepełnosprawne, odebraliśmy im różnego rodzaju ulgi, dzięki którym można było propagować różne formy rekreacji. Jeśli teraz ograniczymy środki na sport wyczynowy dla tych osób, to na rezultaty nie trzeba będzie długo czekać. Nie chcę rozwijać tego tematu, jedynie sygnalizuję pewne kwestie wymagające, moim zdaniem, przemyślenia.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#PosełZygmuntRatman">Na str. 4 opracowania urzędu mowa jest o doskonaleniu kadry instruktorskiej i trenerskiej przez uczelnie wyższe oraz inne instytucje. Jak już wspomniałem wcześniej, jak Akademia Wychowania Fizycznego przesunie się do resortu edukacji narodowej, to Urząd Kultury Fizycznej i Sportu będzie jedynie ubogim krewnym proszącym pana rektora, aby zechciał przygotować kadrę trenerską za określone pieniądze. Trudno jednak będzie w tych okolicznościach mówić o realizacji programu szkolenia kadr instruktorskich i trenerskich i o długofalowych rozwiązaniach, które przyniosą efekty po jakimś czasie.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#PosełZygmuntRatman">Kilka zdań na temat Uczniowskich Klubów Sportowych. Występowałem do Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w mało istotnej kwestii dotyczącej jednej gminy i muszę z przykrością stwierdzić, że do dzisiaj sprawa nie została załatwiona. Chodzi o jeden Uczniowski Klub Sportowy w biednej gminie położonej w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#PosełZygmuntRatman">Przepraszam państwa, że zabieram tak wiele czasu, ale przygotowałem się do tego wystąpienia i pragnę powiedzieć o wszystkich sprawach. Jeśli zostanie ograniczony czas wypowiedzi, to trudno, będę musiał się temu podporządkować, ale odwołam się do właściwych władz sejmowych, czy to jest zgodne z regulaminem. Myślę, że pan poseł Józef Bergier wie, o czym myślę mówiąc te słowa.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#PosełZygmuntRatman">Na 4 i 5 stronie opracowania urzędu zostały wypunktowane główne działania urzędu w zakresie integracji europejskiej i współpracy zagranicznej. Mówił o tym także pan prezes Jan Kozłowski.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#PosełZygmuntRatman">Jesteśmy w przededniu wejścia do Unii Europejskiej, dlatego nie rozumiem dlaczego wśród najważniejszych celów urzędu w roku 2001 znalazły się egzotyczne imprezy. Śnią się nam Igrzyska Frankofońskie w Kanadzie oraz wyjazdy do Brazylii, Portugalii, Meksyku i Arabii Saudyjskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiceprezesJanKozłowski">Uznaliśmy, że należy skorzystać z zaproszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełZygmuntRatman">Tego nie wiem, ale wśród sześciu punktów rozdziału poświęconego działaniom urzędu w zakresie integracji europejskiej i współpracy zagranicznej, aż dwa punkty, czyli 33 proc. treści zapisu, poświęconych zostało tematom, które dla mnie przynajmniej są zabawowe lub rozrywkowe. Tymczasem mamy się naprawdę integrować z Unią Europejską, do której należą potężne kraje, mające potężny sport, z których doświadczeń można korzystać we wszystkich dyscyplinach sportu, jak również wzorować się na ich programach szkoleniowych w zakresie sportu wyczynowego, masowego itd. Stąd moja uwaga i prośba o wyjaśnienie, co autorzy mieli na myśli.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełZygmuntRatman">Ostatnia uwaga dotyczy spraw inwestycyjnych. Pominę kwestię tragicznego i niezgodnego z prawem zabrania przez rząd aż 15 proc. środków finansowych pochodzących ze źródeł publicznych, a nie budżetowych. Na środku specjalnym zgromadzone są przecież środki od obywateli pochodzące z gier liczbowych TOTALIZATORA SPORTOWEGO.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełZygmuntRatman">Rozumiem tłumaczenia pana prezesa Jana Kozłowskiego związane ze znacznym ograniczeniem środków na nowe inwestycje. Zwracam jednak uwagę, że z programu działania urzędu na rok 2001 zginął program „Sala gimnastyczna dla gimnazjum”. Nie znalazłem nic na ten temat w opracowaniu urzędu, dlatego chciałbym się dowiedzieć dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełZygmuntRatman">Znane mi są dobrze ograniczenia środków finansowych, znana jest tabelka z wykazem inwestycji, na które zabraknie środków w roku bieżącym. Z tabeli tej wynika m.in. że w moim województwie zamiast pierwotnie planowanych 20 nowych inwestycji, znalazła się tylko połowa z nich, co też wydaje się wątpliwe.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełZygmuntRatman">Nie chcę przedłużać swojego wystąpienia, ale skoro mówimy o czwartej godzinie zajęć wychowania fizycznego w szkole podstawowej, co udało się nam przeprowadzić po trzech latach starań, to potrzebne są nowe sale gimnastyczne. Ponieważ zwiększony program zajęć wychowania fizycznego ma obowiązywać już od nowego roku szkolnego, proponuję, aby prezydium Komisji rozmawiało o tym z kierownictwem resortu edukacji narodowej. Chodzi o to, aby znowu nie było tłumaczeń, że ktoś o czymś zapomniał, czegoś nie wiedział i po 30 września będziemy musieli po raz kolejny nowelizować ustawę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PosełZygmuntRatman">Poprzednio szermowano argumentem, że ponieważ nie ma odpowiednich ilości sal gimnastycznych, nie można zwiększać programu zajęć wychowania fizycznego w szkołach. Dlatego pytam się dlaczego zapomniano o programie budowy sal gimnastycznych dla gimnazjów?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PosełZygmuntRatman">Przepraszam za może zbyt długie wystąpienie, ale starannie do niego się przygotowałem uważając, iż skromny poseł Komisji ma prawo interesować się głównymi kierunkami działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Zygmunt Ratman wspomniał o obecności na posiedzeniu ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu. Informuję, że skierowaliśmy zaproszenie do pana ministra Edmunda Wittbrodta i na posiedzeniu Komisji obecny jest pan dyrektor Janusz Olędzki. I tylko tyle mogę powiedzieć w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jak wspomniał pan poseł Zygmunt Ratman, w dniu wczorajszym odbyło się spotkanie prezydium Komisji z kierownictwem resortu edukacji narodowej. Obecny był pan minister Edmund Wittbrodt oraz pan dyrektor Janusz Olędzki, a także całe kierownictwo Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Rozmawialiśmy między innymi o stanie przygotowań do wydania aktów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej wprowadzającego czwartą i piątą godzinę wychowania fizycznego w szkołach. Prace nad tym aktem prawnym trwają. Także w planie pracy Komisji mamy zapisany ten punkt. Można zatem powiedzieć, że na bieżąco monitorujemy tę sprawę. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jesteśmy o rozwoju sytuacji informowani na bieżąco.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ostatnia kwestia, a może raczej pierwsza kwestia podniesiona przez pana posła Zygmunta Ratmana - czy przedstawiony Komisji dokument o głównych kierunkach działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu został zatwierdzony przez ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Odpowiedź nie jest prosta. W ustawie o działach administracji rządowej jest napisane, że minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu sprawuje jedynie nadzór nad prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Wielokrotnie pytaliśmy, na czym ma polegać ten nadzór? Zawsze nam się odpowiada, że chodzi o nadzór na podstawie ogólnie obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Gdybyśmy jednak chcieli prowadzić na ten temat spór merytoryczny, to można powiedzieć, że minister nie musiał zatwierdzać dokumentów Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, ale także mógł to zrobić. Dlatego brak akceptacji ministra edukacji narodowej nie traktowałbym, jako uchybienie. Ale zapewne pan minister powinien być zorientowany w kierunkach działania urzędu, który jest zasadniczą komórką realizacji ustawowych kompetencji ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Ogromnie się cieszę, że wypowiedź pana posła Zygmunta Ratmana była tak obszerna. Przynajmniej poruszył on problemy, o których ja również chciałam mówić.