text_structure.xml
23.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#">17 stycznia br. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Alicji Musiałowej (PZPR), rozpatrywała problemy walki z chorobami wenerycznymi.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#">W posiedzeniu udział wzięli: przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z podsekretarzem stanu Bohdanem Bednarskim, Konsultant Krajowy do Spraw Dermatologii — prof. Stefania Jabłońska, Specjalista Krajowy ds. Organizacji Walki z Chorobami Wenerycznymi — dr Janusz Bachurzewski, Specjalista Krajowy ds. oświaty zdrowotnej w chorobach wenerycznych — doc. Jerzy Suchanek, wicedyrektor Zespołu NIK — Henryk Zieleniewski oraz przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#">Posłowie otrzymali przed posiedzeniem na piśmie informację resortu o programie działania w zakresie zwalczania chorób wenerycznych. Informację uzupełnili: podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Bohdan Bednarski, Specjalista Krajowy ds. Organizacji Walki z Chorobami Wenerycznymi — dr Janusz Bachurzewski, Specjalista Krajowy ds. oświaty zdrowotnej w chorobach wenerycznych — doc. Jerzy Suchanek oraz Konsultant Krajowy do spraw Dermatologii — prof. Stefania Jabłońska.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#">W imieniu podkomisji podstawowe problemy walki z chorobami wenerycznymi przedstawił poseł Leon Nitecki (SD):</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#">Do przyczyn stałego wzrostu zachorowań, obserwowanego w Polsce od 1954 r., zaliczyć należy: większą aniżeli dawniej swobodę seksualną związaną z wcześniejszym dojrzewaniem płciowym młodzieży, niewątpliwe istnienie prostytucji, jawnej i półjawnej, alkoholizm, który jest największym sprzymierzeńcem chorób wenerycznych oraz lekceważenie przez obywateli niebezpieczeństwa zakażenia, z uwagi na rzekomo łatwą i szybką uleczalność tych chorób.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#">Podstawowym orężem w walce z chorobami wenerycznymi jest oświata sanitarna. Prowadzą ją przede wszystkim samodzielne oddziały oświaty sanitarnej przy stacjach san-epid, które sprawują nadzór ogólny w tym zakresie, szkolą prelegentów, gromadzą materiały propagandowe. Niestety, praca tych oddziałów nie zawsze jest doceniana przez wojewódzkie i powiatowe wydziały zdrowia. Wszystkie oddziały oświaty sanitarnej słusznie narzekają na brak etatów i środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#">Powołane w 1963 r. Komisje Koordynacyjne Oświaty Sanitarnej przy PCK nie przejawiają dotychczas aktywniejszej działalności.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#">Wobec bardzo dobrych wyników akcji „W”, wyrażających się w dużym spadku zachorowań w latach 1951-1955 — zmniejszyło się zainteresowanie zagadnieniami walki z chorobami wenerycznymi ze strony wojewódzkich i powiatowych wydziałów zdrowia. Częste są przypadki zmniejszania kredytów, obcinania etatów, kasowania lub znacznego zmniejszania liczby etatów tzw. pielęgniarek społecznych, a tam, gdzie etaty te pozostały — odrywania zajmujących je pielęgniarek od akcji profilaktycznej i przekazywania im — przez kierowników przychodni — innych zadań.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#">Administracyjne włączenie wojewódzkich przychodni skórno-wenerologicznych do przychodni specjalistycznych nie dały, jak wykazuje doświadczenie miasta Poznania i woj. łódzkiego, żadnych oszczędności finansowych, a spowodowało zmniejszenie operatywności działania tych przychodni.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#">Dowodem niedoceniania zagadnienia walki z chorobami wenerycznymi jest również niedostatek łóżek szpitalnych. W woj. łódzkim np. na ogólną ilość 5.203 miejsc w szpitalach jest tylko 26 łóżek dla chorych skórnych i wenerycznych. Zbyt mała jest również liczba stypendiów specjalizacyjnych dla lekarzy dermatologów. W niektórych województwach, np. we Wrocławiu nie przyznano w roku 1964 i 1965 ani jednego stypendium.