text_structure.xml 291 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWiesławWoda">Witam wszystkich. W trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji realizować będziemy bardzo bogaty porządek obrad. Komisja powinna przyjąć opinię w sprawie projektu budżetu państwa na 2002 r. w częściach, które podlegają jej właściwości. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Przypomnę, że do zaprezentowania poszczególnych części projektu budżetu państwa wyznaczeni zostali ze strony Komisji koreferenci. Chciałbym ich prosić, żeby każdy z nich przygotował na podstawie przeprowadzonej przez Komisję dyskusji projekt opinii o każdej z części budżetu państwa. Chciałbym, żeby projekty zostały złożone do sekretariatu Komisji jeszcze w dniu dzisiejszym. W dniu jutrzejszym posiedzenie Komisji odbędzie się o godzinie 11. Posiedzenie to poświęcone będzie rozpatrzeniu poprawek Senatu do ustawy o Radzie Ministrów. Sądzę, że na tym posiedzeniu Komisja będzie mogła przyjąć opinię w sprawie poszczególnych części projektu budżetu państwa. Dzisiejszą pracę rozpoczniemy od rozpatrzenia projektu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Proszę o zabranie głosu szefa Kancelarii, pana Marka Wagnera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Komisja ma bardzo bogaty plan działania na dzień dzisiejszy. W tej sytuacji postaramy się w skrótowy sposób przedstawić problemy, o których chcemy poinformować Komisję. Postaramy się również odnieść do pytań i wypowiedzi posłów. Dochody budżetowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na 2002 r. zostały zaplanowane w dziale 750 - Administracja publiczna, w wysokości 7618 tys. zł, co stanowi 56 proc. przewidywanego wykonania dochodów w 2001 r., a 85 proc. dochodów zapisanych w ustawie budżetowej na 2001 r. Obniżenie planowanych dochodów spowodowane jest przede wszystkim zmianami systemowymi. Podstawowe dochody Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pochodzą z gospodarstwa pomocniczego. Dochody gospodarstwa pomocniczego zostały zaplanowane na 7053 tys. zł. Pozostałe dochody w kwocie 565 tys. zł pochodzić będą z odsetek bankowych oraz ze sprzedaży zbędnych składników majątkowych. Mówiąc o zbędnych składnikach majątkowych mamy przede wszystkim na myśli obiekty, które pozostają w dyspozycji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Obiektami tymi zarządza gospodarstwo pomocnicze. Obiekty te nie przynoszą dochodów lecz potrzebne są stałe wydatki na ich utrzymanie i konserwację. Dokonamy przeglądu wszystkich posiadanych obiektów. Będziemy starali się zagospodarować przynajmniej niektóre w inny sposób, np. oddając je w leasing, żeby przynosiły Kancelarii dochody. Wydatki budżetu Kancelarii w 2002 r. zaplanowane zostały na 71.763 tys. zł, co stanowi tylko 55 proc. planu po zmianach na 2001 r. Można powiedzieć, że obniżenie wydatków jest radykalne. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z października br. dokonano blokady środków, która w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dotyczyła ponad 6 mln zł. W związku z tym wydatki będą niższe o 42 proc. od planu przyjętego w ustawie budżetowej na 2001 r. Można powiedzieć, że w wyniku ogromnego ograniczenia wydatków powstały bardzo duże oszczędności. Wydaje się, że jesteśmy w czołówce instytucji pod względem dokonanych oszczędności. Nie wiem, czy powinienem przedstawiać państwu poszczególne wydatki. Na pewno mieli państwo możliwość dokładnego przejrzenia naszego projektu. Jeśli mają państwo takie życzenie, mogę omówić wydatki w poszczególnych rozdziałach. W rozdziale 75 - Integracja z Unią Europejską, następuje spadek wydatków o 81 proc. W rozdziale dotyczącym urzędów naczelnych i centralnych organów administracji następuje spadek wydatków o 17,5 proc. Wydatki Krajowej Szkoły Administracji Publicznej zostaną zmniejszone tylko o 1,8 proc. Świadczy to o tym, że szkolenie pracowników na potrzeby służby cywilnej jest naszym priorytetem. W tym zakresie nie ograniczamy wydatków. Trudno jest ocenić wydatki Rady do Spraw Uchodźców. Rada ta funkcjonuje przy premierze. W zmienionym statucie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przyjęto, że obsługa tej Rady oraz prowadzenie jej sekretariatu należeć będzie do zadań Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W ramach ogólnych wydatków zaplanowanych na utrzymanie Kancelarii w rozdziale 75 w wysokości 54 mln zł największą pozycję stanowią wydatki na wynagrodzenia wraz z pochodnymi, zaplanowane na 37.016 tys. zł, co stanowi 68 proc. ogółu wydatków na utrzymanie Kancelarii. Na zakupy towarów i usług przeznaczono ok. 14,5 mln zł, co stanowi 26 proc. ogółu wydatków. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na dwie sprawy, z którymi możemy mieć pewne problemy. W momencie, gdy przygotowywany był projekt budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nie było jeszcze pełnomocnika do spraw przeprowadzenia referendum oraz informacji o Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">W strukturze Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej funkcjonuje centrum informacji, które ma swoje filie i oddziały w kilku województwach. Na jednym z ostatnich posiedzeń Rada Ministrów powołała pełnomocnika rządu do spraw informacji europejskiej. Ten fakt nie był przewidywany w planie wydatków. Powołany przez rząd pełnomocnik do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn został przeniesiony z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ten pełnomocnik ma środki na prowadzenie swojej działalności dlatego, że pozostały dla niego środki przewidziane wcześniej dla pełnomocnika do spraw rodziny. Tymi środkami będzie dysponował nowy pełnomocnik, którym została pani minister Izabela Jaruga-Nowacka. Pełnomocnik rządu do spraw informacji europejskiej musi mieć swoje biuro. Chcę zaznaczyć, że nie chodzi tu o biuro obsługujące pełnomocnika. Biuro potrzebne jest do prowadzenia działalności w ogromnym obszarze informacji europejskiej. Zakładamy, że zdecydowana większość zadań będzie koordynowana przez pracowników tego biura. Zadania będą musiały być wykonywane na podstawie umów zlecenia i umów o dzieło, które zlecane będą na zewnątrz. Chcemy badać stanowisko opinii publicznej w Polsce w sprawie wejścia do Unii Europejskiej. Chcemy znajdować obszary, w których ze zdwojonym wysiłkiem trzeba rozwiewać wszelkie wątpliwości. Jednak przede wszystkim należy dobrze informować społeczeństwo. W takiej sytuacji nie będziemy zakładać własnego biura badania opinii. Będziemy musieli skorzystać z pomocy istniejących ośrodków i instytucji, które zajmują się takimi badaniami. W mediach trzeba będzie prowadzić szeroką działalność promocyjną. Musimy liczyć się z wysokimi kosztami materiałów informacyjnych, które będą dostarczane społeczeństwu. Początkowo nie przewidywaliśmy na ten cel żadnych środków. Nie zostały one wpisane do projektu ustawy. Jednak w tej chwili wstępnie oceniamy, że niezbędne koszty tej działalności mogą wynieść 6 mln zł. Jeżeli Komisja podzieli stanowisko, że środki na ten cel są potrzebne, będziemy bardzo zadowoleni. Raz jeszcze podkreślę, że nie są nam potrzebne środki dla kilku pracowników. Zakładamy, że obsada sekretariatu pełnomocnika nie będzie przekraczała 10 osób. Środki potrzebne będą na wydatki dokonywane poza Kancelarią Prezesa Rady Ministrów na różnego rodzaju badania i promocje. Chciałbym także omówić sprawę środka specjalnego na legislację. Jeśli nie poruszę tego problemu i tak sprawa ta wyjdzie w trakcie dyskusji, gdyż środki specjalne zawsze budzą szczególne emocje w trakcie prac nad ustawą budżetową. Przychody na ten środek specjalny są gromadzone zgodnie z art. 23 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej. Na środek specjalny przekazywane jest 30 proc. dochodów uzyskiwanych z wydawania i rozpowszechniania Dziennika Ustaw RP, Dziennika Urzędowego RP „Monitor Polski” oraz „Monitora Polskiego B”. Dochód stanowi różnicę między przychodami, a kosztami. Od tego odliczane jest 30 proc., które przekazywane jest na środek specjalny.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Projekt planu finansowego zakłada, że przychody wynosić będą 9478 tys. zł, co stanowi prawie 100 proc. przewidywanego wykonania w 2001 r. Ze środka specjalnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wypłacane są wynagrodzenia, premie i nagrody, a także dodatkowe wynagrodzenia roczne dla pracowników Kancelarii i Rządowego Centrum Legislacji. Ze środka specjalnego pokrywane są także koszty powstające w procesie legislacji, w tym m.in. koszty druku materiałów, którymi posługuje się Rada Ministrów oraz zakupy inwestycyjne. Mam na myśli takie inwestycje jak np. zakup maszyn umożliwiających szybkie powielanie. Przypomnę, że dokumenty drukowane są w setkach sztuk. Staramy się podchodzić do tego środka w sposób bardzo racjonalny. Zmieniłem zarządzenie podpisane przez poprzedniego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które obowiązywało do tej pory. Zarządzenie przewidywało, że pracownicy zaangażowani w proces legislacyjny mogą otrzymywać miesięcznie 150 proc. premii i wynagrodzenia oraz kwartalnie mogą dostać 300 proc. nagrody. Oznaczało to, że jeśli ktoś bardzo dobrze pracował, starał się, a jego dyrektor to zauważył, w ciągu miesiąca mógł otrzymać 250 proc. swojego wynagrodzenia podstawowego. Jeśli ktoś zarabiał np. 5 tys. zł, to mógł dostać premie i nagrody przyznawane kwartalnie, które w rozliczeniu miesięcznym stanowiły 12,5 tys. zł. Uważam, że takie rozwiązanie nie było prawidłowe. Nagroda i premia musi pozostawać w jakimś stosunku do otrzymywanego wynagrodzenia. Nagrody i premie są szczególnym środkiem motywacji, a nie wyrównywania wynagrodzenia. W tej sprawie podejmujemy pewne działania. W wyniku przeprowadzonej analizy doszliśmy do wniosku, że pracownicy biorący udział w procesie legislacyjnym, a zwłaszcza pracownicy Departamentu Prezydialnego, mają znacznie niższe wynagrodzenia niż pozostali pracownicy. Ustalając poziom ich wynagrodzenia z góry zakładano, że ich wynagrodzenie będzie wyrównywane nagrodami i premiami ze środka specjalnego. Uważam, że pracownicy ci muszą mieć podstawowe wynagrodzenie na takim samym poziomie, jak wszyscy inni pracownicy. Przypomnę, że środek ten nie służy do wyrównywania poziomu wynagrodzeń. Celem jego utworzenia było premiowanie pracowników za dobrą pracę, a także za dodatkową pracę. Przypomnę, że nie otrzymują oni dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Zmieniłem obowiązujące zarządzenie ograniczając możliwość otrzymania premii ze 150 proc. do 75 proc. podstawowego wynagrodzenia. Nagrody zostały zmniejszone z 300 do 100 proc. Do zarządzenia wprowadziłem także inne zmiany. Ze środka specjalnego mogą korzystać nie tylko osoby zatrudnione bezpośrednio w procesie legislacji, a więc legislatorzy, ale także pracownicy, którzy uczestniczą w tym procesie w sposób rozumiany szerzej. Ze środka specjalnego korzystać mogą np. eksperci. Nie chodzi tu o doradców politycznych, ale o zwykłych cywilnych ekspertów, którzy opiniują przygotowywane akty prawne. Ze środka specjalnego mogą korzystać wszystkie osoby, które przykładają rękę do tego, że powstanie projekt rozporządzenia lub ustawy. Staramy się gospodarować środkiem specjalnym w sposób racjonalny.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Do końca bieżącego kwartału obowiązują poprzednie zasady. Od początku nowego roku obowiązywać będą bardziej rygorystyczne zasady wykorzystywania tego środka. Pani dyrektor, która odpowiada za nasze finanse, przygotowała mi obszerny materiał przedstawiający problemy, o których powinienem państwa poinformować. Dotyczą one naszych codziennych kłopotów. Rozumiemy obecną sytuację budżetu państwa. Trudno jest nie widzieć kłopotów budżetowych będąc blisko prezesa Rady Ministrów. W tej sytuacji zwracam państwa uwagę tylko na jeden problem. Nie apeluję do Komisji o to, żeby w swojej opinii napisała, iż należy przyznać środki na działalność pełnomocnika rządu do spraw informacji europejskiej. Jednak ten problem należy dostrzegać. W trakcie dalszych prac nad projektem budżetu problem ten trzeba będzie w jakiś sposób rozwiązać. Jako ostatni chciałbym poruszyć problem samolotów. Sądziłem, że nie będziemy musieli czekać do czasu, gdy któryś z tych samolotów spadnie na ziemię. W tej chwili mamy dwa duże samoloty i kilkanaście małych samolotów. Każdy samolot posiada tzw. resurs określający liczbę godzin, które samolot może spędzić w powietrzu bez remontu. W tej chwili wszystkie samoloty przekroczyły już swoje resursy. Samolot, którym podróżował prezes Rady Ministrów jest użytkowany od 21 lat. Zgodnie z obowiązującymi normami powinien być użytkowany tylko przez 18 lat. Dodam, że jest to jeden z czterech najnowszych samolotów. Pozostałe samoloty latają nawet od 26 lat. Na tych samolotach szkolą się piloci, co także jest niebezpieczne. Istnieje możliwość załatwienia tej sprawy na dwa sposoby. Można dokonać leasingu samolotów. Leasing musiałby być zorganizowany w taki sposób, żeby Kancelaria Prezesa Rady Ministrów płaciła jedynie za loty tych osób, za które musi płacić. Zgodnie z obowiązującymi zasadami Kancelaria Prezesa Rady Ministrów ma obowiązek płacenia za przeloty prezesa Rady Ministrów, jego zastępców, a także za szefa Kancelarii. Jednak za mnie nikt nie będzie płacił, gdyż ja nie latam samolotami. W przypadku leasingu samolotów, za przeloty ministrów powinny płacić ich resorty. Boimy się takiego rozwiązania, gdyż koszty związane z leasingiem znajdują się w tym samym paragrafie, co koszty przejazdów samochodami służbowymi lub wydatki na telefon. Później może się okazać, że mamy pieniądze na przeloty samolotami, ale nie będziemy mieli pieniędzy np. na opłaty telefoniczne. Drugie rozwiązanie polega na zakupie samolotów od LOT lub innych linii lotniczych. W grę mogą wchodzić szwajcarskie linie SWISSAIR. W tej chwili można kupić samoloty od tej linii bardzo tanio. Firmy lotnicze mają ogromne trudności w związku z kryzysem przelotów pasażerskich. Samoloty stoją w hangarach. Wydaje się, że nie będzie lepszej możliwości zakupienia samolotów niż w chwili obecnej. Nie mamy jednak środków na dokonanie takiego zakupu. Zastanawiałem się nad tym problemem. Zazwyczaj Komisji Finansów Publicznych udaje się wygospodarować w trakcie prac nad projektem budżetu 1,5–2 proc. środków, które zostają podzielone w ostatniej chwili. Wydatki sztywne w przyszłym roku wynosić będą ok. 55 mld zł. Można sądzić, że Komisji Finansów Publicznych uda się wygospodarować ok. 800 mln zł. Mam nadzieję, że jeśli tak się stanie, Komisja Finansów Publicznych dojrzy ten problem.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Być może zechce pokusić się o odważną decyzję, w wyniku której połowa tych środków zostałaby przeznaczona na ważne potrzeby społeczne, a połowa na choćby częściowe rozwiązanie problemu samolotów dla rządu. Uważam, że 400 mln zł mogłoby przynajmniej częściowo rozwiązać istniejący problem. Za te pieniądze można byłoby kupić lub wziąć w leasing małe samoloty. Do dyspozycji pozostałyby nam także duże samoloty, chociaż one także przekroczyły już swoje resursy. W trakcie prac nad ustawami okołobudżetowymi okazało się, że zamiast spodziewanych oszczędności mamy do czynienia ze sporym wzrostem wydatków. W związku z tym sądzę, że Komisja Finansów Publicznych będzie się starała przeznaczyć wygospodarowane środki na pozycje, których zwiększenie jest konieczne. Jednak są to dwa podstawowe problemy, z którymi w tej chwili borykamy się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jest oczywiste, że naszym podstawowym problemem jest brak pieniędzy. Mamy ich zbyt mało. Jednak taki jest projekt budżetu przedstawiony przez rząd. Jest on zgodny z naszymi obecnymi możliwościami budżetowymi. W tej sytuacji nie mogę się skarżyć. Mówię jedynie o tym, że w znaczny sposób ograniczyliśmy poziom wydatków. Musimy zmniejszyć możliwości inwestycyjne i remontowe. Mamy nadzieję, że problemy te mają charakter przejściowy. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powinniśmy dokończyć remont jednego skrzydła budynku. Posłowie, którzy ostatnio bywali w Kancelarii wiedzą, że jest to jedyna część, która do tej pory nie została wyremontowana. Pozostałe części zostały wyremontowane. Mamy nadzieję, że za dwa lata uda nam się zwiększyć wydatki związane z inwestycjami i remontami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełWiesławWoda">Witam senatorów, którzy przybyli na nasze posiedzenie. Chcę państwu przedstawić propozycję organizacyjną. Koreferentem ze strony Komisji do tej części projektu budżetu miał być poseł Andrzej Grzyb. Ze względu na przeszkody komunikacyjne pan poseł jest jeszcze w drodze na posiedzenie Komisji. W tej sytuacji proszę posła Stanisława Kurpiewskiego, żeby uważnie śledził przebieg dyskusji, a później w porozumieniu z posłem Andrzejem Grzybem przygotował projekt opinii Komisji. Czy pan poseł wyraża na to zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełWiesławWoda">Dziękuję za zrozumienie. Czy przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów chcieliby uzupełnić wypowiedź pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzstanuwKancelariiPrezesaRadyMinistrówIzabelaJarugaNowacka">Chciałabym powiadomić państwa, że środowiska kobiece wyrażają radość i wdzięczność za to, iż rząd zdecydował się na powołanie pełnomocnika do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. Cieszy to nie tylko dlatego, że w Polsce zapis o równym statusie pozostaje jedynie deklaracją konstytucyjną. Nie wprowadzono do tej pory żadnych mechanizmów, które służyłyby zrównaniu statusu kobiet i mężczyzn. Przypomnę, że sprawa ta jest także przedmiotem krytyki w procesie akcesyjnym. Co roku Komisja Europejska zwraca Polsce uwagę, że w tej sprawie nie ma żadnego postępu. Można nawet powiedzieć, że jest przeciwnie. Po konferencji w Nairobi, która odbyła się w 1985 r., Polska zobowiązała się do wprowadzenia mechanizmu awansu kobiet. Jednak od 1997 r. Polska wspiera mechanizmy służące umacnianiu rodziny patriarchalnej. Z tego powodu byliśmy krytykowani przez Komisję Praw Człowieka ONZ, a także przez Unię Europejską w jej corocznych raportach. Na pewno wiedzą państwo o tym, że urząd pełnomocnika utworzono przy niewielkich środkach. Jednak stoją przed nami niezwykle szerokie zadania. Myślę, że trzeba będzie prowadzić dialog społeczny z organizacjami kobiecymi. Ich zadaniem będzie informowanie środowisk kobiecych oraz mężczyzn o zasadach równości oraz standardach obowiązujących w tym zakresie w Unii Europejskiej. Bardzo proszę, żeby pomimo trudnej sytuacji budżetowej Komisja uznała, że jest to niezwykle ważny proces ze względu na naszą akcesję do Unii Europejskiej, który łagodzić będzie nierówności w traktowaniu kobiet i mężczyzn w Polsce. Nierówne traktowanie dotyczy zwłaszcza rynku pracy, a także edukacji, ochrony zdrowia i udziału kobiet w podejmowaniu decyzji. Te wszystkie obszary są niezmiernie zaniedbane. Mamy już w tym zakresie pewien dorobek. Moja poprzedniczka, którą była minister Jolanta Banach, po konferencji w Pekinie w 1995 r. opracowała przyjęty przez rząd koalicji SLD i PSL krajowy program działania na rzecz kobiet. Realizacja tego programu została zawieszona przez rząd koalicji AWS i Unii Wolności. Mamy nadzieję, że w tej chwili wrócimy do jego realizacji. Zgodnie z oczekiwaniami Unii Europejskiej wyrażonymi w formie decyzji podjętej przez komisję Parlamentu Europejskiego, kraje kandydujące do Unii Europejskiej mają przygotować się do przedstawienia szczegółowych informacji na temat realizacji dyrektyw w kwestiach dotyczących równego statusu kobiet i mężczyzn, a także na temat wprowadzania mechanizmów egzekwowania zapisanych w nich praw. Przedstawione mają zostać także terminy konkretnych działań w tym zakresie. Także Komisja Europejska jest uczulona na ten problem. Komisja kładzie nacisk na to, żeby w krajach kandydujących wdrażane były regulacje prawne dotyczące równego statusu kobiet i mężczyzn oraz żeby tworzone były instytucje niezbędne do wprowadzenia w życie pełnego dorobku prawnego Unii Europejskiej. Od 1996 r. Komisja Europejska przyjęła zasadę obligatoryjnego włączenia problematyki płci do wszystkich podstawowych dziedzin życia społecznego. Wszystkie kraje Unii Europejskiej zobowiązane są do realizowania postanowień końcowego dokumentu konferencji w Pekinie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#SekretarzstanuwKancelariiPrezesaRadyMinistrówIzabelaJarugaNowacka">Pomimo niewielkich środków i istniejących trudności budżetowych mamy nadzieję, że uda nam się nadrobić czas, który został stracony w ostatnich czterech latach i podjąć działania na rzecz równego statusu kobiet i mężczyzn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełWiesławWoda">Do jakiej kwoty miała nas przekonać pani wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuIzabelaJarugaNowacka">Jest to niewielka kwota - mniejsza niż przewidziana była dla mojego poprzednika, który działał na rzecz rodziny. Zanim udzielę odpowiedzi na to pytanie, chciałabym przedstawić jeszcze jedną uwagę. O tym, w jaki sposób zmieniał się stosunek do problematyki równości płci i działania na rzecz awansu kobiet, odzwierciedla dobrze nazwa urzędu. W 1986 r. w Polsce po raz pierwszy ustanowiono pełnomocnika rządu do spraw awansu kobiet. Później nazwa pełnomocnika była wielokrotnie zmieniana. Mieliśmy pełnomocnika do spraw kobiet i rodziny, później pełnomocnika do spraw rodziny i kobiet, a ostatnio pełnomocnika do spraw rodziny. W ten sposób mechanizm, który miał służyć wyrównywaniu szans kobiet, stał się mechanizmem działającym na rzecz rodziny. Ubiegam się o kwotę 1812 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy kwota ta mieści się w wydatkach, które przedstawił Komisji minister Marek Wagner?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorwKancelariiPrezesaRadyMinistrówDanutaWietrzyk">W projekcie budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na 2002 r. przyjęto, że pełnomocnik dysponować będzie kwotą 1812 tys. zł. Przypomnę, że w 2001 r. budżet pełnomocnika został zmniejszony w podobny sposób, jak inne wydatki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów chcieliby uzupełnić informacje na temat projektu budżetu? Nie widzę zgłoszeń. Otwieram dyskusję. Proszę posłów o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Można powiedzieć, że budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został zaplanowany dość skromnie. Niektóre oszczędności powstały w wyniku przeniesienia środków w związku z reorganizacją Kancelarii. Przykładem są sprawy integracji europejskiej, które zostały przeniesione do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Właśnie tam pojawią się dotychczasowe wydatki Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przeznaczone na cele integracji z Unią Europejską. Przykład ten w pewnym stopniu burzy pogląd, że do budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wprowadzono tak duże oszczędności. Chcę zadać panu ministrowi pytanie. Znacznie obniża się wynagrodzenie dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Przeciętne wynagrodzenie tych osób z 15.340 zł zmniejszy się do 11.910 zł. W jaki sposób chcą państwo osiągnąć zmniejszenie wynagrodzeń tych osób o prawie 3500 zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorDanutaWietrzyk">W kwocie przewidywanego wykonania wydatków na płace dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe uwzględnione zostały środki, które zostały przekazane z rezerwy celowej na odprawy dla osób odwołanych z tych stanowisk. Spowodowało to w 2001 r. znaczne zawyżenie średniego wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska. W projekcie budżetu na 2002 r. zaplanowano środki na wynagrodzenia, które wynikały z zawartych umów. Chciałabym także odnieść się do uwagi dotyczącej oszczędności powstałych w wyniku zmian organizacyjnych. Na sprawy integracji z Unią Europejską, które przeniesiono do Ministerstwa Spraw Zagranicznych przeznaczona była niewielka kwota. Na działalność pełnomocnika rządu do spraw integracji z Unią Europejską przewidywano 1,7 mln zł. Należy stwierdzić, że większość zmniejszeń wydatków wynika przede wszystkim z wprowadzonych oszczędności i cięć budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełWiesławWoda">Dziękuję za te wyjaśnienia. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie sam wezmę udział w dyskusji. Pan minister mówił o samolotach dla rządu. Rozumiem, że sytuacja budżetu jest na tyle kłopotliwa, że rząd mówi o tych wydatkach dość powściągliwie. Czy pan minister dysponuje informacją o tym, ile samolotów należałoby niezwłocznie zakupić, korzystając z faktu, że cena ich zakupu jest w tej chwili niezwykle korzystna? Czy samoloty zostałyby kupione od polskich linii lotniczych, od szwajcarskich linii lotniczych, czy też od jakiegoś innego kontrahenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Wolelibyśmy rozwiązywać problemy polskiej linii lotniczej niż obcych linii lotniczych. Dlatego osobiście preferuję rozwiązania, które przewidują zakup samolotów od LOT. W tej chwili linia ta dysponuje samolotami brazylijskimi, które w ogóle nie latają lub są wykorzystywane w ograniczonym zakresie. Samolot kosztuje ok. 25 mln dolarów, czyli ok. 100 mln zł. Optymalnym rozwiązaniem byłby zakup czterech małych samolotów. Właśnie dlatego mówiłem o tym, że łączna kwota zakupu nie powinna przekraczać 400 mln zł. W tej chwili dysponujemy trzema ofertami, które przygotował dla nas LOT.Wśród nich jest również taka, żeby powołać spółkę LOT-VIP, której udziałowcami byłby LOT i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Samoloty tej spółki byłyby wykorzystywane do obsługi osób, którym przysługują przeloty samolotami specjalnymi. W momencie, gdy nie byłoby takich przelotów, samoloty mogłyby być czarterowane. W ten sposób spółka mogłaby dodatkowo zarabiać. Mamy także zupełnie inne propozycje. Jedna z nich pochodzi z Ministerstwa Obrony Narodowej i dotyczy pułku specjalnego. Problem zakupu samolotów istnieje od kilku lat. Powołano nawet komisję, która przedstawiła w tej sprawie swoją opinię. Warto zauważyć, że komisja preferowała zupełnie inne samoloty. Być może stało się tak dlatego, że komisja działała trzy lata temu, gdy LOT nie dysponował jeszcze samolotami brazylijskimi. Uważam, że powinniśmy dysponować takimi samolotami, których przeglądy będą dokonywane przez LOT. Chodzi także o to, żeby nie było potrzeby tworzenia własnej logistyki, związanej z eksploatacją tych samolotów. Mamy także oferty od wielu różnych firm. Jest ich naprawdę dużo. Co chwilę ktoś przylatuje do Warszawy samolotem i chce nam go pokazywać. Przedstawia wersję podstawową tego samolotu oraz możliwości jego przebudowy. Raz jeszcze podkreślę, że dla mnie priorytetem jest to, żeby rozwiązać problemy dotyczące samolotów specjalnych, a przy okazji złagodzić problemy, które w chwili obecnej występują w LOT. Zwracam uwagę, że samoloty te wykorzystywane będą nie tylko na potrzeby rządu. Korzystać z nich będzie również Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu oraz Kancelaria Prezydenta RP. Do przelotów samolotami specjalnymi upoważnieni są przecież także marszałkowie Sejmu i Senatu oraz prezydent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarianJanicki">Przyznam, że jestem nieco przerażony. Przecież nie powinniśmy mieć w ogóle takiego problemu. Zdaję sobie sprawę z tego, że mamy kryzys finansowy. Jednak w tym przypadku mówimy o sprawach, które wiążą się z bezpieczeństwem członków rządu. Ostatnio media informowały o kłopotach samolotu, którym miał lecieć premier. Nie wyobrażam sobie, żeby premier naszego rządu zginął w wypadku samolotowym tylko dlatego, że samolot latał przez 21 lat, chociaż mógł latać tylko przez 18 lat. Problem ten należy jak najszybciej rozwiązać. W tej sprawie musimy coś zrobić. Trzeba jak najszybciej podjąć ostateczne decyzje. Można przyjąć, że w ciągu całej kadencji kupimy cztery samoloty. Na początek można kupić dwa samoloty. Trzeba znaleźć jakieś rozsądne rozwiązania. Sądzę, że w tej sprawie powinniśmy zgłosić odpowiedni wniosek. Przypomnę, że budżety wielu jednostek nie są opiniowane przez komisje sejmowe. Ich budżety są po prostu włączane do projektu budżetu. Uwaga ta dotyczy np. Kancelarii Prezydenta RP i Najwyższej Izby Kontroli. Analizowałem budżety tych instytucji. W dniu dzisiejszym nie zajmujemy się tym problemem. Warto jednak wspomnieć, że w niektórych instytucjach następuje wzrost wydatków nawet o 13 proc. Dzieje się to w sytuacji, gdy nie zostają podwyższone wynagrodzenia w sferze budżetowej. Analiza projektów budżetów tych instytucji nie leży w kompetencjach Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Możemy jednak zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych z sugestią, żeby bardzo uważnie przyjrzała się tym projektom. Mamy trudną sytuację finansową. Nie może być tak, żeby wydatki niektórych instytucji wzrastały o 13 proc. Dzieje się to w sytuacji, gdy nie rosną wydatki budżetowe oraz wynagrodzenia, które są podstawowymi wydatkami we wszystkich instytucjach. Nie mam jednak wątpliwości, że nawet w tak trudnej sytuacji powinniśmy wygospodarować środki na samoloty dla rządu. Chciałbym także poprzeć wniosek przedstawiony przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zbliża się czas wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej referendum w sprawie wejścia Polski do Unii odbędzie się w 2003 r. Trzeba przygotować w tej sprawie odpowiednie materiały. Wiemy, jaki jest obecnie stosunek Polaków do Unii, a zwłaszcza niektórych środowisk. Konieczne będzie przygotowanie odpowiednich materiałów informacyjnych. Opowiadam się za tym, żebyśmy poparli te propozycje. Komisja powinna zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych z sugestią, żeby na te dwie pozycje wygospodarować dodatkowe środki. Byłoby dobrze, gdyby chociaż w części udało się zrealizować te dwa postulaty. Uważam, że obydwa postulaty zgłoszone przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów są słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie projektu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów? Nie widzę zgłoszeń. Sądzę, że w opinii naszej Komisji o tym projekcie należy zwrócić uwagę na trzy zagadnienia, które poruszył w swoim wystąpieniu pan minister. Należy znaleźć 6 mln zł na badania opinii oraz na promocję wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Należy także poszukać środków na działalność pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SzefKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekWagner">Środki na działalność tego pełnomocnika zostały zapisane w odpowiedniej pozycji projektu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zwróciliśmy uwagę na ten problem jedynie dlatego, że nie chcemy, żeby środki te zostały zmniejszone w trakcie dalszych prac nad budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełWiesławWoda">W takim razie jest jeszcze problem, który dotyczy zakupu samolotów. Komisja powinna poprzeć propozycję szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dotyczącą zakupu samolotów użytkowanych do tej pory przez jednego z przewoźników lotniczych. Chcielibyśmy, żeby w pierwszej kolejności brana była pod uwagę oferta spółki LOT. Nie mam wątpliwości, że decyzja w tej sprawie będzie zależała od ostatecznego zbilansowania potrzeb zgłoszonych przez wszystkie komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarianJanicki">W posiedzeniu biorą udział osoby, które ostatnio latały tymi samolotami. Jest to po prostu złom. Powinniśmy wziąć te propozycje pod uwagę, żeby nie doszło do nieszczęścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy chcieliby państwo zgłosić inne uwagi do informacji przedstawionej przez ministra Marka Wagnera? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że przedstawione propozycje zostały zaakceptowane. Proszę, żeby poseł Stanisław Kurpiewski przygotował projekt opinii, w którym znajdą się te propozycje. Opinię przyjmiemy na posiedzeniu, które odbędzie się w dniu jutrzejszym. Na tym zakończyliśmy obrady nad projektem budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dziękuję przedstawicielom Kancelarii za udział w obradach. