text_structure.xml
33.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia dwa punkty porządku dziennego, który jest państwu znany. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty. Proszę przedstawiciela posłów wnioskodawców o wprowadzenie do tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselStanislawJanas">Proponujemy umożliwienie pracodawcom rozłożenia na raty zaległych składek ZUS w części dotyczącej pracowników. W dotychczasowej ustawie zostało zapisane, iż ta część nie może być rozłożona na raty. Po konsultacji z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych doszliśmy do wniosku, że poprzednia formuła naszego zapisu jest zbyt szeroka, ponieważ umożliwia rozłożenie na raty spłat przedsiębiorcom, którzy obecnie zalegają ze składkami na ZUS lub którzy w przyszłości będą mieli takie zaległości. W związku z tym doszliśmy do wniosku, iż należy zmniejszyć zakres projektu i ograniczyć go do przedsiębiorstw, które zostały objęte ustawą o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców z dnia 30 sierpnia 2002 r. Zakłady te zostały zobligowane do zapłacenia składki do dnia 28 lutego 2005 r. Z analizy wynika, iż w Polsce jest 2,5 tys. przedsiębiorstw, które zostały objęte procesem restrukturyzacji zgodnie z ustawą. Ponadto, te zakłady poniosły koszty związane z odprawą pracowników, płacą bieżące zobowiązania, lecz nie mogą podołać jednemu zobowiązaniu, czyli spłacie zaległych składek w części pracowniczej. Jeżeli nie zmienimy tej ustawy, to znaczna część tych przedsiębiorstw nie spłaci należnych zobowiązań i Zakład Ubezpieczeń Społecznych, z mocy ustawy, podejmie działania egzekucyjne, co będzie równoznaczne z ich upadłością. Z tych powodów zdecydowaliśmy się na umożliwienie rozłożenia na raty spłaty tych należności. Jest to zgodne z obowiązującymi przepisami stosowanymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Tym sposobem Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskałby środki, pracownik miałby pieniądze na koncie emerytalnym, a przedsiębiorstwo mogłoby spokojnie funkcjonować i realizować swoje zadania. Taki jest cel naszej autopoprawki, która została zawarta w druku nr 3666-A. Dodam, że proponowana zmiana przywołuje ustawę o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Mogliśmy zapisać to wprost w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, ale ten zapis dotyczyłby tylko przedsiębiorstw objętych procesem restrukturyzacji i uznaliśmy, iż właściwsze będzie dokonanie zmian w ustawie restrukturyzacyjnej po to, by nie zaśmiecać ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Tak więc zmieniamy tytuł ustawy - Ustawa o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i innych ustaw. Tutaj jako inną ustawę przywołujemy ustawę o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuRealizacjiDochodowZakladuUbezpieczenSpolecznychAgataWisniewska">Chciałabym powiedzieć o pewnej kwestii. Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest przeciwny jakimkolwiek ulgom w części składek finansowanych przez ubezpieczonego. Chodzi mi tutaj o składki pracownicze, które są przekazywane do otwartych funduszy emerytalnych po to, aby mogły pracować na dalsze świadczenia emerytalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Zanim udzielę głosu pani przewodniczącej Rady Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pani Eugenii Tymienieckiej, to najpierw podziękuję jej za opinię, którą nam przekazała. Jest to wyjątkowo dobra i merytoryczna opinia, która pomoże nam w dalszych pracach nad tym projektem ustawy. Zgadzam się z wieloma zawartymi w niej uwagami, gdyż uwypuklają one słabe strony tej poselskiej propozycji. Proszę o krótką charakterystykę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejZakladuUbezpieczenSpolecznychEugeniaTymieniecka">Rada