text_structure.xml 145 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zgodnie z tym, co ustaliliśmy wczoraj, podkomisja przedstawiła dodatkowe sprawozdanie o projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Zostały wprowadzone niewielkie zmiany w stosunku do wcześniejszej wersji sprawozdania. Możemy przystąpić do pracy, której sposób został wczoraj przedstawiony. Chcemy pracować w miarę szybko, ale oczywiście poważnie, nad wszystkimi zmianami. Jeżeli nie uda się nam zakończyć pracy w dniu dzisiejszym, to wówczas kolejne posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 2 kwietnia. Przechodzimy do procedowania nad sprawozdaniem podkomisji. Pan poseł Franciszek Potulski będzie przedstawiał kolejne zmiany do projektu ustawy, później głos za, głos przeciw, stanowisko rządu i głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Pierwsza zmiana dotyczy art. 1 ustawy o systemie oświaty. Ten artykuł określa generalnie, co zapewnia system oświaty. Wprowadzamy tutaj 4 zmiany, zamiast słów „uczniami ze znacznymi lub sprzężonymi dysfunkcjami” wprowadzamy określenie „uczniami niepełnosprawnymi”, zamiast „wiedzy ekologicznej” wprowadzamy „wiedzę o zasadach zrównoważonego rozwoju”. Dodaje się również nowy ustęp 13a mówiący, że system oświaty ma zapewnić „kształtowanie u uczniów postaw przedsiębiorczości sprzyjających aktywnemu uczestnictwu w życiu gospodarczym”. Kolejne dodane ustępy mówią o: „warunkach do rozwoju zainteresowań i uzdolnień uczniów”, jak też „wiedzy o bezpieczeństwie”. W zmianie b) poprawiliśmy nieco treść zaproponowaną przez rząd. Wszystkie te zmiany zostały przyjęte przez podkomisję jednomyślnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy do zmiany nr 1 są jakieś uwagi? Nie słyszę. Proszę o stanowisko rządu. Rząd popiera tę zmianę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaEwaKantor">Już w czasie obrad podkomisji zwracałam uwagę, że ustępy b), c) i d) tej zmiany, czyli poprawki do pkt 11, 13a, 15 i 16 należy wykreślić, ponieważ wszystkie te regulacje są zapisane w podstawach programowych i nie ma potrzeby dodatkowego uszczegółowiania ustawy o systemie oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełFranciszekPotulski">W podstawach programowych te zapisy znajdują się właśnie dlatego, że są w ustawie o systemie oświaty. Gdyby takiego umocowania nie było, to nie byłoby na podstawie czego napisać podstaw programowych, które są po prostu konsekwencją tego zapisu. Podstawy programowe są skutkiem, a nie przyczyną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W związku ze sprzeciwem poddaję pod głosowanie kolejne ustępy zmiany nr 1. Kto jest za przyjęciem zmiany 1a? Stwierdzam, że 24 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 1a. Kto jest za przyjęciem zmiany 1b? Stwierdzam, że 24 głosami, przy 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 1b. Kto jest za przyjęciem zmiany 1c? Stwierdzam, że 28 głosami, przy 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 1c. Kto jest za przyjęciem zmiany 1d? Stwierdzam, że 28 głosami, przy 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 1d. Przechodzimy do rozpatrywania zmiany nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 2 dotyczy treści art. 2, który zaczyna się od słów „System oświaty obejmuje...”. Znaczna jej część porządkuje nieco dotychczasowe zapisy w związku z pojawieniem się nowych typów szkół. Myślę, że jest to niezła propozycja. Wariantowo zapisano ust. b) tej zmiany, w którym proponuje się ponowne przejęcie przez resort oświaty specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych. Wariant I to zapis przedstawiony w projekcie rządowym, wariant II to zapis zaproponowany w trakcie prac podkomisji przez posła Krzysztofa Baszczyńskiego. Natomiast wariant III jest próbą pewnego kompromisu pomiędzy tymi dwoma propozycjami. W tej chwili rząd jest skłonny przychylić się do wariantu III. Przy tym wariancie musimy jednak jeszcze kilka chwil poświęcić propozycji uzupełnienia zapisu przedstawionej przez Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym, że w zmianie 2b mamy warianty będziemy omawiali kolejne ustępy tej zmiany. Czy do zmiany nr 2a są jakieś uwagi? Nie ma. Mam pytanie dotyczące pkt. 2, w lit. b) jest powiedziane „gimnazja, w tym (...) przysposabiające do pracy”, a w pkt. 3 mamy „w tym szkolne schroniska młodzieżowe”. O jakie to gimnazja chodzi „przysposabiające do pracy”? Skąd to uszczegółowienie dotyczące schronisk młodzieżowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieEdukacjiNarodowejiSportuJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Jeżeli chodzi o pytanie pierwsze, to pod lit. b) mówimy o gimnazjach z oddziałami przysposabiającymi do pracy. Nie kreujemy tutaj jakiegoś nowego rodzaju gimnazjów. Ten zapis w całości ma charakter porządkujący. Jeżeli natomiast chodzi o uszczegółowienie dotyczące szkolnych schronisk młodzieżowych, to jest to konieczne ze względu na powstałe, bardzo poważne wątpliwości, co do ich przynależności. Nie było wiadomo, czy dotyczy ich ustawa o działalności turystycznej, czy też ustawa o systemie oświaty? Chcieliśmy przesądzić to w sposób jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełAntoniStryjewski">Mam prośbę, aby ministerstwo powiedziało, jak sobie wyobraża te gimnazja z oddziałami przysposabiającymi do pracy. Praca jest pojęciem bardzo szerokim, bo pracą jest zarówno pisanie, jak praca przy tokarce czy malowanie lub sprzątanie. Czy te gimnazja mają ogólnie mówić o pracy, czyli o przedsiębiorczości, czy też mają przyuczać do konkretnego zawodu? Jeżeli tak, to jakiego? Czy to będą małe szkoły zawodowe, które będą dysponowały odpowiednim zapleczem technicznym? Czy te gimnazja będą zatrudniały nauczycieli zawodu? Jeżeli tak, to jakich? Taki ogólny zapis nastręcza wiele problemów z interpretacją. Proszę o dokładne wyjaśnienie, czy mają to być tzw. małe szkoły zawodowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorDepartamentuKształceniaOgólnegoSpecjalnegoiProfilaktykiSpołecznejwMENiSAnnaZawisza">Są to szkoły dla tych uczniów, którzy z różnych powodów mają poważne opóźnienia w nauce. Chodzi o to, że te dzieci muszą zrealizować obowiązek szkolny w zakresie przedmiotów ogólnych, ale jednocześnie powinny mieć możliwość przyuczenia do zawodu, aby potem mogły funkcjonować w społeczeństwie. Decyzje w tych sprawach będą podejmowali dyrektorzy gimnazjów, w zależności od potrzeb i możliwości dzieci. Dotyczy to grupy uczniów, którzy mają specyficzne trudności edukacyjne, a których trzeba przeprowadzić przez etap obowiązku szkolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAntoniStryjewski">W związku z tą odpowiedzią wnoszę o skreślenie sformułowania „przysposabiającymi do pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W odniesieniu do zmiany 2a mamy propozycję poprawki polegającej na wykreśleniu z pkt. 2 lit. b) słów „i przysposabiającymi do pracy”. Poddam tę poprawkę pod głosowanie w pierwszej kolejności, a następnie całą zmianę 2a. Dla przypomnienia dodam, że w tym zakresie mieszczą się również tzw. Ochotnicze Hufce Pracy, które do tej pory funkcjonują i które są przeznaczone dla młodzieży wymagającej specyficznej pracy dydaktycznej i wychowawczej. Poddaję pod głosowanie poprawkę zaproponowaną przez pana posła Antoniego Stryjewskiego. Kto jest za przyjęciem tej poprawki, czyli wykreśleniem słów „i przysposabiającymi do pracy”? Stwierdzam, że przy 7 głosach za, 26 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły poprawkę posła Antoniego Stryjewskiego. Poddaję pod głosowanie całą zmianę 2a. Kto jest za przyjęciem tej zmiany? Stwierdzam, że 26 głosami, przy 6 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę 2a. Przechodzimy do zmiany nr 2b. Mamy tu zapisane trzy warianty, które już zostały omówione. Poproszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejiSportuEwaFreyberg">Po dyskusji rząd popiera wariant III wraz z uzupełnieniami przedstawionymi w aktualnym sprawozdaniu podkomisji. Jest to stanowisko uzgodnione pomiędzy MENiS i MGPiPS. Uważamy, że jest to rozwiązanie najkorzystniejsze z punktu widzenia dziecka objętego opieką tych placówek. Dysponujemy też opinią mówiącą, że utrzymywanie dotychczasowego stanu niepewności, co do tego, jakie zapadną rozstrzygnięcia, działa bardzo negatywnie na cały system. Przychylamy się do zmiany zaproponowanej w wariancie III.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym poddaję te warianty pod głosowanie. Proszę jeszcze o wypowiedź Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pragniemy zwrócić uwagę, że pod wariantem III zamieszczona została uwaga, iż należy go rozpatrywać łącznie z szeregiem innych zmian, które też trzeba omówić w tej chwili. Mamy prośbę, aby rząd wypowiedział się w tej sprawie, bo to sprawozdanie było robione wczoraj wieczorem. Proszę powiedzieć, czy wszystkie uwagi, jakie dostaliśmy z dwóch resortów, zostały tutaj umieszczone. Proszę o sprawdzenie, czy w tych dodawanych artykułach przejściowych nie ma jakichś „nakładek”, bo informacje przychodziły jednocześnie z tych dwóch ministerstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Pani dyrektor Joanna Rozwadowska-Skrzeczyńska wyjaśni, na czym polegają te dodatkowe zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Wszyscy na gorąco zapoznajemy się z tą uwagą. Chcę powiedzieć, że na pewno w dwóch przepisach przejściowych, tzn. w art. 13b i 13c mamy do czynienia z taką samą treścią, tylko nieco inaczej ujętą. Opowiadamy się za przyjęciem art. 13c, tj. przepisu, który dotyczy zakwalifikowania młodzieżowych ośrodków socjoterapii i młodzieżowych ośrodków wychowawczych z powrotem do systemu oświaty. Dziś znajdują się one w systemie pomocy społecznej i są traktowane jako jedna grupa palcówek resocjalizacyjnych. Mamy tu dwa przepisy przejściowe o tej samej treści i dlatego wydaje się nam, że wariant III wraz z art. 13c, zaproponowany przez MENiS jest najprecyzyjniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Proszę o podanie nam tych zmian, które są wypisane w wariancie III, w takiej formule, którą będziemy mogli poddać pod głosowanie. Jeżeli zostanie przyjęty wariant III, to przyjmiemy go od razu z tymi wszystkimi zmianami i później już nie będziemy nad tym procedować, tak że musimy mieć już w tej chwili ostateczną wersję zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełKrzysztofBaszczyński">Ponieważ rząd optuje za wariantem III, mam propozycję niewielkiej jego modyfikacji. Jest to rzeczywiście wariant kompromisowy, ale według mnie zbyt daleko ingeruje w Kartę Nauczyciela. Proponuję, aby przyjmując ten wariant skreślić zmianę nr 1a oraz art. 13a. O co chodzi? Tym zapisem, który oznacza przywrócenie niektórych typów placówek z opieki społecznej do oświaty, automatycznie wyłączamy niektórych nauczycieli spod działania przepisów Karty Nauczyciela. Co prawda w art. 13a jest powiedziane, że pracujący zachowuje prawa, jakie miał w momencie wejścia w życie ustawy. Może być jednak tak, że dziś pracujesz się w jednej placówce, a następnego dnia z różnych przyczyn organizacyjnych zmieniasz tę placówkę i wtedy automatycznie stajesz się nowo zatrudnionym w nowym zakładzie pracy i tracisz wszystkie dotychczasowe uprawnienia, w tym stopnie awansu zawodowego. To jest pierwsze niebezpieczeństwo. Drugie jest takie, że wystarczy, iż organ prowadzący zmieni nazwę placówki i już będziemy mieli nową placówkę. Rozumiem intencję tego zapisu, ale chcę powiedzieć - szczególnie stronie rządowej - że organy prowadzące mogą zatrudniać dziś w tych placówkach osoby, które według Kodeksu pracy będą pracownikami nowo zatrudnionymi. Nic nie stoi temu na przeszkodzie. Stwarzamy bardzo niezręczną sytuację - mówiąc bardzo delikatnie - wobec tych, którzy dziś wykonują tę pracę. Jeszcze raz postuluje skreślenie w wariancie III zmiany nr 1 oraz art. 13a. Proszę o stanowisko w tej sprawie. Chcę wrócić państwa uwagę na wariant nr II, który jest nieco tylko zmienionym tekstem pierwotnym podkomisji. Na skutek różnego rodzaju informacji i próśb napływających z całego kraju usunąłem z niego domy dziecka. Proszę natomiast o zajęcie się pogotowiami opiekuńczymi, zwłaszcza tymi, w których są szkoły. Pani minister Ewa Freyberg powiedziała, że wszystko, co robimy, powinno być robione z troska o dobro dziecka. To co za chwilę powiem, również z tej troski wynika. Jaki jest dziś stan placówek pogotowia opiekuńczego? Są ich dwa rodzaje, te w których już zlikwidowano szkoły i te, w których szkoły jeszcze są. Tam gdzie te szkoły jeszcze są, samorządy czekają na nasz ruch. Jest tu też pewien stan niezgodności z prawem, bo dyrektor tej placówki jest tylko dyrektorem internatu, a dyrektora szkoły nie ma, bo w obrębie tej samej małej placówki dyrektor nie może jednocześnie podlegać resortowi opieki społecznej i resortowi edukacji. W momencie gdy wyłączymy pogotowia opiekuńcze, w których są szkoły, automatycznie te szkoły zostaną zlikwidowane, co oznacza, że uczące się w nich dzieci trafią do szkół masowych. Chcę zapytać, jak resort postrzega tę sprawę, bo naprawdę jest to niezwykle bolesna rzecz, która jeszcze się nie stała, ale się stanie. Wariant III jest wariantem dobrym, ale pod warunkiem, że usuniemy te dwie zmiany, o których mówiłem. Proszę jednak o wypowiedzenie się na temat wariantu II, czyli placówek pogotowia opiekuńczego, w których są szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaMirosławaKątna">Chcę się podzielić dzisiejszym stanowiskiem stałej podkomisji ds. dzieci i młodzieży, która przyjęła poparcie dla wariantu III. W naszej ocenie motywem nadrzędnym tego zapisu jest kierowanie się interesem dziecka. Co do wariantu II i argumentu mówiącego o pogotowiach powiem, jako wieloletni praktyk, że kłóci się on z moimi doświadczeniami. Pogotowie opiekuńcze, jak wskazuje nazwa, powinno być placówką, w której dziecko przebywa krótko i przejściowo. Akceptowanie tego, że w placówce znajduje się szkoła, oznacza akceptowanie faktu długotrwałego pobytu dziecka, a więc wypacza ideę istnienia tych placówek. Zostały one powołane do tego, aby udzielać sprawnie krótkiej pomocy, która nie będzie się przedłużać. Jeżeli będą tam szkoły, to dzieci będą skazane na długi pobyt w pogotowiu, a więc w miejscu nie najlepszym do sprawowania opieki. Jeszcze raz w imieniu podkomisji ds. dzieci i młodzieży wyrażam poparcie dla wariantu III. Natomiast, co do zlikwidowania podpunktów, to chcę powiedzieć nieco przewrotnie, że jeżeli to rozwiązanie będzie sprzeczne z interesem dzieci, to podkomisja będzie za pozostawieniem tych zmian. Jeżeli natomiast chodzi o konflikt interesów, to wiemy o nim wszyscy od początku. Interes dzieci musi być nadrzędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosłankaMariaNowak">Mam pytanie do przedstawicieli rządu, jakie jest ich stanowisko dotyczące wariantu I, dlatego że w czasie prac podkomisji ten wariant rząd przedstawiał jako najbardziej optymalny. Wariant III jest pewnym kompromisem. Czy rząd poszedł na kompromis i dopracował wariant III, bo tu jeszcze nie wszystko jest tak, jak powinno być. Czy w dalszym ciągu rząd uważa wariant I za najlepszy? Posłowie otrzymali pismo Towarzystwa „Nasz Dom”, jak też inne petycje ze środowiska, które boi się kolejnych daleko idących zmian, tym bardziej że, jak widzimy, nie są one do końca dopracowane. Stąd moja prośba i pytanie o wariant I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Jeżeli rząd opowiada się za wariantem III, to znaczy, że nie opowiada się za wariantem I, bo nie może się opowiadać za oboma wariantami jednocześnie. Z tego wniosek, że rząd poparł kompromisowy wariant III.