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa na 2002 r. w części dotyczącej Rządowego Centrum Legislacji. Proszę przedstawicieli Rządowego Centrum Legislacji o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Ponieważ szanuję państwa czas, poruszę tylko najważniejsze problemy. Jeśli będą państwo mieli pytania, jesteśmy do dyspozycji. Będziemy mogli wyjaśnić wszystkie zgłoszone wątpliwości. Budżet na 2002 r. jest trzecim budżetem Rządowego Centrum Legislacji. W roku bieżącym Sejm po raz pierwszy przyjmował także sprawozdanie o wykonaniu budżetu Rządowego Centrum Legislacji za 2000 r. Nasze dotychczasowe doświadczenia wiążą się z pełnym wykonaniem budżetu w 2000 r. oraz przedstawieniem sprawozdania z wykonania tego budżetu, które zostało przyjęte przez Sejm. W tej chwili przedstawiamy nasz trzeci budżet. Do najważniejszych spraw należą wydatki, które zostały zaplanowane łącznie na kwotę 11.242 tys. zł. Z tej kwoty w rozdziale 75000 przewidziano 210 tys. zł na integrację z Unią Europejską. W rozdziale 75006 zaplanowano 11.032 tys. zł na Rządowe Centrum Legislacji. W wydatkach na integrację europejską znalazły się środki niezbędne na udział Rządowego Centrum Legislacji w programie PHARE o nazwie „ Parlamentarne procedury legislacyjne”. Beneficjantami tego programu będą Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu oraz Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Jako beneficjanta tego programu wskazano także Rządowe Centrum Legislacji. Niezbędnym warunkiem uczestnictwa w tym programie jest udział w kosztach jego realizacji. Od razu wyjaśnię, że Rządowe Centrum Legislacji uczestniczy w tym programie przede wszystkim w zakresie dokumentacyjnym. Gromadzimy odpowiednie zasoby dokumentów dotyczących prawa europejskiego. Zasoby gromadzone są na nośnikach elektronicznych. Postanowiono, że centrum dokumentacyjne zostanie usytuowane w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Chodziło o to, żeby nie ponosić ponownie wydatków na ten cel. Zapewne będą państwa o tym informować przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, Kancelarii Sejmu oraz Kancelarii Senatu. Wszystkie organy rządowe, a także Sejm, Senat, Kancelaria Prezydenta RP i inne instytucje będą miały zapewniony nieograniczony dostęp do centrum dokumentacyjnego. W swoich zasobach gromadzić będą one tylko zbiory podręczne, niezbędne do bieżącej pracy. Będą to książki lub druki. Wszystkie dokumenty będą dostępne w centrum usytuowanym w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Utworzenie takiego systemu wiąże się z koniecznością posiadania komputerów, które umożliwią dostęp do centrum. Potrzebne będą także własne kartoteki, które umożliwią wyszukiwanie danych oraz dostęp do zbioru Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Właśnie na ten cel zostaną przeznaczone te wydatki. W rozdziale 75006 zaplanowano środki w wysokości 11.032 tys. zł. Od razu chcę zwrócić uwagę na to, że wydatki te stanowią 117,44 proc. wydatków zapisanych w ustawie budżetowej na 2001 r. Wydatki w 2002 r. mają być wyższe niż w 2001 r.Chciałbym wyjaśnić, skąd wzięło się to zwiększenie. Jest to przede wszystkim konsekwencja podjęcia przez Radę Ministrów decyzji o wykonaniu zobowiązania zaciągniętego przez Polskę wobec OECD, które dotyczyło poddania się przeglądowi procedur tworzenia prawa.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Jednocześnie przyjęto, że od 2002 r. Polska będzie w pełni realizować standardy OECD w tym zakresie. Standardy te będą realizowane przez wszystkie organy administracji rządowej. Koordynacją ich wprowadzania zajmować się będzie Rządowe Centrum Legislacji. Od razu powiem, że wcale nie ubiegaliśmy się o przyznanie tego zadania. Jest to dość trudne zadanie, które wymagać będzie zaprezentowania OECD sposobu jego wykonania. Realizacja tego zadania wiąże się z przyjmowaniem przedstawicieli OECD, którzy przyjeżdżać będą z misjami do Polski. Nie ubiegaliśmy się o przyznanie tego zadania także dlatego, że od wielu lat koordynacją kontaktów z OECD zajmuje się Ministerstwo Gospodarki. Wyjaśniono nam jednak, że Ministerstwo Gospodarki nie będzie mogło realizować tego zadania. Zgodnie z wymogami OECD monitoring, rozumiany jako zapewnienie koordynacji działań organów rządowych, nie może być prowadzony przez ministerstwo lub urząd centralny. Zgodnie z wymogami OECD powinien być prowadzony przez jednostkę niezależną od władz państwowych. Wiemy o tym, że w Polsce taka sytuacja nie jest możliwa. W związku z tym OECD zaaprobowało propozycję, zgodnie z którą obowiązki te zostaną powierzone Rządowemu Centrum Legislacji. OECD kierowało się tym, że Rządowe Centrum Legislacji nie ma statusu urzędu centralnego. Zgodnie z ustawą Centrum jest państwową jednostką organizacyjną, nadzorowaną przez prezesa Rady Ministrów. Misja OECD w Polsce zapoznała się szczegółowo ze strukturą organizacyjną Rządowego Centrum Legislacji. Przedstawiciele OECD szczegółowo wypytywali nas o zakres swobody, autonomii i niezależności Centrum, a także o rozwiązania praktyczne. Chcieli się także dowiedzieć, czy Rządowe Centrum Legislacji działa bezpośrednio na polecenie premiera. W podtekście kryło się pytanie, czy Rządowe Centrum Legislacji realizuje zamówienia polityczne premiera. Ocena Centrum wypadła pozytywnie. Nie było podejrzeń o to, że prowadzone są tego typu praktyki. W tej sytuacji ówczesny wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff zgłosił formalnie w OECD, że w Polsce zadania te będzie wykonywało Rządowe Centrum Legislacji. Rada Ministrów zaaprobowała tę propozycję na posiedzeniu, które odbyło się 4 września 2001 r. Decyzję tę wprowadziła poprzednia Rada Ministrów. Wprowadzono także odpowiednie zmiany do regulaminu pracy Rady Ministrów. W zmienianej obecnie ustawie o Radzie Ministrów, którą Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych rozpatrywała w ubiegłym tygodniu, zadanie to zostało wpisane do ustawy, jako zadanie Rządowego Centrum Legislacji. Przypomnę państwu, że na żądanie posła Ludwika Dorna przedstawiliśmy Komisji szczegółowe założenia dotyczące oceny skutków regulacji. Wskazaliśmy, w jaki sposób taka ocena powinna przebiegać w praktyce. Przedstawiliśmy także wykresy prezentujące to w formie graficznej. Przypomnę także, że Komisja przyjęła na wniosek posła Ludwika Dorna zmianę, która polega na tym, że ocena skutków regulacji będzie wykonywana podwójnie. Najpierw taką ocenę będzie przeprowadzał resort, który przygotowuje daną regulację prawną. Później ocena przeprowadzona zostanie ponownie przez Rządowe Centrum Studiów Strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Będzie to dodatkowa analiza, która dotyczyć będzie zwłaszcza skutków gospodarczych i budżetowych. Zadaniem Rządowego Centrum Legislacji będzie ocena formalna projektów aktów prawnych. Mówiąc obrazowo Rządowe Centrum Legislacji będzie pilnowało, żeby żaden z projektów rządowych wywołujących istotne skutki społeczne lub ekonomiczne nie został przyjęty bez dokonania analizy jego skutków. Nie będzie można wymigać się od przeprowadzenia oceny skutków regulacji wpisując do uzasadnienia projektu eufemistyczną formułę, że projekt nie powoduje skutków budżetowych lub że powoduje niewielkie skutki budżetowe. Do każdego projektu trzeba będzie dołączyć ocenę skutków finansowych i społecznych danej regulacji. W tym przypadku OECD ma przede wszystkim na względzie sprawę konkurencyjności gospodarki, a także tworzenia prawa według przejrzystych procedur. Chodzi o to, żeby wszystkie procedury były jawne, szczególnie wobec wszystkich organizacji pozarządowych. Nie chodzi tylko o organizacje ustawowo uprawnione do udziału w konsultacjach nad rządowymi projektami ustaw, do których można zaliczyć związki zawodowe lub organizacje pracodawców. W tej sytuacji Rada Ministrów podjęła decyzję o przyznaniu Rządowemu Centrum Legislacji dodatkowych 8 etatów, które zostaną wykorzystane do realizacji nowych zadań. Etaty te zostaną zagospodarowane w 2002 r. Zwiększenie budżetu w stosunku do 2001 r. jest efektem tej decyzji Rady Ministrów. Rządowe Centrum Legislacji jest niewielką jednostką. W tej chwili posiadamy 95 etatów. Wzrost liczby etatów powoduje także wzrost wydatków o 17 proc. Jesteśmy stosunkowo nową jednostką. W budżecie na 2001 r. nie mieliśmy żadnych środków na zakupy inwestycyjne. Zatrudnienie nowych osób wiąże się z koniecznością uzyskania dodatkowych pomieszczeń. Możemy je znaleźć w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub w budynku całkowicie zajętym przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej przy ul. Bagatela. Zatrudnienie nowej osoby oznacza konieczność zakupu biurka i krzesła. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów istnieje od 1952 r. Rządowe Centrum Legislacji istnieje dopiero od dwóch lat, w związku z czym nie ma żadnych zasobów rezerwowych. Zakupy te będziemy musieli zrealizować w ramach wydatków bieżących. W projekcie budżetu przewidzieliśmy także pewne kwoty na inwestycje. Planujemy dodatkowe wyposażenie Rządowego Centrum Legislacji, w tym zakup sprzętu informatycznego. Przedstawiono to na 8 str. w naszej informacji. Zakupy, o których mówię, dotyczą par. 6060. Zakupy te wiążą się z problemem, o którym chciałbym państwu powiedzieć. W 1999 r. padł rekord pod względem liczby wydanych aktów prawnych i ich objętości. Przypomnę, że w 1999 r. rząd premiera Jerzego Buzka realizował cztery wielkie reformy. Zmieniano nie tylko ustawy, ale także ogromną liczbę aktów wykonawczych. Dziennik Ustaw przekroczył w 1999 r. 7500 stron. Wydawało nam się, że jest to absolutny rekord, którego szybko nie uda się pobić. Jednak myliliśmy się w tej sprawie, i to bardzo. Mam przed sobą Dziennik Ustaw z 17 grudnia 2001 r., w którym przekroczono 11.500 stron. Jednak do końca roku pozostały jeszcze dwa tygodnie. Będziemy musieli wydać jeszcze ok. 1500 stron. Przypomnę, że dzieje się to przy nie zwiększonym zatrudnieniu w redakcji Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Osoby zatrudnione w tych redakcjach zmuszone są do wykonywania pracy poza normalnym jej czasem, także w soboty i w niedziele. W związku z trudną sytuacją do pracy przy redakcji Dziennika Ustaw delegujemy młodych prawników, którzy zatrudnieni są w departamentach Rządowego Centrum Legislacji. Zwracam uwagę na ten problem, gdyż sytuacja ta nie da się utrzymać przez dłuższy czas. Jeśli weźmiemy pod uwagę planowane tempo prac legislacyjnych w kolejnym roku może okazać się, że liczba stron w Dzienniku Ustaw wcale nie będzie mniejsza. W tej chwili jedynym, a także najtańszym sposobem poprawy sytuacji jest dalsza informatyzacja.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Nie jest to łatwe, gdyż Gospodarstwo Pomocnicze Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które dokonuje komputerowego składu i przygotowuje Dzienniki Ustaw do druku, pracuje na najnowocześniejszym sprzęcie. Ten sprzęt nie jest kompatybilny ze zwykłymi komputerami klasy PC, które stoją na biurkach pracowników. Jest to specjalny sprzęt komputerowy firmy McIntosh, który działa w innym systemie operacyjnym. Jedynym sposobem poprawy sytuacji jest uruchomienie w Rządowym Centrum Legislacji przynajmniej jednego takiego komputera, co umożliwi bezpośrednią komunikację. Zlikwidowana zostanie konieczność czasochłonnego oraz wymagającego kolejnych korekt konwertowania plików sporządzonych w innych formatach. W całej administracji rządowej oraz we wszystkich urzędach w całym państwie komputery pracują w systemie Windows. Jednak format ten nie jest używany przez drukarnie. Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić państwu, dlaczego chcemy uzyskać środki na zakupy inwestycyjne. Wyprzedzając ewentualne pytania powiem o sprawie, która powraca do roku. Niektórzy posłowie na pewno będą o tym wiedzieć, gdyż omówiłem tę sprawę szczegółowo przy omawianiu sprawozdania z wykonania budżetu Rządowego Centrum Legislacji w 2000 r., które odbyło się w końcu maja br. Zawsze pojawia się pytanie o wynagrodzenia w Rządowym Centrum Legislacji. Posłowie zazwyczaj zwracają uwagę na to, że wynagrodzenia są zbyt wysokie. Wskazuje się, że są niepomiernie wysokie w stosunku do wynagrodzeń w administracji rządowej. Porównanie wynagrodzeń może być miarodajne, jeżeli dotyczy płac na odpowiednich stanowiskach, a ściślej mówiąc na takich samych stanowiskach, jakie mamy w Rządowym Centrum Legislacji. Nie można porównywać danych o średniej płacy w danym urzędzie. Przypomnę, że w Rządowym Centrum Legislacji administracja ogólna jest zredukowana do minimum. Centrum mieści się w budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Płacimy Kancelarii za obsługę, w związku z czym nie zatrudniamy ani jednej woźnej czy sprzątaczki. W Rządowym Centrum Legislacji nie ma personelu, który zarabia mało, w związku z czym obniża średnią płacę. W Centrum pracuje 77 osób z wyższym wykształceniem, w tym 62 prawników. Zatrudniamy 1 profesora, 1 doktora habilitowanego, 4 doktorów nauk prawnych, 15 pracowników z aplikacją legislacyjną, 14 pracowników z aplikacją radcowską, 10 pracowników z aplikacją sądową oraz 5 osób z aplikacją administracyjną. Nasi pracownicy mają bardzo wysokie kwalifikacje. Pod tym względem nasza sytuacja nie jest porównywalna z sytuacją departamentów prawnych ministerstw i urzędów centralnych. Przeważającą część naszych pracowników stanowią legislatorzy. Jest jasne, że porównanie ich wynagrodzeń z wynagrodzeniami pracowników zatrudnionych w innych resortach wychodzi na korzyść Rządowego Centrum Legislacji. Warto jednak dokonać porównania wynagrodzeń pracowników Rządowego Centrum Legislacji z wynagrodzeniem pracowników departamentów prawnych w ministerstwach. Wtedy okazuje się, że wynagrodzenia są porównywalne. Muszę państwu powiedzieć, że dobrze wiemy, jakie są wynagrodzenia prawników zatrudnionych w ministerstwach i urzędach centralnych, w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu lub Kancelarii Prezydenta RP.Mogę państwa poinformować, że płaca w Rządowym Centrum Legislacji już drugi rok utrzymuje się na tym samym poziomie. Wiadomo także, że wynagrodzenia zostaną zamrożone na 2002 r. Stało się tak dlatego, że w pierwszym roku funkcjonowania Rządowe Centrum Legislacji nie osiągnęło planowanego stanu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Sprawę tę tłumaczyłem dokładnie przedstawiając sprawozdanie z wykonania naszego budżetu w 2000 r. Ze względu na brak właściwych warunków lokalowych planowany stan zatrudnienia osiągnęliśmy dopiero w końcu roku. Z tego powodu w budżecie powstały pewne oszczędności, które zostały wykorzystane na premie i nagrody dla pracowników. Jednak w roku obecnym średnioroczny limit etatowy został wykorzystany w całości. Zgodnie z ustalonym limitem mieliśmy 95 etatów. Jednak nasze płace pozostały na nominalnym poziomie z 2000 r. Płace zostały zamrożone na 2002 r., zgodnie z uchwalonymi ustawami okołobudżetowymi. W związku z tym w 2002 r. nie jest przewidywany wzrost płac w Rządowym Centrum Legislacji. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wstępu. Jestem do państwa dyspozycji. Chętnie udzielę odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełWiesławWoda">Dziękuję za poszerzenie naszej wiedzy o Rządowym Centrum Legislacji. Zwracam się do posła Stanisława Kurpiewskiego z prośbą, żeby podobnie jak przy poprzednim punkcie, uważnie śledził przebieg dyskusji. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby uzupełnić informację na temat zwiększenia budżetu Rządowego Centrum Legislacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuFinansowaniaSferyBudżetowejMinisterstwaFinansówEwaPaderewska">Nie ma takiej potrzeby. Pan minister przedstawił wszystkie dane o projekcie budżetu w sposób wyczerpujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełWiesławWoda">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełMarianJanicki">Chciałbym, żeby Rządowe Centrum Legislacji popełniało jak najmniej pomyłek przy tworzeniu nowego prawa. Zgadzam się z sugestią, że nie powinniśmy wprowadzać korekt do przedstawionego projektu budżetu. Na pewno dobrzy prawnicy muszą być dobrze wynagradzani. Z przedstawionej informacji wynika, że projekt budżetu został przygotowany rzetelnie, a planowane podwyżki mają rację bytu. Sądzę, że do tego projektu nie powinniśmy wnosić żadnych poprawek. Jest to sytuacja wyjątkowa, w której bronię zaplanowanego wzrostu budżetu. Na pewno wysokość płac w Rządowym Centrum Legislacji uzasadniona jest kwalifikacjami zatrudnionych pracowników. Życzyłbym sobie jednak, żebyśmy później nie spotykali się z uwagami, że stanowimy dziwne prawo. Przyznaję, że sam śmiałem się z prawa, które do tej pory było tworzone. Chciałbym, żebyśmy przyjmowali takie rozwiązania, za które nie będziemy musieli się wstydzić. Wydaje się, że Rządowe Centrum Legislacji spełnia ogromną rolę w tym zakresie. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasami sami posłowie psują ustawy wprowadzając do nich własne rozwiązania legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Jest to kolejny przykład, który potwierdza, że pieniądze znikają w jednych miejscach, ale pojawiają się w innych. Po prostu mamy do czynienia z przepływem środków. Proszę, żeby pan prezes odniósł się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, w której zdecydowanie skrytykowany został projekt budżetu Rządowego Centrum Legislacji na 2002 r. Wydaje się, że jest to najbardziej krytyczne opracowanie ze wszystkich, które miałem okazję do tej pory przeczytać. Można powiedzieć ogólnie, że budżet został źle przygotowany. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii szczegółowych. Najważniejszy problem nie dotyczy wysokości wynagrodzeń pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Jednak w opinii Biura Studiów i Ekspertyz stwierdzono, że na podstawie dostarczonych dokumentów nie można zorientować się, jakie było średnie wynagrodzenie pracowników Centrum w 2001 r. Średnie wynagrodzenie w 2002 r. ma wynieść 5267 zł. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz kwota ta nie jest prawdziwa. Biuro Studiów i Ekspertyz zgłosiło także wątpliwości w sprawie planowanego zwiększenia zatrudnienia o 8 etatów. Uznało, że zwiększenie liczby etatów nie jest uzasadnione, gdyż w momencie powoływania Departamentu Prawa Gospodarczego i Finansowego zlikwidowano Departament Studiów i Ekspertyz. Zwrócono także uwagę na to, że wydatki na integrację z Unią Europejską zostają podwojone w stosunku do poprzedniego roku m.in. dlatego, że zaplanowane zostały staże i szkolenia pracowników we Francji i Hiszpanii. Wspomniano także o tym, że w ubiegłym roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła niewłaściwe wykorzystanie funduszy na ten cel. Pan prezes powiedział, że w poprzednim roku Rządowe Centrum Legislacji nie realizowało żadnych zakupów inwestycyjnych. Jednak w ubiegłym roku stwierdzono, że dokonano zakupów sprzętu komputerowego w ilości przekraczającej uzasadnione potrzeby. Prosiłbym, żeby pan prezes odniósł się do uwag zawartych w opinii Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji lub zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W swoim wystąpieniu pan prezes omawiał problemy dotyczące wzrostu zatrudnienia o 8 etatów. Powiedział pan, że jedną z przyczyn niepełnego wykonania planu zatrudnienia miały być problemy lokalowe. Nie ukrywam, że wypowiedź ta nieco mnie zdziwiła. Wydawało się, że takich problemów nie będzie, szczególnie w kontekście deklaracji o redukcji zatrudnienia w centrum administracyjnym. Czy pan minister chciałbym odnieść się do zgłoszonych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Na wstępie odniosę się do ostatniej wypowiedzi. Problem polegał na tym, że premier Jerzy Buzek podjął decyzję o pozostawieniu Rządowego Centrum Legislacji w budynku należącym do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W wyniku tej decyzji przydzielono nam drugie piętro w budynku usytuowanym w skrzydle, w którym mieści się biuro przepustek. Otrzymaliśmy pomieszczenia umożliwiające utworzenie 56 miejsc pracy. Dla pozostałych pracowników Rządowego Centrum Legislacji miały być przydzielone pomieszczenia w budynku przy ul. Chopina, który pozostaje w dyspozycji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W budynku tym zwolniły się pomieszczenia po Sądzie Apelacyjnym, który przeniósł się na miejsce Sądu Najwyższego. Pojawiły się jednak artykuły prasowe, w których wskazywano, że odpowiednich warunków lokalowych nie ma Sąd Lustracyjny oraz Sąd Okręgowy w Warszawie. W związku z tym premier podjął decyzję o przekazaniu tych pomieszczeń na zwiększenie powierzchni lokalowej Sądu Lustracyjnego, rzecznika interesu publicznego oraz Sądu Okręgowego w Warszawie. W ten sposób Rządowe Centrum Legislacji nie uzyskało pomieszczeń, które miały być nam przyznane. Musieliśmy wynająć pomieszczenia od Komisji Likwidacyjnej RSW „Prasa, Książka, Ruch” przy ul. Bagatela. Było to możliwe dopiero od lipca 2000 r. Do tego czasu nie mogliśmy osiągnąć pełnego stanu zatrudnienia przewidzianego na 2000 r. Pełne zatrudnienie osiągnęliśmy dopiero w końcu roku. Jednak etaty są liczone średniorocznie. W rozliczeniu średniorocznym wyszło, że mieliśmy 78 etatów. Chcę raz jeszcze powiedzieć, że od tego momentu mamy pełny stan zatrudnienia. Nie wynajmujemy jednak większej powierzchni niż jest nam w tej chwili potrzebna. W związku z tym najprawdopodobniej potrzebne nam będą dodatkowe dwa pokoje. Wątpię w to, czy uda nam się uzyskać te pomieszczenia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Może uda nam się uzyskać dodatkowe pomieszczenia w budynku przy ul. Bagatela. W tej chwili budynek ten zajmowany jest przede wszystkim przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej oraz przez inne podmioty. Chciałbym odnieść się także do uwag zawartych w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Zauważył pan, że dawno nie wydano tak złej opinii. Przyznam, że sam przeczytałem tę opinię z nie mniejszym zdumieniem. Nie doszukuję się jednak w tej opinii złych intencji. Sądzę, że zawarte w niej stwierdzenia wynikają przede wszystkim z niewiedzy osoby, która ją sporządzała. Zaplanowaliśmy, że w 2002 r. średnie wynagrodzenie pracownika Rządowego Centrum Legislacji wynosić będzie 5267 zł. Jest to kwota prawdziwa, która wynika z zapisów przyjętych w projekcie budżetu. Prawdą jest, że do kwoty wynagrodzenia dochodzić będą nagrody i premie przyznawane ze środka specjalnego „Legislacja”. Zwracam jednak uwagę, że kwoty nagród i premii nie możemy podać w naszym budżecie, gdyż zostały one podane w budżecie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów co kwartał wydaje decyzję o przekazaniu pewnej kwoty do dyspozycji Rządowego Centrum Legislacji. Do tej pory szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marek Wagner zmieniał wszystkie obowiązujące wcześniej zasady przyznawania nagród i premii. Obawiam się, że zmieni również zasady przyznawania środków dla Rządowego Centrum Legislacji. Do tej pory zmniejszył nagrody i premie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Podejrzewam, że zmniejszy również środki przeznaczone dla Rządowego Centrum Legislacji.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrezesAleksanderProksa">W tej chwili nie wiemy jeszcze, jak duże będzie to zmniejszenie. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przyznaje środki, które nie są przeznaczone dla konkretnych osób. Przyznaje globalną kwotę nagród i premii, która jest przekazywana do dyspozycji Rządowego Centrum Legislacji. Środki te są przekazywane z opóźnieniem jednego kwartału. Pieniądze na premie i nagrody za pierwszy kwartał 2002 r. otrzymamy dopiero w kwietniu 2002 r. Decyzję o wysokości przekazywanej kwoty szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podejmie w odpowiednim czasie. Mógłbym oczekiwać, że kwota nagród i premii nie będzie odbiegać od kwoty, którą otrzymywaliśmy w roku bieżącym. Mówiono przecież o zamrożeniu wynagrodzeń, a nie o ich zmniejszaniu. Zwracam jednak uwagę, że tej kwoty nie można zapisać w budżecie Rządowego Centrum Legislacji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami środek specjalny „ Legislacja” funkcjonuje w budżecie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Mogę jedynie dodać tyle, że nigdy szef Kancelarii nie dawał Rządowemu Centrum Legislacji więcej pieniędzy z tego środka niż dawał swoim urzędnikom. Jednak w tej sprawie jesteśmy całkowicie uzależnieni od decyzji szefa Kancelarii. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz stwierdzono, że przedstawiona w naszym budżecie kwota wynagrodzenia jest zbyt mała. Stwierdzenie to wynika z nieporozumienia. Kwota podana w projekcie jest wynikiem podzielenia posiadanych środków na wynagrodzenia przez średnioroczną liczbę etatów. Nie możemy jednak przewidzieć jaką kwotę przyzna nam dodatkowo szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pojawiły się także wątpliwości w sprawie potrzeby zwiększenia zatrudnienia w związku ze zleceniem Rządowemu Centrum Legislacji zadania dotyczącego oceny skutków regulacji. Należy stwierdzić, że wykonaniem takich ocen mogą zająć się ekonomiści, a nie prawnicy. Jeśli nie zwiększymy zatrudnienia, będę musiał zwolnić prawników, a zatrudnić na ich miejsce ekonomistów. Sądzę, że byłoby to wydarzenie bez precedensu w całej administracji rządowej. Do tej pory nie zdarzyło się jeszcze, żeby w administracji rządowej zmniejszać służby legislacyjne. Przy dokonywaniu ocen skutków regulacji mają być zatrudnieni ekonomiści. Na pewno tego zadania nie będą realizować prawnicy. W tej chwili zatrudniamy wystarczającą do naszych potrzeb liczbę prawników. Nie podejmuję się oceniać, czy moment wybrany na wprowadzenie oceny skutków regulacji jest najbardziej szczęśliwy z punktu widzenia budżetu. Może nie jest to najlepszy moment. Jednak zobowiązanie w tej sprawie zostało podjęte w 2000 r. Przez cały 2001 r. i 2002 r. prowadzone będą przeglądy polskiego prawa w poszczególnych obszarach. Od razu muszę zaznaczyć, że obszary te nie pokrywają się z obszarami negocjacyjnymi Unii Europejskiej. OECD nie zajmuje się wszystkimi obszarami. Zajmuje się jedynie obszarami gospodarczymi. Należy dodać, że obszary te są nazywane zupełnie inaczej niż w Unii Europejskiej. Do Polski przyjeżdżają misje OECD, które zapoznają się na miejscu z obowiązującymi regulacjami, także z tymi, które nie są dostępne w publikatorach urzędowych, czyli w Dzienniku Ustaw i Monitorze Polskim.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrezesAleksanderProksa">Uczestnicy misji OECD pytają o praktykę dotyczącą stosowania przepisów. Odbywają się także wyjazdy do OECD. Zazwyczaj na czele naszej delegacji staje przedstawiciel resortu wiodącego w obszarze, który podlega przeglądowi. Nasza delegacja odpowiada na pytania zadawane przez komisję OECD. Na tej podstawie formułowany jest raport cząstkowy o zgodności naszego ustawodawstwa w danym obszarze ze standardami OECD, szczególnie pod kątem uznawanych przez OECD kryteriów jakości regulacji. Zobowiązanie w tej sprawie nie jest nowe. Zostało podjęte w roku ubiegłym. Działania w tym zakresie będą kontynuowane w latach następnych. Polski rząd zadeklarował, że w 2002 r. w Polsce zostanie w pełni wdrożona procedura oceny skutków regulacji. Należy sądzić, że w tej sprawie OECD będzie nas trzymać za słowo. Właśnie dlatego Rada Ministrów podjęła decyzję o zleceniu realizacji tego zadania Rządowemu Centrum Legislacji. Przypomnę, że wymogi OECD wykluczają możliwość powierzenia tego zadania Ministerstwu Gospodarki. Z tą decyzją Rady Ministrów wiąże się konieczność zwiększenia zatrudnienia w Rządowym Centrum Legislacji w 2002 r.Zwrócono także uwagę na podwojenie się wydatków na integrację z Unią Europejską. Tak znaczne zwiększenie wydatków wynika stąd, że kwota przewidziana na integrację europejską była w ubiegłym roku niewielka. Przypomnę, że w tej chwili w rozdziale 75000 mówimy o 210 tys. zł. Przewiduje się, że 80 tys. zł wydane zostanie na podróże zagraniczne. Pozostała kwota, a więc 130 tys. zł, to środki przeznaczone na zakup usług, w tym na szkolenia i staże pracowników. Wyjaśniałem już wcześniej, że z inicjatywy Sejmu i Senatu realizowany jest program PHARE pod nazwą „Parlamentarne procedury legislacyjne”. Staraliśmy się uniknąć dublowania zasobu dokumentacyjnego w Polsce. Nie chcieliśmy, żeby własne zasoby dokumentacyjne posiadał Sejm, Senat, prezydent i rząd. W związku z tym postanowiono, że centrum dokumentacyjne mieścić się będzie w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Jednocześnie do programu włączone zostało Rządowe Centrum Legislacji. Także w tym przypadku o to nie występowaliśmy. Jednak Kancelaria Sejmu uznała, że jest to niezbędne. W związku z tym zostaliśmy uczestnikiem tego programu i musimy partycypować w jego kosztach. Chcę państwa poinformować, że w przypadku, gdy w ramach programu musimy wyjechać do Brukseli lub do któregoś kraju europejskiego, jesteśmy przyjmowani za darmo. Dokumentacja udostępniana jest nam nieodpłatnie. Dotyczy to zwłaszcza pierwszych nośników elektronicznych. Musimy jednak zapłacić za przejazd oraz pobyt za granicą naszych pracowników. Kancelaria Sejmu jest wiodącą instytucją w tym programie. Rozumiem, że Kancelaria Sejmu zorientowała się, jakie korzyści wynikać będą ze skumulowania centrum dokumentacyjnego w jednym ręku. Wydaje się oczywiste, że po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej zlikwidowany zostanie Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Na jego miejscu pozostanie centrum informacji europejskiej wraz z całym zasobem dokumentacyjnym. Żaden rządowy organ, w tym Rządowe Centrum Legislacji, nie będzie tworzyć własnych zasobów dokumentacyjnych. Wszyscy będą korzystać z zasobów gromadzonych w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Jednak każdy uczestnik programu musi zainwestować w ten program. Stąd właśnie odpowiednia kwota pojawiła się w naszym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy po przedstawionych wyjaśnieniach ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chciałbym odnieść się do problemu płac w Rządowym Centrum Legislacji. Jednak w tym przypadku moja uwaga odnosi się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz. W opinii napisano, że zaplanowane wydatki ze środka specjalnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stanowią 23.800 tys. zł. Zwrócono uwagę, że w roku poprzednim wydatki ze środka specjalnego wyniosły 8800 tys. zł. Ekspertyzy są dla posłów niezwykle ważne. Mogliśmy jednak usłyszeć, że stwierdzenia zawarte w tej ekspertyzie wynikają z braku wiedzy osoby, która ją przygotowywała. W związku z tym proszę, żeby pan przewodniczący dowiedział się, czy posłowie mogą z pełnym zaufaniem korzystać z materiałów przygotowywanych przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu? Czy istnieje możliwość, że materiały te są przygotowywane przez ekspertów, którzy nie dysponują odpowiednią wiedzą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełWiesławWoda">Przyznaję, że ja także mam w tej sprawie pewne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Powiedziałem, że takie stwierdzenia wynikają z braku wiedzy. Użyłem takiego sformułowania, gdyż sprawy te były już wyjaśniane, także w obecności posłów, gdy Rządowe Centrum Legislacji przedkładało sprawozdanie z wykonania budżetu za 2000 r. Przypomnę, że wtedy tłumaczyliśmy się m.in. z wyjazdu do Hanoweru. Powstaje wrażenie, że zorganizowano wyjazd na Expo 2000. Jednak grupa pracowników zatrzymała się w Hanowerze wracając ze spotkania z OECD. Kwota wydatków zakwestionowanych w związku z tym wyjazdem wynosiła 3 tys. zł. Uznano, że były to nieprawidłowości, które nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Powiedziałem o braku wiedzy jedynie dlatego, że sprawy te były szczegółowo wyjaśniane, ale w tej chwili zostały ponownie poruszone przez eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy pan poseł podtrzymuje wniosek, żeby zwrócić się do dyrektora Biura Studiów i Ekspertyz z uwagą dotyczącą jakości tej ekspertyzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Można powiedzieć, że sprawa wykorzystania środków na integrację europejską jest sprawą szczegółową o niezbyt wielkim znaczeniu. Podstawowy problem dotyczy wynagrodzenia w Rządowym Centrum Legislacji. W ekspertyzie stwierdza się, że kilkakrotnie wzrosła wartość środka specjalnego. Nie wiemy, czy środek ten przeznaczony jest tylko na premie i nagrody. Zgłoszono zastrzeżenia do liczb podanych w projekcie budżetu Rządowego Centrum Legislacji. Wydaje się, że są to dość istotne zarzuty. Na pewno można pominąć to, że pracownicy Rządowego Centrum Legislacji wracając do kraju zatrzymali się na Expo 2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełWiesławWoda">W takim razie proszę, żeby przedstawił pan projekt pisma skierowanego do dyrektora Biura Studiów i Ekspertyz. Należałoby zaznaczyć, że ekspertyza dotycząca projektu budżetu Rządowego Centrum Legislacji na 2002 r. spotkała się z merytorycznymi uwagami. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Zgodnie z wcześniejszym ustaleniem proszę posła Stanisława Kurpiewskiego o przygotowanie projektu opinii Komisji w sprawie projektu budżetu Rządowego Centrum Legislacji. Przedstawicielom Rządowego Centrum Legislacji dziękuję za udział w obradach. Nastąpiło pewne przyspieszenie pracy Komisji w stosunku do przyjętego wcześniej harmonogramu. Do tej pory nie udało nam się skontaktować z szefem Służby Cywilnej. W związku z tym proponuję, żebyśmy przeszli do rozpatrzenia części 85 - Budżety wojewodów. W posiedzeniu biorą udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów, którzy mogą udzielić nam informacji o tej części projektu budżetu. Czy wyrażają państwo zgodę na tę propozycję? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że propozycja została przyjęta. Przystępujemy do rozpatrzenia części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działów 750 - Administracja publiczna oraz 758 - Różne rozliczenia. Zwracam się z prośbą do posła Mariana Janickiego. Proszę, żeby uważnie śledził pan przebieg dyskusji i na jej podstawie przygotował projekt opinii Komisji. Projekt powinien być przygotowany w takim terminie, żeby Komisja mogła przyjąć go na jutrzejszym posiedzeniu. Czy pan poseł wyraża na to zgodę? Tak, dziękuję. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o przedstawienie informacji o projekcie budżetu w części 85.