text_structure.xml 45.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MagdalenaKochan">Witam serdecznie wszystkich gości oraz panie i panów posłów. Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji przewiduje rozpatrzenie dwóch projektów dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MagdalenaKochan">Pierwszy z nich to, rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie sytuacji w zakładach pracy chronionej zatrudniających w dużym procencie osoby z orzeczeniem o znacznym i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Drugi zaś, to rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie uznania w polskim systemie orzecznictwa odrębnej niepełnosprawności dotyczącej osób głuchoniewidomych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MagdalenaKochan">Czy w sprawie porządku obrad ktoś z państwa posłów wnosi zastrzeżenia? Jeśli nie, to uznam, że przyjęliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia. Sprzeciwu nie słyszę. Zatem porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MagdalenaKochan">Witam serdecznie pana ministra oraz przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Witam przedstawicieli stowarzyszeń i organizacji, które zechciały wziąć udział w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Oddaję głos panu przewodniczącemu Parlamentarnego Zespołu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Markowi Plurze. Pan poseł prowadził posiedzenie podkomisji stałej do spraw osób niepełnosprawnych, od której otrzymaliśmy projekty dezyderatów. Panie pośle, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekPlura">Bardzo dziękuję. Pani przewodnicząca. Szanowni państwo. Serdecznie witam. Tak, jak powiedziała pani przewodnicząca, przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny są sprawy przekazane z podkomisji stałej do spraw osób niepełnosprawnych z marcowego posiedzenia. Chciałem się odnieść do pierwszej kwestii, a mianowicie do dezyderatu dotyczącego sytuacji w zakładach pracy chronionej, które w swojej strukturze zatrudnienia charakteryzują się dużym procentem pracowników z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekPlura">W czasie posiedzenia podkomisji, które miałem zaszczyt prowadzić, pod nieobecność pana przewodniczącego Mieczysława Kasprzaka, zapoznaliśmy się z sytuacją w tych zakładach. Była ona przedstawiona przez osoby reprezentujące to środowisko, głównie przez pracodawców prowadzących tego typu zakłady pracy. W toku dyskusji przyjęto jednogłośnie uchwałę podkomisji o skierowanie wniosku o podjęcie, rozważenie dezyderatu wzywającego rząd do wsparcia trudnej sytuacji prowadzenia działalności w tychże zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekPlura">Trudności wynikają przede wszystkim ze stosunkowo niskiej – co zresztą jest naturalne, wydajności pracowników z dużymi dysfunkcjami, zwłaszcza wzroku. Wynikają także z tego, że struktura tego typu zakładów, na ogół byłych lub jeszcze obecnych, tzw. spółdzielni inwalidów – tak to w pierwotnej formie się nazywało – to struktura kumulująca znaczną, często prawie blisko 100%, załogę osób niepełnosprawnych z dużymi dysfunkcjami. Stąd, po zapoznaniu się z argumentacją osób relacjonujących tę sytuację, uznaliśmy za ważne, aby zwrócić się do rządu o rozważenie wprowadzenia w życie mechanizmów, które pozwoliłyby wspierać działalność tego typu zakładów pracy. Przede wszystkim z tego powodu, że są one na ogół jedynym możliwym na danym terytorium miejscem pracy dla osób z tak dużą dysfunkcją. To po pierwsze. A po drugie, osoby z tak dużym stażem pracy w zakładzie o tego typu strukturze, jaką jest spółdzielnia inwalidów, czy zakład pracy chronionej, pracujące tam najprawdopodobniej po kilkanaście, często nawet kilkadziesiąt lat, to gdyby zakłady te przestały funkcjonować, to one miałyby ogromne trudności w znalezieniu pracy w innym zakładzie, zwłaszcza na otwartym rynku pracy. Stąd przygotowaliśmy ten dezyderat, który został złożony na posiedzenie Wysokiej Komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję, panie pośle. Otwieram dyskusję w tej sprawie. Kto z państwa, pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Bardzo proszę. Proszę o przedstawienie się głośno do mikrofonu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardMazur">Bardzo dziękuję. Nazywam się Ryszard Mazur. Jestem przewodniczącym Organizacji Pracodawców Zatrudniających Osoby Niewidome. Szanowna pani przewodnicząca, szanowni państwo. Zwracając się do podkomisji z naszym wnioskiem o objęcie specjalną troską, o zwrócenie uwagi na nasze zakłady pracy chronionej, mieliśmy na myśli przede wszystkim jedną rzecz – wspólna troska, jaką jest zatrudnienie osób niepełnosprawnych w naszym kraju. Przynosi ona pewne rezultaty. I myślę, że wiele satysfakcji może mieć Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, publikując swoje dane o wzroście zatrudnienia o 50 tys. osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RyszardMazur">Chciałbym jednak podkreślić jedną rzecz dotyczącą naszej formacji zakładów pracy chronionej. Jest to formacja niewydzielona w rzeczywistości dopiero na okoliczność aktualnej sytuacji, ale istnieje ona od samego początku ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. A zatem od 1991 roku, a potem od 1997 roku, kiedy tworzono tę ustawę. Za każdym razem w art. 28 tej ustawy, oprócz zakładów pracy chronionej rozliczających się z 40-procentowego wskaźnika, wyróżniano grupę zakładów pracy dla osób niewidomych, a później dodano osoby o schorzeniach psychicznych i umysłowo upośledzonych. Nie przypadkiem, bo te zakłady, ci ludzie zawsze na otwartym rynku napotykają na największe bariery, zarówno techniczne, jak i opory psychiczne potencjalnych pracodawców. I to nie tylko w okresie przemian gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RyszardMazur">Spółdzielczość niewidomych jako odrębna formacja funkcjonowała jeszcze w okresie rynku planowego. Wtedy próba zatrudnienia tych ludzi też szła opornie. Więc niepełnosprawni, niewidomi wzięli własny los w swoje ręce i korzystając z formuły relatywnie wolnej, jak na tamte czasy, czyli spółdzielczości, zaczęli zakładać w latach 50-tych własne zakłady. Sami byli właścicielami i decydentami i oczywiście nie bali się zatrudniać samych siebie. W efekcie udało się stworzyć tę enklawę, jaką była spółdzielczość niewidomych, w której osoby niewidome znalazły zatrudnienie. Te dokonania znalazły uznanie u projektodawców ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych i do dziś funkcjonują. Niestety, tak się stało, że w ferworze rozwoju zapisów tej ustawy i metod finansowania, niektóre środki, które trafiają do spółdzielni niewidomych, do zakładów Polskiego Związku Niewidomych najwyraźniej uległy takiemu okrojeniu, że przestały być skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RyszardMazur">Z 35 podmiotów funkcjonujących na początku przemian gospodarczych, które zatrudniały wtedy kilkanaście tysięcy osób niewidomych, zostało ich dzisiaj zaledwie 19, bo trzy są w likwidacji. Zatrudniają one tylko 1100 osób. Przy czym, tak się składa, że zmiany dokonane w poprzednich dwóch latach w tej ustawie z 2009 roku, uszczupliły wpływy środków do tych zakładów pracy. Jak wynika z porównania dofinansowania z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Systemu Obsługi Dofinansowania w roku 2008 z dofinansowaniem SOD w 2009 roku, według ankiet sporządzonych przez naszą organizację na reprezentatywnej próbie 14 podmiotów, spadło ono o 16,5%. To jest dużo jak na okres kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RyszardMazur">Już dziś znamy pewne propozycje nowelizacji ustawy, w której planowana jest także zmiana dofinansowania. Według szybkiej symulacji ankietowej także przeprowadzonej przez nas, w wielu zakładach nastąpił ubytek środków o dalsze 10%. To są takie dwa ciosy w stabilność finansową tych podmiotów. Musiały one wzbudzić nasz niepokój i musiały nas sprowokować do prośby o interwencję w sprawie dostrzeżenia naszego problemu. Nie jest on zadowalająco rozwiązywany, najogólniej mówiąc, przez państwo. Bo jak powiedziałem spadek zatrudnienia o 10,2%, to jest fakt.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#RyszardMazur">Zatrudnienie nie tylko w naszych zakładach dla niewidomych, ale także generalnie w zakładach pracy chronionej samych niewidomych, których jest tam jeszcze o kilkaset osób więcej, także spadło. Czyli problem zatrudnienia niewidomych istnieje. I jeśli w perspektywie nie chcemy skasować tej formacji, to musimy coś zrobić. Nasze propozycje ku temu zmierzają, aby to zatrudnienie ochronić.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#RyszardMazur">Powiem rzecz jeszcze jedną, istotną dla tej sprawy. Wielu niewidomych trafia w to środowisko w życiu dorosłym, niekoniecznie od urodzenia. O ile ludzie, którzy od urodzenia nie mają istotnej wady wzroku, są przez długi czas przez system szkolenia dostosowywany i przygotowywani do zatrudnienia. I mają szanse, jeśli się odpowiednio wysilą, aby zdobyć odpowiedni status zawodowy. Jednak znaczna część trafia w to środowisko w życiu dorosłym. Są ukształtowani, z takimi zawodami, jakie reprezentowali w swojej normalnej, poprzedniej egzystencji na otwartym rynku. I często wielu z nich nie jest w stanie już się „przezawodowić” szybko i sprawnie do nowych zawodów. Ale oni także muszą znaleźć zatrudnienie. Nie znajdą tego zatrudnienia na żadnym otwartym rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#RyszardMazur">My wbrew pozorom śledzimy losy naszych byłych pracowników. Tych, którzy odeszli, bo chcieli i tych, którzy musieli odejść, bo na przestrzeni ostatnich 20 lat redukcje gospodarcze także dotykały naszych pracowników. Wiemy, że tylko jednostki znalazły miejsce na otwartym rynku pracy. Natomiast cała reszta po prostu jest w domu i pozostała na rentach. To jest duży problem. Jesteśmy bardzo wdzięczny podkomisji, że skierowała dezyderat do rozpatrzenia na dzisiejsze posiedzeniu Komisji. Mamy dużą nadzieję, że z państwa pomocą uda nam się obronić sprawę zatrudnienia osób niewidomych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to proszę pana przewodniczącego Marka Plurę. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekPlura">Bardzo dziękuję. Treść dezyderatu, który przedłożyliśmy państwu, który macie państwo do dyspozycji, odzwierciedla wszystkie intencje, informacje, które otrzymaliśmy i które podjęliśmy podczas wspomnianego przeze mnie posiedzenia podkomisji stałej do spraw osób niepełnosprawnych. Natomiast koniecznie trzeba zauważyć, że czas, który upłynął od tamtego posiedzenia do dzisiejszego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny jest ważnym okresem. Przynosi on, bowiem nowe informacje o dotychczasowych formach, możliwych projektach wspierania m.in. zakładów pracy, o których mówimy. Stąd też chciałbym nadmienić, że obecny wówczas na posiedzeniu podkomisji pan minister Jarosław Duda odniósł się do tego, co państwo prezentowali w sposób wskazujący na możliwości wypracowania właśnie takich mechanizmów, które pozwoliłyby na utrzymanie zakładów pracy o dużej koncentracji osób niepełnosprawnych. Oczywiście tam i tylko tam, gdzie jest to konieczne ze względu na ich niepełnosprawność, a także wspomniane tutaj pewne nawyki w pracy, te przyzwyczajenia do określonej formy organizacji pracy jaką jest spółdzielnia, bądź zakład pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekPlura">Stąd pani przewodnicząca, jeżeli mógłbym prosić o odniesienie się pana ministra. Ten czas był ważny. Są różnice i nowe dane, co do kondycji dotychczas osiąganych instrumentów wsparcia. Być może nieco uległy one zmianie. Natomiast myślę, że intencja tego dezyderatu dalej pozostaje tak samo pełna i tak samo ważna. Tu chodzi przede wszystkim o ochronę najbardziej wrażliwego rynku pracy, z uwagi często na słabą kondycję gospodarczą właśnie tych podmiotów. One wyrastały w określonej tradycji gospodarczej sięgającej często wielu, wielu lat wstecz, innych warunków gospodarczych panujących w naszym kraju, innych warunków systemowych. Stąd każda zmiana w obszarze działania tych podmiotów budzi znaczące skutki. Nie dla dużej liczby pracowników, jak pan prezes wspomniał, jest to kilkanaście zakładów pracy, grupujących maksymalnie dwa, trzy tysiące osób. Ale sytuacja tychże osób jest bardzo wrażliwa, na zmiany powodujące zmniejszenie rentowności tych zakładów. To taki komentarz. Myślę, że to jest ważne dla zrozumienia tła, w jakim powstał ten dezyderat, jakim dziś będziemy go przyjmować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JarosławDuda">Bardzo dziękuję. Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Ten dezyderat oczywiście traktujemy jako kolejną mobilizację i wyzwanie. Niemniej jednak tak, jak zauważył pan przewodniczący Marek Plura, od tego czasu, kiedy rozmawialiśmy, a wielokrotnie rozmawialiśmy, przynajmniej kilka razy, ja sam też brałem w tych rozmowach udział, sytuacja zmieniła się, a przynajmniej ustabilizowała. W tym sensie ustabilizowała się, że nie mamy – na dzisiaj – tendencji spadkowej wśród zatrudnianych osób ze szczególnymi schorzeniami.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JarosławDuda">Nasze rozmowy zarówno z Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych jak i z Zarządem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych już przyniosły określone efekty. Mam nadzieję, że przyniosą jeszcze większe. Temat jest nam znany i oczywiście rozpoznany. Zatrudnienie osób niepełnosprawnych ze szczególnymi schorzeniami, a w szczególności osób niewidzących i niedowidzących, jest priorytetem z uwagi na osłonę tej grupy osób. Muszą one być szczególnie traktowane, żeby zachować swój udział na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JarosławDuda">Na wstępie chciałem tylko powiedzieć, pokazać pewną skalę, ponieważ nie mogę się do końca zgodzić z panem przewodniczącym, moim przedmówcą. Ale to tylko tytułem informacji. Być może jest tak, że w reprezentowanych przez państwa, w państwa organizacjach, zrzeszonych w spółdzielni niewidomych, odnotowaliście w statystykach ten spadek. Natomiast w skali kraju, na przykład w pierwszym półroczu 2007 roku niewidomych ze znacznym i z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności było zatrudnionych 3724 osoby. Natomiast na dzisiaj, czyli dane na koniec drugiego półrocza 2009 roku, jest to 4168 osób. Więc mamy wzrost w skali kraju.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JarosławDuda">Być może w państwa obszarach, które analizujecie jest spadek zatrudnienia. Natomiast nie ma tendencji ogólnokrajowej, która pokazywałaby, że osoby ze schorzeniami specjalnymi tracą pracę, czy też są specjalnie narażone na utratę tej pracy. Co oczywiście nie zwalnia nas od tego, żeby szybko przygotowywać specjalne nowe albo też bardziej konsekwentne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JarosławDuda">Chcę tylko przypomnieć państwu, że po tych rozmowach doszliśmy do określonych uzgodnień. Ich wynikiem są między innymi zaproponowane przez posłów przepisy mówiące o projektowanej nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych, a w niej przepisy mówiące o tym, że ta grupa będzie podlegała szczególnie określonej ochronie. W ramach oszczędności, które musimy poczynić, w innych dosyć istotnych zmianach tej ustawy, to akurat grupa osób niepełnosprawnych ze schorzeniami specjalnymi, będzie specjalnie chroniona poprzez zapisy nowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JarosławDuda">My oczywiście ten dezyderat bardzo gruntownie analizujemy. Część tych postulatów jest już, w moim przekonaniu, na ukończeniu, w sensie zaproponowania. Część jeszcze wymaga dopracowania. Ale ja mam przynajmniej takie poczucie, myślę, że państwo to potwierdzicie, że rozmawiamy na każde państwa życzenie, wtedy, kiedy chcecie i ustalamy sposób dalszego postępowania i zmian legislacyjnych, po to, żeby grupy te były szczególnie chronione.