text_structure.xml 34.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 20 stycznia 1978 r. Komisje: Pracy i Spraw Socjalnych, Prac Ustawodawczych, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, obradujące pod przewodnictwem posła Ireny Sroczyńskiej (PZPR), rozpatrzyły wdrażanie Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z wiceministrem Henrykiem Białczyńskim, Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Zdzisławem Jędrzejczakiem, zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Kukawka, kierownik Wydziału CRZZ Albin Mirończuk oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Informację o wdrażaniu Kodeksu pracy przedstawiły na piśmie: Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Ministerstwo Sprawiedliwości i Sąd Najwyższy. Jak wynika z tych informacji, nowe prawo pracy funkcjonuje na ogół prawidłowo, przynosząc pozytywne efekty w sferze społecznej i gospodarczej. Zarówno węzłowe założenia Kodeksu pracy, jak i niemal wszystkie szczegółowe rozwiązania prawne sprawdziły się i zdają egzamin w życiu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Nastąpiło wyraźne umocnienie praworządności w stosunkach pracy, a realizacja podstawowych praw pracowniczych generalnie nie budzi zastrzeżeń. Jak wykazują badania, następuje stały wzrost dyscypliny w stosowaniu i przestrzeganiu przepisów prawa pracy. Na tle procesu umacniania praworządności znamiennym zjawiskiem jest polubowne załatwianie przy współudziale organizacji społeczno-politycznych większości spraw spornych, jakie wyłaniają się zwłaszcza przy ocenie pracowników i ustalania ich wynagrodzenia. Do rozstrzygania sporów przed komisjami rozjemczymi i odwoławczymi oraz sądami dochodzi dopiero wówczas, gdy polubowne załatwianie roszczeń wewnątrz zakładów okazuje się niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Spośród 80 tys. sporów ze stosunku pracy rozpatrywanych w komisjach rozjemczych i odwoławczych w 1976 r. przeważały dwie grupy: zwolnień z pracy oraz wynagrodzenia za pracę. Coraz skuteczniej funkcjonuje stosowany system rozstrzygania spraw pracowniczych oraz korygowania niektórych nieprawidłowych decyzji zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Równowaga praw i obowiązków jaką zakłada się w Kodeksie pracy nie znalazła jeszcze pełnego odzwierciedlenia w sferze świadomości społecznej i w codziennej praktyce stosowania przepisów prawa pracy. Nadal u części pracowników stwierdza się naruszanie porządku i dyscypliny pracy oraz niepełne wykorzystanie czasu pracy. Przyczyny tego stanu rzeczy są różnorodne: obok przejawów niesolidności i niedbalstwa, zbyt jednostronne rozumienie roli prawa pracy akcentuje wyłącznie jego funkcje ochronne. Natomiast pozytywne wzorce postępowania upowszechnia się zbyt wolno.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Unormowania Kodeksu pracy zwiększyły możliwości oddziaływania środkami prawnymi na poprawę jakości i efektywności pracy. Mimo sprzyjających warunków instytucjonalno-prawnych, technicznych i ekonomicznych, stworzonych latach 1971-1977, istnieją nadal poważne rezerwy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Zasadniczym wykładnikiem stanu organizacji pracy w przedsiębiorstwie jest wykorzystanie czasu pracy na stanowisku roboczym. Postęp w tej dziedzinie jest niewystarczający. Straty czasu pracy od kilku lat kształtują się na poziomie od 6-8% i powstają głównie w wyniku łamania dyscypliny pracy, przedłużania przerw w pracy, nieuzasadnionego odchodzenia od stanowisk pracy, ale i również z przyczyn organizacyjno-technicznych w związku z awariami maszyn i urządzeń, brakiem materiałów, części zamiennych itp. Od szeregu lat przestoje płatne nie zmniejszają się i wynoszą 7 godz. rocznie na 1 robotnika.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">W 1977 r. wystąpiło niekorzystne zjawisko wzrostu absencji nieusprawiedliwionej, która w okresie 3 kwartałów zwiększyła się o 2,9% w stosunku do analogicznego okresu r. 1976. W okresie minionych 3 lat uległa pewnemu obniżeniu liczba godzin nadliczbowych, ale w roku ub. wystąpiła znowu tendencja zwyżkowa. W celu przeciwdziałania tej tendencji podejmie się odpowiednie środki organizacyjne oraz wzmocni nadzór przez zakłady pracy i organizacje społeczne.