Nadzorcza, opiniując poselski projekt ustawy, w pierwszym rzędzie brała pod uwagę możliwość ściągnięcia tych należności. Chcemy, aby te składki wpłynęły do ZUS, a jednocześnie nie chcemy, aby upadły te zakłady, ponieważ zatrudniają one ludzi. W przypadku ich upadłości nie byłoby możliwe ściągnięcie zaległych składek. Zwracamy uwagę na merytoryczne kwestie. Jednak ostateczny kształt ustawy jest zależny od posłów. My wypełniliśmy wszystkie nasze kompetencje w tym zakresie. Jedyne co możemy sugerować, to to, że minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego określi szczegółowe warunki umarzania tych zaległości.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawJanas">Odniosę się do zaprezentowanej przed chwilą opinii. Opinia ta generalnie jest pozytywna, jeżeli chodzi o samą ideę. Uwagi dotyczą zasad zapisania tych zmian. Nie widzę tutaj sprzeczności w proponowanej autopoprawce, ponieważ odnosi się ona do projektu zaprezentowanego w druku nr 3666. Jeżeli skreślimy zmianę nr 1 dotyczącą terminu płatności, to pozostanie art. 30, w którym dodajemy dwa ustępy. Ust. 1 jest dotychczasowym zapisem, który mówi, iż zgodnie z art. 28 i 29 nie można rozłożyć tej zaległości na raty. Ust. 2 ma brzmienie: "Przepisów ust. 1 nie stosuje się w stosunku do przedsiębiorstw restrukturyzowanych na podstawie ustawy z 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców". Dodajemy art. 2, w którym dokonujemy zmiany w ustawie restrukturyzacyjnej. Tutaj opisujemy zasady spłaty nieopłaconych należności. "Nieopłacone należności, o których mowa w ust. 1 pkt 2 mogą być spłacone w ramach umowy zawartej z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. W razie zawarcia umowy naliczana jest opłata prolongacyjna w wysokości i na zasadach określonych w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa". Tutaj pozostają praktyki, które obecnie obowiązują w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Dzięki takim zapisom Zakład Ubezpieczeń Społecznych może rozłożyć zaległość na raty oraz określić zasady jej spłaty. Taka praktyka jest stosowana obecnie, jeżeli chodzi o płatnika, czyli przedsiębiorcę. Tak więc wydaje mi się, że autopoprawka została poprawnie napisana.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselEugeniuszWycislo">Jaka jest kwota tych należności?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejZUSEugeniaTymieniecka">Nie dysponuję teraz takimi danymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselEugeniuszWycislo">Pani Eugenia Tymienicka zasugerowała również, że jest jeszcze możliwa jakaś zmiana w tym zapisie. Jak zrozumiałem, taki zapis będzie bardzo pomocny dla przedsiębiorstw zagrożonych upadłością. Uważam, że warto byłoby pokusić się o wprowadzenie zapisu, który urealniłby wykorzystanie tej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Przybliżę państwu tę problematykę. Od 1999 r. część składek na ubezpieczenia społeczne jest pokrywana przez pracodawcę. Pozostałą część składek płaci pracownik ze swojego wynagrodzenia. Dotychczasowe zapisy w ustawach o systemie społecznym dotyczące zawierania układów ratalnych oraz wsparcia dla zakładów, które nie mogą na bieżąco opłacać składek, zawierały zapisy o części składek pokrywanych przez pracodawcę. Jeżeli chodzi o składki płacone przez pracownika, to pracodawca jest pewnego rodzaju "pocztą", gdyż potrąca tę sumę z wynagrodzenia. Wszystkie przepisy mówiły o tym, że można przesunąć termin płatności, dać prolongatę, zawrzeć układ ratalny, ale tylko w tej części składek, która dotyczy pracodawcy. Działo się tak dlatego, że w tej części Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawierał umowę z pracodawcą i mógł się z nim umawiać w kwestii wzajemnych roszczeń i relacji. Ten