text_structure.xml
216 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
1599
1600
1601
1602
1603
1604
1605
1606
1607
1608
1609
1610
1611
1612
1613
1614
1615
1616
1617
1618
1619
1620
1621
1622
1623
1624
1625
1626
1627
1628
1629
1630
1631
1632
1633
1634
1635
1636
1637
1638
1639
1640
1641
1642
1643
1644
1645
1646
1647
1648
1649
1650
1651
1652
1653
1654
1655
1656
1657
1658
1659
1660
1661
1662
1663
1664
1665
1666
1667
1668
1669
1670
1671
1672
1673
1674
1675
1676
1677
1678
1679
1680
1681
1682
1683
1684
1685
1686
1687
1688
1689
1690
1691
1692
1693
1694
1695
1696
1697
1698
1699
1700
1701
1702
1703
1704
1705
1706
1707
1708
1709
1710
1711
1712
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobry wieczór państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Porządek posiedzenia obejmuje dwa punkty. Pkt 1 – Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały o solidarności w sprawie ochrony polskich granic – druk nr 1758. Pkt 2 – pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie politycznego oraz humanitarnego kryzysu na granicy polsko-białoruskiej – druk nr 1759. Czy są uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proponuję, żeby po przeprowadzeniu pierwszych czytań projektów, na podstawie art. 40 ust. 4 regulaminu Sejmu, ze względu na wspólną tematykę projektów uchwał Komisja wyraziła zgodę na wspólne rozpatrzenie projektów i sporządzenie wspólnego sprawozdania. Czy jest sprzeciw wobec takiego sposobu procedowania? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Stwierdzam, że Komisja podjęła uchwałę o wspólnym rozpatrzeniu projektów i sporządzeniu wspólnego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">W takim razie przechodzimy do pkt 1. Proszę pana posła Jarosława Zielińskiego o uzasadnienie projektu uchwały z druku nr 1758. To jest projekt uchwały o solidarności w sprawie ochrony polskich granic. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełJarosławZieliński">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jak wszyscy wiemy i pamiętamy, tydzień temu – 9 listopada – na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej pan premier Mateusz Morawiecki, ministrowie, rząd, przedstawili informację na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Nie skwitowaliśmy tych wystąpień, tej informacji tak, jak to się zwykle odbywa, tj. głosowaniem. Teraz chcemy do tego powrócić, uważając, że poza samym głosowaniem trzeba jeszcze wyrazić coś więcej, bo sytuacja jest nadzwyczajna. Byłoby dobrze, gdybyśmy przegłosowali wspólne stanowisko, oczywiście, zarazem przyjmując informację rządu i żeby to był wyraz zgodnego spojrzenia całej klasy politycznej, a przynajmniej tej klasy politycznej, która jest reprezentowana w Sejmie, na tę sprawę, na sprawę zagrożenia polskiej granicy, zagrożenia polskiej integralności terytorialnej, a zarazem zagrożenia wschodniej granicy Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełJarosławZieliński">Zgoda w tej sprawie ma ogromne znaczenie, więc dążymy do tego, żeby przygotować projekt uchwały, która będzie możliwa do przyjęcia przez wszystkich. Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość złożył projekt takiej uchwały, zawarty w druku nr 1758. Pozwolę sobie ten projekt przybliżyć. On zawiera 4 fragmenty, 4 akapity. W pierwszym z nich proponujemy wyrazić solidarność Sejmu z polityką rządu w sprawie ochrony polskiej granicy z Białorusią. W drugim akapicie proponujemy wyrazić szacunek i wdzięczność. Wyrażaliśmy to podczas wspomnianego posiedzenia Sejmu z 9 listopada br. Raz jeszcze w tej uchwale chcemy wyrazić wielki szacunek i wdzięczność dla funkcjonariuszy broniących naszej granicy, chroniących tę granicę.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełJarosławZieliński">W trzecim akapicie proponujemy wyrazić potępienie dla działań prowadzących do destabilizacji Polski i podkreślić obowiązki obywateli, nas wszystkich. W końcowym akapicie chcemy raz jeszcze zamanifestować naszą solidarność – solidarność Polaków – wobec tego zagrożenia. Pozwolę sobie może ten projekt uchwały odczytać. Jego tytuł brzmi: „Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia” – w którym ją uchwalimy ten dokument – „o solidarności w sprawie ochrony polskich granic”. Treść uchwały: „Reżim Aleksandra Łukaszenki po raz kolejny zaatakował Polskę, wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej. Od kilku dekad nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa. W tej chwili próby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża solidarność z polityką polskiego rządu w tej sprawie, wraz ze wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełJarosławZieliński">Tysiące naszych przodków walczyły o prawo do wolnej, niepodległej Polski. Naszym obowiązkiem w pamięci trudu przeszłych pokoleń jest stanąć dziś ramię w ramię z żołnierzami, z funkcjonariuszami dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa. Funkcjonariusze Straży Granicznej, Policji, żołnierze Wojska Polskiego, w tym WOT i przedstawiciele innych służb bronią naszego bezpieczeństwa, naszej wolności i suwerenności naszej ojczyzny. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą dziś Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełJarosławZieliński">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo potępia wszelkie działania prowadzące do destabilizacji Polski, zwłaszcza dezinformację zewnętrzną. Zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom wobec zewnętrznego ataku oraz zagwarantowanie nienaruszalności granic jest elementarnym obowiązkiem państwa polskiego wynikającym wprost z konstytucji. Podstawowym zadaniem spoczywającym na wszystkich obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej, a w szczególności na reprezentantach polskiego narodu, niezależnie od poglądów politycznych, jest wspieranie instytucji państwa i jego służb. Rzeczpospolita Polska jest silna siłą swoich instytucji, swoich obywateli. Jeżeli będziemy ze sobą solidarni, razem skutecznie stawimy czoła atakowi na nasze państwo. Na tę solidarność Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się dziś do wszystkich Polaków”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PosełJarosławZieliński">Ten tekst, tę propozycję analizowało Biuro Legislacyjne. Na pewno mają państwo przed sobą tekst z tymi wytłuszczeniami, czyli pewne propozycje drobnych korekt Biura Legislacyjnego, przede wszystkim językowych. Zwracam uwagę na to, że mamy ten dokument po pewnej analizie. Zapewne wrócimy do tych korekt. Przeczytałem tekst w wersji zgłoszonej, w tej, która występuje w druku nr 1758. Drugiego dokumentu nie będę omawiał. Chciałbym tylko zwrócić państwa uwagę na pewną rzucającą się w oczy różnicę. Projekt został przedstawiony przez inną grupę posłów, których reprezentuje pan poseł Borys Budka. Tamten projekt ma tytuł, który chyba nawet odzwierciedla naszą dyskusję i nasze spory prowadzone w ostatnim czasie. Niestety, one dzisiaj powróciły z całą mocą, a szkoda, podczas długich, pięciogodzinnych obrad Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, kiedy pracowaliśmy nad nowelizacją ustawy o ochronie granicy. Wydawało się, że temperatura sporu wokół spraw związanych z zagrożeniem utrzyma się na niższym poziomie. Zresztą debata sprzed tygodnia wskazywała na pewne nadzieje z tym związane. Natomiast dzisiaj, niestety, powróciły one z całą mocą. Myślę, że tytuł drugiej uchwały też w jakimś sensie odzwierciedla inne stanowisko części posłów. Oczywiście, o tym będzie za chwilę mowa. Ona dotyczy politycznego oraz humanitarnego kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Zwracam państwa uwagę na to, że ona nie dotyczy ochrony polskich granic, tylko kryzysu humanitarnego i politycznego. Na pewno to jest symboliczne, że właśnie tak to się kształtuje w tych dwóch przedłożeniach. Oczywiście, rekomenduję Wysokiej Komisji do dalszych prac projekt złożony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, których mam zaszczyt reprezentować. Mam nadzieję, że ten projekt stanie się projektem wiodącym w dalszych pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Otwieram debatę ogólną o projekcie. Czy są pytania? Proszę bardzo. Aha, żeby debaty były wspólne? Dobrze. Może to jest dobra koncepcja. Czyli teraz proszę panią poseł Iwonę Śledzińską-Katarasińską o uzasadnienie projektu uchwały z druku nr 1759. To jest projekt uchwały w sprawie politycznego oraz humanitarnego kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Tam jest zapisany jako wnioskodawca pan poseł Borys Budka, ale pan przewodniczący Borys Budka upoważnił panią przewodniczącą Iwonę Śledzińską-Katarasińską. Proszę bardzo, pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Rzeczywiście, jeśli w dalszych pracach chcemy brać pod uwagę oba projekty, a przynajmniej tego próbować, to rzeczywiście dziękuję za tę uwagę panu posłowi Suskiemu, bo teraz należy przedstawić drugi projekt, żebyśmy byli w stanie zobaczyć, czy one są kompatybilne. Pan poseł Zieliński próbował scharakteryzować ten projekt, ale jako przedstawiciel wnioskodawców i autorów tego projektu pozwolę sobie powiedzieć, że to jest projekt, który po prostu pokazuje sytuację, z która mamy do czynienia, na nieco szerszym tle niż jest to w projekcie o solidarności w sprawie ochrony polskich granic, w tekście o ochronie polskich granic.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Można byłoby mieć wrażenie, że mamy wojnę Aleksandra Łukaszenki z Polską i na tym się kończy. Tymczasem wiemy, że granica jest granicą polską. To prawda. Ale przecież także oficjalnie jest mowa o tym, że jest to zarazem granica Unii Europejskiej i jest to problem, który nie jest wyłącznie problemem Polski. Gdybyśmy zostali z tym problemem sami, to myślę, że żadne apele o solidarność i współpracę by nie pomogły. Nie możemy z tym kryzysem zostać sami. To raz. Dwa. Rzeczywiście, u źródeł tej sytuacji leży kryzys polityczny, który jest wywołany przez Łukaszenkę. W ten sposób mści się on na unii, tym razem reprezentowanej bezpośrednio przez Polskę, ale także przez Litwę i Łotwę, za sankcje, które Unia Europejska nałożyła na Łukaszenkę, na Białoruś po sfałszowanych wyborach i prześladowaniu tysięcy protestujących Białorusinów. Przypomnę, że w więzieniu białoruskim są także Polacy – Andżelika Borys i redaktor Poczobut, więc to jest chyba sprawa, która powinna gdzieś wybrzmieć. Dlatego jest szerszy zakres uchwały, którą proponuje Koalicja Obywatelska.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Zarazem ten kryzys polityczny doprowadził do kryzysu humanitarnego, bo jednak faktem jest, że w pułapce pomiędzy stroną białoruską, a polskimi służbami, które bronią granicy, bo taki mają konstytucyjny obowiązek i taka jest polska racja stanu, koczują sprowadzone tam tysiące – jak sądzę – Bogu ducha winnych ludzi. Po prostu wprowadzono ich w błąd, że mają tu łatwy korytarz do przedostania się na zachód. Oni tam nie jadą na wczasy. Z reguły po prostu w większości chcą sobie chyba poprawić swój los i byt, a w części – w znacznej części, jak sądzę – są także poddani w swoich krajach prześladowaniu. Są w sytuacji kryzysowej. To, co się dzieje na granicy jest obrazem ogromnego kryzysu humanitarnego. Jednak znajdowanie gdzieś w bagnach chorych ludzi, znajdowanie dzieci plączących się na mrozie po lesie, rodzin, kobiet rodzących w lesie, na jakiejś obcej ziemi, to jest kryzys humanitarny. Stąd taka konstrukcja tej uchwały, którą tutaj proponujemy.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Pierwszy akapit pokazuje tło, to znaczy powód, dla którego w ogóle doszło do tego kryzysu. Potem jest mowa o tym, że właśnie ten kryzys polityczny doprowadził także do kryzysu humanitarnego, za który pełną odpowiedzialność ponosi Aleksander Łukaszenka. Nie ma tu w ogóle… Żadnej wątpliwości być nie może. Dalej, doceniając i poświęcenie, i wysiłek, i zaangażowanie wszystkich służb, zarówno Straży Granicznej, jak i Policji i żołnierzy, Sejm ma tutaj wręcz obowiązek wyrażenia solidarności z tymi funkcjonariuszami. Musi także przypomnieć, że cały czas mówimy o granicach Polski i Unii Europejskiej. Konsekwencją takiego spojrzenia jest pełne prawo do oczekiwania od Unii Europejskiej i organizacji międzynarodowych, także tych, z którymi wiążą nas traktaty i umowy, pomocy, bo nie możemy na tej granicy zostać sami.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">To jest chyba po prostu jasne. Zarazem jest mowa… Proponujemy kilka punktów, których wprowadzenie – jak sądzę – byłoby bardzo przydatne także dla rządu przy próbie opanowania tego kryzysu, bo na nim cierpią mieszkańcy tych okolic i cierpi polska reputacja, bo obrazy, które przedostają się w świat, gdzie telewizja… Nie mamy tam własnych mediów, więc w większości w świat idą informacje, które są fabrykowane przez Białoruś bądź nadawane od strony Białorusi. Są to zarówno bezpośrednie szkody i jakieś kłopoty, jak i wizerunkowo Polsce na pewno to nie służy. Stąd końcówka tej uchwały. W naszej propozycji mówimy, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża przekonanie, że działając wspólnie i solidarnie z Komisją Europejską oraz członkami Unii Europejskiej oraz NATO, kryzys wywołany przez Łukaszenkę zostanie opanowany i zażegnany.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Moje środowisko parlamentarne, moje środowisko polityczne od początku twierdzi, że nie jest to, że nie powinna to być sprawa czysto polska. Jest to sprawa, która ma swoje źródła międzynarodowe. Zaczęło się od sporu Unii Europejskiej z Białorusią, jakie ma remedium na rozwiązanie tej sytuacji. To remedium powinno być międzynarodowe, w ścisłej współpracy z Unią Europejską, której jesteśmy członkami. Jest taka propozycja. Nie byłam na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, ale nie widzę w tej propozycji tego, co zobaczył pan poseł Zieliński. Ona jest po prostu szersza. To prawda. Daje inne, szersze tło. Ale – moim zdaniem – w niczym nie jest ani propozycją konfrontacyjną ani atakującą. Jest to propozycja, która odpowiada faktom. Tak to wygląda. Dokładnie tak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Dlatego w imieniu własnym oraz koleżanek i kolegów wnoszę o wykorzystanie w maksymalnym stopniu… Rozumiem, że nie będziemy przecież pomijać milczeniem propozycji mówiącej o solidarności w obronie polskich granic. Ale zachęcam do maksymalnego wykorzystania tych sformułowań, które znalazły się w naszej propozycji. Powtarzam, że one dają szersze tło. Nieco inaczej wskazują na powody i rozszerzają możliwość wyjścia z tej sytuacji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo pani przewodniczącej. Teraz otwieram debatę ogólną o projekcie. Pierwszy zgłaszał się pan poseł Maciej Konieczny. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełMaciejKonieczny">Dziękuję za udzielenie głosu. Na tym posiedzeniu Komisji zajmujemy się dwoma projektami uchwał autorstwa Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Przepraszam, Koalicji Obywatelskiej. Niestety, nie udało się włączyć jeszcze jednego projektu uchwały autorstwa Lewicy. Już na poziomie tytułu można zobaczyć, dlaczego szkoda. Faktycznie tytuł uchwały autorstwa Prawa i Sprawiedliwości nie uwzględnia humanitarnego aspektu całej sytuacji i to jest duży problem, bo to jest kluczowy aspekt. Można odnieść wrażenie, że mowa o kryzysie politycznym w wykonaniu Platformy Obywatelskiej jest jednak zbyt słaba, więc w swojej wersji zaproponowaliśmy, żeby była to uchwała w sprawie kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej, w związku z agresją reżimu Aleksandra Łukaszenki, żeby było jasne, że to nie jest jakiś tam kryzys polityczny.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełMaciejKonieczny">Jest to agresja wrogiego reżimu na Polskę. Zależy nam – jest to dla nas kluczowe – żeby jednoznacznie i bez żadnych wątpliwości określić, kto tu jest sprawcą, kto pada ofiarą ataku w tej konkretnej sytuacji. Z jednej strony oznacza to możliwość jak najbardziej jednoznacznego określenia Łukaszenki jako agresora. Z drugiej strony – to jest moja bardzo krytyczna uwaga do projektu Prawa i Sprawiedliwości – oznacza to, że nie możemy sugerować, że osoby, które padły ofiarą oszustwa Aleksandra Łukaszenki są dla Polski zagrożeniem. Pierwszy akapit, mówiący o szturmujących migrantach, to – niestety – powrót do tej retoryki Prawa i Sprawiedliwości, która towarzyszyła wyborom w 2015 r. i która teraz również zbyt często się przewija. To jest próba nastraszenia Polaków imigrantami, uchodźcami. Tak?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełMaciejKonieczny">Tutaj, niestety, to mija się z celem, o którym mówimy, żeby jasno pokazać, kto jest winny, kto jest agresorem, kto brutalnie wykorzystuje ludzi i powoduje ten kryzys humanitarny i tę agresję na Polskę. To jest mój pierwszy duży zarzut do projektu Prawa i Sprawiedliwości, który – niestety – uniemożliwia nam poparcie tego projektu w tym kształcie. Oczywiście, jako całość projekt Platformy Obywatelskiej jest nam bliższy także z racji tego, że podkreśla aspekt humanitarny. Jeżeli chodzi jeszcze o projekt Prawa i Sprawiedliwości, jest w nim jeszcze jedna rzecz, która – moim zdaniem – jest mocno niefajna. W całej tej uchwale odczytuję wąsko rozumiany polityczny zamiar fabrykowania bezkrytycznej zgody dla działań rządu w tej sytuacji. To nie jest O.K. Jeżeli mówimy o uchwale Sejmu w przypadku bezprecedensowego kryzysu, jeżeli mówimy o poświęceniu ludzi, którzy są teraz na granicy, jeżeli mówimy o poważnym zagrożeniu dla Polski i o kryzysie humanitarnym, to nie jest czas na takie polityczne przepychanki, że damy wam uchwałę, a wy albo bezkrytycznie nas popieracie, albo powiemy, że nie służycie Polsce.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PosełMaciejKonieczny">Taką intencję odczytuję z tych jednoznacznych określeń i Lewica nie da się złapać w tę pułapkę. Nie podpiszemy wam czeku in blanco w obawie, że potem nam powiecie, że sprzeciwiamy się Polsce. Nie. Naszym obowiązkiem wobec Polski jest także krytyczne patrzenie władzy na ręce w najbardziej niebezpiecznych i kluczowych momentach dla naszego kraju. Jest jeszcze jedna rzecz, która jest w naszej uchwale, a – niestety – mam wrażenie, że umyka, w kwestii solidarności z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej. Mam wrażenie, że tu potrzeba czegoś więcej niż symboliczna solidarność. To znaczy, my mówimy w uchwale o wsparciu. O wsparciu, które oznacza pomoc psychologiczną, jak i sprzęt, a także to, żeby nie stawiać polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej w takiej sytuacji, że są zmuszani do wykonywania nieludzkich i bezprawnych rozkazów. Tego w naszej ocenie wymaga szacunek dla ludzi, którzy służą państwu polskiemu. Stąd mam wrażenie, że ta symboliczna solidarność trochę przypomina klaskanie dla medyków podczas kryzysu pandemicznego. Tu nie potrzeba oklasków. Tu potrzeba konkretnego wsparcia.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PosełMaciejKonieczny">Zamiast tego mamy jakieś naprawdę szokujące zbiórki dla polskich żołnierzy, które są promowane w publicznych mediach. To jest coś naprawdę niepokojącego, że państwo polskie po paru tygodniach kryzysu nie jest w stanie wyposażyć swoich ludzi w najbardziej podstawowy sprzęt. Tutaj bardziej oczekiwalibyśmy, że Sejm będzie deklarował pełne wsparcie. Praktyczne, realne wsparcie dla ludzi, którzy teraz działają na granicy, a nie symboliczne i noszące także trochę znamiona szantażu politycznego zaklęcia. Niestety, w tej formule nie jesteśmy w stanie poprzeć projektu Prawa i Sprawiedliwości. Szkoda, że nie mamy okazji, żeby pracować nad projektem Lewicy. Jeżeli chodzi o projekt Platformy Obywatelskiej, co do intencji jest on nam znacznie bliższy. Ten projekt bylibyśmy gotowi poprzeć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Panie przewodniczący, mam wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Chwileczkę. Dziękuję panu posłowi. Ale ten trzeci projekt, o którym pan poseł mówił, jest co prawda wniesiony, ale nie ma nadanego numeru druku i nie został do nas skierowany, więc pracujemy na tych projektach, na których możemy pracować. A poprawki każdy poseł może zgłaszać. Teraz tak. Zgłaszał się jeszcze pan poseł Marek Suski. Potem pani poseł Joanna Senyszyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Ale ja mam wniosek formalny, jeżeli można.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No to proszę. Ale już teraz? Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, to proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Ponieważ część osób nie ma atestowanych maseczek, a jednak jest to duże zagrożenie, bardzo prosiłabym, żeby te osoby zmieniły szmaciane maseczki, które nic nie dają, na atestowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale to nie jest wniosek formalny, tylko raczej wniosek medyczno-higieniczny, więc nie będziemy nad nim głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">No, tak. Ale stanowią zagrożenie, zwłaszcza, że w PiS-ie pojawiła się już choroba.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, myślę, że jeżeli ktoś uważa, że maseczka jest niepewna, to można ją wymienić na maseczki, które są proponowane przy wejściu. Aha, wyszły już. Zostały wymienione. No, to może zostaną dostarczone kolejne. Proszę bardzo, pan przewodniczący Marek Suski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałem poprzeć wniosek pana przewodniczącego Zielińskiego o przyjęcie za podstawę do naszych prac druku nr 1758. Uzasadnię to w taki sposób, że mamy do czynienia z dwiema propozycjami uchwał. Jednak nie określałbym, że one są tożsame czy w tej samej sprawie. Choć mówią o granicy polsko-białoruskiej, to jeden mówi o solidarności w sprawie polskich granic, a drugi o politycznym i humanitarnym kryzysie. Moim zdaniem intencje tych dwóch uchwał są jednak rozbieżne. Jedna mówi o tym, że trzeba wspierać tych, którzy bronią polskich granic i przekazywać prawdę o sytuacji, a druga propozycja uchwały – ta złożona przez Platformę – wzywa czy próbuje wzywać rząd polski do podejmowania tak naprawdę działań, które rząd polski podejmuje, prowadzi i wypełnia zgodnie z prawem. I polskim, i międzynarodowym. Rząd wypełnia swoje powinności.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełMarekSuski">Jest tu taka sugestia, że pełniąc odpowiedzialną służbę winni jednocześnie respektować prawa człowieka i w swoich działaniach kierować się humanitaryzmem, zasadą konwencji do spraw statusu uchodźców. Nigdzie, w żadnych przepisach dotyczących praw człowieka nie napisano, że prawem człowieka jest nielegalne przekraczanie granicy, siłą atakując pograniczników, tnąc zasieki, rzucając kamieniami i krzywdząc tych, którzy na tej granicy przebywają by ją chronić. Po pierwsze, jest to sugestia o tym, że Polska, polskie wojsko czy polscy pogranicznicy nie respektują praw człowieka. To jest pierwszym kłamstwem w tej propozycji uchwały, ponieważ wszystkie możliwe prawa humanitarne są przestrzegane.