text_structure.xml
23.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RobertTyszkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych, którego porządek przewiduje spotkanie z delegacją Komisji Spraw Zagranicznych francuskiego Zgromadzenia Narodowego. Pragnę w imieniu własnym i przewodniczącego Komisji, który ze względów zdrowotnych nie mógł dziś przewodniczyć naszym obradom, serdecznie powitać delegację francuską.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RobertTyszkiewicz">Bardzo serdecznie witam przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych francuskiego Zgromadzenia Narodowego, wielkiego przyjaciela Polski pana Axela Poniatowskiego. Są z nami również panowie Didier Mathus, wiceprzewodniczący Francusko-Polskiej Grupy Przyjaźni Zgromadzenia Narodowego, deputowany Robert Lecou oraz deputowany Marc Vampa, a także pani Anne Frago sekretarz Komisji. Delegacji towarzyszy pan François Barry Delongchamps – ambasador Francji w Polsce. Bardzo serdecznie witam delegację francuskich przyjaciół na naszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RobertTyszkiewicz">Pragnę również serdecznie powitać pana posła Aleksandra Chłopka przewodniczącego Międzyparlamentarnej Grupy Polsko-Francuskiej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RobertTyszkiewicz">Szanowni państwo, na wstępie chciałbym poinformować, że w dniu wczorajszym odbyło się spotkanie pana Axela Poniatowskiego z marszałkiem Sejmu, panem Bronisławem Komorowskim, podczas którego poruszono kilka zagadnień, między innymi kwestię zbliżającej się 20. rocznicy upadku komunizmu w Europie, 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej oraz pogłębiania integracji europejskiej, w tym przyszłości Traktatu lizbońskiego. Pan marszałek wyraził opinię, że społeczeństwo polskie w swojej przeważającej większości wyraźnie popiera integrację europejską.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym ze swojej strony – myślę, że będę wyrazicielem opinii wielu środowisk politycznych w Polsce i wielu Polaków – wyrazić głębokie podziękowanie za wsparcie, którego Francja i jej obywatele udzielali Polsce w latach walki z komunizmem. Sam jako młody działacz „Solidarności” z tego wsparcia korzystałem. Jesteśmy za to zaangażowanie Francji w polską drogę ku Europie, ku wolności bardzo wdzięczni.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RobertTyszkiewicz">Szanowni państwo, w ubiegłym roku mieliśmy okazję gościć w parlamencie pana prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. Pan prezydent wystąpił na forum obu Izb parlamentu. To wystąpienie spotkało się z bardzo ciepłym przez polski parlament i z życzliwymi komentarzami. Zostało bardzo wysoko ocenione. Opinia publiczna w Polsce i wszystkie siły polityczne bardzo wysoko oceniają prezydencję francuską w Unii Europejskiej. Była ona owocna. Doceniamy zaangażowanie Francji w stabilizację sytuacji w naszym regionie, a także dążenia prezydencji francuskiej do kontynuacji procesu integracji europejskiej. Jesteśmy bardzo wdzięczni za życzliwe podejście do polsko-szwedzkiego projektu Partnerstwa Wschodniego, tak istotnego z punktu widzenia naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RobertTyszkiewicz">Jesteśmy przekonani, że bardzo ważnym forum współpracy polsko-francuskiej pozostaje Trójkąt Weimarski jako inicjatywa polityczna, która służy integracji europejskiej, stabilizacji sytuacji w Europie, porozumieniu i promocji ważnych przedsięwzięć dla polityki europejskiej. Kierując się ku przyszłości, myślę, że to dzisiejsze spotkanie, za które jesteśmy bardzo wdzięczni, jest początkiem bardziej intensywnej współpracy parlamentarnej, na której bardzo nam zależy, zwłaszcza w kontekście potrzeby korzystania z francuskich doświadczeń w prezydencji Unii Europejskiej wobec zbliżającej się perspektywy objęcia przez Polskę przewodnictwa w Unii.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RobertTyszkiewicz">Myślę, że dzisiejsze spotkanie będzie okazją do wymiany poglądów, do zadania pytań przez członków Komisji Spraw Zagranicznych i do rozpoczęcia ważnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym również serdecznie powitać na naszym posiedzeniu pana Orłowskiego, ambasadora RP we Francji. Proszę mi wybaczyć moje wcześniejsze uchybienie. Bardzo cenimy pracę pana ambasadora, współpracę z parlamentem i Komisją. Liczymy, że będzie pan w przyszłości, podobnie jak obecnie, pomagał nam w naszych kontaktach z francuskimi przyjaciółmi.