projekt poselski polega na objęciu działaniem pomocowym również części składek pochodzących ze środków własnych pracownika. Pierwotnie bardzo rozszerzono zakres tej pomocy, a teraz posłowie sugerują, aby działania osłonowe dotyczyły tylko tych zakładów, które podjęły się restrukturyzacji zgodnie z ustawą przyjętą 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Problem jest pilny, ponieważ zakłady, które podjęły się restrukturyzacji, muszą spłacić do 28 lutego 2005 r. wszystko to, co zostało postanowione w ramach zawartego układu ratalnego. Mamy taką sytuację, że zbliża się 28 luty i jeżeli nie zdecydujemy się na nowelizację ustawy, to 2,5 tys. podmiotów wpadnie w krach finansowy. Oznacza to, że nie spłacą zaległych składek w części dotyczącej pracownika i pracodawcy. Może się okazać, iż większość tych przedsiębiorstw upadnie, gdyż nie będzie mogła wywiązać się z układu restrukturyzacyjnego. Z tego też powodu przewodnicząca Rady Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wyraziła ostrożną opinię, iż rozumie, że przepis ten mija się trochę z logiką zreformowanego systemu ubezpieczeń społecznych, ale jest to mniejsze zło niż postawienie wielu podmiotów w stan całkowitej niewypłacalności. Problem jednak polega na tym, że posiadamy projekt, który na początku wydawał mi się czytelny, ale po opinii Rady Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zrozumiałam, iż zawiera on wiele wątpliwości. Podam przykład. Chodzi mi tutaj o ust. 2 odnoszący się do art. 30. Tutaj podkreślamy, że przepisów ust. 1 nie stosuje się do przedsiębiorstw restrukturyzowanych na podstawie ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Ust. 1 mówi, że do składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, nie stosuje się art. 28 i 29 dotyczących należności, do których jest zobowiązany podmiot, a nie pracownik. Można mieć wątpliwość, czy zastosować tutaj art. 28 i 29. Także należy się zastanowić, czy może trzeba pominąć nowelizację art. 30 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a zamknąć całą nowelizację w zakresie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoslankaAnnaBankowska">Wydaje mi się, iż ta ustawa jest specjalistyczna w tym zakresie i może funkcjonować obok ustawy o systemie ubezpieczeń. Jest tutaj nad czym się zastanowić rozważać. Problem polega na tym, że pan poseł Stanisław Janas napisał pismo do marszałka Sejmu o wprowadzenie tego punktu w czwartek pod obrady Sejmu. Tak więc mamy tylko dwa dni na opracowanie tej ustawy, jeżeli chcemy, aby weszła ona w życie. Intuicja mówi mi, że warto wykonać taką pracę, ponieważ unikniemy nieszczęść w zakresie upadłości 2,5 tys. podmiotów gospodarczych. Nasza praca jest niczym w porównaniu z tym, do czego dojdzie po upadku tych zakładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselStanislawJanas">To rozumowanie jest odwrotne do naszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuBogdanCichy">Mam taką ogólną refleksję, kiedy usłyszałem o terminie naszych prac. Moje wątpliwości mają charakter konstytucyjny. Wydaje mi się, iż ten projekt ustawy jest sprzeczny z pewną zasadą stabilności prawa. Chcę zwrócić uwagę, iż byłaby inna sytuacja, gdyby projekt dotyczył zmiany ustawy jeszcze przed upływem jej terminu obowiązywania. W art. 11 ustawy restrukturyzacyjnej jest mowa, że składki podlegają spłacie do dnia 28 lutego 2005 r. i lepiej byłoby, aby nowelizacja mogła wejść w życie przed upływem tego terminu. W chwili obecnej znajdujemy się w takiej sytuacji, że nie mamy żadnej szansy, aby wprowadzić taką zmianę. Naszym zdaniem godzi to w zasadę stabilności prawa i to wynika z art. 2 Konstytucji RP. Kolejna kwestia. Proponowane rozwiązania mogą być sprzeczne z zasadami równości wobec prawa, a to wynika z art. 32 