text_structure.xml 86.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekWikiński">Witam państwa, rozpoczynamy posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. W dzisiejszym porządku dziennym mamy rozpatrzenie propozycji zmian legislacyjnych dotyczących prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz ordynacji podatkowej – referuje dr Adam Mariański z Uniwersytetu Łódzkiego, którego serdecznie witam i proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamMariański">Dzień dobry, witam serdecznie. Chciałem powiedzieć na wstępie, gwoli wyjaśnienia, że tak się składa, że po raz pierwszy znaczną część zmian, które dzisiaj mamy do rozpatrzenia, prezentowaliśmy dokładnie rok temu też w tłusty czwartek, pamiętam to dokładnie, wraz z panem profesorem Nikielem.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AdamMariański">Trochę zeszło czasu od tamtego momentu, także z takich przyczyn, że część zmian była projektowana w tym czasie w toku prac legislacyjnych, zwłaszcza jesiennych, w ustawach podatkowych. Nie wszystkie one zostały przyjęte, albo zostały zmienione, albo uchylone, także w trakcie prac legislacyjnych w Senacie. Dodatkowo pojawiło się jeszcze parę innych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AdamMariański">Abstrahując od tej dodatkowej zmiany, od dodatkowej nowelizacji ordynacji podatkowej, jeszcze raz chciałbym podkreślić, że w dalszym ciągu środowisko zarówno naukowe, jak i praktyków uważa, że ordynacja podatkowa oraz i inne ustawy podatkowe, zwłaszcza o podatkach dochodowych, wyczerpały już swój byt istnienia, są nieczytelne, nieprzejrzyste, wymagają kompleksowej zmiany poprzez uchwalenie nowych ustaw o podatkach dochodowych i na pewno nowej ordynacji podatkowej. To nie ulega wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AdamMariański">Właśnie teraz ukazał się mój artykuł na temat ostatniej nowelizacji ordynacji podatkowej pod tytułem „Kolejna nowelizacja ordynacji podatkowej – początek jej końca”. Tak naprawdę, zmiany te są w tej chwili nieczytelne nawet dla praktyków, nie mówiąc o zwykłych podatnikach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AdamMariański">Proszę państwa, ten projekt, który staraliśmy się tu przedstawić, nawiązuje również do naszego wystąpienia sprzed roku, przy czym wskazaliśmy w nim jeszcze na pewne dodatkowe kwestie. Pokrótce, dosłownie w paru zdaniach, chciałbym się odnieść do tego projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AdamMariański">Po pierwsze, chcielibyśmy zaproponować wprowadzenie do ordynacji podatkowej przepisu dotyczącego rozstrzygania wątpliwości, co do stanu prawnego i faktycznego na korzyść podatnika czy podmiotu, którego to dotyczy, a więc również płatnika i inkasenta.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AdamMariański">Podobny zapis znajduje się już od wielu, wielu lat, w prawie karnym. Jest to zasada in dubio pro reo. Taka sama zasada jest również jest projektowana w przepisach ogólnych prawa administracyjnego, w kolejnym projekcie, który został w tej chwili przygotowany pod auspicjami Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AdamMariański">Być może więc w prawie administracyjnym, jeśli posłowie taki projekt będą chcieli przyjąć, znajdzie się odpowiedni przepis. Brak będzie takiego przepisu postanowienia takiej regulacji w prawie podatkowym. Jest to niezbędne, ażeby jednoznacznie uregulować, w jaki sposób wątpliwości należy rozstrzygać. One zawsze powinny być tłumaczone na korzyść podmiotu słabszego, czyli w tej sytuacji na korzyść podatnika.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AdamMariański">Druga część zmian – jest to proponowany art. 12a – dotyczy decyzji zabezpieczających. Otóż w tym zakresie, mimo zmiany regulacji dotyczącej wstrzymania wykonalności decyzji pierwszej instancji, nic się nie zmieniło, to znaczy w dalszym ciągu decyzje te wydawane są przez organy podatkowe. Oczywiście one powinny być wydawane przez organy podatkowe, tutaj nie proponujemy żadnej zmiany, natomiast de facto nie są rozpoznawane odwołania od tych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AdamMariański">Wynika to z faktu, że odwołanie wnoszone przez podatnika tak długo nie jest rozpatrywane aż zostanie wydana decyzja przez organ podatkowy pierwszej instancji. Powoduje to, że nie ma żadnej kontroli nad tymi decyzjami. Są one wydawane w sposób niechlujny, bez uzasadnienia prawnego i faktycznego, a najczęściej bez podstaw do wydania takiej decyzji, czyli uprawdopodobnienia nieściągalności przyszłego zobowiązania podatkowego, które, być może, będzie określone w decyzji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AdamMariański">W związku z tym, naszą propozycją jedyną, która jest tu wprost wyartykułowana, jest określenie terminu rozpoznania odwołania bądź skargi od takiej decyzji. Nie ma tutaj żadnej zmiany w wydawaniu decyzji. One mogą być dalej wydawane. Chodzi o to, aby organ pierwszej instancji musiał przekazać decyzję do organu drugiej instancji w terminie 7 dni od otrzymania odwołania. Organ odwoławczy musiał rozpoznać odwołanie w terminie 14 dni od wpłynięcia odwołania.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AdamMariański">Podobne zmiany proponowane są w ustawie o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, ażeby także sąd administracyjny był zobowiązany do rozpoznania skargi w terminie określonym w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AdamMariański">Proponujemy tutaj oczywiście 14 dni od otrzymania takiej skargi. Umożliwi to w miarę pilne rozpoznanie merytoryczne odwołania bądź skargi, co nie przesądza o zasadności. Jeżeli decyzja jest prawidłowa, będzie utrzymana przez organ odwoławczy i sąd administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AdamMariański">Natomiast obecnie, jak mówiłem, nie rozpoznaje się tych odwołań, pisząc takie standardowe zdanie, że duży napływ spraw spowodował, że organ podatkowy nie był w stanie rozpoznać w terminie określonym, a nawet dwumiesięcznym, odwołania od takiej decyzji, a zabezpieczenie w takiej sytuacji, często prowadzi do utrudnienia prowadzenia na przykład działalności gospodarczej przez podatnika, a czasami nawet do zamknięcia tej działalności. De facto prowadzi to do wykonania zobowiązania podatkowego, którego w rzeczywistości może nie być po przeprowadzeniu postępowania podatkowego, na przykład postępowania odwoławczego, które uchyli decyzję organu pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AdamMariański">To jest zmiana dotycząca decyzji zabezpieczających. Kolejna zmiana dotyczy przedawnienia zobowiązania podatkowego. W tej chwili, w wyniku interpretacji organów podatkowych, a także, niestety, części sądów administracyjnych, zobowiązania podatkowe mogą nigdy nie ulec przedawnieniu. Jest to chyba jedyny przypadek, gdzie jakiś dług nie ulega przedawnieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#AdamMariański">Zdaniem organów podatkowych kolejne zastosowanie środka egzekucyjnego ponownie przerywa bieg przedawnienia. Powoduje to, że przed upływem pięcioletniego terminu przedawnienia, kolejnego z pięcioletnich terminów, urząd wszczyna postępowanie egzekucyjne poprzez zastosowanie środka egzekucyjnego na zajęcie jakiejkolwiek nieruchomości, nieważne, czy to doprowadzi do zaspokojenia, czy nie, i w ten sposób ponownie przerywa bieg terminu przedawnienia. I podatnik do końca życia ma już zobowiązanie podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#AdamMariański">Takiej sytuacji do tej pory w Polsce nie było. Zawsze kiedyś, w jakimś momencie zobowiązanie podatkowe ulegało przedawnieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#AdamMariański">Kolejna zmiana dotyczy zawieszenia biegu terminu przedawnienia w związku z wszczęciem postępowań karnych skarbowych, postanowienia art. 70 § 6 i 7 ordynacji podatkowej prowadzą do tego, że organy podatkowe celem niedoprowadzenia do przedawnienia zobowiązania podatkowego wszczynają postępowania karne skarbowe.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#AdamMariański">W ten sposób przepis prawa podatkowego jest podstawą do formułowania i stawiania zarzutów podatnikom w postępowaniu karnym skarbowym, żeby tylko nie doprowadzić do przedawnienia zobowiązania podatkowego. Organy podatkowe mają ku temu wystarczającą ilość czasu, nie powinno być tak, aby wszczynać postępowania karne skarbowe tylko po to, żeby to przedawnienie nie nastąpiło.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#AdamMariański">Czwarta zmiana proponowana w projekcie dotyczy wykazu informacji podatkowych, co do których podmioty wystawiające takie wykazy i informacje są w tej chwili zobowiązane również podpisywać je w celu przesłania do organu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#AdamMariański">Jako standard może posłużyć na przykład Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który zamiast w pełni zautomatyzować ten proces, musi wszystkie te informacje drukować, poświadczać i podpisywać.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#AdamMariański">Jest to bardzo czasochłonne i tak naprawdę zbędne, bo osoba, która podpisuje, poświadcza tylko to, co jest w systemie informatycznym danej instytucji. Nie jest w stanie sprawdzić w żaden sposób zgodności tysięcy druków wysyłanych przez tego typu podmioty. W tego typu instytucjach jest to informacja generowana najczęściej elektronicznie, i tak naprawdę, to poświadczenie nie ma żadnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#AdamMariański">Chciałbym przy tym podkreślić, że dotyczy to tylko i wyłącznie informacji i wykazów, a nie deklaracji podatkowych, czyli nie deklaracji, które składają podatnicy, płatnicy, a dotyczy to takich informacji jak na przykład PIT-11.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#AdamMariański">Kolejna zmiana, proszę państwa, dotyczy ustanowienia pełnomocników w postępowaniu podatkowym. Mamy taką sytuację, że ustawodawca dopuścił ustanowienie pełnomocników ogólnych w trakcie kontroli podatkowej. To jest art. 281a ustawy – Ordynacja podatkowa. Natomiast organy podatkowe i, niestety, także sądy administracyjne nie pozwalają na ustanowienie stałych pełnomocników ogólnych, czyli do wszystkich czynności przed organami podatkowymi bądź pełnomocnictw rodzajowych.