text_structure.xml
70.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu przedstawiony w formie pisemnej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję dodać do tego porządku punkty trzeci i czwarty, w ramach których rozpatrzylibyśmy odpowiedź na dezyderat nr 14 w sprawie zmiany rozporządzenia Ministra Finansów - jest to kontynuacja punktu posiedzenia rozpatrywanego w dniu 4 lipca br. - oraz sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tak zmodyfikowanego porządku dziennego? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie chciałbym poruszyć sprawę bieżącą. Otóż Komisja nasza powołała podkomisję nadzwyczajną do spraw przeglądu systemu podatkowego w obszarze kultury fizycznej i sportu. Podkomisja ta nie zakończyła swoich prac. Wprawdzie pojawiły się materiały informacyjne, niemniej jednak powinniśmy formalnie odwołać tę podkomisję.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niniejszym stawiam taki wniosek. Czy są wnioski przeciwne? Nie stwierdzam, wobec powyższego podkomisja została odwołana.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację ministra edukacji narodowej w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o kulturze fizycznej. Wprowadzenie do tematu wygłosi pan dyrektor Jan Maj.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Dokonywanie oceny funkcjonowania ustawy o kulturze fizycznej, która jest swego rodzaju konstytucją polskiego sportu, jest przedsięwzięciem dosyć ryzykownym. O takiej ocenie decyduje stopień ogólnikowości, czy też powierzchowności i subiektywizmu. Jest to przecież dokument, który reguluje wiele sfer działalności sportowej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W tej sytuacji chciałbym się zastrzec, że przedstawię punkt widzenia Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Nie pretendujemy do tego, by nasza ocena była jedyną słuszną, natomiast będzie to zbiór spostrzeżeń osób, które na co dzień posługują się tą ustawą jako swego rodzaju narzędziem pracy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ustawa ta funkcjonuje od pięciu lat i z tej perspektywy można stwierdzić, iż była ona postępowym aktem prawnym w stosunku do ustawy, która została uchwalona w 1984 r. Tamten dokument nijak nie przystawał do nowej rzeczywistości, w jakiej po 1989 r. znalazł się nasz kraj.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ustawa uchwalona w 1996 r. również nie jest nowoczesnym aktem prawnym, na miarę współczesności, o czym świadczy fakt, że w okresie ostatnich pięciu lat była ona nowelizowana aż 14-krotnie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Należy podkreślić, że ustawa ta odzwierciedlała i w jakimś stopniu odzwierciedla również dzisiaj, stan rozwoju kultury fizycznej i sportu w naszym kraju. Odzwierciedla również stan świadomości działaczy sportowych, którzy uczestniczyli w tworzeniu tego ważnego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jeżeli mowa o uwarunkowaniach społecznych, politycznych i gospodarczych, to należy przypomnieć, że w okresie, gdy uchwalano tę ustawę, trwał w naszym kraju proces transformacji społeczno-gospodarczej. Nie było jeszcze nowej konstytucji ani ustawy o działach administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Sport profesjonalny w naszym kraju był jeszcze w powijakach. Rozpoczynaliśmy wówczas również naszą drogę do zjednoczonej Europy. Mam na myśli owe uwarunkowania prawne związane z prawem międzynarodowym, które musieliśmy uwzględnić w tym dokumencie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jeżeli chodzi o uwarunkowania mentalne i świadomościowe, to pragnę zaznaczyć, że wówczas tkwiliśmy jeszcze w systemie centralnego sterowania gospodarką i całym państwem. Owe inklinacje do kierowania wszystkim przez władze centralne, również wywarły pewne piętno, np. w zakresie finansowania sportu i kultury fizycznej. Wiele osób myślało wówczas, że tylko państwo może poprzez udzielanie dotacji rozwiązywać kwestie finansowania tej dziedziny.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Mówię o tych sprawach, ponieważ rzutowały one na przyjęte wówczas rozwiązania. Jak to jest zazwyczaj, rozwiązania te miały swoje plusy i minusy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jeżeli chodzi o strony dodatnie, to chciałbym podkreślić, że ustawa uchwalona w 1996 r. zdefiniowała wiele pojęć, które dotychczas często bywały dowolnie interpretowane. Mam na myśli takie pojęcia jak sport amatorski i sport wyczynowy, a także sport profesjonalny, sportowa spółka akcyjna, liga zawodowa, polski związek sportowy, jako szczególna forma związku sportowego.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Zdefinowano również takie pojęcia jak licencje i koncesje - w stosunku do zawodników, trenerów i sędziów. Ustalono nowe zasady rejestracji i nadzoru nad stowarzyszeniami sportowymi, odstępując od reguły, iż powinien to czynić UKFiS i przekazując tego rodzaju czynności w kompetencje sądów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W ustawie uregulowano również kwestie odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz rozstrzygania sporów. Pojawiły się w sporcie takie instytucje jak sądy polubowne, a także Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Wprawdzie praktyka pokazała, że te zapisy były niedoskonałe, niemniej jednak podjęto taką próbę i dzięki temu zdobyliśmy bardzo cenne doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Po raz pierwszy uregulowano kompleksowo sprawy dopingu w sporcie. Powołano Komisję ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Pojawił się w ustawie zapis o bezpieczeństwie imprez sportowych, który właściwie był zalążkiem później uchwalonej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Jak wiadomo, ustawa ta została uchwalona przez Sejm w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Do ustawy o kulturze fizycznej wprowadzono również zapisy dotyczące Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Później, w trakcie nowelizacji pojawiły się w ustawie zapisy dotyczące świadczeń dla medalistów olimpijskich. Obecnie wielu spraw sobie nie uświadamiamy, ponieważ są one oczywistością i codziennością, ale wtedy, gdy uchwalaliśmy ten akt prawny, elementy te stanowiły pewnego rodzaju novum.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jak już stwierdziłem, nie ustrzegliśmy się również pewnych błędów, w postaci przyjęcia nie najlepszych przepisów, co następnie rzutowało na stosowanie tego aktu prawnego.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Po pierwsze, w ustawie tej wciąż zbyt wiele jest tego, co określa się mianem centralizmu. Zbyt wiele jest prób drobiazgowego regulowania bardzo wielu kwestii. Kuriozalnym zjawiskiem jest, że w ustawie tej znajduje się aż 28 delegacji ustawowych. Zjawisko to jest bardzo niekorzystne, czego najlepszym dowodem jest, że część tych delegacji do dzisiaj nie została jeszcze zrealizowana, a wiele aktów prawnych podlega obecnie nowelizacji, co wynika z potrzeby ich dostosowania do przepisów konstytucji, ustawy o działach administracji rządowej oraz innych regulacji ustawowych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Po drugie, występuje brak spójności z innymi ustawami, co powoduje konieczność dostosowywania. Te ustawy to np. Prawo morskie - w tym przypadku długo nie można było wydać aktu wykonawczego - a także Prawo budowlane oraz Prawo działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Dotyczy to również konieczności dostosowywania do przepisów prawa międzynarodowego. Przypominam, że regulacje dotyczące sportu profesjonalnego musiały być z tego względu nowelizowane.