Konstytucji RP. Wnioskodawcy proponują wprowadzenie w art. 30 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ust. 2 w brzmieniu: "Przepisów ust. 1 nie stosuje się do przedsiębiorstw restrukturyzowanych na podstawie ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców". Moim zdaniem przepis ten dotyczyłby wszystkich przedsiębiorców, którzy podlegali restrukturyzacji. A więc byłaby to zasada stała i trwale dzieląca przedsiębiorców w kraju na dwie różne grupy. To nie tylko dotyczyłoby przedsiębiorców opisanych w art. 11 ust. 1 pkt 2 ustawy restrukturyzacyjnej. Tutaj mamy do czynienia ze złamaniem zasady równości wobec prawa. Takie są nasze wątpliwości i chcemy je zgłosić. Proponuję, aby przewodnicząca pani Anna Bańkowska zwróciła się do Biura Studiów i Ekspertyz o dokonanie oceny tego projektu pod kątem zgodności z Konstytucją RP. Na koniec chciałbym zapytać, jaki wpływ ma ta nowelizacja na całą ustawę restrukturyzacyjną. Jeżeli minie termin 28 lutego 2005 r., to nie wiemy, czy nie zostaną dokonane stany faktyczne, a w takim przypadku ta nowelizacja powinna zawierać przepisy przejściowe ich dotyczące. Jaki jest wpływ tej ustawy na cały proces restrukturyzacyjny? Jeżeli chcemy dokonać regulacji prawnej, to musi być ona pełna.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselStanislawJanas">Najpierw odniosę się do wypowiedzi pani poseł Anny Bańkowskiej. Rozszerzając art. 30 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych o ust. 2, to kierujemy naszą intencję do przedsiębiorców objętych ustawą o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Rozłożenie spłaty na raty zawężamy tylko do tych przedsiębiorstw. Jest to wyraźnie napisane w zmianie: "Przepisów ust. 1 nie stosuje się do przedsiębiorstw restrukturyzowanych...". Dodam, że art. 30 zabrania rozkładania na raty, a my to wprowadzamy. Taki jest zapis nowelizacji. Natomiast w ustawie restrukturyzacyjnej mówimy, że spłata części składek dotyczących wpłat pracowniczych jest możliwa do rozłożenia na raty w ramach umowy zawartej z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Nie jest to przymus, tylko dobrowolny układ. Dodam, że znana jest nam liczba tych przedsiębiorstw i nie wynosi ona więcej niż 2,5 tys. Nie tworzymy niczego nowego, a nasza propozycja dotyczy tylko tych, którzy nie spłacili zadłużenia oraz przedstawią takie zaświadczenie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Nie widzę tutaj żadnych sprzeczności i wydaje mi się, iż te propozycje są klarowne. W tej propozycji chodziło nam o termin. Zbyt późno otrzymaliśmy sygnały od omawianych przedsiębiorstw, a z tego powodu zgłosiliśmy naszą inicjatywę. Chcemy ratować te kilkaset tysięcy miejsc pracy. Jeżeli w tym tygodniu przyjmiemy tę nowelizację, to w przyszłym tygodniu mógłby rozpatrzyć ją Senat. Tutaj także należy sobie zadać pytanie: co się stanie po 28 lutego 2005 r.? Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie skłonny tak szybko egzekwować swoje należności, jeżeli będzie świadomy, iż w Sejmie znajduje się tego typu ustawa. Sądzę, że zakład poczeka na koniec tego procesu legislacyjnego. Nam chodzi o niepodejmowanie przez ZUS procesu egzekucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselWlodzimierzCzechowski">Podstawą funkcjonowania całego nowego systemu emerytalnego jest gwarancja państwa na wypłatę świadczeń ubezpieczonemu, który połowę składki przekazuje do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie powinniśmy wyszukiwać karkołomnego łamania ustaw, tylko wspomóc zakłady, które mają problemy z odprowadzeniem składki, która jest własnością pracownika. W ten sposób nie stworzymy kolejnych zaległości, do jakich doszło kilka lat temu w otwartych funduszach emerytalnych. Przypominam, że musieliśmy zastosować