text_structure.xml
47.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny przewiduje w pkt 1 rozpatrzenie projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (FIRR_KB/A-275). Gościmy przedstawicieli Fundacji Instytutu Rozwoju Regionalnego. Witam państwa i proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AleksanderWaszkielewicz">Chciałbym krótko streścić proponowaną przez nas zmianę w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Nasza propozycja dobrze wpisuje się w główną ideę działania Komisji, bo chodzi nam o ograniczenie pewnych procedur biurokratycznych, które nie wnoszą wartości dodanej. Chodzi o zmianę w art. 4 ust. 5 tejże ustawy. Obecnie przepis ma następującą treść: „Zaliczenie do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności osoby, o której mowa w ust. 1 lub 2, nie wyklucza możliwości zatrudnienia tej osoby u pracodawcy niezapewniającego warunków pracy chronionej, w przypadkach:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AleksanderWaszkielewicz">1) uzyskania pozytywnej opinii Państwowej Inspekcji Pracy o przystosowaniu przez pracodawcę stanowiska pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej,</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AleksanderWaszkielewicz">2) zatrudnienia w formie telepracy”.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AleksanderWaszkielewicz">Przepis ten oznacza, że osoby, które posiadają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, mogą być zatrudnione poza zakładami pracy chronionej pod warunkiem spełnienia pewnych wymogów: technicznych, gdyż pracodawcy muszą przystosować stanowisko pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej, oraz biurokratyczno-administracyjnych, ponieważ stanowisko pracy musi uzyskać pozytywną opinię Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AleksanderWaszkielewicz">Można przypuszczać, że ten zapis miał na celu ochronę jakości pracy i warunków pracy osób niepełnosprawnych, które mają szczególne potrzeby. Nie spełnia on jednak tego celu. Kontrola miałaby odbywać się przed zatrudnieniem, co powoduje, że pracodawcy otwartego rynku pracy, którzy niechętnie zatrudniają osoby niepełnosprawne, stają przed wizją kontroli. Wielu z nich odstrasza ten wymóg, chociaż nie mają na celu wykorzystywania osób niepełnosprawnych czy oferowania im niegodziwych warunków pracy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AleksanderWaszkielewicz">Większość pracodawców nie stosuje się do tego przepisu, to znaczy zatrudniają osoby niepełnosprawne „z duszą na ramieniu” i obawiają się wyników kontroli PIP, dlatego nie zgłaszają wniosku o uprzednią kontrolę PIP. Znane są przypadki, że PIP nie do końca ma wiedzę, jakie wymogi mają być spełnione i czasami wydaje bardzo dziwne zalecenia, co oczywiście nie przekłada się na zwiększenie zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Nasz postulat zmierza w kierunku pozostawienia wymogu dostosowania stanowiska pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej, natomiast zlikwidowania wymogu poddania się uprzedniej kontroli ze strony PIP.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Przypomnę, że nasza Komisja przyjęła jako motto swojej pracy, iż największym zagrożeniem dla społeczeństw demokratycznych nie jest tyrania władzy, lecz jej nadopiekuńczość. To jest konkretny przykład, że zbyt daleko posunięta opiekuńczość wobec osób niepełnosprawnych utrudnia im dostęp do rynku pracy zamiast im pomagać w znalezieniu pracy. Podczas poprzednich posiedzeń Komisji mówiliśmy o tym, że praca ma nie tylko wymiar materialny, ale również znacznie szerszy – socjalny, psychologiczny. Jeśli państwo uważacie, że ta zmiana ułatwi dostęp do pracy, to zdecydowanie będziemy musieli państwu pomóc.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MirosławSekuła">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AgnieszkaSalwa">W tej sprawie, jak państwo pamiętają, spotykaliśmy się już na posiedzeniu w dniu 21 kwietnia br. Była wówczas sygnalizowana ta trudność i biurokratyczne przeszkody w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Przedstawiciel MPiPS zgłaszał nasze obiekcje i obawy w związku z wprowadzeniem zmiany w przepisach. Chodziło o wprowadzenie nierówności między podmiotami na otwartym rynku pracy i prowadzącymi zakłady pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AgnieszkaSalwa">Pragnę zauważyć, że w zaproponowanym przepisie rezygnujemy z obowiązku odebrania miejsca pracy przez PIP. W uzasadnieniu państwo piszą, że to jest trudność dla pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne, która przedłuża proces rekrutacji i sprawia, że często osoby nie są zatrudniane. Zdaniem wnioskodawców projektu, kontrolę miejsca pracy należy przesunąć z okresu przed rozpoczęciem zatrudnienia na czas już jego trwania. Ministerstwo zwraca uwagę, że to jest możliwe, ale spowoduje, że pracodawca nie dostosuje miejsca pracy tak szybko, jak byłoby to konieczne albo w ogóle go nie dostosuje. Różne mogą być tego skutki.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AgnieszkaSalwa">Wiem, że w posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy i nie mają zastrzeżeń do zaproponowanego przez państwa brzmienia przepisu. Zwracam jednak uwagę, że PIP będzie interweniować tylko w przypadku, gdy osoba niepełnosprawna zgłosi niedostosowanie miejsca pracy. Będzie to działało na niekorzyść osób niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Jeśli podejmiemy decyzję o dalszych pracach nad projektem, czyli przesłaniu go do Biura Analiz Sejmowych, uzyskamy wówczas wstępną ocenę legislacyjną i merytoryczną. Ministerstwo również będzie mogło wypowiedzieć się w kwestii projektu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MirosławSekuła">Proponuję, aby Komisja podjęła decyzję o dalszych pracach nad projektem ustawy i skierowała go w celu uzyskania odpowiednich opinii do Biura Analiz Sejmowych i Biura Legislacyjnego. Czy ktoś ma inne propozycje? Nie ma zgłoszeń. