text_structure.xml
92.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Serdecznie witam państwa na kolejnym posiedzeniu Komisji „Przyjazne Państwo”. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie inicjatyw ustawodawczych w sprawach komisyjnych projektów ustaw zawartych w projektach: B-4, B-5, B-6, B-9, B-13. Są to propozycje zmian, które generalnie nie wzbudziły kontrowersji w Biurze Analiz Sejmowych oraz w Biurze Legislacyjnym. Nie ma specjalnych uwag do tych projektów w sensie skutków budżetowych, czy w też jakiś spraw legislacyjnych lub spraw zasadniczych. Stąd właśnie na dzisiejsze posiedzenie wybraliśmy tego typu propozycje.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Czy są jakieś inne wnioski w sprawie porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofJurgiel">W związku z ostatnimi sytuacjami, które miały miejsce w zachowaniu pana przewodniczącego na forum publicznym, w wypowiedziach medialnych, w zapisach na blogu, chcemy, w imieniu posłów Prawa i Sprawiedliwości, wprowadzić do porządku obrad, jako punkt pierwszy, zmianę w składzie prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Czy są inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MirosławSekuła">Mam tylko jedną prośbę. Generalnie nie jestem przeciwny rozszerzeniu porządku obrad, ale chciałbym prosić, żeby to nie było pierwszym punktem, żebyśmy najpierw rozpatrzyli kilka spraw merytorycznych, a dopiero potem ten zgłoszony punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofJurgiel">Proponuję, żeby to był jednak pierwszy punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszPalikot">W trosce o czas zaproszonych gości przerywam tę dyskusję. Ja też jestem za tym, aby wprowadzić ten punkt do porządku obrad, bo to „załatwi” nam temat i nie będziemy do tej sprawy wracali na kolejnych posiedzeniach. W momencie, kiedy nie wprowadzi się tego do porządku obrad, daje to podstawy do składania tego wniosku na kolejnych posiedzeniach – mamy jeszcze trzy posiedzenia: dzisiaj, jutro, pojutrze – dlatego nie ma sensu tego przedłużać.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszPalikot">W tej sytuacji poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Jurgiela o rozszerzenie porządku obrad tak, aby w punkcie pierwszym znalazł się temat: zmiany osobowe w składzie prezydium Komisji, a w punkcie drugim – rozpatrzenie inicjatyw ustawodawczych w sprawach komisyjnych projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanuszPalikot">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem wniosku w tym brzmieniu? (7)</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (1)</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanuszPalikot">Przy jednym głosie wstrzymującym się został przyjęty porządek obrad, we którym w punkcie pierwszym są zmiany personalne w składzie prezydium Komisji, a w punkcie drugim – rozpatrzenie inicjatyw ustawodawczych w sprawach komisyjnych projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JanuszPalikot">Proszę pana posła Jurgiela o przedstawienie uzasadnienia do pkt I porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, zgodnie z naszymi prasowymi zapowiedziami, zgodnie z zachowaniem pana przewodniczącego, składam wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczącego pana posła Janusza Palikota. Wniosek swój uzasadniam następująco.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pan przewodniczący Janusz Palikot jako przewodniczący sejmowej Komisji powinien zachowywać się w nienaganny, nie budzący zgorszenia sposób. Jego liczne wystąpienia medialne, jak również wpisy na blogu pokazały, że nie spełnia podstawowych wymogów, jakie należy stawiać przewodniczącemu Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KrzysztofJurgiel">W dniu 13 stycznia br. poseł Janusz Palikot dokonał wpisu na swoim blogu, w którym świadomie obraził Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Sugerował w nim, że głowa państwa jest alkoholikiem, który przechodził terapię odwykową. Janusz Palikot na tym samym blogu sugerował, że rzekome problemy alkoholowe są związane z trudną sytuacją rodzinną pana prezydenta.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Janusz Palikot nie zdobył się na przeprosiny, mimo pełnej świadomości, że posługuje się kłamstwem i insynuacją. Parlamentarzysta, który świadomie i celowo obraża innych, tylko po to, żeby wywołać tanią sensację medialną, działa w sposób sprzeczny z zasadami etyki poselskiej i nie powinien pełnić eksponowanych funkcji parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#KrzysztofJurgiel">Tego typu zachowanie nie zdarzyło się wcześniej w tej kadencji Sejmu i nosi wszelkie znamiona celowego działania, powodowanego niskimi pobudkami. Wiele wskazuje na to, że pan poseł Janusz Palikot chce zapewnić sobie stałe występy w środkach masowego przekazu, wykorzystując na przemian prace Komisji i oszczerstwa wymierzone w głowę państwa.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł od stycznia br. regularnie powtarzał swe kłamstwa, a ostatnio miało to miejsce na łamach „Newsweeka” 16 kwietnia br. i podczas programu w TVN24 tego samego dnia.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#KrzysztofJurgiel">Zachowanie i wypowiedzi pana posła jednoznacznie wskazują, że nie zamierza zatrzymać swej absurdalnej kampanii oszczerstw.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#KrzysztofJurgiel">Kara dyscyplinarna, nałożona przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej w dniu 23 stycznia, nie odniosła zamierzonego skutku. W związku z tym składam wniosek o odwołanie pana Janusza Palikota z funkcji przewodniczącego Komisji „Przyjazne Państwo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję za uzasadnienie wniosku. Czy ktoś chce zabrać głos? Ja może tylko zanotuję nazwiska, bo najpierw chciałbym dopowiedzieć dwie rzeczy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanuszPalikot">Po pierwsze – wielokrotnie przepraszałem za ten wpis na blogu z 13 stycznia, który wprawdzie był tylko pytaniem i niczego nie przesądzał, ale, rzeczywiście, może w formie poszedł „za daleko”. Jeszcze raz – podkreślam – jest mi przykro z tego powodu i uważam, że rzeczywiście posunąłem się za daleko w tamtym wpisie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o wywiad do „Newsweeka”, to tylko cytowałem tekst z „Przekroju” – napisany zresztą ręką dobrej dziennikarki z „Polityki”, która sugerowała inne choroby pana prezydenta – i mówiłem to tylko po to, żeby zachęcić pana prezydenta do przedstawienia raportu na temat stanu swojego zdrowia, a nie po to, żeby rozpowszechniać informacje na temat takiej czy innej choroby. Tym bardziej, że – jak już powiedziałem – powoływałem się na zewnętrzne teksty.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JanuszPalikot">W międzyczasie ukazał się również w „Polityce”, jak i w „Gazecie Wyborczej” dość obszerny materiał na temat dolegliwości pana prezydenta . Nie będę tu go w szczegółach przywoływał, żeby nie ciągnąć tego tematu. W każdym bądź razie w późniejszych moich wystąpieniach, po 13 stycznia, nie było przypadków, które uważałbym za naganne.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JanuszPalikot">Natomiast, patrząc na reakcję pana prezydenta i jego otoczenia, a także dzisiejsze powtórzenie informacji przez pana ministra Kamińskiego, że Kancelaria Prezydenta jednak przedstawi raport na temat zdrowia pana prezydenta – wszystko to wskazuje, że sprawa nie była taka błaha i bezpodstawna. Ja zresztą, w tym momencie, wyrażam swoje uznanie dla decyzji pana prezydenta, której kibicowałem. Bardzo się cieszę z tej decyzji i gratuluję panu prezydentowi jej podjęcia.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JanuszPalikot">Nie mam zamiaru kontynuować tego tematu. W związku z komunikatem Kancelarii Prezydenta uważam sprawę za zakończoną. Jeszcze raz podkreślam – jeśli ktoś z państwa poczuł się, w związku z tą sprawą, dotknięty, to wyrażam ubolewanie i żałuję, że, być może, w formie niektórych pytań spowodowałem takie odczucia, ale sprawa była ważna i warto było to zrobić. Warto było znieść pewne upokorzenia, bo jest to nowy standard – dodam, standard amerykański, tak bliski panu prezydentowi – z kraju, którym jesteśmy zaprzyjaźnieni, i z którym łączą nas bardzo bliskie stosunki.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JanuszPalikot">Tyle tytułem wyjaśnienia. Oddaję głos w kolejności zgłoszeń, czyli: pan poseł Sekuła, pan poseł Woda, pan poseł Wikiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Jestem przeciwny temu wnioskowi. Uważam, że te zdarzenia – aczkolwiek istotne – nie mają związku z pracą Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MirosławSekuła">Uważam, że forum dla rozpatrywania tych spraw to nie Komisja „Przyjazne Państwo”, ale np. Komisja Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MirosławSekuła">Do prowadzenia prac Komisji przez pana przewodniczącego Palikota nie mam żadnych zastrzeżeń i żadnych uwag. Uważam, że robi to dobrze, wykazuje się bardzo dużą pracowitością i bardzo dobrym zmysłem organizacyjnym. Dlatego uważam, iż te sprawy nie powinny być mieszane i – jak już powiedziałem na wstępie – jestem przeciwny temu wnioskowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławWoda">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Jestem przeciwny odwoływaniu pana Palikota z funkcji przewodniczącego Komisji i dokonywaniu zmian w tym zakresie z następujących powodów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WiesławWoda">Po pierwsze – nie odnoszę się do wypowiedzi czy zachowań pana posła Palikota poza Komisją. To należy do oceny wyborców, do sądów oraz, ewentualnie, do Komisji Etyki Poselskiej, czy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WiesławWoda">Natomiast chcę odnieść się do kwestii przewodniczenia przez pana posła Palikota Komisji, w której tu zasiadamy. Uważam, że poseł Palikot robi to bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WiesławWoda">Po pierwsze – przyjęto pewna strategię pracy Komisji. Po drugie – posiedzenia Komisji są dobrze przygotowane. Podobnie, jak pan poseł Palikot, który do każdego posiedzenia Komisji jest przygotowany.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#WiesławWoda">Komisja pracuje merytorycznie. Każde posiedzenie kończy się jakimiś konstruktywnymi ustaleniami. Stąd też zmiana przewodniczącego może zaburzyć ten rytm pracy.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#WiesławWoda">Ja nie stwierdziłem, żeby na jakimkolwiek posiedzeniu Komisji miały paść ze strony pana posła Palikota jakieś niestosowne wypowiedzi. Dlatego rozdzielmy te dwie sprawy.