text_structure.xml 43.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Ja chcę wnieść jedną zmianę. Otrzymałem informację z sekretariatu Komisji, że pan poseł Stanisław Chmielewski został powołany do pracy w administracji rządowej, tak to określę, bo nie znam szczegółów sprawy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WojciechSzarama">W związku z tym pan poseł Stanisław Chmielewski rezygnuje z reprezentowania Sejmu w Trybunale Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt Kp 8/09. Komisja musi ustanowić nowego pełnomocnika reprezentującego Marszałka Sejmu w Trybunale Konstytucyjnym w tej sprawie. To będzie ostatni punkt dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WojciechSzarama">Czy są inne propozycje zmian? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do rozpatrzenia porządku obrad. Dzisiaj mamy przyjąć opinie w pięciu sprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Propozycję stanowiska w pierwszej sprawie o sygn. akt Kp 7/09 przedstawia pan poseł Witold Pahl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WitoldPahl">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Sprawa była przedmiotem obrad podkomisji do spraw Trybunału Konstytucyjnego. Jest to sprawa z wniosku Prezydenta RP w ramach kontroli prewencyjnej. Dotyczy znowelizowanej ustawy – Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WitoldPahl">Zanim przystąpię do omawiania konkretnych przepisów i wzorców konstytucyjnych, powiem, że w tym roku Sejm przyjął nowelizację tej ustawy. Najistotniejsze elementy nowelizacji to przede wszystkim zastąpienie instytucji pozwolenia na budowę zgłoszeniem do rejestru. Zasada jest taka, że jeśli w ciągu 30 dni organ, który przyjmuje zgłoszenie, nie wniesie sprzeciwu, to inwestor może rozpocząć budowę.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WitoldPahl">Są tylko dwa wyjątki, a więc nie dotyczy to budowy, która ma znaczące oddziaływanie na środowisko oraz budowy realizowanej na obszarze „Natura 2000”. W tych przypadkach zachowana jest dotychczasowa procedura, a więc uzyskanie pozwolenia na budowę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WitoldPahl">Dodatkowo poszerzono katalog obiektów budowlanych, co do których zgłoszenie do rejestru nie jest wymagane.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WitoldPahl">Ponadto ogłoszono tzw. abolicję budowlaną, ograniczając ją jednak tylko do tych inwestycji, które zostały zrealizowane co najmniej 15 lat przed datą wejścia w życie nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WitoldPahl">To są najważniejsze elementy nowelizacji i one też są przedmiotem wniosku pana prezydenta w zakresie niezgodności z Konstytucją RP. To są zakresowe wnioski.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WitoldPahl">Pragnę przypomnieć, że jeśli rozważamy kwestie dotyczącą kontroli prewencyjnej, to z orzecznictwa w sposób jednoznaczny wynika, iż domniemanie konstytucyjności przepisów jest szczególnie silne. W związku z tym argumentacja prawna podnoszona przez wnioskodawcę musi uwzględniać ten bardzo ważny element, czyli domniemanie konstytucyjności.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WitoldPahl">Zarzut pana prezydenta w pierwszej kolejności dotyczy naruszenia prawa własności osób dysponujących sąsiednimi nieruchomościami poprzez ograniczenie ich prawa do sądu. Pan prezydent mówi, że całe postępowanie dotyczące wpisu do rejestru nie ma charakteru administracyjnego, nie ma tu postępowania właściwego dla jurysdykcji administracyjnej. Zarzut dotyczy również braku możliwości skutecznej obrony swoich praw przez to, że instrumenty ochrony praw właścicieli nieruchomości, jak również użytkowników wieczystych, na które ta inwestycja może oddziaływać, została przesunięta w sferę prawa cywilnego. Nie zgadzamy się z taką opinią, czyli z naruszeniem wzorca art. 21 Konstytucji RP, czyli prawa własności, oraz art. 64 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WitoldPahl">We wniosku mamy również zarzut naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa, czyli art. 2 Konstytucji RP, poprzez stworzenie takiej regulacji prawnej, która ogranicza zasadę zaufania.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WitoldPahl">Uważamy, że możliwość wyrażenia zgody na realizację inwestycji poprzez milczenie organu nie jest instytucją nową. Ta instytucja już funkcjonuje. Rozszerzony został tylko katalog, a właściwie ranga spraw, które ta instytucja obejmuje.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WitoldPahl">Z drugiej strony uważamy, że w tej sprawie mamy do czynienia z postępowaniem administracyjnym, ponieważ wniosek o wpis do rejestru tak naprawdę wszczyna postępowanie administracyjne. Uwzględnia się w nim wszelkie dotychczasowe – objęte Kodeksem postępowania administracyjnego – zasady, takie jak chociażby postępowanie dowodowe, i co bardzo istotne, powiadomienie osób trzecich. Urząd ma obowiązek ustalić, kto może być stroną w tym postępowaniu. Wszystkie te zasady są zachowane.