text_structure.xml
47.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Otwieram posiedzenie Komisji. W porządku dziennym mamy rozpatrzenie projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz ustawy o Policji. Poproszę przedstawicieli rządu, aby tytułem krótkiego wprowadzenia w kilku zdaniach przypomnieli istotę projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewWrona">Istotą projektu jest zaostrzenie odpowiedzialności karnej za zabójstwo policjanta. Rząd uznał, że właśnie policjanci są grupą najbardziej narażoną na zamachy, do jakich dochodziło i dochodzi, a co zdarzyło się również ostatnio. W związku z tym proponuje się radykalne zaostrzenie kary za zabójstwo policjanta podczas pełnienia przez niego czynności służbowych i podniesienia dolnej granicy pozbawienia wolności z 25 lat na dożywotnie. Proponuje się również zaostrzenie sankcji karnych za napaść na funkcjonariusza z użyciem broni czy innego podobnie niebezpiecznego narzędzia - dolna granica pozbawienia wolności zostałaby podniesiona do 3 lat. W związku z tym w projekcie znalazła się również propozycja zaostrzenia odpowiedzialności karnej i zniesienia możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia sprawcy zabójstwa policjanta podczas pełnienia przez niego czynności służbowych. Takie są zmiany Kodeksu karnego, rząd proponuje jeszcze zmianę dolnej granicy kary pozbawienia wolności za pomoc w przestępstwie, ukrywanie sprawcy - zostałaby ona podniesiona do 1 roku. Kolejna zmiana dotyczy ustawy o Policji, w której rząd proponuje usunięcie zapisu, iż użycie broni palnej nie może zmierzać do pozbawienia życia i zagrażać bezpieczeństwu osób trzecich. Rząd ocenił ten zapis jako nierealistyczny, ponieważ nie da się wykluczyć, że odpowiedzią na zamach, na atak z użyciem broni, niestety, może być atak na życie, zmierzający wręcz do pozbawienia życia napastnika. Taka jest ocena rządu, który wziął pod uwagę realne sytuacje. Rząd proponuje natomiast, aby pozostawić dyrektywę minimalizacji skutków, wyrażoną w pierwszej części wspomnianego zapisu ustawy, a mianowicie, aby użycie broni palnej powodowało możliwie najmniejsze skutki, jakie są możliwe w danej sytuacji, biorąc pod uwagę okoliczności. To w zasadzie sedno nowelizacji, jest ona wycinkowa, „punktowa”, stanowi wyraz pewnej determinacji politycznej w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Proponuję, żebyśmy zaczęli od pytań do przedstawicieli rządu, który jest wnioskodawcą projektu, a następnie przeprowadzili dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełGrzegorzKurczuk">Moje pytania w zasadzie sprowadzą się do przypomnienia, powtórzenia tego, co zgłaszałem w wystąpieniu na posiedzeniu plenarnym w czasie pierwszego czytania. Mianowicie chodzi o kwestię warunkowego zwolnienia. Przytaczałem drastyczny przykład 18-latka, który przy braku możliwości zwolnienia będzie siedział w więzieniu do dziewięćdziesiątego roku życia. Pytam: komu może zagrozić 90- czy 80-letni staruszek? Jakie to niebezpieczeństwo wiąże się z jego pobytem na wolności? Tak drastyczne uniemożliwienie zwolnienia wymaga ponownego przeanalizowania. Mam pytanie do autorów projektu, czy państwo przemyśleliście, czy macie jakieś stanowisko, stosunek do tego problemu, zgłaszanego nie tylko przeze mnie w czasie plenarnego posiedzenia? Druga kwestia wiąże się z propozycją dodania w ustawie o Policji art. 148a. Tu również przytaczaliśmy konkretne przykłady, ot choćby ten, który ja podniosłem w moim wystąpieniu - a jeśli na sali sądowej zostanie zamordowany, zastrzelony prokurator czy sędzia? Pytam: a czym on się różni od policjanta, też wykonującego swoje czynności? Ten jest funkcjonariuszem i ten jest funkcjonariuszem. O innych sprawach nie będę mówił, chyba powie nam o tym ekspert Andrzej Wąsek, to jest kolejna z prób, przed laty były propozycje odrębnego uregulowania statusu policjantów, ale wycofano się z nich pod wpływem tejże argumentacji. Mam zatem pytanie do autorów projektu: czy dostrzegacie państwo problem i macie jakąś propozycję w tej kwestii? Trzecia sprawa jest następująca. Otóż przynajmniej dwie kwestie, o których wspomniałem, są wielce wątpliwe, były podnoszone w czasie dyskusji plenarnej nie tylko przeze mnie, ale przez wszystkich, którzy się wypowiadali. W związku z tym proszę, abyśmy, zanim podejmiemy rozstrzygnięcia, zasięgnęli opinii u eksperta Andrzeja Wąska lub innych osób, które wspólnie wskażemy. Wydaje mi się, że jest to potrzebne, ponieważ na tym projekcie ustawy nie powinny ciążyć żadne wątpliwości prawne, a niestety, z żalem zauważam, że w środowisku prawników niektóre jego elementy są zwyczajnie „obśmiewane”. Chciałbym tego uniknąć. Mam wątpliwości, jak się zachować w tej sytuacji. Z jednej strony zdecydowanie oświadczam, że jestem za zaostrzeniem odpowiedzialności karnej za zabójstwo policjanta, szczególnie wobec wczorajszych czy przedwczorajszych wydarzeń. Nie będę już ciągnął wątku kary, bo tu nie ma żadnych wątpliwości. Z drugiej strony pozostają wątpliwości o innym, bardziej prawniczym charakterze. W związku z tym proszę przedstawicieli rządu o odpowiedź na te pytania, zwłaszcza, czy dostrzegają dodatkowe argumenty i są gotowi do zmiany stanowiska. Jednocześnie proszę posła Janusza Wojciechowskiego, o możliwość zamówienia przez Komisję kilku ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Ograniczę moją wypowiedź w zasadzie do jednej kwestii. Mianowicie nie jest