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#WiesławWoda">Mogę się domyślać, że wnioskodawcom chodzi o to, żeby zakłócić tok pracy Komisji „Przyjazne Państwo” – i to, być może, udałoby się. Natomiast myślę, że nam wszystkim zasiadającym w tej Komisji powinno zależeć bardzo na tym, aby nienormalne przepisy, złe przepisy, głupie przepisy, z naszego życia wyeliminować. Bo, niezależnie od tego, jaką kto nosi legitymację polityczną, w jakim klubie zasiada, to pewne uciążliwości w życiu społecznym, publicznym każdego z nas mogą dotknąć.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#WiesławWoda">Stąd też wnoszę o odrzucenie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekWikiński">Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Byłem przekonany, że coś się wydarzyło w tym tygodniu, kiedy, za zgodą marszałka Sejmu, byłem na wyjeździe służbowym. Natomiast słyszę, że to jest po prostu pokłosie wpisu na blogu z dnia 13 stycznia 2008 r. Dlatego odnoszę wrażenie – po tym co tu usłyszałem – że nic nowego się nie wydarzyło, bo cytowanie publikatorów nie jest jeszcze w Polsce zabronione, a tym bardziej karalne.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekWikiński">Ja rozumiem, że w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa, polegającego na obrażeniu głowy państwa, prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia postępowania, sąd nakazał wszczęcie postępowania i sprawa się toczy przed organami sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MarekWikiński">Jest jeszcze droga cywilna i osoba, która poczuła się urażona – może to być każdy obywatel Rzeczypospolitej, może to być każdy wyborca Lecha Kaczyńskiego – może obywatela Janusza Palikota pozwać przed sąd powszechny i prowadzić na tej drodze postępowanie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MarekWikiński">Rozumiem również, że ta sprawa – tu podzielam poglądy panów przewodniczących: Sekuły i Wody – w żaden merytoryczny sposób nie wiąże się z bezpośrednimi pracami Komisji „Przyjazne Państwo”. I tu możemy uczciwie powiedzieć – bez niepotrzebnej wazeliny – iż pan przewodniczący jest osobowością, która ma jakąś wizję.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MarekWikiński">Natomiast co do tego, czy tak wspaniale prowadzi posiedzenia – miałbym pewne zastrzeżenia i gdybym miał wystawiać ocenę na pewno nie byłaby to ocena wzorowa i bardzo dobra, a, jak sami państwo wiecie, nie należę do osób, które przemilczają pewne sprawy – to, co mam w głowie, to i na języku. Mówię z serca, czasami w sposób zbyt emocjonalny – za co przepraszam wszystkich, a szczególnie gości.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MarekWikiński">Zawsze jednak w sposób bilateralny potrafimy dojść do uzgodnień, które służą sprawie. A sprawa jest powszechnie akceptowana. Obywatele oczekują na owoce pracy Komisji „Przyjazne Państwo”.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#MarekWikiński">Po tym uzasadnieniu, ja – panie ministrze – nie będę głosował za pana wnioskiem, bo po prostu to uzasadnienie mnie nie przekonało.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałbym nie zgodzić się z wypowiedziami poprzedników dlatego, że nasza Komisja ma bardzo ważne zadanie. Ono idzie „pod prąd” wielu interesów, wielu zastanych sytuacji. Wiemy, że jest to bardzo trudna praca, a jeszcze trudniejsza będzie podczas procedowania naszych projektów w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AdamAbramowicz">Ta praca i jej efekt zależy także od poparcia opinii publicznej. Pan przewodniczący wielokrotnie się do tego odnosił. Pomysł na prace tej Komisji, czyli konsultacje z organizacjami społecznymi, z obywatelami jest bardzo dobry, bowiem tak ogromne dzieło można przeprowadzić tylko i wyłącznie przy poparciu szerokiej opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AdamAbramowicz">Te pierwsze nieszczęśliwe wypowiedzi pana przewodniczącego, za które przepraszał, spowodowały, że pan Janusz zamknął blog, przestał się wypowiadać na tematy niezwiązane z pracą Komisji i myślałem, że teraz będziemy mieli spokój i że pan przewodniczący zrozumiał to, o czym przed chwilą powiedziałam, iż dla Komisji i dla sprawy warto powściągnąć swój temperament.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AdamAbramowicz">Okazało się jednak, że nie. I to nie jest tak, że dotyczy to tylko wypowiedzi na blogu, bo ja – może niedokładnie – ale słyszałem niedawno taką wypowiedź pana przewodniczącego, że jeżeli pan prezydent nie podpisze jakiejś ustawy – np. jakiejś naszej ustawy – to będzie to świadczyło, że jest chory i że ma Alzheimera. Jeżeli to jest prawda – a taki opis słyszałem – to jest to po prostu niedopuszczalne. Dlatego jeszcze raz prosiłbym pana przewodniczącego – tak, jak prosiłem na początku – że jeżeli mamy załatwić ważne sprawy, sprawy ważne dla przedsiębiorców, to zostawmy te inne rzeczy. Myślę, że warto dla tej idei powściągnąć swój temperament, uważać na to, co się mówi. Jeżeli to, co wcześniej powiedziałem, jest prawdziwe, to naprawdę jest to naganne i niepotrzebne. Bo jak inaczej możemy to traktować? Jak ludzie to potraktują? Nasze idee, nasza praca będą traktowane niepoważnie.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AdamAbramowicz">Jeszcze raz powtarzam – jeśli jest to prawda, to nie rozumiem tych wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalikot">Pragnę pana posła uspokoić. Ja cytowałem w tej sprawie tekst z „Przekroju” i dziennikarkę z „Polityki”. Mówiłem, że, ponieważ pan prezydent nie podaje informacji o stanie swojego zdrowia, to mnożą się plotki na jego temat i dochodzi do tego, że pisze się w niektórych gazetach – czytaj „Przekrój” z dnia takiego a takiego – iż, być może, pan prezydent jest chory na Alzheimera. Czyta się też w „Gazecie Świątecznej”, że ma inne dolegliwości natury psychicznej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszPalikot">Czy to jest panu prezydentowi potrzebne i nam wszystkim? Czy nie lepiej byłoby zakończyć całą tę debatę – skoro ona już jest i zaczęła się od mego wpisu na blogu z 13 stycznia – takim czy innym oświadczeniem na temat zdrowia pana prezydenta. Skończyć tę debatę dlatego, żeby potem nie było też tak, że ktoś powie, iż prezydent wetuje jakieś ustawy, bo ma Alzheimera.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszPalikot">Powtarzam – to nie była moja wypowiedź, to był cytat z gazety.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JanuszPalikot">Poza tym wszystkim, zgadzam się z panem. Nie jest moją intencją mnożenie konfliktów wokół tej sprawy. Mam nadzieję, że ta sprawa – w związku z decyzją pana prezydenta i jego otoczenia – skończy się za kilka dni oświadczeniem czy raportem w tej sprawie. Dla mnie sprawa jest zakończona, a myślę, że i dla opinii publicznej. Jeszcze raz gratuluję panu prezydentowi, bo to rozwiązanie stosowane jest w krajach bardzo rozwiniętych demokratycznie i ono będzie Polsce służyło: i tej prezydenturze, i każdej następnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofJurgiel">Nie mam zamiaru powtarzać wszystkich argumentów, które – moim zdaniem – są zasadne, ale będę apelował do wszystkich państwa, abyście dokonywali rzetelnej oceny zachowań osób, które nas reprezentują na zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o samą Komisję, to jestem zdania, iż ona zastępuje rząd – co nie powinno mieć miejsca – bo jako jedyna partia opozycyjna w parlamencie mamy w niej mniejszość i swojego porządku w tym zakresie nie ustalimy. Przypomnę, iż w ubiegłej kadencji też mieliśmy podobną Komisję – chodzi o „Solidarne państwo” – i wtedy opozycja nie chciała z nami współpracować.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofJurgiel">My podjęliśmy współpracę, bo stwierdziliśmy, że rząd nic nie robi i jedyna szansa jest w tym, że przynajmniej ta Komisja może coś zorganizować i przygotować rozwiązania, które będą służyły Polakom.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#KrzysztofJurgiel">Nie chcemy zakłócać toku prac Komisji. Natomiast jeszcze raz apeluję o rozwagę i podjęcie właściwej decyzji, bo musimy jednak godnie reprezentować parlament. A jeśli chodzi o wymagania dotyczące głów państwa – czy to premiera, czy prezydenta – to może należałoby dążyć do zapisów ustawowych w tym zakresie. Wówczas dopominanie się o realizację pewnych wymogów, które wynikają z prawa, byłoby zasadne. Natomiast wprowadzanie w społeczeństwie psychozy, iż prezydentowi dokuczają różne choroby, jest zachowaniem niegodnym posła. Nam, posłom z Prawa i Sprawiedliwości, trudno współpracować z kimś, kto pomawia osobę wywodzącą się z naszego obozu politycznego, chociaż nie będącą członkiem partii, i reprezentującą godnie wszystkich Polaków.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#KrzysztofJurgiel">Takie same zasady będę stosował zawsze i nie chciałbym, aby w ten sposób ktoś się wypowiadał o osobach, które są wybrane w sposób demokratyczny – bo taką zasadę przyjęliśmy w 1989 r. – i reprezentują nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze raz proszę o zastanowienie się nad tym, o rozwagę i zagłosowanie za odwołaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekWikiński">Panie przewodniczący, ja w kontekście wypowiedzi pana posła Jurgiela. Panie pośle, na Boga, jak pan może mówić, że pana ugrupowanie jest jedyną opozycją w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekWikiński">Jeżeli pan porównuje Komisję „Solidarne państwo” z Komisją „Przyjazne Państwo”, to pan porównuje dzień do nocy. Komisja „Solidarne państwo” ze swojej idei była taśmociągiem do taśmowego przeciągania projektów rządowych.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MarekWikiński">Tu jest sytuacja diametralnie inna. To strona społeczna via Komisja „Przyjazne Państwo” inspiruje rząd do działania – bo, póki co, jesteśmy w tej fazie. Za chwilę będziemy w fazie, że będziemy inspirowali parlament do działania.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MarekWikiński">Tak więc powtarzam: to są dwie diametralnie różne Komisje.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MarekWikiński">Co do tego, że trzeba ze sobą współpracować, mówił już poseł Woda. Od oceny obywatela Janusza Palikota jest niezawisły sąd i służby prokuratorskie, od oceny posła Janusza Palikota są obywatele, którzy w dniu elekcji albo przedłużą mu mandat poselski, albo nie przedłużą.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MarekWikiński">Jeżeli pan nie może, albo trudno panu współpracować z przewodniczącym Palikotem, bo nie jest łatwy we współpracy – sam to na własnej skórze odczułem wielokrotnie – to wtedy po prostu rezygnuje się z tej współpracy.