text_structure.xml 159 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejCzuma">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, CBA lub ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm RP oraz dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejCzuma">Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejCzuma">Porządek dzienny został państwu posłom doręczony na piśmie. Obejmuje on kontynuację przesłuchania pana Jarosława Dusia, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją, oraz sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejCzuma">Czy są uwagi do tak zaproponowanego porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejCzuma">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejCzuma">Przyjęliśmy porządek.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejCzuma">W dniu dzisiejszym w posiedzeniu uczestniczą stali doradcy Komisji: pani Magdalena Bielowicka, pan Krzysztof Durek, Waldemar Gontarski oraz pan Andrzej Jóźwiak.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AndrzejCzuma">Witam państwa serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji pkt 1.: Kontynuacja przesłuchania pana Jarosława Dusia, wezwanego w celu złożeniu zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AndrzejCzuma">Na wezwanie Komisji stawił się pan Jarosław Duś.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AndrzejCzuma">Witamy pana prokuratora serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej w związku  z art. 233 § 2 Kodeksu karnego przypominam panu, iż zeznając przed sejmową komisja śledczą, jest pan zobowiązany mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności do lat trzech.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AndrzejCzuma">Czy zrozumiał pan treść pouczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JarosławDuś">Tak, zrozumiałem pouczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11c ust. 1 i 2 oraz art. 17 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej pouczam pana o następujących prawach, które panu przysługują: po pierwsze, uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić pana lub osobę panu najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; po drugie, prawo odmowy zeznań, gdy jest pan osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania albo gdy za to przestępstwo został pan skazany; po trzecie, prawo żądania, aby przesłuchano pana na posiedzeniu zamkniętym, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę pana lub osobę dla pana najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego; po czwarte, prawo odmowy zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ciążący na panu obowiązek zachowania tajemnicy ustawowo chronionej w przypadkach określonych w przepisach ustawy o sejmowej komisji śledczej; po piąte, prawo zgłoszenia wniosku o zarządzenie przerwy w posiedzeniu Komisji; po szóste, prawo zwrócenia się z wnioskiem o uchylenie pytania, które w pana ocenie sugeruje treść odpowiedzi, jest nieistotne bądź niestosowne; po siódme, prawo złożenia wniosku o dokonanie czynności, które Komisja może albo ma obowiązek podejmować z urzędu; po ósme, prawo złożenia wniosku o wyłączenie członka Komisji w trybie art. 5 albo 6 ustawy o sejmowej komisji śledczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejCzuma">Przypominam, że przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk, jak i obraz, o czym powiadomiliśmy pana w wezwaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejCzuma">Na podstawie art. 11b ustawy o sejmowej komisji śledczej pytam pana: Czy ustanowił pan pełnomocnika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie ustanowiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę o podanie swojego imienia lub imion, jeżeli pan używa, nazwiska, wieku i zajęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JarosławDuś">Jarosław Duś, 34 lata, prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejCzuma">Dane dotyczące pańskiego miejsca zamieszkania są w aktach.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejCzuma">Na posiedzeniu Komisji w kwietniu 2009 r. oświadczył pan, że nie był pan skazany za składanie fałszywych zeznań lub fałszywe oskarżenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JarosławDuś">Tak jest do dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem, że ten stan trwa do dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JarosławDuś">Nie zostałem skazany i nie toczy się żadne postępowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ustawy o sejmowej komisji śledczej zostało już od pana odebrane przyrzeczenie na posiedzeniu jawnym Komisji w dniu 15 kwietnia 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z art. 11i ustawy o sejmowej komisji śledczej, w związku z art. 171 § 1 Kodeksu postępowania karnego, może pan swobodnie wypowiedzieć się w sprawie będącej przedmiotem badań Komisji. Czy chce pan skorzystać z tego prawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JarosławDuś">Panie przewodniczący, co pan rozumie przez swobodną wypowiedź? Bo ja 15 kwietnia składałem zeznania w swobodnej fazie wypowiedzi i te zeznania zostały mi przerwane, więc chciałbym, żebyśmy uściślili pojęcie swobodnej wypowiedzi. Nie chciałbym się narazić, że za kilka minut będę znowu musiał wracać do domu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem, że kiedy pan na przesłuchaniu 15 kwietnia składał swobodną wypowiedź, to już pan rozumiał wtedy, co to jest swobodna wypowiedź. A dzisiaj pan nie rozumie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JarosławDuś">Wtedy rozumiałem jako prokurator, że jest to wypowiedź, którą świadek chce przekazać organowi przesłuchującemu. I na to mi nie pozwolono wówczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejCzuma">Dzisiaj pozwalamy panu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JarosławDuś">Posiedzenie zostało przerwane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, niech pan mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JarosławDuś">Chciałbym uściślić, chciałbym wiedzieć, co w rozumieniu Komisji jest swobodną wypowiedzią, bo jest to inne pojęcie niż to, które znam jako prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejCzuma">Postaram się panu wyjaśnić. Swobodną wypowiedź rozumiem jako pańską reakcję na otrzymanie wezwania od nas do Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 11 stycznia 2008 r. w sprawie badania zarzutu ewentualnego nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, komendanta głównego Policji, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, ABW, CBA, prokuratorów oraz osoby pracujące w wymiarze sprawiedliwości w sprawach z udziałem lub przeciwko – powtarzam, w sprawach z udziałem lub przeciwko – członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom w okresie od października 2005 do listopada 2007. Dotyczy to zarówno czynności operacyjno-rozpoznawczych, jak i postępowania przygotowawczego. Czy ja panu wyjaśniłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JarosławDuś">Bardzo dziękuję za tą definicję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">Czy pan chce się w tej sprawie… czy coś w zakresie tych spraw tylko i wyłącznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JarosławDuś">Nie, liczę na pytania pani poseł i panów posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejCzuma">Kto z państwa chce zadawać pytania?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejCzuma">Pan przewodniczący Witaszczyk, pani poseł Wróbel i obaj panowie.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejCzuma">Zaczyna pytania pan przewodniczący Stanisław Witaszczyk.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławWitaszczyk">Panie prokuratorze, czy może nam pan przedstawić swoją ścieżkę kariery zawodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, na początku chciałbym taką wątpliwość pewną przedstawić. Nie wiem, czy na każde pytanie będę w stanie, również na to, odpowiedzieć, ponieważ przed miesiącem zostałem skazany przez sąd dyscyplinarny za zeznania, które złożyłem 15 kwietnia. Ja 15 kwietnia składałem zeznania polegające na prawdzie. Nikt wiarygodności tych zeznań nie zakwestionował. I dlatego też obawiam się, że cokolwiek dzisiaj powiem, na jakiekolwiek pytanie odpowiem może to być kolejnym elementem, który spowoduje odpowiedzialność dyscyplinarną. Bo mamy z taką otóż sytuacją do czynienia w Polsce Anno Domini 2011, że prokurator, który składa prawdziwe zeznania, bo nie toczyło się postępowanie z art. 233 § 1 Kodeksu karnego dotyczące zeznań, które złożyłem przed Wysoką Komisją 15 kwietnia 2009 r., i za te zeznania zostaję skazany jakobym uchybił godności urzędu prokuratorskiego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JarosławDuś">Dlatego też na wstępie pragnę zasygnalizować, że ewentualnie na niektóre z pytań będę uchylał się od odpowiedzi, jeżeli sam dojdę do wniosku, że udzielenie odpowiedzi na takie pytanie implikowałoby odpowiedzialność dyscyplinarną. To jest pewne takie novum, prawda, bo państwo się z tym nie spotkaliście. Przyznam szczerze, że przypomina to poniekąd „Proces” Kafki, bo człowiek, który składa zeznania prawdziwe, za te zeznania odpowiada. Można z tego wyciągnąć wniosek, że gdybym przed państwem kłamał, to miałbym spokój w prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem. Myślę, że wszyscy członkowie Komisji zrozumieli pańskie przygody w tej sprawie zakończone orzeczeniem dyscyplinarnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JarosławDuś">A odpowiadając na pytanie o przebieg mojej kariery zawodowej, tak, pan poseł pytał…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JarosławDuś">…a więc tak, po ukończeniu studiów w 2000 r. rozpocząłem aplikację prokuratorską w Prokuraturze Rejonowej Poznań-Grunwald. Następnie, po kilku miesiącach, dokładnie 15 grudnia 2000 r., zostałem przeniesiony na mój wniosek do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. Następnie, od dnia 4 sierpnia 2003 r. pełniłem obowiązki asesora w Prokuraturze Rejonowej w Inowrocławiu. Później, po dwóch latach, z dniem 4 sierpnia 2005 r. otrzymałem nominację na prokuratora Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu, gdzie pracowałem do dnia 23 lutego 2007 r. Tego bowiem dnia zatelefonował na numer mojego telefonu komórkowego pan prokurator Andrzej Burzyński, ówczesny szef tej prokuratury, i polecił mi, żebym z jego gabinetu z telefonu stacjonarnego skontaktował się z prokuratorem okręgowym w Bydgoszczy. Tak też uczyniłem – on mi podał numer telefonu komórkowego do prokuratora okręgowego – i w rozmowie z prokuratorem okręgowym usłyszałem pytanie, czy byłoby moją wolą podjąć pracę w prokuraturze w Warszawie. Ja na to pytanie odpowiedziałem pytaniem, co on by zrobił na moim miejscu. Zasugerował, że on by się zgodził, więc ja też przychyliłem się do takiego pomysłu. I następnie, od dnia 26 lutego 2007 r. pełniłem obowiązki prokuratora w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy przy ul. Chocimskiej w wydziale ds. przestępczości zorganizowanej i te obowiązki pełniłem przez okres jednego roku. Mimo że, bodajże w październiku 2007 r., złożyłem oświadczenie, że cofam zgodę na dalszą delegację, to ówczesny minister sprawiedliwości, zarazem prokurator generalny, nie wyraził zgody na skrócenie mojego okresu delegowania do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, co zresztą uczynił wbrew prawu, ponieważ – jak wiadomo – prokurator powyżej sześciu miesięcy może być delegowany tylko za jego zgodą, a ja tą zgodę cofnąłem, więc wbrew mojej woli byłem dalej pracownikiem prokuratury warszawskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JarosławDuś">Następnie ta delegacja po roku już się zakończyła, 25 lutego 2007 r. Tą decyzję o skróceniu delegacji podjąłem po tym takim niesławnym puczu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, kiedy kilka dni po wyborach prokuratorzy się zbuntowali, po prostu jakby wyczuwając nowe trendy polityczne i próbę osiągnięcia jakichś awansów zawodowych. Uznałem, że jest to niestosowne, nielicujące z godnością urzędu prokuratorskiego i nie chciałem w tym środowisku wówczas pracować, pełnić obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JarosławDuś">25 lutego wróciłem do…przeszedłem do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, albowiem z dniem 1 listopada 2007 r. zostałem nominowany na stanowisko prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Dlatego też nie wróciłem do Inowrocławia. Podjąłem obowiązki w wydziale VI ds. przestępczości gospodarczej – przepraszam, tak – ds. przestępczości gospodarczej i tam pracowałem do marca ubiegłego roku. Niestety prowadziłem postępowania przygotowawcze nie w taki sposób, jak tego oczekiwali ode mnie moi przełożeni, i siłą rzeczy od marca ubiegłego roku zostałem przeniesiony do wydziału II sądowego Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, gdzie pracuję do dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławWitaszczyk">Następne pytanie. Zarządzeniem prokuratora Barskiego został pan powołany w skład specjalnego zespołu ds. przecieków. Czy tak i jakie czynności pan prokurator tam wykonywał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JarosławDuś">Nikt nigdy nie doręczył mi żadnego zarządzenia odnośnie do partycypowania w zespole związanym ze sprawą – jak się domyślam – bodajże sygnatura 324 i 400. Zarządzenie otrzymałem jedynie w sprawie – już nie pamiętam sygnatury – dotyczącej kardiochirurga doktora G. I wtedy był stworzony zespół i otrzymałem takie zarządzenie. W tym drugim przypadku nie przypominam sobie, żebym takie zarządzenie otrzymał. Jednocześnie nie mogę wykluczyć, że takie zarządzenie istniało. Być może nikt mi go po prostu nie doręczył. Ale faktycznie wykonywałem czynności procesowe w ramach zespołu, który się tymi dwiema sprawami zajmował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławWitaszczyk">Jakie to były czynności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JarosławDuś">W przeważającej większości były to przesłuchania świadków. Z tego, co pamiętam, ogłaszanie postanowień o przedstawieniu zarzutów, przesłuchiwanie podejrzanych. Tak, to głównie te czynności procesowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie. Czy do pomocy zespołowi wyznaczony został były asystent pana ministra Ziobry, Paweł Wilkoszewski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JarosławDuś">Ja sobie przypominam… Znam pana prokuratora Pawła Wilkoszewskiego, jednakże nie kojarzę… Ja go kojarzę z zespołu do spraw, sprawy doktora G., bo tam na pewno współpracowaliśmy. Zresztą dał się poznać jako bardzo profesjonalny prokurator. Bardzo dobrze mi się z nim pracowało. Pamiętam, miał umiejętność przygotowywania świetnych, takich trafnych analiz w tej sprawie lekarskiej. Przyznam szczerze, że nie pamiętam, czy również on brał udział w pracach tego zespołu do sprawy, powiedzmy, układu gdańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławWitaszczyk">A czy pan prokurator wie, kto skierował go do tej pomocy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JarosławDuś">Jeszcze raz proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławWitaszczyk">Kto go skierował do tej pomocy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JarosławDuś">W sprawie lekarskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JarosławDuś">Podejrzewam, że jego przełożony służbowy, czyli zapewne prokurator okręgowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławWitaszczyk">Ale to nie jest na pewno. To przypuszczenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JarosławDuś">Prokurator okręgowy w Warszawie mi się nie spowiadał z tego, kogo do jakiej sprawy wyznacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławWitaszczyk">Jak odbierał pan aktywność pana Wilkoszewskiego w śledztwie 324/07, to znaczy, fakt wszczęcia akurat przez niego tego postępowania i dokonywania przez niego czynności procesowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JarosławDuś">Tak jak już wcześniej powiedziałem, nie mam pewności, czy pan prokurator Wilkoszewski w tej sprawie wykonywał jakieś czynności. Nie pamiętam też, chociażby z upływu czasu, kto był autorem postanowienia o wszczęciu tego śledztwa, ponieważ, w tej sprawie pracowało oprócz mnie ok. 6–5 prokuratorów. Więc nie wiem, nie wiem, czy nawet prokurator Wilkoszewski takie postanowienie wydawał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie. Czy sprawa 324/07 była odbierana przez członków zespołu i przez kierownictwo resortu sprawiedliwości jako sprawa priorytetowa? Tak zeznawał przed Komisją pan prokurator Barski wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JarosławDuś">Jeśli chodzi o moje osobiste odczucia, bo rozumiem, że na to pytanie właściwie powinienem udzielić takich trzech odpowiedzi, odpowiedzi w trzech etapach, zacznę od siebie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JarosławDuś">Ja do każdej sprawy podchodzę tak samo, czy jest to sprawa, jakie prowadziłem w Inowrocławiu czy też w Bydgoszczy, czy w Warszawie. Ja spraw nie wartościowałem ze względu na to, kto jest przedmiotem zainteresowania. Zawsze wychodziłem z założenia, że w przypadku przestępstwa najczęściej mamy do czynienia z pokrzywdzonym, a pokrzywdzony w każdej sprawie musi być równo traktowany. Dlatego też, jakkolwiek to teraz zabrzmi, każdą sprawę traktowałem priorytetowo.