text_structure.xml 143 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKarczewski">Otwieram czternaste posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławKarczewski">Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam pana senatora Arkadiusza Grabowskiego oraz pana senatora Łukasza Mikołajczyka.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławKarczewski">Listę mówców prowadzić będzie pan senator Łukasz Mikołajczyk.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławKarczewski">Panie i Panowie Senatorowie, w dniu 31 marca 2016 r. zmarł Jerzy Chmura, senator II kadencji, członek Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławKarczewski">W dniu 5 kwietnia 2016 r. zmarła profesor Zyta Gilowska, była wicepremier, minister finansów oraz członek Rady Polityki Pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę o powstanie i uczczenie minutą ciszy pamięci zmarłych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">(Wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">(Senator Stanisław Kogut: Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie…)</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">(Zgromadzeni odpowiadają: …a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.)</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że Sejm na czternastym posiedzeniu w dniu 18 marca 2016 r. przyjął: jedyną poprawkę Senatu do ustawy w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz jedną poprawkę Senatu do ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Ponadto Sejm na piętnastym posiedzeniu w dniu 31 marca 2016 r. przyjął większość poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#StanisławKarczewski">Wobec niewniesienia zastrzeżeń do protokołu dziesiątego posiedzenia stwierdzam, że protokół tego posiedzenia został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że protokół jedenastego posiedzenia Senatu, zgodnie z Regulaminem Senatu, jest przygotowany do udostępnienia senatorom.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#StanisławKarczewski">Jeśli nikt z państwa senatorów nie zgłosi do niego zastrzeżeń, to zostanie on przyjęty na kolejnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#StanisławKarczewski">Wysoki Senacie, informuję, że skierowałem komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów „Program prac Komisji na rok 2016” do Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#StanisławKarczewski">W dniu 14 grudnia 2015 r. sekretarz Komitetu do Spraw Europejskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych przekazał Senatowi stanowisko rządu w sprawie komunikatu. Zawarte jest ono w druku nr 44. Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej na posiedzeniu w dniu 30 marca 2016 r. zapoznała się z komunikatem i poinformowała mnie o tym fakcie.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#StanisławKarczewski">Wysoka Izbo, informuję, że w dniu 23 lutego 2016 r. prokurator generalny przekazał Senatowi jawną roczną informację o łącznej liczbie osób, wobec których został skierowany wniosek o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej. Zawarta jest ona w druku nr 95. W dniu 3 marca 2016 r. skierowałem informację do Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Komisja na posiedzeniu w dniu 5 kwietnia 2016 r. zapoznała się z informacją i poinformowała mnie o tym.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#StanisławKarczewski">Państwo Senatorowie, projekt porządku obrad został wyłożony na ławach senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#StanisławKarczewski">Proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkty: ustawa o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw – i rozpatrzenie go po punkcie dotyczącym ratyfikacji o utworzeniu Azjatyckiego Banku Inwestycji, jako punkt czwarty; informacja ministra spraw zagranicznych na temat nowego porozumienia dla Zjednoczonego Królestwa w ramach Unii Europejskiej, przyjętego na posiedzeniu Rady Europejskiej w dniach 18–19 lutego 2016 r., ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji dla obywateli polskich postanowień dotyczących świadczeń socjalnych i swobodnego przepływu – i rozpatrzenie go po punkcie dotyczącym wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenie pana senatora Roberta Dowhana, jako punkt ósmy.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#StanisławKarczewski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#StanisławKarczewski">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanRulewski">Panie Marszałku, Wysoka Izbo… Szczególnie zwracam się tutaj do Wysokiej Izby. Z posiedzenia na posiedzenie wzrasta ilość punktów porządku dziennego…</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Ale Panie Senatorze, ja zadałem pytanie: czy ktoś z pań i panów senatorów jest przeciwny przyjęciu przedstawionej propozycji?)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanRulewski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Tak? To proszę bardzo. Ale proszę powiedzieć do którego punktu…)</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanRulewski">Do punktów dotyczących uchwał Senatu czczących kolejne rocznice.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: To nie dotyczy tego pytania.)</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanRulewski">W tym porządku są 3…</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Ale Panie Senatorze…)</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanRulewski">Ale proszę pozwolić mi kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKarczewski">Nie. Panie Senatorze, ja zadałem konkretne pytanie i chciałbym zakończyć ten punkt, a pan senator uniemożliwia mi zakończenie ustalenia porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#komentarz">(Senator Jan Rulewski: Proszę, Panie Marszałku, jeśli pan lubi drobnicę… To jest punkt czwarty porządku…)</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławKarczewski">No dobrze, ale ja udzielę panu…</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Senator Jan Rulewski: Punkt czwarty porządku…)</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławKarczewski">Ale, Panie Senatorze, pan nie rozumie, że ja zadałem pytanie, czy ktoś jest za albo przeciw przyjęciu tej propozycji, a pan senator mówi na jakiś zupełnie inny temat.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#komentarz">(Senator Mieczysław Augustyn: Nie może mówić…)</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Teraz o rozszerzenie chodzi.)</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StanisławKarczewski">Czy pan chce rozszerzyć, zmniejszyć…</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#komentarz">(Senator Jan Rulewski: Tak, chcę zmniejszyć.)</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławKarczewski">Ale to później będzie pytanie o to.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#komentarz">(Senator Jan Rulewski: Ale jeśli sprzeciw co do porządku…)</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#StanisławKarczewski">No dobrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanRulewski">…W wyniku, którego z posiedzenia na posiedzenie porządek rozrasta się o punkty dotyczące uchwał – w porządku dzisiejszego posiedzenia to jest m.in. punkt czwarty – mających na celu czczenie wydarzeń bądź osób szczególnie zasłużonych dla Polski bądź nawet świata. Myślę, że to powoduje, że przekształcamy się w rodzaj IPN-u bądź Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie jest to rolą Senatu. I prosiłbym pana marszałka, aby podczas procedowania nad dzisiejszym porządkiem i być może propozycjami dotyczącymi uzupełnienia, które po moim wystąpieniu mogą paść, próbował to usystematyzować bądź wartościować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławKarczewski">Ja powtórzę pytanie: jeśli nie usłyszę… Przedstawiłem propozycje uzupełnienia i jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawione propozycje. Nie słyszę sprzeciwu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanisławKarczewski">Teraz zadaję kolejne pytanie: czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawianego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Już zabrał.)</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#StanisławKarczewski">Już pan senator zabrał, dobrze.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#StanisławKarczewski">Stwierdzam, że Senat zatwierdził porządek obrad czternastego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#StanisławKarczewski">Pragnę poinformować państwa senatorów, że po przygotowaniu sprawozdań komisji porządek obrad zostanie uzupełniony o punkty dotyczące następujących ustaw: ustawy o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku; ustawy o zmianie ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#StanisławKarczewski">Państwo Senatorowie, Szanowni Państwo, informuje, że dziś o godzinie 12.00 zostanie zarządzona półgodzinna przerwa na otwarcie wystawy „Leopold Skulski. Farmaceuta i mąż stanu”. Jutro obrady rozpoczynamy o godzinie 9.00 od informacji ministra spraw zagranicznych. Informuję, że głosowania zostaną przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#StanisławKarczewski">Na pulpitach państwa senatorów zostały wyłożone zaproszenia na Zgromadzenie Narodowe w dniu 15 kwietnia bieżącego roku wraz z informacją o numerach miejsc zajmowanych przez państwa w Sali Ziemi w Poznaniu. Senatorom, którzy deklarowali chęć udziału w mszy świętej w katedrze poznańskiej, dołączono również zaproszenia do katedry.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#StanisławKarczewski">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 100, a sprawozdanie komisji – w druku nr 100 A.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pana senatora Przemysława Błaszczyka, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzemysławBłaszczyk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzemysławBłaszczyk">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrzemysławBłaszczyk">Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na posiedzeniu w dniu 30 marca 2016 r. rozpatrzyła ustawę o zmianie ustawy o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt. Ustawa ta jest wykonaniem po części prawa Unii Europejskiej, rozporządzenia wykonawczego Komisji Unii Europejskiej 2015…</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Przepraszam bardzo, Panie Senatorze…)</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Proszę państwa, dajmy szansę panu senatorowi na swobodne przekazanie sprawozdania komisji. Osoby, które chcą rozmawiać, zapraszam do foyer.)</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PrzemysławBłaszczyk">…Rozporządzenia wykonawczego Komisji Unii Europejskiej 2015/262 z dnia 17 lutego 2015 r. Rozporządzenie to weszło w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. i dlatego jesteśmy zobowiązani do wdrożenia go w naszym prawodawstwie.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PrzemysławBłaszczyk">Ustawa dotyczy identyfikacji koniowatych. Ma za zadanie ujednolicenie, uaktualnienie, a także uszczegółowienie systemu identyfikacji i rejestracji. Jest ona wywołana sytuacją, jaką mieliśmy kilka lat temu, kiedy mięso końskie pojawiło się w produktach żywieniowych, przez co Unia Europejska, Komisja zdecydowała się na doprecyzowanie, uszczegółowienie, a także dopracowanie obrotu końmi, też obrotu w sferze dokumentów, tzw. paszportów. Ponadto ustawa wprowadza możliwość wymiany informacji pomiędzy Polskim Związkiem Hodowców Koni a innymi organami, w szczególności Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Doprecyzowuje ona także funkcjonowanie instytucji, które mają się zajmować wydawaniem dokumentów, tzw. paszportów, określa, kto ma te kompetencje, w jaki sposób te dokumenty są przyznawane, w jaki sposób ma wyglądać obieg dokumentów i które instytucje mają się tym zajmować, odnosi się także do centralnej bazy informacji o koniach oraz do postępowania z dokumentami, a to jest jedna z ważniejszych rzeczy, jeśli chodzi o sytuację poubojową oraz po utylizacji zwierząt.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PrzemysławBłaszczyk">Ustawa nie wywołała jakiejś większej dyskusji na posiedzeniu komisji. Komisja wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z pań i panów senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#StanisławKarczewski">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#StanisławKarczewski">Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#StanisławKarczewski">Witam bardzo serdecznie na posiedzeniu panią minister Ewę Lech.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#StanisławKarczewski">Czy pani minister pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech: Nie, dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#StanisławKarczewski">Nie.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#StanisławKarczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#StanisławKarczewski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: ustawa o bezpieczeństwie obrotu prekursorami materiałów wybuchowych.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#StanisławKarczewski">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 106, a sprawozdanie komisji w druku nr 106 A.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, pana senatora Adama Gawędę, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamGawęda">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AdamGawęda">Chciałbym przedstawić sprawozdanie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności o uchwalonej przez Sejm 11 marca 2016 r. ustawie o bezpieczeństwie obrotu prekursorami materiałów wybuchowych. Po jej rozpatrzeniu w dniu 30 marca br. komisja wnosi o przyjęcie projektu ustawy wraz z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AdamGawęda">Chciałbym zaznaczyć, że ustawa o bezpieczeństwie obrotu prekursorami materiałów wybuchowych jest bardzo ważna, szczególnie w tej chwili, ona wpisuje się w ostatnie wydarzenia. Ustawa ta określa zasady funkcjonowania ogólnopolskiego systemu zgłaszania zarówno podejrzanych transakcji lub prób dokonania takich transakcji dotyczących substancji wymienionych w odpowiednich załącznikach, jak i zniknięć czy kradzieży znaczących ilości substancji, o których mowa w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AdamGawęda">W trakcie posiedzenia komisji dość gruntownie zostały przeanalizowane wszystkie kwestie dotyczące poszczególnych obszarów zawartych w tej ustawie, która określa sposób funkcjonowania tego systemu. W 8 poprawkach zaproponowano kilka kwestii. W poprawce nr 1 proponujemy, żeby komendant główny Policji mógł upoważnić kierowników i zastępców kierowników jednostek organizacyjnych Policji i komórek organizacyjnych Komendy Głównej Policji do udzielania i cofania w jego imieniu upoważnień do przetwarzania danych osobowych w systemie zgłaszania. Kolejna istotna poprawka, poprawka nr 4, dotyczy zgłoszenia podejrzanej transakcji lub próby dokonania podejrzanej transakcji przez przeciętnego użytkownika lub podmiot gospodarczy. Wówczas w systemie zgłaszania gromadzi się także informacje niezbędne do ich zidentyfikowania, w tym niezbędne do ustalenia tożsamości przeciętnego użytkownika, osoby fizycznej, o której mowa w art. 3 rozporządzenia, lub osoby działającej w imieniu podmiotu gospodarczego, zwanych dalej „klientem”.