text_structure.xml 70.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">Program prac Komisji na rok 2010 (COM(2010) 135 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu;</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– dyskusja na temat stanowiska rządu odnośnie do negocjacji nowego Porozumienia USA-UE w sprawie przekazywania danych bankowych SWIFT;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– w trybie art. 9 ust. 1 ustawy informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności (25-26 maja 2010 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– w trybie art. 6 ust. 3 ustawy „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie inicjatywy obywatelskiej (COM(2010) 119 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– w trybie art. 6 ust. 3 ustawy „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska, jakie ma przyjąć Unia Europejska w ramach Komitetu Administracyjnego ustanowionego na mocy Międzynarodowej konwencji w sprawie harmonizacji kontroli towarów na granicach w odniesieniu do wniosku w sprawie zmiany tej konwencji poprzez dodanie do niej nowego załącznika w sprawie ułatwienia procedur przekraczania granic w międzynarodowym kolejowym przewozie towarowym (COM(2010) 148 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">W posiedzeniu udział wzięli: Janusz Lewandowski komisarz ds. programowania finansowego i budżetu wraz ze współpracownikami, Marie-Therese Duffy-Heasler dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, Adam Jasser podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wraz z współpracownikami, Olgierd Dziekoński podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury wraz ze współpracownikami, Grażyna Henclewska podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki wraz ze współpracownikami, Jacek Kapica i Jacek Dominik – podsekretarze stanu w Ministerstwie Finansów wraz ze współpracownikami, Jarosław Król wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Halina Dmochowska wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego oraz Marzena Rajczewska doradca techniczny w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#KomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">W posiedzeniu udział wzięli pracownicy Kancelarii Sejmu: Eliza Kalita, Anna Trębaczkiewicz i Tomasz Woźnicki – z sekretariatu Komisji w Biurze Spraw Międzynarodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławRakoczy">Dzień dobry. Witam państwa bardzo serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Serdecznie witam pana komisarza Janusza Lewandowskiego. Bardzo się cieszymy, że pan komisarz znalazł czas i przybył na nasze posiedzenie. Witam serdecznie panią Marie-Terese Duffy-Hauesler, dyrektora przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie. Bardzo nam miło państwa gościć.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławRakoczy">Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku obrad? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławRakoczy">Szanowne panie i panowie posłowie, zanim przystąpimy do realizacji porządku dziennego chciałbym poinformować członków Komisji, że na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, które odbyło się 17 maja br., w ramach tzw. listy A został przyjęty dokument COM (2010) 042) – „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska, jakie ma zająć Unia w ramach Wspólnego Komitetu utworzonego Umową między Wspólnotą Europejską z jednej strony, a rządem Danii i rządem lokalnym Wysp Owczych z drugiej strony, w odniesieniu do zmian załącznika II do protokołu 3 dotyczącego wykazu procesów obróbki lub przetwarzania, którym należy poddać materiały niepochodzące, aby wytworzony produkt mógł uzyskać status pochodzenia, po wejściu w życie Systemu Zharmonizowanego 2007” o sygnaturze Rady nr 6449/10. Nie był on wcześniej rozpatrywany przez naszą Komisję, miał być rozpatrywany dopiero dzisiaj. Posłowie koreferenci nie wnieśli uwag do tego dokumentu. Agendę Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa powinniśmy byli omówić w 14-tego maja, jednakże ze względu na to, że piątek był w Kancelarii Sejmu dniem wolnym od pracy nie mogliśmy zwołać posiedzenia. W związku z powyższym zwracam się do pań i panów posłów z pytaniem – czy ktoś z państwa jest przeciwny, abyśmy uznali, że Komisja nie wnosi uwag do tego projektu aktu prawnego i do projektu stanowiska rządu w tej sprawie? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionego przeze mnie dokumentu i do projektu stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1 porządku obrad, czyli informacji o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektów stanowisk rządu skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 oraz art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. w stosunku do których Prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące projektu aktów prawnych Unii Europejskiej: COM (2010) 093, 104, 105, 130, 139, 144, 146, 152, 153, 154, 168, 172, 175, 177, 178, 181, 202. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi czy też, zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem Prezydium, możemy przyjąć je bez rozpatrzenia przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych wcześniej dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławRakoczy">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpoleczengoiKomitetuRegionow">Program prac Komisji na rok 2010 (COM (2010) 135 końcowy)”. Bardzo proszę o zabranie głosu przybyłego na nasze dzisiejsze posiedzenie komisarza ds. programowania finansowego i budżetu – pana Janusza Lewandowskiego. Bardzo proszę, panie komisarzu. Oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszLewandowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Mam nadzieję, że dokument jest dostępny w wersji polskiej, ponieważ zamęczyłbym wszystkich, gdybym musiał odczytywać jego treść. Możemy dyskutować na temat programu prac Komisji, ale sądzę, że bardziej istotna jest aktualna sytuacja w UE. W tej chwili nie mamy komfortu, żeby wydłużyć horyzont i rozmawiać o strategii Europa 2020 ani nawet systematycznie realizować założony program na rok 2010. Dzieje się tak z tego prostego powodu – mamy do czynienia z przesileniem finansowym w Unii. Dodatkowo Polska nawiązuje kontakt z UE z powodu katastrofy naturalnej (po raz pierwszy od czasu powstania Funduszu Solidarności Unii Europejskiej w roku 2002). Zresztą z powstaniem Funduszu miały związek wielkie powodzie w Niemczech, Austrii i Czechach – wtedy Unia nie miała jeszcze instrumentów reagowania na tego typu klęski żywiołowe, które dotykały jej własne terytorium. Od dłuższego czasu istniał instrument reakcji wychodzący poza strefę UE, tzw. Emergency Aid Reserve. Wykorzystany został m.in. na Haiti, wcześniej i na dużo większą skalę przysłużył się ofiarom tsunami w Azji. Wracając do Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, to środki z niego pochodzące uruchamiane były do tej pory ponad 30 razy, głównie z powodu powodzi, pożarów, suszy, erupcji Etny i paru innych okazji. Polska, jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej, nie sięgała jeszcze po środki z tego funduszu, co może świadczyć o braku dużych katastrof naturalnych na naszym terenie. Sądzę, że skala strat związanych z powodzią w Polsce przekroczy próg odnoszący się do katastrofy dużego kalibru, czyli ponad 2 mld 100 mln euro. Jeżeli tak się nie stanie, to zawsze będzie można sięgnąć po nieco mniejsze środki z tytułu strat regionalnych. Dla informacji podam, że w tej chwili w Komisji znajdują się 4 aplikacje regionalne związane z ubieganiem się o środki z Fundusz Spójności, 3 z nich dotyczą powodzi. Jedyna poważna aplikacja jest związana z powodzią na Maderze – szacowane straty opiewają na kwotę 1 mld euro.