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełMarekSuski">Niestety, nie ma możliwości, żeby polscy pogranicznicy przestrzegali praw człowieka, praw humanitarnych i różnych innych zasad w stosunku do osób, które przebywają poza naszymi granicami. Pani poseł uzasadniając powiedziała, że ci ludzie cierpią i są w strefie między granicą polską, a białoruską, w pułapce między granicą polską, a białoruską. Otóż, szanowna pani, szanowni państwo, te osoby nie są w żadnej strefie pułapki między granicami. One są na terenie Białorusi, więc pełną odpowiedzialność za to, w jaki sposób te osoby tam mieszkają, koczują, ponosi strona białoruska, a nie strona polska. Użyła pani takiego określenia, że są w pułapce między granicą polską a białoruską. Specjalnie sobie to zapisałem, żeby zdementować te kłamstwa.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PosełMarekSuski">To jest teren Białorusi, a nie Polski. Zgodnie z prawem międzynarodowym nie mamy możliwości ingerowania na terenie innego kraju. Polski rząd wysłał pomoc humanitarną dla tych osób, ale ona nie została wpuszczona na teren Białorusi. W jaki sposób mielibyśmy realizować pomoc humanitarną na terenie innego kraju, który do tego nie dopuszcza? Nie ma takiej możliwości, chyba, że użylibyśmy siły, być może wojska, wypowiedzieli wojnę Łukaszence. Tymczasem to on prowadzi działania wojenne przeciwko Polsce. Niewypowiedzianą wojnę z użyciem swoich służb, różnych doradców, których namierzyły nawet media, tzw. rosyjskich służb, które gdzieś tam sobie stacjonują. Z dostarczaniem broni, noży, drabin. Nie sądzę, żeby ci wyczerpani podróżą przez pół Afryki czy Azji migranci nieśli te drabiny i obcęgi do przecinania, granaty wybuchowe, siekiery, generatory prądu, namioty itd.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PosełMarekSuski">To wszystko jest dostarczone przez administrację białoruską, przez służby specjalne. Nie możemy nie dostrzegać tego, że to nie są biedni ludzie szukający swojego miejsca na ziemi, jak próbuje się nam wmówić. Kiedy patrzę na ubrania i buty tych biednych ludzi, pewnie przemęczonych niesieniem tych drabin przez pół świata… Są w strojach, w ubraniach markowych, na które większości Polaków pewnie nie stać. To są mity. Tak, tak, szanowni państwo. Są zdjęcia, na których widać, w jakich ubraniach ci biedni ludzie tam przebywają. Młodzi ludzie, którzy szturmują naszą granicę nie są żadnymi uchodźcami, tylko imigrantami. Mamy informacje, że część z nich przez kilka lat mieszkała, pracowała, a nawet szkoliła się w ośrodkach wojskowych w Rosji. Pracowali na terenie Moskwy, a tutaj zostali przywiezieni, dostarczeni i atakują naszą granicę.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PosełMarekSuski">Jeżeli chodzi o ten kryzys, to całkowita odpowiedzialność spada na Łukaszenkę. To, co tam się dzieje, nie jest odpowiedzialnością Polski. To jest po prostu kłamstwo, które jest zawarte w tej uchwale. Sugestia, że polskie państwo… Tu jest wezwanie. Wzywa się rząd do zapewnienia pomocy humanitarnej, w tym medycznej, wszystkim migrantom, a zwłaszcza kobietom i dzieciom, których zatrzymano na terytorium Polski, którzy takiej pomocy potrzebują lub będą potrzebować. Szanowni państwo, wzywanie rządu polskiego do zapewnienia pomocy humanitarnej sugeruje, że taka pomoc nie jest udzielana. To jest kompletne i bezczelne kłamstwo, ponieważ wszystkie osoby, które są na terenie Polski, kobiety, dzieci, które są dostarczone do naszych ośrodków dla uchodźców. Mają pełną opiekę medyczną. Mają dostęp do lekarzy, do szpitali, do tłumaczy. Wizytowaliśmy ośrodki. Dostają telefony komórkowe. Kiedy byliśmy, dzieci grały sobie w piłkę. Mają posiłki specjalnie dostosowane do wieku. Kobiety w ciąży mają specjalną dietę, więc mówienie o tym, że wzywamy rząd polski do zapewnienia pomocy humanitarnej, jest po prostu bezczelnym oskarżeniem rządu polskiego i tych pograniczników, że takiej pomocy nie udzielają. Otóż, taka pomoc jest udzielana i nie ma co wzywać polskiego rządu, bo polski rząd wykonuje te wszystkie zadania. Natomiast zupełnie inną sprawą jest to, że takiej pomocy możemy udzielić tylko osobom, które są w Polsce. Nie możemy zapewnić takiej pomocy osobom, które nie są na naszym terenie. Rząd chciał, ale – niestety – Łukaszenka do tego nie dopuścił.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PosełMarekSuski">Kolejna kwestia, że wzywa się do tego, żeby polski rząd oraz prezydent byli w stałej efektywnej współpracy z odpowiednimi organami Unii Europejskiej, odpowiedzialnymi za ochronę granic i migracje. Taka współpraca jest. Jest pełna współpraca. Całkowicie nieuzasadnione jest mówienie o tym, że trzeba byłoby tutaj dostarczyć jakiejś pomocy, być może pograniczników FRONTEX-u itd. Strona polska jest w stanie bronić polskiej granicy i nie ma potrzeby. Takie deklaracje są ze strony innych państw. Być może, jeśli będzie taka potrzeba, taka pomoc będzie nam udzielona. Na razie polskie służby doskonale sobie z tym radzą. Bronią naszych granic. Zatrzymują przemytników, którzy przerzucają tych biednych ludzi, którzy płacą tysiącami dolarów, żeby się przedostać do Niemiec.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PosełMarekSuski">Wszelka pomoc tym osobom, które są, może być udzielona, jeżeli te osoby zgodzą się na przyjęcie tej pomocy. Ale – niestety – zdecydowana większość tych osób odmawia pomocy prawnej ze strony polskiej mówiąc, że chcą do Niemiec. Póki co, Polska nie ma prawa przyznawania azylu w Niemczech. Może przyznać azyl w Polsce. Ale, jeżeli ktoś tego nie chcę, to procedura międzynarodowa przewiduje odesłanie takiej osoby do kraju, z którego nielegalnie przeniknęła przez granicę i polskie służby to czynią. A zatem, szanowni państwo, ta uchwała, po pierwsze, jest nieprawdziwa. Po drugie, obraża polską stronę, polskich pograniczników.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PosełMarekSuski">Przyjęcie takiego tekstu byłoby rzeczywiście poniżające dla tych wszystkich ludzi, którzy zgodnie z prawem międzynarodowym, bohatersko broniąc naszej granicy, a nawet ponosząc uszczerbek na zdrowiu, bo mamy pobitych, rannych od rzucanych kamieni, desek i różnych przedmiotów naszych pograniczników, policjantów i żołnierzy, którzy trafiają do szpitali, więc zgłaszam wniosek o przyjęcie za podstawę do prac uchwałę z druku 1758, ponieważ ona mówi o tym, że trzeba wspierać naszych żołnierzy i pograniczników, którzy bronią naszego bezpieczeństwa. A ten tekst, który państwo przedstawili jest prowokacyjnie nieuczciwy i sugerujący, że w Polsce łamane jest prawo międzynarodowe i prawa człowieka, co nie jest prawdą. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu przewodniczącemu. Czy są jeszcze głosy w dyskusji? Proszę bardzo, pani poseł Hanna Gil-Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, myślę, że na ostatnim posiedzeniu Sejmu wykonaliśmy bardzo dużą pracę, żeby choć o krok wspólnie zbliżyć stanowiska, żeby pokazać, że możemy jednak pewne rzeczy wypracować razem, że możemy okazać wsparcie i solidarność tym osobom, które pracują na granicy. Zaraz będziemy mówić o poprawkach. Natomiast ja chcę powiedzieć ogólnie. Postarajmy się na tym posiedzeniu Komisji, jeżeli to możliwe, nie zmarnować tej pracy, która wykonaliśmy na poprzednim posiedzeniu Sejmu. Postarajmy się dojść do takiej wersji, która będzie najmniej kontrowersyjna. Postarajmy się nie rozwijać dyskusji, bo ona doprowadzi do polaryzacji stanowisk. Raczej postarajmy się dojść do tego, żeby zminimalizować rzeczy, które nas różnią. Przynieśliśmy poprawkę, która w minimalny sposób ingeruje w tekst druku 1758, czyli druku wiodącego. Proponuje ona inne brzmienie pierwszego akapitu, brzmienie, które – wydaje mi się – dla wszystkich jest w miarę niekontrowersyjne. Brzmienie, w którym zwracamy uwagę na osoby, które w tej chwili pracują na granicy, które są zaangażowane w obronę Polski i Polaków, jednocześnie usuwając stamtąd fragmenty kontrowersyjne. Wydaje mi się, że państwo, jako rząd, są świadomi. Mają państwo do tego media. Nie muszą już państwo mieć pochwał w tej uchwale. Skupmy się nad tym, o czym przed chwilą mówił pan przewodniczący. Na uszanowaniu pracy osób, które pracują na tej granicy. Zaproponowaliśmy jeszcze pół zdania – dosłownie pół zdania – na temat osób niosących pomoc humanitarną na tej granicy. Resztę uchwały proponujemy zostawić w jej pierwotnym brzmieniu. Mam nadzieję, że na tym posiedzeniu Komisji dojdziemy do jakiegoś konsensu i rzeczywiście uda się nam nie zmarnować tego, co było przedmiotem naszych poprzednich obrad. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo, pani poseł. Proszę bardzo, pani przewodnicząca Iwona Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja chcę tylko skorzystać z prawa riposty panu posłowi Suskiemu. Po pierwsze, panie pośle, naprawdę prosiłabym, żeby pan nas nie obrażał, bo nasza propozycja ani nie jest nieuczciwa, ani nie jest prowokacyjna, ani nie jest taka, jaką pan ją widzi i czyta. Jeśli ma pan takie odczucia, to proszę spojrzeć w lustro i zastanowić się. Może te różnice oceny sytuacji wynikają z tego, że zamknęli państwo pas przygraniczny przed mediami. Oczywiście, pan mówi mi, że jest tak czy inaczej, a ja nie wiem, jak jest, ponieważ ja nie mam dostępu do zróżnicowanej, zobiektywizowanej informacji i do obrazu, jaki jest. Nie mam zaufania do przekazu, który płynie ze strony białoruskiej. Nie muszę mieć zaufania do informacji, których udzielają mi służby prasowe rządu, ponieważ nie po raz pierwszy mogłam się przekonać, że nie są one bliskie rzeczywistości, więc proszę – tak, jak mówię – to przyjąć.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Mają państwo pełne prawo bronić swojej propozycji. Chcę tylko zapytać, zaczynając od pierwszego akapitu, który tak bardzo podoba się pani poseł Gil-Piątek, co to znaczy, że reżim Aleksandra Łukaszenki po raz kolejny zaatakował Polskę. To znaczy, że co? Nie wiem. Kiedy? Była jakaś wojna? Ja tego nie wiem. Po drugie, Sejm wyraża solidarność z polityką polskiego rządu. Nie wyrażam solidarności z polityką polskiego rządu, czego wyraz dałam w tej uchwale, to, że są jakieś zalecenia, że do czegoś rząd wzywamy. Chcę powiedzieć, panie przewodniczący, że jestem tutaj już trochę w tym Sejmie. Pan też. Z reguły zadaniem Sejmu było kontrolowanie i ocenianie pracy rządu i wzywanie go do czegoś. Naprawdę bardzo rzadko, bardo rzadko i nie widziałam takiego powodu, Sejm pisze peany pochwalne pod adresem rządu, zwłaszcza że w tej sytuacji pean pochwalny chyba się rządowi nie należy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Chcę tylko powiedzieć, że mogą państwo sobie uchwalić, co tylko państwo chcą. Tyle tylko, że my uchwały w takiej postaci nie będziemy przyjmować. Taka uwaga, że tu, na tym posiedzeniu Komisji mamy się pogodzić, jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. Ta uchwała jest fałszywa. Ta jest fałszywa, więc trudno, żebym się zgodziła z fałszywą uchwałą.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję pani przewodniczącej. Teraz pan poseł Mariusz Kałużny. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełMariuszKałużny">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w dyskusji ogólnej chciałbym przyłączyć się do głosu pana przewodniczącego Suskiego i zaapelować, że żadna uchwała Koalicji Obywatelskiej nie powinna być dzisiaj przyjęta. Otóż, uchwała powinna być zgodna z rzeczywistością. Słowa muszą być zgodne z rzeczywistością. Państwo przez wiele tygodni swoimi czynami i słowami nie wyrażali solidarności ze Strażą Graniczną, z Wojskiem Polskim, z polską Policją. Atakowali państwo służby mundurowe bezpardonowo. Pokazywali ich państwo jako nieczułych, złych. Nie będę już używał innych określeń. Siedzący naprzeciwko mnie poseł Lewicy nazwał ich sukinsynami.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełMaciejKonieczny">Tych, którzy wydają rozkazy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełMariuszKałużny">Oczywiście. Ale rozkazy wydają też osoby mundurowe. Poza tym od początku bagatelizowali państwo to zagrożenie. Mówili państwo – wpuszczać, wpuszczać, to są biedni ludzie, którzy potrzebują pomocy. W państwa uchwale – w uchwale Koalicji Obywatelskiej – dziwi mnie to, że przedstawiają państwo taką wizję, że Unia Europejska sankcjami zaatakowała Łukaszenkę, a Łukaszenka oddaje. Czyli dziwi mnie wasza straszna antyunijność, że przez Unię Europejską mamy tutaj problemy. Taka jest wasza teza, zresztą słuszna, ale dziwi mnie, że do tego w końcu doszliście. Jeśli chcecie być konsekwentni, jeśli chcecie dać uchwałę, w której jest szerszy kontekst, jak mówi pani przewodnicząca, kontekst również Unii Europejskiej, to zaapelujcie w tej uchwale do Unii Europejskiej, a konkretnie do Niemieć i do pani Angeli Merkel o zaprzestanie realizacji projektu ekonomicznego, gospodarczego Nord Stream 2. Tylko to może cofnąć Putina. Zaapelujcie.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełMariuszKałużny">Dajcie tu dzisiaj świadectwo, że jak pani Angela Merkel nie cofnie tego projektu, to Donald Tusk zrezygnuje z przewodniczenia Europejskiej Partii Ludowej w imię solidarności. Pokażcie w końcu jakieś fakty, a nie tylko puste słowa. Zgłaszam wniosek o absolutne odrzucenie tego projektu, bo jest niezgodny z tym, co na co dzień robicie i mówicie. On jest po prostu niewiarygodny. I kolejna rzecz. Pan poseł z Lewicy mówił, że nasz projekt jest zbyt ostry, że jest tu jakiś szturm. Skąd szturm? No, panie pośle, nie widziałem, żeby ci migranci grali tam w szachy, ale widziałem dzisiaj, jak szturmowali granicę. Widziałem wczoraj, widziałem przedwczoraj, jak używali do tego ostrych narzędzi, siekier i kamieni. Dzisiaj polski funkcjonariusz trafił do szpitala, więc nasza uchwała w moim odczuciu jest jak najbardziej prawdziwa i wyważona. Proszę o jej przyjęcie. Powtórzę, że Koalicja Obywatelska – niestety – straciła moralne prawo do tego, żeby takie uchwały zgłaszać. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Pan poseł Jarosław Rzepa. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełJarosławRzepa">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowne pani i panowie posłowie, myślę, że idąc dzisiaj na to posiedzenie Komisji chcieliśmy przede wszystkim osiągnąć jeden cel, który powinien być dla nas chyba najważniejszy i przyświecać nam przy podejmowaniu decyzji. Przede wszystkim powinniśmy przyjąć projekt, który w żaden sposób nie będzie nas różnił. Przedstawione już dwie propozycje dają takie wręcz przeświadczenie, że kompromis będzie bardzo trudno uzyskać. Dyskusja, której do tej pory jesteśmy świadkami przekonuje mnie o tym, że jedna ze stron będzie próbowała może w trochę siłowy sposób przekonać nas do tego, że jest tylko jedna, jedyna możliwość, żebyśmy nad jakimkolwiek z projektów pracowali. Słyszeliśmy też o tym, że jeden z projektów nie został dopuszczony. Wiemy, że czasu nie było zbyt dużo. Dość szybko pracujemy nad tym tematem.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełJarosławRzepa">Szanowni państwo, wobec tego zgodzę się z jedną rzeczą. Dziś Polacy potrzebują od Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jednolitego przekazu. Szanowni państwo, może w takim razie warto byłoby przedstawić pewne propozycje. Może zaproponujmy stworzenie szybkiej podkomisji. Zaproponujmy, żeby z każdej ze stron sceny politycznej zostały oddelegowane osoby, które zajmą się próbą stworzenia projektu, który jest w stanie nas zjednoczyć, który będzie mógł być zaakceptowany jutro na posiedzeniu plenarnym przez wszystkie strony polityczne. Szanowni państwo, w innym przypadku, bez tej dyskusji, którą mamy w tej chwili i która pewnie będzie kontynuowana za chwilę, tego kompromisu w żaden sposób nie osiągniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Teraz pan poseł Michał Urbaniak. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Dziękuję za głos. Tak. Zacznę od tego, że w sferze aksjologicznej czy w warstwie faktów bliżej mi do projektu z druku nr 1758. W większości ciężko się z nim nie zgodzić. Natomiast jest kilka aspektów, które – jak myślę – powinny tu jeszcze wybrzmieć. Temperatura sporu na sali rośnie. Jeśli chcemy wyjść stąd jeszcze dzisiaj z jakąś sensowną uchwałą, powinniśmy też wziąć pod uwagę fakt, kto jest odpowiedzialny za to, że jest jakikolwiek kryzys humanitarny. Stad moja propozycja – oczywiście, mogę przygotować stosowną poprawkę – żeby w pierwszym akapicie dopisać jasną informację o tym, że za ewentualny jakikolwiek kryzys na granicach odpowiedzialny jest właśnie reżim białoruski. Rząd białoruski. To on ponosi pełną odpowiedzialność z uwagi na fakt masowego transportowania ludzi i uruchamiania kanałów przerzutowych na Białoruś z krajów Azji i Afryki. Myślę, że to mogłoby dodać tutaj jasny komunikat.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełMichałUrbaniak">Pamiętajmy o tym, że taka uchwała, która dzisiaj zostałaby przygotowana, a jutro zostałaby uchwalona, jest jasnym komunikatem w świat. W tym przypadku Sejm mógłby w dość konkretny sposób wskazać, jak to wygląda z naszej strony, ponieważ skala dezinformacji w mediach zachodnich i wschodnich, w ogóle w mediach światowych, jest dość wysoka. Trzeba pamiętać o wysokiej skuteczności mediów rosyjskich czy białoruskich, żeby dezinformować o tym, kto i dlaczego wywołał taki, a nie inny kryzys, więc taka informacja powinna tu być. Z drugiej strony, można powiedzieć, że trochę uczepiliśmy się w dyskusji tego pierwszego akapitu. Natomiast do reszty nie mam większych zastrzeżeń. W pierwszym akapicie nie do końca przekonuje mnie to, że – jak napisano – po raz kolejny zaatakował Polskę. To brzmi tak, jakby Białoruś była naszym odwiecznym wrogiem. Powinniśmy pamiętać, że geopolitycznie to nie powinno mieć miejsca. Ewentualnie jakimś konkurentem jest tutaj na pewno reżim Łukaszenki. Pozbyłbym się zwrotu „po raz kolejny”. Zostawiłbym, że po prostu zaatakował. A także usunąłbym zwrot „z polityką polskiego rządu w tej sprawie”. Myślę, że zupełnie wystarczające jest określenie, że Sejm jest solidarny z wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski. To dopełnia także fakt, że jest też solidarny z rządem, ale nie jest to literalnie powiedziane. Myślę, że ja też nie zawsze chcę być żyrantem tego, co robi rząd polski, ale chcę i moje ugrupowanie chce się solidaryzować z całym państwem polskim i z jego instytucjami. Myślę, że to byłaby taka propozycja, która też nieco obniży temperaturę sporu, a dzięki niej będziemy w stanie dojść do jakichś sensownych wniosków. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Teraz pani poseł Paulina Matysiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełPaulinaMatysiak">Dziękuję za udzielenie głosu. Chciałam zabrać głos w dwóch kwestiach. Najpierw odnieść się do tego, co powiedział pan przewodniczący Suski. Panie przewodniczący, nikt nie powiedział, że prawo człowieka, to prawo do przekraczania granicy. Mam nadzieję, że pan przewodniczący, jak i pana koledzy i koleżanki z klubu zgodzą się z tym, że prawem człowieka jest prawo do ochrony międzynarodowej. Wiemy doskonale, że to prawo nie jest respektowane we wszystkich przypadkach na polsko-białoruskiej granicy. Proszę nie manipulować. W pana wypowiedzi pojawiło się bardzo wiele niesprawdzonych informacji, bardzo wiele pomówień, bardzo wiele manipulacji. Ja odniosłam się tylko do jednej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełPaulinaMatysiak">Chciałam powiedzieć jeszcze jedną rzecz, tj. jakie mam problemy z tą propozycją, którą przedstawiło ugrupowanie Prawo i Sprawiedliwość. W tej uchwale w ogóle nie jest podjęty wątek tych osób, które cokolwiek dobrego próbowały zrobić z tym kryzysem humanitarnym, który tam się wydarzył. Z organizacji pozarządowych, medyków, którzy tam byli, mieszkańców tego terenu. Państwo w ogóle nie dotykają kwestii tych osób, które tracą tam zdrowie, tracą tam życie. Dlatego mam problem z tą uchwałą i na pewno nie będę za nią głosować. Popieram głosy osób, które wypowiadały się przede mną, że naprawdę potrzebujemy większej zgody, jeżeli chcemy wyjść ze wspólnym projektem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Piotr Adamowicz zgłasza się z wnioskiem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełPiotrAdamowicz">Dziękuję, panie przewodniczący. Zgłaszam wniosek formalny o przyjęcie propozycji pana posła Rzepy o powołanie podkomisji, która być może przygotuje jeden projekt uchwały. Dziękuję uprzejmie. Proszę o przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Ale – jak rozumiem – jest to wniosek, który nie przerywa i nie zamyka dyskusji. Do dyskusji zgłoszonych jest jeszcze kilka osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełPiotrAdamowicz">To do uznania pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Co innego, gdyby był wniosek o przerwanie czy zamknięcie dyskusji. Teraz jeszcze była pani poseł Urszula Augustyn. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Panie przewodniczący, wniosek formalny zawsze proceduje się najpierw. Gdyby pan zechciał procedować ten wniosek formalny, to sytuacja jakoś by się rozwiązała. Jeżeli kontynuujemy dyskusję, to kontynuujemy. A jeżeli jakaś grupa posłów – po jednym przedstawicielu z każdego klubu – byłaby zobligowana do tego, żeby przygotować wspólny tekst, może to byłoby lepsze wykorzystanie czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Myślałem, że posłowie chcieliby się jeszcze przedtem wypowiedzieć. Ale może faktycznie. Może Biuro Legislacyjne nam tu pomoże.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#LegislatorzBiuraLegislacyjnegoRadosławIłowiecki">Dziękuję. Chciałbym zauważyć, że jeszcze nie zakończył się etap pierwszego czytania. Proponuję po zakończeniu pierwszego czytania…</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">…przejść do przedmiotowego głosowania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. W takim razie pani poseł Urszula Augustyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Dziękuję uprzejmie. W takim razie mam kilka uwag. Pierwsza uwaga – oczywiście w charakterze polemiki – do pana przewodniczącego Suskiego. Mówił pan o tym, co jest prawem człowieka. Prawem człowieka jest przede wszystkim ratowanie własnego zdrowia i życia. Takiego prawa nie możemy odmówić tym wszystkim, którzy znajdują się na granicy. Oprócz tego, że są tam przeróżni ludzie, nie można się zachować, jak te tradycyjne małpki i nie zauważyć, że są tam rodziny, kobiety w różnym stanie i kobiety z dziećmi. Tego naprawdę proszę nie bagatelizować, bo nikt z nas tego nie bagatelizuje. I w charakterze polemiki z panem posłem Mariuszem Kałużnym. Trochę się pan zaplątał. Trochę pan tutaj nakłamał, bo nie pamiętam, żeby ktokolwiek z nas atakował służby, które są na granicy. Naprawdę tego nie pamiętam i proszę być uczciwym w swojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PosełUrszulaAugustyn">Nie pamiętam także, żebyśmy mówili o tym, żeby wszystkich wpuszczać. Nie. Od dawien dawna mówimy, że granica jest święta, ale to nas nie zwalnia z naszego człowieczeństwa. I z tego, żeby zauważyć, że w tej pułapce pomiędzy jedną i drugą granicą znajdują się ludzie. Żywi, prawdziwi ludzie, którym winni jesteśmy naszą humanitarną pomoc. To tyle, jeśli chodzi o polemikę. Natomiast, proszę państwa, trzecie zdanie chciałabym skierować do tej uchwały, którą przygotowało Prawo i Sprawiedliwość. Bardzo dużo mówili państwo na temat pierwszego akapitu. W trzecim akapicie czytamy o tym, że potępiamy wszelkie działania prowadzące do destabilizacji Polski, zwłaszcza dezinformację zewnętrzną. Oczywiście, że potępiamy wszelkie działania prowadzące do destabilizacji Polski.