text_structure.xml 210 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że mamy kworum. Informuję, że w sekretariacie Komisji wyłożone zostały do zapoznania się protokoły z posiedzeń Komisji nr 131-138. Wobec nie zgłoszenia do tych protokołów uwag uznaję, że zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony w zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji. Czy do zaproponowanego porządku obrad mają państwo jakieś uwagi lub wnioski? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Najpierw wyjaśnię państwu, dlaczego w dniu dzisiejszym przypadł mi zaszczyt prowadzenia posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Stało się tak nie dlatego, że nastąpiła zmiana na stanowisku przewodniczącego Komisji, ale dlatego, że pani przewodnicząca straciła głos. Z tego powodu należy jej współczuć. Mam nadzieję, że obrady będą przebiegać sprawnie. Chciałbym, żebyśmy omówili wszystkie planowane tematy w dniu dzisiejszym. Jeśli nam to się nie uda, obrady kontynuować będziemy w dniu jutrzejszym. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią obrady w dniu jutrzejszym rozpoczną się od godziny 9.00. jednak mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do zaopiniowania projektu zmian w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. Zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, właściwa komisja sejmowa ma 21 dni na zaopiniowanie projektu zmian planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia. Ustawa stanowi, że niezaopiniowanie zmian w tym terminie oznacza pozytywne zaopiniowanie projektu. Proszę o przedstawienie wniosku z dnia 5 czerwca 2007 r. w sprawie wprowadzenia zmian do planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZastepcaprezesaNarodowegoFunduszuZdrowiadosprawfinansowychDorotaPuka">Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. został uchwalony w dniu  31 sierpnia 2006 r. pierwsza zmiana w tym planie nastąpiła w roku bieżącym, na mocy decyzji ministra zdrowia i ministra finansów, w dniu 23 maja 2007 r. W tej chwili przedstawiamy kolejną propozycję zmiany. W ramach tej zmiany zaproponowaliśmy zasadnicze zwiększenie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej o 652.733 tys. zł. Istnieją dwa źródła, które umożliwiają dokonanie takiego zwiększenia. Pierwszym z nich jest zmniejszenie odpisu uaktualniającego składkę należną Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o 392.054 tys. zł. Taka decyzja została podyktowana tym, że w pierwszych miesiącach roku zaobserwowano wyższy niż planowano przy konstruowaniu planu finansowego wpływ składki na ubezpieczenie zdrowotne. W styczniu br. wpływ składki był wyższy niż planowano o 6,3 %, w lutym o 5,7 %, w marcu o 5 %, a w kwietniu o 5,5 %. Spowodowało to, że łączne przychody przekraczają plan o 724.797 tys. zł. Z tej kwoty w trakcie pierwszej zmiany planu finansowego włączono do niego środki w wysokości 332.743 tys. zł. Pozostała jeszcze kwota 392.054 tys. zł. Jednak tę kwotę musimy zmniejszyć o koszty poboru i ewidencjonowania składek, które są wyznaczone na poziomie 2 % składek zidentyfikowanych. Jeśli chodzi o składki ZUS, to identyfikacja składek jest na poziomie 90 %. W KRUS identyfikacja składek wynosi 100 %. Odpis aktualizujący składkę w zmianie planu finansowego, pomniejszony o 706 tys. zł na koszty poboru i ewidencjonowania składek, powoduje skutki w postaci przekazania na świadczenia opieki zdrowotnej kwoty 391.348 tys. z. Ta kwota zostanie podzielona pomiędzy oddziały wojewódzkie Funduszu, w sposób zgodny z algorytmem podziału środków określonym w rozporządzeniu ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZastepcaprezesaNarodowegoFunduszuZdrowiadosprawfinansowychDorotaPuka">Na świadczenia opieki zdrowotnej chcemy również przekazać 261.385 tys. zł. O tę kwotę zostaną zwiększone pozostałe przychody. Jest to kwota, która pozostała w 2005 r. Kwota ta została przekazana w 2006 r. jako nadwyżka do funduszy wojewódzkich, ale nie została wykorzystana. W tej chwili środki te są na tzw. funduszach zapasowych każdego z oddziałów. Włączamy tę kwotę do planu finansowego po to, żeby oddziały mogły przeznaczyć te środki na realizację bieżących świadczeń zdrowotnych. Łącznie na koszty świadczeń opieki zdrowotnej proponujemy przekazanie 652.733 tys. zł. W uzgodnieniu z dyrektorami oddziałów kwota ta została podzielona pomiędzy poszczególne rodzaje świadczeń. Najwięcej środków, tj. 398.812 tys. zł, proponujemy przeznaczyć na lecznictwo szpitalne. Na podstawową opiekę zdrowotną chcemy przeznaczyć 21.400 tys. zł, na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną 72.185 tys. zł, na opiekę psychiatryczną 9900 tys. zł, na rehabilitację 27.270 tys. zł, na opiekę długoterminową 17.000 tys. zł, na lecznictwo stomatologiczne 1600 tys. zł, na leczenie uzdrowiskowe 1300 tys. zł, na programy profilaktyczne 2700 tys. zł, na świadczenia odrębnie kontraktowane 44.300 tys. zł, na zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny 20.800 tys. zł, a na refundację cen leków 35.387 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZastepcaprezesaNarodowegoFunduszuZdrowiadosprawfinansowychDorotaPuka">Jeżeli mielibyśmy odnieść te kwoty do pierwotnego planu, to największy wzrost nastąpi w świadczeniach odrębnie kontraktowanych. Wzrosną one o 104,35 %. Wydatki na zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny wzrosną o 104,29 %. W przypadku lecznictwa szpitalnego nowy budżet stanowić będzie 102,33 % poprzedniego budżetu. Bardzo proszę komisję o pozytywne zaopiniowanie proponowanych zmian w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Dokładnie zapoznałam się z przedstawionymi w tej sprawie materiałami i nie mam uwag do proponowanych zmian. Natomiast mam uwagi do prowadzonej polityki zdrowotnej. Obliczyłam, że tylko 0,5 % środków przeznaczamy na profilaktykę. Gdybyśmy chcieli zmniejszać koszty leczenia społeczeństwa, to powinniśmy iść w takim kierunku, żeby na profilaktykę przeznaczać znacznie więcej środków. Wtedy będziemy mogli mniej przeznaczać na interwencje, czyli na leczenie. W tej chwili jest to bardzo gorący temat. Proponuję, żeby właśnie w tym kierunku zmierzała polityka zdrowotna. W przyszłości powinny to uwzględnić także kolejne plany finansowe Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Rozumiem, że jest to wniosek dotyczący działań Narodowego Funduszu Zdrowia w przyszłości. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanuszChwierut">Chciałbym zadać pytanie, które także dotyczy materii ogólnej. Wszyscy wiemy, w jakiej sytuacji się znajdujemy. Pytanie kieruję do osób zarządzających Narodowym Funduszem Zdrowia, a także do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Czy jest to dobry moment na dzielenie tych środków? Czy rząd podejmuje takie decyzje nie patrząc na obecną sytuację w służbie zdrowia? Może byłoby lepiej, gdyby wstrzymali się państwo z podejmowaniem takich decyzji? Myślę, że zarówno rząd jak i Narodowy Fundusz Zdrowia powinny wziąć pod uwagę sytuację, jaką mamy w tej chwili i przyjąć kompleksowe rozwiązania. Za miesiąc może się okazać, że pieniądze, które wydamy teraz, będą bardzo potrzebne na inne cele. Czy biorą to państwo pod uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę panią prezes o odniesienie się do wypowiedzi posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZastepcaprezesaNFZDorotaPuka">My także widzimy potrzebę zwiększania nakładów na programy profilaktyczne i zwiększenia aktywności w tym zakresie. Wspólnie z Ministerstwem Zdrowia realizujemy w tej chwili bardzo duże zadanie, które polega na wysyłaniu zaproszeń do kobiet mających ponad 21 lat życia na badania cytologiczne. Drugi realizowany w tej chwili program polega na rozsyłaniu zaproszeń na badania mammograficzne. Liczymy na to, że dzięki bezpośredniemu doręczaniu zaproszeń uzyskamy większy odzew, a tym samym większą skuteczność działań profilaktycznych. Te działania mają być wspomagane akcją medialną. Jednak podstawowy problem polega na tym, że udział w tych programach ciągle nie jest zgodny z naszymi oczekiwaniami. Liczba zgłoszeń nie jest zbyt wysoka. Mamy na ten cel środki, które wcześniej zostały uwzględnione w planie finansowym. Na pewno wystarczą one na zrealizowanie wszystkich założeń programu. Powstaje jednak pytanie, czy będziemy w stanie wykorzystać te środki. Ciągle nie wiemy, czy na badania zgłosi się tyle osób, ile oczekujemy. Jeśli tak się stanie, to będziemy mogli wydać te środki zgodnie z ich przeznaczeniem. Problemem nie jest brak środków. W większym stopniu problemem jest mała liczba zgłoszeń na badania profilaktyczne. Istnieje obawa w sprawie możliwości objęcia badaniami populacji, która miała być nimi objęta. Jeśli pacjenci będą zgłaszać się na te badania, to środki na ten cel na pewno będą dostępne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZastepcaprezesaNFZDorotaPuka">Odniosę się teraz do drugiego pytania. Przez cały czas pojawiają się różne potrzeby. Wiemy o tym, że potrzebne są środki na świadczenia opieki zdrowotnej. W tej sprawie dyrektorzy oddziałów poddawani są nieustannie presji świadczeniodawców. Świadczenia realizowane są przez szpitale ponad przyznane limity. Z budżetu na rok bieżący istniała konieczność zapewnienia środków na wzrost wynagrodzeń w wysokości 4.500.000 tys. zł. z tego powodu realna wartość zawartych kontraktów spadła w porównaniu do kontraktów zawartych w roku ubiegłym o 460.000 tys. zł. Musieliśmy zakupić mniej świadczeń, gdyż zabrakło tej kwoty. Zakładaliśmy, że jeśli w trakcie roku pojawią się dodatkowe środki finansowe, będziemy odpowiednio zwiększać plan finansowy. W ten sposób można uzupełnić braki, z istnienia których zdawaliśmy sobie sprawę od początku roku. Wiemy o tym, że takie braki występują. W pierwszym kwartale wykonano ponad limit świadczenia o wartości ponad 300.000 tys. zł. Dlatego uważamy, że trzymanie tych pieniędzy bez rozdysponowania nie byłoby dobre. Nie możemy ich przetrzymywać w sytuacji, gdy świadczeniodawcy mają problemy ze sfinansowaniem świadczeń zrealizowanych ponad limit. Wykonując świadczenia na rzecz pacjentów szpitale ponoszą określone koszty. Wiemy, że w tym zakresie występują określone potrzeby. Chciałabym państwu przypomnieć, że w ubiegłym roku także dokonywane były podobne zmiany planu finansowego. Pierwszej dokonaliśmy w marcu, a kolejnej w maju zeszłego roku. W tej chwili dopasowujemy nasz plan finansowy do istniejących możliwości. Nie robimy niczego innego. Wpływ składek za pierwsze cztery miesiące roku zdecydował o tym, że obecne możliwości są większe niż przewidywaliśmy przy konstruowaniu planu finansowego. Wydaje się, że w tej sytuacji najbardziej uczciwym rozwiązaniem będzie przekazanie tych środków na świadczenia opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">W związku z odpowiedzią pani prezes chciałabym zgłosić wniosek. Uważam, że w tej sytuacji powinni przeznaczać państwo znacznie więcej środków na programy edukacyjne. Kiedyś bardzo dobre programy edukacyjne nadawał Program III Polskiego Radia w niedzielę rano. Bez programów edukacyjnych będą państwo mieli błędne koło. Liczba zgłoszeń na badania będzie mała, gdyż ludzie nie są informowani o celu i sposobie badań, ani o istniejących zagrożeniach. Bez skutecznej profilaktyki Polska ciągle będzie „umieralnią” Europy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Czy pani prezes chce odnieść się do zgłoszonego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZastepcaprezesaNFZDorotaPuka">Mamy Wydział Komunikacji Społecznej, który koordynuje całość prac związanych z edukacją i rozpowszechnianiem informacji o programach profilaktycznych. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć precyzyjnie, jakie działania w tym zakresie są przewidywane. Na pewno przewidywana jest współpraca z mediami, w tym z telewizją. Taka współpraca prowadzona będzie na szczeblu centralnym, a także w oddziałach wojewódzkich. Dość często nasze oddziały wojewódzkie współpracują z mediami lokalnymi, w celu przeprowadzenia określonej akcji promocyjnej. Takie działania są realizowane. Nie wiemy jednak, czy dzięki temu osiągniemy taką skuteczność programów profilaktycznych, jaka była planowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Na tym zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proponuję, żeby Komisja przyjęła opinię w brzmieniu: „ Opinia nr 90 Komisji Finansów Publicznych do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie projektu zmian w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. uchwalona na posiedzeniu w dniu 20 czerwca 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Komisja Finansów Publicznych na posiedzeniu 20 czerwca 2007 r. rozpatrzyła wniosek prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 5 czerwca 2007 r., dotyczący projektu zmian w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. Komisja Finansów Publicznych, zgodnie z art. 121 ust 1 pkt 2 i art. 124 ust 1-3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych pozytywnie opiniuje zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. przedstawione we wniosku.”.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu opinii w zaproponowanym brzmieniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanuszChwierut">Nie jestem przeciwny, ale chciałbym wstrzymać się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W takim razie przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii w brzmieniu, które przed chwilą przedstawiłem?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię nr 90 w sprawie projektu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r., przy 15 głosach za wnioskiem, braku głosów przeciwnych oraz 2 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2006 r. wraz z przedstawioną przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli „Analizą wykonania budżetu państwa oraz założeń polityki pieniężnej w 2006 r.” w zakresie części budżetowych należących do właściwości Komisji Finansów Publicznych. Omawiać będziemy części budżetowe 59, 69, 70, 81, 83, 85, 19, 78, 79 i 98, a także inwestycje wieloletnie. Przypomnę, że rozpatrzenie części budżetowych należących do właściwości ministra finansów rozpoczniemy zgodnie z przyjętym wcześniej planem o godz. 13.00. Sprawozdanie rządu z wykonania budżetu państwa w 2006 r. zostało skierowane w dniu 1 czerwca 2007 r. przez marszałka Sejmu do rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych. Zgodnie z postanowieniem Marszałka Sejmu z dnia 11 czerwca 2007 r., dwadzieścia innych komisji sejmowych ma przedstawić naszej Komisji opinie o wykonaniu budżetu państwa w pozostających w ich właściwości częściach. W dniu dzisiejszym Komisja Finansów Publicznych rozpatrzy wykonanie budżetu w częściach należących do jej wyłącznej właściwości. Członkowie Komisji otrzymali informacje o wykonaniu budżetu przygotowane przez dysponentów poszczególnych części budżetowych, w tym Główny Urząd Statystyczny, Komisję Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisję Nadzoru Finansowego, a także informacje Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w tych częściach. Otrzymaliśmy także opracowania Biura Analiz Sejmowych na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proponuję, żeby rozpatrywanie wykonania budżetu państwa w poszczególnych częściach budżetowych odbywało się w taki sposób, że najpierw wysłuchamy wystąpienia posła wyznaczonego przez prezydium Komisji do zreferowania poszczególnych części. Później wysłuchamy wystąpienia przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Następnie w ramach dyskusji będzie możliwość zadawania pytań i wysłuchania odpowiedzi przedstawicieli poszczególnych części budżetowych. Czy do tej propozycji mają państwo jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń,</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Uznaję, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 58 – Główny Urząd Statystyczny. Referentem Komisji do tej części jest poseł Grzegorz Woźny. Bardzo proszę, żeby wystąpienia referentów były merytoryczne i w miarę krótkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselGrzegorzWozny">Bardzo szczegółowo przeanalizowałem informacje przygotowane przez Główny Urząd Statystyczny dla Komisji Finansów Publicznych o działalności prowadzonej przez GUS w 2006 r. oraz o wykonaniu budżetu przez ten Urząd. Sprawozdaniami z wykonania budżetu przez Główny Urząd Statystyczny zajmuję się od kilku lat. Mogę stwierdzić, że podobnie jak w latach poprzednich, przekazana Komisji informacja jest bardzo przejrzysta. Dzięki temu łatwo jest przeprowadzić analizę i zapoznać się z wykonaniem budżetu w części 58. Wszyscy posłowie otrzymali informację przygotowaną przez Główny Urząd Statystyczny. Dlatego w dużym skrócie odniosę się jedynie do spraw, które uważam za najbardziej istotne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselGrzegorzWozny">Dochody stanowiły znikomy procent budżetu Głównego Urzędu Statystycznego. W 2006 r. dochody zostały zaplanowane na 1926 tys. zł i były wyższe o 6,8 % od dochodów z 2005 r. Dochody zostały wykonane na kwotę przekraczającą 4000 tys. zł, co stanowiło 210,5 % planu. Dochody były dwukrotnie wyższe od planowanych. Powodem tak dużego przekroczenia planu był wzrost wydatków poniesionych w latach ubiegłych na realizację badań, wpłaty do budżetu nadwyżki dochodów własnych i zwroty środków finansowych nie wykorzystanych w określonym terminie. W strukturze dochodów 20 % stanowiła sprzedaż publikacji i wydawnictw statystycznych. W tym zakresie nie zrealizowano przyjętego planu budżetowego. Chyba jest to dla wszystkich zrozumiałe. Wydaje się, że przy konstruowaniu budżetu na 2008 r. trzeba będzie w tym zakresie wprowadzić odpowiednią korektę. Po prostu spadło zainteresowanie publikacjami książkowymi, które są wydawane przez Główny Urząd Statystyczny. Jednocześnie wzrosło zainteresowanie publikacjami elektronicznymi, które są udostępniane bezpłatnie w internecie. Takie zjawisko jest w pełni zrozumiałe. Mówiłem już wcześniej, że wykonanie dochodów było dwukrotnie wyższe od planowanego. Jednak mogę generalnie stwierdzić, że wykonanie dochodów nie budzi większych zastrzeżeń. Wynika to z faktu, że trudno było wyprzedzająco oszacować wysokość wpływów ze zwrotu niewykorzystanych wydatków, w tym środków pochodzących z Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselGrzegorzWozny">Nieco więcej powiem o wydatkach, których kwota była znacznie większa. Wykonanie wydatków określonych w ustawie budżetowej na 2006 r. w poszczególnych paragrafach prezentuje zestawienie tabelaryczne. Wydatki zaplanowane na kwotę 281.162 tys. zł zostały zrealizowane w 99 % planu po zmianach. W trakcie roku budżetowego plan wydatków został zwiększony o środki przyznane na mocy decyzji ministra finansów z rezerwy. W strukturze działowej największe były wydatki na administrację publiczną. Stanowiły one prawie 50 % środków przeznaczonych na finansowanie centrali Głównego Urzędu Statystycznego oraz 16 urzędów statystycznych. Świadczenia na rzecz osób fizycznych zostały zrealizowane w 98 % planu po zmianach. Wydatki na ten cel wzrosły w porównaniu z wydatkami w roku poprzednim o 19,7 %. Przeznaczone były głównie na diety dla członków Rady Statystyki i odprawy będące wynikiem rozwiązania stosunku pracy z przyczyn nie dotyczących pracownika. Planowane wydatki bieżące stanowiły ponad 98 % środków ogółem. Zostały one zrealizowane na kwotę 274.087 tys. zł, co stanowiło 99,2 % planu po zmianach. Wzrost funduszu wynagrodzeń dotyczył głównie administracji publicznej. Jednocześnie zmniejszyła się liczba etatów. W przypadku członków korpusu służby cywilnej nastąpił spadek o 183 etaty. Natomiast w grupie pozostałych pracowników odnotowano spadek o 35 etatów. Liczba wakatów wzrosła z 704 do 805 według stanu na koniec grudnia 2006 r. Powyższe zmiany mają na celu podnoszenie poziomu wynagrodzeń wysoko wykwalifikowanych pracowników, ze względu na niski poziom średniej płacy w instytucjach statystycznych. Na niepełną realizację planu zatrudnienia miała wpływ duża rotacja pracowników. Przede wszystkim jest to spowodowane niskimi płacami.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselGrzegorzWozny">Średnie wynagrodzenie brutto pracowników służby cywilnej wynosiło w 2006 r. 2388 zł było ono o 11 % wyższe niż w roku poprzednim. Analizując pozostałe jednostki budżetowe łatwo jest stwierdzić, że w wielu z nich średnie wynagrodzenie brutto w 2006 r. przekraczało 3000 zł. widzimy wyraźnie, że średnia płaca w statystyce jest bardzo niska. Z tego powodu trudno jest znaleźć dobrych i wysoko wykwalifikowanych pracowników. Za takie wynagrodzenie nie można ich zatrudnić. Dlatego w budżetach na następne lata należy zwiększać średnie wynagrodzenie pracowników statystyki. Należy dążyć do tego, żeby średnia płaca w Głównym Urzędzie Statystycznym była porównywalna z wynagrodzeniem w innych jednostkach budżetowych. W ramach wydatków bieżących na wydatki rzeczowe przeznaczono ponad 31.000 tys. zł. Wydatki te były o 13 % większe niż planowano. Wzrost dotyczył głównie wydatków na materiały i wyposażenie, na utrzymanie centrali i 20 jednostek organizacyjnych statystyki publicznej oraz na krajowe podróże służbowe. Wydatki majątkowe zostały zrealizowane na niskim poziomie. Na ten cel wydatkowano 4548 tys. zł. Wydatki te były niższe od planowanych o prawie 34 %. Główną przyczyną niskiego wykonania wydatków majątkowych było niedotrzymanie przez wykonawcę terminu realizacji umowy dotyczącej adaptacji pomieszczeń w kompleksie szkoleniowo-konferencyjnego oraz opóźnienie w opracowaniu dokumentacji technicznej dotyczącej kotłowni w Jachrance.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselGrzegorzWozny">Do innych działów nie było uwag. Niewykorzystane środki zostały zwrócone przez Główny Urząd Statystyczny do budżetu państwa. Najwyższa Izba Kontroli oceniła wykonanie budżetu w tej części pozytywnie z uchybieniami. Nie będę rozwijał tego tematu, gdyż przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli sami o tym za chwilę powiedzą. Chciałbym jeszcze przedstawić pewną uwagę, którą kieruję pod adresem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Analizując budżety innych jednostek budżetowych stwierdziłem, że ten sam problem występuje również w Głównym Urzędzie Statystycznym. Mam na myśli wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Główny Urząd Statystyczny dokonał na ten Fundusz wpłaty w wysokości ponad 1300 tys. zł. Moim zdaniem oznacza to nieefektywne wykorzystanie środków. W służbach statystycznych jest łącznie 6617 etatów. Wypadałoby w większym stopniu zatrudniać osoby niepełnosprawne. Wtedy nie byłoby potrzeby odprowadzania środków do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wiem, że są takie możliwości. Wspomniałem już wcześniej, że ten sam problem dotyczy również wielu ministerstw i innych jednostek budżetowych. Proponuję, żeby Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania ustawy budżetowej na 2006 r. w omawianej części. Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego oraz podległym mu pracownikom chciałbym podziękować za profesjonalne przygotowanie informacji oraz za w miarę profesjonalne wykonanie budżetu w 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuiFinansowwNajwyzszejIzbieKontroliWaldemarDlugolecki">Proszę, żeby na ten temat wypowiedział się dyrektor Dariusz Zielecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZastepcaDyrektoraDepartamentuAdministracjiPublicznejwNIKDariuszZielecki">Najwyższa Izba Kontroli oceniła wykonanie budżetu państwa w części 58 pozytywnie z uchybieniami. Chciałbym jednak dodać pewne wyjaśnienie. W zasadzie ocena wykonania budżetu była pozytywna. W trakcie kontroli stwierdziliśmy jedynie odprowadzenie nieznacznej kwoty dochodów z jednodniowym opóźnieniem, co nie zostało zakwalifikowane jako uchybienie. Dlatego wykonanie budżetu zostało ocenione pozytywnie. Jednak ocena została obniżona w związku z ustaleniami odrębnej kontroli, która została przeprowadzona w Głównym Urzędzie Statystycznym. W trakcie tej kontroli negatywnie oceniono realizację przez Główny Urząd Statystyczny badania statystycznego pod nazwą „Rodziny i generacje”. Negatywna ocena związana była z przewlekającym się opracowaniem kwestionariuszy do tego badania i nieefektywną współpracę z Rządową Radą Ludnościową, która była współwykonawcą tego badania. To było powodem, że to zadanie nie zostało wykonane przez Główny Urząd Statystyczny, chociaż było ujęte w programie badań statystycznych na 2006 r. i dlatego realizacja tego zadania została oceniona negatywnie. To zadanie było realizowane za środki budżetowe na 2006 r. Z tego powodu wykonanie budżetu zostało ocenione pozytywnej z uchybieniami.