text_structure.xml
72.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Otwieram posiedzenie Komisji po przerwie wakacyjnej. Obecnych zastaję w bardzo dobrej formie i zdrowiu. Nieobecni może mieli jakieś gorsze wakacje. Witam.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dzisiejszy porządek dzienny obejmuje: pierwsze czytanie komisyjnego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Czesława Miłosza. Uzasadnia pan poseł Jerzy Fedorowicz, któremu powierzyliśmy tę rolę wtedy, gdy występowaliśmy z taką inicjatywą do Marszałka Sejmu. Jak zwykle w pkt II mamy sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie pośle, bardzo proszę o przedstawienie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyFedorowicz">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, na poprzednim posiedzeniu Komisji uzasadnialiśmy potrzebę wprowadzenia Roku Miłosza w 2011 roku z okazji 100. rocznicy urodzin, m.in. także z tytułu polskiej prezydencji w Europie. Uzasadnienie było i myślę, że wszystkim obecnym nie muszę tego szerzej uzasadniać.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyFedorowicz">Jeżeli nie byłoby głosów sprzeciwu, to proponuję, by Komisja przeszła do rozpatrywania projektu uchwały, do którego w porozumieniu z UJ a także w konsultacji z Fundacją „Pogranicze” Krzysztofa Czyżewskiego przygotowałem szereg poprawek, które ewentualnie chciałbym przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. W takim razie przechodzimy do ogólnych pytań, ogólnych stwierdzeń, a potem przejdziemy do rozpatrywania poszczególnych akapitów uchwały. Bardzo proszę – pani poseł Anna Sobecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaSobecka">Dziękuję. Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Ostatnio przy propozycji ogłoszenia roku 2011 Rokiem Czesława Miłosza nie byłam uzbrojona w dostateczną argumentację. Wobec tego dzisiaj chciałabym państwu ją przedstawić.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AnnaSobecka">Bardzo mnie dziwi, że sygnatariusze tej uchwały nie zrobili tego, by przedstawić nam całokształt dorobku Czesława Miłosza i tak naprawdę powiedzieć, co Czesław Miłosz sądził o Polakach, a Czesław Miłosz obrażał Polaków.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AnnaSobecka">Książki Czesława Miłosza pełne są różnorakiej pogardy wobec Polaków. Szydzi ze wszystkich warstw społecznych. Wielką obelgą jest insynuacja Miłosza, że jakoby w Polsce panował analfabetyzm, a chłopi to są ohydni, śmierdzący głupcy, których trzeba nauczyć myśleć. To jest w „Zniewolonym umyśle” – wydanie z Krakowa 1990 roku, str. 293. Szydzi też z polskich robotników wyjeżdżających za granicę w poszukiwaniu pracy. Nazywa ich pogardliwie „szczuropolakami”.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AnnaSobecka">Najbardziej, najbrutalniej, perfidnie zbezcześcił Polaków pisząc – proszę dobrze słuchać: „Polak musi być świnią, ponieważ Polakiem się urodził”. Są to „Prywatne obowiązki”. Znajdziecie to państwo na str. 77.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AnnaSobecka">Ponadto Miłosz szydził również z polskiego katolicyzmu. W swojej książce „Rodzinna Europa” na str. 93 i 188 oficjalnie wyznaje: „przyrzekłem sobie, że nie zerwę nigdy przymierza z polskim katolicyzmem, niekoniecznie używając tego terminu, czyli że nie poddam się małpom”. W utworze poetyckim „Traktat teologiczny” Miłosz brutalnie znieważył naszą Matkę Boską Częstochowską Królową Polski pisząc: „pochodzę z kraju, gdzie twoje sanktuaria służą umacnianiu narodowej ułudy i uciekania się pod twoją obronę, pogańskiej bogini przed najazdem nieprzyjaciela”. Śluby jasnogórskie nazwał „przedsięwzięciem faszyzacji Polski służącym kropionemu święconą wodą gałgaństwu”. Krucyfiks, największą świętość nazwał „próchnem”. Podał to „Tygodnik Powszechny” w 1997 roku, ze str. 277. Pisał: „krucyfiks chwalisz, bo tak ci bezpieczniej. Drewno masz w ręku, a w tym drewnie próchno. Pacierze mruczysz, ale strachem cuchną”.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AnnaSobecka">Jeszcze ważna informacja o tym, co wspomina Zbigniew Herbert o Czesławie Miłoszu. Zbigniew Herbert nie otrzymał Nagrody Nobla, choć powinien, wspomniał taki epizod, który skończył się jego rozstaniem z Miłoszem na zawsze. Był to rok 1968. „Powiedział mi wówczas – mówi Herbert – na trzeźwo, że trzeba przyłączyć Polskę do Związku Radzieckiego. Myślałem, że to żart czy prowokacja, lecz gdy powtórzył to na kolacji, gdzie byli Amerykanie, którym się to nawet bardzo spodobało, wstałem i wygarnąłem”. Później napisał wiersz, w którym niemiłosiernie, acz celnie, Miłosza wykpił pisząc to, co państwo otrzymali w broszurce: „był hybrydą, w której wszystko się telepie, duch i ciało, góra z dołem. Raz marksista, raz katolik, chłop i baba, a w dodatku pół – Rosjanin, a pół – Polak”.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AnnaSobecka">Szczególne opracowanie poczynił komitet, gdzie przewodniczącą jest pani Józefa Doboszewska. Jest to społeczny, patriotyczny komitet protestacyjny, a adres do korespondencji to ul. Ks. Ściegiennego 73/124 w Krakowie. Jest również telefon kontaktowy. Jeśli ktoś z państwa nie wierzyłby tym wszystkim przytoczonym przeze mnie cytatom, to jeszcze dysponuję tymi broszurami, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AnnaSobecka">Wnoszę o całkowite odrzucenie projektu uchwały w sprawie nazwania roku 2011 Rokiem Czesława Miłosza. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Pani poseł, sądzę, że podziękujemy za broszurki, ponieważ ów społeczny komitet (niech Kraków się martwi, że istnieje) rozesłał te broszurki chyba wszystkim posłom, więc jesteśmy uzbrojeni w te argumenty, które pani poseł była uprzejma odczytać z tej broszurki.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie pośle, właściwie żałuję, bo może powinniśmy wszystkim posłom rozesłać „Dzieła zebrane” Miłosza i jeszcze zobowiązać do przeczytania. Na to nie wpadliśmy. Te argumenty to jest stara sprawa. Jestem gotowa przyznać się do poważnego błędu. Być może na początku kadencji należało przedstawić dzieła Miłosza i zobowiązać posłów do przeczytania. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jest wniosek i ogólne rozprawienie się z Czesławem Miłoszem i jego twórczością. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Pan poseł Kazimierz Kutz.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzKutz">Dzisiaj rano dostałem w skrytce taką szarą przesyłkę. Nikt listów w takim opakowaniu nie daje posłom. Rzeczywiście kolor koperty jest zgodny z treścią, która jest w środku.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzKutz">Właściwie co to jest? Lobbing, tak? Antylobbing polityczny. Jest to coś tak obrzydliwego, jak tylko można to sobie wyobrazić, że komuś w zacietrzewieniu chodzi po głowie taka wielka potrzeba, żeby „przeorać” całą twórczość poety, który napisał bardzo wiele ważnych rzeczy – nie tylko jako poeta, ale także jeśli chodzi o eseistykę społeczną, narodową itd., żeby „wydziubać” jakieś zdania, które jakoby mają podważyć Miłosza.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzKutz">Przede wszystkim nieuczciwe jest to, że odrywa się to od kontekstu. Człowiek, który z natury jest wolny i mówi czasem to, co myśli, więc bywa i tak, że takie rzeczy mogą, a może powinny, padać z ust ludzi, którzy szczególnie Polskę kochają, dlatego że właśnie nie godzą się na różne przejawy rzeczy okropnych. Biadolenie, że on nazywa „próchnem” krzyż, a po tym, co na naszych oczach stało się w Warszawie, jest to bardzo łagodne określenie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzKutz">Wydaje mi się, że ten konflikt między Herbertem a Miłoszem jest typowy dla poetów, którzy wtedy uważali się za wielkich i wszyscy walczyli o Nagrodę Nobla. W związku z tym mogli o sobie i o innych mówić jakby najgorsze rzeczy.