text_structure.xml 96.6 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do realizacji pkt I porządku dziennego. Proszę panią poseł Izabelę Kloc, przedstawiciela wnioskodawców, o zaprezentowanie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselIzabelaKloc">Projekt tej ustawy jest wynikiem działań, które miały miejsce w momencie, gdy unifikowano przepisy związane z emeryturami i rentami. Efektem podjętych działań było ujednolicenie tych przepisów. Przy ujednoliceniu doszło do pominięcia sytuacji żon górników, którzy zginęli w wypadkach górniczych pod ziemią. Obecnie jest to grupa 39 wdów po górnikach, które zwracają się do posłów – szczególnie z terenu woj. Śląskiego – o pomoc w rozwiązaniu ich problemu, który ewidentnie dyskryminuje kobiety, ponieważ dzieli je na te, które urodziły dzieci w wieku 26 lat i renta im nie przysługuje oraz na te, które urodziły dzieci w wieku 29 lat i renta im przysługuje.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselIzabelaKloc">Chcielibyśmy doprowadzić do takiej sytuacji, aby te kobiety mogły być objęte rentą rodzinną bez względu na wiek oraz stan zdrowia. Są ustawy, które uwzględniają takie sytuacje i można się na nie powołać. W uzasadnieniu również powołujemy się na te ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselIzabelaKloc">Z BAS otrzymaliśmy ekspertyzy, które wskazywały na to, że projekt ustawy jest niezgodny z prawem UE ze względu na kwestie równości szans. Przygotowaliśmy autopoprawkę, którą dzisiaj państwo otrzymali. Autopoprawka zmierza w kierunku wyeliminowania stwierdzonych usterek.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselIzabelaKloc">Bardzo proszę Komisję o poparcie tej propozycji, o rozwiązanie bardzo trudnej – może dla niewielkiej grupy osób, ale naprawdę dyskryminującej sytuacji na rynku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę przedstawiciela BAS o ustosunkowanie się do tego projektu w wersji uwzględniającej autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SpecjalistazBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">BAS wydało już opinię o tekście autopoprawki. W związku ze zmianą projektu uznajemy obecnie, że nie jest on kontrowersyjny z punktu widzenia prawa UE. W wersji uwzględniającej autopoprawkę projekt ustawy nie jest objęty prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy na sali jest przedstawiciel KIE? Nie ma. Mamy odpowiedź KIE z 31 marca br. i pismo z 9 kwietnia br. w sprawie autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselIzabelaKloc">Mam potwierdzenie wpływu pisma do sekretariatu Marszałka Sejmu z 27 marca br. Po prostu autopoprawka za późno dotarła do państwa Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W tej chwili to już się wyjaśniło, czyli opinia z 31 marca br. uwzględnia już tę autopoprawkę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś pytania do tej opinii? Czy są jakieś uwagi lub wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMarianFilar">Nie mam żadnych wątpliwości, zasada jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselMarianFilar">Chciałbym zapytać o jedną kwestię. Pani poseł powiedziała, że chodzi o następstwa wypadków mających miejsce w ruchu zakładu górniczego pod ziemią. Z czego wynika zapis „pod ziemią”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselIzabelaKloc">W pierwszej wersji jest zapis mówiący o wypadku przy pracy w górnictwie. W drugiej wersji nie ma zapisu „pod ziemią”. Chodzi o ruch zakładu górniczego, czyli od momentu przodka, gdzie górnicy kopią węgiel aż do chwili, gdy jest oczyszczony i wychodzi z kopalni. Chodzi o cały ciąg produkcyjny – łącznie z tzw. zakładem przeróbczym, o którym na Śląsku mówimy „spłuczka”. Tutaj kończy się proces produkcyjny i technologiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMarianFilar">„Spłuczka” jest nad ziemią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselIzabelaKloc">Tak, jest ona nad ziemią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarianFilar">Tak się składa, że nie jestem górnikiem z wykształcenia i dlatego pytam o te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselIzabelaKloc">Jako kobieta nie muszę tego tłumaczyć panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarianFilar">Mnie się wydaje, że na ostatniej sesji plenarnej uchwaliliśmy przepisy, które w związku z regulacjami unijnymi zezwalałyby kobietom na pracę pod ziemią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To nie ma żadnego związku z tym projektem ustawy. Ta sprawa dotyczy renty rodzinnej z ubezpieczenia wypadkowego. Myślę, że chodzi tutaj m.in. o „Halembę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselIzabelaKloc">Najbardziej znany i drastyczny przypadek to „Halemba”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy pani poseł mogłaby precyzyjnie wyjaśnić różnicę między 29 a 26 lat? Nie do końca to zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselIzabelaKloc">Obecnie prawo do renty rodzinnej nabywa wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat i stała się niezdolna do pracy po śmierci męża nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania dzieci. W związku z tym wdowa, która urodziła dziecko w wieku 26 lat, traci prawo do renty rodzinnej, gdy dziecko osiąga pełnoletniość. Wdowa, która nie ukończyła 50 lat, w ciągu 5 lat od czasu zaprzestania wychowania dziecka nie traci prawa do renty rodzinnej. Na tym polega różnica i jest 39 kobiet, które właśnie znajdują się w takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselMarianFilar">Państwo wybaczą, ale może zabiorę głos w imieniu wdowców. Nie mam żony górniczki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Dopiero od niedawna kobiety mogą pracować pod ziemią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMarianFilar">Skoro teraz kobiety mogą pracować w ruchu zakładu górniczego pod ziemią, to co będzie, jeśli w wypadku zginie kobieta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Ten przepis to uwzględnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMarianFilar">Czy mężowi przysługuje renta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Tak, małżonkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselIzabelaKloc">To właśnie jest intencja zgłoszonej autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarianFilar">Przepraszam, ale chciałem to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś inne pytania dotyczące tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejAgnieszkaChlonDominczak">Chciałbym przedstawić opinię Ministerstwa o tym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejAgnieszkaChlonDominczak">Rozumiem problem, który faktycznie występuje, przy czym nie dotyczy on tylko wdów po górnikach, ale występuje także w innych branżach, innych zawodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Mówimy o rencie wypadkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Mówimy o rencie wypadkowej i dlatego chciałabym powiedzieć o pewnych statystykach, które może warto przytoczyć i wskazać.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Według danych GUS w przeliczeniu na 1000 osób pracujących mamy 6 branż, czy 6 działów gospodarki, w których faktycznie liczba poszkodowanych w wypadkach jest wysoka. Jeżeli przyjmiemy wypadki ogółem, to wypadkowość jest największa w górnictwie, ale także w przetwórstwie przemysłowym, rolnictwie, łowiectwie, leśnictwie, w ochronie zdrowia, pomocy społecznej i rybactwie.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Jeżeli spojrzymy na ciężkie wypadki przy pracy, to w górnictwie jest to 0,13, w przetwórstwie przemysłowym – 0,17, w rolnictwie – 0,20, w budownictwie – 0,27, w rybactwie – 0,19. W tych działach wypadków ciężkich jest więcej niż w górnictwie.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Jeśli spojrzymy na wypadki śmiertelne, to muszę powiedzieć, że w budownictwie częstotliwość wypadków śmiertelnych jest większa niż w górnictwie.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Państwo proponują rozwiązanie sytuacji w jednej branży, która na dodatek nie jest branżą najbardziej wypadkową. Pytanie: jak się mają czuć inne wdowy, których mężowie zginęli w wypadkach w budownictwie, gdzie ma miejsce taka sama sytuacja? To, co państwo proponują, tak naprawdę jest różnicowaniem wdów górniczych i wszystkich innych. Naszym zdaniem, byłoby to trudne do wyjaśnienia i trudne do zrozumienia. To zresztą było przyczyną i powodem zmiany przepisów w 1998 roku, gdy była przygotowywana ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wszystkie wdowy powinny być traktowane tak samo – wdowy, które są wdowami górniczymi i wdowami po ludziach pracujących w budownictwie i w innych branżach.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Przepraszam, ale pozwolę sobie na osobisty komentarz. Sytuacja, o której mówi pani poseł, dotyczy matek, które otrzymują rentę, ponieważ wychowują swoje dzieci. Potem te dzieci kończą szkołę, te kobiety mają mniej niż 45 lat i dlatego nie mogą mieć renty rodzinnej, kiedy mają 50 lat. Moja mama straciła męża mając lat 40. Pracowała do 62 roku życia wychowując mnie i mojego brata. Wydaje mi się, że nic się nam nie stało z tego powodu, że nasza mama pracowała.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSAgnieszkaChlonDominczak">Pytanie: czy to, co państwo proponują, na pewno jest rozwiązaniem, które spełnia zasady szeroko rozumianej sprawiedliwości społecznej? Mamy co do tego bardzo poważne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zanim udzielę głosu zgłaszającym się posłom, pragnę zwrócić uwagę na to, jaka jest rola Komisji Ustawodawczej na tym etapie rozpatrywania tej sprawy. Rolą tej Komisji jest stwierdzenie, czy projekt jest zgodny z prawem UE. Nie wchodzimy w meritum sprawy. Będziemy się do tego odnosić podczas pierwszego czytania projektu. Dopiero wówczas posłowie mogą się zastanowić, czy poprzeć projekt czy też nie, czy jest on zgodny z prawem czy niezgodny, czy jest słuszny czy niesłuszny.