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WitoldPahl">Dlatego uznajemy, że wpis do rejestru ma charakter zbliżony do decyzji administracyjnej. To jest decyzja konkludentna, nie ma takiego charakteru, nie ma takich cech jak zwykła decyzja administracyjna, ale ponieważ jest to postępowanie administracyjne, to takich cech nabiera. Należy więc uznać, że ochrona praw osób trzecich w tym postępowaniu nie ucierpi.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#WitoldPahl">Pragnę przypomnieć, że intencją wprowadzenia zmian przez ustawodawcę jest dbanie o takie prawo konstytucyjne, jakim jest znoszenie barier administracyjnych. To legło u podstaw tejże regulacji.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#WitoldPahl">Bardzo wyraźnie jest wskazane w przepisach ustawy, jakim rygorom formalnym powinien odpowiadać wniosek. Do wniosku należy dołączyć między innymi projekt, zgody ze strony organów, które występują w tym procesie, a więc Straży Pożarnej, Sanepidu. Poza tym, co jest bardzo ważne, projekt musi być zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#WitoldPahl">A więc te wszystkie zasady postępowania powodują, że organy administracji nie pozbywają się tego bardzo istotnego elementu, czyli kontroli państwa nad dobrem publicznym, jakim jest dbałość o ład architektoniczny, o bezpieczeństwo obywateli, co jest zarzutem wnioskodawcy. Uznajemy, że ten zarzut w tym zakresie jest bezpodstawny.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#WitoldPahl">Uznajemy również, że inwestor może wykorzystać szereg innych podstaw prawnych, które stanowią skuteczne narzędzie do ochrony osób trzecich. Chociażby uczestnictwo w postępowaniu przy uchwalaniu planu zagospodarowania przestrzennego, możliwość bardzo władcza. Na każdym etapie możliwe jest wejście policji administracyjnej, nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#WitoldPahl">Ponadto ustawodawca przekazał część kompetencji władczych państwa samorządom architektów i projektantów, którzy również są zobligowani nie tylko do zgodnego z zasadami sztuki sposobu projektowania, ale także ponoszą już dziś swoistą odpowiedzialność karną i dyscyplinarną.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#WitoldPahl">Więc te elementy i szereg innych powodują, że w tym zakresie osoba trzecia, która zdoła wykazać swój interes prawny przy realizacji inwestycji, może swoje prawa skutecznie chronić. Może je chronić również przez powództwo negatoryjne, może bowiem wystąpić z powództwem o wstrzymanie budowy, czy też z roszczeniem o ochronę własności poprzez imisję wewnętrzną czy zewnętrzną.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#WitoldPahl">A więc katalog różnych narzędzi powoduje, że nie pogarszamy sytuacji osób trzecich w żaden sposób, natomiast przesuwamy niejako punkt ciężkości.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#WitoldPahl">Poza zniesieniem, co jest celem samym w sobie, barier administracyjnych w tym zakresie, musimy pamiętać jeszcze o jednym. Jest coś takiego jak wolność budowlana. Dotychczas wolność budowlana była reglamentowana, była fikcją, była przedmiotem arbitralnej decyzji administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#WitoldPahl">Dzisiaj wychodzimy z taką, jak się zdaje, koncepcją rozsądną, przyjazną, że jeżeli w ciągu 30 dni organ nie stwierdzi żadnego naruszenia przepisów, tych, o których wspominałem, a więc niezgodności z planem zagospodarowania przestrzennego, braku którejś z cząstkowych decyzji, dokonuje wpisu, wydaje „Książkę budowy” i można przystępować do realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#WitoldPahl">Nie wolno zapominać i o tym, że organ może złożyć sprzeciw i wtedy całe postępowanie toczy się według dotychczasowych zasad. Jest jeszcze szereg innych okoliczności. Między innymi ustawodawca przewidział, że w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego po to, żeby uniknąć arbitralności, po to, żeby chronić dobro wspólne, po to, żeby art. 1, na który powołuje się pan prezydent, postępowanie będzie toczyło się według dotychczasowej formuły. A więc jakby większa transparentność postępowania nastąpi.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#WitoldPahl">Przygotowane zostało bardzo dobre stanowisko i w tym miejscu chcę podziękować panu dyrektorowi Radziewiczowi. Wskazujemy na to, że taki konkludentny akt administracyjny nawet na gruncie dzisiaj jeszcze obowiązujących przepisów, a więc prawa postępowania przed sądami administracyjnymi, może być również przedmiotem skargi.