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzKutz">Właściwie trudno jest o tym mówić, ale jeśli ktoś mówi, że Polska powinna być przyłączona do Związku Radzieckiego, a mieliśmy to zapewnione w konstytucji, to może to był jakiś żart albo może robił to na złość, by kogoś rozśmieszyć itd.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzKutz">Odrywanie tych wypowiedzi od wszelkiego kontekstu, kontekstu literackiego, poetyckiego, społecznego, towarzyskiego itd., po prostu jest dowodem jakiejś straszliwej złej woli i nienawiści do Miłosza. My już to znamy. Sam to przeżyłem, bo byłem na tym pogrzebie i znam kulisy tego, co się działo właśnie z pochówkiem Miłosza. Myślę, że jedną z głównych przyczyn tego zacietrzewienia jest właśnie niezgoda tej samej grupy, która wtedy stawała na głowie, by nie został pochowany tam, gdzie leży. Papież osobiście decydował o tym, że on został tam pochowany.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzKutz">„Wyścibolenie” z jego długiego intensywnego życia, a nie był to człowiek konwencjonalny ani grzeczny, jakichś kilku takich „pieprznych” zdań czy spraw nie może być żadnym powodem, by nie uznać wielkości naszego noblisty i by w dniu dzisiejszym nie podjąć uchwały w sprawie tego roku, który mu się należy. Absolutnie jestem za tym, żeby nie brać pod uwagę tych bardzo niesmacznych, niekulturalnych, pełnych nienawiści wypisków pod adresem Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Jan Ołdakowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanOłdakowski">Pani przewodnicząca, nie wiem, czy tu jest miejsce na analizę twórczości Czesława Miłosza – postaci ważnej dla polskiej kultury jak każdego twórcy stawiającego pytania o twórczość, o granice tej twórczości. Na przykład prywatnie interpretując polską poezję XX wieku zawsze bardziej ceniłem poezję Herberta niż Miłosza, ale nie wiem, czy państwo posłowie chcą dalej dyskutować, bo ja wiedząc, że nie ma tu żadnych klubowych wymogów, będę głosował za tą uchwałą, uznając miejsce Miłosza na polskim parnasie kulturalnym. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Panie pośle, oczywiście nie jesteśmy przygotowani ani nie jest to miejsce, ani do końca to gremium, byśmy przeprowadzali wnikliwą analizę. Rzeczywiście, mamy podjąć decyzję, czy z wiedzą, jaką każdy z nas posiada i nawet z powszechnie dostępną informacją czy wiedzą o roli i randze Czesława Miłosza dla polskiej kultury i literatury, decydujemy się na taką uchwałę czy nie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przypominam, że taką decyzję już raz podjęliśmy, bo to Komisja zdecydowała o podjęciu tej inicjatywy. Nikt nam tego nie narzucał, więc rozumiem, że większość Komisji uważa, że taką decyzję podjęliśmy i jesteśmy konsekwentni, że jest to postać, której należy się to uznanie ze strony Sejmu. To jest normalne, że może będziemy trochę cyzelować ten tekst, ale osobiście dziękuję bardzo panu posłowi za to, że właśnie próbuje przeciąć ten spór, który zresztą jest od czasu pogrzebu. Te argumenty i to wszystko to nie jest coś, co jest nowe dla ludzi, którzy się tym interesują. Właściwie my to wiemy, a mimo to podjęliśmy taką decyzję. Pan poseł Jan Dziedziczak i pan poseł Andrzej Celiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanDziedziczak">Uprzejmie dziękuję. Szanowna pani przewodnicząca, szanowni państwo, z uwagą przysłuchuję się tej dyskusji na naszym posiedzeniu i muszę powiedzieć, że mam kilka refleksji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanDziedziczak">Pierwsza refleksja to taka, że chyba jest to pierwsza tego rodzaju uchwała naszej Komisji, w której są tak duże kontrowersje. Przypominam sobie, że do tej pory większość była przegłosowywana jednogłośnie. Najczęściej tego typu uchwały w ogóle były przyjmowane przez aklamację.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanDziedziczak">Z uwagą wysłuchałem wypowiedzi pani poseł Sobeckiej. Ta wypowiedź robi wrażenie. Myślę, że przedstawione w niej argumenty niejednej osobie dają do myślenia. Później wysłuchałem wypowiedzi pana posła Kutza. Sądzę, że trudno ją nazwać wypowiedzią pojednawczą. Wydaje mi się, że pan poseł jeszcze wręcz prowokował podkreślaniem choćby wątku krzyża i próchna. To było niepotrzebne, panie pośle. Wydaje mi się, że na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu powinniśmy szukać tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanDziedziczak">Do czego zmierzam? Obawiam się, że dyskusja na temat tej uchwały tu na posiedzeniu Komisji czy na forum parlamentu może być dyskusją typu polaryzującego, skłócającego nas. To na pewno nie będzie coś, co będziemy mogli podjąć wspólnie, co będzie nas łączyć. Wydaje mi się, że dotychczas uchwały o czyimś roku – Rok Chopina etc. – to jednak były uchwały podejmowane jednogłośnie przez aklamację, łączące nas. Często wśród wielu swarów, kłótni posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu wyróżniały się czymś pozytywnym.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JanDziedziczak">Wszyscy pamiętamy dyskusję sprzed kilku lat o tym, czy pochować Czesława Miłosza na Skałce czy nie, o tym, jaki miał wpływ na polską literaturę, w ogóle na kondycję narodu polskiego. To były dyskusje bardzo ostre, stanowcze, bardzo emocjonalne. Moja propozycja jest taka, by przy tego typu uchwałach jednak starać się odnajdywać postaci, osoby, które będą nas łączyć. W ogóle jestem zwolennikiem tego – tak było dotychczas – by tego typu uchwały podejmować jednogłośnie, znajdować takie autorytety. Nam w ogóle bardzo brakuje takich bezdyskusyjnych autorytetów ewidentnie wszystkich łączących. Jestem zwolennikiem tego, by odnajdywać takie osoby, promować takie osoby łączące wszystkich Polaków ponad politycznymi podziałami i później na forum parlamentu przyjmować uchwały przez aklamację.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JanDziedziczak">Moja propozycja jest następująca. By nie polaryzować polskiego społeczeństwa proponuję wycofać tę uchwałę i znaleźć osobę, która będzie nas łączyć. Jest choćby rocznica urodzin Stefana Kisielewskiego. Myślę, że jest to osoba bezdyskusyjnie przez nas wszystkich akceptowana. Była Maria Konopnicka. Ze smutkiem muszę tutaj przypomnieć, że nie wiedzieć dlaczego państwo nie poparliście państwo tej postaci.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JanDziedziczak">Apeluję o to, byśmy po prostu nie rozpoczynali kolejnego sporu. Dość polaryzacji polskiego społeczeństwa, a przedstawiona tutaj propozycja promocji osoby kontrowersyjnej dla pewnych osób o pewnej wrażliwości jest niepotrzebna. Komisja Kultury i Środków Przekazu powinna być jednak tą komisją, która będzie Polaków łączyć, która będzie szukać autorytetów, która będzie promować autorytety jednoczące wszystkich Polaków. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Zgłaszał się jeszcze pan poseł Celiński i pani poseł Kidawa-Błońska.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Myślę, że to powinno znaleźć się w protokole. Chcę powiedzieć, że nie podzielam pańskiego poglądu, że postać Czesława Miłosza polaryzuje społeczeństwo i że tutaj społeczeństwo jest jakoś podzielone. Naprawdę możemy się różnić w bardzo wielu kwestiach. Wydaje mi się, że społeczeństwo polskie ma dość jednoznaczny osąd postaci Czesława Miłosza i wolałabym, żeby w Komisji Kultury i Środków Przekazu nie padały tego typu stwierdzenia. Oczywiście, mamy wolność wypowiedzi, słowa i poglądów, więc być może jest jakaś grupa, która nie identyfikuje się z Miłoszem. Ja tylko chcę powiedzieć, że gdyby ta grupa zrobiła analizę chociażby naszych wielkich romantyków, to gratuluję. Wyszłaby nie tylko taka broszurka, tylko parę tomów podobnych albo ostrzejszych uwag.