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Jeszcze raz powtarzam, że rząd popiera kompromisowy wariant III. Zgadzamy się, że jest to wariant najlepszy z punktu widzenia interesów dzieci. Jest to również zapis uzgodniony w ramach rządu pomiędzy MENiS a MGPiPS. Jeżeli chodzi o sprawę, o której mówił pan poseł Krzysztof Baszczyński, to doskonale rozumiemy troskę o pogotowia opiekuńcze, ale podzielamy opinię wyrażoną przez panią poseł Mirosławę Kątną oraz podkomisję ds. dzieci i młodzieży, iż pogotowia są placówkami na tyle specyficznymi, że nie powinny być w nich prowadzone zajęcia szkolne. Proponuję, aby szczegółowo wypowiedział się na ten temat przedstawiciel MGPiPS. Jeżeli natomiast chodzi o to, czy możliwy jest wariant III bez zaproponowanych zmian w innych ustawach, to rząd uważa, że nie jest możliwy. Po wyjaśnieniu kwestii legislacyjnych jesteśmy za przyjęciem takiego brzmienia tej zmiany, jakie zawarte jest w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełKrzysztofBaszczyński">W kontekście wypowiedzi pani poseł, przed ostatecznym głosowaniem chcę poinformować, że skreślenie w wariancie III zmiany 1a i art. 13a w niczym nie narusza interesu dziecka. Chcę przypomnieć, że ci pracownicy dziś podlegają Karcie Nauczyciela, a my ich po prostu pozbawiamy tego prawa. Jeżeli nawet w tym momencie ich nie pozbawiamy, to za chwilę tak się stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Pan poseł wnosi poprawkę do wariantu III, chodzi o skreślenie w zmianie nr 1 lit. a) oraz art. 13a. Przystępujemy do głosowania. Mamy tak naprawdę 4 warianty, bo jeżeli żaden z tych nie zostanie przyjęty, to będzie tak jak obecnie i to jest 4. rozwiązanie. Będziemy głosowali według kolejności wariantów, a są one ułożone w sposób następujący: wariant I jest wariantem najmniejszej zmiany w stosunku do stanu obecnego, wariant II jest wariantem zmiany najdalej idącej w stosunku do sytuacji obecnej, a wariant III jest wariantem kompromisowym, pośrednim pomiędzy wariantami I i II. Będę poddawał pod głosowanie kolejne warianty. Jeżeli któryś uzyska większość, to zostanie zaakceptowany. Przy ewentualnym dojściu do wariantu III najpierw przegłosujemy poprawkę wniesioną przez pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Stwierdzam, że przy 8 głosach za, 23 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje odrzuciły wariant I. Przystępujemy do głosowania nad wariantem II. Kto jest za przyjęciem wariantu II?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełKrzysztofBaszczyński">Wycofuję wariant II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Ten wariant został przedstawiony w sprawozdaniu podkomisji. Rozumiem, że pan poseł go sformułował, ale w tej chwili jest on częścią sprawozdania podkomisji, a my głosujemy nie nad autorskimi propozycjami tylko nad sprawozdaniem podkomisji. Kto jest za przyjęciem wariantu II? Stwierdzam, że przy 7 głosach za, 25 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły wariant II. Przystępujemy do głosowania nad wariantem III. W pierwszej kolejności poprawka zgłoszona przez pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego, w której pan poseł proponuje wykreślenie zmiany 1a i art. 13a. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że 18 głosami, przy 12 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, Komisje przyjęły poprawkę zgłoszoną przez pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego. Przystępujemy do głosowania nad wariantem III wraz z przyjętą poprawką, czyli bez zmiany 1a i art. 13a. Kto jest za przyjęciem wariantu III? Stwierdzam, że 27 głosami, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły zmodyfikowany wariant III.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Wariant III w wersji popieranej przez rząd zgłaszam jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaMariaNowak">Zgłaszam wariant I jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 3 dotyczy art. 2a i mówi o tym, że w szkole mogą działać organizacje pozarządowe. W czasie prac podkomisji wystąpiła kontrowersja i głosowaliśmy nad tym, czy można w zapisie wymienić organizacje harcerskie, czy nie jest to nadmierne promowanie tych organizacji kosztem innych. Większością głosów podkomisja uznała, że tę promocję przyjmujemy w sposób świadomy. Przy mówieniu o tej poprawce należy pamiętać o zmianie nr 40, w której zapisano, na jakich zasadach organizacje pozarządowe mogą w szkole funkcjonować. Musi być na to zgoda rodziców, rady pedagogicznej itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełAntoniStryjewski">Proponuję skreślenie w tym zapisie słów „organizacje harcerskie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaEwaKantor">Postuluję skreślenie w całości zmiany nr 3 i pozostawienie zapisów w dotychczasowym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Popieramy zmianę nr 3 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie poprawkę zaproponowaną przez pana posła Antoniego Stryjewskiego, która polega na wykreśleniu w art. 2a ust. 1 słów „w tym organizacje harcerskie”. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że przy 8 głosach za, 18 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisje odrzuciły tę poprawkę. Przystępujemy do głosowania nad całością zmiany nr 3. Głos pani poseł Ewy Kantor traktuję jako głos sprzeciwu wobec tej zmiany. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 3? Stwierdzam, że 21 głosami, przy 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 3 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 4 to tylko uporządkowanie słowniczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 4? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 4? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 4. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 5 dotycząca art. 5 mówi o trybie zakładania, zadaniach i zasadach działania szkół. Też jest to tylko uporządkowanie obecnego stanu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 5? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 5? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 5. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 6 dotyczy art. 5a, jest to nowe sformułowanie zadań samorządu terytorialnego i źródeł ich finansowania. Ta zmiana została jednogłośnie przyjęta przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 6? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 6? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 6. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 7 dotyczy szkół publicznych i przyznawania szkołom niepublicznym praw szkoły publicznej. Jest tu mowa o jednolitej matrycy dotyczącej programu, czasu nauki i zasad funkcjonowania. Ponieważ powstały zasadnicze wątpliwości, czy nie eliminuje to programów autorskich i czy możliwe jest odstępowanie od tej zasady, zwracam uwagę na końcowe zdanie tej poprawki: „Z zastrzeżeniem art. 86a”. Ten artykuł mówi, w jaki sposób można realizować zadania szkolne w odejściu od określonych tutaj norm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mam pytanie do pkt. 2 tej zmiany. Ten zapis zasadniczo różni się od tego, jaki mamy obecnie, ponieważ zostały tu wpisane ramowe plany nauczania, czyli obowiązkowy wymiar zajęć edukacyjnych w szkołach publicznych danego typu. Czy w związku z tym szkoły niepubliczne, które mają 12–15 uczniów, będą musiały realizować zadania w takim wymiarze, jaki jest zapisany w ramowym planie nauczania dla szkół publicznych, czyli takich szkół, które mają przeważnie 2–3 razy więcej uczniów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Szkoły niepubliczne będą musiały realizować zajęcia edukacyjne w takim wymiarze, w jakim ramowe plany nauczania określają obowiązkowy wymiar zajęć edukacyjnych dla szkół danego typu. Krótko mówiąc, suma zajęć edukacyjnych w szkole niepublicznej, nieważne czy będą to zajęcia obowiązkowe, czy ponadobowiązkowe, będzie musiała odpowiadać wymiarowi obowiązkowych zajęć edukacyjnych określonemu w ramowym planie nauczania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Dotychczas w rozporządzeniu jest zapis mówiący o obowiązkowym wymiarze zajęć w szkole podstawowej i w gimnazjum. Są to chyba 93 godziny w całym cyklu. Gimnazjum niepubliczne również będzie musiało przepracować te 93 godziny w ciągu 3 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSAnnaZawisza">Jeżeli chodzi o ogólny wymiar godzin, to tak rzeczywiście będzie. Natomiast odstępstwo dotyczy sposobu rozłożenia tych godzin. Szkoły realizujące autorskie programy nauczania, a jest to zwykle jeden z warunków spełnianych przez szkoły niepubliczne, mogą inaczej układać plany zajęć, ale w obrębie liczby godzin, którą przewidują plany nauczania. Nie stosujemy tu ścisłego podziału na przedmioty, a przepis ten ma po prostu zapobiec sytuacji takiej, w której po realizacji zmniejszonej liczby godzin nauczania powiada się, że można skrócić cykl, bo wszystko zostało już zrobione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Standardy związane z minimum są takie same dla wszystkich typów szkół. Natomiast kwestia sposobu wykorzystania tych godzin, co między innymi ma wyraz w programach autorskich, jest pozostawiona samym szkołom. Oznacza to, że jest zapewniona jest elastyczność, a jednocześnie zachowana zostaje jednolitość standardów, co jest ważne z punktu widzenia całego systemu. Jest to ważne, np. przy zmianie szkoły przez ucznia, z czym prawdopodobnie będziemy mieć do czynienia w większym wymiarze, choćby ze względu na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Minimalne standardy powinny być zachowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Jeszcze raz pytam, bo chciałbym dobrze zrozumieć przed głosowaniem. Do tej pory obowiązywał zapis o podstawach programowych, czyli szkoły niepubliczne musiały w pewnym podstawowym wymiarze uczyć tego samego, co szkoły publiczne. Mogły natomiast stosować dowolne sposoby i metody nauczania, także liczba godzin nauczania mogła być dowolna. Teraz chcecie państwo, aby nie tylko wiedza i umiejętności uczniów szkół niepublicznych były takie same, ale też żeby tyle samo godzin przebywali oni w szkole. Nawet jeżeli szybciej się czegoś nauczą, to i tak będą musieli przebywać w szkole tyle samo godzin. Oznacza to, że szkoła tylko wtedy uzyska uprawnienia, gdy jej uczniowie będą przebywać w szkole tyle samo godzin. Tak to rozumiem. Rozumiem, że chodzi tu o szkoły, przeważnie niepubliczne licea dla dorosłych, które proponowały nawet 5 godzin nauki tygodniowo, aby uzyskać np. maturę. Państwo uważacie, że tym sposobem rozwiążecie ten problem, ale czy jednocześnie nie spowodujemy, że szkoły, które ze względu na niewielką liczb uczniów uczą w nieco krótszym cyklu, będą musiały zwiększyć liczbę godzin nauczania? Czy rzeczywiście takie szkoły będą musiały to zrobić? Jak rozumiem, odpowiedź jest taka, że przecież będą mogły zamiast godziny fizyki dodać jeszcze jedną lekcję angielskiego lub wiedzy o sztuce, ale dziecko musi być w szkole tyle godzin, ile w szkole publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Dobrze pan to rozumie. Jest to przejaw troski o podwyższenie jakości nauczania, bo jeżeli program fizyki zostanie zrealizowany w krótszym cyklu, to dziecko może uczyć się więcej fizyki albo angielskiego, wiedzy o teatrze, czy czegokolwiek innego, co odpowiada jego zainteresowaniom i jest ważne z punktu widzenia jakości wykształcenia otrzymanego w tej szkole. Taka jest intencja rządu w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem, że do pomiaru jakości nauczania został wprowadzony współczynnik czasu przekazywania wiedzy i umiejętności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Jeżeli chodzi o edukację, to jest to jedna z nielicznych dziedzin, w których nie można uzyskać podwyższenia jakości przy skróceniu cyklu. Można w ciągu godziny wyprodukować więcej butów czy komputerów, natomiast nie można wykształcić dobrze większej liczby dzieci. To są nie tylko nasze standardy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Po pierwsze, ten zapis mówi o tym, jakie kryteria musi spełnić szkoła niepubliczna, aby uzyskać uprawnienia szkoły publicznej. Dotyczy to tylko takich szkół, które chcą dać swoim uczniom takie samo świadectwo, jakie obowiązuje w szkołach publicznych. Po drugie, możemy się oczywiście sprzeczać, czy program wf. można zrobić w rok, można się też po czasie sprzeczać, co to znaczy powtórka. Wszyscy przez 4 lata uczyliśmy się matematyki do matury, a dziś większość z nas by nie zdała, potrzebne jest ciągłe powtarzanie, mówię to jako stary belfer. Ponadto zwracam jeszcze raz uwagę, że na samym końcu tego artykułu jest napisane: „z zastrzeżeniem art. 86”, który określa, w jaki sposób można odejść od tych standardów czasowych i programowych, o których mówimy. Każda szkoła niepubliczna może od nich odejść, może powiedzieć, że jest to szkoła jednoosobowa, w której uczy jeden korepetytor, a w związku z tym na matematykę nie trzeba 3 lat, bo wystarczą 2 tygodnie, skoro dziecko jest zdolne. To jest możliwe, bo zapewnia to art. 86, na który zwracam uwagę, bo mówi on o tym, w jaki sposób można w danej placówce realizować indywidualny program.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Mam pewne wątpliwości związane z wyjaśnieniami, które usłyszałam ze strony MENiS. Jedna pani dyrektor powiedziała, że w tygodniowej liczbie godzin w szkołach niepublicznych można łączyć zajęcia obowiązkowe i nadobowiązkowe. Natomiast od pani dyrektor Anny Zawiszy usłyszałam, że szkoły mają obowiązek realizowania siatki godzin, czyli na matematykę trzeba przeznaczyć tyle godzin, ile jest w ramowym planie nauczania. Odejście od tego jest możliwe tylko i wyłącznie w razie podjęcia programu autorskiego zgodnego z art. 86. Na posiedzeniach podkomisji mówiliśmy jeszcze o czymś innym. Mam tutaj pewne wątpliwości i chcę zwrócić państwu uwagę, że tak naprawdę krótki cykl nauczania to nie jest problem szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych, ale przede wszystkim jest to problem egzaminów eksternistycznych i przygotowania do tych egzaminów w formie kursowej. Tym zapisem na pewno tego zjawiska nie ukrócimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 7? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 7. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 8 to jest słowniczek określający typy szkół publicznych i niepublicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Mam uwagę do zmiany nr 8, chodzi mi o art. 9 ust. 1 pkt 3, w którym mówi się o szkołach ponadgimnazjalnych. Jest tu napisane: „a) zasadnicze szkoły zawodowe o okresie nauczania nie krótszym niż 2 lata i nie dłuższym niż 3 lata, których ukończenie umożliwia uzyskanie dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe po zdaniu egzaminu, a także dalsze kształcenie w szkołach wymienionych w lit. e i f oraz” - tutaj proponuje zmianę - „trzyletnie specjalne szkoły przysposabiające do pracy dla młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu umiarkowanym, znacznym oraz z niepełnosprawnościami sprzężonymi, których ukończenie umożliwia uzyskanie świadectwa potwierdzającego przysposobienie do pracy”. Dlaczego proponuję taką zmianę? Uważam, że merytorycznym błędem jest pisanie o trzyletnich zasadniczych szkołach zawodowych dla młodzieży, którą wymieniłam. Nie zawsze ta młodzież niepełnosprawna jest w stanie ukończyć szkołę zasadniczą. Natomiast szkołę przysposabiającą do pracy - tak. Konsultowałam się w tej sprawie z Centrum Metodycznym Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej i potwierdzono tam słuszność mojego rozumowania. Proszę obie Komisje o uwzględnienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Jeżeli dobrze rozumiem, chodzi o zmianę nazwy szkoły, czyli byłoby „trzyletnie specjalne szkoły przysposabiające do pracy dla młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie...”