text_structure.xml 80.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo. Witam serdecznie wszystkich gości oraz panie i panów posłów. Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Przepraszam za małe spóźnienie. Winda była poza moim zasięgiem i dlatego ugrzęzłem. Bardzo przepraszam tych wszystkich, którzy byli punktualnie i czekali na mnie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">W projekcie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji mamy do rozpatrzenia dwa punkty. W pierwszym punkcie – pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 2021). Natomiast w punkcie drugim – rozpatrzenie sprawozdania podkomisji stałej do spraw rodziny i praw kobiet o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 1597).</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Czy są uwagi do takiej propozycji porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji? Uwag nie słyszę. Zatem uznaję, że Komisja zatwierdziła porządek dzienny posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy zatem do jego realizacji. Bardzo proszę przedstawicielkę wnioskodawców projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 2021) panią poseł Annę Bańkowską o jego przedstawienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowne panie i panowie posłowie. Pragnę przedstawić uzasadnienie do projektu ustawy, której inicjatorem jest Klub Poselski Lewicy. Dotyczy on zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AnnaBańkowska">Obowiązujące zasady przyznawania prawa do świadczeń rodzinnych wynikające z ustawy o świadczeniach rodzinnych, a szczególnie bardzo niski, nie zmieniany próg dochodowy oraz niskie kwoty zasiłków powodują, że ustawa ta nie spełnia, w naszym przekonaniu, w sposób odpowiedni swojej roli. Daje bowiem prawo do jedynie symbolicznej pomocy rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AnnaBańkowska">Dlatego uznaliśmy, że niezbędne jest zaproponowanie zmian, które mają na celu zwiększenie pomocy finansowej rodzinom wymagającym wsparcia. Jest to, naszym zdaniem, tym bardziej potrzebne, ponieważ w dobie pogarszającej się sytuacji materialnej wielu rodzin, szczególnie ostatnio w okresie, kiedy dotyka nas wszystkich kryzys i bezrobocie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AnnaBańkowska">Często pomoc państwa jest udzielana w formie symbolicznej, ale dla wielu ludzi stanowi to główne, żeby nie powiedzieć, jedyne źródło dochodu gwarantujące jakieś szanse egzystencji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AnnaBańkowska">Kryteria dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych wynoszą obecnie 504 zł na osobę w rodzinie lub 583 zł w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym. Tutaj chcę powiedzieć, że to kryterium dochodowe jest o ponad 200 zł niższe niż w przypadku, na przykład udzielania wsparcia rodzinom w formie alimentów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AnnaBańkowska">W przypadku, gdy państwo pomaga dzieciom za rodzica, który nie łoży na własne dziecko, kwota uprawniająca do alimentów wynosi 725 zł. Natomiast kryterium dochodowe w ustawie o świadczeniach rodzinnych to 504 zł. Chcę również wspomnieć, że obecne kryterium dochodowe jest dużo niższe niż minimum socjalne.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AnnaBańkowska">Minimum socjalne nie jest takim kryterium, które powinno być w pełni wypełnione. Ale muszę to naświetlić. Otóż w 2008 roku minimum socjalne na jedną osobę w rodzinie kilkuosobowej wynosiło 820 zł. Przypominam, że w świadczeniach rodzinnych dochód brutto wynosi 504 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AnnaBańkowska">W 2008 roku 2 miliony 600 tysięcy rodzin miało dochód poniżej 504 zł na osobę w rodzinie. Oczywiście dużo większa liczba rodzin miała dochód poniżej minimum socjalnego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AnnaBańkowska">O czym to świadczy? Świadczy to bowiem o tym, że w Polsce wiele rodzin żyje w biedzie. Według danych statystycznych 22 proc. polskich dzieci żyje w ubóstwie. I to wcale nie w rodzinach wieloosobowych. Tu dane statystyczne odnosiły się do rodzin z jednym lub z dwójką dzieci. Bieda dotyka, chcę wyraźnie to podkreślić, nie tylko rodziny wielodzietne lub niepełne, ale również mające na utrzymaniu jedno lub dwoje dzieci. Półtora miliona takich rodzin, z jednym lub z dwójką dzieci korzystało z praw do świadczeń rodzinnych. Czyli te półtora miliona rodzin miało dochody poniżej 504 zł na osobę w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AnnaBańkowska">Milion rodzin pobierających świadczenia osiągało dochody – uwaga milion rodzin – poniżej 252 zł na osobę w rodzinie. W tych złych warunkach, gdzie dochód był poniżej 252 zł na osobę, żyło ponad milion 700 tysięcy dzieci.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że musi to boleć posłów z Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jeśli głębiej analizować dane statystyczne, to trzeba powiedzieć, że ponad 170 tysięcy dzieci żyło w rodzinach, które nie uzyskują żadnego gwarantowanego dochodu. Liczą tylko na pomoc państwa i na filantropię. Dlatego między innymi, biorąc pod uwagę tylko dane statystyczne Klub Poselski Lewicy złożył omawiany projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AnnaBańkowska">Mamy świadomość, że wydatki na różne formy wsparcia rodzin z budżetu państwa są duże. W 2008 roku bowiem wydatki na świadczenia rodzinne wyniosły prawie 7,4 mld zł. Były aż o 6,6 proc. niższe niż rok wcześniej ...</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AnnaBańkowska">Przepraszam, bądźcie trochę ciszej, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AnnaBańkowska">Z czym mamy do czynienia? Obowiązująca ustawa powoduje spadek liczby wypłacanych zasiłków rodzinnych. W 2008 roku wypłacono niespełna 7 milionów 800 tysięcy zasiłków rodzinnych. Było to aż o pół miliona mniej zasiłków, czyli o 12 proc. mniej zasiłków niż w 2007 roku. I aż o półtora miliona mniej niż w 2005 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AnnaBańkowska">W 2008 roku o 20 proc. mniej w porównaniu do 2007 roku wypłacono dodatków do zasiłków z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego. O 7 proc. mniej dodatków do zasiłków z tytułu kształcenia i rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych. O 11 proc. mniej dodatków do zasiłków z tytułu wychowywania dzieci w rodzinach wielodzietnych, i tak dalej, i tak dalej.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#AnnaBańkowska">Mówię tylko o danych statystycznych odnoszących się do lat 2007 – 2008. Biorąc pod uwagę liczbę wypłaconych zasiłków w roku 2005 w porównaniu do 2008 roku, to mamy aż o półtora miliona mniej wypłaconych zasiłków.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#AnnaBańkowska">Czy to oznacza, że ubyło nam rodzin wymagających pomocy? Że poziom życia rodzin znacznie się podwyższył? Nie. W tym czasie wzrosły wynagrodzenia, ale równocześnie wzrosły koszty utrzymania. Oznacza to, że w sytuacji kiedy koszyk zakupów dla jakiejś rodziny oparty był o dobra, których ceny rosły szybciej niż wzrost przeciętnego wynagrodzenia, to mimo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia ich sytuacja materialna się w ogóle nie poprawiła. A na skutek zamrożenia progów dochodowych uprawniających do świadczeń z ustawy o świadczeniach rodzinnych uprawnienia do zasiłków straciło półtora miliona dzieci. Uważamy, że zaproponowane zmiany mogą wpłynąć – jak kto chce oceniać – albo znacząco, albo w części na zmniejszenie skali ubóstwa wśród dzieci.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#AnnaBańkowska">Co proponujemy? Proponujemy podwyższenie progów dochodowych w stopniu odpowiadającym wartości wzrostu minimalnego wynagrodzenia w latach 2005-2008.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#AnnaBańkowska">Tutaj w uzasadnieniu jest błąd. Koryguję, że nie zmieniły się progi dochodowe – nie od 2005 a od 2004 roku, kiedy to podczas sprawowania rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej została wprowadzona ustawa o świadczeniach rodzinnych. Od tego czasu progi są nie zmieniane, a zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych powinny być podwyższane co trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#AnnaBańkowska">Proponujemy zatem, podwyższenie progów dochodowych w takim stopniu, w jakim wzrastało minimalne wynagrodzenie w latach 2005 – 2008. Nawet nie odnosimy się do 2004 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#AnnaBańkowska">Co to oznacza? Oznacza to wzrost progu dochodowego uprawniającego do świadczeń rodzinnych z 504 zł obecnie do 757 zł. Nie braliśmy pod uwagę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia a tylko minimalne wynagrodzenie, które jest sterowane. Jego wysokość była sterowana przez decyzje parlamentarno-rządowe.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, proponujemy coroczną waloryzację kwot zasiłków proporcjonalnie do wzrostu inflacji. Proponujemy ... Nie powiedziałam jeszcze jakie byłyby to kwoty, nie pamiętam, ... no dobrze ...