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AdamGawęda">Po dyskusji komisja wnosi o przyjęcie poprawek i przyjęcie całości wraz ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#StanisławKarczewski">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#StanisławKarczewski">Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu? Witam na posiedzeniu podsekretarz stanu, panią minister Jadwigę Emilewicz.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Jadwiga Emilewicz: Panie Marszałku, Panie i Panowie Senatorowie, pan senator sprawozdawca przedstawił szczegółowo wszystkie poprawki. Nie mamy uwag. Bardzo dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#StanisławKarczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#StanisławKarczewski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego…</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#StanisławKarczewski">Słucham?</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma sprawozdawcy… Ale już idzie.)</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#StanisławKarczewski">Sprawozdawca idzie… Może dojdzie. To ja przeczytam…</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy o utworzeniu Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, sporządzonej w Pekinie dnia 29 czerwca 2015 r.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#StanisławKarczewski">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 103, a sprawozdanie komisji – w druku nr 103 A.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, pana senatora Krzysztofa Mroza, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofMróz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KrzysztofMróz">W dniu 15 marca odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, na którym rozpatrywaliśmy tę ustawę. Jest to ustawa pozwalająca panu prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej na ratyfikację tej umowy międzynarodowej, a chodzi o przystąpienie Polski do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KrzysztofMróz">Ta umowa została podpisana jeszcze przez poprzedni rząd. Jak przedstawiciel rządu nas poinformował, w budżecie na rok 2016 są zabezpieczone środki na sfinansowanie naszego wkładu w tej części, w której ten wkład finansowy jest wymagany. Reszta naszego wkładu nastąpi poprzez określone gwarancje… Jest to propozycja zaktywizowania funkcjonowania naszych przedsiębiorstw, pewna pomoc dla naszych przedsiębiorców w zaistnieniu na rynkach wschodnich. To porozumienie, powiedziałbym, jest kojarzone głównie z Chinami, ale przystąpiło do niego bardzo wiele krajów, także krajów Unii Europejskiej. Nie było w tej sprawie większych kontrowersji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławKarczewski">Pan senator Augustyn, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławKarczewski">Panie Senatorze, bardzo proszę jeszcze na mównicę.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławAugustyn">Panie Senatorze, ja mam dwa krótkie pytania. Pierwsze dotyczy tego, czy to, o czym tu mowa, to jest realizacja obietnicy, którą swego czasu minister finansów, minister Szczurek, składał po wizycie w Chinach? Bo pamiętam, że wtedy padały takie zapowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MieczysławAugustyn">A drugie pytanie jest następujące: jakie konkretne korzyści może mieć Polska z przystąpienia do tego banku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofMróz">Panie Senatorze, ciężko mi powiedzieć, czy to akurat pan minister Szczurek, ale podejrzewam… Widać po dacie, że to na pewno było za czasów poprzedniego rządu, rządu pani premier Ewy Kopacz, a wtedy ministrem był pan Szczurek. Tak więc domniemywam, że to, o czym tu mowa, jest konsekwencją umów podpisanych przez pana ministra Szczurka.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofMróz">A co do tego, jakie będą konsekwencje… No, to daje nam pewną możliwość, daje polskim przedsiębiorcom pewną możliwość zaistnienia na rynkach dalekowschodnich. Czy ona zostanie wykorzystana i jak zostanie wykorzystana? No, to jest oczywiście kwestia przyszłości. Ten bank inwestycyjny będzie działał troszeczkę jak EBOR. I tak samo on daje pewnego rodzaju możliwości. A czy te możliwości zostaną wykorzystane w praktyce i przełożą się na zwiększenie obrotów handlowych, to zobaczymy. My tą umową otwieramy sobie pewną możliwość, to jest pewne ułatwienie dla polskich przedsiębiorców. Tak jak poinformował nas przedstawiciel… już nie pamiętam, czy ministerstwa… tak, Ministerstwa Finansów na posiedzeniu komisji, będzie przedstawiciel w Chinach, który będzie ułatwiał polskim przedsiębiorcom… I będzie on także zajmował się sprawami celnymi. Bo chodzi tutaj głównie o wymianę handlową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławKarczewski">Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie? Nie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławKarczewski">Projekt ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych zostali upoważnieni minister finansów oraz minister spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławKarczewski">Witamy na posiedzeniu panią podsekretarz stanu, minister Katarzynę Kacperczyk z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, i pana podsekretarza stanu, ministra Piotra Nowaka z Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#StanisławKarczewski">Czy chcecie państwo zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Piotr Nowak: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Katarzyna Kacperczyk: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#StanisławKarczewski">Nie.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#StanisławKarczewski">A czy ktoś… Dobrze. Proszę bardzo, pan senator Jackowski.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#StanisławKarczewski">Tylko proszę powiedzieć, do kogo, Panie Senatorze. Do pani minister czy do pana ministra?</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#komentarz">(Senator Jan Maria Jackowski: Oczywiście do pani minister.)</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#StanisławKarczewski">To oczywiście, Pani Minister, bardzo proszę na mównicę.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#StanisławKarczewski">A pan senator zadaje pytanie. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#komentarz">(Senator Jan Maria Jackowski: Ale jeżeli pan minister zechciałby uzupełnić odpowiedź, to byłbym otwarty na taką procedurę. Jeśli pan marszałek wyrazi zgodę.)</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#StanisławKarczewski">Ja wyrażam zgodę.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanMariaJackowski">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanMariaJackowski">Pani Minister, mam takie pytanie. Kiedy czytałem o tej ratyfikacji, to przeczytałem, że wysokość składki strony polskiej zostanie wyznaczona. Czy pani minister mogłaby określić, jaki jest rząd wysokości składki, którą strona polska wniesie?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanMariaJackowski">I czy ja dobrze rozumiem, że wspomniany bank będzie mógł realizować inwestycje np. w Europie Środkowo-Wschodniej? Że np. Via Carpatia mogłaby by być teoretycznie – podkreślam: teoretycznie, chodzi mi o to, żebyśmy mogli się oprzeć na jakimś konkrecie – finansowana przez ten bank? Czy mam rację, czy nie mam racji? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę, Pani Minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KatarzynaKacperczyk">Panie Marszałku! Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KatarzynaKacperczyk">Ja może, jeżeli pan senator pozwoli, zacznę od drugiego pytania, a mój kolega z Ministerstwa Finansów, dokładnie wyjaśni, na jakiej zasadzie wpłacamy tę składkę, ponieważ jej część jest wpłacana w gotówce, w zależności od mechanizmu, według którego jest ona wpłacana w ramach banku, a część jest jakby do dyspozycji, tak jak to ma miejsce w przypadku wszystkich innych instytucji finansowych o tym charakterze.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KatarzynaKacperczyk">Jeżeli chodzi o inwestycje infrastrukturalne na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, to w obecnej wersji statutu banku nie jest wprost powiedziane, że inwestycje będą realizowane na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, ale one się w dużym stopniu wiążą z koncepcją nowego jedwabnego szlaku, to jest tym, co strona chińska określa jako pas i szlak. Czyli nowa koncepcja, nowa inicjatywa połączeń infrastrukturalnych czy to drogowych, czy to kolejowych, ale też morskich między Azją i Europą. Jeżeli projekty, który będą realizowane i współfinansowane ze środków, które mamy do dyspozycji w ramach Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, wpisywałyby się w tę koncepcję połączeń, to tak. Oczywiście mogą też być finansowane ze środków tego banku w ramach projektów, które będą finansowane. Ja rozumiem, że również wszystkie projekty na obszarze Polski, które wpisywałyby się w tę koncepcję połączeń, jak najbardziej będą mogły ubiegać się o dofinansowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławKarczewski">Panie Ministrze, bardzo proszę o uzupełnienie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PiotrNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PiotrNowak">Jeśli chodzi o składkę, którą musimy wpłacić, to jest 166,4 miliona dolarów. Została ona rozbita na 5 rat. Jedna rata, to mniej więcej 33 miliony dolarów. Dwie raty muszą być wpłacone w tym roku – pierwsza w momencie ratyfikacji przez polski rząd umowy, druga mniej więcej w grudniu tego roku – a trzy kolejne w następnych latach. Jeśli chodzi o obecny rok, zostało to już zabezpieczone w budżecie. Te składki, ta nasza wpłata w ogóle nie wchodzi w deficyt budżetu. Z punktu widzenia dyscypliny finansów publicznych to jest na tych samych zasadach jak w przypadku naszych składek do innych instytucji. Tak więc z punktu widzenia Ministerstwa Finansów nie ma z tym problemu, to zostało zabezpieczone.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PiotrNowak">Widzimy, że jeśli chodzi o tę składkę, którą zawsze będziemy mogli… Statut pozwala nam, gdybyśmy kiedyś chcieli wyjść z tego banku, ją wycofać, więc z tego punktu widzenia nic nie tracimy. Mamy taką opcję: lokując tam pieniądze, możemy mimo wszystko w tym rejonie świata, który ma perspektywę, nawet z punktu widzenia demograficznego, na potężny rozwój w najbliższych dekadach… Tam powoli przenosi się centrum świata, jeśli chodzi o gospodarkę. Mamy, że tak powiem, dużą dźwignię dla naszych przedsiębiorstw, żeby uczestniczyć w tych projektach i tam zaznaczyć się jako kraj. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKarczewski">Proszę pozostać, Panie Ministrze, bo jeszcze zada pytanie pan senator Arkadiusz Grabowski.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Panie Ministrze, mam pytania dotyczące korzyści płynących z udziału naszego kraju, Polski, w tym banku, to jest korzyści handlowych i gospodarczych w przyszłości. Gdyby pan powiedział parę słów na temat tego, czy teraz my będziemy mieli bezpośrednio jakiś wpływ, czy w organach tego banku będziemy mieli swoich przedstawicieli, jak to będzie wyglądać po naszym przystąpieniu do tego banku, po ratyfikowaniu umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrNowak">Trudno jest skwantyfikować korzyści. To jest kompletnie niekwantyfikowalne na chwilę obecną. W Radzie Gubernatorów będziemy mieli ministra finansów, w Radzie Dyrektorów również będziemy mieli swojego przedstawiciela, więc będziemy mieli realny wpływ na projekty. Ale też nie chcę przeceniać polskich wpływów, ponieważ nasz udział w banku to jest 0,84%, bo to jest powiązane z PKB danego kraju. Przy czym relatywnie w naszej konstytuancie, w której m.in. jest Wielka Brytania i Szwajcaria, jesteśmy drugą czy trzecią największą siłą i mamy realny wpływ na to, co konstytuanta będzie robiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławKarczewski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Panie Ministrze, a to jest stały udział, to są stałe miejsca? Czy to sobie jakoś…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PiotrNowak">To są stałe miejsca.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: Stałe miejsca.)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PiotrNowak">Tak.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: Nie są one okresowe, kadencyjne?)</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PiotrNowak">Kadencyjność jest w konstytuancie…</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: Aha.)</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PiotrNowak">To zależy, kto będzie dowodził konstytuantą. Ale to, że mamy gubernatora w Radzie Gubernatorów, to jest stałe, zagwarantowane.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: To jest zagwarantowane.)</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PiotrNowak">Tak, to jest niezmienne.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: Dziękuję.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławKarczewski">Pan senator Jackowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanMariaJackowski">Panie Ministrze, ja mam jeszcze pytanie dotyczące tego, ile krajów musi to ratyfikować i kiedy procedura ratyfikacji zostanie zamknięta. Bo my jesteśmy bodajże… Już 31, jak wyczytałem w opinii…</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Piotr Nowak: Tak…)</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JanMariaJackowski">…państw ratyfikowało umowę. Ile krajów jest stronami i jakie jest przewidywane kalendarium uruchomienia całej tej wielkiej instytucji finansowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PiotrNowak">Z tego co się orientuję, wynika, że 57 krajów zgłosiło akces, i chyba kolejne kraje próbują, że tak powiem, wstąpić do tego banku, ale pula chyba już została zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PiotrNowak">W czerwcu, w końcu czerwca, ma być pierwsze, inauguracyjne posiedzenie, dlatego bardzo by nam zależało, żeby udało się ratyfikować tę umowę przed końcem czerwca, tak żebyśmy na pierwszym posiedzeniu, tym inauguracyjnym, już mieli swoich przedstawicieli pełnomocnych, którzy mogliby już nadawać kierunek przyszłych prac. A ci, którzy się opóźnią, de facto stracą, ponieważ pewne wizje czy pewne plany będą podejmowane w pierwszym etapie istnienia tej instytucji. Tak więc gdy kolejne kraje z tych 57 będą ratyfikowały umowę, to sukcesywnie będą, że tak powiem, przedstawiciele tych krajów dołączali do grona gubernatorów czy dyrektorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławKarczewski">Nie ma już więcej pytań. Bardzo panu dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Piotr Nowak: Dziękuję pięknie.)