text_structure.xml
63.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny poświęcone pozamaterialnym formom pomocy władz publicznych na rzecz dzieci i młodzieży. Jest to kontynuacja tematyki podjętej na poprzednim posiedzeniu Komisji. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselTadeuszLewandowski">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag, zatem przystępujemy do realizacji porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselTadeuszLewandowski">Chciałbym poinformować, że są dostępne materiały dodatkowe, przygotowane przez Kwaterę Główną Związku Harcerstwa Polskiego. Jest to uzupełnienie informacji Ministerstwa Edukacji Narodowej. Będą również dostępne materiały przygotowane przez Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej działające przy Ministerstwie Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselTadeuszLewandowski">Na dzisiejszym posiedzeniu przewidziane jest wystąpienie przedstawicieli Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także posła Jana Rulewskiego, który jest koreferentem. Proszę przedstawiciela Pełnomocnika Rząd od spraw Rodziny o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Przedstawiony w 1998 r. przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny raport o sytuacji polskich rodzin zwraca uwagę na niepokojące zjawisko zagrożenia skrajnym ubóstwem dzieci i młodzieży. Z dokonanych szacunków wynika bowiem, że wśród ok. 1,7 mln osób, których wydatki były niższe od minimum egzystencji, blisko połowę stanowiły osoby, które nie ukończyły 19 lat, zaś dzieci do lat 14 stanowiły ok. 1/3 tej populacji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Rodziny ludzi młodych, a więc rodziny będące w fazie rozwojowej, wychowujące dzieci odznaczają się wyższym od przeciętnego odsetkiem osób ubogich.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Dynamicznie zachodzące w naszym kraju zmiany społeczno-gospodarcze przyspieszyły przemiany wewnątrz samej rodziny. Praca obojga rodziców poza domem, przy jednoczesnej dominacji rodziny małej, rosnąca potrzeba edukacji i adaptacji sprawiają, że współczesna rodzina coraz mniej czasu poświęca swoim członkom i coraz bardziej zależna jest od innych instytucji państwowych, organizacji pomocowych itp. Problemy te wskazują z jednej strony na konieczność uwzględniania w działaniach rządu na rzecz rodzin niezbędnej pomocy finansowej czy - szerzej - materialnej, kierowanej przede wszystkim do rodzin o niskich dochodach, z drugiej natomiast na potrzebę pozamaterialnego wsparcia wszystkich rodzin wychowujących dzieci, wsparcia w wypełnianiu przeze te rodziny podstawowych funkcji. Dobrze przygotowane i właściwie adresowane różnorodne formy pozamaterialnej pomocy na rzecz dzieci i młodzieży powinny pomóc przede wszystkim w realizacji dwóch podstawowych celów - zapobieganiu marginalizacji i dziedziczenia biedy przez dzieci z rodzin ubogich oraz przeciwdziałaniu powstawania zjawisk patologicznych wśród dzieci i młodzieży, także z rodzin lepiej sytuowanych, jednak poświęcających swoim dzieciom niewystarczająco dużo uwagi.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Odrębnym, bardzo ważnym problemem jest zapewnienie opieki i warunków rozwoju dzieciom pozbawionym możliwości sprawowania tych funkcji przez ich własnych rodziców.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Przedstawione dotychczas przez poszczególne resorty informacje o działaniach prowadzonych na rzecz dzieci i młodzieży wskazują, że kwestie te są postrzegane i podejmowane z należną im uwagą. Sposób realizacji tych zadań jest przedmiotem szczególnego zainteresowania Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Należy bowiem podkreślić, że do zakresu kompetencji Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny należy przede wszystkim koordynowania wypełniania zadań zapewniających realizację pełni praw dzieci i młodzieży oraz poprawę warunków ich życia.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Mając to na uwadze, prowadzona jest stała współpraca z resortami, w których gestii znajdują się działania na rzecz dzieci i młodzieży. Współpraca ta przejawia się przede wszystkim w podejmowaniu wspólnych inicjatyw oraz analizowaniu i opiniowaniu przy-gotowywanych przez resort rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Jednocześnie pełnomocnik obserwuje i analizuje sytuację dzieci i młodzieży oraz podejmuje interwencje wobec dostrzeżonych zagrożeń. O przywiązywaniu dużej wagi do tych zagadnień świadczy istnienie w Biurze Pełnomocnika do spraw Rodziny odrębnych wydziałów zajmujących się sprawami dzieci oraz sprawami młodzieży. O wadze tych zagadnień świadczy także przygotowany pod kierunkiem pełnomocnika i przyjęty w listopadzie ub.r. przez Radę Ministrów program "Polityka prorodzinna państwa". Zadania związane z wychowaniem młodego pokolenia znalazły się wśród priorytetów. Kierunek czwarty - wychowanie młodego pokolenia, a także kierunek siódmy - opieka nad dzieckiem przewidują podjęcie działań, których efektem będzie wsparcie rodziny poprzez organizowanie głównie pozafinansowych form pomocy na rzecz dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Realizacja tych zadań przypisana jest różnym resortom, m.in. Ministerstwom: Edukacji Narodowej, Sprawiedliwości, Pracy i Polityki Społecznej, Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także Urzędowi Kultury Fizycznej i Sportu. Pełnomocnik, oprócz obowiązku monitorowania realizacji całości programu, jest także bezpośrednio odpowiedzialny za wykonanie niektórych zadań.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Część z tych zadań stanowi kontynuację zadań podjętych dużo wcześniej. Już w 1998 r. rozpoczęto, przy aktywnym udziale organizacji pozarządowych, uruchamianie programów wspierających rodziców w wychowywaniu dzieci. W znacznej mierze programy te skierowane są do dzieci z rodzin ubogich i patologicznych oraz z osobami niepełnosprawnymi.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Mają na celu przede wszystkim pomóc w zaspokojeniu potrzeb bytowych, społecznych i duchowych młodzieży. Coraz większa rola w tym względzie przypada samorządom lokalnym i organizacjom pozarządowym. Współpraca z organizacjami pozarządowymi jest postrzegana przez pełnomocnika jako jedna z bardziej efektywnych form realizacji zadań na rzecz dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Kontynuowana jest działalność mająca na celu zwiększenie udziału stowarzyszeń wychowawczych, organizacji młodzieżowych i akademickich w wychowaniu młodego pokolenia. Ważną kwestią jest promowanie rozwoju tych organizacji w środowisku wiejskim, gdzie ich rola i znaczenie są ciągle niewielkie, choć - jak wiadomo - najtrudniej żyje się rodzinom na wsiach i w małych miasteczkach.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Zwiększona pomoc kierowana jest do organizacji, które powstały bądź zalegalizowały swoją działalność po 1989 r, co ma na celu wyrównanie ich szans wobec organizacji działających znacznie dłużej i wzbogacenie oferty instytucji działających na rzecz młodzieży. Bardzo pilnym i ważnym zadaniem jest ochrona młodych ludzi przed negatywnym wpływem sekt. Pełnomocnik Rządu do spraw Rodziny we współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwem Edukacji Narodowej, samorządami i organizacjami pozarządowymi prowadzi działania prewencyjne wśród dzieci i młodzieży, a także wspiera rodziców, których dzieci przebywają lub opuściły sekty.