text_structure.xml 56.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Mamy dziś w porządku dziennym siedem punktów. Nie będę ich czytał, bo wszyscy państwo otrzymaliście porządek obrad na piśmie. Mamy do wykonania prace o różnej sile gatunkowej i, o ile nie zakończymy wszystkiego w przewidzianym czasie, to mamy jeszcze zaplanowane posiedzenie na godz. 13. Ja będę prowadził posiedzenie tylko przez pewien czas, a potem przekażę przewodnictwo posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu. Chciałbym, aby dziś wykonać jak największą część pracy, a wtedy jutro o godz. 8 odbyłoby się tylko krótkie posiedzenie poświęcone przyjęciu stanowiska wobec dwóch projektów poselskich zakwestionowanych z punktu widzenia zgodności z prawem europejskim. Jeśli będzie taka potrzeba, zwołamy jeszcze posiedzenie w czwartek, 12 września. Zależy to jednak od tego czy wpłyną nowe projekty rządowe. Na razie takich projektów nie ma. Pierwszy punkt dzisiejszego porządku dziennego to sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych /druk nr 735/. Rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury pani Aleksandra Jakubowska. Przypominam, że podkomisja nadzwyczajna wprowadziła poprawki o charakterze legislacyjno-redakcyjnym oraz poprawki zapewniające stosowanie tej ustawy do podmiotów mających swoją siedzibę na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przewodniczącym podkomisji był poseł Andrzej Grzyb. Czy chce pan zabrać głos na temat tego co przedstawiono nam w sprawozdaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Podkomisja odbyła jedno posiedzenie, na którym przeanalizowała punkt po punkcie wszystkie zmiany zaproponowane przez rząd do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W wyniku tej analizy wprowadzono szereg poprawek, z których większość ma jednak charakter legislacyjny, dopracowujący jedynie merytoryczne zmiany. Nie ingerowaliśmy natomiast w zakres merytoryczny przedłożonych zmian, choć będę chciał przedstawić państwu kwestie jakie wpłynęły do Komisji ze strony zainteresowanych środowisk, już po zakończeniu obrad podkomisji nadzwyczajnej. Ponieważ dotyczą one omawianej nowelizacji ustawy, poproszę o ustosunkowanie się do nich także stronę rządową. Z ważniejszych zmian jakie zaproponowaliśmy chciałbym wspomnieć o zmianie nr 7, która doprecyzowuje termin tzw. "utrwalenia". Dotyczy to art. 22 ust. 2, który ma obecnie brzmienie: "Utrwalenia, o których mowa w ust. 1, powinny być zniszczone w ciągu miesiąca od dnia wygaśnięcia uprawnienia do nadania utworu." W zmianie nr 26 dotyczącej art. 99 dodaliśmy pkt 2 mówiący o tym, że przepisy ustawy stosuje się do nadań programów "organizacji radiowej i telewizyjnej, która ma siedzibę na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Tego nie było w tekście projektu rządowego. Przy tej poprawce, dotychczasowy pkt 2 otrzymuje numerację: pkt 3. Dokonaliśmy także skreśleń niektórych przywołań, np. w zmianie nr 30 gdzie przywołuje się art. 1 ust. 4 i 5, podczas gdy ust. 5 nie ma. Skreśliliśmy go zatem. Doprecyzowaliśmy też zapis zmiany nr 32 mówiący o "prawie budżetowym", zastępując go "przepisami prawa budżetowego". Również w zmianie nr 36 dotyczącej art. 114 ust. 1 po słowach: "Minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego powołuje" dodaliśmy słowa: "po zasięgnięciu opinii właściwych stowarzyszeń twórców". Daje to tym stowarzyszeniom możliwość przekazywania opinii dotyczącej powoływania "komisji opiniującej wnioski w sprawie dofinansowania wydań utworów o szczególnym znaczeniu dla kultury i nauki polskiej, wydań dla niewidomych oraz o przyznanie stypendiów i pomocy socjalnej dla twórców". Był to postulat zgłaszany przez środowiska twórcze i stąd też został przez podkomisję uwzględniony. Wątpliwości nasze budziła zmiana nr 37 dotycząca art. 124. Ponieważ w trakcie pracy podkomisji trudno było odpowiedzieć na pytanie, czy nie spowoduje ona niespójności całej nowelizacji ustawy, dlatego też zaleciliśmy, aby rząd, we współpracy z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu, rozpoznał tę sprawę, już po zakończeniu naszej pracy. W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo datowane z 9 września, w którym resort kultury podziela nasze wątpliwości co do powstania stanu niespójności całej ustawy. Proponujemy zatem obecnie skreślenie zmiany nr 37, co nie znalazło wyrazu w sprawozdaniu. Chcieliśmy jednak, aby naszą pracę zakończyć jak najszybciej i dlatego dopiero dziś możemy taką propozycję przedłożyć wiedząc, że również rząd wycofuje się z zapisu zawartego w zmianie nr 37. Chciałbym zwrócić też uwagę, że art. 3 i 4 zyskały całkiem nową redakcję. I tak art. 3 ma następujące brzmienie: "Przepisy art. 51 ust. 1 i 2 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, tracą moc z dniem uzyskania przez Rzeczypospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej", zaś art.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselAndrzejGrzyb">4 brzmi: "Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2003 r., z tym że przepisy art. 5 pkt 1 z oznaczeniem 1, art. 51 ust. 3, art. 90 pkt 1 z oznaczeniem 1 i art. 96 pkt 1 z oznaczeniem 1 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, stosuje się z dniem uzyskania przez Rzeczypospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej." Są to zmiany redakcyjne wynikające z sugestii jakie zgłaszało Biuro Legislacyjne KS w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy. Wprowadziliśmy także wiele innych zmian o charakterze techniczno-legislacyjnym i redakcyjnym, które nie dotyczą jednak zakresu merytorycznego projektu. Po zakończeniu prac podkomisji zapoznaliśmy się z wystąpieniem Polskiej Izby Wydawców Prasy, która wnosi, aby przy tej nowelizacji rozpatrzyć również postulaty środowiska wydawców dotyczące tego, że ich prawa nie są dostatecznie chronione w obecnie obowiązującej ustawie o ochronie praw autorskich. Podaje się tu przykład, że liczba studentów zwiększyła się ostatnio czterokrotnie, zaś liczba wydawanych podręczników akademickich wzrosła jedynie o ok. 37,5 proc. Wynika to z faktu, że zakres działalności nowych urządzeń do kopiowania materiałów drukowanych jest już taki, że wydawcy angażujący swoje fundusze w wydawanie podręczników akademickich, ponoszą duże straty, a ich prawa nie są chronione. Twierdzą oni także, że ich postulaty zyskały pozytywną opinię