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JarosławDuś">Jeśli chodzi o odczucia kolegów z tego zespołu, trudno mi odpowiadać na to pytanie, ponieważ nie konsultowałem tego z nimi, nie rozmawialiśmy, byliśmy zajęci wykonywaniem czynności, analizowaniem sprawy, lekturą, akta były bardzo obszerne – liczyły blisko 100 tomów. Nigdy nie rozmawialiśmy na temat tego, nie ekscytowaliśmy się tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#JarosławDuś">Z tego, co mogę powiedzieć z kolei odnośnie do tego trzeciego jakby członu pytania, czyli jak to było odbierane w Ministerstwie Sprawiedliwości, przyznam szczerze, że przez rok pracy w Warszawie, jeżeli bywałem w Ministerstwie Sprawiedliwości, to najczęściej chodziłem tam na bardzo smaczne obiady, właściwie z nikim z ministerstwa nie miałem kontaktu. Więc trudno mi odpowiadać, jak to było odbierane w ministerstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#StanisławWitaszczyk">Panie prokuratorze, czy uważa pan, że za zgodne z regułami i sztuki prokuratorskiej fakt, iż w priorytetowej i uważanej, używając słów wcześniej wypowiadanych przez pana prokuratora Barskiego, precedensowej sprawie przesłuchania kluczowego świadka, mówię tutaj o panu Jaromirze Netzlu, dokonuje asesor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JarosławDuś">Nie widzę nic złego w tym, że tak powiem… Posłużę się pewną przenośnią sportową, bo rozumiem, że pytanie jakby w swojej istocie zmierza do tego, że asesor młody, niedoświadczony. Większość Komisji to panowie – odwołam się do przykładu z piłki nożnej. W 2004 r. Wayne Rooney, mając 18 lat, strzelił cztery bramki na Euro 2004 i był wicekrólem tych mistrzostw. Wiek nie świadczy o umiejętnościach. Uważam, że… Zresztą mogę wystawić jak najlepsze rekomendacje panu prokuratorowi Wilkoszewskiemu – na tyle, na ile go poznałem, pracując w Warszawie. Był to bardzo zaangażowany, mądry człowiek, który wyciągał właściwe wnioski z analizy akt i również potrafił w tej sprawie lekarskiej kreować prawidłowe kierunki śledztwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławWitaszczyk">Następne pytanie. Czy prawdą jest, czy ma pan taką wiedzę, iż pan prokurator Wilkoszewski w sposób nieprofesjonalny dokonywał poprawek na protokóle zeznań świadków, dokonując skreśleń, a nie wpisując poprawki do specjalnej rubryki? Czy ktoś panu na ten temat…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie spotkałem się z tym protokołem. Być może nawet go czytałem, nie wykluczam, bo przy tej masie materiału… Przy czym, gdyby pan poseł był uprzejmy uściślić mi, o protokół jakiego przesłuchania chodziło, o jakie osoby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławWitaszczyk">W każdym razie z żadnym takim przypadkiem pan się nie spotkał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JarosławDuś">Gdyby pan poseł sprecyzował, być może byłbym w stanie odpowiedzieć na pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławWitaszczyk">To może jeszcze wrócimy do tego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JarosławDuś">Przynajmniej nazwisko świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze. Kolejne pytanie. W jakich okolicznościach pan prokurator Paweł Wilkoszewski przestał pomagać zespołowi? Czy coś panu na ten temat wiadomo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JarosławDuś">Jeśli chodzi o zespół, jeśli dobrze pamiętam, to przynajmniej ja na początku listopada 2007 r. wyjechałem na bodajże miesięczny czy trochę dłuższy taki staż prokuratorski do prokuratury w Niemczech. Po powrocie, to był początek grudnia 2007 r., już się wtedy dowiedziałem, że zespół od sprawy lekarskiej został rozwiązany. I wtedy już z panem Wilkoszewskim tej sprawy nie prowadziliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie. Jaki był pana stosunek do konferencji multimedialnej planowanej przez prokuratora Engelkinga?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JarosławDuś">O fakcie tej konferencji, o przeprowadzeniu tej konferencji dowiedziałem się po powrocie do domu, ponieważ na drugi dzień po zatrzymaniach, to był bodajże 1 września, teraz już nie pamiętam, czy 30 sierpnia, czy 31 sierpnia, były zatrzymania pana Kaczmarka, Kornatowskiego, Netzla. Byłem zobligowany wziąć udział w 10. forum prokuratorów europejskich w Dreźnie, na które wybierałem się jeszcze z innymi prokuratorami z Polski. Zaraz po wykonaniu, pamiętam, czynności, po takim długim przesłuchiwaniu pana Konrada Kornatowskiego po prostu opuściłem Warszawę celem udania się do domu, do Bydgoszczy, ponieważ na drugi dzień miałem samolot z kolei do Drezna. Po prostu tak w locie opuściłem Warszawę, zaraz po wykonanej czynności. Pamiętam, że jak dojechałem do domu, to zresztą moja żona, która nie miała w ogóle świadomości, w jakim postępowaniu uczestniczę, bo zresztą nie rozmawiamy o tych sprawach ekscytując się, oglądała telewizję i oglądała tę konferencję. Pamiętam, że dopiero się o niej dowiedziałem, oglądając końcówkę. Później dopiero gdzieś z jakiegoś odtworzenia miałem okazję obejrzeć całość tej konferencji, przeprowadzonej naprawdę na bardzo wysokim, profesjonalnym poziomie przez pana prokuratora Engelkinga, aczkolwiek jakby kulis powstawania całego pomysłu, kto to wymyślił i na szczęście, że wymyślił, tego nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak. A chciałem zapytać jeszcze: Czy aprobował pan ten pomysł tej konferencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JarosławDuś">Nie byłem w stanie go aprobować. Rozumiem, że post factum? W sumieniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JarosławDuś">W sumieniu, tak? O to pan poseł pyta? Powiem tak. Oglądając te powtórki, to mogę tylko zazdrościć profesjonalizmu mojemu starszemu koledze po fachu, panu prokuratorowi Engelkingowi. Myślę, że w historii polskiej prokuratury na tak wysokim poziomie żadna konferencja jeszcze się nie odbyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie. Jak pan ocenia fakt przeprowadzenia konferencji, na której ujawniono część materiału dowodowego, w sytuacji, gdy za granicą przebywał pan Ryszard Krauze? Czemu miało to, według pana, służyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JarosławDuś">Gdybym mógł prosić o powtórzenie pytania, bo nie za bardzo je zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławWitaszczyk">Jak pan ocenia fakt przeprowadzenia konferencji, na której ujawniono część materiału dowodowego, w sytuacji, gdy za granicą przebywał pan Ryszard Krauze? Czemu miało to służyć, według pana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejCzuma">Pan Ryszard Krauze był jedną</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JarosławDuś">Tak, znam tę postać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejCzuma">z osób, które objęło postępowanie przygotowawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JarosławDuś">Tak, znany mecenas polskiego sportu, głównie tenisa. Odpowiadając na to pytanie, wydaje mi się, że zdecydowanie miało to charakter indyferentny, cały przebieg tej konferencji. Jak się zresztą później okazało, nawet nie wiem, czy pan Krauze miał ogłoszone zarzuty. Już nie pamiętam, bo ja już na pewno na tym etapie nie pracowałem przy tej sprawie. Nie miało to wpływu. Ja, że tak powiem, przerzuciłbym porównanie z dnia dzisiejszego. To tak samo, jeżeli mówimy teraz o tej aferze na stadionie w moim rodzinnym mieście, pokazywanie materiałów ze stadionu, podczas gdy nie wszyscy kibice zostali wyłapani, to też można w tych kategoriach tutaj to rozpoznawać. Pan Krauze za granicą, nie wszyscy kibice zatrzymani, być może to śledztwo piłkarskie też w jakiś sposób mogłoby doznać uszczerbku.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JarosławDuś">Wydaje mi się, że nie miało to wpływu. Materiał był ugruntowany. Jeśli chodzi już o pytania szczegółowe w tym zakresie, to będę mógł odpowiadać na niejawnym posiedzeniu, jeśli chodzi już o to, jaki to był materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać teraz o taką kwestię: Jakie było pana stanowisko odnośnie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych: pana Kaczmarka i pana Kornatowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, ja się oceniam jako człowieka konsekwentnego. Jeżeli się powie A, to trzeba powiedzieć B, C i cały alfabet. Jeżeli stosuje się zatrzymanie, a takowe w tej sprawie było dokonane, to naturalną konsekwencją jest wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka izolacyjnego w postaci tymczasowego aresztowania. Przy czym, niestety ja już nie byłem na tym etapie tej sprawy, ponieważ byłem w drodze do Bydgoszczy, później w Dreźnie, kiedy te rzeczy się działy, kiedy były dyskusje. I nawet później już po fakcie nie dociekałem, kto jakby był inicjatorem odstąpienia od pomysłu kierowania wniosku do sądu. Gdyby to ode mnie zależało, gdybym był jedynym referentem, myślę, że takie wnioski bym formułował, bo jakby to jest naturalna konsekwencja. Nigdy w swojej karierze, krótkiej, bo krótkiej, nie zdarzyło mi się zatrzymywać kogoś na mój wniosek i później odstępować od aresztu. Jeżeli już mój materiał w śledztwie pozwalał na zatrzymanie, to on musiał być dostateczny, żeby skierować wniosek do sądu o areszt. Inaczej bym po prostu nie czuł się dobrze w takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławWitaszczyk">Również o taką kwestię chcę zapytać: Jak zespół zareagował na pisemne polecenie prokuratora Barskiego zakazujące stosowania aresztu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JarosławDuś">A to ja nawet nie wiedziałem, że było takie polecenie. Jak mówię, ja byłem przez kolejne trzy czy cztery dni w Dreźnie i siłą rzeczy też nie komunikowaliśmy się choćby przez telefon. Później, pamiętam, że z jednym z kolegów w rozmowie ja próbowałem nawiązać do odstąpienia od wystąpienia z wnioskiem, ale pamiętam, że kolega uciął rozmowę, więc nawet mi nie przekazał, że to było polecenie pisemne autorstwa pana prokuratora Dariusza Barskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#StanisławWitaszczyk">Czy wyraził pan zgodę na upublicznienie na konferencji materiałów ze śledztwa i ewentualnie kto zwracał się o wyrażenie takiej zgody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JarosławDuś">Z całym szacunkiem, panie pośle, mam wrażenie, że te pytania są dalece szablonowe, bo jakby już tok dzisiejszego przesłuchania, weryfikuje zasadność tych pytań, ale ja będę cierpliwie na te pytania odpowiadał. Nie zwracał się do mnie nikt, ponieważ, jak już chyba po raz piąty to dzisiaj powtarzam, w tym czasie byłem w Dreźnie i siłą rzeczy nikt się nie mógł do mnie o taką zgodę zwrócić, ale zapewniam, że gdyby się zwrócił, byłbym zdecydowany taką zgodę wyrazić, bo uważam, że żyjemy w czasach, kiedy jednak społeczeństwo ma prawo wiedzieć, jakie są główne fundamenty postępowania. Zresztą wówczas były takie oczekiwania. Pojawiało się, sam to odczuwałem, choćby wertując strony internetowe w momencie zatrzymań, zatrzymania, tuż po zatrzymaniu, w tych kluczowych godzinach, wertując strony internetowe, odczuwałem taką presję. Media bardzo naciskały, były stronnicze, kreowały wizerunek prokuratorów, którzy w dużej mierze czynią krzywdę ówczesnym podejrzanym. I ta konferencja była igłą, która przekłuwała balon i pokazywała prawdę. Pokazała, co się działo w hotelu Marriott, jak zachowywał się minister polskiego niepodległego rządu, który chodził, jak student na egzaminie, po korytarzu, czekając na pana Krauzego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#StanisławWitaszczyk">Może tym razem zaskoczę pana i będzie pytanie nieszablonowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JarosławDuś">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejCzuma">Byleby było na temat, panie przewodniczący, bo będę zmuszony uchylić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze. To trzymajmy się najlepiej szablonu.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#StanisławWitaszczyk">Czy mógłby pan odnieść się do stanowiska prokurator Kwiatkowskiej, oceniającej dokonania zespołu? Ja tu cytuję: Dotychczas ustalenia w śledztwie 324/07 wskazują, że śledztwo zostało ukierunkowane od momentu jego wszczęcia na sprawdzenie tylko jednej wersji śledczej w zakresie przecieku. Koniec cytatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JarosławDuś">Pierwszy raz słyszę stanowisko pani prokurator Kwiatkowskiej, której oczywiście nie znam. Zakładam, że nie jest to żona ministra Kwiatkowskiego. Nie, nawet nie wiem, z jakiej prokuratury jest ta pani prokurator. Domyślam się, że z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, bo w strukturze nadzoru na pewno ta opinia została wyrażona. Szanowna Komisjo, ja już nie pierwszy raz dałem się poznać z tego, że nie zawsze akceptuję stanowiska prokuratorów, którzy są wyżej nade mną. Nikt nie ma monopolu na mądrość, na kreowanie opinii cudzych. Ja uważam, że śledztwo było prowadzone w sposób prawidłowy i nie do końca się jestem w stanie zgodzić z tą wyrażoną opinią przez panią prokurator Kwiatkowską. Przede wszystkim, jak każdego, tak też prokuratora, ograniczają ramy czasowe. Przy tak dużym postępowaniu trudno było jeszcze myśleć o innych wątkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#StanisławWitaszczyk">Czy prokuratorzy sporządzali przed wizytacją pani prokurator Kwiatkowskiej plany śledztwa, w których przedstawiali różne hipotetyczne wersje przecieku, czy z góry przyjęli, iż dokonali go Janusz Kaczmarek, Ryszard Krauze i Lech Woszczerowicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JarosławDuś">Ja nie przypominam sobie żadnych planów śledztwa. Zresztą osobiście jestem przeciwnikiem takich wymogów. Zawsze dobry prokurator plan śledztwa to ma w głowie i wie, co chce zrobić, nawet przy sprawie dużej, skomplikowanej, czy w jakichś takich prywatnych notatkach. Ja na pewno planu śledztwa nie sporządzałem i nikt też o taki plan u mnie nie zabiegał. Czy ktokolwiek z zespołu, czy nawet pani prokurator Janicka, czy też prokurator Szeliga, nikt takich rzeczy nie oczekiwał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#StanisławWitaszczyk">A według pana, kiedy zespół zaczął weryfikować wersję śledczą mówiącą, iż źródłem przecieku jest pan Zbigniew Ziobro lub osoba z jego otoczenia, mówiąc tu o uczestnikach spotkania na ul. Foksal: Pawle Wilkoszewskim, Macieju Zaborowskim i Gabrieli Cichońskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JarosławDuś">Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć na posiedzeniu niejawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławWitaszczyk">Kiedy zespół zaczął weryfikować wersję śledczą mówiącą, iż źródłem przecieku jest osoba z otoczenia byłego prezydenta pana Lecha Kaczyńskiego? Bo przecież i taka opcja była hipotetycznie możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JarosławDuś">To będzie drugie pytanie, na które odpowiem na posiedzeniu niejawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławWitaszczyk">Jakie czynności wykonano, aby zweryfikować tę wersję, i kiedy konkretnie? Ale to już wiadomo, że wrócimy do tego na niejawnym spotkaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, panie przewodniczący, chciałbym, żeby pan zaznaczył te pytania, które, bo będziemy zastanawiać się, czy w ogóle zwoływać posiedzenie niejawne, czy to będzie potrzebne. Bo być może już z osiągniętego przez nas materiału z postępowań przygotowawczych, które mamy w swoich zasobach, będziemy mieli odpowiedź. Więc bardzo proszę o zaznaczanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To już wiadomo, że będzie potrzebne, bo zostały zadane trzy pytania…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł, nie dałem pani głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…na które świadek nie może udzielić odpowiedzi. Pan zaklina rzeczywistość, panie Czuma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan przewodniczący Stanisław Witaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławWitaszczyk">Prawdopodobnie też wrócimy, jeżeli chodzi o to pytanie, ale zadam je, pro forma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JarosławDuś">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławWitaszczyk">Kiedy zespół zaczął weryfikować wersję śledczą mówiącą, iż źródłem przecieku jest któryś z uczestników kolacji z panem Jarosławem Kaczyńskim, a zatem Przemysław Gosiewski, Roman Giertych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JarosławDuś">Tak samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie: Jakie czynności wykonano, aby zweryfikować tę wersję, i kiedy konkretnie? Wiadomo, przechodzimy też na to, zaznaczam, na niejawne.