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Mając na uwadze konieczność poprawy stanu zdrowia dzieci i młodzieży, pełnomocnik aktywnie włączył się w działania mające na celu wprowadzenie do szkół programu "mleko w szkole". Program ten jest skierowany do wszystkich dzieci uczęszczających do szkół, bez względu na sytuację materialną rodziny.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Dużą wagę przywiązuje się do pomocy rodzinom w opiece nad osobami niepełnosprawnymi, w tym także niepełnosprawnymi dziećmi. Zasadnicze zadania organizacji tej pomocy przypisane zostały zgodnie z kompetencjami resortom pracy i polityki społecznej oraz zdrowia. Zadaniem pełnomocnika jest rozszerzenie dostępu rodzin do informacji o różnych formach pomocy i wsparcia świadczonych przez instytucje i organizacje poza-rządowe. Aktualnie przygotowywana jest koncepcja realizacji tego zadania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Pełnomocnik aktywnie uczestniczy także w działaniach, których celem jest ochrona przed rozpowszechnianiem przemocy i pornografii w mediach. Trwa opracowywanie precyzyjnych przepisów prawnych, zabezpieczających przed demoralizacją dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#RadcaprawnywBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyAlinaWisniewska">Chciałabym podkreślić, że realizacja programu "Polityka prorodzinna państwa" w zasadzie dopiero się rozpoczęła. Pierwszych, widocznych efektów należy oczekiwać nie wcześniej niż za kilka miesięcy, aczkolwiek część zadań zapisanych w programie to zadania podjęte znacznie wcześniej, w toku prac nad samym programem. Zwracam państwa uwagę na koordynującą rolę pełnomocnika w zakresie pozamaterialnych form pomocy władz publicznych na rzecz dzieci i młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Otrzymałem informację, że w tej chwili przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jest nieobecny na posiedzeniu. Za kilka minut dotrze do nas. Proponuję, aby głos zabrał poseł Jan Rulewski.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselTadeuszLewandowski">Poseł Jan Rulewski /niez./: Rozpocznę od uwagi porządkowej, którą zakończyłem poprzednie posiedzenie Komisji. Wskażę na niezrozumienie przez niektóre instytucje życia publicznego, w tym organy państwowe, tej problematyki. Wyrazem tego jest nieobecność co najmniej dwóch instytucji - Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, będącej świadczeniodawcą usług o charakterze niematerialnym, która uczestniczy w procesie wychowawczym, i Ministerstwa Zdrowia, które zobowiązane jest do prowadzenia polityki zdrowotnej wobec młodego pokolenia. Mam sugestię, aby jednak nie ulegać absencji i konsekwentnie podejmować ten problem. Powinniśmy doprowadzić do spotkania Komisji Rodziny z tymi dwiema, jakże ważnymi instytucjami.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselTadeuszLewandowski">Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny spełnia funkcje koordynujące prace innych resortów. Przedstawicielka pełnomocnika zapowiedziała, że trwa przygotowanie przepisów regulujących działalność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z punktu widzenia pełnienia przez nią funkcji wychowawczych. W wystąpieniu przedstawicielki Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny pojawiły się pewne treści polemiczne. Wydaje mi się, że biuro pełnomocnika odchodzi od założeń koalicyjnych, które preferowały otwartą i powszechną politykę prorodzinną. Polityka prorodzinna miała być skierowana nie tylko do rodzin dotkniętych losem bądź patologiami. W tym zakresie pełnomocnik nie wnosi nic nowego.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PoselTadeuszLewandowski">Na poprzednim posiedzeniu Komisji wyraziłem opinię, że wobec niedostatku środków finansowych politykę prorodzinną można realizować poprzez niematerialne formy pomocy. System świadczeń należy zastępować powszechniejszą, dostępniejszą formą usług o charakterze otwartym, skierowanych do całej młodzieży, oczywiście z uwzględnieniem sytuacji materialnej. System ten powinien być otwarty dla każdego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PoselTadeuszLewandowski">W programie "Polityki prorodzinnej państwa" położono nacisk na konieczność rozbudowy sieci przedszkoli. W tej chwili nie zauważam nowych elementów. Wszyscy zgadzają się co do tego, że przeobrażenia ustrojowe nie mogą prowadzić do poważnego ograniczenia pozamaterialnych usług społecznych na rzecz rodziny, zwłaszcza obdarzonej dziećmi. Reforma administracji publicznej wskazuje, że samorządy likwidują w pierwszej kolejności instytucje świadczące pozamaterialne usługi na rzecz rodziny.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PoselTadeuszLewandowski">Reforma stwarza nowe możliwości poprzez jedność środków, zarządu i prawa. Przykładem może być instytucja szkoły, która powszechnie jest w gestii samorządu. Samorząd otrzymuje subwencje na działalność szkoły i ma wpływ na kadrę zatrudnioną w szkole. Nie ma żadnych przeszkód instytucjonalnych, żeby do współpracy zaprosić organizacje pozarządowe, kościoły i zaproponować nową strategię pomocy rodzinie.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PoselTadeuszLewandowski">Trudno sobie wyobrazić, żeby istniała centralna strategia pomocy rodzinie. Państwo, zgodnie z propozycją koalicji, ma zaledwie wspomagać i wspierać proces wychowawczy i materialną egzystencję rodzin. Uważam, że już teraz powinniśmy podjąć prace w tym zakresie. Rząd nie przedstawił żadnej propozycji, nie ma także wspólnej propozycji z samorządem.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PoselTadeuszLewandowski">Komisja wspólna rządu i samorządu koncentruje swoje prace nie tylko na kwestiach dotyczących środków finansowych. Zgodnie z intencją koalicji powinna zajmować się również problemami rodziny. Na tym forum powinny pojawiać się propozycje innego spojrzenia na rodzinę i przeznaczania odpowiednich środków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PoselTadeuszLewandowski">Posiedzenia Komisji odbywają się rzadko, a jeśli są organizowane, dotyczą wyłącznie spraw budżetowych i wynagrodzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Nie może być mowy o braku zainteresowania Ministerstwa Zdrowia oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji tematyką dzisiejszego posiedzenia Komisji. Postanowiliśmy podzielić ten materiał na kilka spotkań. Gdybyśmy dzisiaj rozważali działalność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, problem treści wychowawczych i niewychowawczych w mediach, materiał byłby zbyt szeroki. Komisja będzie nad tym obradowała na kolejnych posiedzeniach. Być może wrócimy do tej kwestii już za dwa tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Jeśli chodzi o działania podejmowane na rzecz ochrony dzieci i młodzieży przed sektami, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzi je na dwóch płaszczyznach.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Po pierwsze - jest to działalność Międzyresortowego Zespołu do spraw Nowych Ruchów Religijnych. Po drugie - działania podejmowane przez Departament Wyznań resortu w zakresie rejestracji nowych ruchów religijnych i sekt.