text_structure.xml 45 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam serdecznie gości oraz panie posłanki i panów posłów. Czy są jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do rozpatrywania punktu 1. Proszę o zabranie głosu pana ministra Jacka Ambroziaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Ustawa o Polskiej Agencji Prasowej jest realizowana. Zgodnie z ustawą PAP została przekształcona w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, powołano do życia władze statutowe, którymi są: Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, Rada Nadzorcza oraz Zarząd PAP-u, a także władze programowe, czyli Radę Programową.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Wątpliwości mogą  dotyczyć jedynie okresu związanego z prywatyzacją PAP-u. Ustawa mówi, że PAP nie może być sprywatyzowana w ciągu dwóch lat, czyli do 31 grudnia 1998 roku. Decyzja o prywatyzacji PAP-u może zapaść dopiero po 1 stycznia, ale muszą być spełnione określone warunki wynikające z ustawy o PAP-ie i z ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Przypominam, że nie może być sprywatyzowanych więcej akcji niż 49% i inwestor musi spełniać warunki wymienione w art. 1 ustawy, czyli zagwarantować bezstronną i rzetelną informację.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Minister, podejmując decyzję o prywatyzacji PAP-u, musi uwzględnić następujące warunki: właściwą kondycję finansową PAP-u, kondycję finansową inwestora, a także fakt, że musi on pochodzić z branży informacyjnej. Ustawa w obecnej wersji budzi wątpliwości potencjalnych inwestorów. 49% nie daje inwestorowi strategicznemu możliwości wpływania na PAP.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Pozostali inwestorzy byliby zainteresowani wykupieniem akcji PAP-u, gdyby jej sytuacja finansowa była bardzo dobra. Inwestor posiadający np. 20% akcji, czyli nie mający wpływu na kształt PAP-u, chce mieć przynajmniej gwarancję, że PAP będzie przynosić dochód. PAP z racji wieloletnich zaszłości jest w nienajlepszej kondycji finansowej. Udaje się PAP-owi związać koniec z końcem, ale nie zachęca to inwestorów do inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Przewodniczącym Rady Nadzorczej, która składa się z zespołu ekonomistów i zespołu dziennikarzy, jest ekonomista będący jednocześnie jednym z prezesów Towarzystwa Emerytalnego Commercial Union.  Jest to więc osoba posiadająca kwalifikacje i ma za zadanie doprowadzić do tego, by ulepszyć sytuację finansową PAP-u. Na pewno trzeba będzie jeszcze sporo czasu, by tę sytuację zmienić.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">Przypominam, że PAP ma problem związany z rokiem 2000. Należy poprawić system komputerowy, by nie stało się tak, że 1 stycznia 2000 roku komputery odmówią posłuszeństwa. Wiadomo, że budżet PAP-u został obcięty o 1/4, a na poprawienie systemu trzeba wydać 1.600.000 zł. Ustawa zakłada, że dotacje z budżetu powinny stopniowo zanikać. Na razie nie jest to możliwe, bo zaszłości PAP-u są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">PAP nie posiada swojego budynku. Budynek, w którym mieści się PAP został przejęty przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który przed wojną był właścicielem tego budynku, gdyż go wybudował. To spowodowało wzrost kosztów z tytułu czynszu. PAP ma na swoim utrzymaniu Centrum Archiwum Fotograficznego, które jest bardzo kosztowne.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">W związku z tym decyzja o prywatyzacji PAP-u może zapaść dopiero wtedy, gdy jej sytuacja finansowa na tyle się polepszy, że znajdzie się inwestor strategiczny zainteresowany kupieniem tylko 49% akcji lub znajdą się drobni inwestorzy, którzy będą chcieli wykupić 20 czy 30% akcji. Osobiście nie wierzę, by poważny inwestor wywodzący się z branży informacyjnej zadowolił się udziałem 49%.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJacekAmbroziak">To tyle tytułem ogólnych uwag. Jeśli chodzi o szczegółową ocenę realizacji ustawy o PAP-ie, to będę mógł ją przedstawić najwcześniej po otrzymaniu bilansu od Zarządu. Proces prywatyzacyjny nie może się rozpocząć bez przeprowadzenia analizy prywatyzacji, która potrwa najmniej 6 miesięcy i bez znalezienia doradcy prywatyzacyjnego, który będzie opłacany nie przez PAP, a przez skarb państwa. W budżecie na ten rok nie przewiduje się żadnej sumy na ten cel. Wspólna decyzja Zarządu PAP-u i Ministerstwa Skarbu Państwa może spowodować, że taka suma zostanie uwzględniona w budżecie 2000. Uważam jednak, że trudno będzie rozpocząć proces prywatyzacyjny PAP-u w roku 2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Chciałbym tylko przypomnieć, że Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła opinię, w której poparła dążenia Zarządu PAP-u w sprawie zwiększenia budżetu. Niestety, nie została ona uwzględniona w toku prac przez Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Proszę o zabranie głosu pana prezesa Roberta Bogdańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RobertBogdanski">Na wstępie chciałbym podziękować członkom Komisji za to poparcie. Miało ono duże znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RobertBogdanski">Pragnę w skrócie powiedzieć o tym, co Zarząd już zrobił i robi, by przygotować PAP do prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RobertBogdanski">W ustawie o PAP-ie znajdują się trzy zasadnicze zapisy: po pierwsze PAP spełnia rolę publiczną poprzez informowanie o pracach Sejmu, Senatu, rządu, prezydenta; po drugie PAP przekazuje rzetelne, obiektywne, wszechstronne informacje z kraju i za granicy; po trzecie istnieje zapis dotyczący obszaru finansowego. W ustawie nie jest on wymieniony explicite, ale jest niezwykle istotny.