text_structure.xml
115 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu dostarczony w formie pisemnej. Czy są do niego jakieś uwagi? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli państwo pozwolą przejdziemy najpierw do drugiego punktu porządku obrad, czyli do spraw bieżących. Chciałbym przypomnieć o posiedzeniu wyjazdowym prezydium naszej Komisji w Szczecinku i zaprosić na to posiedzenie wszystkich członków Komisji. Mam również prośbę, żeby osoby, które chcą udać się na to posiedzenie potwierdziły swój udział u pana sekretarza Andrzeja Baczewskiego. Chodzi o sprawne załatwienie wszystkich kwestii organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zaproszenie na wyjazdowe posiedzenie Komisji wysłaliśmy również do wszystkich parlamentarzystów z województwa, na którego terenie będzie się ono odbywać. Program posiedzenie został już przygotowany i jeżeli ktoś z państwa chciałby się z nim zapoznać, to proszę uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia jest taka, że Najwyższa Izba Kontroli zwróciła się do naszej Komisji o zaproponowanie tematów, które mogłyby się stać przedmiotem badań kontrolnych NIK w przyszłym roku. W dniu dzisiejszym prezydium Komisji ma do zaproponowania jeden temat, czyli zbadanie przebiegu procesów inwestycyjnych tzw. inwestycji centralnych finansowanych z dopłat do gier liczbowych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy posłowie mają jakieś inne propozycji, jeżeli chodzi o plan pracy Najwyższej Izby Kontroli w 1999 r., oczywiście w obszarze działania naszej Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełZygmuntRatman">Wydaje mi się, że zasadne będzie przeprowadzenie kontroli w poszczególnych województwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jest oczywiste, że będą prowadzone rutynowe kontrole wykonania budżetu w poszczególnych województwach i zajmują się tym wojewódzkie delegatury NIK. Chyba że pan poseł ma na myśli jakieś konkretne województwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełZygmuntRatman">Sugerowałbym następujące rozwiązanie. Otóż, jeżeli po rutynowej analizie będziemy wiedzieli, że w którymś z województw doszło do jakichś nieprawidłowości, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Panie pośle, temat, który zgłosiłem był proponowany przez posła Eugeniusza Kłopotka i został przyjęty przez prezydium Komisji. Tym samym uznaję, że temat ten został już zgłoszony i proszę o propozycje innych tematów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym zaproponować zajęcie się przez Najwyższą Izbę Kontroli tematem wykorzystania możliwości turystycznych na przykładzie współpracy transgranicznej na granicy zachodniej. Chodziłoby o aspekt łączenia środków krajowych i zagranicznych w realizacji wspólnych imprez oraz wspólnego programu promocji turystycznej. Sądzę, że w tym względzie Polska zachodnia jest dobrym przykładem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Na te cele są również przekazywane środki z budżetu państwa, ale działają tam również różne stowarzyszenia w ramach euroregionu. Chciałbym zapytać, jaki miałby być zakres kontroli NIK. Chodzi o to, by nie było tak, że Izba odpowie nam, iż tego typu kontrola nie znajduje się w ramach jej uprawnień ustawowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Najwyższa Izba Kontroli badała realizację tych zadań. Była propozycja bardzo szerokiego potraktowania kontroli współpracy transgranicznej i wydatkowania środków na ten cel. Chodzi o potraktowanie tej kontroli w sensie pozytywnym i wskazanie dzięki niej sposobów wykorzystania tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Dyrektor delegatury NIK na tamtym obszarze mówił o zamiarze objęcia bardzo dokładną kontrolą całej współpracy transgranicznej. Uważam, że propozycja ta jest słuszna, ponieważ chodziłoby o ukazanie pozytywnych aspektów tej współpracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać panią dyrektor, czy z punktu widzenia formalnego nie ma żadnych przeszkód, jeżeli chodzi o przeprowadzenie tego rodzaju kontroli?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WicedyrektorwNajwyższejIzbieKontroliDanutaGajdus">Jak rozumiem, w tej chwili jest to tylko propozycja, natomiast formalnego charakteru cała sprawa nabierze w momencie zgłoszenia tej propozycji do prezesa NIK. Propozycja ta zostanie wtedy włączona do planu pracy Izby. Posiedzenie kolegium dotyczące tego zakresu mamy przed sobą.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WicedyrektorwNajwyższejIzbieKontroliDanutaGajdus">W tej chwili trudno mi jest powiedzieć z pamięci, czy materia ta może być przez nas badana. Musiałabym to sprawdzić w ustawie budżetowej i zobaczyć, jakie środki budżetowe zostały użyte. Jak pan przewodniczący słusznie zauważył, nasza kontrola może dotyczyć tylko tego zakresu. Nawet, gdyby pieniądze te zostały przekazane organizacjom pozarządowym, to nie ma przeszkód w przeprowadzeniu takiej kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym poinformować państwa, że wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli, Jacek Uczkiewicz w pewnym momencie wydał druzgocąco złą opinię, która nie znajduje potwierdzenia w faktach z ubiegłego roku. Wskazywał on na fakt, że planuje się przeprowadzenie tego typu kontroli i będzie ona dotyczyła również dziedziny, którą się zajmujemy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że warto byłoby uwzględnić ten aspekt w szerokiej kontroli, ponieważ - moim zdaniem - istnieją przykłady przeczące tezie, którą publicznie, w mediach stawiał wiceprezes Jacek Uczkiewicz. Chodziło o wykorzystanie środków z PHARE, środków pomocowych i łączenia środków zewnętrznych. Uważam, że warto zbadać te kwestie po to, by wyrobić sobie inne zdanie, niż to, które jest publicznie głoszone przez pana Uczkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dziękuję uprzejmie. Rozumiem, że pan poseł doprecyzuje jeszcze zakres tej kontroli.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są jeszcze inne propozycje dotyczące ewentualnych działań Najwyższej Izby Kontroli? Nie stwierdzam. Oznacza to, że zaproponujemy Izbie te dwa tematy, oczywiście, po doprecyzowaniu przez posła Fiedorowicza zakresu kontroli w temacie drugim.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przystępujemy obecnie do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, którym będzie rozpatrzenie informacji prezesa UKFiT o przekazanych w I półroczu br. obiektach sportowych zrealizowanych przy udziale dopłat z funduszy „Totalizatora Sportowego” z uwzględnieniem inwestycji centralnych, akademii wychowania fizycznego oraz wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do referujących o poinformowanie nas o stanie środków finansowych. Chodzi mi o plan przychodów, który był przyjęty w budżecie państwa i realizację tych przychodów w I półroczu. O ile jest to możliwe, chcielibyśmy się dowiedzieć, jak wygląda wykonanie tego w I półroczu br. w poszczególnych kontach A, B i C.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Chciałbym na wstępie dodać do prezentowanej informacji kilka uwag natury ogólnej. Jeżeli będą państwo mieli szczegółowe pytania dotyczące treści informacji lub innych kwestii związanych z tematem dzisiejszego posiedzenia, to postaramy się na nie odpowiedzieć wspólnie z dyrektorem Wiesławem Roguskim oraz przedstawicielami BIG Banku i „Totalizatora Sportowego sp. z o.o.”.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Pragnę zaznaczyć, że nasza informacja dotyczy jedynie pewnego fragmentu działań inwestycyjnych w zakresie obiektów sportowych realizowanych przy udziale środków pochodzących z funduszy Totalizatora Sportowego. W informacji mówimy o obiektach przekazanych w I połowie 1998 r., natomiast nie wspominamy o inwestycjach dopiero rozpoczynanych lub znajdujących się w toku realizacji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">W związku z powyższym nie można nałożyć na to wprost informacji o wykorzystaniu w tym okresie środków, ponieważ obiekty są realizowane w różnych cyklach. Są wśród nich takie, które poślizgiem weszły z roku 1997, inne będą realizowane jeszcze w przyszłym roku. Pragnę zaznaczyć, że tego typu informację dotyczącą kwestii finansowych również będziemy w stanie przedstawić.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Chciałbym dodać krótki komentarz do samych liczb. Otóż w pierwszej połowie 1998 roku oddano do użytku 122 obiekty plus 18 obiektów odtworzonych po powodzi z roku 1997. Pragnę pokazać w jaki sposób wzrastała liczba tych obiektów od roku 1995, kiedy to zostały oddane do użytku pierwsze obiekty realizowane przy udziale środków z funduszy Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Do połowy br. oddaliśmy do użytku w sumie 678 obiektów. Należy do tego dodać 27 obiektów odtworzonych po powodzi z 1997 r. Ogólnie daje to liczbę ponad 700 obiektów sportowych różnego typu oddanych do użytku przy udziale środków pochodzących z funduszy Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby tych środków nie było, to prawdopodobnie wielu z tych obiektów - nie chcę powiedzieć wszystkich - nie udałoby się oddać do użytku.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Jak już powiedziałem, w sumie oddano do użytku ponad 700 obiektów, natomiast w roku 1995 oddano ich ogółem 70, w roku 1996–221, natomiast w 1997 r. - 265 plus 9 obiektów odtworzonych. W I półroczu br. obiektów tych było 122. Liczba ta nie powinna być myląca, ponieważ zwykle jest tak, że w pierwszej połowie roku obiektów oddawanych do użytku jest mniej. Z całą pewnością na koniec roku 1998 liczba ubiegłoroczna, czyli 265 zostanie przekroczona.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Obecnie podam kilka danych na temat, jakiego rodzaju są to obiekty. Największa liczba obiektów z ogólnej ich liczby są to sale gimnastyczne i hale sportowe. Liczba ta wynosi 355. Przypominam, że ogólna liczba obiektów wynosi 700.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Następne pozycje są to stadiony, których jest 97 oraz baseny i kryte pływalnie, których jest 79, lodowiska, których jest 11 i dalej wielofunkcyjne pawilony sportowe - 43, tory regatowe i przystanie żeglarskie - 26 oraz inne obiekty, których jest ponad 60. W tej liczbie znajdują się m.in. korty tenisowe oraz tory łyżwiarskie.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Gdybyśmy chcieli dokonywać generalnego podziału na obiekty centralne, strategiczne i obiekty wojewódzkie - są to nazwy umowne - to proporcje te są następujące: obiekty centralne, strategiczne - 33 proc. i obiekty wojewódzkie - 66 proc.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Muszę zaznaczyć, że obiekty strategiczne są to: Centralny Ośrodek Sportu oraz jego oddziały, a także akademie wychowania fizycznego. Istnieją także inne wojewódzkie obiekty strategiczne, które mają charakter i znaczenie ogólnopolskie. Gdyby wliczać także te obiekty, to proporcje byłyby następujące: obiekty centralne - 25 proc. i obiekty wojewódzkie - 75 proc.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Jeżeli chodzi o zasady wykorzystania środków z dopłat z funduszy Totalizatora Sportowego, to jak zapewne się państwo orientujecie, są one określane w rozporządzeniu ministra finansów z 25 kwietnia 1997 roku. W związku z koniecznością odtwarzania obiektów zniszczonych przez powódź obowiązuje nowelizacja tego rozporządzenia z 31 lipca ub. roku. Nowelizacja ta dotyczyła zmiany proporcji i w jej wyniku odtwarzanie obiektów jest finansowane w 99 proc. Wprowadzała ona także uproszczoną procedurę rozpatrywania wniosków w tych przypadkach.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Zarówno zasady dofinansowywania, jak i tryb składania wniosków, ich rozpatrywanie, a także sprawozdawczość i rozliczenia są regulowane przez wzmiankowane rozporządzenie ministra finansów, zresztą przyjęte w porozumieniu z prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">W kwestii dofinansowania obowiązują następujące zasady. Jak już stwierdziłem, obiekty zniszczone w czasie powodzi są dofinansowywane w 99 proc. To się w zasadzie za-kończyło, ponieważ dotyczyło roku 1997. Obiekty, które zostały zniszczone przez powódź w roku bieżącym są odtwarzane na innych zasadach.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">W 95 proc. były dofinansowywane obiekty strategiczne. Obiekty wojewódzkie były dofinansowywane w 33 proc. Dodam, że w miejscowościach dotkniętych strukturalnym bezrobociem dofinansowywanie mogło dochodzić do 50 proc.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Jako kierownictwo Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki mamy propozycje, żeby w odniesieniu do strategicznych obiektów centralnych dofinansowywanie zostało obniżone do 70 proc. Chodzi o to, żeby wymusić wyższy udział związków sportowych oraz samorządów lokalnych w ponoszeniu nakładów na te inwestycje.