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny tej propozycji? Nikt nie jest przeciwny. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do realizacji pkt 2, który obejmuje rozpatrzenie projektu ustawy o broni i amunicji (FRSwP/A-285). Propozycje w tym zakresie przygotowała Fundacja Rozwoju Strzelectwa w Polsce. Proszę przedstawicieli Fundacji o krótkie omówienie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrPaszkowski">Przedstawiając projekt nowej ustawy o broni i amunicji, chciałbym zacząć od przypomnienia genezy i kształtu obecnie obowiązującej ustawy, ponieważ bez zrozumienia istoty obecnie obowiązującej teorii i praktyki nie sposób zrozumieć potrzeby jej zmiany. Otóż obecnie obowiązuje ustawa uchwalona w 1999 r. Nie jest to ustawa napisana w oderwaniu od prawa obowiązującego w PRL. De facto nie jest to nowy akt prawny, lecz „nadpisany” na ustawie z 1961 r.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PiotrPaszkowski">Znajdują się w niej pewne uregulowania ewidentnie korzystne, jak np. wprowadzenie obowiązku badań lekarskich i psychologicznych, czego w ustawie z 1961 r. nie było. Innym pozytywnym rozwiązaniem jest zniesienie obowiązku zdawania policyjnego egzaminu przez kandydatów ubiegających się o pozwolenie na broń w odniesieniu do broni myśliwskiej i sportowej. Ustawa z 1999 r. wprowadzała egzaminy przeprowadzane przez Polski Związek Strzelectwa Sportowego i przez Polski Związek Łowiecki. Policja została wyłączona z przeprowadzania egzaminów, co usprawniło i ulepszyło dostęp do pozwoleń.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PiotrPaszkowski">Kluczowym elementem ustawy z 1999 r. jest przepis stanowiący, że pozwolenie na broń wydaje się, jeżeli okoliczności, na które powołuje się osoba ubiegająca o pozwolenie uzasadniają jego wydanie. Jest to przepis niezwykle ogólny. Nie określa jednoznacznie, jakie okoliczności są wystarczające do uzyskania pozwolenia. Już w 1999 r. w Sejmie toczyła się zażarta dyskusja dotycząca właśnie tej kwestii. Przedstawicielem poglądu odmiennego był św. pamięci mecenas Falandysz, który wówczas nie był już członkiem parlamentu, ale brał aktywny udział w dyskusji na ten temat. Apelował o to, aby w ustawie znalazł się przepis zbliżony do zapisu w rozporządzeniu Prezydenta RP sprzed 1939 r. o pozwoleniach na broń, który przerzucał na organ wydający obowiązek udowodnienia, że danej osobie pozwolenia wydać nie można.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PiotrPaszkowski">Niestety, to stanowisko nie zostało zaakceptowane i przyjęto przepis, który cytowałem. W praktyce oznacza to, że pozwolenie jest wydawane według widzimisię urzędnika, ponieważ nie ma określonych przesłanek, które warunkują wydanie pozwolenia na broń. W efekcie mamy sytuację, w której pozwolenia na broń wydawane są na podstawie przesłanek oderwanych od postanowień ustawy. Spróbuję to państwu zilustrować na przykładach. W Polsce pod rządami ustawy z 1999 r. zmieniała się praktyka wydawania pozwoleń na broń niezależnie od tego, że stan prawny nie zmieniał się. Do 2006 r. obowiązywała zupełnie inna praktyka wydawania pozwoleń na broń sportową przez organy Policji. Po 2006 r. praktyka zmieniła się diametralnie i nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, którymi Policja kieruje się, wydając pozwolenia. Generalnie Policja wszystkie argumenty przedstawiane przez obywatela uznaje za niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PiotrPaszkowski">Teraz chciałbym przedstawić sytuację w krajach ościennych. W Czechach czy Niemczech ustawy w niezwykle precyzyjny sposób określają, w jakich sytuacjach należy obywatelowi wydać pozwolenie na broń. Praktyka jest zupełnie inna. W Czechach na 1000 obywateli pozwolenia na broń ma 30 osób, w Niemczech liczba zbliża się do 40 pozwoleń na 1000 mieszkańców. W Polsce liczba ta wynosi 4, a więc rząd wielkości mniej.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PiotrPaszkowski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, oddam głos koledze, który przedstawi główne założenia nowego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JarosławLewandowski">Zmiana ustawy podyktowana jest chęcią usunięcia wad obecnego systemu wydawania pozwoleń, który oparty jest na całkowitej arbitralności i uznaniowości, ze wszystkimi tego negatywnymi skutkami. Co gorsza, obecny system jest niespójny, to znaczy w różnych rejonach kraju praktyka jest odmienna, a więc podanie danego obywatela będzie rozpatrzone z różnym skutkiem. Przepisy są nieprecyzyjne i wymuszają ich interpretację w sposób dowolny. Mamy do czynienia z dużą liczbą uzusów, które niekiedy są sprzeczne z intencjami ustawodawcy. Każdej osobie można wydać dowolne pozwolenie na broń i odebrać je pod dowolnym pretekstem.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JarosławLewandowski">Drugim ważnym powodem proponowanych zmian jest dążenie do uzyskania zgodności polskiego prawa dotyczącego kontroli posiadania i nabywania broni z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej, w szczególności ze znowelizowaną właśnie dyrektywą Rady Unii Europejskiej w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni. Istniejące przepisy tej zgodności nie zapewniają, zaś projekt ustawy, który przedkładamy, jest w pełni zgodny z dyrektywą.