text_structure.xml 253 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 06)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz wicemarszałkowie Jarosław Kalinowski, Stefan Niesiołowski i Jerzy Szmajdziński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Proszę państwa, na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Beatę Bublewicz oraz panów posłów Mirosława Maliszewskiego, Mariusza Kamińskiego i Krzysztofa Brejzę.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">W pierwszej części obrad sekretarzami będą pani poseł Beata Bublewicz i pan poseł Mirosław Maliszewski.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców prowadzić będą panowie posłowie Mirosław Maliszewski i Krzysztof Brejza.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Czy są jakieś komunikaty do odczytania?</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Bardzo proszę pana posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Administracji i Spraw Wewnętrznych wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - godz. 10;</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Finansów Publicznych - godz. 10;</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa - godz. 10;</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji - godz. 10.30;</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Regulaminowej i Spraw Poselskich - godz. 10.30;</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Administracji i Spraw Wewnętrznych - godz. 11;</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- do Spraw Służb Specjalnych - godz. 12;</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Mniejszości Narodowych i Etnicznych - godz. 12;</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Zdrowia - godz. 12;</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji - godz. 12.30;</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- do Spraw Kontroli Państwowej - godz. 13;</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Rolnictwa i Rozwoju Wsi - godz. 13.30;</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji - godz. 14.30;</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Skarbu Państwa - godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Ustawodawczej - godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Kultury i Środków Przekazu - godz. 16;</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Administracji i Spraw Wewnętrznych - godz. 17;</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji - godz. 17;</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polityki Społecznej i Rodziny - godz. 17.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">W dniu dzisiejszym odbędą się także zebrania konstytuujące następujące grupy bilateralne:</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Fińską Grupę Parlamentarną - godz. 14;</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Szwedzką Grupę Parlamentarną - godz. 14.15;</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Irlandzką Grupę Parlamentarną - godz. 14.30;</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Wenezuelską Grupę Parlamentarną - godz. 14.45;</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Chilijską Grupę Parlamentarną - godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">- Polsko-Gruzińską Grupę Parlamentarną - godz. 15.15.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#SekretarzPosełMirosławMaliszewski">Wszystkie zebrania odbędą się w sali nr 105 w starym Domu Poselskim. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Komisje Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Finansów Publicznych przedłożyły sprawozdanie o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Służbie Celnej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Sprawozdanie to zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 310.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Na podstawie art. 78 ust. 1 regulaminu Sejmu podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#Marszałek">Proponuję, aby Sejm w dyskusji nad dodanym punktem wsłuchał 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#Marszałek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#Marszałek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#Marszałek">Zatem punkt ten rozpatrzymy dzisiaj po zakończeniu dyskusji nad projektem ustawy o zmianie ustaw w celu ujednolicenia terminologii informatycznej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#Marszałek">Grupa posłów przedłożyła projekt ustawy o akredytacji w ochronie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#Marszałek">Projekt ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 311.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#Marszałek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący pierwsze czytanie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#Marszałek">Proponuję, aby w tym przypadku Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 51 pkt 1 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#Marszałek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#Marszałek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#Marszałek">Projekt ten rozpatrzymy w łącznej debacie z innymi projektami ustaw dotyczącymi systemu ochrony zdrowia we wtorek rano.