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JarosławDuda">Zdecydowanie chcę zwrócić uwagę, że być może problem jest głównie w formule spółdzielni inwalidów. W tym wydaniu jest nieadekwatna do czasu i miejsca. A mianowicie, nie ma spadku generalnego, globalnego w tym obszarze zatrudnienia, natomiast w spółdzielczości ma ono definitywnie wymierny efekt. Nie chciałbym przez to powiedzieć, że jesteśmy jakby ukierunkowani na to, żeby jakieś działania podejmować w kierunku gruntownych zmian, co do spółdzielczości osób niewidomych czy niedowidzących. Dlatego, że moim zdaniem, taka koncentracja osób jest możliwa tylko w tego typu formule. Te osoby, jak państwo słusznie w naszych dyskusjach podkreślacie i my się absolutnie z tym zgadzamy, nie będą mieć szansy na znalezienia zatrudnienia w innych obszarach, nawet w zakładach pracy chronionej, już nie mówiąc o otwartym rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JarosławDuda">Przyjmujemy, jak powiedziała pani przewodnicząca, jako wyzwanie, ale też jako zadanie do dalszych prac. Ten dezyderat uznajemy i dla nas jest on istotny z punktu widzenia dalszych, wspólnych możliwości wypracowywania jeszcze lepszych rozwiązań, o których m.in. będzie mowa w projektowanej nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Jeszcze jeden głos w dyskusji. Bardzo proszę o przedstawienie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardZyskowski">Bardzo dziękuję. Ryszard Zyskowski. Jestem prezesem Spółdzielni Niewidomych w Białymstoku. Pani przewodnicząca, panie ministrze. To, na co my zwracamy uwagę, to koncentracja. Inny, bowiem jest problem wtedy, kiedy w zakładzie jest zatrudnionych 10% osób o znacznym, umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. A inny jest problem wtedy, kiedy tych osób mamy 50%. 50% to jest średnia zatrudnienia w naszych zakładach pracy. 50% osób jest ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności z tytułu wzroku. Oczywiście my wiemy o tych danych, że zatrudnienie niewidomych w innych zakładach wzrosło. Ale jeżeli porównamy 12 tys., było kiedyś takie zatrudnienie, a teraz 3700 osób, jak pan minister mówił – do 4000, to jaki tutaj mamy sukces?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RyszardZyskowski">Problem jest bardzo poważny i my zwracamy uwagę na koncentrację. Oczywiście przy rozproszeniu zatrudnienia w różnych zakładach tego problemu nie widać. Ale jeżeli te zakłady byłyby zlikwidowane, upadłyby z uwagi na to, że w porę nie podjęto stosownych działań, to spośród tysiąca osób niewielu znajdzie zatrudnienie. Zawsze zatrudnienie w tych zakładach pracy oscylowało w takim wymiarze. Czy to jeszcze przed rokiem 1990, czy po tym roku.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#RyszardZyskowski">Chcę podkreślić jeszcze jedno. Liczba zakładów pracy chronionej z 450, które funkcjonowały przed rokiem 1990, wzrosła do 3500, a teraz oscyluje w granicach 2000. Nie powstał ani jeden zakład, który zatrudniałby w takiej koncentracji osoby o szczególnych schorzeniach. I na to jeszcze raz chcielibyśmy zwrócić uwagę. Możemy ten temat rozwodnić, jeżeli będziemy mówili o zatrudnieniu, gdzie tej koncentracji nie ma. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję. Zanim oddam głos panu ministrowi, zapytam jeszcze raz, czy ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji? Byłoby dobrze gdybyśmy zebrali je wszystkie i wówczas pan minister miałby szanse odnieść się do nich. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzySzreter">Jerzy Szreter...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MagdalenaKochan">Najmocniej przepraszam, bardzo proszę mówić do mikrofonu, bo nagrywamy całość posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzySzreter">Szreter, Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Inwalidów i Spółdzielni Niewidomych. W tej kwestii tylko jedną sprawę chciałem wnieść, podzielając tu obawy kolegów ze spółdzielni niewidomych. Mianowicie, z repertuarem środków, którymi się wspiera osoby o ciężkich schorzeniach trzeba bardzo uważać, aby nie stało się to, co w 2009 roku. Wtedy osobom o najcięższych schorzeniach dodano nominalnie sporo środków. Jednocześnie okazało się, że wprowadzono – z powodu wymogów europejskich, ogranicznik – 75% zarobków. Spowodował on, że nikt z tych osób... Nikt to trochę przesada, ale prawie nikt. Statystycznie biorąc, to wszyscy są na granicy 75%.