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Pomyślmy, że mówimy o twórczości, postaci, o człowieku, który też wyniósł polską literaturę XX wieku na europejskie i światowe salony, bo tak jest. Tak zdecydowano. On dostał Nobla. Jak słusznie przypomniał pan poseł Kutz, przy sporach dotyczących pogrzebu nie kto inny tylko Jan Paweł II jakby osadził tę postać w polskiej tradycji i polskiej wielkości. Proponowałabym o tym pamiętać i nie rozdrabniać tej dyskusji, bo ona nam jako Komisji chwały nie przynosi. Bardzo proszę – pan poseł Celiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanDziedziczak">Jeśli mogę, to chciałbym polemizować. Chłodno analizując poglądy społeczeństwa polskiego i nie wchodząc w argumenty jednych czy drugich, wydaje mi się, że kilkadziesiąt procent polskiego społeczeństwa np. nie uważa Czesława Miłosza za jakiś swój autorytet, więc po prostu sugerowałbym, byśmy szukali osoby mniej kontrowersyjnej, osoby, która będzie łączyć a nie dzielić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Już nie będę polemizowała, panie pośle, bo to naprawdę do niczego nie prowadzi. Bardzo proszę – pan poseł Celiński, pani poseł Kidawa-Błońska.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Poseł Andrzej Celiński (niez.):</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Z pewnością pan były premier Andrzej Lepper jest postacią daleko bardziej znaną Polakom aniżeli Czesław Miłosz i twórczość pana Leppera we współczesnej Polsce na pewno jest bardziej popularna aniżeli poezja i eseistyka Miłosza.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie pośle, my nie usłyszymy komentarza Kisiela do pańskiej wypowiedzi. Może niestety, bo byłbym bardzo ciekaw, co Stefan Kisielewski by powiedział usłyszawszy pańską dzisiejszą wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zwracam się do pani poseł Sobeckiej. Chciałbym prosić, aby na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu nie przezywać roku dwa tysiące jedenastego rokiem „dwutysięcznym jedenastym”. Nie ma takiej potrzeby. Zawsze jest rok dwa tysiące jedenasty a nie „dwutysięczny jedenasty”.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AnnaSobecka">Przepraszam.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AnnaSobecka">Poseł Andrzej Celiński (niez.):</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AnnaSobecka">Bardzo proszę. Jeśli chodzi o robotników polskich, to przypominam sobie, był to chyba 22 czerwca 1981 roku, gdy na dziedzińcu KUL człowiek z pewnością stanu robotniczego Lech Wałęsa w przytomności rektora ks. prof. Krąpca witał się z Czesławem Miłoszem, który wreszcie mógł przyjechać do Polski, bo przedtem nie mógł przyjeżdżać do Polski po jego ucieczce i emigracji. Nie sądzę, by ktokolwiek miał większe prawo odwoływać się do etosu robotniczego w kontekście osoby Czesława Miłosza niż wówczas Lech Wałęsa.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AnnaSobecka">Bardzo się cieszę, że Klub Parlamentarny PiS nie ma dyscypliny w tej sprawie, bo rzeczywiście byłoby to bardzo smutne świadectwo, gdyby głos pana posła Dziedziczaka i pani poseł Sobeckiej był głosem największej partii opozycyjnej w polskim parlamencie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AnnaSobecka">Myślę, że nie ma potrzeby szukania jakichś postaci, które specjalnie musiałyby nas łączyć. Nawiasem mówiąc wielkość zazwyczaj bywa bardzo jeśli nie samotna, to bardzo mocno atakowana. Jeżeli w ogóle parlament jest tą instytucją, która musi niemalże na każdym posiedzeniu wykonywać swoistego rodzaju gimnastykę siadania, wstawania, siadania, wstawania, czczenia rozmaitych postaci, to wydaje mi się to rzeczą dosyć zabawną i dosyć żenującą – zwłaszcza w kadencji tego parlamentu. Jeżeli już to robi, to bardzo mało który Polak, bardzo mało który człowiek jak Czesław Miłosz zasługuje na oddanie mu czci przez polski parlament – nawet wtedy, gdybyśmy się w tej sprawie bardzo podzielili, panie pośle, bo w tej sprawie to ja chcę się z panem podzielić bardzo mocno. W tej sprawie nas nic nie łączy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Pani poseł Małgorzata Kidawa-Błońska, potem jeszcze pani poseł Anna Sobecka i będziemy podejmować dalsze rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dobra i mądra sztuka, czyli literatura, nigdy nie jest taką „papką”, którą przyjmujemy, bo jest miła łatwa i przyjemna. Czasami musi być bardzo mocna, czasami musi działać na nasze emocje, ale najważniejsze jest to, że musi nas zmuszać do myślenia. Taka analiza, jaka dzisiaj odbywała się nad twórczością Czesława Miłosza, nie wiem, czy jest tym sposobem, w jaki uczniowie w szkole chcieliby rozmawiać o twórczości poety, bo to było bardzo jednoznaczne.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Poza tym nie wyobrażam sobie, żebyśmy w polskim Sejmie po 20 latach wolności nagle uważali, że jedni twórcy są godni, żeby o nich mówić, a innych po prostu skazywać po raz kolejny na emigrację tylko dlatego, że nie wszyscy ich uznajemy, a nawet mogę powiedzieć, że na jakiś rodzaj cenzury. Dlatego uważam, że te dyskusje, to, o czym rozmawiamy po prostu jest w jakiś sposób żenujące.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dlatego zgłaszam wniosek formalny o zamknięcie tej dyskusji i przejście do procedowania nad uchwałą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zamknijmy, ale wcześniej jeszcze będzie miała głos pani poseł Sobecka, bo się wcześniej zgłosiła. Wcześniej zgłosił się także pan przewodniczący Pawłowski. Mówi, że ma jedno zdanie, więc posłuchajmy – reprezentuje pewien klub w Sejmie, więc choćby dlatego. Potem głos zabierze pani poseł Sobecka i będziemy rozstrzygać.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SylwesterPawłowski">Dziękuję, pani przewodnicząca. Szanowni państwo, jeśli postać Czesława Miłosza miałaby być jakąkolwiek linią podziału w polskim społeczeństwie, to owszem może być. Możemy podzielić polskie społeczeństwo na tych, którzy znają twórczość Czesława Miłosza i na tych, którzy tej twórczości nie znają. W związku z tym naszym obowiązkiem jest uczynić wszystko, aby noblista, osoba doświadczona przez życie doceniona przez innych poza granicami kraju mogła tę linię podziału zlikwidować, aby twórczość Czesława Miłosza z racji okrągłej rocznicy urodzin była bliższa wszystkim Polakom – bez względu na to, jak każdy z nas Polaków osobiście tę twórczość będzie oceniał i doceniał.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SylwesterPawłowski">Druga kwestia. Źle się dzieje, kiedy postać tak wybitnego Polaka, noblisty, staje się przedmiotem gry politycznej w Komisji, w której gry polityczne – jak zauważył pan poseł Dziedziczak – powinny być na ostatnim miejscu. Dziękuję, pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pani poseł Sobecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AnnaSobecka">Dziękuję, pani przewodnicząca. Do tego głosu, jakby wywołał mnie do tablicy pan poseł Kutz, który mówił, że wszystkie te cytaty, które państwu przedstawiłam, a możecie je państwo znaleźć w tej broszurze, są wyciągnięte z kontekstu. Nie wiem, jak można wyciągnąć z kontekstu i przejść do porządku dziennego np. nad słowami: „Polak musi być świnią, ponieważ Polakiem się urodził”.