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#">Utrudnia też skuteczną walkę z chorobami wenerycznymi — brak odpowiednich do aktualnej sytuacji przepisów prawnych. Dotychczasowe przepisy oparte o dekret z 16.IV.1946 r. o zwalczaniu tych chorób oraz o rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 2.IX.1964 r. w sprawie badań lekarskich, mających na celu wykrywanie chorób wenerycznych, są już przestarzałe i niewystarczające dla skutecznego zwalczania tych chorób.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#">Brak również odpowiedniej ilości wydawnictw: broszur, ulotek oraz filmów i innych materiałów pomocniczych do akcji wychowawczo-uświadamiającej. W planie na lata 1966/67 również zbyt małe są zamierzenia w tym zakresie, zarówno jeśli idzie o ilość jak i nakłady wydawnictw. Mają być bowiem wydane: 1 książka, 3 broszury, 1 plakat, 1 składanka i 1 ulotka z zakresu walki z chorobami wenerycznymi.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#">Niepokojąco wręcz przedstawia się sprawa filmów. Jest ich obecnie cztery. Dwa z nich produkowane przed kilkunastu laty, jeden przeznaczony jest dla średniego personelu medycznego i jeden nowy film pt. „Choroby weneryczne”. Odczuwa się również brak podręczników dla nauczycieli i wykładowców, poruszających zagadnienia z zakresu wychowania seksualnego w szkołach.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#">W oparciu o powyższą ocenę sytuacji Komisja postuluje:</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#">- przekazanie w teren generalnego planu walki z chorobami wenerycznymi i egzekwowanie rytmicznej jego realizacji. Program ten winien być przystosowany w terenie do możliwości i potrzeb poszczególnych powiatów i województw, - zwiększenie liczby stypendiów dla dermatologów we wszystkich województwach i przyśpieszenie dokształcania lekarzy ogólnych, którym powierzone będzie prowadzenie przychodni skórno-wenerologicznych, - zapewnienie przychodniom wojewódzkim i powiatowym odpowiedniej liczby etatów dla pielęgniarek społecznych, - uzupełnienie braków w zakresie łóżek szpitalnych na oddziałach skórno-wenerologicznych, - przydzielenie oddziałom oświaty sanitarnej przy stacjach san-epid — odpowiedniej do ich zadań — ilości etatów i środków finansowych, - zorganizowanie wystawy ruchomej o chorobach wenerycznych, - uaktywnienie wojewódzkich i powiatowych komisji koordynujących oświatę sanitarną oraz szersze włączenie do działalności tych komisji organizacji młodzieżowych i kuratoriów szkolnych, - znowelizowanie przepisów o zwalczaniu chorób wenerycznych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#">Na pytania posłów: Józefa Ciupińskiego (SD), Jana Kleczaja (ZSL), Jadwigi Janiszewskiej (bezp.), Bolesławy Maciejewskiej (bezp.), Zygmunta Filipowicza (Chrz. Stow. Społ.) i Alicji Musiałowej (PZPR) odpowiedzi udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Bohdan Bednarski.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#">Generalny plan zwalczania chorób wenerycznych, opracowany przez Ministerstwo, nie może być w jednakowym tempie i w jednakowy sposób realizowany we wszystkich województwach, lecz proporcjonalnie do poziomu i stopnia rozwoju służby zdrowia na danym terenie.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#">Słuszność twierdzenia jakoby w Polsce wskaźnik zachorowań wenerycznych był wyższy aniżeli w innych krajach jest względna; w różnych krajach różny jest sposób ewidencjonowania tych chorób. W większości krajów europejskich chorzy leczą się prywatnie, co nie znajduje odbicia w oficjalnej statystyce. Nie oznacza to jednak, że obecnej sytuacji w Polsce nie należy uważać za niepokojącą. Trzeba jednak stwierdzić, że z uwagi na alkoholizm i coraz większą liczbę przypadkowych kontaktów z nieznanymi partnerami — poprawa w zakresie wykrywania kontaktów i źródeł zakażenia jest coraz trudniejsza.