text_structure.xml
25.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Prezydium Komisji biorąc pod uwagę wczorajszą debatę i wnioski złożone na piśmie, przedłożyło państwu projekt opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Mamy świadomość, że to nie zamyka jeszcze wniosków indywidualnych, regionalnych i klubowych, ale chcieliśmy oddać w opinii główne elementy naszej wczorajszej debaty budżetowej. Chcieliśmy pokazać Komisji Finansów Publicznych obszary projektu ustawy budżetowej, w których uważamy, że Komisja powinna rozważyć zmiany. Tekst projektu opinii został państwu dostarczony wcześniej. Czy do proponowanej treści są jakieś uwagi? W stosownym momencie poprosimy pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Mam pytanie. Być może nie zauważyłem w projekcie ustawy budżetowej wzmianki na temat lotniska dla tanich przewoźników w Modlinie? Czy istnieje jakaś decyzja o budowie czy urządzeniu tego lotniska? Czy w ogóle został dokonany wybór? W projekcie opinii odnosimy się do działu 600 - Urząd Lotnictwa Cywilnego i proponujemy umieszczenie w projekcie budżetu na rok 2005 pozycji Budownictwo Inwestycyjne, w tym budowa lotniska dla tanich przewoźników w Modlinie kosztem 50 mln zł. Stąd moje pytanie, czy jest decyzja w sprawie budowy tego lotniska?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Nie ma takiej decyzji. Mówi pan poseł zapewne o problemach związanych z decyzją na wyłonieniu drugiego alternatywnego lotniska dla Okęcia. Została powołana i pracuje komisja rządowa, mamy też różne inicjatywy, które w tej chwili się pojawiają. Mamy problem funkcjonowania dworca lotniczego na Okęciu im. Fryderyka Chopina. Gwałtownie rośnie udział tanich przewoźników w ruchu pasażerskim na tym lotnisku. W roku przyszłym, kiedy część obecnego portu lotniczego zostanie sparaliżowana budową Terminalu II, lotnisko na Okęciu, przy planowanym wzroście operacji lotniczych, może mieć poważne problemy ze sprawnym funkcjonowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Doskonale znane mi są problemy lotniska na Okęciu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy wobec tego proponuje pan wycofać wniosek w sprawie budowy lotniska dla tanich przewoźników w Modlinie, a wesprzeć budowę lotniska na Okęciu?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Tego nie proponuję. Chciałbym tylko wiedzieć, czy jest decyzja w sprawie budowy lotniska w Modlinie. Jeżeli w konkretnej pozycji budżetu przeznaczamy konkretną kwotę na konkretną inwestycję, to została podjęta decyzja o budowie lotniska w Modlinie. Jeśli już taka kwota zostanie zapisana w budżecie na budowę tego lotniska, to czy w trakcie roku budżetowego będziemy mogli środki te skierować na budowę jakiegoś innego lotniska cywilnego? I tylko o to mi chodzi, tego dotyczy moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Były sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, a obecnie poseł naszej Komisji pan Andrzej Piłat może to najlepiej wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselAndrzejPilat">Rozumiem, że panu posłowi Gudzowskiemu chodzi o konkretną decyzję rządową w sprawie tak zwanego alternatywnego lotniska dla Warszawy. Takiej decyzji jeszcze nie ma. Natomiast, jeśli chodzi o budowę lotniska dla tanich przewoźników w Modlinie, uzupełniającego obecne lotnisko na Okęciu, to jest decyzja Ministerstwa Obrony Narodowej, a właściwie jego agencji oraz przedsiębiorstwa Porty Lotnicze. Wokół Warszawy nie ma innego, poza Modlinem, miejsca, w którym szybko i za bardzo niewielkie pieniądze, można by przystosować istniejący port lotniczy do funkcjonowania tymczasowego. Trudno go nawet nazwać tymczasowym, bo zapewne port ten będzie funkcjonował co najmniej kilka, a może nawet kilkanaście lat. Ale będzie to tylko port lotniczy dla tanich przewoźników, zostało