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AnnaSobecka">Chcę tylko powiedzieć państwu, co znajdziecie w epilogu tej broszury. To stowarzyszenie, które skomasowało tę liczbę przykładów, twierdzi, że inicjatywa Sejmu ustanowienia roku 2011 Rokiem Czesława Miłosza będzie zdradą narodową ideałów oraz tych, co Polskę kochali i oddali za nią życie. I tyle mam do powiedzenia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, dwukrotnie padł wniosek o odrzucenie tego projektu. Wniosek sformułowała pani poseł Sobecka, a następnie pan poseł Dziedziczak. Ponieważ jest to wniosek najdalej idący, to poddam go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Czesława Milosza? (3)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanDziedziczak">Konkretnie chodziło o wycofanie, by nie dzielić Polaków.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto jest przeciw? (14)</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto się wstrzymał? (3)</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wobec tego przechodzimy do realizacji wniosku pani poseł Kidawy-Błońskiej. Zamykamy pierwsze czytanie. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jakieś uwagi, zastrzeżenia do tytułu? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JacekPędzisz">Jacek Pędzisz – Biuro Legislacyjne. Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, pan poseł Fedorowicz przygotował kompleksowy tekst poprawki projektu, więc czy można by prosić, aby Wysoka Komisja rozstrzygnęła o wyborze projektu wiodącego i skupieniu się nad rozpatrywaniem jednego z wybranych projektów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja mam jeden druk sejmowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JacekPędzisz">Rozumiem, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ponawiam pytanie: czy jest jakieś zastrzeżenie do tytułu uchwały? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Fedorowicza, bo rzeczywiście wiem, że momentami jest jakaś wersja alternatywna.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jakieś uwagi do akapitu pierwszego?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyFedorowicz">Tak. Właściwie jest to uwaga stylistyczna. Muszę powiedzieć, że przygotowałem to dzięki pomocy pana dyrektora Gaudena i Instytutu Książki. To są poprawki, które zostały wprowadzone przez ludzi pióra, profesorów, m.in. pana Zagajewskiego. Ja z nimi specjalnie nie polemizuję, tylko będę chciał namówić kolegów posłów do ewentualnego przyjęcia tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyFedorowicz">W pierwszym akapicie jest zmiana w końcu pierwszego akapitu. Zamiast: „który na trwałe wpisał się do dwudziestowiecznej literatury polskiej i światowej” jest: „wpisał się w dwudziestowieczną literaturę polską i światową”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę państwa, trzeba mieć dwa teksty. Wygląda to identycznie. Na jednym jest numer druku, a drugi ma pustą stronę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyFedorowicz">Proszę bardzo – pani poseł Dąbkowska-Cichocka.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Wydaje mi się, że w pierwszym zdaniu, o którym mówi pan przewodniczący, powinno być: „który na trwałe wpisał się” albo „który trwale wpisał się”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyFedorowicz">Tak, rzeczywiście, dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Albo „na trwałe”, bo może jest lepiej – moim zdaniem. Pan profesor mówi „na trwałe”. Dobrze, że mamy pana profesora.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyFedorowicz">Mamy więc: „który na trwałe wpisał się w dwudziestowieczna literaturę polską i światową”. Dzięki, zapisuję to.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Akapit drugi. Czy mamy jakieś poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyFedorowicz">Tak. Pierwsza poprawka polega na dodaniu daty urodzin w zdaniu: „Czesław Miłosz, wielki polski poeta urodził się 30 czerwca 1911 roku na ziemiach historycznego Wielkiego Księstwa Litewskiego, dzisiaj leżących w Republice Litwy”. Poprawka polega na dodaniu daty: „30 czerwca 1911 roku”.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyFedorowicz">Następne zdanie jest bez zmian: „Był głęboko przywiązany do stron rodzinnych i często odwoływał się do nich w swojej twórczości”.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JerzyFedorowicz">Kolejne zdanie w pierwszej wersji tekstu: „Słynne jest jego upominanie się w mowie noblowskiej o los państw bałtyckich, w tym Litwy…”. Autorzy chcą skreślić wyrazy: „w tym Litwy”. Zostało to skreślone. Litwa też jest państwem bałtyckim i rekomenduję tę poprawkę. Panie profesorze?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekZaleski">Też tak mi się wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyFedorowicz">Skreślamy „w tym Litwy”. Dalej w tekście pierwszym to zdanie brzmi: „które zostały starte z mapy Europy w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow”. W naszej poprawce jest: „które w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow zostały starte z mapy Europy”. Jest inny szyk zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Lepszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyFedorowicz">Rozumiem, że to zostało przyjęte. Czytamy dalej: „Czesław Miłosz był spadkobiercą, komentatorem i orędownikiem wielkiej tradycji unii polsko-litewskiej, której współczesną kontynuację widział w budowaniu partnerskich stosunków Polski…” i tutaj wyrzucamy wyrazy: „z jej wschodnimi sąsiadami”, a dodajemy: „ze wszystkimi narodami” i dalej mamy „opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości narodowych”. Proszę o odpowiedź, bo…</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeszcze Biuro Legislacyjne zabierze głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JacekPędzisz">Uwaga o charakterze redakcyjnym. Słowo „starte” wydaje się raczej niewłaściwe. Jeśli można prosić, to proponujemy zastąpić wyrazem „wymazane”: „wymazane z mapy Europy”. Chodzi o poprzednie zdanie, które zostało przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyFedorowicz">W obydwu przypadkach mieliśmy wyraz „starte”. Dziękuję bardzo Biuru Legislacyjnemu. Jeszcze raz powtarzam zdanie, które zostało poprawione przez naszych współpracowników: „Czesław Miłosz był spadkobiercą, komentatorem i orędownikiem wielkiej tradycji unii polsko-litewskiej, której współczesną kontynuację widział w budowaniu partnerskich stosunków Polski ze wszystkimi narodami…”. Czy jest na to zgoda, bo to jakby poszerza zasięg? Zatem zostaje: „ze wszystkimi narodami, opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W pierwszej i drugiej wersji jest: „spadkobierca, komentator i orędownik”. To są pojęcia jakby z dwóch różnych „parafii”, jeśli tak mogę powiedzieć używając słowa „parafia” w cudzysłowie. Spadkobierca i orędownik to jedna kategoria. Komentator jest czymś innym i mnie tutaj brzmi to trochę jak zgrzyt, bo to jest co innego. „Spadkobierca” i „orędownik” to aktywne zaangażowanie, a „komentator” to nie wiadomo co. To się źle układa.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JerzyFedorowicz">W takim razie wykreślamy słowo „komentator”.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie upieram się, ale mnie to brzmiało jako słowo niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzyFedorowicz">Tak. Wykreślamy wyraz „komentatorem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Był orędownikiem także w twórczości. Zresztą on nie był komentatorem.