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#AdamMariański">Prowadzi to do sytuacji, w której podatnicy nie mają zapewnionej należytej ochrony. Można wskazać taki standardowy przykład, jak kontrola podatkowa, do której jest ustanowiony stały reprezentant w postaci doradcy podatkowego, a podatnik na przykład wyjeżdża za granicę, bo myśli, że ma zapewnione bezpieczeństwo prawne w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#AdamMariański">Problem polega na tym, że to pełnomocnictwo wygasa z chwilą zakończenia kontroli podatkowej. Nie jest ono już skuteczne w trakcie postępowania podatkowego, a nie można ustanowić takiego pełnomocnika przed wszczęciem postępowania podatkowego, ponieważ dopiero po zakończeniu kontroli następuje doręczenie informacji o wszczęciu postępowania podatkowego na adres podatnika i dalszych czynności. Podatnik nie ma zapewnionej żadnej gwarancji w tym zakresie, jeżeli chodzi o prawidłowe reprezentowanie.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#AdamMariański">Powoduje to także, proszę państwa, że podatnicy są zobowiązani do składania pełnomocnictw do wszystkich możliwych czynności. Na przykład jest pełnomocnik w postępowaniu egzekucyjnym. Kończy się postępowanie egzekucyjne, skutecznie, na przykład z powodu przedawnienia zobowiązania podatkowego, i pełnomocnik składa wniosek o stwierdzenie nadpłaty, ponieważ wyegzekwowano za dużą kwotę jako zobowiązanie, które uległo przedawnieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#AdamMariański">W tym momencie musi złożyć kolejne pełnomocnictwo przed tym samym organem podatkowym. Nie chodzi o 17 zł opłaty skarbowej od tego pełnomocnictwa tylko o czasochłonność, ponowne zbadanie osoby pełnomocnika, która już jest upoważniona do załatwiania tego typu spraw, dlatego przewidujemy tutaj podobne rozwiązanie, jak na przykład pełnomocnicy ogólni czy nawet rodzajowi, w trakcie kontroli podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#AdamMariański">Kolejna zmiana dotyczy czynnego udziału w postępowaniu. Jedną z istotnych kwestii, którą można zauważyć w trakcie postępowań podatkowych jest załączanie materiałów z innych postępowań oraz z innych kontroli podatkowych, bez zapewnienia udziału podatnika.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#AdamMariański">Zmiana zmierza do tego, ażeby osoba, która była przesłuchiwana w innym postępowaniu, na przykład w innej kontroli podatkowej, organ musiał ją ponownie przesłuchać w naszym postępowaniu kontrolnym bądź podatkowym i zapewnić udział podatnika w takiej czynności. Chodzi o to, aby mogła zadawać pytania, składać wyjaśnienia i doprowadzić de facto do wyjaśnienia czynności, jakie miało miejsce zdarzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#AdamMariański">Wiemy bowiem, że w innym postępowaniu, na przykład kontrolnym, tamten podatnik będzie przywoływał okoliczności dla siebie korzystniejsze, a niekoniecznie korzystne na przykład dla kontrahenta, z którym pozostawał w jakimś związku.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#AdamMariański">W konsekwencji podobna zmiana dotyczy tak zwanego ciężaru dowodu, o czym też wielokrotnie mówiliśmy. Niestety, organy podatkowe i w znacznej części sądy administracyjne bezpodstawnie przerzucają obowiązek dowodzenia okoliczności faktycznych wyłącznie na podatnika.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#AdamMariański">Sprowadza się to do tego, że organ podatkowy zajmuje pozycję wyczekującą, nie podejmując czynności zmierzających do ustalenia prawdy obiektywnej, co powinno być podstawową zasadą w postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o zapewnienie czynnego udziału strony w postępowaniu, to także tutaj zaproponowaliśmy zmiany w art. 200. To jest tak zwane zapoznanie się z materiałem dowodowym przed wydaniem decyzji.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#AdamMariański">W tym zakresie najczęściej podatnik, który zapoznaje się z tym materiałem, spotyka swoje własne pisma i dowody, które złożył i nic więcej. Nie jest w stanie ustalić, czy organ podatkowy tak naprawdę, będzie je kwestionował, czy jeszcze ma coś składać, czy wnioski dowodowe składać, itd.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#AdamMariański">Z tego względu też proponujemy, aby organ podatkowy był zobowiązany do sporządzenia stanowiska w sprawie zawierającego uzasadnienie faktyczne i prawne przed wydaniem decyzji. Umożliwi to podatnikowi dowiedzenie się, czy jest to zgodne z jego wiedzą przynajmniej i ze stanem rzeczy, czy też ewentualnie będzie składał jakieś wnioski dowodowe.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#AdamMariański">Dzisiejszy stan prawny prowadzi do tego, że podatnik może kwestionować takie ustalenia dopiero na etapie odwoławczym. Dla państwa nie jest wcale potrzebne uruchamianie aż trybu odwoławczego, zwłaszcza gdy mogłoby się okazać, że już na etapie pierwszej instancji jesteśmy w stanie te kwestie wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#AdamMariański">Jest to oczywiście przepis nieprecyzyjny, bo art. 200 mówi o terminie 7 dni na zapoznanie się i wypowiedzenie w kwestii zebranego materiału dowodowego. Proponujemy postanowienie, zgodnie z którym – jeżeli podatnik zapozna się z materiałem dowodowym i stanowiskiem – termin wypowiedzenia się biegnie od momentu zapoznania się. W tej chwili jest to różnie interpretowane przez różne organy. Niektóre mówią, że jest 7 plus 7, a inne mówią, że jest tylko 7.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#AdamMariański">Teraz jest kwestia wyjaśniająca w tym zakresie. Jest to kwestia wstrzymania wykonalności decyzji. Pamiętam, dokładnie, jak rok temu podczas posiedzenia Komisji mówiłem, żeby decyzje organów pierwszej instancji nie były natychmiast wykonalne, tylko żeby można było ewentualnie nadawać rygor natychmiastowej wykonalności. Wtedy wzbudziło to dość ostry sprzeciw Ministerstwa Finansów. Jak się okazuje, to mamy jednak taką regulację wprowadzoną w ostatniej nowelizacji ordynacji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#AdamMariański">Uważam, że jest ona nieco wypaczona, to znaczy, jest na tyle wypaczona, że właściwie w wielu sytuacjach organ podatkowy może nadać rygor natychmiastowej wykonalności decyzją pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#AdamMariański">Warto wskazać na regulacje w tym zakresie, na podstawie których może być taki rygor nadany, mianowicie ustawodawca generalnie przewidział cztery wyjątki, ale są i cztery podstawy do wydania takiego rygoru. Są one bardzo, ale to bardzo szerokie.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#AdamMariański">Na przykład organ podatkowy posiada informacje, z których wynika, że wobec strony toczy się postępowanie egzekucyjne w zakresie innych należności pieniężnych. Jeżeli podatnik nie zapłacił mandatu karnego, to jest to podstawa do tego, ażeby nadać rygor natychmiastowej wykonalności do zapłacenia zobowiązania podatkowego decyzji organu pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#AdamMariański">Druga sytuacja – podatnik nie posiada majątku pozwalającego na zabezpieczenie zaległości podatkowej, ale tylko takiego, na którym można ustanowić hipotekę przymusową lub zastaw skarbowy, który korzystałby z pierwszeństwa w zaspokojeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#AdamMariański">Znowu pomyłka, ponieważ po wyroku Trybunału Konstytucyjnego hipoteki skarbowe nie korzystają, co do zasady, z pierwszeństwa zaspokojenia, chyba że są wpisane jako pierwsze, zgodnie z ustawą o księgach wieczystych.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#AdamMariański">W związku z tym, jeżeli ktoś ma na przykład zakład przemysłowy, na której to nieruchomości ustanowiona jest hipoteka o wartości 100 tys. zł, zaległość podatkowa wynosi 500 tys. zł, ale nieruchomość warta jest 50 mln zł, więc i tak można nadać rygor. Hipoteka nie korzysta z pierwszeństwa zaspokojenia.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#AdamMariański">Poza tym podatnik może posiadać inny majątek, lepszy do zabezpieczenia, chociażby w postaci obligacji skarbowych. Lepszego zabezpieczenia nie jestem w stanie sobie wyobrazić.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#AdamMariański">Po trzecie, strona dokonuje czynności polegających na zbywaniu majątku znacznej wartości. W jakim okresie dokonuje zbycia, jakiej wartości, co to jest znaczna wartość, w odniesieniu do zaległości podatkowej, czy w ogóle? Kto to ma oceniać?</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#AdamMariański">Po czwarte – upływ terminu przedawnienia dłuższy niż trzy miesiące. Ten zapis jest w ogóle kuriozalny, bo to wskazuje na fakt, że organy podatkowe działały bardzo powoli i opieszale, w związku z tym dokonają przerwania tego terminu przedawnienia przez egzekucję. Chyba nie można karać podatnika za to, że organ podatkowy nie zdążył w terminie zabezpieczyć wykonania zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#AdamMariański">W związku z tym proponujemy zmianę tych przepisów, tak aby doprecyzować warunki. Na przykład strona nie posiada majątku wartości odpowiadającej wysokości zaległości podatkowej wraz z odsetkami, a nie tylko takiego, który korzysta z pierwszeństwa zaspokojenia, dokonuje czynności polegających na zbywaniu majątku, w wyniku których nie będzie posiadała majątku wartości odpowiadającej zaległości podatkowej. Może zbywać przecież; jeżeli ktoś ma przedsiębiorstwo, to może je zbyć.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#AdamMariański">W tym zakresie nie ma tu wątpliwości, jeśli chodzi o przedawnienie. A co najważniejsze, wskazanie, że wykonanie takiej decyzji w wyniku nadania rygoru natychmiastowej wykonalności powinno nastąpić z zastosowaniem najmniej uciążliwego środka egzekucyjnego. Nie tak, że organ w pierwszej kolejności sięga po rachunek bankowy, bo to jest notoryjne, tylko na przykład ustanawia hipotekę i zastaw, a nie tak, że najpierw zajmuje się środki pieniężne. To jest najgorsze, co może spotkać podatnika.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#AdamMariański">Ponadto, wykonanie takiej decyzji ma nastąpić na ryzyko Skarbu Państwa. Jeżeli wiec okaże się, że decyzja jest nieprawidłowa, Skarb Państwa ponosi pełną odpowiedzialność za nadanie klauzuli wykonalności i wprowadzenie egzekucji w sytuacji nieostatecznej decyzji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#AdamMariański">Sądzę, że byłaby to duża gwarancja zapobieżenia temu, co działo się przed rokiem 2009, czyli notoryczne prowadzenie egzekucji na podstawie decyzji nieostatecznej. Właściwie nikt się nie zastanawiał. Była decyzja pierwszej instancji i egzekucja. A co później? Oddane odsetki ewentualnie procesy odszkodowawcze to już nie postępowanie administracyjne, tylko przed sądem powszechnym. Proponujemy te przepisy uściślić.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o kontrolę podatkową, tutaj przede wszystkim proponujemy uchylić artykuł wprowadzony 1 stycznia tego roku, całkowicie, moim zdaniem, bez większego przemyślenia.