dla mnie jasne działanie Komisji polegające na epizodycznym rozstrzygnięciu - chodzi tu o art. 148a - tego szczególnego przypadku zabójstwa policjanta. Całkowicie zgadzam się z argumentacją posła Grzegorza Kurczuka. Skoro już po pierwszym czytaniu zostały powołane podkomisje do nowelizacji Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego, nie powinniśmy traktować tego nieszczęścia jako nadzwyczajnego problemu. To były dwa incydentalne wydarzenia, odpukać, oby nie, ale może za kilka dni zdarzy się następne. Nie powinniśmy rozpatrywać wyłącznie zabójstw policjantów, a pozostałych tego rodzaju spraw pozostawiać bez echa. Nowelizacja jest prostym zabiegiem legislacyjnym, wystarczy po art. 148 dodać art. 148a w brzmieniu: „Kto zabija policjanta...” chodzi o zastosowanie sędziowskiego wymiaru kary. Stawiam formalny wniosek, żeby za milczącą zgodą przekazać projekt, bo taka była koncepcja, do komisji nadzwyczajnej i rozpatrywać łącznie z innymi projektami, nie tworząc oddzielnego unormowania tylko dla policji. To byłoby też źle odczytane społecznie, mimo że dla policji stanowiłoby dobre rozwiązanie. Proponuję rozpatrzenie tego projektu na zasadach ogólnych, razem z nowelizacją Kodeksu karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Chcę zwrócić uwagę na fakt, że rozpatrywany przez nas projekt ustawy przewiduje zmiany w dwóch ustawach: w Kodeksie karnym i w ustawie o Policji, co trochę komplikuje nam sprawę. Nie można rozdzielić projektu na dwie części, proceduralnie sytuacja wygląda tak, że możemy jedynie ograniczyć nowelizację tylko do jednej ustawy, skreślając wszystko to, co dotyczy drugiej. Można tak postąpić, ale wtedy nie będzie możliwości pracy nad tą częścią, której nie przyjęlibyśmy w sprawozdaniu, co nie wyklucza możliwości powrotu do niej w innym trybie, na przykład w drodze następnej inicjatywy. Natomiast nie można rozbić projektu na dwie osobne części.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Pod względem legislacyjnym nie widzę tu żadnych przeszkód, ponieważ jeżeli będziemy zmieniać Kodeks karny, to w nowelizacji będą też przepisy przejściowe dotyczące zmian w innych ustawach i przy tej okazji możemy zmienić ustawę o Policji. Nie widzę tu żadnych przeszkód. Przecież można to zrobić, wtedy nowelizacja będzie pewną całością.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełLechKaczyński">Tutaj jest kilka problemów. Oczywiście, trzeba zwrócić uwagę na sam fakt pewnej odwagi rządu, jeśli chodzi o przedstawienie projektu, który rzeczywiście zaostrza odpowiedzialność karną, co traktujemy z sympatią. Bardzo cieszymy się, że rząd, nie zważając na to, co jest przedstawiane jako wiedza - jeżeli dobrze zrozumiałem, zdaje się, że poseł Grzegorz Kurczuk poszedł ze swoją argumentacją w tym kierunku - a w rzeczywistości jest ideologią, przedstawił Wysokiej Izbie rzeczywiście stanowczy projekt. Jednak to tylko jeden aspekt sprawy, jest jeszcze kilka innych. Mianowicie, jeżeli weźmiemy pod uwagę zbrodnię zabójstwa w ogóle, nie w formie kwalifikowanej, i obowiązujące obecnie w Kodeksie karnym z 1997 roku przepisy o zwolnieniach warunkowych, to zgodnie z prawem bez stosowania przepisów o nadzwyczajnym złagodzeniu kary osoba skazana prawomocnie za zbrodnię zabójstwa może wyjść po 4 latach pobytu w zakładzie karnym. Przy karze za zabójstwo w wysokości 25 lat stosunek wyniósłby więcej niż 1:6. Powiedziałem o 4 latach dlatego, że warunkowe zwolnienie może nastąpić po odbyciu połowy kary 8 lat, jeżeli sąd niczego tu nie zastrzegł. Jeżeli chodzi o zabójstwo kwalifikowane, sytuacja wygląda tak samo, tylko stosunek jest jak 6 do 25 lat czyli 1:4. Przypominam, że zabójstwo kwalifikowane to zabójstwo z rozbojem, z gwałtem, przy użyciu broni palnej lub materiałów wybuchowych z przyczyn zasługujących na szczególne potępienie i ze szczególnym okrucieństwem. Jest także argument przedstawiony już przez posła Grzegorza Kurczuka - poza policjantami w walce z przestępczością w sposób bezpośredni bierze udział prokuratura - „królowa” śledztwa w Polsce. Prokuratura nie jest organem, którego zadania sprowadzają się wyłącznie do publicznego oskarżania, przecież prokurator może zupełnie sam prowadzić śledztwo i niekiedy prowadzi je w ten sposób. Dalej są funkcjonariusze Straży Granicznej, UOP czy też tych instytucji, które powstaną na miejsce UOP i w końcu służby więziennej. Wreszcie są sędziowie, którzy też biorą udział w walce z przestępczością, a nie wymieniłem ich dlatego, że w sposób nie tak bezpośredni, aby brać udział w postępowaniu przygotowawczym. W tej sytuacji powstaje ogromna różnica między ochroną funkcjonariuszy, których wymieniłem, a ochroną policjanta. Dlatego też projekt w obecnym brzmieniu, a także pozostałe projekty złożone w tej chwili w Parlamencie, nie trzymają się jakiejkolwiek logiki, jeżeli chodzi obecnie obwiązujący Kodeks karny. Chciałem raz jeszcze podkreślić, że my nie obawiamy się sankcji alternatywnej, ponieważ tego rodzaju sankcje, to znaczy kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocia bez żadnej innej możliwości, były obecne w systemach tego rodzaju. To po pierwsze. Po drugie, nie obawiamy się tego rozwiązania, ponieważ uważamy, że kolejnym stereotypem jest sposób myślenia, zgodnie z którym władza sędziego - i tak z natury olbrzymia - jest wartością samą w sobie. Nie tylko nam, ale i społeczeństwu każe się wierzyć, że im większy jest zakres swobody sędziego, tym bardziej triumfuje sprawiedliwość.