text_structure.xml 191 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu przedstawiony. Czy są uwagi do niego uwagi? Nie słyszę. Oddaję głos stronie rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiTadeuszMatusiak">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji odbyliśmy już pierwszą część dyskusji na temat rządowego projektu budżetu na 2004 rok. Wielkość wydatków w części 17 - Administracja publiczna jest szacowana na kwotę 221.227 tys. zł, co w porównaniu z tegoroczną ustawą budżetową (29.362 tys. zł) daje wzrost wydatków o 191.865 tys. zł. Natomiast w warunkach porównywalnych w odniesieniu do ustawy budżetowej na 2003 r. (203.609 tys. zł) przyszłoroczne wydatki są wyższe o 17.618 tys. zł, czyli nominalnie o 8,7% i realnie o 6,6%. W części 17 - Administracja publiczna znajduje się dział 750 - Administracja publiczna. W kwocie, o której wspomniałem, czyli 221.227 tys. zł wydatki bieżące wynoszą 207.440 tys. zł, co stanowi około 94%. Wydatki majątkowe wynoszą 13.397 tys. zł, czyli około 6%. Są jeszcze świadczenia dla osób fizycznych. Jest to kwota niewielka i wynosi 390 tys. zł. W ramach wydatków bieżących 20.376 tys. zł (9,2%) stanowią wydatki płacowe wraz z pochodnymi. Pozostała suma jest przeznaczona na pozostałe wydatki bieżące w kwocie 187.064 tys. zł (84,6%). Na pozostałe wydatki bieżące składają się: zakup towarów i usług (materiały, wyposażenie, naprawy i konserwacja sprzętu, energia, ogrzewanie, bieżące remonty, konserwacje, itp.) oraz delegacje służbowe krajowe i zagraniczne związane z bieżącą działalnością: MSWiA - 13.023 tys. zł oraz Centrum Personalizacji Dokumentów - 172.897 tys. zł, w tym 163.968 tys. zł na blankiety dowodów osobistych i książeczek paszportowych; odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, szkolenia członków korpusu służby cywilnej - 444 tys. zł (z tego: MSWiA - 311 tys. zł i CPD - 133 tys. zł); podatki i opłaty (m.in. na rzecz budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego) oraz wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - 351 tys. zł (z tego: MSWiA - 180 tys. zł i CPD - 171 tys. zł); składki do organizacji międzynarodowych - 349 tys. zł; środki przeznaczone są na opłacenie składki członkowskiej do Programu IDA II (Polska uczestniczy w tym Programie od 4 grudnia 2002 r.). W ramach zaplanowanej kwoty 13.397 tys. zł na wydatki majątkowe przewiduje się głównie zakupy sprzętu informatycznego, oprogramowania i licencji. Z kwoty tej na zakupy realizowane przez Ministerstwo przypada 12.655 tys. zł. Środki te zostaną przeznaczone w szczególności na: wyposażenie konsulatów w odpowiedni sprzęt służący do wydawania paszportów nowego wzoru - 4431 tys. zł; obsługę Systemu Ogólnopolskiej Ewidencji Wydanych i Utraconych Dowodów Osobistych (OEWiDO) - 2.100 tys. zł; zwiększenie mocy procesora IBMz 800–1600 tys. zł; modernizację systemu aktualizacji danych rejestru PESEL - 1500 tys. zł; zakup biblioteki taśmowej - 1500 tys. zł; przebudowę systemu udostępniania danych z rejestru PESEL - 1.000 tys. zł. Natomiast na Centrum Personalizacji Dokumentów w zakresie wydatków majątkowych przypada kwota 742 tys. zł. Zostanie ona przeznaczona na rozbudowę istniejącego okablowania strukturalnego, realizację II etapu rozbudowy systemu telewizji dozorowej w administrowanych strefach bezpieczeństwa hali personalizacji oraz zakup macierzy dyskowej do tworzenia kopii zapasowych (backupów).</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiTadeuszMatusiak">Wydatki na świadczenia na rzecz osób fizycznych obejmują głównie różne wydatki na rzecz osób fizycznych, z których finansowane są wynagrodzenia za udział w posiedzeniach: Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej, Komisji Heraldycznej oraz Komisji Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych. Plan zatrudnienia na rok 2004 wynosi 563 etaty pracowników cywilnych, z tego: 366 etatów członków korpusu służby cywilnej, 195 etatów osób nieobjętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń oraz 2 etaty „R”. W stosunku do roku bieżącego nastąpił wzrost o 206 etatów. Zmiana ta nastąpiła z tytułu: przeniesienia Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA - 193 etaty; przejęcia od 1 stycznia 2004 roku przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców w MSWiA zadań realizowanych dotychczas przez wojewódzkie ewidencje pojazdów - 20 etatów; przeniesienia pracowników do części 43 - Wyznania religijne - 7 etatów. Na 2004 r. zaplanowano środki na wynagrodzenia wraz z pochodnymi w wysokości 20.376 tys. zł. W ramach środków na wynagrodzenia ujęta została kwota 367 tys. zł na podwyżkę wynagrodzeń pracowników od dnia 1 stycznia 2004 r. Średnie miesięczne wynagrodzenie po podwyżce (z uwzględnieniem dodatkowego wynagrodzenia rocznego za rok 2003) wyniesie 2535 zł. W części 43 - Wyznania religijne zaplanowano wydatki w kwocie 84.162 tys. zł. Są one wyższe o 1429 tys. zł od tegorocznej ustawy budżetowej (82.733 tys. zł), co oznacza nominalny wzrost o 1,7%, a realnie spadek o 0,3%. Natomiast w odniesieniu do ustawy budżetowej na 2003 r. w warunkach porównywalnych (83.073 tys. zł) przyszłoroczne wydatki są wyższe o 1089 tys. zł, czyli nastąpi nominalny wzrost o 1,3%, a realny spadek o 0,7%. W tej części znajdują się dwa działy. Są to: dział 750 - Administracja publiczna i dział 758 - Różne rozliczenia. W dziale 750 - Administracja publiczna na 2004 r. przewiduje się wydatki w kwocie 5829 tys. zł, co w stosunku do ustawy budżetowej na br. (4400 tys. zł) daje wzrost o 1429 tys. zł, czyli nominalny wzrost o 32,5%, a realny o 29,9%. Wzrost wydatków wynika przede wszystkim z przeniesienia pracowników z Departamentu Administracji Publicznej do Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych, jak również ze zwiększenia środków na zabezpieczenie wzrastających potrzeb w zakresie kosztów działalności komisji rozpatrujących wnioski o zwrot majątków związkom wyznaniowym - 1321 tys. zł. Wydatki w tym dziale występują w rozdziale 75001 - Urzędy naczelnych i centralnych organów administracji rządowej i przewidziane są na finansowanie zadań realizowanych przez Departament Wyznań i Mniejszości Narodowych. Zaplanowane w tej grupie wydatki w wysokości 3000 tys. zł przeznaczone są na wynagrodzenia członków i personelu pomocniczego następujących Komisji: Majątkowej, Regulacyjnej, Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Regulacyjnej ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Międzykościelnej Komisji Regulacyjnej. Wydatki bieżące jednostek budżetowych w tej grupie zaplanowano na kwotę 2829 tys. zł, z tego na wydatki płacowe wraz z pochodnymi - 1806 tys. zł. Na pozostałe wydatki bieżące przewidziano 1023 tys. zł, czyli na: zakupy towarów i usług (materiały, wyposażenie, naprawy i konserwacja sprzętu, energia, ogrzewanie itp.) oraz podróże służbowe krajowe i zagraniczne - 952 tys. zł; odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych i szkolenia członków korpusu służby cywilnej - 40 tys. zł; podatki i opłaty (m.in. na rzecz budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego) oraz wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - 31 tys. zł. Środki na wynagrodzenia i pochodne w wysokości 1806 tys. zł naliczone zostały na 36 etatów pracowników (nastąpił wzrost o 7 etatów w porównaniu z rokiem 2003), z tego na: 34 etaty członków korpusu służby cywilnej, 1 etat tzw. „R” oraz 1 etat dla pracownika nieobjętego mnożnikowym systemem wynagrodzeń. W ramach tej kwoty ujęte zostały środki na podwyżkę wynagrodzeń od 1 stycznia 2004 roku. Średnie miesięczne wynagrodzenie po podwyżce (z uwzględnieniem dodatkowego wynagrodzenia rocznego za rok 2003) wyniesie ok. 3500 zł. Natomiast w dziale 758 - Różne rozliczenia wydatki występują jedynie w rozdziale 75822 - Fundusz Kościelny. Finansowane są z niego zadania wynikające z celów określonych w ustawie z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz.U. nr 9, poz. 87 ze zmianami) oraz w rozporządzeniu Rady Ministrów z dania 23 sierpnia 1990 r. w sprawie rozszerzenia zakresu celów Funduszu Kościelnego (Dz.U. nr 61, poz. 354). W dziale tym na 2004 r. zaplanowano wydatki w wysokości 78.333 tys. zł, czyli na poziomie budżetu z 2003 roku. Kwota ta zostanie przeznaczona na: składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe duchownych (zgodnie z ustawą z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych - Dz.U. nr 137, poz. 887 oraz ustawą z dnia 23 grudnia 1999 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw - Dz.U. nr 110, poz. 1256) - 59.057 tys. zł; składki na ubezpieczenia zdrowotne duchownych (zgodnie z ustawą z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia - Dz.U. nr 45, poz. 391 ze zmianami) - 8276 tys. zł; wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej - 3000 tys. zł; wspomaganie kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej - 2000 tys. zł; remonty zabytkowych obiektów sakralnych - 6000 tys. zł. Proszę o przyjęcie przedstawionych wielkości wydatków budżetowych na rok 2004 w części 17 -Administracja publiczna i 43 - Wyznania religijne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję. Koreferat przedstawi pani posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska. Następnie przystąpimy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Na początku omówię część 17 - Administracja publiczna projektu ustawy budżetowej na rok 2004, a następnie przejdę do części 43 - Wyznania religijne. Podstawowa uwaga dotyczy umowności podziału budżetu na część 17 - Administracja publiczna i część 42 - Sprawy wewnętrzne. Można przytoczyć argumenty za umieszczeniem Centrum Personalizacji Dokumentów oraz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, jak było to w budżecie na 2003 r., w części dotyczącej spraw wewnętrznych lub w części o administracji publicznej, jak zrobiono to w projekcie ustawy budżetowej na 2004 rok. Za przeniesieniem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców do części dotyczącej administracji publicznej przemawia zakończenie kilkuletniego procesu przygotowawczego i przystąpienie do funkcjonowania tego bardzo potrzebnego systemu. W tym przypadku następuje także przeniesienie środków i etatów ze szczebla wojewódzkiego na szczebel centralny. Jednak przenoszenie środków będzie zjawiskiem występującym także w przyszłości. Zgodnie bowiem z zasadą przyjętą w 2003 r. i 2004 r. finanse Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców są podzielone między właściwy budżet i środki specjalne. Ma to swoje uzasadnienie w pochodzeniu znacznej części tych finansów nie z ogólnych przychodów budżetowych, ale z opłat właścicieli pojazdów mechanicznych, czyli OC, dowody rejestracyjne itp. Zatem, wobec perspektywy zniesienia środków specjalnych, co przewiduje plan pana wicepremiera Jerzego Hausnera i wejście Polski do Unii Europejskiej, budżet na 2005 r. będzie nieporównywalny bezpośrednio do budżetu na 2004 rok. Potencjalny problem polega na tym, że powierzchowne zapoznanie się z projektem ustawy budżetowej na 2004 r., może doprowadzić do wniosku, że wydatki na administrację publiczną, kojarzoną z nielubianą biurokracją, wzrosną o 753%. Ponadto można odnieść wrażenie, że wydatki na sprawy wewnętrzne, kojarzone zazwyczaj z zapewnieniem bezpieczeństwa obywateli, w 2004 r. będą maleć. Dokumenty przedstawione przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oddzielają rzeczywiste zmiany budżetowe na lata 2003–2004 od zmian wynikających jedynie z omawianego przenoszenia kwot w budżecie z jednej części do drugiej. O umowności podziału budżetu MSWiA na części świadczy także zaliczenie dwóch etatów „R” do części 17 - Administracja publiczna i jednego etatu „R” do części 43 - Wyznania religijne, podczas gdy rzeczywisty podział zadań dla sekretarzy i podsekretarzy stanu w MSWiA dokonuje się niejako w poprzek części budżetowych. O przeniesieniu 7 etatów z części 17 - Administracja publiczna do części 43 - Wyznania religijne zmniejszającym wydatki w części 17 - Administracja publiczna wspomnę jeszcze przy omawianiu części 43 - Wyznania religijne. Nie jest rzeczą zrozumiałą, dlaczego przy omawianiu projektu ustawy budżetowej sensu stricto jest mowa o jednej Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, natomiast przy omawianiu środków specjalnych mówi się o dwóch ewidencjach: Centralnej Ewidencji Pojazdów i Centralnej Ewidencji Kierowców. Prosiłabym o wyjaśnienie tej kwestii. Prawidłowe jest wyliczenie dwóch ewidencji, gdyż mimo wspólnych celów i wspólnych kilkuletnich prób przygotowawczych są to dwie ewidencje. Uważam, że terminologia powinna zostać ujednolicona.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Na stronie nr 3 „Informacji o projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 w częściach: 17 - Administracja publiczna, 43 - Wyznania religijne”, przekazanej przez MSWiA, użyto terminu „Program IDA II” bez wyjaśnienia o co chodzi. Proszę również wyjaśnić, o jakie składki i o jaki program międzynarodowy chodzi w tym przypadku. Wszystkie przedstawione powyżej uwagi dotyczą spraw formalnych. Są one związane z układem projektu ustawy budżetowej. Nie mają natomiast znaczenia dla wspomnianych już punktów widzenia oszczędności w gospodarowaniu finansami publicznymi oraz obciążenia obywateli opłatami. Jak pokazują dane z „Informacji o projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 w częściach: 17 - Administracja publiczna, 43 - Wyznania religijne”, przekazanej przez MSWiA, realny wzrost wydatków w budżecie na rok 2004 w części 17 - Administracja publiczna w porównaniu z budżetem na rok 2003, nastąpi o 6,6%, czyli o 17.618 tys. zł. Przyczyny realnego zwiększenia wydatków również nie są podane w sposób jasny w informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Trzeba ich szukać. Są nimi przede wszystkim: zakup sprzętu informatycznego i usług dla potrzeb systemu PESEL - 10.000 tys. zł; zakup sprzętu dla konsulatów do wydawania paszportów nowego typu, czyli dla pionu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a nie dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - 4431 tys. zł; obsługę Centrum Personalizacji Dokumentów, w tym na rozbudowę systemu telewizji dozorowanej w administrowanych strefach bezpieczeństwa hali personalizacyjnej - 742 tys. zł; podwyżka plac dla tej części personelu MSWiA, która objęta jest tą częścią budżetu wynosi 367 tys. zł. Nie wydaje się, by można byłoby zrezygnować z tego wzrostu wydatków. Powstaje jednak pytanie w związku z działalnością Centrum Personalizacji Dokumentów. Czy po wejściu Polski do Unii Europejskiej zajdzie potrzeba wprowadzenia nowego, europejskiego wzoru paszportu, który miałby zastąpić stary, jak i niedawno wprowadzony nowy wzór paszportu? Materiały przedstawione Komisji przez MSWiA nie odpowiadają na to pytanie. Prosiłabym o odpowiedź na zadane przeze mnie pytania i dopiero później omówiłabym część 43 - Wyznania religijne projektu ustawy budżetu na 2004 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Otwieram dyskusję nad częścią 17 - Administracja publiczna projektu ustawy budżetowej na 2004 rok. Rozumiem, że główne pytanie zadane przez panią posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską dotyczy Centrum Personalizacji Dokumentów. Od razu chciałbym również zadać kilka pytań. Pierwsze pytanie zostało zawarte w „Opinii o projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 w częściach: 17 - Administracja publiczna i 43 - Wyznania religijne”, przedstawionej Komisji przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Wyjaśnień bowiem wymaga spadek o 67,4% środków w stosunku do 2003 r. w rozdziale 75064 - Współpraca naukowo-techniczna z zagranicą. Dlaczego zaplanowano taki spadek? Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców przejmuje zadania wojewódzkich ewidencji i przejmuje 20 etatów, czyli z jednej wojewódzkiej ewidencji przeniesiono by niecałe dwa etaty. Wydaje mi się, że do tej pory sprawami ewidencji pojazdów i kierowców w województwie zajmowało się więcej niż dwie osoby. Co zatem stanie się z tymi nieprzeniesionymi etatami, jaką działalnością się zajmą? Bo przecież coś musi się z nimi stać. Nie chciałbym wdawać się w polemikę, ale wydaje mi się, że niektóre przedstawione wydatki na proces informatyzacji są zbyt duże. 1.600 tys. zł na nowy procesor? Może tak rzeczywiście jest, ale uważam, że to bardzo dużo. Planowane jest również przeniesienie pracowników do działu wyznań religijnych. Wydawało się nam, że tam nie ma nowych zadań do wykonania, więc nie potrzeba tworzyć nowych etatów, chyba że coś się zmieniło i są nowe potrzeby. Czy są inne pytania? Nie słyszę. Oddaje głos stronie rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Na pytania zadane przez panią posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską odpowie dyrektor Departamentu Rejestrów Państwowych w MSWiA pan Gustaw Pietrzyk. Ewentualnie wypowiedź tę uzupełni pan minister Leszek Ciećwierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorDepartamentuRejestrówPaństwowychwMSWiAGustawPietrzyk">Zacznę od kwestii związanej z przeniesieniem środków z części 17 - Administracja publiczna do części 42 - Sprawy wewnętrzne. Zgodnie z obowiązującą ustawą o ewidencji ludności, dowodach osobistych oraz rozporządzeniami do tych ustaw nad Centrum Personalizacji Dokumentów nadzór sprawuje minister właściwy ds. administracji. Tak mówi prawo łącznie z ustawą o działach, w części zajmującej się tym obszarem. Czyli przeniesienie środków na Centrum Personalizacji Dokumentów do części 17 - Administracja publiczna ma charakter dostosowania istniejącego stanu rzeczy do obowiązującego stanu prawnego w zakresie podziału części budżetowych. Program IDA II jest to program Unii Europejskiej, do którego Polska przystąpiła jeszcze przed akcesją. Jest to program przystosowujący systemy informatyczne krajów członkowskich do systemu informatycznego Unii Europejskiej. Chodzi o zbudowanie odpowiedniej infrastruktury telekomunikacyjnej i sieci. Główna część działań skupia się na sieci TESTA II, która daje Polsce zdolność do wymiany informacji z systemami unijnymi, zlokalizowanymi w różnych krajach, na przykład system Schengen we Francji. W tym roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w porozumieniu z ministrem właściwym ds. informatyzacji ustanowiono węzeł krajowy łączący sieć ogólnoeuropejską. Jednocześnie, z tegorocznej rezerwy budżetowej, trwają prace nad wybudowaniem tzw. domeny lokalnej, czyli części lokalnej sieci, która połączy wszystkie urzędy centralne. Tego dotychczas w Polsce nie było. Pozwoli to uzyskać zdolność do wymiany informacji w obszarze, który szczególnie interesuje MSWiA, np. podłączenie polskiego systemu policyjnego do tego w Dublinie. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że rząd polski ze środków budżetowych płaci tylko 9% składki na program IDA II. Reszta środków przekazywana jest ze środków PHARE. Dlatego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uznało, że jest to niezwykle korzystne rozwiązanie, gdyż środki przekazane z Unii Europejskiej są niewspółmiernie wyższe od tego, co zapłaci Polska. Omówię teraz środki przekazane na konsulaty. Rzeczywiście konsulaty pozostają w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jednak systemy informatyczny instalowany w konsulatach musi być ściśle zintegrowany z systemem służącym do wydawania paszportów nowego wzoru w kraju. Zwracam uwagę, że środki przekazane na ten cel z budżetu na 2004 r. są jedynie dopełnieniem środków z budżetu tegorocznego. Umożliwi to zmniejszenie opóźnień w wydawaniu paszportów w konsulatach. Należy bowiem pamiętać, że z dniem 1 stycznia 2003 r. wycofano książeczki paszportowe starego wzoru, czyli wydawane ręcznie. Obecnie obowiązuje następujący tryb wydawania paszportów. Wnioski paszportowe są przesyłane pocztą do MSWiA, gdzie są wprowadzane do systemu informatycznego, paszporty personalizowane przez Centrum Personalizacji Dokumentów są wysyłane pocztą dyplomatyczną do konsulatów. Wielokrotnie ten proces trwa nawet rok. Wniosków wprowadzanych do systemu przez MSWiA jest więcej niż wniosków z województwa mazowieckiego. Jest ich około 70 tysięcy rocznie. Dlatego wyposażenie konsulatów w odpowiedni sprzęt ma na celu zwolnienie zasobów pracowników pracujących w MSWiA oraz przyspieszenie dostępu obywateli do paszportów. Paszporty te muszą być wydawane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdyż w związku wymaganym know-how i z podpisanymi umowami Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ma prawa do kodów źródłowych, licencji do odpowiedniego oprogramowania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorDepartamentuRejestrówPaństwowychwMSWiAGustawPietrzyk">Natomiast od momentu zainstalowania sprzętu w konsulatach nadzór nad jego używaniem i konserwacją przejmie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wprowadzenie nowego wzoru paszportu europejskiego jest związane z dwoma kwestiami. Wpływają na to decyzje Unii Europejskiej, podejmowane obecnie na szczeblu politycznym. Zmierzają one do zapisów prawnych wprowadzających biometrię, czyli zapisanie do mikroprocesorów w paszportach odcisków palców, obrazu twarzy. Po wydaniu określonych dyrektyw kwestia nowych paszportów będzie musiała być uregulowana także przez Polskę. Jesteśmy w trakcie przygotowywania ustawy paszportowej, która powinna regulować wszystkie te kwestie. Natomiast bez rozstrzygnięcia aspektów technicznych nowych paszportów, nie możemy oszacować kosztów ich wprowadzenia. W sprawie zmiany paszportów po przystąpieniu do Unii Europejskiej, dotychczasowa praktyka krajów członkowskich była taka, że po pół roku od przyjęcia nowych członków wydawano akt prawny, zmieniający pewne zapisy w paszportach wszystkich krajów UE. Dlatego zakładamy, że będzie to jedynie operacja techniczna, która tylko w niewielki sposób zmieni pewne zapisy, czyli zostaną wprowadzone zapisy w języku państw, o które zostanie rozszerzona Unia Europejska. Zmiana ta nie powinna wiązać się z jakimiś istotnymi kosztami. Jednak powinna ona być poprzedzona odpowiednimi przepisami prawnymi wprowadzonymi przez UE. Zmiany dotyczące Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców są wymuszone przepisami prawnymi. W świetle obowiązujących