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Na wstępie chcę państwa poinformować, że przed chwilą rozpoczęło się posiedzenie plenarne Senatu. W momencie, gdy rozpocznie się debata nad ustawą o zmianie ustawy o bankowym funduszu gwarancyjnym, będę musiała udać się na posiedzenie Senatu. W takim przypadku w posiedzeniu Komisji uczestniczyć będą osoby, które mnie zastąpią. Mam nadzieję, że uda nam się udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości. Dochody w dziale administracja publiczna zaplanowane zostały w 2002 r. na 492.262 tys. zł. Podstawowymi źródłami dochodów będą grzywny, mandaty i inne kary pieniężne od ludności, nakładane głównie przez Policję w postępowaniu mandatowym. Wpływy z tego tytułu to ponad 272 mln zł. Wpływy z różnych opłat, a głównie z opłat za wydawanie paszportów oraz opłat egzaminacyjnych wyniosą ponad 157 mln zł. Dochody budżetu państwa związane z realizacją zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego przekroczą 51 mln zł. Dochody te dotyczą głównie wpływów z tytułu wydawania dowodów osobistych. Wpływy z różnych dochodów wynosić będą 9128 tys. zł. Źródłem tych dochodów są przede wszystkim wpływy z obciążeń na hipotekach uwłaszczanych przedsiębiorstw, dokonywanych na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Pozostałe dochody przewidziane zostały na kwotę 2467 tys. zł. W tej grupie mieszczą się wpływy z usług, dochody z najmu i dzierżawy składników majątkowych skarbu państwa, wpłaty z tytułu odpłatnego nabycia prawa własności nieruchomości oraz odsetki od środków zgromadzonych na rachunkach bankowych. W projekcie ustawy budżetowej na 2002 r. wydatki wojewodów w dziale administracja publiczna zostały zaplanowane na 852.116 tys. zł. Wydatki bieżące stanowią 831.368 tys. zł, a wydatki majątkowe 20.748 tys. zł. Na integrację z Unią Europejską przeznaczono 243 tys. zł. Ze środków tych finansowane będą podróże służbowe, udział w konkursie wiedzy o Unii Europejskiej oraz szkolenia członków korpusu służby cywilnej w kilku województwach. Na utrzymanie i funkcjonowanie urzędów wojewódzkich przeznaczono 828.906 tys. zł. W tej kwocie wydatki bieżące stanowią 808.158 tys. zł, a wydatki majątkowe 20.748 tys. zł. Urzędy wojewódzkie jako aparat pomocniczy wojewodów realizują zadania wynikające ze sprawowania przez wojewodów funkcji przedstawicieli rządu na obszarze województw, organów nadzorujących organy samorządu terytorialnego w zakresie zgodności z prawem podejmowanych uchwał, organów założycielskich przedsiębiorstw państwowych, sprawy z zakresu obronności kraju oraz obrony cywilnej, a także zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu. Zadania te, podobnie jak inne zadania, urzędy wojewódzkie realizują poprzez wydziały branżowe. W ten sposób zapewniają właściwą realizację zadań wynikających z ustaw obejmujących m.in. sprawy z zakresu polityki regionalnej, ochrony środowiska, geodezji i kartografii, gospodarki gruntami, kultury i sztuki, drogownictwa, rolnictwa, turystyki, zdrowia, spraw obywatelskich i wielu innych. Na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń dla 12.766 pracowników zatrudnionych w urzędach wojewódzkich zaplanowano 355.554 tys. zł. Na dotacje  celowe z budżetu państwa na realizację zadań bieżących z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych gminom zaplanowano 229.781 tys. zł. Merytoryczny zakres zadań realizowanych jako zadania zlecane gminom przez organy administracji rządowej wynika z ustawy z dnia 17 maja 1990 r. o podziale zadań i kompetencji określonych w ustawach szczególnych pomiędzy organy gminy, a organy administracji rządowej oraz o zmianie niektórych ustaw. Do zadań tych zaliczyć należy zadania realizowane przez urzędy stanu cywilnego, prowadzenie ewidencji ludności, wydawanie dowodów osobistych, czynności związane z wykonywaniem powszechnego obowiązku obrony, rejestrację pól biwakowych, nadzór nad uprawami maku i konopi i inne. Dotacje na zadania bieżące z zakresu administracji rządowej oraz inne zadania zlecone ustawami realizowane przez powiat zostały zaplanowane na kwotę 77.606 tys. zł. W tym przypadku dotacje przeznaczone są na realizację zadań określonych m.in. w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych, w ustawie o zmianie imion i nazwisk, w ustawie o obywatelstwie polskim, w ustawie Prawo wodne, w ustawie Prawo łowieckie, w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska, a także w innych ustawach. Dotacje na zadania bieżące z zakresu administracji rządowej oraz inne zadania zlecone ustawami realizowane przez samorząd wojewódzki zaplanowano 1003 tys. zł. Dotacja ta została zaplanowana tylko przez województwo śląskie na prowadzenie wojewódzkiej bazy danych, wchodzącej w skład krajowego systemu informacji o terenie. Dotacje na zadania bieżące realizowane przez powiat na podstawie porozumień z organami administracji rządowej zaplanowane zostały na 640 tys. zł. Takie same zadania będą realizowane przez gminy na kwotę 471 tys. zł. Porozumienia dotyczyły wydawania paszportów i zostały zawarte z województwami lubuskim, łódzkim, świętokrzyskim, wielkopolskim i opolskim. Wydatki majątkowe zostaną przeznaczone na inwestycje adaptacyjne i modernizacyjne w obiektach urzędów, m.in. w pomieszczeniach dla oddziałów paszportów. Środki te przeznaczone będą także na zakupy inwestycyjne urządzeń technicznych, środków transportu i sprzętu komputerowego wraz z oprogramowaniem. Na finansowanie zadań komisji poborowych zaplanowano 16.441 zł, w tym na dotacje dla powiatowych komisji poborowych 12.829 tys. zł. Na działalność komisji egzaminacyjnych zaplanowano 2492 tys. zł, w tym na różne wydatki na rzecz osób fizycznych 2265 tys. zł. Przy urzędach wojewódzkich działają m.in. komisje do oceny przygotowania zawodowego osób ubiegających się o uzyskanie uprawnień budowlanych, komisje do sprawdzania kwalifikacji kandydatów na instruktorów oraz instruktorów szkolących osoby ubiegające się o kierowanie pojazdami silnikowymi, a także komisje do sprawdzania kwalifikacji biegłych z zakresu ochrony środowiska. Na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą zaplanowano 180 tys. zł. Wydatki te wystąpią jedynie w województwach kujawsko-pomorskim, pomorskim oraz wielkopolskim. Na pozostałą działalność przeznaczono 3854 tys. zł. W ramach tej kwoty województwo zachodniopomorskie zaplanowano środki na zakup usług od gospodarstwa pomocniczego powołanego do obsługi urzędu wojewódzkiego, województwo świętokrzyskie na promocję regionu, a województwo opolskie wydatki wydziału spraw obywatelskich i społecznych na transmisję danych do dowodów osobistych. Tyle mogłam państwu powiedzieć w wielkim skrócie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Jeśli mają państwo w tej sprawie jakieś wątpliwości lub pytania, chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby uzupełnić wypowiedź pani dyrektor? Nie widzę zgłoszeń. Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełWojciechSzarama">Z pani wypowiedzi zrozumiałem, że planowane są dochody z opłat za wydane dowody osobiste. Prosiłbym o bardziej szczegółowe omówienie tego problemu. Proszę o dodatkowe wyjaśnienia na ten temat dlatego, że w części budżetu dotyczącej spraw wewnętrznych zaplanowane zostały wydatki na dowody osobiste. Chciałbym dowiedzieć się, jaka jest relacja między tymi dochodami a wydatkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie chciałbym poruszyć dwa problemy. Wspomniała pani o dochodach z mandatów. Jaki jest stopień windykacji należności budżetowych z tego tytułu? Wiem, że w poprzednich latach występowały w tym zakresie spore problemy. Nakładano mandaty, ale w niewielkim stopniu ściągano związane z nimi należności. Czy ten problem udało się w jakiś sposób rozwiązać? W materiale nie mogłem znaleźć danych dotyczących nakładów na urzędy wojewódzkie. Chodzi mi o porównanie planowanych wydatków na ten cel z wydatkami z mijającego roku. Jakie jest planowane zatrudnienie w porównaniu do zatrudnienia z 2001 r.? W tej sprawie pojawiają się różne opinie i informacje. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Rozpocznę od problemu wydatków i dochodów związanych z dowodami osobistymi. W tej chwili dowody osobiste wydawane są przez gminy. Gminy wydają dowody osobiste jako zadanie zlecone na mocy ustawy. Wydatki zapisane w budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczą prowadzenia centralnych rejestrów oraz blankietów dowodów osobistych. Blankiety dowodów są przekazywane gminom nieodpłatnie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dokonuje zakupu blankietów i przekazuje je nieodpłatnie gminom. Sądzę, że więcej szczegółów na ten temat będą mogli państwo uzyskać w trakcie rozpatrywania projektu budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Za wydanie nowego dowodu osobistego gmina pobiera od obywatela opłatę w wysokości 30 zł. Uzyskane w ten sposób środki wpłacane są na dochody budżetu państwa. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych dochody związane z realizacją zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego przez organy administracji rządowej stanowią dochody budżetu państwa. Drugie pytanie dotyczyło windykacji należności z nałożonych mandatów. Przyznam szczerze, że nie mam dokładnych danych na ten temat. Pamiętam jednak, że konstruując projekt ustawy budżetowej na 2002 r. analizowaliśmy stan zobowiązań z tytułu nieściągniętych mandatów z ostatnich lat. Nie ma żadnych wątpliwości, że zadłużenia z tego tytułu zmniejszają się. Nie potrafię jednak przedstawić państwu w tej chwili dokładnych danych. Pamiętam jedynie, że byliśmy przyjemnie zaskoczeni tym, że w niektórych województwach stan zobowiązań z tytułu niezapłaconych mandatów znacznie się zmniejszył. Proszono mnie o porównanie wydatków na utrzymanie urzędów wojewódzkich z wydatkami poniesionymi na ten cel w roku bieżącym. Wydatki ogółem w stosunku do planu po zmianach zostały ustalone na poziomie 97,28 proc. W planie po zmianach ujęte są środki, które zostały przekazane z rezerw celowych na jednorazowe wydatki, związane m.in. ze zobowiązaniami skarbu państwa. Nie są to jednak duże kwoty. W planie nie została ujęta ewentualna blokada wydatków, która była wprowadzona rozporządzeniem Rady Ministrów w październiku br. Minister finansów nie posiada precyzyjnych informacji o tym, w jakim stopniu zostaną sfinansowane w roku bieżącym wydatki w poszczególnych działach budżetów wojewodów. W związku z bardzo trudną sytuacją finansów publicznych wydatki na utrzymanie urzędów wojewódzkich będą niższe niż w roku bieżącym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełWiesławWoda">Pytałem jeszcze o planowanie zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">W ustawie budżetowej na 2001 r. planowano, że w urzędach wojewódzkich na kierowniczych stanowiskach państwowych zatrudnionych będzie 48 osób. Kierownicze stanowiska państwowe w budżetach wojewodów dotyczą stanowisk wojewodów i ich zastępców. W 2001 r. w każdym województwie było dwóch zastępców wojewody. W projekcie na 2002 r. zaplanowano środki na wynagrodzenia dla 38 osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Podjęto decyzję, że w 10 województwach wojewoda będzie miał tylko jednego zastępcę. Następną grupą zatrudnianą w urzędach wojewódzkich są żołnierze. W 2001 r. zatrudniano 201 żołnierzy. Taka sama liczba żołnierzy będzie zatrudniona w urzędach wojewódzkich w 2002 r.W 2001 r. w urzędach wojewódzkich było 11.889 etatów dla członków korpusu służby cywilnej. W 2002 r. dla tej grupy zaplanowano 12.206 etatów. Zwiększenie zatrudnienia w urzędach wojewódzkich wynika przede wszystkim ze zwiększenia o 500 liczby etatów w korpusie służby cywilnej. Etaty te przeznaczone są na realizację nowych zadań, które wynikają z ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o pomocy społecznej. Ustawa ta nałożyła na wojewodów nowe obowiązki. Muszą oni sprawować kontrolę przestrzegania przepisów tej ustawy. Po zasięgnięciu opinii marszałka województwa wojewoda musi ustalić kryteria wydawania przyrzeczeń i zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, którzy nie posiadają zezwoleń na osiedlenie się ani statusu uchodźcy w Polsce, a także wydawać przyrzeczenia i zezwolenia na pracę dla cudzoziemców. Na realizację tego zadania przyznano 500 etatów dla wszystkich 16 urzędów wojewódzkich. Chcę podkreślić, że etaty te zostaną podzielone między poszczególne urzędy. Jednocześnie zatrudnienie zostało zmniejszone o 183 etaty. Zmniejszenie to jest wynikiem urealnienia stanu zatrudnienia i przeniesienia niektórych etatów do innych jednostek. Urealnienie stanu zatrudnienia polegało na tym, że w niektórych województwach planowane zatrudnienie na rok bieżący było znacznie wyższe niż rzeczywiście wykorzystane etaty. Wojewodowie urealnili planowane na przyszły rok zatrudnienie przesądzając jednocześnie o tym, że administracja państwowa w danym województwie będzie mniejsza. W niektórych województwach zdecydowano się także na przesunięcie etatów wraz z pracownikami do innych jednostek organizacyjnych. Nie były to duże przesunięcia, gdyż w skali całego kraju dotyczyły kilkudziesięciu osób. Pracownicy byli przesuwani do jednostek, które zdaniem wojewodów wymagały wsparcia etatowego. Jeśli dobrze pamiętam, dotyczyło to przede wszystkim jednostek z działu - rolnictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełWiesławWoda">Dziękuję za przedstawione wyjaśnienia. Wydaje się, że ostatnie pytanie powinienem skierować do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Na pewno powtórzę je w odpowiednim momencie. Można powiedzieć, że deklaracje rozmijają się nieco ze wskaźnikami. Na pewno pytanie dotyczące stanu zatrudnienia będziemy musieli zadać także szefowi służby cywilnej. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chciałbym dowiedzieć się, czy którykolwiek z wojewodów planuje likwidację oddziałów zamiejscowych urzędu wojewódzkiego? Zdaję sobie sprawę z tego, że to pytanie powinno być skierowane pod innym adresem. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów wiedzą coś na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy pani dyrektor czuje się kompetentna do udzielenia odpowiedzi na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Czuję się kompetentna do przekazania państwu informacji, które posiadam. W żadnym z województw zatrudnienie nie zmniejszyło się w takim stopniu, żeby można było wyciągnąć wniosek o zlikwidowanie jakiejkolwiek delegatury terenowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełWiesławWoda">Rozumiem, że jest to opinia, która powstała w wyniku dedukcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Nie mamy innych informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełWiesławWoda">Proponuję, żeby ponownie zadał pan to pytanie w obecności przedstawicieli kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czy wyraża pan na to zgodę? Tak. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Czy w przedstawionych kalkulacjach uwzględnione zostały nowe zadania administracji wojewódzkiej, dotyczące np. inspekcji? Przede wszystkim mam na myśli inspekcję transportową, o której mówi nowe Prawo o ruchu drogowym. Sądzę, że przyczyni się to do powiększenia administracji. Nowym zadaniem wojewodów będzie kontrola legalności zatrudnienia. Rozumiem, że realizacja tego zadania spowodowała wzrost liczby etatów finansowanych z budżetu. Mam nadzieję, że nie spowoduje to dodatkowych zmian, polegających na przesunięciu z samorządów etatów, które były im przekazane w momencie przejęcia przez nie zadań urzędu pracy. Czy mam w tej sprawie rację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę panią dyrektor o udzielenie odpowiedzi na ostanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Mogę pana poinformować, że inspekcja transportu drogowego ma zapewnione środki na funkcjonowanie oraz na zatrudnienie inspektorów. Wydatki te zostały zapisane w dziale 600 - Transport i łączność. Dział ten będzie omawiany w dniu dzisiejszym na posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Jeśli będzie taka potrzeba, mogę przedstawić państwu więcej informacji na ten temat. Zwracam jednak uwagę, że wydatki te nie dotyczą administracji wojewódzkiej. W projekcie budżetu wojewodów przewidziano środki na zwiększenie o 500 liczby etatów w urzędach wojewódzkich. Zwracam uwagę na to, że jednocześnie zmniejszone zostały dotacje dla powiatowych urzędów pracy. Można domniemywać, że zmniejszone zostanie również finansowane z tej dotacji zatrudnienie. Zadania przesunięte zostały do wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Z rozpoznania przeprowadzonego przez Związek Powiatów Polskich wynika, że nie wszystkie samorządy powiatowe otrzymały etaty i należne środki w momencie przejmowania tych zadań. W tej chwili zmniejsza się według określonego klucza dotacje dla samorządów powiatowych, przeznaczone na funkcjonowanie urzędów pracy. Wyłączona zostaje część, na którą nigdy wcześniej nie przekazano środków ani etatów. Myślę, że zaistniała tu pewna nieprawidłowość. Sądzę, że w tej chwili trudno będzie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Sprawa ta wymaga dokładnego sprawdzenia. Uważam, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. W 1999 r. do niektórych powiatowych urzędów pracy nie przekazano etatów oraz środków na wykonywanie zleconych wtedy zadań. Urzędy musiały radzić sobie w jakiś sposób, stosując różnego rodzaju rozwiązania zastępcze. W tej chwili urzędy te nie powinny zostać ukarane z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełWiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o zabranie głosu panią dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">Nie potrafię wyjaśnić w tej chwili pana wątpliwości. Jestem zdziwiona tym, że niektóre powiaty nie otrzymały etatów ani tej dotacji w 1999 r. lub w 2000 r. Nie posiadamy informacji o tym, w jaki sposób dotacja jest dzielona między poszczególne powiaty. Być może informacje te można znaleźć w sprawozdaniu o dochodach i wydatkach poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego. Nasz departament dysponuje jedynie globalną kwotą środków, które wojewoda przeznacza na dotacje dla powiatów i gmin, a także dla samorządu województwa. Nie mamy danych na temat podziału tych środków na poszczególne powiaty. Analizowaliśmy ten problem w momencie, gdy wprowadzana była reforma ustrojowa państwa. Wtedy minister finansów przygotowywał wstępne projekty budżetów dla nowych jednostek samorządu terytorialnego. Obawiam się, że nawet po analizie wszystkich dostępnych materiałów będę miała kłopot z udzieleniem bardziej szczegółowej odpowiedzi na to pytanie. Wojewodowie już wkrótce będą dzielić dotacje. Wierzę w to, że nie zmniejszą dotacji tam, gdzie wcześniej jej nie było. Jeśli potwierdzą się pana obawy, że niektóre powiaty nie otrzymały dotacji na realizację tego zadania, na pewno dotacja ta nie zostanie zmniejszona. Nie ma takiej możliwości, a przynajmniej tak to sobie wyobrażam. Byłoby to jedyne sensowne rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełWiesławWoda">W pakiecie informacji dotyczących projektu budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji brakuje informacji na temat administracji publicznej. Nie twierdzę, że Komisja występowała o przedstawienie takiej informacji. Wydaje się jednak, że powoduje to pewien niedosyt informacyjny. Trudno jest oczekiwać, że pani dyrektor wyręczy w tym zakresie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Proponuję, żeby pytania w tej sprawie zadać ponownie w momencie, gdy w posiedzeniu Komisji będzie uczestniczył członek kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZastępcadyrektoraEwaPaderewska">My także nie byliśmy proszeni o przedstawienie informacji na temat wydatków i dochodów w budżetach wojewodów w dziale administracja publiczna. Przygotowałam jednak poglądowy materiał na ten temat, który przyniosłam na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Jeśli są państwo zainteresowani tym materiałem, możemy go rozdać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełWiesławWoda">Proszę o przekazanie posłom tego materiału. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Zgodnie z wcześniejszym ustaleniem poseł Marian Janicki przygotuje projekt opinii Komisji w sprawie budżetu wojewodów. Mam nadzieję, że wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane w trakcie dalszych obrad Komisji. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu budżetu wojewodów. Dziękuję przedstawicielom Ministerstwa Finansów za udział w tej części posiedzenia Komisji. Zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem, w następnym punkcie porządku obrad mamy rozpatrzenie projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej. Przedstawiciele Urzędu Służby Cywilnej zostali zaproszeni na godzinę 12. W tej sytuacji ogłaszam przerwę do godziny 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wznawiam obrady. Zgodnie z przyjętym porządkiem obrad powinniśmy przystąpić do rozpatrzenia projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej na 2002 r. Jednak do tej pory przedstawiciele Urzędu Służby Cywilnej nie dotarli na posiedzenie Komisji. Wydaje się, że nie powinniśmy rozpatrywać projektu budżetu bez udziału zainteresowanych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełWojciechSzarama">Proponuję, żeby rozpatrywanie projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej przesunąć na godzinę 14 i do tego czasu ogłosić przerwę. Jednocześnie należałoby poinformować o tej zmianie kierownictwo Urzędu Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Popieram tę propozycję. Uważam, że rozpatrywanie projektu budżetu bez przedstawicieli zainteresowanej instytucji byłoby po prostu nieeleganckie. Uważam, że projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej powinniśmy rozpatrzyć w końcowej fazie dzisiejszego posiedzenia Komisji, po rozpatrzeniu wszystkich części dotyczących ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Chcę przypomnieć, że w dniu dzisiejszym odbędą się także posiedzenia innych komisji. Niektórzy członkowie naszej Komisji będą musieli w dniu dzisiejszym wziąć udział w tych posiedzeniach. Mam obawy, czy w tej sytuacji uda nam się zakończyć posiedzenie Komisji przed godziną 17. W tej sytuacji możemy nie wydawać opinii o projekcie budżetu Urzędu Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nie możemy tego zrobić. Proponuję, żebyśmy przełożyli rozpatrywanie projektu budżetu Urzędu Służby Cywilnej do końcowej części posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Czy mamy informację o tym, kiedy szef Urzędu Służby Cywilnej dotrze do Sejmu? Być może zjawi się na posiedzeniu Komisji za 5 lub 10 minut. Wydaje się, że byłoby dobrze, żeby to sprawdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W tej chwili nie ma możliwości nawiązania kontaktu z szefem Urzędu Służby Cywilnej. Proponuję, żebyśmy wznowili obrady o godzinie 14.30. Mam nadzieję, że do tego czasu pan minister przybędzie na posiedzenie Komisji. W najgorszym przypadku przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji będą musieli kilka minut poczekać. Ogłaszam przerwę do godziny 14.30.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wznawiam posiedzenie Komisji. Na początek muszę wyrazić niezadowolenie z faktu, że przedstawiciele Urzędu Służby Cywilnej nie zechcieli przybyć punktualnie na nasze posiedzenie. Mam jednak nadzieję, że zgodnie z przysłowiem „pierwsze śliwki robaczywki”, dalsza współpraca będzie układała się dobrze. Pierwszym punktem obrad jest projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej na rok 2002. Proponuję, żeby najpierw swój punkt widzenia na projekt przedstawił minister Jan Pastwa - dlaczego został zaprojektowany tak, a nie inaczej, na co starczy, a na co nie starczy środków, czy są jakieś prośby, sugestie pod adresem Komisji. Następnie poproszę o pytania i uwagi posłanki i posłów. Proszę o głos ministra Jana Pastwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Na początku chciałbym złożyć wyrazy ubolewania i przeprosić za moje spóźnienie i zakłócenie pracy Komisji. Byłem dziś w podróży, spóźniłem się z powodu złej pogody na trasie. Jeszcze raz przepraszam, ufam, że pamiętając moją dotychczasową obecność na posiedzeniach Komisji w poprzedniej kadencji Sejmu, poseł Andrzej Brachmański uwierzy mi, że zdarzyło się to pierwszy raz i dołożę starań, żeby się nigdy nie powtórzyło. Projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej na 2002 rok został sporządzony na podstawie limitu wydatków przedstawionych przez ministra finansów. W porównaniu z projektem przygotowanym we wrześniu br. jest on mniejszy o 1.355 tys. zł. W porównaniu z ustawą budżetową na rok 2001 zmniejszenie wydatków budżetowych Urzędu wynosi 2.159 tys. zł, czyli 19,8%. W stosunku do przewidywanego wykonania budżetu Urzędu, po uwzględnieniu blokady wydatków zarządzonej przez Radę Ministrów, zmniejszenie wydatków USC na rok 2002 wynosi 1.481.800 zł, czyli 14,5%.Zgodnie z dyspozycją posła Andrzeja Brachmańskiego postaram się pokrótce przedstawić, na co starczy, a na co nie starczy środków w projektowanym budżecie USC. Zacznę od rozdziału 75000 - Integracja z Unią Europejską. Z powodu limitu wydatków ustalonego przez ministra finansów będę musiał wystąpić do Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej, którego Polska jest członkiem od dwóch lat, a Urząd Polskę reprezentuje, o zawieszenie wpłaty składki rocznej w wysokości 30 tys. euro, czyli według obecnego kursu nieco poniżej 120 tys. zł. Oprócz tego, w omawianym rozdziale trzeba będzie ograniczyć środki na realizację projektu PHARE'99 „Wzmocnienie administracji i zasobów ludzkich w celu przygotowania do członkostwa w Unii Europejskiej”. Uczynię to z prawdziwym żalem, ponieważ jest to jeden z niewielu projektów wspierających w sposób konkretny Korpus Służby Cywilnej w Polsce. Jednak mając do wyboru realizację zadań ustawowych oraz tych, do których Urząd zobowiązał się w porozumieniu z PHARE, wybieram te pierwsze. Jeżeli chodzi o rozdział 75001 - Urząd centralny, w wyniku analizy sytuacji budżetowej, zgodnie z limitem ministra finansów, podjąłem decyzję o zablokowaniu, czyli faktycznie redukcji zatrudnienia o 4 etaty członków Korpusu Służby Cywilnej i jeden etat pracowników pomocniczych oraz obsługi. Szczęśliwie tak się złożyło, że jesienią bieżącego roku dwie osoby udały się na urlopy bezpłatne, w tym jedna na placówkę zagraniczną, dwie - na emeryturę, a jedna pożegnała się z Urzędem w normalnym trybie rozwiązania stosunku pracy. W związku z tym nie ma bardzo bolesnej potrzeby posyłania kogoś „na bruk”, niemniej jednak tę szczęśliwą okoliczność wykorzystuję do zmniejszenia środków na wynagrodzenia. Zostały również zmniejszone inne wydatki rzeczowe i majątkowe. Wydatki majątkowe zmniejszono do kwoty 20 tys. zł, co pozwoli jedynie na pewne uzupełnienia w sprzęcie komputerowym. Chcę poruszyć sprawę powracającą stale podczas mojej obecności na posiedzeniach Komisji. Mianowicie w maju br., kiedy były przygotowane pierwsze założenia budżetowe, zgłaszałem zapotrzebowanie na środki potrzebne do rekonstrukcji, czy właściwie odbudowy ośrodka szkolenia służby cywilnej w Białobrzegach. Powstał on na bazie obiektu specjalnego, który dzięki dezyderatowi Komisji Urząd otrzymał do dyspozycji w 1998 roku.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">W poprzednich latach sytuacja budżetowa nie pozwoliła na rozpoczęcie tej inwestycji, oczywiście w tym roku reakcja Ministerstwa Finansów była taka sama, stąd wydatki majątkowe na ten cel w ogóle nie znalazły się w projekcie budżetu. Zakupy inwestycyjne, w których potrzeby ocenialiśmy na 463 tys. zł zostały zmniejszone do 20 tys. zł. W rozdziale 75046 - Komisje egzaminacyjne - chodzi o komisje, które prowadzą postępowania kwalifikacyjne i konkursy - w porównaniu z przewidywanym wykonaniem w 2001 roku wydatki zostały zmniejszone o 61,8%. Jest to możliwe dzięki temu, że w przyszłym roku prowadząc postępowanie kwalifikacyjne będziemy korzystać z własnego, zakupionego z zeszłorocznych środków testu. Mamy już bazę pytań, z których możemy korzystać, będziemy ją odtwarzać i unowocześniać wyłącznie własnymi siłami, bez pomocy ekspertów z zewnątrz. Udało się ograniczyć środki również dlatego, że jeszcze jesienią tego roku w związku z sytuacją budżetową podjąłem decyzję o zaprzestaniu wypłacania wynagrodzeń członkom zespołów konkursowych, które robią to poza swoimi normalnymi obowiązkami pracowniczymi. Obecnie wszystkie konkursy są prowadzone przez profesjonalistów, ale na zasadzie woluntarystycznej. Dochody budżetowe na 2002 rok zostały zaplanowane w wysokości 95 tys. zł. W poprzednich latach dochody budżetowe pochodziły z dwóch źródeł: opłaty za przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego i wynajmu Ambasadzie Indii lokalu mieszkalnego w budynku zarządzanym przez Urząd. W tym roku Ambasada Indii wypowiedziała umowę najmu i dlatego nie będzie dochodów z tego tytułu, lokal zostanie przekształcony w lokal biurowy dla potrzeb szkolenia urzędników Służby Cywilnej. Tyle w najogólniejszym skrócie. Poseł Andrzej Brachmański zapytał o ewentualne postulaty, ja nie śmiem postulować żadnego zwiększenia wydatków, natomiast proszę Komisję o to, aby zechciała w uwagach dotyczących projektu budżetu przedstawić potrzebę wykorzystania przez USC środków z dwóch rezerw budżetowych. Chodzi o składkę wynikającą z członkostwa w Europejskim Instytucie Administracji Publicznej i zadania związane ze współfinansowaniem programu PHARE'99. W tej części, przynajmniej częściowo, na przykład w postaci połowy składki, potrzeby mogłyby zostać pokryte z rezerwy pozostającej w dyspozycji Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i rezerwy na składki, pozostającej w dyspozycji ministra spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Kto z pań i panów posłów chciałby zadać pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosłankaElżbietaBolek">Proszę nas przekonać, że zaplanowane przez pana zmniejszenie środków w rozdziale 75000 było słuszne. Mam wrażenie, że może to ośmieszyć nasz rząd w oczach Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Mam prośbę, aby spojrzał pan do załącznika nr 2 projektu budżetu Urzędu. Mamy tutaj 97 etatów. Czy mógłby pan powiedzieć, jakie stanowiska kryją się za tymi liczbami, w jakich komórkach organizacyjnych i przy realizacji jakich zadań? Następne pytanie też dotyczy tego załącznika. Mamy tu dwie osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe. Rozumiem, że chodzi o szefa służby cywilnej i jego zastępcę? Nie podano liczby dyrektorów komórek organizacyjnych i ich zastępców, czy mogłabym uzyskać informacje na ten temat? Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie rozdziału 75046 - Komisje egzaminacyjne, o którym przed chwilą była mowa. Powiedział pan, że wydatki w tym dziale zostały zmniejszone do 315 tys. zł. Moim zdaniem jest to i tak bardzo duża kwota; czy mógłby pan powiedzieć, na co będzie przeznaczona? Przecież z tego co wiem, do egzaminów przystępuje mniej osób. Na koniec chciałabym nawiązać do artykułu, który ukazał się w listopadowej „ Trybunie”, dotyczącego postępowania kwalifikacyjnego. Czy mógłby pan podać bliższe informacje o grupie specjalistów, która przygotowywała pytania, wskazać nazwiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chciałbym wrócić do problemu integracji z UE. Proponuje pan wycofanie się z jednego projektu, w związku z tym mam pytanie, jakie skutki będzie to miało dla podpisanej umowy o jego realizację? Czy odstąpienie od realizacji projektu łączy się z jakiś karami lub innymi konsekwencjami? W rozdziale 75046 - Komisje egzaminacyjne jest takie zdanie: „W roku 2002 nie będą wypłacone wynagrodzenia za udział w pracach zespołu konkursowego...” Oznacza to, że nie będą wypłacane należne wynagrodzenia, czy po prostu zmieni się system wynagradzania komisji konkursowych? Nie jest to dla mnie jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Komisja otrzymała z Biura Studiów i Ekspertyz opinię dotyczącą projektu budżetu państwa na rok 2002 w części 51 - Urząd Służby Cywilnej. Pewnie pan minister zechciał się z nią zapoznać Na str. 2 opinii jest fragment, który zacytuję i poproszę o ustosunkowanie się do niego: „W budżecie państwa uwzględniono rezerwę - pozycja 33 - na szkolenia i wynagrodzenia związane z funkcjonowaniem Służby Cywilnej w 2002 roku w wysokości 1.800 tys. złotych. W ramach tej kwoty zaplanowano środki w wysokości 544 tys. zł na Studium Zarządzania Strategicznego”. Czy pan minister zechciałby powiedzieć coś więcej na temat Studium Zarządzania Strategicznego dla dyrektorów generalnych? Urząd planuje dosyć kosztowne szkolenia: „Służba Cywilna w sytuacjach kryzysowych” oraz „Zarządzanie zasobami ludzkimi w okresie kryzysów”. Czy mógłby nam pan powiedzieć, o jakie sytuacje kryzysowe chodzi? O kryzys budżetu państwa, czy kryzys dotyczący innej sfery życia? Proszę o wyjaśnienie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Odpowiem kolejno na pytania. Jeżeli chodzi o redukcję wydatków w rozdziale 75000 - Integracja z Unią Europejską, jestem urzędnikiem Służby Cywilnej i etyka urzędnika nie pozwoliłaby mi na jakąkolwiek próbę ośmieszenia rządu przez taką redukcję środków. W moim wystąpieniu informowałem, że redukcje, choć bolesne, muszą zostać dokonane, ponieważ w mojej ocenie wykonanie zadań ustawowych Urzędu ma pierwszeństwo przed zadaniami - nazwijmy je - umownymi. Nie grozi to kompromitacją, takie praktyki były stosowane przez inne kraje, w tym również przez Polskę, w sytuacjach trudności budżetowych. Od razu spróbuję odpowiedzieć na pytanie o skutki i ewentualne kary związane z projektem porozumienia PHARE'99. Nie chodzi o wycofanie się z tego projektu, ale redukcję środków na jego współfinansowanie, co w praktycznym wymiarze przyniesie zbudowanie tylko pilotażowej, a nie kompletnej bazy danych o członkach Korpusu Służby Cywilnej, jak byłoby, gdybyśmy mieli te środki w całości. Podobnie, powstanie tylko zaczątek Centrum Oceny. Takie możliwości przewidują ogólne ramy porozumienia. Istotne jest, aby nie wycofać się z żadnego z założonych celów w całości i tego nie planujemy. Nie grożą nam z tego tytułu żadne kary. Wracam do drugiego pytania. W załączniku nr 2 zgodnie z klasyfikacją budżetową przedstawiono jako etaty kierowniczych stanowisk państwowych te etaty, które przewiduje ustawa o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, czyli tzw. „erki”. Jest to szef Służby Cywilnej i jego zastępca. Natomiast jeżeli chodzi wyższe stanowiska, czyli dyrektora generalnego, dyrektorów departamentów i zastępców dyrektorów departamentów, w Urzędzie Służby Cywilnej jest 5 komórek. Oprócz tego w Sekretariacie Służby Cywilnej jest jedno wyższe stanowisko, w Departamencie Zarządzania Kadrami - jedno, w Departamencie Szkolenia i Rozwoju - jedno, w Departamencie Rekrutacji i Selekcji - dwa i w Biurze Dyrektora Generalnego - dwa, to jest stanowisko dyrektora biura oraz głównego księgowego. Tak wygląda lista wyższych stanowisk i etatów w Służbie Cywilnej. Przejdę do pytania o rozdział 75046 - Komisje egzaminacyjne. Jeżeli chodzi o postępowanie kwalifikacyjne, w tym rozdziale środki przeznaczone są na wynajem sali i obsługę. Jak państwo pamiętają, egzamin ten odbywa się w Hali Torwaru, mam nadzieję, że to będzie możliwe również w tym roku. Wydatki obejmują także przeprowadzenie testu psychologicznego oraz zakup pytań do testu wiedzy. Jeżeli chodzi o konkursy, wydatki przeznaczane są na zakup pytań do testów wiedzy i koszty ewentualnych egzaminów językowych. Jeżeli opis danego stanowiska i wymagania na to stanowisko przewidują sprawdzenie znajomości języka obcego, wówczas opłacamy wykwalifikowanego lektora. Jak powiedziałem, wynagradzani byli członkowie zespołu konkursowego oraz w sytuacjach, kiedy konkurs odbywał się poza Warszawą - w urzędach wojewódzkich na stanowiska dyrektorów wydziału lub zastępców dyrektorów wydziału - pokrywano koszty delegacji dla członków zespołów konkursowych, którzy jadą tam w teren bądź przyjeżdżają do Warszawy, jeżeli mieszkają gdzie indziej. Przejdę do odpowiedzi na kolejne pytanie w sprawie listopadowego artykułu „Trybuny”.