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełLechKaczyński">Przecież we współczesnych społeczeństwach mamy skłonność raczej do ograniczania władzy. Może dziś już nikt nie opowiada tego rodzaju głupstw, ale w pierwszej połowie lat 1990 w tym budynku, w Sejmie RP wysuwano postulaty, aby decyzje administracyjne były wydawane bez żadnego uznania administracyjnego, aby w ogóle każda decyzja była wynikiem wyłącznie prostej reasumpcji przepisów. Oczywiście jest to niemożliwie, natomiast tego rodzaju postulaty wysuwano w ramach powściągania władzy. Obecnie twierdzi się, że sędzia powinien mieć wręcz nieograniczoną władzę wyrokowania i że to jest wartość. Nie, to nie jest wartość. Sędziowie nie są kategorią ontologicznie odmienną od pozostałych kategorii osób, które biorą udział w szeroko pojętym sprawowaniu władzy, dlatego też nie się obawiamy tego. Nie obawiamy się również likwidacji możliwości przedterminowego zwolnienia. W wypowiedzi posła Grzegorza Kurczuka i innych osób przemawiających na sali plenarnej w imieniu poszczególnych klubów oraz w indywidualnej dyskusji poselskiej po pierwszym czytaniu projektu pobrzmiewa pogląd, iż nie tylko kara śmierci - w tej chwili nie stawiam problemu kary śmierci - ale także kara dożywotniej izolacji, jeżeli ma być karą realną, jest niedopuszczalna. Pytam co jutro będzie niedopuszczalne? Może już kara wieloletniego więzienia? Przecież niektóre badania, jak się je będzie chciało mieć, to się je zawsze będzie miało, wykazują, że już po 7 latach więzienia w osobowości skazanego zachodzą nieodwracalne zmiany. Więc może w takim razie uznać, że niedopuszczalna jest kara, która trwa dłużej niż 7 lat? Tam, gdzie mamy do czynienia z umyślnym pozbawieniem życia człowieka, cofanie się nawet przed realnie dożywotnią izolacją jest ustawianiem sprawcy przed ofiarą w stopniu dużo większym, niż w przypadku abolicjonizmu. Powtarzam, my tych rozwiązań absolutnie nie negujemy, one są dobre, choć rzeczywiście, wziąwszy pod uwagę dzisiejszy stan świadomości środowisk prawniczych - odważne. Natomiast jeżeli chodzi o zakres tego przepisu, to jeżeli on ma być przepisem logicznym, musi on zostać znacznie poszerzony - od strony ofiary przestępstwa, sposobu działania i motywu sprawcy. Inaczej mówiąc, jesteśmy gotowi akceptować tego rodzaju przepis art. 148a, ale pod warunkiem, że nie będzie on dotyczył tylko i wyłącznie policjantów, ale także innych funkcjonariuszy oraz przypadków szczególnie drastycznych zabójstw, które są opisane w art. 148 § 2. Być może należałoby także włączyć do tej regulacji przypadki usuwania świadków, bo jest to częsty motyw zabójstw, zarówno wewnątrz świata przestępczego, jak i całkowicie postronnych, zupełnie niewinnych ludzi. W takiej postaci nowelizacja byłaby dobra, już bez żadnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Niepostrzeżenie przeszliśmy już do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełGrzegorzKurczuk">Być może nie zrozumiałem wypowiedzi posła Lecha Kaczyńskiego. Zgadzam się z dużą częścią jego wywodu, ale w pewnym fragmencie - nie, a mianowicie, kiedy powiedział - dokładnie już tego nie powtórzę, zapis będzie może w stenogramie - że opowiadam się już nie tylko przeciwko karze śmierci, chodzi mi o ten fragment. Pan poseł chyba mnie nie zrozumiał, chodziło o wszystkie konsekwencje przykładu, który nie tylko ja przytaczałem na posiedzeniu plenarnym, a który brzmiał mniej więcej tak. Otóż wyobraźmy sobie, że 18-letni chłopak dokonuje zabójstwa policjanta. Świadomie, używając broni palnej, być może jeszcze z okrucieństwem. Odsiedział za to 50 lat. Po 50 latach jest to zupełnie inny człowiek, ma 68 lat. Jeśli Ten, co nad nami, przypisał mu 110 lat życia, czy ma siedzieć kolejne 50 lat? Kiedy rzeczywiście zaszły w nim wszelkie zmiany? Jest to zupełnie inny człowiek. Jeśli pan poseł ma odmienne zdanie w tej kwestii, to tu rzeczywiście różnimy się ideowo. Jak długo zabójca policjanta powinien spędzić w więzieniu - 30, 40, czy 50 lat bez prawa wyjścia, to inna sprawa, natomiast ja nigdy się z takim poglądem nie zgodzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Na wstępie odniosę się do kwestii natury formalnej, mianowicie relacji pomiędzy tym projektem a projektami, które czekają przed nami do opracowania. Siłą rzeczy wkraczamy tu w pewne zagadnienia natury bardziej ogólnej, choćby warunkowego przedterminowego zwolnienia. Przypomnę, że zgłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość projekty kodeksów regulują tę kwestię w sposób szerszy, umożliwiając w każdym wypadku sądom wprowadzenie zakazu warunkowego przedterminowego zwolnienia. Więc myślę, że w pierwszej kolejności należy tutaj rozstrzygnąć i rozważyć tę kwestię natury formalnej pomiędzy tymi projektami. Ale niezależnie od tego myślę, że tak jak stwierdził poseł Lech Kaczyński, rzeczywiście zakres przedmiotowy proponowanego przepisu jest nie do przyjęcia. Proszę zważyć, że nie tylko obejmuje on pewną kategorię zawodową i buduje typ zabójstwa kwalifikowanego w oparciu o niezwykle wąską kategorię niespotykaną w innych ustawodawstwach. Konsekwencją przyjęcia tej propozycji byłoby wprowadzenie jawnej sprzeczności, nie tylko logicznej, ale również aksjologicznej. Mianowicie przestępstwo ludobójstwa byłoby zagrożone karą, jeżeli bylibyśmy tu konsekwentni, od 12 lat pozbawienia wolności. Nie byłoby również przewidzianych obostrzeń