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszLewandowski">Nie tylko straty związane z obecnymi powodziami, ale także pewne nadzwyczajne okoliczności finansowe wymuszają inny tryb pracy niż zakładano w ostatnio przyjętych dokumentach. Z polskiej perspektywy jest to chyba temat bardziej interesujący niż poszczególne paragrafy programu prac Komisji na rok 2010. Te nadzwyczajne okoliczności to: po pierwsze – uruchomienie pomocy dla Grecji (te pieniądze już płyną), po drugie – mechanizm asekuracji. W drugim przypadku – z wyjątkiem interwencji Europejskiego Banku Centralnego – chodzi na razie z o wirtualne pieniądze wyliczone na kwotę 750 mld euro. Nie tylko instytucje europejskiej składają się na tak istotną sumę, swój wkład ma również Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ta kwota jest rodzajem gwarancji, która, mam nadzieję, nie zostanie uruchomiona. Jeżeli te środki zostaną uruchomione, to będzie to miało duży wpływ na budżet wspólnotowy, a tym samym związek także i z Polską. Budżet UE na poziomie 60 mld euro jest gwarantem pożyczek. Mam nadzieję, że po uspokojeniu rynków finansowych pożyczki te zostaną obsłużone, np. przez Portugalię i Hiszpanię, i nie zaistnieje potrzeba sięgania po ten mechanizm gwarancyjny, w którym uczestniczy, po raz pierwszy na taką skalę, również budżet UE. To są okoliczności, które wymuszają nadzwyczajne działania i prowadzą tym samym do formułowania bardzo surowych i daleko idących wniosków na przyszłość. Chyba to jest najistotniejsze. Najprawdopodobniej zostanie zaakceptowany program profilaktyki, który ma wymuszać egzekwowanie do tej pory nieegzekwowanych bądź też łamanych reguł paktu stabilizacji i wzrostu wzbogaconych nie tylko o ocenę deficytów budżetowych krajów członkowskich, ale także ich zadłużenia ujawnionego i nieujawnionego. O tych nieujawnionych zobowiązaniach chętnie mówi Polska, ponieważ nakładają się na nie koszty starzenia się społeczeństwa, a więc koszty systemów emerytalnych oraz koszty opieki zdrowotnej, które rosną i będą rosły lawinowo w całej Europie. Chodzi o ocenę gospodarek również pod tym kątem, a także pod kątem ich konkurencyjności i wad strukturalnych łącznie z oceną projektów budżetów krajowych przed wprowadzeniem ich do parlamentów narodowych, którym oczywiście nikt nie zabierze suwerenności w tej dziedzinie. Te wnioski będą zmierzały w kierunku oceny instrumentów, które nazwałbym „kijem i marchewką” i które mają dyscyplinować politykę narodową, aby nie wpędziła nas w takie problemy, jakie przeżywa w tej chwili Grecja. Jest to poważny program profilaktyczny. Dla mnie w tej chwili dużo istotniejszy i chyba bardziej interesujący niż czytanie fragmentów programu prac Komisji na rok 2010. Chętnie porozmawiałbym na temat tych kwestii, które są istotne dla mieszkańców UE – od energetyki, przez sprawy finansowe, po klęski żywiołowe. Nie chcę nic panu przewodniczącemu narzucać, ale chyba byłby to ciekawszy wątek w rozmowie niż odsłuchiwanie fragmentów programu prac, które same w sobie nie są fascynujące. Mam dzisiaj do dyspozycji silny zespół – polską część mojego gabinetu w Brukseli: pana Serafina, który był głównym rozgrywającym dla Polski w rozgrywkach finansowych i klimatycznych, oraz panią Angelikę Chomicką. Panie przewodniczący, to są moje nieśmiałe sugestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo proszę, panie komisarzu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszLewandowski">To są sugestie, żeby niekoniecznie omawiać punkt po punkcie program prac Komisji na rok 2010.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo proszę, jeśli uznaje pan, że inne kwestie mogłyby być dla nas ciekawsze, to proszę o nich opowiadać. Myślę, że podczas dyskusji jeszcze wiele rzeczy wypłynie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławRakoczy">Panie i panowie posłowie, rząd jest reprezentowany przez pana ministra Adama Jassera, podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamJasser">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Zgodnie z sugestiami pana Lewandowskiego, ja również nie będę referował dokładnie i szczegółowo każdego punktu programu prac Komisji. Ograniczę się do stwierdzenia, że rząd zasadniczo popiera działania zawarte w programie prac Komisji, które mają za zadanie osiągnięcie przyjętych celów strategicznych w zakresie walki z kryzysem i utrzymanie społecznej gospodarki rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AdamJasser">Jak państwo zapewne wiecie, przedstawiciel Polski jest obecny w grupie stworzonej przez przewodniczącego Rady, która spotyka się dzisiaj w Brukseli, żeby dyskutować nad ulepszeniem zarządzenia ekonomicznego. Z punktu widzenia rządu szukanie nowych rozwiązań w kwestii podniesienia jakości zarządzania i koordynacji w strefie euro oraz w całej Unii jest jak najbardziej właściwe. Z polskiego punktu widzenia ważne jest, żeby ta koordynacja nie ograniczała się wyłącznie do krajów strefy euro. Chodzi o to, żeby kraje, które traktatowo zobowiązane są do przyjęcia euro w późniejszym, możliwie najszybszym czasie, także uczestniczyły w tych dyskusjach i miały wpływ na podejmowane decyzje.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AdamJasser">Bardziej szczegółową kwestią, o której warto wspomnieć, jest realizacja projektów strategii Europa 2020. W tym przypadku stanowisko rządu jest takie, że różnice w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego państw członkowskich są nadal bardzo istotnym wyzwaniem. Jesteśmy zdania, że strategia powinna być dopasowana do okoliczności panujących w poszczególnych krajach. Będziemy dążyli do upowszechnienia pewnej elastyczności w podejściu do wspólnych celów tej strategii. To tyle. Jeżeli będą jakieś pytania, to z przyjemnością na nie odpowiemy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, kto z pań i panów posłów ma uwagi do przedstawionych informacji? Bardzo proszę, pani poseł Zalewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaZalewska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie komisarzu, szanowni państwo. Chciałabym, żeby został rozwinięty wątek, o którym już wcześniej dyskutowaliśmy – jak będzie wyglądać korelacja pomiędzy strategią Europa 2020 a projektowaniem budżetu. Strategia Lizbońska nie została zrealizowana. Stało się tak m.in. z tego powodu, że wiele haseł pozostało tylko hasłami, bo nie szły za nimi odpowiednie środki na ich realizację. Kiedy dyskutowaliśmy na ostatnim posiedzeniu o strategii Europa 2020, to brakowało mi w niej ważnego polsko-szwedzkiego programu Partnerstwa Wschodniego. Jak w tym nowym okresie budżetowania UE będzie wspomagała realizację tej inicjatywy? Dobrze wiemy, że pozostaje ona na razie tylko takim politycznym i dyplomatycznym hasłem, bo na jej realizację nie ma przeznaczonych konkretnych pieniędzy, korzystamy tylko i wyłącznie z pieniędzy przydzielonych do poszczególnych priorytetów. Proszę o rozwinięcie tego wątku.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AnnaZalewska">Nie wiem, jaki państwo mają materiał, ale chyba taki sam, jak my. Na stronie 16-stej jest mowa o rozwiązywaniu długofalowych problemów społecznych. Proszę o rozwinięcie następujących punktów – „rozwój przemysłu pracującego na rzecz ochrony środowiska oraz współpracującego z nim sektora usług środowiskowych, a także szeroko rozumianego rynku produktów zrównoważonych”, „wykorzystanie potencjału rolnictwa do przeciwdziałania i dostosowania do zmian klimatu”, „wykorzystanie potencjału technologii informatycznych i komunikacji do realizacji celów zrównoważonego rozwoju”, „dalszy rozwój zrównoważonych zamówień publicznych, także z uwzględnieniem ich społecznych kryteriów”. Jakie do tej pory zaobserwowali państwo mocne i słabe strony finansowania podobnych działań? Jak to będzie wyglądało w przyszłym budżecie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę uprzejmie, kto jeszcze z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Pan poseł Wojciechowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Bardzo krótkie pytanie do pana komisarza w związku z tymi informacjami o możliwościach uzyskania pomocy z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Czy zwrócenie się o te środki musi być poprzedzone wydaniem formalnej decyzji co do rozmiarów klęski żywiołowej? Czy to się ocenia tylko od strony faktycznej, czy też jest potrzebna taka decyzja jako warunek ubiegania się o te środki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuje bardzo. Proszę uprzejmie, pani poseł Rokita-Arnold.