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzySzreter">O co mi chodzi? Chodzi o to, aby projektując środki na przyszłość, unikać działań pozornych. Na przykład w różnych rozwiązaniach proponuje się podniesienie dla tych osób z najcięższym schorzeniem jeszcze o 23%, czy 30% Systemu Obsługi Dofinansowania. To, to jest niby dobrze adresowane działanie, ale de facto i tak ono nic nie kosztuje. Równie dobrze można dać milion, ponieważ nikt tego nie dostaje, bo wszyscy są na „ograniczniku” 75%. Chodzi mi o jedno na przyszłość, jako memento. Żeby pamiętać o unikaniu działań czasami pozornych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję. Czy ktoś jeszcze z państwa chce zabrać głos w dyskusji? Zanim oddam głos panu ministrowi, chciałam wszystkich państwa serdecznie przeprosić za perturbacje związane z prowadzeniem dzisiejszych obrad. Sytuacja wygląda tak. Pan przewodniczący Komisji i dwójka wiceprzewodniczących jest na urlopach. Pan wiceprzewodniczący Stanisław Szwed w tej chwili zadaje pytanie w debacie budżetowej. A za chwilę po tym punkcie obrad, po debacie na temat stanu finansów państwa, jest przewidziany punkt obrad dotyczący Rzecznika Praw Dziecka, w którym przewodnicząca dzisiejszych obrad jest sprawozdawcą naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MagdalenaKochan">Za chwilkę oddam prowadzenie obrad panu przewodniczącemu Stanisławowi Szwedowi. Mam nadzieję, że zdąży. Przed chwilą otrzymałam informację z Sekretariatu Posiedzeń Sejmu, że ten punkt dobiega końca. Zaraz będę tam potrzebna, żeby w naszym imieniu zabrać głos. Przepraszam za te perturbacje, ale one wynikają po prostu z takiego, a nie innego sposobu pracy Sejmu RP. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję. Postaram się odpowiedzieć w kilku zdaniach. Nie mogę się zgodzić z tym, co mówi pan prezes Szreter o pozorowanych działaniach. Doskonale pan prezes wie, że to nie jest wynikiem naszych rozstrzygnięć, a tylko rozstrzygnięć Komisji Europejskiej. Jeśli pan prezes wie, to ja łaskawie chciałem zwrócić uwagę, że to nie jest model przez nas wypracowany, ani też we współpracy z państwem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JarosławDuda">Chciałem zwrócić uwagę, że ten postulat mówiący o tym, żeby podnieść limit dofinansowania powyżej 75% wynagrodzenia, bo taki pojawia się w tym dezyderacie, to jest postulat nie do Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, nie do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a tylko do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W tej sytuacji nie umiem dostrzec pozorowanych działań. Jak również nie mogę się zgodzić z tym, że mamy do czynienia z jakimś rozmywaniem tematu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JarosławDuda">Wydaje się, że konsekwentnie krok po kroku, były przedstawiane nasze uzgodnienia ze spotkań. No, bo dzisiaj brzmi to inaczej, jak rozmawialiśmy poprzednim razem. Państwo oczekiwaliście na te zmiany. One zostały wypracowane i jest perspektywa kolejnych uszczegółowień i doprecyzowań. Więc nie widzę tutaj rozmywania tematu. Poza tym pan prezes z Białegostoku był łaskaw mówić o zakładach tylko na chronionym rynku pracy. Proszę zwrócić uwagę, że te 4000 osób dzisiaj, a precyzyjnie mówiąc, to jest 4168 osób tylko na chronionym rynku pracy. Na otwartym rynku również mamy dosyć znaczącą ilość osób niewidomych, aktywnych zawodowo. Ja rozumiem, że z nostalgią... Ja też bardzo chciałbym dojść do tego, żeby było 12.000 osób zatrudnionych w systemie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JarosławDuda">Natomiast dzisiaj konsekwentnie ten stan zatrudnienia zwiększa się. A co mnie cieszy osobiście, że również otwarty rynek pracy reaguje nie odpychająco, a jest otwarty, przyjmuje do pracy również osoby z tego typu schorzeniami. Chciałbym jeszcze tylko dodać, że ta liczba, jak już mówiłem, z roku na rok wzrasta, po tym okresie zapaści, która była kilkanaście lat temu. Ale to też jest wynikiem tego...</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JarosławDuda">Pan mówi o tym, że nie powstają nowe spółdzielnie. No nie powstają. W ogóle, jeśli się utrzymują, to jest dobrze. Ale taki jest dzisiaj czas i takie jest wyzwanie rynkowo-gospodarcze. Co nie znaczy – jeszcze raz chcę to podkreślić – to państwu mówiłem, że póki będę pełnił swoją funkcję – deklaruję to, że nie ma lepszego sposobu na koncentrację osób z niepełnosprawnością wzroku, osób niewidomych i niedowidzących, jak w jednym miejscu, w spółdzielni lub w innym wydaniu. Jak się okazuje spółdzielczość jest dzisiaj jeszcze najbardziej przyjazna dla tych osób i ona utrzymuje je w zatrudnieniu. Dlatego będziemy te rozwiązania w tej nowelizacji, o której mówiłem, wspierać Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję, panu ministrowi. Za chwilę poddam ten dezyderat pod głosowanie z jednym tylko zastrzeżeniem. Jest kilka literówek i kilka błędów gramatycznych. Jeśli państwo dadzą delegację prezydium Komisji do tego, żeby te niedociągnięcia poprawić, to będziemy wdzięczni, oczywiście nie ingerując w sferę merytoryczną. Nie widzę sprzeciwu. Rozumiem, że panie i panowie posłowie zgadzają się z moją propozycją.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MagdalenaKochan">Zatem poddaję pod głosowanie treść dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji w zakładach pracy chronionej zatrudniających w dużym procencie osoby z orzeczeniem o znacznym i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MagdalenaKochan">Kto z państwa jest za przyjęciem? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MagdalenaKochan">Kto z państwa posłów jest przeciwny? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MagdalenaKochan">Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MagdalenaKochan">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MariaWójcik">Jednomyślnie 16 głosów – za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo serdecznie dziękuję. W drugiej części posiedzenia mamy rozpatrzenie dezyderatu dotyczącego orzecznictwa w sprawach osób głuchoniewidomych. Przekazuję prowadzenie obrad panu przewodniczącemu Stanisławowi Szwedowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Mamy projekt dezyderatu nr 8. Bardzo proszę przewodniczącego podkomisji stałej pana posła Marka Plurę o omówienie go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekPlura">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Na tym samym posiedzeniu podkomisji stałej do spraw osób niepełnosprawnych, w marcu tego roku, członkowie podkomisji jednogłośnie podjęli decyzję o skierowanie do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny projektu dezyderatu w sprawie orzecznictwa dotyczącego osób głuchoniewidomych.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekPlura">Po wysłuchaniu opinii środowiska, osób reprezentujących Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym uznaliśmy, iż zasadnym jest podjęcie wszystkich możliwych działań, co do wprowadzenia odrębnego kodu do systemu orzecznictwa dla osób niepełnosprawnych dotkniętych zarówno dysfunkcją wzroku jak i słuchu w stopniu istotnie znaczącym. Przede wszystkim z tego powodu, iż złożenie tych dwóch dysfunkcji potęguje niesamodzielność osoby z takim rodzajem niepełnosprawności. Tymczasem w obowiązującym systemie orzecznictwie osoby te są orzekane albo z tytułu utraty wzroku albo z tytułu utraty słuchu. To w sposób niepełny odzwierciedla ich sytuację życiową, stopień ich niepełnosprawności.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarekPlura">Po wysłuchaniu opinii środowiska i pana ministra Jarosława Dudy podjęliśmy decyzję o skierowaniu dezyderatu do Wysokiej Komisji. Zaznaczam, że również czas jaki upłynął, podobnie jak w poprzednim dezyderacie, moim zdaniem, przyczynił się do postępu w tej sprawie. Prace nad wprowadzeniem tego kodu do systemu orzecznictwa, jak mi wiadomo, trwają. I dlatego, panie przewodniczący, jeśli można prosiłbym, może mniej standardowo, o odpowiedź pana ministra, co do postępu tych prac, bo łatwiej wtedy będzie podjąć dyskusję na temat dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JarosławDuda">Jeśli można panie przewodniczący, pani dyrektor Pomierna przedstawi szczegółową informację na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AlinaWojtowiczPomierna">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Chcę zapewnić, że pracujemy nad wprowadzeniem kolejnego kodu do systemu orzecznictwa, kodu o którym dzisiaj rozmawiamy. Prace nad zdefiniowaniem pojęcia głuchoślepoty trwają w Biurze od kilku miesięcy. Obecnie jesteśmy na etapie konsultowania przyjętej, zaproponowanej przez nas definicji z lekarzami-orzecznikami z powiatowych i wojewódzkich zespołów do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności. Prosiliśmy o taką konsultację w kwietniu, prosiliśmy w lipcu br. Rzecz jest ważna, dlatego, że dobre zdefiniowanie tego pojęcia, będzie wyznaczało pewne standardy postępowania dla lekarzy-orzeczników. I myślę, że tutaj jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia konsensusu, także ze stroną społeczną. Albowiem nie jest tajemnicą, że definicja, którą zaproponowano w Biurze nieco odbiega od definicji proponowanej przez stronę społeczną. Osobiście jestem dobrej myśli w tej sprawie i jestem przekonana, że uda nam się wypracować rozsądny kompromis. W taki sposób, żeby rzeczywiście osoby głuchoniewidome mogły otrzymać swój własny kod i mogły być orzekane według określonych standardów, które będą przestrzegane przez wszystkich lekarzy-orzeczników na obszarze całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AlinaWojtowiczPomierna">Ze swej strony chcę zapewnić, że Biuro dołoży wszelkich starań, aby prace nad wprowadzeniem nowego kodu postępowały tak szybko, jak to jest możliwe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję pani dyrektor. Bardzo proszę otwieram dyskusję. Kto z państwa gości, pań i panów posłów chciałby zabrać głos w sprawie projektu dezyderatu? Nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekPlura">Przewodnicząca, która jest tam za filarem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławSzwed">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MartaLempart">Bardzo dziękuję. Witam serdecznie. Marta Lemapart Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym. Szanowni państwo. Przede wszystkim w imieniu Towarzystwa chciałabym wyrazić wdzięczność spowodowaną tym, że państwo chcieliście się w tej sprawie spotkać. Chcieliście nas wesprzeć i zechcieliście nas wysłuchać.