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Mam przyjemność być członkiem dwóch komisji - Komisji Edukacji Narodowej i Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Jest tylko jeden minister właściwy do spraw młodzieży i edukacji. A tak naprawdę, to nie widać współdziałania jednego ministra z drugim.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Dzisiaj byłam obecna na posiedzeniu, na którym omawiane były wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli z działalności szkół i w ogóle działalności wśród młodzieży w kwestii używania alkoholu i narkotyków. Jeśli Ministerstwo Edukacji Narodowej przywiązuje taką wagę do planów działania szkół w tym obszarze oraz innych programów, to aż się prosi o to, aby ktoś posłuchał o mizerii finansowej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Czy nie lepiej byłoby, aby jakiś program działań profilaktycznych, mających chronić młodzież od używania narkotyków i spożycia alkoholu, zawierał elementy wychowania fizycznego i sportu? Może byłoby to lepszym sposobem walki z tymi nałogami, niż ograniczanie środków na sport i kulturę fizyczną, na budowę sal gimnastycznych. Ja już nie mogę tego spokojnie słuchać.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Są bowiem w kraju gminy, w których nie ma w ogóle sal gimnastycznych. Teraz mówimy o czwartej i piątej godzinie zajęć wychowania fizycznego w szkołach, a bez sal gimnastycznych nie jest to możliwe. Dobrze, że poseł Zygmunt Ratman przypomniał o programie sal gimnastycznych dla gimnazjów. Program był rzeczywiście bardzo dobry, ale nie znalazło to odzwierciedlenia w planach inwestycyjnych. Bardzo proszę o wyjaśnienie tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wypowiem się w ostatniej kwestii poruszonej przez panią posłankę, bo była ona także przedmiotem spotkania prezydium Komisji z kierownictwem resortu edukacji narodowej oraz Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Program „Sala gimnastyczna dla gimnazjum” jest nadal przygotowywany przez ministra edukacji narodowej. Dlatego też nie został zapisany w programie działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Program ten ma być przedmiotem posiedzenia Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów, aby później mogły zapaść decyzje budżetowe, ale dopiero, niestety, po roku. Bo w roku 2001 środków na ten program nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jak państwu wiadomo, Komisja Finansów Publicznych nie podzieliła naszego stanowiska dotyczącego uruchomienia tego programu ze wskazanej rezerwy przewidzianej na wprowadzenie reformy szkolnictwa przez samorządy terytorialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyBudnik">Trudno się dyskutuje o kierunkach rozwoju sportu i kultury fizycznej pod koniec kadencji. Zostało raptem dziesięć miesięcy na zrealizowanie tego wszystkiego, o czym dzisiaj dyskutujemy. Ale dyskusja, oczywiście, ma sens, jeśli jest ciągłość działania i jest umowa co do tego, w jakim kierunku zmierzamy i w jakim kierunku idą rozwiązania systemowe.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełJerzyBudnik">W przedstawionym nam programie Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu istnieją elementy ciągłości działania w stosunku do tego, co robił poprzednio pan prezes Stanisław Paszczyk i co będzie robiła później kolejna ekipa rządowa. I właśnie w ten sposób należy podchodzić do tego zagadnienia. Żadna rewolucja w tak delikatnej materii, jaką jest sport, nie jest pożądana.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełJerzyBudnik">Nie chcę dyskutować o szczegółach zawartych w dokumencie przedstawionym przez Komitet Kultury Fizycznej i Sportu, ale podzielę się z państwem jedną refleksją w końcu kadencji. Kieruję ja do wszystkich dzisiaj obecnych na posiedzeniu Komisji. Wydaje mi się, że trzeba na nowo przemyśleć ustrój administracji rządowej odpowiedzialnej za sport i kulturę fizyczną. Obecna być może nie funkcjonuje tragicznie, ale bardzo kulawo.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełJerzyBudnik">Nie jest to uwaga krytyczna w stosunku do pana dyrektora Janusza Olędzkiego, który reprezentuje dzisiaj resort edukacji narodowej. Mam wrażenie, że wszyscy męczymy się istniejącą sytuacją. Męczy się z nami resort edukacji narodowej, my z kolei nie za bardzo poważnie traktujemy to ministerstwo. Jeśli jest jakaś dyskusja o sporcie, to przeważnie wprost kierujemy pytania do prezesów Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu uważając, że są oni o wiele bardziej kompetentni.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełJerzyBudnik">Istnieje jakieś zacięcie na linii resort edukacji narodowej - Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Układ ten nie funkcjonuje najlepiej. Chyba jest już za późno na zmiany i jakoś dotrwamy do końca kadencji, ale trzeba spojrzeć na nowo na usytuowanie sportu w strukturach administracji rządowej, aby nie był on sierotą i żeby nie było odczucia, że nikt nad sportem nie trzyma parasola ochronnego. W konsekwencji sport ma bardzo słabą siłę przebicia w rządzie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełJerzyBudnik">To z pewnością nie pomaga nam w naszej pracy poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJózefBergier">W pierwszej części wypowiedzi mam dwa pytania do dokumentu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu o głównych kierunkach jego działalności w roku bieżącym, a w drugiej podzielę się z państwem kilkoma refleksjami.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJózefBergier">Pierwsze pytanie dotyczy treści zawartej w punkcie 6 rozdziału o sporcie wyczynowym. Jest w nim mowa o realizacji ustawy o świadczeniach pieniężnych z budżetu państwa dla medalistów olimpijskich. W trakcie prac nad nowelizacją ustawy uznaliśmy ten punkt za jeden z pilniejszych. W związku z tym chciałbym zapytać, czy Urząd Kultury Fizycznej i Sportu napotykał na trudności z realizacją tak sformułowanych zapisów ustawy?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełJózefBergier">Drugie pytanie dotyczy rozdziału III o głównych kierunkach działania urzędu w sporcie powszechnym oraz w kulturze fizycznej osób niepełnosprawnych. Kwestia, o którą mi chodzi, pojawia się w kilku punktach tego rozdziału i dotyczy kształcenia kadr kultury fizycznej, w tym szkolenia ochotników- wolontariuszy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełJózefBergier">Przyznam, że nie mam wiedzy o systemach kształcenia takich kadr, nie wiem, też, czy to są zapisane zamiary, czy też już funkcjonujące systemy i na czym one polegają.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełJózefBergier">Z całą pewnością idea jest niesłychanie cenna i moglibyśmy być jej orędownikami, pod warunkiem, że będziemy więcej na ten temat wiedzieli.