text_structure.xml 71.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Mamy dziś w porządku dwa punkty: informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prawidłowości zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej oraz informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli realizacji Rządowego Programu „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Czy są uwagi do przedstawionego porządku? Nie ma, co oznacza, że został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ArkadiuszCzartoryski">Witam prezesa NIK, pana Stanisława Jarosza wraz ze współpracownikami, pana Mariana Kucharskiego, zastępcę dyrektora Departamentu Polityki Regionalnej i Rolnictwa Ministerstwa Finansów wraz ze współpracownikami, panią Grażynę Madej, dyrektora Departamentu Finansów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pana Krzysztofa Więckiewicza, dyrektora Departamentu Pożytku Publicznego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, a także innych naszych gości oraz państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ArkadiuszCzartoryski">Przystępujemy do realizacji porządku. Jego pierwszy punkt to informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prawidłowości zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej. Wszyscy otrzymaliśmy materiał NIK na ten temat, dlatego też pana prezesa bądź osobę przez niego wskazaną proszę tylko o krótką informację na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławJarosz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, 10 marca 2006 roku Sejm przyjął ustawę o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej i weszła ona w życie 1 kwietnia 2006 roku. Zwrot podatku przysługuje producentom rolnym, a kwotę zwrotu ustala wójt, burmistrz czy prezydent miasta, na wniosek rolnika, na podstawie przedłożonych przez niego faktur potwierdzających zakup oleju napędowego. Postępowanie w sprawie zwrotu podatku i jego wypłata jest zadaniem z zakresu administracji rządowej, na które gmina otrzymuje dotację celową z budżetu państwa. Minister właściwy do spraw rozwoju wsi, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych, określił w drodze rozporządzenia tryb przekazywania gminom dotacji celowej oraz sposób jej rozliczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławJarosz">W 2009 roku Najwyższa Izba Kontroli z inicjatywy własnej przeprowadziła kontrolę w 15 gminach z terenu województwa łódzkiego i w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi, a celem jej było dokonanie oceny realizacji zadań organów państwowych i samorządowych określonych w ustawie o zwrocie podatku akcyzowego i w przepisach wykonawczych, wydanych na podstawie tej ustawy. Była to kontrola pomyślana jako pewne rozpoznanie sprawy na terenie jednego województwa i zależnie od ewentualnych nieprawidłowości czy wyników stanowiłaby ewentualną podstawę do szerszej kontroli, jeśli zaistniałaby taka potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławJarosz">W gminach badaliśmy rzetelność weryfikacji wniosków producentów rolnych o zwrot podatku oraz wniosków gmin o przekazanie dotacji; badaliśmy prawidłowość ustalania kwot zwrotu podatku, terminowość i prawidłowość wydawania decyzji w tym zakresie oraz dokonywanych wypłat. Badaliśmy też terminowość i rzetelność sporządzania rozliczeń sprawozdań z realizacji wypłat zwrotów podatku. W urzędzie wojewódzkim natomiast badaliśmy kompletność i rzetelność zapotrzebowań na dotacje, kierowanych do ministra właściwego do spraw rolnictwa; badaliśmy także nadzór i kontrole w zakresie prawidłowości wykorzystania i rozliczenia dotacji przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławJarosz">Kontrolowaliśmy okres 2006–2008, a więc cały okres obowiązywania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławJarosz">Na podstawie przeprowadzonych kontroli Izba sformułowała negatywną ocenę działań dotyczących zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej. Pozytywnie oceniliśmy natomiast rozdysponowanie przez wojewodę łódzkiego dotacji celowych dla gmin oraz terminowość dokonywanych przez gminy zwrotów podatku na rzecz producentów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławJarosz">Ustalenia kontroli ujawniły szereg nieprawidłowości negatywnie wpływających na sprawność i rzetelność prowadzonych postępowań oraz na legalność wydanych decyzji. I tak np. tylko w 2 gminach na 15 kontrolowanych prowadzone postępowania i decyzje były zgodne z wymogami ustawy o zwrocie podatku akcyzowego i przepisami wykonawczymi do tej ustawy, a spośród 1553 wniosków i wydanych na ich podstawie decyzji 717 wniosków, a więc ponad 46 proc., zweryfikowano nierzetelnie, w rezultacie czego w 6 gminach nieprawidłowo określono potrzeby finansowe. Różnego rodzaju nieprawidłowości dotyczyły również osób, które podejmowały decyzje.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławJarosz">W Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi natomiast wystąpiły opóźnienia w sporządzaniu rozliczeń i sprawozdań z wykorzystania dotacji. Prezentowane w nich dane nie zawsze były zgodne z ewidencją księgową, a w okresie badanych 3 lat nie przeprowadzono żadnej kontroli w omawianym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławJarosz">Kontrola wykazała ponadto niespójność przepisów wykonawczych do ustawy, a więc rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z niektórymi przepisami systemu finansów publicznych określających terminy zwrotu niewykorzystanych części dotacji. Według rozporządzenia gminy powinny zwrócić niewykorzystaną część dotacji na rachunek wojewody w terminach: do 30 czerwca i 31 grudnia danego roku, a wojewoda w terminie 5 dni winien przekazać te środki na rachunek dochodów budżetu państwa. Zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych natomiast – art. 44 ust. 5 – i rozporządzenia ministra finansów niewykorzystana część dotacji przyznanych na realizację zadań z zakresu administracji rządowej powinna podlegać zwrotowi do 15 lutego następnego roku, wojewoda zaś rozlicza się z tych zwrotów do 25 lutego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławJarosz">Podczas kontroli ustalono, iż w praktyce nie przestrzegano terminów rozliczeń dotacji określonych w przepisach wydanych przez ministra rolnictwa, dokonywano zwrotu niewykorzystanych środków w terminach określonych w przepisach regulujących zasady systemu finansów publicznych. Po naszych wystąpieniach minister rolnictwa dokonał zmiany rozporządzenia i wspomniana niespójność przepisów została – na wniosek Najwyższej Izby Kontroli – wyeliminowana przez ministra.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławJarosz">Z mojej strony to tyle na temat spostrzeżeń dokonanych podczas kontroli w aspekcie funkcjonowania systemu. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym, aby moją wypowiedź uzupełnił pan Janusz Maj, dyrektor Delegatury NIK w Łodzi, która kontrolę tę prowadziła.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławJarosz">Ze swej strony chciałbym jeszcze dodać, że jeśli spojrzeć na powszechność systemu, który miał za zadanie rekompensować akcyzę w cenie paliwa, to trzeba by zwrócić uwagę na dwie liczby. I tak, jeśli wyliczymy, ile pieniędzy miałoby zostać przekazanych na gminy na podstawie powierzchni areałowej – takie bowiem są sposoby wyliczenia – to kwoty, które rolnicy rzeczywiście wykorzystali, sięgają zaledwie 50 proc. tego, co można by wyliczyć na podstawie powierzchni rolnych, na których stosowany jest sprzęt rolniczy wykorzystujący paliwo. Może to wskazywać, iż zainteresowanie wykorzystaniem dotacji nie jest zastraszająco wysokie. Może wynikać to z faktu, że są one zbyt niskie, ale pokazujemy też na podstawie naszej kontroli, iż proces postępowania o udzielenie zwrotu trwa tak długo, że niewykluczone, iż tu właśnie kryje się przyczyna faktu, że znaczna część rolników nie występuje o zwrot akcyzy zapłaconej w cenie paliwa.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#StanisławJarosz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszMaj">Szanowni państwo posłowie. Jak wspomniał pan prezes, omawiana kontrola miała być rozpoznaniem tematu, ponieważ Najwyższa Izba Kontroli nie prowadziła dotychczas kontroli w tym zakresie. System zaś funkcjonuje już od 3 lat, a zatem chcieliśmy go sprawdzić, tym bardziej że dotacje wypłacane gminom z rezerwy celowej budżetu państwa w latach 2006–2008 wyniosły łącznie 886 mln zł, a więc sporo grosza publicznego. 