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MarekWikiński">Jest jeszcze jedna sprawa. Otóż, o ile znam regulamin Sejmu, jest tylko jedna osoba, która reprezentuje Sejm na zewnątrz – jest nią Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPalikot">Jako ostatni zabierze głos poseł Abramowicz i proszę o zakończenie dyskusji, bo już i tak zniechęciliśmy panią minister Chojnę-Duch, która miała mało czasu i prosiła, abyśmy w pierwszej kolejności rozpatrywali nasze inicjatywy ustawodawcze, ale nie udało się to. Nie zniechęcajmy jednak pozostałych gości.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AdamAbramowicz">Panie przewodniczący, to właśnie jest „owoc” tego, co pan robi – chodzi o to, że zniechęciliśmy panią minister. Myślę, że ta dzisiejsza pana deklaracja zakończy już te sprawy „poza”, bo one nie służą Komisji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AdamAbramowicz">Pan mówi, że zadaje pan pytania. Andrzej Lepper też zadawał pytania z mównicy sejmowej. Tu jest pewna analogia w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AdamAbramowicz">Pan mówi, że cytuje wypowiedzi środków masowego przekazu. W odbiorze społecznym – to pan tak mówi. Pan powinien sobie z tego zdawać sprawę i myślę, że pan zdaje sobie z tego sprawę.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AdamAbramowicz">Kiedy jadę do siebie i rozmawiam z różnymi organizacjami przedsiębiorców, to mam zdecydowanie utrudnione zadanie, bo to nie napisał „Przekrój”, tylko „to powiedział Palikot”. Jeżeli pan nie zdawał sobie z tego sprawy, to próbuję teraz to panu uświadomić.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AdamAbramowicz">Podkreślam – to nie służy pracom Komisji. Tu nie zgadzam się z posłem Wikińskim, bo uważam, że pan dobrze prowadzi posiedzenia i tak mówię, kiedy pytają mnie dziennikarze. Jednak w tej sprawie będę dzisiaj głosował „za”, bo jeśli mam reprezentować naszą Komisję na zewnątrz, to chcę to robić w spokoju. W tej chwili, kiedy spotkam się z przedsiębiorcami, to pierwsze pytania nie dotyczą tego, co robimy w Komisji, jakie mamy plany, tylko tego, dlaczego przewodniczący tak się zachowuje.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AdamAbramowicz">Pan musi wziąć pod uwagę to, że jest pan przewodniczącym Komisji bardzo ważnej dla ludzi. Pana stwierdzenia, że to tylko cytaty, są po prostu wykrętne. Proszę wierzyć – pan Kowalski z Janowa Podlaskiego takich niuansów nie będzie brał pod uwagę, tylko stwierdzi, że to pan przewodniczący tak powiedział.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#AdamAbramowicz">Jeśli pana dzisiejsze oświadczenie jest poważne, to skończymy te kontrowersje, weźmiemy się do pracy i wreszcie zrobimy coś dobrego dla polskiej przedsiębiorczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję wszystkim zabierającym głos, szczególnie tym, którzy znaleźli zrozumienie dla mojej postawy, ale innym także.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanuszPalikot">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Jurgiela. Kto z członków Komisji jest za odwołaniem z funkcji przewodniczącego Komisji „Przyjazne Państwo” pana posła Janusza Palikota? (3)</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (4)</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (1)</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanuszPalikot">Dziękuje bardzo, rozumiem, że wniosek nie przeszedł. To nie wpłynie w żaden sposób na mój stosunek do kolegów z PiS. Zakładam, że ta sprawa jest zamknięta i że dalej normalnie pracujemy, ku chwale ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanuszPalikot">W sytuacji, kiedy pani minister musiała już wyjść, obojętne jest od którego z projektów ustaw zaczniemy.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanuszPalikot">Zaczynamy zatem od pierwszego – zmiana ustawy Prawo bankowe. Jest to projekt B-4.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanuszPalikot">Każdy z państwa otrzymał plik zmian. Sensem tej zmiany jest doprowadzenie do sytuacji, w której płacąc różnego rodzaju podatki będzie można dokonać tego w formie przelewu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JanuszPalikot">Jest to drobna zmiana uelastyczniająca możliwości płacenia podatków. Oczywiście, nie jest to objęte prawem Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o skutki budżetowe – to są żadne. W związku z tym nie ma tu istotnych zastrzeżeń ze strony Biura Legislacyjnego czy Biura Analiz Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JanuszPalikot">Czy w tej sprawie przedstawiciel Ministerstwa Finansów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TeresaOlszówka">Nazywam się Teresa Olszówka. Jestem z Ministerstwa Finansów, gdzie jestem radcą ministra. Mój dyrektor, upoważniony do zabierania głosu, w tej chwili uczestniczy w posiedzeniu innej Komisji. Dlatego nie chcę merytorycznie zabierać głosu, poza poinformowaniem, iż Minister Finansów jest w trakcie wypracowywania stanowiska. Otrzymaliśmy bowiem projekt do zaopiniowania w trybie uchwały Rady Ministrów, zobowiązującej nas do uzgodnień nie tylko w ramach resortu finansów, ale również co najmniej z pozostałymi członkami Rady Ministrów, w celu przyjęcia przez Radę Ministrów stanowiska wobec tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszPalikot">To jest ta specjalna ustawa. Ona ułatwi później, przy pierwszym czytaniu, rozstrzygnięcie, bo stanowisko rządowe będzie gotowe, jak tylko te projekty zostaną złożone u marszałka. Taka bowiem została przyjęta procedura – my przekazujemy te propozycje do marszałka, przesyłając je też, po otrzymaniu opinii z Biura Analiz Sejmowych, do premiera z prośbą o wypracowanie przez ministrów stanowiska w tej sprawie. Chodzi bowiem o to, żeby przyspieszyć prace w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszPalikot">Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi? Nie ma uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaKos">Mecenas Ewa Kos z Narodowego Banu Polskiego. Chciałabym podnieść aspekt, iż nie dostaliśmy tego stanowiska w trybie uchwały Rady Ministrów ani też w trybie poselskiego projektu ustawy, dlatego oczekujemy na oficjalne przesłanie projektu do zaopiniowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszPalikot">Zwracam się do sekretariatu – proszę o przekazanie tej propozycji do NBP z prośbą o zaopiniowanie. Tę opinię wykorzystamy w późniejszych pracach legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanuszPalikot">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekWikiński">Pamiętam intencje, które nam przyświecały, aby zmienić prawo bankowe. Otóż zależało nam na tym, aby przedsiębiorcy, a szczególnie ten drobny przedsiębiorca, nie był zmuszany do zakładania sobie rachunku za 35 zł, np. w Banku PKO SA, ale by mógł dokonać przelewu z rachunku najprostszego – za 4,50 zł. Natomiast w uzasadnieniu czytamy: „Ordynacja podatkowa (czyli dokonania zapłaty podatku) właściwym rachunkiem będzie rachunek rozliczeniowy. Rozwiązanie to stanowi dodatkowy koszt, szczególnie dla drobnych przedsiębiorców, ponieważ zazwyczaj muszą otwierać w banku dodatkowy rachunek, aby dokonać zapłaty podatku.”</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekWikiński">Czy uzasadnienie nie współgra z ustawą, czy też coś nam się „rozjechało”?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszPalikot">Panie pośle, proszę przeczytać całe zdanie od początku: „W obecnym stanie prawnym dla realizacji obowiązku przewidzianego w art. 60 § 1 pkt 2 ustawy Ordynacja podatkowa…” i dalej tak, jak pan cytował, to wszystko będzie w porządku. My właśnie zmieniamy obecny stan rzeczy w tym kierunku, o jakim pan mówił.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TeresaOlszówka">Czy uzasadnienie będzie zmienione? Bo pan poseł coś wspomniał…</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszPalikot">Nie, nic nie będzie zmienione. Poza tym to ja udzielam głosu, proszę za każdym razem podnosić rękę. W tej chwili zgłosił się pan poseł Jurgiel, a potem pan poseł Sekuła.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofJurgiel">Zwracam uwagę na wstępną ocenę legislacyjną, że projekt „zawiera drobne wady legislacyjne, które mogą być usunięte w trakcie dalszych prac legislacyjnych”. Moim zdaniem, powinniśmy to od razu poprawiać, tak, jak robiliśmy to przy poprzednich ustawach.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KrzysztofJurgiel">Może powinniśmy, panie przewodniczący, zwrócić się do legislatorów, którzy opracowują projekty, aby jednak przedstawiali tekst, do którego nie mają uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanuszPalikot">Panie pośle, to są uwagi typu: przecinek, kropka. Tu nie ma żadnych istotnych uwag, które miałyby znaczenie merytoryczne. Trudno, żebyśmy, jako Komisja, przy rozpatrywaniu 100 wniosków zastanawiali się nad każdym przecinkiem i godziny poświęcali na redakcję tekstu. Od tego jest właśnie proces legislacyjny, polegający m.in. na tym, iż wszystkie te wnioski trafią w końcu do Biura Legislacyjnego i tego typu drobne rzeczy będą skorygowane.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanuszPalikot">We wszystkich innych przypadkach, kiedy Biuro Legislacyjne stwierdzi, że są to uwagi merytoryczne, będziemy nad nimi pracowali, natomiast jeśli chodzi o takie drobne uwagi ja bym nie chciał tracić czasu. Szkoda go, żebyśmy tu dyskutowali o przecinkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekWikiński">Panie przewodniczący, ja rozumiem, że Biuro Legislacyjne ma non stop upoważnienie od Komisji „Przyjazne Państwo” do dokonywania zmian redakcyjnych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekWikiński">Tu dodam, że uwaga pani mecenas z NBP jest niesłuszna, bo ten dokument nie ma jeszcze charakteru projektu ustawy przyjętego w trybie ustawy komisyjnej, a w związku z tym jest to cały czas nasz wewnętrzny dokument i nie ma potrzeby, żeby w trybie konsultacji oficjalnych konsultować ten dokument.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MarekWikiński">Domniemywam, że panu przewodniczącemu chodziło o to – i to jest słuszna intencja – żeby Biuro Legislacyjne miało stałe nasze pełnomocnictwo do tego, żeby te kropki, przecinki powstawiać w odpowiednie miejsce, aby potem projekt ustawy, który wyjdzie od nas do pana marszałka, miał te wszystkie znaki interpunkcyjne we właściwych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszPalikot">W tej sprawie sytuacja wygląda następująca. Otóż, mimo, że ja takie intencje mam, to regulamin Sejmu i procedura, jaka nas obowiązuje, zmuszają nas do precyzyjnego określenia momentu jakiejkolwiek interwencji ze strony Biura Legislacyjnego czy kogokolwiek w tekst przygotowany przez Komisję, która ma inicjatywę ustawodawczą. Dlatego, po różnych wyjaśnieniach u marszałka Komorowskiego, ministra Czapli, w Biurze Analiz Sejmowych i w Biurze Legislacyjnym – bo kilkakrotnie spotykałem się w tej sprawie, żeby uniknąć zarzutów o niekontrolowane interwencje – wiem, że jeśli mamy jakieś drobne uwagi legislacyjne, to możemy skierować projekt do marszałka, marszałek kieruje go do Biura Legislacyjnego, które dokonuje tego typu poprawek i są one opisane w druku, jako te zmiany, które zostały wprowadzone przez Biuro Legislacyjne, a w Sejmie w pierwszym czytaniu głosujemy nad dokumentem ostatecznym, z punktu widzenia Biura Legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JanuszPalikot">Natomiast ta wstępna ocena Biura Legislacyjnego ma nam pomóc odpowiedzieć sobie na pytanie czy w sensie merytorycznym – zgodności formy zapisu legislacyjnego z treścią, uzasadnieniem, z intencją zmiany ustawodawczej – są jakieś zasadnicze rozbieżności, czy ich nie ma oraz czy zapis legislacyjny skutkuje jeszcze innymi konsekwencjami legislacyjnym, merytorycznymi w innych dokumentach, w innych ustawach i w innych przepisach.