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PosełUrszulaAugustyn">Z czego wzięła się dezinformacja? Z tego, że wyrzucili państwo dziennikarzy z granicy. Z tego, że nie ma żadnego innego przekazu. Że ludzie nie wiedzą, co tam się dzieje. Że nie mamy obowiązku ufania tym, którzy okłamali nas wielokrotnie. W związku z tym dezinformacja zewnętrzna jest także wynikiem państwa działania, ponieważ informacji dziennikarskiej, rzetelnej informacji stamtąd, ze środka, z tej granicy po prostu nie ma. I ostatnie zdanie tego samego akapitu. Chodzi tutaj o podstawowe zadania spoczywające na obywatelach Rzeczypospolitej. Zgadzam się, że każdy z nas ma ważne zadania i pewną odpowiedzialność. Natomiast nie zgodzę się z tym, że to jest wspieranie instytucji państwa i jego służb bez względu na to, co one robią.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PosełUrszulaAugustyn">Oczywiście, że szanujemy służby mundurowe. Ale służbom mundurowym ktoś wydaje takie, a nie inne rozkazy. Dyplomacja leży. Kompletnie leży. Nie ma żadnej współpracy międzynarodowej. Unia Europejska próbuje ustami swoich przywódców nas ratować i ratować także własną granicę. Państwo ich jeszcze obrażają. Nie widzę powodu, dla którego tak przygotowany tekst mielibyśmy popierać. Nie jesteśmy w stanie. Nie chcemy legitymizować tego, co robi ten rząd, bo ten rząd po prostu nie spełnia swoich podstawowych obowiązków. Nie broni nas, nie broni Unii Europejskiej ani nie staje na wysokości zadania wobec ludzi, którzy znajdują się w dramatycznej sytuacji pomiędzy obydwoma państwami. Uważam, że pomysł zorganizowania – i to błyskawicznie – grupy posłów, która przyjęłaby jakiś wspólny tekst, jest w sytuacji, w której się dzisiaj znajdujemy, chyba najlepszym pomysłem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję, pani poseł. W ramach sprostowania pan przewodniczący Marek Suski.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełMarekSuski">Szanowni państwo, ponieważ państwo odnoszą się do mojej wypowiedzi mówiąc, że to jest nieprawda. Otóż, szanowni państwo, nieprawdą jest, że osoby, które zgłaszają chęć ochrony prawnej w Polsce, takiej pomocy nie otrzymują. Wszystkie osoby, które przekroczyły nielegalnie granicę są pytane o to, czy chcą ochrony prawnej w Polsce. Zdecydowana większość z nich odmawia mówiąc, że nie chcą ochrony prawnej w Polsce, tylko chcą do Niemiec. Powtarzam, że nie mamy prawa udzielania azylu w Niemczech. To jest suwerenne prawo innego państwa. Jeżeli ktoś odmawia ochrony prawnej w Polsce, niestety, nie może jej otrzymać. To nie jest rzecz, którą można komuś dać. To jest tylko na wniosek.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PosełMarekSuski">Jeśli chodzi o kwestie dotyczące przejść granicznych i osób, które są zatrzymane. Mówią państwo, że tam są rodziny itd. Owszem. Ale, jeśli chodzi o legalne otrzymanie ochrony prawnej, to wniosek o taką ochronę prawną zgłasza się na przejściu granicznym, a nie przecinając zasieki i twierdząc, że jest się niedopuszczonym, więc to jest kolejna nieprawda. Jeśli chodzi o wsparcie unii, to z całej unii płyną głosy wsparcia dla Polski, głosy o trzymaniu kciuków i o tym, że dobrze chronimy granicę Polski i Unii Europejskiej. Szanowni państwo, proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd, bo to jest po prostu mówienie nieprawdy, że nieudzielana jest pomoc prawna rodzinom i różnym osobom. Jest przykład tej pani z piątką dzieci, jak to mówiono. Żadne z tych dzieci nie było jej dzieckiem, więc to nie są rodziny. Tak, sprawdzono. Te osoby otrzymały pomoc w ośrodku dla uchodźców. Te dzieci. Żadne z tych dzieci nie było dzieckiem tej kobiety, o której mówiono jako o kobiecie z pięciorgiem dzieci. Owszem, ale nie swoich dzieci, więc to nie była rodzina. To były osoby przywiezione do Polski, którym próbuje się dorobić legendy. To tyle, szanowni państwo. Naprawdę proponuję, żeby zamknąć tę dyskusję, bo ona do niczego nie prowadzi. To jest mój wniosek formalny, żeby zamknąć dyskusję i przejść do procedowania, do wybrania podstawowego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli rozumiem… Chwileczkę. Jeżeli zamkniemy dyskusję, to po wyczerpaniu listy. Tak. Myślę, że jest chyba zgoda co do tego, żeby tak zrobić. Chyba już mniej więcej wszyscy… Widzę tutaj jeszcze jedno zgłoszenie. Tak, tak. Dobrze. Już kilka osób jest zapisanych, ale teraz… Dobra. I tyle. Może po prostu umówmy się, że wszystkie zgłoszenia, które były, zostaną uszanowane i na tym kończymy. Pan poseł Zdzisław Sipiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełZdzisławSipiera">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, są tylko dwie możliwości. Albo jest wsparcie tego, co robi polski rząd w tej chwili, tego, co się dzieje, albo jest ocena tego. Stanowisko przygotowane przez Prawo i Sprawiedliwość jest wsparciem. Mogą być błędy, bo nikt nie jest ideałem, ale to jest w tej chwili jednoczesne wsparcie. A państwo proponują ocenę. Dzisiaj na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wszyscy posłowie, szczególnie Koalicji Obywatelskiej, dziękowali żołnierzom. A co mówi dzisiaj na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska i pani Augustyn? Szczerze. My tego, co robi rząd na granicy, nie wspieramy. I państwo mówią o kompromisie?</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PosełZdzisławSipiera">Mówią państwo o tym, że to jest kwestia, że na nas teraz patrzą i chcą dokładnego wykładnika, czy jesteśmy z nimi czy nie. W tym stanowisku jest to, co powinno być. Nic więcej i nic mniej. Tu nie ma żadnej oceny. To jest wsparcie tego, co robią nasi żołnierze, pogranicznicy, Policja, WOT itd. A państwo chcą właśnie do takiego elementu wprowadzić politykę, ocenność, ocenę rządu, wymuszanie. Proszę państwa, tak się nie robi. To jest dzisiaj element wojny, wojny takiej czy innej. Dzisiaj nie od razu są czołgi. Dzisiaj właśnie tak się to stosuje. Takie są w tej chwili metody. W momencie, kiedy jest plenarne posiedzenie Sejmu, gdzie atmosfera jest dość – powiedziałbym – wygładzona, myślałem, że to idzie w tym kierunku. Dzisiaj na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych – byliśmy tam razem z niektórymi posłami – nastąpił atak. Atak bezwzględny, takie cięcie do końca. Znowu wszystko złe, rząd jest do niczego, łamanie praw człowieka, itd. To, czego teraz oczekujemy? Że wycofamy się i damy teraz dalsze czynności czynić tym reżimom? Trzeba mieć logiczne myślenie w tym momencie.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#PosełZdzisławSipiera">Szanowni państwo, oczywiście, to jest tzw. życzenie angielskie, życzenie, że chciałoby się dobrze. Takie „thinking”, które jest myśleniem o tym, że wszyscy mają być szczęśliwi, że ma być dobrze. Nie ma czegoś takiego. Jesteśmy pod presją. Jesteśmy w tej chwili obserwowani. Proszę państwa, jestem posłem polskiego Sejmu. Chcę przyjąć stanowisko polskiego Sejmu z polskiego punktu widzenia, a nie relatywizm, nie jakieś oceny itd.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#PosełZdzisławSipiera">Dlatego dzisiaj, jeżeli mówią państwo o współpracy, to niech to państwo poprą. Wtedy jest faktyczna współpraca. A jeżeli chcą państwo rozwadniania, relatywizmu, oceny, to brnijcie tą ścieżką. Ci ludzie, którzy są tam 24 godziny na dobę i w każdym momencie mogą być postrzeleni, zastrzeleni, bronią polskiej granicy i europejskiej granicy. Nie ma czasu i miejsca na relatywizm. Absolutnie. I na żadną politykę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Proszę bardzo, pani marszałek, Małgorzata Kidawa-Błońska. Proszę bardzo, pani marszałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełMałgorzataKidawaBłońska">Możemy się różnić w ocenach sytuacji, ale wydawało mi się, że na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu nikt nie będzie odbierał komuś prawa do przedstawienie własnego stanowiska, do przedstawienia własnego projektu i mówił, że nie mamy moralnego prawa do robienia tego. Już to pokazuje, że na tej sali robi się bardzo zła atmosfera, bo mamy prawo dyskutować. Są rzeczy, z którymi się zgadzamy. Chcielibyśmy wszyscy, żeby była to uchwała, która przyjmujemy wspólnie. Wiemy, kto jest winny sytuacji na granicy. Wiemy, że winny jest reżim Łukaszenki. Tu się zgadzamy. Tu chyba nikt nie ma wątpliwości. Zgadzamy się co do tego, że należy podziękować i wesprzeć służby, które stoją na granicy i bronią granic naszego kraju. Wszyscy się z tym zgadzamy, ale, panie pośle, wszyscy się z tym zgadzamy.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełMałgorzataKidawaBłońska">Wszyscy wiemy, że sytuacja na granicy jest bardzo trudna. Uważam, że należy powiedzieć o tym, w jakiej sytuacji są tam migranci. Niezależnie od tego, jak ich oceniamy i skąd się wzięli, to są to ludzie, więc nie można ich traktować w taki sposób nie zauważając sytuacji, w której się znaleźli. Z tym wszystkim się zgadzamy. Naprawdę nie widzę powodu, żeby pan poseł Suski pouczał nas i pokazywał, że ma jakąś wyjątkową wiedzę. Mamy tę wiedzę, którą można czerpać z mediów. Są to głównie materiały przekazywane przez media białoruskie, do których nie mamy zaufania. Pan mówi o jakichś kobietach i dzieciach. My tego nie wiemy. Możemy tylko weryfikować to poprzez informacje…</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PosełMałgorzataKidawaBłońska">Szanowni państwo, nie dojdziemy tutaj do porozumienia, ponieważ nie chcą państwo rozmawiać. Nie chcą państwo słuchać. Uważają państwo, że mają państwo monopol na wszystko, na wiedzę i na pisanie uchwał. Jeżeli chcą państwo napisać własną uchwałę, to niech państwo napiszą, że to jest uchwała klubu Prawa i Sprawiedliwości i niech ją państwo przyjmą, jeżeli nie chcą państwo z nami rozmawiać. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo, pani marszałek. Proszę bardzo, pan poseł Krzysztof Mieszkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełKrzysztofMieszkowski">Dziękuję bardzo. Na granicy polsko-białoruskiej zmarło 11 osób. 3 znaleziono po stronie białoruskiej, a 8 po stronie polskiej. To znaczy, co jest po stronie białoruskiej, nie wiadomo. Ale po stronie polskiej znaleziono 8 osób, które zmarły z wyziębienia. Nikt im nie pomógł. A ci, którzy usiłowali im pomóc, nie zostali do tych osób dopuszczeni. Na granicy polsko-białoruskiej od niemal trzech tygodni profesora Urszula Glensk relacjonuje… Tak. Profesora. Tak powiedziałem. Relacjonuje to, co się dzieje na granicy. Jest po prostu porażona tym, w jaki sposób uchodźcy są wypychani z Polski po przekroczeniu granicy. To jest push back. Tego nie robią mieszkańcy. Przepraszam bardzo, może pozwolą mi państwo powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełKrzysztofMieszkowski">Migrantów nie wypychają, uchodźców nie wypychają mieszkańcy okolicznych miejscowości, tylko ludzie ubrani w mundury. Chyba z Polski na Białoruś nie wypychają ich żołnierze białoruscy. Tak mi się wydaje. Pan poseł mówił o tym, że chciałby, żeby ta uchwała była na wskroś polska. Panie pośle, ja też jestem Polakiem. Reprezentuję polski Sejm. Reprezentuję swoich wyborców i uważam, że uchwała Prawa i Sprawiedliwości jest po prostu fałszywa. Jest nieprawdziwa. Na granicy polsko-białoruskiej naruszono konwencję genewską. Wszyscy o tym wiemy. Naruszono unijne prawo azylowe oraz Kratę praw podstawowych.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PosełKrzysztofMieszkowski">Mam do państwa pytanie. Na granicy polsko-białoruskiej jest w tej chwili ok. 4,5 tys. ludzi. Może jest to 5 tys. ludzi, którzy zostali tam przywiezieni przez służby Łukaszenki czy kogokolwiek innego. To są ludzie. To są osoby, które mają podmiotowość. Mają swoje emocje, wrażliwość. Coś czują. Chciałem zapytać, czy uchodźcy na granicy, te 5 tys. osób, są zagrożeniem dla polskiego społeczeństwa? Proszę mi odpowiedzieć. Nie mamy fasoli, ziemniaków? Nie ma mleka, chleba, masła, żeby ich tutaj nakarmić? Nie ma dla nich miejsc pracy? Dlaczego nie stworzono przez ten czas korytarza humanitarnego? W Polsce jest 12 tys. parafii, które nie podjęły rozmowy na temat kryzysu humanitarnego. Trzeba o tym pamiętać. Jeżeli państwo uważają, że w uchwale użycie kategorii „pomoc humanitarna” czy „kryzys humanitarny” jest naganne, to proszę zapytać siebie o sens istnienia tutaj, w polityce.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Pani przewodnicząca Joanna Lichocka.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Ja właściwie tylko króciutko, bo wypowiedź pani poseł Augustyn sprowokowała mnie do sprostowania. Pani poseł twierdzi, że nie ma rzetelnych informacji. Nie ma informacji o tym, co się dzieje na granicy, bo nie ma tam dziennikarzy. W związku z tym wszystko jest skłamane. Wszystko jest manipulacją. Tylko, że to zdradza stosunek pani poseł i prawdopodobnie całej formacji, która pani reprezentuje, bo w momencie, kiedy jest wojna hybrydowa z Polską, atakują państwo polski rząd, odmawiają państwo poparcia działaniom polskiego rządu. To pokazuje, jaki stosunek ma pani poseł np. do Straży Granicznej. Do tej pani rzecznik, która codziennie informuje dziennikarzy bardzo szeroko na temat działań Straży Granicznej i tego, co się tam dzieje.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosełJoannaLichocka">Podważa pani jej prawdomówność. Podważa pani również jej wiarygodność, a także tych wszystkich komunikatów, które przekazuje Ministerstwo Obrony Narodowej czy Wojsko Polskie, które bardzo szeroko informuje. Na pytanie dziennikarzy przedstawia materiały, również zdjęciowe i filmowe. Oczywiście, podważa pani wiarygodność innych instytucji, które są tam zaangażowane, również Policji. To i cała ta dyskusja bardzo dobrze pokazuje państwa stosunek do polskiego państwa. Dzisiaj stanowią państwo – to jest nowe w stosunku do tego, co było tydzień temu, ale nie jest nowe w stosunku do tego, co było poprzednio – pudło rezonansowe tych, którzy z Polską walczą. Tutaj rzeczywiście są państwo bardzo wygodnym narzędziem dla gry Aleksandra Łukaszenki i Kremla.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PosełJoannaLichocka">No, przepraszam bardzo. Jeżeli domagają się państwo ustami swojego posła z Koalicji Obywatelskiej stworzenia korytarzy humanitarnych, to o tym mówi Aleksander Łukaszenka. Jeżeli państwo mówią, że tam giną niewinni uchodźcy i że jest tu łamane prawo międzynarodowe, dzisiaj mówił o tym chyba Putin, a Łukaszenka na pewno. Ja wiem, że państwo walczą z tym rządem, że są państwo opozycją. Zdeklarowali się państwo ustami Grzegorza Schetyny jako opozycja totalna. Ale dzisiaj jest ten moment, kiedy tę grę trzeba zawiesić w imię bezpieczeństwa tego państwa. Chciałam w tym miejscu podziękować bardzo za wypowiedzi innych posłów opozycji, nie z państwa klubu, którzy to rozumieją. Przedstawicielowi PSL. Przedstawicielowi Polska 2050. Przedstawicielowi Konfederacji. Stąd płynęły głosy polemiczne z projektem uchwały Prawa i Sprawiedliwości, ale szukające dialogu. Proponujące poprawki, nad którymi można dyskutować. Natomiast państwo są totalną, łukaszenkową opozycją. Tak dzisiaj państwo wyglądają. Ja się bardzo dziwię. Dziękuję bardzo. Pani marszałek, padły tutaj bardzo…</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Poproszę o głos ad vocem.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełJoannaLichocka">…duże słowa. Wiem, że was to boli. Wiem, że to was boli. Ale zachowują się państwo tak, jak byliby państwo pudłem rezonansowym kremlowskiej propagandy. Nie twierdzę, że jesteście. Mówię, że tak się zachowujecie. Apeluję do rozsądku.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Panie przewodniczący, ad vocem.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Pani poseł Urszula Augustyn ad vocem. Widziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. W odpowiedzi chciałam zadać pani poseł Lichockiej pytanie. Czy na granicy są wolni, niezależni dziennikarze? Nie ma. Czy to prawda, że tam umierają ludzie? Prawda. Nie jesteśmy absolutnie przeciwko polskiemu państwu, tylko przeciwko rządowi, który jest nieudolny i premierowi, który kłamał wielokrotnie i na tym kłamstwie był złapany.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pani poseł, niech pani przeprosi rzecznik Straży Granicznej za to, że twierdzi pani, że nie podaje wiarygodnych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Chwileczkę. Teraz pan poseł Adrian Zandberg. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełAdrianZandberg">Proponuję na chwilę się zatrzymać. Od tego, że tę salę będą wypełniać okrzyki, z jednej strony o putinowskiej opozycji, a z drugiej strony o łukaszenkowej opozycji, z całą pewnością sprawy do przodu nie posunie. Myślę, że strona rządząca musi sobie odpowiedzieć na jedno bardzo proste pytanie. Czy chcą państwo wypracować taki kształt uchwały, który będzie jasno i jednoznacznie stać na straży integralności granic Rzeczypospolitej? Który jasno wskaże, kto jest autorem tego kryzysu humanitarnego i nie tylko humanitarnego, z którym mamy dzisiaj do czynienia. Czy chcą państwo, jak odebrałem wypowiedź pana przewodniczącego Suskiego, w klasycznym stylu wykonać pewien teatr, który skończy się przeforsowaniem tej wersji, która państwo przynieśli? Oczywiście, mają państwo na to siłę.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PosełAdrianZandberg">Rozumiem próbę wypracowania wspólnego stanowiska tak, przy wszystkich dzielących mnie różnicach logicznych z konserwatystami z PSL, jak mówił pan poseł Rzepa. Jeżeli chce się wypracować wspólne brzmienie, to siada się na posiedzeniu podkomisji i próbuje się je wypracować. Nie jest tajemnicą, panie przewodniczący, że jest między nami jedna, dosyć zasadnicza, różnica. Różnica w ocenie push back’ów. Cieszę się, że mówi pan, panie przewodniczący, że obecnie do push back’ów nie dochodzi. Chciałbym, żeby oprócz tego, że mówią państwo, że do nich nie dochodzi, żeby faktycznie do nich nie dochodziło.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#PosełAdrianZandberg">Przypominam, że jeszcze 2 tygodnie temu mówili państwo coś zupełnie innego. Coś innego mówili przedstawiciele waszego obozu politycznego. Ta różnica jest oczywista. Ten spór jest oczywisty. Jeżeli chcą państwo przyjęcia wspólnej uchwały, dotyczącej integralności granic Rzeczypospolitej, dotyczącej tych spraw, które nas łączą, to trzeba procedować tak, żeby to wypracować. Jeżeli chcą państwo konfrontacji, to – oczywiście – mogą państwo tę konfrontację przeprowadzić. Tylko jej skutkiem nie będzie wspólna uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jednogłośnie popierająca – jak to sugerował pan wojewoda Sipiera – to, co… Jak to było? Pan wojewoda powiedział, poprzyjcie nas. To jest faktyczna współpraca. Otóż, nie, panie wojewodo.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#PosełAdrianZandberg">Faktyczna współpraca i faktyczne wspólne wypracowywanie tekstu nie polega na tym, żeby po prostu poprzeć to, czego oczekują rządzący. Polega na wspólnej pracy. Samo źródło tego słowa to wskazuje. Bardzo zachęcałbym państwa, żeby zrobić jedno z dwojga. Albo porzucić ten zły zwyczaj forsowania tego, co swoje, albo porzucić hipokryzję. Bo nie da się jednocześnie wzywać do współpracy, panie przewodniczący, a tak naprawdę tej współpracy w praktyce nie próbować realizować. A z tym – niestety – mamy do czynienia od początku w historii tej uchwały, która pojawiła się przyniesiona w pół drogi między współpracą, a próbą zaszantażowania tych, którzy nie są większością rządzącą. Niestety, słuchając dzisiaj pańskiego wystąpienia, panie przewodniczący, miałem poczucie, że kontynuują państwo tę drogę. To bez sensu, jeżeli chcą państwo naprawdę zbudować przestrzeń do tego, żeby uchwała w sprawie integralności polskich granic była uchwałą wspólną.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#PosełAdrianZandberg">Na koniec mała uwaga techniczna. O tym wspominałem panu ministrowi. Myślę, że warto – jeżeli faktycznie chce się oddać szacunek – dołożyć starań, żeby nie popełniać małych, acz irytujących błędów. W drugim akapicie pada stwierdzenie o tym, że o nasze prawo do wolnej i niepodległej Polski walczyły tysiące naszych przodków. Szybko sobie w myśli to policzyłem, wliczając Armię Krajową, polskie siły zbrojne na zachodzie, a także kościuszkowców i armie działające na terenie Związku Radzieckiego, że to było grubo ponad 1 mln ludzi tylko w czasie samej drugiej wojny światowej. Myślę, że szacunek wymagałby tego, żeby z takimi drobiazgami także się uporać. Mój podstawowy komunikat pod państwa adresem jest taki. Jeżeli chcą państwo wypracować coś, co ma charakter porozumienia, to muszą być państwo gotowi do tego, żeby je wypracować, a nie tylko uprawiać teatr i mówić o tym wypracowywaniu, bo to bez sensu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Teraz pani przewodnicząca Joanna Scheuring-Wielgus. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Dziękuję, panie przewodniczący. W zasadzie miałam się nie odzywać, ale usłyszeliśmy tutaj mnóstwo słów skierowanych w stronę opozycji, obrażających nas, kłamliwych i zmanipulowanych, więc postanowiłam zabrać głos, bo nie można milczeć w momencie, kiedy państwo – pan poseł Suski i pani poseł Lichocka – po prostu kłamią. Z tej strony musi być nasza reakcja. Widocznie to posiedzenie nie miało doprowadzić do tego, że wspólnie, ponad podziałami wypracujemy wspólną uchwałę, która będzie mówiła o kryzysie. Wszyscy się zgadzamy, że kryzys został wywołany przez Łukaszenkę. Chodziło tylko o to, żeby po raz kolejny, bo państwo robią to notorycznie na naszych wszystkich posiedzeniach, kierować inwektywy w najróżniejszy sposób, czy to w stronę posłów Koalicji Obywatelskiej, czy innych. To, po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Po drugie, panie wojewodo, powiedział pan o tym, że opozycja w swoich propozycjach uchwał wprowadza do debaty politykę, że to powinno być niepolityczne. Ale to państwo w swojej uchwale już w pierwszym akapicie mówią o wyrażeniu solidarności z polityką polskiego rządu. Już w pierwszym akapicie wprowadzają państwo politykę do dyskusji. Od tej polityki my, jako opozycja, jako kluby opozycyjne – nie mówię o Konfederacji, tylko o demokratycznych klubach opozycyjnych – chcemy właśnie odejść. O tym mówił przed chwilą Adrian Zandberg. O tym mówił mój kolega z PSL.