text_structure.xml
46.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 40 po poł.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przedstawiciele Rządu: Minister Spraw Wewnętrznych Stanisław Downarowicz, Minister Poczt i Telegrafów Władysław Stesłowicz, Minister b. Dzielnicy Pruskiej Józef Wybicki, Prezes Najwyższej Izby Kontroli Państwa Jan Żarnowski.)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Wiceministrowie: W Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski, w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Tadeusz Łopuszański.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Otwieram posiedzenie. Protokół 275 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 276 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Jako sekretarze zasiadają posłowie Sołtyk i Waszkiewicz. Listę mówców prowadzi p. Sołtyk.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacji p. Bilińskiego i to w. ze Zw. L.-N. do p. Ministra Rolnictwu i Dóbr Państwowych w sprawie wydzierżawienia majątku Węgry, gmina Chojnowa pow. przasnyski drobnym rolnikom z tejże gminy.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Bobka, Witosa i to w. z P. S. L. do p. Prezydenta Ministrów i p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie zabicia rolnika Karola Niemca w Puńcewie (Śląsk Cieszyński) przez żołnierza baonu celnego i w sprawie innych nadużyć i gwałtów, popełnianych przez żołnierzy baonu celnego na ludności miejscowej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Fichny i tow. klubu N. P. R. do p. Ministra Oświecenia Publicznego w sprawie stałego zalegania w wypłacaniu poborów nauczycielstwu szkół powszechnych w pow. łódzkim.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja posłów z Nar. Chrz. Ki. Rob. i innych do p.p. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie bandytyzmu.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Pieniążka i tow. z Klubu P. S. L. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadania koncesji na wyszynk gospodnio-szynkarski ks. Andrzejowi Lubomirskiemu przez woj. lwowskie w pow. przeworskim.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Pluty i tow. z Klubu P. S. L. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nielegalnego aresztowania Heleny Pruć przez policję w Rzeszowie.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja posłów p. Babicza i tow. do p. p. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie postępowania sądu powiatowego i policji państwowej w Ropczycach.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja pos. Zamorskiego i tow. ze Zw. L.-N. do p. Ministra Skarbu w sprawie nadmiernego obciążenia opłatami bezrolnych w Janowce pow. tarnopolskiego.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Wasilewskiego i tow. z klubu P. S. L. do p. Ministra b. Dzielnicy Pruskiej w sprawie używania „Orędowników powiatowych'” do walk partyjnych, a nawet do walki z Sejmem.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Toczka i tow. z klubu P. S. L. do p. Ministra Skarbu w sprawie nadużyć przy poborze podatku gruntowego przez urząd podatkowy w Dynowie pow. brzozowskiego.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. St. Szymańskiego tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawne niewypłacenia, odszkodowania za spalone przez policję państwowy budynki Jana i Wiktorii Skoczów w Lublicy pow. jasielskiego.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. St. Szymańskiego i tow. do p. Ministra Skarbu w sprawie nieprzychylenia się Ministerstwa Skarbu do wniosku komisji kredytowej Ministerstwa Przemysłu i Handlu o udzielenie towarzystwa „Powściągliwość i Praca” w Miejscu Piastowem — powiat krośnieńskiego — pożyczki ulgowej w wysokości 3 milionów marek z funduszów dla rzemiosł i drobnego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krężla i tow. z P. S. L. do p. Ministra Skarbu w sprawie zaniedbania obowiązku przez urząd podatkowy w Brzostku pow. pilzneńskiego.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Krężla i tow. z P. S. L. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie postępowania z włościanami sądu w Radomyślu Wielkim.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Szymczaka i tow. z klubu N. Z. L, do p. Prezydenta Ministrów i p. Ministra Skarbu w sprawie nieuwzględniania żądań urzędników państwowych starostwa kolskiego o przeniesienie tegoż do drugiej klasy drożyźnianej.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Mrożewskiego i tow. z klubu N. Z. L. do p.p. Ministrów Skarbu, Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie zużytkowania na rzecz Skarbu Państwa rur miedzianych, znajdujących się w majątku rządowym w Kościelcu.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Hausnera i tow. do p. Prezydenta Ministrów oraz p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie urzędowania starosty Howrata w Drohobyczu.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja posłów z klubu Polsk. Stron. Lud. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie antykonstytucyjnej działalności wojewody lwowskiego p. Grabowskiego.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Wasilewskiego i tow. z klubu P. S. L. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie pogwałcenia ustawy o ochronie lokatorów przez urząd mieszkaniowy rozjemczy w Wąbrzeźnie na Pomorzu.