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyFedorowicz">Zdanie kończy się wyrazami: „poszanowaniu praw mniejszości”. Słowo „narodowych” skreślamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Teraz jest poważna zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JerzyFedorowicz">Jest zmiana całego akapitu. W poprzednim projekcie ten akapit był bardzo rozszerzony i dalej brzmiał: „Jednocześnie jego głos od początku był uniwersalny i dzięki temu stał się jednym z najważniejszych poetów i myślicieli świata w ogóle”. Taka była poprzednia wersja pierwszego zdania. My to zmieniamy tak: „Był pisarzem i myślicielem uniwersalnym, dzięki czemu stał się jednym z największych autorytetów intelektualnych”. Na razie proszę o akceptację lub poprawki do tego zdania, które kompletnie zmienia charakter poprzedniego zdania. Po pierwsze – rozpoczyna nowy akapit, a po drugie – troszeczkę zmienia styl tego zdania. Czy jest na to zgoda?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">To drugie zdanie jest lepsze. Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JacekPędzisz">Jeśli można, to chciałbym prosić o powrót do poprzedniego zdania. To taka uwaga merytoryczna. Wydaje mi się, że Czesław Milosz przede wszystkim dążył do nawiązania partnerskich stosunków z sąsiadami wschodnimi, przede wszystkim z Litwą, Białorusią, Ukrainą, więc może lepsza byłaby wersja, która była w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyFedorowicz">Rozumiem pana, ale wydaje mi się, że ta poprawka, która została wprowadzona przez ludzi, którzy to konsultowali, jest szersza. Wydaje mi się, że myślenie poszło w ten sposób, że chodzi o wszystkich, bo bez względu na to, jakie są dzisiaj głosy w dyskusji, bo te podziały istnieją i będą istnieć, Czesław Miłosz był człowiekiem, który był poważnym autorytetem dla całego świata.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">My to już przyjęliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyFedorowicz">Jesteśmy w następnym zdaniu trzeciego akapitu w naszej poprawce, które brzmi: „W swojej twórczości Miłosz przekraczał granice kultur, gatunków i języków”. Jest to takie samo zdanie jak w projekcie. Czy są tu jakieś uwagi? Chyba nie.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JerzyFedorowicz">Dalej w projekcie mieliśmy: „Obcował z całą tradycją poetycką – od współczesnych sobie poetów amerykańskich poprzez Daleki Wschód aż po Biblię, którą przez wiele lat tłumaczył”. Nasi profesorowie zmienili to zdanie: „Obcował z całą tradycją poetycką – od Biblii, którą tłumaczył, oraz najbliższego mu dziedzictwa polskiej poezji, poprzez wiersze poetów anglosaskich po Daleki Wschód”. Jeśli już od czegoś zaczynamy, to raczej od Biblii. Pani poseł Dąbkowska-Cichocka – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Przed „oraz” nie stawiamy przecinków.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JerzyFedorowicz">Dzięki. Na razie podaję wersję zdania, którą zmieniliśmy: „Obcował z całą tradycją poetycką – od Biblii, którą tłumaczył, oraz najbliższego mu dziedzictwa polskiej poezji…”.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JacekPędzisz">Ja również odnoszę się do propozycji zaproponowanej przez pana posła. Pozwolę sobie odczytać lekko ulepszone zdanie: „Obcował z całą tradycją poetycką – poczynając od Biblii, której księgi (przez wiele lat) tłumaczył, oraz najbliższego mu dziedzictwa polskiej poezji, poprzez twórczość poetów anglosaskich, aż po spuściznę Dalekiego Wschodu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JerzyFedorowicz">Nie bardzo chcę się zgodzić z panem mecenasem. W moim pojęciu nasze zdanie jest zdaniem prostszym. Po pierwsze – wyrzuca te księgi itd…</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzKutz">Po to jest myślnik, by nie było „poczynając”. To jest brzydkie słowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyFedorowicz">Jeszcze raz proszę panie i panów posłów o wysłuchanie zdania, które brzmiałoby tak: „Obcował z całą tradycją poetycką – od Biblii, którą tłumaczył, oraz…”. Pani poseł Dąbkowska-Cichocka, według pani nie ma przecinka, a czy według pana profesora może być przecinek?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekZaleski">Ja bym też nie dawał tu przecinka.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyFedorowicz">Pani poseł Augustyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#UrszulaAugustyn">Panie przewodniczący, dziękuję uprzejmie. Proszę państwa, zdanie jest bardzo proste – „którą tłumaczył” to jest wtrącenie i wtrącenie ujmujemy w dwa przecinki. Proszę przeczytać sobie zdanie bez wyrazów „którą tłumaczył”, które wtedy brzmi: „od Biblii oraz najbliższego mu dziedzictwa polskiej poezji, poprzez wiersze” itd. Wkładamy w to zdanie wtrącenie i wtrącenie oddzielamy dwoma przecinkami. Jestem filologiem z wykształcenia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JerzyFedorowicz">Jestem filologiem z wykształcenia i myślę inaczej, ale możliwe, że jednak będę prosił o pomoc dzisiejszych filologów. Przepraszam bardzo, jak można by rozwiązać ten spór? Pan mecenas – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JacekPędzisz">Ja jak najbardziej mogę powtórzyć zdanie, które wygłosiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JerzyFedorowicz">Nie, to za to dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Gdybyśmy w tym zdaniu powrócili do wersji wyjściowej, to nie mielibyśmy tego kłopotu z przecinkami, a ta wersja nie jest taka zła. To jest punkt widzenia – czy mówimy o pewnej chronologii czy też mówimy o Biblii na końcu i moim zdaniem wtedy bardziej to podkreślamy. To nie jest tak, że jest to gdzieś na końcu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JerzyFedorowicz">Nie chcę się spierać, ale jednak zostałbym przy wersji, którą opiniowali (mam to na piśmie) ludzie, którzy zawodowo zajmują się poezją, literaturą i biorą za to odpowiedzialność. Pani poseł Sobecka, wszystko zaczyna się od Biblii, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AnnaSobecka">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyFedorowicz">Jestem więc za tym, żeby to zaczynało się od Biblii, a kwestię przecinka proponuję rozstrzygnąć w trzecim czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JacekPędzisz">Nie ma trzeciego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyFedorowicz">Zostaje na razie tak, aby pani poseł Dąbkowska-Cichocka miała satysfakcję. Panie profesorze, niech pan podpowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekZaleski">Rzeczywiście trudno rozsądzić, kto ma rację. W zasadzie przed „oraz” nie stawiamy przecinka, ale tutaj rzeczywiście jest to wtrącenie…</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przepraszam bardzo, ale Komisja ma świetne kontakty z panią doktor Kłosińską – sekretarzem Rady Języka Polskiego. Jeśli Komisja nas upoważni, zadzwonimy i pani doktor nam powie, czy ma być przecinek, czy nie. Czy jest zgoda?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JerzyFedorowicz">Dobrze, tak. Przyjmujemy więc zdanie, które kończy się wyrazami: „po Daleki Wschód”.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JerzyFedorowicz">Następne zdanie brzmi tak: „Światowe uznanie zdobył już w 1951 roku wydanym we Francji tomem esejów »Zniewolony umysł«” i tutaj jest zmiana. W wersji pierwszej jest: „ – wnikliwą analizą postaw totalitarnych, jedną z najważniejszych książek XX wieku” i zostaje to zmienione na: „który stanowi przenikliwą, do dziś nie tracącą na aktualności analizę świadomości porażonej przez totalitarne utopie – jedną z najważniejszych książek XX wieku”. Proponuję przyjąć tę wersję, ponieważ jest to wersja rozszerzona.