</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#StanisławKarczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#StanisławKarczewski">I proszę o zabranie głosu… Pan senator Jan Maria Jackowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanMariaJackowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie!</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanMariaJackowski">Chciałbym powiedzieć na wstępie, że bardzo cieszę się z tej inicjatywy, ponieważ, tak jak wspomniał pan minister w odpowiedziach na pytania, w tej chwili mamy do czynienia z pewnym przewartościowaniem w globalnym świecie i okazuje się, że tradycyjne punkty odniesienia, które decydowały o tym, co się dzieje na naszej Ziemi, w tej chwili ulegają przesunięciu. I niewątpliwie Azja staje się obecnie takim wiodącym obszarem koncentracji kapitału, potencjału ludnościowego i gospodarczego, obrotu gospodarczego i innowacyjności, nowoczesności.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanMariaJackowski">Chciałbym powiedzieć, że ten kierunek, można rzec, przewidział już nasz wielki wieszcz – w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego, wystawionym po raz pierwszy 16 marca 1901 r. już w pierwszym akcie padają pamiętne słowa. Czepiec, wuj panny młodej, zwraca się do dziennikarza Rudolfa Starzewskiego: „Cóż tam, Panie, w polityce? Chińczyki trzymają się mocno?”. Redaktor „Krakowskiego Czasu”, odpowiadając, jednocześnie pytał swojego interlokutora: „Wiecie choć, gdzie Chiny leżą?”, a Czepiec na to filozoficznie „No, daleko, kajsi gdzieś daleko; a panowie to nijak nie wiedzą, że chłop z chłopskim rozumem trafi, choćby było i daleko. A i my tu cytomy gazety i syćko wiemy”. Ten fragment „Wesela” pokazuje, że to nie jest tak, jak nam się wydaje, że Chiny to jest kraj, w którym, powiedzmy, to co się zaczęło dziać w 1979 r. w ogóle, czyli zmiany pewnej formuły gospodarczej, zmiany funkcjonowania tego państwa, tworzenie wielkich stref ekonomicznych i inspirowanie rozwoju gospodarczego, dzieje się tylko w ostatnich latach. Chiny zawsze były obszarem… Bo możemy mówić o Chinach jako o obszarze, który sam dla siebie był po prostu gigantycznym rynkiem. Bodajże w roku 1810, a więc ponad 200 lat temu, produkcja globalna Chin stanowiła już 30% światowego PKB.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanMariaJackowski">Ten akurat kierunek jest więc w moim głębokim przekonaniu bardzo dobry. Cieszę się, że rząd Polski aktywnie uczestniczy w rekonfiguracji tradycyjnych odniesień gospodarczych i szukania w tej chwili nowych obszarów dla rozwoju naszej gospodarki, szukania nie tylko rynków, ale także współpracy, jak również pozyskiwania kapitału.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanMariaJackowski">Nie przypadkiem pytałem panią minister… Mamy przynajmniej kilka gigantycznych inwestycji infrastrukturalnych, które przy współudziale finansów na przykład tego banku mogłyby również kapitalnie zwiększyć atrakcyjność Polski i zrobić z naszego położenia geopolitycznego, które zazwyczaj było traktowane jako pewien dopust boży – byliśmy między różnymi potęgami, które nas próbowały ścisnąć… Mówię tutaj o pewnym historycznym spojrzeniu. A teraz by się okazało, że rzeczywiście taka współpraca, położenie geopolityczne i to, że jedwabny szlak tak czy siak mógłby przechodzić czy przechodzi przez Polskę i Polska w tym dziele, miałaby olbrzymie znaczenie… Budowanie połączeń kolejowych dalekowschodnich, rozwój innych form transportu czy elementów infrastruktury są jak najbardziej konieczne.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanMariaJackowski">Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Miałem okazję być w delegacji Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w grudniu 2013 r. w Chinach podczas oficjalnej wizyty i muszę się podzielić z Wysoką Izbą jedną refleksją. Chiny to jest pewna kultura symboli, cywilizacja symboli. Jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy, to tam element polityczny nadal jest ważny. Jeżeli jakiś kraj jest dobrze postrzegany przez władze chińskie, to oznacza to inne światło dla tworzenia biznesu. I Polska ma tutaj niesamowity handicap w postaci tego, że – przypomnę – byliśmy pierwszym krajem na świecie, który w 1949 r. uznał Chińską Republikę Ludową. Taki jest paradoks. I na zasadach wzajemności chińska ambasada ma 3 ha najlepszych terenów w Warszawie, a my mamy ambasadę w Pekinie, która jest położona w najlepszej części Pekinu i też zajmuje 3 ha. To pokazuje, że mamy takie, powiedziałbym, historyczne uwarunkowania. One wywodzą się z zupełnie innej sytuacji geopolitycznej, z zupełnie innych czynników… Ale tak się to ułożyło. I to jest ważny element przy budowaniu strategii gospodarczych, szczególnie jeśli chodzi o szukanie przez nasze regiony kontaktów z poszczególnymi prowincjami chińskimi, ponieważ każda z tych prowincji jest większa niż niejeden średni kraj Unii Europejskiej. Tak że to są po prostu… Skala jest niesamowita.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JanMariaJackowski">I dlatego z dużym zainteresowaniem jako senator RP obserwuję, co się dzieje na rynku globalnym, również pewną taktykę Chin, która w tej chwili jest realizowana. Proszę zauważyć, że Chiny na arenie międzynarodowej odgrywają w tej chwili coraz istotniejszą rolę, również w basenie Oceanu Spokojnego, a więc w tym obszarze, który w tej chwili jest najbardziej kluczowy dla przyszłości świata, powoli, powoli budują swoją niesłychanie mocną pozycję. I z tego punktu widzenia, ponieważ mamy tradycję współpracy polsko-chińskiej… Ona nawet, paradoksalnie, trwała w czasach PRL, różne dowcipy na ten temat były w tamtym okresie, już nie będę ich cytował…</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: To nawet dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#JanMariaJackowski">…ze względu na…</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: To dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#JanMariaJackowski">…polityczną poprawność, Panie Marszałku…</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: Dziękuję bardzo panu senatorowi…)</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#JanMariaJackowski">…np. gdzie ma być granica polsko-chińska itd.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#komentarz">(Marszałek Stanisław Karczewski: No ale i tak musiał…)</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#JanMariaJackowski">Ale nie będę już tego cytował. W każdym razie chcę zwrócić uwagę, że to absolutnie jest istotny obszar dla rozwoju gospodarczego. Mam nadzieję, że rząd pani premier Beaty Szydło ten kierunek myślenia o rozwoju naszego kraju przy partnerskiej – no, choć trudno mówić, że takiej partnerskiej – współpracy ze stroną chińską, a mamy do czego się odwoływać, jeśli chodzi o tradycje tej współpracy, będzie wykorzystywał, ponieważ to może być remedium na wiele naszych problemów i pewne skostnienie rynku europejskiego. Trzeba ten kierunek jak najbardziej rozwijać. Tak że cieszę się, że taka inicjatywa powstała, i bardzo dobrze, gratuluję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#StanisławKarczewski">Dla porządku informuję, że senator Maciej Łuczak złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#StanisławKarczewski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#StanisławKarczewski">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 131, a sprawozdanie komisji – w druku nr 131 A.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Środowiska, pana senatora Krystiana Probierza, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrystianProbierz">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KrystianProbierz">Mam zaszczyt zreferować wyniki prac dotyczące ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze. Ta dyskusja, którą mam zamiar tutaj państwu zreferować, prowadzona była na łącznym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Środowiska. Otóż ta ustawa z dnia 1 kwietnia, którą Sejm uchwalił jednogłośnie – nie było głosów przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu – mimo że to było 1 kwietnia, jest bardzo poważną ustawą. Ta ustawa w pewnym sensie… Poprawki do ustawy powinny z założenia usunąć wątpliwości interpretacyjne, które pojawiły się w czasie stosowania dotychczasowej ustawy w praktyce. Oznaczały one utrudnienia dla ministra, który zajmował się wydawaniem czy udzielaniem koncesji na działalność polegającą na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu węglowodorów. Zgodnie z tym, co powiedziałem przed chwileczką, ta ustawa ma głównie charakter modelujący, troszkę formalny, ale w znacznym stopniu powinna ułatwić pracę ministrowi w zakresie wydawania tychże koncesji.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KrystianProbierz">Dyskusja, która odbywała się na posiedzeniu komisji, w zasadzie dotyczyła tylko uwag legislatora. Legislator nie miał jednak żadnych propozycji poprawek, zwracał tylko uwagę na pewne zależności, na to, że w tych poprawkach zostało zapisane coś, co w zasadzie mogło być już wcześniej stosowane. W dyskusji zabrał głos obecny tutaj pan minister Jędrysek, który stwierdził, że propozycja projektu zmian tej ustawy wynika z realnej działalności w życiu gospodarczym; wiele spraw jest tam niepewnych. Szczególnie dotyczy to około 30 koncesji, które są jak gdyby w toku. Minister nie był pewny, czy te przepisy, które on w swojej działalności musi uwzględniać, mają wystarczającą skuteczność i moc prawną.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KrystianProbierz">To w zasadzie tyle. Muszę powiedzieć, że podczas głosowania, które odbyło się na posiedzeniu, te uwagi, poprawki, które prezentował pan minister, zostały jednogłośnie przyjęte. I taki też jest wniosek naszych komisji. To tyle. Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#StanisławKarczewski">Projekt tej ustawy został wniesiony przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#StanisławKarczewski">Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#StanisławKarczewski">Witam na posiedzeniu pana ministra, głównego geologa kraju, Mariusza Oriona Jędryska.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#StanisławKarczewski">Panie Ministrze?</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Mariusz Orion Jędrysek: Tak?)</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#StanisławKarczewski">To bardzo proszę. Zapraszam do mównicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MariuszOrionJędrysek">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MariuszOrionJędrysek">Sprawa oczywiście jest krótka, ale bardzo ważna. Rząd w całości popiera propozycje poselskie. Pozwoli to, mam nadzieję, w szybkim tempie udzielić koncesji tym, którzy najdłużej na to oczekują. Luka prawna, jaka została stworzona przez poprzedni parlament, spowodowała, że w zasadzie w tej chwili koncesji dla tych najdłużej oczekujących nie możemy wydać. Teraz te koncesje będą mogły natychmiast być wydane, bo nawet vacatio legis zostało skrócone i w dniu ogłoszenia… A więc nam, rządowi, bardzo zależy na tym, żeby wszystkie te zmiany przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MariuszOrionJędrysek">Jeszcze tylko sprostowanie do wypowiedzi pana posła Probierza… Przepraszam, pana senatora Probierza. To wcale nie ułatwi prac rządu, raczej utrudni, bo trzeba będzie więcej koncesji wydać. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#StanisławKarczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#StanisławKarczewski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#StanisławKarczewski">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#StanisławKarczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały z okazji 120. rocznicy urodzin Kazimierza Kuratowskiego – czołowego przedstawiciela Warszawskiej Szkoły Matematycznej.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#StanisławKarczewski">Przypominam, że projekt tej uchwały został wniesiony przez Komisję Nauki, Edukacji i Sportu, i zawarty jest w druku nr 82, a sprawozdanie – w druku nr 82 S.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, pana senatora Józefa Zająca, o przedstawienie sprawozdanie komisji o projekcie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefZając">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JózefZając">Mam przyjemność przedstawić propozycję uchwały w sprawie 120. rocznicy urodzin profesora Kuratowskiego.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JózefZając">Amerykańska Akademia Nauk prowadzi swoisty ranking – zresztą kiedyś o tym wspominałem – taką listę, gdzie na stałe wpisywani są ci, którzy dokonali przełomowych odkryć, które wiele zmieniły na świecie bądź zmieniły nasz pogląd na świat. Na tej liście jak dotąd znajdują się trzy polskie nazwiska: Mikołaj Kopernik, Jan Maria Hoene-Wroński i znany wszystkim Stefan Banach, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej – grupy naukowców, która w okresie dwudziestolecia międzywojennego tak dalece rozwinęła badania naukowe, że, można powiedzieć, reszty świata już widać nie było, bo została z tyłu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JózefZając">Kuratowski jest jednym z pięciu, którzy tworzyli podstawową lwowską grupę, aczkolwiek później, kiedy na Politechnice Lwowskiej zlikwidowano katedrę matematyki, przeniósł się do Warszawy i pracował już tutaj. Jest twórcą jednej z pięciu podstawowych dziedzin matematyki, tak zwanej topologii – nauki, która wiele wyjaśniła, rozwikłała wiele spraw, które były niejasne lub niejednoznaczne dla naukowców z dziedzin sąsiednich. Jego uczeń – Ulam – otrzymał patent na bombę wodorową w Stanach. Okazuje się, że narzędzia matematyczne, które były niezbędne do tego, aby wywołać eksplozję jądrową, były opracowane już we Lwowie, tylko, tak jak i inne sprawy związane z tego rodzaju bronią, były bardzo dyskretnie pilnowane. Po wojnie Kuratowski tworzy w Warszawie pierwszy na świecie instytut maszyn cyfrowych. Jest osobą, która – poza Stefanem Banachem – wniosła do rozwoju polskiej matematyki największy wkład. I chcemy to uczcić w tym roku konferencją poświęconą właśnie Kuratowskiemu. W ciągu dwóch tygodni od pierwszego ogłoszenia tej konferencji tylko z Japonii napłynęło 18 zgłoszeń do udziału. Jest coś bardzo ciekawego, o czym warto wiedzieć – a być może publicznie mówimy o tym po raz pierwszy – że w okresie wojennym, dokładnie w 1940 r., kiedy Niemcy nie mogli sobie poradzić z opracowaniem teorii wybuchu jądrowego, zwrócili się do Kuratowskiego, który przebywał wówczas w Warszawie. Dostał on zaproszenie do odwiedzin w pruskiej akademii nauk w Berlinie. I tu pewna ciekawostka: otóż warszawscy AK-owcy w sposób bardzo inteligentny wybawili go od tej wizyty, zarażając go chorobą, na którą było już antidotum, a był to tyfus. Niemcy zaś wyjątkowo bali się tyfusu, zresztą przeznaczali ogromne środki na badania w instytucie Weigla we Lwowie i to tam opracowano szczepionkę. Oczywiście Kuratowski później dostał szczepionkę, a Niemcy jakoś o nim zapomnieli. Ale o co w tym chodziło? Otóż jeden z naukowców niemieckich zorientował się, że prawdopodobnie w pracach Kuratowskiego tkwi odpowiedź na to, jak wywołać eksplozję jądrową – a materiału Niemcy mieli na bodajże 18 bomb. Można więc sobie wyobrazić, co mogłoby się stać, gdyby posiedli wiedzę na temat sposobu wywołania eksplozji jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JózefZając">Właśnie Ulam, jako pierwszy doktorant Kuratowskiego, otrzymał w Stanach – gdzie zresztą bardzo wpłynął na prace nad bombą atomową – pierwszy patent związany z wywołaniem eksplozji jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JózefZając">W związku z tym, że nazwisko Kuratowskiego pojawi się w tym roku na liście kandydatów do wpisania na specjalną listę prowadzoną przez amerykańską Akademię Nauk, zwracam się z prośbą o to, abyśmy udzielili poparcia staraniom, które rozpoczynamy, aby czwarty polski naukowiec spośród wszystkich, jacy zaistnieli w różnych dziedzinach, znalazł się na tej liście. A wygląda na to, że mamy na to szanse. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję. Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławKarczewski">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji oraz upoważnionych przedstawicieli wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StanisławKarczewski">Przypominam, że wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania również pana senatora Józefa Zająca.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#StanisławKarczewski">Czy ktoś z pań i panów senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#StanisławKarczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#StanisławKarczewski">I teraz tak: Panie Senatorze, ile czasu pan potrzebuje?</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Wiatr: Wystarczą 3 minuty.)</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#StanisławKarczewski">To bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Kazimierza Wiatra.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#StanisławKarczewski">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KazimierzWiatr">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#KazimierzWiatr">Z dużą pokorą zabieram głos, ponieważ na sali mamy wybitnych historyków; ale też mam w pamięci niedawną wypowiedź pana senatora Rulewskiego, który miał wątpliwości, czy takie uchwały powinniśmy podejmować.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#KazimierzWiatr">Otóż nie mam wątpliwości, że postać, którą chcemy uczcić tą dzisiejszą uchwałą, jest niezwykle wybitna. Ale trzeba także powiedzieć, że nasze osiągnięcia w zakresie matematyki – została tutaj przywołana szkoła warszawska, wiemy też o szkole lwowskiej, zresztą z Politechniką Lwowską pan profesor Kuratowski też był związany – są niezwykle ważne. Zresztą w ogóle sam Lwów to ważne miejsce – semper fidelis. Ja osobiście czuję się z nim związany, ponieważ ojciec mojej żony pochodził ze Lwowa. Zresztą też kolejna dzisiejsza uchwała dotyczy ślubów lwowskich. Ale nie o tym chciałem mówić. Chcę powiedzieć, że w ogóle matematyka jest bardzo ważną sprawą i myślę, że ta uchwała, poza uhonorowaniem osoby, wywołuje też pewien niezwykle ważny temat, bo myślimy tu przede wszystkim o szerokiej edukacji. Jesteśmy na etapie budowy społeczeństwa informacyjnego, gospodarki opartej na wiedzy, a to jest wielkie wyzwanie. I chcielibyśmy jako naród, jako państwo, uczestniczyć w najnowszych technologiach, w tym wytwarzaniu i przetwarzaniu wiedzy, bo to tu będą największe przychody, a to się wiąże z kreatywnością, z interdyscyplinarnością, z myśleniem niestandardowym. Dlatego ważne jest, że matematyka wróciła na matury. I ważne jest, ażeby kanon wykształcenia był dużo, dużo szerszy – żeby informatyk znał historię, bo wtedy jest lepszym informatykiem, i żeby historyk znał fizykę, bo wtedy jest lepszym historykiem.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#KazimierzWiatr">Osiągnięcia polskich matematyków – żeby już nie wchodzić w szczegóły, bo pan senator Zając tutaj mówił o szczegółach… Ale przypomnę dwa niezwykle ważne elementy. Enigma – to, czego dokonali Polacy, co kryje się pod krótkim tym kryptonimem „Enigma”, to ogromny wysiłek, mający wielki wpływ na historię, historię świata. A to niestety jest zawłaszczane, odbierane naszemu narodowi. I druga sprawa, mniej znana niż Enigma, to są sukcesy polskich deszyfratorów w czasie wojny bolszewickiej – bo wiemy, że wszystkie depesze były wcześniej rozszyfrowane.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#KazimierzWiatr">Dlatego, oddając cześć tym wielkim przedstawicielom nauki, traktujemy tę sprawę też jako swoisty testament dla młodego pokolenia, istotny także dla dbałości o pozycję Polski w świecie, bo ta pozycja jest budowana w wielu różnych elementach. Dziś czcimy wspominaną tu postać, przedkładamy jej dorobek jako coś wspaniałego, jako to, do czego powinniśmy się pięknie odwoływać. Bardzo dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławKarczewski">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#StanisławKarczewski">Ogłaszam przerwę do godziny 12.30.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 12 minut 01 do godziny 12 minut 33)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#GrzegorzCzelej">Wysoka Izbo, wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#GrzegorzCzelej">Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#GrzegorzCzelej">Powracamy do rozpatrywania punktu piątego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały z okazji 120. rocznicy urodzin Kazimierza Kuratowskiego – czołowego przedstawiciela Warszawskiej Szkoły Matematycznej.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#GrzegorzCzelej">Kontynuujemy dyskusję. Proszę o zabranie głosu pana senatora Misiołka.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejMisiołek">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejMisiołek">Panie Senator i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejMisiołek">Pozwoliłem sobie zabrać głos w tym punkcie, ponieważ postać profesora Kazimierza Kuratowskiego jest postacią naprawdę wybitną. Chciałbym przedstawić też trochę tło – nie mówiliśmy tutaj o tym – na którym wyrastały takie postacie, jak profesor Kuratowski.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejMisiołek">Otóż, proszę państwa, podstawową szkołą myślenia, która rozpoczynała XX wiek w Polsce, była tzw. szkoła lwowsko-warszawska. Została ona utworzona przez profesora Kazimierza Twardowskiego, ucznia Franza Brentano, który potrafił wokół siebie skoncentrować rzeszę intelektualistów i to intelektualistów najwyższych lotów, tych, którzy byli uważani za światową czołówkę intelektualną.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#AndrzejMisiołek">Wystarczy wymienić kilka nazwisk ludzi, którzy tę szkołę tworzyli, a było ich w szczytowym okresie ponad 80. Byli to tacy ludzie jak Kazimierz Ajdukiewicz, Tadeusz Czeżowski, Tadeusz Kotarbiński, Stanisław Leśniewski, Jan Łukasiewicz, Zygmunt Zawirski, Stefan Baley, Mieczysław Kreutz, Władysław Witwicki, Władysław Tatarkiewicz, który formalnie do tej szkoły nie należał, ale bardzo blisko z nią współpracował, czy Roman Ingarden albo Henryk Elzenberg.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#AndrzejMisiołek">Twardowski tworzył szkołę, która nie skupiała uczonych jednej tylko dyscypliny. Ona skupiała uczonych, można powiedzieć, wszystkich dyscyplin, bo z tej szkoły wyszli wybitni logicy, tacy jak Leśniewski czy Łukasiewicz, ale również bardzo wybitni psychologowie, tacy jak Baley, jak Kreutz, jak Witwicki, nie mówiąc już o filozofach, którzy specjalizowali się w różnych dyscyplinach filozoficznych.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#AndrzejMisiołek">I właśnie z tej szkoły, ze szkoły lwowsko-warszawskiej, zrodziła się ta szkoła matematyczna, która nazywana jest też szkołą warszawską, bo to właśnie Leśniewski i Łukasiewicz, wybitni logicy, i ich uczeń Alfred Tarski przeszli do historii światowej myśli logicznej. Do dzisiaj logika wielowartościowa Łukasiewicza czy klasyczna definicja prawdy Tarskiego to są elementy, których uczą się studenci na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#AndrzejMisiołek">Obok tej szkoły lwowsko-warszawskiej istniała lwowska szkoła matematyków. Bardzo charakterystyczne jest to, że te środowiska się przenikały, wzajemnie się wspierały. W tej lwowskiej szkole matematycznej byli tak wybitni matematycy, jak wspomniany tu już Stefan Banach, Hugo Steinhaus, Stefan Kaczmarz, Stanisław Mazur, Stanisław Ulam, czyli czołówka światowej matematyki.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#AndrzejMisiołek">Pan senator Zając wspomniał o tym, że Stanisław Ulam był jednym z głównych twórców bomby termojądrowej w Stanach Zjednoczonych i brał udział w Programie Manhattan. Współpracował blisko z Richardem Feynmanem, z Enrico Fermim, czyli z czołówką światowej matematyki i fizyki.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#AndrzejMisiołek">Warto również podkreślić jedną sprawę. Patrząc na to historycznie, budując pewną politykę historyczną, warto spojrzeć na to, że ta ówczesna czołówka polskiej myśli intelektualnej nie miała sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o świat. Wręcz szkoła lwowsko-warszawska powstała 20 lat przed słynnym Kołem Wiedeńskim, der Wiener Kreis, które uważane było wówczas za czołówkę myśli intelektualnej świata. Podobnie brytyjska szkoła analityczna z Bertrandem Russellem, George’em Edwardem Moore’em czy Alfredem Ayerem, można powiedzieć, nie do końca nawet była w stanie dorównać myśli szkoły lwowsko-warszawskiej. Kontakty, które uczeni tych szkół mieli na świecie, zaowocowały tym, że polska nauka w okresie międzywojennym należała do czołówki światowej nauki.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#AndrzejMisiołek">Myślę, że warto w tym momencie, kiedy mówimy o profesorze Kazimierzu Kuratowskim, wspomnieć również o tym podłożu, o tej ogromnej intelektualnej machinie, jaka w Polsce wówczas była i na bazie której wyrastały tak wybitne osobowości jak Kazimierz Kuratowski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o zabranie głosu pana senatora Zająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefZając">Tym razem z innej pozycji, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JózefZając">Chciałbym w jakimś sensie przeprosić wszystkich za wypowiedź pana Rulewskiego, bo po niej zrobiło się troszeczkę zimno. Wydaje mi się, że to, co zostało tutaj powiedziane, jest wystarczającym uzasadnieniem tego, że nie możemy w taki sposób jak on myśleć, że musimy też pamiętać o sprawach wielkich, które nasi obywatele potrafią realizować.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JózefZając">Chciałbym podzielić się czymś bardzo prywatnym. Mianowicie mam tutaj kopię swojego dyplomu doktorskiego. I jest tutaj coś, do czego nie przywiązywałem wagi przez długi czas, a mianowicie podpis profesora Kuratowskiego, który był przewodniczącym rady naukowej, przed którą zdawałem egzamin. A z egzaminem był problem. Otóż zaczepił mnie na korytarzu w Instytucie Matematycznym na Śniadeckich, gdzie byłem doktorantem, i powiedział, że on przy wszystkich mnie pytał nie będzie – no, trochę mi się zrobiło zimno – że on będzie pytał mnie oddzielnie, więc czy się zgadzam. No, powiedziałem, że się zgadzam, bo kto by się nie zgodził, prawda? To on mówi: „To zapraszam pan jutro na godzinę 9.00”. Kiedy przyszedłem powiedział: „No, będzie pan zdawał egzamin w stylu lwowskim”; nawet zabrzmiało takie „l” lekko zmiękczone. Coś słyszałem na ten temat. Rzecz polegała na tym, że egzamin trwał od 9.00 do 14.30 i były zadawane przeróżne pytania z różnych dziedzin matematyki i troszeczkę też fizyki z prośba o to, żeby powiedzieć, jak ja bym podchodził do rozwiązania tych problemów albo jak bym je rozwiązał. Jak nie wiedziałem, to on podchodził do tablicy, a bywało też tak, że i on nie wiedział w pewnych przypadkach, co dalej zrobić, wtedy kończyliśmy na tym rozmowę i padało następne pytanie. Po czym wpół do trzeciej zostałem zaproszony przez profesora na obiad do barku.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JózefZając">Wtedy traktowało się to jako coś normalnego. Ale z dzisiejszego punktu widzenia mogę powiedzieć tyle, że miałem szczęście osobistego kontaktu z czymś wielkim, co wtedy już przemijało, bo profesor 2 lata później zmarł, mając chyba 81 lat. Proszę wybaczyć prywatę, ale chciałem się podzielić właśnie takimi wspomnieniami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#GrzegorzCzelej">Nikt nie złożył przemówień do protokołu.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#GrzegorzCzelej">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#GrzegorzCzelej">Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie. Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#GrzegorzCzelej">Wysoka Izbo, proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkty: ustawa o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku – i rozpatrzenie go jako punktu siódmego porządku obrad; ustawa o zmianie ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz niektórych innych ustaw – i rozpatrzenie go jako punktu ósmego porządku obrad; zmiany w składzie komisji senackich – i rozpatrzenie go jako punktu ostatniego porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#GrzegorzCzelej">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#GrzegorzCzelej">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawione propozycje przyjął.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#GrzegorzCzelej">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 360. rocznicę Ślubów Lwowskich.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#GrzegorzCzelej">Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 84, a sprawozdanie – w druku nr 84 S.