text_structure.xml 84.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam członków Komisji, przedstawicieli rządu i pozostałych gości. Porządek obrad został państwu przedłożony. Czy mają państwo uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Porządek dzienny został przyjęty. Komisja Europejska będzie kontynuować dziś dyskusję o stanie przygotowań finansowych i instytucjonalnych do absorpcji środków z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności oraz zaawansowania wykorzystania środków z funduszy pomocowych Unii Europejskiej. Przypomnę państwu, że 17 kwietnia br. Komisja przeprowadziła wstępną ocenę stanu przygotowań, przyjmując, iż debatę będziemy kontynuować po referendum akcesyjnym. Sformułowaliśmy wówczas pytania i skierowaliśmy prośbę o przygotowanie odpowiednich zagadnień przez poszczególne resorty. Członkowie Komisji otrzymali od rządu materiały pisemne. Sądzę więc, że nie musimy powtarzać we wprowadzeniu wszystkich danych tam zawartych. Teraz, po referendum czas zaczyna biec szybciej. Wszyscy w Polsce zobowiązani są do wykonywania swoich powinności, aby nie powstało zagrożenie dla właściwego wykorzystania szans polskich w Unii Europejskiej. Nikt nie ukrywa, że zagrożenia takie istnieją na polu koordynacji i sprawnego przepływu środków unijnych oraz ich wykorzystania. Chcemy się przyjrzeć dzisiaj tej tematyce i zastanowić się wspólnie, jak uniknąć w przyszłości takiego zagrożenia. Oddaję głos pani minister Krystynie Gurbiel z prośbą o wstępną prezentację. Proszę skoncentrować się na wskazaniu Komisji, co zostało w przygotowaniach zamknięte prawidłowo i ostatecznie, co jest zaś otwarte lub opóźnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPracyiPolitykiSpolecznejKrystynaGurbiel">Postaram się uzupełnić pisemne informacje o najnowsze fakty i podkreślić zadania na kolejne pół roku. W tej chwili czekamy na stanowisko negocjacyjne Komisji Europejskiej do Narodowego Planu Rozwoju. Istnieje tu opóźnienie, ponieważ stanowisko to powinniśmy otrzymać w maju br. Teraz poinformowano nas, że zostanie ono przedstawione Polsce do końca bieżącego tygodnia. Pierwsza runda rozmów na temat Narodowego Planu Rozwoju zaplanowana jest na 27 czerwca br. Komisja Europejska chce, aby następne spotkania w tej sprawie odbyły się w połowie i pod koniec lipca br. Podzielamy nadzieję wyrażaną przez Komisję Europejską, iż kształt Narodowego Planu Rozwoju uda się nam wynegocjować do końca lipca br. Na podstawie wyników negocjacji przygotowana zostanie ostateczna wersja Narodowego Planu Rozwoju. W październiku br. będą zaś negocjowane programy operacyjne. Programowanie jest tu zakończone, będzie przedmiotem ponownego przeglądu po zakończeniu negocjacji z Komisją Europejską. Rada Ministrów podjęła trzy tygodnie temu decyzję o podziale rezerwy etatowej na zwiększenie zatrudnienia w administracji rządowej. Przyznano środki na 570 etatów związanych z integracją europejską. Około połowy tej liczby przyznano różnym resortom na zwiększenie zatrudnienia w komórkach zajmujących się wdrażaniem funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Rozpoczęto proces przyjmowania pracowników. Ich rekrutacja zakończy się jesienią br. Do końca roku należy zapewnić podstawowe przygotowanie merytoryczne do pełnienia obowiązków od początku 2004 roku. Formowanie struktur administracyjnych dobiega końca. Do 30 czerwca br. utworzone zostaną departamenty w odpowiednich instytucjach rządowych, także na szczeblu wojewódzkim. Szkolenia dla beneficjentów trwają. W tym miesiącu rozpoczną się kolejne, tzn. szkolenia dla beneficjentów Europejskiego Funduszu Społecznego. Trwa procedura przetargowa na szkolenia dla samorządów lokalnych w zakresie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Mamy nadzieję, że szkolenia te rozpoczną się na przełomie sierpnia i września br. Także we wrześniu rozpoczną się szkolenia dla beneficjentów Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w zakresie sektorowego programu nieoperacyjnego "Wzrost konkurencyjności gospodarki" dla przedsiębiorców i organizacji, które będą świadczyć usługi dla przedsiębiorców w tym zakresie. Przygotowano podręcznik wykorzystania w wdrażania funduszy strukturalnych oraz Funduszu Spójności. Materiał podlega teraz konsultacjom międzyresortowym. Podręcznik zostanie doprecyzowany po zakończeniu konsultacji z Komisją Europejską. Najważniejszym zadaniem, jakie stoi jeszcze przed nami, są zagadnienia legislacyjne. Jest to ważne z punktu widzenia zapewnienia możliwości współfinansowania projektów. Dziś Rada Ministrów obraduje m.in. nad projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego i nowelizacją ustawy o finansach publicznych. W Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej przygotowujemy dwa projekty ustaw, które będą mieć duże znaczenia dla wykorzystania funduszy unijnych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPracyiPolitykiSpolecznejKrystynaGurbiel">Jest to ustawa, która zastąpić ma ustawę o zasadach wspierania rozwoju regionalnego. Projekt zakłada umiejscowienie w polskim porządku prawnym takich dokumentów, jak Narodowy Plan Rozwoju, programy operacyjne itd. Zawiera przepisy umożliwiające przekazywanie samorządom w ramach kontraktów wojewódzkich środków na częściowe pokrycie wkładu własnego w projekty strukturalne. Chcemy zaproponować także, co będzie przedmiotem wyjaśnień z resortem finansów, aby w ustawie o finansach publicznych pojawił się mechanizm prefinansowania wydatków refundowanych następnie z Brukseli. Służyć to będzie ułatwieniu wykorzystania przez beneficjentów, czyli samorządy, środków unijnych i realizacji projektów. Zanim podpisany zostanie ostatecznie Narodowy Plan Rozwoju po konsultacjach z Komisją Europejską, zaproponujemy podpisywanie umów warunkowych, co umożliwi rozpoczęcie przez beneficjentów realizacji projektów przed formalnym zatwierdzeniem wszystkich niezbędnych dokumentów. Sądzę, że taki projekt ustawy ułatwi samorządom korzystanie ze środków strukturalnych. W przygotowaniu jest też drugi projekt ustawy, dotyczący funduszu rozwoju inwestycji komunalnych. Zostałby on utworzony ze środków budżetowych, dokapitalizowany dekapitalizowany kolejnych latach. Zadaniem tego funduszu byłoby udzielanie samorządom pożyczek na przygotowanie projektów. Środki takie na razie będą dostępne od czwartego kwartału tego roku z pomocy przedakcesyjnej, z programu PHARE. Systemowo chcemy jednak zaproponować utworzenie funduszu, który będzie oparty na wzorcu włoskim. Finalizowane są też prace nad ustawą o zamówieniach publicznych. Ma ona zastąpić obecnie obowiązującą ustawę. Będzie to bardzo ważne prawo dla procesu udzielania zamówień publicznych współfinansowanych ze środków strukturalnych. Nowe rozwiązania będą polegać na wykonywaniu przez Urząd Zamówień Publicznych funkcji kontroli ex ante w stosunku do największych projektów. Chodzi o zapewnienie przebiegu tego procesu bez nieprawidłowości, a stwierdzenie takich nieprawidłowości ex post mogłoby oznaczać konieczność zwrotu środków strukturalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefOleksy">Nasuwają mi się od razu dwa pytania. Czego dotyczą ewentualne rozbieżności w rozmowach z Komisją Europejską na temat Narodowego Planu Rozwoju, a co wymaga uściślenia w tym dokumencie? Bardzo istotnym elementem przygotowań do absorpcji środków są podstawy legislacyjne. Kiedy do Sejmu wpłyną projekty nowelizacji ustawy o finansach publicznych i ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego? Jeżeli mamy zdążyć z pracami ustawodawczymi, powinniśmy już otrzymać projekty od rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Nie otrzymaliśmy jeszcze od Komisji Europejskiej uwag do Narodowego Planu Rozwoju. W kontaktach roboczych informowano nas, że Komisja zwróci uwagę na konieczność wzmocnienia rozwoju obszarów wiejskich, zwłaszcza poprzez koncentrację działań związanych z rozwojem zasobów ludzkich, a więc szkoleń i doradztwa zawodowego. Komisja Europejska podniesie prawdopodobnie kwestię zwiększenia alokacji środków na infrastrukturę transportową, zwłaszcza na połączenia kolejowe i transport publiczny w miastach. Podkreślam, że nie mamy jeszcze żadnego stanowiska pisemnego Komisji Europejskiej. To wyniki rozmów roboczych. Podobnie jak kwestia wprowadzenia jasnego podziału instrumentów, np. w sektorowym programie operacyjnym "Wzrost konkurencyjności gospodarki" i zintegrowanym programie operacyjnym rozwoju regionalnego. Chodzi o jasne rozdzielenie tych instrumentów. Są to uwagi techniczne. Komisja Europejska wyraża także pewną obawę co do stanu przygotowania województw i regionów do zarządzania programami rozwoju regionalnego. Pojawiły się twierdzenia, że kwota, obejmująca 40% całości funduszy strukturalnych przeznaczonych na zintegrowany program operacyjny rozwoju regionalnego, może być zbyt duża. W dyskusjach stwierdzaliśmy, iż w naszej opinii kwota ta jest stosowna. Nie wiemy jednak, czy uwaga ta pojawi się na piśmie. Będziemy na pewno bronić alokacji na zintegrowany program rozwoju regionalnego. W programie tym znajduje się odrębna alokacja na transport publiczny w Warszawie i aglomeracji śląskiej. W trakcie prac, dość późno zostało to przesunięte do programu regionalnego z programu sektorowego "Transport i gospodarka morska". Komisja Europejska może proponować przesunięcie ponownie tego działu do programu sektorowego. Jest to tylko zabieg techniczny. Mówiąc o kwestiach legislacyjnych, dość trudno będzie mi udzielić odpowiedzi na pytanie, kiedy rząd będzie gotowy do przesłania parlamentowi projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego oraz nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Jeśli dziś rząd przyjmie oba projekty, w najbliższym czasie zostaną one przekazane do Prezydium Sejmu. Powinno się to stać przed wakacjami. Pozostałe dwa projekty, będące w gestii ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej, zostaną