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Ponieważ Marszałek Sejmu miał wątpliwości, co do zgodności projektu z prawem unijnym, poprosił Komisję Ustawodawczą o zajęcie się nim. Taka jest nasza rola na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę o to, byśmy nie wchodzili zbyt głęboko w zawartość merytoryczną tej propozycji ustawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselMaksKraczkowski">Faktycznie, mamy rozstrzygać o tym, czy zachodzi kolizja między proponowanym rozwiązaniem prawnym a prawem UE. W moim odczuciu kwestia sprawiedliwości społecznej jest bardzo istotna, ale nie na tym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselMaksKraczkowski">Jeśli chodzi o ustawodawstwo, to znamy przypadki, w których zachodzi asymetria przyjętych rozwiązań w zależności od tego, do kogo adresowany jest przepis. Taka sytuacja miała miejsce w przepisach z 2004 roku dotyczących żołnierzy zawodowych. W tym czasie zostały wprowadzone podobne poprawki w stosunku do innych funkcjonariuszy publicznych na służbie, funkcjonariuszy Straży Granicznej, BOR, CBA, wojska, Policji itd.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselMaksKraczkowski">Kwestia wypadkowości jest argumentem, który oczywiście do mnie przemawia. Stąd pytanie do pani minister: czy nie warto byłoby się zastanowić nad tym, aby „magiczna” granica 730 dni czy 800 dni nie decydowała o losie małżonka i sierot po ubezpieczonym? Byłby to chyba właściwy tok rozumowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w świetle wyjaśnień pani minister pojawia się inny problem, związany z projektem ustawy – nie tyle zgodności z prawem unijnym – po wniesieniu tej poprawki pewnie uznamy, że nie ma tu problemu – co do zgodności z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">W stanowisku, które będę prezentował na tym posiedzeniu w sprawie K 49/07, Rzecznik Praw Obywatelskich podnosi dokładnie ten sam problem zgodności z konstytucją ustawy o rekompensatach dla osób świadczących pracę na rzecz III Rzeszy i Związku Radzieckiego. Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, że w ustawie, o której będę mówił później, nie ma cechy relewantnej, która uzasadnia przyznanie tylko określonej jednej grupie specjalnego przywileju w postaci świadczenia. Pani minister powiedziała, że górnictwo nie jest tą grupą, która jest najbardziej narażona na ten problem, który chcą rozwiązać wnioskodawcy. To wszystko sprawia, że mam poważne wątpliwości, co do zgodności z konstytucją propozycji przedstawionej przez wnioskodawców – właśnie w świetle art. 32 i art. 2, tzn. zasady równości i sprawiedliwości społecznej. To może być poważny kłopot konstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawRydzon">Chciałbym powtórzyć argumenty przedstawione przez pana przewodniczącego. Do tej pory zawsze rozpatrywaliśmy projekty ustaw z punktu widzenia art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, czyli po prostu badaliśmy zgodność z prawem i nie wgłębialiśmy się w meritum sprawy uważając, że od tego są właściwe komisje. W trakcie posiedzeń tych komisji będzie można zmienić projekt. Nadto istnieje w Sejmie pewna przewaga – koalicja, która nawet może odrzucić projekt w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselStanislawRydzon">Po wniesieniu autopoprawki i po pozytywnych opiniach odnośnie do zgodności z prawem europejskim proponowałbym, abyśmy przeszli do części podstawowej. Przypuszczam, że chyba będziemy głosować.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselStanislawRydzon">Jeśli chodzi o zgodność czy niezgodność z konstytucyjną, to my tego nie wiemy. Nie mamy żadnych opinii, niczego. Trudno byłoby wstrzymywać projekt tylko z tego powodu, że ktoś mówi, iż może być niezgodny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Marszałek kieruje do naszej Komisji nie tylko projekty ustaw, wobec których ma wątpliwości odnośnie do ich zgodności z prawem unijnym, ale również takie, wobec których ma wątpliwości odnośnie do ich zgodności z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Skoro my poweźmiemy wątpliwość, co do zgodności z konstytucją, to wydaje mi się, że powinniśmy to zasygnalizować marszałkowi i ewentualnie, po przedstawieniu opinii BAS o zgodności z konstytucją, wrócić do tematu na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Aby nie było żadnych wątpliwości, pragnę powiedzieć, że wiąże nas tutaj stanowisko marszałka. W piśmie do przewodniczącego Komisji Ustawodawczej pan marszałek sformułował to w sposób następujący: „Na podstawie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu kieruję do Komisji Ustawodawczej poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych celem wyrażenia opinii w świetle, zgłoszonych przez BAS Kancelarii Sejmu w trybie art. 34 ust. 9 regulaminu Sejmu, wątpliwości w sprawie zgodności projektu ustawy z prawem UE”. Mamy się tym zająć tylko pod tym kątem i tylko w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Marszałek Sejmu decyduje o tym, jaki mamy badać zakres. Jeśli Marszałek Sejmu ma wątpliwości natury konstytucyjnej, to wówczas Komisja to rozpatruje. Tu takich wątpliwości nie zgłoszono. To jest inny tryb, który wynika z regulaminu. Marszałek kieruje pracami ustawodawczymi. Jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości, co do zgodności z prawem, to wówczas przekazuje to do rozpatrzenia przez Komisję. W wypadku tego konkretnego projektu zawęził to do zgodności z prawem UE.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Podobnie jak pan poseł Stanisław Rydzoń proponuję, byśmy zamknęli już dyskusję na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jest jeszcze jeden głos. W naszej Komisji nie zamykamy listy mówców. Bardzo proszę, pan poseł Stanisław Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Przepraszam za spóźnienie, ale brałem udział w pracach podkomisji i jeszcze innej  komisji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Zrozumiałem, że jest zgłoszona autopoprawka. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Czy jest już opinia do tej autopoprawki? Jest to opinia o zgodności projektu z prawem UE.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Proszę legislatorów o odczytanie przepisu regulaminu Sejmu, na który powołuje się pan Marszałek, aby nie było wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Chodzi o art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu. Mam przy sobie regulamin i mogę odczytać treść tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Cytuję zapis tego artykułu: „Projekty ustaw i uchwał, co do których istnieje wątpliwość, czy nie są sprzeczne z prawem, w tym z prawem UE, Marszałek Sejmu może skierować celem wyrażenia opinii do Komisji Ustawodawczej, która może większością 3/5 głosów zaopiniować projekt jako niedopuszczalny”. Proszę zwrócić uwagę na to, że jest to kompetencja Marszałka, który w tym wypadku zwrócił się z prośbą o wyrażenie zgodności z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselStanislawChmielewski">W tym artykule mówi się wyraźnie o zgodności z prawem, w tym z prawem UE, wobec tego to zawężenie nie jest chyba tak daleko idące, jak mówi pan poseł Stanisław Rydzoń. Musimy badać zgodność z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Aby nie było wątpliwości chcę powiedzieć, że jest to jeszcze w trybie art. 34 ust. 9: „Marszałek Sejmu po otrzymaniu projektu ustawy, z wyjątkiem projektów wnoszonych przez Prezydenta, Radę Ministrów, przed skierowaniem projektu do pierwszego czytania zarządza sporządzenie przez ekspertów Kancelarii Sejmu opinii w sprawie zgodności wniesionego projektu z prawem UE”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zgłasza się pan poseł Maks Kraczkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselMaksKraczkowski">Sprawa jest dość oczywista. Marszałek Sejmu zdecydował skierować plik dokumentów, łącznie z autopoprawką do projektu, zaznaczając w skierowaniu, że przedmiotem analizy Komisji ma być załączony projekt pod kątem ustawodawstwa europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselMaksKraczkowski">Myślę, że na tym etapie powinniśmy zamknąć dyskusję, ponieważ zwykle, gdy mieliśmy skierowania dotyczące badania zgodności, czy ewentualnej niezgodności albo sprzeczności…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę o spokój. Pan poseł jeszcze nie skończył wypowiedzi. Proszę o spokój na sali, ponieważ uniemożliwiamy wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMaksKraczkowski">Jak powiedziałem, zawężenie bardzo ściśle doprecyzowuje, o co chodziło panu marszałkowi. Mówiąc pół żartem, pół serio obawiam się, że jeśli przeciągniemy dyskusję, to niedługo poprosimy tutaj pana Marszałka na świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przepis jest dla mnie jednoznaczny. To marszałek kieruje pracami i marszałek prosił nas o taką, a nie inną opinię.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę o wypowiedź pana posła Mariana Filara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarianFilar">Mam kompromisową propozycję, która chyba pogodzi.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselMarianFilar">Oczywiście, na gruncie czysto formalnym pan przewodniczący ma całkowitą rację. Proszę wybaczyć, ale będzie to refleksja ogólna. Żadne przepisy formalne nie mogą iść wbrew zdrowemu rozsądkowi. Oczywiście, nie chcę niczego imputować marszałkowi, który może postępował zgodnie ze ścieżką proceduralną i w ogóle nie zauważył tej kwestii. Jeżeli mamy być zgodni ze zdrowym rozsądkiem, to proponuję podjąć następującą uchwałę: Komisja stwierdza, że projekt nie jest sprzeczny z prawem unijnym, ale serdecznie przepraszając pana marszałka za to, że ośmiela się wychodzić poza jego umocowania, pozwala sobie zasygnalizować, że istnieje inny problem, który pan marszałek weźmie lub nie weźmie pod uwagę. My tylko występujemy z petycją do „tronu”, aby „najjaśniejszy pan” raczył się nad tym zastanowić. Będzie wilk syty, owca cała, a co najważniejsze, wyjdziemy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselMarianFilar">Bardzo się cieszę, że pani minister zwróciła na to uwagę. Ja wiem, ale cicho siedziałem. To taki sentymentalny „nawis”. Najbardziej groźne jest budownictwo. Ludzie spadają z wysokości i się zabijają. O to chodzi. To byłoby ewidentnie dyskryminujące.