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZastepcaDyrektoraDepartamentuAdministracjiPublicznejwNIKDariuszZielecki">Jeśli chodzi o rzetelność i prawidłowość sprawozdań budżetowych, to nie mieliśmy do nich żadnych zastrzeżeń. Naszym zdaniem sprawozdania przedstawiają rzetelny i prawdziwy obraz dochodów i wydatków, należności i zobowiązań. Nie mieliśmy również zastrzeżeń do funkcjonowania kontroli finansowej w Głównym Urzędzie Statystycznym, a także do sytemu rachunkowości. Poseł referent mówił o tym, że przy wykonaniu budżetu odnotowano dwukrotnie wyższe dochody niż planowano. Uznaliśmy, że dwukrotne przekroczenie prognozowanej kwoty dochodów było usprawiedliwione z tego względu, że źródła dochodów, z których nastąpiło zwiększenie były trudne do oszacowania na etapie planowania. Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń do wydatkowania środków z rezerw celowych. Wydatki ponoszone były również na cele statutowe Urzędu w sposób zgodny z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych. Dlatego nasza ocena wykonania budżetu przez Główny Urząd Statystyczny była pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Chciałabym zapytać o wysokość środków na badania, które zostały rozpoczęte, ale nie zostały zakończone. Jak była wysokość niewykorzystanych środków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy ktoś chciałby wziąć udział w dyskusji lub zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę, żeby prezes Głównego Urzędu Statystycznego odpowiedział na zadane przez posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrezesGlownegoUrzeduStatystycznegoJozefOlenski">Przede wszystkim chciałbym podziękować posłowi referentowi za wnikliwą analizę materiałów, które prezentują wykonanie budżetu państwa w 2006 r. przez Główny Urząd Statystyczny. Chciałbym także podziękować panu posłowi za to, że zajął się nie tylko realizacją budżetu, ale także innymi problemami, z którymi na co dzień boryka się Główny Urząd Statystyczny, a także cała statystyka publiczna. Przede wszystkim mam na myśli problem dotyczący wynagrodzeń, które są zdecydowanie niższe niż w innych jednostkach budżetowych i resortach. Jest to istotny problem, który wiąże się z pytaniem o zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Jest to istotny problem także dlatego, że Główny Urząd Statystyczny oraz urzędy statystyczne są dla administracji rządowej oraz samorządowej źródłem pozyskiwania przeszkolonych kadr. Osoby przeszkolone w Głównym Urzędzie Statystycznym oraz w urzędach statystycznych są później wykorzystywane jako analitycy i przygotowani do pracy ekonomiści, którzy znają warsztat statystyczny. Takie osoby są przejmowane przez inne jednostki. Z jednej strony jest to dla nas satysfakcjonujące, gdyż wskazuje, że potrafimy szkolić ludzi. Do pracy przyjmujemy nowych ludzi w drodze wolnego naboru z rynku. Jednak z drugiej strony jest to dla nas poważny problem, gdyż trudno jest nam utrzymać w pracy wyszkolonego specjalistę. Wspominałem już o tym, że sprawa ma pewien związek z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. Może nieco przesadziłbym, gdybym powiedział, że osoby niepełnosprawne nie chcą podejmować u nas zatrudnienia za pieniądze, jakie możemy im zaoferować. Jednak w tym stwierdzeniu jest niewiele przesady.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrezesGlownegoUrzeduStatystycznegoJozefOlenski">Nabór osób do pracy w urzędach statystycznych i Głównego Urzędu Statystycznego ma charakter wolny. W naborze nie ma żadnych ograniczeń. Określamy jedynie wymagania kwalifikacyjne. Chętnie zatrudniamy osoby niepełnosprawne. Istotną część naszej kadry stanowi kadra informatyczna, w tym programiści. Jaki niepełnosprawny programista podejmie pracę za kwotę, którą może mu zaoferować urząd statystyczny w terenie? Jest to kwota niewiele przekraczająca 1100 zł brutto dla osób, które ukończyły wyższe studia. Tyle jesteśmy w stanie zaoferować takim kandydatom. Zdarza się, że pojedyncze osoby podejmują pracę na takich warunkach. Jednak robią to tylko po to, żeby się przeszkolić. Po przeszkoleniu przechodzą do innych firm lub instytucji, gdzie pracują za kilka razy większe wynagrodzenie. Z tego powodu pojawiła się konieczność wpłaty środków do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest to wynik istniejącej obiektywnie sytuacji. Bardzo chętnie przyjęlibyśmy do pracy osoby niepełnosprawne, zwłaszcza jako informatyków. Takie osoby dobrze się sprawdzają jako programiści. W wielu miejscach mamy nawet przygotowane stanowiska pracy dla takich osób. Jednak sytuacja wygląda nieco inaczej niż chcemy. Mogę państwu powiedzieć, że i tak przyjęliśmy do pracy więcej osób niż planowaliśmy. Z tego powodu środki przekazane do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych były mniejsze. Jednak takie są fakty. Przyznajemy, że tak właśnie było.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrezesGlownegoUrzeduStatystycznegoJozefOlenski">Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli poruszył problem badania statystycznego pod tytułem „Rodziny i generacje”. W tym przypadku Główny Urząd Statystyczny znalazł się pomiędzy młotem a kowadłem. Jest to badanie autorskie, które było prowadzone wcześniej przez Rządową Radę Ludnościową, także wtedy gdy Rządowa Rada Ludnościowa była usytuowana poza Głównym Urzędem Statystycznym. Nasze relacje z Rządową Radą Ludnościową, jako organem doradczym prezesa Rady Ministrów w sprawach polityki ludnościowej są takie, że jest to ciało niezależne. Jest to badanie autorskie, którego przeprowadzenie zaproponowało kilku demografów będących członkami Rządowej Rady Ludnościowej. Ta propozycja została przyjęta. Z tego powodu badanie zostało włączone do programu badań statystycznych na ubiegły rok. Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że jest to badanie autorskie. W takich badaniach opracowanie formularzy i zakres zawartych w nich informacji jest dziełem osób twórczo zaangażowanych w to badanie. W tym badaniu Główny Urząd Statystyczny jest jedynie narzędziem wykonawczym. Prawdą jest, że te badania przedłużyły się. Przede wszystkim było to spowodowane tym, że badanie pt. „Rodziny i generacje” jest modułem krajowym badania międzynarodowego. Zakres zbieranych w trakcie badania informacji zapewne został ustalony w ramach porozumień międzynarodowych. Problem polegał na tym, że zakres zbieranych informacji powodował kolizję z przepisami polskiej ustawy o ochronie danych osobowych. W tej sprawie przedłużały się dyskusje pomiędzy Rządową Radą Ludnościową, którą możemy uznać za młot a Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych, który w tym przypadku był kowadłem. W środku znalazł się Główny Urząd Statystyczny. Właśnie z tego powodu uzyskaliśmy obniżoną ocenę za wykonanie budżetu w 2006 r. Na pewno taka ocena jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PrezesGlownegoUrzeduStatystycznegoJozefOlenski">Na pewno mogą państwo przyznać, że w tej sprawie niewiele mogliśmy zrobić. Osobiście uczestniczyłem w rozmowach z Rządową Radą Ludnościową, także w ich fazie finalnej. Trudno jest odmówić racji paniom profesor, które merytorycznie kierują tym badaniem i są członkami Rządowej Rady Ludnościowej. Na pewno chciałyby, żeby przeprowadzone przez nie badanie było wnikliwe i głębokie. Trudno jest także odmówić racji Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych, który twierdzi, że zbieranie odpowiedzi na pytania dotyczące danych identyfikowanych na zasadzie obowiązku narusza przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. Cały problem dotyczył sposobu realizacji badania. Gdyby badanie miało charakter w pełni dobrowolny, zostałby zlikwidowany zasadniczy konflikt, który dotyczył sposobu pozyskiwania informacji. Dlatego powstała taka sytuacja, chociaż badanie zostało wprowadzone do programu badań statystycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Pytałam jedynie o kwotę niewykorzystanych na to badanie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrezesGUSJozefOlenski">Kwotę poda państwu pani Małgorzata Sołtyszewska, która jest naszym głównym księgowym. Może wyjaśnić, jak w tym przypadku wyglądały sprawy finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GlownaksiegowawGUSMariaSoltyszewska">Realizacja badania pt. „Rodziny i generacje” została oszacowana wstępnie na kwotę 3200 tys. zł. Później, po zmianie sposobu badania, miało ono kosztować ok. 2800 tys. zł. Nie można powiedzieć, że nie wydaliśmy żadnych środków na realizację tego badania, ponieważ prowadzone były prace przygotowawcze. Osoby zatrudnione na etatach pracowały nad uzgodnieniami dotyczącymi realizacji tego badania. Ostatecznie badanie w terenie nie zostało przeprowadzone, gdyż nie udało się uzgodnić spraw związanych z treścią formularza. W tej sytuacji z budżetu Głównego Urzędu Statystycznego zwrócono do budżetu państwa ok. 2000 tys. zł. Były to środki związane nie tylko z tym badaniem. Trudno przecież powiedzieć, że pracownicy zatrudnieni na etatach pracują wyłącznie przy badaniu „Rodziny i generacje”. Pracownicy etatowi realizowali także wszystkie inne prowadzone badania. Z tego powodu nie można dokładnie powiedzieć jaka była wysokość kwoty, która została zwrócona do budżetu państwa w związku z niezrealizowaniem tego badania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Dziękuję za te wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Kontynuujemy dyskusję o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w części 58. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanLopata">Chciałbym przedstawić uwagę, którą kieruję do prezesa oraz pozostałych przedstawicieli Głównego Urzędu Statystycznego. Pamiętam dyskusję na temat wykonania budżetu państwa w 2005 r., którą przeprowadziliśmy na posiedzeniu Komisji przed rokiem. Wtedy także narzekano na niskie wynagrodzenia. Wypowiedzi na ten temat były identyczne jak w dniu dzisiejszym. Śmiało moglibyśmy je w tej chwili powtórzyć. Mam nadzieję, że w projekcie ustawy budżetowej na kolejny rok Główny Urząd Statystyczny zaproponuje sposób rozwiązania tego problemu. Należy stwierdzić, że naprawdę jest to realny program. Utrzymuję kontakty z osobami pracującymi w wojewódzkich urzędach statystycznych. Pochodzę z Lublina. Jeśli tak dalej pójdzie, to przyjdzie czas, że nie będą państwo mieli żadnych pracowników. Klimat w Komisji Finansów Publicznych jest przychylny, żeby ten problem rozwiązać. Myślę, że także Sejm zgodzi się na przyjęcie rozwiązania tego problemu. Za chwilę będę omawiał sprawozdanie z wykonania budżetu w innej części budżetowej, która dotyczy innych instytucji. Być może te instytucje nie są porównywalne, ale średnie wynagrodzenie w instytucji, której budżet będę omawiał, wynosi 7200 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub zgłosić jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana prezesa o odniesienie się do tej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesGUSJozefOlenski">Dziękuję panu za życzliwe spojrzenie na istotny, chociaż nie jedyny problem statystyki publicznej, Głównego Urzędu Statystycznego i urzędów statystycznych. Ponownie wystąpimy z wnioskiem o zwiększenie średniej płacy w służbach statystyki publicznej. Takie działania były podejmowane wcześniej, ale nie przyniosły spodziewanych efektów. Zgodnie z obowiązującą metodą obliczania planu budżetowego w 2006 r. przyjęto, że dotychczasowe wynagrodzenie zostanie zwiększone o wskaźnik inflacji. Wprowadzono jedynie drobne korekty. W tej chwili występujemy z wnioskiem o zwiększenie wynagrodzeń o 15 %. Będzie to skromny wzrost, jeżeli weźmiemy pod uwagę wynagrodzenia w innych instytucjach. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że nawet taki wzrost oznaczać będzie pewną poprawę sytuacji. Byłby to krok zmierzający we właściwym kierunku. Mamy nadzieję, że ten wniosek uda się nam zrealizować, choćby w jakiejś części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy mają państwo inne pytania lub uwagi do części budżetowej 58? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że na tym zakończyliśmy omawianie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 58 – Główny Urząd Statystyczny.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w częściach 69 – Komisja Papierów Wartościowych i Giełd oraz 70 – Komisja Nadzoru Finansowego. Referentem Komisji w tych częściach jest poseł Jan Łopata. Proszę o przedstawienie sprawozdania z wykonania budżetu w tych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanLopata">Zanim przystąpię do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu w przypadających mi częściach budżetowych chciałbym przedstawić uwagę, która będzie miała znaczenie przy referowaniu dochodów i wydatków w omawianych częściach. Na pewno pamiętają państwo, że na mocy ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym, z dniem 19 września 2006 r. utworzona została Komisja Nadzoru Finansowego, która przejęła m.in. dotychczasowe kompetencje Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Po wygłoszeniu tej uwagi przechodzę do zreferowania dochodów w części 69. Dochody budżetu państwa w tej części budżetowej stanowiły wpływy z kar nakładanych na podmioty działające na rynku kapitałowym za nieprzestrzeganie przepisów prawa, wpływy z opłat za udzielane zezwolenia z tytułu wpisu do ewidencji papierów wartościowych dopuszczonych do publicznego obrotu oraz od wartości transakcji zawieranych na rynku regulowanym, wpływy ze sprzedaży usług, karnych odsetek oraz wpłat z tytułu zwrotu kosztów dotyczących lat ubiegłych. Dochody budżetu państwa uzyskane przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd w 2006 r. zaplanowano w wysokości 24.600 tys. zł. Były one o 16,4% niższe niż dochody wykonane w 2005 r. W związku ze zmianą, o której mówiłem na początku mojej wypowiedzi, plan uzyskania dochodów na 2006 r. został zmniejszony do 20.800 tys. zł. Można powiedzieć, że w porównaniu z latami poprzednimi nie zmieniła się struktura dochodów Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Podstawowym źródłem dochodów były wpływy z opłat, które wyniosły 19.300 tys. zł. Stanowiły one 92 % łącznych dochodów uzyskanych przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Drugim co do wielkości źródłem dochodów były wpływy z tytułu kar. W 2006 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła kary w łącznej wysokości 3500 tys. zł na 22 podmioty rynku kapitałowego. Pozostałe źródła dochodów Komisji Papierów Wartościowych i Giełd stanowiły nie więcej niż 0,3 % łącznych dochodów. Wykonanie dochodów budżetu państwa było w 2006 r. wyższe o 88 tys. zł od planu po zmianach. Wynikało to z uzyskania wyższych niż planowano dochodów z opłat. Trzeba zaznaczyć, że do wyegzekwowania zostało nadal 3500 tys. zł z tytułu kar. Odzyskanie tych środków pozostaje w gestii innych organów, w tym sądów i urzędów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselJanLopata">W ustawie budżetowej na 2006 r. wydatki Komisji Papierów Wartościowych i Giełd zostały zaplanowane na poziomie 22.800 tys. zł. W związku z likwidacją Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz włączeniem jej do struktury nowoutworzonej Komisji Nadzoru Finansowego zmniejszono plan wydatków o 7300 tys. zł. Ostatecznie plan wydatków po zmianach opiewał na kwotę 15.600 tys. zł. Jeśli chodzi o strukturę wydatków, to podobnie jak w latach poprzednich największą pozycją wydatków były wydatki na wynagrodzenia i pochodne. Wydatki na ten cel wyniosły w 2006 r. 11.700 tys. zł, co stanowiło 75 % łącznych wydatków budżetowych. Warto zauważyć, że w poprzednim roku wydatki na wynagrodzenia i pochodne stanowiły 68,6 %. Drugą co do wielkości pozycją w wydatkach Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w 2006 r. były wydatki na zakup tzw. usług pozostałych. Na ten cel wydatkowano 1700 tys. zł. Ważną pozycją w wydatkach Komisji Papierów Wartościowych i Giełd były składki do organizacji międzynarodowych. Na ten cel wydatkowano 800 tys. zł, co stanowiło 5 % wszystkich wydatków. W tym miejscu należałoby stwierdzić, że zgodność wysokości zrealizowanych wydatków z planem była skutkiem likwidacji Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w trakcie roku budżetowego i przekazania części dochodów i wydatków do budżetu nowoutworzonej Komisji Nadzoru Finansowego. Jeśli chodzi o zatrudnienie, to do 18 września 2006 r. przeciętne zatrudnienie w Komisji Papierów |Wartościowych i Giełd wynosiło 170 etatów. Należy zaznaczyć, że zatrudnienie było o 5 etatów niższe niż planowano. Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6330 zł. Natomiast wynagrodzenie przyjęte w planie budżetowym wynosiło 6056 zł.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselJanLopata">Przejdę teraz do omówienia wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 70 – Komisja Nadzoru Finansowego. Sprawozdanie obejmuje okres od 19 września do 31 grudnia 2006 r. Należy podkreślić, że plan budżetu Komisji Nadzoru Finansowego po stronie dochodów, wydatków i zatrudnienia powstał z połączenia planów budżetowych Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, które zostały zmniejszone o ich wykonanie do dnia 18 września 2006 r. Jest to istotna uwaga, gdyż w porównaniu do planów budżetowych tych dwóch instytucji Komisja Nadzoru Finansowego nie otrzymała żadnych dodatkowych środków. Nie zwiększono w niej także limitu zatrudnienia. Dochody Komisji Nadzoru Finansowego zostały zaplanowane na 12.592 tys. zł. Dochody zostały wykonane na znacznie wyższym poziomie i osiągnęły 164 % planu. Dochody osiągnęły kwotę 20.673 tys. zł. Największymi źródłami dochodów Komisji Nadzoru Finansowego były w omawianym okresie wpłaty zaliczek, dokonywane przez zakłady ubezpieczeń na poczet kosztów nadzoru nad działalnością ubezpieczeniową, a także przez powszechne towarzystwa emerytalne na poczet kosztów nadzoru nad działalnością funduszy emerytalnych. Kolejnym znaczącym źródłem dochodów Komisji Nadzoru Finansowego były opłaty transakcyjne z rynku kapitałowego w wysokości 3624 tys. zł oraz opłaty ewidencyjne. Można zauważyć, że wykonanie dochodów był bardzo wysokie. Jednak faktyczna ocena wykonania dochodów będzie możliwa po dokonaniu stosownych rozliczeń. Najwyższa Izba Kontroli, która za chwilę przedstawi swoją ocenę wykonania budżetu w tej części sugerowała, żeby Komisja Nadzoru Finansowego podjęła działania umożliwiające stworzenie spójnego i jednolitego systemu naliczania, wnoszenia i obliczania opłat związanych z kosztami nadzoru oraz przypisanie kosztów działalności do nadzorowanych rynków.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselJanLopata">Plan wydatków Komisji Nadzoru Finansowego na 2006 r. został określony na kwotę 19.404 tys. zł. Wykonanie wydatków wyniosło 15.710 tys. zł, co stanowiło 81 % planu po zmianach. Na wykonanie wydatków przez Komisję Nadzoru Finansowego największy wpływ miało niskie wykonanie wydatków majątkowych. Wydatki bieżące stanowiły 99,3 % wydatków ogółem. Aż 61 % wydatków bieżących stanowiły wydatki na wynagrodzenia wraz z pochodnymi i inne świadczenia pracownicze. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, że zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli wzbudził sposób ustalenia wysokości wynagrodzenia przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Z ustaleń kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że dodatkowe składniki wynagrodzenia, w tym dodatkowe wynagrodzenie roczne, nagrody jubileuszowe i jednorazowa odprawa w związku z przejściem na emeryturę lub rentę, zostały określone przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Pozostałe wydatki bieżące były związane z funkcjonowaniem urzędu. Wydatki majątkowe zostały zrealizowane jedynie w 7 %. Niskie wykonanie tych wydatków było wynikiem opóźnień w działaniach wykonawcy. Z winy wykonawcy nie zrealizowano zadania pod nazwą „Elektroniczny system nadzoru nad rynkiem”. Na to zadanie zaplanowano środki w wysokości ok. 1400 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselJanLopata">Przeciętne zatrudnienie w Komisji Nadzoru Finansowego od 19 września do 31 grudnia 2006 r. wynosiło 382 etaty. Według stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. zatrudnienie wynosiło 390 osób, co stanowiło 97 % łącznego zatrudnienia w przejętych przez Komisję Nadzoru Finansowego instytucjach. Istotna jest informacja, że w 2006 r. z pracy w tych wszystkich instytucjach odeszło 65 osób. Na ich miejsce zatrudniono 59 osób. Średnie wynagrodzenie w Komisji Nadzoru Finansowego wyniosło 7277 zł. Reasumując chciałbym stwierdzić, że realizację budżetu przez Komisję Nadzoru Finansowego w okresie jej funkcjonowania należy ocenić pozytywnie. Taka właśnie była ocena Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do wykonania budżetu w 2006 r. przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Ocena Najwyższej Izby Kontroli była pozytywna z uchybieniami. Dlatego chcę rekomendować Komisji przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w częściach dotyczących Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisji Nadzoru Finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę o przedstawienie wyników kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w obu omawianych częściach budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Poseł referent wspominał już o naszych ustaleniach i uwagach. Dlatego w mojej wypowiedzi ograniczę się do uzupełnienia kilku kwestii, na podkreśleniu których nam zależy. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że w przedstawionych Komisji materiałach nie było innych uwag lub nieprawidłowości. Zacznę od stwierdzenia, że przedstawiliśmy Komisji informację o wykonaniu budżetu państwa w trzech częściach budżetowych. Dodatkowa informacja dotyczy wykonania budżetu przez Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Stało się tak z powodów, o których wcześniej mówił poseł referent, a także dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego realizowała budżet, którego podstawą były założenia przyjęte w budżetach instytucji, włączonych do Komisji Nadzoru Finansowego. O naszej ocenie mówił już mój przedmówca. Wykonanie budżetu przez Komisję Nadzoru Finansowego zostało ocenione pozytywnie z uchybieniami. Natomiast do wykonania budżetu przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd nie mieliśmy żadnych uwag. Mówiąc o wykonaniu budżetu przez Komisję Nadzoru Finansowego należy wspomnieć o błędzie formalnym, który stwierdziliśmy w prowadzeniu ksiąg. Polegał on na tym, że na dowodach księgowych nie wskazywano miesiąca. Ponadto dowody księgowe nie były zatwierdzane przez pracownika upoważnionego do ujęcia ich w księgach rachunkowych. Są to wymogi określone w ustawie o rachunkowości. Brak dat utrudniał analizę ksiąg rachunkowych. Mamy nadzieję, że te uchybienia zostały już usunięte.