</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#AnnaBańkowska">Proponujemy podwyższkę świadczenia pielęgnacyjnego z 420 zł do 631 zł też proporcjonalnie do wzrostu minimalnego wynagrodzenia. Chcę podkreślić, że nasz projekt został złożony w marcu 2009 roku, a zatem dużo wcześniej niż rząd dokonał korekty akurat świadczenia pielęgnacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#AnnaBańkowska">Kolejną sprawą, którą podnosimy w tym projekcie ustawy jest przyznanie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego przy sprawowaniu opieki nad starszymi rodzicami, w sytuacji gdy obydwoje wymagają opieki osoby trzeciej.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#AnnaBańkowska">W tej chwili proponujemy zmianę dotyczącą wykreślenia z ustawy o świadczeniach rodzinnych przepisu lit. a pkt 2 ust. 5 w art. 17.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#AnnaBańkowska">Teraz proszę o chwilę uwagi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje na osobę z orzeczonym stopniem niepełnosprawności, jeśli pozostaje ona w związku małżeńskim.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#AnnaBańkowska">Jest to zapis, który pozbawia osoby sprawujące opiekę prawa do świadczeń pielęgnacyjnych w sytuacji, gdy obydwoje z małżonków wymagają opieki osoby trzeciej ze względu na podeszły wiek lub całkowitą niezdolność do samodzielnej egzystencji. Wtedy osoba bliska sprawująca opiekę nad dwójką zupełnie niedołężnych rodziców albo całkowicie niepełnosprawnych, nie ma prawa do świadczenia pielęgnacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#AnnaBańkowska">Jest to zapis, naszym zdaniem i nie tylko naszym – akurat na łamach prasy w moim województwie przewinęła się wielka debata na ten temat – że jest to przepis pozbawiony logiki. Doprowadzałby do absurdów.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#AnnaBańkowska">Jeżeli obydwoje rodzice wymagają opieki, a ten kto się podejmuje ją sprawować, nie ma prawa do świadczenia. Zatem ludzie w starszym wieku powinni brać rozwód. Wtedy byłoby prawo do dwóch świadczeń pielęgnacyjnych. To są wręcz absurdalne przepisy. Nikomu z nas o takie omijanie prawa i takie absurdy nie chodzi. W związku z tym proponujemy wykreślenie tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#AnnaBańkowska">O corocznej waloryzacji już mówiłam. To jest sedno sprawy dotyczące proponowanych zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#AnnaBańkowska">Ponadto do tej ustawy proponujemy dopisać kwestie, którą podnosił już Klub Poselski Lewica w swojej inicjatywie ustawodawczej. Nie jeden raz już podkreślał, a mianowicie chcemy, aby wprowadzić – w miejsce otrzymywanej przez miliony rodzin, tzw. ulgi w podatku dochodowym. Wynosi ona chyba 1172 zł na każde dziecko w rodzinie. O ile dobrze pamiętam. Chcemy, żeby rodziny, które nie mają prawa do odliczenia 1173 zł na każde dziecko, mogły odliczać ulgę w podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#AnnaBańkowska">Z tej ulgi nie korzysta trzy i pół miliona dzieci pochodzących z rodzin, które mają podatek dochodowy niższy od kwoty ulgi w podatku dochodowym z tytułu wychowania dziecka. Z różnych powodów. Na przykład z powodu innej formy opodatkowania lub z powodu niskich dochodów, z których z kolei podatek jest bardzo niski. W tym przypadku jest to konglomerat kilku spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#AnnaBańkowska">Ponadto nie korzystają z tej ulgi rodziny rolników, gdyż nie płacą podatku dochodowego od osób fizycznych a podatek rolny.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#AnnaBańkowska">I powiedzmy sobie szczerze z tej ulgi podatkowej w wysokości 1173 zł korzystają zarówno ludzie, których status materialny jest niezbyt satysfakcjonujący jak i bogaci rodzice. Uważamy to za przejaw nierówności. Dlatego proponujemy, aby było samoistne świadczenie, które stanowiłoby albo równowartość 1173 zł na każde dziecko w rodzinie, albo świadczenie stanowiące różnice między odliczoną ulgą z podatku dochodowego, jeśli było to mniej niż 1173 zł, a kwotą 1173 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#AnnaBańkowska">To są nasze główne propozycje zmiany w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Szczegóły państwo znajdziecie w uzasadnieniu do projektu. Przypominam, że trzeba tam poprawić rok 2005 na 2004 rok.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#AnnaBańkowska">Jaki jest koszt proponowanych zmian? Otóż jest to duży koszt bo 4 miliardy złotych. Dotyczy to kosztów wprowadzanego świadczenia w miejsce nieskorzystania z ulgi w podatku dochodowym. Natomiast koszty pozostałych zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych szacujemy na około 800 mln zł rocznie.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#AnnaBańkowska">Łączne koszty proponowanych zmian szacujemy na kwotę 4,8 mld zł. Nasze szacunki mogą być niezbyt precyzyjne, zwłaszcza dotyczące liczby osób, które by weszły w system świadczeń rodzinnych. Jednak nie dysponujemy innymi danymi.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#AnnaBańkowska">Zwracam się więc do wszystkich pań i panów posłów o życzliwe podejście do tego projektu ustawy i skierowanie go do dalszych prac. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Proszę o stanowisko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Panie ministrze bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekBucior">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Rada Ministrów przyjęła stanowisko rządu w dniu 21 sierpnia 2009 roku. Pan premier je podpisał i przesłał do Sejmu. Więc mamy stanowisko z sierpnia 2009 roku, które w pewnym zakresie trochę się zdezaktualizowało.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekBucior">Dezaktualizacja wynika stąd, że w międzyczasie były podjęte różne decyzje, w tym dotyczące chociażby podniesienia wysokości kwoty świadczenia pielęgnacyjnego. Z tym, że nie z 420 zł na 631 zł, jak w poselskim projekcie proponuje Klub Poselski Lewica a tylko do kwoty 520 zł.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekBucior">Również nastąpiły inne działania. Między innymi projekt znoszący kryterium dochodowe w przypadku świadczeń pielęgnacyjnych. Ten projekt został przyjęty przez Sejm w ramach ustawy okołobudżetowej. Senat nie zgłosił poprawek do tego projektu. Jak rozumiem, projekt oczekuje na podpis pana prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekBucior">A więc po pierwsze, w tym roku nastąpiła weryfikacja świadczeń rodzinnych i ich wysokości. Rada Ministrów również podjęła decyzję o niepodnoszeniu kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekBucior">Oczywiście te decyzje w zasadniczym stopniu są związane z sytuacją budżetu państwa, z obecną sytuacją, więc z kryzysem gospodarczym i z koniecznością szukania wszelkich oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekBucior">Jak wiemy, budżet państwa na 2010 rok jest budżetem wyjątkowo napiętym. W związku z tym, po pierwsze, Rada Ministrów uznała za właściwe pozostawienie na obecnym poziomie kryteriów dochodowych. Nie oznacza to oczywiście, że Rada Ministrów w przyszłości nie widzi potrzeby zmiany kryteriów dochodowych, że w ramach rządu nie toczy się dyskusja na ten temat. Bo w ramach rządu toczy się dyskusja w tej sprawie. Również toczyła się dyskusja w zakresie świadczeń pielęgnacyjnych. Jej wynikiem jest podniesienie wysokości kwoty świadczenia pielęgnacyjnego o 100 zł. Jest również zdjęcie progu dochodowego, ale jednak przy zachowaniu dotychczasowych rozwiązań dotyczących weryfikacji, czyli raz na trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekBucior">Wprowadzenie kolejnej ulgi w ramach ustawy o świadczeniach rodzinnych dla tych osób, które nie skorzystają z ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych, wprowadzanie takiej ulgi do systemu świadczeń rodzinnych, jak państwo zapoznają się z opinią przekazaną przez Radę Ministrów – stanowi również pewien wyłom w systemie świadczeń rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MarekBucior">System świadczeń rodzinnych adresowany jest bowiem do rodzin niezamożnych. Jeżeli przejdziemy do kwestii, z powodu której Radzie Ministrów trudno jest przychylić się do wniosku Klubu Poselskiego Lewica, a więc do kwestii budżetowych, to należy zaznaczyć, że jeszcze w sierpniu br. przy szacowaniu kosztów, przy ocenie skutków regulacji byliśmy przekonani, że będzie to dotyczyło kwoty około 7,6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MarekBucior">Wprowadzenie świadczenia pielęgnacyjnego również dla osób pozostających w związku małżeńskim, przy jednoczesnym dopiero co wprowadzeniu rozwiązania znoszącego kryterium dochodowe, wskazuje na to, że to nie będzie kwota taka, jak szacowaliśmy w sierpniu 7,6 mld zł, ale trudna w tej chwili do zdefiniowania, do określenia. Będzie to dużo, dużo wyższa kwota, pewnie jakaś wielokrotność tej kwoty. Stąd też stanowisko rządu wtedy było negatywne a dziś ze względu na tę sytuację budżetu państwa również jest negatywne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Proszę pan przewodniczący Stanisław Szwed.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Panie przewodniczący, myślę, że pani poseł Anna Bańkowska przedstawiła ważny projekt. O problemach związanych z kryterium dochodowym, z waloryzacją świadczeń, ze świadczeniem pielęgnacyjnym, dyskutujemy od wielu lat.