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#WitoldPahl">Dotyczy to art. 3 § 2 pkt 4 ustawy, który daje każdemu prawo do skarżenia wszystkich czynności administracyjnych, które nie są decyzją administracyjną. Na przykład istnieje możliwość zaskarżenia wykreślenia z rejestru bezrobotnych czy wykreślenia z Krajowego Rejestru Sądowego. To są te wszystkie okoliczności, które Kodeks postępowania administracyjnego już reguluje. Dzisiaj tylko poszerzamy katalog, właściwie powodujemy zwiększenie wagi tych spraw, które będą przedmiotem rozpoznania przez organy administracji sądowej w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#WitoldPahl">Toteż to pewne mentalne przygotowanie sądów do tego, że w tym trybie tak istotne sprawy konstytucyjne będą rozpoznawane, też jest rzeczą istotną, ważną, ale funkcjonującą już w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wydaje się więc, że sądy nie powinny mieć wątpliwości co do rozpoznawania ewentualnych skarg w postępowaniu na podstawie przepisu art. 3 ustawy – Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#WitoldPahl">Wnioskodawca zarzuca naruszenie zasady zaufania do państwa. Jednak w podobny sposób znieśliśmy obowiązek uzyskiwania zgody na użytkowanie inwestycji. Tu też są dwa wyjątki, które dotyczą sytuacji, kiedy inwestycja nie została jeszcze zakończona lub kiedy jest wynikiem samowoli budowlanej. W pozostałym zakresie wprowadzona jest taka sama formuła. Tu jest termin trochę krótszy, bo tylko 21 dni, ale też trzeba przedłożyć decyzję organu nadzoru budowlanego, który jest aktywnym uczestnikiem procesu inwestycyjnego, a przez to gwarantem bezpieczeństwa, bo to jest istota wystąpienia pana prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#WitoldPahl">Uważamy – przy tej samej argumentacji – że zastąpienie obowiązku uzyskiwania zgody instytucją milczenia organu w niczym nie narusza art. 1 i 2 Konstytucji RP, czyli dobra wspólnego rozumianego również jako kwestia ładu architektonicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#WitoldPahl">Ostatnia sprawa dotyczy wprowadzenia abolicji budowlanej. Ustawodawca ograniczył prawo skorzystania z abolicji tylko do tych inwestycji, które zostały zakończone nie wcześniej niż 15 lat wstecz, i kiedy zostanie złożony wniosek przez osobę, która takiej samowoli się dopuściła. Obawa pana prezydenta dotyczy tego, że naruszone może być bezpieczeństwo obywateli.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#WitoldPahl">W zakresie art. 2 Konstytucji RP pan prezydent uważa, że wyrażenia są niedookreślone, a co za tym idzie, że zasada jasności prawa może powodować, iż osoby, które mogą być adresatami albo których prawa będą w ten sposób określane, nie będą mogły w sposób właściwy skorzystać z przysługujących im uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#WitoldPahl">My uważamy, że nie ma takiego niebezpieczeństwa, ponieważ samo zgłoszenie takiej samowoli budowlanej do legalizacji powoduje, iż w tym momencie wszczyna się całe postępowanie administracyjne, również przez organy nadzoru budowlanego. A więc jest ustalane czy ta budowa nie zagraża bezpieczeństwu obywateli, czy nie tworzy takich sytuacji, kiedy w sposób rażący narusza ład architektoniczny.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#WitoldPahl">Takiej obawy nie ma, bo to są budowle, które już 15 lat stoją. Sąsiedzi się już pogodzili z tym, że one tam są. Skoro do tej pory organy nadzoru budowlanego nie zareagowały, to znaczy, że te budowle w sposób znaczący nie powodują oddziaływania na środowisko. Więc tutaj takiego zagrożenia nie widzimy.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#WitoldPahl">Natomiast kwestię zarzutu, że pojęcie „z mocy prawa” jest niejasne i powoduje arbitralność ze strony organów, uznajemy za jednoznaczną. Wniosek Prezydenta RP złożony został w ramach postępowania prewencyjnego, więc działa tu zasada domniemania konstytucyjności tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#WitoldPahl">Poza tym to pojęcie zostało już wielokrotnie zdefiniowane przez Trybunał Konstytucyjny i oznacza jedno, że decyzję legislacyjną można wydać na podstawie konkretnych przepisów prawa materialnego, a nie, jak się obawia pan prezydent, na podstawie arbitralnej decyzji organów.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#WitoldPahl">Dlatego wnoszę o uznanie, że wskazane przez wnioskodawcę przepisy ustawy – Prawo budowlane są zgodne z przytoczonymi przez Prezydenta RP wzorcami Konstytucji RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechSzarama">Proszę państwa, ja mam wątpliwości co do tego stanowiska. We wniosku Prezydenta RP zostały zawarte zarzuty, które ze szczególnym naciskiem podkreślają, że przez te nowe przepisy zostaną naruszone prawa osób trzecich. Dotychczas obowiązujące procedury przewidywały, że osoby trzecie, a więc sąsiedzi posesji, na której ma się rozpocząć budowa, byli informowani o tym i w określonym terminie mogli wnieść zarzuty najpierw co do intencji wszczęcia tej budowy, a potem co do pozwolenia na tę budowę.