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RobertBogdanski">W 1998 roku Zarząd PAP-u wdrożył radykalny program oszczędnościowy. W zeszłym roku Agencja stała przed widmem utraty płynności finansowej. Oznaczało to, że braliśmy pod uwagę zmniejszanie honorariów dziennikarskich o połowę. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że takie przypadki miały już miejsce. Dzięki programowi oszczędnościowemu spółka znajduje się obecnie na plusie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RobertBogdanski">Program restrukturyzacyjny pociągnął za sobą zwolnienia grupowe, gdyż ponad połowę naszego budżetu stanowiły płace. Zwolnienia negocjowaliśmy ze związkami zawodowymi. Efektem tych negocjacji było zredukowanie zatrudnienia o 22%. Decyzja ta była trudna, ale konieczna.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#RobertBogdanski">Chcę tu przy okazji powiedzieć, że zwolnienia objęły przede wszystkim pracowników niedziennikarskich i że obecnie PAP zbliżyła się do standardów europejskich. W zagranicznych agencjach 60 - 65% stanowią dziennikarze, a 40 - 35% pracownicy nie-dziennikarscy. Obecnie w PAP-ie 59% stanowią dziennikarze, a 41% pracownicy niedziennikarscy. Pragnę też powiedzieć, że to nie my zapoczątkowaliśmy ten proces, my go tylko kontynuujemy. Cztery lata temu proporcje były odwrotne.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#RobertBogdanski">Kolejna sprawa dotyczy budynku mieszczącego się przy Al. Jerozolimskich 7. Pan minister Jacek Ambroziak wspomniał już, że nie jest on naszą własnością. W ubiegłym roku ok. 10% budżetu pochłaniał czynsz. Stanowił on palący problem i trzeba było  zmniejszyć zajmowaną przez PAP powierzchnię. 31 grudnia 1997 roku PAP zajmowała ponad 5000 m kw, a obecnie zajmuje 2900 m kw. Zmniejszyliśmy zajmowaną powierzchnię o 44%.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#RobertBogdanski">W tym kontekście chcę powiedzieć o Archiwum Fotograficznym odziedziczonym po Centralnej Agencji Fotograficznej, które liczy 16 mln zdjęć. Archiwum Fotografii przekazaliśmy do Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, gdzie zbiory będą mogły być udostępniane. Tworzy się tam coś w rodzaju Fototeki Narodowej, o której mówiono od kilku lat. Umowa, którą PAP zawarła z Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, pod patronatem ministra edukacji narodowej, który nadzoruje archiwa, zabezpiecza w pełni prawa PAP-u do przenoszenia zbiorów na nośniki cyfrowe i do udostępniania.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#RobertBogdanski">Jeśli chodzi o obszar działalności PAP-u związany z misją, to zdaniem Zarządu dobrze wywiązujemy się z zadań. Oczywiście, ocena nie należy do nas. Podam tylko kilka liczb. Miesięcznie przekazujemy ok. 300 depesz dotyczących prac Sejmu, ok. 200 depesz dotyczących prac rządu, ok. 90 depesz dotyczących prezydenta. Posiadamy też nowy kanał informacyjny, który nazwaliśmy "komunikaty". Jeżeli odpowiednio skonfiguruje się nowy kanał odbiorczy, to można otrzymać oficjalne komunikaty wszystkich agend państwowych, które do PAP-u przesyłają komunikaty. Nie stosujemy tu żadnej selekcji.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#RobertBogdanski">Stworzyliśmy też dwa serwisy internetowe, które powstały w zeszłym roku. Jednym z tych serwisów jest serwis Nato - wski, drugim jest serwis Ministerstwa Finansów. Planujemy uruchomienie kolejnych serwisów. Rozmawiamy z różnymi agendami po to, by witryna internetowa PAP-u stała się portalem do poważnej informacji.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#RobertBogdanski">Chcę też powiedzieć o reformach strukturalnych zmierzających do ulepszenia serwisu pod względem merytorycznym. Co charakteryzuje dobry serwis informacyjny? Na pewno szybkość, kompetencja, a także prawidłowe jego sformułowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#RobertBogdanski">Chcę także powiedzieć o układzie zbiorowym dziennikarzy, który jest sukcesem Zarządu i związków zawodowych. Negocjacje trwały od marca ubiegłego roku do grudnia. 17 grudnia 1998 roku układ zbiorowy został podpisany, a 15 marca tego roku został za-rejestrowany. Od tego miesiąca wchodzi on w życie. W układzie tym zawarte są precyzyjne reguły gry, czyli precyzyjne reguły oceny dziennikarzy.  Oznacza to, że zwiększenie honorarium następuje w oparciu o pewne zasady.