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#LudwikWaszkiewicz">Interpelacja p. Zmitrowieża i tow. z klubu N. Z. L. do p. Ministra Skarbu w sprawne ułatwienia ludności polskiej, zamieszkałej na terytorium Litwy Kowieńskiej wymiany wycofanych z obiegu banknotów P. K. K. P.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Interpelacje te przęśle p. Prezydentowi Ministrów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Ponieważ posiedzenie dzisiaj skończy się wcześniej, mogliby przewodniczący Komisji wykorzystać dzisiejsze popołudnie i zwołać posiedzenia Komisji po posiedzeniu plenarnem.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WojciechTrąmpczyński">P. Prezydent Ministrów oznajmia, że p. Naczelnik Państwa zwolnił p. Jana Stoińskiego z urzędu Kierownika i Ministerstwa Aprowizacji, i Przystępujemy do porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Nr. 1: pierwsze czytanie ustawy o ratyfikacji konwencji handlowej z Rumunią — spada z porządku dziennego na życzenie p. Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do Nr. 2: pierwsze czytanie ustawy o dalszej emisji biletów Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej. (Druk Nr. 3219). Głosu nikt nie żąda, sprawa idzie do Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do Nr. 3: pierwsze czytanie ustawy o kredycie Skarbu Państwa w Polskiej Krajowej Kasie Pożyczkowej. (Druk Nr. 3220). Głosu nikt nie żąda, sprawa idzie do Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do Nr. 4: ustne sprawozdanie Komisji Regulaminowej o wnioskach, dotyczących wydania posłów: Perla, Ćwikowskiego, Świdy, ks. Okonia, oraz p.p. Malinowskiego, Spletta i Daczko. Głos ma p. Grzedzielski.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PGrzedzielski">Wysoki Sejmie! Jako przewodniczący Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej mam zaszczyt zawiadomić Wysoki Sejm o tem, że żądania wydania kilku posłów stały się bezprzedmiotowemi, a mianowicie, odnośnie do posła Świdy z oskarżenia prywatnego wskutek przedawnienia, odnośnie do posła Ćwikowskiego także, z oskarżenia prywatnego dlatego, że oskarżyciel prywatny skargę cofnął; odnośnie do pos. Perla w kilku wypadkach, mianowicie, żądanie prokuratora Sądu Okręgowego w Warszawie z 14 września 1921 roku, żądanie tegoż prokuratora z 10 września 1921 r., żądanie tego samego prokuratora z 14 września 1921 roku, żądanie prokuratora z 14 września 1921 roku w drugiej sprawie, żądanie z 14 września 1921 roku w trzeciej sprawie i żądanie Sądu Okręgowego w Łodzi od nośnie do posłów Pudlarza i Perla, żądanie z dnia 15 listopada 1921 roku i z dnia 15 października 1921 r. zostały umorzone także z powodu amnestii. Sprawy te są zatem bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PGrzedzielski">Oprócz tego Komisja Regulaminowa przychodzi przed Wysoki Sejm ze sprawozdaniem w dwóch sprawach co do wydania p. Perla. Pierwsza sprawa została wszczęta na podstawie prywatnego oskarżenia Adolfa Szymanowskiego, który czuł się dotknięty ustępem umieszczonym w „Robotniku” z dnia 18 stycznia 1920 roku. Odnośny ustęp, a właściwie cały artykuł jest tylko podaniem do wiadomości publicznej wyników zebrania pracowników Poczt i Telegrafów, które dnia 15 stycznia 1920 r. odbyło się w lokalu ich własnym przy Al. Jerozolimskiej Nr. 56. Na tem zgromadzeniu było 300 osób i na wniosek osoby niewymienionej uchwalono następującą rezolucję:</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PGrzedzielski">„Zważywszy, że urzędnik Wydziału Prawnego przy Dyrekcji Poczt w Warszawie p. Adolf Szymanowski systematycznie zamiast wykonywania swych bezpośrednich czynności służbowych zajmuje się sztucznem wywoływaniem spraw dyscyplinarnych politycznych przeciwko urzędnikom i funkcjonariuszom Poczt i Telegrafów, które to sprawy są tylko wytworem chorobliwej wyobraża i p. Szymanowskiego, dalej, zważywszy, że p. Szymanowski swojem wysoce nieetycznem zachowaniem się podczas swych czynności służbowych sprowadza pracę Wydziału Prawnego na wyjątkowo niski poziom, poniża godność i powagę Wydziału Prawnego i Poczty, zgromadzeni w ilości 300 pracownicy Poczt i Telegrafów kategorycznie protestują przeciw pozostawieniu p. Szymanowskiego w Wydziale Prawnym”.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PGrzedzielski">To jest cała treść tego ustępu, którym p. Szymanowski czuł się dotkniętym.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PGrzedzielski">Otóż Komisja Regulaminowa i Nietykalności Poselskiej nabrała przekonania, że oskarżyciel prywatny fałszywie strzelał, że należało godzić w tych, i którzy zaproponowali tę rezolucję, ewentualnie w tych, którzy rezolucję uchwalili. Bo jeżeli mieści się w tem jakieś ostrze, którem może się czuć dotknięty, to winowajcy powinni być pociągnięci do odpowiedzialności, a nie odpowiedzialny redaktor dziennika, który zgodnie, z prawdą bo temu p. Szymanowski nie zaprzecza w szeregu innych uchwał na zgromadzeniu powziętych, także i tę rezolucję umieścił. Niema więc tutaj najmniejszej podstawy do wydawania posła, który jest zarazem odpowiedzialnym redaktorem dziennika, za czyny, które popełniły inne osoby. Poseł spełnił tylko swój obowiązek publicystyczny i dlatego Komisja wnosi o odmówienie wydania posła Perla.