w dużej nowelizacji prawa autorskiego, ale mają wątpliwości, czy ta nowelizacja znajdzie się rychło w parlamencie i czy będzie rozpatrywana przez Sejm. Dlatego też w swoim wystąpieniu do Komisji Europejskiej przedkładają własne propozycje zmiany art. 20, do którego proponują dodanie ust. 2, 3 i 4, a także dodanie art. 20 z oznaczeniem 1. Zmiany te spowodowałyby, że wydawcy mieliby również prawo do korzystania z części wpłat ponoszonych przez producentów i importerów np. magnetowidów, magnetofonów, kopiarek i czystych nośników służących do utrwalania. Ponieważ wspólnie z przewodniczącym Józefem Oleksym uznaliśmy, że jest to sprawa, która nie powinna być na tym etapie pominięta milczeniem, przedkładam ją Komisji. My, jako podkomisja nadzwyczajna, nie mogliśmy się do niej ustosunkować, ponieważ cały materiał wpłynął już po zakończeniu naszego posiedzenia i prac nad sprawozdaniem. Nie mieliśmy też możliwości zasięgnięcia w tej sprawie opinii rządu. Ponieważ jednak jest to sprawa dotycząca prawa autorskiego, proszę o jej uwzględnienie, poza sprawozdaniem. Dodam jeszcze, że Urząd Komitetu Integracji Europejskiej wyraził pozytywną opinię co do zakresu proponowanych zmian. Jedno zastrzeżenie dotyczyło tylko zmiany nr 37, która miała być rozstrzygnięta przez Biuro Legislacyjne i stronę rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefOleksy">A jeśli chodzi o te dodatkowe zmiany wynikające ze stanowiska Polskiej Izby Wydawców Prasy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Tu nie mamy opinii ponieważ sprawozdanie było zgłoszone wcześniej niż wpłynęło to stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy Urząd Komitetu Integracji Europejskiej zapoznał się z tymi zmianami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyrektordepartamentuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejJoannaSzychowska">Zapoznaliśmy się tylko w takim zakresie, jak było to przedstawione na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej. Myślę, że dla pewności konieczne byłoby przeczytanie tekstu tego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJozefOleksy">Zaraz państwo otrzymacie ten tekst. Ja mam natomiast pytanie do pani minister Aleksandry Jakubowskiej. Czy chciałaby pani zabrać głos w imieniu rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieKulturyAleksandraJakubowska">Jako resort prowadziliśmy rozmowy z Polska Izbą Wydawców Prasy już w momencie, gdy przez ministerstwo przygotowywany był pierwszy, całościowy projekt nowelizacji prawa autorskiego. Tak jak zapewne państwo pamiętacie, na poprzednim posiedzeniu Komisji mówiłam, że minister kultury zdecydował, iż do Sejmu trafi projekt obejmujący przede wszystkim zmiany wynikające z procesu naszych negocjacji dotyczących przystępowania Polski do Unii Europejskiej. I taki projekt do Sejmu trafił. Zmiany zawarte w nim nie odnoszą się natomiast do funkcjonowania polskiego rynku organizacji zbiorowego zarządzania, ponieważ to miało być etapem drugiej nowelizacji, którą resort kultury zapowiedział na początek września. Poprawka jaką przedstawił poseł Andrzej Grzyb jest całkowicie zbieżna z kierunkiem myślenia pierwotnego projektu nowelizacji ustawy. Podzielamy zatem opinię Polskiej Izby Wydawców Prasy, że trzeba zmienić przepisy w tej mierze, umożliwiając także wydawcom i innym zainteresowanym, udział w podziale tych wpływów, które powinny być uiszczane przy wykorzystywaniu praw autorskich autorów podręczników, artystów plastyków, fotografików. Różnice jakie wynikają z tekstu, który dostałam, a tym, który był zawarty w projekcie Ministerstwa Kultury, są niewielkie. Można by je, w drodze roboczej, uściślić. Kwestią jest jedynie zakres ściągalności tych pieniędzy. W projekcie rządowym była mowa przede wszystkim o urządzeniach służących do reprografii, natomiast w projekcie wydawców definicja zawężona jest do kserokopiarek i skanerów, a z drugiej strony rozszerzona do "podobnych urządzeń reprograficznych". Myślę, że nasza definicja była jednak lepsza. Drugi problem to sprawa tzw. "czystych nośników". Otóż, o ile w przypadku takich urządzeń jak magnetofony czy magnetowidy definiowanie czystych nośników nie jest trudne, bo chodzi o kasety magnetofonowe, kasety wideo i płyty CD, to w przypadku reprografii sprawa jest szersza i trudniejsza. Musielibyśmy objąć zakresem tej ustawy także tusze, tonery czy papier. Jest to zakres dość duży i trzeba by się zastanowić, czy nie za duży. Kolejna kwestia to skonsultowanie tych zapisów z producentami. Takiej konsultacji nie było. Rozumiem, że będzie to głównie zadanie ministra kultury, ale jednak takiej konsultacji nie ma. Jest jeszcze sprawa dotycząca działalności gospodarczej związanej ze zwielokrotnianiem utworów. Myślę, że konieczna jest tu również opinia komisji sejmowej zajmującej się małymi i średnimi przedsiębiorstwami, ponieważ zapisy te w dużej mierze skierowane są właśnie do tych producentów. Ustalenie wysokości opłat na 5 proc. było także w naszym projekcie. Ostatecznie ma to być regulowane rozporządzeniem ministra, który ustali wysokość owej opłaty. Reasumując, zmiana ta zmierza w tym samym kierunku co pierwotny projekt rządowy. Jedyne zastrzeżenia dotyczą braku konsultacji z Komisją Kultury i Środków Przekazu oraz komisją zajmującą się małymi i średnimi przedsiębiorstwami, a także z producentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">UKIE nie kwestionuje, co do zasady, możliwości przekazywania opłat przez producentów i importerów, na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania, natomiast z naszego punktu widzenia wątpliwy jest zakres towarów, od których byłyby pobierane te opłaty. Należy się zastanowić, czy włączanie kserokopiarek i skanerów nie wykracza przedmiotowo poza to, co faktycznie mogłoby być poddane opłacie. Sądzę, że w tym zakresie będziemy musieli wydać oddzielną opinię. Chcę natomiast potwierdzić, że rzeczywiście rząd przygotowuje harmonogram ustaw, które będą musiały być uchwalone w roku 2003 i ta właśnie nowelizacja będzie tam przewidziana. Dlatego też, z całą pewnością kwestie te będą tam regulowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieKulturyAleksandraJakubowska">Obowiązująca obecnie ustawa o prawie autorskim, w grupie urządzeń, od których pobierana jest opłata, wymienia także, obok magnetofonów i magnetowidów, kserokopiarki. Nie jest to więc kwestia zmiany