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełJózefBergier">Podzielę się także uwagami, które być może warto by uwzględnić w kierunkach funkcjonowania urzędu w roku 2001. W wielu dyskusjach pojawia się problem budowy czy urządzenia, centralnego stadionu piłkarskiego w Polsce. Wszyscy o nim mówią, ale nikt nie podejmuje żadnych działań praktycznych. Może więc warto zarysować potrzebę powstania takiego stadionu w głównych kierunkach działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu?</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PosełJózefBergier">Wiem, że jest to wyzwanie niesłychanie trudne, ale chyba warto je podjąć. W mojej ocenie, potrzeba powstania takiego stadionu jest bezdyskusyjna. I powinniśmy o tym mówić publicznie.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PosełJózefBergier">Odniosę się do tych działań, które są związane z Uczniowskimi Klubami Sportowymi. Temat ten został wyeksponowany w kierunkach działalności urzędu. Może warto zapoznać państwa z pewnymi informacjami. Otóż już w wielu ośrodkach Uczniowskie Kluby Sportowe pod względem organizacyjnym i sportowym, są lepsze niż kluby sportowe działające dotychczas. Prześcignęły te kluby nie w nowych dyscyplinach sportu, bo to byłoby łatwe, ale w tych dyscyplinach sportu, które są uprawiane powszechnie. To jest znakomita wiadomość dla nas i dla tych osób, które podjęły ideę Uczniowskich Klubów Sportowych i ją nadal propagują.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PosełJózefBergier">Trzecia uwaga dotyczy może nie tyle samego programu działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, ale wiąże się z dotacjami z TOTALIZATORA SPORTOWEGO.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PosełJózefBergier">Ze środków TOTALIZATORA zostało już wybudowanych wiele wspaniałych obiektów sportowych. Na tych obiektach brakuje informacji w formie np. tablicy, że obiekty te powstały właśnie ze środków pochodzących z dopłat w grach liczbowych.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PosełJózefBergier">Podam konkretny przykład. Akademie Wychowania Fizycznego dostają 95 proc. dotacji na nowe inwestycje. Tymczasem można na tych obiektach spotkać tablice informujące, że jest to obiekt Akademii Wychowanie Fizycznego. I na tym koniec. Żadnej wzmianki o tym, z jakich środków powstały te obiekty. Myślę, że zbyt łatwo zapomina się o tym, skąd pochodzą pieniądze na budowę naszych obiektów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PosełJózefBergier">Nie chodzi mi tylko o sam szyld, ale o konsekwencje takiego podejścia do inwestycji sportowych. Do Akademii Wychowania Fizycznego zwracają się bowiem różne instytucje o umożliwienie im korzystania z niektórych obiektów sportowych. Odpowiedź zwykle jest jednoznaczna: dobrze, ale najpierw trzeba za to zapłacić. Zapomina się o tym, skąd wzięły się pieniądze na budowę tych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PosełJózefBergier">To jest szczególnie ważne obecnie, kiedy szkoły będą realizowały program uwzględniający zajęcia na czwartej czy piątej godzinie wychowania fizycznego. Przy szczupłej bazie w postaci sal gimnastycznych i basenów kąpielowych, szkołom trudno będzie zrealizować to słuszne założenie programowe.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PosełJózefBergier">Ostatnia refleksja dotyczy tej samej sprawy; chodzi o czwartą i piątą godzinę zajęć wychowania fizycznego w szkołach. W zasadzie w grę wchodzi jedynie czwarta godzina. Sądzę bowiem, że jeśli przyjdzie nam się zmierzyć z piątą godziną, to czeka nas jeszcze trudna debata w Sejmie. Cieszmy się zatem z tej czwartej godziny zajęć wychowania fizycznego w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#PosełJózefBergier">Podobnie jak inni członkowie Prezydium Komisji, miałem przyjemność zapoznania się z zarysem programu szkolnego. Uważam zawarte w nim propozycje za wręcz znakomite.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#PosełJózefBergier">Pozwalają one bowiem zaliczyć zajęcia młodzieży nie tylko z nauczycielem w danej szkole, ale także z innymi nauczycielami mającymi uprawnienia w innych dyscyplinach sportu, bardziej interesujące dla dzieci i młodzieży. Ponadto w programie zapisano możliwość komasowania zajęć w okresie nie dłuższym niż jeden miesiąc. Pozwoli to np. podejmować inicjatywę zorganizowania zawodów sportowych, uczestniczenia w zajęciach pozaszkolnych wspólnie z rodzicami. Istnieje zatem realna szansa uzyskania warunków dla znacznie większej niż dotychczas aktywności ruchowej dzieci i młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Kiedy słucham narzekania, że na posiedzeniu Komisji nie ma ministra lub jego przedstawiciela, to przypomina mi się spotkanie, które w 1998 roku zorganizował z przewodniczącymi komisji sejmowych pan marszałek Maciej Płażyński. Na tym spotkaniu niemal wszyscy przewodniczący narzekali na podobne traktowanie komisji przez wszystkich ministrów, z wyjątkiem jednego przewodniczącego. Bo jest taka jedna komisja, na posiedzeniu której przewodniczący może powiedzieć: nie ma ministra, to Komisja odkłada sprawę. To jest Komisja Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Dzieje się tak dlatego, że w Komisji Finansów Publicznych rządowi zależy na tym, aby sprawy były załatwiane. I pozostałe komisje mogą w podobny sposób zachować się wobec przedstawicieli rządu i tym samym zmusić ich do poważnego traktowania Sejmu, gdy samo kierownictwo Sejmu jest, niestety, zbyt łagodne wobec rządu i nie broni autorytetu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Wiele razy mnie dosłownie skręcało, kiedy patrzyłem i słuchałem tego, co się dzieje w Sejmie, jak np. minister chodzi ubrany w płaszcz po gabinetach sejmowych. Albo ministrowie, jak to miało miejsce wczoraj, robią sobie z Sejmu kawiarnię. I na takie przypadki marszałek nie reaguje. A ja na miejscu pana marszałka zarządziłbym 10 minut przerwy w obradach na picie kawy przez pana ministra. Może wtedy do niego by coś trafiło.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">W takiej sytuacji Komisja może zareagować twardo wobec ministra tylko wtedy, kiedy minister przychodzi z prośbą do Komisji w jakiejś konkretnej sprawie. W tej Komisji jestem dosyć krótko, ale zaryzykuję twierdzenie, że być może, poza sprawą czwartej i piątej godziny zajęć wychowania fizycznego, minister nigdy nie przyszedł z prośbą do Komisji, żeby załatwić coś ważnego dla rządu czy dla jego ministerstwa. I to najlepiej świadczy, w jakim miejscu skali ważności problemów, znajduje się sport i wychowanie fizyczne w Polsce. To jest moja pierwsza refleksja.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">A teraz druga kwestia. Panie prezesie Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Jeżeli istnieje problem z kontrolowaniem finansów polskich związków sportowych, to pan ma na nich bat. To przecież pan je współfinansuje. Określając warunki dofinansowania tych związków, może pan powiedzieć, że mają się poddać kontroli finansowej urzędu. W ten sposób będziemy wiedzieli jak są wydawane nie tylko pieniądze publiczne, ale również jak się gospodaruje pieniędzmi towarzyszącymi wydawaniu pieniędzy publicznych. Ustawa o finansach publicznych daje panu prezesowi instrumenty do takiego działania.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Trzecia uwaga jest krótka i dotyczy zupełnie innej dziedziny. Cały czas towarzyszy mi refleksja, że tak naprawdę to nie wiemy, nie tylko zresztą w tej dziedzinie, choć tu jest to może najbardziej widoczne, jak ma wyglądać funkcjonowanie administracji publicznej. Chodzi o taką sytuację, kiedy tworzymy, tzw. czapę polityczną i mnożymy urzędy.