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Przepisy Kodeksu pracy przewidują generalną zasadę ustalania wynagrodzenia odpowiednio do rodzaju pracy i niezbędnych kwalifikacji. Dąży się do tego, ażeby system wynagrodzenia był czynnikiem mobilizującym do podnoszenia jakości i wydajności pracy. W latach 1971-76 dokonano modernizacji systemu płac w stosunku do wszystkich pracowników gospodarki uspołecznionej, a także szeregu zmian systemu ekonomiczno-finansowego: wprowadzono zwłaszcza zasadę parametrycznego kształtowania funduszu płac w organizacjach gospodarczych. Kontrole prawidłowości stosowania obowiązujących zasad wynagradzania wykazują jednak szereg uchybień w tym zakresie. Niezbędne jest dalsze doskonalenie systemów płacowych - traktowanie prac z tym związanych jako procesu ciągłego oraz podejmowanie w tym celu odpowiednich badań i analiz. W kompleksie przedsięwzięć służących temu celowi widzieć trzeba m.in. systematyczną aktualizację norm pracy w miarę wdrażania technicznych i organizacyjnych usprawnień.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Podstawą wdrażania zasad Kodeksu pracy w zakresie podnoszenia kwalifikacji pracowników są resortowe programy dokształcania i doskonalenia zawodowego oraz programy poprawy struktury kwalifikacji kadr na lata 1976-80. Resort pracy podjął m.in. prace nad kodyfikacją i nowelizacją przepisów regulujących podnoszenie kwalifikacji zawodowych w formach nie szkolnych.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Ważnym elementem polityki zatrudnienia, zwłaszcza w sytuacji zmniejszających się zasobów pracy, jest przeciwdziałanie zjawisku porzucania pracy przez pracowników. W 1976 r. 14,7% ogólnej liczby osób zwolnionych w gospodarce uspołecznionej stanowiły samowolne porzucenia pracy. Temu zjawisku sprzyja niedobór siły roboczej na niektórych terenach i nie przestrzeganie przez zakłady pracy przepisów o zaszeregowaniach pracowników, którzy samowolnie zerwali umowę o pracę.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Podjęto cały szereg przepisów i przedsięwzięć mających na celu poprawę warunków pracy. Opracowywana są wieloletnie programy w tym zakresie, dokonywane okresowo oceny realizacji tych programów zarówno przez zakłady pracy jak i resorty i organizacje społeczne. Powszechną aprobatę społeczną uzyskały postępowe i korzystne dla pracowników unormowania o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Obowiązujący od 1974 r. system zakładowego funduszu socjalnego zapewnia wszystkim zakładom pracy stały dopływ środków na finansowanie działalności socjalnej. Największa część zakładowego funduszu socjalnego przeznaczana jest na finansowanie wypoczynku pracowników oraz dzieci i młodzieży. Kwota dopłat ze środków zakładowego funduszu socjalnego do wszystkich form wczasów pracowniczych wyniosła w 1976 r. - 4.821 mln zł, to jest do jednego uczestnika dopłaca się przeciętnie 1.223 zł.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Wiele uwagi przywiązuje się do rozszerzania systemu żywienia przyzakładowego. Liczba pracowników objętych tym żywieniem wynosi obecnie ok. 23% ogółu zatrudnionych. Dopłaty zakładów pracy z tytułu prowadzenia stołówek i bufetów wyniosły w 1976 r. 3,1 mld złotych.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Dużą pomoc dla pracowników w rozwiązywaniu niektórych spraw mieszkaniowych stanowi utworzenie w r. 1974 funduszu mieszkaniowego. W r. 1976 z funduszu tego udzielono 417 tys. pożyczek, z których większość przeznaczona była na remonty i modernizację mieszkań i domów jednorodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">W wyniku realizacji nowej, aktywnej polityki socjalnej państwa poważnie rozszerzony został zakres ubezpieczeń społecznych. Wprowadzono nowe świadczenia takie jak: zasiłek wyrównawczy, zasiłek chorobowy, renta chorobowa. Wydatki na świadczenia ubezpieczeniowe, które w 1970 r. wynosiły 48,8 mld zł wzrosły do 116,3 mld zł w 1976 r., a na 1978 r. wyniosą ponad 160 mld zł. Prowadzi się również dalsze prace nad doskonaleniem systemu tych świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Pełne urzeczywistnienie zasad Kodeksu pracy jest procesem długofalowym związanym z. podnoszeniem świadomości społecznej i prawnej milionów pracowników. Konieczna jest zatem większa niż dotychczas dyscyplina i konsekwencja w stosowaniu prawnych, organizacyjnych i ekonomicznych środków działania.