. Mamy do czynienia z poprawką, która polega na zmianie nazwy szkoły i dodaniu uczniów z niepełnosprawnościami sprzężonymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosłankaDanutaPolak">W całości popieram moją poprzedniczkę, ale proponuję zmianę szyku słów, ponieważ tak się przyjęło, że trzyletnie szkoły zawodowe słowo „specjalne” mają w nazwie na końcu. Tylko przestawienie szyku, nie „specjalne szkoły zawodowe” tylko „zawodowe szkoły specjalne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">To nie o te szkoły chodzi, bo w propozycji pani poseł Danuty Grabowskiej nie ma słowa „zawodowe”. Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Próbujemy tę poprawkę zrozumieć i dlatego mamy pytanie, jaki poziom wykształcenia mieliby absolwenci tych szkół? W świetle art. 11, w którym każdemu rodzajowi szkoły jest przyporządkowany określony poziom wykształcenia nie wiemy, czy będzie to wykształcenie zasadnicze. Czy ta poprawka coś zmienia w tym zakresie, czy też będzie to wykształcenie zasadnicze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem, że nic się nie zmienia, bo ten zapis pozostaje w lit. a), a więc będzie to wykształcenie zasadnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Nie, ta kwestia zmienia się w sposób zasadniczy. Rzecz polega na tym, że nie każdy uczeń z niepełnosprawnością sprzężoną upośledzony w stopniu umiarkowanym jest w stanie ukończyć zasadniczą szkołę zawodową, dlatego też proponuję, aby tego słowa tu nie było. Szkoła zasadnicza zawsze musi się kończyć uzyskaniem świadectwa ukończenia, a te dzieci nie są wstanie tego osiągnąć. Natomiast można je przysposobić do pracy w określonym zakresie. Można tego dokonać w szkole i dlatego wszyscy psychologowie i pedagodzy, którzy zajmują się tego typu niepełnosprawnościami, zdecydowanie wypowiadają się za przyjęciem takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Pozostaje tylko problem określenia poziomu wykształcenia tych uczniów po ukończeniu tego typu szkoły niezawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Rząd merytorycznie popiera taką zmianę, mamy natomiast wątpliwości, czy powinna być ona zapisana w tym miejscu, bo spowoduje ona niespójność z przepisami art. 11. Prosimy o chwilę czasu do namysłu, to zaproponujemy zapisanie tej poprawki w taki sposób, aby zapisy ustawy pozostawały spójne. Merytorycznie zgadzamy się z wnioskiem i poprawką pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Proponuję odłożenie zmiany nr 8 do czasu określenia poziomu wykształcenia takiej osoby. Może trzeba ten typ szkół ponadgimnazjalnych zapisać w osobnej literze, bo to nie byłaby typowa szkoła zawodowa. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiany nr 9, 10 i 11 dotyczą funkcjonowania komisji egzaminacyjnych. Zmiana nr 9 mówi o Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i jej zadaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 9? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły zmianę nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 10 to propozycja skreślenia art. 9b, który zobowiązywał CKE do ewidencji egzaminatorów. To zadanie, według zmiany nr 11 przejmują okręgowe komisje egzaminacyjne. Obie te zmiany należy rozpatrywać łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosłankaEwaKantor">Ponawiam mój wniosek, aby ewidencję egzaminatorów prowadziła CKE. Jest to związane z całym schematem funkcjonowania wszystkich ewidencji w kraju. Nowe rozwiązanie spowoduje kłopoty w przypadku zmiany miejsca zamieszkania przez nauczyciela. Nie rozumiem, dlaczego ewidencji egzaminatorów nie ma prowadzić CKE, skoro wymagania w stosunku do egzaminatorów są ogólnokrajowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Głos pani poseł traktuję jako sprzeciw wobec zmian nr 10 i 11, które głosujemy łącznie. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmian nr 10 i 11? Stwierdzam, że 23 głosami, przy 3 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmiany nr 10 i 11. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 12 jest to dodanie nowego art. 9e, który mówi o zadaniach osób uczestniczących w opracowaniu pytań egzaminacyjnych. Dotyczy on między innymi zobowiązania do zachowania tajemnicy służbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 12? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 12. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 13 mówi o egzaminach eksternistycznych i sposobie ich przeprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 13. Nie ma uwag. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 13? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 13. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 14 dotyczy dofinansowywania podręczników dla mniejszości narodowych. W czasie prac podkomisji były zgłaszane protesty w tej kwestii, ale ostatecznie podkomisja przyjęła tę zmianę. Chodzi o dofinansowywanie z budżetu państwa podręczników dla szkół mniejszości narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosłankaEwaKantor">Składam wniosek o skreślenie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mam pytania do MENiS. Jaka jest wysokość rocznych dopłat do szkół mniejszości narodowych? Jaka jest pomoc państwa dla polskich dzieci z ubogich rodzin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WicedyrektorDepartamentuEkonomicznegowMENiSGrażynaKida">Szkoły, do których chodzą dzieci mniejszości narodowych i grup etnicznych, dostają dodatkowe pieniądze w ramach subwencji oświatowej. Są to zwykle dwie dodatkowe działki miesięczne. W skali kraju samorządy otrzymują z tego tytułu dodatkowo w granicach 400–480 tys. zł. Jeżeli natomiast chodzi o podręczniki w językach mniejszości narodowych, to od kilku lat MENiS zakupuje je centralnie z własnego budżetu. Wprowadzenie tego zapisu jest tylko umocowaniem prawnym działalności, którą Ministerstwo prowadzi od wielu lat. Każdego roku na podręczniki dla uczniów szkół mniejszości narodowych i etnicznych przeznaczamy 3–5 mln zł. Wysokość sumy zależy od liczby podręczników, którą w danym roku trzeba zakupić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Bardzo gorąco proszę obie Komisje o utrzymanie tego zapisu, bo Polska ma określone zobowiązania międzynarodowe podpisane wiele lat temu przez ministra edukacji narodowej i powtarzane przez kolejnych ministrów. To dofinansowanie jest potrzebne, bo podręczniki dla małej grupy dzieci np. litewskich są odpowiednio droższe, a ta mniejszość specjalnie zamożna nie jest. Rzecz dotyczy bardzo wielkiej sprawy, bo mamy bardzo dużą mniejszość polską na Litwie i bardzo napięte stosunki dotyczące polskiego szkolnictwa w tym kraju. Skreślenie tego zapisu byłoby ogromnym błędem w stosunkach międzypaństwowych. Zysk finansowy byłby niewielki, a pogorszenie sytuacji polskich uczniów na Litwie, w Białorusi, na Ukrainie itd. - bardzo znaczne Ta skórka niewarta jest wyprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">W kontekście wypowiedzi pani poseł Danuty Grabowskiej mam pytanie do przedstawicieli rządu, czy polska mniejszość na Litwie cieszy się podobnym przywilejem? Czy ze strony tamtych krajów mamy do czynienia z ekwiwalentnością świadczeń łożonych na rzecz szkolnictwa polskiej mniejszości narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mogę odpowiedzieć, że nie mamy, ale zmierzamy do tego, aby taka ekwiwalentność istniała. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 14? Stwierdzam, że 22 głosami, przy 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisje przyjęły poprawkę nr 14. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Przechodzimy do nowego rozdziału „Wychowanie przedszkolne, obowiązek szkolny i obowiązek nauki”. Zmiany nr 15, 16 i 17 są ze sobą powiązane. Przyjęcie zmiany nr 15 dotyczącej nowego brzmienia art. 14 powoduje w konsekwencji konieczność dokonania zmian w art. 14a i dodanie nowego art. 14b. Jest to kluczowa zmiana w tej ustawie, według obecnego stanu prawnego dziecko w wieku 6 lat ma prawo do rocznego przygotowania przedszkolnego, a realizacja tego uprawnienia jest obowiązkowym zadaniem własnym gminy. Dziś jest tak, że gdyby wszyscy rodzice w jednym momencie przyprowadzili swoje dzieci do jednostki samorządu terytorialnego i domagali się rocznego przygotowania przedszkolnego, to gmina musiałaby to zrealizować. My zawarte w tym artykule prawo zamieniamy na obowiązek. Różnica polega na tym, że gdy mam prawo do takiego przygotowania dziecka i domagam się jego realizacji, to jednostki samorządu nie interesuje to, w jaki sposób dowiozę dziecko do wskazanej placówki. W momencie gdy jest to obowiązek, to gmina musi go zrealizować i dowieźć dzieci na zajęcia. Ta różnica powoduje jednak dodatkowe obciążenie finansowe jednostek samorządu terytorialnego. W czasie prac podkomisji posłowie domagali się stanowiska Ministerstwa Finansów w tej sprawie. Zostało ono państwu dostarczone. Proszę, abyśmy rozpatrywali te 3 zmiany w następujący sposób: podstawową decyzją jest obniżenie obowiązku szkolnego o rok, który to obowiązek może być realizowany w szkołach, w tzw. „zerówkach”, jak i w przedszkolach. Natomiast data wprowadzenia tej zamiany prawa na obowiązek jest zależna od stanowiska MF. Tak postanowiliśmy w trakcie prac podkomisji. Dlatego w przepisach końcowych w art. 16 zapisaliśmy wariantowo, 1 września 2003 lub 1 września 2004 roku. W świetle pisma ministra finansów i nie do końca określonych kosztów, jakie samorządy musiałyby ponieść w związku z przyjęciem tego rozwiązania, proponuję, abyśmy przyjęli datę 1 września 2004 r. Będzie to oznaczało, że obie komisje zobowiązują się pamiętać o tej sprawie w trakcie prac nad budżetem roku 2004. Relacja w tym zakresie pomiędzy budżetem państwa a budżetami jednostek samorządu terytorialnego musi zostać wyjaśniona w trakcie prac nad projektem budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Nie możemy - oczywiście - głosować tych zmian razem z art. 16, w którym zapisano dwie różne daty wprowadzenia tych przepisów w życie. Jest to w tym przypadku sprawa niezmiernie istotna. Poddam pod głosowanie te 3 zmiany razem, bo one tylko razem mogą wejść w życie lub nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Nie otrzymałam tego stanowiska ministra finansów i nie mogę się do niego ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Proszę rząd o przedstawienie posłom tego pisma ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówMariannaBorowska">W swoim piśmie skierowanym do pana przewodniczącego minister finansów przypomina, że strona samorządowa zespołu edukacji, kultury i sportu Komisji wspólnej rządu i samorządu nie wyraziła zgody na sfinansowanie w roku 2003 dowożenia do szkół dzieci 6-letnich z 1% rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej. Ponieważ w budżecie państwa innych środków na ten cel nie ma, to nasze stanowisko jest takie, że zrealizowanie tego zadania jest w tym roku niemożliwe ze względu na brak środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Ministerstwo Finansów nic nie mówi na temat roku przyszłego, a więc rozumiem, że jest to kwestia do rozwiązania w trakcie prac nad ustawą o finansach jednostek samorządu terytorialnego. Rozumiem, że jest to sprawa budżetu każdej gminy, ale my musimy podjąć decyzję, która jest niezmiernie ważna dla dzieci, zwłaszcza dla dzieci z terenów wiejskich. Jest to decyzja zasadnicza dla sprawy, o której wszyscy mówimy, czyli dla tzn. wyrównywania szans edukacyjnych. To nie są zmiany, które w jakikolwiek sposób dotyczą dzieci miejskich, bo w miastach sprawa sześciolatków jest generalnie załatwiona, te zmiany dotyczą przede wszystkim wsi. Sprawa jest trudna, nie możemy podejmować najlepszych nawet decyzji skoro wiemy, że postawimy nimi biedne gminy wiejskie w sytuacji, w której nie będzie ich stać na wprowadzenie tego przepisu w życie. To jest sytuacja bardzo trudna i szkoda, że minister finansów uchyla się od odpowiedzi na nasze pytanie, czy w projektowanych przepisach nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego i w budżecie państwa na rok 2004 te sprawy zostaną ujęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Pracując w podkomisji nad tym przepisem zadaliśmy, zarówno ministrowi edukacji narodowej, jak i ministrowi finansów, pytanie o to, jakie dokładnie będą koszty wprowadzenia tego przepisu w życie. Nie wiedziemy także, jaka liczba dzieci zostałaby dodatkowo objęta tym obowiązkiem. Pan minister Tadeusz Sławecki podał liczbę około 45 tys. dzieci, ale ktoś inny mówił o innej liczbie. Dziś z kolei pani z Ministerstwa Finansów nie może nam powiedzieć, ile to będzie kosztowało. Oznacza to, że wprowadzając ten obowiązek dla dzieci 6-letnich obciążamy samorządy nie wiadomo jaką kwotą. Jeśli czytam w informacji ministra finansów, że samorządy nie zgadzają się na pokrycie tych kosztów z 1% rezerwy, to ja je doskonale rozumiem, bo w dalszej części ustawy jest zapis o dowożeniu dzieci niepełnosprawnych, które też ma być finansowane z tej rezerwy. Jako podkomisja prosiliśmy ministra finansów i ministra edukacji narodowej, aby precyzyjnie ustalili, ile to będzie kosztować i jaką liczbę dzieci obejmie. Dopiero wtedy możemy podjąć próbę wskazania samorządom źródła sfinansowania dodatkowych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Pan poseł Andrzej Czerwiński powiedział już chyba wszystko. Ja chcę jeszcze tylko zapytać, czy były prowadzone symulacje dotyczące średniego wzrostu obciążenia gmin liczących do 20 tys. mieszkańców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosłankaEwaKantor">Mówimy tutaj tylko i wyłącznie o kwestiach finansowych, a nic nie mówimy o kwestiach społecznych i o kwestiach roztropnej polityki państwa. Co jest lepsze w związku z bezrobociem, czy przedłużenie pobytu ucznia w szkole, czy też wpuszczenie do niej przedszkolaków, którzy mogliby pozostać w domu pod opieką wykształconych rodziców? To są podstawowe pytania, które należy sobie zadać. Czy mamy tak wcześnie prowadzać dziecko w wychowanie i ideologizację szkolną? Czy w tym kierunku ma iść polska oświata? Wiek 6 lat to moment, gdy organizm i osobowość dziecka jest najmniej odporna na wpływy i nie jest w stanie działać w sposób niezależny w systemie wartości przekazanych przez rodziców i szkołę. To jest główna przyczyna, dla której mówię „nie” obowiązkowi szkolnemu dla dziecka 6-letniego. Wszystkie systemy totalitarne zaczynają od sięgnięcia po najmłodszych. To jest cecha systemu totalitarnego, chociaż niektórzy uważają, że liberalizm, w który wchodzimy, nie jest systemem totalitarnym. Następną rzeczą, o której chcę powiedzieć, są sprawy finansowe. O to, żeby zostały wyliczone skutki reformy oświaty, prosiłam już pierwszego dnia działania podkomisji. To, co przedstawiło nam Ministerstwo, to jest skandal. Wiele artykułów, nad którymi pracujemy, powinno być skalkulowanych w odniesieniu do liczby dzieci, kosztów dowozu, średniej odległości itd. Tymi wszystkimi danymi dysponuje zarówno MENiS, jak i MF. Jeżeli ktoś ma odwagę powiedzieć, że 1% rezerwy oświatowej wyrówna koszty zwiększenia systemu o 1/10 - my robimy w tej chwili dziesięciolatkę (1 rok przedszkola, 6 lat podstawówki i 3 lata gimnazjum) - to ja gratuluję takiej znajomości matematyki. 