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Po drugie, powiedział pan również coś, co akurat wywołało uśmiech na mojej twarzy. Powiedział pan, że pan bardzo, bardzo by chciał, żeby to polski Sejm był autorem tej uchwały. To powiem panu, że chciałabym, żeby to polscy dziennikarze relacjonowali to, co się w Polsce dzieje. Miałam okazję być teraz cztery dni za granicą. Wszystkie informacje, które oglądałam we wszystkich dziennikach rano i wieczorem, były relacjami z Białorusi dziennikarzy zagranicznych. Nie było tam żadnej relacji polskich dziennikarzy. Jeżeli chce pan mieć polską uchwałę, taką polską, z polskiego Sejmu, to chciałabym żebyśmy korzystali z relacji polskich dziennikarzy, których państwo nie chcą wpuścić na naszą granicę.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Chyba pani Lichocka albo pan Suski mówił o tym, że Unia Europejska chwali polski rząd za to, co tutaj się robi. Szanowni państwo, Unia Europejska mówi przede wszystkim o dwóch bardzo ważnych kwestiach, żeby wpuścić polskich dziennikarzy i organizacje humanitarne. Organizacje humanitarne, które wykonują gigantyczną robotę, cały czas nie są w tej strefie, w której powinny być, żeby tę pomoc udzielać tym ludziom na miejscu, bo to są wykwalifikowane organizacje. Tak. Unia Europejska mówi o pewnych rzeczach, ale zawsze zaznacza kwestie związane z polskimi dziennikarzami, z polskim przekazem i mówi o organizacjach pozarządowych.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Dzisiaj – być może pan tego nie wiedział, panie wojewodo – gościliśmy w Polsce i gościmy cały czas panią komisarz do spraw praw człowieka z Rady Europy, która też nie została dopuszczona do granicy. Spotkała się z mieszkańcami, z mieszkankami, z radnymi i z burmistrzem Michałowa. To, co powiedziała, jest kluczowe w tej całej dyskusji. Powiedziała, że to organizacje pozarządowe, cytuję: „ratują twarz Europy”. To nie polski rząd, jak chcą państwo powiedzieć w tej uchwale, że to polski rząd robi coś niesamowitego. W ogóle abstrahuję od tego, że chcą państwo procedować tę uchwałę, chwaląc siebie. Jakim trzeba być pysznym, żeby taką uchwałę dla siebie tworzyć?</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">I ostatnia rzecz, o której wspominał mój kolega Mieszkowski. W swoich wypowiedziach raz mówią państwo o uchodźcach, raz o migrantach, a raz o emigrantach. Kpią państwo z tego. Proszę państwa, mnie nie obchodzi, czy mamy do czynienia z imigrantem, z migrantem czy z uchodźcą. Nie obchodzi mnie, z jakiego kraju jest ta osoba. To jest człowiek tak samo ważny, jak każdy z nas. Wiemy doskonale o tym, bo mamy te raporty właśnie z organizacji pozarządowych. Mamy informacje od mieszkańców i mieszkanek okolicznych miejscowości, które są objęte stanem wyjątkowym, że ci ludzie są po polskiej stronie. Mamy informacje, chociażby od wiceburmistrza Michałowa, który mówi o tym, że w rzece Świłocz jest pełno trupów, które są przepychane z jednej strony na drugą stronę. Tam giną ludzie.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#PosełJoannaScheuringWielgus">Państwo nie chcą tych informacji zauważać. Powiem szczerze, że bardzo często odwołują się państwo do chrześcijaństwa. Bardzo często odwołują się państwo do wartości katolickich. Gdzieś po drodze, właśnie w tej sytuacji kompletnie państwo o tym zapominają. Kpią państwo z tego. To jest najsmutniejsze w tej całej dyskusji. Chciałabym wrócić do tego, o czym mówił kolega z PSL. Jeżeli mamy rzeczywiście napisać uchwałę, która będzie mówiła o reżimie Łukaszenki, który doprowadził do tej sytuacji, która jest, uchwałę, która będzie mówiła nie tylko o pracy żołnierzy, ale również organizacji pozarządowych, o pracy mieszkańców i mieszkanek, to zróbmy to wspólnie. W spokoju powołajmy tę podkomisję, po jednym przedstawicielu z każdej partii, żeby wypracować takie stanowisko. Jest wola po stronie opozycji, ale nie mogą państwo nas notorycznie obrażać. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję pani przewodniczącej. Pan poseł Wojciech Król. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełWojciechKról">Już mikrofon włączony. Panie przewodniczący. Powstrzymałem się po wypowiedzi pana posła Kałużnego. Ale po tym, co powiedziała pani poseł Lichocka wydaje się jednak, że trzeba jeszcze parę zdań dopowiedzieć, bo odnoszę wrażenie, że albo państwo nie rozumieją, co mówimy, albo udają, że rozumieją. Mam takie spostrzeżenie. Stan wyjątkowy ma chyba jedynie przykryć nieudolność rządu w zarządzaniu tym kryzysem, z którym się mierzymy. Dlaczego? Dlatego, że stan wyjątkowy został ograniczony do tego, żeby nie wpuścić mediów. Oglądałem dzisiaj w telewizji przekaz dziennikarza CNN, który transmitował relację z Białorusi. Drodzy państwo, jak my wyglądamy? Reżim Łukaszenki zaprasza dziennikarzy. Zaprasza również polskich dziennikarzy. Pokazuje, że po jego stronie można transmitować. Można pokazywać, co się dzieje. A polski rząd nie chce wpuścić dziennikarzy. O tym mówiliśmy od samego początku. Pani poseł Lichocka również pracowała w mediach. Myślę, że powinna rozumieć powagę sytuacji i konieczność tego, żeby zapewnić bezstronną relację mediów, kiedy mamy do czynienia z międzynarodowym kryzysem. Tam powinny być wolne media. Drodzy państwo, powinniśmy również pokazać, że nie tylko jest dostęp do informacji. Do rzetelnej informacji. Pokazać również, w jaki sposób zachowujemy się wobec ludzi. Pokazać zderzenie dyktatury ze światem demokratycznym. Z pewnymi wartościami. A czym się konfrontujemy z Łukaszenką? Wyłącznie siłą – kto więcej ludzi wypchnie na którą stronę.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PosełWojciechKról">Przecież – drodzy państwo – zdaję sobie sprawę, że tam są osoby, które są prowokatorami, które są bandytami. Widać to po atakach na polskie służby. Ale są tam też ludzie, którzy są zakładnikami reżimu Łukaszenki. Zostali oszukani. Przyjechali do Europy w przekonaniu, że Europa na nich czeka, bo takie były przekazy reklamowe. Ktoś zorganizował ich transport. Ktoś ich oszukał. Ci ludzie często sprzedawali swój majątek, żeby przyjechać do lepszego świata, bo mają też swoje aspiracje. Być może chcą zapewnić swoim dzieciom lepszą przyszłość. Wśród nas jest sporo osób, które są rodzicami. Kiedy myślimy o swoich dzieciach, z pewnością jesteśmy przekonani, że zrobilibyśmy dla nich wszystko. Tam są również takie osoby, które zrobiły to dla swoich dzieci. Nie mówię, że wyłącznie, żeby było jasne, żeby znowu nie przekręcać tych słów, które wypowiadam.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PosełWojciechKról">Ale są tam też ludzie, którzy zostali oszukani, którzy przyjechali. Powiedziano im, że jadą do lepszego świata. A wygląda to mniej więcej tak, bo taki przekaz słyszałem od osoby, która pracuje w strefie objętej stanem wyjątkowym, że ci Białorusini, ci przemytnicy prowadzą tych ludzi i mówią – a teraz idźcie prosto. I dochodzą do granicy, gdzie są zasieki, gdzie stoją żołnierze z karabinami. Ktoś powiedział teraz – to tacy durnie. Ktoś wystawił sobie piękne świadectwo, że dali się oszukać. To znaczy, że jeżeli babcia zostaje oszukana metodą „na wnuczka”, to – jak rozumiem – jest durniem. Tak jest w myśl tego, co przed chwilką padło z ust któregoś z polityków na tej sali. Oni zostali oszukani. Łudzili się, że jadą do lepszego świata.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#PosełWojciechKról">Drodzy państwo, powinniśmy wziąć to również pod uwagę. Powinniśmy pokazać, że po tej stronie granicy są wartości. Będę powtarzał i powtarzamy to od samego początku jako Koalicja Obywatelska, że granica musi być szczelna. Granica musi być bezpieczna. Jak widać, stan wyjątkowy nie uszczelnił granicy, bo kilkanaście tysięcy ludzi przez Polskę się przedostało. Czyli stan wyjątkowy sam z siebie granicy nie uszczelnia. Jeżeli ktoś jest po stronie polskiej, to obowiązuję nas również prawo międzynarodowe. Jeżeli mamy do czynienia z kimś, kto wymaga pomocy, tej pomocy powinniśmy mu po prostu udzielić. Że mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym, z krzywdą, chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, bo to jest chyba dość widoczne.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#PosełWojciechKról">Wsłuchując się w wypowiedź pana posła Kałużnego rozumiem, co premier Mateusz Morawiecki miał na myśli pisząc w mailu, że kryzys z Białorusią, to polityczne złoto. Słuchając wypowiedzi pana posła Kałużnego odnoszę wrażenie, że to był przekaz generowany na potrzeby TVP i na potrzeby państwa wyborców. Tylko i wyłącznie. Nie dosłyszałem, co mówi pani Lichocka.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełJoannaLichocka">Że Putin też tak mówi. Wie pan? Putin mówi, że ten kryzys prowokują polskie władze, bo jest on dla nich wygodny. To przekaz dnia z Kremla.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Panie przewodniczący, wniosek formalny trzeba przegłosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełMarekSuski">Państwo współczują agresorom, a nie współczują naszym żołnierzom.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Zbliżamy się do końca dyskusji. Proszę wszystkich o wytrzymałość i cierpliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełWojciechKról">Myślę, że jednak w takim razie zakończę, bo jest tak, jak powiedziałem na początku. Chyba raczej państwo nie rozumieją niż udają, że nie rozumieją. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Teraz krótko ad vocem pan poseł Zdzisław Sipiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełZdzisławSipiera">To jest sprawa fundamentalna. Jeżeli jest zarzut, że mamy mieć stanowisko polskie, a w słowach pani poseł Scheuring-Wielgus pada, że to jest polski rząd – rząd Prawa i Sprawiedliwości, wybrany w demokratycznie wygranych wyborach. Rozumiem, że opozycja może rządu nie lubić. Więcej, nawet może mu nie pomagać. Też to rozumiem. Ale żeby nie przyjąć stanowiska, że w tym momencie wspieranie polskiego rządu jest racją stanu? W tym momencie. Na granicy i nic innego. Nie mówimy, żeby państwo wspierali ten rząd bezgranicznie i przez cały czas. Jest moment. Jest timing. I to, co mówiła pani poseł Lichocka. Jest różnica w akcentach pana posła Zandberga, jak również przedstawicieli PSL i Konfederacji. Państwo jako koalicja prezentują jedno stanowisko. Nieprzejednane. Włączacie w to jeszcze kościół. Mówicie o różnych rzeczach. Nie wiem. To jest chyba jakaś choroba, moim zdaniem.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PosełZdzisławSipiera">Dzisiaj mówimy takie rzeczy. Dzisiaj, w 2021 r. jest taki rząd, jaki jest. I jest taka sytuacja na granicy. I to, co powiedziałem: albo jest wsparcie tego Sejmu – polskiego Sejmu z polską racją stanu – albo jest relatywizm, ocena maili, jak mówi pan poseł. Państwo sobie robią żarty. Dzisiaj trzeba to zrobić zero-jedynkowo. Nie mówiłem, panie pośle Zandberg, że stanowisko PiS jest jedynym. To jest kwestia timingu, momentu, że musimy być jednością. Chodzi właśnie o to, żebyśmy tą jednością nie byli. Jeszcze raz podkreślam, polski rząd jest taki, jaki jest. Rozumiem, że Platforma tego rządu nienawidzi i chce go jak najszybciej zmienić, ale dzisiaj na tej granicy w imieniu państwa polskiego są żołnierze, policjanci, służby.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PosełZdzisławSipiera">Szanowni państwo, zrozumcie ten fakt. To nie jest walka o to, żeby komuś było lepiej, tylko żebyśmy potrafili powiedzieć jednym głosem i zwrócić się do Polaków, a szczególnie do tych ludzi, którzy są na granicy, że mają nasze wsparcie – polskiego Sejmu – i że polski rząd nie jest w próżni. Jeżeli to zatrzymamy – a są takie próby, żebyśmy się jednak porozumieli – to ta próba jest moim zdaniem właśnie w taki sposób ocenny, takiego pastiszu oddalana, żeby nie było tego elementu spójności, że to nie jest nasz rząd. To jest rząd PiS. Proszę państwa, to jest polski rząd, legalnie funkcjonujący. Funkcjonariusze państwa polskiego wykonują wszystkie polecenia, które wynikają z polskiego prawa. A państwo chcą w to wtłoczyć jakieś relatywizmy, jakieś mówienie o braku dziennikarzy. Przecież to jest kompletnie irracjonalne postawienie sprawy.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PosełZdzisławSipiera">Dzisiaj mówiliśmy właśnie o tych zmianach w ustawie. I co było? Jaka była postawa Platformy? Nie. A w tym momencie mówicie o współpracy. Tak? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi. Jeszcze jedno zdanie pani przewodnicząca Iwona Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie wojewodo, powoływał się pan na posiedzenie Komisji. Nie byłam na tym posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, ale mam krotką relację od kolegów. Otóż pan chce, żebym ja przyjęła akceptację, zgodę i solidaryzowanie się z polityką tego rządu w tej sytuacji. Otóż ja panu powiem. Naprawdę musiałoby być coś ze mną nie tak, żebym nienawidziła rządu. To w ogóle nie są kategorie, w których myślę o rządzie. Ja tylko wiem, że działania tego rządu do tej pory nie ograniczyły tego kryzysu, a jedynie go wzmogły, bo mamy coraz większy kryzys. Dlatego… Chyba mam prawo uznać, że z taką polityką…</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełMarekSuski">To Putin wydaje rozkazy Łukaszence. No, kto?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">…rządu, który sobie z tym kryzysem nie daje rady, nie muszę się w tym momencie solidaryzować.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełZdzisławSipiera">I to jest bardziej stanowisko zewnętrzne niż wewnętrzne.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Ostatni głos w dyskusji. Pan poseł Jarosław Zieliński. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jako reprezentant grupy posłów wnioskodawców chciałbym zaproponować, żebyśmy na moment wrócili do źródła tego projektu uchwały, który przedłożyliśmy. Chcieliśmy skupić wszystkich posłów z wszystkich klubów i partii politycznych wokół najwyższej wartości, jaką jest bezpieczeństwo Polski. Wydawało się, że po tej debacie sprzed tygodnia na posiedzeniu Sejmu, jest na to szansa. Niestety zawiedliśmy się dzisiaj i to bardzo gruntownie i głęboko. Tutaj, na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu, a wcześniej, jak wspomniałem już zawiedliśmy się na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PosełJarosławZieliński">W ogóle trwa jakieś potworne nieporozumienie. Proszę państwa, to nieporozumienie rozpoczyna się od tego, jak definiujemy sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Chyba dobrze wyczułem – chociaż prawdę mówiąc początkowo nie byłem tego do końca pewny – zestawiając tytuły naszych projektów uchwał, ale teraz cała dyskusja pokazała, że moja intuicja była jak najbardziej trafna. Otóż, mamy uchwałę w sprawie kryzysu politycznego i humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej, nie wiadomo, przez kogo wywołanego. W dyskusji mówią państwo, że państwo to wiedzą. Oczywiście, deklarują państwo, że to przez reżim Łukaszenki. Ale potem z różnych wypowiedzi można było wnioskować, że może to Polska jest w jakimś stopniu winna temu, co tam się dzieje.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PosełJarosławZieliński">Proszę państwa, w naszej uchwale chcemy wyrazić solidarność w sprawie ochrony polskich granic i polskiego bezpieczeństwa. Chcą państwo z nami to zrobić, to zapraszamy. Nie chcą państwo, to trudno. To jest państwa wybór. Natomiast naprawdę, jeżeli państwo tego nie zrobią – to nie jest żaden szantaż – będzie to oznaczało, że nie nauczyli się państwo niczego z 300 ostatnich lat naszych dziejów. Po właśnie nasi zewnętrzni wrogowie wykorzystywali podziały. Rozbiory nie wzięły się tylko z tego, że imperia zewnętrzne czyhały na nasze terytorium, tylko także z wewnętrznych podziałów i z tego, jak te podziały zostały wykorzystane, jak się da je wykorzystać tym zewnętrznym czynnikom i siłom, obcym stolicom.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PosełJarosławZieliński">Myślałem, że mieli państwo taką refleksję po ostatnim wystąpieniu pana premiera i ministrów, po dyskusji. Okazało się, że to nieporozumienie trwa. Z czym mamy dzisiaj do czynienia na granicy polsko-białoruskiej? Przecież mamy do czynienia z próbą coraz bardziej brutalnego, siłowego forsowania naszej granicy przez reżim Łukaszenki, który posługuje się sprowadzonymi przez siebie imigrantami, których Polska nie zapraszała do siebie, którym Polska niczego nie obiecywała, więc Polska nie ma żadnych zobowiązań wobec tych ludzi, którzy… Ale niech państwo posłuchają. Ja słuchałem w ogóle milcząc i bardzo uważnie notując wszystko, co państwo mówią w pamięci, w głowie, a także w notatkach. Proszę państwa, Polska nie wzięła na siebie żadnych zobowiązań. Reżim Łukaszenki sprowadził tych ludzi. Oni zresztą zapłacili za to, żeby znaleźć się na Białorusi. Niezależnie od tego, jakie obietnice im kto złożył, my tych obietnic nie składaliśmy. I nie zamierzamy jako Polska – nie powinniśmy tego robić – brać na siebie tego ciężaru i tych zagrożeń, które z tym się wiążą.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PosełJarosławZieliński">A państwo próbują – tutaj dobrego słowa używał pan poseł Zdzisław Sipiera – relatywizować to, co się dzieje na granicy. Próbują państwo to rozmywać mówiąc o tym, że z jednej strony chcą państwo, żeby granica była szczelna, a z drugiej strony chcą państwo, żeby wpuszczać migrantów, bo gdzie im można udzielić…</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełPaulinaMatysiak">Wcale nie. Nikt w ogóle nie użył takiego słowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę nie zagłuszać pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełJarosławZieliński">Niech państwo posłuchają. Co się państwo tak denerwują? Proszę wysłuchać tego, co wynika z państwa wypowiedzi. Jak można udzielić pomocy humanitarnej inaczej, jak tylko wpuszczając ich na polską stronę? Bo wtedy można tej pomocy udzielić. Nie można jej udzielić na Białorusi, o czym już była tu mowa, więc niech państwo będą logiczni, bo to jest sprzeczne. Jedno z drugim jest po prostu sprzeczne. Albo chronimy polską granicę i polskie bezpieczeństwo, albo ulegamy reżimowi Łukaszenki, otwieramy granice i mamy problem związany z bezpieczeństwem i z różnego rodzaju innymi zagrożeniami, które się wiążą z tą falą przecież agresywnych, atakujących polskich funkcjonariuszy imigrantów.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PosełJarosławZieliński">Dzisiaj sami państwo wiedzą, że mamy do czynienia z rannymi polskimi żołnierzami i funkcjonariuszami. Co? Chcą państwo się nad nimi tak litościwie pochylać? To taki jest wasz cel? Tak? To na tym ma polegać ten wasz humanitaryzm?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełPaulinaMatysiak">Dobra, ale robimy podkomisję, czy nie robimy podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę nie zagłuszać wypowiedzi pana posła. Jak pan poseł skończy, przejdziemy do kolejnego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Ale jest jakiś czas wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Wszyscy wypowiadali się swobodnie. Niektórzy trzykrotnie. Proszę nie przerywać panu posłowi Jarosławowi Zielińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełJarosławZieliński">Państwo zabierali głos długo. Ja reprezentuję nie tylko siebie, ale także posłów wnioskodawców. Proszę pamiętać, że mówię nie tylko w pojedynczej roli, jako poseł i członek tej Komisji, ale także w imieniu wnioskodawców. Naprawdę niech się państwo nad tym zastanowią, jak wygląda, jak brzmi państwa głos w tym wszystkim. Mówią państwo, jesteśmy pełni wdzięczności dla żołnierzy i funkcjonariuszy, dla instytucji, ale dla rządu nie, a rząd państwo atakują. Dzisiaj rząd prowadzi skuteczną politykę ochrony polskich granic, a realizuje ją wojsko, Straż Graniczna, Policja i inne instytucje. Dowodzą funkcjonariusze, ale politykę ochrony granic wyznacza i tworzy rząd. Nie można jednego od drugiego oddzielić. Nie da się tego zrobić, więc niech państwo nie próbują wywoływać tutaj schizofrenicznych sytuacji, bo tak się po prostu zrobić nie da.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PosełJarosławZieliński">Proszę państwa, ja nie wierzę w kompromis. Nawet myślę, że on tutaj nie jest najważniejszą wartością. Kompromis zawsze jest wartością. Oczywiście. Ale nie za wszelką cenę. Na czym polegałby dzisiaj kompromis? Pewnie na tym, żebyśmy ulegli państwa fałszywej wizji sytuacji na granicy, państwa relatywizmowi. Państwa samooskarżaniu czy oskarżaniu państwa polskiego poprzez oskarżanie rządu i temu wszystkiemu, co słyszymy dzisiaj od wielu godzin na salach komisyjnych i również w mediach. Proszę państwa, albo chcą państwo poprzeć nasz projekt – oczywiście – z jakimiś poprawkami, bo wiadomo, że nic nie jest doskonałe… Pan poseł Zandberg zwrócił uwagę na jeden zapis. Oczywiście, jestem gotów do poprawy tego zapisu. Tysiące naszych przodków. Setki tysięcy, to też tysiące, gdybyśmy się upierali. Ale napiszemy pewnie, że pokolenia naszych przodków walczyły o wolną i niepodległą Polskę. Oczywiście, skorygujemy to. Ale, co tu jest najważniejsze? Solidarność w sprawie ochrony polskich granic. Chcą państwo być solidarni w tej ochronie albo nie chcą.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PosełJarosławZieliński">Natomiast państwa opinie, nie wiem, czy one wynikają… Proszę, żeby nikt się nie obraził, ale można myśleć o naiwności. Można myśleć o braku elementarnej wiedzy. Można kojarzyć historię – 250–300 lat. Teraz proszę, żeby państwo nie myśleli, że do kogoś z państwa to odnoszę, ale można myśleć o agenturze wpływu. Trzeba o wszystkim myśleć i trzeba pytać. Za każdym z tych pojęć trzeba postawić znak zapytania, bo nie wiem, z czego wynika to, co państwo proponują. Albo chcemy wspólnie działać dla ochrony polskiego bezpieczeństwa, albo nie chcemy. Proponujemy projekt tej uchwały przegłosować jako punkt wyjścia. Skorygujemy to, co będzie konieczne. A państwo, jak państwo chcą. Kompromisu szukać za wszelką cenę nie będziemy, bo to wszystko się rozejdzie, rozmyje, zrelatywizuje. Oczywiście, to będzie oznaczało tyle, że wszyscy są winni, może Polska też. Nie jesteśmy winni. Łukaszenka jest winien, a my mamy bronić polskiego bezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Komisja podjęła uchwałę o wspólnym rozpatrzeniu projektów i sporządzeniu wspólnego sprawozdania. Jako projekt wiodący proponuję projekt z druku nr 1758. Czy jest… Tak, wnioski formalne będą głosowane. Czy jest zgoda na to, żeby projektem wiodącym był projekt z druku nr…</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Ale my nie podjęliśmy takiej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czy jest zgoda… Jest sprzeciw. W takim razie głosujemy.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przechodzimy do głosowania. Proszę wszystkich o zalogowanie się w urządzeniu.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przecież poprawek nie głosuje się na początku procedowania, tylko w trakcie. Później.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełJoannaSenyszyn">Ale był wniosek formalny o powołanie podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Był wniosek formalny. Zaraz do tego dojdziemy. Spokojnie.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Teraz głosujemy nad tym, czy przyjmujemy druk nr 1758 jako projekt wiodący. Jeżeli są jakieś problemy z zalogowaniem się, to – oczywiście – poczekamy, tak, aby każda pani i każdy pan poseł, członek Komisji, mogli głosować.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ustalamy, że projekt uchwały z druku nr 1758 będzie projektem wiodącym. Czy możemy głosować? Jeszcze nie ma, to czekamy jeszcze. To przeciw. Dobrze, już niektórzy są przeciw. W takim razie przechodzimy do głosowania. Zaproponowałem, żeby w dalszych pracach projektem wiodącym był projekt z druku nr 1758. Kto jest za? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Nikt nie zgłasza problemów z oddaniem głosów. W takim razie proszę o zamknięcie głosowania i o podanie…</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Myślę, że możemy doliczyć aha, już pani poseł to sprawdza. To w takim razie powtórzmy głosowanie. Dobrze. To jednak czekamy.</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czy już możemy głosować? Czy karta już jest sprawna? Dobrze. W takim razie jeszcze raz proszę o uruchomienie głosowania. Czy jest zgoda na to, żeby projektem wiodącym był projekt z druku nr 1758? Kto jest za? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Również dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Teraz nikt nie zgłasza problemów z oddaniem głosu? Nikt. W takim razie zamykamy głosowanie.</u>