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, ja również mam pytanie do pana komisarza. Próbowałam je zadać na ostatnim posiedzeniu, ale myślę, że pan komisarz będzie jego najlepszym adresatem. Donald Tusk w swoim wywiadzie dla „Deutsche Welle” mówił o tym, że nie tylko Grecja jest winowajcą wszystkich problemów, z którymi boryka się obecnie cała UE. Wspominał o starych państwach członkowskich i o ich zaniechaniach. Czy pan widzi jakieś poważne błędy, które popełniły np. Włochy, Hiszpania oraz, przede wszystkim, Francja i Niemcy? Angela Merkel pierwszy raz mówi głosem, który trochę straszy, ale, z drugiej strony, trochę też mobilizuje. Mówi o tym, że UE jest zagrożona, że strefa euro jest zagrożona. Minister finansów, pan Rostowski, mówi: „Dobrze, że nie jesteśmy w tej strefie euro”. Co dalej z Unią? Czy te zagrożenia są na tyle poważne, że dojdzie do przetasowania sił na arenie unijnej? Czy Polska będzie odgrywała na tej arenie ważniejszą rolę? Jakie widzi pan perspektywy działania w tym zakresie dla Polski? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuje bardzo. Pani poseł Prządka, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławaPrządka">Dziękuję, panie przewodniczący. Oczywiście, to, o czym informował przed chwilą pan komisarz, jest dla nas szczególnie ważne. W nawiązaniu do wypowiedzi pana komisarza na temat uruchomionego mechanizmu asekuracji chciałabym zapytać o jedną kwestię. Co się stanie, jeśli te dodatkowe, na razie wirtualne, pieniądze w kwocie 750 mld euro będą musiały zostać realnie wydane? Jakie konsekwencje przyniesie to dla budżetu UE na lata 2014-2020, a w szczególności dla kwot, na które liczy Polska? Jaki to będzie miało wpływ na wielkość kwot przewidzianych dla Polski w ramach wyrównywania zapóźnień rozwojowych, na bezpośrednie dopłaty dla rolnictwa oraz na realizację ważnych zadań strategicznych w zakresie naszych potrzeb? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję. Pani poseł Wróbel, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarzenaWróbel">Już kilka razy pytałam o decyzje dotyczące wspólnej polityki rolnej, konkretnie, panie komisarzu, chodzi mi o dopłaty bezpośrednie. Jak ten problem zostanie rozwiązany w nowej perspektywie finansowej, bo tej pory nikt nie był w stanie w sposób precyzyjny mi na to pytanie odpowiedzieć. Mówię tutaj również o przedstawicielu obecnej prezydencji, bo takie pytanie do niego także kierowałam. Jak pan się domyśla, jest to problem szczególnie ważny dla polskich rolników. Chcę wiedzieć czy dopłaty bezpośrednie będą, czy też nie, bo dochodzą do nas różne głosy w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarzenaWróbel">Jeśli idzie o „chorobę grecką”, bo ona nas szczególnie interesuje, to interesuje mnie wniosek, jaki UE wyciągnęła z tego przypadku. To, co się dzieje w Grecji, to jest efekt przede wszystkim błędów w zakresie zarządzania i kontroli. W jaki sposób te niekorzystne zjawiska, które ujawniły się w Grecji, mogą przełożyć się na całą finansową kondycję UE? UE jest zespołem naczyń połączonych. Czy Polska straci na tym, co się w tej chwili dzieje, jeśli chodzi o finanse poszczególnych krajów członkowskich? Jakie kraje są zagrożone podobną destabilizacją, jak w Grecji? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, pani poseł. Nie ma więcej chętnych do zabierania głosu. Bardzo proszę pana komisarza o ustosunkowanie się do tych wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszLewandowski">Dziękuję. Pani poseł Zalewska, wywodzę się z kraju, który był kiedyś obciążony centralnym planowaniem i dlatego swoiście patrzę na wieloletnie strategie czy na wieloletnie planowanie. Mam dość krytyczny stosunek do sposobu realizacji strategii lizbońskiej, której w sensie niektórych założeń, również liczbowych, nie zrealizowano. Wiem jednak, że demokratyczne społeczeństwa muszą mieć swoje plany strategiczne, bo one porządkują bieżące działania. Bez planu strategicznego można dość chaotycznie reagować na różne wyzwania i problemy, dlatego doceniam potrzebę budowania wizji, która porządkuje nasze zamierzenia. Dokument strategiczny, do którego pani nawiązała, czyli strategia Europa 2020, został uzgodniony pomiędzy komisarzami, w tej chwili jest uzgadniany na zewnątrz w momencie, kiedy budżety już de facto są przesądzone. Tak naprawdę, już był przesądzony także projekt budżetu na rok 2011, który przedstawiłem 27 kwietnia jako projekt dostosowania do strategii Europa 2020 w sensie budżetowym. To jest raczej przesuwanie z szufladki do szufladki niż jakieś wielkie rewolucje budżetowe. W strategii Europa 2010 został bardzo mocno zaakcentowany problem walki z ociepleniem klimatu. Niezależnie od tego, jaki możemy mieć do tego stosunek po ostatnich doświadczeniach dosyć surowej zimy i niezbyt ciepłej wiosny, to jesteśmy zobowiązani do znalezienia dodatkowych 50 mln euro na ten cel. Znaleźliśmy środki na ten cel, ale zostały one wygospodarowanie z innych szufladek. Główne pieniądze uzgodnione zostały pomiędzy rządami w Kopenhadze. Konkretnie 2,4 mld euro to są zobowiązania rządowe. Istnieje niewielka możliwość manewru jeśli chodzi o budżet wspólnotowy. Dostosowania będą polegały na przesunięciach w stronę pewnych zobowiązań klimatycznych, energetycznych, bo taka jest nowa polityka UE. Nie będzie żadnej rewolucji budżetowej. Nie jest ona możliwa do roku 2013. Koperty narodowe nie są zagrożone przez obecne zawirowania finansowe i na pewno będą uszanowane.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanuszLewandowski">Nie jestem również zadowolony z pułapu finansowania Partnerstwa Wschodniego. Ten program nie jest zaznaczony w strategii Europa 2020, bo w ogóle nie są w niej zaznaczone wszystkie rodzaje zewnętrznych działań. Nie ma tam w ogóle projektów skierowanych na działania za granicami UE, takie jak Program Sąsiedztwa, którym jest Partnerstwo Wschodnie, program pomocy dla krajów biedniejszych, instrument stabilizacji i tak dalej. To nie zostało wyliczone we wskaźnikach, które mamy do osiągnięcia w horyzoncie roku 2020. Oczywiście, pieniądze są, pozostaje nadzieja, że będą sensownie wykorzystane. Nikt nie będzie dławił tego priorytetu. UE również dzięki obecności Polaków, Litwinów czy Słowaków jest dzisiaj bardziej wrażliwa na problemy własnego kontynentu. Im większa Unia, tym większa odpowiedzialność za własny kontynent, bo on się nie kończy na granicach UE. Wydaje mi się, że tego typu wrażliwość już jest. Kiedyś była ona bardziej wrażliwością postkolonialną, wrażliwością na problemy różnych terytoriów północnej Afryki czy Ameryki Łacińskiej, co jest zrozumiałe z przyczyn historycznych. W tej chwili jest ok. 600 mln euro do wykorzystania. Oby zostały mądrze wykorzystane i oby kraje te odpłaciły nam, jako adwokatom ich zbliżenia z UE, swoim demokratycznym rozwojem.