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#StanisławWitaszczyk">Kolejne pytanie, to samo. Jakie czynności wykonano, aby zweryfikować tę wersję, i kiedy konkretnie? Też na pytanie na posiedzenie niejawne.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#StanisławWitaszczyk">To też będzie. Czy, a jeśli tak, to kiedy zespół zaczął weryfikować wersję śledczą mówiącą, iż nikt nie jest źródłem przecieku, a Andrzej Lepper odwołał spotkanie ze względu na napiętą sytuację polityczną lub po prostu z pewnych obaw? Czy to też?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JarosławDuś">Podobnie, tutaj jakby cały widzę katalog tych pytań będzie mógł znaleźć odpowiedzi dopiero na drugim spotkaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze. Cała seria.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejCzuma">Ja w tym momencie jeszcze się raz włączę, korzystając z uprawnień przewodniczącego. Trybunał Konstytucyjny 26 listopada, może 28 – nie pamiętam dokładnie – 2008 r., badając wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości co do zgodności z konstytucją uchwały Sejmu z 11 stycznia 2008, czyli powołania naszej Komisji, wskazał nam wyraźnie pewną subtelną, ale wyraźną różnicę między badaniem, czy wywierano nielegalny wpływ przez członków Rady Ministrów w sprawach przeciwko członkom. Mamy tutaj pana Janusza Kaczmarka, mamy tutaj Kornatowskiego, komendanta Policji, czy tutaj były wywierane jakieś nielegalne wpływy. Wyraźnie zaznaczył, że my nie możemy zajmować się szczegółami śledztwa dotyczącego tego, czy pan Woszczerowicz wszedł do tego pokoju, do tamtego. Słowem, śledztwa w sprawie przecieku to jest sprawa prokuratury i sądów, a nie nasza, powiedział nam trybunał. My badamy, czy ktoś tutaj nie wywierał jakichś nielegalnych wpływów. Jest tu pewna subtelna różnica. Ale pan prokurator zgodzi się, że widoczne jest to? W związku z czym zawsze może pan korzystać z tego orzeczenia trybunału i powiedzieć: nie będziemy tutaj powtarzali śledztwa. To chciałem panu powiedzieć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JarosławDuś">Staram się być uprzejmy. O to samo zwracam się do pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać pana prokuratora, czy pamięta pan, kiedy w sprawie 324/07 został przesłuchany pan Andrzej Lepper.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie jestem sobie w stanie… Ja go na pewno nie słuchałem, więc to tym bardziej nie jestem w stanie takiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#StanisławWitaszczyk">A według pana, dlaczego zespół przyjął, że źródłem przecieku był poseł Woszczerowicz, skoro Andrzej Lepper temu faktowi zaprzeczył?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JarosławDuś">Też na to pytanie będę mógł odpowiedzieć dopiero na posiedzeniu niejawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#StanisławWitaszczyk">Rozumiem. To zaznaczamy.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#StanisławWitaszczyk">Panie prokuratorze – pytam w świetle ustaleń dowodowych i wniosków z wizytacji – czy rzeczywiście nie było tak, iż śledztwo 324 było prowadzone pod z góry przyjętą tezą, gdzie winni byli z góry określeni, trzeba było jedynie uzupełnić dowody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JarosławDuś">Szerzej na tak postawione pytanie, tak dogłębnie, analitycznie będę też mógł odpowiedzieć na posiedzeniu niejawnym. Teraz mogę powiedzieć tylko, że nie było prowadzone pod z góry ustaloną tezę. Inaczej, jeżeli prowadzi się sprawę o kradzież kury z kurnika i dowody na początku postępowania wskazują, że ukradł Nowak – mam nadzieję, że nikt o takim nazwisku tu nie siedzi, nie chciałbym obrazić – to prowadzimy pod kątem Nowaka, tak. A nie będziemy się zastanawiać, czy ukradł Kowalski. Bo też można by było postawić pytanie w ramach nadzoru, a dlaczego nie weryfikowano, że ukradł to sąsiad z drugiej ulicy. Jeżeli dowody już pozwalają na wytypowanie określonego kręgu sprawców, to na tym się prokurator koncentruje. Jeżeli ten łańcuch dowodów gdzieś zaczyna pękać, szuka się alternatywy. Jeżeli wszystko idzie tak jak powinno, nie ma potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam, mam pytanie. Wie pan, jakie były dalsze losy postępowania przygotowawczego Ds. 324/07 prokuratury okręgowej? Czym się zakończyło to postępowanie przygotowawcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JarosławDuś">To nie było postępowanie przeciekowe, tak, 324? 400 było…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejCzuma">400 było o fałszywe zeznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JarosławDuś">Przepraszam, dobra. Po powrocie z Niemiec…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejCzuma">Nie mogę panu w pytaniu mówić szczegółów, bo to powinien mi pan opowiedzieć, jeżeli pan wie. Bo jeżeli nie, to nie ma problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie, odpowiem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejCzuma">Pan wie, jakie były losy tego postępowania 324/07?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JarosławDuś">Tylko medialnie, ponieważ zostałem odsunięty od tej sprawy po powrocie w grudniu z tego stażu w Niemczech. I właściwie wówczas moja rola w prokuraturze sprowadzała się, tu warszawskiej, do – za prokuratora okręgowego Przasnka, przez taki krótki okres – do obsługiwania sądu. Chodziłem na wokandy i od tamtej pory już nie miałem styczności z tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejCzuma">Słyszał pan w ogóle tak z mediów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JarosławDuś">Medialnie. Z tego, co wiem, to została umorzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#StanisławWitaszczyk">Dlaczego, według pana prokuratora – chciałem zapytać – dlaczego podejrzanym postawiono zarzuty pomocy sprawcy przecieku, skoro sprawca nie był znany, i w ogóle nie wiedziano, czy przeciek miał miejsce? Panowie Kaczmarek, Krauze, Kornatowski mieli pomagać nieznanemu sprawcy przestępstwa, które nie wiadomo, czy w ogóle miało miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JarosławDuś">Odpowiadając na takie pytanie, muszę jednak odwoływać się do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i też siłą rzeczy odpowiem na to pytanie, ale na posiedzeniu niejawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#StanisławWitaszczyk">Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#StanisławWitaszczyk">Panie prokuratorze, czy wiadomo panu o szeregu nieprawidłowościach, do których miało dojść podczas przesłuchania pani Doroty Jakowlew-Zajder?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JarosławDuś">Nie kojarzę w ogóle takiego nazwiska. Czy to jest osoba związana z panem Netzlem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#StanisławWitaszczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JarosławDuś">To bodajże z mediów dowiedziałem się, że podnosiła jakieś zarzuty braku elegancji podczas przesłuchania. Bodajże któryś z prokuratorów – jeżeli dobrze pamiętam, to chyba był mężczyzna – obchodził się z nią w sposób nieelegancki, nie tak jak z damą przystało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, na tym etapie nie mam więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pani poseł Marzena Wróbel.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Na początku muszę powiedzieć, że jestem zszokowana tym, co usłyszałam dzisiaj. A widzę wyraźnie, że pan przewodniczący Czuma na to stwierdzenie nie zareagował. Otóż dzisiaj dowiedzieliśmy się, że pan prokurator został skazany tydzień temu przez sąd dyscyplinarny za zeznania, które złożył w dobrej wierze i – jak sam mówi – zgodnie z prawdą przed Komisją Śledczą. Panie przewodniczący, to jest, powiedziałabym, niebywały skandal i dziwię się, że wówczas, kiedy przedstawiciele PO mówią tyle na temat niezależności prokuratury, pana – najdelikatniej rzecz ujmując – i pozostałych członków Komisji ten wątek sprawy powinien zainteresować przynajmniej. Bo ja się zastanawiam w tej chwili, czy nie doszło do naruszenia naszych praw jako śledczych w Komisji Śledczej. Czy ten fakt, o którym powiedział pan prokurator, nie narusza porządku prawnego, który obowiązuje w Rzeczypospolitej?</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Mogę w tej chwili zadeklarować tylko tyle, że będę chciała swoich kolegów z klubu zainteresować tym problemem i my będziemy chcieli zwołać w tej sprawie posiedzenie komisji sprawiedliwości, bo dla mnie jest to sprawa, powiem wprost, po prostu niesłychana. Pierwszy raz o czymś takim słyszę, żeby którykolwiek z naszych świadków za to, że składał zeznania przed Komisją, został w ten sposób ukarany.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy pan zamierza podjąć jako przewodniczący Komisji Śledczej jakieś działania w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejCzuma">Odpowiadam pani. Oczywiście, uważam, że pani troska o to jest bardzo słuszna, tylko przypominam, że ten sąd dyscyplinarny, o czym dowiedziałem się dopiero też dzisiaj, on nie ukarał członków Komisji, tylko ukarał pana prokuratora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ale za to, że składał zeznania przed Komisją Śledczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejCzuma">Oczywiście, że można karać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja tak to zrozumiałam, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejCzuma">Ja też tak zrozumiałem i uważam, że sąd dyscyplinarny, jak i każdy sąd też, mają prawo karać za to, co ludzie mówią publicznie, a w szczególności mówią publicznie na posiedzeniach, np. Komisji Śledczej. Tutaj nie widzę… ale jeżeli pani widzi jakieś naruszenia prawa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Rozumiem, że pana to nie niepokoi, że to nie jest zamykanie ust świadkom…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…przez państwa prokuratorów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AndrzejCzuma">Nie prokuratorów, tylko sąd dyscyplinarny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Dobrze, ale sąd dyscyplinarny składa się z kogo, proszę pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejCzuma">To już inna sprawa jest. To już inna sprawa jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę pana, pan jest prawnikiem, pan powinien znać przynajmniej podstawowe ustawy. Przecież to jest wewnętrzna sprawa dyscyplinarna prokuratury. O czym pan mówi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#AndrzejCzuma">Nie będę pani tłumaczył, co to jest sąd dyscyplinarny, bo szkoda czasu. My nie tym się zajmujemy. Ja tylko mówię, że jeżeli pani widzi jakieś naruszenie prawa przez prokuratorów, którzy ustanowili skład sądu dyscyplinarnego, który zajął się sprawą wypowiedzi pana prokuratora Jarosława Dusia przed naszą Komisją, to jest sprawa otwarta, niech pani złoży powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Co do mnie, ja nic takiego nie widzę i nie będę się ośmieszał takimi tekstami. Ale jak pani lubi takie rzeczy, to bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#AndrzejCzuma">Czy pani ma pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Widzę, proszę pana, że pan po prostu lekceważy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AndrzejCzuma">Niemądre teksty lekceważę, ma pani rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Nie, proszę pana, to, co pan mówi, jest po prostu skandaliczne, jak zwykle zresztą. Natomiast w tej chwili pan lekceważy nie tylko mnie, ale także świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#AndrzejCzuma">Nic podobnego.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#AndrzejCzuma">Czy pani ma pytania? Bo jeżeli chce pani sobie pogadać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę pana, naprawdę nie wiem, jak z panem rozmawiać, jakie argumenty można panu przedstawiać, żeby zaczął pan podchodzić do tej informacji w sposób krytyczny.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Dla mnie to jest niesłychane. Ja po prostu stwierdzam, że mogło dojść tutaj…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejCzuma">…o wadach mojego okropnego charakteru bardzo chętnie z panią pogadam, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…do naruszenia prawa, a pana to w żaden sposób…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#AndrzejCzuma">…na korytarzu lub gdzie indziej. Komisja Śledcza, powołana przez…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…nie niepokoi. Pan jest, proszę pana, posłem Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#AndrzejCzuma">…Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 11 stycznia 2008 r.…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja panu przypominam o godności posła Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#AndrzejCzuma">…nie poleciła naszej Komisji zajmowania się moimi wadami. Po raz trzeci panią pytam: Czy pani chce sobie pogadać ze mną, czy pani chce zadawać pytania świadkowi, panu prokuratorowi Jarosławowi Dusiowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie prokuratorze, powiem tyle, że my się tą sprawą zainteresujemy i będzie posiedzenie Komisji – komisji sprawiedliwości Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie prokuratorze, kiedy zaczęła się ta sprawa związana z sądem dyscyplinarnym? Kiedy zaczęto przeciwko panu w związku z tymi wypowiedziami, które miały miejsce  15 kwietnia 2009 r., prowadzić jakieś postępowanie dyscyplinarne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JarosławDuś">Kilka tygodni po przesłuchaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AndrzejCzuma">Zanim jeszcze pan prokurator będzie mówił… To pytanie nie mieści się w przedmiocie prac Komisji, więc ma pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ależ mieści się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#AndrzejCzuma">…prawo uchylić się od odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, odpowiem na to pytanie, bo przyjechałem tutaj…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze, słuchamy pana. Słuchamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JarosławDuś">…z założeniem, żeby odpowiadać na pytania. Też uważam, że ono nie… odpowiedź na to pytanie nie będzie mnie narażała na odpowiedzialność dyscyplinarną, a jeżeli tak się stanie, to już będę miał status recydywisty.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#JarosławDuś">Wracając do pytania pani poseł, kilka tygodni po przesłuchaniu, tym, które zostało przerwane w dniu 15 kwietnia, zostałem postawiony jakby w stan oskarżenia w ramach postępowania dyscyplinarnego. To postępowanie toczyło się przez rok.  