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#GrzegorzCzelej">Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, senatora Tadeusza Romańczuka, o przedstawienie sprawozdania komisji o projekcie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszRomańczuk">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszRomańczuk">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#TadeuszRomańczuk">Mam zaszczyt i przyjemność przedstawić sprawozdanie Komisji Ustawodawczej o projekcie uchwały w 360. rocznicę Ślubów Lwowskich. Komisja na posiedzeniu w dniu 9 marca 2016 r. rozpatrzyła w pierwszym czytaniu przedstawiony przez wnioskodawców projekt uchwały, wprowadziła do niego poprawki i wnosi o przyjęcie przez Senat jednolitego, załączonego projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#TadeuszRomańczuk">Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Śluby lwowskie króla Jana Kazimierza oprócz charakteru religijnego miały również wymiar społeczny. Ówczesna sytuacja Rzeczypospolitej Obojga Narodów była bardzo trudna i skomplikowana. Nieustanne najazdy wojsk moskiewskich, kozackich, a w 1655 r. apogeum, najazd wojsk szwedzkich sprawiły, iż kraj był grabiony, spustoszony. Dopiero obrona Jasnej Góry, Częstochowy, a konkretnie klasztoru na Jasnej Górze, sprawiła, iż król Jan II Kazimierz odczytał to jako znak Opatrzności Bożej i postanowił wrócić ze Śląska Opolskiego do Lwowa. Lwów w owym czasie był tak naprawdę jedynym miastem w ówczesnych granicach Rzeczypospolitej, w którym nie było obcych wojsk. I tam też, wraz ze swoim dworem i kilkoma senatorami, postanowił, aby zawierzyć naszą ojczyznę Matce Najświętszej. Stało się to 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Mszę świętą sprawował wtedy arcybiskup, nuncjusz apostolski Pietro Vidoni. Król Jan II Kazimierz Waza po kazaniu ukląkł na stopniach ołtarza, złożył insygnia władzy królewskiej, to jest berło i koronę, i odczytał w zupełnej ciszy tekst ślubów, które były przygotowane. Następnie uczynił to biskup krakowski Andrzej Trzebicki, a lud wierny zgromadzony w świątyni i wokół świątyni powtórzył tekst ślubów lwowskich. Tak zostały one określone, wtedy oczywiście pewnie jeszcze nie, ale że miało to miejsce we Lwowie, w związku z tym tak je dzisiaj określamy.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#TadeuszRomańczuk">I stała się rzecz niesłychana, bo oto w tydzień po zawierzeniu naszej ojczyzny Matce Najświętszej, Opatrzności Bożej, wojska polskie w walce odnoszą sukces, pokonując Szwedów. Król znów odczytuje to wydarzenie jako znak Opatrzności Bożej. W kościele jezuitów we Lwowie, pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego Pietra Vidoniego, odprawiana jest msza święta i po raz pierwszy w historii naszego narodu w litanii loretańskiej dopisana albo dopowiedziana jest inwokacja „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami”. I trwa to po dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#TadeuszRomańczuk">Należałoby jeszcze dodać, że następny król, Jan III Sobieski, kiedy kolejna nawałnica turecka zagrażała Europie i Polsce, również zawierza naszą ojczyznę opaczności bożej. Po zwycięstwie pod Wiedniem wypowiada słynne słowa: przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#TadeuszRomańczuk">Odniosę się jeszcze do wydarzeń z roku 1920 r., kiedy to nawałnica bolszewicka zagraża i Polsce, i Europie. Generał Haller prosi wówczas Episkopat Polski, by modlono się nowenną ośmiodniową, prosi także papieża Benedykta XV o błogosławieństwo – papież błogosławi – i o modlitwę różańcową. I staje się rzecz niesłychana – 15 sierpnia 1920 r. wojska bolszewickie ponoszą klęskę i zmuszone zostają do odwrotu. Bitwa ta zostaje nazwana Cudem nad Wisłą. Dlaczego o tym mówię? Bo w owym czasie dyplomatą watykańskim był nuncjusz apostolski Achille Ratti, który jako późniejszy papież Pius IX w 1925 r. ustanawia święto Matki Bożej Królowej Polski i swoją mocą kościelną stanowi, iż w dniu 3 maja to święto po dzień dzisiejszy jest obchodzone po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, wspólnie z kolejnymi rocznicami uchwalenia Konstytucji 3 Maja.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#TadeuszRomańczuk">Należałoby także wspomnieć o wydarzeniach roku 1956, kiedy to więziony od 3 lat prymas Wyszyński na bazie ślubów lwowskich pisze nowe śluby, które zostają odczytane w 1956 r. na Jasnej Górze w święto Matki Bożej Częstochowskiej. Ta uroczystość gromadzi ponadmilionową rzeszę wiernych, mszę świętą współcelebruje ponad 1,5 tysiąca kapłanów. Jest to wielkie wydarzenie i religijne, i patriotyczne.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#TadeuszRomańczuk">Ta trzysta sześćdziesiąta rocznica przypada w tym szczególnym roku 2016, w którym to będziemy uczestniczyć w uroczystościach 1050-lecia Chrztu Polski. I jeszcze jedna rzecz, o której należy tutaj wspomnieć: rok 1016 to Rok Miłosierdzia ogłoszony przez Ojca Świętego Franciszka, który w tym właśnie roku będzie gościł na ziemiach polskich, spotka się z młodzieżą z całego świata i będzie się z nimi modlił. Dlatego też w tym szczególnym roku, w tę trzysta sześćdziesiątą rocznicę ślubów lwowskich proszę Wysoki Senat o przyjęcie uchwały, której treść brzmi następująco.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#TadeuszRomańczuk">„W 360. rocznicę Ślubów Lwowskich Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd Przodkom, którzy w obliczu dramatu wojny i najazdu obcych wojsk znaleźli ratunek i nadzieję, oddając się pod opiekę Matki Bożej, w krzyżu Chrystusa odnajdując odwagę i wzór w poświęceniu dla Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#TadeuszRomańczuk">W dniu 1 kwietnia 1656 roku w obliczu najazdu wojsk szwedzkich i rosyjskich na Rzeczpospolitą Obojga Narodów król Jan Kazimierz złożył w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Lwowie śluby, będące aktem zawierzenia Ojczyzny opiece Matki Bożej, którą władca ogłosił Królową Korony Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#TadeuszRomańczuk">Potop szwedzki i poprzedzające go długotrwałe wojny z kozakami i Turkami doprowadziły Rzeczpospolitą na skraj upadku. Kraj był okupowany i pustoszony przez obce wojska, a król Jan Kazimierz zmuszony został do wyjazdu za granicę. Dopiero obrona Jasnej Góry przywróciła nadzieję w sercach Polaków. Jeszcze w jej trakcie król wyruszył ze Śląska do Lwowa, aby podjąć trud poderwania poddanych do walki. Dla władcy i towarzyszących mu dostojników stało się jasne, że odwołanie się do pomocy Matki Bożej i oddanie Rzeczypospolitej pod Jej opiekę może pobudzić społeczeństwo do walki z najeźdźcami i przywrócić wolność krajowi.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#TadeuszRomańczuk">Akt ślubowania złożony został przez króla Jana Kazimierza w obecności dostojników kościelnych, senatorów i szlachty. W ślubowaniu król nie tylko oddawał Ojczyznę pod opiekę Matki Bożej, ale też przyrzekał poprawę sytuacji chłopów i mieszczan. Autorem tekstu Ślubów Lwowskich był św. Andrzej Bobola, a ich wielkim orędownikiem stał się nuncjusz papieski Pietro Vidoni.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#TadeuszRomańczuk">Śluby Lwowskie były aktem religijnym o wielkiej randze i głębokim znaczeniu, świadczącym o autentycznym przywiązaniu naszych przodków do wiary w Boga. Było to także wydarzenie o ogromnym znaczeniu politycznym. Zawierzenie Matce Bożej Rzeczypospolitej w czasach tak tragicznych umocniło Polaków i stało się impulsem do zwycięskiej walki o wolność. Dzięki ogólnonarodowemu powstaniu udało się pokonać obce wojska i przywrócić w Ojczyźnie pokój.</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#TadeuszRomańczuk">Akt zawierzenia Polski Matce Bożej miał znaczenie nie tylko dla świadków tamtych wydarzeń, ale też dla kolejnych pokoleń Polaków, którzy aż do czasów współczesnych w trudnych dla Ojczyzny momentach odwoływali się do opieki Królowej Korony Polskiej i z wiary w Jej pomoc czerpali siłę do walki o niepodległość. Dlatego też Śluby Lwowskie Jana Kazimierza uznaje się za jedno z najważniejszych dla naszej historii i samostanowienia wydarzeń religijno-politycznych.</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#TadeuszRomańczuk">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#TadeuszRomańczuk">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji oraz do upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców. Przypominam, że wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania również pana senatora Tadeusza Romańczuka.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Romańczuk: Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#GrzegorzCzelej">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o zabranie głosu pana senatora Szweda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AleksanderSzwed">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#AleksanderSzwed">Tak jak to powiedział już senator sprawozdawca i główny inicjator uchwały, senator Tadeusz Romańczuk, rok 2016 to rok, w którym przypada rocznica wyjątkowego wydarzenia odnotowanego na kartach historii naszego kraju. W roku 1656 Jan Kazimierz w oktawę Zwiastowania Najświętszej Marii Panny złożył w katedrze lwowskiej Najświętszej Marii Pannie ślubowanie, obierając ją za patronkę i królową.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#AleksanderSzwed">Historia Polski w wieku XVII naznaczona została wieloma klęskami i kataklizmami wojennymi, które na trwałe wryły się w świadomość naszych rodaków. Pożogi wojenne wielokrotnie powodowały nie tylko państwowe, ale również jednostkowe dramaty ludzkie, które na skutek szeroko prowadzonych działań wojennych dotykały przede wszystkim zwykłe rodziny. Dramaty dotykające Polskę swoje apogeum osiągnęły w połowie wieku, podczas tak zwanego potopu szwedzkiego, kiedy to liczne potyczki prowadzone w różnych częściach kraju pochłaniały wiele ofiar wśród wojska, a także wśród ludności cywilnej. Ogromna przewaga wojsk szwedzkich powodowała, że każdy z taktycznych sukcesów na polu bitwy traktowany był jako nadzieja na zwycięstwo, ogromnie motywując naród do walki i budząc jego ducha. W tym ciężkim dla narodu polskiego czasie wielkie zwycięstwa naszych wojsk odnotowane zostały przez historię jako wydarzenia legendarne. Cudowna obrona Częstochowy czy obrona Lwowa w świadomości ówczesnych rodaków traktowane były jak widoczne znaki Opatrzności Bożej i w tych trudnych okolicznościach stanowiły dowód bezpośredniej interwencji Boga – za pośrednictwem oraz wstawiennictwem Najświętszej Marii Panny – i jego opieki. Historycy badający burzliwy wiek XVII zawsze podkreślali rolę panującego w czasie potopu władcy, Jana Kazimierza, króla, który podjął trud nierównej i bezwarunkowej walki ze szwedzkim najeźdźcą. Dziejowe burze, które wówczas w bardzo dynamiczny sposób zmieniały bieg naszej historii, skierowały Jana Kazimierza do Lwowa, miasta, które po spektakularnej obronie z roku 1655 pełniło nieformalną funkcję stolicy naszego kraju. To właśnie tam, w katolickiej katedrze lwowskiej władca wypowiedział słowa: „Wielka Boga-Człowieka Rodzicielko i Panno Najświętsza! Ja, Jan Kazimierz, z łaski Syna Twego, Króla Królów i Pana mego, i z Twego miłosierdzia król, padłszy do stóp Twoich najświętszych, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową państw moich dzisiaj obieram. I siebie, i moje Królestwo Polskie, księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie i czernichowskie, wojska obydwu narodów i ludy wszystkie Twej osobliwej opiece i obronie polecam i o Twoją pomoc i miłosierdzie w tym nieszczęśliwym i przykrym królestwa mego stanie przeciw nieprzyjaciołom świętego rzymskiego Kościoła pokornie błagam”.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#AleksanderSzwed">Wydarzenie to doskonale wpisuje się w ciąg zdarzeń, które od początku istnienia polskiej państwowości, stanowiąc kamienie milowe naszej historii, określały naszą świadomość jako Polaków i katolików. Kamienie milowe, które pomimo czasami okrutnej dla nas niesprawiedliwości dziejowej dawały nadzieję, stając się perspektywą i motywacją do często nierównej walki z najeźdźcą czy okupantem. Historia narodu polskiego to historia cyklicznie powtarzających się zniewoleń i mozolnych prób wyswobodzenia się spod wpływu obcych. Nie inaczej było w przypadku XVII-wiecznego potopu szwedzkiego. Wielokrotnie na kartach naszej historii odnotowywane były zwycięstwa naszych wojsk, niedające się wytłumaczyć samą jedynie logiką. Wielokrotnie, pomimo zdecydowanie mniejszych możliwości zbrojnych w porównaniu do wojsk najeźdźców, udawało nam się udowadniać naszą narodową determinację i odnosić ważne zwycięstwa, które w konsekwencji gwarantowały naszemu krajowi niezależność. Wielokrotnie także osoby decydujące o losach Polaków okazywały wdzięczność za cudowne łaski, które spływały na naszych rodaków w trudnych chwilach walki. Doskonałym przykładem zawierzenia losu całego narodu jest właśnie lwowskie ślubowanie Jana Kazimierza. My, senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej, sprawujący władzę ustawodawczą i kształtujący opinię całego naszego społeczeństwa, nie możemy zapominać o chwilach doniosłych, chwilach chwały zapisanych w naszych dziejach. Musimy także stać na straży dobrego świadectwa, świadectwa prawdy historycznej. Musimy poprzez podnoszenie rangi wydarzeń naszej historii wpływać na ducha naszego narodu. Nie zapominajmy bowiem, że w każdych okolicznościach i w każdym czasie powinien on być mocny. Powinien on być mocny, aby w chwili zagrożenia każdy z nas, z pomocą Opatrzności, był gotowy do bohaterstwa i czynów wielkich. Trzysta sześćdziesiąta rocznica ślubów lwowskich to właściwy czas, abyśmy pomyśleli nad kondycją naszego narodu oraz naszego miejsca w Europie.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#AleksanderSzwed">Na koniec chciałbym jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować senatorowi, który był inicjatorem, a mianowicie senatorowi Tadeuszowi Romańczukowi za taką właśnie uchwałę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o zabranie głosu pana senatora Zająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefZając">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JózefZając">W najbliższy piątek i najbliższą sobotę we Lwowie, na uniwersytecie i w katedrze, odbywać się będzie konferencja poświęcona tej właśnie rocznicy. Myślę, że tam chyba się spotkamy, jeżeli pan senator się wybiera. Jednocześnie, z racji tego, że mamy bardzo dobrze pracujące kontakty z Uniwersytetem Lwowskim i z arcybiskupem Mokrzyckim, bardzo bym prosił pana marszałka o upoważnienie, żeby można było w imieniu Senatu zabrać tam głos. Nic szczególnego, tylko żeby można było po prostu powiedzieć parę słów na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JózefZając">Chciałbym przy okazji uzupełnić przedstawianą tutaj historię o treść dokumentu, który niedawno nabyliśmy w Chełmie. Mam tu na myśli pokwitowanie Jana Kazimierza za obraz, który zabrał z Chełma, udając się na bitwę pod Beresteczkiem. Dokument ten znajdował się w zapomnieniu i gdyby nie wiadomość, która gdzieś przenikła, można by go było nabyć nawet za najniższą pensję, jaką się u nas w kraju wypłaca. A tak musieliśmy się złożyć, żeby ten dokument, w znakomitym stanie, nabyć. I właśnie treść tego pokwitowania jest czymś, na co warto, aby historycy rzucili łaskawym okiem. Dlatego że to praktycznie pierwsze tego rodzaju czynności czy też… Objawiło się wtedy nastawienie króla. Ten obraz towarzyszył jeszcze w pięciu innych bitwach. I później z wielką liczbą ludzi… To jest jakoś tak oceniane, że nieprzejrzane tłumy odprowadzały go po pięciu bitwach stoczonych przez Jana Kazimierza, czy też wojska Jana Kazimierza do katedry w Chełmie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#GrzegorzCzelej">Panie Senatorze, my jako senatorowie zawsze reprezentujemy Senat, a jeśli chodzi o upoważnienie, to jest ono w gestii jedynie marszałek Senatu, tak to wygląda od strony formalnej.