skierowane na posiedzenie Rady Ministrów w lipcu br. Jeśli rząd je przyjmie, trafią do Sejmu przed przerwą wakacyjną. Mam nadzieję, że tak samo sprawa się potoczy w odniesieniu do projektu ustawy - Prawo o zamówieniach publicznych. Nie jestem jednak pewna, czy planowanym terminem nie jest tu wrzesień br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram dyskusję. Proszę o pytania i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Czy jesteśmy w stanie uchwalić ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w takim terminie, aby została uwzględniona w projekcie budżetu na 2004 rok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Nie zajmuję się bezpośrednio sektorem finansowym. Leży to w gestii ministra finansów. W założeniu ustawa ma być przekazana do parlamentu i uchwalona tak, aby jej zapisy wziąć pod uwagę w projektowanym budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Pierwsze pytanie dotyczy przesunięcia środków na transport publiczny w Warszawie i aglomeracji śląskiej z powrotem do programu sektorowego. Czy nie spowoduje to obniżenia ich wysokości? Kolejna sprawa dotyczy sposobu podziału środków strukturalnych pomiędzy województwa. Przyjęte rozwiązanie gwarantuje wprawdzie najbiedniejszym województwom, a do takich należy na pewno moje, warmińsko-mazurskie, ale różnica kwot nie daje gwarancji zmniejszenia dystansu między poszczególnymi województwami. Czy w takim razie podział środków jest właściwy? Jak niektórzy z państwa wiedzą, przyjęty przez Czechy podział środków daje szansę na zmniejszenie dysproporcji między biednymi a bogatszymi regionami kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">W tej chwili nie możemy poznać nawet kierunkowej koncepcji reformy finansów państwa. Rozstrzygnie się to w najbliższych dniach. Interesują mnie drobne kwestie. W materiale pisemnym znalazła się informacja, iż z każdej jednostki samorządu terytorialnego wytypowane będą po 2 osoby do szkolenia w zakresie programu rozwoju regionalnego. Nie mamy dobrych doświadczeń z wyznaczanymi w gminach osobami odpowiedzialnymi za informację europejską. Czy istnieją zasady rekrutacji tych osób? Czy wiadomo, kto to będzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMichalTurkiewicz">Jakie są główne założenia ustawy o funduszu rozwoju inwestycji komunalnych? Co zostanie zmienione w ustawie o zamówieniach publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKrzysztofZaremba">Zwracam się z prośbą do pana przewodniczącego o zwrócenie się z zapytaniem do ministra finansów o terminy przesłania omawianych projektów ustaw do Sejmu. Jeśli prace te opóźnią się, Komisja Europejska Sejmu będzie znów za to krytykowana, choć jej winy w tym nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJozefOleksy">Już to uczyniliśmy w stosunku do wszystkich projektów europejskich, jakie rząd ma przesłać do Sejmu. Nastąpiła bowiem duża rozbieżność między przedstawionym w marcu br. harmonogramem a tym, który rząd zgłasza dzisiaj. Spośród 61 ustaw rząd mówi teraz o 26 projektach. Tym bardziej poprosimy ponownie o pełną informację z wyszczególnieniem ustaw, które warunkują wykorzystanie środków strukturalnych i Funduszu Spójności. Musimy wiedzieć, z czym mamy się liczyć podczas planowania pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Na ile zaawansowane są prace nad funduszem rozwoju inwestycji komunalnych? Czy poza szkoleniami przygotowano także metodologię działań rządowych wobec samorządów terytorialnych? Powinno to służyć dobremu ich przygotowaniu do absorpcji środków unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Minister Jerzy Hausner trzy tygodnie temu podczas debaty w Sejmie mówił, że do resortu napłynęło 3,5 tysiąca pomysłów na projekty w ramach jednego z funduszy strukturalnych. Dotychczas zweryfikowano ponad 800 propozycji, a do wysłania do Brukseli nadaje się 50. To niezwykle niepokojąca sytuacja. Czy od tamtego czasu, w ciągu 3 tygodni zmieniło się coś, jak rząd zamierza wesprzeć beneficjentów, aby skuteczniej i szybciej przygotowywali projekty? Pani minister wspomniała o rozmowach na temat obecnego Narodowego Planu Rozwoju. Tymczasem w Unii trwa debata o kolejnym budżecie Unii po 2006 roku. Jest to dla nas sygnał do rozpoczęcia prac nad następnym planem rozwoju. W projektach Unii mowa jest różnych dodatkowych wskaźnikach, m.in. o odległości obszarów peryferyjnych od centrów europejskich. Brytyjczycy czy Niemcy proponują renacjonalizację polityki regionalnej. Czy rząd pracuje nad zmianą Narodowego Planu Rozwoju, aby był dostosowany do potrzeb 2007 roku? Czy rząd bierze pod uwagę skoncentrowanie priorytetów w projektowanym planie, gdyż obecny nie jest zaprojektowany rozsądnie, znajduje się w nim zbyt wiele kierunków rozwoju? Dotyczy to także wszystkich programów sektorowych, także horyzontalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefOleksy">Prace nad budżetem Unii Europejskiej na lata 2006-2013 są istotnie przyspieszone, ale decyzje nie zapadną bez udziału nowych krajów członkowskich. Proporcje podziału mogą być określone przez Piętnastkę, ale nie ma zagrożenia pominięcia nas w decyzjach. Większe zagrożenie pojawia się w związku z reformą Wspólnej Polityki Rolnej UE, którą Unia chce przeprowadzić jeszcze przed wrześniem br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaMalgorzataRohde">Wyrażam troskę o małe i średnie przedsiębiorstwa. Narodowy Plan Rozwoju przewiduje przekazanie ok. 60% środków samorządom. To one mają zagospodarować infrastrukturę. Na małą i średnią przedsiębiorczość przeznaczono 15-17%. Ci beneficjenci nie bardzo wiedzą, jak dotrzeć do informacji. Brak samorządu gospodarczego spowodował, że nie istnieją źródła przepływu informacji, a proponowane szkolenia nie dają gwarancji dotarcia do środków, wypełnienia wniosków projektów stworzenia projektów. Przedstawione przed chwilą liczby wskazują, że dobrych projektów jest naprawdę niewiele. Przedsiębiorcy szukają informacji, chodzą od agencji do agencji, od posła do posła, od urzędu do urzędu. Warto popracować nad modelem informowania zainteresowanych, którzy prosperują dobrze, ale nie są edukowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJozefOleksy">Był to raczej apel. Jest bardzo ważny. Podczas naszych spotkań w terenie spotykamy się często z podstawowymi pytaniami, jak zabrać się do sporządzania wniosku. Rząd musi uporządkować system informacji generalnej i szczegółowej. Chodzi czasem nawet o kwestie techniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaMalgorzataRohde">Być może także posłom przydałoby się szkolenie. Nie na wszystkie pytania jesteśmy w stanie odpowiadać, a bylibyśmy dobrym źródłem informacji. Edukacja jest nam potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJozefOleksy">Zakończyliśmy pierwszą rundę pytań. Proszę przedstawicieli rządu o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Komisja Europejska nie sygnalizowała zmniejszenia kwot na transport w aglomeracjach miejskich przy jednoczesnym przeniesieniu ich z jednego na drugi poziom operacyjny. Komisja sygnalizuje raczej potrzebę zwiększenia kwot przeznaczonych na transport publiczny w miastach. Sądzę, że może to zostać wydzielone jako odrębne działanie w sektorowym programie operacyjnym "Transport, gospodarka morska". Mówimy o wielkości 190 mln euro na dwie aglomeracje, a więc to duża kwota, biorąc pod uwagę czas na ich wykorzystanie. Podział środków między województwa budzi wiele kontrowersji. Dostaliśmy pytania i protesty z większości województw. Kierowały je władze, samorządy województwa, organizacje samorządowe itp. Podział został stworzony na podstawie wskaźników obowiązujących w Unii Europejskiej oraz na strategii rozwoju regionalnego Polski z 2000 roku. Dotychczas Komisja Europejska nie sygnalizowała, aby podział ten był niedobry. Podział następuje zgodnie z przeliczeniem na liczbę mieszkańców w stosunku do województw o najtrudniejszej sytuacji. Posiada walor wyrównywania. Rzeczywiście, województwa posiadające stosunkowo mało mieszkańców dostaną mniej pieniędzy. Podział dotyczy jednak tylko programu regionalnego, czyli części środków. Będzie weryfikowany przez zdolność absorpcyjną regionów. Zobaczymy, jak poszczególne województwa zagospodarują przyznane im kwoty. Proszę pamiętać o programie rozwoju obszarów wiejskich oraz modernizacji i restrukturyzacji sektora żywnościowego. W nim województwa, w których dużą rolę odgrywa rolnictwo, zyskają więcej. Podział środków pomiędzy województwa był przedmiotem dyskusji z Konwentem Marszałków. Prosiliśmy o przygotowanie propozycji Konwentu, jednak taka propozycja się nie pojawiła. W rezultacie przyjęto podział oparty na dokumentach unijnych i strategii rozwoju regionalnego Polski z 2000 roku. Szkolenia obejmą raczej osoby, które są już zatrudnione w gminach. Realizują one projekty inwestycyjne. Fundusze strukturalne są przeznaczone na współfinansowanie przedsięwzięć wynikających z polityk krajowych. Środki te nie rządzą się innymi regułami. Przeznaczane będą na dofinansowanie naszych krajowych inwestycji, zaplanowanych w strategii regionalnej, gminnej. Oznacza to, że osoby zajmujące się w gminach przygotowaniem projektów pracują już w odpowiednich komórkach urzędów gminnych. Tak to się dzieje w tej chwili w odniesieniu do funduszy przedakcesyjnych. Nie możemy narzucać samorządom decyzji w sprawie wyboru osób. W zaproszeniach na szkolenia określono, czego dotyczy kurs, jakie kompetencje powinny posiadać wysłane osoby, gdzie powinny być zatrudnione. Muszą to być pracownicy odpowiadający za identyfikację i realizację projektów inwestycyjnych, które mogą być finansowane z funduszy strukturalnych. Posiadają wiedzę z zakresu rozwoju społeczno-gospodarczego w danej gminie czy powiecie. Za wydelegowanie odpowiednich osób odpowiada kierownik placówki, który potem korzystać będzie z ich wiedzy. Nie podzielam generalnego poglądu, że samorządy są źle przygotowane