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzKutz">Mam propozycję, by skreślić słowo „już”. Zdanie brzmiałoby: „Światowe uznanie zdobył w 1951 roku” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">To prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JerzyFedorowicz">Czy koleżanki i koledzy posłowie zgadzają się na brzmienie, które odczytałem? Mogę jeszcze raz powtórzyć. Sprawdzajcie z pierwszą wersją: „Światowe uznanie zdobył w 1951 roku wydanym we Francji tomem esejów »Zniewolony umysł«, który stanowi przenikliwą, do dziś nietracącą na aktualności analizę świadomości porażonej przez totalitarne utopie – jedną z najważniejszych książek XX wieku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyFedorowicz">Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JacekPędzisz">Jest tutaj jedna kwestia merytoryczna. Z tego, co wiem, Czesław Miłosz istotnie zaczął pisać „Zniewolony umysł” w 1951 roku, natomiast został wydany w 1953 roku przez Francuski Instytut Literacki „Kultura”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyFedorowicz">Panie profesorze…</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">No to jak to napisaliście?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JerzyFedorowicz">Rozumiem, że w takim razie powinniśmy zmienić datę, bo rzeczywiście uznanie można zdobyć wtedy, gdy ktoś to przeczyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">A nie można napisać: „wydanym w latach pięćdziesiątych”?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JerzyFedorowicz">Można napisać: „we wczesnych latach pięćdziesiątych”. Profesorze, potrzebujemy tutaj pańskiego wsparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MarekZaleski">To jest prawda. Książka ukazała się w 1953 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#KazimierzKutz">Może napisać: „w latach pięćdziesiątych”?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JerzyFedorowicz">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#SylwesterPawłowski">Skoro znana jest data wydania książki, to dlaczego nie napisać tego wprost?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KazimierzKutz">Proponuję napisać po prostu: „w latach pięćdziesiątych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja też bym tak napisała. Bardzo proszę – pan poseł Jan Ołdakowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanOłdakowski">Z tego co pamiętam, we fragmentach wychodziło to w „Kulturze” już wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekZaleski">Lepsze jest sformułowanie: „w latach pięćdziesiątych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JerzyFedorowicz">Ale tak nie może być: „w latach pięćdziesiątych”, bo przecież lata pięćdziesiąte to jest po Październiku. Trzeba by napisać: „we wczesnych latach pięćdziesiątych”. To jest duża różnica, bo w 1950 roku miałem 3 lata, a w 1959 roku miałem 12 lat. To jest różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#KazimierzKutz">To nie ma żadnego znaczenia – „w latach pięćdziesiątych” i tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JerzyFedorowicz">Ja się jednak przy tym upieram.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#SylwesterPawłowski">Skoro jest znana data wydania po raz pierwszy książki, to należy być wiernym z historią, a nie zaokrąglać ją do pełnej dekady.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JerzyFedorowicz">Uwaga. Spróbujemy jeszcze raz według mojej wersji: „Światowe uznanie zdobył we wczesnych latach pięćdziesiątych wydanym we Francji tomem esejów…”. Według wersji posła Kutza brzmi to tak: „Światowe uznanie zdobył w latach pięćdziesiątych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JacekPędzisz">Przepraszam bardzo, ale w ramach uzupełnienia chciałbym dodać, że pełny tekst „Zniewolonego umysłu” pojawił się w III tomie Instytutu Literackiego „Kultura”. Chociaż wcześniej pojawiał się we fragmentach, to pełny tekst pojawił się w 1953 roku w III tomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JerzyFedorowicz">Proszę państwa, coś przyświecało autorom pierwszej wersji, czyli ministerstwu, że wpisali rok 1951. Koledzy z uniwersytetu i Instytutu Książki tego nie zmienili. Jeżeli przyjmiemy wersję, że dajemy rok 1953, to czy to będzie problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę państwa, my tutaj nie piszemy nowej wersji Wikipedii, my mówimy o światowym uznaniu. Fragmenty ukazały się w 1951 roku, całość opublikowano w 1953 roku, ale jeśli chcemy powiedzieć o odbiorze tego, to moim zdaniem sformułowanie „we wczesnych latach pięćdziesiątych” jest sformułowaniem jak najbardziej słusznym, bo my nie piszemy, kiedy co zostało wydane, tylko to, że zdobył światowe uznanie, a być może trzeba było trochę czasu, żeby zdobył.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JerzyFedorowicz">Jaką wersję przyjmujemy: „we wczesnych latach pięćdziesiątych”?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak. Tak mi się wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JerzyFedorowicz">Panie Kazimierzu, jeśli pan się wycofa, to będzie „we czesnych latach pięćdziesiątych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#KazimierzKutz">Może być.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JerzyFedorowicz">Uwaga, odczytuję tę wersję: „Światowe uznanie zdobył we wczesnych latach pięćdziesiątych wydanym we Francji tomem esejów »Zniewolony umysł«, który stanowi przenikliwą, do dziś nietracącą na aktualności analizę świadomości porażonej…”. Przepraszam, ale teraz będzie „po wydaniu we Francji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WiesławSuchowiejko">Przepraszam bardzo, ale może ja zaproponuję wersję, a państwo zwrócicie uwagę na to, czy nie będzie lepsza: „Światowe uznanie zdobył po wydaniu we Francji w 1953 roku tomu esejów »Zniewolony umysł«…”.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JerzyFedorowicz">Rozmawialiśmy o tym. Chodzi o to, że on to uznanie zdobył wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WiesławSuchowiejko">Wcześniej zdobył uznanie, a potem wydał?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JerzyFedorowicz">Tak. Uwaga. Pod akceptację szanownych kolegów podaję wersję ostateczną: „Światowe uznanie zdobył we wczesnych latach pięćdziesiątych po wydaniu we Francji tomu esejów »Zniewolony umysł«, który stanowił przenikliwą, do dziś nietracącą…</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#SylwesterPawłowski">Czy mogę jeszcze zamienić jeden wyraz? Proponuję napisać: „po opublikowaniu”, bo wtedy będziemy mieć i paryską „Kulturę” i książkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JerzyFedorowicz">Zdaje mi się, że czepiamy się jakichś drobiazgów, w ogóle nieistotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#SylwesterPawłowski">Zawsze istota tkwi w szczegółach.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JerzyFedorowicz">Zostawmy już tę wersję. Panie i panowie posłowie, czy przyjmujemy to zdanie? Przyjmujemy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#JerzyFedorowicz">Teraz jest następny akapit, który kompletnie zmienia akapit w wersji pierwszej. W wersji pierwszej brzmi: „Uznanie twórczości Czesława Miłosza podkreślały liczne nagrody…” itd. W wersji do akceptacji brzmi: „O wadze twórczości Czesława Miłosza świadczyły liczne nagrody, wśród nich – przyznana przez Akademię Szwedzką za całokształt twórczości w 1980 roku – Literacka Nagroda Nobla”. Tutaj dochodzi zdanie, które w wersji pierwszej było na końcu – niesłusznie, bo musi być inaczej: „W opinii zarówno międzynarodowej krytyki, jak i współczesnych mu poetów, jego dzieło to jedno z najbardziej znaczących zjawisk światowej literatury”. Wtedy ten akapit składa się z dwóch zdań. Proszę – pani poseł Dąbkowska-Cichocka i pan poseł Preiss.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Tutaj mam tylko jedną propozycję, by zamienić „świadczyły” na „świadczą”, bo one cały czas świadczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo, zatem będzie: „świadczą liczne nagrody”. Pan poseł Preiss.