zakresu, ale zmiany podziału owych opłat. Do tej pory jedyną organizacją zajmującą się reprografią i kwestią tantiem autorskich był "Copy-Pol", który przede wszystkim przekazywał pieniądze twórcom, choć jak wynika z naszej kontroli, nie w takich wielkościach, w jakich powinien. Tu natomiast mamy do czynienia z rozszerzeniem, dopuszczającym do podziału owych opłat również wydawców, czyli w dużej mierze właścicieli praw autorskich do podręczników czy innych, wydawanych przez siebie książek. I na tym polega ta poprawka, a nie na rozszerzeniu produktów, od których pobiera się opłaty. W tym sensie można mówić jedynie o czystych nośnikach związanych z reprografią. Obowiązują bowiem opłaty związane z czystymi nośnikami, jeśli chodzi o przemysł audiowizualny, nie ma takich przepisów dotyczących kserowania czy skanowania. I to są tylko te kwestie, bowiem istniejące przepisy pozwalają na ściąganie opłat od producentów urządzeń służących do reprografii, nie pozwalają natomiast na ściąganie ich od materiałów służących do tej reprografii. Druga zmiana to rozszerzenie kręgu osób czy też instytucji, które czerpią korzyści z pobieranych opłat za prawa autorskie. Oprócz twórców byliby to jeszcze wydawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są uwagi do sprawozdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaMartaFogler">W dniu wczorajszym otrzymałam z Ministerstwa Kultury, to o co prosiłam, a mianowicie uwagi środowisk twórczych do projektu tej ustawy. Niestety, są to uwagi z maja tego roku, a więc jeszcze sprzed spotkania jakie odbyło się w ministerstwie w lipcu. Chcę zapytać na ile uwagi stowarzyszeń twórców, i których z nich, zostały przyjęte i uwzględnione przez rząd w projekcie nowelizacji ustawy? Z dość pobieżnej, z konieczności, lektury nadesłanego mi materiału, wynika, że tych uwag jest bardzo dużo i dotyczą one bardzo wielu spraw, zarówno jeśli chodzi o środowiska wydawców jak i autorskie. Czy uwagi jakie padały na posiedzeniu lipcowym, a wiem, że było ich również dużo, zostały też uwzględnione? Mam też prośbę do Komisji aby rozważyła następującą sprawę: czy mianowicie podkomisja, która spotkała się tylko raz i dosyć szybko uporała się z projektem rządowym nie powinna jednak spotkać się z przedstawicielami środowisk twórczych, aby wysłuchać ich opinii? W obecnej sytuacji, ja osobiście, nie czuję się uprawniona do głosowania, bowiem chciałabym, przynajmniej to wszystko co otrzymałam z ministerstwa, przeczytać i bardzo rzetelnie się z tym zapoznać. Niestety, ponieważ otrzymałam te materiały dopiero wczoraj, nie miałam takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJozefOleksy">Nie bardzo wiem jak się odnieść do pani wniosku. Mówi pani, że było bardzo dużo uwag ze strony środowisk twórczych, ale jeśli one nie wpłynęły do podkomisji, nie miała ona możliwości rozpatrzenia ich. Będzie przecież jeszcze drugie czytanie projektu ustawy i wówczas będzie okazja, aby zaprezentować główne wnioski środowisk twórczych, które uzna pani za słuszne, po rzetelnym zapoznaniu się z całym materiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaMartaFogler">To nie chodzi tylko o to, abym ja uznała jakieś wnioski za słuszne, ale aby również podkomisja mogła się zapoznać z tymi materiałami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefOleksy">Ale musi nas pani konkretnie zapoznać z tymi uwagami, nie tylko z ogólnym wrażeniem, że wnioski środowisk twórczych nie są uwzględnione w projekcie ustawy. Tylko wówczas możemy je procedować dyskutując nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaMartaFogler">Stąd też było moje pytanie pod adresem rządu, które wnioski i w jakim zakresie zostały uwzględnione w przedłożeniu rządowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzstanuwMKAleksandraJakubowska">Jeśli chodzi o projekt, nad którym debatowała Komisja Europejska i podkomisja nadzwyczajna, został on w pełni uzgodniony. Żadna z organizacji zbiorowego zarządzania, komisja prawa autorskiego ani wydawcy, nie mieli żadnych zastrzeżeń do projektu, jaki macie państwo przed sobą. Uwagi, które otrzymała pani posłanka Marta Fogler dotyczą również poprzedniej, pierwotnej wersji projektu, to znaczy całej sfery działalności organizacji zbiorowego zarządzania na polskim rynku. Jak już mówiłam kilkakrotnie na posiedzeniach Komisji, ta sfera zostanie uregulowana w nowym projekcie nowelizacyjnym zapowiedzianym przez ministra kultury na ostatni kwartał tego roku. Jesteśmy na etapie wyłaniania wspólnego zespołu do pracy nad tą nowelizacją. 28 sierpnia odbyło się spotkanie w Ministerstwie Kultury, w którym wzięło udział ponad 70 osób, przedstawicieli wszystkich organizacji zbiorowego zarządzania i wszystkich korzystających z praw autorskich. Na spotkaniu tym uzgodniono, że do 20 września przedstawiona zostanie lista przedstawicieli wszystkich podmiotów biorących udział w tym spotkaniu, którzy zajmą się przygotowaniem tez do nowelizacji ustawy. Wszystkie uwagi, o których mówiła pani posłanka, dotyczące tej drugiej części ustawy, będą, oczywiście, przedmiotem dyskusji tego zespołu. Chcę natomiast jeszcze raz powtórzyć, że obecny projekt nowelizacji jest projektem wyłącznie dostosowawczym. Nie dotyka on działalności organizacji zbiorowego zarządzania, a jeśli chodzi o funkcjonowanie polskiego rynku, zmiany dotyczą tylko zakresu pól eksploatacji. I to wszystko. Jest to zatem projekt w pełni uzgodniony, jeśli chodzi o organizacje pozarządowe, a także jeśli chodzi o uzgodnienia międzyresortowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaMartaFogler">Przyjmuję to wyjaśnienie, choć nie do końca się z nim zgadzam. Jestem np. w posiadaniu listu Polskiej Izby Wydawców Prasy do posła Józefa Oleksego, który sugeruje pewne poprawki do omawianej obecnie ustawy. Czy pan poseł otrzymał to pismo datowane 3 września 2002 r., którego kopię posiadam, i czy zawarte tam uwagi będą uwzględnione? Chciałabym jednocześnie zgłosić uwagę do zmiany nr 36 dotyczącej art. 114 ust. 1. Jest tu napisane: "minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego". O ile się nie mylę, mamy już obecnie tylko "ministra kultury", a nie "ministra kultury i dziedzictwa narodowego".