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ustawa o kulturze fizycznej wypowiada się bardzo nieprecyzyjnie w sprawie sportu osób niepełnosprawnych. Nie mówię o owym art. 10 ust. 3, który wywołał wiele nieporozumień, a także był powodem skarg do Naczelnego Sądu Administracyjnego, w zakresie interpretacji tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Chodzi również o rozwiązanie innych kwestii związanych z funkcjonowaniem ruchu sportowego osób niepełnosprawnych. Przykładowo jest to kwestia premiowania osiągnięć sportowych. Regulowaliśmy to w aktach wykonawczych, ale one nie znajdują podstawy w delegacji ustawowej. Należałoby to na przyszłość jednoznacznie przesądzić. Nie do końca dookreślona jest sprawa nadzoru prezesa UKFiS. Nie jest zdefiniowane, czy i na ile może on ingerować w działalność suwerennych stowarzyszeń sportowych czy też polskich związków sportowych.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W sprawach, w których chodzi o stwierdzenie zgodności z prawem oraz ze statutem, wszystko jest proste i oczywiste, natomiast w przypadku kontroli finansowej oraz kontroli działalności merytorycznej, rodzą się określone wątpliwości. Sądzę, że w przyszłości, dla jasności sprawy, należałoby tę kwestię przesądzić w sposób jednoznaczny.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Istotna jest kwestia sportu profesjonalnego. Obecnie pojawił się problem, czy zgodnie z art. 96 ust. 1 Prawa działalności gospodarczej, sport profesjonalny ma być całkowicie zwolniony z obowiązku uzyskiwania koncesji i zezwoleń, czy też powinniśmy w tym obszarze zachować pewną kontrolę prezesa UKFiS, jako osoby ustawowo odpowiedzialnej za całość polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Dyskutowaliśmy na ten temat z kierownictwem Ministerstwa Gospodarki, zresztą sprzeczaliśmy się, bowiem nie można sobie wyobrazić takich sytuacji, jakie występują np. w boksie zawodowym. Obecnie powstało kilka organizacji, które zajmują się organizowaniem gal boksu zawodowego.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Wszystko będzie w porządku dopóki nie dojdzie do wypadku śmiertelnego. Niestety, takowe się zdarzają. Powstaje pytanie, kto jest odpowiedzialny za to, że ta czy inna organizacja zajmuje się organizowaniem tego typu zawodów. Przecież to jest rodzaj współzawodnictwa sportowego.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W związku z powyższym, przepisy te zostały ostatnio znowelizowane, jednak nie wiadomo, czy zmiany te nie zostaną oprotestowane przez ministra gospodarki, ponieważ nie są to dokładnie takie zapisy, jakich życzył sobie pan minister.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ustawa w jej obecnym kształcie nie odnosi się do kwestii finansowania sportu. Zdaję sobie sprawę, że wówczas przyjęto założenie, iż nie należy regulować kwestii finansowych w tej ustawie, ponieważ powinny one być regulowane w innych ustawach, np. ustawach podatkowych itd.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Niestety, tamte ustawy nie zawsze regulują te kwestie albo regulują je w sposób niekorzystny dla sportu. Mam na myśli zagadnienia sponsoringu oraz szeroko rozumianej reklamy, a także kwestie praw do transmisji medialnych, wpływów dla polskich związków sportowych uzyskiwanych ze sprzedaży licencji, praw zawodniczych, opodatkowania imprez sportowych, zatrudnienia zawodników, trenerów i sędziów, uprawnień socjalnych etc.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Te sprawy nie są regulowane w ustawie o kulturze fizycznej. Pan przewodniczący mówił o rozwiązaniu zespołu poselskiego, który zajmował się kwestiami podatkowymi w obszarze sportu. Nie wiem, jak sprawa ta będzie rozwiązywana w przyszłości, ale - moim zdaniem - problem istnieje, ponieważ dotacje z budżetu państwa z każdym rokiem są coraz mniejsze. Ta tendencja z pewnością się utrzyma i dlatego należy poszukiwać innych źródeł finansowania kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Problemy te są zgłaszane przez środowisko sportowe. Są one tym istotniejsze, że nie należy liczyć na zwiększenie nakładów z budżetu państwa, natomiast na dodatkowe źródło finansowania, którym jest środek specjalny pozostający w gestii prezesa UKFiS, ciągle są czynione zakusy przez inne resorty.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Dzięki stanowisku Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki udało się ów środek specjalny uratować przed tymi zakusami.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Na zakończenie chciałbym sformułować wnioski, dotyczące oceny funkcjonowania ustawy o kulturze fizycznej, które - naszym zdaniem - należałoby w przyszłości zrealizować.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, iż niezbędne jest przygotowanie projektu nowej ustawy o kulturze fizycznej. Rzecz w tym, iż jakakolwiek próba dalszych nowelizacji, obecnie obowiązującą ustawę po prostu rozsadzi. Nie będzie to ta sama ustawa, którą kiedyś uchwalono, dlatego uważam, że potrzeba przygotowania nowego projektu ustawy jest kwestią oczywistą.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W projekcie tym powinny zostać określone tak zasadnicze kwestie, jak rola państwa, czyli administracji rządowej oraz administracji samorządowej, w odniesieniu do kultury fizycznej, a także rola samorządu sportowego. Inaczej mówiąc chodzi o kwestię wyboru między modelem liberalnym, który obowiązuje w niektórych krajach Unii Europejskiej, gdzie państwo jedynie zabezpiecza środki finansowe na inwestycje sportowe i szkolenie kadr kultury fizycznej i sportu, natomiast pozostałe kwestie znajdują się w gestii samorządnych organizacji i stowarzyszeń kultury fizycznej, a modelem, w którym państwo będzie odgrywało znaczącą rolę w finansowaniu kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jest to kwestia przyjęcia pewnego rozstrzygnięcia. W poszczególnych krajach europejskich sprawy te są różnie rozwiązywane.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Od tego, jaki model zostanie przyjęty, będzie zależał kształt organizacyjny polskiej kultury fizycznej i sportu. Według mnie obecny kształt jest już bardzo przestarzały. Nie przystaje on do tego wszystkiego, co wydarzyło się w naszym kraju. Mam na myśli transformację oraz reformy.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Można powiedzieć, że sport pozostał w dawnych strukturach organizacyjnych. Niekiedy są one bardzo archaiczne. Na tym tle pokazuje się również sprawa sportu profesjonalnego. Być może, powinien on podlegać regulacjom innego aktu prawnego, tak by kultura fizyczna i sport masowy nie były mieszane ze sportem profesjonalnym.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Ewentualnymi pracami nad projektem nowej ustawy o kulturze fizycznej raczej zajmie się nowo wybrany Sejm. Trudno sobie wyobrazić, by coś w tym względzie miał zrobić jeszcze ten Sejm. Przypominam, że projekt obecnie obowiązującej ustawy był tworzony przez 6 lat, tak więc uważam, że jeżeli Komisja w nowej kadencji Sejmu w ciągu całej kadencji opracuje i uchwali nową ustawę o kulturze fizycznej, byłoby to zamierzeniem bardzo ambitnym oraz ważnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJozefBergier">Zapewne każdy z nas ma refleksje związane z omawianą ustawą, ponieważ wszyscy członkowie Komisji brali udział w różnych działaniach związanych ze sportem i kulturą fizyczną.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselJozefBergier">Chyba można stwierdzić, że w wielu dziedzinach udało się dostosować ustawę o kulturze fizycznej do dzisiejszych realiów, a w wielu innych dziedzinach życie nas wyprzedziło. W tej sytuacji chciałbym podzielić się z państwem kilkoma uwagami, jako że wiele osób obecnych na tej sali będzie uczestniczyło w pracach nad nową ustawą.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselJozefBergier">Nie ulega wątpliwości, że nowy kształt tego prawa jest bardzo potrzebny. W tym kontekście pragnąłbym zwrócić uwagę na dwa elementy - ta refleksja jest związana z zapisami ustawowymi obowiązującymi w innych krajach - w tym szczególnie na zapis dotyczący dopingu w sporcie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselJozefBergier">W dotychczasowym kształcie ustawy nie wchodziliśmy głębiej w kwestię dopingu, ponieważ uznaliśmy, że cały problem zostałby tylko napoczęty, bowiem długotrwałe konsultacje z innymi komisjami nie pozwoliłyby na zakończenie naszych prac.