różne sztuczki, aby uzupełnić te środki. Jednak powinniśmy poszukać rozwiązania, w którym wyrównamy wszelkie zaległości na rzecz otwartych funduszy emerytalnych, które pomnażają środki będące na ich koncie, a jakiekolwiek opóźnianie płatności doprowadza do późniejszego zmniejszenia emerytury. Pracownik nie jest winien temu, że spotykają go takie sytuacje za świadczoną pracę. Biuro Legislacyjne mogłoby nam pomóc rozwiązać ten problem. Może powinniśmy pójść w takim kierunku, iż państwo gwarantuje odprowadzenie składki, aby utrzymać wysokość przyszłej emerytury. Jest to możliwe, ponieważ istnieją różne fundusze gwarancyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaAnnaFilek">Czy na sali jest obecny przedstawiciel rządu? Chciałabym usłyszeć jego opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Pan minister Cezary Miżejewski jest nieobecny, ale usprawiedliwił to.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaAnnaFilek">Dopiero co powróciłam z posiedzenia Komisji Finansów Publicznych, której obrady przerwaliśmy z tego samego powodu. Uważam, iż ta autopoprawka wykracza poza nasze możliwości, gdyż jest to pomoc dla przedsiębiorstw. Chciałabym znać opinię rządu, ponieważ jest to ważny problem. Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli teraz podjąć decyzję. Nie chciałabym odrzucać tej propozycji w pierwszym czytaniu, gdyż może być ona bardzo pomocna dla tych przedsiębiorstw. Sugerowałabym odłożenie pierwszego czytania do czasu uzyskania opinii rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaAlicjaMurynowicz">Pan minister Cezary Miżejewski dzwonił do mnie tuż przed rozpoczęciem naszej Komisji i poinformował mnie, iż nie może być obecny, ponieważ w tym samym czasie trwa posiedzenie Rady Ministrów. Oświadczył także, iż kiedy to spotkanie dobiegnie końca, to wsiądzie w samochód i przyjedzie do nas. Teraz zabiorę głos w kwestii formalnej. Ja także chciałabym poznać stanowisko rządu. Pan minister Cezary Miżejewski miał nadzieję, iż będzie mógł spokojnie popracować nad tym projektem w podkomisji, którą powołamy. Jednak tak się nie stanie, ponieważ gonią nas terminy. Mam pytanie teoretyczne, które kieruję do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Cały problem polega na tym, że w ustawie z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, w art. 11 ust. 1 pkt 2 został zapisany ostateczny termin spłaty. Głośno się zastanawiam nad pewnym rozwiązaniem. Jeżeli jest ono błędne, to proszę powiedzieć, iż nie ma ono żadnych szans. Czy byłaby możliwa taka sytuacja, w której wprowadzamy komisyjny projekt nowelizacji ustawy dotyczącej restrukturyzacji, z przesunięciem terminu zawartego w art. 11 ust. 1 pkt 2 do dnia 31 maja 2005 r.? W tym czasie powołamy podkomisję i uczciwie zabierzemy się do pracy nad znowelizowaniem ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W ten sposób w najpełniejszy sposób rozpoznamy problem oraz wyjdziemy naprzeciw intencjom projektu. Przypominam państwu, iż nie jest to jedyna inicjatywa zmierzająca w tym kierunku, ponieważ zgłoszono także drugi projekt, który nie będzie rozpatrywany przez naszą Komisję tylko przez Komisję Finansów Publicznych. Ta propozycja również dotyczy rozkładania na raty spłat i zobowiązań wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Taka inicjatywa istnieje, ponieważ sama się pod nią podpisywałam. Rozbijając ten problem pod obrady dwu komisji, znowu nie patrzymy na ten problem całościowo, ponieważ jedną częścią tej ustawy zajmie się Komisja Polityki Społecznej, a drugą - Komisja Finansów Publicznych. Brak tej korelacji nie jest naszą winą.