text_structure.xml 401 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 05)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Maciej Płażyński oraz wicemarszałkowie Marek Borowski, Stanisław Zając i Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejPłażyński">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejPłażyński">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panów posłów Mieczysława Jedonia i Michała Tomasza Kamińskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejPłażyński">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pan poseł Mieczysław Jedoń.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejPłażyński">Posłowie sekretarze siedzą już przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejPłażyński">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławJedoń">W dniu dzisiejszym, za zgodą marszałka Sejmu, odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławJedoń">- Zdrowia - bezpośrednio po głosowaniach,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MieczysławJedoń">- Finansów Publicznych wspólnie z Komisją Rolnictwa i Rozwoju Wsi - o godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MieczysławJedoń">- Polityki Społecznej wspólnie z Komisją Gospodarki - o godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MieczysławJedoń">- Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o reprywatyzacji nieruchomości i niektórych ruchomości osób fizycznych przejętych przez państwo lub gminę m. st. Warszawy oraz o rekompensatach - o godz. 11.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MieczysławJedoń">Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Chrześcijańsko-Narodowego AWS odbędzie się o godz. 12.30 w sali nr 102.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MieczysławJedoń">Informuję, że dzisiaj, 31 marca, o godz. 13 na kortach City Tennis Club odbędzie się finał 7. Mistrzostw Parlamentu w Tenisie Ziemnym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 15. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Macieja Manickiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MaciejPłażyński">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MaciejPłażyński">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MaciejPłażyński">Głosować będziemy nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MaciejPłażyński">W poprawkach: 1., polegającej na dodaniu nowej zmiany do art. 2 ust. 1 pkt 2 lit. c i f, 6. do art. 13 ust. 3 pkt 3, 11. do art. 37n ust. 2, 13., polegającej na dodaniu nowej zmiany do art. 39 pkt. 2 i 5, Senat proponuje, aby wyrazy „pozarolniczej działalności gospodarczej” zastąpić wyrazami „pozarolniczej działalności”.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MaciejPłażyński">Konsekwencją przyjęcia tych poprawek będzie skreślenie zmiany 34., co jest treścią poprawki 17.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu: 1., 6., 11., 13. i 17., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 405 posłów. Większość bezwzględna - 203. Za - 7, przeciw - 397, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MaciejPłażyński">W 2. poprawce do art. 4 ust. 7 Senat proponuje, aby minister właściwy do spraw pracy określił, a nie, jak uchwalił Sejm, mógł określić w drodze rozporządzenia standardy realizacji przez organy zatrudnienia zadań określonych w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 2. poprawki Senatu do art. 4 ust. 7, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 413 posłów. Większość bezwzględna - 207. Za - 239, przeciw - 168, wstrzymało się 6.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MaciejPłażyński">W 3. poprawce do art. 5 ust. 1 pkt. 10a i art. 6a pkt 9 Senat proponuje, aby do zadań samorządu powiatowego oraz samorządu województwa w zakresie polityki rynku pracy należało inicjowanie przedsięwzięć w zakresie udzielania pomocy pracownikom przewidzianym do zwolnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 3. poprawki Senatu do art. 5 ust. 1 pkt 10 oraz art. 6a pkt 9, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 416 posłów. Większość bezwzględna - 209. Przeciw - 416.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#MaciejPłażyński">W 4. poprawce do art. 5 ust. 2 Senat proponuje, aby zadania w zakresie polityki rynku pracy realizowane były przez wojewódzki urząd pracy będący wojewódzką samorządową jednostką organizacyjną samorządu województwa.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania...</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#komentarz">(Poseł Jan Rokita: Mam pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Rokita - pytanie, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ta poprawka jest pierwszą proponującą rozbicie urzędów marszałkowskich na dwa typy urzędów podległych marszałkowi. W mojej ocenie jest to poprawka, która psuje organizację państwa po raz kolejny.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanRokita">Chciałem w związku z tym zapytać pana posła sprawozdawcę, czy istnieje wspólne stanowisko rządu i samorządu terytorialnego wyrażone w komisji wspólnej w tej sprawie i jakie to jest stanowisko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo, pan poseł Manicki, sprawozdawca komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MaciejManicki">Dziękuję bardzo. Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie pana posła. Nie znam takiego stanowiska. Nie wiem, czy jest takie stanowisko, czy go nie ma. Jeśli chodzi o tę sprawę, została ona wniesiona przez Senat i chcę wyjaśnić, że poprawka Senatu ma w zasadzie charakter redakcyjny, ponieważ to samo co ze sformułowania przyjętego przez Senat, wynika w istocie z wcześniejszej decyzji Sejmu. Sejm bowiem postanowił, że wojewódzki urząd pracy będzie samorządową jednostką organizacyjną. To samo mówi Senat, tyle że posługując się bardziej prawidłowym i zgodnym z innymi ustawami językiem. W istocie mamy więc tutaj do czynienia z zapisem Senatu, który proponuje wersję poprawniejszą, nie budzącą wątpliwości, wersję, która uzyskała akceptację komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MaciejManicki">Przedstawiciel rządu nie informował komisji o stanowisku rządu i komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego rozumianego jako jedno wspólne stanowisko. Zostało przedstawione w tej sprawie wyłącznie stanowisko rządu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MaciejPłażyński">Pani poseł Imiołczyk - tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraImiołczyk">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BarbaraImiołczyk">W związku z tym, że pan poseł sprawozdawca ma kłopoty z odpowiedzią na pytanie postawione przez pana posła Rokitę, chciałabym zadać pytanie panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#BarbaraImiołczyk">Czy stanowisko komisji wspólnej rządu i samorządu skierowane wczoraj przez współprzewodniczącego komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego na ręce pana marszałka (które otrzymali wczoraj w skrytkach wszyscy posłowie) w sprawie zmian w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, w sprawie poprawki omawianej w tej chwili, jest negatywne? Bardzo proszę pana posła sprawozdawcę, żeby zechciał odpowiedzieć na to pytanie, i przedkładam panu posłowi druk skierowany wczoraj do wszystkich posłów, w którym - tak jak ja go rozumiem - stanowisko wspólne komisji rządu i samorządu jest zdecydowanie przeciwne poprawce Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaciejPłażyński">Czy pan minister Widzyk chce się ustosunkować, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyWidzyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W stanowisku komisji wspólnej rządu i samorządu zawarte jest stwierdzenie, że poprawka Senatu zmierza, tak jak przedstawił to pan poseł Rokita, do wydzielenia ze struktury urzędu marszałka urzędu zajmującego się sprawami zatrudnienia i bezrobocia. Trzeba natomiast powiedzieć również - przedstawił to pan poseł Manicki - że tekst przygotowany przez Sejm nie jest jasny, a więc nie stwierdza się w nim jednoznacznie, jak zacytował tu pan poseł Manicki, że ten urząd znajduje się w ramach struktury urzędu marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MaciejPłażyński">Jeszcze pan poseł Rokita, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanRokita">Przepraszam, panie marszałku, że zabieram czas, ale chciałem powiedzieć, że decyzja parlamentu w sprawie organizacji władz samorządowych, podjęta bez uzyskania opinii organizacji samorządu terytorialnego, jest decyzją gwałcącą regulamin Sejmu. A to, że poseł sprawozdawca w ogóle nie zna stanowiska komisji wspólnej rządu i samorządu oceniam jako fakt precedensowy i bardzo niebezpieczny, panie marszałku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję, panie pośle, ale rozpatrujemy poprawki Senatu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę, pan poseł Manicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejManicki">Dziękuję, panie marszałku. Dziękuję również za tę ostatnią uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaciejManicki">Otóż, panie pośle Rokita, problem polega na tym, że występuję z tej mównicy jako poseł sprawozdawca, prezentujący wyniki posiedzenia komisji, które odbyło się dwa tygodnie temu. List, o którym mówiła pani poseł, został włożony do skrzynek wszystkich posłów wczoraj, a rolą posła sprawozdawcy nie jest prezentowanie z tej mównicy korespondencji, jaka po posiedzeniu komisji trafia do posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MaciejManicki"> Dlatego jako poseł sprawozdawca nie odnoszę się do tej korespondencji, która jest znana, jak rozumiem, każdemu z posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o stanowisko wspólne rządu i komisji, panie pośle Rokita, to przyjęto je po posiedzeniu komisji. Na posiedzenie komisji nie przybył natomiast senator, który miał przedstawiać poprawki w imieniu Senatu. I dlatego komisja była pozbawiona możliwości zapoznania się z dokładnym uzasadnieniem ze strony Senatu. Przypomnę, że wymóg obecności senatora na posiedzeniu komisji sejmowej nie jest obligatoryjny i nie można było przesunąć posiedzenia komisji w procesie legislacyjnym, który - przypomnę - i tak już trwa bardzo długo, bowiem Sejm uchwalił tę ustawę 21 stycznia, Senat wniósł swoje poprawki 4 lutego, a dzisiaj jest 31 marca. Możemy oczywiście to opóźniać, tak jak to było chociażby z przesunięciem głosowań, nad którymi w tej chwili procedujemy, ale to nie ma żadnego istotnego znaczenia i tylko mogę potwierdzić, że faktem jest to, co powiedział pan poseł Widzyk, o czym zresztą mówiłem wcześniej. Sejm przyjął w tej sprawie przepis niejasny, kontrowersyjny i budzący wątpliwości. Senat przyjął w tej samej sprawie identyczne merytorycznie stanowisko jak Sejm, tyle tylko, że napisał to poprawnie, w sposób niebudzący wątpliwości. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 4. poprawki Senatu do art. 5 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 418 posłów. Większość bezwzględna - 210. Za - 129, przeciw - 279, wstrzymało się 10.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#MaciejPłażyński">W 12. poprawce do art. 1 ustawy nowelizującej Senat proponuje skreślenie zmiany 27., zawierającej przepisy rozdziału 3d, dotyczące porozumień prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#MaciejPłażyński">Konsekwencją przyjęcia tej poprawki będzie odpowiednia zmiana w art. 1 pkt 5 ustawy nowelizującej, co jest treścią poprawki 5.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 5. i 12., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 182, przeciw - 233, wstrzymało się 5.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#MaciejPłażyński">Poprawkę 6. już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 7. do art. 18 Senat proponuje utrzymanie ust. 6 stanowiącego, że wykazy pracodawców i osób, którym udzielono pożyczki z Funduszu Pracy, podawane są do wiadomości publicznej w powiatowych urzędach pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 7. poprawki Senatu do art. 18, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 424 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 4, przeciw - 420.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 8. lit. a i c do art. 37 Senat proponuje skreślenie ust. 6 zawierającego upoważnienie dla ministra właściwego do spraw pracy do wydawania rozporządzenia dotyczącego statusu prawnego innych niż urzędy pracy organizacji i instytucji prowadzących pośrednictwo pracy oraz określenia standardów świadczonych przez nie usług, a także grupy osób poszukujących pracy oraz gałęzi działalności gospodarczej, w stosunku do których nie mają zastosowania przepisy dotyczące uzyskania upoważnienia do prowadzenia działalności z zakresu pośrednictwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 8. poprawki Senatu lit. a i c do art. 37, polegającej na skreśleniu ust. 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 424 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 413, przeciw - 8, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#MaciejPłażyński">W 8. poprawce lit. b do art. 37 ust. 5 Senat proponuje, aby nie wymagało upoważnienia prezesa Krajowego Urzędu Pracy świadczenie usług wymienionych w przepisie przez inne organizacje niż urzędy pracy w zakresie pośrednictwa pracy, a nie, jak uchwalił Sejm, w zakresie doradztwa personalnego.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.36" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.37" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 8. poprawki Senatu lit.tego b do art. 37 ust. 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.38" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.39" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.40" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 424 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 421, przeciw - 2, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-16.41" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-16.42" who="#MaciejPłażyński">W 9. poprawce do art. 37i ust. 1 Senat proponuje, aby środkami z budżetu państwa mogły być wspierane programy inicjowane przez organy samorządu województwa mające na celu także utrzymanie istniejących miejsc pracy w województwie.</u>
          <u xml:id="u-16.43" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.44" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.45" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 9. poprawki Senatu do art. 37i ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.46" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.47" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-16.48" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 424 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 156, przeciw - 266, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-16.49" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-16.50" who="#MaciejPłażyński">W 10. poprawce do art. 37j Senat proponuje utrzymanie dotychczasowego brzmienia ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-16.51" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, że zasiłek przedemerytalny w podwyższonej wysokości przysługuje m.in. w przypadku rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy z co najmniej 100 pracownikami wykonującymi pracę na terenie jednego powiatowego urzędu pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.52" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.53" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-16.54" who="#MaciejPłażyński">Proszę, pan poseł Manicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaciejManicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zwrócić uwagę na to, iż celem poprawki przyjętej przez Sejm 21 stycznia było usunięcie niekonstytucyjności, a taka ma miejsce, zdaniem Komisji Polityki Społecznej, w zakresie przepisów dotyczących przyznawania prawa do zasiłku przedemerytalnego. Chodzi o wysokość zasiłku przedemerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MaciejManicki">Senat, proponując skreślenie tej zmiany, utrzymanie stanu dotychczasowego, zdaniem komisji proponuje również utrzymanie stanu niezgodności z konstytucją w zakresie równości obywateli wobec prawa. Stąd też komisja jednomyślnie zarekomendowała odrzucenie tej poprawki Senatu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 10. poprawki Senatu do art. 37j ust. 5, zechce ponieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 425 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 246, przeciw - 176, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#MaciejPłażyński">Poprawki 11.-13. już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#MaciejPłażyński">W 14. poprawce do art. 50 ust. 2 Senat proponuje m.in. uaktualnienie oraz rozszerzenie katalogu resortów, w jednostkach których mogą być zatrudniani cudzoziemcy na podstawie zezwolenia wydawanego przez starostów.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 14. poprawki Senatu do art. 50 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 416 posłów. Większość bezwzględna - 209. Za - 8, przeciw 408.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#MaciejPłażyński">W 15. poprawce do art. 56 Senat proponuje utrzymanie dotychczasowego brzmienia ust. 2, stanowiącego, że poboru i przekazania składek na Fundusz Pracy dokonuje zakład ubezpieczeń po potrąceniu bieżących składek na ubezpieczenie społeczne od zasiłków, a nie, jak uchwalił Sejm, nie dokonując tego potrącenia.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 15. poprawki Senatu do art. 56 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 423 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 409, przeciw - 12, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#MaciejPłażyński">W 16. poprawce do art. 57 ust. 5 Senat proponuje, aby minister właściwy do spraw pracy mógł określić inne cele, na które mogą być przeznaczane środki z Funduszu Pracy, także w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw budżetu, a nie, jak uchwalił Sejm, tylko po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 16. poprawki Senatu do art. 57 ust. 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 393, przeciw - 17, wstrzymało się 10.</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#MaciejPłażyński">17. poprawkę już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#MaciejPłażyński">W 18. poprawce Senat proponuje skreślenie art. 3 ustawy nowelizującej, stanowiącego, że minister właściwy do spraw pracy zapewni w roku 2000 środki na dokończenie inwestycji rozpoczętych przed dniem 1 stycznia 2000 r., realizowanych dla potrzeb powiatowych lub rejonowych urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 18. poprawki Senatu, polegającej na skreśleniu art. 3 ustawy nowelizującej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.39" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 424 posłów. Większość bezwzględna - 213. Za - 234, przeciw - 183, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-18.40" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-18.41" who="#MaciejPłażyński">W 19. poprawce do art. 5 ustawy nowelizującej Senat proponuje, aby ustawa weszła w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, a nie, jak uchwalił Sejm, 14 dni od dnia ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-18.42" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.43" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.44" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 19. poprawki Senatu do art. 5 ustawy nowelizującej, zechce ponieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.45" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.46" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.47" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 235, przeciw - 186, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-18.48" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-18.49" who="#MaciejPłażyński">W 20. poprawce do art. 5 ustawy nowelizującej Senat proponuje, aby przepis stanowiący, że dochodami Funduszu Pracy są także dotacje z budżetu państwa przeznaczone na wypłatę środków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2001 r., a nie, jak uchwalił Sejm, po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.50" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-18.51" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.52" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 20. poprawki Senatu do art. 5 ustawy nowelizującej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-18.53" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.54" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-18.55" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 162, przeciw - 259, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-18.56" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-18.57" who="#MaciejPłażyński">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-18.58" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 16. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Transportu i Łączności o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym (druki nr 1433, 1757 i 1757-A) - trzecie czytanie.</u>
          <u xml:id="u-18.59" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Jana Rejczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanRejczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Podczas drugiego czytania rządowego projektu ustawy zmieniającej Prawo o ruchu drogowym w obszarze spraw związanych z utworzeniem centralnej ewidencji pojazdów i kierowców zgłoszono cztery poprawki. Trzy z nich odnoszą się do art. 1, a jedna dotyczy art. 4 nowelizowanej ustawy. Wszystkie poprawki sprowadzają się do tego, aby z jednej strony uniemożliwić starostom przekazywanie gminom zadań i kompetencji przypisanych administracji rządowej, a dotyczących spraw rejestracji pojazdów, jak też wydawania dokumentów do kierowania pojazdami, czyli praw jazdy oraz innych spraw z nimi związanymi. Z drugiej strony wnioskodawca poprawek wnosi, aby z dniem 31 grudnia 2000 r. nie utraciły mocy porozumienia zawarte do tego terminu z gminami na wykonywanie tych zadań i kompetencji, a więc aby gminy dalej mogły rejestrować pojazdy i wydawać dokumenty uprawniające do kierowania nimi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanRejczak">Komisje Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Transportu i Łączności rozpatrzyły wszystkie poprawki i w wyniku przeprowadzonej dyskusji proponują je odrzucić. Komisje nie podzieliły argumentów niektórych posłów, że obecna nowelizacja ustawy sprawia, iż niektórym gminom, które od początku lat dziewięćdziesiątych w wyniku stosownych porozumień z urzędami rejonowymi rejestrowały pojazdy i wydawały dokumenty do kierowania pojazdami, niejako odbiera się prawa nabyte. To właśnie rząd, projektodawca tej ustawy, odpowiedzialny za szybkie uruchomienie centralnej ewidencji pojazdów postanowił, że sprawy rejestracji pojazdów i kierowców jako należące do zadań administracji rządowej mogą być realizowane wyłącznie na poziomie powiatów samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanRejczak">Komisje głosowały nad poprawkami łącznie. Bardzo wymowny był wynik tego głosowania. Otóż większość posłów opowiedziała się za odrzuceniem poprawek, nikt nie głosował za ich rekomendacją, choć wielu posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanRejczak">W imieniu połączonych Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Transportu i Łączności wnoszę, aby Wysoki Sejm zgłoszone poprawki raczył odrzucić i przyjąć załączony projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MaciejPłażyński">Komisje przedstawiają jednocześnie poprawki, nad którymi głosować będziemy w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie marszałku, proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo, pan poseł Bryłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PawełBryłowski">Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo Posłowie! Mam kilka pytań do pana posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PawełBryłowski">Pierwsze pytanie, podobne do stawianego poprzednio: Czy znane jest panu posłowi ewentualne stanowisko komisji wspólnej rządu i samorządu w tej sprawie, czy też, mówiąc inaczej, samorząd terytorialny został w odpowiedni sposób powiadomiony o takiej nagłej zmianie kompetencji?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PawełBryłowski">Drugie pytanie: Czy przypadkiem nie prowadzi to do regresu samorządności jako takiej, wbrew powtarzanym od dłuższego czasu oświadczeniom, że ma być odwrotnie?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PawełBryłowski">I ostatnie pytanie: Czy nie jest przypadkiem tak, że te zadania powierzone były najlepszym gminom, które wywiązywały się w sposób należyty z tychże zadań, i w chwili obecnej doprowadzi to tylko do zwiększenia tłoku, liczby interesantów w miastach powiatowych? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Rejczak.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanRejczak">Komisje powiadomiły Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego o proponowanych zmianach w tym zakresie. W informacji przekazanej przez sekretarza tej komisji jest opinia wyrażająca te obawy, które przed chwilą zgłosił pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanRejczak">W przekonaniu komisji nowela tej ustawy nie doprowadza do regresu samorządów, ponieważ te zadania, które były wykonywane nawet bardzo dobrze i ku zadowoleniu interesantów przez gminy, nadal pozostają w samorządach, tylko na poziomie powiatów. Wiąże się to z tym, że wydawanie dokumentów dotyczących rejestracji pojazdów i zgody na ich prowadzenie jest bardzo ważną sprawą, nawet dla wszystkich obszarów związanych z bezpieczeństwem publicznym. Wiemy, jak wielką plagą są kradzieże samochodów.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanRejczak">Jest jeden wyjątek. Mianowicie jeśli chodzi o powiat warszawski, te kompetencje mogą być nadal przekazane do gmin. Ale Warszawa jest specyficznym powiatem.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanRejczak">To tyle w odpowiedzi na pytania zadane przez pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MaciejPłażyński">W poprawkach: 1. lit. a do art. 1 zmiana 1, 1. lit. b do art. 1 zmiana 3, 1. lit. c do art. 1 zmiany 5, 6 i 7 oraz 2. do art. 4 wnioskodawca proponuje skreślić w ustawie nowelizowanej dotychczasowe przepisy dotyczące centralnej ewidencji pojazdów, ich posiadaczy oraz osób posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami, a także skreślić w ustawie nowelizującej przepisy dotyczące zakazu powierzania określonych zadań i kompetencji, w drodze porozumienia, gminom oraz o utracie mocy porozumień zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej z gminami z dniem 31 grudnia 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MaciejPłażyński">Komisje wnoszą o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek 1. lit. a-c oraz 2., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 419 posłów. Za - 85, przeciw - 326, wstrzymało się 8.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisję Transportu i Łączności, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Za - 417, przeciw - 2, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 20. porządku dziennego: Pierwsze czytanie komisyjnego projektu uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania przebiegu procesów prywatyzacji Banku Gdańskiego, a także powstania Banku Inicjatyw Gospodarczych i płynących z nich konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu uchwały przedstawionego przez pana posła Antoniego Macierewicza oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu uchwały w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#MaciejPłażyński">Poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu komisyjnego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania przebiegu procesów prywatyzacji Banku Gdańskiego, a także powstania Banku Inicjatyw Gospodarczych i płynących z nich konsekwencji, zawartego w druku nr 1747, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.24" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 417 posłów. Za - 160, przeciw - 244, wstrzymało się 13.</u>
          <u xml:id="u-24.25" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wniosek odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-24.26" who="#MaciejPłażyński">Proponuję, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, aby Sejm skierował projekt uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania przebiegu procesów prywatyzacji Banku Gdańskiego, a także powstania Banku Inicjatyw Gospodarczych i płynących z nich konsekwencji do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz do Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-24.27" who="#MaciejPłażyński">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.28" who="#MaciejPłażyński">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-24.29" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 23. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy o języku polskim.</u>
          <u xml:id="u-24.30" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Zbigniewa Wawaka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-24.31" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.32" who="#MaciejPłażyński">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.33" who="#MaciejPłażyński">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-24.34" who="#MaciejPłażyński">Głosować będziemy nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-24.35" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 1. do art. 4 pkt 10 Senat proponuje, aby telesprzedażą był każdy przekaz zawierający bezpośrednią ofertę, a nie — jak uchwalił Sejm — bezpośrednie oferty sprzedaży towarów lub odpłatnego świadczenia usług.</u>
          <u xml:id="u-24.36" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.37" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.38" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 1. poprawki Senatu do art. 4 pkt 10, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.39" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.40" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.41" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 419 posłów. Większość bezwzględna - 210. Za - 3, przeciw - 414, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-24.42" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.43" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 2. do art. 15 ust. 3 Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-24.44" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-24.45" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.46" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 2. poprawki Senatu do art. 15 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.47" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.48" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.49" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 423 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 6, przeciw - 415, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-24.50" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.51" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 3. do art. 15 ust. 4, Senat proponuje, aby nadawcy programów telewizyjnych przeznaczali co najmniej połowę kwartalnego czasu nadawania programu na audycje wytworzone przez producentów europejskich tam, gdzie jest to wykonalne i z uwzględnieniem charakteru nadawcy.</u>
          <u xml:id="u-24.52" who="#MaciejPłażyński">Przepis uchwalony natomiast przez Sejm nie przewiduje odstępstw od ogólnej zasady.</u>
          <u xml:id="u-24.53" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.54" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.55" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 3. poprawki Senatu do art. 15 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.56" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.57" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.58" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 421 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 191, przeciw - 222, wstrzymało się 8.</u>
          <u xml:id="u-24.59" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.60" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 4. do art. 15 ust. 5 pkt 1 Senat proponuje zmianę powołania w tym przepisie.</u>
          <u xml:id="u-24.61" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-24.62" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.63" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 4. poprawki Senatu do art. 15 ust. 5 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.64" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.65" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.66" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 4, przeciw - 418.</u>
          <u xml:id="u-24.67" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.68" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 5. do art. 15 ust. 5 pkt 3 Senat proponuje, aby określone w przepisach ustawy minimalne udziały audycji wytworzonych pierwotnie w języku polskim w programach telewizyjnych oraz minimalne udziały utworów wykonywanych w języku polskim lub związanych z kulturą polską w programach radiowych i telewizyjnych nie mogły być zmniejszane.</u>
          <u xml:id="u-24.69" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, że Krajowa Rada może określić warunki, w jakich te udziały mogą być zmniejszane.</u>
          <u xml:id="u-24.70" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.71" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.72" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 5. poprawki Senatu do art. 15 ust. 5 pkt 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.73" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.74" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.75" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 426 posłów. Większość bezwzględna - 214. Za - 161, przeciw - 264, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.76" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.77" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 6. do art. 15 ust. 6 pkt 1 Senat proponuje, aby podmioty wymienione w przepisie określającym warunki uznania audycji telewizyjnej za wytworzoną przez producenta europejskiego były wskazane w liczbie pojedynczej, a nie, jak uchwalił Sejm, w liczbie mnogiej.</u>
          <u xml:id="u-24.78" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.79" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.80" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 6. poprawki Senatu do art. 15 ust. 6 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.81" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.82" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.83" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 1, przeciw - 418, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.84" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.85" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 7. do art. 15a Senat proponuje dodać ust. 1a stanowiący, że nadawcy programów telewizyjnych i radiowych przeznaczają co najmniej 10 minut kwartalnego czasu nadawania programu na audycje wytworzone pierwotnie w języku polskim w okresie 3 lat przed rozpowszechnianiem w programie.</u>
          <u xml:id="u-24.86" who="#MaciejPłażyński">Konsekwencją przyjęcia tej poprawki jest zmiana powołania w art. 15b ust. 2, co jest treścią poprawki 8.</u>
          <u xml:id="u-24.87" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będzie łącznie.</u>
          <u xml:id="u-24.88" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie ich poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.89" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.90" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu 7. i 8. do art. 15a, polegających na dodaniu ust. 1a oraz dodaniu art. 15b ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.91" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.92" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.93" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 425 posłów. Większość bezwzględna - 213. Przeciw - 424, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.94" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.95" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 9. do art. 16 ust. 4 Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-24.96" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-24.97" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.98" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 9. poprawki Senatu do art. 16 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.99" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.100" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.101" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Przeciw - 422.</u>
          <u xml:id="u-24.102" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.103" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 10. do art. 16a ust. 3 Senat proponuje, aby w czasie transmisji zawodów sportowych reklamy lub telesprzedaż mogły być nadawane jedynie w przerwach wynikających z przepisów rozgrywania tych zawodów.</u>
          <u xml:id="u-24.104" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.105" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.106" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 10. poprawki Senatu do art. 16a ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.107" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.108" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.109" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 417 posłów. Większość bezwzględna - 209. Za - 1, przeciw - 415, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.110" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.111" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 11. do art. 16a ust. 4 Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-24.112" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-24.113" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.114" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 11. poprawki Senatu do art. 16a ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.115" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.116" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.117" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 421 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 212, przeciw - 204, wstrzymało się 5.</u>
          <u xml:id="u-24.118" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-24.119" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 12. do art. 16a ust. 6 pkt 3 Senat proponuje, aby audycje publicystyczne, dokumentalne i audycje przeznaczone dla dzieci nie mogły być przerywane w celu nadania reklam lub telesprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-24.120" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.121" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.122" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 12. poprawki Senatu do art. 16a ust. 6 pkt 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.123" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.124" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.125" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 423 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 207, przeciw - 211, wstrzymało się 5.</u>
          <u xml:id="u-24.126" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.127" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 13. do art. 16b ust. 1 pkt 2 Senat proponuje, aby zakazana była reklama wyłącznie napojów alkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-24.128" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, że zakazana jest także reklama rekwizytów alkoholowych, produktów imitujących wyroby lub rekwizyty alkoholowe oraz symboli związanych z używaniem alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-24.129" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.130" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.131" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 13. poprawki Senatu do art. 16b ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.132" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.133" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.134" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 417 posłów. Większość bezwzględna 209. Za - 29, przeciw - 384, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-24.135" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.136" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 14. do art. 16b ust. 3 pkt 4 Senat proponuje, aby reklama nie mogła zagrażać, a nie, jak uchwalił Sejm, poważnie zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi niepełnoletnich.</u>
          <u xml:id="u-24.137" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.138" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.139" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 14. poprawki Senatu do art. 16b ust. 3 pkt 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.140" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.141" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.142" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 418 posłów. Większość bezwzględna - 210. Za - 169, przeciw - 246, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-24.143" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.144" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 15. do art. 17 ust. 1 Senat proponuje, aby w audycjach sponsorowanych lub innych przekazach wskazanie sponsora mogło zawierać także jego inne dane oprócz nazwy firmy, znaku towarowego lub innych oznaczeń indywidualizujących przedsiębiorcę, jego działalność, towar lub usługę.</u>
          <u xml:id="u-24.145" who="#MaciejPłażyński">Sejm natomiast uchwalił, że we wskazaniu sponsora mogą znaleźć się tylko dane wymienione w przepisie.</u>
          <u xml:id="u-24.146" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.147" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.148" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 15. poprawki Senatu do art. 17 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.149" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.150" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.151" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 237, przeciw - 178, wstrzymało się 5.</u>
          <u xml:id="u-24.152" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-24.153" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 16. do art. 17 ust. 7 pkt 1 Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-24.154" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-24.155" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.156" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest odrzuceniem 16. poprawki Senatu do art. 17 ust. 7 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.157" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.158" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.159" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 413 posłów. Większość bezwzględna - 207. Za - 16, przeciw - 395, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-24.160" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.161" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 17. do art. 17 ust. 8 Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-24.162" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o jej odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-24.163" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.164" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 17. poprawki Senatu do art. 17 ust. 8, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.165" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.166" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.167" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 230, przeciw - 185, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-24.168" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-24.169" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 18. do art. 18 ust. 4 Senat proponuje, aby wyraz: pornografię, zastąpić wyrazami: treści pornograficzne.</u>