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Międzyresortowy Zespół do spraw Nowych Ruchów Religijnych został powołany w marcu 1998 r. jako organ opiniodawczo-doradczy przy Prezesie Rady Ministrów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia obsługę merytoryczną oraz organizacyjno-finansową tego zespołu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Celem działalności zespołu jest diagnoza i analiza istniejących zagrożeń ze strony niektórych sekt i ich wpływu na jednostkę, rodzinę, społeczeństwo oraz wypracowanie metod skutecznego przeciwdziałania tym zagrożeniom. Zespół współpracuje z wieloma organizacjami pozarządowymi, które zajmują się pomocą ofiarom sekt, jak również z wyspecjalizowany ośrodkami naukowymi. Nawiązaliśmy również kontakty robocze z Sekretariatem Episkopatu Polski oraz z Polską Radą Ekumeniczną.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Zespół próbuje w sposób rzeczowy i kompetentny zdiagnozować zjawisko sekt w Polsce. Jest ono niezwykle skomplikowane i wymykające się łatwym uogólnieniom i sądom.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">W zakresie konkretnych niebezpieczeństw dla dzieci i młodzieży, dane Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, iż każdego roku toczy się przed sądami rodzinnymi i opiekuńczymi 13-15 spraw związanych z sektami. W 1999 r. w trybie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich było prowadzonych 6 spraw. Dotyczyły one przynależności do grup satanistycznych.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">4 inne sprawy prowadzono o ograniczenie władzy rodzicielskiej w przypadku uczestnictwa jednego z rodziców w działalności destrukcyjnej sekt, 1 sprawa była prowadzona o ustanowienie opieki nad małoletnim, 1 o wydanie dziecka i 1 o wyjawienie pobytu dziecka. Spośród tych spraw 9 jest zakończonych, 4 pozostają w toku.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">W latach poprzednich liczba ta była podobna. W okresach dwuletnich prowadzono 21-25 spraw - w trybie postępowania o sprawach nieletnich, sprawy rozwodowe, pozbawienie bądź ograniczenie władzy rodzicielskiej. Powyższe dane świadczą o stałej liczbie spraw rodzinnych nieletnich, jak również o realnym zagrożeniu dla dzieci i młodzieży ze strony sekt satanistycznych. Na marginesie dodam, że pozostałe sprawy dotyczyły głównie sekty zwanej "Niebo", z którą związanych było ponad 20 spraw przed sądami rodzinnymi i sądami dla nieletnich.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Organy ścigania podejmują interwencje wobec takich grup. W 1999 r. skierowano do sądu akty oskarżenia przeciwko satanistom, w tym w bulwersującej opinię społeczną sprawie rytualnego morderstwa w Rudzie Śląskiej.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Międzyresortowy Zespół do spraw Nowych Ruchów Religijnych przystąpił również do opracowania raportu o sektach w Polsce. Zakończenie prac nad raportem planowane jest na koniec marca br. Wówczas zostanie on przedstawiony sejmowej Komisji Rodziny. Będzie obejmował takie zagadnienia jak opis grup nazywanych sektami, formy prawne przyjmowane przez sekty, opis zjawisk patologicznych związanych z działalnością sekt, analiza aktualnych możliwości działania organów państwa wobec sekt w zakresie diagnozy zagrożeń, pomocy ofiarom i ich rodzinom, jak również w zakresie zwalczania przestępczej, bezprawnej, szkodliwej działalności sekt.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Raport zawierać będzie również wnioski skierowane do odpowiednich organów władzy państwowej w kwestiach związanych z tymi zagrożeniami.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Jeśli chodzi o rejestr kościołów i innych związków wyznaniowych, jest to zagadnienie, wokół którego najczęściej ogniskuje się zjawisko działalności sekt w Polsce, legalnej i skierowanej również do dzieci i młodzieży. Od 30 maja 1998 r. obowiązują zaostrzone kryteria rejestracji nowych wyznań w Polsce. Poprzednie, bardzo liberalne zasady były powszechnie krytykowane, dlatego zostały zmienione.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Obecnie znowelizowana ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, zahamowała rozwojowy trend rejestracji nowych wyznań w Polsce. Od wejścia w życie tej nowelizacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zarejestrowało zaledwie dwa nowe związki wyznaniowe. W stosunku do jednego można by użyć określenia nowy ruch religijny, drugi - to Niezależnia Gmina Wyznania Mojżeszowego. Widać, że prawo zadziałało, ponieważ nie ma tak łatwych możliwości rejestracji nowych wyznań, a co za tym idzie nie ma możliwości nadużywania przez nowo rejestrowane związki wyznaniowe tych wszystkich uprawnień i przywilejów, którymi polskie prawo obdarza kościoły i związki wyznaniowe.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Chciałbym podkreślić, że ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania wykluczyła możliwość zakwalifikowania do kategorii związków wyznaniowych ugrupowań podejmujących oddziaływanie przez badania i eksperymenty psychologiczne. Działalność tego typu nie wchodzi w zakres wolności i praw przysługujących związkom wyznaniowym. Oznacza to, że - naszym zdaniem - wnioski kościołów, które prowadzą taką działalność poprzez manipulowanie psychiką, nie będą rozpatrzone pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Ustawa wprowadziła również możliwość delegalizacji kościołów i związków wyznaniowych w Polsce, których działalność jest sprzeczna z przepisami prawa lub ze statutem tego związku wyznaniowego. Stwierdzenie niezgodności działalności kościoła z prawem następuje w drodze wyroku sądowego. Na podstawie tego wyroku minister spraw wewnętrznych i administracji wykreśla taki związek wyznaniowy z rejestru, a więc pozbawia go osobowości prawnej.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjisekretarzMiedzyresortowegoZespoludosprawNowychRuchowReligijnychKrzysztofWiktor">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uczestniczy również w realizacji programu "Polityki prorodzinnej państwa" przyjętego w ub.r. przez Radę Ministrów. W ramach tego programu resort spraw wewnętrznych i administracji ma za zadanie dokonać oceny skuteczności przepisów dotyczących rejestracji nowych ruchów religijnych i sekt i zaproponować ewentualną ich nowelizację. Bierzemy udział w organizowaniu ośrodków pomocowych dotyczących działalności sekt. Będziemy uczestniczyć w szkoleniach dla osób zajmujących się sektami. Przystępujemy do przygotowania bazy danych o sektach. Będziemy również prowadzić inne, zlecone nam działania prewencyjne wśród dzieci i młodzieży. Zadania te będą sukcesywnie realizowane w ramach budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GlownyspecjalistawMinisterstwieZdrowiaJolantaCzerbniak">Poseł Jan Rulewski zwrócił uwagę, że przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia jest nieobecny na dzisiejszym posiedzeniu. Nie jest to prawda, ponieważ ja jestem przedstawicielem ministra zdrowia. Uczestniczyłam również w pierwszej części dyskusji dotyczącej pozamaterialnych form pomocy władz publicznych na rzecz dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#GlownyspecjalistawMinisterstwieZdrowiaJolantaCzerbniak">Słyszałam, jakie były postulaty pana posła kierowane do ministra zdrowia. Oczekiwaliśmy, że prezydium Komisji zwróci się do ministra z prośbą o opracowanie odpowiedniego raportu. W zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie nie było przewidziane rozpatrywanie takiego raportu. Nie została skierowana prośba do ministra zdrowia. Dlatego jest taka, a nie inna forma uczestnictwa Ministerstwa Zdrowia w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#GlownyspecjalistawMinisterstwieZdrowiaJolantaCzerbniak">Chciałabym państwa zapewnić, że resort zdrowia bardzo poważnie podchodzi do problematyki zdrowia dzieci. Uczestniczę w posiedzeniach Komisji Rodziny, ponieważ w moich kompetencjach leżą zagadnienia dotyczące zdrowia dzieci.