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#SzefUSCJanPastwa">Niestety, redakcja tej gazety odrzuciła sprostowanie, stąd opinia publiczna nie mogła poznać mojego stanowiska w tej sprawie. Kwestionowane w tym artykule pytania nie są błędne, są zgodne ze obecnym stanem wiedzy. Przygotowywali je eksperci, w tym profesorowie prawa konstytucyjnego. W tej chwili nie dysponuję listą nazwisk ekspertów, ale oczywiście jestem w stanie przekazać ją Komisji w najbliższym czasie. Kolejne pytanie dotyczyło wynagrodzeń w rozdziale 75046. Nie będą one wypłacane, dzięki czemu można było zredukować wydatki. Decyzję o zmianie zarządzenia podjąłem jesienią tego roku, w związku z tym wynagrodzenia, które stały się należne, zostały wypłacone i od tej pory już nie wypłacamy wynagrodzeń. W przyszłym roku nie przewiduje się żadnych wynagrodzeń tego typu. Nie będzie też kosztów związanych z dochodzeniem ewentualnych należnych wynagrodzeń. Studium Zarządzania Strategicznego dla dyrektorów generalnych to jedna z czterech przewidzianych przez ustawę form szkolenia członków Korpusu Służby Cywilnej. Studium jest przeznaczone dla dyrektorów generalnych urzędów, ponieważ są to osoby na stanowiskach kluczowych. Takie szkolenia prowadzimy od trzech lat. Odbywają się one w formie trzech, czterech bądź pięciu sesji w ciągu roku, w zależności [MK1]od tego, ile mamy środków do dyspozycji. Sesje są organizowane w piątek i w sobotę, tak żeby zająć dyrektorom jak najmniej czasu pracy. Szkolimy ich w zagadnieniach, które są najbardziej istotne. Zaczynaliśmy od kwestii podstawowych, dotyczących Służby Cywilnej, funkcjonowania ustawy, następnie zagadnień budżetowych, w tym roku poświęcaliśmy czas między innymi zmianom dotyczącym prawa budżetowego i wprowadzeniu audytu wewnętrznego. Omówię kolejno zaplanowane w przyszłym roku szkolenia centralne. Mówiłem o czterech przewidzianych przez ustawę formach szkoleń. Są to: Studium Zarządzania Strategicznego dla dyrektorów generalnych; szkolenia centralne prowadzone i finansowane przez szefa Służby Cywilnej; szkolenia ogólne finansowane przez dyrektorów generalnych poszczególnych urzędów; szkolenia specjalistyczne, również finansowane przez dyrektorów generalnych urzędów, ale nie objęte jednolitym programem, oczekiwaniami, a specyficzne dla każdego urzędu, np. Główny Urząd Statystyczny robi szkolenia statystyczne. Posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska pytała o dwa szkolenia. „Służba Cywilna w sytuacjach kryzysowych” to szkolenie, którego zamiar przeprowadzenia powziąłem pod wpływem wydarzeń z 11 września br. Takie wydarzenia, niestety nie możemy tego wykluczyć, mogą dotknąć również urzędy. W każdym urzędzie wojewódzkim i resorcie istnieje wyspecjalizowana komórka przeznaczona do zarządzania w sytuacji kryzysu, jednak są one odpowiedzialne za funkcjonowanie województwa czy też resortu w całości. Dyrektorzy generalni urzędów sygnalizowali braki w przygotowaniu pracowników Korpusu Służby Cywilnej do sytuacji kryzysowych, zwłaszcza od czasu, kiedy zostali wycofani oficerowie wojska oddelegowani do urzędów wojewódzkich. Drugie szkolenie dotyczy „Zarządzania zasobami ludzkimi w okresie kryzysu budżetowego”. Zapowiadana przez rząd redukcja zatrudnienia w Korpusie Służbie Cywilnej nie jest w tej chwili określona procentowo, nie wiadomo również dokładnie, których urzędów dotknie. Wiemy na pewno, że redukcja będzie dotyczyć tych jednostek, które znalazły się w projekcie ustawy o likwidacji niektórych urzędów, obecnie znajdującym się w Sejmie. Wobec tego służby kadrowe poszczególnych urzędów muszą być przygotowane do poradzenia sobie z taką sytuacją, jak nie tylko zamrożenie wynagrodzeń poszczególnych członków Korpusu Służby Cywilnej, ale także faktyczny brak środków na jakiekolwiek podwyżki i działania motywacyjne. Ponadto myślę, że po raz pierwszy wobec zwalnianych członków korpusu Służby Cywilnej powinny być zastosowane działania, które w nomenklaturze angielskiej nazywają się „out-tracement”, co można określić jako „miękkie wyprowadzenie”, ułatwienie znalezienia pracy zwalnianym osobom.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#SzefUSCJanPastwa">Tego miało dotyczyć omawiane szkolenie. Niestety, program szkoleń, który wraz z materiałem przedstawiłem Komisji, będzie musiał ulec poważnemu przeformułowaniu. Jest to efekt recenzji, które otrzymaliśmy z Krajowej Szkoły Administracji Publicznej oraz innych ośrodków szkoleniowych. Program zostanie zmieniony, będzie musiał odpowiedzieć na potrzeby, które jawią się jako najbardziej istotne. Prawdopodobnie szkolenie „Zachowania Służby Cywilnej w sytuacjach kryzysowych” będzie usunięte z tego programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym zadać kilka pytań. Ilu jest obecnie członków Korpusu Służby Cywilnej? Jaki jest etat Korpusu Służby Cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Chciałbym być precyzyjny, zatem sięgnę do dokumentów. Plan na 2002 rok przewiduje 116.597 etatów członków Korpusu Służby Cywilnej w całej administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">A ile jest w tej chwili obsadzonych etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Z ankiety skierowanej do dyrektorów generalnych w początku br., wynika, że łącznie zatrudnienie przekracza niewiele ponad 100 tys. osób fizycznych, oczywiście, część z nich nie pracuje na pełnym etacie. Takimi danymi dysponuje Urząd Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy 5 etatów, o które chce pan zmniejszyć zatrudnienie w Urzędzie Służby Cywilnej dotyczy całego korpusu, czy tylko centrali?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#SzefUSCJanPastwa">To jest to, czym dysponuję jako dysponent części budżetowej 51. Pomimo postulatów kierowanych pod adresem ustawodawcy przez Radę Służby Cywilnej, nie ma projektu takiej zmiany w ustawie o finansach publicznych, która czyniłaby szefa Służby Cywilnej dysponentem wszystkich etatów w Korpusie Służby Cywilnej. Wtedy rzeczywiście można byłoby zmniejszać liczbę etatów. Teraz zależy to od dysponentów poszczególnych części budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czyli w centrali jest 97 etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">A ile jest obsadzonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SzefUSCJanPastwa">W tej chwili są obsadzone 92 etaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Inaczej mówiąc, proponuje pan nie redukcję etatów, ale niezwiększanie ich liczby. Tak naprawdę - nieobsadzanie pustych etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Proponuję nieobsadzanie etatów, które zwolniły się w naturalnym ruchu kadrowym jesienią tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że w dniu dzisiejszym tych 5 etatów nie jest obsadzonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Tak, w dniu dzisiejszym te etaty nie są obsadzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W projekcie budżetu jest propozycja nieobsadzania tych etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czyli tak naprawdę nie mówimy o redukcji etatów, tylko o redukcji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Nie mówimy o redukcji personelu fizycznego, tylko etatów, które były obsadzone jeszcze 1 września tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">To jest odwieczny problem, nie tylko Służby Cywilnej - różnice pomiędzy etatami faktycznymi a - nazwijmy to - kalkulacyjnymi, które zwłaszcza w służbach mundurowych są tak duże. Dziękuję, ta sprawa już jest jasna. Mam jeszcze jedno pytanie. Jaki jest dzisiaj stan ośrodka szkoleniowego w Białobrzegach? Czy tam się coś dzieje? Czy ośrodek jest własnością Urzędu Służby Cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Ośrodek jest własnością Skarbu Państwa w zarządzie Urzędu Służby Cywilnej. Nie dzieje się tam nic, poza utrzymaniem stróża i opłacaniem podstawowych rachunków. Wolę tu użyć określenia „obiekt”, to nie jest ośrodek, ponieważ nie można prowadzić tam żadnej działalności. Muszę dodać to, co powtarzam za każdym razem, chodzi wyłącznie o ziemię i budynek, w którym po remoncie moglibyśmy prowadzić działalność szkoleniową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem. Mówił pan, że Ambasada Indii wypowiedziała dzierżawę pomieszczeń należących do Urzędu i chce pan przekształcić je w lokal biurowy. Chciałbym wobec tego zadać następujące pytanie. Dziś w Urzędzie pracuje 92 urzędników, mieszczą się oni w lepszych lub gorszych warunkach, zakładamy że w gorszych, ale czy w sytuacji cięć budżetowych jest sensowne polepszanie warunków biurowych i tworzenie nowego lokalu biurowego? Czy nie lepiej po prostu wydzierżawić ten obiekt komuś innemu i tu spróbować poszukać źródła dochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Chcemy przekształcić ten lokal w pomieszczenie szkoleniowe, a nie biurowe. Wiąże się to z zamiarem redukcji kosztów, które przy prowadzeniu szkoleń centralnych ponosimy w tej chwili na wynajem sal „na mieście”. W ten sposób, zamiast płacić za wynajem sal na zewnątrz, będziemy korzystali z sal w Urzędzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że jednocześnie oznacza to rezygnację z koncepcji ośrodka szkoleniowego w Białobrzegach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Powierzchnia lokalu, o którym mówimy, ma nieco ponad 100 metrów kwadratowych. W znajdujących się tam czterech obszernych pokojach jesteśmy w stanie w umieścić małe, 10-15-osobowe grupy szkoleniowe. To nie jest porównywalne z ośrodkiem w Białobrzegach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Ostatnia sprawa. Panie ministrze, niestety muszę wyrazić niezadowolenie z faktu, że obciął pan składki z funduszu na integrację europejską. Wiem, że składki może nie są obowiązkowe, ale jednak ich uiszczanie w pierwszej kolejności tworzy autorytet państwa. Suma 120 tys. zł to dużo, ale na pewno nie tyle, aby zachwiać budżetem. Jeszcze bardziej niepokoi mnie zamiar wycofania polskiego udziału w funduszach PHARE. Nie wiem, czy akurat w tym przypadku, ale w większości funduszy PHARE jest zapis, że w razie nie wywiązania się strony z zobowiązań po prostu trzeba te środki oddać PHARE. Nie wiem, jakie są zapisy w tej umowie i chciałbym zapytać, czy to niewywiązywanie się z jej warunków nie grozi nam zwrotem otrzymanych z PHARE środków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Nie ma takiego zagrożenia. Chodzi o środki na dwa programy: Centrum Oceny i oprogramowanie bazy danych o członkach Korpusu Służby Cywilnej. Urząd nie planuje wycofania się z finansowania tych programów, a jedynie zmniejszenie współfinansowania, co spowoduje, że projekty zostaną zrealizowane na poziomie pilotażowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W takim razie, jeśli pan minister się zgodzi, mam wniosek, aby jednak spróbować znaleźć środki przynajmniej na składkę. Uważam, że jej niezapłacenie zaszkodzi wizerunkowi kraju i jego wiarygodności. Chciałbym od razu wskazać, że środki te można znaleźć w dziale „szkolenia”. Wiem, że on jest mocno okrojony, ale jeżeli czytam w przedstawionych nam materiałach, że szkolenie pod tytułem „Etyka Służby Cywilnej” będzie trwało dwa dni, jestem przekonany, że zagadnienie to da się skrócić do czterech godzin porządnego wykładu. Chyba, że chcemy uprawiać gadulstwo. Zatem składam wniosek, żeby przesunąć kwotę 120 tys. zł ze szkoleń na zapłacenie składki. Teraz oczekuję wniosku przeciwnego i uzasadnienia, dlaczego mój wniosek jest zły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Nie w formule wniosku przeciwnego, bo oczywiście nie w tym rzecz, ale muszę poinformować Komisję, że nie jest możliwe proste przeniesienie środków z wydatków na szkolenia Służby Cywilnej, tych, które są w rezerwie, do części 51 - Urząd Służby Cywilnej. Ponieważ środki są w rezerwie, mogą być spożytkowane tylko na ten cel. Środki na szkolenia pracowników samego Urzędu Służby Cywilnej to 135 tys. zł, po zmniejszeniu o 120 tys. zł zostałoby tylko 15 tys. zł. Żeby pokazać, jak będziemy dawać sobie radę w tej sytuacji, dodam, że szkolenia z etyki zostaną ograniczone i przeprowadzone w ten sposób, że wykorzystamy do tego technologię komputerową i CD-ROM. Ograniczymy gadulstwo, o którym powiedział poseł Andrzej Brachmański. Niemniej jednak formalnie są to dwa odrębne elementy i proste przeniesienie środków moją decyzją nie jest tu możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Ale jest możliwe decyzją Ministra Finansów. Naszym zadaniem jest sporządzenie opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Uważam, że w opinii możemy zasugerować Komisji dokonanie takich zmian w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Chcę powtórzył moją nieśmiałą prośbę, aby Komisja zechciała jako źródło pokrycia wskazać Ministrowi Finansów dwie zaplanowane w budżecie rezerwy: jedną na składki za uczestnictwo w organizacjach międzynarodowych w dyspozycji Ministra Spraw Zagranicznych, a drugą na integrację europejską w dyspozycji Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełLudwikDorn">Najpierw chciałem zabrać głos w sprawie marginalnej. Rzeczywiście, stan obsady etatów kształtuje się w Urzędzie inaczej niż w służbach, bo jak rozumiem, to nie są etaty kalkulacyjne. W służbach wygląda to nieco inaczej i służy do czegoś innego. To są dwie różne rzeczy, występuje tu naturalny ruch kadrowy i mamy rzeczywistą redukcję etatów. Tyle, jeśli chodzi o sprawy marginalne. Natomiast jeśli chodzi o sprawę poważniejszą, jestem przeciwny wnioskowi posła Andrzeja Brachmańskiego. Dobrze byłoby zapłacić tę składkę, ale jednak jest to ta część wydatków, która pozostaje w dyspozycji Ministra Spraw Zagranicznych, natomiast przeprowadzanie szkoleń jest jednym z podstawowych zadań Urzędu Służby Cywilnej. Między innymi po to jest Urząd i można tylko ubolewać, że z racji mizerii budżetowej szkolenia są prowadzone w tak skromnym zakresie. Pan poseł po prostu proponuje, aby ustawą budżetową zawiesić w pewnym zakresie wykonywanie przez Urząd Służby Cywilnej podstawowych zadań. Jak czytamy u św. Pawła, wszystko wolno, nie wszystko pożyteczne. Jestem temu przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nie ja jestem winien dziurze budżetowej. Szukam rozpaczliwie oszczędności, mając na uwadze pewną wiarygodność Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Chcę zadać cztery pytania i zgłosić dwa wnioski. Po pierwsze, dlaczego wzrosło zatrudnienie w urzędach wojewódzkich i o jakie etaty? Z czego wynika wzrost zatrudnienia? Po drugie, w związku z rozpoczynającym się powszechnym spisem ludności chciałem się dowiedzieć, dlaczego do obsługi tego wielkiego przedsięwzięcia zapewniono tylko 18 etatów z Korpusu Służby Cywilnej? Po trzecie, chciałem spytać, jaki jest charakter powiatowych stanowisk urzędniczych? Wielkość wynagrodzeń w związku z tymi stanowiskami jest wyszczególniona w części 83. Po czwarte, chcę poinformować, że mamy w kraju do czynienia z przerażającą liczbą samowoli budowlanych. Procedury administracyjne są długotrwałe, a zauważyłem, że w nadzorze budowlanym wzrost zatrudnienia zaplanowano tylko na 12 etatów. To w żadnym stopniu nie gwarantuje sprawności działania nadzoru i egzekucji prawa wobec wszystkich tych, którzy nie respektują ustawy - Prawo budowlane. Jeśli chodzi o wnioski, chcę poprzeć propozycję posła Andrzeja Brachmańskiego, żeby mimo wszystko znaleźć środki finansowe na zapłacenie składki w ramach integracji europejskiej. Integracja jest chyba najważniejszą sprawą, którą będziemy mieli do rozwiązania w roku 2002 i następnych. Jak znaleźć środki, pozostaje kwestią do rozwiązania: ograniczyć szkolenia bądź poszukać innych oszczędności, a to należy pozostawić pod rozwagę pana ministra. Interesuje mnie, w jaki sposób pan minister zamierza zagospodarować lub uruchomić jak najszybciej ośrodek w Białobrzegach. Należy rozważyć możliwość jego uruchomienia lub ewentualnie sprzedaży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Myślę, że sprawę ośrodka w Białobrzegach już wyjaśniliśmy, póki co musi on pozostać w dyspozycji Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chcę poprzeć propozycję pana ministra, żeby środki na składkę wziąć z rezerwy, a nie z okrojonego już budżetu Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełLudwikDorn">Mam do pana ministra pytanie dotyczące szkoleń. Mianowicie w rozdziale 75001 jest zaplanowana kwota 135 tys. zł na szkolenie członków Korpusu Służby Cywilnej w urzędzie centralnym. Natomiast w rozdziale 75095 - Pozostała działalność również są szkolenia centrale członków Korpusu Służby Cywilnej, z tym że nie przewidziano tu na przyszły rok żadnych środków, a w obecnym roku przewidywanie wykonanie po zmianach wynosi 925 tys. zł. Czym się różnią te szkolenia? Których szkoleń nie będzie - zgodnie z projektem - w przyszłym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Do tego możemy dołożyć 544 tys. zł w rezerwie celowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Nie odpowiedziałem na jedno pytanie z pierwszej serii, dotyczące wykorzystania etatów w poszczególnych komórkach Urzędu Służby Cywilnej. Więc sprawa wygląda następująco. W Urzędzie nie ma „pustych etatów”, które służą na przykład zwiększaniu wynagrodzeń, a jest to bolączką służby cywilnej w ogóle. Stąd bierze się różnica pomiędzy 100 tys. zatrudnionych osób a 116 tys. etatów, jest to wykorzystywane przez różne urzędy w różny sposób i dlatego świadomie ujawniam i tropię te informacje. W Departamencie Zarządzania Kadrami jest 12 etatów; w Departamencie Szkolenia i Rozwoju Służby Cywilnej - 9 i 1/4 etatu; w Departamencie Rekrutacji i Selekcji, odpowiedzialnym za konkursy i postępowania kwalifikacyjne - 18 i 3/4 etatu; w Biurze Dyrektora Generalnego, gdzie skoncentrowane są wszystkie służby techniczne - 19 i 1/2 etatu; w Sekretariacie Szefa Służby Cywilnej - 24 etaty, przy czym ja nie mam 24 sekretarek, w sekretariacie są takie jednostki jak: wydział legislacyjno-prawny, wydział informacji i promocji, sekcja współpracy zagranicznej i redakcja biuletynu Służby Cywilnej, który co dwa tygodnie dostarcza informacji o wolnych stanowiskach w Służbie Cywilnej. To tyle, jeżeli chodzi o odpowiedź na zaległe pytanie. Powracam do pytań z drugiej serii. Dlaczego wzrosło zatrudnienie w urzędach wojewódzkich? Bardziej władne do odpowiedzi na to pytanie byłoby Ministerstwo Finansów, ja śledzę wzrost zatrudnienia już po fakcie. Zwiększenia liczby etatów następują decyzją wojewodów jako dysponentów części budżetowych, za zgodą Ministra Finansów, ponieważ musi zezwolić na takie zwiększenia. Znając sytuację urzędów wojewódzkich, wzrost liczby etatów nie budzi mojego zdziwienia, ponieważ wojewodowie w większym stopniu niż dotychczas odpowiedzialni są za skuteczny nadzór prawny nad działalnością samorządu. Oceniam, że dodatkowe etaty zostały spożytkowane przede wszystkim na te potrzeby. Środki i etaty na realizację powszechnego spisu ludności znajdują się w części będącej w dyspozycji prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Nie dysponuję szczegółowymi informacjami o tym, jak GUS zamierza poradzić sobie z tym zadaniem. Etaty członków Korpusu Służby Cywilnej wykonujących zadania administracji rządowej w starostwach powiatowych są związane z dwiema powiatowymi inspekcjami nadzoru: sanitarną i weterynaryjną. Podzielam pogląd, że nadzór budowlany wymaga wzmocnienia, również etatowego, jednak rozumiem i akceptuję wytłumaczenie, które w tym wypadku ja jest takie, że wzrost liczby etatów nie może być większy niż pozwala na to dziura budżetowa. Wniosek posła Andrzeja Brachmańskiego postaram się spełnić w miarę możliwości, w jakich szef służby cywilnej jest dysponentem części 51 i rezerwy na szkolenia członków Korpusu Służby Cywilnej. Natomiast co ośrodka w Białobrzegach, niestety, Skarb Państwa nie może sprzedać tego obiektu, bo wyzbyłby się ważnego elementu obronności państwa. Mój zamiar jest następujący. Pojawienie się środków w wysokości 10 mln zł pozwoliłoby na stworzenie tam ośrodka Służby Cywilnej i ograniczenie środków wydawanych w tej chwili na wynajem sal. Jednak jeżeli kryzys budżetowy państwa będzie trwał nadal, oby to nie nastąpiło, zarządzanie tym obiektem przez szefa Służby Cywilnej nie ma dalszego sensu. Jeżeli przyszłoroczne oszczędności budżetowe na to nie pozwolą, do końca roku oddam zarząd nad tym obiektem, ponieważ po prostu nie będzie możliwości i sensu wydawania nawet tych niewielkich środków na jego utrzymywanie. Oczywiście obiekt pozostanie w rękach Skarbu Państwa, prawdopodobnie przejmie go Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, który zajmuje się nieruchomościami Skarbu Państwa. Na koniec odpowiem na pytanie posła Ludwika Dorna. Mianowicie w rozdziale 75001 są środki na szkolenia członków Korpusu Służby Cywilnej zatrudnionych wyłącznie w Urzędzie Służby Cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#SzefUSCJanPastwa">Natomiast środki, które są w rozdziale 75095 - Pozostała działalność w 2001 roku, a nie widać ich w budżecie roku 2002, to właśnie te 544 tys. zł, które w tej chwili, jeszcze zanim rezerwa została uruchomiona, nie są wydatkiem tylko środkami w rezerwie. Kiedy szkolenia zostaną uruchomione, środki z tej rezerwy zostaną w kalkulacjach budżetu Ministerstwa Finansów przeniesione do rozdziału - Pozostała działalność i na koniec 2002 roku wykazane jako wydane z pozycji „pozostała działalność” przez Urząd Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełLudwikDorn">Wciąż przeciwstawiam się wnioskowi posła Andrzeja Brachmańskiego, ale uderza mnie tu jedno. Ponad 540 tys. zł na szkolenia członków Korpusu Służby Cywilnej poza urzędem centralnym i 120 tys. na szkolenia pracowników urzędu centralnego. Skąd wzięła się taka proporcja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Ta proporcja jest zupełnie inna, ponieważ na szkolenia pracowników centralnego Urzędu Służby Cywilnej zaplanowano 135 tys. zł, a środki na szkolenia w Korpusie Służby Cywilnej wynoszą łącznie 19.988 tys. zł. Na tą kwotę składają się takie cząstki jak Urząd Służby Cywilnej, poszczególne ministerstwa i rezerwa w dyspozycji szefa Służby Cywilnej na szkolenia centralne, w ramach których szkolimy osoby z różnych ministerstw i urzędów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Swoją wypowiedzią pan minister utwierdził mnie w przekonaniu, że mój wniosek jest słuszny. Jeżeli ściąga pan osoby „z zewnątrz” i one dysponują własnymi pieniędzmi na szkolenia, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapłacili częściowo za szkolenia z własnych środków pracownicy z ministerstw. Szkolenia się odbędą. Czy jest tak, że będzie pan ze swoich środków szkolił pracowników urzędów? Z rezerwy celowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Ze środków swoich, jako szefa Służby Cywilnej, odpowiedzialnego za cały Korpus, a nie ze środków Urzędu Służby Cywilnej. Jeżeli urzędy będą musiały pokrywać częściowo koszty szkoleń, zmniejszy to ich indywidualne budżety szkoleniowe i nie przeprowadzą szkoleń specjalistycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dobrze, ale to niczego nie zmienia. Obecnie jest 19 mln zł w budżetach poszczególnych urzędów i 500 tys. zł „u pana”, czyli ponad 19.500 tys. zł. Przy tych środkach nie jesteśmy w stanie zapłacić 120 tys. zł składki? Ja rozumiem pana ministra, że ale my musimy na to popatrzeć globalnie. W związku z tym chcę postawić wniosek, aby Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej i zaproponowała korektę - przeniesienie 120 tys. zł z rezerwy na szkolenia do rezerwy Ministra Spraw Zagranicznych z przeznaczeniem na zapłacenie składki do Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej. Ja wiem panie pośle, że pan będzie oponował ale...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#SzefUSCJanPastwa">Jeżeli pan przewodniczący zgodziłby się, proszę, aby zmniejszyć tę kwotę o połowę. Prestiż polskiej służby cywilnej nie ucierpi na tym tak bardzo, a ocalimy przynajmniej te 60 tys. na szkolenia dla wszystkich członków Korpusu. W ten sposób wywiążemy się z zobowiązań, a EIPA wstępnie sygnalizuje, że może zaakceptować taką przejściową sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska przygotuje i omówi taki wniosek w projekcie opinii Komisji. Czy są inne uwagi? Nie ma. Przechodzimy do dalszych punktów porządku dziennego. W tej chwili mamy do omówienia projekt budżetu w części 42 - Sprawy wewnętrzne, w części 85 - Budżety wojewodów w zakresie bezpieczeństwa publicznego i ochrony przeciwpożarowej, w części 83 - Rezerwy celowe ministra finansów, w części 17 - Administracja publiczna, w części 83 - Rezerwy celowe związane z wymianą dokumentów osobistych oraz w części 43 - Wyznania religijne. Chciałbym zaproponować następujący sposób pracy. Najpierw, bo tak będzie chyba krócej, omówimy sprawy wewnętrzne, a więc część 42, a następnie części 83 i 17. Potem przejdziemy do części, która zawsze wzbudza najwięcej emocji, czyli do budżetów wojewodów i ministra spraw wewnętrznych w zakresie bezpieczeństwa publicznego i ochrony przeciwpożarowej. Albo odwrotnie - rozpoczniemy od bezpieczeństwa publicznego i ochrony przeciwpożarowej, a potem zajmiemy się, że tak powiem, „drobiazgami”. Decyzja należy do pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieAdministracjiiSprawWewnętrznychZbigniewSobotka">Proponuję, aby najpierw omówić części 42 i 85, ponieważ stanowią one pewną całość, a następnie część 17. Omówienie części budżetowej 42 - Sprawy wewnętrzne i 85 - Budżety wojewodów w zakresie wydatków na Policję, Państwową Straż Pożarną, Straż Graniczną i obronę cywilną będzie wymagało trochę czasu, za co z góry przepraszam. Chcemy szczegółowo omówić pewne sprawy, które muszą znaleźć swój wyraz na posiedzeniu Komisji. W informacji dotyczącej części 42 - Sprawy wewnętrzne przedstawione zostały również w sposób całościowy wydatki Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i obrony cywilnej finansowane z części 42 - Komenda Główna i jednostki podległe oraz części 85 - Budżety wojewodów, komendy wojewódzkie, powiatowe i miejskie. Uważam bowiem, że kompleksowe spojrzenie na budżety tych formacji jest pożądane. Szczególnie trudna sytuacja tegorocznych i przyszłorocznych finansów publicznych oraz przyczyny, które spowodowały taki stan rzeczy, są powszechnie znane, w związku z czym nie będę mówił na ten temat. Wielkość przyszłorocznych wydatków jest zdeterminowana tą trudna sytuacją. W części 42 - Sprawy wewnętrzne, łącznie z rezerwami celowymi planowane na 2002 rok wydatki wynoszą 5.519.984 tys. zł i nominalnie są większe od przewidywanego wykonania tegorocznych wydatków, to jest 5.393.059 tys. zł, o 2,4%, a realnie mniejsze o 2%. W dziale 754 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa łącznie w częściach 42 i 85 z rezerwą celową planowane wydatki wynoszą 7.284.486 tys. zł i są mniejsze od tegorocznych nominalnie o 0,9%, a realnie 6%. W Policji, łącznie w częściach 42 i 85 z rezerwą celową planowane wydatki wynoszą 5.119.576 tys. zł i są niższe od tegorocznych nominalnie o 1,7%, a realnie o 6%. W Państwowej Straży Pożarnej w częściach 42 i 85 planuje się wydatki w wysokości 1.284.991 tys. zł i są one niższe od tegorocznych nominalnie o 0,7%, a realnie o 5%. W Straży Granicznej z rezerwą celową planowane wydatki wynoszą 701.263 tys. zł, to jest nominalnie więcej o 0,2%, a realnie mniej o 4,2%. W przyszłorocznym budżecie nie przewiduje się podwyżek uposażeń funkcjonariuszy i wynagrodzeń pracowników resortu. Również wypłacane funkcjonariuszom świadczenia i należności pozostaną na poziomie roku bieżącego. Przejdę do omawiania poszczególnych części. Część 42 - Sprawy wewnętrzne. Planuje się, że dochody budżetowe w tej części wyniosą 20.491 tys. zł, to jest o 38% więcej niż w tegorocznej ustawie budżetowej i o 12% mniej niż przewidywanym wykonaniu za 2001 rok. Natomiast wydatki łącznie z rezerwami celowymi wyniosą 5.519.948 tys. zł i będą nominalnie wyższe od przewidywanego tegorocznego wykonania o 2,4%, a realnie niższe o 2%. W tych warunkach świadczenia na rzecz osób fizycznych stanowią: 68,4% wydatków, w tym emerytury i renty - 65,3%, wynagrodzenia wraz z pochodnymi - 18,6%, a opłaty podatki i dotacje - ok 3%. Z przedstawionego wyliczenia wynika, że jedynie około 10% wydatków można przeznaczyć na zakupy sprzętu i wyposażenia, materiały, paliwo, remonty i inwestycje. Największy udział w wydatkach tej części mają wydatki w następujących działach: 753 - Obowiązkowe ubezpieczenia społeczne - 66,2%; 745 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa - 30,9% i 750 - Administracja publiczna - 1,5%; pozostałe działy to 1,4% wydatków. W części tej planuje się 33.515 etatów kalkulacyjnych, w tym 20.158 funkcjonariuszy zawodowych, co stanowi ok. 60%, 5100 funkcjonariuszy służby kandydackiej - 15% oraz 8257 pracowników - 25%, w tym 3258 pracowników Korpusu Służby Cywilnej oraz 4993 pozostałych pracowników. W stosunku do przewidywanego wykonania tegorocznego liczba etatów kalkulacyjnych uległa zmniejszeniu o 2217, co stanowi ok. 6%. Zasadnicza przyczyna zmniejszenia to zakończenie procesu likwidacji Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Wydatki w zasadniczym dziale tej części, to jest bezpieczeństwie publicznym i ochronie przeciwpożarowej wyniosą łącznie z rezerwą celową 1.694.600 tys. zł i w stosunku do przewidywanego wykonania z 2001 roku będą nominalnie o 0,3% a realnie o 4,6% niższe.