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselJozefBergier">Istnieje poważny problem odpowiedzialności za stosowanie dopingu. Przypuszczamy, że takie przypadki się zdarzają, tak więc owo niezwykle ważne zagadnienie należałoby jakoś uregulować.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselJozefBergier">Kolejna kwestia. Otóż w wielu zapisach ustawowych inne jest umiejscowienie samorządów lokalnych. Wszystko wskazuje, że tego typu tendencje będą coraz silniejsze. Chciałbym zwrócić uwagę na ten element w perspektywie prac nad nową ustawą o kulturze fizycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselZygmuntRatman">Pragnę stwierdzić, że w trakcie wypowiedzi pana dyrektora Jana Maja uświadomiłem sobie, że mimo wszystko ostatnie cztery lata nie zostały zmarnowane, jakkolwiek możemy mieć różne impresje, co do skutków i efektów naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselZygmuntRatman">Wydaje mi się, że jednak sporo osiągnęliśmy, niezależnie od tego, czy skonstatujemy, że ustawa o kulturze fizycznej jako taka oraz usytuowanie tej dziedziny w całym obszarze życia państwa są właściwe, czy też nie. Z pewnością powinniśmy rozstrzygnąć tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselZygmuntRatman">Uważam, że fatalnie jest, iż w Polsce nie ma ciągłości między kadencjami Sejmu. Ciągłość dotyczy tylko tych projektów ustaw, które są zgłaszane przez grupę 100 tysięcy obywateli, natomiast projekty poselskie i rządowe, niestety, z końcem kadencji w praktyce przestają istnieć i całą pracę trzeba rozpoczynać od nowa.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PoselZygmuntRatman">Należy jednak mieć nadzieję, że część z nas spotka się w przyszłym Sejmie - życzę tego wszystkim koleżankom i kolegom - i kontynuowanie debat nad tą kwestią będzie się odbywało bardzo sprawnie.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PoselZygmuntRatman">W związku z ustawą o kulturze fizycznej nasuwa mi się kilka pytań. Pierwsze z nich ma dosyć filozoficzny charakter i sprowadza się do kwestii, jak zorganizować finansowanie kultury fizycznej i sportu w ogóle, czyli ile środków z budżetu państwa i ile środków społecznych?</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PoselZygmuntRatman">Chodzi oczywiście nie tylko o pieniądze z budżetu centralnego, ale również o środki finansowe z budżetów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że należałoby odpowiedzieć na to fundamentalne pytanie. Być może w tym względzie nie osiągnęliśmy pożądanego efektu. W ramach prac prowadzonych przez odwołaną dzisiaj podkomisję, razem z panem posłem Czesławem Fiedorowiczem próbowaliśmy szukać rozwiązań dotyczących ulg podatkowych, które są rozwinięte w wielu krajach i dają możliwość finansowania sportu, ale, niestety, z wielu przyczyn te próby nie zakończyły się sukcesem.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PoselZygmuntRatman">Główną przyczyną była mizeria finansów publicznych, która sprawiła, że nie ma w Polsce atmosfery dla uchwalania ulg podatkowych lub jakichś innych form wsparcia.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że poważnym sukcesem naszej Komisji, jest fakt, że uchroniliśmy środek specjalny pozostający w gestii prezesa UKFiS przed różnymi zakusami. Przypominam, że pojawiło się ich bardzo wiele. Nawet wśród członków naszej Komisji opinie były dosyć podzielone i dopiero później po wielu dyskusjach doszliśmy do wniosku, że powinniśmy być bezkompromisowi.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PoselZygmuntRatman">Sprawa środka specjalnego była niezwykle istotna, szczególnie w kontekście problemów z finansowaniem polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PoselZygmuntRatman">Rysuje się jeszcze jedna poważna kwestia - mówił o niej pan dyrektor Jan Maj - która sprowadza się do pytania, jak uregulować całość spraw związanych ze sportem zawodowym? Czy należy przyjąc koncepcję opracowania jednej konstytucji - że użyję tego określenia - polskiej kultury fizycznej, czy też należy stworzyć dwie zasadnicze regulacje?</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#PoselZygmuntRatman">Pierwsza z tych regulacji dotyczyłaby kultury fizycznej oraz sportu powszechnego, w tym sportu szkolnego, natomiast druga regulacja dotyczyłaby sportu zawodowego, który byłby finansowany w sposób komercyjny.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#PoselZygmuntRatman">To są jakby dwie różne dziedziny. Stało się to jasne w trakcie pięciu lat obowiązywania ustawy z 1996 r. oraz nieustannego jej nowelizowania. Te nowelizacje odpowiadały na różne bieżące potrzeby, ale należałoby do sprawy podejść bardziej kompleksowo. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, do jakiego poziomu powinny dochodzić nakłady budżetowe, ile powinny asygnować samorządy i w jakim zakresie oraz jakie nakłady powinno ponosić samo społeczeństwo?</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#PoselZygmuntRatman">Zagadnienie to ma fundamentalne znaczenie, a odpowiedź na to pytanie określi dalszy rozwój kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#PoselZygmuntRatman">Dodam, iż niedawna dyskusja, która odbyła się podczas wspólnego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, poświęcona tematowi czwartej i piątej godziny wychowania fizycznego, ukazała propozycje rozwiązań w zakresie kultury fizycznej dzieci i młodzieży, które dla mnie po prostu są nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#PoselZygmuntRatman">Koncepcje te były przedstawiane z zapałem, a nawet z euforią, ale - według mojej opinii - wszystko w nich było postawione na głowie. Być może to ja reprezentuję stary styl myślenia - jak w stwierdzeniu pana dyrektora Jana Maja - i należę do grupy, która przyjmuje sposób rozumowania nie z tej epoki, dlatego powinno się ją już wymienić.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#PoselZygmuntRatman">Nie da się jednak ukryć, że rozwój fizyczny dzieci i młodzieży jest zagadnieniem niezmiernej wagi.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#PoselZygmuntRatman">Jeżeli chodzi o kwestię środka specjalnego, to nie ma pewności, czy sprawa została już przesądzona. Gdybyśmy przegrali tę sprawę, byłaby to nasza wielka porażka, podobna do tej, jaką zakończyła się nasza walka o uregulowanie kwestii związanych z nieruchomościami COS w Zakopanem. Niestety, poddaliśmy się woli jednego, może zbyt gadatliwego posła, który po trzech latach zajmowania się tą sprawą wyprowadził nas na manowce.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#PoselZygmuntRatman">Generalnie mogę stwierdzić, że dokonaliśmy wielu zmian w ustawie z 1996 r. i wydaje mi się, że obecnie nie wysuwa się poważniejszych zarzutów wobec kształtu ustawy o kulturze fizycznej. Ostatnia nowelizacja uregulowała wszystkie bieżące kwestie.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#PoselZygmuntRatman">Nie ulega jednak wątpliwości, że potrzebna jest głęboka refleksja i zastanowienie się, jaką należy przyjęć koncepcję dotyczącą uregulowania prawnego, w zakresie tego ważnego społecznego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że należy wyrazić podziękowania pod adresem pracowników Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu oraz ekspertów i przedstawicieli związków sportowych, którzy nas wspierali w dążeniach do poprawienia omawianej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że uwagi zaprezentowane w materiałach pisemnych oraz wystąpieniach osób, które zabierały dzisiaj głos, oddają istotę rzeczy. Ustawa o kulturze fizycznej nie jest aktem doskonałym - takowe akty nie istnieją - ale jest udaną próbą regulacji dotyczącej tej dziedziny.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że nie należy dążyć do tego, by ta jedna ustawa regulowała wszystko co dotyczy kultury fizycznej, bowiem problemy tej dziedziny znacznie przekraczają możliwości jednego aktu ustawowego. Dlatego, jeżeli powiemy sobie, iż nie osiągnęliśmy w Polsce zadowalającego stanu rzeczy w zakresie tworzenia systemu sportu profesjonalnego, czyli tworzenia wystarczającej liczby lig zawodowych oraz sportowych spółek akcyjnych, to wydaje mi się, że wnioski z prac podkomisji, która czyniła przegląd systemu finansowania sportu oraz systemu podatkowego obowiązującego w tej dziedzinie, wskazują, iż potrzebne są całkiem nowe i stosunkowo odważne regulacje systemowe.