          <u xml:id="u-24.170" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.171" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.172" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 18. poprawki Senatu do art. 18 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.173" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.174" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.175" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 415 posłów. Większość bezwzględna - 208. Za - 4, przeciw - 410, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.176" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.177" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 19. do art. 20b ust. 2 Senat proponuje, aby katalog wymienionych w tym przepisie ważnych wydarzeń ze względu na duże zainteresowanie społeczne miał charakter przykładowy.</u>
          <u xml:id="u-24.178" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.179" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.180" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 19. poprawki Senatu do art. 20b ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.181" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.182" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.183" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 417 posłów. Większość bezwzględna - 209. Za - 197, przeciw - 212, wstrzymało się 8.</u>
          <u xml:id="u-24.184" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.185" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 20. do art. 36 ust. 1 pkt 4 Senat proponuje po wyrazach „w programie radiowym” dodać wyrazy „lub telewizyjnym”.</u>
          <u xml:id="u-24.186" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.187" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.188" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 20. poprawki Senatu do art. 36 ust. 1 pkt 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.189" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.190" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.191" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 420 posłów. Większość bezwzględna - 211. Za - 3, przeciw - 416, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-24.192" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.193" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 21. do art. 53 ust. 1 Senat proponuje zmianę o charakterze legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-24.194" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.195" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.196" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 21. poprawki Senatu do art. 53 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.197" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.198" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.199" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 417 posłów. Większość bezwzględna - 209. Za - 6, przeciw - 409, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-24.200" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.201" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 22. do art. 1 ustawy nowelizującej Senat proponuje, aby skreślić zmianę 16. stanowiącą, że minister właściwy do spraw skarbu państwa utworzy nowe oddziały terenowe spółki Telewizja Polska SA.</u>
          <u xml:id="u-24.202" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.203" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.204" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 22. poprawki Senatu polegającej na skreśleniu zmiany 16. w art. 1 ustawy nowelizującej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.205" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.206" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.207" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 422 posłów. Większość bezwzględna - 212. Za - 193, przeciw - 221, wstrzymało się 8.</u>
          <u xml:id="u-24.208" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.209" who="#MaciejPłażyński">W poprawce 23. Senat proponuje, aby w ustawie nowelizującej dodać art. 1a stanowiący, że minister właściwy do spraw skarbu państwa wniesie o podjęcie przez walne zgromadzenie akcjonariuszy uchwały o zmianie statutu spółki Telewizja Polska SA w celu utworzenia nowych oddziałów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-24.210" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.211" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.212" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem 23. poprawki Senatu polegającej na dodaniu art. 1a w ustawie nowelizującej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.213" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.214" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.215" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 418 posłów. Większość bezwzględna - 210. Za - 398, przeciw - 17, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-24.216" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-24.217" who="#MaciejPłażyński">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy o języku polskim.</u>
          <u xml:id="u-24.218" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 24. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie osób i mienia.</u>
          <u xml:id="u-24.219" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Marka Lewandowskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-24.220" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.221" who="#MaciejPłażyński">Głosować będziemy zgodnie z zasadami stosowanymi w poprzednim punkcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-24.222" who="#MaciejPłażyński">W jedynej poprawce do art. 2 Senat proponuje, aby ustawa weszła w życie z dniem ogłoszenia z mocą od dnia 27 marca 2000 r., a nie, jak uchwalił Sejm, z dniem ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-24.223" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-24.224" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.225" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.226" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.227" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.228" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 416 posłów. Większość bezwzględna - 209. Za - 5, przeciw - 409, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-24.229" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.230" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 25. porządku dziennego: Zmiany w składach osobowych komisji sejmowych (druk nr 1796).</u>
          <u xml:id="u-24.231" who="#MaciejPłażyński">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło proponowane zmiany w składach osobowych komisji sejmowych. W przedłożonym druku proszę o skreślenie zmiany polegającej na wybraniu posła Krzysztofa Jurgiela do Komisji Zdrowia, a także zmiany polegającej na odwołaniu posła Wawryniewicza z Komisji Nadzwyczajnej do spraw ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-24.232" who="#MaciejPłażyński">Prezydium Sejmu nie proponuje w tym druku zmian dotyczących Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zmiany w składzie tej komisji wymagają dalszych konsultacji związanych z udziałem posłów poszczególnych klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-24.233" who="#MaciejPłażyński">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionych propozycji?</u>
          <u xml:id="u-24.234" who="#MaciejPłażyński">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-24.235" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.236" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem zmian w składach osobowych komisji sejmowych w brzmieniu proponowanym w druku nr 1796 wraz z przedstawionymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.237" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.238" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.239" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 406 posłów. Za - 388, przeciw - 11, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-24.240" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił zmiany w składach osobowych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-24.241" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 26. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów o rządowym projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców (druki nr 1118 i 1774).</u>
          <u xml:id="u-24.242" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Adama Stanisława Szejnfelda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekBorowski">Może jeszcze chwilę, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekBorowski">Prosiłbym wszystkich posłów, którzy chcą się udać do innych zajęć, przede wszystkim na obrady komisji, żeby to uczynili jak najszybciej, tych natomiast, którzy pozostają, aby zajęli miejsca.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Czarnecki: Obrady komisji i podkomisji.)</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarekBorowski">I podkomisji też, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MarekBorowski">Panowie posłowie w górnych partiach po prawej stronie i po lewej, proszę podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#komentarz">(Głos z sali: W centrum też....)</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#MarekBorowski">W centrum również.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić dzisiaj Wysokiej Izbie sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych, Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisji Gospodarki o rządowym projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców (druk pierwotny nr 1118, druk sprawozdania nr 1774).</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Wysoka Izbo! Obecnie w Polsce jest bardzo rozwinięty, ale i zarazem rozdrobniony oraz rozproszony, system pomocy przedsiębiorcom, i to zarówno ze środków krajowych, jak i pomocy zagranicznej. Pomoc realizowana jest w sposób bezpośredni bądź pośredni przez wiele podmiotów, poczynając od resortów rządowych, jak np. Ministerstwo Finansów - głównie poprzez urzędy i izby skarbowe - Ministerstwo Gospodarki, ministerstwo pracy czy ministerstwo rolnictwa. Dalej mamy przeróżne urzędy, agencje, fundusze i organizacje, jak np. urzędy pracy i Fundusz Pracy, Agencję Rynku Rolnego i Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencję Techniki i Technologii, Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Agencję Rozwoju Przemysłu, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Polską Fundację Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych czy też Krajowy Fundusz Poręczeń Kredytowych przy Banku Gospodarstwa Krajowego oraz sieć lokalnych funduszy poręczeń kredytowych i organizacji publicznych działających w różnych formach prawnych, jak stowarzyszenia, fundacje, izby, a także spółki prawa handlowego.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Bardzo znaczna w ostatnich 10 latach jest także pomoc kierowana do Polski z zagranicy, tak od rządów państw zachodnich, jak i od instytucji krajowych i międzynarodowych, mająca za zadanie wspomaganie transformacji ustrojowej zachodzącej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Pomoc przedsiębiorcom polskim, bez względu na źródło pochodzenia środków, udzielana jest w wielu formach; są to np. pożyczki i kredyty, poręczenia i gwarancje, subsydia i dotacje, wkłady kapitałowe, szkolenia i usługi doradcze, w tym informacyjne i proeksportowe, finansowanie badań naukowych i wdrażanie rozwiązań innowacyjnych. Do tych form pomocy należy bezwzględnie zaliczyć także - a często się o tym zapomina - wszelkiego rodzaju ulgi, umorzenia, odroczenia i zaniechania w zakresie naliczania i poboru opłat i podatków.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Wsparcie prorozwojowe jest stosowane w aspekcie lokalnym i regionalnym, jak i sektorowym czy branżowym oraz indywidualnym i grupowym. Wymienić tu można przykładowe rozwiązania ustawowe dotyczące przywilejów dla firm inwestujących w specjalnych strefach ekonomicznych bądź posiadających status zakładów pracy chronionej. Podobnie sprawa wygląda w zakresie programów restrukturyzacji przemysłu wydobywczego, hutnictwa, przemysłu lekkiego oraz rolnictwa czy też programów nastawionych na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Niestety, cały proces udzielania pomocy publicznej, a więc interwencjonizmu państwa, oparty jest na znacznej ilości aktów prawnych rangi ustawowej oraz rozporządzeń rządu, bez wyraźnego systemowego związania zasadami generalnymi, oraz pozbawiony jest jednolitej instytucji kontroli i nadzoru. Stan ten wpływa niekorzystnie na wiedzę o efektach realizowanej pomocy oraz nie jest spójny z uregulowaniami obowiązującymi w tej materii w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Interwencjonizm państwa jest ważnym elementem polityki gospodarczej, lecz pamiętać należy, iż polega on na tworzeniu preferencyjnych warunków działania dla określonych przedsiębiorców, sektorów i regionów. To natomiast, z punktu widzenia konkurencji, oznacza zróżnicowanie warunków działania uczestników rynku i przywileje tylko dla niektórych z nich. Na Zachodzie mechanizmy te stosuje się więc ostrożnie i głównie wtedy, gdy nakierowane są na ochronę środowiska, prace badawczo-rozwojowe, wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw, restrukturyzację zatrudnienia i łagodzenie społecznych skutków głębokich zmian struktury gospodarczej, wygaszanie działalności przemysłów schyłkowych, dostosowanie zdolności produkcyjnych do istniejącego i przyszłego popytu oraz wspieranie rozwoju regionów zacofanych.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Pomoc publiczna w Unii Europejskiej jest uregulowana - w prawie pierwotnym w art. 92–94 Traktatu Rzymskiego oraz w prawie wtórnym - tak, aby nie podważała rozwoju konkurencji na wspólnym rynku. A uczciwa konkurencja jest jednym z fundamentalnych celów Wspólnot Europejskich, o czym stanowi art. 3 traktatu Wspólnot Europejskich. Cała pomoc opiera się więc na kilku generalnych zasadach, rozwiniętych w licznych przepisach, z których wymienić należy: przejrzystość (procedury notyfikacyjne i kontrola), proporcjonalność (kwota pomocy proporcjonalna do skali problemu oraz nieprzekraczająca ustalonych pułapów), spójność (dążenie do likwidacji nierówności pomiędzy poszczególnymi krajami członkowskimi) i subsydiarność.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Zawarta między Polską i Unią Europejską umowa europejska w art. 63 określa zasady konkurencji pomiędzy naszym krajem a Wspólnotą. Stwierdza się w niej, że niezgodna z właściwą realizacją umowy jest wszelka pomoc publiczna, która zniekształca konkurencję lub grozi jej zniekształceniem przez faworyzowanie niektórych przedsiębiorstw lub produkcji niektórych towarów, jeżeli może to mieć wpływ na handel między Polską i Wspólnotą.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#AdamStanisławSzejnfeld">W aneksie do Białej Księgi wymóg przejrzystości pomocy publicznej uzupełniony jest warunkiem ustanowienia organu administracji państwowej odpowiedzialnego za monitorowanie tej pomocy i gromadzenie informacji na ten temat. Podobne postanowienia znajdują się w umowach Polski z krajami EFTA oraz CEFTA.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#AdamStanisławSzejnfeld">W stanowisku negocjacyjnym Polski w obszarze polityki konkurencji Polska nie domaga się derogacji ani okresów przejściowych, z wyjątkiem niektórych form pomocy publicznej udzielanej przedsiębiorcom w specjalnych strefach ekonomicznych. Pomoc publiczna w hutnictwie stali natomiast jest obecnie przedmiotem odrębnych rozmów.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Widzimy także konieczność przejściowego dopuszczenia, oprócz akceptowanych we Wspólnotach, również innych zasad i form udzielania pomocy w odniesieniu do pomocy publicznej przeznaczonej na ochronę środowiska, pomoc regionalną i na ratowanie i restrukturyzację określonych firm.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Do tej pory w polskim prawie reguluje w zakresie generalnym tę problematykę jedynie ustawa o finansach publicznych z 1998 r. Drugą ustawą, podstawową, ma być ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa, którą będę w skrócie nazywał ustawą o pomocy publicznej, ma określić warunki dopuszczalności, zasady udzielania oraz nadzorowania pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Na przedmiot regulacji składają się zasady prawa materialnego oraz procedury nadzorowania i kontrolowania przestrzegania przez władze publiczne ustanowionych zasad oraz, co bardzo istotne, rejestrowania efektów działalności pomocowej. Ma ona stanowić lex generalis w stosunku do ustaw szczególnych, szczegółowo określających cele i formy udzielania pomocy. Omawiana ustawa tworzy jedynie ramy dla takich uregulowań i nie może tych uregulowań zastępować.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Ustawa ustanawia główne cele, którymi są:</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#AdamStanisławSzejnfeld">1) zharmonizowanie prawnych regulacji pomocy publicznej z regulacjami zawartymi w umowach międzynarodowych, których stroną jest Polska,</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#AdamStanisławSzejnfeld">2) zwiększenie racjonalności wydatkowania środków publicznych w ramach pomocy publicznej dla przedsiębiorców oraz ograniczenie zakresu niekorzystnych skutków tej pomocy w sferze konkurencji,</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#AdamStanisławSzejnfeld">3) nadzorowanie pomocy udzielanej ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Ustawa wprowadza generalny zakaz udzielania pomocy, ustanawiając jednocześnie wyjątki od tej zasady, określając kryteria pomocy dla regionów, zróżnicowane w zależności od skali problemów społeczno-ekonomicznych, i pomocy dla sektorów oraz kryteria pomocy horyzontalnej, w tym dla pomocy doraźnej oraz restrukturyzacyjnej, pomocy dla prac badawczo-rozwojowych, utrzymania zatrudnienia lub tworzenia nowych miejsc pracy, rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, działań przedsiębiorcy w zakresie ochrony środowiska, działań wspierających inwestycje energooszczędne oraz rozwój infrastruktury technicznej, a także kryteria pomocy wspierającej szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Ustawa, ustanawiając prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów organem nadzorującym, wprowadza kontrolowanie przestrzegania zasady udzielania pomocy, zarówno ex ante, jak i ex post. Kontrola ex ante będzie możliwa dzięki nałożeniu wymogu uzyskania opinii co do zgodności projektów pomocowych z zasadami wyrażonymi w samej ustawie. Kontrola ex post będzie realizowana przez organ nadzorujący przez szczególny tryb badania konstytucyjności ustaw oraz innych aktów normatywnych, będących podstawą prawną udzielanej pomocy. Kontrolowane będą projekty aktów normatywnych, projekty uchwał Komitetu Polityki Ubezpieczeń Kredytów i Gwarancji Ubezpieczeniowych oraz decyzje i umowy o udzieleniu pomocy, której łączna wartość w okresie trzech lat będzie przekraczać 1 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Organ nadzorujący będzie prowadził także monitoring i rejestrował pomoc przez zbieranie, gromadzenie i przetwarzanie informacji o udzielonej pomocy, a w szczególności o jej rodzajach, formach oraz wielkości. Organ ten, w porozumieniu z ministrem finansów, będzie przygotowywał również i składał Radzie Ministrów roczne sprawozdania oraz ocenę skuteczności i efektywności, a także skutków udzielonej pomocy w sferze konkurencji. Po zaakceptowaniu przez Radę Ministrów sprawozdanie będzie składane Sejmowi oraz Komisji Europejskiej jako wykonanie zobowiązania zawartego w art. 63 pkt 4b Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa w omawianym projekcie jest ujęta w 9 rozdziałach i 48 artykułach. Przewiduje vacatio legis wynoszące 6 miesięcy od dnia jej ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 1 zawiera przepisy ogólne, wśród których szczególną uwagę należy zwrócić na art. 2, przewidujący zasadę de minimis, czyli kwoty do 100 tys. euro w ciągu 3 lat, i art. 3 określający wyłączenia spod działania ustawy. W rozbudowanym art. 4 ujęto tzw. słowniczek.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 2 określa ogólne warunki dopuszczalności pomocy, zawierając w art. 5 klauzulę generalną zakazu udzielania pomocy oraz wyjątki od tej zasady w art. 6 i 8, a także regulując w art. 10 kwestie tworzenia programów udzielania pomocy.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 3 ustawy reguluje pomoc regionalną, dopuszczając ją na obszarach charakteryzujących się poziomem produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca niższym niż 75% średniego poziomu produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca we wspólnotach europejskich.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 4 określa pomoc sektorową.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 5 natomiast - pomoc horyzontalną, a więc taką, której warunki udzielania nie są związane z prowadzeniem działalności ani w oznaczonym obszarze, ani w oznaczonym sektorze, a więc wymienione w art. 16 oraz pomoc restrukturyzacyjną i doraźną, o której mowa w art. 17, wspierającą prace badawczo-rozwojowe - art. 18, utrzymanie lub tworzenie nowych miejsc pracy - art. 19, ochronę środowiska - art. 20, infrastrukturę techniczną - art. 21, szkolenia - art. 22.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 6 jest poświęcony nadzorowaniu pomocy publicznej, a art. 23 ustanawia organem nadzorującym prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Rozdział ten reguluje także obowiązki organów udzielających pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 7 zawiera przepisy karne.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Rozdział 8 - zmiany w przepisach obowiązujących, a ostatni, rozdział 9, przepisy przejściowe i końcowe.</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W pracach nad projektem w komisjach połączonych zgłoszono 7 wniosków mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Wniosek 1. dotyczy art. 2 ust. 2, należy go głosować łącznie z wnioskami 7a i b, dotyczącymi art. 37. W pierwotnym projekcie przewidziano składanie sprawozdań przez wszystkich beneficjantów pomocy, bez względu na wielkość firmy i wielkość udzielonej pomocy. Na skutek zgłoszonych zastrzeżeń dotyczących nadmiernej biurokracji i obciążeń zwłaszcza małych i średnich firm z tytułu tego obowiązku komisje połączone przyjęły jeden z dwóch zgłoszonych wariantów zminimalizowania omawianego obciążenia. I tak rozwiązanie przyjęte przez komisje przewiduje obowiązek sprawozdawczy tylko w stosunku do tych przedsiębiorców, którzy otrzymają pomoc przekraczającą próg de minimis - generalnie obejmie to wszystkie małe i średnie przedsiębiorstwa - a więc sprawozdawczość w stosunku do projektu rządowego już została ograniczona tylko do tych przedsiębiorców, którzy otrzymają w ciągu 3 lat pomoc przekraczającą 100 tys. euro. Gdyby przyjąć wniosek mniejszości, nikt nie byłby zobowiązany do składania sprawozdania z tego, co zrobił z otrzymaną pomocą, gdyż przyjęcie wniosku spowoduje zniesienie obowiązku składania organowi nadzorującemu okresowych sprawozdań dotyczących otrzymanej pomocy publicznej, bez względu na wielkość i rodzaj otrzymanej pomocy. Z tych też względów komisje odrzuciły omawiany wniosek.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Wniosek nr 2 dotyczy art. 4, a więc słowniczka ustawy. Wniosek ten należy głosować łącznie z wnioskiem nr 3 dotyczącym art. 10. Wniosek polega na „rozbiciu” w słowniczku podpunktu a, przewidującego dotacje i ulgi podatkowe jako jedne z form pomocy publicznej, na dwa podpunkty wymieniające osobno te formy i stosownej zmianie art. 10. Przy takim rozwiązaniu programy, które mają być przeznaczone do publicznej wiadomości, po to by każdy przedsiębiorca posiadał o nich wiedzę i na równych prawach z innymi zgłaszał własne wnioski, dotyczyłyby tylko części planowanej pomocy publicznej. Komisje połączone nie podzieliły tego poglądu, uważając, iż jedną z podstawowych zalet ustawy jest nałożenie obowiązku opracowywania programów w stosunku do wszystkich form pomocy i ich ogłaszanie w celu realizacji zasady jawności działalności organów publicznych. Rada Ministrów w rozporządzeniu ma z tego obowiązku wyłączyć niektóre dziedziny i formy, w ramach których nie da się tworzyć programów, np. udzielanie ulg, odroczeń czy dotacji, np. w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej. We wniosku nr 4 proponuje się skreślenie art. 15. Komisje połączone nie popierają tego wniosku, uważając art. 15 jako ważny element rozdziału 4. poświęconego pomocy sektorowej, stwarzający możliwość pełnego reagowania państwa we wszystkich przypadkach tego wymagających. Wniosek nr 5 odnosi się do art. 16. Wniosek nr 5 lit. b należy głosować łącznie z wnioskiem nr 6 dotyczącym skreślenia art. 22. Ich przyjęcie skutkowałoby wyłączeniem dopuszczalności udzielania w ramach pomocy horyzontalnej pomocy wspierającej rehabilitację i zatrudnianie osób niepełnosprawnych oraz szkolenia, w tym zatrudnianie młodocianych w celu praktycznej nauki zawodu. Wymienienie tych form w przepisach ogólnych nie wystarcza, gdyż w przepisach szczególnych należy określić, w ramach której formy pomocy można stosować wsparcie tego rodzaju. W ustawie wskazano pomoc horyzontalną. Komisje połączone nie zgodziły się więc z tą propozycją ze względu na niepowetowane skutki, jakie może ona przynieść np. dla osób niepełnosprawnych czy młodzieży uczącej się. Przyjęcie wszystkich bądź niektórych wniosków mniejszości łączyć się będzie ze zmianą numeracji stosownych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiony do drugiego czytania projekt omawianej ustawy w myśl opinii Komitetu Integracji Europejskiej — vide: opinia nr PS/1049/2000/DHP-mbm z dnia 24 marca br. — jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, a zarazem jest niezwykle ważny i pilny ze względu na zobowiązania Polski i proces negocjacji integracji Polski z Unią Europejską. Z tych też względów, dziękując wszystkim zaangażowanym w jego przygotowanie i doprecyzowanie, zwracam się z uprzejmą prośbą do Wysokiej Izby o przychylne rozpatrzenie sprawozdania i skierowanie projektu do trzeciego czytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarekBorowski">Sejm ustalił w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 41 minut, to jest debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MarekBorowski">Pierwszego proszę o zabranie głosu pana posła Czesława Sobierajskiego w imieniu Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#CzesławSobierajski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność mam zaszczyt ustosunkować się do przedstawionego projektu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#CzesławSobierajski">Przedstawiony dzisiaj projekt ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców ma na celu wyeliminowanie zniekształceń konkurencji powodowanych przez selektywne działania pomocowe organów władz publicznych, naruszające zasady równego traktowania przedsiębiorcy. Zapewnienie równej konkurencji jest zadaniem wynikającym nie tylko ze zobowiązań Polski wobec Unii Europejskiej, ale przede wszystkim z przyjętego przez kolejne rządy kierunku transformacji gospodarczej. Osiągnięcie tego celu nie byłoby możliwe bez określenia generalnych i szczegółowych przesłanek warunkujących dopuszczalność pomocy, jak również bez stworzenia sprawnego systemu nadzorowania udzielania pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#CzesławSobierajski">Należy pamiętać, że bezpośrednim celem ustawy jest stworzenie ram dopuszczalności pomocy publicznej i zasad jej nadzorowania. W tym celu ustawa wprowadza generalny zakaz udzielania pomocy oraz wyjątki od tego zakazu, jest ich zresztą sporo. Przesłanką określenia wyjątków od zakazu jest dopuszczenie pomocy w takich sytuacjach i w takiej wielkości, w jakiej przynosi ona więcej korzyści niż strat dla konkurencji. Określenie samego trybu, procedur i warunków przyznania pomocy nie jest celem tej ustawy, to mieści się w wielu innych ustawach. Regulować to będą ustawy szczególne. Niniejsza ustawa określa jedynie ramy dla uregulowań szczególnych, w żadnym przypadku nie może tych uregulowań zastępować.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#CzesławSobierajski">Bardzo istotnym celem uregulowania omawianej tematyki jest zapewnienie zgodności prawa polskiego z prawem wspólnotowym. Harmonizacja ta ma się dokonać dzięki respektowaniu w przyszłym prawodawstwie zasad przedstawionych w niniejszym projekcie. Załączona do projektu opinia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej potwierdza pełną zgodność rozwiązań przyjętych w ustawie ze zobowiązaniami Polski wobec Unii. Przypomnijmy, że w Unii Europejskiej przyjęto 4 najważniejsze zasady: subsydiarności, przejrzystości, spójności i proporcjonalności.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#CzesławSobierajski">Omawiany projekt dotyczy tematyki, która nie była dotąd w Polsce jednolicie uregulowana, nie ma więc wątpliwości, że mamy do czynienia z niełatwym zadaniem. Potwierdza to duża liczba zmian wprowadzonych w trakcie prac nad projektem, w czasie prac podkomisji, komisji. Był on wielokrotnie zwracany przez połączone komisje do podkomisji, aby w ostatecznym, dojrzałym kształcie trafić do drugiego czytania już na forum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#CzesławSobierajski">Od momentu pierwszego czytania projekt został dopracowany. Poprawki były wynikiem szczegółowych prac rządu i komisji sejmowych. Rezultatem tych prac jest prezentowany Wysokiej Izbie projekt, mam nadzieję, w dobrym brzmieniu, który spełnia, zdaniem naszego klubu, wszelkie postawione przed nim wymagania. Zmiany wprowadzone w trakcie prac komisji spowodowały, że obecnie należy podkreślić wysoką jakość zarówno merytoryczną, jak i legislacyjną przedstawionego projektu.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#CzesławSobierajski">Pozytywna ocena obecnego projektu ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców znajduje swoje uzasadnienie w trzech podstawowych cechach tego projektu:</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#CzesławSobierajski">1) wewnętrznej spójności i efektywności przyjętych regulacji dotyczących dopuszczalności pomocy i systemu jej nadzorowania,</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#CzesławSobierajski">2) wysokiej jakości legislacyjnej projektu,</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#CzesławSobierajski">3) zgodności przepisów projektu ze zobowiązaniami międzynarodowymi Polski.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#CzesławSobierajski">Jedną z ważniejszych nowości, jeśli nie najważniejszą, jest zmiana w art. 12 projektu, dotycząca pomocy regionalnej. W obecnej wersji projektu ograniczono dopuszczalność tego rodzaju pomocy do obszarów charakteryzujących się poziomem produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca niższym niż 75% średniego poziomu produktu krajowego brutto, ale nie Polski, jak napisano w projekcie wyjściowym, a we Wspólnotach Europejskich jako całości. Ponieważ poniżej tego progu mieści się cały obszar Polski, Rada Ministrów w drodze rozporządzenia dokona już bardziej szczegółowego rozróżnienia regionów, określając równocześnie warunki udzielania tam pomocy. Jest to rozwiązanie zgodne w pełni z przepisami Unii Europejskiej. Jeszcze raz podkreślam, jest to zupełnie fundamentalny artykuł i dzięki wypracowanemu konsensusowi zmieniliśmy to dokładnie tak jak jest w Unii Europejskiej. Gdybyśmy przyjęli pierwszą wersję, wiele regionów Polski nie mogłoby być objętych właśnie pomocą dla przedsiębiorców, a przynajmniej mogłoby mieć wielkie trudności. Ten problem został usunięty. Teraz można powiedzieć, że jest to to, czego oczekiwaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#CzesławSobierajski">Istotną zmianą jest także wyłączenie pomocy sektorowej spod zasady de minimis, a więc objęcie jej surowszymi zasadami niż zasady generalne, łącznie z pomocą eksportową. Zmiana ta jest motywowana koniecznością wyjątkowo starannego dbania o rozwój konkurencyjności przedsiębiorców na równych zasadach w tzw. sektorach wrażliwych. W sektorach tych nawet drobna pomoc musi być ściśle limitowana, łatwo bowiem naruszyć tam delikatną równowagą konkurencyjną.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#CzesławSobierajski">Ważnym elementem w dyskusji nad omawianym projektem była jego zgodność z ustawą o specjalnych strefach ekonomicznych. Przypominam, że projekt trafił już do laski marszałkowskiej, wkrótce będziemy debatować, pracować również nad tamtym projektem. Należy podkreślić, że obecnie nie ma już kontrowersji w tej dziedzinie. Ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej będzie tutaj ustawą określającą zasady ramowe udzielania pomocy w specjalnych strefach. Szczegółowe przepisy znajdą się w znowelizowanej ustawie o specjalnych strefach ekonomicznych. Generalne zasady wprowadzane przez przedstawiony dzisiaj projekt nie spowodują trudności w działaniu stref, co jest niezwykle ważne dla stałości w inwestowaniu, gdyż przedsiębiorcy będą wiedzieli, że mają perspektywę funkcjonowania ileś lat w stabilnym prawie. Chcemy również to przenieść.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#CzesławSobierajski">Prezentowany obecnie projekt zawiera także novum dotyczące problemu obowiązku zwrotu pomocy udzielonej z naruszeniem prawa lub wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem. Problem ten budził wiele kontrowersji w czasie dyskusji nad projektem. Argumentowano, że zwrot pomocy może być trudny dla przedsiębiorcy borykającego się z kłopotami finansowymi. Obecny projekt wprowadza możliwość rozłożenia na raty zwrotu pomocy przez organ jej udzielający w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Pozwala to elastycznie i ze zrozumieniem reagować na realną sytuację przedsiębiorcy. Powtarzam tylko, że chodzi tu o pomoc udzieloną z naruszeniem prawa, bo normalnie oczywiście nie ma problemu.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#CzesławSobierajski">W wyniku prac w komisjach oraz korekt wprowadzonych przez Biuro Legislacyjne Sejmu obecny projekt jest również doskonalszy pod względem legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#CzesławSobierajski">Podstawową zmianą w tej kwestii jest dokonanie doprecyzowania delegacji dla Rady Ministrów do wydania rozporządzeń wykonawczych. Wszystkie delegacje zawarte w projekcie zostały skorygowane tak, aby w 100% wypełniały przepisy art. 92 ust. 1 konstytucji, mówiące o zakresie spraw przekazanych do uregulowania oraz wytycznych dotyczących treści aktu.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#CzesławSobierajski">Pozytywnie należy także ocenić rozwiązanie sprawy odesłań do innych artykułów tej samej ustawy. Odesłania takie były częste w poprzedniej wersji projektu, zbyt liczne, teraz liczbę tych odesłań ograniczono do minimum, co jest zgodne z techniką legislacyjną i ma pozytywny wpływ na jasność przepisów.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#CzesławSobierajski">Obecny projekt ustawy przyjmuje dużo jaśniejsze kryteria podziału rodzajów pomocy. Bardzo istotną zmianą jest wydzielenie trzech osobnych rozdziałów dla głównych rodzajów pomocy: sektorowej, regionalnej i horyzontalnej. Przyjęty system regulacji jest dzięki tej korekcie dużo bardziej zrozumiały i przejrzysty.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#CzesławSobierajski">Projekt w przedstawionej wersji wykorzystuje w maksymalnym stopniu wszystkie dopuszczalne wyjątki od zakazu udzielania pomocy, pozostając jednocześnie w pełnej zgodności z prawem wspólnotowym. Tym samym proponowana regulacja jest rygorystyczna tylko w takim stopniu, w jakim wymagają tego nasze zobowiązania międzynarodowe. Jest to bardzo ważne, ponieważ niewykorzystanie któregokolwiek z dozwolonych wyjątków byłoby błędem w momencie prowadzenia przemian gospodarczych. W tym zakresie należy projekt ocenić bardzo pozytywnie. Potwierdzeniem jego pełnej zgodności z prawem wspólnotowym jest wspomniana już opinia Komitetu Integracji Europejskiej. Dla przypomnienia, projekt ustawy dopuszcza stosowanie pomocy państwa dla sektorów gospodarczych wymagających restrukturyzacji, co jest niezwykle istotne. Należy przypomnieć, że w prawie wspólnotowym do niektórych sektorów, tzw. wrażliwych, stosuje się specjalne przepisy Wspólnoty w sprawie pomocy państwa. Są to m.in. sektorowe reguły pomocy państwa dla przemysłu węglowego, hutnictwa żelaza i stali, stoczniowego, włókien sztucznych, motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#CzesławSobierajski">Bardzo ważne są także rozwiązania regulujące kwestie związane ze stosowaniem pomocy wspierającej prace badawcze, rozwojowe i wdrożeniowe (art. 18); w prawie wspólnotowym jest to również regulowane.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#CzesławSobierajski">Art. 3 projektu wyłącza spod działania ustawy pomoc państwa udzielaną m.in. w rolnictwie, rybołówstwie i innych. Także w Unii Europejskiej generalną zasadą jest wyłączenie sektora rolnictwa spod automatycznego stosowania reguł dotyczących pomocy państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#CzesławSobierajski">Można by tak wyliczać; proszę wierzyć, że na trzech stronach zostało zapisane, co jest wyłączone w Unii Europejskiej i ile jeszcze mamy szans, by wykorzystać również i u nas w Polsce te wyłączenia, wspierając w ten sposób rozwój własnej gospodarki, szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#CzesławSobierajski">Mała dygresja. Będąc ostatnio w delegacji z kolegami posłami w Stanach Zjednoczonych, pytaliśmy o wspieranie przedsiębiorczości. Gdy usłyszałem w federalnej agencji przedsiębiorczości (SBI), że jest przedstawiany 504 program, to cisnęło się pytanie, czy jest coś, czego nie wspierają, bo trudno już było pytać, co wspierają. To też jest odpowiedź na kwestię, że w pewnym momencie u nas w ostatnich latach zapomnieliśmy, że jeśli chodzi o rynek, to bez różnorakiej efektywnej pomocy państwa, i nie tylko państwa, lecz szeroko pojętych samorządów i innych jednostek, nasz przedsiębiorca sam nie bardzo może sobie poradzić, stając przed problemem globalizacji, wobec koncernów, wobec konkurencji - oni mieli jednak dziesięciolecia na budowanie zakładów i przedsiębiorstw o potencjale nieporównywalnie większym.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#CzesławSobierajski">Omawiając projekt ustawy, trzeba odnieść się do wniosków mniejszości. Moim zdaniem można zarekomendować Wysokiej Izbie dwa z nich: wniosek nr 2 i 3. Dotyczą one zmian w art. 10 ust. 1 oraz potrzebnych w tym celu zmian w art. 4 pkt 1. Proponowane zmiany przepisów są uzasadnione faktem, że trudne byłoby pisanie programów udzielania pomocy dla innych form pomocy niż: dotacje; dokapitalizowanie przedsiębiorców na zasadach odbiegających od normalnych praktyk inwestycyjnych; zbycie lub oddanie do korzystania mienia będącego własnością skarbu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego na zasadach korzystniejszych od oferowanych na rynku. W rezultacie wprowadzenia tych zmian praktyka wykonywania przepisów ustawy ulegnie uproszczeniu. Przyjęcie wniosków mniejszości nr 2 i 3 wydaje się więc zasadne.</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#CzesławSobierajski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Kończąc, chciałbym jeszcze raz podkreślić fakt, że ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest wyjątkowo trudna; może to za dużo powiedziane, ale łatwa nie jest. Jest to spowodowane zarówno skomplikowaną tematyką tej części prawa konkurencji, jak i brakiem polskich doświadczeń w tej dziedzinie. Podsumowując miesiące prac rządu, komisji sejmowych, środowisk gospodarczych i naukowych, należy podkreślić, że projekt jest przygotowany bardzo starannie. Myślimy, że na tyle dobrze pod względem merytorycznym i legislacyjnym, że można - co chcę w tym momencie uczynić w imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność - zarekomendować go Wysokiej Izbie jako projekt zasługujący w pełni na przychylne przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#CzesławSobierajski">Kolega, pan poseł sprawozdawca podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do ostatecznego dopracowania tego projektu. Chciałbym również podkreślić, że podziękowania należą się przedstawicielom resortów i instytucji zaangażowanych w jego konstruowanie, Ministerstwa Gospodarki, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wszystkim współpracującym przy tworzeniu tego niełatwego aktu prawnego. Prace trwały wiele miesięcy, kilkakrotnie odsyłaliśmy projekt do podkomisji, Mam nadzieję, że wreszcie projekt jest na tyle dobry, by można było wreszcie to uchwalić i móc powiedzieć, że Polska - jeszcze przed przystąpieniem do Unii Europejskiej - ma podobne ramy i zasady; a więc możemy korzystać w pełni z wyłączeń, byle tylko starczyło pieniędzy na wszystko, co nas czeka. Wierzę, że tak będzie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Czesławowi Sobierajskiemu z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pan poseł Zdzisław Kałamaga z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej odnieść się do proponowanych zmian ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców (druk nr 1774). Generalnie należy stwierdzić, że ten ulepszony projekt ustawy jest lepszy i bardziej czytelny od poprzedniego, a na pewno lepszy, jeśli chodzi o sytuację obecną, w której istnieje przecież rozmaita pomoc dla przedsiębiorców, ale jest ona rozdrobniona i - prawdę powiedziawszy - niewielu przedsiębiorców orientuje się w tym labiryncie funduszy, agencji, korporacji, poręczeń, fundacji, stowarzyszeń, spółek, izb itd. Do tej pory była swoista moda na takie instytucje, których wspólną cechą było to, że w sposób mniej lub bardziej, ale jednak uznaniowy, podejmowały decyzje o przyznaniu lub nieprzyznaniu pomocy ze środków publicznych. Przecież - nie ma co się oszukiwać - że różnego rodzaju subwencje, dotacje, darowizny, pożyczki i kredyty nie zawsze dostawał ten, kto tego potrzebował najbardziej, że nie zawsze wynikało to z potrzeb polskiej gospodarki i - co jest najgorsze - pieniądze te nie przynosiły w wielu przypadkach zamierzonych efektów.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ZdzisławKałamaga">W tym więc kontekście przedstawiona do drugiego czytania ustawa jest potrzebna, bo porządkuje sprawy pomocy ze środków publicznych w jednym dokumencie. Chciałoby się w tym miejscu powiedzieć o nadziejach, jakie wiążemy z tą ustawą, która ma gwarantować racjonalność, efektywność i jawność udzielanego wsparcia, a z drugiej strony uczciwą konkurencję, która jest jedną z najważniejszych zasad gospodarki rynkowej. Czytając zapisy tej ustawy można mieć taką nadzieję, pod warunkiem, o czym mówiliśmy w pierwszym czytaniu, że polski rząd zechce opracować podstawowe zasady polityki przemysłowej i wynikające z niej priorytety działań gospodarczych. Bez tego ta ustawa nie spełni oczekiwań, bo bez spójnej i konsekwentnie realizowanej, ze wskazaniem na priorytety, polityki gospodarczej nie będzie możliwe dofinansowanie tych obszarów, które rząd uzna za najważniejsze. Podobne ustawy tak właśnie działają w państwach Unii Europejskiej, gdzie znany jest cel, znane są metody jego osiągnięcia, są pieniądze i są odpowiedzialni za osiągnięcie celu i rozliczenie przyznanych środków finansowych. Dopóty, dopóki rząd takiej wizji nie stworzy, to pod działanie tej ustawy podepną się sprytni przedsiębiorcy, którzy dotrą do również sprytnych ministerialnych decydentów, sprytnie wezmą pieniądze i równie sprytnie „rozliczą się” z tych pieniędzy, wszystko będzie oczywiście w majestacie ustawy, nad którą dzisiaj dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ZdzisławKałamaga">Jest rzeczą dziś wiadomą, że przedsiębiorcy i ich otoczenie będą wywierać presję także w związku z tą ustawą, aby uzyskać pomoc dla swoich firm. Czy w sytuacji, w której - odnosi się przecież takie wrażenie - rząd działa w gospodarce w sposób nieskoordynowany i doraźny, ta ustawa przyniesie zamierzone efekty? Czy jeśli rząd nie ma klarownej polityki prywatyzacyjnej, która prowadzi właśnie do utraty zdolności konkurencyjnej czy do poważnych zakłóceń na rynku pracy, gdy kończą się okresy ochronne miejsc zatrudnienia w sprywatyzowanych firmach, to akurat ta ustawa pomoże zlikwidować te negatywne skutki za pomocą kolejnych pieniędzy publicznych? Przecież może być tak, że zamknie się błędne koło z publicznym groszem, którego w końcu zabraknie, a efektów nie będzie widać. Dlatego też z takim naciskiem Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówi o konieczności opracowania polityki przemysłowej państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#ZdzisławKałamaga">Powtórzę raz jeszcze argumenty, jakimi posługiwaliśmy się w pierwszym czytaniu tej ustawy. Standard życia w Polsce jest oceniany na ok. 70% mniej niż w Unii Europejskiej. Gdyby go mierzyć parytetem siły nabywczej, to z tego punktu widzenia standard życia w połowie lat dziewięćdziesiątych wynosił 30% średniej Unii Europejskiej, a w stosunku do Hiszpanii, która ma podobną do Polski strukturę demograficzną, z którą możemy się porównywać, było to ok. 40% ich poziomu. Gdyby przyjąć założenie, że polski produkt krajowy brutto rośnie 5% rocznie, a za rządów tej koalicji jest to niewiele ponad 3%, to osiągniemy wyniki unijne dopiero po 2040 r. Skrócenie tego czasu zależy od wyobraźni, trafności wyboru strategii gospodarczej tego i kolejnych rządów, umiejętności skorzystania z unijnych pieniędzy i twardej, konsekwentnej realizacji zapisów ustawy, nad którą dzisiaj debatujemy. Wielka szkoda, że nadal ta ustawa ma tak ogólny charakter, że brakuje propozycji prognozy wielkości środków możliwych do uruchomienia. Szkoda, że mimo obietnic pana ministra i naszego apelu nie doczekaliśmy się przewidzianych w ustawie rozlicznych aktów wykonawczych. Łatwiej byłoby wtedy dyskutować nad tą, cokolwiek by powiedzieć, trudną ustawą.