przepisów decyzje w sprawie udostępniania środków mają charakter decyzji administracyjnych. Te decyzje muszą być wydawane i podpisywane przez urzędników, działających z upoważnienia ministra właściwego ds. spraw wewnętrznych i administracji. W związku z tym musieliśmy oszacować ilość wydawanych decyzji i poprosiliśmy o przeniesienie do budżetu MSWiA tylko niezbędną ilość etatów, które nie mogą zostać sfinansowane ze środków specjalnych. Takie działanie ma umożliwić ministrowi właściwemu ds. spraw wewnętrznych i administracji posiadanie zdolności organizacyjnej i prawnej do realizacji zadań wynikających z zapisów ustawowych. Pan poseł Andrzej Brachmański poruszył sprawę kosztów procesora. Doszło do pewnego niezrozumienia. W tym przypadku chodzi o konkretnego dostawcę technologicznego, czyli firmę IBM. Procesor, w naszym rozumieniu, jest pewnym superkomputerem. Natomiast rozszerzenie jego mocy oznacza jedynie wykupienie licencji. Głównym powodem zwiększenia mocy procesora jest ustawa, która nakłada na MSWiA obowiązek przetwarzania co miesiąc odpowiednich danych osobowych na rzecz ZUS. Obecnie obciążenie mocy procesora wynosi 90%. Również w związku z wejściem katastru sądowego zwiększa się zapotrzebowanie Ministerstwa Sprawiedliwości na dane osobowe, wymagające przetworzenia. W każdym programie potrzebne jest przetworzenie danych osobowych, weryfikowanych zapisami PESEL, który de facto staje się rejestrem referencyjnym, wobec którego wszystkie inne instytucje porównują swoje dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym zapytać, czy wymienione przez pana dyrektora Gustawa Pietrzyka instytucje płacą za przetworzenie tych danych osobowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAGustawPietrzyk">Na mocy odpowiednich ustaw jest to nieodpłatne udostępnianie danych. Jest to obowiązek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, wynikający z obowiązujących przepisów prawnych. Są to inne przepisy niż ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych, która opisuje przypadki odpłatnego udostępniania danych osobowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">ZUS się komputeryzuje. Wydajemy na to kolosalne środki z budżetu państwa. A jeszcze dodatkowo przekazujemy środki z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAGustawPietrzyk">Istniałaby możliwość przekazywania ZUS całych baz danych. Jednak istnieje ochrona danych osobowych i MSWiA ma obowiązek ich pełnej ochrony. Ponadto przekazywanie całych baz danych na stałe może zagrozić istotnym interesom bezpieczeństwa państwa. Można bowiem odtworzyć całą historię rejestru przez instytucje nieposiadające do tego uprawnień. Dlatego MSWiA przetwarza się co miesiąc cały zbiór danych, aby wydać ZUS zaktualizowane dane osobowe. Nie sądzę, aby te zadania można byłoby przekazać ZUS. Można jedynie zastanowić się w jaki sposób, na mocy prawa, ZUS mógłby przekazywać środki MSWiA na rzecz przetwarzania danych osobowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">ZUS powinien płacić za tę usługę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAGustawPietrzyk">Jednak ustawa o ubezpieczeniach nakłada na MSWiA obowiązek nieodpłatnego udostępniania ZUS danych osobowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W takim razie postuluję, aby MSWiA zastanowiło się, jak zmienić ustawę, aby ZUS jednak płacił. Nie może być tak, że komputeryzujemy ZUS za ogromne pieniądze i jeszcze dodatkowo MSWiA ponosi koszty przetwarzania danych na potrzeby ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Mam jedno pytanie do strony rządowej, jako obywatel. Czy obywatele polscy będą płacili za zmianę paszportu po wejściu Polski do Unii Europejskiej? Czy paszport wydany na dziesięć lat zachowa swą ważność, czy będzie musiał być zmieniony przed upływem tego dziesięcioletniego terminu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAGustawPietrzyk">W Unii Europejskiej trwają prace nad uregulowaniami prawnymi dotyczącymi nowych paszportów europejskich. Polska jest aktywnym członkiem tych prac. Praktyka w UE jest taka, że nie wprowadza się z dnia na dzień nowych paszportów i nie unieważnia się od razu dotychczasowych paszportów. Pewne dodatkowe obowiązki mogą wynikać z wprowadzenia programów amerykańskich, które będą pozwalały wjechać do tego kraju osobom z paszportem z danymi biometrycznymi. Poza tym jeżeli nie będzie danych biometrycznych w paszportach, to prawdopodobnie zostanie wprowadzony obowiązek posiadania wizy także z danymi biometrycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Wszystko wskazuje na to, że zgodnie ze światową praktyką, wydany paszport jest ważny do określonego w nim terminu. Kwestia opłat za nowe paszporty zostanie rozstrzygnięta decyzją Sejmu. Od państwa zależy, czy koszty wydania nowych paszportów poniesie bezpośrednio obywatel, czy zostaną pokryte z budżetu państwa. Czyli i tak zapłaci za to obywatel, bo skądś trzeba wziąć określone środki finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Chciałabym przypomnieć, że rok lub półtora roku temu ustawa o paszportach została znowelizowana. Wprowadzono nowy wzór paszportu, bordową książeczkę. Rozumiem, że MSWiA przewidywało wówczas, że Polska wejdzie do Unii Europejskiej. Zapewne MSWiA znało także przepisy prawa wspólnotowego, dotyczące paszportów i przejść granicznych między państwami członkowskimi i państwami spoza Unii Europejskiej. Po co zatem niedawno nowelizowaliśmy ustawę o paszportach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">W Unii Europejskiej prawo także jest ciągle zmieniane i kwestie związane z paszportami również nie są do końca rozstrzygnięte. MSWiA nie może przewidywać rozwiązań, które nie zostały wprowadzone przez Unię Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Ja pytam: dlaczego rok temu nowelizowaliśmy ustawę o paszportach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Na to pytanie odpowiedzi udzieli wicedyrektor Departamentu Rejestrów Państwowych w MSWiA pani Dorota Kraśnicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WicedyrektorDepartamentuRejestrówPaństwowychwMSWiADorotaKraśnicka">Nowela do ustawy paszportowej z września 2002 r. musiała zostać przeprowadzona dlatego, że z uwagi na centralną personalizację wszystkich paszportów wydawanych obywatelom polskim zamieszkałym zarówno w Polsce, jak i za granicą, musieliśmy uporać się z terminem faktycznej personalizacji paszportów oraz z dystrybucją tych paszportów. Wprowadzono instytucję paszportu tymczasowego. Taki rodzaj paszportu jest ważny do 12 miesięcy podczas oczekiwania na wydanie paszportu dziesięcioletniego. Paszport tymczasowy pełni także inną funkcję. Zastąpił on instytucję paszportu blankietowego, wydawanego Polakom zamieszkałym za granicą, aby w przypadku zgubienia dokumentów mogli wrócić do kraju. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że nowa ustawa paszportowa nie jest wprowadzana głównie dlatego że wchodzimy do Unii Europejskiej. W ciągu ostatnich czternastu lat, kiedy obowiązywała stara ustawa o paszportach, doszliśmy do wniosku, że należy ją poprawić, wprowadzić nowe instytucje. Wszystkie te zmiany mają na celu ułatwienie obywatelom otrzymania coraz lepszych paszportów. Warto również zauważyć, że została przeprowadzona nowelizacja ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Definicja dowodu osobistego została zmieniona tak, aby upoważniał on także do przekraczania granicy. Dlatego nie dojdzie do sytuacji, w której automatycznie po wejściu Polski do Unii Europejskiej obywatel będzie musiał wymienić paszport. Będzie można podróżować po krajach Unii Europejskiej zarówno na podstawie wydanego paszportu dziesięcioletniego, jak również nowego dowodu osobistego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nadal nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie: co się stanie z nieprzeniesionymi etatami z wojewódzkich ewidencji pojazdów i kierowców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Na to pytanie odpowie dyrektor Departamentu Finansów w MSWiA Władysław Budzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DyrektorDepartamentuFinansówMSWiAWładysławBudzeń">Wydział Mniejszości Narodowych został przeniesiony z dotychczasowego Departamentu Administracji Publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zadałem pytanie dotyczące Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">W tej kwestii odpowiedzi udzieli pan minister Leszek Ciećwierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Wystąpiliśmy o przeniesienie takiej liczby etatów, która jest niezbędna do efektywnego funkcjonowania. Rok 2004 jest w pewnym sensie rokiem przejściowym. W pewnej części będą nadal funkcjonowały ewidencje, które były ewidencjami terenowymi. Pełnią one rolę pewnych kopii bezpieczeństwa, gdyż dokonywana jest migracja danych. Niektóre bazy lokalne będą musiały jeszcze przez pewien czas funkcjonować. Dlatego nie można było przenieść wszystkich etatów do centralnej ewidencji. Poza tym tych etatów nie jest tak bardzo dużo. Większość wykonywanych w tym zakresie jest zlecanych przez wojewodę. Nie są to etaty w dyspozycji budżetu, w dyspozycji wojewody. Są to usługi zewnętrzne. Za ich wykonanie płaci się firmom zewnętrznym, w tym przypadku, terenowym bankom danych. Na koniec roku 2004 MSWiA będzie proponowało, w zależności od potrzeb, przeniesienie lub likwidację nieprzeniesionych jeszcze etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełStanisławPiosik">W dziale 750 - Administracja publiczna umieszczono pozycję „Świadczenia na rzecz osób fizycznych”, na którą zaplanowano wydatki w wysokości 390 tys. zł. Trudno powiedzieć, czy jest to wysoka kwota, czy nie. Zostanie ona przeznaczona na wynagrodzenia za udział w posiedzeniach Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej, Komisji Heraldycznej oraz Komisji Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych. W związku z tym mam kilka pytań do strony rządowej. Ile osób jest w tych komisjach? Jak często odbywają się posiedzenia poszczególnych komisji? Ile wynosi średnie wynagrodzenie członków komisji? Czy kwota zaplanowana na tę pozycję jest wystarczająca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">To są kwestie regulowane szczegółowo zapisami ustawowymi. Dokładnej odpowiedzi udzieli dyrektor Departamentu Administracji Publicznej MSWiA pani Lilianna Mikołajczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektorDepartamentuAdministracjiPublicznejMSWiALiliannaMikołajczak">Departament Administracji Publicznej MSWiA obsługuje sekretariaty trzech komisji. Są nimi: Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa, Komisja Heraldyczna oraz Komisja Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych. Usytuowanie tych komisji wynika z poszczególnych regulacji prawnych. Komisja Heraldyczna liczy 13 osób. W jej skład wchodzą osoby posiadające wiedzę z zakresu heraldyki. Wynagrodzenie nie przysługuje przedstawicielom administracji rządowej i zaproszonym gościom. Członkowie Komisji Heraldycznej za każde posiedzenie otrzymują 20% minimalnego wynagrodzenia. W projekcie budżetu na 2004 r. wynagrodzenie za każde posiedzenie dla jednego członka wyniesie 165 zł. Posiedzenia tej komisji odbywają się dwa lub trzy razy w miesiącu. Roczne funkcjonowanie Komisji Heraldycznej kosztuje około 287 tys. zł. Komisja Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych liczy 12 członków. Są to wybitni przedstawiciele z zakresu geografii i językoznawstwa. W tym przypadku wynagrodzenie również nie przysługuje przedstawicielom administracji rządowej. Przewodniczącym tej komisji jest profesor Kazimierz Rymut, znany językoznawca. Jego wynagrodzenie za każdy dzień posiedzenia wynosi 50% najniższego wynagrodzenia. W 2004 r. to wynagrodzenie za każde posiedzenie wyniesie 412 zł. Wiceprzewodniczący komisji za jedno posiedzenie otrzyma 40% minimalnego wynagrodzenia, czyli 330 zł w 2004 roku. Członkowie i sekretarze komisji otrzymają w 2004 r. 165 zł za każdy dzień posiedzenia. Założono, że w ciągu roku 2004 odbędzie się 12 posiedzeń. Zatem roczny koszt wynagrodzenia członków komisji wyniesie 33 tys. zł. Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa ma 6 członków. Są nimi wybitni profesorowie uczelni uniwersyteckich, przedstawiciele Sądu Apelacyjnego, Sądu Najwyższego, fachowcy z zakresu prawa administracyjnego, gospodarowania nieruchomościami. Wynagrodzenie dla przewodniczącego komisji jest ustalane jako suma: 40% wynagrodzenia zasadniczego i 50% dodatku funkcyjnego przewidzianego dla Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Posiedzenia komisji odbywają się raz w miesiącu. W 2004 r. wynagrodzenie przewodniczącego komisji za każde posiedzenie wyniesie 5250 zł. Członkowie komisji w 2004 r. za każde posiedzenie otrzymają 3690 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ja też mógłbym być członkiem Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej? Bardzo chętnie otrzymywałbym 3.690 zł za jedno posiedzenie. Chyba wszyscy zgromadzeni na tej sali chcieliby otrzymywać takie pieniądze. Nawet przewodniczący Komisji Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, otrzymujący 412 zł dziennie, zarabia 150% tego co zarabiają posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiALiliannaMikołajczak">To jest wynagrodzenie za każde posiedzenie, a nie dzienne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tak, ale posiedzenie trwa jeden dzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiALiliannaMikołajczak">Posiedzenie komisji odbywa się raz lub dwa razy w miesiącu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tak, ale jest to praca dodatkowa. Ja też chciałbym mieć taką pracę dodatkową. Bycie członkiem Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej to jest bardzo dobry pomysł na zarabianie dużych pieniędzy. Może jako członkowie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych stwierdzimy, że znamy problematykę i z przyjemnością zostaniemy członkami Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiALiliannaMikołajczak">Wydawałoby się, że proces komunalizacji został już zakończony. Jednak on nadal trwa. Wpływa bardzo dużo wniosków, spraw do rozpatrzenia. Są to sprawy coraz bardziej skomplikowane pod względem prawnym. Członkami Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej są osoby z tytułami profesorskimi, z bardzo bogatym dorobkiem prawniczym. Dokonują analizy stanu prawnego i przedstawionej dokumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Nie chcę komentować i bronić poszczególnych kwot przedstawionych w projekcie ustawy budżetowej na 2004 rok. Wiedziałem, że one wywołają duże emocje. Pragnę jedynie zauważyć, że wielkości wynagrodzeń dla członków poszczególnych komisji nie zostały ustalone przez MSWiA. Poza tym posiedzenia komisji powinny jedynie „wieńczyć dzieło”, na nim powinno być już tylko wydawane orzeczenie w danej sprawie. Natomiast wcześniej również członkowie komisji muszą poświęcić swój czas na rozpatrzenie poszczególnych spraw. Aczkolwiek nie dyskutuję nad wysokością zaplanowanych wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Do wtorku Komisja zastanowi się, jaką podjąć decyzję w tej kwestii. Chciałbym wrócić do omówienia projektu budżetu Centrum Personalizacji Dokumentów. Jaka była wysokość budżetu CPD na 2003 rok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">W załączniku nr 2 przedstawiono porównanie budżetów z roku 2003 i 2004. Budżet Centrum Personalizacji Dokumentów w 2003 r. wynosił 173.792 tys. zł, natomiast projekt planu budżetowego na 2004 r. zakłada wydatki na CPD w wysokości 180.997 tys. zł. Zatem wydatki na Centrum Personalizacji Dokumentów wzrosną o 7000 tys. zł. Wynika to z konieczności przekazania środków na obsługę serwisową sprzętu CPD od 1 stycznia 2004 roku. Firma, z którą zawarto umowę gwarantowała nieodpłatną obsługę serwisową do 31 grudnia 2003 roku. Szczegółowych informacji zapewne udzieli dyrektor Centrum Personalizacji Dokumentów pan Marek Lewandowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Oczywiście zaraz oddam głos dyrektorowi Centrum Personalizacji Dokumentów panu Markowi Lewandowskiemu. Jednak mam jeszcze jedno pytanie. Wydaje mi się, że w zeszłym roku zostały przekazane duże środki finansowe na zakup sprzętu dla CPD i miały to być środki jednorazowe, czy mam rację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">Podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na rok 2003, z wydatków rzeczowych przenosiliśmy ich część na wynagrodzenia. Zwiększyliśmy kalkulacyjną liczbę etatów, chyba o 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chyba o 50?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">Przepraszam, o 40 etatów. Natomiast w 2002 r. była rezerwa celowa w wysokości 170.000 tys. zł. Kwota ta była przeznaczona na dowody osobiste, paszporty i paszporty konsularne. Od czasu prac nad projektem ustawy budżetowej na rok 2003 ta rezerwa celowa została włączona na stałe do budżetu. Rezerwa celowa została podzielona tak, że: 164.000 tys. zł przekazano na dowody osobiste i paszporty, a pozostała część przeznaczona na paszporty konsularne została przeniesiona do części 17 - Administracja publiczna. W 2002 r., podczas wprowadzania zmian do ustawy budżetowej 53.000 tys. zł zostały przekazane jednorazowo na zabezpieczenie zakupu blankietów dowodów osobistych do końca 2002 roku. Wiązało się to z tym, że planowana przez nas rezerwa celowa na 2002 r. została zmniejszona o połowę podczas prac nad projektem ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Pamiętam, że w zeszłym roku podczas rozpatrywania projektu ustawy budżetu dla MSWiA, udało się przegłosować poprawkę. W tej chwili nie pamiętam szczegółów, ale jestem pewna, że dotyczyła ona Centrum Personalizacji Dokumentów. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że chodziło wówczas o zwiększenie ilości etatów ze względu na wprowadzenie pracy zmianowej. Uważam, że w dużej mierze środki na zwiększenie etatów w CPD już zostały przekazane. Dawanie kolejnych pieniędzy wydaje mi się nieuzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorCentrumPersonalizacjiDokumentówMSWiAMarekLewandowski">Sprawa jest oczywista. Od 1 stycznia 2002 r. obowiązuje nowy harmonogram prac. Na Centrum Personalizacji Dokumentów nałożono nowe obowiązki. W tym roku powinniśmy wydać około 5 mln dowodów osobistych. Wiązało się to z koniecznością zakupu większej ilości niespersonalizowanych dokumentów. Musieliśmy również uruchomić pracę na trzecią zmianę. Dlatego zwiększyliśmy liczbę etatów w Centrum Personalizacji Dokumentów. Żadnych innych kosztów nie ma. Natomiast 7000 tys. zł przeznaczone na serwisowanie systemu niezbędne od 1 stycznia 2004 r., jest konieczne, aby system mógł w ogóle funkcjonować. Negocjacje trwają, umowa jest jeszcze nie podpisane, ale najprawdopodobniej zostanie przyjęta wstępnie określona kwota. Jest to absolutne minimum niezbędne do serwisowania Centrum Personalizacji Dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wydaje mi się, że problem jest znacznie głębszy. Sprawa dotyczy również przekształceń w drukarni skarbowej i w PPW. Tam też są pewne problemy. Dlatego mam pytanie do pana ministra Leszka Ciećwierza, który w MSWiA odpowiada za kwestie informatyczne. Czy środki finansowe, które w tej chwili są przeznaczane na wszystkie kwestie związane z dokumentacją, serwisowaniem, wydawaniem dowodów osobistych lub paszportów, są za duże, wystarczające czy za małe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Pieniądze na zakup dokumentów nie są wydatkowane z budżetu państwa, gdyż MSWiA sprzedaje te dokumenty. W pewnym sensie środki na dokumenty są pożyczane z budżetu państwa, później wracają do niego, i to nawet z pewną nadwyżką. Natomiast pieniędzy brakuje na sprawy informatyczne, szczególnie na utrzymanie systemów informatycznych w gminach. Umowa zawarta z dostawcą systemu zakładała jedynie obszar usługi gwarancyjnej. Ta gwarancja była oczywiście nieodpłatna, ale jej termin upływa z ostatnim dniem grudnia 2003 roku. Od 1 stycznia 2004 r. nie ma już okresu obsługi gwarancyjnej, czyli obsługi bezpłatnej. Musimy zapewnić obsługę serwisową całego systemu, zarówno Centrum Personalizacji Dokumentów w Warszawie, jak i tego, który działa na pozostałym obszarze kraju. Konieczne jest również zapewnienie teletransmisji. Taka sytuacja powstała dlatego, że zawarta umowa jest umową out sourcingową. Nie przewiduje ona zapewnienie serwisowania, czyli gwarancji do końca trwania umowy, ze środków, które wpływałyby tylko z blankietów dowodów osobistych. Umowa jest sporządzona w sposób bardzo sztywny. Nie pozwala na zmianę ceny blankietów dowodów osobistych zarówno w stosunku do dostawcy, jak i w stosunku do obywatela. Choć tej zmiany chcielibyśmy uniknąć, bo mogłoby to wywołać jedynie niepokoje społeczne. W związku z tym jesteśmy zmuszeni prosić o zwiększenie środków na serwisowanie systemu, aby zapewnić ciągłość jego funkcjonowania. W przeciwnym razie istnieje zagrożenie powstania wielu utrudnień w wydawaniu dowodów osobistych i paszportów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Już nie będę pytał o to, kto zawierał tę umowę. Mam jednak pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Z założenia jest to system, który powinien sam się finansować. A powstaje sytuacja, w której w budżecie przedstawione są jedynie wydatki na ten system, natomiast nie ma wpływów. Chciałbym zapytać, gdzie są przekazywane wpływy z tego systemu? Kto jest beneficjantem? Kto zarabia na funkcjonowaniu tego systemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DyrektorDepartamentuFinansowaniaBezpieczeństwaPaństwaMinisterstwaFinansówGrażynaŻywiecka">Przepraszam bardzo, ale ja nie mogę odpowiedzieć na pytanie, kto zarabia na dochodach budżetowych. Oczywiste jest tak, że te dochody wpływają tam, gdzie każdy podatnik wyrabia sobie nowy dokument. Ja robię to w Warszawie, a przykładowy Kowalski w Gdańsku. Tam bowiem dokonywane są wpłaty. Dochody są u wojewodów. A wojewodowie przekazują je na dochody budżetu państwa. I sprawa się zamyka. Dlatego Centrum Personalizacji Dokumentów otrzymuje prawie 200.000 tys. zł z budżetu państwa, czyli z pieniędzy podatników, na blankiety i na własne utrzymanie. Od początku utworzenia Centrum Personalizacji