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Resort opracował program przedsięwzięć mających na celu dalszą poprawę w zakresie wdrażania Kodeksu pracy. Program ten został szczegółowo rozpatrzony na posiedzeniu centralnej komisji konsultacyjnej do spraw wykładni i popularyzacji prawa pracy w lipcu 1977 r. Uwzględniono w tym programie postulaty i wnioski zgłoszonej w toku obrad komisji sejmowych w sprawie dalszej konsekwentnej realizacji Kodeksu pracy, określono jednostki odpowiedzialne za wykonanie poszczególnych zadań. Przebieg realizacji tego programu będzie przedmiotem okresowych ocen.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Poseł Ewa Kwiatkowska (PZPR) przedstawiła projekt tez referatu sprawozdawczego. Podkreśliła ona, iż fakt, że Sejm zajmie się oceną wdrażania w życie Kodeksu pracy wskazuje na wielką wagę społeczną tego aktu.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Poseł E. Kwiatkowska przypomniała, że sprawa wdrażania Kodeksu pracy była rozpatrywana przez trzy komisje w maju ubiegłego roku. Przeprowadzona ocena była obszerna, oparta o wyczerpujące materiały resortów, wizytację posłów w terenie i obejmowała realizację konkretnych instytucji prawnych zawartych w Kodeksie pracy. Na nadchodzącym plenarnym posiedzeniu Sejmu powinna być przedstawiona ocena akcentująca elementy społeczne. Pamiętać też trzeba, że w okresie dzielącym od poprzedniego posiedzenia trzech komisji Kodeks nadal działał, pogłębieniu uległa praktyka jego stosowania, uwidoczniły się nowe zjawiska. Sprawy te uwzględnione zostały w dostarczonych posłom materiałach informacyjnych opracowanych przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz Sąd Najwyższy. Dane zawarte w tych materiałach, jak również dzisiejsza dyskusja poselska pozwoli na wzbogacenie ogólnej oceny Kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Poseł E. Kwiatkowska poinformowała następnie, że referat sprawozdawczy weźmie za punkt wyjścia krótki rys historyczny, w którym omówiony zostanie przebieg prac nad przygotowaniem Kodeksu. Referat wskaże co nowego występuje w realizacji funkcji ochrony interesów pracownika i interesów zakładów pracy. Ten temat będzie udokumentowany licznymi przykładami, z których niemało dostarczyły opracowania nadesłane m.in. przez wojewódzkie zespoły poselskie.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Referat powinien podkreślić, że podstawową, szeroką płaszczyzną działania Kodeksu są zakłady pracy, w których jest on realizowany. Węższą, niemniej istotną płaszczyzną oceny jest działalność organów rozpoznających spory pracownicze.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">W referacie dokonana zostanie merytoryczna ocena Kodeksu pracy. Nie sposób omówić wszystkich funkcji Kodeksu, toteż omówienie to będzie ogólne, natomiast szczegółowo zaakcentowane zostanie wszystko to, co w realizacji Kodeksu jest niedostateczne. Mocnego podkreślenia wymagać będą te instytucje Kodeksu, które z punktu widzenia społecznego są szczególnie ważne.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Podstawowym celem powinno być dążenie do wypracowania modelu rzetelnego pracownika. Aby pracownik mógł dobrze pracować musi mieć stworzone odpowiednie warunki pracy. Dlatego też w referacie położony zostanie nacisk na rolę zakładu pracy w dziedzinie tworzenia prawidłowych warunków pracy, w dziedzinie wiązania pracownika z zakładem. Z ochroną interesów pracowniczych powiązane są prawa i obowiązki pracownicze, konieczność zachowania jedności tych praw i obowiązków. Wskazane będą zjawiska świadczące o lekceważeniu obowiązków pracowniczych przez niektórych zatrudnionych, zaakcentowana zostanie odpowiedzialność pracownika za złą pracę. Odpowiednie regulacje prawne zawiera Kodeks.