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RobertTyszkiewicz">Bardzo proszę o zabranie głosu pana przewodniczącego Axela Poniatowskiego, o zaprezentowanie członków delegacji francuskiej oraz o wypowiedź, która byłaby wstępem do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AxelPoniatowski">Panie przewodniczący, panowie ambasadorowie, panie i panowie posłowie. Chciałbym bardzo podziękować za przyjęcie Komisji Spraw Zagranicznych i powiedzieć, że przybywamy tu z wielką radością w związku z kontaktami pomiędzy naszymi krajami. Pragnę również powitać ambasadora Polski we Francji, z którym utrzymujemy częste kontakty i który jest bardzo aktywny w obszarze relacji polsko-francuskich.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AxelPoniatowski">Pozwolą państwo, że zacznę od prezentacji delegacji, która składa się z przedstawicieli różnych partii. Pan Didier Mathus reprezentuje Partię Socjalistyczną. Jest sekretarzem Komisji Spraw Zagranicznych i wiceprzewodniczącym Francusko-Polskiej Grupy Przyjaźni Zgromadzenia Narodowego. Jest deputowanym z okręgu w Burgundii słynącej z win. Pan Marc Vampa jest przedstawicielem partii centrum, która tworzy koalicję wspólnie z większościową partią UMP. Jest deputowanym z Normandii. Pan Robert Lecou jest deputowanym partii UMP, do której również ja należę i której członkiem jest prezydent Francji. Pan Lecou jest deputowanym z okręgu na południu Francji, niedaleko Morza Śródziemnego, które również słynie z wina. Wino we Francji jest praktycznie wszędzie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AxelPoniatowski">Ja sam jestem przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych. Jestem deputowanym z departamentu Val-d’Oise, który znajduje się w niedalekiej odległości od Paryża. Jest to największy okręg wyborczy we Francji, reprezentujący 200 tys. mieszkańców. We Francji kiedy jest się deputowanym, reprezentuje się nie konkretną listę wyborczą, lecz dany okręg wyborczy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AxelPoniatowski">Nasza wizyta jest niezwykle istotna w szczególności ze względu na relacje historyczne między naszymi krajami, które zawsze były doskonałe, bardzo głębokie i dużej jakości. Sam jestem najlepszym tego dowodem. Dotyczy to zarówno dziedziny politycznej, jak i współpracy gospodarczej pomiędzy naszymi krajami, a także wymiany kulturalnej. Bardzo istotne jest znaczenie jakości tych relacji. Nawet w najczarniejszych okresach dziejów naszych krajów wzajemne relacje były nacechowane pozytywnym nastawieniem. Jest to szczególnie istotne ze względu na stanowiska zajmowane przez stronę polską, w szczególności ze względu na Polskie wsparcie w okresie francuskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Mogę wspomnieć o udziale obecnego tu pana ambasadora w przekazywaniu tych opinii. Warto także uwzględnić wymianę opinii pomiędzy poszczególnymi ministrami z naszych krajów. Francja zawsze mogła liczyć na wsparcie Polski.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AxelPoniatowski">Jeżeli chodzi o okres, kiedy Polska kandydowała do Unii Europejskiej, w tamtych latach Francja była jednym z najlepszych adwokatów idei integracji Polski z Unią Europejską. Świadczyć o tym mogą również wspólne przedsięwzięcia, jak np. w obronie pokoju w Czadzie. Francja podjęła się tej misji, a Polska w sposób spontaniczny zadeklarowała swoją pomoc i to w ramach sił pokojowych. Polska zajmuje drugie miejsce pod względem liczby sił pokojowych w Czadzie. W Afganistanie również występuje współpraca pomiędzy Francją a Polską. Pod koniec roku udałem się z panem Vampa do Afganistanu i tam mogliśmy zaobserwować, jak bliskie są relacje pomiędzy siłami polskimi i francuskimi.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AxelPoniatowski">W dniu wczorajszym spotkaliśmy się z marszałkami Sejmu i Senatu. Mieliśmy też spotkania z różnymi specjalistami zajmującymi się polityką zagraniczną. Chciałbym wspomnieć o temacie, który szczególnie mnie interesuje. Zależałoby mi na wymianie informacji na temat ról parlamentów i Komisji Spraw Zagranicznych. Interesuje mnie zwłaszcza rola, jaką odgrywa Sejm w zakresie kontroli działań prowadzonych przez władzę wykonawczą.