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o zabranie głosu pana senatora Majera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RyszardMajer">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RyszardMajer">Nie ma narodu, który nie ma historii, a historia jest zawsze pewną rzeczywistością, która się dokonała. Przy okazji dzisiejszych rozważań nad tą uchwałą chcę powiedzieć, że moim zdaniem niezwykle cenne jest wprowadzenie definicji tożsamości narodowej, czyli elementu, który łączy pokolenia. Drodzy Państwo, tożsamość narodowa jest swego rodzaju wielobarwnym kobiercem, który spaja kulturę, historię, wydarzenia, który pokazuje osobistości. Dla francuskiego socjologa Alaina Touraine’a świadomość własnej tożsamości to coś, co spaja pokolenia, to coś, po co sięgamy w przeszłości, by móc mówić o teraźniejszości.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#RyszardMajer">Szanowni Państwo, czyż znajdziemy lepsze miejsce do rozważań nad przeszłością dla dobra współczesnej Rzeczypospolitej niż Izba refleksji, Senat Rzeczypospolitej? Drodzy Państwo, dzisiejsze uwagi na początku sesji o tym, że nie powinno być podczas naszych obrad uchwał upamiętniających wybitne osoby, wyjątkowe wydarzenia… No gdyby podążyć dalej tym tropem, nie powinno być również wystaw w sali Senatu, które przypominają wybitne osobistości. Dla mnie to jest, Drodzy Państwo, głębokie nieporozumienie. To tu, na tej sali, zmieniamy teraźniejszość, ale dostrzegamy również przeszłość. Ta sala jest miejscem, w którym w sposób wolny i nieskrępowany możemy budować tożsamość narodową.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#RyszardMajer">Drodzy Państwo, śluby lwowskie sprzed 360 lat są jednym z takich wydarzeń, które spajają pokolenia, bo tak naprawdę wtedy, kiedy Rzeczpospolita stanęła w obliczu zagrożenia, śluby lwowskie i walka z potopem były elementem jednoczącym ludzi. Religia to był bardzo ważny element spajający naród. I to wtedy, te 360 lat temu, budowano zręby tożsamości narodowej. Drodzy Państwo, odnosząc się do tej uchwały, pragnąłbym bardzo podziękować jej autorom.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#RyszardMajer">Źródłem ślubów lwowskich tak naprawdę była Częstochowa, obrona klasztoru jasnogórskiego kilka miesięcy wcześniej. Ja przypomnę, Drodzy Państwo, że obrona klasztoru jasnogórskiego miała miejsce w listopadzie, grudniu, a śluby lwowskie – 1 kwietnia. To za sprawą dokonanej w narodzie przemiany, wiary w to, że można się bronić przed ciemiężcą, przed potopem szwedzkim, król zawierzył koronę Rzeczypospolitej Najświętszej Marii Pannie. I to takie miejsca, jak Częstochowa, jak Lwów, takie wydarzenia świadczą o naszej przeszłości, budują tożsamość, a ta Izba jest godnym miejscem, byśmy godnie czcili pamięć przeszłości, ale czcili ją dla teraźniejszości, czcili ją w celu budowy tożsamości narodowej i patriotyzmu. Drodzy Państwo, patriotyzm nie jest nam dany, patriotyzm to jest zadanie, które m.in. my jako senatorowie winniśmy rozwijać. To jest nasz obowiązek wobec współczesnych, ale także przyszłych pokoleń. Bardzo dziękuję za tę uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#GrzegorzCzelej">Dla porządku informuję, że pan senator Ryszka złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#GrzegorzCzelej">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#GrzegorzCzelej">Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie. Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#GrzegorzCzelej">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: ustawa o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#GrzegorzCzelej">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 118, a sprawozdanie komisji – w druku nr 118 A.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#GrzegorzCzelej">Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, senatora Grzegorza Peczkisa, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#GrzegorzPeczkis">Komisja zajęła się ustawą, która w zasadzie jest wprost implementacją prawa Unii Europejskiej, czyli jest to dostosowanie prawa obowiązującego w kraju do prawa unijnego. Komisja w toku swojego obradowania wniosła poprawki. W zasadzie poprawki te wynikały z dyskusji przeprowadzonej pomiędzy Biurem Legislacyjnym a przedstawicielstwem czy bezpośrednio panem ministrem. Poprawki zostały załączone.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#GrzegorzPeczkis">Chciałbym podkreślić, że jest to ustawa, która jest bezpośrednio związana z ustawą – za chwilę będzie procedowana – o materiałach wybuchowych i w zasadzie jej nieprzyjęcie spowoduje bezprawność czy wygaśnięcie tej drugiej, nieobowiązywanie tej drugiej. Ustawa wróci do Sejmu z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Jak przebiegało głosowanie w komisji nad poprawkami?)</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#GrzegorzPeczkis">Szczegółowo? Bo to jest…</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Nie, tylko czy zostały przyjęte.)</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#GrzegorzPeczkis">Poprawki w 11 przypadkach dzisiaj zostały przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy. Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#GrzegorzCzelej">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rozwoju. Czy przedstawiciel rządu chce zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu? Chciałbym powitać pana ministra Mariusza Haładyja. Witam, Panie Ministrze. Czy chce pan zabrać głos w sprawie omawianej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Mariusz Haładyj: Dziękuję, Panie Marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad. Czy ktoś z państwa pragnie zadać takie pytanie?</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#komentarz">(Senator Sekretarz Łukasz Mikołajczyk: Pan senator Augustyn.)</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#GrzegorzCzelej">Pan senator Augustyn, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#GrzegorzCzelej">Panie Ministrze, zapraszam tutaj, do mównicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MieczysławAugustyn">Panie Ministrze, ustawa nie budziła na posiedzeniu naszej komisji specjalnych kontrowersji, ale wydaje się, że debata jest takim momentem, w którym choćby w formie krótkiej odpowiedzi na pytanie warto, żeby pan przedstawił, jakie korzyści będą mieli polscy konsumenci po wdrożeniu tych wszystkich dokumentów unijnych do polskiego prawa. Może nie w poszczególnych branżach, ale ogólnie: co my z tego będziemy mieli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MariuszHaładyj">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#MariuszHaładyj">Jeżeli chodzi o konsumentów, to ustawa przede wszystkim zwiększa bezpieczeństwo obrotu, wprowadzając określone wymagania odnośnie do wyrobów, które są wprowadzane do obrotu w tych obszarach, w których dyrektywa tego wymaga. Jeśli zaś chodzi z kolei o przedsiębiorców – bo ta grupa też jest jednym z głównych beneficjentów – to system z kolei zapewnia czy urealnia funkcjonowanie wspólnego rynku, czyli usuwanie barier na poziomie przepływu towarów w ramach krajów unijnych. Czyli warunki, które obowiązują dzięki tej ustawie… Czyli skutek tej ustawy, bym powiedział, jest taki, że wprowadzenie danego wyrobu na terytorium RP pozwala również wprowadzić ten wyrób na rynek wszystkich krajów Unii Europejskiej. Temu służy oznakowanie CE, które będzie obowiązkowe w takim przypadku oraz które będzie identyfikowało dany wyrób, że może on swobodnie, że tak powiem, być przedmiotem obrotu na rynku.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#MariuszHaładyj">Tutaj jest też taka filozofia trochę deregulacyjna. W ten sposób poszczególne kraje nie mogą tworzyć indywidualnych barier dla wyrobów. Dzięki temu przedsiębiorcy mogą te wyroby wprowadzić na terytorium całej Unii. A jednocześnie jest już określony poziom pewnych wymogów. One później jeszcze będą uszczegółowione w rozporządzeniach dotyczących poszczególnych branż. Ten poziom zapewni też bezpieczeństwo konsumentom. Podam przykład zabawek. Były czasami różnego rodzaju niedobre historie, że tak powiem, związane z ich użytkowaniem. To będą pewne normy, które zapewnią minimum bezpieczeństwa też konsumentom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę o pytanie, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Panie Ministrze, ja nie jestem członkiem komisji gospodarki. Prosiłbym może o takie troszkę dłuższe wyjaśnienie, czego ta ustawa dokładnie dotyczy, a czego nie. Bo też to jest projekt, który został włączony do porządku obrad dzisiaj. To jest akt prawny, jak sobie zerknąłem, który ma sześćset kilkadziesiąt stron, do tego jeszcze są rozporządzenia jako załączniki, jak rozumiem. Widzę, że tam są chyba jakieś wyłączenia właśnie odnośnie do materiałów wybuchowych i obronności. Prosiłbym, żeby to, że tak powiem, generalnie przybliżyć. Chodzi o to, żebyśmy wiedzieli, nad czym będziemy za chwilkę głosować. Ja rozumiem, że to jest, że tak powiem, realizacja dyrektyw unijnych. Ale czego one dotyczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MariuszHaładyj">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MariuszHaładyj">Celem ustawy jest przede wszystkim zapewnienie konkurencyjności gospodarki, ale też uproszczenie warunków, o których mówiłem, odpowiadając na pytanie pana senatora Augustyna, jak też eliminowanie zagrożeń dla zdrowia i bezpieczeństwa stworzonych przez wyroby – czy to w miejscu pracy, czy środowiskowe, czy też dotyczące mienia – właśnie w celu ochrony konsumentów, i znoszenie barier administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#MariuszHaładyj">Te wyłączenia, które mamy, są regulowane odrębnymi aktami prawnymi. Chociażby ustawa o materiałach wybuchowych, która będzie w następnym punkcie, reguluje jakby autonomicznie pewien obszar. Ustawa, którą państwu przekazaliśmy pod obrady, przede wszystkim reguluje zasady i warunki wprowadzenia do obrotu wyrobów przemysłowych. Rzeczywiście jest to, tak jak pan marszałek powiedział, związane z harmonizacją prawa unijnego. Filozofia tego aktu opiera się też na tym – co jest istotne przy wprowadzaniu tych wyrobów – że kontrola dotycząca poszczególnych wyrobów jest dokonywana ex post. Czyli jest to filozofia oparta na zaufaniu do producenta. Producent ma obowiązek spełnienia określonych warunków, wprowadza do obrotu wyrób, a jego kontrola następuje ex post. To znaczy poprzez wyrywkowe kontrole sprawdza się, czy te warunki są spełnione przez producenta lub dystrybutora, czyli osobę, która wprowadza do obrotu.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#MariuszHaładyj">Istotne zmiany, które są w ustawie zastępującej obecną ustawę, dotyczą też kwestii funkcjonowania Polskiego Centrum Akredytacji. Tutaj z kolei następuje zwiększenie nadzoru, bym powiedział, nad Centrum ze strony ministra rozwoju z jednej strony, czyli ministra właściwego do spraw gospodarki, i ze strony rady konsultacyjnej z drugiej strony. Zwiększane są pewne jej uprawnienia. W radzie konsultacyjnej są osoby spoza PCA, spoza ministerstwa, w związku z czym jest wprowadzana pewnego rodzaju kontrola społeczna.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#MariuszHaładyj">Bardzo mocno modyfikujemy też system nakładania kar pieniężnych na przedsiębiorców, którzy nie spełniają warunków. To znaczy wprowadzamy możliwość miarkowania tych kar. Czyli organ, nakładając karę, będzie musiał brać pod uwagę indywidualne okoliczności, które towarzyszą naruszeniu przepisów przez określonego przedsiębiorcę. Jeżeli w danej sytuacji zachodzą właśnie okoliczności wymienione w przepisach końcowych, to odpowiednie miarkowanie spowoduje, że kara będzie niższa. Jeżeli nastąpi pewien rodzaj samonaprawienia – że tak powiem – stanu faktycznego, czyli dostosowania go do stanu prawnego, to organ kontroli będzie odstępował od wymierzenia kary. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma pytania do pana ministra? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#GrzegorzCzelej">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma nikogo chętnego.)</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Grzegorz ma poprawki…)</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzPeczkis">Chciałbym złożyć poprawki do tej ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#GrzegorzCzelej">Są podpisane. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#GrzegorzCzelej">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że wnioski o charakterze legislacyjnym złożył pan senator Peczkis.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#GrzegorzCzelej">Czy przedstawiciel rządu chce się ustosunkować do przedstawionych poprawek?</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Mariusz Haładyj: Jeśli można.)</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MariuszHaładyj">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#MariuszHaładyj">Powiem tylko, że jeśli chodzi o kierunek, to jak najbardziej jesteśmy za tymi poprawkami. One dotyczą terminu wejścia w życie, tak że rzeczywiście zapewniają, po pierwsze, spójność z ustawą o materiałach, po drugie, spójność z terminem wejścia w życie nowych dyrektyw, co sprawi, że przedsiębiorcy nie stracą tego rynku od razu na początku wejścia w życie przepisów dyrektywnych w innych krajach implementujących… Tak że jeśli chodzi o kierunek, to jak najbardziej popieramy te poprawki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#GrzegorzCzelej">Ponieważ zostały złożone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Gospodarki Narodowej i Innowacyjności o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#GrzegorzCzelej">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu ósmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#GrzegorzCzelej">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 119, a sprawozdanie komisji – w druku nr 119 A.