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselMarianFilar">Napiszmy to najładniej, jak potrafimy. Projekt jest zgodny z prawem unijnym, ale ośmielamy się zwrócić uwagę na to, że być może warto rozpatrzyć w ogóle zgodność z prawem. Najwyżej pan marszałek nas zbeszta i wtedy biorę całą winę na siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pan poseł słynie z ładnych, bardzo obrazowych wypowiedzi, ale to nie jest tak, że pan poseł będzie brał winę na siebie. Komisja jest ciałem kolegialnym i to ona ponosi odpowiedzialność, a nie poszczególni jej członkowie.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeżeli chodzi o prace w parlamencie, to tutaj głos decydujący ma marszałek, który zażądał od nas opinii w sprawie prawa UE. Aby nie było żadnych wątpliwości, proszę przeczytać treść skierowanego do nas pisma. To jest instrukcja, a nas obowiązują instrukcje marszałka, które są wyrażone na piśmie. To nie jest domniemanie lub cokolwiek innego. Tylko marszałek uruchamia ten tryb i w tym trybie określa rolę Komisji Ustawodawczej. Cokolwiek zrobimy, co wykracza poza pismo pana marszałka, będzie to wkraczaniem w nie swoje kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zgłasza się pan poseł Maks Kraczkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMaksKraczkowski">Bardzo proszę o to, by zasadą było to, że prowadzący obrady wygłasza laudację na końcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przepraszam, ale już nie będę wspominał, jakie laudacje wygłaszał pan poseł wtedy, gdy sam prowadził posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Skierowanie jest jasne. Ostatni punkt skierowania bardzo precyzyjnie mówi o tym, czego od nas oczekuje pan marszałek. Oczekuje tego, byśmy rozstrzygnęli wątpliwości w sprawie zgodności projektu ustawy z prawem UE. Marszałek kieruje pracami Sejmu, pracami komisji kieruje przewodniczący lub upoważniony zastępca przewodniczącego. Uważam, że nie mamy możliwości proceduralnej, aby rozszerzyć nasze sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Zgłaszam wniosek formalny o to, byśmy przeszli do rozstrzygnięcia. Została przedstawiona ekspertyza. Proszę przewodniczącego Komisji o potraktowanie mojego wniosku jako formalnego. Proszę o przejście do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Nie mam nic przeciwko temu, abyśmy głosowali. Po wyjaśnieniu dotyczącym tego konkretnego pisma chcę potwierdzić, że pan marszałek zwrócił się w kwestii art. 34 ust. 9 regulaminu, który mówi o zgodności z prawem UE. Będący podstawą skierowania przepis art. 34 ust. 8 mówi wyraźnie o zgodności z prawem, a więc nie wiem, czy pan marszałek dobrze to do nas skierował w sensie formalnym. Jednak zapis końcowy skierowania wyraźnie mówi o przepisie ust. 9. Według mnie głosowanie powinno dotyczyć zgodności projektu z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w sprawie formalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselIrenaTomaszakZesiuk">Uznajemy, że jest to sprawa formalna.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselIrenaTomaszakZesiuk">Nie ma pana posła Eugeniusza Kłopotka, więc pozwolę sobie na „chłopski rozum”. Gdyby pan poseł był świadkiem kradzieży i zapytano by pana, czy ten pan ukradł rower? Nie, nie ukradł, to w porządku, ten człowiek nie jest złodziejem. Jednak okazuje się, że ten człowiek ukradł coś innego, np. maszynkę do mięsa. Wydaje mi się, że mamy do czynienia z taką samą historią. Pan marszałek pyta o jedną rzecz i nieważne, że jest to niezgodne z czymś innym, a my udajemy, że tego już nie ma.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselIrenaTomaszakZesiuk">Sądzę, że zdrowy rozsądek nakazuje, byśmy zwrócili panu marszałkowi uwagę na ten drobiazg, o którym mówił pan poseł Marian Filar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pozwolę sobie odpowiedzieć słowami przedstawiciela ugrupowania pani poseł, który na wątpliwości dotyczące niezgodności z konstytucją odpowiedział następująco: ależ panie pośle, o tym rozstrzyga tylko i wyłącznie TK.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W sprawie zgodności z konstytucją orzeka tylko i wyłącznie TK i my naprawdę nie możemy tego rozstrzygnąć. Proponuję zakończyć tę dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Wniosek formalny zgłasza pan poseł Grzegorz Karpiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Skoro pan przewodniczący nie chce dopisać tego jednego zdania, o którym mówił pan poseł Marian Filar, to w takim razie zgłaszam wniosek o podjęcie przez Komisję dezyderatu, stanowiska, bądź innej formuły, jaką dopuszcza regulamin, w sprawie wyrażenia wątpliwości co do zgodności z konstytucją tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Pan przewodniczący przedstawi pismo z odpowiedzią na pytanie pana marszałka, a my, w formie przewidzianej w regulaminie będziemy mieli możliwość zwrócić się do marszałka jako organu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Parafrazując pewne słowa, naprawdę prosiłbym o to, abyśmy nie szli tą drogą. Przypomnę, 3 opinie ekspertów z BAS itd. o niezgodności pewnych projektów z konstytucją, co zostało przegłosowane. Dotyczy to kadencji, w której my byliśmy, a państwo nam zarzucali, a potem było odwrotnie. Nie idźmy tą drogą. Jako Komisja Ustawodawcza naprawdę nie powinniśmy angażować się w tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym zabrać głos w trybie sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Nie chcę, abyśmy dzisiaj stwierdzili niezgodność tego projektu z konstytucją. Absolutnie tego nie zgłaszam. Chciałbym, aby pan marszałek zlecił BAS sporządzenie analizy w kwestii zgodności z konstytucją. Wyłącznie tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zawsze pan marszałek ma prawo do zlecenia takiej analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym, abyśmy się o to zwrócili do pana marszałka. Wiem, że pan marszałek ma prawo, ale w natłoku prac być może nie zauważył tego, że może powstać taki problem. A my mając mniej pracy od pana marszałka dostrzegliśmy taki problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Możemy działać tylko formalnie. Jeśli jest artykuł regulaminu, który upoważnia do głosowania formalnego, to wówczas zarządzę głosowanie. Na razie nie znajduję takiego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Dzisiaj na podstawie art. 34 ust. 9, na mocy pisma pana marszałka jesteśmy zobowiązani podjąć opinię.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W tej chwili nie ma innych uwag. Przedstawiona informacja BAS mówi o tym, że projekt w wersji uwzględniającej autopoprawkę jest zgodny z prawem unijnym. Przypomnę zapis regulaminu: „Komisja Ustawodawcza może większością 3/5 głosów zaopiniować projekt jako niedopuszczalny”. Tak dokładnie mówi regulamin.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Udzielam głosu panu posłowi Jerzemu Kozdroniowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJerzyKozdron">Prośba i jednocześnie pytanie do Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselJerzyKozdron">Czy zgłoszona przez pana posła Jerzego Karpińskiego propozycja podjęcia uchwały przez Komisję Ustawodawczą, mówiącej o tym, że projekt ustawy jest zgodny z prawem UE i wystąpienia do Marszałka Sejmu z dezyderatem, w którym przedstawimy wątpliwości co do konstytucyjności tej normy prawnej, zgodności z prawem krajowym, będzie zgodna z regulaminem Sejmu czy też nie? Pan przewodniczący sugeruje, że to nie wchodzi w zakres naszych działań i w związku z tym nie możemy zgłosić panu marszałkowi takiej wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę Biuro Legislacyjne o udzielenie odpowiedzi na pytanie pana posła Jerzego Kozdronia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LegislatorBogdanCichy">Chcemy zwrócić uwagę na to, że jest kilka kwestii o charakterze ściśle formalnym.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#LegislatorBogdanCichy">W pierwszym rzędzie zwracamy uwagę na to, że państwo przyjęli określony porządek. W pkt I porządku jest wyrażenie opinii w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu o poselskim projekcie itd. Jeśli państwo chcieliby podejmować inne czynności, to wydaje się nam, że w pierwszym rzędzie należałoby uzupełnić porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#LegislatorBogdanCichy">Zgodnie z art. 160 regulaminu komisja może wyrażać opinię, czyli opinia zawiera stanowisko w określonej sprawie. Jeśli państwo chcieliby się odnieść do podnoszonej kwestii, to raczej powinno to być w formie opinii. Wydaje się nam, że w tym przypadku należałoby raczej zastosować przepis art. 160 ust. 1. Wtedy wyraziliby państwo opinię o inicjatywie ustawodawczej, o której w tej chwili państwo mówią.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#LegislatorBogdanCichy">Jeżeli chodzi o przedmiotowy zakres działania komisji sejmowych, to w odnoszącym się do Komisji Ustawodawczej pkt. 24 załącznika do regulaminu Sejmu przepis stanowi, że do Komisji Ustawodawczej należą sprawy problematyki legislacyjnej i spójności prawa. Wydaje się, że problem, o którym państwo dyskutowali, mieści się w zakresie kompetencji Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przytoczył pan przepis ogólny, mówiący o tym, że komisja wyraża swoje zdanie w formie opinii. Czy w tym momencie art. 34 ust. 8 i 9 nie jest czasami lex specialis, który mówi, że Marszałek Sejmu prosi o wyrażenie opinii w konkretnej sprawie i konkretnie wyrażonej opinii? Nie chodzi o każdą, lecz o konkretną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LegislatorBogdanCichy">Jeśli dobrze odczytałem skierowanie, to jest w nim sekwencja, mówiąca, iż na podstawie art. 34 ust. 8 pan marszałek zwraca się w trybie ust. 9. Art. 34 ust. 8 oczywiście upoważnia do zajmowania w tym kontekście stanowiska w kwestii sprzeczności z prawem. Oczywiście jest to pojęcie szersze.