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#GlownyspecjalistawMinisterstwieZdrowiaJolantaCzerbniak">Poseł Jan Rulewski /niez./: Chciałbym przeprosić, a to z dwóch powodów. Po pierwsze - za to, że nie zauważam obecności przedstawicieli resortu zdrowia, a po drugie - że nie zauważam chęci uczestniczenia w debacie. Oceniam obecność na podstawie uprzedniego przesłania materiałów dla Komisji Rodziny.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#GlownyspecjalistawMinisterstwieZdrowiaJolantaCzerbniak">Prosiłbym, żeby przed kolejnym wystąpieniem merytorycznym Ministerstwo Zdrowia zechciało przedstawić Komisji działania, które podejmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Chciałabym zastanowić się nad kwestią, które instytucje i resorty naprawdę wspomagają rodzinę, które nie wspomagają, a które niszczą pracę wychowawczą rodziców. Rodzinę wspomaga w procesie wychowawczym szkoła. Po pierwsze - w pewnym momencie przejmuje część zadań wychowawczych. Często szkoła organizuje dożywianie, zauważa dzieci, które nie mają odpowiednich warunków bytowych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Z pewnością taką samą funkcję pełnią przedszkola. Uważam jednak, że dziecko najlepiej czuje się w rodzinie. Przedszkole nie może zastąpić rodziny, powinno ją tylko wspomagać. Dziecko powinno pobierać w przedszkolu pewną wiedzę, nawiązywać kontakty z rówieśnikami, mieć możliwość zabawy w grupie. Przedszkole nie powinno jednak wypełniać funkcji, która należy do rodziców, a którą nazwałabym funkcją opiekuńczą. Pobyt dziecka w przedszkolu jest bardzo cenny, ale nie powinien trwać 9 godzin dziennie, tylko znacznie krócej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Inne instytucje, takie jak telewizja, a dla starszych dzieci i młodzieży puby i dyskoteki nie zawsze pełnią funkcję konstruktywną w wychowaniu młodego pokolenia. Zjawiskiem niesłychanie ważnym w skutkach, bardzo niszczącym są gry komputerowe. Nie-bezpieczeństwo jest tym większe, że na ogół ani rodzice, ani wychowawcy, ani dystrybutorzy nie zdają sobie sprawy z negatywnych skutków gier komputerowych. Niedawno miałam interwencję do biura poselskiego i próbowałam działać w tej sprawie. Pytałam kilkunastu sprzedawców w kioskach, czy kiedykolwiek grali na komputerze. Okazało się, że nie. Ludzie ci nie wiedzą, co sprzedają. Łatwo jest siać destrukcję, jeśli człowiek nie wie, jaki jest skutek. Mam na myśli zarówno sprzedawców, jak i dystrybutorów. Rodzice także nie zdają sobie sprawy ze skutków gier komputerowych, bo nie mają czasu. Zdarza się, że sami kupują dziecku gry komputerowe bo myślą, że są nowocześni. Nie mają czasu pograć z dzieckiem i zobaczyć, na czym te gry polegają.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Jeśli pornografia w swoich skutkach jest rażąca, to jednak nie jest tak powszechnie dostępna, natomiast gra komputerowa jest dzisiaj powszechnie dostępna dla małych dzieci. Należy się zastanowić, w jaki sposób powinno zafunkcjonować prawo, żeby przy pełnej świadomości, jakie są konsekwencje gier komputerowych, skutecznie przeciwdziałać powszechnemu dostępowi do tak destrukcyjnej zabawy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Dyskoteki i puby to miejsce spotkań młodzieży. Okazuje się, że mimo ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pije się tam regularnie i zażywa się narkotyki. Czy znaleźliśmy już skuteczną metodę, żeby bronić młodzież przed tym niebezpieczeństwem? Jedna z komisji sejmowych pracuje nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Ważne jest, żeby później ustawa zaczęła funkcjonować w życiu.Są kraje, w których wprowadzono następujące rozwiązanie. Jeśli w pubie znajdzie się jeden człowiek, który zażywa narkotyki i częstuje kogoś nimi, to zamyka się pub. Wtedy właściciel pubu w trosce o swój własny interes wynajmuje ochroniarzy, którzy pilnują, aby do pubu nie dostał się nikt dysponujący narkotykami. W jego interesie leży zapobieżenie używaniu narkotyków w miejscu, za które odpowiada.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PoslankaUrszulaWachowska">My także musimy skutecznie realizować przepisy prawne. Tak rozumiem współpracę między poszczególnymi dziedzinami życia a polityką prorodzinną. Rodzina musi być wspierana. Nie może sama czuwać nad bezpiecznym rozwojem dzieci, odgradzać je od zagrażającego świata. Polityka prorodzinna, to polityka wspierania rodziny, głównie w jej procesie wychowawczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RadcaAlinaWisniewska">Chciałabym odnieść się do uwag poczynionych przez posła Jana Rulewskiego. Moja wypowiedź dotyczyła pozamaterialnych form pomocy na rzecz dzieci i młodzieży, podejmowanych przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Działań podejmowanych bezpośrednio przez pełnomocnika jest być może niewiele, aczkolwiek nie mogę się zgodzić, że w programie "Polityki prorodzinnej państwa" przedstawione są działania ograniczające się wyłącznie do rozbudowy sieci przedszkoli.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RadcaAlinaWisniewska">Działań o charakterze pomocy niematerialnej jest znacznie więcej niż działań z zakresu pomocy finansowej. Jeśli chodzi o działania podejmowane na rzecz całej rodziny, Pełnomocnik Rządu do spraw Rodziny współpracuje w tym zakresie z samorządami. Pierwsze działania zostały podjęte w 1999 r., aczkolwiek przyznam, że z małymi sukcesami, głównie z tego powodu, że takie struktury w samorządach dopiero się tworzyły. Nie było ich jeszcze w samorządach wojewódzkich, a w samorządach powiatowych dopiero z mozołem się tworzyły. Nic jednak nie stało na przeszkodzie, by odbywać spotkania z przedstawicielami samorządów. Były one organizowane zarówno w siedzibie pełnomocnika, jak i w terenie. Wiem, że jest duże zainteresowanie programem "Polityki prorodzinnej państwa". Wiele samorządów chce wykorzystać ten program w tworzeniu własnych planów działania. Takie lokalne programy są już tworzone.