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MartaLempart">To jest wydarzenie historyczne dla polskiego ruchu na rzecz osób głuchoniewidomych. Tak samo kamieniem milowym było również posiedzenie podkomisji, które odbyło się w tej sprawie w lutym tego roku. Doceniamy to, mamy wielką nadzieję, że te nasze spotkania i nasze rozmowy nie pójdą na marne. Rzeczywiście jesteśmy bliżej tej zmiany niż kiedykolwiek wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MartaLempart">To jest właściwie wszystko, co mamy w tym momencie do powiedzenia. Dlatego, że rzeczywiście bardzo intensywnie współpracujemy z Biurem Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, wymieniamy się materiałami, wymieniamy się opiniami, spotykamy się. No i stąd nasza nadzieja, i stąd nasza wdzięczność.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MartaLempart">Liczymy bardzo na to, że sprawa kodu, sprawa uznania głuchoślepoty jako niepełnosprawności zakończy się pozytywnie do końca tego roku. Tak, jak to było wcześniej mówione. I z tego jak wygląda nasza współpraca, i z tego ile wsparcia otrzymujemy, możemy wnioskować, że rzeczywiście jest na to nadzieja. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Jest dobra wola strony rządowej i organizacji i również nas posłów, żeby to przyjąć i znaleźć dobre rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławSzwed">Jeżeli nie ma uwag, to tak, jak w poprzednim dezyderacie zaproponuję żeby państwo wyrazili zgodę, że ewentualne uwagi nie merytoryczne, ale jakieś językowe, żebyśmy mogli jeszcze poprawić w prezydium Komisji. Jeżeli nie ma uwag, to poddaję pod głosowanie projekt dezyderatu. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MartaLempart">Przepraszam bardzo. Szef mi zwrócił uwagę, że do treści dezyderatu mielibyśmy jeszcze sugestie. Czy szef mógłby je przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławSzwed">Bardzo proszę je przedstawić jeszcze przed ostatecznym głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzKozłowski">Bardzo dziękuję. Ja też chciałem powiedzieć tylko słowo podziękowania od środowiska głuchoniewidomych. Jestem osobą głuchoniewidomą i reprezentuję to środowisko...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławSzwed">Jakby pan mógł się nam przedstawić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#GrzegorzKozłowski">Natomiast po zapoznaniu się z proponowaną treścią dezyderatu mamy taką sugestię. Po pierwsze, chcielibyśmy bardziej jeszcze zaakcentować korzyści. Tam jest wymienione kilka korzyści, które zostaną osiągnięte dzięki temu dezyderatowi, dzięki uznaniu kodu głuchoślepoty i orzekania w tej sprawie. Taka rzecz bardzo ważna, która utrudnia nam skuteczną pracę w stowarzyszeniu. Mamy definicję i nie jesteśmy w stanie dokładnie oszacować, ocenić liczby osób głuchoniewidomych. Takich danych nie można uzyskać z dotychczasowych systemów. Tam są osoby, jak wspomniał pan poseł Plura, niesłyszące, niewidzące i bardzo trudno jest ocenić ile tak naprawdę jest osób głuchoniewidomych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#GrzegorzKozłowski">Bardzo często konstrukcja projektów i programów pomocowych bazuje na tym, jaka jest populacja. Więc myślę, że warto byłoby w tych korzyściach dodać taką uwagę, dopisać to na końcu dezyderatu. I niesłychanie ważne jest też dla osób głuchoniewidomych to, że mając, wiedząc, że istnieje ten kod łatwiej uzyskują tożsamość, samookreślenie. I to też nie jest tak wyraźnie podkreślone w treści dezyderatu. Jeśli byłaby taka możliwość, to bylibyśmy wdzięczni za zaakcentowanie tego. Podzielam również pogląd pani dyrektor. Pani Marta też o tym mówiła. Rzeczywiście pracujemy bardzo intensywnie nad wypracowaniem właśnie tej definicji, określenia, kto to jest osoba głuchoniewidoma, bo to jest niesłychanie ważne.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#GrzegorzKozłowski">Chciałbym podkreślić, że ogromnie ważne, to znaczy cenimy sobie bardzo zdanie lekarzy-orzeczników, wszystkich osób, które mają ogromne doświadczenie w ocenianiu niepełnosprawności wszelkiego rodzaju. Chcielibyśmy zasugerować, jeśli można, aby w ramach rozporządzenia powstało jakby bardzo konkretne podkreślenie, kim jest osoba głuchoniewidoma. Bez takiego precyzyjnego odwoływania się do parametrów, progów liczbowych, tak, jak to dzieje się w przypadku jedenastu niepełnosprawności. Co absolutnie nie oznacza, że jesteśmy przeciwni jakiemuś precyzowaniu konkretnie kto, jaki ubytek wzroku, ubytek słuchu miałby określać taką osobę głuchoniewidomą. Ale proponowalibyśmy, żeby było to zawarte w standardach, które Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych przygotowuje właśnie dla lekarzy, dla komisji orzeczniczych. W naszym odczuciu, to jest właściwe miejsce na to, żeby zawrzeć tam takie uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#GrzegorzKozłowski">Jeśli byłaby taka możliwość, to mielibyśmy sugestię, aby w dezyderacie została zawarta taka wzmianka, taka sugestia, która związałaby nas w tej pracy. To tyle takich uwag merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo za ten głos. Ja ten głos potraktowałbym jako głos do protokołu. Nie mamy przygotowanych jeszcze jakichś dodatkowych propozycji. Jest to również kwestia uzgodnień, które tutaj państwo deklarujecie. Myślę, że w dalszych pracach już nad konkretnymi przepisami, jesteście w stanie wypracować kompromis, który zostanie nam przedstawiony. Dlatego proponuję, żebyśmy przyjęli w zaproponowanej wersji dezyderat nr 8 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny do Ministra Pracy