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#RobertBogdanski">Po mniej więcej 9 miesiącach powstał podręcznik dziennikarza PAP-u, który nazywamy vademecum. Jeśli państwo wyrażą zainteresowanie tym podręcznikiem, pozwolimy sobie go rozesłać. Do tej pory nie było takich podręczników, a każda agencja prasowa powinna go posiadać. Zawarty jest tam również kodeks etyczny dziennikarza PAP-u. Jedna z reguł zawarta w vademecum mówi, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek i że kodeks etyczny jest nienaruszalny.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#RobertBogdanski">Uprościliśmy także strukturę informacji, ale jednocześnie bardzo rygorystycznie przes-trzegamy tego, by funkcjonowała tzw. reguła drugiego oka. Oznacza to, że depeszę oprócz jej autora musi przeczytać przynajmniej jedna osoba. Nie eliminuje to wszystkich błędów, ale bardzo je ogranicza.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#RobertBogdanski">To tyle tytułem wstępu. Jeśli będą jeszcze jakieś pytania, na pewno na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Dziękuję bardzo za wypowiedź. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanByra">Chciałbym dowiedzieć się, czy obecna Rada Nadzorcza kończy już swoją kadencję i czy będzie powołana nowa, bo według ustawy pierwsza Rada Nadzorcza jest powoływana tylko na rok.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselJanByra">Chcę też zapytać o ust. 6 art. 7, który mówi, że "Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia termin przeprowadzenia prywatyzacji i szczegółowe zasady udostępniania akcji osobom trzecim".</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselJanByra">Prawdą jest, co powiedział pan minister, że dwa lata nie są terminem obligatoryjnym, ale próg się zbliża i należy poczynić jakieś przygotowania. Z tego, co powiedział pan minister, a także pan prezes, wynika, że takich przygotowań się nie czyni.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselJanByra">Chciałbym zapytać pana prezesa, co się dzieje z budynkiem PAP-u, mieszczącym się przy ul. Mysiej 5. Czy PAP korzysta z tego budynku, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselJanByra">Pragnę też zwrócić uwagę na kilka błędów, jakie się pojawiły w materiale, który przedstawił nam pan prezes. Pan prezes pisze, że dwuletni okres przygotowawczy został uchwalony przez komisję sejmową. Jest to nieprawda, gdyż to Sejm uchwala ustawy, a nie komisje. Czyni pan też zarzut poprzedniej ekipie, że nie przygotowano podwyżek płac dla pracowników. Budżet agend ustala Sejm, a więc wpływ ówczesnego kierownictwa na tę kwestię był niewielki. Zarząd musiał stosować się do ustawy budżetowej. Z mojej wiedzy wynika, że pan, panie prezesie, dysponuje zarobkami porównywalnymi z zarobkami, które łącznie otrzymywał poprzedni trzyosobowy Zarząd.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselJanByra">W związku z wątpliwościami, jakie mają pan minister i pan prezes, że trudno będzie w krótkim czasie doprowadzić PAP do dobrej kondycji finansowej i trudno będzie znaleźć inwestora strategicznego, chciałbym zapytać, czy rząd zamierza znowelizować ustawę, a jeśli tak, to w jakim kierunku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Chciałbym odnieść się do posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu z dnia 17 lutego br., które było poświęcone sytuacji PAP-u,  a na którym zabrakło pana ministra Jacka Ambroziaka i pana prezesa Roberta Bogdańskiego. Wiem, ze osoby, które panów zastępowały, były kompetentne, ale uważam, że panów nieobecność świadczy o stosunku do realizowania ustawy i do samej Polskiej Agencji Prasowej. Lekceważy się w ten sposób przepisy wypracowywane z mozołem ponad politycznymi podziałami. Osiągnęliśmy w tej kwestii consensus, myślę tu o SLD, UW i UP, i obecne krytykowanie ustawy i dwuletniego okresu przygotowawczego jest czymś nieeleganckim.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJerzyWenderlich">Pan minister powiedział, że Polska Agencja Prasowa funkcjonuje i właściwie tak by można streścić jednym zdaniem działalność PAP-u. Ja powiem tak, że PAP funkcjonuje, ale jest w bardzo złej sytuacji finansowej i nie widać żadnego progresu, żadnych działań zmierzających do rozwoju PAP-u.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselJerzyWenderlich">Na otrzymanym materiale naniosłem takie oto uwagi. Pan prezes napisał, że brakuje przygotowań, które by umożliwiły przekształcenie. Czy rozwój technologiczny jest  przeszkodą do podjęcia rękawicy w gospodarce rynkowej? PAP została skomputeryzowana. Przypomnę też, że w poprzedniej koalicji dotacje rządowe z roku na rok malały. To właśnie pozwalało domniemywać, że obrana droga jest słuszna, bo przecież chodzi o to, by sytuacja finansowa PAP-u na tyle się poprawiła, by PAP wcale nie potrzebowała dotacji rządowych. Zwiększanie dotacji hamuje proces restrukturyzacji PAP-u. W materiale napisał pan, panie prezesie, że duże agencje dostają od agend rządowych bonusy. Wymienił pan Agence France Presse i włoską ANSĘ /Agenzia Nazionale Stampa Associata/. Nie jestem w tej materii tak dalece zorientowany, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by PAP takie bonusy otrzymywała.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselJerzyWenderlich">Proszę odpowiedzieć, jakie działania podjął pan w tym względzie? Czy rozpoczął pan negocjacje z polskim rządem?  