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Rzecz w tym, że obiekty te służą nie tylko dla celów sportu wyczynowego oraz do rozgrywania wielkich imprez sportowych, ale w znacznym stopniu służą również potrzebom danego miasta lub województwa. Poza tym chodzi o zmuszenie wnioskodawców, żeby bardziej analitycznie i ostrożniej podchodzili do kwestii opracowywania kosztorysów tych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Spotykamy się z takim zjawiskiem - uwaga ta dotyczy również bieżącego roku - że w przypadku 20 proc. wniosków jest mowa o zwiększeniu dofinansowania tych obiektów oraz o zmianach terminów oddania tych obiektów do użytku. W znacznym stopniu dotyczy to właśnie obiektów strategicznych i ma to miejsce, dlatego że realizacja tych inwestycji praktycznie nic nie kosztuje samych wnioskodawców - 95 proc. kosztów pokrywa się ze środków z funduszy Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">W związku z powyższym, bardzo łatwo jest rozszerzać program tych zadań. Często zdarza się, że inwestycje te są niedoszacowane, a wskaźnik inflacji nie jest prawidłowo policzony. Niejednokrotnie zdarza się, że wnioskodawcy liczą na inne środki, np. z kuratoriów oświaty, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Fundacji Polsko-Niemieckiej. Niestety, potem okazuje się, że środki te są nieosiągalne i naturalną sprawą jest, że skoro inwestycja jest już zaawansowana występuje się o zwiększenie dofinansowania ze środków Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Naszym zdaniem, sytuacja ta jest nieprawidłowa i będziemy zwracać na to baczną uwagę przy przyjmowaniu wniosków do ewentualnej realizacji.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Drugim problemem, o którym też mówiłem, są przeciągające się terminy zakończenia inwestycji, Często wynika to nie ze złej woli lub braku możliwości realizacyjnych. Rzecz w tym, że nie zawsze jest zapewniona partycypacja środków z funduszy Totalizatora Sportowego. W sytuacji, gdy środków tych brakuje w budżecie, to siłą rzeczy inwestycja ta się przeciąga na 2 lub nawet 3 lata.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Kolejna moja uwaga dotyczy naszej współpracy z BIG Bankiem. Oceniamy tę współpracę jako dobrą. W bieżącym roku została znowelizowana umowa między UKFiT a zarządem banku. Uwzględnia ona zarówno wnioski i zalecenia po kontroli NIK, które dotyczą zwiększonych obowiązków banku w zakresie nadzoru i monitorowania przebiegu realizacji tych inwestycji, jak również zmiany warunków oprocentowania środków znajdujących się na tym koncie. Zmiana ta wynikała zresztą z rozporządzenia ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Co do oprocentowania chcę stwierdzić, że osiągnęliśmy pewien wymierny efekt, ponieważ jeżeli w 1996 r. odsetki bankowe w porównaniu do dochodów wynosiły 4,9 proc., to w 1997 r. osiągnęły wysokość 6 proc. W 1998 r. procent ten będzie mniejszy, ponieważ dotyczy to jedynie wolnych środków pozostających na koncie. Niestety, kwota ta jest w tej chwili zdecydowanie mniejsza niż w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">W przeszłości byliśmy krytykowani za to, że tak dużo środków jest nie wykorzystanych. W tej chwili wykorzystanie jest tak duże, że praktycznie znajdujemy się na granicy możliwości.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Mam jeszcze kilka uwag na temat aktualnej sytuacji finansowej. W pierwszej połowie 1998 r. - jak wynika z tej informacji - wydatkowaliśmy prawie 108 mln zł na ok. 280 planowanych inwestycji. Musimy się jednak liczyć z tym, iż - jak uczy nas praktyka - w drugim półroczu wydatkuje się znacznie więcej środków. Z pewnością zostaną one w pełni wykorzystane, ponieważ umowy są już zawarte.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Analizując wyniki w I półroczu br., jeżeli chodzi o wpływy, dochodzimy do wniosku, że wysokość wpływów za rok 1998 została nieco przeszacowana. Na zaplanowaną kwotę 380 mln zł w I półroczu br. uzyskaliśmy ok. 165 mln zł. Pewne rozbieżności mogą wynikać z tego, że trwa proces zaliczania tych środków na naszym rachunku. Możliwe są jeszcze pewne korekty tych wielkości na linii Totalizator Sportowy, BIG Bank i UKFiT.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Rozbieżności są jeszcze możliwe, w każdym razie podjęliśmy już pewne działania wewnątrz Urzędu, mające na celu zachowanie pewnej ostrożności dotyczącej tych wydatków. Nie dotyczy to tylko części pieniędzy przeznaczonych na realizację inwestycji związanych z budową obiektów sportowych, remontami i modernizacjami, ale dotyczy to również pozostałych dwóch części, czyli sportu dzieci i młodzieży oraz sportu osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#DyrektorgeneralnywUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiJanMaj">Zaleciliśmy skorygowanie tych zobowiązań, tak by nie znaleźć się w sytuacji, że środków tych zabraknie. Prawdopodobnie do tego nie dojdzie, ponieważ z salda z ubiegłego roku pozostała pewna kwota i najwyżej saldo na koniec roku 1998 będzie nieco mniejsze. Mówię o tym, żebyśmy mieli świadomość, jaka jest sytuacja, natomiast kwestia ta nie jest w naszych rękach, ale zależy od tego, jakie będą wpływy Totalizatora Sportowego. Mogą one nie osiągnąć wcześniej zakładanego poziomu i zależy to wyłącznie od grających.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan prezes Sykucki kiwał głową, nie wiem tylko czy na tak, czy na nie? Proponuję, żeby pan prezes zechciał skomentować tendencje wpływów Totalizatora Sportowego i jakie rysują się perspektywy w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirSykucki">Uprzejmie dziękuję za zaproszenie. Po raz pierwszy mam zaszczyt i przyjemność wypowiadać się przed tym gremium. Chciałbym powiedzieć o wszystkich zagrożeniach, jakie się przed nami rysują.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SławomirSykucki">Na wstępie mogę stwierdzić, że w przypadku naszego przedsiębiorstwa wyniki finansowe w I półroczu są gorsze niż w II półroczu. Kwestia ta polega na tym, że Totalizator Sportowy nie do końca jest w stanie regulować własne obroty, ponieważ część decyzji ich dotyczących należy do ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#SławomirSykucki">System zatwierdzania poszczególnych regulaminów powoduje, że sprawy te zależą od ministra finansów, który ma 6-miesięczny okres na ich zatwierdzenie.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#SławomirSykucki">W dniu 19 sierpnia br. wprowadziliśmy podwyżkę stawki za Dużego Lotka. Zgodnie z oczekiwaniami spadła nieco liczba zakładów, natomiast zaistniało prawdopodobieństwo zwiększenia wysokości wygranej, co w pewnym stopniu stymuluje grę.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#SławomirSykucki">Zabiegamy u ministra finansów o pilne podpisanie decyzji o podwyżce cen zakładów Multilotka. Multilotek został wprowadzony 18 marca 1996 r. i cena zakładu wynosiła 1 zł. Obecnie maksymalna wygrana wynosi 10 mld starych złotych, natomiast rekordowa wygrana nowej gry o nazwie Numerek wynosi ponad 23 mld starych złotych. Oznacza to, że Multilotek znajduje się w pewnej stagnacji i w porównaniu z zeszłym rokiem osiągnął tylko 11-procentowy rozwój.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#SławomirSykucki">Przyzwyczailiśmy wszystkich do olbrzymich obrotów, ponieważ rzeczywiście po wprowadzeniu od 1995 r. ustawą z 1994 r. dopłaty do stawek gier nasze obroty gwałtownie spadły. Generalnie mówiąc, udało nam się pod koniec 1995 r. wyrównać obroty do poziomu 1994 r., natomiast później miał miejsce dynamiczny rozwój i osiągnęliśmy 100-procentowy wzrost obrotów, następnie - 50-procentowy, a na ten rok szacujemy również bardzo wysoki ich wzrost.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#SławomirSykucki">Nie wiem czy to będzie dobrze przyjęte, ale stwierdzę, że tak wysokie obroty Totalizatora Sportowego jest to „cud boski”. Jestem fachowcem w dziedzinie technologii gier i sądzę, że wszyscy powinniśmy sobie zdać sprawę z faktu, że ludzie grają o wygraną.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#SławomirSykucki">Obecnie w całej Europie średnia wygrana, czyli stosunek wygranych w stosunku do tego, co zostało włożone w grę, kształtuje się w granicach 50–55 proc.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#SławomirSykucki">W Polsce relacja ta wynosi 41 proc. i muszę - niestety - stwierdzić, że taka mała efektywność pieniędzy włożonych w stosunku do pieniędzy wygranych jest to efektywność najmniejsza na świecie. Jest to olbrzymie zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#SławomirSykucki">Drugim poważnym zagrożeniem, z którym musicie się państwo liczyć planując wysokość ewentualnych nakładów na te inwestycje jest to, że zbliżamy się do końca okresu obowiązywania naszej umowy z G-Tech. Praktycznie nie mogę już rozwijać sieci, ponieważ przez okres niespełna dwuletni maszyny już się nie zamortyzują.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#SławomirSykucki">Wielokrotnie tak ostatnio, jak i przedtem, w okresie, kiedy minister finansów był naszym organem założycielskim informowaliśmy, że potencjalny rynek gier w Polsce jest wciąż olbrzymi. Rezerwa ta wynosi jeszcze 10–15 bilionów starych złotych. Rzecz polega na tym, że umaszynowienie, czyli zakładanie kolejnych lottomatów na ulicach wciąż jeszcze nie osiągnęło wystarczającego poziomu.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#SławomirSykucki">Obecnie na jeden lottomat przypada ok. 8 tys. osób, a europejska średnia wynosi 1700–3000 osób na jeden lottomat. Rzecz w tym, że funkcjonujemy w starej strukturze i firmę czeka konieczność gruntownej restrukturyzacji. Należy pamiętać o tym, że w punktach Totalizatora Sportowego pracują ludzie i ja nie mogę rozwijać zbyt gwałtownie sieci lottomatów, ponieważ osoby te nie będą miały pracy. Są one opłacane w systemie procentowym i rozwój sieci musi być bardzo spokojny.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#SławomirSykucki">W ostatnich trzech latach zwiększyliśmy sieć o 50 proc., co oznacza olbrzymi postęp.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#SławomirSykucki">Generalnie mogę stwierdzić, że prawdopodobnie wykonamy zakładany plan wpływów. Liczymy na to, że drugie półrocze będzie lepsze niż pierwsze. Analiza tego co działo się przez kilka dni po wprowadzeniu podwyżek opłat za Dużego Lotka wskazuje na to, że łapiemy odpowiednią dynamikę, zresztą zgodnie z przewidywaniami.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#SławomirSykucki">Przy tym należy jednak pamiętać, że gra nie jest towarem pierwszej potrzeby. Z naszych badań wynika, że pierwszą rzeczą jaka jest eliminowana w wypadku cięć w budżetach domowych są właśnie wydatki na grę. W związku z powyższym ewentualne podwyżki cen energii oraz innych podstawowych artykułów momentalnie odbijają się na obrotach naszej firmy.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#SławomirSykucki">Chciałbym również uprzedzić państwa, że jeżeli zostanie wprowadzony w życie pomysł wicepremiera Balcerowicza dotyczący opodatkowania wygranych, to musimy się realnie liczyć z przyszłorocznym spadkiem obrotów o 30 proc. Obecnie kończę opracowywanie materiałów na ten temat i niezwłocznie je państwu dostarczę.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#SławomirSykucki">Innym poważnym zagrożeniem może stać się działanie naszego bliźniaczego przedsiębiorstwa, czyli Polskiego Monopolu Loteryjnego, o ile minister skarbu państwa dopuści do budowy konkurencyjnej sieci gier liczbowych. W takim wypadku nawet Totalizator Sportowy, który jest dziewiątą najbogatszą firmą w kraju może się rozpaść, ponieważ ma złą strukturę.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#SławomirSykucki">Konieczna jest zatem natychmiastowa restrukturyzacja naszej firmy. Konieczne jest likwidowanie tzw. budek i dawanie alternatywnego zajęcia osobom, które w nich pracowały. Będziemy apelowali do państwa, by zmienić fakt, iż struktura wygranych, czyli proporcja w stosunku do włożonych pieniędzy jest najniższa w Europie i na świecie. Analizujemy obecnie nieco podobną sytuację w Kolumbii i Rumunii. Wnioski nasuwają się same.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#SławomirSykucki">Musimy zdawać sobie sprawę, że zawsze w przypadku, gdy firma osiąga 100-procentowy wzrost obrotów lub 50-procentowy, jak miało to miejsce w roku 1996, to nieuchronne jest, iż ustawodawca lub minister finansów dochodzą do wniosku, że można zwiększyć obciążenie finansowe. Niestety, myślenie takie przeciwstawia się rozwojowi naszej firmy, ponieważ grający gra po to, żeby wygrywać. W związku z powyższym, struktura wygranej musi mieć wskaźnik powyżej 50 proc.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#SławomirSykucki">Nie zamierzam ukrywać przed państwem, że najchętniej zamieniłbym dopłatę na podatek, po to, żeby obciążenie to przyjąć na firmę odciążając grającego. Jeżeli mamy zwiększać obroty, a wzrost obrotów w ciągu najbliższych 2–3 lat mógłby osiągnąć poziom 100–150 proc., to należy zadbać o interes grającego.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#SławomirSykucki">Proszę pamiętać, że jakkolwiek różnie się to kształtuje na terenie Europy, od Hiszpanii do krajów dawnego ZSRR, to hazardzistami jest nie więcej niż 8 proc. społeczeństwa. Całą resztę trzeba zachęcić do gry. W związku z powyższym warunki wszelkich zakładów muszą być bardzo czytelne.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#SławomirSykucki">Na początku roku byliśmy atakowani w mass mediach za wprowadzenie gry o nazwie Multilotek. Podnoszono, że nie jest to gra czysto liczbowa. Gra liczbowa wymaga przeznaczenia 50 proc. wpływów na wygrane, natomiast Multilotek jest jakby kompilacją dwóch gier.