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#">Istnieją już u nas poradnie przedmałżeńskie, ale nie cieszą się one zbytnim powodzeniem u młodzieży i przeważnie przekształcają się w poradnie dla małżeństw, w których występują konflikty. W tej sytuacji wprowadzenie kontroli zdrowia młodych ludzi przed zawarciem związku małżeńskiego oznaczałoby konieczność zastosowania administracyjnego przymusu, spowodowałoby dalsze obciążenie badaniami i tak przeciążonej służby zdrowia. Z uwagi jednak na brak podstaw prawnych do zakazania małżeństwa w przypadku wykrycia zmian w stanie zdrowia u jednego czy obojga nawet narzeczonych, kontrola przedmałżeńska byłaby nieproduktywnym wysiłkiem.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#">Służba zdrowia czyni starania o uzyskanie prawa badania osób podejrzanych o chorobę weneryczną. Popiera te starania Milicja Obywatelska, ale Generalna Prokuratura sprzeciwia się temu z uwagi na to, że byłoby to formą ograniczania praw obywateli. Ministerstwo podjęło rozmowy w tej sprawie, postulując niemasowe badania w całym kraju, lecz jedynie na Wybrzeżu, w nowych ośrodkach przemysłowych i w niektórych wielkich miastach sprawa jest wciąż jeszcze w toku rozważań.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#">Kadra lekarzy dermatologów jest stosunkowo liczna, lecz koncentruje się głównie w wielkich ośrodkach miejskich. Podobnie ma się sprawa ze stypendystami tej specjalności, którzy przeważnie po ukończeniu specjalizacji pozostają w wielkich miastach. Nie ma w zasadzie przeszkód w zwiększeniu liczby stypendiów — idzie o to, aby stypendyści trafili potem do powiatowych przychodni. A warunkiem stabilizacji kadr w przychodniach skórno-wenerycznych jest poprawa warunków pracy tych przychodni i zapewnienie odpowiedniej ilości mieszkań dla lekarzy.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#">Włączanie przychodni skórno-wenerycznych do przychodni specjalistycznych ma na celu uproszczenie form organizacyjnych służby zdrowia i poprawę jej struktury zatrudnienia. Nie oznacza to jednak mechanicznego włączania wszystkich przychodni skórno-wenerycznych do przychodni specjalistycznych. W odniesieniu do dużych przychodni wenerologicznych, posiadających własne zaplecze szpitalne, byłoby to wręcz niewskazane.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#">Dodatkowych wyjaśnień udzielili ponadto: Specjalista Krajowy do spraw Oświaty Zdrowotnej w chorobach wenerycznych — doc. Jerzy Suchanek, Konsultant Krajowy do spraw Dermatologii — prof. Stefania Jabłońska, Specjalista Krajowy do spraw Organizacji Walki z Chorobami Wenerycznymi — dr Janusz Bachurzewski i Szef Oddziału w Komendzie Głównej Milicji Obywatelskiej — Bruno Skutek.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełStanisławSzyndlar">Wniosek referenta w sprawie wprowadzenia badań przedślubnych jest słuszny; badania takie nie powinny ograniczać się do chorób wenerycznych, lecz również gruźlicy i chorób psychicznych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełStanisławSzyndlar">Nie wszystkie przychodnie wojewódzkie wykonują swoje plany w zakresie oświaty sanitarnej. Wydaje się, że należałoby ostrzej egzekwować wykonywanie obowiązków w tej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełZygmuntFilipowicz">Z przedstawionych materiałów wynika, że resort ma dobre rozeznanie sytuacji w leczeniu i stanu zagrożenia chorobami. wenerycznymi. Leczenie tych chorób prowadzone jest na dobrym