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o wyjaśnienie tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzstanuwMKAleksandraJakubowska">Ja mogę tylko powiedzieć, że owszem, jest Ministerstwo Kultury, ale jest jednocześnie "minister właściwy do spraw kultury i dziedzictwa narodowego". Na 28 działów, które występują w ustawie o działach, tylko w 9 przypadkach nazewnictwo ministerstwa i działu jest identyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJozefOleksy">Pani posłanka nie zwróciła zapewne uwagi, że określenie "minister właściwy do spraw" nie oznacza nazwy ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Część argumentów jakie zostały tu zgłoszone była już przedmiotem rozpoznania podkomisji. Ponieważ zakres tych zmian ma charakter jedynie dostosowawczy, a w szczególności dotyczy to spraw związanych z uregulowaniami prawno-międzynarodowymi, które obowiązują nas w zakresie dostosowania do prawa unijnego, ten właśnie zakres został zawarty w projekcie nowelizacji. Wszystko natomiast co dotyczy postulowanych zmian tej ustawy, zdaniem przedstawicieli resortu, których pytaliśmy o to w trakcie prac podkomisji, będzie zawarte w drugiej, szerszej nowelizacji. Znajdą się tam również uwagi i opinie środowisk twórczych. Z tego też powodu nie uważaliśmy za stosowne rozszerzanie kręgu osób opiniujących obecny projekt. Jeśli chodzi natomiast o list Polskiej Izby Wydawców Prasy, o którym mówiła posłanka Marta Fogler, zdecydowaliśmy, po pozytywnej opinii minister Aleksandry Jakubowskiej, zgłosić poprawkę, która uzyskała poparcie 5 posłów. Jeśli Komisja również oceni ją pozytywnie, będzie ona uwzględniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są inne jeszcze uwagi dotyczące sprawozdania? Nie słyszę. Pozostaje nam zatem rozpatrzyć te zmiany, które dotyczą wprowadzenia rozszerzonej wersji art. 20 oraz art. 20 z oznaczeniem 1, oraz innych zmian referowanych przez przewodniczącego podkomisji. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki dotyczącej wydawców i autorów, która nie była stawiana na podkomisji, a została wniesiona w trakcie dzisiejszej dyskusji? Skoro nie ma sprzeciwu, rozumiem, że Komisja przyjmuje te poprawki. Czy są uwagi do innych punktów sprawozdania podkomisji? Rozumiem, że posłanka Marta Fogler będzie procedować w trakcie drugiego czytania to, co wynika z opinii partnerów społecznych. Czy przedstawiciel Komitetu Urzędu Integracji Europejskiej chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie całości projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Nie zgłaszamy żadnych zastrzeżeń dotyczących zakresu poprawek wprowadzonych w trakcie prac podkomisji. Projekt ustawy w takim kształcie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chciałbym zapytać, czy istnieje konieczność przegłosowania skreślenia zmiany nr 37? Chodzi o to, aby nie powstała wątpliwość, że ta zmiana jest w tekście sprawozdania, ze względów o jakich już wcześniej mówiłem. Może więc, dla formalności poddajmy ją pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJozefOleksy">Zapytam zatem, czy jest sprzeciw w kwestii skreślenia zmiany nr 37? Nie słyszę, a zatem skreślamy tę zmianę. Czy ze strony Biura Legislacyjnego są jakieś uwagi do projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">My tylko prosimy o zgodę na wprowadzenie niezbędnych zmian kosmetycznych, jeśli zaistnieje taka potrzeba w odniesieniu do proponowanych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJozefOleksy">Do tego jesteście państwo zawsze upoważnieni przez Komisję. Zakończyliśmy w ten sposób omawianie punktu pierwszego porządku dziennego. Pozostało nam jeszcze wybranie sprawozdawcy. Proponuję, aby był nim poseł Andrzej Namysło. Czy pan wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejNamyslo">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJozefOleksy">Dziękuję. Stwierdzam, że poseł Andrzej Namysło będzie sprawozdawcą projektu ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przyjętego po zmianach wprowadzonych przez podkomisję nadzwyczajną. Przechodzimy do punktu drugiego porządku dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rządowego projektu ustawy o Funduszu żeglugi śródlądowej i Funduszu rezerwowym / druk nr 739/. Rząd reprezentuje w tej sprawie podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Piłat. Czy pan minister jest obecny? Nie widzę. Czy jest ktoś w zastępstwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaInfrastrukturyMalgorzataLewandowska">Niestety, pana ministra jeszcze nie ma. Oczekujemy na jego przybycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJozefOleksy">W związku z nieobecnością przedstawiciela rządu proszę o informację, kiedy możemy się spodziewać przybycia osoby upoważnionej. Musimy bowiem wiedzieć, czy dziś w ogóle będzie możliwe rozpatrzenie tego punktu porządku. Aby jednak nie tracić czasu przechodzimy do punktu trzeciego to jest rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych /druk nr 750/. Czy jest przedstawiciel strony rządowej? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiAndrzejBogdanowicz">Jestem zastępcą dyrektora Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJozefOleksy">Pan jest tu jednak jako ekspert, nie ma natomiast regulaminowego przedstawiciela resortu. Zdejmuję więc ten punkt z porządku dziennego i tak będziemy zawsze czynić w przypadku nieobecności przewidzianych przedstawicieli rządu. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu czwartego czyli poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o organizacji rynku rybnego /druk nr 811/. Przedstawiciel rządu jest obecny, a więc możemy zaczynać. Poprawki są cztery, nie ma natomiast posła sprawozdawcy, Romana Jagielińskiego. Jeśli nie dotrze do nas, będziemy musieli zmienić sprawozdawcę. Czy przedstawiciel rządu chciałby się wypowiedzieć na temat zgłoszonych w drugim czytaniu poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJerzyPilarczyk">Tak. Chciałbym poinformować, że rząd popiera poprawkę nr 4 dotyczącą rozdziału 6. Posłowie proponują tu, aby w ustawie o rybołówstwie opóźnić wejście w życie przepisów art. 45-47 i art. 76 ust. 1 pkt 11, co wiąże się z wprowadzeniem kontroli satelitarnej ruchu statków na Bałtyku. Ta poprawka zgodna jest z harmonogramem trwającego obecnie procesu wyposażania statków w odpowiednie urządzenia pozwalające na wdrożenie tego programu. Nie akceptujemy natomiast poprawki nr 1 dotyczącej art. 8. Proponuje się tu, aby w pkt 2 tego artykułu zapisać zamiast "50 kilogramów" - "100 kilogramów". To