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#SławomirPreiss">Jeszcze mała uwaga. W ostatnim zdaniu doceniając naszego noblistę piszemy „Jego” wielką literą, tak jak wcześniej „słynne Jego upomnienie się”. Jeśli można, to proponuję, by za każdym razem napisać „Jego” wielką literą.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JerzyFedorowicz">Nie wydaje mi się, że tutaj jest problem. W każdym razie dziękuję za zwrócenie uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#SylwesterPawłowski">Proponowałbym zastanowić się również nad tym, czy słowo „dzieło” nie zastąpić słowem „twórczość”, by wyraz „dzieło” ma jakąś…</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyFedorowicz">W poprzednim zdaniu mówimy: „całokształt twórczości” i stąd się wziął ten drugi wyraz.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#JerzyFedorowicz">Czy są jeszcze jakieś uwagi do akapitu czwartego w poprawionej wersji? Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JacekPędzisz">Jedyna uwaga odnosi się do „Literackiej Nagrody Nobla”. Wydaje się, że słowo „literacka” jako przymiotnik powinno być pisane małą literą. Nazwa własna brzmiałaby: Nagroda Nobla w Dziedzinie Literatury lub z Zakresu Literatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JerzyFedorowicz">Odwołuję się do językoznawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie do językoznawców, tylko dokładnie trzeba sprawdzić, jak się nazywa nagroda.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JerzyFedorowicz">Przyjmuję to do wiadomości jako rzecz do sprawdzenia i do ostatecznej redakcji. Wydaje mi się, że jednak całość pisze się wielkimi literami. Jednak jestem o dwa pokolenia starszy od pana mecenasa i może w tej chwili coś się zmieniło.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#JerzyFedorowicz">Teraz przechodzę do ostatniego akapitu. Tutaj po prostu została zmieniona kolejność zdań, czyli ostatnie zdanie tekstu uchwały brzmiałoby: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o szczególnym znaczeniu Jego dorobku artystycznego dla dziedzictwa narodowego i światowego, ogłasza rok 2011 Rokiem Czesława Miłosza”. Słyszę uwagę, by „jego” napisać małą literą. Pani przewodnicząca, na tym skończyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Dręczy mnie zdanie z tymi „latami pięćdziesiątymi”. Przepraszam, ale mnie dręczy. Jeszcze raz na to spojrzałam i może mamy tutaj kłopot…</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AnnaSobecka">Już nie ma co cofać, jak już…</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ale pani poseł jeszcze nie wie, co chcę powiedzieć. Może by to tak napisać: „Światowe uznanie przyniósł mu we wczesnych latach pięćdziesiątych wydany we Francji tom esejów »Zniewolony umysł«”. Może ten kłopot był w tym, że „zdobył”. Mnie to źle brzmiało. Zdanie brzmiałoby: „Światowe uznanie przyniósł mu we wczesnych latach pięćdziesiątych wydany we Francji tom esejów »Zniewolony umysł«”.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JerzyFedorowicz">„Światowe uznanie” nie bardzo pasuje do słowa „przyniósł”.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przepraszam, właśnie bardzo pasuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JerzyFedorowicz">To brzmi jakoś tak po kobiecemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Pani poseł Dąbkowska-Cichocka kiwa głową, więc może po kobiecemu, ale ja mam ogromne zaufanie do wyczucia językowego pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JerzyFedorowicz">To posłuchajmy tego jeszcze raz: „Światowe uznanie przyniósł mu…</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">…we wczesnych latach pięćdziesiątych wydany we Francji tom esejów »Zniewolony umysł«” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JerzyFedorowicz">Bardzo dobrze. Brzmi po męsku. Ja jestem za.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wydaje mi się, że teraz to zdanie jest zgrabniejsze. Takie mam wrażenie. Bardzo proszę – pan poseł Pawłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#SylwesterPawłowski">Ostatnia uwaga do ostatniego zdania. Nie wiem, czy z ostatniego zdania wynika, że Miłosz był artystą czy literatem?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JerzyFedorowicz">Jestem aktorem, a mówią, że jestem artystą albo twórcą. O rozwiązanie tego problemu proszę pana Ołdakowskiego jako dyrektora muzeum. Czy pan jest artystą? Wydaje mi się, że artysta to jest ktoś, kto i pisze i jest twórcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tu jest chyba wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WiesławSuchowiejko">Tu nie ma sporu. Literat może być artystą.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JerzyFedorowicz">Zamiast „dorobku artystycznego” może być: „dorobku twórczego”. Przypominam, że obie wersje brzmiały tu tak samo, ale słowo „twórczego” jest lepsze. Dziękuję panu Ołdakowskiemu. Jak zwykle, pan mi zawsze pomaga. Dzięki. Zapisujemy: „twórczego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PiotrBabinetz">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Abstrahując od tego szerszego sporu cały czas myślę o tym, na co zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne w ostatnim zdaniu drugiego akapitu: „Czesław Miłosz był spadkobiercą i orędownikiem wielkiej tradycji unii polsko-litewskiej, której współczesną kontynuację widział w budowaniu partnerskich stosunków Polski ze wszystkimi narodami, opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości narodowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JerzyFedorowicz">Słowo „narodowych” zostało skreślone.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PiotrBabinetz">No właśnie bez „narodowych”. Po pierwsze – myślę, że jednak kontekst ówcześnie był taki, że było dążenie do wyzwolenia się z komunizmu i spod okupacji sowieckiej, a po drugie – jest mowa o „wielkiej tradycji unii polsko-litewskiej”, więc myślę, że jednak należałoby rozważyć, czy nie lepsze jest sformułowanie: „stosunków Polski ze wschodnimi sąsiadami” – tak było poprzednio – „opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości narodowych”. Obecna wersja ze sformułowaniem: „ze wszystkimi narodami” i „poszanowaniem praw mniejszości” odnosi się do wszystkiego, a zarazem jakby do niczego, bo jest zbyt szeroka. Po drugie – nie jest to tutaj kontynuacja tradycji polsko-litewskiej, a po trzecie – jest to jakby współczesne naniesienie jakichś dzisiejszych ocen czy trendów, a tu chodzi o konkretną sytuację sprzed wielu lat.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#PiotrBabinetz">Wydaje mi się, że jednak należałoby rozważyć, czy nie lepsze byłoby sformułowanie: „ze wschodnimi sąsiadami” i „poszanowanie praw mniejszości narodowych”. To jest w kontekście tradycji unii polsko-litewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JerzyFedorowicz">Przyjmuję tę uwagę jak, oczywiście, wszystkie uwagi. Spodziewałem się, że mogą być próby poprawek takiego rodzaju i m.in. dlatego ten tekst został przesłany do pana Krzysztofa Czyżewskiego, do Fundacji „Pogranicze”, która jest jakby bliżej tych wszystkich spraw. Zostało mi to odesłane w wersji, którą przekazuję, więc wydawało mi się, że ostatnia wersja jest akceptowana. Dlatego bym się przy tym upierał, że jest to szersze, ale od tego mamy Sejm i dyskusję, by…</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PiotrBabinetz">Czy z Fundacją była konsultowana również wersja poprzednia, gdzie były sformułowania: „ze wschodnimi sąsiadami” i „mniejszości narodowych”? Czy Fundacja wybrała i uznała, że lepsza jest ta wersja?