to bardzo wyraźnie zapisane. Ale nie chodzi tylko o tanich przewoźników. Istnieje także propozycja przeniesienia na lotnisko w Modlinie lotów nocnych i czarterowych, które są najbardziej uciążliwe dla mieszkańców aglomeracji warszawskiej. Lotnisko na Okęciu po rozbudowie będzie obsługiwało 10-11 mln pasażerów w ciągu roku, ale obsługiwanych przez port lotniczy od wczesnych godzin rannych do godziny 22. Nocne i hałaśliwe loty mają być przeniesione na obszar, który jest najbliższy Warszawie i jest do tego przygotowany. Istotne jest również to, że tereny lotniska w Modlinie są własnością Skarbu Państwa. Dlatego wydaje się, że takie rozwiązanie jest absolutnie najbardziej rozsądne. Na lotnisku w Modlinie istnieje możliwość szybkiego zainstalowania aparatury i adaptacji pomieszczeń, które mogłyby z powodzeniem służyć do obsługi pasażerów tanich przewoźników lotniczych. Port ten mógłby rozpocząć pracę już na wiosnę przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Poproszę przedstawicieli rządu o odniesienie się do tego wniosku sformułowanego w naszej opinii. Chodzi o port lotniczy w Modlinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyWitoldGorski">Pan poseł Andrzej Piłat w zasadzie już odpowiedział na pytanie pana posła Stanisława Gudzowskiego. Wczoraj przekazywałem uwagi z posiedzenia Komisji Infrastruktury panu ministrowi Krzysztofowi Opawskiemu, który powiedział mi mniej więcej to samo, co pan poseł Andrzej Piłat. Jesteśmy już po rozmowach z Ministrem Obrony Narodowej, panem Jerzym Szmajdzińskim, istnieje ze strony MON dobra wola oddania lotniska wojskowego w Modlinie i wykorzystania go dla obsługi tanich linii lotniczych, małych samolotów prywatnych i dla lotów czarterowych. Lotnisko takie można by dosyć tanio, a przede wszystkim szybko, uruchomić, uwzględniając te wszystkie uwarunkowania, o których mówił pan poseł Janusz Piechociński. Ruch pasażerski na lotnisku Okęcie zwiększa się tak dynamicznie, że ten port lotniczy może się zakorkować. Dlatego kontynuowane są prace nad dostosowaniem lotniska w Modlinie do obsługi ruchu pasażerskiego. Nie jest ono pomyślane, jako drugie lotnisko dla Warszawy, ale dla obsługi tanich linii lotniczych, lotów czarterowych i małych prywatnych samolotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Rozpatrzenie szczegółowe tego tematu czeka naszą Komisję niebawem, bo już w listopadzie. Z powodu licznych obciążeń innymi obowiązkami, Komisja nie miała okazji, aby tę kwestię przedyskutować w październiku. Wskazanie na Modlin, jako port lotniczy uzupełniający port na Okęciu, wynika z dwóch powodów. Po pierwsze - istnieje tam infrastruktura, którą można z powodzeniem wykorzystać. Najważniejszym jednak powodem wskazania Modlina jest fakt, że grunty, na których położone jest lotnisko, w całości należą do Skarbu Państwa. W związku z tym jest oczywiste, że akcjonariat spółki, która powoła port lotniczy, będzie się w całości składał tylko z inwestorów publicznych. Może to być sejmik mazowiecki, może być miasto Nowy Dwór Mazowiecki, Agencja Mienia Wojskowego, a także Urząd Lotnictwa Cywilnego czy przedsiębiorstwo Porty Lotnicze, jako reprezentanci Skarbu Państwa. We wszystkich innych koncepcjach, które były bardzo intensywnie dyskutowane w ostatnich trzech latach, pojawiali się potencjalni zewnętrzni inwestorzy kapitałowi. Co to oznacza? Przede wszystkim, że nie może być szybkiego rozstrzygnięcia w sprawie budowy lotniska, bo wymaga to rozpisania konkursu oraz ogłoszenia przetargu. Tylko w ten sposób można by urzeczywistnić koncepcję realizacji tej inwestycji w formie partnerstwa publiczno-prywatnego. Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejZajac">Chciałbym się wypowiedzieć w sprawie innego fragmentu naszej opinii dla Komisji Finansów Publicznych, który odnosi się do gospodarki morskiej. Szczególnie chodzi mi o drugie zdanie akapitu poświęconego części budżetowej 21 - Gospodarka morska. Zdanie to brzmi: "Komisja Infrastruktury wnosi o rozważenie w dziale 750 rozdziale 75057 - Placówki Zagraniczne, statusu polskiego przedstawicielstwa w organizacji międzynarodowej i kosztów jednoosobowego przedstawicielstwa, a także planowanych wydatków". Wydaje mi się, że nie byłoby właściwe podjęcie jakichkolwiek kroków, aby wycofać naszego przedstawiciela z tej ważnej organizacji międzynarodowej mającej swoją siedzibę w Londynie. Także z dyskusji, jaka odbyła się podczas wczorajszego posiedzenia obu Komisji, wynikał pogląd, że wycofanie naszego przedstawiciela z tej organizacji nie byłoby dla naszego kraju pożądane. Oczywiście, można rozważyć kwestię poziomu wydatków na utrzymanie tej jednoosobowej placówki. Jednak korzyści z posiadania swego przedstawiciela w międzynarodowej organizacji morskiej, z pewnością się równoważą z wydatkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Pragnę państwu wyjaśnić, że takim zapisem, jaki znajduje się w projekcie naszej opinii, apelujemy do rządu i zwracamy uwagę na wyjaśnienie statusu naszego przedstawiciela na placówce w Londynie. Obecnie nasz przedstawiciel ma status dyplomaty. Można zadać pytanie, czy aby na pewno musi to być status dyplomaty i czy we wszystkich międzynarodowych organizacjach branżowych tego typu wszyscy nasi przedstawiciele mają posiadać taki status? Wiadomo, że nie. Dlatego w swojej opinii delikatnie kierujemy sugestię do rządu, żeby rozważyć status naszego przedstawiciela w Polskiej Misji Morskiej w Londynie. Sami państwo dobrze wiecie, skąd taki zapis znalazł się w naszej opinii. To jest odpowiedź Komisji na publicznie przedstawioną wątpliwość, czy stać nas na ponoszenie sporego wydatku na utrzymanie naszej jednoosobowej Polskiej Misji Morskiej w Londynie, mając na względzie bardzo napięty budżet przyszłoroczny. Na jeden etat przypada kwota 735 tys. zł plus znaczny wydatek na kupno samochodu. Z tego powodu media zadają nam pytanie, czy każdemu naszemu przedstawicielowi za granicą planujecie kupno samochodu za 130 tys. zł i dlaczego jednoosobowa placówka w Londynie ma nas kosztować pół miliona zł? Komisja nasza nie jest od tego, aby rządowi wskazywać wszystkie rozwiązania. My jedynie w opinii sugerujemy rządowi, żeby rozstrzygnął tę kwestię i znalazł argumenty, którymi albo obroni ten status naszego przedstawiciela w Polskiej Misji Morskiej przed sejmową Komisją Finansów Publicznych, albo go zmieni. I o to tylko nam chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaElzbietaPielaMielczarek">Rozumiem, że troska o budżet jest bardzo ważna. Część budżetowa, którą się zajmujemy, jest bardzo ważna dla gospodarki morskiej, bo mówi o naszym przedstawicielu w organizacji AIMO. Nie chcę państwu dzisiaj mówić, jaka to jest organizacja, bo wszyscy siedzący na sali wspaniale się orientują, że dzisiaj bez udziału w nic nie znaczymy w światowej gospodarce morskiej. Zwrócenie uwagi na tę pozycję budżetową, co uczyniliśmy na wczorajszym posiedzeniu Komisji, powinno odnieść taki skutek, że dzisiaj pan minister złoży nam deklarację w tej sprawie i nie będzie konieczności ujmowania tego w opinii. Nie jesteśmy Komisją Spraw Zagranicznych i nie będziemy rozstrzygać statusu przedstawiciela Polskiej Misji Morskiej w Londynie, ale chcemy wyjaśnić wielkość wydatków, a właściwie kupna samochodu dla tej osoby. Apeluję o większą powagę w naszej działalności, bo wydaje mi się, że media nie kwestionowały naszych dotychczasowych ustaleń.