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Mieliśmy także do czynienia z nieprawidłową kwalifikacją dochodów od agentów ubezpieczeniowych, którzy nie spełnili wymogu zawarcia umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Te dochody były kwalifikowane nie do tego paragrafu, do którego należało je zakwalifikować. Powiem o jeszcze jednej kwestii, o której także wspominał pan poseł. Dotyczy ona wynagrodzenia przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Nie chodziło nam o poniesione na ten cel wydatki, gdyż takich w 2006 r. jeszcze nie było. Nasze uwagi dotyczyły zarządzenia, które reguluje sprawę tych wynagrodzeń. Przypuszczam, że takie wydatki zostały poniesione w 2007 r. przypomnę, że chodzi tu o takie elementy wynagrodzenia, jak dodatkowe wynagrodzenie roczne, nagrody jubileuszowe i odprawy związane z przejściem na emeryturę lub rentę. Mogą to być jedynie należności hipotetyczne, ale niektóre z nich mogą wystąpić w praktyce. Rozporządzenie prezesa Rady Ministrów w sprawie wynagrodzeń i nagród pracowników Komisji Nadzoru Finansowego oraz jej przewodniczącego i jego zastępców nie przewidywało takich elementów. Uprawnienie do tego typu gratyfikacji zostało wprowadzone do regulaminu wynagrodzenia ustanowionego w drodze zarządzenia wydanego przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Doszło do sytuacji, która musiała być pokazana przez Najwyższą Izbę Kontroli. Uprawnienia do wynagrodzenia zostały określone przez osobę, która będzie z tych uprawnień korzystać. Naszym zdaniem nie powinno dochodzić do takich sytuacji. Z drugiej strony należy zauważyć, że wszyscy pracownicy sfery budżetowej mają uprawnienia do otrzymywania tzw. trzynastej pensji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">W trakcie trwania kontroli Komisja Nadzoru Finansowego zwróciła się w tej sprawie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z zapytaniem prawnym o interpretację obowiązujących przepisów. Wydaje się, że otrzymana odpowiedź nie może mieć żadnego znaczenia, gdyż Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie ma uprawnień do interpretacji przepisów prawa. Naszym zdaniem istniejący w tym zakresie stan prawny powinien zostać doprowadzony do porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W tej sytuacji nie zostaje mi do zrobienia nic innego niż zamknięcie dyskusji. Na tym zakończyliśmy omawianie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r, w częściach 69 – Komisja Papierów Wartościowych i Giełd oraz 70 – Komisja Nadzoru Finansowego. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią kolejne części budżetowe będziemy omawiać od godz. 13.00. Ogłaszam przerwę. Wszystkich proszę o punktualne przybycie, żebyśmy mogli wznowić obrady w ustalonym czasie.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Wznawiam obrady. Witam osoby, które przybyły na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych po przerwie.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w częściach: 81 – Rezerwa ogólna i 83 – Rezerwy celowe, w zakresie 11 pozycji przypisanych na mocy postanowienia marszałka Sejmu do bezpośredniej właściwości Komisji Finansów Publicznych. Od razu przypomnę, że pozostałe pozycje rezerw celowych będziemy rozpatrywać przy okazji rozpatrywania opinii komisji sejmowych o częściach budżetowych pozostających w ich właściwości. Ponadto rozpatrzymy wykonanie budżetu przez wojewodów w zakresie działów 756 i 758 oraz wykonanie inwestycji wieloletnich. Jestem posłem, który będzie referował te zagadnienia. Postaram się zrobić to krótko, żeby państwa nie zanudzić i nie zniechęcić do siebie. Wszyscy posłowie otrzymali sprawozdanie przygotowane przez pracowników Ministerstwa Finansów. Dodam, że jak zwykle sprawozdanie zostało przygotowane w sposób profesjonalny. Wszyscy posłowie mogli zapoznać się z informacjami zawartymi w tym sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Zgodnie z treścią art. 26 ustawy budżetowej na 2006 r. ogólna rezerwa budżetowa wynosiła 89.150 tys. zł. Przepisy rozporządzeń Rady Ministrów z dnia 1 sierpnia 2000 r. w sprawie rozdysponowania rezerwy ogólnej budżetu państwa oraz z dnia 28 czerwca 2006 r. w sprawie rozdysponowania rezerwy ogólnej budżetu państwa środkami z tej rezerwy dysponują: prezes Rady Ministrów do wysokości 1000 tys. zł i minister finansów do wysokości 750 tys. zł. W przypadkach, w których zachodzi konieczność przekroczenia tych kwot, rezerwą ogólną dysponuje Rada Ministrów. W 2006 r. dokonany został podział środków z rezerwy ogólnej na kwotę 86.570 tys. zł. Z tej kwoty na podstawie uchwał Rady Ministrów rozdysponowano środki w wysokości 58.821 tys. zł. Na podstawie zarządzeń prezesa Rady Ministrów rozdysponowano środki z rezerwy w wysokości 22.231 tys. zł, a na mocy decyzji ministra finansów 5527 tys. zł. W sprawozdaniu przedstawiono szczegółowe informacje o rozdysponowaniu poszczególnych kwot z rezerwy ogólnej. Nie zgłaszam żadnych uwag w sprawie rozdysponowania środków z rezerwy ogólnej w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przejdę teraz do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 83 – Rezerwy celowe, w zakresie poz. 31, 33, 38, 39, 61, 102, 103, 105, 106, 107 i 108. W ustawie budżetowej na 2006 r. rezerwy celowe zostały zaplanowane na kwotę 14.783.022 tys. zł. W trakcie roku budżetowego nastąpiło przeniesienie niektórych środków pomiędzy częściami budżetowymi. Jest oczywiste, że stało się to po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Finansów Publicznych. Z tego powodu rezerwy celowe ogółem zostały zwiększone o kwotę 901.430 tys. zł., a więc do 15.684.453 tys. zł. Pierwszą z omawianych rezerw celowych jest rezerwa w poz. 31. Jest to rezerwa płacowa na zmiany organizacyjne i nowe zadania, w tym skutki przechodzące z 2005 r. Z kwoty 29.305 tys. zł rozdysponowano 18.293 tys. zł, czyli ok. 62,3 % planowanych środków. Do rozdysponowania środków z tej rezerwy celowej nie wnoszę żadnych uwag. W poz. 33 zapisana została rezerwa na zwiększenie wynagrodzeń, wypłatę wynagrodzeń dla osób odwołanych z kierowniczych stanowisk państwowych, a także nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych i odpraw w związku z przejściem na rentę. W rezerwie tej zaplanowano środki w wysokości 3500 tys. zł. Rezerwa została rozdysponowana w pełnej wysokości. Środki z tej rezerwy zostały przeznaczone na sfinansowanie wynagrodzeń w wysokości 3180 tys. zł oraz pochodnych od wynagrodzeń w wysokości 320 tys. zł. Do rozdysponowania środków z tej rezerwy nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Rezerwa celowa w poz. 38 przeznaczona była na wydatki finansowane ze zwrotów niewykorzystanych środków kredytowych międzynarodowych finansowych. Z kwoty 8000 tys. zł wykorzystano 5030 tys. zł, co stanowiło 62,9 %. Rezerwa ta została wykorzystana tylko w takiej części, jakie były faktyczne zwroty do budżetu państwa niewykorzystanych środków z kredytów międzynarodowych instytucji finansowych wypłacanych dysponentom budżetowym na podstawie decyzji ministra finansów w latach poprzednich. Pozostałość z tej rezerwy to 2970 tys. zł. Do sposobu rozdysponowania tej rezerwy nie wnoszę żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W poz. 39 mamy rezerwę celową na wydatki związane z wdrożeniem informatycznego systemu obsługi budżetu państwa. W tej rezerwie zaplanowano 16.000 tys. zł. Z zaplanowanej kwoty rozdysponowano 15.569 tys. zł, co stanowi 97,3 % planu. Do tej rezerwy nie zgłaszam żadnych uwag. Kolejna rezerwa celowa to poz. 61. jest to rezerwa na koszty utworzenia i funkcjonowania nowych urzędów i jednostek organizacyjnych, w tym urzędu antykorupcyjnego. Ta rezerwa została zaplanowana na 98.700 tys. zł;. Została rozdysponowana w 100 %. Kwotę 84.114 tys. zł przeznaczono na cele wskazane w tej rezerwie, a więc na sfinansowanie przedsięwzięć, o których szczegółowo poinformowano w sprawozdaniu. W toku wykonywania budżetu państwa, po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Finansów Publicznych, utworzone zostały nowe rezerwy celowe. Zostały one oznaczone jako poz. 102-108. W rezerwach w tych pozycjach zaplanowano łącznie kwotę 1.480.007 tys. zł. Rezerwy te zostały rozdysponowane łącznie na kwotę 1.479.455 tys. zł, co stanowi prawie 100 % przyjętego planu. W zał. nr 1 do sprawozdania ministra finansów szczegółowo opisane zostały rezerwy celowe w poz. 102-108. Podano w nim numery opinii Komisji Finansów Publicznych oraz daty ich wydania. Nie zgłaszam żadnych uwag do wykonania rezerw celowych w poz. 102-108. Są one efektem uregulowań prawnych przyjętych przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przejdę teraz do omówienia wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 85 – Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 756 – Dochody osób prawnych, od osób fizycznych i innych jednostek nieposiadających osobowości prawnej oraz wydatki związane z ich poborem oraz działu 758 – Różne rozliczenia. W ustawie budżetowej na 2006 r. w części 85 – Budżety wojewodów ogółem w dziale 756 nie planowano żadnych wydatków. W trakcie roku budżetowego, na skutek rozdysponowania środków z rezerwy celowej poz. 63 z przeznaczeniem na zwrot gminom utraconych dochodów w związku ze zwolnieniem od podatku od nieruchomości w parkach narodowych i rezerwatach przyrody z tytułu realizacji dodatkowych zadań własnych gmin uzdrowiskowych, związanych z zachowaniem funkcji leczniczych w uzdrowiskach, a także w związku ze zwolnieniami od podatku rolnego i leśnego oraz podatku od nieruchomości, w planie po zmianach ujęte zostały wydatki w budżetach 14 wojewodów, z wyłączeniem wojewodów kujawsko-pomorskiego i śląskiego. Wydatki na ten cel zostały zrealizowane w kwocie 7725 tys. zł, co stanowi 100 % planu po zmianach. Wydatki te przeznaczone zostały na dotacje dla gmin za zwrot utraconych przez gminy dochodów z tytułu zwolnień osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych z podatku od nieruchomości. Kwoty przyznanych i przekazanych w 2006 r. dotacji w podziale na województwa przedstawiono w załączniku tabelarycznym. Z tego powodu nie będę omawiał danych dotyczących poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W dziale 758 – Różne rozliczenia w ustawie budżetowej na 2006 r. nie planowano żadnych dochodów. W dziale tym wystąpiły nieplanowane dochody w wysokości 495 tys. zł z tytułu błędnie dokonanych wpłat przez Polskie Koleje Państwowe na rachunek Wydziału Finansowego i Budżetu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego z tytułu opłat za wieczyste użytkowanie gruntów Skarbu Państwa. Opłaty z tego tytułu wyniosły 348 tys. zł, a odsetki 106 tys. zł, w tym dla województwa dolnośląskiego 1 tys. zł, lubuskiego 10 tys. zł, łódzkiego 2 tys. zł i zachodniopomorskiego 93 tys. zł. Odsetki od środków finansowych zgromadzonych na rachunkach bankowych w związku z realizacją zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego wyniosły 36 tys. zł, w tym dla województwa kujawsko-pomorskiego 26 tys., małopolskiego 3 tys. zł, śląskiego 1 tys. zł i warmińsko-mazurskiego 6 tys. zł. Kolejną pozycję stanowił zwrot dotacji pobranej w nadmiernej wysokości przez Stowarzyszenie Euroregion Karpacki w ramach pomocy technicznej Interreg 3a. Wpływy z tego tytułu w wysokości 5 tys. zł wystąpiły w województwie podkarpackim.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W ustawie budżetowej na 2006 r., w części 85, w dziale 758 wydatki zostały zaplanowane na kwotę 6696 tys. zł. Z tej kwoty na wydatki bieżące przeznaczono 5715 tys. zł, a na wydatki majątkowe 981 tys. zł. W toku realizacji budżetu plan wydatków został zmieniony. Zmiana polegała na zmniejszeniu wydatków o 5613 tys. zł i zwiększeniu wydatków o 36.218 tys. zł. Zrealizowane w 2006 r. wydatki w tym dziale wyniosły 36.592 tys. z, co stanowiło 98,1 % planu po zmianach. Z tej kwoty 4147 tys. zł stanowią wydatki, które nie wygasły z upływem 2006 r. Wydatki bieżące zostały zrealizowane w wysokości 25.877 tys. zł. Z tej kwoty 4130 tys. zł stanowiły wydatki, które nie wygasły z upływem 2006 r. do sprawozdania z wykonania budżetu państwa w tej części także nie zgłaszam żadnych uwag.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Pozostało mi jeszcze omówienie najtrudniejszej części sprawozdania, chociaż jest ona najmniejsza pod względem objętości. Jeśli chodzi o faktyczne obciążenie finansowe, jest to najpoważniejsza pozycja. Mówię o inwestycjach wieloletnich. Spośród 9 inwestycji wieloletnich 6 inwestycji było inwestycjami kontynuowanymi. Natomiast 3 inwestycje zostały wprowadzone do załącznika :”Inwestycje wieloletnie” w 2006 r. Dane o realizacji inwestycji wieloletnich znajdują się w sprawozdaniu przygotowanym przez Ministerstwo Finansów, w sprawozdaniu dotyczącym inwestycji wieloletnich, a także w sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w 2006 r. Jestem przekonany, że wszyscy członkowie Komisji zapoznali się z materiałami dotyczącymi inwestycji wieloletnich. Myślę, że możemy nawet mówić o problemie inwestycji wieloletnich. Trudno jest nie zgodzić się ze stwierdzeniem Najwyższej Izby Kontroli, że w części dotyczącej infrastruktury powiedzenie, iż wyrażamy zaniepokojenie, jest niezwykle delikatnym określeniem. Pocieszające dla mnie, jako dla samorządowca, jest to, że w opinii Najwyższej Izby Kontroli wystawiono dobrą ocenę samorządom różnych szczebli, które realizują dużą część inwestycji wieloletnich. Na tym chciałbym zakończyć moje wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w omawianych częściach budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Przedstawię krótką informację na temat rezerw, w tym rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych. Później poproszę o udzielenie głosu dyrektorowi Januszowi Laube z Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego, który przedstawi uwagi Najwyższej Izby Kontroli do inwestycji wieloletnich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę o przedstawienie informacji w zaproponowany sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Ocena wykonania budżetu państwa przez ministra finansów w części 81 – Rezerwa ogólna, jest pozytywna. Sprawdziliśmy sprawozdania roczne z wykonania tej części budżetowej. Stwierdziliśmy, że sprawozdania są prawidłowe. Nie wnosimy uwag co do legalności wydawania przez ministra finansów decyzji w sprawie zmian w budżecie z tytułu uruchamiania środków z rezerwy ogólnej na podstawie uchwały Rady Ministrów, zarządzeń prezesa Rady Ministrów oraz decyzji własnych ministra finansów. Korzystając z okazji chciałbym przedstawić uwagi, które nie dotyczą zadań wykonywanych przez ministra finansów. Pierwsza uwaga dotyczy tego, że wnioski poszczególnych dysponentów o przyznanie środków z rezerwy ogólnej Rady Ministrów nie zawsze były zasadne. Doprowadziło to do takiej sytuacji, że część środków nie została wykorzystana. Podam państwu konkretny przykład. Na podstawie uchwały Rady Ministrów podjętej bardzo późno, bo w dniu 22 grudnia 2006 r., wojewoda warmińsko-mazurski otrzymał środki na dofinansowanie budowy drogowego przejścia granicznego w Bezledach, których nie wykorzystał. Było to ponad 200 tys. zł. Podobnie było w przypadku znacznie większej kwoty. Komendzie Głównej Policji przyznano ponad 4000 tys. zł na cel, na który te środki nie były potrzebne, gdyż zobowiązania zostały zapłacone. W związku z tym przyznane środki zostały wykorzystane na realizację innych zadań. Prawie 1000 tys. zł przyznanych z rezerwy ogólnej Rady Ministrów na realizację tzw. zadań nagłych przeniesiono do wykorzystania na rok następny. Zdaję sobie sprawę, że te uwagi powinny być skierowane do osób, które podejmują decyzje o przyznaniu środków z tej rezerwy, a nie do ministra finansów, który wykonuje te decyzje. Wydaje się, że poprawa sytuacji w tym zakresie jest konieczna.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Przejdę teraz do oceny wykonania rezerw celowych w pozycjach, które zostały wymienione w porządku dzisiejszych obrad. Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza uwag do wykonaniu wydatków w tych pozycjach. Jednak w tym miejscu także chciałbym przedstawić uwagi natury ogólnej. Wydaje się, że ze względu na sposób rozpatrywania sprawozdania z wykonania budżetu państwa nie będzie już innej okazji, żeby to zrobić. Pierwsza uwaga dotyczy tego, że rezerw celowych jest ciągle zbyt dużo. W 2006 r. rezerwy celowe dotyczyły 98 tytułów, a w 2005 r. 76 tytułów. Na podstawie wyników naszych kontroli chciałbym przedstawić uwagę, która dotyczy prac nad projektem budżetu, które prowadzone są w parlamencie. Na etapie prac parlamentarnych wprowadzono do ustawy budżetowej 36 nowych tytułów rezerw celowych. Z tej grupy 33 tytuły dotyczyły wydatków, które zostały przekazane do jednej części budżetowej. Mówiąc wprost należy stwierdzić, że były to rezerwy, które zostały utworzone w sposób niezgodny z ustawą o finansach publicznych. W ustawie tej wyraźnie stwierdzono, że rezerwy celowe mogą być tworzone na zadania, których podział nie jest możliwy do dokonania na etapie prowadzenia prac nad projektem budżetu państwa. Wydaje się, że konieczne jest odpowiednie dostosowanie przepisów ustawy o finansach publicznych do takiej praktyki lub pamiętanie o obowiązujących obecnie przepisach tej ustawy w trakcie prac nad projektem budżetu państwa na następny rok. Mam na myśli art. 102 ust. 2 pkt 1 ustawy o finansach publicznych. Takie uwagi chciałem państwu przedstawić przy okazji oceny wykonania budżetu państwa w zakresie rezerw. Proszę dyrektora Janusza Laube o przedstawienie oceny wykonania wydatków w zakresie inwestycji wieloletnich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNIKJanuszLaube">Co roku w ramach kontroli wykonania budżetu państwa kontrolujemy inwestycje. Przez pewien czas kontroli podlegały jedynie inwestycje wieloletnie. Jednak ostatnio ich liczba znacznie się zmniejszyła. W ubiegłym roku prowadzono tylko 9 inwestycji wieloletnich. Kontrola objęła 5 inwestycji wieloletnich. Należy dodać, że niektóre z pozostałych inwestycji były kontrolowane przez Najwyższą Izbę Kontroli w latach poprzednich. Ponadto wytypowaliśmy do kontroli inne inwestycje realizowane za środki publiczne z innych części budżetowych. Były to m.in. 4 inwestycje wieloletnie prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego z 25 inwestycji, których realizacja jest finansowana z udziałem środków budżetu państwa oraz 12 innych inwestycji. W tej grupie do kontroli wytypowaliśmy 5 inwestycji finansowanych ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Nadzór nad realizacją tych inwestycji sprawuje minister sportu. Do kontroli wytypowaliśmy również 3 inwestycje, których dysponentem budżetowym jest minister zdrowia, 2 inwestycje, których dysponentem budżetowym jest minister transportu oraz po 1 inwestycji wojewody mazowieckiego i starosty nowodworskiego w powiecie pomorskim. Ta ostatnia inwestycja prowadzona jest na wniosek Komisji Infrastruktury. Generalnie mogę powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła realizację inwestycji wieloletnich w 2006 r. określonych w zał. nr 6 do ustawy budżetowej w zakresie infrastruktury drogowej i kolejowej, a także inwestycję drogową finansowaną ze środków Krajowego Funduszu Drogowego, a także budowę obiektów sportowych finansowanych ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Inwestycje w zakresie służby zdrowia realizowane w ramach kontraktów wojewódzkich oraz finansowane ze środków budżetu państwa Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie pomimo stwierdzonych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNIKJanuszLaube">Chciałbym poinformować, że 10 z 21 skontrolowanych inwestycji oceniliśmy zdecydowanie negatywnie. Także 10 oceniliśmy pozytywnie, pomimo ujawnienia nieprawidłowości. Jednak były to nieprawidłowości, których skala nie pozwoliła nam na wydanie oceny negatywnej. Tylko jedną z kontrolowanych inwestycji oceniliśmy jednoznacznie pozytywnie. W dalszej części mojej wypowiedzi skupię się na informacjach o inwestycjach zapisanych w załączniku nr 6 do ustawy budżetowej na 2006 r. Wiem o tym, że te inwestycje zawsze wzbudzają największe zainteresowanie członków Komisji. Spośród 5 skontrolowanych inwestycji 3 oceniliśmy zdecydowanie negatywnie. Negatywną ocenę uzyskała inwestycja dotycząca modernizacji linii kolejowej E-65 na odcinku Warszawa – Gdynia. W 2006 r. prowadzony był drugi etap tej modernizacji. Negatywnie oceniliśmy także modernizację linii kolejowej E-59 na odcinku Wrocław – Poznań. Także tu prowadzony był drugi etap modernizacji tej linii kolejowej. Te dwie inwestycje w praktyce nie były przygotowane do realizacji. Nie posiadały programu inwestycji ani ustalonej wartości kosztorysowej. Nie rozpoczęto wykupu gruntów. Jednocześnie programy inwestycji złożone w połowie 2006 r. i na początku 2007 r. zostały odrzucone przez ministra transportu. Pomimo tego przyznano środki budżetowe na realizację tych inwestycji. W 2006 r. na ich realizację nie wydatkowano żadnych środków. Kolejna inwestycja dotyczyła budowy obwodnicy Wrocławia A8. Także ta inwestycja była źle przygotowana. Nie ustalono jej wartości kosztorysowej, a program inwestycji nie został zatwierdzony.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNIKJanuszLaube">Kolejna inwestycja dotyczy budowy nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego Kraków Prokocim. Należy uznać, że jest to inwestycja generalnie słuszna. Jednak została zgłoszona jako inwestycja wieloletnia na podstawie pewnych założeń programowych. Wartość kosztorysowa tej inwestycji została ustalona szacunkowo. Inwestycja została wprowadzona do ustawy budżetowej jako inwestycja wieloletnia. W praktyce na realizację tej inwestycji wydatkowano jedynie 10,8 tys. zł. Środki te zostały przeznaczone na mapy, które mają służyć do opracowania założeń koncepcji dotyczącej realizacji tej inwestycji. Wydaje się, że ta inwestycja została zbyt wcześnie wprowadzona do wykazu inwestycji wieloletnich. Na pewno podjęcie tej inwestycji jest słuszne. Po raz trzeci kontrolowaliśmy inwestycję dotyczącą budowy drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach. Inwestycja ta rozpoczęła się bardzo źle. Nie można było rozpocząć tej inwestycji. Przyznano na jej realizację duże środki, które przechodziły na następny rok, jako środki niewygasające. Stwierdziliśmy, że w tej chwili ta inwestycja jest prowadzona dobrze. Oprócz uchybień, które stwierdziliśmy w jakości niektórych robót, nie mamy do jej realizacji zastrzeżeń. Tyle mogę państwu powiedzieć o inwestycjach wieloletnich wpisanych do załącznika do ustawy budżetowej na 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNIKJanuszLaube">Jeśli przewodniczący Komisji wyrazi na to zgodę, odniosę się również do innych inwestycji, które także finansowane są ze środków publicznych, w tym ze środków z budżetu państwa. Postaram się zrobić to krótko. Można powiedzieć, że generalni inwestorzy w połowie inwestycji nie byli przygotowani do ich realizacji. Należy podkreślić, że było to niezgodne z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 2 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad finansowania inwestycji z budżetu państwa. Wielokrotnie mówię o tym, że to rozporządzenie nie jest przestrzegane. Inwestorzy nie posiadali kompletnych i aktualnych programów inwestycyjnych zatwierdzonych przez dysponentów odpowiednich części budżetowych, a jeśli już mieli takie programy, to nie ujęto w nich zaktualizowanych wartości kosztorysowych inwestycji. W ramach prowadzonych kontroli inwestycji w 2006 r. po raz pierwszy przyjrzeliśmy się także prowadzonym inwestycjom sportowym. Proszę mi wierzyć, że wytypowaliśmy te inwestycje do kontroli nie wiedząc, jaki będzie wynik głosowania w sprawie udziału Polski w organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. Stwierdziliśmy, że generalnie inwestycje sportowe są prowadzone źle. Na 5 skontrolowanych inwestycji tylko jedną oceniliśmy pozytywnie. Pozostałe 4 zostały ocenione zdecydowanie negatywnie.