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Bo jeśli urząd ma bezpośrednio administrować, to w takim razie po co nam jest potrzebny minister? Niech minister zajmie się polityką i od czasu do czasu z nami o tej polityce pogada. Tak jak dzisiaj. A jak minister ma rządzić, to niepotrzebny jest wtedy urząd. Trzeba by kiedyś sobie odpowiedzieć na pytanie, jak zracjonalizować zarządzanie państwem.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Ostatnia refleksja; jak obserwuję sport, jako jego pasjonat, to wydaje mi się, że mamy specyficzny, „wyspowy” charakter sukcesów sportowych. Nagle na tym spokojnym oceanie pojawia się wyspa w postaci sukcesu, przez jakiś czas istnieje, aby potem znowu zaniknąć.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Pan prezes Mieczysław Nowicki był kiedyś wybitnym kolarzem i zapewne pamięta okresy, kiedy były sukcesy w tym sporcie, potem znowu następowały czasy kompletnej martwoty i znowu pojawiał się sukces. Był czas, kiedy mieliśmy najsilniejszą na świecie drużynę siatkówki mężczyzn, a teraz ta dziedzina sportu tak naprawdę nie liczy się w świecie.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Panuje kompletna bryndza w narciarstwie, ale okazało się nagle, że jesteśmy światową potęgą, bo mamy jednego skoczka narciarskiego Adama Małysza. Ale jak się Małysz skończy lub go wykończą dziennikarze i my wszyscy razem zastanawiając się nad tym, czy Małysz kupuje rano jedną czy dwie butelki mleka, to znowu nie będzie sukcesów w narciarstwie.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Od dawna we mnie narasta przekonanie, że tak długo, jak w Polsce nie będzie rzeczywiście silnego, jak obecnie w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, czy w dawnej Niemieckiej Republice Demokratycznej czy Związku Radzieckim, a więc jak nie będzie silnego sportu masowego, tego młodzieżowego i dziecięcego, to nasze sukcesy sportowe będą zawsze sukcesami wyspowymi. Po prostu trafi się raz na jakiś czas wielki talent, którego się nie zmarnuje, ale wykorzysta, to nagle zdobędziemy medal olimpijski w pchnięciu kulą mężczyzn i kobiet. Być może jeszcze tego doczekam. Tylko wtedy już nikt nie będzie pamiętał, że kiedyś zdobyliśmy takie dwa medale w rzucie młotem.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Jak nie ma podstawy, z której by wychodziły masy średniej klasy sportowców, wśród których od czasu do czasu trafiałby się prawdziwy brylant, to z takim brylantem nadającym się do oszlifowania spotyka się tylko naprawdę od przypadku do przypadku. To nie jest kopalnia talentów, ale przypadkowe natrafienie na diament. A to zdarza się niezmiernie rzadko.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">W moim przekonaniu, problem budowania podstaw sportu masowego stanowi swego rodzaju kwadraturę koła. Uważam, że przeszkodę stanowią trzy przyczyny. Za najważniejszą z nich, a zarazem najtrudniejszą do pokonania, uważam brak odpowiedniej, zakorzenionej głęboko, obyczajowości. Chodzi o styl życia polegający na tym, że jak ma się wolny czas, to się biega w parku, albo gra się w klipę, kopie piłkę, zamiast oglądania telewizji w domu lub siedzenie z kolegami w pubie i gadanie o niczym. Dzisiaj już nawet młodzież nie gra w piłkę, jak to się robiło kiedyś po szkole, często nawet podczas lekcji, bo trzeba było strzelić jeszcze jedną bramkę na boisku, na którym bramki wyznaczało się własną czapką lub tornistrem szkolnym.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Jest to najtrudniejsze do zmiany, jak najtrudniejsza jest w ogóle zmiana pewnych nawyków społecznych. Rewolucje przechodzą, a stare obyczaje pozostają mimo dokonanej rewolucji.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Druga przeszkoda, to zamożność społeczeństwa jako całości. Panowie posłowie przed chwilą mówili o salach gimnastycznych dla gimnazjów. W mojej rodzinnej gminie też ich nie ma, nie ma także gimnazjów, na których budowę też nie ma pieniędzy. A bardzo dużo w trakcie dyskusji o reformie szkolnictwa mówiło się o tym, że każde gimnazjum powinno mieścić się w odrębnym budynku. Chodziło o wyraźne podkreślenie, że gdzieś kończy się szkoła podstawowa, a zaczyna gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Skoro nie ma pieniędzy na budowę gimnazjów, to tym bardziej ich brakuje na postawienie sal gimnastycznych przy istniejących gimnazjach.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Osobną sprawą jest zamożność polskich rodzin. Przy obecnym poziomie zasobności naszego społeczeństwa, bardzo często sport wyczynowy jest po prostu dla wielu ludzi niedostępnym luksusem. Wobec tego wydaje mi się, że prognozowanie tego sportu może być dokonywane co najwyżej w okresie jednej olimpiady.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#PosełHenrykGoryszewskiniez">Używam określenia użytego niegdyś przez pana prof. Aleksandra Krawczuka w znakomitej książce „Ostatnia olimpiada”. Tylko w okresie czterolecia możemy wykonać analizę talentów naszych kilkunastolatków i na co możemy liczyć w najbliższych czteroleciu. Niczego więcej dobrze, w moim przekonaniu, w sporcie wyczynowym nie zaplanujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Aż boję się o tym powiedzieć; to jest ostatni rok naszej kadencji Sejmu. Za chwilę może się okazać, że kończąc pracę w tej kadencji dojdziemy do smutnego wniosku, że przegraliśmy. Proszę zauważyć, że niedawno przegraliśmy kwestię usytuowania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Próbowaliśmy walczyć o sport i nadać odpowiednią rangę kulturze fizycznej i sportowi w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Tymczasem zostało to przeniesione do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Trafiliśmy, niestety, na takie kierownictwo tego resortu, które sportu w ogóle nie czuje. W pewnym momencie wczorajszego spotkania z kierownictwem Ministerstwa Edukacji Narodowej i Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu zacząłem się obawiać, że ono zaraz się skończy. Atmosfera spotkania była bowiem fatalna. W miarę upływu czasu atmosfera trochę się poprawiła.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Ze strony pana ministra padły zapewnienia, że poczyni pewne kroki dla pozyskania środków finansowych na rozwój kultury fizycznej i sportu. Tymczasem dzisiaj mamy kolejny sygnał, że na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych nastąpiło obcięcie budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Przekazuję tę wiadomość za kolegą przewodniczącym, który mi o tym powiedział. Jeśli tak się stanie, to będzie to nasza kolejna porażka.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Niebawem może nas spotkać następna porażka; w Senacie może zostać skasowany 15-procentowy odpis ze środka specjalnego na inwestycje sportowe. W efekcie może to być najgorszy relatywnie budżet dla sportu i kultury fizycznej w całej dekadzie lat 90. Może także nastąpić zabranie 66 mln zł ze środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Do tej pory udawało nam się sprawy kultury fizycznej i turystyki wygrywać ponad podziałami politycznymi. Teraz też się nam zdawało, że działamy ponad tymi podziałami, a w efekcie wszystko przegrywamy.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Mam nadzieję, że coś uda nam się jeszcze uratować, ale istnieje też obawa, iż przegramy wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Henryk Goryszewski rozpoczął dyskusję o oczekiwanej przez nas polityce państwa w odniesieniu do sportu i kultury fizycznej, a pan poseł Eugeniusz Kłopotek dołożył do tego pasmo porażek. Sądzę, że członkowie Komisji nie mają podstaw do samobiczowania się.