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JerzyFedorowicz">Otrzymali obie wersje – w moim pojęciu, bo zostały przesłane.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dobrze. Pan poseł Jan Ołdakowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanOłdakowski">Oczywiście opinia jest bardzo ważna, ale czy tej poprawki nie można by jakoś rozpatrzyć i przyjrzeć się jej?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JerzyFedorowicz">Oczywiście, nigdy bym sobie nie pozwolił. Dzięki, panie pośle. Jest głos pana posła do tego zdania i w takim razie z powrotem otwieramy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Oczywiście dyskutujemy, bo przecież nie o to chodzi, by potem sprzeczać się czy poprawiać na sali sejmowej. Ja tę poprawkę czy autopoprawkę rozumiem jako celowe rozszerzenie. Z tradycji unii polsko-litewskiej może wynikać szersza filozofia współpracy czy też cenienia w narodach i społeczeństwach określonych wartości i tak rozumiem tę poprawkę. Jakby uwspółcześniona wersja tej tradycji unii polsko-litewskiej dla Miłosza – Polaka była poszerzeniem. Bardzo proszę, panie profesorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MarekZaleski">Może zastąpić to sformułowaniem: „wielkiej tradycji wielonarodowej Rzeczypospolitej”. Oczywiście jest ślad polityki historycznej we wskazywaniu na unię polsko-litewską, prawda? Może napisać: „wielonarodowej Rzeczypospolitej”? Zdanie brzmiałoby: „Czesław Miłosz był spadkobiercą i orędownikiem wielkiej tradycji wielonarodowej Rzeczypospolitej, której współczesną kontynuację widział w budowaniu partnerskich stosunków Polski ze wszystkimi narodami, opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PiotrBabinetz">Ja nie postulowałem, żeby usuwać fragment: „orędownikiem wielkiej tradycji unii polsko-litewskiej”. Jako kontynuację sformułowania o unii polsko-litewskiej postulowałem, by podtrzymać wcześniejszą wersję ze sformułowaniami: „stosunków Polski z jej wschodnimi sąsiadami” i „poszanowaniu praw mniejszości narodowych”, aby to jednak odnosiło się do pewnego konkretu także w związku z tym, że działo się to jednak w latach komunizmu i okupacji sowieckiej. Odnosiło się do państw i narodów tej części Europy, a nie całego świata, tylko tych konkretnych kwestii, które miały też znaczenie dla tego, jak wówczas był Czesław Miłosz odbierany. To nie było też bez znaczenia dla otrzymania przez niego nagrody Nobla. To wszystko wiązało się z tymi konkretnymi problemami tej części Europy.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#KazimierzKutz">Czuję w tym pewien fałsz, gdyż nie da się przerabiać Miłosza na polityka. Jego więź to jest sprawa polsko-litewska i to, co jest w projekcie, jest dobre. Tak mi się zdaje. Jest to podkreślenie jego rodzinności, a nie funkcji politycznej, którą dzisiaj chcemy mu dopisać. Myślę, że przyjęta wersja jest w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JerzyFedorowicz">W pierwszej wersji było: „której kontynuację widział w budowaniu partnerskich stosunków Polski z jej wschodnimi sąsiadami”. W wersji, którą przyjęliśmy i do której wróciliśmy, jest: „ze wszystkimi narodami”.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#JerzyFedorowicz">Musimy zdecydować się, czy przyjmujemy wersję pierwszą, tzn. zawężamy, czy też rozszerzamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">To jest tylko takie pytanie. Czy pan poseł chce zgłosić wniosek o powrócenie do tego akapitu?</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PiotrBabinetz">Tak. W efekcie dyskusji wnosiłbym o to, by wrócić do drugiego akapitu i o rozpatrzenie poprawki, by to zdanie uściślić tak, by było ono jak najbliższe prawdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proponuje pan jakąś kolejną wersję, trzecią?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PiotrBabinetz">Nie kolejną. Cały czas mówię o czymś, co właściwie byłoby powrotem do zapisu z poprzedniej wersji tekstu. Ten fragment kończyłby się takimi sformułowaniami: „stosunków Polski z jej wschodnimi sąsiadami, opartych na niepodległości państwowej i poszanowaniu praw mniejszości narodowych”. „Wszystkimi narodami” zastępujemy wyrazami: „wschodnimi sąsiadami” a po wyrazie „mniejszości” dodajemy słowo „narodowych”. To jest cała poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dobrze. Musiałam to uściślić, bo sekretariat oczekuje, że pan to napisze jako poprawkę, a w tej chwili ja to poddam pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto z pań i panów posłów jest za zgłoszoną w tej chwili poprawką?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#KazimierzKutz">Przepraszam, ale myśmy mówili, by tutaj nie dodawać „mniejszości narodowych”, bo to strasznie…</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JerzyFedorowicz">Nie ma „narodowych”, jest skreślone.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#KazimierzKutz">Ale przed chwilą to…</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dlatego głosujemy, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PiotrBabinetz">W wersji, która jest w tej chwili, mamy sformułowanie: „ze wszystkimi narodami”. „Ze wszystkimi narodami” zmieniamy na: „wschodnimi sąsiadami” i wtedy konsekwentnie na końcu będzie: „poszanowaniu praw mniejszości narodowych”. W jednym miejscu słowo „narodami” znika, a pojawia się w drugim miejscu, więc nie ma tutaj dwukrotnego powtórzenia. Druga poprawka jest konsekwencją pierwszej. Tak było w poprzedniej wersji tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak, ale wybór jest bardzo prosty. Zarówno ta wersja rozszerzająca, którą teraz przyjęliśmy, jest spójna i logiczna, jak i wersja, do której wraca pan poseł Babinetz, jest spójna i logiczna i tylko zawęża do Wschodu – jakby w prostej kontynuacji unii polsko-litewskiej. Bardzo proszę – Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#JacekPędzisz">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, odnosząc się do propozycji pana posła taka prośba, byśmy poczekali na wersję pisemną i rozpowszechnili wśród członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie mecenasie, mamy przed sobą wersję pisemną, bo pan poseł wraca do zapisu, który jest w projekcie wyjściowym, a to jest Komisja ludzi w miarę sprawnych, „kumatych”, więc wiemy.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem propozycji pana posła Babinetza, by w drugim akapicie wrócić do sformułowania z projektu wyjściowego? (9)</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto jest przeciw? (8)</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto się wstrzymał? (0)</u>
<u xml:id="u-172.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">9 do 8, czyli powracamy w tym zdaniu do wersji wyjściowej. Panie pośle, jednak bardzo proszę o złożenie tej poprawki na piśmie, bo tekst wyjściowy nie może być tutaj decydujący.</u>
<u xml:id="u-172.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Mamy rozpatrzony cały tekst.</u>
<u xml:id="u-172.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tekstu uchwały wraz z przyjętymi poprawkami? (16)</u>
<u xml:id="u-172.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto jest przeciw? (1)</u>
<u xml:id="u-172.8" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Kto się wstrzymał? (2)</u>
<u xml:id="u-172.9" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przyjęliśmy tekst uchwały.</u>
<u xml:id="u-172.10" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeśli można, to na sprawozdawcę Komisji proponuję pana posła Jerzego Fedorowicza. Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>