<u xml:id="u-94.5" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę o podanie wyniku. Oddano 16 głosów za, 14 głosów przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-94.6" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">W takim razie jako projekt wiodący przyjęto projekt z druku nr 1758.</u>
<u xml:id="u-94.7" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Teraz przechodzimy do wniosku formalnego o powołanie podkomisji. Czy na tym etapie ustalany skład? Najpierw sam wniosek.</u>
<u xml:id="u-94.8" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">W takim razie przechodzimy do… Tylko nie wiem, czy system jest częściowo zawieszony czy całkiem zawieszony. Możemy głosować. Tak?</u>
<u xml:id="u-94.9" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Kto jest za wnioskiem o powołanie podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełIwonaŚledzińskaKatarasińska">W jakim składzie, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Jest wskazanie Biura Legislacyjnego, że najpierw głosujemy samą decyzję o powołaniu podkomisji, a dopiero potem kwestię składu. W takim razie, kto jest za powołaniem podkomisji? Proszę o podniesienie ręki, to znaczy, przede wszystkim o zagłosowanie. Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Również dziękuję. Czy nikt nie zgłasza problemów z głosowaniem? Jeśli nie, to w takim razie proszę o zamknięcie głosowania.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Oddano 14 głosów za i 16 przeciw. Czyli wniosek został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">W takim razie przystępujemy do rozpatrzenia projektu. Bazowym projektem jest projekt nr 1758. Zaczynamy od tytułu uchwały. Czy są uwagi do tytułu uchwały? Ze strony państwa posłów nie ma uwag. Czy ze strony Biura Legislacyjnego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Stwierdzam, że tytuł uchwały został rozpatrzony przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przechodzimy do akapitu pierwszego. Czy są uwagi do akapitu pierwszego? Jest kilka uwag. Proszę bardzo. Może zaczniemy od innych posłów, a potem poseł wnioskodawca. Czyli pani poseł Hanna Gil-Piątek, a potem pan poseł Michał Urbaniak. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, nie będę już przybliżać treści tej poprawki. Państwo ją mają. Chodzi o… Ale, gdybym mogła… Nie wiem, czy w tej chwili trwa posiedzenie Komisji czy rozmawiamy?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Chwileczkę. Już jest chyba spokój na sali. Proszę bardzo, pani poseł. Proszę kontynuować.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Postulujemy taką modyfikację pierwszego akapitu, która – jak mi się wydaje – jest najmniejszym wspólnym mianownikiem. Jest niekontrowersyjna. Tutaj nie ma mowy o bezpośrednim poparciu rządu czy instytucji. Jest po prostu mowa o poparciu osób, które są zaangażowane w obronę Polski i Polaków, jak również tych, którzy niosą pomoc humanitarną ofiarom tego kryzysu. Naprawdę tutaj nie zmieniamy tego, że „po raz kolejny”. To zdanie nie jest dla nas kontrowersyjne. Wydaje mi się, że mimo wszystko, mimo trudnej dyskusji nie powinniśmy jednak zaprzepaszczać tego minimalnego mostu porozumienia, który zbudowaliśmy na poprzednim posiedzeniu. Proszę bardzo Wysoką Komisję o przyjęcie tej poprawki. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo, pani poseł. Teraz pan poseł Michał Urbaniak. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Dziękuję jeszcze raz za głos. Wersję elektroniczną tej poprawki już przesłałem do sekretariatu Komisji. Jeśli zostanie wydrukowana, podpiszę ją i złożę. Dopełnię formalności. Natomiast postaram się ją przeczytać. W zasadzie już wcześniej tłumaczyłem, o co mi chodzi. Zatem zgłaszam trzy poprawki. Pierwsza – w akapicie pierwszym, w zdaniu pierwszym usuwa się słowa „po raz kolejny”. Druga – w akapicie pierwszym, w zdaniu trzecim rozpoczynającym się od słów „W tej chwili” usuwa się w zdaniu słowa „z polityką polskiego rządu w tej sprawie wraz”. Jak mówiłem, to może też raczej zadowolić, jest bliższe kompromisowego podejścia do tego, żeby w tym projekcie zarówno sceptycy pewnych decyzji rządu, jak i osoby popierające rząd były w stanie się z tym zgodzić. Czyli mamy popieranie wszystkich instytucji państwa polskiego wraz z osobami, które działają na rzecz obrony granicy. Czyli to, co mamy po tych słowach, które zostałyby usunięte. Zostaje sens dotyczący poparcia działalności państwa.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PosełMichałUrbaniak">Trzecia poprawka – po ostatnim zdaniu w pierwszym akapicie dopisuje się następujące zdanie: „Dodatkowo należy nadmienić, że to rząd Republiki Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za ewentualny kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruską, w związku z organizacją transportu i przerzutem imigrantów z Afryki i Azji w okolice granicy z Polską”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Pan poseł Jarosław Zieliński. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jeżeli chodzi o propozycję skreślenia słów „po raz kolejny”, przychyliłbym się do tego. Wprawdzie jako twórcy projektu tej uchwały mieliśmy na myśli poprzednie ataki na polską mniejszość czy ataki słowne, że Polacy dostaną w mordę. Po prostu wyjaśniam, że takie były podstawy, żeby użyć określenia „po raz kolejny”. Oczywiście, takiego ataku, jak ten, nie było. W związku z tym zgoda na wykreślenie tych słów. Biuro Legislacyjne proponowało, żeby w pierwszym zdaniu na końcu dodać wyrazy „do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej”. Oczywiście, uważam, że trzeba się do tego przychylić i przyjąć to uzupełnienie. Panie pośle, jednak broniłbym sformułowania „solidarność z polityką polskiego rządu w tej sprawie”. Już mówiliśmy, już wyjaśnialiśmy przedtem, że to rząd prowadzi politykę ochrony polskiej granicy, a wszystkie instytucje tę politykę realizują, te, które są do tego powołane, a więc wojsko, Straż Graniczna i inne instytucje. W związku z tym prosiłbym, żeby pan przyjął to wyjaśnienie i upierałbym się przy pozostawieniu tego sformułowana. Oczywiście, „ze wszystkimi instytucjami państwa polskiego”, można przyjąć. Tylko może w sformułowani „polityką polskiego rządu i państwa polskiego” za często będzie się powtarzał przymiotnik „polskiego”. Oczywiście, tu będzie państwa, a tam rządu, więc tak mogłoby być. Myślę, że jest zrozumiałe samo z siebie, że ze wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków. To raczej można byłoby zostawić. Tu bym się nie upierał. Natomiast broniłbym pozostawienia sformułowania „z polskim rządem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś poprawki do pierwszego akapitu? Proszę bardzo. Czyli za chwilkę? Tak. To jeszcze pani przewodnicząca Joanna Lichocka.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełJoannaLichocka">Chciałabym, żebyśmy wzięli pod rozwagę dopisanie sformułowania o wojnie hybrydowej, ponieważ w tej uchwale nie nazywamy tak dobitnie tego, co się dzieje, a to jest po prostu wojna hybrydowa. Pomyślałam, że można byłoby to zrobić w pierwszym zdaniu, które brzmiałoby tak: „Reżim Aleksandra Łukaszenki zaatakował Polskę wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej, tocząc z naszym krajem wojnę hybrydową”. To jest pod rozwagę. Nie jestem przekonana, że to jest konieczne. Ale wydaje mi się, że być może warto użyć sformułowania „wojna hybrydowa” i napisać, że to Łukaszenko, że reżim Białorusi, Łukaszenki toczy z Polską wojnę hybrydową, że jesteśmy w stanie wojny. Może tej części opozycji, która chce nad tym pracować, stworzy to możliwość poparcia polskiego rządu w tych okolicznościach. Jesteśmy w stanie wojny hybrydowej i dlatego trzeba wyrazić solidarność z działaniami rządu. To jest clou, istota tej uchwały i problemu, przed którym stoimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Jeśli można się odnieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Ja właśnie w takiej uchwale Sejmu nie używałbym za mocnych słów. Właśnie z tego powodu, żeby nie eskalować pewnych rzeczy. Mamy być twardzi. Mamy mieć nieprzejednane stanowisko wobec tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej. Natomiast używanie w uchwale Sejmu słów o wojnie hybrydowej jest – moim zdaniem – trochę za mocne. Może mamy różną wrażliwość. Natomiast, raczej zostałbym przy tym, że jest to konflikt, a nie, że jest to pewien rodzaj działań wojennych, bo to już podnosi na poziomie drabiny eskalacyjnej. Moim zdaniem za mocne. Stąd też raczej proponuję to, co proponowałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Jarosław Rzepa, a potem pani poseł Hanna Gil-Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PosełJarosławRzepa">Przepraszam, bo jeszcze nie mam możliwości, więc przekażę to ze swoich notatek, które mam do pierwszego akapitu. Szanowni państwo, proponowałbym jednak poprawkę, która w początkowej treści brzmiałaby w następujący sposób: „Reżim Aleksandra Łukaszenki, prowokując i wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów zagraża integralności i nienaruszalności granic Rzeczypospolitej Polskiej. Od kilku dekad…” Ja jednak napisałbym „Od wielu lat…”, bo jednak nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem. Myślę, że moglibyśmy dyskutować historycznie o pewnych sytuacjach z tym związanych. Dlatego może określenie „Od wielu lat” będzie trochę delikatniejsze, ale dalszą część zdania można byłoby przyjąć.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#PosełJarosławRzepa">Jeszcze pozwoli pan, panie przewodniczący, że zastanowię się nad ostatnim zdaniem, bo być może też spróbuję zaproponować jeszcze jakieś rozwiązanie tej solidarności. Wtedy potraktujemy to jako jedną całość. Tylko prosiłbym o czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Dziękuję panu posłowi. Oczywiście, jeszcze wrócimy do pana posła, a w tym czasie jeszcze pani Hanna Gil-Piątek. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Jak rzadko, chciałam bardzo się zgodzić z kolegą z Konfederacji. Polska 2050 już drugi raz na tym posiedzeniu Komisji zgadza się z Konfederacją. Prosilibyśmy o uwzględnienie tego właśnie, żeby omijać kontrowersyjne sformułowania. Żeby starać się tak wygładzić tę uchwałę, żebyśmy mogli ją w brzmieniu zaproponowanym przez Komisję przyjąć. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Teraz tak. Trzeba byłoby pomału jakoś to zebrać. Nie wiem, czy Biuro Legislacyjne panuje nad tymi poprawkami, bo ja nie wszystkie mam. To jest na razie takie pytanie wstępne. Jeszcze pan poseł Jarosław Zieliński, a zaraz potem Biuro Legislacyjne. Proszę bardzo, pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PosełJarosławZieliński">Myślę, że biuro nad tym panuje. Wierzę, że panuje. Ja też próbuję panować, ale w związku z tym trzeba odnieść się do jeszcze jednej sprawy zaproponowanej przez panią poseł Hannę Gil-Piątek odnośnie do kryzysu humanitarnego. Ten sam wątek w jednej ze swoich poprawek proponuje uwzględnić pan poseł Michał Urbaniak. Gdyby to zdanie troszkę przekształcić, bo napisał pan tam, że „dodatkowo należy nadmienić”. Może proponowalibyśmy, żeby w uchwale takich słów nie używać. Może napisać: „To rząd Republiki Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za” i też nie za ewentualny, bo on jest „kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej”. To zdanie, które pani proponuje można byłoby w innym miejscu z tym związać, żeby ten wątek humanitarny ewentualnie uwzględnić osobno.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PosełJarosławZieliński">Pani poseł, broniłbym się przed czymś takim, co pani zaproponowała, żeby w jednym szeregu, od razu w pierwszym akapicie powiedzieć na równi o sprawie wyrażenia solidarności ze wszystkimi osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków, bo to jest największa wartość, jak również – co pani proponuje – z niosącymi pomoc humanitarną ofiarom tego kryzysu. Starałem się przedtem powiedzieć, że właśnie tutaj jest sytuacja albo, albo. Albo bronimy polskiej granicy, prawda? Albo chronimy te granice, albo zapraszamy i się pochylamy – przepraszam, użyłem słowa rozczulamy – nad tymi, którzy atakując polskie granice chcą do Polski siłowo wtargnąć.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#PosełJarosławZieliński">Jeżeli tam jest miejsce na ten wątek humanitarny – a może jest – to w jakimś osobnym akapicie. W innym miejscu po tym, wraz z tą propozycją posła Urbaniaka, można byłoby się zastanowić, jak to ująć. Ale nie na równi. Nie od razu, bo to jest jakoś sprzeczne. Albo zapraszamy i niesiemy pomoc, ale tego nie robimy. Nie chcemy tego robić. Nie będziemy tego robić. Albo chronimy granicę przed jej siłowym forsowaniem. Prawda? Najpierw chronimy przed siłowym forsowaniem, żeby być bezpiecznym, a potem, jak już jest taka konieczność – bo tak to rozumiemy – gdzieś udzielamy tej pomocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję panu posłowi za to podejście koncyliacyjne. Ten wątek humanitarny, zaproponowany przez panią poseł, jest istotny, ale nie w takiej formie. W tej propozycji jest to tak, jakby były osoby zaangażowane w obronę Polski i Polaków, a jakby przeciwieństwem jest ta pomoc humanitarna. Ale przecież to polski rząd proponował konwój humanitarny, tylko Białoruś go zablokowała, więc trzeba w inny sposób do tego się odnieść. Ale byłoby dobrze, żeby takie odniesienie było. Proszę bardzo. W takim razie pani poseł Hanna Gil-Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Szanowni państwo, dziękuję za to otwarte podejście. Rzeczywiście, nie było moją intencją ustawianie tu jakiejkolwiek sprzeczności, bo badania socjologów na granicy pokazują, że to właśnie również mundurowi, którzy granicę chronią, są także zaangażowani w pomoc osobom, które znajdują się na granicy. Są to również wolontariusze i miejscowi mieszkańcy, którzy tym osobom będącym w trudnej sytuacji starają się jakkolwiek pomóc. Natomiast liczę na to, że państwo przeformułują to tak, żeby było to we właściwym dla państwa miejscu. Zostawiam tę treść do przeformułowania projektodawcom. Jeżeli państwo raczą gdzieś wstawić to zdanie, będziemy bardzo z tego zadowoleni. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jeśli można, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję, pani poseł. Sekundkę. Jeszcze pani przewodnicząca Bożena Żelazowska, a potem jako…</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale do tego, co pani powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, dobrze. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełJarosławZieliński">Może moglibyśmy zaproponować jakiś zapis gdzieś w trzecim akapicie, wiążąc to, co zaproponował pan poseł Urbaniak i to, co pani proponuje, bo to jest jakby ten sam wątek humanitarny. Należałoby wyjść z tego, kto jest winny temu kryzysowi humanitarnemu. To jest to zdanie pana posła. A potem wyrazić wdzięczność tym, którzy pomagają, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, chyba było lepiej – bo patrzę na ten trzeci akapit – stworzyć nowy, czwarty akapit. Żeby to nie było… Bo to nie będzie zbieżne z trzecim akapitem. Proszę bardzo, pani przewodnicząca Bożena Żelazowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, myślę, że mówimy w tym samym duchu, jak koleżanka Gil-Piątek i pan minister. Bardzo zależy mi na tym, żeby w tej uchwale wybrzmiało, że tę pomoc niosą też osoby, które są wyczulone i mają swój aspekt humanitarny, więc myślę, że dodanie czwartego akapitu chyba byłoby bardzo słuszne i wskazane. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Jest ogólna zgoda. Tylko trzeba to jeszcze sformułować. Jeszcze pan poseł Michał Urbaniak, który do tego wątku odnosił się w swojej poprawce. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Tak. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Może nie będę teraz darł szat, bo nie o to chodzi. Natomiast zależy mi na jednej rzeczy. Jeśli już piszemy taką uchwałę, to ta uchwała jest też pewnym komunikatem na zewnątrz. Myślę, że ta pomoc, to znaczy, to podziękowanie osobom, które niosą pomoc humanitarną, jak najbardziej może się gdzieś tutaj pojawić. Nie wiem tylko, w którym dokładnie akapicie miałoby się to znaleźć. Natomiast, co do tego, co proponuję w swojej trzeciej poprawce, właśnie wskazanie w najważniejszym, czyli w pierwszym akapicie tego, że to nie z naszej strony jest kryzys humanitarny, wydaje mi się istotne. To jest informacja na zewnątrz, poza Polskę, w której definiujemy, że jest problem. Stąd dalej proponuję, żeby moją trzecią poprawkę wpisać do pierwszego akapitu. Oczywiście, wraz z sugestią posła wnioskodawcy co do tego, żeby usunąć pierwsze cztery słowa i przecinek. Myślę, że to zagrałoby najlepiej. Oczywiście, zostawiam to decyzji całej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Teraz tak. Czy pan poseł wnioskodawca, czy Biuro Legislacyjne podejmie się uporządkowania sytuacji? No, dobrze. Może teraz przedstawiciele Biura Legislacyjnego przedstawi swój pomysł na tę…</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#LegislatorzBiuraLegislacyjnegoEwelinaRoguska">Panie przewodniczący, dziękuję za głos. Chcielibyśmy powiedzieć, że mamy przed oczami trzy poprawki, przy czym dwie – to znaczy poprawka pana posła Rzepy i pani poseł Gil-Piątek – dotyczą w zasadzie nadania nowego brzmienia całemu akapitowi. Natomiast poprawki pana posła z Konfederacji dotyczą punktowych zmian w akapicie pierwszym. W związku z tym należałoby uniknąć praktyki przyjmowania poprawki do poprawki i nadać ewentualnie zdaniom czy całemu akapitowi nowe brzmienie w formie jednej poprawki, jakoś uzgodnionej. Jeżeli chcielibyśmy procedować to w przyjęty sposób, to powinniśmy najpierw przyjąć poprawkę najdalej idącą do akapitu pierwszego, a następnie poprawki, które są bliżej idące. W taki sposób procedować. Natomiast zauważamy, że są dwie poprawki dotyczące całości akapitu pierwszego. Do decyzji Komisji jest to, która z nich jest dalej idąca. Następnie należałoby głosować kolejne poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, dalej idąca jest poprawka pana posła Jarosława Rzepy. Dlatego, że poprawka pani poseł Hanny Gil-Piątek polega po prostu na uzupełnieniu pierwszego akapitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Jeżeli mogę wyjaśnić…</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Jest tutaj propozycja, żeby jednak ten kontrowersyjny zapis o poparciu rządu – zresztą tak, jak proponowała Konfederacja – usunąć i zostawić same osoby. Wiadomo, że osoby zaangażowane w obronę Polski i Polaków, to również te osoby, które pracują w instytucjach i służbach mundurowych. Naprawdę wydaje mi się, że nie powinniśmy zostawiać takich sformułowań dzielących. Wnioskodawca – pan poseł – wypowiedział się o tym negatywnie, a dla nas, jako dla Polski 2050, obecność tego zapisu jest nie do przejścia. Na pewno nie poprzemy zapisu o solidarności z działaniami rządu. Jest to dla nas wielka trudność. Może po prostu ustalmy na początku, czy ten zapis zostaje czy nie. A później ewentualnie przystąpmy do dalszego formułowania treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale to nie do przejścia. To jednak jest polski rząd wyłoniony w demokratycznych wyborach. Ale to nic. To jest jakby inna kwestia. Pani przewodnicząca Joanna Lichocka, a potem pan poseł Jarosław Rzepa. Wydaje mi się, że poprawka pana posła Jarosława Rzepy jakoś to…</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełJarosławRzepa">Tylko jeden wyraz mi uciekł.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Zaraz do tego dojdziemy. Najpierw pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PosełJoannaLichocka">Chciałam powiedzieć, że jeżeli państwu– to jest karkołomne, co teraz powiem i sama nie wierzę, że to się uda, że uda mi się państwa przekonać – przeszkadza sformułowanie, że Sejm wyraża solidarność z polityka polskiego rządu w tej sprawie wraz ze wszystkimi instytucjami, to może zmienić to na sformułowanie, że Sejm wyraża solidarność z polskim rządem i wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Rozumiem, że bez słowa „polityka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PosełJoannaLichocka">Wtedy nie ma polityki. Nie ma poparcia dla całej polityki polskiego rządu, tylko popierają państwo instytucje polskiego rządu. Wiem, że jest to bardzo mała poprawka, mała zmiana. Jednak po to robimy tę uchwałę, żeby poprzeć działania polskiego rządu w walce, w tej wojnie. Bez tego ta uchwała nie bardzo ma sens. To jest po to.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Jarosław Rzepa chciał jeszcze uzupełnić jakieś słowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PosełJarosławRzepa">Tak. Pisząc tę poprawkę gdzieś uciekło mi słowo „sprowadzone przez siebie tysiące migrantów”, bo to jest bardzo logiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">„Sprowadzone”, tak? Na początku drugiego wersu.