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AxelPoniatowski">Nie ukrywam, że mamy pewne trudności ze zrozumieniem aspektu wejścia bądź niewejścia w życie Traktatu lizbońskiego. Chodzi o odpowiednie zinterpretowanie Konstytucji RP. We Francji ratyfikacja traktatu jest równoznaczna z jego stosowaniem, podczas gdy w Polsce, zdaje się, wymagana byłaby podwójna aprobata. Traktat lizboński stanowi dobrą egzemplifikację tej różnicy. Jesteśmy również zainteresowani tym, jakie są inne zadania Sejmu, komisji sejmowych, również komisji śledczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RobertTyszkiewicz">Niech mi wolno będzie przedstawić członków Komisji Spraw Zagranicznych uczestniczących w dzisiejszym spotkaniu. Pan poseł Maciej Orzechowski reprezentuje Platformę Obywatelską. Pan Marek Borowski reprezentuje Socjaldemokrację Polską. Pan poseł Tadeusz Woźniak reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Pan Aleksander Chłopek jest przewodniczącym grupy bilateralnej polsko-francuskiej. Pan Jarosław Sellin reprezentuje klub Polska_XXI. Pan Andrzej Halicki reprezentuje Platformę Obywatelską.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RobertTyszkiewicz">Myślę, że koledzy wesprą mnie w trudnej misji wyjaśnienia sytuacji z ratyfikacją Traktatu lizbońskiego. Liczę zwłaszcza na doświadczenie pana marszałka Borowskiego. W ubiegłym tygodniu parlament przyjął rezolucję, w której zwraca się do prezydenta o pilną ratyfikację Traktatu lizbońskiego. Jest to wyraz zaniepokojenia parlamentu, który swoją rolę w zakresie ratyfikacji traktatu wykonał już niemal rok temu. Od tego czasu nie doczekaliśmy się podpisu pana prezydenta, stąd też przyjęta znaczną większością głosów rezolucja skierowana do prezydenta o pilne podpisanie traktatu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RobertTyszkiewicz">Zgodnie z polską Konstytucją, ratyfikacji traktatów dokonuje prezydent swoim podpisem. Zgodę może wyrazić albo naród w referendum, albo parlament większością głosów. W przypadku Traktatu lizbońskiego parlament przyjął rozstrzygnięcie, że ratyfikacji dokona prezydent na podstawie zgody wyrażonej przez parlament w ustawie. Pragnę wyrazić swoją osobistą opinię oraz mojej partii wchodzącej w skład koalicji rządzącej, ale także wyraźnej większości parlamentu. Otóż my również nie rozumiemy argumentacji pana prezydenta w zakresie wstrzymywania się z ratyfikacją Traktatu lizbońskiego, czego wyrazem była m.in. ubiegłotygodniowa rezolucja Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AxelPoniatowski">Jeżeli dobrze zrozumiałem, parlament poprzez przyjętą ustawę umożliwia prezydentowi złożenie podpisu, po czym prezydent może podpisać bądź nie podpisać. Rozumiem, że podobnie byłoby w przypadku referendum, to znaczy wynik referendum dopuściłby również te dwie możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dokładnie tak. Zgodnie z polską konstytucją złożenie podpisu ratyfikującego traktat międzynarodowy za uprzednią zgodą wyrażoną w drodze referendum bądź ustawy przyjętej przez Sejm jest wyłączną kompetencją prezydenta.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RobertTyszkiewicz">Zapraszam posłów do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszWoźniak">Reprezentuję partię Prawo i Sprawiedliwość, która jest w opozycji. Również z naszego środowiska politycznego wywodzi się pan prezydent. Dlatego pozwolę sobie w kilku słowach wyjaśnić kwestię, która nie wydaje mi się aż tak skomplikowana, jak czasami próbujemy sobie to udowadniać. Parlament większością głosów, w tym również moim głosem, wyraził zgodę na ratyfikację przez pana prezydenta Traktatu lizbońskiego. Pan prezydent stwierdził, że podpisze traktat, czyli zostanie on ratyfikowany, ale wynik referendum w Irlandii spowodował, że w pewnym sensie ratyfikowanie Traktatu stało się bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszWoźniak">Pragnę podkreślić, że do chwili obecnej nie tylko Polska jest państwem, które nie ratyfikowało Traktatu. Jest ich w sumie cztery. Poza naciskami na Irlandię, która ma powtórzyć referendum, aby wynik głosowania był odmienny od poprzedniego, nie widzimy specjalnego nacisku na inne kraje, w tym na Niemcy, które również nie dokonały ratyfikacji. Zgodnie z zapowiedzią pana prezydenta nie będzie takiej sytuacji, żeby Traktat nie był ratyfikowany przez Polskę. Jeśli wszystkie państwa będą za ratyfikacją Traktatu, Polska na pewno będzie w tym gronie. Polska nie przyczyni się do tego, aby Traktat nie był ratyfikowany. Problem przedstawiany jest trochę na wyrost. Polska