do absorpcji środków strukturalnych. Są przygotowane różnie. Uważam, że informacja o możliwościach jest bardziej rozpowszechniona wśród samorządów niż w innych grupach odbiorców. Fundusz rozwoju inwestycji komunalnych będzie utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego. Będzie udzielać pożyczek na zasadach preferencyjnych, czyli prawdopodobnie przy jednej drugiej stopy kredytu refinansowego, samorządom lokalnym na koszty przygotowywania projektów zgłaszanych do finansowania z funduszy strukturalnych. Samorządy będą zobowiązane do zwracania pożyczek po uzyskaniu finansowania z funduszy unijnych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Projekt został poddany konsultacjom wewnątrz resortu gospodarki. W przyszłym tygodniu zostanie prawdopodobnie przekazany do konsultacji międzyresortowych. Jeśli nie będzie potrzeby poważnego przepracowania projektu, powinien na początku lipca wejść pod obrady Rady Ministrów. Projekt został przygotowany we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Przewidujemy, że fundusz byłby dokapitalizowywany z budżetu państwa corocznie. Z pożyczek można będzie pokrywać określone koszty do pewnej wysokości. Przewidujemy, iż fundusz będzie wykorzystywany dla realizacji niezbyt dużych projektów inwestycyjnych. Myśleliśmy o mniejszych gminach, które mają trudniejszą sytuację finansową. W przypadku wielkich projektów banki europejskie gotowe są udzielać pożyczek na koszty przygotowania projektów współfinansowanych z kredytu bankowego. Doświadczenia państw członkowskich wskazują, że jest to częsta praktyka. Ułatwia to wykorzystywanie środków unijnych, choć kredyty muszą być spłacone. W lipcu projekt powinien trafić do parlamentu. Pytając o metodologię przygotowywania dokumentacji dla uzyskiwania pieniędzy pan poseł miał w pamięci zapewne problemy związane z pozyskiwaniem pomocy przedakcesyjnej. Myślę, że chodzi o kłopoty dotyczące PHARE - "Spójność społeczno-gospodarcza". Beneficjentów spotykały tu faktycznie bolesne przeżycia. Mam nadzieję, że takie przypadki już się nie powtórzą. Teraz projekty będą przygotowywane po polsku, według polskiej ustawy o zamówieniach publicznych. Oceniane będą tylko po polskiej stronie, bez udziału Komisji Europejskiej. System będzie prostszy, bardziej zbliżony do obowiązującego przy polskich inwestycjach. Trzeba przygotować wniosek i studium wykonalności, ocenę wpływu na środowisko. Formularz wniosku jest przygotowywany i będzie dostępny. Na podstawie podręcznika wdrażania funduszy strukturalnych zostaną przygotowane podręczniki do poszczególnych programów operacyjnych. Postaramy się, aby dokumenty były jak najbardziej standardowe. Szkolenia maja na celu przygotowanie beneficjentów do sporządzania wniosków oraz do monitorowania ich realizacji, a także rozliczania. Warto wspomnieć jeszcze o pomocy technicznej, która dostępna będzie w czwartym kwartale tego roku oraz prawdopodobnie przez kolejne trzy lata. Eksperci będą pomagać przygotować wnioski i niezbędne dokumenty samorządom lokalnym. Pomoc będzie bezpłatna, finansowana z programu PHARE. W naszej bazie danych jest już ok. 4 tysięcy pomysłów na projekty. 800 z nich to projekty zweryfikowane przez urzędy marszałkowskie. Odpowiedni zespół w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej dokonał weryfikacji projektów, które uzyskały ranking 1, a więc najwyższy. Ok. 50 projektów zostało uznanych za gotowe lub bliskie gotowości do realizacji bez dodatkowej pomocy. To niedużo, ale warto zauważyć, że 3,5 tysiąca pomysłów na projekty opiewa łącznie na 280 mld zł, przewyższają one wielokroć dostępne środki. Pomocą samorządom i innym beneficjentom ma służyć przede wszystkim system szkoleń i pomoc ekspercka przy opracowywaniu odpowiedniej dokumentacji. To zwiększy liczbę gotowych projektów, zwłaszcza na początku przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Sytuacja jest teraz trudna, przede wszystkim dla potencjalnych beneficjentów. Nie zakończył się bowiem proces programowania. Bazujemy więc tylko na projektach. Nadal trwają prace nad uszczegółowieniem kryteriów doboru projektów. Kończy się prace nad dokumentami dla beneficjentów. Jesienią dopiero ruszą szkolenia. Przygotowanie projektów odbywa się dziś przy dużym poczuciu niepewności, są formułowane ogólnikowo. Proces zostanie zintensyfikowany jesienią, kiedy precyzyjniej będzie można powiedzieć, na co, ile można dostać, jakie są kryteria wyboru projektów itd. W krajach członkowskich jest to proces znacznie bardziej rozciągnięty w czasie. My robimy to równolegle. Polska uczestniczy w dyskusji na temat kształtu przyszłej polityki spójności Unii Europejskiej. Sformułowaliśmy nasze wstępne stanowisko, które możemy państwu przedstawić na odrębnym spotkaniu. Jednocześnie przygotowujemy się do opracowania Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013. Minister Jerzy Hausner mówił już, że koordynatorem tego procesu w resorcie gospodarki będzie prof. Jacek Szlachta. Stworzono mały zespół. W tym roku prowadzone będą prace analityczne. Naszym celem jest sformułowanie wstępnego kształtu planu do końca 2005 roku. Zależy nam na uzyskaniu lepszego kształtu dokumentu, choć przy okazji powiem, że w opiniach przedstawicieli Komisji Europejskiej nasz plan oceniany jest pozytywnie, nie mamy powodu, aby się go wstydzić. W dalszym ciągu borykamy się z problemem formy przekazywania informacji małym i średnim przedsiębiorcom. Działaniami dotyczącymi bezpośrednio przedsiębiorców w ramach zintegrowanego programu rozwoju regionalnego i sektorowego programu operacyjnego "Wzrost konkurencyjności gospodarki" zajmie się przede wszystkim Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Na poziom regionalny informacja będzie przekazywana przez regionalne instytucje finansujące. W ten sam sposób wdrażane są programy pomocy przedakcesyjnej dla przedsiębiorców. To zaleta, ponieważ mechanizm został już poznany. Warunki jednak będą lepsze, a pieniądze większe. Zapisałam uwagi pani poseł. Istotne jest dotarcie do przedsiębiorców z wiedzą. Będzie to zintensyfikowane w drugiej połowie br., ponieważ na terenie całego kraju uruchomione zostaną na terenie całego kraju programy przedakcesyjne, dotacyjne. Teraz działają w 5 województwach. Będą kontynuowane w ramach kolejnych budżetów PHARE. Zanim ruszą fundusze strukturalne, na terenie całej Polski dostępna będzie pomoc przedakcesyjna w postaci dotacji inwestycyjnych, szczególnie atrakcyjnych dla naszych przedsiębiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJozefOleksy">Dziękuję za obszerne wyjaśnienia. Proszę, aby w dalszych wystąpieniach rządowych znalazły się informacje na temat kształtu w poszczególnych pionach resortowych obszaru wniosków, które będą nadawać się do zakwalifikowania do pomocy finansowej Unii Europejskiej. Jak wygląda koordynacja międzyinstytucjonalna? Przekazuję prowadzenie panu posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy przedstawiciele rządu chcą uzupełnić wypowiedź pani minister? Nie słyszę zgłoszeń. Proszę pana posła Bogusława Liberadzkiego, przewodniczącego stałej podkomisji zajmującej się wykorzystaniem środków pomocowych Unii Europejskiej, o przedstawienie uwag podkomisji w omawianej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Podkomisja spotkała się przed posiedzeniem Komisji Europejskiej, aby omówić stan przygotowań do absorpcji środków strukturalnych i Funduszu Spójności. Zapoznaliśmy się z różnymi wersjami dokumentów sektorowych programów operacyjnych, materiałami Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i resortu gospodarki. Z przedstawionych nam dokumentów, jak Narodowy Plan Rozwoju i materiały resortowe nie wyłania się jednolity dokument rządowy. Informacje o stanie przygotowania instytucjonalnego napawają nas poważnymi obawami, czy Polska będzie gotowa instytucjonalnie, programowo na dzień 1 maja 2004 roku. Po wysłuchaniu odpowiedzi pani minister Krystyny Gurbiel moje obawy nie zostały rozwiane, a wręcz się pogłębiły. Generalnie mówimy o 11,4 mld euro w funduszu strukturalnym i Funduszu Spójności. Nie było mowy o innych dostępnych źródłach finansowych i ich wykorzystaniu. Jest to znacząca suma. Przypadkowo dowiadujemy się np. o funduszu gwarancyjnym w przypadku rolnictwa. Nie mamy pełnego obrazu finansowania. Z pozyskanych informacji wyłania się nam potencjalny system wdrażania i monitorowania, a jest to olbrzymia struktura powiązanych ze sobą instytucji krajowych i unijnych z niejasnymi kompetencjami i niejasnym stopniem przygotowania regulaminów organizacyjnych. Przy tym stanie rzeczy rok 2003 nie zostanie odpowiednio wykorzystany. Obecny system przygotowań do wdrażania programów operacyjnych ma nadal charakter przymiarek do stworzenia systemu. Oceniam to jako zbiór chaotycznych intencji, nie w pełni scalonych w jeden system. Jeżeli się mylę, proszę o skorygowanie. Niezakończone, a nawet niewystarczająco zaawansowane są procedury wynikające z dokumentacji unijnej, a służące uszczegółowieniu zasad wdrażania środków wspólnotowych. Chodzi o wzory dokumentów i procedury wdrażania, które byłyby ujęte w podręczniku. Miał on być gotowy do końca maja br., a tymczasem znajduje się w uzgodnieniach międzyresortowych. Miały być też wydane podręczniki szczegółowe, ale o tym na razie nie słyszeliśmy. Nie ma sali przedstawiciela kierownictwa resortu finansów, ale zapytam: co dzieje się z systemem informatycznym, który miał posłużyć ocenie i księgowaniu projektów finansowanych przez Unie Europejską? Równie źle wygląda sprawa kadr. Materiały przygotowały grupy osób w resortach, które czyniły to poza swoimi standardowymi obowiązkami. Pani minister potwierdziła, że dopiero jesienią można myśleć o zatrudnieniu kolejnych osób na nowych etatach. Jeżeli tak się stanie, to kiedy ci ludzie nauczą się zasad funkcjonowania Unii Europejskiej, zasad przygotowywania projektów, ich analizy, procedur itd.? Nie jesteśmy przygotowani