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#GrzegorzCzelej">Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, senatora Grzegorza Peczkisa, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#GrzegorzPeczkis">To jest dalsza część zmian polegająca na dostosowaniu prawa polskiego do wymogów dyrektyw unijnych. W zakresie tej ustawy są to zmiany określające zasady wymogów bezpieczeństwa podczas użytkowania materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego i wyrobów pirotechnicznych oraz zmiany w zakresie niezbędnych informacji dla użytkowników tych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#GrzegorzPeczkis">Zmiany, które są wprowadzane – może bardzo krótko odczytam, czego one dotyczą, żeby było wiadome, jaki jest zakres zmian – obejmują:</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#GrzegorzPeczkis">1) obowiązki producentów, importerów i dystrybutorów materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, w tym wyrobów pirotechnicznych, związane z zapewnieniem zgodności tych materiałów, wyrobów, z zasadniczymi wymaganiami bezpieczeństwa, jak również informowaniem użytkowników o warunkach bezpiecznego użytkowania tych materiałów;</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#GrzegorzPeczkis">2) obowiązki jednostek notyfikowanych związane z oznaczaniem wyrobów pirotechnicznych za pomocą numerów rejestracyjnych oraz prowadzeniem rejestru nadanych numerów rejestracyjnych;</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#GrzegorzPeczkis">3) zasady przemieszczania materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego;</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#GrzegorzPeczkis">4) nadzór rynku materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego;</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#GrzegorzPeczkis">5) sankcje dla podmiotów gospodarczych działających w obszarze materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego za nierespektowanie wymagań ustawy.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#GrzegorzPeczkis">Również w tym przypadku w trakcie obrad komisji zostały zaproponowane i przegłosowane poprawki. Wszystkie zaproponowane poprawki zostały poparte przez komisję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Panie Senatorze, ja mam tylko jedno pytanie. Bo pan tutaj… Zresztą pan minister potwierdził to, że te ustawy niejako są powiązane: pierwsza ustawa z drugą ustawą. No, wynika to też z realizacji dyrektyw. Mam pytanie: czy nieprzyjęcie poprawek zaproponowanych do pierwszej ustawy wpłynie na drugą ustawę, czyli o materiałach wybuchowych, skoro te ustawy są powiązane? Czy te poprawki do tych dwóch aktów prawnych, że tak powiem, się zazębiają, czy nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#GrzegorzPeczkis">Tak, to znaczy te poprawki, które… Chodzi o te poprawki, które zgłosiłem, tak?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(Senator Arkadiusz Grabowski: Tak, tak.)</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#GrzegorzPeczkis">Chodzi o zmianę daty wejścia w życie. Jest dosyć mocny rygor czasowy. Data wejścia w życie to 20 kwietnia, w związku z czym dostosowujemy obydwa akty prawne do jednoczesnego wprowadzenia. To byłoby po prostu pożądane z punktu widzenia wprowadzenia i obowiązywania prawa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#GrzegorzCzelej">Rozumiem, że to zostało zsynchronizowane, tak aby obie ustawy weszły w życie jednocześnie. Tak? O to chodzi? Tak?</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Peczkis: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma pytania do sprawozdawcy? Nie.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#GrzegorzCzelej">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#GrzegorzCzelej">Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#GrzegorzCzelej">Pragnę powitać pana Tadeusza Kościńskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju. Witam serdecznie, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#GrzegorzCzelej">Czy chce pan zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Tadeusz Kościński: Tak, owszem.)</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#GrzegorzCzelej">Zapraszam. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszKościński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#TadeuszKościński">Nowelizacja ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz niektórych innych ustaw stanowi trzon działań legislacyjnych mających na celu implementację 3 dyrektyw: dyrektywy 2014/28/UE dotyczącej materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, dyrektywy 2013/29/UE i dyrektywy 2014/58/UE dotyczących wyrobów pirotechnicznych.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#TadeuszKościński">Materiały wybuchowe do użytku cywilnego są wykorzystywane w działalności gospodarczej, głównie w górnictwie oraz przy wyburzeniach budynków i budowli, a wyroby pirotechniczne – do pokazów pirotechnicznych. W projekcie doprecyzowano przepisy dotyczące obowiązków spoczywających na producentach, importerach i dystrybutorach takie jak dotyczące tego, jakie czynniki należy uwzględnić, aby zaprojektowane, wyprodukowane i wprowadzone do obrotu materiały wybuchowe lub wyroby pirotechniczne nie stwarzały zagrożeń dla użytkowników oraz osób postronnych. Nowym elementem w stosunku do istniejącego stanu prawnego jest zwłaszcza objęcie materiałów wybuchowych wykorzystywanych poza górnictwem przepisami z zakresu nadzoru rynku, dzięki czemu system kontroli państwa w tym obszarze będzie bardziej spójny i kompletny.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#TadeuszKościński">Trudność implementacji wspomnianych dyrektyw polega na tym, że z jednej strony należy uwzględnić wszystkie, niekiedy bardzo szczegółowe wymagania dyrektyw służące bezpieczeństwu, a z drugiej strony nie stworzyć zbyt daleko idących utrudnień dla przedsiębiorców działających w sektorze.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#TadeuszKościński">Część przepisów dyrektywy jest implementowana w ramach ustawy o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku. Dotyczy to regulacji z zakresu akredytacji, autoryzacji i notyfikacji jednostek notyfikowanych, a także kontroli i postępowań administracyjnych w systemie nadzoru rynku. Obie ustawy tworzą swego rodzaju pakiet legislacyjny.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#TadeuszKościński">Nowelizacja ustawy podniesie poziom bezpieczeństwa związanego z obrotem i używaniem materiałów wybuchowych oraz poprawi poziom ujednolicenia wymogów krajowych z unijnymi w tym zakresie. W związku z tym wnoszę o przyjęcie przedłożonego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JerzyCzerwiński">Panie Ministrze, ja mam pytanie związane z procedurą, w której uczestniczymy. Musimy to uchwalić na gwałt, przed 20 kwietnia, jak rozumiem. Pytanie jest takie. Na tych dyrektywach europejskich jest data 2014 r. Co przeszkadzało i komu – z tego, co rozumiem, nie temu rządowi, tylko poprzedniemu – we wprowadzeniu tych dyrektyw do naszego porządku prawnego wcześniej? Przecież minęły prawie 2 lata. Dlaczego tak długo z tym zwlekano i robimy to rzutem na taśmę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Tadeusz Kościński: Czy mogę się posługiwać pomocą, bo ja mogę powiedzieć tylko o tym, co na bieżąco, a pan dyrektor mógłby wypowiedzieć się…)</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#GrzegorzCzelej">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofMajewski">Chciałbym wyjaśnić, że tym projektem poprzednie ministerstwo, Ministerstwo Gospodarki, zajmowało się już od półtora roku. Na początku ubiegłego roku przedstawiliśmy projekt Rządowemu Centrum Legislacji i pojawił się problem tej natury, czy ta ustawa ma być połączona z ustawą poprzednio rozpatrywaną, czy powinny to być odrębne ustawy. Po długich rozważaniach, trwających prawie pół roku, wrócono do rozdzielności tych ustaw. Właśnie dlatego, ze względów proceduralnych tak długo trwało przygotowanie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytanie do przedstawiciela rządu? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Tadeusz Kościński: Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#GrzegorzCzelej">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w dyskusji? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#GrzegorzCzelej">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#GrzegorzCzelej">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiątego porządku obrad: wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenie senatora Roberta Dowhana.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#GrzegorzCzelej">Informuję, że marszałek Senatu skierował wniosek głównego inspektora transportu drogowego do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#GrzegorzCzelej">Komisja rozpatrzyła wniosek i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Sprawozdanie to zawarte jest w druku nr 97.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#GrzegorzCzelej">Proszę sprawozdawcę Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, senatora Andrzeja Misiołka, o przedstawienie sprawozdania komisji.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejMisiołek">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AndrzejMisiołek">Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich rozpatrywała wniosek prokuratora generalnego i głównego inspektora transportu drogowego o wyrażenie przez Senat zgody na pociągnięcie senatora Roberta Dowhana do odpowiedzialności w sprawie o wykroczenie drogowe.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#AndrzejMisiołek">Ta sprawa ciągnie się już od poprzedniej kadencji i jest ona w pewnym sensie nietypowa. Nietypowość tej sprawy polega na tym, że samochód, który został sfotografowany przez fotoradar, jest jednym z wielu samochodów należących do firmy, w której pan Robert Dowhan był kiedyś prezesem. Na podstawie fotografii, która została wykonana przez fotoradar, nie można stwierdzić, kto tym samochodem jechał. Ponadto w firmie, która jest właścicielem tych samochodów, jest zarząd składający się jeszcze z 3 innych członków. Nie bardzo wiadomo, dlaczego główny inspektor transportu drogowego odnosi się akurat do pana Roberta Dowhana, a nie do pozostałych członków zarządu.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#AndrzejMisiołek">Sprawę bardzo wnikliwie badała komisja, jak mówię, jeszcze w poprzedniej kadencji i już w tej kadencji. W wyniku tej dyskusji, w wyniku wyjaśnień, jakie pan senator Dowhan złożył przed komisją, komisja przedkłada propozycję odrzucenia wniosku głównego inspektora transportu drogowego. Może dodam tu jeszcze, że uchwała w tej sprawie zapadła jednomyślnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#GrzegorzCzelej">Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Panie Senatorze, ja mam pytanie. To taka sprawa, jak rozumiem, że jest fotoradar, wykroczenie drogowe… W takich sytuacjach – choć nie wiem, jaka jest procedura w Inspekcji Transportu Drogowego – jest kierowana do, że tak powiem, sprawcy, potencjalnego sprawcy informacja czy sugestia co do przyznania się do winy, wzięcia winy na siebie przez tę konkretną osobę, właściciela pojazdu bądź prezesa zarządu. Czy do senatora Dowhana było kierowane takie pismo sugerujące, żeby wziął odpowiedzialność na siebie, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejMisiołek">Tak, właśnie… Ale ten samochód, który został sfotografowany, nie należy do senatora Dowhana. To jest samochód, który należy do firmy. Takich samochodów w firmie jest kilka czy kilkanaście – o ile dobrze zrozumiałem – i tak naprawdę nie wiadomo, kto ten samochód prowadził. Senator Dowhan twierdzi, że on sobie nie przypomina, by on ten samochód w tym miejscu… by tym samochodem się przemieszczał i by go prowadził, tym bardziej że jest… A gdyby główny inspektor transportu drogowego zwrócił się do zarządu firmy, to byłaby to zupełnie inna sprawa. Ale on zwraca się do jednego konkretnego członka zarządu tej firmy, akurat tego, który jest senatorem. No, to jest jakby bezcelowe nadawanie temu takiego biegu, skoro można było wyjaśnić sprawę w zupełnie inny, dużo prostszy sposób.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#komentarz">(Senator Marek Borowski: No bo go zna.)</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#AndrzejMisiołek">No tak, bo go zna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ArkadiuszGrabowski">Przepraszam, mam jeszcze pytanie. W takim razie czy pan senator Dowhan był proszony przez Inspekcję Transportu Drogowego o jakieś wyjaśnienia? Czy było jakieś postępowanie wyjaśniające, czy po prostu wniosek o ukaranie został skierowany wprost do pana Dowhana jako prezesa zarządu? Czy ITD próbowało tę sprawę wyjaśniać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejMisiołek">To znaczy został skierowany bezpośrednio wniosek. Tak jak mówię, Senat, komisja senacka zwróciła się do inspektora transportu drogowego o to, żeby dano lepsze zdjęcie, lepszej jakości, żeby można było rozpoznać, kto ten samochód prowadzi, ale niestety takiego zdjęcia nie ma. Tak więc nie da się rozpoznać, kto jest prowadzącym ten samochód. Oczywiście gdyby ten wniosek inspektora został skierowany do firmy, do zarządu firmy, to firma po prostu albo zapłaciłaby ten mandat, nie wskazując konkretnej osoby, albo wskazałaby tego kierowcę, który prowadził ten samochód – co, jak mówił pan senator Dowhan, mogłoby być dosyć trudne, ponieważ to było już dosyć dawno temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#GrzegorzCzelej">Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytanie?</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#GrzegorzPeczkis">Gdy osoba prywatna, która ma samochód zarejestrowany na siebie, dostaje taki mandat, ale nie można określić, kto złamał przepis, bo nie widać tego wyraźnie – przepis jednak został złamany – to jest sugerowane tej osobie, żeby zapłaciła mandat bez wskazywania winnej osoby. Czy to przypadkiem nie jest taka sytuacja? Bo wie pan, problem polega na tym, że osoba prywatna nie korzysta z immunitetu i wtedy nie ma takiej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejMisiołek">No właśnie chodzi o to, żeby inspektor transportu drogowego zwrócił się do firmy, wtedy firma ten mandat uiści. Ale on zwraca się konkretnie do senatora, który jest z jednym z – tak to nazwijmy – pracowników tej firmy. I wskazuje konkretnie jego, podczas gdy nie da się go rozpoznać na tym zdjęciu. I tak jak mówię, w tej firmie jest nie tylko ten jeden samochód, ale z tego, co mówił senator, wynika, że w tej firmie jest kilkanaście samochodów. I trudno powiedzieć, kto tym samochodem jechał. A więc wskazywanie przez inspektora transportu drogowego – który nie jest w stanie przedstawić zdjęcia, na którym można byłoby rozpoznać tego, kto prowadzi samochód – jednego konkretnego członka tej firmy, tego akurat, który jest parlamentarzystą, jest, no, co najmniej dziwne.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#AndrzejMisiołek">Tak jak mówię, komisja badała to dosyć wnikliwie, wysłuchała wyjaśnień pana senatora, i jednomyślnie uznała, że nie ma powodu… Niech inspektor wystąpi po prostu do firmy, a firma ten mandat uiści i sprawa się zakończy.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: A nie można mandatu zapłacić?)</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#AndrzejMisiołek">Ale można wystąpić do firmy, ponieważ samochód jest firmowy, nie należy do konkretnej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SławomirRybicki">Ja chcę właśnie takie pytanie zadać, Panie Marszałku, jeżeli można.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Tak, proszę.)</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#SławomirRybicki">Panie Senatorze, zgodnie z prawem za takie wykroczenie odpowiada właściciel pojazdu. Czy właścicielem pojazdu jest firma, czy pan senator Dowhan?