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#SławomirSykucki">Zgodnie z zaleceniem ministra finansów, nasza rada nadzorcza kazała zarządowi spółki zbadać grę Multilotek pod względem bezpieczeństwa - pojawiła się teza, że jest to gra niebezpieczna.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#SławomirSykucki">Zostały przeprowadzone wszelkie możliwe badania, które następnie były zweryfikowane przez specjalistów z Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytetu Jagiellońskiego, po czym okazało się, że gra jest bezpieczna. Wiedzieliśmy o tym od początku, zresztą nie jest dla nikogo tajemnicą, że Multilotek nie został wymyślony przeze mnie i moich współpracowników, ale jak większość tego typu gier został wymyślony ok. 3–3,5 tys. lat temu. W związku z powyższym są to gry bezpieczne.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#SławomirSykucki">Jesteśmy instytucją zaufania publicznego, w związku z czym wszystko co się o nas mówi ma wpływ na kondycję naszej firmy i wysokość obrotu. Fakt informowania o wspomaganiu inwestycji sportowych z naszych funduszy lub o tym, że któraś z gier jest niebezpieczna, wpływa odpowiednio na naszą sytuację.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#SławomirSykucki">Jeszcze raz powtarzam, że nasza firma wymaga zasadniczej restrukturyzacji. Firma zawsze była związana ze sportem. Przecież tak naprawdę nie zostaliśmy powołani dla prowadzenia zakładów Dużego Lotka, ale w związku z zakładami totalizatora związanego z ligą piłkarską.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#SławomirSykucki">Jesteśmy zadowoleni, że pozostajemy w otoczeniu sportu, natomiast reguły naszego funkcjonowania w dalszej perspektywie czasowej sprawiają, że chętnie zamienilibyśmy dopłatę za wyższy podatek ściągany od naszej firmy. Oczywiście, musicie państwo zadecydować, by pieniądze te trafiły do polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#SławomirSykucki">Nie jestem politykiem, ale technologiem gry i chcę stwierdzić, że gdyby obecnie 20 groszy dopłaty do 1 zł było w grze, to obroty wzrosłyby o dalsze 50 proc. Zapewne zdajecie sobie państwo sprawę z faktu, że potrafimy ustawić wielometrowe kolejki pod kolekturami, ale jest tak tylko wtedy, gdy do wygrania jest naprawdę wysoka kwota. Oznacza to, że w przypadku, gdy graliśmy z perspektywą 1 mln dolarów do wygrania, to gdyby wygrana wynosiła 1 mln dolarów plus jeszcze 20 proc., kolejki byłyby jeszcze dłuższe. Jest to kwestia z zakresu technologii gry.</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#SławomirSykucki">Chciałbym wrócić jeszcze do sprawy koncepcji ministra finansów, dotyczącej obłożenia wygranych 10-procentowym podatkiem. Otóż niegdyś w zamierzchłych czasach, a konkretnie w latach 60-tych Biuro Polityczne zadecydowało, że wygrane z Totalizatora Sportowego muszą mieć pewien pułap, którego przekroczenie miałoby być szkodliwe ze społecznego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#SławomirSykucki">Ta decyzja polityczna miała miejsce w 1962 r. i my jako firma przez 8 lat lizaliśmy się z tej rany. Chciałbym to państwu uzmysłowić, ponieważ sprawa jest poważna. Gry liczbowe są jak system bankowy i nie można przy nich ręcznie manipulować, ponieważ to się natychmiast odbija w sensie negatywnym.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#SławomirSykucki">Dopłata do stawek opłat za zakłady gier liczbowych została wprowadzona w listopadzie 1994 r., a w 1995 r. zanotowaliśmy prawie 30-procentowy spadek obrotów. Na szczęście grający zdążyli się do tych dopłat przyzwyczaić, ale każde następne nieprzemyślane ruchy i zabiegi dotyczące proporcji włożonych pieniędzy do sum przeznaczonych na wygrane, spowodują znaczny spadek obrotów firmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z przedstawicieli UKFiT chciałby coś dodać do wypowiedzi pana prezesa Sykuckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">Jeżeli można chciałbym powiedzieć, jakie wydatki zostały poniesione w I półroczu br.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">Tak więc w ramach konta A obejmującego modernizacje, remonty i dofinansowanie inwestycji wpływy styczniowe wyniosły 14 mln zł, a wydatki - 20 mln zł. Zawsze w styczniu jest tak, że spływają faktury dotyczące wydatków grudniowych. Obiekty są oddawane do użytku w grudniu, natomiast faktury przychodzą dopiero w styczniu. Księgowanie liczy się na godz. 15.00 w dniu 31 grudnia.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">W następnych miesiącach różnice były niewielkie. Najpierw będę podawał wpływy, a następnie wydatki w skali miesiąca:</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- luty - 32 mln zł; 32 mln zł,</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- marzec - 57 mln zł; 48 mln zł,</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- kwiecień - 79 mln zł; 67 mln zł,</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- maj - 97 mln zł; 90 mln zł,</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- czerwiec - 117 mln zł; 107 mln zł,</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">- lipiec - 134 mln zł; 131 mln zł.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">W sierpniu po raz drugi doszło do sytuacji podobnej jak w styczniu. Wpływy wyniosły 151,889 mln zł, natomiast wydatki - 159,061 mln zł, czyli że wydaliśmy ok. 7 mln zł więcej niż uzyskaliśmy wpływów. Jeżeli doliczy się oprocentowanie salda, to widać, że znajdujemy się jeszcze w bezpiecznej strefie, jednak trzeba uważać. W związku z tym poprosiliśmy o monitorowanie tygodniowe.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">W przyszłym tygodniu odbędziemy spotkanie celem określenia realnych wpływów i dostosowania wydatków.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#DyrektorDepartamentuFinansowegowUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiWiesławRoguski">Pan dyrektor Maj podał generalną informację, jakie będą proporcje i jakie proporcje są bezpieczne ze względu na stosunek wpływów do wydatków. Musimy się liczyć z tym, że dalsze zwiększanie planów jest prawie niemożliwe. O ile nie dojdzie do znacznego wzrostu wpływów. Jeżeli takowy wzrost się zaznaczy, jesteśmy do tego przygotowani i dysponujemy odpowiednimi planami. Będziemy mogli wydatkować te dodatkowe środki zgodnie z obowiązującymi zasadami.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W planie wpływów budżetowych było zapisane 330 mln zł. Chciałbym zapytać, jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o inwestycje centralne i inwestycje wojewódzkie. Z przedstawionej ogólnie informacji mogliśmy się dowiedzieć, że te kwoty narastają i że gdyby uwzględnić to co znajduje się w województwie, to jest to 75 proc., a 25 proc są to inwestycje strategiczne.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o plany na ten rok, to wyglądało to w ten sposób, że na 140 mln zł, 107 mln zł miało być przeznaczonych na inwestycje finansowane centralnie. Chciałbym dowiedzieć się, czy proporcje te zostały zachowane w roku 1998, ponieważ były one korzystne dla inwestycji centralnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o proporcje, to było 107 inwestycji centralnych, 157 inwestycji terenowych. Na odtwarzanie obiektów zniszczonych przez poziom przeznaczono 42 mln zł i dotyczyło to inwestycji terenowych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">Oczywiście, kwestia ta jest korygowana na bieżąco, ponieważ okazało się, że tegoroczna powódź spowodowała spowolnienie wydatkowania pieniędzy na usuwanie skutków powodzi. Wprawdzie jest wiele wniosków związanych z faktem, że zakres koniecznych robót okazał się większy, jednak z uwagi na fakt, iż rozporządzenie o finansowaniu inwestycji popowodziowych było ważne do 30 listopada ubiegłego roku, dalsza pomoc może mieć wymiar 33 proc., a nie 99 proc. To wynika z przepisów prawa.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#DyrektorWiesławRoguski">Kwoty te są przez nas analizowane i staramy się je zwiększać w uzasadnionych przypadkach, jest to przecież wypadek losowy.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o przyszły rok, chcielibyśmy zmniejszać zakres inwestycji centralnych, m.in. przez to, by środki własne na realizację inwestycji pokrywały ok. 30 proc. Spowoduje to z jednej strony ograniczenie podejmowania nowych inwestycji. Z drugiej strony wymoże bardziej realistyczne spojrzenie na możliwość realizacji określonych zadań.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#DyrektorWiesławRoguski">Nieco inaczej należy patrzeć na inwestycje olimpijskie COS, ale w przypadku innych ośrodków jest propozycja, żeby w przyszłym roku nowe inwestycje były finansowane do 70 proc. nakładów.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#DyrektorWiesławRoguski">W szczególnych przypadkach możemy wysokość dofinansowania rozważyć i skorygować.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan dyr. Maj mówiąc o propozycji ograniczenia dofinansowania inwestycji strategicznych do 70 proc. wymieniał kilka obiektów, natomiast nie wymieniał akademii wychowania fizycznego. Jak należy to rozumieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorJanMaj">Akademie wychowania fizycznego oraz oddziały Centralnego Ośrodka Sportu raczej pozostaną w grupie instytucji dofinansowywanych w 95 procentach. Po prostu awf-y nie mają możliwości zdobywania środków na pokrycie 30 proc. wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Proszę to wyjaśnić, ponieważ pan dyrektor powiedział co innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Powiedziałem, że inwestycje olimpijskie COS były finansowane w 95 proc., ponieważ Centralne Ośrodki Sportu nawet jeżeli osiągają wpływy, to są one oddawane do Ministerstwa Finansów. Oznacza to, że cele dydaktyczne wymagają czasami pokrywania nawet tych pozostałych pięciu procent. Jest to zatem specyficzna sytuacja.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o akademie wychowania fizycznego, to sytuacja jest nieco lepsza, ponieważ uczelnie te pobierają opłaty za studia wieczorowe i zaoczne, osiągając dzięki temu pewne wpływy, z tym że ich wysokość w stosunku do wydatków inwestycyjnych jest bardzo niewielka. Gdyby zatem akademie wychowania fizycznego miały pokrywać aż 30 proc. środków inwestycyjnych, byłoby to niemożliwe. Oznacza to, że zostanie pokrytych ok. 90 proc. wydatków inwestycyjnych w ramach akademii wychowania fizycznego i z pewnością nie będzie to tylko 70 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proszę członków Komisji o zadawanie pytań i zabieranie głosu w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełZygmuntRatman">Informacja, którą otrzymaliśmy jest - moim zdaniem - dosyć niepełna. Sądzę, że powinny w niej zostać podane tak plan, jak i aktualne wy-konanie oraz ewentualne skutki.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełZygmuntRatman">Zgodnie z informacją, którą otrzymaliśmy na terenie gmin i województw jest realizowanych wiele zadań. Dzieje się to dzięki dopłatom z funduszy Totalizatora Sportowego. Należy się wielkie uznanie tym, którzy przeforsowali to rozwiązanie. Chciałbym zapytać, czy przewidujecie - pytanie to kieruję do przedstawicieli UKFiT - saldo, czyli jak gdyby kwotę środków w części dla województw i gmin. Jaką widzicie ewentualną możliwość dofinansowania? Są przecież inwestycje, które nie mogą być zakończone, a mogłyby, gdyby powstała możliwość ich dofinansowania.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełZygmuntRatman">Przecież zawsze wnioski są wyprzedzające w stosunku do tego, co aktualnie zostało zrealizowane. Mam informację z mojego województwa częstochowskiego, że istnieją tego typu rozbieżności. Czy zatem przy tych wpływach Totalizatora Sportowego, które zostały przedstawione przewidujecie możliwość stworzenia pewnej rezerwy, którą można by ewentualnie na przełomie października i listopada przekazać na dofinansowanie inwestycji na tyle zaawansowanych, by można je zakończyć w bieżącym roku.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosełZygmuntRatman">Sądzę, że w tym wypadku w pierwszym rzędzie należałoby doprowadzić do oddania do użytku pływalni, chcę przy tym nadmienić, że w moim mieście pływalnia została oddana do użytku w roku ubiegłym, tak więc nie kieruję się własnym interesem. Uważam po prostu, że kwestia budowy jak największej liczby pływalni jest niezwykle istotna dla rozwoju sportu w terenie.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PosełZygmuntRatman">Czy widzicie zatem możliwość uczynienia takiego ruchu i czy są środki możliwe do przeznaczenia na tego rodzaju zadania?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełKarolŁużniak">Przyłączam się do prośby o uzupełnienie materiału o informację o wpływach. Chodzi mi o liczbowe pokazanie planów i ewentualnych prze-widywanych wykonań tych planów. Jako członkowie zespołu ds. inwestycji otrzymujemy więcej informacji, ale sądzę, że członkowie naszej Komisji powinni mieć możliwość zapoznania się z nimi.