Nota bene istnieją agencje, które się obywają bez bonusów i czerpią dochody z serwisów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselJerzyWenderlich">Zaglądanie do cudzej kieszeni jest rzeczą nieelegancką i staram się tego nie robić, ale prawdą jest, że czołowe dzienniki podały informację nie o realizacji ustawy o PAP-ie, ale o podwyżkach płacowych Zarządu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselJerzyWenderlich">Chcę też powiedzieć, że kiedy kierowałem podkomisją do spraw przekształceń Polskiej Agencji Prasowej, pani minister Aleksandra Jakubowska opuściła tylko jedno posiedzenie sumitując się mocno, że w ogóle to miało miejsce. Świadczy to o podejściu do kwestii PAP-u.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Teraz głos zabierze pan poseł Tomasz Wełnicki i będzie to ostatni głos w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Pojawiły się sprzeczne informacje i chciałbym prosić pana prezesa o uściślenie. Po pierwsze kwestia obowiązku prywatyzacji. Przed chwilą pan poseł powiedział, że taki obowiązek został przez ustawę narzucony, według mnie nie. Zwłaszcza że potwierdza to pan minister. Został określony termin, od kiedy można tę prywatyzację rozpocząć.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselTomaszWelnicki">Po drugie: pan poseł powiedział coś, co stoi w sprzeczności z tym, co powiedział pan prezes, a mianowicie, że nie dostrzega pan progresu w Polskiej Agencji Prasowej, który świadczyłby o tym, że przedsiębiorstwo może nie przynosić strat. Chcę też powiedzieć, że rok działania przedsiębiorstwa funkcjonującego na nowych zasadach, to jest niewiele.  Stąd moje pytanie do pana prezesa. Czy państwo nadal znajdują się w głębokim deficycie, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselTomaszWelnicki">Chcę też powiedzieć, że Komisja Kultury i Środków Przekazu nie prosiła o zwiększenie dotacji rządowych na PAP, ale o zachowanie ich na dotychczasowym poziomie, co de facto oznaczało, ich zmniejszenie. Jeśli dobrze pamiętam PAP otrzymała połowę tego, o co prosiła nasza Komisja. Nigdy PAP nie zwracała się do Komisji Kultury i Środków Przekazu o zwiększanie dotacji rządowych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselTomaszWelnicki">Na zakończenie kilka słów o innych agencjach. Z tego, co ja się orientuje, wynika, że wysoka dochodowość agencji typu PAP jest rzeczą niezwykle rzadką. Pan poseł Jerzy Wenderlich mówił, że są agencje, które zarabiają na serwisie ekonomicznym. Nie można jednak uogólniać. Jedne zarabiają, a drugie nie. Agencje tego typu są deficytowe i muszą być w takiej czy innej formie dotowane. Zwykle szukają środków finansowych poza sferą produkcyjną, jeśli tak można powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselTomaszWelnicki">Chciałbym też wiedzieć, jakie są główne przeszkody stojące na drodze prywatyzacji PAP-u. Wiem o przeszkodzie finansowej, to znaczy o tym, że dopóki PAP nie będzie instytucją przynoszącą dochód, inwestor strategiczny chcący wykupić 49% akcji może się nie znaleźć. Chciałbym jednak usłyszeć, czy są i inne przeszkody.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselTomaszWelnicki">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że problemy z systemem komputerowym PAP-u nie wiążą się z obecnym kierownictwem Agencji. Problem roku 2000 dotyka także innych instytucji. Obserwuje się w ogóle dość niefrasobliwe podejście niektórych instytucji do tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W trybie nadzwyczajnym głos zabiorą jeszcze posłowie Marcin Zawiła i Lech Nikolski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselMarcinZawila">W dostarczonym nam materiale piszecie państwo o poprawie koordynacji pracy, o centrali, o poprawie szybkości reagowania. Piszecie też państwo, że każda depesza czytana jest co najmniej przez dwie osoby. Chciałbym dowiedzieć się, jak się ma czytanie informacji przez dwie osoby do poprawienia szybkości reagowania. Rozumiem, że de facto depeszę czytają trzy osoby, bo na pewno musi ją przeczytać autor.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselMarcinZawila">Chciałbym też upewnić się, że te działania mają na celu nie cenzurowanie informacji, a dobro stylistyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselLechNikolski">Chciałbym tylko powiedzieć, że interpelowałem w sprawie problemu roku 2000 i otrzymałem zapewnienie ze strony rządu, że panuje on nad sytuacją. W związku z tym pragnę wszystkich uspokoić i powiedzieć, że tak duże zaangażowanie z naszej strony nie jest konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam dyskusję i proszę o ustosunkowanie się do wypowiedzi posłów najpierw pana ministra Jacka Ambroziaka, a potem pana prezesa Roberta Bogdańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Zacznę od wypowiedzi pana posła Jerzego Wenderlicha, którego zbulwersowała moja nieobecność na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu poświęconym realizacji ustawy o PAP-ie. W moim imieniu występował dyrektor Departamentu Agencji i Fundacji, który się tą problematyką bezpośrednio zajmuje. Byłem