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PosełJarosławRzepa">Tak, tak. To w drugim wersie. I po kropce „dla bezpieczeństwa dla tego Sejmu” z wielkiej litery.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PosełJoannaLichocka">Nie można wyrazić zrozumienia z czymś, z polityką.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PosełJarosławRzepa">Pani przewodnicząca, szukam pewnego kompromisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PosełJoannaLichocka">Można wyrazić zrozumienie dla czegoś.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tutaj chodzi o kwestię stylistyczną. Dobrze. Popracujemy nad tym wspólnie. Pani poseł Hanna Gil-Piątek chyba chciała się jeszcze odnieść do… Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PosełHannaGilPiątek">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Doceniam to. Wydaje mi się, że w tej uchwale – i tak też wydawało mi się podczas obrad – najbardziej chcemy skupić się na tych osobach, które bezpośrednio na tej granicy nas bronią. Jak mówię, państwo jako rząd mają już bardzo dużo chwały. Mają państwo swoje media. Codziennie widać państwa działania. A ci ludzie naprawdę potrzebują naszej solidarności i docenienia. Wydaje mi się, że akurat jest to taka rzecz, na którą możemy mieć powszechną zgodę na sali plenarnej. To byłoby naprawdę bardzo dobrym rozwiązaniem, gdybyśmy do takiego konsensu doszli. Myślę, że to nie jest uchwała, która ma na celu poparcie polityki rządu czy rządu, tylko przede wszystkim wyrażenie solidarności – tak mi się wydawało – z tymi osobami, które nas chronią.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Pan poseł Jarosław Rzepa jeszcze coś opracował.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PosełJarosławRzepa">Chciałem jeszcze dopowiedzieć, że w drugim akapicie możemy zawrzeć te wszystkie osoby i również ludzi, którzy pomagają tam w różnych sposób i przy różnych okazjach. Myślę, że jesteśmy w stanie wypracować tutaj pewien kompromis.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale jesteśmy o krok od powołania na parę minut takiej podkomisji. Proszę bardzo, pan poseł Michał Urbaniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PosełMichałUrbaniak">To ja może mam taką propozycję. Skoro wnioskodawcy projektu tak mocno upierają się przy tym, żeby tu było wyrażenie poparcia dla rządu, to ja wolałbym wyrazić poparcie dla całego państwa polskiego. Być może należałoby tutaj wyrazić solidarność z działaniami wszystkich instytucji państwa polskiego. Tak w literalny sposób to nazwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo, pan poseł Jarosław Zieliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PosełJarosławZieliński">Panie pośle, to nie jest poparcie dla rządu w ogóle. To jest wyrażenie solidarności z polskim rządu. Pani przewodnicząca Lichocka zaproponowała to może nawet lepiej, żeby nie była to solidarność z polityką polskiego rządu, tylko z polskim rządem w tej sprawie. W tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Może wejdę w słowo. Tu można dać taką kolejność – wyraża solidarność w tej sprawie z polskim rządem. A potem instytucje itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale tu jest sformułowanie „w tej sprawie”. Było z polityką polskiego rządu…</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tylko kolejność słów można zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale możemy, żeby to zaakcentować, bo pan przewodniczący polonistycznie dobrze to wyczuwa. Tu rzeczywiście akcent był przesunięty, że w tej sprawie. Można ten szyk zmienić. Zgoda. Tak. To byłoby – oczywiście – takie zaakcentowanie, że w tej sprawie. To nie znaczy, że w ogóle. W ogóle jest różnie, ale w tej sprawie jest solidarność z polskim rządem. To jest na zewnątrz bardzo ważny wydźwięk. Zrozumienie. Co to jest zrozumienie? To jest solidarność z rządem. Szanowni państwo, chodzi o to, że parlament z rządem są w tej sprawie razem. Taki ma być tego wydźwięk, bo inaczej to nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PosełJoannaLichocka">W obronie polskich granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PosełJarosławZieliński">W obronie polskich granic i bezpieczeństwa Polski. Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Pozwolę sobie tak bez trybu. Zaproponowałem coś takiego, bo wiemy, jak będzie wyglądać sytuacja na sali plenarnej. Już teraz nie ma posłów większości partii opozycyjnych. Jeśli chcemy dojść do jakiegoś w miarę sensownego kompromisu, żeby znowu nie było jakiejś wielkiej jatki na sali plenarnej, proponuję złagodzenie tego kursu. Państwo wiedzą doskonale, że nasza formacja w wielu sytuacjach się z państwem nie zgadza. W tej konkretnej sprawie jesteśmy częściej po stronie rządu niż reszta opozycji. Natomiast, jeżeli chcemy wypracować coś sensownego, to nie znaczy, że wszyscy muszą mieć taką wrażliwość, jak my.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#PosełMichałUrbaniak">Stąd propozycja, żeby do tej wrażliwości drugiej strony, która niekoniecznie jest nastawiona pozytywnie nawet czasem do działań na rzecz bezpieczeństwa państwa, też wyciągnąć – chociaż minimalnie – dłoń. Wydaje mi się, że to byłoby po prostu zdroworozsądkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, zdroworozsądkowe będzie wycofanie się ze słowa „polityką” i przesunięcie wyrazów „w tej sprawie” po wyrazie „solidarności”. Wtedy będzie wiadomo, że jest to solidarność w tej sprawie z polskim rządem. To jest właśnie złagodzenie. Ale w tej sprawie, a nie z polityką rządu generalnie. Tylko teraz prosiłbym Biuro Legislacyjne. Jak konkretnie możemy głosować, bo jednak mamy kilka różnych form poprawek? Żeby to było poprawnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PosełJarosławZieliński">Za nową wersją.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, właśnie. Najlepiej byłoby z tych kilku propozycji stworzyć poprawkę – nową propozycję zapisu pierwszego akapitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PosełJoannaLichocka">Biorąc też pod uwagę propozycję kolegi Jarosława Rzepy.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak. Bo tu jest ta poprawka posła Jarosława Rzepy.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ta?</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PosełJarosławZieliński">To nie wiem, co z nią zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pan poseł Rzepa w pierwszym zdaniu „prowokując i wykorzystując przez siebie tysiące migrantów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Sprowadzone. Tu brakuje słowa. To byłoby tak: „Reżim Aleksandra Łukaszenki prowokując i wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów…”. Tylko tutaj nie ma tego „zaatakował Polskę”. Tak? Myślałem, że bardziej wyraźne jest sformułowanie „zaatakował Polskę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PosełJoannaLichocka">„Od wielu lat”. To dobra poprawka, zamiast „od kilku dekad”. Prawda? Możemy się zgodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PosełJarosławZieliński">Odczytam to, co się udało, jeśli pan pozwoli, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale jednak bez tej poprawki pana posła Rzepy, bo trzeba byłoby pisać nowe zdanie o tym, że to zagraża integralności i nienaruszalności granicy. Wydaje mi się, że słowa „atak” i „szturm” świadczą o tym, że tak właśnie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Ale początek drugiego zdania z poprawki pana posła Jarosława Rzepy jest dobry.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PosełJarosławZieliński">No, dobrze. W takim razie…</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To, „od wielu lat”. To, co pani poseł Lichocka…</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PosełJoannaLichocka">Od wielu lat. Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PosełJarosławZieliński">Dobrze. Mam taką wersję poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PosełJarosławZieliński">Proszę mnie jeszcze ewentualnie uzupełnić czy skorygować. Pierwszy akapit mógłby brzmieć mniej więcej tak: „Reżim Aleksandra Łukaszenki zaatakował Polskę, wykorzystując sprowadzone przez siebie…</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PosełJoannaLichocka">Nie ma przecinka. W momencie, kiedy po raz kolejny wrzucamy…</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PosełJarosławZieliński">Przecinek tu był, więc czytam to z przecinkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PosełJoannaLichocka">Aha.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Przecinek, to jest dalszy problem. Zostawmy kwestię przecinka.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Zostawmy to na razie. Dalej: „wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej, tocząc z naszym krajem wojnę hybrydową”. To, co proponowała pani przewodnicząca Lichocka. Albo bez tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PosełJoannaLichocka">Albo bez tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Były głosy, żeby tego nie dodawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PosełJoannaLichocka">Bez, bez. To nie spierajmy się, panie pośle. Jeżeli były głosy, żeby nie, to nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#PosełJarosławZieliński">To tylko gwoli dokładności.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dziękuję, ale proponowałam to w luźnej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Od wielu lat nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa. W tej chwili próby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża w tej sprawie solidarność z polskim rządem wraz ze wszystkimi instytucjami” – tu można powiedzieć „państwa polskiego…</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">„Państwa polskiego”, proponował poseł Urbaniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PosełJarosławZieliński">…i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków”. Świadomie zostawiam ten wątek humanitarny na potem.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak, tak. Czy to jest do zaakceptowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ja jeszcze mam takie drobne pytanie. Czy to jest dobrze: „tak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa”? Tak? Gdyby było „tak dużym zagrożeniem bezpieczeństwa”, to byłoby błędnie. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PosełJarosławZieliński">Błędem by nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#PosełJoannaLichocka">„Dla bezpieczeństwa kraju” byłoby jeszcze lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, właśnie. Bo to tak…</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PosełJoannaLichocka">Brakuje dopełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Coś tu jest albo za dużo, albo za mało.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czyli „Od wielu lat nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju”?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To też trochę… No właśnie. Może tak. Czy „swego bezpieczeństwa”? Może bez „dla”?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#PosełJoannaLichocka">Bez „dla”.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To „dla” coś mi tutaj nie…</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#PosełMarekSuski">Jeśli dla bezpieczeństwa, to trzeba byłoby dodać „Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak. „Tak dużym zagrożeniem swego bezpieczeństwa”?</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">„Swego bezpieczeństwa”. Nie jest to idealne, ale… Nie wiem, czy nie jest bardziej wyraźne to, co proponuje pan poseł Rzepa. To jest krótsze i bardziej wyraziste.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak, tak, „zagrożeniem” i kropka.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#PosełJarosławZieliński">Pan poseł ma słuszną uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#PosełJacekŚwiat">Ale zagrożenia są różne. Była powódź w 1997 r. itd. Jest COVID.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#PosełJoannaLichocka">Ale mamy to w pierwszym zdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Poprzednie zdanie wskazuje, jaki jest charakter zagrożenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#PosełJarosławZieliński">Może tutaj, słuchajcie państwo, pewnie wspólnie trudno pisze się tekst. Ale może tak. To, co proponował pan poseł Rzepa. Może, gdybyśmy utrzymali, że nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem swego bezpieczeństwa i integralności granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Wtedy tak. Tak by było dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PosełJoannaLichocka">Z naruszeniem integralności i nienaruszalności granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Z naruszeniem bezpieczeństwa i integralności granic. W tej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. Posłuchalibyśmy pana posła Rzepy.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Ale w taki sposób…</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#PosełJoannaLichocka">Co jeszcze do bezpieczeństwa? Tak dużym zagrożeniem integralności i nienaruszalności granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale bezpieczeństwa i integralności granic będzie lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dobra. Zagrożeniem bezpieczeństwa, integralności i nienaruszalności granic?</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Nie. Już bez nienaruszalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dobra.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Bo to naruszenie jest już ewidentne.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#PosełJarosławZieliński">To pan poseł Rzepa ma tutaj chociaż fragment. Drobny.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Nawet dwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PosełJoannaLichocka">Ma dwa fragmenty. Staramy się, jak możemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#PosełJarosławZieliński">I tyle byłoby w pierwszym akapicie.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Oczywiście, ale jeszcze z poprawek pana posła Urbaniaka usuwamy „po raz kolejny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#PosełJarosławZieliński">Nie. To będzie potem.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">„Po raz kolejny” jest na samym początku. To usunęliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pan przewodniczący rekapituluje to, co ustaliliśmy. Może, panie przewodniczący, będzie lepiej, jak przeczyta to jeszcze raz pan poseł sprawozdawca, bo on bardziej…</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Reżim Aleksandra Łukaszenki zaatakował Polskę wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej. Od wielu lat nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem swego bezpieczeństwa i integralności granic. W tej chwili próby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża solidarność w tej sprawie z polskim rządem wraz ze wszystkimi instytucjami państwa polskiego i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tylko „w tej sprawie” jest przed wyrazem „solidarność”.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#PosełJarosławZieliński">I to wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To byłby pierwszy akapit? Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#PosełJarosławZieliński">To pierwszy akapit.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#PosełJoannaLichocka">Przyjmujemy? Nie ma sprzeciwu?</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przyjmujemy. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#PosełJoannaLichocka">Sukces.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ulga.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przechodzimy do drugiego akapitu. Chyba najgorsze za nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Panie przewodniczący, przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dziękuję. Jeszcze została poprawka nr 3 pana posła Michała Urbaniaka. Proszę zauważyć, że ta poprawka polega na dodaniu po ostatnim zdaniu w pierwszym akapicie…</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#PosełJarosławZieliński">Panie mecenasie, później. To będzie czwarty akapit. Już to ustaliliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Ja nie wnoszę obiekcji. Jak dla mnie, możemy to przesunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dlatego, że będzie nowy, czwarty akapit, który będzie zawierał pewne elementy poprawek pana posła Urbaniaka i pani poseł Gil-Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dobrze. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli pierwszy akapit mamy przepracowany i został on rozpatrzony przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-255.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Teraz przechodzimy do akapitu drugiego. W drugim akapicie na pewno ten początek. Albo miliony Polaków, albo pokolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#PosełJarosławZieliński">Poprawka jest taka. „Pokolenia naszych przodków walczyły o wolną i niepodległą Polskę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Drodzy państwo, czy państwo nie sądzą, że dobrym zapisem byłoby, że nasi przodkowie walczyli o prawo do wolnej Polski? To może byłoby po prostu krócej i bardziej czytelnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tylko, że nie o prawo, tylko o wolną i niepodległą Polskę. Co tam prawo? Chodziło o wolną i niepodległą Polskę.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tylko tak było w tym projekcie. Dlatego trzeba było…</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#PosełJarosławZieliński">To teraz już poprawiamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli pokolenia. Tak? Nie, że wiele pokoleń, tylko…</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#PosełJarosławZieliński">Proponuję: „Pokolenia naszych przodków walczyły o wolną i niepodległą Polskę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Bardzo dobrze. Co dalej? Do mikrofonu, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#PosełJarosławRzepa">Ja bym proponował, żeby drugie zdanie rozpocząć od wyrazów: „Dziś naszym obowiązkiem, pamiętając o naszej historii, jest stanąć ramię w ramię z żołnierzami”. Oczywiście, likwiduję drugie powtórzenie słowa „dziś”. Teraz jest pytanie, czy już tutaj nie zastosować wyrazów „Wojska Polskiego, Wojsk Obrony Terytorialnej”, żeby później już tego nie powtarzać. Może już tutaj rozpocząć wymienianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Rzeczywiście „w związku z pamięcią”, to nie jest najlepsze sformułowanie. Chyba to, co proponuje pan poseł Rzepa, jest zgrabniejsze. Tak. Ale najpierw chodzi mi o to, że nie w związku z pamięcią.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pamiętając ich poświęcenie. W ten sposób można to po prostu skrócić.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#PosełJarosławZieliński">Albo pomni ich poświęcenia wręcz.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czy mogę powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pokolenia naszych przodków walczyły o prawo do wolnej i niepodległej Polski. O wolną i niepodległą Polskę. Przez pamięć o ich poświęceniu i bohaterstwie naszym obowiązkiem jest stanąć dziś ramię w ramię z żołnierzami, funkcjonariuszami dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa. Próbowałam skrócić. Czy „pamiętając o ich poświęceniu”? „Pamiętając o trudzie”?</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Poświęcenie jest lepsze od trudu.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czyli co? Pamiętając o ich poświęceniu, naszym obowiązkiem jest stanąć dziś ramię w ramię. Dobrze. To takie byłoby drugie zdanie. To ja od razu napiszę też pierwsze zdanie, jako moją poprawkę. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Ale teraz w drugim zdaniu jest propozycja pana posła Rzepy, żeby ramię w ramię z żołnierzami…</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#PosełJarosławRzepa">Wojska Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej, funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa. Tak? Taka byłaby… Tylko wtedy pytanie do pana posła wnioskodawcy jako ministra spraw wewnętrznych i administracji. Trochę w tym kontekście, bo jest tu takie sformułowanie „przedstawiciele innych służb”.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#PosełJarosławZieliński">No, tak. Bo jeszcze są służby specjalne, a może i strażacy. Widziałem na granicy, że w czymś pomagali.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, właśnie. Czyli, żeby tego nie gubić. Tak ogólnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#PosełMarekSuski">Jeszcze służby medyczne i lekarze.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, czyli o tych Wojskach Obrony Terytorialnej i o przedstawicielach innych służb.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Czy nie sądzą państwo, że może jednak wymienić literalnie ochotnicze straże pożarne czy Państwową Straż Pożarną? Jest ich tam bardzo dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#PosełJoannaLichocka">Jest ich bardzo dużo. Oni też poczuliby się urażeni.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#PosełMarekSuski">Ale wtedy trzeba też wymienić medyków.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#PosełJoannaLichocka">Nie. Wiesz, co? Strażacy są tam naprawdę. I z zawodowej straży, i z ochotniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Jak już wymieniamy, to można wymienić. Tylko trudno…</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Ale ja myślę, że na tym polega ta uchwała, żeby wymienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…wymienić tylko jedną kategorię służb, o których wspomniał pan poseł Jarosław Zieliński. Chyba nie bardzo możemy wymieniać, bo trudno to jakoś precyzować.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#PosełJarosławZieliński">To znaczy, jesteśmy pełni szacunku dla strażaków i dla innych służb, ale – jak tu mówi pan poseł Świat – łatwiej zgubić jakąś służbę, kiedy zaczniemy wymieniać. Może rzeczywiście z uwagi na to, że podstawową rolą takich formacji jak PSP czy OSP nie jest ochrona granicy, to może ten szacunek będziemy wrażali w inny sposób, ale może nie w tej uchwale. Tak mi się wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czy chcemy wymienić służby zaangażowane w to?</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ktoś powie, że to nie jest ich rola i zadanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale przynajmniej zostawmy to sformułowanie „i przedstawiciele innych służb”. To, żeby zostało. Bo rozumiem, że mamy w tym straże pożarne, państwową i ochotnicze, mamy służby medyczne, leśników, służby specjalne i pewnie jeszcze jakąś służbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#PosełJarosławZieliński">To jak to zdanie teraz w całości pan przewodniczący by odczytał? Bo ja tego nie zapisałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Nie wiem, czy ktoś zapisywał.