Dokumentów istnieje taki proces działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy w związku z tym może lepszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie Centrum Personalizacji Dokumentów, jako jednostki samofinansującej się? CPD nie byłoby wówczas finansowane z budżetu państwa. Utrzymywałoby się samo i jeszcze by na siebie zarabiało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyrektordepartamentuwMFGrażynaŻywiecka">W świetle wypowiedzi wszystkich osób zainteresowanych tą problematyką, Centrum Personalizacji Dokumentów od początku uważane jest za jednostkę przynoszącą dochody. Potwierdził to nawet pan minister Leszek Ciećwierz. Dlatego pracujemy nad propozycją przekształcenia CPD w zupełnie inną jednostkę. W tej chwili nie mogę ujawnić żadnych innych szczegółów, jednak takie prace trwają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem. W innej komisji sejmowej został złożony wniosek o zmniejszenie środków finansowych na Centrum Personalizacji Dokumentów, aby przekazać je na pomoc społeczną. Dlatego mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czy nie lepiej byłoby, aby pieniądze na Centrum Personalizacji Dokumentów Komisja przekazała na usługi serwisowe, którymi kieruje pan minister Leszek Ciećwierz? W ten sposób przynajmniej uda się zatrzymać pieniądze w resorcie. Jestem bowiem przekonany, że jeżeli Komisja Finansów Publicznych dowie się, że CPD przynosi dochody, to zajmie się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">Propozycja pana posła Andrzeja Brachmańskiego jest bardzo słuszna. Przy braku wystarczających środków na zaspokojenie potrzeb z części 17 - Administracja publiczna, de facto część obsługi serwisowej, technicznej, komputerowej opłacana jest z budżetu Centrum Personalizacji Dokumentów. Sytuacja zostałaby uporządkowana. Ponadto można byłoby dostosować poziom i jakość usług informatycznych w procesie personalizacji dowodów osobistych i paszportów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy mógłbym prosić pana dyrektora Władysława Budzenia o udzielenie pomocy panu posłowi Bogdanowi Bujakowi w przygotowaniu konkretnego wniosku? Należy zapisać wielkość środków finansowych oraz skąd i dokąd mają one zostać przeniesione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyrektorCPDMSWiAMarekLewandowski">Pracowaliśmy nad harmonogramem pracy Centrum Personalizacji Dokumentów. Chodziło o stworzenie racjonalnego systemu popytu i podaży na konkretne dokumenty. Powstał harmonogram, który jest dokumentem o randze ustawy. Na obywateli nałożono obowiązki wymiany dokumentów do 2007 roku. Wprowadzono także sankcję za niewymienienie dokumentów w terminie. Zachodzą tu bardzo delikatne relacje. Dzisiejszy pomysł o przeniesieniu CPD z części 42 - Sprawy wewnętrzne do części 17 - Administracja publiczna, aby odebrać CPD pieniądze otrzymywane od obywateli za wydawanie dokumentów, jest pomysłem bardzo trudnym w obecnej sytuacji. W projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. na wydatki na dokumenty zaplanowano w wysokości 163.968 tys. zł. Środki na inne przeznaczenie stanowią bardzo mały procent. Właściwie realizujemy to, co zostało przyjęte. Propozycja pana posła Andrzeja Brachmańskiego odwróciłaby dotychczasowy kierunek działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiACiećwierz">Podobnie jak pan poseł Andrzej Brachmański nie będę zgłębiał historii podpisania umowy o systemie informatycznym. Jesteśmy tu po to, aby naprawiać sytuację bieżącą, na ile jest to możliwe. Propozycja pana posła Andrzeja Brachmańskiego przekazania środków z budżetu Centrum Personalizacji Dokumentów na usługi serwisowe MSWiA jest dla nas zbawienna. Jeżeli bowiem nie pozyskamy pieniędzy na utrzymanie systemu, to żadne pieniądze nie będą nam już potrzebne. Staniemy z całą działalnością i przestaniemy wydawać jakiekolwiek dokumenty zarówno dowody osobiste, jak i paszporty. Nie chcę jednak roztaczać takich czarnych wizji. Jeżeli zatem nie ma możliwości na zdobycie środków z budżetu państwa, to należy przyjąć propozycję pana posła Andrzeja Brachmańskiego. Bardzo mnie cieszy informacja Ministerstwa Finansów, że trwają prace nad przekształceniem Centrum Personalizacji Dokumentów. Bylibyśmy bardzo wdzięczni, gdybyśmy mogli uczestniczyć w tych pracach. Mamy bardzo dużą wiedzę na temat funkcjonowania Centrum Personalizacji Dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że jest to po prostu wymiana drobnych złośliwości między resortami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Chciałbym jeszcze powiedzieć, że podstawowy obowiązek wydawania dowodów osobistych lub paszportów, który spoczywa na państwie będzie zawsze spełniany. Będzie tak niezależnie od tego, skąd będą pochodzić środki na ten cel. W żadnym wypadku nie ma zagrożenia niewydawania dokumentów obywatelom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zakończyliśmy dyskusję nad projektem ustawy budżetowej w części 17 - Administracja publiczna. Przechodzimy do omówienia projektu ustawy budżetowej w części 43 - Wyznania religijne. O przedstawienie koreferatu proszę panią posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Wydatki w części 43 - Wyznania religijne można podzielić na cztery rodzaje:</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">1) składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, zdrowotne i wypadkowe duchownych - 59.057 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">2) wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej; wspomaganie kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej; remonty zabytkowych obiektów sakralnych,</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">3) płace i pochodne dla personelu etatowego Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych; jeden etat „R”; wydatki rzeczowe DWiMN,</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">4) działalność Komisji Rewindykacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Powtórzę to, co powtarzam od dwóch lat podczas prac nad częścią 43 - Wyznania religijne. Podstawowym problemem jest celowość dalszego utrzymywania Funduszu Kościelnego. Jest on rekompensatą za upaństwowienie dóbr martwej ręki. Obecnie Kościół katolicki, czyli główny beneficjant Funduszu Kościelnego ma więcej gruntów rolnych niż przed upaństwowieniem dóbr martwej ręki. W takiej sytuacji sens utrzymywania Funduszu Kościelnego jest problematyczny. Trudno jest określić, jaki procent wydatków z Funduszu Kościelnego przypada na Kościół katolicki. Dzieje się tak dlatego, bo dokumentacja ZUS nie dzieli składek na ubezpieczenie duchownych według wyznań. W trzech rodzajach dotacji na pozostałe cele Kościół katolicki w 2002 r. partycypował w 84,4%. Nadal brakuje danych, ile gruntów rolnych mają obecnie kościoły. Ustalenie tego przez GUS nie spowodowałoby dużych problemów. Uważam, że Komisja mogłaby skierować prośbę o ustalenie tych danych. Można to zrobić nawet w formie dezyderatu. Dyrektor Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych twierdzi, że nie ma takich danych. Uważam jednak, że po przeanalizowaniu spisu rolnego z 2002 r., przeprowadzonego równocześnie ze spisem ludności GUS jest w stanie dokonać stosownych wyliczeń. Wydatki Funduszu Kościelnego na trzy pozostałe rodzaje działalności kościelnej są raczej symboliczne. Na wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej - 3000 tys. zł; wspomaganie kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej - 2000 tys. zł; remonty zabytkowych obiektów sakralnych - 6000 tys. zł. Na roczną nikłość tej ostatniej kwoty zwraca uwagę w swej opinii pani prof. dr hab. Krystyna Piotrowska-Marczak. Jednak nikłość tych wydatków jest pozorna, gdyż nie są to jedyne dotacje z funduszów publicznych. Kościelne zakłady charytatywno-opiekuńcze są dotowane z działu 853 budżetu, występującego tylko w budżetach wojewodów i samorządu terytorialnego. Dotacja z Funduszu Kościelnego może zatem służyć głównie niedotowanym z innych funduszy publicznych formom tzw. opieki otwartej. Kościelne zakłady oświatowo-wychowawcze są dotowane z budżetu, z części 30 - Oświata i wychowanie. Środki te pochodzą głównie z budżetów samorządu terytorialnego, ale są także przekazywane z dotacji celowej budżetu państwa. Są to dotacje obligatoryjne. Remonty zabytkowych obiektów sakralnych są dotowane z budżetu w części 24 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego. Zapewne środki z Funduszu Kościelnego nie wystarczyłyby na pokrycie pełnych kosztów dużego remontu. Utrzymywanie takich symbolicznych sum w budżecie Funduszu Kościelnego jest uzasadnione tylko historycznie odpowiednimi formułami przepisów z ustawy z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Takie zapisy wprowadzają mylne pojęcie na temat świadczeń publicznych przekazywanych na te cele.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Dla przejrzystości budżetu słuszniejsze byłoby przeniesienie tych sum do tych części lub działów budżetu, z których pokrywane są zasadnicze wydatki publiczne na opisane przez mnie trzy cele. Poza tym samorząd terytorialny nie jest niczym ograniczony w dowolności dotowania różnej działalności kościelnej. Zaplanowano również przeniesienie 7 etatów z części 17 - Administracja publiczna do części 43 - Wyznania religijne. Nie wyjaśniono jednak przyczyn takiego działania. Jak ustaliłam, jest to etat wicedyrektora Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych, nadzorującego wydział mniejszości narodowych oraz 6 dotychczasowych etatów pracowników tego wydziału. Jeden kolejny etat został przyznany temu wydziałowi niedawno, zapewne przewidziany jeszcze w budżecie na 2003 rok. Przypuszczam, że etat ten jednak nie został wykorzystany. W „Informacji o projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 w częściach 17 - Administracja publiczna i 43 - Wyznania religijne” przedstawionej przez MSWiA nie mówi się o takim powiększeniu ogólnej liczby etatów. Zaliczenie tych etatów do części budżetu 43 - Wyznania religijne jest zapewne nieuniknione. Chodzi o to, aby nie umieszczać etatów jednego departamentu w dwóch częściach budżetu. Jednak takie działanie wypacza merytoryczną systematykę budżetu, gdyż sztucznie zwiększa wydatki na część budżetu 43 - Wyznania religijne. W ogóle połączenie tych dwóch ważnych, lecz odmiennych problemów w jednym departamencie, czyli Departamencie Wyznań i Mniejszości Narodowych, jest niefortunne. Mówiłam o tym podczas prac nad zeszłorocznym projektem ustawy budżetowej. Do tej pory nie ma żadnych zmian. Nawet jeden w podsekretarzy stanu, uczestniczący w zeszłorocznych posiedzeniach Komisji, obiecał przedstawić pisemną odpowiedź na zadane przeze mnie pytania. Dotychczas nie otrzymałam żadnych wyjaśnień dlaczego połączono Departament Wyznań z Departamentem Mniejszości Narodowych. Przeniesienie 7 etatów powoduje oficjalny wzrost wydatków personalnych o około 130%, podczas gdy w rzeczywistości wydatki personalne, czyli płace i pochodne wzrosną w takim stopniu, jaki przewiduje podwyżka wynagrodzeń w całym MSWiA. Średnie miesięczne wynagrodzenie po podwyżce wyniesie około 3500 zł. Zostało ono sztucznie zawyżone przez wliczenie jednego etatu „R”. Wydatki rzeczowe zapewne zostały wyliczone szacunkowo, bo nie ma przecież oddzielnych liczników prądu i ogrzewania dla Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych. Nie ewidencjonuje się również oddzielnego zakupu materiałów piśmiennych dla tego departamentu. Ostatnim, ale bynajmniej nie błahym problemem są wydatki na wynagrodzenia członków i personelu pomocniczego pięciu komisji rewindykacyjnych. Wydatki te mają radykalnie wzrosnąć, z 1679 tys. zł do 3000 tys. zł. Jest to dość niezrozumiałe. Wcześniej postanowiono, że do końca grudnia 2003 r. wydatki na wynagrodzenia zostaną obniżone do 69% pierwotnej wysokości wynagrodzenia. Kwestię tę uregulowało rozporządzenie ministra właściwego ds. spraw wewnętrznych i administracji z 22 sierpnia 2003 roku. Natomiast tak wysoki wzrost na wynagrodzenia członków i personelu pomocniczego komisji rewindykacyjnych, który jest planowany w projekcie ustawy budżetowej, może wynikać jedynie z chęci przywrócenia pierwotnej wysokości wynagrodzeń od 1 stycznia 2004 roku. Uważam, że nie jest to działanie słuszne. Nie słyszałam, aby członkowie tych komisji rewindykacyjnych odeszli z nich z powodu obniżki wynagrodzeń. Poza tym miejsca pracowników z Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych, którzy znali się na tej problematyce, w dużej części zastąpili w komisjach rewindykacyjnych pracownicy innych departamentów MSWiA.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Prosiłabym o wyjaśnienie jak kształtuje się w komisjach rewindykacyjnych udział pracowników poszczególnych departamentów MSWiA. Chciałabym także otrzymać odpowiedź, czym spowodowany jest tak znaczny wzrost wydatków na wynagrodzenia dla członków i personelu pomocniczego Komisji Rewindykacyjnych? Być może jest to spowodowane pracami nad ustawą o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Planowane jest zwiększenia ilości spraw rozpatrywanych w trzech komisjach, czyli: Komisji Regulacyjnej, Komisji Regulacyjnej ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz Międzykościelnej Komisji Regulacyjnej. Uważam, że warto również zapytać o następujące kwestie. W Międzykościelnej Komisji Regulacyjnej płaci się zmiennym kościelnym członkom za konkretne posiedzenia. Natomiast w czterech pozostałych komisjach członkowie kościelni i państwowi otrzymują wynagrodzenie za samo członkostwo w danej komisji. Zatem idealny jest dla nich miesiąc, w którym nie ma żadnego posiedzenia komisji, gdyż i tak otrzymują wynagrodzenie. Jednak w roku 2002 nie otrzymali wynagrodzeń za miesiące wakacyjne. Nie wiem, czy podobna sytuacja miała miejsce w 2003 roku. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby płacenie we wszystkich komisjach za każdy rozpatrzony wniosek, a nie od liczby posiedzeń, którą można sztucznie mnożyć bez potrzeby? Jak długo jeszcze będzie działała Komisja Majątkowa, zajmująca się od trzynastu lat wnioskami Kościoła katolickiego? Jak długo będzie działała Komisja Regulacyjna ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich? Według dotychczasowego tempa jej działalności potrzebowałaby 120 lat na wykonanie powierzonych jej zadań. W tym przypadku istnieje również problem zwiększenia liczby zespołów orzekających i dodatkowego lokalu do odbywania posiedzeń. Czy po zarejestrowaniu Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego i Izraelskiej Niezależnej Gminy Wyznaniowej w Poznaniu rewindykacje z objętych przez nie terenów są orzekane na rzecz tych niezależnych gmin, czy na rzecz Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP? W warunkach porównywalnych w odniesieniu do ustawy budżetowej na 2003 r. projekt ustawy budżetowej na 2004 r. w części 43 - Wyznania religijne przewiduje wzrost wydatków o 1089 tys. zł, czyli nominalnie o 1,3%, a realnie spadek o 0,7%. Jest to związane z tym, że utrzymanie wydatków Funduszu Kościelnego na poziomie z 2003 r., pokrywa z niewielką nadwyżką nominalny wzrost innych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję pani posłance Małgorzacie Winiarczyk-Kossakowskiej za bardzo wnikliwą i wyczerpującą analizę. Czy są inne uwagi lub pytania dotyczące projektu ustawy budżetowej w części 43 - Wyznania religijne? Nie słyszę. Oddaję głos stronie rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Na znaczną część zadanych pytań odpowie wicedyrektor Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych pan Andrzej Pieniążek. Natomiast na pytanie o udział w komisjach rewindykacyjnych pracowników poszczególnych departamentów MSWiA, nikt teraz nie jest w stanie odpowiedzieć. Zobowiązuję się do przekazania tych informacji na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WicedyrektorDepartamentuWyznańiMniejszościNarodowychwMSWiAAndrzejPieniążek">Postaram się ustosunkować do wszystkich pytań w takiej kolejności, w jakiej zostały zadane. Rozpocznę od problematyki Funduszu Kościelnego i celowości jego utrzymania. Wydatki Funduszu Kościelnego wynikają wprost z obowiązujących ustaw. 80%, jak słusznie zauważyła pani posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska, stanowią wydatki na składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. W tym zakresie działają konkretne regulacje: ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych - Dz.U. nr 137, poz. 887 oraz ustawa z dnia 23 grudnia 1999 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw - Dz.U. nr 110, poz. 1256 - 59.057 tys. zł; ustawa z dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia - Dz.U. nr 45, poz. 391 ze zmianami. Poruszona została także kwestia relacji między wydatkami Funduszu Kościelnego a ilością gruntów posiadanych obecnie przez kościoły i związki wyznaniowe. Chciałbym zauważyć, że jedynie pozornie bezwzględna ilość gruntów, która znajduje się w posiadaniu kościołów i związków wyznaniowych, może być porównywana z wydatkami z Funduszu Kościelnego. Dzięki przepisom z ustawy z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego, miały być stworzone warunki do rekompensaty za grunty przejęte zgodnie z tą ustawą. Natomiast efektem działań komisji regulacyjnych jest przywrócenie gruntów przejętych z naruszeniem tej ustawy. MSWiA już podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na rok 2003 próbowało ustalić w GUS ilość gruntów posiadanych przez kościoły i związki wyznaniowe. Takie wyliczenie okazało się niemożliwe. Możemy ponowić prośbę o dokonanie określonych zestawień danych. Pojawiła się propozycja przeniesienia dotacji na Fundusz Kościelny do innych części budżetu. Dotacje te rzeczywiście w skali potrzeb mogą być uważane za niewielkie. Jednak oceniając ich wysokość z punktu widzenia kościelnych jednostek organizacyjnych, kościelnych osób prawnych, parafii, zakonów, domów opieki, to przydzielane dotacje są bardzo istotne. Średnia dotacja w roku 2002 wynosiła około 20 tys. zł. W tym roku, po wydatkowaniu wszystkich środków, przyznaliśmy 503 dotacje na trzy kierunki działania, czyli: działalność charytatywno-opiekuńczą, oświatowo-wychowawczą oraz remonty zabytkowych obiektów sakralnych. Pomoc ta przeznaczana jest na bieżące zadania. Natomiast środki z Funduszu Kościelnego mają charakter inwestycyjny, więc dotyczą tych wydatków, które nie mogą być pokrywane dotacjami z innych źródeł. Dotacje na zabytkowe obiekty sakralne, jak słusznie wielu z państwa posłów podczas poprzednich posiedzeń Komisji zauważyło, są niewystarczające. Przejdę teraz do spraw związanych z komisjami rewindykacyjnymi. Uważam, że w koreferacie pani posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej wystąpiła błędna informacja. Budżet na rok ubiegły wynosił 2260 tys. zł, a nie 1679 tys. zł. To jednak nie przeczy ogólnej tezie, że następuje pewien wzrost wydatków na wynagrodzenia dla członków i personelu pomocniczego komisji rewindykacyjnych. Propozycje tych wynagrodzeń w projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. zostały ustalone zgodnie z obowiązującymi przepisami wykonawczymi o stosunku państwa oraz kościołów lub związków wyznaniowych. Przepisy te zostały wydawane w latach 1989–1997 w porozumieniu z władzami właściwych kościołów lub związków wyznaniowych.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WicedyrektorDepartamentuWyznańiMniejszościNarodowychwMSWiAAndrzejPieniążek">Pewne zmiany są oczywiście niezbędne, ale są wprowadzane w sposób niezwykle delikatny, poprzez konsultacje z przedstawicielami kościołów lub związków wyznaniowych. Kwota planowana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 przewiduje zmniejszenie do 80% wynagrodzeń dla członków i personelu pomocniczego komisji rewindykacyjnych. Już trwają prace nad rozporządzeniem wprowadzającym to zmniejszenie płac. Wynagrodzenia dla członków i personelu pomocniczego komisji rewindykacyjnych mają charakter zryczałtowanych diet miesięcznych. Obowiązujący regulamin przewiduje zmniejszanie tych płac w stosunku do osób, które z różnych przyczyn nie uczestniczą w posiedzeniu danej komisji. Przyjęto zasadę, że z powodu nieobecności na jednym posiedzeniu potrąca się 5/22 zryczałtowanej diety miesięcznej. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że praca w tych komisjach ma w zasadzie charakter stały, gdyż wymaga udziału w cotygodniowych posiedzeniach oraz analizy materiałów dowodowych, opracowywanie projektów pism. Sama rozprawa jest tylko zwieńczeniem całego procesu rozpatrywania sprawy. Odrębną kwestia jest mechanizm obliczania tych wynagrodzeń. Pojawiały się propozycje zmiany tego mechanizmu. Obecnie obowiązujące przepisy odnoszą te wynagrodzenia do wynagrodzeń prezesów, wiceprezesów i sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przyjęto takie właśnie rozwiązanie ze względu na podobny tryb pracy sędziów i członków komisji rewindykacyjnych, stopień odpowiedzialności za podejmowane decyzje, wymóg posiadania odpowiednich kwalifikacji zawodowych i osobistych. Orzeczenia komisji są ostateczne, gdyż jest to jednoinstancyjny organ orzekający. Mimo że procedura działań komisji posiłkuje się Kodeksem postępowania administracyjnego, to jednak o charakterze sądowniczym, gdyż rozstrzyga w sprawach dotyczących własności nieruchomości. Komisja Majątkowa, zajmująca się sprawami rewindykacji nieruchomości Kościoła katolickiego, ma do rozpatrzenia jeszcze około 250 spraw. Przewidujemy jednak, że w 2004 r. Komisja Majątkowa zakończy swoją działalność. Komisja Regulacyjna ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich ma do rozpatrzenia jeszcze około 5000 spraw. W tej chwili działają dwa zespoły orzekające. Planujemy powołanie jeszcze jednego. Ze względów organizacyjnych dalsze powiększanie tej komisji na razie nie ma sensu. Jednak nie wykluczamy takiej możliwości w przyszłości, ale muszą być do tego odpowiednie warunki techniczne i finansowe. Pani posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska wspomniała o powstaniu Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego i Izraelskiej Niezależnej Gminy Wyznaniowej w Poznaniu. Są to gminy, które uzyskały status osób prawnych na podstawie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Są one odrębnymi związkami wyznaniowymi, innymi niż gminy żydowskie zrzeszone w Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Natomiast postępowanie regulacyjne dotyczy wyłącznie gmin wyznaniowych, działających na podstawie ustawy z 1997 r. o stosunku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich. Zatem regulacja spraw majątkowych dotyczących nieruchomości położonych na terenie działania Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego i Izraelskiej Niezależnej Gminy Wyznaniowej w Poznaniu jest dokonywana na rzecz Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Jeżeli natomiast dojdzie do zmian zakresu terytorialnego istniejących gmin wyznaniowych żydowskich, to regulacja spraw majątkowych dotyczących nieruchomości położonych na terenie działania Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego i Izraelskiej Niezależnej Gminy Wyznaniowej w Poznaniu będzie mogła być dokonywana na ich rzecz.