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Bez zastosowania takich regulacji - powinny one być zawarte w ustawie o sponsoringu czy też w ustawie o finansowaniu sportu profesjonalnego - nie można mówić o rzeczywistej zachęcie dla potencjalnego inwestora, który chciałby tworzyć sportową spółkę akcyjną. Trudno oczekiwać, by bez nich te procesy miały charakter powszechny i masowy.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Praktycznie, te wszystkie regulacje, które dotyczą sponsoringu, mają takie same zastosowanie w przypadku tworzenia sportowej spółki akcyjnej. Jeżeli zatem w naszym kraju zabraknie odwagi dokonania zmian w systemie podatkowym, które uczyniłyby bardzo realnymi zachęty do inwestowania w sport profesjonalny, to trudno oczekiwać realnego postępu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie chcę w tym momencie mówić o tym, jakie to mają być regulacje. Każda regulacja podatkowa wiąże się z aspektem, czy ma ona charakter zachęty i czy rzeczywiście jest to system ulg i zwolnień.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie ulega wątpliwości, że te nowe regulacje są bardzo potrzebne. Wyzwaniem na nadchodzącą kadencję Sejmu jest to, by silniej skoncentrować się nad opracowaniem ustawy, która dotyczyłaby sponsoringu w sporcie oraz w ogóle finansowania sportu profesjonalnego.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Niezbędna jest zgoda polityczna, co do tego, by takie rozwiązania zostały zawarte w systemie prawa.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli chodzi o sferę wspierania rozwoju działalności stowarzyszeń kultury fizycznej oraz klubów sportowych, to z całą pewnością warto szukać rozwiązań - mówiliśmy o nich podczas posiedzeń naszej Komisji - które pozwalałyby na delikatne wspomaganie działalności wolontariuszy oraz działalności społecznej.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Bez systemu takiego wspomagania stowarzyszenia kultury fizycznej, zwłaszcza uczniowskie kluby sportowe, są jakby pozostawiane same sobie.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Na zakończenie chciałbym zapytać o pewną kwestię. Urząd Kultury Fizycznej i Sportu współpracuje ściśle z polskimi związkami sportowymi i sądzę, że mógłby przedstawić bieżącą koncepcję, jakie są zamiary w zakresie przekształceń dotyczących owych najpopularniejszych dyscyplin sportu zawodowego.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wydaje się, że stosunkowo blisko jest do utworzenia żużlowej ligi zawodowej, ale wciąż dosyć enigmatyczna jest sytuacja w zakresie powołania piłkarskiej ligi zawodowej. Prosiłbym przedstawicieli kierownictwa UKFiS o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Mam uwagę, która łączy się z wnioskami przedstawionymi w tej informacji. Rzecz w tym, iż wszystkie wnioski odniesiono do przyszłej ustawy o kulturze fizycznej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Wydaje mi się, że o przyszłej ustawie o kulturze fizycznej można mówić w perspektywie rocznej, dwuletniej, trzyletniej lub nawet dłuższej, natomiast jest jeszcze wiele do zrobienia w ramach obecnie obowiązującej ustawy o kulturze fizycznej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Nie narzekałbym na fakt, że 28 aktów wykonawczych to bardzo dużo, natomiast zrobiłbym wszystko, by te akty wykonawcze zostały wydane. Minęło już pięć lat. Posłużę się przykładem art. 50 ust. 2, który mówi o pomocy medycznej, tymczasem we wnioskach przedstawionych w materiale pisemnym napisano: "W sposób bardziej zdecydowany określić sprawy związane m.in. z opieką lekarską".</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Nie rozumiem sformułowania "w sposób bardziej zdecydowany określić", wystarczy bowiem po prostu te sprawy określić wydając odpowiedni akt wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Inny wniosek brzmi: "Wprowadzić przepisy regulujące wymagania, także w stosunku do obiektów, na których imprezy będą rozgrywane". Potrzebny jest zatem akt wykonawczy do obecnie obowiązującej ustawy. Być może, że wymagania dotyczące obiektów sportowych, będce sukcesywnie spełniane.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Chciałbym prosić Komisję o rozważenie pewnej weryfikacji tych wniosków i nieodnoszenia ich wszystkich do nowej ustawy, ponieważ oznacza to odłożenie sprawy na czas nieokreślony. Chodziłoby o przyspieszenie niektórych prac związanych z opracowywaniem aktów wykonawczych do obecnie obowiązującej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obowiązkiem administracji rządowej oraz wskazanych w ustawie ministrów jest wydanie tych aktów prawnych. Potrzeba podjęcia prac nad nową ustawą o kulturze fizycznej nikogo nie zwalnia z obowiązku wydania aktów wykonawczych do obecnie obowiązującej ustawy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Zygmunta Ratmana, pragnę stwierdzić, że możemy mówić o pewnych osiągnięciach polegających na obronie przyjętych wcześniej rozwiązań. Jest to jednak dosyć gorzka satysfakcja, bowiem mogło być gorzej. Nie sądzę jednak, by te osiągnięcia w pełni nas satysfakcjonowały.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wiele rozwiązań prawnych dotyczących również tej ustawy, było przyjmowanych przez rząd, w sposób niespójny z tą ustawą. Przykładem może być ustawa o finansach publicznych, która na początku, w znacznym stopniu, zakłóciła dopływ pieniądza publicznego, zwłaszcza samorządowego, do stowarzyszeń, szczególnie stowarzyszeń kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejny przykład. Ustawa o działalności gospodarczej zniosła koncesje, licencje etc. Niestety, w momencie wprowadzenia tej ustawy nie pojawiło się żadne rozwiązanie zastępcze i po prostu powstała pustka.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przypominam również o perturbacjach związanych z nowelizacją ustawy o działach administracji rządowej. Perturbacje te dotyczyły kwestii budżetowych, a także nowego usytuowania poszczególnych działów. Można powiedzieć, że rząd podejmował pewne działania, ale czynił to w oderwaniu i kultura fizyczna i sport były pozostawione same sobie, zgodnie z zasadą, że coś się z nimi później zrobi.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nasze działania legislacyjne zmierzały następnie do dostosowania przepisów ustawy do rozwiązań formalnoprawnych zaistniałych już w innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z pewnością wymaga uregulowania ustawowego kwestia roli państwa oraz samorządów lokalnych w finansowaniu kultury fizycznej i sportu. Mówimy, że jest to zadanie własne, ale jest to swoista formułka, zatem nie należy zapominać o tym, że w związku z reformą administracji publicznej uciekło nam z obiegu 40% środków przeznaczanych przed reformą na kulturę fizyczną i sport.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie stało się to w wyniku pogarszania się stanu finansów publicznych, natomiast w momencie, gdy samorządy wojewódzkie i samorządy powiatowe przejmowały od wojewodów te zadania, nie było do końca jasnych zapisów i część samorządów uznała, że są inne zadania, ważniejsze ze społecznego punktu widzenia, które należy sfinansować. Z kolei kultura fizyczna i sport mogą liczyć na finansowanie, o ile wystarczy pieniędzy po zaspokojeniu ważniejszych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W przypadku niektórych samorządów skuteczne okazały się działania lokalnego lobby sportowego, którego członkami byli również przedstawiciele tychże samorządów. W takich przypadkach sytuacja finansowa kultury fizycznej zaraz po reformie administracyjnej była o wiele lepsza.