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanuszLewandowski">To, o czym mówiłem – że jesteśmy w stanie w ograniczonym stopniu przesuwać pieniądze pod kontem strategii Europa 2020 – dotyczy również wydatków rolnych. Chcemy spojrzeć na rolników również jako na dostawców surowców energetycznych, a nie tylko dostawców żywności. Jeśli chcemy bronić rolnictwa w przyszłości, to musimy zacząć patrzeć na nie w kategoriach uczestnictwa w oczyszczania środowiska i samowystarczalności energetycznej. Nie ma w tym nic złego. Polska ma akurat duży potencjał w tym zakresie, chociaż jest to na razie drogie i prawdopodobnie w sensie czysto ekonomicznym niezbyt jeszcze opłacalne. Z tego typu przesunięciami, które są strategiczne i pociągają za sobą finanse, trzeba się, oczywiście, liczyć.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanuszLewandowski">Krótka odpowiedź dla pana posła Wojciechowskiego – sama formalna deklaracja klęski żywiołowej nie jest warunkiem uruchomienia środków z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Są jedynie szacunki strat i progi, od których mamy klęskę w poważnej skali. Dla Polski ten próg wynosi 0,6% naszego PKB, czyli 2 mld 125 mln euro. Prawdopodobnie ten próg zostanie przekroczony, więc wniosek dotyczyć będzie poważnej klęski żywiołowej. Na te cele Unia przeznaczyła 75 mln euro na ten rok i na następne lata. Jestem wręcz przekonany, że ten wniosek dotrze do Brukseli. Tak jak mówiłem, będzie drugim, po Maderze, wnioskiem dotyczącym poważnej katastrofy naturalnej. Wszystkie inne wnioski, jakie mamy na stole, dotyczą, jak dotąd, zasięgu regionalnego – to jest Toskania, Andaluzja, szkody po huraganach we Francji. Skala przepływu pieniędzy będzie w tych przypadkach dużo mniejsza.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanuszLewandowski">Odniosę się teraz do wypowiedzi pani poseł Rokity. Minister Rostowski nie mówił: „Dobrze, że nie jesteśmy w strefie euro”, tylko – jeśli dobrze go zrozumiałem – że lepiej będzie, jeśli przystąpimy do naprawionej już strefy euro. Dobrze być w klubie, który rządzi się dobrymi standardami, który ma wysokie wymogi wobec własnych członków. Na razie klubowicze strefy euro łamali własne reguły, łącznie ze słynnym przypadkiem Niemiec, które dzisiaj nas pouczają, ale pamiętają bardzo dobrze i same sobie to wypominają, że w roku 2003, kiedy groziła im procedura nadmiernego deficytu, wspólnie z Francją i prezydencją włoską zdołały się od tego wybronić, chociaż łamały reguły. Ten pakt nie jest zły w sensie reguł. On po prostu nie był dotrzymywany i sięgał za płytko w finanse poszczególnych krajów, bo mierzył „jednym termometrem” deficyt budżetowy. To na pewno nie mówi nam nic o problemach Portugalii czy Hiszpanii, gdzie bardziej chore są sektory prywatne niemierzalne w ten sposób. Przy użyciu takiego termometru nie dojdziemy do źródeł zagrożeń irlandzkich, hiszpańskich czy portugalskich. Każdy z tych krajów przyznaje się w tej chwili do popełnionych błędów. Oczywiście, skwapliwiej czynią to nowe ekipy rządowe, bo najłatwiej przyznać się do błędów popełnionych przez poprzedników. Tam, gdzie występuje ciągłość władzy, tak jak, na przykład, we Włoszech, obserwujemy już mniejszą skłonność do przyznawania się do własnych błędów. Cała strefo euro mierzona wielkością długu publicznego jej członków wygląda źle. Dług ten sięgnął 90% PKB. To tak, jakby cały wysiłek końca dwudziestego wieku czyniony po to, żeby oczyszczać finanse publiczne został szybko przekreślony przez gigantyczne pakiety ratunkowe roku 2009, kiedy dziura budżetowa skoczyła na średni poziom 7% PKB. Każdy z tych krajów niezależnie od tego, jak jest wyceniany przez rynki finansowe musi bardzo ostro zaciskać pasa, co nie stwarza dobrej atmosfery dla tego, co proponuję. To nie pomaga w rozmowach o przyszłych pieniądzach, przekonaliśmy się o tym już kilkakrotnie.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanuszLewandowski">Dochodzimy tu do problemu, o który pytały panie posłanki Rokita, Prządka i Wróbel, czyli Grecja a sprawa Polska. Na razie nie widzimy żadnego związku. Grecja jest zasilana przez pożyczki krajów członkowskich strefy euro, jeżeli Polska byłaby tak szczodra, żeby się dobrowolnie do tego przyłączyć, to proszę bardzo. Pożyczaliśmy Łotyszom i Węgrom, lecz nie sądzę, że pożyczymy Grekom. Problem zacznie się, jeżeli zostaną uruchomione gwarancje przygotowane dla Hiszpanii czy Portugalii na te wielkie miliardy, które są na razie wirtualne i które nie płyną – z wyjątkiem interwencji Europejskiego Banku Centralnego – bo w tym, na kwotę 60 mld euro, jest budżet europejski jako gwarant. Jest to pewien margines budżetu, który jest ponad koperty narodowe, więc nas nie dotyczy w tym zakresie. Natomiast jest to rozciągnięcie na strefę euro gwarancji, które dotąd mogły być mobilizowane wyłącznie dla krajów spoza tej strefy. Margines budżetowy uzgodniony w niedzielę dotyczył dotąd trzech krajów – Rumunii, Węgier i Łotwy. Wszystkie trzy wygramolą się ze swoich problemów o własnych siłach. To jest naprawdę dobra marka tej części Europy, którą podejrzewano, że może być większym problemem, o czym świadczy reakcja rynków finansowych w roku 2008, kiedy wrzucano nas razem do wspólnego worka tych krajów niepewnych, niestabilnych. Okazuje się, że te kraje, które wykorzystały balance of payment facility, obsługują długi o własnych siłach i poradzą sobie ze swoimi problemami, odzyskają wiarygodność – mam na myśli zwłaszcza Węgry i Łotwę, bo za Rumunię jeszcze ręczyć nie mogę. Natomiast Estonia, kraj, który był w ciężkich tarapatach, jest teraz nowym kandydatem do strefy euro. Został w ten sposób nagrodzony za własne osiągnięcia ekonomiczne. Naprawdę, Europie środkowo-wschodniej należy się medal za sposób radzenia sobie z tymi wszystkimi problemami. Powinniśmy życzyć Hiszpanom, Irlandczykom, Belgom, Włochom i Portugalczykom, żeby w tej uspokojonej co do stanu gorączki Europie obsługiwali swoje zobowiązania we własnym zakresie. Wtedy pieniądze, o których wcześniej mówiłem, nie zostaną w ogóle uruchomione. Nastanie inny klimat do rozmowy o tym, co będzie po roku 2014. Mniej więcej w czerwcu 2011 roku – akurat kończy się prezydencja węgierska, a zaczyna się prezydencja polska – przedstawimy wartości budżetu na lata 2014-2020. Te prace już trwają. Chciałbym, żeby to się działo w lepszym klimacie niż obecnie. Teraz wszystkie kraje ogłaszają własne programy oszczędnościowe i chciałyby uczynić z budżetu europejskiego gwaranta pożyczek dla tych mniej solidnych, którzy mają problemy ze spłacaniem swoich zobowiązań. Jeszcze raz zapewniam, że do roku 2013 żadna koperta narodowa nie zostanie naruszona. Budżet na lata 2014-2020 to będzie bardzo istotna „siedmiolatka” dla Polski. Później możemy już sobie pozwolić na bycie ofiarą własnego sukcesu, czyli możemy dokładać do Bułgarów czy Rumunów, ale też nie przewiduję, żeby to się stało po roku 2020. Ta „siedmiolatka” Polski, jako największego beneficjanta netto w UE, jest bardzo prawdopodobna pod warunkiem, że nie będzie jakiegoś europejskiego trzęsienia ziemi. Tego należy sobie życzyć. Klucz jest w tej chwili w rękach Greków, Hiszpanów, Portugalczyków. W tym kryje się również szansa polityki rolnej. Polityka rolna obroni się w przyszłym budżecie. Jej obrońcy są bardzo twardzi i rezydują np. w Paryżu. Jeżeli na spotkanie ministrów rolnictwa 27 krajów UE przyjeżdża 23 ministrów, to znaczy, że front obrony wspólnej polityki rolnej jest nieźle zorganizowany.