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JarosławLewandowski">Najważniejsze zmiany, które wprowadza nasz projekt ustawy w stosunku do obowiązujących przepisów, są następujące. Po pierwsze, proponujemy zmianę organu wydającego pozwolenia. Pozwolenia mają wydawać organy administracji samorządowej, podobnie jak dzieje się to z dowodami osobistymi, paszportami czy prawami jazdy. Jest to zmiana, która pozwoli na odejście od modelu wywodzącego się jeszcze z PRL i powrót do normalnej sytuacji, która obowiązywała w Polsce w latach międzywojennych. Wtedy pozwolenia na broń wydawali starostowie. W wielu krajach Unii Europejskiej pozwolenia na broń wydają organy administracji publicznej różnych szczebli.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JarosławLewandowski">Po drugie, nowy projekt zapewni odejście od uznaniowości. Dokładnie określa przesłanki negatywne, wykluczające możliwość posiadania broni. Obecnie przesłanki negatywne określone są w sposób bardzo nieprecyzyjny, co umożliwia wydawanie broni osobom, które nie powinny jej mieć. Z drugiej strony chodzi nam o określenie przesłanek pozytywnych. Proponujemy na przykład okres karencji posiadania pozwolenia niższego poziomu, żeby można było posiadać pozwolenie wyższego poziomu. Dokładnie opisujemy egzaminy dopuszczające do posiadania broni. Obecnie nie są one określone i niekiedy są farsą.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JarosławLewandowski">Chodzi nam o uzyskanie takiego stanu, w którym każda osoba niepodlegająca przesłankom negatywnym, mogłaby uzyskać pozwolenie najniższego poziomu, zwanego przez nas obywatelską kartą broni, na bardzo nieliczne rodzaje broni, bez konieczności szczegółowego uzasadniania potrzeby posiadania broni.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JarosławLewandowski">Po trzecie, projekt wprowadza inną klasyfikację kategorii i rodzajów broni palnej, zgodną z dyrektywą unijną i jednoznaczne zdefiniowanie wszystkich pojęć używanych w ustawie. Obecnie w ustawie używa się pojęć, które nie są zdefiniowane. Chcemy odejść od wydawania pozwoleń „do celu”. Obecnie pozwolenia wydawane są do celu używania broni deklarowanego przez ubiegającego się o pozwolenie. Chcemy zastąpić takie pozwolenia pozwoleniami podzielonymi na poziomy dostępu, związane z kompetencjami posiadacza broni oraz z techniczną specyfikacją broni. Takie zalecenie wynika ze zmiany dyrektywy Rady.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JarosławLewandowski">Po czwarte, przewidujemy stworzenie jednolitego, komputerowego systemu ewidencjonowania wszystkich pozwoleń na broń, wszystkich egzemplarzy broni oraz wszystkich transakcji sprzedaży. Chodzi o umożliwienie stworzenia indywidualnej historii każdego egzemplarza broni, co wymagane jest prawem międzynarodowym. Polska ratyfikowała konwencję ONZ dotyczącą ścisłej ewidencji obrotu bronią na rynku cywilnym. Obecny system tego nie gwarantuje. Co więcej, Polska wprowadzając ten system jako jeden z pierwszych krajów, byłaby w awangardzie unijnych państw pod względem infrastruktury informatycznej. Stworzenie centralnej ewidencji broni i posiadaczy, uprości i uszczelni zasady kupowania i ewidencjonowania broni. Obecnie bardzo łatwo jest wejść nielegalnie w posiadanie broni, podrabiając dokument uprawniający do zakupu, który jest zwykłą kartką, łatwo podrabialną.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JarosławLewandowski">To są podstawowe cztery zmiany, które proponujemy. Przewidujemy również odejście od techniki kolejnej nowelizacji ustawy bazowej, gdyż powoduje to wewnętrzną niespójność przepisów. Proponujemy stworzenie nowej ustawy od podstaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławSekuła">Proszę o stanowisko przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji lub przedstawicieli Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LucynaPietrzyk">Uzasadnienie projektu odbieramy jako bardzo obraźliwe dla Policji. Stwierdzenia tam zawarte nie są prawdziwe, są bardzo ogólnikowe. Formułowane zarzuty nijak się mają do rzeczywistości. Posługiwanie się ogólnikami nie służy dobrze temu projektowi. Naszym zdaniem projekt nie spełnia wymogów legislacyjnych wymaganych rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie zasad techniki prawodawczej. Zarzut, iż obecnie obowiązująca ustawa jest polem do afer korupcyjnych i nie zawiera przepisów regulujących kwestie wydawania pozwoleń na broń, jest nieprawdziwy. Owszem, mamy świadomość, że obecna ustawa nie jest doskonała. Obecnie trwają prace nad jej zmianą. W nowym projekcie będą zawarte uregulowania dostosowujące ustawę do zmienionej dyrektywy unijnej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LucynaPietrzyk">Projekt obywatelski – w naszej ocenie – jest bardzo ogólnikowy. Będzie rodził kłopoty ze stosowaniem przepisów w życiu, nie tylko dla samych organów właściwych do wydawania pozwoleń, ale również dla osób, które będą chciały ubiegać się o pozwolenie. Projekt zawiera niektóre przepisy obecnie obowiązującej ustawy, a pozostałe przepisy są zupełnie nowe. Nie bardzo widzimy ratio legis ustalania aż tylu rodzajów pozwoleń na broń. Nie wiemy, czemu to ma służyć, gdyż takie rozwiązanie wprowadza zamieszanie pojęciowe. Przewidziana jest karta obywatelska, pozwolenie podstawowe, pozwolenie rozszerzone, pozwolenie obiektowe, muzealne. Tu pragnę poczynić uwagę – muzea, które posiadają kolekcje broni, nie muszą mieć żadnych pozwoleń na broń. Nie wiemy, dlaczego projektodawcy uznali za konieczne, aby placówki muzealne musiały takie pozwolenie posiadać. W ten sposób na pewno nie nastąpi uproszczenie procedur. Nie ułatwi to życia placówkom muzealnym gromadzenia w swoich zbiorach broni i amunicji.