i Polityki Społecznej uchwalony w dniu dzisiejszym w sprawie uznania w polskim systemie orzecznictwa odrębnej niepełnosprawności dotyczącej osób głuchoniewidomych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławSzwed">Kto z państwa jest za przyjęciem takiej propozycji dezyderatu? Proszę o podniesienie ręki i liczymy głosy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StanisławSzwed">Kto z państwa jest przeciwny? Nie słyszę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#StanisławSzwed">Kto się wstrzymał od głosu? Nie widzę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#StanisławSzwed">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MariaWójcik">Jednomyślnie 13 głosów – za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Jeszcze głos pana przewodniczącego Marka Plury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekPlura">Panie przewodniczący. Chciałem państwu serdecznie podziękować, tu zwracam się do członków Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, za przyjęcie obydwu projektów dezyderatów, przedstawionych przeze mnie w imieniu uczestników posiedzenia podkomisji stałej do spraw osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MarekPlura">Jednocześnie chciałem bardzo podziękować panu ministrowi, Pełnomocnikowi Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych za to, że w obydwu tych obszarach prace nie ograniczyły się do oczekiwania na dezyderat. W związku z tym, że umówiliśmy się na taką jego formę, jeszcze niesprecyzowaną w konkretnej treści, to te prace w omawianych dzisiaj obydwu obszarach postępowały, co z zadowoleniem możemy również dzisiaj skontestować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani chciała zabrać głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MagdalenaJanczewska">Magda Janczewska Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej. Mam taką drobną refleksję pod koniec dzisiejszego posiedzenia. Wczoraj usilnie prosiliśmy o możliwość otrzymania wcześniej dezyderatu. Właśnie po to, żeby uniknąć takiej sytuacji, jaką mieliśmy przed chwilą, że jedna ze stron ma propozycję zmiany, ale nie była w stanie jej przygotować, ponieważ z dokumentem zapoznała się dopiero na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MagdalenaJanczewska">Stąd mam usilną prośbę. Czy jest możliwość, mimo wszystko, skoro nas państwo zapraszacie na dyskusję i chcielibyście, żeby ta dyskusja była merytoryczna, i żebyśmy byli do niej dobrze przygotowani, dostawania troszeczkę wcześniej nawet dokumentów roboczych. Po to, żeby móc rzetelnie przygotować się, żeby móc przygotować konkretne poprawki, konkretne nasze sugestie, które mogłyby wnieść jakieś walory merytoryczne do tych dezyderatów. Proszę wziąć pod uwagę naszą prośbę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Myśmy w tej sprawie powołali podkomisję. Tu bardzo bym prosił pana przewodniczącego podkomisji, żeby te kwestie wyjaśnił. Żeby tam te sprawy merytoryczne przesądzać, bo później na posiedzeniu Komisji jest trochę trudniej. Tym bardziej, że dzisiaj trwa debata w Sejmie na temat sytuacji podatkowej. W tej chwili jest debata o Rzeczniku Praw Dziecka, gdzie nasi członkowie też uczestniczą. Części osób nie ma. Stąd ta praca w podkomisji jest bardzo ważna. Dlatego ja zachęcam do pracy w podkomisji, takiej merytorycznej. Może pan przewodniczący wyjaśni sprawy proceduralne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekPlura">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Oczywiście nie jestem przewodniczącym podkomisji. Pozwolę sobie zabrać głos jako prowadzący wówczas posiedzenie podkomisji, pod nieobecność spowodowaną problemami zdrowotnymi pana przewodniczącego Mieczysława Kasprzaka. Też w formie pewnej refleksji. Oczywiście pani uwaga jest właściwa, ale przede wszystkim, co do trybu pracy nad ustawami. Być może częściowo także nad uchwałami. Inną formą emanacji mandatu poselskiego jest dezyderat. Jest to forma przede wszystkim dotycząca pewnej postawy, pewnego wyrażenia intencji przez posłów. I ona ma swój tok rozpatrywania zupełnie inny, daleki od formy konsultacji społecznych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekPlura">To, co powoduje, że określone dezyderaty są podejmowane i na ogół są przyjmowane, to warunek wcześniejszego wniesienia ich do odpowiedniej Komisji, na ogół drogą standardową, pisemną. Są to wnioski o podjęcie tego typu działań, opisujące daną sytuację. I do tego przede wszystkim zapraszam. Zaś osobiście daleki jestem od roboczej pracy nad wewnętrznymi dokumentami, które są podstawą do przygotowania projektów zwłaszcza dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MarekPlura">Bardzo dziękuję za państwa społeczną czujność. Osobiście zapraszam do tego, aby w pełni standardowej formie kierować swoje wnioski do przewodniczącego Komisji albo w formie pozwalającej na szerszą, powiedzmy luźniejszą, co do zasad dyskusji, do mnie jako przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławSzwed">Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławSzwed">Bardzo dziękuję za uczestnictwo w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#StanisławSzwed">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>