nieobecny, gdyż musiałem być na spotkaniu o charakterze mię-dzynarodowym, gdyż nadzoruję w imieniu ministra skarbu państwa wszystkie prawne departamenty. Zazdroszczę pani minister Aleksandrze Jakubowskiej tego, że mogła być obecna na prawie wszystkich posiedzeniach Komisji, ale może miała więcej czasu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Jeżeli chodzi o ustawę, to muszę powiedzieć, że nie jest to najlepsza ustawa. Nie widzę w tym nic niestosownego, czy nagannego, gdyż to samo mogę powiedzieć o niektórych ustawach uchwalonych przez moją koalicję, czyli AWS i UW. Opinię tę wyrażam jako praktyk i prawnik. Rozumiem, że podkomisja próbowała w duchu koncyliacyjnym osiągnąć consensus, ale najwidoczniej nie uniknęła błędów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Jeśli chodzi o realizację ustawy o PAP-ie, to uważam, że realizacja przebiega dobrze. Nie oceniałem samej instytucji. Pracę PAP-u będę oceniał, gdy zostanie sporządzony bilans za zeszły rok, gdy odbędzie się posiedzenie Rady Nadzorczej, która zaopiniuje sprawozdanie z działalności PAP-u i bilans. Dopiero wtedy, w imieniu Walnego Zgromadzenia, jako przedstawiciel ministra skarbu państwa, będę mógł wydać opinię. Dzisiaj mogę powiedzieć, że dobrze oceniam realizację ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Co do kwestii prywatyzacji, to zgadzam się z panem posłem Tomaszem Wełnickim, że ustawa zakazuje prywatyzacji w ciągu dwóch lat, ale nie określa terminu końcowego prywatyzacji. Byłoby to wbrew zdrowemu rozsądkowi. Pamiętajmy o innym przepisie ustawy, który mówi, że budżet państwa jest władny dotować PAP tylko przez dwa lata. Problem polega na tym, że od przyszłego roku PAP nie może otrzymać dotacji z budżetu państwa. Nie oznacza to jednak, że PAP musi być prywatyzowana. Prywatyzacja nie jest czymś jednorazowym, prywatyzacja obejmuje szereg procedur wynikających z ustawy o PAP-ie, ale także z ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Istnieje także przepis, na który powołał się pan poseł Jan Byra,  który mówi o rozporządzeniu Rady Ministrów, co do udostępniania akcji osobom trzecim. To rozporządzenie ma być pewnym wyjątkiem od ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Rozporządzenie to będzie wydane wówczas, gdy będą gotowe plany prywatyzacyjne, które musi opracować Zarząd. Byłoby śmieszne, gdyby miał się tym zajmować minister skarbu państwa, który ma pod sobą ok. 2800 przedsiębiorstw spółek jednoosobowych czekających na prywatyzację. Nie może więc indywidualnie oceniać procesu prywatyzacji PAP-u. Pierwsze projekty prywatyzacyjne muszą być przygotowane przez Zarząd, zaaprobowane przez Radę Nadzorczą i dopiero wtedy zaopiniowane przez ministra skarbu państwa, który na podstawie tych planów przedstawi Radzie Ministrów właściwe rozporządzenie wykonawcze.  Nie jest to rozporządzenie ob-ligatoryjne, a fakultatywne. Oznacza to, że może być wydane tylko wtedy, gdy będą gotowe plany prywatyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Jeżeli chodzi o nowelizację ustawy, to jest jeszcze na to za wcześnie. Potrzebujemy 2, 3 lat, by doprowadzić do końca pewne rozwiązania i zobaczyć, czy zdają one egzamin, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Na zakończenie powiem, że kadencja Rady Nadzorczej upływa w tym roku. O jej ewentualnej zmianie zadecyduje Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Być może kadencja zostanie przedłużona. Na dzień dzisiejszy minister skarbu państwa ocenia dobrze pracę Rady Nadzorczej. Oczywiście ostateczna decyzja w tej kwestii zostanie podjęta po przestudiowaniu wszystkich dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Myślę, że na wszystkie pytania odpowiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RobertBogdanski">Zacznę od problemu roku 2000, bo ta kwestia wzbudziła największe emocje. System komputerowy został kupiony przez naszych poprzedników, za co jesteśmy im wdzięczni. Niestety, nie możemy sami nic w tym systemie zmienić, gdyż stracilibyśmy licencję. Kupno programu "typlan", którym posługuje się m. in. Reuter, do zeszłego roku było ogromnym osiągnięciem. Program jest szalenie specjalistyczny i dopiero w lutym tego roku szwajcarska firma, która jest właścicielem tego programu, zawiadomiła nas, ze program w wersji, którą posiadamy, nie przetrwa roku 2000. Wcześniej prowadziliśmy z właścicielem programu korespondencję, która nas uspokajała. Prawdopodobnie firma ta za późno zaczęła o tym problemie myśleć. Mogę jednak państwa zapewnić, że 1 stycznia 2000 roku serwis PAP-u ukaże się.  Obecnie negocjujemy zakupienie nowszej wersji tego programu. Mam nadzieję, że nie będziemy korzystać ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RobertBogdanski">Chciałbym odpowiedzieć teraz panu posłowi Marcinowi Zawile, który miał wątpliwości, że zasada czytania przez dwie osoby depeszy może spowolnić przepływ informacji. W 1989 roku odwiedziłem Agence France Presse i do dziś pamiętam swoje zdziwienie, gdy wszedłem do Newsroom-u i zobaczyłem, że panuje tam niezwykły spokój. Nikt się nie spieszył, a przecież Agence France Presse ma opinię najszybciej działającej agencji świata. Chcemy się wzorować na tej agencji. Czytanie depeszy przez przynajmniej jedną osobę poza twórcą w przypadku depeszy pilnej i przez dwie w przypadku depeszy zwykłej nie spowalnia procesu informowania. Depesze są krótkie, lektura trwa minutę, więc nie powoduje to opóźnień.