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieAdministracjiiSprawWewnętrznychZbigniewSobotka">Największy udział w wydatkach tego działu mają wydatki na Straż Graniczną - 38, 7%, następnie Policję, w części wydatków, które ma do dyspozycji Komenda Główna i jednostki jej podległe - 36,4%, Państwową Straż Pożarną - również Komenda Główna i jednostki podległe - 9,5%; Biuro Ochrony Rządu - 8,4%. W wydatkach tych wydatki płacowe z pochodnymi wynoszą 55%, a tak zwane pozostałe wydatki bieżące - 29%. Świadczenia na rzecz osób fizycznych - 9%, wydatki majątkowe - ok. 5%, dotacje - ok. 2%.Przewiduje się przeniesienie z rezerw celowych do części 42 łącznej kwoty 118.113 tys. zł, w tym 89.500 tys. zł na wydatki związane z wymianą dokumentów osobistych, 24 mln zł na zakup uzbrojenia dla funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej i 4.613 tys. zł na sfinansowanie pobytu w Polsce zwiększonej liczby uchodźców. Ponadto w merytorycznym nadzorze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji znajduje się rezerwa celowa na pomoc dla repatriantów w kwocie 25 mln zł, która zostanie przeniesiona do części 85 - Budżety wojewodów i przeznaczona przede wszystkim dla gmin na sfinansowanie wydatków związanych z przyjmowaniem repatriantów. Chciałbym omówić planowane na 2002 rok wydatki w części 85 - Budżety wojewodów, w dziale 754 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa. Z działu tego finansowane są bowiem komendy wojewódzkie, powiatowe i miejskie Policji, Państwowej Straży Pożarnej oraz struktury obrony cywilnej. Na 2002 rok planuje się uzyskanie w tym dziale dochodów w kwocie 18.914 tys. zł, to jest o 29,2% mniej od przewidywanego wykonania w 2001 roku. Z tej kwoty na Policję przypada 16.578 tys. zł, co stanowi 87,6% , a na Państwową Straż Pożarną - 2.267 tys. zł, co stanowi 12%. Wydatki na jednostki organizacyjne Policji, Państwowej Straży Pożarnej i obrony cywilnej wyniosą łącznie 5.632.113 tys. zł i w porównaniu do przewidywanego wykonaniem w 2001 roku będą niższe nominalnie o 1,1% a realnie o 5,4%. Wydatki jednostek Policji wyniosą 4.492.908 tys. zł, co stanowi 79,8%, Państwowej Straży Pożarnej - 1.103.693 tys. zł, co stanowi 19,6%, a obrony cywilnej - 35.512 tys. zł, co stanowi 0,6% .Przedstawię i omówię również łącznie wydatki podstawowych formacji, to jest Policji, Państwowej Straży Pożarnej, obrony cywilnej, Straży Granicznej i Biura Ochrony Rządu, w rozbiciu na poszczególne służby. W 2002 roku przewiduje się wydatki na Policję w kwocie 5.119.576 tys. zł, w porównaniu do przewidywanego wykonania w 2001 roku będą one nominalnie niższe o 1,7%. W kwocie 5.119.576 tys. zł wydatki struktur finansowanych z części 42 wynoszą 12%, w tym Komendy Głównej - 3,2%, a jednostek podległych - 8,8%. A w części 85–88%, w tym komendy wojewódzkie 27, 5%, a komendy powiatowe i miejskie - 60,5%.Na 2002 roku planuje się 103.309 etatów kalkulacyjnych funkcjonariuszy, to jest o 169 etatów więcej niż w 2001 roku. Jest to wynikiem przeniesienia 109 etatów z Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych do Komendy Stołecznej Policji w związku z przejęciem przez Komendę w połowie 2001 roku zadań związanych z ochroną placówek dyplomatycznych oraz 60 etatów - do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach w związku z przejęciem przez policję obiektów po zlikwidowanej tam jednostce wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieAdministracjiiSprawWewnętrznychZbigniewSobotka">Na ogólną liczbę etatów 103.309 w części 42 jest 4.348 etatów, z tego w Komendzie Głównej Policji - 1845 etatów i w jednostkach podległych Komendzie Głównej - 2503 etaty. Natomiast w części 85 jest 98.961 etatów, z tego w komendach wojewódzkich - 24.813, a w komendach powiatowych i miejskich - 74.148. Przeciętne miesięczne uposażenie policjantów wyniesie 2.562 zł, z tego w części 42 - 3.629 zł, w tym w Komendzie Głównej Policji - 3.754 zł, w jednostkach podległych Komendzie Głównej - 3.537 zł, a w części 85 - 2.516 zł, w tym w komendach wojewódzkich - 2.731 zł i w komendach powiatowych oraz miejskich 2.443 zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych pracowników Policji w 2002 roku wyniesie 18.260, co w porównaniu z bieżącym rokiem oznacza wzrost zatrudnienia o 27 etatów. Na ogólną liczbę etatów w części 42 przypada 2153, z tego w Komendzie Głównej Policji - 975 etatów, a w jednostkach podległych Komendzie Głównej Policji - 1178 etatów; na część 85 przypada 16.107 etatów, z tego w komendach wojewódzkich - 6.386 etatów, a w komendach powiatowych i miejskich 9.721 etatów. W przyszłym roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracowników wyniesie 1.538 zł, z tego w części 42 - 1.771 zł, w tym w Komendzie Głównej Policji - 2.015 zł, w jednostkach podległych Komendzie Głównej - 1.568 zł, natomiast w części 85 - 1.507 zł. Państwowa Straż Pożarna. Wydatki na Państwową Straż Pożarną wyniosą w 2002 roku 1.284.991 tys. zł i w porównaniu z przewidywanym wykonaniem w 2001 roku będą niższe nominalnie o 0,7%, a realnie o 5%. Z kwoty 1.284.991 tys. zł w części 42 zostanie wydatkowanych 181.298 tys. zł, co stanowi 14% wydatków tej formacji, w tym na Komendę Główną - 106.850 tys. zł, a na jednostki podległe Komendzie Głównej - 55.137 tys. zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej w 2002 roku wynosi 29.091 i w porównaniu z bieżącym rokiem jest większa o 24, co wynika z przeniesienia do PSP etatów ujętych w strukturach obrony cywilnej. Na ogólną liczbę etatów na część 42 przypada 1230, a na część 85 - 27.861. Przeciętne uposażenie funkcjonariuszy PSP wyniesie 2334 zł, z tego w części 42 - 3116 zł, a w części 85 - 2300 zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych pracowników PSP w 2002 roku wyniesie 1172, co oznacza utrzymanie poziomu z roku bieżącego. Przeciętne wynagrodzenie pracowników cywilnych wyniesie 1736 zł, z tego w części 42 - 1904 zł, a w komendach powiatowych w części 85 - 1730 zł. Obrona cywilna. W 2002 roku wydatki na obronę cywilną wyniosą 44.911 tys. zł i w stosunku do przewidywanego wykonania w 2001 roku będą one wyższe nominalnie o 6,5% zaś realnie - o 1,9%. Wzrost planowanych wydatków jest spowodowany ujęciem w budżecie kwoty 7 mln zł z przeznaczeniem na należności związane ze zwolnieniem ze służby żołnierzy zawodowych. Z kwoty 44.911 tys. zł wydatki w części 42 wynoszą 9.399 tys. zł, a w części 85 - 35.512 tys. zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i żołnierzy obrony cywilnej w 2002 roku wynosi 185. W ogólnej liczbie etatów na część 42 przypada 66 etatów, a na część 85 - 119 etatów.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieAdministracjiiSprawWewnętrznychZbigniewSobotka">Przeciętne wynagrodzenie funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych wyniesie 4.305 zł bez rozbicia na części. Liczba etatów pracowników cywilnych wyniesie 734 i będzie odnosić się wyłącznie do części 85, przeciętne wynagrodzenie miesięczne wyniesie 1.815 zł. Straż Graniczna. Łączne wydatki planowane na Straż Graniczną w 2002 roku wynoszą 701.263 tys. zł i w stosunku do przewidywanego wykonania za rok 2001 są nominalnie wyższe 0,2%, a realnie niższe o 4,2%. W ramach tej kwoty wydatki Komendy Głównej wynoszą 71.908 tys. zł, zaś oddziałów 596.464 tys. zł, co stanowi 85,9% ogółu wydatków. Na płace i pochodne przypada 496.376 tys. zł, świadczenia na rzecz osób fizycznych zamykają się w kwocie 89.833 tys. zł., a pozostałe wydatki bieżące to 82.032 tys. zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych funkcjonariuszy Straży Granicznej w 2002 roku nie wzrasta i wynosi 11.906. Przeciętne miesięczne uposażenie funkcjonariuszy wyniesie 2.626 zł. Liczba etatów kalkulacyjnych pracowników cywilnych pozostanie również na poziomie roku 2001 i wyniesie 3477. Przeciętne wynagrodzenie pracowników cywilnych wyniesie 1.557 zł. Biuro Ochrony Rządu. Wydatki na funkcjonowanie Biura Ochrony Rządu w 2002 roku wyniosą 143.260 tys. zł i w porównaniu z przewidywanym wykonaniem 2001 roku są wyższe nominalnie o 9,3% realnie o 4,6%. Wzrost wydatków wynika z przejęcia przez BOR od 1 stycznia 2002 r. finansowania ubezpieczeń społecznych funkcjonariuszy służby kandydackiej, dawniej żołnierzy niezawodowych, oraz rozpoczęcia procesu uzawodowienia funkcjonariuszy. W planowanej ogólnej kwocie wydatków 143.260 tys. zł płace i pochodne wynoszą 101.365 tys. zł, a świadczenia na rzecz osób fizycznych - 15.163 tys. zł. Planowana liczba etatów kalkulacyjnych funkcjonariuszy zawodowych BOR w 2002 roku wynosi 2336 i w porównaniu z rokiem bieżącym w ramach procesu uzawodowienia formacji wzrasta o 392 etaty. Przeciętne miesięczne uposażenie funkcjonariuszy zawodowych wyniesie 2.758 zł. Ponadto służbę kandydacką będzie pełniło 2000 funkcjonariuszy, wobec 2.700 w roku 2001. Na poziomie 2001 roku pozostanie liczba etatów kalkulacyjnych pracowników - 423, a przeciętne wynagrodzenie w tej grupie wyniesie 1.502 zł. Z oczywistych względów treść mojego wystąpienia miała charakter ogólny, szczegółowe dane zawiera przekazana Komisji informacja. Są ze mną przedstawiciele wszystkich formacji, służb i jednostek organizacyjnych resortu, wspólnie postaramy się udzielić odpowiedzi na ewentualne szczegółowe pytania. Wnoszę o pozytywne zaopiniowanie przez Komisję wydatków w części 42 - Sprawy wewnętrzne oraz 85 - Budżety wojewodów, dział 754 Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa, w wielkości przedstawionej przez rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2002 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dziękuję. Proszę o głos posła Wojciecha Szaramę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełWojciechSzarama">W częściach 42 i 85 planuje się zmniejszenie wydatków. Zastaną zamrożone płace funkcjonariuszy, które pomimo tego będą stanowić około 70% wydatków każdej ze służb, mówię tu o Policji, PSP i SG. Oszczędności znaleziono w wydatkach operacyjnych, na sprzęt, w inwestycjach. W związku z tym istnieje niebezpieczeństwo, że Policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i BOR nie będą mogły w pełni wywiązać się ze swoich ustawowych zadań. Na wydatki Policji w 2002 roku zaplanowano kwotę 5.103 mln zł. W stosunku do planu po zmianach oznacza to spadek o 4%, a w porównaniu z przewidywanym wykonaniem planu w roku bieżącym - o 2%. Pozytywną zmianą, którą dostrzegłem w planowanym budżecie Policji jest zwiększenie planowanych wydatków na fundusz operacyjny o prawie 10%. Uważam, że będą to dobrze wydane pieniądze, chodzi o uzyskiwanie przez Policję informacji, które zapewnią większą skuteczność działania. Planowane wydatki rzeczowe w Policji to około 60% wydatków tegorocznych, spadek o 40% to bardzo dużo. W porównaniu z bieżącym rokiem ma nastąpić spadek liczby terenowych jednostek Policji. Może to spowodować ograniczenie możliwości skutecznego działania w terenie. Uważam, że dotacje dla komend powiatowych powinny zostać znacznie zwiększone. W obecnej sytuacji może zabraknąć pieniędzy nie tylko na rachunki telefoniczne, pocztę, ale również na paliwo - policjanci nie będą mogli wywiązywać się z podstawowych zadań. Proponuję, aby zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych o znalezienie w budżecie kwoty około 150–200 mln zł i przeznaczenie jej na komendy powiatowe Policji. W budżecie Policji planuje się symboliczne zakupy, niemniej jednak chciałbym zapytać, na co będzie wykorzystanych 100 samochodów osobowych i jaka jest celowość modernizacji armatek wodnych?Przejdę do projektu budżetu Państwowej Straży Pożarnej. W 2002 roku budżet PSP ma się zamknąć kwotą 1.280 mln zł. Płace wraz z pochodnymi będą stanowić 71% budżetu. Podobnie jak w Policji, również w straży pożarnej niepokojąco niski jest planowany poziom wydatków związanych z utrzymaniem gotowości operacyjnej jednostek. Nie ma pieniędzy na zakup sprzętu i wyposażenia, środki na zakup paliwa i części zamiennych pokryją jedynie w połowie potrzeby. Niedobory środków w szczególności dotkną komend powiatowych, co spowoduje zagrożenie realizacji podstawowych zadań. W 2002 roku będą trudności w utrzymaniu sprawności technicznej sprzętu i wyposażenia, jak również jego odtworzeniu w przypadku większych akcji gaśniczych - może zabraknąć dodatkowych środków. W związku z tym uważam, że w budżecie państwa należy poszukać dodatkowych środków również na wspomożenie powiatowych komend straży pożarnej. Nie chcę wymieniać tu dokładnej kwoty, ponieważ moje rozeznanie w tej sprawie jest nieco słabsze niż w przypadku Policji, ale sądzę, że powinno to być około 3 mln zł. Planowany budżet Straży Granicznej w roku 2002 zamyka się sumą 694 tys. zł. Należy zwrócić uwagę na fakt, że w 2002 roku Straż Graniczną czekają dodatkowe zadania, a mianowicie uszczelnienie granicy wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PosełWojciechSzarama">W związku z tym jest niepokojące, że MSWiA nie przewiduje wzrostu zatrudnienia w jednostkach Straży Granicznej. Wobec konieczności utworzenia pięciu nowych placówek na granicy wschodniej - wynika to z pewnych zobowiązań międzynarodowych i harmonogramu realizacji programu PHARE - wydaje mi się, że jest celowe, aby zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych i konstruktorów budżetu państwa o wygospodarowanie około 25 mln złotych na znalezienie dla Straży Granicznej 500 dodatkowych etatów. Te środki pomogą nam uszczelnić granicę wschodnią, możliwe, że dzięki temu będziemy mogli zaoszczędzić w innych działach budżetu. Podam przykład funduszy celowych, gdzie znalazła się kwota 5 mln zł na utrzymanie cudzoziemców, którzy w sposób nielegalny przekroczyli granice i starają się o azyl w Polsce lub chcą wyjechać do innego kraju. Z analizy suchych cyfr wynika, że stosunkowo najlepiej wygląda sytuacja BOR. W tej jedynej jednostce przyszłoroczny budżet będzie o 4% wyższy od tegorocznego. Wiąże się to oczywiście z tym, że w 2002 roku BOR ma liczyć o 392 funkcjonariuszy więcej. Jak wynika ze stenogramów posiedzeń Komisji, sprawa funkcjonariuszy likwidowanych Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych i zadań, które mają oni pełnić, była poruszana już w Sejmie zeszłej kadencji. Proszę pana ministra o odpowiedź na pytanie, czy wobec potężnych braków kadrowych, szczególnie w Straży Granicznej, nie można byłoby dokonać tu pewnych przesunięć? Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że ci funkcjonariusze muszą pracować w BOR. Powinna znaleźć się dla nich praca, natomiast być może powinni oni znaleźć zatrudnienie w innych niż BOR jednostkach. Na koniec chciałbym zapytać osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie poszczególnych służb o przyczyny planowanego zmniejszenia dochodów w roku 2002. Według projektu budżetu na rok 2002 wielkość dochodów w Policji ma być mniejsza o około 10 mln złotych. Wpływy z opłat za koncesje i licencje mają zmniejszyć się o ok. 3 mln zł. Chciałbym zapytać, dlaczego są tak duże wahania, sięgające prawie 40%? Skąd bierze się zmniejszenie dochodów? W budżecie straży pożarnej również zaplanowano zmniejszenie dochodów, jednak na wiele mniejszą skalę - z 6.244 tys. zł w roku 2001 do 5.685 tys. w roku 2002.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Chcę zapytać, czy w projekcie przyszłorocznego budżetu Policji zaplanowano pokrycie zadłużenia z bieżącego roku? Przynajmniej na przykładzie Ostrołęki na pewno wiem, że w tamtejszych komendach powiatowych są duże zadłużenia. Chciałbym dowiedzieć się, czy ta sprawa będzie uregulowana w przyszłym roku, a jeśli nie, kiedy to nastąpi?Chcę również zapytać, czy przewiduje się ściślejszą współpracę Policji z samorządami? Z doświadczenia wiem, że kiedy komisariaty były w gminach, samorządy gminne przeznaczały na ich utrzymanie dość znaczne kwoty, nawet na zakup pojazdów, teraz będzie o to trudniej. Czy jest jakaś koncepcja w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Może w pierwszej rundzie pozwolę sobie na bardziej ogólne stwierdzenia i pytania, a potem jeszcze raz zabiorę głos. W części 42 proporcja wydatków jest taka, że na emerytury i renty idzie 65,3% całego budżetu, natomiast na wynagrodzenia wraz z pochodnymi - 18,6%. W związku z tym naprawa budżetu, poprawa ogólnej sytuacji jest tu prawie niemożliwa. Prawdopodobnie zły jest cały system, ponieważ wydatków, które stanowią 65,3% części 43, nie da się w żaden sposób zmniejszyć, będą one cały czas rosły i jakiekolwiek przesunięcia są tu po prostu prawie niemożliwe. To jest konkluzja, uwaga do ewentualnej zmiany proporcji wydatków. Nie wiem, czy emerytury i renty muszą być w resortowych częściach budżetowych, ale to już jest rozmowa na temat filozofii tworzenia budżetu. Proporcja między płacami i emeryturami nie jest normalna i w związku z tym ciężko cokolwiek tutaj zrobić. Nie mogę się zorientować w budżecie obrony cywilnej. W zestawieniu ogólnym w części tabelarycznej wykazano 100% wzrostu wydatków w stosunku do wykonania z roku 2001. Próbowałem sumować ogólne obniżki wydatków i to się nie zgadza. Muszę powiedzieć, że ta część budżetu jest opracowana mało precyzyjnie i nie mogę dowiedzieć się, jakie środki są planowane na obronę cywilną w 2002 r. W tym kontekście mam jeszcze następującą uwagę. Średnia płaca pracowników obrony cywilnej dwukrotnie przekracza średnią płacę funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i Policji. Skąd się to bierze? Prawdopodobnie stąd, że z reguły są to pracownicy samorządowi, ale nie jestem pewien. W każdym razie dysproporcja jest duża, tym bardziej że obowiązki obrony cywilnej są znacznie mniejsze niż funkcjonariuszy Straży Pożarnej i Policji. Na razie to tyle, potem chciałbym jeszcze raz zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełLudwikDorn">Mam następujące pytania i uwagi. Programy PHARE są finansowane na następującej zasadzie: 25% wkładu polskiego, 75% wkładu PHARE. Czy programy w części Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji są realizowane według tej samej zasady?Moje następne pytania do tej części będą bardziej szczegółowe. Otóż na stronie 46 w części dotyczącej pomocy zagranicznej czytam: „Utworzenie systemów zwalczania przestępczości zorganizowanej (KCIK) - projekt nie będzie realizowany. (Przetarg został unieważniony przez PAO)”. Rozumiem, że przetarg został unieważniony przez Brukselę. W związku z tym mam dwa pytania. Po pierwsze, z jakich powodów ten przetarg został unieważniony? Po drugie, co będzie z urzędem centralnym, jakim w myśl ustawy jest KCIK? Mamy ustawę o KCIK, którego nie będzie - nie ma go w części budżetowej dotyczącej bezpieczeństwa publicznego. Zdaję sobie sprawę, że bez ekspertyz i informacji bardziej szczegółowych niż te, które mamy do dyspozycji, szalenie trudno jest oceniać budżet. Ale jeśli chodzi o służby, do ich oceny mam pewne „grube klucze”. Interesuję się głównie służbami; nie sposób interesować się wszystkim. Mianowicie wspomniane „klucze” to z jednej strony udział w zatrudnieniu i wydatkach logistyki, a z drugiej - stopień ucywilnienia służb. Uważam, że biorąc pod uwagę polskie warunki, w służbach jest tym lepiej, im większe ich ucywilnienie i im mniejszy udział logistyki. Pod tym względem, o ile przypominam sobie dyskusje w Sejmie poprzedniej kadencji, relatywnie jak na polskie warunki dobrze jest w mojej ulubionej służbie, czyli w Straży Granicznej. Nieco gorsza sytuacja, z tym że tutaj są inne uwarunkowania, panuje w Państwowej Straży Pożarnej, a już zupełnie niedobrze jest w Policji, gdzie po reformie udział logistyki w komendach powiatowych wzrósł. Z przedstawionych danych tabelarycznych dotyczących służb wynika, że ten stan rzeczy został zamrożony. W porównaniu z rokiem ubiegłym nic się nie zmieniło, to znaczy tam, gdzie było nieźle, czyli w Straży Granicznej, nadal jest nieźle, ale nie lepiej, a tam gdzie - mówiąc łagodnie - nie było całkiem dobrze, nadal nie jest całkiem dobrze. W związku z tym, pozostawiając na boku Straż Graniczną, mam pod adresem projektu budżetu zarzut, iż kierownictwo resortu nie dokonało pewnych przesunięć, które można był przeprowadzić w PSP i przede wszystkim w Policji,. W porównaniu z ubiegłym rokiem nie pogorszyło się, to trzeba powiedzieć, ale niedobry stan rzeczy został utrzymany. Z punktu widzenia wspomnianych wskaźników w projekcie budżetu pojawiło się dziwne zjawisko, a jest nim Biuro Ochrony Rządu. Mianowicie w BOR zatrudnienie spadnie o ponad 300 etatów, ale zatrudnienie w pionie logistycznym wzrośnie z 425 do 495, czyli o 70 etatów. To nie jest bagatela. Ale jest tu również pewna zagadka. Rozumiem, że w danych tabelarycznych wydatki ogółem to nie są wyłącznie wydatki na płace i uposażenia. W pionie logistycznym mamy wzrost wydatków o 16,5 punktu procentowego. Jeżeli wziąć pod uwagę średnie uposażenie funkcjonariusza i 70 funkcjonariuszy... Coś się tu nie zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Myślę, że obliczenia w pamięci nie mają sensu. Proszę postawić pytanie, od tego mamy przedstawicieli służb, żeby na nie odpowiedzieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełLudwikDorn">Zadam następujące pytanie. Jeżeli liczba etatów wzrosła o 70, a wydatki o ok. 1.600 tys. zł, jak to wytłumaczyć? Wydatki powinny wzrosnąć o wiele więcej, a jeśli nie, to zostały zaniżone uposażenia. Poza wynagrodzeniami i uposażeniami są jakiś wydatki bieżące, na sprzęt. Poza tym chciałbym prosić o wytłumaczenie, jak to jest, że 495 funkcjonariuszy z pionu logistycznego ma obsługiwać 4759 funkcjonariuszy i pracowników BOR? A w mojej ulubionej Straży Granicznej, o ile dobrze pamiętam, 1170 osób pionu logistycznego obsługuje ponad 18 tys. pracowników i funkcjonariuszy. Proporcje są tu postawione „na głowie”, podejrzewam, że BOR przejmując część kadry Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSW, gdzie te proporcje zawsze były najgorsze, można powiedzieć: skandaliczne, odziedziczyło także bardzo złe nawyki. W związku z tym stawiam wniosek o zmniejszenie liczby etatów w pionie logistyki BOR do 400. Jestem gotów zmodyfikować moją propozycję w górę lub w dół, ale wydaje mi się ona sensowna. Przypomnę, że w 1999 roku postawiłem wniosek o zmniejszenie budżetu Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych o 32 mln zł. Wniosek został przyjęty w trzecim czytaniu, w związku z tym Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe zaczęto wreszcie szybciej likwidować, a w dwóch miastach rozpoczęto budowę nowoczesnych centrów dowodzenia Policji. Nad przeznaczeniem środków zaoszczędzonych poprzez redukcję o 95 etatów pionu logistyki BOR jeszcze się zastanowię i sformułuję odpowiedni wniosek po wysłuchaniu dyskusji. Takie „rozbuchanie” logistyki w BOR nie powinno być tolerowane i dziwię się, czemu robi to kierownictwo resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełMarianJanicki">Poseł Stanisław Kurpiewski poruszył już temat pomocy samorządów dla różnych służb - Państwowej Straży Pożarnej czy Policji. Jako działacz samorządowy naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie można stworzyć systemu zachęty dla samorządów, aby pomagały PSP i Policji w zakupie samochodów. W ministerstwie wszyscy się bronią przed tym, aby zachęcić do tego samorządy i zadeklarować: jeżeli samorząd wyłoży połowę środków, my z mocy prawa dołożymy drugą połowę. W tym roku PSP skorzystała z tego rozwiązania. Dam przykład mojego miasta, w którym byłem burmistrzem. My walczyliśmy o to żeby wejść tego systemu ochrony przeciwpożarowej, wyłożyliśmy na to 60 tys. zł, w powiecie ostrowskim była ogromna rywalizacja, każdy chciał mieć samochód, a relacja wkładu środków była jak 1 do 4. Pamiętam, że kiedyś kupowaliśmy dla komisariatu policji samochód, pokrywając cały koszt zakupu. Ale nie chodzi o to, żeby samorząd finansował w całości zakup samochodów; gdyby stworzono jednoznacznie wiążący system zachęty na zasadach wkładu samorządu i budżetu państwa 50:50, byłoby dużo łatwiej. Nie chodzi o to, żeby uzyskiwać pieniądze od sponsorów, biznesmenów, ale samorząd wojewódzki, powiatowy czy gminny, jeżeli widzi taką potrzebę, powinien mieć możliwość współfinansowania zakupu samochodu. Naprawdę, zachęcam państwa do tego. Widzę taką potrzebę na moim terenie. Policja jeździ starym polonezem, który pali po 12 litrów na 100 km. Chcemy współfinansować zakup nowego samochodu, rozmawiałem już z różnymi osobami na ten temat, bezskutecznie. Nie rozumiem tej polityki; samochodów mogłoby być dużo więcej. Jeśli chodzi o ocenę budżetu, chcę zauważyć, że największych oszczędności dokonano obniżając wydatki rzeczowe w jednostkach podstawowych, na przykład komisariatach Policji. Nie chcę się chwalić, ale u mnie komisariat odnawiali bezrobotni - malowali, tapetowali, żeby ładnie wyglądał. Uważam, że nie możemy sobie pozwolić na obniżanie wydatków związanych z funkcjonowaniem komisariatów. Powiem otwarcie: jest to skandal i tą praktykę trzeba skończyć. Nie może być tak, że policyjne samochody stoją. Teraz, po połączeniu, te jednostki obsługują w wielu wypadkach po dwie, trzy gminy i naprawdę nie ma środków na zakup paliwa. Zdaję sobie sprawę z trudności budżetowych, ale bezpieczeństwo jest niezmiernie ważne. W związku z tym zgłaszam formalny wniosek, aby w projekcie ustawy budżetowej na 2002 rok zwiększyć o kwotę 94 mln zł wydatki bieżące w części 85 - Budżety wojewodów, dział 754 - Bezpieczeństwo publiczne, ochrona przeciwpożarowa, a w tym rozdziale - komendy powiatowe Policji oraz komendy powiatowe Państwowej Straży Pożarnej. Jednocześnie proponuję, aby zwiększenie to dokonane zostało w drodze przeniesień wydatków z części 79 - Obsługa długu krajowego i z działu 757 - Obsługa długu publicznego z rozdziału 75703 - Obsługa krajowych skarbowych papierów wartościowych. Sądzę, że jednostki Policji i Państwowej Straży Pożarnej szczególnie na szczeblu powiatowym wymagają poparcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Mam dwa krótkie pytania. Prosiłbym o wyjaśnienie, dlaczego w czterech pozycjach: administracja publiczna, obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, ochrona zdrowia i opieka społeczna, w których dochody zaplanowano na poziomie 20.491 tys. zł, jest spadek o 12%? O jakie opłaty, podatki czy inne dochody tu chodzi? Poza tym chciałem zadać pytanie o ratownictwo medyczne. Czy zacznie funkcjonować w 2002 roku i jeśli tak, jak będzie finansowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę, w takim razie na końcu chciałbym zadać kilka pytań i pozwolić sobie na parę uwag. Po pierwsze, rzeczywiście niepokojący jest spadek dochodów, zwłaszcza w Policji, o 30%. Wprawdzie nie są to dochody znaczące w budżecie, ale być może dobrze byłoby wyjaśnić, skąd bierze się tak duży spadek. Po drugie, chciałem zwrócić uwagę na to, że „obcinamy” wszystkie wydatki, ale niestety nie równomiernie we wszystkich formacjach. Najmniejszy spadek wydatków jest w Policji, a największy w Straży Granicznej. Rozumiem, że muszą być jakieś różnice, ale czy aż tak duże?Po trzecie, o dziwo, w samej Policji mniejszy jest spadek wydatków w komendach wojewódzkich - o nieco ponad 5%, zaś największy w komendach powiatowych - o 6,9%, ten wątek był już wcześniej poruszany w dyskusji. Różnica wynosi ponad 1% i myślę, że warto byłoby się na tym zastanowić. W związku z przejęciem obiektów po zlikwidowanej jednostce wojskowej, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Kielcach nastąpi wzrost liczby etatów o 60. Chciałbym dowiedzieć się, o co tu chodzi? Dlaczego policja przejmuje jednostkę wojskową i dlaczego są na to potrzebne dodatkowe etaty? Na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jak gdyby dla tych obiektów była potrzebna kompania wartownicza. Być może się mylę i chciałbym uzyskać jakieś wyjaśnienia w tej materii. Mam też następujące pytanie. Zwracamy uwagę na to, jak bardzo w poszczególnych służbach spadają wydatki rzeczowe, o czym mówił poseł Wojciech Szarama. Czy przedstawiciele Policji i Państwowej Straży Pożarnej byliby w stanie powiedzieć, jak w projektowanym budżecie będą wyglądały realne wydatki rzeczowe, w rozbiciu na poszczególne województwa? A więc czy województwa będą traktowane mniej więcej jednakowo, a jeśli nie, to dlaczego?Jeśli państwo pozwolą, chciałbym wypowiedzieć swój sąd na ten temat BOR. Otóż wzrost wydatków BOR jest uzasadniany uzawodowieniem tej formacji. Powstaje pytanie czy w sytuacji kryzysu budżetu państwa musimy akurat w tym roku na siłę ją uzawodawiać? Pamiętam, że dwa lata temu był program doprowadzenia do pełnego uzawodowienia Straży Granicznej. Wówczas, ze względu na sytuację budżetową, wycofaliśmy się z tego. Jest więc pytanie, czy w tej sytuacji BOR ma być jedyną formacją, w której realny wzrost wydatków wyniesie 4,6%? Jeżeli popatrzymy na spadek wydatków w Policji - o ponad 6%, wydaje się, że jest to bardzo nierówne traktowanie. Myślę, że o funduszach PHARE i rezerwach celowych porozmawiamy w drugiej turze i będzie na ten temat dyskusja. Chciałbym dowiedzieć się, jaka była przyczyna unieważnienia przetargu na utworzenie systemu zwalczania przestępczości zorganizowanej. Mam pytanie, które zostało postawione w ekspertyzie przygotowanej dla nas przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. W tym roku w dziale 750 - Administracja publiczna nie wykorzystano dotacji celowej. Na jaki cel miała być przeznaczona ta dotacja? Pozwolę sobie zadać także drugie pytanie, które postawili nasi eksperci. Mianowicie, w budżecie na 2002 rok zaplanowano rezerwę celową na wymianę dokumentów osobistych. Jest pytanie, czy ta rezerwa celowa, immanentnie związana z tym, co dzieje się w resorcie, nie powinna być zaplanowana w budżecie resortu?Ostatnie pytanie, które pozwalam sobie zadać jest następujące.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PosełAndrzejBrachmański">Resort przez lata prowadził inwestycję rozbudowy szpitala w Białymstoku. W przyszłorocznym projekcie budżetu w ogóle nie zaplanowano środków na ten cel. Czy należy rozumieć, że inwestycja ma być przerwana? Jaki jest stopień zaawansowania rozbudowy? Czy jest jakiś pomysł na jej zakończenie - na przykład na obecnym etapie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełLudwikDorn">Jak wygląda sprawa budowy osiedla mieszkaniowego w Kabatach? Zawsze pojawia się ona przy omawianiu projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Kabaty to już temat przebrzmiały, jak pan widzi, dla zarządzania osiedlem MSWiA tworzy zarząd budynków mieszkalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełMarianJanicki">Mam pytanie, czy jest możliwość wydzielenia w przyszłorocznym budżecie pozycji na zakup samochodów przy współfinansowaniu samorządu, na zasadach, o których już mówiłem. Nie wiem, na ile resort stać, może być to udział 50:50, 70:30 czy 75:25. Naprawdę, zachęciłoby to samorządy do współfinansowania zakupów. W Polsce mamy 3000 podstawowych jednostek samorządowych. Proszę sobie wyobrazić, gdyby tylko co pięćdziesiąta pomogła w tej sprawie, jaki byłby efekt. Myślę, że szefa resortu spraw wewnętrznych nie trzeba do tego przekonywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Poseł Marian Janicki ciągle jeszcze wierzy, że przy tym budżecie samorządy będą miały pieniądze. No, wiara czyni cuda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełMarianJanicki">Wie pan, w co ja wierzę? Że są samorządy, które widzą ten problem, a bezpieczeństwo naprawdę jest jedną z najważniejszych spraw. Jeżeli mówimy o zakupie samochodu, chciałem powiedzieć, że dobry samochód jest wart ok. 50 tys. zł. Gdyby ustalić zasady finansowania na 50:50, to naprawdę wiele samorządów byłoby w sanie dołożyć 25 tys. zł na zakup samochodu. Po roku podyskutowalibyśmy o efektach, i nie wiadomo, czy pan poseł nie zaprosiłby mnie na dobrą kawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zapraszam pana na kawę, ale myślę, że to jest temat na zupełnie inną dyskusję. Proszę pana ministra Zbigniewa Sobotkę o odpowiedź na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Ja tak samo jak poseł Wojciech Szarama, który był koreferentem w tej części, uważam, że struktura wydatków w resorcie spraw wewnętrznych jest niedobra. Co najgorsze, nie widzę realnej możliwości naprawienia jej w krótkim czasie. Otóż globalnie w przyszłym roku przy tej konstrukcji budżetu resort spraw wewnętrznych będzie miał o około 2% środków mniej. Świadczenia z tytułu rent i emerytur są pozycją dominującą i stanowią 65, 3% wydatków. Wynagrodzenia i pochodne są wydatkami stałymi, których nie można ograniczyć. W związku z tym wszelkie oszczędności czy cięcia budżetowe, które może zaproponować rząd, muszą, że tak powiem, nadwyrężać część rzeczową wydatków. To niedobrze, że wydatki na „rzeczówkę” stanowią tylko około 10% wydatków resortu w części 42. Muszę powiedzieć, że co rok ta część wydatków budżetowych maleje. W przypadku Policji w 2000 r. „sztywne” wydatki na płace i pochodne wynosiły 73%, a „zmienne” - 27%. W tym roku proporcja wynosi odpowiednio 87% i 13%. My obserwujemy to zjawisko i zdajemy sobie z niego sprawę, tyle tylko, że dziś nie sposób mu zaradzić. Zgadzam się z tymi wszystkimi, którzy twierdzą, że renty i emerytury można przenieść do ZUS. Być może trzeba w ten sposób rozwiązać problem, wówczas nic nie zaciemniałoby właściwego obrazu budżetu resortu spraw wewnętrznych. Być może w przyszłości trzeba będzie tak uczynić. Na szczegółowe pytania członków Komisji odpowiedzą komendanci poszczególnych formacji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w związku z budową pięciu strażnic potrzebne będą dodatkowe etaty w Straży Granicznej, jednak w tej chwili nie ma takich możliwości. Jeśli chodzi o wniosek i uwagi posła Ludwika Dorna w sprawie BOR, chciałem powiedzieć w następujący sposób. Pracując nad ustawą o BOR w poprzedniej kadencji mówiłem, że jeśli ma to być formacja elitarna i pełnić zadania ochronne, musi być dalece mniejsza. Natomiast BOR przejął wiele zadań po zlikwidowanych Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych, związanych z ochroną placówek dyplomatycznych, obiektów rządowych i wielu innych obiektów umocnionych. Docelowo w ciągu 4 lat zamierzamy całkowicie zlikwidować służbę kandydacką, BOR będzie formacją zawodową i dużo mniejszą liczebnie. Niemniej jednak jest to etap docelowy, obecne zmniejszenie służby kandydackiej o 700 osób to jednak duży postęp. Pobór jesienny będzie chyba jednym z ostatnich. Jednak do ochrony jest wiele obiektów, których bez względu na to, co zostało zapisane w ustawie, Biuro Ochrony Rządu nie może opuścić z dnia na dzień. Są to chociażby obiekty Urzędu Ochrony Państwa. Do września ich ochronę przejmie UOP, ale to musi potrwać. Jeśli chodzi o uwagi związane z pionem logistycznym, na ten temat na pewno wypowie się obecny tu dyrektor BOR. Współfinansowanie przez samorządy zakupu samochodów to wielka zachęta i my z niej korzystamy, tak jest w przypadku Państwowej Straży Pożarnej i Policji. Nie ma zbyt wielu samorządów, które chciałby uczestniczyć w kosztach zakupu, budżety samorządowe w przyszłym roku nie będą wyglądały najlepiej, przecież cięcia budżetowe dotkną wszystkich. W związku z tym nie należy spodziewać się wielkiego „bumu”, ale myślę, że ten system zachęt pozostanie.