w zakresie warunkowego przedterminowego zwolnienia. Wszyscy państwo zgodzicie się z tym, że tu musi być pewna zgodność, jeżeli morduje się tysiące ludzi, to nie można różnicować, czy znalazł się wśród nich jeden policjant. Projekt Prawa i Sprawiedliwości, jak również projekt przedstawiony wcześniej przez ministra sprawiedliwości przewidywały zabójstwo kwalifikowane, które mniej więcej, gdyż nie do końca, odpowiadało ujęciu obecnemu dziś w Kodeksie karnym. Natomiast jeżeli przyjdzie nam rozważać rzecz merytorycznie, po rozstrzygnięciu kwestii natury proceduralnej i formalnej, to stoi przed nami konieczność zastanowienia się nad objęciem nowelizacją innych służb ochrony porządku prawnego. Myślę, że tu można zgłosić pewne propozycje, tak aby było to ujęcie syntetyczne, a nie kazuistyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełRyszardKalisz">Tu kwestie natury proceduralnej łączą się z kwestiami merytorycznymi. Przecież nie możemy abstrahować od uregulowań Kodeksu karnego z 1997 roku, chociażby w kwestii warunkowego przedterminowego zwolnienia. Przecież na bazie Kodeksu karnego z 1997 roku brak prawa do warunkowego przedterminowego zwolnienia byłby totalnym wyjątkiem. W nawiązaniu do słów posła Lecha Kaczyńskiego chcę podkreślić, że kara ma oczywiście izolować sprawcę od społeczeństwa, kara ma również zadość uczynić prawom osoby pokrzywdzonej, ale nie może przysparzać nowych pokrzywdzonych. Skazany na dożywocie bez prawa warunkowego przedterminowego zwolnienia jest osobą najbardziej zdeterminowaną ze zdeterminowanych. Gotów jest dokonać każdego czynu wobec służby więziennej, współwięźniów, a jak ucieknie, to nie chciałbym mieć z taką osobą do czynienia na wolności. Żadna policja nie jest w stanie przy jej profesjonalnej inteligencji, zapobiec nowym krzywdom, nowym ofiarom. Wprowadzanie tego rodzaju kary to właśnie stwarzanie możliwości nowych krzywd i nowych ofiar. Ale zostawmy tę sprawę na boku, powiedziałem to tylko w nawiązaniu do mojego interlokutora ministra Lecha Kaczyńskiego, wrócę do podstawowego wątku. Przecież jeżeli wprowadzimy ten przepis do Kodeksu z 1997 roku, to powstanie zupełnie nowa instytucja czy wyjątek od instytucji, stąd kodeks stałby się niespójny. Z drugiej strony, mając na uwadze konieczność zapobieżenia temu, co się dzieje, i wskazania woli politycznej parlamentu, aby również prawnie przeciwdziałać zabójstwom policjantów, trzeba coś zrobić. Myślę, że - po pierwsze - całkowicie słuszna jest propozycja zapytania ekspertów, czy możemy inkorporować ten przepis do Kodeksu karnego i jakie będą tego konsekwencje. Po drugie - trzeba tę reformę po prostu wziąć poważnie pod uwagę w ramach naszych prac, z tymi merytorycznymi zastrzeżeniami, które tu wskazałem, chociażby niemożliwości uzyskania warunkowego przedterminowego zwolnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Wydaje mi się, że projekt sprowokował przedwczesną dyskusję na temat rozwiązań z zakresu prawa karnego w oderwaniu od dwóch bardzo ważnych projektów, które wpłynęły już do laski marszałkowskiej. Nad jednym już pracowaliśmy w ramach pierwszego czytania, czekamy na pierwsze czytanie drugiego projektu - autorstwa PiS. Myślę, że niedobrze się stało, iż projekt złożony przez Radę Ministrów obejmuje materię zarówno ustawy o Policji, jak i Kodeksu karnego. Właśnie z tego względu popieram stanowisko posła Bohdana Kopczyńskiego, w pewnym sensie poparte także przez posła Lecha Kaczyńskiego, i proponuję, abyśmy rozważyli możliwość ograniczenia nowelizacji tylko do kwestii zmian w ustawie o Policji, odkładając pozostałą część dyskusji merytorycznej do czasu prac nad projektami Kodeksu karnego. Wyrazilibyśmy w ten sposób wolę polityczną, o której wspomniał przed chwilą poseł Ryszard Kalisz. Ja także jestem ciekaw odpowiedzi ekspertów na pytanie zadane przez pana posła Ryszarda Kalisza, ale uważam, że formułując przedwcześnie zmiany w Kodeksie karnym zrobimy pewien wyłom w dotychczasowym sposobie regulacji, nie powodując pozytywnego skutku w odniesieniu do pozostałych grup zawodowych, które zostaną pominięte w nowelizacji. W tym zakresie bardzo istotne wydają mi się uwagi posła Lecha Kaczyńskiego dotyczące prokuratorów, a także świadków, którzy byliby wyłączeni z ochrony tym przepisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Chciałbym zadać przedstawicielom rządu następujące pytania. Po pierwsze, czy zamierzonym rozwiązaniem jest, aby przepis o surowszej karze za zabójstwo dotyczył tylko policjanta, a nie osoby przybranej do pomocy? Wszelkie przepisy o wzmożonej obronie funkcjonariuszy publicznych dotyczą również osób przybranych. Tak mamy chociażby w propozycji zmiany art. 223 Kodeksu karnego - w tym samym projekcie. Tu surowsza kara ma dotyczyć wyłącznie zabójcy policjanta. Jakie jest uzasadnienie, że osoba przybrana nie jest objęta tą ochroną? Po drugie, chciałbym się upewnić, czy projekt jest reakcją na pobłażliwość sądów w stosunku do zabójców policjantów? Krótko mówiąc, czy w orzecznictwie sądów jest znany przypadek, żeby zabójca policjanta został skazany na karę niższą niż 25 lat pozbawienia wolności? Czy były takie wyroki, które by niepokoiły i uzasadniały konieczność zaostrzania kary w odpowiedzi na pobłażliwość sądów?