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#Marszałek">Informuję, że prezes Rady Ministrów zawiadomił Sejm o zamiarze przedłożenia prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Umowy zmieniającej Umowę o partnerstwie między członkami grupy państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku z jednej strony a Wspólnotą Europejską i jej Państwami Członkowskimi z drugiej strony, podpisanej w Cotonou dnia 23 czerwca 2000 r., podpisanej w Luksemburgu dnia 25 czerwca 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#Marszałek">Posłowie w określonym terminie nie zgłosili zastrzeżeń do zasadności wybranego przez Radę Ministrów trybu ratyfikacji tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#Marszałek">Komisja Spraw Zagranicznych przedłożyła sprawozdanie, w którym wnosi o przyjęcie zawiadomienia premiera bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#Marszałek">Sprawozdanie komisji zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 296.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#Marszałek">W związku z tym, na podstawie art. 120 ust. 4 regulaminu Sejmu, informuję o braku zastrzeżeń co do zasadności wybranego przez Radę Ministrów trybu ratyfikacji tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 12. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez ministra spraw zagranicznych pana Radosława Sikorskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">W dyskusji zgłoszono wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#Marszałek">Poddam ten wniosek pod głosowanie, ale w związku z tym, że wczoraj wniosek został uznany za formalny, to ma prawo mieć również miejsce 2-minutowe wystąpienie przeciwne.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#Marszałek">Bardzo proszę, taką chęć sygnalizował mi pan poseł Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełKarolKarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj w trakcie pierwszego czytania został zgłoszony wniosek o niezwłoczne przejście do drugiego czytania. Przyjęcie tego wniosku w oczywisty sposób będzie uniemożliwiało rzetelną pracę nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełKarolKarski">Klub Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział złożenie poprawek. Zostały one wczoraj przekazane na ręce pana marszałka, aczkolwiek, ponieważ jest to pierwsze czytanie, zostaną one także ponowione w trakcie drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełKarolKarski">Poprawki dotyczą nadania nowego brzmienia ustawie. Można powiedzieć, że od wczoraj dyskutuje o nich cała Polska. W związku z tym budzi wątpliwość fakt, dlaczego Wysoka Izba nie miałaby debatować nad tymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełKarolKarski"> We wszystkich programach informacyjnych mówi się o ich treści, wszyscy dziennikarze zastanawiają się nad tym, jaki będzie ich skutek i co na tej sali w sprawie tych poprawek powiedział premier Donald Tusk. Wysoka Izba chce natomiast przejść bezpośrednio do drugiego czytania, nie kierując tych...</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Będą w komisji.)</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PosełKarolKarski">Antycypuję, że Wysoka Izba może się zgodzić z tym bezzasadnym i kuriozalnym wnioskiem złożonym przez posła Olejniczaka.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PosełKarolKarski"> W związku z czym apeluję do Wysokiej Izby: pracujmy nad tą ustawą, która pod względem hierarchicznym będzie drugą po Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ustawą w państwie, w sposób rzetelny, umożliwiający pełne zrozumienie przez wszystkich tego, co się w niej znajduje.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#komentarz">(Poseł Zbigniew Chlebowski: Chcemy się z nimi zapoznać.)</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PosełKarolKarski">Proponowana przez nas poprawka zawiera rozwiązania przyjęte w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli ktoś chciałby przejść nad Konstytucją Rzeczypospolitej do porządku dziennego i nie zauważać jej istnienia, byłoby to rozwiązanie niegodne członka Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Był to wniosek przeciwny.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Sprostowanie, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#Marszałek">Panie pośle, składał pan wczoraj wniosek formalny „za”. Nie ma debaty w związku z tym punktem, nie ma sprostowania. Nie, panie pośle. To jest wniosek...</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#Marszałek">Nie, panie przewodniczący. Bardzo pana przepraszam, to nie była debata, więc nie może pan nic prostować. To był głos przeciwny w stosunku do pańskiego wniosku formalnego. Debata będzie za chwilę i będzie pan mógł wszystko powiedzieć. Będzie na to 10 minut.