1% to nie jest to samo, co 1/10 subwencji. Teraz już rozumiem dlaczego budżet państwa siada. Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę prognozy gospodarcze na najbliższe lata, to już będziemy wiedzieli, że ta opcja rządząca nie jest w stanie znaleźć środków na oświatę, nawet jeżeli przez następne dziesięć lat będzie sprawowała władzę. Ma po prostu takie zdolności doprowadzania do dna, że w żaden sposób nie jest w stanie wyjść do góry. Apeluję o rozsądek w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełKrzysztofBaszczyński">Szanuję pogląd pani poseł Ewy Kantor, ale się z nim nie zgadzam. Nie widzę w przedszkolu nic, co wiązałoby się z ideologizacją. Przedszkole to przede wszystkim wyrównywanie szans i uspołecznienie dziecka. Niestety, nie wszystkie rodziny są przygotowane do spełnienia tych funkcji. Taka jest rzeczywistość. Cieszę się z faktu, że ta konieczna operacja zostaje przesunięta o rok, dlatego że będzie czas na przygotowanie się do niej w należyty sposób, również z wyliczeniem kosztów. Nie widzę związku, o którym pani mówiła w związku z jednoprocentową rezerwą. Założenia były inne, z tej rezerwy miano pokryć wydatki tych samorządów, które nie będą w stanie wypełnić tych nowych zadań. Ponieważ myślę, że będzie wolą większości, aby obniżyć wiek przygotowania do szkoły do 6 lat, zgłaszam poprawkę do ust. 4 w art. 14. Jestem przekonany, że za rok będziemy w tym samym miejscu, jeżeli chodzi o finansowanie tej edukacji. Przypominam sobie, że filozofia tego przedsięwzięcia była taka, aby kosztami edukacji zapisanej w projekcie obciążyć budżet centralny, co automatycznie da samorządom oddech w zakresie reaktywowania likwidowanych przedszkoli, zwłaszcza na wsi. Dziś największe koszty to koszty pracownicze i dlatego proponuję następujący zapis ust. 4 w art. 14: „Zapewnienie warunków do spełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 3, jest zadaniem własnym gminy z wyjątkiem wynagrodzeń nauczycieli zagwarantowanych w części oświatowej subwencji ogólnej otrzymywanej przez jednostki samorządu terytorialnego”. Na spełnienie tego mamy rok. Jest to oczywiście zmiana systemowa, ale podejrzewam, że jest to zmiana, na którą czekają wszystkie samorządu. Najbardziej dziś kosztowni są pracownicy i jeżeli ta operacja ma się nam udać, zwłaszcza w zakresie edukacji 6-latków, to zdecydujmy się na taki zapis. To oczywiście jest również pewne wyzwanie dla ministra finansów. Jestem całkowicie za obowiązkową edukacją 6-latków, jestem za przesunięciem tego obowiązku na rok 2004, ale jednocześnie uważam, że warunkiem realizacji tego programu jest przyjęcie tej poprawki dotyczącej ust. 4 w art. 14. Na zakończenie, w kontekście wypowiedzi pani poseł Ewy Kantor, której ugrupowanie ma koncepcję kreowania polityki oświatowej, chcę powiedzieć, że doświadczamy go w Łodzi, którą rządzą koledzy pani poseł. Jesteśmy z nimi w tej chwili w sporze zbiorowym, ponieważ nie znaleźli oni sposobu na właściwe finansowanie edukacji, nie tylko szkolnej, ale i przedszkolnej. Jeżeli pani potrafi, to proszę znaleźć sposób, abyśmy z tego sporu wyszli. Państwo mówicie tutaj co innego, a co innego wykonują wasi ludzie, którzy mają dziś możliwość decydowania o tych rzeczach. Łódź jest tego klasycznym przykładem, a to osoba z pani ugrupowania kreuje w niej politykę oświatową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mam prośbę, żeby nie przechodzić do spraw lokalnych, bo mówimy o edukacji narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełJanKochanowski">Chcę zwrócić uwagę, że stanowisko ministra finansów jest wyraźne, nie ma środków finansowych na wprowadzenie tych zapisów w życie jeszcze w tym roku. Również stanowisko strony samorządowej jest wyraźne, nie wyraża ona zgody na użycie rezerwy na te cele. Uważam, że powinniśmy przegłosować, że te przepisy zaczną funkcjonować od przyszłego roku. Trzeba też pamiętać, że jesteśmy w przededniu reformy finansów publicznych. Kto zapoznał się z jej założeniami, ten wie, że finansowanie samorządów lokalnych będzie się odbywało całkiem inaczej. Gros zadań gmin ma być finansowana ze środków własnych, natomiast subwencji i zadań zleconych ma prawie wcale nie być. W związku z powyższym sądzę, że ten zapis można przyjąć jako kierunkowy, natomiast o całej tej sprawie trzeba będzie pamiętać przy ustawie o finansach publicznych. W takim kierunku powinniśmy zmierzać, a ta dzisiejsza dysputa niczego nie wnosi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełRyszardHayn">Nie będę mówił, co myślę o poglądach pani poseł Ewy Kantor, powiem tylko, że jeżeli chodzi o ideologizację, to jej przejawem jest wprowadzenie nauczania religii w przedszkolach i szkołach. Nie chcę na ten temat wywoływać kolejnej burzy, ale powiem, że tak jest. Proszę przedstawicieli ministerstwa, aby po raz kolejny przypomnieli nam, jak jest z wiekiem rozpoczynania nauki szkolnej w innych państwach. Wydaje mi się, że tylko w Polsce dzieci rozpoczynają naukę w wieku 7 lat. Z tego co wiem, jesteśmy pod tym względem jednym z nielicznych wyjątków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Sprawa formalna, panie przewodniczący, proponuję, żeby pan jednak reagował na takie wypowiedzi, które nie mieszczą się w charakterze wypowiedzi, jakie powinny być wygłaszane w Sejmie. Ataki na religię i nauczanie religii nie są tymi tematami, który powinny być omawiane na posiedzeniu komisji sejmowej. Bardzo proszę o pouczanie posłów, że nie powinni przekraczać pewnych zasad, bo może to ranić uczucia religijne innych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełRyszardHayn">Przepraszam, jeżeli uraziłem czyjekolwiek uczucia religijne, ale to jest ideologizacja, czy tego chcemy, czy nie. Ja odnosiłem się tylko do wypowiedzi pani poseł Ewy Kantor na temat ideologizacji i wprowadzania totalitaryzmu do szkoły. Przepraszam jeszcze raz, jeżeli obraziłem czyjekolwiek uczucia religijne. Moim celem jest tylko uświadomienie wszystkim, że to co mówi Liga Polskich Rodzin, to jest właśnie ideologizacja życia i nic poza tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielkaSekcjiOświatyOWNSZZSolidarnośćHalinaMusiał">Szkoda, że brakuje pieniędzy dla najmłodszych dzieci, dlatego że tracą na tym najbardziej dzieci ze wsi i rodzin patologicznych. Dzieci miejskie z normalnych rodzin chodzą na ogół do przedszkola lub mają odpowiednie warunki w domu. Te z rodzin najuboższych stracą już na starcie, bo w przedszkolu dzieci nabywają pewnych umiejętności, które są im potem potrzebne, aby się lepiej rozwijać. Proponuję, aby oszczędzić nieco na innych obszarach, bo nie na wszystko starcza, a przerzucić na ten odcinek, bo przecież miało być wyrównywanie szans wszystkich dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Szkoda, że nad tak ważnym tematem jak obniżenie wieku szkolnego przyszło nam debatować w takiej atmosferze. Wydaje mi się, że przyczyną tego wszystkiego jest niedopracowanie propozycji przedstawionej Sejmowi, niedopracowanie zarówno od strony finansowej, jak i merytorycznej. Sprawa obniżenia wieku szkolnego jest naprawdę ważna i jeżeli słyszymy dziś, że nie ma w roku 2003 środków finansowych na jej wprowadzenie, a z drugiej strony jako posłowie bardzo szybko nad nią pracujemy, to coś tu jest nie tak. Jeżeli słyszymy dziś, że termin wprowadzenia tego obowiązku szkolnego zostaje przesunięty na dzień 1 września 2004 roku, a my zostajemy faktycznie zmuszeni do przegłosowania takiego rozwiązania, bo tak chce Ministerstwo Finansów, to ja się zastanawiam, czy nie warto jeszcze trochę dłużej popracować nad tymi artykułami dotyczącymi obowiązku szkolnego. Czy nie obniżyć faktycznie wieku obowiązku szkolnego do 6 lat, a dla pięciolatków wprowadzić przywilej uczęszczania do przedszkola? Chciałabym usłyszeć zdanie Ministerstwa w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Z jednej strony mamy postulat „sześciolatki do szkoły”, a z drugiej stwierdzenie, że „nie ma mowy o tym, żeby sześciolatki były objęte obowiązkiem szkolnym”. To dobrze, bo to, co tutaj proponujemy, jest kompromisem pomiędzy tymi dwoma stanowiskami. Pan poseł Ryszard Hayn doskonale wie, bo nieraz na ten temat rozmawialiśmy, że z krajów Europy Zachodniej jedynie Dania nie ma obowiązku wczesnoszkolnego, czy też przedszkolnego kształcenia. Natomiast sprawa finansów jest skomplikowana z zupełnie innych powodów. Aktualny stan prawny jest taki, że tak naprawdę samorządy nikomu łaski nie robią, bo gdy powstawały 10 lat temu, to otrzymały pieniądze, w których były zawarte koszty utrzymania prowadzonych przedszkoli. Przypomnę, że wówczas trzeba było się starać o miejsce w przedszkolu dla dziecka. Z tego właśnie tytułu samorządy otrzymały taki, a nie inny poziom udział w podatkach od osób fizycznych, te zadania były również wliczone w subwencję ogólną, jaką otrzymały. W międzyczasie kilka rzeczy się zmieniło. Funkcjonujące w wielu gminach przedszkola zakładowe zniknęły z mapy oświatowej, część samorządów je przejęła, a część nie. Sytuacja jest taka, że nawet jak tych zmian nie przyjmiemy, to samorządy miały, mają i będą mieć obowiązek zapewnienia rocznego kształcenia przedszkolnego. Problem bardziej polega na tym, że gdybyśmy chcieli dopłacić teraz niektórym samorządom, to będzie to w pewnym sensie kara dla tych, które dzięki oszczędności utrzymały i dalej prowadzą przedszkola. Jeżeli zaczniemy wspomagać tych, którzy muszą odtworzyć przedszkola, to zostawiamy na lodzie tych, którzy się dotychczas starali i przedszkola dalej prowadzą. Jeżeli chodzi o miasta, to praktycznie nie ma problemu, bo ponad 99% dzieci miejskich chodzi do zerówek i przedszkoli. Problemem jest ta część dzieci wiejskich, którą rodzice sami musieliby dowieźć do szkoły. Jeżeli zapiszemy to jako obowiązek gmin, to wtedy spocznie on na nich i na budżecie państwa. Prawdę powiedziawszy, jest to również szansa dla oświaty i gmin na wykorzystanie pustoszejących małych szkół, w których można utworzyć zespoły kształcenia i wychowania sześciolatków, tak aby ten obowiązek mógł być realizowany jak najbliżej ich miejsca zamieszkania. Wydaje mi się, że te koszty w sumie nie będą takie wielkie, chociaż oczywiście należy je policzyć. W związku z tym namawiam państwa do przyjęcia tej decyzji o obniżeniu wieku obowiązku szkolnego. Rozumiem, że poza panią poseł Ewą Kantor wszyscy się na to zgadzają. Data wprowadzenia 1 września 2004 oznacza, że zarówno my, jak i samorządy będziemy wiedzieli, o czym i w jaki sposób rozmawiać z Ministerstwem Finansów w czasie konsultowania projektu ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Mamy również przed sobą prace nad budżetem, w ich trakcie też możemy zadawać pytania na ten temat. Mam do państwa prośbę - ponieważ w czasie prac podkomisji nad tym projektem staraliśmy się wyłączyć ideologię i politykę - aby i teraz tak było. Tę ustawę robimy nie dla SLD, UW czy LPR, nie dla lewicy czy prawicy, tylko dla polskich dzieci.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Staraliśmy się wsłuchiwać we wszystkie możliwe głosy, jakie się w tej sprawie odezwały. W związku z tym powiem, że popieram pana posła Przemysława Gosiewskiego, święte słowa, panie pośle, rozumiem, że pan nie zdążył ich pan wygłosić po wypowiedzi pani poseł Ewy Kantor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Proszę rząd o przedstawienie informacji statystyczno-finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Możemy podać liczbę dzieci, które byłyby objęte obowiązkiem uczęszczania do zerówki, czyli liczbę dzieci w wieku 6 lat. W tym roku jest to 398 tys., bo oczywiście w roku przyszłym może się to zmienić. Z naszych informacji wynika, że 20% tej populacji, a więc ponad 82 tys. dzieci, trzeba będzie dowozić. Z finansowego punktu widzenia jest to istotna informacja, bo - tak jak przedstawił to pan przewodniczący - koszty dowozu byłyby nowym zadaniem gminy, a obowiązek jego sfinansowania spoczywałby na budżecie centralnym. MENiS tak też zamierza to zrobić i nigdy nie miało zamiaru finansowania kosztów dowozu dzieci z 1% rezerwy subwencji oświatowej. Jest potrzeba znalezienia środków poza tą rezerwą. Argument, że jest to reforma niezwykle ważna, jest istotny i dlatego trzeba ją przygotować jak najlepiej. Wydaje się, że wprowadzenie tego obowiązku w tym momencie, w trakcie prac nad reformą finansów prowadziłoby do niepotrzebnego zamieszania i spowodowałoby potrzebę kolejnej nowelizacji rozporządzeń i przepisów. Wobec tego rozsądnym, choć może nie najlepszym wyjściem z punktu widzenia celu tej zmiany, jest jej wprowadzenie od 1 września 2004 roku. Chcę również wspomnieć, że objęcie obowiązkiem szkolnym sześciolatków chcemy powiązać z inną, bardzo istotną zmianą w ustawie o systemie oświaty, czyli z ideą kształcenia ustawicznego. Ważne jest przekonanie, zwłaszcza rodziców, że kształcenie ustawiczne powinno zaczynać się jak najwcześniej i trwać jak najdłużej. Rozmawiamy na ten temat finansowania tego projektu ze środków Banku Światowego. Jest to bardzo istotne w związku z koniecznością przygotowania ludzi do sprostania obecnej i przyszłej sytuacji na rynku pracy, na którym potrzebna będzie elastyczność i ustawiczne, rozpoczynane jak najwcześniejsze kształcenie. MENiS zmierza w tym kierunku i liczy na współpracę obu połączonych Komisji w tej kwestii. Jeżeli chodzi o szczegóły dotyczące kosztów dowożenia, to pracujmy nad nimi, ale to musi potrwać, bo jest to związane ze zmianami w sieci przedszkoli, a te są bardzo dynamiczne, bo wiele samorządów likwiduje przedszkola. Te wszystkie kwestie będą monitorowane i dopracowywane. Nie widzę zagrożenia finansowego realizacji tego programu, gdy już zapadnie decyzja o rozpoczynaniu nauki szkolnej w wieku 6 lat. Jeszcze raz potwierdzam, że rząd jest za wprowadzeniem tego obowiązku od 1 września 2004 r., bo ten czas jest potrzebny na dopracowanie przepisów, tak aby były one spójne i stabilne. Nie może być możliwości różnej ich interpretacji i konieczności dokonania za rok kolejnej zmiany. Wykorzystajmy ten czas na przygotowanie naprawdę dobrych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Myślę, że nasze obie Komisje bardzo czekają na materiał, w którym nie tylko zostaną przedstawione wszystkie koszty związane z dowożeniem uczniów, ale także te, które małe gminy będą musiały ponieść na stworzenie zerówek. To właśnie w tych biednych gminach 15% dzieci nie uczestniczy w kształceniu sześciolatków. Warto to wszystko policzyć i dlatego prosimy o dostarczenie nam takiego materiału w ciągu miesiąca. Przystępujemy do głosowania nad zmianami nr 15, 16 i 17. Rozpoczynamy od poprawki przedstawionej przez pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego. Dotyczy ona zmiany nr 15 lit. e), czyli art. 14 ust. 4. Dotychczasowe brzmienie: „Zapewnienie warunków do spełniania obowiązku, o którym mowa w ust. 3, jest zadaniem własnym gminy”. Pan poseł proponuje, aby zamienić go na brzmienie: „Zapewnienie warunków do spełniania obowiązku, o którym mowa w ust. 3, jest zadaniem własnym gminy z wyjątkiem wynagrodzenia nauczycieli zagwarantowanego w części oświatowej subwencji ogólnej otrzymywanej przez jednostki samorządu terytorialnego”. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 7 głosach przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły poprawkę do ust. 4 w art. 14. Przystępujemy do głosowania nad zmianami nr 15, 16 i 17 wraz z przyjętą poprawką. Kto jest za przyjęciem tych zmian? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 8 głosach przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmiany nr 15, 16 i 17. Zgłaszam wniosek mniejszości polegający na przywróceniu zapisowi ust. 4 w art. 14 brzmienia ze sprawozdania podkomisji. Uważam, że przyjęta zmiana, zaproponowana przez pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego, idzie dużo dalej niż przepisy regulujące tę samą materię w odniesieniu do szkół podstawowych i gimnazjów. Nie rozumiem, dlaczego ma być takie wyróżnienie w odniesieniu do nauczania 6-latków. Jest to w moim przekonaniu totalne psucie państwa. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 18 dotyczy art. 16 i mówi o warunkach wcześniejszego przyjęcia do szkoły, o odroczeniu obowiązku szkolnego oraz obejmuje definicję spełniania obowiązku nauki, w tym spełniania obowiązku nauki przez dzieci specjalnej troski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 18? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 18. Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 18. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 19 dotyczy art. 17 - „Zasady organizacji sieci szkolnej”. Również jest to uregulowanie kwestii dowozu dzieci do szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Mam wątpliwości co do pkt. b) tej zmiany, bo jest tu wprowadzony nowy obowiązek ustalania planu sieci publicznych szkół. Gmina chcąc ustalić plan sieci szkół musi: „uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty o zgodności planu z przepisami ust. 1, 2, 4 i 5”. Ust. 1 i 2 mówią o odległości szkoły od domu dziecka. Jaką opinie będzie wydawał kurator, jeżeli gmina w planie sieci ustali, że budynek szkolny jest dalej niż 3 km od miejsca zamieszkania ucznia? Czy taki arbitralny przepis mówiący, że kurator oświaty wydaje pozytywną opinię o zgodności planu z przepisami ust. 1 i 2 nie spowoduje tego, że w przypadku, gdy szkoła będzie dalej położona od miejsca zamieszkania dziecka, kurator takiej zgody nie będzie mógł wydać i plan sieci szkolnej nie zostanie ustalony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Pozytywna opinia kuratora oświaty o planie sieci szkolnej będzie wydawana po zbadaniu jego zgodności z przepisami ust. 1, 2, 4 i 5, to właśnie zapobiegnie arbitralności. Ten przepis byłby arbitralny wtedy, gdyby było tu odesłanie mówiące, że kurator wyraża pozytywną opinię. Natomiast to, co mamy, jest tylko nakierowaniem na obszary spraw, które muszą podlegać badaniu. Przywołane przepisy dotyczą kształtowania sieci szkolnej w taki sposób, aby jak najdogodniej można było realizować obowiązek szkolny. Nie ma oczywiście mowy o takiej sytuacji, o jakiej wspominała pani poseł, że odległość szkoły powyżej 3 km od miejsca zamieszkania dziecka może spowodować negatywną opinię. Badanie będzie wówczas polegało na ocenie tego, jak zorganizowany jest dowóz dzieci i cały system szkolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Być może ta sprawa w jakiś sposób nam umknęła, ale sądzę, że można ją załatwić poprzez dopisanie w tym przywołaniu ust. 3. Zapis brzmiałby: „o zgodności planu z przepisami ust. 1, 2, 3, 4 i 5”. W ust. 3 tego artykułu jest powiedziane co się dzieje wtedy, gdy odległość od szkoły jest większa. To oczywiście jest kwestia zorganizowania bezpiecznego transportu dzieci do szkoły. Sądzę, że nic się nie stanie, jeżeli dopiszemy ust. 3 do tej oceny zgodności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Zwracam uwagę, że art. 17 został potraktowany podobnie jak poprzedni; nawet w świetle pisma ministra finansów jest to wprowadzenie dodatkowego zadania bez podania źródła jego sfinansowania. Tym razem chodzi o dowóz dzieci niepełnosprawnych. Stąd stwierdzenie, że wejście w życie powyższych zapisów od 1 września 2003 roku spowoduje protesty jednostek samorządu terytorialnego, ponieważ nie mają one tego zadania wpisanego w swoje plany budżetowe. Przychylam się do propozycji pan posła Jan Kochanowskiego, aby w trakcie prac nad nową ustawą o dochodach własnych gmin upomnieć się w imieniu samorządów o znalezienie źródła sfinansowania tego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">To nie jest nowe zadanie, bo nie wprowadzamy zmian w istniejącej ustawie. Kwestie, które porusza Ministerstwo Finansów w swoim piśmie, dotyczą innego artykułu. Będziemy o tym mówić później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Dokładnie tego artykułu, bo tu jest mowa o art. 17 pkt 3a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Ale ten obowiązek był i jest realizowany, żadnej nowej zmiany tu nie wprowadzamy. Natomiast postulat pana posła, aby powiązać te wszystkie zmiany ze zmianami w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, jest jak najbardziej słuszny i rząd weźmie go pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Pkt 3a jest zapisem nowo wprowadzonym i mówi o tym, że gmina ma realizować zadanie dowozu uczniów niepełnosprawnych. Ten przepis będzie prowadził do konfliktów pomiędzy starostwem a wójtem, bo decyzje o wykonania danego obowiązku będzie podejmował starosta, a wykonać go będzie musiał wójt. Będzie to musiał robić wójt, który do tej pory nie miał takiego zadania. Chcę zwrócić pani minister uwagę na to, że jest to zadanie dodatkowe i również MENiS powinno zadbać o to, aby zostało ono dodatkowo sfinansowane z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Dotychczasowe brzmienie tego punktu było następujące: „Obowiązkiem gminy jest zapewnienie uczniom niepełnosprawnym bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższej szkoły podstawowej, gimnazjum (...), do której uczniowie zostali skierowani przez organy wymienione”. Ten obowiązek już ciąży na gminach. Nowy zapis jest nieco szerszy, ale nie będzie miał takich skutków, o jakich mówi pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Jeszcze raz powtarzam, że nie jest to żaden nowy obowiązek, zmiana polega wyłącznie na uwzględnieniu również szkół niepublicznych, czyli idzie w dobrym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Postuluję uzupełnienie punktu b) o zapis: „o zgodności planu z przepisami ust. 1, 2, 3, 4 i 5”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Jest to propozycja zgodna z postulowanym przez pana posła Franciszka Potulskiego dopisaniem ust. 3. Przystępujemy do głosowania tej poprawki. Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na dopisaniu w ust. 6 w odwołaniu ust. 3? Stwierdzam, że 20 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły poprawkę do ust. 6. Przystępujemy do głosowania całej zmiany nr 19 wraz z przyjętą poprawką. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 19? Stwierdzam, że 21 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, Komisje przyjęły poprawkę nr 19. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana ta reguluje problem niespełniania obowiązku szkolnego. Jego niespełnianie podlega egzekucji w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy w tej sprawie są uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 20. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Nowy rozdział - „Zarządzanie szkołami i palcówkami publicznymi”. Zmiana nr 21 mówi o nadzorowaniu olimpiad przez MENiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy do tej zmiany są uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 21. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełFranciszekPotulski">MENiS w drodze rozporządzenia określa warunki i tryb przyjmowania uczniów do szkół poza granicami naszego kraju. Przepisy zawarte w art. 22 dotyczą pracy nauczycieli za granicą oraz naszych zobowiązań wobec dzieci osób, które przebywają na stałe za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy do tej zmiany są uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 22. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 23 dotyczy dopuszczania podręczników do użytku szkolnego. Ten artykuł przyjęliśmy po wielu negocjacjach i zaaprobowaniu go przez Izbę Książki, choć było też wiele głosów sprzeciwu. Jak państwo wiecie, krytycznie oceniamy rynek podręczników szkolnych, ale nie nakładamy na niego jakichś specjalnych ograniczeń. Przyjęliśmy jednak regulację, która mówi, że każdy podręcznik będzie miał opinię niezależnego rzeczoznawcy, niezależnego również od wydawcy. Stąd propozycja dopisania nowego art. 22a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Nie mogę w sprawozdaniu znaleźć tego zdania o możliwości wyróżnienia programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WicedyrektorDepartamentuFinansowaniaSferyBudżetowejwMinisterstwieFinansówBarbaraMarkiton">Wydaje mi się, że brakuje tutaj regulacji zabezpieczającej ściągnięcie opłaty stanowiącej dochód budżetu państwa, w przypadku gdy podmiot, który jest do tego zobowiązany, nie dokona jej w normalnym trybie. Zwracaliśmy się w tej sprawie do ministra edukacji narodowej i sportu, ale nie widzę wśród tych przepisów zapisu, który zabezpieczałby interesy budżetu państwa w momencie, gdy podmiot zobowiązany będzie się od takiej opłaty uchylał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Uważamy, że jakiś szczególny przepis dotyczący tego problemu jest niepotrzebny. To jest opłata od wniosku, który wszczyna postępowanie administracyjne w sprawie dopuszczenia. Wszystkie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego mają tu zastosowanie, a więc niedopełnienie wymogu formalnego, czyli uiszczenia opłaty spowoduje, że wniosek pozostanie bez rozpatrzenia. Uważamy, że nie ma sensu powielać tu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, ponieważ to postępowania jest bez wątpienia postępowaniem administracyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy Ministerstwo Finansów jest uspokojone co do bezpieczeństwa dochodów budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMFBarbaraMarkiton">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany nr 23? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 23. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana nakłada na ministra właściwego ds. oświaty obowiązek uzgadniania z ministrami właściwymi programów kształcenia w zawodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mam uwagę, tu jest błąd, bez potrzeby zapisano „art. 23 ust. 1”, bo ten artykuł nie ma ustępów. Ten „ust. 1” trzeba wykreślić, będzie tylko „art. 23 otrzymuje brzmienie”. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany nr 24? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 24. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Szczególnie część b) tej zmiany jest istotna, bo jest to przepis mówiący o możliwości materialnego wspomagania przez właściwych ministrów kształcenia zawodowego w szkołach podlegających resortowi edukacji. Jest to wyjście naprzeciw temu, aby szkoły rolnicze, leśne i inne zawodowe mogły korzystać z materialnego wsparcia ministerstw zainteresowanych tym kształceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem, że po przyjęciu tego przepisu wszyscy pracownicy ministerstw zajmujący się sprawami oświaty, którzy do tej pory niespecjalnie mieli co robić, teraz już będą mieli ustawową podstawę dalszego kontynuowania swojej działalności. Czy są uwagi lub propozycje do tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Jest to przepis, który mówi, że można wspomagać, a nawet do tego zachęca. Natomiast nie ma tu żadnej obligatoryjności i dlatego myślę, że przy bardzo trudnej sytuacji gospodarczej resortów, to wspomaganie szkół znajdzie się na końcu kolejki. Intencje tego zapisu są dobre, ale nic on nie rozstrzyga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Oczywiście, że niczego nie rozstrzyga, bo gdyby miał rozstrzygać, to musielibyśmy zarówno pieniądze na te szkoły, jak i same szkoły oddać z powrotem resortom. Wydawało się nam, że umożliwienie dobrowolnego wspierania materialnego nauki konkretnych zawodów przez resorty jest ważne, bo większość tych szkół nie jest już w 100% szkołami zawodowymi. Znaczna ich część w ucieczce przed bezrobociem i przed konsekwencjami niżu demograficznego zamieniła się w zespoły szkół, w których funkcjonują zarówno gimnazja, jak i licea ogólnokształcące. Dlatego powstały centra kształcenia praktycznego i zawodowego. Wydaje mi się, że jeżeli Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych jest naprawdę zainteresowana kształceniem leśników, to po prostu skorzysta z tej możliwości. Drugą możliwością jest przekazanie tych szkół z powrotem ministerstwom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany nr 25? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 25. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 26 dotyczy obowiązków kuratorów wynikających z faktu takiego, a nie innego usytuowania ich we władzach województwa. Są w tej kwestii różne stanowiska, jedni uważają, że kurator odpowiada razem z ministrem właściwym ds. oświaty za poziom realizacji zadań edukacyjnych, a inni - że nie. Niektórzy uważają, że placówki doskonalenia zawodowego nauczycieli, które obecnie podlegają sejmikom wojewódzkim, powinny wrócić pod kuratelę kuratora. Zaproponowany zapis jest pewnym kompromisem pomiędzy tymi stanowiskami, kurator opiniuje plany pracy placówek doskonalenia nauczycieli oraz arkusze organizacyjne szkół. Dodaliśmy tu jeszcze to, że przy opracowywaniu programów wykorzystania środków na dofinansowanie doskonalenia nauczycieli kurator musi współdziałać ze związkami zawodowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Skąd się wzięło to, że kurator nie może widzieć arkuszy organizacyjnych szkół prowadzonych przez innych ministrów? Do tej pory takiego zapisu nie było. Z czym to się wiąże? Czy jednak wgląd kuratora w te arkusze nie porządkowałby jednak całości systemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#EkspertMinisterstwaEdukacjiNarodowejiSportuAndrzejBarański">W praktyce i tak się to nie zdarzało, dlatego że kurator oświaty jest organem niższego szczebla niż ministrowie, a dotyczy to ministrów, którzy też posiadają uprawnienia do sprawowania nadzoru pedagogicznego. Głównie są to: minister kultury oraz minister edukacji narodowej i sportu, którzy mogą prowadzić niektóre placówki i szkoły, na zasadach określonych w ustawie. Byłoby rzeczą dziwną, gdyby organ prowadzący był kontrolowany przez organ niższego stopnia, a do tego organ prowadzący sam jest wyposażony w prawo stanowienia przepisów, które regulują funkcjonowanie szkół. Byłoby to pomieszanie kompetencji instancji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy nie mamy przypadkiem takich zespołów szkół, w których wraz z szkołami artystycznymi są także prowadzone szkoły publiczne, np. liceum ogólnokształcące i liceum muzyczne razem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#EkspertMENiSAndrzejBarański">Nie ma w tej chwili takich zespołów, szkoły muzyczne są odrębnym typem szkół. Minister kultury ustala w drodze rozporządzenia typy szkół artystycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany nr 26? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 26. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 27.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiany nr 27 i 28 rozstrzygają właśnie to, o co pan przewodniczący pytał, tzn. mówią o nadzorze pedagogicznym nad szkołami artystycznymi i morskimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy do tych zmian są uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmian nr 27 i 28? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmiany nr 27 i 28. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 29.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy art. 33, który określa, na czym polega nadzór pedagogiczny. Jest to nieco precyzyjniejsze zapisanie dotychczasowych ustaleń w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Chcę zapytać o pkt b), dodaje się pkt 7 „zapewnienie uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki”. Czyli po wejściu tego przepisu kurator będzie miał obowiązek badania czy szkoła jest bezpieczna i czy są w niej zapewnione higieniczne warunki nauki? Czy to nie jest dublowanie kompetencji, ponieważ badanie tych warunków leży także w kompetencjach sanepidu? Czy nie będzie to prowadziło do konfliktów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Co będzie, jeżeli kurator uzna, że warunki są dobre, a sanepid, że nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSAnnaZawisza">Myślę, że osoby sprawujące kuratorski nadzór pedagogiczny znacznie częściej bywają w szkole niż sanepid. Jeżeli coś jest nieprawidłowo, to kuratorium i sanepid powinny wzajemne wspomagać się w tej sprawie. Z zapewnieniem podstawowych warunków, jakie powinna spełniać szkoła, nadzór pedagogiczny może sobie znakomicie poradzić sam. Natomiast gdy występują poważniejsze wątpliwości, to oczywiście powinien poprosić o współpracę wyspecjalizowane służby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany nr 29. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 29. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy działania kuratora w sytuacji, gdy szkoła niedostatecznie realizuje swoje funkcje, jak też określa tryb usuwania tych uchybień. Po dyskusji podkomisja przyjęła ten zapis jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Od obecnego zapisów ten różni się tylko słowem „wdroży”, w odniesieniu do działania kuratora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Nie tak do końca, ponieważ w art. 34 w ust. 2a jest zapis: „organ sprawujący nadzór pedagogiczny występuje do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora szkoły lub placówki z końcem lub w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.”, a ten wniosek jest wiążący dla organu prowadzącego. Proponuję wykreślenie tego zapisu lub przynajmniej ostatniego zdania w tym punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Wprowadziłem państwa w błąd, bo rzeczywiście zaproponowano w tej zmianie, aby wniosek nadzoru pedagogicznego dotyczący zmiany dyrektora był wiążący dla organu prowadzącego. Widzę jednak, że powinien on być poprzedzony zaistnieniem całej rzeszy przypadków. Niemniej, pani poseł zgłosiła poprawkę, która polega na wykreśleniu ostatniego zdania ze zmiany nr 30, czyli z art. 34 ust. 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Chcę wrócić do naszych dyskusji, które toczyliśmy na posiedzeniach tej Komisji. Mówiliśmy wtedy, że chcemy podnieść jakość kształcenia i ujednolicić jego poziom, tak aby zewnętrzny egzamin odzwierciedlał rzeczywisty stan wiedzy dzieci i młodzieży. Bywa czasem tak, że nadzór pedagogiczny stwierdza, iż dyrektor nie jest w stanie sprostać swoim zadaniom, a tymczasem organ prowadzący, zwykle ze względów koniunkturalnych, twierdzi coś wręcz odwrotnego. Są takie przewinienia i sytuacje, które zmuszają kuratora do wystąpienia z wnioskiem o odwołanie dyrektora. Proszę panią poseł o wycofanie tego wniosku i utrzymanie zapisu wypracowanego przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Nie wycofam mojego wniosku, bo myślę, że równie ważna jest czystość prawa. Jeżeli organ prowadzący odpowiada za działanie szkoły i powołuje jej dyrektora, to również on powinien go odwoływać. Pamiętajmy o tym, że jest to samorząd, że wójt, burmistrz czy prezydent są wybierani w wyborach bezpośrednich, a więc są poddani kontroli społecznej. Natomiast wprowadzenie zaproponowanego zapisu spowoduje, że jeden organ będzie powoływał, a drugi odwoływał dyrektora lub składał wniosek o jego odwołanie. Wniosek oczywiście może składać, ale jeżeli ma on być wiążący, to wójt, burmistrz lub prezydent nie będą mieli możliwości podjęcia innej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Jest tu opisane, co się dzieje, gdy kurator przychodzi i stwierdza, że dyrektor nie wypełnia swoich obowiązków. Składa wtedy wniosek o jego zwolnienie. Co jednak będzie, gdy kurator stwierdzi, że dyrektor wypełnia należycie swoje obowiązki, ale nowa władza i tak go wyrzuca? Przed tym jednak nie można się zabezpieczyć i dlatego uważam, że należy zostawić ten zapis, bo jest on poprawny i wynika z dbałości o jakość kształcenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta propozycja jest przejawem spójności prawa, bo już poprzednio przyjęliśmy w Sejmie, że kurator opiniuje pracę dyrektora szkoły, w związku z tym powinien on też dysponować możliwością sankcji, jeżeli ta ocena będzie negatywna. Te sankcje nie są oczywiście natychmiastowe, bo jest tu zapisane, że po uzyskaniu negatywnej opinii dyrektor musi przedstawić harmonogram poprawy sytuacji. Dopiero jeżeli uporczywie nie będzie go realizował, kurator będzie mógł wystąpić z wnioskiem o odwołanie. Wtedy dopiero kurator stwierdza, że dyrektor nie może dalej kierować szkołą, bo pod jego kierownictwem nie realizuje ona zadań, jakie ma w stosunku do dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Taka dyskusja jest toczona bardzo często, bo jest to sprawa ustrojowa, jeśli chodzi o relacje pomiędzy organem nadzoru a organem prowadzącym. Myślę, że możemy ten problem rozstrzygnąć tylko w drodze głosowania. W pierwszej kolejności zagłosujemy nad poprawką pani poseł Krystyny Szumilas polegającą na wykreśleniu ostatniego zdania w ust. 2a w zmianie nr 30. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że przy 4 głosach za, 13 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły poprawkę zgłoszoną przez panią poseł Krystynę Szumilas. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 30 w brzmieniu z przedłożenia podkomisji? Stwierdzam, że 15 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły zmianę nr 30. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 31.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana wyjaśnia, jakie zadania dyrektora z zakresu dysponowania środkami finansowymi podlegają nadzorowi ze strony organu prowadzącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do zmiany nr 31? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 31? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 31. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 32.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana nr 32 mówi o zadaniach kuratora. Mieliśmy w tej kwestii wątpliwości, czy minister może dawać kuratorom wytyczne i polecenia. Zaproponowany zapis jest kompromisem pomiędzy chęcią oddania kuratorów pod bezpośredni nadzór ministra edukacji narodowej i sportu, czyli uczynienia z nich pracowników administracji specjalnej, a stanem obecnym, w którym kurator jest pracownikiem administracji zespolonej. Wiążą się z tym kwestie zadań nadzoru i standardów wyposażenia, do których zgłoszono nieco uwag. Zapisano tu dwa warianty. W pierwszym jest powiedziane, że minister „może ogłaszać w wydawanym przez siebie dzienniku urzędowym, zalecane standardy wyposażenia”. Wariant II odbiera ministrowi tę możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Nie rozumiem słów, które znalazły się w wariancie I w pkt 5: „zalecane standardy obudowy medialnej szkół”. Co to znaczy „obudowy medialnej”? Czy chodzi o gazety, radio i telewizję w szkołach, czy też o coś innego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Myślę, że skreślenie tych dwóch wyrazów nie zmienia sensu zapisu, bo określenie „standardy wyposażenia” zawiera w sobie wszystko, co dotyczy wyposażenia. W ten sposób unikniemy kłopotliwego zastanawiania się, co przez to sformułowanie ministerstwa chciały powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec wykreślenia z pkt. 5 trzech słów i „obudowy medialnej”? Sprzeciwu nie ma. Stwierdzam, że te słowa zostały wykreślone. Głosujemy warianty. Poddam je pod głosowanie w takiej kolejności, w jakiej są tu zapisane. Ten wariant, który uzyska większość, zostanie przyjęty. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Stwierdzam, że 11 głosami, przy 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły wariant I. Tym samym wariant II został odrzucony. Stwierdzam, że tym samym przyjęliśmy całą zmianę nr 32. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 33.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiany nr 33 nie było w przedłożeniu rządowym. Została ona wniesiona w trakcie prac podkomisji. Mówi o innym usytuowaniu przedstawicieli organizacji związkowych w komisji konkursowej przy konkursach na dyrektora szkoły. Obecnie jest w niej po jednym przedstawicielu zakładowych organizacji związkowych, przy czym przedstawiciel związku zawodowego nie może być zatrudniony w tej placówce szkolnej. Wariant II różni się tym, że nie ma w nim zakazu zatrudnienia w danej szkole. Dawno temu, gdy ustalaliśmy skład komisji konkursowej, obawialiśmy się, że w szkole, w której pracuje 30 nauczycieli, może na użytek konkursu powstać 6 związków zawodowych i każdy z nich będzie miał swego przedstawiciela w komisji konkursowej. Przedstawiciele organów samorządu terytorialnego obawiali się, że taki zapis może spowodować znaczącą przewagę reprezentacji szkoły w komisji konkursowej. Sprawa jest do rozstrzygnięcia. Wariant I jest zapisem dotychczasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy ktoś ma uwagi w tej sprawie? Zmiany dotyczą tylko związkowców i polega na ustaleniu, czy mają to być związkowcy zatrudnieni w danej szkole, czy też zewnętrzni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Mam w ogóle wątpliwości co do liczebności komisji wybierającej dyrektora. To jest 11 czy 12 osób, które nic nie robią, tylko zasiadają w komisji, bo przecież te konkursy zbiegają się z nadawaniem stopni zawodowych. Tyle ludzi w komisji wybierającej jednego dyrektora, choć i tak z góry wiadomo, kto nim będzie. Czy nie jest już pora, aby to zmienić i zrobić uczciwiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Może nie tym razem, dlatego że znów powtórzymy te same argumenty. Ten zapis jest z bólem wypracowanym kompromisem, który już w tym Sejmie rok temu przyjęliśmy. Jeżeli teraz zaczniemy dyskutować, ile powinno być osób, to dojdziemy do tego, że dyrektora powinno się powoływać na wniosek kuratora, bo i tak z góry wiadomo, kto nim będzie. Wydaje mi się, że otwieranie takiej dyskusji jest niebezpieczne dla tej ustawy. W tej chwili musimy tylko rozstrzygnąć, czy przedstawiciel związku może, czy nie może być zatrudniony w tej szkole. Każdy z nas ma w tej sprawie wyrobione zdanie i dlatego proponuję, abyśmy to tylko rozstrzygnęli. Mam prośbę, żeby nie otwierać nowych obszarów dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Tylko, że po kompromisie wypracowanym w bólach ta sprawa dalej boli. Proponuję, żeby pan przewodniczący obiecał, że Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zajmie się w drugim półroczu br. sprawą konkursów na dyrektorów. Jeżeli oczywiście ten Sejm będzie jeszcze istniał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ja nie mam co obiecywać, bo każdy członek tej Komisji może zgłosić tę sprawę do planu pracy na drugie półrocze. Możemy oczywiście odbyć poważną debatę na temat składu komisji konkursowych, bo może w ogóle należy wrócić do mianowania dyrektorów po zasięgnięciu opinii. Przypominam, że kilka spraw w tej kwestii już podjęliśmy, bo istnieje konflikt interesów pomiędzy nadzorem kuratorskim, organem prowadzącym, środowiskiem oświaty i rodzicami. Komisje są zdecydowanie za duże, ale to nie oznacza, że należy je ograniczyć do 3 osób, bo wtedy trudno będzie ustalić, który związek ma dać swojego przedstawiciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Wyczułem, że obietnica została złożona. Możemy przystąpić do głosowania. Mamy dwa warianty. Kto jest za przyjęciem wariantu I, czyli za pozostawieniem przepisu w dotychczasowym brzmieniu? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły wariant I, a tym samym odrzuciły wariant II. Dalej mamy jeszcze wariant I i II dotyczące ust. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Obecny ust. 8 mówi o powoływaniu na stanowisko dyrektora na 5 lat. Pani poseł Ewa Kantor proponuje, aby były to 3 lata z możliwością jednokrotnego powtórzenia na kolejne 3 lata. W stosunku do obecnego stanu oznacza to tylko skrócenie okresu sprawowania funkcji. Pani poseł Ewa Kantor argumentowała swoją propozycję tym, że w gimnazjach i szkoły ponadgimnazjalnych cykl kształcenia jest 3-letni. Myślę jednak, że cykl dyrektorowania powinien być dłuższy niż pobyt ucznia w szkole. Proponuję pozostawienie obecnego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PosłankaEwaKantor">Chodzi tu o dość powszechny problem „dożywocia” na stanowiskach dyrektorów szkół. Mamy wniosek Krajowej Rady Rodziców, jak też wnioski środowisk nauczycielskich o ograniczenie długości kadencji dyrektora. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby stanąć do konkursu i go wygrać. Stanowisko dyrektora nie może być „dożywociem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">O dożywociu nie ma mowy, bo dyrektora wyłania się w konkursie na 5-letnią kadencję. Uważam, że nie można tego okresu skracać, bo dyrektor musi mieć pewne poczucie stabilizacji, aby mógł zrealizować swoją wizję rozwoju szkoły. Przypominam, że dyrektor jest pierwszym ogniwem nadzoru pedagogicznego, od którego działania zależy jakość pracy nauczycieli. Poza tym, nie można używać argumentu, że cykl nauki trwa 3 lata, bo tak jest w gimnazjum i liceum, ale już w technikum jest to 4 lata, a w podstawówce 6 lat. Dla mnie nie jest to żaden argument. Ja również proponuję pozostawienie dotychczasowego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Stwierdzam, że przy 1 głosie za, 19 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły wariant I, a tym samym przyjęły wariant II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Do tej pory w ust. 5 przyjęliśmy wariant I zapisu pkt. 3, czyli pozostawiliśmy komisje konkursowe w dotychczasowym składzie. W ust. 8 przyjęliśmy wariant II, który pozostawia 5-letnią kadencję dyrektora szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mamy jeszcze do rozpatrzenia zmiany d) i e). Zmiana d) mówi o zastępstwie dyrektora szkoły lub placówki, a zmiana e) mówi o szkołach, które są prowadzone przez ministra obrony narodowej i ministra sprawiedliwości. Czy te zmiany są jasne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PosłankaKrystynaSzumilas">Czy zmiana d) jest zgodna z ustawą o samorządzie gminnym? Bo na podstawie art. 47 tej ustawy „Kierownicy jednostek organizacyjnych gmin, nie posiadających osobowości prawnej, działają jednoosobowo na podstawie pełnomocnictwa udzielanego przez wójta, burmistrza lub prezydenta”. To pełnomocnictwo jest pełnomocnictwem ogólnym, a w związku z tym wicedyrektor, który nie jest kierownikiem jednostki organizacyjnej gminy, nie będzie miał takich samych praw jak dyrektor szkoły. Które przepisy zastosuje wójt - czy ustawę o samorządzie terytorialnym, czy ustawę o systemie oświaty? Czy te dwa przepisy nie są ze sobą sprzeczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSJoannaRozwadowskaSkrzeczyńska">Nie dostrzegamy tutaj sprzeczności, bo pani poseł mówi o przepisie, który dotyczy reprezentowania jednostki samorządowej na zewnątrz. Jest w nim mowa o systemie pełnomocnictw oraz zaciąganiu zobowiązań w imieniu jednostki samorządu terytorialnego. Natomiast przepis, który rozpatrujemy, mówi o kierowaniu szkołą i nie wydaje się nam, aby zachodziła tu sprzeczność. Jest to przepis szczególny w stosunku do ustawy o samorządzie terytorialnym, który daje taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia całej zmiany nr 33 wraz z przyjętymi wariantami? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 33 wraz z przyjętymi poprawkami. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 34.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Jest to zmiana, która precyzuje zadania dyrektora szkoły, jego odpowiedzialność za finanse i za egzaminy, które w szkole są przeprowadzane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 34? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 34. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy art. 41 i tylko porządkuje stan dotychczasowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 35? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 35. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana rozszerza uprawnienia rady szkoły. W trakcie dyskusji zgłoszono wniosek, aby dopisać tu, że rada szkoły może żądać od samorządu terytorialnego nakładów na szkołę. Uznaliśmy, że byłoby to uprawnienie za daleko idące, bo i tak uprawnienia rady szkoły są znaczące. Może się ona wypowiadać i wyrażać swoje opinie właściwie we wszystkich sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 36? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 36. W tym miejscu mam pewien kłopot, bo chcę zaproponować zmiany dotyczące artykułów innych niż te, które są w sprawozdaniu podkomisji. Nie bardzo wiem, w którym momencie powinienem je przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Proponuję, aby zrobić to na zakończenie naszych prac. Pan poseł przedstawi te propozycje na piśmie, rząd się do nich ustosunkuje i wtedy je rozpatrzymy. Mam tylko sugestię, aby nie dotyczyły one wszystkich artykułów tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Tego nie mogę obiecać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Proszę, żeby nie dotyczyły chociaż tych artykułów, których współautorem był pan w czasie, gdy był pan w koalicji lub gdy pełnił pan funkcję ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Myślę, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Przechodzimy do poprawki nr 37.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zapis ten porządkuje tryb powstawania rady szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PosłankaMariaNowak">Chcę zwrócić uwagę, że powinno być napisane „powstanie” a nie „powstania”. Błąd literowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PosłankaEwaKantor">Składam wniosek o skreślenie tej poprawki i powrót do dotychczasowego zapisu, który uwzględniał prawa rodziców i odpowiedzialność rodziców za dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jeszcze ktoś ma uwagi w tej sprawie? Nie ma. Przystępujemy do głosowania. Głos pani poseł Ewy Kantor uznaję za głos sprzeciwu. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 37? Stwierdzam, że 18 głosami, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje przyjęły poprawkę nr 37 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 38.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana określa przypadki, w których rady szkoły może nie być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 38? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 38. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Art. 54, którego dotyczy ta zmiana, określa uprawnienia rady szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 39? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 39. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 40.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PosełFranciszekPotulski">O zmianie nr 40 już wspominaliśmy, mówi ona o tym, jakie warunki muszą być spełnione, aby organizacja pozarządowa mogła działać na terenie szkoły. Musi być opinia rady pedagogicznej, opinia rodziców i decyzja dyrektora szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Początek jest identyczny z artykułem już przyjętym, co może budzić zdziwienie, ale nigdy za wiele przypominania, że w szkole nie mogą działać partie polityczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosłankaEwaKantor">Proponuję dopisanie tutaj, że chodzi o pozytywną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Pani poseł, tu jest napisane, że chodzi o pozytywną opinię. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 40? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 40. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Nowy rozdział - „Organizacja kształcenia, wychowania i opieki w szkołach”. Zmiana nr 41 dotyczy art. 58 i określa elementy, które musi zawierać akt założycielski szkoły. Jest tu też omówiona kwestia przekazywania środków pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego, gdy nawzajem wyręczają się w realizacji zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Są uwagi. Chcę zaproponować poprawkę do tego przedłożenia. Wydaje się, że w wielu miejscowościach jest tak - dotyczy to przede wszystkim miast - że nie mogą działać gimnazja i szkoły podstawowe, które nie mają swojego obwodu. Oczywiście dotyczy to tylko szkół publicznych, których organem prowadzącym jest jednostka samorządu terytorialnego. W związku z tym publiczne licea renomowane, eksperymentalne i autorskie prowadzone przez gminy nie mogą tworzyć gimnazjów o podobnym charakterze, programie, typie kształcenia i stosowanych metodach nauczania. Mogą to zrobić tylko w ten sposób, że gmina zgodzi się na istnienie pewnej fikcji, czyli określenie dla takiego gimnazjum bardzo ograniczonego obwodu. Jednak inne przepisy mówią, że obwód nie może być za mały, bo musi w nim mieszkać odpowiednia liczba dzieci. Wydaje mi się, że jest to niepotrzebne ograniczenie, że takie nietypowe gimnazja mogłyby funkcjonować bez określenia obwodu. Dlatego proponuję, aby w ust. 2 po słowach „należących do jej obwodu” dopisać „z wyjątkiem ust. 2a”. A ust. 2a miałby brzmienie: „Jednostki samorządu terytorialnego, za zgodą kuratora oświaty, mogą odstąpić od określenia obwodu szkoły publicznej w przypadku, gdy szkoła realizuje autorski program kształcenia”. Wówczas obecny ust. 2a stałby się ust. 2b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Czy nie sądzi pan, że wystarczy w ust. 2 po słowach „należących do jej obwodu” dopisać słowa „z wyjątkiem ust. 2a”? Może też w obecnym ust. 2a, który mówi „nie ustala się obwodów szkołom specjalnym, integracyjnym itd...” dopisać szkoły „które mają autorskie programy nauczania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#DyrektordepartamentuwMENiSAnnaZawisza">Teraz w szkołach jest tak, że na dobrą sprawę każda z nich realizuje autorski program nauczania, jak też każdy nauczyciel pracujący w takiej szkole realizuje autorski program nauczania. Z założenia jest tak, że realizacja obowiązku szkolnego powinna odbywać się - dotyczy to szkoły podstawowej i gimnazjum - jak najbliżej miejsca zamieszkania ucznia. Jeżeli natomiast taka szkoła jest szkołą autentycznie inną, o jakiej mówił pan przewodniczący, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zgłosić ten fakt ministrowi edukacji narodowej i sportu i otrzymać status szkoły eksperymentalnej. Taka szkoła może funkcjonować bez obwodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W którym miejscu jest to zapisane, bo ja nie widzę tutaj zapisu o możliwości wyłączenia szkoły eksperymentalnej z obwodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Sugeruję, żeby w ust. 2a dopisać szkoły eksperymentalne obok szkół sportowych, artystycznych i mniejszości narodowych, to powinno załatwić tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#EkspertKomisjiAnnaRadziwiłł">W ustawie nie ma pojęcia publicznej szkoły eksperymentalnej, art. 86 dotyczy tylko szkół niepublicznych. Zrealizowanie sugestii pana przewodniczącego wiązałoby się z koniecznością zdefiniowania publicznej szkoły eksperymentalnej. Przerabialiśmy już gimnazja bez obwodów i nie był to eksperyment udany. Każda szkoła mogła się nazywać autorską, wystarczyło że dodała do programu lekcje tańca i już był to eksperyment. Takie gimnazjum było np. przy liceum im Batorego w Warszawie. Przyjeżdżali do niego uczniowie z całej Polski. Uznanie szkoły za autorską zawiera bardzo duży element uznaniowości i jest to znów furtka dla elitaryzmu, i to sztucznego. Uważam, że dzieci 13-letnie powinny chodzić razem do normalnych szkół. Szkła może prowadzić autorski program nauczania, ale dla normalnych dzieci, które mieszkają na sąsiednich podwórkach. Bardzo przepraszam, że dokonałam takiej ideologizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W tej sytuacji jeszcze przemyślę moją propozycję. Czy są inne uwagi do zmiany nr 41? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 41? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 41. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 42.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy trybu likwidacji szkół. Jest to tylko uporządkowanie dotychczasowych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PrzedstawicielZwiązkuZawodowegoPracownikówSchroniskdlaNieletnichiZakładówPoprawczychTadeuszPisarek">Nasz związek prosi o skreślenie w ust. b) zapisu: „Szkoła w zakładzie poprawczym lub schronisku dla nieletnich może być zlikwidowana w każdym czasie, po zapewnieniu uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole”. Szkoły w zakładach poprawczych są placówkami bardzo specyficznymi. Jest ich w Polsce tylko 34 i trudno sobie wyobrazić, żeby po zlikwidowaniu szkoły np. w schronisku dla nieletnich w Warszawie, wychowanek miał być przeniesiony np. do Szczecina. Chodzi o dobro wychowanków i kontakt z rodziną w procesie resocjalizacji. Ten zapis jest nieprzemyślany, gdyż uważamy, że w naszych placówkach powinna być możliwość działania wszystkich typów szkół, ponieważ wychowankowie są różni. Uważamy ten zapis za szkodliwy i prosimy o jego wykreślenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mam zapytanie dotyczące ust. 2, w którym jest powiedziane: „w przypadku szkoły rolniczej - ministra właściwego ds. rolnictwa”. Chodzi mi o określenie „szkoły rolniczej”, bo dziś mamy bardzo mało „czystych” szkół rolniczych, teraz są to zwykle zespoły szkół, w których również są licea itd. Co się w takim wypadku dzieje zgodnie z tym przepisem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#DyrektorDepartamentuKształceniaZawodowegoiUstawicznegowMENiSHalinaCieślak">Jeżeli szkoła kształci w zawodach rolniczych, to jest to szkoła rolnicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Jest faktem, że szkół w 100% rolniczych prawie już nie mamy, ale w tym zapisie chodzi o likwidację kierunku kształcenia. Chodzi o to, że jeżeli chcemy zlikwidować kierunek kształcenia rolniczego, to musi w tej kwestii wyrazić opinię „minister właściwy ds. rolnictwa”. Chodzi o to, aby ta decyzja o likwidacji nie była zbyt pochopna, podejmuje ją ostatecznie kurator, ale po zasięgnięciu opinii ministra, wojewódzkiego urzędu pracy itd. Zamierzaliśmy wpisać tu również, że wniosek o likwidację szkoły lub kierunku kształcenia powinien dodatkowo zawierać informacje o przeznaczeniu majątku szkoły, ale samorządy ostro przeciwko temu oponowały. Taka decyzja byłaby wtedy bardziej przejrzysta i podlegałaby osądowi publicznemu. Wydaje się nam, że ten zapis nie jest zły. Jeżeli chodzi o uwagę dotyczącą zmiany b), to rozważając ten problem w czasie prac podkomisji uznaliśmy, że w przypadku szkół w zakładach poprawczych może zaistnieć konieczność ich rozwiązania jeszcze przed końcem roku szkolnego. Sytuacja wychowawcza może być taka, że trzeba będzie podjąć taką decyzję. W normalnych szkołach takie sytuacje się nie zdarzają, ale w zakładach poprawczych możliwość dokonania takiej operacji powinna być przewidziana. Może być taka sytuacja, że w zakładzie poprawczym trzeba będzie z przyczyn wychowawczych rozwiązać szkołę skupiającą np. 60 uczniów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 42? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 42. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 43.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy funkcjonowania zespołów szkół. Długo dyskutowaliśmy nad problemem, czy nauczyciel powinien być pracownikiem zespołu szkół, czy też pojedynczej szkoły wchodzącej w jego skład. Ostatecznie uznaliśmy, że większym złem dla nauczycieli byłoby rozwiązanie pierwsze, bo w razie likwidacji jakiejkolwiek części szkoły skutki dotknęłyby wszystkich nauczycieli zespołu. W efekcie tego pozostawiliśmy ten zapis niezmieniony. Ta zmiana zawiera jeszcze zapis, że centrum kształcenia praktycznego nie powinno być łączone ze szkołą, ale za zgodą kuratora takie łączenie będzie możliwe. Chodziło nam przede wszystkim o małe placówki peryferyjne, w których jeden dyrektor wystarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PosełKrzysztofBaszczyński">Wczoraj podkomisja odstąpiła od zmian w ust. 2, ale ja proszę o powrót do tej kwestii, bo mam propozycję jeszcze innego zapisu. Wynika ona z faktu, że dzisiejsze przepisy w sposób mało przejrzysty określają instytucję pracodawcy. Sprawa jest na tyle poważna, że jest przedmiotem wielu toczących się spraw sądowych. Problemem zajmował się również Sąd Najwyższy, który wskazał, że trzeba tę kwestię uregulować. Zajmował się nią również Związek Nauczycielstwa Polskiego, do którego te wszelkie sprawy wpływały. W czym jest rzecz? Zilustruję to przykładzie. W zespole jest kilka szkół, ale nauczyciel, np. języka polskiego nie jest w stanie w jednej z nich wypełnić swojego etatu i pracuje w 3 szkołach, które wchodzą w skład zespołu. Ma on 3 różne umowy o pracę, mimo że zespołem kieruje jeden dyrektor. Jeżeli w żadnej z tych szkół nie wypełnia połowy etatu, mimo że suma tych umów wynosi nawet 22 godziny, to w konsekwencji nie jest on w stanie podnosić swojego statusu zawodowego, bo nie spełnia określonych warunków. Sądzę, że jest już czas, aby tę kwestię uregulować i zadbać nareszcie o przejrzystość instytucji pracodawcy. Mam następującą propozycję zapisu ust. 2: „Zespół jest jednostką organizacyjną zdolną do zatrudniania pracowników, a poszczególne placówki w zespole stanowią miejsce wykonywania pracy przez nauczycieli. Dyrektor zespoły jest dyrektorem szkoły lub placówki w rozumieniu ustawy”. Najważniejszą proponowaną zmianą jest określenie roli, jaką pełni zespół - zespół jest jednostką organizacyjną. Gdyby taki