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełKarolŁużniak">Nie ulega wątpliwości, że możliwość korzystania przez inwestycje sportowe z funduszy Totalizatora Sportowego, dzięki systemowi dopłat do stawek gier liczbowych stwarza nam większe możliwości. Musimy sobie zdawać sprawę z zagrożenia wynikającego ze spadku obrotów przedsiębiorstwa „Totalizator Sportowy”. Przypominam państwu, że w środkach przekazu miała miejsce negatywna kampania dotycząca przekształceń własnościowych w przedsiębiorstwie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełKarolŁużniak">Treści, które rozpowszechniano podczas tej kampanii świadczyły o tym, że osoby, które to czyniły dysponowały niewielką wiedzą na ten temat lub kierowała nimi zła wola. W istocie w przedsiębiorstwie „Totalizator Sportowy” nastąpiła komercjalizacja, ale podjęto ją w innym celu niż prywatyzacja kapitałowa. Chodziło o to, żeby przedsiębiorstwo mogło poszerzyć ofertę dla grających. Mówię o tym dlatego, iż jest to kolejny przykład działania, które w swojej konsekwencji może doprowadzić do sytuacji, że następny raport pana dyrektora będzie dużo mniej optymistyczny.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełKarolŁużniak">Nie wiem czy panowie podzielacie moją opinię, ale jako uczestnik wszystkich posiedzeń zespołu ds. inwestycji i przeglądając wszystkie dokumenty nie widzę jakiegoś logicznego klucza, według którego należałoby podejmować decyzje.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełKarolŁużniak">Interesowałoby mnie na przykład jak wygląda baza zaplecza sportowego w szkołach w poszczególnych województwach i makroregionach. Chciałbym się dowiedzieć, czy taki logiczny klucz rzeczywiście istnieje, czy to w kontekście akademii wychowania fizycznego, czy też w kontekście centralnych ośrodków sportu. Jakie są konkretne oczekiwania w najbliższym czasie i jak to wygląda, jeżeli chodzi o bazę znajdującą się w szkołach?</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PosełKarolŁużniak">Biorę udział w posiedzeniach i często głosuję za określonymi wnioskami, chociaż być może miałbym jakiś inny wniosek, gdybym był w pełni poinformowany. Nie wiem czy mnie panowie właściwie rozumieją, ale po prostu chciałbym, żeby skuteczność dzielenia przez nas tych środków była jak największa i chciałbym wiedzieć więcej na temat czy dobrze znamy realne potrzeby na poszczególnych segmentach naszej bazy sportowej.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PosełKarolŁużniak">Pan poseł Kłopotek złożył wniosek dotyczący kontroli NIK. Nie ukrywam, że głosując za niektórymi decyzjami odczuwam ogromne wątpliwości, np. jeżeli chodzi o przeznaczenie bardzo znacznych środków na inwestycję taką jak warszawski Torwar. Być może te środki rzeczywiście powinny być tam przekazane, ale nie jestem o tym do końca przekonany. Zdarza mi się myśleć, że kto wie, czy gdzieś na prowincji potrzeby nie są o wiele większe, z uwagi na fakt, że baza sportowa praktycznie tam nie istnieje, tymczasem my bardzo znaczne środki przekazujemy na użytek takiej inwestycji jak Torwar.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PosełKarolŁużniak">Oczekuję przedstawienia mapy potrzeb, na podstawie której moglibyśmy podejmować decyzje dotyczące przyszłych inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełJerzyBudnik">Chciałbym gorąco poprzeć propozycję przedstawioną przez pana dyr. Maja w imieniu UKFiT, dotyczącą zmiany proporcji finansowania inwestycji strategicznych, centralnych. Rzeczywiście jest tak, że obiekty te służą również społecznościom lokalnym i spełniają wiele funkcji, w tym także funkcje widowiskowe i kulturalne.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosełJerzyBudnik">Wydaje mi się, że UKFiT słusznie oczekują, by samorządy lokalne współfinansowały te inwestycje. Dzięki temu, pozostanie nam sporo środków na inwestycje w bardzo małych ośrodkach miejskich oraz gminach, gdzie bez odpowiedniego, 30-procentowego zastrzyku finansowego, wiele biednych gmin nigdy nie zdecydowałoby się na podjęcie inwestycji sportowych.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PosełJerzyBudnik">Chciałbym, żeby propozycja kierownictwa Urzędu stała się normą, z tym że rozumiem, że jest to na razie tylko propozycja, która wymaga realizacji.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PosełJerzyBudnik">Uważam, że nasza Komisja powinna uczynić wszystko, żeby środek w postaci dopłat z funduszy Totalizatora Sportowego został utrzymany. Z Ministerstwa Finansów dochodzą nas niepokojące sygnały, że pan minister Balcerowicz chce ten środek specjalny zlikwidować.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PosełJerzyBudnik">Stałoby się bardzo źle, ponieważ nie bardzo jestem w stanie uwierzyć, że w sytuacji, gdy dopłaty - zgodnie z tym, co proponował pan prezes Sykucki - zostałyby zamienione na podatek, to pieniądze te w tej samej wysokości trafią do polskiego sportu. Można by próbować opracować taki mechanizm, ale dopóki mamy w ręku taki instrument jak dopłaty, to przynajmniej mamy pewność, iż dysponujemy pieniędzmi na inwestycje sportowe.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PosełJerzyBudnik">Do wypowiedzi pana posła Łużniaka chciałbym dodać, że ta strategia mogłaby być centralna, z tym że pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż wszystkie wpływające do UKFiT wnioski dotyczące dofinansowywania są opiniowane i weryfikowane przez urzędy wojewódzkie.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PosełJerzyBudnik">Mogę stwierdzić, że jeżeli chodzi o Urząd Wojewódzki w Gdańsku, to jest tam prowadzona świadoma polityka i nie każdy wniosek uzyskuje tam parafkę pana dyrektora wydziału sportu.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PosełJerzyBudnik">Głosując razem z panem wiceprzewodniczącym Łużniakiem podczas posiedzenia rady ds. inwestycji jestem spokojny, że tam na dole ktoś wziął odpowiedzialność. Przecież jako członkowie tego gremium nie jesteśmy w stanie przesądzać o potrzebach lokalnych. Uspokaja mnie fakt, iż wiem, jak koledzy samorządowcy męczą się, by uzyskać akceptację dyrektora wydziału sportu w Urzędzie Wojewódzkim i ile muszą przedstawiać dodatkowych opinii oraz uchwał rad gmin, by uzyskać zadowalającą decyzję.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PosełJerzyBudnik">Na zakończenie chcę jeszcze raz podkreślić, że za wszelką cenę powinniśmy utrzymać ten środek specjalny pochodzący z dopłat do stawek gier liczbowych prowadzonych przez Totalizator Sportowy. Leży to w interesie polskiego sportu oraz naszym jako członków tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Wydaje mi się, że uwaga na temat strategii, według której rozdziela się środki na inwestycje związane ze sportem jest tylko częściowo słuszna. Nie powinniśmy zapominać o tym, jakie założenia legły u podstaw wieloletniego planu. Pan poseł ma rację, że przy obecnej strukturze nie ma możliwości, by w przypadku którejś z inwestycji decyzję o jej rozpoczęciu Rada ds. Inwestycji oraz prezes UKFiT podjęli pochopnie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jestem za tym, żeby zweryfikować założenia sprzed lat, dotyczące algorytmu, według którego rozdzielono środki na 49 województw. Po pierwsze, dlatego że zmieniła się już mapa polskiego sportu i zupełnie inne województwa przodują pod względem aktywności niż miało to miejsce przed laty.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Przypominam, że woj. warszawskie nie wydało w pierwszym roku nawet 50 proc. limitowanych środków. Oczywiście, środki te nie zostały zmarnowane, ale zostały przesunięte do innych województw.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Tak więc mapa aktywności sportowej województw wygląda obecnie zupełnie inaczej niż kiedyś. Poza tym niebawem nie będzie już 49 województw, a będzie ich 16. W związku z tym nie czekając na dzień 1 stycznia 1999 r., już dzisiaj powinien zostać stworzony przez odpowiedni departament UKFiT nowy algorytm, który następnie byłby zweryfikowany przez Radę ds. Inwestycji.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PosełStanisławPaszczyk">Algorytm ten powinien być utworzony w zależności od liczby osób uprawiających sport, obiektów sportowych oraz ich rodzaju w danym województwie. Potem możliwe byłoby matematyczne ustalenie przez komputer odpowiedniego udziału procentowego dla województw. Byłoby to do zaakceptowania przez wojewodów, zresztą przy wojewodach istnieją rady i zespoły, które to wszystko weryfikują.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PosełStanisławPaszczyk">Oczywiście, wydaje się, że dotychczasowy system nieźle funkcjonował, ale musimy być przygotowani na to, że od 1 stycznia przyszłego roku wszystko będzie musiało ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PosełStanisławPaszczyk">Kolejna kwestia dotyczy obiektów strategicznych. Otóż rzeczywiście można to rozstrzygnąć w taki sposób jak to było mówione na dzisiejszym posiedzeniu, ale wczoraj byłem na posiedzeniu w Akademii Wychowania Fizycznego i była tam mowa o 30 proc. własnych środków. Musimy sobie zdawać sprawę, że żadna akademia wychowania fizycznego nie dysponuje takimi pieniędzmi i jeżeli nawet uczelnia tego typu ma własne dochody, to przede wszystkim po to, żeby w miarę i godziwie zapłacić swoim wykładowcom za nadgodziny.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#PosełStanisławPaszczyk">Równie absurdalne jest to rozstrzygnięcie w przypadku Centralnego Ośrodka Sportu, bo oznaczałoby ono, że prezes UKFiT z jednej strony udzieli środków z dopłat, a z drugiej strony wyda decyzję o konieczności wydatkowania 30 proc. środków własnych. Musimy sobie przecież zdawać sprawę, że te obiekty budzą szczególne zainteresowanie opinii publicznej. Można w tym momencie podać przykład Torwaru, który rzeczywiście jest niezbędny dla Warszawy.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#PosełStanisławPaszczyk">Chciałbym jeszcze zadać szczegółowe pytanie panu dyr. Roguskiemu. Otóż półtora roku temu obaj byliśmy na otwarciu obiektu Klubu Orzeł Warszawa i budzi moją wątpliwość wykazanie tej inwestycji w ramach tegorocznych rozliczeń. Wydaje mi się, że należy określić regulaminowo, w jaki sposób dokonuje się takich rozliczeń, ponieważ w przeciwnym wypadku dochodzi do takich sytuacji, że obiekt został otwarty półtora roku temu, a wykazuje się to w tegorocznych rozliczeniach. Mam w związku z tym pytanie, czy to rozliczenie rachunków trwało tak długo, czy też przyczyny tej sytuacji są jeszcze inne?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Są takie obiekty, które były przewidywane do oddania w pierwszej połowie roku, są już użytkowane, ale w tym czasie obiekty te były dofinansowane w celu ich doposażenia i dokończenia prac, które nie mogły być wykonane w okresie zimowym.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">W związku z powyższym, mimo że obiekty te zostały otwarte, nie zostały jeszcze rozliczone, ponieważ nie wszystkie roboty zostały zakończone. Po prostu rozliczenie tych inwestycji przeszło na następny rok. W wypadku takich obiektów, o ile Rada ds. Inwestycji uzna, że dofinansowanie jest konieczne, to bank nie rozlicza tej inwestycji do końca i w związku z tym w danym roku nie zostaje ona wykazana w statystyce.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#DyrektorWiesławRoguski">W przypadku obiektu, o którym mówił pan prezes Paszczyk, gdybyśmy nie wykazali tej inwestycji w tym roku, to ona by w ogóle zniknęła, ponieważ w zeszłym roku nie była ona wykazana.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Pod rozwagę prezydium Komisji poddaję, że jeżeli mówimy, iż warto pilnować systemu finansowania inwestycji sportowych z dopłat do stawek Totalizatora Sportowego, to nie powinniśmy dawać argumentów tym, którzy chcieliby ten system zlikwidować. Rozwiązanie to jest bezcenne i unikalne w skali światowej. Wszyscy w Europie dopytują się jak to działa i chcieliby wprowadzać u siebie podobne rozwiązanie. Oczywiście, nie jest to takie proste, ponieważ wymaga działań ustawowych.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zmierzam do tego, że znam kilka obiektów, szczególnie samorządowych, które zostały wybudowane właśnie z tych środków, natomiast ich funkcjonowanie nie powinno nikogo zadowalać. Są to obiekty miejskie, do których szkoły w ogóle nie mają dostępu. Mówiliśmy o tym, że należy zabiegać o to, by we wszystkich salach sportowych światło było zapalone do godz. 22.00, a w przypadkach, o których mówię dochodzi do sytuacji, że światła oczywiście palą się do późna, ale sal sportowych używają sportowcy wyczynowi lub dorośli, którzy za to płacą, natomiast obiekty te stoją do południa puste, ponieważ kierujący nimi uważają, że nie opłaca się udostępniać ich szkołom lub żądają od nich takich pieniędzy, których te nie są w stanie zapłacić.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Mam na myśli konkretne obiekty i sądzę, że należałoby pod tym kątem sprawdzić skuteczność ich funkcjonowania. Zdarza się, że samorządy bardzo dziwnie podchodzą do kwestii udostępniania sal sportowych i uważam, że należałoby dać pewne wytyczne w tym względzie. Znam np. taki samorząd, którego przedstawiciele uważają, że należy dawać pieniądze szkołom po to, żeby szkoły mogły płacić za godziny wykorzystywania sportowych obiektów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zaoponowałem i zwróciłem się do przedstawiciela tego samorządu, argumentując że szkoła chętnie weźmie pieniądze, ale nie wynajmie sali, ponieważ środki te są potrzebne na inne cele, natomiast lekcje wf będą się nadal odbywać na korytarzach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełZygmuntRatman">Takie postawienie sprawy wiązałoby się z naruszeniem prawa, ponieważ oświata jest bezpłatna.