pod względem kadrowym. Informowano nas, że z postępu prac dostosowawczych sporządzane będą raporty kwartalne. Czy powstał choć jeden? Czy Komisja może go poznać? Brakuje także informacji o beneficjentach. W niektórych programach wiemy, kto będzie odbiorcą. Np. w transporcie wiadomo, że jest to Dyrekcja Generalna Dróg Krajowych i Autostrad oraz Polskie Koleje Państwowe. W innych sektorach nie określono beneficjentów. Poważnym problemem, o którym nie mówiono, są konieczne do współfinansowania środki krajowe i stan prac nad projektem budżetu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Śmiem twierdzić, że prace te toczą się dwoma różnymi torami. W informacji pisemnej nie ma przełożenia na założenia budżetowe na 2004 rok. Nie dodano kwot, nie rozpisano harmonogramu płatności. Twierdzę więc, że mogą nas spotkać niespodzianki. Nie możemy powiedzieć, że prace instytucjonalne są zaawansowane, że projekty są gotowe. Nie znamy nawet kryteriów do tworzenia projektów. W sektorowych programach kryteria są podawane. Były one zarysowane wyraźnie, a teraz mówi się, że kryteria powstają. Czy więc coś się zmieniło? Nie możemy przyjąć informacji, że 2-3 projekty ustaw rozwiążą problemy. Mówimy o pakiecie ustaw wraz z ustawami okołobudżetowymi. Nie mamy informacji odnośnie do głębokości koniecznych zmian legislacyjnych. Komentarza wymagałby proces dostosowywania, jaki prowadziła nasza Komisja w ostatnim okresie. Czy nadal jesteśmy niedostosowani? Chcielibyśmy, aby Polska była przygotowana do odbioru kilkunastu miliardów euro. Nie chcemy niespodzianek w maju 2004 roku, ponieważ może to być bolesne doświadczenie. W projekcie konstytucji europejskiej znalazł się zapis, iż gdy kraj nie przestrzega europejskiego acquis communautaire, można czasowo zawiesić go w uprawnieniach kraju członkowskiego, ale nie w zobowiązaniach. Pan prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział słusznie, że zaczęły się schody, a każdy niewykorzystany milion euro byłby wielkim grzechem wobec kondycji naszej gospodarki i potrzeb społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Sądzę, że po tak krytycznym koreferacie pana posła przedstawiciele rządu zechcą zabrać głos i wyjaśnić pewne kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Nie odczytuję wypowiedzi pana posła w ten sposób. Jeżeli mamy przygotowywać poważne projekty inwestycyjne, to każdy, kto pracował w tej branży, zna zakres problemów i ich wagę. Nie chodzi tylko o krytykę, lecz o czynnik czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Pan poseł przedstawił zagrożenia, którym trzeba przeciwdziałać i je usuwać. Chodzi o uczulenie i przestrogę, a nie krytykę. Skoro nie ma zgłoszeń ze strony rządu, oddaję głos pani poseł Grażynie Ciemniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaGrazynaCiemniak">Czynnik czasu jest tu bardzo istotny. Od sposobu wykorzystania funduszy przedakcesyjnych, szczególnie ISPA, zależeć będzie, jaki będzie bilans wykorzystanych przez Polskę środków. W uzupełnieniu do koreferatu chcę zapytać, czy podjęto odpowiednie działania dla alokacji środków i zmiany projektów, które miały być finansowane z funduszu ISPA, a dziś widać, że mogą nie zostać zrealizowane. Co powoduje niewykorzystanie środków na projekty zatwierdzone, podczas gdy czekają następne projekty gotowe do realizacji, a stosowne memoranda nie zostały podpisane? Jak wynika z obszernych informacji, niektóre projekty mogą nie zostać zrealizowane, np. z powodu braku uregulowań własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturySergiuszNajar">Postaram się odpowiedź na państwa pytania oraz odnieść się do koreferatu pana posła Bogusława Liberadzkiego. Uważam go za bardzo konstruktywny, zawierający realną ocenę zagrożeń i szans. Proszę pamiętać, że faktyczne liczby i fakty znamy od 5 miesięcy, a więc od chwili zakończenia negocjacji. Ostatecznie określono wówczas pulę środków, alokacje i płatności w poszczególnych latach. Programowanie Funduszu Spójności w obszarze transportu jest praktycznie zakończone. Przesądzono główne projekty drogowe i kolejowe oraz priorytety w gospodarce morskiej. Dopiero pod koniec trzeciego kwartału będziemy uszczegóławiać projekty wchodzące w zakres sektorowego programu "Transport, gospodarka morska". W tej chwili toczą się prace w resorcie gospodarki i infrastruktury przy udziale Komisji Europejskiej związane z poszczególnymi działaniami i alokacjami. Programy te muszą stanowić istotny wkład w poprawę stanu infrastruktury transportowej w poszczególnych regionach kraju. Nie może to być jednak "koncert życzeń", nie można przyznawać środków wedle liczby mieszkańców czy innego klucza. Spowodowałoby to rozproszenie niedużej kwoty sześciuset kilkudziesięciu milionów euro. Szczegółowe przedstawienie listy działań, jakie zamierzamy podjąć w ramach tej kwoty, nie jest tu konieczne, nie jest przedmiotem posiedzenia. Kładziemy duży nacisk na konsultacje z samorządami i organizacjami przedsiębiorców, ze środowiskiem naukowym i akademickim. Chcemy, aby pierwsze doświadczenie przyniosło szybką poprawę stanu i dobrą podstawę do planowania dalszych prac na lata 2007-2013. Nasz resort poodejmuje prace analityczne wraz z Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Krytyka dotycząca przygotowania zasobów ludzkich jest jak najbardziej słuszna. Jednak proszę pamiętać, że Sejm przyjął taki, a nie inny budżet z taką alokacją środków na administrację rządową. Zarządzanie rezerwą budżetową jest niezmiernie trudnym zadaniem. Resorty zgłosiły czterokrotnie więcej zapotrzebowań, niż mamy możliwości. Oczekiwania agend rządowych były równie poważne. Proszę pamiętać o problemie poziomu wynagrodzeń w administracji, co rzutuje na możliwość pozyskania wartościowych pracowników, znających języki europejskie, posiadających kompetencje i doświadczenie w zakresie projektów inwestycyjnych. Szkolenia są już przygotowane, a odpowiedzialne za nie instytucje zostały wyposażone zarówno pod względem prawnym, jak i technicznym. Do przygotowań instytucjonalnych trzeba dodać odpowiednie ustawy i akty wykonawcze. Niestety, po oddaleniu przez Sejm proponowanych zmian ustawowych w odniesieniu do dróg i autostrad rząd musi przygotować nowe wystąpienie. Spodziewamy się, że Rada Ministrów przyjmie dziś propozycję zmian w ustawie o Krajowym Funduszu Drogowym i ustawach dotyczących budowy autostrad oraz koncesji. Chociaż rok później, ale mamy nadzieję, że zmiany te zostaną zaakceptowane. Zamierzamy wzmocnić rolę Banku Gospodarstwa Krajowego. Miałby on zarządzać krajowym funduszem drogowym. W najbliższym czasie chcielibyśmy w nowatorski sposób sfinansować infrastrukturę kolejową, bowiem dla pokrycia kosztów przygotowania projektów kolejowych planujemy emisję długoterminowych papierów dłużnych Polskich Linii Kolejowych skierowaną do sektora funduszy emerytalnych. W ten sposób środki gromadzone w Polsce mogłyby finansować absorpcję i rozwój polskiej infrastruktury transportowej.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturySergiuszNajar">Przy planowaniu budżetu na 2004 rok w naszym resorcie prowadzona jest koordynacja w celu zabezpieczenia potrzebnych na przyszły rok środków na współfinansowanie zadań. Proszę jednak nie zapominać, że budżet przyjmuje Sejm. Prosimy, aby państwo posłowie pomogli nam, aby na cele niezwiązane z funduszami europejskimi poważnie zwiększono wydatki kosztem nakładów niezbędnych na inwestycje infrastrukturalne i pochodne. Przypominam, że od dłuższego czasu rozmawiamy o potrzebie ustanowienia partnerstw publiczno-prywatnych, takich jak koncesje. Nadszedł moment, kiedy dla partnerstw trzeba stworzyć odpowiednie warunki prawne. Cieszę się, że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej podjęło inicjatywę prac nad projektami ustaw, które pozwolą na długoterminowe zaangażowanie kapitału prywatnego w projekty infrastrukturalne, współfinansowane przez fundusze europejskie. Środki krajowe budżetowe nie wystarczą, aby zastosować strategiczne, perspektywiczne myślenie w planowaniu funduszy. Jest to szczególnie ważne w obszarze transportu. Zadano pytanie na temat transportu publicznego w aglomeracji warszawskiej i śląskiej. Wstępnie można powiedzieć, że jest to rodzaj programu, w którym dojdziemy do partnerstwa między rządem a samorządem. Musimy znaleźć nowatorskie rozwiązanie finansowe i legislacyjne, które pozwolą na wspomaganie kwotą 190 mln euro zadania, leżące dziś w gestii samorządu. To nie jest zbyt duża suma, jak na tak wielkie dwie aglomeracje, ale będzie to przełom, który będzie furtką dla finansowania takich zadań w latach 2007-2013.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejTadeuszKozek">Generalnie, środki przyznane na projekty ISPA są wykorzystywane, z jednym wyjątkiem. W niektórych projektach powstają oszczędności. Mamy świadomość tego faktu, więc środki przenosimy do innych projektów lub wprowadzamy projekty rezerwowe. Ministerstwa pracują nad pełnym wykorzystaniem środków pomocowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proszę w tej chwili o krótką odpowiedź na pytanie dotyczące SAPARD, ale przypominam, że za chwilę omówimy ten temat obszerniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Skoncentruję się na omówieniu programów strukturalnych w rolnictwie oraz etapów ich realizacji. Realizujemy w tej chwili program SAPARD, który będzie kontynuowany w sektorowym programie operacyjnym. Część działań wspierających restrukturyzację i modernizację rolnictwa służy dostosowaniu się do poziomu europejskiego w pierwszych 3 latach. Trzeba wiedzieć, że środków tych jest niewiele. Staliśmy przed dylematem wyboru kierunków finansowania. Stąd na początek przeznaczymy niezbędne środki na dostosowanie w sektorze mlecznym, mięsnym, przetwórstwie rybnym. Jeśli program ma wspierać przekształcenia modernizacyjne i inwestycyjne, to chcielibyśmy podnieść konkurencyjność podmiotów. Wydzielimy środki, z których wsparcie otrzymają podmioty konkurujące na jednolitym rynku unijnym. Jednocześnie środki te powinny służyć przemianom agrarnym na obszarach wiejskich. Myślę o procesach scaleniowych, polepszaniu stosunków wodnych w rolnictwie itd. Przesłanki do przygotowania sektorowego programu operacyjnego posłużyły nam do stworzenia projektu, który przekazaliśmy państwu posłom jako załącznik. O drugim programie mówi się najmniej. Jest to tzw. plan rozwoju obszarów wiejskich. W pierwszych trzech latach ma bardzo zachęcającą alokację środków. Jest znacząco wyższa niż na programy sektorowe operacyjne. Plan wspiera wspólną politykę rolną, to działania towarzyszące na obszarach wiejskich. Ich zadaniem jest dostosowanie i wsparcie doradztwa rolniczego, grup producentów i innych instytucji niezbędnych w pierwszym okresie do wykorzystania środków unijnych. Sektorowy program operacyjny jest przygotowany, podobnie jak plan rozwoju obszarów wiejskich. Pracujemy nad ich uszczegółowieniem. Po uwagach i konsultacjach opracowujemy kolejne dokumenty. W zakresie legislacji przyjęto dziś na posiedzeniu zespołu roboczego Komitetu Integracji Europejskiej projekt ustawy, która porządkuje kompetencje i zadania w realizacji planu rozwoju obszarów wiejskich. 