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławSzwed">Takie projekty składał również mój klub. Niestety na dzień dzisiejszy oprócz niewielkich zmian, o których mówił pan minister, nie dokonaliśmy większych zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławSzwed">O potrzebie zwiększenia kryterium dochodowego mówiliśmy od kilku miesięcy. Niestety od 1 listopada kryterium dochodowe pozostało na poziomie 504 zł. Mamy chyba wszyscy świadomość, że jest to kryterium bardzo, bardzo niskie, na granicy – można powiedzieć – ubóstwa. Nawet jeśli ktoś pracuje i zarabia płacę minimalną, to nie mieści się w tym kryterium. Czyli możemy mówić o sytuacji, w której jesteśmy naprawdę na progu możliwości przeżycia za takie kwoty.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławSzwed">Zaproponowany projekt, który jest powiązany z płacą minimalną, minimalnym wynagrodzeniem, uważam za dobre rozwiązaniem. Byłby to jakiś mechanizm, który na przyszłość również by skutkował.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławSzwed">Obecnie mamy zapis, że Rada Ministrów raz na trzy lata może podnieść to kryterium w porozumieniu z partnerami społecznymi. Jednak nie dochodzi do tych porozumień. W tym roku, jak pan minister mówił, już nie doszło do podwyższenia kryterium dochodowego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#StanisławSzwed">Następna kwestia. Dobrym pomysłem jest też odejście od mechanizmu podnoszenia kryterium dochodowego raz na trzy lata i zastosowanie mechanizmu inflacyjnego, czyli waloryzacji. Myślę, że waloryzacja świadczeń rodzinnych byłaby dobrym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#StanisławSzwed">Kolejna propozycja dotyczy świadczenia pielęgnacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#StanisławSzwed">W następnym punkcie porządku dziennego mamy rozpatrywanie projektu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Projekt dotyczy podniesienia kwoty świadczenia pielęgnacyjnego. Jednak podkomisja stała do spraw rodziny i praw kobiet wnosi o jego odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#StanisławSzwed">W międzyczasie rząd faktycznie zniósł kryterium dochodowe i jest to dobre rozwiązanie. Ale świadczenie pozostało na tym samym poziomie. Przepraszam o 100 zł zostało podwyższone.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#StanisławSzwed">I kolejny ważny problem, który podniosła pani poseł Anna Bańkowska. To jest kwestia związana z małżeństwami osób niepełnosprawnych, które nie mogą skorzystać z tego rodzaju pomocy.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#StanisławSzwed">Faktycznie do mojego biura poselskiego też zgłaszają się osoby i pytają, czy mają być fikcyjne rozwody, żeby z tej pomocy skorzystać. Czyli nad tym problemem warto się pochylić.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#StanisławSzwed">I ostatnia sprawa, która jest związana z podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Ta sprawa finansowo jest najbardziej trudna do zrealizowania, jeśli chodzi o kwestie budżetowe. Z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wychodzą również takie sygnały. Ostatnio była informacja pani minister Joanny Fedak o tym, że zastanawia się, jak zwiększyć wysokość zasiłków do kwoty porównywalnej z odpisem od podatku dochodowego, czyli do kwoty 1145 zł. Czyli jakaś propozycja w tym zakresie też powinna być.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#StanisławSzwed">Uważam, że zaproponowane zmiany w projekcie poselskim idą w dobrym kierunku. Również, jak pani przewodnicząca, zwracam się do Wysokiej Komisji, aby przekazać ten projekt do podkomisji stałej w celu dalszego procedowania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pan poseł Marek Plura, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekPlura">Dziękuję bardzo. W toku dyskusji chciałem odnieść się do kwestii wynikających z projektu a związanych ze świadczeniem pielęgnacyjnym i też do możliwości poszerzenia horyzontu działania w tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekPlura">Mogę to zrobić w związku z tym, że jestem w stałym kontakcie roboczym, w stałej współpracy, reprezentując środowisko rodzin z osobami niepełnosprawnymi i uczestniczę także jako reprezentant Parlamentarnego Zespołu do spraw Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekPlura">To co jest ważne w kontekście proponowanych zmian, których w wielu elementach tego projektu ja również bym nie podważył, to przede wszystkim rytm finansowy, który pozwoli na wprowadzanie przedłożonych zmian.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekPlura">Podczas spotkania na początku września pana premiera z reprezentacją tych środowisk zapadło ustalenie, iż celem, do którego również i ten projekt zmierza, jest podniesienie świadczenia do poziomu zbliżonego do wartości najniższej płacy krajowej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekPlura">Ale równocześnie, co nie mniej ważne, budowanie systemu bardziej precyzyjnego kierowania tego wsparcia, zróżnicowania sytuacji rodzin z osobami niepełnosprawnymi.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MarekPlura">Po trzecie, budowanie systemu umożliwiającego zabezpieczenie potrzeb osoby niepełnosprawnej poprzez wsparcie z zewnątrz rodziny. To także jest nie mniej ważne, bowiem pozwoli uwolnić rodzinę i da jej możliwości normalnego aktywnego życia.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MarekPlura">To są cele zasadnicze, których realizacja została rozłożona na okres dwóch do trzech lat. To oczywiście będzie zależało w dużej mierze od możliwości finansowych budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MarekPlura">Także niezależnie od tego, jak Wysoka Komisja odniesie się do tego i kolejnego projektu, to będziemy je rozpatrywać na dzisiejszym posiedzeniu. Z innej strony chciałbym zapewnić, że trwają prace. Jest również wiele przygotowanych rozwiązań, choćby przez Klub Poselski Lewica, które – moim zdaniem – w przyszłym roku są bliskie możliwości zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MarekPlura">Przede wszystkim ta kwestia bolesna i trudna, o której też wspomniał pan minister odnosząc się do niej, a więc sprawa niemożności korzystania ze świadczeń pielęgnacyjnych w przypadku opieki nad osobą niepełnosprawną pozostającą w związku małżeńskim. To na pewno będzie jeden z priorytetów tego zespołu, który został właśnie utworzony do wypracowania strategicznych rozwiązań, ale także tych, które odnajdujemy po drodze podczas innych prac.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MarekPlura">Kończąc, podkreślam tylko, że ubolewam nad tym, że kilka dobrych technicznie rozwiązań zawartych w tym projekcie jest zaproponowanych z bardzo kosztownym pakietem. Kilka miliardów złotych na ten cel, to nawet z Kancelarii Prezydenta trudno byłoby wyjąć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, proszę pan poseł Piotr Stanke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PiotrStanke">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Bardzo ciekawy był głos mojego przedmówcy pana posła Marka Plury, ale jego zakończenie, jakby rozwiało merytorykę problemu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PiotrStanke">Chodzi mi o co innego. Odnośnie do świadczenia pielęgnacyjnego, które będzie rozpatrywane w następnym punkcie pan minister powiedział, że jest kryzys, że nie możemy sobie pozwolić.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PiotrStanke">Pan poseł Plura też mówi, że sytuacja budżetu państwa jest trudna. Ale ja jednak chciałbym przypomnieć, że od początku 2008 roku poprzez interpelacje, poprzez pytania w sprawach bieżących i poprzez złożenie pod koniec roku 2008 projektu zmiany ustawy o świadczeniu pielęgnacyjnym, o świadczeniach rodzinnych w zakresie wysokości świadczenia pielęgnacyjnego, już wtedy zwracaliśmy uwagę na rażąco niski poziom świadczenia pielęgnacyjnego w stosunku do najniższej płacy, czy do zasiłku dla bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PiotrStanke">Stąd szukanie zrozumienia, że jest to ekwiwalent za niemożność świadczenia pracy i próby przekonania do tego posłów, aby uwzględnili ten aspekt problemu. Trzeba je odnieść, mimo wszystko do najniższego wynagrodzenia, czy do średniego wynagrodzenia z tego względu, że taka osoba nie może świadczyć pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PiotrStanke">Poświadcza to też odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pani Czesławy Ostrowskiej na moją interpelację w kwietniu 2008 roku. Mówiła ona, że kwota świadczenia pielęgnacyjnego, tak jak wynagrodzenie za pracę, niezależnie od liczby dzieci będących na utrzymaniu świadczeniobiorcy. Ale wyraźnie mówiła – tak jak świadczenia za pracę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PiotrStanke">Więc proszę jeszcze raz mnie przekonać, że kwota 420 zł, czy 520 zł, jest to kwota świadczenia za pracę, czyli wynagrodzenia za pracę. Na pewno nie jest to taka kwota. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę pan poseł Marek Cebula.