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JanuszPalikot">Jeżeli na tym etapie wstępnym nie mam sygnału z Biura Legislacyjnego, że brak koherentności między formą legislacyjną a treścią uzasadnienia i że są skutki prawne, tylko mam informację, że są drobne uwagi legislacyjne, to stoję na stanowisku – wypracowanym w rozmowach – że mogę ten projekt przegłosować i skierować do marszałka, a marszałek w dalszym etapie prac legislacyjnych skieruje go do poprawy.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JanuszPalikot">Oczywiście, pan ma rację, że lepiej by było, gdyby te kropki i przecinki były od razu w odpowiednim miejscu, ale nie zawsze się to nam uda. Ale nawet jeśli czasami tak się stanie, że gdzieś będą takie drobne błędy, to szkoda naszego czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Chciałbym wnioskować o przyjęcie tego projektu ustawy, jako projektu komisyjnego. Jednocześnie chciałbym, aby Komisja upoważniła pana Marka Wikińskiego do reprezentowania nas w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofJurgiel">Sprzeciwiam się takiemu trybowi. Nie widzę potrzeby, żeby kierować wadliwy projekt – bo Biuro Legislacyjne wyraźnie pisze: „posiada wady legislacyjne” – do marszałka, a następnie Biuro Legislacyjne będzie ten projekt kierowało z uwagami do parlamentu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KrzysztofJurgiel">Ja nie będę głosował „za” przy projektach, które są wadliwe. Podkreślam – ta czynność powinna być już wykonana, a nam powinien być przedstawiony projekt bez tego typu uwag. Natomiast jeśli już są w projekcie błędy, to powinny być dzisiaj, tutaj, poprawione, bo inaczej będę podkreślał w wystąpieniach sejmowych, że Komisja działała niezgodnie z prawem. Wszyscy pamiętamy te przecinki, „lub czasopisma” i inne sprawy. Z Komisji powinien wyjść projekt konkretny, bez uwag.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KrzysztofJurgiel">Dlatego apeluję, panie przewodniczący, aby jednak zgłaszane do nas projekty były bez tego typu błędów legislacyjnych, albo niech one będą wymienione, a wtedy Komisja je poprawi i dopiero wtedy taki projekt przyjmiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym wyjaśnić drobną kwestię, dotyczącą roli Biura Legislacyjnego na tym etapie prac. Przywołam tu art. 70 ust. 1 regulaminu Sejmu, zgodnie z którym: „W postępowaniu dotyczącym projektów ustaw i uchwał uczestniczy przedstawiciel służby prawnej Kancelarii Sejmu przedstawiając wnioski lub uwagi w zakresie problematyki prawno-legislacyjnej…” itd.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WojciechBiałończyk">Oznacza to, że w rozpatrywaniu projektu ustawy – a rozpatrywanie obejmuje etap począwszy od pierwszego czytania, czyli: pierwsze czytanie, praca w podkomisji, praca Komisji, drugie czytanie i trzecie czytanie – zawsze uczestniczy legislator i najczęściej na etapie prac w podkomisji czy też w Komisji zgłasza uwagi właśnie tego typu: przecinek, kropka, złe sformułowanie językowe, ewentualnie, jeśli zauważy brak konsekwencji dla pozostałych przepisów zmienianego projektu czy też innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WojciechBiałończyk">Dodam, że często to nie są uwagi, tylko pytania, i w zależności od odpowiedzi proponujemy takie, a nie inne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#WojciechBiałończyk">Nie chcielibyśmy otrzymywać od państwa jakiegokolwiek upoważnienia do dokonywania jakiś zmian, ponieważ te zmiany są bardzo istotne. Przecinek w ustawie podatkowej ma ogromne znaczenie. Wielokrotnie mieliśmy okazję się o tym przekonać i skutki zamieszczenia lub pominięcia przecinka czy zmiany końcówki gramatycznej bywały bardzo różne. Dlatego nie chcielibyśmy tego robić.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#WojciechBiałończyk">W tym konkretnym projekcie państwo proponujecie np. , że „ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.” Otóż, zgodnie z ustawą o ogłaszaniu aktów normatywnych, a także zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ustawa powinna wchodzić w życie z zachowaniem minimalnego vacatio legis, czyli 14 dni.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#WojciechBiałończyk">Czy w tym upoważnieniu miałoby się mieścić także upoważnienie do dokonywania takich zmian?</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#WojciechBiałończyk">Jednocześnie – co pragnę podnieść – na posiedzeniu podkomisji czy Komisji właściwa merytorycznie Komisja będzie rozpatrywała państwa projekt i w tym posiedzeniu będzie uczestniczył legislator, jak i upoważniony przedstawiciel państwa, jako przedstawiciel wnioskodawcy, i wówczas w toku dyskusji będą wyjaśniane różne problemy, a następnie usuwane błędy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofJurgiel">Tym bardziej proszę o rozwagę i dostosowanie się do moich wniosków. Czy dzisiaj nie możemy wpisać tych 14 dni?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli taki projekt ustawy trafiłby do Sejmu, to ja nie będę mógł powiedzieć w Sejmie, że proszę o przejście do drugiego czytania, bo nie mamy uwag. Przecież wtedy każdy poseł powie, że są uwagi legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofJurgiel">A przecież, gdyby projekt był bez wad, to wtedy – jeśli kluby się dogadają – będzie można przejść od razu do drugiego czytania i w ciągu dwóch dni uchwalamy ustawę. Tutaj takiej możliwości się pozbawiamy. Pan nas zmusza, żeby z tym projektem iść do Komisji właściwej, a przecież wcale tak nie musi być. Dlatego apeluję, żebyśmy „wypuszczali” projekty ustaw bez usterek.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszPalikot">Wobec tego w art. 2 nanoszę poprawkę, że ustawa wchodzi w życie „po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.”</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanuszPalikot">Czy panowie z Biura Legislacyjnego będą tak uprzejmi i wskażą nam jeszcze inne poprawki legislacyjne, które teraz moglibyśmy wprowadzić?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o inne, drobne wady, to przede wszystkim chodzi o to, że, zgodnie z obecnie obowiązującymi zasadami techniki prawodawczej, nie dodajemy wyrazów tylko nadajemy nowe brzmienie jednostkom redakcyjnym, czyli, jeżeli tutaj, w art. 49, proponujecie państwo wprowadzić następujące zmiany, to ust. 2 i ust. 3 otrzymają nowe brzmienie, czyli będzie tekst dotychczasowy wraz z proponowanymi przez państwa wyrazami, a ust. 4 będzie w proponowanym brzmieniu, przy czym – naszym zdaniem – trzeba będzie wstawić przecinek w drugiej linijce po wyrazach „o której mowa w ust. 2 pkt 3”.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#WojciechBiałończyk">Musimy też sprawdzić, czy w prawie bankowym ustawa o swobodzie gospodarczej jest powoływana wcześniej, czy nie, bo jeżeli nie, to trzeba będzie wstawić datę i dzienniki ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszPalikot">Czy są jeszcze jakieś inne uwagi do tekstu? Jeżeli nie ma, to wszystkie te poprawki zgłoszone przez Biuro Legislacyjne poddam łącznie pod głosowanie. Przypominam, że chodzi o przywołanie pełnego brzmienia ust. 2, 3 i 4 w art. 49, wstawienie przecinka w ust. 4 po „pkt 3” oraz ewentualne wstawienie daty i numeru dzienników ustaw, a także zmianę art. 2, że „Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.”</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem ww. poprawek? (7)</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JanuszPalikot">Poprawki zostały przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, proszę zwrócić uwagę, jak wspaniale walczymy tu z biurokracją. Byłoby tak, że projekt trzeba byłoby skierować do Komisji, w Komisji byłyby opinie, posiedzenie, zmiany, nowe druki, a teraz wystarczy wystąpić o skierowanie do drugiego czytania i wszystko gładko poszło.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo panu dziękuję za tę inicjatywę, panie pośle. W takim razie przechodzę do przegłosowania skierowania tego projektu ustawy do marszałka Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JanuszPalikot">Kto z członków Komisji jest za skierowaniem tej propozycji nowelizacji ustawy Prawo bankowe do marszałka Sejmu? (6)</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (1)</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JanuszPalikot">Skierowaliśmy ten projekt do marszałka Sejmu przy jednym głosie wstrzymującym.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#JanuszPalikot">Wcześniej była już propozycja posła Sekuły, by przedstawicielem wnioskodawców był poseł Marek Wikiński. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Kto zatem jest za wnioskiem posła Sekuły? Jednogłośnie, wszyscy za. Dziękuję bardzo i dziękuję panu posłowi Wikińskiemu za wyrażenie zgody na bycie posłem sprawozdawcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#EwaKos">Przepraszam bardzo, do jakiej Komisji zostanie skierowany ten projekt?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPalikot">Do laski marszałkowskiej, a do jakiej Komisji – zdecyduje marszałek. Być może, trafi do Komisji Finansów, a, być może, zostanie od razu przekazany do drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, dodam kilka słów wyjaśnienia, jeśli chodzi o konsultacje – również dla pani z Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WojciechBiałończyk">Marszałek Sejmu, zgodnie z art. 34 ust. 3, kieruje projekty komisyjne i poselskie do wszystkich podmiotów, które wyrażają opinie, ale dopiero wówczas, kiedy taki projekt wpłynie do laski marszałkowskiej. Zatem, jeśli Komisja podjęła uchwałę o skierowaniu tego projektu do marszałka, to teraz marszałek wysyła taki projekt do zaopiniowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do następnego projektu ustawy. Jest to projekt B-5, jeśli chodzi o nasz system oznaczania.