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RadcaAlinaWisniewska">Jeśli dyskusja byłaby szersza i dotyczyłaby polityki prowadzonej przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny, to oczywiście szerzej potraktowałabym temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Pełnomocnik Rządu do spraw Rodziny jest koordynatorem polityki prorodzinnej w rządzie. Wczoraj miałem okazję zapoznać się z ważnym materiałem, który podsumowuje dwa lata działalności parlamentu i rządu. Dotyczy polityki prorodzinnej państwa w ostatnich latach. Jest to bardzo obszerny materiał, który pokazuje, jakie inicjatywy zostały przeprowadzone i jakie nowe rozwiązania zostały wprowadzone w życie. Trudno byłoby je w tej chwili omawiać, bo w kilkudziesięciu pozycjach wymienia się nowe rozwiązania prawne począwszy od pomocy społecznej, skończywszy na ubezpieczeniach społecznych, sprawach mieszkaniowych, kredytach dla studentów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Mam prośbę, aby Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny przekazało sejmowej Komisji Rodziny ten materiał w miarę szybko, ponieważ on obrazuje, jakie nowe inicjatywy pojawiły się w ostatnim czasie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Materiał, który był prezentowany, bardziej dotyczy samodzielnych działań Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Bylibyśmy zainteresowani również tym, co rząd i parlament uczynili w ostatnich dwóch latach. Chciałbym kontynuować wątek, który poruszyła posłanka Urszula Wachowska. Chodzi o zagrożenia w procesie wychowania dzieci i młodzieży, które pojawiają się w mediach bądź w związku z grami komputerowymi. Co możemy w tej sprawie zrobić? Nie wszystko można uregulować prawnie, np. zakazać. Może zapytalibyśmy, czy rozmaite urzędy państwowe ostrzegają rodziców, którzy mają najczęściej dobrą wolę, bądź dzieci przed rozmaitymi konsekwencjami, choćby szeroko omawianych przez posłankę Urszulę Wachowską gier komputerowych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselAntoniSzymanski">Gry komputerowe są oczywiście bardzo różne. Są gry edukacyjne, które trudno krytykować, ponieważ one rozwijają młodego człowieka. Są także gry destrukcyjne, w których cały czas pojawia się konieczność zabijania. W tej dziedzinie trudno będzie szukać rozwiązań prawnych. Nieprawdą jest natomiast, że państwo jest zwolnione od wszelkiej odpowiedzialności. Myślę, że akcja informacyjna, edukacyjna w zakresie skutków jest sprawą bardzo ważną.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselAntoniSzymanski">Przypomnę, że Komisja Rodziny na początku swojego funkcjonowania zwróciła się do wielu resortów z prośbą o przygotowanie materiałów w formie broszur, ulotek, dotyczących skutków pornografii. Chodziło o to, żeby poinformować społeczeństwo, w szczególności rodziców, wychowawców, nauczycieli. Odpowiedzi wszystkich resortów były bardzo pozytywne. Gdybym zapytał dziś, który z resortów przygotował jakieś materiały, to zapewne okazałoby się, że żaden. Nie wolno rezygnować również z takich działań. Organizacje państwowe i samorządowe są do tego zobowiązane. Niezależnie od unormowań prawnych, które są zasadniczą sprawą dla parlamentu, sygnalizuję potrzebę edukacji w różnym zakresie, np. skutków gier komputerowych.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PoselAntoniSzymanski">Naukowcy polscy, m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, są cenionymi fachowcami w obszarze badań nad skutkami przemocy, w tym przemocy pojawiającej się w grach komputerowych. Spisanie tej wiedzy w syntetyczny sposób będzie powodowało pewne przemyślenia rodziców, którzy zastanowią się, czy dziecko może godzinami siedzieć przy komputerze. Nie jest tak, że ludzie pragną złych konsekwencji. Najczęściej brakuje im rzetelnej wiedzy.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PoselAntoniSzymanski">Obowiązkiem państwa, jeżeli znane są konsekwencje, jest dostarczenie tej wiedzy, co w dużym stopniu będzie wpływało na postawy dzieci, rodziców, a być może również producentów. Nie jest to głos przeciwko temu, żeby rozważać, czy wszystkie produkty pojawiające się na rynku powinny się tam znajdować, czy nie należy prawnie ograniczać destrukcyjnych treści. Nie rezygnujmy jednak z drogi edukacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Z nadzieją oczekiwałem debaty na forum Komisji Rodziny. Można stwierdzić, że pomoc udzielana przez władze publiczne dzieli się na formy niematerialne i na formy finansowe. Po dwóch latach rządów koalicji musimy stwierdzić, że mimo wielu dokonań problem znalezienia wystarczających środków finansowych na zaspokojenie potrzeb w dziedzinie edukacji, zdrowia, bytu materialnego jest ciągle nie rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselTadeuszCymanski">Temat dzisiejszego posiedzenia jest sformułowany klarownie. Dotyczy pozamaterialnych form pomocy władz publicznych na rzecz dzieci i młodzieży. Dziwi mnie obecność fragmentów odnoszących się do materialnych form pomocy. Przestrzegałbym przed próbą sprowadzania dyskusji do kwestii finansowych, które stale są obecne w naszych debatach.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselTadeuszCymanski">Mówimy często o naszych dokonaniach i niedociągnięciach związanych z większą osłoną socjalną, z zasadami pomocy rodzinie, z systemem alimentacyjnym. Przypominam, że dzisiejsza dyskusja poświęcona jest niematerialnym formom pomocy. Próba systematyzacji tej pomocy dotyczy przede wszystkim dwóch obszarów. Pierwszym z nich jest prawo, które ma chronić ofiary - dzieci, młodzież, rodzinę przed negatywnymi zjawiskami, a także sankcjonować, karać tych, którzy uderzają w dobro rodziny.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PoselTadeuszCymanski">Drugi ważny obszar to działania prewencyjne, dokonujące się w procesie wychowawczym i edukacyjnym. Przy niewielkich nawet środkach można w wielu sprawach pomóc przez ostrzeganie, informowanie, uodpornienie przez zapobieganie zjawiskom destrukcyjnym. Jest wiele konkretnych przykładów tych zjawisk.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PoselTadeuszCymanski">Chciałbym skoncentrować się na jednej kwestii. Uważam, że jeśli będziemy skupiać się na zbyt wielu problemach, rozproszymy swoje wysiłki i nie uda nam się osiągnąć zamierzonego celu. Ludzie, którzy w Polsce starają się coś zrobić, są atakowani podstawowymi trzema zarzutami. Wszyscy, którzy chcą coś ograniczać, czemuś zapobiegać, coś egzekwować, są posądzani o ograniczanie wolności. Wolność rozumiana jest jako wolność bez granic.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PoselTadeuszCymanski">Po drugie - jesteśmy posądzani o ortodoksję, fundamentalizm. Często jest to kojarzone z ortodoksją religijną, a co za tym idzie z zaściankowością. Konserwatyzm jest utożsamiany z przeciwstawianiem się postępowi.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PoselTadeuszCymanski">Po trzecie - kiedy nasi przeciwnicy nie mają już argumentów, próbują przekonać nas, że nasze przedsięwzięcia nie mają szans na realizację. Słyszymy następujące argumenty - po co prowadzić walkę z reklamą alkoholu, skoro kanały telewizyjne emitują reklamy z Zachodu? Jaki sens ma walka z pornografią, która stanie się procederem nielegalnym?</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PoselTadeuszCymanski">Takie zarzuty są formułowane pod adresem tych, którzy się przejmują problemami występującymi w naszym kraju w obszarze funkcjonowania rodziny. Prawdziwym obszarem wielkiego sporu i współczesnej dyskusji jest pytanie o przyszłość i mentalność ludzi. Dziecko żyjące we współczesnym świecie na pewno bardziej zdrowe i bardziej mądre, ale czy będzie bardziej wrażliwe?