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechSzarama">Zaproponowana procedura, a więc tylko i wyłącznie zgłoszenie budowy i ewentualny brak sprzeciwu w ciągu 30 dni dający możliwość rozpoczęcia budowy, powoduje, że osoby bezpośrednio zainteresowane przebiegiem budowy w swoim najbliższym sąsiedztwie nie mają na to żadnego wpływu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechSzarama">Te wątpliwości pana prezydenta są dla mnie istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldPahl">Przyjęcie koncepcji, że mamy do czynienia z postępowaniem administracyjnym, a to nie ulega wątpliwości, powoduje, że na organie ciąży obowiązek ustalenia i powiadomienia z urzędu wszystkich, którzy w danej sprawie mogą mieć interes prawny.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WitoldPahl">W tym zakresie jest bardzo szerokie orzecznictwo. Mam przed sobą orzeczenia w tej sprawie. Między innymi orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Lublinie, w którym znajdujemy odpowiedź wprost na wątpliwości pana posła.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WitoldPahl">Organ administracji państwowej obowiązany jest z urzędu ustalić, kto ma w danej sprawie interes prawny. Jest to obowiązek. Nawet w przypadku wszczęcia postępowania na wniosek strony organ administracyjny nie może tylko jej gwarantować udziału, lecz jest obowiązany ustalić, czy w danej sprawie mają prawne chronione interesy również inne jednostki.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WitoldPahl">Natomiast rzeczywiście jest tak i w końcowej części naszego stanowiska dajemy sygnał Trybunałowi Konstytucyjnemu, że mamy świadomość, iż być może należałoby recypować pewne przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego. Nie mówimy tego wprost, ale mówimy o dookreśleniu instytucji ochronnych dla osób trzecich.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WitoldPahl">Ja też nie ukrywam, że mam pewne wątpliwości dotyczące chociażby zbyt krótkiego okresu, kiedy można wystąpić z powództwem o wstrzymanie budowy. Jestem więcej niż przekonany, patrząc na chociażby na dorobek poszczególnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, że część z tych wątpliwości będzie przedmiotem bardzo ożywionej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WitoldPahl">Dlatego my wnosimy o to, aby Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 122 ust. 4 Konstytucji RP zachował te przepisy, które stanowią o konstrukcji całej tej koncepcji. Jeśli uzna, że trzeba wprost wprowadzić do przepisu ustawy obowiązek powiadamiania stron trzecich, to bez ryzyka uchylenia całej ustawy taki obowiązek zostanie nałożony.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WitoldPahl">Powtarzam jednak, że dzisiejsza pragmatyka, duże doświadczenie sądów, części urzędów – być może nie wszystkich, bo podobne wątpliwości były podnoszone przez architektów, co wynika z dyskusji – dają nadzieję, że prawne interesy osób trzecich będą chronione.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WitoldPahl">Jeśli taki obowiązek wprost wynikałby z ustawy, to jak sądzę, te wątpliwości pana prezydenta zostałyby rozwiane, ale pozostawmy decyzję Trybunałowi Konstytucyjnemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt Kp 7/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko przy 11 głosach za, 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WitoldPahl">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Witolda Pahla jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt Kp 7/09. Wystąpimy w takim razie do Marszałka Sejmu o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. Pan poseł Stanisław Pięta poprosił, aby ze względu na inne ważne zajęcia w Sejmie mógł teraz przedstawić swoją sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EugeniuszKłopotek">Ja też mam o 14.00 posiedzenie Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechSzarama">Czy ta sprawa była omawiana na posiedzeniu podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławPięta">Szczegółowo została omówiona przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSzarama">Czy pan poseł był obecny na tym posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyKozdroń">Tak, był i szczegółowo ją przedstawił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Jeśli sprawa nie budziła kontrowersji, proszę o syntetyczne jej przedstawienie. W sprawie o sygn. akt SK 37/09 projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Pięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławPięta">Panie przewodniczący, szanowni państwo. W sprawie o sygn. akt SK 37/09 skarżący wnosi o stwierdzenie, że art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej jest niezgodny z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim nie przyznaje prawa do renty socjalnej osobie całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed rozpoczęciem aktywności zawodowej – w trakcie nauki w szkole lub szkole wyższej, ale po ukończeniu 25. roku życia oraz jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 67 ust. 1 oraz z art. 32 ust. 1 w związku