nie jest zagrożeniem dla ratyfikacji Traktatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RobertTyszkiewicz">Uzupełniając wątek poruszony przez pana posła, chciałbym poinformować, że podczas posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych poświęconego rezolucji skierowanej do pana prezydenta większość posłów była zdania, iż pan prezydent w swoich decyzjach powinien przede wszystkim kierować się wolą wyrażoną przez parlament polski, a nie sytuacją polityczną w innych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszWoźniak">Dziękuję za przypomnienie, ale to nie zmienia stanu rzeczy, o którym mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RobertLecou">Skoro Polska jest wielkim krajem, czy nie byłoby w interesie Polski dodanie odwagi Irlandii poprzez wcześniejsze ratyfikowanie Traktatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekBorowski">Jeśli nasi przyjaciele z Francji pozwolą, spuentuję tę dyskusję, która może trwać długo. Myślę, że tego nie da się wytłumaczyć racjonalnie. To jest puenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#DidierMathus">Chciałbym podkreślić, że nie podzielam entuzjazmu przejawianego przez innych członków delegacji odnośnie do Traktatu lizbońskiego. Odwołanie się do woli narodu w dotychczasowych przypadkach przyniosło efekt negatywny. Jaki byłby wynik, gdyby bezpośrednio odnieść się do woli narodu polskiego? Dodam, że w 2005 r. traktat konstytucyjny we Francji został poddany pod referendum. Spodziewano się poparcia na poziomie 65-70%, tymczasem większość narodu francuskiego odrzuciła ten traktat.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RobertTyszkiewicz">Myślę, że będzie najwłaściwiej, gdy przedstawicielowi lewicy odpowie przedstawiciel lewicy, czyli pan marszałek Borowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekBorowski">W Polsce poparcie dla traktu lizbońskiego było bardzo szerokie i dlatego właśnie wszystkie siły polityczne w Sejmie zdecydowały, że nie ma sensu organizować referendum, którego wynik był przesądzony, a referendum jest jednak kosztowne. Zgodnie z Konstytucją wybrano wariant ratyfikowania za uprzednią zgodą wyrażoną przez parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarcVampa">Skoro tematyka Traktatu lizbońskiego została zamknięta, nie będę do tego wracał. Chciałbym podziękować za przyjęcie nas w Polsce. Pragnę zadać pytanie z zakresu polityki obronności. Jakie prace dotyczące obronności przewidziane są w Sejmie? Jaka jest państwa opinia w zakresie strategii obronności w ramach Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AxelPoniatowski">Dodam, że to pytanie jest zbieżne z pytaniem, które wcześniej zadałem – jakie są zadania i kompetencje Komisji Spraw Zagranicznych w ramach polskiego Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RobertTyszkiewicz">Chętnie odpowiem na pytanie o kompetencje i zadania Komisji Spraw Zagranicznych. Zajmujemy się pracami nad składanymi przez rząd projektami ustaw. Opiniujemy informację o kierunkach polityki zagranicznej przedstawianą przez ministra spraw zagranicznych. Komisja opiniuje również kandydatów na ambasadorów RP. Rozpatrujemy wszystkie akty prawne związane z ratyfikacją porozumień międzynarodowych zawieranych przez państwo polskie w ramach uczestnictwa w rozmaitych organizacjach międzynarodowych bądź w ramach porozumień bilateralnych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RobertTyszkiewicz">Komisja jest również inicjatorem debaty na rozmaite bieżące bądź długofalowe zagadnienia związane z polityką międzynarodową. Członkowie Komisji występują o zwołanie posiedzenia w sprawie konkretnego problemu, zagadnienia. Na tego typu posiedzeniach informacji udziela przedstawiciel MSZ, a posłowie mają okazję zadać mu wszelkie pytania i przeprowadzić dyskusję. Komisja jest również inicjatorem spotkań, seminariów czy konferencji. W ubiegłym roku Komisja wspólnie z partnerami z organizacji pozarządowych zorganizowała dużą konferencję poświęconą polityce rozwojowej. Uczestniczyli w niej przedstawiciele wielu instytucji i organizacji pozarządowych z Europy oraz USA, którzy prezentowali swoje osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RobertTyszkiewicz">Musimy zmierzać do końca. Jako ostatni ze strony polskiej zabierze głos poseł Jarosław Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JarosławSellin">Mam nadzieję, że niektóre wątki będziemy mogli kontynuować podczas lunchu, ale postaram się odpowiedzieć na pytanie pierwsze, dotyczące polityki obronnej. Wprawdzie wśród nas nie ma posłów, którzy zasiadają w Komisji Obrony Narodowej, ale wszyscy żywo interesujemy się tymi zagadnieniami, ponieważ jesteśmy świadkami przełomowego momentu w historii polskiej armii.