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Odpowiedzialność za tę sytuację jest jednoznaczna. Leży ona po stronie rządu i jego zaplecza politycznego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przecież kto przygotował projekt budżetu państwa, a następnie autopoprawkę? A jak panowie sądzicie, wynikiem czego jest kolejna zmiana podziała środków dokonana w Komisji Finansów Publicznych? Jest to wynik uprzednich uzgodnień politycznych Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności. Uzgodniono zwiększenie wydatków na inne cele, ale kosztem, między innymi, budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jest to efekt uzgodnień politycznych. Tak się głosuje w Komisji Finansów Publicznych. Sam to widziałem na własne oczy uczestnicząc w jej ostatnim posiedzeniu. Taki jest normalny tok postępowania przy debacie budżetowej. Ktoś musi za to ponieść odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgadzam się z panem posłem Eugeniuszem Kłopotkiem, że ten ostatni okres jest stracony. Krzywa biegnie w drugą stronę. Tego nawet my nie musimy stwierdzać, bo tak przynajmniej mówią eksperci, którzy przygotowują dla nas stosowne diagnozy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście, pod koniec kadencji, jak to zauważył pan poseł Jerzy Budnik, trudno jest dyskutować o nowych akcentach polityki w obszarze kultury fizycznej i sportu. Ale była taka szansa, a było nią nowe umiejscowienie tej dziedziny życia. Tego okresu zapewne nie można zaliczyć do sukcesu.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Bo gdyby nowy minister właściwy do spraw sportu i kultury fizycznej przyszedł do nas z nowymi inicjatywami, o czym mówił pan poseł Henryk Goryszewski, i powiedział, że oczekuje od nas wsparcia, to zapewne bylibyśmy dzisiaj w inny miejscu. Niestety, nic takiego nie nastąpiło. Cały czas następowało cofanie się i ewentualna obrona budżetu, którym się poprzednio dysponowało.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie było żadnej ofensywy. Nie można od żadnego rządu oczekiwać więcej, jeśli się nie przychodzi z nowymi programami, z nowymi akcentami odpowiadającymi zapotrzebowaniu społecznemu, a stanowią wynik oceny tego, co się rzeczywiście dzieje.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Henryk Goryszewski wspomniał o niektórych elementach i przyczynach obecnej sytuacji. Mamy biedniejące społeczeństwo. Badania Głównego Urzędu Statystycznego wskazują wyraźnie, że rodziny robotnicze i rodziny emeryckie wcześniej przeznaczały 7 proc. swojego budżetu na rekreację, a teraz 3 proc. Jaki jest tego powód? Malejącej zamożności tych rodzin.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście, są tacy ludzie, którzy znacznie więcej środków przeznaczają na wypoczynek, bo ich na to stać. Ale nożyce się rozwierają; mniejsza liczba osób jest w stanie przeznaczać większe środki na wypoczynek, ale znacznie większa, niestety, nie jest.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Powinno szukać się odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, tymczasem podjęto tylko próbę ratowania budżetu państwa. Przy takim działaniu i przy braku ofensywy ze strony ministra edukacji i publicznego odcięcia się od takiego stanowiska, ponosimy porażkę. Ciężar tej porażki musi teraz udźwignąć Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, jako jeden z centralnych urzędów realizujących politykę państwa.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Urząd Kultury Fizycznej i Sportu przedstawił główne kierunki działania w roku bieżącym. Były one konstruowane jeszcze w czasie prowadzenia prac nad projektem budżetu państwa, kiedy nie było jeszcze zagrożeń cięć budżetowych. Można zatem dyskutować, czy w tych okolicznościach propozycje urzędu uznać można za maksymalne czy nie.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przejdę do szczegółowych propozycji zawartych w materiale urzędu. Odniosę się do wątku dotyczącego Uczniowskich Klubów Sportowych. Pan prezes Tadeusz Wróblewski powiedział o ofensywie w stosunku do klubów, które prowadzą działalność systemową w zakresie sportu. Ma to się odbywać we współpracy z klubami i stowarzyszeniami. Serdecznie namawiam, abyśmy odstąpili od nadzoru. Ustawowo należy on do starosty powiatu. Można działać we współpracy z samorządami, one są otwarte na taką współpracę. Trzeba jednak w tym celu dysponować odpowiednimi instrumentami.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Takim instrumentem może być pomoc finansowa czy pomoc w dziedzinie promocji i wydawnictw. Są także inne sposoby.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym, aby nastąpiło zrównoważenie akcentu związanego z Uczniowskimi Klubami Sportowymi. Mam na myśli tę drugą część dotyczącą upowszechniania, a która w znacznej mierze wygasiła swoją aktywność w momencie otrzymania sprzętu. Podjęto już pewne wysiłki, ale łatwiej jest coś zainicjować, niż potem budować od nowa.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Druga sprawa, zapisana w dokumencie urzędu, odnosi się do aktualizacji porozumienia między Urzędem Kultury Fizycznej i Sportu a Polskim Komitetem Olimpijskim. Powinno to nastąpić już po swoim walnym zgromadzeniu, co nastąpi pod koniec marca. Ale chyba urząd nie przewiduje sytuacji, kiedy nie będzie funkcjonował Polski Komitet Olimpijski działający już ponad 80 lat lub zajmie się on czymś innym. Nie ma przecież wątpliwości, że potrzebna jest koordynacja działań urzędu i komitetu.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dlatego można by zapytać, co jest powodem odkładania aktualizacji porozumienia między tymi instytucjami na okres po walnym zgromadzeniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego? Czy chodzi jedynie o formalną stronę zagadnienia, by dwa razy nie podpisywać porozumienia - przed i po walnym zgromadzeniu. Ale może są inne, bardziej merytoryczne powody?</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kolejną kwestią są inwestycje, a więc budowa i modernizacja obiektów sportowych. Dobrze, że pan prezes Jan Kozłowski powiedział nam dzisiaj, że po raz pierwszy systemowo podchodzimy do inwestycji strategicznych. Pan poseł Zygmunt Bergier mówił o skali dofinansowania tych inwestycji ze środków pochodzących od dopłat do gier liczbowych. Uważam, a dzisiaj jestem o tym bardziej przekonany, niż dotychczas, że również inwestycje w Akademiach Wychowania Fizycznego powinny być dofinansowane ze środka specjalnego nie więcej, niż w wysokości do 70 proc. Tylko inwestycje Centralnego Ośrodka Sportu powinny korzystać z dofinansowania sięgającego 95 proc. całości kosztów inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przecież Akademie Wychowania Fizycznego są samodzielnymi jednostkami, a ich rektorzy rządzą się według swego uznania i wykorzystują istniejącą bazę, jako źródło dochodów swoich uczelni. Obawiam się, że istniejące obiekty akademii są w większym stopniu wykorzystywane dla uzyskiwania dochodów niż nastawione na upowszechnianie sportu wśród studentów innych uczelni. To powinny robić w pierwszej kolejności, a następnie świadczyć pewne usługi dla środowiska, w którym funkcjonują. Dzisiaj te środowiska praktycznie nie mają dostępu do obiektów Akademii Wychowania Fizycznego na zasadzie nieodpłatnej.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeśli inwestycje strategiczne dla polskiego sportu są realizowane w poszczególnych gminach i miastach, a inwestorami nie są polskie związki sportowe czy stowarzyszenia ogólnopolskie, to też powinny korzystać z dofinansowania nie więcej niż 50 proc.