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WicedyrektorDepartamentuWyznańiMniejszościNarodowychwMSWiAAndrzejPieniążek">Mam nadzieję, że udało mi się odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że została złożona deklaracja, że w przyszłorocznym projekcie ustawy budżetowej nie będzie już wydatków na Komisję Regulacyjną, zajmującą się sprawami majątkowymi Kościoła Rzymskokatolickiego. Czy dobrze zrozumiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMSWiAAndrzejPieniążek">Trudno moją wypowiedź nazwać deklaracją. Przypuszczam, że w 2004 r. Komisja Regulacyjna zakończy swoją działalność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę zatem zapisać, że w projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. nie chcemy widzieć żadnych kwot na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Rozporządzenie o wynagrodzeniach dla członków komisji rewindykacyjnych na rok 2003 r. przestaje obowiązywać 31 grudnia 2003 r. To rozporządzenie zakłada 69% wynagrodzenia, które obowiązywało do 22 sierpnia 2003 roku. Natomiast wicedyrektor Departamentu Wyznań i Mniejszości Narodowych pan Andrzej Pieniążek powiedział, że trwają prace nad nowym rozporządzeniem. Nowe przepisy miałyby wprowadzić od 1 stycznia 2004 r. płace w wysokości 80% dotychczasowego wynagrodzenia. Mam pytanie do strony rządowej: z czego wynikają takie działania? Mówiliśmy o konieczności oszczędzania, a przecież wynagrodzenia za członkostwo w komisjach rewindykacyjnych są stosunkowo wysokie. Dlaczego zatem MSWiA podejmuje takie kroki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">W tej chwili ustalenie płac na poziomie 80% dotychczasowego wynagrodzenia jest jedynie propozycją. Ona może być przyjęta lub nie. Wynika ona z przyjętych założeń i uzgodnień między poszczególnymi stronami, które są reprezentowane w danej komisji. Jest to bardzo delikatna materia. Konsultacje między stronami kościelnymi lub wyznaniowymi a stroną rządową muszą być prowadzone z wielkim wyczuciem. Dlatego nawet nie będę próbował odpowiedzieć na pytanie zadane przez panią posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy są wnioski do projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w części 17 - Administracja publiczna lub w części 43 - Wyznania religijne? Czy wykonanie składek zostało zaplanowane na dotychczasowym poziomie? Zawsze bowiem wysokość składek była projektowana z pewną nadwyżką, później okazywało się, że założenia nie zostały w pełni wykonane. Czy dokonano realnych założeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiATadeuszMatusiak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy są wnioski do projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w części 17 - Administracja publiczna lub w części 43 - Wyznania religijne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełStanisławPiosik">Składam wniosek o zmniejszenie wynagrodzeń w poszczególnych komisjach, zarówno w części budżetu 43 - Wyznania religijne, jak i w części 17 - Administracja publiczna. Natomiast nie chciałbym się ustosunkowywać do kwestii, o ile procent powinno nastąpić to zmniejszenie wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Trzeba złożyć konkretną propozycję. Proponuję, aby pan poseł Stanisław Piosik złożył do pana posła Bogdana Bujaka sformułowany na piśmie wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełStanisławPiosik">Dobrze, przedstawię konkretny wniosek na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. W budżecie na 2004 r. planowane są środki specjalne na Centralna Ewidencje Pojazdów i Kierowców, ale do tej pory nie ma rozporządzenia w tej sprawie. Samorządy już zaczynają protestować, gdyż muszą przewidzieć odpowiednie środki specjalne w swoich budżetach. Nie oczekuję odpowiedzi w tym momencie. Zwracam jednak uwagę, że już samorządy niepokoją się, dlaczego nie ma rozporządzenia w sprawie środków specjalnych na Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców. Poza tym słyszałem, że po rozmowach międzyresortowych powstały nowe koncepcje rozwiązań tej kwestii. Nie może dojść do sytuacji, że w styczniu 2004 r. nie będzie rozporządzenia w sprawie środków specjalnych na Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców. Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Możemy zatem uznać, że Komisja zakończyła rozpatrywanie projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w częściach: 17 - Administracja publiczna, 43 - Wyznania religijne oraz 83 - Rezerwy celowe. Wszystkie zgłoszone wnioski poddamy pod głosowanie na posiedzeniu Komisji we wtorek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Jeżeli sformułuje jeszcze jakieś wnioski, to czy one zostaną poddane pod głosowanie na posiedzeniu Komisji we wtorek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tak. Proszę o składanie wszystkich wniosków do pana posła Bogdana Bujaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Rozumiem, że jeżeli zostaną sformułowane jakieś wnioski, to Komisja będzie miała czas na zapoznanie się z nimi i przeprowadzenie dyskusji? Czy tak będzie we wtorek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wszyscy członkowie Komisji otrzymają projekt opinii Komisji na temat projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w określonych częściach. Następnie będziemy omawiać i głosować każdy przedstawiony wniosek. Dziękuję. Ogłaszam dziesięć minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełAndrzejBrachmański">Witam wszystkich państwa po przerwie. W tej części posiedzenia Komisja ma do rozpatrzenia projekt ustawy budżetowej na rok 2004 w części budżetowej 75 - Rządowe Centrum Legislacji, części budżetowej 51 - Urząd Służby Cywilnej, trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej oraz w części budżetowej 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji na środki na szkolenie i wynagrodzenie związane z funkcjonowaniem służby cywilnej. Oddaję głos prezesowi Rządowego Centrum Legislacji panu Aleksandrowi Proksie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Budżet Rządowego Centrum Legislacji na rok 2004 jest już jego piątym budżetem. Rządowe Centrum Legislacji jest państwową jednostką organizacyjną, która rozpoczęła działalność od 1 stycznia 2000 roku. Od momentu powstania nie zmieniły się podstawowe zadania Rządowego Centrum Legislacji. Wszystkie podstawy prawne funkcjonowania tej jednostki są takie same. Jednak zwiększył się faktyczny zakres wykonywanych zadań. Ten wzrost pracy najlepiej można przedstawić na przykładzie Dziennika Ustaw RP i Dziennika Urzędowego RP „Monitor Polski”. W 2000 r. były 122 Dzienniki Ustaw RP, liczące łącznie około 7500 stron. Redagowany był również Dziennik Urzędowy RP „Monitor Polski” o objętości około 1500 stron. W porównaniu z obecną sytuacją liczby dotyczące roku 2000 są bardzo niskie. W 2002 r. wydano 241 Dzienniki Ustaw RP, zawierające ponad 16.000 stron. Dzienników Urzędowych RP „Monitor Polski” było 61, czyli około 2400 stron. Do tego, o czym się często nie pamięta, w Dzienniku Ustaw RP są załączniki, w których zamieszczane są teksty umów międzynarodowych. Stwarza to też dodatkowe problemy, gdyż bardzo często teksty umów międzynarodowych muszą być zamieszczane w językach obcych. Załączniki do Dziennika Ustaw RP w roku 2002 miały około 7.500 stron. Jeżeli zsumujemy powyższe liczby, to okazuje się, że wydano ponad 25.000 stron dokumentów. Pan poseł Janusz Wojciechowski zadał sobie trud zważenia tych dokumentów. Otrzymał wagę 42 kilogramy. Gdyby dołożono na wagę również załączniki, to wyszedłby znacznie większy ciężar. Nie oceniam, czy taka sytuacja jest dobra, czy nie. Jednak to pokazuje skalę działań Rządowego Centrum Legislacji. Poza tym wszystko wskazuje na to, że także rok 2003 i 2004 przyniosą ogromną liczbę wydanych aktów prawnych. Do chwili obecnej, w roku 2003 wydano już 179 numerów Dziennika Ustaw RP, które łącznie liczą ponad 12.000 stron oraz 48 Dzienników Urzędowych RP „Monitor Polski” o ponad 2400 stronach. Z tego wynika, że liczba stron w Dziennikach Urzędowych RP „Monitor Polski” już jest wyższa, choć do końca roku pozostały jeszcze dwa miesiące, od łącznej liczby stron Dzienników Urzędowych RP „Monitor Polski” w 2002 roku. Bez ryzyka można powiedzieć, że rok 2003 będzie kolejnym rekordowym rokiem pod względem ilości wydanych aktów prawnych. Państwo najlepiej wiecie, ile procedowanych jest obecnie w Sejmie projektów ustaw. Wyniki państwa pracy zostaną ogłoszone. Zaowocuje to nowymi aktami wykonawczymi. Powyższe dane zostały przedstawione dlatego, aby uświadomić wszystkim, że Rządowe Centrum Legislacji jest jednostką, której budżet na kolejny rok musi być większy od roku poprzedniego. Głównym tego powodem jest zakres zadań faktycznie realizowanych przez RCL. Ilość pracowników i wielkość budżetu są funkcją nałożonych na RCL zadań. W roku 2004 planowany jest wzrost budżetu Rządowego Centrum Legislacji o 3,8%, do 13.112 tys. zł. Ten wzrost nie występuje w wydatkach pozapłacowych. Z tego wynika, że budżet RCL na 2004 r. został skonstruowany oszczędnościowo. Wydatki pozapłacowe są mniejsze o około 0,4% w porównaniu z budżetem na 2003 rok. Całkowity wzrost budżetu spowodowany jest wzrostem wydatków płacowych. Wynika to z trzech powodów. Po pierwsze, następuje wzrost zatrudnienia o trzy etaty. Decyzja o tym zapadła już we wrześniu 2003 r. na posiedzeniu Rady Ministrów. Etaty te zostały przyznane Rządowemu Centrum Legislacji od 1 października 2003 r. z rezerwy celowej budżetu państwa przeznaczonej na zwiększenie wynagrodzeń i limitu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Drugim powodem planowanego wzrostu wydatków płacowych jest wzrost płac w sferze budżetowej. Ten wzrost kształtuje się na około 3%. Ten wzrost jest liczony we wszystkich jednostkach sfery budżetowych. A trzecim powodem wzrostu wydatków płacowych w 2004 r. jest wzrost pozostałych elementów składających się na koszty pracy. Nastąpi wzrost wypłacanych „trzynastek”. Jest to konsekwencja zwiększenia zatrudnienia. Jeżeli w danym roku rośnie liczba etatów, to wypłaty „trzynastek”, czyli dodatkowego wynagrodzenia rocznego, następują w kolejnych latach. To wywołuje wzrost wydatków nie w roku, w którym zwiększono zatrudnienie, lecz w roku następnym. Odpowiednio rosną także składki na ubezpieczenia społeczne i na fundusz pracy. Z tych właśnie powodów wzrost środków na wydatki płacowe nie wyniesie dokładnie 3,0%, lecz 4,9%. Najpoważniejszą kwotą w budżecie Rządowego Centrum Legislacji są wydatki płacowe. Łącznie stanowią one 8.024 tys. zł. Sprawa płac jest zawsze szczegółowo omawiana. Dlatego chciałbym dodać, że wzrost płac jest konsekwencją mnożnikowego systemu wynagrodzeń, czyli wraz ze wzrostem kwoty bazowej podawanej w ustawie na dany rok naliczane są wyższe płace indywidualne dla pracowników. Tylko tym jest spowodowany wzrost płac. Poza tym nie odnotowujemy żadnego wzrostu wynagrodzeń w Rządowym Centrum Legislacji. Relatywnie płace pozostają na niezmienionym poziomie. Jakakolwiek zmiana jest spowodowana zwiększaniem kwoty bazowej poprzez decyzję ustawową. Średnia wysokość wynagrodzenia w 2003 r. wynosi 5523 zł. Do chwili obecnej taka wysokość wynagrodzenia nie została osiągnięta. Do września 2003 r., z uwzględnieniem „trzynastki”, naliczanej w wysokości 1/12 za każdy miesiąc, średnia wysokość wynagrodzenia wynosi 5461 zł. Po uwzględnieniu 3% wzrostu płac, zakładamy, że w roku 2004 średnia wysokość wynagrodzenia wyniesie 5734 zł. W większości wydatków pozapłacowych w 2004 r. nastąpi ograniczenie środków budżetowych. Wydatki na zakup materiałów i wyposażenia zostały ograniczone o 13%; na podróże służbowe krajowe o 22%; na podróże służbowe zagraniczne o 35%. Pozostałe wydatki majątkowe zostały ograniczone o 22%. Zrobiliśmy to zgodnie z zasadą, że budżet musi być oszczędny. Trzeba to wziąć pod uwagę. Nastąpił wzrost tylko niektórych wydatków pozapłacowych. Jednak ten wzrost jest niezależny od Rządowego Centrum Legislacji. Dotyczy to w szczególności wzrostu opłat za energię elektryczną o 18%; wzrostu podatku od nieruchomości o 25%. Te wydatki są od nas niezależne. Wynikają one z tego, że od 17 października 2003 r. Rządowe Centrum Legislacji otrzymało od Kancelarii Prezesa RM pomieszczenia na szóstym piętrze budynku przy ulicy Chopina. O przejęciu tych pomieszczeń informowaliśmy Komisję w poprzednim roku. Komisja zdecydowała przyznać Rządowemu Centrum Legislacji na ten cel 200 tys. zł. Środki te zostały przeznaczone na remont adaptacyjny uzyskanych pomieszczeń. Prace remontowe właśnie się zakończył i 17 października 2003 r. RCL przejęło pomieszczenia na szóstym piętrze w budynku Kancelarii Prezesa RM przy ulicy Chopina. Tam została zlokalizowana redakcja Dziennika Ustaw RP i Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Mamy nadzieję, że to już będzie siedziba docelowa tej redakcji. Jako użytkownik tych pomieszczeń Rządowe Centrum Legislacji musi ponosić określone koszty na rzecz Kancelarii Prezesa RM, a dokładnie na rzecz Gospodarstwa Pomocniczego Kancelarii Premiera. Płacimy tyle samo co inni użytkownicy budynku. Naliczone koszty musiały zostać włączone do budżetu Rządowego Centrum Legislacji na 2004 rok. Zaplanowano również wydatki, które nie były uwzględnione w budżecie na 2003 rok. Są to środki przeznaczone na zakup licencji na oprogramowanie komputerowe CELEX - około 145 tys. zł oraz Europrawnik - około 23 tys. zł. W związku z przystąpieniem do Unii Europejskiej jesteśmy zmuszeni do pracy na oryginalnych tekstach prawa wspólnotowego. Oprogramowania te stanowią niezbędne narzędzie pracy dla legislatorów. Musimy zakupić oprogramowanie sieciowe tych programów z licencjami stanowiskowymi. W każdym pokoju przynajmniej przy jednym komputerze musi być dostęp do tych programów. Reasumując, można stwierdzić, że budżet Rządowego Centrum Legislacji został skonstruowany bardzo oszczędnie. Zostało to potwierdzone w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Trudno znaleźć możliwości dokonania innych ograniczeń środków. Mam nadzieję, że Komisja podzieli opinię o oszczędnościowym charakterze projektu budżetu Rządowego Centrum Legislacji na 2004 rok. Jeżeli są jakieś pytania w kwestiach szczegółowych, to bardzo chętnie udzielimy odpowiedzi odnośnie do każdej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję bardzo. O przedstawienie koreferatu proszę pana posła Andrzeja Gałażewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chciałbym odnieść się tylko do kilku kwestii przedstawionych przez pana prezesa Aleksandra Proksę. Do sporządzenia koreferatu posłużyłem się następującymi dokumentami: „Omówienie projektu budżetu na rok 2004”, „Uzupełnienie do omówienia projektu budżetu na rok 2004”, „Opinia o projekcie ustawy budżetowej na rok 2004”, „Omówienie projektu budżetu na rok 2003”, „Informacja o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2002 roku”, czyli dokumentem przedstawionym przez Najwyższą Izbę Kontroli. Forma omówienia budżetu na rok 2004 jest identyczna, jak w roku 2003. Dzięki temu można dokonać dokładnego porównania. W roku 2004 wydatki budżetowe zostały zaplanowane w wysokości 13.112 tys. zł, więc będą o 3,8% wyższe od założonych w planie po zmianach na 2003 rok. Wzrost wydatków jest głównie spowodowany zwiększeniem środków na wynagrodzenia. Zmiany te spowodował także wzrost zatrudnienia o 3 etaty, które nie były uwzględnione przez budżet na 2003 rok. Nagrody i wydatki niezaliczone do wynagrodzeń zaplanowane zostały, podobnie jak w roku 2003, na kwotę 3 tys. zł. Środki te przeznaczono na zakup okularów do pracy przy komputerze. Można przypuszczać, że w budżecie na 2003 r. zaplanowano za małe środki na ten cel, albo w Rządowym Centrum Legislacji okulary ochronne są eksploatowane szczególnie intensywnie. Początkowo przy niezmienionym stanie zatrudnienie planowano wzrost wynagrodzeń osobowych pracowników o 3% w stosunku do roku 2003. Dopiero w „Uzupełnieniu do omówienia projektu budżetu na rok 2004” podwyższono planowany wzrost wynagrodzeń osobowych do 4,9%. Przyczyną korekty jest zwiększenie w 2003 r. zatrudnienia o trzy etaty ponad ilość zaplanowaną. Wzrost wynagrodzeń osobowych pracowników został pokryty z rezerwy celowej. Jednak skutki tej decyzji obciążą planowane wydatki budżetowe na lata następne. Nie chcę dyskutować na zasadnością wprowadzenia trzech nowych etatów. Jednak pragnę pokazać, że taka metoda kształtowania budżetu wymyka się spod kontroli parlamentarnej. W projekcie budżetu na 2003 r. nie uwzględniono zamiarów zwiększenia stanu osobowego w Rządowym Centrum Legislacji. A jednak pan prezes Aleksander Proksa już w maju 2003 r. złożył wniosek do premiera o przyznanie pięciu dodatkowych etatów w związku ze zwiększeniem zadań wynikających z akcesji Polski do struktur Unii Europejskiej. Te zadania mogły być zaplanowane znacznie wcześniej. Ostatecznie we wrześniu 2003 r. Rada Ministrów przyznała środki z rezerwy celowej na trzy dodatkowe etaty w Rządowym Centrum Legislacji. Należy zwrócić uwagę na fakt, że w pierwotnym projekcie budżetu RCL na 2004 r. nie zaplanowano żadnych dodatkowych etatów, ani wydatków budżetowych z tym związanych. Te informacje zostały zawarte dopiero w dokumencie uzupełniającym, opracowanym zapewne po podjęciu decyzji przez Radę Ministrów. To ilustruje mechanizm planowania budżetowego, który powoduje, że rzeczywisty kształt budżetu jest efektem operacji bieżących i pokrywany ze środków specjalnych. Działania takie wywołują długotrwałe skutki finansowe na lata następne. Natomiast Sejmowi pozostaje w tym momencie rola biernego obserwatora. Pewne kwestie są uzgadniane w części administracji rządowej, a Sejm nie ma już możliwości odbycia dyskusji na temat podjętych decyzji. Dodatkowe wynagrodzenia roczne przewidziano na kwotę 646 tys. zł, czyli o 16,82% więcej w stosunku do budżetu na 2003 rok. Odpowiednio do tych sum rosną składki na: ubezpieczenia społeczne oraz Fundusz Pracy. Uważam, że przyjmowanie wskaźnikowego wzrostu płac w całej administracji jest najgorszym sposobem regulacji płac w tej sferze publicznej. Gdy byłem jeszcze pracownikiem administracji publicznej, to nie zgadzałem się z tym mechanizmem naliczania wynagrodzeń. De facto dochodzi do sytuacji, w której przyjęty 3% wzrost płac zwiększa wynagrodzenia służbom mundurowym o 75 zł, ale w Rządowym Centrum Legislacji już o 160 zł lub więcej. Następuje rozwarstwienie. Pewien automatyzm działania nie pozwala na zmianę struktury płac w administracji publicznej. Uważam, że jest to najgorszy sposób prowadzenia polityki płacowej w administracji publicznej. Na zakup materiałów i wyposażenia zaplanowano na rok 2004 kwotę 485 tys. zł. Z moich wyliczeń wynika, że stanowi to 120,3% planu z budżetowego na 2003 r., a nie 86,61%, jak podano w materiałach Rządowego Centrum Legislacji. Być może jest na ten temat jakiś dokument, którym ja nie dysponuję. Pan prezes Aleksander Proksa mówił o zmniejszeniu wydatków na zakup materiałów i wyposażenia. Według moich danych nastąpiło zwiększenie środków na ten cel w porównaniu z budżetem na 2003 rok. Zaplanowano zmniejszenie środków na zakup: materiałów biurowych, papieru do drukarek i kserokopiarek oraz paliwa do samochodów służbowych. Warto zauważyć, że wprowadza się plany takich zmian pomimo wzrostu zatrudnienia. Jednak zwiększono planowane zakupy sprzętu biurowego, części zamiennych oraz książek. Na zakup usług pozostałych zaplanowano wydać w 2004 r. 1510 tys. zł. Oznacza to wzrost o 9,58% w stosunku do budżetu na 2003 rok. Zgodnie z informacją podaną w omówieniu planu budżetu na 2004 r., wynika to głównie z konieczności zakupu licencji na oprogramowania w zakresie obejmującym prawo Unii Europejskiej. Na ten cel przeznaczono 470 tys. zł. W 2003 r. na zakup licencji zaplanowano kwotę 130 tys. zł. Jednocześnie na rok 2004 planuje się koszt opinii postlegislacyjnych na kwotę 30 tys. zł. Natomiast rok wcześniej zaplanowano na tę usługę 175 tys. zł. Instytucją wyspecjalizowaną w obsłudze prawnej związanej z prawem Unii Europejskiej jest Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, który w zakresie swoich zadań ma tłumaczenie prawa wspólnotowego. Należy zatem wyjaśnić, w jakim stopniu prace Rządowego Centrum Legislacji uzupełniają prace UKIE? Czy nie dochodzi do powielania tych samych zadań? Jakimi przesłankami kierowano się przy planowaniu tych wydatków? Czy zakup oprogramowania i licencji w 2004 r. wynikają z długofalowego planowania pracy w Rządowym Centrum Legislacji? W jakim stopniu jest to kontynuacja zakupów dokonywanych w latach poprzednich? Skąd się biorą tak znaczne różnice przy planowaniu kosztów opinii postlegislacyjnych? Wyjaśnień wymagają także koszty sprzątania, których koszt oszacowano na kwotę 115 tys. zł. Oznacza to koszt w wysokości 9580 zł miesięcznie. Te wydatki sięgają wysokości 60% funduszy przeznaczonych na szkolenia pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Uważam, że te proporcje są dosyć dziwne. Wydatki majątkowe zaplanowano na kwotę 257 tys. zł, co stanowi 78,35% środków przewidzianych w ustawie budżetowej na 2003 rok.