by oznaczało, że o 100 proc. wzrosłaby ilość ryb, które można byłoby kupować bez udokumentowania faktu zakupu. Jest to zbyt daleko posunięta liberalizacja, tym bardziej ryzykowna, że w trakcie prac parlamentarnych już dokonano pewnych zmian polegających na tym, że dokumenty zakupu ryb wystawiane będą fakultatywnie. W przedłożeniu rządowym był zapis mówiący, że dokumentu zakupu nie wystawia się w przypadku zakupu ryb z łodzi do 10 m długości oraz gdy ilość kupowanych ryb nie przekracza 50 kilogramów. W trakcie prac parlamentarnych ten warunek potraktowano rozłącznie. Z jednej strony nie ma więc wymogu posiadania dokumentu zakupu od rybaków łodziowych, bez względu na to jaką ilość ryb się kupuje. Z drugiej zaś strony, w kolejnym punkcie, posłowie postulują, aby limit 50 kilogramów ryb kupowanych bez dokumentu sprzedaży zwiększyć do 100 kilogramów. Naszym zdaniem w ten sposób zbyt duża ilość odłowionych ryb byłaby wprowadzana do obrotu bez udokumentowania, a co za tym idzie, cały system kwotowania i rozliczania połowów nie miałby sensu. Jeśli chodzi o poprawkę nr 2, która mówi o tym, aby w art. 14 zmienić ust. 5 i zobowiązać ministra rolnictwa, aby w drodze rozporządzenia doprecyzował warunki uznawania organizacji producentów, uważamy, że ten zapis jest do zaakceptowania. Proponuję, aby go przyjąć, choć muszę poinformować, że nie daje on większej swobody organizacjom rybackim. Kiedy bowiem zostaną one ustalone w rozporządzeniu nie będzie już możliwości swobodnego kreowania warunków uznawania organizacji producentów. I wreszcie poprawka nr 3, której rząd zaakceptować nie może. Mówi ona o wprowadzeniu cen referencyjnych i opłat wyrównawczych oraz dania uprawnień ministrowi rolnictwa do zawieszania ceł. Jest to propozycja sprzeczna z ustawodawstwem zarówno polskim jak i unijnym. Jest też sprzeczna z naszymi umowami zawartymi z WTO. Chodzi głównie o to, że w przepisach WTO dotyczących obrotu, ryby i przetwory rybne nie należą do towarów, na które można wprowadzać ceny referencyjne i dodatkowe opłaty wyrównawcze. Znajdują się one w grupie towarów przemysłowych i dlatego nie można stosować tu przepisów takich jak do towarów rolnych. Wychodząc naprzeciw temu postulatowi można rozważać wprowadzenie innych instrumentów służących ochronie rynku rybnego. Prace przygotowawcze w tym zakresie są już prowadzone. Chodzi o to, aby w kodeksie celnym można było podwyższyć stawki celne, bowiem takie możliwości są. Proponowane w poprawce nr 3 nadanie ministrowi rolnictwa uprawnień do podejmowania decyzji na temat wysokości stawek celnych jest także niezgodne z zasadami wcześniej ustalonymi i obowiązującymi w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJerzyPilarczyk">Jest to również sprzeczne z tym co proponuje podkomisja nadzwyczajna w swoim sprawozdaniu do rządowego projektu ustawy o administrowaniu obrotem towarami z zagranicą, który mamy rozpatrywać w punkcie szóstym porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są uwagi do poszczególnych poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o organizacji rynku rybnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselRomanJagielinski">Mam zastrzeżenie do poprawki nr 2. Czy ona rzeczywiście wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiska? Jeżeli bowiem środowisko rybackie będzie czekać na rozporządzenie ministra właściwego do spraw rolnictwa, to czas jego samoorganizacji wydłuży się. Ja bym zatem proponował aby Komisja zarekomendowała tę poprawkę negatywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę zwrócić uwagę, że poprawka nr 2 jest niezgodna z Konstytucją RP, ponieważ nie zawiera wytycznych dla ministra do wydania rozporządzenia. Nie wiadomo czym się ma kierować i na jakiej podstawie ma wydać takie rozporządzenie. Jeśli chodzi o poprawkę nr 3, popieramy argumenty zgłoszone przez pana ministra. Wydawanie tego rodzaju rozporządzeń jak również zawieszanie czy popieranie ceł, to są kompetencje Rady Ministrów, a nie poszczególnych ministrów. W poprawce nr 4 należy natomiast uwzględnić jeszcze jedną konsekwencję legislacyjną umożliwiającą jej ewentualne przyjęcie. Otóż w przepisie o terminie wejścia w życie całej ustawy o rynku rybnym trzeba dodać wyjątek mówiący, że przepis zmieniający ustawę o rybołówstwie morskim będzie wchodził w życie z dniem 31 października 2002 r. Musi on bowiem wejść w życie przed 1 listopada, kiedy zacznie obowiązywać ustawa o rynku rybnym. Słuszna jest też uwaga, że musi ulec zmianie tytuł ustawy, który powinien brzmieć: "Ustawa o organizacji rynku rybnego oraz o zmianie ustawy o rybołówstwie morskim".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Uwzględniając uwagi posła sprawozdawcy, a także Biura Legislacyjnego wycofuję się z akceptacji poprawki nr 2. Faktycznie nie ma tu wytycznych do wydania rozporządzenia, co jest wyraźnym błędem legislacyjnym. Akceptuję natomiast uwagi Biura Legislacyjnego dotyczące poprawki nr 4, aby przepis o jakim jest tam mowa wszedł w życie 31 października 2002 r. czyli przed dniem wejścia w życie całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do rozstrzygnięć każdej kolejnej, zgłoszonej poprawki. W odniesieniu do poprawki nr 1 był sprzeciw rządu, a zatem podam ją pod głosowanie. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem poprawki nr 1? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 1. Poprawka nr 2 dotycząca art. 14 ustawy jest niezgodna z konstytucją i rząd jej nie akceptuje. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem poprawki nr 2? Stwierdzam, że Komisja, przy braku głosów za, 15 przeciwnych i 5 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 2. Poprawka nr 3 dotycząca rozdziału 5 ustawy nie zyskała aprobaty rządu. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem poprawki nr 3? Stwierdzam, że Komisja, przy braku głosów za, 14 przeciwnych i 7 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 3. Poprawka nr 4, przy uwzględnieniu uwag Biura Legislacyjnego, zyskała poparcie rządu. Uwag ze strony posłów nie było, a zatem stwierdzam, że zarekomendujemy Sejmowi przyjęcie tej poprawki. W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie punktu 4 porządku dziennego. Proszę jeszcze o opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Projekt ustawy o organizacji rynku rybnego, w kształcie przyjętym dziś przez Komisję, jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselJozefOleksy">Proponuję, aby sprawozdawcą pozostał nadal poseł Roman Jagieliński. Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję. Przechodzimy teraz do punktu 5 porządku dziennego czyli rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary /druk nr 812/. Zgłoszono 28 poprawek, a sprawozdawcą była posłanka Sylwia Pusz. Czy pani posłanka jest obecna na sali? Nie ma. A kto ją zastępuje? Rozumiem, że nikt. A czy jest przedstawiciel rządu, który może nam przedstawić opinię na temat tych poprawek? Jest przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości. Możemy zatem pracować dalej. Przekazuję dalsze prowadzenie obrad Komisji posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Ponieważ jest na sali przedstawiciel rządu, proszę, aby zechciał pan ustosunkować się do zgłoszonych w drugim czytaniu poprawek do projektu ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciSylweriuszKrolak">Po zapoznaniu się z poprawkami zgłoszonymi w drugim czytaniu projektu ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary chciałbym prosić w imieniu rządu o przyjęcie rządowego projektu praktycznie bez poprawek ponieważ, spośród 28 zgłoszonych, akceptujemy jedynie 2 , które zgłosiła posłanka Stanisława Prządka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Ja w trakcie drugiego czytania tego projektu zgłosiłem wniosek o odrzucenie go w całości. To co powiedział dziś pan minister wskazuje, że mój wniosek nie był za daleko idący, bowiem ze strony rządu nie ma chęci poprawy tego projektu. Poprawki zgłoszone zarówno przez przedstawiciela Platformy Obywatelskiej jak i Ligi Polskich Rodzin miały na celu poprawienie jakości legislacyjnej tego projektu ustawy. Rząd nie chce jednak tego i to nawet przy oczywistych poprawkach związanych z procedurą, kiedy to proponujemy odwoływanie się do istniejącego Kodeksu postępowania karnego, a nie tworzenie specjalnej procedury tylko dla tej ustawy. Mamy tu również do czynienia z przepisami, które są w jawny sposób korupcjogenne i pan minister doskonale o tym wie. Wyroki wydawane jednoosobowo, zarówno na poziomie sądu rejonowego jak i okręgowego, a następnie brak możliwości składania kasacji przez strony tego postępowania, o czym wspominałem zresztą już w swoim wystąpieniu podczas drugiego czytania, przy wysokich zagrożeniach kar finansowych, które mogą dochodzić do kilkuset milionów zł w przypadku firm, wyraźnie wskazuje, że mamy do czynienia z projektem ustawy zakładającym to, co w potocznym języku określamy korupcją. Ja wiem, że pan minister jest dumny z tego projektu ustawy, bo powiedział pan to właśnie po drugim czytaniu, akcentując, że wykracza on w swojej regulacji poza zakres dostosowawczy do prawa Unii Europejskiej. Ta duma jest jednak zbyt duża w zestawieniu z jakością projektu. Jest on bowiem ze wszech miar zły, legislacyjnie niepoprawny i nadaje się do odesłania do rządu w celu poprawienia większości zawartych w nim artykułów. Poprawki zgłoszone w drugim czytaniu miały ten projekt sanować, ale z deklaracji pana ministra wynika, że nie chodzi tu o żadną sanację, tylko o przyjęcie propozycji rządowej, z dwiema jedynie poprawkami posłanki Stanisławy Prządki. Jedna z nich jest zresztą bardzo kontrowersyjna, bo dotyczy wprowadzenia możliwości niezacierania skazania wyroków sądowych. Istotną sprawą jest także zakres podmiotowy projektowanej ustawy. W tym projekcie znajduje się zbyt dużo wyłączeń, a jak wiemy, powinno ono dotyczyć tylko Skarbu Państwa. Żadne inne podmioty funkcjonujące na rynku w sferze gospodarczej nie powinny tu być szczególnie chronione tylko dlatego, że są podmiotami np. jednostek samorządu terytorialnego. W związku z tym podtrzymuję swój wniosek o odrzucenie tego projektu ustawy, bowiem jest to projekt niebezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Muszę powiedzieć szczerze, że jestem absolutnie zaszokowany stanowiskiem pana ministra, bowiem jeszcze kilka minut wstecz mogłem przypuszczać, że rząd kierował się dobrymi intencjami przygotowując projekt tej ustawy. Mając nawet najlepsze chęci często popełniamy jednak błędy, co jest sprawą ludzką. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy odnosimy się do zupełnie nowego rodzaju prawa. Tu mamy właśnie do czynienia z prawem, które nie ma precedensu w polskim prawodawstwie. Błędy mogą więc być oczywiste, zwłaszcza gdy tego rodzaju nowatorskie prawo buduje się bez szerokiej, publicznej konsultacji i do tego w bardzo szybkim tempie. Gdybyśmy policzyli czas jaki na ten projekt poświęcono w Sejmie, to by się okazało, że to był czas ekspresowy, tak jak gdyby chodziło o ustawę o statusie pilnej. A przecież tak nie jest. W poprawkach, jakie zgłosiłem, nie było propozycji odrzucenia tego projektu w całości, chociaż powiem szczerze, że jego ocena, tak pod względem prawnym, legislacyjnym jak i faktycznego oddziaływania na rozwój gospodarczy, bezwzględnie daje podstawę do takiego wniosku. Nie dziwię się też wcale kolegom z innych klubów. Ja natomiast, w imieniu moich kolegów, a także w imieniu adresatów tej ustawy, oraz jako przewodniczący Komisji Gospodarki, chcę powiedzieć, że wystąpiłem konstruktywnie, wychodząc tym samym naprzeciw rządowi. Ja proponuję poprawienie zgłoszonego przez rząd projektu, przedyskutowanie go i zrobienie z niego takiego prawa, które będzie prawem dobrym, europejskim i nieszkodliwym. Autorzy zgłoszonych poprawek nie spotkali się z żadnym zainteresowaniem. Nikt nie próbował z nimi rozmawiać. Nie było też wystąpienia do Komisji Europejskiej, aby dać jeszcze czas na dopracowanie i poprawienie rządowego projektu. Można by zapytać, co to takiego ma się stać w naszym kraju jutro czy pojutrze, że ta ustawa musi być dziś omawiana i to w lawinie siedmiu innych projektów, a jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu głosowana? Czy naprawdę nie mamy czasu, aby nad nią usiąść i zastanowić się, czy któraś ze zgłoszonych poprawek spowoduje, że będzie to prawo lepsze? Może wówczas, krytykowany dziś rząd, będzie chwalony za przyjęcie tego prawa? Poprawienie tej ustawy może przynieść rządowi jedynie chlubę, natomiast występowanie z wnioskiem o uchwalenie jej w pierwotnej wersji, moim zdaniem, świadczy nie tylko o tym, że rząd nie chce wyjść naprzeciw konstruktywnym stanowiskom innych osób, ale również, że prezentuje stanowisko bezczelne. Ja mogę szczegółowo omówić wszystkie zgłoszone przez siebie poprawki, ale członkowie Komisji Europejskiej otrzymali też moje uzasadnienie na piśmie. Można więc spokojnie je przeczytać i zastanowić się nad tym, czy jeśli damy sędziemu uprawnienie do tego, aby jednoosobowo mógł zdecydować o nałożeniu na jakąś firmę kary 2 mld zł, to nie znajdzie się on w sytuacji korupcjogennej? Czy nie jest zatem słuszna poprawka mówiąca o tym, aby w postępowaniu odwoławczym również nie było decyzji jednoosobowych? Czy nie jest słuszne postanowienie, aby wszelkie rozstrzygnięcia zapadały na poziomie sądu, a nie np.