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanuszPalikot">Jest to projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JanuszPalikot">Propozycja jest taka, by możliwość odpisywania straty w prowadzonej działalności gospodarczej była nie tylko „do przodu” – jak jest dotychczas – ale i „do tyłu”, czyli, żeby odbywało się to w ten sposób, iż podatnik, który miał zyski w latach minionych, w stosunku do okresu, kiedy wystąpiły straty, był w stanie rozliczyć stratę z zyskami w okresie minionym, a nie tylko w okresach następnych, a w związku z tym będzie mu przysługiwał jakby zwrot podatku dochodowego zapłaconego w poprzednim okresie.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JanuszPalikot">Oczywiście, wywrze to jednorazowy wpływ na płynność budżetu, ponieważ w momencie, kiedy ten przepis wejdzie w życie, pojawi się jakaś ilość podatków do zwrotu, ale w perspektywie 2-3 lat tak naprawdę to się wyrówna i dlatego będzie to zmiana neutralna dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#JanuszPalikot">W tej sprawie mamy następujące opinie. Jeżeli chodzi o prawo europejskie – nie jest to objęte zakresem prawa Unii Europejskiej, w związku z tym nie ma żadnej bariery do wprowadzenia takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o skutki budżetowe, to, jak już powiedziałem, mogą one wystąpić, w sensie płynności, w momencie wprowadzenia tego przepisu, ale, per saldo, w perspektywie kilku lat jest to rozwiązanie neutralne.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę o głosy posłów w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJurgiel">Prosiłbym, aby po tym wprowadzeniu pana przewodniczącego Biuro Legislacyjne przedstawiło swoje uwagi, abyśmy przeszli ten etap uwag legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszPalikot">Proszę zatem Biuro Legislacyjne o przedstawienie uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Jeśli chodzi o rozpatrywany projekt, to jedna z uwag, o której pisaliśmy we wstępnej opinii legislacyjnej, dotyczyła tego, iż mamy wątpliwość czy określenie „dochód uzyskany w dwóch poprzednich latach podatkowych” jest wystarczająco precyzyjny. Czy chodzi o dwa lata w okresie pięciu lat, jeśli chodzi o okres przedawnienia, czyli niejako poprzedzających rok, w którym poniesiono stratę, czy o dwa lata bezpośrednio poprzedzające rok, w którym poniesiono stratę? To była jedna nasza uwaga.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WojciechBiałończyk">Jest i druga rzecz. Otóż standardowo w przypadku przepisów podatkowych, dotyczących podatku dochodowego od osób prawnych, zamieszczamy przepis, który przewiduje stosowanie przepisów podatkowych obowiązujących w roku podatkowym do końca przyjętego przez podatnika roku podatkowego, w przypadku, gdy rok podatkowy jest inny od roku kalendarzowego. Tutaj tego przepisu zabrakło.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WojciechBiałończyk">Mamy też drobne uwagi. Na przykład – porównując tekst z tzw. ustawą matką – w proponowanym brzmieniu ust. 3 w art. 9 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie ma pierwszego przecinka, a tu się pojawia. Stąd pytanie – czy on ma jakieś znaczenie?</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#WojciechBiałończyk">Z kolei, w art. 2, w przypadku podatku dochodowego od osób prawnych, dopisano „wysokość straty ze źródła przychodów” – czego też nie było. Czy za tym też jakaś głębsza myśl stoi, czy nie?</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#WojciechBiałończyk">Mamy też generalne pytanie – czy w związku z proponowanymi zmianami nie należałoby w ogóle jeszcze jakiś dodatkowych przepisów zmienić? Myślę, że tu strona rządowa mogłaby pomóc. Chodzi o konsekwencje dla innych przepisów. Czy jest to wystarczająco precyzyjne sformułowanie „lub dochód uzyskany w dwóch poprzednich latach podatkowych”? Czy nie należy tego rozszerzyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekWikiński">Panie przewodniczący, ja już w fazie początkowej, podczas przedstawiania idei, byłem temu przeciwny, a teraz, po zapoznaniu się z materiałem legislacyjnym, jestem po stokroć przeciwny.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MarekWikiński">Ustawodawca musi przewidywać skutki uchwalonego prawa. Najłatwiej jest uzmysłowić sobie potencjalne zagrożenia wtedy, kiedy przyjmie się założenia ekstremalne, skrajne.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MarekWikiński">Dlatego zastanówmy się, co się stanie, jeżeli w roku podatkowym – w przypadku przyjęcia omawianej normy prawnej – wszystkie podmioty w Polsce wykażą stratę. Powtarzam – wszystkie. Po pierwsze, żaden z nich nie będzie zobowiązany do uiszczenia bieżącego podatku dochodowego. Pytam – czy na mocy tej ustawy budżet państwa będzie musiał im wypłacić nadpłacony podatek w roku poprzednim? Jeżeli tak – to z czego?</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#MarekWikiński">Dla podparcia tej swojej prymitywnej analizy cytuję z uzasadnienia: „Z punktu widzenia budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego gorszą sytuacją jest rozliczanie strat wstecz.”</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#MarekWikiński">Dalej cytuję ocenę końcową: „Nie zalecamy szybkiego wprowadzenia tej regulacji w sytuacji zagrożenia wystąpienia kryzysu finansowego, gdy liczba podmiotów, które mogą ponosić straty może wzrosnąć kilkakrotnie.”</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#MarekWikiński">Proszę państwa, póki co ten kryzys amerykański do nas jeszcze nie dotarł, aczkolwiek wyniki produkcji przemysłowej w marcu muszą budzić niepokój. Ja, niestety, za chwilę muszę wyjść z panem legislatorem – proszę pana przewodniczącego o usprawiedliwienie – ponieważ referujemy sprawę przed Trybunałem Konstytucyjnym na posiedzeniu Komisji obok. Dlatego pewnie nie będę brał udziału w głosowaniu nad tym projektem ustawy. Przestrzegam jednak przed daleko idącymi skutkami, które mogą wystąpić w budżecie państwa, a co za tym idzie – w płynności finansowej budżetu państwa, w regulowaniu wszelkich zobowiązań publicznych z „kasy” państwa.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#MarekWikiński">To na pewno jest bardzo ważna zmiana z punktu widzenia przedsiębiorców, tylko, że ja – w przeciwieństwie do pana posła Abramowicza – uważam, iż Komisja „Przyjazne Państwo” nie powstała tylko po to, żeby dobrze zrobić przedsiębiorcom, ale, żeby przede wszystkim służyła normalnym, zwyczajnym obywatelom Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AdamAbramowicz">Filozofia działania państwa i gospodarki jest taka, że jeżeli gospodarka się rozwija i przedsiębiorcom jest lepiej w tym sensie, że zarabiają więcej pieniędzy, które mogą zainwestować, to wtedy poprawia się całemu społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#AdamAbramowicz">To oczywiście jest filozofia, która jest przeciwieństwem poglądów socjalistycznych. Pan Wikiński już wychodzi, więc nie będę snuł wątku ideologicznego.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#AdamAbramowicz">Chodzi o to, że byłaby to rzeczywiście rewolucja w mentalności i w podejściu do spraw przedsiębiorczości w ogóle, ponieważ zakłada ona pewną logikę systemu podatku dochodowego. Otóż, jeżeli przedsiębiorca inwestuje, ryzykuje swoje pieniądze, to wiadomo, że skutek może być różny. Jeśli jest efekt, to państwo przyznaje sobie prawo do współuczestniczenia w tym zysku, bo pobiera podatek dochodowy, jeżeli efektu nie ma, to przedsiębiorca zostaje pozostawiony sam sobie.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#AdamAbramowicz">Zakładanie, że wszyscy przedsiębiorcy zbankrutują w ciągu jednego roku, jest mocno uproszczoną wersją. Na pewno jest to rewolucja w podejściu, ale na pewno jest to też krok w dobrym kierunku, ponieważ przedsiębiorcy będą mogli czuć się zdecydowanie bardziej odpowiedzialni za wpływy budżetowe, gdyż jeśli im się powiedzie, to podzielą się z państwem zyskiem, a kiedy im coś nie wyjdzie, to będą mogli sobie to zrekompensować z zysku, którym się już podzielili.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#AdamAbramowicz">Wydaje mi się, że warto ten projekt poprzeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#SławomirNitras">Od razu mówię, że bliższe mi jest stanowisko posła Wikińskiego. Ja rozumiem intencje zmian – one są szlachetne i przeze mnie zrozumiałe, natomiast obawiam się, że konsekwencje przyjęcia takiego rozwiązania przez nas, a w ostateczności – przez Sejm, są dzisiaj trudne do przewidzenia.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#SławomirNitras">Obawiam się, że może to być taka propozycja, która może skompromitować również działalność naszej Komisji. I to byłoby jedno z mniejszych niebezpieczeństw, bo obawiam się, że, rzeczywiście, takie rozwiązanie mogłoby kompletnie zdezorganizować budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#SławomirNitras">Oczywiście, pewnie nie będzie tak, że wszyscy przedsiębiorcy staną się niedochodowi, ale mogą zacząć wykazywać straty. A to jest pewna różnica – jak wiemy.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#SławomirNitras">Moim zdaniem, konsekwencje są zbyt poważne, żebym mógł za takim rozwiązaniem odpowiedzialnie zagłosować.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#SławomirNitras">Chcę też zwrócić uwagę na pewną drobną rzecz. Ona nie ma decydującego wpływu na moje stanowisko, ale proszę posłuchać, co czytamy w uzasadnieniu: „Projektowana ustawa nie zawiera przepisów, które mogą bezpośrednio wpływać na konkurencyjność gospodarki oraz na rozwój regionów.” Przypominam, że CIT jest dochodem samorządów, a jeżeli przeprowadzilibyśmy analizę, to okazałoby się, że zróżnicowanie tych dochodów jest stosunkowo duże. Dlatego na pewno wpłynęłoby to na konkurencyjność, tzn. zachwiałoby tę konkurencyjność, bo nie jest tak, że każdy region czy każdy samorząd ma podobny wpływ.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#SławomirNitras">Nie wiem, czy tego typu regulacja nie wymagałaby jakiś konsultacji ze stroną samorządową, bo, o ile sobie przypominam, konstytucja mówi wyraźnie, że ograniczenie kompetencji wpływu samorządu wymaga konsultacji. A to rozwiązanie niewątpliwie ogranicza dochód samorządów.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#SławomirNitras">Nie chcę tego jednoznacznie stwierdzić, ale wydaje mi się, że ten mechanizm mógłby służyć patologiom – mówiąc wprost – w całym systemie podatkowym. A przecież najgorszym rodzajem regulacji, jakie Komisja może przyjąć, są regulacje, które mogą służyć patologiom. Obawiam się, że dzisiaj nikt nie rozwieje moich wątpliwości w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jesteśmy na początku procesu legislacyjnego i ważne, żeby te wątpliwości były wpisane w uzasadnieniu. Tak więc nawet skierowanie tego projektu do Sejmu, jako projektu, który może budzić jakieś zastrzeżenia, niczego nie przesądza.