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Budowa takich obiektów nie może się obywać bez udziału władzy samorządowej, skoro mają one służyć potem lokalnej społeczności. Nie dotyczy to obiektów będących w całości i od początku własnością polskich związków sportowych i stowarzyszeń ogólnopolskich. W tym przypadku dofinansowanie mogłoby pozostać na poziomie 70 proc.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sprawa ta nie została jeszcze do końca rozstrzygnięta, w sobotę zadecyduje o tym Senat. Byłoby nam zapewne przyjemniej rozjechać się do swoich domów na przerwę w obradach Sejmu, gdybyśmy wiedzieli o pozytywnej decyzji Senatu. Z wypowiedzi pana ministra Edmunda Wittbrodta mogę domniemywać, że pan minister i znaczna część rządu nie znał dobrze skutków decyzji o opodatkowaniu środka specjalnego, który jest przeznaczony na wynagrodzenia i inne wydatki. Natomiast minister finansów wrzucił wszystko do jednego kosza i potem zapisał to, czego chciał.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zagrożonych jest 158 inwestycji. Trzeba powiedzieć, że te inwestycje mogą być tylko zagrożone, a nie stracone. Bo jeśli samorządy już przygotowały na ten cel część środków na realizacje tych obiektów sportowych, to będzie prowadzona ich budowa. Ale prace nie będą przebiegały już w takim tempie, jakby się należało spodziewać. Może to spowodować znaczące opóźnienie w oddaniu tych obiektów do użytku, a ponadto pomniejszy zaufanie społeczne wobec Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, a także samorządów gmin do samorządu wojewódzkiego. Bo ostatecznie to on będzie musiał dokonywać korekty planów inwestycyjnych. Wszyscy będą mieli do siebie pretensje, choć zasadnicza decyzja zapadła gdzie indziej.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przyjdzie jeszcze czas na podsumowanie naszej dyskusji. Zawsze jednak będę bronił parlamentarzystów, bo musimy pamiętać o tych rozwiązaniach legislacyjnych, które już funkcjonują łącznie z podjętą dzisiaj przez Sejm ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Komisja ma jeszcze do podjęcia kilka istotnych spraw i sądzę, że podkomisja kierowana przez pana posła Józefa Bergiera przygotuje nowelizację ustawy o kulturze fizycznej, co jest dzisiaj sprawą najpilniejszą.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wszystko co uda się nam osiągnąć będzie naszym atutem, przynajmniej dla tych, którzy zasiądą w nowo wybranym Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Miałem nie zabierać głosu, ale pan przewodniczący Tadeusz Tomaszewski poruszył sprawę porozumienia między Polskim Komitetem Olimpijskim a Urzędem Kultury Fizycznej i Sportu. Chodzi o aktualizację tego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Oczywiście, Polski Komitet Olimpijski przez szacunek do prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, który jest jednocześnie wiceprezesem PKOl, nie zaproponuje, aby aktualizacja porozumienia nastąpiła dopiero po wyborach parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Trzeba jednak poważnie potraktować sygnał, że zmniejszenie środków z budżetu dotknie bardzo znacznie przygotowania olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Nie zgodzę się z prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, który podaje, że rekordowe środki budżetowe uruchomiono na przygotowania do olimpiady itd. Panie prezesie, pan był obecny przy ocenie startu w ostatniej letniej olimpiadzie.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zarówno Polski Komitet Olimpijski, jak i Urząd Kultury Fizycznej i Sportu jednoznacznie stwierdziły, że popełniliśmy błąd mówiąc głośno, że tak małe środki były przeznaczone na przygotowania olimpijskie w Sydney. Stało się tak dlatego, że środki te były przeznaczone dla bardzo małej liczby zawodników. Przypomnę państwu, że w ostatnim roku przedolimpijskim liczba ta zmalała do trzystu. Było ona znacznie mniejsza niż w poprzednim cyklu przygotowań olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PosełStanisławPaszczyk">Tymczasem pan prezes daje dzisiaj niedobry sygnał, że na przygotowania do Letnich Igrzysk Olimpijskich przeznaczone zostały rekordowo duże środki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PosełStanisławPaszczyk">Prawdopodobnie Urząd Kultury Fizycznej i Sportu przeznaczy w roku 2001 o 40 proc. mniej pieniędzy niż w 1997 dla przygotowania zawodników do igrzysk olimpijskich. W roku 1997 około 700 zawodników uczestniczyło w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich i było to już wtedy o 200–300 za mało. Teraz pan prezes prawdopodobnie podejmie decyzję o objęcie programem przygotowań do olimpiady tylko 450 zawodników, bo dla więcej nie będzie miał pan pieniędzy. Myślę, że skutki tego będą fatalne.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PosełStanisławPaszczyk">Pan poseł Henryk Goryszewski mówił o wyspach w morzu słabeuszy, o pokazywaniu się co jakiś czas diamentów, takich jak skoczek Adam Małysz. Będzie ich coraz mniej, bowiem skutki obecnych ograniczeń finansowych na sport będą wcześniej czy później widoczne, nadejdą z opóźnieniem. Dziura powstała w finansowaniu działalności poszczególnych związków sportowych, grup zawodników i poszczególnych wyczynowców, także grup trenerskich, da efekty dopiero za kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PosełStanisławPaszczyk">Skoczek narciarski Adam Małysz też nie pojawił się nagle, zawodnik ten odnosił sukcesy kilka lat temu, potem wpadł w dołek, miał swoje problemy. Ale przy pomocy mądrych ludzi doszedł do wspaniałych sukcesów.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jeszcze raz powtórzę: wiadomość o ograniczeniu budżetu na sport jest niedobrym sygnałem. Nie jest także dobrze ze sportem powszechnym, masowym, o czym także mówił pan poseł Henryk Goryszewski. Prawdopodobnie tylko 11 proc. Polaków, dorosłych i dzieci, uprawia sport, a raczej miewa kontakt ze sportem, podczas gdy w innych krajach europejskich jest to poziom 50 proc.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#PosełStanisławPaszczyk">I to nie jest jedynie efekt obyczajowości, a także prosta konsekwencja biedy, stopnia zamożności społeczeństwa. To zależy także od nas, od pewnych decyzji strategicznych rządu. Urząd Kultury Fizycznej i Sportu dokładnie wyliczył, o ile powstanie mniej obiektów sportowych, jeśli w budżecie zabraknie na sport kwoty 66 mln zł ze środka specjalnego. Takich obiektów sportowych będzie o ponad 150 mniej. To są, a raczej mogłyby być obiekty, w których dzieci i młodzież mogłaby uprawiać sport.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#PosełStanisławPaszczyk">Takich obiektów sportowych hal, basenów i stadionów - nie wybudują nawet najbogatsi ludzie. Rodziców, mimo całej biedy, stać jeszcze tylko na kupienie dzieciom trampek, spodenek czy koszulek gimnastycznych. Powtórzę więc - sygnały o obcięciach środków w budżecie na rok 2001 na sport i kulturę fizyczną są bardzo niepokojące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z członków kierownictwa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu chciałby zabrać głos i odnieść się do spraw poruszonych w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Chciałbym się wypowiedzieć nie w sprawie naszego dokumentu o głównych kierunkach działania urzędu w roku 2001, ale na temat warunków realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Zacznę od uwagi dotyczącej zatwierdzenia tego dokumentu. Mechanizm tego był taki, że myśmy najpierw omawiali treść głównych kierunków działania na posiedzeniu kierownictwa urzędu. Każdorazowo na takie posiedzenia jest zapraszany podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, pan Krzysztof Kawęcki. Także na posiedzenie poświęcone głównym kierunkom działania urzędu pan minister otrzymał wcześniej nasz materiał informacyjny. Żadnych uwag do tego dokumentu nie było.