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PosełAndrzejGałażewski">Wydatki na zakupy inwestycyjne jednostek budżetowych oszacowano na sumę 207 tys. zł, w tym: na zakup sprzętu informatycznego 171 tys. zł; na zakup licencji 15 tys. zł; na zakup sprzętu biurowego 21 tys. zł. Wyjaśnień wymaga podwójna klasyfikacja zakupu licencji, raz jako zakupu usług, a w innym punkcie jako zakupu inwestycyjnego. Kwestia środków specjalnych stanowi największy problem. W materiałach otrzymanych od Rządowego Centrum Legislacji przedstawiono jedynie informację o podstawie prawnej, dotyczącej limitu środków specjalnych przeznaczonych przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na potrzeby Rządowego Centrum Legislacji. Plan wydatków z rezerw celowych nie jest zwiększany o środki z rezerw celowych. Według dotychczasowej praktyki środki specjalne przeznacza się na dodatkowe etaty, na wypłaty premii lub nagród. Środki specjalne powiększają ogólną pulę Rządowego Centrum Legislacji na wynagrodzenia, podwyższają przeciętną płacę miesięczną do nieokreślonego wcześniej poziomu. Dla zilustrowania tego zjawiska posłużę się dwiema liczbami. Plan na 2004 r. zakłada średnie wynagrodzenie łącznie z dodatkowym wynagrodzeniem rocznym na kwotę 5734 zł. W protokole Najwyższej Izby Kontroli z wykonania budżetu za rok 2002 podano, że przeciętne wynagrodzenie miesięczne w RCL w 2002 r. wynosiło 6346 zł. Należy przypuszczać, że w 2004 r. wysokość przeciętnego wynagrodzenia w RCL będzie odpowiednio wyższa. Jednak jak wysoka będzie, to pozostaje tajemnicą. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów na 2004 r. zaplanowała wydatki ze środka specjalnego - Legislacja w wysokości 10.033 tys. zł. Część tej kwoty zostanie przeznaczona na usprawnienie rządowego procesu legislacyjnego oraz na premie i nagrody dla pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Nic nie stoi na przeszkodzie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby oszacowała pulę środków, jakie zostaną przekazane na potrzeby Rządowego Centrum Legislacji. Natomiast w „Omówieniu projektu budżetu Rządowego Centrum Legislacji na rok 2004” powinny zostać zawarte informacje, na jakie cele zostaną wykorzystane dodatkowe środki. Powinno być to zrobione, tym bardziej że dotychczasowe kwoty sięgają wartości powyżej 15% budżetu Rządowego Centrum Legislacji, a w odniesieniu do budżetu obejmującego wynagrodzenia przewyższały 25%. Przy przedstawionym powyżej sposobie gospodarowania środkami budżetu państwa przyjmowane wskaźniki wzrostu wynagrodzeń są nieprawdziwe. Ilustrują nie maksymalny ich wzrost, a raczej minimalny bez określenia rzeczywistej górnej granicy. W takiej sytuacji godny rozważenia jest wniosek Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o przyjęcie mniejszego od 3% wskaźnika wzrostu wynagrodzeń lub znaczące zmniejszenie wysokości rezerw celowych. Uważam, że projekt budżetu Rządowego Centrum Legislacji na rok 2004 wymaga dodatkowych wyjaśnień i ewentualnych korekt w części obejmującej wydatki na: zakupy materiałów i wyposażenia, zakupy usług, wydatki majątkowe. Komisja powinna zwrócić się do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o przekazanie materiału uzupełniającego, zawierającego planowaną wartość środków specjalnych przeznaczanych na Rządowe Centrum Legislacji w 2004 roku.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PosełAndrzejGałażewski">Komisja powinna również skierować prośbę do prezesa Rządowego Centrum Legislacji o przedstawienie planu wykorzystania środków specjalnych na podstawie informacji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub na podstawie dotychczasowej praktyki. Uważam, że Komisja powinna zaopiniować projekt budżetu Rządowego Centrum Legislacji na 2004 r. dopiero po uzyskaniu informacji uzupełniających od szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i prezesa Rządowego Centrum Legislacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję panu posłowi Andrzejowi Gałażewskiemu za przedstawienie koreferatu. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełWiesławWoda">Pan prezes Aleksander Proksa powiedział, że w roku 2002 Sejm uchwalił ustawy, które opublikowane w Dzienniku Ustaw RP zawierają ponad 16.000 stron i ważą ponad 42 kilogramów. Pan poseł Janusz Wojciechowski ważąc te akty prawne chciał pokazać jak, w sposób niekontrolowany, wzrasta ilość tworzonego prawa. Jednak powszechna jest opinia, że tworzone prawo jest coraz gorsze. Dzisiaj Komisja rozpatruje projekt budżetu państwa na rok 2004 w części dotyczącej Rządowego Centrum Legislacji. Nie można tego robić w oderwaniu od zadań i kompetencji RCL. Uważam, że jednym z zadań Rządowego Centrum Legislacji powinna być kontrola, a może nawet przyhamowanie tego niekontrolowanego, zjawiska lawinowego tworzenia prawa. Dalej tak funkcjonować nie można. Obraz dnia dzisiejszego mówi sam za siebie. Ja w tej chwili powinienem być w trzech miejscach jednocześnie. Tak się w Sejmie pracować nie da. Uważam, że ktoś musi o tym głośno powiedzieć. Trzeba postawić tamę temu zjawisku. Podam bardzo wyrazisty przykład. Dnia 30 sierpnia 2003 r. opublikowano kolejny raz zmianę ustawy o sprzedaży ziemi cudzoziemcom z 1920 roku. Jeszcze przed opublikowaniem tej zmiany, 23 sierpnia 2003 r. rząd wniósł kolejny projekt zmiany tej samej ustawy. Zwróćmy uwagę, że sprawa dotyczy ustawy kierowanej do cudzoziemców, czyli drukowanej w informatorach w różnych językach. Oczywiście po każdej wprowadzonej zmianie do ustawy wydane informatory będą miały jedynie wartość makulatury. W taki sposób pomnaża się wydatki związane z funkcjonowaniem państwa. A państwo działa z każdym dniem coraz mniej sprawnie i gorzej. Mógłbym przedstawić jeszcze wiele przemyśleń w tej sprawie. Nie chciałbym się teraz odnosić do szczegółów budżetu. Będę o tym mówił przy okazji rozpatrywania projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej. Składam formalny wniosek o zwrócenie się do Rządowego Centrum Legislacji o przedstawienie na posiedzeniu Komisji propozycję sposobu zahamowania procesu tworzenia zbyt dużej ilość aktów prawnych. Tak tworzone prawo nie służy dobru Polski. Drugi mój wniosek dotyczy tego, aby Komisja wystąpiła do Prezesa Rady Ministrów z dezyderatem, w którym pokażemy zaistniały problem, aby także rząd zastanowił się nad sposobem tworzenia lepszego prawa służącego obywatelowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wnioski złożone przez pana posła Wiesława Wodę nie mieszczą się zakresie rozpatrywanego przez Komisję projektu ustawy budżetowej. Porozmawiajmy o kwestiach związanych z projektem ustawy budżetowej Rządowego Centrum Legislacji na 2004 rok. Rozumiem, że głównym wnioskiem jest wniosek pana posła Andrzeja Gałażewskiego o dodatkowe wyjaśnienia dotyczące środków specjalnych. Czy pan prezes Aleksander Proksa jest w stanie odpowiedzieć na zadane pytania? Czy musimy poczekać do popołudniowej części posiedzenia Komisji, w której będzie uczestniczył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrezesRCLAleksanderProksa">Jestem w stanie częściowo odpowiedzieć na zadane pytania. Rządowe Centrum Legislacji nigdy nie otrzymał prawa do dysponowania środkami zgromadzonymi na środku specjalnym - Legislacja. Co roku szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dopiero po uchwaleniu budżetu określa kwotę przydzieloną dla RCL. Dlatego z tych środków specjalnych na średnie wynagrodzenie miesięczne jednego pracownika przypada ponad 1500 zł. Średnia płaca w RCL, po doliczeniu środka specjalnego, w 2004 r. planowana jest na kwotę 6427 zł. Jednak ta średnia miesięczna płaca bez środka specjalnego w 2004 r. planowana jest w wysokości 5354 zł. To oznacza, że średnie miesięczne wynagrodzenie w RCL powiększane jest środkami specjalnymi o około 1100 zł. Uważam, że szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, na ile znam pana Marka Wagnera, nie przekaże wyższych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wszyscy wiemy, że jest źle. Rządowe Centrum Legislacji jest jednym z wąskich gardeł w procesie legislacyjnym. Drugim takim wąskim gardłem są zapewne uzgodnienia międzyresortowe. Chciałbym, aby pan prezes Aleksander Proksa odpowiedział co należy zmienić? Jak można ulepszyć proces tworzenia prawa? Czy potrzebne są środki na zwiększenie etatów? Czy jest potrzeba zwiększenia wynagrodzeń legislatorom? Czy istnieje konieczność zwiększenia wydatków na środki techniczne, na przykład na komputery? Wiemy, że Rządowe Centrum Legislacji funkcjonuje od momentu powstania, od 2000 r. w prawie niezmienionym kształcie. Natomiast warunki zewnętrzne uległy zmianom. Lawinowo zwiększa się ilość tworzonych aktów prawnych. Nie jest też tajemnicą, że tworzone prawo jest coraz gorsze. Co można byłoby zrobić, aby Rządowe Centrum Legislacji mogło kontrolować jakość powstającego prawa? Czego Rządowe Centrum Legislacji potrzebuje do usprawnienia swego działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrezesRCLAleksanderProksa">Bardzo trudno w kilku słowach omówić warunki usprawnienia działania Rządowego Centrum Legislacji. Problem ten należy rozpatrywać także w kontekście innej sprawy. Z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej bezprzedmiotowe staje się dalsze działanie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Zadania wyznaczone w ustawie z 1996 r., powołującej Komitet Integracji Europejskiej oraz Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, odnoszą się do akcesji i harmonizacji prawa polskiego z prawem Unii Europejskiej. W związku z tym od 1 maja 2004 r. UKIE stanie się jednostką o bezprzedmiotowych działaniach. Powstaje pytanie: kto będzie odpowiadał za dostosowanie prawa polskiego do prawa wspólnotowego po wejściu Polski do Unii Europejskiej, po 1 maja 2004 roku? Proces dostosowawczy polskiego prawa do prawa unijnego nie kończy się. Cały czas w Unii Europejskiej wydawane są nowe dyrektywy i rozporządzenia, które wymagają pewnych działań wykonawczych w prawie polskim. W dalszym ciągu dyrektywy europejskiej będą wymagały implementacji, a rozporządzenia odpowiednich zmian w przepisach polskich, zapewniających skuteczność ich obowiązywania. W krajach Unii Europejskiej ten problem został różnie rozwiązany. Są państwa takie, jak Francja, w których działa odrębny urząd zajmujący się harmonizacją prawa francuskiego i prawa wspólnotowego. Jednak w innych krajach nie ma wydzielonej jednostki do takich zadań. Należy zastanowić się, jak rozstrzygnąć kwestię funkcjonowania Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Co zrobić z ponad 50 prawnikami tego urzędu? Dlatego na pytanie pana posła Andrzeja Brachmańskiego, jak ma dalej działać Rządowe Centrum Legislacji, można odpowiedzieć dopiero po uzyskaniu informacji na temat przyszłych struktur legislacji w Polsce. Czy pozostanie odrębny urząd zajmujący się wyłącznie prawem Unii Europejskiej? Wówczas pozostanie dotychczasowa dwutorowość działań. Czy może dojdzie do połączenia Rządowego Centrum Legislacji i Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej? Pan poseł Andrzej Gałażewski pytał, czy zadania RCL i UKIE nie nakładają się na siebie. Obecnie taka sytuacja nie ma miejsca. W UKIE nie pisze się przepisów prawnych. Tam jedynie opiniuje się polskie przepisy prawne pod względem ich zgodności z prawem wspólnotowym. Dokonuje się jedynie analizy źródłowych tekstów Unii Europejskiej. Natomiast napisanie tekstu aktu prawnego zgodnego z prawem Unii Europejskiej obciąża RCL i prawników resortowych. To my piszemy te teksty. UKIE pełni rolę recenzenta napisanych tekstów. Nie wiem, czy UKIE powinno być połączone z RCL. W Europie Zachodniej różnie rozwiązano ten problem. Wymaga to określonych decyzji politycznych. Rozumiem, że na chwilę obecną takie decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Uważam, że trudno walczyć o jakość prawa, jeżeli nie opanuje się ilości wydawanych przepisów. Jeżeli nie nastąpi ilościowe zmniejszenie tworzonego prawa, to nie sądzę, aby można było unikać błędów w nim zawartych. Liczba błędów rośnie proporcjonalnie do liczby wydanych tekstów. Trudno jest powrócić do stanu z początku lat 90.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PrezesRCLAleksanderProksa">Pewnie już nigdy nie uda się wrócić do ówczesnej ilości tworzonego prawa. Jednak realne jest ograniczenie ilości wydawanych przepisów przynajmniej o 1/3. To, co przeszkadza wszystkim, to są wielokrotne nowelizacje tych samych ustaw kilka lub kilkanaście razy w ciągu jednego roku. To jest właśnie problem. Nie można w nieskończoność nowelizować tej samej ustawy, gdyż po pewnym czasie staje się ona nieczytelna i niezrozumiała. A największym problemem są nowelizacje przeprowadzane jedna po drugiej. Zwrócił na to uwagę pan poseł Wiesław Woda. Z tego właśnie wynikają trudności koordynacyjne i kontrolne tworzonego prawa. Pragnę również zauważyć, że Rządowe Centrum Legislacji nie zarządza procesem legislacyjnym w rządzie. Nikt nie przyznał RCL takich kompetencji. Stało się tak zapewne z różnych powodów. Jednak nie zdecydowano się na to, aby Rządowe Centrum Legislacji stało się ośrodkiem odpowiedzialnym za legislację rządową. Jest to decyzja strukturalna. Nie chciałbym mieszać do wszystkiego polityki, zwłaszcza do prawa, ale jest to również określona decyzja polityczna. Gdyby podjęto inną decyzję, to RCL stałoby się odpowiedzialne za stan legislacji rządowej. Można by wówczas mówić także o odpowiedzialności personalnej. Tyle odpowiedzialności, ile uprawnień. Ile możliwości rzeczywistego kierowania procesem legislacyjnym w rządzie, tyle można ponosić odpowiedzialności. Oczywiście Rządowe Centrum Legislacji nie uchyla się od odpowiedzialności za błędy popełnione przy dotychczasowym procesie tworzenia prawa. Wiemy również, że słabym usprawiedliwieniem jest to, że przy tak dużej ilości przepisów błędy muszą się zdarzyć. Jednak taka jest brutalna prawda. W pierwszej kolejności należy ograniczyć przynajmniej o 1/3 ilość tworzonego prawa. Pan poseł Andrzej Brachmański zapytał, czy istnieje potrzeba przekazania większych środków finansowych na Rządowe Centrum Legislacji. Prawda jest taka, że po czterech latach funkcjonowania RCL, oprócz fragmentu budynku Kancelarii Prezesa RM na drugim piętrze w skrzydle zachodnim, gdzie może pracować około 50 osób, nie ma swojej siedziby. Pozostali pracownicy są rozlokowani w innych tymczasowo wynajętych budynkach. Dopiero teraz Rządowe Centrum Legislacji otrzymało siedzibę dla redakcji Dziennika Ustaw RP. Jednak tam nadal nie ma sieci komputerowej i innych rzeczy potrzebny do właściwego funkcjonowania. To wszystko przed nami. Zapewne koszty modernizacji tej siedziby zostaną pokryte z wydatków bieżących. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów złożył ustną obietnicę, że RCL otrzyma pomieszczenia po zlikwidowanym Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń Społecznych w budynku przy ulicy Chopina. Nawet jeżeli Rządowe Centrum Legislacji przejmie te lokale, to one również wymagają odnowienia. Musi tam zostać stworzona cała struktura organizacyjna. Szkoda, że faza organizacyjna Rządowe Centrum Legislacji jest ciągle w trakcie. Nie chciałbym powiedzieć, że RCL jest urzędem w trakcie organizacji. Jednak prawdą jest, że brak docelowej siedziby implikuje brak niezbędnego wyposażenia, tymczasowość zbiorów bibliotecznych RCL. Bez pomieszczeń nie można budować własnej biblioteki, wyposażonej w literaturę dotyczącą prawa polskiego i prawa wspólnotowego. Gdy ma się docelową siedzibę, to są w niej docelowe serwery i stanowiska komputerowe z odpowiednimi oprogramowaniami.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#PrezesRCLAleksanderProksa">To są kłopoty bieżące, z którymi próbuje uporać się kierownictwo Rządowego Centrum Legislacji. Najważniejsze jest wykonywanie naszych zadań, natomiast wygoda pracowników jest już kolejną sprawą. Nie mogę jednak powiedzieć, że obecne kierownictwo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie pomaga w rozwiązywaniu problemów Rządowego Centrum Legislacji. Przekazano nam szóste piętro w budynku przy ulicy Chopina i otrzymaliśmy obietnicę pozyskania kolejnych pięter. Pozwoliłoby to na zrezygnowanie z najmu pomieszczeń na mieście. Moglibyśmy stworzyć docelową siedzibę Rządowego Centrum Legislacji. Szereg rzeczy wymaga decyzji, które są poza moim zasięgiem działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Mam propozycję dla pana posła Andrzeja Gałażewskiego, który przedstawił koreferat na temat projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w części 75. Proponuję przerwać rozpatrywanie projektu ustawy budżetowej Rządowego Centrum Legislacji na 2004 rok. Nie można kontynuować omawiania tej kwestii bez obecności szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na godzinę 14.30 jest zaplanowane przybycie szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wówczas moglibyśmy wrócić do spraw związanych z budżetem Rządowego Centrum Legislacji. Sam pan prezes Aleksander Proksa zapewne przyzna, że nie może udzielić pełnych informacji. Uważam, że warto zapytać szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jakie są plany w stosunku do Rządowego Centrum Legislacji. Czy w związku z danymi planami są jakieś potrzeby finansowe? Zgadzam się z panem prezesem Aleksandrem Proksą, że istnieje konieczność stworzenia dla Rządowego Centrum Legislacji siedziby docelowej. Czy pan prezes Aleksander Proksa wyraża zgodę na przerwanie rozpatrywania projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w części 75 - Rządowe Centrum Legislacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrezesRCLAleksanderProksa">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zatem zapraszam pana prezesa Aleksandra Proksę na posiedzenie Komisji o godzinie 14.30. Czy pan poseł Andrzej Gałażewski zgadza się na takie rozwiązanie sytuacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Tak. To mi nawet ułatwia sprawę, gdyż muszę się stawić na posiedzenie podkomisji do omówienia ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Chciałbym jeszcze zauważyć, że pan prezes Aleksander Proksa poruszył bardzo ważną kwestię. Należy zastanowić się nad tym, jak od 1 maja 2004 r. będzie ukształtowana administracja rządowa w zakresie funkcjonowania w Unii Europejskiej. Sytuacja wygląda tak, jakby rząd był zaskoczony, że coś powinno zostać zmienione. Nie ma żadnych planów. To ma zasadniczy wpływ na dalszy rozwój Rządowego Centrum Legislacji. Odpowiedź na temat kształtu RCL musi być udzielona jak najszybciej. Nie wiemy, czy rząd ma w ogóle jakąś koncepcję funkcjonowania administracji publicznej po wejściu Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Na tym przerwiemy omawianie projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w części 75 - Rządowe Centrum Legislacji. Przechodzimy do kolejnej części dzisiejszego porządku obrad. Jest nią rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w części 51 - Urząd Służby Cywilnej, części 83 - Rezerwy celowe i trzyletniego planu limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej. Oddaję głos szefowi Urzędu Służby Cywilnej panu Janowi Pastwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Przedłożony projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej na rok 2004 sporządzony został na podstawie limitu wydatków w kwocie 9639 tys. zł. W stosunku do ustawy budżetowej na 2003 r., bez wydatków majątkowych - 9345 tys. zł, nominalny wzrost wydatków budżetowych na rok 2004 wynosi 4%. W stosunku do przewidywalnego wykonania budżetu w Urzędzie Służby Cywilnej za rok 2003, bez wydatków majątkowych i wydatków na szkolenia centralne - 9390 tys. zł, wzrost wydatków budżetowych na rok 2004 wynosi nominalnie 3,2%. Realnie budżet Urzędu Służby Cywilnej na 2004 r. jest mniejszy o 272 tys. zł. Plan po zmianach na 2003 r., bez wydatków majątkowych i wydatków na szkolenia centralne, oszacowano na 9390 tys. zł. Natomiast w 2004 r. wydatki Urzędu Służby Cywilnej zostały powiększone o: skutki finansowania dodatków służby cywilnej, wraz z pochodnymi, dla 4 urzędników w 2003 r. - 45 tys. zł; wzrost wynagrodzeń o 3% - 170 tys. zł; wzrost pochodnych od wynagrodzeń o 3% - 28 tys. zł; wzrost cen towarów i usług - 72 tys. zł; zgłoszony do Komisji Europejskiej program PHARE 2003 - 260 tys. zł. Po uwzględnieniu tych wydatków otrzymamy kwotę 9965 tys. zł. Natomiast limit wydatków wynosi 9693 tys. zł. Co oznacza powstanie różnicy w wysokości 272 tys. zł. Tak duże faktyczne zmniejszenie budżetu Urzędu Służby Cywilnej wpłynie na ograniczenie realizacji zadań ustawowych oraz na bieżące funkcjonowanie Urzędu. Urząd Służby Cywilnej nie jest jednostką dochodotwórczą. Dochody budżetowe na 2004 r. zaplanowane zostały w wysokości 135 tys. zł. Zostaną one uzyskane z tytułu opłat za przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego, zgodnie z art. 34 ustawy o służbie cywilnej. Przewidujemy, że do egzaminu przystąpi 700 osób. Każda z nich zapłaci 190 zł. Dlatego otrzymamy kwotę 133 tys. zł. Pozostałe 2 tys. zł dochodu uzyskujemy z wynajmu garażu przy ulicy Szucha. Wydatki można podzielić na dwie grupy. Są to wydatki na wynagrodzenia zaplanowane w kwocie 6089 tys. zł. Stanową one 64,9% planowanych wydatków. Drugą grupą wydatków są wydatki przeznaczone na bieżącą działalność Urzędu Służby Cywilnej. W 2004 r. wyniosą one 3284 tys. zł, co stanowi 35% zaplanowanych wydatków. Zostaną one przeznaczone m.in. na: wynagrodzenia Wyższej Komisji Dyscyplinarnej, realizację projektu PHARE 2003, opłacenie składek członkowskich do organizacji międzynarodowych, wydawanie Biuletynu Służby Cywilnej, działalność promocyjną służby cywilnej, szkolenia członków korpusu służby cywilnej i pozostałe wydatki związane z utrzymaniem Urzędu Służby Cywilnej. Na świadczenia na rzecz osób fizycznych w 2004 r. zaplanowano wydatki w wysokości 100 tys. zł. Z tej kwoty zostaną pokryte różne wydatki na rzecz osób fizycznych w wysokości 94 tys. zł. W tej puli zaplanowane zostały wynagrodzenia Wyższej Komisji Dyscyplinarnej zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 26 stycznia 2000 r. w sprawie wynagrodzenia członków Wyższej Komisji Dyscyplinarnej oraz członków Komisji Dyscyplinarnej Urzędu. W stosunku do przewidywanego wykonania za 2003 r. kwota na różne wydatki na rzecz osób fizycznych jest niższa o 6 tys. zł. Natomiast w stosunku do ustawy budżetowej na 2003 r. jest niższa o 6%. W projekcie budżetu na 2004 r. wydatki na zakup materiałów i wyposażenia przewidziano na 440 tys. zł. Kwota ta zostanie przeznaczona przede wszystkim na: artykuły biurowe i materiały eksploatacyjne, które stanowią 