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z pewnością wymaga uregulowania sytuacja wolontariatu sportowego, w tym zwłaszcza instruktorów i trenerów. Zapewne pamiętacie państwo, że podejmowaliśmy takie próby w trakcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Chcieliśmy wówczas postawić na równi z nauczycielami trenera, który wypełnia wszystkie kryteria ustawowe związane z wykształceniem oraz wymiarem godzin pracy. Dążyliśmy do tego, by taki trener stał się pełnoprawnym nauczycielem w ujęciu przepisów Karty Nauczyciela.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niestety, ta koncepcja upadła, dlatego, mimo że w ciągu ostatniego roku została podjęta realizacja programu "Trener młodzieży", to jednak z prawnego punktu widzenia niezbędne jest nieco inne podejście oraz odpowiednia regulacja. Trzeba to tak unormować, by trenerzy i instruktorzy oraz wolontariat byli siłą napędową masowej kultury fizycznej, zwłaszcza w zakresie organizacji systematycznych zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozwiązanie, które trwale pozostanie w ustawie o kulturze fizycznej, to ustawowe zagwarantowanie świadczeń dla dawnych medalistów olimpijskich. Sądzę, że należy bronić tego rozwiązania, chociaż mogło ono zaistnieć w innej ustawie niż omawiana.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niewątpliwie należy poszukiwać nowych źródeł finansowania kultury fizycznej i sportu. Te nowe źródła muszą pochodzić spoza systemu finansów publicznych, czyli spoza budżetu. W najbliższych latach nie należy się spodziewać, iż powstaną realne możliwości przeznaczania z budżetu państwa większych środków finansowych i realnej poprawy w zakresie finansowania sportu.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że owe inne źródła i możliwości finansowania sportu nie będą możliwe do wskazania w ustawie o kulturze fizycznej, natomiast zostaną one określone w ustawach podatkowych, ustawach związanych ze sponsoringiem oraz jeszcze innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam, że mimo tych kilku nowelizacji, obecnie istotne znaczenie ma wola polskich związków sportowych czy też ich samorządu. Właściwie taki samorząd jeszcze się nie wyklarował. Z prawnego punktu widzenia możliwe jest funkcjonowanie związku stowarzyszeń. Funkcjonuje również Unia Polskich Związków Sportowych.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niemniej jednak obecnie nie jest wypełniana przez związki sportowe czy też UPZS zdecydowana rola opiniotwórcza wobec organów państwa. Nie ulega wątpliwości, że samorząd sportowy powinien taką rolę wypełniać. Korzystając z rozwiązań, które już znajdują się w ustawie, tenże samorząd mógł być bardziej zainteresowany tym, żeby te rozwiązania były już wprowadzone w sporcie profesjonalnym. Chodzi mi chociażby o sportowe spółki akcyjne, ligi profesjonalne etc.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dzisiaj jest to wymuszone rozwiązaniami przyjętymi przez międzynarodowe federacje sportowe. Dotyczy to na przykład piłki nożnej. Stan prawny pozwala na wprowadzenie pełnej ligi zawodowej. Można zatem powiedzieć, że swoista stagnacja czy też niechęć do nowych rozwiązań w zakresie sportu profesjonalnego, w znacznej mierze jest skutkiem postawy strony społecznej, czyli polskich związków sportowych. Ten stan rzeczy wiąże się również z brakiem inspiracji ze strony samorządu sportowego.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam, zatem uprzejmie proszę przedstawicieli UKFiS o udzielenie odpowiedzi na postawione kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Odpowiadając na pytanie pana posła Czesława Fiedorowicza, który poruszył temat sportu zawodowego, pragnę przypomnieć, że w 1996 r. koncepcja ustawy dotycząca części - sport proporcjonalny, zrodziła się z inspiracji Polskiego Związku Piłki Nożnej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Obecnie PZPN jest ostatnim związkiem, który nic nie zrobił i raczej nadal nie robi w zakresie uporządkowania wszystkich spraw związanych z polską zawodową piłką nożną.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Jeżeli chodzi o Polski Związek Piłki Siatkowej, to podobne problemy zostały rozwiązane poprzez uzyskanie koncesji na prowadzenie rozgrywek w ramach lig zawodowych. Analogicznie stało się w przypadku piłki koszykowej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Z kolei, jeżeli chodzi o piłkę ręczną, to sprawy nie posunęły się naprzód. Wielokrotnie przeprowadzałem rozmowy z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Ręcznej. Zgodnie z tym, co stwierdził pan przewodniczący, po prostu brakuje woli załatwienia tych spraw.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Jeżeli chodzi o rugby, to tworzenie ligi zawodowej absolutnie nie wchodzi w rachubę, ponieważ w warunkach polskich jest to sport czysto amatorski.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Przechodząc do dyscyplin indywidualnych, pragnę stwierdzić, że ogromne zamieszanie panuje w boksie. Powstało kilka grup biznesmenów, które chciały kontrolować cały boks zawodowy. Spowodowało to sporo zamieszania.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Pragnę poinformować państwa o działaniach Polskiego Związku Bokserskiego, który jest wspierany przez Urząd. Będziemy udzielali poparcia Zarządowi Polskiego Związku Bokserskiego, który w ramach swoich struktur i zgodnie ze statutem tworzy Radę Boksu Profesjonalnego.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Do czasu uzyskania przez grupę - trudno w tej chwili ją nazwać - zgody na prowadzenie boksu zawodowego w Polsce, Rada ta będzie koordynowała wszelkie działania w zakresie boksu zawodowego, a przede wszystkim będzie zabezpieczała środki publiczne, które są inwestowane w zawodników amatorów przygotowujących się w ramach programu olimpijskiego. To jest zupełnie podstawowa sprawa.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">W kontraktach zawieranych z bokserami, którzy biorą udział w programach olimpijskich, zabezpieczenie środków publicznych jest zagwarantowane, ale może się zdarzyć, że grupa zawodowa przepłaci i zwróci pieniądze wydane na szkolenie, po czym zabierze nam młodego zawodnika, który był przygotowywany do startu w igrzyskach olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Trudno mówić o całkowitym zabezpieczeniu naszego programu, ale zaznaczył się pewien postęp. Bodajże w przyszły poniedziałek pan prezes Mieczysław Nowicki podpisze zgodę na uporządkowanie tych spraw, cedując to wszystko na Polski Związek Bokserski.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Paradoksalna sytuacja panuje również w kolarstwie. Istnieją grupy zawodowe, a z drugiej strony za państwowe pieniądze szkoleni są kolarze, którzy przecież w przyszłości zostaną zawodowcami. Wraz z prezesem Polskiego Związku Kolarskiego panem Walkiewiczem prowadzimy rozmowy na temat, jak to wszystko uregulować, by zapanowała zgodność z przepisami ustawy. Zaznaczył się pewien postęp, ale na razie jest on mało widoczny.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Jeżeli chodzi o żużel, to słyszeliśmy już wiele obietnic. Na razie wszystko toczy się jakby na boku, ponieważ sport ten rządzi się swoimi prawami. Niemalże od dwóch lat działacze żużlowi obiecują nam uregulowanie sytuacji, ale na razie nic się nie zmieniło.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Mogę powiedzieć kilka słów na temat lekkiej atletyki. Przecież nasi czołowi lekkoatleci są zawodowcami, którzy zarabiają pieniądze na mityngach oraz innych zawodach sportowych, przygotowują się do startów za pieniądze państwowe. Jest to pewien paradoks.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Wczoraj podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w Amsterdamie odbyłem okolicznościowe spotkanie z trenerami i odniosłem wrażenie, że środowisko to jest zaskoczone, że tego typu kwestie w ogóle się porusza.