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#ZdzisławKałamaga">Przechodząc do meritum, pragnę Wysoką Izbę poinformować, że Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie głosował przeciw wnioskom mniejszości nr 4, 5 i 6, gdyż nie możemy zrozumieć intencji wnioskodawcy czy wnioskodawców, dlaczego wykluczają pomoc horyzontalną, której warunki udzielenia nie są związane z prowadzeniem działalności ani na oznaczonym obszarze, ani w oznaczonym sektorze, wspierające rehabilitację i zatrudnianie osób niepełnosprawnych, a także szkolenia bezpośrednio związane z rozwojem przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#ZdzisławKałamaga">Podobnie jak nie możemy poprzeć propozycji skreślenia art. 15, mówiącego o dopuszczalności pomocy mającej na celu przyspieszenie rozwoju nowych dziedzin działalności gospodarczej, wzrostu poziomu nowoczesności, jakości lub obniżenia kosztów produkcji w sektorach, a w szczególności gdy wspiera się prace badawczo-rozwojowe. Tak a propos, chciałbym poznać argumenty, które spowodowały, że wnioskodawca nie widzi potrzeby wspomagania ze środków publicznych dziedzin, które same sobie nie poradzą. Chciałbym poznać argumenty wnioskodawcy, dlaczego uważa, że pomocą nie należy obejmować prac badawczo-rozwojowych, które w konsekwencji prowadzą przecież do nowoczesności, polepszenia jakości i rozwoju wielu dziedzin gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#ZdzisławKałamaga">Pragnę również poinformować Wysoką Izbę, że poprawki w drugim czytaniu zgłoszą moi klubowi koleżanki i koledzy w wystąpieniach indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na zakończenie pragnę podkreślić, że Klub Parlamentarny SLD, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, oczekuje od rządu realizującego tę ustawę utworzenia odpowiednich struktur instytucjonalnych i przygotowania odpowiednich kadr zarówno w administracji centralnej, jak i lokalnej, gdyż bez nich nie będzie możliwe pozyskanie i wykorzystanie funduszy strukturalnych i przedakcesyjnych z Unii Europejskiej, co jest przecież ważnym elementem pomocy publicznej zawartym w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#ZdzisławKałamaga">Do tej pory funkcjonujący system pomocy publicznej, o którym mówiłem na wstępie, nie wymusił zmian korzystnych dla gospodarki. Praktyka była taka, że poszczególne nierentowne sektory wymuszały pomoc publiczną, utrwalając nieefektywność polskiej gospodarki i zmniejszając jej konkurencyjność. Pomoc publiczna miała charakter uznaniowy, nieprzejrzysty i niemerytoryczny, i prawdę powiedziawszy, także nieprzewidywalny co do skutków, obojętnie, czy pozytywnych, czy negatywnych. Powodowało to wiele podejrzeń, co z kolei odstraszało inwestorów. Jeśli ta ustawa zmieni strukturę pomocy publicznej dla przedsiębiorców, jeśli oni sami powiedzą, że państwo im pomogło w prowadzeniu działalności gospodarczej, to wtedy dopiero będziemy mogli stwierdzić, że ustawa spełniła pokładane w niej nadzieje.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#ZdzisławKałamaga">Wnioskujemy o skierowanie projektu do trzeciego czytania, po rozpatrzeniu przez połączone komisje sejmowe poprawek zgłoszonych przez posłów klubu SLD w dniu dzisiejszym. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Kałamadze z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Kracika z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKracik">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Gdyby ktoś analizował dokładnie, co pisała w ostatnim czasie prasa na temat naszych działań przedakcesyjnych w sprawie Unii Europejskiej, polskiej drogi do Unii Europejskiej, znalazłby również ślady dotyczące tej ustawy. Komisje europejskie na tę ustawę oczekują, powiedziałbym, z dużą niecierpliwością. W opinii Komitetu Integracji Europejskiej mamy w załączniku do tego sprawozdania wprost zapisane, że ustawa powinna być gotowa w połowie tamtego roku. Ale warto sobie zadać pytanie: Dla kogo jest ta ustawa? Czy ona jest dla Unii Europejskiej czy dla Polski? Otóż wydaje się, że już z tych dotychczasowych wypowiedzi i z relacji, jaką składał poseł sprawozdawca, jednoznacznie wynika, że ta ustawa jest przede wszystkim dla Polski, dla polskiego przedsiębiorcy, dla zapewnienia przejrzystości, uczciwości, jeżeli chodzi o wykorzystanie środków publicznych przeznaczonych na pomoc. Jaką pomoc? - o tym za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławKracik">Czy jest ta ustawa w jakiejś mierze przeznaczona dla Unii Europejskiej? No jest w takiej mierze, że zasada uczciwej konkurencji wymaga, aby i tamte przedsiębiorstwa, i przedsiębiorcy działający w krajach piętnastki mieli pewność, że będą działali również w warunkach uczciwej konkurencji, że nie będzie takiego protekcjonizmu, który nie byłby objęty regulacją ustawową. Będą konsekwencje dla specjalnych stref ekonomicznych nie w tym zakresie, który dotyczy ochrony praw nabytych, ale w tym, co miałoby jeszcze się stać w sprawach ekonomicznych. Była tu już sygnalizowana sprawa ustawy, która to reguluje, specjalnej ustawy, ale ta, którą dzisiaj omawiamy, również dotyczy tej materii, dotyczy zakładów pracy chronionej. Dotyczy wreszcie rzeczy, o której tutaj jeszcze dzisiaj nie było mowy - mianowicie Sejm pracuje nad ustawą o Banku Gospodarki Żywnościowej i bankach spółdzielczych i przecież już nawet sama sprawa obligacji restrukturyzacyjnych serii C i D dla BGŻ w świetle tej ustawy albo będzie musiała być tutaj włączona, albo niejako na mocy tej ustawy udzielona zostanie odpowiedź na pytanie, czy można dalej te obligacje ze środków publicznych wspierać.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StanisławKracik">Wydaje się, że filozofia tej ustawy jest taka, iż przedsiębiorstwa są nie tylko jednym z fundamentów państwa, są elementem bardzo skomplikowanej, a zarazem delikatnej konstrukcji, na jakiej opiera się nie tylko pozyskiwanie środków publicznych, ale również to, o czym ta ustawa mówi - np. społeczne skutki restrukturyzacji poszczególnych sektorów, silne zróżnicowanie potencjału ekonomicznego w poszczególnych regionach. Poseł Sobierajski mówił o tym zapisie odnoszącym się do średniej europejskiej, ale przecież można powiedzieć, że gdybyśmy przyjmowali nasze odniesienia w Polsce do pomocy regionalnej, to rzeczywiście pierwszym ze skreślonych regionów byłoby województwo mazowieckie, a ostatnim, wedle dzisiejszych szacunków, świętokrzyskie, za czterdzieści parę lat. Być może jednak analizy, jakie się dzisiaj przeprowadza w tej sprawie, będące prostą ekstrapolacją stanu zastanego, są nieuprawnione i reguły rozwoju poszczególnych regionów rządzą się trochę innymi prawami niż tylko prosta ekstrapolacja.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#StanisławKracik">Padały tutaj - właściwie trzy razy w poprzednich wypowiedziach - sformułowania, że ustawa była trudna i jest trudna. Otóż ośmielę się postawić taką tezę, że ustawa nie była trudna i nie jest trudna. Trudne będzie to, co trzeba będzie zrobić po jej uchwaleniu, dlatego że ona sama nakłada pewne ramy, jak również zobowiązuje rzeczywiście rząd do przygotowywania stosownych, a wynikających z niej rozporządzeń i programów. Ale na czym owa trudność będzie polegać? Ano na tym, że trzeba będzie się w Polsce nauczyć nie tyle skutecznego lobbingu, nie tyle tych trochę niejasnych gier czy jakiegoś sprytu, o którym mówił poseł Kałamaga, ale takiego postępowania, które uczyniłoby Polskę 16 czy 17, czy 18 krajem w rodzinie państw rządzących się w tej sprawie zasadami uczciwej konkurencji. A uczciwa konkurencja polega na tym, żeby traktować wszystkich przedsiębiorców w taki sam sposób - taki sam to nie znaczy dokładnie tożsamy, ale wedle tych samych reguł.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#StanisławKracik">Jest warte podkreślenia - i trzeba się do tego odnieść - to, co wynika z generalnego przesłania tej ustawy, że pomoc przedsiębiorcom ze środków publicznych jest niedopuszczalna. To jest główne przesłanie. Reszta jest o warunkach, na jakich ona mogłaby być udzielana, a ustawa stanowi, że może być udzielana tylko w takich sytuacjach, które ustawa dopuszcza.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#StanisławKracik">Obowiązkiem władz regionalnych, samorządowych, obowiązkiem rządu, władzy publicznej i powołanych do tego przez tę władzę publiczną instytucji jest śledzenie, monitorowanie sytuacji na poziomie regionu i kraju, jeżeli chodzi o los przedsiębiorstw. Trzeba to robić dlatego, że brak w tej sprawie nie tylko życzliwego zainteresowania, ale i zdolności do przewidywania skutków niebezpiecznych procesów, które przecież mogą zaistnieć, a niektóre z nich już zaistniały w wyniku krachu np. w niektórych sektorach. Jeżeli wspólnie nie nauczymy się przewidywać, nie nauczymy się myślenia, że dobrze jest się troszczyć o to, co będzie jutro, lub o to, co się może zdarzyć już dzisiaj, nie będziemy mogli powiedzieć, że dobrze spełniamy swoją publiczną służbę.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#StanisławKracik">Były angażowane środki publiczne, są i będą. Różnica ma polegać na tym, że to, co było polskim wczoraj i co jest polskim dziś, nie może być polskim jutro, dlatego że nie może być takiej sytuacji, w której np. duże zakłady poprzez system wymuszeń bądź w inny sposób będą domagały się form pomocy polegającej chociażby na umorzeniu zobowiązań; po prostu na zasadzie wymuszenia. Wydaje się, że ta ustawa odbierze niektórym nadzieję, uprawnioną na podstawie poprzednich doświadczeń, że skoro raz się udało, to może uda się i po raz drugi.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#StanisławKracik">Sądzę, że niezależnie od tego, jak będzie wyglądała praktyka, jeśli chodzi o to, co ma się nazywać pomocą sektorową, pomocą regionalną i pomocą horyzontalną - a naprawdę mieści się tu wszystko, co nie dotyczy poszczególnego regionu czy poszczególnej branży; było trochę intelektualnych trudności z interpretowaniem owej horyzontalności - możemy wyraźnie powiedzieć, że zwłaszcza w sprawach dotyczących polityki regionalnej ogromna odpowiedzialność spadnie na samorządy województw. One mają zadania związane z polityką regionalną, wpisane do ustawy jako zadanie nr 1. Jest oczywiście istotnym warunkiem to, czy będą posiadały pieniądze, co wstępnie nazywaliśmy kiedyś subwencją rozwoju regionalnego, i to, jaka praktyka się wytworzy, czy będzie ona oparta na zasadach przejrzystości, spójności i pomocniczości. To jest sprawa, nad którą warto będzie się pochylać z troską, obserwować jej przebieg.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#StanisławKracik">Jest jasne, że nie tylko podmiotami, ale również i partnerami w pomocy sektorowej będą przedstawiciele i w parlamencie, i w rządzie, zajmujący się poszczególnymi branżami. Jest oczywiste, że to, co dotyczy pojęcia pomocy horyzontalnej, tak naprawdę będzie wynikało z tego, w jakiej mierze rząd będzie realizował zadania, które będą konsekwencją przyjęcia tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#StanisławKracik">I ostatnia uwaga skierowana do pana posła Kałamagi. Okazuje się — mimo i pana, i pana klubu poparcia dla tej ustawy — że każda okazja do krytykowania rządu jest dobra, ale to jest, jak rozumiem, prawo opozycji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarekBorowski">To był pan poseł Stanisław Kracik z Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MarekBorowski">A teraz zabierze głos pan poseł Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#CzesławSiekierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego, chcę wskazać na niektóre problemy ważne dla kwestii przyjęcia tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#CzesławSiekierski">Otóż ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców określa warunki i zasady pomocy ze środków publicznych dla realizacji określonych celów gospodarczych i społecznych. Przy czym podstawowym założeniem jest zachowanie zasady konkurencyjności charakterystycznej dla gospodarki rynkowej. Stąd też ta pomoc nie może być powszechna, a jedynie dopuszczalna na określonych warunkach dla kwalifikujących się do tego przedsiębiorstw. Pomoc ta musi podlegać systemowi nadzoru i monitoringu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#CzesławSiekierski">Ustawa ta jest w dużej mierze przeniesieniem dorobku prawno-instytucjonalnego Unii Europejskiej i rozwiązań międzynarodowych do prawa i systemu gospodarczego naszego kraju w zakresie pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Zachowanie warunków konkurencyjnych jest podstawą równości szans w wymianie handlowej. To właśnie jest przewodnią treścią porozumień zawartych w ramach Światowej Organizacji Handlu, Układu Europejskiego czy innych organizacji międzynarodowych, takich jak CEFTA. Ustawa określa możliwych adresatów pomocy publicznej i kryteria jej przyznawania, tak aby nie było tu dowolności.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#CzesławSiekierski">Polska gospodarka jest na określonym etapie transformacji. Przechodzi istotne zmiany strukturalne, które powinny ułatwić proces doganiania gospodarek innych krajów, a szczególnie krajów piętnastki, z którymi będziemy się integrować w ramach struktur Unii Europejskiej. Stąd też przeniesienie w sposób prosty rozwiązań unijnych nie zawsze jest zgodne z naszym interesem narodowym. W okresie przedakcesyjnym powinniśmy wykorzystać możliwość zastosowania specjalnych instrumentów wsparcia, aby dokonać zbliżenia poziomu naszych gospodarek i ujednolicenia systemu ich funkcjonowania. Zastosowano w proponowanej ustawie głównie pierwszy element procesu dostosowawczego, to jest przyjęcie rozwiązań prawnych adekwatnych do unijnych. Natomiast brak jest określenia sposobu wdrażania, terminarza, budowy niezbędnych instytucji, a więc działań charakterystycznych dla tak zwanego rzeczywistego dostosowania. Można stwierdzić, że brakuje nam polityki przedakcesyjnej, na którą składa się np. polityka przemysłowa, polityka naukowa czy wreszcie polityka innowacyjna, które będą decydować o unowocześnieniu naszej gospodarki, zbliżeniu jej do standardów światowych.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#CzesławSiekierski">Wreszcie ustawa ta ma istotne znaczenie także dla zmiany naszej świadomości. Otóż przyjmuje się, że w określonych sytuacjach pomoc dla przedsiębiorców jest czymś normalnym w gospodarce rynkowej. Ważna jest przy tym jawność i przejrzystość zasad i kryteriów. Takie rozwiązania stosuje Unia Europejska i wiele innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#CzesławSiekierski">Panie i Panowie Posłowie! Pragnę wrócić do swojego wystąpienia w czasie dyskusji nad projektem tej ustawy na 51. posiedzeniu Sejmu 18 czerwca ub. r. i ponownie stwierdzić, że istnieje potrzeba wyraźnego rozdzielenia funkcji programujących od wdrażających i monitorujących. Jeśli funkcje programujące powinny być określone w strategii rozwojowej, np. w programie rozwoju przemysłu, który powinien być w formie ustawy przyjęty przez Sejm, to funkcje wdrażające powinny moim zdaniem należeć do kompetencji resortu gospodarki, a funkcje monitorujące, oceniające powinny być w zakresie kompetencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pozwoliłoby to w sposób właściwy programować, wdrażać i monitorować pomoc publiczną. Tylko bowiem rozdzielenie tych funkcji daje gwarancję właściwego prowadzenia pomocy publicznej, jej wykorzystania, a więc właściwego wykorzystania pieniędzy podatnika dla kreowania określonych rozwiązań w gospodarce i w państwie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#CzesławSiekierski">Chcę wskazać na istotne funkcje, jakie pomoc publiczna odgrywa w procesie restrukturyzacji i we wprowadzeniu nowych rozwiązań charakterystycznych dla gospodarki rynkowej - chodzi o to, co się powszechnie nazywa transferem know-how - do naszej gospodarki. Otóż w zakresie transferu know-how, w zakresie kreowania określonych rozwiązań otrzymaliśmy istotną pomoc z różnych instytucji międzynarodowych, z Banku Światowego, Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej, a także w ramach pomocy bilateralnej. Z tego płyną określone nauki, które mówią o zasadach tej pomocy, ale także określone nauki, które wskazują na to, że interwencjonizm państwa jest dopełnieniem, ochroną, wspomaganiem gospodarki rynkowej, nadaje jej ludzką twarz, daje wzmocnienie gałęziom, zakładom, regionom, ludziom słabszym, mającym, często nie z własnej winy, mniejsze szanse rozwojowe. A więc pomoc nie jest w sprzeczności z gospodarką rynkową, jest jej istotnym dopełnieniem. Wskazuję na to, dlatego że są to bardzo ważne treści, także zawarte w programie Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#CzesławSiekierski">Wreszcie, o czym też mówiłem, ustawa jest w dużej mierze przeniesieniem rozwiązań funkcjonujących w Unii Europejskiej. Warto wskazać w tym momencie także na to, że pomoc, jaka jest w Unii Europejskiej kierowana do określonych branż, gałęzi, regionów, jest bardzo istotna i nie jest tam w sprzeczności z gospodarką rynkową, jest ona prorozwojowa. Stąd tak ważne są te zasady, o których mówiłem, aby nie naruszyć warunków konkurencyjności.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#CzesławSiekierski">Jak nam wiadomo, w ramach środków Unii znaczna pomoc jest przeznaczona na wsparcie rolnictwa - prawie 50% budżetu Unii. Ok. 40% jest kierowane na wsparcie regionów, wsparcie określonych branż, przeciwdziałanie bezrobociu, a więc wyrównywanie szans, stworzenie jednakowych warunków startu. Stąd też widać, że rozwiązania mają bardzo społeczny, socjalny charakter. To dobrze, że próbujemy je przenieść w formie ustawowej do naszego prawa. Wreszcie warto też wspomnieć, że Unia Europejska stosuje również te zasady, jeśli chodzi o wsparcie rozwoju eksportu.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#CzesławSiekierski">Chciałbym na koniec nawiązać jeszcze do jednego problemu. Otóż źle się dzieje, że kiedy potrzebne jest tworzenie, budowanie instytucji, które będą kreowały, realizowały ten program pomocy, to buduje się nowe instytucje, choćby w sektorze wsi i rolnictwa, oddziały terenowe agencji restrukturyzacji i modernizacji, a jednocześnie likwiduje się instytucje, które mają w tym zakresie bardzo duży dorobek, które mają doświadczenie i wiedzę w zakresie wykorzystania, wdrażania środków pomocowych. A więc trzeba jednocześnie prowadzić bardzo szeroki monitoring - także instytucji, które udzielają tej pomocy - aby nie było wynaturzeń, które już wystąpiły. Mamy szereg takich przykładów odnośnie do dotychczas udzielanej pomocy ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#CzesławSiekierski">Chcę stwierdzić, że klub będzie popierał projekt ustawy w dalszych pracach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Siekierskiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu panią poseł Janinę Kraus w imieniu Konfederacji Polski Niepodległej - Ojczyzna oraz koła Polskiej Racji Stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JaninaKraus">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dyskutujemy nad wersją projektu ustawy, co do której w pierwszym czytaniu, w imieniu Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej - Ojczyzna, wyraziłam opinię, że w proponowanym przez rząd kształcie poprzeć jej nie możemy i że naszym zdaniem najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby zwrócenie projektu rządowi celem generalnego przepracowania - przede wszystkim jego założeń. Wniosek taki wynikał z naszego przekonania o braku możliwości przeprowadzenia w tym projekcie zadowalających zmian w trakcie prac połączonych komisji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JaninaKraus">I tak też się stało. Przedstawiony w sprawozdaniu połączonych komisji projekt, łącznie ze zgłoszonymi wnioskami mniejszości, nie zmienia faktu, że proponowana ustawa w obecnych warunkach pozostaje dla interesów narodowych Polski nadal niekorzystna. Taka ocena wynika przede wszystkim z faktu, że opracowywana pod presją Unii Europejskiej ustawa, rzekomo w imię zapewnienia równej konkurencji, wprowadza w przypadku polskich przedsiębiorców bardziej restrykcyjne ograniczenia w zakresie pomocy publicznej niż te, którym podlegają przedsiębiorcy w Unii Europejskiej, w szczególności zaś ci, którzy działali i działają na terenach dawnej NRD. Dzieje się tak w sytuacji, gdy polskie społeczeństwo i gospodarka na skutek wojny wywołanej przez Niemcy i ZSRR oraz na skutek podziałów politycznych w Europie wprowadzonych w wyniku ustaleń konferencji jałtańskiej i poczdamskiej poniosły większe straty niż NRD. W powstaniu tych strat doniosłą rolę odegrał narzucony Polsce system gospodarczy, społeczny i polityczny. Odciął on również Polskę od pomocy gospodarczej, którą w ramach planu Marshalla uzyskała Europa Zachodnia. Jeszcze więcej być może straciliśmy, nie mogąc uczestniczyć od początku w programach pomocowych realizowanych w stosunku do państw członkowskich i ich podmiotów gospodarczych przez takie typowo kartelowe i socjalistyczne w swych założeniach międzynarodowe organizacje, jak Europejska Wspólnota Węgla i Stali czy Europejska Wspólnota Gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JaninaKraus">NRD już prawie 10 lat temu została przyjęta do Unii bez warunków wstępnych. Należące do niej regiony, które weszły w skład obecnej Republiki Federalnej Niemiec, otrzymały w tym czasie łączną pomoc finansową i gospodarczą przekraczającą grubo bilion marek, co stanowi równowartość obecnych 2–3 bln zł. Trzeba pamiętać, że w Niemczech też była inflacja i te miliardy, które regiony należące w przeszłości do NRD otrzymały w pierwszych latach ostatniej dekady, były dużo więcej warte niż obecnie. I to jakoś Unii nie przeszkadzało w promowaniu równej konkurencji. Znalazło to swój ustawowy wyraz w art. 87.2 traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej według traktatu amsterdamskiego (dawny art. 92.2 traktatu rzymskiego). Zapis ten mówi o automatycznych zwolnieniach od zakazów udzielania pomocy publicznej jako niezgodnych z regułami wspólnego rynku (a także wspólnego interesu europejskiego w rozumieniu art. 88, dawny art. 93 traktatu o Wspólnocie Europejskiej) w odniesieniu do gospodarki poszczególnych regionów Republiki Federalnej Niemiec w zakresie strat wynikających z poprzedniego podziału politycznego Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JaninaKraus">Dla Polski art. 63 ust. 1 układu stowarzyszeniowego uznaje za niezgodne z właściwą realizacją tego układu wszelkie formy pomocy publicznej, porozumienia między przedsiębiorstwami, pozycje dominujące przedsiębiorstw oraz postępowania niezgodne m.in. z przepisami art. 92 traktatu rzymskiego (art. 87 traktatu amsterdamskiego), ale tylko z warunkowymi ulgami przewidzianymi w ust. 3a tego artykułu i to jedynie w okresie pierwszych 5 lat stowarzyszenia. Takie ograniczenia w zakresie stosowania dla Polski „taryfy ulgowej” zostały wprowadzone, mimo że Polska miała być traktowana jak obszar identyczny z obszarem Wspólnoty (vide - art. 63 ust. 4 układu stowarzyszeniowego). To zasadniczo różne dotychczasowe traktowanie terenów byłej NRD i Polski, z wyraźną w tym przypadku dyskryminacją Polski, jest tym bardziej symptomatyczne, że Unia Europejska wciąż odsuwa termin naszego członkostwa, uzasadniając to niespełnieniem przez Polskę warunku sprostania konkurencji. A przecież spełnienie tego warunku jest niemożliwe bez ogromnych środków publicznych na zrealizowanie procesów restrukturyzacyjnych i modernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JaninaKraus">Jak dotąd realnie otrzymywana z Unii pomoc nie pozostaje w żadnej proporcji do rzeczywistych potrzeb Polski. Samodzielne, bez udziału Polski, decydowanie przez Unię Europejską o wielkości naszego budżetu - jak ostatnio dowiadujemy się aż do 2017 r. - stawia pod znakiem zapytania efektywność zapowiadanego na przyszłość zwiększenia tej pomocy dla Polski. Dotychczasowy rezultat wspomnianych wyżej niedostatków w zakresie środków publicznych na zwiększenie międzynarodowej konkurencyjności polskiej gospodarki to utrzymujący się już od kilku lat deficyt w wymianie handlowej i bilansie obrotów bieżących. Obroty z Unią Europejską za 11 miesięcy w 1999 r. zamknęły się ujemnym saldem wynoszącym minus 9,5 mld dolarów. W stosunkach z samymi Niemcami w analogicznym okresie było to 1,5 mld dolarów. Wszystko to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">Pani poseł, czas minął...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JaninaKraus">Panie marszałku, precyzuję wniosek, który chciałabym złożyć na ręce pana marszałka.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JaninaKraus">Wszystko to skłania nas do zgłoszenia poprawki mającej na celu zmniejszenie nadmiernej restrykcyjności ustawy przez zastosowanie w Polsce zasad pomocy publicznej na analogicznych jak w byłej NRD zasadach, a poprawka ta brzmi: Za zgodną z zasadami konkurencji uznaje się pomoc dla przedsiębiorców w zakresie niezbędnym dla wyrównania strat gospodarczych spowodowanych przez dawny polityczny podział Europy.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JaninaKraus">Wysoka Izbo! Do tej poprawki przywiązujemy szczególną wagę i przez jej pryzmat będziemy ostatecznie oceniać całość projektu ustawy. Oprócz tego proponujemy jeszcze trzy dalsze poprawki zmierzające do wyrównania szans konkurencyjnych podmiotów polskich oraz zagranicznych korzystających z zagranicznej pomocy publicznej. Dziękuję za uwagę. I dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MarekBorowski">Zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#MarekBorowski">Teraz będą wystąpienia indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#MarekBorowski">Pierwszy zabierze głos pan poseł Grzegorz Walendzik z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#GrzegorzWalendzik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Omawiamy dzisiaj sprawozdanie połączonych Komisji Finansów Publicznych, Gospodarki oraz Ochrony Konkurencji i Konsumentów o ważnym, w moim przekonaniu, rządowym projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowania pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Wielu moich przedmówców już wskazało na główne cechy tego projektu przyszłej ustawy i wydaje mi się, że należałoby jeszcze raz wyartykułować pewne rzeczy najważniejsze i zadać sobie pytanie, czy wejście tej ustawy jest pożądane, czy jest ona korzystna i dla kogo oraz jakie sytuacje mające miejsce w dniu dzisiejszym rozwiązuje.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#GrzegorzWalendzik">Często przedstawiało się i przedstawia projekt tej ustawy jako wymaganie Unii Europejskiej dotyczące odpowiedniego ustawodawstwa w dziedzinie konkurencji, gdyż jest to jeden z elementów negocjacyjnych z Unią Europejską odnośnie do członkostwa w tej organizacji. Jednakże muszę stwierdzić - byłem członkiem i komisji, i podkomisji, która rozpatrywała ten wniosek - że główną ideą tej ustawy niezależnie od wymagań, tak się zbiegło, że te wymagania również są konieczne, jest oczyszczenie styku finansów publicznych, czyli środków, jakie my, wszyscy podatnicy płacimy do budżetu państwa i środków, które wypływają z budżetu państwa do prywatnych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#GrzegorzWalendzik">Z jaką sytuacją będziemy mieć do czynienia dzisiaj i w przyszłości, ponieważ ustawa ta jest nie tylko na dzień dzisiejszy, ale na najbliższe lata. Reguluje zasady ewentualnego udzielania pomocy publicznej. Proszę państwa, przyjęliśmy zasadę, że gospodarka nasza będzie gospodarką rynkową, będzie w większości gospodarką prywatną. Z tego musimy sobie zdawać sprawę i dlatego należy oczyścić przedpole. Musimy wiedzieć, jak środki podatników, te środki, które jesteśmy zobowiązani płacić w ramach obowiązującego prawa do budżetu państwa, będą wykorzystywane czy też jak będą wpływały do prywatnej kieszeni ludzi, którzy prowadzą własne interesy. I z tego punktu widzenia ta ustawa jest niezbędna, a regulacje są konieczna. Tym bardziej że moi przedmówcy wskazywali, że w ciągu ostatnich lat - kiedy gospodarka się prywatyzowała, dzięki wolności gospodarczej powstawały nowe prywatne podmioty gospodarcze, co przyjmujemy z akceptacją, kiedy mogła się przejawiać inicjatywa i zaradność poszczególnych osób - zaistniały zjawiska, które bulwersują wiele osób; nawet czytając codzienną prasę, możemy dowiedzieć się, że ktoś zostaje pociągnięty do odpowiedzialności za nadużywanie pewnych dotacji, finansów z różnego rodzaju funduszy. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego generalnie - na co nam zwrócili uwagę przedstawiciele Unii Europejskiej - że nie wiemy, jaka ilość środków publicznych w różnej postaci jest przekazywana do rąk prywatnych. I to w końcu trzeba rozwiązać. Ustawa, o której tu mówimy... Ponieważ pracowałem również w tej podkomisji... Najwięcej tutaj pracy włożył oczywiście pan poseł sprawozdawca Adam Szejnfeld. Szkoda, powiedziałbym, że tak mało posłów uczestniczyło w pracach podkomisji, bo być może wiele tych wniosków czy zgłaszanych poprawek mogłoby być tam rozwiązanych. Można było wysłuchać opinii ekspertów, a nie podejmować takiej decyzji trochę ad hoc, już po fakcie, bo wszystkie „za” i „przeciw”, wszystkie ekspertyzy można było rozpatrzyć. Wydaje mi się, że generalną cechą tej ustawy, o której czasami mówi się, że narzuca nam jakieś wymogi, zobowiązania, jest właśnie coś wręcz przeciwnego. Jest ona ustawą ramową dopuszczającą pomoc regionalną, pomocy sektorową i pomoc horyzontalną. I tutaj nie ma żadnych barier, nie ma żadnych ograniczeń. Natomiast uznajemy generalną zasadę, która w przyszłości powinna funkcjonować, która jest zgodna z zasadami gospodarki wolnorynkowej, to jest ochronę konkurencji. Generalną zasadą jest to, że pieniądze publiczne nie powinny iść na rozwój czyjegoś prywatnego interesu. Jednakże uwzględniając nasze wieloletnie zaniedbania, nasze opóźnienie w stosunku do gospodarki światowej, gospodarki europejskiej, przestarzałość różnych gałęzi naszego przemysłu, złą strukturę gospodarki, uwzględniając również doświadczenia unijne, musimy brać pod uwagę to, że pomoc w wyjątkowych przypadkach, np. w odniesieniu do regionów o wysokim poziomem bezrobocia, starych gałęzi przemysłu czy przedsiębiorstw, które zastaliśmy w takim, a nie innym stanie w gospodarce rynkowej, które muszą się dostosować do konkurencji panującej w globalnej gospodarce, powinna być świadczona, aby nie dopuścić do negatywnych i niekorzystnych również dla społeczeństwa skutków społecznych tych przemian. Tak więc ta pomoc w tych dziedzinach będzie mogła być realizowana, ponieważ jest ona dzisiaj konieczna. Jaki będzie plus tej ustawy? Plusem tej ustawy będzie to, że organy udzielające pomocy - i to nie tylko organy rządowe, mówili tutaj przedstawiciele, którzy pracowali w samorządach, trzeba również powiedzieć, że organy samorządowe, obecnie trzy szczeble samorządu - mają i będą miały duży wpływ na sprawy związane z udzielaniem pomocy publicznej czy to w postaci dotacji, czy to w postaci opinii, rekomendacji kierowanych do różnego rodzaju agencji i instytucji finansujących poszczególne przedsięwzięcia, czy też w postaci zwolnień i ulg podatkowych w odniesieniu do podatków i dochodów, które osiągają na przykład gminy. W tym wypadku też nie wiemy dzisiaj, jak szerokie jest pole udzielania pomocy, która cały czas pozostaje poza zasięgiem analizy. Zgodnie z tą ustawą organy, które udzielają pomocy w formach w niej wymienionych, będą zobowiązane przedkładać odpowiednie sprawozdania. Na podstawie tych sprawozdań organów, które podejmują decyzje o takiej czy innej formie udzielenia pomocy publicznej, będzie można przedstawiać, również Unii Europejskiej, bilans pomocy publicznej, jaka jest udzielana w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#GrzegorzWalendzik">Obecnie niejasna sytuacja w tym zakresie powoduje, że jesteśmy w niekorzystnej sytuacji w rozmowach z przedstawicielami Unii Europejskiej, gdy oni wykazują, że ta pomoc jest udzielana nieodpowiednio, w nieodpowiednim zakresie lub że jest ewentualnie za duża. Możemy wykazać, mając odpowiednią bazę, jaka jest rzeczywista wielkość tej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#GrzegorzWalendzik">Druga kwestia. Nadzór nad pomocą publiczną i monitorowanie jej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów spowodują, że będzie również możliwość analizowania efektywności tej pomocy. To między innymi Wysoka Izba będzie miała możliwość zapoznawania się z corocznymi sprawozdaniami o udzielaniu pomocy publicznej, możliwość weryfikowania, jak również, w sposób pośredni, rozliczania tych urzędów centralnych czy instytucji bądź organizacji, za pośrednictwem których udzielana pomoc publiczna, nawet bez jakichś korupcyjnych powiązań, jest nieefektywna. Chodzi o ustalanie być może następnie zasad, jak ta pomoc ma być realizowana, ażeby skutki gospodarcze i społeczne były jak największe.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#GrzegorzWalendzik">Ważne jest również to, że w ustawie wprowadzono pewne „odciążenia biurokratyczne” - tak bym powiedział. Dotyczy ona tylko tych przedsiębiorców, którzy otrzymują pomoc publiczną w wielkości powyżej pewnej kwoty. Mali i średni przedsiębiorcy, zgodnie z założeniami ustawy Prawo o działalności gospodarczej, będą mieć w tym względzie pewne preferencje, w celu wyrównywania ich szans w konkurencji. Została ustalona granica 100 tys. euro, poniżej której pewne działania restrykcyjne związane z udzielaniem pomocy publicznej nie będą miały miejsca.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#GrzegorzWalendzik">Jeszcze kwestia, która się wiąże z często powtarzaną obawą: Ta ustawa nie dotyczy sfery rolnictwa, która jest zupełnie specyficzna, kieruje się własnymi regulacjami i również jest regulowana, ale wspomagana jest w całkiem inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#GrzegorzWalendzik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Niezależnie od pojawiających się w wypowiedziach przedstawicieli poszczególnych klubów śladów demagogii - tak bym powiedział - co jest zgodne z rolą opozycji, stwierdzam, że w komisji czy w podkomisji, generalnie rzecz biorąc, panowało zrozumienie. I to, że projekt ustawy był przyjęty - odnoszę się do ostatniego wystąpienia - to, że ta ustawa była nazywana trudną, jak też to, że była zmieniana w komisji, wynikało między innymi z tego, że członkowie komisji rozważali możliwość różnych poszczególnych wariantów rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#GrzegorzWalendzik">Mam apel do państwa, żeby zbytnio nie wprowadzać zmian, które by zmieniały ogólny charakter tej ustawy, ponieważ to, co zostało wprowadzone w komisji, powoduje, że ta ustawa o dopuszczalności pomocy publicznej i nadzorowaniu jej jest dla przedsiębiorców rzeczywiście korzystna. Nie przewiduje ona nadmiernych restrykcji. Daje nam ona duże pole manewru, a jednocześnie daje nam argumenty w rozmowach z przedstawicielami Unii Europejskiej, że mamy akt prawny, który reguluje zasady udzielania pomocy publicznej, i że potrafimy zidentyfikować, komu pomoc publiczna jest udzielana, na jakich zasadach, i że będziemy posiadać system sprawozdawczości dotyczący udzielania pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#GrzegorzWalendzik">Wydaje mi się, że w związku z tym kształt tej ustawy, być może z mniejszymi poprawkami, powinien pozostać taki, jaki wyszedł z połączonych komisji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Walendzikowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekBorowski">Teraz zabierze głos pan poseł Bogdan Bujak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BogdanBujak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym wyjaśnić pewną sprawę, panie pośle Walendzik: W naszym wystąpieniu, pana posła Kałamagi, nie było demagogii, jako że poparliśmy ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#BogdanBujak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawione dziś sprawozdanie trzech połączonych komisji dotyczące projektu ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców zawiera bardzo ważną materię dotyczącą zasad pomocy państwa przedsiębiorcom oraz zapewnienia rzeczywistej i skutecznej konkurencji. Zagadnienia związane z monitorowaniem pomocy publicznej i z zasadami jej udzielania wymagały pilnego uregulowania ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#BogdanBujak">W pracach podkomisji nad projektem ustawy, w których miałem zaszczyt brać udział, kierowano się potrzebą rozważenia trzech zasadniczych zagadnień, a więc nadzorowania pomocy udzielanej ze środków publicznych, jak również zharmonizowania regulacji prawnych dotyczących pomocy publicznej z regulacjami zawartymi w umowach międzynarodowych, których stroną jest Polska, racjonalności wydatków publicznych w ramach pomocy publicznej dla przedsiębiorców, oraz - o czym wcześniej mówiłem - ograniczenia zakresu niekorzystnych skutków pomocy w sferze konkurencji. Dlatego właściwym rozwiązaniem jest ustanowienie w art. 23, iż organem nadzorującym omawianą pomoc przedsiębiorcom jest prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przekazanie tego zakresu obowiązków wspomnianemu urzędowi wynika z faktu, iż pomoc publiczna stanowi istotny składnik polityki subsydialnej władz publicznych i powinna być kontrolowana przez organ niezaangażowany w proces udzielania pomocy publicznej przedsiębiorcom. Zgodnie z tym zapisem organ nadzorujący pomoc publiczną ma prawo ingerowania w programy pomocowe przygotowane przez właściwe resorty w momencie stwierdzenia ich niezgodności z regulacjami ustawy, o których dzisiaj dyskutujemy w Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#BogdanBujak">Do wielu zapisów oraz proponowanych poprawek ustawy odnosili się moi przedmówcy oraz mój klubowy kolega pan poseł Kałamaga, dokonując oceny ich zasadności, jak również dokonując krytycznej oceny kilku z tych zapisów. Dlatego w moim wystąpieniu pozwolę sobie odnieść się do dwóch przesłanek, jakie niesie ze sobą omawiana ustawa, a mianowicie oczekiwania małych i średnich przedsiębiorstw w stosunku do ustawy, jak również wpływ ustawy, a generalnie rozporządzeń z nią związanych, na realizację polityki regionalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#BogdanBujak">Projektowana ustawa stanowić może bardzo ważne rozwiązanie legislacyjne dla rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, dlatego też znalazły się w niej zapisy, m.in. w art. 8, które mają tworzyć warunki dla rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Można dyskutować, czy rozwiązania przyjęte w ustawie w pełni zapewniają ich rozwój, jednak zapis chociażby art. 8 o pomocy dla małych i średnich przedsiębiorstw w formie poręczeń spłaty kredytów przeznaczonych na zakup materiałów i środków do produkcji skłania ku pozytywnej opinii o redakcji tego artykułu. Ustanowienie przejrzystych zasad pomocy przedsiębiorcom budzi pewne nadzieje, m.in. na wyeliminowanie uznaniowości w przydzielaniu tej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#BogdanBujak">Ustawa w swoim zapisie o podporządkowaniu nadzoru prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może sprawiać wrażenie nadmiernej biurokratyzacji, jednak niepokój może budzić fakt nie tyle dodatkowej sprawozdawczości, ile brak odpowiednich rozporządzeń określonych w art. 37 tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#BogdanBujak">Rozdziałem, który rozbudza pewne nadzieje, jest rozdział 3, dotyczący pomocy regionalnej. W toku prac podkomisji, a później połączonych komisji, wypracowano zapis, iż dopuszczalna jest pomoc konieczna dla pobudzania długookresowego rozwoju obszarów charakteryzujących się poziomem produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca mniejszym niż 75% średniego poziomu produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca we Wspólnotach Europejskich jako całości, mierzona jako średnia za okres ostatnich 3 lat, z zastrzeżeniem art. 45, który określa zasady obliczania danych, oraz stwierdza, że pomoc ta stanowi element programu polityki regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#BogdanBujak">Polityka regionalna samorządów budowana jest na założeniu, iż budżet państwa będzie aktywnie uczestniczył w realizacji założeń zawartych w tych programach. Jednocześnie te regulacje ustawowe mogą służyć zdyscyplinowaniu wewnętrznych finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#BogdanBujak">Przyjęcie założenia, że cały obszar naszego kraju dopuszcza stosowanie tych szczególnych warunków pomocy publicznej, mogłoby spowodować nadmiar priorytetów, a być może uznaniowości w polityce regionalnej państwa. Różnice, które istnieją w rozwoju regionalnym naszego kraju, wymagają wprowadzenia optymalnych wskaźników dla unormowania zasad wspierania regionów o niepokojącym stopniu produktu krajowego brutto, a także bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#BogdanBujak">Również w zasadach pomocy publicznej dla programów polityki regionalnej bardzo ważnym elementem jest zapis art. 13, iż Rada Ministrów w drodze rozporządzenia może podwyższyć maksymalne wielkości pomocy dla małych i średnich przedsiębiorców. Jest to bardzo zasadne, jako że to małe i średnie przedsiębiorstwa bardzo często decydują o sytuacji regionu, mając swój bardzo duży udział w dochodach samorządów i w tworzeniu miejsc pracy. To małe i średnie przedsiębiorstwa tworzą bardzo często obraz regionalnej Polski.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#BogdanBujak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przytoczyłem dwa elementy składające się na budowę całej ustawy, by zwrócić uwagę, iż w obu przypadkach ustawa dość często odsyła do rozporządzeń Rady Ministrów. Ustawa wchodzi w życie w 6 miesięcy po jej ogłoszeniu. Pragnę w tym miejscu uczulić Radę Ministrów i odpowiedzialne resorty, aby oprzyrządowanie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców w postaci odpowiednich rozporządzeń zostało we właściwym czasie ogłoszone, gdyż jest to warunkiem sukcesu nie tylko ustawy, ale również tych, dla których ta ustawa jest stanowiona. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Bujakowi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Brzeskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanuszBrzeski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Omawiamy dzisiaj sprawozdanie połączonych komisji o rządowym projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców (druk nr 1118). Podstawowe cele wydania tej ustawy, w której zawarte regulacje w większości stanowią nowość w polskim systemie prawnym, to: po pierwsze, zwiększenie racjonalności wydatkowania środków publicznych w ramach pomocy publicznej dla przedsiębiorców oraz ograniczenie zakresu niekorzystnych skutków tej pomocy w sferze konkurencji, po drugie, zharmonizowanie prawnych regulacji pomocy publicznej z regulacjami zawartymi w umowach międzynarodowych, których stroną jest Polska, po trzecie, nadzorowanie pomocy udzielonej ze środków publicznych. Uważam, że zracjonalizowanie wydatków pomocowych powinno stać się naczelnym zadaniem władz publicznych ze względu na niezgodności pomiędzy skalą potrzeb wynikających z transformacji gospodarczej oraz oczekiwań przedsiębiorców z tym związanych a szczupłością środków, jakie budżety państwa oraz samorządów terytorialnych mogą przeznaczyć na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JanuszBrzeski">W swoim wystąpieniu chciałbym odnieść się do rozdziału 6 ustawy, który dotyczy nadzorowania, kontroli pomocy publicznej. Uważam, że nałożenie obowiązku nadzorowania pomocy publicznej na prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ pomoc powinna być nadzorowana przez organ niezaangażowany w procesie udzielania pomocy publicznej przedsiębiorcom. Bardzo ważnym argumentem przemawiającym za wprowadzonym rozwiązaniem jest fakt, iż pomoc dla przedsiębiorców zwykle zniekształca konkurencję. W związku z tym oceny stopnia tego zniekształcenia i jego dopuszczalności powinien dokonywać organ powołany do ochrony konkurencji przed działaniami faworyzującymi pewnych przedsiębiorców poprzez udzielanie im pomocy. Nadzorowanie to przede wszystkim kontrola przestrzegania przez organy władz publicznych zasad udzielania pomocy określonej w ustawie oraz rejestrowanie i opiniowanie udzielonej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JanuszBrzeski">W rozdziale 6 uregulowana została procedura uzyskiwania opinii o projekcie. W ramach tej procedury określono w szczególności uczestników postępowania oraz terminy dla dokonania poszczególnych czynności, jak również formę prawną zakończenia tego postępowania, to jest wydanie opinii. Uregulowano również konsekwencję wystąpienia przez organy udzielające pomocy o zaopiniowanie odpowiedniego projektu lub nieuwzględnienie opinii organu nadzorującego. Organ nadzorujący, w porozumieniu z ministrem finansów, będzie przygotowywał i składał Radzie Ministrów do końca kwietnia każdego roku roczne sprawozdanie o udzielonej pomocy publicznej, zawierające w szczególności informacje dotyczące wielkości pomocy, form pomocy, przeznaczenia, oceny skuteczności i efektywności, a także skutków udzielonej pomocy w sferze konkurencji. Sprawozdanie takie, po zaakceptowaniu przez Radę Ministrów, będzie ze względu na wagę problemów prezentowane Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#JanuszBrzeski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa pozostawia do rozstrzygnięcia organom władz publicznych kwestię dokonywania wyboru pomiędzy pomocą dla sektorów problemowych a pomocą prorozwojową, nie preferując żadnego z tych rodzajów pomocy. Oprócz pomocy regionalnej oraz horyzontalnej pomocy sektorowej ustawa reguluje zasady udzielania pozostałych rodzajów pomocy horyzontalnej, która nie jest ukierunkowana na poszczególne regiony czy też sektory i która ma służyć prowadzeniu badań naukowych, prac rozwojowych oraz działalności innowacyjnej, ograniczeniu skali bezrobocia, rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw, inwestycji energooszczędnych oraz rozbudowie infrastruktury technicznej pod kątem potrzeb indywidualnych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#JanuszBrzeski">Proponowana ustawa ma za zadanie zbliżyć regulacje prawne dotyczące pomocy publicznej w Polsce do ich odpowiedników w prawie unijnym oraz międzynarodowym. Jest zgodna z prawem Unii Europejskiej, a jej uchwalenie jest niezbędne w procesie negocjacji Polski z Unią Europejską. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Brzeskiemu.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekBorowski">Proszę pana posła Jacka Piechotę z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JacekPiechota">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Uchwalenie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest jednym z najważniejszych przedsięwzięć legislacyjnych z punktu widzenia rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Źle się stało, że marszałek Sejmu nie skierował projektu tej ustawy do sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, pomoc państwa jest bowiem jednym z istotnych instrumentów wsparcia sektora małych i średnich przedsiębiorstw w całym rozwiniętym gospodarczo świecie zachodnim. Takie rozbudowane systemy wsparcia funkcjonują praktycznie we wszystkich rozwiniętych krajach zachodnich. Źle w tym świetle brzmią padające co chwila z tej trybuny stwierdzenia, że w zasadzie ustawa ta ma ograniczać pomoc publiczną czy też, jak to wyraził pan poseł Kracik w imieniu klubu Unii Wolności, jest to wręcz ustawa o nieudzielaniu pomocy publicznej. Otóż w krajach zachodnich udziela się pomocy publicznej małym i średnim przedsiębiorstwom, bo w ich interesie, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy, jest wspieranie małych, aktywnych firm, przedsiębiorców podejmujących na własne ryzyko działalność gospodarczą. Niestety, można odnieść wrażenie, że dzisiaj minister gospodarki pisze dla małych i średnich przedsiębiorców ustawę o zasadach udzielania pomocy ze środków publicznych, ale minister finansów treści tej ustawy nie zechce w przyszłości wypełnić niezbędnymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JacekPiechota">Dotychczas nie było jasnych kryteriów określających zasady udzielania pomocy publicznej, dlatego była ona zdominowana przez wsparcie dla sektorów. Z wyjątkiem procesów restrukturyzacyjnych, przeprowadzanych w niektórych sektorach, ogromna część pomocy miała charakter doraźny, a jej celem było ratowanie przedsiębiorstw przed upadłością. Jest to oczywiście całkowicie sprzeczne z regułami wolnego rynku. Jednocześnie brak mechanizmu rejestrowania udzielonej pomocy uniemożliwia ustalenie, jaka jej część trafiała do podmiotów uprawnionych do wsparcia ze strony państwa, w tym do małych i średnich przedsiębiorstw. Ustawa cywilizuje zasady wspierania przedsiębiorców przez władze publiczne, rodzi więc nadzieję na bardziej efektywne, sprzyjające rozwojowi gospodarki polskiej wykorzystywanie środków. Dla małych i średnich firm ważne jest, aby ustawa ta, umożliwiając im dostęp do środków publicznych, nie nakładała na przedsiębiorców nowych, przesadnych, biurokratycznych obowiązków związanych z nadzorowaniem udzielania pomocy.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JacekPiechota">Projekt ustawy przedstawiony w sprawozdaniu połączonych komisji wypada korzystniej, trzeba to przyznać, na tle wersji przedłożonej przez rząd. W trakcie prac komisji zlikwidowano przede wszystkim wielką liczbę odesłań i uproszczono budowę aktu. Jest to szczególnie ważne, gdy weźmie się pod uwagę, iż adresatami norm prawnych określonych w ustawie, poza organami administracji, są również przedsiębiorcy, w tym przedsiębiorcy mali i średni. Mimo iż projekt ustawy jest coraz lepszy, trudno jednak nie dostrzec w przedstawionym sprawozdaniu przynajmniej kilku przepisów mogących rodzić niekorzystne skutki dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Z braku czasu skupię się jedynie na najistotniejszych, moim zdaniem, kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#JacekPiechota">W art. 9 niepotrzebne jest oznaczenie ust. 1, bo nie ma tam więcej ustępów, ale co istotniejsze - w pkt. 5 tegoż artykułu wymóg przejrzystości ułatwiającej nadzorowanie jest może słuszny publicystycznie, ale niezrozumiały jako norma prawna. Tak ogólnikowy przepis byłby może dopuszczalny w innym miejscu ustawy jako ogólna wytyczna ustawodawcy, tymczasem cały art. 9 określa konkretne warunki, które muszą być spełnione, zaś w przypadku pkt. 5 kompletnie nie wiadomo, na kogo jest nałożony obowiązek, na czym on polega, kto ocenia jego realizację, jakie sankcje grożą za niedochowanie. Można obawiać się, że Urząd Ochrony Konkurencji na podstawie takiego przepisu będzie mógł arbitralnie zakwestionować dowolny przypadek jakiejkolwiek pomocy pod pretekstem, że jest niedostatecznie przejrzysty. Wnoszę o skreślenie pkt. 5 w art. 9.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#JacekPiechota">Za bezzasadny uważam przepis w art. 27 ust. 4, zobowiązujący inne podmioty, a więc tak naprawdę wszystkich, do udzielania informacji i wyjaśnień na żądanie organu nadzorującego w sprawie, która ich nie dotyczy i nie interesuje. Nie sądzę, żeby konkurenci przedsiębiorcy powinni być do tego zobowiązani ustawowo, powinni mieć jedynie zapewnioną taką możliwość. Ta możliwość i skorzystanie z niej leży w ich interesie. W tym sensie lepszy więc, według mnie, był przepis - i tu popieram rząd - ust. 5, zawarty w przedłożeniu rządowym i wnoszę o powrót do tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#JacekPiechota">Przepisy art. 31 ust. 1 i 2, moim zdaniem, ingerują zbyt głęboko w porządek konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej. Jeśli chodzi o literalne brzmienie, przepisy te nie są sprzeczne z konstytucją. Jednak konstytucyjne prawo Trybunału Konstytucyjnego do oceny ustaw jest rozwiązaniem przewidzianym jako środek ochrony ładu konstytucyjnego w sytuacjach nadzwyczajnych, dlatego m.in. tak wąski jest krąg podmiotów uprawnionych do występowania do Trybunału. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak każdy inny organ naczelnej i centralnej administracji rządowej, może w sytuacjach nadzwyczajnych poprosić prezesa Rady Ministrów o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego. Jaką zatem nową sytuacją mają stworzyć projektowane przepisy art. 31? Nasuwa się może interpretacja, w myśl której skarga do Trybunału Konstytucyjnego za pośrednictwem premiera ma stanowić instrument bieżącego nadzoru Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nad działalnością legislacyjną Sejmu. Moim zdaniem przepisy art. 31 ust. 1 i 2 należy usunąć z projektu.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#JacekPiechota">W tym samym art. 31 jeszcze bardziej dyskusyjne, moim zdaniem, są zapisy ust. 5–7. Rodzą one dla przedsiębiorców wyjątkowo niekorzystne skutki w postaci błędu administracji, nie przedsiębiorców, lub - co jeszcze gorsze, błędu samego ustawodawcy. Korzystając z pomocy publicznej, przedsiębiorca był bowiem przekonany o zgodności z prawem swego postępowania. Obowiązek zwrotu tej pomocy jest co najmniej wątpliwym pomysłem, natomiast konieczność zapłaty odsetek jest, moim zdaniem, bliska absurdu. Sądzę, że jeżeli w ogóle powinna być rozpatrywana kwestia zwrotu pomocy w takich sytuacjach, to odpowiedzialność państwa za jego bądź co bądź błąd powinna polegać na tym, iż warunki zwrotu będą wyjątkowo korzystne dla przedsiębiorcy, nieponoszącego żadnej winy za zaistniałą sytuację. Ta, której dotyczy ten przepis, jest bowiem całkowicie różna od tej, której dotyczy następny artykuł.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#JacekPiechota">Absolutnym minimum, które powinno być osiągnięte, jest skreślenie w ust. 7 słów: wraz z odsetkami za zwłokę. Powinien być również ustalony okres, po którym roszczenia dotyczące zwrotu pomocy po prostu się przedawniają. W ustawodawstwie Unii Europejskiej wynosi on 10 lat - art. 15 rozporządzenia Rady nr 659/1999, ustanawiającego szczegółowe zasady stosowania art. 93 traktatu o Wspólnotach Europejskich.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#JacekPiechota">Z braku czasu szczegółowe poprawki przedstawiam na piśmie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Piechocie.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Chmielewskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Wysoka Izba otrzymała bardzo oczekiwane przez wiele środowisk sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów o rządowym projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Problemy i zagadnienia objęte tą ustawą są bardzo ważne również dla sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, której jestem członkiem.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanChmielewski">Zasadniczym przesłaniem rządowego projektu ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest przede wszystkim uregulowanie zasad udzielania pomocy publicznej oraz procedur jej nadzorowania. Za fundamentalne zasady przyjęte w projekcie ustawy trzeba uznać następujące. Po pierwsze, zwiększenie racjonalności wydawania środków publicznych w ramach pomocy publicznej dla przedsiębiorców oraz ograniczenie zakresu niekorzystnych skutków tej pomocy w sferze konkurencji, po drugie, zharmonizowanie prawnych regulacji pomocy publicznej z regulacjami zawartymi w umowach międzynarodowych, których stroną jest Polska, po trzecie, nadzorowanie pomocy udzielanej ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JanChmielewski">Jeśli rozpatrujemy pomoc państwa w krajach Unii Europejskiej, to obowiązują tam cztery zasady: przejrzystości, subsydiarności, spójności oraz proporcjonalności. Wszystkie kraje stowarzyszone z Unią Europejską, a więc także i Polska, również powinny przyjąć te zasady i je stosować.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JanChmielewski">Pomoc publiczna dla przedsiębiorców, z istoty swojej selektywna, stanowiąca odstępstwo od zasad konkurencyjności, znajduje swoje uzasadnienie w sytuacji wyjątkowej dla gospodarki kraju, który - jak Polska - wciąż jest w okresie transformacji ustrojowej i gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JanChmielewski">Art. 2 projektu ustawy po opracowaniu w połączonych komisjach sejmowych dopuszcza pomoc państwa określonej wielkości. W art. 3 projektu ustawy wyłącza się spod jej zastosowania pomoc państwa udzielaną m.in. w rolnictwie, z wyjątkiem konkretnych przepisów, mówiąc, że w stosunku do sektora rolnictwa państwa Unii Europejskiej stosują odrębne uregulowania prawne.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#JanChmielewski">Trzeba mieć ciągle na uwadze fakt, iż pomocą publiczną jest pomoc świadczona przez państwo lub pochodząca z funduszy państwowych bez względu na formę. Tak więc pomoc państwa może przyjąć formę na przykład zwolnień podatkowych, taryfy preferencyjnej przyznanej na określone dostawy, złagodzenia obciążeń socjalnych przedsiębiorstwa lub podobnych tego typu elementów. Pomoc państwa, zgodnie z art. 8 projektu ustawy, może być także skierowana na inwestycje, środki trwałe przez utworzenie nowego przedsiębiorstwa, rozbudowę istniejącego już zakładu lub rozpoczęcie w istniejącym zakładzie działalności obejmującej dokonywanie zasadniczych zmian produkcji, produktu lub procesu produkcyjnego. Pomoc państwa może być skierowana także na inwestycje w wartości niematerialne i prawne.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#JanChmielewski">Ważny jest moim zdaniem zapis art. 12, który stanowi, iż dopuszczalna jest pomoc konieczna do pobudzania długookresowego rozwoju w regionach o wysokim poziomie bezrobocia lub o szczególnie niskim poziomie życia mieszkańców. Jest to ważny zapis dla Polski, która w okresie transformacji ustrojowej i gospodarczej ma określone problemy i musi realizować w najbliższym czasie różnego rodzaju programy naprawcze. Podkreślić trzeba, że projekt ustawy dopuszcza także stosowanie pomocy państwa dla sektorów gospodarczych wymagających restrukturyzacji. Wiemy, że w tej chwili rozpoczęła się restrukturyzacja górnictwa, hutnictwa, przemysłu zbrojeniowego, PKP - jest to bardzo ważny sektor. Projekt ustawy reguluje również kwestie związane ze stosowaniem pomocy wspierającej prace badawcze, rozwojowe i wdrożeniowe. Jest to szczególnie istotne, bo kraj nasz w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw musi wspierać m.in. to, co jest bardzo ważne, mianowicie transfer nowych technologii i działań innowacyjnych. Ostatnio rząd przyjął szereg dokumentów, są „Założenia polityki innowacyjnej państwa do roku 2002”, jest już projekt założeń innowacyjnych do roku 2006. We wszystkich tych projektach wiele miejsca poświęca się małym i średnim przedsiębiorstwom. Zagadnienia, jakie rozpatruje sejmowa Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw, praktycznie sprowadzają się do konkretnych środków pomocowych dla tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#JanChmielewski">Dobrze się stało, że prace nad tym, z wielu względów istotnym, projektem dobiegają końca. Uważam, że były one długie i trudne, ale także podzielam pogląd, że ta wersja jest o wiele lepsza od pierwotnej.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#JanChmielewski">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na bardzo ważną sprawę, nad którą nie powinniśmy przejść do porządku dziennego. Chodzi o problem możliwości pomocy dla zakładów zatrudniających osoby niepełnosprawne. Te zakłady z oczywistych względów muszą być objęte pomocą państwa. Oczywiście muszą być przy tym ustalone reguły, zasady, procedury, ale nie powinniśmy tak procedować, aby te problemy pominąć. Bo pracodawcy muszą mieć pewne preferencje, jeśli zatrudniają osoby niepełnosprawne. Problem ten także musi być rozważany i oczekuję tu jednoznacznego stanowiska pana ministra. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Chmielewskiemu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MarekBorowski">Proszę teraz panią poseł Annę Filek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AnnaFilek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy z druków nr 1118 i 1774 można określić jako konstytucję udzielania przez państwo pomocy podmiotom gospodarczym. Pomocy, która ma być traktowana jako wyjątek. Nie kwestionując konieczności przystosowania się naszych przedsiębiorstw do warunków istniejących w ramach Unii Europejskiej, pragnę wskazać na ogromne trudności, z jakimi borykają się polskie przedsiębiorstwa. Schładzanie gospodarki, podjęta restrukturyzacja całych wielkich branż, takich jak górnictwo i hutnictwo, doprowadziły do spadku produkcji również w wielu małych i średnich przedsiębiorstwach pracujących dotychczas na potrzeby upadających sektorów. Skutkiem załamania produkcji w tych przedsiębiorstwach jest gwałtowny wzrost bezrobocia, który powiększy się jeszcze w związku z szacowanym na 240 tys. przyrostem liczby osób w wieku produkcyjnym tylko w 2000 r., nie wspominając o 1,5 mln w latach 2000–2006. Przynajmniej część tych osób powinna zostać wchłonięta przez zakłady, które utrzymają się na rynku, lub te, które będą powstawać i dla których pomoc państwa może okazać się niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AnnaFilek">W tej sytuacji wskazane jest, aby środki pomocy państwa dla przedsiębiorstw były właściwie wykorzystane i, przynajmniej do czasu wyrównania naszego poziomu z poziomem Unii Europejskiej, niezmniejszane. W tym ciężkim okresie, który jest przed nami, winniśmy wspierać przedsiębiorstwa działające na rzecz grup najsłabszych, takich jak osoby niepełnosprawne, ale również działające dla przyszłości kraju i narodu, to jest promujące kulturę, naukę, oświatę, ochronę dziedzictwa narodowego, a także produkcję na potrzeby obronności kraju. Dlatego dobrze się stało, że pracujące nad projektem ustawy komisje naniosły w projekcie stosowne zmiany, uwzględniające te potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AnnaFilek">Zastrzeżenie moje budzi zbyt wiele i zbyt szerokich delegacji dla Rady Ministrów, zawartych w art. 13, 14, 18. Lepiej dla przedsiębiorców i dla polskiej gospodarki by było, aby zakres i wysokość pomocy określała ustawa. Jest to szczególnie ważne w przypadku pomocy kierowanej na zatrudnienie i rehabilitację osób niepełnosprawnych, dlatego w tym zakresie pozwalam sobie zgłosić stosowną poprawkę do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#AnnaFilek">Uważam również, że wszelkie ustawy zmieniające dotychczasowe warunki działania przedsiębiorstw, a z taką inicjatywą legislacyjną mamy do czynienia, winny być wprowadzane z możliwie długim vacatio legis i winno być umożliwione maksymalne wykorzystanie okresu przedakcesyjnego. Dlatego składam również poprawkę do art. 48. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję pani poseł Filek.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu panią poseł Ewę Freyberg z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EwaFreyberg">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest niezwykle ważna dla zwiększenia przejrzystości pomocy publicznej, a także poprawy jej efektywności. Szerzej na ten temat mówiłam w trakcie pierwszego czytania projektu tej ustawy, nie będę więc powtarzać tych argumentów. Warto jednak przypomnieć, że ustawa jest również istotnym elementem procesu dostosowywania polskiego prawa do prawa europejskiego i w związku z tym powinna być traktowana przez rząd jako ustawa priorytetowa. Niestety przebieg prac nad projektem ustawy daleko odbiega od tego, co zwykliśmy uważać za ścieżkę priorytetową.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#EwaFreyberg">Po pierwsze, rządowy projekt ustawy wpłynął do Sejmu ze znacznym opóźnieniem w stosunku do wcześniejszych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#EwaFreyberg">Po drugie, prace nad tym projektem ustawy w Sejmie trwały prawie rok - może 10 miesięcy, bo chyba pierwsze czytanie, o ile pamiętam, było w czerwcu ubiegłego roku - a powodem tego była wyjątkowo zła jakość rządowego projektu. Kolejne opinie ekspertów, w tym również opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, wskazywały na bardzo liczne usterki prawne projektu ustawy. Wystarczy przypomnieć opinię z dnia 14 stycznia tego roku, w której biuro studiów stwierdza, cytuję: Projekt objęty sprawozdaniem podkomisji jest lepiej zredagowany od projektu rządowego, usunięto piramidalne odesłania, poprawia się czytelność tekstu. Projekt jest nadal zły. Dlatego sugerujemy wystąpienie do marszałka Sejmu z wnioskiem o zwrot projektu rządowi na podstawie art. 39 ust. 4 regulaminu Sejmu. (A więc po prawie półrocznych bardzo intensywnych pracach w Sejmie nadal w związku ze złą jakością projektu taka opinia została sformułowana.).</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#EwaFreyberg">Przebieg prac nad tym projektem budzi zatem niepokój nie tylko w związku z opóźnieniem w uchwaleniu tego ważnego projektu ustawy, ale także szerzej, z punktu widzenia sposobu, w jaki rząd przygotowuje projekty ustaw istotne w procesie dostosowywania polskiego prawa do prawa europejskiego. Wprowadzanie projektów złej jakości to nie tylko zwiększanie kosztów, bo Sejm musi dłużej pracować nad tymi projektami ustaw, ale również ryzyko uchwalania ustaw złej jakości, zawierających liczne usterki prawne. Oznacza to konieczność kolejnych nowelizacji, co znowu zwiększa koszty, ale przede wszystkim - co jest bardzo istotne z punktu widzenia podmiotów gospodarczych, inwestorów zagranicznych - zwiększa niestabilność prawa, zwiększa ryzyko funkcjonowania w Polsce i w związku z tym zmniejsza efektywność działania gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#EwaFreyberg">Projekt omawianej ustawy wprowadza również istotne zmiany w funkcjonowaniu ważnego instrumentu udzielania pomocy publicznej państwa - stref ekonomicznych. Należy zgodzić się z tezą, że zasady funkcjonowania stref ekonomicznych powinny być zgodne z filozofią udzielania pomocy publicznej w krajach Unii Europejskiej. Nie można jednak zgodzić się z wprowadzaniem przepisów utrudniających funkcjonowanie już istniejących stref i powodujących zamieszanie w istniejącym stanie prawnym. Dlatego proponuję dla wyeliminowania tych niespójności wprowadzenie trzech poprawek. Po pierwsze, zgłaszam poprawkę do art. 25 ust. 1, gdzie ustala się próg, od którego nakłada się obowiązek występowania do organu nadzorującego o dodatkową opinię. Ten próg jest ustalony w ust. 1 na kwotę 1 mln euro. Wydaje się, że procedury wydawania zezwoleń przez zarządzających w strefach ekonomicznych przedstawione w dalszych artykułach, w art. 26–30, są dostatecznie złożone i długotrwałe, a wprowadzenie tego trybu, który rzeczywiście wydaje się konieczny dla poprawy monitorowania udzielania pomocy publicznej, doprowadza do wydłużenia tych już i tak długotrwałych procedur. W związku z tym proponuję, aby troszkę zmniejszyć stopień skomplikowania tych procedur i zwiększyć próg, od którego będzie konieczne wydawanie tych opinii z 1 mln euro do 2 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#EwaFreyberg">Druga poprawka dotyczy art. 47 ust. 2. Proponuję skreślenie tego ustępu, bo wydaje się, że łączne występowanie ust. 1 i 2 wprowadza niespójność w prawie i grozi paraliżem w udzielaniu pomocy publicznej w okresie przejściowym. Mianowicie ust. 1 mówi o tym, że 2 lata od dnia wejścia w życie ustawy będzie trwał okres przejściowy i że w tym okresie organy udzielające pomocy są zobowiązane do dostosowania przepisów aktów prawnych, na mocy których udzielana jest pomoc, do przepisów niniejszej ustawy. Wydaje się, że jest to okres długi, ale ze względu na potrzebę dobrego przygotowania się organów udzielających pomocy jest on niezbędny. Ale jednocześnie w ust. 2 projekt ustawy przewiduje, że udzielanie pomocy do czasu dostosowania przepisów innych aktów prawnych do przepisów niniejszej ustawy nie może odbywać się na zasadach niezgodnych z niniejszą ustawą pod rygorem stwierdzenia nieważności na podstawie art. 32. Powstaje więc pytanie: Co będzie w okresie przejściowym? Jeżeli rząd wykorzysta w całości okres dwóch lat na wydanie aktów wykonawczych, a z tego, co wiemy, część aktów wykonawczych jeszcze nie jest gotowa, to powstanie w tym okresie przejściowym luka prawna, jeśli chodzi o możliwość udzielania pomocy publicznej na podstawie dotychczasowych przepisów, co grozi swojego rodzaju paraliżem. Wydaje się wobec tego, że możliwe jest pozostawienie ust. 1 mówiącego o konieczności wprowadzenia okresu przejściowego, ale dla usunięcia tej niespójności prawnej celowe jest dopuszczenie możliwości udzielania pomocy publicznej do czasu dostosowania przepisów na mocy istniejących przepisów. Jeżeli rząd uważa, że ten okres przejściowy trwający dwa lata jest zbyt długi, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w ciągu 3 czy 5 miesięcy wydał przepisy, akty wykonawcze. Zależy to jedynie od sprawności funkcjonowania rządu, a z punktu widzenia podmiotów korzystających z pomocy wprowadziłoby to stabilność i nie groziłby wówczas paraliż.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#EwaFreyberg">Trzecia poprawka, którą proponuję, dotyczy art. 48. Przewiduje on, że ustawa wchodzi w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Proponuję, aby okres wejścia w życie ustawy ustalić na dzień 1 stycznia 2001 r. W praktyce oznacza to niewielkie wydłużenie okresu, od którego ustawa będzie obowiązywała, ale on może się okazać bardzo istotny z punktu widzenia podmiotów korzystających z pomocy publicznej na istniejących zasadach, zwłaszcza jest to ważne dla stref ekonomicznych, które przygotowują programy, składają raporty w okresie rocznym roku kalendarzowego, wobec tego to umożliwi im dobre przygotowanie się do funkcjonowania według nowych regulacji, w oparciu o nowe przepisy. Jednocześnie wydaje się, że będzie to też dobre z punktu widzenia rządu, bo wprawdzie nieznacznie, ale wydłuży ten czas niezbędny na przygotowanie do wydania aktów wykonawczych i przygotowania instytucji, zwłaszcza tych, które monitorują udzielanie pomocy publicznej, unikniemy więc tego, co zdarza się, jeżeli zbyt pospiesznie wprowadzane są przepisy bez dobrego przygotowania. Dziękuję i poprawki wręczam.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławZając">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Jaskiernię z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrujemy w dniu dzisiejszym bardzo ważny projekt ustawy, co prawda z trudnościami, ale jest istotne, że jest szansa na przyjęcie prawa, na które tak oczekiwano w procesie dostosowania prawa polskiego do prawa wspólnotowego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JerzyJaskiernia">Ze względu na ograniczoną możliwość czasową chciałbym skoncentrować się tylko na dwóch kwestiach, które chciałbym zaadresować do pana posła sprawozdawcy. Chciałbym prosić o wyjaśnienie wniosku mniejszości nr 7, dotyczącego art. 37. Ponieważ w sprawozdaniu, które przedłożyła komisja, sekwencja wydaje się logiczna, ust. 2 nakłada na przedsiębiorcę korzystającego z pomocy obowiązek składania organowi nadzorującemu sprawozdań i dopiero w świetle tego obowiązku następuje rozszerzenie tego obowiązku poprzez danie uprawnienia Radzie Ministrów do określenia w drodze rozporządzenia, jaki jest zakres tego obowiązku i w tej sytuacji formularz jest tylko pewną czynnością techniczną, formalną. Gdyby natomiast pójść śladami propozycji wniosku mniejszości, to znika tego typu obowiązek z ust. 2, pojawia się jedynie kwestia sformułowania wzoru formularza przez Radę Ministrów, ale rodzi się pytanie - formularza do czego? Zwłaszcza, że skreśleniu podlega ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym chciałbym zapytać, czy w ogóle wniosek mniejszości nr 7 może być rozpatrywany, panie marszałku, bo gdyby został przez Izbę przyjęty, stworzy konstrukcję, gdzie brak jest określenia podmiotu, celów, zadania, a jedynie pozostaje formularz, który byłby oderwany od obowiązku składania sprawozdań, a więc w mojej ocenie byłoby to niespójne z całym projektem ustawy. Ale chciałbym się upewnić, czy pan poseł sprawozdawca podziela tę interpretację.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym również prosić o wyjaśnienie, dlaczego w przypadku kompetencji z art. 47 ust. 3 zawężono możliwość wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego tylko do organu nadzorującego. Dlaczego nie stworzono szansy innym podmiotom i dlaczego można się tylko zwrócić do prezesa Rady Ministrów? Wydawałoby się, że tam gdzie wchodzi w grę sprzeczność ustawy z konstytucją czy z umową międzynarodową, również inne podmioty, które stwierdzą taką sprzeczność, mogłyby być aktywne, ale zapytuję, bo być może komisje kierowały się jakimiś zasadniczymi przesłankami. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#StanisławZając">Rozumiem, że za chwilę zabierze głos pan poseł sprawozdawca i te wątpliwości, które tutaj były zasygnalizowane, zostaną wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#StanisławZając">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#StanisławZając">Zamiar przedstawienia pytań zgłosili panowie posłowie: Jerzy Zakrzewski, Janusz Zemke i Jan Chmielewski.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#StanisławZając">Czy ktoś z pań i panów posłów zgłasza nadto zamiar przedstawienia pytania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Zakrzewskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej celem przedstawienia pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyZakrzewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam trzy pytania do przedstawiciela rządu.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JerzyZakrzewski">Panie ministrze, jak należy rozumieć art. 3 projektu? Bo skoro ustawy w jakimś zakresie nie stosuje się, to od tego niestosowania nie może być wyjątku. Wyjątki mogą być, moim zdaniem, jedynie od jej stosowania.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#JerzyZakrzewski">I pytanie drugie: W ust. 1 art. 12 jest mowa o obszarach. Nie wiadomo jednak, co to jest obszar? Czy należy przez to rozumieć obszar gminy, powiatu, województwa czy też inny? Nie zawiera tego określenia również art. 4 projektu.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#JerzyZakrzewski">W ust. 4 w art. 27 konkurenci adresata pomocy oraz inne podmioty mają być obowiązani do dostarczania nieodpłatnie informacji i wyjaśnień. Do czego odnosi się określenie „konkurenci”: czy do konkurentów na rynku, czy też do przedsiębiorców konkurujących o pomoc? Czy tak zredagowany przepis nie prowadzi do paradoksalnych skutków, gdyż konkurujący producent, np. cegły, złoży wniosek o udzielenie pomocy, a w wyniku jego wystąpienia ten, który złożył wniosek pierwszy, będzie musiał ponosić wydatki na dostarczenie mu informacji? Czy tak zredagowany przepis nie narusza konstytucyjnej zasady ochrony własności? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Zemke z Sojuszu Lewicy Demokratycznej celem przedstawienia pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JanuszZemke">Ja bym chciał wrócić do art. 3, bo wydaje się, że to jest artykuł ogromnie ważny i tutaj precyzja powinna być najwyższego rzędu. Otóż pytanie moje do pana ministra dotyczy zapisu w pkt. 2, z którego wynika, że ustawy się nie stosuje do pomocy udzielanej w celu rekompensaty kosztów utrzymania mocy produkcyjnych i remontowych niezbędnych ze względu na potrzeby obronności państwa. I teraz tak: gdybyśmy to literalnie przeczytali, to rozumiem, że nie może być udzielana pomoc na utrzymanie czegoś, co my nazywamy w warunkach polskich CPMG - Centralny Program Mobilizacji Gospodarki. Co do mocy remontowych to rozumiem, że chodzi tutaj o różne zakłady remontowe, które są wewnątrz MON i poza MON. W związku z tym, panie ministrze, nasuwa się ogromnie ważne pytanie. Otóż mamy przemysł wojskowy, zbrojeniowy, wiadomo, że ten przemysł jest obecnie w fazie prywatyzacji, że będziemy mieli coraz częściej do czynienia z podmiotami, w których udział skarbu państwa będzie mikry albo też może go w ogóle nie być po pewnych procesach prywatyzacyjnych - i w związku z tym moje pytanie i do pana ministra, i do posła sprawozdawcy jest takie: Czy to oznacza, że z tej pomocy mogliby korzystać przedsiębiorcy produkujący na potrzeby wojska, czyli że po prostu wyłączone byłoby jedynie utrzymanie mocy i przedsięwzięcia remontowe, zaś sama produkcja, której się tutaj literalnie nie wymienia, mogłaby z takiej pomocy korzystać? Uważam, że jest rzeczą ogromnie ważną wyjaśnienie tego dylematu w sytuacji, kiedy przed naszym przemysłem wojskowym będą stawały bardzo skomplikowane zadania. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Chmielewskiego z Akcji Wyborczej Solidarność i przedstawienie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam pytanie do pana ministra. Czy państwo w sposób świadomy, zaplanowany będzie kierowało pomoc na szkolenia, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, na podstawie tej ustawy? Uważam, że wszelkie programy wsparcia i pomocy powinny być poprzedzone szkoleniem, takie są doświadczenia krajów, które pewne okresy transformacji ustrojowej przeszły.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JanChmielewski">Drugie pytanie: Czy rząd na podstawie tej ustawy widzi możliwość wsparcia przedsiębiorców zatrudniających osoby niepełnosprawne?</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#JanChmielewski">Trzecie pytanie: Czy są zaawansowane prace nad aktami wykonawczymi? Czy rzeczywiście naszemu życiu gospodarczemu grozi w pewnym momencie luka prawna?</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#JanChmielewski">I ostatnie pytanie do pana ministra: Czy w związku z tym, że 1 stycznia 2001 r. wchodzi w życie Prawo działalności gospodarczej, rejestr sądowy i są takie plany, aby wszedł Kodeks spółek handlowych, jako pewien zestaw, pakiet, także ta ustawa nie mogłaby być wprowadzona w życie 1 stycznia 2001 r.?</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#JanChmielewski">I do pana posła sprawozdawcy mam prośbę, żeby wyjaśnił, jakie były przyczyny tak długiej pracy nad projektem ustawy. Czy ta ustawa była traktowana wnikliwie, szczegółowo, czy były przeprowadzane ekspertyzy, tak jak problem by na to zasługiwał? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki pana Wojciecha Katnera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WojciechKatner">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za wypowiedzi państwa - wypowiedzi klubowe, wypowiedzi indywidualne. Dziękuję za odniesienie się do ustawy, do jej materii, do trudności przy jej tworzeniu. Bardzo dziękuję wszystkim państwu posłom, którzy wspomogli podkomisję i komisje w pracach nad tą ustawą. I oczywiście w związku z przedłożeniem przedstawionym przez rząd, a następnie efektami prac podkomisji i komisji - w kształcie zawartym w sprawozdaniu połączonych komisji przedstawionym Wysokiej Izbie - wnosiłbym o poparcie tego sprawozdania i uchwalenie ustawy po przeanalizowaniu tych poprawek, które państwo dzisiaj przedłożyliście.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WojciechKatner">Ustawa, jak można sądzić, stara się wskazać przejrzyste reguły odnośnie do prawa czy możliwości udzielenia pomocy publicznej zgodnie z regułami gospodarki rynkowej i uczciwej konkurencji. Jak to zostało trafnie podkreślone w trakcie dzisiejszej dyskusji i wyrażone wprost zwłaszcza przez pana posła Walendzika, jest to swoiste oczyszczenie dzisiejszej relacji wydatkowania pieniędzy publicznych odnośnie do przedsiębiorców indywidualnie przecież, samodzielnie realizujących swoje interesy gospodarcze i przez to realizujących także interes publiczny. W zakresie, w jakim wymaga to wsparcia, ustawa daje takie możliwości.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#WojciechKatner">Bardzo mocno trzeba podkreślić to, co znalazło się w wypowiedziach posła Sobierajskiego, posła Walendzika, posła Brzeskiego i posła Siekierskiego - ustawa nie stanowi o konkretnej pomocy. O konkretnej pomocy stanowią inne ustawy. Od samego początku właściwie w różnych wypowiedziach przejawiało się oczekiwanie, iż ta ustawa ureguluje całą problematykę pomocy publicznej. Nie. Rzeczywiście jest to ustawa ramowa, ona daje tylko możliwość udzielenia pomocy za sprawą przesłanek materialno-prawnych, a potem monitorowania tej pomocy i oceniania, czy zamiar jej udzielenia jest zgodny z prawem, natomiast nie decyduje o żadnej indywidualnej pomocy. W związku z tym już na etapie przedłożenia rządowego starano się o to, aby ustawa umożliwiała wspieranie przedsiębiorców, gdy to służy rozwojowi gospodarki, tworzeniu miejsc pracy, innowacyjności - za sprawą przepisów, które będą obliczone na mądrość i roztropność, przewidywalność udzielania pomocy, będą rzeczywiście służyły zlikwidowaniu woluntaryzmu i uznaniowości. Jednocześnie starano się, aby przepisy ustawy dopuszczały udzielanie pomocy tak szerokiej, jak to jest możliwe - żeby nie doprowadzać do takiej sytuacji, iż wbrew wymogom racjonalności i naszym zobowiązaniom międzynarodowym za sprawą tych przepisów nie moglibyśmy udzielić szerszej pomocy, dopuszczalnej w ramach ogólnych reguł, w szczególności tych, jakimi rządzi się Unia Europejska. Dlatego ta ustawa jest budowana pod tym kątem - aby było możliwe udzielenie pomocy. Tam natomiast, gdzie jest to wyraźnie zabronione, powinno to być wyraźnie powiedziane. Stąd zgodzić się należy ze stwierdzeniami państwa posłów, że w gruncie rzeczy jest to ustawa o udzielaniu pomocy, mimo że w jednym z jej pierwszych przepisów jest jasno powiedziane, iż pomoc ta jest niedozwolona, chyba że jest zgodna z warunkami określonymi w art. 5 jako generalne.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#WojciechKatner">Kolejna sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to kwestia tego, czy to jest trudna ustawa, czy dosyć łatwa. Otóż wydaje się, że praca nad tą ustawą - jak państwo podkreśliliście, prawie roczna, znacznie dłuższa przecież od okresu jej budowania - praca podkomisji i komisji wskazała wyraźnie na to, jak to jest niezmiernie trudna materia. Nie jest tak, jak powiedziała pani poseł Freyberg - chciałbym, aby pani poseł spróbowała zweryfikować swoją ocenę - iż projekt rządowy był zły. Przeciwnie - państwo sami, oceniając ten projekt w pierwszym czytaniu, nie zgadzając się z wieloma szczegółami, powiedzieliście, że legislacyjnie on jest bardzo porządnie przygotowany. On został przygotowany w wersji przedłożonej w pierwszym czytaniu według innej koncepcji prawnej niż to państwo obecnie otrzymaliście. Zastosowano w nim piętrowe odsyłanie, które z punktu widzenia prawnego wydawało się poprawniejsze i dzisiaj też jest przez bardzo wielu zwolenników bronione. Natomiast racja była po państwa stronie co do tego, że to jest dla przeciętnego czytelnika trudno przyswajalne. Dlatego też została wykonana bardzo duża praca po to, aby można było otrzymać inny kształt ostateczny tej ustawy, bo tak sobie państwo posłowie życzyliście.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#WojciechKatner">Proszę zauważyć, że w krajach Unii Europejskiej nie ma specjalnej ustawy, natomiast w czasie wielu lat funkcjonowania Unii zostały wypracowane reguły, które w trakcie naszych prac były traktowane jako swoista biblia Unii Europejskiej w zakresie pomocy publicznej, nazywana „żółtą księgą”. To jest 1500-stronicowy, ogromny wolumin zawierający reguły, które chcemy uwzględnić w 48 artykułach. W związku z tym trudność tej ustawy była niezmierna. Poza tym trudność - jeszcze raz chcę podkreślić - polegała także na tym, żeby przypadkiem nie zawierać ograniczeń, które nie są konieczne, albowiem w interesie gospodarki jest, aby tam, gdzie istnieje uczciwa konkurencja, była możliwa pomoc.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#WojciechKatner">Odniosę się teraz do aktów wykonawczych. Jest 12 aktów wykonawczych; 9 jest obligatoryjnych, 5 jest już przygotowanych. Nie wszystkie akty zostały przygotowane, ale są one w końcowych pracach w komisji; na ostatnim posiedzeniu komisji już były. Wahanie przed ich przedstawieniem i ostatecznym dopracowaniem wiąże się - proszę sobie przypomnieć, nawet na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji to się ważyło w związku z art. 47, a jeszcze i dzisiaj się waży w związku z poprawką mniejszości i bardzo istotną uwagą, jaką zgłosił pan poseł Jaskiernia co do tego, czy rzeczywiście ten przepis w takim kształcie mógłby funkcjonować - z tym, czy w ogóle będzie potrzeby akt wykonawczy ze względu na propozycję umieszczenia szeregu kwestii, które miały być ujęte w aktach wykonawczych, w ustawie. Wnioski mniejszości, ze względu na charakter tej ustawy, będą wnikliwie rozważone przez stronę rządową.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#WojciechKatner">Jest bardzo trafna, myślę, propozycja zgłaszana zarówno przez stronę koalicyjną, jak i przez stronę opozycyjną co do przesunięcia vacatio legis. Wydaje się, że ten pomysł jest bardzo racjonalny. Jeżeli tylko państwo zgodzicie się, uchwalając ustawę, to nie sądzę, aby w tej sytuacji co do tego nie można było uzyskać aprobaty rządu, aby to był termin 1 stycznia 2001 r. Wiele powodów za tym przemawia. Natomiast chyba nie powinien to być rok 2002, tak jak zgłoszono to w jednej z propozycji. To się także wiąże z tym, że wbrew temu, co zostało powiedziane w jednej z wypowiedzi, ustawa ta nie tylko nie powoduje ograniczenia możliwości wykorzystania środków pomocowych z Unii Europejskiej, ale jest wręcz warunkiem, aby z tej pomocy można było szerzej korzystać. Wręcz zobowiązaliśmy się w układzie stowarzyszeniowym, że te problemy, które dotyczą pomocy publicznej, będą wprowadzone w życie w Polsce po pierwszym okresie harmonizacji prawa po to, ażeby można było w sposób uporządkowany, co jest podkreślane, pomoc publiczną w Polsce udzielać. Państwo podkreślaliście w dzisiejszych wypowiedziach, że rzeczywiście w wielu sytuacjach pomoc ta dzisiaj jest zupełnie nieprzewidywalna i udzielana nieefektywnie. Chcę jednak podkreślić, że stosownie do układu stowarzyszeniowego już od kilku lat prezentujemy w sprawozdaniach rocznych, jak pomoc publiczna jest udzielana; zresztą rzeczywiście jest ona wielokrotnie nieracjonalna, co wynika z braku wyraźnych przepisów. W związku z tym niezbędne jest, aby te przepisy mogły wejść w życie tak szybko, jak to jest możliwe; Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest przygotowywany do tego, aby od początku przyszłego roku, po okresie vacatio legis, wszystkie te problemy, które wiążą się z monitorowaniem, z opiniowaniem, to co odnosi się do niego ex ante i ex post mogło być wykonywane. Należy tu także odpowiedzieć na pewne państwa zarzuty. W szczególności przy aprobacie ustawy przez pana posła Kałamagę jednak zostało powiedziane to, że istotną sprawą jest przygotowanie stosownych programów rządu, aby pomoc publiczna była udzielana racjonalnie. Chciałem jednak powiedzieć, że program strategiczny gospodarki do 2003 r. został przedstawiony przecież w ubiegłym roku, do 2010 r. też jest przedstawiony, programy cząstkowe są przygotowane albo już realizowane, tak jak program górniczy czy dotyczący programu hutniczego, czy małych i średnich przedsiębiorstw, teraz kończymy program dotyczący przemysłu lekkiego i inne. A więc przecież czynionych jest szereg przygotowań do tego, bo i ta pomoc dzisiaj udzielana rozmaite ramy, rozproszona wprawdzie, ale posiada. A zatem sądzić należy, że ustawa ta poprzez akty, o których mowa, aby w ciągu 2 lat były dostosowywane, także zmobilizuje do przedstawiania zwłaszcza tych programów, które w świetle art. 10 są potrzebne, aby pomocy publicznej udzielać.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#WojciechKatner">Należałoby się tu odnieść do wniosków mniejszości i dzisiejszych państwa propozycji, w szczególności związanych z wnioskami mniejszości nr 2 i 3; rzeczywiście można byłoby próbować te wnioski przyjąć. Co do pozostałych wniosków, to już w toku prac sejmowych byliśmy przeciwni, aby je przyjmować. Należy się w szczególności zastanowić nad wnioskiem 7., czy przy jego przyjęciu cały przepis art. 37 nie stanie się wątpliwy. Chciałbym także powiedzieć, że to co wiąże się z uwagami dotyczącymi art. 3 to przy pytaniach... natomiast wcześniej podniesiony... 25 w propozycjach pani poseł Freyberg, czy 1 mln czy 2 mln. Ten czas płynie, są pewne kolejne doświadczenia, nie należy tutaj wprowadzać nadmiernej restrykcyjności, może rzeczywiście kwestia tych 2 mln byłaby przedmiotem naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#WojciechKatner">Wszystkie wnioski mniejszości zostaną oczywiście przeanalizowane, co do części wydaje się, że nie jest to możliwe, bo oczekiwania są inne niż ustawa formułuje. Co do pytań państwa, chciałbym się odnieść... przepraszam?</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#komentarz">(Poseł Ewa Freyberg: Art. 47...)</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#WojciechKatner">Jeśli chodzi o art. 47 to jest tutaj problem ust. 1 i 2. Mnie się wydaje, że tak jak w przedłożeniu rządowym to jest słusznie poczynione, dlatego że tutaj nie ma żadnej luki, tu nie będzie żadnego czasu. Tu jest tylko taka sprawa, że jeżeli w ciągu dwóch lat ma nastąpić dostosowanie przepisów obecnie istniejących ustaw do przepisów tej ustawy, to nie może być z kolei w takiej sytuacji, że jeśli ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2001 r., to mimo że ona już obowiązuje, nie ma zastosowania do udzielanej konkretnie pomocy, która w takim razie nadal jest udzielana w sposób nieuporządkowany i woluntarystyczny, a w szczególności sprzeczny z tą ustawą. Więc tu trzeba będzie stosować dwa akty prawne równolegle, w taki sposób, w jaki pomoc będzie mogła być udzielana na podstawie aktu, który ma być mimo wszystko dostosowany w ciągu dwóch lat, bo zgodny nie jest stosownie do ust. 1, ale żeby to nie pozostało w sprzeczności do przepisów tej ustawy, bo wówczas jej wejście w życie byłoby enigmatyczne. Czego ono by dotyczyło? Wydaje mi się więc, że tutaj regulacja jest poprawna. Chciałbym jeszcze powiedzieć, bo muszę to powiedzieć, że nie mogliśmy się zgodzić także z wieloma uwagami Biura Studiów i Ekspertyz podnoszącymi wady ustawy, ponieważ z kolei wypowiadające się w tej mierze autorytety zdecydowanie uważały, że nie ma tutaj racji po stronie jednych prawników przeciwko drugim. Nie oceniałbym zatem tak negatywnie tego, co w kolejnych etapach prac stanowiło przedłożenie naprawdę trudnego aktu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-63.11" who="#WojciechKatner">Co do pytań. Jak rozumieć art. 3? Pytał o to pan poseł Zakrzewski i pan poseł Zemke. Wydaje mi się, że ten przepis łatwiej będzie można odczytać po moim wyjaśnieniu. To nie jest ustawa, z której wynikałoby, że się udzieli komukolwiek jakiejś konkretnej pomocy. To jest ustawa, która mówi o tym, w jakim zakresie nie stosuje się przepisów tej ustawy do określonej pomocy, ponieważ ona jest regulowana w innych przepisach, które zachowają charakter przepisów szczególnych w stosunku do tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-63.12" who="#komentarz">(Poseł Janusz Zemke: Nie ma innych regulacji.)</u>