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejMisiołek">Z tego, co pan senator Dowhan przedstawił, wynika, że właścicielem jest firma, nie pan senator Dowhan. Samochód należy do firmy i tym samochodem mogły jeździć różne osoby, nie jedna osoba, on nie był przypisany do konkretnej osoby w tej firmie, mogły nim się przemieszczać różne osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#GrzegorzCzelej">Jako pierwszy zgłosił się do zadania pytania pan senator Włosowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JacekWłosowicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JacekWłosowicz">Panie Senatorze, czy mógłby pan odpowiedzieć, kiedy zdarzenie miało miejsce, jakiego samochodu dotyczy i jakiego wykroczenia dokładnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejMisiołek">W tej chwili, niestety… Zaraz, momencik. Wniosek był złożony 18 sierpnia 2015 r. Kiedy zdarzenie miało miejsce, w tej chwili nie odpowiem, nie pamiętam. To jest oczywiście w dokumentacji, która znajduje się w komisji, we wniosku jest wskazana dokładna data. Samochód… To był samochód osobowy, to nie był jakiś samochód ciężarowy czy dostawczy, tylko samochód osobowy.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#komentarz">(Senator Jacek Włosowicz: A o ile ten samochód przekroczył prędkość?)</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#AndrzejMisiołek">20–30 km/h. Nie było tam jakiegoś zdarzenia…</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#komentarz">(Senator Jacek Włosowicz: Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#komentarz">(Senator Marek Borowski: Normalnie jechał.)</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#AndrzejMisiołek">…ponad miarę dziwnego. Po prostu fotoradar sfotografował samochód, który przekroczył prędkość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#GrzegorzCzelej">Pan senator Sługocki, proszę o pytanie.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#komentarz">(Senator Marek Borowski: Ja zapłacę ten mandat, żeby zakończyć…)</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o ciszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WaldemarSługocki">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WaldemarSługocki">Panie Senatorze, czy z tych analiz i rozmów, które prowadziliście państwo z panem senatorem, wynika, że podmiot gospodarczy, którego współwłaścicielem czy pracownikiem jest pan senator, nie zamierzał uiścić tego mandatu, czy to jest tylko kwestia obciążenia właśnie tej jednej konkretnej osoby? Bo pan chyba próbował, ale w sposób nie do końca udany, informować, że taka wola ze strony podmiotu gospodarczego jest, tylko przy wcześniejszym określeniu, kto ten samochód prowadził. Prawda? Dobrze zrozumiałem pańską wypowiedź? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejMisiołek">To znaczy wniosek został skierowany imiennie… Określono, że osobą, która przekroczyła prędkość, był pan senator Dowhan. Ale nie da się w żaden sposób stwierdzić, że był to pan senator Dowhan. Nie ma takiej możliwości. Fotografia jest nieczytelna, nie widać, kto ten samochód prowadził. Pan senator Dowhan twierdzi, że on go nie prowadził. I kwestia polega na tym, że gdyby inspektor zwrócił się z tym wnioskiem do firmy, to firma ma dwie możliwości: albo ustala, kto ten samochód prowadził, i wskazuje sprawcę, a sprawca uiszcza mandat, albo, jeżeli firma nie jest w stanie wskazać, to musi zapłacić mandat, prezes firmy musi zapłacić mandat za…</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#komentarz">(Senator Waldemar Sługocki: Czy jest taka wola, żeby zapłacić?)</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#AndrzejMisiołek">Tak, jest taka wola, tylko że wniosek został skierowany przeciwko tej jednej konkretnej osobie. I jest mało, słabo zrozumiałe, dlaczego tak się stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#GrzegorzCzelej">Jesteśmy przy pytaniach.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#GrzegorzCzelej">Pan senator Bonkowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WaldemarBonkowski">Ja mam takie pytanie. Skoro samochód jest na firmę, jest zarejestrowany na firmę, to ITD ma adres do firmy, do niej wysyła i w firmie płaci prezes. Może to niechlubne, ale już straciłem rachubę, ile mandatów zapłaciłem… Ale jest wersja A, B i C: albo się bierze na siebie, albo się wskazuje, albo się wpisuje: wiem, ale nie powiem i nie doniosę, i biorę mandat na siebie, proste. Więc nie przyszło to do pana Dowhana, bo jak samochód był na firmę, to przyszło do firmy. Pan Dowhan, jak słyszę, jest prezesem firmy, a prezes firmy płaci mandat, jak nie wskaże, proste. Po prostu nie chciał zapłacić mandatu, jestem więc zdumiony…</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: Ależ, Panie Senatorze…)</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WaldemarBonkowski">Nie można przesłać… A skąd ITD wie, kto jechał samochodem?</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: No właśnie…)</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#WaldemarBonkowski">Wie tylko, kto jest właścicielem firmy…</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: No więc właśnie, stąd…)</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#WaldemarBonkowski">…wskazuje tylko właściciela firmy. Po dowodzie rejestracyjnym wie, że samochód jest zarejestrowany na Bonkowskiego, i wysyła do Bonkowskiego, do właściciela firmy.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: Więc właśnie dlatego, Panie Senatorze, ta sytuacja jest dziwna. Ta sytuacja jest dziwna, ponieważ inspektor transportu drogowego zwrócił się…)</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#WaldemarBonkowski">Jest dziwna, dlatego że wyście nie zbadali szczegółowo tej sprawy. Dlatego jest dziwna – bo nie przyjrzeliście się szczegółowo tym wyjaśnieniom, a te wyjaśnienia są pokrętne. Po prostu trzeba było zapłacić mandat jako prezes firmy i koniec. Wiem, kto jechał, ale nie wskażę, albo po prostu nie wiem i płacę jako prezes firmy.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: Panie Senatorze, no…)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#GrzegorzCzelej">Wróćmy do… Jest pytanie, jest odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#GrzegorzCzelej">O ile dobrze zrozumiałem, gdyby pismo było zaadresowane do prezesa zarządu, to mielibyśmy do czynienia z taką typową sytuacją. Jeżeli pismo jest adresowane imiennie, na daną osobę, to jak gdyby nie mamy do czynienia z tą procedurą, o której mówimy i którą znamy. Tak, Panie Senatorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejMisiołek">Tak. Samochód nie był samochodem prywatnym zarejestrowanym na pana senatora Dowhana.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: Do prezesa firmy…)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#GrzegorzCzelej">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#GrzegorzCzelej">Jako kolejny do zadania pytania zgłosił się pan senator Dobkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WiesławDobkowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WiesławDobkowski">Z praktyki wiem, że przy okazji wystawiania mandatów są naliczane punkty karne. Czasami, jak się nie chce dostać punktów karnych, to się nie wskazuje, kto prowadził. No ale wtedy człowiek naraża się na to, że… Bo jeżeli jest zdjęcie i widać, to można za składanie fałszywych zeznań… To jest bardzo ryzykowne. Czy w tym przypadku senator Dowhan miał propozycję otrzymania punktów karnych, czy nie? Bo może tu chodzi o te punkty karne… Na firmę punktów karnych chyba nie można nałożyć; można je nałożyć na jedną, konkretną osobę. Czy w tym przypadku była propozycja, aby pan senator Dowhan zgodził na przyjęcie punktów karnych, oprócz mandatu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#komentarz">(Senator Andrzej Misiołek: Można?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#GrzegorzCzelej">Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejMisiołek">Panie Senatorze, jeżeli nie da się wskazać jednoznacznie, kto ten samochód prowadził, a nie da się… My jako komisja zwróciliśmy się do inspektora transportu drogowego o przedstawienie fotografii, na której można rozpoznać osobę, która prowadzi ten samochód. Inspektor takiej fotografii nie jest w stanie przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: Bo oni teraz nie przysyłają fotografii.)</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#AndrzejMisiołek">No ale do komisji przesłali, Panie Senatorze. Jest możliwość wglądu w całą dokumentację tej sprawy. W komisji regulaminowej jest dokumentacja tej sprawy. Proszę mi wierzyć, że fakt, iż jednomyślnie została podjęta decyzja o odrzuceniu wniosku głównego inspektora transportu drogowego, świadczy o tym, że wszyscy senatorowie byli przekonani, że ta sprawa nie jest właściwie załatwiana, ale nie ze strony Senatu i komisji regulaminowej, tylko ze strony inspektora transportu drogowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#GrzegorzCzelej">Pan senator Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AntoniSzymański">Panie Marszałku, być może nieregulaminowo, ale zgłaszam wniosek o zakończenie tej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Musielibyśmy głosować…)</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#AntoniSzymański">Nie uzasadniam tego, bo to jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#GrzegorzCzelej">Ja również uważam, że zbyt dużo czasu poświęcamy rzeczy bardzo oczywistej.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy pan senator się wycofuje, czy jeszcze…</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#komentarz">(Senator Antoni Szymański: To nie jest wniosek, ale prośba. Proszę o zakończenie tej dyskusji.)</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#GrzegorzCzelej">Na zasadzie prośby…</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytania?</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefŁyczak">Panie Marszałku, Panie Sprawozdawco, informacji było tak dużo, że ja jestem zupełnie zdezorientowany. Mam pytanie bardzo proste. Skąd się w ogóle pojawiło nazwisko pana senatora oskarżonego w tej sprawie, skoro pan senator się nie przyznaje? Kto to nazwisko wskazał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejMisiołek">Główny inspektor transportu drogowego skierował wniosek o uchylenie immunitetu panu senatorowi.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#komentarz">(Senator Józef Łyczak: Na jakiej podstawie?)</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#AndrzejMisiołek">No właśnie nie bardzo wiadomo… I stąd taka decyzja całej komisji, o jakiej powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: Ale chyba ktoś ma ten dokument…)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#GrzegorzCzelej">Przepraszam, ale to ja udzielam głosu jako prowadzący obrady.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#GrzegorzCzelej">Nie ma więcej pytań.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#GrzegorzCzelej">Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#GrzegorzCzelej">Zgodnie z art. 26 ust. 2 Regulaminu Senatu Senat rozpatruje sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich bez przeprowadzania dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#GrzegorzCzelej">Senator, którego dotyczy wniosek, może złożyć wyjaśnienia, a senatorom przysługuje prawo zadawania pytań w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-111.5" who="#GrzegorzCzelej">Czy pan senator Robert Dowhan chciałby złożyć wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-111.6" who="#komentarz">(Senator Robert Dowhan: Nie, dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-111.7" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-111.8" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie w tej sprawie do senatora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WaldemarBonkowski">Tak. Jakiej wysokości to był mandat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#RobertDowhan">A skąd ja mogę wiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: No jak to? Wezwali pana do zapłacenia mandatu, a pan nie wie, jaki to był mandat? No niech pan będzie poważny.)</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Panie Senatorze?)</u>
          <u xml:id="u-113.4" who="#RobertDowhan">Czy mógłby pan sprecyzować…</u>
          <u xml:id="u-113.5" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: Tak…)</u>
          <u xml:id="u-113.6" who="#RobertDowhan">Panie Marszałku… Nie wiem, czy przez pana marszałka, tak jak jest w regulaminie, czy my mamy prowadzić swoją dyskusję…</u>
          <u xml:id="u-113.7" who="#komentarz">(Senator Waldemar Bonkowski: Nie, nie, ja po prostu pytam…)</u>
          <u xml:id="u-113.8" who="#RobertDowhan">Skoro ma pan jakieś wątpliwości, to mógł pan je rozwiać. Ja nie prowadziłem samochodu i nie jestem jego właścicielem. Powinno to panu wystarczyć. Skoro pan nie rozumie podstawowych kwestii, to niech pan już może skończy na innym etapie edukacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WaldemarBonkowski">Nie, ja po prostu… Nie wystarczy. Ja po prostu pytam. Ja nie mówię, że… Pan twierdzi, że pan nie jechał, i ja tego przecież nie kwestionuję. Tylko że pan został wezwany do zapłaty mandatu. Tak więc chyba pan wie, w jakiej wysokości mandat przysłał panu inspektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#GrzegorzCzelej">Zaraz, Szanowni Państwo. Rozpatrujemy punkt, w którym są możliwe, zgodnie z regulaminem, pytania senatorów do pana senatora Dowhana. Pytanie jest konkretne: czy pan senator Dowhan zna kwotę mandatu? Albo tak, albo nie. Jeżeli tak, to jaka jest to kwota. Jeżeli ona nie została ustalona ze względów proceduralnych, to pan jej nie zna. To jest proste pytanie i prosta odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#RobertDowhan">Nie pamiętam, Panie Marszałku, mówię szczerze, nie pamiętam. Jakaś niska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#GrzegorzCzelej">Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytania?</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#GrzegorzCzelej">Dobrze, to chyba nie jest istotne.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#GrzegorzCzelej">Nie ma pytań. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#GrzegorzCzelej">Głosowanie w tej sprawie zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#GrzegorzCzelej">Proszę o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ŁukaszMikołajczyk">Komunikat: posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności w sprawie rozpatrzenia wniosków do ustawy o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku odbędzie się o godzinie 14.30 w sali nr 217. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#GrzegorzCzelej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#GrzegorzCzelej">Ogłaszam przerwę do jutra do godziny 9.00.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>