</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#PoselTadeuszCymanski">Chciałbym skoncentrować się na problemie mediów. Środki masowego przekazu uznały rozwiązanie, które wchodzi w życie w dniu dzisiejszym, jako wielki krok do przodu. Jest to obłuda, mistyfikacja, faryzeizm na najwyższych szczeblach władzy.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#PoselTadeuszCymanski">Mówimy dziś o niematerialnych formach pomocy na rzecz dzieci i młodzieży. Uważam jednak, że przede wszystkim nie wolno niszczyć życia rodzinnego i wpływać destrukcyjnie na dzieci i młodzież. Konstytucja stwierdza wyraźnie, że dzieci i młodzież podlegają ochronie przed konkretnymi zjawiskami. Art. 18 ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji mówi wyraźnie, co jest zabronione prawem. Przypomnę państwu materiały przygotowane przez Wydział Prewencji Policji. Zawierały one informację, że badania operacyjne, doświadczenia policjantów, sędziów wykazują, że często język, nazewnictwo, postawy, a nawet scenariusze pewnych działań przestępczych mają ścisły związek z wzorami, metodami, ze stylem bycia przestępców pokazywanych w mediach. Oczywiście nie jest prawdą, że telewizja za wszystko odpowiada, ale fakt, że wywiera negatywny wpływ, jest bezdyskusyjny.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#PoselTadeuszCymanski">Jest to dowiedzione naukowo. Przypominam także raport, który opracowała przed kilku laty "Gazeta Wyborcza". Jeśli ktoś nie wierzy, że polska telewizja pełna jest przemocy, może włączyć telewizor na kilka godzin. Nie musi być profesorem, żeby uświadomić sobie, iż skala agresji, przemocy i chamstwa w naszych mediach jest ogromna.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#PoselTadeuszCymanski">Jest to porażka nas wszystkich, a zwłaszcza parlamentu. Oczekuję debaty w Sejmie nad sprawozdaniem z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przypomnę, że w ub.r. udało się nam wprowadzić dwa zapisy bardzo krytyczne.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#PoselTadeuszCymanski">Zdumiewa postawa sprawców. Dzieci się nie boją i nie przeżywają. Policjantów zdumiewa nie zbrodnia, tylko to, że sprawcy ze spokojem opowiadają o swoich czynach. Zanik empatii jest zjawiskiem powszechnym.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#PoselTadeuszCymanski">Powracam do głównego wątku. Sejm zdecydowaną większością głosów przyjął sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest organem konstytucyjnym, który ma do dyspozycji pokaźne środki i który ma do spełnienia określoną misję. W konstytucji znajduje się sformułowanie "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży...". Cóż to znaczy stać na straży? Czuwać, pilnować, mieć baczenie, strzec. Nietrudno wyciągnąć wniosek, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wypełnia tych zadań. Sejm, przyjmując w ub.r. sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zwrócił uwagę na nieprzestrzeganie prawa. Zobowiązał Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do przestrzegania przepisów konkretnej ustawy. Minął rok i sytuacja jest taka, jaka jest.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#PoselTadeuszCymanski">Dzisiaj na ekranach polskich telewizorów ukażą się znaki ostrzegające przed oglądaniem pewnych programów przez dzieci i młodzież. Jeżeli w ustawie jest zapis, że kanał telewizyjny do godz. 13.00 ma być bezpieczny, to powinien być przestrzegany. Obecne rozwiązanie polega na wprowadzeniu ostrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#PoselTadeuszCymanski">Fakt jest pozytywny - lepsze jest ostrzeżenie niż jego brak. Zwróćmy jednak uwagę, że jest to obejście prawa. Chodzi o stworzenie wrażenia, że uzyskaliśmy postęp, stworzenie fałszywego świadectwa, że jest to działanie zgodne z prawem.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#PoselTadeuszCymanski">Sejm albo się skompromituje, albo będzie musiał wykreślić przepis art. 18 ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. W tej kwestii powinna być aktywna postawa pewnych środowisk, obywateli i parlamentu. Chciałbym przywołać historię filmu "Ostry poker w Małym Tokio". Zakończyła się ona skandaliczną, urągającą prawu ugodą. Telewizja "Polsat" nie proponując żadnej poprawy, nie przeporaszając za emisję tego filmu, uzyskała zmniejszenie kary o 50% po dwóch latach pozorowanego procesu. Połowa pieniędzy w wysokości 500 mln zł została przekazane panu Krzyztofowi Orszagowi dla Stowarzyszenia im. Jolanty Brzozowskiej. Ci, którzy wprowadzają przemoc i okrucieństwo do mediów, przekazują 0,5 mld zł dla stowarzyszenia walki przeciw zbrodniom. Dlaczego doszło do tej ugody? Otóż ludzie, którzy walczą o te sprawy, zaczęli wątpić w możliwość odniesienia sukcesu. Ludzie nie wierzą, że w sądzie taki proces można wygrać. Jeśli chodzi o kwestię przemocy, jest ponadpartyjna zgoda co do konieczności walki z tym zjawiskiem. Okrucieństwo i przemoc muszą być ograniczone. Trzeba przejmować się tymi sprawami, lepiej za bardzo niż w ogóle.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#PoselTadeuszCymanski">Żadna partia polityczna nie zrezygnuje z wpływów w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Jednych ludzi można jednak zastąpić innymi, ponieważ są oni desygnowani do pełnienia określonych funkcji.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#PoselTadeuszCymanski">Jeden z przedstawicieli "Polsat" stwierdził, że przeciwny jest restrykcjom i że programy telewizyjne nie powinny być cenzurowane jak w okresie PRL oraz że każdy człowiek może kupić na kasecie video bardziej destrukcyjne filmy. Niektórzy pracownicy telewizji "Polsat" otrzymują pensje trzykrotnie wyższe niż diety poselskie. To są dobrze wykształceni ludzie.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#PoselTadeuszCymanski">Pani Nina Terentiew, znana i ceniona osoba, komentując raport "Rzeczpospolitej" powiedziała - jakim prawem inteligencja zwraca uwagę ludziom z prowincji, którzy chcą oglądać okrucieństwo. Czas pokaże, kto ma w tym sporze rację.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#PoselTadeuszCymanski">Spróbujmy ograniczyć skalę przemocy obecnej w naszym życiu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Myślę, że wrócimy do tego tematu. Poseł Antoni Szymański zapowiadał, że kwestia działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie umyka naszej uwagi. Możemy oddzielnie posiedzenie Komisji poświęcić sprawie mediów i przemocy w mediach.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Chciałabym uzupełnić swoją wypowiedź o pewien optymistyczny akcent. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało program "Mała szkoła", który można uznać za jedno z ważnych działań prorodzinnych. Reforma edukacji zmierza do tego, żeby tworzyć gimnazja. Wiele małych szkół jest zagrożonych. Pojawia się niebezpieczeństwo likwidacji tych szkół. Wiele rodzin przeciwnych jest temu, żeby małe dzieci przenosić do innych szkół. Chodzi o to, żeby dzieci nie musiały być dowożone do szkół, żeby były blisko domu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Program "Mała szkoła" stanowi propozycję, żeby można było prowadzić małe, nieekonomiczne szkoły na innych warunkach, czyniąc z nich szkoły publiczne, a więc darmowe. Szkoły te byłyby prowadzone przez organizacje, stowarzyszenia, osoby fizyczne, ale na innych warunkach, które dokładnie formułuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pozwala to uczynić te szkoły w miarę ekonomicznymi i zachować je blisko rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Chciałbym również zabrać głos w dyskusji. Temat, który podejmujemy na ostatnich dwóch posiedzeniach, zatytułowany "Pozamaterialne formy pomocy władz publicznych na rzecz dzieci i młodzieży" wydaje się w pewnym aspekcie pozytywną prowokacją w stosunku do członków Komisji Rodziny. Czy należy pomagać rodzinie, czy dzieciom i młodzieży, czy też są to formy pomocy nierozerwalnie ze sobą związane? Wydaje mi się, że rodzina w wielu aspektach swojego życia i rozwoju nie potrzebu pomocy. Doskonale radzi sobie sama. Oczywiście potrzebuje wsparcia. Wsparcie władz publicznych i samorządowych dla rodziny, jednocześnie skierowane do dzieci i młodzieży jest najlepszą inwestycją. Prawidłowo funkcjonująca rodzina jest w stanie chronić dzieci przed zagrożeniami. Pomoc to nie tylko ochrona, choć jest ona niezwykle ważna. Sądzę, że dziecko nastawione jest do życia i do zewnętrznego otoczenia pozytywnie. Jest otwarte na świat i innych ludzi. Wiem, jak moje własne dzieci odbierają sugestie o ochronie, próbę ochrony przed złym światem. Rodzi to w nich bunt. Jest on powszechnie obserwowany.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselTadeuszLewandowski">Uważam, że niebezpieczne byłoby koncentrowanie się wyłącznie na obronie i ochronie dzieci i młodzieży, choć oczywiście musimy o tym pamiętać. Rozwój dzieci i młodzieży byłby zahamowany, gdyby ochrona przed złem i przemocą miała zdominować ich wychowanie. Nam zależy na tym, żeby przygotować do życia młodych ludzi, którzy będą w stanie podejmować samodzielne wybory, a więc nie będą uzależnieni od wszelkiego rodzaju propozycji, tylko będą potrafili je rozpoznać, zweryfikować i podjąć samodzielne decyzje. Człowiek zintegrowany, zdolny do podejmowania decyzji, to cel pracy rodziców, szkoły, całego społeczeństwa. Młodzi ludzie przejmą w przyszłości wszystkie obowiązki, które ciążą na dorosłym pokoleniu. Broniąc i chroniąc dzieci nie powinniśmy zapominać o pozytywnej stronie ich rozwoju.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselTadeuszLewandowski">Nawiązując do kwestii gier komputerowych, chciałbym powiedzieć, że są gry dobre i złe. Zwracam uwagę, że oglądanie przez dziecko nawet dobrych programów, ale 8 godzin dziennie, też jest destrukcyjne. Samo zredukowanie kontaktu z rzeczywistością do kontaktu przez obraz telewizyjny jest patologią. Specjaliści od rozwoju emocjonalnego dzieci podkreślają, że małe dziecko preferuje obraz nieruchomy. Tradycyjne bajki pokazywane na przezroczach są przez dzieci lepiej odbierane niż obraz telewizyjny, którego dziecko nie jest w stanie zarejestrować. Również ludzie dorośli nie są w stanie zarejestrować zmieniających się obrazów, którymi nieustannie jesteśmy bombardowani.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselTadeuszLewandowski">Tego procesu nie uda się zatrzymać. Zmiany zachodzące we współczesnym świecie muszą powodować nasze decyzje, aby czasem wyłączyć telewizję, nie uczestniczyć w pewnych przekazach. Powinniśmy zastanowić się nad tym, co zrobić w celu wsparcia rodziny wychowującej dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Nie zgadzam się z tym, żebyśmy mogli zachować to, co jest dla dziecka niebezpieczne. Tak rozumiem wypowiedź pana posła. Dziecko ma możliwość wyboru między tym co jest dobre i co jest złe. W związku z tym powinniśmy przygotowywać je do dokonania właściwego wyboru. Zwracam uwagę, że żeby dziecko mogło wybrać, musi jedno i drugie poznać, co - moim zdaniem - byłoby niewskazane. Sądzę, że dzisiaj rodzina skazana jest na to, aby nieustannie czuwać i chronić dziecko przed zagrożeniami, związanymi z przekazem telewizyjnym, z grami komputerowymi. Jest to obowiązek rodziców, którzy rozumieją, na czym polega wychowanie, i którzy nie chcą dopuścić do deprawacji dzieci. Nie postuluję, żebyśmy tylko chronili dzieci. Podkreślam natomiast fakt, że współcześnie rodzina nie jest wspierana przez różnego rodzaju instytucje, lecz jest atakowana. Praca wychowawcza rodziny jest niszczona przez świat zewnętrzny. Nie możemy ograniczyć się do przygotowania dzieci do podejmowania właściwych wyborów. Niepotrzebnie narażalibyśmy dzieci na to wszystko, czego miałyby doświadczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Potwierdzam to, co pani powiedziała. Nie uważam, że rodzice powinni wyłącznie przygotowywać dzieci do podejmowania właściwych decyzji, nie przejmując się złem, które stanowi zagrożenie dla dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Chciałbym powrócić do wątku poruszonego przez posła Jana Rulewskiego, dotyczącego współpracy rządu z samorządami lokalnymi i motywowania samorządów do wprowadzania rozmaitych rozwiązań sprzyjających rozwojowi rodziny. Wiem, że Pełnomocnik Rządu do spraw Rodziny organizuje spotkania z pełnomocnikami wojewodów. Poprzez pełnomocników wojewodów wywierany jest wpływ na działania samorządów lokalnych. Ważne jest, żeby władze państwowe były w tej dziedzinie bardzo aktywne. W gestii samorządów leży rozwiązanie wielu spraw.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Wspominałem o materiale podsumowującym działania podjęte przez parlament i rząd w ciągu ostatnich dwóch lat w obszarze polityki prorodzinnej. Ważne są także inicjatywy samorządów takie jak: budowanie ścieżek rowerowych, dbanie o place zabaw, o place sportowe. Często są to przedsięwzięcia, które nie wymagają wielkich pieniędzy. Stwarza to możliwość atrakcyjnego spędzenia wolnego czasu przez dzieci i całe rodziny. Są gminy i powiaty, gdzie reaktywowane są na dużą skalę kółka zainteresowań. Rząd powinien dbać o to, żeby przekonywać samorządy do podejmowania działań prorodzinnych. Jest to również rola Komisji Rodziny. Odbyłem już rozmowę z przewodniczącym Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej na temat wspólnego posiedzenia obu Komisji, na którym nastąpiła wymiana informacji na temat rozwiązań prorodzinnych, podejmowanych w różnych gminach. Jest szansa, że posiedzenie odbędzie się jeszcze przed wakacjami. Samorządy podejmują wiele inicjatyw. Rolą Sejmu i rządu jest upowszechnianie tego typu rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Rosnąca jest rola organizacji pozarządowych, które działają w różnych sferach. Zajmują się m.in. organizacją czasu wolnego. Przygotowywana jest ustawa dotycząca pożytku społecznego. Projekt ustawy miał już wpłynąć do Sejmu, ale jest pewne opóźnienie. Komisja Rodziny powinna silnie wspierać rozwój organizacji pozarządowych, bo w społeczeństwie obywatelskim, demokratycznym odgrywają one coraz większą rolę.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselAntoniSzymanski">Poseł Jan Rulewski /niez./: Sugeruję, aby w naszej dyskusji nie ograniczać się do kwestii, które - co prawda - są ważne, ale mają ograniczone znaczenie. Prawdą jest, że telewizja pokazuje pornografię, ale emitowane są też programy informacyjne, oświatowe. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie - co nie jest polityką prorodzinną.