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Również po zatwierdzeniu dokumentu przez kierownictwo urzędu został on ponownie przedłożony kierownictwu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Gdyby zgłoszono do tego dokumentu jakieś uwagi, to z pewnością zostałyby uwzględnione. Ale jak zauważył przewodniczący Komisji, pan poseł Tadeusz Tomaszewski, nie ma formalnego wymogu zatwierdzania tego typu dokumentów programowych, może poza tymi, które mogłyby wywołać jakieś kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Powrócę jednak do warunków realizacji tego dokumentu programowego. Mam na myśli warunki organizacyjne, prawne i finansowe. Cofnę się do roku ubiegłego, kiedy to Urząd Kultury Fizycznej i Sportu przeszedł dość bolesną kurację w związku z wejściem w życie ustawy o działach administracji rządowej. Nastąpiło przekształcenie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki w Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Odeszła od nas turystyka, odeszły także do resortu edukacji Akademie Wychowania Fizycznego. Oczywiście, że myśmy protestowali przeciw temu, ale stało się tak, jak się stało.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Przypomnę, że budżet Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wynosił 344 mln zł, a dzisiaj nasz budżet sięga 162 mln zł. W urzędzie zatrudnialiśmy poprzednio 180 osób, a dzisiaj zatrudniamy 85. To są objawy degradacji tego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jak wiadomo, nastąpiła także zmiana statutu urzędu i jego reorganizacja, przyszło nowe kierownictwo. Sporo zmian dokonanych zostało wewnątrz samego urzędu. Były one swego czasu sygnalizowane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Mówiąc o zmianach mam na myśli obsługę prawną urzędu i jego kontrolę wewnętrzną. Poprzednio takich komórek organizacyjnych w urzędzie nie było.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ponadto powołane zostały nowe ciała opiniodawczo - doradcze. Działa ich obecnie 10 stałych i doraźnych. Wypracowujemy wzajemne relacje z resortem edukacji narodowej, o czym była mowa w wystąpieniach kilku panów posłów podczas dzisiejszej dyskusji. Nadal jednak Urząd Kultury Fizycznej i Sportu pełni rolę centralnego organu administracji rządowej posiadającego ustawowe uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Być może nie wszyscy o tym wiedzą i często w uproszczony sposób do tego podchodzimy, ale przecież prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu jest nadal centralnym organem i nadzoruje działalność polskich związków sportowych i stowarzyszeń. Także do prezesa urzędu należy zatwierdzanie statutów tych związków.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ponadto prezes UKFiS ma ustawowe uprawnienia w zakresie określania zasad przyznawania licencji i koncesji, które jednak wygasły z tytułu innego aktu prawnego. To do niego należy wydawanie aktów prawnych, między innymi na uprawianie pewnych dyscyplin sportowych i powoływania polskich związków, przyznawanie stypendiów i wyróżnień itd.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Wspomniałem o tych uprawnieniach prezesa urzędu, bowiem bardzo często pojawia się opinia, że każdorazowo Urząd Kultury Fizycznej i Sportu powinien potwierdzać te swoje działania, które jemu są przypisane w ustawie o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ponieważ przez dwa lata niewiele w tej sprawie robiliśmy, podjęte zostały prace nad opracowaniem i wydaniem zaległych aktów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej. Jest to zapewne smutne zjawisko, iż po pięciu latach funkcjonowania ustawy nie zdołaliśmy wydać wszystkich aktów wykonawczych. Jest to także pewna słabość samej ustawy o kulturze fizycznej, w której zostało zapisanych ponad 25 delegacji do wydania aktów wykonawczych. Niektórych aktów nie można już wydać, gdyż w tym czasie powstało wiele innych aktów prawnych rangi ustawowej, które to uniemożliwiają.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Tymczasem musimy nowelizować akty prawne wydane przed kilkoma laty w formie zarządzeń prezesa ówczesnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Regulacje te, zgodnie z konstytucją, nie mogą już dzisiaj obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Zgodnie z ustawą z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów prawnych, z dniem 31 marca br. wszystkie wydane przez nas akty prawne przestaną obowiązywać. Tymczasem jeszcze jesteśmy w trakcie prac nad nowelizacją aktów prawnych i wydaniem rozporządzeń ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">To są jednak tego typu akty prawne, bez których Urząd Kultury Fizycznej i Sportu nie będzie mógł funkcjonować, są to bowiem instrumenty i narzędzia jego działania. Do takich należy np. przyznawanie nagród za wybitne osiągnięcia sportowe. Do tej pory były one regulowane zarządzeniem prezesa, a obecnie potrzeba do tego rozporządzenie ministra edukacji narodowej. Podobnie jest z ustalaniem wykazu dyscyplin, w których mogą działać polskie związki sportowe, ze stypendiami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Może okazać się w marcu, że tych rozporządzeń jeszcze nie będzie. Wówczas urząd znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. Przypomnę, że podczas całego roku ubiegłego zostały wydane zaledwie dwa akty wykonawcze do ustawy o kulturze fizycznej, a 10 projektów jest złożonych. O tym wszystkim mówiono na spotkaniu w dniu wczorajszym.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">I to są przeszkody, które mogą w istotny sposób utrudnić realizację kierunków działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w roku 2001, o których jest dzisiaj mowa na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ostatnia sprawa, o której chciałbym wspomnieć, dotyczy strony finansowej, o czym była już dzisiaj mowa. Tak złej sytuacji finansowej, jaką mamy obecnie, urząd nigdy jeszcze nie przeżywał. Nasz budżet został ograniczony do 85 proc. budżetu ubiegłorocznego, nie licząc inflacji. Razem z inflacją będzie to prawie o 20 proc. mniej.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Grozi nam ponadto zmniejszenie środka specjalnego o 66 mln zł, a jak słyszeliśmy niedawno - o jeszcze 2 mln mniej. Wszystko to nie pozostanie bez wpływu na realizację głównych kierunków działania urzędu w roku 2001.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#UrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Pan poseł Zygmunt Ratman zwrócił uwagę na niestosowność zapisu w punkcie 6, w którym zapisaliśmy, że będziemy walczyć o dodatkowe środki i zachowanie środka specjalnego. Ale program nasz był tworzony jeszcze zanim nastąpiły wszystkie cięcia budżetowe. Myśmy byli pełni nadziei, że do tego nigdy nie dojdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiceprezesJanKozłowski">Odniosę się krótko do wątpliwości wyrażonych przez pana posła Zygmunta Ratmana. Rzeczywiście, może mało krytycznie odniosłem się do tych zapisów departamentu zagranicznego. Zapis o Igrzyskach Frankofońskich należy raczej potraktować informacyjnie. Podobnie rzecz ma się z dwustronnymi kontaktami i rozmowami.