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">W materiałach nadesłanych przez resorty brak jest zgodnej oceny stanu w zakresie egzekwowania materialnej odpowiedzialności pracowników. Według materiałów Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych w wypadku ujawnienia takich strat, są one od pracowników bez przeszkód ściągane. Natomiast z informacji Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że tylko ok. połowy rozpatrywanych spraw z tego tytułu kończy się zobowiązaniem pracownika do pokrycia szkody (ogółem w 1976 r. procesów tego typu było ok. 50 tys). Wymaga zastanowienia dlaczego sądy oddalają tak poważną ilość spraw. Wydaje się, że przyczyny leżą po stronie zakładów pracy: nie można np. egzekwować od pracownika pokrycia strat materialnych, które nie są przez niego zawinione, lecz wynikają z niegospodarności, złej organizacji pracy, marnotrawstwa w zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Szczegółowego rozpatrzenia wymagać będzie ten przepis Kodeksu pracy, który dotyczy nie wypłacania wynagrodzeń za produkcję złej jakości. Jak wynika z materiałów nadesłanych przez resorty przepis ten nie jest w zasadzie stosowany: przed sądy pracy nie wnosi się spraw z tego tytułu. Jedną z głównych przyczyn nie stosowania tego przepisu jest to, że często bardzo trudno wskazać bezpośredniego winnego złej jakości. Zastosowanie przepisu ocenić należy jako demoralizujące pracowników.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Referat zwróci również uwagę na sprawę wykorzystania czasu pracy, a zwłaszcza nadmierne stosowanie godzin nadliczbowych. Podkreślenia wymaga, iż przyczyną tego zjawiska jest zła organizacja. Z drugiej strony nadmierna ilość godzin nadliczbowych uniemożliwia pracownikowi wykorzystywanie prawa do odpoczynku po pracy. Obserwuje się niedobre zjawisko, że część pracowników wypłaty za godziny nadliczbowe traktuje jako swego rodzaju stałe dodatkowe uposażenie.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Kolejną sprawą jest zjawisko porzucania pracy. Z materiałów nadesłanych przez resorty wynika, że choć liczba porzucających pracę maleje, to jednak stale jest ona zbyt duża. Jest to zjawisko szkodliwe społecznie, zwłaszcza jeśli uwzględnić, że porzucają pracę głównie ludzie młodzi. Przepisy Kodeksu pracy dotyczące traktowania osób porzucających pracę są w praktyce omijane. Daje się to zauważyć zwłaszcza na tych terenach, gdzie występuje deficyt siły roboczej. Należy doprowadzić do tego, aby wszystkie zakłady stosowały przepisy Kodeksu takie np. jak niższe wynagradzanie pracowników, którzy porzucili pracę w poprzednim zakładzie.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W referacie omówione zostanie także działanie organów rozpatrujących spory pracownicze. Z informacji resortów wynika, że występują dysproporcje między działalnością zakładowych komisji rozjemczych a terenowych komisji odwoławczych. Zakładowe komisje rozjemcze rozpatrzyły 19 tys. spraw (komisji tych jest 20 tys. i orzeka w nich 115 tys. osób), z czego wynika, że na jednego sędziego przypada jedna sprawa na 2 lata. Należy się zastanowić nad sensem powoływania komisji w małych zakładach. Pamiętać trzeba, że tę liczną rzeszę członków komisji rozjemczych szkoli się, co pociąga za sobą poważne koszty. W terenowych komisjach odwoławczych orzeka 1200 członków, rozpatrzyli oni w 1976 r. 54 tys. spraw. Zakres pracy tych komisji jest więc znacznie obszerniejszy. Wszystko to wskazuje na potrzebę weryfikacji istniejącej struktury organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CecyliaModeracka">Liczna rzesza pracowników ponosi materialną odpowiedzialność w związku ze sprawowanymi przez siebie funkcjami. Bardzo trudno jednak od wielu z nich egzekwować tę odpowiedzialność. Licznymi przykładami może tu służyć budownictwo. Place budowy to na ogół teren, na którym materiały leżą zupełnie nie zabezpieczone. Pracownicy odpowiedzialni materialnie nie są w stanie na bieżąco stwierdzić, jakie są ubytki w powierzonym materiale, czy nie nastąpiła kradzież. Powstałe braki uwidaczniane są dopiero w wyniku inwentaryzacji. Bardzo często materiały przewożone są z jednego placu budowy na drugi, a przecież kierowca nie ponosi materialnej odpowiedzialności za przewożone mienie. Wszyscy wiemy, że zdarza się, że przewożony materiał nie trafia na plac budowy. Ogromna jest trudność dochodzenia odszkodowań w procesach tego typu. Pracownik udawania, że nie ponosi winy z uwagi na brak podstawowego nawet zabezpieczenia powierzonego mienia. Trzeba więc zastanowić się nad formami lepszego zabezpieczenia majątku.