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Pamiętając o ich poświęceniu”. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#PosełJoannaLichocka">Naszym obowiązkiem…</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…jest stanąć dziś ramię w ramię…</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#PosełJarosławZieliński">Dziś naszym obowiązkiem. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji…</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#PosełJoannaLichocka">Poczekajcie. Pamiętając o ich poświęceniu, dziś naszym obowiązkiem jest. Czy tak to brzmi?</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Ale „dziś” już mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#PosełJoannaLichocka">Poczekajcie, na razie jeszcze nie mamy, bo to jest pierwszy raz, kiedy „dziś” się pojawia.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#PosełJarosławZieliński">Nie mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#PosełJoannaLichocka">Pamiętając o ich poświęceniu, dziś naszym obowiązkiem jest… Na razie mam dotąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. Stanąć…</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…ramię w ramię z żołnierzami Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej, funkcjonariuszami… Nie. Ramię w ramię z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji, żołnierzami Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej i przedstawicielami innych służb, dumnie niosącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa. Tak chyba to musiałoby być.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dobrze. To ja się zgadzam. Tylko muszę to zapisać. Z funkcjonariuszami…</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#PosełJarosławZieliński">…dumnie noszącymi polski mundur. Tak to będzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#PosełJoannaLichocka">No, właśnie. Czy zamieniamy kolejność, jak powiedział pan przewodniczący? Z funkcjonariuszami?</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Bo tak jest potem w następnym zdaniu. Ta wyliczanka zaczyna się od Straży Granicznej i Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czyli co? Ramię w ramię z funkcjonariuszami…</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">A Straż Graniczna była tam na początku. Dlatego zaczynamy od Straży Granicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czyli, przepraszam. Jak państwo chcą? Obowiązkiem jest stanąć ramię w ramię z funkcjonariuszami dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji, z żołnierzami Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej i przedstawicielami innych służb dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#PosełJoannaLichocka">Dobrze. Tylko ja to muszę napisać. Albo pan poseł to zapisze.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Granic państwa” i tu…</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tu powinno jeszcze być „i suwerenności naszej ojczyzny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#PosełJarosławZieliński">…„i suwerenności naszej ojczyzny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. To powinno być też.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tego nie gubimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#PosełJoannaLichocka">Kto pisze? Ja piszę dalej czy pan?</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#PosełJarosławZieliński">Pani pisze. Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czyli ja daję poprawkę do momentu „stanąć ramię w ramię”. A potem niech pan już czyta materiał dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ojczyzny z dużej litery.</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#PosełJarosławRzepa">Panie przewodniczący, w kolejnym zdaniu przydałoby się jeszcze pamiętać o tamtejszych mieszkańcach, którzy też niosą pomoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#PosełJoannaLichocka">To właśnie trzeba zrobić w akapicie dotyczącym pomocy humanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#PosełJarosławRzepa">Tak. Koniecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#PosełJoannaLichocka">Trzeba właśnie o nich powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Chciałam o to zapytać. Czy to będzie zapisane w tym akapicie czy w dodatkowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Myślę, że w osobnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#PosełJarosławRzepa">To powinno być kolejne zdanie. O mieszkańcach, o samorządach.</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#PosełJoannaLichocka">O mieszkańcach. Tak. Mają państwo rację.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">To koniecznie powinno się tu znaleźć. Osoby, które niosą pomoc humanitarną, mieszkańcy. Może po prostu osoby, które są osobiście zaangażowane. Które niosą pomoc ofiarom tego konfliktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak. Ale na razie idzie dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#PosełJarosławZieliński">To zdanie zostaje? To, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą dziś Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#PosełJarosławZieliński">No to dobrze. Na tym kończymy ten akapit.</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Na końcu możemy się zastanowić, czy to zdanie nie powinno być na samym końcu. Ale chyba nie. Chyba powinno być tu.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czy pan poseł napisał poprawkę, żeby Biuro Legislacyjne zapanowało nad tym akapitem? Macie to?</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#PosełJarosławZieliński">Mogę spróbować.</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo. Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Mamy tylko taką prośbę, żeby w jednej poprawce nadać brzmienie całemu akapitowi. To nam znacznie ułatwi pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Pan poseł Jarosław Zieliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#PosełJarosławZieliński">Czytamy. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ten akapit. Oczywiście, proszę też śledzić, bo może coś przeoczyłem, ale to brzmiałoby chyba tak: „Pokolenia naszych przodków walczyły o wolną i niepodległą Polskę. Pamiętając o ich poświęceniu, dziś naszym obowiązkiem jest stanąć ramię w ramię z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji, żołnierzami Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej i przedstawicielami innych służb, dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Jeszcze „oraz suwerenności naszej ojczyzny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#PosełJarosławZieliński">„…noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa oraz suwerenności naszej Ojczyzny. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą dziś Rzeczypospolitej Polskiej”. Tak jest w tym zdaniu, które zostawiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Na końcu możemy rozważyć, czy to zdanie powinno być na końcu tego akapitu czy na końcu całej uchwały. Ale to będzie później.</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#PosełJarosławZieliński">Dobrze. To potem jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli mamy drugi akapit rozpatrzony przez Komisję. Jeszcze poseł Jarosław Rzepa.</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#PosełJarosławRzepa">Myślałem, że jeszcze tutaj uwzględnimy tych mieszkańców.</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Spróbujemy to zrobić w akapicie dotyczącym spraw humanitarnych. Teraz pytanie. Czy teraz tworzymy ten nowy akapit? Czy teraz jest jeszcze trzeci akapit, a potem zrobimy to w czwartym?</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Panie przewodniczący, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Jeszcze w kwestii proceduralnej. Chcielibyśmy, żeby to wybrzmiało, żeby przyjąć tę poprawkę przeczytaną przez pana posła Zielińskiego, nadającą brzmienie akapitowi drugiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. Przyjmujemy tę poprawkę. Komisja zaakceptowała poprawkę pana posła Jarosława Zielińskiego, która nadaje nowe brzmienie akapitowi drugiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">I teraz ten moment. To jest chyba dobre pytanie, panie przewodniczący, czy to w tym miejscu. Ale myślę, że chyba w tym miejscu, bo później przechodzimy już do innego zagadnienia. Tutaj jednak wymieniamy te osoby, które są zaangażowane i służby mundurowe. Wypadałoby też wymienić osoby, które pomagają jako osoby cywilne. Tutaj chyba możemy jak najbardziej wykorzystać poprawkę pani poseł Hanny Gil-Piątek, która również o tym mówi. Niech państwo zauważą, że w uzasadnieniu też są…</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#PosełJarosławZieliński">Może tutaj byłaby taka propozycja, jeśli można. Oczywiście, trzeba będzie dopisać jeszcze wątek związany z wdzięcznością dla tych, którzy wspierają lokalnie działania naszych służb i tych, którzy bronią granicy. Ale można byłoby zacząć od tego, że to rząd albo bez „to”, czyli „rząd”, ale chyba jednak „To rząd” – tak czytam z tekstu pana posła Michała Urbaniaka. „To rząd Republiki Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej. W związku” – tutaj nie wiem, czy w związku, ale na razie tak jest. Ale nie w związku z organizacją transportu. „W związku z przerzutem imigrantów z Azji i Afryki na granicę z Polską”. Nie w okolice, tylko na granicę z Polską. Wprost na granicę.</u>
<u xml:id="u-361.1" who="#PosełJarosławZieliński">Dalej byłoby tak. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej” albo tylko Sejm, bez Rzeczypospolitej Polskiej „wyraża wdzięczność wszystkim, którzy udzielają pomocy humanitarnej ofiarom tego kryzysu”. Tego chciała pani poseł Gil-Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#PosełJarosławRzepa">„A szczególnie lokalnej społeczności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#PosełJarosławZieliński">Teraz trzeba byłoby do tego dodać jeszcze lokalną społeczność.</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#PosełJoannaLichocka">Sejm wyraża także – tu nawiązalibyśmy do poprzedniego akapitu, nie wprowadzając na razie wątku agresji białoruskiej, tylko kontynuując wymieniania tych wyrazów solidarności czy wdzięczności. „Sejm wyraża także solidarność z lokalną społecznością…</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">A może z osobami?</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#PosełMarekSuski">„Sejm wyraża także wdzięczność lokalnej społeczności oraz organizacjom…</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#PosełJoannaLichocka">…oraz tym wszystkim…</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#PosełMarekSuski">…pozarządowym i wszystkim, którzy udzielają pomocy humanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">…którzy kierują się uniwersalnymi wartościami humanitarnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#PosełJoannaLichocka">Wszyscy kierujemy się uniwersalnymi wartościami.</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Ale jakoś to trzeba zapisać.</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tego nie trzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#PosełMarekSuski">Nie. Wyrażamy wdzięczność tym wszystkim, którzy udzielają pomocy humanitarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#PosełJoannaLichocka">Te uniwersalne wartości już nie, pani poseł, bo to dowodziłoby, że nasi żołnierze się nimi nie kierują. Chodzi mi o to.</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Nie upieram się przy tym zapisie. Chodzi mi o to, żeby to wybrzmiało. Żeby te osoby, które pomagają wiedziały, że tą uchwałą też im dziękujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#PosełMarekSuski">To będzie, jeżeli Sejm wyrazi także wdzięczność ludności i tym, którzy udzielają pomocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak. Oraz wsparcie dla naszych żołnierzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Pan poseł Jarosław Zieliński pozbiera to w całość. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ja to bym widział poprzez powiązanie z tym, że to rząd Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za kryzys humanitarny, bo inaczej trudno to odwrócić w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#PosełMarekSuski">Nie wiem, czy tam jest potrzebne „to”. Rząd Białorusi.</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#PosełJarosławZieliński">No to dobrze. To – oczywiście – możemy zrobić. Rząd. To może tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo o odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#PosełJarosławZieliński">Taka próba. „Rząd Republiki Białorusi – czy rząd Białorusi? Białorusi po prostu. „Rząd Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej w związku z przerzutem migrantów z Azji i Afryki na granicę z Polską”.</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Zaraz zobaczymy całość.</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#PosełJarosławZieliński">Dobrze. Na granicę, to jest tutaj wątpliwe. Teraz tak: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność lokalnej społeczności oraz wszystkim, którzy udzielają wsparcia służbom chroniącym polską granicę oraz pomocy humanitarnej ofiarom tego kryzysu”. To jakoś trochę nie po kolei idzie, bo ten kryzys łączy się czy wiązał się z tym, co chcemy wyrazić, jeżeli chodzi o wdzięczność za pomoc dla polskich służb na granicy. Trzeba to jakoś rozstrzygnąć. Wydaje mi się, że na razie jest w tym trochę zamieszania. Niech państwo pomogą to jakoś rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo, pan poseł Jarosław Rzepa.</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#PosełJarosławRzepa">Szanowni państwo, mam taką propozycję. Pierwsze zdanie jest jakby powtórzeniem początku pierwszego akapitu. Może zrezygnowalibyśmy z niego i rozpoczęli od wdzięczności dla lokalnej społeczności. Wydaje mi się, że wtedy to będzie bardziej spójne z poprzednim akapitem. Niekoniecznie powtarzamy to, co już wiemy z początku pierwszego akapitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Jeśli można, akurat w obronie tego…</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo. Pan poseł Michał Urbaniak. Proszę o uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Dziękuję bardzo. Będzie bardzo krótko. Zależy mi na tym, żeby jasno pojawiła się ta informacja, bo to jest też komunikat na zewnątrz, że odpowiedzialność jest po stronie Białorusi za to, jak wygląda kryzysowa sytuacja. Dlatego może zostawić kwestię dotyczącą tego, kto ponosi za to odpowiedzialność. A czy usuniemy fragment dotyczący tego, jak to technicznie zostało zrobione, to jak dla mnie, nie ma w tym problemu. Zależy mi na tym, żeby padła ta informacja…</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli jest propozycja, żeby zakończyć ten wątek na sformułowaniu „na granicy polsko-białoruskiej”. Już bez tego transportu i przerzutu?</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Myślę, że tak. Jeśli pan poseł Rzepa będzie usatysfakcjonowany, to myślę, że będziemy się mogli jakoś dogadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli skracamy początek tego nowego akapitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#PosełPrzemysławDrabek">Panie przewodniczący, a gdyby to odwrócić i napisać, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność mieszkańcom i osobom niosącym pomoc humanitarną dla ofiar i uczestników tego, co wywołał…</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Kryzysu humanitarnego, za który pełną odpowiedzialność ponosi rząd Białorusi.</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#PosełPrzemysławDrabek">…za który pełną odpowiedzialność ponosi rząd Białorusi. I kropka.</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tu jest przerzucenie akcentów na tych, którym jesteśmy wdzięczni, a potem ten… Może tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Moja propozycja, panie przewodniczący, też idzie właśnie w tym kierunku, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w swojej uchwale wyraża solidarność z osobami, które są osobiście zaangażowane – czy wdzięczność – w obronę naszych granic, które kierują się… Nie wiem, czy piszemy „humanitarnymi” czy nie. „I pomagają ofiarom tego kryzysu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#PosełJarosławZieliński">Czy można?</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Pan poseł cały czas wysłuchuje te wszystkie uwagi i próbuje je zebrać.</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. W zasadzie można to skrócić do tego, co powiedziała pani poseł. Jeżeli pan poseł Urbaniak zgodzi się na to, żeby skrócić to, że rząd Białorusi ponosi pełną odpowiedzialność za ten kryzys, można byłoby napisać tak: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność lokalnej społeczności oraz wszystkim, którzy udzielają wsparcia służbom na polskiej granicy oraz pomocy humanitarnej ofiarom kryzysu wywołanego przez rząd Białorusi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Kryzysu, za który pełną odpowiedzialność ponosi rząd Białorusi. Z tego się nie wycofujemy. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#PosełJarosławZieliński">Wdzięczność lokalnej społeczności oraz wszystkim, którzy udzielają wsparcia służbom na polskiej granicy oraz pomocy humanitarnej ofiarom kryzysu.</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#PosełJarosławRzepa">Oraz niosą pomoc humanitarną.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#PosełJarosławZieliński">Oraz niosą pomoc humanitarną.</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Niosą pomoc humanitarną ofiarom tego kryzysu.</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#PosełMichałUrbaniak">Kryzysu wywołanego przez…</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#PosełJarosławZieliński">To tak by brzmiało. Ale – oczywiście – służbom też. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża” – może tu dodać „także”, żeby nawiązać bądź również – również lokalnej społeczności oraz wszystkim, którzy udzielają wsparcia służbom na polskiej granicy oraz niosą pomoc humanitarną ofiarom kryzysu, za który pełnią odpowiedzialność ponosi rząd Białorusi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To będzie krócej i zwięźlej. Reżim już jest na początku uchwały. Tak, że już jest. Dobrze. To mamy, co? To mielibyśmy nowy trzeci akapit. Rozumiem, że to teraz trzeba formalnie przeprowadzić, bo działamy trochę jak zespól redakcyjny, a Biuro Legislacyjne czuwa, żeby to legalizować. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dziękuję. Chodzi o to, żeby dodać akapit 2a. Tak? Czy dobrze rozumiemy? Bo akapit trzeci nie został jeszcze rozpatrzony.</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, nowy akapit trzeci. Można powiedzieć, że 2a, ale jest to nowy akapit trzeci. A dotychczasowy akapit trzeci stanie się akapitem czwartym.</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dobrze. Mam jeszcze pytanie. Czy należy rozumieć, że pan poseł Urbaniak wycofuje się z poprawki nr 3? Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#PosełMichałUrbaniak">W tym przypadku ta poprawka już nie ma racji bytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale zasadnicza idea trzeciej poprawki pana posła Urbaniaka jest zawarta w nowym trzecim akapicie.</u>
</div>
<div xml:id="div-416">
<u xml:id="u-416.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-417">
<u xml:id="u-417.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli teraz tak. Pan poseł Jarosław Zieliński zbierając wszystkie poprawki i uwagi przedstawia propozycję wprowadzenia nowego akapitu trzeciego. Czy jest zgoda Komisji na takie działalnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-418">
<u xml:id="u-418.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ten, który był odczytany przed chwilą.</u>
</div>
<div xml:id="div-419">
<u xml:id="u-419.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak. Czy Biuro Legislacyjne co do formalnej strony?</u>
</div>
<div xml:id="div-420">
<u xml:id="u-420.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Oczywiście, nie mamy z tym żadnych problemów. Natomiast bardzo prosilibyśmy o taką poprawkę na piśmie, żeby wiedzieć, co wprowadzić do tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-421">
<u xml:id="u-421.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. To – oczywiście – wszystko nastąpi. Jak nie teraz, to rano, ale tak.</u>
<u xml:id="u-421.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Teraz tak. Rozpatrzyliśmy, wprowadziliśmy nowy akapit trzeci. Teraz trzeba rozpatrzyć dotychczasowy akapit trzeci, który będzie akapitem czwartym. Tu jest jedna drobna poprawka Biura Legislacyjnego, a reszta przechodzi, chyba że są tutaj jakieś powtórzenia, które już nie są konieczne w kontekście zmian i uzupełnień wprowadzonych wcześniej. Proszę bardzo, pan poseł Jarosław Rzepa.</u>
</div>
<div xml:id="div-422">
<u xml:id="u-422.0" who="#PosełJarosławRzepa">Zastanawiam się, czy w drugim wersie szczególnie zaznaczyć to „zwłaszcza dezinformację zewnętrzną”. Czy to tak powinno być zaakcentowane? Czy ta część jest tak bardzo ważna w tym momencie?</u>
</div>
<div xml:id="div-423">
<u xml:id="u-423.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Myślę, że jest ważna. Tylko jest kwestia, czy jest to dobrze, precyzyjnie określone.</u>
</div>
<div xml:id="div-424">
<u xml:id="u-424.0" who="#PosełJarosławZieliński">Pan poseł słusznie zwrócił uwagę, że chodzi nie tylko o dezinformację zewnętrzną, więc może trzeba to poszerzyć, bo o wewnętrzną też.</u>
</div>
<div xml:id="div-425">
<u xml:id="u-425.0" who="#PosełPrzemysławDrabek">Po prostu mamy szeroką dezinformację. Kropka.</u>
</div>
<div xml:id="div-426">
<u xml:id="u-426.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Wszelkie działania…</u>
</div>
<div xml:id="div-427">
<u xml:id="u-427.0" who="#PosełPrzemysławDrabek">…prowadzące do destabilizacji Polski, zwłaszcza szeroką dezinformację.</u>
</div>
<div xml:id="div-428">
<u xml:id="u-428.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Potępia wszelkie…</u>
</div>
<div xml:id="div-429">
<u xml:id="u-429.0" who="#PosełMarekSuski">Propagandową dezinformację.</u>
</div>
<div xml:id="div-430">
<u xml:id="u-430.0" who="#PosełJoannaLichocka">A nie chcą państwo, żeby to było bardziej po polsku? To luźne pytanie. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo potępia wszelkie działania prowadzące do destabilizacji Polski, w tym m.in. dezinformacje”.</u>
</div>
<div xml:id="div-431">
<u xml:id="u-431.0" who="#PosełBożenaŻelazowska">Może do destabilizacji i dezinformacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-432">