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#LucynaPietrzyk">Jeżeli przekaże się kompetencje w sprawach pozwoleń na broń i amunicję organom samorządowym, to organem odwoławczym od ewentualnych decyzji będą kolegia samorządowe…</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MirosławSekuła">Lub sądy administracyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LucynaPietrzyk">Projektodawcy w ogóle nie dostrzegli tego problemu. Kolegiów samorządowych jest tyle, ile jest województw. Właściwość do rozpatrywania skarg na decyzje kolegiów samorządowych będą miały wszystkie wojewódzkie sądy administracyjne na terenie Polski. Obecnie jest to skoncentrowane w jednym organie, gdyż organem odwoławczym jest Komendant Główny Policji. Pozwolenia wydaje organ pierwszej instancji, czyli komendant wojewódzki Policji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LucynaPietrzyk">Wbrew temu, co twierdzili projektodawcy, nie znam kraju członkowskiego Unii, w którym pozwolenia na broń są wydawane przez organy samorządowe. Jedynym krajem, w którym kompetencje są przekazane do organów samorządowych, jest Szwajcaria. W krajach Unii Europejskiej pozwolenia na broń są wydawane przez organy Policji bądź podmioty odpowiadające szczeblowi naszego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tak jest np. w Belgii. Jeśli przeniesie się kompetencje do wydawania pozwoleń – chociaż to nie ma żadnego uzasadnienia ani racjonalnego, ani prawnego – na organy samorządowe, to trzeba będzie pomyśleć również o skutkach zarówno dla tychże podmiotów, dla kolegiów samorządowych, jak i dla wojewódzkich sądów administracyjnych, które będą rozpatrywały sprawy pozwoleń na broń.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LucynaPietrzyk">Odnosząc się do zarzutu, że organy Policji w zupełnie dowolny sposób rozpatrują sprawy związane z pozwoleniami na broń, bo nie ma żadnych kryteriów, pragnę stwierdzić, że zdajemy sobie sprawę, iż ustawa nie jest doskonała. Obecnie podstawą wydawania pozwoleń na broń jest art. 10, pomijając wymogi formalne określone w art. 15 i 16 ustawy o broni i amunicji. Ustawodawca wprowadził niedookreślone pojęcie, jak okoliczności uzasadniające wydanie pozwolenia na broń. Jednakże, wbrew temu, co stwierdzono tu na sali, kryteria wydawania pozwoleń na broń zostały wypracowane na podstawie orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, który był do 2003 r. jedynym sądem administracyjnym. Po powołaniu sądów wojewódzkich, na podstawie orzecznictwa NSA i wojewódzkiego sądu w Warszawie takie kryteria zostały przez Policję wypracowane. Są one respektowane przez sądy.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#LucynaPietrzyk">Być może obywatele nie zgadzają się z tymi kryteriami, ale w orzeczeniach sądowych, chociaż mają charakter indywidualny w danej sprawie administracyjnej, są przekazywane organom administracji publicznej, a takimi są organy Policji w postępowaniach administracyjnych, wskazówki, wytyczne co do zasad stosowania prawa. My jako organy administracji publicznej te zasady respektujemy, choć być może nie zawsze z takim skutkiem jak należałoby oczekiwać. Nie ukrywam, że zdarzają się wyroki zarówno wojewódzkiego sądu administracyjnego uchylające nasze decyzji, jak i wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego, które uchylają wyroki sądu pierwszej instancji, nie zgadzając się z tym, że wojewódzki sąd administracyjny oddalił skargę na rozstrzygnięcie wydane przez Komendanta Głównego Policji. Jednak tych rozstrzygnięć niekorzystnych dla Policji jest niezbyt dużo w skali całego roku. Zarzut, że nie ma kryteriów, jest po prostu nieuprawniony.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#LucynaPietrzyk">Nie jest też prawdziwa informacja, że po 2003 r. nagle zmieniła się interpretacja przepisów czy praktyka wydawania pozwoleń na broń. Ta praktyka jest stała. Jedyna rzecz zmienna, jaka w tej praktyce występuje, to właśnie orzecznictwo sądów administracyjnych. Na bazie orzecznictwa organy Policji wypracowują kryteria, aby były one jasne i utrwaliły się w powszechnej świadomości. Osoby zainteresowane uzyskaniem pozwolenia na broń wiedzą, jakie kryteria powinny spełniać.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#LucynaPietrzyk">Jeśli chodzi o cofanie pozwoleń na broń, pozwolę sobie zwrócić uwagę, że w projekcie obywatelskim nie ma żadnych procedur cofania pozwoleń. W ustawie o broni i amunicji jest tych kryteriów dość dużo i są one restrykcyjne, na przykład cofnięcie pozwolenia na broń w sytuacji, gdy osoba, która legalnie posiada broń, nosi ją po spożyciu alkoholu. Tego kryterium nie ma w przedłożonym projekcie, a przecież osoba, która będąc w takim stanie, dysponuje bronią, niewątpliwie zagraża bezpieczeństwu oraz porządkowi publicznemu. Ponadto kryteria wydawania pozwoleń na broń, rodzaj przestępstw, jakie w obywatelskim projekcie zostały wskazane jako podstawa do odmowy wydania pozwolenia na broń, budzą wątpliwości. Jeżeli ktoś dokona ataku terrorystycznego, nie mieści się w kategorii osób, którym nie wolno wydać pozwolenia na broń. Jeżeli działa w zbrojnej grupie przestępczej i zostanie za to skazany, to uzyska pozwolenie na broń, ponieważ nie ma takiego kryterium odmowy udzielenia pozwolenia.