17 czerwca będzie on omawiany przez Radę Ministrów. Jest to ustawa kompetencyjna. Przygotowało ją Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przygotowujemy teraz agencję płatniczą dla planu rozwoju obszarów wiejskich i środków z sekcji gwarancji. Agencja ta musi zostać akredytowana. Przygotowujemy procedury i strukturę agencji, aby poza obsługą SAPARD i sektorowego programu operacyjnego mogła ona także obsłużyć środki z sekcji gwarancji. Inne instytucje włączone do realizacji sektorowego programu operacyjnego i planu rozwoju obszarów wiejskich zostaną przygotowane przez związki gmin, związki producentów na poziomie starostwa oraz urzędy marszałkowskie. To one zostaną włączone w proces występowania z wnioskami o środki. Ważnym zadaniem jest przygotowanie beneficjentów. Są nimi w znacznym stopniu rolnicy indywidualni. Program szkoleniowy rolno-środowiskowy jest obowiązkowy do wdrożenia w Polsce, musimy przygotować zatem odpowiednie służby, które pomogą rolnikom opracować wnioski. Są to ośrodki doradztwa rolniczego, izby rolnicze i inne podmioty, które pomogą rolnikom, przekażą im informacje, zachęcą, aby wszystkie środki zostały wykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Pan poseł Bogusław Liberadzki postawił kilka pytań. Pierwsze z nich dotyczyło ilości pieniędzy, jakimi będziemy dysponować. W naszej informacji pisemnej podano fundusze strukturalne i Fundusz Spójności, a więc 11,3 mld euro wkładu unijnego. Nie są to oczywiście wszystkie środki Unii, z jakich będziemy korzystać. Dodatkowo będą to jeszcze środki na Wspólną Politykę Rolną UE. Są to, mówiąc ogólnie, dopłaty bezpośrednie oraz środki z sekcji gwarancji funduszu rozwoju obszarów wiejskich Unii. Nie jest to fundusz strukturalny. Plan rozwoju obszarów wiejskich jest bardzo ważnym przedsięwzięciem, służącym wspomaganiu wsi i rolnictwa. Nie należy on do zakresu funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Nie mówimy o tym teraz, ponieważ jest to coś pośredniego między dopłatami a polityką regionalną. W pewnym sensie środki przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich dodawane są do funduszy strukturalnych. Z tego powodu powstaje czasami zamieszanie w informacji dotyczącej kwot przeznaczonych na działania prorozwojowe w Polsce. Pan poseł wspomniał o raportach kwartalnych, które przekazujemy na posiedzenia Komitetu Integracji Europejskiej. Zapewniam, że dzieje się to regularnie. Ostatni raport został przedłożony i przyjęty przez Komitet pod koniec maja br. Od dwóch miesięcy przedkładamy również Radzie Ministrów raporty miesięczne z przebiegu przygotowań do wykorzystania środków strukturalnych. Pan minister Jerzy Hausner zadeklarował, że raporty te będą przekazywane także państwu posłom na ręce marszałka Sejmu. Sądzę, że najnowszy raport, który Radzie Ministrów zostanie przedstawiony 24 czerwca br., trafi także do Sejmu. Mówiąc o środkach krajowych potrzebnych na współfinansowanie funduszy unijnych, należy podkreślić, iż w styczniu br. resort gospodarki przygotował stosowną analizę. Był to jeden z dokumentów, jaki służył Ministerstwu Finansów podczas opracowywania programu naprawy finansów publicznych. Teraz we współpracy z odpowiednimi resortami przygotowujemy zaktualizowaną wersję analizy. Za dwa tygodnie prace powinny zostać zakończone. Chętnie przekażemy państwu ten dokument. Będziemy zabiegać, aby nasze opracowanie było wzięte pod uwagę podczas przygotowywania projektu budżetu państwa. W programach operacyjnych beneficjenci są określeni. Są różni w poszczególnych programach, ale ich lista jest zamknięta. Instytucje te oraz władze lokalne będą wdrażać poszczególne projekty infrastrukturalne. Ogólne kryteria do projektów podane są w samych programach operacyjnych i nie ulegają zmianie. Dla zintegrowanego programu rozwoju regionalnego oraz programu "Wzrost konkurencyjności gospodarki" przeprowadzone będą konkursy dla beneficjentów. Tu bardzo ważne jest dokładne określenie kryteriów. To znajdzie się w uzupełnieniach programów. Pierwsze ich wersje są przygotowane w maju br. Teraz są jeszcze uszczegóławiane. Precyzyjnej informacji możemy jednak udzielić po wynegocjowaniu z Komisją Europejską programów operacyjnych, co stanie się jesienią. Wówczas także można będzie wydać sektorowe podręczniki. Ich projekty będą gotowe do września br. Podręcznik ogólny zostanie udostępniony w czerwcu br. Formularze wniosków zostały przygotowane w pierwszej połowie tego roku. Teraz służą przygotowaniu programu informatycznego.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMGPiPSKrystynaGurbiel">Będą załącznikami do podręcznika ogólnego. Formularz będzie ten sam z różnymi modyfikacjami dla poszczególnych projektów. W tym przypadku formalne zatwierdzenie nastąpi także po zakończeniu uzgodnień z Komisją Europejską, czyli w listopadzie br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Dziękuję przedstawicielom rządu za uzupełnienie informacji i odniesienie się do moich uwag. Moja intencją jest podkreślenie, że za 11 miesięcy będziemy w Unii Europejskiej. Będziemy korzystać w pełni z członkostwa lub nie będziemy - to zależy od nas. Dodam, że w wielu przedsięwzięciach potrzebne jest partnerstwo banków. Dotyczy to małych i średnich przedsiębiorstw, rybołówstwa i sektora rolnego. Nie ma informacji o stanie rozmów z bankami i ich skłonności do angażowania się w przedsięwzięcia. Bez tego jednak mogą wystąpić poważne kłopoty z realizacją zamierzeń. Pani minister Zofia Krzyżanowska wspomniała, że w programach operacyjnych dla rolnictwa zapisane są nieduże kwoty. SAPARD dla Polski to 1 mld 230 mln 600 tysięcy euro. Sektorowy program operacyjny "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich" to kwota 1 mld 55 mln euro, z tego z budżetu państwa pochodzi 265 mln euro, ze środków samorządowych 10 mln euro, ze środków własnych wnioskodawców 672 mln euro. Stąd pytałem o pomoc banków. Wiadomo, że środki własne będą pochodzić częściowo z kredytów bankowych. Ostatnia kwota jest na tyle wysoka, że żaden bank spółdzielczy nie podejmie się od razu sfinansować pożyczki. Konieczne są inne przedsięwzięcia. Plan rozwoju obszarów wiejskich będzie finansowany z europejskiego funduszu gwarancji i orientacji w rolnictwie, z sekcji gwarancji w wysokości 2 mld 542 mln euro, w czym budżet państwa partycypuje w minimum 20%. Współpraca z bankami będzie konieczna. Bez tego będziemy warci niedużo. Niektóre ze źródeł finansowania zostaną dla nas zamknięte w kwietniu 2004 roku. Jeżeli nie skorzystamy z nich w pełni, co będzie dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Pan poseł podsumował dyskusję w tym punkcie porządku dziennego. Jestem przekonany, że wszystkie zagrożenia i uwagi zostały wynotowane przez przedstawicieli rządu. Do tych kwestii będziemy wracać wielokrotnie. Mam nadzieję, że problemów będzie z posiedzenia na posiedzenie mniej. Pan poseł Bogusław Liberadzki wraz z podkomisją będzie systematycznie monitorował postęp prac zapewniających wykorzystanie środków pomocowych Unii Europejskiej. Przechodzimy do informacji na temat stanu programowania i wykorzystania środków pomocowych w ramach programów PHARE, ISPA i SAPARD. Oddaję głos przedstawicielom rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETadeuszKozek">Obecny rok jest ostatnim, z trakcie którego czynione są zobowiązania Komisji Europejskiej w zakresie programów pomocy przedakcesyjnej. Uzgadniamy teraz z Komisja Europejską ostatnie projekty PHARE i ISPA. W przypadku PHARE proces ten jest właściwie zakończony. Dyskusje dotyczą jednego projektu. Projekty ISPA są w ciągu roku zgłaszane do Komisji Europejskiej, a z wykorzystaniem środków nie powinny być problemów. W ubiegłym tygodniu podpisano roczną umowę finansową na 2003 rok. Znaczenie tej umowy jest o tyle duże, że wykracza ona poza 2003 rok, ponieważ przedłuża okres poprzednich zobowiązań finansowych z lat minionych. Co bardzo istotne, zobowiązanie 2000 roku będzie ważne aż do końca 2004 roku, co oznacza, że termin przesunięto o rok. Daje to nadzieję na pełną realizację rozpoczętych projektów. Programy pomocy przedakcesyjnej będą działać jeszcze przez pewien czas. Środki będą wydatkowane do 2006 roku. W trakcie pierwszych 3 lat członkostwa musimy wydać w ramach pomocy ponad 2 mld euro. Aby tak się stało, musimy spełnić warunek dotyczący z tzw. rozszerzoną decentralizacją zarządzania programami PHARE i ISPA. Z chwilą akcesji programy te nie mogą już być zarządzane jak dotąd. Będą zarządzane jak obecnie SAPARD, a w przyszłości fundusze strukturalne. Wymaga to uzyskania decyzji Komisji Europejskiej o przeniesieniu zarządzania na krajowe instytucje. Proces można porównać do akredytacji agencji