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#RobertBogdanski">Padło też pytanie o naszą sytuację finansową. Rok temu byliśmy "cieknącą beczką", traciliśmy pieniądze, wydawaliśmy więcej niż wpływało do naszej kasy. W tej chwili zyskujemy pieniądze. Sytuacja odmieniła się o 180 stopni. Nie znaczy to jednak, że bilans będzie bardzo optymistyczny. Na pewno oznacza to, że perspektywy są dobre.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#RobertBogdanski">Jeśli chodzi o ustawę, to jesienią ubiegłego roku zorganizowaliśmy dyskusję publiczną, w której wzięła udział pani minister Aleksandra Jakubowska, a także ówczesny rzecznik rządu Jarosław Sellin, wiceprezes Agory oraz przedstawiciele Polskiej Izby Wydawców Prasy. Przedstawiciele środowiska powiedzieli, że nie interesuje ich kupno 49% akcji w konfiguracji obowiązującej w ustawie. Nie jest to więc nasza opinia. Wyniki tej sesji zostały wydane w formie książeczki i przesłane prezydium. Być może zajdzie konieczność nowelizacji ustawy. W trakcie tej dyskusji pojawił się pomysł, by skarb państwa posiadał tylko "złotą akcję". Pan minister mówi jednak, że zgodnie z Kodeksem Handlowym nie ma złotych akcji.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#RobertBogdanski">Co do budynku przy ul. Mysiej 5, to jest on naszą własnością. Poseł Jan Byra ma rację, ale jest on przestarzały i przede wszystkim za mały na potrzeby Agencji. Budynek przy ul. Mysiej jest obecnie remontowany z naszych skromnych środków. Przenosimy tam pewne jednostki i na pewno odciąży to nas w kwestii płacenia czynszu. Nie mamy, niestety, środków na zrobienie nadbudowy. Na poważną rozbudowę PAP nie jest w stanie wygenerować środków finansowych. PAP jest zbyt małą spółką. Obrót wynosi ok. 35 mln zł. PAP nie jest zadłużona i nie chcemy, by to się zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#RobertBogdanski">Wydaję mi się, że udzieliłem odpowiedzi na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Nie ustosunkował się pan do kwestii zarobków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RobertBogdanski">Nie jest prawdą, że zarabiam tyle, co wszyscy członkowie poprzedniego Zarządu. Cieszyłbym się, gdyby tak było, ale nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Była to jednak pierwsza informacja, którą prasa podała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RobertBogdanski">Nie odpowiadam za to, co ukazuje się w prasie.  Nie wiem, co się ukaże w Polskiej Agencji Prasowej, bo na to nie wpływam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Pojawiła się jednak okazja, by zdementować to, o czym pisała prasa. Proszę powiedzieć, o ile pana uposażenie jest większe od uposażenia poprzedniego prezesa. Jeżeli doprowadziłby pan do takiej sytuacji, że PAP znalazłaby się w doskonałej kondycji finansowej i nie potrzebowałaby dotacji rządowych, nie miałbym nic przeciwko temu, by zarabiał pan więcej niż poprzedni prezes. Sytuacja Agencji nie jest dobra, więc kwestia pana wynagrodzenia wywołuje duże emocje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Po zabraniu głosu przez pana posła Jana Byrę, udzielę głosu panu prezesowi i panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanByra">Panie ministrze, chciałbym, żeby pan mi wyjaśnił taką rzecz. W ustawie jest zapisane, że kadencja pierwszej Rady Nadzorczej trwa rok. Z informacji, jaką przekazał nam pan prezes, wynika, że pierwsza Rada Nadzorcza została powołana 31 grudnia 1997 roku, a nie w 1998 roku. Mija właśnie rok i 3 miesiące. W związku z tym, czy Rada Nadzorcza formalnie istnieje czy nie?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselJanByra">Drugie pytanie: jeśli ustawa mówi, że w przyszłym roku PAP nie może uzyskać dotacji rządowych, a pan, panie ministrze, i pan, panie prezesie, zgodnie mówicie, że do tego czasu PAP się nie usamodzielni, to pytam, z czego PAP się będzie utrzymywać?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselJanByra">Proszę też pana prezesa, by na piśmie przedstawił mi wysokość swoich zarobków, a udowodnię, że miałem rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Należy pamiętać o ochronie danych osobowych i o tym, że informacja o zarobkach może być wykorzystana do niecnych zamiarów. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Po drugie: zarobki prezesów PAP-u nie są większe niż prezesów innych spółek skarbu państwa. Mieszczą się w granicach, które przewidują projekty większości ustaw poselskich czy senackich na temat zarobków spółek. Pamiętajmy o tym, że poprzedni Zarząd PAP-u był jednostką budżetową, podlegał Prezesowi Rady Ministrów, w związku z tym tamto wynagrodzenie było inne. Wówczas istniały różnego rodzaju premie, które były płacone bezpośrednio przez kancelarię premiera, a nie z budżetu państwa. Obecnie prezes PAP-u jest zwykłym prezesem spółki prawa handlowego.