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#LucynaPietrzyk">Ten projekt nie przystaje do realiów. W ocenie Komendy Głównej Policji projekt nie nadaje się do dalszych prac legislacyjnych, chociaż niektóre rozwiązania – być może – będzie można wykorzystać do aktualnych prac nad zmianą ustawy o broni i amunicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MirosławSekuła">Proszę o odniesienie się do tego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JarosławLewandowski">Chciałbym od razu odnieść się do zarzutu, że osoby karane mogą uzyskać pozwolenie na broń. To właśnie obecnie mieliśmy taką sytuację, że osoba będąca zawodowym przestępcą, skazana prawomocnym wyrokiem sądu otrzymała w Krakowie pozwolenie na broń i z legalnej broni ów człowiek zabił swoją konkubinę. To pod rządami tej ustawy są takie przypadki. Ten przestępca był informatorem Policji, a broń otrzymał w nagrodę. Przedkładany państwu projekt wyklucza taką możliwość. W art. 10 stwierdza się, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu na karę pozbawienia lub ograniczenia wolności za przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu, mieniu, za stosowanie przemocy lub groźbę jej użycia, jest wyłączona w sposób trwały i nieodwołalny z procedury otrzymywania pozwoleń na broń. Ten zarzut jest zatem bezpodstawny.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JarosławLewandowski">Jeżeli chodzi o muzea, to wymóg objęcia wszystkich osób i instytucji jednakowym programem pozwoleń na broń wynika z dyrektywy europejskiej. Obecnie w muzeach przechowuje się broń poza ustawą o broni i amunicji, w sposób zupełnie przedziwny, co jest patologią systemu. Znany jest nam przypadek człowieka, który żeby móc gromadzić broń, musiał założyć prywatne muzeum. Wykopane z pola niemieckie karabiny od tej pory ma już legalnie. Wcześniej, kiedy nie założył muzeum, nie mógł otrzymać pozwolenia na tę wykopaną broń. Groziło mu za to 8 lat pozbawienia wolności. Teraz nie obejmuje go ustawa o broni i amunicji. To jest absurd.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JarosławLewandowski">My proponujemy pozwolenie dla muzeów, które uporządkuje sytuację i pozwoli muzeom pozyskiwać broń na normalnym rynku kolekcjonerskim. Obecnie, kiedy muzea są wyłączone spod działania ustawy, jakakolwiek ich kontrola jest fikcją. Część broni w muzeach jest okaleczona, bo w latach 60. była wydana taka dyspozycja, żeby broń była pozbawiona cech użytkowych. To niszczy zabytki.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JarosławLewandowski">Jeśli chodzi o kategorie pozwoleń, zarzuca się, że nasz projekt przewiduje większą ich liczbę niż obecnie. Otóż jest ich mniej, mianowicie 5 rodzajów pozwoleń na broń. W obecnej ustawie liczba rodzajów pozwoleń na broń jest nieograniczona. Ustawa co prawda podaje przykładowo, do jakich celów można uzyskać pozwolenie na broń i wymienia ich 7 lub 8, ale katalog jest otwarty.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JarosławLewandowski">Co do skutków finansowych, proponowana przez nas regulacja zwalnia Policję z obowiązku obsługi administracyjnej posiadaczy broni. W Policji został tylko jeden pion postępowań administracyjnych, który dotyczy posiadaczy pozwoleń na broń. Policja będzie mogła przerzucić te siły i środki na realizację zadań, do których jest powołana, czyli do zapewnienia porządku publicznego. Szacujemy, że oszczędności w skali kraju wyniosą kilka milionów złotych rocznie, bo każda z 17 komend wojewódzkich będzie mogła zwolnić te środki. Jeżeli chodzi o urzędy administracji publicznej, one i tak wydają te dokumenty. Obciążenie struktury, która wydaje obecnie kilka rodzajów dokumentów – prawa jazdy, dowody osobiste, dowody rejestracji pojazdów, nie zwiększy się. Ci sami ludzie będą mogli zajmować się wydawaniem pozwoleń na broń. Skutki finansowe będą żadne.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JarosławLewandowski">Jeśli chodzi o tryb odwoławczy, obecna ustawa w ogóle o tym nie wspomina. Tryb odwoławczy wynika z ogólnych przepisów administracyjnych. Argument, że z tego tytułu będą jakieś problemy, jest bezzasadny. Obecnie jest bardzo wiele odwołań. Nie wiem, czy państwo zdają sobie sprawę z tego, że teraz droga prowadząca do wejścia w posiadanie pozwoleń na broń sportową wiedzie przez komplet odwołań do sądu wojewódzkiego i administracyjnego. Mamy nadzieję, że w naszym systemie będzie to działało w sposób automatyczny. Ktoś, kto nie może otrzymać broni, nie dostanie jej. Ktoś, kto może, otrzyma ją.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JarosławLewandowski">Chciałbym zaznaczyć, że nasza ustawa jest dużo bardziej restrykcyjna niż obowiązująca ustawa, gdyż bardzo ogranicza liczbę ludzi, którzy będą mogli wejść w posiadanie broni. Na te osoby nakłada dodatkowe restrykcje, których obecnie nie ma. Przewidujemy konieczność okresowego badania poziomu kompetencji przez osoby, które będą chciałby nosić broń przy sobie na ulicy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoba, która ubiega się o pozwolenie na broń do ochrony osobistej, wykonuje badania lekarskie, które musi co 5 lat powtarzać, zdaje egzamin, który jest niemal fikcyjny i nawet nie umiejąc posługiwać się bronią, może z nią „paradować” po mieście.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JarosławLewandowski">W prezentowanym przez nas projekcie jest wprowadzony mechanizm weryfikacji. Jeśli następuje jakieś zdarzenie, które wprowadza osobę posiadającą pozwolenie na broń do katalogu osób niemogących mieć broni, następuje automatyczne cofnięcie pozwolenia na broń. Zgodnie z obowiązującą ustawą, jeśli osoba zachoruje psychicznie, to – być może – dopiero za 5 ktoś to zdiagnozuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrPaszkowski">Nie sposób też zgodzić się ze stwierdzeniem, że w tej chwili przesłanki, na podstawie których wydawane są pozwolenia na broń, są ustalone na podstawie orzecznictwa sądów administracyjnych. To jest niemożliwe, bo np. w stosunku do kluczowego zapisu art. 10 obecnej ustawy o broni i amunicji orzecznictwo sądów administracyjnych jest sprzeczne. Jeżeli ktoś ubiega się o pozwolenie na broń sportową i argumentuje to uprawianiem strzelectwa sportowego, to Policja zwykle decyduje, że takie przesłanki są niewystarczające i odmawia. Sprawa trafia do sądu administracyjnego. Sądy administracyjne wielokrotnie wypowiadały się w kwestii, czy zapis art. 10 i przesłanka uprawiania strzelectwa sportowego jest wystarczająca do wydania pozwolenia na broń. Otóż w tej kwestii orzeczenia sądów administracyjnych są sprzeczne.