text_structure.xml 9.46 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefZych">Szanowni państwo, otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Na wstępie witam serdecznie wszystkich państwa, a szczególnie nowych członków Komisji. Otóż przeanalizowaliśmy przed chwilą w prezydium skład Komisji i okazuje się, że ¾ członków naszej Komisji to jest skład nowy. Taka sytuacja zaistniała po katastrofie smoleńskiej, kiedy ponieśliśmy największe straty jako Komisja. Oprócz tego kluby dokonały zmian w składzie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JózefZych">W dniu dzisiejszym, po pierwsze, mamy do rozpatrzenia sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli, które jest zawarte w druku nr 4327, o ile byłyby do niego uwagi. Po drugie, pozostaje problem zgłoszenia ewentualnych tematów do kontroli NIK w roku 2012 r. Pozwolę sobie przypomnieć, że do tego sprawozdania, które jest, i do kontroli Komisja nie zgłaszała żadnych tematów, bo wtedy uznaliśmy, że akurat nie ma tematów, które wiązałyby się z tutaj z działalnością Komisji. Przypomnę, że tryb zgłaszania tematów do kontroli NIK jest następujący. Otóż prawo zgłaszania wniosków dotyczących tematów mają posłowie, kluby, komisje i prezydium Sejmu. Takie wnioski zgłasza się przede wszystkim do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, która przedkłada je następnie prezydium Sejmu. Prezydium Sejmu przedkłada je NIK i ta przygotowuje plan kontroli na rok następny. W tej chwili trwają prace nad zgłoszeniem tematów do kontroli na rok 2012, ale niezależnie od tego planu, który jest ustalany i zatwierdzany przez prezydium Sejmu, w każdym czasie mogą być zgłoszone wnioski do tzw. kontroli doraźnych, bo gdy powstaje jakiś problem istotny, nowy, wtedy oczywiście taka możliwość istnieje.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JózefZych">Sprawozdanie NIK z druku 4327 zostało przedstawione wszystkim komisjom i – oczywiście – posłom, jeżeli chcieli się z tym zapoznać. Jak mówiłem, nie zgłaszaliśmy tematów do kontroli objętych tym sprawozdaniem. Jeśli ktoś z państwa, kto zapoznał się z tym materiałem, chciałby ewentualnie odnieść się do sprawozdania, to proszę bardzo. Jeżeli nie byłoby uwag i sprzeciwu, to wtedy tylko formalnie zawiadamiamy Komisję do Spraw Kontroli Państwowej, że nasza Komisja nie zgłasza zastrzeżeń do tego sprawozdania. Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JózefZych">Czy wobec tego możemy przyjąć taką uchwałę Komisji, że Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej nie zgłasza zastrzeżeń do sprawozdania NIK za rok 2010 (druk nr 4327)? Kto z państwa jest za przyjęciem takiego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JózefZych">Dziękuję bardzo. Komisja przyjęła je jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JózefZych">I druga rzecz, ponieważ Komisja do Spraw Kontroli Państwowej jest zobowiązana do przedłożenia prezydium Sejmu swoich wniosków zebranych z wszystkich Komisji do dnia 5 lipca, uzgodniliśmy z Komisją do Spraw Kontroli Państwowej, że gdyby ktokolwiek z państwa członków naszej Komisji miał tematy, które by chciał zgłosić, to można je zgłosić bezpośrednio do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, a my wtedy przyjmiemy, że to są postulaty naszej Komisji. Chodzi już po prostu w tej chwili o uproszczenie postępowania. Chyba że ktoś z państwa miałby tutaj od razu określone wnioski, to proszę bardzo. Oczywiście, wnioski mogą dotyczyć najróżniejszych kwestii, niekoniecznie związanych z odpowiedzialnością konstytucyjną, bo akurat u nas trudno jest coś wymyślić, żeby NIK zajmował się kontrolą, tak? Jeżeli nie byłoby teraz propozycji, to bardzo proszę zgłaszać takie wnioski, gdyby państwo doszli do takiego przekonania, bezpośrednio do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JózefZych">Wreszcie, proszę państwa, mamy trzecią sprawę, a mianowicie okazuje się, że od co najmniej trzech lat w Trybunale Stanu znajduje się sprawa z wniosku Sejmu, a nie komisji sejmowej, przeciwko byłemu ministrowi skarbu panu Emilowi Wąsaczowi. Co się stało? Zgodnie z wówczas obowiązującą ustawą o Trybunale Stanu, Sejm musiał wyznaczyć dwóch oskarżycieli. Dwóch wtedy było. Oczywiście, Sejm wyznaczył dwóch oskarżycieli. Po pewnym czasie jeden z tych oskarżycieli zrezygnował. Jak zrezygnował, to wtedy Sejm musiał uzupełniająco wybrać drugiego. Komisja, która kończy działalność w sprawie określonej osoby, przekazując Sejmowi odpowiedni wniosek, zwróciła się w tej sytuacji patowej, bo do Komisji były zgłaszane pytania o