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Być może trzeba go silniej wyartykułować i zrobimy to, aby zachęcać samorządy do współuczestniczenia w wydatkach na te cele. Zgadzam się ze wszystkimi, którzy mówili o rozroście logistyki w jednostkach policyjnych najniższego szczebla. Moim zdaniem przyjęto błędną zasadę, aby w każdej komendzie tworzyć piony logistyczne, finansowe, zamówień publicznych. Spowodowało to, że wielu policjantów zajęło się logistyką. W związku z czym wydałem już odpowiednie dyspozycje komendantowi głównemu Policji, tak aby w krótkim czasie przesunąć logistykę o pion wyżej, do komend wojewódzkich, bez zwiększenia liczby etatów. Piony logistyczne i finansowe komend wojewódzkich będą obsługiwać także powiaty, myślę, że z tego tytułu uzyskamy spore oszczędności. Przy obecnej mizerii budżetowej wszystkie wnioski, aby zwiększyć budżety zwłaszcza komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej i Policji, wydają się zasadne. Natomiast chciałem jasno powiedzieć, że ja reprezentuję tutaj stanowisko rządu i ono jest takie jak w przedłożeniu rządowym. Posłowie są władni zrobić wszystko, mogą złożyć wniosek Komisji Finansów Publicznych o zwiększenie budżetów w niektórych działach. Wiem, jak jest to trudne, trzeba wskazać, komu „zabierzemy” środki i gdzie je przesuniemy. Ale nie ma rzeczy niemożliwych, posłanki i posłowie mogą wystąpić z takim wnioskiem i będzie on poddany pod głosowanie. Na pytania o celowość remontów armatek wodnych i zakupu 100 samochodów odpowie komendant Władysław Padło albo komendant Zbigniew Chwaliński. Poseł Ludwik Dorn zadał pytanie o budowę osiedla mieszkaniowego w Kabatach. Przez wiele lat budowa była inwestycją centralną i znajdowała się poza budżetem Policji. W chwili obecnej sytuacja wygląda tak, że już w roku ubiegłym podjęto decyzję o likwidacji inwestycji centralnej. Ponieważ prace były dość dalece zaawansowane, resort spraw wewnętrznych podjął decyzję, o uczestniczeniu w kosztach inwestycji, w wymiarze uzależnionym od liczby uzyskanych mieszkań. Środki są wydatkowane z własnych budżetów poszczególnych służb. Praktycznie rzecz biorąc do końca tego roku budowa osiedla zostanie zakończona. Nie przewidujemy na razie innych inwestycji mieszkaniowych, ta będzie prawdopodobnie jedną z ostatnich poczynionych w resorcie spraw wewnętrznych. Jeśli chodzi o programy PHARE, w tym unieważniony przetarg na KCIK, to poproszę o wypowiedź panią dyrektor Grażynę Węclewską. Poproszę także szefa BOR, aby wypowiedział się na temat cięć zaproponowanych w wydatkach na logistykę przez posła Ludwika Dorna. Na pytanie posła Andrzeja Brachmańskiego o stopień zaawansowania budowy szpitala w Białymstoku odpowie pani dyrektor Lidia Rudnicka. Jedno jest pewne, mianowicie w chwili obecnej nie planuje się środków na tę inwestycję z funduszy centralnych. Po raz pierwszy musielibyśmy finansować ją z budżetu resortu spraw wewnętrznych, co praktycznie byłoby prawie niemożliwe do udźwignięcia i pewnie na tym etapie musielibyśmy po prostu wstrzymać dokończenie budowy tego szpitala. Szacujemy, że koszty wstrzymania budowy wyniosłyby około 4.100 tys. zł, w związku z czym trzeba będzie ponieść wydatki, bez względu na to, czy inwestycja zostanie dokończona, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Jeśli poseł Andrzej Brachmański pozwoli, to najpierw oddam głos dyrektorowi Władysławowi Budzeniowi, a potem szefom poszczególnych służb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">Postaram się odpowiedzieć na pytania stawiane przez członków Komisji w zakresie, w jakim czuję się kompetentny. Po pierwsze, odpowiem na pytanie czy wątpliwość Biura Studiów i Ekspertyz. Nie ukrywam, że na etapie planowania budżetu, zarówno na rok 2001, jak i 2002 czyniliśmy starania, aby środki umieszczone w rezerwie celowej na wymianę dokumentów osobistych znalazły się w budżecie resortu. Jednakże z uwagi na to, że chodzi o środki „bardzo silnie adresowane” i przynajmniej w 2000 roku przy opracowaniu projektu budżetu na 2001 rok były przesłanki do tego, aby przypuszczać, że być może nie wszystko będzie wykorzystane, Rada Ministrów podjęła decyzję o umieszczeniu tych środków w rezerwie celowej. Wydaje mi się, że lata 2001 i 2002 mogą być ostatnie, w których te środki będą w rezerwie celowej. Jak wiemy, wymiana dowodów osobistych rozpoczęła się w bieżącym roku i według aktualnych założeń będzie trwała do końca 2007 r. Przy planowaniu budżetu na 2003 rok postaramy się, aby te środki trafiły do budżetu resortu, a konkretnie do części 42. Wtedy „poziom bezpieczeństwa” będzie większy, a z rezerwami celowymi bywa różnie. Przejdę do wyjaśnienia, jeśli chodzi o drugą uwagę Biura Studiów i Ekspertyz. W 2000 r. dotacja nie została wykorzystana w kwocie 144.212,48 zł. Jest to dotacja przeznaczona na funkcjonowanie Władzy Wdrażającej Program Współpracy Przygranicznej, której dyrektorem jest obecna tu pani Grażyna Węclewska, instytucji obsługującej wszystkie środki pomocowe. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych oraz umową, nie wykorzystana w ciągu roku dotacja podlega zwrotowi i stanowi dochód budżetu państwa. Powinna być zwrócona do budżetu w terminie do 28 lutego 2002 roku. Zwrot nastąpi nie z tytułu niezgodnego z przeznaczeniem wykorzystania środków, tylko z uwagi na to, że pewne przedsięwzięcia nie zostały zrealizowane i zgodnie z przepisami środki musiały być zwrócone do budżetu. To tyle, jeżeli chodzi o dwie uwagi Biura Studiów i Ekspertyz. Chciałbym częściowo odpowiedzieć na pytanie posła Ludwika Dorna w sprawie Biura Ochrony Rządu. Z tego co zrozumiałem, chyba nastąpiła tu drobna pomyłka. Nie wiem, może źle zrozumiałem, ale pan poseł był chyba łaskaw stwierdzić, że w pionie logistycznym planowane wydatki wzrosły o 16,5%, a zatrudnienie o 6,6%. Natomiast w rzeczywistości wydatki wzrosły nominalnie tylko o 6,6%, a zatrudnienie o 16,5%, co wydaje się jak najzupełniej prawidłowe z punktu widzenia ogólnych proporcji. Gdyby było odwrotnie, rzeczywiście mogłoby to budzić zaniepokojenie. Natomiast co do uwagi merytorycznej posła Ludwika Dorna na temat etatów kalkulacyjnych pionu logistycznego, w tej sprawie, tak jak powiedział minister Zbigniew Sobotka, wypowie się szef BOR.Poseł Andrzej Brachmański słusznie zauważył, że w obecnej trudnej sytuacji budżetowej zmniejszenia wydatków na poszczególne formacje zostały dokonane nieproporcjonalnie. To prawda, z tym że największy nominalny spadek wydatków planuje się w Policji w części 85, którą dysponują wojewodowie. Minister i komendant główny Policji nie są dysponentami tych środków.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#DyrektordepartamentuwMSWiAWładysławBudzeń">Nie chciałbym uprzedzać faktów, minister Zbigniew Sobotka na pewno wypowie się na ten temat, ale czynimy pewne starania, aby wyodrębnić budżet Policji, z uwagi na to, że jak już powiedziałem, minister i komendant główny nie mają wpływu na wydatkowanie środków w części 85. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest, iż wydatki Policji zmniejszyły się nominalnie o 1,7%, a realnie 5,9%.Jeżeli chodzi o pytanie posła Andrzeja Gałażewskiego dotyczące obrony cywilnej, chciałem powiedzieć, że ponieważ jesteśmy zobowiązaniu przez Komisję do przedstawiania łącznie wydatków na te formacje finansowanych z części 42 - Sprawy wewnętrzne i 85 - Budżety wojewodów, wyodrębniliśmy wydatki obrony cywilnej. Natomiast wynagrodzenia pracowników cywilnych obrony cywilnej są finansowane z budżetu wojewodów, a nie z budżetu obrony cywilnej. W zasadzie ani szef obrony cywilnej, ani naczelnicy czy dyrektorzy poszczególnych wydziałów nie mają większego wpływu na wysokość wynagrodzenia pracowników, z uwagi na to, że środki na ten cel są w rozdziale - Urząd wojewódzki. Pan poseł słusznie zwrócił uwagę na to, że w obronie cywilnej są pracownicy merytoryczni, z reguły legitymujący się wyższym wykształceniem. Na pewno w pewnej mierze uzasadnia to fakt, że przeciętne wynagrodzenie w obronie cywilnej jest niemal dwa razy wyższe niż w Państwowej Straży Pożarnej, gdzie wysokość wynagrodzeń charakteryzuje się dużym poziomem rozpiętości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Skończymy rundę odpowiedzi i przejdziemy do następnej rundy pytań, bo inaczej za chwilę się pogubimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Ale ani pan minister, ani pan dyrektor finansowy nie odpowiedzieli na pytanie o zadłużenie komend powiatowych. Według mnie, jakby to powiedział poseł Jan Rokita, ma to fundamentalne znaczenie dla Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Pozwólmy wypowiedzieć się wszystkim, być może ten temat poruszy komendant główny Policji. Dopiero, jeżeli nikt nie odpowie na pytanie, w drugiej rundzie będzie można zapytać, dlaczego nie było odpowiedzi, czy jest coś do ukrycia, dlaczego o tym zapomniano, lub o nowe sprawy, które wynikają z wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ZastępcakomendantagłównegoPolicjiWładysławPadło">Wspólnie z komendantem Zbigniewem Chwalińskim spróbujemy odpowiedzieć na zadane pytania, może zacznę od tych bardziej ogólnych. Otóż z przykrością muszę potwierdzić, że w przyszłym roku rysuje się dość duży problem, jeśli chodzi o środki na tak zwaną „rzeczówkę” w komendach powiatowych Policji. Dlatego na początku chcę serdecznie podziękować tym z posłów, którzy wnosili o to, aby zwiększyć środki na funkcjonowanie naszych jednostek powiatowych. Wydaje się, że bez pewnych dodatkowych środków na ten cel faktycznie w przyszłym roku sytuacja może być dość trudna. Oczywiście my wyliczyliśmy, ile pieniędzy brakuje, ale sumy, które padły we wnioskach, odpowiadają potrzebom. Jeżeli chodzi o współpracę Policji z samorządami, to chcę tu po raz kolejny serdecznie podziękować wszystkim posłom samorządowcom i w ogóle wszystkim samorządom za to, że od wielu lat wspierają trudny policyjny budżet. Posłowie zwrócili uwagę na jeden z elementów możliwej współpracy między nami, mianowicie zakupy samochodów w ramach tzw. łączonego zakupu przy 50% sponsoringu samorządów. W roku 2000, który był rokiem największego nasilenia naszej współpracy, wspólnie kupiliśmy w ten sposób 650 samochodów. W bieżącym roku niestety tylko 50, stąd słusznie poseł Marian Janicki zauważył, że po prostu współpracy w tym zakresie praktycznie nie było. Tegoroczne zakupy były znacznie skromniejsze, dlatego że potrzeby Policji to nie tylko samochody, w związku z tym po „dobrym” roku 2000 przenieśliśmy akcent na inne zakupy. Odpowiadając między innymi posłowi Wojciechowi Szaramie na pytanie o planowany w budżecie na rok przyszły zakup 100 samochodów osobowych, chcę stwierdzić, że nie rezygnujemy z tej formy możliwego wsparcia. Ponieważ do tej pory uzyskaliśmy już kilkadziesiąt deklaracji samorządów, które chciałby w dalszym ciągu dofinansowywać zakupy samochodów, stąd w projekcie znalazła się propozycja zakupu wspólnie z samorządami 100 samochodów. Jeśli już jestem przy szczegółowych pytaniach, odpowiem na pytanie posła Wojciecha Szaramy o modernizację armatek wodnych Hydromil. W bieżącym roku wyremontowaliśmy kilka takich armatek, a w przyszłym roku chcemy wyremontować dokładnie dwie. Niestety, bezpieczeństwo chociażby na stadionach jeszcze nie jest takie, jakiego byśmy sobie wszyscy życzyli. Stąd naprawdę potrzebne nam są sprawne armatki, po to, żeby „studzić” gorące głowy, przede wszystkim kibiców na stadionach. Padło pytanie o zadłużenie komend powiatowych Policji. Otóż obecnie przeprowadzamy badania dotyczące zadłużenia. Ono oczywiście istnieje i, niestety, utrzyma się do końca bieżącego roku. Zadłużenie wymagalne wynosi około 10 mln zł, niewymagalne jest nieco większe, ale oczywiście zapłacimy rachunki z mniejszego przyszłorocznego budżetu. Jeżeli chodzi o sprawy naszego współdziałania z samorządami, to chcę zauważyć, że samorządy wykorzystały kolejny sposób wspierania Policji - poprzez refundowanie wydatków na policyjne etaty. W tej chwili 194 etaty polskich policjantów są finansowane w ten sposób. W czasie dyskusji poruszono temat możliwych braków paliwa.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#ZastępcakomendantagłównegoPolicjiWładysławPadło">Pewną formą niewielkiej pomocy komendom powiatowym jest kwota 11 mln zł, która znajduje się w budżecie Komendy Głównej Policji. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przesunął tę kwotę do budżetu Komendy po likwidacji Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, właśnie na ten cel. Jeżeli chodzi o sprawę wzrostu liczby etatów w pionie logistyki komend powiatowych Policji, mówił o tym pan minister Zbigniew Sobotka. Wiąże się to ze zmianą dwa lata temu ustawy o samorządzie. Nowe rozwiązania spowodowały zmianę sposób finansowania Policji i wymusiły na komendantach powiatowych zatrudnienie ludzi do obsługi tego systemu. Oczywiście nam też się wydaje, że tkwi tu pewna możliwość przesunięcia etatów. Uważamy, że należy zmienić system finansowania Policji, tak aby był on podobny do tego, który obowiązywał w 1999 roku. Budżet Policji powinien być wyodrębniony, komendant główny Policji powinien być dysponentem budżetu pierwszego stopnia, a komendant wojewódzki - drugiego. Wtedy komendant wojewódzki miałby możliwość finansowania komend powiatowych w ramach tak zwanych limitów. Jeśli ten system nie zostanie wprowadzony, to przynajmniej można zlikwidować etaty w pionie logistyki w najmniejszych komendach powiatowych, które liczą do 200 etatów. Poseł Andrzej Brachmański pytał o 60 etatów w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Te 60 etatów przejęliśmy po zlikwidowanej Nadwiślańskiej Jednostce Wojskowej. Pracę zakończyła część cywili, natomiast my przejęliśmy 60 etatów wojskowych - środki na te etaty, ale również żywych ludzi. Przejęliśmy ich po to, aby jakoś ułatwić proces likwidacji, ale również dlatego, że widzieliśmy możliwość ich zatrudnienia - to byli żołnierze, z pewną wiedzą na temat dowodzenia. Stąd na bazie zlikwidowanej jednostki został zbudowany oddział prewencji, w którym znalazła zatrudnienie ogromna większość tych żołnierzy, i ośrodek szkolenia Policji. Jutro odbędzie się otwarcie ośrodka. Na razie to tyle z mojej strony, jeśli poseł Andrzej Brachmański pozwoli, pan komendant Zbigniew Chwaliński odpowie na kilka pytań, na które ja nie odpowiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZastępcakomendantaGłównegoPolicjiZbigniewChwaliński">Udzielę odpowiedzi na kilka szczegółowych pytań. Padło pytanie o to, dlaczego w przyszłym roku planuje się mniejsze dochody Policji. Dochody dotyczą przewidywanych opłat, głównie za udzielane koncesje i licencje. Według naszego rozpoznania większość decyzji w tych sprawach została wydana w latach 2000 i 2001, stąd przewidujemy, że w przyszłym roku będzie ich znacznie mniej. Dlaczego w przyszłym roku planuje się stosunkowo mniejszy spadek środków na „ rzeczówkę” w komendach wojewódzkich niż powiatowych? Wynika to z pewnych wzajemnych relacji wydatków planowanych na wynagrodzenia i „rzeczówkę” w komendach wojewódzkich i powiatowych. Komendy wojewódzkie realizują zadania z zakresu rzeczowego na rzecz komend powiatowych, stąd udział „rzeczówki” w komendach wojewódzkich jest znacznie większy. Kryminalistyka, pewne zadania z zakresu techniki operacyjnej realizowane są na poziomie komend wojewódzkich dla komend powiatowych. Chciałem potwierdzić, że rzeczywiście w przyszłym roku sytuacja w komendach powiatowych może być trudna, dlatego wnioski, które tu dziś padły, są dla nas bardzo istotne. Chciałbym powiedzieć, że z punktu widzenia Komendy Głównej, aby w roku 2002 Policja funkcjonowała sprawnie na wszystkich szczeblach, potrzebne jest zwiększenie środków na wydatki rzeczowe w komendach powiatowych oraz możliwość elastycznego gospodarowania tymi środkami. Chodzi o to, co zasygnalizował pan minister, abyśmy mogli centralnie, w sposób elastyczny zarządzać środkami, ponieważ obecnie brak takiej możliwości często uniemożliwia nam odpowiednią reakcję. Od razu chciałbym się zastrzec, że nie chodzi o odebranie samorządom wpływu na wydatkowanie środków w komendach powiatowych. W roku 2002, a także w następnych latach chcielibyśmy zwiększyć współpracę pomiędzy policyjnymi jednostkami powiatowymi a samorządami w aspekcie, o którym dzisiaj była tu mowa, a także przede wszystkim, jeśli chodzi o stan komisariatów i komend powiatowych. Szczególnie zależy nam na poprawie stanu tych pomieszczeń, do których przychodzi poszkodowany obywatel, czy świadek na przesłuchanie. Ostatnio Komitet Helsiński opracował raport w tej sprawie, rzeczywiście w wielu miejscach jest z tym bardzo źle. W tej sprawie chcemy współpracować z samorządami i w ciągu dwóch, trzech lat rozwiązać problem. Poseł Ludwik Dorn pytał się o problem relacji pomiędzy liczbą funkcjonariuszy a liczbą pracowników cywilnych. Chciałbym powiedzieć, że cały czas następuje pewna poprawa tej relacji, wspomnę tylko, że jeśli chodzi o zatrudnienie ogółem w Policji, to 85% zatrudnionych stanowią policjanci, a 15% to pracownicy cywilni, w tym służba cywilna i pracownicy. Przy ogólnym zatrudnieniu w wielkości 121 tys. osób, w służbach wspomagających zatrudnionych jest 11.404 osoby. Procent pracowników cywilnych w Policji wzrasta, przy czym jest tendencja do tego, aby oddawać etaty cywilne do służb linowych, czyli służby kryminalnej, prewencyjnej, usprawniając także funkcjonowanie służb wspomagających. Przykładem są ostatnie decyzje nowego komendanta głównego Policji, w samej Komendzie Głównej, gdzie właśnie w służbach wspomagających wygospodarowano etaty policyjne i skierowano je do służb pierwszej linii - kryminalnej i prewencyjnej. To chyba wyczerpuje wszystkie pytania, które padły pod adresem Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Aż się boję zapytać, na co jeszcze zabraknie środków w przyszłym roku, więc już nie będę o to pytał. Natomiast chciałem się dowiedzieć, jak wygląda podział wydatków rzeczowych pomiędzy województwami? Docierają do mnie sygnały, że cięcia wydatków w budżetach wojewodów są bardzo nierównomierne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#ZastępcakomendantaZbigniewChwaliński">Rozkład środków w budżetach poszczególnych komend wojewódzkich jest nierówny. Bardzo często wynika to z pewnych zaszłości dotyczących tworzenia budżetów, kiedy wprowadzono inny sposób realizacji budżetu Policji. Tak jak sugeruje w swoim pytaniu poseł Andrzej Brachmański, wymagałoby to pewnej ingerencji. Taka ingerencja byłaby możliwa wtedy, gdyby Komenda Główna mogła bardziej elastycznie dysponować środkami, szczególnie na niewielkie inwestycje i remonty, a także na zakupy. Można byłoby uwzględniać pewne doraźne przypadki, które pojawiają się w poszczególnych województwach. Jest to słuszna uwaga i należy ją przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dobrze, rozumiem, że pan komendant unika konkretnej odpowiedzi na to pytanie, musiałby bowiem powiedzieć, że w niektórych województwach na wydatki rzeczowe zaplanowano 50% potrzebnych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KomendantgłównyPaństwowejStrażyPożarnejZbigniewMeres">Jeśli chodzi o spadek dochodów w Państwowej Straży Pożarnej, sytuacja wygląda podobnie, jak w przypadku Policji. W porównaniu z poprzednim rokiem dochody zmniejszą się o 2 mln zł - z 7.600 tys. zł do 5.600 tys. zł. Jeżeli chodzi o część 42, wynika to przede wszystkim z planu działalności Centrum Naukowo-Badawczego Ochrony Przeciwpożarowej. Po prostu przewiduje się mniejszą liczbę ekspertyz i badań. Natomiast jeżeli chodzi o część 85, to przede wszystkim w wielu przypadkach przewiduje się wygaśnięcie umów najmu i stąd brak dochodów z tego tytułu. Średnio, w porównaniu z wykonaniem w 2001 roku plan wydatków rzeczowych w komendach powiatowych wynosi 87,9%. Nie mówię o uzasadnieniu planu, ponieważ uczynił to dyrektor Władysław Budzeń. Najmniejsze wydatki są planowane na terenie województwa zachodniopomorskiego - 59,9%, a największe - ponad 105% - w województwie mazowieckim. Planowane wydatki rzeczowe w komendach wojewódzkich stanowią średnio 79,1% wykonania z 2001 roku i tu również wskaźnik procentowy jest najniższy w województwie zachodniopomorskim. W zeszłym roku mieliśmy możliwość zrealizować przy współudziale samorządów 81 zakupów samochodów gaśniczych i wysokościowego sprzętu specjalistycznego, w tym żurawi ratowniczych. Zostało zakupionych dość dużo drabin i podnośników - 14 sztuk. W tym roku przewidujemy zakup blisko 40 jednostek sprzętowych tego typu. W Państwowej Straży Pożarnej jest 1172 etatów pracowników cywilnych na 29.091 etatów funkcjonariuszy, co stanowi 3,5%. Proporcje zatrudnienia w komendach powiatowych, czyli jednostkach wykonawczych w stosunku do komend wojewódzkich i jednostki centralnej, którą jest Komenda Główna oraz centralnych jednostek szkolnych wydają się być bardzo korzystne. W jednostkach ratowniczo-gaśniczych i komendach powiatowych jest 26.687 etatów, co stanowi 91,7%, natomiast w komendach wojewódzkich - 1.174 etaty, średnio o 78–80 etatów na komendę. Chciałbym podkreślić, że w sztabie operacyjnym i sztabie akcji omawiany wskaźnik wynosi tylko 4,1%. W Komendzie Głównej wraz z jednostkami centralnymi, czyli wszystkimi szkołami, jest 1.230 etatów, co stanowi 4,2% ogólnej liczby. W tym w Szkole Głównej Służby Pożarniczej jest ponad 200 etatów, a w Szkole Aspirantów - ponad 100 etatów. W sumie poza komendą główną w PSP jest 11 tego typu jednostek centralnych, a więc proporcje są tu raczej w kierunku działań wykonawczych, ratowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#KomendantgłównyStrażyGranicznejJózefKlimowicz">Przede wszystkim chciałem wyrazić zadowolenie z faktu, że zostało zauważone, iż uszczelniając granice Straż Graniczna buduje kolejne strażnice. W tym roku wybudowaliśmy pięć nowych strażnic, w przyszłym roku planujemy wybudowanie następnych pięciu. Byłbym zadowolony, gdyby Komisja wystąpiła z wnioskiem o przyznanie Straży Granicznej dodatkowych 25 mln zł w związku z realizacją programów PHARE. Przygotowujemy takie dwa programy, jeden dotyczy elektronicznego zabezpieczenia granicy lądowej, a drugi - morskiej. Gdyby Straż Graniczna uzyskała limity finansowe, o których tu wspomniano, również byłbym bardzo zadowolony, ale znam realia budżetowe. Wiem, jak w tej chwili wygląda sytuacja, jeśli otrzymam te limity, będzie dobrze, a jeśli nie - aby obsadzić ludźmi nowe strażnice, będę musiał podjąć szereg działań organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ZastępcaSzefaBiuraOchronyRząduMarianJanicki">Przede wszystkim chciałbym przeprosić za nieobecność na posiedzeniu Komisji mojego szefa pułkownika Grzegorza Mozgawy. Dzisiaj musiał pilnie wyjechać służbowo poza granice kraju. Chciałbym odpowiedzieć na pytanie posła Ludwika Dorna w sprawie wzrostu stanu osobowego w logistyce BOR. W procesie uzawodowiania i restrukturyzacji BOR zaplanowaliśmy w przyszłym roku zwolnienie 700 funkcjonariuszy służby kandydackiej - z 2700 pozostanie ich 2000. W to miejsce w służbie przygotowawczej, czyli zawodowej zostanie zatrudnionych 392 funkcjonariuszy, w tym w logistyce - 72 osoby. Będą one pełnić między innymi funkcję kierowców. Po zastąpieniu kierowców służby kandydackiej kierowcami służby przygotowawczej szkodowość w kolizjach i wypadkach drogowych z udziałem pojazdów BOR zmniejszyła się o 40%, dlatego podjęliśmy taką decyzję. Następnie będą to pirotechnicy, jak pan poseł wie, BOR zabezpiecza pirotechnicznie również parlament, funkcjonariusze w służbie łączności specjalnej, technicy i zaopatrzeniowcy. W sprawie skutków finansowych związanych z tym wzrostem wypowiedział się dyrektor Władysław Budzeń. Jeżeli będą mieli państwo jakieś dodatkowe pytania, jestem gotowy do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę panią dyrektor Grażynę Węclewską, żeby powiedziała, na co koniecznie potrzebne są środki, żebyśmy nie stracili jeszcze większych funduszy z Unii Europejskiej, jak przebiega realizacja programów PHARE i dlaczego unieważniono przetarg na KCIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#DyrektorWładzyWdrażającejProgramWspółpracyPrzygranicznejGrażynaWęclewska">Na co potrzebne są środki? Przede wszystkim środki z budżetu państwa potrzebne są na dofinansowanie każdego projektu zgłaszanego w ramach programów pomocowych. Padło pytanie, czy wkład strony polskiej musi koniecznie wynosić 25%. Jedna czwarta środków to minimum, które musi być wyłożone z budżetu państwa na każdy program czy projekt inwestycyjny. W większości przypadków nigdy nie kończy się na 25%, bardzo często dofinansowanie ze strony polskiej dochodzi nawet do 100%, ponieważ każdy program czy projekt musi być obowiązkowo dokończony. Inwestycja musi być zamknięta, odebrana, a następnie zaopiniowana przez audyt zewnętrzny, który sprawdza, czy została zrealizowana i czy osiągnęła zakładany cel, czyli czy pieniądze pomocowe UE zostały wydatkowane prawidłowo. W związku z inflacją, z różnymi przypadkami, które zdarzają się w czasie inwestycji, bardzo często, aby móc ją ukończyć, beneficjent musi wyłożyć bardzo duże środki - 25% to jest minimum, natomiast bardzo często dofinansowanie ze strony polskiej jest dużo większe. Na pewno nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała, że aby programy mogły być zrealizowane, musi działać taka jednostka jak moja, nazywa się ona bardzo dziwnie. W Polsce ta nazwa jest znana w prawie 11 województwach: „władza wdrażająca” nazwa śmieszna, czasem bardzo poważna, ale szanowana. Od 7 lat jednostka ta zajmuje się wydatkowaniem wszystkich środków pomocowych z programu współpracy przygranicznej. W związku z tym, żeby mogła dalej funkcjonować, potrzebne jest zwiększenie jej budżetu w granicach 500 tys. do 1 mln zł. Proszę zwrócić uwagę na fakt, jak skromne są nasze potrzeby w porównaniu z tymi ogromnymi jednostkami, które potrzebują dużych sum. Kolejne pytanie dotyczyło projektu z 1999 roku, w ramach którego miał zostać zakupiony sprzęt komputerowy dla KCIK. Przetarg na realizację projektu odbył się na przełomie lipca i sierpnia 2001 roku, został zakończony, dokumenty przesłano do zatwierdzenia przez urzędnika, który go nadzorował. W wyniku kontroli dokumentów kierownictwo MSWiA orzekło, że w pracy komisji przetargowej były jakieś nieprawidłowości, konkretnie chodziło o eksperta zatrudnionego przez Komisję Europejską. W wyniku dyskusji i korespondencji pomiędzy Komisją Europejską a MSWiA zapadła decyzja o unieważnieniu tego przetargu. Suma przetargu, czyli tej inwestycji wynosiła 650 tys. zł i przepadła bezpowrotnie, ponieważ program skończył się 31 września bieżącego roku. Tych pieniędzy nie ma i nie będzie, ponieważ nie można zgłosić drugi raz tego samego projektu. Nie wiem, czy ta odpowiedź wystarczy, natomiast jeżeli będą jeszcze jakieś pytania dotyczące programów PHARE, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełLudwikDorn">O jakie nieprawidłowości chodziło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Myślę, że jest to kwestia, którą rozpatrzymy dokładnie przy rozliczeniu wykonania budżetu, ponieważ teraz mówimy o tym, co ma być, a nie co było. Poproszę o głos panią dyrektor Lidię Rudnicką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MSWiALidiaRudnicka">Chciałabym poruszyć przede wszystkim sprawę szpitala w Białymstoku, ale odpowiem również na pytania dotyczące ratownictwa medycznego i dochodów budżetowych w służbie zdrowia. Opowiem w kilku słowach o szpitalu w Białymstoku. Jest to inwestycja centralna, rozpoczęta prawie 20 lat temu - w 1983 roku, która nabrała tempa w ostatnich latach. Stopień jej realizacji można oszacować na około 80%. Szpital jest już w części wykorzystywany, uznaje się go w Białymstoku za najnowocześniejszą, wysoko specjalistyczną jednostkę, która świadczy szeroki wachlarz usług medycznych. Zgodnie z założeniami ustawy budżetowej z 2001 r. finansowanie tej inwestycji w 2002 r. miało wynosić 30 mln zł i środki w tej wysokości umożliwiłyby jej zakończenie. Rzeczywiście, tak jak wspomniał pan minister, zaprzestanie inwestycji spowoduje wymierne konsekwencje finansowe w wysokości 4 mln zł. Tylko w niewielkiej części będzie to efekt narastających zobowiązań z tytułu prac wykonanych w tym roku i nie sfinansowanych z powodu blokady środków finansowych. W znacznej mierze wynikną one z dodatkowych kosztów zabezpieczenia, dozoru placu budowy, utraty gwarancji na sprzęt medyczny, jeśli nie zostanie on wprowadzony do normalnego użytkowania 2002 w roku. Wreszcie, co jest niezwykle istotne, na przyszły rok zaplanowano przeniesienie centralnej stabilizatorni ze starego budynku do nowego. Jeżeli zostalibyśmy postawieni wobec konieczności zaprzestania tej inwestycji, centralna stabilizatornia nie będzie funkcjonować, co praktycznie spowoduje zaprzestanie funkcjonowania całego szpitala. Po bardzo precyzyjnych wyliczeniach kosztów oszacowaliśmy, że gdybyśmy chcieli w sposób racjonalny zaplanować minimalne środki pozwalające na kontynuowanie inwestycji, to zamkną się one w kwocie około 12.780 tys. zł. Tyle, jeśli chodzi o sprawę inwestycji w Białymstoku. Może już krótko przedstawię sprawę ratownictwa medycznego. Zakłady opieki zdrowotnej MSWiA we współpracy z Państwową Strażą Pożarną prowadzą działania z zakresu ratownictwa medycznego. W zakładach opieki zdrowotnej resortu powstały oddziały ratownictwa medycznego, koszt ich funkcjonowania w roku 2001 zamykał się w kwocie 790 tys. zł. Wydatki na ten cel w 2002 roku zaplanowano na poziomie minimalnym, może nawet mikroskopijnym, co na pewno nie zabezpiecza możliwości działania tych służb zgodnie z wymogami odpowiednich przepisów i standardami europejskimi. Umożliwia zachowanie status quo, czyli utrzymanie oddziałów bez ponoszenia dodatkowych kosztów z tytułu strat. Na koniec chciałam odpowiedzieć na pytanie o dochody budżetowe w służbie zdrowia. Jak państwo wiedzą, zarówno ustawy o zakładach opieki zdrowotnej i o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, jak i formuła istnienia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie zakładają, iż dochody zakładów opieki zdrowotnej są dochodami budżetowymi. W związku z tym jedynymi dochodami budżetowymi w dziale 851 - Ochrona zdrowia, są dochody inspekcji sanitarnej, głównie z tytułu opłat za opinie sanitarne.