115 mln z tej kwoty wypłacono w 2006 roku, 262 mln w roku 2007, a w roku 2008 aż 509 mln zł. W województwie łódzkim dotacje dla wszystkich 177 gmin wyniosły w tym czasie 72 mln, w tym 6 mln w 2006 roku, 16 w roku 2007 oraz 30 mln w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszMaj">Zwrot podatku dotyczył 29.900 producentów rolnych na początku działania systemu, w roku 2006, w roku zaś 2008 było to już 38.500 producentów. Widać więc wyraźny wzrost zainteresowania tą formą rekompensaty kosztów produkcji, spowodowany najprawdopodobniej zwiększeniem stawki zwrotu podatku zawartego w cenie litra oleju napędowego. Stawkę tę corocznie ustala Rada Ministrów. W roku 2006 wynosiła ona 45 gr, w 2007 roku 55 gr, a w roku 2008 już 85 gr, nastąpił więc wzrost o 89 proc. w porównaniu z rokiem 2006. Miało to odbicie w pięciokrotnym zwiększeniu kwoty dotacji wykorzystanych w województwie łódzkim – z 6 mln zł w roku 2006 do 30 mln zł w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanuszMaj">Zwiększył się również stopień wykorzystania rocznych limitów zwrotu podatku akcyzowego, na co wskazują kalkulacyjne wyniki, naliczane corocznie – z 48 proc. do 71 proc. w roku 2007 i 76 proc. w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanuszMaj">Zbieraliśmy informacje nie bezpośrednio od producentów rolnych, ale według informacji uzyskanych w urzędach gmin rolnicy narzekali przede wszystkim na uciążliwość procesu ubiegania się o zwrot podatku akcyzowego, głównie na długi okres gromadzenia faktur. W tej chwili są wypłaty zwrotów odbywają się dwa razy do roku i co najmniej przez pół roku rolnik musi zbierać faktury za kolejne tankowania. W konsekwencji zaś nie wszyscy producenci rolni występowali o zwrot tego podatku. W kontrolowanych 15 gminach wnioski dotyczyły tylko 54 proc. powierzchni użytków rolnych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanuszMaj">Sformułowaliśmy ogólną ocenę negatywną prowadzonych postępowań w zakresie zwrotu podatku akcyzowego, pragnę jednak dodać, że nie oznacza to, iż mieliśmy do czynienia z jakąś wielką aferą w tej dziedzinie. Efekty finansowe kontroli nie są szczególnie duże; wrócę jeszcze do nich. Na razie wyjaśnię natomiast, że nie mogliśmy postąpić inaczej niż wydać ocenę negatywną, ponieważ stwierdziliśmy bardzo duże problemy, jeśli chodzi o przestrzeganie procedur, przede wszystkim wydawanie decyzji o zwrocie, weryfikacji wniosków, jak też znaczne nieprawidłowości w kwestii zapotrzebowań na dotacje, wystawianych przez gminy czy też rozliczania się z nich. Zgodnie z naszą metodyką nie mogliśmy więc inaczej ocenić badanych działań.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanuszMaj">Negatywna ocena, jak powiedziałem, odnosiła się głównie do nieprzestrzegania procedur administracyjnych zarówno w gminach, jak i w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi. Dotyczyło to przede wszystkim nierzetelnej weryfikacji wniosków rolników o zwrot podatku i nierzetelnej weryfikacji zapotrzebowań gmin na dotacje. Wiązało się to również z wydawaniem decyzji ustalających zwrot podatku z naruszeniem prawa i podpisywaniem przez osoby nieuprawnione, nierzetelnym sporządzaniem i nieterminowym przekazywaniem do właściwych organów sprawozdań i rozliczeń; stwierdziliśmy też całkowity brak kontroli ze strony służb wojewody, jeśli chodzi o realizację tego zadania zleconego samorządom, o jego realizację przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanuszMaj">Kontrolowaliśmy, jak powiedział pan prezes, 15 urzędów gmin, ale do szczegółowych badań wylosowano 1553 wnioski producentów rolnych oraz wydane po ich rozpatrzeniu decyzje w sprawie zwrotu podatku akcyzowego. Muszę powiedzieć, że analiza tych wniosków i decyzji wykazała, że tylko w 2 gminach na 15 postępowania te prowadzone były prawidłowo, czyli zgodnie z wymogami ustawy i rozporządzeń wykonawczych. Z analizowanych wniosków aż 717, czyli ponad 46 proc., zweryfikowano nierzetelnie, a w rezultacie w 6 gminach nieprawidłowo określono potrzeby finansowe. Jedna z gmin wszystkie wnioski rolników – łącznie 2309, na kwotę 788 tys. zł – zgłosiła do wojewody w ogóle bez weryfikacji, uzyskując dotację wyższą od należnej o 35 tys. zł. W 5 innych gminach nierzetelna weryfikacja wniosków przyczyniła się do ustalenia niewłaściwych rocznych limitów zwrotu podatku, a w efekcie 122 rolnikom wypłacono kwoty wyższe od należnych łącznie o 13.500 zł. W innej gminie do realizacji przyjęto 112 wniosków z fakturami dokumentującymi zakup paliwa w terminach niezgodnych z przepisami ustawy, a więc w innych okresach niż dotyczących danego okresu rozliczeniowego. W niektórych gminach podana powierzchnia użytków rolnych różniła się od powierzchni wskazanej w ewidencji gruntów.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JanuszMaj">Największe jednak problemy występowały w zakresie przestrzegania procedur wydawania decyzji administracyjnych. Mamy tu do czynienia z pewnym niechlujstwem prawnym, w dużej mierze wynikającym z nieznajomości przepisów przez urzędników zajmujących się tymi sprawami. Zastanawialiśmy się, jaka może być tego przyczyna. Z wyjaśnień uzyskanych w czasie kontroli oraz z naszych badań wynika, że rzecz odbywa się na zasadzie dwukrotnie w roku przeprowadzanej kampanii, do której kieruje się czasami zupełnie przypadkowych ludzi, nie znających przepisów, nie znających dobrze stanu prawnego, przez co powstaje mnóstwo wad prawnych w związku z decyzjami. W 3 gminach np. od 36 wniosków pobrano opłatę skarbową, mimo że ustawa wyraźnie mówi, iż w tych sprawach opłaty skarbowej nie należy pobierać. W 10 gminach 603 decyzje, czyli 39 proc. badanych, zawierały błędy i braki w stosunku do wymogów ustawowych; w 2 gminach pracownicy urzędów podpisali decyzje przyznające zwrot podatku odpowiednio burmistrzowi i wójtowi, a więc naruszyli przepisy K.p.a., zabraniające podwładnym wydawania decyzji administracyjnych w stosunku do przełożonych. Można więc powiedzieć, że burmistrz i wójt sami sobie przyznali dotacje. W jednej z gmin wszystkie decyzje wydane w roku 2007, łącznie 897, podpisały osoby nieupoważnione, w związku z czym były to decyzje nieważne z punktu widzenia prawa.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JanuszMaj">Ta sytuacja, załatwianie jak gdyby kampanijne omawianej sprawy powoduje, naszym zdaniem, nawet zagrożenia o charakterze korupcyjnym. Wynika to z faktu, że często całą procedurę od początku do końca – od weryfikacji wniosku aż po przedłożenie pracownikowi upoważnionemu kopii decyzji do podpisania – powierza się jednej osobie. Tak więc zasada dwojga czy więcej oczu, która jest jednym z elementów zapobiegania zjawiskom korupcyjnym, nie jest zachowywana. Bardzo często zresztą nie są przypisywane tym pracownikom w regulaminach organizacyjnych czy w zakresach czynności zadania, o których mowa, tak więc wykonują je bardzo często ludzie dość przypadkowi.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JanuszMaj">Podobne nieprawidłowości, chociaż już nie w takim zakresie, znaleźliśmy w łódzkim urzędzie wojewódzkim i w wyniku przeanalizowania 90 wniosków gmin o przekazanie dotacji stwierdziliśmy, że 13 z nich nie spełniało wszystkich kryteriów określonych w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Nie zwierały one przede wszystkim łącznych kwot rocznych limitów zwrotu podatku. Na weryfikowanych wnioskach poprawki nanoszono ołówkiem, bez potwierdzenia ich sprawdzania pod względem formalnym, merytorycznym i finansowym. Nie zawsze egzekwowano od gmin sporządzanie korekt wniosków obarczonych błędami. W rezultacie w zapotrzebowaniach na dotacje, kierowanych do ministra rolnictwa, wystąpiły rozbieżności w stosunku do danych ujętych w 44 wnioskach na 90 wniosków kontrolowanych. Nie były też dotrzymywane terminy składania dodatkowych zapotrzebowań na dotacje, a poza tym służby wojewody łódzkiego nie egzekwowały terminowego zwracania niewykorzystanych dotacji. W badanym okresie dotyczyło to łącznie 151 tys. zł, z której to kwoty tylko 112 tys., czyli 74 proc., gminy zwróciły w wymaganym terminie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JanuszMaj">Urząd Wojewódzki w Łodzi nie stosował się do postanowień rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 23 sierpnia 2006 roku i nie przekazywał w terminie 5 dni na rachunek dochodów budżetu państwa niewykorzystanych i zwróconych przez gminy w końcu roku kwot dotacji. Środki te ewidencjonowane były na rachunku bieżącym wydatków dysponenta części budżetu państwa, tak jak zwroty innych niewykorzystanych dotacji dla jednostek samorządu. Wynikało to – jak pan prezes już zasygnalizował – z niespójności przepisów ogólnie regulujących system finansów publicznych oraz rozporządzenia ministra rolnictwa. Izba zgłosiła stosowny wniosek i należy podkreślić, że niezwłocznie został on przez ministra zrealizowany i owa zasadnicza niespójność w przepisach została usunięta.