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekCebula">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo. Myślę, że ten projekt jest wartościowy. Tylko po dyskusji widać, jak różna jest w tym momencie, na tym etapie ocena finansowania projektowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekCebula">W uzasadnieniu do projektu wymienia się kwotę 4,8 mld zł. Rząd już w sierpniu mówił o kwocie 7,6 mld zł. Natomiast tak naprawdę jako posłowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny powinniśmy pochylić się nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekCebula">Zaś z drugiej strony, jako posłowie Rzeczypospolitej Polskiej bierzemy odpowiedzialność za stan finansów budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekCebula">Możemy zgłaszać różnego rodzaju świetne projekty, ale liczmy się z tym, że to pociągnie za sobą bardzo daleko idące konsekwencje. Samorządy zgłaszają nam potrzeby, za którymi nie idą środki finansowe z budżetu państwa. Coraz więcej zadań jest nakładanych na samorządy, za którymi też nie idą środki finansowe z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekCebula">Był czas, kiedy był wzrost gospodarczy i było dużo łatwiej podejmować tego typu decyzje. Dzisiaj musimy powiązać to z wpływami do budżetu państwa, po to abyśmy uświadomili sobie sprawę, że państwa w tym momencie nie stać na takie rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarekCebula">Możemy tutaj, tak jak wszyscy siedzimy, proponować rozwiązania, które są racjonalne i do zrealizowania. Natomiast trzeba zapytać, na ile każdy z nas poniesie odpowiedzialność za decyzje zwiększenia obciążeń budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MarekCebula">Czy dzisiaj jesteśmy w stanie wskazać źródło finansowania proponowanego projektu ustawy? Chciałbym żebyśmy się nad tym poważnie zastanowili. Czy dzisiaj wnioskodawcy są w stanie wskazać źródło finansowania na poziomie prawie 8 mld zł? A to są takie pobieżne szacunki. Chciałbym, żebyśmy o tym też dzisiaj poważnie porozmawiali.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MarekCebula">Tak, zróbmy takie przedsięwzięcia, że te pieniądze w budżecie państwa wskażecie państwo jako wnioskodawcy. Wydaje mi się, że to jest istotne, żebyśmy dzisiaj to uwzględnili, dlatego że wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że będziemy również dyskutowali za chwilę o budżecie i pojawią się poprawki, o których będziemy dyskutować. Mam prośbę do wnioskodawców o wskazanie miejsca, gdzie te pieniądze można dzisiaj znaleźć? Gdzie są oszczędności na poziomie 8 mld złotych? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Jaruga-Nowacka. Bardzo proszę pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Dziękuję panie przewodniczący. Ja troszkę sprowokowana przez mojego przedmówcę chcę powiedzieć, panie pośle... Panie pośle, to może zastanówmy się, co jest ważniejsze dla naszego kraju, dla jego możliwości rozwojowych? Czy wysyłanie wojsk do Afganistanu po półgodzinnej rozmowie z panem prezydentem Barackiem Obamą?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Taka decyzja zapadła i naprawdę będą to bardzo znaczne wydatki. Więc jeśli pan pyta o to, gdzie znaleźć środki, to ja chętnie wskażę kilka takich instytucji, które te pieniądze rozdały. Nie może być tak, że zawsze Minister Pracy i Polityki Społecznej jest znacznie słabszy od każdego innego ministra członka rządu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">To, że takie poczucie ma pani minister Jolanta Fedak, no to albo my żyjemy w jakimś schizofrenicznym świecie, albo to w ogóle jest nieprawda. Albo rzeczywiście Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zastanawia się dosyć poważnie, co zrobić, żeby te ogromne nierówności społeczne, ale także nierówności, które rodzą koszty, czyli niedożywienie dzieci – z pewnością rodzi koszty i wiele innych wydatków państwa, na przykład na leczenie, na jakieś różnego typu działania – tę złą sytuację próbuje naprawić. Naprawiać jest znacznie drożej niż zapobiegać.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym, aby w ten sposób nie odrzucać tego projektu, ale zastanówmy się, gdzie rzeczywiście poszukać pieniędzy tak jak pan apeluje. Nie tylko widzę te kieszonki innych ministrów. Ale myślę, że po pierwsze, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej powinno sobie odpowiedzieć na pytane: czy rzeczywiście Polska jest krajem na tyle zamożnym, jest w takiej kondycji finansowej, żeby wspierać świadczeniami rodzinnymi. Co jest dosyć przyjęte w świecie, w krajach Europy Zachodniej, czyli świadczenia, ulgi rodzinne na dzieci.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wiemy dobrze, że myśmy sami – wiele osób brało udział w tym głosowaniu – dokonali ogromnego zróżnicowania. To znaczy dzieci rodziców, którzy podatku dochodowego nie płacą, nie mają z tego tytułu ulgi, a ulga w wysokości obecnie 1173 zł przysługuje tylko tym rodzicom, którzy płacą podatek dochodowy – to po pierwsze. Po drugie, mają z czego sobie odpisać.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#IzabelaJarugaNowacka">Więc musimy być świadomi, że takie różnicowania dzieci, to był także nasz błąd. Zresztą, moim zdaniem, jest to niezgodne z Konstytucją RP, gdzie jest powiedziane wręcz wyraźnie, że środki publiczne skierowane muszą być przede wszystkim dla rodzin, które wychowują dzieci.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#IzabelaJarugaNowacka">W związku z tym pani minister Jolanta Fedak również zastanawiała się, jak te środki adresować. I tam też pojawił się taki wątek. Nie wiem, czy prawdziwy, czy nieprawdziwy, ale media o tym doniosły, że pani minister uważa, że te świadczenia mogłyby przysługiwać rodzinom wielodzietnym, zwłaszcza od trzeciego dziecka. Taki wątek się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#IzabelaJarugaNowacka">No to jest znowu patrzenie ideologiczne. Dlatego, że nie chcemy promować żadnego typu rodziny, ale wspierać te rodziny, które są w złej kondycji materialnej. Przecież na pewno do takich rodzin zagrożonych ubóstwem należą nie tylko rodziny wielodzietne. Bardzo wiele z nich niestety, ale także rodziców samotnie wychowujących dzieci, ale także rodziny wychowujące dziecko niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#IzabelaJarugaNowacka">Więc ja bym tu proponowała dosyć jasne kryteria pomocy. Pomagajmy, jeśli nas nie stać na wspieranie rodzin, które wychowują dzieci. Pomagajmy więc tym rodzinom, które wychowują dzieci i są w szczególnie złej sytuacji finansowej. Ale już nie patrząc, czy to jest rodzina wielodzietna, czy małodzietna, czy dziecko niepełnosprawne. Kierujmy się tutaj przede wszystkim sytuacją materialną.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wysoka Komisjo, niestety posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej wprowadzili, w moim przekonaniu nie biorąc pod uwagę stanu finansów publicznych, rozdawnictwo tego nieszczęsnego becikowego. Państwo żeście się wręcz licytowali, kto da większy becik. I rozdajemy te beciki także ludziom naprawdę bardzo dobrze sytuowanym.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#IzabelaJarugaNowacka">Więc być może warto się z tego wycofać. Lepiej przyznać się do błędu niż w nim tkwić i mówić tym, którym naprawdę żyje się paskudnie, którzy nie mają na zaspokojenie podstawowych potrzeb, że nie ma pieniędzy w budżecie państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam też taką propozycję. Jak rozumiem zarówno Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, jak i pani minister Jolanta Fedak, szukają jakichś rozwiązań. To wydaje mi się, że państwo powinniście przynamniej powiedzieć, że akceptujecie filozofię przedłożonego projektu. A mianowicie skorygowania, skorelowania świadczeń rodzinnych z płacą minimalną.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#IzabelaJarugaNowacka">I myślę, że warto jakiś system pomocy przyjąć na podstawie powiązania, powiedziałabym, dosyć zasadnej waloryzacji świadczeń opartej o pewien punkt odniesienia do płacy minimalnej. Także nie jest tajemnicą to, że głód polskich dzieci między innymi dotyczy tych rodzin, gdzie jeden z rodziców pracuje, ale ta płaca jest na tak niskim poziomie, że nie jest w stanie zapewnić bytu swojej małej rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#IzabelaJarugaNowacka">To jest podstawowy problem. I tu Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie może jedynie powiedzieć, że nie ma pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#IzabelaJarugaNowacka">Oczekiwałbym, że może Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej odpowie, czy akceptuje pewną filozofię wyłożoną w tym projekcie. Bo nie możemy mówić, że nie ma pieniędzy. Niestety, koszty jak zwykle poniosą najsłabsi, najbiedniejsi.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym, żebyśmy jednak, panie przewodniczący, powołali podkomisję. Sądzę, że zarówno pani przewodnicząca Bańkowska, jak i większość członków Komisji powinna się zgodzić. Być może przyjąć stopniowe wprowadzenie tych rozwiązań. Nikt nie mówi, że te znaczne pieniądze muszą się znaleźć natychmiast w budżecie państwa. No bo będzie ciężko. Ale być może ustalmy, że sposób rozwiązywania tych problemów jest właściwy i w związku z tym być może te rozwiązania będą wprowadzane stopniowe.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#IzabelaJarugaNowacka">Myślę, że pani przewodnicząca jako wnioskodawczyni byłaby skłonna ewentualnie przyjąć taką filozofię. Ale zacznijmy nad tym pracować, a nie mówić – no tak, potrzeby są ogromne, ale nie ma pieniędzy w budżecie państwa. Bo to jest odpowiedź o tyle prosta co nieprawdziwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pan poseł Longin Komołowski, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SławomirPiechota">Poseł Longin Komołowski (niez.):</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SławomirPiechota">Chciałem wesprzeć głos pani minister Izabeli Jarugi-Nowackiej. Uważam, podobnie jak posłowie, którzy wcześniej wypowiadali się. Widać wyraźnie, że wszyscy podzielają ten pogląd, że trzeba coś z tym zrobić. Rozumiem sytuację budżetu państwa, ale nie bardzo chcę brnąć w poszukiwanie środków, bo wtedy wkraczam na obszar polityki.