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Jeśli chodzi o dwuletni okres dotacji, to się pomyliłem. Koledzy z PAP-u podpowiadają mi, że przepis przestaje obowiązywać, gdy zapadnie decyzja o prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPJacekAmbroziak">Kadencja Rady Nadzorczej upływa wraz z końcem roku obrachunkowego. Dopóki Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy nie zaakceptuje sprawozdania z działalności finansowej i zwykłej spółki, kadencja Rady Nadzorczej trwa. Zwołanie Walnego Zgromadzenia Ak-cjonariuszy planujemy na maj. Wówczas nastąpi zmiana kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanByra">Chciałbym dowiedzieć się, czy pan prezes Robert Bogdański zgadza się z panem ministrem i odmawia mi udzielenia informacji o wysokości zarobków ze względu na ochronę danych osobistych? Czy otrzymam taką informację, bo tylko  w taki sposób można stwierdzić, czy mam rację czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ARobertBogdanski">W spółce obowiązuje zasada tajności wynagrodzeń i odnosi się do wszystkich pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanByra">W związku z tym, nie mogę wykazać, że miałem rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Trudno, by poseł Jan Byra uchodził za oszczercę. Staję w jego obronie. Proszę pana, panie prezesie, by pan ujawnił wysokość swoich zarobków, no chyba że w głębi duszy uważa pan, że nie zasługuje na takie uposażenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Rozumiem, że pan prezes jest w szczególnej sytuacji, gdyż po pierwsze obowiązuje ustawa o danych osobowych, a po drugie występuje we własnej sprawie. Wydaję mi się, że pan prezes ustosunkował się do kwestii wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Problem dotyczący kadencji Rad Nadzorczych był już wielokrotnie na posiedzeniach Komisji dyskutowany. Roztrząsaliśmy problem Rad Nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Praktyka jest taka, że kadencja upływa w dniu posiedzenia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, na którym przyjmuje się bądź  nie sprawozdanie z działalności spółki.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselTomaszWelnicki">Jeśli chodzi o zarobki, to także historia się powtarza, gdyż omawialiśmy wcześniej problem wynagrodzeń Zarządu Telewizji Polskiej S.A. Kiedy próbowaliśmy się dowiedzieć, ile te zarobki wynoszą, otrzymaliśmy odpowiedź, że obowiązuje zasada utajnienia zarobków. Co więcej wiemy już, że tylko w formie uchwały głównie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy można zażądać od Rady Nadzorczej ujawnienia uchwał decydujących o wysokości zarobków. Jeżeli przyjęliśmy tę informację do wiadomości, to powinniśmy ją odnieść także do PAP-u.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselTomaszWelnicki">Pojawiła się też niedobra rzecz, a mianowicie nikt nie zarzucał panu posłowi Janowi Byrze nieprawdę. Pan prezes powiedział tylko, że pan poseł się myli. Jest to różnica. Mówię to broniąc pana posła Jana Byrę, a nie pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W nowelizowanej ustawie o radiofonii i telewizji przyjęliśmy wniosek pani posłanki Ewy Tomaszewskiej, że wynagrodzenia członków Zarządu będą jawne. Ustawa została zawetowana. Za dwa tygodnie będziemy debatowali nad wetem pana prezydenta do nowelizowanej ustawy. Być może wątek ten pojawi się w trakcie tej dyskusji. Rozumiem, że w trybie sprostowań zabierze teraz głos poseł Lech Nikolski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselLechNikolski">Trudno to nazwać trybem sprostowań. Bardzo mnie cieszy to, że pan poseł Tomasz Wełnicki prosi, by traktować wszystkich jedną miarą. Ja także do tego nawołuję. Chciałbym tylko przypomnieć, że Komisja odrzuciła postulat o ujawnianiu zarobków w stosunku do innych spółek skarbu państwa. Warto to przypomnieć, kiedy mówimy o traktowaniu wszystkich jednakowo.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselLechNikolski">Jeśli chodzi o wypowiedź pana ministra Jacka Ambroziaka, który powołał się na ustawę o ochronie danych osobowych, to odsyłam do wystąpienia podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, pana Janusza Michalskiego, który ujawnił niektóre dane dotyczące zarobków w TVP S.A. Uznał zarobki za wysokie i ukarał Radę Nadzorczą obniżeniem wysokości diet za posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselLechNikolski">Bulwersujące jest to, że jedni są traktowani tak, a drudzy inaczej i że używa się różnych argumentów, by uniknąć odpowiedzi na pytanie dotyczące zarobków. Uważam, że poseł ma prawo otrzymać informację o zarobkach prezesa jednoosobowej spółki skarbu państwa, czyli firmy nieprywatnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Ad vocem pan poseł Tomasz Wełnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Nie można było w ustawie dotyczącej radiofonii i telewizji zamieścić zapisu, który mówiłby o tym, że we wszystkich spółkach skarbu państwa mają być jawne dochody. Byłoby to bowiem lex specialis. Od strony prawnej taki zapis był wykluczony.