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNIKJanuszLaube">Ich omówienie rozpocznę od budowy Centrum Rehabilitacji Leczniczej z zapleczem internatowym w Spale. W wyniku błędu popełnionego przez projektanta, a następnie także przez wykonawcę część konstrukcji nośnej budynku wykonano nieprawidłowo, zmniejszając przekrój poprzeczny 2 z 20 belek. Świadczy to o nieprawidłowej i nierzetelnej weryfikacji dokumentacji projektowej. Na budowie hali wielofunkcyjnej w Łodzi wady dokumentacji projektowej doprowadziły do powstania zagrożenia dla sąsiadujących obiektów, czego efektem było wstrzymanie części robót budowlanych. Przyjęcie niewłaściwych założeń projektowych w zakresie rozpoznania geologicznego gruntu przy modernizacji i przebudowie skoczni narciarskiej w Wiśle Malince doprowadziło do obsunięcia się masy ziemnej na części zeskoku. Spowodowało to zagrożenie dla wcześnie wybudowanego obiektu dla sędziów. Na tej inwestycji inwestor umożliwił objęcie funkcji kierownika budowy przez osobę, która nie miała uprawnień do prowadzenia i nadzorowania tego typu budowy. Stwierdziliśmy m.in., że na autostradzie A4, na odcinku Wrocław – Krzywa, tzw. rzędna, czyli różnica pomiędzy jezdnią a wiaduktem w pięciu miejscach była zbyt mała. Zauważono to dzięki temu, że od spodu wiaduktu powstały rysy, spowodowane przez przejeżdżające samochody ciężarowe, które były zbyt wysokie, jak na polskie autostrady. Nie jest to inwestycja wieloletnia, lecz inwestycja, która jest realizowana bezpośrednio w ramach części budżetowej podlegające ministrowi transportu. Takie są podstawowe uchybienia, które występowały w badanych przez Najwyższą Izbę Kontroli inwestycjach. Chciałem państwu pokazać jedynie najważniejsze, lub najciekawsze uchybienia, które stwierdziliśmy w ramach przeprowadzonych kontroli. Szczegółowe opisy zostały przedstawione w naszej informacji. Każda inwestycja została szczegółowo opisana w załączniku do naszej informacji,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Wiedziałem o tym, że przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli w szczególny sposób skoncentrują się na inwestycjach wieloletnich. Z tego powodu w moim wystąpieniu skróciłem informacje na te temat do niezbędnego minimum. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, żeby w dyskusji skoncentrowali się państwo na problemach dotyczących omawianych części budżetowych. Kto z państwa chciałby zabrać glos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Postaram się, żeby moja wypowiedź była krótka. Najpierw odniosę się do rezerw. Sądzę, że rezerwy w planie budżetowym są zbyt duże. Świadczy to o asekuracyjnym sposobie i niskiej precyzji planowania budżetu. Można powiedzieć, że stopień realizacji inwestycji z dziedziny transportu jest porażający. Ich realizacja jest na poziomie 54 %, a przecież przed nami jest realizacja programu Euro 2012. W tej sytuacji trudno jest sobie wyobrazić realizację tego programu. Jest to po prostu dramat. Wysłuchaliśmy informacji o problemach technicznych, które występują przy realizacji inwestycji. Mamy zaakceptowane polskie normy, przy których co roku ginie 7 tys. ludzi. Tyle osób zmieściłoby się na 4 statkach „Titanic”. Nie wiem, czy nadal tak może być. Czy w posiedzeniu Komisji uczestniczy przedstawiciel ministra transportu? Jeśli nie, to może jest ktoś z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów? Omawiamy w tej chwili niezwykle ważne zagadnienia. Na te inwestycje przeznaczamy duże środki. Zostały one zrealizowane tylko w 50 %.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Od razu chciałbym odpowiedzieć, że w dzisiejszym posiedzeniu Komisji biorą udział przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać glos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanuszChwierut">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli. Ostatnia wypowiedź na temat inwestycji była porażająca. Myślę, że tej sprawy nie możemy zamknąć stwierdzeniem, że ktoś wykonał swoje zadania w sposób wadliwy. Najwyższa Izba Kontroli po raz kolejny przedstawia stwierdzone w trakcie kontroli uchybienia. Co roku w inwestycjach mamy taki sam stan. W ubiegłym roku także usłyszeliśmy bardzo złą opinię na temat inwestycji wieloletnich. Dlatego chciałbym zapytać, ile wniosków skierowano do prokuratury w związku z nieprawidłową realizacją inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać glos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Mam wrażenie, że uczestniczę w jakimś absurdalnym spektaklu. Co roku przy uchwalaniu ustawy budżetowej najbardziej gorączkowe dyskusje, jakie odbywają się na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych, dotyczą przydzielania środków na poszczególne inwestycje. Najwyższa Izba Kontroli co roku rzetelnie kontroluje wydawanie środków publicznych na inwestycje. Jednak jej głos mówiący o tym, że pieniądze przeznaczone na inwestycje są marnotrawione, jest ciągle głosem wołającego na puszczy. Trzeba w końcu coś zrobić z osobami, które w sposób nieodpowiedzialny trwonią publiczne pieniądze, na przykład budując zbyt niskie wiadukty. Jest to po prostu niewyobrażalne. W tej sprawie wnioski powinni wyciągnąć przede wszystkim posłowie. Chciałabym zaapelować do posłów, żebyśmy w trakcie prac nad projektem budżetu na 2008 r. przyjęli zasadę, zgodnie z którą nie będziemy przyznawać środków na inwestycje w przypadkach, gdy wcześniej takie środki zostały przyznane, ale nie zostały wykorzystane lub wykorzystano je źle, co wykazało fachowe badanie Najwyższej Izby Kontroli. Uważam, że w tym przypadku nie ma innego sposobu niż drastyczne wyegzekwowanie odpowiedzialności. W inny sposób nigdy nie wyjdziemy z tego zaklętego koła niemożności.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Przyjrzałam się realizacji inwestycji drogowych i kolejowych. Słyszę o planach związanych z realizacją programu Euro 2012. Postawię dolary przeciwko orzechom, że mistrzostwa Euro 2012 nie odbędą się w Polsce. Nasi konkurenci, którzy starali się także o przyznanie im organizacji tych mistrzostw, mają wszystko gotowe. Wystarczy, że w 2010 r. UEFA podejmie w tej sprawie decyzję i podziękuje Polsce za organizację tych mistrzostw. Otwarte pozostaje jedynie pytanie o to, kto wtedy będzie odpowiedzialny za wstyd, jaki przyniesie to Polsce na arenie międzynarodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy mają państwo jeszcze jakie uwagi lub pytania?</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Poseł Ryszard Galla (niez.):</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli stwierdził na podstawie przeprowadzonych kontroli, że w 2006 r. ponad połowa inwestycji nie była przygotowana do realizacji. Chciałbym państwu przypomnieć, jak wyglądały prace Komisji Finansów Publicznych nad projektem budżetu państwa na 2006 r. i w jaki sposób wprowadzano do tego projektu różnego rodzaju inwestycje. Tak się złożyło, że w trakcie tych prac siedziałem w pobliżu przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy jednoznacznie mówili, że nie należy przyjmować zgłaszanych przez posłów wniosków w sprawie inwestycji, których realizacja nie została przygotowana. Czy w tej sytuacji nie należałoby określić zasad, które powinny obowiązywać w trakcie prac Komisji Finansów Publicznych nad projektem ustawy? Jedna z takich zasad może dotyczyć tego, żeby przy zgłaszaniu wniosków dotyczących przyznania środków na inwestycje obowiązkowo przedstawiać pisemne potwierdzenie o kompleksowym przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji. Wiem o tym, że regionalne dyrekcje dróg krajowych i autostrad są przygotowane do realizacji wielu nowych inwestycji. Takie inwestycje oczekują na uwzględnienie ich w planie budżetowym, ale ciągle nie mogą dostać się do planu inwestycji. Na ich miejsce pojawiają się dość często inne inwestycje, które później nie są realizowane. Przeznaczone na te inwestycje środki nie są wykorzystywane. Myślę, że członkowie Komisji Finansów Publicznych powinni się poważnie zastanowić nad tym problemem przed rozpoczęciem prac nad projektem ustawy budżetowej na następny rok.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Obawiam się, że nie pomylę się mówiąc, że za dwa lub trzy miesiące, gdy rozpoczną się prace nad projektem ustawy budżetowej na 2008 r., większość posłów zapomni o tym apelu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJozefCepil">Być może odpowiednim rozwiązaniem tego problemu byłoby reaktywowanie stałej podkomisji Komisji Finansów publicznych do spraw inwestycji wieloletnich. Dzięki temu Komisja miałaby bieżącą informację o realizacji poszczególnych inwestycji. Taka podkomisja funkcjonowała w Komisji Finansów Publicznych w poprzednich kadencjach. Podkomisja jeździła na wizytacje inwestycji dwa razy w roku z przedstawicielami odpowiedniego ministerstwa i Najwyższej Izby Kontroli. Brałem udział w pracach tej podkomisji w Sejmie poprzedniej kadencji. Dzięki temu na bieżąco wiedzieliśmy o tym, co się dzieje z inwestycjami realizowanymi w całym kraju i jaki jest stopień wykorzystania przyznanych środków. Wydaje mi się, że prowadzenie bieżącego monitoringu inwestycji jest uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Podejrzewam, że inwestycje wcale nie były prowadzone lepiej z tego powodu, że istniała taka podkomisja. Pana wypowiedź traktuję jako wniosek skierowany do prezydium Komisji Finansów Publicznych. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselRyszardWawryniewicz">Pamiętam czasy, gdy funkcjonowała stała podkomisja do spraw inwestycji wieloletnich. Mogę stwierdzić, że wtedy wcale nie było lepiej. Było nawet gorzej. Pamiętam raport, który otrzymaliśmy w tym czasie na temat inwestycji wieloletnich w służbie zdrowia. Był to materiał porażający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJozefCepil">Czy to była wina podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselRyszardWawryniewicz">Na pewno nie było w tym winy podkomisji. Jednak widać z tego, że istnienie tej podkomisji do niczego się nie przydawało. Chciałbym jednak powiedzieć o innej sprawie. Na pewno słuszne były uwagi mówiące o tym, że przy zgłaszaniu wniosków dotyczących budżetu państwa posłowie powinni pamiętać o tym, żeby były to wnioski realistyczne, które później zostaną zrealizowane. Często przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i innych resortów często zwracali na to uwagę posłom. Należy jednak pamiętać także o tym, że zdarzały się także takie przypadki, że treść zgłaszanych poprawek była dogłębnie konsultowana z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad lub innych resortów. Często później okazywało się, że pomimo wcześniejszego składania solennych zapewnień inwestycje nie były realizowane. Proponował pan, żeby do wniosku dołączone było pisemne zapewnienie o możliwości realizacji danej inwestycji. Dotychczasowa praktyka pokazuje, że takie zapewnienia nie miały wpływu na realizacje inwestycji. Wydaje mi się, że problem leży przede wszystkim po stronie systemu realizowania inwestycji w Polsce. Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli mówił przed chwilą o tym, że nagminne jest lekceważenie uregulowań prawnych, które mają na celu ujęcie inwestycji w pewne karby. Dzięki respektowaniu przepisów obowiązującego prawa pieniądze publiczne powinny być należycie wykorzystywane. Dlatego myślę, że na jednym z posiedzeń Komisji Finansów Publicznych należałoby przeprowadzić dyskusję na temat obowiązujących w tym zakresie uregulowań prawnych i stanu ich przestrzegania przez dysponentów środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w te sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselTadeuszWita">Jako poseł do Sejmu nie mający stażu parlamentarnego oraz inżynier budownictwa, który pracował w dziale inwestycji dużego przedsiębiorstwa mogę powiedzieć, że proces przygotowania inwestycji jest niezwykle skomplikowany. To stwierdzenie potwierdza fakt, że w wielu samorządach wydziały inwestycji są dzielone na dwa odrębne wydziały – przygotowania inwestycji i realizacji inwestycji. Jeśli te czynności są realizowane przez ten sam zespół ludzi, to w momencie rozpoczęcia inwestycji wszyscy skupiają się tak mocno na inwestycji w toku, że nikt nie pracuje nad przygotowaniem kolejnej inwestycji. W takim przypadku nie można realizować tych zadań w sposób harmonijny. Z tego powodu w samorządach realizację inwestycji może zobrazować pewna amplituda. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że kiedy uchwalaliśmy budżet, w trakcie trzeciego czytania projektu ustawy budżetowej minister transportu mówił z mównicy sejmowej, że ma jedynie środki na dokumentację i nie będzie w stanie zrobić niczego więcej w ciągu najbliższego roku. Dobrze to pamiętam, gdyż byłem tym zszokowany. Jednak pomimo takich stwierdzeń kolejne poprawki dotyczące inwestycji były przyjmowane przez Sejm. Łatwo się domyślić, że poprawki przyjmowane były tylko po to, żeby zgłaszająca je grupa posłów mogła się później pochwalić w mediach, że załatwiła przyjęcie do budżetu poprawki dotyczącej inwestycji niezwykle potrzebnej dla regionu, z którego ci posłowie pochodzą. Z góry wiadomo było, że ta inwestycja nie może zostać zrealizowana, gdyż nie przygotowano potrzebnej dokumentacji i nie wykupiono związanych z tą inwestycją gruntów. Posłowie uchwalili przyjęcie przynajmniej kilkudziesięciu takich poprawek. Dobrze to pamiętam, gdyż jestem inżynierem budownictwa, który zajmował się inwestycjami. Jestem także działaczem samorządowym. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom patrząc na to, co wyprawialiśmy w Sejmie z tym budżetem przy jego uchwalaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proponuję, żebyśmy na tym zakończyli pierwszą rundę pytań. W tej chwili poproszę przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania. Chciałbym wyrazić swoje zdziwienie faktem, że żadne z zadanych pytań nie było skierowane pod adresem ministra finansów, który przygotowywał omawiane w tej chwili sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwNIKJanuszLaube">Chciałbym wyjaśnić państwu kilka kwestii. Mogę państwa poinformować, że na ogół przeprowadzane przez nas kontrole sprawdzające w następnym roku wykazują, że realizacja inwestycji po pierwszej kontroli ulega poprawie. Na ogół nasze kontrole przynoszą pozytywne efekty. Jednak te efekty na ogół nie przekładają się na inwestycje, które nie były kontrolowane. Kiedy w następnym roku kontrolujemy inne inwestycje okazuje się, że stwierdzamy przy ich realizacji występowanie takich samych uchybień. Po każdej kontroli formułowane są wnioski. Po kontrolach, o których mówiłem wcześniej, skierowaliśmy 6 wniosków dotyczących inwestorów do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Przygotowywane są także dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zostaną skierowane do właściwych miejscowo prokuratur. Wiemy o tym, że inne organy także przygotowały dwa własne wnioski. Z tego powodu Najwyższa Izba Kontroli nie występuje w tych sprawach z własnymi wnioskami, gdyż nie ma takiej potrzeby. Jeśli w trakcie kontroli stwierdzimy, że doszło do naruszenia prawa, to w każdym przypadku kierujemy odpowiednie wnioski do prokuratur. Mamy taki obowiązek. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości zawsze reagujemy w zdecydowany sposób.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwNIKJanuszLaube">Mogę zgodzić się z wypowiedziami niektórych posłów. Nie jest naszą rolą decydowanie o tym, co ktoś inny powinien zrobić. Faktem jest, że system finansowania inwestycji wymaga pewnych zmian. Już wcześniej w naszych poprzednich informacjach proponowaliśmy przyjęcie pewnych zmian w systemie finansowania inwestycji. W tej chwili nie będę tych propozycji powtarzać. Powiem jedynie tyle, że te propozycje nie wzbudziły większego zainteresowania. Faktem jest, że pewnej reformy wymaga sposób nadzoru finansowania inwestycji. Ważną kwestia, która pojawiła się w trakcie omawianych kontroli, jest rola dysponentów środków budżetowych. Wydaje się, że ostatnio ich rola nieco osłabła. Coraz częściej spotykamy się z tym, że najważniejszy dokument, jakim dla inwestycji finansowanych ze środków publicznych jest program inwestycji, jest traktowany jako dokument mniej istotny. Często ten dokument jest gdzieś przetrzymywany. Podam państwu pewien przykład. Dotyczy on jednej z kontrolowanych przez nas inwestycji, która nie została oceniona negatywnie. Program inwestycji przeleżał u ministra zdrowia. Kontroler zapytał, dlaczego ten program nie został zatwierdzony. Po upływie dwóch dni minister zatwierdził ten program, jeszcze w trakcie naszej kontroli. Ten przykład pokazuje, że jest wola zatwierdzania tych dokumentów, ale niektóre służby traktują te sprawy po macoszemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad chciałby odnieść się do zadanych pytań i sformułowanych zarzutów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaWaclawaWojtala">Zapytałam przed chwilą, o jakiej inwestycji mówił pan dyrektor. Dowiedziałam się, że chodziło o szpital w Warszawie, przy ul. Banacha. Muszę stwierdzić, że w tym przypadku fakty były inne. Minister zdrowia bardzo aktywnie działa przy tej inwestycji, jako dysponent środków budżetowych. Przez cały 2006 r. trwały niezwykle burzliwe dyskusje z inwestorem. W tym przypadku inwestorem jest Centralny Szpital Kliniczny oraz Akademia Medyczna w Warszawie. Prowadzone dyskusje dotyczyły kształtu programu inwestycji. Zgłoszona wartość kosztorysowa przekraczała uzgodnioną wartość inwestycji o kilkanaście milionów złotych. Nie mogliśmy zaakceptować tego programu bez zbadania celowości wydatków. W związku z tym toczyły się bardzo poważne dyskusje. Prawdą jest, że minister zdrowia zatwierdził program tej inwestycji na początku 2007 r. Jednak nie zrobił tego dlatego, że Najwyższa Izba Kontroli zapytała o ten program. Minister zatwierdził program dlatego, że po dyskusjach ten program w końcu mógł być zatwierdzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przedstawiciel tej instytucji wpisał się na listę obecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#NaczelnikwydzialuwGeneralnejDyrekcjiDrogKrajowychiAutostradMariaKrakKwiatek">Jestem naczelnikiem wydziału. Na dzisiejsze posiedzenie Komisji nie mógł przybyć nikt inny oprócz mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Chciałbym zapytać pracowników sekretariatu Komisji, czy na dzisiejsze posiedzenie Komisji zaproszeni zostali członkowie kierownictw Ministerstwa Transportu i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad? Słyszę, że tak. Każdy z obecnych są może wyciągnąć z tego faktu odpowiednie wnioski. Proszę, żeby kontynuowała pani swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#NaczelnikwydzialuwGeneralnejDyrekcjiDrogKrajowychiAutostradMariaKrakKwiatek">Chciałabym krotko wypowiedzieć się na temat budowy obwodnicy Wrocławia A8. Wszyscy wiemy, że ta inwestycja została wprowadzona do planu w 2005 r. Ściślej można powiedzieć, że w 2004 r. wprowadzona została do planu na 2005 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz osoby, które wprowadzały do planu tę inwestycję zdawały sobie sprawę z tego, że ta inwestycja nie jest przygotowana. Przez cały czas trwa wykup gruntów. Są problemy z realizacją procedur wywłaszczeniowymi. Ostatnio otrzymałam informację, że wykup gruntu jest zakończony w 98 %.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przepraszam, ale muszę przerwać pani wypowiedź. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisja zainteresowana jest przede wszystkim sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa w 2006 r. W tej chwili mamy już połowę 2007 r. każdy z nas dobrze wie, że przez pół roku w stanie realizacji inwestycji powinny zajść jakieś zmiany. Jednak w tej chwili mówimy o sytuacji, jaka występowała w 2006 r. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselRyszardWawryniewicz">Wydaje mi się, że przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie są w tej chwili przygotowani do przeprowadzenia kompleksowej dyskusji o wszystkich inwestycjach wieloletnich, a także innych inwestycjach z dziedziny transportu. Przed chwilą właśnie to usłyszeliśmy. Na temat inwestycji dotyczącej budowy autostradowej obwodnicy Wrocławia, o której przed chwilą mówiła pani naczelnik, mam wiele do powiedzenia. To, co mógłbym na ten temat powiedzieć, nie byłoby zbyt pochlebne dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jest to inwestycja, o której już wspominałem. Wysokość środków przyznanych na realizację tej inwestycji w 2006 r. była dogłębnie skonsultowana z oddziałem okręgowym, a także z Generalną Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Przypomnę, że na początku Generalna Dyrekcja życzyła sobie znacznie większych kwot na kontynuowanie te inwestycji w 2006 r. Opowieści o tym, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w 2005 i 2006 r. nie była przygotowana na to, że otrzyma pieniądze na realizację tej inwestycji, delikatnie mówiąc nie odpowiadają rzeczywistości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">W posiedzeniu Komisji biorą udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów oraz Najwyższej Izby Kontroli, którzy mogą odpowiadać na zadawane przez posłów pytania. Przed chwilą otrzymałem potwierdzenie, że przedstawiciele Ministerstwa Transportu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zostali zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Proponuję, żebyśmy w tej chwili zamknęli dyskusję na ten temat. Jeśli będzie taka wola, żeby na odrębnym posiedzeniu Komisji przeprowadzić debatę na temat dróg i szeroko rozumianego transportu z udziałem odpowiedzialnych przedstawicieli Ministerstwa Transportu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, to już teraz mogę państwa zapewnić, że takie posiedzenie zostanie zorganizowane. Czy są państwo skłonni do tego, żeby zaakceptować tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Oczywiście, że tak. Nie mamy przecież żadnych uwag pod adresem Ministerstwa Finansów. Jesteśmy wdzięczni Najwyższej Izbie Kontroli za niezwykle precyzyjne informacje. natomiast mamy wiele pytań do ministra Jerzego Polaczka. Chcielibyśmy zapytać go o funkcjonowanie sfery projektowej i mobilność kadry, a także o to, czy w Polsce brakuje materiałów budowlanych. Uważam, że przedstawił pan bardzo dobry pomysł. Powinniśmy zorganizować takie posiedzenie, żeby uzyskać odpowiedzi na nasze pytania. Są to niezwykle ważne sprawy. Jeśli będziemy z tym zwlekać, to Komisja Finansów Publicznych nie będzie wiedziała, jakie kwoty przyznać na inwestycje na przyszły rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy ktoś z państwa jest przeciwny propozycji, którą przedstawiłem przed chwilą? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że propozycja została przyjęta. Mam nadzieje, że w tej sprawie nie będziemy wyręczać Komisji Infrastruktury. Nie będziemy zwoływać posiedzenia wspólnie z Komisją Infrastruktury, chyba że widzą państwo taką potrzebę. Chciałbym, żebyśmy jedno z najbliższych posiedzeń Komisji Finansów Publicznych poświęcili temu problemowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJozefCepil">Czy na tym posiedzeniu Komisja zajmie się jedynie problemami dotyczącymi realizacji inwestycji w 2006 r.? Czy zajmiemy się wszystkimi problemami występującymi przy realizacji inwestycji do dnia dzisiejszego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Chciałbym, żeby takie posiedzenie odbyło się w trakcie jednego z dwóch posiedzeń Sejmu, które odbędą się jeszcze przed wakacjami. Na tym posiedzeniu będziemy dyskutować o problemach szeroko pojętego transportu w latach 2006-2007, a także w poprzednim okresie. Na tym zakończyliśmy omawianie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w częściach 81 – Rezerwa ogólna, 83 – Rezerwy celowe, 85 – Budżety wojewodów w zakresie działów 756 i 758 oraz w zakresie wykonania inwestycji wieloletnich. Przypomnę państwu, że w opiniach innych komisji sejmowych mogą pojawić się uwagi dotyczące realizacji poszczególnych inwestycji wieloletnich, jeżeli są one realizowane z części budżetowych pozostających w zakresie działania danej komisji.