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanuszLewandowski">Dopłaty bezpośrednie będą nadal przyznawane. Jak doskonale państwo wiecie, są one w tej chwili bardzo zróżnicowane dla poszczególnych krajów. Nastąpi próba ich ujednolicenia. Nie przysporzy to, oczywiście, zbyt wielu przyjaciół tym, którzy będą to proponowali, bo niektóre kraje stracą. Być może, znajdziemy się w jakiejś strefie wahań średnich – to uśrednienie nie będzie pełne, ale wolałbym tego nie przesądzać, bo nie chciałbym, żeby sprawy przyszłości rolnictwa i dopłat bezpośrednich decydowały się w zimnowojennej atmosferze, bo wiem, które kraje straciłyby, gdyby, na przykład, dotacje do hektara zostały obniżone z 500 do 200, 250 czy 270 euro. Na razie tego nie liczmy, bo wiem, które kraje byłby z tego bardzo, bardzo niezadowolone. Także dopłaty bezpośrednie będą, powinny się uśredniać. Nie powinno być takiej dysproporcji, jaką mamy w tej chwili i która angażuje budżety narodowe do dopłacania do tego, co przychodzi z UE. Dla wielu krajów naszej części Europy, biorąc pod uwagę zakres transferów pieniężnych, kluczowa jest jednak przyszłość kohezji, przyszłość polityki regionalnej. Nawet w zakresie walki z powodzią, naprawdę, największe pieniądze, jakie Polska może pozyskiwać na wały, umocnienia, pochodzą z funduszy strukturalnych. To jest zupełnie inna skala pieniędzy, ona się kryje w polityce regionalnej. Polityka regionalna budowana od roku 1988 dla tych uboższych krajów UE, jakimi były wówczas Hiszpania, Portugalia, Irlandia i Grecja, jest teraz istotna dla tej Europy, która była za żelazną kurtyną. Nie chcę wartościować, ale w zakresie wielkości przepływów finansowych to, być może, są większe pieniądze niż te wydatkowane w ramach wspólnej polityki rolnej, która sama się obroni.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanuszLewandowski">Wiem, że odszedłem trochę od formalnej część porządku obrad, ale chyba warto było wspomnieć o tych sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRakoczy">Szczerze mówiąc, panie komisarzu, trochę na to liczyliśmy. Dziękuję. Czy pan minister Jasser pragnie coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AdamJasser">Na tym etapie nie, chyba, że będą jakieś szczegółowe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł Zalewska – bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaZalewska">Bardzo dziękuję. Myślę, że się trochę z panem komisarzem nie zrozumieliśmy. Chciałam zapytać o budżet na lata 2014-2020 i strategię Europa 2020. Nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie, a ona może być krótka. Czy budżet będzie dostosowany do strategii czy strategia do budżetu? Pochodzimy z tego samego kraju, planowanie pamiętamy z okresu PRL, ale takie są trendy, panie komisarzu. Przypominam, że mamy też opracowane polskie strategie do roku 2030. Europa też tak, a nie inaczej funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AnnaZalewska">Oczywiście, na moje pytania dotyczące roku 2010 i projektów nie uzyskałam odpowiedzi. Myślę, że panowie, którzy reprezentują stronę rządową, mogliby się do nich odnieść. Czy spróbujemy dopasować naszą inicjatywę partnerstwa Wschodniego do jakiegoś flagowego projektu? Uważam, że to jest bardzo cenna inicjatywa. Mimo, że jestem z opozycji, to będę o nią walczyła.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AnnaZalewska">Chcę jeszcze o jedną rzecz zapytać i usprawiedliwić swoją dociekliwość. Zdajemy sobie sprawę, że zarządzanie takim budżetem jest czymś szczególnym, czasami wirtualnym, co zresztą pan komisarz między wierszami przekazywał, ale bardzo często brakuje takiego oprzyrządowania finansowego. Pamiętam, że ostatnio dyskutowaliśmy na temat tego, co wynika z traktatu z Lizbony, chodziło o reorganizacje różnego rodzaju instytucji i urzędów po to, żeby stworzyć europejskie ministerstwo spraw zagranicznych. Niestety, na żadnym poziomie nie byliśmy w stanie dowiedzieć się, ile ta reorganizacja będzie kosztować. Czasami wystarczy naprawdę krótki, rzetelny komunikat i nasze wątpliwości znikają. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie komisarzu, nie ma więcej głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanuszLewandowski">Nie odpowiedziałem na pani pytanie dlatego, że trochę się pogubiliśmy. Szukaliśmy tej strony 16-stej, którą pani cytowała, ale nam program prac Komisji skończył się na stronie 14-stej. Okazało się, że pani odnosiła się do stanowiska polskiego rządu. Nie będę wkraczał w kompetencje polskiego rządu, bo to są jego wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanuszLewandowski">Jest tak, że środki na Partnerstwo Wschodnie zostały przesunięte w ramach polityki sąsiedztwa. Oczywiście, dobrze, że wyodrębniono te pieniądze, dlatego, że nie rozmyją się one w innych programach. Nie ma najmniejszych powodów, żeby odpowiedzialność wschodnia nie zagrała w następnej perspektywie finansowej. Musi zagrać, ponieważ jest większa wrażliwość UE na to, co się dzieje na kontynencie. Jeżeli będą jakieś istotne rozszerzenia, to nie będą one raczej szły na wschód. W 2012 r. do UE powinna dołączyć Chorwacja. Pozostają jeszcze kraje tzw. kotła bałkańskiego, które też pragną zbliżyć się do UE. Natomiast wyszło z mody zbliżanie się krajów zza naszej granicy wschodniej do Unii. Znam kraje, których przedstawiciele mówią, że jeżeli któryś z tych krajów wejdzie do UE, to oni z niej wystąpią.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JanuszLewandowski">Jeśli chodzi o przebudowę budżetu pod kątem strategii Europa 2020, to do roku 2013 będzie to wzajemne zbliżanie się i wyszukiwanie tego, co możemy znaleźć w budżecie na politykę klimatyczną, energetyczną i inne. Także kwestie bezrobocia wśród ludzi młodych są dla nas bardzo ważne, bo, rzeczywiście, dzieje się coś bardzo złego w Europie skoro 21% ludzi w młodym wieku nie ma pracy. To jest pokolenie, które może nam dać w przyszłości do wiwatu, jeżeli będzie taki poziom zagrożenia bytowego w bardzo wielu krajach UE. Na pewno na wszelkie programy idące w stronę młodzieży, np. Erazmus dla młodych przedsiębiorców, warto wydawać pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AdamJasser">Jeżeli mógłbym poprosić panią poseł o doprecyzowanie pytania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnnaZalewska">Pytanie odnosi się do trzeciego akapitu na stronie 16 – „W opinii Rzeczypospolitej Polskiej, strategia zrównoważonego rozwoju powinna kłaść największy nacisk na aspekty gospodarcze, w szczególności na osiąganie celów gospodarki efektywnie wykorzystującej zasoby środowiska, w szczególności: tworzenie „zielonych” miejsc pracy (...)” itd. Chciałabym zapytać, co dokładnie kryje się pod takimi sformułowaniami: „rozwój przemysłu pracującego na rzecz ochrony środowiska oraz współpracującego z nimi sektora usług środowiskowych, a także szeroko rozumianego rynku produktów zrównoważonych”, „wykorzystanie potencjału rolnictwa do przeciwdziałania i dostosowania do zmian klimatu” i „wykorzystanie potencjału technologii informatycznych i komunikacji do realizacji celów zrównoważonego rozwoju”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Pan komisarz chciał coś dodać, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszLewandowski">Jedną rzecz zapomniałem powiedzieć, a pytanie było konkretne. Rzeczywiście, zadaniem bieżącym, które przysłania w pewnym stopniu inne rzeczy, jest organizacja służby zagranicznej z panią Ashton na czele. W oryginalnym planie miała nic nie kosztować, bo zakładano przesunięcia istniejących już zasobów kadrowych w delegacjach zagranicznych, w których na całym świecie pracuje ponad 900 osób. Tylko, że wtedy powstałby rażący dysbalans, bo w tych delegacjach pracuje np. 165 Belgów, a nie ma ani jednego Bułgara. Jeżeli zależy nam na wyrównaniu tych proporcji, to musi to kosztować. Boję się, bo wiem, że to jest najbardziej niepopularna część wydatków europejskich. Zostałem za nią surowo skrytykowany przez wszystkie rządy płatników netto oraz przez Grecję, kiedy prezentowałem budżet, chociaż wydatki na Komisję w przyszłym roku nie zostaną zwiększone, a te wszystkie dodatki to są inne instytucje, w których namnożyły się etaty. Niestety, będzie to kosztowało, choć tej kwoty jeszcze nie ujawniliśmy. To było tylko przekazane na tak zwanym COREPER 2010. Wbrew założeniom, służba ta oznacza znowu wydatki administracyjne, co mnie wcale nie cieszy, bo wiem, jak bardzo to jest niepopularne w dotkniętej kryzysem Europie, kiedy wszyscy powinni ciąć takie wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaZalewska">Panie przewodniczący, głos w kwestii formalnej – aby nie męczyć panów dłużej, poproszę o odpowiedź na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AdamJasser">Bardzo chętnie, chociaż bardzo krótko mogę pani teraz odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaZalewska">Bardzo proszę precyzyjnie i na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AdamJasser">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo pani poseł i panu ministrowi. Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StwierdzamzeKomisjawysluchalaiprzyjeladowiadomosciKomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">Program prac Komisji na rok 2010 (COM(2010) 135 końcowy)” wraz z odnoszącym się do niego projektem stanowiska rządu przedstawionym w trybie art. 5 ustawy z dnia 11 marca 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StwierdzamzeKomisjawysluchalaiprzyjeladowiadomosciKomunikatKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 2. Bardzo dziękuję panu komisarzowi i panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszLewandowski">Dziękuję państwu za wyrozumiałość w kwestii podejścia do przyjęcia programu prac Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję, panie komisarzu, za przybycie. Myślę, że będziemy często nękać pana prośbami o przybycie na nasze posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 3, czyli dyskusji na temat stanowiska rządu odnośnie do negocjacji nowego Porozumienia USA – UE w sprawie przekazywania danych bankowych SWIFT. Pragnę przypomnieć, że 11 lutego br. dotychczasowa umowa została odrzucona przez PE. Dziękuję panu posłowi do PE Markowi Siwcowi za zgłoszenie gotowości do zaprezentowania nam tematu. Oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekSiwiec">Dziękuję bardzo. Gdyby ktoś z państwa wyraził zdziwienie, skąd akurat teraz taki pomysł, to mogę powiedzieć tylko tyle, że tydzień po odrzuceniu przez PE tej umowy zwróciłem się do przewodniczącego Komisji z inicjatywą, aby właśnie tutaj odbyła się wymiana poglądów na temat mandatu, który prezentuje Rada i Komisja Europejska. Później doszło do tragedii w Smoleńsku, sprawa została zawieszona, ale mimo wszystko nadal pozostaje aktualna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławRakoczy">Chcę jeszcze raz powiedzieć, że gdyby nie tragedia pod Smoleńskiem, to spotkalibyśmy się wcześniej. Nie ma tu niczyjej winy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekSiwiec">Poinformuję państwa o tym, co nowego w tej sprawie. 19 kwietnia br. PE przyjął kolejne zalecenia związane z toczącymi się negocjacjami. Zalecenia te zawierają 23 punkty, do których za chwilę się odniosę, ale najpierw pozwolę sobie zapytać przedstawicieli rządu o to, na ile aktualnie prowadzone negocjacje będą realizować wskazania PE, aby uniknąć sytuacji, w której kolejny raz będziemy musieli zachować się w sposób zdecydowany. Skutki legislacyjne odrzucenia przez PE w lutym br. tej umowy są takie, że przestała ona działać. Poza tym dla części posłów do PE odrzucenie tej umowy było okazją do jawnej demonstracji postawy antyamerykańskiej, której nie towarzyszyła refleksja, co z tego może wynikać. Dla amerykańskiej klasy politycznej stało się oczywiste, że przegłosowano coś, co zagraża bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych, chociaż z satysfakcją stwierdzam, że reakcje amerykańskiej administracji były bardzo powściągliwe. W związku z tym, że było to pierwsze duże głosowanie po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego, uważam, że bardzo wielu posłów traktowało swoje zachowanie jako podkreślenie europejskiej podmiotowości w tych nowych realiach traktatowych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekSiwiec">W związku z tym, aby nie przedłużać tego wstępu chciałem zapytać, jak toczą się negocjacje? Punkty, których w wersji pełnej jest 23, w wersji skróconej sprowadzają się do kilku rzeczy zupełnie fundamentalnych: po pierwsze – PE nie zgodzi się na hurtowe przekazywanie informacji stronie amerykańskiej – chodzi o to, żeby Amerykanie wskazywali sprawę, osobę i czas, którym są zainteresowani; po drugie – PE będzie sugerował, że w Europie musi być wskazany sąd, który rozstrzygnie tego typu żądanie, będzie reagował na żądanie strony amerykańskiej i współpracował z Departamentem Stanu; po trzecie – PE uważa, że niezbędne jest uznanie zasady wzajemności przy tego typu polityce, która dotyczy śledzenia instytucji finansowych. Dwie ostatnie kwestie, które mają ogromne znaczenie: jest obawa przed tym, że amerykańskie prawo zezwala na przechowywanie danych uzyskanych w związku z walką z terroryzmem przez lat kilkadziesiąt, a czas ten może być nawet wydłużony. Na to zgody być nie może. W warunkach europejskich 5 lat to jest najdłuższy czas, na jaki możemy się zgodzić. Ostatnia sprawa dotyczy ochrony danych ujawnionych stronie amerykańskiej, a w szczególności zagwarantowania nieujawniania danych osobom trzecim i ich ochrony z punktu widzenia interesów gospodarczych, które europejscy partnerzy mogą uważać za narażone na niebezpieczeństwo. To tyle, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Jacka Dominika – podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JacekDominik">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Nie chcę wracać do historii dyskusji na ten temat. Sprawa ta ciągnie się już od wielu miesięcy i była wielokrotnie przez Komisję omawiana. 23 kwietnia Rada ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych przyjęła mandat dla KE. Został on zatwierdzony formalnie parę dni później przez Radę Turystyki i Sportu. Od 11 maja toczą się formalnie negocjacje ze stroną amerykańską na ten temat. Tak naprawdę, to stanowisko jest tylko uszczegółowieniem dotychczas postulowanych spraw, czyli jak najlepszej ochrony przekazywanych danych osobowych, zapewnienia współpracy dwustronnej na zasadach wzajemności i powołania odpowiednich instytucji. Państwo pamiętacie, że poprzednio przekazywanie tych danych odbywało się bez jakiejkolwiek regulacji. W tej chwili strona unijna dąży do szczegółowego sformalizowania tego procesu. Europejski odpowiednik naszego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych ocenił stanowisko zaakceptowane przez Radę i prezentowane przez Komisję Europejską w swoim stanowisku z 26 marca i wskazał, że to nowe stanowisko przyjmowane przez Komisję Europejską w zdecydowanej większości odpowiada postulatom PE, czyli to, o czym mówił pan poseł, jest uwzględnione bądź było już uwzględnione wcześniej w pierwotnym porozumieniu, które było przyjęte jeszcze pod koniec listopada ubiegłego roku. Chodzi właśnie o określenie sposobów przekazywania danych czy o zasadę wzajemności, która była już wcześniej wpisana do porozumienia. Problem polega na tym, że Europa nie dysponuje równoważnym systemem, który mógłby być wykorzystywany do analizy takich danych. To jest jedyna przeszkoda, żeby te dane od strony amerykańskiej pozyskiwać, bo my nie mamy takiej instytucji, która mogłaby je opracowywać. Poza tym musi być wskazana instytucja, która będzie nadzorowała przekazywanie danych. Początkowo, w tej pierwotnej wersji, było to belgijskie ministerstwo sprawiedliwości. W tej chwili Belgowie wycofali się ze swojej propozycji. Stanowisko, jakie prezentuje Rada – takie samo jest stanowisko rządu polskiego – jest takie, że należałoby powołać taką instytucję lub wskazać instytucję, która już istnieje, żeby nie tworzyć kolejnego organu administracyjnego, który by się tym zajmował, i maksymalnie ograniczyć koszty. Była propozycja, żeby wykorzystać albo belgijską, albo holenderską instytucję administracyjną zajmującą się tego typu działalnością. Na razie nie ma na to zgody. Pojawił się też pomysł, żeby wykorzystać EUROPOL albo EUROJUST. W tej kwestii zdania są podzielone. W jednym i w drugim przypadku należałoby zmienić trochę kompetencje tych instytucji. Prawdopodobnie nie będzie problemu ze środkami, bo obydwie instytucje deklarują, że byłby w stanie realizować dodatkowe zadania w oparciu o obecne środki budżetowe – tak, że ten element jest uwzględniany.