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselAdamSzejnfeld">prokuratury, która, w myśl obowiązujących u nas zasad, nie jest instytucją niezawisłą? Macie państwo szansę zastanowić się nad tym i wieloma innymi jeszcze propozycjami, jakie znajdują się w zgłoszonych poprawkach. Macie szansę porozmawiać o tym między sobą, a także skonsultować swoje opinie ze środowiskami prawniczymi, gospodarczymi czy administracyjnymi w swoich okręgach wyborczych, tak jak to się dzieje w krajach demokratycznych. Obecny tryb pracy nad tym projektem takich szans nie daje. Wiem, że większość z państwa nie czytała mojego uzasadnienia do zgłoszonych poprawek, bo ten materiał znalazł się w sali posiedzeń dopiero tuż przed rozpoczęciem Komisji. W związku z tym, a także ze względu na wagę całej sprawy, która, paradoksalnie, wprowadza rozwiązania bardzo korupcjogenne, większe niż dziś występują, proszę o zdjęcie tego punktu z dzisiejszego posiedzenia. Ta ustawa nie ma trybu pilnego. Żadne też przepisy prawa międzynarodowego, ani krajowego nie zmuszają nas do tego, aby ją uchwalić w ciągu pięciu minut. Będzie ona natomiast miała bardzo poważne konsekwencje dla wymiaru sprawiedliwości i gospodarki. Warto więc dać sobie nieco czasu, aby zapoznać się z uzasadnieniem do moich poprawek, które państwu przedstawiłem, aby potem, w pełni świadomie zdecydować, czy jesteście państwo za, czy przeciw poszczególnym poprawkom. Chodzi o to, abyśmy mieli taką sytuację, w której nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie miał szansy zapoznania się z samym projektem, oraz z poprawkami i ich uzasadnieniem. Niestety, jak stwierdziłem, wielu członków Komisji nie zapoznało się jeszcze nawet z projektem i nie wie, że jest już po drugim czytaniu. Mam więc gorącą prośbę, aby ten punkt odłożyć i dać czas do przemyśleń i odpowiedzialnego potem decydowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarekKotlinowski">W pełni popieram wniosek mojego przedmówcy i wnoszę, aby temu projektowi ustawy poświęcone było odrębne posiedzenie Komisji Europejskiej. Proponuję także, aby na to posiedzenie zaproszeni zostali przedstawiciele przedsiębiorców, praktyków związanych z obrotem gospodarczym, a także sędziów. Mam też apel do pana ministra oraz posłów z koalicji rządzącej. Proszę państwa, wsłuchujcie się czasami w głos opozycji. Nie róbmy z prac Komisji Europejskiej walca legislacyjnego. Większość zgłoszonych poprawek podyktowana jest naprawdę dobrą wolą i ma na celu sanowanie tej ustawy. Jestem zdziwiony stanowiskiem pana ministra, który popiera tylko 2 spośród 28 zgłoszonych poprawek. Jestem z całym szacunkiem w stosunku do tych poprawek, ale proszę także wczytać się wnikliwie w uzasadnienie poprawek zgłoszonych przez posłów Platformy Obywatelskiej i Ligi Polskich Rodzin. One nieco inaczej sytuują tę ustawę, ale nie zmieniają jej sensu. Ja generalnie jestem przeciwny tej ustawie, jako sprzecznej z naszym porządkiem prawnym. Dajmy sobie jednak wszyscy szansę i nie róbmy z procesu legislacyjnego fikcji. To prawda, że państwo zrobicie co chcecie, bo macie większość zarówno w Komisji Europejskiej jak i na posiedzeniu plenarnym. Bądźmy jednak roztropni przy stanowieniu prawa, które dotyczyć będzie dziesiątków tysięcy podmiotów gospodarczych. Stąd właśnie mój wniosek o zdjęcie tego punktu z dzisiejszego porządku i wyznaczenie odrębnego terminu posiedzenia, na które zaproszeni będą przedstawiciele przedsiębiorców, praktyków gospodarczych i sędziów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Ja rozumiem pana apele, łącznie z pierwszym, abyśmy nie wchodzili do Unii Europejskiej. Niestety, ani tego, ani innych uwzględnić nie mogę. Oczywiście, jeśli pan zgłasza wniosek formalny, poddam go pod głosowanie. Chciałbym jednak, abyśmy zamiast wygłaszania tyrad politycznych, dyskutowali nad poszczególnymi poprawkami, bo będziemy je opiniować odrębnie, a nie zbiorczo. Przy okazji dodam, że nie jest to prawo precedensowe. Pan poseł zwracał się sam do rządu z prośbą o informację, w jakich państwach takie prawo obowiązuje. Uzyskał pan na ten temat szczegółową informację na piśmie. A zatem, jeśli takie prawo obowiązuje w większości państw Unii Europejskiej, a my zbliżamy polski system prawny do prawa europejskiego, to przyjmowanie takiej ustawy, właśnie w ramach tworzenia spójności systemów prawnych, nie jest żadnym prawem precedensowym. Jest to zwykłe postępowanie legislacyjne zmierzające do spowodowania spójności naszego systemu prawnego, aby warunki prowadzenia działalności gospodarczej w ramach tzw. swobody przepływu kapitałów, towarów i osób, były jednakowe, lub bardzo zbliżone do obowiązujących w poszczególnych krajach UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Panie przewodniczący, ja nic nie mówiłem o stosunku moim i mojego klubu do Unii Europejskiej. Koncentrowałem moją wypowiedź wyłącznie wokół problemów merytorycznych związanych z projektem omawianej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Nie odnosił się pan do żadnej z poprawek, tylko ogólnie do całej ustawy i był to wysoki stopień ogólności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselRomanJagielinski">Chciałbym zwrócić uwagę, że poseł Adam Szejnfeld nie wypowiadał się w imieniu własnym ani ugrupowania jakie reprezentuje, ale w dużej mierze utożsamiał się z całą Komisją Gospodarki. Ja jestem akurat w prezydium tej Komisji i wiem, że jest wiele głosów, a nawet interwencji ze środowisk gospodarczych, aby jednak z większą rozwagą podejść do uchwalania tej ustawy. Propozycja jaką przedstawił poseł Adam Szejnfeld jest całkowicie zasadna. Chodzi o to, aby nie mówić o odrzuceniu całej ustawy, ale aby rządowy projekt przemyśleć i podejść do niego zdecydowanie szerzej, dając członkom Komisji Europejskiej trochę czasu na