z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim poprzez zastosowanie kryterium wieku, różnicuje sytuację prawną osób całkowicie niezdolnych do pracy i niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławPięta">Istotne jest to, że art. 67 Konstytucji RP nie daje prawa podmiotowego obywatelowi do występowania z roszczeniem do państwa, ale jedynie zobowiązuje państwo do zapewnienia obywatelowi wsparcia na ile to jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławPięta">Kwestionowany art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej brzmi: „Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławPięta">1) przed ukończeniem 18. roku życia,</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławPięta">2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej – przed ukończeniem 25. roku życia,</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#StanisławPięta">3) w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej”.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#StanisławPięta">Skarżący uważa, że przepis ten pozbawia go zabezpieczenia społecznego, dlatego że w sposób arbitralny, bezprawny wprowadza kryterium 25 lat, różnicując w ten sposób sytuację obywateli całkowicie niezdolnych do pracy i niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#StanisławPięta">Ten zarzut wydaje dość subiektywny. Podobne kryteria występują w innych ustawach, takich jak o świadczeniach emerytalnych, o pożyczkach i kredytach studenckich, w ustawie o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#StanisławPięta">25 lat to wiek, w którym studenci przeważnie kończą naukę, a rezygnacja z tej granicy mogłaby skutkować procederem podejmowania studiów tylko po to, aby nabyć uprawnienia do renty socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#StanisławPięta">Poza tym musimy pamiętać o konieczności ochrony innej wartości, jaką jest równowaga budżetu państwa i zapewnienie zabezpieczenia socjalnego na minimalnym poziomie. Ustawodawca, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, powinien z jednej strony uwzględnić potrzeby, a z drugiej możliwości budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#StanisławPięta">Nie jest tak, jak pisze skarżący, że został pozostawiony na pastwę losu. On może na podstawie przepisów innych ustaw – na przykład na podstawie ustawy o pomocy społecznej, ustawy o świadczeniach rodzinnych – ubiegać się o inne świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#StanisławPięta">Wnoszę o uznanie kwestionowanego przepisu za zgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi. Dodam jeszcze, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie przyłączył się do skargi, chociaż miał taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarianFilar">Dziękuję, panie pośle, za zaprezentowanie stanowiska. Chcę się wytłumaczyć z faktu, że przejąłem przewodnictwo. Pan poseł Szarama musiał opuścić posiedzenie i przekazał mi swoją funkcję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarianFilar">Czy są pytania lub uwagi do przedstawionego stanowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EugeniuszKłopotek">W Konstytucji RP funkcjonuje pojęcie „zabezpieczenie społeczne”. Skarżący chciałby nadal, czyli po ukończeniu 25 lat, mieć prawo do renty socjalnej. Pojęcie renty socjalnej mieści się w szeroko rozumianym zabezpieczeniu społecznym, które jest pojęciem szerszym.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#EugeniuszKłopotek">Po ukończeniu 25 lat, wprawdzie zostaje pozbawiony renty socjalnej, ale ma prawo ubiegać się i najprawdopodobniej jako osoba niepełnosprawna otrzyma z tytułu inwalidztwa czy niepełnosprawności innego rodzaju pomoc od państwa w ramach zabezpieczenia społecznego. Czy dobrze zrozumiałem wywód pana posła Pięty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PiotrRadziewicz">Pan poseł Eugeniusz Kłopotek trafnie się wyraził, mówiąc, że pojęcie konstytucyjne ma charakter autonomiczny, ono jest szersze. Można powiedzieć, że wszystkie instytucje zabezpieczenia społecznego w sensie ustawowym składają się na to pojęcie konstytucyjne. W aktualnym stanie prawnym pojęcie konstytucyjne to jest suma instytucji ustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarianFilar">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Wobec tego nadszedł czas rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarianFilar">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 37/09 zgodnie z przedstawioną opinią przez pana posła Stanisława Piętę?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarianFilar">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławPięta">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarianFilar">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Stanisława Piętę jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 37/09.