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PGrzedzielski">Druga sprawa, odnosząca się do tego samego posła, jest wszczęta na podstawie oskarżenia prywatnego p. Bronisława Dzierożyńskiego, b. notariusza. A tytuł umieszczony w „Robotniku” z 2 stycznia jeszcze 1919 roku ma taką treść: „Dymisja notariuszów. Na mocy decyzji Ministra Sprawiedliwości trzej notariusze, urzędujący w okręgu sądowym warszawskim, p. Antoni Biliński w Warszawie, p. Bronisław Dzierożyński w Górze Kalwarii i p. Teodor Stokowski Będzinie, usunięci zostali ze swych stanowisk. Przyczyną usunięcia była przeszłość tych panów, charakteryzująca się przyjaznym stosunkiem do władz okupacyjnych”. W skardze swojej p. Dzierożyński mówi: „Wzmianka ta jest z gruntu fałszywa, gdyż w stosunku do władz okupacyjnych zajmowałem stanowisko obojętne”, i czuje się tem dotknięty, że redaktor odpowiedzialny „Robotnika” cokolwiek zaostrzył ten ton. On się przyznaje do obojętnego stanowiska wobec władz okupacyjnych, a redaktor w uwadze swej mówi, że było przyjazne. Trzeba mieć ucho bardzo muzykalne, ażeby odczuć, co jest przykre, a co nie jest przykre. O ile chodzi o władze okupacyjne, to chyba i stanowisko obojętne zasługiwało na to, żeby być cokolwiek krytycznie usposobionym co do tego, który takie stanowisko zajmował.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PGrzedzielski">I nie możemy się dopatrzeć, żeby to było tak ciężkie przestępstwo posła Perla, jako odpowiedzialnego redaktora dziennika, aby z tego powodu przed sąd go stawiać. Dlatego Komisja wnosi o odmówienie żądaniu wydania.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PGrzedzielski">Ostatnia sprawa, którą mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi, przydzieloną została uchwałą Komisji p. Zygmuntowi Seydzie, ponieważ jednak p. Seyda obecnie nie pełni czynności poselskich i nie pracuje w Komisji, więc jedynie z obowiązku mego, jako przewodniczący Komisji, w braku sprawozdawcy, bo nikt się tej sprawy podjąć nie chciał, muszę ją przedstawić. Dotyczy ona posła ks. Okonia. P. prokurator przy sądzie okręgowym w Warszawie domaga się wydania tego posła z powodu następującego czynu: Pismo opiewa: Z nadesłanego mi przez Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej odpisu protokółu, sporządzonego w Gdańsku 17 października 1921 r., wynika, że emigrantka Parańka Tuz w początku sierpnia przybyła do Warszawy, aby przypilnować załatwienie formalności paszportowych koniecznych do wyjazdu do Ameryki. Udała się do posła ks. Okonia, który zażądał 10 dolarów i przyrzekł, że postara się, aby dostała się na statek. Z dalszego zeznania widać, że poseł ks. Okoń dopomógł jej o tyle, że wysłał niby to przez Sejm depeszę do jej brata w Ameryce o „afidavit”. Za telegram ten zapłaciła 27,878 marek. Pokwitowanie na wysłanie i zapłacenie telegramu zabrał ks. Okoń do siebie. Dalsza pomoc jego polegała na tem, że przyjechał razem z nią 25 września do Gdańska, przyczem wszelkie koszta podróży sama za siebie opłaciła. W Gdańsku żadnej pomocy od ks. Okonia nie otrzymała. W końcu zeznania nadmienia, że ks. Okoń biorąc pieniądze, mówił, że to na gazetę, a gdy w Gdańsku ajenci zapytywali ją, skąd zna ks. Okonia, ten ostatni trącił ją łokciem i powiedział, żeby nie przyznawała się, że dała mu 10 dolarów, ale żeby powiedziała, że ks. poseł jest dobry i ratuje wdowy i sieroty.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PGrzedzielski">Otóż w tym postępku dopatruje się prokurator przestępstwa, przewidzianego w art. 591 Kodeksu Karnego. Nie naszą jest rzeczą stwierdzać, czy oskarżenie jest uzasadnione, bądź co bądź oskarżenie jest poważne i niepodobna takiej sprawy odłożyć. Sprawa musi być wyjaśniona w interesie powagi Sejmu, i marnego ks. Okonia, Dlatego Komisja jednogłośnie postanowiła, że należy sprawie tej pozostawić właściwy jej tok, czyli zgodzić się na ściganie sądowe.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PGrzedzielski">Te sprawy miałem przedstawić Wysokiemu Sejmowi w imieniu Komisji Regulaminowej.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#PGrzedzielski">Oprócz tego jednak pozwalam sobie wystosować do Wysokiego Rządu, a w szczególności do p. Ministra Sprawiedliwości i p. Ministra Kolei zapytanie w sprawie, która, zdaje się być naruszeniem nietykalności poselskiej.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#PGrzedzielski">Mianowicie poseł Łakota dostał z sądu pokoju w Żarkach wezwanie na 28 stycznia tego roku w charakterze pozwanego w sprawie z dyrekcją kolei państwowej o „przejazd bez biletu”</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#komentarz">(Wesołość).</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#PGrzedzielski">Kol. Łakota zwrócił się do mnie z tą sprawą, jako do przewodniczącego Komisji, żebym dał mu pouczenie i wyjaśnienie. Naprawdę, nie jestem w stanie dać tak od ręki. To jest zagadka dla mnie i dla Wysokiego Sejmu, bo skoro poseł ma kartę wolnej jazdy i jest wolny od opłaty należytości, to przecież nie można mówić, że on jechał „bez biletu”, bo w takim razie my wszyscy jeździmy bez biletu. Poseł Łakota mówił, że ponieważ na pociąg osobowy musiał czekać 6 godzin, więc pojechał pociągiem towarowym, ale tym pociągiem jechało też kilka innych osób. Więc teraz to zagadnienie tak się przedstawia. Albo to jest przestępstwo cywilne, t. j. ukrócenie Skarbu Państwa, choć nie wiem, czy nasze legitymacje poselskie nie odnoszą się także do pociągów towarowych; jeśli Ministerstwo Kolei jest innego zdania, to powinno przez Prokuratorię Skarbu wytoczyć formalną skargę cywilną przeciw posłowi Łakocie o zapłacenie tylu a tylu marek, tylu a tylu fenigów za nieprawne użycie pociągu towarowego. Tymczasem to jest wezwanie, nie pozew i niema wzmianki, o jaką kwotę w markach i fenigach upomina się kolej, natomiast jest powiedziane: skarga o przejazd bez. Biletu”. Jeżeli chodzi o czyn, będący przestępstwem cywilnem, czy naruszeniem regulaminu, to czy to będzie sprawa dyscyplinarna, czy karna, przedtem powinno było nastąpić żądanie pozwolenia na ściganie posła. To rzecz poprostu niebywała, aby w ten sposób posłów traktować i ja z tego miejsca, zamiast wnieść interpelację. pozwalam sobie zwrócić się do Wysokiego Rządu o odpowiedź, zbadanie sprawy i przysłanie nam aktów.