płatniczej SAPARD. Proces przygotowania instytucji musimy zakończyć jak najszybciej, gdyż Komisja Europejska poinformowała nas, że zgłoszenie gotowości nastąpić powinno do końca października br. Do kwietnia 2004 roku trwać będzie sprawdzanie i podejmowanie decyzji o przeniesieniu zarządzania na instytucje polskie. To teraz najistotniejsze zadanie w zakresie wdrażania programów pomocy przedakcesyjnej. Przejęcie przez nas zarządzania programami oznaczać będzie, że Komisja Europejska nie będzie pełnić funkcji kontrolnych, co było dla Polski uciążliwym faktem. Funkcje te przejmują polskie instytucje. Planujemy, że przejdziemy wówczas na krajowy system zamówień publicznych. Najistotniejszą sprawą w odniesieniu do PHARE jest zakończenie kontraktowania środków z PHARE 2001. Terminy upływają z końcem 2003 roku. Pojawiły się pewne trudności, podobnie jak w latach poprzednich. Następuje bowiem kumulacja kontraktowania w ostatnich miesiącach. Jednak, jak do tej pory, nie widzimy poważnych zagrożeń dla wykorzystania tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWZofiaKrzyzanowska">Podkreślę jeszcze raz, że pojawiła się możliwość przedłużenia okresu finansowania z programu SAPARD na lata poprzednie. To bardzo ułatwi nam realizację projektów, zwłaszcza w Działaniu 3., infrastrukturalnym. Podejmujemy jednocześnie działania służące zwiększeniu implementacji środków w Działaniach 1. i 2. Wynegocjowany program zawierał dwa podstawowe cele dla SAPARD. Po pierwsze, był to program przygotowujący nas do wykorzystania dużo wyższych środków strukturalnych w długim okresie. W tej chwili przygotowują się do tego beneficjenci, służby administracyjne i inni. Po drugie, jest to działalność wspierająca poprzednie prace, zwłaszcza w dostosowaniach do wymogów unijnych. Dotyczy to sektora przetwórstwa, sektora mlecznego, mięsnego i rybnego. Program obejmuje samorządy, gospodarstwa rolne. Stopień wykorzystania środków w trzech działaniach podstawowych w ramach SAPARD jest bardzo różny. Zgodnie z informacją z Ministerstwa Finansów dziś lub jutro uzyskamy akredytację dla Działania 4., dotyczącego nowych miejsc pracy i działalności agroturystycznej. To bardzo oczekiwana wiadomość, ponieważ pozwala rolnikom pozyskiwać środki wspierające rolnicze dochody. Sądzę, że wnioski będziemy zbierać na przełomie czerwca i lipca zaczniemy zbierać wnioski do realizacji. To pozwoli szybciej wykorzystywać dostępne dla Polski środki SAPARD. Przygotowujemy się też do wdrożenia programu rolno-środowiskowego. Koncentrujemy się na obszarach najwrażliwszych pod względem ekologicznym. Przygotowujemy się w ten sposób do prowadzenia programu obowiązkowego na obszarach wiejskich po akcesji. Kadry i beneficjenci będą mogli nabyć wiedzę w zakresie starania się i wykorzystania tych środków. Zmiany w procedurach idą w kierunku uwzględniania nowych pozycji, np. zakupu ciągnika w projektach finansowanych z SAPARD. Pakiet działań jest obszerny. Staramy się także o zwiększenie limitów. Od grudnia trwają prace nad nowymi księgami procedur, akredytacją w Komisji Europejskiej. Chcemy wprowadzać nowe pomysły do realizacji w ramach SAPARD. Ostatnio dyskutowaliśmy nad objęciem Działaniem 1. SAPARD nie tylko przetwórstwa, ale też przechowalnictwa i chłodnictwa oraz utylizacji odpadów. Planujemy rozszerzyć zakres możliwości wykorzystania środków pomocowych przez kolejnych beneficjentów. Jednocześnie inaczej chcemy zdefiniować beneficjenta. Nie jest to tylko osoba ubezpieczona w KRUS, ale także płatnik ZUS. Mamy nadzieję, że nasz pakiet zmian zapewni lepszy dostęp do środków SAPARD w okresie do akcesji. Wnioski możemy zbierać i je finansować do 2006 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AgencjiSAPARDJacekSwiezawski">Za miesiąc minie rok od chwili uruchomienia SAPARD. To czas na dokonanie wstępnej oceny tego programu. Niewielu z państwa zdaje sobie sprawę z faktu, jak trudno było w tym czasie zrealizować wszystkie założenia programu. Przypomnę, iż moment uruchomienia SAPARD opóźnił się ponad 2 lata. Wynikało to m.in. z postawionych przez Komisję Europejską kryteriów dla agencji płatniczej. Są one tak ostre, że mało kto wie, jakiego wysiłku trzeba się podjąć. W Agencji codziennie stykamy się z tymi problemami. Nie ma miesiąca, aby nie było u nas wizytatorów z Brukseli. Każdy nasz ruch kontrolowany jest podwójnie. Każda decyzja sprawdzana jest po wielokroć. Mówię o tym, ponieważ chcę włączyć się w nurt wypowiedzi zwracających uwagę na zagrożenia w przygotowaniach kraju do absorpcji środków. Program SAPARD jest dobrym przykładem trudności, jakie należy pokonać, aby otrzymać pomoc Unii. Półtora roku temu Agencja zatrudniała 650 osób w całym kraju, w tym 220 pracowników zajmowało się tworzeniem Agencji SAPARD. W tym czasie agencja płatnicza została utworzona i od lipca 2002 roku jest jedyna akredytowana agencja płatnicza w Polsce. Od tego czasu stan zatrudnienia w Agencji SAPARD nie uległ zmianie. Mamy 421 osób w 16 oddziałach regionalnych, regionalnych czego ponad 100 w centrali. Ilość zadań realizowanych przez agencję wzrosła znacząco, ponieważ przygotowujemy do wdrożenia projekty w ramach kolejnego działania SAPARD. Jutro, jak zapowiedziano, odbędzie się akredytacja krajowego urzędnika zatwierdzającego. Rozpocznie się proces akredytacji Działania 4. przez Komisję Europejską. Przed nami stoi zadanie stworzenia instytucji wdrożeniowej dla funduszy strukturalnych w zakresie obszarów wiejskich, rybołówstwa i rybactwa. Agencja nie jest jeszcze przygotowana do realizacji wszystkich zadań. Proces dostosowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie przebiega bezkolizyjnie. W ciągu półtora roku pięć razy zmienił się prezes Agencji. Każdy nowy prezes rozpoczynał urzędowanie od reorganizacji. Utrudnia to normalne funkcjonowanie urzędu. Zabrakło determinacji, aby zrealizować postulaty stawiane przez SAPARD Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi m.in. o kadrowe wyposażenie agencji płatniczej SAPARD. Plany w tym zakresie nie zostały zrealizowane. Głównym zadaniem, jakie stoi teraz przed nami, jest zrealizowanie fazy płatności. Dziś przewidujemy, że ok. 4 tysięcy wniosków o płatność musi przejść proces autoryzacji. Tymczasem w sekcji zajmującej się autoryzacją w Agencji SAPARD pracuje teraz 5 osób. Nasz postulat o zatrudnienie od początku 2003 roku 90 osób nie znalazł zrozumienia. Chcemy więc oddelegować z ARiMR grupę osób do pracy w procesie autoryzacji. Obawiam się, iż ten dramatyczny krok może nie przynieść spodziewanego efektu w postaci dokonania autoryzacji płatności w określonym terminie i w odpowiedni sposób. Wiem, że jest to sprawa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mam nadzieję, że problem ten uda się nam rozwiązać we własnym zakresie. Podpisana w ubiegłym tygodniu roczna umowa finansowa na 2003 rok daje nam wreszcie to, czego do tej pory beneficjenci SAPARD nie mieli.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AgencjiSAPARDJacekSwiezawski">Daje czas. Terminy realizacji umów zostały przesunięte: z 2000 roku na 2004 rok i z 2001 roku na 2005 rok. Od chwili podpisania umowy trafiło do nas ponad 250 wniosków o aneksowanie umów w celu przedłużenia terminu realizacji. To pozwoli na zrealizowanie w pełni założeń przyjętych projektów. Rozpoczynając wdrażanie programu SAPARD w lipcu ubiegłego roku, nasi beneficjenci, czyli przedsiębiorstwa przetwórstwa rolno-spożywczego w Działaniu 1., rolnicy indywidualni w Działaniu 2. oraz gminy i związki gmin w Działaniu 3. mieli na zrealizowanie inwestycji 3 miesiące. Teraz można anektować umowy i wszystkie projekty zostaną zrealizowane we właściwy sposób. To bardzo szczęśliwy moment dla mnie, jako pełniącego obowiązki prezesa Agencji SAPARD, iż mogę powiedzieć na tej sali, że mamy szansę na wykorzystanie w 100% środków przeznaczonych przez Unię Europejską na program SAPARD dla Polski. Jest jednak jeden warunek - że uzyskamy zrozumienie dla potrzeb firmy, która od początku procesu dostosowawczego zatrudnia tylko 400 osób, a która teraz musi podźwignąć potężne zadania w sposób oczekiwany przez Komisję Europejską. Sądzę, że przesłany państwu materiał zawiera wiele informacji na temat akcji monitoringu wniosków. Trafia do nas coraz więcej wniosków od rolników indywidualnych. Twierdzą oni jednak, że istnieje jedna bariera, która nie pozwala im zaangażować się w odpowiedni sposób. To bariera finansowa. Stan ekonomicznej gotowości rolników jest zbyt niski. Fundusze strukturalne stwarzają szanse na dokonywanie przedpłat i dzielenie płatności na etapy, co po akcesji pozwoli znacznie więcej środków skierować na zaspokajanie potrzeb indywidualnych gospodarstw rolnych. Temu samemu służy działanie 4., które bardzo interesuje rolników. Otrzymaliśmy od nich największą liczbę wstępnych zgłoszeń dotyczących działalności agroturystycznej i innej pozarolniczej. Agencja uruchomiła przedproceduralną ocenę wniosków. Każdy zainteresowany może uzyskać ocenę jego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Tym razem mój koreferat nie zostanie sformułowany w takim samym tonie. W sprawie programu SAPARD proponuję, aby Komisja wyraziła panu prezesowi Jackowi Świeżawskiemu podziękowanie za przedstawienie bez niedomówień problemów. To dobrze, że miedzy 5 celami głównymi ktoś wypracowywał równolegle jeszcze jeden cel i znajdował na to środki. Wykonali państwo dobrą robotę i mam nadzieję, że wszystko potoczy się dalej równie pomyślnie. W odniesieniu do PHARE trzeba podkreślić, że mamy w tej chwili do czynienia z wygasającą intensywnością wykorzystania środków z tego programu. Czasami mówi się, iż wynika to z braku komponentów krajowego, innym razem, że z liczby projektów. Powinniśmy wiedzieć, co jest faktycznym powodem. Nie można powiedzieć, że jest to nowy program, ponieważ istnieje w Polsce od 1990 roku. Pytałem już o środki na współfinansowanie projektów PHARE. Nie uzyskałem pełnej odpowiedzi