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#AdamMariański">Chodzi o art. 281a § 3, który stanowi o tak zwanym stałym reprezentancie w trakcie kontroli podatkowej i który wprowadza postanowienie, że do takiej osoby stosuje się wszystkie przepisy dotyczące kontroli podatkowej z połączenia dwóch przepisów, na przykład obowiązku składania oświadczenia o stanie majątkowym i nagłej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#AdamMariański">To oznacza, że taka osoba jest zobowiązana również składać na przykład wyjaśnienia w zakresie, w którym nie ma żadnego pojęcia, co do stanu faktycznego, czyli zgody z art. 287 § 3 i 4, ma podział, kto i jakie wyjaśnienia składa.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#AdamMariański">Pełnomocnik czy reprezentant składa wyjaśnienia w zakresie, który dotyczy jego, a kontrolowany składa wyjaśnienia, na przykład w zakresie, jakie czynności były podejmowane, jaka by la umowa zawarta, czyli dotyczące stanu faktycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#AdamMariański">Teraz reprezentant kontrolowanego byłby do tego zobowiązany, a tym samym ponosiłby również odpowiedzialność, nie tylko porządkową, ale także karną skarbową za niezłożenie takich wyjaśnień. On nie może złożyć takich wyjaśnień, ponieważ nie ma w tym zakresie żadnych informacji.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#AdamMariański">Przepis ten jest zbędny, ponieważ wiemy, na czym polega pełnomocnictwo, kim jest pełnomocnik, a kim jest podatnik, jak w każdym postępowaniu. Jest mi zupełnie nieznana przyczyna wprowadzenia tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#AdamMariański">Ponadto, proszę państwa, proponujemy nową zasadę, że kontrola podatkowa może być rozpoczęta najpóźniej z upływem trzech lat, licząc od końca roku kalendarzowego. Dzisiaj nagminną praktyką jest wszczynanie kontroli podatkowej w ostatnim roku z upływem terminu przedawnienia. Później organ podatkowy nie może się wyrobić, mówiąc kolokwialnie, wszczyna w czerwcu albo w lipcu kontrolę, a do grudnia jest zbyt mało czasu, dlatego też zapewne wszczyna postępowanie kontrolne, żeby przerwać bieg terminu przedawnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#AdamMariański">Kolejna zmiana w zakresie kontroli podatkowej dotyczy składania wyjaśnień i tu jest kwestia prawna, czy w formie pisemnej, czy ustnej.</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#AdamMariański">W tej chwili obchodzi się zakaz określony w art. 199, czyli że stronę można przesłuchać tylko za jej zgodą w ten sposób, że w ramach kontroli podatkowej wzywa się stronę do złożenia wyjaśnień na piśmie, a również, co spotkałem w praktyce, zeznań ustnych, a to w sytuacji, gdzie stronę w każdym postępowaniu, nie tylko podatkowym, nie tylko administracyjnym, przesłuchuje się za jej zgodą. Strona nigdy nie ma obowiązku składać wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#AdamMariański">I ostatnia regulacja dotycząca kontroli podatkowej, to jest § 2a art. 291, który w wyniku – mam tylko taką informacje, nie jestem tego pewien – prośby Ministerstwa Finansów został usunięty z poprzedniej nowelizacji na etapie prac w Senacie. Był uchwalony przez Sejm, w Senacie został usunięty.</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#AdamMariański">Przepis ten stanowi o tym, że przedmiotem postępowania podatkowego wszczętego w wyniku kontroli podatkowej mogą być wyłącznie zastrzeżenia, które nie zostały uwzględnione i wskazane w zawiadomieniu o sposobie załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-2.63" who="#AdamMariański">Chodzi o to, ażeby organy podatkowe, w trakcie kontroli podatkowej i po jej zakończeniu wyraźnie wskazały, jakie mają zastrzeżenia, co do działalności kontrolowanego podatnika. Podatnik w odpowiedzi składa swoje zastrzeżenia i organ podatkowy odpisuje w postaci zawiadomienia, w którym mówi, jakie zastrzeżenia uwzględnił, a jakich nie.</u>
          <u xml:id="u-2.64" who="#AdamMariański">Podaje też uzasadnienia faktyczne i prawne, zwłaszcza tych zastrzeżeń, których nie uwzględnił. Wszczęcie postępowania podatkowego w wyniku takiej kontroli mogło dotyczyć tylko takich zastrzeżeń, których wyraźnie organ podatkowy nie uwzględnił. I taki był zresztą zamysł w tym zakresie, moim zdaniem, bardzo dobry. Nie znam przyczyn, dla których ten przepis został usunięty.</u>
          <u xml:id="u-2.65" who="#AdamMariański">Tyle, jeśli chodzi o te zmiany. Jeśli będą potrzebne jakieś szczegóły, chętnie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję, pan dyrektor z Ministerstwa Finansów, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WłodzimierzGurba">Dziękuję bardzo. Słowem wstępu, każdy ma prawo do subiektywnej oceny każdego projektu, ale jeżeli chodzi o tę ostatnią nowelizację ordynacji podatkowej, to chciałbym zauważyć, że środowiska przedsiębiorców, doradców podatkowych, rada legislacyjna rządu pozytywnie, a może nawet w niektórych elementach pochlebnie wyrażały się o projekcie rządowym i projektach poselskich, które również z tym projektem rządowym się spotkały, jak również, do projektu rządowego zostało wkomponowanych kilka projektów procedowanych w tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WłodzimierzGurba">W tej sytuacji, tak ostre oceny, jak sądzę, są zbyt daleko idące. Aczkolwiek szkoda, że propozycje pana doktora nie spotkały się z projektami rządowymi i poselskimi właśnie na jesieni, tym bardziej że kilka elementów pan widzi inaczej i może dałoby się w toku procesu legislacyjnego wypracować lepsze rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o ocenę i zasadność techniki legislacyjnej, które zostały zastosowane przy projektowanej zmianie, rozumiem, że punkt po punkcie będziemy je omawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekWikiński">Tak jak pan to widzi, ma pan pełną swobodę. Proszę pamiętać, że salę musimy oddać do godziny 16.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 1 – wprowadzenie zasady in dubio pro tributario, czyli obowiązek rozstrzygania istotnych wątpliwości faktycznych i prawnych na korzyść strony postępowania jest ona niekwestionowana.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WłodzimierzGurba">Trybunał Konstytucyjny, sądy administracyjne, ewidentnie uznają istnienie nakazu stosowania tej zasady w postępowaniu podatkowym. Kwestią czasu jest wprowadzenie tego do ordynacji podatkowej i Kodeksu postępowania administracyjnego również. Jest oczywiste, że to nastąpi.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WłodzimierzGurba">Z faktu, że obecnie pracuje się nad tą zasadą w Kodeksie postępowania administracyjnego, jeszcze pod auspicjami rzecznika praw obywatelskich, nie oznacza, że Ministerstwo Finansów jest przeciwne takiej samej zasadzie w ordynacji podatkowej. Tylko po prostu, nie nadszedł jeszcze odpowiedni moment, żeby dobrą wersję legislacyjną tej zasady wprowadzić do ordynacji. Nie jest to rzeczą łatwą. Wprowadzenie tej zasady postuluje się już od dawna, by nie powiedzieć od zawsze, natomiast jak dotąd nie pojawiła się dobra propozycja legislacyjna zapisu tej reguły i, niestety, muszę stwierdzić, że propozycja pana doktora również nie jest, delikatnie mówiąc, doskonała.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WłodzimierzGurba">Otóż art. 12a mówi o istotnych niejasnościach, co do stanu prawnego, czyli, jak wynika z tego przepisu, o sytuacji, w której nie jesteśmy w stanie ustalić albo jaka ustawa obowiązuje, albo jakie rozporządzenie. Sądzę, więc że tego typu problemu nie ma. Można mieć wątpliwości, co do interpretacji przepisów prawa, co do różnych wykładni przepisów prawa, ale nie istotnych niejasności czy wątpliwości, co do stanu prawnego. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WłodzimierzGurba">Po drugie, przepis posługuje się pojęciami nieznanymi raczej w języku prawnym, czyli powinno to być tłumaczone, jak to należy interpretować w kontekście postępowania podatkowego i postępowania przed sądami administracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WłodzimierzGurba">Wprowadza się pojęcie podmiotu, którego rozstrzygnięcie organu podatkowego dotyczy, w sytuacji, kiedy ordynacja podatkowa zna pojęcie strony i to pojęcie definiuje. Niejasne jest też, jak należy rozumieć to tłumaczenie na korzyść podmiotu, w jakich kategoriach tę korzyść powinniśmy oceniać.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WłodzimierzGurba">Nie kwestionując potrzeby wprowadzenia tej zasady, sądzę, że ta wersja legislacyjna nie nadaje się do dalszego procedowania, aczkolwiek, przy okazji prac nad kodeksem postępowania administracyjnego, gdzie na pewno świat nauki doktryny prawa administracyjnego i podatkowego, zaznaczy mocno swój udział, na pewno uda się taką dobrą, jasną zasadę wprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 2 i cały cykl zmian związanych z tym problemem, chciałbym zauważyć, że zagadnienie skarżenia decyzji o zabezpieczeniu było przedmiotem wyroku Trybunału Konstytucyjnego i Trybunał Konstytucyjny wyraźnie wskazał, jaki powinien być w tym przypadku tryb postępowania, aczkolwiek decyzja o zabezpieczeniu wygasa z chwilą wejścia do obrotu prawnego tak zwanej decyzji wymiarowej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WłodzimierzGurba">To Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że należy jednak zwrócić uwagę, że wygaśnięcie decyzji zabezpieczającej nie wywołuje takiego skutku, iżby umarzające postępowanie w drugiej instancji nie podlegały badaniu merytorycznemu sądu administracyjnego, zwłaszcza w zakresie spełnienia przesłanek zabezpieczenia. Nie jest więc prawdą, że umorzenie postępowania w sprawie zabezpieczenia kończy weryfikację prawidłowości i jakości wydanej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#WłodzimierzGurba">Te postępowania toczą się i mogą się toczyć, i sądy administracyjne mogą badać tego typu sprawy. Trybunał Konstytucyjny wyraźne wytyczne w tym zakresie w swoim wyroku zawarł. Sądzę, że te wszystkie zmiany mające na celu przyspieszenie całego postępowania instancyjnego w sądach administracyjnych nie są potrzebne, skoro możemy już dzisiaj te postępowania oceniać merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 3 – nie jest prawdą, że zobowiązania podatkowe należą dziś do kategorii jedynych, które nie mogą się przedawnić. Wręcz przeciwnie, mogą się przedawnić. Nie mogły się przedawnić przed zmianami, które zostały wprowadzone 1 września 2005 roku. Dzisiaj mamy taki stan prawny w ordynacji podatkowej, jaki jest w kodeksie cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#WłodzimierzGurba">Zastosowanie środka egzekucyjnego przerywa bieg przedawnienia, a więc przedawnienia nie ma i nie ma żadnych powodów do uznania, żeby zobowiązania podatkowe były w tym zakresie upośledzone w stosunku do należności cywilnoprawnych. Tym bardziej, że przecież na sali plenarnej w tej chwili, być może, toczy się jeszcze debata na temat kryzysu. Nie jest to więc dobry moment do wprowadzania tego typu zmian skracających czy uniemożliwiających skuteczny, efektywny pobór zobowiązań podatkowych i stawiających fiskusa w gorszej sytuacji względem wszystkich innych wierzycieli.