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Panie marszałku, jedno zdanie.)</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#Marszałek">Nie. Bardzo pana przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Zostało wymienione nazwisko...)</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#Marszałek">Ale to nie jest moment na żadne sprostowanie. Nie ma takiej... Panie pośle, bardzo pana proszę.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Szmajdziński: Było wymienione jego nazwisko.)</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#Marszałek">Tu nie chodzi o nazwisko tylko o regulamin. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Ale zgodnie z regulaminem...)</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#Marszałek">W którym momencie?</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: W takim trybie, że pan poseł odwoływał się do mojego wniosku.)</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#Marszałek">Ale o co chodzi w związku z nazwiskiem? Panie pośle, przecież to jest pański wniosek. Co pan chce prostować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełWojciechOlejniczak">Zaraz powiem. Panie marszałku, zgodnie z regulaminem został wczoraj przeze mnie złożony wniosek. Pan marszałek postanowił, że głosowanie nad nim odbędzie się dzisiaj o godz. 9, ale zgodnie z regulaminem ten punkt porządku i mój wniosek nie zakończyły biegu. Mam więc prawo sprostować swoją wypowiedź, choćby ta przerwa trwała 3 dni.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełWojciechOlejniczak">Otóż pan poseł Karski źle zrozumiał moje intencje. Panie pośle, w intencji mojego klubu i moim jest to, aby rzeczywiście jak najszybciej przejść do drugiego czytania, aby również państwa wniosek był formalny, bo dzisiaj on jest zupełnie nieformalny. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełWojciechOlejniczak">Po drugie, pragnę przypomnieć, że swój wniosek umotywowałem również tym, że ustawa złożona przez rząd Donalda Tuska składa się dzisiaj oficjalnie z dwóch artykułów, dwóch zdań de facto, mówiących o przyjęciu przez Rzeczpospolitą Polską traktatu reformującego. Panie pośle Karski, przecież na temat Unii Europejskiej i traktatu reformującego debatujemy wspólnie ze wszystkimi klubami parlamentarnymi - powiedziałbym, że nawet bardzo zgodnie - od kilkunastu miesięcy, a apogeum debaty przypadło na moment, kiedy prezydent Kaczyński i premier Kaczyński powiedzieli: Ten traktat jest świetny.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Posłowie PiS tupią.)</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełWojciechOlejniczak"> Wówczas, również po tym, jak padły te zdania, nie pozostało nam nic innego, jak przyjąć zapewnienia również Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, że traktat reformujący Unię Europejską, traktat lizboński, zostanie przyjęty przez Wysoką Izbę. Tego oczekują Polacy, tego oczekują Europejczycy.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PosełWojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Wnoszę więc, aby przejść niezwłocznie do drugiego czytania, wtedy nawet pan poseł Karski będzie mógł zgłosić formalnie poprawki, wczoraj bowiem zgłosił nieformalnie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Panie pośle, pan już raz zgłosił ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#Marszałek">Przepraszam państwa bardzo. Moment.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#Marszałek">Już raz zgłosił pan ten wniosek. Rozumiem, że pan wyjaśniał kwestię złego zrozumienia wniosku formalnego. Regulamin mówi o źle zrozumianej wypowiedzi. Oczywiście zgłaszanie wniosku można także interpretować jako wypowiedź, ale właśnie wtedy wnioski zamieniają się w wypowiedzi i w debatę, co, jak pan dobrze wie, nie służy Wysokiej Izbie. W związku z tym chciałem państwu wyjaśnić, iż ewentualne przyjęcie wniosku LiD będzie oznaczało, że niezwłocznie przystąpimy do drugiego czytania, to znaczy do debaty, w której zaproponuję wszystkim klubom po 10 minut na oświadczenia klubowe. Oczywiście będą również pytania.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#Marszałek">Co więcej, w trakcie tej debaty PiS, jak każdy inny klub, może zgłosić ewentualne poprawki. Trafią one do połączonych Komisji Spraw Zagranicznych i do Spraw Unii Europejskiej. Będą one mogły być tam opiniowane, czyli będzie mogła trwać także debata. I nie przewiduję, żeby był na nią bardzo krótki czas, przypuszczam, że będzie wystarczająco długi, by nikt nie miał wątpliwości, że nie unikano dyskusji na ważne tematy jeśli chodzi o traktat lizboński.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#Marszałek">Jeżeli wniosek LiD nie przejdzie - chciałbym, żeby Wysoka Izba miała tego pełną świadomość - to oczywiście skierujemy projekt ustawy do Komisji do Spraw Unii Europejskiej i Komisji Spraw Zagranicznych w celu rozpatrzenia, a nie tylko zaopiniowania. I na tym polega różnica.