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Sądzę, że cały ten problem powinien być rozwiązany dzięki zdecydowanym działaniom Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przepraszam, że wypowiadam się po panu przewodniczącym, który już podsumował dyskusję w tym punkcie porządku obrad, ale nasunęło mi się kilka refleksji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Po pierwsze, wydaje mi się, że nasza ustawa o kulturze fizycznej jest jednym z lepszych uregulowań tego typu w Europie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Po drugie, jeżeli czegoś brakuje w tej ustawie, to przede wszystkim aktów wykonawczych do tej ustawy, zgodnie z tym, co stwierdził przedstawiciel NIK.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Po trzecie, odnoszę wrażenie, że my, w Polsce bardzo boimy się niedemokratycznego postępowania w sporcie, a przecież sport polega na tym, iż obowiązują regulaminy i przepisy, z którymi się nie dyskutuje. Tak to jest uregulowane w całej Europie. Sądzę, że przyjdzie czas podjęcia prac nad nową ustawą o kulturze fizycznej, podczas których zostaną wykorzystane nasze dotychczasowe doświadczenia. Odważniej podejdziemy również do przejmowania rozwiązań europejskich, które w tych krajach już sprawdziły się w praktyce.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dwa dni temu wróciłem z Hiszpanii. Podczas tego pobytu jeden dzień poświęciłem na odtworzenie sobie wiedzy, jak w tym kraju realizuje się inwestycje sportowe oraz w jaki sposób powstałymi obiektami się zarządza.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Hiszpanie poszli dalej, niż to sobie byłem w stanie wyobrazić kilka lat temu. Wszystkie tamtejsze obiekty sportowe są o 30-40% tańsze niż nasze obiekty. Po prostu w Hiszpanii nie ma przyzwolenia na budowanie pałaców, natomiast jest przyzwolenie na realizowanie inwestycji sportowych w ramach rozwiązań modelowych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Rok temu gościłem we Włoszech. Poza obiektami, które są prywatne i powstają na prywatnych terenach, wszystkie inne obiekty sportowe budowane przy udziale choćby jednego lira ze środków publicznych - samorządowych lub państwowych - muszą mieć akceptację resortu sportu.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">W resorcie tym działa specjalne biuro, które nie pozwala na to, by dany obiekt sportowy kosztował o 30-40% za dużo.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">Sądzę, że powinniśmy dopracować się takich rozwiązań w naszym kraju, ale - niestety - bardzo się przed tym wzdragamy. W przypadku niektórych rozwiązań niezbędne są dyrektywy UKFiS oraz polskich związków sportowych.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pozwolę sobie wyrazić odmienną opinię niż pan prezes Tadeusz Wróblewski. Uważam, że to jest demokratyczne prawo zawodnika - uprawianie sportu tam gdzie chce. Powinien on mieć możliwość wyboru klubu i trenera. Sądzę, że wciąż tego trochę nie rozumiemy i dążymy do odzyskania pieniędzy wydanych na szkolenie zawodnika od szefa grupy zawodowej, który tego zawodnika przejął.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#PoselStanislawPaszczyk">W Europie uznaje się prawo zawodnika do decydowania o swojej dalszej karierze sportowej. Żaden trener nie może rościć jakichkolwiek pretensji, w związku z faktem, że zawodnik zmienił barwy klubowe lub trenera. Zawodnik podejmuje takie decyzje po to, by stać się lepszym sportowcem i nawet jeżeli przyjmuje jakieś błędne założenie, to ma prawo je przyjąć, jako że wkłada on w treningi ogromną pracę.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#PoselStanislawPaszczyk">Z drugiej strony istnieje pewien zakres decyzji, które powinny być stanowczo egzekwowane przez polskie związki sportowe. Dotyczy to np. powoływania sportowych spółek akcyjnych. Obecnie istnieją one tylko na papierze, a powinno się podejmować konkretne kroki i to określone w zapisach ustawowych. Bardzo często obawiamy się zapisywać niektóre uwarunkowania prawne w ustawie o kulturze fizycznej, ponieważ daliśmy sobie wmówić, że te kwestie powinny być zapisane w innych ustawach. Przecież dzisiaj wiemy, ponad wszelką wątpliwość, że jeżeli nie umieścimy zapisów dotyczących sponsoringu w sporcie w ustawie o kulturze fizycznej albo w specjalnej ustawie o sponsoringu i reklamach w sporcie, to nie poradzimy sobie z tym zagadnieniem.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kwestie sponsoringu nie powinny być regulowane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ponieważ tam regulowane są zupełnie inne problemy. Innym razem kwestie te reguluje się w ustawie o radiofonii i telewizji, co jest równie niewłaściwe.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#PoselStanislawPaszczyk">Trzeba się dopracować, podobnie jak już to zrobiono w krajach Unii Europejskiej, takich zapisów, które dotyczyłyby wyłącznie sponsoringu w sporcie.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#PoselStanislawPaszczyk">Trudno sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby nie rozwiązanie przyjęte w ustawie o grach liczbowych i zakładach wzajemnych, które zapewnia gromadzenie na rachunku środka specjalnego pozostającego w gestii prezesa UKFiS, środków finansowych, które są przeznaczane między innymi na dofinansowanie realizacji inwestycji sportowych.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#PoselStanislawPaszczyk">Na podobnej zasadzie trzeba znaleźć sposób ustawowego rozwiązania problemu kształcenia i zatrudniania trenerów. Bez pracy tych szkoleniowców, po prostu nie będzie mowy o żadnym postępie w polskim sporcie.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#PoselStanislawPaszczyk">Oczywiście, w ciągu jednego roku nic się nie zrobi, ale należy przyjąć perspektywę 3-4-letnią, kiedy to odpowiedni ludzie powinni podjąć prace nad nową ustawą o kulturze fizycznej, jeszcze raz przeglądając rozwiązanie europejskie. Powinno to być kompletne uregulowanie prawne i tak jak obecnie obowiązująca ustawa była projektowana na 5-6 lat, to ta kolejna ustawa powinna być projektowana na okres dziesięcioletni albo nawet dłuższy.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#PoselStanislawPaszczyk">Na zakończenie powtórzę, że - moim zdaniem - nie mamy powodu wstydzić się obecnie obowiązującej ustawy o kulturze fizycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację ministra edukacji narodowej w sprawie oceny funkcjonowania ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otrzymaliśmy dodatkowo informację pisemną Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli realizacji przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Sądzę, że ten materiał w znacznej mierze pogłębia informację przedstawioną przez UKFiS.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Znaczna część wniosków wynikających z kontroli NIK została skonsumowana w ramach nowelizacji ustawy, która została przeprowadzona z inicjatywy naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do zabierających głos przedstawicieli UKFiS oraz NIK, by zechcieli nas poinformować, czy z informacją o wynikach kontroli NIK zapoznano się już na forum Rady ds. Bezpieczeństwa i Kultury Widowni Sportowej oraz na forum podobnych rad wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy z wynikami tymi zapoznali się już prezesi klubów oraz osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, pracujące w największych polskich klubach sportowych, piłkarskich, żużlowych, koszykarskich etc.?</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pytam o to, ponieważ uważam, że materiał ten jest niezwykle interesujący. Pokazuje on, jak w praktyce przebiega realizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Można się z niego dowiedzieć, jakie niedociągnięcia oraz błędy są popełniane na poszczególnych etapach uzyskiwania zezwolenia na organizację imprezy masowej.