          <u xml:id="u-63.13" who="#WojciechKatner">Są inne regulacje, które dają możliwość utrzymywania, jeśli chodzi o pkt 2, mocy produkcyjnych i remontowych niezbędnych na potrzeby obrony państwa; i to samo dotyczy infrastruktury technicznej, o której tu mowa, i całej sfery rolniczej. Po prostu ta ustawa nie stosuje się do tego, co nie jest konieczne ze względu na przepisy unijne. Muszę zresztą państwu powiedzieć i podziękować za takie wypowiedzi, które tutaj były istotne, które w pewnym momencie prac nad ustawą w podkomisji narzucały takie myślenie, że to jest ustawa stworzona dlatego, że jest wymaganie Unii Europejskiej. Dziękuję za to, że państwo podnieśliście to, iż to jest ustawa przede wszystkim potrzebna rozwojowi gospodarki polskiej. Impulsem było niewątpliwie to, co stanowią reguły Unii Europejskiej, ale przede wszystkim to, co jest potrzebne gospodarce polskiej. W związku z tym tam, gdzie w przepisach unijnych wyłącza się takie restrykcyjnych przecież reguły, jak tutaj się znajdują, tam chętnie z tego skorzystaliśmy. I tam, gdzie z kolei dawano możliwość — nawet czasami państwo podnosiliście — bardzo ogólnego sformułowania... Państwo mówicie: dobrze, ale z tego niewiele wynika. Niewiele wynika, ale ponieważ ustawa ma charakter ramowy, to jest zakotwiczenie możliwości tej pomocy i danie w przepisie szczególnym. Tutaj odpowiadam na pewne uwagi pana posła Jaskierni, które, muszę powiedzieć, trochę mnie zabolały. Było bowiem tyle czasu, żeby zwrócić uwagę na wadliwość, na którą ktoś wskazuje, jeśli chodzi o stronę prawną. Tak więc można to było znacznie wcześniej uczynić, można to było poddać pod rozwagę podkomisji, można to było poddać pod rozwagę połączonym komisjom po to, żeby w drugim czytaniu nie było wątpliwości, które można było dawno rozstrzygnąć. To dotyczy w szczególności art. 9. Art. 9, proszę państwa — on jest od początku niezmieniony — zawiera zasady, na jakich udzielać można pomocy publicznej ze względu na utrwalone reguły Unii Europejskiej. Chodzi o suplementarność, proporcjonalność, dodawalność, masę krytyczną i przejrzystość. I to zostało w tych pięciu punktach zawarte, odniesione często do innych przepisów ustawy, czasami takie odniesienie nie było konieczne. W związku z tym dzisiaj byłoby niezrozumiałe także dla strony, z którą przecież chcielibyśmy być zgodni co do tych przepisów unijnych — bo to nam pozwoli na wejście w orbitę pomocy publicznej kraju stowarzyszonego — gdybyśmy którąś z tych zasad skreślili. Byłoby bowiem pytanie: Co to państwo przejrzystości — tak jak jest propozycja w pkt. 5 — nie chcecie mieć? Chcemy mieć.</u>
          <u xml:id="u-63.14" who="#WojciechKatner">Jeśli chodzi o inne pytania. Kwestia obszarów, art. 12, strasznie trudny przepis, panie pośle. Był zmieniany na ostatnim etapie prac. Wśród specjalistów pojawia się pytanie, czy dobrze, że to się stało. Myślę, że to dobrze, iż przełamaliśmy pewien sposób myślenia.</u>
          <u xml:id="u-63.15" who="#WojciechKatner">Było pytanie, o jakie obszary chodzi. Tu jest zdecydowanie propozycja (art. 13), aby Rada Ministrów to określiła, bo nie da się powiedzieć, jakie. To nie będzie województwo; to może być region, który granicami wyznacza się w inny sposób. To będzie zależało od sytuacji; żeby wesprzeć najbiedniejsze regiony, ale i średnie, w sytuacji, w której dzisiaj cały obszar Polski obejmie ust. 1. Nie można dać wszystkim, bo jeśli przewidzi się dla wszystkich, to nie będzie pieniędzy, a musimy postępować racjonalnie. Zgadzam się, że to określenie jest dosyć enigmatyczne, ale tak tutaj zrobiono.</u>
          <u xml:id="u-63.16" who="#WojciechKatner">Jeśli chodzi o art. 27 ust. 4, było pytanie, do kogo odnosi się słowo „konkurenci”. Ten zapis był przywoływany w państwa wypowiedziach, Mówiliście państwo, że w pierwszej wersji projektu ustawy, w przedłożeniu rządowym zapis tych regulacji był lepszy. No ale w tej chwili jest zapis taki, jaki już jest. Odpowiadam więc, o co tutaj chodzi - o konkurencję na rynku. Pytał o to pan poseł Zakrzewski.</u>
          <u xml:id="u-63.17" who="#WojciechKatner">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Chmielewskiego, to mogę powiedzieć: Z tej ustawy, panie pośle, żadne pieniądze nie płyną. W związku z tym między innymi broniliśmy w trakcie końcowych prac komisji tych przepisów, które dotyczyły szkoleń, po to, żeby dzięki tym przepisom szczególnym była możliwość przeznaczania kwot na szkolenia. Broniliśmy wsparcia osób niepełnosprawnych i dlatego sprzeciwiamy się poprawce mniejszości, nie rozumiemy jej; nie rozumiemy, dlaczego tę kwestię miałoby się ograniczyć i wyłączyć. W związku z tym, decydując o przepisach, które wiążą się z pomocą, będziecie, państwo posłowie, mogli zapisać, jak w granicach tej ustawy konkretna pomoc będzie mogła być udzielona konkretnemu przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-63.18" who="#WojciechKatner">Bardzo był dyskutowany problem, który państwo podnieśliście: zwrotu pomocy. Muszę państwu powiedzieć, że również mamy co do tego pewne wewnętrzne opory, bo jeżeli pomoc jest udzielana na podstawie decyzji i ktoś się o nią ubiega, to potem można powiedzieć, że ubiegał się na własne ryzyko i że pomoc była niezgodna z prawem, a więc trzeba ją zwrócić. Gorsza sytuacja jest wtedy, gdy pomoc jest udzielona ze względu na ustawę, która potem jest zakwestionowana jako akt rangi ustawowej. W takim wypadku udzielona pomoc jest przecież później wynikiem określonych decyzji, a w efekcie przychodzi ją zwrócić. Rozumiem, że państwo nie kwestionowaliście ostatecznie tego, że trzeba ją zwrócić. Tak jest także w regułach krajów Unii Europejskiej. Jest to sposób postępowania, do jakiego zobowiązaliśmy się stosować w art. 63 układu stowarzyszeniowego.</u>
          <u xml:id="u-63.19" who="#WojciechKatner">Było pytanie o odsetki. To było dyskutowane. Jeśli nie będzie odsetek, nie będzie właściwie żadnego impulsu, ażeby to szybciej zwracać. Z drugiej strony można powiedzieć: No dobrze, w takim razie należy szybko kierować roszczenie o zwrot i na normalnej drodze sądowej uzyskać ten zwrot bez odsetek. Taki dylemat na pewno w tym momencie powstaje: czy do zwrotu będzie wyższa suma, czy mniejsza. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-63.20" who="#WojciechKatner">Jeżeli nie zadowoliłem kogoś z państwa, to bardzo przepraszam, prosząc o ewentualne zadanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Poseł Zdzisław Kałamaga: W trybie sprostowania, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#StanisławZając">Pan poseł Zdzisław Kałamaga, w trybie sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#StanisławZając">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZdzisławKałamaga">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Ministrze, w swoim wystąpieniu klubowym nie postawiłem zarzutu, że rząd nie ma programów, bo tych programów cząstkowych jest bardzo wiele. Wyraziłem natomiast pewną opinię: „ustawa nie spełni oczekiwań wobec spójnej i konsekwentnie realizowanej, ze wskazaniem na priorytety, polityki gospodarczej, nie będzie możliwe dofinansowanie tych obszarów, na których każdemu rządowi zależy”. I wydaje mi się, że dobry jest czas, kiedy tę ustawę przyjmiemy, żeby takie priorytety polityki gospodarczej zostały określone, zgodnie z tym zresztą, co pan był łaskaw powiedzieć, panie ministrze, że nie można dać wszystkim, bo nie wystarczy pieniędzy. W tym kontekście tylko zabierałem głos, z troską o określenie stosownych priorytetów, biorąc pod uwagę obecny stan rozwoju gospodarczego państwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji, pana posła Adama Stanisława Szejnfelda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początku swojego wystąpienia, przedstawiając sprawozdanie, w sposób ogólny dziękowałem wszystkim tym, którzy przyczynili się do stworzenia ostatecznego projektu, przedstawienia go w formie sprawozdania połączonych komisji Wysokiej Izbie. W tym momencie natomiast chcę podziękować wszystkim państwu, którzy brali udział w tej debacie i wyrażali swoje opinie, zgłaszali wnioski poprawki; przede wszystkim dziękuję wszystkim klubom parlamentarnym za poparcie tej ważnej ustawy. Mam nadzieję, że dzisiaj zgłoszone poprawki szybko rozpatrzymy w połączonych komisjach i ustawa będzie mogła trafić do Wysokiej Izby do trzeciego czytania. Szczególne podziękowania kieruję do pana ministra Katnera, ponieważ przez wiele miesięcy wspaniale nam się współpracowało, jak widzę - do końca, chociaż to jeszcze nie jest koniec, bo w swoim wystąpieniu pan minister w dużej mierze mnie wyręczył. W takim razie już tylko pokrótce spróbuję się odnieść do wypowiedzi oraz do pytań, które zostały zgłoszone na tej sali, starając się najwyżej uzupełnić odpowiedzi, których udzielił pan minister.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeśli chodzi o wypowiedź pana posła Siekierskiego, to uwagi dotyczące braku terminarza sposobu wdrażania ustawy raczej nie oddają rzeczywistości, dlatego że te sprawy regulują art. 46, 47 i 48 tejże ustawy. Postulat dotyczący kwestii rozdzielenia funkcji programowej od funkcji kontrolnej też wydaje się - przynajmniej jeżeli dobrze go zrozumiałem, być może o co innego chodziło - też chybiony, ponieważ akurat te funkcje są zdecydowanie rozdzielone; wskazuje na to chociażby art. 10 w korelacji z art. 23 do art. 40.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Oczywiście organ nadzoru kontroli, jakim jest prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie realizuje spraw dotyczących programowania pomocy publicznej; te kompetencje i te zadania, właściwie nie tyle kompetencje, ile zadania, należą do organów udzielających pomocy.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o część wypowiedzi dotyczącą tworzenia nowych organów, to tu też nie ma żadnego nieporozumienia; akurat ta ustawa, nad którą dzisiaj debatujemy, nie tworzy nowych organów - ani organów udzielających pomocy publicznej, ani organów nadzorujących. Ona ceduje kompetencje i zadania dotyczące kontroli i nadzorowania udzielania pomocy publicznej na istniejący już organ, jakim jest, jak już wspomniałem, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podanie przykładu Agencji Modernizacji i Rozwoju Rolnictwa jest trochę nieadekwatne, chyba że przy okazji pan poseł chciał skrytykować tworzenie oddziałów, ale jako sprawozdawca innej ustawy nie mogę zająć wyraźnego stanowiska, choć je oczywiście mam.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Pani poseł Janina Kraus. Główne jakby przesłanie wypowiedzi pani poseł Kraus dotyczyło tego, że ta ustawa stwarza bardziej restrykcyjne uwarunkowania i przepisy niż w Unii Europejskiej. Muszę powiedzieć, że z mojej być może skromnej, ale zdaje się wystarczającej wiedzy wynika, że tak nie jest. To jest raz. A dwa, chciałbym powiedzieć, że akurat co do tej kwestii w omawianej ustawie to właściwie jest wiele zdań na ten temat i oczywiście są zdania zdecydowanie przeciwstawne sobie, to znaczy takie jak pani poseł Kraus, że ta ustawa wprowadza pewnego rodzaju restrykcje czy większe restrykcje niż w Unii Europejskiej, ale są też opinie, że ta ustawa jest tak liberalna i nakreśla tak elastyczne granice udzielania pomocy publicznej, że właściwe organy udzielające tejże będą mogły w sposób dowolny ją stosować. Myślę więc, że prawda jest gdzieś po środku, a jeśli jest po środku, to znaczy, że ustawa jest dobra, bo ani bardziej restrykcyjna niż zasady stosowane w Unii Europejskiej, ani też nie jest tak, że będzie można na jej podstawie stosować bezkrytycznie wszelkiego rodzaju pomoc, w każdej formie i w każdej wielkości. Właśnie jedną z głównych przesłanek, jednym z celów jest to, żeby pomoc w Polsce stosowana była racjonalnie a nie bezkrytycznie.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o uwagi i propozycje, które zostały zgłoszone w wypowiedzi pana posła Piechoty, to myślę, że tutaj ocena, jedno użyte zdanie - nie ma posła Kracika, bo on pewnie by się odniósł do tego - odnoszące się do wypowiedzi posła Kracika, że ta ustawa dotyczy nieudzielania pomocy publicznej, jest pewnym niezrozumieniem czy niezgrabnością językową, bo to jest fakt i to ciągle tu było podkreślane, i w mojej wypowiedzi jako sprawozdawcy, i w wypowiedziach wielu posłów, a także w wystąpieniu pana ministra Katnera. Jest to ustawa, która generalnie wprowadza zakaz udzielania pomocy publicznej, ale przewiduje bardzo liczne wyjątki w ramach pomocy regionalnej, sektorowej, horyzontalnej oraz określa zasady jej udzielania i realizacji tych wyjątków, tak że w tym kontekście należało zrozumieć wypowiedź pana posła Kracika. Tak ja uważam.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Pominę oczywiście uwagę dotyczącą czy próbującą konfliktować między sobą Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Finansów, ona była chyba w ogóle zbędna, ale - już wracając do rzeczy - chcę powiedzieć, że, po pierwsze - chyba o tym jeszcze powiem, gdy będę starał się odnieść chociaż pokrótce do zgłoszonych poprawek, ale generalnie już na przykładzie poprawek zgłoszonych przez pana posła Piechotę chcę to powiedzieć - wiele jest tutaj poprawek, które wydają się nie do oceny przede wszystkim na gorąco, dlatego że tu jest zapis o treści: skreślić art. 9 pkt 5, skreślić art. 10 ust. 2 pkt 1 lit. b, skreślić art. 12 ust. 2 pkt 4, skreślić art. 31 ust. 1 i 2, itd. Bez żadnej argumentacji, bez żadnego uzasadnienia ani w wypowiedzi, ani na piśmie oczywiście nie mogę się do nich odnieść. Ponadto odniesienie się do poprawek to jest rola i zadanie komisji a nie sprawozdawcy. Ja jako sprawozdawca mogę tylko zdać sprawę, jak komisja potraktowała określone wnioski czy poprawki i uzasadnić, dlaczego tak uczyniła. Natomiast na pierwszy rzut oka część tych poprawek wydaje mi się już nieaktualna, ponieważ nie dotyczy projektu ustawy, który dzisiaj tutaj sprawozdawałem, lecz wersji wcześniejszych. Jest tu jednak jedna sprawa, która jest bardzo ważna, poruszył ją pan poseł Piechota, odniósł się już do niej także pan minister. Będzie może okazja jeszcze raz powrócić do niej w połączonych komisjach przy pracach nad tymi poprawkami. Mam tu na myśli kwestię obciążenia beneficjantów pomocy obowiązkiem zwrotu tejże w przypadku, gdy okaże się, iż akt normatywny będący podstawą udzielenia pomocy jest niezgodny z konstytucją. Muszę powiedzieć, że dyskusja nad tym problemem toczyła się od samego początku w podkomisjach, w komisjach połączonych. Jednak doszliśmy do wniosku, że musi być obowiązek zwrotu, ponieważ nie powinna być udzielana pomoc i środki kierowane do odbiorców, jeżeli podstawa jest wadliwa, że tak powiem. Natomiast postaraliśmy się złagodzić to obciążenie w komisjach połączonych, wprowadzając w art. 31 bodajże ust. 7, który mówi o tym, że organ może rozłożyć na raty zwrot tej pomocy, w związku z czym obciążenie byłoby zdecydowanie mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o wystąpienie pani poseł Freyberg, to kwestia 1 mln czy 2 mln to jest właściwie kwestia uznaniowa, bo trudno to przedstawić. Muszę tylko przypomnieć, że milion euro to jest mniej więcej 4 mln zł, a więc ok. 40 mld starych złotych. To nie są małe sumy, w związku z czym powinny one podlegać jednak szczególnemu trybowi. Tak wydaje się komisji i rządowi. Natomiast w kilku chyba wystąpieniach była właśnie propozycja, aby zamiast stosowania vacatio legis 6-miesięcznego zaproponować wprowadzenie w życie ustawy od 1 stycznia 2001 r. Wydaje mi się, także w kontekście wypowiedzi posła Chmielewskiego, że jest to propozycja rozsądna, w związku z czym niewątpliwie komisje rozpatrzą tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Pytania pana posła Jaskierni - bardzo istotne, moim zdaniem, zwłaszcza jeżeli chodzi o wniosek mniejszości nr 7. Podzielam zdanie pana posła Jaskierni w tej sprawie. Chcę tylko powiedzieć tak, że w pierwotnej wersji projektu ustawy każdy podmiot, który uzyskałby pomoc publiczną, bez względu na wielkość tego podmiotu, a więc także i wielkość obrotu tego podmiotu, bez względu na wielkość pomocy i bez względu na formę pomocy musiałby składać sprawozdania okresowe. Natomiast w związku z uwagami co do tej sytuacji, zwłaszcza dotyczącymi małych i średnich przedsiębiorstw, zgłoszono podczas prac dwa warianty niwelowania tej sytuacji. Wariant pierwszy dotyczył poprawy tej sytuacji poprzez zmianę art. 2 ust. 2, a wariant drugi dotyczył art. 37 ust. 2. Przyjęto, jako rozwiązanie właściwsze, wariant pierwszy. Natomiast osoba zgłaszająca ten wniosek nie zrezygnowała z wariantu drugiego i zgłosiła go jako wniosek mniejszości. Powiedziałbym, że gdyby on został przyjęty to, po pierwsze, nikt by nie składał żadnych sprawozdań bez względu na kwotę, czy to by było poniżej kwoty de minimis, czy powyżej, co wydaje się jednak nieracjonalne i nieodpowiednie. A jeżeli chodzi o uwagę pana posła Jaskierni co do poprawności legislacyjnej, bo tak odebrałem także m.in. to pytanie, to chcę wyjaśnić, że intencją poprawki było to, żeby skreślić ust. 2 art. 37. Natomiast dzisiejszy ust. 3, czyli delegacje do Rady Ministrów - zmienić treść i nadać tę treść ust. 2. Jeśli pan poseł Jaskiernia odbierze tę poprawkę w ten sposób, to sądzę, że nie będzie dla niego niejasna.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o pytania, przynajmniej te, które zostały skierowane do mnie, a nie do pana ministra: pan poseł Zakrzewski pytał o kwestię konkurentów. O ile dobrze pamiętam, pan minister Katner już to wyjaśniał, chcę jeszcze tylko podkreślić i uzupełnić, że po prostu to będzie kompetencja organu, w związku z czym to organ będzie występował do określonego przedsiębiorcy z dodatkowym zapytaniem, ale wtedy tylko, kiedy uzna, że dany przedsiębiorca jest konkurentem.</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Zemkego, to myślę, że tutaj nie ma (w mojej ocenie przynajmniej) i nie powinno być żadnych obaw, ponieważ art. 2 mówi, kogo dotyczy ustawa, natomiast art. 3 wyłącza. I w tych wyłączeniach są...</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#komentarz">(Poseł Janusz Zemke: Punkt 2.)</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Tak, punkt 2: „w celu zrekompensowania kosztów utrzymania mocy produkcyjnych i remontowych niezbędnych na potrzeby obrony państwa”, czyli jeżeli chodzi o pomoc dotyczącą utrzymania mocy produkcyjnych i remontowych, to ona jest wyłączona. Co to oznacza? Że przepisy, oceniane tutaj przez niektórych jako restrykcyjne, tego nie będą dotyczyć, a więc będzie jeszcze szersza możliwość stosowania tejże pomocy.</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Natomiast jeżeli chodzi o produkcję, o którą pan pytał, to wtedy oczywiście ona nie jest wyłączona spod ustawy, zatem będzie jej podlegała, co oznacza, że będzie można udzielać pomocy, ale zgodnie z tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-67.14" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o pytania posła Chmielewskiego, cztery były skierowane nie do mnie, a piąte do mnie i dotyczyło długości pracy - na ten temat pan minister też raczył wiele powiedzieć. Chcę tylko dodać, że przede wszystkim to nie jest tak, iż trwały prawie rok, bo osiem miesięcy to nie jest prawie rok, ale nie chodzi o kwestię zwrotów i sformułowań. Wyszliśmy z założenia, że ta ustawa jest niezwykle ważna (choć była także bardzo pilna) dla stosunków z Unią Europejską i integracji z Unią Europejską; uznaliśmy również, że jest niezwykle ważna także dla naszych stosunków wewnętrznych i dla przedsiębiorców. Jej waga spowodowała to, że woleliśmy pracować dłużej, ale dopracować ten projekt lepiej, niż przedstawić państwu dzisiaj do drugiego czytania projekt być może szybciej przepracowany, ale może z dużą ilością wad czy niedoróbek. W związku z tym oczywiście staraliśmy się uwzględniać wszystkie napływające opinie. Muszę powiedzieć, że napłynęło ich chyba kilkadziesiąt; wśród nich wiele kilkunastostronicowych czy kilkudziesięciostronicowych. Staraliśmy się uwzględniać wszystkie, przerabiać. Dlatego praca tak długo trwała. Średni czas pracy komisji, o ile dobrze pamiętam, to było 5 godzin, co - wydaje mi się - wskazuje, jaką wagę połączone komisje i podkomisje przywiązywały do tego projektu. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-67.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy. Ale, panie pośle, proszę pozostać, bo nie wiem, czy pan poseł Zdzisław Kałamaga zabierze głos w sprawie sprostowania czy powtórzenia pytania.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławZając">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZdzisławKałamaga">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Być może pan poseł sprawozdawca wstydzi się tych wniosków mniejszości nr 4, 5, 6, bo nie sądzę, żeby pochodziły one od pana posła sprawozdawcy. Ale ja w swoim wystąpieniu klubowym zadałem pytanie, dlaczego te wnioski mniejszości (nr 4, 5, 6) chcą pozbawić pomocy horyzontalnej rehabilitację i zatrudnianie osób niepełnosprawnych, szkolenia bezpośrednio związane z rozwojem przedsiębiorstwa i prace badawczo-rozwojowe. Zresztą takie zdziwienie wyraził również pan minister Katner. Prosiłbym o uzasadnienie. Co mówiono na posiedzeniach podkomisji, uzasadniając tego typu wnioski mniejszości? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Szejnfeld, poseł sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Chcę powiedzieć, że oczywiście w mojej ocenie posłowie wnioskodawcy nie mieli tutaj złych intencji. Jeżeli chodzi o skreślenie art. 15, z tego, co pamiętam, to argumentacja była taka, iż inne przepisy tejże ustawy w sposób wystarczający dają możliwość realizowania pomocy publicznej, o której mowa także w art. 15 i w takim razie on jest zbędny. Połączone komisje nie uznały tego tłumaczenia, dlatego nie rekomendują tej poprawki i jest ona zgłoszona jako wniosek mniejszości. Jeżeli natomiast chodzi o art. 16, czyli poprawkę nr 5, to jest kwestia filozofii podejścia do ustawy. Osoby zgłaszające tę poprawkę uważają, że jeżeli już w przepisach ogólnych jest mowa o udzielaniu pomocy, na przykład tej, o którą pan poseł pyta, czyli dla osób niepełnosprawnych, to nie trzeba tego powtarzać jeszcze raz. Komisje uznały, że jest to błędne podejście, dlatego że przepisy ogólne określają, jakiej pomocy można udzielić, a przepisy szczególne - gdzie można jej udzielić. I my podkreślaliśmy, że będziemy udzielać pomocy określonej w przepisach ogólnych. W tym przypadku, jeżeli chodzi o poprawkę nr 5, pomocy horyzontalnej. Tyle, jeśli idzie o lokalizację.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#AdamStanisławSzejnfeld">Jeżeli chodzi o poprawkę nr 6, czyli art. 22, a tenże dotyczy, z tego co pamiętam, szkoleń, to intencje wnioskodawcy, przedstawiającego swoją argumentację, podkreśloną kilkakrotnie, też były zupełnie uczciwe w mojej ocenie. Wnioskodawca absolutnie nie podważał celowości i konieczności przeprowadzania w Polsce różnego rodzaju szkoleń, natomiast miał wątpliwości, czy te szkolenia mają być dzielone - jak to jest w art. 22 - na specjalistyczne, ogólne itd. A ponadto podkreślał, co też jest prawdą, że dzisiaj, bardzo często, wiele nadużyć, żeby nie powiedzieć najwięcej, jeżeli chodzi o konsumowanie pomocy publicznej, środków publicznych, właśnie idzie tą ścieżką i zastanawiał się, czy jednak nie rozwiązać tego inaczej. Takie były intencje wnioskodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono poprawki do przedłożonego projektu ustawy, proponuję, aby Sejm ponownie skierował projekt do Komisji Finansów Publicznych, Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 27. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk nr 1697).</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki panią Annę Skowrońską-Łuczyńską w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, której projekt niniejszy jest przedkładany Wysokiej Izbie do rozpatrzenia, po jej uchwaleniu uchyli i zastąpi obowiązującą obecnie ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym. Przewidziana do uchylenia ustawa obowiązuje ponad 5 lat. W ciągu tych 5 lat zaszły w Polsce zasadnicze zmiany ustrojowe, a w szczególności wprowadzono nowy podział terytorialny kraju, utworzono samorządy terytorialne na poziomie powiatów i województw, nadano wyższą rangę planowaniu przestrzennemu na poziomie województw, wprowadzając obowiązek opracowania planów zagospodarowania przestrzennego w miejsce dotychczasowych studiów wojewódzkich, oraz dokonano nowego podziału kompetencji w sprawach planowania przestrzennego pomiędzy administrację samorządową i administrację rządową.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ponadto obserwacja stosowania obowiązującej obecnie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym wskazuje na to, że jej przepisy nie stwarzają w wystarczającym stopniu warunków do racjonalnego gospodarowania przestrzenią, także w kontekście ułatwień w zakresie realizacji inwestycji. Jako przykład może posłużyć tu fakt, że 5 lat od wejścia w życie obowiązującej ustawy nie wystarczyło na zmianę starych uchwalonych przed dniem 1 stycznia 1995 r. planów zagospodarowania przestrzennego i pod koniec ubiegłego roku gminy stanęły przed perspektywą, że plany te utracą moc obowiązującą, a więc perspektywą pozbawienia instrumentów prawnych umożliwiających gospodarowanie przestrzenią, w tym realizację inwestycji. Wymagało to niezwłocznych działań interwencyjnych podjętych przez Sejm, które doprowadziły w ostatnim dniu ubiegłego roku do przedłużenia o kolejne dwa lata okresu obowiązywania planów uchwalonych przed 1 stycznia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wskazać także trzeba, że przepisy obowiązujące obecnej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym sprzyjają rozdrobnieniu opracowań planistycznych na niewielkie obszary, a w niektórych ekstremalnych przypadkach nawet na pojedyncze nieruchomości, co sukcesywnie prowadzi do sytuacji, w której w gminach nie będzie dokumentu planistycznego rangi aktu prawa miejscowego rozstrzygającego kompleksowo o przeznaczeniu terenu i rozmieszczeniu przynajmniej inwestycji celu publicznego. Funkcji tej nie może spełniać opracowywane na mocy obowiązującej w tej chwili ustawy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, pomimo że jest ono sporządzane dla obszaru całej gminy, a to dlatego że studium nie jest aktem prawa miejscowego i nie może stanowić podstawy do wydawania decyzji administracyjnych, a jedynie przedstawia politykę przestrzenną, jaką gmina zamierza na swoim terenie prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W 5-letnim okresie obowiązywania ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym podejmowano 6-krotnie działania dla jej nowelizacji. Nowelizacje te, świadczące również o potrzebie zmian, nie były jednak wystarczające. Wprowadzały tylko doraźną korektę przepisów dotyczących gospodarki przestrzennej, nie mogły natomiast doprowadzić do zasadniczych systemowych zmian w tym zakresie. Analiza sytuacji w dziedzinie gospodarki przestrzennej wykazuje natomiast, że zmiany przepisów prawnych muszą być bardzo głębokie. Powinny dotyczyć rozwiązań systemowych i zmiany całej filozofii ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Ponadto lista niezbędnych zmian jest bardzo długa. Praktycznie znaczna część przepisów obowiązującej ustawy wymagałaby korekty. Gruntownej przebudowy wymagałaby też sama konstrukcja ustawy. I w tej sytuacji optymalną techniką legislacyjną było opracowanie projektu nowej ustawy zamiast nowelizacji starej. Przy tak gruntownych systemowych i licznych zmianach tylko takie podejście gwarantuje jej spójność, czytelność i łatwość w przyszłym korzystaniu.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Dlatego też został opracowany nowy projekt, który uzyskał pozytywną opinię Komitetu Integracji Europejskiej w sprawie zgodności z prawem i dyrektywami Unii Europejskiej. Przepisy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wpisują się w problematykę polityki regionalnej i zrównoważonego rozwoju, współdziałają z projektami przepisów dotyczących tej problematyki w zakresie odniesień przestrzennych. Należy podkreślić, że na mocy przepisów dotyczących planowania przestrzennego rady gmin mają prawo do tworzenia aktów prawa miejscowego, powszechnie obowiązujących na obszarze danej gminy.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ze względu na znaczenie rozwoju regionalnego w zarządzaniu państwem, a także ze względu na przyznanie radom gmin uprawnień prawotwórczych szczególnej wagi nabiera również właściwe ukształtowanie nowych przepisów w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Biorąc to pod uwagę, rząd wnosi projekt tejże ustawy i rekomenduje Wysokiej Izbie jego przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ze względu na to, że ustawa była przygotowywana przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, że ustawowo ten urząd jest kompetentny w sprawach zagospodarowania przestrzennego, pozwolę sobie przekazać głos wiceprezesowi Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast panu Dionizemu Bedzie, który przedstawi szczegółowo projekt ustawy i odpowie na ewentualne pytania pań i panów posłów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani minister.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę wiceprezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast pana Dionizego Bedę o uzupełnienie uzasadnienia. Rozumiem, że krótko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#DionizyBeda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę przedstawić paniom posłankom i panom posłom rozwiązania szczegółowe zawarte w projekcie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#DionizyBeda">Gospodarka przestrzenna to taka strategia rozwojowa, gdzie przy realizacji celów ekonomicznych i społecznych pozwala się na osiągnięcie kompromisu pomiędzy dzisiejszymi aspiracjami społeczeństwa a potrzebami przyszłych pokoleń przy zachowaniu ograniczeń koniecznych dla zachowania trwałości podstawowych procesów i systemów ekologicznych. Przestrzeń to wielkość skończona, gdzie realizują się na drodze kontynuacji aspiracje społeczeństwa dzisiaj i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#DionizyBeda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym będzie dotyczyła szerokiego grona osób, organów i instytucji, które są zainteresowane w tworzeniu ładu przestrzennego i realizacji celów publicznych lub których interesów działania te dotyczą. W sposób bezpośredni ustawa będzie dotyczyła organów administracji publicznej, właścicieli i innych osób władających nieruchomościami oraz inwestorów krajowych i zagranicznych, a także podmiotów działających na rynku nieruchomości. Ustawa zawiera regulacje prawne uwzględniające potrzeby i zasady ochrony przyrody i środowiska naturalnego, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa naturalnego oraz zrównoważonego rozwoju. Poprzez uproszczenie procedur usprawni realizację inwestycji w gminach.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#DionizyBeda">Projekt ustawy uzyskał pozytywne opinie w trakcie prac legislacyjnych. Ważne jest tutaj powiedzenie, iż uzyskano konsensus w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, jako że samorządu zapisy tej ustawy w głównej mierze dotyczą. W tym miejscu chcę wyrazić podziękowanie całemu zespołowi ekspertów przygotowującemu projekt tej ustawy. Zespołowi temu przewodniczyli pan marszałek Janusz Sepioł i pan minister Kazimierz Ferenc, ówcześnie wiceprezes naszego urzędu. Za tę współpracę serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#DionizyBeda">Projekt składa się z 7 rozdziałów oraz 93 artykułów, w których zawarto regulacje prawne porządkujące dziedzinę gospodarki przestrzennej. W regulacjach tych zachowano kierunkowo niektóre rozwiązania z przepisów dotychczasowych, które sprawdzają się w praktycznym stosowaniu, chociaż nadano im nową redakcję i równocześnie wprowadzono rozwiązania nowe, w zasadniczy sposób zmieniające dotychczasowy system planowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#DionizyBeda">Zmiany są bardzo głębokie, systemowe, co postaram się wykazać, prezentując pokrótce kolejne zapisy.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#DionizyBeda">W rozdziale 1 zamieszczono przepisy ogólne, mające odniesienie do całej ustawy. Określono przedmiotowy zakres stosowania ustawy, wskazując równocześnie na podstawowe czynniki, które uwzględnia się w planowaniu przestrzennym. W przepisach ogólnych zawarto rozstrzygnięcia, jakie dokumenty planistyczne będą tworzone na poziomie gminy i o czym będą rozstrzygały. Do dokumentów tych należą plan rozwoju przestrzennego gminy oraz plan zagospodarowania przestrzennego rozstrzygający o sposobie zagospodarowania terenu, a w szczególności o sposobie jego zabudowy. Na bazie pierwszego dokumentu wydaje się decyzje o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego albo decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla pozostałych inwestycji, rozstrzygające o sposobie zagospodarowania terenu w przypadku braku planu lokalnego.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#DionizyBeda">W rozdz. 1 zamieszczono również przepisy ustalające kompetencje ogólne w zakresie kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej gminy, województwa, państwa. Kompetencje te należą odpowiednio do samorządu gminy, samorządu województwa i Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#DionizyBeda">W zakresie kompetencji szczegółowych ustalono centralny organ administracji rządowej właściwy w sprawach zagospodarowania przestrzennego, którym jest prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Jest to zgodne z ustawą o działach administracji rządowej. W celu zapewnienia fachowego kierowania sprawami zagospodarowania przestrzennego prezes urzędu będzie wykonywał zadania przy pomocy głównego urbanisty kraju. Analogicznie w terenie zadania te będą wykonywane przy pomocy urbanistów województwa, gminy albo miasta.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#DionizyBeda">Utworzone zostaną organy doradcze prezesa urzędu, zarządów województw i zarządów gmin w postaci Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej oraz odpowiednich komisji wojewódzkich i gminnych. Projekt ustawy przewiduje więc stworzenie systemu gospodarki przestrzennej z jasno określonymi kompetencjami organów administracji publicznej, rodzajami tworzonych dokumentów planistycznych oraz udziałem gremiów fachowych w procedurach tworzenia tych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#DionizyBeda">W rozdz. 2 uregulowano wreszcie w sposób szczegółowy problematykę planowania przestrzennego na poziomie gminy. Zawiera ona najistotniejsze regulacje prawne z punktu widzenia zagospodarowania przestrzeni oraz realizacji inwestycji - to bardzo ważne. Regulacje te dotyczą sporządzania i uchwalania planu rozwoju przestrzennego gminy, sporządzania i uchwalania lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego oraz niektórych rozwiązań wspólnych dla obydwu planów.</u>
          <u xml:id="u-75.11" who="#DionizyBeda">Projekt ustawy przewiduje, że plan rozwoju przestrzennego będzie sporządzony obligatoryjnie dla całego obszaru gminy. Zostanie uchwalony przez radę gminy i będzie aktem prawa miejscowego powszechnie obowiązującym na obszarze danej gminy. Zastąpi sporządzane również dla całego obszaru, na mocy obecnie obowiązujących przepisów, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które nie jest jednak aktem prawa miejscowego. Zaistnieje zatem sytuacja, że dla obszaru całej gminy będzie sporządzany dokument planistyczny o wyższej randze, którego ustalenia mają moc wiążącą i rozstrzygającą.</u>
          <u xml:id="u-75.12" who="#DionizyBeda">Przepisy zamieszczone w rozdz. 2 regulują również tryb sporządzania i uchwalania planów rozwoju. W ramach tego trybu właściwe organy i instytucje mają prawo wyrażania opinii lub dokonywania uzgodnień projektu planu. Ponadto osobom prawnym i fizycznym stworzono dwukrotną możliwość wpływu na ustalenia planu poprzez składanie wniosków w chwili przystąpienia do sporządzenia tego planu, a następnie poprzez składanie uwag i wniosków w okresie wyłożenia projektu planu do wglądu publicznego.</u>
          <u xml:id="u-75.13" who="#DionizyBeda">Plan rozwoju przestrzennego gminy określa m.in. również rozmieszczenie inwestycji celu publicznego, także o znaczeniu ponadlokalnym, w tym krajowym i wojewódzkim. Są one programowane na wyższych poziomach zarządzania. Wprowadzono jednak obowiązek uwzględnienia w planach rozwoju rozmieszczenia tych inwestycji, ale na warunkach wynegocjowanych z gminą. Plan rozwoju będzie również określał obszary, dla których należy sporządzić obowiązkowo lokalny plan zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-75.14" who="#DionizyBeda">Plan lokalny będzie zawierał ustalenia szczegółowe w zakresie warunków i sposobu zagospodarowania terenu objętego tym planem, a w szczególności warunków zabudowy. Jego ustalenia, chociaż bardziej szczegółowe, muszą jednak być zgodne z ustaleniami planu rozwoju, a więc nie nastąpi kolizja dwóch aktów prawa miejscowego; plan lokalny będzie rozwinięciem planu rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-75.15" who="#DionizyBeda">W przepisach rozdz. 2 uregulowano również tryb sporządzania i uchwalania planów lokalnych. Podobnie jak w wypadku planu rozwoju, właściwe organy i instytucje mają prawo wyrażania opinii lub dokonywania uzgodnień planu lokalnego. Udział zainteresowanych osób prawnych i osób fizycznych w procedurach związanych z uchwaleniem planu lokalnego jest znacznie większy. Jest to ten wymóg, o który bardzo upominały się zwłaszcza samorządy. Uwagi, wnioski i sprzeciwy rozstrzyga rada gminy, przy czym sprzeciwy są rozstrzygane łącznie z uchwaleniem przez radę gminy lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego. Uchwała rady gminy w sprawie planu lokalnego jest również ogłaszana w wojewódzkim dzienniku urzędowym, co warunkuje jej wejście w życie.</u>
          <u xml:id="u-75.16" who="#DionizyBeda">Proponowane procedury przewidują uproszczenia w stosunku do przepisów obecnie obowiązujących, dotyczących miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bezpośrednie powiadamianie właścicieli i użytkowników wieczystych o wyłożeniu projektu planu do wglądu publicznego zastąpiono powiadamianiem pośrednim przez obwieszczenia w urzędzie gminy, ogłoszenia w prasie lokalnej lub w inny zwyczajowo przyjęty sposób. Ponadto zrezygnowano z odrębnej uchwały rady gminy w sprawie rozstrzygnięcia zarzutów składanych do projektu planu, która to uchwała mogła być zaskarżana przez zainteresowane strony do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co blokowało możliwość uchwalenia planu do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Wprowadzono także zasadę, że dla tych terenów, dla których istnieje plan lokalny, nie będą wydawane decyzje o ustaleniu lokalizacji inwestycji lub decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, gdyż plan ten będzie podstawą do wydawania od razu pozwoleń na budowę. To znacznie przyśpieszy proces realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-75.17" who="#DionizyBeda">Przepisy rozdz. 2 regulują również kwestię kosztów sporządzania planu rozwoju i planu lokalnego. Koszty te ponosi gmina z wyjątkiem przypadków, gdy sporządzenie planu jest konsekwencją zamiaru realizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym, wojewódzkim lub powiatowym albo jest konsekwencją zamierzeń inwestora realizującego inwestycję celu publicznego. W takich przypadkach koszty obciążają odpowiednio budżet państwa, województwa, powiatu lub inwestora.</u>
          <u xml:id="u-75.18" who="#DionizyBeda">Ze względu na konstytucyjną zasadę ochrony prawa własności zamieszczono przepisy zobowiązujące do rekompensowania właścicielom lub użytkownikom wieczystym nieruchomości skutków uchwalenia lub zmiany planu rozwoju lub planu lokalnego. Skutki te rekompensowane będą wtedy, gdy w związku z podjęciem tych działań dalsze korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób lub zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem stanie się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, albo jeżeli z tego powodu zmniejszy się wartość nieruchomości. Jeżeli jednak na skutek uchwalenia lub zmiany planu zwiększy się wartość nieruchomości, gmina będzie mogła skorzystać z prawa przejęcia części korzyści wynikających z tego faktu.</u>
          <u xml:id="u-75.19" who="#DionizyBeda">W rozdz. 3 uregulowano problematykę planowania przestrzennego na poziomie województwa.</u>