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CecyliaModeracka">Prawdą jest, co uwidaczniają informacje resortów, że występuje dysproporcja między liczbą spraw rozpatrywanych przez zakładowe komisje rozjemcze i komisje terenowe. Nie należy jednak wysuwać wniosku, że szkolenie członków zakładowych komisji rozjemczych jest niepotrzebne. Pamiętać trzeba, że właśnie ci ludzie uzbrojeni w dostateczną wiedzę i znajomość przepisów Kodeksu potrafią załatwić wiele spraw, zanim dojdzie do sporu rozstrzyganego przez komisje rozjemcze. Z drugiej strony, warto uprzytomnić sobie, że znaczna liczba spraw rozpatrywanych przez terenowe komisje odwoławcze dotyczy rozwiązania umowy o pracę. Jakże często się zdarzy, że pracownik wnosi taką sprawę, mimo całkowitej bezpodstawności swojego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#CecyliaModeracka">Ażeby Kodeks pracy spełnił swoje funkcje wychowawcze i był właściwie realizowany, konieczne jest szerokie jego popularyzowanie, wyjaśnianie zawartych w nim przepisów. Stąd tak wielkie jest zapotrzebowanie na materiały informacyjne dotyczące Kodeksu, na komentarze do tego aktu prawnego. Potrzebę taką odczuwają i pracownicy, i kierownictwa zakładów pracy, i rady zakładowe. Prawdą jest, że fachowe pisma prawnicze wiele miejsca poświęcają Kodeksowi pracy, jednakże tych publikacji nie czyta robotnik. Wydana była publikacja zawierająca przystępne komentarze do Kodeksu jednakże jej nakład był niewystarczający. Należałoby ją wznowić i udostępnić wszystkim zakładom pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaKochanowska">Słusznie posłanka-referent zaakcentowała potrzebę tworzenia modelu polskiego rzetelnego pracownika. Taką sylwetkę powinniśmy szeroko popularyzować.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AnnaKochanowska">W odniesieniu do pracy terenowych komisji odwoławczych zgłaszane są w toku spotkań z wyborcami konkretne postulaty. Przede wszystkim podnoszona jest sprawa, że pracownik biorący udział w procesie jest pozostawiony sam sobie. Rozważyć należałoby, czy np. radca prawny WRZZ nie powinien w takich procesach bronić interesów pracownika.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AnnaKochanowska">Z materiałów Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych wynika, że na wielu stanowiskach średniego dozoru zatrudniani są pracownicy, którzy nie spełniają wymogów kwalifikacyjnych. Trzeba jednak przyjrzeć się czy te wymogi są słusznie ustawiane, czy np. na każdym stanowisku średniego dozoru potrzebny jest pracownik z wyższym wykształceniem. Z drugiej strony - wiele nieprawidłowości związanych ze złym zaszeregowaniem pracowników, z niewłaściwym wyliczaniem zapłaty itp. powstaje z winy właśnie średniego dozoru. Wynika stąd potrzeba zawodowego dokształcania osób pełniących takie funkcje.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AnnaKochanowska">Otwartą, wymagającą krytycznej analizy jest sprawa przekraczania norm o 200–300 proc. Jest to chyba jakaś nieprawidłowość wynikająca ze złego ustalenia norm. Są one od lat niekorygowane i sprawą bardzo trudną jest taką zmiana, aby pracownik nie został poszkodowany.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AnnaKochanowska">Wzrost świadomości ogólnogospodarczej nie nadąża za wzrostem kwalifikacji. Na różnego rodzaju kursach dokształcających szkoli się ok. 1/3 ogółu pracujących. Należałoby kursy te wykorzystać w większym stopniu dla pogłębienia wiedzy pracowników w dziedzinie zagadnień ogólnoekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AnnaKochanowska">W roku bież. bardzo wzrosły opłaty za wczasy FWP. Część tej podwyżki rekompensują pracownikom zakłady pracy. Nie dotyczy to jednak całej kwoty i nie obejmuje wszystkich pracowników. Rozważyć należy ozy opłaty nie zostały ustalone na zbyt wysokim poziomie. Już w roku ub. Komisja sejmowa zwracała uwagę na rosnące koszty wczasów. Odpowiedzią na jej dezyderat w tej sprawie stała się decyzja o dalszej poważnej zwyżce opłat. W dodatku sprawa ta nie została przekonsultowana z Komisją i posłowie dowiedzieli się o decyzjach w swoich zakładach pracy. W ślad za rosnącymi kosztami wczasów nie wzrosły fundusze socjalne w zakładach.