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SławomirPiechota">Natomiast rzeczywiście przyjęcie takiego trybu postępowania, że już nawet bez deklaracji rządu, że uznaje się, że będzie jakaś ścieżka dojścia. Jest tylko kwestia, gdzie, czy na tej podkomisji, czy coś innego powołać, żeby określić pracę, żeby podjąć pracę, żeby stopniowo dojść do jakichś rozwiązań. Uważam, że to byłoby słuszne.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#SławomirPiechota">Jeżeli nie będzie takiego przyjęcia, to chciałem uzasadnić, że będę wstrzymywał się od głosu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Ja muszę, panie pośle, powiedzieć, że to nie jest tylko sprawa polityczna a jednak ekonomiczno-finansowa. Twarde realia. Pani poseł mówiła, że pieniądze są na różne cele. Becikowe to jest 420 milionów. Natomiast tutaj brakuje ileś miliardów złotych.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#SławomirPiechota">Czy sprawy polityki społecznej wszędzie są w ostatniej kolejności? Jednak zdecydowana część wydatków publicznych to są środki na emerytury i renty. Deficyt tego systemu tak naprawdę pochłania kwotę większą niż cała kwota deficytu budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#SławomirPiechota">A więc w ramach tych realiów musimy się poruszać. Z naszej perspektywy, tu z tej Komisji te sprawy społeczne mają szczególną rangę i znaczenie. Ale ja obawiałbym się z naszej perspektywy takiego przesądzania, że inne wydatki są tym samym zupełnie nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#SławomirPiechota">Jestem przekonany, że to nie półgodzinna rozmowa z prezydentem Barackiem Obamą rozstrzygała całą tę sprawę. Mogła być jakąś konkluzja i zewnętrzne oświadczenie o podjętej wspólnej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#SławomirPiechota">Natomiast to co musimy uwzględniać, to, co mówił pan poseł Longin Komołowski, realia budżetu znamy, bo właśnie trwa o tym debata. To jest pewnie taka sytuacja, w której zawsze jest ta zasadnicza różnica między tymi, którzy mają obowiązek uchwalić budżet a tymi, którzy będąc w opozycji, mają prawo zgłaszania wniosków, które często oczywiście racjonalnie, realnie, merytorycznie są głęboko uzasadnione. Tylko jak pogodzić to z tymi twardymi realiami finansowymi?</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#SławomirPiechota">To ja sobie pozwoliłem też udzielić głosu w tej debacie.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#SławomirPiechota">Pan poseł Marek Cebula. Oczywiście na koniec pani przewodnicząca Bańkowska jako przedstawicielka wnioskodawców będzie mogła się odnieść do całej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#SławomirPiechota">Pan poseł Marek Cebula, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekCebula">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo. Ja się całkowicie zgadzam z argumentami pani poseł Izabeli Jarugi-Nowackiej. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na powiązanie naszej całej działalności w parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekCebula">Jakiś czas temu my również przygotowywaliśmy się, czy raczej staraliśmy się szukać rozwiązań takich, które pozwolą uszczelnić nasz system wydatkowania pieniędzy, w którym działa państwo w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekCebula">Takim pakietem był pakiet ustaw zdrowotnych. Pani minister Ewa Kopacz wielokrotnie podkreślała, że nie da rady napełnić dziurawego wiadra wodą. To państwo wtedy nie odrzuciliście z nami weta prezydenta, gdzie szukaliśmy pewnych oszczędności. Szukaliśmy rozwiązań na dobrze funkcjonujące państwo.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MarekCebula">W pewnych aspektach całkowicie się z panią zgadzam, ale chciałbym żebyśmy w każdym momencie wykazywali odpowiedzialność za państwo. Nie ma chyba dzisiaj osoby, która twierdzi, że służba zdrowia jest świetnie zorganizowana. Chcieliśmy wskazać na miejsca w państwie, w których lepiej można organizować pewne rzeczy i znaleźć oszczędności. Pozwoli to nam na podejmowanie trudnych decyzji ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Ale drodzy państwo każdy może się zgłosić do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekCebula">Tu chodzi o konkluzję związaną z tą półgodzinną rozmową premiera. W tym momencie pani poseł wydaje mi się, że to nie jest bardzo dobry argument. Pan przewodniczący oczywiście to podkreślił. Natomiast ja też chciałbym podkreślić, że wszyscy bierzemy odpowiedzialność i chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że część tych rozwiązań – o tym zresztą mówił pan poseł Marek Plura – jest bardzo dobrych i ta filozofia jest nam bliska, i zgadzamy się z nią.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekCebula">Tylko powiązanie jej z wydatkowaniem tak potężnych środków finansowych i używanie argumentu becikowego – pan przewodniczący mówił, że to 420 milionów złotych – to jest inna proporcja, prawie 8 miliardów zł a 420 mln zł. Dyskutujmy, zbierajmy się, ale przyjmujmy rozwiązania realne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Marzena Okla-Drewnowicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Dziękuję. W tym projekcie widzę szereg różnych zmian, pomysłów, które tak naprawdę pojawiały się w ciągu obecnej kadencji Sejmu, szczególnie ze strony właśnie posłów z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości oraz Klubu Parlamentarnego Lewicy. Widzę, że ten projekt mógłby skonsumować te wszystkie pomysły. Myślę, że to też nie jest dobrze.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Tutaj pani poseł Bańkowska powiedziała, że chodzi o zwiększenie liczby świadczeniobiorców. Myślę, że my nie powinniśmy dążyć do zwiększenia liczby świadczeniobiorców ale tak naprawdę do zwiększenia liczby osób będących na rynku pracy. I to powinno być naszym głównym celem działania.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Zgadzam się z podwyższeniem kryterium dochodowego i wiem, że istnieje taka potrzeba, ale rozumiem, że jest ona wtedy możliwa i realna, kiedy po prostu będzie nas na to stać.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">A na pewno nie stać nas na to w momencie, kiedy mamy do czynienia z sytuacją kryzysową i przed nami widmo drugiej fali kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Natomiast nie zgadzam się z panią poseł Izabelą Jarugą-Nowacką, że dzieci rodziców, którzy pracują ... Nie tak, pani powiedziała, że dzieci rodziców, którzy nie pracują nie mają nic. Właśnie tak nie jest. Dlatego, że tak – do tych dzieci, do tych rodzin, które nie pracują, których dochód jest niski, zaadresowana jest ustawa o świadczeniach rodzinnych. Ale nie tylko. Skierowana jest również ustawa o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Natomiast rodzice, którzy pracują, a ich dochód bardzo często przekracza niewiele i nie są uprawnieni w ramach ustawy o świadczeniach rodzinnych, to oni odprowadzają podatek dochodowy. Dlatego mając na uwadze całą politykę rodzinną, która jest elementem polityki społecznej, to jest możliwość odliczenia od podatku dochodowego, tzw. ulgi podatkowej. Jest ona ukłonem w stosunku do tych rodzin. Żeby wspierać rodziny, które rzeczywiście należy wspierać, które są ubogie, nie mają środków finansowych. Wspieramy je w ramach ustawy o świadczeniach rodzinnych, w ramach ustawy o pomocy społecznej, które funkcjonują od kilkunastu lat. Ale również by myśleć o tych rodzinach, które pracują i mówią – my od państwa nie mamy nic. Macie od państwa. Macie tę ulgę podatkową, którą tak naprawdę swoimi rękami wypracowaliście.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Co do kryteriów dochodowych to myślę, że w jakiejś perspektywie czasowej. Natomiast nie można w ramach jednej nowelizacji mieszać tak wiele różnych zapisów, których pierwotne intencje były zupełnie inne.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Śledząc również wiele zmian, które wprowadzaliśmy w tej kadencji, bądź też które były w poprzedniej kadencji uchwalone, a weszły w życie w tym roku, na przykład ustawę mówiącą o funduszu alimentacyjnym, to byłabym tutaj naprawdę bardzo ostrożna.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Tam państwo właśnie wprowadziliście – poprzednia koalicja, czyli Prawo i Sprawiedliwość, między innymi wprowadziliście państwo alimenty dla kobiet, czy też dla ojców, dla rodziców, którzy wychowują dzieci, ale ich drugi małżonek żyje. Bo taka jest idea alimentów. Taka osoba z budżetu państwa może otrzymać nawet 500 zł. Natomiast zapomnieliście państwo właśnie o świadczeniach rodzinnych, że są matki czy ojcowie samotnie wychowujące dziecko, którzy otrzymują tylko 170 zł. Nie ma takiej możliwości, żeby drugi współmałżonek kiedykolwiek wspomógł rodzinę. A więc myślę, że nowelizując ustawę o świadczeniach rodzinnych, popatrzmy na nią kompleksowo i realnie, biorąc pod uwagę ogólne podejście do systemu polityki społecznej, w tym polityki rodzinnej w oparciu o realia ekonomiczne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Jaruga-Nowacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Dziękuję. Przepraszam chciałam skorzystać z prawa ad vocem. Pani poseł ja na pewno nie bawię się w Kononowicza i nie obiecywałam czegoś takiego, że te rodziny nic nie będą miały. Zresztą nie wiem, do czego pani nawiązuje. Ale chodzi mi o raport Komisji Europejskiej, która zrobiła analizę – czemu w Polsce dzieci i z jakich rodzin są dotknięte głodem.