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarianFilar">Przechodzimy do kolejnej sprawy. Pan poseł Kłopotek również prosił o przesunięcie go w kolejce. Wobec tego w sprawie o sygn. akt SK 33/09 projekt stanowiska przedstawi poseł Eugeniusz Kłopotek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszKłopotek">Sprawa bardzo znana. Problem dotyczy rozstrzygnięcia kwestii, czy kobiety, pobierające zasiłek macierzyński lub będące na urlopie wychowawczym i jednocześnie prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, mają opłacać składki na ubezpieczenie społeczne – emerytalną, rentową i wypadkową – czy też nie mają jej płacić?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EugeniuszKłopotek">Skarżąca rozpoczęła działalność gospodarczą i najęła się jako pracownik najemny u innego przedsiębiorcy. W momencie, kiedy została pracownikiem najemnym, przestała opłacać składki z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#EugeniuszKłopotek">Wyroki Sądu Najwyższego były różne. Pierwszy wyrok ze stycznia 2005 r. stwierdzał, że nie musi. Drugi wyrok tego samego Sądu Najwyższego, tylko w innym składzie, że musi. I wreszcie wyrok Sądu Najwyższego w siedmioosobowym składzie stwierdzał, że musi. W związku z tym zrobiła się awantura medialna i my parlamentarzyści w kwietniu tego roku powiedzieliśmy, że nie musi.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#EugeniuszKłopotek">My uważamy i taka jest nasza propozycja, że sprawę należy umorzyć, bo ustawodawca uregulował tę kwestię, a na dodatek powiedział również, że jeżeli ktoś ma zaległości, to zostaną one umorzone na jego wniosek. Wnioski można składać, jeśli się nie mylę, do końca przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#EugeniuszKłopotek">Jeżeli natomiast Trybunał Konstytucyjny będzie chciał rozważać tę kwestię, to uważamy, że tamte przepisy były zgodne z Konstytucją RP. Tyle i aż tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarianFilar">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarianFilar">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 33/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MarianFilar">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EugeniuszKłopotek">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarianFilar">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Eugeniusza Kłopotka jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 33/09.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarianFilar">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt K 20/09 projekt stanowiska przedstawi poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyKozdroń">Sprawa, którą mam zaszczyt referować, dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich. A ten wniosek dotyczy art. 73 ust 4 ustawy z 4 października 1998 r. – Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną. Rzecznik Praw Obywatelskich powziął wątpliwość co do zgodności wskazanego przepisu z art. 2, art. 21 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyKozdroń">Czego w istocie rzeczy dotyczy wątpliwość Rzecznika Praw Obywatelskich?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyKozdroń">W art. 73 ust. 4 ustawy mówi się: „Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1 i 2, będzie ustalane i wypłacane według zasad i trybu określonych w odrębnej ustawie, na wniosek właściciela nieruchomości złożony w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego okresu roszczenie wygasa”.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JerzyKozdroń">Rzecznik nie kwestionuje samej zasady możliwości wywłaszczenia przez państwo, tylko przepis art. 73 ust. 1, który przewiduje, że „Nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem”. Jest to w istocie rzeczy przepis materialny mówiący o uwłaszczeniu Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego z mocy prawa.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JerzyKozdroń">Wątpliwość Rzecznika Praw Obywatelskich bierze się stąd, że on przewiduje takie sytuacje, kiedy nie została wydana decyzja uwłaszczeniowa, czyli decyzja deklaratoryjna, ze strony organu administracji rządowej, jakim jest wojewoda, uwłaszczająca z mocy prawa daną nieruchomość. W związku z tym skoro nie ma tej decyzji, to w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, uprawniony były właściciel nie mógł wystąpić ze skutecznym roszczeniem o odszkodowanie.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JerzyKozdroń">Rzecznik przewiduje, że mogą być sytuacje, iż po 2005 r. będą jeszcze wydawane decyzje na podstawie tego przepisu, a właściciel nie skorzystał z możliwości dochodzenia odszkodowania i roszczenie to wygasło, co oznacza, że dzisiaj nie będzie mógł skutecznie dochodzić roszczeń odszkodowawczych.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JerzyKozdroń">My stoimy na stanowisku, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma racji. Zarzuty podniesione przez niego nie są słuszne. Trzeba tu odróżnić dwie kwestie.