porozmawianie z przedstawicielami środowisk gospodarczych. Jestem więc za odroczeniem tej dyskusji, abyśmy potem nie żałowali, że uchwaliliśmy coś, co będziemy po kilku miesiącach nowelizować. Dajmy więc sobie czas, może do piątku, aby dopiero wtedy debatować nad poszczególnymi poprawkami. Jeśli wniosek o odroczenie będzie podtrzymany, ja będę głosował za takim wnioskiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoslankaMalgorzataRohde">Chciałabym zwrócić uwagę, że my w przypadku wszystkich ustaw dostosowujących nasz system prawny do prawa europejskiego, z niewystarczającą starannością zasięgamy opinii komisji merytorycznych. Mamy tu kolejny przykład braku opinii Komisji Gospodarczej. Debatujemy tylko w gronie Komisji Europejskiej i dlatego uwaga posła Adama Szejnfelda, przewodniczącego Komisji Gospodarki, ukierunkowująca nasze spojrzenie na te ustawę, jest bardzo stosowna. Może przy okazji warto byłoby sprawdzić kworum i zastanowić się w jakim gronie zastanawiamy się nad tak bardzo ważną ustawą, która także w programie SLD "Przede wszystkim przedsiębiorczość" będzie ważyła na tym, jak tę przedsiębiorczość będziemy wprowadzać i propagować. Przy małej konsultacji społecznej i jednocześnie dużej restrykcyjności przepisów ta ustawa może być bardzo źle odebrana, także w kontekście poparcia dla integracji i wejścia do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Chcę powiedzieć, że Marszałek Sejmu, kierując tę ustawę do naszej Komisji nie zobowiązał nas do zasięgnięcia opinii innych Komisji. Również nasza Komisji nie podjęła decyzji o zasięgnięciu takich opinii, między innymi z tego powodu, że np. pani posłanka takiego wniosku nie złożyła. Te uwagi należy zatem kierować do całej Komisji, a nie tylko do jej części, czy też do prezydium. Zwracam się natomiast do pana ministra, czy jest pan w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania i zaopiniować kompetentnie wszystkie poprawki, które są zawarte w zestawieniu i wynikają z drugiego czytania projektu omawianej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekreatrzstanuwMSSylweriuszKrolak">Tak, jestem w stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Dziękuję bardzo, a zatem wszystkie wątpliwości i problemy jakie były podnoszone w dyskusji ogólnej, mogą znaleźć odpowiedź w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Ponieważ jednak zgłoszony był wniosek formalny o zdjęcie z porządku dzisiejszych obrad tego punktu, poddaję go pod głosowanie. Kto z członków Komisji jest za tym, aby przełożyć rozpatrywanie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami za, przy 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się uwzględniła zgłoszony wniosek . Proponuję, aby dalsze prace nad tymi poprawkami odbyć jeszcze w trakcie trwania tego posiedzenia Sejmu, w terminie uzgodnionym z Marszałkiem, o czym członkowie Komisji zostaną powiadomieni pisemnie. Przechodzimy teraz do kolejnego punktu porządku dziennego. Jest to rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rządowego projektu ustawy o administrowaniu obrotem towarami z zagranicą, o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz o zmianie innych ustaw /druk nr 804/. Proszę przewodniczącego podkomisji o zaprezentowanie tego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselAndrzejGawlowski">Podkomisja zebrała się dwukrotnie w celu przedyskutowania przedmiotowego projektu ustawy. Na pierwszym posiedzeniu dość sprawnie i bezboleśnie skonsumowane zostały uwagi Biura Legislacyjnego, które w dużej części miały charakter redakcyjny i porządkujący. Były tam jednak także zarzuty niezgodności z konstytucją, jak m.in. oddanie ministrowi uprawnień do określenia przypadków kiedy nie ma konieczności uzyskiwania pozwoleń, co jest przedmiotem art. 8, 10, 14 i 15. W związku z tym zwołane zostało kolejne posiedzenie podkomisji. Przedstawiciele Biura Legislacyjnego wespół z przedstawicielami rządu dokonali tu uzgodnień w kwestii wspomnianych artykułów, a podkomisja przyjęła ich nową zaproponowaną treść. W związku z tym, w imieniu podkomisji, zwracam się do Komisji Europejskiej o przyjęcie tego projektu ustawy w takim brzmieniu jakie nadało jej nasze sprawozdanie przedstawione dziś państwu w tekście jednolitym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie przedstawionego sprawozdania podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaInfrastrukturyMariaKopikowskaNowak">W pełni popieramy i zgadzamy się z przedstawionymi wnioskami i treścią zawartego w sprawozdaniu projektu ustawy o administrowaniu obrotem towarami z zagranicą, o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz o zmianie innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proszę o opinię przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Projekt tej ustawy w kształcie przedłożonym w sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej jest zgodny z przepisami prawa europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem. Przypominam, że poprawki mogą być zgłaszane przez grupę 3 posłów. Skoro nikt nie chce zabrać głosu w dyskusji zapytam, czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej, przedstawionego na piśmie i omówionego przez przewodniczącego podkomisji posła Andrzeja Gawłowskiego? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Europejska przyjęła sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej. Proponuję, aby sprawozdawcą na posiedzeniu plenarnym był poseł Andrzej Gawłowski. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie słyszę, a zatem sprawozdawcą tego projektu ustawy w imieniu Komisji Europejskiej jest poseł Andrzej Gawłowski. W ten sposób zakończyliśmy omawianie punktu 6 porządku dziennego. Przechodzimy do punktu 7 czyli rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rządowego projektu o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw /druk nr 786/. W tym punkcie rząd miał także reprezentować minister Andrzej Piłat, który jest jednak nieobecny. Czy jest inny, upełnomocniony przedstawiciel rządu? Nie ma. W tej sytuacji, podobnie jak zdjęliśmy punkt 2 porządku obrad, również i punkt 7 zostaje zdjęty z dzisiejszego porządku obrad. Wszystko wskazuje na to, że te punkty zostaną rozpatrzone na posiedzeniu w dniu jutrzejszym. Dziś porządek został wyczerpany. Dziękuję wszystkim za udział. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>