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#komentarz">(P. Bryl: Gdzie p. Minister Kolei?)</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#PGrzedzielski">Pan pyta o Ministra Kolei? Ja jeszcze p. Ministra Kolei nie widziałem, ale czekać nie mogłem, bo gdybym z tą sprawą chciał czekać do chwili, aż p. Minister w Sejmie się pokaże, to, zdaje się, i Sejm pierwej zostałby zamknięty.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#PGrzedzielski">Myślę, że Wysoki Sejm przyjmie rezolucję i stanowisko przewodniczącego Komisji Regulaminowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Otwierani obrady nad sprawami, które poruszył p. sprawozdawca. Głos ma p. ks. Okoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EugeniuszOkoń">Wysoki Sejmie! Do ataków skierowanych przeciw mojej osobie, jako jedynemu księdzu z lewicy i radykalnemu jestem przyzwyczajony i te ataki wcale nie przestraszają mnie. Intrygi podziemne i krecia robota przeciwko mej działalności mnie nie odstrasza od pracy politycznej i to błoto, którem Panowie mnie obrzucacie, nie przylgnie do mnie, ale, owszem, z tych wszystkich kalumnii i walk wyjdę jeszcze czystszy i nawet Panowie z prawicy przekonają się, gdzie jest prawda, a gdzie kłamstwo, ohydne i nikczemne oszczerstwo. Wiem, że w tej Wysokiej Izbie nie znajdę obrony, bo jestem sam tylko i nawet o nią nie ośmielam się i nie będę prosić, owszem, proszę Wysoki Sejm, aby był łaskaw wydać mnie sądowi, chcę jedynie sprostować niektóre fakty, bo zostały przedstawione w tak rażący sposób i są w takiej sprzeczności z prawdą, że nie można ich spokojnie słuchać.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EugeniuszOkoń">Przedewszystkiem ta kobieta, o której wspomniał p. Grzędzielski, wyjeżdżała nie do Stanów Zjednoczonych, a do Kanady. Jest przepis, że chcąc tam jechać trzeba mieć 250 dolarów kanadyjskich. Ona miała tylko 150 dolarów, brakowało jej 70 dolarów amerykańskich, czyli Stanów Zjednoczonych. Ta starsza kobieta przychodziła z dzieckiem do mnie i przez jakieś dwa miesiące żebrała pomocy w wyjednaniu jej pożyczki. Świadkiem jest Towarzystwo Bałtycko-Amerykańskie i p. dyrektor Winter człowiek uczciwy, który może złożyć w sądzie zeznanie, że, kiedy Towarzystwo nie chciało jej zarejestrować, bo nie miała dolarów, a nie jechała do męża, tylko do brata, powiedział: chyba w Gdańsku mogą pożyczyć jacyś litościwi ludzie, zwłaszcza gdyby ksiądz był w Gdańsku za nią poręczył, albo prosił. Dlatego ja na własny koszt, ujęty prośbami tej kobiety z Galicji Wschodniej, nawet nie z mego okręgu, tylko dlatego, że bardzo płakała i mówiła, że sobie wraz z dzieckiem życie odbiorze, jeśli jej nie wy ratuję, pojechałem do Gdańska i prosiłem, żeby ktoś z poczciwych jej pożyczył. Ponieważ nikt nie chciał pożyczyć, przeto wróciła tu, a Urząd emigracyjny, w którym jest specjalna klika moich wrogów, skorzystał ze sposobności, aby wystąpić przeciw mnie. Urząd ten powinien być dawno zniesiony, gdyż jest prawie nieczynny i jeżeli ci ludzie tłumnie szli do mnie, to wskutek tego, że Urząd emigracyjny zaniedbywał obowiązki swoje. Ta kobieta wróciła tedy dlatego, że nie mogła znaleźć pożyczki kilkudziesięciu dolarów, tymczasem z tego zaraz zrobiono cały zarzut sztucznie nakręcony i naciągnięty, jakobym ja ją w błąd wprowadził. Dyrektor Winter wyraźnie powiedział, że Kanada tej kobiety nie przyjmie, jeżeli nie będzie miała do okazania 250 dolarów, ponieważ jechała nie do męża, lecz do brata. Ja tylko z czystego poświęcenia się pojechałem z nią i prosiłem, a jeżeli nikt jej nie chciał pożyczyć, to już nie moja wina, jeżeli musiała wrócić. Jakąż więc rację mają wrzuty przeciw mnie?! To jest takie naciąganie, taka kalumnia, takie oszczerstwo, że trudno patrzeć na podłość tych ludzi, którzy siedzą w tym urzędzie i zamiast pomóc biednej ludności, która chce emigrować, robią jej trudności i działają przeciw interesowi Państwa i tej ludności.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EugeniuszOkoń">Druga rzecz. Istotnie złożyła ona 10 dolarów na gazetę, co jest napisane, ale zaraz jej odesłałem, ponieważ nie pojechała do Kanady. Powiedziała, że składa na fundusz gazety dobrowolną ofiarę, bo z tych ofiar gazetę utrzymywałem i utrzymuję i nawet jeżeli który z posłów z prawicy złoży ofiarę na gazetę, to przyjmę chętnie i od Panów kolegów.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EugeniuszOkoń">Co do telegramu, to żadnego nie nadawałem, tylko administratorka gazety, a ja ani pieniędzy nie brałem, ani tą sprawą się nie interesowałem.