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AnnaKochanowska">Szeroko należy popularyzować przykłady dobrej pracy. Wydaje się, że środki masowego przekazu nadmiernie koncentrują się na złych przykładach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SylwesterZawadzki">Materiały dostarczone przez resorty prezentują wysoki poziom. Dają one wszechstronny obraz funkcjonowania Kodeksu pracy, wskazują równocześnie, że same normy prawne nie są w stanie wszystkiego rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SylwesterZawadzki">W nadesłanym materiale Sąd Najwyższy stwierdza, że główną przyczyną sporów ze stosunku pracy jest nieznajomość przepisów lub wadliwa ich wykładnia. Dowodzi to potrzeby podnoszenia świadomości prawnej w społeczeństwie. Badania tej świadomości, m.in. dotyczącej również znajomości prawa pracy, prowadził Instytut Państwa i Prawa PAN. Z badań tych wynika, że braki w tym zakresie są bardzo poważne. Podkreślenia wymaga rola środków masowego przekazu w popularyzowaniu Kodeksu pracy. Jednakże jest to działalność w pewnym sensie fragmentaryczny. Trzeba ją potęgować i stosować różne formy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SylwesterZawadzki">Do dziś nie została jasno sprecyzowana rola prawnika w przedsiębiorstwie. Wydanie aktu regulującego pozycję radcy prawnego opóźnia się. Radca nie jest w sposób dostateczny wykorzystywany do konsultowania sporów pracowniczych. Przyśpieszyć trzeba pracę nad wzmocnieniem pozycji radcy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SylwesterZawadzki">Kodeks pracy odegrać powinien istotny wpływ na doskonalenie organizacji pracy. Dąży się do podnoszenia świadomości pracowniczej, lecz czynnikami osłabiającymi tę świadomość są zjawiska przestojów w pracy, złej organizacji pracy, słabości kierownictw itp.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SylwesterZawadzki">Przy dyskusji nad projektem Kodeksu pracy rozważano, czy wprowadzić limitowanie godzin nadliczbowych, czy nie. Dobrze się stało, że Kodeks pracy limity takie wprowadził. Niemniej jednak, ilość godzin nadliczbowych świadczy o występowaniu wielu nieprawidłowości w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SylwesterZawadzki">Wniosek o przeprowadzenie zmian strukturalnych w zakładowych komisjach rozjemczych i terenowych komisjach odwoławczych jest chyba przedwczesny. Sprawa wymaga głębokiego zbadania. To, że uzyskaliśmy ponad 100-tysięczną armię pracowników prezentujących w zakładach prący problematykę prawa pracy jest dużym osiągnięciem. Pracowników pełniących funkcje w komisjach rozjemczych trzeba nadal szkolić.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SylwesterZawadzki">Wiceminister pracy, płac i spraw socjalnych Henryk Białczyński: Jest pełna zgodność między tezami referatu sprawozdawczego przygotowanego na posiedzenie Sejmu a ocenami zawartymi w materiałach resortów. W materiałach tych piętnuje się patologiczne wypaczenia w zakresie stosowania przepisów Kodeksu pracy, wskazane też są działania podejmowane na rzecz zwalczania, bądź łagodzenia tej patologii. Ocenić tylko należałoby czy te działania są wystarczające. Dyskusja na posiedzeniu z pewnością wskaże na nowe formy tej walki.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SylwesterZawadzki">Kodeks pracy w poważny sposób przyczynił się do stworzenia nowej sytuacji w zakładach. Obecnie pracownik ma jasno sformułowane prawa i obowiązki i nie musi przedzierać się przez gąszcz różnych przepisów w zakresie prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SylwesterZawadzki">Polemizować trzeba z tezą o konieczności stworzenia sylwetki polskiego rzetelnego pracownika. Mamy wielomilionową armię dobrych, rzetelnych, twórczo pracujących pracowników. Występuje też z pewnością grupa pracowników niezasymilowanych w zakładzie. Ranga dobrego pracownika stale rośnie.