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Moim zdaniem, wykorzystanie niektórych obiektów nadal jest niedostateczne i szkoły nie są na nie wpuszczane, nawet w ciągu dnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełJózefBergier">Chciałbym nawiązać do nowej koncepcji dofinansowywania, która została dzisiaj zaprezentowana. Chodzi mi o udzielanie kwot mniejszych niż 95 proc. wartości inwestycji na inwestycje centralne. Sądzę, że informacja ta jest dla nas wszystkich dosyć zaskakująca, jakkolwiek cieszę się, że usłyszeliśmy ją ze strony kierownictwa UKFiT.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełJózefBergier">Moim zdaniem, nie ulega wątpliwości, że dofinansowywanie w wysokości 95 proc. było bardzo atrakcyjne, jednocześnie musimy wiedzieć o tym, że nawet w tak bogatym województwie, jak woj. warszawskie nie byłoby możliwe podjęcie inwestycji, gdyby np. Akademia Wychowania Fizycznego musiała sfinansować aż 70 proc. jej wartości.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PosełJózefBergier">Z obiektów uczelni często korzystają inne ośrodki, w tym także zespoły sportowe przygotowujące się do ważnych startów międzynarodowych. Sądzę, że powinniśmy się nad tym zastanowić.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PosełJózefBergier">Jest oczywiste, że dofinansowywanie w wysokości 95 proc. wiąże się z dużym komfortem. Rozumiem przedstawicieli środowisk lokalnych, szczególnie w niewielkich miejscowościach, ponieważ w istocie system ten zachęca do podejmowania inwestycji. Musimy jednak uważać na zachowanie proporcji między inwestycjami centralnymi i wojewódzkimi.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PosełJózefBergier">Konieczna jest jakaś forma kontroli i niezbędne zastanowienie się, czy faktycznie inwestycje te będą służyły efektywnemu wykorzystaniu.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PosełJózefBergier">Mam jeszcze drugą kwestię. Otóż zainicjowałem spotkanie prezydiów obydwu Komisji, czyli Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i naszej. Okazało się, że są środowiska, szczególnie w biednych gminach, dla których konieczność pokrycia 30–33 proc. wartości inwestycji oznacza jej niepodjęcie. Warto o tym pamiętać i gdyby w którymś momencie udało się wyznaczyć takie ośrodki, gdzie na przestrzeni lat nie powstała żadna inwestycja, to sądzę, że należałoby ze względu na niewielkie możliwości finansowe tych gmin w szczególnych wypadkach utrzymać dofinansowanie na poziomie wyższym niż 70 proc., czyli np. 95 proc.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#PosełJózefBergier">Mam pytanie, czy te 14 zadań innych, strategicznych są to zadania wymienione na s. 3 załącznika? Słyszę, że tak.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#PosełJózefBergier">Prosiłbym o skomentowanie dwóch konkretnych pozycji tego wykazu i przekonanie nas, że są to rzeczywiście strategiczne zadania dla polskiego sportu. Tak więc chodzi mi o pozycję 24 - modernizacja stadionu lekkoatletycznego w Białogardzie oraz o pozycję 29 - modernizacja nabrzeży zaplecza sportów wodnych w Piszu.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#PosełJózefBergier">Zadaję to pytanie w kontekście tych 95 proc. dofinansowywania inwestycji, które - jak rozumiem - w tych przypadkach będzie miało miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że przekazana nam informacja spełnia odpowiednie wymogi, ponieważ zawiera dane, na które obiekty jakie kwoty zostały przeznaczone. Najistotniejsze wydaje mi się to, co powiedział dzisiaj prezes Totalizatora Sportowego i rzeczywiście jest tak, że wciąż zapominamy o tym, że praktycznie od Totalizatora zależy wszystko, ponieważ to dzięki temu przedsiębiorstwu w ogóle możemy rozdzielać środki. Przecież żeby je rozdzielać najpierw trzeba je mieć.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jestem za tym, żeby przyjąć te dwa wnioski i żeby prezydium Komisji mogło skierować do Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów sygnały o tych dwóch za-grożeniach, które mogą wystąpić. Powinno to być nasze stanowisko, wsparte pozytywną oceną NIK w związku z kontrolą wykorzystania tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W istocie jest tak, że pieniądze pochodzące z kieszeni podatników są wydawane na bardzo szlachetne cele publiczne, w dodatku są wydawane w sposób dosyć oszczędny. Sądzę zatem, że uniknięcie tych dwóch zagrożeń, powinno stać się naszą troską i dlatego należą się podziękowania panu prezesowi Sykuckiemu.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Istotna jest także kwestia informowania, skąd pochodzą pieniądze na budowę obiektów sportowych. Wydaje się, że informacja ta jest jeszcze zbyt słabo eksponowana. Muszę przyznać, że z moich wizyt w różnych miejscach na terenie naszego kraju bardziej utkwiły mi tablice pochodzące z lat 50. i 60., mówiące o tym, że dany obiekt został zbudowany z takich, a nie innych środków. Po prostu powinniśmy lepiej eksponować dzięki komu podejmowane są te inwestycje. Nie wiem czy forma tablic jest najbardziej odpowiednia, ale niestety jest tak, że bardzo często ludzie nie zdają sobie sprawy z faktu istnienia tego systemu finansowania.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Warto, żeby tak Totalizator Sportowy, jak i Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki oraz BIG Bank bardziej zabiegały o podnoszenie świadomości w społeczeństwie. Chodzi o stwarzanie sytuacji, w której te obiekty i inwestycje będą bronić się same. Skoro tyle środków poświęcamy na te inwestycje, to sądzę, że powinniśmy zadbać również o kwestie upowszechniania wśród ludzi wiedzy na temat skąd się te środki biorą.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że byłoby uzasadnione, gdyby czasami nauczyciel wychowania fizycznego, w chwili odpoczynku podczas ćwiczeń powiedział młodzieży, w jaki sposób powstały obiekty sportowe, na których odbywają się zajęcia. Niestety, wydaje mi się, że nawet nauczyciele wf nie zawsze zdają sobie sprawę z pochodzenia tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jeżeli chodzi o kwestię zmniejszenia dotacji do 70 proc., to w pełni się z tym zgadzam. Rzeczywiście jest tak, że najprostszą formą wyciągania pieniędzy jest żądanie w nie-skończoność dofinansowywania rozpoczętych już inwestycji strategicznych. Oczywiście, rozstrzygnięcie, która inwestycja jest bardziej strategiczna, jest trudne i raczej uznaniowe.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym postawić kwestię, na ile inwestycje, które nie są strategiczne, a zaliczają się do inwestycji wojewódzkich i których dotyczy konieczność finansowania 33 proc. spełniają zadania jednostek centralnych. Chodzi mi o to, czy obiekty powstałe dzięki mniejszemu dofinansowaniu podejmują działania związane ze szkoleniem centralnym i na ile podejmują te działania.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Otóż, panie prezesie, z moich obserwacji wynika, że obiekty te podejmują działania, jeżeli chodzi o szkolenie niektórych dyscyplin, np. są tam prowadzone obozy sportowe. Postaram się na nasze następne spotkanie znaleźć kilka konkretnych przykładów takich obiektów. Uzasadnione wydaje mi się zachęcanie do prowadzenia takiej działalności, ponieważ treningi np. tenisa stołowego można przeprowadzać w każdej sali, nie tylko w superspecjalistycznym ośrodku, który w 95 proc. był zbudowany ze środków z funduszy Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Mam na myśli swego rodzaju zachętę i sądzę, że 30-procentowy udział własny mógłby być skutecznym dopingiem do lepszego planowania inwestycji.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Z drugiej strony chcę podkreślić istotność kwestii analizy i żądania od podmiotu - nowa ustawa o finansach publicznych to zapewni - środków i nakładów na koszty utrzymania tych obiektów. Sytuacja jest taka, że nie powinniśmy stwarzać preferencji dla niektórych, niezbyt bogatych gmin, ponieważ nie będzie ich potem stać na koszty utrzymania obiektów. Będą one zamykane, bo np. nie będzie ich za co ogrzać.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Dochodzi np. do budowy pływalni, których utrzymanie kosztuje bardzo drogo, co przyczynia się do powstania zadłużenia gmin. Te przykłady zostały przeze mnie wzięte z obserwacji rzeczywistości. Gdy minie kampania przedwyborcza trzeba będzie przypomnieć sobie o realiach. Niestety, w tej chwili trwa kampania, a realia są takie, że ilekroć któraś gmina z mojego województwa chce rozpocząć budowę basenu, zapraszam jej przedstawicieli do Gubina. Po tej wizycie 95 proc. moich gości rezygnuje z tej inwestycji przekonawszy się jak dużo pieniędzy kosztuje utrzymanie basenu.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Oczywiście, dzieci mogą przyjeżdżać na pływalnie znajdujące się poza miejscami ich zamieszkania. Nie chodzi oczywiście o zniechęcanie wszystkich, ale o wskazywanie na realne uwarunkowania, po to, żeby gminy nie budowały obiektów, których potem nie będą w stanie utrzymać. Oczywiście, należy również ukazywać możliwości budowy obiektów tanich i łatwych do utrzymania. W tym względzie potrzebna jest fachowa pomoc, w tym również resortowa, szczególnie Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym wskazać również na to - rozmawiałem o tym z panem dyr. Zbrożkiem - żeby do każdej inwestycji, która jest finansowana przy udziale środków z dopłat do stawek Totalizatora Sportowego i która ma służyć rozwojowi sportu dzieci i młodzieży zamieścić w umowie zobowiązanie, że obiekt musi być także wykorzystywany przez dzieci i młodzież. Zobowiązanie to musi dotyczyć w przyszłości sejmiku wojewódzkiego - dotychczas właściwym organem był wojewoda - tak, żeby było ono bardzo ściśle przestrzegane. Chodzi o kontrolowanie czy rzeczywiście obiekt jest wykorzystywany zgodnie z umową. Byłoby to jednym z warunków przydzielania województwom kolejnych pieniędzy pochodzących z tego środka specjalnego w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Kolejna sprawa to ustawa o finansach publicznych. Myślę, że będziemy musieli dostosować się do tej nowej ustawy, która ukierunkuje nas, jeżeli chodzi o sposób doboru środków na inwestycje, w tym również jeżeli chodzi o korzystanie ze środka specjalnego.</u>
<u xml:id="u-34.15" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Prace nad tą ustawą niebawem się zakończą. W moim przekonaniu warto by zobaczyć z pozycji naszej Komisji oraz resortu, jak przebiegają prace nad tą ustawą Komisji Finansów Publicznych i czy przypadkiem nie utrudnią nam one przeprowadzania procesu wyłaniania inwestycji finansowanych ze środka specjalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Zanim poprę argumenty pana wiceprzewodniczącego zwrócę się do pana posła Czesława Fiedorowicza i stwierdzę, że nie znam na terenie mojego województwa żadnego obiektu sportowego takiego jak sala gimnastyczna lub basen, który budowany również przy pomocy środków samorządowych byłby nie wykorzystany. Najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w samej Bydgoszczy, ale poza Bydgoszczą nie znam takiego przykładu.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Mówię o gotowych inwestycjach, które miałyby być nie wykorzystane, ze względu na fakt, że samorząd nie jest w stanie ich utrzymać. Otóż w moim województwie nie ma takiego przypadku i sądzę, że nie powinniśmy używać tego rodzaju argumentu. Oczywiście, ktoś może mieć inne doświadczenia w tym względzie, powtarzam, że posługuję się przykładem własnego województwa.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Wracając do kwestii środka specjalnego, to proszę się nie gniewać, ale czekam na nasze spotkania, które będą zmierzały do tego, żeby trochę inaczej uregulować kwestie finansowe. Jeżeli spojrzymy na wykaz rzeczowy, to inwestycje centralne stanowią ok. jednej czwartej wszystkich inwestycji. Tak jest pod względem ilościowym, natomiast pod względem wartości stanowią one prawie 40 proc.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Moim zdaniem, można tu mówić o zachwianiu proporcji, i o ile nie miałbym większych zastrzeżeń do wniosków o dofinansowanie składanych przez Akademię Wychowania Fizycznego, mimo że wnioski te są nader częste - zawsze można liczyć na zdobycie pozostałych 5 proc. środków czy to u ministra, czy gdzie indziej - to jednak byłbym za tym, żeby apetyty niektórych rektorów nieco przyhamować, nakazując własne finansowanie przez uczelnie w wysokości 10–15 proc.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosełEugeniuszKłopotek">O ile również nie miałbym większych zastrzeżeń dotyczących Centralnego Ośrodka Sportu, o tyle niektóre propozycje zawarte w dziale - Inwestycje strategiczne dla polskiego sportu, wynikają z tego, że po prostu ktoś miał dobre dojścia. Niejednokrotnie nie są to inwestycje, które faktycznie mają charakter strategiczny.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Sądzę, że propozycja ustalenia proporcji, a dopiero w ramach tej proporcji umożliwić poruszanie się inwestycji centralnych lub inwestycji terenowych, jest to propozycja słuszna i od niej powinniśmy zacząć nasze rozważania.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Uważam, że dotychczasowe proporcje na dłuższą metę są nie do przyjęcia, tym bardziej że musimy uszczelniać nasz system, ponieważ Ministerstwo Finansów jest czujne i nie daj Boże, jeżeli będą miały miejsce jakiekolwiek wpadki.