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DyrektordepartamentuZbigniewWrona">Jak już powiedziałem, projekt jest wyrazem pewnej determinacji rządu, który dostrzega realne niebezpieczeństwo powtarzających się zamachów na policjantów. Rzeczywiście, ograniczenie nowelizacji wyłącznie do tej grupy było celowym zamiarem. To jest czytelny zamysł, były rozważane nowelizacje o szerszym zakresie, niemniej decyzja była tu jednoznaczna, mogę ją tylko prezentować, nie mogę jej zmieniać. Realnym problemem jest to, że giną policjanci, i to w strzelaninach. Policjant ma prawo do posiadania broni, przestępcy wiedzą o tym, wiedzą, że policjant może odpowiedzieć ogniem, i mimo to nie powstrzymuje ich to, dochodzi do westernowych strzelanin. Nowelizacja, jak można odczytać z jej treści, jest wyrazem przekonania, że realnym problemem jest, iż w wyniku tego typu zdarzeń giną policjanci. Dlatego została ograniczona tylko do policjantów, jest to świadomy zabieg. Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące orzecznictwa sądów w sprawach o zabójstwa policjantów, nie potrafię na nie odpowiedzieć, niemniej nowelizacja świadczy o tym, że rząd chce się zabezpieczyć przed możliwością takich wyroków.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Idąc w sukurs przedstawicielowi rządu powiem, że znany jest mi wyrok w Krakowie dotyczący usiłowania zabójstwa policjanta. Przypomnę, że wedle Kodeksu karnego kara za usiłowanie zabójstwa jest taka jak za jego dokonanie. Prokuratura żądała 12 lat pozbawienia wolności i w pierwszej instancji taki wyrok zapadł. Sprawa była związana z użyciem broni, o ile mnie pamięć nie myli, zapadł wyrok 12 lat pozbawienia wolności, to żądanie prokuratora było dla mnie uderzające i zwróciło moją uwagę. Zatem jeśli przyjęlibyśmy rozwiązanie, o którym tu mówimy, prokurator mógłby żądać 25 lat pozbawienia wolności, również w przypadku usiłowania zabójstwa. Czy zapadają takie czy inne wyroki, to jedno, a drugie to wyraz woli ustawodawcy, który powinien w sposób zdecydowany podkreślić, że tego rodzaju przypadki winny spotkać się ze szczególnym napiętnowaniem. To jest wyraz pewnej aksjologii, która powinna przebijać z Kodeksu karnego, dlatego też zaostrzenie wymiaru kary jest ze wszech miar uzasadnione, oczywiście nie w takim kształcie, jak zostało tu przedstawione. Jeżeli już rozmawiamy nad szczegółami propozycji ujęcia typu kwalifikowanego zabójstwa, to w pierwszej kolejności odwołałbym się tu do propozycji przedstawionej przez PiS. Być może należałoby ją wzbogacić, bo ona również w niektórych wypadkach będzie zawierać przypadki ataku i zamachu na policjanta, choćby poprzez odwołanie się do znamion wskazujących na motywację zasługującą na szczególne potępienie, kiedy sprawcy z premedytacją, z pełną świadomością zabijają policjantów. Można odwołać się też do szczególnego okrucieństwa jako sposobu działania, ewentualnie do znamion, które już dzisiaj są: użycia broni lub materiałów wybuchowych. Ten przypadek również podpadałby pod typ kwalifikowany zabójstwa, gdyby brać pod uwagę dzisiejsze rozwiązanie. Jednak aby rozwiać wszelkie wątpliwości, można pomyśleć o wprowadzeniu dodatkowych znamion, na przykład, myśląc „na gorąco”: „Kto zabija funkcjonariusza ochrony porządku publicznego, bądź funkcjonariusza ochrony porządku prawnego...” i zdefiniować to pojęcie w słowniczku, oczywiście z zastrzeżeniem związku z wykonywaniem obowiązków. Wtedy mamy do czynienia z dodatkowym kwalifikowanym typem, a sankcja karna jest taka jak w propozycji PiS bądź w projekcie ministerialnym. Precyzyjną definicję umieścilibyśmy już w słowniczku, aby w tym typie podstawowym, w części szczególnej nie rozbudowywać nadmiernie właśnie typu kwalifikowanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Mam do przedstawicieli rządu następujące pytanie. Czy w innych krajach są przepisy szczególne dotyczące zabójstw funkcjonariuszy policji? Prosiłabym o odpowiedź, może na przykładzie Stanów Zjednoczonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#DyrektordepartamentuZbigniewWrona">Nie wiem, jak jest w Stanach Zjednoczonych, natomiast w innych krajach są takie przepisy dotyczące funkcjonariuszy publicznych. Niemniej jednak nie ma żadnych przeszkód prawnych, aby Polska miała swoje szczególne regulacje w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełLechKaczyński">Kiedyś czytałem o liczbie zabójstw policjantów, z wyjątkiem ostatnich miesięcy, w których nastąpiły wyjątkowe nieszczęścia. Rzeczywiście doszło do spektakularnych strzelanin, ale trzeba przypomnieć, że wynik jest - przepraszam za tego rodzaju sformułowania - 3:0 dla bandytów. Tam nie zginął żaden bandyta, kilku bandytów zostało rannych, a zginęło trzech policjantów. Ile mniej więcej ginie funkcjonariuszy w ciągu roku? Wiem, że są to liczby raczej jednocyfrowe, ale może pan dyrektor pamięta, jak to wyglądało w ostatnich latach? Wiem, że możecie być państwo nieprzygotowani do odpowiedzi na to pytanie, ale o ile pamiętam, są to liczby poniżej 10 osób rocznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Dzisiejsza prasa donosi, że najwięcej policjantów zginęło w 1998 roku - chyba 13 osób, poza tym są to liczby jednocyfrowe. Zacytowałem te informacje z pamięci.