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JerzyKozdroń">Jest to decyzja deklaratywna, a nie konstytutywna. Wojewoda nie stwarza własności, nie przyznaje własności. On tylko stwierdza, że grunt zajęty pod drogę publiczną, który był własnością osoby prywatnej, staje się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego, w zależności od kategorii drogi publicznej.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#JerzyKozdroń">Natomiast ta ustawa daje wszystkim właścicielom tych nieruchomości legitymację do dochodzenia odszkodowania bez oglądania się na to, czy wojewoda wydał decyzję stwierdzającą czy też nie wydał decyzji stwierdzającej nabycie własności. Strona miała pięć lat – od 1 stycznia 2001 r. do 31 grudnia 2005 r. – na dochodzenie roszczeń odszkodowawczych. Przy czym decyzja stwierdzająca nabycie prawa własności powinna być z urzędu wszczynana przez wojewodę.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#JerzyKozdroń">Wiemy jednak, że w wielu przypadkach wojewoda nie wszczął tego postępowania w sprawie stwierdzenia własności i może być taka sytuacja, że ten właściciel uprawnień odszkodowawczych nie będzie posiadał. Nie mniej jednak miał pięć lat na to, żeby wystąpić z roszczeniem.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#JerzyKozdroń">Co by było gdyby wystąpił z roszczeniem odszkodowawczym w trybie postępowania administracyjnego w sytuacji, kiedy wojewoda jeszcze nie wydał decyzji stwierdzającej uwłaszczenie Skarbu Państwa na tym gruncie? Ano spowodowałoby to obowiązek zawieszenia postępowania administracyjnego o odszkodowanie, ale termin byłby już zachowany. To tylko obligowałoby organ administracji rządowej do wydania decyzji stwierdzającej nabycie tej własności.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#JerzyKozdroń">W tym zakresie Trybunał Konstytucyjny już się wypowiadał, rozpatrywał kilka spraw dotyczących tego przepisu, i stwierdził konstytucyjność zaskarżonego przepisu. Wobec tego wydawałoby się, że można wystąpić z wnioskiem o umorzenie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#JerzyKozdroń">Jednak Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że jakkolwiek artykuł jest podobny, wzorce konstytucyjne są podobne, natomiast uzasadnienie wniosku jest inne.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#JerzyKozdroń">My jako Sejm nie dopatrujemy się zmiany faktycznej czy prawnej przyjętej ustawy, która uzasadniałaby zmianę stanowiska, jakie wcześniej Trybunał Konstytucyjny już zajął w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarianFilar">Dziękuję za to obszerne i precyzyjne omówienie sprawy. Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarianFilar">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 20/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarianFilar">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyKozdroń">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarianFilar">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Jerzego Kozdronia jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 20/09.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarianFilar">Przechodzimy do ostatniej sprawy. W sprawie o sygn. akt P 38/09 projekt stanowiska powinien przedstawiać pan poseł Marek Wikiński. Otrzymałem informację, że pan poseł Wikiński upoważnił pana dyrektora do omówienia sprawy. Wobec tego poprosimy pana dyrektora o przedstawienie projektu stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PiotrRadziewicz">Sprawa była omawiana szczegółowo na posiedzeniu podkomisji, więc teraz pozwolę sobie ją omówić bardzo syntetycznie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PiotrRadziewicz">Sprawa o sygn. akt P 38/09 to pytanie prawne dotyczące art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a) ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, który reguluje wyjątki od uprawnienia do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PiotrRadziewicz">Generalnie świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej przysługuje osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny w rozumieniu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Osoby te, jeżeli podejmą się alimentacji, na przykład opiekują się rodzicami, rezygnując z dotychczasowego zarobkowania, z dotychczasowej pracy zawodowej, otrzymują od państwa świadczenie pielęgnacyjne, o ile… – i tu ust. 5 tego przepisu przewiduje pewne wyjątki.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PiotrRadziewicz">W realiach tej sprawy istotny jest punkt, który mówi, że świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje, jeżeli osoba wymagająca opieki pozostaje w związku małżeńskim.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PiotrRadziewicz">Być może najbardziej obrazowe wyjaśnienie, na czym polega problem konstytucyjny, polegać będzie na tym, że w skrócie przedstawię stan faktyczny.