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Swój wniosek zgłosiłem celowo, po to, żeby NIK zbadała w przyszłym roku realizację procesów inwestycyjnych. Nie ukrywam, że chodzi mi również o Torwar. Sprawa tej inwestycji nie daje mi spokoju. Podczas posiedzenia Rady ds. Inwestycji wstrzymałem się wtedy od głosu, ale jestem przekonany, że ostateczny koszt tej inwestycji dosięgnie 1 bln starych złotych.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Mam na myśli również Stadion Śląski w Chorzowie i kilka innych dużych inwestycji. W przypadku decyzji ich dotyczących, wiążą się one z koniecznością wydatkowania milionów nowych złotych i dlatego dobrze byłoby uszczelnić ten system i trochę się mu przyjrzeć, ponieważ pieniądze darowane nie są szanowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełWładysławBułka">Moje pytanie dotyczy informacji i obiektów przekazanych do użytku w I półroczu br. Chodzi mi o te obiekty, które były odtwarzane lub remontowane po powodzi w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełWładysławBułka">Z informacji tej wynika, że szkody powodziowe nastąpiły w siedmiu województwach i że dotacje otrzymało 18 obiektów. Chciałbym zapytać, czy w pełni zabezpieczono potrzeby zniszczonych obiektów i jakie były kryteria znalezienia się na liście poszkodowanych?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełWładysławBułka">Na przykładzie woj. bielskiego widzę, że figurują tu dwa zarządy gminy i jeden klub sportowy, a wiem, że straty były o wiele większe. Chcę zapytać, w jaki sposób rozpatrywana była kwestia umieszczenia na liście obiektów poszkodowanych przez powódź.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełZygmuntRatman">Jeżeli chodzi o kwestię obiektów strategicznych dla polskiego sportu, to uważam, że zarówno działalność centralnych ośrodków sportu, jak i sport kwalifikowany, szkolny na szczeblu Akademii Wychowania Fizycznego, muszą być maksymalnie wspierane. Natomiast, gdyby przyjąć sugestie przedstawione przez panów posłów, to trzeba by zmniejszyć pulę tych środków i wtedy rozdzielanie tych pieniędzy będzie również selekcją ważności i priorytetu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PosełZygmuntRatman">O ile będziemy mówić, że szkoła może uzyskać jakieś dodatkowe dochody, to musimy zdać sobie sprawę, że szkoła natychmiast obciąży finansowo uczniów lub studentów, którzy pobierają w niej naukę. Po prostu nastąpi podwyższenie opłat. Trzeba widzieć również ten istotny aspekt społeczny.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PosełZygmuntRatman">Jeżeli zatem chcemy pohamować nadmierne apetyty kierownictw szkół mistrzostwa sportowego lub centralnych ośrodków sportu, to zmniejszenie ogólnej puli spowoduje lepszą selekcję i bardziej odpowiedzialne podejmowanie decyzji o dofinansowywaniu.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PosełZygmuntRatman">Z kolei, jeżeli chodzi o gminy, to nie obawiałbym się tego co było podnoszone podczas naszego posiedzenia i uważam, że byłoby wysoce niesprawiedliwe ocenianie, że gmin nie stać na utrzymanie obiektów. W przypadku, gdy gmina przeznaczy na inwestycję 60 proc. środków, czyli się mocno wyżyłuje - tak ja, jak i kolega Fiedorowicz jesteśmy burmistrzami i obaj wiemy, ile wysiłku kosztuje taka inwestycja. W przypadku mojego miasta została wybudowana kryta pływalnia za 70 mld starych złotych i włożyliśmy w tę budowę ponad 30 miliardów starych złotych własnych środków.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PosełZygmuntRatman">Pragnę zaznaczyć, że nie będę startował w wyborach na burmistrza, w związku z czym nie mam tutaj obciążeń, natomiast mam doświadczenie, jeżeli chodzi o podejmowanie takich inwestycji i zdaję sobie sprawę, jak wielki to jest wysiłek i jak wielu zabiegów wymaga taka inwestycja.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PosełZygmuntRatman">Sądzę, że istotną kwestią jest utrzymanie wybudowanego obiektu, ale skoro liczymy, że będziemy rozwijać sportowo nasze społeczeństwo, to z tymi kosztami trzeba się realnie liczyć. W tym kontekście chciałbym zadać następujące pytanie. Skąd w zaprezentowanym nam średnim rozliczeniu tych kilka rarytasów? Jest to zrozumiałe, że gminy otrzymują kwoty w okolicach średniej, ale mamy kilka przypadków takich jak Ciechanów, który otrzymał 30 mld starych złotych czy Gorlice - 18 mld.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#PosełZygmuntRatman">Budzi moje wątpliwości również przypadek klubu piłkarskiego Groclin Grodzisk Wielkopolski, który otrzymał dotację w wysokości 29 mld starych złotych na rozbudowę stadionu, a przecież koszt tej inwestycji wynosi 80–90 mld starych złotych. W moim mieście również jest klub piłkarski, który miał pierwszoligowe ambicje, obecnie zajmuje miejsce w czołówce II ligi, ale buduje za własne pieniądze. Przecież dofinansowanie stadionów piłkarskich miało być jednym z najniższych. Najwyżej miały być dofinansowywane pływalnie i hale sportowe. W przypadku stadionu w Grodzisku Wielkopolskim dofinansowanie wynosi ponad 30 proc. Chyba rzeczywiście ktoś tutaj miał lepsze dojście z gatunku tych, o których wspominał pan poseł Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">To jeszcze stara koalicja decydowała o dofinansowaniu tej inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełZygmuntRatman">Jeżeli chodzi o halę Oliwii, to raczej nowa koalicja zdecydowała o dofinansowaniu. W sytuacji, gdy krytykuję poczynania poprzedniej koalicji, której byłem członkiem, a obecnie pozostaję wraz z moimi kolegami w opozycji, to znaczy, że chcę być uczciwy i rzetelny i myślę, że pan Krebok nie powinien źle tego odbierać.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełZygmuntRatman">Chciałbym zadać jedno pytanie pod adresem naszych kolegów. Otóż, jeżeli członkowie naszej Komisji wchodzą w skład ciała rozdzielającego te środki, to sądzę, że powinni oni służyć nam informacją na temat działań tego ciała i według jakich reguł się one odbywają. Sądzę, że nasi koledzy, którzy zasiadają w tej Radzie powinni nas informować i mam do nich pretensję, że tego nie czynią.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosełZygmuntRatman">Jeżeli chodzi o upowszechnianie wiedzy na temat źródeł finansowania inwestycji sportowych, to proponowałbym żeby na każdym obiekcie znajdowała się tablica Totalizatora Sportowego, na której byłoby wyraźnie zaznaczone, że przedsiębiorstwo to współfinansowało budowę tego konkretnego obiektu. Być może moja propozycja wyda się komuś naiwna, ale sądzę, że jest uzasadniona i byłaby skuteczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrezesSławomirSykucki">Panie pośle, nam chodzi jedynie o to, by nasze przedsiębiorstwo Totalizator Sportowy nie było gnębione przez władze samorządowe, bo z jednej strony jest tak, że pan burmistrz jest zachwycony, gdy bierze od nas pieniądze na inwestycje, a z drugiej strony sprzeciwia się ustawianiu budek kolektur Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PrezesSławomirSykucki">Zawsze mam ogromne obawy przed wyborami samorządowymi w kontekście utrzymania sieci kolektur, ponieważ co przyjdzie nowy architekt miasta lub gminy, to od razu ma nowe koncepcje, do których istnienie naszych budek nie pasuje. Rzecz w tym, że taka budka jest to obiekt budowlany, który stawia się 9 miesięcy. Postawienie willi czy budki Totalizatora Sportowego jest to taka sama dokumentacja i ten sam koszt w sensie dokumentacji i ustawienia.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PrezesSławomirSykucki">Gdyby tylko samorządy przestały nas gnębić, to by nam zupełnie wystarczyło. Niestety, nie do końca da się zawrzeć w umowie klauzulę o takim, a nie innym wykorzystaniu obiektu, ponieważ są to umowy cywilnoprawne wymagające kryteriów i są to pobożne życzenia, by zawierać w umowach zapisy o wykorzystywaniu obiektów np. przez dzieci. Tego się po prostu nie da zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Chciałabym zwrócić uwagę na dwie kwestie. Otóż zgadzam się z jednym z moich przedmówców i również uważam, że powinniśmy posiadać wiedzę na temat działalności i ustaleń Rady ds. Inwestycji. Jeździmy przecież w teren i niestety nie posiadamy wiedzy, które obiekty i jaką kwotą są w danym roku dofinansowywane.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Sądzę, że nie powinniśmy rozumować kategoriami, że to zrobiła obecna koalicja, a tamto poprzednia. Trzeba po prostu podchodzić racjonalnie do wszystkich decyzji. Obecnie zmienia się system administracyjny kraju, inaczej podchodzimy do kwestii wydatkowania pieniędzy i należałoby również inaczej podejść do kwestii inwestycji centralnych zgodnie z tym, co było tutaj mówione, że otrzymują one za dużo środków, natomiast inwestycje w gminach - za mało.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Niedawno słuchaliśmy na naszym posiedzeniu informacji o wprowadzeniu piątej godziny wychowania fizycznego. Oczywiście, Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje, że wszystko zrobią gminy, czyli wybudują sale gimnastyczne, które będą cały czas otwarte i wszystko będzie w porządku.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Niestety, prawda jest taka, że są gminy bardzo biedne, stawiające wielką halę sportową razem z pływalnią. Ktoś im daje zezwolenie na poziomie województwa. Udzielane jest również zezwolenie na rozpoczęcie budowy. Dzieci nadal odbywają zajęcia wf na korytarzach szkolnych, natomiast ten gigantyczny i nieadekwatny do realnych możliwości tej gminy obiekt nigdy nie może zostać ukończony.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Prawda jest taka, że nawet gdyby ktoś na terenie tej gminy postawił podobny obiekt za darmo, to w żadnym wypadku nie byłaby ona w stanie go utrzymać. Należy podejść realistycznie do tego typu sytuacji i nie topić pieniędzy w błocie. W minionych czasach stawialiśmy różne inwestycje pomniki i panowała bezsensowna gigantomania. Obecnie nie możemy popełniać tych samych błędów, natomiast niestety, w terenie wciąż się to zdarza. Najwyższy czas skończyć z tymi nadmiernymi ambicjami.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#PosełBarbaraHylaMakowska">Spóźniłam się na posiedzenie, ponieważ uczestniczyłam w posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Niestety, nie otrzymałam pełnej odpowiedzi na pytanie, gdzie będą pieniądze na inwestycje oświatowe. Być może, mówiliście państwo już o tym, ale chciałabym zapytać, jak będzie odbywało się dzielenie środków Totalizatora Sportowego. Chodzi o to, żeby znów nie zostało to podzielone na kawałki, czyli w praktyce nie trafiło nigdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym sprostować, że posłowie, którzy uczestniczą w posiedzeniach Rady ds. Inwestycji Sportowych, powołanej przez prezesa UKFiT, nie reprezentują naszej Komisji. Jest to reprezentacja całego Sejmu, która w znacznej mierze ma charakter polityczny. Chcę również zaznaczyć, że Rada ta ma charakter opiniodawczo-doradczy i nie decyduje o niczym, a jedynie opiniuje wnioski.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o konkretne inwestycje, o które państwo pytali, są to decyzje lokalnych władz wojewódzkich, które uznały, że inwestycje te są priorytetowe i w ramach własnego limitu zechciały przeznaczyć 60 proc. tych środków na taką, a nie inną inwestycję.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Właściwszym byłoby pytanie, kto w danym województwie tak właśnie zdecydował, ponieważ Rada nie rozstrzyga tych spraw, a jedynie przyjmuje do wiadomości decyzję wojewodów.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chcę również poinformować państwa, że nasi koledzy uczestniczący w pracach Rady ds. Inwestycji nie mają obowiązku składania informacji, zresztą mogliby tylko przedstawiać skserowane pozytywne decyzje, które podczas posiedzeń Rady zapadają. Tego typu materiał dotyczący I półrocza br. mają w tej chwili państwo przed sobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełJózefBergier">Osobiście uważam, że jako uczestnik prac Rady mam obowiązek informowania państwa, natomiast chcę powiedzieć, że kwestiami zawartymi w materiale, o którym dzisiaj dyskutujemy zajmowali się koledzy, którzy obecnie są posłami, natomiast my się nimi nie zajmowaliśmy. Po prostu decyzje zapadały wcześniej, natomiast przyjmujemy uwagi państwa po to, by je wykorzystać w dalszej pracy.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PosełJózefBergier">Jeżeli się mylę, to proszę kierownictwo UKFiT o skorygowanie mnie, ponieważ chciałbym być traktowany poważnie, ale wiele pytań dzisiaj zadanych dotyczy działalności naszych poprzedników.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zanim pan prezes Krebok spróbuje odpowiedzieć na państwa pytania, chciałbym powtórzyć pytanie postawione przez panią poseł Barbarę Hylę-Makowska, czy kierownictwo Urzędu rozważało już kwestię, jaki organ, czyli czy wojewoda, czy sejmik samorządowy będzie po 1 stycznia 1999 r. ustalał listę dofinansowywanych inwestycji na terenie nowych województw.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Drugie pytanie dotyczy kwestii, czy rozpoczęły się prace nad nowym algorytmem, w którym zostanie wzięta pod uwagę nowa mapa polskiego sportu oraz nowa mapa administracyjna kraju.