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jako pierwszy zabierze głos przedstawiciel Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorJanMaj">W przeciwieństwie do ustawy o kulturze fizycznej, ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych dotyczy UKFiS tylko częściowo, czyli w zakresie masowych imprez sportowych. Nie będę zatem wypowiadał się na temat całej ustawy, ale tylko na temat jej fragmentu, który bezpośrednio dotyczy naszego Urzędu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#DyrektorJanMaj">Pragnę stwierdzić, że fakt uchwalenia tej ustawy był istotnym wydarzeniem wypełniającym lukę w przepisach prawnych regulujących kwestie bezpieczeństwa obywateli. Jak już stwierdziłem, w ustawie o kulturze fizycznej znajdowała się zapowiedź takiej regulacji, natomiast później szersza regulacja przybrała postać odrębnej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#DyrektorJanMaj">Fakt uchwalenia tej ustawy był także realizacją postanowień Konwencji nr 120 Rady Europy, która nakładała na rządy państw sygnatariuszy - Polska była jednym z krajów, które ratyfikowały tę Konwencję - obowiązek realizacji zobowiązań, które zostały zapisane w tej właśnie Konwencji. Z tego punktu widzenia było to uregulowanie tych dwóch kwestii w akcie prawnym wysokiej rangi.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#DyrektorJanMaj">Dla Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych stała się narzędziem używanym podczas programowania oraz wykonywania zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa widowni sportowych. Zadania te są realizowane poprzez działania Rady ds. Bezpieczeństwa i Kultury Widowni Sportowej, która działa jako ciało opiniodawczo-doradcze przy prezesie UKFiS.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#DyrektorJanMaj">Rada koordynuje również działania wielu organizacji i instytucji zajmujących się tymi problemami na szczeblu centralnym. Mam na myśli zarówno niektóre resorty, jak i polskie związki sportowe, a także środki przekazu. Te wszystkie podmioty mają swoich przedstawicieli w tejże Radzie.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#DyrektorJanMaj">Rada ds. Bezpieczeństwa i Kultury Widowni Sportowej oraz Urząd Kultury Fizycznej i Sportu współpracują również z Komitetem Stałym Rady Europy, który jest ciałem zajmującym się problematyką bezpieczeństwa podczas imprez sportowych.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#DyrektorJanMaj">Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych dała podstawy prawne do przyjęcia pewnych rozwiązań instytucjonalnych. Mam na myśli umocowanie prawne takich elementów jak: służby porządkowe, regulaminy stadionowe, kierownicy bezpieczeństwa etc.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#DyrektorJanMaj">Nie wspominam o takich podstawowych zagadnieniach jak zdefiniowanie imprezy masowej, imprezy o zwiększonym ryzyku itd.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#DyrektorJanMaj">Jak już stwierdziłem, przepisy ustawy stanowią podstawę do programowania na co dzień działań zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa podczas imprez masowych. Jeżeli chodzi o rozwiązania prawne, to pragnę zwrócić uwagę na drugą nowelizację tej ustawy, w ramach której wprowadzono zapis o zakazie stadionowym, który w połączeniu z przepisem dającym możliwość zatrzymywania, przez komendy Policji, najbardziej niebezpiecznych osób na czas trwania imprezy sportowej stwarza dodatkową szansę ograniczenia możliwości powstania jakichkolwiek niepokojów w trakcie imprezy.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#DyrektorJanMaj">Trudno oceniać realizację tego przepisu, ponieważ ta nowelizacja pojawiła się ostatnio i potrzebny jest nieco dłuższy okres na dokonanie takiej oceny. Mogę jednak ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, że te wszystkie rozwiązania, które pojawiły się w ramach owej ostatniej nowelizacji, ze wszech miar odpowiadają na wiele pytań i postulatów dotyczących możliwości udoskonalenia omawianej ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#DyrektorJanMaj">Przepisy zostały uchwalone i w tej chwili główny problem sprowadza się do tego, by stosować je w szerokim zakresie. Nie ma sensu mówić o potrzebie dalszego zaostrzania przepisów, ponieważ one są dosyć rygorystyczne, tyle że nie zawsze są one wykorzystywane.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#DyrektorJanMaj">Pragnę poinformować państwa, że obecnie przygotowujemy raport dla Komitetu Stałego Rady Europy, który będzie dotyczył realizacji tak postanowień Konwencji nr 120, jak i postanowień naszej ustawy. W przyszłym roku będzie gościć w Polsce delegacja Komitetu Stałego Rady Europy, która będzie się przyglądać, na ile postanowienia i zalecenia Konwencji nr 120 są wdrażane w praktyce.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#DyrektorJanMaj">Wizyta tej delegacji miała się odbyć na jesieni bieżącego roku, ale ponieważ są wybory parlamentarne, zwróciliśmy się do Rady Europy o jej przełożenie, tak więc odbędzie się ona w połowie roku przyszłego.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#DyrektorJanMaj">Będzie to dla nas jeszcze jedna okazja do przyjrzenia się, jak postanowienia Komitetu Stałego Rady Europy oraz przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych są wdrażane w praktyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy przedstawiciel ministra spraw wewnętrznych i administracji chciałby coś dodać? Nie stwierdzam. Zwracam się z tym samym pytaniem do przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Materiał informacyjny, który państwu przedstawiamy podczas dzisiejszego posiedzenia, przygotowała Delegatura w Łodzi. Była to pierwsza tego typu kontrola, ale jak wynika z analizy jej wyników, była ona bardzo efektywna.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">W części ogólnej przedstawionej informacji zawarty jest rozdział pt. "Synteza ustaleń kontroli i ocen kontrolowanej działalności". Rozdział ten zawiera tylko pięć stron, tak więc proponowałbym, by członkowie Komisji zapoznali się z jego treścią.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Chciałbym zwrócić uwagę na zaprezentowane tutaj wnioski, z których jeden wydaje mi się szczególnie uzasadniony. Otóż zdaniem naszej łódzkiej Delegatury - obecnie jest to również zdanie kierownictwa NIK - zasadne jest rozważenie koncepcji wprowadzenia w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych przepisu, który karałby nie tylko za nieprzestrzeganie różnego rodzaju wymogów formalnych związanych z wnioskiem o zezwolenie na organizację imprezy masowej, ale karałby również za niewłaściwy i niezgodny z ustawą sposób zorganizowania imprezy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Inne istotne wnioski dotyczą działań organów administracji terenowej. W naszym materiale stwierdzamy, że takie instytucje jak Policja oraz Państwowa Straż Pożarna w sposób właściwy wypełniają swoje obowiązki, natomiast nie można stwierdzić tego samego o organach samorządu terytorialnego, które nie posiadają odpowiedniego rozeznania oraz zgromadzonych odpowiednich materiałów, co pozwoliłoby na sukcesywne czy bieżące dokonywanie na danym terenie analiz sytuacji związanych z organizowaniem imprez masowych.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliEdwardBochacz">Z naszej informacji wynika, że sportowe imprezy stanowią około 50% ogólnej liczby imprez masowych, w przypadku których występuje szczególne zagrożenie. Jest to dosyć duży procent i dlatego imprezy sportowe - mam na myśli ich niewłaściwy przebieg - przyczyniają się do powstania nie najlepszego wizerunku polskiego sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że prace mające na celu nowelizację omawianej ustawy, które były prowadzone przez podkomisję kierowaną przez pana przewodniczącego Tadeusza Tomaszewskiego, powinny zaspokoić oczekiwania wszystkich.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wielokrotnie wskazywano, także w środkach masowego przekazu, iż główną przyczyną burd stadionowych jest niewłaściwe ustawodawstwo. Dlatego wszyscy oczekiwali, że parlament te niedostatki prawa poprawi. Wydawało się, że zaproszenie do udziału w pracach nad nowelizacją wszystkich, którzy byli zainteresowani zagadnieniami regulowanymi w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych musi doprowadzić do sytuacji, iż oczekiwania wszystkich zostaną spełnione.