poziomie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełZygmuntFilipowicz">Słuszne są wnioski w sprawie wprowadzenia przymusowej kontroli przedślubnej, i to nie tylko w dziedzinie chorób wenerycznych, ale i innych chorób społecznych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełZygmuntFilipowicz">Musimy przełamać pogląd, iż problem chorób wenerycznych jest problemem drażliwym; nie może on być za taki uważany przez społeczeństwo, a przede wszystkim przez lekarzy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełZygmuntFilipowicz">Należy szerzej korzystać ze środków masowej propagandy; zarówno film, radio jak i telewizja powinny w szerszym zakresie włączyć się w akcję zwalczania chorób społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełJadwigaJaniszewska">W Lublinie zaplecze laboratoryjne przychodni przeciwwenerycznych nie jest odpowiednio wyposażone do szerokiego prowadzenia badań. Na terenie Lublina większość chorób wenerycznych wśród młodzieży uczącej się jest wykrywana i leczona, gorzej natomiast przedstawia się sytuacja wśród młodzieży, która się nie uczy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełJadwigaJaniszewska">Otwartym problemem jest sprawa rozszerzania zakresu pracy pielęgniarek środowiskowych. Stanowią one dużą pomoc dla lekarzy, ale w terenie brak osób posiadających odpowiednie kwalifikacje do wykonywania tych funkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJózefCiupiński">Dwie są główne przyczyny wzrostu ilości zachorowań na choroby weneryczne w ostatnim okresie: niski poziom uświadomienia młodzieży o niebezpieczeństwach, jakie niesie z sobą choroba; swoboda seksualna tej młodzieży oraz niekontrolowana, a istniejąca przecież prostytucja. W 1965 r. przeprowadzono we Wrocławiu, wspólnie z MO, badania zatrzymanych prostytutek. Wśród 196 przebadanych, świeżo zarażonych było wówczas 108. Niezbędne jest więc takie interpretowanie lub taka zmiana przepisów, która stworzyłaby lepsze warunki do walki z rozprzestrzenianiem chorób wenerycznych przez prostytutki.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełJózefCiupiński">Również masowe badania przedślubne dałyby możliwość zwiększenia wykrywalności chorób wenerycznych oraz pozwoliłyby na lepsze zapobieganie kile wrodzonej. Wydaje się też niezbędne nałożenie obowiązku i egzekwowanie go — zgłaszania przez lekarzy do przychodni wenerologicznych wszystkich przypadków prywatnego leczenia osób cierpiących na choroby weneryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełOlgaSzwałkiewicz">Nasza służba zdrowia jest organizacyjnie i naukowo przygotowana do skutecznego zwalczania chorób wenerycznych; idzie o to, by jej w tym pomóc, poprzez dotarcie do społecznych uwarunkowań obserwowanego obecnie wzrostu liczby zachorowań. Trzeba zbadać dokładnie, co bardziej decyduje o tym wzroście — prostytucja czy swoboda obyczajowa — biorąc pod uwagę, że prostytucja, jako wynik nędzy, u nas wygasa, a istnieją inne, często nieujawnione jeszcze przyczyny podejmowania tego rodzaju „sposobu zarobkowania” czy też „dorabiania”. W toku interwencji poselskich spotkałam się np. z dwoma przypadkami nierządu, uprawianego przez wypisane z domów dziecka 17/18-letnie wychowanki tych domów, które z braku dachu nad głową, zaczęły zajmować się tym procederem.