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JacekDominik">Pozostaje jeszcze kwestia bardzo dokładnego ograniczenia wykorzystywania tych danych, ale to wszystko jest w stanowisku, które zostało przyjęte przez Radę. W tej chwili nie widzimy istotnych rozbieżności między stanowiskiem Rady a stanowiskiem PE. Natomiast wszyscy wskazują na to, że negocjacje mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy, dlatego, że jest kilka kwestii spornych i tylko od woli negocjatorów będzie zależało to, jak dalej będzie się układała ta dyskusja. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów ma pytania lub uwagi? Pan poseł Religa, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanReliga">Panie ministrze, kompromis może być trudny do osiągnięcia, bo co innego leży w interesie USA, a co innego – w interesie Unii. Poza tym, nie ma wspólnego punktu odniesienia i występuje duża różnica w kwestii podejścia do przekazywania danych bankowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że wypowiedź pana posła nie wymaga specjalnego komentarza. Bardzo proszę, kto jeszcze chciałby zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku rządu odnośnie do negocjacji nowego porozumienia USA-UE w sprawie przekazywania danych bankowych SWIFT.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#StanisławRakoczy">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 3.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 4, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności (25 – 26 maja 2010 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez państwa ministrów: panią Grażynę Henclewską – podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, pana Macieja Jankowskiego – podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury oraz pana Jarosława Króla – wiceprezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Bardzo proszę państwa ministrów o przedstawienie stanowiska rządu. Muszę państwa poinformować, że jeszcze nie wpłynęła do nas pisemna informacja. Prosiłbym o krótkie wyjaśnienie, dlaczego tak się stało, bo to zmienia sposób przyjęcia przez Komisję tej informacji – możemy jej tylko wysłuchać. Bardzo proszę, pani minister Henclewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GrażynaHenclewska">Dziękuję. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo. Rzeczywiście, informacja jeszcze nie wpłynęła. Instrukcja dla przedstawiciela Polski na posiedzenie Rady ds. Konkurencyjności wraz z załącznikami zostanie przyjęta w trybie obiegowym Komitetu do Spraw Europejskich w dniu dzisiejszym. Jeszcze nie przekazaliśmy państwu dokumentów, ale stanowiska są już uzgodnione, więc informację możemy przekazać ustnie. Nie mamy jeszcze listy dokumentów przyjmowanych bez dyskusji, czyli dokumentów z tzw. listy A, ale w zasadniczej części posiedzenia Rady dla ministrów odpowiedzialnych za sprawy przemysłu i rynku wewnętrznego przewidziano rozpatrzenie dwóch aktów prawnych. Również dwa akty prawne będą rozpatrywane w części posiedzenia dotyczącej badań. Jeśli chodzi o tę cześć dotyczącą przemysłu i rynku wewnętrznego, to Rada przyjmie uzgodnienie polityczne w zakresie projektu rozporządzenia ustanawiającego zharmonizowane warunki wprowadzania do obrotu wyrobów budowlanych. Stanowisko w tym punkcie przedstawi pan minister Olgierd Dziekoński z Ministerstwa Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#OlgierdDziekoński">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Reprezentuję Ministerstwo Infrastruktury zastępując pana Macieja Jankowskiego, ale tak się składa, że jestem jednocześnie upoważniony przez rząd do przygotowania tego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo się cieszymy. Informacja będzie bardziej szczegółowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie chciałem poinformować, że materiały z COREPER-u dotarły do nas wieczorem. Rano zostało przygotowane stanowisko rządu, które teraz, jak już pani minister powiedziała, jest w trakcie procesu obiegowego. Postaram się je państwu krótko przedstawić. Podtrzymujemy stanowisko, które było wcześniej zgłaszane, a mianowicie podtrzymujemy swoje zastrzeżenia do artykułu 4 wniosku w przypadku, gdy możliwe będzie uzyskanie większości blokującej. Zdecydowani jesteśmy za utrzymaniem tego stanowiska w odniesieniu do tego artykułu. Wyjaśnię, z jakiego względu. Otóż, państwa członkowskie pod silnym wpływem rynku niemieckiego zdecydowały się na wykreślenie pierwotnie proponowanego przez KE punktu d) w art. 4a. Punkt ten powodował, że dostawcy czy producenci materiałów budowlanych na dany rynek nie byli zmuszani do przygotowania deklaracji znakowania CE i tym samym deklaracji właściwości użytkowej. Było to zgodne – i jest zgodne, w naszym przekonaniu, nadal – z zasadą wynikającą z ustaleń lizbońskich, że to odbiorca rynkowy ma decydować o tym, co jest dla niego dobre, a co nie. Oczywiście, przepisy krajowe, zgodnie zresztą z obecnie obowiązującą dyrektywą o certyfikacji wyrobów budowlanych, zakładały i zakładają możliwość, że dany kraj może dla określonej kategorii wyrobów budowlanych wprowadzić obowiązek poprzez wprowadzania tego oznakowania, jeśli wyroby mają szczególny wpływ na bezpieczeństwo użytkowe związane z procesem budowlanym. Jest wiele wyrobów budowlanych, które nie mają istotnego wpływu na bezpieczeństwo użytkowe wyrobów budowlanych. Jednocześnie formuła, którą zaproponowali koledzy z Niemiec, praktycznie odcina producentów z konkurencyjną ceną od rynków, m.in. rynku niemieckiego. To jest związane z taką sytuacją, że wprowadzenie czy też przedstawienie dla danego wyrobu deklaracji właściwości użytkowych może podrożyć ten wyrób (są z tym związane pewne konieczność badań i certyfikacji prowadzonych przez odpowiednie laboratoria). Co więcej, może to być bardzo uciążliwe szczególnie dla producentów małej skali, czyli dla tego tzw. małego przemysłu, na którym nam szalenie zależy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#OlgierdDziekoński">Drugim, równie istotnym warunkiem, dla którego uważamy, że art. 4a, a właściwe art. 4 z proponowanym przez nas ust. 1a) powinien być zastosowany, jest to, że obecne brzmienie tego artykułu zaproponowane w trakcie dyskusji i negocjacji spowodowałoby, w naszym przekonaniu, faktyczne naruszenie przepisów unijnych, a w szczególności dyrektywy z tym związanej dotyczącej dobrowolności stosowania norm europejskich. Otóż, zasada funkcjonowania rynku europejskiego polega na tym, że normy nie są normami obowiązkowymi. Cała konstrukcja CEN-u na tym polega. CEN działa na własny rachunek, normy są przedmiotem dobrowolnego użytkowania. Odpowiedni producent, projektant czy uczestnik rynku stosuje te normy jako pewien rekomendowany element wiedzy technicznej, wiedzy profesjonalnej. Konstrukcja zaproponowana w propozycji prezydencji mówi, że wytwórca powinien sporządzić deklarację właściwości użytkowych i tym samym oznakować produkt, o ile dla takiego produktu została wydana norma. Można powiedzieć, że tylnymi drzwiami wprowadzamy obligatoryjność stosowania norm, co nie było celem i zasadą konkurencyjności na rynku i co jest z nią sprzeczne. Jest