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#WłodzimierzGurba">Chciałbym zacytować przepis, który szanowny przedmówca proponuje uchylić. Chodzi o § 6 pkt 1. Bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego zostaje zawieszony z dniem wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, jeżeli podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z wykonaniem tego zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#WłodzimierzGurba">Ten przepis jest fundamentem współpracy organów podatkowych z organami ścigania, szczególnie w zakresie zwalczania tak zwanej zorganizowanej przestępczości. Jest ważny, ponieważ terminy przedawnienia postępowania karnego i ścigania tak długo przestępstw karnych skarbowych są dłuższe w przepisach prawa karnego niż w ordynacji podatkowej. Z kolei rozstrzygnięcie sprawy podatkowej jest fundamentem dla postawienia aktu oskarżenia w zakresie kodeksu karnego skarbowego.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#WłodzimierzGurba">Skreślenie tego przepisu jest po prostu przecięciem współpracy między organami podatkowymi i organami ścigania, generalnie prowadzącymi do przypadków przedawnienia się prawa do wymiaru zobowiązania podatkowego, do niekaralności sprawców czy osób podejrzanych o popełnianie przestępstw skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#WłodzimierzGurba">Pan doktor proponuje również uchylenie pkt 4, który został wprowadzony od 1 stycznia tego roku, czyli zawieszenie biegu terminu przedawnienia w związku z ustanowieniem zabezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#WłodzimierzGurba">To również było postulatem środowisk przedsiębiorców, żeby organy podatkowe w sposób bardziej otwarty i elastyczny przyjmowały zabezpieczenia dobrowolne. Jest to dzisiaj możliwe z uwagi na to, że przyjęcie tego zabezpieczenia znosi ryzyko przedawnienia się zobowiązania podatkowego w czasie trwania tego zabezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#WłodzimierzGurba">Dzisiaj organ podatkowy, przyjmując zabezpieczenie, nie łamie i nie narusza interesu fiskalnego. Projektodawca proponuje usunięcie tego przepisu i tym samym przywrócenie negatywnie ocenianego w tutejszej izbie w wielu interpelacjach poselskich, dawnego stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#WłodzimierzGurba">Pkt 6 – jeżeli chodzi o umiejscowienie tego przepisu, jest ono złe. Ordynacja podatkowa nie stanowi o tym, które dokumenty, które zeznania, informacje, wykazy powinny być podpisane i w jaki sposób. Mówią o tym przepisy prawa materialnego i rozporządzenia wykonawcze dostosowane do przepisów prawa materialnego.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#WłodzimierzGurba">Nie jest więc właściwym miejscem ordynacja podatkowa na formułowanie tego typu przepisów. Jeżeli jesteśmy w stanie zidentyfikować jakąś informację, formularz, co do którego zostanie uznane, że nie jest na nim konieczny podpis, to zmiany powinny nastąpić w przepisach regulujących składanie tego formularza.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#WłodzimierzGurba">Wprowadzenie przepisu, który w § 1 – przepraszam za kolokwializm – na ślepo wyłącza podpis z wszystkich wykazów i informacji składanych na podstawie przepisów prawa podatkowego prowadzi do tego, że bez podpisu będą składane również bardzo ważne informacje dotyczące podatku VAT, obrotu wewnątrzwspólnotowego, sprzedaży towarów w obrocie wewnątrzwspólnotowym. Ten przepis jest bardzo niebezpieczny z uwagi na to, że nie jest adresowany do żadnych konkretnych formularzy.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#WłodzimierzGurba">Natomiast jeśli chodzi o problemy, o których mówił pan doktor, trzeba zwrócić uwagę, że nie ma problemów komunikacji z organami podatkowymi. Jest to państwowa jednostka organizacyjna i Minister Finansów z tego typu organami zawiera stosowne porozumienia umożliwiające pobieranie elektroniczne również tego typu danych.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#WłodzimierzGurba">Natomiast jeżeli chodzi o inne instytucje finansowe, banki, o których wspomniano w uzasadnieniu, wszystkie tego typu formularze, które są wymienione w uzasadnieniu, czyli formularze o przychodach, formularze o dochodach z kapitałów WIG-11 już dzisiaj mogą być składane w formie elektronicznej, więc tego typu podmioty, o których tutaj słyszymy mogą dzisiaj znieść same obowiązek uciążliwego osobistego składania podpisu poprzez wprowadzenie zwyczaju podpisywania tego dokumentu podpisem elektronicznym i wysyłania ich organom podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#WłodzimierzGurba">Akurat w tym przypadku sądzę, że nie mamy do czynienia z barierą związaną z nieposiadaniem podpisu kwalifikowanego. Są to instytucje, które na pewno taki podpis posiadają.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#WłodzimierzGurba">Poza tym, dokumenty, o których tutaj mówimy, są przekazywane nie tylko organowi podatkowemu, ale przede wszystkim podatnikowi. Z propozycji, którą zgłoszono, wynika, że wszyscy podatnicy w Polsce musieliby swoje zeznania podatkowe wypełniać na podstawie PIT-11 czy PIT-8c, otrzymanych od płatników bez podpisania.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#WłodzimierzGurba">Tyle można by realnie przyjąć, że składaliby zeznania podatkowe na podstawie dokumentów, za które nie wiadomo kto ponosi odpowiedzialność. Można by przyjąć, że również takich dokumentów może być pasek, który pracownik otrzymuje od pracodawcy, a którego wartość dowodowa byłaby taka sama jak PIT-11 bez żadnego podpisu.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#WłodzimierzGurba">Czym innym jest komunikowanie się z organami podatkowymi, organami administracji i korzystanie z podpisu elektronicznego, a czym innym jest przekazywanie podatnikom dokumentów, na podstawie których podatnicy muszą złożyć zeznanie podatkowe również pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#WłodzimierzGurba">Podatnik chce mieć pewność, że informacja, którą otrzymał od płatnika jest informacją pewną, że jest konkretna osoba w tej instytucji, która odpowiada swoim nazwiskiem i odpowiedzialnością karną, że dane, które przekazała, są prawidłowe. Tego typu wskazanie, że zawiadomi się organ podatkowy, jaka to osoba w strukturze danej instytucji odpowiada za tego typu rozliczenia, w żaden sposób pewności podatnika, co do prawidłowości jego rozliczenia nie zmieni.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 7, jest prawdą, że są pełnomocnictwa ogólne, ale nie są one problemem. Jest problem tylko postępowania podatkowego, ale generalnie, także funkcjonowania administracji i sądów. Orzecznictwo sądów administracyjnych i praktyka akceptują obecną sytuację, w której pełnomocnik może się ujawnić w toku prowadzonego postępowania podatkowego, składając do akt sprawy pełnomocnictwo, natomiast sądy uznają, że organy nie mają nieograniczonego obowiązku poszukiwania we wszystkich organach administracji w całym kraju w sądach, czy w którymś z nich nie zostało złożone pełnomocnictwo ogólne.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#WłodzimierzGurba">Być może to rozwiązanie, które pan doktor proponuje, mogłoby zostać zaakceptowane, ale może inne warianty byłyby tutaj lepsze. Mamy KRS, mamy ewidencję działalności gospodarczej, mamy zbiór bazy PESEL.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#WłodzimierzGurba">Są to źródłowe bazy danych, jeśli chodzi o ustalenie podstawowych danych, z którymi, poza procedurą organów administracji, sądy miałyby się kontaktować, więc być może rejestracja pełnomocnictwa ogólnego w tych bazach byłaby właściwsza.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#WłodzimierzGurba">To rozwiązanie, które tu zostało zaproponowane, w jakiś sposób próbuje sobie z tym problemem poradzić, ale tylko w obszarze podatków, natomiast cała reszta administracji i sądownictwa, generalnie nie będzie z tego typu unormowań mogła korzystać.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 8, jest to, jak mówiłem, konsekwencja podjęcia decyzji przez Trybunał Konstytucyjny, który nie wyjaśnił problemu rozstrzygania odwołań od decyzji o zabezpieczeniu w sposób wystarczający. Dyrektywy zawarte w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego nie są tutaj czytelne i problemu nie załatwiają.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#WłodzimierzGurba">Jeśli chodzi o art. 181, proszę zauważyć, że poza tym problemem, o którym projektodawca powiedział, czyli wykorzystywania w toku postępowania podatkowego dowodów z innych organów, w szczególności organów podatkowych, poprzez normy z § 3, odcina się możliwość wykorzystywania w postępowaniu podatkowym materiałów zebranych w postępowaniu karnym skarbowym. Oczywistym jest bowiem, że procedura karna przewiduje inny reżim przesłuchiwania świadka.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#WłodzimierzGurba">Oskarżony nie musi być obecny przy tym przesłuchaniu, więc przy zestawieniu tej konstatacji z treścią § 3 dojdziemy do wniosku, że dowody zgromadzone w postępowaniu karnym są zgromadzone sprzecznie z przepisami ordynacji, bo ordynacja wymaga zawiadomienia strony o przesłuchaniu świadka, a więc nie będą stanowić dowodów w postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-6.35" who="#WłodzimierzGurba">Niestety, jest to więc kolejny element odcinający współpracę pomiędzy organami podatkowymi i organami ścigania utrudniający wykorzystywanie w postępowaniu podatkowym materiałów, dowodów, często zbieranych w wyniku wieloletnich trudnych śledztw przez organy ścigania i można albo nie korzystać z tego materiału dowodowego przy proponowanej wersji § 3, albo powtarzać te same procedury zbierania tych samych dowodów, te same przesłuchania i zawiadomienie strony postępowania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-6.36" who="#WłodzimierzGurba">Wiemy, że czasami jest to po prostu fizycznie niemożliwe. Oczekiwanie, że organy podatkowe będą dublować dowody w postępowaniu karnym tylko dlatego, że tam nie było przesłuchania świadka w obecności strony, a ta procedura tej obecności wymaga. Generalnie uniemożliwiłoby to współpracę organów podatkowych z organami ścigania.</u>