to, dlaczego to postępowanie nie biegnie… Oczywiście, już dalej nic nie mieliśmy do zrobienia, ale uwzględniając tę okoliczność, że trzeba by sprawę jakoś zakończyć, wystąpiliśmy dwukrotnie na piśmie do marszałka Sejmu o spowodowanie, żeby kluby zgłosiły swoich kandydatów i żeby przeprowadzić w Sejmie wybór. Nic takiego się nie stało, bo kluby po prostu nikogo nie zgłosiły. W tej sytuacji, zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu, marszałek Sejmu przejmuje niejako reprezentację, pełnomocnictwo przed Trybunałem Stanu. Do tego również nie doszło. W związku z tym Komisja zaproponowała zmianę przepisów o Trybunale Stanu i wśród licznych zmian proceduralnych przeszedł zapis, że wystarczy jeden przedstawiciel reprezentujący Sejm przed Trybunałem Stanu. Stan faktyczny na dzień dzisiejszy jest taki, że wystarczy jeden, ale okazuje się, że również ten jeden przedstawiciel Sejmu zrezygnował i w związku z tym jest problem wyboru przez Sejm oskarżyciela. Co prawda, moglibyśmy powiedzieć, że to nie jest nasz problem, ale ponieważ ciągle do nas się zwracają z pytaniami, w ramach prezydium doszliśmy do przekonania, że Komisja powinna w tym przypadku już zająć stanowisko i zasygnalizować w formie uchwały panu marszałkowi, że taka konieczność istnieje.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JózefZych">Oczywiście, sprawa jest dość skomplikowana, jeżeli chodzi o pana Wąsacza, bo z drugiej strony toczy się postępowanie karne przeciwko niemu. W ogóle to jest nieporozumienie, bo w takim momencie, gdy są zarzuty natury i konstytucyjnej, i karnej, bo akurat pan Wąsacz przez Sejm ma postawione zarzuty, ale natury konstytucyjnej, a nie karnej, natomiast przez prokuraturę natury karnej, to powinno być jedno postępowanie. Jedno tu, przed Komisją, a nie dwa różne postępowania, które komplikują sprawę.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JózefZych">Jest kolejna rzecz. Jak państwo słyszą, to ciągle są zarzuty, że już będą wnioski o Trybunał Stanu, a potem się okazuje, że niektórzy kierują zarzuty przeciwko byłym ministrom, którzy powinni odpowiadać przed Trybunałem Stanu, ale kierują je do prokuratury. Prokuratura odmawia wszczęcia postępowania, bo nie dopatruje się deliktu karnego, tylko ewentualnie deliktu konstytucyjnego, i w tej chwili to jest jedno wielkie zagmatwanie. Czas najwyższy, żeby z tym skończyć. Albo po prostu Trybunał Stanu jest fasadowy i nie ma chęci nikt kierować tam spraw, a co za tym idzie i Komisja, albo należy poważnie potraktować sprawy. W związku z tym chcemy zwrócić się do marszałka Sejmu o ostateczne zajęcie stanowiska i wtedy albo wystąpić, jeżeli taka byłaby wola, o umorzenie postępowania przeciwko panu Wąsaczowi, albo dalej poważnie kontynuować sprawę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#JózefZych">Drugą sprawą, która zawisła w TK, jest sprawa pani Danuty Waniek, byłej przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, również do końca nierozstrzygnięta. Też występowaliśmy w tej sprawie. Ona zapowiedziała, że wystąpi do Strasburga. Jest podobna sytuacja proceduralna, ale jest to poza nami.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#JózefZych">Jest to poza nami, bo my kończymy postępowanie w momencie przekazania wniosku do Sejmu. Od tego momentu Sejm już odpowiada i prowadzi dalsze postępowanie. Oczywiście, żeby nie było tutaj żadnego zaskoczenia, jestem umówiony z szefem Kancelarii Sejmu, żeby go uprzedzić, że dalej ta bezczynność nie może tak trwać i że zamierzamy właśnie taką uchwałę skierować. Dyskutowaliśmy tutaj z kolegami. Sądzę, że po tej uchwale dojdzie do rozmowy z marszałkiem Sejmu i że to wyjaśnimy, żeby i na przyszłość sprawa była tutaj jasna. Proszę bardzo, czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie? Jeżeli nie, to proponujemy, żebyśmy się spotkali na następnym posiedzeniu Sejmu – jak będzie następne posiedzenie Sejmu – już tylko w tej sprawie, dotyczącej dokończenia sprawy pani Waniek i pana Wąsacza. W żadnym wypadku nie mamy takiej intencji, żeby naciskać, bo nie o to chodzi, tylko chodzi o to, żeby wreszcie sprawy zakończyć. Co by nie było i kto by to nie był, no jak czuje się pan Wąsacz, który przez – powiedzmy – te trzy lata nie ma dokończonej sprawy, albo pani Waniek, która jeszcze dłużej czeka, prawda? Ta sytuacja niepewności na pewno więc nie najlepiej służy.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JózefZych">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma. To dziękuję bardzo i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>