na takie pytanie. Nie wiem, czy rząd uruchomił w budżecie państwa na 2002 rok trzy rezerwy celowe. Pierwsza z nich opiewała na 360 mln zł i przeznaczona była na koszty integracji i współfinansowanie programów realizowanych ze źródeł zagranicznych pomocy bezzwrotnej. Na PHARE przeznaczono z tego de facto 134 mln zł. Pytałem więc, na co przeznaczono różnicę. Druga rezerwa na kwotę 7,5 mln zł została spożytkowana na PHARE CBC i tu nie było problemów. Trzecia rezerwa celowa w kwocie 97,4 mln zł przeznaczona była na program rozwoju regionalnego. Wykorzystano z tego 72,1 mln zł, zaś 13,7 mln zł przeniesiono na 2003 rok jako środki niewygasające. Mówi się o rozszerzonej decentralizacji systemu wdrażania PHARE i czterech etapach tego procesu. Jednak nikt nie poinformował nas dotychczas, na którym z tych etapów się znajdujemy. Czy jest to etap pierwszy, czyli ocena systemów istniejących w instytucjach biorących udział w procesie wdrażania PHARE? Czy jest to etap czwarty, a wiec otrzymaliśmy decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą zezwolenia na wdrażanie w systemie rozszerzonej decentralizacji? Nie jest obojętne, na jakim poziomie realizacji jesteśmy. W lipcu 2003 roku krajowy urzędnik zatwierdzający powinien wystąpić z wnioskiem do Komisji Europejskiej, wyrażającym gotowość strony polskiej do poddania się audytowi weryfikacyjnemu. Wystąpi czy nie wystąpi? Nie mam takiej informacji. W informacji rządowej czytamy, że w 2003 roku kluczowymi kwestiami pozostają nadal proces kontraktowania środków, sprawa płynności finansowej, uregulowanie kwestii związanych z podatkiem VAT i sprawne mianowanie pełnomocników do spraw realizacji projektów. Wydaje się, iż rząd nie powinien opisywać priorytetowe problemy, lecz poinformować nas, co stanie się z podatkiem VAT? Czy będzie to 22% od 1 maja 2004 roku? Czy czekają nas jakieś zmiany? Nie należy pytać się nas, co i jak uregulować. Prosimy o odpowiedzi na takie pytania. Wykonawcy budowlani muszą wiedzieć, co ich czeka w najbliższej przyszłości. Może się okazać, że podwyższony VAT przewyższy potencjalny zysk. W zakresie programu ISPA dysponujemy trzema źródłami informacji. Jest to Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, poszczególne ministerstwa jako beneficjenci i Ministerstwo Finansów. Podkreślam, że we wszystkich tych źródłach kwoty są nieco inne. Zdarzają się przypadki, że nawet w tym samym dokumencie pojawiają się różne kwoty bez wyjaśnień. Różnica wynosi ok. 5%, ale to dotyczy poważnych kwot. W 2002 roku prowadzono prace mające na celu rozpoczęcie wdrażania projektów zatwierdzonych w ramach ISPA 2000 i 2001.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W ich wyniku do końca 2002 roku współczynnik kontraktowania w sektorze transportu przekroczył 21%, zaś w sektorze środowiska osiągnął poziom 4,4% całości kosztów kwalifikowanych. Takie dane znalazły się w dokumencie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Dla porównania minister infrastruktury informuje, że nie jest to 21%, lecz 27%. Jednocześnie przyjmując kwoty trafiające do wykonawców, to okaże się, że 2,5% ogólnego kosztu projektu, czyli 1 mld 659 mln 700 tysięcy euro trafia do wykonawców zgodnie z informacją Ministerstwa Infrastruktury, zaś zgodnie z informacją UKIE jest to 1 mld 505 mln euro. W raporcie pokontrolnym NIK w Ministerstwie Środowiska znajduje się informacja, że stopień zakontraktowania środków mieści się w jednocyfrowych sumach, zaś do beneficjenta trafia kwota o wiele niższa. W przypadku ISPA niezbędne jest spojrzenie w przyszłość. Dziękuję za informację Ministerstwu Infrastruktury. Czytamy w niej, że środki wypłacone beneficjentom to 40 mln euro, kontrakty zawarte do 30 kwietnia 2003 roku obejmują kwotę 330 mln euro, zaś planowane kontrakty do końca 2003 roku - kwotę 488 mln euro. Mam pytanie dotyczące ogólnej kwoty programu ISPA. W każdym dokumencie jest ona inna: 1 mln 659 mln euro, 1 mln 505 mln euro itd. Czy w chwili akcesji kwota ta będzie zapewniona jako preakcesyjna kontynuowana? W Komisji Budżetu Parlamentu Europejskiego szuka się oszczędności. Czy taka tendencja może doprowadzić do zmniejszenia nam tych kwot? Podkreślając dylematy i zagadnienia najważniejsze, nie sposób tu także nie wspomnieć o komponencie budżetowym. Dyrekcja Generalna Dróg Krajowych i Autostrad, według moich wyliczeń, aby mogła kontynuować w 2004 roku rozpoczęte inwestycje, będzie potrzebować dodatkowo nieco ponad 2 mld zł z budżetu państwa. W tym roku ma 1 mld 776 mln zł. Czy takie dodatkowe środki są przewidziane w projekcie budżetu państwa? Jeśli nie, zostaniemy zablokowani w procesie wykorzystywania środków preakcesyjnych ISPA. Prawdopodobnie jednym z powodów opóźnień może być niechęć lub powolność w procesie przedkładania projektów. To duże zagrożenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Pan prezes Jacek Świeżawski stwierdził, iż przeszkodą w wykorzystywaniu pieniędzy w działaniu 2., kierowanym do gospodarstw indywidualnych, jest bardzo zła kondycja rolników. Patrzę na tabelę i widzę, że wykonanie płatności kształtuje się na bardzo niskim poziomie. Zrealizowane płatności to 1,49%. Wnioski zatwierdzone to 252 umowy na kwotę 10.779.597 zł 58 gr. Jak to odnieść do 1.200.000 gospodarstw rolnych? Przecież to niewielki odsetek. Co rząd ma zamiar zrobić, aby została wykorzystana cała kwota 339.372.878 zł zapisana w Działaniu 2., a dostępność środków dla rolników indywidualnych stała się większa? Jak pomóc rolnikom, aby mogli skorzystać ze wsparcia unijnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiceprezesARiMRJacekSwiezawski">Rząd tworzy nowe zasady. Wykonawcą jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Naszym partnerem jest Komisja Europejska Unii. Wszystkie proponowane zmiany programu przygotowanego 3 lata temu przez poprzednią ekipę rządową muszą zostać zaakceptowane przez Komisję Europejską. Oczekujemy, że w najbliższym czasie propozycje zmian zostaną przez Brukselę zatwierdzone. Rolnicy będą mieć wówczas szersze pole manewru. Nie zmienia to jednak faktu, iż podstawowym powodem niewykorzystania środków z programu jest słaba kondycja finansowa. SAPARD funkcjonować będzie do końca 2006 roku, ale wnioski z nowymi projektami mogą być składane do momentu zgłoszenia pierwszych wniosków do funduszy strukturalnych. Oceniamy, że jest to czas do kwietnia 2004 roku. Do tego czasu można składać wnioski o środki SAPARD. Działanie 2 nie jest ograniczone turami składania wniosków. Można to czynić bez przerwy do wyczerpania pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Podano tu, że w ramach umów finansowych 2000 i 2001 roku można będzie wykorzystywać środki do końca 2004 i 2005 roku. Pan prezes mówi nawet o 2006 roku. Rozumiem, że dotyczy to również wniosków w ramach działania 2. Co rząd zamierza zrobić, aby pomóc rolnikom w podjęciu inwestycji? Nie można ograniczyć się do stwierdzenia, że kondycja finansowa rolników jest słaba. To doprowadzi do braku wykorzystania środków SAPARD. Czy rząd liczy, że wykorzystanie kształtować się będzie na poziomie 20-30%? Polscy rolnicy nie zdobędą wtedy możliwości konkurowania na rynku rolnym Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wiele spraw związanych jest z finansami, zaś na sali nie ma przedstawiciela kierownictwa resortu finansów. To niedopuszczalne. Jakie są możliwości budżetowe kraju, aby współfinansować unijne wsparcie dla rolnictwa? Wójtowie i burmistrzowie pytają nas, jakie będą ich budżety, ale nie umiemy im odpowiedzieć na takie pytania. Czy w ciągu 3 lat nastąpi dopłata z budżetu państwa w wysokości 6,3 mld zł? Wiem, że premier stwierdził, iż zależy to od przebiegu reformy finansów publicznych, od uchwalenia nowych ustaw, a projektów jeszcze nie ma. Jak możemy dyskutować na te ważne tematy bez obecności ministra finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Posiedzenie rządu jest dziś poświęcone reformie finansów państwa. Stąd nieobecność kierownictwa resortu finansów na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zgadzam się z opinią kierownictwa resortu rolnictwa, że zainteresowanie wnioskami w zakresie działania 4. jest ogromne. Do mnie także trafiają pytania w tej sprawie. Czy zostaną przygotowane opracowania dla rolników, z których dowiedzą się oni, z jakich środków można korzystać, z jakich źródeł mogą pochodzić? Myślę, że nie można mówić tylko o pieniądzach unijnych, ale także o wszystkich środkach krajowych. Czy w ramach działania 1., w którym termin składania wniosków upływa 27 czerwca, mieszczą się zakłady przetwórstwa mięsnego? Czy taki podmiot musi być ujęty w grupie B2, czy też może wystąpić z nowym programem? Zgadzam się z opinią pana prezesa, że bez dodatkowych etatów trudno będzie wywiązać się ze wszystkich obowiązków. Jednak w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zwalnia się teraz ludzi o najwyższych kwalifikacjach, przeszkolonych w zakresie programu SAPARD. Dlaczego tak się dzieje? Czy w tej chwili istnieją środki dla wójtów i burmistrzów, aby można wywiązać się z umów na dotacje SAPARD? Czy te pieniądze są na kontach?