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PiotrPaszkowski">Niektórzy sędziowie orzekają, że jeśli następuje przesłanka faktyczna, czyli uprawianie strzelectwa sportowego, to organ musi wydać pozwolenie, oczywiście jeśli nie występują przesłanki negatywne. Inni sędziowie stwierdzają, że to jest przesłanka niewystarczająca i organ może podać inne przesłanki, które ubiegający się musi spełnić, np. musi uprawiać strzelectwo intensywnie lub osiągać tzw. wybitne wyniki, chociaż nie wiadomo, co to znaczy „wybitne wyniki”. Czy wybitny wynik to jednokrotne mistrzostwo olimpijskie, czy sześciokrotne mistrzostwo olimpijskie? Nie jest prawdą, że z orzecznictwa sądów administracyjnych można wywieść jednoznaczne przesłanki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JarosławLewandowski">Niestety, problem braku jednoznaczności jest naszym zdaniem nie do przyjęcia, zwłaszcza z punktu widzenia ładu prawnego w państwie. Według jednego wzoru podania napisanego przez tego samego prawnika dwie osoby z tego samego klubu, tylko mieszkające każda w innym województwie, otrzymują różne decyzje w sprawie pozwolenia na broń, chociaż nie zachodzą przesłanki negatywne. Komenda Policji twierdzi np., że wyniki danej osoby są niezbyt wybitne albo brała udział tylko w 15 zawodach rocznie. Policja wymaga od obywateli członkostwa w organizacji sportowej – Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, co nie wynika ani z ustawy o sporcie, ani z ustawy o broni i amunicji, ani z innych przepisów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JarosławLewandowski">Policja w ogóle nie organizuje egzaminów na posługiwanie się bronią do celów sportowych lub łowieckich, cedując te egzaminy na wymienione w ustawie organizacje. W ustawie jest zapis, że te egzaminy są uznawane, ale nie jest przesądzone, że jedynie PZSS czy PZŁ prowadzą egzaminy na posługiwanie się bronią do celów sportowych lub łowieckich. Nie znamy przypadku, żeby jakakolwiek komenda Policji zorganizowała egzamin na posługiwanie się bronią do celów łowieckich dla osoby, która nie jest zrzeszona w PZŁ, chociaż wymóg zrzeszenia w PZŁ nie jest zawarty w polskich przepisach.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JarosławLewandowski">Pozwolenie na broń do celów sportowych w Polsce oznacza pozwolenie na broń do celu uprawiania sportu wyczynowego, co naszym zdaniem nie znajduje uzasadnienia. Według ustawy o kulturze fizycznej i sporcie również rekreacja jest sportem i większość ludzi miałaby ochotę pójść raz w tygodniu na strzelnicę i postrzelać rekreacyjnie, a niekoniecznie brać udział w zawodach rangi mistrzostw Polski. Specjalnie organizuje się mistrzostwa Polski dla ludzi mniej wybitnych tylko po to, żeby mogli uzyskać rekordy dla pokazania na komendzie Policji. To jest jakiś absurd.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPalikot">Mam jedno pytanie do panów wnioskodawców. Oczywiście zawsze mnie cieszą wszelkie próby ujednoznacznienia przepisów i ograniczenia władzy urzędniczej. Po to Komisja powstała. Chciałbym zapytać panów o intencje. Powiedzieliście bowiem, że pewne osoby trudniej będą uzyskiwać pozwolenia albo będą musiały wykonać więcej czynności uwiarygodniających ich stan zdrowia. Czy intencją ustawy jest zwiększenie czy zmniejszenie dostępu do broni?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JarosławLewandowski">Intencją ustawy jest likwidacja absurdów, „unormalnienie” sytuacji. Chodzi o doprowadzenie do sytuacji istniejącej w innych krajach Unii Europejskiej, polegającej na tym, że jest jasno określony katalog czynności, które obywatel musi spełnić, żeby posiadać pozwolenie na broń. Obywatel powinien wiedzieć, co ma zrobić, żeby otrzymać broń. Ludzie, którzy chcą mieć broń dla celów hobbystycznych, powinni mieć taką możliwość. Osoby, które chcą chodzić w miejscach publicznych z bronią w ukryciu, powinny poddać się pewnej procedurze sprawdzenia ich umiejętności. Obecnie odmawia się osobie pozwolenia na posiadanie broni kbks, natomiast jeśli ta sama osoba pracuje jako ochroniarz, w miejscu pracy otrzymuje pistolet maszynowy z dwoma magazynkami.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JarosławLewandowski">Spójrzmy na statystyki. W Niemczech pozwoleń na posiadanie broni jest kilka milionów. W tej liczbie jest 400 tys. myśliwych, cała reszta to hobbyści – sportowcy lub kolekcjonerzy, a zaledwie około 1000 osób ma pozwolenie na broń do noszenia w ukryciu. To są osoby należące do bardzo szczegółowo wybranej grupy obywateli. W Polsce mamy 150 tys. pozwoleń na broń, z czego 125 tys. na broń myśliwską, 20 tys. pozwoleń na broń do ochrony osobistej i około 10 tys. pozwoleń na broń sportową. Łatwiej jest otrzymać pozwolenie na broń do ochrony osobistej niż na broń sportową. Do tego nie potrzeba nic poza pozytywną decyzją komendanta wojewódzkiego, przy czym ocena deklarowanych przez osobę przesłanek jest zupełnie dowolna. Trudniej jest uzyskać pozwolenie na broń do celów sportowych, do dziurawienia tarczy na strzelnicy. Uznajemy to za stan absolutnie patologiczny.