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania w 2006 r. budżetu państwa w części 19 – Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe. Referentem tej części sprawozdania z wykonania budżetu jest poseł Maria Zuba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselMariaZuba">Na wstępie odniosę się do wskaźników charakteryzujących warunki makroekonomiczne i gospodarcze, w jakich był realizowany budżet państwa w 2006 r. Produkt Krajowy Brutto wyniósł w 2006 r. 6,1 % i był o 2,5 % wyższy od osiągniętego w 2006 r. O wzroście Produktu Krajowego Brutto w największym stopniu zadecydował wzrost popytu krajowego, który w 2006 r. był największy od 8 lat i wynosił 6,6 %. Realny wzrost popytu krajowego jest wynikiem wzrostu tempa inwestycji oraz rosnącego tempa wzrostu spożycia. W 2006 r. wystąpił największy od 10 lat realny wzrost inwestycji, który wyniósł 16,5 %. W 2005 r. wskaźnik ten osiągnął poziom 6,5 %. W minionym roku w naszym kraju wykonane zostały inwestycje o łącznej wartości 43.000.000 tys. zł. Ich wartość była o 12.000.000 tys. zł większa od wartości inwestycji zrealizowanych w 2005 r. Pozytywne tendencje na rynku pracy, wzrost wynagrodzeń i zatrudnienia, transfery dochodów z pracy za granicą oraz wykorzystanie unijnych środków przez rolników miały wpływ na przyspieszenie tempa wzrostu spożycia w gospodarstwach domowych. Realny wzrost spożycia wyniósł 5,2 %. Przypomnę, że w 2005 r. realny wzrost spożycia osiągnął 2 %.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselMariaZuba">W ubiegłym roku w naszej gospodarce narodowej odnotowano największy od 1997 r. wzrost wartości dodanej brutto, która wzrosła realnie o 6,2 %. Na niskim poziomie pozostawała inflacja. Rada Polityki Pieniężnej utrzymywała na niskim poziomie stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego, które średnio w roku wyniosły 4,1 %. W wyniku pozytywnego nastawienia do naszego regionu inwestorów zagranicznych oraz korzystnych uwarunkowań w polskiej gospodarce nastąpiło dalsze umocnienie kursu złotego w stosunku do innych walut światowych. W 2006 r. nastąpił bardzo wysoki, bo o 2,2 % ,wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej. Na koniec roku budżetowego odnotowano spadek stopy bezrobocia do 14,9 %. Jednocześnie nastąpił wzrost realnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej o 6,9 %. Nastąpiło przekroczenie wykonania dochodów państwa w stosunku do kwot zapisanych w ustawie budżetowej o 1,2 %. Wzrost dochodów w 2006 r. w stosunku do dochodów uzyskanych w 2005 r. wyniósł 10 %. Należy zauważyć, że wbrew opiniom wyrażanym w debacie nad projektem budżetu państwa na 2006 r., dochody zostały oszacowane prawidłowo. Wyższy od zakładanego wzrost gospodarczy spowodował przekroczenie o 0,7 % wykonania dochodów podatkowych. W budżecie zaplanowano wzrost dochodów podatkowych w stosunku do ich wykonania w 2005 r. o 11,9 %. W 2006 r. ściągalność zaległości podatkowych z lat ubiegłych była lepsza niż w 2005 r. Jednak po raz kolejny nie wykonano przyjętych założeń dotyczących ściągania tych zaległości. Należy zauważyć, że ściągalność należności bieżących prawie osiągnęła planowany poziom. Dzięki temu dochody zostały zrealizowane na poziomie 174.876.000 tys. zł. Były one o 427.500 tys. zł wyższe od kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoselMariaZuba">Prawie w 100 % zostały zrealizowane dochody z podatku od towarów i usług. Niepełną realizacje dochodów z tytułu wzrostu efektywnej stawki podatku od towarów i usług zrekompensowały kwoty pozostałe w budżecie ze względu na niedokonanie w sposób zgodny z planem zwrotu osobom fizycznym wydatków związanych m.in. z budownictwem mieszkaniowym. W niewielkim stopniu, bo o 1,4 %, niższe od planowanego było wykonanie dochodów z podatku akcyzowego. Większe niż planowano były wpływy z podatku akcyzowego od paliw silnikowych. Jednak na ogólny wynik wpływów z podatku akcyzowego miało wpływ niższe od planowanego wykonanie dochodów w zakresie podatku akcyzowego od samochodów osobowych, wyrobów tytoniowych, olejów opałowych oraz energii elektrycznej. W ubiegłym roku nastąpił duży w stosunku do 2005 r. wzrost wpływów z podatku od gier. Ten wzrost osiągnął poziom 13 %. W wyniku wysokiego wzrostu gospodarczego i dobrej kondycji finansowej przedsiębiorstw wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych były w 2006 r. o 22,7 % wyższe niż uzyskane w 2005 r., ale o 3,9 % niższe od prognozowanych w ustawie budżetowej na 2006 r. Ministerstwo Finansów wyjaśnia w swoim sprawozdaniu, że powodem niższego wykonania tych dochodów niż planowano było przyjęcie złej podstawy do prognozy opracowanej na etapie przygotowania ustawy budżetowej. Wyższe od planowanych były dochody z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, które wyniosły 28.125.288 tys. zł. Od prognozy przyjętej w ustawie budżetowej były one wyższe o 1.899.302 tys. zł, tj. o 7,2 %. W porównaniu do dochodów z tego tytułu uzyskanych w 2005 r. były one wyższe nominalnie o 15,2 %.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PoselMariaZuba">Także powyżej kwoty ustalonej w ustawie budżetowej wykonane zostały dochody niepodatkowe, które osiągnęły 107,3 % planu. W stosunku do dochodów uzyskanych w 2005 r. były one nominalnie niższe o 4,8 %. Dochody niepodatkowe obejmują m.in. dochody z cła, które w 2006 r. były wyższe od planowanych o 10,3 %. Wyższe wykonanie tych dochodów było spowodowane wyższym od planowanego importem spoza Unii Europejskiej. Jednak zwiększone wpływy z importu zostały zmniejszone obniżonymi wpływami z tytułu niższej stawki celnej. Wpływy z tytułu dywidendy stanowiły 20 % dochodów niepodatkowych. Dochody te zostały wykonane w 126,2 % kwoty przyjęte w ustawie budżetowej. W stosunku do 2005 r. wpływy z tego tytułu były nominalnie wyższe o 28 %. Z tytułu zysku przedsiębiorstw państwowych i jednoosobowych spółek Skarbu Państwa uzyskano wpływy w wysokości 120,6 % planu. Bardzo niskie było wykonanie planowanych przychodów z prywatyzacji. Przychody te wykonane zostały w 11,3 %. W 2006 r. nastąpiła poprawa trafności prognozowania dochodów w porównaniu z latami poprzednimi. Jednak Najwyższa Izba Kontroli podtrzymała swój wniosek pokontrolny z lat poprzednich mówiący o potrzebie wykorzystywania przy planowaniu dochodów pełnej informacji o wynikach ekonomicznych przedsiębiorstw państwowych i jednoosobowych spółek Skarbu Państwa. W 2006 r. wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego wyniosły 72,2 % zysku uzyskanego w 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PoselMariaZuba">Przejdę teraz do omówienia dochodów jednostek budżetowych. W 2006 r. jednostki budżetowe osiągnęły dochody w wysokości 11.176.081 tys. zł. Dochody te o 1,7 % przekroczyły kwotę zapisaną w ustawie budżetowej. Są one nominalnie większe o 3,1 % od dochodów uzyskanych przez jednostki budżetowe w 2005 r. Większe wykonanie dochodów było możliwe dzięki większym wpływom w działach – Obsługa długu publicznego, Administracja publiczna i Handel, a w nieco mniejszym stopniu w dziale – Gospodarka mieszkaniowa. W ramach dochodów jednostek budżetowych w 2006 r. występowały także dochody z Unii Europejskiej na finansowanie dostosowania granicy zewnętrznej do wymogów traktatu z Schengen. W ubiegłym roku po raz pierwszy do budżetu państwa wpisane zostały środki pochodzące z budżetu Unii Europejskiej na realizację programów operacyjnych. Wykorzystanie środków pochodzących z Unii Europejskiej było niewielkie i wyniosło nieco powyżej 10 % kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#PoselMariaZuba">W informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli wykonania w 2006 r. budżetu państwa w części 19 zawarte zostały istotne dane na temat nieuregulowanych należności budżetu państwa. Krótko omówię niektóre z nich. W dalszym ciągu rośnie stan zaległości podatkowych. Na koniec 2006 r. był on wyższy od stanu zaległości na koniec 2005 r. o 9,2 %. Zaległości w podatku akcyzowym wzrosły o 30,7 %, W tym mieszczą się zaległości powstałe w wyniku przypisów należności dokonanych po kontrolach przeprowadzonych przez urzędy kontroli skarbowej, które wzrosły o 68,8 %. Tak wysoki wzrost zaległości w podatku akcyzowym jest wynikiem ujawnienia istotnych nieprawidłowości, w tym oszustw podatkowych. Egzekucja tych zaległości jest bardzo trudna. Najwyższa Izba Kontroli wyraża opinię, że niska efektywność egzekucji tych zaległości jest wynikiem braku skuteczności działania organów egzekucyjnych. W 2006 r. pogorszył się wskaźnik efektywności egzekucji zaległości podatkowych. Jednocześnie poprawie uległ wskaźnik realizacji tytułów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#PoselMariaZuba">Kwota wyegzekwowanych zaległości zwiększyła się, ale zmniejszył się wskaźnik egzekucji zaległości w podatku od towarów i usług. Zmniejszyła się również kwota należności podatkowych, które zostały umorzone. Zaległości odpisane ze względu na przedawnienie wyniosły 932.100 tys. zł i były wyższe o 204.000 tys. zł niż w 2005 r. Zgodnie z zapowiedzią złożoną podczas omawiania wykonania budżetu za 2005 r., Ministerstwo Finansów rozpoczęło monitorowanie skali przedawnień. Na skutek uchylenia błędnych decyzji organów podatkowych wypłacono z dochodów budżetu państwa 169.600 tys. zł, tj. mniej o 26.000 tys. zł niż w 2005 r. Na podstawie przeprowadzonych kontroli Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła nadzór Ministerstwa Finansów nad egzekwowaniem zaległości podatkowych i celnych. W tym miejscu chciałabym przypomnieć, że w dyskusji przeprowadzonej przez Komisję w trakcie prac nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa w 2005 r., zgłaszane przez posłów oraz przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli uwagi i zastrzeżenia dotyczyły tych samych zagadnień. W 2006 r. skuteczność i efektywność windykacji uległa zmianie w niewielkim stopniu.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#PoselMariaZuba">Mówiąc o wydatkach należy odkreślić, że Ministerstwu Finansów podlega w zakresie wydatków wiele różnych jednostek. Samych urzędów skarbowych jest ponad 360. Oprócz nich są jeszcze urzędy kontroli skarbowej, urzędy celne i inne. Wydatki budżetu państwa zostały zrealizowane w wysokości 222.702.946 tys. zł, z czego ponad 2.600.000 tys. zł przeniesiono do wydatków niewygasających z upływem roku budżetowego. Wykonanie wydatków w stosunku do planu przyjętego w ustawie budżetowej na 2006 r. było wyższe o 1,4 % niższe. Realnie wydatki w stosunku do ich wykonania w 2005 r. wzrosły o 5,9 %. Ich udział w oszacowanym Produkcie Krajowym Brutto wyniósł 21,1 % i był niższy od poziomu zakładanego przy konstrukcji budżetu o 1,7 %. W 2006 r. w 86 % zostały wykorzystane środki niewygasające z upływem roku budżetowego za 2005 r. W 2006 r. nastąpił wzrost wydatków, które bezwzględnie musiały być poniesione. Wzrost tych wydatków był spowodowany przede wszystkim tym, że po raz pierwszy wydatki przeznaczone na realizację programów i projektów realizowanych w ramach funduszy strukturalnych oraz inicjatyw wspólnotowych zostały włączone do budżetu państwa. W wydatkach prawnie zdeterminowanych największy udział, bo aż 15,5 %, mają wydatki przeznaczone na subwencje dla jednostek samorządu terytorialnego. W tej grupie wydatki związane z obsługą długu publicznego stanowią 12,5 %., a dotacje dla funduszy ubezpieczeń społecznych 11 %.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#PoselMariaZuba">Z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że w 2006 r. podjęte zostały prace w zakresie wdrażania budżetu zadaniowego. Stan zaawansowania prac prowadzonych w tym zakresie podlega corocznym ocenom Komisji Europejskiej. Budżet państwa w 2006 r. był planowany i realizowany w dotychczasowym ujęciu. Jednak w przedstawionym sprawozdaniu podjęto próbę przedstawienia wykonania wydatków w ujęciu zadaniowym, a także mierników obrazujących realizację celów. W 2006 r., po zmianach, ostateczne wydatki na administrację publiczną zostały zaplanowane w wysokości 4.507.000 tys. zł. Wydatki te zostały wykonane w 99,4 %. Były one wyższe od wykonania tych wydatków w 2005 r. o 178.000 tys. zł. Największe wydatki zostały zrealizowane w dziale – Administracja publiczna. Wydatki na ten cel stanowiły 90,8 % ogólnej kwoty wydatków. Na administrację publiczną wydatkowano 4.316.500 tys. zł. W trakcie roku budżetowego obniżone zostały wydatki na inwestycje. Zrezygnowano z realizacji 2 zadań. Zmniejszony został plan realizacji 11 zadań z zakresu budownictwa inwestycyjnego. Na to miejsce wprowadzono 41 nowych zadań. Podobnie, jak w odniesieniu do wykonania budżetu w 2005 r., Najwyższa Izba Kontroli w swoich materiałach wniosła zastrzeżenia do wykonania budżetu w 2006 r., zwracając uwagę na wielokrotne zmiany planu wydatków majątkowych. Wydatki zaplanowane w wysokości 83.400 tys. zł na współfinansowanie i prefinansowanie zadań realizowanych ze środków Unii Europejskiej zostały zrealizowane w 86,4 %. Przyczynę niskiej realizacji tych wydatków Najwyższa Izba Kontroli upatruje w niewystarczającym monitorowaniu przez Ministerstwo Finansów zadań ujętych w planie. Jednocześnie NIK wskazuje na możliwość wykorzystania przez Ministerstwo Finansów zapewnień, w celu ograniczenia wielkości wydatków niewygasających.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#PoselMariaZuba">Zobowiązania ogółem na koniec 2006 r. wynosiły nieco ponad 271.000 tys. zł. W stosunku do 2005 r. były wyższe o 5,6 %. W 2005 r. zrealizowano spłatę zobowiązań z roku poprzedniego na kwotę 216.000 tys. zł. Planowane dotacje w wysokości 18.000 tys. zł zostały zwiększone o środki z rezerw celowych o 102.400 tys. zł przeznaczone na dotacje podmiotowe dla partii politycznych i komitetów wyborczych oraz na dotacje podmiotowe. Środki na dotacje podmiotowe zostały wykorzystane w całości. Natomiast środki na dotacje przedmiotowe zostały wykorzystane w 99,7 %. Omawiając sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 2006 r. pragnę zauważyć, że w 2006 r. w dziale 750 zatrudnienie było mniejsze od planu o 97 osób. W odniesieniu do limitu zatrudnienia określonego w ustawie budżetowej przeciętne zatrudnienie było mniejsze o 422 osoby. W porównaniu do planu po zmianach zatrudnienie było mniejsze o 1182 osoby. Na wynagrodzenia ogółem wydatkowano środki o 2,8 % większe niż w 2005 r. Przeciętne wynagrodzenie brutto w 2006 r. wyniosło 3899 zł. W stosunku do roku poprzedniego przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 3 %.</u>
          <u xml:id="u-70.10" who="#PoselMariaZuba">Kończąc moją wypowiedź chciałabym powiedzieć, że w omawianej części budżetowej funkcjonowały 4 zakłady budżetowe i 10 gospodarstw pomocniczych. Jeden zakład budżetowy – Ośrodek Doskonalenia Zawodowego Kadr Celnych i Skarbowych w Otwocku – uzyskał dotację na modernizacje pomieszczeń hotelowych w wysokości 375 tys. zł. Przychody tych jednostek były o kilka procent wyższe od planowanych. Koszty funkcjonowania zakładów budżetowych były wyższe od planowanych, ale jednocześnie niższe od wykonanych w 2005 r. Wydatki gospodarstw pomocniczych były mniejsze od zaplanowanych, a także od wykonania w 2005 r. Przeciętne zatrudnienie w zakładach budżetowych wynosiło 120 osób i nie uległo zmianie. Natomiast przeciętne zatrudnienie w gospodarstwach pomocniczych zmniejszyło się o 8,9 %. Zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania w 2006 r. budżetu państwa w części 19 – Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Dziękuję. Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o stanowisko w sprawie wykonania budżetu państwa w 2006 r. w omawianej części budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Moje wystąpienie będzie uzupełnieniem wypowiedzi mojej przedmówczyni, która powoływała się na ustalenia i oceny Najwyższej Izby Kontroli. Część 19 jest najpoważniejszą częścią w budżecie państwa. W krótkiej wypowiedzi nie można powiedzieć o wszystkim. Ocena Najwyższej Izby Kontroli dotycząca wykonania w 2006 r. budżetu państwa w części 19 – Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe jest pozytywna z nieprawidłowościami. Generalnie wykonanie budżetu oceniliśmy pozytywnie. Stwierdziliśmy jednak pewne nieprawidłowości przy wykonaniu budżetu w tej części. Z pewnym zastrzeżeniem zaopiniowane zostało sprawozdanie roczne RB-27 z wykonania dochodów budżetowych przez dysponenta części 19. Zastrzeżenie dotyczy sposobu zaliczenia kwoty 5.400 tys. zł z tytułu zwrotów podatku od towarów i usług zrealizowanych w okresie przejściowym. Chodziło tu o zwrot podatku od wydatków na budownictwo indywidualne i mieszkaniowe. Stwierdziliśmy, że te dochody zostały zaliczone w ciężar 2006 r. Zgodnie z zasadami ustalonymi przez ministra tak być nie powinno. W taki sposób mogły być rozliczane jedynie zwroty normalnego podatku od towarów i usług przewidziane w ustawie dotyczącej tego podatku. Taki sposób zapisu kwot zwrotu podatku ma skutek formalny, a także taki, że kwota dochodów podana w sprawozdaniu Rady Ministrów została zniekształcona. Tym samym zniekształcona została kwota deficytu ujętego w sprawozdaniu Rady Ministrów, chociaż to ujęcie ma jedynie charakter formalny.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Dochody w części 19 wyniosły ponad 180.000.000 tys. zł, o czym wcześniej mówiła pani poseł. W tym przypadku prognoza dochodów była trafna. Wykonanie dochodów zostało przekroczone przede wszystkim na skutek sprzyjających warunków gospodarczych, a głównie wyższego niż zaplanowano w ustawie budżetowej wzrostu gospodarczego. Dobra była ściągalność należności bieżących przez urzędy skarbowe. Była ona lepsza niż zakładano. Można powiedzieć, że jest to pewien sukces administracji skarbowej, chociaż niezbyt wielki. Jest to normalne w warunkach występowania dobrej koniunktury gospodarczej. Zwróciliśmy uwagę na to, że nie zostały wykonane założenia w zakresie ściągania zaległości z lat ubiegłych. W tym przypadku pewne znaczenie miała niska efektywność egzekucji zaległości. Na niską efektywność egzekucji miały wpływ czynniki obiektywne, gdyż w pewnych sytuacjach trudno jest prowadzić postępowania egzekucyjne. Jednak w dużej mierze niska efektywność egzekucji wynikała z błędów popełnianych przez aparat egzekucyjny. Dwie kontrole przeprowadzone przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazały, że w niektórych przypadkach egzekucja należności była prowadzona w sposób nieskuteczny i opieszały. Zwracają uwagę znaczne różnice w skuteczności egzekucji prowadzonych przez działy egzekucyjne urzędów skarbowych i urzędy celne. O tej sprawie mówimy po raz drugi, gdyż nie zauważyliśmy, żeby Ministerstwo Finansów podjęło w tej sprawie jakieś działania. W tym miejscu warto podać dwie liczby. Wskaźnik efektywności egzekucji zaległości podatkowych wyniósł w urzędach skarbowych 23,5 %. Natomiast ten sam wskaźnik w izbach celnych wyniósł jedynie 1,3 %. Można powiedzieć, że jest to różnica zasadnicza. Nie wszystko da się wytłumaczyć tym, że jest to skutek przeprowadzonej kilka lat temu reorganizacji, a także tym, że w izbach celnych pozostały do egzekucji należności trudne. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli ta różnica jest zbyt duża.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">W 2006 r. nastąpił wzrost kwoty należności przedawnionych budżetu państwa, o czym także wspominała w swoim wystąpieniu pani poseł. Należności przedawnione zwiększyły się z 738.500 tys. zł w 2005 r. do ponad 960.000 tys. zł w 2006 r. Tylko w urzędach skarbowych należności zagrożone przedawnieniem, a więc mające ponad 5 lat, miały wartość 4.600.000 tys. zł. Jest to olbrzymia kwota należności, które mogą ulec przedawnieniu. Jeżeli chodzi o wydatki, to chciałbym zwrócić państwa uwagę na następujące sprawy. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dużo mówiono o wydatkach majątkowych. Ten problem występuje także w Ministerstwie Finansów. Sposób planowania tych wydatków, a także liczne zmiany w decyzji trakcie roku budżetowego świadczą naszym zdaniem o słabym przygotowaniu wydatków inwestycyjnych. Generalnie, a więc nie tylko w odniesieniu do Ministerstwa Finansów można powiedzieć, że udział wydatków inwestycyjnych w budżecie rośnie. Mówię w tej chwili nie tylko o wydatkach na inwestycje wieloletnie, ale o wydatkach na wszystkie inwestycje. Jednak wydatki na inwestycje zostały wykonane tylko w 80 %. Aż</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">12 % planowanych wydatków przeniesiono do wykonania w roku następnym. Nie jest to problem, który dotyczy wyłącznie 6 największych inwestycji wieloletnich, wymienionych w załączniku do ustawy budżetowej. Jest to problem generalny, który dotyczy wydatków ponoszonych na inwestycje przez poszczególne resorty, w tym także przez Ministerstwo Finansów, a także stopnia ich przygotowania do realizacji w momencie, gdy są ujmowane w planie. Często skutek jest taki, że w przypadku nieprzygotowanych inwestycji pieniądze wydatkowane są szybko, a przy tym nieracjonalnie. Jest to kolejna prawidłowość, która widoczna jest także w Ministerstwie Finansów. Zauważamy, że zdecydowana większość środków na inwestycje jest wydatkowana w IV kwartale. W budżecie widać wielkie przyspieszenie w wydatkowaniu środków w tym okresie. Następuje wtedy kumulacja wydatków. Przez trzy kwartały w inwestycjach nic ważnego się nie dzieje. Dopiero w IV kwartale następuje zdecydowane przyspieszenie. Podkreślam, że jest to prawidłowość, która występuje u większości dysponentów środków budżetowych. Na pewno nie jest to dobra prawidłowość.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">W Ministerstwie Finansów do wydatków niewygasających zgłoszono kwotę 32.600 tys. zł. Były to środki przeznaczone na realizację dwóch zadań dotyczących projektu znanego pod nazwą „e-deklaracje”. Jak wykazała nasza kontrola, przeniesienie tych wydatków na następny rok był niecelowe, gdyż nie było szans na wydatkowanie tych środków w ustalonym terminie. Chciałbym podkreślić, że ustalono, iż było o tym wiadomo już w momencie podejmowania decyzji. Jest to problem, który jest charakterystyczny dla wszystkich dysponentów budżetowych. Dysponenci często podejmują decyzję o przeniesieniu środków na następny rok, a dopiero później zastanawiają się nad tym, czy uda się je wydać. W takich przypadkach rzadko kiedy mamy do czynienia z realna oceną sytuacji. Naszym zdaniem stawia to pod znakiem zapytania możliwość przenoszenia wydatków na następny rok w celu ich późniejszego wykorzystania. Należy zastanowić się nad zasadnością utrzymania takiej możliwości. W obecnej sytuacji mamy do czynienia z pewnego rodzaju fikcją. W sprawozdaniu Rady Ministrów z wykonania budżetu te 32.600 tys. zł, o których mówiłem zostały pokazane jako wydatki przeniesione, dokonane. Spojrzyjmy na wydatki związane z inwestycjami wieloletnimi, o których była mowa poprzednio. Mówimy, że wydaliśmy ileś miliardów złotych. Jednak to nieprawda. Trzeba odróżniać wydatki rzeczywiście poniesione od wydatków, które można nazwać wirtualnymi.