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Tutaj powinniśmy uzyskać informację od rządu, jakie skutki zostaną wywołane po 28 lutego 2005 r. przez zapis art. 11 ust. 1 pkt 2 ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Co to spowoduje? Mam tutaj pewne trudności z rozczytaniem problemu, gdyż jest on złożony. Jeżeli nastąpią już pewne stany faktyczne, to będzie za późno na jakąkolwiek zmianę ustawy. Jeżeli jednak okaże się, iż po dniu 28 lutego 2005 r. nie nastąpią szczególne stany faktyczne, to istnieje możliwość przesunięcia tego terminu. Tak więc najpierw istotna jest tutaj odpowiedź rządu. W tej chwili trwają prace nad restrukturyzacją zakładów opieki zdrowotnej i tam jest takie założenie, iż niespełnienie pewnych obowiązków, czyli danego terminu, spowoduje, iż nie można dokonywać umorzeń pewnych zaległości. Teraz nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Jeżeli dowiemy się, jakie będą skutki po dniu 28 lutego 2005 r., to wtedy będzie możliwe przesunięcie tego terminu, pod warunkiem, że nie powstaną już takie sytuacje, w których przesunięcie tego terminu stanie się bezsensowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Jest tu także jeszcze jeden problem, na który zwróciła nam uwagę Rada Nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi mi tutaj o skorelowaniem nowych przepisów z sytuacją podmiotów, które dochowały obecnego terminu spłaty. To jest trudna sprawa. Sądzę, iż nie musimy czekać na opinię rządu, ponieważ na sali jest obecny upoważniony przez prezesa przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tutaj możemy otrzymać precyzyjne informacje dotyczącego tego, co się stanie po dniu 28 lutym 2005 r. z podmiotami, które nie wywiązały się z zawartych umów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektordepartamentuZUSAgataWisniewska">Jeżeli ustawa nie ulegnie zmianie, to 28 lutego 2005 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie miał prawo wszcząć postępowanie egzekucyjne i dochodzić tych należności. Jeżeli któryś z tych podmiotów będzie chciał otrzymać zaświadczenie o niezaleganiu, to otrzymają zaświadczenie, że posiadają wymagalne zobowiązanie w danej wysokości. Jednak taka sytuacja nie będzie rodziła żadnych skutków, ponieważ wobec tych podmiotów zostały wydane decyzje o zakończeniu postępowania restrukturyzacyjnego w wyniku umorzenia należności. Ogranicznik daty do 28 lutego 2005 r. nie skutkował zmianą tej decyzji, ponieważ jest ona wiążąca i prawomocna. Tak więc tutaj nie ma innych zmian. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego mówił o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dodam, że obecne ograniczenie, które zostało wprowadzone do propozycji zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dotyczy tylko podmiotów, a nie przedmiotów, czyli nie określa, iż są to należności, które zostały wymienione w art. 11 ust. 1 pkt 2. Powoduje to, że zapis ten jest zapisem otwartym i dotyczy wszystkich przedsiębiorców, którzy zostali objęci tą ustawą i które będą mogły korzystać z tego zapisu i wnosić o rozłożenie na raty części finansowanej przez ubezpieczonego. Tutaj zapis wymagałby doprecyzowania, iż dotyczy on określonych należności, czyli tych, które zostały wymienione w art. 11. Tak więc celowe byłoby pozostawienie zmiany restrukturyzacyjnej oraz wykreślenie zmiany systemowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Rozumiem, że wykreślenie zmiany systemowej byłoby o wiele bezpieczniejsze. Muszę powiedzieć, iż mamy tutaj poważne dylematy. Nie jest to prosta ustawa, ponieważ możemy popsuć cały system. To wymaga rozwagi. Pani Agata Wiśniewska mówiła o tym, że wszystkie te podmioty już mają decyzje o umorzeniu zobowiązań, które zostały wystawione w 2004 r. W takim razie proszę mi powiedzieć: co chronimy tą nowelizacją? Jakich skutków unikamy?