to ważne z jeszcze jednego względu, ponieważ to, że na dany produkt jest zaproponowana norma zharmonizowana nie oznacza, że producent, który zechciałby produkować wyrób o lepszych właściwościach użytkowych, bardziej innowacyjnych, musiałby zastosować formułę Europejskiej Aprobaty Technicznej i wówczas ta Aprobata mogłaby być przesłanką dla tych rekomendacji. Nasze stanowisko na posiedzenie Rady jest bardzo jednoznaczne w tym zakresie – chcemy utrzymać zapis 1a, który mówi o tym, że jeżeli w danym kraju członkowskim są zastosowane obligatoryjne zasady stosowania danych materiałów, to wówczas ten produkt musi być zaopatrzony w deklarację właściwości, oznakowanie. Czy mamy szansę na utrzymanie tego stanowiska? To zależy. Nie jest ono najsilniej wspierane. Krajami, które wspierają nas w tej sprawie, są Bułgaria i Irlandia. Te kraje są zdecydowanie za utrzymaniem formuły dobrowolności. W tej sytuacji wydaje się, że powinniśmy utrzymywać zdecydowanie nasz punkt widzenia, a nawet dać się przegłosować, jeżeli nie uda się uzyskać mniejszości blokującej, po to, aby PE, znając polskie stanowisko, mógł kontynuować tę debatę, która ma, w naszym przekonaniu, istotny wpływ na rynek europejskich robót budowlanych, a jednocześnie na konkurencyjność polskiego przemysłu budowlanego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę uwag. Czy ktoś z pań i panów posłów ma pytanie? Nie ma żadnych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja wysłuchała informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności (25-26 maja 2010 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławRakoczy">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 4.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 5, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie inicjatywy obywatelskiej (COM (2010) 119 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Adama Jassera, podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Bardzo proszę o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AdamJasser">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Ten temat jest już państwu dobrze znany, więc tylko krótko przedstawię nowe elementy, a jeżeli będą jakieś pytania, to wspólnie z panem dyrektorem chętnie na nie odpowiemy. Jak państwo wiedzą, kwestia inicjatywy obywatelskiej jest jednym z nowych, ciekawych i kluczowych rozwiązań przewidzianych Traktatem z Lizbony. Zdaniem rządu polskiego, inicjatywa ta powinna równoważyć dwa cele – ma być inicjatywą ogólnoeuropejska, ale próg dla obywateli, którzy chcieliby z nią wystąpić, nie powinien być zbyt wysoki. Istnieje potrzeba znalezienia kompromisu w tej kwestii. W związku z tym rząd w pełni zgodził się z koncepcją Komisji Europejskiej, aby sygnatariusze inicjatywy pochodzili z co najmniej 1/3 państw członkowskich. Chodzi o to, żeby ten instrument nie miał charakteru narodowego ani regionalnego, ale europejski. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Posłami koreferentami do tego dokumentu byli pan poseł Krzysztof Gadowski i pan poseł Jan Religa. Pan poseł Religa wniósł o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji, ale ponieważ musiał opuścić posiedzenie i udać się na salę plenarną w celu wzięcia udziału w debacie, jego pozytywną opinię przekażemy panu ministrowi. Jeśli rząd będzie się chciał ustosunkować do tej opinii, to bardzo o to prosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AdamJasser">Tak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławRakoczy">Czy do tego punktu ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie albo zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie inicjatywy obywatelskiej (COM (2010) 119 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#StanisławRakoczy">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 5.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 6 porządku obrad. Nie ma pana ministra Kapicy? Co teraz zrobimy? Jak nie ma pana ministra Kapicy, to nie rozpatrzymy wniosku. Ogłaszam 5 minut przerwy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#StanisławRakoczy">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#StanisławRakoczy">Wznawiam obrady. Witam pana ministra Kapicę. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 6, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie stanowiska, jakie ma przyjąć Unia Europejska w ramach Komitetu Administracyjnego ustanowionego na mocy Międzynarodowej konwencji w sprawie harmonizacji kontroli towarów na granicach w odniesieniu do wniosku w sprawie zmiany tej konwencji poprzez dodanie do niej nowego załącznika w sprawie ułatwienia procedur przekraczania granic w międzynarodowym kolejowym przewozie towarowym (COM(2010) 148 końcowy)”. Tak jak wspomniałem, rząd jest reprezentowany przez pana ministra Jacka Kapicę – podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Proszę pana ministra o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JacekKapica">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Na forum Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w Genewie we współpracy ze Wspólnotą Kolei Europejskich i organizacją współpracy przedsiębiorstw został opracowany załącznik, który wprowadza ułatwienia w handlu międzynarodowym poprzez ograniczenie, harmonizację oraz koordynację procedur i dokumentacji związanej z kontrolą graniczną towarów w międzynarodowym transporcie kolejowym. Zawiera on postanowienia, których celem jest skrócenie czasu postoju składów pociągów na granicach. Zobowiązania te obejmują wprowadzenie minimalnych wymogów dotyczących stacji granicznych, stacji wymiany, współpracy między państwami na tych stacjach, przemieszczania towarów między granicami a stacjami nadania i przeznaczenia, zmniejszenia ilości wymaganych dokumentów w formie papierowej oraz wykorzystania wspólnego listu przewozowego jako dokumentu celnego (tranzytowego). W przypadku Polski jest to o tyle ważna konwencja, że należą do niej państwa sąsiadujące z nami na wschodzie i będzie ona niewątpliwie podstawą do dwustronnych porozumień w zakresie ułatwień przy przekraczaniu granicy transportem kolejowym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panu ministrowi. Posłami koreferentami do tego tematu są pan poseł Krzysztof Gadomski i pan poseł Jan Religa. Pan poseł Religa – tak jak poprzednio – wnosił o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji, ale z uwagi na nieobecność pana posła opinię przez niego sporządzoną przekażemy panu ministrowi. Być może, rząd uzna za stosowne ustosunkować się do zawartych w niej sugestii. Czy ktoś z państwa pragnie zadać pytanie? Nie ma żadnych zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska, jakie ma przyjąć Unia Europejska w ramach Komitetu Administracyjnego ustanowionego na mocy Międzynarodowej konwencji w sprawie harmonizacji kontroli towarów na granicach w odniesieniu do wniosku w sprawie zmiany tej konwencji poprzez dodanie do niej nowego załącznika w sprawie ułatwienia procedur przekraczania granic w międzynarodowym kolejowym przewozie towarowym (COM(2010) 148 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#StanisławRakoczy">Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 6.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrywania punktu 7 – sprawy bieżące. Pragnę poinformować, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się w dniu 28 maja 2010 roku o godzinie 11.00. Czy ktoś z państwa pragnie zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#StanisławRakoczy">Informuję, że porządek dzienny został wyczerpany. Protokół będzie wyłożony w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję państwu bardzo, a szczególnie posłom, którzy wytrwali na posterunku do końca.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>