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselTomaszWelnicki">Po drugie: zarobki członków Zarządu TVP i PR. Obecnie nie znamy wysokości tych zarobków. To, o czym mówił pan poseł Lech Nikolski, dotyczyło nieujawnienia zarobków na wyraźne polecenie ministra skarbu państwa. Trzy miesiące temu poinformowano nas, że uchwała, o którą prosiło Nadzwyczajne Zgromadzenie, jest tym, co upoważnia jednoosobowo członka Rady Nadzorczej do rozstrzygania kwestii zarobkowych. To była jedyna odpowiedź o zarobkach członków Zarządu TVP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Wystąpię z koncyliacyjną propozycją, a mianowicie wszyscy wiemy, że w Sejmie znajduje się ustawa, która ma regulować wysokość zarobków i kwestię ich jawności w spółkach skarbu państwa. Przy tej większości sejmowej ma duże szanse, żeby przejść.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Kilkanaście dni temu jeden z dzienników zwrócił się do posłów, których zarobki są jawne, z pytaniem, czy ujawnią swoje PIT-y. Odzew w Sejmie był bardzo mały. Posłowie Jankowski /AWS/, Wende /UW/, a także ja m. in. , stwierdziliśmy, że nie mamy nic do ukrycia i udostępniliśmy nasze PIT-y.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoslankaAleksandraJakubowska">Apeluję do kolegów dziennikarzy, którzy są dzisiaj na tej sali, by z podobną propozycją zgłosili się do prezesów spółek skarbu państwa. Zobaczymy wtedy, kto ma coś do ukrycia, a kto nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Myślę, że wyszliśmy poza zakres oceny realizacji ustawy o PAP-ie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Wszyscy wypowiadamy się za pana prezesa Roberta Bogdańskiego. Uważam, że pan prezes powinien powiedzieć, czy boi się, czy nie ujawnienia swoich zarobków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RobertBogdanski">Wybaczy pan, panie pośle, ale to pytanie bardzo przypomina inne, a mianowicie: "Czy przestał pan już zdradzać swoją żonę?" Proszę mi takich pytań nie stawiać. To, czy ktoś ujawnia swój PIT, czy nie, nie ma nic wspólnego z tym, czy się boi czy nie. W PAP-ie obowiązuje zasada, że zarobki są sprawą prywatną i zna je tylko pracodawca i pracobiorca. Nie ujawniamy ich osobom trzecim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam dyskusję. Może konsekwencją tej dyskusji powinna być wystawa PIT-ów, które zawisłyby w Sejmie. Osobiście, jestem skłonny ujawnić swój PIT. Sprawa jest otwarta i na pewno wrócimy jeszcze do tego tematu. Niejawność finansowania życia politycznego w Polsce sprawia, że jest to temat drażliwy. Jestem zwolennikiem wszelkiej jawności, także dotyczącej zarobków osób sprawujących funkcje publiczne. Dziękuję gościom za udział w posiedzeniu. Zamykam rozpatrywanie punktu pierwszego.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do punktu drugiego, a mianowicie do dezyderatu skierowanego do Prezesa Rady Ministrów w sprawie Polskiego Przedsiębiorstwa "Polskie Nagrania". Poseł Zdzisław Podkański złożył autopoprawkę. Proponuje wykreślenie 4 akapitu oraz w pierwszym wersie ostatniego akapitu wykreślenie słów: "odpowiedzi na dezyderat z podaniem".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Mam propozycję, by wykreślić również trzeci akapit, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselTomaszWelnicki">"Zachodzi obawa, że PP "Polskie Nagrania" funkcjonujące jako samofinansujące się przedsiębiorstwo może zostać zlikwidowane z nieznanych przyczyn i z naruszeniem prawa". Nie ma związku przyczynowo-skutkowego między samofinansowaniem się a naruszaniem prawa. Nie należy też pisać o likwidowaniu przedsiębiorstwa z nieznanych przyczyn. Jeśli są nieznane, to nie należy o nich wspominać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Przychylam się do propozycji, by wykreślić ten akapit. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że przyjęliśmy dezyderat.  Nie widzę sprzeciwu. Stwierdzam, że dezyderat został przyjęty. Zamykam rozpatrywanie punktu drugiego.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do punktu trzeciego, czyli do spraw bieżących. Przypominam o naszym jutrzejszym posiedzeniu, które odbędzie się o godzinie 13 -tej, a poświęcone będzie ustawie o języku.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselJanMariaJackowski">22 kwietnia o godzinie 14 -tej mamy wspólne posiedzenie 4 Komisji w celu wyłonienia podkomisji do ustawy o mniejszościach. Tego samego dnia o godzinie 16.15 mamy posiedzenie z udziałem pana ministra Andrzeja Zakrzewskiego.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselJanMariaJackowski">Na wniosek pana ministra Ryszarda Kalisza zmuszony byłem przenieść termin po-siedzenia, na którym będziemy rozpatrywali weto do ustawy o radiofonii i telewizji, na inny. Pan minister nie mógł być obecny.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselJanMariaJackowski">Mamy też sprawozdanie KRRiTV, które musimy rozpatrzyć przy okazji następnego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PoselJanMariaJackowski">Otrzymaliśmy też 6 odpowiedzi na naszą opinię w sprawie instytucji kultury. Musimy także rozpatrzeć dokument NIK-u dotyczący Ośrodka Badań Opinii Publicznej. Oznacza to, że będziemy musieli poszerzyć, któryś z porządków naszych najbliższych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>