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#LegislatorBogdanCichy">Wydaje mi się, że w każdej chwili, każda komisja może skorzystać z art. 160, czyli wyrazić opinię. Wspomniałem także o pkt 2, mówiącym o zakresie przedmiotowym Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jesteśmy zgodni w tych kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Udzielam głosu pani poseł Krystynie Grabickiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselKrystynaGrabicka">Składam wniosek formalny o przejście do głosowania. Wydaje mi się, że wszystko jest już wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zgodnie z wcześniejszym zgłoszeniem głos zabierze pan poseł Krzysztof Brejza. Potem przejdziemy do głosowania nad zgłoszonymi wnioskami formalnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselKrzysztofBrejza">Cały czas mówimy o zawężeniu do kwestii zgodności z prawem UE, a dysponujemy dwoma pismami pana marszałka. W „świeższym” piśmie z 9 kwietnia br. pan marszałek powołuje się na art. 34 ust. 8 – tak samo jak w pierwszym piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeśli pan poseł podchodzi do tego tak formalnie i dokładnie, to odczytam całe pismo: „W nawiązaniu do wcześniejszej korespondencji kieruję do Komisji autopoprawkę do poselskiego projektu ustawy wraz z opiniami prawnymi”. W tym piśmie pan Marszałek nie zmienił swojego oczekiwania wobec tego, co ma zrobić Komisja Ustawodawcza. Jeszcze raz przypomnę, że pan Marszałek oczekuje wyrażenia opinii w świetle zgłoszonych przez BAS Kancelarii Sejmu wątpliwości w sprawie zgodności projektu ustawy z prawem UE. To naprawdę zamyka problem.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeśli po zakończeniu opiniowania w tej sprawie państwo będą chcieli wydać opinię, to nie przewiduję żadnych problemów w zajęciu się tą kwestią.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Myślę, że już nie ma więcej głosów.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do zaopiniowania tego konkretnego wniosku. Pytanie do Biura Legislacyjnego – czy ma to być formuła głosowania za odrzuceniem? Tak to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#LegislatorBogdanCichy">Przepis stanowi, że Komisja może większością 3/5 głosów zaopiniować projekt jako niedopuszczalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To znaczy, że musimy głosować za odrzuceniem, za niezgodnością. Chodziło mi o formułę.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za tym, aby zaopiniować powyższy projekt jako niezgodny z prawem UE?</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie uznała ten projekt za dopuszczalny prawnie.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pan poseł Stanisław Chmielewski zgłasza chęć zadania pytania formalnego. Pytania formalne mogą być zadane w każdym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselStanislawChmielewski">W porządku obrad jest punkt: sprawy różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie było przewidzianego takiego punktu. Na początku posiedzenia nikt nie zgłaszał takiego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJerzyKozdron">Czy możemy uzupełnić porządek obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselStanislawChmielewski">W kontekście tej dyskusji chciałbym prosić o to, by taki punkt znalazł się w porządku obrad. Proszę o poddanie pod głosowanie mojego wniosku w tym momencie posiedzenia. Ta dyskusja była tak zażarta, że nie powinno mieć miejsca pozostawienie tej sprawy bez podsumowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJerzyKozdron">Proszę mówić głośniej, bo my nic nie słyszymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie wiem z czym to jest związane, ale dzisiaj w Komisji mamy jakieś napięcia, czego dawno nie było.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy można zmienić porządek dzienny po jego przyjęciu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#LegislatorBogdanCichy">To zależy od państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Państwu, niebędącym członkami Komisji, już dziękuję, o ile ich uczestniczenie w posiedzeniu było związane z realizacją pkt I porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Został złożony wniosek formalny o uzupełnienie porządku dziennego o głosy różne. Złożono głos przeciwny. Udzielam głosu pani poseł Krystynie Grabickiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselKrystynaGrabicka">Przez 4 lata byłam członkiem tej Komisji i nigdy nie było takiego zwyczaju, aby zmieniać porządek dzienny w trakcie obradowania. Prosiłabym o dotrzymanie tego dobrego zwyczaju, bo naprawdę nie ma potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Udzielam głosu panu posłowi Maksowi Kraczkowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselMaksKraczkowski">Myślę, że prawem Komisji jest to, by w każdym czasie rozszerzyć porządek obrad i rzecz jasna możemy rozpocząć taką procedurę.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselMaksKraczkowski">Proponowałbym, by na zasadzie głosowania nie decydować o tym, czy projekt jest kolizyjny z przepisami konstytucyjnymi, czy nie jest. Można to uczynić na zasadzie uzgodnienia w prezydium, wolałbym, aby ponownie przewodniczący uzgodnili stanowisko prezydium i zamówili analizy na ten temat. Gdy będziemy mieli analizy, wrócimy do wyrażania opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Został zgłoszony wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu: sprawy różne. Myślę, że wypowiedź pana posła Maksa Kraczkowskiego mieści się w kategorii – sprawy różne. Jest to typowy głos w sprawach różnych. Zgłoszono sprzeciw, a więc będziemy głosować.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, aby uzupełnić porządek obrad o pkt III – sprawy różne?</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje wniosek, przy 9 głosach za, 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Informuję, że porządek obrad został uzupełniony o pkt III – sprawy różne. Każdy ma prawo zabrać głos w sprawach różnych i powiedzieć o różnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do pkt II porządku obrad. Proszę pana posła Piotra Krzywickiego o zaprezentowanie sprawy o sygn. P 31/07.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Mam przyjemność zaprezentować stanowisko i prosić Komisję o przyjęcie stanowiska w sprawie P 31/07. Sprawa była omawiana na posiedzeniu podkomisji do spraw TK. Podkomisja podzieliła zdanie prezentowane w stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Krótko przypomnę, o co chodzi w tej sprawie. Chodzi o pytanie prawne Sądu Rejonowego dla Warszawy–Żoliborza, IV Wydział Karny, w sprawie zgodności art. 115 ust. 3 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych z Konstytucją RP. Sprawa nosi sygnaturę P 31/07.</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proponuję uznać, że przepis art. 115 ust. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych jest zgodny z art. 42 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pytanie prawne Sądu Rejonowego dla Warszawy–Żoliborza zostało postawione w momencie…</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę o zachowanie spokoju, bo naprawdę nie można prowadzić obrad.</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pytanie prawne Sądu Rejonowego dla Warszawy–Żoliborza zostało postawione w związku ze sprawą pana Piotra Zadrogi oskarżonego o przestępstwo z art. 117 ust. 1 ustawy o prawie autorskim w związku z art. 11 § 2 Kodeksu karnego. W powyższej sprawie panu Piotrowi Zadrodze zarzucono popełnienie przestępstwa, o którym mowa w cytowanych przepisach poprzez to, iż w lipcu 2005 roku w Łomiankach rozpowszechnił bez wymaganego zezwolenia, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – ma to znaczenie podstawowe, kopie projektu domu jednorodzinnego KSENIA będącego własnością Pracowni Projektowej „Archipelag”. Z kolei Pracownia Projektowa „Archipelag” jest własnością pana A. Wójciaka i jego brata – R. Wójciaka, którzy działają w formie prawnej spółki jawnej we Wrocławiu. Pan Piotr Zadroga spowodował tym szkodę Pracowni Projektowej „Archipelag” w wysokości 1700 zł.</u>
          <u xml:id="u-84.13" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Wątpliwości sądu dotyczą zgodności ust. 3 art. 115 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z art. 42 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-84.14" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Moim zdaniem i zdaniem pana mecenasa z Biura Legislacyjnego, Sąd Rejonowy właściwy dla Warszawy-Żoliborza nie ma racji w tej kwestii. W ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie art. 115 ust. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie posiada wymogu określoności. Z jego treści nie wynika precyzyjnie, jakie zachowania są przez ten przepis penalizowane. Tenże sąd Warszawa-Żoliborz wskazuje również na to, że zakres kryminalizacji i penalizacji wyznaczony przez ten artykuł jest zbyt szeroki i narusza zasadę, wynikającą z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Przypomnę, że jest to zasada proporcjonalności przy ograniczeniu konstytucyjnych praw człowieka i obywatela. Przepis ten nadmiernie ogranicza prawa i wolności człowieka, przy czym nie jest to konieczne w tejże sytuacji, w demokratycznym państwie i społeczeństwie. Tak pisze sąd właściwy dla Warszawy-Żoliborza.</u>
          <u xml:id="u-84.15" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Uzasadnienie naszego stanowiska jest niesłychanie obszerne, ponieważ TK wielokrotnie zajmował się tym problemem. Jest znane stanowisko TK w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-84.16" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy pan przewodniczący chciałby coś powiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-84.17" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">TK już orzekał o zgodności tego artykułu z konstytucją. Czy to jest pytanie sądu?</u>
          <u xml:id="u-84.18" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-84.19" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To jest pytanie prawne sądu.</u>
          <u xml:id="u-84.20" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy chodzi o rozpatrzenie zgodności tego artykułu prawa autorskiego z art. 42. konstytucji?</u>
          <u xml:id="u-84.21" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-84.22" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Z art. 42 i z art. 31 ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-84.23" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Może przedstawiciel Biura Legislacyjnego krótko to nam wyjaśni.</u>