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pamiętajmy, że to Sejm decyduje. Najważniejsze w tym jest to, żebyśmy w uzasadnieniu wskazywali na możliwe zagrożenia. Tak więc nie widzę powodów, dla których mielibyśmy nie przesyłać tego projektu, chociaż sam wstrzymam się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AdamAbramowicz">Skutki dla budżetu będą tylko wtedy, kiedy firma, która poniesie straty, zbankrutuje. Bo jeżeli nie zbankrutuje i będzie dalej na rynku, to – jak już powiedział pan przewodniczący – będzie to obojętne dla budżetu państwa, bo będzie rozliczone jakby w przyszłych latach.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AdamAbramowicz">Natomiast w przypadku bankructwa dobrze jest, jeśli ktoś, kto prowadzi działalność gospodarczą, wie, że ma też wsparcie państwa. I jeśli zapłacił podatek wstecz, a ta strata nie wynikała z tego, że coś ukradł, to jest to – moim zdaniem – założenie mocno wspierające przedsiębiorczość.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AdamAbramowicz">Jednak, żeby rozwiać wątpliwości pana posła Nitrasa, dodam, iż mamy informacje od naszych ekspertów, że ten system działa w innych krajach. Bo to nie jest nasz pomysł wyłącznie. Ten system działa i wszystko zostało tam wyliczone. A to znaczy, że nic złego się nie dzieje przy takim rozwiązania. Nic się nie zawala: ani dochody samorządowe, ani budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#AdamAbramowicz">Może poprośmy, żeby ktoś nam przedstawił informację na ten temat: gdzie ten system działa i jakie są tego skutki.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszPalikot">Z zamieszczonej tabeli wynika, że w Niemczech jest to 1 rok, we Francji – 3 lata, w Irlandii – 2 lata, w Holandii – 3 lata i w Wielkiej Brytanii – 1 rok, czyli w tych krajach można przez rok lub do maksymalnie 3 lat rozliczać straty, a my zaproponowaliśmy 2 lata. Zatem proponujemy jakby pośredni termin, choć, jak zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne, jest on nieprecyzyjnie zapisany.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#SławomirNitras">Niewątpliwie jest to istotny argument, że to w ogóle działa. Natomiast nie chciałbym już wdawać się w polemikę. Odniosę się tylko do wypowiedzi posła Jurgiela. Otóż ja mam trochę inną filozofię na temat działania tej Komisji. Ona nie została wypracowana czy stworzona przeze mnie, tylko jest wynikiem naszych wspólnych przemyśleń.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#SławomirNitras">Ta sprawa, moim zdaniem, może budzić duże kontrowersje. Przypominam, że przy pierwszym pakiecie spraw przyjęliśmy zasadę, że sprawy kontrowersyjne, budzące między nami emocje, przekładamy na jesień.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#SławomirNitras">Dlaczego o tym mówię? Otóż wydaje mi się, że od tego pakietu tych pierwszych spraw, które „wyjdą” z Komisji, niejako zależeć będzie przyszłość Komisji. Jeśli pokażemy sprawy kontrowersyjne, sprawy, które będą niewątpliwie budziły ogromne kontrowersje – np. w samorządach – to, moim zdaniem, możemy „przewrócić” tę Komisję. A doświadczenia wypływające nie tylko z merytorycznej pracy Komisji, ale również z kontrowersji wokół osoby przewodniczącego Komisji, pokazują, że zagrożenia dla działania tej Komisji pochodzą z różnych źródeł, w tym także z kontrowersyjnych przepisów, jakie ta Komisja będzie proponowała.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#SławomirNitras">Dlatego może kompromisowym wyjściem byłaby praca nad tym rozwiązaniem, ale nie w pierwszej kolejności kierowania naszych projektów do Sejmu. Inaczej może się stać, że ta Komisja zakończy swój żywot, a przecież nikt z nas tego by nie chciał, bo przecież wszyscy widzimy sens pracy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszPalikot">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MariaKalinowska">Maria Kalinowska – Departament Podatków Dochodowych. Chciałabym tylko powiedzieć, że stanowiska Rady Ministrów w tej sprawie jeszcze nie ma, ponieważ projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych. Jeżeli chodzi o stanowisko Ministra Finansów, to jesteśmy przeciwni przyjęciu tych rozwiązań z tego względu, że nie zaprezentowano systemu odliczenia 2 lata wstecz straty. Nie przedstawiono tej metody pod względem legislacyjnym.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MariaKalinowska">Poza tym koszty, jakie są wyszacowane do zmiany zasad odliczania, czyli umożliwienie odliczania 100% straty w pierwszym roku podatkowym, są po prostu nie do zaakceptowania – naszym zdaniem – dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#MariaKalinowska">Podzielam również wątpliwości pana posła, co do dochodów samorządów. Samorządy musiałyby korygować środki uzyskane z podatku dochodowego we wcześniejszym okresie. W związku z tym, to też jest – moim zdaniem – bariera, która nie powinna pozwolić na dalsze procedowanie tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję za to stanowisko. Oddaję głos przedstawicielowi Związku Rzemiosła Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ElżbietaLutow">Elżbieta Lutow – Związek Rzemiosła Polskiego. Mam tylko jedną wątpliwość. Wprawdzie nie mam przed sobą tekstu ustawy, ale wydaje mi się, że jeżeli chodzi o część dotyczącą podatku dochodowego od osób fizycznych, to z uzasadnienia wynika, iż możliwość takiego odliczania strat dotyczyłaby wyłącznie osób prowadzących działalność gospodarczą, podczas gdy osoba fizyczna może mieć wiele źródeł przychodu.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#ElżbietaLutow">W obecnym stanie prawnym jeżeli ktoś ma straty z najmu, to z tego samego źródła te straty może odliczać w przyszłych latach podatkowych. Dlatego jeżeli ten proponowany zapis umożliwiłby rozliczenie strat wstecz tylko z jednego źródła, to ten przepis miałby charakter dyskryminacyjny w przypadku pozostałych źródeł przychodów. A jest ich wiele: mogą być ze źródeł kapitałowych, z najmu itp.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#ElżbietaLutow">Tak więc na pewno ten zapis wymaga poprawki. Poza tym – o czym mówił już przedstawiciel Biura Legislacyjnego – niezbędne jest wskazanie, o jakie źródło przychodu chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszPalikot">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. Moje stanowisko jest następujące. W związku z rozbieżnymi opiniami wśród członków Komisji oraz krytycznymi opiniami Biura Legislacyjnego i Ministerstwa Finansów proponuję, abyśmy do wnioskodawcy, czyli do Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, przekazali uwagi sformułowane przez Biuro Legislacyjne, tzn., że nie są precyzyjnie zdefiniowane te 2 lata, które mają być rozliczane wstecz, nie są dostatecznie precyzyjnie sformułowane inne źródła przychodów itd. Chodzi o to, aby OIRP przygotowała inną wersję tej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanuszPalikot">W tej chwili nie będę poddawał pod głosowanie wniosku o skierowanie tego projektu do marszałka Sejmu, tylko wystąpimy o ponowne opracowanie projektu. Chciałbym, abyśmy w tej sprawie zwołali posiedzenie prezydium Komisji, na którym podjęlibyśmy decyzję w sprawie założeń do następnej wersji nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanuszPalikot">Taki jest mój wniosek formalny. Czy ktoś chce złożyć inny wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#SławomirNitras">Wydaje się, że sprawa jest bardzo poważna. Moim zdaniem, największą słabością tego projektu jest brak możliwości oceny skutków finansowych. Ja np. nie potrafię tego oszacować. I tu argumenty Ministerstwa Finansów – na które nie zawsze jestem wrażliwy – absolutnie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#SławomirNitras">Normalnie w świecie jest tak, że jak jest rozwój gospodarczy, to państwa sobie pozwalają na obniżenie podatków, a jak jest kryzys, to podwyższają podatki.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#SławomirNitras">My, tworząc taką regulację, powinniśmy znać odpowiedź na setki pytań, które ona rodzi. Na przykład: czy ona skutkowałaby „z dniem”, czy nie rodziłaby innych zobowiązań?</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#SławomirNitras">Ja uważam, że to jest sprawa dla Komisji „Przyjazne Państwo”, bo nie powinnyśmy skupiać się na sprawach tylko ułatwiających życie, ale również sprawiać, żeby to państwo było ludziom przyjazne. Jednak, żeby podjąć odpowiedzialnie decyzję w tej konkretnej sprawie, nie wystarczy samo dopracowanie rozwiązań legislacyjnych. My musimy pokusić się o poważne, głębokie analizy skutków finansowych – chodzi o symulację skutków finansowych takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#SławomirNitras">My np. mamy tabelkę, w której podano możliwości odliczania strat w poszczególnych krajach, ale nie mamy informacji, jakie są bariery, tzn. czy tu jest automat, czy ktoś kwalifikuje te straty.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#SławomirNitras">Ja jestem człowiekiem z doświadczeniem biznesowym i wiem, że takich strat można narobić bardzo szybko. To nie jest żaden kłopot. Dlatego nie wierzę, że te regulacje funkcjonują bez barier. W związku z tym takie proste przyjęcie zapisu nie rozwiąże sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPalikot">Jaki jest pana wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#SławomirNitras">Wniosek jest taki, że, oczywiście, legislatorzy mogą przygotować kolejny projekt, ale my musimy mieć analizy, symulację dotyczącą proponowanych rozwiązań prawnych, a także informację, jak takie rozwiązania funkcjonują w innych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPalikot">Zatem mamy wniosek posła Nitrasa, żeby nie tyle kierować ten projekt do przepracowania po posiedzeniu prezydium, na którym sformułowalibyśmy od nowa założenia tej nowelizacji, ile zwołać kolejne posiedzenie Komisji, na którym – po uzyskaniu bardziej szczegółowych opinii na temat tego rozwiązania – wrócilibyśmy do dyskusji merytorycznej, po której ewentualnie zwrócilibyśmy się o przygotowanie projektu nowelizacji, w oparciu o nowe założenia.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JanuszPalikot">Powiem tylko, że o ile przedstawienie informacji, dotyczącej tego, jak takie rozwiązanie funkcjonuje w innych krajach, nie nastręcza specjalnych kłopotów, bo to można zorganizować w ciągu dwóch tygodni, o tyle wyliczenie skutków finansowych – nie budżetowych – to kwestia kilkuset tysięcy złotych. W Sejmie np. nie ma ani jednego człowieka, który by to wyliczył. Musielibyśmy go wziąć „z rynku”, a nikt tego nie zrobi za pieniądze, jakie oferuje Biuro Analiz Sejmowych. Dodam, że w Polsce od wyliczania skutków finansowych – nie budżetowych, ale finansowych – jest tylko kilku specjalistów: 3-4 ludzi. Dlatego ja do tego wniosku się nie skłaniam, bo on jest za daleko idący. Takich nakładów po prostu nie będzie można ponieść.