<u xml:id="u-432.0" who="#PosełJoannaLichocka">Nie, bo ta destabilizacja ma być robiona m.in. narzędziem, jakim jest ta dezinformacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-433">
<u xml:id="u-433.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Chyba że „stanowczo potępia akcje dezinformacyjne oraz inne działania prowadzące do destabilizacji Polski. Może tak. W takiej kolejności. „Stanowczo potępia akcje dezinformacyjne i inne działania prowadzące do destabilizacji Polski”.</u>
</div>
<div xml:id="div-434">
<u xml:id="u-434.0" who="#PosełJarosławZieliński">Teraz nad tym nie panuję. Panie przewodniczący, niech pan to powtórzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-435">
<u xml:id="u-435.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo potępia akcje dezinformacyjne i inne działania prowadzące do destabilizacji Polski”. Czy „mające doprowadzić do destabilizacji Polski”? Bo „prowadzące” sugerowałoby, że do tej destabilizacji już być może doszło. Nie wiem, czy to nie jest zbyt daleko idące sformułowanie.</u>
<u xml:id="u-435.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Teraz, co? Drugie zdanie jest długie. Nie wiem, czy tutaj…</u>
</div>
<div xml:id="div-436">
<u xml:id="u-436.0" who="#PosełJarosławRzepa">Nie wiem, czy trzeba dodawać „wynikające wprost z konstytucji”. Nie wiem, czy to jest aż tak potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-437">
<u xml:id="u-437.0" who="#PosełJarosławZieliński">To zdanie może zostać. Może zostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-438">
<u xml:id="u-438.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, bo skomplikujemy sobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-439">
<u xml:id="u-439.0" who="#PosełJarosławZieliński">Niech zostanie, tym bardziej że po północy możemy napisać je jeszcze gorzej.</u>
</div>
<div xml:id="div-440">
<u xml:id="u-440.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli rozumiem, że rozpatrzyliśmy akapit czwarty. Dotychczasowy trzeci, a teraz czwarty, z poprawką w pierwszym zdaniu. Proszę bardzo. Zaraz będzie biuro, tylko jeszcze poseł Jarosław Rzepa.</u>
</div>
<div xml:id="div-441">
<u xml:id="u-441.0" who="#PosełJarosławRzepa">W takim razie może jeszcze mam taką uwagę, żeby może zrezygnować ze słowa „elementarnym”. Jest obowiązkiem państwa polskiego wynikającym wprost z konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Żeby słowo „elementarnym” usunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-442">
<u xml:id="u-442.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak. To będzie krócej. Mniej przymiotników. To zawsze jest mocniejsze i wyraźniejsze. Jak najbardziej tak. Pan poseł czuwa, cały czas czuwa, ogarnia całość sytuacji, bo stamtąd widzi wszystko i wszystkich. Prawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-443">
<u xml:id="u-443.0" who="#PosełJarosławZieliński">To dobrze. To do końca mogłoby już tak zostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-444">
<u xml:id="u-444.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli co? Został nam akapit… Akapit czwarty został rozpatrzony przez Komisję. Aha, nie. Jeszcze Biuro Legislacyjne. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-445">
<u xml:id="u-445.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Chciałem się upewnić, czy będzie poprawka polegająca na wykreśleniu wyrazu „elementarnym”?</u>
</div>
<div xml:id="div-446">
<u xml:id="u-446.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-447">
<u xml:id="u-447.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Czy po wyrazie „konstytucji” mają być umieszczone wyrazy „Rzeczypospolitej Polskiej”?</u>
</div>
<div xml:id="div-448">
<u xml:id="u-448.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak, tak. Te poprawki Biura Legislacyjnego traktujemy jako oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-449">
<u xml:id="u-449.0" who="#LegislatorRadosławIłowiecki">Dobrze. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-450">
<u xml:id="u-450.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To, co? Został tylko ostatni akapit. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-451">
<u xml:id="u-451.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-452">
<u xml:id="u-452.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Proszę bardzo. Tam „ze sobą” jest wykreślone przez Biuro Legislacyjne w drugim…</u>
</div>
<div xml:id="div-453">
<u xml:id="u-453.0" who="#PosełTomaszZieliński">Tak. „Rzeczpospolita Polska jest państwem silnym siłą swoich instytucji i swoich obywateli. Jeżeli będziemy solidarni, razem skutecznie stawimy czoła atakowi na nasze państwo. O tę solidarność Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się dziś do wszystkich Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-454">
<u xml:id="u-454.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-455">
<u xml:id="u-455.0" who="#PosełMarekSuski">Mieliśmy uwzględnić to zdanie: „Sejm wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą…</u>
</div>
<div xml:id="div-456">
<u xml:id="u-456.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To znaczy, mieliśmy to rozważyć. Niekoniecznie przenieść, tylko rozważyć, czy końcówka drugiego akapitu „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą Rzeczypospolitej Polskiej” nie powinna być przeniesiona na sam koniec. Bo to jest takie mocne zdanie i podsumowujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-457">
<u xml:id="u-457.0" who="#PosełTomaszZieliński">Ale, jeśli można, to zdanie kończy nam, a tak naprawdę wyczerpuje tytuł całej uchwały. Bo my apelujemy o solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-458">
<u xml:id="u-458.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Oczywiście, pan poseł Tomasz Zieliński słusznie mówi, ale pani przewodnicząca zmodyfikowała ten pomysł tak, żeby to zdanie, które dotychczas kończyło drugi akapit, nie było końcem, ale początkiem ostatniego akapitu. Jeszcze to rozważmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-459">
<u xml:id="u-459.0" who="#PosełJoannaLichocka">Od tego rozpoczynałby się piąty akapit.</u>
</div>
<div xml:id="div-460">
<u xml:id="u-460.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tylko musiałoby się kończyć: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą dziś ojczyźnie”. Dlatego, że nie byłoby „Rzeczypospolitej Polskiej”. Następne zdanie rozpoczynałoby się od „Rzeczpospolita Polska”.</u>
</div>
<div xml:id="div-461">
<u xml:id="u-461.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tak. Zresztą bardzo dobre, piękne zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-462">
<u xml:id="u-462.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To tak już prawie z Kochanowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-463">
<u xml:id="u-463.0" who="#PosełJarosławZieliński">A kiedy drogę otwarto drogę do nieba tym, co służą ojczyźnie, wątpić nie potrzeba itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-464">
<u xml:id="u-464.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To może jakaś uchwała rocznicowa dotycząca Jana Kochanowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-465">
<u xml:id="u-465.0" who="#PosełJoannaLichocka">Czy mamy to?</u>
</div>
<div xml:id="div-466">
<u xml:id="u-466.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Zostawiamy to. Zostawiamy. Bo tu faktycznie obywatele są ważniejsi od instytucji, ale na końcu zdania są bardziej wyraźnie widoczni. Chyba tak. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-467">
<u xml:id="u-467.0" who="#PosełJarosławZieliński">Czyli ostatni akapit będzie brzmiał tak: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy…</u>
</div>
<div xml:id="div-468">
<u xml:id="u-468.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">…służą dziś ojczyźnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-469">
<u xml:id="u-469.0" who="#PosełJarosławZieliński">…służą dziś ojczyźnie. Rzeczpospolita Polska jest państwem silnym siłą swoich instytucji i swoich obywateli. Jeżeli będziemy solidarni, razem skutecznie stawimy czoła atakowi na nasze państwo. O tę solidarność Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się dziś do wszystkich Polaków”. Tylko tu jest „dziś” dwa razy. W pierwszym zdaniu i w ostatnim, tak blisko siebie. Ale to…</u>
</div>
<div xml:id="div-470">
<u xml:id="u-470.0" who="#PosełJoannaLichocka">To nie szkodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-471">
<u xml:id="u-471.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jak nie szkodzi, to nie szkodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-472">
<u xml:id="u-472.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Chyba, że raz może być użyte „dzisiaj”.</u>
</div>
<div xml:id="div-473">
<u xml:id="u-473.0" who="#PosełJoannaLichocka">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-474">
<u xml:id="u-474.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tylko zwracam uwagę, że tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-475">
<u xml:id="u-475.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą ojczyźnie. I w czasach Jana Kochanowskiego, i dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-476">
<u xml:id="u-476.0" who="#PosełJarosławZieliński">Dobra. Mamy ten problem załatwiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-477">
<u xml:id="u-477.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Tylko teraz nie wiem, czy nie byłoby dobrze… Czy ktoś zna całość tekstu? Chodzi mi o to, że fragmenty czy akapity mogą nam się wydawać spójne. Poszczególne akapity. Ale czy w całości tekstu nie będzie jakiegoś powtórzenia czy czegoś niezręcznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-478">
<u xml:id="u-478.0" who="#PosełJarosławZieliński">Chyba nie, z tym że teraz należy to uporządkować, rzeczywiście. Napisać to porządnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-479">
<u xml:id="u-479.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">To znaczy, my czekaliśmy na poprawki pisemne. Nie nadążamy na bieżąco ich pisać. Mamy jedną poprawkę dotyczącą wykreślenia słowa „elementarnym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-480">
<u xml:id="u-480.0" who="#PosełJarosławZieliński">Poprawki pisemne, to jest sprawa formalna. Natomiast ważne jest to, żebyśmy mieli tekst. To może spróbujmy jeszcze wspólnie ten tekst jeszcze raz odczytać. Co?</u>
</div>
<div xml:id="div-481">
<u xml:id="u-481.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">No, właśnie. To prosimy pana posła Jarosława Zielińskiego. Właśnie o to mi chodziło, czy ktoś może przeczytać całość tekstu. Może jeszcze coś wychwycimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-482">
<u xml:id="u-482.0" who="#PosełJarosławZieliński">Postaram się, ale proszę Biuro Legislacyjne, żeby mi pomogło, bo też mogę coś przeoczyć. To jest tak: „Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o solidarności w sprawie ochrony polskich granic.</u>
<u xml:id="u-482.1" who="#PosełJarosławZieliński">Reżim Aleksandra Łukaszenki zaatakował Polskę wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej. Od wielu lat nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem swego bezpieczeństwa i integralności granic. W tej chwili próby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża w tej sprawie solidarność z polskim rządem wraz ze wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-483">
<u xml:id="u-483.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To nie miało być z instytucjami państwa polskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-484">
<u xml:id="u-484.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. „Ze wszystkimi instytucjami państwa polskiego i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-485">
<u xml:id="u-485.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tam jeszcze pan poseł Michał Urbaniak miał drobniutką poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-486">
<u xml:id="u-486.0" who="#PosełMichałUrbaniak">To pierwsze „W tej”. „W chwili próby”.</u>
</div>
<div xml:id="div-487">
<u xml:id="u-487.0" who="#PosełJarosławZieliński">„W chwili próby”.</u>
</div>
<div xml:id="div-488">
<u xml:id="u-488.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tutaj nawet słowo „próba” będzie bardziej czytelne, po skreśleniu „w tej”. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-489">
<u xml:id="u-489.0" who="#PosełJarosławZieliński">Skreśliliśmy zaimek.</u>
</div>
<div xml:id="div-490">
<u xml:id="u-490.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">To teraz drugi akapit.</u>
</div>
<div xml:id="div-491">
<u xml:id="u-491.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Pokolenia naszych przodków walczyły o wolną i niepodległą Polskę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-492">
<u xml:id="u-492.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Pokolenia. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-493">
<u xml:id="u-493.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. Pokolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-494">
<u xml:id="u-494.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-495">
<u xml:id="u-495.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Pamiętając o ich poświęceniu, dziś naszym obowiązkiem jest stanąć ramię w ramię z funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji, żołnierzami Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej i przedstawicielami innych służb, dumnie noszącymi polski mundur i strzegącymi granic państwa oraz suwerenności naszej ojczyzny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-496">
<u xml:id="u-496.0" who="#PosełJoannaLichocka">Super.</u>
</div>
<div xml:id="div-497">
<u xml:id="u-497.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-498">
<u xml:id="u-498.0" who="#PosełJarosławZieliński">Teraz tutaj. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża również wdzięczność lokalnej społeczności oraz wszystkim, którzy udzielają wsparcia naszym służbom na polskiej granicy oraz niosą pomoc humanitarną ofiarom kryzysu, za który pełną odpowiedzialność ponosi rząd Białorusi.</u>
<u xml:id="u-498.1" who="#PosełJarosławZieliński">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo potępia akcje dezinformacyjne i inne działania prowadzące do destabilizacji Polski. Zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom wobec zewnętrznego ataku oraz zagwarantowanie nienaruszalności granic jest obowiązkiem państwa polskiego wynikającym wprost z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Podstawowym zadaniem, spoczywającym na wszystkich obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej, a w szczególności na reprezentantach polskiego narodu, niezależnie od poglądów politycznych, jest wspieranie instytucji państwa i jego służb”.</u>
</div>
<div xml:id="div-499">
<u xml:id="u-499.0" who="#PosełJoannaLichocka">Tutaj jednak mamy problem z powtórzeniem „Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-500">
<u xml:id="u-500.0" who="#PosełJarosławZieliński">Mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-501">
<u xml:id="u-501.0" who="#PosełJoannaLichocka">Prawda? Mamy problem z powtórzeniem obok siebie wyrazów „Rzeczypospolitej Polskiej”. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a zaraz potem „podstawowym zadaniem spoczywającym na wszystkich obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-502">
<u xml:id="u-502.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale, pani poseł, tu możemy zrobić Rzeczypospolitej. Polskiej skreślić, bo wtedy to się nie powtórzy w brzmieniu, a chyba jest dopuszczalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-503">
<u xml:id="u-503.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Potem jest „polskiego narodu”, więc i tak jest „polski”.</u>
</div>
<div xml:id="div-504">
<u xml:id="u-504.0" who="#PosełJoannaLichocka">Miałam pomysł, żeby napisać wprost „z polskiej Konstytucji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-505">
<u xml:id="u-505.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Czyli byłoby „spoczywającym na wszystkich obywatelach Rzeczypospolitej”? Bez „Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-506">
<u xml:id="u-506.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Rzeczypospolitej, a w szczególności na reprezentantach polskiego narodu, niezależnie od poglądów politycznych, jest wspieranie instytucji państwa i jego służb”. I teraz jest to: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą ojczyźnie. Rzeczpospolita Polska jest państwem silnym siłą swoich instytucji i swoich obywateli. Jeżeli będziemy solidarni, razem skutecznie stawimy czoła atakowi na nasze państwo. O tę solidarność Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się dziś do wszystkich Polaków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-507">
<u xml:id="u-507.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-508">
<u xml:id="u-508.0" who="#PosełJarosławZieliński">To, co? Bez tego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-509">
<u xml:id="u-509.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Bez którego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-510">
<u xml:id="u-510.0" who="#PosełJarosławZieliński">„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wszystkim, którzy służą ojczyźnie”. Bo to rzeczywiście się powtarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-511">
<u xml:id="u-511.0" who="#PosełJoannaLichocka">Powtarzamy Rzeczpospolitą, wdzięczność i że Sejm wyraża.</u>
</div>
<div xml:id="div-512">
<u xml:id="u-512.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jest zgoda na skreślenie tego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-513">
<u xml:id="u-513.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale, zaraz. Zaraz. Żeby ten ostatni akapit nie zaczynał się od tego zdania? Żeby go w ogóle nie było?</u>
</div>
<div xml:id="div-514">
<u xml:id="u-514.0" who="#PosełJarosławZieliński">To ładne zdanie, ale ono rzeczywiście powtarza już…</u>
</div>
<div xml:id="div-515">
<u xml:id="u-515.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ale które zdanie powtarza? Przepraszam, że tak się…</u>
</div>
<div xml:id="div-516">
<u xml:id="u-516.0" who="#PosełMarekSuski">Ono powtarza nowy trzeci akapit. Tam zaczyna się, że Sejm wyraża wdzięczność.</u>
</div>
<div xml:id="div-517">
<u xml:id="u-517.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tym wyraża i tym wyraża. To się potem jeszcze raz sumuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-518">
<u xml:id="u-518.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Najładniejsze zdanie wypada. Nie wiem, co na to pan poseł Mariusz Kałużny. Czy się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-519">
<u xml:id="u-519.0" who="#PosełMariuszKałużny">Polemizowałbym, ale jednak…</u>
</div>
<div xml:id="div-520">
<u xml:id="u-520.0" who="#PosełJarosławZieliński">Ale o tej porze…</u>
</div>
<div xml:id="div-521">
<u xml:id="u-521.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Tak. No, dobra. To, jeżeli jest zgoda pana posła, to z przykrością też się zgadzam. Przyjmuję, że faktycznie co do meritum… Właśnie dlatego z przykrością. Bo tutaj, jeżeli się powtarza, to faktycznie… Czasem, jak się coś za często powtarza w uchwale, to uchwała przez to jest mniej wyrazista.</u>
</div>
<div xml:id="div-522">
<u xml:id="u-522.0" who="#PosełJarosławZieliński">Tak. Wyrażamy wdzięczność społeczności lokalnej, a potem jeszcze raz Rzeczypospolitej w całości. To za dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-523">
<u xml:id="u-523.0" who="#PosełMarekSuski">Żarty żartami, ale niepotrzebne są powtórzenia, chociaż to ładne zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-524">
<u xml:id="u-524.0" who="#PosełJarosławZieliński">Wykorzystamy je w innej uchwale.</u>
</div>
<div xml:id="div-525">
<u xml:id="u-525.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli co? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-526">
<u xml:id="u-526.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Chciałam tylko doprecyzować. W takim razie z którego akapitu wypadają wyrazy „Sejm wyraża wdzięczność”?</u>
</div>
<div xml:id="div-527">
<u xml:id="u-527.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Ostatecznie z akapitu piątego, bo on był przeniesiony. Z drugiego akapitu do piątego. A, nie. Chwileczkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-528">
<u xml:id="u-528.0" who="#PosełJarosławZieliński">Z ostatniego. To miało być w ostatnim.</u>
</div>
<div xml:id="div-529">
<u xml:id="u-529.0" who="#LegislatorEwelinaRoguska">Czyli de facto ostatni akapit miałby takie brzmienie, jak w projekcie, tylko z tą uwagą biura? Prawda? Byłby w niezmienionej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-530">
<u xml:id="u-530.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Dobrze. Czyli zbliżamy się do końca. Tak? W takim razie musimy jeszcze przyjąć cały projekt.</u>
<u xml:id="u-530.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Przechodzimy do głosowania. Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie całego projektu uchwały. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem całego projektu uchwały? Dziękuję. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję. Kończymy głosowanie. Tym razem już działa. Komuna wyszła i działa. Tak?</u>
<u xml:id="u-530.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Oddano 15 głosów – 15 głosów za.</u>
<u xml:id="u-530.3" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">W takim razie stwierdzam, że projekt uchwały wraz z poprawkami został przyjęty przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-530.4" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Pozostał wybór posła sprawozdawcy. Wydaje mi się, że naturalna jest kandydatura pana posła Jarosława Zielińskiego, który bardzo zgrabnie tu pracował i zbierał wszystkie uwagi i poprawki posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-531">
<u xml:id="u-531.0" who="#PosełJarosławZieliński">Jeśli tak uważacie, zgoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-532">
<u xml:id="u-532.0" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Jest zgoda pana posła. Jest zgoda Komisji.</u>
<u xml:id="u-532.1" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Stwierdzam, że Komisja wybrała na sprawozdawcę pana posła Jarosława Zielińskiego.</u>
<u xml:id="u-532.2" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Bardzo dziękuję panom i paniom posłom za wytrwałość, a także pracownikom Sejmu, również za wielką wytrwałość.</u>
<u xml:id="u-532.3" who="#PrzewodniczącyposełPiotrBabinetz">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>