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#Marszałek">Proszę państwa, w związku z tym, że był głos za, głos przeciw...</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Panie marszałku, prawdziwe sprostowanie.)</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#Marszałek">Nie, nie. Proszę państwa nie ma sprostowań.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Wypowiedź merytoryczna...)</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#Marszałek">Nie ma sprostowań do sprostowań.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#Marszałek"> Pański klub za chwilę...</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: A inni mogą.)</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#Marszałek">To jest naciągana interpretacja wypowiedzi. Proszę jej nie naciągać jeszcze bardziej.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#Marszałek">Dziękuję bardzo, panie pośle. Będzie pan miał możliwość zabrać głos w imieniu klubu przez całe 10 minut.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#komentarz">(Gwar na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#Marszałek"> Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#komentarz">(Głos z sali: Hańba.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#Marszałek">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r., zawartego w druku nr 280, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#Marszałek">Proszę państwa, w głosowaniu wzięło udział 437 posłów. Za oddano 274 głosy, przeciw - 161, 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Pani poseł z wnioskiem formalnym, tak?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełMałgorzataSadurska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym złożyć wniosek formalny na podstawie art. 184 ust. 3 pkt 1 regulaminu z krótkim uzasadnieniem. Bardzo proszę o godzinną przerwę dla Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Chcę to uzasadnić.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełMałgorzataSadurska">W tym momencie doszło do złamania dobrego obyczaju w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#komentarz">(Poruszenie, wesołość na sali, oklaski, posłowie LiD tupią.)</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Dolniak: Ale wszystko można zrobić w drugim czytaniu.)</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełMałgorzataSadurska">Mam pytanie: Czy pan marszałek zareaguje, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Tak. Bardzo proszę o dokończenie wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMałgorzataSadurska">Panie marszałku, kontynuuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełMałgorzataSadurska">Doszło do złamania dobrego zwyczaju w Wysokiej Izbie. Projekt ustawy, który jest ważny nie tylko dla Polaków, ale i dla całej Europy, został skierowany na szybką ścieżkę legislacyjną, został poddany szybkiej procedurze.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Głos z sali: I bardzo dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełMałgorzataSadurska">Jako klub parlamentarny chcemy dobrze się przygotować do tej debaty, chcemy złożyć poprawki, których pan marszałek raczył nie przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Dolniak: W drugim czytaniu.)</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PosełMałgorzataSadurska">Zależy nam na wprowadzeniu w Wysokiej Izbie dobrego obyczaju, a nie takiego, jaki proponuje teraz nowa, wielka koalicja Platforma-PSL-LiD. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Marszałek">Chciałbym zwrócić uwagę pani poseł, że przed chwilą Wysoka Izba rozstrzygnęła kwestię niezwłocznego - podkreślam: niezwłocznego - przystąpienia do drugiego czytania. To znaczy właśnie Wysoka Izba podjęła decyzję, że się spieszymy i od razu przystępujemy do głosowania. W związku z tym nie zarządzam przerwy. Przerwa jest możliwa...</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski, posłowie PiS tupią.)</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#Marszałek">Nie zarządzam przerwy. Momencik. Jeśli państwo będą się stanowczo tego domagali, to oczywiście poddam to pod głosowanie i też rozstrzygnie większość. Ale nie zarządzam przerwy. Jednocześnie informuję wszystkich, a głównie klub Prawo i Sprawiedliwość, że rzeczywiście, jak pani przewodnicząca zwróciła uwagę, wczoraj nie zostały zgłoszone formalnie, regulaminowo poprawki klubu do projektu ustawy. I właśnie teraz, w czasie drugiego czytania klub ma możliwość - w ciągu całej debaty - zgłoszenia wszystkich poprawek, które uzna za stosowne.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: To my wyjdziemy z sali.)</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#Marszałek">Pan przewodniczący Gosiewski w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Od 19 lat w tym parlamencie w czasie ważnych debat, kiedy klub chciał się zebrać i przedyskutować swoje stanowisko, miał do tego prawo i w żaden sposób nie było ono ograniczane.