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#JanuszPalikot">Natomiast możemy starać się o bardziej precyzyjne wyliczenie skutków budżetowych, bo to jest do policzenia. Oczywiście, też nie jest z tym tak „różowo”, bo tych specjalistów również nie jest wielu, ale to jest jeszcze do zrobienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AdamAbramowicz">Moim zdaniem, rzeczywiście może powinniśmy się jeszcze pochylić nad tym projektem ustawy, skoro nie są przekonani wszyscy członkowie Komisji. Chciałbym tylko zaprotestować, jeśli chodzi o wypowiedź posła Nitrasa, bowiem była ona w zupełnym przeciwieństwie do nastawienia naszej Komisji i – ponoć – koalicji rządzącej oraz exposé premiera.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#AdamAbramowicz">Pan poseł mówił, że przedsiębiorcy to złodzieje. Jak to, nie? Przecież pan poseł powiedział, że w każdej chwili, jako przedsiębiorca, jest w stanie narobić strat.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#AdamAbramowicz">Jeżeli przyjęlibyśmy takie założenie, to w ogóle podatki nie powinny wpływać. No bo jeśli każdy jest w stanie generować straty, to podatki – przy takim założeniu – nie powinny wpływać do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#AdamAbramowicz">Proszę państwa, straty to są straty. To są konkretne pieniądze wydane, które nie przyniosły efektu w postaci przychodu.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#AdamAbramowicz">Ta filozofia zaprzecza całkowicie filozofii, którą my tu reprezentujemy.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#AdamAbramowicz">A na koniec jeszcze ostatnie zdanie. Chciałbym, aby szanowna Komisja i członkowie koalicji zwrócili uwagę na Irlandię, gdzie straty można rozliczać 1 rok w tył i bez ograniczeń w przód. Chyba o czymś to świadczy. Poza tym te wszystkie kraje wymienione w tabelce, to są kraje, których gospodarki są przodujące w Europie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanuszPalikot">Moja propozycja idzie w tym kierunku, żebyśmy się bardzo dokładnie zapoznali z przykładem rozwiązania irlandzkiego. Zorganizowalibyśmy jeszcze jedno posiedzenie merytoryczne, po uzyskaniu pełnego raportu na temat rozwiązania irlandzkiego, na którym podjęlibyśmy decyzję w sprawie założeń do projektu ustawy i skierowali je – lub nie – do ponownego przepracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#SławomirNitras">Przepraszam państwa, nie chciałbym wchodzić w jakąś polemikę natury politycznej, bo nie wydaje mi się to potrzebne, ale zareagować muszę.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#SławomirNitras">Otóż, panie pośle, jestem głęboko przekonany, że możliwości pana percepcji są większe i jest pan w stanie lepiej zrozumieć sens mojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#SławomirNitras">Czym innym jest skłonność przedsiębiorców, a czym innym jest tworzenie prawa, które prowokuje do wykorzystywania luk prawnych. Pan, jako przedstawiciel siły politycznej, która nazywa minione 15 czy 16 lat „okresem afer i nadużyć”, powinien pamiętać, że one były często wynikiem tworzenia prawa, którego efektem jest skłanianie ludzi do wykorzystywania luk prawnych.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#SławomirNitras">Ja nie chcę podnosić ciśnienia panu – sobie również i kolegom, przede wszystkim – i dlatego apelowałbym, aby pan nie wprowadzał takich wątków, bo one są niepotrzebne. Pan po prostu mnie obraża.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#SławomirNitras">Na jedną rzecz chciałbym jeszcze zwrócić uwagę. Zgadzam się z panem posłem Palikotem, że takie analizy to rzecz kosztowna, ale my decydujemy o sprawach znacznie kosztowniejszych. Trudno „w ciemno” podejmować jakiekolwiek decyzje.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#SławomirNitras">Zwracam się jeszcze do posła Abramowicza – relatywnie stawka podatku CIT w krajach, na które pan się powołuje, jest wyższa niż w Polsce. Czy ona przypadkiem nie jest wyższa ze względu na to, że stwarzając takie możliwości skłania się państwo do tego, żeby podnosić stawkę podatkową? To też są rzeczy, które trzeba brać pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#SławomirNitras">Dlatego trzeba poznać ten mechanizm od początku do końca. I taka była intencja mojej wypowiedzi. Ja po prostu obawiam się, że ten zapis z projektu ustawy spowoduje, że powstaną luki prawne.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#SławomirNitras">Jeśli pan ma żonę, to wie pan, że kobiety czasami lubią wpaść w szał zakupów. Dlatego wpaść w szał zakupów średnio potrzebnych, przy świadomości, że ryzyko tych zakupów ponosić będą podatnicy, to nie problem. To dotyczy zarówno osoby fizycznej, jak i firmy.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#SławomirNitras">Ja nie widzę powodów, dla których państwo miałoby finansować, np. szał zakupów związanych z końcem roku budżetowego. A przecież taka sytuacja zdarza się w firmach: po co mam płacić podatek, kiedy mogę zainwestować. Czasami jest to dobrze – zgoda. Ale czasami jest tak: po co mamy liczyć koszty, kiedy państwo nam ewentualne straty pokryje.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#SławomirNitras">Wie pan, na czym polega filozofia Platformy Obywatelskiej? My chcemy, żeby człowiek działał na własne ryzyko. Żeby go nie krępować, ale żeby działał na własne ryzyko, a nie na ryzyko współobywateli. I to jest moja filozofia.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję za te wyjaśnienia i proszę obydwu posłów, żebyśmy nie kontynuowali tego ideowego sporu.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#JanuszPalikot">Proponuję, byśmy zwrócili się do Biura Analiz Sejmowych o szczegółową analizę przypadku Irlandii. Możemy nawet poprosić – myślę, że nie będzie z tym problemu – ministra finansów albo ministra gospodarki Irlandii, aby przyjechał na posiedzenie Komisji – wykorzystamy w tym celu nasze kontakty – i podyskutujemy o tego typu rozwiązaniach.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#JanuszPalikot">Sprawa Irlandii co jakiś czas wraca. To nie jest tylko ten przykład. Co pewien czas wraca kwestia różnych elementów systemu irlandzkiego. Zbierzmy te wszystkie sprawy do kupy, zorganizujmy dyskusję na posiedzeniu naszej Komisji. Myślę, że to pozwoli nam również w innych kwestiach znaleźć jakieś rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, prosiłbym, aby na następnym posiedzeniu był już gotowy nowy zapis legislacyjny, w którym będą uwzględnione wszystkie uwagi. Wtedy będziemy mogli podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarekWikiński">Korzystając z okazji, że poruszony został wątek zagraniczny, chciałbym poinformować, że wczoraj zastępowałem pana przewodniczącego na spotkaniu z delegacją parlamentarzystów z Nowej Zelandii i że sława Komisji „Przyjazne Państwo” dotarła aż tak daleko. Chciałbym przekazać w imieniu pani marszałek parlamentu nowozelandzkiego zaproszenie dla Komisji „Przyjazne Państwo” do Nowej Zelandii.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanuszPalikot">Zatem wniosek jest taki. Prosimy Biuro Analiz Sejmowych o bardziej rozbudowaną analizę dotyczącą przypadku irlandzkiego, po czym organizujemy spotkanie z przedstawicielami rządu Irlandii w celu odbycia kolejnej debaty merytorycznej na temat zmiany tej ustawy. Wtedy też opracujemy założenia i zajmiemy się procesem legislacyjnym od początku.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#JanuszPalikot">Proszę o podniesienie ręki, kto jest za takim wnioskiem? (6)</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (0)</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#JanuszPalikot">Dziękuję. Przechodzimy do następnego projektu, czyli B-6. Jest to zmiana ustawy – Ordynacja podatkowa.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#JanuszPalikot">Chodzi tu o wprowadzenie możliwości korekty deklaracji VAT po zakończeniu kontroli podatkowej. W chwili obecnej takie rozwiązanie nie jest dopuszczone prawnie, co powoduje, że w przypadku każdej wykrytej nieprawidłowości musi być wszczęte postępowanie podatkowe i w jego efekcie wydana decyzja.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#JanuszPalikot">W tej sprawie mamy opinię Biura Legislacyjnego, mamy też opinię, że przedmiot projektu ustawy nie jest objęty prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o skutki budżetowe, to trudno to w ostateczny sposób ocenić. Tym niemniej trzeba powiedzieć, iż zmieniona jest jakby filozofia: z jednoznacznie represyjnej na lekko negocjacyjną.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#JanuszPalikot">Tyle, jeśli chodzi o komentarz. Oczywiście, obie opinie są zamieszczone w materiałach, które otrzymali członkowie Komisji.</u>
<u xml:id="u-69.9" who="#JanuszPalikot">Jeśli chodzi o uwagi Biura Legislacyjnego, to trzeba ustalić termin wejścia w życie ustawy oraz usunąć drobne wady legislacyjne, które za chwilę omówimy.</u>