          <u xml:id="u-6.37" who="#WłodzimierzGurba">Pkt 10 – tutaj mamy do czynienia z normą o podobnym znaczeniu i skali trudności, jeśli chodzi o prawidłową legislację, z normą, o której mówi projektodawca w art. 12a. W tym przypadku mamy próbę uregulowania ciężaru dowodu w postępowaniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-6.38" who="#WłodzimierzGurba">Niestety, ta redakcja nie jest, delikatnie mówiąc, doskonała, ponieważ generalnie zobowiązuje organ podatkowy w każdym przypadku do prowadzenia nieograniczonego postępowania dowodowego, podczas gdy są typy postępowań podatkowych, w których wnioskodawcą jest podatnik.</u>
          <u xml:id="u-6.39" who="#WłodzimierzGurba">W szczególności są to postępowania w sprawie stwierdzenia nadpłaty i postępowania w sprawie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, gdzie orzecznictwo, co do zasady, uznaje, że ciężar dowodów w tych postępowaniach ciąży przede wszystkim na wnioskodawcy. To on musi wykazać istnienie okoliczności generujących jego zdaniem nadpłaty i to byłoby wskazujące, że ta kwota rzeczywiście istniała, czy też musi wykazać, że w jego sytuacji istnieją okoliczności uzasadniające mu przyznanie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-6.40" who="#WłodzimierzGurba">Przy redakcji tej normy w zasadzie organ podatkowy sam będzie musiał w każdym przypadku uzasadnić, szukać dowodów na tezy stawiane przez podatnika, nawet kiedy podatnik z podnoszonej przez siebie okoliczności wynosi korzystne dla siebie skutki prawne.</u>
          <u xml:id="u-6.41" who="#WłodzimierzGurba">Nie jest to więc dobra wersja rozwiązania ciężaru dowodu, aczkolwiek na pewno można by było zastanowić się nad skonstruowaniem lepszej normy, tak jak wcześniej powiedziałem, w przypadku zasady in dubio pro tributario.</u>
          <u xml:id="u-6.42" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 11, jest to kolejna zmiana z serii dotyczących trybu działania w postępowaniu zabezpieczającym. W pkt 12 proponuje się zmiany dotyczące rygoru natychmiastowej wykonalności. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że te przepisy obowiązują zaledwie półtora miesiąca. Tym bardziej aż tak bardzo krytyczna ocena jest chyba w tym momencie nieuprawniona.</u>
          <u xml:id="u-6.43" who="#WłodzimierzGurba">Jest oczywiste, że Ministerstwo Finansów będzie monitorować stosowanie tych przepisów. Na pewno doktryna i sądownictwo administracyjne też pozwolą na wypracowanie pewnych ocen w tym zakresie. Nie jest powiedziane, że te przepisy są doskonałe. Być może za jakiś czas będą wymagały pewnej korekty, tym bardziej że w polskim prawie podatkowym nigdy, również myślę tu o okresie międzywojennym, nie mieliśmy tego typu reguły.</u>
          <u xml:id="u-6.44" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o polskie prawo podatkowe, tego typu zmiany są w pewnym sensie awangardowe, więc praktyka pokaże, na ile te zmiany rzeczywiście są odpowiednie. Być może te rygory okażą się zbyt ostre, nieprecyzyjne, albo być może, ukażą się w niektórych sytuacjach przesłanki do nadania rygorów, jednak zbyt łagodne i zbyt elastyczne w stosunku do tego, co pokaże nam praktyka i zachowania niektórych podatników.</u>
          <u xml:id="u-6.45" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o te wszystkie przesłanki, w zasadzie wszystkie problemy, o których pan doktor raczył powiedzieć, były one przedmiotem bardzo głębokiej dyskusji w Komisji Finansów Publicznych przy okazji procedowania projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-6.46" who="#WłodzimierzGurba">Te elementy związane właśnie z tym małym mandatem za złe parkowanie, w kontekście rygoru natychmiastowej wykonalności, również były analizowane. Aby tego typu sytuacji nie było, w ordynacji podatkowej, w art. 239b mamy § 2, który nakazuje indywidualizację przesłanek do nadania rygoru natychmiastowej wykonalności.</u>
          <u xml:id="u-6.47" who="#WłodzimierzGurba">Organ podatkowy, poza wykazaniem, że istnieje przesłanka obiektywna z § 1, musi uprawdopodobnić, że istnienie tej przesłanki uprawdopodabnia niewykonanie zobowiązania podatkowego. Jeżeli więc ktoś miałby niezapłaconych mandatów drogowych i tego typu należności na kilkadziesiąt tysięcy, można by było w tym przypadku postawić tezę, że fakt prowadzenia wobec niego obecnego postępowania egzekucyjnego w zakresie tego rodzaju należności przekłada się prawdopodobnie na fakt, że decyzja organu podatkowego również nie zostanie wykonana.</u>
          <u xml:id="u-6.48" who="#WłodzimierzGurba">Na pewno takiej tezy nie można postawić, jeżeli mówimy o kwotach kilkudziesięciu złotych. Rozważania tego typu działań organu podatkowego prowadzą do wniosku, że te organy po prostu są nieracjonalne i marnują czas na jałowe analizy.</u>
          <u xml:id="u-6.49" who="#WłodzimierzGurba">Tak samo będzie w przypadku pkt 2. Jest oczywiste, że jeżeli podatnik posiada inny majątek, nie rzeczowy, ale obligacje, środki pieniężne, o wartości pozwalającej na zaspokojenie zobowiązania podatkowego, to organ nie wykaże, że brak majątku rzeczowego przekłada się na prawdopodobieństwo niewykonania decyzji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.50" who="#WłodzimierzGurba">A zatem § 2 w art. 239b również zabezpiecza podatnika przed tego typu działaniami organu podatkowego. Jeżeli natomiast pośrednik posiada nieruchomości bądź ruchomości, które są obciążone na rzecz innych wierzycieli, niestety, należy uznać, że w takim przypadku pisanie hipoteki przymusowej czy zastawu skarbowego na drugim, trzecim, czwartym czy dziesiątym miejscu, nawet w przypadku istnienia wierzytelności niewielkich, nie jest dobrym zabezpieczeniem z fiskalnego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.51" who="#WłodzimierzGurba">Jest to tym bardziej prawdopodobne, że do laski marszałkowskiej trafił projekt o opróżnianiu pustych miejsc hipotecznych, na podstawie których wierzyciel ma prawo wpisania innej hipoteki na tę hipotekę, która wygasła. Oznacza to, że hipoteki nie będą awansowały, jak to jest dziś, w miarę wygasania, tylko wierzyciel będzie mógł dysponować opróżnionym miejscem hipotecznym.</u>
          <u xml:id="u-6.52" who="#WłodzimierzGurba">Hipoteka, nawet w tym stanie faktycznym, wpisana na drugim miejscu wcale nie jest dobrym zabezpieczeniem, bo ta hipoteka wpisana na pierwszym miejscu może być wzbogacona o inne długi, dojdą koszty postępowania egzekucyjnego i formalnie rzecz biorąc, tego typu zabezpieczenia jak hipoteka, czy zastaw skarbowy nie jest dobrym zabezpieczeniem.</u>
          <u xml:id="u-6.53" who="#WłodzimierzGurba">Niemniej, podczas kontroli podatkowej spełnia ona przesłankę do wydania decyzji o tak zwanym zabezpieczeniu przedwymiarowym na podstawie art. 33 § 1. Natomiast wprowadzenie pkt 3 do art. 239b §a umożliwia reakcję organu podatkowego na tego typu zdarzenia już po wydaniu decyzji wymiarowej, czyli w sytuacji, kiedy decyzja o zabezpieczeniu przedwymiarowym już w obrocie prawnym pozostawać nie może. Natomiast podatnik wyprzedaje swój majątek.</u>
          <u xml:id="u-6.54" who="#WłodzimierzGurba">W takim przypadku zasadne jest oczywiście nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności, bo tak zachowałby się każdy racjonalnie działający wierzyciel. Nie można oczekiwać, że organy podatkowe miałyby tutaj działać w inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-6.55" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 4, rzeczywiście uznano, że w każdym przypadku, kiedy zobowiązanie podatkowe jest zagrożone przedawnieniem, organ podatkowy ma prawo wydać na taką decyzję rygor natychmiastowej wykonalności. Wniesienie odwołania, zaskarżenie decyzji nie może w żadnym razie stanowić argumentu gry ukierunkowanej na przedawnienie się zobowiązania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-6.56" who="#WłodzimierzGurba">W tym przypadku rzeczywiście uznano, że w terminie trzech miesięcy organ podatkowy ma prawo do nadania rygoru natychmiastowej wykonalności, jeżeli do końca przedawnienia jest mniej niż trzy miesiące.</u>
          <u xml:id="u-6.57" who="#WłodzimierzGurba">Taka koncepcja została zaakceptowana w toku uzgodnień międzyresortowych, również środowiska doradców podatkowych uznały, że jest to zmiana wyważona i racjonalna. Jest oczywiste, że odwołanie nie może być wykorzystywane jako środek do uzyskiwania efektu w postaci przedawnienia zobowiązania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-6.58" who="#WłodzimierzGurba">Propozycja art. 239b § 6 jest dublowaniem treści art. 7 § 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Tamten przepis wyraźnie mówi, że w toku postępowania egzekucyjnego powinno się stosować jak najmniej uciążliwe środki egzekucyjne. Wpisywanie tej samej reguły, która jest już w ustawie egzekucyjnej, do ordynacji podatkowej wydaje się legislacyjnym nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-6.59" who="#WłodzimierzGurba">Podobnie jest, jeżeli chodzi o § 7, ponieważ art. 417 Kodeksu postępowania cywilnego wyraźnie dzisiaj stanowi, że Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone w wyniku niezgodnego z prawem wykonywania decyzji we wszystkich możliwych aspektach.</u>
          <u xml:id="u-6.60" who="#WłodzimierzGurba">Dublowanie, jeszcze przy zniekształceniu tej normy w ordynacji podatkowej, nie jest właściwe. Tym bardziej że a contrario, odczytując § 7 w wersji proponowanej przez pana doktora można by postawić tezę, że jeżeli decyzja jest zmieniona lub stwierdzono jej nieważność, to Skarb Państwa już nie odpowiada.</u>
          <u xml:id="u-6.61" who="#WłodzimierzGurba">Mamy tutaj tylko uchylenie decyzji, więc to wskazuje na niebezpieczeństwo konstruowania tego typu norm i próby przenoszenia norm sprawdzonych już w Kodeksie postępowania cywilnego, uznanych, zaakceptowanych w toku praktyki i orzecznictwa sądowego, w jakiejś niewielkiej postaci, do ordynacji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.62" who="#WłodzimierzGurba">Pkt 13 – art. 281a § 3 został wprowadzony z uwagi na to, że w toku procesu legislacyjnego nad projektem rządowym środowiska przedsiębiorców podnosiły wątpliwości, że tego typu norma nie będzie stosowana w stosunku do pełnomocnika kontrolowanego, czyli to pełnomocnik kontrolowanego będzie zobowiązywany do złożenia oświadczenia o stanie majątkowym, czy też wobec niego będą analizowane przesłanki negatywne, co do zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.63" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 14, proponuje się swoistego rodzaju normę o przedawnieniu wszczęcia kontroli podatkowej, a tym samym zmusi się organy podatkowe do wszczynania postępowania podatkowego w ostatnich dwóch latach, czyli procedury ostrzejszej z punktu widzenia podatnika, bo uniemożliwiającej mu korektę.</u>