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#MSWiALidiaRudnicka">Pytanie dotyczyło spadku planowanych dochodów. W liczbach faktycznych jest to wzrost, nie wiem, czy wolno mi o tym powiedzieć w towarzystwie fachowców finansistów, ale chodzi o taką „grę liczb” - niewykorzystane w 2000 roku środki weszły w skład dochodów roku 2001 i stąd ten pozorny wzrost. Faktycznie zrealizowane w roku 2001 dochody wynosiły 10 tys. zł, a planowane na rok 2002 zamykają się w kwocie 13 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przechodzimy do drugiej tury pytań. Chcę zaproponować zmianę formuły obrad, mianowicie - pytanie i od razu odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Ja mam dwa krótkie pytania do przedstawicieli Komendy Głównej Policji. Po pierwsze, czy dysponujecie państwo dokładną informacją o wydatkach rzeczowych i osobowych komend powiatowych? Mam wrażenie, że pan komendant nie do końca odpowiedział na pytanie posła Stanisława Kurpiewskiego dotyczące zadłużenia komend powiatowych. Po drugie, czy macie państwo informację o opóźnieniach w wypłatach ustawowych świadczeń dla funkcjonariuszy policji na szczeblu komend powiatowych? Jeśli tak, jak to się ma do propozycji wyodrębnienia budżetu komendanta głównego Policji? Na razie zadam te dwa pytania, a za chwilę chciałabym zabrać głos w kwestii szpitala w Białymstoku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Najpierw wypowiem się na temat wyodrębnienia budżetu, ponieważ jest to sprawa dosyć istotna. Pan komendant Władysław Padło powie coś o szczegółach, choć nie ma ich zbyt wiele, zawsze jest to materia nie do końca nam znana, tego nie da się tak szybko policzyć. Obecnie funkcjonują trzy budżety: jeden - Komendy Głównej Policji w budżecie MSWiA, drugi - w budżecie zbiorczym wojewodów, czyli komend wojewódzkich, i trzeci - samorządowy, czyli dotacje dla komend powiatowych i jednostek w starostwach. Sytuacja wygląda tak, że wojewodowie mają dwa duże budżety, jeden to opieka społeczna, a drugi - bezpieczeństwo wewnętrzne. Jeżeli musieli dokonywać cięć w wydatkach, robili to ramach największych budżetów, pozostawiając nienaruszone małe. Bardzo często zdarzało się tak, że pieniądze, o których w 1999 roku mówiliśmy, iż mają być „znaczonymi”, czyli takimi, których nie można przeznaczyć na inne cele, zostały wydatkowane niezgodnie z planem. Dlatego też chcemy uprościć całą procedurę. Minister spraw wewnętrznych i administracji nie musi sprawować swojego nadzoru nad Policją poprzez decydowanie o wydatkowaniu środków budżetowych. Uważamy, że trzeba wyodrębnić budżet Policji, która sama powinna decydować, na co wydawać środki. Dziś sytuacja jest taka, że gdyby nawet wygospodarowano jakieś dodatkowe środki, to wcale niekoniecznie trafią one do komend powiatowych, tam gdzie ich brakuje, ponieważ Komendant Główny Policji nie ma takiej możliwości. Chcemy, aby Komendant Główny miał wyodrębniony budżet, niech on decyduje, jakie środki powinny być skierowane do komend wojewódzkich, powiatowych i innych jednostek. Oczywiście będziemy starali się, aby przy tej reformie uprościć także całą strukturę zarządzania środkami i zlikwidować piony logistyczne w komendach powiatowych, o czym już mówiłem. Poproszę o szczegółową wypowiedź generała Władysława Padłę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Chcę powiedzieć, że całe kierownictwo Komendy Głównej popiera rozwiązania, o których mówił pan minister. Myślę, że sprawa jest bardzo ważna, a przedstawione przez pana ministra propozycje powinny być wprowadzone w życie w tym 2002 roku. Natomiast jeśli chodzi o pytanie posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej, dysponujemy szczegółowymi informacjami na temat zobowiązań komend powiatowych policji, przedstawi je komendant Zbigniew Chwaliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#ZastępcakomendantaZbigniewChwaliński">Oczywiście śledzimy sytuację w komendach powiatowych i dysponujemy szczegółowymi danymi w tej sprawie. Na dzień 30 listopada bieżącego roku stan ogólny zobowiązań komend powiatowych policji w Polsce zamykał się w kwocie 75.554 tys. zł. Przewidujemy, że na dzień 31 grudnia bieżącego roku zobowiązania komend powiatowych będą wynosiły 74.562 tys. zł, w tym zobowiązania wymagalne, wynikające z ostatnich cięć budżetowych w bieżącym roku - 10.468 tys. zł. W tych zobowiązaniach są pewne pochodne związane z wynagrodzeniami, które oczywiście musimy brać pod uwagę, natomiast można to uregulować w przyszłym roku. Jeśli chodzi o zobowiązania komend powiatowych dotyczące środków rzeczowych, to wynoszą one około 30 mln zł, w tym, jak powiedziałem, 10.468 tys. zł to zobowiązania wymagalne, które będą musiały zostać uregulowane z przyszłorocznego budżetu w pierwszej kolejności, czyli na początku roku. Przez cały rok śledziliśmy na bieżąco również opóźnienia w realizacji świadczeń dla policjantów z komend powiatowych. W poszczególnych jednostkach było zróżnicowanie wynikające z terminowości przekazywania środków przez starostów. Tak jak powiedział przed chwilą pan minister, w tej sprawie wpływ Komendy Głównej, poza obserwacją, czy prowadzeniem pewnych rozmów z wojewodami, starostami, przekazywaniem im sugestii, jest bardzo mały. Jeśli komendant powiatowy nie otrzymał środków na przykład na wypłacenie „mundurówki”, jak się zdarzało, to po prostu w niektórych powiatach „mundurówka” była wypłacania policjantom w listopadzie czy w październiku. My mamy bardzo nikły wpływ na fizyczne przekazywanie środków ujętych w planie budżetowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy posłanka Małgorzata Winiarczyk- Kossakowska jest zadowolona z tej odpowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Tak, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Chcę nawiązać do wypowiedzi komendanta głównego Policji w sprawie rzekomego przetrzymywania przez samorządy środków, które są dotacjami przekazywanymi na zadania w zakresie bezpieczeństwa publicznego. Samorząd powiatowy nie może przetrzymywać czy wydawać na inne cele pieniędzy przeznaczonych na zadania Policji. Przecież jest to dotacja, która musi być wykorzystana tylko i wyłącznie na określone cele. Termin realizacji poszczególnych dotacji jest zgodny z terminem przekazywania przez wojewodów środków poszczególnym samorządom powiatowym, więc nie zrzucajmy całej odpowiedzialności za tę sytuację na samorządy powiatowe. Tym bardziej, że wielokrotnie zdarza się, iż to samorządy amortyzują pewne niedogodności związane z realizacją budżetu, z tym że dotacje nie wpływają na czas. Mamy tu wiele przykładów, w tym zakresie prowadzony jest nawet monitoring - ile razy na zadania związane z bezpieczeństwem publicznym, na obligatoryjne świadczenia, dotyczy to nie tylko Policji ale również Państwowej Straży Pożarnej, udziela się wspomagania finansowego z budżetu powiatów, nawet niezgodnie z ustawą o finansach publicznych, po to, żeby nie powstawały zaległości. Oczywiście nie kwestionuję faktu, że w budżetach wojewodów nastąpiły redukcje wydatków na bezpieczeństwo publiczne, ale redukcje nigdy nie mogą nastąpić na poziomie samorządu powiatowego, który każdą niewykorzystaną dotację co najwyżej może zwrócić do budżetu państwa. Nie może przeznaczyć jej na inne cele. Gdyby jednak zdarzyło się, tak jak był uprzejmy powiedzieć pan komendant, że samorządy powiatowe przetrzymały jakąś dotacje na swoim koncie i z tego tytułu chciały uzyskać dodatkowe środki w postaci odsetek, to uważam, że jest to sytuacja naganna. Tak nie powinno być, ponieważ płatności winny być regulowane w terminie. Myślę jednak, że w samorządach nikt nie zamierza fundować sobie narastania zaległości z tytułu takiego „żonglowania” dotacjami. Uważam, że powinniśmy przyjrzeć się, gdzie jest podejmowana decyzja, a decyzję podejmuje wojewoda - dysponent przekazujący środki powiatom. Starostowie i ich służby finansowe nie mają żadnego wpływu na wysokość przekazywanych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">W konsekwencji i tak środków nie ma. Jest tak, że jeżeli wojewoda nie przekaże środków, to ich nie będzie. Jeżeli środki będą w dyspozycji komendanta, to on będzie decydował, czy są potrzebne na poziomie powiatów, czy zatrzyma większość środków na poziomie województw. Myślę, że sytuacja, którą mamy w chwili obecnej, nie jest dobra, komendant główny praktycznie nie ma możliwości wspomożenia komend powiatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W pełni zgadzam się z panem posłem Andrzejem Grzybem. Dziś sytuacja wygląda tak, że wojewodowie ratują własny budżet kosztem budżetów samorządów, zdarza się tak w wielu wypadkach. Pamiętacie państwo słynną sprawę sprzed dwóch miesięcy w Warszawie, kiedy to wojewoda mazowiecki nie przekazał pieniędzy dla samorządu warszawskiego na budowę mostu czy drogi. Ale myślę, że rację ma również pan minister, potrzebna jest zmiana sposobu finansowania Policji. Proponuję, żeby w naszej opinii zawrzeć postulat jak najszybszej nowelizacji ustawy, tak żeby budżet Policji był wyodrębniony i - nazwijmy to - jednorodny, może słowo „scentralizowany” źle brzmi. Myślę, że warto o tym napisać. Jak państwo pamiętacie, w roku 1997 lub 1998 Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji opowiedziała się za tym rozwiązaniem, natomiast system wprowadzony później reformą administracji chyba tu zaszkodził.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełLudwikDorn">W sprawie propozycji, którą przedstawił minister Zbigniew Sobotka, sygnalizuję moją częściową bardzo mocną zgodę i częściową bardzo mocną niezgodę. Jestem całkowicie przeciwny temu, aby komendant główny Policji był dysponentem budżetu pierwszego stopnia, a komendy wojewódzkie - drugiego. Jestem za tym, aby minister spraw wewnętrznych i administracji był dysponentem budżetu pierwszego stopnia, a Komenda Główna i wojewódzkie - drugiego. Jest to różnica koncepcji, więc jeśli ta różnica zostanie ukryta w opinii, nie będę wnosić sprzeciwu. Natomiast jeżeli w opinii zostanie sprecyzowane, że komendant główny Policji miałby być dysponentem budżetu pierwszego stopnia, to trzeba będzie poddać pod głosowanie odmienne wersje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PosełMarianJanicki">Może tak się złożyło, że członkami Komisji są samorządowcy, którzy często wspomagali Policję i Państwową Straż Pożarną. Całkowicie zgadzam się z posłem Andrzejem Grzybem. Nie chciałbym, żebyśmy dzisiaj przesądzali tą sprawę, naprawdę mam wątpliwości co do propozycji posła Andrzeja Brachmańskiego. Uważam, że dzisiaj nie miejsce i czas na tę dyskusję, ale chciałbym, żebyśmy po rozpatrzeniu projektu budżetu porozmawiali na ten temat i aby pan minister do końca mnie przekonał. Obecnie sytuacja wygląda tak, że jeśli wojewoda nie przekaże środków, to po prostu ich nie ma. A z tego, co wiem, bywało odwrotnie, wiele samorządów powiatowych kredytowało Policję. Zdarzało się tak, że wojewoda podejmował decyzję, a środki finansowe pojawiały się później. Poza tym, chcę zauważyć, że czy Policja będzie finansowana tak, czy inaczej, od tego środków nie przybędzie. Większe nakłady na Policję będą wtedy, kiedy przekonamy innych posłów w parlamencie, że na te ważne działy bezpieczeństwa potrzeba więcej środków. Stąd nasza propozycja, a ja sądzę, że będą jeszcze inne, zwiększenia puli środków na BOR czy na Policję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Chciałbym poprzeć stanowisko kolegów samorządowców w sprawie utrzymania obecnego systemu dofinansowania Policji. Powiaty funkcjonują od 1999 roku, właściwe cały system działa dopiero od dwóch lat. Z naszych doświadczeń wynika, że on działa bardzo dobrze i sprawnie, rzeczywiście zdarza się, że to właśnie samorządy powiatowe ratowały sytuację w Policji. Zapewnienie bezpieczeństwa publicznego jest ustawowym zadaniem rządu i samorządu, w związku z tym wydaje się, że tu powinna być zbieżność. Ponadto chciałem zwrócić uwagę na to, że w obowiązującym dziś systemie komendant powiatowy jest partnerem dla samorządu powiatowego. Boję się, że jeśli zostanie wprowadzony nowy system, taki, jaki państwo proponujecie, komendant powiatowy stanie się petentem, będzie prosił starostę o dodatkowe środki na utrzymanie komendy czy jakiś zakup. Proponuję, żeby pozostawić obecny system finansowania Policji, poczekać jeszcze 2, 3 lata i wtedy ocenić, czy on działa dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Myślę, że dziś dużo czasu poświęciliśmy na temat, który nie jest właściwym przedmiotem posiedzenia. Dziś powinniśmy omawiać sprawy projektu budżetu Policji i innych organów, a nie system rozdziału środków, ponieważ po prostu tego nie załatwimy. Oczywiście Policja ma zbyt mało środków i powinnyśmy w naszej opinii zawrzeć propozycję, aby Komisja Finansów Publicznych poszukała środków na funkcjonowanie powiatowych komend Policji i Państwowej Straży Pożarnej. Mam jeszcze jedno pytanie. Przedstawiciel Ministerstwa Finansów mówił o rezerwach na wymianę dowodów osobistych. Mam pytanie, czy kwota, która została zarezerwowana na te wydatki, będzie wystarczająca i czy pozwoli na realizację zaplanowanych dochodów budżetowych w wysokości 29 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Proszę państwa, być może nie trzeba rozstrzygać tej kwestii dzisiaj. W każdym razie będą trzy szczeble: minister spraw wewnętrznych i administracji, komendant główny Policji i komendant wojewódzki, lub komendant główny, komendant wojewódzki i komendant powiatowy. Tak czy inaczej, nie jest to kwestia samej ustawy budżetowej, trzeba będzie znowelizować także kilku innych ustaw. Zwrócimy się do Sejmu z taką propozycją i poprosimy o szybką ścieżkę legislacyjną, będziemy mogli porozmawiać na ten temat w czasie prac Komisji. Zgadzam się z panami posłami, gdybym ja był samorządowcem, chciałbym mieć wpływ na to, co dzieje się w komendzie powiatowej, możliwość obsadzania w konkursach stanowiska komendanta powiatowego. To komendant przychodzi do starosty z prośbą o pieniądze. Ja to rozumiem, a ale z drugiej strony minister MSWiA odpowiada za bezpieczeństwo publiczne i musi mieć możliwości pełnej realizacji tego zadania. Jeżeli minister jest w jakiejś części pozbawiony tej możliwości, to po prostu zwalnia go to z odpowiedzialności za bezpieczeństwo publiczne, czego społeczeństwo na pewno nie zrozumie. Oczywiście, jest też kwestia odpowiedniego ułożenia współpracy z samorządami. Jeżeli mówimy o systemie finansowania, to uważam, że on powinien być państwowy. Natomiast jeśli chodzi o system dofinansowania, to w tej sprawie powinnyśmy znaleźć porozumienie i stworzyć odpowiednie przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMSWiADorotaKraśnicka">Przy pracach nad projektem budżetu na 2002 rok zgłosiliśmy Wysokiej Izbie projekt rządowy, aby na zakup dokumentów przeznaczyć kwotę 165 mln zł. Jak państwu wiadomo, kwota ta powinna być zarezerwowana w rezerwie celowej. W drugim etapie pracy nad budżetem suma ta została zmniejszona do 128 mln zł, po czym jeszcze raz dokonano korekty i w ostatecznym kształcie planowana wysokość środków na zakup dokumentów wyniosła 89.500 tys. zł. Z szacunków, które dokonaliśmy wynika, że minimalne potrzeby w tym roku kształtowały się na poziomie 2 mln sztuk dowodów osobistych i 2 mln sztuk paszportów. Przypuszczamy, że w przyszłym roku ten szacunek nie ulegnie zmianie. Przyznanie w rezerwie celowej kwoty 89.500 mln zł daje możliwość zakupu 1.782 tys. dowodów osobistych i 1.684 tys. paszportów. To jest naprawdę zbyt mało. Jeżeli nie będziemy mieli na zakup tych dokumentów przynajmniej 100 mln zł, to może się zdarzyć, że od października, właściwie od trzeciej dekady przyszłego roku nie będzie w ogóle pieniędzy na zakup dokumentów. Ludzie nie będą mogli wymieniać starych dowodów osobistych, dowodu nie będą mogły otrzymać osoby, które dopiero uzyskują prawo do tego dokumentu. Tak się przedstawia sytuacja, jeśli chodzi o zakup dokumentów dla obywateli polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Z tego wynika, że powinniśmy postawić wniosek o zwiększenie środków w rezerwie do 100 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W tej sprawie mam zupełnie inny wniosek, ale to za chwilę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Tytułem uzupełnienia wypowiedzi pani dyrektor Doroty Kraśnickiej chcę zauważyć, że wszystkie przedsięwzięcia, o których mówiła pani dyrektor były realizowane na wstępnym etapie opracowania projektu budżetu i stanowiły kolejne „przymiarki”, przy uwzględnianiu możliwości budżetu państwa. Chciałem także zwrócić uwagę na jedno z wyliczeń, które przedstawiła pani dyrektor. Wynika z niego, że jeśli w przyszłym roku ma być wydane 2 mln dowodów i 2 mln paszportów, w rezerwie celowej brakuje 10.500 tys. zł. Ale w razie zwiększenia rezerwy o tę kwotę, uzyskujemy ewidentny dochód budżetu państwa w wysokości 29 mln zł. Obywatel płaci 100 zł za wydanie paszportu i około 30 zł za wydanie dowodu osobistego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WicedyrektorDorotaKraśnicka">Chciałabym jeszcze podkreślić następujący aspekt tej sprawy. W czasie najbliższych 6 lat jesteśmy zobowiązani do wymiany 28 mln dowodów osobistych. Pogłębienie zaległości w wydawaniu tych dokumentów w każdym roku powoduje, że nastąpi spiętrzenie zobowiązań państwa w stosunku do obywatela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Nie rozstrzygniemy tej sprawy, dlatego, że jeżeli dobrze rozumiem, skoro państwo otrzymali pieniądze na wydanie 1.700 tys. dowodów i takiej samej liczby paszportów, to znaczy, że Ministerstwo Finansów skalkulowało również podobną wielkość dochodów z tego tytułu. W związku z tym, skoro państwo przewidują, że zapotrzebowanie na dowody będzie wynosiło około 2 mln sztuk, a na paszporty tyle samo, to wydaje mi się, że tutaj po stronie dochodów i wydatków powinna być skalkulowana ta sama liczba. Stąd powinniśmy zgłosić Komisji Finansów Publicznych, że prognozy MSWiA nie są w jednym i drugim przypadku na poziomie 1,7 mln sztuk tylko 2 mln sztuk i w związku z tym źródło pokrycia jest w dochodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zgadzam się z panem posłem Andrzejem Grzybem. Myślę, że Ministerstwo Finansów „zarabia” na wydawaniu tych dokumentów, tylko nie chce się przyznać ile, i dlatego jest to w różnych, że tak powiem „działkach” budżetowych. Skończmy ten wątek, myślę że tu, jeżeli chodzi o przesunięcia środków finansowych, tak naprawdę nie ma żadnych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PosełWojciechSzarama">Z dyskusji wynika, że zarówno członkowie Komisji, jak i pan minister zgadzają się, że najgorsza sytuacja budżetowa jest na średnim szczeblu zarządzania w komendach powiatowych Policji i Państwowej Straży Pożarnej oraz w Straży Granicznej, jeśli chodzi o obsadę nowych placówek. To są trzy główne problemy i właściwie wszyscy akceptują ten punkt widzenia. Ponieważ powinniśmy już zmierzać do konkluzji, prosiłbym o uszczegółowienie propozycji finansowych. Poseł Marian Janicki zgłosił propozycję, ona już jest na piśmie, aby na wydatki Policji przeznaczyć dodatkowo 60 mln zł, a Państwowej Straży Pożarnej - 30 mln zł. Na samym początku proponowałem dodatkową kwotę około 200 mln dla komend powiatowych Policji i 100 mln zł dla komend powiatowych straży pożarnej, mówiłem również o konieczności zaplanowania dodatkowych środków dla Straży Granicznej. Z tego, co powiedział komendant główny Straży Granicznej, zrozumiałem, że kwota 25 mln zł jest potrzebna na obsadę jednej placówki, a jest ich 5, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Z tego, co ja zrozumiałem, 25 mln zł to jest kwota potrzeba na nasz udział w programie PHARE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełWojciechSzarama">Nie, chodziło o obsadę nowych strażnic. Wkład finansowy w budowę tych placówek jest i one już są budowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Dobrze, zaraz poprosimy pana komendanta o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełWojciechSzarama">Do czego zmierzam? Jest jedna podstawowa sprawa, o której do tej pory nie mówiliśmy. Zajmowaliśmy się szczegółami, ale trzeba stwierdzić, że sytuacja w resorcie będzie w przyszłym roku bardzo trudna. Nie tylko dlatego, że zabraknie środków na wydatki rzeczowe, ale przede wszystkim dlatego, że nie będzie pieniędzy na zwiększenie wynagrodzeń dla funkcjonariuszy. Moim zdaniem ograniczenie środków na „rzeczówkę”, a przede wszystkim brak pieniędzy na podwyżkę wynagrodzeń musi się odbić na jakości pracy i skuteczności działań formacji MSWiA. Wierzę, że komendanci i funkcjonariusze zrobią wszystko, co w ich mocy, żeby pracować jak najlepiej i nie gorzej niż w tym roku. Ale kiedy przyjdzie druga połowa roku, koniec roku, brak środków może doprowadzić nawet do zaburzeń w funkcjonowaniu poszczególnych służb. W wystąpieniu pana ministra zabrakło mi perspektywy: co dalej robić? Co zaproponował rząd? Cięcia budżetowe, mniej więcej „wszystkim po równo”, ze szczególnym uwzględnieniem komend powiatowych. To jest właściwie jedyne zaproponowane przez rząd rozwiązanie. Wiem, że pan jako minister miał mało czasu na to, żeby spróbować zaproponować jakieś rozwiązania strukturalne, że nie czas rozmawiać teraz o relacjach między samorządem a MSWiA w rozdziale funduszy, ale funkcjonariusze i społeczeństwo muszą mieć jakąś perspektywę rozwiązania problemów finansowych służb. Deklaracja przedstawienia rozwiązań w 2003 to zbyt mało. Funkcjonowanie formacji MSWiA może ulec zaburzeniom już pod koniec 2002 roku, a więc musi być jakieś rozwiązanie. Czy ma pan pomysł na system motywowania funkcjonariuszy do lepszej pracy, podołania coraz większym obowiązkom? Jest rzeczą oczywistą, że obowiązki stawiane przed funkcjonariuszami Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, BOR będą coraz poważniejsze, a pieniędzy będzie relatywnie mniej. Mam jedno szczegółowe pytanie, moim zdaniem zupełnie oczywiste. Budujemy strażnice dlatego, że otrzymaliśmy na ten cel pieniądze z Unii Europejskiej, polski wkład jest o wiele mniejszy i to jest dla mnie zupełnie jasne. Ale przecież sytuacja jest taka, że jeśli nie będzie dodatkowych etatów dla Straży Granicznej, do tych nowych placówek zostaną skierowani funkcjonariusze z innych strażnic. Wschodnia granica Polski nie będzie lepiej strzeżona, ponieważ potencjał Straży Granicznej pozostanie taki sam, może to lekka przesada, bo większa liczba strażnic z pewnością poprawi sytuację. Musimy wykazać pewną konsekwencję, jeśli budujemy 5 nowych placówek, to musi tam być więcej funkcjonariuszy, inaczej ten ruch jest może nie bez sensu, ale przyniesie o wiele mniej korzyści niż planowano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Chcę wypowiedzieć się w tej samej sprawie. Jeżeli uszczelniamy granicę wschodnią, jest to związane z planowanym wejściem do Unii Europejskiej i czy w związku z tym następnym ruchem nie będzie „rozszczelnienie” granicy zachodniej i południowej? Chciałem zapytać, czy planowane są przesunięcia kadrowe z zachodu na wschód i czy za kilka lat w pewnym sensie nie będzie to rozwiązaniem problemu? Czy w ogóle myśli się w ten sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Poproszę komendanta Józefa Klimowicza o wyjaśnienie, ile pieniędzy i na co jest potrzebne, bo ja już się pogubiłem. Rozumiałem, że chodziło o zwiększenie o 25 mln zł budżetu Straży Granicznej w związku ze zwiększeniem liczby etatów. Potem poproszę pana ministra, żeby dokonał podsumowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#KomendantgłównySGJózefKlimowicz">Chciałbym potwierdzić, że 25 mln zł jest nam potrzebne na 550 limitów etatowych. Jest związane, tak jak powiedziałem, z budową 5 strażnic, ale również z planowanym zwiększeniem ruchu na 11 przejściach. Między innymi właśnie dlatego potrzebne nam są zwiększone limity. Chciałbym odpowiedzieć na pytanie o przesunięcia kadrowe pomiędzy granicą wschodnią i zachodnią. Jeśli będą takie przesunięcia, to w perspektywie przynajmniej kilku lat, ponieważ w tej chwili największe zagrożenie mamy na granicy zachodniej. W związku z tym musimy w dalszym ciągu utrzymywać tam pewne struktury, do momentu, dopóki ta granica nie stanie się granicą wewnętrzną UE. Z ostatnich dokumentów Rady UE wynika, że włączenie większej ilości danych z innych państw do systemu SIS będzie możliwe dopiero po 2005 roku, także przeniesienie tych ludzi odbędzie się w perspektywie kilku lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym, żeby odpowiedział pan na pytanie, czy w tej chwili w budżecie Straży Granicznej są pieniądze na wkład finansowy polskiej części programów PHARE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#KomendantgłównySGJózefKlimowicz">Zabezpieczyliśmy już około 10 mln zł, a potrzeba jeszcze około 25 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że na dzisiaj możemy mówić o następujących potrzebach Straży Granicznej: 25 mln zł na dodatkowe etaty w związku z budową nowych strażnic i 25 mln zł na polski wkład do programu PHARE, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#ZastępcakomendantaGłównegoSGJanuszGąsiorowski">W sumie potrzeba 30 mln zł, z czego 10 mln zł wygospodarowaliśmy z własnych środków, a 20 mln zł nam brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czyli brakuje 25 mln zł na dodatkowe etaty i 20 mln zł na polski wkład do programów PHARE, przy czym uważam, że ta druga część jest ważniejsza. Środki na dodatkowe etaty pewnie łatwiej wygospodarować w ramach własnego budżetu, natomiast niesfinansowanie wkładu do programów PHARE spowoduje, że po prostu stracimy skromnie licząc 60 mln zł z pomocy europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Poseł Władysław Szarama zapytał, czy jako nadzorujący wszystkie służby mundurowe w resorcie spraw wewnętrznych mam świadomość tego, że mogą wystąpić trudności i środków jest zbyt mało. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że może zabraknąć środków, ale muszę też zrozumieć sytuację budżetu państwa. To jest czas nadzwyczajny i nie ma innej możliwości ratowania budżetu, jak z jednej strony zwiększanie wpływów, a z drugiej - cięcia wydatków. Właśnie to czynimy. Zdaję sobie sprawę z tego, że chciałoby się, aby bezpieczeństwo wewnętrzne było nietkniętą enklawą, ale z drugiej strony każda dziedzina życia musi się dołożyć do tego, aby uniknąć bankructwa państwa. Cóż z tego, że się zaprzemy, powiemy, że musi się znaleźć jeszcze 100 mln zł i gdzieś komuś zabierzemy środki, po prostu nie wytrzyma tego budżet państwa. Pan mówi, że być może ja nie miałem czasu, żeby znaleźć jakieś rozwiązania zastępcze. Przede wszystkim, póki co, takich możliwości nie ma zbyt dużo. Co do poszukiwania dodatkowych środków, to istnieją takie możliwości, także w Policji. Chcemy odciążyć Policję od zbędnych zadań. Na jednym z posiedzeń Komisji mówiłem obszernie o sprawie konwojowania. Można przenieść piony logistyki do jednostek wyższego szczebla, co powinno dać pewne oszczędności etatowe. Była mowa o formule zapiskowej, która odciąży Policję od uciążliwych procedur administracyjnych i pozwoli zwiększyć liczbę policjantów patrolujących ulice. Wcale nie musi być tak, że bezpieczeństwo publiczne bardzo ucierpi na oszczędnościach budżetowych. Jeżeli z powodu braku paliwa radiowozy nie będą mogły wyjechać na ulicę, mamy programy rezerwowe. W razie naprawdę tragicznej sytuacji będziemy dokonywali cięć wydatków w dużych pozycjach inwestycyjnych, w tym także budowie systemów wspomagania Policji. Być może poszukamy innych możliwości, można chociażby zaniechać przezbrojenia Policji i Straży Granicznej. Oczywiście, jeżeli otworzymy 5 nowych strażnic, to wiadomo, że trzeba będzie je obsadzić i komuś „zabrać” środki, w chwili obecnej nie mamy innej możliwości. Być może trzeba będzie także przenosić funkcjonariuszy z granicy zachodniej na wschodnią, która w przyszłości stanie się granicą UE. Pomału będziemy likwidowali strażnice na granicy zachodniej, ponieważ taka jest rzeczywistość i konieczność. Po wejściu do UE ta granica nie będzie istniała. Być może nawet przymus, pod jakim dzisiaj jesteśmy, spowoduje, że będziemy to robili bardziej racjonalnie. Oczywiście nie ma mowy o odkryciu granicy zachodniej. Budowane strażnice to także kilka nowych systemów monitoringu, niekoniecznie musi być tak, że wzdłuż granicy spaceruje funkcjonariusz Straży Granicznej. Być może sytuacja wymusi na nas także inne nowoczesne formy, ochrony granicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy w takim razie możemy powoli zmierzać do konkluzji? Czy są jeszcze jakieś pytania w tej materii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Kilkakrotnie był poruszany problem mizerii finansowej powiatowych komend straży pożarnej. Jednocześnie w pionie inwestycyjnym planuje się zakupy środków transportu, w tym samym wymiarze dla Komendy Głównej co wspólnie dla komend wojewódzkich i powiatowych w całej Polsce. Czy można otrzymać wyjaśnienie, dlaczego zakupy środków transportu zostały zaplanowane w ten sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Zaraz oddam głos panu komendantowi Zbigniewowi Politowskiemu, ale chcę wyjaśnić, dlaczego nasze posiedzenie opuścił komendant Zbigniew Meres. Otóż o 18.30 rozpoczęło się posiedzenie komisji sejmowej poświęcone czterem ustawom o stanach nadzwyczajnych. Ponieważ ja też miałem uczestniczyć w tym posiedzeniu, a jeszcze nie zakończyliśmy prac i przed nami następny punkt obrad, pan komendant reprezentuje mnie tam. Po prostu musimy dać sobie radę bez niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#ZastępcakomendantagłównegoPSPZygmuntPolitowski">Komenda Główna realizuje inwestycję centralną, w ramach której kupujemy sprzęt dla komend powiatowych. Środki na ten cel są zaplanowane również w budżetach wojewodów, z tym że jak państwo wiedzą, są one niewystarczające. W budżecie Komendy Głównej nie są to duże środki, ale jak powiedział komendant Zbigniew Meres, w roku 2002 będzie można za nie kupić około 30 pojazdów, w tym również dla komend powiatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy pan poseł jest zadowolony z odpowiedzi? Nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">To ja wiedziałem, zapytałem się o konkretne uzasadnienie takiego podziału w tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Po tej dyskusji poseł Władysław Szarama sporządzi projekt stanowiska Komisji w tej części. Rozumiem, że zwrócimy się do Komisji Finansów Publicznych o zwiększenie budżetu w związku z problemami Straży Granicznej, o ewentualnie wygospodarowanie środków na inwestycję w Białymstoku oraz wskażemy na potrzebę zwiększenia środków w dziale bezpieczeństwo publiczne. Chociaż jakąkolwiek kwotę byśmy tu wpisali, prawdopodobnie i tak będzie ona zbyt mała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Chcę złożyć wniosek w sprawie ujęcia w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002 wieloletniej inwestycji „rozbudowa i modernizacja szpitala w Białymstoku” i w związku z tym przeniesienia kwoty 12.780 tys. zł z części 83 - Rezerwy celowe do części 42 - Sprawy wewnętrzne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W takim razie trzeba od razu wskazać, z której rezerwy celowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Zaraz wskażę. Otóż wnoszę o wprowadzenie do załącznika nr 7 projektu ustawy na rok 2002 tejże inwestycji wieloletniej finansowanej z części 42 - Sprawy wewnętrzne, dział 851 - Ochrona zdrowia, rozdział 85111 - Szpitale, ogólne wydatki majątkowe. Wnoszę również o przeniesienie na ten cel środków w wysokości 12.780 tys. zł z części 83 - Rezerwy celowe, dział 758 - Różne rozliczenia, rozdział 75818 - Rezerwy ogólne i celowe, pozycja 53 - Wybory do raz gmin, rad powiatów, wydatki bieżące jednostek budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Poproszę o złożenie tego wniosku w sekretariacie Komisji, jutro postaramy się wpisać go do projektu opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Przypominam, że jutro będziemy musieli poddać pod głosowanie opinię w sprawie całego budżetu. Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę. Proponuję, żebyśmy przeszli do części budżetowej 83 - Rezerwy celowe w pozycjach: wydatki na sfinansowanie pobytu w Polsce zwiększonej ilości osób ubiegających się o statut uchodźcy oraz pomoc dla cudzoziemców posiadających status uchodźcy, pomoc dla repatriantów, budowa, modernizacja i utrzymanie drogowych przejść granicznych, środki na zakup uzbrojenia wynikające z programu wieloletniego „Modernizacja uzbrojenia funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej w latach 2001–2003”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Chciałem tylko w paru zdaniach określić wielkość planowanych rezerw celowych, natomiast jeśli chodzi o wyjaśnienia merytoryczne, pan minister wskaże odpowiednie osoby. Otóż w rezerwach celowych w pozycji 10 znajdują się środki w wysokości 4.613 tys. zł na sfinansowanie pobytu w Polsce zwiększonej liczby osób ubiegających się o statut uchodźcy oraz pomoc dla cudzoziemców, to jest pierwsza rezerwa. Druga rezerwa, pozycja 21 - Pomoc dla repatriantów zamyka się w kwocie 25 mln zł, z czego w dotacjach jest 22 mln zł, a w wydatkach bieżących 3 mln zł. Planowana kwota rezerwy w pozycji 26 - Budowa i modernizacja oraz utrzymanie drogowych przejść granicznych to 22.500 tys. zł, z tego w wydatkach bieżących - 5.108 tys. zł, a w wydatkach majątkowych - 17.392 tys. zł. W pozycji 61 - Środki na zakup uzbrojenia dla funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej wynikające z programu wieloletniego zaplanowano 24 mln zł. To tyle tytułem wstępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PrezesUrzędudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcówPiotrStachańczyk">Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców dotyczą dwie z rezerw celowych. Pierwsza rezerwa to wydatki na sfinansowanie pobytu w Polsce zwiększonej liczby osób ubiegających się o status uchodźcy oraz pomoc dla cudzoziemców posiadających status uchodźcy. Ta rezerwa w kwocie 5 mln zł przewidziana jest dla dwóch ministerstw, a mianowicie 4.613 tys. dla ministra spraw wewnętrznych jako nadzorującego Urząd i 387 tys. zł dla ministra pracy i polityki społecznej, jako odpowiadającego ustawowo za integrację cudzoziemców, którzy uzyskali status uchodźcy na podstawie przepisów ustawy o opiece społecznej. Biorąc pod uwagę wzrastającą liczbę kandydatów do uzyskania statusu uchodźcy kwota zaplanowana dla MSWiA jest naprawdę niewielka. Budżet Urzędu zaplanowano zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów, zakładając średnio miesięczny pobyt w ośrodkach dla osób ubiegających się o status uchodźcy około 800 uchodźców. W tej chwili w tych ośrodkach przebywa w miesiącu średnio od 1300 do 1400 uchodźców i kandydatów na uchodźców, którym zgodnie z obowiązującymi przepisami i konwencjami międzynarodowymi zobowiązani jesteśmy zapewnić utrzymanie, wyżywienie i świadczenia medyczne. Podejmowane są liczne działania mające na celu zmniejszenie kwoty wydatków na ten cel. W tym roku ograniczono wysokość stawek żywieniowych, zmieniono system udzielania pomocy w tym zakresie, tak aby ograniczyć koszty, i te działania będą prowadzone w dalszym ciągu. Będą prowadzone również działania mające na celu maksymalne przyśpieszenie procedur. Ale trzeba powiedzieć, że przeciętnie kandydat do statusu uchodźcy, zakładając zgodnie z ustawą sześciomiesięczny termin postępowania w pierwszej instancji, postępowanie w drugiej instancji i możliwy do uzyskania trzymiesięczny pobyt w ośrodku, przeciętnie i tak będzie w ośrodku około roku. W związku ze wzrostem liczby uchodźców, na początku grudnia bieżącego roku otworzyliśmy kolejny ośrodek i prawdopodobnie w styczniu lub lutym przyszłego roku będziemy musieli uruchomić następny. Także bez środków z tej rezerwy zapewnienie osobom ubiegającym się o status uchodźcy normalnych warunków będzie niemożliwe. Wbrew temu, co dziś tu powiedziano, nie jest tak, że im lepsza praca Straży Granicznej, tym mniej kandydatów do otrzymania statusu uchodźcy. Jest wręcz odwrotnie, im lepsza praca Straży Granicznej, im bardziej szczelna jest nasza granica wschodnia, tym więcej osób jest wyłapywanych, a każda z nich już w pierwszych słowach swojego przesłuchania wnosi o nadanie jej statusu uchodźcy i trafia do naszych ośrodków. Zakładamy, że ponieważ między innymi w związku z omawianymi tu inwestycjami w przyszłym roku Straż Graniczna będzie działać jeszcze lepiej, prawdopodobnie w przyszłym roku liczba kandydatów na uchodźców wzrośnie. Przyczynią się do tego również wydarzenia w Azji. Przykład czeski wskazuje, że liczba kandydatów na uchodźców wzrośnie także w związku z wprowadzeniem wiz dla obywateli krajów WNP: Rosji, Białorusi, Ukrainy, ponieważ jest to forma legalizacji pobytu. Jednym słowem, ze wszystkich naszych analiz wynika, że liczba osób ubiegających się o status uchodźcy będzie rosła. Rezerwa dla repatriantów to jedyne środki, które umożliwiają wykonanie ustawy o repatriacji. Bez tych środków ustawa byłaby niemożliwa do wykonania, ponieważ z całą otwartością można powiedzieć, że skończyły się czasy, kiedy gminy chętnie i za darmo, bez przewidzianych w ustawie o repatriacji środków z budżetu państwa zapraszały repatriantów, dawały im mieszkanie i zapewniały pracę.