W kwietniu zapadł wyrok skazujący mnie, jakobym uchybił godności… Mmyślę, że w tym momencie też uchybiam godności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AndrzejCzuma">W kwietniu którego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JarosławDuś">W kwietniu tego roku. Miesiąc temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JarosławDuś">Sytuacja jest taka. Tak naprawdę, zgodnie z ustawą o prokuraturze, prokurator ma zakneblowane usta. Jeżeli trzymać się leksykalnie zapisów ustawowych, jedynie można zwracać się drogą służbową do przełożonych o problemach, które istnieją. Przy czym ta ścieżka została przeze mnie również sprawdzona i ona nie działa, nie funkcjonuje, ponieważ – zerknę tylko w swoje notatki, żeby nie pomylić się co do dnia, bodajże 14, tak – 14 stycznia 2010 r., już wtedy byłem w toku postępowania dyscyplinarnego, zgodnie z ustawą o prokuraturze, zwróciłem się drogą służbową do ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego, bo jeszcze wówczas była to ta osoba podwójna, z poinformowaniem go o sytuacji, w jakiej się znalazłem po zakończeniu pracy w prokuraturze warszawskiej. I o dziwo do wczoraj, do późnych godzin popołudniowych odpowiedzi nie dostałem, mimo że upłynęło półtora roku. Czekam na odpowiedź pana ministra Kwiatkowskiego, a inna droga mi nie przysługuje, bo prokuratorzy nie mogą się żalić do rzecznika praw obywatelskich. Nie mogę przyjść do któregoś z państwa posłów czy też pani poseł i powiedzieć, że dzieje mi się krzywda.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#JarosławDuś">System jest de facto bardzo hermetyczny, a nawet tam, gdzie jest ta ścieżka ustawowa, to ona nie działa, bo nie odpisano mi nawet w formie: Panie prokuratorze, nie ma pan racji, zweryfikowaliśmy ten temat. Dlatego też pozwalam sobie dzisiaj odpowiadać na pytania, w tym to pytanie pani poseł, ponieważ nawet jeżeli narażam się teraz, udzielając odpowiedzi na to pytanie, na odpowiedzialność dyscyplinarną, to pragnę państwu uświadomić, że tak naprawdę nie ma innego wyjścia, bo kierując się duchem i literą ustawy o prokuraturze, też człowiek nie może uzyskać odpowiedzi. I właściwie myślę, że to już jest wyczerpująca odpowiedź na pytanie pani poseł, bo to postępowanie się już zakończyło. Ono jest zakończone w pierwszej instancji. Czekam na uzasadnienie wyroku. Zamierzam się od tego wyroku odwoływać. Mam nadzieję, jak każdy skazany jeszcze nieprawomocnie, że to się nie uprawomocni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Kto był wówczas prokuratorem generalnym, kiedy wszczęto postępowanie przeciwko panu? Czy tą osobą był pan poseł Czuma obecnie tu siedzący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JarosławDuś">Tak, wydaje mi się, że wówczas pan przewodniczący pełnił obowiązki ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego, chociaż, nie znam biografii pana przewodniczącego aż tak dokładnie. To był, to była połowa 2009 r. Więc to bardziej to pytanie do pana przewodniczącego, czy wtedy pełnił te obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#AndrzejCzuma">Jeżeli jeszcze jedno pytanie pani zada o postępowanie dyscyplinarne, będę musiał uchylić te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie pośle Czuma, czy nie uważa pan, że powinien pan się wyłączyć dzisiaj z tego przesłuchania jako osoba, która jest w sposób pośredni zaangażowana w tę sprawę? Bo pan odpowiadał za całość działań prokuratury w 2009 r. Czy nie uważa pan, że jest tutaj w tej chwili konflikt interesów i powinien się pan wyłączyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejCzuma">Wniosek pani uważam za niedorzeczny, ale myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani sporządziła pisemnie taki wniosek i przedstawiła naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#AndrzejCzuma">Jeżeli pani zada jeszcze jedno pytanie o postępowanie dyscyplinarne, to odbieram pani głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ale proszę mi nie grozić po raz kolejny. Naprawdę, jesteśmy w Sejmie RP i ja nie życzę sobie, żeby pan mi groził, bo w przeciwnym wypadku będę musiała w tej sprawie zwrócić się do gremiów…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#AndrzejCzuma">A jak ja pani groziłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pan mi grozi odebraniem głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#AndrzejCzuma">Bo pani mówi od rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ale to, proszę pana, to jest pańska subiektywna ocena. Natomiast ocena jest jakby pochodną pańskiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#AndrzejCzuma">Już od 12.42 mówi pani od rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…sposobu myślenia, którego ja nie, nie… proszę pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#AndrzejCzuma">A więc jest to 13 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja pana informuję, że będzie kolejny wniosek przeciwko panu do komisji etyki, bo pan mnie obraża, ale dodatkowo tą sprawą zainteresuję także Prezydium Sejmu. To już panu w tej chwili, to już pana w tej chwili informuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#AndrzejCzuma">A nawet czuję, że zechce pani na forum międzynarodowe rzecz przełożyć. Nie mam nic przeciwko temu.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem, że pani Marzena Wróbel skończyła pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">W pańskim przypadku może rzeczywiście… Nie, bo ja nie skończyłam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan Robert Węgrzyn.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja nie skończyłam pytań. Proszę mi nie odbierać głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejCzuma">Od 13 minut mówi pani nie na temat, zadaje pani pytania nie na temat…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę pana, od pół godziny pan mi przerywa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#AndrzejCzuma">…w związku z czym, zgodnie z art. 155…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…w efektywnym zadawaniu pytań. Pan nie ma prawa w tej chwili odbierać mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AndrzejCzuma">…regulaminu Sejmu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Po raz kolejny zachowuje się pan w sposób skandaliczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AndrzejCzuma">…odbieram pani głos.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#RobertWęgrzyn">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#RobertWęgrzyn">Mój przedmówca, pan przewodniczący Witaszczyk, wyczerpał w części moje pytania, ale, panie prokuratorze, chciałbym zadać kilka pytań, również związanych  z konferencją multimedialną. Czyj to był pomysł, aby w ogóle zorganizować taką konferencję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, uchylam się od odpowiedzi na to pytanie, ponieważ udzielenie tej odpowiedzi, w moim odczuciu, mogłoby narazić mnie na odpowiedzialność dyscyplinarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, tutaj może pan, zgodnie z moją wiedzą, odmówić odpowiedzi na pytanie tylko, jeżeliby pan naruszył tajemnicę państwową, a nie odpowiedzialność dyscyplinarną, dlatego proszę pana o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JarosławDuś">Szanowny panie pośle, to nie pan został skazany za mówienie prawdy. Ja poniosłem tę odpowiedzialność, wprawdzie jeszcze nieprawomocnie. To mnie spotkają konsekwencje natury dyscyplinarnej, jeżeli ten wyrok się utrzyma w mocy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pomysłodawcą był pan prokurator Engelking?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JarosławDuś">…postępowania dyscyplinarnego. Z tego, co wiem, pan prokurator Ireneusz…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#RobertWęgrzyn">Nie, nie, nie, ja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, nasz świadek już powiedział, że on nie podejmował tej decyzji. W związku z czym nie wiem, skąd miałby wiedzieć, kto podejmował tę decyzję. Niech pan, panie pośle, rozważy, czy warto takie pytania zadawać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#RobertWęgrzyn">Pan prokurator był członkiem czteroosobowego zespołu. Konsekwencją pracy tego zespołu było zorganizowanie konferencji multimedialnej. Pytam dzisiaj, kto był pomysłodawcą zorganizowania tej konferencji multimedialnej. Myślę, że to ma absolutny związek z czynnościami, które ten zespół wykonywał i kwintesencją prac tego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#AndrzejCzuma">Czy pan chce udzielić odpowiedzi na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#JarosławDuś">Jak już powiedziałem, nie mogę na to pytanie udzielić odpowiedzi, ponieważ uważam, że udzielenie odpowiedzi na to pytanie mogłoby narazić mnie na odpowiedzialność dyscyplinarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. To wystarczy. Dziękujemy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JarosławDuś">Bo ja za mówienie prawdy przed tą Komisją zostałem ukarany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie wystarczy to jako odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#AndrzejCzuma">Następne pytanie, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czy, zgodnie z pana wiedzą, były dwie wersje tej konferencji przygotowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, ponownie jak na poprzednie pytanie, również uchylam się od odpowiedzi na to pytanie, z uwagi na to, że gdybym odpowiedział, mógłbym narazić się na odpowiedzialność dyscyplinarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy odpowie pan na te pytania na posiedzeniu niejawnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JarosławDuś">Tego jeszcze nie ćwiczyłem, czy za odpowiadanie na posiedzeniu niejawnym też grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. Prosiłbym o zwrócenie się do prokuratora generalnego z zapytaniem, czy również w takiej sytuacji, jeżeli udzielę odpowiedzi na takie pytania, podobnie jak za 15 kwietnia 2009 r., rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku będzie mnie ścigał za uchybienie godności urzędu prokuratorskiego, bo tak to miało miejsce. Przy czym przyznam szczerze, że nie dziwi mnie to, że zostało wygenerowane takie postępowanie, bo, jak państwo pamiętacie – a jeżeli nie, to odsyłam do protokołu z 15 kwietnia – ja wówczas mówiłem, że 19 października 2007 r. pan prokurator Burzyński, ówczesny szef prokuratury inowrocławskiej, z wyprzedzeniem kilkuletnim, groził mi, że za prowadzenie sprawy pana Kaczmarka kiedyś spotka mnie odpowiedzialność dyscyplinarna. Znam prokuratora Burzyńskiego, nigdy bym go o przymiot proroka nie podejrzewał, a w tym przypadku się to ziściło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#AndrzejCzuma">No i wykrakał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JarosławDuś">Gdzie wykrakał? Działali według ustalonego z góry planu, z podziałem na role. Przy czym tutaj pozwolę sobie, że tak powiem, solidaryzować się z panem przewodniczącym, jeśli chodzi o kwestie wszczęcia tego postępowania dyscyplinarnego. W moim subiektywnym odczuciu pan przewodniczący jako minister sprawiedliwości, prokurator generalny nie uczestniczył w tym postępowaniu i zakładam, że nawet nie dysponował pan wiedzą o takim postępowaniu, a z kolei inicjatorem formalnym tego postępowania dyscyplinarnego był ówczesny i obecny prokurator apelacyjny w Gdańsku, pan Ireneusz Tomaszewski, bo to prokurator apelacyjny poleca wszcząć rzecznikowi dyscyplinarnemu postępowanie dyscyplinarne. I przyznam szczerze, znając historię Polski, akurat szczególnie mnie to nie dziwi, ponieważ wiele ciekawych informacji na temat prokuratora Tomaszewskiego można znaleźć w archiwach IPN-u i proszę mi nie przerywać. Pozwolę sobie odczytać wydruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#AndrzejCzuma">Mówi pan kompletnie nie na temat. Tyle chciałem powiedzieć. Kompletnie nie na temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JarosławDuś">Czy ja już znowu powoli mogę się…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#AndrzejCzuma">Czy poseł Węgrzyn pytał pana o pańską ocenę jakiegoś tam prokuratora Tomaszewskiego? Przy okazji stwierdzam z satysfakcją, że nic nie wiedziałem o pańskich cierpieniach w tamtym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JarosławDuś">Nie, ja chciałem, panie przewodniczący, chciałem wyrazić moją opinię, że nie dziwi mnie to, że to postępowanie, jakkolwiek dla mnie irracjonalne... i z wyrazu twarzy niektórych członków Komisji, kiedy o tym informowałem, odczytałem również pewne zdziwienie, jeden z posłów również w tym momencie taki wyraz twarzy ma… Proszę państwa, ja zostałem skazany za mówienie prawdy. Panie przewodniczący, i do czego zmierzam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#AndrzejCzuma">Pan wie o tym, że podważać orzeczenie sądu dyscyplinarnego można i są na to procedury przewidziane. Pan na pewno wyczerpał te procedury, bo pan się odwołał. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie, nie, ja czekam na uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#AndrzejCzuma">Czeka pan na uzasadnienie. Wspaniale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#JarosławDuś">To są dwie różne…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#AndrzejCzuma">Czyli pan jest w trakcie tej procedury. Dobrze mówię? A nasza Komisja kompletnie nic nie ma do tego. W żadnym stadium tej procedury nie będziemy się wypowiadali na temat orzeczenia jakiegokolwiek sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jak to nic nie ma do tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#AndrzejCzuma">…i również sądu dyscyplinarnego. Nie będziemy się wypowiadali na pewno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">W związku z odpowiedziami świadka na naszej Komisji świadek odpowiada, a pan mówi, że nie mamy nic do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#AndrzejCzuma">W związku z czym śmiało może pan zrezygnować z wypowiadania swojej opinii o panu Tomaszewskim, o historii pana Tomaszewskiego, o działaniach pana Tomaszewskiego, bo to po prostu nie interesuje naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#JarosławDuś">Ze strony internetowej Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że oskarżenia, jakie mnie spotkały w latach 2009–2011, czyli w tym czasie, żeby już tutaj nie wskazywać, za jakiego rządu – ja jestem daleki od polityki, każdy wie, jaki rząd teraz rządzi – były formułowane w latach 80. w stanie wojennym, dokładnie przez tego samego autora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#AndrzejCzuma">Panie prokuratorze, jeszcze raz przypominam, co jest przedmiotem… Dwa razy dzisiaj mówiłem, co jest przedmiotem pracy Komisji. Rozważania, że pan Tomaszewski w stanie wojennym coś tam nabrykał czy napsocił, to jest oczywiście ciekawa informacja, ale równie ciekawe byłyby opowieści, że pan Nowakowski w Zakopanem na przykład pobił swoją żonę. Na przykład. Nie? Albo piekarz z Pacanowa prześladuje swoje dzieci. A to nie ma wpływu… związku nie ma. To może być dla pana dokuczliwe, bo ten pan się zajmował pańską sprawą, ale to naprawdę… Możemy powziąć uchwałę: Komisja wyraża ubolewanie, że pan prokurator Jarosław Duś był prześladowany przez Tomaszewskiego. Ale sądzę, że ten pomysł niepotrzebny jest do prowadzenia procedury odwoławczej. Czy ja się mylę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie, ja nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#AndrzejCzuma">Cieszę się ogromnie.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, proszę kontynuować pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#JarosławDuś">Podziwiam tylko, że takie słowa padają z ust osoby szykanowanej w czasach PRL-u, i tu głęboki podziw w stronę pana przewodniczącego. Siła miłosierdzia jest nieograniczona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#AndrzejCzuma">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#JarosławDuś">Ja chciałbym prosić o dalsze pytania od pana posła Węgrzyna, bo pewnie wszyscy chcielibyśmy skończyć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo trafna chęć. Podzielam pańską wolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jest mój wniosek. Proszę, żeby został rozpatrzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#AndrzejCzuma">Pyta pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja chcę zapytać ekspertów, dlatego że przesłuchujemy dzisiaj na posiedzeniu Komisji Śledczej pana prokuratora, który prowadził czynności włącznie z pozostałymi członkami czteroosobowego zespołu. Pytam o fakty, którymi dzielił się na jawnym posiedzeniu z nami pan prokurator Engelking.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, czy może pan panią poseł Wróbel uspokoić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#AndrzejCzuma">Mam trudności, panie pośle, w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja proszę, żeby mój wniosek, o który…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł, proszę nie przeszkadzać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">...się domagał pan przewodniczący Czuma, został…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#AndrzejCzuma">...proszę nie przeszkadzać w pytaniach zadawanych przez…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">...rozpatrzony nie w sprawach bieżących…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#AndrzejCzuma">Będzie rozpatrzony w sprawach bieżących, jak należy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">...po przesłuchaniu pana prokuratora Dusia, wtedy, kiedy nie będzie miał sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">On ma być teraz rozpatrzony. To jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#RobertWęgrzyn">Dlatego pytam ekspertów, czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To jest związane z elementarnymi zasadami…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#AndrzejCzuma">To zarządzam 15-minutową przerwę na to, żeby pani poseł ochłonęła nieco.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja ochłonę, pójdę do przewodniczącego mojego klubu i za chwilę ta sprawa będzie u pana marszałka Schetyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#AndrzejCzuma">I na forum międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#AndrzejCzuma">[po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#AndrzejCzuma">Wznawiam posiedzenie Komisji Śledczej powołanej przez Sejm 11 stycznia 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-251.3" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Marzena Wróbel przedstawiła wniosek, którego treść dotyczy tego właśnie przesłuchania, więc proponuję tryb w ogóle szczególny, o czym nie wiedziałem. Myślałem, że wniosek to co innego.</u>