          <u xml:id="u-6.64" who="#WłodzimierzGurba">Zwróćmy uwagę, że dzisiaj jeszcze kontrola podatkowa jest poprzedzona zawiadomieniem o zamiarze wszczęcia kontroli, a po zakończeniu kontroli podatnik ma jeszcze prawo złożenia korekty w zakresie ustaleń kontroli. Kontrola podatkowa dzisiaj jest procedurą ugodową. Jest to sygnalizacja, prewencja i profilaktyka, ponieważ podatnik zawsze ma możliwość naprawy swoich błędów.</u>
          <u xml:id="u-6.65" who="#WłodzimierzGurba">Postępowanie podatkowe takiej możliwości nie daje, więc wprowadzenie tego typu normy okaże się dla podatników niekorzystne, bo organy podatkowe w czwartym, piątym roku przedawnienia zobowiązania będą wszczynać postępowania podatkowe, czyli podatnik nie ma już możliwości złożenia skutecznej korekty.</u>
          <u xml:id="u-6.66" who="#WłodzimierzGurba">Tym samym nie będzie już możliwe zastosowanie podatkowego czynnego żalu z art. 16a Kodeksu karnego skarbowego, więc kontrola podatkowa, z uwagi na duże uprawnienia co do korygowania, jest procedurą bardziej przyjazną dla podatnika i nie należy ograniczać obowiązywania czasu tej kontroli podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.67" who="#WłodzimierzGurba">Pkt 15 – sądzę, że zmiana, którą tutaj zaproponowano, jest zbędna. Art. 292 ordynacji podatkowej odsyła do odpowiedniego stosowania w toku kontroli przepisów dotyczących postępowania dowodowego, czyli również art. 199 ordynacji podatkowej, który mówi, że strona ma prawo odmówić złożenia wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-6.68" who="#WłodzimierzGurba">Takie samo prawo ma kontrolowany. Wpisywanie jeszcze raz tego uprawnienia nie ma tutaj znaczenia, bo takie uprawnienie kontrolowany ma i dzisiaj. Może odmówić złożenia oświadczenia, korzystając z prawa, które przyznaje mu art. 199 ordynacji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.69" who="#WłodzimierzGurba">Jeżeli chodzi o pkt 16, problem jest podobny. Również art. 199 ordynacji podatkowej ma dzisiaj zastosowanie w kontroli podatkowej. Kontrolowany może odmówić składania jakichkolwiek zeznań, natomiast wyjaśnienia dotyczące przedmiotu kontroli dotyczą kwestii związanych z techniką, zakresem kontroli, formą stosowania ksiąg podatkowych, natomiast nie są tożsame z zeznaniami składanymi przez kontrolowanego, bo tego typu zeznania kontrolowany może zgłaszać, jeżeli wyrazi na to wolę. Tego typu zeznania mogą być odbierane tylko za jego zgodą, więc norma, o której mówi się w § 6 jest swoistego rodzaju superfluum w stosunku do obecnego stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-6.70" who="#WłodzimierzGurba">Pkt 17 dotyczy sprawy, która była już przedmiotem stanowiska Rady Ministrów do druku projektu komisyjnego nr 1012. Rada Ministrów zajęła negatywne stanowisko w sprawie wprowadzenia tego typu normy, a Senat uznał zasadność stanowiska Rady Ministrów i zaproponował w toku procesu legislacyjnego wykreślenie tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-6.71" who="#WłodzimierzGurba">Nie było więc tu jakiegoś usuwania przepisu na wniosek Ministerstwa Finansów, Tego typu propozycja została zgłoszona w Senacie i w wyniku poprawek senackich, w toku procesu legislacyjnego, Sejm, rozpatrując poprawki Senatu, zaakceptował ją i uznał racje wyrażone w stanowisku Rady Ministrów do druku 1012. Sadze, że to stanowisko Rady Ministrów jest nadal wiążące i muszę podtrzymać racje, które w tym stanowisku zostały wyrażone.</u>
          <u xml:id="u-6.72" who="#WłodzimierzGurba">Podobnie jest w przypadku propozycji zawartych w art. 200. Jest to pkt 11 z przedstawionego zestawienia. Ta propozycja również była przedmiotem prac Komisji w ubiegłym roku i również z powodu negatywnej oceny prace nad tego typu propozycją zostały przerwane.</u>
          <u xml:id="u-6.73" who="#WłodzimierzGurba">Powtórzę argumentację przeciwko wprowadzeniu tego typu zmiany. Otóż generalnie ten przepis wymaga wydania wstępnej quasi – decyzji na etapie zapoznawania podatnika z zebranym materiałem dowodowym.</u>
          <u xml:id="u-6.74" who="#WłodzimierzGurba">Dzisiaj jedynym podstawowym fundamentalnym dokumentem, w którym organ podatkowy dokonuje uzasadnienia faktycznego i prawnego materiału dowodowego, jest decyzja. Jest to element decyzji.</u>
          <u xml:id="u-6.75" who="#WłodzimierzGurba">Natomiast tutaj wymaga się stworzenia jakiejś zapowiedzi decyzji, brudnopisu, czy projektu decyzji, który miałby być okazany podatnikowi i podatnik miałby się do tego dokumentu w jakiś sposób ustosunkować. Poza aspektem korupcjogennym, należy oczywiście wskazać zaburzenie samego systemu wprowadzenia postępowania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-6.76" who="#WłodzimierzGurba">Gdyby pojawiał się jakiś dokument przeddecyzyjny, nie wiadomo, jakiej rangi i o jakich walorach, ani w jaki sposób mógłby być dyskutowany czy skarżony przez podatnika.</u>
          <u xml:id="u-6.77" who="#WłodzimierzGurba">Poza tym przepis proponuje wprowadzenie uprawnienia dla strony do ponawiania tego 7– dniowego terminu po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym, w miarę jak strona będzie składała kolejne ewentualne nowe dowody, czyli generalnie zdanie drugie pozwala na rolowanie terminu zakończenia postępowania podatkowego, w miarę jak nowe dowody będą przez stronę przedkładane.</u>
          <u xml:id="u-6.78" who="#WłodzimierzGurba">Strona, jeżeli składa wnioski dowodowe i jest to przesłuchanie świadka czy opinia biegłego, zawsze może być obecna przy wprowadzaniu tego typu dowodów. Nie ma więc potrzeby, żeby jeszcze raz strony zapoznawać z materiałem dowodowym, który w jej obecności, na jej wniosek, został zebrany.</u>
          <u xml:id="u-6.79" who="#WłodzimierzGurba">Tego typu zmiana generalnie odsuwa w czasie możliwość zakończenia postępowania podatkowego, co przy nieuczciwym podatniku i jego pełnomocniku umożliwia rozegranie postępowania podatkowego w kierunku przedawnienia. I tego typu sytuacje także trzeba mieć na względzie.</u>
          <u xml:id="u-6.80" who="#WłodzimierzGurba">Przepraszam bardzo za zbyt długą wypowiedź, ale bogactwo projektu tego wymagało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, panie dyrektorze, to była bardzo ciekawa informacja i odniesienie się do propozycji pana doktora Mariańskiego. Teraz proponuję, panie doktorze, aby z kolei pan się ustosunkował do opinii przedstawionych przez pana dyrektora, ale w związku z tym, że musimy salę opuścić w określonym czasie, a widzę, że obaj panowie są wspaniałymi referentami, obawiam się, że nie zdążymy. Proponowałbym więc, panie doktorze, krótkie streszczenie najważniejszych kwestii. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamMariański">Oczywiście, mogę odnieść się do wszystkich propozycji po kolei, natomiast chciałbym je podsumować generalnie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AdamMariański">Otóż część z nich rzeczywiście wymaga może doprecyzowania, ale generalnie można powiedzieć, że odpowiedź pana dyrektora świadczy o ich zasadności, wręcz potrzebie tych zmian, ponieważ uzasadnienie niewprowadzenia tych zmian całkowicie potwierdza konieczność ich wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AdamMariański">Ostatni przykład dotyczący art. 200. Tam nie ma mowy o żadnym rolowaniu, jeśli chodzi o termin 7 dni. Chodzi o wyjaśnienie prostej sytuacji. Dzisiaj mamy termin 7 dni na zapoznanie się i wypowiedzenie w sprawie przedstawionego materiału dowodowego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AdamMariański">Jedne organy mówią, że jest to tylko 7 dni, i jeśli w tym czasie zapoznałem się z materiałem dowodowym, to znaczy, że skorzystałem z tego prawa, a inne organy mówią, ma pan 7 dni na zapoznanie się z materiałami plus 7 dni na ustosunkowanie się do nich. Taka jest dziś sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AdamMariański">Chodzi więc o wyjaśnienie tej sytuacji i chodzi wyłącznie o termin. A o przedawnienie? Jakie termin 7 dni może mieć znaczenie dla przedawnienia zobowiązania podatkowego przed organem podatkowym? Nie ma w tym mowy o żadnym rolowaniu, co chcę jeszcze raz podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#AdamMariański">Druga kwestia, nie wiem, może pan dyrektor nie spotkał się z tym w praktyce, ale organy podatkowe sporządzają w praktyce stanowisko przed wydaniem decyzji. Ale tylko niektóre organy podatkowe – zależy to od tego, jaki jest naczelnik, jaka jest polityka danego organu – sporządzają takie stanowisko. Jest to zarazem jakby projekt decyzji, która ma być wydana.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#AdamMariański">Dzisiaj podatnik przychodzi do urzędu i, jak mówiłem, zapoznaje się najczęściej z tym, co sam złożył, jeśli chodzi o materiał dowodowy. Nie wie, jakie będzie rozstrzygnięcie. W postępowaniu kontrolnym przynajmniej mamy jakiś protokół. W postępowaniu podatkowym nie ma nic przed wydaniem decyzji.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#AdamMariański">To powoduje, że jest uruchamiany tryb odwoławczy. W wielu sytuacjach, jak sądzę, zbędny, bo być może pewne kwestie można było wyjaśnić wcześniej, podatnik mógł złożyć dodatkowe wnioski dowodowe i wyjaśnić sporną kwestię.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#AdamMariański">Tak samo można wskazać na inne kwestie, które były podnoszone. Na przykład zasada in dubio pro reo. Powiem szczerze, jestem bardzo zdziwiony wypowiedzią, że ta zasada nic nie wyjaśnia. Taka sama zasada obowiązuje, jak sądzę, od 1965 roku w k.p.k. Podobnie sformułowana – in dubio pro reo.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#AdamMariański">Podobnie formułowana jest zasada w trzecim projekcie przepisów ogólnych prawa administracyjnego, a ta zasada, która tu została przytoczona, została zaproponowana przez sześciu profesorów prawa podatkowego już w roku 2000, w projekcie przepisów ogólnych ordynacji podatkowej. Taki projekt powstał pod auspicjami naszego Centrum Dokumentacji Instytutu Studiów Podatkowych Uniwersytetu Łódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#AdamMariański">Oczywiście zasady nie da się rozpisać i wskazywać poszczególne punkty, ale jeżeli ktoś rozumie, o co chodzi w tej zasadzie, a mają ją rozumieć podmioty stosujące prawo, przede wszystkim sądy, to jak najbardziej będzie ona przydatna w tej formie, która jest zaproponowana.