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaElzbietaPielaMielczarek">Poseł Henryk Długosz /niez./ : Nasz przedstawiciel w Polskiej Misji Morskiej w Londynie nie tylko dba o nasze interesy związane z gospodarką morską, ale wykonuje inne, niesamowicie ważne zadania dla państwa. Z tego względu musi posiadać status dyplomaty i musi także dysponować porządnym samochodem. Wydaje się, ze względu na prestiż i bezpieczeństwo naszego państwa musimy te pieniądze wydać. I na tym dyskusja powinna się kończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Odbieram to, jako wniosek o wykreślenie z naszej opinii drugiego zdania we fragmencie odnoszącym się do części budżetowej 21- Gospodarka morska. Zdanie to brzmi: "Komisja Infrastruktury wnosi o rozważenie w dziele 750 w rozdziale 75057 - Placówki Zagraniczne, statusu polskiego przedstawiciela w organizacji międzynarodowej i kosztów jednoosobowego przedstawicielstwa, a także planowanych wydatków". Pozostawmy te kwestie do indywidualnej aktywności państwa posłów w debacie budżetowej. Czy przyjmujemy takie rozwiązanie? Nie słyszę sprzeciwu, a zatem skreślamy odczytane przed chwilą zdanie z naszej opinii. Czy są jeszcze inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Mam inne zdanie na ten temat i wnoszę sprzeciw wobec tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">W takim razie będziemy musieli przegłosować wniosek o skreślenie odczytanego przeze mnie zdania z opinii. Kto jest za usunięciem drugiego zdania we fragmencie opinii dotyczącym części 21 projektu ustawy budżetowej - Gospodarka morska? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 3 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła wniosek o usunięcie z opinii zdania, które dotyczyło naszego przedstawiciela w Polskiej Misji Morskiej w Londynie. Nie kruszmy dzisiaj kopii o to przedstawicielstwo w Londynie, bo wiadomo, że i tak ta sprawa wróci na forum Sejmu we wnioskach indywidualnych. Czy do kolejnych części naszej opinii są uwagi? Pragnę zwrócić uwagę, że w części budżetowej 76 - Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty zgłaszamy wniosek o zwiększenie wydatków o minimum 5 mln zł na realizację zadań wynikających z wejścia w życie ustawy - Prawo telekomunikacyjne. Wiemy, że jest to za mało, ale mamy także świadomość, że inne komisje też będą zgłaszały podobne wnioski. Czy są jeszcze uwagi do naszej opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Jak powiedział pan przewodniczący, proponujemy zwiększyć wydatki dla Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty o 5 mln zł, ale nie pokazujemy źródła pokrycia, a więc skąd wziąć te pieniądze. Czy nie powinniśmy tego zrobić w opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Środki te, podobnie jak inne proponowane w opinii dodatkowe wydatki, powinniśmy zapisać w rezerwie ogólnej. Tak zwykle się robi na tym etapie prac nad projektem ustawy budżetowej. Będziemy współpracować w tym zakresie z ministrem finansów i z Komisją Finansów Publicznych. Czy możemy przystąpić do przegłosowania projektu opinii? Czy pan dyrektor ma uwagi do opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuiAnalizEkonomicznychwMinisterstwieInfrastrukturyMieczyslawBajurski">Mam nie tyle uwagi, co propozycje zmian paragrafów i pozycji budżetowych, o których jest mowa w opinii Komisji. Pan przewodniczący mówiąc o źródłach pokrycia dodatkowych wydatków, powiedział o rezerwie ogólnej. Chodzi raczej o rezerwę celową. Rezerwa ogólna jest rezerwą rządu i wynosi 100 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Zapiszemy zatem w opinii, aby proponowane dodatkowe wydatki budżetowe pokryć z rezerwy celowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#DyrektordepartamentuwMIMieczyslawBajurski">Proponujemy także zmienić rozdział, z którego proponuje się w opinii środki na budowę lotniska w Modlinie. Chodzi o część budżetową w dziale 600, rozdział 60095, a nie 60056, jak zostało napisane w opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Po tych korektach legislacyjnych możemy przystąpić do rozstrzygnięcia. Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby opinię tej treści przedłożyć sejmowej Komisji Finansów Publicznych? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła opinię nr 24 dla Komisji Finansów Publicznych. Przystępujemy do wyłonienia reprezentanta, który przedstawi naszą opinię i będzie jej bronić w Komisji Finansów Publicznych. Zawsze robiliśmy to w taki sposób, że nowy członek prezydium Komisji reprezentował nas w kolejnych debatach budżetowych. Proponuję kontynuować tę tradycję, mającą już trzyletni staż. Proponuję, aby tę funkcję powierzyć pani posłance Elżbiecie Pieli-Mielczarek. Czy jest zgoda na taką propozycję? Sprzeciwu nie słyszę. Liczymy na pani czar i skuteczność w obronie postulatów naszej Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Zwracam uwagę na porządek obrad, który pan marszałek nam proponuje na miesiące listopad i grudzień. W każdym miesiącu będziemy mieć po trzy posiedzenia. Komisja ma bardzo dużo spraw do załatwienia. Sekretariat Komisji, sama Komisja jest obciążona wieloma drukami sejmowymi, które w realizacji są bardzo czasochłonne. Dodatkowo mamy niezrealizowane posiedzenia wyjazdowe zespołów poselskich, których terminy stale są przesuwane. W związku z tym wycofaliśmy się z wyjazdowego dwudniowego posiedzenia Komisji do Poznania. W rezultacie duże, całodniowe posiedzenie Komisji w sprawie funkcjonowania Poczty Polskiej, odbędzie się w Warszawie. Natomiast Poznań odwiedzi zespół poselski pod kierownictwem przewodniczącego Komisji. W przyszłym tygodniu inny zespół poselski odbędzie spotkanie w Szczecinie. Podczas dwudniowego pobytu zapoznamy się z pracą portów, budową dróg w tym regionie oraz linii kolejowych. Odwiedzimy także Kołobrzeg, gdzie zapoznamy się z problematyką małych portów morskich. Zwracam uwagę na ogromne spiętrzenie prac. Są takie dni, kiedy odbywa się po kilka posiedzeń Komisji i podkomisji. W efekcie zaczynamy mieć problemy z frekwencją, co jest poniekąd zrozumiałe, jeśli zważyć, że niektórzy posłowie rozpoczynają o godz. 8.00 pracę w podkomisji, potem przechodzą na salę obrad plenarnych, aby wziąć udział w otwarciu posiedzenia i części jego obrad, potem znowu obradują w Komisji, by po krótkiej przerwie obiadowej znowu wrócić na obrady kolejnej Komisji i podkomisji. Dlatego bardzo bym prosił państwa posłów o wewnętrzną dyscyplinę, szczególnie wtedy, kiedy mamy głosowania. Druga istotna sprawa. Przypominam, że mamy bardzo rozbudowany plan pracy do końca roku 2004. Chcielibyśmy się wywiązać z przyjętych zobowiązań. Mamy też pewne problemy o charakterze interwencyjnym. Sygnalizowana jest np. potrzeba wejścia przedstawiciela naszej Komisji w spór pomiędzy kierownictwem PLL LOT a załogą tego przedsiębiorstwa. Chodzi o bardzo poważne oskarżenia, łącznie z wnioskami o odwołanie obecnego kierownictwa LOT. Drugi tego rodzaju sygnał dotyczy przedsiębiorstwa Poczta Polska, w którym także ma miejsce spór miedzy związkowcami a kierownictwem firmy; chodzi o strategię rozwoju przedsiębiorstwa. Tradycyjnie pod koniec roku rozpoczął się scenariusz kolejowy. Dlatego bardzo bym prosił posłów, którzy są aktywni w tych obszarach problemowych i na bieżąco śledzą rozwój wypadków we wspomnianych firmach, aby nie pozostawiali członków prezydium Komisji osamotnionych w debatach i spotkaniach. To, że w ostatnich latach udało nam się kilka razy wyjść ze strajku generalnego na kolei, jest efektem naszej mediacji, którą skutecznie poprowadziliśmy. Posłowie Komisji Infrastruktury dużo dobrego zrobili w tym obszarze dla zapewnienia spokoju społecznego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselJanuszPiechocinski">Zwracam także państwu uwagę i proszę, abyście przekazali tę uwagę swoim koleżankom i kolegom w klubach parlamentarnych, aby w ostatnim roku przed wyborami minimalizować listę