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorbiurawKomendzieStołecznejPolicjiZbigniewKrasnodębski">Tak jak zauważył pan marszałek, ostatnio środki masowego przekazu podają szereg liczb, według naszych informacji w minionej dekadzie zginęło już - teraz niestety musimy dodać jeszcze trzech - 84 moich kolegów. Tak jak zauważył poseł Lech Kaczyński, liczby tych nieszczęść, które spotkały moich kolegów, są jednocyfrowe. Wyjątek stanowią lata 1997 i 1998, gdzie zdarzyło się odpowiednio 11 i 13 takich przypadków. Chciałem zaznaczyć, że w zaprezentowanych danych nie ma usiłowań zabójstw, mówiłem tylko o zabójstwach dokonanych, tych, które przede wszystkim były tragedią dla rodzin, nie mówiąc już o nas. Tyle miałbym do powiedzenia w sprawie liczby zabójstw policjantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Chciałem dokonać uzupełnienia pewnych informacji, podanych w odpowiedzi na jedno pytanie. Otóż w Ministerstwie Sprawiedliwości były prowadzone badania, nie dotyczące policjantów, z których wynikało, że w Polsce tylko 3% wyroków w związku z zabójstwami było wyrokami dożywotniego pozbawienia wolności. Dla przykładu: w Wielkiej Brytanii ta relacja wynosi 50%. To po pierwsze. Po drugie, poseł Ryszard Kalisz wnosił uwagi natury kryminalno-politycznej, wskazując, że więzień skazany na dożywocie bez prawa do wcześniejszego warunkowego zwolnienia jest zdeterminowany. Otóż doświadczenia amerykańskie przeczą tym intuicjom pana posła i lepiej odwołać się do empirii niż czynić pewne dywagacje, które mogą nie znaleźć potwierdzenia w rzeczywistości.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełRyszardKalisz">Doświadczenia amerykańskie potwierdzają moją tezę i lepiej odwołać się do empirii, a nie tylko mówić na wyczucie. Natomiast chcę powiedzieć, że tu nikt wśród nas nie kwestionuje twierdzenia, że za zabójstwo policjanta kara musi być jak najwyższa - 25 lat lub dożywocie. Tu nie ma polemiki, nikt nie kwestionował tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Wobec tego o jakich danych amerykańskich pan mówi? Może czytamy różne dane.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełRyszardKalisz">Ja też to zauważyłem. Poza tym nikt nie kwestionuje kary 25 lat pozbawienia wolności ani dożywocia.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Czy są jeszcze jakieś głosy? Czy pan Andrzej Wąsek jako zaproszony ekspert zechciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EkspertAndrzejWąsek">Nie wiem, czy nie złamię pewnej konwencji, wypowiadając się merytorycznie na temat możliwości zajęcia się projektem na późniejszym etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Pozostawiam to do pańskiego uznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Sadzę, że ekspert Andrzej Wąsek słyszał mój wniosek o to, żeby nie rozpoznawać dzisiaj tego projektu, ale tylko żeby przenieść go do Komisji i rozpatrzyć en bloc. Uważam, że rozpatrywanie go osobno jest z wielu względów, nie będę wyliczał jakich, niesłuszne.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">W takim razie faktycznie w nawiązaniu do głosu posła Bohdana Kopczyńskiego poproszę eksperta Andrzeja Wąska, żeby w tym momencie nie wypowiadał się w kwestii merytorycznej. Przebieg dyskusji wskazuje na zgodność poglądów w jednej kwestii, mianowicie, że projekt w zakresie zmian w Kodeksie karnym w przedstawionym kształcie budzi wątpliwości, wypowiadane z różnych stron. Nie jest w tym zakresie gotowy do tego, żeby przedstawić go jako zgodne stanowisko Komisji. Tak jak już wspomniałem, nie możemy rozdzielić projektu, podzielić go na dwa odrębne projekty i na przykład dziś przyjąć zmian w ustawie o Policji, a za jakiś czas, po głębszym przedyskutowaniu - zmian w Kodeksie karnym. Ponieważ zmiana zawarta w art. 2, dotycząca zasad użycia broni palnej w ustawie o Policji nie wzbudziła wątpliwości i właściwie nie była nawet przedmiotem dyskusji, stawiam pod rozwagę Komisji takie oto rozstrzygnięcie. Przyjęlibyśmy, zgodnie z projektem rządowym, zmianę w ustawie o Policji i w związku z tym musiałby ulec zmianie tytuł projektu, byłby to projekt ustawy o zmianie ustawy o Policji. Natomiast nie przyjmowalibyśmy teraz zmian w Kodeksie karnym. Przyjęlibyśmy takie założenie, że oczywiście formalnie podstawą do prac nie byłby ten projekt, ale projekty, którymi już dysponujemy: prezydencki dotyczący zmian w art. 148 i autorstwa PiS. Sprawa ta powróci wtedy, kiedy będziemy debatować nad Kodeksem karnym i tam rozważymy ewentualne zaostrzenia odpowiedzialności karnej za zabójstwo, czy to policjanta, czy innego funkcjonariusza publicznego. Już teraz można założyć, że z całą pewnością Komisja zajmie się tym podczas prac nad Kodeksem karnym. Sprawa zmiany zasad użycia broni palnej jest pilna, natomiast zaostrzenie odpowiedzialności karnej za zabójstwo policjanta, choć może oczekiwane w niektórych środowiskach, nie ma takiej klauzuli pilności, choćby w kontekście faktu, że nieznane są przypadki jakieś szczególnej pobłażliwości sądów wobec zabójców policjantów. Nie należy się spodziewać takiej pobłażliwości, choćby wobec przypadku z dnia wczorajszego, który zbulwersował nas wszystkich i opinię publiczną w Polsce. Inna sprawa, że ewentualne zaostrzenie, którego moglibyśmy dokonać, nie miałoby wpływu na wymiar kary wobec sprawców tego przestępstwa. W związku z tym mam następującą propozycję. Ograniczylibyśmy nowelizację do ustawy o Policji, natomiast kwestie kodeksu Karnego odłożylibyśmy do debaty nad zmianami w Kodeksie. Wydaje mi się, że moja propozycja jest zbieżna z wszystkimi głosami, które tu padły, przy wszelkich różnicach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Musimy być świadomi dwóch możliwości, które przed nami stoją. Jedna to ta, którą zechciał przed chwilą przedstawić poseł Janusz Wojciechowski. Druga