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#EugeniuszOkoń">Ponieważ więc widzę tylko intrygę uknutą i chcę się oczyścić, ponieważ tak już było ze sprawą Ottona, gdzie okazało się, że byłem niewinny i tak samo było ze sprawą Wójcika, gdzie również okazała się moja niewinność i tak sarno, gdybyście Panowie mnie 10 razy wydawali i oszczerstwa przeciw mnie kierowali, to mojego honoru nie naruszycie, bo mój honor jest czysty i u mas chłopskich mam zaufanie, bo one patrzą okiem sprawiedliwości, a głos ludu, to głos Boga, a intryga, to jest dzieło szatańskie i diabelskie, dlatego ja, widząc tę intrygę i oszczerstwa, proszę Wysoki Sejm o łaskawe wydanie mnie sądowi.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#komentarz">(Głos: Z przyjemnością)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do głosowania nad sprawą referowaną przez p. Grzędzielskiego. Bez głosowania mogę przypuścić, że wedle wniosku Komisji Regulaminowej, sprawa pp. Ćwikowskiego i Świdy upada ją i że Izbą przychyla się do wniosków Komisji Regulaminowej co do p. Perla.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do głosowania nad wydaniem p. ks. Okonia. Proszę Posłów, którzy są za wydaniem, żeby wstała większość — wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do sprawy p. Malinowskiego.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma poseł Pużak.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzPużak">Prokurator Warszawskiego Sądu Okręgowego żąda wydania posła Malinowskiego, za umieszczenie w „Robotniku” z dn. 16 lutego 1921 r., artykułu pod tytułem: „Z Wołynia”. Prokurator ówczesny, p. Gumiński, z uwagi na to, że artykuł ten zawiera dużo — według jego mniemania — gołosłownych zarzutów pod adresem tamtejszej administracji, zażądał dodatkowego wyjaśnienia i w tym celu wysłał do p. Malinowskiego komisarza policji i polecił, ażeby ten ściągnął dodatkowe zeznanie od p. Malinowskiego. P. Malinowski oczywiście tego zeznania nie złożył i w odpowiedzi na zapytanie komisarza, umieścił w „Robotniku” dodatkowy artykuł pod tytułem „Co to znaczy” i w tym artykule zażądał wyjaśnienia od Ministra Sprawiedliwości, czy wolno, pomimo istniejącej ustawy o nietykalności poselskiej, ściągać dodatkowe zeznania, czyli postawić posła w śledztwo? Komisja Regulaminowa, po rozpatrzeniu żądania prokuratorii warszawskiej, przyszła do jednogłośnego w tej sprawie zdania, że nie ma powodów, ani danych, ażeby posła Malinowskiego wydawać za artykuł umieszczony w „Robotniku” pod tytułem „Z Wołynia”. Artykuł ten, być może literacko biorąc, jest przejaskrawiony, jednak nie zawiera oznak zbrodni, ani też nie wykracza poza granice zwykłego publicystycznego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KazimierzPużak">Komisja Regulaminowa postanowiła również zwrócić się do Ministra Sprawiedliwości i do Ministra Spraw Wewnętrznych, ażeby pouczyli podwładne sobie organy, a zwłaszcza Prokuratora Warszawskiego, p. Gumińskiego, oraz komisarzy policji, że na podstawie ustawy o nietykalności poselskiej, poseł bez zezwolenia Sejmu, nie może być przesłuchiwany w charakterze oskarżonego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt więcej się nie zgłosił. Bez głosowania mogę przypuszczać, że wniosek Komisji jest przyjęty, o ile nie usłyszę protestów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do następnego punktu Nr. 4: wydanie posłów: Spletta i Daczki. Głos ma p. Świniarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AlojzyŚwiniarski">Wysoki Sejmie! Prokurator sądu okręgowego w Starogardzie zwraca się do Sejmu Ustawodawczego na ręce Pana Marszałka z następującem pismem:</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AlojzyŚwiniarski">„Powołując się na przepis art. 2 ustawy z dn. 8 kwietnia 1919 r., proszę o wyjednanie zgody Sejmu na wdrożenie postępowania karnego przeciwko posłom do Sejmu: p. Splettowi z powodu występku z § 130 Kodeksu Karnego, popełnionego przez to, że na wiecu publicznym dn. 19 lutego 1921 r. w Wejherowie wzywał Kaszubów do sprzeciwu przeciw nasyłaniu obcych urzędników i by Niemcy nie dali się tyranizować, a więc podszczuwał poszczególne klasy ludności do aktów gwałtu w sposób spokojności publicznej zagrażający”.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AlojzyŚwiniarski">Przemówienie p. Spletta na wiecu w Wejherowie wywołało na Pomorzu pewien ferment wśród ludności przeciw przysyłaniu urzędników z innych dzielnic Polski. Gdy urzędnik przyjechał z Kongresówki, lub z Galicji, sprzeciwiano się temu i oburzano się. Postępowanie takie jest karygodne, ponieważ uważamy, że jeżeli kto, to przedewszystkiem Niemcy powinni się liczyć z tem, że urzędników przysłanych z tej, czy innej dzielnicy Polski nigdy nie można uważać za urzędników obcych. Wszak swego czasu, szczególnie na Pomorzu, za panowania śp. Wilhelma, byli urzędnicy przeważnie z Bawarii, Saksonii i t. d., a jednak wtedy nie nazywano ich urzędnikami obcymi, lecz urzędnikami Rzeszy Niemieckiej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#komentarz">(W stronę posłów Niemców)</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AlojzyŚwiniarski">Więc Panowie będziecie musieli się pogodzić z tem, iż czy to b. dzielnica austriacka, czy b. dzielnica rosyjska, czy pruska, tworzą obecnie całą Rzeczpospolitą i dlatego nie można mówić, że ten urzędnik jest obcym, a ten tutejszym — tylko, że wszyscy są urzędnikami polskimi. Tej sprawy inaczej traktować nie można. Pomimo karygodnych wystąpień p. posła Spletta Komisja przyszła do przekonania, aby posła Spletta nie wydawać.