          <u xml:id="u-251.4" who="#AndrzejCzuma">Wnioskuję – pisze pani Marzena Wróbel – o wyłączenie posła Andrzeja Czumy  z przesłuchania pana prokuratora J. Dusia w dniu 12 maja 2011 r. w związku z domniemaniem, iż istnieje konflikt interesów. Pan A. Czuma był ministrem sprawiedliwości prokuratorem generalnym, kiedy w stosunku do pana J. Dusia wszczęto postępowanie dyscyplinarne w związku z jego wypowiedziami na posiedzeniu Komisji Śledczej ds. nacisków w dniu 15 kwietnia 2009 r. Podpisała Marzena Wróbel.</u>
          <u xml:id="u-251.5" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-251.6" who="#AndrzejCzuma">To ja zabiorę głos w takim razie.</u>
          <u xml:id="u-251.7" who="#AndrzejCzuma">Postępowania dyscyplinarne wszczynane są w prokuraturze przez osoby, z którymi minister sprawiedliwości prokurator generalny nie ma kompletnie żadnego związku, i nie wiem, czy członkowie Komisji to wiedzieli. Tak więc wniosek pani poseł Marzeny Wróbel uważam za niezasadny, ale poddaję go natychmiast pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-251.8" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za wnioskiem pani poseł Marzeny Wróbel, który przed chwilką przeczytałem?</u>
          <u xml:id="u-251.9" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-251.10" who="#AndrzejCzuma">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-251.11" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przepraszam, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#AndrzejCzuma">W jakiej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W kwestii formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#AndrzejCzuma">Słuchamy wniosku formalnego pana posła Mularczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wnosiłbym o reasumpcję tego głosowania i o to, żeby pan się wyłączył z głosowania w swojej własnej sprawie. Pan nie może głosować jako…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…parlamentarzysta w sprawie, która pana dotyczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#AndrzejCzuma">Wie pan, ma pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dziwię się, że pan tego nie wie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#AndrzejCzuma">Muszę przyznać panu rację, ale wniosek jest tak śmieszny, że zapomniałem o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę pana, pan nie jest uprawniony do tego, by oceniać wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#AndrzejCzuma">Wznawiamy głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za wnioskiem pani poseł Marzeny Wróbel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To jest kolejny skandal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymuje?</u>
          <u xml:id="u-265.2" who="#AndrzejCzuma">Wniosek upadł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie pośle, pan nie może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pan się nie może wstrzymywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#AndrzejCzuma">Wstrzymałem się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Pan nie może w ogóle głosować, ponieważ ta sprawa dotyczy pana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#AndrzejCzuma">Po raz trzeci wznawiam reasumpcję głosowania.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#AndrzejCzuma">Wyłączam się z głosowania kompletnie i odczytawszy… Nie, nie będę czytał drugi raz wniosku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie pośle, powiem więcej, nawet powiem więcej, jak już jesteśmy takimi legalistami…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#AndrzejCzuma">Ale nie ma wiceprzewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…pan jako przewodniczący powinien się w ogóle wyłączyć z tego punktu i powierzyć ten punkt wiceprzewodniczącemu pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#AndrzejCzuma">Zarządzamy przerwę. Oczekujemy na wiceprzewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, w kwestii formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#AndrzejCzuma">Nie, wyłączyłem już.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#AndrzejCzuma">Ogłaszam przerwę do czasu, kiedy przybędzie wiceprzewodniczący Witaszczyk.</u>
          <u xml:id="u-276.2" who="#AndrzejCzuma">Czyli przekazuję prowadzenie panu przewodniczącemu Stanisławowi Witaszczykowi na czas przeprowadzenia głosowania nad wnioskiem pani poseł Marzeny Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#StanisławWitaszczyk">Staram się przeczytać wniosek: Wnioskuję o wyłączenie pana posła Andrzeja Czumy z przesłuchania pana prokuratora Dusia w dniu 12 maja 2011 r. w związku z domniemaniem, iż istnieje konflikt interesów. Pan Andrzej Czuma był ministrem sprawiedliwości prokuratorem generalnym, kiedy w stosunku do pana prokuratora Dusia wszczęto postępowanie dyscyplinarne w związku z jego wypowiedziami na posiedzeniu Komisji Śledczej ds. nacisków w dniu 15 września 2009. Pani poseł Marzena Wróbel.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#StanisławWitaszczyk">I to mamy, rozumiem, teraz przegłosować ewentualnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#AndrzejCzuma">Nie ewentualnie, koniecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#StanisławWitaszczyk">Koniecznie.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#StanisławWitaszczyk">To głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-279.2" who="#StanisławWitaszczyk">Kto jest za wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-279.3" who="#StanisławWitaszczyk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-279.4" who="#StanisławWitaszczyk">Ktoś się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-279.5" who="#StanisławWitaszczyk">Nikt.</u>
          <u xml:id="u-279.6" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-279.7" who="#StanisławWitaszczyk">Wynik głosowania znamy: trzy za odrzuceniem.</u>
          <u xml:id="u-279.8" who="#StanisławWitaszczyk">Przekazuję przewodnictwo panu przewodniczącemu Czumie.</u>
          <u xml:id="u-279.9" who="#StanisławWitaszczyk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#RobertWęgrzyn">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#RobertWęgrzyn">Mam pytanie do naszych ekspertów. Pan prokurator Duś zeznaje pod przysięgą na naszej Komisji. Dzisiejsze moje trzy pytania, na które odmówił odpowiedzi, nie są ani z zakresu tajemnicy, zastrzeżone, poufne, tajne czy ściśle tajne. Na takie pytania odpowiadali wcześniej wszyscy prokuratorzy, którzy stawali przed naszą Komisją, włącznie z panem prokuratorem Engelkingiem. Sprawa dotyczy konferencji multimedialnej. Pan prokurator Duś był członkiem zespołu 4-osobowego, który brał bezpośrednie czynności w związku z tą sprawą. Dlatego mam pytanie: Czy pan prokurator powinien odpowiedzieć dzisiaj na moje pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, pani mecenas Magdalena Bielowicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#MagdalenaBielowicka">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, tutaj jest kilka problemów w tej sprawie, dlatego że pan prokurator oczywiście może powoływać się na określone przepisy z określonym uzasadnieniem. Pan prokurator powołał się na to, że, odpowiadając na pytanie, może narazić się na odpowiedzialność dyscyplinarną. Więc najpierw może wyrażę swoje stanowisko odnośnie do takiej właśnie interpretacji przepisów przez pana prokuratora. Otóż ja się z nią nie zgadzam. Uważam, że przepis dotyczy tylko i wyłącznie odpowiedzialności karnej, odpowiedzialności za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Natomiast w zasięgu tej normy prawnej, moim zdaniem, nie mieści się odpowiedzialność dyscyplinarna. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#MagdalenaBielowicka">Po drugie, jednak chciałabym zwrócić uwagę państwa, że pan prokurator pytany  o konferencję powiedział, że on się o tej konferencji dowiedział dopiero po, tak naprawdę w końcówce jej trwania, ponieważ nie było go w tym czasie w ogóle w Warszawie. Więc dziwię się, że pan prokurator się powołuje akurat na tę okoliczność, a nie na po prostu brak swojej wiedzy, bo powiedział pan prokurator, że nie wiedział o tym. Więc skoro nie wiedział o konferencji, to tym bardziej nie wiedział, kto tę konferencję przygotowywał, organizował, jaki był zamiar.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#MagdalenaBielowicka">Oprócz tego przypomnę, że pan prokurator został pouczony przed przesłuchaniem o tym, w jakich okolicznościach może odmówić odpowiedzi na pytanie. I moim zdaniem, może skorzystać z innych podstaw, natomiast na pewno nie z tej podstawy, którą podał, czyli z podstawy, że może narazić się na odpowiedzialność dyscyplinarną w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#AndrzejCzuma">Pan mecenas Karol Drożdż.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam bardzo, pani poseł miała pytania do ekspertów?</u>
          <u xml:id="u-284.3" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pytanie uzupełniające. Czy świadek może być karany przez korporację zawodową za to, że składał zgodne z prawdą zeznania na posiedzeniu Komisji Śledczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#AndrzejCzuma">To jest inne pytanie. W związku z czym najpierw posłuchamy odpowiedzi naszych ekspertów na pierwsze pytanie, a później na pytanie pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#AndrzejCzuma">Pan mecenas Karol Drożdż, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#KarolDrożdż">Szanowna Komisjo, ja będę konsekwentny, bo Komisja zwróciła się do nas jakieś 2,5 roku temu o przygotowanie i sporządzenie opinii pisemnych w kwestii możliwości uchylenia się od odpowiedzi na pytanie zadane przez członka Komisji z powołaniem się na grożącą odpowiedzialność dyscyplinarną. Ja w swojej opinii pisemnej, która znajduje się w aktach sprawy, którą zajmuje się Komisja, napisałem, że w mojej ocenie powołanie się na odpowiedzialność dyscyplinarną nie jest tożsame z powołaniem się na grożącą odpowiedzialność karną, którą to przesłankę odmowy odpowiedzi na pytanie wyraźnie statuują tak przepisy o Komisji Śledczej, jak i Kodeksu postępowania karnego. I będę w tym konsekwentny. Uważam, że z powołaniem na tę przesłankę nie można uchylić się od odpowiedzi na pytanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#AndrzejCzuma">Pan Andrzej Jóźwiak.</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#AndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, odpowiedź na kwestię, którą postawił pan poseł Węgrzyn  i w konsekwencji też postawiła pani poseł Wróbel, jest paropoziomowa. Ja odpowiem tak: Oczywiście podtrzymuję swoją opinię, która również wyraziłem na piśmie jakiś czas temu na temat odpowiedzialności dyscyplinarnej świadków, którzy stają przed Wysoką Komisją i odpowiadają na zadawane pytania, i podtrzymuję tę opinię. Ona jest zbieżna z opinią pana mecenasa Karola Drożdża.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#AndrzejJóźwiak">Ale chcę powiedzieć więcej. W dniu dzisiejszym, po raz kolejny zresztą, świadek został pouczony w trybie art. 11c ustawy o sejmowej komisji śledczej o przysługujących mu uprawnieniach. Z pouczenia tego wynika w sposób jednoznaczny, że ma prawo nie odpowiedzieć na pytania, jeśli narażałoby go to na odpowiedzialność karną, ewentualnie skarbową za udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie. Nie przewidują przepisy ustawy o sejmowej komisji śledczej narażania się na odpowiedzialność dyscyplinarną. W związku z czym tego typu odpowiedź, że nie udzielę odpowiedzi z uwagi na narażenie się na odpowiedzialność dyscyplinarną, nie wchodzi w tym momencie w rachubę. Świadek na pytanie odpowiedzieć musi.</u>
          <u xml:id="u-289.2" who="#AndrzejJóźwiak">Ponadto chcę powiedzieć jeszcze jedną rzecz, przypomnieć Komisji wysokiej, że świadek jest prokuratorem, i myślę, że świetnie jest mu znana ustawa o prokuraturze. Art. 48 ustawy o prokuraturze stanowi, w jakich sytuacjach prokurator ma prawo i jest chroniony tajemnicą zawodową, prokuratorską w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego. Jako że świadek prowadził postępowanie przygotowawcze i nadzorował szereg czynności procesowych w sprawie 324 i 400, prowadzonych w ramach zespołu prokuratorskiego, i jeśli pytania państwa będą dotyczyły kwestii szczegółowych związanych z tym postępowaniem, świadek ma prawo zasłonić się tajemnicą służbową, zawodową, obowiązującą go w związku z prowadzonym postępowaniem. Jedyną możliwością dotarcia do wiedzy świadka w tym zakresie jest uzyskanie stosownego zwolnienia z tejże tajemnicy i przerzucenie tych pytań na część niejawną czy zamkniętą procedowania Wysokiej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-289.3" who="#AndrzejJóźwiak">Odpowiadając na pytanie pani poseł Marzeny Doroty Wróbel dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej w tym przypadku obecnego na sali świadka, ja nie wiem, czy Wysoka Komisja zakodowała, bo ja przyznam, że słuchałem bardzo uważnie wypowiedzi pana prokuratora, ale nie usłyszałem, za co konkretnie został pan prokurator ukarany przez sąd dyscyplinarny. Powiedział tylko tyle, że za uchybienie godności zawodu. Jest to pojęcie zaczerpnięte z art. 62 ustawy o prokuraturze i pod tym pojęciem może być rozumiany cały szereg zachowań funkcjonariusza państwa, będącego prokuratorem. Jeśli bym usłyszał i dowiedział się od pana prokuratora konkretnie treść zarzutu, który został mu przypisany i za który został nieprawomocnie przez sąd dyscyplinarny skazany, mógłbym takie stanowisko zająć, ale skoro nie usłyszałem… Ale mam w pamięci jego ostatnie przesłuchanie przed Wysoką Komisją w sali kolumnowej i, o ile mnie pamięć nie zawodzi, a nie cierpię na jakieś schorzenia pamięci, zaburzenia percepcji, pamiętam, że pan prokurator dość szeroko wypowiadał się na temat swoich przełożonych i sposobu ich działania w aktualnej rzeczywistości. Mam prawo sądzić, że za te wypowiedzi, które, że tak powiem, szły w eter publiczny, mógł się narazić na stosowne dyscyplinarne postępowanie przed sądem dyscyplinarnym przy prokuratorze, nie wiem, generalnym czy przy prokuratorze krajowym. Natomiast nie sądzę, żeby rzecznik dyscypliny w prokuraturze i sąd dyscyplinarny karał pana prokuratora za prawdomówne wypowiedzi składane przed Wysoką Komisją. Takiego czegoś ustawa o prokuraturze i przepisy związkowe nie przewidują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#AndrzejCzuma">Pan Krzysztof Durek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#KrzysztofDurek">Pan prokurator jest obywatelem i prawnikiem i oświadczenie, że musi odpowiedzieć na zadane pytania, moim zdaniem