16% planowanych zakupów; etylinę, co stanowi 8% planowanych zakupów; prasę, dzienniki, wydawnictwa krajowe i zagraniczne, czyli 12% planowanych zakupów; uzupełnienie wyposażenia, sprzętu informatycznego, programów komputerowych, co stanowi 61% planowanych zakupów. W stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. ograniczenie wydatków w roku 2004 wyniesie 23 tys. zł, co stanowi 5% przewidywanego wykonania. Dodatkowo biorąc pod uwagę średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych 102,2%, to okazuje się, że wydatki na zakup materiałów i wyposażenia zostaną zmniejszone o 24 tys. zł. Zmniejszone zostaną także wydatki na zakup książek do biblioteki. Wyniosą one 4 tys. zł, co stanowi 80% w stosunku do przewidywanego wykonania w 2003roku. Wydatki na zakup energii elektrycznej, energii cieplnej i wody do dwóch obiektów - przy al. Szucha 2/4 i w Białobrzegach - zaplanowano w wysokości 160 tys. zł. W stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. kwota ta została ograniczona o 2%. Na zakup usług remontowych w 2004 r. zaplanowano kwotę 400 tys. zł. Środki te zostaną przeznaczone na: konserwację pomieszczeń i dźwigów, drobne remonty i naprawy budynku przy al. Szucha 2/4; usługi techniczno-serwisowe sprzętu komputerowego i sieci komputerowej; naprawy, konserwacje, przeglądy kopiarek i innego sprzętu oraz na naprawy samochodów. W stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. planowane wydatki na 2004 r. na zakup usług remontowych ograniczono o 20 tys. zł, czyli o 5%. Na zakup usług pozostałych przewidziano 1340 tys. zł. Kwota ta zostanie przeznaczona na: realizację zadań ustawowych szefa Służby Cywilnej, czyli na Biuletyn Służby Cywilnej oraz promocję służby cywilnej poprzez wydawanie broszur, wydawnictw, uczestnictwo w targach pracy, realizację programu „Przyjazna Administracja”; wydatki ponoszone na usługi telefoniczne, sprzątanie pomieszczeń, opłaty za Internet i pocztę elektroniczną, opłaty pocztowe, ochrona budynków przy al. Szucha 2/4 i w Białobrzegach; tłumaczenia, oceny, opinie, doradztwo, przyjmowanie gości zagranicznych; pozostałe usługi, czyli modyfikacja programów komputerowych, strony internetowe, wywóz śmieci, opieka medyczna, wynajem garaży, wymiana chodników, dzierżawa łączy, umowy zlecenia i różne pozostałe usługi. W stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. wydatki zmniejszono o 126 tys. zł, czyli o 8%. Na podróże służbowe zagraniczne zaplanowano wydatki wyższe o 10 tys. zł, czyli o 12% w porównaniu do przewidywanego wykonania w 2003 roku. Ten wzrost jest spowodowany koniecznością obsługi wszystkich spotkań podczas przyszłorocznych prezydencji w Unii Europejskiej. Po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w UE, koszty udziału w tych spotkaniach nie będą już zwracane. Składki do organizacji międzynarodowych pozostaną na tym samym poziomie co w 2003 roku. Na ten cel zaplanowano 210 tys. zł. Nominalna wartość tych składek będzie zależeć od kursu euro. Przewidziano składkę do: Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej (EIPA) 47 tys. euro, Międzynarodowego Instytutu Nauk Administracyjnych (IIAS) oraz Europejskiej Grupy Administracji Publicznej (EGPA) 2 tys. euro. Informuję, że te składki są płacone regularnie. Nie ma żadnych obciążeń z tego tytułu. Koszty szkolenia członków korpusu Służby Cywilnej zaplanowano na kwotę 100 tys. zł, co w stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. stanowi mniej o 48 tys. zł, czyli mniej o 32%. Natomiast na projekt szkoleniowo-konsultacyjno-informacyjny w ramach PHARE 2003 w projekcie budżetu na 2004 r. zaplanowano 360 tys. zł. Jest to program mający na celu rozwój struktury, potencjału oraz umiejętności zarządzania administracją publiczną w celu efektywnego zarządzania i wykonywania zobowiązań wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Komisja Europejska zaakceptowała projekt „Strengthening of the public administration capacity”, czyli „Wzmocnienie zdolności administracji publicznej”, który będzie realizowany w latach 2004–2006. Budżet projektu opiewa na kwotę 2.280 tys. euro. Z tego 2.000 tys. euro zostaną pokryte z budżetu PHARE, a 280 tys. euro będzie współfinansowane przez Urząd Służby Cywilnej. Ze względu na fakt, że limity przekazane przez Ministerstwo Finansów nie pozwalają na zaplanowanie na 2004 r. wystarczających środków na realizację tego zadania, zaplanowano na 2004 r. kwotę 360 tys. zł, a o środki brakujące, czyli około 320 tys. zł (75 tys. euro) przeznaczone na inwestycje w ramach tego projektu, niezbędne będzie wystąpienie o środki z rezerwy celowej, przeznaczonej na koszty integracji z Unią Europejską, współfinansowanie programów realizowanych ze źródeł zagranicznych nie podlegających zwrotowi i zobowiązań wobec Komisji Europejskiej z tytułu realizowanych programów. Przejdę teraz do omówienia trzyletniego planu mianowań urzędników w służbie cywilnej. Przepis art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej w celu zapewnienia racjonalnego gospodarowania zasobami administracji rządowej, nakłada na Radę Ministrów obowiązek corocznego ustalania trzyletniego planu limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej i przedstawienia go do wiadomości Sejmowi RP. Limit mianowań w służbie cywilnej na dany rok budżetowy oraz limity i środki finansowe na wynagrodzenia i szkolenia członków korpusu służby cywilnej są określane na każdy kolejny rok w ustawie budżetowej. Planuje się następujący limit mianowań urzędników w służbie cywilnej na koniec kolejnych trzech lat w wielkościach: 600 osób w 2004 r., 1000 osób w 2005 r., 1500 osób w 2006 roku. W 2003 r. zaobserwowaliśmy znaczny wzrost osób chętnych do przystąpienia do postępowania kwalifikacyjnego. W poprzednich latach limit miejsc nie był wyczerpywany. Natomiast już w 2003 r. limit został wykonany prawie w całości. Limit zakładał 450 mianowań, a mianowanych zostało 447 urzędników. To stanowi 2/3 osób, które przystąpiły do egzaminu. Zostały zachowane zdrowe proporcje między tymi, którzy zdali, i tymi, którzy nie zdali. Możemy się spodziewać, że w kolejnych latach będzie jeszcze więcej chętnych. Wynika to z faktu, że zaczął działać mechanizm rozwoju kariery zawodowej w służbie cywilnej. Przychodzi coraz więcej absolwentów wyższych uczelni z tytułem magistra. Pracują przez co najmniej dwa lata w służbie cywilnej i zaliczają służbę przygotowawczą. Następnie otrzymują umowę na czas nieokreślony, czyli stają się pracownikami służby cywilnej. Później przystępują do egzaminu na urzędnika, więc w celu uzyskania mianowania. Wobec tego pokolenia problem językowy, o którym zawsze mówiłem, już niemalże nie istnieje. Zainteresowanie zyskaniem tytułu urzędnika mianowanego stale rośnie. W związku z powyższym konieczne jest więc zweryfikowanie planu limitów mianowań w latach 2004–2005. Uzasadnieniem takiej decyzji oprócz wyżej wymienionych argumentów jest również fakt, że zwiększenie limitów mianowań wychodzi naprzeciw zgłaszanym postulatom co do zwiększenia liczebności urzędników mianowanych w korpusie Służby Cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Zwiększa się tym samym krąg osób potencjalnie zainteresowanych ewentualnymi zgłoszeniami się do konkursów na wyższe stanowiska w korpusie służby cywilnej. Omówię teraz projekt ustawy budżetowej na rok 2004 w części 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji 40 - środki na szkolenia i wynagrodzenia związane z funkcjonowaniem Służby Cywilnej. Ogółem środki zaplanowane w tej rezerwie wynoszą 7.673 tys. zł. Znaczna część tej kwoty przeznaczona jest na dodatki dla nowo mianowanych urzędników Służby Cywilnej. Mianowanie następuje z dniem 1 października każdego roku, więc w projekcie ustawy budżetowej budżetów poszczególnych urzędów nie ma wyszczególnionych tych wielkości. One zawarte są w rezerwie budżetowej. To są skutki 447 mianowań, które miały miejsce 1 października 2003 roku. Na ten cel w rezerwie celowej na 2004 r. przewidziano 4360 tys. zł. Od 1 października 2004 r. po przeprowadzeniu postępowania kwalifikacyjnego będzie mianowanych 600 kolejnych osób. Te osoby przez trzy miesiące 2004 r. będą otrzymywały dodatek płacowy z rezerwy celowej. Wydatki na to zaplanowano w wysokości 1453 tys. zł. Natomiast dla urzędników powracających z urlopów bezpłatnych lub na ich przeniesienia do innych urzędów przeznaczono 180 tys. zł. Więc omówiona część rezerwy celowej łącznie z pochodnymi na 2004 r. została zaplanowana na kwotę 7172 tys. zł. Pozostała cześć rezerwy celowej na 2004 r. w wysokości 501 tys. zł zostanie przeznaczona na środki na szkolenia centralne. Wolałbym, żeby ta kwota była większa, ale - niestety - nie ma takich możliwości. Szkolenia centralne są jednakowe dla całego korpusu Służby Cywilnej. Są niemożliwe do zakupienia na rynku usług szkoleniowych. Finansuje je szef Służby Cywilnej, który zaprasza na nie członków korpusu Służby Cywilnej z poszczególnych urzędów. Bardzo cenna jest pomoc urzędów wojewódzkich, gdyż udostępniają sale naszym wykładowcom. To znacznie zmniejsza koszty przeprowadzenia szkolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję. Oddaję głos panu posłowi Wiesławowi Wodzie, który przedstawi koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełWiesławWoda">Przedłożony projekt budżetu opiewa na kwotę 9693 tys. zł. Oznacza to nominalny wzrost o 3,2% do przewidywanego budżetu za 2003 rok. Szef Urzędu Służby Cywilnej proponowała zwiększenie liczby etatów o dwanaście. Minister Finansów nie uwzględnił tego projektu, więc została utrzymana dotychczasowa liczba etatów. Szef USC proponował przeznaczyć 5415 tys. zł na ośrodek szkoleniowy w Białobrzegach. Również ta propozycja nie uzyskała akceptacji Ministerstwa Finansów. Mam wątpliwości co do celowości wydatkowania środków na ten ośrodek. Moim zdaniem jest dostatecznie dużo innych ośrodków, opuszczonych szkół lub innych obiektów, które mogą być wykorzystane do realizacji zadań Urzędu Służby Cywilnej. Chciałbym zapytać: w jakim stanie jest ten ośrodek w Białobrzegach? W projekcie budżetu przewidziano środki na zapłacenie podatku od nieruchomości. Czy zasadne jest utrzymywanie tego obiektu, płacenie podatków z tym związanych? Może lepiej byłoby zrezygnować z tego budynku? Chciałbym prosić pana ministra Jana Pastwę o podanie więcej informacji o pozycji zawartej w paragrafie 4552 dotyczącej projektu szkoleniowo-konsultacyjno-informacyjnego w ramach PHARE 2003. Co prawda podano pewne informacje, ale jest kilka wątpliwości co do tego projektu. Reasumując, mogę powiedzieć, że projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej na 2004 r. można ocenić, jako skonstruowany oszczędnie. Jednak istnieje możliwość, aby w ramach tego budżetu w pełni wykonać ustawowe obowiązki Urzędu Służby Cywilnej. Nie zaplanowano żadnych wydatków majątkowych. Jest to pewien niepokojący sygnał. Natomiast przewiduje się dość znaczny wzrost wydatków na służbowe podróże krajowe i zagraniczne. W odniesieniu do trzyletniego planu limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej chcę zwrócić uwagę, że następuje przyrost liczby mianowań. Wyrażam swoją akceptację do takich działań. W ostatnich latach ten poziom mianowań był bardzo niski. Natomiast planowany wzrost mianowań w 2004 r. do 600 jest pozytywnym zjawiskiem. Jest to uzasadniony kierunek działań. Ukazuje on rzeczywistą potrzebę upowszechnienia służby cywilnej. Wzrost limitu mianowań przynosi także konsekwencje finansowe. Łącznie na ten cel zostanie przekazanych z rezerwy celowej 7623 tys. zł. Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana posła Andrzeja Gałażewskiego, dotyczącej mnożnikowego systemu waloryzacji wynagrodzeń. Podzielam opinię, że jest to system błędny. 3% od 2 tys. zł to nie jest to samo co 3% od 4 tys. zł. Rozpiętość wynagrodzeń jest ogromna. Pan minister Jan Pastwa dokonał kiedy analizy skutków mnożnikowego systemu waloryzacji wynagrodzeń. Były nawet pewne zamierzenia przedstawienia projektu normalizacji sposobu naliczania płac. Są resorty, w których od zawsze płacono bardzo dobrze i są inne, w których płace są bardzo niskie. Te różnice płacowe wcale nie wynikają z rodzaju wykonywanych zadań, kompetencji lub stopnia merytorycznego przygotowania. Uważam, że Komisja powinna podczas swoich prac zastanowić się także nad tym problemem. Chciałbym jeszcze zapytać jak przeprowadzane jest obecnie obsadzanie stanowisk dyrektorów generalnych? Ta sprawa wywołuje liczne komentarze prasowe.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PosełWiesławWoda">Urząd Służby Cywilnej powinien zadbać o to, aby obsada dyrektorów generalnych była na bieżąco realizowana i nie stawała się przedmiotem publicznych komentarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że pan poseł Wiesław Woda proponuje przyjąć projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej w przedstawionej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełWiesławWoda">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy są inne wnioski lub pytania? Nie słyszę. Czy pan minister Jan Pastwa chce się ustosunkować do koreferatu pana posła Wiesława Wody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Na początek chciałbym przeprosić za podanie błędnej informacji, że Urząd Służby Cywilnej zapłaci podatek od ośrodka w Białobrzegach. Tak nie będzie, gdyż do końca 2003 r. musimy oddać ten ośrodek. Nie będzie tego obiektu. Nie powiem, że oddajemy ten ośrodek chętnie. Obiekt ten nadal pozostanie własnością Skarbu Państwa i nie można go sprywatyzować. Jego stan jest niepogorszony, ale też niepolepszony. Każdy obiekt, który może w przyszłości otrzymamy, będzie wymagał odpowiednich nakładów finansowych. Rzeczywiście, rynek nieruchomości stale się powiększa. Jeżeli tylko ma się pieniądze, można wynająć lub kupić każdy lokal. Jednak pozostaje kwestia ceny. Budżet będzie musiał ponosić takie koszty. Niedawno Urząd Służby Cywilnej skorzystał ze stosownie opłaconej uprzejmości Ośrodka Szkoleniowego Służby Celnej. Urząd Służby Cywilnej może jedynie pozazdrościć służbie celnej tak dobrze funkcjonującego ośrodka szkoleniowego w Otwocku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym powiedzieć, że ceny w moim województwie stanowią 30–35% cen, jakie należałoby zapłacić w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełWiesławWoda">Nie zajmujemy się promocją własnych województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Szkolenia poza Warszawą wywołują kolejne koszty związane z transportem. Pan poseł Wiesław Woda pytał o projekt PHARE 2003. Jest to kontynuacja dotychczasowych działań. Możliwość realizacji tego projektu została przekazana Urzędowi Służby Cywilnej, jako wyraz uznania za realizację poprzedniego projektu PHARE. Otrzymaliśmy wówczas bardzo dobre efekty w zakresie przygotowywaniu elementów strategii, opisu stanowisk, narzędzi do konkursów i postępowań kwalifikacyjnych. Teraz w ramach projektu PHARE 2003 będzie to kontynuowane. Mam nadzieję, że dzięki temu uda się sfinansować utworzenie Centrum Oceny, czyli mechanizm wykorzystywania posiadanych pracowników do jeszcze bardziej profesjonalnego przeprowadzania konkursów. Ostatnio przeprowadziliśmy 500 konkursów, z czego prawie 200 zostało zorganizowanych w 2003 roku. Z tego wynika, że mechanizm zaczął działać. Jednak na razie musimy funkcjonować w ramach posiadanych zasobów, gdyż nie możemy liczyć na zwiększenie środków ani etatów. W ramach programu PHARE 2003 będzie także kontynuowana konstrukcja rejestru stanowisk i rejestru członków korpusu Służby Cywilnej. Przygotowania techniczne są już zaawansowane. Mamy sprzęt, na którym zmieści się odpowiednia ilość rekordów, czyli: 103 tysiące członków korpusu służby cywilnej i 119 etatów przewidzianych dla służby cywilnej z opisami stanowisk. Natomiast będzie potrzebne wprowadzenie odpowiednich przepisów regulujących tę działalność. Wówczas zebrane danych pozwolą przedstawić rzetelny materiał dotyczący wynagrodzeń, proporcji między wynagrodzeniami w poszczególnych resortach, płac w grupach zawodowych lub grupach wiekowych i różnice między wysokością wynagrodzeń kobiet i mężczyzn. Pani minister Izabela Jaruga-Nowacka pytała mnie, ile jest kobiet i mężczyzn na poszczególnych szczeblach zarządzania. Niestety, nie potrafiłem odpowiedzieć na to pytanie. Dzięki wprowadzeniu rejestru będzie możliwe uzyskanie wielu informacji. Na podstawie zebranych danych będzie można wypracować program racjonalizacji wynagrodzeń w obrębie służby cywilnej. Chciałbym jeszcze dokonać pewnych wyjaśnień w odniesieniu do kwestii służbowych wyjazdów krajowych i zagranicznych. Wydatki na służbowe podróże krajowe wzrosną o 1 tys. zł, a na służbowe podróże zagraniczne o 10 tys. zł. Pan poseł Wiesław Woda pytał również o konkursy na dyrektorów generalnych. W sierpniu 2003 r. Prezes Rady Ministrów polecił zakończyć konkursy na dyrektorów generalnych do końca 2003 roku. Zdołałem uzgodnić wymagania ze wszystkimi wojewodami. W związku z tym konkursy są prowadzone. Zostały już zakończone w śląskim i małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Jeżeli chodzi o urzędy centralne, to duże trudności są w Ministerstwie Skarbu Państwa i Urzędzie Regulacji Energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełWiesławWoda">A administracja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zakończyło konkurs. Zawiadomiliśmy kandydatów o wynikach. W tej chwili czekamy na ewentualne odwołania. Konkurs został zakończony, jedna osoba została wybrana na dyrektora generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nie będę komentował. Powiem tylko, że sposób przeprowadzenia konkursu na dyrektora generalnego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji uważam za niebezpieczny dla funkcjonowania służby cywilnej. W związku z brakiem wniosków do projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej, nie pozostaje nic innego jak zgłoszenie wniosku o przyjęcie budżetu Urzędu Służby Cywilnej w wersji zaproponowanej przez rząd. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w części 51 - Urząd Służby Cywilnej i 83 - Rezerwy celowe oraz trzyletniego planu limitu mianowań urzędników w Służby Cywilnej. Dziękuję. Zamykam tę część posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Ogłaszam przerwę do godziny 14.30.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wznawiam posiedzenie. Pozostała nam do rozpatrzenia część budżetowa 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, część budżetowa 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji 67 - leasing specjalnego środka transportu oraz część budżetowa 85 - Budżety wojewodów ogółem w zakresie działów: 750 - Administracja publiczna, 758 - Różne rozliczenia (rezerwy ogólne i celowe). Przypomnę, że przerwaliśmy rozpatrywanie części budżetowej dotyczącej Rządowego Centrum Legislacyjnego. Chodzi o to, że w trakcie dyskusji pojawiły się pewne problemy, które da się rozstrzygnąć dopiero w trakcie rozpatrywania części budżetowej dotyczącej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zacznijmy więc omawianie części budżetowej 16 od kwestii związanych z finansowaniem RCL. Prosiłbym posła Andrzeja Gałażewskiego o zreferowanie problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Problem dotyczy przekazywania przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów Rządowemu Centrum Legislacyjnemu środków specjalnych. Pragnę zwrócić uwagę, że corocznie szef Kancelarii Prezesa RM z tego środka, zatytułowanego „legislacja”, przeznacza pewną sporą kwotę na rzecz RCL. Środki te w większości przeznaczane są na nagrody, co znacząco wpływa na uposażenie pracowników RCL. W tym roku chodzi o kwotę 1100 zł na osobę miesięcznie. Nie jest to ujęte w omawianej przez nas części projektu ustawy i dlatego posłowie nie są zorientowani w tej kwestii. Pewna część wspomnianych środków wydawana jest na inne cele, o których jednak nic nie jest powiedziane w materiałach opisowych. Wspomnę jeszcze o pewnej złej praktyce, która polega na tym, że ze środka specjalnego przyznawane są ponadto w środku roku budżetowego, pieniądze na dodatkowe etaty w RCL. Powoduje to, że Sejm traci kontrolę nad finansami tej instytucji i musi ostatecznie akceptować niezaplanowane wydatki. W trakcie dyskusji zwrócono uwagę, na jeden niezwykle ważny problem dotyczący relacji pomiędzy przyszłorocznym budżetem i zadaniami RCL a kwestią dalszego funkcjonowania Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Trudno stwierdzić w chwili obecnej, czy rząd ma jakąś koncepcję funkcjonowania - po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej - administracji odpowiedzialnej za obsługę prawną. Przecież faktycznie UKIE przestanie istnieć z dniem 1 maja 2004 r. i warto by się dowiedzieć od szefa Kancelarii Prezesa RM, kto przejmie zadania tej instytucji. Czy planowane jest w związku z tym zabezpieczenie środków w budżetach innych urzędów centralnych? Czy może przewidziano zabezpieczenie odpowiednich pieniędzy na ten cel dopiero w latach następnych. Jak będzie wyglądała koordynacja prac, które muszą być prowadzone po wejściu Polski do UE, zwłaszcza w obszarze przystosowywania prawa krajowego do nowych dyrektyw unijnych. Czy zajmie się tym RCL, czy też może jakiś nowy urząd powołany na bazie UKIE? Uważam, że odpowiedź na te wszystkie pytania ma istotne znaczenie dla naszych prac. Przy okazji chciałem podzielić się pewną refleksją. Przyjęty został 3% wskaźnik wzrostu płac w instytucjach centralnych. Takie rozwiązanie powoduje, że tam gdzie płace były wysokie, będą relatywnie wyższe niż w urzędach, w których wynagrodzenia kształtowały się na niższym poziomie. Dalsze utrzymywanie się tej praktyki pogłębi tylko rozwarstwienie w sferze płac. Rozumiem, że w praktyce jest to wygodne, ale na dłuższą metę zwiększa dysproporcje w zarobkach i nie pozwala na dokonanie żadnych korekt. Trzeba przy okazji wyraźnie powiedzieć, że stosowanie wypłat ze środka specjalnego na dodatkowe nagrody dla zatrudnionych w niektórych urzędach sprawia, iż ten planowany 3% wzrost wynagrodzeń jest de facto znacznie większy od zakładanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W tej dyskusji warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Do tej pory nie została rozstrzygnięta kwestia stałej siedziby RCL. Nie wiemy, jakie są