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#PrezesUrzędudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcówPiotrStachańczyk">W tej chwili są to jednostkowe przypadki, owszem, repatrianci przyjeżdżają, ale są to osoby, które zaczęły procedurę administracyjną w 2000 roku, najczęściej z sąsiadujących z Polską Ukrainy i Białorusi. Natomiast nie ma nowych zaproszeń ze strony gmin dla osób, na których szczególnie nam zależy, czyli z Kazachstanu. W 2001 roku tak naprawdę nie było w tym zakresie finansowanych z budżetu państwa działań na rzecz repatriantów. Owszem, w planie zakładano przeznaczenie na repatriację około 40 mln zł, ale po cięciach suma ta wyniosła niewiele ponad 4 mln zł. W związku z tym w 2002 rok wchodzimy z długami w wysokości 4.100 tys. zł z tytułu świadczeń dla samych repatriantów, którzy nie otrzymali należnych im ustawowo zasiłków, i świadczeń dla gmin, które udzieliły pomocy repatriantom. Oceniamy, że po spłacie tych długów kwota, która pozostanie - nieco ponad 20 mln zł, pozwoli na sprowadzenie w roku przyszłym przy poparciu gmin około 450–600 osób z azjatyckich terenów byłego Związku Radzieckiego, bo z tych terenów zgodnie z ustawą ma się odbywać repatriacja. Jest tu prosta zależność: im mniejsze będą te kwoty, tym mniej osób przyjedzie do Polski w ramach repatriacji. Jeżeli rezerwa zostanie zlikwidowana, repatriacji w roku 2002 nie będzie, natomiast pozostanie martwa ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Jak długo trwa procedura rozpatrzenia wniosku o nadanie statusu uchodźcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PrezesPiotrStachańczyk">Standardowa procedura rozpatrzenia wniosku o nadanie statusu uchodźcy trwa w tej chwili - po zdecydowanych wzmocnieniach kadrowych, najpierw jeszcze w ministerstwie a potem już w działaniu Urzędu - około 9 miesięcy. Chodzi o procedurę standardową, bo zdarzają się znacznie dłuższe przypadki, dotyczą one osób przyjeżdżających z krajów, z których nie mamy uchodźców i nie wiemy, jaka sytuacja w nich panuje. Wówczas informacje o sytuacji w tych krajach musimy ściągać ze współpracujących z nami Niemiec i Francji, ale to są jednostkowe przypadki. Obecnie procedura trwa średnio 9 miesięcy. Jest to więcej niż zakłada ustawa i Urząd przyjął założenie, że najpóźniej do końca przyszłego roku odziedziczone po ministerstwie zaległości zostaną nadrobione, a procedura będzie trwać tak długo, jak przewiduje ustawa, czyli w pierwszej instancji 6 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Już słyszę złośliwe uwagi, kto w tym czasie w ministerstwie za to odpowiadał. Myślę jednak, że jest to kwestia struktur i systemu. Czy są pytania do prezesa Piotra Stachańczyka w sprawie tych rezerw celowych? Nie ma. Wobec tego chciałem zapytać posła Władysława Szaramę, czy przedstawi koreferat teraz, czy po omówieniu dwóch następnych rezerw celowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PosełWojciechSzarama">Może zabiorę głos teraz, to chyba uprości pracę. Uprzednio wspomniałem o sprawie środków dla ubiegających się o azyl, nie wiem, czy o tym mówiłem, ale miałem też pewne wątpliwości co do sprawy wymiany dowodów osobistych. Jednak po wysłuchaniu wyjaśnień profesjonalistów nie mam uwag do tego, co zostało tu przedstawione. Nie będę proponował zwiększenia ani zmniejszenia środków w tych rezerwach, mimo że o tym myślałem. Po prostu przedstawione argumenty są całkowicie logiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że te dwie rezerwy możemy uznać za rozpatrzone. Przechodzimy do rezerwy na budowę, modernizację i utrzymywanie drogowych przejść granicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Jeśli można, to w tej sprawie poproszę o wyjaśnienia panią dyrektor Grażynę Żywiecką z Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówGrażynaŻywiecka">Rezerwa na budowę, modernizację drogowych przejść granicznych w kwocie 22.500 tys. zł jest podzielona na dwie części. Pierwsza część rezerwy w kwocie 5.108 tys. zł zostanie przekazana wojewodom na dofinansowanie kosztów utrzymania drogowych przejść granicznych. Gospodarzem drugiej części rezerwy w wysokości 17.392 tys. zł jest międzyresortowy zespół do spraw zagospodarowania granicy państwowej, ulokowany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zespół inicjuje i prowadzi sprawy związane z podziałem tej rezerwy i przyznaniem środków dla poszczególnych wojewodów, w porozumieniu z wojewodami, resortami i służbami granicznymi. Oznacza to, że aby przekazać środki, Minister Finansów musi otrzymać wniosek z tego międzyresortowego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z posłanek i posłów chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie? Nie. Ja mam tylko jedno pytanie, ponieważ powiedziała pani, że tych 5 mln zł zostało już rozdzielonych pomiędzy wojewodów, to czy nie trzeba było od razu wpisać tych środków do budżetu wojewodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WicedyrektorGrażynaŻywiecka">Ta rezerwa w pozycji 26 w kwocie 22.500 tys. zł jest wpisana w dwóch pozycjach. Suma 5.108 tys. jest w rubryce - wydatki bieżące i ponieważ wojewoda jest jednostką rządową, więc już wiadomo, że to z tej pozycji środki zostaną skierowane do wojewodów. Natomiast kwota 17.392 tys. zł widnieje w pozycji - wydatki majątkowe i jest przeznaczona na inwestycje. Zadania zespołu międzyresortowego wiążą się z tego rodzaju inwestycjami, mają one szeroki zakres, ponieważ chodzi tutaj również o inwestycje na terenach przygranicznych. Stąd szczególna forma gospodarowania tą częścią rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy koś z posłanek i posłów chce zabrać głos w tej sprawie? Nie, zatem możemy uznać, że nie ma uwag do tej części. Pozostaje do omówienia rezerwa na modernizację uzbrojenia funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Środki na zakup uzbrojenia dla funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej wynikające z programu wieloletniego „Modernizacja uzbrojenia funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej w latach 2001–2003” na 2002 rok zostały zaplanowane w kwocie 24 mln zł, z czego na Policję przypada 17 mln zł, zaś na Straż Graniczną - 7 mln zł. Jakie są zamiary wydatkowania tych środków w Policji, powie komendant Władysław Padło, a w Straży Granicznej - komendant Janusz Gąsiorowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Zacznę od tego, jak realizowano ten plan w pierwszym roku. W 2001 r. kupiliśmy w Fabryce Broni „Łucznik” w Radomiu 7500 pistoletów maszynowych „Glauberyt” za kwotę ponad 16 mln zł i 2360 kompletów pistoletów „Walter” za 4.500 tys. zł. Pistolety „Glauberyt” zostały przekazane do pionów prewencyjnych, a pistolety „Walter” weszły do wyposażenia pionu kryminalnego. W 2002 roku zaplanowana kwota 17.500 tys. zł pozwoli nam zakupić 3500 pistoletów maszynowych „Glauberyt” i 5000 kompletów pistoletów samopowtarzalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#ZastępcakomendantaJanuszGąsiorowski">Straż graniczna dotychczas kupiła 236 kompletów pistoletów 9-mm wzór P99 i 3670 kompletów 9-mm pistoletów maszynowych wzór PM98. Na zakupy w przyszłym roku została zaplanowana kwota 7 mln zł. W ramach tej kwoty planujemy zakup 1500 sztuk kompletów pistoletów samopowtarzalnych i 1890 kompletów pistoletów maszynowych. Chciałbym poinformować, że wystąpiliśmy do pana ministra z prośbą o korektę tego planu. Zakłady „Łucznik” od dłuższego czasu nie produkują pistoletów użytkowanych przez Straż Graniczną, wzór P64, ani części zamiennych do nich. W związku z tym zaproponowaliśmy zakupienie większej niż planowana liczby pistoletów samopowtarzalnych i mniejszej liczby pistoletów maszynowych. Pistolety samopowtarzalne są jednak bardziej przydatne w Straży Granicznej niż pistolety maszynowe. Jeżeli propozycja zostanie przyjęta, w 2002 roku zakupimy około 1760 kompletów pistoletów samopowtarzalnych i około 270 kompletów pistoletów maszynowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy są pytania w tej sprawie? Nie ma. Pytanie, po co w ogóle są pistolety maszynowe w formacji policyjnej, jest daleko idące, ale chciałbym zapytać: co to znaczy pistolety samopowtarzalne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#ZastępcakomendantaJanuszGąsiorowski">Jak to się popularnie kiedyś mówiło - rewolwery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chodzi mi o typ pistoletów i miejsce produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ZastępcakomendantaJanuszGąsiorowski">Wszystko jest kupowane w Fabryce Broni „Łucznik” w ramach programu pomocy dla tego zakładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem. Czy są jeszcze pytania w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PosełWojciechSzarama">Chciałem zadać pytanie z materiału Biura Studiów i Ekspertyz: czy zakup broni za tę kwotę na pewno podniesie poziom bezpieczeństwa w kraju? Ale tego pytania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Pytanie jest retoryczne. Wszyscy znają odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Chciałabym wrócić do wcześniejszej sprawy i poprosić dyrektor Lidię Rudnicką, aby zechciała przygotować na piśmie informację dotyczącą funkcjonowania ratownictwa medycznego i oddziałów ratownictwa medycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#MSWiALidiaRudnicka">Oczywiście, z przyjemnością przygotuję taką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w programie prac Komisji na styczeń lub początek lutego planowane jest posiedzenie poświęcone funkcjonowaniu resortowej służby zdrowia. Myślę, że wtedy będzie okazja, aby dogłębnie zapoznać się z funkcjonowaniem resztek służby zdrowia MSWiA. Przechodzimy do części 17 - Administracja publiczna, zatrudnienie i wynagrodzenie w państwowych jednostkach budżetowych z załącznika nr 11 i wydatki z załącznika nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Moje wystąpienie będzie zdecydowanie krótsze niż poprzednie, aczkolwiek w tym punkcie pewne rzeczy muszą być wypowiedziane. Otóż wielkość wydatków w części 17 - Administracja publiczna na 2002 rok wynosi 27.974 tys. zł i w stosunku do przewidywanego wykonania z roku bieżącego będzie nominalnie niższa o 11,9% a realnie o 15,7%. W części tej występuje tylko jeden dział, to jest dział 750 - Administracja publiczna. W łącznej kwocie 27.974 tys. zł wydatki bieżące wynoszą 17.637 tys. zł, a wydatki majątkowe - 10.037 tys. zł. oraz świadczenia na rzecz osób fizycznych - 300 tys. zł. W ramach wydatków bieżących 12.195 tys. zł stanowią wynagrodzenia z pochodnymi, a pozostała kwota, to jest 5.442 tys. zł, przeznaczona będzie na zakupy materiałów, usług, konserwacje, remonty, delegacje służbowe itp. Środki na wydatki majątkowe przeznaczone będą na zakup sprzętu informatycznego, w związku z rozpoczęciem tworzenia centralnego systemu rejestracji pojazdów oraz centralnej ewidencji kierowców CEPiK, to jest na projekt techniczny, oprogramowanie dla bazy centralnej, projekt integracji systemu CEPiK z systemem PESEL oraz na wdrożenie nowego systemu zarządzania rejestrami PESEL-CBD i CEPiK.Wydatki na świadczenia na rzecz osób fizycznych będą obejmowały głównie wynagrodzenia za udział w posiedzeniach Komisji: Uwłaszczeniowej, Heraldycznej, Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych. Na 2002 rok przewiduje się 357 etatów kalkulacyjnych pracowników, z tego 2 etaty „erki”, 2 etaty osób nieobjętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń oraz 353 etaty członków Korpusu Służby Cywilnej. W stosunku do roku bieżącego plan zatrudnienia nie ulegnie zmianie. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniesie dla osób nie objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń 3.458 zł, a dla członków korpusu służby cywilnej 2.344 zł. W 2002 roku wydatki w części 43 - Wyznania religijne wyniosą 99.980 tys. zł i w odniesieniu do przewidywanego tegorocznego wykonania będą nominalnie wyższe o 3,5%, a realnie niższe o 1%. W części tej są dwa działy: 750 - Administracja publiczna, gdzie planuje się wydatki w wysokości 4.261 tys. zł oraz dział 758 - Różne rozliczenia, z wydatkami w kwocie 95.719 tys. zł. Z wydatków działu 750 finansowane są zadania realizowane przez Departament Wyznań MSWiA. Wydatki bieżące tego działu obejmują wynagrodzenia wraz z pochodnymi w kwocie 1.361 tys. zł na 29 etatów kalkulacyjnych, z tego 1 „erki”, 27 etatów Korpusu Służby Cywilnej i 1 etat pracownika nieobjętego mnożnikowym systemem wynagradzania. W stosunku do 2001 wielkość zatrudnienia nie ulegnie zmianie. Przeciętne wynagrodzenie pracownika Korpusu Służby Cywilnej wyniesie 2.919 zł. Pozostałe środki w kwocie 814 tys. zł będą wydatkowane na zakup towarów i usług, materiały, wyposażenie, naprawy i konserwacje sprzętu, energię, ogrzewanie, podróże służbowe. Wydatki na świadczenia na rzecz osób fizycznych w kwocie 2.086 tys. zł będą przeznaczone na wynagrodzenia członków i personelu pomocniczego następujących Komisji: Majątkowej, Regulacyjnej, Regulacyjnej do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Regulacyjnej do spraw Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Międzykościelnej Komisji Regulacyjnej. W dziale 758 - Różne rozliczenia planowane wydatki wynoszą 95.719 tys. zł i w  całości dotyczą Funduszu Kościelnego. Z tego Funduszu finansowane są zadania wynikające z celów określonych w ustawie z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 23 sierpnia 1990 r. w sprawie rozszerzenia zakresu celów Funduszu Kościelnego. Kwota 95.719 tys. zł będzie przeznaczona na składki na ubezpieczenia osób duchownych, w tym emerytalne, rentowe i wypadkowe - 76.890 tys. zł, a zdrowotne - 9.960 tys. zł, jak również na wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej i oświatowo-wychowawczej. Proszę o przyjęcie wielkości wydatków w częściach 17 - Administracja publiczna i 43 - Wyznania religijne na 2002 rok w wielkościach przedstawionych w projekcie ustawy budżetowej na 2002 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Pan minister szczegółowo omówił projekt budżetu państwa na 2002 rok w części dotyczącej administracji publicznej i wyznań religijnych. Ja chciałbym zwrócić uwagę na kwestie, które budzą pewien niepokój zarówno nasz, jak i ekspertów. Mianowicie chodzi o to, że planowane jest dość znaczne obniżenie realnych wydatków na administrację publiczną, bo aż o 33% w stosunku do planu wykonania z roku 2001. Czy wobec tak niskiego poziomu wydatków administracja będzie spełniać dobrze swoje zadania, zwłaszcza gdy mówimy o dobrym przygotowaniu do integracji ze strukturami Unii Europejskiej? Chciałbym zwrócić uwagę na to, że wydatki w dziale 750 zostały skalkulowane na poziomie 27.974 tys. zł, z czego świadczenia na rzecz osób fizycznych stanowią 1% ogółu wydatków, wydatki płacowe wraz z pochodnymi - 43,5%, wydatki bieżące - 19,4% i wydatki majątkowe - 35,8%. Chciałem też zauważyć, że wydatki bieżące w jednostkach budżetowych stanowią około 63% ogółu wydatków. Co się powtarza w stosunku do wcześniejszych dyskusji? Rzeczywiście poziom wydatków wynosi ponad 60%. Rozumiemy, że wynika to z aktualnego stanu zatrudnienia, ale stan zatrudnienia powinien wynikać między innymi z aktualnego podziału kompetencji pomiędzy poszczególnymi grupami urzędników. Wydatki na wynagrodzenia za udział w posiedzeniach komisji zostały zaplanowane na 297 tys. zł, a w 2001 roku wynosiły 490 tys. zł. Oznacza to, że spotkań komisji będzie znacznie mniej lub być może planowane są redukcje zatrudnienia. Jeśli chodzi o liczbę etatów kalkulacyjnych - 357, przy średnim wynagrodzeniu miesięcznym 2.800 zł, chciałbym zwrócić uwagę na to, że relacja wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w ramach Korpusu Służby Cywilnej w stosunku do pozostałych osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe jest jak 1 do 5. Wydaje się, że jest ona bardzo wysoka i należałoby zastanowić się nad jej zmniejszeniem. W roku 2002 płace nie będą waloryzowane. Jest to zgodne z decyzją Sejmu, ale należy zwrócić uwagę na to, że po wielu latach w roku 2002 rozpocznie się tworzenie Centralnego Systemu Ewidencji Pojazdów i Kierowców oraz systemu zarządzania rejestrem PESEL-Centralna Baza Danych. Rozpocznie się realizacja długo oczekiwanego zadania i to jest bardzo ważne. W podsumowaniu chciałbym stwierdzić, że projekt budżetu w części 17 należy uznać za nie wystarczający, ale wydaje się, że pozwoli on na realizację podstawowych zadań z zakresu administracji publicznej. W części 43 - Wyznania religijne wydatki zostały zaplanowane na 4.261 tys. zł, z tego około 50% stanowią świadczenia na rzecz osób fizycznych, co w naszym przekonaniu jest wysokim wskaźnikiem. Ale trzeba też dodać, że prawdopodobnie są to wydatki sztywne, których nie da się zmienić, chyba, że nastąpi racjonalizacja zatrudnienia. Wydatki bieżące jednostek budżetowych zaplanowano na 2.175 tys. zł, z tego, jak już mówiłem, 55% to wydatki płacowe wraz z pochodnymi. W tej części zaplanowano 9 etatów kalkulacyjnych, przy średnim wynagrodzeniu miesięcznym w wysokości 3.910 zł. Również tu chcę zwrócić uwagę na dużą dysproporcję pomiędzy wynagrodzeniami pracowników zatrudnionych w Korpusie Służby Cywilnej, i osób zajmującymi kierownicze stanowiska państwowe, relacja jest jak 1 do 4. W dziale 75822 - Fundusz Kościelny zaplanowano wydatki w wielkości 95.719 tys. zł, z czego większość, trzeba to jasno powiedzieć, stanowią składki na różnego rodzaju ubezpieczenia osób duchownych, o których wspomniał pan minister. W związku z tym na pozostałe zadania pozostanie bardzo niewiele środków. Na wydatki majątkowe zaplanowano kwotę 4.569 tys. zł, o 29% mniej niż w 2001 roku. Ta kwota jest daleko niewystarczająca, tym bardziej że wiele zabytkowych obiektów sakralnych, będących kulturowym dziedzictwem narodu polskiego wymaga zwiększonego wsparcia ze strony budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#PosełKazimierzPlocke">Być może za rok będzie już za późno, aby odrestaurować niektóre zabytki, pomoc ze strony budżetu państwa może być spóźniona. Przy tej okazji, ponieważ są to środki publiczne zaplanowane w bardzo małej ilości, chciałem prosić o przygotowanie wykazu obiektów sakralnych planowanych do restauracji w 2002 roku, tak żeby ta informacja była znaną posłom informacją publiczną. Podsumowując, należy stwierdzić, że planowany poziom wydatków we wszystkich działach ulega znacznemu obniżeniu. Niepokoi nas niski poziom wydatków majątkowych. W referowanych działach nie zmienia się wielkość zatrudnienia i wynagrodzenia. Należy dążyć do efektywności, racjonalności w zatrudnieniu i podziale kompetencji pomiędzy poszczególne działy administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PosłankaElżbietaBolek">Mam pytanie w sprawie wydatków z działu 758, ostatniej pozycji - remonty obiektów sakralnych. Czy chodzi o remonty kontynuowane, czy też nowo rozpoczynane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Pozwolę sobie zadać kilka pytań. Po pierwsze, dlaczego planuje się tak drastyczny spadek nakładów na administrację publiczną, aż o 1/3, właśnie w największym resorcie? Czym jest to motywowane? Po drugie, w dziale wyznania religijne w administracji publicznej jest etat „erki”. Kto jest na etacie „erki” w tym przypadku? Czy za wyznania religijne odpowiada sekretarz stanu? Trzecie pytanie dotyczy Funduszu Kościelnego, który wzbudza emocje, za chwilę postaram się je zracjonalizować. Dotarła do posłów informacja, że w ciągu trzech ostatnich lat wydatki na Fundusz Kościelny wzrosły prawie o 100%. Podobno w 1998 roku wynosiły 50 mln zł, a teraz wynoszą 90 mln zł. Czy jest to prawda, i jeśli tak, skąd wziął się ten wzrost? Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie Funduszu. Być może my chcemy zająć się czymś, co tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia dla budżetu państwa. Czy przypadkiem nie jest tak, że 76 mln zł jest z jednej strony wydatkiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a z drugiej - przychodem ZUS i Skarbu Państwa? Czy to nie jest przelewanie z pustego w próżne?Mam jeszcze jedno pytanie. Ile jest etatów w służbie cywilnej w ministerstwie? O ile dobrze pamiętam, 363 etaty. Za chwilę do tego wrócimy. Minister Jan Pastwa zwrócił nam uwagę, że w urzędach i ministerstwach panuje znaczy rozziew pomiędzy liczbą etatów służby cywilnej, a faktycznie zatrudnionymi w służbie cywilnej. Czy w ministerstwie liczba etatów pokrywa się z liczbą faktycznie zatrudnionych? Minister Jan Pastwa powiedział, że w skali kraju różnica wynosi 20 tys. etatów. Inaczej mówiąc, Ministerstwo Finansów „za darmo” daje pieniądze na wynagrodzenia 20 tys. ludzi. Mówię tylko o tym, czegośmy się tu dzisiaj dowiedzieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Odpowiedź na pytanie dotyczące stanowisk „erki” wiąże się z ustawą o działach. Wejście w życie ustawy o działach spowodowało, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji od 1 stycznia 2000 roku podzieliło się na trzy działy w rozumieniu ustawy o działach i o finansach publicznych: część 42 - Sprawy wewnętrzne, część 17 - Administracja publiczna i część 43 - Wyznania religijne. Zarówno w ustawie o finansach publicznych, jak i w ustawie o działach jest zapis, że działem kieruje minister lub podsekretarz stanu, w związku z tym jest wymogiem ustawowym, aby w każdym dziale było stanowisko „erki”.Poseł Andrzej Brachmański stwierdził, że Ministerstwo Finansów „za darmo” opłaca 20 tys. etatów. Proszę jednak zwrócić uwagę na jedno, otóż w obecnym systemie obowiązuje tak zwane przeciętne kalkulacyjne wynagrodzenie, które wynosi około 2000 zł, a naszym resorcie około 2300 zł. Wielkość tego wynagrodzenia pomnożona przez liczbę etatów kalkulacyjnych daje fundusz wynagrodzeń. Wiadomo, że w skład ministerstwa wchodzą nie tylko stanowiska z wynagrodzeniem 2300 zł, ale również stanowiska dyrektorów, zastępców dyrektorów, głównych specjalistów, naczelników wydziałów. Aby móc zapewnić wynagrodzenie wyższe od średniego kalkulacyjnego, trzeba mieć pewne wakaty, nazywam je „pustymi wakatami”, z których można „zabrać” środki wynagrodzenia na wyższych stanowiskach. To jest powszechne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tak, to jest powszechne i walczymy od 10 lat o to, żeby etat oznaczał etat, żeby można było stwierdzić, ilu ludzi jest rzeczywiście zatrudnionych w danym resorcie lub urzędzie. Niestety, dotyczy to zwłaszcza resortów „siłowych”, gdzie te różnice są znaczące. Z tego, co pamiętam, komisje sejmowe zawsze z tym walczyły, ale widzę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">To nie dotyczy tylko resortów siłowych. Nie jesteśmy tu po to, aby informować, gdzie jest większy procent wakatów niż w naszym resorcie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Ja wiem, gdzie - w Ministerstwie Obrony Narodowej. Nigdy nie możemy się doliczyć, ilu tak naprawdę jest żołnierzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Ponieważ z ustawy o działach wynika podział na trzy części, pozwoliłem sobie zsumować zatrudnienie. Łącznie w ministerstwie jest 1199 etatów kalkulacyjnych, z tym 8 etatów „erki”, 1086 etatów pracowników Korpusu Służby Cywilnej. Grupa dyspozycyjna funkcjonariuszy i żołnierzy liczy 121 etatów. Część 43 - Wyznania religijne obejmuje jeden Departament Wyznań o strukturze wynagrodzenia odbiegającej od przeciętnej w całym ministerstwie. Wiadomo, że przeciętne wynagrodzenie w ministerstwie jest niższe niż w departamentach, ponieważ w departamencie jest więcej stanowisk merytorycznych, a mniej obsługowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jednym słowem w ministerstwie najbardziej opłaca się pracować w departamencie do spraw wyznań, najlepiej płacą i najmniej jest roboty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Chciałem zwrócić uwagę na to, o czym mówił minister Zbigniew Sobotka, że Departament Wyznań obsługuje w sensie prawnym, merytorycznym komisje. Z tego, co wiem, zawsze twierdzi się, że w stosunku do potrzeb i do nawału pracy zatrudnienie w tym departamencie jest zbyt małe. Jeśli chodzi o łączne zatrudnienie w ministerstwie, proszę zwrócić uwagę na to, że gdyby nie było ustawy o działach, prawdopodobnie można byłoby przedstawić to w inny sposób. Natomiast jest wymóg, że w każdym dziale musi być stanowisko „erki”. Posłanka Elżbieta Bolek pytała o remonty obiektów sakralnych, w tej chwili trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście przedstawimy wykaz obiektów sakralnych, których remonty są dofinansowywane z budżetu państwa. Mam tu przed sobą wykaz dofinansowywanych zabytkowych obiektów sakralnych, jest tu 278 obiektów Kościoła Katolickiego, 28 Kościoła Prawosławnego i 9 innych kościołów, łącznie 315 obiektów. W tej chwili trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, który remont jest zakończony, a który rozpoczęty. Po prostu trzeba byłoby obliczyć, jak długo trwał przeciętnie remont, jaka była średnia wartość remontu na rok itp. Natomiast na posiedzeniu każdej Komisji w zasadzie powtarza się wniosek o zwiększenie środków na te remonty. Nie mogę polemizować w tej sprawie, nam jako przedstawicielom rządu trudno zająć tu stanowisko. Możemy twierdzić, że środków jest zbyt mało. Przejdę do pytań o Fundusz Kościelny. W tej chwili nie jestem w stanie z pamięci powiedzieć, ile wynosiły wydatki Funduszu od 1999 roku, ale informację na ten temat przedstawimy na piśmie. Nie chciałbym podawać konkretnych kwot, bo nie jestem pewien, czy rzeczywiście w ostatnich latach nastąpił tak duży wzrost wydatków. Rzeczywiście, tak jak powiedział poseł Andrzej Brachmański, wydatki Funduszu Kościelnego to w zasadzie przelewanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej. Wydatki te obejmują ubezpieczenia zdrowotne i społeczne wszystkich osób duchownych. Jeżeli tak jak w tym roku wzrasta wysokość składki na ubezpieczenie lub też w wyniku nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym ubezpieczeniem obejmowana jest nowa grupa duchownych, automatycznie, ustawowo wielkość tych środków wzrasta. Taką sytuację mamy w tym roku - kolejna nowelizacja ustawy objęła ubezpieczeniem zdrowotnym grupę juniorystów i postulantów, automatycznie zwiększając ustawowe należności wobec ZUS. Szacujemy, że w bieżącym roku na sfinansowanie ubezpieczeń zabraknie około 41 mln zł, ale w wyniku nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej te środki zostały zaliczone do tak zwanych zobowiązań rządu i zobowiązania zostaną sfinansowane. Czym to grozi? Za każde opóźnienie czy za nieuregulowanie należności w terminie naliczane nam są odsetki. Wygląda to tak, że budżet płaci z kolei odsetki, ponieważ nie ma pieniędzy na terminowe regulowanie należności, pieniądze idą do ZUS, który sam jest dofinansowany poprzez budżet państwa jako Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Tak to wygląda globalnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przepraszam, już z samej ciekawości zapytam, kto decyduje o tym, że składki na ubezpieczenie postulantów i juniorystów są finansowane z budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Ustawa o ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie. Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym składkę płaci mniej więcej w połowie pracodawca, a w połowie pracobiorca. Za kogo odprowadza składkę budżet państwa w przypadku osób duchownych? Za pracobiorcę, za pracodawcę, czy też pokrywa całość składki? Czy osoby duchowne pokrywają jakąkolwiek część swojej składki na ubezpieczenie społeczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PrzedstawicielkaMSWiAElżbietaWieczorek">Z tego, co pamiętam, budżet państwa, czyli Fundusz Kościelny finansuje 80% składki na ubezpieczenie społeczne osób duchownych i 100% - misjonarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">A jak jest z ubezpieczeniem zdrowotnym? Ono też jest finansowane w jakiejś części z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Prawdopodobnie ubezpieczenie zdrowotne jest finansowane w 100% z Funduszu Kościelnego. Natomiast w tej chwili nie jestem w stanie podać dokładnych informacji na ten temat. Zobowiązuję się do przekazania ich Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałem postawić następujący wniosek W projekcie budżetu jest pozycja „wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej i oświatowo-wychowawczej”. Otóż uważam, że w ogóle charakter działalności charytatywno-opiekuńczej ma to do siebie, że ten, kto ją organizuje, po prostu się nią zajmuje i budżet państwa nie powinien wspomagać tej działalności. Dlatego mój wniosek jest taki, żeby środki przekazać na remonty zabytkowych obiektów sakralnych. Po prostu przestać wspomagać działalność charytatywno-opiekuńczą i oświatowo-wychowawczą Kościoła, natomiast przekazać środki zaplanowane na wsparcie tej działalności na remonty obiektów sakralnych. Obiekty sakralne są częścią dziedzictwa narodowego. Jak państwo widzicie, nie występuję tu z pozycji antykościelnej, natomiast uważam, że wspomaganie działalności charytatywnej nie ma sensu. Od wspomagania działalności charytatywnej są ci, którzy ją wspomagają, ewentualnie w sprawach jednorazowych - samorządy, natomiast państwo nie powinno jej wspomagać z budżetu. Państwo samo potrzebuje wsparcia charytatywnego, więc myślę, że to powinno działać w drugą stronę. Jest to mój osobisty wniosek i chciałbym, żeby ustosunkował się do niego pan minister. Nie chodzi o dużą kwotę, ale pozwoliłoby to na zwiększenie remontów o prawie 80%. Może dzięki temu coś wyremontujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WicedyrektorGrażynaŻywiecka">Działalność charytatywno-opiekuńcza i oświatowo-wychowawcza są wpisane do statutu Funduszu Kościelnego. Wśród aktów prawnych normujących działalność Funduszu jest również statut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przecież to, że w statucie są zapisane zadania, wcale nie oznacza, że muszą być na nie środki. Ja nie chcę, żebyśmy zabierali środki z Funduszu, proponuję tylko, ich inny rozdział. W przypadku działalności charytatywno-opiekuńczej tak naprawę państwo nie ma żadnej kontroli nad tym, jak są wydatkowane środki. Natomiast jeżeli chodzi o remonty obiektów sakralnych, rozlicza się przynajmniej rachunki. Widzę tu uśmiechy urzędników, co znaczy, że nikt tego nie rozlicza, ale być może z czasem uda się to wyegzekwować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">Nam jest trudno ustosunkować się do pańskiego wniosku, a to z prostej przyczyny, że ja prezentuję w tej sprawie stanowisko rządu zgodne z przedłożeniem i z tym, co przedstawiłem na wstępie. Komisja jest tu władna podjąć każdą decyzję. Jeżeli jutro pański wniosek uzyska większość, to oczywiście my się do niego dostosujemy, jeszcze jest czas, żeby go przygotować i żeby stanął na Komisji Finansów Publicznych, ale musielibyśmy wnieść autopoprawkę do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że ten wniosek nie byłby skierowany do Komisji Finansów Publicznych, ale do resortu? Trzeba będzie go przygotować, jeżeli będzie to duża trudność formalna, to przygotuję go jako moje osobiste wystąpienie do resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Pan proponuje przeznaczenie 100% tej kwoty na fundusz renowacyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PosełKazimierzPlocke">To jest 4.300 tys. zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nie, to jest 3.300 tys. zł. Mówiąc szczerze, ponieważ mam informacje, że w ciągu ostatnich trzech lat Fundusz wrósł gwałtownie, chciałem zgłosić wniosek o jego zmniejszenie, ale po tych wyjaśnieniach widzę, że praktycznie są to „sztywne” wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PosełStanisławKurpiewski">Jeśli chodzi o inwestycje sakralne, to rozumiem, że one się tylko rozpoczynają i chyba nie będą kończyć. Z tego wynika, że nie ma żadnej informacji na ten temat. Przepraszam, może zabrzmiało to trochę złośliwie, ale chciałbym, żeby była informacja przynajmniej o tym, czy jakakolwiek inwestycja została zakończona, bo to jest istotne. Sądzę, że jeśli w grę wchodzą pieniądze publiczne, powinniśmy mieć taką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Właśnie, czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak są rozliczone remonty obiektów sakralnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#DyrektorWładysławBudzeń">Przedkładając sprawozdanie z wykonania budżetu zawsze podajemy taką informację. W tej chwili mówimy o projekcie budżetu, musielibyśmy przedłożyć odrębną informację w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przy omawianiu wykonania budżetu należy spodziewać się ze strony pana posła pytania w tej sprawie i po prostu przygotować do niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PosełKazimierzPlocke">Chodziło mi o to, żeby wskazać, jakie obiekty będą restaurowane w 2002 roku. Resort może przedstawić również informację o pracach wykonanych w latach 2001 i 2000. Chodzi o to, żeby była jakakolwiek informacja na ten temat - jakie obiekty i gdzie się restauruje. W tej chwili rzeczywiście nie wiemy, na jakim to jest etapie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#SekretarzstanuZbigniewSobotka">W możliwie krótkim terminie prześlemy taką informację na piśmie na adres posła Kazimierza Plocke i posła Andrzeja Brachmańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że nie ma żadnych wniosków w tej materii. W takim razie zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>