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#SylwesterZawadzki">Mamy w Polsce setki tysięcy stanowisk pracy, na których obowiązuje materialna odpowiedzialność za powierzone mienie. Zastanowienia wymaga, czy ilość spraw wnoszonych z tytułu pociągnięcia pracowników do odpowiedzialności jest duża czy mała. Wydaje się jednak bezsporne, że sam fakt wszczynania takich procesów uwidacznia aktywny stosunek do mienia społecznego. O ile pracownik nie jest sprawcą straty mienia w sądzie nie stanie mu się krzywda. Równocześnie procesy te są czynnikiem mobilizującym kierownictwa i załogi zakładów do większej troski o należyte zabezpieczenie majątku.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#SylwesterZawadzki">Z pewnością jest potrzeba szerszego komentowania przepisów Kodeksu pracy. Komentarze takie powinny być dwojakiego rodzaju: dla pracowników oraz dla kierownictw zakładów. Pamiętać jednak trzeba, że dopiero praktyka sądownicza pozwala na pogłębianie dojrzałości komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#SylwesterZawadzki">Pracownik w procesie nie jest sam: organizacja związkowa ma prawo i obowiązek być jego rzecznikiem. Związek zawodowy nie angażuje się jednak w tych przypadkach, gdy pracownik nie ma racji. Wskazać też trzeba, że w samym składzie komisji jest reprezentacja świata pracy, a więc zabezpieczona jest ochrona interesu pracownika. Nie byłoby słuszne dopuszczenie adwokatów do spraw w pierwszej instancji, gdyż sprawy te nie toczą się przed sądem a przed komisją rozjemczą.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#SylwesterZawadzki">W ostatnich latach bardzo wzrosły koszty Funduszu Wczasów Pracowniczych. Zwyżka opłat wczasowych nie powinna jednak odbić się na pracowniku, gdyż nie zmieniono zasad odpłatności pracowników, a różnice pokrywane będą przez zakłady pracy z funduszu socjalnego. Jest więc to rozrachunek pomiędzy FWP a zakładami pracy. W zaistniałej sytuacji celowe jednak byłoby, aby zakłady pracy przeanalizowały zasady prowadzonej przez siebie polityki socjalnej. Rozważyć należałoby czy wszystkim pracownikom udzielać wczasów ulgowych, czy środki z funduszu socjalnego nie powinny być przede wszystkim przeznaczane dla rodzin gorzej sytuowanych, wielodzietnych itp.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#SylwesterZawadzki">Zgodzić się należy z posłem S. Zawadzkim, że za wcześnie jeszcze na zmiany w strukturze zakładowych komisji rozjemczych. Członkowie tych komisji spełniają kolosalną rolę w zakładzie, jakże często likwidując spór we wczesnym stadium. Szkolenie członków komisji rozjemczych pozwala na stworzenie wielkiego kapitału wiedzy i umiejętności. Warto też pamiętać, że wiele z tych 19 tys. sporów rozstrzygniętych przez zakładowe komisje rozjemcze ma charakter precedensowy. Niejednokrotnie jest tak, że wielu pracowników mających podobne roszczenia odnosi orzeczenie komisji do swoich indywidualnych przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EwaKwiatkowska">W referacie sprawozdawczym zostanie bardzo wysoko oceniony system rozjemczego rozstrzygania sporów. Słuszne są opinie, że szkolenie członków komisji rozjemczych tworzy w zakładach pracy armię ludzi lepiej znających prawo. Dobrze też, że członkowie tych komisji interweniują w spory pracownicze dostatecznie wcześnie. Nie można jednak dopuszczać do zakładania z góry, że pracownik nie ma racji. Byłoby to zaprzeczeniem istoty mediacji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EwaKwiatkowska">Nie można zgodzić się z wiceministrem Białczyńskim, że wzrost opłat wczasowych nie odbije się ujemnie na pracownikach. Zakłady pracy dysponują funduszem socjalnym w określonej wysokości. Wobec wzrostu tych opłat, nie będą w stanie dopłacać do pobytu na wczasach wszystkim pracownikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IrenaSroczyńska">Musimy mieć pełną świadomość, że bardzo trudno jest powiedzieć wszystko na temat oceny Kodeksu pracy w jednym referacie sprawozdawczym. Referat ten zostanie na plenarnym posiedzeniu wzbogacony przez dyskusję poselską.