zamierzenia rządu w tej materii i jak długo będzie utrzymywany stan tymczasowości. Moim zdaniem trzeba tę sprawę możliwie jak najszybciej rozstrzygnąć, gdyż wiąże się to z zaplanowaniem wydatków w budżecie państwa. Dla nas, posłów sprawa jest szczególnie ważna, gdyż zależy nam na jak najlepszym funkcjonowaniu RCL, ma to bowiem bezpośredni wpływ na jakość stanowionego prawa. Oczekuję, że szef Kancelarii Prezesa RM odpowie na zadane pytania i wyjaśni, czy w najbliższym czasie można liczyć na ustabilizowanie sytuacji RCL i zapewnienie mu warunków dalszego rozwoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">W pierwszej kolejności postaram się wyjaśnić sprawę dalszego funkcjonowania UKIE. Prowadzone są prace nad dostosowaniem naszej administracji do potrzeb związanych z przystąpieniem Polski do UE. Po 1 maja 2004 r., będzie musiał działać w Polsce, tak jak w innych krajach członkowskich, Sekretariat Europejski. Może on działać, tak jak we Francji, jako odrębne ministerstwo lub, jak w Austrii, jako wydzielony departament w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, albo jak w Szwecji, gdzie instytucja ta funkcjonuje w ramach Urzędu Premiera. Rozpatrywane są te trzy warianty i UKIE przymierza się do zrealizowania jednego z nich, ale wydaje się, że w praktyce możliwe będzie funkcjonowanie tej instytucji w ramach struktury MSZ lub Kancelarii Prezesa RM. Naturalnie myślimy o wykorzystaniu pracowników UKIE, zespołu osób mających ogromne doświadczenie we wszystkich kwestiach związanych z problematyką unijną. Nie chcemy tego potencjału zmarnować i dlatego uważamy, że specjaliści ci powinni przejść do pracy w odpowiednich departamentach w różnych resortach. Wierzę, że zostaną przyjęci z otwartymi rękami, gdyż są tam bardzo potrzebni np. w resorcie rolnictwa i wszyscy znajdą zatrudnienie. Szacujemy natomiast, że w Sekretariacie Europejskim zostanie zatrudnionych około 100 osób. Zadaniem prawników, którzy będą pracowali w tej instytucji, nie będzie już jednak zajmowanie się przystosowaniem prawa krajowego do unijnego, lecz uczestniczenie, na wszystkich etapach, w tworzeniu prawa wspólnotowego. Dlatego zadania te nie są możliwe do wykonania obecnymi siłami. W efekcie RCL powinno zostać rozbudowane i zasilone prawnikami wyspecjalizowanymi w prawie europejskim i dysponującymi biegle językami obcymi. Jesteśmy obecnie na etapie poszukiwania takich ludzi i kompletowania przyszłej kadry, która zajmie się opiniowaniem projektów prawa, które ma obowiązywać w UE. Jeśli chodzi o siedzibę RCL, to obecnie zajmuje ona część pomieszczeń w budynku przy ul. Chopina, który częściowo wynajmuje sądom, w tym sądowi lustracyjnemu i sądowi apelacyjnemu - wydziałowi karnemu. Nie jest to najwłaściwsze sąsiedztwo, zwłaszcza jeżeli chodzi o ostatnią instytucję, i moim zdaniem powinna ona się możliwie jak najszybciej wyprowadzić. Mam nadzieję, że resort sprawiedliwości rozwiąże ten problem i znajdzie siedzibę dla sądu apelacyjnego. Wtedy RCL otrzyma nowe pomieszczenia i polepszy swoją sytuację lokalową. Przy okazji muszę tym posłom, którzy zwrócili uwagę w dyskusji na to, iż przybywa etatów pracowników pomocniczych np. sprzątaczek, wyjaśnić, że jest nieuchronne w sytuacji gdy dana instytucja rozwija się i powiększa swoją siedzibę. Nawiązując do wypowiedzi na temat jakości stanowionego prawa muszę przypomnieć, że rząd sytuuje się niejako na początku procesu legislacyjnego, a projekty przekazywane do Sejmu mogą być przez posłów gruntowanie zmieniane. Zdaję sobie sprawę, że często nie sposób ulepszyć złego projektu ustawy, ale wydaje mi się, iż przy odpowiedniej staranności możliwe jest zadbanie o jakość norm. Przyznam rację tym, którzy twierdzą, że złe prawo to także efekt zbyt dużej liczby projektów, nad którymi i rząd i Sejm muszą pracować.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">W 2002 r. do laski marszałkowskiej skierowanych zostało 250 projektów ustaw, a w tym roku jest już 163. Tymczasem w Kancelarii Prezesa RM nie ma biura prawnego, a zatrudnionych tam kilku radców prawnych nie uczestniczy w tworzeniu aktów normatywnych. Wszystkie zadania z tym związane spoczywają więc na RCL i musi ono sobie radzić z coraz większymi zadaniami. Poruszono ten problem w interesującym, choć może trochę populistycznym artykule w tygodniku „Polityka”. Zwrócono w nim uwagę, że w 2002 r., dzienniki ustaw miały rekordową liczbę stron - 16 tysięcy. Choć wydaje się to trudne, w tym roku rekord ten może zostać pobity. To obrazuje ogrom pracy, jaki spoczywa na wszystkich komórkach prawnych administracji centralnej, a dodam, że wiele ustaw uchwalanych przez Sejm pociąga za sobą konieczność przygotowania i wydania jeszcze większej liczby rozporządzeń niezbędnych do wdrożenia aktów prawnych w życie. Przejdę teraz do projektu budżetu RCL i jego wydatków osobowych. Sprawę środka specjalnego przeznaczonego na legislację, będącego w dyspozycji w Kancelarii Prezesa RM już wyjaśniałem. Przypomnę jednak, że od początku 2002 r. zmienione zostały zasady przyznawania premii miesięcznych i nagród kwartalnych pracownikom RCL. Mogę stwierdzić, że w stosunku do tego, co zastałem obejmując swój urząd, wynagrodzenia pochodzące ze środka specjalnego uległy radykalnemu zmniejszeniu. Przy okazji osobiście decyduję o wysokości wypłacanych środków i jeszcze się nie zdarzyło, żebym zaakceptował je na proponowanym poziomie. Dodam, iż pieniądze ze środka specjalnego przysługują ściśle określonej grupie osób, w tym przede wszystkim legislatorom z RCL i osobom z departamentów merytorycznych opiniujących projekty aktów normatywnych. Pragnę wyjaśnić, że ze środka specjalnego mogą być finansowane prace związane z usprawnieniem procesu legislacyjnego, zakupy inwestycyjne związane z tym procesem oraz premie i nagrody uznaniowe. Trzeba stwierdzić, że dzięki tym pieniądzom nie ma dodatkowych wypłat za nadgodziny nadliczbowe dla pracowników Kancelarii Prezesa RM. Reasumując, można w tym przypadku mówić o pewnych oszczędnościach, gdyż w ten sposób unika się zwiększenia zatrudnienia i dodatkowych wypłat za nadgodziny, co w efekcie byłoby droższe. W sprawie waloryzacji wynagrodzenia mogę jedynie powiedzieć to, że obowiązującego systemu procentowego wzrostu płac raczej nie jestem w stanie zmienić, ale chętnie ujrzę inicjatywę ustawodawczą, która spowoduje, że podwyżki nie obejmą osób otrzymujących najwyższe płace w ramach swoich zaszeregowań. Warto jednak pamiętać, że administracja w Polsce nie jest najlepiej opłacana i sztuczne hamowanie wzrostu jej płac niewątpliwie wpłynie na jej jakość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiPrezesaRMDanutaWietrzyk">Dodam, że tak jak w całej sferze budżetowej w 2004 r., środek specjalny - legislacja ma być waloryzowany o 3%. Konkretnie w budżecie KPRM jest planowane, w ramach wspomnianego środka, dla RCL - 1,66 mln zł na wynagrodzenia oraz 92 tys. zł na dodatkowe wynagrodzenie roczne i 275 tys. zł na składki na ubezpieczenie społeczne i fundusz pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Nie krytykuję istnienia samego środka specjalnego przeznaczonego na legislację ale nie podoba mi się, że te dodatkowe pieniądze nie zostały uwzględnione w rozpatrywanej opisowej części projektu budżetu RCL. Gdyby taka informacja była tam zamieszczona, być może uniknęlibyśmy całej dyskusji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełAndrzejBrachmańskiSLD">W moim przekonaniu nie należy szukać oszczędności w budżecie RCL, lecz w ramach potrzeb dążyć do rozbudowy tej instytucji i zapewnienia jej właściwych warunków pracy. Niestety, takiego kierunku działań nie widać w projekcie budżetu. Nie ma w nim zapreliminowanych środków ani na stałą siedzibę Centrum, ani na większą liczbę etatów, co - jak widać z dyskusji - jest koniecznością. Można powiedzieć, że bez radykalnego zwiększenia zatrudnienia w RCL nie poradzimy sobie z narastającymi problemami legislacyjnymi. Jak powiedziano, liczba projektów ustaw i innych aktów normatywnych rośnie lawinowo, a tym czasem planuje się przyjęcie do Centrum 3–4 prawników. To nie wróży nic dobrego. Lepiej będzie jeżeli rząd w trosce o jakość prawa poczyni pewne oszczędności w innych dziedzinach i dzięki temu dofinansuje RCL na miarę potrzeb i oczekiwań. Nie taję, że my, posłowie również na tym skorzystamy, ponieważ 80% projektów ustaw jest nadsyłanych do laski marszałkowskiej przez rząd. Czy rząd ma jakiś pomysł na naprawę sytuacji i wzmocnienie RCL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#SzefKPRMMarekWagner">Jestem wielkim zwolennikiem wzmocnienia RCL, ale trzeba pamiętać, że istnieje określona rezerwa etatów w puli resortu finansów i resortu pracy i ona wyznacza potencjalny wzrost etatów w administracji państwowej w tym RCL. Trzeba też brać pod uwagę, że wszyscy uważają, iż mamy zbyt rozbudowany aparat administracyjny i spodziewają się permanentnego jego ograniczenia. Podzielam pogląd przewodniczącego Komisji, że trzeba ograniczać wydatki inwestycyjne takie jak zakup samochodów, ale wstąpienie Polski do UE oznaczać będzie zwiększone koszty funkcjonowania administracji. Warto, zwłaszcza w pierwszym okresie je ponieść, ponieważ lepiej zatrudnić więcej ludzi, niż utracić pieniądze przyznane przez Unię z tego powodu, że nie było możliwości sporządzenia jakiejś dokumentacji lub rozpatrzenia nadsyłanych wniosków. Jestem przekonany, że etaty z UKiE (a jest ich obecnie ok. 300) przejdą do poszczególnych resortów oraz RCL i zasilą istniejące tam służby prawne. Niezwykle potrzebne jest także poszukiwanie prawników znających bardzo dobrze prawo unijne i zasady jego tworzenia i naturalnie wyśmienicie władających językami obcymi. Chciałbym również wskazać, że corocznie Kancelaria organizuje aplikację dla służb legislacyjnych z różnych jednostek, w tym z samorządu terytorialnego, i ponosi koszty tych szkoleń. Uważamy jednak, że jest to niezbędne, zwłaszcza w perspektywie przystąpienia naszego kraju do UE. Na zakończenie mogę zapewnić, że na pewno w RCL będzie zatrudnionych więcej prawników, ale jestem przekonany, że będzie ich i tak zbyt mało w stosunku do potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chciałbym wyjaśnić, że zainteresowanie się posłów kwestią wydatków na sprzątanie bierze się z tego, że na ten cel wydaje się relatywnie więcej środków niż na szkolenie prawników i naszym zdaniem jest to nieprawidłowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Korzystając z obecności wiceminister Haliny Wasilewskiej-Trenkner chciałby zapytać, czy zdaniem resortu finansów jest jakaś szansa, że znajdą się w budżecie jakieś pieniądze na realizację wniosku, aby zwiększyć zatrudnienie w RCL od 1 stycznia 2004 r. choćby o 10 etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Tak jak w latach poprzednich w projekcie budżetu zapisana została rezerwa przeznaczona na dokonywanie zmian organizacyjnych w administracji centralnej. Muszę wyjaśnić, że propozycję podziału tej rezerwy zgłasza minister do spraw pracy i decyzję w tej sprawie podejmuje Rada Ministrów. Minister Finansów jedynie realizuje tę decyzję, a więc pełni rolę kasjera. W 2003 r. ze wspomnianej rezerwy, która pozwalała na sfinansowanie ok. 300 etatów, RCL otrzymało środki na 3 dodatkowe etaty. Przyznaję, że jest to bardzo mało. Na 2004 r. zaplanowaną rezerwę na zbliżonym poziomie i można teraz, a nawet w ciągu roku budżetowego zadecydować o znaczniejszym wzroście etatów w Centrum. Problem polega jednak nie tyle na tych etatach, ale przede wszystkim na znalezieniu osób o odpowiednich kwalifikacjach. Dodam, że w RCL, podobnie jak w innych resortach oczekuje się na wzmocnienie kadrowe w wyniku przejęcia doświadczonych prawników z UKiE. Jednak, jak wspomniał szef KPRM Marek Wagner, ma powstać Sekretariat Europejski, w którym też trzeba będzie zatrudnić prawników wyśmienicie znających proces tworzenia prawa wspólnotowego. Niewątpliwie sytuacja będzie trudna i trzeba będzie dokonywać wyborów. Jeżeli Sejm z inspiracji posłów zadecyduje o zwiększeniu liczby etatów w RCL, to niewątpliwie inne urzędy będą musiały się zadowolić mniejszą, niż planują, obsadą kadrową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę o zapisanie wniosku Komisji o zwiększenie liczby etatów w RCL o 15 ze wskazaniem, że środki na ten cel zostaną przesunięte z rezerwy, o której mówiła wiceminister Halina Wasilewska-Trenkner. Prosiłbym prezesa RCL Aleksandra Proksę o wyliczenie niezbędnych wydatków na ten cel, po to, abyśmy wiedzieli, jaką sumę mamy zapisać we wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Przygotujemy takie dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Kiedy RCL uzyska własną stałą siedzibę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#SzefKPRMMarekWagner">Naturalnie wtedy, gdy Sejm przyzna odpowiednie środki na ten cel. W ramach nieruchomości w zarządzie URM widzimy możliwość polepszenia warunków lokalowych RCL w jego dotychczasowej siedzibie, po wyprowadzeniu się z niej instytucji, wynajmujących tam lokale m.in. wydziału karnego Sądu Apelacyjnego. Najwcześniej może to nastąpić pod koniec przyszłego roku. Zależy to jednak od Ministra Sprawiedliwości, któremu możemy w pewien sposób w tym pomóc. Dodam, że w tym budynku jest ok. 12 tys. m. kw., czyli nawet za dużo jak na perspektywiczne potrzeby RCL. Docelowo planujemy przeniesienie tam redakcji „Dziennika Ustaw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że w takiej sytuacji w przyszłorocznym budżecie nie ma realnych możliwości planowania środków na polepszenie warunków lokalowych RCL. Proszę jednak Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, aby nie ustawała w myśleniu na ten temat i jeżeli tylko pojawi się szansa, podjęła natychmiast odpowiednie działania. Czy są inne wnioski do projektu budżetu w części dotyczącej RCL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">W trosce o interesy i równowagę budżetu państwa muszę zwrócić uwagę, że wysokość etatów w rezerwie, o której wspominałam, jest kalkulowana na podstawie przeciętnego wynagrodzenia w całej administracji publicznej, a tymczasem płace w RCL są wyższe i kształtują się, bez wypłaty tzw. trzynastki, na poziomie 5396,9 zł. Czyli 15 etatów w RCL kosztuje tyle co 30 przeciętnych etatów w administracji. W kalkulacjach trzeba to brać pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Mamy tego świadomość, ale wychodzimy z założenia, że musimy przede wszystkim zadbać, żeby w RCL była zatrudniona odpowiednia do potrzeb liczba prawników, bo to się przekłada na jakość stanowionego prawa, a to z kolei odbija się na jakości całego państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Nie tylko prawnicy zatrudnieni w RCL ponoszą odpowiedzialność za stan prawa, ale także służby prawno-legislacyjne we wszystkich resortach i je także należałoby docenić i wzmocnić. Jeżeli tam będziemy mieli do czynienia z bardzo dobrą jakością pracy, to niewątpliwie odciąży to RCL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zgadzam się z opinią, że należy wzmocnić służby prawne w resortach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Czy pani wiceminister ma jakąś propozycję w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Komisja może postulować o przyznanie środków na 15 dodatkowych etatów w RCL, ale w praktyce oznacza to 7,5 etatu, ponieważ w Rządowym Centrum Legislacji pensje są przeciętnie dwa razy większe od średniej w administracji. Zależy to jeszcze od kwalifikacji i stażu pracy zatrudnianych legislatorów. Może lepiej by było, gdyby zabiegać o mniejszą liczbę etatów, ale skalkulowanych według średniej płac stosowanych w RCL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Może powinniśmy się ograniczyć do wniosku o przyznanie RCL dodatkowych 10 etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">W związku z tym, że zasadniczym problemem jest znalezienie odpowiednio kwalifikowanej kadry oraz że planowane są pewne przesunięcia etatów z UKiE do RCL może, przed podjęciem decyzji powinniśmy najpierw skonsultować naszą propozycję z prezesem Aleksandrem Proksą. Chodzi o to, że być może nie uda się znaleźć dobrych kandydatów do pracy w RCL już od 1 stycznia 2004 r. i środki na nowe etaty powinny być do dyspozycji Centrum w późniejszym terminie, co naturalnie wpłynie na ostateczny kształt wniosku Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Moim zdaniem trzeba działać jak najszybciej i podjąć decyzję o wzmocnieniu kadrowym RCL. Zdecydujmy teraz o liczbie postulowanych etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przed następnym posiedzeniem postaramy się uzgodnić ostateczny kształt naszego postulatu dotyczącego przyznania dodatkowych etatów RCL. Pragnę podziękować pani wiceminister Halinie Wasilewskiej-Trenkner za udzieloną pomoc i cenne rady. Przechodzimy do omówienia części budżetowej 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów: a) dochody i wydatki b) środki specjalne c) dotacje podmiotowe d) zatrudnienie i wynagrodzenie w państwowych jednostkach budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKPRMDanutaWietrzyk">W informacji dostarczonej posłom szczegółowo został omówiony projekt budżetu na 2004 r. i dlatego omówię tylko niektóre kwestie. Dochody budżetowe KPRM zostały zaplanowane na poziomie 2.465.000 zł czyli na poziomie 41% wykonania roku bieżącego. Będą one tak niskie, ponieważ założono, że środek specjalny nie zostanie opodatkowany. Nastąpi też spadek o 25% dochodów ze sprzedaży wydawnictw promulgacyjnych, w związku z coraz większą ich dostępnością w Internecie. Mniejsze będą również dochody z najmu i dzierżawy. Zmniejszenie wpływów wynika także ze zmniejszenia oprocentowania środków ulokowanych na rachunkach bankowych. Zwiększeniu ulegną za to wydatki na remonty obiektów administrowanych przez KPRM. Wydatki budżetowe zaplanowane zostały na poziomie 96.685.000 zł i będą niższe, w stosunku do przewidywanych w br. o 5,8%. W dziale 710 - Działalność usługowa będą one wynosić 3.080.000 zł, w dziale 750 - Administracja publiczna - 93.565 zł, w dziale 752 - Obrona narodowa - 40.000 zł. Przypomnę, że w dziale 710 przewidziano dotację dla Centrum Badania Centrum Opinii Społecznej w wysokości 3.080.000 zł. Będzie ona wyższa od tegorocznej o 2,7%. Dzięki temu zrealizowany zostanie zrealizowany 3% wzrost wynagrodzeń, tak jak w całej sferze budżetowej. Z kolei w dziale 750, który stanowi największą pozycję w budżecie KPRM, wydatki będą dotyczyć takich pozycji jak: utrzymanie i funkcjonowanie Kancelarii, dotacja dla Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, działalność Rady do spraw Uchodźców, działalność Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, finansowanie wydatków związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o rozdział 75001 - utrzymanie urzędów naczelnych i centralnych organów administracji rządowej, to planowane są wydatki na poziomie 73.620.000 zł. Największą pozycję stanowią tutaj wynagrodzenia wraz z pochodnymi. Dodam, że w 2004 r. planowany jest, w stosunku do roku poprzedniego, 3% wzrost wynagrodzeń. Do tego dochodzi wzrost wydatków o 0,8% wynikający z decyzji Ministra Finansów przyznającej środki z rezerwy celowej na dodatki w służbie cywilnej i uchwały RM w sprawie zwiększenia zatrudnienia. Ogółem wzrost wynagrodzeń w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma wynieść w przyszłym roku 3,8%. Zakupy towarów i usług przewidywane są na poziomie planowanego wykonania tej pozycji w 2003 r. Chodzi tu o kwotę 19 949 000 zł. Wydatki majątkowe mają wynieść 10.000.000 zł, co stanowi 99,1% planowanego wykonania w bieżącym roku. Środki budżetowe przeznaczone na inwestycje zostaną wydane wyłącznie na kontynuację prac rozpoczętych w latach poprzednich. Będą się one koncentrowały na obiektach: Al. Ujazdowskie 1/3 i Al. Ujazdowskie 5. Kwota 1.820.000 zł jest planowana na zakupy inwestycyjne. Dotacja dla Krajowej Szkoły Administracji Publicznej planowana jest na poziomie 6 900.000 zł i będzie o 2,6% wyższa niż w 2003 r. Także w tym przypadku założono 3% wzrost funduszu płac. Natomiast przyjęto zmniejszenie zatrudnienia w KSAP o 2 etaty. W odniesieniu do Rady do spraw Uchodźców (rozdział 75068) zaplanowano wydatki w kwocie 786.000 zł, co stanowi wzrost, w stosunku do 2003 r., o 7,7% (tj. 56.000 zł). Ten wzrost wynika z konieczności zrealizowania przepisów ustawy z 22 maja 2003 r. dotyczących zapewnienia cudzoziemcom ochrony w ramach pobytu tolerowanego, a także wykonania zadań związanych z przystąpieniem Polski do UE. W rozdziale 75095 - pozostała działalność, w ramach zaplanowanych środków w kwocie 12 259 000 zł finansowane będą wydatki związane m.in. z: uczestnictwem Polski w Unii Europejskiej, działalnością Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, nagrodami dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe w KPRM, ministerstwach, urzędach centralnych oraz w urzędach wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKPRMDanutaWietrzyk">W przypadku tej ostatniej pozycji przewidziany jest 3% wzrost puli nagród, a więc taki jak zakładany wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej. Natomiast pula nagród prezesa RM dla wyróżniających się rozpraw doktorskich i habilitacyjnych oraz za działalność naukową i naukowo-techniczną ma wzrosnąć o 930 000 zł czyli, zgodnie z przepisami, o wskaźnik inflacji. Jeśli chodzi o środki na zadania związane z przystąpieniem naszego kraju do UE, to zaplanowane one zostały na poziomie 70,7% zakładanego ich wykonania w bieżącym roku (z tym, że jeżeli odejmie się tegoroczne wydatki na referendum przedakcesyjne to poziom ten wzrośnie do 94,8% środków wydatkowanych w 2003 r.). Ogółem, pomimo znacznego zwiększenia zadań merytorycznych i organizacyjnych Kancelarii w okresie przed i poakcesyjnym, ma nastąpić istotny spadek wydatków na te cele (o 47% w grupie zakup towarów i usług) w stosunku do kwoty zapisanej w tegorocznym budżecie. Naturalnie wydatki budżetu 2003 r. były obciążone kosztami kampanii przedreferendalnej. W dziale - Obrona narodowa (752), jak już wspomniałam, wydatki mają wynieść 40 000 zł i są związane z realizacją programu pozamilitarnych przygotowań obronnych RP w latach 2003–2008. Projekt budżetu w części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, poza jednostką budżetową, jaką jest KPRM, obejmuje