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#AdamMariański">Nie chciałbym teraz dużo mówić na ten temat, bo właśnie drukuje się moja rozprawa, ale śmiem twierdzić, że ta zasada tutaj zaproponowana i tak jest węższa niż ta, którą moglibyśmy na korzyść podatnika przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o decyzje zabezpieczające, pan dyrektor powoływał się tu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. On w ogóle nie dotyczy tych propozycji. On tylko mówi o tym, że wygaśnięcie decyzji zabezpieczających z chwilą wydania decyzji wymiarowych jest zgodne z konstytucją i że tam będzie ewentualnie badana ta kwestia.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#AdamMariański">Proszę państwa, w żadnym postępowaniu wymiarowym, a następnie kontroli przez sądy administracyjne, nie bada się zasadności wydania decyzji zabezpieczających i kompletnie nie rozumiem, dlaczego jest ten opór, aby wprowadzić szybsze rozpoznawanie odwołań.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#AdamMariański">Tu nie chodzi o pozbawienie organów podatkowych tego prawa. Naprawdę nie wiem, jaka jest przyczyna tego oporu.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o przedawnienie, to wbrew temu, co twierdzi pan dyrektor, zobowiązania cywilnoprawne przedawniają się i żadne wszczęcie kolejnego postępowania egzekucyjnego czy środka egzekucyjnego podobnie nie przerywa biegu tego zobowiązania i tego terminu przedawnienia.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#AdamMariański">Pan chyba pomylił instytucje, bo wszczęcie postępowania przed sądem przerywa termin przedawnienia. Ale jeżeli zapadnie wyrok, mamy okres 10 lat i jest tylko kwestia, aby w tym momencie, w tym określonym przez przepisy czasie, zmieścić się.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o zawieszenie terminu przedawnienia, a wszczęcie postępowań karnych skarbowych, to jedno drugiemu nie przeczy, dlatego że wprowadzenie tej zmiany powoduje tylko tyle, że postępowanie podatkowe będzie szybciej prowadzone. Kiedy ono się zakończy i będzie decyzja, to przecież można postawić zarzuty w postępowaniu karnym skarbowym.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#AdamMariański">Natomiast dzisiaj, postępowania podatkowe trwają wiele lat, ponieważ nikomu się nie spieszy, termin przedawnienia jest zawieszony w wyniku samego wszczęcia postępowania karnego skarbowego.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#AdamMariański">Są też kwestie dotyczące informacji i wykazów, jest to propozycja. Tutaj akurat muszę powiedzieć, że rzeczywiście, są pewne kwestie, które można uwzględnić w dalszym toku prac, jak na przykład informacja dotycząca podatku VAT.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#AdamMariański">Jest to słuszna uwaga. Być może trzeba by to inaczej rozwiązać, ponieważ same przepisy prawa materialnego nie wskazują, które wykazy są podpisywane, nie tylko deklaracje, bo wszystkie są podpisywane, bo podatnik jest zobowiązany złożyć je. To nie jest tak, że w przepisach prawa materialnego jest to uregulowane, ale oczywiście nie mówię, że nie, że taka zmiana nie może być w przepisach prawa materialnego.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#AdamMariański">Jeżeli chodzi o pełnomocnictwa, to właściwie tutaj można powiedzieć, że pan dyrektor przywołał tylko kwestię, że organy podatkowe nie są zobowiązane poszukiwać pełnomocnika. Jest to slogan powtarzany przez organy podatkowe non stop.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#AdamMariański">Mamy art. 281a, gdzie pełnomocnik ogólny, czyli reprezentant w trakcie kontroli podatkowej, jest i organy mogą poszukiwać go, dlatego zupełnie nie rozumiem, dlaczego w trakcie postępowania podatkowego nie może być podobna instytucja.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#AdamMariański">Jeśli chodzi natomiast o czynny udział w załączaniu materiałów, to pan dyrektor właściwie odpowiedział w całości na zasadność wprowadzenia tych postanowień, ponieważ nie wyklucza się załączania dokumentów i informacji zgromadzonych w innych postępowaniach. Postępowanie podatkowe jest postępowaniem inkwizycyjnym, czyli ten sam podmiot oskarża, skazuje i wykonuje wyrok. Jak w średniowieczu.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#AdamMariański">Istotne więc jest zapewnienie czynnego udziału stron. A dzisiaj, przykład, który pan dyrektor przywołał – jak przesłuchanie kontrahenta, jako podejrzanego bez udziału strony, załączenie protokołu z jego przesłuchania i niedopuszczenie do przesłuchania tej osoby jako świadka w postępowaniu podatkowym – nie dotyczy tylko i wyłącznie, co jeszcze raz chcę podkreślić, wielkich spraw karnych czy innych.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#AdamMariański">Po prostu załatwia się protokół, nie przesłuchuje się takiej osoby, podatnik nie ma żadnej możliwości zadania pytania, to po pierwsze, a po drugie – zwracam uwagę, że podejrzany ma prawo kłamać, ale świadek – nie.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#AdamMariański">W związku z tym różnica procesowa jest zasadnicza w tym zakresie, bez przesłuchania takiej osoby jako świadka w żadnym kraju demokratycznym, w żadnym postępowaniu nie da się ustalić prawdy obiektywnej.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#AdamMariański">Rozumiem, że to wymaga dodatkowych czynności, że organ musi świadka wezwać i przesłuchać, ja to wszystko rozumiem. Ale to nie tłumaczy, dlaczego mielibyśmy w takiej sytuacji pozbawić postępowanie podatkowe fundamentów, bo to są fundamenty, i właśnie praktyka tego typu, którą pan dyrektor przywołał, prowadzi do tych wniosków, które tutaj wskazywałem.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#AdamMariański">Co do rygoru natychmiastowej wykonalności, też mogę powiedzieć, że wypowiedź pana dyrektora w całości potwierdza te propozycje. Na przykład to, że nie może być na ryzyko Skarbu Państwa. Dopuszczają to właśnie orzecznictwa, na które pan dyrektor się powołuje. Otóż Sąd Najwyższy w ostatniej uchwale wskazuje, że podatnik może dochodzić odszkodowania tylko z tytułu wykonania decyzji ostatecznych, które następnie zostały uchylone, bo stwierdzono ich nieważność.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#AdamMariański">W przepisach ordynacji zniesiono tryb administracyjny dochodzenia odszkodowania za szkodę wyrządzoną decyzją podatkową. Stosuje się przepis Kodeksu postępowania cywilnego, ale Sąd Najwyższy mówi, że tylko jeśli decyzja drugiej instancji jest wykonana, a sąd ją później uchyli, można dochodzić odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#AdamMariański">Jeżeli w pierwszej instancji nadamy rygor natychmiastowego wykonania, to nie będzie można dochodzić odszkodowania. W związku z tym, nie jest prawdą, że ten przepis – który mówi, że rygor natychmiastowej wykonalności ma być na ryzyko Skarbu Państwa – dubluje przepisy Kodeksu cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#AdamMariański">I tak można omawiać poszczególne przepisy. Nie chciałbym tutaj szerzej jeszcze raz do tego się odnosić. Natomiast kolejne zmiany, które tutaj są proponowane, na przykład dotyczące złożenia oświadczenia o stanie majątkowym, czy też składania zeznań, chciałbym powiedzieć, że nie mogę przedłożyć, bo to jest objęte jakąś tam tajemnicą, ale osobiście znam kilka operacji podatkowych i sądzę, że jest nie kilka a kilkadziesiąt przypadków, gdzie doradca podatkowy był oskarżany o to, że jego klient nie złożył oświadczenia o stanie majątkowym, gdzie jego klient nie złożył wyjaśnień w trakcie kontroli podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#AdamMariański">Także podatnicy byli oskarżani o to, że nie złożyli wyjaśnień w trakcie kontroli podatkowej, przez co utrudniali kontrolę podatkową, czyli art. 83 k.k.s. W związku z tym, te propozycje są zgodne z rzeczywistością, z praktyką. Nie jest to domniemanie, co mogłoby być, tylko zgodne z tym, co się naprawdę dzieje.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#AdamMariański">Jeśli chodzi o art. 291, pan dyrektor mówił, że problem w tym zakresie jest w tym, że rząd zajął tutaj stanowisko negatywne. Chcę podkreślić, że uważam, że ten przepis jest naprawdę potrzebny. Nawet jeśli Rada Ministrów zajęła takie stanowisko, to nie przeszkadza, żeby powiedzieć, że przepis ten jest bardzo ważny dla podatników, dla gwarancji przebiegu kontroli postępowania podatkowego. Zresztą słusznie przyjął to Sejm, bo dopiero w Senacie przepis ten został uchylony.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#AdamMariański">Chciałbym też powiedzieć, że rzeczywiście, jest parę rzeczy, które w toku dalszych prac można uściślić, na przykład kwestia zawieszenia biegu terminu przedawnienia w związku z przyjęciem zabezpieczenia. Przyznaję się, ten punkt jakoś umknął mojej uwadze. Trzeba to poprawić.</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#AdamMariański">Sądzę też, jest parę kwestii, które w toku dyskusji można doprecyzować. Natomiast generalnie większość z nich uważam, że w jakiś sposób powinna być procedowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Mirosław Sekuła, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, szanowni państwo, ordynacja podatkowa została znacząco poprawiona w ubiegłym roku i jej wejście w życie od 1 stycznia 2009 roku jest superważne.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MirosławSekuła">Uważam, że najważniejszą do tej pory zmianą, która została wprowadzona z inicjatywy Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, przy współpracy z Ministerstwem Finansów, jest zniesienie natychmiastowej wykonalności podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MirosławSekuła">Dlatego tak uważam, ponieważ jest to jedna ze zmian ustrojowych, i wprowadzenie do prawa podatkowego zasady domniemania niewinności. Rzeczywiście jest tak, że ustawa obowiązuje od niedawna. Przysłowiowe „grzebanie” w niej przed przyjrzeniem się dokładnie, jak ona działa, może być ryzykowne.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MirosławSekuła">Ale powiem też, że dla mnie bardzo ponętna jest próba zapisania zasady, która pan proponuje wprowadzić w art. 12a, dodając go jako artykuł nowy, że wątpliwości są tłumaczone na korzyść oskarżonego.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MirosławSekuła">Powiem też, że jestem trochę zaskoczony tym, że te kolejne prace idą w kierunku coraz większego upodobnienia procedury podatkowej do procedury sądowej. Nie wiem do końca, czy ten kierunek, jako kierunek takich rozwiązań jest zasadny. Rozumiem, że prawnicy tak na to patrzą, biorąc pod uwagę pewną purystykę prawną.