natomiast jest taka, że dokonalibyśmy w trakcie prac Komisji pewnej kompilacji projektu PiS z przedstawionym tu, uzupełniając projekt PiS o takie rozwiązania, które w sposób satysfakcjonujący odpowiadałoby oczekiwaniom, choćby artykułowanym tu przez członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Jeśli można coś sugerować, to chcę zwrócić uwagę na fakt, że przepisy dotyczące odpowiedzialności za zabójstwa to jedna z fundamentalnych kwestii, które są zarówno w projekcie prezydenckim, jak i autorstwa PiS, a zapewne znajdą się także w projekcie obywatelskim. Zatem uprzedzenie w tej chwili jakimkolwiek rozwiązaniem tej debaty, byłoby uprzedzeniem bardzo istotnej, bodaj zasadniczej części rozstrzygnięć, które tam nas czekają. Myślę więc, że moja propozycja, aby jednak zaniechać prac nad tą częścią projektu, nie staje przeciwko jakimkolwiek głosom w dyskusji. Czekamy na projekt obywatelski i niebawem będziemy pracować kompleksowo nad całym Kodeksem karnym, wtedy z pełną powagą rozważymy tą kwestię. Ta sprawa jest bardzo poważna i zasługuje na to, żeby ją rzetelnie, rzeczowo przedyskutować, nie odrzucając ani nie przesądzając w żadną stronę idei zawartych w rządowym projekcie zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DyrektordepartamentuZbigniewWrona">W imieniu rządu czuję się jednak zobowiązany podkreślić, że rząd uważa kwestię zaostrzenia odpowiedzialności karnej za zabójstwo policjanta za bardzo pilną. Stanowisko rządu jest jednak takie, żeby jak najszybciej uchwalić tą nowelizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Sam fakt złożenia tego projektu świadczy, że rząd traktuje tę nowelizację w taki sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełLechKaczyński">Wbrew politycznemu interesowi swojego stronnictwa uważam, że ten problem powinien być rozwiązany bardzo szybko. Będzie zasadnicza dyskusja wspólna, przecież wszyscy to wiemy, nad dwoma projektami Kodeksu - prezydenckim i obywatelskim, ale to jest kwestia wielu miesięcy. Natomiast jeżeli chodzi o rozwiązanie doraźne, ja bym bronił koncepcji poszerzenia podmiotowego i przedmiotowego tego przepisu. Myślę, że sprawę należy rozwiązać stosunkowo szybko, bo dyskusja zasadnicza, która nas czeka, z istoty rzeczy będzie musiała potrwać. Stąd też wydaje mi się, że tej sprawy nie można traktować nadmiernie politycznie. Rzeczywiście mamy do czynienia z pewną sytuacją, która wymaga w miarę szybkiej reakcji i myślę, że to nie będzie wykorzystywane politycznie przez stronę, która wniosła projekt. Po prostu pewna kwestia musi być rozwiązana, pod jednym jednak warunkiem, to znaczy kształt rozwiązania musi jednak nieco odbiegać od przyjętego. Nawet, jeżeli przyjmiemy nowelizację bez jej - jak rozumiem - najbardziej drastycznej części, przynajmniej w ograniczonym zakresie. Na przykład ja bez wahania opowiedziałbym się za rozwiązaniem bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia. Można przyjąć rozwiązanie polegające na zaostrzeniu trybu ubiegania się o warunkowe zwolnienie - nie po odbyciu całej, ale trzech czwartych kary, chyba że sąd ustali jeszcze wyższą granicę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełRyszardKalisz">Zgadzam się z tym, że w tej sprawie trzeba coś zrobić. Mamy dwa punkty wyjścia. Z jednej strony prace nad całością zmian w kodeksach karnych, co wymaga systemowej pracy. Z drugiej strony dzisiaj jest bardzo pilna potrzeba jakiegoś sygnału w sprawie tych zabójstw, również ze strony parlamentu. Zgadzam się z posłem Lechem Kaczyńskim, w ciągu ostatnich trzech tygodni czy miesiąca wynik jest 3:0 dla bandytów. Mam wrażenie, że nie ma wątpliwości co do sprawy zmiany ustawy o Policji, także to możemy zrobić prawie „z marszu”. Natomiast jeśli chodzi o zmiany w Kodeksie karnym, jeszcze raz powtarzam, że trzeba zrobić to tak, żeby współgrało z całą koncepcją Kodeksu karnego, który obowiązuje dzisiaj. Przecież trzeba tam wprowadzić zmiany również w części ogólnej Kodeksu. Zwracam się z pytaniem do eksperta Andrzeja Wąska: czy istotnie tak jest?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EkspertAndrzejWąsek">Tak, w projekcie są powołane przepisy z części ogólnej Kodeksu karnego. Co prawda punktowo, to jednak ze swojej istoty zmiany dotyczą kwestii natury ogólnej. Ale jeśli mogę coś powiedzieć, to wydaje mi się, że propozycja harmonogramu prac przedstawiona przez posła Janusza Wojciechowskiego z inspiracji pana posła wydaje mi się jak najbardziej racjonalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">W nawiązaniu do głosu przedstawiciela rządu chcę powiedzieć, że rozumiem pilność projektu. Tyle tylko, iż rząd, nie chcę powiedzieć, że popełnił błąd, ale mógł przyjąć inną procedurę, która nie stawiałaby nas w tak trudnej sytuacji. Gdyby przedstawiono dwie odrębne inicjatywy: zmian w Kodeksie karnym i zmian w ustawie o Policji, byłoby łatwiej przyjąć dobre rozwiązanie, bo można byłoby szybko przyjąć nowelizację ustawy o Policji. Zmiana zasad użycia broni przez funkcjonariuszy jest naprawdę pilna, ułatwienia w każdej chwili mogą się okazać się potrzebne, to życie pokazuje, że właśnie tak jest. Natomiast gdybyśmy chcieli w ramach tej zmiany dokonywać nowelizacji Kodeksu karnego, to nie da się tego zrobić ad hoc. Rzeczywiście potrzebne są ekspertyzy, o których mówił poseł Grzegorz Kurczuk, trzeba rozważyć spójność przedstawionej propozycji z tym, co jest w innych projektach. Mamy dwa poważne projekty: prezydencki i autorstwa PiS, lada chwila spodziewany jest projekt obywatelski, pod którym zbierane są już podpisy, więc wyjmowanie przed nawias bardzo istotnej kwestii, jej doraźne załatwianie byłoby niezrozumiałe. Gorąco namawiam wszystkich, żeby jednak nie decydować się na taki krok, bo zmiana Kodeksu karnego w tej chwili byłaby działaniem doraźnym i sprzecznym z wagą sprawy. Zwłaszcza, że przepisy dotyczące zabójstwa są kluczowe we wszystkich złożonych propozycjach. W związku z tym wracam do przedstawionej przeze mnie propozycji. Dokonujemy zmian w ustawie o Policji i zostawiamy Kodeks karny, mając w pamięci złożoną propozycję. Rozpatrzymy ją poważnie wtedy, kiedy przystąpimy do pracy nad Kodeksem karnym. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła taka koncepcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełRyszardKalisz">Proszę o zwrócenie się do ekspertów, aby, tak jak powiedział poseł Grzegorz Kurczuk, zastanowili się nad tym w kontekście zmian w części głównej Kodeksu i zaproponowali przepis, który byłby zgodny z tym, o czym wszyscy dzisiaj mówiliśmy. Ochrona powinna objąć wszystkich funkcjonariuszy publicznych w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Możemy przyjąć, jako uzgodnienie Komisji, że już teraz zwracamy się do ekspertów o to, aby opracowali propozycję zawierającą to, co jest zawarte w projekcie, łącznie z propozycjami, które dziś padły w dyskusji. Jeżeli miałoby nastąpić zaostrzenie kwalifikowanego typu zabójstwa, to powinno ono dotyczyć szerszej grupy sprawców zabójstw funkcjonariuszy publicznych i może jeszcze innych rodzajów zabójstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełRyszardKalisz">Należy zamówić również ekspertyzy w sprawie warunkowego przedterminowego zwolnienia, aby nie podpierać się amerykańskimi, lecz polskimi doświadczeniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełZbigniewZiobro">Tak na marginesie odsyłam pana posła do źródeł amerykańskich, choćby do programu, który ukazał się chyba miesiąc temu w telewizji, z którego jednoznacznie wynikało, że moje dane są prawdziwe, a te które pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełRyszardKalisz">Znowu pan wchodzi w tę dyskusję, pozwoli pan, że nie skomentuję...</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Mnie również kiedyś bardzo podobały się doświadczenia amerykańskie w zakresie procedury procesu karnego. Kiedy jednak przeczytałem o tym, co spotkało pewnego Polaka, który odsiaduje karę 30 lat w stanie Texas, skazany w bardzo wątpliwej sprawie, to nabrałem trochę wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełLechKaczyński">Ja sam interweniowałem w sprawie tego Polaka, chociaż z Amerykanami jest bardzo trudno dogadać się pod tym względem, ale to są dwie zupełnie odrębne sprawy. Natomiast chyba nie zrozumiałem jednej rzeczy. Wszyscy zgadzamy się na nowelizację ustawy o Policji i trzeba uznać, że dzisiaj są już warunki do kolejnego czytania, natomiast mam pytanie, co z przepisami dotyczącymi Kodeksu karnego? Czy jako Komisja mamy pozostawić je bez dalszego biegu, bez skierowania do podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Problem polega na tym, że formalnie nie możemy tego zrobić. Mam tu opinię Biura Legislacyjnego, oczywistą w tej kwestii, iż projekt zawarty w jednym druku nie może być podzielony na dwie części. Zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji, dość niefortunnie połączono dwie nowelizacje w jednym projekcie. Tym sposobem trafiła do nas zmiana ustawy o Policji, choć w zasadzie, gdyby były dwa odrębne projekty, to pewnie projekt nowelizacji Kodeksu karnego trafiłby do nas, a projekt nowelizacji ustawy o Policji - do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wnioskodawca ujął to inaczej no i znaleźliśmy się takiej, a nie innej w sytuacji. Musimy wykreślić z projektu zapisy dotyczące nowelizacji Kodeksu karnego, w sprawozdaniu Komisji projekt w tej części upada, co nie znaczy, że wykreślamy ją z pamięci. Nie ma żadnych przeszkód, aby Komisja nie pracowała nad tą koncepcją, tak jak wspomniałem, zmiany dotyczące przepisu o zabójstwie są we wszystkich projektach. Można przeprowadzić następną nowelizację, oczywiście jest taka możliwość i wtedy Komisja zajmie się tym osobno. Czy jest zgoda na takie rozwiązanie? Jest zgoda, rozumiem nikt przeciw temu nie protestuje. Pozostaje ustalić treść projektu. Przyjmujemy, że tytuł ustawy w sprawozdaniu będzie brzmiał „ustawa o zmianie ustawy o Policji”. Treść obecnego art. 2 miałaby oznaczenie art. 1. Obecny art. 3 stałby się art. 2 w brzmieniu „ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja sprawozdanie przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie. Pozostaje wybór posła sprawozdawcy. Proszę o zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełRyszardKalisz">Proponuję posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Została zgłoszona kandydatura posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej, nie ma innych zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja kandydaturę posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej na sprawozdawcę projektu przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła kandydaturę. Jest jeszcze kwestia wymaganej opinii Komitetu Integracji Europejskiej. Zwrócimy się do KIE, aby wyraził opinię w terminie 7 dni. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>