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JarosławLewandowski">Nie jesteśmy przeciwnikami tego, żeby ludzie mieli broń w miejscach publicznych, pod warunkiem, że umieją się tą bronią posługiwać. Temu ma służyć postulowany przez nas egzamin kompetencyjny, wzorowany na egzaminach stosowanych w innych krajach, sprawdzających poziom umiejętności technicznych posługiwania się daną bronią. W załączniku do ustawy przedstawiliśmy model takiego egzaminu, który został przez nas sprawdzony w praktyce. Dla osób, które umieją obchodzić się z bronią, zdanie egzaminu nie stwarza trudności. Egzamin odsiewa natomiast osoby, które nie mają umiejętności posługiwania się bronią.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JarosławLewandowski">Był okres, kiedy każdy właściciel kantoru otrzymywał pozwolenie na pistolet, ponieważ obracał dużymi kwotami i broń mogła mu być do czegoś potrzebna. Cały czas pokutuje u nas model broni jako narzędzia do pewnego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MirosławSekuła">Mam jeszcze pytanie do przedstawicieli Policji. Chciałbym podtrzymać to pytanie, które sformułował poseł Janusz Palikot. Czy państwo po takim pobieżnym oglądzie projektu uważacie, że po przyjęciu proponowanych rozwiązań wzrośnie liczba osób posiadających broń, czy zmniejszy, ze szczególnym uwzględnieniem osób, które mogłyby nosić broń w miejscach publicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AgnieszkaRosiak">Chciałabym odnieść się do wypowiedzi pana Lewandowskiego. Na pytanie, czy ustawa spowoduje zwiększenie liczby posiadaczy broni, czy ograniczy tę liczbę bądź nic nie zmieni, pan Lewandowski powiedział, że celem jest „unormalnienie” sytuacji w zakresie dostępu do broni palnej. Czytając wnikliwie założenia projektu ustawy, można wysnuć wniosek, że ustawa zliberalizuje dostęp do broni. W uzasadnieniu czytamy, że obecnie powołana jest armia zawodowa i jeżeli przeszkolimy obywateli w zakresie bezpiecznego używania broni, będą oni mogli wspomóc obronę kraju w przypadku agresji. Takie sformułowanie wydaje nam się zbyt daleko idące i budzi niepokój.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AgnieszkaRosiak">Przepisy proponowane w projekcie ustawy są w pełni dostosowane do dyrektywy Rady Unii Europejskiej. Dyrektywa stworzyła ogólne przepisy w celu uzyskania spójności legislacyjnej w poszczególnych krajach członkowskich. Chodziło o stworzenie identycznych warunków przekazywania i przesyłania broni oraz poruszania się po Europie. Przepisy dyrektywy dały nam pełne prawo do ustalenia wewnętrznych przepisów, które regulowałyby kwestię dostępu do broni. Dyrektywa wyraźnie wskazuje, że nie wolno nam naruszać jej przepisów, natomiast każde państwo może stworzyć własne przepisy wewnętrzne, które będą określały przedmiotową tematykę. Uważam, że dostosowywanie w 100% naszych przepisów do przepisów unijnych nie zda egzaminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszPalikot">Mam propozycję, żebyśmy mimo wszystko popracowali nad tym projektem, żeby zdobyć większą wiedzę. Podzielam pewne obawy, które zgłaszają przedstawiciele Policji, to znaczy nie możemy spowodować lawinowego wzrostu uzbrojenia. Podzielam również zdanie strony społecznej, że obecnie wydawanie pozwoleń na broń ma bardzo uznaniowy charakter. Sam byłem wielokrotnie w tej sprawie wnioskodawcą w różnych okresach mojego życia, kiedy nie pełniłem jeszcze funkcji politycznej. Wiem, że niestety funkcjonuje to tak, jak przedstawiali wnioskodawcy projektu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszPalikot">Bardzo zachęcałbym do tego, żebyśmy podjęli wysiłek ujednoznacznienia kryteriów. Czy ta ustawa to gwarantuje, nie mnie to oceniać. Legislatorzy muszą nam pomóc to ocenić. Z drugiej strony należy zadbać o to, żeby ułatwienie dostępu do broni sportowej nie stwarzało pokusy wykorzystywania jej w sposób niebezpieczny dla wszystkich. Musimy zastanowić się, jakie zabezpieczenia są możliwe przed lekkomyślnym używaniem broni, ale nie blokujmy inicjatywy, które proponuje ujednoznacznienie przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MirosławSekuła">Mnie bardzo zainteresował ten fragment wypowiedzi przedstawicielki Policji, w którym stwierdziła pani, że niektóre rozwiązania są warte przemyślenia czy ewentualnie wykorzystania. Może, jeśli bliżej przyjrzelibyśmy się temu projektowi, to wyodrębnilibyśmy te, które są na tyle cenne, że można by je wykorzystać do dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MirosławSekuła">Przychylam się do tej części opinii pana posła Janusza Palikota, w której stwierdza, że obecnie jest bardzo duża uznaniowość w wydawaniu pozwoleń na broń. Uważam, że być może błędem jest małe zróżnicowanie pozwoleń. Albo ktoś może chodzić z bronią po ulicy, albo nie może mieć broni. Za wartość uważam również każde działania, które wspiera szkolenie strzeleckie. To jest ważne z punktu widzenia dalekosiężnego myślenia patriotycznego i obywatelskiego. Jak największa liczba osób powinna odbyć przeszkolenie. Obecnie obserwujemy dramatyczną zmianę w podejściu do modelu zapewnienia obronności. Wcześniej każdy mężczyzna przechodził przeszkolenie wojskowe. Zgodnie z obecnie wprowadzanym modelem będą wysokiej klasy specjaliści – żołnierze zawodowi oraz ogromna liczba osób, które nie mają pojęcia ani o strzelectwie, ani o obronności. Być może rozszerzanie szkoleń strzeleckich czy szkoleń wojskowych znacząco złagodziłoby tę przepaść.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MirosławSekuła">Mała uwaga techniczna do projektu – już nie używa się kilogramów siły w polskim systemie jednostek.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PiotrPaszkowski">Dokonamy zmiany na Newtony.