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Wspomnę jeszcze o niskim stopniu realizacji wydatków na wspólfinansowanie i prefinansowanie zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej. Wydatki te zostały wykonane w omawianej części w wysokości niewiele przekraczającej 86 % planu. Tu także natkniemy się na wydatki przeniesione do realizacji na następny rok. Gdybyśmy brali pod uwagę jedynie środki rzeczywiście wydane na ten cel w 2006 r., to wydatki wykonane stanowiłyby jedynie 24 % wydatków planowanych, a nie 86 %. Wydaje się, że konieczny jest monitoring i lepsze planowanie wydatków ze strony Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselBarbaraBubula">Przypominam sobie dyskusję, którą odbyliśmy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przed rokiem na temat dochodów budżetu państwa i egzekwowania należności podatkowych i celnych. Była to bardzo burzliwa dyskusja. W dyskusji wskazywano na konieczność zwiększenia skuteczności działania w ściąganiu należności bieżących oraz zaległych, które stopniowo ulegają przedawnieniu. Chciałabym zadać pytanie, które dotyczą tej sprawy. Dane przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli muszą wzbudzać niepokój. Przed rokiem sądziliśmy, że w tej dziedzinie nastąpi istotna poprawa. Okazało się, że poprawie uległy jedynie niektóre parametry, a wiele innych uległo pogorszeniu. Bardzo proszę o przedstawienie informacji o działaniach, jakie zostaną podjęte przez służby Ministerstwa Finansów, żeby za rok nie okazało się, że nasze nadzieje w sprawie poprawy skuteczności egzekucji należności mogą całkowicie wygasnąć. Dodatkowe pytanie szczegółowe dotyczy planowanych działań dotyczących egzekwowania zaległości podatkowych i celnych, które wkrótce ulegną przedawnieniu. Takie należności muszą wzbudzać szczególny niepokój. Opóźnienie w podjęciu działań w tych sprawach mogą spowodować taki upływ czasu, że egzekucja tych należności nie będzie możliwa. Jakie działania zostaną podjęte w celu poprawy sytuacji w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Chciałabym nawiązać do wypowiedzi przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, który w ostatnim zdaniu zwrócił uwagę na jakość planowania w Ministerstwie Finansów. Uważam, że jest to niezwykle ważna sprawa. W bieżącym roku jesteśmy w dość szczęśliwym położeniu. Dobra koniunktura oraz wzrost gospodarczy spowodował, że niedostatki w planowaniu wyszły nam na korzyść. Jednak mogło być odwrotnie. W takim przypadku mielibyśmy do czynienia z dramatem. Nie mielibyśmy żadnej kontroli nad długiem publicznym i nad wskaźnikami bezpieczeństwa finansowego państwa. Nie można bezczynnie oczekiwać na to, że w końcu tak się stanie. Dlatego chciałabym zapytać, czy w Ministerstwie Finansów podjęto już odpowiednie kroki, żeby usprawnić proces planowania? Proces przygotowywania prognoz makroekonomicznych, wyciągania wniosków oraz planowania dochodów i wydatków wymaga usprawnienia. Niedostatki w tym zakresie przenoszą się na inne instytucje publiczne, które w równie niechlujny sposób prowadzą planowanie finansowe. Dobrym przykładem może być Narodowy Fundusz Zdrowia. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia bez najmniejszej żenady oznajmiła członkom Komisji Finansów Publicznych, że Narodowy Fundusz Zdrowia dostosowuje swój plan finansowy do rzeczywistej sytuacji. Uważam, że nie ma to najmniejszego sensu. Jeśli tak ma być, to możemy całkowicie darować sobie planowanie. Chciałabym zapytać czy w Ministerstwie Finansów podjęte zostały prace nad poprawą procesu planowania budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieFinansowTadeuszWydra">W odniesieniu do części 19 budżetu państwa wykonuję funkcję dysponenta głównego. Z tego powodu poprosiłem o udzielenie mi głosu w tej chwili. Na początku mojej wypowiedzi chciałbym poprosić państwa o zrozumienie. Część 19 jest bardzo rozległa zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Dlatego co roku w posiedzeniach Komisji dotyczących wykonania budżetu państwa w tej części musi uczestniczyć bardzo duży zespół ludzi, żebyśmy mogli udzielać wyczerpujących wyjaśnień. Osobiście chcę odnieść się do dwóch kwestii. Później poproszę o zabranie głosu moich współpracowników, którzy wyjaśnią wszystkie sprawy szczegółowe. Zacznę od sprawy planowania, a ściślej mówiąc od odpowiedzi na drugie pytanie zadane przez poseł Marię Pasło-Wiśniewską. Rozumiem, że uwagi Najwyższej Izby Kontroli, które usłyszeliśmy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dotyczą wykonania budżetu państwa w części 19. W tej części planowanie nie jest prowadzone w układzie makro, ale w układzie wydatków, które Ministerstwo Finansów ponosi na bieżące utrzymanie resortu. Na ten temat powiem państwu dwa zdania w kontekście poprzedniego punktu, a zwłaszcza rezerw inwestycyjnych. Debata o planowaniu inwestycyjnym jest niezwykle istotna. Przedstawię państwu sytuację, jaka występowała w roku ubiegłym w Ministerstwie Finansów. Dokonano bardzo głębokich zmian organizacyjnych. Brak należytego wykonania wydatków majątkowych w latach ubiegłych w dużej części dotyczył wydatków w obszarze informatyki.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieFinansowTadeuszWydra">Zmiany organizacyjne przeprowadzone w ubiegłym roku, a zwłaszcza w drugiej połowie roku, doprowadziły do rozdzielenia części dotyczącej eksploatacji w informatyce od części dotyczącej rozwoju. Została zastosowana nowa metodyka planowania i nadzoru nad realizacją inwestycji. Sądzę, że w przyszłym roku, gdy będziemy prezentować wykonanie wydatków majątkowych, zwłaszcza w obszarze informatyki, te wskaźniki będą znacznie lepsze. Jest jeszcze kwestia środków przechodzących. Konsekwentnie mówię o tym, że w grudniu ubiegłego roku, kiedy podejmowaliśmy tę decyzję, dalszy proces realizacji projektów był trudny do przewidzenia. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza projektu „e-deklaracje”. Jest to projekt, który wymaga koordynacji z innymi instytucjami, w tym np. z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. W tym projekcie uczestniczy Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych. Projekt wiąże się z podpisem elektronicznym. Złożoność materii tego projektu powoduje, że planowanie nie jest łatwe, gdyż wiąże się m.in. ze zmianami w prawie, w tym ze zmianą niektórych ustaw. Być może to usprawiedliwienie nie jest wystarczające. Na pewno w grudniu, kiedy chcieliśmy sklasyfikować środki przechodzące, nie mieliśmy pełnej świadomości, że ich wykonanie w 2007 r. nie będzie możliwe do 30 czerwca.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieFinansowTadeuszWydra">Czy można było uniknąć takich sytuacji i poprawić płynność realizacji pewnych zadań w zakresie płatności? Nadal mówię o tym w kontekście pytania zadanego przez panią poseł. Tak się składa, że część 19 finansuje w zakresie wydatków majątkowych o charakterze budowlanym modernizacje, remonty i zakupy dla całej infrastruktury aparatu celnego i skarbowego. Jest to łącznie ponad 1500 obiektów. Proces inwestycyjny ma różne fazy. Na poziomie centralnym dokonujemy przesunięć środków, analizując w pierwszym półroczu procedury zamówień publicznych. Z tego powodu przesunięcia środków odbywają się we wrześniu i w październiku. W mojej ocenie przy tak dużej liczbie obiektów i zadań nie są to przesunięcia znaczące, które mogłyby zakłócić ocenę procesu planowania. Minister finansów podjął działania dotyczące wprowadzenia zmian, których celem było usprawnienie tego procesu. Chciałbym poinformować, że w Ministerstwie Finansów został powołany komitet budżetowy. Jest to zespół, w skład którego wchodzą podsekretarze stanu nadzorujący poszczególne piony, w tym administrację celną, administrację skarbową oraz wszystkie wydatki, które mają związek z utrzymaniem centrali Ministerstwa. Warto w tym miejscu zauważyć, że jednym z bardzo ważnych posunięć organizacyjnych, które naszym zdaniem powinny zostać przeprowadzone, jest konsolidacja aparatu celno-skarbowego. Nie chcę rozwijać tego wątku, gdyż sprawa ta nie jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji. Jeżeli mam pokazać państwu działania podejmowane przez ministra w celu poprawy obecnego stanu, to chciałbym zwrócić uwagę na to, że tworzenie krajowej administracji skarbowej miało przede wszystkim na celu to, żeby poprawić sprawność działania tego aparatu, a w tym także ściągalność należności. Dyrektor Waldemar Długołęcki wyraźnie powiedział, że egzekucja w zakresie bieżących należności jest na dobrym poziomie. Na pewno zawsze można powiedzieć, że egzekucja należności może być lepsza. Jednak obiektywne czynniki powodują, że poziom egzekucji należności został oceniony jako dobry.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieFinansowTadeuszWydra">Pytali państwo o sprawy związane z przedawnieniem należności. W tej sprawie poproszę o wsparcie. Być może dla osób zadających pytania ważne będą pewne szczegóły. W posiedzeniu Komisji bierze udział dyrektor Departamentu Służby Celnej oraz dyrektor Departamentu Administracji Podatkowej w Ministerstwie Finansów. Bardzo proszę, żeby osoby te mogły zabrać głos. Dyrektor Departamentu Służby Celnej wypowie się na temat należności przedawnionych, zwłaszcza w zakresie celnym. Natomiast dyrektor Departamentu Administracji Podatkowej wypowie się na temat egzekwowania należności w zakresie należności podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Moją wypowiedź chciałbym podzielić na trzy części. W pierwszej części powiem państwu, jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o zaległości celne i podatkowe, w tym należności z tytułu podatku od towarów i usług, w zakresie jaki realizuje administracja celna. Następna część mojej wypowiedzi poświęcona zostanie przyczynom, które decydują o tym, jaka jest obecna sytuacja. Trzecia część poświęcona będzie temu, co zrobiliśmy do tej pory i co planujemy zrobić w najbliższym czasie. Na dzień 31 grudnia 2006 r. kwota główna zaległości z tytułu ceł w porównaniu do zaległości według stanu na dzień 31 grudnia 2005 r. wzrosła z 612.000 tys. zł do 618.000 tys. zł. Zaległości wzrosły w ciągu roku o 6 mln zł. Natomiast kwota odsetek zmniejszyła się z 441.000 tys. zł do 437.000 tys. zł. Główną przyczyną powstawania należności celnych są kwestie związane z ujawnieniem nieprawidłowości w trakcie powtórnej kontroli celnej, czyli kontroli przeprowadzonej po zwolnieniu towarów. Nie jest to kontrola przeprowadzana wtedy, gdy funkcjonariusz celny ma do czynienia z towarem i kontroluje go. Jest to kontrola księgowości przedsiębiorcy. W trakcie takiej kontroli często ujawniane są nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Jest to także kontrola tych obszarów, które są związane z nielegalnym wprowadzaniem towarów do Polski lub na wspólnotowy obszar celny. Takie kontrole prowadzone są na bazarach i w hurtowniach. Są one prowadzone nie tylko przez administrację celną, ale także przez inne organy. Kontrole dotyczą stwierdzenia przypadków nielegalnego wprowadzenia towarów w obszar celny i obliczenia należności celnych z tego tytułu. Tak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o należności celne. Jeżeli chodzi o inne przyczyny powstawania należności, to mamy takie przypadki, jak np. fałszowanie dowodów wpłat lub nieuiszczanie kwot gwarancyjnych przez ubezpieczycieli. Takie sprawy wymagają długotrwałych postępowań. Jeżeli chodzi o podatek akcyzowy, to według stanu na dzień 31 grudnia 2006 r. sytuacja wyglądała w ten sposób, że należności z tego tytułu wynosiły 3.301.000 tys. zł. Należności te zwiększyły się w stosunku do należności z końca 2005 r. o 4,1 %. Musimy zwrócić uwagę na to, w jakim obszarze porusza się w tych sprawach administracja celna. Wzrosty wystąpiły w takich obszarach, jak podatek akcyzowy od paliw i oleju opałowego. W tym zakresie nastąpił najbardziej istotny wzrost należności. Wzrost należności z tytułu podatku akcyzowego od paliw wyniósł 70.000 tys. zł, a od oleju opałowego 49.000 tys. zł. Takie są efekty działań kontrolnych prowadzonych przez służbę celną. Mamy tu pewien wybór. Jeżeli nie będziemy prowadzić działań kontrolnych, to nie będzie następował wzrost tych należności. Natomiast jeżeli prowadzone będą działania kontrolne, to powodować będą one powstawanie należności, które będą bardzo trudne do ściągnięcia. Tak jest w sytuacji, gdy należności obliczane są za okresy poprzednie.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Jeżeli kontrolowany jest towar, np. olej opałowy lub paliwo, to należności łatwo można odzyskać. Jeżeli należność jest efektem kontroli przedsiębiorcy, a należności są naliczane w trakcie takiej kontroli, to pojawiają się przypadki, w których należności nie są ściągane. Takich przypadków jest sporo, co mogli państwo zauważyć. O przyczynach takiej sytuacji będę mówił za chwilę. Natomiast kwestie związane ze ściąganiem należności z tytułu podatku od towarów i usług są mniejszym problemem. Pominę tę kwestię, żeby państwa nie zanudzać. Powiem teraz o kwestiach dotyczących egzekucji należności oraz ich stanu, o którym była mowa wcześniej. Sytuacja jest taka, że kwota należności podatkowych i zaległości celnych wzrosła. Musimy brać pod uwagę to, w jaki sposób następuje ich wzrost. Proszę zauważyć, że jednocześnie następuje wzrost kwoty zaległości i wzrost liczby tytułów wykonawczych, które są do ściągnięcia. Jest bardzo dużo tytułów egzekucyjnych, które angażują służby egzekucyjne. Wiele z nich ma wartość nie przekraczającą 100 zł. Te tytuły muszą być traktowane na równi z innymi tytułami. Powiem państwu, że w tej chwili nie ma takiej sytuacji, żeby jakakolwiek kwota zaległości, która powinna być ściągnięta, nie była objęta tytułem wykonawczym. Takie działania zostały podjęte na skutek przeprowadzonych kontroli.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Generalnie można powiedzieć, że przyczyną niskiego stanu ściągalności są kwestie związane z adresatami i brakiem możliwości ustalenia miejsca, w którym przebywa dłużnik. Najczęściej takie problemy mamy w sytuacjach, gdy mamy do czynienia z należnościami z tytułu podatku akcyzowego i obrotem paliwami. Są to tzw. firmy słupy, na które prowadzona była działalność, ale których w praktyce nie ma. Następną przyczyną jest niewystarczająca masa upadłościowa, o ile w ogóle taka masa występuje. Kolejną przyczyną jest nieskuteczność działań windykacyjnych, np. w odniesieniu do bezrobotnych. Oczywiście chodzi tu o osoby zobowiązane do uiszczenia należności celnych i podatkowych. Czasami występują także przypadki odmowy ustanowienia przez sądy hipoteki przymusowej. Częstą przyczyną jest niedopełnienie obowiązków rejestracyjnych przez podatników, zwłaszcza jeśli chodzi o aktualizację danych. To także powoduje później pewne problemy, jeśli chodzi o ustalenie miejsca pobytu danej osoby. Kolejną przyczyną jest zawieranie umów, które wyłączają wspólność małżeńską, pozbywanie się majątku przez osoby zobowiązane, a także częste wyjazdy osób za granicę. Wyjazdy za granicę są w tej chwili przesłanką, która bardzo często uniemożliwia prowadzenie postępowania. Takie są przyczyny, które znacząco utrudniają egzekucję należności. Na pewno nie mamy do czynienia z taką sytuacją, że należy rozłożyć ręce i nie podejmować w tej sprawie żadnych działań.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">W trakcie prowadzonej kontroli przedstawialiśmy prezesowi Najwyższej Izby Kontroli działania, jakie podejmuje Ministerstwo Finansów w obszarze dotyczącym działalności służby celnej. Powiem państwu o działaniach, które zostały podjęte do tej pory. W pełni wdrożyliśmy w systemie finansowo-księgowym moduł, który jest poświęcony egzekucji. Ponownie dokonano przeglądu zapisów znajdujących się w tym systemie i w tym module. Zweryfikowano prawidłowość zawartych w nich danych. Chodziło nam o to, żeby następne działania, których podstawą jest wykorzystywanie danych z tego systemu, były podejmowane w sposób uporządkowany. Nie chcieliśmy, żeby uzyskiwane z systemu dane były nieprawidłowe, żeby zawierały jakieś pomyłki. Wszystko zostało uporządkowane. Mamy nadzieję, że dzięki temu ten system będzie w większym stopniu niż dotychczas wykorzystywany w procesie egzekucji. Ten system służy także do rozliczania poborców i służb egzekucyjnych. Dzięki temu systemowi mamy znacznie większy wgląd we wszystko, co się w tych sprawach dzieje. Staraliśmy się również uzupełnić wyposażenie służby celnej w środki transportu, a także w różnego rodzaju narzędzia, które pozwalają na szybsze przemieszczanie się i tworzą bezpieczniejsze warunki pracy. Chciałbym podkreślić, że nie jest to praca łatwa. Na marginesie dodam, że trudno jest znaleźć dobrego poborcę, który chciałby u nas pracować. Jest to praca niewdzięczna. Jeśli chodzi o służbę celną, to nie ma ona systemu motywacyjnego dla służb egzekucyjnych. Osoby pełniące takie funkcje są wynagradzane w normalny sposób. Staramy się to jakoś nadrobić poprzez nagrody, które można wypłacać w ramach środków posiadanych na funkcjonowanie służby celnej, w tym na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Jeśli chodzi o inne działania, to w Ministerstwie Finansów powołany został zespół. Ten zespół miał bardzo mało czasu na działanie. W zasadzie zakończył już pierwszy etap swoich prac. Celem pracy tego zespołu było przeanalizowanie głównych przesłanek i przyczyn generowania zaległości, a także przyczyn złego stanu egzekucji. Zespół opracował już materiał na ten temat na potrzeby szefa służby celnej. Z treści tego materiału wynika, na jakie obszary należy położyć nacisk, żeby stan egzekucji uległ poprawie. Jest oczywiste, że funkcjonowanie tego zespołu nie poprawi stanu egzekucji. Dlatego jednocześnie prowadzimy inne działania. Oprócz uruchomienia systemu „Zefir” podejmujemy również działania nastawione na szkolenie osób, które przyjmujemy do służb egzekucyjnych. Chodzi o to, żeby osoby te dysponowały jak najlepszą wiedzą. Szkolimy także te osoby, które już pracują w służbach egzekucyjnych. Pokazujemy im nowe narzędzia i rozwiązania, których do tej pory służba celna nie wykorzystywała. W porównaniu z 2005 r. liczba tytułów wykonawczych do załatwienia wzrosła w 2006 r. w służbie celnej o 71 %. Natomiast liczba tytułów egzekucyjnych, które zostały załatwione, wzrosła o 94 %. Mamy do czynienia z taką sytuacją, że jest wiele tytułów egzekucyjnych na duże kwoty. To właśnie powoduje, że w niektórych przypadkach rosną nam kwoty odsetek, jeżeli chodzi o należności celne.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSluzbyCelnejwMFGrzegorzSmogarzewski">Problem zaległości celnych i ich egzekucji jest przez nas zauważany. Z pełną świadomością mogę państwu powiedzieć, że ten problem został zauważony także przez szefa służby celnej. Ta sprawa jest poruszana na spotkaniach kadry kierowniczej służby celnej. Naprawdę w tym obszarze staramy się zrobić wszystko, co jest w naszej mocy. Tak wygląda sytuacja dotycząca egzekucji należności przez służbę celną. Jeżeli mają państwo w tej sprawie pytania szczegółowe, to postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#DyrektorgeneralnywMFTadeuszWydra">Podsumowując krótko tę wypowiedź warto zauważyć, że duże nakłady, w tym wydatki majątkowe, także w zakresie środków przechodzących, dotyczyły zakupu aparatów rentgenowskich. Na przejściach granicznych robione są zakupy inwestycyjne. Także w tym widzimy możliwość popraw egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#DyrektorgeneralnywMFTadeuszWydra">Proszę, żeby dyrektor Andrzej Próchnicki krótko wy powiedział się na temat problemów występujących w administracji podatkowej. Sądzę, że niektóre problemy będą się powtarzać. Proszę, żeby w swojej wypowiedzi w szczególny sposób uwzględnił pan sprawy należności przedawnionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuAdministracjiPodatkowejwMFAndrzejProchnicki">Uzupełniając wypowiedź mojego przedmówcy chciałbym poruszyć kilka kwestii, które dotyczą przyczyn obecnego stanu efektywności egzekucji, a także działań, które zostały podjęte w ostatnim czasie przez ministra finansów w zakresie poprawy efektywności egzekucji w przyszłości. Mój przedmówca mówił już o tym, że przede wszystkim główną przyczyną niskiej efektywności egzekucji jest wzrastająca co roku liczba tytułów wykonawczych, przy jednoczesnym zaangażowaniu tej samej liczby pracowników w komórkach egzekucyjnych urzędów skarbowych. Nie będę przedstawiał danych statystycznych w tym zakresie, żeby państwa nie zanudzać. Chciałbym jednak powiedzieć, że w ostatnich trzech latach liczba tytułów wykonawczych wzrosła o 50 %. W tym czasie liczba pracowników w zasadzie pozostawała na tym samym poziomie. Do końca 2006 r. w egzekucji administracyjnej w urzędach skarbowych występowała pewnego rodzaju patologia. Myślę, że tak mogę to nazwać. Polegała ona na tym, że na 3600 etatach było zatrudnionych 4400 pracowników. Liczba etatów była o 800 mniejsza, niż liczba osób pracujących. Tylko dzięki systemowi wynagrodzeń prowizyjnych efektywność egzekucji mogła być zachowana na takim poziomie, na jakim występuje obecnie.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuAdministracjiPodatkowejwMFAndrzejProchnicki">W 2006 r. w urzędach skarbowych do załatwienia pozostawało ponad 19 mln tytułów wykonawczych. Należy wziąć pod uwagę to, że tytuły te przypadały na 3600 pracowników. Przyjmując założenie, że jeden pracownik efektywnie pracuje w roku przez ok. 1600 godzin, w jedną godzinę załatwiany był jeden tytuł wykonawczy. Procedura postępowania egzekucyjnego jest bardzo skomplikowana. Załatwienie tytułu egzekucyjnego w ciągu godziny to bardzo dobry wynik, który jest skutkiem dobrej pracy pracowników. Głównej przyczyny niskiej efektywności egzekucji należy upatrywać w braku zasobów kadrowych. Jeśli chodzi o działania podjęte w ostatnim czasie przez ministra finansów, to mój przedmówca wspominał już o nowelizacji ustawy postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Pierwszy etap nowelizacji tej ustawy został już przedłożony Radzie Ministrów. Drugi etap nowelizacji tej ustawy zostanie przeprowadzony w najbliższej przyszłości. Prowadzone są działania, które mają na celu uwolnienie zasobów kadrowych w pozostałych obszarach działania urzędów skarbowych. Działania te polegają na wprowadzaniu programów informatycznych. Jednak efekty tych działań widoczne będą w okresie późniejszym. Można powiedzieć, że 2006 r. był punktem wyjścia do podjęcia takich działań. Już wkrótce należy spodziewać się poprawy efektywności działania pracowników działów egzekucyjnych. Jednak nie należy zapominać o sytuacji, w jakiej znalazła się egzekucja administracyjna. Początki obecnego stanu powstały w latach ubiegłych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Chciałabym zadać dwa dodatkowe pytania. Bardzo proszę, żeby odpowiedź była krótka. Nie chcemy wysłuchiwać żadnych referatów. W dyskusji przewijał się wątek dotyczący kumulacji wydatków inwestycyjnych przed zakończeniem roku budżetowego. Jest to niezwykle poważny problem, który występuje na wszystkich szczeblach finansów publicznych. Osobiście byłam świadkiem sytuacji, w której jednego z wojewodów w pierwszych dniach nowego roku znalazł w magazynie 100 czajników kupionych tylko po to, żeby wykonać plan wydatków. Wydaje się, że jednym ze sposobów wyjścia z istniejącego w tym zakresie impasu, jest przechodzenie do zadaniowego systemu budżetowania. Czy w Ministerstwie Finansów prowadzono jakiekolwiek prace nad tym, żeby w przyszłym roku rozpocząć przynajmniej częściowo stosowanie budżetowania metodą zadaniową?</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Drugie pytanie zostało wywołane przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów, który odpowiadał na pytanie dotyczące „e-deklaracji”. Dobrze pamiętam, że półtora roku temu, przed upływem ustawowego terminu wprowadzenia pierwszych „e-deklaracji”, Ministerstwo Finansów postawiło Sejm pod ścianą żądając przesunięcia tego terminu z powodu niepodjęcia żadnych prac w tym zakresie. Jeżeli dobrze pamiętam, to pierwsze „e-deklaracje” powinny wejść w życie w 2008 r. Jak daleko są w chwili obecnej zaawansowane prace nad „e-deklaracjami”? Czy nowy termin ich wdrożenia, który został określony w ustawie, nie jest zagrożony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub zgłosić uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#DyrektorgeneralnywMFTadeuszWydra">Pytania dotyczyły budżetu zadaniowego oraz wydatków inwestycyjnych dokonywanych pod koniec roku. Tak się składa, że w większości przypadków procesy budowlane fakturowane są w końcu roku. Zakupy środków organizacyjno-technicznych w 2006 r. były wstrzymywane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów ze względu na chęć scentralizowania tych zakupów. Miało to poprawić cenę i umożliwić racjonalne dokonywanie tych zakupów. Z tego powodu większość tego typu zadań realizowano w drugim półroczu. Chciałbym podkreślić, że nie ma tu czegoś, co moglibyśmy nazwać „radosną twórczością”. W Ministerstwie Finansów, a także w każdej innej jednostce budżetowej, zgodnie z prawem zamówień publicznych obowiązuje plan zamówień. Pozycje umieszczone w planie tworzonym na początku roku muszą być bezwzględnie przestrzegane. Otwarta pozostaje jedynie kwestia kolejności realizacji tych pozycji. Pani poseł pytała także o budżet zadaniowy. Z posiadanej przez nas wiedzy wynika, że informacja o przygotowaniach budżetu zadaniowego opracowywana jest w formie noty do ustawy budżetowej. W załączniku do ustawy będzie zaprezentowana pierwsza faza wdrażania budżetu zadaniowego. Prace nad tym projektem trwają w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ministerstwo Finansów uczestniczy w tych pracach, jako dysponent części 19. Prognozy dotyczące wszystkich zadań ujętych według nowej metody na 2007 r. mają być przedstawione do 26 czerwca br. Pokazuje to, że prace w tym zakresie są obecnie prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#DyrektorgeneralnywMFTadeuszWydra">Kolejne pytanie dotyczyło „e-deklaracji”. Jeśli wyrażą państwo na to zgodę, to na ręce przewodniczącego Komisji skieruję informację na ten temat, zawierającą harmonogram działań. Mówiliśmy już o tym, że realizacja tego projektu jest rozłożona na kilka lat. W ramach projektu sukcesywnie mają być wprowadzane poszczególne jego funkcje. Nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu. Dla zachowania precyzji wolałbym przygotować w tej sprawie odpowiedź pisemną. Rozumiem, że jeśli prześlę taką informację na ręce przewodniczącego Komisji, to trafi ona również do pani poseł. Jeśli taka forma odpowiedzi jest możliwa do przyjęcia, bardzo proszę o wyrażenie zgody na moją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Mogę pana zapewnić, że w takim przypadku odpowiedź zostanie doręczona wszystkim członkom Komisji Finansów Publicznych. Bardzo proszę, żeby nadesłał pan tę odpowiedź możliwie szybko. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub zgłosić uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Chciałbym przedstawić państwu propozycję, która dotyczy konstrukcji budżetu na następny rok i jego uzasadnienia. Moja propozycja nawiązuje do dyskusji na temat wprowadzenia budżetu zadaniowego, w odniesieniu do dochodów budżetowych i efektów działania administracji skarbowej w tym zakresie. Ministerstwo Finansów stosuje wiele dobrych wskaźników, które pozwalają na ocenę pracy urzędów skarbowych i izb skarbowych, a w pewnym zakresie także izb celnych. Jeżeli spojrzymy na ustawę budżetową na 2006 r., to w uzasadnieniu do tej ustawy nie znajdziemy zadań postawionych przez Radę Ministrów ministrowi finansów w zakresie ściągalności podatków. Taka uwaga nasunęła mi się pod wpływem nieodpartego impulsu. Może w uzasadnieniu do ustawy budżetowej na 2008 r. warto byłoby napisać wprost, jakie są zadania ministra finansów w zakresie realizacji wskaźników, o których mówiliśmy wcześniej. Rząd mógłby przedstawić te zamiary Sejmowi, wskazując jednocześnie, jakie środki będą przeznaczone na wykonanie tych wskaźników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Pana wypowiedź zrozumiałem w taki sposób, że jest to bardziej podpowiedź dla parlamentarzystów niż propozycja skierowana pod adresem przedstawicieli rządu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że na tym zakończyliśmy omawianie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 19.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu państwa w części 78 – Obsługa zadłużenia zagranicznego, 79 – Obsługa długu krajowego oraz części 98 – Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej. Proponuję, żebyśmy łącznie ze sprawozdaniem w tych częściach rozpatrzyli „Informację o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2006 r. przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych”. Ta Informacja została w dniu 1 czerwca 2007 r. skierowana przez marszałka Sejmu do rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych. Referentem Komisji do wymienionych części budżetowych jest poseł Jakub Szulc. Proszę pana posła o przedstawienie informacji o wykonaniu budżetu we wskazanych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJakubSzulc">Jeśli pan przewodniczący Komisji wyrazi na to zgodę, to wszystkimi trzema częściami budżetowymi zajmę się łącznie. Nie będę przedstawiał osobno informacji o każdej z tych części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Oczywiście, że na to pozwolę, jednak pod warunkiem, że pana wypowiedź będzie krótka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJakubSzulc">Zapewniam, że moja wypowiedź będzie krótka. Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że informacja ministra finansów na temat wykonania budżetu państwa w częściach 78, 79 i 98 została przygotowana – jak zwykle – w sposób rzetelny. Jestem przekonany, że ta informacja podaje faktyczne dane o tym, co działo się w 2006 r. przy realizacji tych trzech części budżetowych. Komisja otrzymała opinię ekspertów na temat wykonania dochodów i wydatków w tych częściach, a także analizę przychodów i rozchodów w części 98. W związku z tym skupię się tylko na niektórych danych, zwłaszcza pokazujących dynamikę oraz niektóre tendencje. Nie będę szczegółowo omawiał poszczególnych pozycji. Rozpocznę od omówienia długu publicznego w ujęciu nominalnym. Sytuacja jest taka, że dług publiczny w ujęciu nominalnym wzrasta we wszystkich mierzonych kategoriach. Wzrasta dług Skarbu Państwa, a także państwowy dług publiczny. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej mierzony jest także dług sektora general goverment. Dług tego sektora także wzrasta, niezależnie od tego, czy ten sektor rozpatrywany jest łącznie z otwartymi funduszami emerytalnymi, czy też bez nich. Wzrost nominalny długu publicznego nikogo nie dziwi. Na koniec 2006 r. dług Skarbu Państwa wynosił 478.500.000 tys. zł. Państwowy dług publiczny wynosił według stanu na koniec 2006 r. 505.000.000 tys. zł. Natomiast dług sektora general goverment w ujęciu w tym sektorze otwartych funduszy emerytalnych wynosił 434.500.000 tys. zł. Dług tego sektora bez otwartych funduszy emerytalnych wynosił 505.000.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PoselJakubSzulc">Zastanawiający i budzący pewien niepokój jest fakt, że ciągle wzrasta zadłużenie w trzech z czterech pomiarów w stosunku do Produktu Krajowego Brutto. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że 2006 r. był bardzo dobrym rokiem, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy. Był to także dobry rok dla inwestycji i wzrostu aktywności gospodarczej. Przed chwilą mogliśmy usłyszeć, że z tego powodu dochody budżetowe były wyższe niż zakładano. Mówiono o tym przy okazji analizy wykonania budżetu państwa w części 19. Jednak w dalszym ciągu wzrasta udział długu w Produkcie Krajowym Brutto. W przypadku państwowego długu publicznego ta relacja na koniec 2006 r. kształtowała się na poziomie 47,7 %. Oznacza to, że jesteśmy o 2,3 % poniżej pierwszego progu ostrożnościowego. W przypadku sektora general goverment z otwartymi funduszami emerytalnymi poza sektorem ta relacja wynosi 47,8 %. Jeśli chodzi o dynamikę wzrostu zadłużenia, to w 2006 r. dług państwowy wzrósł o prawie 38.500.000 tys. zł. Wyraźnie widać, że w tym przypadku wzrost zadłużenia jest wyższy niż wzrost gospodarczy. W ujęciu nominalnym państwowy dług publiczny w 2006 r. wzrósł o 8,2 %. Nie będę przedstawiał państwu wzrostu wszystkich wskaźników. Powiem jedynie o tych, które uważam za najbardziej istotne.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PoselJakubSzulc">Dług Skarbu Państwa wzrósł o 38.100.000 tys. zł, przede wszystkim ze względu na emisję skarbowych papierów wartościowych. Mamy tu wzrost na poziomie 8,7 %. Dług sektora ubezpieczeń społecznych zmniejszył się o prawie 50 %. Jest to bardzo dobra informacja. Dług sektora ubezpieczeń społecznych osiągnął kwotę 3.300.000 tys. zł. Dług jednostek samorządu terytorialnego wzrósł o 16,5 %. W informacji rządu podano, że znacząca część tego zadłużenia została zaciągnięta w ostatnim kwartale 2006 r. W związku z tym od razu chciałbym zadać w tej sprawie pytanie. Czy pani minister dysponuje danymi o tym, kiedy to zadłużenie zostało zaciągnięte? Czy stało się to przed wyborami, czy też po wyborach? Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie będzie dla członków Komisji bardzo interesująca. W istotny sposób wzrosło zadłużenie zakładów opieki zdrowotnej, chociaż w ujęciu nominalnym nie są to duże kwoty. Jeśli chodzi o dynamikę, to wzrost długu Skarbu Państwa wynosił 34,5 %, a dług jednostek samorządu terytorialnego, czyli zakładów opieki zdrowotnej podlegających jednostkom samorządu terytorialnego ponad 9 %. Powiem teraz o strukturze zadłużenia Skarbu Państwa. W tym przypadku należy wziąć pod uwagę kryterium miejsca emisji. Istotne jest to, czy dług został wyemitowany i skierowany na rynek krajowy nominowany w złotych polskich, czy też na rynki zagraniczne i denominowany w innych walutach niż złoty polski. Zadłużenie zagraniczne wynosi 128.900.000 tys. zł i stanowi tylko 25,3 %. Natomiast kwota 376.200.000 tys. zł, co stanowi 74,5 % całkowitego zadłużenia, stanowi zadłużenie krajowe.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#PoselJakubSzulc">W pewnym sensie jest to miara dość złudna. Nie oznacza to wcale, że osoby nie będące rezydentami posiadają tylko 25,5 % naszego długu. Jeżeli weźmiemy pod uwagę kryteria dotyczące rezydenta, to osoby nie będące rezydentami, czyli osoby fizyczne i prawne spoza Polski, dysponują łącznie zadłużeniem o wartości 196.800.000 tys. zł. Stanowi to 39 % ogólnej kwoty zadłużenia. W ubiegłym roku obserwowaliśmy spadek wzrostu tej części zadłużenia. Nastąpił wzrost tego zadłużenia w ujęciu nominalnym, ale spadek w ujęciu realnym. Zadłużenie wobec osób nie będących rezydentami zmniejszyło się o ok. 2 %. Powiem teraz o dynamice zadłużenia krajowego. W mojej wypowiedzi chciałbym skupić się na kilku problemach. Największy wzrost zadłużenia był wynikiem emisji skarbowych papierów wartościowych. Nastąpił tu wzrost o 11,7 %. Wartość papierów wartościowych o stałym oprocentowaniu wynosiła 30.000.000 tys. zł. Papiery wartościowe o zmiennym oprocentowaniu miały wartość 6.800.000 tys. zł. Natomiast papiery indeksowane miały wartość 1.800.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#PoselJakubSzulc">Przy tej okazji chciałbym nie zgodzić się z informacją, która została podana w sprawozdaniu z wykonania budżetu. W informacji napisano, że największe przyrosty w papierach o stałym oprocentowaniu zwiększają bezpieczeństwo refinansowania. Należy jednak stwierdzić, że wzrost jest zdecydowanie wyższy w przypadku papierów o zmiennym oprocentowaniu. Wzrost wartości tych papierów wynosi ponad 21 %. Podobnie jest w przypadku papierów indeksowanych, których wzrost wartości wynosi ponad 38 %. Należy brać pod uwagę nie tylko nominalną wielkość przyrostów, ale także sytuację w ujęciu dynamicznym. Jeśli tak, to należałoby raczej powiedzieć, że jeśli wzrost wartości papierów o zmiennym oprocentowaniu oraz obligacji indeksowanych jest największy, to w takiej sytuacji ryzyko refinansowania może wzrosnąć, chociaż nie od razu, lecz w pewnej perspektywie. Jest oczywiste, że stanie się tak jedynie wtedy, jeśli przy emisji tych papierów nie dokonuje się transakcji związanych ze skupem lub zabezpieczających transakcji opcyjnych. Na ten temat w informacji ministra finansów nie było żadnych danych. Jeśli chodzi o strukturę podmiotową zadłużenia krajowego, to coraz mniejsze było finansowanie zadłużenia przez banki. Nastąpił spadek zadłużenia Skarbu Państwa wobec banków krajowych o ponad 5.500.000 tys. zł. Zadłużenie wobec banków zmniejszyło się o 7,5 %. Zadłużenie wobec sektora pozabankowego wzrosło o ponad 25.000.000 tys. zł. Oznacza to wzrost zadłużenia o 15 %.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#PoselJakubSzulc">W sektorze inwestorów zagranicznych nastąpił wzrost zadłużenia o 5.500.000 tys. zł. Oznacza to wzrost o prawie 8 %. Zadłużenie zagraniczne wzrosło w znacznie mniejszym stopniu niż zadłużenie krajowe. Na koniec 2006 r. zadłużenie zagraniczne wynosiło 126.200.000 tys. zł. Wzrost tego zadłużenia wynosi 1,2 %. Złożyło się na to kilka czynników. Jednym z takich czynników była zwiększona w stosunku do planu emisja długu na rynek krajowy. Innym czynnikiem był nieplanowany wcześniej wykup zadłużenia, wcześniejsza spłata kredytów i wykup obligacji Brady’ego. Na ten temat chciałbym podać państwu kilka danych. Wyemitowane zostały obligacje zagraniczne na łączną kwotę 8.900.000 tys. zł. Oznacza to przyrost o 11 %. Wykupiono obligacje Brady’ego na kwotę 2.130.000 tys. zł. W porównaniu do 2005 r. nastąpił spadek zadłużenia z tego tytułu o prawie 55 %. Spłacono zadłużenie wobec Klubu Paryskiego w wysokości ponad 7.000.000 tys. zł. Nastąpił spadek zadłużenia z tego tytułu o 28,7 %. Od międzynarodowych instytucji finansowych otrzymano 2.117.000 tys. zł. Wzrost zadłużenia z tego tytułu wyniósł 14 %. W strukturze zadłużenia zagranicznego zdecydowanie dominuje zadłużenie denominowane w euro. Udział tego zadłużenia w zadłużeniu zagranicznym ogółem stale się zwiększa. Na koniec 2005 r. było to 65,6 % ogółu zadłużenia. Natomiast na koniec 2006 r. było to już 70,9 %. Pozostałe waluty osiągają w strukturze naszego zadłużenia zagranicznego udział na poziomie 2 %. Te waluty to dolar amerykański, jen japoński, frank szwajcarski i pozostałe waluty. Zadłużenie w dolarach amerykańskich stanowi 13,7 % zadłużenia zagranicznego. Zadłużenie w jenach japońskich stanowi 7,5 %. Zadłużenie we frankach szwajcarskich stanowi 4,6 %. Zadłużenie w pozostałych walutach wynosi poniżej 2 %.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#PoselJakubSzulc">Zgodnie z ustawą budżetową w 2006 r. Skarb Państwa mógł udzielić gwarancji na ogólną kwotę 17.000.000 tys. zł. Kwota ta została zrealizowana w niewielkim stopniu. Udzielono gwarancji na niewiele ponad 3.000.000 tys. zł. Łączna kwota udzielonych gwarancji wzrosła z 31.600.000 tys. zł w końcu 2005 r., do kwoty do kwoty 32.200.000 tys. zł w końcu 2006 r. Zdecydowanie największy wzrost nastąpił w udzielaniu gwarancji zagranicznych, które osiągnęły łącznie kwotę 20.400.000 tys. zł. Przejdę teraz do omówienia finansowania deficytu budżetowego. W ustawie budżetowej na 2006 r. założono, że deficyt budżetowy osiągnie kwotę 30.500.000 tys. zł. Mieliśmy do czynienia z doskonałą realizacją założonego deficytu. O powodach i przyczynach mówiliśmy już wcześniej. Deficyt budżetowy został zrealizowany zaledwie w 82 % w stosunku do planu przyjętego w ustawie budżetowej przed zmianami. Wypracowany został deficyt w wysokości 25.063.000 tys. zł. Uwadze Komisji polecam jednak fakt, że znacznie wyższa niż planowano była kwota ujemnego salda przychodów z prywatyzacji i ich rozdysponowania. W ustawie budżetowej założono, że wyniesie ona 8.600.000 tys. zł. Faktyczna realizacja wyniosła 14.500.000 tys. zł. Wraz ze wzrostem kwot na prefinansowanie zadań związanych z realizacją zadań Unii Europejskiej z planowanych niecałych 2.000.000 tys. zł do ponad 2.600.000 tys. zł okazało się, że finansowanie ogółem deficytu budżetowego, ujemnego salda przychodów z prywatyzacji i środków na prefinansowanie zadań unijnych było wyższe niż założono w ustawie budżetowej. Na pewno powinno to Komisję zmartwić. W ustawie budżetowej zapisano kwotę 41.100.000 tys. zł. Natomiast realizacja nastąpiła na poziomie 42.200.000 tys. zł. Wraz z transferami do otwartych funduszy emerytalnych potrzeby pożyczkowe netto w 2006 r. wyniosły 47.300.000 tys. zł, wobec 44.000.000 tys. zł w 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#PoselJakubSzulc">Wydaje mi się, że należałoby powiedzieć kilka słów o tym, że w warunkach, gdy mamy do czynienia z wysokim i zdrowym wzrostem gospodarczym, zarówno deficyt budżetowy, jak i potrzeby pożyczkowe netto powinny spadać. Stwierdzenie to jest prawdziwe w przypadku deficytu budżetowego. Jednak nie jest prawdziwe w przypadku potrzeb pożyczkowych netto, które powodują, że relacja zadłużenia Polski do Produktu Krajowego Brutto stale wzrasta. Finansowanie deficytu, ujemnego salda przychodów i prefinansowania zadań związanych z Unią Europejską rozłożyło się w znaczącej części na finansowanie krajowe i w niewielkiej części na finansowanie zagraniczne. Realizacja była w zdecydowany sposób różna od założonej w ustawie budżetowej. Trzeba przyznać, że trudno jest precyzyjne prognozować, gdzie najbardziej opłacalne będzie dokonywanie nowych emisji papierów wartościowych. Trudno jest także przewidzieć przed początkiem nowego roku przyszłe możliwości emisyjne. Dlatego przy podziale finansowania na krajowe i zagraniczne bardzo często widzimy zdecydowaną różnicę pomiędzy wykonaniem budżetu a przyjętym planem. Myślę, że te różnice nikogo nie powinny dziwić. Dla porządku podam jeszcze, że w ustawie budżetowej na finansowanie krajowe przeznaczono 20.600.000 tys. zł. Realizacja wyniosła 35.300.000 tys. zł. Na finansowanie zagraniczne planowano 20.500.000 tys. zł. Realizacja wyniosła mniej niż 7.000.000 tys. zł. Tyle chciałem państwu powiedzieć w wielkim skrócie. Jeśli będą państwo mieli szczegółowe pytania, to chętnie na nie odpowiem. Zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w części 78 – Obsługa zadłużenia zagranicznego, w części 79 – Obsługa długu krajowego oraz w części 98 – Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o zaprezentowanie „Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2006 r. przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych”. Dla porządku dodam, że informacja ta została przedstawiona w druku sejmowym nr 1784.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Postaram się w dużym skrócie przedstawić członkom Komisji informację o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w roku ubiegłym przez Skarb Państwa. Co roku w ustawie budżetowej określany jest limit gwarancji i poręczeń Skarbu Państwa. W ubiegłym roku ten limit został ustalony na poziomie 17.000.000 tys. zł. W ciągu roku udzielono gwarancji na kwotę ponad 3.000.000 tys. zł. Stanowiło to niecałe 18 % ustalonego limitu. Wykonanie gwarancji było o połowę niższe niż w roku poprzednim. W 2005 r. udzielono gwarancji na kwotę 6.700.000 tys. zł. Według stanu na koniec 2006 r. zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu udzielonych poręczeń i gwarancji wyniosły 32.300.000 tys. zł. W stosunku do roku poprzedniego poręczenia i gwarancje wzrosły o 1,9 % Wydatki z tytułu wypłat gwarantowanych i poręczonych zobowiązań wyniosły 110.400.000 tys. zł. Wydatki te zmniejszyły się znacząco w porównaniu do wydatków na ten cel z 2005 r. W 2005 r. wydatki z tytułu tych wypłat wyniosły 279.300.000 tys. zł. W 2006 r. zaobserwowano spadek średniego ryzyka portfela udzielonych poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa. W 2006 r. to ryzyko było szacowane na 29,6 %. Dla porównania podam, że w 2005 r. ryzyko to szacowane było na poziomie 32,9 %. Należności z tytułu udzielonych przez Skarb Państwa gwarancji i poręczeń wyniosły na koniec 2006 r. 1.700.000 tys. zł. Oznacza to wzrost w porównaniu do 2005 r. o ok. 8 %. Na marginesie dodam, że w 2005 r. należności z tego tytułu wyniosły 1.600.000 tys. zł. W wyniku działań windykacyjnych w 2006 r. uzyskano dochody w wysokości 80.400. tys. zł. W porównaniu do 2005 r. dochody te były wyższe o ok. 23,4 %. W 2005 r. dochody windykacyjne wyniosły 65.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">W 2006 r. Bank Gospodarstwa Krajowego udzielił łącznie prawie 5 tys. poręczeń ze środków Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych, na kwotę 308.600 tys. zł. Oznacza to spadek o 11 % w stosunku do poręczeń udzielonych w 2005 r. Poręczeń i kredytów na cele gospodarcze udzielono na kwotę 262.600 tys. zł. Stanowiło to 102 % poręczeń na te cele w 2005 r. Poręczeń z tytułu kredytów studenckich udzielono na kwotę 46.100 tys. zł. Stanowi to 52 % poręczeń udzielonych z tego tytułu w 2005 r. Na koniec 2006 r. minister finansów dysponował na rachunku rezerw poręczeniowych i gwarancyjnych oraz na rachunkach terminowych Banku Gospodarstwa Krajowego środkami w wysokości 173.300 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Dyrektor departamentu w Najwyższej Izbie Kontroli Waldemar Długołęcki::</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Postaram się w syntetyczny sposób przedstawić nasze uwagi do sprawdzania z wykonania budżetu w trzech omawianych częściach. W pewnym zakresie odniosę się także do informacji przedstawionej przez panią minister. Naszym zdaniem budżet państwa w 2006 r. w częściach 78 – Obsługa zadłużenia zagranicznego oraz części 79 – Obsługa długu krajowego został wykonany poprawnie. Obie części zostały ocenione przez Najwyższą Izbę Kontroli pozytywnie. Minister finansów obsługiwał zadłużenie w takich terminach i kwotach, jakie wynikały z zawartych umów oraz obowiązujących przepisów. Natomiast pewne uwagi mieliśmy do części 98. Przedstawiliśmy je w informacji szczegółowej, a także w analizie wykonania budżetu państwa. Naszą uwagę zwrócił wzrost wydatków na obsługę długu. Wzrost wydatków na ten cel wyniósł ponad 11,5 %. O tym problemie mówił także poseł referent. Przyczyną takiego wzrostu wydatków na obsługę zadłużenia jest przede wszystkim wzrost zadłużenia, który miał miejsce w 2006 r., a także w latach poprzednich. Pomimo spadku stóp procentowych na rynku krajowym, udział wydatków z tytułu obsługi zadłużenia budżetu państwa w wydatkach ogółem budżetu państwa stale rośnie. W roku bieżącym, a także w latach poprzednich udział ten wzrastał o 0,5 %. W 2006 r. wydatki te stanowiły już 12,5 %. Na obsługę długu przeznaczamy co roku ponad 14 % dochodu budżetu państwa. Można powiedzieć, że są to bardzo wysokie kwoty.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Nie będę w tej chwili mówił o wnioskach, które skierowaliśmy do ministra finansów, gdyż wnioski te zostały przyjęte do realizacji. Chciałbym jednak powiedzieć o kilku sprawach, które mają związek z finansowaniem i odnoszą się do części 98. Najpierw chciałbym jednak powiedzieć, że wykonanie budżetu w części 98 zostało ocenione pozytywnie. Należy powiedzieć, że realizacja budżetu w tej części odbywała się w ramach obowiązującego systemu. Najbardziej istotnym problemem w tej części jest wzrost pożyczkowych potrzeb netto budżetu państwa. Były one wyższe niż planowano w ustawie budżetowej o 3.500.000 tys. zł. Potrzeby te zwiększyły się, chociaż deficyt budżetu państwa był niższy od planowanego o 5.500.000 tys. zł. Wynikało to z konieczności przekazania do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyższych składek na refundację składek do otwartych funduszy emerytalnych o 2.100.000 tys. zł. Drugim powodem było uzyskanie niższych o prawie 5.000.000 tys. zł przychodów z prywatyzacji. W praktyce oznaczało to, że pomimo przekroczenia planowanych dochodów i niewykorzystania wydatków państwo musiało pożyczyć więcej niż planowano. Mamy tu do czynienia z paradoksalną sytuacją. Ponad 15.000.000 tys. zł transferów z budżetu państwa sfinansowano środkami w wysokości niewiele przekraczającej 600.000 tys. zł. Takie działanie było zgodne z obowiązującym systemem. W związku z tym musiała nastąpić zwiększona emisja skarbowych papierów wartościowych. Tylko te dwie kategorie rozpatrywane łącznie, a więc deficyt budżetu państwa i ujemne saldo finansowania, dają pełny obraz. Sens ekonomiczny tych dwóch kategorii jest dokładnie taki sam.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Można sprowadzić tę sprawę do absurdu. W ramach obowiązującego systemu, przenosząc jedno lub dwa zadania do finansowania spod kreski, czyli przychodami z prywatyzacji – co dałoby się chyba nawet logicznie wytłumaczyć – możemy zrównoważyć budżet państwa w przyszłym roku. Nie jest to żadna sztuka. Wydaje się, że o tym trzeba pamiętać. Można także spojrzeć na tę sprawę z innej strony. Gdyby środki przekazane do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zostały zaliczone wydatków budżetu państwa, jak było przed 2004 r., deficyt wyniósłby 40.000.000 tys. zł. Wtedy deficyt stanowiłby 3,8 %. Produktu Krajowego Brutto. Generalna ocena jest taka, że deficyt został utrzymany na określonym w ustawie budżetowej poziomie, ale trzeba pamiętać o sprawach, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Taki system niezwykle zaciemnia ocenę wykonania ustawy budżetowej. Dla przeciętnego obywatela w ogóle nie jest to widoczne. Widoczny jest jedynie deficyt w wysokości 20.500.000 tys. zł. Wiemy o tym, że nie daje to pełnego obrazu sytuacji. Jest także inna kwestia, o której chciałbym państwu powiedzieć. Ogólny limit rozchodów określony w ustawie budżetowej na 2006 r. nie został przekroczony. Jednak zostały wykonane niższe niż zaplanowano rozchody w niektórych pozycjach. Dotyczyło to przede wszystkim rozchodów z tytułu wykupu skarbowych papierów wartościowych. Wydatki na ten cel były wyższe od planu o 9.400.