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PiotrRadziewicz">Pewna pani zrezygnowała z pracy zarobkowej, żeby opiekować się rodzicami, którzy mieli orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Nominalnie przysługiwałoby jej świadczenie pielęgnacyjne od państwa, natomiast ten wyjątek, który jest zapisany w ustawie, uniemożliwił jej pobieranie świadczenia, ponieważ rodzice, którymi się opiekowała, bo oboje wymagali opieki i mieli orzeczoną niepełnosprawność, pozostawali w związku małżeńskim.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PiotrRadziewicz">Mamy tu więc samo narzucającą się wątpliwość, czy te przepisy nie są aby niezgodne z zasadą równości w zakresie, w jakim ustawa nie przyznaje świadczenia pielęgnacyjnego osobie, na której ciąży spełniany obowiązek alimentacyjny, bo świadczenie alimentacyjne jest sprawowane wobec osób, które pozostają w związku małżeńskim.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PiotrRadziewicz">My przyznajemy rację skarżącej, że nie może tak być, żeby kryterium przyznania świadczenia pielęgnacyjnego było to, czy osoba potencjalnie uprawniona do tego świadczenia opiekuje się osobą pozostającą w związku małżeńskim czy osobą samotną.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PiotrRadziewicz">To jest cecha relewantna z punktu widzenia uzyskiwania świadczenia pielegnacyjnego. Istotne są inne cechy – niepełnosprawność osoby wymagającej opieki, to, że osoba sprawująca opiekę ma obowiązek alimentacyjny na podstawie Kodeksu rodzinnego opiekuńczego, i w końcu, że decyduje się zmienić swoje warunki życiowe, aby takie świadczenie alimentacyjne wypełniać.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PiotrRadziewicz">I tak brzmi punkt drugi naszego wniosku, w którym proponujemy uznać ten przepis za niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP, oczywiście w tym zakresie, bo mogą być takie przypadki, kiedy osobami świadczącymi alimentację są współmałżonkowie i wtedy ten przepis ma sensowne zastosowanie. Natomiast akurat ten nieujęty, niedostrzeżony przez prawodawcę casus, bardzo szczegółowy i zapewne nie często występujący, w tym zakresie uznajemy za niezgodny. Jest to podejście zakresowe.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PiotrRadziewicz">Niestety pytanie prawne zostało sporządzone w taki sposób, że dopatrzyliśmy się wad formalnych, które z pewnego obowiązku procesowego w pierwszym punkcie musimy podnieść i robimy to, wnosząc o umorzenie postępowania na podstawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PiotrRadziewicz">Nie jest tu spełniona przesłanka funkcjonalna polegająca na zależności pomiędzy rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego a rozstrzygnięciem sprawy przez sąd administracyjny, który pyta. Ale gdyby Trybunał nie podzielił tego wniosku, wówczas mówimy o niezgodności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarianFilar">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarianFilar">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 20/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MarianFilar">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Pan poseł Marek Wikiński chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MarianFilar">Uznaję, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Marka Wikińskiego jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 20/09.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#MarianFilar">Pozostała nam jeszcze jedna sprawa. Są awanse, które nie kończą się tak bezboleśnie jak mój, tylko są poważniejsze. Chodzi mi w tym momencie o awans pana posła Stanisława Chmielewskiego, który został sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#MarianFilar">Pan poseł Chmielewski 3 grudnia miał w Trybunale Konstytucyjnym reprezentować Sejm w sprawie o sygn. akt Kp 8/09. Teraz nie może tego zrobić, bo jest sekretarzem stanu. Musimy więc znaleźć kogoś, kto go zastąpi. Nie ukrywam, że poinformowano mnie, iż taką osobą jest pan poseł Witold Pahl. Czy to prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WitoldPahl">Tak. Pan poseł Stanisław Chmielewski zaproponował mi, abym 3 grudnia przed pełnym składem Trybunału Konstytucyjnego reprezentował Sejm. Jeśli Wysoka Komisja wyrazi taką wolę, to jestem gotów zastąpić pana posła Chmielewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarianFilar">Serdecznie dziękuję za tę twórczą, ale również koleżeńską postawę.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarianFilar">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, aby pan poseł Witold Pahl reprezentował Sejm w sprawie o sygn. akt Kp 8/09?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarianFilar">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje Marszałkowi Sejmu posła Witolda Pahla jako reprezentanta Sejmu w Trybunale Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt Kp 8/09.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MarianFilar">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>