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AlojzyŚwiniarski">Sprawa p. Daczki ma się cokolwiek inaczej. Jak pisze prokurator: p. Daczko został oskarżony o występek z § 131 Kodeksu Karnego, popełniony przez to, że w tym samym czasie i miejscu podawał publicznie fakty zmyślone i przekręcone, wiedząc, iż są zmyślone i przekręcone, aby wywołać pogardę dla urządzeń państwowych lub zarządzeń zwierzchności. W szczególności podawał, że ustawy są uchwalane dorywczo i że ludność musi się do tego stosować, że dokonywa się aresztowań niesłusznych i bez powodu, że urzędy i urzędnicy dają się przekupić, że pewna Rosjanka za bilet kolejowy z Warszawy zapłaciła zamiast 1.500 mk. 2.200 mk., że Rząd nieprawnie zaciąga Niemców do wojska. Prócz tego sprawozdanie posterunku policji państwowej w Wyrzysku donosi, że 8 kwietnia z. r. odbyło się tam niemieckie zebranie, zwołane przez postu niemieckiego do Sejmu, p. Paczkę. „Zebranie — czytamy w sprawozdaniu — nie było policyjnie zgłoszone. Na widok zjeżdżających się udałem się na miejsce zebrania (Vereinshaus) aby się przysłuchać.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#AlojzyŚwiniarski">Zebranie rozpoczęło się już przed 10 minutami, zagajone przez samego posła. Ody wchodziłem na salę usłyszałem słowa: „Lieber unter russischer Herrschaft ais unter polnischer”, ale nie mogłem się dowiedzieć, z jakiego powodu to mówił, gdyż nie było na sali żadnych Polaków. Poseł krytykował urzędników polskich, że jest wśród nich 18% analfabetów i że 30% posłów zasiada w Sejmie, którzy także czytać i pisać nie umieją. Na to wszystko ludność niemiecka się śmiała. Potem odradzał, by nie myśleli o powstaniu przeciw rządowi, bo by to tak krwią przypłacili, jak Polacy w roku 31 i 63, niech lepiej czekają aż słońce promienie rozpuści i wiosna nadejdzie. U ludności zaważyłem wtedy wielkie zadowolenie, bo bardzo dobrze wiedzieli, co ów poseł ma na myśli.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#AlojzyŚwiniarski">Poseł wykładał Niemcom, jakie prawa mają co do szkół, optowania i likwidacji gospodarstw z urzędu osadniczego.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#AlojzyŚwiniarski">Takie samo zebranie urządził w Białośliwiu dnia następnego, na które zostałem przez p. Starostę wysłany, aby jego wywody obserwować. Mówił to samo, co w Wyrzysku, lecz opuścił jedno najważniejsze, to jest „wir wollen lieber unter russischer Herrschaft sein”, widocznie dlatego, że ja byłem obecny”.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#AlojzyŚwiniarski">Więc jest to sprawa dla nas ogromnie niesmaczna. Przedewszystkiem poseł Daczko, wiedząc, że wśród Niemców, którzy znajdowali się na zebraniu, była pewna liczba osób, które wyemigrują do Niemiec, starał się w ich oczach poniżyć polski Rząd i Sejm, ażeby ci emigrujący Niemcy rozpowszechniali ten pogląd w Niemczech, czyli żeby owa krytyka dostała się za granicę. Mimo to Komisja Regulaminowa przyszła do przekonania, że chociaż wystąpienie p. posła Daczki jest karygodne, jednak jest poniekąd i śmieszne. Zarzucał analfabetyzm urzędnikom Państwa polskiego, ale pomimo tego analfabetyzmu państwo istnieje, rozszerza się i jest w niem porządek i ład. Panowie sami przyznacie, że wynoszenie takich złych opinii o Polsce za granicę możemy uważać za oszczerstwo, ale mamy przedstawicieli zagranicznych w naszem państwie, którzy nie tak zapatrują się na Polskę, jak Panowie i nawet podziwiają sprężystość Rządu, który pomimo agitacji ze strony Niemiec i ze strony bolszewików umiał tak kierować państwem, że jest w niem ład i porządek. Temu, że na kolejach działy się nadużycia, nie możemy zaprzeczyć, ale czy się działy z wiedzą Rządu? Tego i Panowie twierdzić nie możecie, ponieważ wszyscy wiemy bardzo dobrze, że ile razy i Rząd się dowiadywał o nadużyciach na kolei, wtenczas pociągał urzędników do odpowiedzialności.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#AlojzyŚwiniarski">A więc i w tym przypadku Komisja Regulaminowa przyszła do decyzji, ażeby nie wydawać posła Daczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Referent wnosi o niewydawanie posłów Spletta i Daczki. Wobec braku sprzeciwu przypuszczam, że Izba się na to zgadza.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przechodzimy do nr. 5. Na wniosek i p. posła Rajcy sprawa ta spada z porządku dziennego ze względu na to, to musi nastąpić jeszcze porozumienie z Rzędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SzymonRajca">Proszę o odłożenie tylko na dwa tygodnie, bo sprawa jest ważna, a narazie brak nam jeszcze pewnych danych, Ministerstwo nie nadesłało.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do nr. 6 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Oświatowej w przedmiocie ustaw:</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WojciechTrąmpczyński">a) o zakładaniu i utrzymywaniu,</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WojciechTrąmpczyński">b) o budowie publicznych szkół powszechnych. (Dr. nr 2535, 1914, 2536 i 1797).