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoselAntoniSzymanski">Dyskusja, którą prowadzimy, powinna doprowadzić do rozstrzygnięcia kwestii, czy rodzina to coś nadrzędnego i wszystko, co wymierzone jest przeciwko rodzinie, jest złe. Czy przyjmujemy do wiadomości, że w prawie podatkowym nie ma pojęcia rodziny? Czy przyjmujemy do wiadomości, że mają być dyskoteki dla dzieci i młodzieży, że ma być moda młodzieżowa, że ma być język młodzieżowy? To jest polityka antyrodzinna, bo dezintegruje rodzinę. Rodzinę traktuje się jak zbiór jednostek. Zwróćmy uwagę, że niewiele jest ciekawych filmów o rodzinie. W okresie komunizmu emitowano filmy, które pokazywały, jakim dobrem i zagrożeniem może być rodzina. Współcześnie powstające filmy koncentrują się głównie na środowisku młodzieży i jej problemach. Czy rodzina ma być zbiorem jednostek, czy też uznajemy ją za coś nadrzędnego i dążymy do ochrony jej interesów?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselTadeuszLewandowski">Chciałbym przekazać przewodnictwo obrad posłowi Antoniemu Szymańskiemu, ponieważ muszę opuścić posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Celowo koncentruję się na jednej sprawie. Uważam, że powinniśmy konfrontować nasze opinie z rzeczywistością. Mamy do czynienia z ewidentnym łamaniem prawa. Nasze działania w dziedzinie polityki prorodzinnej będą nieskuteczne, jeśli nie będziemy walczyć z łamaniem prawa. Nie jestem człowiekiem, który nie docenia znaczenia zła. Paradoksalnie dziecku potrzebny jest kontakt ze złem. Dziecko musi znać jego przejawy. Tego nasze dzieci mają dosyć na co dzień. Ważne jest, aby dzieci wiedziały, iż zło nie jest bezkarne.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszCymanski">Jeśli dobrze zrozumiałem wypowiedź posła Tadeusza Lewandowskiego, miał on na myśli, aby nie stwarzać fikcyjnego świata sielanki i nie tworzyć klosza ochronnego dla dzieci. Nie chodzi o to, żeby telewizja "Niepokalanów" zastąpiła "Polsat", lecz żeby prawo było przestrzegane. O tym, że Sejm może działać skutecznie, świadczy przykład posła Jana Rulewskiego, który doprowadził do ograniczenia gigantycznych, skandalicznych zarobków w spółkach skarbu państwa. To jest w dużym stopniu jego zasługa. Rozwiązanie problemu przemocy nie wymaga żadnych pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Jutro odbędzie się dyskusja w Sejmie, a w piątek zapadną decyzje odnośnie do płac w samorządach i niektórych spółkach skarbu państwa. Poseł Tadeusz Cymański nie pierwszy raz mówi o problemach przemocy w kulturze masowej, w mediach. Apelował do prezydium Komisji, żeby włączyć te kwestie w zakres naszych prac. Przewiduję, że wkrótce odbędziemy posiedzenie, na które zaprosimy nie tylko Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, ale również nadawców. Posiedzenie będzie poświęcone problematyce przemocy i jej skutków.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Prace, które podjęliśmy w zakresie pornografii, uwrażliwienia społeczeństwa na ten problem, przyniosły pewne rezultaty. Dzisiaj mówi się o tym problemie inaczej niż dotychczas. Zaczyna się dostrzegać te kwestie.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Chciałbym poinformować państwa, że jutro o godz. 16.00 Komisja Rodziny zaprasza zainteresowanych posłów na projekcję filmu szwedzkiego, który nosi tytuł "Szokująca prawda". O tym filmie informowała "Rzeczpospolita" w ub. tygodniu, a dotyczy on przemysłu pornograficznego.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PoselAntoniSzymanski">Do tych tematów będziemy wracać na najbliższych posiedzeniach Komisji. Apeluję o konkretne wnioski, o ewentualne propozycje legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PoselAntoniSzymanski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#DoradcawBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyIrenaKowalska">Chciałabym nawiązać do kwestii współpracy z organizacjami pozarządowymi. Z doświadczeń Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny z organizacjami pozarządowymi wynika, iż organizacji pozarządowych typu prawicowego nie widać na szerszym forum dyskusyjnym. Chciałam powiedzieć o spotkaniach z Parlamentarną Grupą Kobiet i z grupami, które są przeciwne prawicowym działaniom.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#DoradcawBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyIrenaKowalska">Sytuacja jest taka, jakby inne organizacje pozarządowe nie miały nic do powiedzenia w kwestiach kobiet, edukacji, szacunku dla życia. Mam ogromną prośbę, żeby zadbać o to, aby na spotkaniach znaleźli się przedstawiciele organizacji pozarządowych, które walczą o rodzinę, prawdziwą polską rodzinę, nie rodzinę, w której nie ma matki, ojca, w której codziennie jest kto inny. W przeciwnym wypadku nie osiągniemy efektu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#DoradcawBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyIrenaKowalska">Podstawowe jest pytanie - czym jest rodzina. Do momentu, kiedy nie przedstawimy opozycji, że w świetle konstytucji rodzina jest tak, a nie inaczej definiowana, nie będziemy mogli dojść do porozumienia i skutecznie działać na rzecz rodziny.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#DoradcawBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyIrenaKowalska">Przed dwoma laty miałam kontakt z Holendrami, którzy uczestniczyli w seminarium naukowym. Po pobycie dwudniowym w Polsce i oglądaniu telewizji, jeden z tych młodych ludzi powiedział: "Jeśli takie programy będą nadawane w polskiej telewizji, to lada moment Polska będzie pionierem, jeśli chodzi o demoralizację". Wówczas trudno mi było w to uwierzyć, natomiast dzisiaj oceniam jego wypowiedź jako prorocze słowa.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#DoradcawBiurzePelnomocnikaRzadudosprawRodzinyIrenaKowalska">Nie znam realiów telewizji holenderskiej, ale prawdopodobnie w Holandii kanały kodowane uniemożliwiały oglądanie wszystkiego wszystkim. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na afisze, które reklamują "Eroticanę", odbywającą się w Warszawie na Woli.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Rozumiem ten głos jako próbę zainteresowania Komisji w sposób szerszy organizacjami pozarządowymi, działającymi w obszarze polityki prorodzinnej. Komisja jest pluralistyczna. Nie budzi wątpliwości fakt, iż Komisja powinna w sposób szerszy współpracować i dostrzegać organizacje pozarządowe.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Wspomniała pani o Holandii, której realia są mi dobrze znane. Nie jest tak, że telewizor jest tam rzadkością. Bardzo często jest włączony w domach od rana do wieczora. Warunki mieszkaniowe są jednak zupełnie inne od naszych. Standardem jest, że każda osoba ma oddzielne pomieszczenie, a więc nie musi oglądać programu oglądanego przez innego członka rodziny. W Polsce, ze względu na małe mieszkania, niejako wszyscy jesteśmy skazani na odbiór przekazu telewizyjnego. Młodzież holenderska ma w zasięgu ręki inne atrakcyjne formy spędzania wolnego czasu. Dla młodych ludzi, których spotykałem, telewizja nie była atrakcyjna. Problemem biednego społeczeństwa jest brak takich możliwości. Często nie dostrzega się również, że te możliwości trzeba budować. Ważne jest, aby kwestie te znajdowały zrozumienie wśród przedstawicieli samorządów.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>