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JanuszMaj">Skierowaliśmy też wystąpienia do samorządowych kolegiów odwoławczych w Łodzi, Sieradzu i Skierniewicach o podjęcie działań zmierzających do stwierdzenia nieważności 903 decyzji w sprawie zwrotu podatku akcyzowego. Do jednostek kontrolowanych skierowaliśmy łącznie 44 wnioski, przy czym według odpowiedzi, jakie uzyskaliśmy, wszystkie zostały już zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JanuszMaj">Jak wspomniałem, finansowe skutki nieprawidłowości nie są wielkie – wyniosły łącznie 15.000 zł, w tym 13.783 zł to nienależne wypłaty zwrotu podatku akcyzowego, których część już odzyskano, w pozostałym zakresie trwa postępowanie. Należy jednak nadmienić, że wypłata zwrotu podatku akcyzowego dla przeciętnego rolnika nie jest przecież wysoka. Aktualnie w skali roku wynosi 73 zł za hektar użytków rolnych, z czego wynika, że nawet przy tak niewielkich kwotach liczne nieprawidłowości składają się na liczby, które przytoczyłem.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JanuszMaj">Dziękuję za uwagę. Jeśli będą mieć państwo pytania, postaramy się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję uprzejmie, panie dyrektorze. Otwieram dyskusję. Proszę, pan poseł Jan Religa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanReliga">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Kontroli poddano jedno województwo, łódzkie, w związku z czym, jeśli chodzi o skalę problemu, to w odniesieniu do wszystkich pozostałych województw w kraju danych z województwa łódzkiego nie można przyjąć nawet w obszarze aproksymowanym. Absolutnie. Trzeba by przeprowadzić więcej tych kontroli, żeby zyskać wiedzę, jak wygląda stan faktyczny.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanReliga">Drugi poważny błąd, jaki widzę, to sprawa długich okresów gromadzenia faktur dokumentujących zakup oleju napędowego. Czy wynika to z niespójności przepisów? Jak bowiem rozumiem, w tej chwili odbywa się to dwa razy do roku – do końca czerwca i do końca grudnia. Zostało to wreszcie ujednolicone decyzją zmieniającą rozporządzenie ministra rolnictwa. Całe szczęście, że tak się stało. Pozostaje jednak nadal pytanie, czy istotnie przywróci to porządek, jeśli chodzi o terminowość składania dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanReliga">Kolejna moja uwaga dotyczy nierzetelnych danych, nierzetelnych weryfikacji wniosków. To sprawa bardzo poważna. Należy zadać pytanie, dlaczego służby finansowe podlegające wojewodzie nie dokonały w tym względzie kontroli w poszczególnych gminach. Jak wygląda realizacja ustawy? Może należałoby przeprowadzić choćby wyrywkowe kontrole, które pozwoliłyby na uściślenie wiedzy na temat stanu faktycznego w tym względzie?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanReliga">I już ostatnia rzecz, dotycząca tego, że wzrost stawki zwrotu podatku akcyzowego oraz liczby wnioskodawców przyczynił się do zwiększenia limitu w gminach. Mam w związku z tym pytanie. Otóż jeśli gmina nie wykorzystała tego limitu i nie przekazała powstałej różnicy do wojewody, to co się stało z tymi pieniędzmi? Gdzie one teraz krążą? Mam i drugie pytanie. Jeśli bowiem 2 gminy na 15 skontrolowanych prawidłowo postąpiły, to oznacza, że zaledwie 13 proc. gmin prawidłowo dokonywało rozliczeń. A pozostałe? To wyraźnie wskazuje na skalę problemu. Trzeba wziąć to pod uwagę. Być może trzeba będzie wydać nowe rozporządzenia, przeprowadzić odpowiednie kontrole, ponieważ nie może być tak, żeby limity nie były w pełni wykorzystane. Rolnicy przecież na to czekają, mamy do czynienia z jakimś niedowładem organizacyjnym, który hamuje realizację założeń określonych w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanReliga">Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Pani poseł Irena Tomaszak-Zesiuk, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IrenaTomaszakZesiuk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Przyznam, że wielkie wrażenie wywarła na mnie skrupulatność dostarczonego nam materiału. Wielokrotnie mamy do czynienia informacjami o wynikach kontroli, ale w tym materiale dane są tak dokładne, że uwzględniają nawet setne części złotówki.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#IrenaTomaszakZesiuk">W nawiązaniu do słów pana posła Religi pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w większości wypadków, o których mowa, uchybienia są naprawdę niewielkie. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że każde uchybienie jest ważne, że naganne jest dokonywanie napisów ołówkiem, a nie długopisem, tak jak i przyznanie w ramach zwrotu podatku burmistrzowi kwoty 290 zł i 9 gr przez osobę, która uczynić tego nie powinna. Chcę jednak powiedzieć, że miewamy do czynienia z materiałami, z których wynika, że popełniono uchybienia na miliony złotych, jak np. w wypadku niedawno omawianych przez nas zakładów w Płocku. Wówczas to oceny nie są tak dokładne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#IrenaTomaszakZesiuk">Jestem zdziwiona negatywną oceną wystawioną przez Izbę, gdyż często spotykamy w materiałach niedociągnięcia bardzo duże, a ocena bywa pozytywna z nieprawidłowościami, uchybieniami. Podejście do sprawy jest znacznie spokojniejsze w porównaniu z tym, z czym mamy do czynienia w związku z omawianym dziś materiałem.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#IrenaTomaszakZesiuk">Jestem przekonana, że urzędy zatrudniają do załatwiania spraw, o których mowa, tylko jedną osobę dlatego, że zatrudnienie kolejnej wiązałoby się z nadmiernymi kosztami. Pozwolę sobie zacytować fragment informacji NIK: „W dwóch urzędach funkcjonowała kontrola wewnętrzna, a organizacja pracy stanowiła obszar zagrożony korupcją z uwagi na przypisanie tylko jednemu pracownikowi całości spraw, jednakże przypadków wskazujących na wystąpienie takich zjawisk nie stwierdzono”. Nie jest więc to chyba szczególnie korupcjogenne. Oczywiście, należy mieć baczenie, niemniej uważam, że i tak wszystko to robione jest w miarę skrupulatnie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#IrenaTomaszakZesiuk">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Pan przewodniczący Janusz Krasoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Mam pewną szerszą refleksję. Uważam, że to dobrze, iż NIK zajęła się badaniem przedmiotowego problemu, bo nawet ta wyrywkowa kontrola ukazuje sytuację, z której można wyciągnąć różne wnioski. Jeden z nich jest taki, że państwo, wychodząc naprzeciw trudnej pracy producentów rolnych, podjęło decyzję o zwracaniu podatku akcyzowego za paliwo. Jeśli w odniesieniu do województwa łódzkiego szacuje się, że ów podatek składa się na kwotę ponad 27 mln zł, to przypuszczam, że w skali kraju – oczywiście, to domniemania tylko teoretyczne – może to być kwota powyżej pół miliarda zł. Jeśli w województwie łódzkim po ten zwrot sięga 40 proc. rolników, to sądzę, że i w pozostałych częściach kraju jest podobnie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanuszKrasoń">Mamy sytuację taką, że wychodząc naprzeciw producentom rolnym, państwo stworzyło mechanizm przyznawania zwrotu podatku, a ten zwrot jest nie realizowany. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której rząd jest zadowolony, a problem nierozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanuszKrasoń">Czego brakuje w przedstawionej nam informacji? Być może dlatego, że dotyczy tylko jednego województwa. Brakuje jednak pewnej szerszej refleksji na temat tego, co zrobić, aby sytuację obecną poprawić, czy możemy ją poprawić i w jakim aspekcie. Oczywistą jest rzeczą, iż procedury są wadliwe, przepisy niespójne i Izba wykazała to w kontroli, pan dyrektor mówił nawet, że minister wyciągnął już wnioski i usiłuje poprawić sytuację. Czy pozwala to jednak nabrać przekonania, że za rok czy dwa lata sytuacja będzie już lepsza? Nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanuszKrasoń">Z informacji płynie też sygnał, że kwota, o której mówimy, jest niska i rolnicy po nią po prostu nie sięgają. Może jednak nie robią tego, bo zbyt skomplikowana jest procedura? Być może wystarczyłoby tylko napisanie oświadczenia? Konkluzji takiej w rekomendacjach Izby nie ma, ale warto by się nad tym zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JanuszKrasoń">Nie mam żadnych pytań, chciałbym natomiast przedstawić swoją konkluzję. Jestem zdania, że NIK powinna nadal drążyć omawianą problematykę. Kto wie, czy nie powinno się w nowym roku zorganizować szerszej kontroli, być może bowiem potrzebne są gruntowne zmiany w podejściu do tego zagadnienia. Jak powiedziałem, może trzeba w sposób zasadniczy uprościć procedurę, tak by pieniądze trafiały do rolników bez nadzwyczaj skomplikowanych procedur, albo też wycofać się z tego pozornego wspierania – a jest ono pozorne, jeśli dotyczy 40 proc. uprawnionych – i środki te w inny sposób przeznaczać i przekazywać inaczej, tak by docierały do zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JanuszKrasoń">Jak wspomniałem, proponuję, by Izba kontynuowała kontrolowanie przedmiotowego obszaru, nie tylko w wybranym województwie, ale być może w szerszym zakresie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję uprzejmie. Czy są kolejni chętni do zabrania głosu w dyskusji? Bardzo proszę, pan poseł Andrzej Kania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejKania">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Kontynuując niejako temat podniesiony przez posła Janusza Krasonia, dodam, że państwo jako kontrolujący dotknęli tego tematu. Widać, że występują pewne problemy, ale niewątpliwie należy pochwalić ustawę, która przed trzema laty stworzyła polskim rolnikom możliwość zwrotu podatku akcyzowego zawartego w paliwie zużywanym do obrabiania rolniczo powierzchni użytków rolnych. Z tego, co państwo przedstawili, wynika, że tak naprawdę ok. 40 proc. rolników korzysta ze zwrotu podatku. Świadomość ludzka jest taka – i sami wiemy to z doświadczenia – że człowiek schyli się nawet po złotówkę. Jeśli więc mamy dziś niespełna 80 zł dopłaty do hektara, to jest to zarazem i dużo, i niedużo. Dlaczego więc tylko tak niewielki procent polskich rolników i producentów próbuje skorzystać z odzyskania podatku zawartego w paliwie?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejKania">Z jednej strony jako przyczynę tego stanu rzeczy podają państwo skomplikowane procedury prawnoadministracyjne. Z drugiej jednak wiemy wszyscy, że dokumenty są ważne, szczególnie kiedy rzecz dotyczy grosza publicznego. Nie jest zresztą bardzo skomplikowane gromadzenie faktur, które dwa razy do roku – bodajże w marcu i we wrześniu – należy dostarczyć do urzędu. Nie mamy jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak niska jest świadomość rolników, a nie wierzę, że procedury to jedyna przeszkoda w staraniu się o zwrot podatku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejKania">Sprawa druga, która mnie niepokoi: jak spowodować wzrost świadomości władz samorządowych, władz gminnych, tak by ich działanie było zgodne z obowiązującym porządkiem prawnym, z postępowaniem administracyjnym? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Dziś wybieramy wójta, burmistrza, prezydenta w wyborach bezpośrednich, przy czym bardzo często jest to osoba szanowana, lubiana, często być może z przypadku, i tak naprawdę nieznająca niekiedy przepisów czy też pewnych procedur administracyjnych. A wiemy, że w wojsku jest tak, jak nakaże dowódca. Podobnie jest pewnie w samorządzie, z tym że czasami organ najwyższy w samorządzie może być nie w pełni świadomy pewnych procedur administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejKania">Czy jednostka kontrolująca, czyli Najwyższa Izba Kontroli – bądź też inne organy państwa – nie powinna podpowiedzieć, żeby procedury administracyjne były wdrożone i przestrzegane? Bardzo to bowiem ważne, by postępować zgodnie z przyjętymi w Polsce procedurami administracyjnymi. Myślę, że wówczas nie byłoby tyle co obecnie błędów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejKania">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Czy ktoś jest jeszcze chętny do zabrania głosu w dyskusji? Pan poseł Krzysztof Borkowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję bardzo. Myślę, panie przewodniczący, że jeśli analizujemy materiał dostarczony przez NIK i dyskutujemy o zwrocie podatku akcyzowego, to powiedzieć należy, że rolnikom potrzeba więcej informacji na przedmiotowy temat. Wielu z nich nie korzysta z możliwości zwrotu podatku, być może dlatego, że wprawdzie wiedzą o tej możliwości, ale procedury są dla nich nazbyt skomplikowane, wielu zaś zwyczajnie może nie wiedzieć, że mogą się o zwrot ubiegać.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofBorkowski">Dodać trzeba, że ten rok niekoniecznie był sprzyjający temu, o czym mówimy, bo w ostatnich tygodniach zabrakło pieniędzy. Wójtowie nie będą prowadzić edukacji na ten temat, gdyż wobec braku środków musieli albo wypłacać zwrot ze środków własnych, albo też ryzykować. O tym, że pieniędzy nie było w ostatnich tygodniach, mam informację od wielu gmin, od wielu wójtów, od wielu samorządów. Cieszę się, że – jak słyszę – środki te podobno się znajdują. Na pewno jednak, jeśli pieniędzy będzie brakować, żaden wójt, żaden samorządowiec nie będzie informował rolników o możliwości zwrotu, bo nie będzie wypłacał kwot im należnych ze swego, jakże napiętego, budżetu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Pan poseł Robert Telus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, drodzy goście. Ze względu na fakt, że jestem i rolnikiem, i mieszkańcem województwa łódzkiego, dobrze znam temat, który dyskutujemy, znam go też z Komisji Rolnictwa. Pozwolę więc sobie podzielić się państwem kilkoma refleksjami.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#RobertTelus">I tak powiedziane zostało, że z możliwości zwrotu korzysta 40 proc. producentów rolnych. Województwo łódzkie to województwo, w którym gospodarstwa są bardzo rozdrobnione. Średnia powierzchnia gospodarstwa wynosi tam ok. 5 ha. Nie możemy danych przekładać automatycznie na cały kraj, gdyż u nas rolnicy nie korzystają z możliwości zwrotu podatku, bo jest to kłopotliwe, przez cały rok trzeba zbierać faktury, a suma, jaka wchodzi w grę, to ok. 400 zł rocznie. Wielu rolnikom po prostu nie chce się tego robić.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#RobertTelus">Następna rzecz, na temat której wspomniał już przedmówca, rzecz skandaliczna, polega na tym, że mówi się rolnikom, by zbierali faktury, to dostaną pieniądze w ramach zwrotu akcyzy, rolnicy przez cały rok zbierają faktury, a na koniec roku okazało się, że dostali tylko 70 proc. należnych środków, ponieważ brakowało pieniędzy w budżecie państwa, który przekazał wójtom właśnie 70 proc. środków przeznaczonych na zwrot podatku akcyzowego. Tak więc w efekcie z tych i tak małych kwot rolnicy otrzymali tylko 70 proc. To sprawa, która niewątpliwe zniechęca ich do ubiegania się o zwrot podatku.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#RobertTelus">Sprawa następna. Komisja Europejska pozwoliła nam na to, byśmy w roku 2009 wypłacali nie 85 gr, jak wypłaca w tej chwili państwo, ale by było to 1,04 zł, a w 2010 roku – 1,31 zł za litr paliwa. Państwo nie korzysta jednak z tego pozwolenia i nadal wypłaca po 85 gr. Składa się to na bardzo małą kwotę. Gdybyśmy skorzystali ze wspomnianego zezwolenia, gdybyśmy zachęcili rolników do ubiegania się o wypłatę, gdybyśmy przeprowadzili kampanię informacyjną, myślę, że korzystałoby ze zwrotu więcej niż obecnie rolników. Na razie nie korzystają w pełni, gdyż odnoszę wrażenie, że nie zostało zrobione wszystko, co zrobić by należało.