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełPrzemysławGosiewski"> Pan marszałek po raz pierwszy od 19 lat uniemożliwia spotkanie zwoływane po to, by klub mógł przedyskutować swoje stanowisko w debacie, która będzie za chwilę prowadzona. Ona nie była teraz planowana i jest świętym obowiązkiem pana marszałka umożliwić klubom przedyskutowanie przed nią stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Dlatego, panie marszałku, jeszcze raz apeluję o to, żeby pan marszałek bezstronnie prowadził obrady i był marszałkiem wszystkich posłów, a nie tylko Platformy i PSL.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(Głosy z sali: I LiD.)</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PosełPrzemysławGosiewski">I LiD.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PosełPrzemysławGosiewski"> Apeluję o to, panie marszałku. Sprawa jest bardzo poważna, nie bawmy się w różne gry. Proszę jednak pana marszałka o godzinną przerwę i umożliwienie spotkania klubu. Chyba pan marszałek by nie chciał, by doszło do sytuacji, w której nasz klub będzie obradował podczas debaty; w której będziemy dyskutowali nad sytuacją, a obrady będą się toczyć. Dziękuję bardzo. </u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Panie pośle, każdy klub - szczególnie dotyczy to przewodniczących klubów - powinien znać regulamin, powinien wiedzieć, co to znaczy zgłoszenie przez jakikolwiek klub wniosku o natychmiastowe przejście do drugiego czytania. To wyraźnie wynika z regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#komentarz">(Poseł Małgorzata Sadurska: Nieprawda.)</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#Marszałek">Oczywiście można tłumaczyć 10 razy, co to oznacza, ale wystarczy znać regulamin, by wiedzieć, że po prostu w tej sytuacji natychmiast po głosowaniu odbywa się debata.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Marszałek powinien lepiej znać regulamin.)</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#Marszałek">Więc o żadnym zaskoczeniu nie może być mowy, przynajmniej od wczoraj, od momentu zgłoszenia wniosku przez pana posła Olejniczaka. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#Marszałek">Po drugie, jeszcze raz państwa informuję, że Wysoka Izba przed chwilą podjęła decyzję o niezwłocznym przejściu do drugiego czytania. Jeżeli są w związki z tym wątpliwości i - jak rozumiem - podejrzenia co do intencji marszałka, to oczywiście poddam ten wniosek pod głosowanie Wysokiej Izby. Bo to nie marszałek rozstrzyga tę sprawę, tylko Wysoka Izba po wczorajszej 7-godzinnej debacie nad projektem ustawy i w wyniku zgłoszenia wniosku formalnego podjęła decyzję o natychmiastowym przejściu do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#komentarz">(Poseł Ludwik Dorn: W sprawie formalnej.)</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#Marszałek">Pan marszałek Dorn w sprawie formalnej? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełLudwikDorn">Panie marszałku, zgłaszam wniosek formalny, żeby pan marszałek zechciał zasięgnąć rady doświadczonej osoby, zastępcy szefa kancelarii...</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełLudwikDorn">...co oznaczają w prawie terminy „niezwłoczne” i „bezzwłoczne”. Nie jest to „natychmiast”, tylko „bez zbędnej zwłoki”.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełLudwikDorn">Z punktu widzenia klubu Prawa i Sprawiedliwości, z punktu widzenia całej Wysokiej Izby obecna decyzja Sejmu o bezzwłocznym przejściu do drugiego czytania tworzy nowy fakt natury politycznej, który powinien być przedyskutowany w wewnętrznej debacie. W związku z tym nie jest tak... Zresztą sam pan marszałek, odpowiadając na sugestie pana marszałka Płażyńskiego i moją, stwierdził wczoraj, że drugie czytanie odbędzie się 26 marca, po świętach.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PosełLudwikDorn"> Mamy do czynienia z nową sytuacją polityczną, bo ta zwłoka nie jest zbędna. Innymi słowy, ta godzina jest potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Zależy komu.)</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PosełLudwikDorn">Jest potrzebna każdemu klubowi, który stanął wobec zupełnie nowej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Panie marszałku, ja zapewne tak samo jak i pan zasięgam opinii ludzi najbardziej doświadczonych, więc zaręczam panu, że w tym wypadku też zasięgnąłem opinii i dostałem taki właśnie sygnał.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek"> To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Panie marszałku, zgłaszam wniosek formalny, po marszałku Dornie.)</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#Marszałek">Przepraszam, moment. Po drugie, informuję, że za chwilę zarządzę głosowanie nad wnioskiem o godzinną przerwę zgłoszonym przez klub Prawo i Sprawiedliwość. Wysoka Izba jednoznacznie, w moim przekonaniu, rozstrzygnęła, że mamy niezwłocznie przejść do drugiego czytania, jeżeli zmieni swoją opinię, będzie przerwa.