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Czy rzeczywiście tak się stanie? Czy praktyka dnia dzisiejszego pokazuje, że dzięki doskonałemu aktowi prawnemu można rozwiązać te wszystkie problemy? Wydaje mi się, że jednak nie do końca.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli słusznie wskazał na niedostatki w działalności administracji terenowej. Poruszaliśmy ten temat podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, kiedy to mówiliśmy o wydawaniu zezwoleń na świadczenie usług turystycznych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Problem nie sprowadza się zatem do wydania zezwolenia, tylko do sprawdzenia przed jego wydaniem, na ile organizator imprezy masowej spełnił wszystkie wymogi, które dosyć perfekcyjnie zostały wskazane we wniosku.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że słuszne byłoby dociekanie odpowiedzialności organu administracji terenowej, który nie skontrolował, na ile wymogi opisane we wniosku pokrywają się ze stanem rzeczywistym.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Kolejna kwestia. Otóż natknąłem się na pismo pana prezesa Mieczysława Nowickiego adresowane do pana ministra Lecha Kaczyńskiego. Pan minister raczej już nie odpowie na to pismo, a dotyczyło ono kwestii egzekwowania zakazu stadionowego.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Powstaje pytanie, czy Ministerstwo Sprawiedliwości stara się o to, by ów zakaz był egzekwowany? W jaki sposób można wyegzekwować takie orzeczenie, skoro wiadomo, że nawet w nadzwyczajnych sprawach czasami bardzo długo czeka się na orzeczenie sądu? Nie ulega wątpliwości, że przepis dotyczący zakazu stadionowego należałoby rozpowszechnić w taki sposób, by obowiązywał on nie tylko w przypadku imprez sportowych, ale również w przypadku innych imprez masowych, z tym że przepis ten powinien być realnie egzekwowany.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że bardzo wiele jest jeszcze do zrobienia, jeżeli chodzi o sposób działania Policji. Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nie chcą dzisiaj zabierać głosu, ale pozwolę sobie stwierdzić po raz kolejny, że praca Policji wciąż daleka jest od ideału.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nieporadność oraz brak profesjonalizmu Policji, bardzo często można stwierdzić gołym okiem. Zaznaczam, iż moja uwaga dotyczy imprez sportowych, które odbywały się przed wprowadzeniem ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a także tych imprez sportowych, które odbywały się już po tym fakcie.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Ostatnio podczas zawodów żużlowych odbywających się w Gorzowie Wlkp. policja bardzo brutalnie potraktowała kibiców usuwając ich poza obiekt. Wydaje mi się, że tam wystarczyłby jeden dobry psycholog lub osoba ciesząca się autorytetem, która porozmawiałaby z tymi młodymi ludźmi.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Oni niczego nie niszczyli ani nikogo nie atakowali, ale mimo to zostali brutalnie usunięci ze stadionu. Przy okazji poturbowano kilku przypadkowych kibiców, którzy siedzieli razem z tą grupą.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wszystko to była swoista demonstracja siły Policji, ale jej skutki będziemy odczuwali przez wiele lat. Tak się składa, że były to derby woj. lubuskiego, w których startował klub z Zielonej Góry oraz klub z Gorzowa Wlkp. Można się zatem spodziewać, że sytuacja będzie zaogniona przez wiele lat, a wszystko przez to, że postępowanie Policji było niewłaściwe i zastosowano niewłaściwe środki.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Rozumiem i w pełni podzielam koncepcje dotyczące finansowania działań prowadzonych przez Policję, ale wydaje mi się, że zbyt liberalnie podchodzimy do klubów, które podejmując się organizacji poważnych imprez sportowych, prawie nie prowadzą żadnej pracy wychowawczej z kibicami.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Miałem kiedyś okazję uczestniczyć w interesującej debacie, podczas której dowiedziałem się, na czym polega różnica w pracy klubów Bundesligi i naszej I ligii piłkarskiej. Można powiedzieć, że o ile w sensie sportowym jest to różnica jednej klasy, to jeżeli chodzi o pracę wychowawczą z kibicami, jest to różnica 10 klas. To jest najzwyklejsze partactwo. Uważam, że Urząd Kultury Fizycznej i Sportu powinien zainteresować się, jak Polski Związek Piłki Nożnej przykłada się do pracy wychowawczej realizowanej od najniższego szczebla rozgrywek.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Proszę zwrócić uwagę, czym Polska zasłynęła w świecie sportowym. Otóż zasłynęła fantastyczną oprawą imprez siatkarskich. Nie potrzeba było żadnych szczególnych wysiłków organizacyjnych. Po prostu ludzie, którzy przyszli do tej hali sportowej, potrafili stworzyć taką wspaniałą atmosferę.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Tymczasem podczas zawodów niskiej rangi, czyli podczas trzecioligowego meczu piłkarskiego Legia II - Arka Gdynia, doszło do prawdziwej wojny z policją. Niestety, partactwo policjantów przekraczało wszelkie granice. Obserwowałem tchórzostwo i bałaganiarstwo. Szkoda słów. Tych ludzi należy wysłać do cywila. Niech przyjdą inni, którzy bardziej nadają się do tej pracy.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam kilka pytań do przestawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, mianowicie ile tysięcy funkcjonariuszy Policji zostało fachowo przeszkolonych na okoliczność zapewniania bezpieczeństwa imprez masowych? Ilu zatrudniono psychologów? Z doświadczeń jakich krajów korzystacie? Wreszcie, jaki program wychowawczy wdrażacie i jak wygląda wasza współpraca z klubami, szczególnie piłkarskimi?</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli nie potraktujemy poważnie tego tematu, to ustawa i wprowadzane w niej zakazy oraz sankcje karne do niczego nie doprowadzą. Wbrew rozpowszechnionym obecnie opiniom uważam, że restrykcyjność nic nie da. Sądzę, że w ramach dokonywanej corocznie oceny, należy się szczegółowo zorientować - zwracam się z tym postulatem do UKFiS - które związki sportowe i kluby rzeczywiście przykładają do tych kwestii wystarczającą wagę.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli mówimy o dofinansowywaniu obiektów sportowych, to pragnę zwrócić się do pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego z postulatem, by nie dofinansowywać klubów, które nie prowadzą pracy wychowawczej z kibicami. Jeśli jakiś klub piłkarski nie będzie spełniał wymogów określonych w przepisach UEFA czy FIFA, to niech ten klub spadnie do C-klasy, skoro nie prowadzi on takiej pracy wychowawczej.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zgadzam się z panem posłem Stanisławem Paszczykiem, że trzeba być bezwzględnym i do końca konsekwentnym. W przeciwnym razie niczego w naszym kraju nie osiągniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie porządku obrad? Nie stwierdzam. Czy przedstawiciele MSWiA są w stanie odpowiedzieć na postawione dzisiaj pytania? Słyszę, że nie, w takim razie uprzejmie proszę, by przedstawiciele resortu zechcieli udzielić panu posłowi Czesławowi Fiedrowiczowi odpowiedzi na piśmie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie drugiego punktu porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o trzeci punkt tego porządku, to wprawdzie został dostarczony materiał uzupełniający, ale pani minister Halina Wasilewska-Trenkner nie jest obecna na naszym posiedzeniu, w związku z tym nie będziemy tego punktu rozpatrywać.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniu 23 sierpnia br. odbędzie się jeszcze jedno posiedzenie, podczas którego będziemy dokonywali oceny realizacji ustaw turystycznych. Wówczas rozpatrzymy również odpowiedź na dezyderat nr 14.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z kolei w dniach 5 i 6 września br. odbędą się posiedzenia podsumowujące naszą czteroletnią pracę. Przyjmiemy wówczas sprawozdanie z działalności naszej Komisji w III kadencji Sejmu, tak więc proszę członków Komisji o 100-procentową obecność.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>