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">To nie moje badania, tylko ekspertów europejskich, którzy doszli do wniosku, że rodzina czteroosobowa a nawet trzyosobowa, w której jest jedna osoba pracująca nie jest w stanie wyżyć na takim poziomie, żeby dzieci nie były głodne. I wniosek był taki, że jest za niska płaca minimalna. To chciałam pani przekazać, ale to jest, jak mówię, nie moje odkrycie, a tylko ekspertów Komisji Europejskiej. To jest pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Druga uwaga. No ja z wielką przyjemnością poprę, naprawdę teraz deklaruję, taki projekt, który przygotuje Platforma Obywatelska, rządząca koalicja, który zwiększy zatrudnienie. Bo oczywiście w dużej mierze bezrobocie równa się biedzie. W dodatku da taką pensję, płacę minimalną, że ludzie będą mogli się utrzymywać i odpadną nam całe świadczenia z pomocy społecznej. Czekam na taki projekt. Pani poseł już dwa lata minęły. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Trzecia rzecz. Wie pan, ja nie chciałabym wracać do tego, co się stało przy ustawie zdrowotnej. Ale niestety nie przekona mnie pan bym zagłosowała za projektem, który jest prywatyzacją szpitali, i który de facto nie daje żadnych gwarancji tego, że ludzie niezamożni będą mogli korzystać z usług medycznych.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chcę panu powiedzieć, że nie tylko w Polsce opieka zdrowotna źle funkcjonuje. Nie znam na świecie systemu, który funkcjonuje dobrze, i też nie znam takiego systemu, gdzie wszystko sprywatyzowano. Niestety pani minister Kopacz nie podała sieci szpitali, które obsługiwałyby ludzi niezamożnych. Ale nie chcę w to wchodzić.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#IzabelaJarugaNowacka">Druga rzecz. Oczywiście, że nie jest rolą Komisji – to jest odpowiedź dla pana przewodniczącego – szukać środków w innych kieszonkach. Ale przecież też jesteśmy posłami i wiemy, jakie kwoty są przeznaczane na różne cele. To rząd ustala swoje priorytety. I to rząd decyduje, czy woli wysłać wojska tu, czy też na przykład woli utrzymywać. Tu jest już 20 miliardów złotych – obniżenie składki emerytalno-rentowej. No to są właśnie priorytety rządu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#IzabelaJarugaNowacka">Więc jesteśmy w takiej sytuacji. Ja myślę, że członkowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny nie powinni się zabawiać w tłumaczenie rządu. Bo to rząd dokonuje takiej oceny. Jest czymś, moim zdaniem, karkołomnym, jeżeli chcecie państwo powiedzieć, że to są cele potrzebne, ale nie ma na nie pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#IzabelaJarugaNowacka">Proponuję raz jeszcze, usiądźmy w podkomisji, zastanówmy się, jak to rozłożyć, w jakich etapach dochodzić do tych kwestii, bo naprawdę bardzo ciężko jest się pogodzić z tym, że świadczenia na takim poziomie nie mogą być dalej utrzymywane. Mamy pełną świadomość, że mówiąc dzisiaj – nie – w gruncie rzeczy odmawiamy pomocy ludziom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Proszę pan poseł Krzysztof Michałkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Nie ukrywam, że wypowiedzi przedmówców trochę mnie ruszyły. Wydaje się, że w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny nie powinno być demagogii. A mówienie, że w służbie zdrowia jest za dużo pieniędzy to naprawdę lekka przesada, jeśli się sprawdzi kolejki w przychodniach i szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Także nie mogę się zgodzić z panią poseł, która mówiła, że chodzi tutaj o zwiększenie liczby osób pobierających świadczenia rodzinne. Z tego względu, że problemem naszym wydaje się nie jest zwiększanie lecz utrzymanie liczy osób, które pobierają świadczenia rodzinne. Z tego względu, że utrzymywanie progu dochodowego, kryterium dochodowego powoduje, że co roku z systemu ubywa wiele rodzin, które przestały się kwalifikować do świadczeń rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Także nie mogę się zgodzić z dyskusją o budżecie państwa z tego względu, że mamy już grudzień. Jeżeli rozpoczniemy pracę nad projektem ustawy, to ona nie wejdzie w życie od 1 stycznia 2010 roku, tylko może na przykład wejść 1 stycznia 2011 roku. Jak rozłożymy to w czasie – mówiła o tym pani poseł, mówił pan minister Longin Komołowski – to jest decyzja Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Możemy podjąć decyzję – w jakim terminie dojdziemy do mechanizmu, który będzie gwarantował, że osoby nie będą wypadały z systemu tylko dlatego, że rząd w zależności od sytuacji budżetu państwa może podwyższać kryterium dochodowe lub może nie podwyższać – to jest decyzja Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Musi być jakiś system, który pozwoli utrzymać świadczenia rodzinne dla rodzin najuboższych. Uważam, że o tym powinniśmy dyskutować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Agnieszka Hanajczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Szanowni państwo. Z uwagą przysłuchuję się dzisiejszej dyskusji i mam wrażenie, że w zasadzie wszyscy mówimy o tym samym. To jest naturalne, bo jesteśmy członkami Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i problematyka społeczna jest nam bliska. Natomiast wielu z państwa posłów to osoby, które swój mandat parlamentarzysty pełnią już kolejną kadencję. W związku z tym niewątpliwie w zależności od tego, po której stronie się siedzi inaczej się mówi. I to jest również dla nas młodych posłów rzecz oczywista.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AgnieszkaHanajczyk">Dla mnie jako posła pierwszej kadencji, ale jednocześnie osoby, która przez wiele lat zajmowała się polityką społeczną, naturalną rzeczą jest odpowiedzialność polityczna.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AgnieszkaHanajczyk">W związku z tym jest dla mnie nie do przyjęcia projekt, który przewiduje osiem, czy siedem miliardów złotych na zwiększenie wydatków w polityce społecznej. W takiej sytuacji w jakiej teraz się znajdujemy.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AgnieszkaHanajczyk">Osobiście mnie akurat zupełnie nie przekonuje ulga prorodzinna, ale to jest moje zdanie. Ulga prorodzinna dla rodzin, które nie mają z czego odliczyć, nie mają dochodu. Z prostego powodu. Oczywistą rzeczą jest, że można rozmawiać z osobami, które mają wyższy dochód, czy powinny taką ulgę prorodzinną otrzymywać. Ale gdybyście państwo porozmawiali z pracownikami socjalnymi, to dla nich to rozwiązanie jest również nie do przyjęcia. Z prostego powodu, bo zarabiają niedużo i dla nich jest to dochód, który w jakiś sposób jest nagrodą za aktywność zawodową. Aczkolwiek należy pamiętać, że pozostałe osoby, które tej ulgi nie otrzymują korzystają z szerokiego wachlarza świadczeń pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AgnieszkaHanajczyk">Moim zdaniem, proszę państwa, wracam do tego, co powiedziałam na początku. Wszystkim nam chodzi o to samo. Ale trudno sobie wyobrazić – jeżeli poważnie podchodzimy do osób zagrożonych biedą, osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, że znajdziemy takie środki żeby nie przerzucać się argumentami. To może w chwili obecnej należy zdefiniować, jaka grupa jest zagrożona wykluczeniem społecznym.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AgnieszkaHanajczyk">Oczywiście, że możemy mówić o kilku milionach osób, czy dzieci, czy osób niepełnosprawnych. Ale możemy również mówić o grupie, która rzeczywiście w chwili obecnej jest zagrożona. Gdzie należy znaleźć środki? Ale też rozmawiajmy o zupełnie innym budżecie państwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Mogę tylko informacyjnie podać, że przygotowujemy możliwość prezentacji na posiedzeniu Komisji raportu – o ile ja dobrze pamiętam OECD. Sytuacja dzieci w Europie i materiały badawcze. Może nam się to uda w styczniu przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SławomirPiechota">Pani poseł Marzena Okla-Drewnowicz. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Dziękuję. Ja chciałam odnieść się do wypowiedzi pani poseł Jarugi-Nowackiej. Pani poseł ja znam raport Komisji Europejskiej o problemie niedożywionych dzieci w Polsce. Dlatego też myślę, że odpowiedzią na ten raport był między innymi wieloletni program państwa w zakresie dożywiania. I tam po raz pierwszy pojawiła się możliwość dożywiania dzieci nie tylko z systemu pomocy społecznej. Również nauczyciel, dyrektor szkoły, jeśli widzi dziecko niedożywione, może podjąć decyzję, żeby temu dziecku sfinansować jeden gorący posiłek ze środków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Natomiast teraz chciałam odnieść się do kwestii rodzin dzieci, które nie korzystają z innych form pomocy. Musimy pamiętać o tym, że mamy zasiłki okresowe. Co roku te kwoty na zasiłki okresowe są coraz większe. I teraz jeżeli rodzina ma dochód faktyczny, który jest poniżej kryterium dochodu teoretycznego, to wtedy ośrodek pomocy społecznej obligatoryjnie wypłaca tą różnicę. A więc to nie jest tak, że tej pomocy do końca nie ma. Podkreślam, że jak najbardziej jesteśmy za tym, aby te kryteria podwyższać ale z pewnością w innych realiach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Natomiast tutaj pan poseł powiedział, że chcemy zwiększyć liczbę świadczeniobiorców. Jak otworzymy uzasadnienie, to tam przeczytamy właśnie taką informację – „podwyższenie kwoty uprawniającej do zasiłku rodzinnego sprawi, że liczba świadczeniobiorców zwiększy się do poziomu z 2005 roku”.