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MirosławSekuła">Nie jestem prawnikiem, w związku z tym czasem wydaje mi się, że takie zbyt głębokie przenoszenie w inne dziedziny procedury sądowej może spowodować cały szereg kłopotów i problemów.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#MirosławSekuła">Zgadzam się z tym, co powiedział pan dyrektor, że wpisanie zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podmiotu postępowania nie jest takie proste, ale powiem, że gdyby nam się to udało w jakiejś perspektywie, to byłby to bardzo pożądany krok naprzód. Byłby to kolejny krok w kierunku poddania prawa podatkowego ogólnym normom uznanym w prawie. I to jest dla mnie bardzo ponętne.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#MirosławSekuła">Sądzę, że być może trzeba będzie nad tym jeszcze sporo popracować, ale sądzę też, że jest to jena z istotniejszych spraw, na której powinniśmy się skupić.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#MirosławSekuła">Pozostałe rozwiązania rozumiem dobrze z punktu widzenia podatnika i bardzo mi się podoba podejście, że w każdym z tych punktów, w których podatnik spodziewa się, że może być traktowany niewłaściwie przez organ podatkowy, chce mieć jasność sprawy i jednoznaczne stanowisko organu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#MirosławSekuła">Wiem też, że nie zawsze uszczegółowienie przepisu działa tylko w jedną stronę. Czasem to uszczegółowienie otwiera dopiero jakiś obszar interpretacyjny, którego my wcześniej nie przewidujemy.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#MirosławSekuła">Powiem szczerze, że nie zauważyłem zmian do art. 291, byłem przekonany, że Senat tego nie przywrócił. To mi umknęło. Nie robiłem szczegółowej analizy wszystkich naszych rozwiązań i sądzę, że trzeba by się zastanowić jeszcze raz i zapytać, dlaczego senatorowie przy tej procedurze kontrolnej ten przepis wycofali. Jaka była rzeczywista przyczyna.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#MirosławSekuła">Czy tylko zrobili to po prostu tak jak to czasem się dzieje w pracach legislacyjnych, ponieważ takie było stanowisko rządu, bez głębszego zastanowienia, czy były inne powody. Sadze, że nie jest dobrze, jeśli legislatorzy trochę stosują wzajemne przerzucanie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#MirosławSekuła">My coś zaproponowaliśmy, Sejm uchwalił, Senat wprowadził w tym zakresie poprawkę, Sejm nie potrafił odrzucić tej poprawki lub nie chciał odrzucić tej poprawki, a teraz wrzucamy jeszcze raz te samą piłkę na to samo boisko.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#MirosławSekuła">Z punktu widzenia rzetelności legislacyjnej można to uznać za wątpliwe. I trzeba się dobrze zastanowić, czy po raz drugi w to samo miejsce posyłać tę piłkę. Abyśmy nie wprowadzili złej praktyki, że wchodzimy przez drzwi, wyrzucają nas, więc wchodzimy przez okno, tak długo, aż nas nie wyrzucą zupełnie. Z punktu widzenia stanowienia prawa jest to co najmniej nieeleganckie.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#MirosławSekuła">Według mnie powinno się to zdarzać tylko w nadzwyczaj uzasadnionych przypadkach. Rzeczywiście, ta pogłębiona analiza zarówno ze strony pana dyrektora, jak i pana doktora pokazała, że napewno warto się nad tym jeszcze raz zastanowić. Nie należy jednak tego robić z nadmiernym pospiechem, bo nie będziemy mieli czasu na zebranie doświadczeń dotyczących tego, co już wprowadziliśmy.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#MirosławSekuła">Chcę zaproponować Komisji, abyśmy jednak podjęli sprawy, które znajdują się w tym projekcie. Być może nawet jeszcze przed skierowaniem tego projektu do Biura Analiz Sejmowych i Biura Legislacyjnego byłoby dobrze spróbować uwzględnić niektóre uwagi, z tej dyskusji, która dziś była przeprowadzona z małym naszym udziałem, ale ja bardzo dokładnie słuchałem tej wymiany poglądów i przeglądałem poszczególne artykuły, aby sobie to umiejscowić. Może jest parę spraw i może można by poprosić pana doktora o ich korektę.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#MirosławSekuła">Gdy będziemy mieli tę korektę, panie przewodniczący, wtedy posłalibyśmy projekt do Biura Analiz Sejmowych, bez wielkiej presji i wielkiego pośpiechu, z głębokim zastanowieniem. Ekspertyz możemy zasięgnąć także po przedstawieniu opinii Biura Analiz Sejmowych, czyli na etapie projektu oznaczonego literą A.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#MirosławSekuła">Kiedy będziemy przechodzić do projektu B, wtedy będziemy się zastanawiać, czy posyłamy to do laski marszałkowskiej, czy nie. Ogólnie bardzo mi się podoba takie podejście, że na podstawie ubiegłorocznej dyskusji wprowadziliśmy jedną fundamentalną zasadę do ordynacji podatkowej, co oznacza cały szereg ułatwień dla podatnika i rozwiązań wyjaśniających stanowisko poszczególnych stron.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#MirosławSekuła">Jeżeli będziemy mieli okazję poprawić to jeszcze, to sądzę, że ten projekt jest wart naszej wspólnej pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Pani poseł Zdanowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HannaZdanowska">Przychylam się w zupełności do zdania pana przewodniczącego Sekuły. Faktycznie, z dużym zainteresowaniem wysłuchałam obu panów i zgadzam się z jednym bezsprzecznie i mam też prośbę do Ministerstwa Finansów, a rozmawiałam już z panem ministrem Rostowskim, że warto rozpocząć prace nad nową ustawą – Ordynacja podatkowa i to jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#HannaZdanowska">Praktycznie widzimy, że zmiany w ordynacji podatkowej są de facto niekończące się, dopiero wprowadziliśmy jedną zmianę, a już widać, że jest ona niewystarczająca, niezależnie od tego, co byli państwo uprzejmi powiedzieć, widać, że jeszcze wiele kwestii wymaga uregulowania, wymaga doprecyzowania. W związku z tym jest olbrzymia prośba, aby jak najszybciej rozpocząć prace na nową ustawą, nowym drukiem od podstaw ordynacji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#HannaZdanowska">Przychylam się też do drugiej prośby pana przewodniczącego, gdybyśmy mogli prosić pana doktora Mariańskiego o naniesienie na ten druk ewentualnych uwag, które był uprzejmy pan dyrektor wygłosić, a po przeredagowaniu przesłać nam ten druk do Komisji. Nie wiem, czy uda nam się jeszcze raz spotkać w tym gronie, czy bezpośrednio dostaniemy ten druk, abyśmy mogli nadać tej sprawie bieg, a następnie zdecydować, co będziemy robić dalej. Szczególnie chodzi o wprowadzenie tej zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść strony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekWikiński">Pan doktor, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamMariański">Chciałem powiedzieć dosłownie jedno zdanie, mianowicie z dyskusji dotyczącej tych wątpliwości właśnie uzupełniłbym uzasadnienie, bo jeśli chodzi o te zasadę, o której mówimy, nie spodziewałem się w ogóle takiego stanowiska, że jest ona legislacyjnie źle napisana, że w ogóle nie jest zrozumiała.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AdamMariański">Chciałbym w uzasadnieniu pokazać, jak ona była formułowana, jak wcześniej funkcjonowała w innych przepisach, czy też uzupełnić w tym zakresie uzasadnienie, żeby to było widać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję, panie doktorze, ja chciałbym w imieniu całej Komisji serdecznie podziękować. Jest pan jednym z nielicznych wyjątków woluntarystycznej pracy środowiska naukowego na rzecz dobra publicznego. Bardzo, bardzo dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekWikiński">Ta prośba Komisji, gdyby pan w wolnej chwili po wysłuchaniu dzisiejszej dyskusji i sugestii pana dyrektora, za które również serdecznie dziękujemy, przeredagował brzmienie propozycji, przesłał nam te propozycje, sądzę, że skorzystamy z propozycji pana przewodniczącego, aby to po prostu automatycznie przesłać do Biura Analiz Sejmowych. Jest to skuteczniejsza forma.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarekWikiński">Panią poseł Zdanowską prosiłbym, aby nie odrywała pana ministra Rostowskiego od walki z kryzysem w tej chwili, ponieważ to jest priorytet.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarekWikiński">Natomiast szczególna prośba, panie doktorze, aby te normy prawne, które być może, jak to powiedział pan dyrektor, w subiektywnym odczuciu nie są najtrafniejsze, ale żeby one jednak pofunkcjonowały w systemie prawnym, co najmniej pól roku, a nawet dłużej, abyśmy mogli odnieść się do tego i zobaczyć, jak to sprawuje się w praktyce. Byłbym bowiem ostatnim, który namawiałby do tego, żeby co miesiąc nowelizować ten sam akt prawny. Później europoseł Wojciechowski będzie nam pokazywał, ile to kilogramów projektów uchwaliliśmy w poszczególnym roku.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MarekWikiński">Konkludując, czekamy od pana doktora na materiał od przepracowany po wysłuchaniu uwag resortu finansów, jak i członków Komisji „Przyjazne Państwo”. Materiał, który otrzymamy, przekażemy bezpośrednio do Biura Analiz Sejmowych z prośbą o pogłębioną analizę.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MarekWikiński">Po otrzymaniu tegoż materiału z Biura Analiz Sejmowych, ze stosownym wyprzedzeniem, zaprosimy pana doktora, pana dyrektora na kolejne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MarekWikiński">Jesteśmy zgodni, że sprawa jest naprawdę bardzo istotna, bardzo ważna. Nie zachęcam do pośpiechu, bo lepiej się nad tym spokojnie pochylić i dobrze przeanalizować każdy zapis, aby rzeczywiście, wprowadzić takie rozwiązania, które będą przeciwdziałały kryzysowi, służyły podatnikom, ale również będą dawały władzy publicznej i aparatowi fiskalnemu pewne realne instrumenty oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MarekWikiński">Wśród zabezpieczeń, kolejności wpisów na hipotekę, bo tu mamy różne zdania z koleżanką, będę optował, aby jednak były te priorytety i bez wątpienia należności podatkowe, mimo dalszego wpisu na liście, powinny być realizowane wcześniej. Tak przynajmniej sądzę.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#MarekWikiński">Proszę państwa, ponieważ odnośnie do propozycji pana posła Sekuły nie ma wniosku przeciwnego, w związku z tym, decyzją Komisji, po otrzymaniu nowej poprawionej wersji druku A, skierujemy tę wersję do Biura Analiz Sejmowych. Bardzo dziękuję wszystkim za wytężoną pracę. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>