          <u xml:id="u-84.24" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-84.25" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Tutaj podstawowe znaczenie miało orzeczenie TK o sygn. SK 22/02. Wówczas TK stwierdził, że reguła określoności zawarta w art. 42 konstytucji nakazuje ustawodawcy także wskazanie czynu zabronionego, aby zarówno dla adresata normy prawno karnej, jak i organów stosujących prawo i dokonujących „odkodowania” treści regulacji w drodze wykładni normy prawa karnego nie budziło wątpliwości to, czy określone zachowanie wypełnia znamiona czynu zabronionego.</u>
          <u xml:id="u-84.26" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Mówiąc w dużym skrócie, to pytanie jest wręcz kuriozalne, ponieważ ten artykuł w żaden sposób nie narusza konstytucji. W swych licznych orzeczeniach, w pierwszym z 1995 roku jeszcze na podstawie starej konstytucji i po 1997 roku, po uchwaleniu nowej konstytucji, TK pozostał na tym samym stanowisku, prezentując określone przesłanki tej konstrukcji prawnej.</u>
          <u xml:id="u-84.27" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zgłasza się przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#LegislatorTomaszCzech">Przepis brzmi następująco: „kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w inny sposób niż określany w ust. 1 lub ust. 2 naruszy cudze prawa autorskie lub pokrewne określone w (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności i pozbawienia wolności do 1 roku”. W kilku miejscach k.k. również posługuje się takim określeniem, na razie nie było to zaskarżone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Wymienione są działania oczekiwane z mocy prawa. Jeśli ktoś ich nie stosuje to podlega karze. Tak to należy czytać.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Podlega karze grzywny, pozbawienia wolności do 1 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#LegislatorTomaszCzech">Tam jest następująca przesłanka: ten, kto narusza te prawa ma na celu osiągnięcie korzyści majątkowej. Nie chodzi więc o każde naruszenie prawa autorskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarianFilar">Jest to tzw. analogia wewnątrzustawowa. W prawie karnym są takie rozwiązania: lub inny podobny sposób. Jest to jakaś egzemplifikacja zachowań, a następnie jest powiedziane: lub w inny podobny sposób. Nie jest to najlepsza technika, ale umówmy się, że w „dużym tłoku” to przejdzie. Nie jestem entuzjastą takich rozwiązań. TK mówi, że to nie narusza, to niech tak będzie. Praw autorskich trzeba pilnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJerzyKozdron">Wydaje się, że są tu spełnione podstawowe znamiona czynu zabronionego, ponieważ mówi się: „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej narusza prawa autorskie”. „Narusza”, czyli w jakiś bezprawny sposób zawłaszcza prawa opisane w konkretnych artykułach. W gruncie rzeczy możemy z tego wyprowadzić podstawowe elementy przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie ma innych wątpliwości. Rozumiem, że jest to stanowisko za zgodnością z art. 42 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Piotr Krzywicki (niez.):</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Tak i z art. 31 ust. 3 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś wątpliwości odnośnie do tego stanowiska? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że pan poseł Piotr Krzywicki będzie reprezentował Sejm przed TK w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJerzyKozdron">Chcemy być za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Ostatnio przyjęliśmy formułę niegłosowania, chyba że jest sprzeciw. Ostatnio była stosowana taka formuła. Jest bardziej elegancka. Rozumiem, że pan poseł Piotr Krzywicki wyraża chęć reprezentowania Sejmu przed TK. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do drugiej sprawy. Proszę pana posła Stanisława Chmielewskiego o zreferowanie sprawy o sygn. P 8/07.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Sprawa dotyczy pytania prawnego Sądu Rejonowego w Grudziądzu, Wydział III Rodzinny i Nieletnich. Dotyczy przepisu art. 49 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Pytanie prawne sądu w swej treści sprowadza się do tego, aby TK stwierdził niezgodność tego przepisu z art. 45 Konstytucji RP. Art. 49 k.p.c. dotyczy wyłączenia sędziego od rozpatrzenia sprawy z uwagi na stosunek osobisty tego rodzaju, który budzi obawy co do jego bezstronności w rozstrzyganiu.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Ta sprawa została wywołana tym, iż przed tym sądem zawisła sprawa z powództwa kobiety o alimenty na rzecz małoletnich dzieci, która jednocześnie jest ławnikiem tego sądu. Chyba bez pomyłki można powiedzieć, że nie jest to stosunek osobisty, lecz służbowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJerzyKozdron">No, nie wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Oczywiście, ten stosunek powstał, bo ta pani jest ławnikiem, ale jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest ugruntowane stanowisko co do tego, że taki stosunek, jak bycie ławnikiem czy sędzią w danym sądzie, nie wyłącza od rozpatrzenia danej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Jednak art. 45 konstytucji ma na celu zapewnienie wszystkim obywatelom naszego kraju prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, bez nieuzasadnionej zwłoki, przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Jeśli pojawia się jakakolwiek wątpliwość co do tej bezstronności, to zdaniem sądu nie powinno mieć miejsca rozpatrzenie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Myślę, że sytuacja w tej sprawie jest dość jasna, gdyż TK już się wypowiedział co do kształtu tego przepisu, chociaż w innej ustawie. Było to w ustawie dotyczącej postępowania przed sądami administracyjnymi. W swoim orzeczeniu TK stwierdził, że taki kształt przepisu, który odwołuje się wyłącznie do stosunku osobistego, jest niekonstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PoselStanislawChmielewski">W związku z tym w stanowisku proponujemy, aby w stosunku do art. 49 k.p.c. zająć stanowisko, iż jest on niezgodny z art. 45 konstytucji. Takie stanowisko rekomenduję Komisji. Jednocześnie oświadczam, że chciałbym reprezentować Sejm przed TK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy niezgodny z konstytucją jest cały przepis, czy też chodzi o pewien zakres?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Według mnie powinniśmy mówić o całym przepisie, natomiast kwestia orzeczeń zakresowych jest, moim zdaniem, prawem TK. Jeśli TK uzna, że wystarczy zapis: w zakresie stosunku osobistego, to wystarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Są takie orzeczenia i takie możliwości, że od razu określamy, w jakim zakresie przepis jest niezgodny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Myślę, że przy takim zapisie przepis jest w całości niezgodny z konstytucją, gdyż wyraźnie mówi o tym stosunku osobistym. Jeśli zapiszemy, że w zakresie stosunku osobistego lub cały przepis, to i tak będzie to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś pytania odnośnie do tego stanowiska? Zgłoszeń nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Rozumiem, że ta sprawa była rozpatrywana przez podkomisję i takie również było stanowisko podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że pan poseł Stanisław Chmielewski będzie reprezentował Sejm przed TK w tej sprawie. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do trzeciej sprawy. Proszę pana posła Grzegorza Karpińskiego o zaprezentowanie sprawy o sygn. K 49/07.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Sprawa K 49/07 została wywołana wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich i dotyczy art. 2 pkt 2 ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Rzecznik Praw Obywatelskich dopatruje się niezgodności tego przepisu z art. 2 i art. 32 konstytucji. Przepis uzależnia przyznanie świadczenia pieniężnego, o którym mowa w tej ustawie, od spełnienia dodatkowej przesłanki – oprócz pracy przymusowej, jaką jest deportacja do pracy przymusowej, która musiała nastąpić z terytorium państwa polskiego w jego granicach sprzed 1 września 1939 roku na terytorium III Rzeszy lub tereny przez nią okupowane bądź na terytorium ZSRR i tereny przez niego okupowane. Zdaniem Rzecznika, do ustawy została wprowadzona cecha rozróżniająca osoby przymusowo zobowiązane do pracy, nieadekwatna do celu ustawy, albowiem oprócz pracy przymusowej osoba, która ma dostać takie świadczenie, musi wykazać sprawę związaną z deportacją poza granice przedwojennej Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PoselGrzegorzKarpinski">TK zajmował się już sprawą oceny zgodności z konstytucją tego właśnie przepisu, ale umorzył postępowanie, ponieważ skarżące osoby wskazywały tylko na zasadę określoną w art. 32, czyli tylko i wyłącznie na zasadę równości. TK uznał, że samo wskazywanie wzorca z art. 32 jest niewystarczające do tego, żeby sprawę oceniać pod kątem zgodności z konstytucją, że należy wykazać również inny przepis konstytucji, którego naruszenie powoduje naruszenie praw i obowiązków skarżącego.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PoselGrzegorzKarpinski">W związku z tym tą sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich i wskazał przepis art. 2, gdzie podnosi nie tyle kwestię zasady demokratycznego państwa prawa, ale zasady sprawiedliwości społecznej, o której jest mowa również w tym przepisie.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym zaproponować Komisji opinię, próbującą obronić ten przepis. Zgodnie z tym, co przedstawimy TK, od samego początku prac nad ustawą ustawodawca zakładał wyróżnienie tej szczególnej cechy, jaką jest deportacja poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w przedwojennych granicach, jako tej, która była dodatkową represją dla osób świadczących pracę. Będę twierdził, że jednak jest to cecha relewantna, uzasadniająca przyznanie tylko i wyłącznie tej grupie świadczenia specjalnego, związanego z pracą przymusową. Spór w tej sprawie sprowadza się do tego, czy ta deportacja jest cechą relewantną w rozumieniu wzorca z art. 32 i zasady sprawiedliwości społecznej, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Dziękuję za bardzo syntetyczne przedstawienie problemu. Myślę, że w tej chwili sprawa jest jasna.