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#RobertTelus">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby się jeszcze wypowiedzieć w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Ja również mam pytanie, które kieruję do pani dyrektor Departamentu Finansów w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie jestem wprawdzie rolnikiem, ale mieszkam na terenach wiejskich, skąd jestem posłem, i chciałbym prosić o informację, co stało się w istocie z kwotami, które miały być skierowane na wypłatę zwrotu podatku i których zabrakło w tym roku. Czy zostaną one uzupełnione w roku przyszłym w odniesieniu do rolników, którzy zbierali faktury i nie otrzymali pełnego zwrotu akcyzy? Tak było w wielu miejscach na terenie, który reprezentuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Pytanie drugie wiąże się z tym, że Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, iż system, o którym mowa, funkcjonuje dość wadliwie, o czym świadczy i negatywna ocena, i fakt, że procedury są nieprzejrzyste, zwroty zaś dokonywane przez gminy do budżetu państwa są niewłaściwe itd. Prosiłbym więc przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa o poinformowanie, czy były w ministerstwie rozważane inne, prostsze sposoby przekazania pieniędzy rolnikom. Dosyć skutecznie funkcjonuje bowiem, realizowany przez wyspecjalizowane jednostki, system dopłat. Państwo polskie może przecież do tych dopłat dołożyć swoje dopłaty. Nic nie stoi temu na przeszkodzie, a zdjęto by wówczas z gmin sprawę zwrotu podatku w postaci odrębnego naliczania. Skoro istnieje nieźle funkcjonujący system, można by chyba dołączyć do niego kwestię zwrotu podatku akcyzowego. NIK stwierdziła, że przez 3 lata w województwie łódzkim systemu zwrotu nie kontrolowano w ogóle. Wszyscy zaś rolnicy wiedzą o dopłatach, w wypadku których funkcjonuje system kontroli europejskiej, obejmujący też rozliczenia. Czy w Ministerstwie Rolnictwa nie rozważano więc łatwiejszego niż obecny, skuteczniejszego sposobu zwrotu podatku akcyzowego, sposobu, który rozwiązałby tę sprawę? Mnożenie sposobów na przekazywanie pieniędzy mnoży również biurokrację oraz jej koszty. Pamiętamy przy tym, że to temat dość śliski, bo próbowano znaleźć sposób na obejście przepisów europejskich, żeby tylko zwrócić rolnikom pieniądze za akcyzę. Możemy zaś przecież pieniądze te przekazywać w zwykłym systemie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ArkadiuszCzartoryski">I to już koniec serii pytań. Przechodzimy do odpowiedzi. Zapraszam do zabrania głosu pana prezesa NIK, przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#ArkadiuszCzartoryski">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławJarosz">Proszę państwa, trzeba sobie uświadomić, że w omawianym wypadku w grę wchodzą bardzo małe kwoty, a w związku z tym nie są przyczyną, dla której mówimy o nieprawidłowościach. Mówimy o nich z dwóch przyczyn. I tak, po pierwsze, że dotyka to setek tysięcy ludzi i poprzez przewlekłe procedury, poprzez błędy, poprzez decyzje wycofywane i wydawane od nowa itd. buduje w ich oczach obraz administracji publicznej. Po drugie, gdyby rzeczywiście chodziło o poważne kwoty, to tego typu obszary, z którymi mamy tu do czynienia, stanowiłyby znaczne niebezpieczeństwo dla finansów państwa. W omawianym wypadku nie ma tego. Poprzez swoją skalę zjawisko pokazuje natomiast, że system jest narażony na liczne błędy, wynikające z tego, że odbywają się postępowania administracyjne, gdzie, jak zakładamy, gminy traktują tę sprawę jako mało istotną, bo chodzi o niewielkie kwoty, załatwiają rzecz na zasadzie akcji. Błędy właśnie z tego po części wynikają.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławJarosz">Zastanawialiśmy się, czy wyniki przedstawionej kontroli są reprezentatywne dla całego państwa. Pewnie nie są, ale z drugiej strony zaczęliśmy się zastanawiać, czy kontrole takie możemy podejmować w skali całego kraju, biorąc pod uwagę kwoty i system, czy to nie jest zbyt kosztowne. Zastanawiałem się też – i problem ten nadal jest rozważany – czy nie wysłać materiałów na temat kontroli do poszczególnych wojewodów, tak by mogli z nich skorzystać, przesłać do gmin, przejrzeć błędy, które są przecież do usunięcia, jeśli zyska się świadomość, co leży u ich podstawy. I od tej tylko strony na to patrzymy, nie od strony jakichś konsekwencji finansowych czy stwierdzenia, że wszystko się gminach robi źle.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławJarosz">Wyniki kontroli pokazują, że system jest chyba nazbyt skomplikowany oraz chyba za drogi. Gdyby bowiem miał działać bezbłędnie, konieczne byłoby zatrudnienie nie jednej, ale dwóch osób, konieczne byłyby kontrole, a z tym wiąże się konieczność wyłożenia pieniędzy. Najlepiej rzeczywiście by było, gdyby znalazła się możliwość zastosowania systemu prostszego. Gdyby badania przeprowadzono na reprezentatywnej próbie, poważylibyśmy się proponować rozwiązania ogólne, np. takie jak wyliczanie od hektara. Zdajemy sobie przecież sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach każdy hektar musi być obrobiony przy użyciu oleju napędowego. A skoro tak, to – niezależnie od tego, czy w grę wchodzi pomoc sąsiedzka, czy też inna – nie będzie żadnej różnicy, jeżeli pieniądze przekaże się na hektar właśnie. Nie wiem, czy jest to możliwe w świetle przepisów unijnych, ale wydaje się, że byłoby to najprostszym i najsprawiedliwszym rozwiązaniem. Taki wniosek moglibyśmy jednak sformułować tylko wtedy, gdyby szerzej zakrojona kontrola potwierdziła nasze spostrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławJarosz">Jest jednak okazja do zastanowienia się. Materiał z kontroli został bowiem przedstawiony na Komisji, w posiedzeniu której udział bierze reprezentant Ministerstwa Rolnictwa, zadano mu pytanie. Może warto zastanowić się nad sprawą. Nie ma w niej niebezpieczeństw w rodzaju nadmiernego wykorzystania pieniędzy, cóż to bowiem byłoby, gdyby dopisać 2 hektary? To kwestia 160 zł. Nie ma więc zagrożeń nadużyciami tego typu. Może wypłaty liczone od hektara byłyby lepszym rozwiązaniem? Zaznaczam, że mówię o tym, z czym mógłbym wystąpić, gdybyśmy przeprowadzili kontrolę w szerszym zakresie, nie rozpoznawczą, polegającą na badaniu problemu w jednym województwie.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławJarosz">Jeśli zaś chodzi o zwroty pieniędzy, to odpowiadając na pytanie pana posła Religi, wyjaśniam, że nasza kontrola nie wykazała, by gminy pieniądze te przeznaczyły na inne cele. Były problemy z terminami. Tam, gdzie rzecz sprawdzaliśmy dogłębnie, okazało się, że pieniądze wróciły do wojewody i do Skarbu Państwa. I w tym wypadku nie chodzi o kwoty, bo są niewielkie w skali pojedynczej gminy; chodzi o mechanizm. Jeśli bowiem pokazujemy, że danemu wójtowi przyznana jest taka a taka dopłata przez podwładnych, to nie chodzi o to, żeby w związku z tymi 200 czy 100 zł widzieć jakiś mechanizm korupcjogenny. Rzecz w tym, że przyzwyczajenie do dokonywania takich operacji może zdarzać się i w innych sprawach, jak np. przy wydawaniu decyzji administracyjnych w sprawach budowlanych itp. Pokazujemy to ku przestrodze, że taki sposób myślenia może prowadzić do nabycia przekonania, że w różnych drobnych sprawach można decydować o własnych interesach i dopiero poważniejsze zadania przekazywać innej gminie, by nie doszło do sytuacji przyznawania czegoś samemu sobie. Taki był nasz cel.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławJarosz">Ukazujemy wadliwie funkcjonujący system, z założeniem, że być może trzeba go zmienić na prostszy. Może na tym miałoby polegać rozwiązanie? Jeżeli bowiem połowa rolników nie korzysta ze zwrotu podatku, świadczy to o niedoskonałości rozwiązań dotychczasowych. Sumy są rzeczywiście niskie, ale i od hektara więcej być chyba nie może. Być może chodzi właśnie o sam system, być może powinien on być bardzo prosty. Zanim otrzymałem materiały z kontroli, nie zdawałem sobie sprawy, że w grę wchodzi aż tak skomplikowana operacja – że musi zostać wydana decyzja, zweryfikowany wniosek, przesłany do urzędu itd. Może część rolników nie korzysta z systemu, bo np. w mniejszych gospodarstwach nie ma faktur, gdyż ich właściciele korzystają z pomocy sąsiadów, którym płacą za wykonanie usługi na polu i od których nie otrzymują przecież faktury za zużyty do prac olej napędowy.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławJarosz">Wskazano w naszej informacji, że stanowi element korupcjogenny sytuacja, w której postępowanie w omawianej sprawie skupione było w jednym ręku czy też że ktoś wydał decyzję dotyczącą samego siebie. Trzeba tu dodać, że istnieje w administracji zestaw zachowań, które kwalifikujemy jako korupcjogenne. I w tym właśnie kontekście opisane sytuacje zostały zasygnalizowane.