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wyjaśnienie tych kwestii jest konieczne, żeby nie okazało się po 1 stycznia 1999 r., że nie dysponujemy nowymi zasadami i znów czekamy, że coś się zmieni, np. w związku z rozporządzeniem ministra finansów itd. Zresztą w tej sprawie jako prezydium Komisji przedstawimy na koniec stosowny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie byłbym sobą, gdybym nie zwrócił uwagi państwa, że ten środek specjalny to nie tylko inwestycje. Chcę uczulić państwa, że z chwilą likwidacji tego środka, likwidujemy wszystkie szkoły mistrzostwa sportowego oraz cały sport dzieci i młodzieży. Wykorzystanie tego środka specjalnego jest to podstawa, a jego likwidacja oznacza, że w ciągu jednego tygodnia 5 tys. młodych ludzi zostaje bez szkoły i miejsca zamieszkania. Proszę o tym pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">To nie do nas uwaga. Proszę raczej uświadomić urzędników Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Przepraszam, ale mimo wszystko chciałem o tym przypomnieć.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Padło dzisiaj wiele słów krytyki pod adresem akademii wychowania fizycznego. W dniu 21 września mam spotkanie z rektorami i zaproszę na nie pana przewodniczącego Komisji. Sytuacja tych uczelni jest - moim zdaniem - dramatyczna, ponieważ tak naprawdę nie posiadały one żadnej bazy. Na przykład AWF w Katowicach dysponowała jedną dawno wybudowaną enerdowską salą i niczym więcej.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Uprzejmie proszę, żeby nie patrzeć na to jak na gigantomanię, ponieważ awf-y naprawdę potrzebują obiektów dydaktycznych, które mogą powstać dzięki środkowi specjalnemu z dopłat do stawek Totalizatora Sportowego, który to środek funkcjonuje dzięki posłom i chwała wam za to.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Chcę poinformować państwa, że polskie związki sportowe opracowują perspektywiczne plany rozwoju swoich dyscyplin i punktują priorytety. Związki te opracowały taki plan i sięga on 2005 roku. Nie podejmujemy decyzji samodzielnie, ale dysponujemy tym planem i staramy się go realizować.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Czasami zdarza się, że jakiś związek sportowy widzi priorytet w Akademii Wychowania Fizycznego i proszę, żeby państwo nie mylili tych dwóch obiektów, ponieważ akademia ma swoją salę, natomiast związek sportowy chce mieć obok akademii ten jeden jedyny w Polsce obiekt, mający służyć temu związkowi.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Jeżeli chodzi o politykę i kwestię podejmowania decyzji, to najistotniejszy jest plan wojewody i to ludzie na dole mają decydować o tym, co chcą mieć na terenie województwa i jakie są najbardziej palące potrzeby. Staramy się to realizować.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Pan wiceprzewodniczący był uprzejmy powiedzieć o szkoleniu centralnym. Nie w pełni się z panem zgadzam, ponieważ w pierwszym rzędzie musimy uściślić co to jest szkolenie centralne. Dla mnie szkolenie centralne jest to szkolenie reprezentacji narodowych i olimpijskich. Umówmy się, że do tych celów służą oddziały Centralnego Ośrodka Sportu. Staramy się je dofinansowywać.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Była tutaj mowa o tenisie stołowym, oczywiście możemy założyć, że zawodnicy będą się szkolić w każdym województwie, ale nie po to mamy COS, żeby zawodnicy ci zabierali czas treningowy młodzieży w danej szkole czy gminie. Przecież COS mają charakter specjalistyczny. Są dyscypliny, które wymagają specjalnych warunków, takich jak np. specjalne podesty do podnoszenia ciężarów.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W oddziałach COS są takie warunki. Oddziałów takich jest tylko cztery i jeżeli chcemy mieć reprezentacje narodowe, to musimy ich strzec. W przeciwnym wypadku hotelarze nas zrujnują.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Wyobraźmy sobie, że przyjedzie reprezentacja i właściciel hotelu policzy osobodzień za 2 mln starych złotych i w tym momencie nasza sytuacja staje się tragiczna. Opłata za dobę w oddziale COS wynosi 95 zł i jest w tym zarówno nocleg, jak i wyżywienie oraz korzystanie z urządzeń treningowych i obiektów sportowych. Myślę, że to co powiedziałem w pełni uzasadnia potrzebę istnienia COS.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Pani poseł Barbara Hyla-Makowska słusznie zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo gigantomanii. Otóż ja również jeżdżę po kraju i zetknąłem się z przypadkiem, że jest budowana przepiękna sala sportowa, na poziomie XXI w., niestety, gdy poprosiłem o pokazanie mi zaplecza socjalnego, czyli np. łaźni i szatni, okazało się, że tych urządzeń po prostu brak.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W tej sytuacji dochodzę do wniosku, że powinniśmy postawić wymagania właśnie w tym zakresie i zaplecze obiektów sportowych musi być adekwatne do poziomu tych obiektów.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Kłopotkowi, że składałem już sprawozdanie na posiedzeniu Rady ds. Inwestycji i uprzejmie proszę pana posła, żeby nie negował pan sensowności inwestycji - Torwar, z dwóch prozaicznych powodów. Otóż niektóre polskie związki sportowe wstydzą się za granicą, ponieważ imprezy mistrzowskie są przydzielane tylko stolicom państw.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Byłem kiedyś na tego typu negocjacjach i czerwieniłem się ze wstydu, ponieważ nie wiedzieliśmy jak powiedzieć naszym partnerom, że nie posiadamy w Warszawie obiektu na odpowiednim poziomie. Chyba wszyscy się zgadzamy, że stolica naszego kraju zasługuje na nowoczesną halę służącą do rozgrywania zawodów międzypaństwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Uważam, że miasto powinno współfinansować tę inwestycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Prosiłbym, żeby pan poseł potraktował ten obiekt jako taką reprezentacyjną halę Centralnego Ośrodka Sportu i że będą mogli w niej grać koszykarze, siatkarze i piłkarze ręczni. Po prostu powinien być to obiekt, którego nie będziemy się wstydzić, tym bardziej że skoro coraz głośniej się mówi o naszych staraniach w związku z Igrzyskami Olimpijskimi 2012. Należałoby się zastanowić nad koordynacją naszych działań. Miejmy nadzieję, że Torwar będzie pierwszym obiektem mogącym służyć potrzebom przyszłych igrzysk olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Chciałbym odpowiedzieć jeszcze panu posłowi Bułce, że minister ds. powodzi decydował o tym, które obiekty mają być odnawiane. To było w jego gestii i nasz Urząd jedynie dał środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym prosić panów dyrektorów: Jana Maja i Wiesława Roguskiego o odniesieniu się do ostatnich kwestii, którą poruszył pan wiceprezes Krebok. Jedna kwestia to środki przekazane ustawowo z dopłat do stawek Totalizatora Sportowego, natomiast druga kwestia to nasze środki. Nie wyobrażam sobie, żeby minister ds. powodzi decydował za prezesa UKFiT, które inwestycje mają być z tych środków dofinansowane. To są przecież dwa różne źródła finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#DyrektorJanMaj">Padały tutaj opinie, że informacja przez nas przedstawiona jest niepełna i nie w pełni satysfakcjonująca. Myślę, że wynikło to z narzuconego z góry tematu tej informacji. Brzmi on przecież następująco: Informacja prezesa UKFiT o przekazanych w I półroczu br. obiektach sportowych... itd.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#DyrektorJanMaj">Wobec powyższego skoncentrowaliśmy się na informowaniu o obiektach, z tym że została zamieszczona również informacja finansowa na temat całkowitego kosztu oraz udziału naszych środków.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#DyrektorJanMaj">Gdyby chcieć udzielić pełnej informacji finansowej na temat zaangażowania i wykorzystania środków, to musiałaby być ona zupełnie inaczej skonstruowana. Zgodnie z tym co mówiłem, obiekty te są realizowane w okresie znacznie dłuższym niż półroczny.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#DyrektorJanMaj">Tak więc zakres dzisiejszej informacji - co wynikało z samego jej tytułu był nieco węższy, jakkolwiek dyskusja wykroczyła daleko poza ten temat.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#DyrektorJanMaj">Postawiono na dzisiejszym posiedzeniu kwestię, czy przewidujemy możliwość ewentualnego dofinansowania w IV kwartale tych inwestycji z tzw. rezerwy... itd. Odpowiadam, że nie utworzyliśmy takiej rezerwy, jakkolwiek ona jak gdyby sama się tworzy, ponieważ z doświadczeń lat poprzednich wynika, że w 80 proc. są wykorzystywane te limity środków, które przydzielamy dla poszczególnych województw. Oczywiście, są województwa, które wykorzystują 100 proc. środków, ale inne wykorzystują ich 70 proc.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#DyrektorJanMaj">Oznacza to, że w IV kwartale będziemy dysponować informacją, ponieważ będzie oczywiste, że dane województwo nie wykorzysta 100 proc. tych środków. Gdyby wpływy z Totalizatora Sportowego były zgodne z przewidywaniami, to rezerwa się tworzy i będzie można skierować ją tam, gdzie inwestycje są należycie przygotowane. Środki te przecież nie są przez nas stracone, ale możemy je lepiej wykorzystać w kolejnym roku.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o kwestię, którą podniósł pan poseł Łużniak dotyczącą filozofii, którą powinniśmy przyjąć przy konstruowaniu tego programu i zasad dofinansowywania inwestycji sportowych, to chcę przypomnieć, że pan prezes Krebok mówił, iż opracowaliśmy perspektywiczny plan do 2005 r. Miał on trafić pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a następnie na posiedzenie Rady Ministrów, jednakże plan ten będzie musiał być zweryfikowany pod kątem nowego podziału administracyjnego kraju. Zachodzi bowiem konieczność innego spojrzenia, m.in. na kwestię pewnych modułowych rozwiązań dla miast wojewódzkich, powiatowych oraz w gminach, czyli jakie obiekty powinny się tam znaleźć.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#DyrektorJanMaj">Chodzi np. o takie obiekty, jak hala sportowa, basen, korty tenisowe, tor lodowy. Istotne jest także jakiej wielkości mają być to obiekty. Trzeba to ocenić pod odpowiednim kątem i projektując program oraz rozpatrując wnioski będziemy mogli zastanawiać się nad sytuacją konkretnych ośrodków miejskich.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#DyrektorJanMaj">Oczywiście, jeżeli władze miasta chcą mieć jeszcze jedną halę sportową, to mogą ją wybudować z własnych środków i my nie powinniśmy jej dofinansowywać.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#DyrektorJanMaj">Sądzę, że ten perspektywiczny program będzie odpowiadał na to pytanie z uwzględnieniem sugestii wniesionej przez pana posła Paszczyka, że należy również popatrzeć na algorytmy, które ustaliliśmy przy podziale środków na poszczególne województwa.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o sprawę inwestycji strategicznych, to zgodnie z tym co mówiliśmy, ograniczenie dofinansowania nie będzie dotyczyło centralnych ośrodków sportu. W niewielkim stopniu będzie można skorygować ten współczynnik wobec akademii wychowania fizycznego, ponieważ oczywiście uczelnie te nie dysponują znaczniejszym środkami własnymi.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#DyrektorJanMaj">Na marginesie chcę stwierdzić, że zaniedbania są ogromne, natomiast jeżeli chcemy stworzyć nowoczesny warsztat przygotowujący kadrę narodową, to nie możemy nie zadbać o to, by akademie wychowania fizycznego nie dysponowały odpowiednim zapleczem sportowym, koniecznym do szkolenia przyszłych kadr trenerskich i instruktorskich.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#DyrektorJanMaj">Myślę, że dofinansowywanie tych inwestycji jest uzasadnione, natomiast sądzę, że wszyscy się zgodzimy, iż należy poszukiwać możliwości obniżenia tego wskaźnika dofinansowania w odniesieniu do innych obiektów, które nazywamy strategicznymi, ale w których finansowaniu powinny w większym stopniu partycypować samorządy lokalne.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#DyrektorJanMaj">Możliwość taka istnieje bez zmiany rozporządzenia, ponieważ mówi ono, że kwota środków na dofinansowanie nie może przekroczyć 95 proc. Oznacza to, że wewnętrzną decyzją kierownictwa UKFiT możemy postanowić, że dofinansowanie nie wyniesie 95 proc, a np. 80 proc.</u>