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DyrektordepartamentuZUSAgataWisniewska">Te podmioty, które mogły skorzystać z art. 11, miały wydaną decyzję o umorzeniu należności. Wprowadzenie art. 11 oraz przesunięcie spłaty części składek finansowanych przez ubezpieczonych do dnia 28 lutego 2005 r. zapewniało im spełnienie tego warunku, a tym samym umorzenie należności.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Rozumiem, że pracodawcy, nawet jeżeli nie mieli spłaconych zobowiązań wobec ZUS, mogli otrzymać decyzję o umorzeniu należności, ponieważ pozostała należna część miała być spłacona do 28 lutego 2005 r. Zakłady te w 2004 r. otrzymały decyzję o umorzeniu należności. Za chwilę będzie 28 luty 2005 r., jednak te zakłady nie spłaciły pozostałej należności. Co wtedy robi Zakład Ubezpieczeń Społecznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DyrektordepartamentuZUSAgataWisniewska">Taka sytuacja w żaden sposób nie wpływa na wydane decyzje o umorzeniu należności. Jedynie to Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo wszcząć postępowanie egzekucyjne wobec danej części składek. Mówimy tutaj o należnościach od stycznia 1999 r. do czerwca 2002 r. w częściach finansowanych przez ubezpieczonych. To jest jedyny fakt, który się zmienia. Te należności stają się wymagalne i w związku z tym zakłady nie będą mogły otrzymać zaświadczenia o niezaleganiu w płatnościach. Do tej pory było tak, że zakłady te otrzymywały zaświadczenia o niezaleganiu w zobowiązaniach wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i mogły startować do przetargów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Zrozumiałam, że w ustawie musi być precyzyjny zapis ograniczający działania tylko do tych podmiotów. W związku z tym, powinniśmy powiązać te kwestie z art. 11 ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#DyrektordepartamentuZUSAgataWisniewska">Jeżeli nowelizujemy i wprowadzamy ust. 2 w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, to nie tylko musimy określić podmioty, których to dotyczy, lecz także wskazać konkretne należności oraz wskazać za jaki okres. Jeżeli zostawimy otwarty zapis, to będzie mógł on dotyczyć wszystkich należności, nawet przyszłych. Nie będzie to ograniczenie wyłącznie do podmiotów, które skorzystały z art. 11, lecz będą mogły tutaj skorzystać wszystkie podmioty, które weszły do ustawy restrukturyzacyjnej, a ich liczba wynosi kilkadziesiąt tysięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Obecny ust. 2 projektu ustawy oznacza, iż jeżeli za kilka lat dany podmiot, który został objęty ustawą restrukturyzacyjną, będzie miał problem ze spłatą należności bieżących, a nie zmienimy art. 30 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, to nadal będą go dotyczyły te regulacje. Jest tak, ponieważ wnioskodawcy zapisali, iż dotyczy to podmiotów objętych restrukturyzacją. Nie wiem, czy w tym przypadku nie powinniśmy w ogóle odejść od ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoslankaAnnaFilek">O ile dobrze pamiętam, to tutaj jest jeszcze jeden problem. Podczas ustanawiania starej ustawy konsultowaliśmy się przedstawicielem Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i wtedy zaznaczano, iż termin musi dotyczyć właśnie lutego. Posiadam obecną opinię Biura Studiów i Ekspertyz, ale zaznaczono tam także datę 28 lutego 2005 r. Nie pamiętam już dokładnie o co chodziło, lecz musimy także zbadać i to zastrzeżenie, ponieważ nie wiemy czy to nie rodzi żadnych skutków w związku z tym, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej. Pamiętam, że był taki problem, ponieważ chcieliśmy dać dłuższy termin, lecz z jakichś względów nie uzyskaliśmy takiej zgody. Nie chciałabym, aby ktoś nam to później zakwestionował.