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MirosławSekuła">Ja również popieram propozycję przewodniczącego Janusza Palikota, żebyśmy nie rezygnowali na tym etapie z projektu i skierowali go do opiniowania, mając świadomość pewnego rewolucyjnego charakteru tego projektu, zmieniającego podejście do sprawy. Bardzo bym prosił, żeby w toku dalszych prac Komenda Główna Policji nam maksymalnie pomogła, przede wszystkim podpowiadając nam, jak ustrzec się przed błędem uzbrojenia wszystkich, co niewątpliwie znacząco zmniejszyłoby bezpieczeństwo publiczne. Mam tego pełną świadomość i tego bym nie chciał.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AgnieszkaRosiak">Chciałabym przypomnieć, że w końcowej fazie są prace nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji. Policja doskonale zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie kwestie zapisane w ustawie są precyzyjnie określone. Nowelizacja ustawy ma na celu stworzenie nowych przepisów, które bardziej precyzyjnie określałyby dostęp do broni. Mamy świadomość, że ludzie formułują zarzut uznaniowości decyzji komendantów wojewódzkich w wydawaniu pozwoleń na broń. Zrobiliśmy wszystko, żeby było to jak najmniej odczuwalne. Zapewne przygotowywany przez nas projekt nie będzie doskonały i nie wszystkim się spodoba, choć braliśmy pod uwagę propozycje różnych środowisk, również przedsiębiorców, którzy zajmują się obrotem bronią, którzy prowadzą strzelnice. Na bazie tych propozycji oraz sugestii komendantów wojewódzkich, którzy na co dzień stykają się z zagadnieniem dostępu do broni, powstał projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MirosławSekuła">Dziękujemy. To bardzo dobra wiadomość, że państwo pracujecie nad projektem. Przypuszczam, że wybierzecie drogę projektu rządowego. Gdybyście jednak chcieli skorzystać ze ścieżki Komisji, to jest ona dla państwa otwarta.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MirosławSekuła">Czy pan poseł jest przeciwny naszej propozycji, by skierować projekt do dalszego opiniowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrTomański">Uważam, że trzeba pracować nad tym projektem. Chciałbym jeszcze zapytać o grupy rekonstrukcyjne, które mają poważne kłopoty z organizowaniem widowisk historycznych. Czy w rządowym projekcie przewidziane jest takie rozwiązanie, że grupy rekonstruktorskie oraz wszyscy, którzy zbierają broń z okresu pierwszej i drugiej wojny światowej, nie będą musieli zakładać muzeów? Czy projekt obywatelski przewiduje zalegalizowanie tego typu broni?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MirosławSekuła">Ponieważ nie ma głosów przeciwnych ze strony członków Komisji, stwierdzam, że Komisja podjęła decyzję, iż kieruje projekt ustawy do dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MirosławSekuła">Proszę jeszcze o odpowiedź na pytanie pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JarosławLewandowski">Obecnie wszystkie rekonstrukcje historyczne rozgrywane w naszym kraju są nielegalne. Mamy sytuację, w której prawo jest łamane w sposób oficjalny. Działania odbywają się pod patronatem prezydentów miast. Nasz projekt przewiduje rozwiązanie tego problemu poprzez stworzenie możliwości posiadania broni specjalnie do celów rekonstrukcyjnych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JarosławLewandowski">Częściowo znamy projekt przygotowywany przez KGP. Na pewnym etapie próbowaliśmy tworzyć projekt wspólnie. Tamte propozycje zmierzały do skierowania broni rekonstrukcyjnej kilku firmom. Chodziło o umożliwienie tworzenia widowisk rekonstrukcyjnych nie poszczególnym osobom, lecz firmom. My jesteśmy zwolennikami koncepcji obywatelskiej. To ludzie, którzy się tym interesują, powinni mieć możliwość posiadania broni. Została specjalnie stworzona i dokładnie opisana technicznie kategoria broni hukowej. Jest to broń w pełni bezpieczna. Nasi koledzy ze Słowacji mają broń maszynową hukową, czyli trochę lepsze kapiszonowce zapewniające plastyczność widowiska.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JarosławLewandowski">W Polsce za efekty specjalne, pirotechniczne odpowiada wojsko strzelające ślepymi nabojami z kałasznikowów, co jest niezgodne i z bezpieczeństwem, i ze zdrowym rozsądkiem. We Francji był przypadek, że ktoś pomylił magazynki i były ofiary w tłumie. Używanie broni pełnowartościowej strzelającej ślepymi nabojami jest igraniem z losem. Jest to dramatycznie niebezpieczne, podobnie jak używanie broni odprzodowej i strzelanie w tłumie. Mamy nadzieję, że proponowane przez nas rozwiązania zlikwidują ten problem. Ludzie będą mogli podejmować działania rekonstrukcyjne i realizować swoje hobby.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AgnieszkaRosiak">Chciałabym krótko odnieść się do tego, co powiedział mój przedmówca. Faktycznie środowisko, które reprezentuje pan Lewandowski, wystąpiło do Komendanta Głównego Policji o projekt ustawy. Była to wersja pierwotna, która jest już po konsultacjach i poprawkach. Jeśli chodzi o kwestie dotyczące rekonstrukcji wydarzeń historycznych oraz wykorzystywania broni do realizacji filmów oraz innych przedsięwzięć artystycznych, zostały one uregulowane w naszym projekcie. Był silny lobbing przedsiębiorców, którzy chcieli rozszerzyć swoją działalność w zakresie wykorzystywania broni do realizacji filmu. Obecnie broń jest sprowadzana z Czech. Uznaliśmy, że nasi przedsiębiorcy powinni mieć prawo do rozszerzenia swojej działalności i wykorzystywania zakupionej broni do realizacji filmów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MirosławSekuła">Na tym zamykam dyskusję nad tym punktem. Stwierdzam wyczerpanie porządku obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>