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WiceprezesJanKozłowski">Wydawało nam się, że jeśli jest z jakiegoś kraju propozycja, aby bez ponoszenia przez nas kosztów wziąć udział w Igrzyskach w Kanadzie i aby reprezentowały nas wymienione w informacji dyscypliny, to nie ma w tym niczego zdrożnego. Taka jest wola wspomnianych dyscyplin i polskich związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WiceprezesJanKozłowski">Natomiast jeśli dostajemy sygnał z jakiegokolwiek kraju, że chce z nami współpracować na niwie sportowej, to trudno takie zaproszenia potraktować obcesowo i odmówić. Ponieważ otrzymaliśmy z różnych krajów owe propozycje, nadaliśmy sprawie bieg. Co nie znaczy, że kładziemy specjalny nacisk na tego rodzaju formy działania naszego urzędu. Uznaliśmy, iż powinniśmy o tym poinformować, ale nie jest to dla nas priorytet, na którym się skupiamy.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WiceprezesJanKozłowski">Jeśli chodzi o Akademie Wychowania Fizycznego, to akceptujemy propozycję, aby akademie były dofinansowane tylko do wysokości 70 proc. kosztów inwestycji. Jeśli taka będzie również opinia Rady Programowej, to nie widzimy powodu, aby takiej propozycji nie przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#WiceprezesJanKozłowski">Nie chcielibyśmy jednak, aby zostało to odczytane w ten sposób, że od kiedy Akademie Wychowania Fizycznego przeszły w ręce Ministerstwa Edukacji Narodowej, to traktujemy je restrykcyjnie. Sprawa ta będzie jeszcze stanowiła przedmiot dyskusji. Ale podstawowe inwestycje budowlane w akademiach zostały już wykonane. W każdej akademii jest dzisiaj nowa lub zmodernizowana, duża hala sportowa, pływalnia. I to są podstawowe obiekty tych uczelni.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#WiceprezesJanKozłowski">Jeśli jednak któraś akademia będzie chciała powiększyć jeszcze bazę, to będzie musiała uzasadnić swoją propozycję wsparcia finansowego posiadaniem pewnej puli środków własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Były jeszcze dwa pytania postawione przez pana posła Józefa Bergiera, a dotyczące świadczeń dla medalistów olimpijskich. Padło pytanie, czy są kłopoty z takimi świadczeniami. Inne pytanie było skierowane do pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego i dotyczyło szkolenia wolontariuszy i systemów szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z panów prezesów odpowie na te pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Jeśli chodzi o świadczenia dla medalistów, to w tej chwili nie widzimy zagrożenia. Zarezerwowane na ten cel środki powinny być wystarczające. Nie występują przeszkody, które mogłyby budzić obawy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Mamy zapewne, i w tym gronie wypada to powiedzieć, wielu olimpijczyków mieszkających na stałe poza granicami kraju. Nie jesteśmy jednak instytucją, która powinna takie sytuacje badać. Od tego są inne instytucje, jak choćby prokuratura. Jeśli wpływają do nas formalne wnioski z potwierdzeniem, że osoby te są jednak zameldowane w kraju, to nie ma powodów do odmowy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Nie chciałbym operować konkretnymi nazwiskami takich medalistów olimpijskich, ale w ostatnim czasie pojawiło się ich kilka. Stąd może nasuwać się refleksja, czy nie należałoby dokonać korekty zapisu rozporządzenia regulującego obecnie kwestie nagradzania medalistów olimpijskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesTadeuszWróblewski">Przekażę państwu, a zwłaszcza panu posłowi Józefowi Bergierowi, krótką informację w sprawie programu Uczniowskich Klubów Sportowych i zabezpieczenia dla nich kadr. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nowe Uczniowskie Kluby Sportowe nie mają wykwalifikowanej kadry organizatorów. Chcemy na intensywnych zajęciach przeszkolić te osoby, które zakładają Uczniowskie Kluby Sportowe. Program szkolenia obejmie podstawowe zagadnienia organizacyjne i finansowe związane z działalnością tych klubów.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiceprezesTadeuszWróblewski">Mamy zamiar dokonać tego w ten sposób, aby każde szkolenie było nie tylko tanie, ale tak zorganizowane, aby osoby szkolące się zmusić trochę do zdobycia niezbędnej wiedzy o organizacji sportu młodzieżowego. Ponadto przewidziane jest normalne szkolenie osób, które już wcześniej zaczęły działalność w Uczniowskich Klubach Sportowych. Takie szkolenia jest już na wyższym poziomie, a jego uczestnikami są głównie nauczyciele i instruktorzy. Tej akcji nie zamierzamy ograniczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJózefBergier">Chciałbym się odnieść do wspomnianej już w dyskusji 70 - procentowej pomocy finansowej dla Akademii Wychowania Fizycznego. Któryś z panów prezesów, chyba pomyłkowo, powiedział, że to ja właśnie jestem zwolennikiem takiego wsparcia. Chciałbym być dobrze zrozumiany, dlatego powtórzę o czym mówiłem w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełJózefBergier">Mówiłem o braku możliwości korzystania z obiektów będących w gestii Akademii Wychowania Fizycznego przez środowiska lokalne, a nie zajmowałem się kwestiami finansowania inwestycji w AWF. Chciałbym, aby tak została odebrana moja wypowiedź. Jestem nauczycielem akademickim tych uczelni. Może panowie prezesi spróbowaliby przy kolejnych umowach z Akademiami Wychowania Fizycznego tak je sformułować, aby pomoc finansowa wynosiła 95 proc. kosztów inwestycji. Ale w umowie byłby także zapis o możliwości korzystania z bazy akademii przez środowiska lokalne nie na warunkach komercyjnych. Taka była intencja mojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PosełJózefBergier">Zaczynam się jednak obawiać, czy do wielu nieszczęść, o których była dzisiaj mowa, możemy jeszcze dołożyć jedno. Byłoby to przez środowiska Akademii Wychowania Fizycznego odebrane jednoznacznie; nie dość, że dostają mniej pieniędzy na funkcjonowanie uczelni, to jeszcze do tego obecny rząd i parlament ograniczają możliwości rozwijania inwestycji akademickich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiceprezesJanKozłowski">Może jednak przejście na dofinansowanie inwestycji w Akademiach Wychowania Fizycznego na poziomie 70 proc. załatwi tę kwestię trochę w sposób automatyczny. Tak bowiem jak naturalnym sprzymierzeńcem polskich związków sportowych są samorządy, które partycypują w pozostałej części środków inwestycyjnych i w ramach umowy zapewniają korzystania z tych obiektów lokalnej społeczności, tak Akademie Wychowania Fizycznego mogą zrobić to samo. Wówczas samorządy lokalne podpiszą umowy o korzystanie z obiektów przez mieszkańców na zasadach niekomercyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W swojej wypowiedzi nie miałem na myśli, iż pan poseł Józef Bergier jest zwolennikiem partycypacji urzędu w inwestycjach Akademii Wychowania Fizycznego do wysokości 70 proc. kosztów, ale mówiłem o dodatkowych uwarunkowaniach. Może to być podstawą do postawienia wniosku na posiedzeniu Rady Inwestycyjnej i taki wniosek zamierzam zgłosić.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są jeszcze chętni do dyskusji? Skoro nie ma zamykam dyskusję. Ponieważ ze strony urzędu była to tylko informacja o głównych kierunkach działania w roku 2001, a nie został formalnie zgłoszony wniosek o jej odrzucenie, w związku z tym rozumiem, że Komisja przyjęła te informacje.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>