<u xml:id="u-69.10" who="#JanuszPalikot">Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów zechce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzGurba">Ministerstwo Finansów uznaje kierunek tych zmian za właściwy. Rządowy projekt nowelizacji ustawy vatowskiej przewiduje identyczną zmianę jak ta, która jest obecnie przedmiotem tego projektu. Z tym, że projekt Ministerstwa Finansów idzie jeszcze dalej, przewidując likwidację tzw. sankcji vatowskiej. Ministerstwo Finansów uznaje, że ta zmiana powinna być powiązana ze zniesieniem przepisów ustawy vatowskiej, która przewiduje ustalanie tzw. dodatkowego zobowiązania podatkowego. Projekt ministerstwa zmierza w tym kierunki. Obecnie jest on w końcowej fazie uzgodnień międzyresortowych.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WłodzimierzGurba">W ocenie ministra finansów, należałoby albo zaniechać prac nad projektem Komisji w oczekiwaniu na rządowy projekt, albo ewentualnie połączyć procedowanie niniejszego projektu z projektem nowelizacji ustawy vatowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekWikiński">Mam propozycję zmiany art. 3. Proponuję, aby wprowadzili vacatio legis 30 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanuszPalikot">Zatem wpisujemy 30 dni. Czy są jakieś inne propozycje, opinie?</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#JanuszPalikot">Jeśli chodzi o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów, to informuję, że przyjęliśmy taką zasadę, że niezależnie od tego, co rząd robi, my robimy swoje. W tym przypadku to będzie tylko prosta reasumpcja, więc bardzo cieszę się z tej zgodności. I tak na wiosnę przyszłego roku chcemy podjąć gigantyczny wysiłek ujednolicenia aktów tego typu. Wówczas wprowadzimy, jako Komisja, wszystkie te poprawki do jednolitych tekstów. A teraz, póki co, to wprowadzamy zmiany, bo każdy miesiąc oznacza możliwość wzrostu PKB.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WojciechBiałończyk">W projekcie trzeba dopisać zmiany, które zostały ogłoszone w dziennikach ustaw po ogłoszeniu tekstu jednolitego ordynacji podatkowej.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#WojciechBiałończyk">W art. 1 wyraz „skreśla się” należy zastąpić wyrazem „uchyla się”. Proponujemy również rezygnację z art. 2 ze względu na zasadę bezpośredniego działania nowego prawa oraz rezygnację z końcówki art. 3. Art. 3 powinien mieć brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.”, ponieważ z samej istoty wynika, że jeżeli nie wprowadzamy żadnych przepisów, to od momentu wejścia w życie te przepisy będą działały.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanuszPalikot">Czy są jeszcze inne uwagi do tekstu? Jeżeli nie ma, to proponuję łączne głosowanie wszystkich wniesionych poprawek.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za? Jednogłośnie wszyscy. Zatem poddaję pod głosowanie wniosek o skierowanie tego projektu ustawy do marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest za? (5)</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (1)</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MirosławSekuła">Chcę zaproponować, aby w tym przypadku Komisję reprezentowała pani poseł Hanna Zdanowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanuszPalikot">Czy są inne kandydatury? Nie ma. W takim razie kto jest za tą propozycją? Jednogłośnie wszyscy. Tak więc, pani poseł Zdanowska została upoważniona do pełnienie funkcji sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do następnego projektu, oznaczonego B-9. Jest to ustawa o zmianie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JanuszPalikot">Z uzasadnienia przeczytam sens tej zmiany: „Zmiana, polegająca na uchyleniu ust.6 w art. 8, zrównuje wymagania stawiane podatnikom rozpoczynającym działalność i ją kontynuującym. Dzięki niej podatnicy zachowują prawo do korzystania z ryczałtu do końca roku podatkowego bez względu na przychód osiągnięty w trakcie roku.”</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#JanuszPalikot">Państwo wiecie, że dzisiejszy przepis powodował, iż te osoby, które zaczynały działalność w trakcie roku, nie mogły korzystać z tego przepisu. Jest to więc kwestia wyrównania szans, czyli, tak naprawdę, wsparcia tych początkujących przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o prawo europejskie – nie jest to objęte zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o skutki budżetowe – z jednej strony, są one trudne do przewidzenia, a, z drugiej strony, w horyzoncie 2-3 lat – neutralne. Natomiast w momencie wprowadzenia tego przepisu może nastąpić zmniejszenie płynności budżetu.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o opinię legislacyjną, to, podobnie jak w poprzednich przypadkach, są to drobne wady, które za chwilę omówimy. Jest także jedna uwaga poważniejsza: aby ten przepis wszedł w życie od 1 stycznia 2009 r., w art. 2 od razu wprowadzam poprawkę, że „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r.” Inne poprawki za chwilę omówimy, ale najpierw proszę o wypowiedź w tej sprawie przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MariaKalinowska">Zaproponowana w tym projekcie zmiana jest również proponowana w naszym projekcie ustawy o podatku dochodowym, w związku z czym podzielamy stanowisko w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#MariaKalinowska">Natomiast stanowiska rządu jeszcze nie ma, ponieważ jest w uzgodnieniach międzyresortowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję pani bardzo. Czy są jeszcze jakieś inne uwagi posłów lub gości? Nie ma. Wobec tego proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o przekazanie tych drobnych uwag, z wyjątkiem art. 2, gdzie zmieniliśmy datę wejścia w życie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WojciechBiałończyk">Jeśli chodzi o inne uwagi, to, tak jak wcześniej, trzeba dopisać dzienniki ustaw. Poza tym państwo proponujecie uchylić ust. 6, a wydaje się, że należałoby uchylić również ust. 7, który bezpośrednio odwołuje się do uchylanego ust. 6, czyli po uchyleniu ust. 6 będzie bezprzedmiotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanuszPalikot">Zatem dopisujemy ust. 7. Przystępujemy do głosowania w sprawie przyjęcia wszystkich tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za? Jednogłośnie wszyscy. Wobec tego poddaję pod głosowanie wniosek o skierowanie tej nowelizacji do marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest za? Również jednogłośnie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MirosławSekuła">Proponuję, żeby w przypadku tej ustawy Komisję reprezentował pan poseł Krzysztof Jurgiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JanuszPalikot">Czy pan poseł wyraża zgodę? Dziękuję. Czy są inne propozycje? Nie ma. W takim razie przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za wnioskiem posła Sekuły? (5)</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#JanuszPalikot">Kto się wstrzymał? (1)</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#JanuszPalikot">Dziękuje bardzo. Dziękuje panu posłowi za wyrażenie zgody na reprezentowanie Komisji.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do ostatniego projektu – B-13. Jest to zmiana ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#JanuszPalikot">Tak naprawdę, chodzi tu o rozszerzenie pojęcia kosztów uzyskania przychodów o koszty zaniechanych inwestycji. Dzisiaj nie ma takiej możliwości i wszystkie koszty poniesione w związku z tymi inwestycjami nie są wliczane w koszty uzyskania przychodów.</u>
<u xml:id="u-82.7" who="#JanuszPalikot">Nie będę tu czytał całego uzasadnienia, które dość szeroko opisuje ten wątek. Przejdę od razu do spraw związanych z opiniami.</u>
<u xml:id="u-82.8" who="#JanuszPalikot">Jeśli chodzi o opinię dotyczącą skutków budżetowych, to, oczywiście, będzie to miało wpływ na budżet. To jasne, bo dzisiaj wszystkie tego typu inwestycje nie są kosztami uzyskania przychodów.</u>
<u xml:id="u-82.9" who="#JanuszPalikot">Rzeczoznawca zwraca tu uwagę na zdefiniowanie pojemności określenia „likwidacja”, aby uniknąć sytuacji, w której szereg czynności innych niż te, które mamy w intencji tej zmiany – czyli faktycznie dotyczące inwestycji – byłoby interpretowanych również jako podlegające tej samej procedurze.</u>
<u xml:id="u-82.10" who="#JanuszPalikot">Jeśli chodzi o prawo europejskie, to akurat ta kwestia nie jest regulowana przez prawo Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-82.11" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o wstępną opinię Biura Legislacyjnego, to są to drobne uwagi, które za chwilę omówimy. Legislatorzy proponują też, by przepis wszedł 1 stycznia danego roku – to oczywiste. Sugerują także, by jednocześnie była to również zmiana w podatku od osób fizycznych, czyli w projekcie, który, według naszej terminologii, oznaczyliśmy jako B-14. Dodam, że jutro mieliśmy rozpatrywać ten projekt, ale, być może, trzeba będzie zrobić z tych dwóch projektów jedną nowelizację, tak, jak sugeruje Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-82.12" who="#JanuszPalikot">Tyle tytułem krótkiego wprowadzenia. Proszę o wypowiedzi. Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MariaKalinowska">Stanowisko Ministerstwa Finansów jest takie, że – co do zasady – podzielamy kierunek zmiany. Natomiast uważamy, że trzeba doprecyzować przepis odnośnie do samej instytucji likwidacji, bowiem nie ma określonego momentu, w którym rozpoczyna się ta likwidacja. Co w ogóle oznacza likwidacja? Kiedy to następuje: czy wtedy, kiedy podatnik zamierza tego dokonać, czy wtedy, kiedy już tego dokonał? W którym momencie ma kwalifikować koszty?</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MariaKalinowska">Dodatkowo chyba powinno się uwarunkować, że nie można tego zrobić w trakcie likwidacji i w trakcie zbycia. Chodzi bowiem o to, żeby ta sama zaniechana inwestycja nie podlegała dwukrotnemu odliczeniu kosztowemu.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#MariaKalinowska">To są te podstawowe rzeczy, na które zwracamy uwagę. Oczywiście, są też skutki, które ta zmiana będzie rodziła.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanuszPalikot">Czy w tej sprawie są jeszcze inne wnioski? Moja propozycja jest taka, żebyśmy zwrócili się do wnioskodawców o dołączenie do tej nowelizacji definicji „likwidacji”. Jednocześnie wprowadzilibyśmy poprawki, które zgłosiło nam Biuro Legislacyjne, czyli wpisujemy datę wejścia w życie „1 stycznia 2009 r.”. Jakie są jeszcze inne?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechBiałończyk">Są to drobne zmiany redakcyjne, językowe, np. trzeba wprowadzić dzienniki ustaw, zamiast „następującą zmianę” – „następujące zmiany”. Trzeba też odwrócić kolejność zmian, czyli najpierw zmianę w art. 15, a potem w art. 16. Poza tym nie uchyla się całego art. 16, tylko „w art. 16 w ust. 1 uchyla się pkt 41”.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#WojciechBiałończyk">Ponadto – jak już wcześniej pisaliśmy – należałoby w tym zakresie podatek dochodowy od osób prawnych i osób fizycznych rozpatrywać jako jedną propozycję legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanuszPalikot">Nie będę teraz poddawał pod głosowanie tych poprawek. Poproszę o naniesienie ich przez wnioskodawcę, czyli kancelarię mecenasa Bogdana Dzudzewicza. Poddamy je pod głosowanie już po naniesieniu oraz po opracowaniu pojęcia „likwidacji”.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JanuszPalikot">Zatem proszę o zanotowanie wniosku, który za chwilę poddam pod głosowanie. Proponuję skierować ten dokument do wnioskodawcy w celu naniesienia poprawek zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne, zdefiniowania pojęcia „likwidacja” oraz połączenia projektu B-13 i B-14 w jeden projekt.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#JanuszPalikot">Czy z tym wnioskiem zgadzają się członkowie Komisji? Kto jest za? Dziękuje bardzo.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#JanuszPalikot">Na tym kończymy posiedzenie. Następne posiedzenie jest o godzinie 14.00 w tej samej sali. Będziemy kontynuowali rozpatrywanie propozycji przygotowanych przez firmę KPMG. Mam nadzieje, że to jest ostatnie spotkanie – czwarte już – na którym będziemy rozpatrywali przygotowane przez nich zmiany. Dziękuję.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>