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">O reformie ubezpieczeń społecznych mówiłem wcześniej. Wydatki na ten cel wyniosły 2.200.000 tys. zł. Mieści się tu także kilka innych, mniejszych pozycji. W związku z tym nasuwa się pewne pytanie. Chodzi o to, co ma charakter obowiązujący w świetle ustawy o finansach publicznych, a także ustawy budżetowej? Czy charakter obowiązujący ma ogólny limit rozchodów, który jest określany w załączniku nr 2, czy też charakter obowiązujący mają poszczególne pozycje tego limitu? Czytając literalnie ustawę o finansach publicznych można dojść do wniosku, że każda z tych pozycji jest limitowana i ma charakter obowiązujący. Jednak musimy pamiętać o treści art. 52 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Artykuł ten nakłada na ministra finansów obowiązek przekazania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych środków z tytułu refundacji składek do otwartych funduszy emerytalnych i to w reżimie trzydniowym. Minister finansów musi ten przepis wykonać. W jakiś sposób może to usprawiedliwiać lub uzasadniać przekroczenie wydatków w niektórych pozycjach. Najwyższa Izba Kontroli sygnalizuje państwu ten problem. Uważamy, że należy go rozważyć. Wydaje się, że w tym zakresie potrzebna jest zmiana obowiązującego systemu prawnego. Myślę, że efektem rozważań na ten temat powinien być właśnie taki wniosek.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Chciałbym także zwrócić państwa uwagę na inną sprawę. Mam na myśli wysokość lokat dokonywanych przez ministra finansów, a także wysokość środków na rachunkach budżetu państwa. Mówię o tym w kontekście potrzeb pożyczkowych państwa. Naszym zdaniem wątpliwości budzi zwiększenie średniego dziennego stanu lokat z 5.800.000 tys. zł w 2005 r. do 8.700.000 tys. zł w roku ubiegłym. Zwiększenie stanu lokat nastąpiło w sytuacji, gdy nie działo się nic takiego, co uzasadniałoby taki przyrost. Jest oczywiste, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami obsługi oraz ze zwiększoną emisją skarbowych papierów wartościowych. Naszym zdaniem właśnie tak należy to postrzegać. Minister finansów powinien dążyć w warunkach państwa deficytowego do ograniczenia stanu środków na lokatach i rachunkach, w celu obniżenia kosztów obsługi. W pewnym zakresie powinien mu w tym pomóc system „Trezor”. System ten ma doprowadzić do zmiany zasad obsługi wykonania budżetu państwa. Tyle tylko, że prace nad wprowadzeniem tego systemu opóźniają się. Najwyższa Izba Kontroli przedłożyła Sejmowi oraz ministrowi finansów odrębną informację, która była poświęcona temu tematowi. Nawet bez funkcjonowania tego systemu wydaje się, że możliwe jest lepsze skorelowanie stanu środków utrzymywanych na lokatach i rachunkach, a jednocześnie pożyczanych przez budżet. Jest oczywiste, że przez cały czas należy zachować bieżącą płynność budżetu. W tym zakresie nie można podejmować zbyt dużego ryzyka. Skutkiem elementów związanych z kosztami obsługi, o których już mówiłem, jest wzrost państwowego długu publicznego. W stosunku do poprzedniego roku dług publiczny wzrósł w 2006 r. o ponad 38.000.000 tys. zł, tj. o 8,2 %. Jest to istotne zwłaszcza w kontekście procedur ostrożnościowych, które muszą zostać podjęte po przekroczeniu każdego progu ostrożnościowego.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Uważam, że w tej chwili zajmujemy się najważniejszą sprawą dla finansów publicznych. Sprawa ta jest największym potencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa finansowego państwa, chociaż może nie w krótkim okresie. Przed chwilą mówił na ten temat przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. W mojej wypowiedzi chciałabym poruszyć jeszcze jeden aspekt tej sprawy. W tej chwili już ponad 1/3 naszego długu jest pokrywana w drodze zadłużenia zagranicznego. Oznacza to, że jesteśmy silnie wystawieni na ryzyko kursowe. W tej chwili nasza gospodarka jest w niezłej formie. Złotówka umacnia się. Patrząc na to zjawisko z punktu widzenia długu publicznego możemy się tym cieszyć. W tej chwili wszystko jest w porządku. Jednak jest także druga strona medalu. Bardzo liczymy na wykorzystanie środków pochodzących z Unii Europejskiej. Wraz z umacnianiem się złotówki pula dotacji unijnych wyrażona w złotych polskich topnieje. Z tych dwóch powodów warto rozpocząć poważna debatę na temat wejścia Polski do strefy euro. Jest jeszcze wiele innych aspektów. Jestem głęboko przekonana o tym, że bilans korzyści i kosztów związanych z wejściem Polski do strefy euro jest ewidentnie korzystny. Mam nadzieję, że Polska wejdzie do strefy euro. Mam nadzieję, że stanie się to możliwie szybko. Zgłaszam formalny wniosek, żeby Komisja Finansów Publicznych wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Finansów oraz Narodowego Banku Polskiego przeprowadziła dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Zakładam, że bilans korzyści i strat jest na tyle oczywisty, iż w końcu nasz rząd podejmie w tej sprawie decyzję. Dzięki temu będziemy mogli rozpocząć procedury włączania Polski do strefy euro. Jednak niezwykle ważne jest to, żebyśmy pozostawili sobie pole manewru do działania fiskalnych mechanizmów dostosowawczych. Nie będę w tej chwili szerzej opowiadać o tych mechanizmach. Powinniśmy mieć pole do manewru, żebyśmy nie byli bezbronni w razie wystąpienia problemów gospodarczych. Na pewno w obecnej sytuacji konieczne jest lepsze zarządzanie długiem i deficytem budżetowym. Mam nadzieję, że Komisja Finansów Publicznych w dyskusji nad projektem budżetu państwa na przyszły rok wiele miejsca poświęci wysokości długu publicznego. Oczekuję, że Ministerstwo Finansów samo zaproponuje ścieżkę zmniejszania tego zadłużenia. Nasze zadłużenie w najbliższych latach może okazać się dla nas zabójcze. Myślę, że nikt z państwa nie ma wątpliwości, co do tego, że dobra koniunktura nie będzie trwała wiecznie. Nie możemy na to spokojnie czekać. Nie możemy podejmować pochopnych działań w obliczu klęski. Już teraz powinniśmy się do tego przygotować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub zgłosić uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Proszę, żeby pani minister odniosła się do wypowiedzi poseł Marii Pasło-Wiśniewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Zanim odniosę się do wypowiedzi pani poseł, chciałabym przedstawić państwu kilka informacji uzupełniających. Dług publiczny wzrasta dlatego, że ciągle mamy deficyt budżetowy. Jest oczywiste, że z tego powodu ciągle rośnie relacja długu do Produktu Krajowego Brutto, a także dług w ujęciu nominalnym. W uzasadnieniu do ustawy budżetowej na 2006 r. relacja długu do Produktu Krajowego Brutto była planowana na poziomie 52,9 %. Wykonanie tej relacji wyniosło ok. 47 %. Okazało się, że dług wzrastał znacznie wolniej niż spodziewaliśmy się przed rokiem. Być może było to wynikiem bardzo szybkiego wzrostu gospodarczego, a także Produktu Krajowego Brutto. Chciałabym dodać, że wartość długu publicznego w ujęciu nominalnym na koniec 2006 r. była planowana na poziomie 516.000.000 tys. zł. Jednak dług publiczny wzrósł o kwotę 10.000.000 tys. zł mniej niż zakładano w uzasadnieniu do ustawy budżetowej. Prawdziwe jest stwierdzenie, że dług publiczny ciągle rośnie. Jednak rośnie on znacznie wolniej, niż planowano. W chwili obecnej obowiązują nas różne rodzaje sprawozdawczości. Mamy sprawozdawczość polską, zgodnie z którą dług oraz deficyt obliczamy w ujęciu kasowym. Mamy także sprawozdawczość unijną, która prowadzona jest według metodologii memoriałowej. Sprawozdania w takim ujęciu przesyłamy do Komisji Europejskiej. Chciałabym państwu powiedzieć, że przyrost długu liczony metodą memoriałową był niewielki w stosunku do długu z 2005 r. W tym ujęciu dług wzrósł jedynie o 0,2 % Produktu Krajowego Brutto. Można powiedzieć, że był to wzrost nieznaczny w stosunku do wzrostów, jakie obserwowaliśmy w latach poprzednich. Korzystna sytuacja na rynku i gospodarce decyduje o tym, że w roku bieżącym także nie grozi nam przekroczenie tego poziomu.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Jednak Ministerstwo Finansów podjęło już pewne działania. Dotyczą one np. nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Zaproponowaliśmy zwiększenie rygorów dotyczących norm ostrożnościowych i reguł fiskalnych w momencie, gdy dług publiczny przekroczy wartość 50, 55 i 60 % Produktu Krajowego Brutto. Moi przedmówcy mówili o tym, że w 2006 r. emisja papierów skarbowych na rynek krajowy była znacznie wyższa niż zakładano. Wyjaśniając tę sprawę chciałabym poinformować, że było to wynikiem wielu czynników. Na etapie planowania możemy zakładać, że na rynkach światowych występować będą pewne trendy. Możemy zakładać, że będą one miały określony wpływ na zachowania inwestorów. Jest jednak coś, czego nie możemy zrobić. Właśnie taka jest nasza strategia zarządzania długiem. Nie możemy emitować w jednym miesiącu obligacji o wartości 20 lub 30 mld zł, a w następnym miesiącu nie emitować żadnych obligacji. Takie działanie wprowadziłoby ogromne turbulencje na rynkach finansowych. Emisja papierów wartościowych wynika z przyjętego kalendarza, który jest przez nas planowany z pewnym wyprzedzeniem. O tym kalendarzu informujemy naszych partnerów na rynkach finansowych. Można powiedzieć, że ten kalendarz jest pochodną planu dotyczącego realizacji deficytu budżetowego. Dobrze wiemy, że ten plan ma swoją charakterystykę w trakcie roku budżetowego. W pierwszych kwartałach zawsze występuje inny przyrost deficytu niż w następnych kwartałach. To wszystko jest uwzględniane w kalendarzu emisji papierów wartościowych. W ubiegłym roku planowaliśmy, że emisja papierów wartościowych na rynek krajowy wyniesie 23.600.000 tys. zł. Ostatecznie, emisja papierów wartościowych na rynek krajowy wyniosła 40.500.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Taka emisja była wynikiem naszej oceny sytuacji na rynku zagranicznym. Stwierdziliśmy, że na rynku zagranicznym sytuacja nie jest sprzyjająca. Z tego powodu dokonaliśmy znacznie niższej niż planowano wcześniej emisji papierów skarbowych na rynki zagraniczne. Emisja na rynki zagraniczne dotyczyła papierów wartościowych o wartości 11.600.000 tys. zł. Przypomnę, że planowano, iż emisja tych papierów wyniesie 25.500.000 tys. zł. Chociażby z tego powodu musieliśmy zwiększyć emisję papierów wartościowych na rynek krajowy. Poseł referent słusznie zauważył, że znacznie niższe od planowanych były wpływy z prywatyzacji. Osiągnęły one zaledwie 400.000 tys. zł, wobec planowanych ponad 4.000.000 tys. zł. To także miało wpływ na zwiększone potrzeby emisyjne. Myślimy o deficycie w ujęciu różnicy między dochodami i wydatkami budżetu państwa. Mówimy, że jest to tzw. kotwica budżetowa o wartości 30 mld zł. Jednak kompletnie zapominamy o tym, że część deficytu jest ukryta. Jest to tzw. deficyt pod kreską, o którym mówił pan dyrektor. Do tego jeszcze mamy transfer środków do otwartych funduszy emerytalnych, który w 2004 r. został wyłączony z wydatków budżetu państwa. To wszystko powoduje, że faktyczne potrzeby pożyczkowe państwa nie są równe z deficytem budżetowym. Faktyczny deficyt budżetowy jest znacznie większy. Ten ostatni element w istotny sposób wpłynął na zmianę struktury finansowania. Mieliśmy znacznie wyższy transfer środków do otwartych funduszy emerytalnych. W planie przyjęto, że transfer tych środków osiągnie 12.500.000 tys. zł. Jednak realizacja planu była wyższa o 3.000.000 tys. zł. To zwiększenie trzeba było pokryć z dodatkowych emisji papierów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Były także elementy, które były niższe od planowanych. Uwaga ta dotyczy np. środków na prefinansowanie zadań unijnych i środki przechodzące. Jednak wpływ tych elementów na tę różnicę był marginalny. Na rozdźwięk pomiędzy wartością potrzeb pożyczkowych netto, a deficytem budżetowym, przede wszystkim miało wpływ to, że pomimo znacznie lepszej realizacji budżetu, w tym niższego wykonania deficytu budżetu państwa, w ubiegłym roku potrzeby pożyczkowe państwa wcale się nie zmniejszyły. Nie zmniejszyły się one z powodów, o których przed chwilą mówiłam. Poruszyli państwo wiele różnych kwestii. Jedna z nich dotyczyła lokat. Jest to dosyć istotny problem. Postaram się skrótowo go omówić. Jeśli będą państwo tą sprawą zainteresowani, moi współpracownicy zajmujący się zarządzaniem długiem publicznym, będą mogli tę sprawę omówić szerzej. Warto wziąć pod uwagę to, że poziom lokat wynika z kalendarza emisji. Mówiłam już wcześniej o tym, że kalendarz emisji wynika z harmonogramu realizacji budżetu. Na pewno pani poseł zauważyła, że zarówno w ubiegłym, jak i w bieżącym roku byliśmy w szczęśliwej sytuacji. W tych dwóch latach dochody budżetu państwa kształtują się znacznie powyżej przyjętego planu. Jest to bardzo korzystne z punktu widzenia zarządzania długiem i w pewien sposób wpływa to na budowanie tzw. poduszki płynnościowej. Trudno jest dokładnie zaplanować poszczególne dochody w określonych dniach. Natomiast my musimy postępować w sposób zgodny z przyjętym kalendarzem emisji. Warto zadać sobie pytanie, co byłoby w sytuacji odwrotnej? Co stałoby się, gdyby wpływy budżetowe były mniejsze niż wydatki? Gdybyśmy w takiej sytuacji nie utrzymywali lokat na określonym poziomie, budżet utraciłby płynność. Nie mielibyśmy środków na pokrycie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Budżet charakteryzuje się tym, że wydatki realizowane są na początku miesiąca, a wpływy do budżetu następują zazwyczaj pod koniec miesiąca. Sytuacja na rynkach finansowych jest trudna do przewidzenia. Trudno jest przygotować kalendarz emisji jedynie na tej podstawie, że oczekujemy, iż sentyment na globalnych rynkach finansowych będzie lepszy lub gorszy. Musimy realizować bardzo konserwatywną politykę, która będzie gwarantowała płynność budżetu. Dzięki temu nie będzie brakować środków na pokrycie wydatków. Jeśli potrzebne są państwu dodatkowe wyjaśnienia na temat lokat, mogą je przedstawić moi współpracownicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Chciałbym odnieść się do przedstawionych wyjaśnień. Wychodzimy z założenia, że w 2006 r. nie działo się nic takiego, co uzasadniałoby zwiększenie tzw. poduszki płynnościowej, jak nazwała to pani minister, o 3 mld zł. Nie było powodu, żeby nastąpiło tak duże podniesienie stanu lokat. Nic takiego się nie stało, a przynajmniej nic takiego nie przychodzi nam do głowy. Bardzo proszę, żeby pan dyrektor ustosunkował się do tej uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DyrektorDepartamentuNaleznosciiZobowiazanFinansowychPanstwawMFPiotrMarczak">W tej sprawie prowadziliśmy ożywioną korespondencję z Najwyższą Izbą Kontroli. Przesyłaliśmy także wyjaśnienia do protokołu z kontroli. Nie chciałbym przedłużać mojej wypowiedzi. Dlatego skoncentruję się tylko na jednym przykładzie, który może pokazać, że mechaniczne traktowanie obniżenia poziomu lokat, jako źródła oszczędności w kosztach obsługi długu może dawać efekty odwrotne do zamierzonych. Przykład jest bardzo prosty. W kwietniu br. stan środków obrotowych na rachunkach przekroczył 17.000.000 tys. zł. Zapewne w przyszłym roku przy omawianiu sprawozdania z wykonania budżetu państwa znowu pojawi się opinia, że ponownie zwiększyliśmy średni poziom lokat. Od stycznia do kwietnia 2007 r. sprzedawaliśmy dwuletnie papiery skarbowe z rentownością 4,2-4,3 %, a pięcioletnie z rentownością 5 %. W czerwcu br. nastąpił wzrost rentowności na polskim rynku o ok. 0,5-0,8 %. Dzięki sprzedaży prowadzonej od stycznia do kwietnia, w czerwcu mogliśmy zrezygnować ze sprzedaży obligacji dwuletnich oraz ograniczyć sprzedaż obligacji pięcioletnich. W dniu dzisiejszym musielibyśmy je sprzedawać z rentownością nie mniejszą niż 5,5 %, a więc o 0,5 % drożej. Gdybyśmy nie mieli środków na lokatach, musielibyśmy sprzedawać papiery skarbowe z wyższym oprocentowaniem. Jest to kolejny element, który należy brać pod uwagę patrząc na to, czy poziom środków na lokatach jest duży, czy mały.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#DyrektorDepartamentuNaleznosciiZobowiazanFinansowychPanstwawMFPiotrMarczak">Jest wiele elementów, które powodują, że ten poziom waha się w różnych miesiącach. Jednym z takich elementów jest poziom wykupów jednorazowych. Emitujemy coraz więcej papierów dłużnych. Na rynku jest coraz więcej tzw. papierów jednorodnych, które trzeba wykupić w jednym dniu. Zbliżamy się do takiego momentu, że w jednym dniu będziemy musieli wykupić papiery o wartości przekraczającej 30 mld zł. W tej chwili wartość jednej wyemitowanej serii przekracza tę wartość nie licząc odsetek. Bez wcześniejszego zgromadzenia dużych środków nie da się wykupić papierów o tak dużej wartości. Chcę zaznaczyć, że dysponujemy instrumentami, które rozkładają tzw. kominy płatnicze. Takimi instrumentami są np. operacje zamiany lub przedterminowego wykupu. Jednak już teraz zdarza się, że jednorazowo wykupujemy papiery, których wartość jest zbliżona do 10 mld zł. Bez okresowego zwiększania poziomu lokat byłoby to niemożliwe. Jeśli chodzi o ideę, to zgadzamy się z twierdzeniem, że poziom środków na lokatach nie powinien być ani zbyt wysoki, ani zbyt niski. Poziom tych środków powinien być optymalny. Jednak różnimy się co do tego, gdzie mieści się poziom optymalności w obecnych uwarunkowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Pan dyrektor powiedział, że stan lokat był za duży o 3 mld zł. Czy jest to przeciętny stan roczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#DyrektordepartamentuwNIKWaldemarDlugolecki">Był to przeciętny stan dzienny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Rozumiem, że podwyższony stan lokat był utrzymywany przez cały rok. Komisja Finansów Publicznych oraz Najwyższa Izba Kontroli zawsze będą opowiadały się za zmniejszeniem stanu lokat. Natomiast Ministerstwo Finansów zawsze będzie miało w tej sprawie własne zdanie. Mogę to zrozumieć. Na pewno szybciej mogłabym wybaczyć Ministerstwu Finansów podwyższenie stanu lokat niż ciągle zwiększający się poziom zadłużenia. Jeżeli uda się państwu zmniejszyć poziom zadłużenia kosztem zwiększenia stanu lokat, to będę opowiadać się za przyjęciem takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę panią minister o odniesienie się do tej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Chciałabym odnieść się jeszcze do wypowiedzi o wystawianiu się na ryzyko kursowe. Była o tym mowa przy omawianiu struktury naszego zadłużenia. Należy zauważyć, że zadłużenie zagraniczne stanowi 1/4, a nie 1/3 naszego zadłużenia ogółem. Dług krajowy stanowi ok. 75 % naszego zadłużenia, a dług zagraniczny 25 %. Istotne jest to, że systematycznie udział długu zagranicznego w długu ogółem zmniejsza się. Podam państwu informację o charakterze historycznym. Jeszcze 10, czy 15 lat temu zadłużenie zagraniczne naszego kraju stanowiło prawie 100 % długu publicznego. W ogóle nie było wtedy zadłużenia krajowego. Elementem strategii zarządzania długiem przyjęte przez rząd jest to, że odchodzimy od zadłużenia zagranicznego. Rządowa strategia zarządzania długiem jest podstawowym dokumentem, który decyduje o tym, w jaki sposób zarządzamy długiem. Odchodzenie od zadłużenia krajowego na rzecz zadłużenia zagranicznego jest najważniejszym elementem tej strategii. Systematycznie zmniejszamy zadłużenie w walutach obcych. Jednocześnie emitujemy papiery wartościowe na rynku krajowym. Wynika to m.in. z tego, że ciągle rośnie apetyt polskich inwestorów instytucjonalnych na lokowanie oszczędności pochodzących np. z ubezpieczeń społecznych w nasze obligacje skarbowe. Jest to jeden z elementów naszej strategii zarządzania długiem.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Jeżeli mówimy o zadłużeniu zagranicznym, to warto wspomnieć o tym, że ciągle mamy w naszym portfelu zadłużenie wobec Klubu Paryskiego. Są to tzw. złe długi, które rząd i Ministerstwo Finansów chciałoby spłacić. Mamy środki potrzebne na ten cel. W tej chwili zadłużenie wobec Klubu Paryskiego wynosi niespełna 4 mld euro. To zadłużenie także wpływa na strukturę naszego zadłużenia. Gdybyśmy nie mieli tego zadłużenia, udział zadłużenia zagranicznego w zadłużeniu ogółem byłby znacznie mniejszy. Jednak nasi partnerzy z Klubu Paryskiego nie są w ogóle zainteresowani tym, żebyśmy dokonali wcześniejszego wykupu naszego zadłużenia. W 2005 r. Ministerstwo Finansów zrealizowało ogromną operację, która polegała na wykupie lwiej części tego zadłużenia. Zadłużenie, które pozostało wynika z tego, że kraje będące kredytodawcami nie są zainteresowane wcześniejszym wykupem długu. Dzieje się tak z różnych powodów. Na marginesie warto dodać, że to zadłużenie wygaśnie w 2009 r. Automatycznie zmniejszy się ono prawe do zera. Spowoduje to, że udział zadłużenia zagranicznego w zadłużeniu ogółem również ulegnie zmniejszeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselMariaPasloWisniewska">Przedstawione przez państwa wyjaśnienia są rzeczowe. Bardzo za te wyjaśnienia dziękuję. Rozumiem, że pani wypowiedź nie oznacza, iż Ministerstwo Finansów nie jest zainteresowane tym, żeby Polska weszła do strefy euro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PodsekretarzstanuwMFKatarzynaZajdelKurowska">Jest to bardzo ciekawa uwaga. Chciałabym jednak zauważyć, że nie decyduje o tym Ministerstwo Finansów. Jest to decyzja, której podjęcie należy do rządu. Rząd będzie podejmował taką decyzję w konsultacji z Narodowym Bankiem Polskim. Jest oczywiste, że taka decyzja będzie uzgadniana z Komisją Europejską. Proces wstępowania każdego kraju do strefy euro jest procesem długotrwałym. W przypadku Polski nie jest to możliwe ze względu na nadmierny deficyt budżetowy. Na pewno doskonale wiedzą państwo o tym, że od 2004 r. Polska objęta jest procedurą związaną z nadmiernym deficytem. W 2006 r. deficyt sektora finansów publicznych obliczony według metodologii EUROSTAT wyniósł prawie 4 %. Chcąc wejść do strefy euro trzeba spełnić wiele różnych kryteriów, w tym kryterium fiskalne. Oznacza to konieczność zmniejszenia deficytu finansów publicznych, czyli deficyt całego sektora finansów publicznych do poziomu niższego niż 3 %. Według programu konwergencji, który opracowano w ubiegłym roku, deficyt w Polsce spadnie poniżej 3 % w 2009 r. Stworzy to możliwość do podjęcia negocjacji w sprawie przyjęcia przez Polskę jednolitego pieniądza. Jednak warunkiem koniecznym do podjęcia tych negocjacji jest spełnienie wszystkich wymaganych kryteriów. Mogę państwa poinformować, że w tej chwili Polska spełnia wszystkie wymagane kryteria poza kryterium fiskalnym. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądała nasza sytuacja za kilka lat, w terminie, w którym rząd i Ministerstwo Finansów zobowiązały się do obniżenia deficytu budżetowego poniżej 3%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Ostatni fragment dyskusji nie ma żadnego związku z oceną wykonania budżetu państwa w 2006 r. w częściach 78, 79 i 98. Być może temat tej dyskusji ma jedynie pośredni związek z wykonaniem budżetu państwa w tych częściach. W związku z tym stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych zakończyła omawianie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2006 r. w częściach 78, 79 i 98. Jednocześnie zakończyliśmy omawianie „Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2006 r. przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych.”.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawOzog">Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>