mija się z prawdą. Ma prawo odmówić odpowiedzi i ponieść tego ewentualne konsekwencje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#AndrzejCzuma">Czy pan chce też odpowiedzieć na pytanie pani poseł Marzeny Wróbel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#KrzysztofDurek">Przepraszam, na które pytanie pani poseł Marzeny Wróbel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#AndrzejCzuma">Niech pani powtórzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy świadek może narazić się w związku z wypowiedziami udzielanymi w czasie przesłuchania na komisji śledczej, czy może się narazić na odpowiedzialność dyscyplinarną, jeśli udziela odpowiedzi zgodnej z prawdą i robi to w interesie publicznym? Czy jakakolwiek korporacja zawodowa może nałożyć w związku z takim przesłuchaniem karę na świadka? Czy to jest w ogóle zgodne z systemem prawnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#KrzysztofDurek">Pani poseł, z przyzwoitością i systemem prawnym być może nie, ale może i ma prawo to uczynić, i pewnie po wielokroć czyniła będzie. Tak niestety jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#AndrzejCzuma">Zwracam się do pani mecenas Magdaleny Bielowickiej. Słyszała pani pytanie pani poseł Wróbel. Czy może chce pani odpowiedzieć na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MagdalenaBielowicka">Jeżeli w trakcie tego przesłuchania, pomimo mówienia prawdy, naruszył godność swoimi wypowiedziami, godność zawodu, tak, może ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#AndrzejCzuma">Pan mecenas Karol Drożdż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#KarolDrożdż">Ja się zgadzam z wypowiedziami poprzednich ekspertów. Tylko zwrócę uwagę, że ja, jako adwokat, również ponoszę odpowiedzialność dyscyplinarną za to, co tutaj mówię. Mogę ponieść, jeżeli naruszyłbym czyjąś… jeżeli dopuściłbym się deliktu dyscyplinarnego. Czym innym jest przekroczenie wolności słowa przed sądem adwokata, bo tam jest troszkę inaczej, natomiast jeżeli te wypowiedzi będą wypełniały znamiona jakiegoś deliktu dyscyplinarnego, to odpowiednie organy się tym zajmą. Jest to możliwe, oczywiście, każdego z nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#AndrzejCzuma">Zamykam dyskusję na temat tego, czy pan prokurator Jarosław Duś mógł otrzymać, czy nie mógł otrzymać kary dyscyplinarnej, ponieważ, podkreślam jeszcze raz, kompletnie nie mieści się to w profilu pracy naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#AndrzejCzuma">Pytania?</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#AndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pytanie do doradców. Czy mówiąc prawdę, można naruszyć godność zawodu prokuratora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#AndrzejCzuma">Uchylam to pytanie. Uchylam kategorycznie to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, w świetle tego, co powiedzieli doradcy, kto był pomysłodawcą konferencji multimedialnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#JarosławDuś">Nie mam wiedzy na ten temat, ponieważ w tym momencie, kiedy ten pomysł się rodził, ja już byłem poza Warszawą. Ja po przesłuchaniu pana Konrada Kornatowskiego opuściłem to miasto i udałem się do Bydgoszczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pozostali członkowie, zgodnie z pana wiedzą, pozostali członkowie tego czteroosobowego zespołu wiedzieli o tym, że taka konferencja multimedialna będzie prezentowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#JarosławDuś">Nikt mi już post factum nie mówił. Ja wróciłem z Drezna po jakimś tygodniu od tej konferencji. To był gdzieś 5 września. To można sprawdzić. Nie rozmawiałem już na ten temat. Bieżące czynności wykonywaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#RobertWęgrzyn">Już po fakcie oglądał pan tę konferencję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#JarosławDuś">Tak. Ja obejrzałem ją w całości, i to kilkukrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy zgodnie z pana wiedzą na tej konferencji zostały ujawnione wątki tego postępowania, które zaszkodziły czy pomogły temu postępowaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#JarosławDuś">W żadnym aspekcie przebieg, transmisja tej konferencji nie mogła spowodować uszczerbku dla postępowania przygotowawczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pan prokurator Engelking był świadkiem w tym postępowaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#JarosławDuś">Ja go nie przesłuchiwałem. Nie, nie kojarzę, żeby był. Nie przypominam sobie też, żebym czytał protokół zeznań świadka Engelkinga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pan prokurator Engelking nadzorował w jakiejś części to postępowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#JarosławDuś">Też nie mam pojęcia, ponieważ najwyższą rangą osobą, z którą ja wówczas miałem kontakt, to był zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie, pan prokurator Andrzej Szeliga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy zgodnie z pana wiedzą prawniczą i prokuratorską pan prokurator Engelking, składając zeznania, będąc świadkiem w tym postępowaniu, mógł w jakiejś części to postępowanie nadzorować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#JarosławDuś">Proszę o powtórzenie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#RobertWęgrzyn">Zgodnie z pana wiedzą, prawniczą i wiedzą prokuratora, jeżeli pan prokurator Engelking w tym postępowaniu był świadkiem, składał zeznania, mógł je jednocześnie w jakiejś części nadzorować? Pod nieobecność innego prokuratora, który nadzorował to postępowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#JarosławDuś">Myślę, że to pytanie generalnie należałoby skierować do doradców, ponieważ tutaj można znaleźć odpowiedź na to pytanie w Kodeksie postępowania karnego, w przepisach dotyczących ewentualnych wyłączeń sędziów, które się odnoszą do wyłączenia prokuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#AndrzejCzuma">Podzielam pana zdanie i chciałbym prosić pana posła, aby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#JarosławDuś">Chciałbym zauważyć, że nie jestem na egzaminie czy na aplikacji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#AndrzejCzuma">Tak, absolutnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#JarosławDuś">…i nie chciałbym być pytany z przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#AndrzejCzuma">…aby nie zadawał pytań z dziedziny fachowości, co wolno, czego nie wolno. Tylko o fakty pytamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy po tej konferencji multimedialnej kiedykolwiek otrzymał pan informację, że były dwie wersje tej konferencji multimedialnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie spotkałem się. Widziałem tylko jedną, powtarzaną bodajże przez jedną ze stacji telewizyjnych. I w kilku powtórkach była w takiej samej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ponieważ pytania pozostałe wyczerpał pan przewodniczący Witaszczyk, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#AndrzejCzuma">Pytanie zadaje kolega Krzysztof Brejza.</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję serdecznie, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-329.1" who="#KrzysztofBrejza">Mam tylko dwa pytania. Panie prokuratorze, skąd wziął się pomysł napisania artykułu do „Rzeczpospolitej”, artykułu, który ukazał się w lutym 2006 r., pana autorstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#JarosławDuś">Tytuł jakby pan poseł przypomniał, bo zdarzyło mi się kilka rzeczy opublikować na żółtych stronach „Rzeczpospolitej” i nie pamiętam datami, tak szczerze mówiąc. Czego dotyczył ewentualnie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#KrzysztofBrejza">Chodzi o panią Małgorzatę Wilkosz-Śliwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#JarosławDuś">Już kojarzę. To jest artykuł pod tytułem: „Prokurator może mniej”. W tym artykule zakreśliłem ograniczenia związane z pełnieniem funkcji prokuratora, że np. nie może prowadzić działalności gospodarczej i uczestniczyć w życiu politycznym.Skłoniła mnie do tego lektura „Rzeczpospolitej” sprzed kilku dni, zanim to napisałem, ponieważ w tymże dzienniku pojawił się, krótka wypowiedź się pojawiła pani prokurator Wilkosz-Śliwy, która ustosunkowywała się do oddelegowania jej przez ówczesnego ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego do Prokuratury Rejonowej w Zabrzu. Była to taka krytyczna jej wypowiedź. Bardzo mnie wówczas to zabolało, albowiem pani prokurator użyła sformułowania, że praca w prokuratorze rejonowej jest poniżej jej kompetencji. Ja wówczas pracowałem w prokuraturze rejonowej. Można było tę wypowiedź jej odczytać jako stwierdzenie, że  w prokuraturze rejonowej to pracują tacy słabi prokuratorzy, skoro to jest poniżej jej kompetencji. Pamiętam, że wówczas poprosiłem koleżanki i prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu, żeby wystosować taki otwarty list z oburzeniem, że taka sytuacja zaistniała, że prokurator ówczesnej Prokuratury Krajowej lekceważąco podchodzi do tych prokuratorów, którzy – do dziś mam takie zdanie – wykonują kawał dobrej prokuratorskiej roboty, sprawy czasami niemedialne, ale istotne z punktu widzenia społecznego. Niestety nie zyskało to akceptacji moich kolegów i koleżanek. Wówczas uznałem, że napiszę artykuł, w który wplotę, tutaj, aspekt pani prokurator, żeby ewentualnie też, jeżeli ona to by przeczytała to może zastanowiłaby się nad tym, że swoimi wypowiedziami może w jakiś sposób ranić tych, którzy akurat z różnych względów na najwyższym szczeblu prokuratury nie pracują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy był to pierwszy artykuł pana autorstwa, który został opublikowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#JarosławDuś">Nie. Nie był to pierwszy artykuł. Był to jeden z serii artykułów, które publikowałem m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Prawie Europejskim” i w różnych periodykach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, czy pan jest pewien, że to pytanie mieści się w zakresie pracy naszej Komisji? Bo ja mam wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#KrzysztofBrejza">Jestem pewien, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy podzielił się pan z kimkolwiek informacją o rozmowie z panem prokuratorem Burzyńskim w krótkim okresie po tym piątku, 19 październiku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#JarosławDuś">Tak, mówimy o tej rozmowie, tej z 19 października. Tak? Do tego pan poseł zmierza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#KrzysztofBrejza">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#JarosławDuś">19 października 2007 r. Tak, oczywiście. Pamiętam, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie chodzi mi już, też dodam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#JarosławDuś">Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#KrzysztofBrejza">…nie chodzi mi o rozmowę świadka z panem prokuratorem Kiedrowiczem, tak, z marca 2008 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#JarosławDuś">A, nie o tę rozmowę panu chodzi, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie, nie. Mi chodzi, chodzi mi o pierwsze tygodnie, pierwsze dni po 19 października, pana pierwsze takie reakcje po tej rozmowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#JarosławDuś">Tak. Ja o tym na pewno informowałem prokurator Elżbietę Janicką, ówczesną moją przełożoną bezpośrednią, panią prokurator okręgową w Warszawie. I również o tym fakcie mówiłem jednemu z kolegów prokuratorów, ponieważ byłem zbulwersowany tą rozmową. Mówiąc kolokwialnie, poniekąd jakby żaliłem mu się, że taka rozmowa miała miejsce i wiem też od niego, że, bo on uczestniczył w tym spotkaniu, że on też jakieś miał takie niezbyt miłe wrażenia odnośnie do tej osoby z tego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy sporządził pan notatkę służbową, w jakiś taki sposób udokumentował pan przebieg tej rozmowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#JarosławDuś">Tak. Sporządziłem notatkę, sporządziłem w formie pisemnej stanowisko informujące o tej rozmowie – miało to miejsce w marcu 2008 r. A sporządziłem to na skutek tego, że po rozmowie z ówczesnym moim przełożonym służbowym uznałem, że sama ta rozmowa nie załatwiła tego tematu i drogą służbową nadałem to pismo, na które do dzisiaj też czekam odpowiedzi. Nie została mi ta odpowiedź udzielona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie widział pan potrzeby sporządzenia od razu notatki służbowej albo takiego pisma w krótkim czasie po tej rozmowie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#JarosławDuś">Nie, poinformowałem bezpośredniego przełożonego, który przyjął to do wiadomości. Jest taka praktyka, że jeżeli przełożony nie poleca sporządzić notatki, to się takiej notatki nie sporządza. Była inna historia, kiedy notatkę sporządziłem, ponieważ ktoś mi groził. Pamiętam, była taka sytuacja, zresztą zakończona sprawą karną, wyrokiem skazującym w sądzie w Bydgoszczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-350.1" who="#KrzysztofBrejza">I ostatnie pytanie, dość ogólne. Czy w latach 2005–2007, w trakcie pracy w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy, czy był świadek, czy był pan świadkiem kontaktów parlamentarzystów, chodzi mi: posłów, senatorów, z prokuratorami w sprawie toczących się postępowań karnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#JarosławDuś">W latach 2005–2007?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#KrzysztofBrejza">2005–2007.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#JarosławDuś">W prokuraturze okręgowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#KrzysztofBrejza">W Bydgoszczy. Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#JarosławDuś">Tu jest pewien problem, bo ja wtedy nie pracowałem w Prokuraturze Okręgowej  w Bydgoszczy, więc…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie był świadek delegowany do pracy w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#JarosławDuś">Nigdy nie byłem delegowany do pracy w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy. Zresztą ja na pierwsze pytanie pana posła wiceprzewodniczącego Komisji, w tym rysie takim biograficznym, myślę, że dość wyczerpująco opisałem przebieg mojej kariery zawodowej. Nawet jednego dnia nie byłem delegowany do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#JarosławDuś">Do 2007 r. pracowałem w Prokuraturze Rejonowej w Inowrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#KrzysztofBrejza">A w Inowrocławiu, w czasie swojej pracy w Inowrocławiu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#JarosławDuś">Czy czego byłem świadkiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#KrzysztofBrejza">Kontaktów parlamentarzystów z prokuratorami w sprawach postępowań karnych. Chodzi mi konkretnie też o jedno postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w inowrocławskich kopalniach soli. Czy świadek słyszał coś w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#JarosławDuś">Na pewno nie miałem przyjemności rozmawiać z żadnym z polityków na taki temat. Nic. Tak sięgam głęboko do pamięci… Nie przypominam sobie, żeby nawet w warstwie plotkarskiej jakiś taki wątek się pojawił. Nie, nie. Wydaje mi się, że… przynajmniej nie dotarła do mnie taka wiadomość, żeby jakiś aspekt polityczny się zakradł do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-364.1" who="#KrzysztofBrejza">Nie mam więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#JarosławDuś">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-366.1" who="#AndrzejCzuma">Zorientowałem się, że już nie ma pytań.</u>