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławJarosz">Pani poseł zwróciła uwagę na fakt, że przecież nie stwierdziliśmy korupcji. Korupcji nie da się stwierdzić metodami kontrolnymi, bez możliwości działań operacyjnych. Wiemy o tym już od jakiegoś czasu. Po to powstało Centralne Biuro Antykorupcyjne i inne instytucje stosujące metody operacyjne. My takich metod nie mamy; kontrolujemy tylko dokumenty. W omawianym wypadku zresztą wydaje się, że korupcja nie wchodzi w rachubę, już choćby ze względu na wysokość kwot. Chodzi jedynie o pewne mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławJarosz">Już na zakończenie dodam, że, po pierwsze, nie byłbym za tym, aby problem badać szerzej, w skali kraju. Wolałbym poinformować samorządy o naszych ustaleniach, o tym, co uważamy za nieprawidłowe, tak by mogły z nich skorzystać. Po drugie, być może należy szukać uproszczenia systemu, ale nie jest to propozycja ani wniosek Najwyższej Izby Kontroli, ponieważ – jak powiedział jeden z przedmówców – województwo łódzkie nie jest reprezentatywne w tym zakresie. W innych województwach funkcjonują bowiem gospodarstwa wielkoobszarowe, w wypadku których sytuacja wygląda zapewne zupełnie inaczej. Niemniej wydaje się, że gdyby możliwe było uproszczenie, polegające na zastosowywaniu stawki 80 zł za hektar, byłoby to rozwiązanie najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławJarosz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Bardzo proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrażynaMadej">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Jeśli chodzi o pytanie pierwsze – czy zostaną wypłacone środki z tytułu zwrotu podatku akcyzowego w roku bieżącym – to w dniu dzisiejszym Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała wniosek ministra finansów o zwiększenie rezerwy celowej na zobowiązania wymagalne skarbu państwa, a tylko z tej pozycji może być sfinansowany zwrot podatku akcyzowego. Jak zapewniała pani minister Elżbieta Suchocka, do końca tygodnia decyzje zostaną przekazane do wojewodów. Wynika z tego, że środki, o których mowa, zostaną wypłacone do końca tego roku gminom, a gminy wypłacą je rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#GrażynaMadej">W ustawie budżetowej na 2009 rok środki na zwrot podatku akcyzowego zostały zaplanowane w wysokości 500 mln zł, na całe postępowanie, bo 12 mln należy się gminom za realizację zadania. Na dzień dzisiejszy potrzeby kształtują się już na poziomie 610 mln zł. Jak wyliczaliśmy, biorąc pod uwagę powierzchnię użytków rolnych, do której rolnicy ubiegają się o zwrot płatności bezpośrednich, obejmuje to ok. 80 proc. tej powierzchni. Można więc wnioskować, że wzrost zainteresowania rolników zwrotem jest duży, wziąwszy pod uwagę, że ok. 75 proc. gospodarstw w Polsce to gospodarstwa do 5 ha.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#GrażynaMadej">Jeśli chodzi o pytanie drugie – czy w Ministerstwie Rolnictwa były rozważane inne sposoby, to oczywiście tak. Zanim został wdrożony obecny system, rozważane były różne systemy, m.in. znakowanie paliwa. Przepisy unijne, wytyczne Wspólnoty Państw w sektorze rolnym i leśnym na lata 2007–2013, wyraźnie wskazują, iż zwrot podatku akcyzowego – we wszystkich krajach członkowskich, nie tylko w Polsce – może odbywać się na podstawie faktur VAT, przedłożonych przez producentów rolnych. Jeśli zatem ministerstwo chciałby nawet zrezygnować z tego warunku – a chcielibyśmy bez wątpienia, bo nikt nie jest za tym, by procedury komplikować – to, niestety, nie można tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#GrażynaMadej">Druga sprawa. Wytyczne, o których mowa, odwołują się do Dyrektywy 2003/96, która wyraźnie stwierdza, że zwrot podatku może nastąpić do wysokości stawki minimalnej, wynoszącej równowartość 21 euro na tysiąc litrów oleju napędowego. Kraje unijne mogą też stosować zerową stawkę. U nas ze względu na możliwości budżetu państwa przyjęto warunek 21 euro, czyli stawkę minimalną na tysiąc litrów. Przy kursie, który stanowił podstawę do wyliczenia stawki podatku na rok 2009, moglibyśmy zwracać rolnikom o 6 gr więcej, ale mieliśmy ograniczone środki.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#GrażynaMadej">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Prosiłbym jeszcze o podanie informacji, czy było rozważane zwiększenie dopłat obszarowych do hektara ze środków krajowych. Nie trzeba tego nawet nazywać zwrotem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrażynaMadej">Nie jest to w Polsce możliwe, ponieważ płatności bezpośrednie regulowane są innymi przepisami – m.in. traktatu akcesyjnego – które wyraźnie mówią, ile płatności te dla polskich rolników mogą w poszczególnych latach wynosić ze środków zarówno krajowych, jak zagranicznych. Każdego roku następuje zwiększanie o 10 proc. Przepisy stanowią, ile corocznie płatności te zwiększane są ze środków unijnych. Dlatego też tych dwóch systemów nie można łączyć. Zwrot podatku akcyzowego udzielany jest w ramach pomocy publicznej krajowej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Przepraszam, pani dyrektor. Już rozumiemy. Rozumiem, że Polska wykorzystuje ten swój limit 10 proc., tak? Systematycznie wkład krajowy do dopłat unijnych jest w 100 proc. dokładany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrażynaMadej">Tyle, ile jest zapewnione w ustawie budżetowej. Generalnie tak było do tej pory, że w całości wkład ten był wykorzystywany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Unia Europejska określa, ile może być dopłaty krajowej do dopłat rolnych, i państwo polskie w całości to dopłaca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GrażynaMadej">Tak. Decyzją Komisji Europejskiej na każdy rok jest określane, w jakiej wysokości w poszczególnych sektorach mogą być z krajowego budżetu dofinansowane płatności bezpośrednie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">A jeśli chodzi o decyzję Komisji Europejskiej, to czy poszczególne państwa składają w tej sprawie wnioski? Mówiąc szczerze, do tej pory sądziłem, że określone jest to, co z kasy unijnej, a to, co państwa członkowskie dokładają, to już ich sprawa. Informacja pani dyrektor to dla mnie zupełnie nowa wiadomość. A zatem to, co państwa dokładają z własnych środków, jest decyzją autonomiczną Komisji? Nie wynika więc z wniosku złożonego przez Polskę, że chce tyle to a tyle dołożyć z własnej kasy do dopłat unijnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GrażynaMadej">Pierwsze umocowanie to traktat akcesyjny, gdzie wyraźnie jest określony procentowy udział współfinansowania krajowego do płatności. Każdego natomiast roku państwo członkowskie występuje z wnioskiem do Komisji Europejskiej, biorąc oczywiście pod uwagę przepisy traktatu. Wskazuje, jakie kwoty płatności uzupełniających – bo jest to wyliczane też na podstawie płatności w innych krajach członkowskich – są proponowane w Polsce. Na tej podstawie jest wydawana decyzja Komisji Europejskiej, stanowiąca już dla nas podstawę nieprzekraczania kwot zarówno do hektara poszczególnych płatności, jak też ogólnej kwoty płatności uzupełniających, np. do chmielu czy do sektora pierwszego, w którym znajdują się inne rośliny, czy do tytoniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję uprzejmie. Czy są jeszcze w tej sprawie chętni do zabrania głosu?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławJarosz">Wyjaśnienia pani dyrektor i dyskusja przekonały mnie do działania następującego: Najwyższa Izba Kontroli wyśle informacje w wersji elektronicznej do wszystkich 16 wojewodów, z prośbą o przekazanie gminom w poszczególnych województwach do wykorzystania doświadczeń wynikających z kontroli. W ten sposób wojewodowie i gminy będą mogli się nauczyć, jak unikać błędów, które stwierdziliśmy w badanym województwie i prowadzić swe działania, eliminując nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławJarosz">Izba nie podejmie się natomiast szerzej zakrojonej kontroli, gdyż byłoby to kosztowne, a nauka z omawianej kontroli zostanie rozpowszechniona we wszystkich polskich gminach.