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselMarianFilar">Czy w takim orzeczeniu jest to, by podmiot, który stara się o takie świadczenie, w chwili deportacji był obywatelem polskim, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Jest taki obowiązek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselMarianFilar">Wtedy jest mały problem. Nie chcę teoretyzować, ale „nie załapie” się obywatel Polski, który przypadkiem, np. na wycieczce, w odwiedzinach u rodziny, znalazł się na terenie Związku Radzieckiego i stamtąd został deportowany, choć był obywatelem polskim, mającym stałe miejsce zamieszkania w Polsce. To jest teoretyczna sprawa, takich ludzi już nie ma, ale trzeba o tym pomyśleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">To nie jest sprawa teoretyczna. Osoba, która złożyła skargę konstytucyjną, miała dokładnie taką sytuację. Została deportowana z terytorium Związku Radzieckiego do pracy przymusowej na terytorium Związku Radzieckiego. Zgodnie z ustawą nie przyznano jej tego świadczenia, bo deportacja nie nastąpiła z obszaru Rzeczypospolitej w przedwojennych granicach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Mówimy tu o sytuacji obywateli polskich, którzy z miejsca swojego zamieszkania zostali przesiedleni w inne miejsce i tam musieli wykonywać obowiązki. Tylko takich obywateli dotyczy przepis tego artykułu. To, że ktoś mieszkał w Związku Radzieckim, a był obywatelem polskim, jest jakby innym zakresem, który dotyczy czegoś innego.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy jeszcze są jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem propozycji, przedłożonej przez pana posła Grzegorza Karpińskiego?</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę propozycję jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Rozumiem, że pan poseł Grzegorz Karpiński wyraża chęć reprezentowania Sejmu przed TK w tej sprawie. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że pan poseł Grzegorz Karpiński będzie reprezentował Sejm w sprawie K 49/07 przed TK. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do kolejnego punktu. Nie ma dzisiaj pana posła Wojciecha Szaramy. Rozumiem, że sprawa zostanie omówiona na kolejnym posiedzeniu Komisji, które odbędzie się jutro. Nieobecność pana posła jest usprawiedliwiona.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Dwie sprawy ma pan poseł Stanisław Rydzoń. Pierwsza to sprawa o sygn. SK 23/07.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselStanislawRydzon">Proszę legislatorów o pomoc, gdy zdarzy mi się błądzić. Te sprawy dostałem wczoraj po południu, ale postaram się je zreferować.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PoselStanislawRydzon">Pierwsza sprawa o sygn. SK 23/07 dotyczy skargi konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „ROEL” Szmidt i Miśta w Markach. Spółka ta wnosi o stwierdzenie, że przepis art. 35 ust. 6 pkt 1 lit. b) ustawy o VAT z 1993 roku, w brzmieniu nadanym ustawą z 15 lutego 2002 roku, jest niezgodny z art. 20, art. 21 ust. 1, art. 22, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 64 oraz art. 84 Konstytucji RP. Jest to jednak tylko drobny wycinek skargi, ponieważ faktycznie skarga dotyczy niezgodności ze wskazanymi wzorcami poszczególnych paragrafów rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PoselStanislawRydzon">W TK występuję 6 lat, ale jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją, w której na 8 punktów skargi 7 dotyczy rozporządzenia wydanego na podstawie ustawy. Tylko jeden punkt dotyczy nas, czyli ustawy. W szczególności chodzi o art. 35 ust. 6 pkt 1 lit. b).</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#PoselStanislawRydzon">Gdyby próbować podejść do tej sprawy „od tyłu”, to powiedziałbym, że w zasadzie strona skarżąca nie podnosi jakichkolwiek argumentów względem ustawy. W swojej skardze ma natomiast uwagi konstytucyjne do rozporządzenia. Uczestnikiem w tej sprawie będzie Ministerstwo Finansów. Cieszę się z tego, gdyż zawsze tam sami siedzimy i wreszcie koło nas będzie siedział ktoś z uczestników postępowania.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#PoselStanislawRydzon">Aby naświetlić państwu posłom to, o co chodzi w skardze, przeczytam zaskarżony przepis, który jest podstawą całości. Wiadomo, że rozporządzenie jest wykonane na podstawie delegacji ustawowej. Zaskarżony przepis ustawy art. 35 ust. 6 pkt 1 lit. b) brzmi następująco: „obowiązek podatkowy w przypadku olejów opałowych oraz olejów napędowych, jeżeli sprzedaż dotyczy oleju zabarwionego na czerwono (czyli opałowego) i oznaczonego znacznikiem, przeznaczonego na cele inne niż opałowe, powstaje: dla podatników sprzedających te wyroby na stacjach paliw przy użyciu odmierzaczy paliw ciekłych – z dniem stwierdzenia posiadania wyrobów na cele inne niż opałowe”. Taka jest treść zaskarżonego przepisu i to zaskarżenie dotyczy nas.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#PoselStanislawRydzon">Chciałbym pokazać, że prawie całe dwie strony dotyczą zaskarżonego rozporządzenia Ministra Finansów, który swoim rozporządzeniem wykonał delegację ustawową.</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#PoselStanislawRydzon">W swoim zdaniu na wstępie stwierdzamy, że odczytany przeze mnie przepis art. 35 jest zgodny ze wszystkimi wskazanymi wzorcami. Uważamy, że praktycznie skarżący nie wskazał, w jakim zakresie ten jeden przepis jest niezgodny z 6 czy 7 wzorcami konstytucyjnymi. Praktycznie skarżący w ogóle nie ustosunkował się, a wręcz nawet chwali naszą ustawę. Skarżący przytacza nasz przepis jako przykład właściwej i długo oczekiwanej reakcji ustawodawcy, który przeniósł do ustawy normy zawarte wcześniej w rozporządzeniu i tym samym nadał im właściwą rangę. Ciekawa rzecz, bo jest to kancelaria pani Ireny Ożóg, czyli byłej wiceminister finansów z lat 2001-2005. Nieważne, chodzi o to, że sama tu się wikła. Gdyby zastosować się do tego, co żąda skarżąca, to obowiązek podatkowy, który tutaj powstaje dopiero w momencie stwierdzenia przez kontrolera urzędu kontroli skarbowej, powinien być w zasadzie w momencie zakupu tego oleju. Jest to świetnie ujęte w opinii eksperta. Ewentualnie będę chciał wykorzystać ten argument. Doskonale podkreśliło to Ministerstwo Finansów. Skarżąca sama „plącze się” w swojej skardze.</u>
          <u xml:id="u-108.7" who="#PoselStanislawRydzon">Sprawa jest dla mnie bardzo dziwna, gdyż pójdę do TK i w zasadzie będę mógł powiedzieć tak: Wysoki Trybunale, skarga dotyczy tak naprawdę prawie w 100% rozporządzenia. W pewnej części, w pkt 8, dotyczy również ustawy, ale skarżąca w ogóle nie pisze o tym, dlaczego ten przepis ustawy narusza wzorce. W zasadzie skarżący pochwala tę ustawę stwierdzając, że to, co wcześniej było złe, bo było w rozporządzeniu, w wyniku chyba również wyroku TK…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#LegislatorWojciechBialonczyk">Skarżono przepisy ustawy o VAT. W starej ustawie o VAT było szereg przepisów upoważniających, które nie posiadały wytycznych. Nowa ustawa niejako dopisywała wytyczne oraz przenosiła część regulacji z rozporządzeń do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselStanislawRydzon">Nastąpiła sanacja przepisów, bo przeniesiono wszystko do ustawy. W zasadzie nie mam tu specjalnie nic do dodania.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PoselStanislawRydzon">Przygotowana przez pana mecenasa nasza opinia jest bardzo krótka. Są to dwie strony. W zasadzie to jest wszystko, co mam do dodania.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#PoselStanislawRydzon">Ciekawy jestem, jaka będzie argumentacja strony skarżącej w sytuacji, kiedy tak „miażdżące” są wypowiedzi uczestników sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Rozumiem, że jest opinia za zgodnością z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselStanislawRydzon">Tak, jesteśmy za zgodnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Chodzi o sześć artykułów, które wymienił pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselStanislawRydzon">Jest ich więcej – siedem artykułów konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jakieś pytania co do tego stanowiska? Jeżeli nie ma, proponuję to przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Komisja przyjęła stanowisko jednogłośnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselStanislawRydzon">Dodam, że powszechnie znane są próby sprzedaży oleju opałowego na cele napędowe na rzecz firm transportowych i stąd, ratując fiskusa, po prostu pewne rzeczy zostały zawarte w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy pan poseł wyraża zgodę na reprezentowanie Sejmu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselStanislawRydzon">Tak, wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to będę uważał, że pan poseł Stanisław Rydzoń będzie nas reprezentował przed TK w sprawie skargi o sygn. SK 23/07. Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę pana posła o syntetyczne zaprezentowanie drugiej sprawy o sygn. SK 41/07.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselStanislawRydzon">Proszę wybaczyć, ale dostałem to wczoraj i w związku z tym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę wybaczyć, że się wtrącę, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, jak by pan mówił, gdyby ją dostał 2 tygodnie temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselStanislawRydzon">Przepisy VAT-owskie, czyli podatki są mi bardzo bliskie, o czym kiedyś już mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PoselStanislawRydzon">Druga sprawa również jest bardzo prosta. Zresztą w tej sprawie miesiąc temu wystosowałem interpelację do Ministra Pracy i Polityki Społecznej i dostałem odpowiedź, która pokrywa się z naszym stanowiskiem.