          <u xml:id="u-366.2" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Marzena Wróbel, bardzo proszę. Pytania skierowane do pana prokuratora Dusia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie prokuratorze, pan bardzo skromnie nakreślił tą swoją karierę zawodową. Proszę powiedzieć nieco więcej na temat swojego przygotowania zawodowego, czyli gdzie pan kończył studia, z jakiego zakresu i jak był oceniany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#JarosławDuś">Studiowałem w latach 1995–2000 na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracę magisterską przygotowałem pod kierunkiem pana prof. Andrzeja Szwarca z zakresu prawa karnego. W trakcie studiów odbywałem praktykę w kancelarii adwokackiej przez okres bodajże trzech lat, a później – już o tym wzmiankowałem – odbywałem aplikację najpierw w Poznaniu, później ze względów rodzinnych przeniosłem się do Bydgoszczy. Nie wiem, czy to wyczerpuje ta odpowiedź pytanie pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy był pan karany wcześniej, czy był pan nagradzany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#JarosławDuś">Nie, byłem nagradzany, miałem bardzo dobrą opinię od początku pracy w Prokuraturze Rejonowej w Inowrocławiu. Myślę, że już po jakimś roku, dwóch latach pracy zyskałem taką dużą akceptację ze strony pana prokuratora Andrzeja Burzyńskiego. Wiem, że miał bardzo dobrą opinię na mój temat, włącznie z tym, że jeszcze w lipcu, czyli mniej więcej na miesiąc przed tym, jak zostałem zaangażowany do sprawy przecieku, tej gdańskiej, to jeszcze w lipcu sporządził na mój temat bardzo dobrą opinię – bo miałem okazję ją przeczytać – która tak naprawdę zdecydowała o tym, że zostałem awansowany do prokuratury okręgowej. Dopiero po jakichś tam kilku miesiącach radykalnie pan prokurator Andrzej Burzyński zmienił do mnie nastawienie. Nigdy nie byłem karany wcześniej dyscyplinarnie. Jedyne ukaranie dyscyplinarne to za to, że przed dwoma laty powiedziałem państwu prawdę, niczego nie zatajając z tego, co jest mi wiadome, bo jako prokurator wiem, że zgodnie z art. 233 § 1 Kodeksu karnego fałszywe zeznania to nie tylko kłamstwo, ale również zatajenie prawdy. I to był jedyny ten przypadek w mojej karierze, kiedy byłem ukarany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">…nastawienie pana prokuratora, który był pańskim przełożonym, w stosunku do…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#JarosławDuś">Ono się zmieniło pomiędzy połową lipca 2007 r. a 19 październikiem 2007 r., bo wtedy miała miejsce ta rozmowa w ośrodku „Metalowiec” w Inowrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy pan powtórzy dzisiaj tę rozmowę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#JarosławDuś">Pani poseł podżega mnie do recydywy, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To nie wycofuję to pytanie w takim układzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#JarosławDuś">Podtrzymuję moje wcześniejsze zeznania. Zresztą pragnę zauważyć – to już miało miejsce i zresztą pan przewodniczący przyznał tutaj – że prokurator Burzyński dysponował jakimś takim darem proroctwa. Bo to, że wówczas zeznałem, że w trakcie tej rozmowy 19 października grożono mi, że kiedyś będzie wszczęte postępowanie dyscyplinarne, to się – jak się okazuje po fakcie – ziściło. Notabene tam jeszcze padł wówczas w moich zeznaniach ten fragment, że pan prokurator stwierdził, że jest nie do ruszenia w Inowrocławiu. No i historia również ten fakt zweryfikowała, ponieważ aktualnie od marca nie jest już prokuratorem rejonowym, a ten fakt był poprzedzony tym, że zmienił się prokurator okręgowy w Bydgoszczy, więc poniekąd też te słowa sprzed dwóch lat są w pełni aktualne, tak jak to zrelacjonowałem w trakcie zeznań przed Wysoką Komisją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">A to ewentualne ukaranie pana karą dyscyplinarną z czym miałoby być związane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#JarosławDuś">Zarzut został sformułowany w ten sposób, bo zresztą tutaj w słowach ekspertów taka nuta ironii przynajmniej została przeze mnie odebrana, mniej więcej – znaczy, mam nadzieję, że znowu się nie narażam na odpowiedzialność dyscyplinarną, bo przyszło mi pracować w takim zawodzie – jeśli dobrze pamiętam, że w dniu 15 kwietnia 2009 r. złożył zeznania, którymi naraził prokuraturę na utratę dobrego odbioru, znaczy odbioru społecznego. Przepraszam, ja muszę tutaj to skomentować. Zarzut był tak skonstruowany, jak mniej więcej w stanie wojennym ścigano ludzi za kolportowanie ulotek, że ktoś kolportował po kościołem ulotki ze znakiem Polski Walczącej. To jest taka konstrukcja zarzutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">W jakich okolicznościach trafił pan do zespołu prokuratorów, którzy zajmowali się tymi najpoważniejszymi sprawami w Polsce w 2007 r., czyli sprawa tzw. afery przeciekowej 324/07, 400/07? Czy pracował pan również nad sprawą 80/07?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#JarosławDuś">Nie, nie, w tej sprawie nie miałem żadnego udziału. Do tych dwóch spraw, których sygnatury pani poseł wymieniła, trafiłem w ten sposób. Miało to miejsce 13 sierpnia 2007 r., był to poniedziałek, pani prokurator Elżbieta Janicka zaprosiła mnie do swojego gabinetu i zapytała, czy jestem jeszcze w stanie przyjąć dodatkowe obowiązki, ponieważ ja wówczas pracowałem nad tzw. wątkiem medycznym sprawy dotyczącej kardiochirurga doktora G. Z wielką przyjemnością te obowiązki przyjąłem. Nie wiedziałem w ogóle, w jakiej sprawie, bo tego mi wcześniej nie zdradziła. Później, znaczy, w trakcie tej rozmowy przyznała, że wynikało to z faktu tego, że ja, będąc delegowany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, mieszkałem też w budynku prokuratury – na poddaszu były pokoje gościnne – i przyznam szczerze, że tak duże miasto jak Warszawa jednak rodzi wiele pokus, więc żeby unikać tych pokus, pracowałem od godz. 7 rano do 22 i praktycznie nie wychodziłem z budynku prokuratury, co zostało przez przełożoną zauważone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#AndrzejCzuma">Ale pokusy działały, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#JarosławDuś">Proszę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#AndrzejCzuma">Pokusy były, tylko pan się im oparł, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#JarosławDuś">Tak, tak, jedynie wychodziłem na obiad z budynku prokuratury i bodajże na godzinę 18 na…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#AndrzejCzuma">Chylę czoła, absolutnie chylę czoła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#JarosławDuś">Panie przewodniczący, jeszcze na mszę na godz. 18 tam na plac Zbawiciela chodziłem, bo było blisko z ulicy Chocimskiej. A resztę czasu spędzałem w pracy. I udało się jeszcze wygospodarować kosztem tej sprawy doktora G. troszeczkę czasu, i dopiero później zostały mi ujawnione materiały, i wdrożyłem się do tej sprawy. Zresztą pani prokurator Janicka – muszę to powiedzieć – była bardzo wymagającym szefem. Zdarzało się niejednokrotnie, że w taki bezpośredni sposób potrafiła kooperować z prokuratorem referentem. Nieraz, pamiętam, słyszałem od niej takie żargonowe sformułowania, kiedy na przykład wyrażałem jakąś opinię w sprawie, i faktycznie z czasem przyznawałem jej rację, bo czasami człowiek nie zawsze ma rację. Pamiętam, nieraz od niej słyszałem, jak mówiła: Jarek, bo cię puknę w głowę albo bo cię puknę. Przemyśl to jeszcze raz. Często taki język obfitował w taki żargon młodzieżowy, bardzo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#AndrzejCzuma">Myśmy też to i owo słyszeli od pani Janickiej. Myśmy też słyszeli od niej to i owo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#JarosławDuś">Więc myślę, że jest podobna opinia, tak, panie przewodniczący, jak ja odniosłem. Ale muszę przyznać, że naprawdę wysoki poziom profesjonalizmu. Jako jej podwładny ówczesny mogę takie stanowisko dzisiaj wyrazić, ponieważ był to ten typ szefa, który sam pracował. Ona przychodziła też na siódmą, siódmą trzydzieści do pracy. Siedziała do późnych godzin wieczornych. I – co ważne, ja cenię u szefów – nie przeszkadzała pracować. Więc miała ten dar, który pozwalał jej podwładnym rozwijać skrzydła. Ale kiedy trzeba było, to wkraczała i potrafiła też ukierunkować, zwrócić uwagę na coś. Jak mówię, zapadły mi w pamięć te jej słowa: bo cię puknę. Przemyśl to jeszcze raz. Znajdź prawidłową odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pani Janicka w związku z tymi słowami miała sporo nieprzyjemności. Czy pan wtedy je odbierał jako groźby pod swoim adresem, czy raczej jako koleżeńskie nakłonienie do przemyślenia danej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#JarosławDuś">Nie wiem, czy po tym, co teraz powiem, nie zajmie się moją osobą sąd rodzinny, ponieważ te słowa, ten żargon tak mi się spodobał, że tego hasła, bo cię puknę, często mówię do mojego syna, jak jest niegrzeczny, ale nie uważam się za złego ojca. Nie, to było takie z taką troską starszej siostry wypowiadane przez panią Janicką, wskazywało… Ona nigdy nie budowała sztucznie swojego autorytetu. Nie siedziała za biurkiem z drugiej strony. Oczekiwała jakiegoś referatu i nie znając sprawy… A zdarzali mi się tacy przełożeni, że, nie znając sprawy, próbowali tą sprawą kierować, więc to była forma prowadzenia śledztwa na zasadzie filmu „Czy leci z nami pilot?”. Jeśli chodzi o panią Janicką, to rzadko mi się tacy przełożeni zdarzali. Mam to szczęście, że aktualnie również w moim wydziale, w którym pracuję, mój naczelnik aktualny prezentuje dokładnie taki sam poziom jak pani Janicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czyli to był raczej typ starszej koleżanki, przewodniczki, a nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#JarosławDuś">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-392.1" who="#JarosławDuś">I znała sprawy, znała sprawy, co – jak mówię – dopiero aktualnie pracując w wydziale sądowym, też mam przełożonego, który też zna sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy pańskim zdaniem, a może inaczej jeszcze. Proszę mi powiedzieć, jakie czynności wykonywał pan w związku z postępowaniami 324, to jest tzw. afera przeciekowa, i 400, czyli fałszywe zeznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#JarosławDuś">Generalnie można to tak ująć, że specjalizowałem się w przesłuchaniach. Z reguły tak ta praca w naszym zespole przebiegała, że koledzy czy też koleżanka Marczak tak prowadzili całą procedurę, że przypadały mi w udziale głównie przesłuchania świadków, podejrzanych, ale również, żeby to robić, trzeba było się dobrze zaznajomić z materiałem dowodowym. Przypomnę, do sprawy przystąpiłem 13 sierpnia, więc niecałe bodajże, jeżeli nie popełniam błędu matematycznego, dwa tygodnie przed tymi kluczowymi zatrzymaniami. Więc w pierwszej kolejności zapoznawałem się z całym zgromadzonym wówczas w 80 tomach materiałem dowodowym, a następnie wykonywałem te czynności procesowe w postaci przesłuchań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy wydzielenie sprawy 423/07 ze sprawy 80/07 było zasadne, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#JarosławDuś">Nie mam pojęcia. Ja nie podejmowałem tej decyzji. Przyznam szczerze, że w sytuacji, gdy dostaję już coś do prowadzenia, nie kontestuję tych decyzji, które zapadły wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę mi powiedzieć – zadam sakramentalne pytanie, zadaję je wszystkim świadkom – czy w czasie pracy nad sprawami 324 bądź też 400/07, czyli nad sprawą przeciekową i tzw. fałszywymi zeznaniami, czy zetknął się pan z jakąkolwiek formą wywierania na pana nacisku. Chodzi mi oczywiście o nacisk na dokonywanie przez pana określonych czynności o charakterze procesowym.</u>
          <u xml:id="u-397.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja zadam może jeszcze pełniej to pytanie, odwołując się do tytułu naszej Komisji Śledczej. Czy wie pan coś na temat nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, komendanta głównego Policji, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#JarosławDuś">Wysoka Komisjo, tak zdefiniowanych nacisków nie było. Był właściwie jeden zasadniczy nacisk, żeby rzetelnie pracować, ale to nie mieści się w ramach tej definicji, którą pani poseł w pytaniu zawarła. Przypominam sobie takie spotkanie, jedno jedyne spotkanie w Ministerstwie Sprawiedliwości, z udziałem ówczesnego pana ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego. Właściwie inicjatywa tego spotkania wyszła od prokuratorów delegowanych, ponieważ zrodził się taki jakby pomysł, że prowadzimy takie ważne sprawy, bo to było na kanwie doktora G. Prowadzimy taką dużą sprawę, a się nas nie dopieszcza, no, nie… lekceważy się nas.</u>
          <u xml:id="u-398.1" who="#JarosławDuś">Jakoś tak pani Janicka zdecydowała, że zgłosi taką inicjatywę, żeby ewentualnie spotkać się w ministerstwie. I pamiętam, że było nas tam ok. 20 prokuratorów i krótko pan prokurator generalny przemawiał i kładł nacisk, żeby każdą decyzję przemyśleć, bo media, społeczeństwo oczekują rzetelnych wyników pracy, a nie pracy tylko na wiwat. Pamiętam te słowa. Z pełną odpowiedzialnością zwracał nam uwagę, żeby nie robić czegoś na wyrost, żeby nie stawiać komuś zarzutu, który nie jest na niemalże 1000% potwierdzony. Pamiętam, zresztą wziąłem sobie te słowa do serca i do dziś staram się wedle tego, tych przykazań postępować jako prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie prokuratorze, to zapytam może jeszcze dla pewności o konkretne nazwiska. Czy kiedykolwiek pan minister Ziobro, pan minister Engelking w jakikolwiek sposób naciskali na pana w związku ze sprawami, które pan prowadził?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#JarosławDuś">Nie, absolutnie nie miała taka sytuacja miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie prokuratorze, tutaj słyszeliśmy jedną z opinii, która była przytaczana, jakobyście – mówię tutaj o zespole prokuratorskim – jakoby ten zespół pracował nad jedną wersją śledztwa. Czy w przypadku sprawy 324, 400 była rozpatrywana tylko jedna wersja śledztwa, czy było ich kilka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#JarosławDuś">Na to pytanie wolałbym odpowiedzieć na posiedzeniu niejawnym, bo musiałbym się nieco zagłębić w materiał dowodowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Chciałabym także odnieść się do konferencji multimedialnej, zwanej także umownie konferencją prokuratora Engelkinga. Czy w związku z przeprowadzeniem tej konferencji, według pana, dalsze śledztwo ucierpiało? Czy zostały ujawnione przez prokuratora Engelkinga jakieś informacje, które mogły negatywnie wpłynąć na dalszy przebieg śledztwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#JarosławDuś">Absolutnie nie, materiał już na ówczesnym etapie postępowania przygotowawczego był na tyle zidentyfikowany, że tak naprawdę przeprowadzenie tej konferencji dawało pewien taki spokój wewnętrzny prokuratorom referentom, w tym mnie osobiście, bo wreszcie opinia publiczna mogła poznać fundament całego materiału dowodowego, że nie jest to polowanie na czarownice, że nie jest to jakaś sprawa polityczna. Każdy, z wyłączeniem osób, no, które dotknięte są wadą w postaci tego, że nie widzą, mogli obejrzeć, co się działo w hotelu Marriott, jaki był jakby przebieg czasowy, włącznie tam z tym takim sprintem jednego z posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy miał pan wówczas wątpliwości, iż prokurator Engelking ma prawo do przeprowadzenia tego typu konferencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#JarosławDuś">Gdyby był kowalem czy lekarzem, nie miałby prawa. Był prokuratorem, był prokuratorem z Prokuratury Generalnej, w pełni miał prawo. Zresztą obecny prokurator generalny też z takiej prerogatywy korzysta i myślę, że pan przewodniczący, jak był prokuratorem generalnym, też nieraz to czynił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-407.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja nie mam więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-408.1" who="#AndrzejCzuma">Zakończyliśmy pytania.</u>
          <u xml:id="u-408.2" who="#AndrzejCzuma">Za chwilkę przedstawię wniosek o to, aby, jeżeli oczywiście ktoś z członków Komisji życzy sobie, aby zaprosić pana prokuratora Dusia na posiedzenie niejawne. Rozumiem, że są. Tak?</u>
          <u xml:id="u-408.3" who="#AndrzejCzuma">W związku z czym poddaję pod głosowanie wniosek, aby Komisja Śledcza wezwała na przesłuchanie na posiedzeniu niejawnym pana prokuratora Jarosława Dusia.</u>