          <u xml:id="u-75.20" who="#DionizyBeda">Na poziomie województwa planowanie przestrzenne należy do organów samorządu wojewódzkiego. Organy te będą prowadziły analizy i studia oraz będą opracowywały koncepcje i sporządzały programy odpowiednio do występujących potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-75.21" who="#DionizyBeda">Jednak najważniejszym dokumentem w zakresie gospodarki przestrzennej tworzonym na poziomie województw będą plany zagospodarowania przestrzennego województw. Obowiązek sporządzania tych planów został wprowadzony w dniu 1 stycznia 1999 r. na mocy ustaw związanych z reformą zarządzania państwem. Dokumenty te zastąpiły opracowywane przez wojewodów przed wprowadzeniem reformy studia zagospodarowania przestrzennego województw. Ustawy związane z reformą zarządzania państwem nie określiły jednak zakresu treści, ustaleń, trybu sporządzania i uchwalania oraz innych kwestii związanych z planami zagospodarowania przestrzennego województw. Wszystkie te kwestie reguluje dopiero projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-75.22" who="#DionizyBeda">W procedurze sporządzania planów zagospodarowania przestrzennego województw osoby fizyczne i osoby prawne mają prawo składania wniosków do planu, podobnie jak przy planach opracowanych w gminie, a właściwe organy i instytucje mają prawo wyrażania opinii lub dokonywania uzgodnień projektów planów. Szczególną rolę w tej procedurze odgrywa minister właściwy do spraw gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, który stwierdza, czy projekt planu jest zgodny z koncepcją przestrzennego rozwoju kraju i prowadzonym przez siebie rejestrem programów rządowych.</u>
          <u xml:id="u-75.23" who="#DionizyBeda">Przepisy rozdz. 3 regulują również kwestię kosztów sporządzania planów zagospodarowania przestrzennego województwa. Koszty te obciążają budżet województwa, z wyjątkiem przypadków, gdy ustalenia tego planu są bezpośrednią konsekwencją zamierzeń realizacji inwestycji i celu publicznego o znaczeniu krajowym.</u>
          <u xml:id="u-75.24" who="#DionizyBeda">Wprowadzono także nadzór wojewody nad zgodnością ustaleń planu zagospodarowania przestrzennego województwa z ogólnie obowiązującymi przepisami prawa. Nadzór ten jest realizowany przez przekazywanie uchwały sejmiku województwa w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego województwa do ogłoszenia w wojewódzkim dzienniku urzędowym. Stwierdzenie zgodności z ogólnie obowiązującymi przepisami prawa jest warunkiem ogłoszenia uchwały w wojewódzkim dzienniku urzędowym.</u>
          <u xml:id="u-75.25" who="#DionizyBeda">Rozdział 4 reguluje problematykę kształtowania i realizacji polityki przestrzennej państwa. Kształtowanie polityki przestrzennej państwa będzie następowało poprzez sporządzanie koncepcji przestrzennego rozwoju kraju, okresowych raportów o stanie zagospodarowania przestrzennego kraju oraz programów zawierających zadania rządowe. Koncepcje i okresowe raporty będzie sporządzał prezes Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, a następnie, w uzgodnieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, będzie przedstawiał te dokumenty Radzie Ministrów, która ustali, w jakim zakresie koncepcja będzie stanowić podstawę sporządzania programów zawierających zadania rządowe. Rada Ministrów będzie przedstawiała koncepcje i raporty Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-75.26" who="#DionizyBeda">Koncepcja przestrzennego rozwoju kraju określi kierunki zrównoważonego rozwoju kraju w odniesieniu do czterech podstawowych elementów: krajowej sieci osadniczej, rozmieszczenia obiektów międzynarodowej i krajowej infrastruktury, wymagań z zakresu środowiska i dóbr kultury, obszarów problemowych o znaczeniu krajowym. Natomiast programy zawierające zadania rządowe będą sporządzać ministrowie i centralne organy administracji rządowej, stosownie do swojej właściwości rzeczowej. Warunkiem realizacji programu jest zapewnienie środków finansowych, uzyskanie niezbędnych opinii, zatwierdzenie programu przez Radę Ministrów oraz wprowadzenie programu do centralnego rejestru prowadzonego przez ministra właściwego do spraw gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, a także do planu zagospodarowania przestrzennego województwa. W celu umożliwienia wojewodom wypełniania funkcji nadzorczych programy zawierające zadania rządowe są przekazywane również właściwym wojewodom.</u>
          <u xml:id="u-75.27" who="#DionizyBeda">W rozdziale 5 uregulowano problematykę lokalizowania inwestycji oraz ustalania szczegółowych warunków związanych z ich realizacją. Przepisy tego rozdziału mają zastosowanie tylko wtedy, gdy dla terenu, na którym ma być realizowana inwestycja, nie ma lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego. Lokalizowanie inwestycji oraz ustalanie szczegółowych warunków związanych z ich realizacją następuje poprzez wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji bądź też decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenów w przypadku inwestycji pozostałych. Podstawą do wydania tych decyzji jest zawsze plan rozwoju przestrzennego gminy. Warunki ustalone w decyzji są wiążące dla organu wydającego pozwolenie na budowę. W odniesieniu do inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi lub mogących pogorszyć stan tego środowiska przed wydaniem decyzji osoba zainteresowana jest obowiązana dostarczyć ocenę oddziaływania inwestycji na środowisko. W procedurze wydawania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji prowadzi się uzgodnienia dotyczące jej ustaleń z właściwymi organami administracji publicznej oraz instytucjami, do których kompetencji należą sprawy będące przedmiotem rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-75.28" who="#DionizyBeda">W projekcie ustawy zaproponowano prowadzenie rejestru wydawanych decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Rejestry prowadzą organy, które te decyzje wydają, z tym że marszałek województwa będzie prowadził rejestr wszystkich decyzji dla inwestycji o znaczeniu ponadlokalnym. Jak już wspomniałem, decyzje o ustaleniu lokalizacji inwestycji nie są wydawane, gdy dla danego terenu istnieje lokalny plan zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli jednak planu lokalnego nie ma, ale nastąpiło ogłoszenie o przystąpieniu do sporządzenia tego planu, postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji można zawiesić do czasu jego uchwalenia, jednak nie dłużej niż na 12 miesięcy. Natomiast decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla innych inwestycji niż inwestycje celu publicznego wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta, z wyjątkiem terenów zamkniętych i terenów morskich wód wewnętrznych i morza terytorialnego, na których decyzje wydają odpowiednio wojewodowie i dyrektorzy właściwych urzędów morskich.</u>
          <u xml:id="u-75.29" who="#DionizyBeda">Oprócz podstawowego warunku zgodności zamierzenia inwestycyjnego z planem rozwoju przestrzennego gminy i przepisami odrębnymi, wprowadzono dodatkowe warunki, które muszą być spełnione łącznie, a mianowicie: teren, na którym ma być realizowana inwestycja, ma dostęp do drogi publicznej; istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu jest wystarczające do realizacji zamierzenia budowlanego, czyli jest to takie swoiste prawo sąsiedztwa; zabudowa na działce sąsiedniej pozwala określić warunki zabudowy na zasadzie kontynuacji oraz udzielona została zgoda na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele budowlane. Decyzja ta może być wydana dla tego samego terenu więcej niż jednemu wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-75.30" who="#DionizyBeda">Przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące ocen oddziaływania inwestycji na środowisko, przeprowadzania uzgodnień treści decyzji, wiążących ustaleń przy wydawaniu pozwolenia na budowę oraz zawieszania postępowania administracyjnego, które już przedstawiłem.</u>
          <u xml:id="u-75.31" who="#DionizyBeda">W rozdz. 6 zaproponowano zmiany w przepisach innych ustaw mających związek lub odnoszących się do przepisów dotyczących planowania przestrzennego. Jest to konieczne, gdyż proponowane do zmiany przepisy są dostosowane do istniejącej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Projekt nowej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wprowadza podstawowe zmiany systemowe w zakresie planowania przestrzennego, co rzutuje bezpośrednio na istniejący stan prawny. Ogółem zaproponowano zmiany do ok. 20 ustaw, co wyraźnie świadczy o tym, jak wiele zmian w systemie planowania przestrzennego wprowadza projekt nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-75.32" who="#DionizyBeda">Wreszcie rozdz. 7. Zamieszczono tutaj przepisy przejściowe i końcowe. Przepisy te regulują tryb postępowania ze sprawami wszczętymi przed dniem wejścia w życie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, stanowiąc, że do tych spraw stosuje się przepisy nowej ustawy. Zamieszczono także w tym rozdziale bardzo ważne przepisy mające na celu kontynuację procesu planowania przestrzennego, rozumianą jako przekształcenie i dostosowanie do nowego systemu tych opracowań planistycznych, które zostały wykonane pod rządami dotychczasowych przepisów, w kontekście wykorzystania dorobku merytorycznego zawartego w tych opracowaniach, przy jednoczesnym zastosowaniu nowych procedur prawnych. Dotyczy to studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które w nowym systemie planowania przestrzennego mają być zastąpione planami rozwoju przestrzennego gmin i lokalnymi planami zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-75.33" who="#DionizyBeda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiłem paniom posłankom i panom posłom rozwiązania proponowane w rządowym projekcie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Chciałbym jednak na zakończenie powiedzieć kilka zdań na temat przepisów, które nie znalazły się w projekcie ustawy. Przepisy te funkcjonują w dotychczasowym systemie prawnym, a dotyczą nadawania uprawnień urbanistycznych, które są formą potwierdzania kwalifikacji zawodowych. Posiadanie uprawnień urbanistycznych upoważnia obecnie do wykonywania opracowań z zakresu planowania przestrzennego, sporządzanych w gminach. Rząd proponuje zastąpienie uprawnień urbanistycznych, które nie funkcjonują w krajach Unii Europejskiej, obowiązkową przynależnością do samorządu zawodowego urbanistów jako warunku wykonywania zawodu, a w szczególności wykonywania opracowań z zakresu planowania przestrzennego, przy czym osoby, które uzyskały uprawnienia urbanistyczne w trybie dotychczasowych przepisów, stawałyby się członkami izby urbanistycznej bez potrzeby dodatkowego dokumentowania posiadanych kwalifikacji. Stosowny projekt ustawy o samorządzie zawodowym architektów, inżynierów budowlanych i urbanistów został przyjęty przez rząd i przekazany do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-75.34" who="#DionizyBeda">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Projekt ten wczoraj został przez Wysoką Izbę zaakceptowany i przesłany do prac w komisjach sejmowych. Projekt tej ustawy ustala również wymogi kwalifikacyjne, które muszą spełnić osoby nieposiadające dotychczas uprawnień urbanistycznych, a ubiegające się o przynależność do izby, oraz tryb stwierdzania spełnienia tych wymogów. Rząd nie proponuje więc zlikwidowania systemu potwierdzania kwalifikacji zawodowych, a jedynie zmianę formy postępowania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-75.35" who="#DionizyBeda">Ponadto do projektu ustawy dołączono komplet rozporządzeń wynikających z delegacji ustawowej zawartej w omawianej ustawie, dotyczących zasad sporządzania planu rozwoju i planu lokalnego zagospodarowania przestrzennego gminy, zasad sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego województwa, w sprawie określenia wymogów kwalifikacyjnych, które powinni spełniać urbaniści województw, miast i gmin oraz w sprawie inwestycji celu publicznego.</u>
          <u xml:id="u-75.36" who="#DionizyBeda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Starałem się w swoim wystąpieniu przekazać paniom posłankom i panom posłom zakres i kierunki regulacji prawnych zawartych w projekcie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jako uzasadnienie potrzeby ich uchwalenia. Regulacje te mają zasadnicze znaczenie dla wielu działań związanych z zapewnieniem ładu przestrzennego, zagospodarowaniem obszarów chronionych, rozwojem obszarów zabudowanych, rozwojem infrastruktury oraz realizacją inwestycji. Wyrażam nadzieję, że przedstawione przeze mnie uzasadnienie ustawy przekonało panie posłanki i panów posłów o potrzebie jej uchwalenia. Wyrażam również nadzieję, że wniosek złożony w imieniu prezesa Rady Ministrów o przyjęcie projektu ustawy i skierowanie go do właściwych komisji sejmowych zostanie zaakceptowany. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-75.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 15-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych oświadczeń w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Jurgiela w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Z dniem 1 stycznia 1999 r. została wprowadzona reforma administracji publicznej, która zapoczątkowała dalsze korzystne przemiany społeczne i gospodarcze w Polsce. W jej wyniku utworzono duże województwa - podmioty prawa publicznego - zdolne do prowadzenia polityki regionalnej i wykonywania tych zadań, które posiadają charakter ponadlokalny, a równocześnie nie mają charakteru ogólnopaństwowego. Podstawą realizacji polityki rozwoju regionu obejmującej wieloletnie programy regionalne, które zawierają ponadlokalne zadania publiczne, powinna być strategia rozwoju województwa i plan zagospodarowania przestrzennego województwa. Konsekwencją powyższych zmian jest konieczność uchwalenia nowej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która określi zasady kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej w gminie, województwie i państwie. Potrzeba uchwalenia nowej ustawy wynika ponadto z dążenia do zminimalizowania negatywnych skutków, jakie może przynieść wejście w życie przepisów art. 67 obecnie obowiązującej ustawy, stanowiących o utracie mocy wszystkich miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego sporządzonych przed 1995 r. W kontekście niskiej aktywności politycznej organów państwa i samorządów w ostatnich latach Polska będzie po roku 2001 krajem praktycznie pozbawionym planów zagospodarowania przestrzennego. Sytuacja ta wymaga stworzenia bardziej efektywnych procedur na użytek procesu budowlanego, obowiązujących w przypadku braku planów zagospodarowania przestrzennego. Stwarza to szanse utworzenia bardziej konsekwentnego i zdyscyplinowanego systemu planistycznego.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#KrzysztofJurgiel">Projektowana ustawa ma zastąpić obowiązującą ustawę z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym. W przedstawionym przez rząd projekcie ustawy określono: po pierwsze, zakres oraz sposoby postępowania w sprawach dotyczących przeznaczenia terenów oraz ustalania zasad ich zagospodarowania i zabudowy; po drugie, zadania i kompetencje właściwe dla poszczególnych organów administracji rządowej i samorządowej przy tworzeniu i realizacji planów zagospodarowania przestrzennego; po trzecie, normy określające zawartość planów zagospodarowania przestrzennego; po czwarte, proces tworzenia i uzgadniania wyżej wymienionych planów z uwzględnieniem trybu rozwiązywania konfliktów pomiędzy interesem publicznym a interesem obywateli. Szczegółowo projekt ustawy został omówiony przez panią minister i przez pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#KrzysztofJurgiel">Akcja Wyborcza Solidarność popiera rozwiązania przyjęte w przedstawionym projekcie. Jednak, po analizie i zasięgnięciu opinii środowisk urbanistycznych - w moim przypadku z woj. podlaskiego - zgłaszamy szereg uwag i wniosków, które zostaną rozstrzygnięte na posiedzeniach Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Projekt zakłada zastąpienie nazw dotychczasowych dokumentów planistycznych w następujący sposób: miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego będzie lokalnym planem zagospodarowania przestrzennego, natomiast studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy - planem rozwoju przestrzennego gminy. Przypomnę, że przed 1995 r. mieliśmy nazwy: miejscowy plan ogólny zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowy plan szczegółowy zagospodarowania przestrzennego. Myślę, że inicjatywa dotycząca tych nazw jest cenna, jednak wymaga ona także analizy, dlatego że w procesie wprowadzania reformy państwa powstaje szereg pojęć związanych z polityką regionalną, rozwojem gospodarczym; a zatem należy się zastanowić i nad tymi nazwami, chociaż na pierwszy rzut oka wydają się proste i w sposób jasny opisują zawartość merytoryczną dokumentów, które mają być opracowane.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#KrzysztofJurgiel">Projekt zakłada instytucjonalizację służb planistycznych poprzez wprowadzenie obligatoryjne stanowiska urbanisty kraju, urbanisty województwa, urbanisty miasta i urbanisty gminy. Myślę, że wprowadzenie tych tytułów ma na celu podkreślenie rangi tych służb planistycznych oraz konieczność ich powołania.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#KrzysztofJurgiel">Art. 7 projektu przewiduje powołanie przez zarządy województwa i zarządy gmin odpowiednio wojewódzkich i gminnych komisji urbanistyczno-architektonicznych. Związane jest to m.in. z tym, że art. 32 stanowi, iż zarząd gminy przekazuje radzie gminy wyniki analiz dotyczących oceny aktualności planu rozwoju przestrzennego gminy i planów lokalnych po uzyskaniu opinii gminnej komisji urbanistyczno-architektonicznej. Podobnie jest w art. 45, który stanowi, że marszałek województwa dokonuje przeglądu zmian i po uzyskaniu opinii wojewódzkiej komisji urbanistyczno-architektonicznej informuje o wynikach tego przeglądu sejmik województwa.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#KrzysztofJurgiel">Myślę, że należałoby rozważyć, czy komisji urbanistyczno-architektonicznych, gminnych bądź wojewódzkich, nie powinny powoływać organy stanowiące tych jednostek samorządu terytorialnego, na wniosek organów wykonawczych, w związku z tym, że organy stanowiące mają przyjmować informacje czy też ocenę, posiłkując się m.in. opinią powołanego fachowego organu, jakim będzie komisja urbanistyczno-architektoniczna.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#KrzysztofJurgiel">Uważam też, że rodzaje materiałów kartograficznych i skale opracowań, jakie są przewidziane w przedstawionej ustawie, które dotyczą planów województwa, gminnych planów lokalnych, a także planów zagospodarowania przestrzennego, powinny się odnosić do Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Problem ten nie jest bowiem uregulowany, a jeśli chodzi o pokrycie kraju, są różne typy map; panuje duża różnorodność. W związku z tym myślę, że odesłanie tego tylko do rozporządzenia odpowiedniego ministra można by jednak spróbować przenieść, chociaż w części, na dokonanie bardziej szczegółowych ustaleń dotyczących rodzajów materiałów kartograficznych i skali opracowań - poprzez zmianę czy też wskazanie na rozwiązania przyjęte w ustawie Prawo geodezyjne i kartograficzne.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#KrzysztofJurgiel">Jednym z kluczowym problemów długofalowego rozwoju obszarów, zwłaszcza metropolitalnych, przy dużej dynamice urbanizacji jest utrzymanie stosownych korytarzy pod perspektywiczny i kierunkowy rozwój komunikacji i infrastruktury technicznej. Wyznaczenie ich zgodnie z pkt. 1, 2 i 3 w art. 9 ust. 2 może wiązać się (po uzyskaniu zgody na przeznaczenie gruntów na cele nierolnicze i nieleśne) z koniecznością szybkiego wykupu terenów. Zakazy zabudowy określone w pkt. 5 tego artykułu mogą rozwiązać problem, ale chyba nie do końca; mogą być różnie interpretowane przez Naczelny Sąd Administracyjny. Należałoby moim zdaniem dodać stwierdzenie, że: w szczególności wynikające z potrzeb ochrony środowiska i rozwoju perspektywicznego systemów infrastruktury technicznej na terenach rolniczych. Jest oczywiste, że gdy na takie cele blokuje się teren budowlany, to trzeba go wykupić, ale w odniesieniu do terenów rolnych niewiele to zmienia, jeśli chodzi o możliwości ich użytkowania. Dobrze by było, gdyby ta sprawa została dopowiedziana w tym zakresie. To samo dotyczy także art. 36, który odnosi się do odszkodowań za poniesione szkody lub przewiduje wykup nieruchomości. Tutaj proponuję zastanowić się nad rozważeniem zapisu „nieruchomość nierolnicza lub jej część”. W odniesieniu do nieruchomości rolniczych powinno to ułatwić tworzenie rezerw terenów pod ciągi infrastruktury technicznej perspektywicznej bez konieczności natychmiastowego wykupu gruntów. Sam fakt rezerwy nie zmienia przecież możliwości rolniczego ich użytkowania. Rozstrzygnięcie problemu rezerw terenów pod infrastrukturę techniczną, zwłaszcza w aglomeracjach i strefach podmiejskich dużych miast, ma kluczowe znaczenie dla przyszłego ich rozwoju. W sytuacji rezerwowania terenów rolnych lub leśnych na te cele nie występuje rzeczywista szkoda określona w ust. 1. Lepiej ta sprawa jest rozwiązywana moim zdaniem w obowiązującej ustawie, tyle że trzeba po prostu to zagadnienie doprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#KrzysztofJurgiel">Następna sprawa - uprawnienie wojewody do wydania zarządzenia w przypadku nieumieszczenia w planach inwestycji o znaczeniu krajowym. Wezwanie rady gminy do uchwalenia planu lub jego zmiany nie rozwiązuje do końca problemu, ponieważ czas na przeprowadzenie zmiany musi być dość długi i dopiero po jego upływie wojewoda zaczyna swoją procedurę, jest to więc znaczna strata czasu. Może lepiej rozważyć zapis, że wojewoda wzywa radę gminy do sporządzenia planu lub przeprowadzenia jego zmiany, przy określeniu przez wojewodę granicznych terminów rozpoczęcia i zakończenia zmiany.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#KrzysztofJurgiel">Sprawa trzecia, nad którą należy się zastanowić, dotyczy opracowywania prognozy wpływu ustaleń planu na środowisko i zdrowie ludzi. Moim zdaniem należy zrezygnować z opracowania prognozy skutków wpływu ustaleń planu na środowisko i zdrowie ludzi. Prognoza w skali całego województwa wydaje się przesadą i jest praktycznie nie do wykonania, chyba że będzie to dokument bardzo uogólniony. Tego samego dotyczy art. 66. Prognozy wpływu ustaleń planu rozwoju przestrzennego gminy i zagospodarowywania przestrzennego województwa na środowisko i zdrowie ludzi wydają się zbędne. Rozwiązania przestrzenne tych planów w zakresie wymogów ochrony środowiska będą przecież uzgadniane z odpowiednimi służbami sanitarnymi i ochrony środowiska co do zgodności z przepisami. Obowiązek wykonania prognoz będzie jeszcze jednym zbędnym utrudnieniem w sporządzeniu tych pilnych opracowań, przedłużającym czas ich opracowania i podrażającym ich koszty.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#KrzysztofJurgiel">Sprawa następna to wprowadzenie w art. 62 instytucji rozprawy administracyjnej. Wprowadzenie obowiązku przeprowadzania tych rozpraw administracyjnych może naszym zdaniem -przy powszechnym, jak wiemy, krytykowaniu rozwiązań w gospodarce przestrzennej czy też nawet celowej złośliwości, ogromnej ilości spraw rozpatrywanych przez gminy, ilości stron postępowania, szczególnie przy inwestycjach liniowych - sparaliżować pracę organów administracji. Proponuję zrezygnować z tego wymogu na rzecz tradycyjnego postępowania według Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#KrzysztofJurgiel">Sprawa piąta: z art. 63 ust. 1 pkt 6 wynika, że wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego nie będzie możliwe, gdy nie będzie planu rozwoju przestrzennego gminy. Z art. 91 wynika zaś, że plany zagospodarowania przestrzennego uchwalone przed 1 stycznia 1995 r. nie będą miały mocy prawnej po wejściu w życie nowej ustawy. Należy się spodziewać, że szereg gmin sporządzi plany rozwoju dopiero po kilku latach od wejścia w życie ustawy — w związku z możliwościami produkcyjnymi przede wszystkim urbanistów, geodetów przygotowujących wtórniki mapowe i mapy oraz stanem finansowym gmin. Ze względu na wymóg zgodności decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu z planem rozwoju przestrzennego gminy, wynikający z pkt. 6 w ust. 1 art. 63, dla ogromnej ilości terenów wyznaczonych planistycznie przed rokiem 1995, a spełniających pozostałe wymogi art. 63, nie będzie można przez kilka lat wydać decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Grozi to moim zdaniem zablokowaniem rozwoju gmin.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#KrzysztofJurgiel">Sprawa następna to sprawa ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Realne możliwości w miarę szybkiego sporządzania planów rozwoju przestrzennego gmin mogą napotkać najpoważniejszą przeszkodę w zbiurokratyzowanych przepisach ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Dotyczyć to będzie zwłaszcza elementów ponadlokalnej infrastruktury technicznej i modernizacji układów drogowych. W dotychczasowej procedurze uzyskanie zgody na przeznaczenie gruntów rolnych i leśnych na powyższe cele wymagało posiadania bardzo obszernej dokumentacji, przygotowanej przez specjalistyczne biura projektowe (przykładem jest tu modernizacja drogi Via Baltica). W większości przypadków takiej dokumentacji na etapie sporządzania planów rozwoju nie będzie, może to skutkować poważnymi trudnościami lub niemożliwością uzyskania stosownej zgody. Należy zauważyć, że opłaty z tytułu wyłączenia gruntów rolnych i leśnych na cele infrastruktury technicznej są w większości znikome i często nie pokrywają kosztów przeprowadzenia procedury uzyskiwania zgód. Poza tym w przypadku inwestycji celu publicznego finansowanych ze skarbu państwa jest to przekładanie pieniędzy z kieszeni do kieszeni. W związku z tym w art. 85 ustawy proponuje się dopisać, że również art. 8 ustawy o ochronie gruntów leśnych nadaje się brzmienie: Przepisów art. 7 (tamtej ustawy) nie stosuje się do terenów przeznaczonych w planach rozwoju pod modernizację istniejących dróg, liniowych urządzeń infrastruktury technicznej niepowodujących trwałej zajętości terenu oraz słupów linii elektroenergetycznej i urządzeń transformatorowych, z wyjątkiem stacji RPZ i GPZ. Tryb określony w ww. artykułach w odniesieniu do gruntów leśnych wymagających czasowego wylesienia zastępuje uzgodnienie z Rejonową Dyrekcją Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#KrzysztofJurgiel">I wreszcie sprawa ostatnia dotycząca terminu wejścia w życie ustawy oraz uchylenia obowiązującej ustawy. Pół roku wcześniej Sejm, wprowadzając zmianę ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, ustalił, że plany miejscowe opracowane przed 1995 r. będą obowiązywały do końca 2001 r. Teraz Sejm, uchwalając tę ustawę, wycofuje się z tego, likwidując te plany.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#KrzysztofJurgiel">Można jeszcze minutę, panie marszałku?</u>
          <u xml:id="u-77.15" who="#KrzysztofJurgiel">Samorządy gminy nie są przygotowane do natychmiastowego opracowania nowych planów rozwoju gmin czy planów lokalnych. Utrzymanie do końca 2000 r. w mocy przepisów rozdziału 4 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym niczego nie załatwia, albowiem ani przez pół roku, ani przez 2 lub 3 lata nikt nie opracuje większości nowych planów. Stwierdzenie w przedostatnim akapicie, że wejście w życie ustawy nie spowoduje skutków finansowych dla samorządów gmin, też nie jest do końca prawdziwe. W wyniku wejścia w życie ustawy gminy zostaną narażone na pewne koszty, bo trzeba będzie opracować nowe plany rozwoju, również lokalne, i straci się to, co dotychczas zostało wykonane. A może decyzję w kwestii utraty mocy prawnej planów sporządzonych przed 1995 r. pozostawić wyłącznie gminom. Trzeba byłoby to jednak obwarować zakazem dokonywania zmian w starych planach i sporządzania na ich podstawie planów lokalnych. Jednak skutki prawne wynikające z art. 36 i 37 projektu ustawy powinny dotyczyć utrzymanych w mocy prawnej starych planów od momentu wejścia w życie nowej ustawy. Oczywiście potrzebna jest tutaj odpowiednia korekta art. 63.</u>
          <u xml:id="u-77.16" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak jak powiedziałem na wstępie, klub Akcji Wyborczej Solidarność proponuje przesłanie projektu do komisji, przyjmuje rozwiązania rządowe i jednocześnie prosi o rozważenie na forum komisji uwag i wniosków, które zostały przedstawione. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Zygmunta Machnika w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZygmuntMachnik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Według autorów przedłożonego dzisiaj Wysokiej Izbie projektu ustawy podstawowym powodem tak dużych zmian w planowaniu przestrzennym jest wprowadzana od początku 1999 r. reforma administracji publicznej. W wyniku tej reformy uporządkowano bowiem system terytorialny poprzez stworzenie dużych województw zdolnych do prowadzenia polityki regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZygmuntMachnik">Decentralizacja państwa i dość duża samodzielność województwa sprzyja temu, aby polityka rozwoju regionu była polityką własną samorządu województwa. Zasadniczą częścią programów rozwoju regionów w części realizacyjnej są wieloletnie zazwyczaj projekty inwestycyjne, które muszą być w zgodzie z planem zagospodarowania przestrzennego gminy, województwa i kraju. I odwrotnie, opracowywane plany zagospodarowania przestrzennego województwa muszę uwzględniać przyjęte strategie rozwoju gmin, powiatów i województw. Zakres tych zmian oraz potrzeba minimalizacji skutków wejścia w życie przepisów art. 67 obecnie obowiązującej ustawy, który mówi o utracie mocy wszystkich miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, powodują potrzebę uchwalenia nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ZygmuntMachnik">Przedstawiony projekt nie spotkał się jednak z uznaniem ekspertów oraz Towarzystwa Urbanistów Polskich. Środowiska urbanistów i specjalistów gospodarki przestrzennej prezentują pogląd, że częste zmiany zasadniczej ustawy, regulującej sferę gospodarki przestrzennej, wpływają destabilizująco na decyzje podejmowane w tym obszarze, uniemożliwiają długookresowe spójne kształtowanie rozwoju, dezinformują środowisko specjalistów, nakazując im obowiązek zdobywania najpierw uprawnień urbanistycznych, a następnie, znosząc uprawnienia urbanistyczne, nakazują powoływanie urbanisty gminnego o nieokreślonych kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ZygmuntMachnik">Obowiązująca obecnie ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym z lipca 1994 r. miała dostosować prawo polskie do norm zachodnioeuropejskich. Ze względu na ten rewolucyjny zamiar ustawa przewidywała 5-letni okres przygotowawczy, po upływie którego straciłyby moc wszystkie przygotowane i uchwalone przed 1995 r. ogólne i szczegółowe miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#ZygmuntMachnik">Ustawa z 1994 r. zniosła wprawdzie obowiązek opracowywania miejscowych planów, z wyjątkami, ale nałożyła obowiązek sporządzania przez gminy do końca 1999 r. tzw. studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w celu określenia jej polityki przestrzennej. Studium to nie jest jednak przepisem gminnym i nie stanowi podstawy do wydawania decyzji. Aby mieć podstawę do wydawania decyzji konieczne jest posiadanie przez gminy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jednak proces sporządzenia tego nowego planu zagospodarowania przestrzennego jest złożony. Ocenia się, że może trwać 1–1,5 roku. Wynika to z faktu, że plan miejscowy po uchwaleniu staje się aktem prawnym, regulującym nie tylko zasady zagospodarowania terenu, lecz również stanowiącym punkt odniesienia przy rozstrzyganiu konfliktów między obywatelem a administracją publiczną i państwem.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#ZygmuntMachnik">Po krótkim czasie wdrażania nowej ustawy z 1994 r. ruszyła lawina poprawiania jeszcze obowiązujących planów zagospodarowania przestrzennego, opracowanych przed 1995 r. Często dokonywano tego dla pojedynczych działek geodezyjnych, nieraz dla załatwiania incydentalnych potrzeb zarówno gminy, inwestorów, jak i lokalizacji domu jednorodzinnego. Jednocześnie tempo sporządzania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy jest słabe - dowodem na to jest raport NIK z ubiegłorocznej kontroli - i dzisiaj można być pewnym, że nawet połowa gmin go nie posiada.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#ZygmuntMachnik">Mimo przedłużenia o 2 lata czasu obowiązywania starych planów istnieje zagrożenie, że spora część gmin nie zdąży z uporządkowaniem spraw gospodarki przestrzennej w nowym terminie, co grozi trudnymi do wyobrażenia komplikacjami w gospodarce przestrzenią. Z tego powodu zapewne powstał rządowy pomysł radykalnego rozwiązania tej trudnej sytuacji przez nową ustawę. Ta rewolucyjna metoda budzi jednak obawy kręgów specjalistów, aby powstałe już trudności i kłopoty nie potęgowały się oraz że zostaną zaprzepaszczone wydane dotychczas środki, zdobyta wiedza, a władza utraci zaufanie, zwłaszcza u tych najambitniejszych, którzy najwięcej zrobili.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#ZygmuntMachnik">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przy tym wszystkim wskazać można na wiele wad nowego projektu. I tak w uzasadnieniu zwraca się uwagę na uproszczone procedury, w rzeczywistości proponując ich wydłużenie. Dla studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego w art. 6 ustawy z 1994 r. nakazano trzy czynności, których czas sporządzenia wynosi 9–12 miesięcy. W to miejsce proponuje się plan rozwoju przestrzennego gminy w art. 10 i 11 projektowanej ustawy, gdzie proponowane jest aż 16 czynności przy jego sporządzaniu. Niemożliwe jest, aby czas wykonania był krótszy niż 18 miesięcy. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w art. 18 ustawy obowiązującej przewiduje 14 czynności możliwych do wykonania w ciągu 12 miesięcy. Ma go zastąpić plan lokalny, a art. 16–20 projektowanej ustawy powiększają liczbę czynności do 20, co może wydłużyć czas ich wykonania również do 20 miesięcy. Te wydłużone procedury spowodują pewnie wzrost kosztów opracowań.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#ZygmuntMachnik">Eksperci zwracają uwagę na szereg błędów, na rozwiązania, które rozmijają się z intencjami lub nadgorliwość w doprecyzowaniu definicji, co może grozić trudnymi do wyobrażenia konsekwencjami. Na przykład w art. 2 ust. 2 zdefiniowano pojęcie działki budowlanej: „należy przez to rozumieć nieruchomość gruntową lub działkę gruntu, której wielkość, kształt, dostęp do drogi publicznej i wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej spełniają wymogi realizacji obiektów budowlanych”. Do tej pory inwestor uzyskiwał zapewnienie dostaw podstawowych mediów i realizował przyłącza. Czy to znaczy, że po ewentualnym przyjęciu proponowanej ustawy większość działek przestanie być działkami budowlanymi i żeby się nimi stać, będą musiały zostać uzbrojone? Pytanie, przez kogo i za czyje pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#ZygmuntMachnik">Dodatkowo w przedstawionym projekcie następuje ograniczenie praw właścicieli działek do obrony ich interesów. Profesor Niewiadomski w swojej ekspertyzie wykonanej na zlecenie Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wymienia 27 szczegółowych uwag do projektu. Zastrzeżenia do projektu ustawy zgłaszają również specjaliści w zakresie ochrony środowiska naturalnego. Projekt ustawy w art. 1 ust. 1 deklaruje: „Ustawa (...) określa zakres oraz sposoby postępowania w sprawach przeznaczenia terenów na określone cele, ustalania zasad ich zagospodarowania i zabudowy, przyjmując zrównoważony rozwój (...) jako podstawę tych działań”. Niestety, z projektu ustawy nie wynika, aby w ślad za ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska z dnia 31 stycznia 1980 r. proces integrowania środowiska z dnia 31 stycznia 1980 r. proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, mógł być skutecznie realizowany za pośrednictwem planu rozwoju przestrzennego gminy, planów zagospodarowania przestrzennego województw i koncepcji przestrzennego rozwoju kraju, ponieważ nie zostały sprecyzowane kryteria, zasady i procedury, za pośrednictwem których planowanie przestrzenne mogłoby stać się rzeczywistym, a nie deklarowanym narzędziem rozwoju zrównoważonego oraz ochrony i racjonalnego kształtowania środowiska.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#ZygmuntMachnik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sytuacja, jak widać, jest dość trudna i złożona. Musimy mieć na względzie już ponadroczne funkcjonowanie administracji publicznej z samorządami gminnymi, powiatowymi, wojewódzkimi, administracją rządową. Reforma ta uruchomiła społeczną aktywność - nie byłoby dobrze, gdyby została ona wyhamowana przez braki prawne. W końcowym stadium legislacji znajduje się projekt ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego. W dużym stopniu przygotowane są środki pomocowe Unii Europejskiej do zasilenia procesu przystosowawczego.</u>
          <u xml:id="u-79.11" who="#ZygmuntMachnik">Dlatego Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej wnosi o skierowanie niniejszego projektu ustawy do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-79.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Szczygielskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KazimierzSzczygielski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem jak najmniej powiedzieć o samej ustawie, a raczej o otoczeniu, dla którego ta ustawa jest nowelizowana. Rozumiem, że ten projekt, który dzisiaj omawiamy, ma być zgodnie z intencją rządu, projektodawcy, taką próbą odpowiedzi na bieżące i przyszłe problemy procesu kształtowania polskiej przestrzeni. Tak przynajmniej należałoby oczekiwać.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#KazimierzSzczygielski">Oczywiście, mówiąc o sprawach bieżących i próbie określenia gospodarki czy kształtowania przestrzeni na przyszłość, nie możemy zamykać oczu na czas zaszły, na ten materialny kształt przestrzeni, który mamy i oczywiście na elementy środowiska. W każdym razie sądzę, że ten projekt i ta materia powinny uwzględniać dwie rzeczy: to co mamy w tej chwili - aktualny kształt przestrzeni i to co chcemy - by w zgodzie z wszystkimi przepisami dotyczącymi ochrony środowiska, ale także urbanistyki, architektury tę przestrzeń kształtować.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#KazimierzSzczygielski">Ten projekt jest wnoszony w moim przekonaniu w dość skomplikowanych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych i nie chodzi tu oczywiście o warunki polityczne, tylko o pewien natłok materii ustawowej i różnego typu inicjatyw, co powoduje - nie twierdzę na wstępie, że ten projekt jest zły - że może tu być sporo problemów zanim nastąpi dobre zakończenie jego procedowania.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#KazimierzSzczygielski">Należy zauważyć, że mamy w tej chwili takie oto regulacje związane z tą samą materią, mamy koncepcję polityki przestrzennego zagospodarowania kraju, która też istnieje, są trzy, właściwie już weszły, wchodzi czwarta ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska, do której ten projekt ustawy też się przecież odnosi. Są całe regulacje, jak te ustawy, o których mówiłem, z zakresu ochrony środowiska, związane z dostosowaniem polskiego prawa do wymogów Unii Europejskiej. W tej materii jest na przykład zawarta konstrukcja, prognoza oddziaływania na środowisko, a w ustawie, którą przed dwoma tygodniami bodajże omawialiśmy, jest ocena oddziaływania na środowisko z całym bagażem pewnych procedur, które są z tym związane. Inaczej mówiąc, należy próbować koordynować te poszczególne projekty i to będzie rzeczywiście trudne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#KazimierzSzczygielski">Mamy też oczywiście taki dylemat, że jeszcze dwa lata będą obowiązywać pewne przepisy, pewne ustalenia związane ze starą ustawą, tą sprzed 1994 r. Mamy nową ustawę z 1994 r. i najnowszy projekt, który został tutaj przedłożony. I powstaje coś w rodzaju szumu informacyjnego. Dla wielu tych, którzy posługują się tym narzędziem prawnym, jest to, jak sądzę, jakiś kłopot intelektualny, aby spróbować pogodzić różnego typu terminologie, czasy, uchylenia, konstrukcje, modele, ale taka jest rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#KazimierzSzczygielski">Rozumiem, że mając dylemat, czy modyfikować, nowelizować ustawę, która obecnie obowiązuje, czy budować nowy projekt, rząd ten dylemat rozstrzygnął. Rząd przyjął zasadę: nie odnowelizujemy ustawy, która istnieje, bo taki wariant też był prawdopodobny, nie twierdzę, że łatwiejszy do rozstrzygnięcia, ale też możliwy, i przyjął drugi wariant — budujemy ustawę od początku. Rząd takie założenie przyjął i myślę, że należy to uszanować.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli chodzi o uzasadnienie, dlaczego rząd to przyjął, to w wystąpieniach zarówno pani minister, jak i pana prezesa było to szeroko omawiane. Myślę, że byłoby zbędne, zwłaszcza w pierwszym czytaniu, powtarzanie uzasadnienia, dla jakich to powodów modyfikacja była potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#KazimierzSzczygielski">Natomiast sądzę, że każdy nowy projekt czy każda nowelizacja musi odpowiedzieć na pytanie: po co my to robimy? I jeśli będziemy posługiwali się taką technologią, po co zajmujemy się nowelizacją, to sam fakt, że minęło pięć lat nie jest właściwie odpowiedzią na to pytanie. Natomiast sądzę, że dobrze byłoby zadać kilka pytań. Czy ten projekt odpowiada na tego typu wątpliwości, bo, jak rozumiem, wtedy jest uzasadnienie dla nowelizacji, dla nowego projektu, jeśli problemy, które zostały przedstawione dość szeroko przez moich przedmówców, jak również podniesione w uzasadnieniu przez pana prezesa, rzeczywiście ten projekt rozwiązuje.</u>
          <u xml:id="u-81.8" who="#KazimierzSzczygielski">Jedną z istotnych, podstawowych dla mnie spraw jest to, że środowisko jest rzeczą pierwotną. Istnieje nawet takie przysłowie angielskie: „Bóg stworzył przestrzeń, a człowiek stworzył miasto”. To oznacza, że należałoby jednak rozpocząć od tego, czy rzeczywiście projekt stymuluje na przykład spełnienie takich oczekiwań w zakresie ochrony środowiska. Na przykład: Czy ten projekt powoduje stymulowanie zmian w strukturze przestrzennej działalności gospodarczej, mających na celu ograniczenie nadmiernej koncentracji tej działalności, jej lepsze dostosowanie do lokalnych i regionalnych warunków, zwłaszcza przyrodniczych i związanych ze stanem środowiska, a także zmniejszenie w różnych układach przestrzennych potrzeb przewozowych i skali transportochłonności gospodarki? Czy rzeczywiście ten projekt będzie próbował pogodzić często przeciwstawne tendencje w zakresie wyboru kierunku rozwoju określonego obszaru, wynikające z tego, co już zostało zainwestowane, i z tego, jakie zasoby ludzkie są do dyspozycji oraz jaki jest stopień przekształcenia i degradacji środowiska?</u>
          <u xml:id="u-81.9" who="#KazimierzSzczygielski">Dlatego o tym mówię, ponieważ ten pierwszy człon de facto dotyczy wyższego poziomu planowania, jednakże w tym projekcie, w wyniku reformy centrum i decentralizacji państwa, ten poziom się znalazł. I jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, czy ten projekt w swojej materii regulacyjnej będzie tego typu stymulacje wykonywał, to sądzę, że to jest odpowiedź na pytanie, czy narzędzie, które będziemy w komisjach opracowywać, odpowie na to pytanie: tak lub nie. Uzasadnienie, o którym tutaj była mowa, z jakich powodów należałoby to zmienić, jest w wielu opracowaniach, w krytycznych stanowiskach do poprzedniej ustawy, m.in. Towarzystwa Urbanistów Polskich. Mam pełną listę takich opracowań - myślę, że tak samo wszyscy zainteresowani. Ta lista jest długa, kwestie są ujmowane z różnych punktów widzenia. Przyczyną, która legła u podstaw modyfikacji, jest, jak rozumiem, potrzeba wzmocnienia wpływu na przykład ustaleń planistycznych na ograniczenie sposobu wykonywania prawa własności nieruchomości. To jest pytanie, czy rzeczywiście coś takiego jako uwaga... czy coś takiego w projekcie powinno się znaleźć i jak to ma być w sposób formalny, materialny w tej konstrukcji zapisane.</u>