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#PoselStanislawRydzon">Są dwie skargi do TK. Chodzi o stwierdzenie, że art. 2 ust. 1 pkt 1 i art. 5 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są niezgodne, według skarżącego, z art. 2 i 32 konstytucji w zakresie, w jakim pozbawia się emeryta wojskowego zaopatrzenia emerytalnego z zaliczeniem służby wojskowej do okresu składkowego oraz wyboru korzystniejszego świadczenia emerytalnego oraz dołączonej do tej skargi z uwagi na tożsamość przedmiotową itd.</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#PoselStanislawRydzon">Stwierdzamy, że ten przepis jest zgodny z art. 2 i 32 konstytucji. Powiem potocznie, o co chodzi. Te osoby mają określone uprawnienia. Mogą dostać emerytury już po 15 latach, nie płacą składki przez cały czas. W ustawie o emeryturach i rentach wojskowych jest zapis mówiący, że jeśli ktoś dostaje emeryturę wojskową, to ta emerytura wojskowa jest już do końca życia. Choćby ktoś wypracował sobie uprawnienie do emerytury cywilnej, to nie ma prawa do tej emerytury. Jeśli komuś do emerytury cywilnej brakowałoby jakiegoś okresu składkowego, to można mu zaliczyć okres z emerytury wojskowej, by mógł dostać emeryturę cywilną.</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#PoselStanislawRydzon">Wielu ludzi, którzy pracują w służbach 15-20 lat, przechodzi na emeryturę i następnie zaczynają normalnie pracować cywilnie – w ramach stosunku pracy. Są ubezpieczeni i chcieliby mieć, albo przeliczenie emerytury wojskowej, albo chcieliby przejść na emeryturę cywilną. Jeśli ktoś przeszedł na emeryturę po 15 czy 20 latach, to ma tylko 40, 50, 60% ostatniej wypłaty. Oczywiście, w tym momencie ludzie zaczynają myśleć, co zrobić, by przejść na emeryturę cywilną, by mieć doliczone, by mieć większą kwotę. Niestety, przepis jest taki, że albo to, albo to. Trzeba się zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#PoselStanislawRydzon">Jest jeden podstawowy argument. Służby nie płacą składki ubezpieczeniowej. Budżet państwa pokrywa emerytury i renty służb. Skoro stanowi to budżet państwa, jest to podstawowy argument, że po prostu nie można sobie „wędrować” z jednej emerytury na drugą. Trzeba się zdecydować i wybrać.</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#PoselStanislawRydzon">Nie przedstawiłem jakichś specjalnych argumentów prawnych, ale wiemy, że art. 2 i art. 32 konstytucji to zasada równości, zasada demokratycznego państwa prawa urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Moim zdaniem, to się tu mieści i nie dzieje się tym ludziom żadna krzywda. Ostatnie zdanie naszej opinii mówi o tym, że emeryci wojskowi lub mundurowi należą do grupy osób, które nabyły prawo do świadczenia emerytalnego bez ponoszenia jakichkolwiek ciężarów w postaci składek ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-122.7" who="#PoselStanislawRydzon">Moim zdaniem, nie ma tu naruszenia tych dwóch wzorców konstytucyjnych i nasze stanowisko będzie mówiło o zgodności tych przepisów. Utwierdza mnie w tym odpowiedź na interpelację sprzed miesiąca. Była ona identyczna, jak nasze stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To jest dodatkowy argument na moc naszych argumentów.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Rozpoczynamy dyskusję. Jest zgłoszenie – proszę pana przewodniczącego Stanisława Chmielewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselStanislawChmielewski">W ramach dobrego wspierania kolegi przed TK powiem, że nie tak dawno TK stwierdził coś podobnego, co powiedział pan poseł. TK powiedział, że rolnik może tylko wybrać, jeśli wypracuje sobie emeryturę z FUS. Może wybrać jedną albo drugą emeryturę. Może zostać na emeryturze rolniczej albo przejść na inną emeryturę. To jest do sprawdzenia. Ten wyrok zapadł niedawno, nawet brałem udział w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselStanislawRydzon">Proszę o sprawdzenie i przekazanie mi informacji, bo to mi się przyda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Bardzo łatwo będzie sprawdzić, bo pan poseł Chmielewski występował w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma pytań.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Kto z państwa jest za przyjęciem tego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Komisja przyjęła stanowisko jednogłośnie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Rozumiem, że pan poseł chce nas reprezentować przed TK. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to będę uważał, że pan poseł będzie reprezentował parlament w sprawie o sygn. SK 41/07. Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-126.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W ten sposób zamknęliśmy pkt II.</u>
          <u xml:id="u-126.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do spraw różnych. Otwieram sprawy różne. Są dwa zgłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Zabiegając o ten punkt w porządku obrad chcę nawiązać do dyskusji, która odbyła się w kontekście sprawy związanej z projektem, przedstawionym w imieniu wnioskodawców przez panią poseł Izabelę Kloc.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PoselStanislawChmielewski">W dyskusji, której części byłem uczestnikiem, od pana legislatora usłyszeliśmy, że jest możliwe przyjęcie przez Komisję Ustawodawczą opinii w każdej sprawie. W związku z tą dyskusją proponuję, by Komisja przyjęła, kierowaną do pana marszałka opinię w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Proponuję następującą treść opinii: „Komisja Ustawodawcza wyraża możliwość wystąpienia niezgodności poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z przepisami art. 2 i 32 Konstytucji RP. Komisja Ustawodawcza zwraca się do Marszałka Sejmu z wnioskiem o zlecenie analizy zgodności projektu z ww. przepisami konstytucji”.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Uzasadnienie wynika z przeprowadzonej dyskusji i już nie będę go powtarzał. Proszę o przyjęcie opinii adresowanej do Marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W tej chwili pozwolę sobie udzielić głosu.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Do tej pory nie było takiej praktyki i według mnie naprawdę wykraczamy poza materię, zapisaną w regulaminie. Postaram się to uzasadnić i nie chciałbym, abyśmy dyskutowali politycznie, lecz merytorycznie. Cały art. 34 regulaminu Sejmu dotyczy procedury związanej z projektami ustaw, które składa się na ręce marszałka. Proszę zwrócić uwagę na to, że to marszałek jest dysponentem tych projektów i to marszałek określa poziom rozpatrywania. Oczywiście, możemy zgłaszać to, co mówimy jako Komisja Ustawodawcza. Powiem, dlaczego i pokażę pewien ciąg logiczny.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Komisja Ustawodawcza ma prawo delegować każdego z nas – po to mamy ów 10-procentowy dodatek – do prac nad każdym projektem ustaw. Tak naprawdę dzisiaj jeszcze nie wiemy, co zrobi marszałek – czy go skieruje, czy nada mu numer druku. Proszę zwrócić uwagę na to, że dzisiaj mówimy o opinii o projekcie, którego nie ma w wykazie druków sejmowych. Tak naprawdę opiniujemy coś, co nie istnieje w sensie legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Komisja Ustawodawcza ma uprawnienia do tego, aby delegować każdego z nas, kto wyrazi swoje zainteresowanie, do pracy nad takim projektem. Na tym poziomie członek Komisji Ustawodawczej ma prawo zgłaszać zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją. Takie jest konkretne uprawnienie członków Komisji Ustawodawczej. Decyzje zapadają w trakcie pierwszego czytania lub w następnym czytaniu. Jeżeli marszałek skieruje i nada numer druku takiemu projektowi, to przewodniczący komisji ma obowiązek zlecić sporządzenie ekspertyzy pod tym kątem.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Według mnie, w tej chwili wkroczyliśmy za daleko. Rozumiem intencje, co do tego, czy ten projekt ustawy może być zgodny, czy niezgodny z konstytucją. Powiedzmy szczerze, że są tu wątpliwości. Osobiście uważam, że na tym etapie Komisja Ustawodawcza nie ma prawa ingerować w kompetencje marszałka. Taka jest moja opinia. Jest ona oparta na tym, co jest tutaj zapisane, na tradycji. Nie ma w tym żadnych „wycieczek”, ale przypomnę, że robiliśmy projekty ustaw, które były niezgodne z konstytucją. Przypomnę uchwałę, w której były konkretne opinie o niezgodności, co nie przeszkadza potem nad tym głosować. Wiadomo, że w parlamencie każdy, kto ma większość, może przegłosować wszystko – nawet to, że sobota jest piątkiem, jeżeli tak uzna. Są takie teoretyczne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-128.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Osobiście uważam, że Komisja Ustawodawcza może tylko poruszać się w tej materii, na tym etapie, jaki wyznacza marszałek. Jedynym tego dysponentem jest marszałek i to dla mnie zamyka dyskusję i ten problem. Prosiłbym o rozwagę i zastanowienie się, czy już na tym etapie, bez numeru druku, możemy zajmować się materią, jakiej marszałek od nas nie oczkuje.</u>