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielOgolnopolskiegoPorozumieniaZwiazkowZawodowychAndrzejStrebski">Chciałbym poruszyć dwie sprawy. Pierwsza kwestia ma charakter ogólny. Oczywiście, zgadzamy się z tezą, że składki pracownicze powinny być przekazywane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ w innym wypadku mamy do czynienia z zaborem mienia. W obecnej sytuacji debatujemy nad "rozlanym mlekiem", ponieważ te składki nie zostały opłacone do dnia dzisiejszego. Proszę wziąć pod uwagę pracowników tych zakładów, ponieważ jeżeli upadną te zakłady, to wzrośnie liczba bezrobotnych, którzy będą się starali o zasiłki dla bezrobotnych i z pomocy społecznej. Jeżeli zakłady te nie odzyskają swojej kondycji, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie mógł ściągnąć należności. Druga kwestia - w pełni popieram uwagi merytoryczne zgłoszone przez przewodniczącą Rady Nadzorczej ZUS panią Eugenię Tymieniecką. Chciałbym zgłosić jedną propozycję. Może lepiej będzie, aby zapis art. 30 nie działał w przyszłości. W tym celu można byłoby spróbować zapisać w ustawie, iż wnioski o rozłożenie na raty powinny być złożone w określonym terminie. Wtedy też będzie wiadomo, iż chodzi tutaj o należności wynikające z restrukturyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Muszę powiedzieć, że jest wiele rozwiązań dla tego problemu. Mam propozycję. Zrobię teraz przerwę do czasu przybycia pana ministra Cezarego Miżejewskiego. W tym czasie zastanowimy się nad ewentualnym przesunięciem terminu. To jest najprostsze rozwiązanie problemu, ponieważ jeżeli damy bezterminową prolongatę, to doprowadzimy do tego, że zakłady przestaną się przejmować tymi należnościami. Nadal jednak musimy mieć na uwadze, iż nie są to ich pieniądze tylko ich pracowników. Tutaj nie możemy zbyt szeroko otworzyć furki, ponieważ za chwilę może się okazać, iż te same podmioty, za pośrednictwem grupy posłów, będą wnosić o kolejne układy ratalne po to, aby nie regulować terminowo składek finansowanych przez pracowników. Ogłaszam przerwę do godz. 14.15.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoslankaAnnaBankowska">Otwieram po przerwie posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Za chwilę powrócimy do poprzedniego problemu, lecz teraz przejdziemy do punktu drugiego porządku dziennego, który dotyczy wniosku o skierowanie do podkomisji nadzwyczajnej, której jestem przewodniczącą, autopoprawki do zmiany ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Kto jest za skierowaniem do podkomisji stałej autopoprawki zawartej w druku nr 3640-A? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za skierowaniem autopoprawki do podkomisji nadzwyczajnej. Powracam do punktu pierwszego posiedzenia Komisji. Zwracam się z ogromną prośbą do przedstawiciela Biura Legislacyjnego oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o pilne przygotowanie się na jutrzejsze posiedzenie w zakresie zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Chciałabym, aby w dniu jutrzejszym także przygotował się przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej na kilka sytuacji. Po pierwsze, ocenimy zgodność tych zapisów z prawem Unii Europejskiej. Po drugie - wydłużymy termin obowiązywania ustawy. Po trzecie - może będziemy musieli wprowadzić przepisy przejściowe, które prolongowałyby działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czy na jutro otrzymamy decyzję Biura Studiów i Ekspertyz?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Zanim podejmiecie państwo decyzję co do tego projektu, upłynie jakiś czas, a Biuro Studiów i Ekspertyz równolegle przygotuje swoją opinię ze szczególnym uwzględnieniem zgodności z Konstytucją RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Zapowiadam jutro posiedzenie Komisji dotyczące tego projektu o godz. 12.00. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>