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MarzenaOklaDrewnowicz">Ja nie wiem, czy powinniśmy, czy do końca powinno to być naszym celem, abyśmy zwiększali ten poziom świadczeniobiorców. Być może powinniśmy wszystko robić – nie być może ale na pewno – aby ci ludzie nie korzystali z tych świadczeń a tylko mieli możliwość podjęcia pracy. To jest nasz główny cel. I myślę, że też tak pokrótce się dzieje, że nie do końca ten stały próg kryterium dochodowego powoduje, że tych osób jest mniej w tym systemie. Bo dla przykładu z danych statystycznych Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z ubiegłego roku, z tego co pamiętam, mieliśmy 200 tys. osób, które pracowały a dziś mamy już 240 tys. osób. Więc mamy wzrost osób i być może z tego powodu te osoby, dzięki temu, że pracują, uzyskują dochód, nie muszą korzystać ze świadczeń rodzinnych. Ale na przykład dla nich jest właśnie ta ulga prorodzinna, odliczenia od podatku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Beata Mazurek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BeataMazurek">Panie przewodniczący szanowni państwo. Podzielam opinię, którą dzisiaj tutaj usłyszałam, że mówiąc dzisiaj – nie – odmawiamy ludziom pomocy. I w imię odpowiedzialności, o której była tutaj mowa, uważam że nie powinniśmy odrzucać tego projektu. Dlaczego? Dlatego że słyszymy z ust premiera, z ust ministra finansów o tym, że wzrost PKB, że tak naprawdę jesteśmy cudownie ocalałą wyspą, którą ominął kryzys. No to powinniśmy być odpowiedzialni i w tej sytuacji powinniśmy pomóc tym, którzy są w naszym kraju najsłabiej sytuowani w imię solidarności, o której tak wiele mówił premier.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BeataMazurek">Dlatego też proszę państwa, jeśli mówimy o odpowiedzialności, to mówmy tak naprawdę sami za siebie, a nie ogółem. Bo ja nie chcę brać odpowiedzialności za sytuację, w której ten projekt zostanie po prostu odrzucony. Tym bardziej, że rząd wielokrotnie w swoich planach zmieniał zdanie. Na przykład, przy ustalaniu naszego projektu ustawy dotyczącej zwiększenia świadczenia pielęgnacyjnego, była mowa o tym, że rząd przedstawi swój projekt, po uzgodnieniu czy po zakończeniu prac z Komisją Trójstronną.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BeataMazurek">Żadnych prac z Komisją Trójstronną nie było, a rząd owszem wprowadził zwiększenie świadczenia poprzez rozporządzenie. Tak więc naprawdę jeśli mówimy o odpowiedzialności, to mówmy o całokształcie. W tej sytuacji bierzmy pod uwagę to, że tak naprawdę naszą rolą jest stanowienie dobrego prawa, dobrego dla tych ludzi, którzy sami sobie nie są w stanie pomóc, a my powinniśmy im tę pomoc zapewnić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czy ktoś z państwa ... Jeszcze raz pan Krzysztof Michałkiewicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Przepraszam, ale chciałem się ustosunkować do wypowiedzi pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Oczywiście mam pytanie do pana ministra. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zapewne wie, o ile od 2005 roku zmniejszyła się liczba osób pobierających świadczenia rodzinne, ze względu na to, że kryterium dochodowe zostało utrzymane na tym samym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Natomiast naprawdę na świadczenia rodzinne nie wpływa to, czy ktoś pracuje, czy nie pracuje. Z tego względu, że rodziny z dziećmi nawet przy zatrudnieniu obu osób przy minimalnych dochodach, kwalifikują się do świadczeń rodzinnych. Świadczenia rodzinne nie są dla bezrobotnych, a tylko są dla osób o niskich dochodach.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KrzysztofMichałkiewicz">To, że kryterium dochodowe od wielu lat nie jest podnoszone, powoduje, że rząd oszczędza pieniądze na najuboższych rodzinach w naszym kraju. Kwoty na świadczenia rodzinne są mniejsze w budżecie państwa z tego względu, że jest mniejsza liczba świadczeniobiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Więcej zgłoszeń nie widzę. Ja wobec tej dyskusji i przedstawionych argumentów składam wniosek o odrzucenie projektu ustawy. Jeszcze pan poseł ... ale zaraz będą końcowe wypowiedzi. Ja zgłaszam wniosek o odrzucenie projektu ustawy. Pani poseł Jaruga-Nowacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Ja chciałam ponowić wniosek zgłaszany w trakcie wypowiedzi o powołanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Są dwa wnioski formalne. Bardzo proszę pan minister i następnie pani przewodnicząca Anna Bańkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekBucior">Dziękuję. Rozumiem, że dostałem tylko jedno pytanie dotyczące zmniejszenia się liczby dzieci, które pobierają świadczenia rodzinne. Od 2004 r. do chwili obecnej jest to zmniejszenie liczby dzieci z około 5,4 miliona do 3,5 miliona dzieci. A więc blisko dwa miliony dzieci mniej pobiera świadczenia rodzinne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Anna Bańkowska. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję bardzo. Ta dyskusja dowodzi, jak bardzo różnie patrzymy na niektóre problemy. Nie będę się odnosić do wszystkich wypowiedzi, które tutaj były podnoszone, bo musiałabym bardzo dogłębnie polemizować z niektórymi wypowiedziami. A nie chcę tego czynić. Chciałabym tylko powiedzieć, że pomoc udzielana przez instytucje pomocy społecznej to jest około 30 zł na miesiąc. Przeciętne świadczenie z ustawy o świadczeniach rodzinnych to jest sto parę złotych. To jest informacja dla tych, którzy mówią, że państwo daje bardzo dużą pomoc ubogim rodzinom.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AnnaBańkowska">Chciałam powiedzieć, był tutaj apel skierowany o to, aby kompleksowo podejść do sprawy. Otóż tak, nasza propozycja to jest kompleksowe rozwiązanie problemów, które dotyczą ustawy o świadczeniach rodzinnych i jest jedna kwestia dołożona, o której szczegółowo mówiłam. Chodzi o rekompensatę za brak ulgi w podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa. Nie da się zagadać problemu biedy w Polsce, która jest. I to nie chodzi o oskarżanie się polityczne. To jest fakt. Są dzieci głodujące, są dzieci ubogie, są dzieci żyjące w rodzinach o wielkich brakach w podstawowym zabezpieczeniu codziennych potrzeb. I nie da rady, żebyśmy nie wiem jak i co mówili, kto po jakiej stronie stoi, ten problem jest i jego nie zagadamy i nie uspokoimy swoich sumień, mówiąc, że w budżecie państwa w tym momencie nie ma pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AnnaBańkowska">Po to się składa projekty w Sejmie, żeby komisje sejmowe rozwiązywały te kwestie w sposób, który nie budzi jakichś olbrzymich kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#AnnaBańkowska">W związku z tym należy potraktować nasz problem, biorąc pod uwagę wydatki z budżetu państwa, jako ramowy projekt ustawy, nad którym jak sądzę, wszyscy chcieliby rozpocząć pracę.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#AnnaBańkowska">Nigdy nie jest tak, że jest konieczne – ja w ogóle zdumiewam się nieraz nad tym, jak podchodzimy w tej kadencji do pracy, że albo się projekt przyjmuje w całości albo się odrzuca. Sejm jest od tego, żeby w sposób teoretyczny – mając na stole czyjś projekt – rozważać jak najlepiej, w jakiej perspektywie czasu dane zagadnienie można rozwiązać i jak postawić „z głowy na nogi”.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#AnnaBańkowska">W związku z tym nie trzeba tutaj przyjmować całego projektu ustawy. Tutaj zwracam się do pana posła Marka Plury, który się troszczył i ładnie mówił o projekcie, że nie ma na to pieniędzy. Ani nie trzeba przyjmować całego projektu, bo w tym momencie jeśli państwo się zdecydujecie, że ten projekt idzie do dalszych prac w Komisji, to ani Anna Bańkowska ani Klub Poselski Lewica nie jest już właścicielem tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#AnnaBańkowska">Komisja może wszystko. Może z projektu, który zawiera rozstrzygnięcia dotyczące stu artykułów wprowadzić jedną zmianę. Rzecz tylko w tym, żeby w ogóle nie odrzucać a tylko pracować, to po pierwsze. Czyli można skorygować ten projekt do kwestii niezgodnych z naszymi pomysłami.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#AnnaBańkowska">Przepraszam ja teraz mówię, tak?</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#AnnaBańkowska">Niezgodnych z wszystkimi pomysłami wnioskodawców, a tylko doprowadzić go do tego, na co budżet państwa czy intencje posłów pozwalają. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, data wejścia w życie projektu. Oczywiście on się zdezaktualizował, no bo jak od marca leży, to wszystko poszło już w drugą stronę, że tak powiem. Datę wejścia w życie poszczególnych problemów ustawy można płynnie wprowadzić. To nie jest tak, że Komisja musi 1 stycznia, koniec kropka.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#AnnaBańkowska">Po trzecie, rozwiązania mogą być etapowe. Uznając, że nasze propozycje są dobre, a kierując się budżetem państwa, że jego w tej chwili na to nie stać, to przecież dojście do tego optimum, może być etapowe, o czym mówiła już pani poseł Izabela Jaruga-Nowacka.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#AnnaBańkowska">W związku z tym, jeśli wszyscy widzimy, a każdy to podkreślał, że widzi w szerszym lub węższym zakresie problem, to nie widzę żadnych argumentów, żeby ten projekt dzisiaj odrzucać. A widzę argument za tym, aby rozpocząć nad nim merytoryczną pracę.</u>