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełOlgaSzwałkiewicz">Nasze filmy oświatowe o tematyce wenerologicznej nie odpowiadają aktualnym wymaganiom stawianym w tym zakresie, poza tym jest ich stanowczo za mało; wynika to nie tylko z braku środków na ten cel, lecz także z małej liczby autorów, którzy byliby odpowiednio przygotowani i skłonni do podjęcia tej tematyki. W związku z tym należałoby rozważyć sprawę zakupu za granicą tego rodzaju filmów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełBolesławaMaciejewska">Przedstawione posłom filmy nadają się w pełni do wyświetlania w szkołach średnich. Byłoby to może korzystniejsze niż wyświetlanie filmów zagranicznych, które ilustrują obce warunki i obce obyczaje, różniące się często znacznie od naszych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełBolesławaMaciejewska">Aby szerzej włączyć nauczycieli do akcji wyjaśniającej, należałoby ułatwić im przygotowywanie pogadanek na tematy chorób wenerycznych, poprzez zwiększenie nakładów istniejących i opracowanie nowych, przystępnych podręczników, broszur i ulotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyPryma">W filmach oświatowych na temat chorób wenerycznych należy wyraźnie ukazywać skutki tych chorób. Wtedy będą one ostrzegawczo działały na młodzież. Ponadto należałoby konsultować te filmy z organizacjami młodzieżowymi, które orientują się w problemach nurtujących młodzież. I co najważniejsze — zwiększyć trzeba ilość tego rodzaju filmów, co jest niezbędnym warunkiem rozwinięcia masowej akcji uświadamiającej. Pomocą w tej akcji byłoby również szersze niż dotychczas propagowanie w społeczeństwie tego, że przychodnia skórno-weneryczna obowiązana jest zachować i zachowuje absolutną tajemnicę nazwiska osób leczących się.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełJerzyPryma">Prokuratura słusznie motywuje zakaz przeprowadzania masowych badań osób podejrzanych o choroby weneryczne obawą różnego rodzaju nadużyć wobec obywateli. Ponieważ jednak chodzi tu tylko o niektóre duże ośrodki miejskie i przemysłowe, należałoby rozważyć — wobec społecznej ich niezbędności i z uwagi na rosnącą ilość nowych zakażeń — sprawę prowadzenia tego rodzaju badań w niektórych ośrodkach. Tym bardziej, że z reguły istnieje tam możliwość zapobiegania wszelkiego rodzaju nadużyciom.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykaGwiazdaPietrasz">Niezwykle istotne dla zwalczania chorób wenerycznych jest wykrywanie kontaktów chorego. Trudno tu jednak o poprawę obecnej sytuacji, przede wszystkim z uwagi na warunki pracy lekarzy dermatologów w terenie. Ciasne lokale, brak poczekalni, duża ilość chorych — uniemożliwiają im często przeprowadzenie pełnego wywiadu chorobowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełLeonNitecki">Aby zapobiec nieprzemyślanym posunięciom zmierzającym do łączenia przychodni wenerologicznych ze specjalistycznymi, należałoby wydać wydziałom zdrowia konkretne dyspozycje, jakich przychodni wenerologicznych dotyczą zarządzenia scalające.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełLeonNitecki">Dla rozwoju działalności propagandowej prowadzonej przez oddziały oświaty sanitarnej przy stacjach sanitarno-epidemiologicznych, niezbędne jest zwiększenie środków finansowych przeznaczanych na te cele. Obecnie przeznacza się na to bardzo niewielkie tylko kwoty; np. w woj. łódzkim — 270 tys. zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełLeonNitecki">Pilnym przedsięwzięciem jest zmiana przepisów o zwalczaniu chorób wenerycznych. Przepisy te liczą już 20 lat. Wszystko, co obecnie podejmują wojewódzkie przychodnie wenerologiczne nie jest zgodne z tymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełLeonNitecki">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Bohdan Bednarski i Konsultant Krajowy do spraw Dermatologii — prof. Stefania Jabłońska.