</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma w sprawie formalnej poseł Woźnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanWoźnicki">Wysoki Sejmie! Dowiaduję się, że na wniosek Rządu ustawy o zakładaniu i utrzymywaniu oraz o budowie publicznych szkół powszechnych mają być zdjęte z porządku dziennego. Zabrałem głos, aby przeciw temu zaprotestować i wogóle, aby zaprotestować przeciw takiemu, jak dotychczas, stanowisku Rządu w sprawie da odradzającej się Polski najdonioślejszej, w sprawie oświaty. To nie może być dłużej tolerowane. Już niejednokrotnie z tego miejsca dawaliśmy wyraz głębokiemu żalowi, że na Komisji Oświatowej dotychczas nigdy nie mogliśmy się zająć sprawą oświaty i że nawet po uchwaleniu Konstytucji, nie mogliśmy się zająć wprowadzeniem w czyn tych części Konstytucji, które mówią o oświacie na rodowej. A przecież, jeżeli chcemy budowę odradzającej się Polski postawić na fundamentach trwałych, to tych rzeczy zaniedbywać nie można. Poprzedni Rząd wniósł nareszcie po długich obietnicach wniosek o budowie publicznych szkół powszechnych, o ich zakładaniu i utrzymywaniu. Wnioski te zostały załatwione przez Komisję Oświatową ostatecznie w rok dopiero, bo zawsze były jakieś przeszkody ze strony Rządu. Z chwilą zmiany Rządu nowy Minister Skarbu oświadczył nam przez swego reprezentanta na Komisji Skarbowo-Budżetowej i Oświatowej, że znowu pieniędzy na budowę szkół powszechnych w skarbie Państwa niema i w najbliższej, a nawet w dalszej przyszłości nie będzie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanWoźnicki">Przeciwko temu zastrzec się musimy jak najkategoryczniej. Jeżeli się pociąga masy ludowe do świadczeń na rzecz Państwa, to musi być zrozumienie, że choć cząstkę tych funduszów powinno się przeznaczyć na budowę dobrobytu i szczęścia tych mas i że nie może nadal trwać taki stan, by szkoły mieli tylko ci, którzy z nich już dotychczas korzystali, a żeby te najszersze masy ludowe były nadal szkół pozbawione. Dlatego będziemy się domagać, aby Sejm uchwalił te ustawy koniecznie w jak najszybszym czasie. Jeżeli p. Minister Skarbu chce kogo w Polsce skazać na głód oświaty i niech to uczyni ze swojemi dziećmi, jeżeli je ma, ale miliona, czy półtora miliona dzieci nie będziemy pozbawiać szkół dla kaprysu p. Ministra Skarbu. Do tego dopuścić nie można. Upadająca Polska w wieku osiemnastym odbudowę swoją oparła na edukacji narodowej, dobrze pojętej. Czyż teraz, kiedy się Polska odrodziła, mamy prawo zaniedbać ten obowiązek, który przez 150 lat niewoli został jeszcze pogłębiony? Czy mamy dalej tolerować ciemnotę, która jest najkosztowniejszą rzeczą dla Państwa? Czyż mamy dalej trzymać poza szkołami...</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Zwracam uwagę mówcy, że czas upłynął.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanWoźnicki">W tej chwili kończę. Zwracając na to uwagę, apeluję do Rządu, żeby, jeśli chce zasłużyć na głęboką wdzięczność narodu, nie sabotował tych ustaw, ale przedstawił sposób ich pokrycia. Rząd musi postępować w myśl intencji Sejmu, którego większość zgodna jest w tem, że oświatę narodowi dać trzeba, Rząd musi tak postępować, jeżeli nie chce zasłuży na to, ażeby po całym kraju poszło hasło: precz z takim ministrem skarbu, który nie chce dawać na budowę szkół i precz z takim prezydentem ministrów, który będąc ministrem oświaty nie może nakazać ministrowi skarbu, aby tę najwyższą potrzebę Narodu Polskiego uszanował. I my sami musimy się liczyć z tem, aby nas nie spotkało przekleństwo przyszłości wyrażone przez poetkę, która powiedziała: „Grube spisujecie tomy karnej ustawy, a nie dbacie o to, by uczyć dziecię, które jest sierotą”. Potrzebny nam jest nie taki rząd jak dotychczasowy, ale rząd ojcowski, zapewniający narodowi potrzebną mu oświatę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JanWoźnicki">Polska nie może być osłem objuczonym złotem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Sołtyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StefanSołtyk">Nie będę się starał przekonywać Wysokiej Izby o potrzebie załatwienia rzeczonych ustaw. Nie będę też przytaczał dat, któreby przedstawiły Izbic katastrofalne wprost nasze położenie pod tym względem. Już niedługo będzie rok, jak ustawy Komisja Oświatowa jednomyślnie przyjęła i odesłała do Komisji Skarbowo-Budżetowej celem wynalezienia środków pokrycia na zrealizowanie tych ustaw. Rządowi dano miesiąc czasu, żeby wynalazł te środki pokrycia, do tej pory jednak Rząd nie wystąpił z konkretnym projektem. Według mego głębokiego przekonania, a sądzę, że i całej Izby, sprawy oświaty ludowej naprzód nie popchniemy, jeżeli tych dwóch ustaw nie uchwalimy. I dlatego postawiłbym konkretny wniosek, żeby zobowiązać Rząd, by najpóźniej we środę, względnie w przyszły czwartek przyszedł do Komisji Skarbowo-Budżetowej z projektem realizacji tych ustaw, żebyśmy mogli w przyszły piątek na plenarnem posiedzeniu Sejmu sprawcę ostatecznie załatwić.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Smulikowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JulianSmulikowski">Zapisałem się do głosu, bo chciałem poprosić Pana Marszałka, żeby był łaskaw wpłynąć na Ministerstwo Oświaty, aby, gdy debata szkolna jest na porządku dziennym, przysyłało swych przedstawicieli, ponieważ przez kilka debat nie było przedstawicieli Ministerstwa i Oświaty. Ponieważ w tej chwili wszedł na salę P. wiceminister Łopuszański, sądzę, że ten apel jest zbyteczny.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Głos: Na dziś)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Do głosu nikt więcej się nie zgłosił. Nie słysząc innych propozycji, sprawę w myśl wniosku p. Sołtyka zdejmujemy z porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Przystępujemy do nr 5 porządku dziennego. Sprawa ta spada z porządku dziennego, ponieważ niema referenta. Muszę Izbie donieść, że konwent seniorów postanowił zmienić art. 56 regulaminu, który brzmi:</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WojciechTrąmpczyński">„Nieusprawiedliwioną nieobecność w Sejmie, trwająca dłużej niż przez trzy plenarne posiedzenia z rzędu, pociąga za sobą utratę tej części ryczałtu i dodatku drożyźnianego, która przypada na cały czas nieusprawiedliwionej nieobecności”.