          <u xml:id="u-38.13" who="#AnnaBańkowska">I może Wysoka Komisja dojdzie do dużo lepszych wniosków niż posłowie inicjatorzy projektu ustawy. I po prostu wprowadzi modyfikacje do ustawy o świadczeniach rodzinnych przystające do dnia dzisiejszego, bo przecież one od 2004 roku nie są zmieniane.</u>
          <u xml:id="u-38.14" who="#AnnaBańkowska">I to tyle. Boleję nad tym, że w momencie kiedy była wprowadzana ustawa, prawie o dwa miliony więcej było wypłacanych zasiłków rodzinnych. Już nie chcę mówić, kto tę ustawę wprowadzał, kto sprawował władzę. Natomiast nie można dopuszczać do tego, żeby o minimum 20 proc. wylatywało dzieci z tej ustawy tylko dlatego, że zamrożone są przepisy podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-38.15" who="#AnnaBańkowska">W związku z tym apeluję proszę państwa, my absolutnie nie będziemy upierać się – albo to co my chcieliśmy, albo nic. Chodzi o to, abyśmy naprawdę nad ważną częścią naszej działalności rozpoczęli merytoryczna pracę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Stwierdzam zamknięcie pierwszego czytania projektu ustawy. Informuję, że nie zgłoszono wniosku o wysłuchanie publiczne. Stwierdzam, że w trakcie debaty zgłoszono dwa wnioski. Wniosek o skierowanie projektu ustawy do dalszych prac w podkomisji oraz wniosek o odrzucenie projektu ustawy. W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie wniosek dalej idący, czyli wniosek o odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SławomirPiechota">W sprawie formalnej jeszcze ...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Ja chciałabym prosić jeszcze, żeby wnioskodawca przedstawił uzasadnienie do swojego wniosku o odrzucenie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SławomirPiechota">Pani poseł ja już przedstawiłem i nie będę go powtarzał. Wnioski z tej debaty, zwłaszcza stanowisko rządu było zasadniczym powodem, że zgłosiłem wniosek o odrzucenie projektu.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#SławomirPiechota">Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem projektu ustawy? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#SławomirPiechota">Kto jest przeciwny? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#SławomirPiechota">Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#SławomirPiechota">Proszę o podanie wyniku głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MariaWójcik">Za – 18 głosów, 11 – głosów przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SławomirPiechota">Proponuję, aby sprawozdawcą Komisji w tej sprawie była pani poseł Marzena Okla-Drewnowicz. Czy są inne propozycje? Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Sprzeciwu nie słyszę. A zatem pani poseł Marzena Okla-Drewnowicz będzie sprawozdawcą Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego, a mianowicie rozpatrzenia sprawozdania podkomisji stałej do spraw rodziny i praw kobiet o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 1597).</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę panią poseł Beatę Mazurek o przedstawienie istoty sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BeataMazurek">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Sprawozdanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, polegające na zwiększeniu kwoty świadczenia pielęgnacyjnego do kwoty 720 zł, niestety na posiedzeniu podkomisji głosami 3 do 2 projekt został odrzucony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Zatem wniosek poddaję pod głosowanie ...Bardzo proszę pan poseł Piotr Stanke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrStanke">Myślałem, że już nie będę zabierał głosu, bo argumenty powielane wielokrotnie i tak nie znajdują jakiegoś poparcia Wysokiej Komisji wśród członków Komisji posłów z Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PiotrStanke">Ale mając na uwadze dyskusję nad poprzednim projektem, która się tutaj odbyła, byłem przekonany, że Wysoka Komisja nie podzieli stanowiska podkomisji, nie zagłosuje za odrzuceniem tego projektu, chociażby z tego względu, który był tu powtarzany przez członków Komisji, posłów z Platformy Obywatelskiej. Możemy się nad jednym punktem zastanowić, tak jak pięknie mówił pan poseł Plura, jeśli by to dotyczyło jednego rozwiązania, które jest dramatyczne.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PiotrStanke">A to o czym mówimy, o świadczeniu pielęgnacyjnym jest dramatyczne. I tu było wielokrotnie powtarzane. Również przez urzędującego ministra Jarosława Dudę, który bardzo często popierał rozwiązanie podniesienia kwoty świadczenia pielęgnacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PiotrStanke">Przypomnę jego odpowiedź na pytanie w sprawach bieżących, które zadałem na posiedzeniu 10 lipca 2008 roku. Pan minister mówił – mając jednak świadomość tego, o czym mówi pan poseł, że jest to rzeczywiście dramatycznie niska kwota. Już dzisiaj analizujemy, czy jest taka możliwość, żeby przyspieszyć ewentualne zrekompensowanie tej kwoty, czyli podnieść ją wcześniej, mając na uwadze rok 2009, że wtedy miała być weryfikacja. W 2008 roku mówił, że jest dramatycznie niska.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PiotrStanke">Na konferencji prasowej, na której występował, pan minister Jarosław Duda powiedział, że podniesienie świadczenia pielęgnacyjnego dla osób, które rezygnują z pracy, by zająć się swoim dzieckiem. Przypomniał, że takie świadczenie wynosi 420 zł, tymczasem utrzymanie osoby niepełnosprawnej w domu pomocy społecznej wynosi 3000 zł.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PiotrStanke">Nie sprecyzował, jak wysoki będzie ten dodatek w przyszłości. Podkreślił natomiast, że nie powinien on odbiegać od pensji minimalnej. I to jest też ponad rok temu. Ten temat żeśmy przerabiali bardzo długo. Myślałem, że jak nie został odrzucony podczas pierwszego czytania na Komisji, nie został odrzucony na pierwszej podkomisji i druga podkomisja mimo argumentacji, która była powtarzana, głosami – jak powiedziała tutaj pani przewodnicząca – 3 do 2 negatywnie zaopiniowała ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PiotrStanke">Jeszcze raz zwracam się do Wysokiej Komisji o to, aby nie odrzucać tego projektu, abyśmy nie zostali ze wstydem 520 zł jako rekompensaty za niemożliwość świadczenia pracy członka rodziny, który wychowuje niepełnosprawne dziecko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SławomirPiechota">Myślę, że w poprzednim punkcie pan poseł Marek Plura mówił o całym pakiecie oferty dla osób, które są uprawnione do takiego świadczenia. To nie jest tylko wysokość tego świadczenia, ale również zniesienie progów uprawniających do otrzymywania świadczenia, także analizowana jest możliwość dopuszczenia doraźnego zarobkowania przez osoby pobierające takie świadczenie. Właśnie po to, aby wróciły do aktywności zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#SławomirPiechota">Zatem poddaję już pod głosowanie wniosek podkomisji o odrzucenie tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#SławomirPiechota">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#SławomirPiechota">Kto jest przeciwny? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#SławomirPiechota">Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#SławomirPiechota">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MariaWójcik">Za – 16 głosów, przeciwnych – 11 i jeden głos wstrzymujący się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Zatem wniosek podkomisji został przyjęty. Proponuję by sprawozdawcą Komisji w tej sprawie była przewodnicząca podkomisji stałej do spraw rodziny i praw kobiet pani Beata Mazurek.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SławomirPiechota">Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#SławomirPiechota">Zatem przewodnicząca pani poseł Beata Mazurek ... Pani poseł Beata Mazurek się nie zgadza? Nie zgadza się pani poseł, tak? Przepraszam, to ja się troszeczkę pospieszyłem.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#SławomirPiechota">Tak zwyczajowo, myślałem że przewodnicząca podkomisji stałej ... W takiej sytuacji sekundkę, proszę o minutę przerwy, żebyśmy mogli uzgodnić propozycję sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#SławomirPiechota">Czy pan poseł Marek Plura podjąłby się funkcji sprawozdawcy Komisji w tej sprawie? Pan poseł by się podjął.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#SławomirPiechota">Czy są inne propozycje? Czy ktoś jest przeciwny wobec tej propozycji? Nie słyszę sprzeciwu. A zatem poseł Marek Plura będzie sprawozdawcą Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia. Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>