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#IrenaSroczyńska">Byłoby niedobrze, gdybyśmy po 33 latach istnienia Polski Ludowej dopiero teraz zakładali potrzebę wypracowania modelu rzetelnego pracownika. Przeważającą większość ludzi pracy przez wszystkie te lata pracowała rzetelnie, ofiarnie i dzięki ich wysiłkom osiągnęliśmy bogaty dorobek i rozwój kraju. Ważną sprawą jest natomiast szerokie upowszechnianie modelu takiego pracownika. Dążyć też musimy do ograniczenia występującej patologii społecznej, marginesu społecznego, nietolerancji ludzi łamiących podstawowe obowiązki pracownicze.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#IrenaSroczyńska">Ocena realizacji Kodeksu pracy jest generalnie pozytywna. W miarę upowszechniania znajomości przepisów Kodeksu powinna doskonalić się nadal praworządność stosunków pracy. W referacie uwzględnić trzeba wielką rolę pracy szkoleniowo-instruktażowej dla prawidłowej realizacji Kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#IrenaSroczyńska">Czy stosunkowo niewielka ilość spraw rozpatrywanych przez zakładowe komisje rozjemcze jest zjawiskiem dobrym czy złym? Z pewnością jest to zjawisko dobre, o ile ta mała ilość wynika z dobrej atmosfery panującej w zakładach, z prawidłowego działania profilaktycznego. Pracy komisji rozjemczych nie można rozpatrywać z punktu widzenia liczby ich posiedzeń. Istotny sens pracy tych komisji polega na prowadzeniu działalności profilaktycznej w zakładzie. Naturalnie nie chodzi tu o przesądzanie z góry, że pracownik w swym sporze nie ma racji. Chodzi natomiast o rzetelne rozmowy z pracownikami, o udzielanie im pomocy w załatwianiu spraw słusznych poprzez oddziaływanie na majstrów, kierowników. Szkolenie członków komisji rozjemczych nie należy uważać za niecelowe. Dzięki temu szkoleniu tworzy się szeroki front ludzi pomagających kształtować praworządność w zakładach.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#IrenaSroczyńska">Zjawiskiem prawidłowym, zasługującym na pozytywną ocenę jest to, że większość sporów rozstrzygana jest już na pierwszym szczeblu - w zakładzie pracy. Dążyć należy nadal, by ilość spraw trafiających do sądów była jak najmniejsza. Im lepsza atmosfera w zakładzie, im głębsza w nim działalność profilaktyczna, wyższa świadomość pracowników i ogniw kierowniczych, tym mniej jest sporów wynikających ze stosunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#IrenaSroczyńska">Słusznie podkreślano w dyskusji, że niezbędne jest zwiększenie ilości wydawnictw Kodeksu pracy wraz z komentarzem. Jest też potrzeba dalszego rozwoju szkolenie, z zakresu stosowania Kodeksu pracy i jego popularyzacji w środkach masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#IrenaSroczyńska">Poruszona była sprawa nowych cen wczasów FWP. Ceny te nie ulegały zmianom od wielu lat, podczas gdy koszty ponoszone przez FWP bardzo wzrosły. CRZZ świadczyła pomoc FWP swoimi środkami. W sytuacji zamrożenia funduszu socjalnego wiele zakładów pracy ma trudności w świadczeniu usług socjalnych. Zakładom tym CRZZ związki branżowe przychodzą z pomocą w uzasadnionych społecznie przypadkach. Sprawą najważniejszą w obecnej sytuacji jest takie gospodarowanie funduszem socjalnym przez zakłady pracy, aby pomoc z tego funduszu była świadczona pracownikom najbardziej tego potrzebującym i dobrze wywiązujących się ze swoich obowiązków pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#IrenaSroczyńska">Wiele uwagi w dyskusji zwrócono na sytuację pracowników materialnie odpowiedzialnych. Pamiętać jednak musimy, że zgodnie z Kodeksem pracodawca ma obowiązek udowodnić pracownikowi jego winę. Sądy orzekają na korzyść pracowników, o ile ta wina nie jest udokumentowana.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#IrenaSroczyńska">Wydaje się też słuszne, aby w referacie sprawozdawczym zwrócić uwagę na nadużywanie godzin nadliczbowych. Najczęściej zjawisko godzin nadliczbowych ma miejsce w zakładach, gdzie występują także postoje i zła organizacja pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#IrenaSroczyńska">Wyrażam przekonanie, że uwagi i wnioski zgłoszone w dzisiejszej dyskusji pozwolą na ostateczne i doskonalsze opracowanie referatu sprawozdawczego na obrady plenarne Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#IrenaSroczyńska">Komisje wybrały poseł Ewę Kwiatkowską (PZPR) na sprawozdawcę stanu realizacji Kodeksu pracy na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>