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JarosławSellin">Polska zdecydowała się w ostatnich tygodniach na rezygnację z poboru powszechnego i na armię zawodową. Prawdopodobnie będzie to armia na poziomie 120 tys. żołnierzy. Są zapowiedziane rządowe projekty ustaw dotyczących uprawnień emerytalnych żołnierzy zawodowych. Być może trzeba będzie zrezygnować z przywilejów, które były dotychczas. Często mężczyźni przed 40. rokiem życia przechodzili na emeryturę.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JarosławSellin">Ważnym zagadnieniem konsekwentnie realizowanym od lat jest modernizacja polskiej armii i uzbrojenie w nowoczesny sprzęt. Udział polskich żołnierzy w operacjach w Iraku i Afganistanie sprzyja temu procesowi.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JarosławSellin">Skoro ten temat został poruszony, chciałbym również zadać pytanie, korzystając z obecności pana przewodniczącego, wybitnego specjalisty w zakresie polityki obronnej, transatlantyckiej. Jaki jest pogląd Francji jako państwa na perspektywę stworzenia armii europejskiej, co oznaczałoby istotne przesunięcia budżetu Unii Europejskiej np. z części dotyczącej polityki rolnej na sprawy obronne?</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JarosławSellin">Francja pod prezydenturą Nicolasa Sarkozy’ego zdecydowała się na powrót do struktur wojskowych NATO. Jak przedstawia się zaawansowanie tego procesu? Czy Francja ma swojego faworyta na szefa Paktu Północnoatlantyckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AxelPoniatowski">Jeśli chodzi o politykę Unii związaną z obronnością oraz wspólną politykę rolną, chciałbym podkreślić, że stanowisko Francji zawsze było dokładnie takie, jak stanowisko Polski. Francja opowiada się za kontynuowaniem polityki rolnej, również po 2013 r. Chodzi o to, by zapewnić samowystarczalność w Unii Europejskiej i nie dopuścić do uzależnienia od produkcji krajów leżących poza Unią. Kryzys związany z żywnością w 2008 r. utwierdza to przekonanie.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AxelPoniatowski">Jeśli chodzi o obronność, Polska przeznacza na ten cel około 1,95% PKB. Podobnie jest we Francji. Francuzi popierają taki udział budżetu przeznaczonego na obronność w PKB. Podobnie jest w przypadku Wielkiej Brytanii i Grecji, natomiast wszystkie pozostałe kraju UE przeznaczają poniżej 1% PKB na politykę obronną. Ze względu na projekt utworzenia armii europejskiej stoimy na stanowisku, że należałoby podnieść udział budżetów na obronę w PKB, aby stworzyć odpowiednie zdolności zarówno logistyczne, jak i wojskowe, a także utworzyć jeden sztab strategiczny. Operacje, które Unia chciałaby podejmować za granicą, dowodzą, że bardzo istotne jest utworzenie wspólnego sztabu.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AxelPoniatowski">Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, ponieważ nie ma oficjalnego stanowiska francuskiego parlamentu, wypowiem mój osobisty pogląd. Skoro wysuwana jest kandydatura pana ministra Sikorskiego, nie będę tej kandydatury omawiał, natomiast mogę stwierdzić, że fakt, iż pojawia się kandydatura ze strony Polski, jest jak najbardziej uprawniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję serdecznie. Dalszą część dyskusji proponuję, byśmy odbyli w trakcie wspólnego obiadu. Polskiej delegacji będzie przewodniczyła pani poseł Szymanek-Deresz, zastępca przewodniczącego Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#RobertTyszkiewicz">Ze swojej strony chciałbym bardzo podziękować panu przewodniczącemu. Myślę, że to spotkanie jest najlepszym dowodem, iż warto rozwijać nasze kontakty. Wszyscy jesteśmy do tej idei głęboko przekonani. Bardzo serdecznie dziękuję deputowanym ze Zgromadzenia Narodowego za ciekawe pytania i owocną dyskusję. Myślę, że będziemy mieli okazję do jej kontynuowania już niebawem. Serdecznie dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AxelPoniatowski">Bardzo dziękuję za goszczenie nas.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RobertTyszkiewicz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>