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełLeonNitecki">Przewodnicząca Komisji — poseł Alicja Musiałowa (PZPR): Dyskutowane przez komisję problemy tkwią w zasadzie daleko poza zasięgiem prac resortu zdrowia. Zwalczanie chorób wenerycznych powinno pozostać w centrum uwagi nie tylko tego resortu, lecz również całego społeczeństwa, gdyż tylko poprzez właściwe oddziaływanie społeczne możemy zapobiec rozprzestrzenianiu się tych chorób. Płynność niektórych pojęć nie pozwala w tej chwili w sposób ustawowy uregulować niektórych problemów, np. spraw prostytucji. I nie to wydaje się najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PosełLeonNitecki">Nie ma potrzeby zmiany przepisów prawnych, natomiast Komisja powinna zwrócić uwagę na konieczność właściwego, łatwego i dyskretnego udostępnienia leczenia chorób wenerycznych. Zbadać należy, czy nie istnieją czasem przeszkody w sprawnym funkcjonowaniu przychodni przeciwwenerycznych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PosełLeonNitecki">Należy przeszkolić lekarzy innych specjalności w dziedzinie chorób wenerycznych i uczulić ich na pomoc w wykrywaniu tych chorób i kierowanie chorych na leczenie do przychodni przeciwwenerycznych.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PosełLeonNitecki">Wszystkie środki, którymi obecnie oddziałujemy w ramach tzw. oświaty sanitarnej nie są jeszcze w tej chwili doskonałe. Musimy znaleźć taki sposób dotarcia do społeczeństwa, ażeby wpłynął on na zmianę postępowania człowieka. W tej chwili nastawieni jesteśmy raczej na szerzenie wiadomości, a nie na wychowywanie. Wnioski w tej dziedzinie powinny ze strony Komisji dotyczyć nie tylko resortu zdrowia, lecz również wielu masowych organizacji społecznych.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PosełLeonNitecki">Słuszne wydają się wnioski co do konieczności powołania międzyresortowego zespołu dla prowadzenia badań w dziedzinie walki z chorobami wenerycznymi.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#PosełLeonNitecki">Komisja uchwaliła dezyderaty, w których postuluje:</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#PosełLeonNitecki">- opracowanie przez resort dla całego kraju generalnego planu walki z chorobami wenerycznymi;</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#PosełLeonNitecki">- stworzenie szerszych możliwości kształcenia specjalistów dermatologów;</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#PosełLeonNitecki">- przyspieszenie przygotowania lekarzy ogólnych do zwalczania chorób wenerycznych i zapewnienie ich udziału w walce z tymi chorobami;</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#PosełLeonNitecki">- zabezpieczenie w wojewódzkich przychodniach dermatologicznych, a w dalszej kolejności i na niższych szczeblach — odpowiedniej ilości pielęgniarek społecznych odpowiednio przygotowanych do zwalczania chorób wenerycznych;</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#PosełLeonNitecki">- zwiększenie ilości łóżek w oddziałach skórno-wenerologicznych w szpitalach;</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#PosełLeonNitecki">- zabezpieczenie odpowiedniej ilości etatów i środków finansowych dla oddziałów oświaty sanitarnej przy stacjach sanitarno-epidemiologicznych;</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#PosełLeonNitecki">- uaktywnienie działalności wszystkich organizacji społecznych prowadzących oświatę sanitarną m.in. poprzez komisję koordynacji tej działalności powołaną przez Ministerstwo;</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#PosełLeonNitecki">— zwiększenie ilości wydawnictw, filmów i innych materiałów oświatowych oraz zróżnicowanie poziomu i zapewnienie ich dostępności między innymi przez wykorzystanie środków masowego przekazu;</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#PosełLeonNitecki">— podjęcie środków zmierzających do zabezpieczenia lepszych warunków dla szybszego wykrywania źródeł zachorowań.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#PosełLeonNitecki">Ponadto Komisja zwraca się do sejmowej Komisji Oświaty i Nauki i Ministerstwa Oświaty o rozważenie form opieki nad młodzieżą opuszczającą domy dziecka — do czasu założenia własnej rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>