projektów ustaw, szczególnie tych kierowanych do naszej Komisji, które są puste. Wiadomo, że działamy w takim obszarze, że możemy zwrócić na siebie uwagę dwudziestoma czy trzydziestoma projektami uchwał, które nic nie wnoszą, poza wielką debatą sejmową i które później obciążają naszą Komisję. Mamy przed sobą duży plan nowelizacji ustaw, które przyjęliśmy w ostatnim roku; są to często tylko drobne korekty i poprawki. Wymagać to będzie z naszej strony dużego zaangażowania. Sygnalizuję dzisiaj tylko te problemy. Chciałem podziękować państwu, że wczoraj udało nam się sprawnie przeprowadzić trudną debatę budżetową. Jeszcze zabierze głos w kwestii formalnej pan poseł Jerzy Polaczek, bo kierowana przez niego podkomisja nadzwyczajna jest bardzo zaawansowana w wielu pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Chciałbym przekazać państwu informację, iż 3 listopada odbędzie się wspólne posiedzenie trzech Komisji: Infrastruktury, Polityki Społecznej i Rodziny oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej dla rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej w sprawie projektu ustawy o ochronie praw lokatorów. Prosiłbym członków naszej Komisji o obecność na tym posiedzeniu, gdyż chcielibyśmy zamknąć prace nad projektami i przekazać marszałkowi gotowe sprawozdanie z rekomendacją o uchwalenie tego ważnego aktu prawnego. Przypomnę, że sprawozdanie podkomisja przedłożyła już w lipcu, ale po wpłynięciu poselskich projektów, było ono poprawiane. Obecnie znajdujemy się już niemal na granicy, której nie powinniśmy przekroczyć. Tą granicą jest proponowany termin wejścia w życie ustawy z dniem 1 stycznia 2005 roku. Projekt znajduje się na stronie internetowej i apeluję o zapoznanie się z nim przed posiedzeniem. Mam ponadto formalny wniosek do prezydium Komisji i do całej Komisji. Chodzi o doprowadzenie jeszcze w listopadzie do wspólnego posiedzenia Komisji Infrastruktury z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie skandalicznej sekwencji wydarzeń związanych z niefunkcjonującymi w Polsce, albo źle funkcjonującymi, systemami informatycznymi i wydawaniem ważnych dokumentów. Chodzi mi o kłopoty obywateli związane z wydawaniem dowodów rejestracyjnych pojazdów, ze złą jakością zabezpieczeń i niefunkcjonującym w pełni programem "Pojazd". Podobnie źle funkcjonuje długo oczekiwany system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Nic dobrze nie funkcjonuje w tym obszarze. Dotyka to milionów obywateli i wpływa negatywnie na bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Może też powodować różne sytuacje bardzo niebezpieczne dla pojedynczych osób. Jak doniosła przedwczorajsza Gazeta Wyborcza, pojazdy kierowców, którzy posługują się nowymi dowodami rejestracyjnymi, są odstawiane, a dokumenty zabierane, gdyż policjanci uznają je za fałszywe. Proponuję, aby odbyć wspólne posiedzenie dwóch komisji, a wcześniej wystosować pisma do resortów administracji oraz infrastruktury o przygotowanie szczegółowych wyjaśnień. Przedstawiciele tych ministerstw muszą się publicznie nie tylko ustosunkować do stawianych im zarzutów, ale do ekspertyz związanych z bardzo niską oceną jakości nowych dowodów rejestracyjnych, które są wydawane od października tego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">W przyszłym tygodniu nie planujemy posiedzenia Komisji. Udało mi się do moich racji przekonać całe prezydium, że przyszły tydzień powinniśmy poświęcić pracy w okręgach i skoncentrować się na spotkaniach i wyjaśnianiach problemów budżetowych w swoim okręgu wyborczym czy regionie. Na obecnym etapie prac można jeszcze szukać regionalnych rozwiązań. Przypomnę, że także Komisja Infrastruktury swego czasu znalazła takie interesujące rozwiązania. Warto się więc nad tym poważnie zastanowić. Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>