          <u xml:id="u-408.4" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-408.5" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-408.6" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-408.7" who="#AndrzejCzuma">Wniosek przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-408.8" who="#AndrzejCzuma">Chciałbym zaprosić pana – bo już mamy szczęśliwie salę, orientujemy się – na  24 maja, na wtorek, na godz. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#JarosławDuś">Chciałbym prosić o inny termin, ponieważ dzień wcześniej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. 31 maja, wtorek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#JarosławDuś">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#AndrzejCzuma">Godz. 12. Co pan na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#JarosławDuś">31 maja, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#AndrzejCzuma">31 maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#JarosławDuś">Tak, ten termin mi odpowiada. Która godzina, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#JarosławDuś">Na jaką godzinę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#AndrzejCzuma">Na godz. 12.</u>
          <u xml:id="u-418.1" who="#AndrzejCzuma">Niech pan się chwilkę zastanowi, czy pan czegoś nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#JarosławDuś">Jeżeli mam jakieś obowiązki służbowe, to mój naczelnik na pewno zleci to komuś innemu. Mogę mieć jakąś obsadę w sądzie czy też zakładzie karnym w ramach postępowań penitencjarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#AndrzejCzuma">Niech pan posłucha, godz. 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#JarosławDuś">13, jak najbardziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. Godz. 13.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję. Jest pan wolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#JarosławDuś">Również bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#AndrzejCzuma">Kiedy tylko przygotujemy protokół, zaprosimy pana do przejrzenia i podpisania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#JarosławDuś">Dobrze. Rozumiem, że przy okazji tego terminu 31 będzie można podpisać ten protokół?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#AndrzejCzuma">Tak, to już na pewno, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#JarosławDuś">OK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#AndrzejCzuma">Wysyłamy natychmiast wezwanie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#JarosławDuś">Tak, jak poprzednio, proszę na prokuraturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#AndrzejCzuma">Tak, za parę dni pan otrzyma.</u>
          <u xml:id="u-430.1" who="#AndrzejCzuma">Postaramy się oczywiście, aby otrzymał pan zwolnienie z tajemnicy służbowej, które to zwolnienie oczywiście ma wystawić pan prokurator generalny Andrzej Seremet.</u>
          <u xml:id="u-430.2" who="#AndrzejCzuma">Bardzo panu dziękujemy za przybycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#JarosławDuś">Również dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#AndrzejCzuma">Jest pan już wolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#JarosławDuś">Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do pkt 2 porządku dziennego: Sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-434.1" who="#AndrzejCzuma">Wczoraj wpłynęło do Komisji pismo Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie w sprawie przekazania uwierzytelnionych kopii protokołów przesłuchania następujących świadków: Zbigniewa Ziobro, Janusza Kaczmarka, Jarosława Marca, Bogdana Święczkowskiego, Tomasza Radtke oraz konfrontacji między Zbigniewem Ziobro i Jaromirem Netzlem. Kto z państwa posłów jest za przekazaniem Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie kopii powyższych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#RobertWęgrzyn">Ale w jakim celu, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#AndrzejCzuma">Chodzi o prokuraturę rzeszowską. Myślałem, że pan zna całą sprawę.</u>
          <u xml:id="u-436.1" who="#AndrzejCzuma">Ona zajmuje się badaniem prawidłowości postępowania CBA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#RobertWęgrzyn">Ale jakiego CBA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#AndrzejCzuma">Wie pan, ja nie wiem, co mogę powiedzieć na temat szczegółów tego postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-439">
          <u xml:id="u-439.0" who="#RobertWęgrzyn">Pan może powiedzieć wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-440">
          <u xml:id="u-440.0" who="#AndrzejCzuma">Cała Komisja wie już od dłuższego czasu, że prokuratura w Rzeszowie prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawach, którymi zajmuje się również nasza Komisja Śledcza.</u>
          <u xml:id="u-440.1" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-440.2" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-440.3" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-440.4" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-440.5" who="#AndrzejCzuma">Wniosek przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-440.6" who="#AndrzejCzuma">Przedstawiam następujący wniosek. Według informacji, które otrzymaliśmy z sejmowej komisji do Spraw Służb Specjalnych, szefostwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego pozyskało nowe dokumenty i informacje dotyczące spraw, które interesują naszą Komisję. Dotyczy to w szczególności sprawy inwigilowania dziennikarzy. Jak wiemy, mieści się to bardzo dokładnie w przedmiocie prac naszej Komisji. W związku z czym chcę zaproponować, aby Komisja zgodziła się, abym w jej imieniu wystąpił do szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego pana ministra Pawła Wojtunika z prośbą, aby podzielił się, czy to w procedurze niejawnej, czy to w procedurze jawnej, on sam może tylko zadecydować, podzielił się z Komisją Śledczą tymi dokumentami.</u>
          <u xml:id="u-440.7" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-440.8" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-440.9" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-440.10" who="#AndrzejCzuma">Wniosek przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-440.11" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś ma jeszcze jakieś wnioski?</u>
          <u xml:id="u-440.12" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
          <u xml:id="u-440.13" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-441">
          <u xml:id="u-441.0" who="#RobertWęgrzyn">Nie tyle wnioski, panie przewodniczący, co chciałbym zasygnalizować i podzielić się swoją opinią na temat akt zielonogórskich, bo jestem po lekturze tych akt w całości i uważam, że na koniec wątku zielonogórskiego i podsłuchów dziennikarzy powinniśmy bezwzględnie doprowadzić do przesłuchania dwóch osób, ówczesnego szefa ABW, pana Bogdana Święczkowskiego. I chciałem zapytać, jak proceduralnie to wygląda na dzień dzisiejszy, kiedy dojdzie do przesłuchania pana Święczkowskiego na posiedzeniu niejawnym. I uważam, że na koniec tego wątku bezwzględnie powinniśmy przesłuchać pana Zbigniewa Ziobro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-442">
          <u xml:id="u-442.0" who="#AndrzejCzuma">Tak już się zamierzaliśmy wstępnie. Chcę przypomnieć panu posłowi, że otrzymaliśmy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w szczególności od sekretarza Kolegium do Spraw Służb Specjalnych pana ministra Jacka Cichockiego, odpowiedź na moją kolejną prośbę o zwolnienie pana Bogdana Święczkowskiego z tajemnicy okrywającej informacje niejawne, ogólnie mówiąc, tajne, ściśle tajne, rozmaite.</u>
          <u xml:id="u-442.1" who="#AndrzejCzuma">Kopia tego pisma będzie za chwilkę przekazana. Będziemy się zapoznawać. Zyskujemy pewną orientację w sytuacji. Będziemy oczywiście pana prokuratora Bogdana Święczkowskiego prosili. To nie ulega żadnej kwestii. Co do tego, czy pan Zbigniew Ziobro, czy nie,to ja sądzę, że dzisiaj nie musimy tego głosować. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-443">
          <u xml:id="u-443.0" who="#RobertWęgrzyn">Tak, tak, tak, ja tylko sygnalizuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-444">
          <u xml:id="u-444.0" who="#AndrzejCzuma">Tylko tak sygnalizuję.</u>
          <u xml:id="u-444.1" who="#AndrzejCzuma">Poseł Mularczyk, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-445">
          <u xml:id="u-445.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Chciałbym, żebyśmy zakreślili jakieś terminy. Czy pan Zbigniew Ziobro, czy pan Bogdan Święczkowski byli słuchani przed Komisją już wielokrotnie, natomiast chciałbym zapytać pana przewodniczącego, kiedy rozpoczniemy wątek pani Beaty Sawickiej. Bo przypomnę panu, że ta sprawa jest w przedmiocie pracy Komisji, a do teraz nie ma żadnego terminu. I ja nie wiem, kiedy my się tym zajmiemy, kiedy pan wyznaczy termin. Oczywiście możemy jeszcze słuchać 15 razy pana Zbigniewa Ziobro, 15 razy pana Bogdana Święczkowskiego, tylko czy starczy nam czasu. Przypomnę, że jest maj, czerwiec, za chwilę lipiec, są wakacje, później wybory. Więc czy pan w ogóle, panie przewodniczący, zamierza zrezygnować z badania wątku pani Beaty Sawickiej i nie wykonać uchwały Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-446">
          <u xml:id="u-446.0" who="#AndrzejCzuma">Już odpowiadam. Co do pana Bogdana Święczkowskiego, przesłuchiwaliśmy go, jak pan wie, w sposób taki ułomny, rzekłbym, ponieważ już dwa razy spowodował, że zaniechaliśmy przesłuchiwań na posiedzeniu niejawnym po to, aby uzyskać jakieś dodatkowe, żądane przez niego zwolnienia. Ja myślę, że to znajdzie finał w najbliższym czasie. W najbliższym czasie pana Święczkowskiego poprosimy.</u>
          <u xml:id="u-446.1" who="#AndrzejCzuma">Co do pana Zbigniewa Ziobro, to ja też nie mam pewności, czy go wezwiemy w ogóle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-447">
          <u xml:id="u-447.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Możemy ich oczywiście jeszcze wzywać wiele razy, ja nie mam nic przeciwko, ale chodzi mi o to, kiedy zajmiemy się panią Beatą Sawicką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-448">
          <u xml:id="u-448.0" who="#AndrzejCzuma">Już odpowiadam. Jak pan wie, od kilku miesięcy staram się zachęcić Komisję do rezygnacji z wzywań osób zaangażowanych w sprawę Sawicka – Wądołowski, ponieważ uważam, po lekturze tych dokumentów, mało kto w ogóle czytał te dokumenty, po lekturze, że nie ma to sensu. Czy Komisja zajęła się tą sprawą? Oczywiście, zajęła się już dawno temu, bo dokumenty, które są w zasobach Komisji, są do czytania już więcej niż rok. Więcej niż rok. To, czy Komisja będzie wzywać na przesłuchania, zależy od tego, czy po lekturze tych dokumentów – ja już to mówię od paru miesięcy, ale powtórzę jeszcze raz – czy widać tam jakiekolwiek ślady możliwości nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, szefa CBA, ABW, Policji na swoich podległych funkcjonariuszy w celu niewłaściwego, nielegalnego działania lub nielegalnego zaniechania działań w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm i dziennikarzom. Otóż, według mojej wiedzy, nie ma tam śladu, żeby coś takiego było, chyba że pan chce swoich byłych kolegów specjalnie, gorliwie oskarżyć o coś. Byłoby mi trochę przykro. Ja przed pańskimi, przed pańską chęcią przesłuchiwania pańskich kolegów politycznych bronię ich, bo nic tam nie widzę takiego. Czy pan czytał chociaż jeden tom z tych akt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-449">
          <u xml:id="u-449.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Podobnie jak i pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-450">
          <u xml:id="u-450.0" who="#AndrzejCzuma">Ale czy pan czytał, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-451">
          <u xml:id="u-451.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie pośle, podobnie jak i pan, mam asystentów, którzy studiują te lektury. Pan ma…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-452">
          <u xml:id="u-452.0" who="#AndrzejCzuma">No i zobaczyli coś tam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-453">
          <u xml:id="u-453.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wie pan, jeżeli pan napisze w raporcie, że pan na podstawie analizy akt nie widzi żadnych nacisków, to ja się z tym zgadzam. Taka będzie konkluzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-454">
          <u xml:id="u-454.0" who="#AndrzejCzuma">Ja już napisałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-455">
          <u xml:id="u-455.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Już pan napisał? W raporcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-456">
          <u xml:id="u-456.0" who="#AndrzejCzuma">Tak. Już mam prawie raport gotowy, ponieważ uważam, że nie ma co dalej tego ruszać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-457">
          <u xml:id="u-457.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Do kiedy pan ten raport opublikuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-458">
          <u xml:id="u-458.0" who="#AndrzejCzuma">Na pewno przed wakacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-459">
          <u xml:id="u-459.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wie pan, jaka jest procedura – że ktoś, kto się z raportem nie zgadza, może zdanie odrębne napisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-460">
          <u xml:id="u-460.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-461">
          <u xml:id="u-461.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Czyli rozumiem, że parlamentarzyści…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-462">
          <u xml:id="u-462.0" who="#AndrzejCzuma">Jak pan wie, procedur przestrzegam. Dzisiejszy dzień jest tego dowodem. Pomyliłem się i wycofałem się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-463">
          <u xml:id="u-463.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…opozycji, rozumiem, przed publikacją się będą mieli możliwość zapoznania z tym raportem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-464">
          <u xml:id="u-464.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-465">
          <u xml:id="u-465.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-466">
          <u xml:id="u-466.0" who="#AndrzejCzuma">Z pewnością, jeżeli przekonam Komisję, co robię już od paru miesięcy, żeby zaniechać wzywania kogokolwiek w sprawie Sawicka – Wądołowski, to przyrzekam absolutnie, że tak napiszę, bo to jest podstawa tego. Mam tę przewagę nad panem, że ja czytam akta, a pan, zajęty wieloma rzeczami, ubolewam, nie czyta, ale to już, myślę, że pan się naprawi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-467">
          <u xml:id="u-467.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie pośle, każdy pracuje tyle, ile uważa za stosowne w tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-468">
          <u xml:id="u-468.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-469">
          <u xml:id="u-469.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Pan jest przewodniczącym tej Komisji i pan z tego tytułu od czterech lat już pobiera wyższe uposażenie, przypomnę panu to, i to pan kieruje pracami tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-470">
          <u xml:id="u-470.0" who="#AndrzejCzuma">Absolutnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-471">
          <u xml:id="u-471.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Więc jakby puentując, panie pośle, rozumiem, że jeśli pan napisze w raporcie, że po analizie przez pana akt nie widzi pan żadnych nacisków, to ja oczywiście nie będę wnioskował o wezwanie żadnych świadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-472">
          <u xml:id="u-472.0" who="#AndrzejCzuma">To jest oczywiste, dlatego że sprawa Sawicka – Wądołowski przewijała się w uzasadnieniach powołania tej Komisji przecież. Pan wie o tym, ale ja już pracuję w tym kierunku. Chyba że pan się uparł, żeby swoich kolegów zaatakować. To niech pan mi napisze w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-472.1" who="#AndrzejCzuma">Poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-473">
          <u xml:id="u-473.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja jeszcze chciałem zapytać o losy przesłuchania pana prokuratora Wełny. Kiedy ono ewentualnie się odbędzie i jaki jest… o zwolnienie z tajemnicy państwowej. Czekamy. Tak? Dobrze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-474">
          <u xml:id="u-474.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-474.1" who="#AndrzejCzuma">Nie widzę żadnych zgłoszeń, w związku z czym zamykam posiedzenie Komisji Śledczej, dziękując wszystkim za udział.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>