          <u xml:id="u-81.10" who="#KazimierzSzczygielski">Jest postulat odbudowy planowania regionalnego. Rozumiem, że temu postulatowi Towarzystwa Urbanistów Polskich, lecz nie tylko, projekt wychodzi naprzeciw. Jeżeli jednak chodzi o ustalenie jednolitych obowiązujących w kraju szczegółowych zasad przygotowywania projektów planistycznych, to przypominam sobie z dyskusji nad poprzednim projektem, że zarówno studium, jak i pewne dokumenty, które potem zresztą w nowelizacjach usiłowaliśmy jakoś uporządkować... Pamiętam, że dano wolną rękę twórcom poszczególnych studiów, twierdząc - myślę, że w jakiejś części słusznie - iż przestrzeń jest różna i nie należy w sposób sztywny próbować ograniczać, nie należy stosować szablonu. Prowadziło to jednak też do dziwnych sytuacji, w których jedno studium (albo warunki zabudowy i zagospodarowania terenu) było takie, a inne było ogromne. Czyli jakaś próba odpowiedzi na wszystkie pytania jest niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-81.11" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym jeszcze w ramach tej konwencji, zastanawiając się, czy ten projekt odpowie na te pytania, na te wątpliwości, przedstawić kilka uwag, które dotarły do mnie - przepraszam, że je wykorzystuję - z konferencji inwestorów. Można bowiem też popatrzeć z drugiej strony, mianowicie od strony tych, którzy w tej przestrzeni operują, czyli nie tylko z pozycji regulatora i urzędnika administracji samorządowej czy rządowej, który uczestniczy w tym procesie, ale od drugiej strony, i dowiedzieć się, jakie mają uwagi. Jedną z barier, której istnienie jest bardzo mocno podkreślane, są kłopotliwe i wydłużone, w przypadku braku planów miejscowych, procedury wydawania warunków zabudowy. Pytanie: Czy ten projekt spowoduje usunięcie tej bariery? Spróbujmy ocenić, czy ten projekt tę barierę pokonuje czy też nie i czy miałby pokonywać. Są przecież także opinie trochę odmienne, zgodnie z którymi ta procedura musi być długa, po to, aby uniknąć wszelkich możliwych problemów, między innymi związanych z ekologią. Nie wiem. Stawiam pytanie, na które, jak sądzę, w czasie prac komisji czy podkomisji będziemy próbowali odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-81.12" who="#KazimierzSzczygielski">Kwestia następna: brak unormowań prawnych regulujących zawartość opracowań planów miejscowych zagospodarowania przestrzennego. To jest mniej więcej to, co mówiłem przed chwilą o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Czy należy rzeczywiście spróbować ustalić szablon, żeby wszystko, według jednego szablonu, z dokładnością do półsekundy, w każdym miejscu Polski tak samo wyglądało? Czy to jest potrzebne?</u>
          <u xml:id="u-81.13" who="#KazimierzSzczygielski">Czy to nie jest nadmiernie biurokratyczne? Zaproponowali to inwestorzy, sądząc, że tego typu szablon przyspieszy proces decyzyjny. Być może.</u>
          <u xml:id="u-81.14" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna bariera podnoszona przez inwestorów: stosowanie na szeroką skalę prawa do wnoszenia odwołań przez tzw. sąsiadów inwestycji. Jest to dylemat, czy rzeczywiście każdy, kto ma interes prawny, nawet bardzo odległy od miejsca w danej przestrzeni, może blokować inwestycje. To oczywiście trafia w inną materię regulacji kodeksowej, ale myślę, że w debacie nad tym projektem będziemy musieli spróbować pokonać taki problem.</u>
          <u xml:id="u-81.15" who="#KazimierzSzczygielski">Inna bariera, która jest podnoszona: czy brakuje umocowanego prawnie zabezpieczenia interesu publicznego w procesie realizacji inwestycji celu publicznego. Tu się przywołuje słynny warszawski przykład mostu siekierkowskiego. Czy tak ma być, czy też należałoby jednak szanować pozycję obywatela, zwłaszcza że została tam naruszona procedura.</u>
          <u xml:id="u-81.16" who="#KazimierzSzczygielski">Wysoka Izbo! Nie sądzę, by w pierwszym czytaniu należało wnosić uwagi szczegółowe, taka jest instytucja, myślę natomiast, że uwagi, które zostały tutaj przedstawione, dotyczące zresztą również charakteru tego gminnego dokumentu planistycznego (mój przedmówca mówił o uprawnieniach urbanistycznych), to kwestia szczegółowych prac komisji.</u>
          <u xml:id="u-81.17" who="#KazimierzSzczygielski">W imieniu klubu mogą powiedzieć tak: Przyjmujemy, akceptujemy przedłożenie rządowe. Z tych wszystkich uwag, ale przecież nie tylko, sądzimy, że praca może być dość trudna, że głównym celem będzie próba odpowiedzi na wszystkie wątpliwości, które tutaj były przedstawione. I na zakończenie chcę zaproponować przekazanie projektu do jeszcze jednej komisji, oprócz wymienionych, mianowicie do Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej (o tym była mowa) i do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Z taką propozycją dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Żelichowskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławŻelichowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, jest świadom faktu, jak ważna jest ta ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i że przez kształtowanie przestrzenne będzie ona decydowała o jakości życia gdzieś tam w Polsce regionalnej, lokalnej, również centralnej. Powszechne jest przekonanie, że błędy lekarzy leżą gdzieś pod ziemią, prawników wiszą nad ziemią, a błędy urbanistów stoją nad ziemią przez wiele lat, koląc w oczy, chodzi więc o to, żeby stworzyć takie prawo, które będzie mogło się tych błędów wystrzec, żebyśmy mogli w takim kierunku działać.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#StanisławŻelichowski">I obserwując lub czytając opracowanie ekspertów, co wynika z przedłożenia rządowego, widzi się, że jest jakaś dziwna metoda tworzenia prawa w ramach rządu; szczególnie w tej chwili, kiedy czas, niestety nagli, wiele takich ustaw trafia do Sejmu po zgrubnych uzgodnieniach międzyresortowych i ciężar tych uzgodnień będzie spoczywał na parlamencie. Niedawno rozważaliśmy prawo wodne, gdzie nie udało się w ramach rządu rozstrzygnąć na przykład finansowania gospodarki wodnej. Przekazano do parlamentu. Niech się parlament martwi. Prawo o odpadach - podobna sytuacja. I dziś także jest wiele tego typu dylematów, tego typu wątpliwości; widać, że trudności były, że trzeba je rozstrzygnąć - przekazano je do parlamentu i problem będzie leżał po stronie parlamentu. Mam nadzieję, że powołana komisja (bo to jest pierwsze czytanie, ja też nie chciałbym mówić o szczegółach dotyczących poszczególnych artykułów) będzie miała sporo pracy, żeby odnieść się do tych wszystkich dylematów, których tutaj nie rozstrzygnięto.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#StanisławŻelichowski">Zdaniem mojego klubu nowa ustawa powinna się opierać na solidnych podstawach, wynikłych z jednej strony z analizy funkcjonowania obowiązującej ustawy, tej z 1994 roku, a z drugiej strony z analizy doświadczeń innych państw w tym przedmiocie.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#StanisławŻelichowski">Analiza, która została tu przeprowadzona, jest bardzo powierzchowna. Nie dostrzegam rzetelnej analizy. Jednak tworząc coś nowego, trzeba się oprzeć na rzetelnych opracowaniach, aby to, co wyjdzie z parlamentu, było pozbawione błędów. Zdaniem PSL należało jednak rozważyć pilność przeprowadzenia nowelizacji i poddać ten projekt wielu opracowaniom. Ta nowelizacja mogłaby dotyczyć terminu utraty ważności planów ustalonych przed 1995 r. - to po pierwsze - i planowania w ramach samorządu terytorialnego na szczeblu wojewódzkim. Stało się inaczej. Opracowano nową ustawę, co do której jest wiele wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#StanisławŻelichowski">Na tle tego, o czym przed chwilą mówił pan poseł Szczygielski, chcę powiedzieć, że jeżeli nie będzie korelacji pomiędzy ustawami, których pierwsze czytanie odbyło się niedawno, a więc ustawą o ocenie inwestycji ekologicznych i ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska, a tą ustawą, to może być tak, że staniemy się śmietniskiem Europy, na które będą trafiały chybione techniki i technologie, które trafią na nasz rynek.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#StanisławŻelichowski">Z punktu widzenia ochrony środowiska ważne jest to, by komisja, która będzie nad tym pracowała, określiła procedury współzależnego wiązania strategii rozwoju społeczno-gospodarczego i planu rozwoju przestrzennego w taki sposób, aby powstał spójny system kreujący rozwój zrównoważony. W projekcie rozwój zrównoważony został zapisany, ale nie wynika z tego, że taki system został stworzony.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#StanisławŻelichowski">Ważne jest określenie procedur i wkomponowanie prognoz skutków wpływu ustaleń planów przestrzennych na środowisko przyrodnicze w procesie ich sporządzania na wszystkich szczeblach terytorialnej organizacji państwa, ponadto wykorzystanie strategicznych ocen działania na środowisko do kontroli i korekty zadań kierunków i ustaleń planów przestrzennych z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#StanisławŻelichowski">To są niektóre problemy dotyczące tylko tej dziedziny ochrony środowiska, chociaż dylematów nierozstrzygniętych jest znacznie więcej. Na przykład będziemy musieli rozstrzygnąć w komisji, czy istnieje równoważność interesu publicznego i prywatnego, czy też dominuje któryś z nich w praktyce naszego planowania przestrzennego, jak należy rozumieć prawo własności, jakie istnieją możliwości jego ograniczenia - zwracam uwagę na art. 64 konstytucji - jak należy rozumieć współuczestniczenie czy uspołecznienie w procesie planowania przestrzennego (jest karta ateńska z 1998 r.), jak interpretować zasadę subsydiarności i nienaruszalności kompetencji gmin itd.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#StanisławŻelichowski">Nie chciałbym tu przedstawiać wszystkich spraw szczegółowych. Nawet nie oczekuję dziś odpowiedzi we wszystkich sprawach, bo rozumiem, że o tym będziemy rozmawiali w komisji. Mam również wątpliwości, czy istnieje świadomość, że uproszczenie procedur, którymi się chwalimy, może się okazać iluzoryczne, gdyż każda decyzja nieuwzględniająca racji gminy i właściciela nieruchomości może być zaskarżona do sądu.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#StanisławŻelichowski">Wysoki Sejmie! Nie odnosiłem się do wszystkich szczegółów, o których mówili moi poprzednicy. Sądzę, że czeka nas ciężka praca w komisji. W imieniu mojego klubu deklaruję uczestniczenie w takiej pracy. Dziękuję ślicznie.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Były to wystąpienia w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Głos zabierze pani posłanka Halina Nowina-Konopka w imieniu Koła Poselskiego Porozumienia Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przysługuje 5 minut na wystąpienia w imieniu kół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Goście! Znowu te 5 minut. Proszę państwa, rzeczywiście jest to ustawa o charakterze rewolucyjnym, jeżeli chodzi o filozofię podejścia do zagadnienia. Zapytałabym, czy faktycznie istnieje potrzeba zmiany ustawy, czy nie wystarczyłaby nowelizacja, która powodowałaby mniej zamieszania i szkód niż powoduje to, co państwo zamierzacie uczynić.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Niewątpliwie rzadko zdarzają się przedmioty i zjawiska czarno-białe. A zatem i ten projekt zawiera również pewne pozytywne elementy. Do takich zaliczyłabym wprowadzenie w sposób bardziej dobitny rozwiązań dotyczących inwestycji celu publicznego. To jest niewątpliwie plus tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#HalinaNowinaKonopka">Natomiast do bardzo rewolucyjnych posunięć należy usunięcie pojęcia studium - w ogóle studium zostaje z tej ustawy usunięte. Nie tylko jest usunięte studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, ale w ogóle studium jako takie. Zastąpienie studium planem rozwoju przestrzennego, który jest już prawem, jest jedną z tych rewolucyjnych zmian. Jaka jest różnica? Otóż, proszę państwa, jeżeli mamy dokument, który nazywamy studium, to jest to dokument dający możliwość względnie swobodnego rozwiązania w dalekiej perspektywie wielu zagadnień związanych z obszarem studyjnym. Natomiast jeżeli przystępujemy do wykonania planu rozwoju przestrzennego tego samego obszaru, to w tym momencie jesteśmy związani potrzebą umieszczenia w tym planie tych elementów, które są możliwe do zrealizowania w konkretnych, występujących w danym czasie warunkach. I to jest ta zasadnicza zmiana, to nas w sposób bardzo wyraźny ogranicza, a przecież urbanistyka, tak jak mówiłam wczoraj, jest to ten element naszej działalności, który będzie rzutował na wiele pokoleń naprzód, na wieleset lat naprzód, i tego nie można lekko traktować.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#HalinaNowinaKonopka">Zastanawia mnie brak zróżnicowania na gminę wiejską i miejską. Dlaczego nie ma tutaj słowa „miasto”, słowa „aglomeracja”, słowa „wieś”? To jest również zmiana filozofii podejścia do tematu. I nie znalazłam odpowiedzi - w swoich rozważaniach nie znalazłam odpowiedzi - na pytanie, dlaczego tak się dzieje. O odpowiedź proszę autorów tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#HalinaNowinaKonopka">Likwidacja uprawnień urbanistycznych, czyli zniknął cały 5 rozdział, który istniał w poprzedniej ustawie - mówiłam na ten temat wczoraj w aspekcie projektu dotyczącego powstania izb architektonicznych, inżynierów budowlanych i urbanistycznych. Chodzi o likwidację uprawnień urbanistycznych i przeniesienie niejako prawa wykonywania zawodu na ludzi, których sposób kształcenia bardzo daleko zaczyna odbiegać od tego, jaki był dotychczas stosowany. Dotychczas architekci byli kształceni łącznie z urbanistami, gdyż materia działania jednych i drugich jest równoległa - nie jest ta sama, ale jest równoległa - i te same zagadnienia są ważne tak dla architekta, jak i dla urbanisty. To jest ten splot, ten cały obszar problemów, który dotyczy człowieka. Obecnie otwieramy się na wykształcenie przede wszystkim odnośnie do geodetów oraz zupełnie dla mnie nieokreślone kształcenie na poziomie np. studiów licencjackich w szkołach menedżerskich, a więc jest to inne podejście do tego tematu. Tu nie człowiek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">I czas się skończył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#HalinaNowinaKonopka">... tu proces ekonomiczny często będzie sprawą najważniejszą i ten urbanista, który do tej pory dbał o środowisko, w którym żyje podmiot, czyli człowiek, zaczyna dbać o coś zupełnie innego.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie marszałku, bardzo proszę - już, zaraz...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Niech pani lepiej szybciej mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Proszę państwa, przechodząc do konkretnych artykułów, chciałabym zapytać...</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Znamy artykuły.)</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#HalinaNowinaKonopka">Jest tutaj jeden artykuł, który mnie bardzo interesuje - art. 5 ust. 4: współpraca transgraniczna w zakresie zagospodarowania przestrzennego. Czego dotyczy katalog zagadnień? Interesowałoby mnie to jako sprawa zasadnicza w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Ust. 4.)</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#HalinaNowinaKonopka">Tak, ust.4. Natomiast art. 8 i 10 dotyczące planu rozwoju gminy naruszają prawa obywateli. Proszę państwa, pytanie: Jaka jest gwarancja jakości prac urbanisty? Chyba pytanie zasadnicze. Ani w tej ustawie, ani w ustawie poprzedniej nie znalazłam na to odpowiedzi. Reasumując, uważam, że powodem zmiany ustawy jest konieczność rozwiązania kilku problemów. Pierwszy problem to brak pieniędzy w gminach. Moim zdaniem ten problem powinien być rozwiązany inaczej, nie poprzez tę ustawę, bo to są zupełnie inne decyzje. Brak studiów, brak planów dotychczasowych to wynik ubóstwa gminy. Następny powód to ucieczka przed jakąkolwiek odpowiedzialnością. Znamy tę ucieczkę z rozmaitych reform, które zostały przeprowadzone. Z kolei konieczność dostosowania prawa regionów przygranicznych wobec braku odniesienia do połączeń funkcjonalnych z regionami europejskimi - zagadnienie niesłychanie ważne. Dlaczego? Dlatego że jesteśmy w tej chwili w trakcie włączania nas do jakiegoś określonego, funkcjonującego już organizmu europejskiego i mamy stać się jego fragmentem, a więc musimy również w sensie przestrzennym być do tego przystosowani. I tego, proszę państwa - dawałam temu wyraz wczoraj - nieco się obawiam w kontekście możliwości zaangażowania w zasadzie w nieograniczonej liczbie do naszych prac planistycznych specjalistów z Unii Europejskiej. Rozumiem, że czas dobiega końca; już kończę.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#HalinaNowinaKonopka">Chciałabym jeszcze powiedzieć jedno. Naszym zdaniem ustawa ta odwraca się od potrzeb obywatelskich i buduje nowy centralizm, nową biurokrację. Jest to zaprzeczenie tych tendencji, o których nam się mówi i których rzeczywiście chcemy. Zadam jeszcze jedno pytanie: Co się stanie po wejściu w życie tej ustawy z nowelą art. 67? - chodzi o sytuacją, która wówczas powstanie. Przecież nie powstanie luka. Po to przedłużaliśmy możliwość zastosowania art. 67, po to jest to przedłużenie o 2 lata planów, żeby mogło się coś dziać. To pytanie było już tutaj zresztą zadawane. Prosiłabym bardzo o odpowiedź, bo to jest niesłychanie żywotna i ważna sprawa zarówno dla organizmów samorządowych, jak też dla nas - zwykłych obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zapisali się panie i panowie posłowie do zadania pytań.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów chciałby się jeszcze zgłosić do zadania pytania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pytających jest dziesięcioro. Przypominam, panie i panowie posłowie, że to są pytania, a nie dyskusja. Będę tego przestrzegał, ponieważ mamy dziś piątek i chcemy skończyć obrady w terminie.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Mariana Adama Cyconia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarianAdamCycoń">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Szanowni Państwo Ministrowie! Po okresie obowiązywania ustawy o planowaniu przestrzennym z 1984 r. oraz zastępującej ją ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r. mamy do rozpatrzenia projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ale to nie jest pytanie, panie pośle. Pan nie pyta, tylko rozpoczyna dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarianAdamCycoń">Dobrze. Muszę wprowadzić, ale skrócę. Należałoby oczekiwać, że te dwa różne w istocie pojęcia znajdą swoje definicje w ustawie mającej stanowić prawo w tych dziedzinach. Chciałbym zapytać, jaki jest powód pominięcia w projekcie choćby próby zdefiniowania tych pojęć, pozwalających rozgraniczyć co do procedur i celów te dwa obszary działalności przestrzennej. Skoro nie uznano takiej potrzeby, to skąd taki dwuczłonowy tytuł ustawy?</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MarianAdamCycoń">Powstaje pytanie (już skracam je zupełnie): Jaką rolę projektodawcy przypisują planom lokalnym i czy nie staną się one rzadkością w związku z kosztami i skomplikowaną procedurą ich uchwalania z jednej strony, a z drugiej - możliwością w miarę spokojnego realizowania polityki przestrzennej w oparciu o plan rozwoju przestrzennego gminy? Odnosi się to do dwóch planów, które mają być w gminie, to jest planu rozwoju przestrzennego jako aktu obligatoryjnego oraz planu lokalnego.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#MarianAdamCycoń">Chciałbym w związku z art. 55, odnośnie do procedur ustalania lokalizacji inwestycji jako celu publicznego przez marszałka województwa, prosić o szczegółowe uzasadnienie zastosowanego w tej kwestii rozwiązania i rozwianie podejrzenia, że mogłoby to stanowić furtkę do ominięcia negocjacji przewidzianych w art. 44 projektu. Czy gmina musiałaby się stać stroną odwołującą się od tak podjętej decyzji?</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#MarianAdamCycoń">Przedłożony projekt przewiduje określoną w nim procedurę przygotowania i wprowadzania do planu zagospodarowania województwa zadań wynikających z programów centralnych służących realizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym. Chciałbym zatem zapytać: Jaki to może mieć wpływ na terminy, a nawet możliwości podjęcia prac planistycznych na poziomie gminy w sytuacji, kiedy przygotowanie programów i zawierającego ich ustalenia planu zagospodarowania województwa wymaga czasu, wynikającego choćby z ustawowych procedur? Czy będzie realne przystępowanie do opracowania planów gminnych przed zakończeniem procedur i negocjacji na szczeblu krajowym i wojewódzkim? O ile, w ocenie projektodawców, wydłuży się przez to czas uzyskania przez gminy zgodnych z projektowaną ustawą aktów prawa miejscowego w postaci planów rozwoju przestrzennego gminy?</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#MarianAdamCycoń">Ostatnie pytanie. W art. 61 projektu opisane jest postępowanie w przypadku zmiany sposobu zagospodarowania terenu, określające, kiedy wymagane jest ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. W ust. 2 tego artykułu opisany jest przypadek, gdy zmiana taka nastąpi bez uzyskania wymaganej decyzji w tym zakresie. Otóż zapisano tam, że odpowiedni terytorialnie organ samorządowy może nakazać przywrócenie poprzedniego sposobu zagospodarowania. To fakultatywne ustalenie pozostaje w jaskrawej sprzeczności z obowiązującym art. 48 Prawa budowlanego, gdyż opisany przypadek nosi wszelkie znamiona samowoli budowlanej, a Prawo budowlane nakazuje w takim przypadku obligatoryjną rozbiórkę. Jaki cel miałoby mieć takie potraktowanie ewidentnej samowoli budowlanej w tej ustawie, różne od przepisów obowiązujących? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie i Panowie Posłowie! Chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz, czego nie mogłem zastosować w odniesieniu do pana posła Cyconia, ponieważ nie uprzedziłem wcześniej. Macie zapewne przygotowane treści pytań. Pytanie ma to do siebie, że nie potrzeba go uzasadniać. Tak że skorygujcie sobie te treści, bo będę wymagał ścisłego zadawania pytań. Całą poetykę odłóżcie na bok. Dziś pytamy tylko.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Bogumił Borowski z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Do zadania pytań pani sekretarz stanu w debacie nad projektem ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk sejmowy nr 1697) skłoniła mnie obawa o postanowienia art. 11 ust. 5 w brzmieniu: „Jeżeli rada gminy nie uchwaliła planu rozwoju przestrzennego gminy albo uchwalając ten plan nie określiła w nim rozmieszczenia inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym, ujętych w planie zagospodarowania przestrzennego województwa, wojewoda wzywa radę gminy do uchwalenia planu lub jego zmiany w wyznaczonym terminie. Po bezskutecznym upływie tego terminu wojewoda może dla obszaru, na którym będą realizowane inwestycje celu publicznego o znaczeniu krajowym, sporządzić plan lub zmianę planu istniejącego oraz wydać w tej sprawie zarządzenie zastępcze”.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie ministrze, czy przyjęty w tym trybie plan, który przynosi skutki prawne takie jak plan rozwoju przestrzennego gminy, nie narusza art. 16 ust. 4 konstytucji? Nie zacytuję go z braku czasu. Czy jeżeli, przykładowo, samorząd gminy Warszawa Ursynów, zgodnie z podjętym stanowiskiem oraz wolą mieszkańców, nie umieści w planie rozwoju przestrzennego gminy autostrady A-2 Berlin-Moskwa, przebiegającej przez środek miasta, to, panie ministrze, zgodnie z art. 11 ust. 5 projektu ustawy przebieg autostrady narzuci gminie wojewoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na środku miasta stoi Pałac Kultury i Nauki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Drugie pytanie. Jak pan minister ustosunkuje się do zarzutu postawionego w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu w odniesieniu do omawianego projektu, tu zacytuję: „Przedłożony projekt ustawy byłby pełniejszy, gdyby znalazły się w nim uregulowania dotyczące chociażby takich zagadnień, jak na przykład stworzenie systemu monitoringu procesów zagospodarowania przestrzennego czy stworzenie bezpośrednich instrumentów interwencyjnych...</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#komentarz">(Poseł Marian Adam Cycoń: Skrócić, skrócić.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">... pozwalających na skuteczne korygowanie niekorzystnych dla środowiska decyzji samorządów terytorialnych”. Chciałbym uzyskać odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Wojciech Nowaczyk.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Myślę, że pan poseł już zrozumiał moje intencje, bo dotychczas jakoś trudno było mi się przebić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechNowaczyk">Dziękuję bardzo, panie marszałku, ale jestem stremowany. Dzisiaj pan marszałek wszystkich nas tak przywołuje do porządku, ma taki szczególny dzień, że trzęsę się dosłownie jak liść, ale się ośmielę.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WojciechNowaczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wyrażam ubolewanie, że nie możemy dyskutować, gdyż taki jest układ regulaminowy, decyzja marszałka, ubolewamy nad tym. Mam wiele uwag, widzę potrzebę doprecyzowania kwestii zawartych w art. 11, 13, 15, 16, 17, 27 i 34. Szczegółowo przedstawię je w pracach komisji, myślę, że tam będą możliwości, aby te sprawy rozważyć. Dzisiaj ze względu na zasady regulaminowe, ograniczenie czasowe i ostrzeżenie pana marszałka, które wszyscy bardzo bierzemy sobie do serca, a ja szczególnie, zgłaszam tylko dwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#WojciechNowaczyk">Pytanie pierwsze. Jeżeli istniejące studium nie zawiera określenia przeznaczenia terenu, a plan rozwoju musi zawierać określenie przeznaczenia terenu, to wydaje się, że konieczne byłoby określenie, czy takie studium może być uznane za plan rozwoju po ewentualnym jego uzupełnieniu o określenie przeznaczenia terenu przeznaczonego pod zabudowę. Proszę o wyjaśnienie i odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WojciechNowaczyk">Pytanie drugie. Projekt ustawy zakłada, że wchodzi ona w życie z dniem 1 lipca br. Z dotychczasowych doświadczeń legislacyjnych w tej Izbie wynika, że zakładany termin jest nierealny, powodów nie podaję, bo są one powszechnie znane. By nie tworzyć fikcji i nie powodować potem w trybie pilnym wyznaczania nowego terminu, a takich przykładów mogę podać wiele, zadaję pytanie: Czy rząd nie widzi zasadności ustalenia nowego terminu wejścia ustawy, najwcześniej z dniem 1 stycznia 2001 r.? Proszę o odpowiedź. Wnoszę o rozstrzygnięcie kwestii terminu. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani posłanka Zofia Wilczyńska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZofiaWilczyńska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Dlaczego, pomimo negatywnych opinii wydanych przez gremia fachowe, takie jak: Zarząd Główny Towarzystwa Urbanistów Polskich, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju Polskiej Akademii Nauk, Główna Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna, projekt o zagospodarowaniu przestrzennym został przesłany do Sejmu jako przekonsultowany, skoro takich dyskusji nie było i skoro ci państwo nie mogli się do tego projektu odnieść? Tak twierdzą niektórzy opiniodawcy i ekspertyzy. To jest pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#ZofiaWilczyńska">Drugie. Dnia 7 lipca 1994 r. uchwalono ustawę, która w docelowym w zasadzie kształcie i w całości nie zdążyła wejść w życie (tekst jednolity zawiera Dziennik Ustaw z 1999 r.). Czy więc tak diametralna zmiana jest wskazana, tym bardziej że w zasadzie ten projekt nie został - jak powiedziałam - przekonsultowany z samorządami terytorialnymi? Ich opinie są w zasadzie negatywne.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#ZofiaWilczyńska">Trzecie. Dlaczego w przedstawionym projekcie całkowicie eliminuje się opracowane przez gremia samorządowe z wielkim trudem - wspomniała już o tym pani poseł Nowina-Konopka - studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin? - gmin, powtarzam, które wydały na to ogromne fundusze. W zaproponowanym kształcie projektu ustawy w ogóle nie zostało to ujęte. Jest to bardzo złe rozstrzygnięcie dla gmin.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#ZofiaWilczyńska">I czwarte. Wprowadzenie do planu rozwoju oraz planu lokalnego zapisów o skutkach finansowych uchwalenia planu, jak również ustalenie terminów budowy urządzeń infrastrukturalnych i sposobu finansowania spowoduje bardzo dużo trudności, jeśli chodzi o realizację. Czy rząd, czy państwo chcecie wprowadzić poprzez tę ustawę obligo dla zarządów gmin, jeśli chodzi o realizację? Gminy, z którym przekonsultowałam ten projekt, uważają, że obecny zapis jest absolutnie wystarczający, a dotyczy on art. 10 pkt 5. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Andrzej Słomski.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani poseł Wilczyńska prawidłowo zaczęła pytania od słowa: dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#komentarz">(Poseł Zofia Wilczyńska: Przy wszystkich czterech pytaniach, panie marszałku.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejSłomski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Dwa konkretne pytania.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#AndrzejSłomski">Pierwsze odnosi się do systemu informacji przestrzennej. System ten ma zawierać zbiór informacji odniesiony do problemu zagospodarowania przestrzennego kraju. Mam następujące pytania: Jaki jest stan przygotowań do wprowadzenia takiego systemu informacyjnego, niewątpliwie pożądanego? Kiedy należy oczekiwać terminu jego uruchomienia, kiedy zacznie on funkcjonować? Wagę tego problemu podkreśla strategiczny dokument rządowy z ubiegłego roku pn. „Koncepcja polityki przestrzennego zagospodarowania kraju”. I ostatnie pytanie w tej sprawie. Czy i jakie realne podstawy finansowe, czyli budżetowe, ma ministerstwo do prac przygotowujących i wdrażających ten system informacyjny?</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#AndrzejSłomski">Pytanie drugie. Jak pan minister ocenia stan przekazywania akcji lub udziałów własności skarbu państwa przez agencje rozwoju regionalnego na rzecz samorządów wojewódzkich i lokalnych, na rzecz powiatów? Ustawa, zwana czyszczącą, przyjęła dla tego procesu termin do 30 czerwca br. Czy pan minister jest zdania, że agencje rozwoju regionalnego zdążą na czas? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Władysław Adamski z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WładysławAdamski">Panie Marszałku! Mam pytanie do przedstawicieli rządu. Otóż w wypowiedziach przewijała się troska o cele ekologiczne. W tym kontekście rodzi się pytanie, czy przedstawione w druku sejmowym rozwiązania będą rzeczywiście służyć w wystarczający sposób realizacji celów ekologicznych. Wydaje się, że skupienie uwagi tylko na procedurach planistycznych stanowi jednak istotne ograniczenie.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#WładysławAdamski">Panie Ministrze! Czy przedłożony projekt ustawy nie byłby pełniejszy, jeśli pojawiłyby się tam uregulowania dotyczące takich zagadnień, jak stworzenie systemu monitoringu procesów zagospodarowania czy pewnych instrumentów interwencyjnych, zwłaszcza gdyby chodziło o korygowanie niekorzystnych dla środowiska decyzji samorządów terytorialnych? Mam tutaj opracowanie koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju z 1999 r. Znajduje się sformułowanie, że podstawowym instrumentem prowadzenia polityki ekorozwoju może być głównie polityka ekologiczna państwa, współzależna z systemem samorządów terytorialnych realizujących regionalne i lokalne cele polityki rozwoju. Otóż tym bardziej pojawia się pytanie o to ograniczenie. Czemu nie ma tych instrumentów monitoringu i ewentualnych procedur interwencyjnych?</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#WładysławAdamski">I ostatnia sprawa. Czy zdaniem rządu nie byłoby przydatne doprecyzowanie także pewnych pojęć, choćby pojęcia ładu przestrzennego czy procedur wykonywania i uzgadniania planów? Uwagi na ten temat znalazły się zresztą w ekspertyzie opracowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Stanisław Misztal.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Widzę, że ma pan przygotowaną bardzo szeroką literaturę; ostrzegałem, że to są pytania. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#StanisławMisztal">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę mi wybaczyć dużą liczbę pytań, ale przeprowadziłem gruntowne konsultacje ze swoimi ekspertami z dziedziny gospodarki przestrzennej i budownictwa. W odniesieniu do przedłożonego projektu ustawy nasuwa się wiele pytań i wątpliwości o różnej wadze i znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#StanisławMisztal">Pragnę je tu przedstawić, mając na oku wyłącznie dobro i udoskonalenie uregulowań prawnych w tej tak ważnej, szczególnie dla polityki regionalnej, dziedzinie. Oto one:</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#StanisławMisztal">1. Czy gminy, które spełniły wymogi ustawy i wykonały studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, będą zobligowane do powtórnego ponoszenia kosztów wykonania planów rozwoju przestrzennego gmin, opracowań o bardzo zbliżonym charakterze merytorycznym, różniących się zasadniczo tylko pod względem formalnym? Czy nie należałoby przewidzieć odrębnego, specjalnego, uproszczonego i mało kosztownego trybu uaktualnienia i przekształcenia opracowanych studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin w plany rozwoju przestrzennego gmin?</u>
          <u xml:id="u-109.4" who="#StanisławMisztal">2. Czy w gminach wiejskich możliwe będzie znalezienie osób spełniających określone w projekcie rozporządzenia ministra gospodarki warunki odnośnie do stanowiska urbanisty gminy oraz członków komisji urbanistyczno-architektonicznej, szczególnie w świetle art. 7 ust. 5: komisje te muszą się składać co najmniej w połowie z osób rekomendowanych przez właściwe stowarzyszenia i samorządy zawodowe?</u>
          <u xml:id="u-109.5" who="#StanisławMisztal">3. Czy wojewódzka komisja urbanistyczno-architektoniczna nie mogłaby w ramach koordynacji planów gmin i województwa opiniować opracowanych planów rozwoju gminy i planów lokalnych? Czy wojewódzkie komisje urbanistyczno-architektoniczne, tworzone zapewne na bazie istniejących biur planowania przestrzennego, byłyby gwarantem merytorycznej i formalnej jakości opracowań planistycznych? Czy są one w stanie sprostać temu zadaniu? Mam co do tego wątpliwości. Czy w tej sytuacji nie byłby wskazany zapis fakultatywny, a nie obligatoryjny? To znaczy art. 7 ust. 3 powinien moim zdaniem brzmieć: Zarządy województw powołują, a zarządy gmin mogą powołać własne lub wspólne z innymi gminami komisje urbanistyczno-architektoniczne jako organy doradcze zarządów oraz ustalają ich regulaminy określające organizację i tryb działania tych komisji.</u>
          <u xml:id="u-109.6" who="#StanisławMisztal">4. Omawiana ustawa przewiduje dwie nazwy dla tego samego dokumentu: decyzje o lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania dla innych inwestycji. Czy nie bardziej czytelne i przejrzyste byłoby określenie tylko jednej decyzji dla różnych rodzajów inwestycji?</u>
          <u xml:id="u-109.7" who="#StanisławMisztal">5. Zapisy art. 5 wprowadzają zawężenie kompetencji gminy w stosunku do art. 40 ust. 3 obowiązującej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Czy nie prowadzi to do ograniczenia samorządności gminy? Czy nie należy usunąć sprzeczności zapisów art. 5 ust. 1 i 2 z art. 53 ust. 1 pkt 2 w zakresie lokalizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu wojewódzkim oraz z art. 59 ust. 1 i 2 w zakresie prowadzenia rejestru decyzji? W art. 5 czytamy, że lokalizacja inwestycji ponadlokalnych krajowych i wojewódzkich celu publicznego należy do zadań samorządu województwa, a w art. 53 ust. 1 pkt 2 czytamy: w sprawach ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego orzekają w drodze decyzji dla inwestycji celu publicznego o znaczeniu wojewódzkim, powiatowym i gminnym - wójt, burmistrz albo prezydent miasta.</u>
          <u xml:id="u-109.8" who="#StanisławMisztal">6. Czy art. 10...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie pośle, przepraszam, jeśli ma pan to na piśmie, może przekaże to pan panu prezesowi, bo pan prezes i tak nie jest w stanie tego zapamiętać - tego natłoku pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#StanisławMisztal">Dobrze; jeszcze tylko końcowe krótkie pytania, a szczegóły przekażę panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Tak. Niech pan przejdzie do tych końcowych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławMisztal">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#StanisławMisztal">Czy nie należy uzupełnić art. 11 ust. 3: Zarząd gminy przedstawia wojewodzie uchwałę, o której mowa w ust. 1, wraz z dokumentacją procesu planistycznego w celu oceny zgodności z prawem oraz ogłoszenia w wojewódzkim dzienniku urzędowym?</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#StanisławMisztal">I ostatnie dwa pytania do pana ministra. Czy art. 17 ustawy nie należy uzupełnić o punkt: uzyskuje ponownie opinię komisji urbanistyczno-architektonicznej? Czy roli Państwowej Rady Gospodarki Przestrzennej - art. 47 ust. 5 - nie może pełnić Główna Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna - art. 7 ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#StanisławMisztal">Mam jeszcze szereg pytań, ale przekażę je bezpośrednio panu ministrowi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi i proszę o zadanie pytania panią posłankę Barbarę Hylę-Makowską z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#BarbaraHylaMakowska">Ja mam małą kartkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Cieszę się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BarbaraHylaMakowska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Mam dwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#BarbaraHylaMakowska">Po pierwsze, jak pan minister ocenia stopień zaawansowania opracowywania dokumentów planistycznych na szczeblu wojewódzkim, a więc te strategie rozwojowe województw, plany zagospodarowania przestrzennego województw i na szczeblu gminnym studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Czy po wejściu nowej omawianej ustawy będą musiały one być zmieniane? Ile to będzie kosztowało, jeżeli rzeczywiście trzeba będzie to zmieniać?</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#BarbaraHylaMakowska">I drugie pytanie. Kto zapłaci za uzbrojenie działek budowlanych? Bo gminy nie widzą możliwości wywiązania się z tego nakazu. Gminy uważają, że jeżeli będzie to ich obowiązek, to po prostu będzie praktyka wycofywania się z określenia terenów pod działki budowlane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, pani poseł, z wyrazami uznania oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Bogdan Lewandowski z klubu SLD.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Muszę was dyscyplinować, jakieś mundury obcej armii pokazały się, może NATO-wskiej.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#BogdanLewandowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam dwa pytania do przedstawiciela rządu.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#BogdanLewandowski">Pierwsze pytanie: Dlaczego omawiany projekt ustawy zakłada zniesienie uprawnień urbanistycznych? W świetle obowiązującego prawa otrzymanie takich uprawnień jest warunkiem umożliwiającym wykonywanie zawodu urbanisty, co wymaga przecież określonych kwalifikacji w zakresie zagospodarowania przestrzennego i przygotowania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Co się stało, że mamy zrezygnować z tej regulacji?</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#BogdanLewandowski">W uzasadnieniu projektu ustawy stwierdza się, że w krajach Unii Europejskiej nie ma tego rodzaju ograniczeń. Ale czy przesłanka negatywna jest wystarczająca, żeby likwidować grupę zawodową o poważnym dorobku? Czy rząd jest świadom niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą to rozwiązanie? Czy w świetle znanych tendencji do familizacji życia publicznego nie zachodzi obawa, że wymienionych w projekcie stanowisk, takich jak: urbanista kraju, urbanista województwa, urbanista miasta i urbanista gminy, nie obsadzą członkowie różnych rodzin, bez uwzględnienia umiejętności i kwalifikacji?</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#BogdanLewandowski">I drugie pytanie: W ostatnim okresie zwiększyła się liczba konfliktów o podłożu ekologiczno-przestrzennym. Przykładem może być tu obszar wielkich jezior, Puszcza Białowieska, a nawet Warszawa w związku z planowanym przebiegiem autostrady, co już tu z trybuny egzemplifikował pan poseł Borowski. Czy przyjęcie ustawy w projektowanym kształcie przyczyni się do likwidacji tych konfliktów, czy też na odwrót, zwiększy ich liczbę? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Jerzy Jaskiernia z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Otrzymałem pismo z Towarzystwa Urbanistów Polskich, które sygnalizowało rządowi niepokój stanem zagospodarowania naszych miast i wsi. Towarzystwo wskazywało na celowość nowelizacji, ale poprzedzonej odpowiednią diagnozą opartą o monitoring dotyczący aktualnych przepisów prawnych. Wskazywano również, że istnieje potrzeba opisania systemu gospodarki przestrzennej przy uwzględnieniu nowych szczebli samorządu i kompetencji władzy wojewódzkiej i powiatowej w tej mierze. Powoływano się tutaj m.in. na badania, jakie w tej sprawie prowadzi IGPiK.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać: Z jakich przyczyn rząd nie zdecydował się na podjęcie kroków sugerowanych przez Towarzystwo Urbanistów Polskich? Czy rząd ma jakieś inne diagnozy w tym zakresie i inne opracowania i czy można przyjąć, że projektowana ustawa wykorzystuje w pełni doświadczenia krajów Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JerzyJaskiernia">Mamy tutaj opinię Komitetu Integracji Europejskiej, że nie ma obowiązku dostosowawczego, ale chodzi mi tu, panie marszałku, o kwestie wykorzystania doświadczeń państw Unii Europejskiej w tym bardzo ważnym obszarze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jako ostatni pan poseł Jan Chmielewski z Klubu Parlamentarnego AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam pytania do pana ministra. Dlaczego w art. 11 ust. 2 odnoszącym się do planu rozwoju przestrzennego gminy i w art. 20 ust. 3 odnoszącym się do planu lokalnego jest zapisane: zarząd gminy przedkłada wojewodzie w celu stwierdzenia zgodności z prawem uchwałę, plan z częścią graficzną i tekstową. Nic się nie mówi o dokumentacji planistycznej, a poprzednia ustawa wyraźnie wymóg ten precyzowała.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#JanChmielewski">Drugie pytanie. Dlaczego w całym procesie kształtowania polityki przestrzennej kraju brak jest udziału samorządów powiatowych? Mówi się o związkach międzygminnych, ale pomija się wspólnotę powiatu.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#JanChmielewski">Kolejne pytanie. Dlaczego według art. 82 przewiduje się zmianę w Prawie geologicznym i górniczym, znoszącą obowiązek uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu górniczego.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#JanChmielewski">Następne: Czy zdaniem rządu nie należałoby udzielić jakiejś premii czy wyróżnienia, czy podziękowania tym gminom, które rzetelnie sporządziły swoje studia uwarunkowań w kierunku zagospodarowania przestrzennego na mocy poprzednio obowiązującej ustawy? To w ramach szacunku do prawa.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#JanChmielewski">Dalsze pytanie odnoszące się do rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie określenia wymogów kwalifikacyjnych, jakie powinni spełniać urbaniści. Czy nie należałoby zwrócić szczególnej uwagi na przygotowanie kandydatów na wymienione w rozporządzeniu stanowiska? Uważam, że praca wydziałów urbanistyki i architektury urzędów gmin jest przedmiotem licznych skarg. Czy dla podniesienia rangi całej administracji państwa nie powinno się wprowadzić obowiązku szkoleń, może nawet podyplomowych, i w jakiś sposób tę wiedzę wyegzekwować?</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#JanChmielewski">I ostatnie pytanie, by uszanować czas zgromadzonych: Czy przedstawiciele rządu deklarują wolę zapoznania się z licznymi uwagami biura ekspertyz sejmowych i zajęcia stanowiska w dalszych pracach legislacyjnych? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">To były pytania. Dziękuję panom posłom za względne zdyscyplinowanie.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę wiceprezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast pana Dionizego Bedę o udzielenie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Myślę, że możliwość udzielenia odpowiedzi szczegółowych, panie prezesie, będzie jeszcze na posiedzeniu połączonych komisji w trakcie procedowania nad projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#DionizyBeda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałem podziękować wszystkim wypowiadającym się w przedmiocie projektu tej ustawy. Widać wielkie zaangażowanie i zrozumienie wagi zapisów tej ustawy, która po konstytucji jest najbardziej i najtrwalej zapisywana w przestrzeni. Jest to odpowiedź na to, co po nas zostanie i jaki standard życia będą miały następne pokolenia. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za tę mnogość pytań. To będzie na pewno pomocne w dalszych pracach w komisjach nad kształtem tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#DionizyBeda">W zasadzie mamy tutaj pytania dotyczące trzech obszarów. Pierwszy obszar, do którego odnoszą się pytania, dotyczy zespołu ludzi, którzy przygotowują te opracowania, studia, diagnozy — to wszystko, co związane jest z materiałami przygotowywanymi dla samorządów, które te plany uchwalają. Te opracowania zostają przekazane do drugiego obszaru, który związany jest, jak powiedziałem, z samorządami, gdzie to prawo miejscowe i plany poszczególne się uchwala i stosuje. I wreszcie jest trzeci obszar, dotyczący całej rzeszy inwestorów, którzy w oparciu o przepisy prawa miejscowego, o politykę państwa, województwa, powiatu i gminy budują i zagospodarowywują teren do końca.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#DionizyBeda">Nie wiem, czy wystarczy dzisiaj czasu, by odpowiedzieć precyzyjnie każdemu z państwa zadających pytania, bo te pytania bardzo się powtarzają. Może więc jeszcze parę słów o działaniach naszego urzędu podczas dotychczasowych prac uzgodnieniowych i legislacyjnych. Otóż trzeba powiedzieć, że w trakcie pracy dokonano wszystkich niezbędnych uzgodnień. Była tutaj ścisła współpraca z ministerstwem ochrony środowiska, Ministerstwem Gospodarki, z tym wszystkimi, którzy patronują poszczególnym ustawom, takim jak Prawo energetyczne, Prawo wodne, ustawa o ochronie środowiska, ustawa o ochronie dóbr kultury, To wszystko, co w tych ustawach jest zawarte, a odnosi się do planowania przestrzennego, w tej ustawie zostało skonsumowane.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#DionizyBeda">Również podczas prac uzgodnieniowych w komisji wspólnej samorządowo-rządowej ustalono w całości treść tej ustawy. Podczas prac nad projektem ustawy bardzo długo dyskutowaliśmy, jako że prace te trwają prawie dwa lata, i wprowadzaliśmy poprawki pod wpływem samorządów terytorialnych tak wojewódzkich, jak i gminnych. Potrzebne jest jednak skonstruowanie nowej ustawy, a nie noweli, jest to uzasadnione. Przejawia się to w stanowisku TUP-u i w stanowiskach kilku ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#DionizyBeda">Trzeba też jeszcze dodać, że nie zostało to uzgodnione jedynie ze stanowiskiem Towarzystwa Urbanistów Polskich. Natomiast Główna Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna wydała na temat tej ustawy opinię pozytywną.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Jaskiernia: Z czego wynikał ten brak porozumienia?)</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#DionizyBeda">Panie pośle, to jest następny problem, może kluczowy. Wynika to z tego, iż odeszliśmy od uprawnień urbanistycznych, czyli całe to środowisko poniekąd poczuło się dotknięte. Filozofia rządu w tej materii jest następująca: nie likwidujemy uprawnień, zmieniamy ich jakość. Na dzień dzisiejszy mamy w naszym urzędzie zarejestrowanych około 1200 architektów, przy czym nie wiemy, bo nie ma tutaj ścisłych danych, ilu odeszło z tego świata. Na ostatnim kongresie doliczono się, że w Polsce jest około 700 urbanistów. Mamy 2500 gmin, 360 powiatów, 16 województw i dla tych jednostek organizacyjnych musimy w krótkim czasie przygotować opracowania planistyczne, bo jak wiecie państwo, w ostatnim czasie Izba przedłużyła okres ważności planów uchwalonych przed 1 stycznia 1995 r. Nie można było tutaj tworzyć bariery ludzkiej w związku z tym, że w planowaniu przestrzennym pracuje kilkanaście tysięcy ludzi, którzy do uzyskania tych uprawnień nie dążyli albo nie mogli ich uzyskać. Nie potrafimy powiedzieć dlaczego. W 1997 r. wydano 3 uprawnienia, w 1998 r. wydano 8 uprawnień, w roku ubiegłym wydano 17. Kilkadziesiąt uprawnień w ciągu trzech lat. Podejrzewam, że więcej ludzi z uprawnieniami w tym czasie umarło. To jest smutne, ale jest to bariera, która powodowała, że zmieniliśmy to, liberalizując w międzyczasie procedurę uzyskiwania uprawnień urbanistycznych, jaka obowiązuje. W to miejsce powołuje się izbę. Dołączono również do projektu tejże ustawy projekt rozporządzenia, który mówi, jakie kwalifikacje ma mieć osoba, która ma pełnić funkcję głównego urbanisty kraju, województwa, gminy i której zadaniem na wszystkich tych poziomach jest weryfikowanie opracowań przygotowywanych przez tę rzeszę ludzi, o których mówiłem, i uchwalanych przez samorządy, bo te opracowania mają znamiona pracy zbiorowej. W zasadzie ostateczną odpowiedzialność odnośnie do kształtu tego opracowania biorą na siebie gminy i samorządy wojewódzkie. Tej rozbieżności, jak powiedziałem, nie udało nam się usunąć. W dniu wczorajszym Wysoki Sejm przyjął projekt ustawy o izbach: architektonicznej, budowlanej i urbanistycznej. Ta izba będzie nadawała uprawnienia do pracy w tym zawodzie, będzie określała z jednej strony warunki, jakie musi spełniać ta osoba - jakie ma mieć wykształcenie, jaką ma mieć praktykę - będzie stała na straży odpowiedniego poziomu wykonywanej pracy, dokształcania się ludzi w tym zawodzie funkcjonujących itd., a z drugiej będzie stanowiła swoistą barierę przed napływem tłumu urbanistów, gdy Polska znajdzie się w Unii Europejskiej, bo tylko i wyłącznie poprzez izbę będzie można określać warunki pracy w tym zawodzie dla osób, które będą chciały ją podjąć na terenie naszego kraju, a nie będą miały obywatelstwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#DionizyBeda">Następna grupa pytań dotyczyła tego, co się stanie z gminami, które już opracowały studia uwarunkowań, które opracowały w nowym trybie miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Z naszej analizy, która była Wysokiej Izbie przedstawiana z końcem roku, wynika, że jest opracowanych około 30 studiów uwarunkowań, ok. trzydzieści kilka procent, dzisiaj może ten procent się zwiększył, ale pewnie niewiele. Pokrycie natomiast powierzchni Polski nowymi miejscowymi planami zagospodarowania nie przekracza 2–3%. Jest to bardzo znikoma liczba. Z mocy dzisiaj obowiązującej ustawy był obowiązek doprowadzenia do takiego stanu, żeby wszystkie gminy do końca roku 1999 miały studia uwarunkowań, czyli pewną politykę odnośnie do rozwoju danej gminy ustanowioną w jej granicach.</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#DionizyBeda">Padało tutaj pytanie o przeznaczenie terenu. Musi być ono bardzo dokładnie pokazane z tymi wszystkimi uwarunkowaniami, jakie wynikają z ustaw towarzyszących: czy w zakresie ochrony środowiska naturalnego, czy ochrony gruntów rolnych i leśnych, czy prawa energetycznego itd., a zatem z wszystkich tzw. planów strukturalnych. Czyli w studium uwarunkowań będą te warstwy studialne. Opracowania te w naturalny sposób będą mogły być wniesione do planu rozwoju. Będzie tylko nowy tryb upublicznienia tych zapisów i zrobienia z tego przepisu prawa miejscowego. Wadą studium było bowiem to, że jeżeli gmina nie chciała realizować tej polityki - bo to była polityka - to po prostu nie było żadnego instrumentu przymuszenia. Czyli w zasadzie przestrzeń jako taka, jako dobro wspólne, nie miała zapewnionej ochrony. Plany miejscowe można było sporządzać praktycznie dla jednej nieruchomości, jednej działki. Takie przypadki były. Przez 8 lat byłem prezydentem miasta, jestem również architektem, tak więc mam własne doświadczenia i wiem, że bardzo naciskano na gminy w sprawie takich opracowań, one są tanie, często pośrednio finansowane przez inwestorów. A to przecież nie służy ochronie przestrzeni jako takiej.</u>
          <u xml:id="u-125.9" who="#DionizyBeda">Proponowane przez nas plany lokalne, które tutaj stawia się w miejsce miejscowych planów zagospodarowania i jaki handicap ma gmina, przygotowując takie opracowanie. Otóż mamy plan rozwoju, mówiący o całości tej gminy, czyli mamy tę część studialną, diagnostyczną, a na to mamy nałożone cele publiczne. Padło pytanie, ile jest tych celów, co się stanie, jeżeli nie będzie uchwalonego planu wojewódzkiego czy nie będzie zadań centralnych, rządowych. Nic się nie stanie, ten plan może być uchwalony z jednym, dwoma celami publicznymi. W miarę napływu czy pojawiania się, wyartykułowania tych celów one powinny być w określonym trybie i czasie wprowadzone do planu rozwoju. Następnie dla tych planów mogą być opracowane plany lokalne. Dlaczego plany lokalne? Dlatego że wtedy, kiedy gmina będzie miała coś takiego, będzie niesłychanie przyjazna dla tego trzeciego obszaru zainteresowania, czyli dla inwestorów. Nie trzeba będzie wydawać tych dwóch decyzji: o warunkach lokalizacji planu publicznego czy też o warunkach zabudowy dla innych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-125.10" who="#DionizyBeda">Opracowujemy to i jest to dokument, który musi być upowszechniony w gminie. Na jego podstawie i na podstawie prawa miejscowego projektant opracowuje dokumentację, a właściciel ma obowiązek dysponowania terenem i otrzymuje pozwolenie na budowę. Według naszych symulacji skraca to do 2/3 czas oczekiwania na pozwolenie na budowę. Tak będzie, jeżeli gmina pokusi się o opracowanie tego planu. Plan lokalny nie jest drugim prawem miejscowym, on musi być zgodny z planem rozwoju, czyli praktycznie mamy jedno prawo miejscowe, które zostaje doprecyzowane w planie lokalnym. Plan lokalny może sięgać aż tak daleko, że gmina może narzucić i kształt dachu, i kolor elewacji, i liczbę kondygnacji, i intensywność - po prostu to wszystko, na czym świadomie może jej zależeć. Tak więc nie ma w tym wypadku dublowania planów, o co pytano.</u>
          <u xml:id="u-125.11" who="#DionizyBeda">Proszę państwa, było pytanie o plan wojewódzki, o to, czy plan wojewódzki nie ingeruje w prawa gminy, czy wojewoda ma sprawdzać plan i na jakiej zasadzie, czy ma obligatoryjnie wprowadzać coś do planów rozwoju gmin. Otóż dotyczy to tylko i wyłącznie celów państwa. Był tutaj podawany przykład autostrady. Ten przykład nie jest dobry, jako że budowa autostrad jest uregulowana w innym prawie, w ustawie o autostradach płatnych. Materia tej ustawy z tamtą nie przenika się do końca, aczkolwiek trzeba powiedzieć, że w miejscowych planach rozwoju muszą być zapewnione korytarze komunikacyjne.</u>
          <u xml:id="u-125.12" who="#DionizyBeda">Były pytania dotyczące tego, czy nie ograniczamy w sposób niekonstytucyjny praw właścicielskich. Trzeba powiedzieć, że nowy projekt tej ustawy podyktowany jest między innymi tym, że prawo stanowione przed rokiem 1995 nie dawało skutecznej szansy ochrony praw właścicielskich. Gmina uchwalała. Jeżeli to było zgodne z procedurą, to właściciel terenu praktycznie nie miał możliwości odwołania się. Dzisiaj, uchwalając dokumenty planistyczne - i to jest novum, czy to się nam się podoba, czy nie - gmina musi wiedzieć, ile to kosztuje, jeżeli będzie chciała przekształcać tereny w sposób inny niż one były przeznaczone.</u>
          <u xml:id="u-125.13" who="#DionizyBeda">Bardzo trafny był sformułowany tu wniosek, że w zasadzie nie powinno się wypłacać odszkodowania w wypadku terenów rolniczych czy wykupywać tych terenów, bo gminy może na to nie stać. Warunek podstawowy i konieczny jest następujący. Gmina powinna uchwalać tyle celów publicznych, różnorakich, na ile ją stać, dlatego też jest obowiązek sporządzania skutków ekonomicznych planu, przygotowania przez zarząd gminy opracowania dla rady gminy, która musi wiedzieć, że nakłada na siebie obowiązek wypłacania odpowiednich kwot w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-125.14" who="#DionizyBeda">Kwestia uzbrojenia terenu. Także pytano o to. Cóż to jest działka budowlana? Jest to obszar terenu, który nadaje się do realizacji jakiegoś celu. Jest to teren, który posiada drogę, jest uzbrojony bądź możliwy do uzbrojenia. I tutaj jest pokazana, proszę państwa, w tej konstrukcji zasada sąsiedztwa. Nie ma planu lokalnego, jest plan zabudowy i rozwoju o stosunkowo luźnych zapisach, ale mamy zdeterminowane sąsiedztwo. Jeżeli sąsiedztwo jest zdeterminowane, czyli jest uzbrojenie i są określone parametry zabudowy sąsiedniej, wówczas zdecydowanie szybciej może być wydana decyzja o warunkach zabudowy. Uproszczono - przy bardzo dużym udziale gmin - proces realizacji tak zwanych inwestycji liniowych, uzbrojenia infrastrukturalnego.</u>
          <u xml:id="u-125.15" who="#DionizyBeda">Wysoka Izba w roku ubiegłym uchwaliła ustawę o gospodarce nieruchomościami. Pierwsza część tej ustawy powodowała w tej materii skrócenie, czyli była to likwidacja zatoru odnośnie do gruntów o nieuregulowanym stanie prawnym. Tutaj z kolei w oparciu o plan rozwoju stosunkowo prosty do uchwalenia będzie możliwość wydawania do celów publicznych, czyli dla inwestycji liniowych, które są zadaniami własnymi gmin, decyzji bez uchwalania planu lokalnego. Mamy tutaj plan wojewódzki, który nam pokaże realizację tej infrastruktury, która będzie wychodziła poza granice gminy. To znowu w znamienity sposób ułatwi gminom i samorządom realizację zadań własnych, które są na nie nałożone z mocy ustawy.</u>
          <u xml:id="u-125.16" who="#DionizyBeda">Został postawiony zarzut pewnego centralizmu, który próbuje się wprowadzić zapisami tej ustawy. Przyznam się, że w całej naszej pracy kierowaliśmy się pewnym założeniem, pełną autonomią gmin i nienaruszaniem tych jej praw, które dotychczas obowiązywały, czyli nie ma hierarchiczności planów. Plan wojewódzki w żadnej mierze, z jednym wyjątkiem, nie ma wpływu na zapisy gminy, bez uzgodnienia tych zapisów z gminą. Jest to taka zasada czółenka. Tylko cele publiczne państwa schodzą z poziomu centralnego, poprzez plan wojewódzki, do planu rozwoju. Jeżeli gmina bądź wojewoda z tego obowiązku się nie wywiąże, wówczas może to zrobić zastępczo minister bądź wojewoda. Nie można sobie wyobrazić, że budowa tych celów mogłaby być poddana do końca decyzji rady, aczkolwiek rada tutaj może się odwoływać, jako że jest przygotowane wraz z tą ustawą rozporządzenie, które mówi o celach publicznych. Cóż to jest cel publiczny? Jest to zadanie ze środkami. Czyli nie ma celu publicznego, jeżeli nie ma środków. Jeżeli mamy środki i cel, to musimy znaleźć tylko miejsce tej realizacji. Jest plan wojewódzki, a marszałek powinien dogadać się z tą czy inną gminą, by cel publiczny, na który są środki, został zrealizowany. I nie wyobrażam sobie gminy, mądrego zarządu gminy, mądrej rady gminnej, która broniłaby się przed realizacją na swoim terenie tych celów publicznych państwa.</u>
          <u xml:id="u-125.17" who="#DionizyBeda">W ekspertyzach, które państwo otrzymali, i w pytaniach przejawia się troska o to, czy ta ustawa jest kompatybilna z ideą zrównoważonego rozwoju, z ideą ochrony środowiska naturalnego. W moim przekonaniu jest. Co prawda został tutaj poniekąd uproszczony sposób dochodzenia do zapisów, ale równocześnie poszerzono grono i ilość czasu przeznaczonego na dyskusje publiczne. Dwukrotnie wykładamy plan lokalny. Od planu rozwoju studium różni się tym, proszę państwa, że ten dokument nie był publicznie dyskutowany. My tutaj ogłaszamy, przyjmujemy wnioski, zastrzeżenia, ewentualnie strony mają nawet możliwość zaskarżenia w ostateczności uchwały o uchwaleniu takiego planu. Oczywiście tutaj też jest skrócenie procesu, bo w poprzednich procedurach każda decyzja mogła być dwukrotnie - przy wszczęciu i przy stanowieniu - zaskarżona, tak samo uchwała. Dzisiaj zmniejszamy liczbę uchwał, ale wnioski i zastrzeżenia właścicieli terenu są rozpatrywane i w ostateczności przy uchwaleniu ta decyzja może być również zaskarżona, ale już tylko raz do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co też w znamienity sposób powoduje skrócenie całego procesu uchwalania planu. Poprzednia procedura bowiem powodowała, że ta dwukrotna możliwość, przy pierwszym wyłożeniu, przy drugim wyłożeniu, zaskarżania przedłużała o rok, a czasem nawet o dwa lata uchwalenie danego planu. Jak z powyższego wynika, ta mnogość i zmiana filozofii spowodowała, że odeszliśmy od noweli na rzecz projektu nowej ustawy. Po prostu nazwa tej ustawy, o co też tutaj pytano, została zmieniona, żeby pokazać, że to jest coś nowego. Mało tego, w tej ustawie za pomocą rozporządzeń, które są do niej dołączone, bardzo precyzyjnie mówimy o języku planistycznym. Dzisiaj w naszym urzędzie nie ma możliwości porównania dwóch planów, tego, co projektant rysuje - przepraszam za uproszczenie - inaczej; inne są kolory, inne oznaczenia. Trzeba przy każdym planie uczyć się. My dzisiaj mówimy o pewnym opracowanym standardzie. Te standardy są w rozporządzeniach - na drodze delegacji, która jest przewidziana - opracowane i będą stanowiły ujednolicenie tak części graficznej, jak i tekstowej. Z tym wiąże się monitoring, o który pytano. Tutaj nie ma użytego słowa: monitoring, ale proszę zauważyć, że sporządzać mamy z zaawansowania tych prac coroczne raporty, które zresztą będą Wysokiej Izbie przedstawiane. Tak że ten monitoring jest. Właśnie zapisy tych rozporządzeń mają m.in. ten monitoring w znacznym stopniu umożliwić.</u>
          <u xml:id="u-125.18" who="#DionizyBeda">Jeszcze jedna sprawa. Wyrażono tutaj obawę o to, czy ta mała liczba architektów wystarczy na obsadzenie głównej komisji architektonicznej i stanowisk, które są, pytano, czy braliśmy to pod uwagę. Proszę państwa, pewnie na dzień dzisiejszy wystarczy, ale to jest właśnie podyktowane nikłą liczbą ludzi pracujących w tym zawodzie. Opracowania będą przygotowywane przez ludzi, którzy obecnie uprawnień nie mają, ale znowu w rozporządzeniu dołączonym do ustawy jest bardzo precyzyjnie powiedziane, jakie przygotowanie, jaką praktykę, jakie wykształcenie mają mieć ludzie, którzy będą weryfikowali te wszystkie opracowania planistyczne, które opracowywane są w gminach.</u>
          <u xml:id="u-125.19" who="#DionizyBeda">Myślę, szanowni państwo, panie i panowie posłowie, że to jest wszystko, co mogę w tym momencie powiedzieć. Mogę ze swej strony obiecać, że bardzo się wgłębimy we wszystkie te zapytania i wnioski i w dalszych pracach legislacyjnych postaramy się w jak najszerszym stopniu je uwzględnić, jako że, jak rozumiem, one wynikają z głębokiej troski o naszą wspólną polską przestrzeń. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-125.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Jeszcze pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panowie posłowie, jest to pierwsze czytanie. Projekt będzie skierowany do komisji, będzie szereg możliwości uzyskania wyjaśnień. W tej chwili pan prezes po prostu nie jest nawet w stanie przygotować was do dalszego procedowania nad tym projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#komentarz">(Poseł Bogumił Andrzej Borowski: Jedno słowo, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jedno słowo? Proszę bardzo, ale już bez zobowiązania pana prezesa do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z niejasnością dotyczącą korytarzy - pan prezes podkreślił to, podał zasady - bardzo chciałbym prosić o udzielenie odpowiedzi na postawione pytanie na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Misztal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#StanisławMisztal">Ja również, panie marszałku, prosiłbym pana prezesa o odpowiedź na moje pytania na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zawarty w druku nr 1697, do Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz do Komisji Gospodarki w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W dyskusji zgłoszono wnioski o skierowanie tego projektu wyłącznie do Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej i o skierowanie projektu dodatkowo do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W związku z tym do głosowania nad tymi wnioskami przystąpimy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 74. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-130.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-130.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie jeszcze zgłosić się do oświadczenia? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-130.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zatem listę posłów zgłoszonych do oświadczeń uważam za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-130.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informuję, że zgłoszonych jest 10 posłów.</u>
          <u xml:id="u-130.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu w celu wygłoszenia oświadczenia pana posła Bogumiła Andrzeja Borowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Do wygłoszenia oświadczenia skłoniła mnie, posła na Sejm RP, ale i radnego Rady Warszawy, przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska tejże rady, przedwczorajsza uroczystość uruchomienia Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych, czyli popularnie mówiąc, spalarni odpadów w Warszawie zlokalizowanej na Targówku Przemysłowym.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#BogumiłAndrzejBorowski">W pierwszych słowach oświadczenia chcę stwierdzić, że jestem przeciwny budowie spalarni odpadów komunalnych w granicach aglomeracji miejskich, czemu dałem wyraz jako radny Dzielnicy Gminy Praga Północ w latach 1990–1994, sprzeciwiając się lokalizacji spalarni ZUSOK w obrębie miasta, jako poseł na Sejm, co wyraźnie akcentowałem w kampanii wyborczej w 1997 r. i w licznych wystąpieniach z tej mównicy. Jeżeli już mamy w tej formie utylizować odpady komunalne, to w miejscach, w których ewentualna awaria nie zagrozi bezpośrednio zdrowiu obywateli.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Jako radny Rady Warszawy w pierwszej kadencji, w latach 1994–1998, i członek ówczesnej Komisji Ochrony Środowiska dołożyłem wszelkich starań, aby podjęta została uchwała Rady Warszawy o dodatkowym zakupie i budowie instalacji do oczyszczania spalin, której nie było w pierwotnym projekcie i zakupie. Instalacja ta została dodatkowo zakupiona i zainstalowana.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Sześć zdań o technologii ważnej dla środowisk ekologicznych. Technologia oczyszczania spalin poprzez wytrącenie szkodliwych związków z odprowadzanych spalin do poziomu niżej 17 BimSchV realizowana jest w trzech stopniach — mówię o tej spalarni ZUSOK.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Stopień pierwszy: Zmniejszenie ilości tlenków azotu (NO/NO2) nastąpi na drodze niekatalitycznej redukcji NOx poprzez wtrysk wody amoniakalnej w obszar kotła. Na skutek wtrysku wody amoniakalnej (NH4OH) do przestrzeni kotła w zakresie temperatur od 850 stopni do 950 stopni nastąpi rozpad istniejącego NO i NO2 na elementarny azot oraz parę wodną, bez żadnych produktów ubocznych.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Stopień drugi: Wytrącenie kwaśnych oraz pyłowych elementów szkodliwych, a mianowicie dwutlenku siarki i trójtlenku siarki (SO2/SO3), chlorowodoru (HCl), florowodoru (HF), pyłu lotnego, nastąpi za pomocą suchego wodorotlenku wapnia Ca(OH)2 oraz wody przemysłowej metodą półsuchą. W czasie wytrącenia gazów szkodliwych SO2/SO3, HCL oraz HF przy podwyższonej stechometrii powstaje suchy produkt uboczny.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#BogumiłAndrzejBorowski">I ostatni stopień, trzeci: Wytrącenie związków toksycznych, jak: metale ciężkie (Hg, Cd, Tl i inne), dioksyny i właśnie furany oraz pozostałe związki organiczne, nastąpi poprzez zastosowanie jako absorbentu kwasu aktywnego w reaktorze WKW o przeciwprądowym złożu okresowo przesuwnym. Opis techniczny jest dłuższy, ale to wystarczy dla środowisk ekologicznych. Uważam, że aktualnie stopień oczyszczania spalin w ZUSOK spełnia zarówno polskie, jak i europejskie normy ochrony przed zanieczyszczeniami.</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#BogumiłAndrzejBorowski">Oświadczam również, że jako radny Rady Warszawy w tej kadencji poparłem ideę badań bioindykacyjnych w otoczeniu spalarni, a w ramach korekty budżetu miasta stołecznego Warszawy na 2000 rok na te badania przeznaczono 300 tys. zł. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o wygłoszenie oświadczenia pana posła Andrzeja Słomskiego z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje oświadczenie chciałbym skierować pod adresem pana premiera Jerzego Buzka, a odnosi się ono do bolesnej sytuacji, w jakiej znaleźli się emeryci i renciści. W związku z tym z tej oto trybuny w imieniu tych wszystkich emerytów i rencistów z woj. świętokrzyskiego, którzy kontaktowali się ze mną w tej sprawie, którzy składali do mojego biura poselskiego swoje protesty, wyrazy oburzenia, proszę pana premiera o wyjaśnienie, dlaczego zgodnie z wcześniejszymi ustawowymi ustaleniami rząd, którym kieruje pan prezes Rady Ministrów, nie realizuje wypłaty dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych z tytułu przekroczenia, i to znacznego, planowanej inflacji, co miało miejsce w 1999 roku. Według zapisu waloryzacja taka powinna nastąpić w marcu bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#AndrzejSłomski">Pomimo poważnego wzrostu cen żywności, leków i innych świadczeń, jaki wystąpił w 1999 roku, rząd uznał, że nie ma potrzeby waloryzowania tych świadczeń. Z tego widać, że dla rządu nie jest istotne, że większość emerytów i rencistów żyje na krawędzi nędzy, że nie wykupuje części niezbędnych do życia leków, że nie stać ich na opłacenie wielu świadczeń. Gdyby waloryzacja rent i emerytur miała być dokonana prawidłowo, to świadczenia wzrosłyby średnio o 10%, tymczasem emeryci i renciści tracą około 4,2% swoich świadczeń. Czy oznacza to, że rząd pana premiera Jerzego Buzka nie zamierza respektować wcześniejszych zobowiązań i w sposób dowolny je interpretuje? Czy Polska jest państwem prawa, czy można je dowolnie interpretować i manipulować nim? Czy po raz kolejny na rencistów i emerytów rząd zastawił prawną pułapkę? Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Władysław Adamski z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WładysławAdamski">Panie Marszałku! W swoim oświadczeniu chciałbym nawiązać do problemów wynikających z przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Chodzi konkretnie o zwłokę ze strony przedstawicieli rządu w udzielaniu odpowiedzi na interpelacje poselskie. Według przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora rząd powinien udzielić odpowiedzi na wystąpienie poselskie w terminie 21 dni. Tymczasem, niestety, bardzo często występują odchylenia od tej reguły. By nie być gołosłownym, powołam się na druk podpisany przez marszałka Sejmu, informujący o wpływie odpowiedzi na interpelacje poselskie. W jednym przypadku zwłoka taka wynosi nawet 113 dni. Co więcej, w myśl przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora odpowiedź rządu na wystąpienie poselskie stanowi oficjalne stanowisko rządu. W związku z tym chciałbym zapytać, czy tak duża zwłoka świadczy może o tym, że rząd nie ma żadnego stanowiska w stosunku do spraw wnoszonych przez parlamentarzystów? A może jest to po prostu przejaw lekceważenia Sejmu, lekceważenia parlamentu? Jeżeli tak, to sądzę, że ogromne pole do popisu mają tutaj pan marszałek i Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#WładysławAdamski">Jako wiceprzewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, któremu inni parlamentarzyści sygnalizowali ten problem, muszę powiedzieć, że niestety nie dysponuję jakimikolwiek instrumentami prawnymi, by zdyscyplinować panów ministrów. Liczę jednak na to, że Prezydium Sejmu i pan marszałek podejdą do tego problemu z większą powagą, aniżeli przedstawiciele rządu, panowie ministrowie do interpelacji poselskich i obowiązku udzielania na nie odpowiedzi, ufając, że wówczas zapisy, znajdujące się w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, nie będą miały tylko charakteru deklaratywnego, ale będą obowiązującym prawem, będą prawem, w stosunku do którego ministrowie nie będą się czuli w ten sposób, że stoją ponad nim. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani posłanka Zofia Wilczyńska z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ZofiaWilczyńska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wśród bardzo wielu, wielu spraw i problemów życia codziennego znajdują się czasami takie chwile i momenty, których przez długie dni czy tygodnie zapomnieć nie można. O czym więc w swym oświadczeniu chcę dzisiaj powiedzieć? Niedawno obchodziliśmy 60. rocznicę tajnych organizacji nauczania w całym kraju. Należą do tej organizacji nauczyciele, określamy to dzisiaj tak bardzo pogodnie, będący w złotym wieku. Ci właśnie nauczyciele w latach wojny i trochę po wojnie prowadzili, pod groźbą utraty tego, co najcenniejsze, czyli życia, naukę w języku ojczystym, w języku polskim. Tajna Organizacja Nauczania, jak sami mówią, to w jednym ręku pióro, trzymane drżącą ręką, w drugiej karabin - postawa bardzo młodego wówczas nauczyciela. Uczniowie byli zbierani często sprzed szkół, jak mówią, a czasami z ulic. Po latach wspominają te chwile ze wzruszeniem, wtedy towarzyszył im strach, strach paraliżujący, bo przecież za udział w nauczaniu i uczeniu się groziła śmierć z rąk hitlerowskiego okupanta. A jednak uczyliśmy się i nauczaliśmy - mówią nauczyciele Tajnej Organizacji Nauczania, tak o sobie mówią. Dzisiaj są to ludzie bardzo wiekowi, przed nimi chylą czoło młodzi nauczyciele, chętni do słuchania. Ludzie ci przeżyli wiele i jak się spotykają, mówią o tym bardzo pięknie.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#ZofiaWilczyńska">Takie spotkanie zorganizowano w Koszalinie w ratuszu, z inicjatywy Zarządu Okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego, biura poselskiego i Ligi Kobiet Polskich. Gospodarzem tego spotkania był prezydent miasta Koszalina. Przewodnicząca od roku 1945 r., pani Maria Hudymowa, ze wzruszeniem wspomina każdą taką uroczystość. Mówi: 60 lat to tak dużo i tak czasami mało. Młodzież słucha i często nie wierzy, że to właśnie w piwnicy trzeba było się uczyć lub kryć się z nauczaniem.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#ZofiaWilczyńska">Szanowni Państwo! Tak mało było o tym w prasie, a z takim szacunkiem się o tym mówiło. Nauczycielom Tajnej Organizacji Nauczania tak potrzebny jest szacunek i słowa podziękowania. Kalendarz biologiczny jest nieubłagany, czas biegnie. Niech mi będzie wolno z tej wysokiej trybuny sejmowej wszystkim nauczycielom tajnych organizacji nauczania serdecznie podziękować za tamte lata, za to pióro w drżącym ręku i karabin w drugim ręku. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Stanisław Misztal z klubu AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W woj. lubelskim, tak jak w całym kraju, rośnie liczba bezrobotnych. Jak wiadomo w celu jej zmniejszenia niezbędne jest większe ożywienie gospodarcze. Szansą dla powiatu hrubieszowskiego, a także dla całego regionu lubelskiego, jest m.in. zmiana statusu przejścia granicznego w Zosinie na przejście międzynarodowe. Poczyniono już pierwsze kroki w tym kierunku: przebudowano most na Bugu, zainwestowano w infrastrukturę. Usprawnia to transport pasażerski oraz umożliwia dokonywanie odpraw towarowych. Ponadto rozpoczęta zostanie w tym roku modernizacja drogi krajowej Hrubieszów-Zosin. Są odpowiednie środki finansowe dla powiatu hrubieszowskiego na wzmocnienie nawierzchni, mające przystosować tę drogę do zwiększonego ruchu, w tym także pojazdów o dużej ładowności, jak poinformował mnie generalny dyrektor dróg publicznych Tadeusz Suwara, który na moją prośbę wizytował prowadzone prace, będące jeszcze w toku. Pragnę jednak podkreślić, że przyznane w tym roku środki wystarczą tylko na przebudowę odcinka traktu długości 4,5 km. Prace modernizacyjne, kontynuowane w następnych latach, uwzględniają, co istotne, potrzebę wybudowania tzw. obejść niektórych miejscowości położonych na trasie.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu licznych wyborców i władz powiatowych apeluję o zmianę statusu przejścia w Zosinie, a także o bliższe przyjrzenie się tej sprawie przez pana premiera i kompetentnych w tej kwestii ministrów. Przyczyniłoby się to niewątpliwie do ograniczenia bezrobocia, a także spowodowałoby wzrost atrakcyjności tego regionu dla przyszłych inwestorów. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Bogdan Lewandowski z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#BogdanLewandowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W sierpniu ub. r. otrzymałem od ministra skarbu państwa odpowiedź na moją interpelację w sprawie patologii prywatyzacji i ochrony lokalnych rynków pracy na przykładzie Fabryki Żelatyny w Brodnicy. Niestety w tej odpowiedzi minister Wąsacz nie odniósł się do wskazanych przeze mnie zasadniczych kwestii. W związku z tym w trybie art. 120 ust. 3 regulaminu Sejmu zwróciłem się do pana marszałka Płażyńskiego o dodatkowe wyjaśnienia i umieszczenie interpelacji w porządku dziennym posiedzenia Sejmu. Stało się to 7 października 1999 r. Mija pół roku, a sprawa wciąż nie może trafić pod obrady Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#BogdanLewandowski">Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego w dniu wczorajszym ta interpelacja nie została objęta porządkiem obrad? Pytania same cisną się na usta. I nie jest to wyłącznie przedmiot zainteresowania posła, który spotyka się z ograniczeniem wykonywania mandatu. Na pytania zawarte w interpelacji czekają przede wszystkim pracownicy brodnickiej fabryki. Dla tych ludzi jest to dosłownie kwestia życia i śmierci. Nie można dłużej pomijać milczeniem prywatyzacyjnego skandalu. Nie można przechodzić obojętnie wobec zapaści przemysłu żelatynowego.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#BogdanLewandowski">Panie Marszałku Płażyński! Kilkakrotnie zwracałem się do pana z tej trybuny z apelami w różnych ważnych sprawach. Niestety nie spotkały się one z odzewem. Tak było w przypadku uczczenia przez Sejm pamięci wybitnej pisarki Haliny Auderskiej. Chciałbym wyrazić przeświadczenie, że tym razem będzie inaczej i wreszcie interpelacja zostanie rozpatrzona. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Jan Chmielewski z klubu AWS wygłosi oświadczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zarząd województwa dolnośląskiego zorganizował 20 marca br. konferencję pt. „Miejsce i rola wsi w strategii i programie rozwoju województwa dolnośląskiego”. Miejscem konferencji był dolnośląski urząd wojewódzki. Spotkanie rozpoczął prof. Jan Waszkiewicz, marszałek województwa dolnośląskiego. Przedstawiciele rządu, m.in. pani minister Gęsicka, poruszyli w referatach ważne problemy, takie jak np. polityka rolna i polityka wobec wsi; założenia do Paktu dla rolnictwa i obszarów wiejskich; polityka regionalna, rozwój przedsiębiorczości, miejsce i rola wsi w polityce regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#JanChmielewski">Wicemarszałek Andrzej Kosior podjął temat: Diagnoza sytuacji wsi i rolnictwa w województwie dolnośląskim; założenia do strategii programu rozwoju wsi i rolnictwa. Zaprosił do tworzenia strategii wszystkich zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#JanChmielewski">W konferencji i w dyskusji udział wzięli liczni przedstawiciele organizacji i instytucji, w tym Akademii Rolniczej, z jego magnificencją rektorem na czele, ludzie związani z pracą na wsi i dla wsi. Obecni byli radni samorządu województwa i przedstawiciele parlamentarzystów woj. dolnośląskiego, wraz z mówiącym te słowa. Swój udział w konferencji zaznaczyła również Dolnośląska Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. Wszyscy uczestnicy uznali spotkanie za bardzo potrzebne i udane oraz wyrazili nadzieję na dalszą współpracę w tak ważnej kwestii społecznej i gospodarczej, w wymiarze nie tylko państwowym, lecz także lokalnym i regionalnym. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu panią posłankę Zofię Krasicką-Domkę z klubu AWS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W połowie marca br. w Krakowie została zorganizowana przez sejmik małopolski konferencja nt. Lecznictwo odwykowe w warunkach reformowania służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#ZofiaKrasickaDomka">O randze dyskutowanego problemu świadczą dane, które pozwolę sobie przytoczyć na wstępie. Liczbę uzależnionych od alkoholu w Polsce szacuje się na 600 tys., z tym że zaledwie co czwarty pacjent jest zarejestrowany w poradni odwykowej, co stanowi 150 tys.; ale na bazie dotychczasowej może się naprawdę leczyć najwyżej 50 tys., czyli 1/12 chorych.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#ZofiaKrasickaDomka">Nadmienię, że według badań rynkowych Pentora największą grupę konsumentów alkoholu, których pozyskuje rynek alkoholowy, stanowią ludzie bardzo młodzi. Jest to przyrost rzędu 5% rocznie, co w liczbach bezwzględnych oznacza kilka tysięcy nowych konsumentów, głównie dzięki szeroko zakrojonej akcji reklamowej. Natomiast badania prowadzone zarówno w Nowej Zelandii, jak i w Polsce w 1966 r. przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wykazują związek między reklamą alkoholu a zwiększeniem jego konsumpcji, a ponadto wpływ reklamy na wczesną inicjację alkoholową dzieci i młodzieży z 14. do 9. roku życia. Specjaliści uważają, że im młodszy wiek rozpoczęcia picia alkoholu, tym szybciej rozwija się choroba alkoholowa z wszystkimi konsekwencjami somatycznymi, czyli z postępującym wyniszczeniem organizmu, 50% zaś uzależnionych stanowią dzieci alkoholików. Na ogrom problemu alkoholizmu wskazuje fakt, że rodziny alkoholików stanowią grupę współuzależnionych żyjących w stałym stresie; szacuje się, że jest to 3 do 4 mln osób. Grupa ta wymaga bardzo zasadniczego wsparcia psychoterapeutycznego.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#ZofiaKrasickaDomka">Posłowie zatroskani o trzeźwość narodu rozwijają działalność legislacyjną, podejmując próby nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r. Nadto w ostatnim okresie parlament wydał stosowną deklarację o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, a rząd w grudniu ub.r. - rozporządzenie o rozwiązywaniu problemów alkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#ZofiaKrasickaDomka">Jak wygląda lecznictwo odwykowe? W pewnej części placówek obserwuje się wzrost efektywności w osiąganiu wyleczeń. Przytoczę fakt, że Szwedzi wysoko oceniają polski model terapii uzależnień i chcą się leczyć z alkoholizmu w naszym kraju, dobra bowiem poradnia daje szanse wyjścia z nałogu 40 pacjentom na 100 leczonych. Polski model terapii uzależnień oparty jest głównie na bardzo intensywnej psychoterapii prowadzącej do zmiany zachowań, nabywania umiejętności społecznych, wyboru wartości itp. Natomiast w nowoczesnym ujęciu nie jest najważniejsze leczenie stacjonarne, lecz głównie w oddziałach dziennych oraz w oparciu o opiekę ambulatoryjną przez długi okres, co najmniej od roku do dwóch lat.</u>
          <u xml:id="u-145.5" who="#ZofiaKrasickaDomka">Dotychczas kasy chorych głównie zawierały umowy na leczenie z lekarzem, tymczasem wymaga to zasadniczej zmiany i chciałam to zasygnalizować, bowiem w dobrej poradni na 6 psychoterapeutów zatrudniony jest lekarz zaledwie na 1/2 etatu i to wystarcza. W tym kierunku należy podążać w zawieraniu świadczeń medycznych. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jako ostatni wygłosi oświadczenie pan poseł Jerzy Jaskiernia z klubu SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W dniu 27 marca br. w pałacu prezydenckim miało miejsce bardzo doniosłe wydarzenie. Na zaproszenie prezydenta Rzeczypospolitej Aleksandra Kwaśniewskiego przybyli prezesi sądów, trybunałów, sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, pracownicy nauki, parlamentarzyści, aktualni i byli ministrowie sprawiedliwości. Jako uczestnik tego spotkania czuję się w obowiązku podzielić z Wysoką Izbą głównymi przemyśleniami.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JerzyJaskiernia">Zwołanie tego zgromadzenia przez prezydenta Rzeczypospolitej nie było przypadkowe. Od wielu miesięcy, a w istocie lat, formułowana jest teza o zapaści sądownictwa, o złych warunkach pracy sądów i prokuratur, służb penitencjarnych, ale to, co wstrząsnęło opinią publiczną, to wydarzenie, które miało miejsce w Jeleniej Górze, kiedy została przełamana bariera wydawałoby się nie do przekroczenia - w istocie zamach na wymiar sprawiedliwości, strzały, osoby zabite, próba podważenia w sposób brutalny przebiegu postępowania sądowego. I aczkolwiek można powiedzieć, że był to incydent, to jednak incydent ten uświadomił i problem ochrony budynków sądowych, i problem potrzeby rozwijania policji sądowej. Ale to, co przebijało, panie marszałku, Wysoka Izbo, na tym spotkaniu, to przeświadczenie, że potrzebne są gruntowne i długofalowe zmiany. Co do diagnozy wszyscy byli zgodni. Na przestrzeni lat dziewięćdziesiątych ponad trzykrotnie wzrosła liczba spraw trafiających do sądów, nie wzrosła w odpowiedni sposób liczba prokuratorów, sędziów, nie poprawiły się warunki pracy sądownictwa. Kolejni ministrowie, łącznie ze mną, podejmowali działania i w bieżącym roku odnotowano wzrost środków na wymiar sprawiedliwości, ale wszystko to jest niewspółmierne do tych potrzeb, które się tutaj ujawniły. Wydaje mi się, że głos sędziny z Łodzi, członkini Krajowej Rady Sądownictwa, był tutaj bardzo znamienny, bo wskazywał, że musi istnieć plan długofalowy. To nawiązuje do idei porozumienia ponad podziałami, to nawiązuje do potrzeby przyjrzenia się, czy państwo polskie stać na wysiłek, który w sposób istotny spowodowałby zmianę sytuacji w zakresie ścigania przestępczości, w zakresie wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#JerzyJaskiernia">Wysoka Izbo! Powracał wątek, że nie kwestia zagrożenia i wysokości zagrożenia, wysokości kary, lecz problem wskaźnika wykrywalności przestępstw, szybkości postępowania sądowego ma tu znaczenie bardzo istotne. Ale padały również, Wysoka Izbo, uwagi pod adresem kodyfikacji karnych. Niestety musimy tutaj samokrytycznie stwierdzić, że uchwalone z takim wielkim wysiłkiem kodyfikacje karne, a zwłaszcza Kodeks postępowania karnego, wzbudzają zastrzeżenia w sferze praktyki. Być może były powodowane dobrymi intencjami, potrzebą gwarancji demokratyzmu, praworządności, praw człowieka - Polska ratyfikowała szereg konwencji Rady Europy. A więc działaliśmy niejako pod wpływem tego impulsu, ale prawda jest taka, że stworzono również zachętę do przewlekłości. Padało pytanie, czy rzeczywiście trzeba zmuszać oskarżonego do udziału w postępowaniu, czy nie traktować tego raczej jako prawa, czy tolerować sytuację, kiedy kolejna zmiana adwokatów wydłuża w nieskończoność postępowanie.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#JerzyJaskiernia">Zmiany w kodyfikacjach, Wysoka Izbo, są niezbędne. Oczywiście same zmiany nie wystarczą - potrzebna jest zmiana prawa, ale przede wszystkim poprawa warunków wymiaru sprawiedliwości, i to znacząca, bo w przeciwnym razie nie przełamie się zapaści, o której tutaj mówiłem. Dlatego też wyrażam przekonanie, panie marszałku, że Wysoka Izba, odpowiednie komisje, zwłaszcza Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, zechcą zapoznać się z wynikami tego spotkania u prezydenta Rzeczypospolitej. Przebiegało ono w dobrej atmosferze, ponadpartyjnej, nie było typowego partyjniactwa, przerzucania odpowiedzialności. Była troska o Polskę, o sądownictwo. I wydaje mi się, że Wysoka Izba powinna się w to wpisać i podjąć stosowne działania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 1761.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym kończymy 74. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Porządek dzienny następnego posiedzenia Sejmu, zwołanego na dni 12, 13 i 14 kwietnia 2000 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-148.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-148.7" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-148.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję wszystkim poza Wysoką Izbą zaangażowanym w sprawny przebieg 74. posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-148.9" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Jaskiernia: Poza Wysoką Izbą czy włącznie z Wysoką Izbą?)</u>
          <u xml:id="u-148.10" who="#komentarz">(Poseł Zofia Wilczyńska: Dziękujemy panu marszałkowi, dziękujemy państwu.)</u>
          <u xml:id="u-148.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wysokiej Izbie już podziękowałem. I jeszcze raz dziękuję paniom posłankom i panom posłom, w szczególności tym tak licznie obecnym do końca posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-148.12" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 16)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>