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Konwent seniorów jednomyślnie postanowił, żeby zamiast słowa „trzy” było powiedziane „dwa posiedzenia plenarne” zatem już trzecie posiedzenie podlega karze, przewidzianej w art. 56. Ponieważ zachodzić może kwestia, kiedy ten nowy przepis wchodzi w życie, proponuję, żeby wszedł w życie z dniem 20 stycznia tego roku, to znaczy, że art. 56 będzie miał zastosowanie, jeżeli w dniu 20 b. w. poseł po raz trzeci opuści posiedzenie. Mogę przypuścić bez głosowania, że Izba się na to zgadza. Pozostały jeszcze wnioski nagłe.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek p. Janeczka i kol. w sprawie zniesienia ustawy o walce z lichwą odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek p. Janeczka i kol. z klubu P. S. L. w sprawie drutu kolczastego pochodzenia wojskowego odbyłam do Komisji Wojskowej.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek p. Halbana i tow. w sprawie utworzenia Komisji Kodyfikacyjnej prawa administracyjnego odsyłam do Komisji Administracyjnej i Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek nagły p. Londzina. i tow. w sprawie uwolnienia od powszechnego obowiązku służby wojskowej na terenach plebiscytowych odsyłam do Komisji Wojskowej.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek nagły p. Londzina, Jungi, Zamorskiego i tow. w sprawie parcelacji i administracji dóbr komory cieszyńskiej odsyłam do Komisji Rolnej i Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek nagły p. Michalaka i tow. z klubu N. P. R. w sprawie zniesienia stanu wyjątkowego w Małopolsce odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#WojciechTrąmpczyński">Jako nagły wniosek nadszedł jeszcze projekt ustawy rządowej, zmieniającej niektóre postanowienia ustawy z dnia 18 marca 1921 roku o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i ich rodzin oraz o zaopatrzeniu rodzin po poległych i zmarłych, których śmierć znajduje się w związku przyczynowym ze służbą wojskową. Ponieważ chodzi tu o sprawę bardzo pilną, proponuję, ażeby dzisiejszy dzień uważać za pierwsze czytanie i sprawę odesłać do Komisji Inwalidzkiej.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#WojciechTrąmpczyński">Proponuję odbycie następnego posiedzenia plenarnego w następny wtorek, dnia 17 b. m., z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#WojciechTrąmpczyński">Pierwsze czytanie noweli do ustawy z dnia 31 lipca 1919 r. w sprawie wy dawania Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 66, poz. 400). (Druk Nr. 3216).</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#WojciechTrąmpczyński">Pierwsze czytanie wniosku nagłego posła Zygmunta Żuławskiego i tow. z ustawą w sprawie umożliwienia działalności centralnych związków zawodowych na całym obszarze Państwa Polskiego. (Druk Nr. 3171).</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#WojciechTrąmpczyński">Pierwsze czytanie wniosku nagłego posłów Związku Ludowo-Narodowego z ustawą w przedmiocie podstaw wymiaru państwowego podatku dochodowego. (Druk Nr. 3195).</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#WojciechTrąmpczyński">Pierwsze czytanie wniosku nagiego posłów Bilińskiego i tow., w sprawie ustawy komadacyjnej dla miast. (Druk Nr. 3196).</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#WojciechTrąmpczyński">Dalszy ciąg dyskusji nad Sprawozdaniem Komisji Skarbowo-Budżetowej, w przedmiocie projektu ustawy o podatku od wzbogacenia się przez nabycie nieruchomości i przez spłatę długów hipotecznych. (Druk Nr. 3201 i 3082).</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#WojciechTrąmpczyński">Ustne sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o ustawie w sprawie poboru należytości ekwiwalentowej no obszarze b. dzielnicy austriackiej za i rok 1922. (Druk Nr. 3200).</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#WojciechTrąmpczyński">Sprawozdanie komisji Skarbowo-Budżetowej, Przemysłowo-Handlowej i Zdrowia Publicznego, w przedmiocie projektu noweli Ministra Skarbu z dnia 15/I 1921 r. dotyczącej ustawy o ograniczeniu w sprzedaży napojów alkoholowych z dnia 23/IV — 1920 r. (Druk Nr. 3062 i 2396).</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#WojciechTrąmpczyński">Nagłość wniosków:</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#WojciechTrąmpczyński">a) posła Jana Smoły i tow. z klubu i P. S. L. „Wyzwolenie”, w sprawie wstrzymania wykonywania ustawy z dnia 29 maja 1920 r. (Dz. Ust. Nr. 49, roz. 299 o podatku od spadków i darowizn. (Druk Nr, 3225),</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#WojciechTrąmpczyński">b) posła L. Grdyka i kol. z Nar. Chrzęść, klubu robotn., w sprawie utworzenia podkomisji sejmowej do spraw przesilenia w przemyśle i bezrobocia (Druk Nr. 3226).</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#WojciechTrąmpczyński">Porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#WojciechTrąmpczyński">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-22.26" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia godz. 5 m. 35 wieczorem)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>