zapis został przyjęty, a Sejm podzieliliby tę opinię, to uniknęlibyśmy ogromnej liczby spraw sądowych. Obecne przepisy prawa w tym zakresie są zupełnie dowolnie interpretowane. Przypadek, o którym mówiłem, występuje niejednokrotnie, ale są też dyrektorzy, którzy te przepisy rozumieją zupełnie inaczej i traktują zespół szkół jako swoistego pracodawcę. Przekazuję panu przewodniczącemu tę poprawkę i proszę o pochylenie się nad nią, mimo że wczoraj podkomisja zajęła zupełnie inne stanowisko wobec tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Myślę, że poprosimy rząd o zajęcie stanowiska wobec tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Pan poseł powiedział, że podkomisja zajęła inne stanowisko. To jest wprowadzanie komisji w błąd, bo podkomisja nie zajmowała innego stanowiska. Mieliśmy oczywiście świadomość, że występują przypadki, które warto byłoby rozwiązać. Wypracowaliśmy nawet zapis odpowiedniej zmiany, ale ostatecznie uznaliśmy, że może on prowadzić do negatywnych skutków i dlatego wróciliśmy do brzmienia dotychczasowego. Pewien problem rzeczywiście jest, a wynika on z faktu, że niektóre uprawnienia związane z Kartą Nauczyciela dotyczą nauczycieli zatrudnionych co najmniej na połowę etatu. Jeżeli w skład zespołu wchodzą 3 lub 4 szkoły, a on w żadnej z nich nie jest zatrudniony na co najmniej pół etatu, to faktycznie powstają problemy i trzeba podjąć próbę ich rozwiązania. Nawiasem mówiąc, prosiliśmy wszystkich o przekazywanie postulatów i uwag do projektu, był na to czas, bo podkomisja pracowała 3 miesiące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PosłankaEwaKantor">Chcę zwrócić uwagę na to, że jednak podkomisja zajęła stanowisko w tej sprawie i przygotowała zapis, który mówił, że zespół szkół działa tak jak jedna placówka. Uznano wtedy, że jest on korzystny, bo rozwiązuje wiele problemów dotyczących zatrudnienia nauczycieli i rozwiązywania z nimi stosunku pracy. Uznano też, że jest to korzystne od strony płacowej, bo daje możliwość innego wyliczenia płac, świadczeń itd. Jeżeli zespół szkół potraktujemy w sprawach zatrudnienia nauczycieli jako jednostkę, to po prostu system staje się mniej skomplikowany. Również system płac staje się wtedy bardziej czytelny. Dlaczego? Powtórzę to, co mówiłam wczoraj na posiedzeniu podkomisji, w jednej szkole nauczyciel ma 10 godzin i w drugiej też 10, i to już jest ponad etat. Wszystko to wchodzi w średnią płacę, a w planie pracy placówki powinny to być wyliczone etaty i jasno postawione wymagania w stosunku do nauczycieli. Gdy natomiast mówimy o działaniu placówek zespolonych, to problem ustawia się zupełnie inaczej. W związku z tym wnoszę o przyjęcie w ust. 2 zapisu, który został ustalony wczoraj na posiedzeniu podkomisji: „Do dyrektora zespołu stosuje się odpowiednio przepisy ustawy dotyczące dyrektora szkoły lub placówki, a do nauczycieli zespołu szkół przepisy dotyczące szkoły lub placówki”. Mamy sprawę rozwiązaną, a wymagania kwalifikacyjne są oddzielną częścią. W tej sytuacji będziemy mogli zatrudniać nauczycieli o wysokich kwalifikacjach. Myślę, że mówienie, iż jest to działanie na szkodę nauczycieli, jest całkowitym rozmijaniem się z prawdą. Zaproponowane w sprawozdaniu rozwiązania idą w kierunku jak najmocniejszego uderzenia w nauczycieli, a my przecież powinniśmy ich ochronić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Po konsultacji z przedstawicielami Ministerstwa proponuję aby odłożyć rozpatrywanie tej zmiany do następnego spotkania. Zarówno w propozycji pani poseł Ewy Kantor, jak i w pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego są sformułowania, których zgodność z prawem trzeba dokładnie sprawdzić, bo mogą one pociągać za sobą nie tylko skutki pozytywne, ale i negatywne. Odkładamy sprawę do środy, a do tego czasu Ministerstwo zastanowi się nad sposobem załatwienia tego problemu. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że państwo zgadzają się na przełożenie rozpatrzenia zmiany nr 43 na następne posiedzenie. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zmiana ta określa formy działalności szkoły. Był sprzeciw wobec zapisu, iż zajęcia mogą być prowadzone także z udziałem wolontariuszy. Oczywiście „z udziałem” nie oznacza, że mogą być prowadzone przez wolontariuszy, bo zawsze odpowiada ten, kto zajęcia prowadzi. Informuję jednak, że sprzeciw wobec tego sformułowania został zgłoszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PosłankaEwaKantor">Zajęcia to są uczniowie i ci, którzy je prowadzą, więc „z udziałem wolontariuszy” oznacza, że wolontariusz prowadząc zajęcia bierze w nich udział. Ten zapis wcale nie wyklucza, że będą to tylko wolontariusze. Wnoszę o skreślenie tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Wczoraj na posiedzeniu podkomisji głosowaliśmy również nad sprawą wolontariatu. Potraktowaliśmy ją z szacunkiem i powagą, bo skoro mówimy o społeczeństwie obywatelskim i chcemy, żeby działały określone ruchu społeczne, to również musimy dopuścić wolontariuszy do szkół. Wydaje mi się, że ten zapis ma głęboki sens wychowawczy i moralny, bo zajęcia z udziałem ciekawego człowieka na pewno więcej dają uczniom, jak też pomagają nauczycielowi. Protestuję przeciwko wykreśleniu tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Mamy poprawkę zgłoszoną przez panią poseł Ewę Kantor polegającą na wykreśleniu ust. 2 i pozostawieniem art. 64 bez ustępów. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 15 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły tę poprawkę. Przystępujemy do głosowania nad całą zmianą nr 44. Kto jest za jej przyjęciem? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 1 przeciwnym i 2 wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmianę nr 44. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 45.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ta zmiana dotyczy trybu przyznawania uczniowi indywidualnego programu lub toku nauki. Jest to uściślenie dotychczasowych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 45? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 45. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 46.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Określa ona, co w szkole powinno być. Pewne kontrowersje budziło istnienie w szkole gabinetu profilaktyki zdrowotnej, a ściślej mówiąc, czym on się powinien zajmować. Posłowie z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży sporo na ten temat rozmawiali. Myślę, że takie określenie, że w szkole powinna być biblioteka, świetlica i gabinet profilaktyki zdrowotnej - jest wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 46? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 46. Zmiana nr 47, tj. wykreślenie art. 68.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Należy ją rozpatrywać łącznie ze zmianą nr 48, w której jest zapisana część dotychczasowych regulacji z art. 68, który wykreślamy. Cała ta zmiana dotyczy kwestii akredytacji szkół i placówek kształcenia dorosłych. Były kontrowersje wokół tego, czy jest to znak jakości dla tych instytucji, bo według dzisiejszych regulacji dorosłych szkolić może każdy, ale nie każdy może dostać akredytację. Jest to krok w kierunku tego, aby instytucje kształcące dorosłych zbliżyły się swoim poziomem do licencjackich szkół zawodowych. Akredytacje daje kurator po zasięgnięciu opinii zespołu, w którym są przedstawiciele urzędu pracy i organizacji pracodawców. Wariant, który został tutaj wpisany, nie uzyskał jednoznacznego poparcia podkomisji. Rozbieżność zdań dotyczyła głównie składu tego zespołu i włączenia do niego eksperta wskazanego przez jednostkę samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Te dwie zmiany musimy głosować jednocześnie, bo trudno sobie wyobrazić, że pierwszą przyjmiemy, a drugiej nie. Powstałaby wtedy pustka na tym rynku, a przecież nie o to chodzi w tej zmianie. W tej zmianie mamy też wariantowy zapis ust. 10 w art. 68b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PosłankaEwaKantor">Składam wniosek o skreślenie art. 68b. Akredytacja w tym ujęciu jest czystą fikcją, ponieważ nadaje ją kurator oświaty po konsultacji z komisją, a odbiera swoją decyzją po stwierdzeniu, że coś w tej placówce jest nie tak. Stoję na stanowisku, że wszystkie placówki, które kogoś kształcą i podlegają nadzorowi, muszą reprezentować właściwy poziom. Nie ma potrzeby wprowadzać pozornych zapisów o akredytacji i sztucznych tworów biurokratycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem to jako sprzeciw wobec przyjęcia zmian nr 48 i 47, czyli pozostawienie dotychczasowych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PosłankaEwaKantor">Chodzi o art. 68b, który opisuje procedurę akredytacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Chcę powiedzieć o różnicach pomiędzy wariantem I i II, ponieważ w czasie prac podkomisji dyskutowaliśmy nad tym dość długo i była rozpatrywana kwestia, czy akredytacja to rodzaj koncesji, czy też certyfikat jakości. Zgodziliśmy się, że jest to coś pośredniego i pewnie dlatego nazywa się akredytacją. Niemniej zgodziliśmy się z tym, że niektóre zadania będą mogły być wypełniane tylko przez wybrane placówki, zarówno publiczne, jak i niepubliczne. Jeżeli chodzi o koszty działania zespołu akredytacyjnego, to w myśl zapisów powinny być one pokrywane z opłat placówek ubiegających się o akredytację, czyli jest to obciążenie jednej ze stron. Pozornie wydaje się, że mniej kłopotów będzie, gdy kurator powoła zespół złożony z przedstawiciela powiatowego lub wojewódzkiego urzędu pracy i przedstawiciela pracodawców. Grupa posłów proponowała dołączenie trzeciego partnera, czyli przedstawiciela samorządu. Aby nie było powszechnej dowolności, zaproponowaliśmy, aby był to ekspert samorządu działającego na danym terenie. Pomimo, że zespół się rozrasta, bo wchodzi do niego trzeci partner, to jest to dobre wyjście naprzeciw protestom organów prowadzących. Kurator i tak sam podejmie decyzję administracyjną, ale oceny placówki dokona wcześniej zespół. Stąd wariant II różni się od I tylko jednym zdaniem, czyli propozycją uzupełnienia składu zespołu o eksperta wskazanego przez jednostkę samorządu terytorialnego, na obszarze którego ta placówka działa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W pierwszej kolejności zagłosujemy nad poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PodsekretarzstanuwMENiSEwaFreyberg">Wprowadzenie eksperta oznaczałoby dodatkowe koszty dla jednostek samorządu terytorialnego, w przypadku gdyby był on wyznaczony spoza danej jednostki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Najpierw przegłosujemy poprawkę pani poseł Ewy Kantor, która proponuje skreślenie art. 68b. Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na skreśleniu art. 68b? Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 16 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisje odrzuciły poprawkę zgłoszoną przez panią poseł Ewę Kantor. Głosujemy nad wariantami I i II ust. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Przed głosowaniem chcę uzyskać nieco dokładniejsze wyjaśnienie dotyczące pkt. 6 tego artykułu, który brzmi: „Podmiot ubiegający się o uzyskanie akredytacji wnosi opłatę, która stanowi dochód budżetu państwa”. Czy w myśl intencji ustawodawcy z tego dochodu nie powinny być pokryte koszty związane z postępowaniem o uzyskanie akredytacji, w tym również koszty zespołu? Gdyby do tego zespołu wszedł przedstawiciel samorządu, to on również powinien być finansowany z tych dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Po wysłuchaniu pańskiej argumentacji będę przeciwny tej poprawce, bo poprzednio byłem już nawet skłonny uznać zasadność udziału eksperta wskazanego przez samorząd. Moim zdaniem ten, kto ma odpowiadać za decyzję i finansować działanie zespołu, musi mieć wpływ na to, kto w nim będzie. Dlaczego budżet ma płacić za eksperta ściągniętego z drugiego końca Polski? Ja rozumiałem, że płaci ten, kto wskazuje eksperta. Tylko w takim układzie byłem skłonny poprzeć pańską wersję tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Pan poseł Franciszek Potulski jak zwykle ze swadą interpretuje moje myśli, a ja tylko przypomnę, co powiedziałem. Zadałem tylko pytanie, czy zapis pkt. 6 oznacza, że te opłaty będą przeznaczone również na opłacenie przedstawiciela samorządu. Rozumiem, że nie. Nie zmienia to jednak naszego wniosku, żeby samorządy mogły delegować swojego przedstawiciela do zespołu. Zarówno w moim pojęciu, jak i w pojęciu wielu przedstawicieli samorządu opłaci się to również stronie rządowej, bo ci ludzie od razu będą wiedzieć, czy ta decyzja jest obiektywna. Nie ulega wątpliwości, że nawet gdy samorządy będą musiały pokryć koszty udziału w tym zespole, to będą z tego zadowolone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMFBarbaraMarkiton">Chcę zgłosić uwagę do art. 68b ust. 9, uważamy, że po sformułowaniu „wysokość opłat” powinno być dopisane „i tryb wnoszenia”. Jeżeli nie zapiszemy tutaj trybu wnoszenia opłat, to nie będzie pewności, że ta opłata musi być wniesiona, zanim minister edukacji wyda odpowiednią decyzję. Nie każda decyzja administracyjna jest związana z opłatą. Jest szereg decyzji, które nie wymagają wnoszenia opłat. To nie jest automatyczne i dlatego prosimy o doprecyzowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Wydaje się, że jest to słuszna uwaga. Proszę jeszcze raz przeczytać ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMFBarbaraMarkiton">Art. 68b ust. 9 po słowach „a także wysokość” proponujemy dodać słowa „i tryb”. Cały zapis będzie brzmiał: „a także wysokość i tryb wnoszenia opłat przez podmioty ubiegające się o akredytację”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki uzupełniającej zapis ust. 9 w art. 68b? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły tę poprawkę. Przystępujemy do głosowania nad wariantami I i II. Kto jest za przyjęciem wariantu I ust. 10 art. 68b? Stwierdzam, że 10 głosami, przy 5 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisje przyjęły wariant I tego zapisu. Tym samym wariant II stał się bezprzedmiotowy. Przystępujemy do głosowania nad całością zmian nr 47 i 48 wraz z przyjętymi poprawkami. Kto jest za ich przyjęciem? Stwierdzam, że 17 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisje przyjęły zmiany nr 47 i 48 w uzgodnionym brzmieniu. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 49.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Jest to drobne uzupełnienie dotyczące spraw związanych z praktyczną nauką zawodu. W art. 70 po ust. 5 dodaje się nowy ust. 6 w brzmieniu: „Minister właściwy ds. oświaty i wychowania może zawierać porozumienia z reprezentatywnymi organizacjami pracodawców, samorządami (...) w celu poprawy stanu kształcenia zawodowego, w szczególności realizacji praktycznej nauki zawodu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 49? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje jednogłośnie przyjęły zmianę nr 49. Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Ponieważ ta zmiana dotyczy nieco innej materii, uważam, że należy zakończyć na dziś na zmianie nr 49. Na następnym posiedzeniu zaczniemy od zmiany nr 50, którą trzeba przedyskutować, bo są w niej zapisy wariantowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Pozostałe zmiany odkładamy do następnego posiedzenia. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>