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#StanisławJarosz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Przechodzimy do drugiego punktu porządku, czyli do informacji NIK o wynikach kontroli realizacji Rządowego Programu „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ArkadiuszCzartoryski">Wiceprezes NIK Stanisław Jarosz</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Kontrola zrealizowana przez Najwyższą Izbę Kontroli była już prezentowana w innej komisji sejmowej. Jest z nami pan dyrektor Departamentu Pracy, Spraw Socjalnych i Zdrowia NIK, autor przedłożonej państwu informacji na temat programu rządowego, i jeśli pan przewodniczący pozwoli, pan dyrektor scharakteryzuje w krótkim wystąpieniu wyniki tej kontroli. Następnie odpowiedzielibyśmy na pytania.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#ArkadiuszCzartoryski">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#LechRejnus">Panie przewodniczący, proszę państwa. Jak rozumiem, mam mówić bardzo krótko. Tak więc kontrolę realizacji rządowego programu FIO Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła z inicjatywy własnej. Kontrola obejmowała przygotowanie programu w 2004 roku, jego realizację w latach 2005–2007 oraz rozliczenie dotacji w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#LechRejnus">Króciutko o programie. Został on utworzony w celu pobudzania inicjatyw obywatelskich przez udzielanie dotacji organizacjom pozarządowym na wszystkie zadania publiczne wymienione w art. 4 ust. 1 ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Zgłoszone przez organizacje projekty wybierano w otwartym konkursie ofert i dotowano do 90 proc. kosztów ich realizacji. W okresie kontrolowanym zorganizowano 4 konkursy, na które organizacje zgłosiły ponad 6 tys. projektów, do realizacji zaś przyjęto ponad 2 tys. W okresie tym ze środków FIO przyznano 106 mln zł dotacji. Było to największe przedsięwzięcie dotacyjne realizowane przez ministerstwo ze środków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#LechRejnus">NIK pozytywnie ocenia realizację przez ministra pracy i polityki społecznej Rządowego Programu „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, które obniżały skuteczność wykonania celów i efektywność wykorzystywania środków.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#LechRejnus">Powiem tylko o ustaleniach negatywnych. I tak: efektywność wykorzystania środków obniżało nieustalenie przez ministra mierzalnych wskaźników realizacji celów dotowanych zadań. Brak pomiaru efektów utrudniał ocenę, które działania najskuteczniej realizują cele FIO i powinny być dofinansowane w pierwszej kolejności. Decyzją ministra przyznano dotacje dla 121 projektów, tj. 6 proc. wszystkich, które uzyskały dotacje, nie zakwalifikowanych w wyniku konkursu ofert, bo nie uczestniczyły w konkursie; naruszono tym samym art. 11 ust. 2 ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, nakazujący wybór beneficjentów w otwartym konkursie ofert. Było to również niezgodne z programem FIO, który zakładał równe traktowanie projektów. Na projekty te wydatkowano 5 mln 700 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#LechRejnus">Nieokreślenie jednolitych mierzalnych kryteriów oceny merytorycznej projektów utrudniało ekspertom wybór najlepszych projektów. Zmniejszało także porównywalność ocen ekspertów. Wnioski o dotacje oceniało dwóch ekspertów; przyznawane punkty sumowano, a przy dużej różnicy przyznanych punktów włączano trzeciego eksperta. Wadą procedury było sumowanie punktów dodatkowej oceny z wcześniej otrzymanymi, przez co słabsze projekty były w sposób nieuzasadniony premiowane.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#LechRejnus">Nie ustrzeżono się także innych nieprawidłowości. W pierwszym roku realizacji programu był on niezgodny z obowiązującą wówczas ustawą o finansach publicznych, której art. 80 ust. 3 zawierał listę zadań, na które mógł być uchwalony program wieloletni. Przyjęte w programie zadania wykraczały poza ten katalog. Ustawa została po roku zmieniona i program był już w pełni legalny.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#LechRejnus">Realizując program naruszono natomiast art. 3 ust. 6 ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, nakazujący stosowanie przepisów ustawy o pomocy społecznej przy zlecaniu zadań z tego zakresu. W efekcie w konkursie ofert pomijano takie elementy oceny jak posiadane przez beneficjenta uprawnienia do otrzymania zleceń czy też kwalifikacje osób realizujących zadanie.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#LechRejnus">Wiele zadań realizowanych przez organizacje pozarządowe było finansowanych jednocześnie z kilku źródeł publicznych. Ułatwiało to uzyskiwanie wynagrodzeń przekraczających limity ustalone dla organizacji prowadzących odpłatną działalność pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#LechRejnus">Kontrola pokazała, że jest coraz więcej organizacji, które w sposób zawodowy wykonują zadania z dotacji publicznej. W tej sytuacji zdaniem Izby konieczne jest stosowanie kryteriów jakości i efektywności ekonomicznej przy udzielaniu dotacji publicznych. Uważam, że to najważniejszy wniosek z tej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#LechRejnus">Jeszcze kilka zdań na temat kontrolowanych organizacji. Kontrolowane organizacje z reguły wykonywały powierzone przez ministerstwo zadania, dotyczące najczęściej organizowania szkoleń, poradnictwa, spotkań informacyjnych. Na 22 skontrolowane szczegółowo organizacje tylko w wypadku jednej mieliśmy do czynienia z niepełnym wykonaniem zadań, i tę oceniliśmy negatywnie. W trzech wypadkach Ministerstwo Pracy nie wniosło uwag do wykazywanych w sprawozdaniach beneficjentów odstępstw od zakładanych zadań. Ponadto w trzech organizacjach stwierdzono znaczące braki w dokumentowaniu wykonania zadań.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#LechRejnus">Zauważyliśmy, i to już nie w pierwszej kontroli, że organizacje pozarządowe mają olbrzymi problem z rachunkowością. W omawianej kontroli stwierdziliśmy również w dwóch organizacjach niezamknięcie ksiąg rachunkowych, co naruszało art. 12 ust. 2 ustawy o rachunkowości. Jest to, jak wspomniałem, stały problem, obserwowany przez nas we wszystkich kontrolach.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#LechRejnus">Uczyniliśmy jeszcze jedną obserwację – że wymogi art. 9 ust. 1 ustawy o działalności pożytku publicznego zmniejszają zainteresowanie organizacji uzyskiwaniem przychodu z własnej działalności, ponieważ komplikuje to ewidencję księgową i limituje zarobki.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#LechRejnus">W ocenie uczestników programu najistotniejszym utrudnieniem w korzystaniu ze środków FIO był długi okres oczekiwania na rozstrzygnięcie konkursu, a powodem tego była długotrwała procedura rozstrzygania konkursów i uruchamianie środków na końcu roku, tak że beneficjenci mieli mniej niż pół roku na wykonanie zadania, a w skrajnych wypadkach był to nawet okres krótszy od miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#LechRejnus">I jeszcze krótko o wnioskach. NIK wystąpiła m.in. o opracowanie jednolitych mierników, zapewniających porównywalność przeprowadzanej oceny wniosków i sprawozdań; wymaganie stosowania przez dotowane organizacje wymiernych wskaźników rezultatów realizacji programów i monitorowanie ich osiągania. To istotne, gdyż program FIO jest obecnie kontynuowany jako program operacyjny na lata 2009–2013. Jego głównym celem jest zwiększenie udziału organizacji pozarządowych w realizacji zadań publicznych.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#LechRejnus">Istotne jest, że minister pracy i polityki społecznej poinformował NIK o przyjęciu do realizacji wszystkich wniosków zgłoszonych w wyniku kontroli. Następna kontrola, prowadzona w innym zakresie, pokazuje, że nie tylko poinformował o przyjęciu wniosków do realizacji, ale i podjął pewne działania mające na celu unikniecie w nowym programie błędów popełnionych wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#LechRejnus">Dziękuję bardzo. Chętnie odpowiem na pytania, które zechcą państwo zadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Nie widzę ze strony państwa posłów chętnych do zabrania głosu. Czy pan dyrektor Departamentu Pożytku Publicznego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej chciałby się ustosunkować do zaprezentowanego materiału NIK?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofWięckiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Przede wszystkim bardzo dziękuję, już po raz kolejny, Najwyższej Izbie Kontroli za informację i rekomendację zmian, a także za uwagi na temat procedur i funkcjonowania „Funduszu Inicjatyw Obywatelskich”. Jak pan dyrektor zauważył, już na bieżąco uwagi owe wykorzystaliśmy i wprowadziliśmy zmiany.