          <u xml:id="u-128.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jeszcze jakieś głosy? Zgłasza się pan poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselJerzyKozdron">Wydaje się, że ten problem mamy już rozstrzygnięty. Zwracaliśmy się do Biura Legislacyjnego, którego przedstawiciel powiedział, że możemy wyrażać opinię. I tę opinię chcemy wyrazić. To, czy pan marszałek w swoim majestacie i wielkości zechce z niej skorzystać i nad nią się pochylić, czy też nie, jest jego suwerennym prawem, natomiast my w poczuciu obowiązku chcemy wyrazić taką opinię.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselJerzyKozdron">Jest konkretny wniosek, głosujemy i przejdźmy dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Zgłasza się jeszcze pan poseł Stanisław Chmielewski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Na wstępie chcę powiedzieć jedną rzecz. Apeluję również do pana przewodniczącego o to, by nie używać sformułowania, że coś jest tutaj polityczne, czy niepolityczne. To, co zgłaszamy w tej chwili, co ja zgłaszam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie, nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Użył pan określonego sformułowania mówiąc, że jest to polityka. Panie przewodniczący, to nie jest polityka. To jest może najważniejsze stwierdzenie – wszystko, co się dzieje, jest polityczne, ale nie mówmy, że akurat to jest polityką. Ja nie myślę o partyjniactwie, jestem daleki od tego, by mówić, że coś jest tutaj konieczne do zrobienia czy nie.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Pan Marszałek zwrócił się do nas z określoną sprawą i przy okazji jej rozpatrywania jako posłowie uzyskaliśmy określone informacje. Abstrahując od tego, skąd je mamy. Zostały przekazane nawet w kontekście pewnego osobistego stosunku pani minister do konkretnej sprawy. Jednak nie o to chodzi. Uzyskaliśmy informacje, iż są wątpliwości co do tego projektu, bo to jest projekt. Nieważne, czy ma numer druku, czy go nie ma. Jest to projekt, który wpłynął do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Chcąc być w zgodzie z tym, czego się podjąłem, a tzn. ochrony ładu i porządku prawnego w RP, w świetle art. 34 ust. 8, o którym dzisiaj mówiliśmy, że tam się bada również zgodność z prawem, w tym z prawem UE, przedkładam opinię, która będzie opinią Komisji, ale oczywiście nie będzie ona wiążąca dla pana marszałka. Opinia ta pozwoli mi, jako członkowi Komisji Ustawodawczej wyrazić swoją opinię o tym projekcie. I tylko tyle. Ja nie robię z tego polityki, tylko chcę pod względem formalnym załatwić sprawę, która dzisiaj wynikła na posiedzeniu Komisji. Jeśli ktoś to widzi inaczej, to wnioskuję, że może chce zrobić z tego politykę. Nie chciałbym na tym etapie zrobić z tego polityki. Polityka będzie wtedy, kiedy będziemy dyskutowali nad drukiem poselskim. Wtedy już będziemy mówili o politycznym działaniu, bo będziemy rozpatrywali i uchwalali ten projekt. Dzisiaj mówimy o nim, jako o projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselMarianFilar">Naprawdę gorąco proszę – skończmy to, rozstrzygnijmy to w jeden sposób.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#PoselMarianFilar">Moja osobista, błagalna prośba. Działamy tutaj jako posłowie, a nam się tak świetnie funkcjonowało w tej Komisji. Wchodząc na salę zapominaliśmy o tym, kto z jakiej jest partii – takiej czy owakiej. Rzeczywiście, nie unikniemy polityki, bo to jest „firma” polityczna – od fundamentów po czubek dachu. Chodzi o to, byśmy jednak tego unikali tak daleko, jak to jest możliwe. Przecież w tej kwestii nie ma żadnej polityki, tylko ludzie. Są żony górników, którzy giną pod ziemią i żony budowlańców, którzy spadają z rusztowań. Nie ma w tym nawet krzty polityki i bardzo proszę nie psujmy tej dobrej atmosfery, która była w tej Komisji. Apeluję o to do wszystkich kolegów i koleżanek. To jest prośba.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#PoselMarianFilar">Druga prośba – króciutka. Chodzi o argumenty typu prawniczego. Nie jest tak, że ten projekt ustawy właściwie jest niczym. Jest to określony byt prawny będący w lasce marszałkowskiej. To nie jest jakiś fantom. Pan przewodniczący oczywiście ma rację mówiąc, że nie było tradycji. Nie opieramy się na tradycji, lecz na możliwościach prawnych, a pan legislator powiedział, że istnieje taka możliwość. Proszę o to, byśmy w tej wyjątkowej sytuacji skorzystali z tej możliwości, gdyż tego wymaga los ludzi, za których także jesteśmy odpowiedzialni. Gdybyśmy zrobili inaczej, to zachowalibyśmy się jak lekarz, do którego przyszedł pacjent i mówi: proszę zbadać, czy ja nie mam grypy. Lekarz go bada, pacjent nie ma grypy, ale ma AIDS. Lekarz mówi: nie, grypy pan nie ma, fajnie, niech pan idzie do domu. Pacjent nie pytał lekarza o AIDS, więc lekarz nie będzie o tym mówił.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#PoselMarianFilar">Proszę skończmy to i głosujmy. Naprawdę nic złego nikomu się nie stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Mamy sprawy różne, a więc rozumiem, że to nie jest tak, że skończymy i już.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pan profesor powiedział o bardzo fajnym przypadku dotyczącym tego, co jest grypą a co jest AIDS. Aby wydać taką opinię i być w zgodzie z własnym sumieniem, to uważam, że powinniśmy mieć ekspertyzy BAS. Przynajmniej do tej pory były takie zasady. Dopiero wtedy można formułować opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Tam jest prośba o analizę. Wyrażamy wątpliwości, sygnalizujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">W tej chwili państwo chcą sygnalizować na podstawie własnego doświadczenia. Na czym to ma być oparte?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Na podstawie informacji, jaką przedstawiła pani minister, że górnicy nie są tą grupą, która najbardziej cierpi na braku tego typu uregulowania. Są inne grupy zawodowe, których ten problem bardziej dotyczy. Skoro tak, to prawdopodobnie mamy do czynienia z brakiem cechy, która pozwala na wprowadzenie rozróżnienia. Prawdopodobnie, bo dzisiaj nie jestem tego pewien.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Właśnie o to mi chodzi. Komisja Ustawodawcza, zresztą każda komisja, opiera się na ekspertyzach, na konkretnych opracowaniach, a nie na tym, że nam się coś prawdopodobnie wydaje, czy na opinii pani podsekretarz stanu, która powiedziała, że według niej tak jest. W sensie merytorycznym mówię o tym, że na podstawie tej opinii dzisiaj sygnalizujemy marszałkowi, że coś w tej sprawie może być nie tak. Tak to odbieram.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Ta sygnalizacja odbywa się na podstawie dyskusji, jaka odbyła się na dzisiejszym posiedzeniu – tylko i wyłącznie. Ja bym nawet nie mówił, że pani minister wyraziła opinię, a jeśli tak to nazwała, to tym bardziej jest to istotne, gdyż mówiła w imieniu określonego ministra konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Przegłosowując kwestię związaną z prawem UE zamknęliśmy temat, który merytorycznie skierował do nas pan marszałek. Świadomie mówię o tym, że na kanwie dyskusji związanej z tym tematem pojawiła się wątpliwość, którą przedstawiamy. Tylko i wyłącznie to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Powtórzę, że przegłosować można wszystko. Nie będę tutaj oponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselStanislawRydzon">Jeśli chodzi o konstytucyjność, to sprawa tutaj nie jest do końca wyjaśniona. Oczywiście, ja będę głosował za tą uchwałą. Chcę jednak powiedzieć, że górnicy jako jedyna grupa po 25 latach pracy mogą przechodzić na wcześniejsze emerytury. Niekonstytucyjne? Oczywiście, że niekonstytucyjne, bo dlaczego budowlaniec, czy ktoś inny nie może przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#PoselStanislawRydzon">Kolejna sprawa. Wskazując kolejne grupy, o których mówiła pani minister, może się okazać, że zapomni się o jeszcze innych grupach i też będzie problem, bo o kimś zapomniano.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#PoselStanislawRydzon">Proponuję podjąć uchwałę, niech to zostanie zbadane, a Komisja zrobiła swoje, zaś wątpliwości konstytucyjne mogą być zawsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To właśnie jest sens tego, co cały czas robiliśmy w Komisji Ustawodawczej. Dziękuję panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Jeśli mówimy o tych wątpliwościach, to również można powiedzieć i to, że na Śląsku jest pewna specyfika życia. Moja żona ma tam rodzinę i wiem, że na Śląsku żona często ma jedno zadanie: być w domu, opiekować się dziećmi, mężem i przygotować go do pracy. Na pewno śmierć męża górnika jest dla niej dramatem. Jednocześnie nie możemy zapominać, że Śląsk jest w Polsce i że jesteśmy w XXI wieku. Dość żartobliwie – choć to wcale nie jest śmieszne – powiem, że nie tak dawno w głosowaniu jako Sejm dopuściliśmy do tego, że kobiety będą mogły pracować pod ziemią, więc coś w tym jest. Po prostu świat się zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Ja osobiście mam inne poglądy. Nie zawsze kobieta musi być kulturystką czy kimś tam jeszcze.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Abyśmy mieli pełną jasność co do tego, nad czym Komisja chce głosować, proszę by pan poseł Chmielewski przeczytał projekt opinii. Wcześniej była dyskusja w sprawach różnych, teraz już jest konkretna treść. Chodzi o to, by każdy się w to wsłuchał. Potem będziemy głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Przeczytam samą treść opinii bez tytułu: „Komisja Ustawodawcza wyraża możliwość wystąpienia niezgodności poselskiego projektu ustawy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselMarianFilar">Prosi o rozważenie możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Najpierw przeczytam treść. Jeśli będzie coś lepszego, to proszę bardzo. Akurat to nie ja przygotowałem, lecz kolega – członek tej Komisji. Odczytuję treść opinii: „Komisja Ustawodawcza wyraża możliwość wystąpienia niezgodności poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z przepisami art. 2 i art. 32 Konstytucji RP. Komisja Ustawodawcza zwraca się do Marszałka Sejmu z wnioskiem o zlecenie analizy o zgodności projektu”. W ramach autopoprawki wycofałbym drugie zdanie opinii. Zostawiłbym tylko pierwsze zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">„Poszliśmy po bandzie”, ale widzę, że dalej będziemy „ciągnęli po tej bandzie”. W końcu mamy demokrację. Jeszcze raz powtarzam, można dzisiaj przegłosować, że w środę jest czwartek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Po konsultacjach…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę o spokój. Proszę o przeczytanie projektu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselStanislawChmielewski">„Komisja Ustawodawcza wyraża wątpliwość co do zgodności poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z przepisami art. 2 i art. 32 Konstytucji RP”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Skoro jest wola Komisji o głosowanie w tej sprawie, przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Kto jest za przyjęciem takiej opinii?</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię, przy 10 głosach za, 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jeszcze jakieś inne pytania, uwagi i wątpliwości? Jeśli nie ma, to dziękuję za przybycie, do zobaczenia jutro o godz. 10.00 w sali konferencyjnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>