także plany finansowe środka specjalnego i Centrum Obsługi. W przypadku środka specjalnego mamy głównie do czynienia, zarówno po stronie przychodów, jak i rozchodów, środki przeznaczone na pozycję - legislacja. Pozostaje jeszcze kwota 1.020.000 zł przeznaczona dla powodzian. Przeszła ona z budżetu państwa 2003 r. i została zapisana w projekcie budżetu na 2004 r. Zakłada się w planie finansowym, że przychody Centrum Obsług mają wynieść 14 720.000 zł, co stanowi 97,7% przewidywanego wykonania w 2003 r. Wydatki Centrum mają się kształtować na poziomie 29 900 000 zł i być wyższe o 3,5% w stosunku do roku bieżącego. Wspomniane przychody będą mniejsze, ponieważ spadła sprzedaż w prenumeracie wydawnictw promulgacyjnych, a także przychody z najmu i dzierżawy oraz z tytułu oprocentowania środków pieniężnych będących na rachunku bankowym. Natomiast wzrost wydatków został spowodowany przede wszystkim zwiększonymi kosztami niezbędnych remontów obiektów administracyjnych. Dzięki temu nie następuje dekapitalizacja majątku Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#SzefKPRMMarekWagner">Chciałbym poinformować członków Komisji o najważniejszych problemach pracy Kancelarii. Jeden z nich stanowią obiekty wypoczynkowe pozostające w zarządzie gospodarstwa pomocniczego. Podobnie jak inne tego typu placówki, nie przynoszą one obecnie dochodów. Większość z nich przechodzi radykalną modernizację, ale są to inwestycje obliczone na wiele lat. Należy stwierdzić, że administracji rządowej tak wiele obiektów wypoczynkowych nie jest potrzebnych i chętnie pozbyłaby się części z nich. Zostawilibyśmy tylko te najlepiej wyposażone, a pozostałe wynajęli lub sprzedali. Niestety, nie ma na to chętnych. W związku z tym staramy się o jak najlepsze ich wykorzystanie i dlatego proponujemy, aby korzystali z nich wszyscy zatrudnieni w całej administracji rządowej i samorządowej oraz instytucjach centralnych, w tym Sejm i Senat. Wychodzimy z założenia, że nie są to obiekty specjalnie przeznaczone dla KPRM i przy zastosowaniu zbliżonych odpłatności powinny być jak najszerzej dostępne. Byłoby bardzo miło widzieć w nich także posłów i senatorów. W efekcie, przy lepszym wykorzystaniu, koszty utrzymania obiektów będą niższe, a więc w praktyce będą one wymagały mniejszych dopłat z budżetu. Będziemy starali się dalej iść tą drogą, i dążyć do tego żeby ośrodki KPRM w coraz większym stopniu zarabiały na swoje utrzymanie. Dodam, że za użytkowanie gruntów, na których położone są te ośrodki, Kancelaria musi płacić podatki i opłaty lokalne, co również wpływa na wydatki KPRM. W ramach inwestycji prowadzony jest od 1996 r. remont skrzydła budynku KPRM w Al. Ujazdowskich. W tym roku powinny zostać zakończone już prace wewnątrz obiektu, a w 2004 r. ma być przeprowadzona renowacja dachu i elewacji. Pragnę zapewnić, że chcemy, aby ten gmach został gruntownie i solidnie wyremontowany, po to, aby mógł służyć przez wiele lat wielu następnym ekipom rządowym. Remontowany jest także inny budynek na terenie kompleksu Kancelarii, w którym ma pracować Centrum Informacyjne Rządu. Dzięki temu dziennikarze obsługujący posiedzenia rządu uzyskają znacznie lepsze warunki pracy. W 2004 r. powinniśmy zacząć remont głównego skrzydła gmachu KPRM, tam gdzie znajduje się sala kolumnowa. Przewidujemy zakończenie tych prac w 2005 r. Konieczne jest tam m.in. założenie klimatyzacji, bez której trudno sobie wyobrazić niektóre duże spotkania w lato. Siedziba rządu powinna spełniać pewien podstawowy standard i trzeba na to wyłożyć pewne środki, nawet w dobie oszczędzania. Zapewniam, że staramy się liczyć każdy wydany grosz i mam nadzieję, że posłowie zaakceptują nasze plany modernizacji siedziby rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Proszę posła Stanisława Kurpiewskiego o przedstawienie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Po tak wyczerpujących informacjach na temat projektu budżetu KPRM mógłbym przejść od razu do konkluzji, ale chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na kilka kwestii. Dochody KPRM mają wynieść w 2004 r. 2.465.000 zł, czyli zmaleć w stosunku do roku ubiegłego o prawie 50%. Mają zmniejszyć się także wydatki budżetowe, ale jedynie o 5,8%. Nieznacznie, bo o 2,7% ma wzrosnąć dotacja dla Centrum Badania Opinii Społecznej. Warto przypomnieć, że w bieżącym roku nastąpił znaczny wzrost dotacji. Wydatki na zakup towarów i usług mają trochę wzrosnąć w stosunku do planowanego wykonania w 2003 r. W dziale 75001 - utrzymanie urzędów naczelnych i centralnych organów administracji rządowej niepokojący jest proponowane zmniejszenie wydatków majątkowych o ok. 30% w stosunku do bieżącego roku. Realnie wzrosną natomiast wydatki Krajowej Szkoły Administracji Publicznej przy jednoczesnym zmniejszeniu obsady etatowej o 3,3 etatu. Proszę zauważyć, że w 2004 r. na wynagrodzenia przeznaczono 36,4% dotacji, natomiast w bieżącym roku tylko 31,5%. W rozdziale 75068 - Rada do spraw Uchodźców wzrost wydatków wyniesie 7,7% ponieważ dodatkowo trzeba wydać kwotę 56.000 zł na udzielanie ochrony cudzoziemcom na terytorium RP. Zadanie to jest związane z integracją Polski z UE. W rozdziale 75095 - Pozostała działalność radykalnie mają zmaleć wydatki jednostek budżetowych. Przewidywane jest ich wykonanie na poziomie 67,8% planowanego wykonania w 2003 r. Chciałbym żeby przedstawiciele KPRM jeszcze kilka słów poświęcili bieżącym wydatkom jednostek budżetowych. Chodzi o to, że w ubiegłym roku wydatki były założone na poziomie 13.562.000 zł, natomiast tegoroczne wykonanie na kwotę 15.570.000 zł. Tymczasem w przyszłym roku zamierza się przeznaczyć na ten cel jedynie 10.551.000 zł, co oznacza znaczne zmniejszenie wydatków. Czym jest to spowodowane? W tym rozdziale pojawia się poważna kwota przeznaczona na integrację i przystąpienie Polski do UE. Zakłada się wydatkowanie na ten cel 4.752.000 zł. Interesuje mnie, czy te środki są adekwatne do zaplanowanych zadań. Zauważalny jest wzrost planowanych dochodów i wydatków specjalnego. W tabeli w zał. 1 jest zapisany wzrost o 5 etatów w korpusie służby cywilnej. Proszę wyjaśnić, czym jest to podyktowane. Reasumując, dochody budżetu państwa w części 16 zostały zaplanowane prawidłowo, przy dalszym sukcesywnym ich obniżaniu. Wydatki budżetowe mają być niższe o 5, 8% w stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. Można więc wyrazić opinię, że mamy do czynienia z oszczędnym gospodarowaniem zasobami. Trzeba też wziąć pod uwagę, że w ostatnich latach wydatki w tej części systematycznie maleją. W 2003 zmalały o 5,2% w stosunku do roku poprzedniego. Biorąc te dane pod uwagę wnoszę o poparcie i przyjęcie projektu budżetu państwa w części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Prosiłbym minister stanu Halinę Wasilewską-Trenkner o zreferowanie części budżetowej 85 - Budżety wojewodów ogółem w zakresie działów: 750 - Administracja publiczna, 758 - Różne rozliczenia (rezerwy ogólne i celowe).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">W dziale 750 - Administracja publiczna mamy na 2004 r. przewidywane dochody w wysokości 530 053 000 zł. Źródłami tych dochodów są przede wszystkim: grzywny, mandaty i inne kary pieniężne od ludności. Przypomnę, że mandaty nakładane przez Policję stanowią ponad połowę tej sumy tj. 278.500.000 zł. Ponadto na te przychody składają się wpływy z opłat za wydawanie paszportów i przeprowadzanie egzaminów (149.400.000 zł) oraz dochody budżetu państwa z tytułu realizacji zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego (chodzi o wpływy z wydawania dowodów osobistych - 94.200.000 zł). Zalicza się także do tej pozycji pewne drobne dochody z tytułu odpłatnego nabycia praw własności do nieruchomości (2.500.000 zł). Dodam, że te ostatnie wpływy pochodzą z dwóch województw: śląskiego (2.000.000 zł) i łódzkiego (500 000 zł). W omawiane dochody wkalkulowane są także rozliczenia z lat ubiegłych na kwotę 2.284.000 zł. Wlicza się również do nich wpływy z usług oraz z tytułu najmu i dzierżawy składników majątkowych Skarbu Państwa, a także grzywny i kary pieniężne od osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych, odsetki, wpływy ze sprzedaży wyrobów i składników majątkowych (ogółem - 3.239.000 zł). Omawiane przychody zostały zaplanowane realistycznie, na podstawie analizy realizowanego wpływu środków z wymienionych tytułów w roku bieżącym. Jeśli chodzi o wydatki w budżetach wojewodów, w dziale administracja publiczna, to są one zaplanowane na rok 2004 w wysokości 956.281.000 zł. W większości chodzi tu o wydatki bieżące (901.176.000 zł). Do tego dochodzą wydatki majątkowe w kwocie 55.100.000 zł. Przede wszystkim środki te są wydawane na utrzymanie urzędów wojewódzkich (928.900.000 zł, tj. ok. 90% wszystkich wydatków - z czego 873.800.000 zł na wydatki bieżące i 55.100.000 zł na wydatki majątkowe). Z posiadanych danych wynika, że wojewodowie jedynie w ramach wydatków bieżących przeznaczają pewną kwotę na dotowanie z budżetu państwa realizacji zadań z zakresu administracji rządowej wykonywanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Analizując zatrudnienie i wynagrodzenia w administracji wojewódzkiej można ujrzeć następujący obraz. 38 zatrudnionych jest na kierowniczych stanowiskach państwowych (16 wojewodów i przynajmniej po 1 wicewojewodzie w każdym z województw). 12.465 osób zatrudnionych jest w województwach członków korpusu służby cywilnej, czyli takich, których wynagrodzenia objęte są systemem mnożnikowym. Ponadto zatrudnionych jest 346.000 osób na stanowiskach pomocniczych, których wynagrodzenia nie są objęte systemem mnożnikowym. Łącznie na wynagrodzenia tych pracowników zaplanowano kwotę 383.171.000 zł. Część tej kadry wykonuje ustawowe zadania rządowe zlecane jednostkom samorządu terytorialnego - gminom i związkom gminnym, natomiast część realizuje zadania bieżące przynależne powiatom. Mamy jeszcze grupę pracowników, którzy wykonują prace zapisane w porozumieniach z organami administracji rządowej. W wydatkach majątkowych (55.105.000 zł) dominują inwestycje modernizacyjne, a więc renowację i termorenowację obiektów, prace adaptacyjne.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">W niewielkim stopniu środki te są wykorzystywane na inwestycje budowlane w urzędach wojewódzkich. Pragnę wyjaśnić, że pewna część z tych pieniędzy jest przeznaczana na dostosowanie urzędów do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na zakupy inwestycyjne ma zostać wydane 20.700 zł. Chodzi tu przede wszystkim o sprzęt informatyczny, oprogramowanie, sprzęt biurowy, urządzenia i materiały poligraficzne oraz środki transportu. W ramach zadań specjalnych mieszczą się koszty funkcjonowania komisji poborowych zaplanowane na 19.353.000 zł, z tego 14.582 000 zł stanowią dotacje skierowane do jednostek samorządu terytorialnego. Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę, że w niektórych województwach zaplanowano środki na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą. Jest to kwota 282.000 zł. Dotyczy to województw: kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, które mają nawiązane bliskie kontakty z zagranicznymi partnerami. Z zaplanowanych środków opłacone zostaną koszty podróży służbowych zagranicznych, składki do organizacji międzynarodowych, specjalistycznych szkoleń w ramach korpusu służby cywilnej dotyczących współpracy bilateralnej w ramach UE. Pozostaje jeszcze do omówienia w ramach działu 750 pozycja - Pozostała działalność, która jest zawsze bardzo wnikliwie analizowana przez mój resort. Zapisane w nim są wydatki na kwotę 5 141 000 zł, które mają być realizowane w czterech województwach, przez urzędy wojewódzkie. W województwie zachodnio-pomorskim środki mają być przeznaczone na, działające jako gospodarstwa pomocnicze, Wojewódzki Zakład Administracji oraz Wojewódzki Ośrodek Informatyczny (3.997.000 zł). W województwie świętokrzyskim środki mają być przeznaczone na promocję regionu (500.000 zł). Dodam, że Urząd Wojewódzki w tym ostatnim województwie posiada, jako jedyny w Polsce, certyfikat ISO 2001. W województwie małopolskim zaplanowano wydatki na sfinansowanie współpracy z UE służącej integracji (254.000 zł). W województwie wielkopolskim środki posłużą na sfinansowanie transmisji danych dotyczących dowodów osobistych (165.000 zł). Dział 758 - Różne rozliczenia (rezerwy ogólne i celowe) jest bardziej skomplikowany. W tym dziale na rok 2004 zaplanowane zostały wydatki ogółem na kwotę 7.421.000 zł czyli o 2,4% większe niż zaplanowane w ustawie budżetowej w bieżącym roku. Biorąc pod uwagę zakładaną inflację na poziomie 2% mamy w tym dziale realny wzrost o 0,4%, a więc niewielki. W rozdziale rezerwy ogólne i celowe wojewodowie przewidzieli wydatki na poziomie 5.835.000 zł, czyli o 96,5% większe niż w 2003 r. Wynika to z tego, że od dwóch lat wojewodowie mają możliwość w swoich budżetach utworzenia 1% rezerwy. Z tej możliwości w roku ubiegłym skorzystało pięciu czy sześciu wojewodów, zaś w 2004 r. takie rozwiązanie przewiduje się już w 10 województwach i to daje właśnie wspomnianą kwotę. Przypomnę, że przeznaczone na rezerwę środki są dzielone na wydatki bieżące i inwestycyjne. W 6 województwach rezerwa nie została utworzona: dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, małopolskim, mazowieckim, pomorskim, zachodniopomorskim. Muszę jeszcze dodać, że omawiana rezerwa stanowi 0,49% łącznych wydatków tych województw, w których została utworzona, naturalnie bez dotacji dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Najwyższa rezerwa, w stosunku do wydatków, została utworzona w budżecie województwa wielkopolskiego - 0,86%, a najniższa w województwie śląskim - 0,21%. Ze względu na dochody tych województw, w tym pierwszym jest to kwota 1.395.000 zł, zaś w drugim 502.000 zł. W pozostałych województwach wysokość rezerw mieści się w granicach tych dwóch kwot. Kolejną istotną pozycją w dziale 758 jest prywatyzacja. Wojewodowie przewidują na ten cel 1.586.000 zł, co stanowi 96,4% wydatków zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2003 r. Związane jest to ze zmniejszaniem się liczby przedsiębiorstw przygotowanych do prywatyzacji i coraz większymi problemami ze sprzedażą majątku pozostającego jeszcze w gestii wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Czy do omawianych części projektu ustawy budżetowej są uwagi i wnioski lub pytania? Część członków Komisji już je zgłosiła lub zapowiedziała ich zgłoszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełStanisławPiosik">Interesuje mnie, dlaczego zakładamy, że podwyżka dla sfery budżetowej wyniesie w 2004 r. 3%, a tymczasem dowiadujemy się, że te podwyżki będą wyższe? Proszę zauważyć, że pieniądze na większy od zaplanowanego wzrost wynagrodzeń ukryte są w różnych działach projektu budżetu np. w pozycji środek specjalny. Dochodzi też do sytuacji, że środki z niewykorzystanych etatów wykorzystywane są na nagrody dla pracowników. Można natomiast ubolewać nad tym, że wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w administracji centralnej są niskie i średnio kształtują się na poziomie ok. 2800 zł. Tymczasem, jak ustaliliśmy na jednym z posiedzeń Komisji, za udział w jednym posiedzeniu komisji uwłaszczeniowej płaci się 5000 zł. Czy jest to uczciwe i logiczne? Moim zdaniem, absolutnie nie. Chciałbym się także zapytać o wydatki w rozdziale 75001 - utrzymanie urzędów naczelnych i centralnych organów administracji rządowej określone jako świadczenia na rzecz osób fizycznych. Chodzi o kwotę 965 000 zł, która w znacznej części przeznaczona jest na gratyfikację osób uczestniczących w posiedzeniach różnego rodzaju gremiów powołanych przy prezesie RM. Mamy tu do czynienia z przeróżnymi radami, zespołami i komisjami. Jaka ostatecznie kwota przeznaczona jest na te wynagrodzenia i ile kosztuje przeciętnie udział jednej osoby w posiedzeniu? Jestem również bardzo zainteresowany dlaczego na zakupy towarów i usług KPRM planuj wydać w roku przyszłym 19 496 000 zł. Mam świadomość, że dla prawidłowego funkcjonowania Kancelarii niezbędne jest zabezpieczenie pewnych środków, ale czy naprawdę remonty i zakup usług muszą aż tyle kosztować? Proszę o podanie, ile pieniędzy zamierza się przeznaczyć na remonty i inwestycje oraz na usługi transportowe. Od szefa KPRM usłyszeliśmy, że w administracji rządowej, w tym w kierowanej przez niego Kancelarii, będą wprowadzane, w związku z realizacją planu wicepremiera Jerzego Hausnera, pewne oszczędności. Tymczasem dobrze wiem, i jest to nagłaśniane przez media, że w ostatecznym rozrachunku wydatki na administrację mają być w roku przyszłym o ok. 20% wyższe. Wiem, że jest to spowodowane pewnymi przesunięciami zadań, ale dlaczego nikt nie stara się tego wyjaśnić i udowodnić, że program oszczędnościowy będzie urzeczywistniany w praktyce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">W związku z brakiem innych uwag i pytań zamykam dyskusję i proszę przedstawicieli strony rządowej o udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Nie mogę odpowiedzieć na pytania dotyczące budżetu KPRM, ale chciałabym ustosunkować się do ostatniego z nich. Rząd informował i wyjaśniał przyczyny planowanego wzrostu wydatków na administrację w projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. Jednak te wyjaśnienia nie zostały przekazane przez dziennikarzy opinii publicznej. Być może nie są one dostatecznie sensacyjne, a wprost przeciwnie, bardzo prozaiczne, żeby zainteresowały one media. Staje się normą, że zarzuty formułuje się bardzo łatwo, a potem nie chce się rzeczywistych powodów pewnych decyzji finansowych przyjmować do wiadomości. Mimo to przypomnę, że zwiększenie wydatków na administrację spowodowane było przede wszystkim decyzją resortu finansów o likwidacji prawie całego środka specjalnego przeznaczonego na wynagrodzenia pracowników służb kontroli. Przesunięcie to spowodowało zmiany zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Jak wspomniano, średnie wynagrodzenie w administracji wynosiło 2889 zł podczas, gdy w służbach skarbowych kształtowało się na poziomie 1450–1800 zł. Właśnie środek specjalny służył do tej pory wyrównywaniu tej różnicy. Na wzrost wydatków, o 95.000.000 zł, wpłynęło również współfinansowanie projektów realizowanych w programie PHARE, a także finansowanie wydatków związanych z rozliczaniem bonów paliwowych. Znacząco wzrosły także, bo aż o 69.000.000 zł wydatki na uregulowanie składek w organizacjach międzynarodowych. Pomimo to Polska nadal będzie nadal zadłużona w wielu z nich. Jestem zmuszona także wyjaśnić, że zwiększenie uposażeń w administracji o 3% ma znaczący wpływ na wydatki całego budżetu państwa, ponieważ koszty osobowe są w tym przypadku dominujące. Istotnie w budżecie państwa środki przeznaczone są na konkretną liczbę etatów w służby cywilnej i jeżeli pewna część ich nie jest obsadzona, to zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mogą być ustawowo wykorzystane na wzrost uposażeń pozostałych pracowników, w tym 3% tej kwoty może być przeznaczone na nagrody. Chciałabym zwrócić uwagę także, iż coraz więcej pracowników administracji rządowej zdaje egzaminy w Urzędzie Służby Cywilnej i w związku z tym należą się im podwyżki z tytułu zmiany statusu. Jeżeli chodzi o członków komisji uwłaszczeniowej, to trzeba przypomnieć, że zgodnie z ustawami i porozumieniem regulującymi stosunki państwa z Kościołem, należą im się wynagrodzenia na poziomie uposażeń sędziów wraz z corocznymi podwyżkami przysługującymi tej grupie zawodowej. Dlatego wynagrodzenia tych osób są tak duże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PodsekretarzstanuwKPRMMarekŻwirski">Potwierdzę opinię wiceminister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, że administracja państwowa jest bardzo wdzięcznym „chłopcem do bicia” dla mediów. Nawet tak poważne tytuły jak „Rzeczpospolita” odmawiają publikowania sprostowań Kancelarii i wskazują jej drogę sądową dochodzenia swoich racji. Nikt nie jest zainteresowany w mediach nagłaśnianiem obniżek wydatków w administracji, gdyż takimi informacjami nie można przyciągnąć czytelników i dlatego szuka się, nawet kosztem rzetelności dziennikarskiej, różnych sensacji, takich jak zakup samochodów. Nikt wtedy nie chce dostrzec, że z punktu widzenia ekonomicznego eksploatacja nowego środka transportu jest znacznie bardziej opłacalna niż starego pojazdu i w efekcie będziemy mieli doczynienia z oszczędnościami w budżecie. Niestety nie mamy recepty na to zjawisko pogoni za sensacją w prasie, radiu i telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#DyrektorBiurawKPRMDanutaWietrzyk">Jeśli chodzi o świadczenia na rzecz osób fizycznych w planie budżetu KPRM na 2004 r., to w tej pozycji zawarta jest kwota 347.000 zł przeznaczona na jednorazowe odszkodowania. Na pozostałe komisje przypada kwota 618.000 zł. W Komisji Rady Służby Cywilnej wynagrodzenia określone są na poziomie wielokrotności najniższego uposażenia - jej przewodniczący otrzymuje miesięcznie 3040 zł, wiceprzewodniczący 2280 zł, a jej członkowie dostają po 1520 zł. Podobnie w komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych uposażenia są liczone procentowo w stosunku do najniższego wynagrodzenia - przewodniczący otrzymuje 75%, wiceprzewodniczący i członkowie 50%. W tych wszystkich gremiach płace są pochodną najniższego wynagrodzenia. Na zakupy towarów i usług planuje się wydać kwotę 19.498 zł. Proszę zwrócić uwagę, że gdyby przyjęto wzrost wydatków w tej pozycji o planowany wskaźnik inflacji 2,2% to trzeba by wydać na te cele o ok. 430.000 zł więcej. Mamy więc w tym przypadku do czynienia z pewną oszczędnością. Proszę zauważyć, że na samym transporcie zaoszczędziliśmy, w stosunku do lat 2001–2002, ok. 1.500.000 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Zakończyliśmy omawianie projektu ustawy budżetowej na 2004 r. w częściach, które mamy obowiązek zaopiniować dla Komisji Finansów Publicznych. Przypominam, że przewodniczący Komisji poseł Andrzej Brachmański zapowiedział złożenie wniosku o zmniejszenie wydatków w części dotyczącej współpracy zagranicznej województw. Wniosek ten, wraz z innymi, rozpatrzymy na następnym posiedzeniu. Wtedy także przyjmiemy opinię o częściach projektu budżetu państwa w zakresie działania Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>