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofWięckiewicz">Chciałbym się ustosunkować do trzech spraw, które związane są z kwestią interpretacji przepisów i które zależnie od punktu widzenia mogą prowadzić do daleko idących wniosków, że np. zlecanie zadań z zakresu pomocy społecznej odbywało się w trybie ustawy o działalności pożytku publicznego, podczas gdy winno być realizowane w trybie ustawy o pomocy społecznej. Wyjaśnialiśmy tę sprawę, ale znajdujemy się w sporze, polegającym na tym, że wspieraliśmy z ustawy o działalności pożytku publicznego wszystkie obszary pożytku publicznego, a pomoc społeczna również jest takim obszarem i zawarta jest w ustawie o działalności pożytku publicznego. Wykorzystaliśmy ten tryb, odnosząc się – co jest bardzo istotne – do kryteriów także w zakresie standardów pomocy społecznej już wewnątrz projektów, które były realizowane. Eksperci mieli za zadanie wskazać, czy organizacja realizująca zadania z pomocy społecznej dochowuje standardów wynikających z funkcjonowania niektórych placówek. I tu rzeczywiście istnieje problem. Znalazł on finał daleko idący, ponieważ w ustawie o działalności pożytku publicznego, znowelizowanej – jutro jest w parlamencie trzecie czytanie – ujednolicamy ten tryb, i pomoc społeczna będzie włączona do ustawy o działalności pożytku publicznego. To się da pogodzić. Wspominam zaś o tym jako o pokłosiu rekomendacji Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofWięckiewicz">Rzecz druga, bardzo istotna, to wskaźniki i mierniki. Otóż Rządowy Program „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich” nie był „owskaźnikowany”, gdyż pierwotnym jego założeniem było odtworzenie pewnego ruchu wśród organizacji pozarządowych, i ustalały one wewnętrznie pewne wskaźniki produktu, rezultatu i oddziaływania. Rzeczywiście natomiast, za rekomendacjami Najwyższej Izby Kontroli, w programie operacyjnym „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”, który obowiązuje w latach 2009–2013, w związku z koniecznością uwzględnienia w jego części wskaźników realizacji programu, zostały one włączone, i z nich będziemy w sensie globalnym rozliczani, ale także organizacje, ze względu na zmienioną formułę – z rządowego programu wieloletniego na program operacyjny, mający swą strategię, strategię wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, która także jest „owskaźnikowana”.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KrzysztofWięckiewicz">I już ostatnia kwestia. Jeszcze raz, dziękując za uwagi dotyczące pewnych słabych stron sektora pozarządowego, informuję, że w związku z realizacją zadań z „Funduszu Inicjatyw obywatelskich”, ale także z programu operacyjnego „Kapitał ludzki”, chcemy uruchomić system szkoleń, które będą organizacje pozarządowe wyposażać w wiedzę z zakresu rachunkowości, gdyż rzeczywiście jest to ich pięta achillesowa. Zdajemy sobie z tego sprawę, a rekomendacje ze strony Najwyższej Izby Kontroli w dużym stopniu nam pomogły.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#KrzysztofWięckiewicz">Jak wspomniałem, większość ważnych uwag i rekomendacji NIK już uwzględniliśmy. Dodam jeszcze, że następny konkurs z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich zostanie ogłoszony zaraz po przerwie świąteczno-noworocznej. To również wyjście naprzeciw uwadze Izby, że środki na realizację zadań publicznych są późno przekazywane organizacjom pozarządowym. Tak więc konkurs będzie ogłoszony już w styczniu.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#KrzysztofWięckiewicz">I jeszcze jedna uwaga, dla państwa posłów, że od tego roku jest generator wniosków, który bardzo pomaga organizacjom, informując nawet o tym, że błędnie wypełniają w niektórych elementach wnioski aplikujące środki.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#KrzysztofWięckiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">I ten generator jest dostępny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofWięckiewicz">Będzie dostępny po ogłoszeniu konkursu, mam nadzieję, że 4 bądź 5 stycznia na stronach ministerstwa. Testowaliśmy go, i to jest tak, że jeśli nawet popełni się drobny błąd formalny, generator reaguje kolorem czerwonym i trzeba dokonać poprawki. Sumuje też np. pewne pozycje w kalkulacji kosztów. Stanowi niewątpliwie duże udogodnienie. Ukaże się na ten temat ogłoszenie w prasie centralnej, najprawdopodobniej w „Rzeczpospolitej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dobrze by więc było, panie dyrektorze, zaproponować innym podmiotom sektora finansów publicznych korzystanie z tego samego generatora. Mogłyby z niego korzystać np. samorządy. Dobrze byłoby to upowszechnić i ustandaryzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofWięckiewicz">Jest on bardzo przyjazny. Ma tryb zlecania zadań, tak że nadaje się też dla samorządów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Zamykam punkt drugi porządku.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Czy w sprawach bieżących mają państwo uwagi bądź pytania? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanReliga">Mam pytanie do pana dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Rozumiem, że jest to pytanie związane z punktem drugim porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanReliga">Tak, z drugim punktem, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Zamknąłem już drugi punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanReliga">Jak rozumiem, pan dyrektor reprezentuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, w związku z tym właśnie do pana mam pytanie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanReliga">Otóż w zaleceniu pokontrolnym NIK znajduje się wniosek, żeby rozważyć wprowadzenie zmian organizacyjnych w zarządzaniu Funduszem Inicjatyw Obywatelskich, ale bez wskazania, o jakie to zmiany chodzi. Tego w protokole pokontrolnym Izby nie ma. Czy pan, jako reprezentant organu nadzorczego, jest w stanie powiedzieć, czy uwagi i wnioski NIK wynikające z kontroli zostaną w najbliższym czasie uwzględnione, przez co wyeliminuje się stwierdzone uchybienia?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanReliga">Sprawa druga wiąże się z tym, że znowu mamy do czynienia z nierzetelnymi danymi w ewidencji finansowo-księgowej. W poprzednim wypadku było tak samo, teraz znowu. Jeśli nie będzie rzetelnych danych w dokumentacji finansowo-księgowej, to gdzie będą?</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanReliga">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. Czy pan dyrektor udzieli odpowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofWięckiewicz">Panie przewodniczący, panie pośle. Tak, wprowadziliśmy zmiany organizacyjne. Został wyodrębniony zespół zadaniowy przy Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, i zespołem tym zarządza departament. Sprawność działania znacznie się poprawiła.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofWięckiewicz">Bardzo ważne, na co zwracam państwa uwagę, że mamy już wyspecjalizowanych ekspertów, jutro będzie z nimi przeprowadzone szkolenie w zakresie systemu ocen, tak by – jak sugerowała nam Najwyższa Izba Kontroli – nie było poważnych rozbieżności w ocenie. Ważne jest też, że odbywamy spotkania w środowiskach lokalnych na temat funduszu; informujemy organizacje w zakresie rachunkowo-finansowym. To bardzo istotne, bo ok. 10 proc. organizacji pozarządowych, źle rozliczając środki, musi je następnie zwracać do budżetu państwa w niewielkich kwotach.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#KrzysztofWięckiewicz">Jeśli chodzi o zalecenia NIK, to pragnę zwrócić uwagę, że przeprowadziliśmy ewaluację trzech bardzo ważnych komponentów programu: ekspertów pracy, wskaźników, systemu ocen, który jest dość przejrzysty, niemniej chcemy sprawdzić, czy nie można by czegoś jeszcze usprawnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dziękuję. W sprawach bieżących informuję państwa, że zapraszamy do składania propozycji tematów pracy Komisji na pierwsze półrocze 2010 roku. Prosiłbym o ich złożenie do 4 stycznia.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać w tym punkcie głos? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#ArkadiuszCzartoryski">Bardzo dziękuję naszym gościom. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>