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselStanislawKalemba">Poseł Gabriel Janowski /niez./  : Z wypowiedzi pana prezesa wnoszę, że sytuacja w Agencji SAPARD jest bardzo trudna. Komisja Europejska Sejmu powinna zwrócić na to uwagę w swojej opinii. Skoro potrzebnych jest kolejnych 90 osób, a nadal przy obsłudze wniosków zatrudnionych jest 5 osób, to możemy potem usłyszeć, że z powodów kadrowych jakieś obowiązki zostały zaniedbane. Nie można przejść nad tym do porządku dziennego. Unia Europejska zafundowała sobie i nam system centralnego planowania rolnictwa. Wchodzimy w ten system z gorszym wyposażeniem i inną mentalnością. Dopiero po akcesji zobaczymy w całej okazałości problemy tego systemu. Uważam, że modernizacja polskiej wsi powinna przebiegać zupełnie inaczej, ale wybraliśmy model unijny. Nie zdobyliśmy się na oryginalną politykę gospodarczą i powielamy tamte wzorce. W działaniu 2. w aneksie zapisano "podwyższenie górnych limitów produkcji mleka z 350 tysięcy litrów na rok do 550 tysięcy litrów, trzody chlewnej z 250 do 600 stanowisk dla tuczników. Limity te stanowią jeden z warunków uzyskania pomocy finansowej w programie SAPARD". Jakie jest powód podniesienia limitów? Wchodzimy tym samym w produkcję typowo unijną, mniej ekologiczną, bezsensowną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselJacekProtasiewicz">Jestem posłem z Dolnego Śląska. Na tle skromnych liczb dotyczących składanych i akceptowanych wniosków do programu SAPARD województwo dolnośląskie wygląda jeszcze gorzej. Sądzę, że są tam żyzne gleby i wiele gospodarstw, a w programie SAPARD jest to chyba jedno z ostatnich województw pod względem wykorzystywania środków. Czy, zdaniem pana prezesa, wynika to z nikłej aktywności rolników, czy może ze źle działającego oddziału Agencji w tym regionie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoslankaGrazynaCiemniak">Czy można zastanowić się, czy środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mogłyby być przeznaczane w postaci dotacji na ochronę środowiska, a nie w postaci pożyczek? Wiele podmiotów nie potrafi zbilansować projektów, projektów banki udzielają drogich kredytów, wymagając wysokich zabezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMISergiuszNajar">Odniosę się jedynie do uwag pana posła Bogusława Liberadzkiego, który pokazywał rozbieżności w liczbach podawanych przez różne ogniwa rządu. Nie jest to pomyłka, lecz wynik zamiennego używania samego udziału unijnego i pełnego kosztu projektu. Niestety, często obie wielkości są używane zamiennie. To błąd. Mam nadzieję, że po uwagach wszystkie resorty będą stosować jeden standard informacji. Nie jest to jednak błąd, nikt nie zgubił 300 mln euro. Wykorzystanie środków z programów PHARE jest bardzo wysokie. W tej chwili ich realizacja dobiega końca. Przyznajemy, że skupiamy się teraz głównie na projektach ISPA. Dynamika wykorzystania środków wzrasta tu znacząco. Na dzień 30 kwietnia br. zawarte kontrakty opiewały na 330 mln euro, zaś dane z 20 maja br. pokazują, że jest to już 477 mln euro. Przyrost jest szybki, a roczna dynamika pozwala stwierdzić, że w tym roku podpiszemy kontrakty na 660 mln euro, czyli więcej, niż przewidywaliśmy pierwotnie. Jeśli mówimy o efektywnym zakontraktowaniu prawie 29% łącznych środków unijnych i krajowych, to patrząc na realną stopę przyrostu współczynnik efektywności wykorzystania środków w postaci kontraktów kształtuje się na poziomie 65%. Przy dotychczasowej dynamice i jasnej perspektywie angażowania środków można stwierdzić, iż na koniec bieżącego roku poziom zakontraktowania sięgnie trzech czwartych całości. Płatności związane są z postępem prac i zaliczkowaniem konkretnych zadań. Najmniej martwiłbym się o to, ile efektywnie zapłaciliśmy. Ważniejsze jest, jakie zawarliśmy kontrakty, ponieważ to kontrakty są zobowiązaniem opłacanym w cyklach kwartalnych lub półrocznych. Poczyniliśmy oszczędności, które teraz wykorzystujemy. Pozwoli to nam powiedzieć, że z 1 mld 300 mln euro udziału unijnego mamy dziś zakontraktowane 477 mln euro, a do końca roku będzie to ponad 600 mln euro. Środki będą wykorzystane dla 20 podpisanych memorandów i 6 dalszych memorandów, które mam nadzieję, że komitet ISPA zatwierdzi w listopadzie br. Daje to pełne pokrycie wykorzystania środków dla planowanych przedsięwzięć w sektorze infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETadeuszKozek">Rezerwa celowa z 2002 roku przeznaczona była na dwa główne cele - koszty integracji europejskiej i koszty współfinansowania programów pomocowych. Reszta pieniędzy, o której mówił pan poseł Bogusław Liberadzki, została wydana właśnie na koszty integracji europejskiej. Rezerwa przewidziana jest na niesprecyzowane wydatki poszczególnych resortów. Były to tylko dodatkowe środki na współfinansowanie zadań resortowych i beneficjentów. Proces decentralizacji składa się z czterech etapów. Ostatni etap zależny jest od Komisji Europejskiej UE. Komisja zarezerwowała sobie czas od października br. do kwietnia 2004 roku na swoje zadania. Nasze trzy etapy powinniśmy zakończyć do października br. według harmonogramu. W tej chwili jesteśmy na drugim etapie. Zakończyliśmy w większości instytucji fazę diagnostyki, teraz poprawiamy zapisy, zmieniamy to, co trzeba zmienić. Po tym nastąpi sprawdzenie poprzez audyt krajowy. Wówczas zgłosimy się do sprawdzenia stanu gotowości przez Komisję Europejską. Przytoczone przez Najwyższą Izbę Kontroli dane pokontrolne dotyczyły stanu z połowy ubiegłego roku. Od tego czasu wiele zmieniło się na lepsze. Obawy o wykorzystanie środków nie mają w tej chwili podstaw. Memoranda przewidują wydatkowanie środków w dłuższym czasie, do 2006 roku. Cofnięcie wydatkowania takich środków może nastąpić tylko w specjalnych okolicznościach, gdyby projekty nie były realizowane w odpowiedni sposób. W tej chwili nie ma takiego niebezpieczeństwa. Kwestia podatku VAT nie została jeszcze wyjaśniona. Do końca roku w programach przedakcesyjnych nic nie powinno się zmienić, ale jak wyglądać będzie wyglądać opodatkowanie tych programów po akcesji, nie wiadomo. Obecnie Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, że powinny być one opodatkowane tak samo jak inne. Sprawa wymaga wyjaśnień. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie słowo resortu finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWZofiaKrzyzanowska">Pan poseł Wojciech Zarzycki pytał, co robi resort rolnictwa, aby pomóc rolnikom, czyli beneficjentom indywidualnym, w pozyskiwaniu środków z SAPARD. Dynamika wykorzystywania środków i składania wniosków jest coraz większa. Dziennie dostajemy po 200 wniosków do oceny. Podczas ostatniego przeglądu Komisja Europejska zauważyła postęp w rozwoju realizacji programu. Wszyscy zdają sobie sprawę, że zbieranie wniosków kończy się w dniu akcesji. Wcześniej podjęto decyzje o przesunięciu części środków z Działania 2. do 3., ponieważ tam wnioski opiewały na 107% przeznaczonej kwoty. W ramach Działania 2. zaproponowaliśmy wprowadzenie etapowania inwestycji. Wdrożenie tego pomysłu będzie trwać dość długo ze względu na procedury unijne. Kiedy beneficjent składa wniosek, może rozłożyć ją na etapy, finansować etapami. Jeżeli chodzi o zakup maszyn, nie będzie takiej możliwości. Aktywna grupa robocza przygotuje wraz z bankami projekt rozwiązań wspierających gospodarstwa rolne, zapewniające łatwiejszy dostęp do środków finansowych. W Działaniu 2. 50% środków musi pokryć beneficjent, zaś drugie 50% dostaje z programu SAPARD. Grupa ma wypracować instrument wspierający beneficjentów, aby można było udzielać gwarancji i kredytów. Mamy już pewne pomysły. Najaktywniej zachowują się rolnicy z województw korzystających dotychczas z programów RAPID i STRUDEL. Myślę o województwach podkarpackim, małopolskim. Tu szybko złożono wiele dobrych projektów. Takie doświadczenie zdobywa się miesiącami. Każde inne województwo powoli nauczy się formułować prawidłowe wnioski. W rozmowach z rolnikami słyszymy, że wielu z nich chce wymienić sprzęt przed wprowadzeniem wyższego podatku VAT. Zapewne w tym roku tak się stanie. Wielu rolników podejmie takie decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiceprezesARiMRJacekSwiezawski">Przyjmowanie wniosków w ramach Działania 1. kończy się 27 czerwca br. i prowadzone jest według starych zasad. Czekamy na zatwierdzenie przez Komisję Europejską nowych zasad. Rozporządzenie Rady Ministrów jest już przygotowane i wejdzie w życie zaraz po otrzymaniu decyzji Komisji. Zgadzam się z oceną pana posła Stanisława Kalemy w sprawie kadr. Jednak polityka kadrowa jest domena prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Urzędem jest w tym przypadku prezes Agencji i to on decyduje, kogo chce zatrudniać, także na stanowisku wiceprezesa. Środki na projekty SAPARD są zabezpieczone w budżecie państwa. Podniesienie limitów w Działaniu 2. odbyło się w wyniku konsultacji ze środowiskiem rolników. Program nastawiony był na grupy rolników indywidualnych, których po trzyletnim okresie wdrażania programu już nie było. Część przeszła do grupy gospodarstw socjalnych, część do grupy produkcyjnej. Działanie kierowane jest do tej drugiej grupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Sądzę, że nie wszystkie pytania zostały dziś postawione, nie na wszystkie uzyskaliśmy satysfakcjonującą odpowiedź, jednak czas spotkania dobiegł końca. Podkreślam, że głównym problemem jest zapewnienie komponentu krajowego finansowania przyszłych przedsięwzięć. Uważam, że tematu nie zamykamy i będziemy okresowo do niego wracać. Następnym razem konieczna będzie jednak obecność przedstawiciela kierownictwa resortu finansów. Będziemy monitorować stan przygotowań do absorpcji środków unijnych poszczególnych w resortach. Sądzę, że problemów będzie coraz mniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Czekałem do ostatniego momentu na pewną informację, ale muszę teraz skonstatować, że w rządzie nie ma odpowiedniego przepływu wiadomości na temat faktycznego wykorzystania środków. W ubiegłym tygodniu podpisano kontrakt na 288 mln euro dla oczyszczalni ścieków w Szczecinie. Poprawia to wynik absorpcji środków w zakresie ochrony środowiska sześciokrotnie. Nikt z rządu o tym nie powiedział, pozostawiając wrażenie, że wykorzystanie w tej dziedzinie waha się wokół zera. Trochę optymizmu jest nam potrzebne, ale dodam tylko kilka liczb. W ISPA mamy do dyspozycji 1,6 mld euro, zakontraktowano 440 mln euro, 122 mln euro wpłynęło na rachunek bieżący budżetu państwa, 40 mln euro do firm budowlanych. Trzeba więc uważać z optymistycznym podejściem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Dziękuję państwu za udział w debacie. Zamykam posiedzenie Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>