<u xml:id="u-51.14" who="#DyrektorJanMaj">Padła sugestia, chyba ze strony pana posła Józefa Bergiera, żeby ewentualne oszczędności skierować na wyższe niż 33 proc. dofinansowanie inwestycji w gminach, ale musimy pamiętać o tym, że w tym wypadku jest powiedziane, że w przypadku tych inwestycji górna granica wynosi 33 proc. Wymagałoby to zatem zmiany tego rozporządzenia. Nie dotyczy to gmin dotkniętych strukturalnym bezrobociem, gdzie dofinansowanie może być wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Panie dyrektorze, ale razem z posłem Józefem Bergierem mówiliśmy o jeszcze innym kierunku działań. Dotyczyło to pierwszego ruchu, jaki - naszym zdaniem - powinien być wykonany, mianowicie tego, żeby pula środków przeznaczonych na inwestycje centralne była w odpowiedniej proporcji do całości środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#DyrektorJanMaj">Weźmiemy pod uwagę te sugestie przy konstruowaniu przyszłorocznego programu dofinansowania. Będzie uwzględniony nowy podział administracyjny kraju oraz nowy algorytm. Będziemy w najbliższym czasie przygotowywać ten program i jeżeli będzie okazja przed ostatecznym wdrożeniem zasięgniemy również opinii państwa posłów.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o inne kwestie podnoszone przez państwa, to zgadzam się, że pełniejsza informacja na temat szczegółowych kwestii finansowych powinna zostać udzielona. Zastanawiam się jedynie nad sposobem i formą, tak żeby się niepotrzebnie nie powtarzać.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#DyrektorJanMaj">Uprzejmie proszę, żeby pan dyr. Roguski dopowiedział kilka zdań na temat spraw związanych z powodzią oraz innych pozostałych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o kwestie powodziowe, to były dwa główne działy i dwa kierunki działania. Po pierwsze, w ciągu pół roku jedna trzecia wniosków dotycząca 20 proc. środków, które to wnioski trafiały do kancelarii premiera dotyczyła kwestii powodziowych nie związanych z obiektami sportowymi. To się skończyło w styczniu br. Wyliczyliśmy, że była to kwota ok. 57 mln zł.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">Niezależnie od tego w związku z powodzią prezes UKFiT przeznaczył 60 mln zł na pomoc dotyczącą obiektów sportowych, czyli na remonty, modernizację itd. Zebrał się Konwent Wojewodów, który rozpatrzył zgłoszenia przedtem wstępnie weryfikowane w terenie. W wyniku tego zgłoszenia te zostały zaakceptowane, a wykonanie inwestycji zostało wstępnie podzielone na 2 lata, czyli na rok ubiegły i rok bieżący. Potem okazało się, że część tych środków przejdzie na przyszły rok.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#DyrektorWiesławRoguski">W zeszłym roku wydatkowano ok. 7 mln zł, z czego do użytku oddano 18 obiektów za łączną kwotę 1,3 mln zł. Jest to oczywiście bardzo mało, przy czym okazało się, że większość tych obiektów nie może być oddana do użytku w zeszłym roku ze względu na dużą wilgotność gleby i murów. Wobec tego uznaliśmy stanowisko ekspertów technicznych, iż nie należy się za bardzo spieszyć.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#DyrektorWiesławRoguski">W tym roku przeznaczono na to 42 mln 200 tys. zł, natomiast na przyszły rok przejdzie ok. 8 mln zł. Chodzi o to, że w tym roku znowu mieliśmy do czynienia z klęską powodzi, np. w Kłodzku i to co nie zostało tam wykonane, zostało przesunięte w czasie.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#DyrektorWiesławRoguski">Niektóre z tych miejscowości, zdaniem władz samorządowych, mają istotniejsze potrzeby, natomiast liczba wykonawców jest ograniczona. Władze samorządowe postulowały w związku z tym, by obiekty sportowe mogły być dokończone pod koniec tego roku i na początku przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#DyrektorWiesławRoguski">My również uważaliśmy, że trudno w tej sytuacji oponować i lepiej niech to wszystko zostanie wykonane w sposób optymalny i zgodnie z zaleceniami ekspertów technicznych. W związku z powyższym, raz w miesiącu przekazujemy meldunki na temat wydatkowania tych środków. Jest w nich wyszczególnione co zostało oddane do użytku, co jest realizowane i jakie to są wielkości. Jeżeli zajdzie taka potrzeba możemy przekazać Komisji tego rodzaju meldunek. Meldunki te są sporządzane do 5. każdego miesiąca.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#DyrektorWiesławRoguski">Obecnie jest opracowywany przez rząd nowy program, - my jako respondenci mamy do 15 września stwierdzić, czy poprzednio ogłoszony program restrukturyzacji składający się z trzech części, czyli części doraźnej, która zakończyła się we wrześniu ubiegłego roku, części średniofalowej, która kończy się w tym roku i z części długofalowej, która ma trwać aż do zakończenia tych prac, w sensie szerokim - spełnił już swoją rolę. Dotyczy to wszystkiego, czyli mostów, dróg i całej sieci komunikacyjnej, ale także obiektów sportowych.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#DyrektorWiesławRoguski">Obecnie jest to opracowywane i my do 15 września przekażemy informacje o tym wszystkim co zostało już zrobione wraz z danymi dotyczącymi tego co należy zrobić w przyszłości. Jak już wspominałem, okazało się, że koszt remontów i odtwarzania niektórych obiektów okazał się nieco wyższy.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#DyrektorWiesławRoguski">Oczywiście, nie może być mowy o finansowaniu w 99 proc., ponieważ była to jedno-razowa decyzja, która przestała obowiązywać po 30 listopada ub. roku. Dofinansowanie w wysokości 33 proc jest to już nieco inna sprawa, ponieważ te pozostałe dwie trzecie poszczególne samorządy muszą zdobyć na własną rękę. Co prawda z przepisów wynika, że są to środki poza limitem wojewódzkim, ale powoduje to fakt, że program ten musi być trochę zmodyfikowany. Tyle co do kwestii powodziowych. Jeżeli będą pytania, mogę swoją wypowiedź uzupełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł pytał czy istnieją możliwości dofinansowania tych obiektów, które nie znalazły się na tej liście.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Istnieje taka możliwość, ale jedynie do wysokości jednej trzeciej kosztów inwestycji. Oczywiście, należy wziąć pod uwagę, że im dalej od momentu wystąpienia powodzi, tym trudniej jest zweryfikować te koszty. W związku z tym wy-stępuje pewien problem, ponieważ konieczne jest komisyjne sprawdzenie i trudno jest powiedzieć czy rok temu zalało do tej wysokości, czy do innej w sytuacji, gdy obiekt został częściowo odtworzony. Oznacza to, że im dłużej to trwa, tym bardziej jesteśmy nieufni i dokładniej przyglądamy się tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o szczegółowe pytanie dotyczące dwóch zadań strategicznych, czyli Piszu i Białogardu. Są to oczywiście obiekty oddane do użytku. Chciałbym przypomnieć, że w zeszłym roku pan premier Cimoszewicz odwiedził woj. suwalskie i okazało się, że podstawową kwestią są tzw. Czyste Mazury.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#DyrektorWiesławRoguski">Region ten uznaje się za zaniedbany i w związku z tym była propozycja...</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Pod jakim względem panie dyrektorze, czyżby sportowym? Byłem w Suwałkach na igrzyskach mieszkańców wsi i byłem zaskoczony bogactwem bazy sportowej w tym regionie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Chodziło o kwestie czystości środowiska, czystości wód i obiekty nawodne. W związku z tym, że dyspozycja ta wiązała się z wysokimi kosztami, a nas nie było na to stać, byliśmy zobowiązani zapytać poszczególnych związków sportowych, w tym konkretnym wypadku Polski Związek Żeglarski, o zdanie.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">W związku z przeprowadzoną selekcją zostało tylko kilka obiektów, które zostały dofinansowane pod hasłem: Czyste Mazury. Wydatkowanie tych środków pozwoli żeglarstwu, które ma swój pierwszy złoty medal podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich na odpowiedni rozwój.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełJózefBergier">Panie dyrektorze, to mnie do końca nie przekonuje, a chciałbym zapytać jeszcze o sprawę Białogardu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#DyrektorWiesławRoguski">Jeżeli chodzi o obiekt w Białogardzie, to sztuczna nawierzchnia pochodzi jeszcze z lat 70. Po prawie 20 latach wymagała ona renowacji i Polski Związek Lekkoatletyki był zdania, że w tym regionie Polski nie ma obiektu, który mógłby służyć potrzebom regionalnym, czyli większym niż potrzeby miejscowe.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#DyrektorWiesławRoguski">Z uwagi na fakt, że Polski Związek Lekkoatletyki jest dla nas partnerem, którego bierzemy pod uwagę w sensie merytorycznym, to takie, a nie inne jego stanowisko skłoniło nas do włączenia tej inwestycji w zakres inwestycji strategicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełZygmuntRatman">Nie otrzymałem odpowiedzi na temat stadionu klubu Groclin Grodzisk Wielkopolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W tym wypadku rzeczywiście było tak, że to wojewoda uznał tę inwestycję za priorytetową.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełZygmuntRatman">Wydaje mi się, że mówiliśmy o tym, że stadiony piłkarskie nie mają mieć priorytetowej pozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Całkowicie popieram pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proszę państwa, ktoś dzisiaj powiedział, że należałoby wystawić pomnik tym, którzy przyczynili się do ustanowienia środka specjalnego z dopłat do stawek Totalizatora Sportowego. Sądzę, że jest to niepotrzebne, ponieważ obecnie już stoi 705 pomników związanych z decyzjami posłów oraz samorządowców. Myślę, że istnienie tych obiektów jest niezbitym dowodem na prawidłowość tego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Rzecz w tym, żeby umiejętnie upowszechniać wśród opinii publicznej oraz wśród grających wiedzę o tym, że obiekty te zostały wybudowane dzięki dopłatom do stawek gier liczbowych oraz wysiłkowi samorządów lokalnych, a także dzięki środkom budżetowym, np. z puli Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W imieniu prezydium Komisji mam serdeczną prośbę, żeby UKFiT opracowując nowe zasady rozdzielania środków w nowych województwach, algorytm i decydując, kto będzie ustalał strategię na poziomie województwa czy wojewoda, czy sejmik wojewódzki zechciał współpracować z grupą osób, którą za chwilę wskażę.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chodzi o to, żebyśmy mieli wypracowaną i zatwierdzoną jednolitą strategię, tak żebyśmy wspólnie prezentowali ustalone przez nas zasady. W ramach dyskusji z tym zespołem opracujecie państwo podział między inwestycje strategiczne i wojewódzkie, jeżeli chodzi o ilość przeznaczonych środków. Ustalicie również wysokość dofinansowania. Sądzę, że wspólnie uda nam się osiągnąć konsensus we wszystkich tych kwestiach.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proponuję zatem, żeby zespół w składzie: poseł Czesław Fiedorowicz, poseł Eugeniusz Kłopotek, poseł Józef Bergier i poseł Zygmunt Ratman podjął się w imieniu naszej Komisji wykonania tych prac we współpracy z UKFiT. Chodzi o to, by prace te zostały zakończone mniej więcej do 25 października i żeby zostały przygotowane zasady na użytek zmian w rozporządzeniu ministra finansów dotyczące kwestii, w jaki sposób po 1 stycznia 1999 r. ma funkcjonować cały ten system.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Myślę, że z dzisiejszej dyskusji wynika także to, że jako Komisja chcielibyśmy móc opiniować wykaz strategicznych inwestycji dla sportu polskiego. Oczywiście, decyzje w tym względzie podejmuje prezes UKFiT, ale chcielibyśmy to opiniować i na początku lub pod koniec roku prosimy o przygotowanie w ramach waszych procedur i w uzgodnieniu z polskimi związkami sportowymi, tego rodzaju wykazu, dotyczącego inwestycji strategicznych.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Niezbędne jest także oznaczenie, jakiego rodzaju inwestycje otrzymują jaki wskaźnik dofinansowania. Nie powinno być tak, żebyśmy po fakcie dowiadywali się, że jakaś inwestycja ma charakter strategiczny, a jednocześnie - delikatnie mówiąc - charakter ten w danym przypadku jest wątpliwy. Warto żebyśmy rozpatrzyli tę kwestię zanim taka decyzja zostanie podjęta, później będziemy mogli razem bronić tej decyzji.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o drugi obszar spraw, o którym mówili pan poseł Czesław Fiedorowicz oraz prezes Totalizatora Sportowego sp. z o.o., pan Sławomir Sykucki, to rzeczywiście istotne są wszelkie funkcjonujące uwarunkowania, powodujące, że istnieje system dopłat i że środki są przekazywane na konto Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pierwsze z tych uwarunkowań to liczba grających i kwestia naszego stanowiska, jeżeli chodzi o opodatkowanie wygranych.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Drugie uwarunkowanie to ewentualność powstania konkurencyjnej sieci związanej z Polskim Monopolem Loteryjnym. Na razie mamy w tym względzie stanowisko jednej strony i sądzę, że powinniśmy dysponować pełną analizą rynku. Należy się liczyć z faktem, że jeżeli konkurencja uruchomi tego rodzaju sieć, to trzeba będzie zabezpieczyć nasze interesy w sensie tej dopłaty. Być może wtedy nie będzie żadnych strat, a konkurencja spowoduje wzrost ilości środków.</u>
<u xml:id="u-65.10" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście, musimy tę kwestię monitorować, ponieważ inne komisje nie będą się tym interesować poza zainteresowaniem kwestią wpływów do budżetu państwa. Wiadomo, że wszystko co się wiąże z inwestycjami powoduje wpływy do budżetu państwa, np. w formie podatków.</u>
<u xml:id="u-65.11" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeszcze raz proszę o to, żeby ten zespół poselski w porozumieniu z przedstawicielami UKFiT zechciał dopracować te wszystkie zasady, tak by można było stwierdzić, iż w dniu 1 grudnia br. mamy pełną świadomość, jakie zasady obowiązują od 1 stycznia 1999 r., tak żeby nie było niepotrzebnego poślizgu.</u>
<u xml:id="u-65.12" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dziękuję wszystkim naszym gościom.</u>
<u xml:id="u-65.13" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>