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#Marszałek">Pan marszałek Olejniczak, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełWojciechOlejniczak">Panie marszałku, wniosek formalny. Wnoszę, aby przed tym głosowaniem pan marszałek zwołał Konwent Seniorów, żeby tę sprawę rzeczywiście spokojnie omówić. Klub Poselski Lewicy i Demokratów złożył wniosek, który zyskał akceptację większości, aby niezwłocznie przejść do drugiego czytania. Jest też zwyczajem, że ilekroć klub parlamentarny zwraca się o przerwę, choćby to była przerwa godzinna, wniosek zawsze powinien zostać poparty.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełWojciechOlejniczak"> Rzeczywiście lepiej będzie, jeżeli omówimy go bez zbędnych emocji na posiedzeniu Konwentu Seniorów. Następnie, po godzinie, moglibyśmy wrócić i debatować w drugim czytaniu projektu ustawy złożonego przez pana premiera, przez rząd. Naprawdę nic złego się nie stanie, godzinna przerwa przyda się wszystkim. Dziękuję bardzo. </u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">Proszę państwa, oczywiście zwołuję posiedzenie Konwentu Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#Marszałek"> Zapraszam do ciemnego gabinetu. Ale jeszcze raz państwu przypominam, że to Wysoka Izba rozstrzygnie tę kwestię w głosowaniu. W zasadzie po deklaracjach klubu, który się spieszył, a teraz przestał się spieszyć, oczywiście sprawa wydaje się być oczywista.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#Marszałek">Zapraszam na posiedzenie Konwentu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 31 do godz. 9 min 50)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#Marszałek">Proszę państwa, wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#Marszałek">Chcę państwa poinformować, że w wyniku posiedzenia Konwentu Seniorów sprawy wyglądają tak, jak zapowiadałem wcześniej, tzn. za chwilę poddam pod głosowanie wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwość o jednogodzinną przerwę. Z wypowiedzi przedstawicieli klubów wynika, jak się domyślam, że kluby zamierzają przychylić się do wniosku PiS.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#Marszałek">Rozumiem, że Wysoka Izba ma prawo uznać, że sytuacja wymaga, byśmy niezwłocznie przeszli do drugiego czytania, i jednocześnie stworzyć klubowi możliwość naradzenia się w sprawach istotnych poprzez ogłoszenie przerwy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#Marszałek">W związku z tym przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o jednogodzinną przerwę w obradach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#Marszałek">W głosowaniu wzięło udział 388 posłów. Głosy za oddało 372 posłów, 3 było przeciw, 13 osób wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#Marszałek">Ogłaszam jednogodzinną przerwę.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 52 do godz. 11 min 04)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Kontynuujemy rozpatrywanie punktu 12. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez ministra spraw zagranicznych pana Radosława Sikorskiego oraz przeprowadził pierwsze czytanie.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">W głosowaniu Sejm podjął decyzję o niezwłocznym przystąpieniu do drugiego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Przystępujemy zatem do drugiego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Proponuję, aby w dyskusji Sejm wysłuchał 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę o zgłoszenia w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Jako pierwszy głos zabierze pan poseł Krzysztof Lisek, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełKrzysztofLisek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Poseł Karol Karski: Jak nie będzie PO.)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełKrzysztofLisek">...śpiewał jeden z bardów polskiego rocka. W kontekście prac nad traktatem z Lizbony wypada zadać pytanie: kiedy? Patrzę w kierunku ław Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, klubu, którego premier negocjował ten traktat i który dzisiaj zajmuje tak dziwaczne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PosełKrzysztofLisek">W kontekście prac nad ustawą wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP traktatu z Lizbony zmieniającego traktat o Unii Europejskiej i traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską podpisanego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. jeszcze raz w imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej chciałbym zwrócić uwagę na kilka istotnych spraw i podsumować debatę, debatę, która toczy się tutaj, w Sejmie, i którą toczymy w mediach.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PosełKrzysztofLisek">Z uwagą, ale też narastającym niepokojem przysłuchujemy się wystąpieniom przedstawicieli klubu Prawa i Sprawiedliwości, zarówno tym z trybuny sejmowej jak i tym w mediach. Odnosimy wrażenie, że państwo, członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości, być może dostali wczoraj do rąk inny traktat niż ten, który wynegocjował rząd pana premiera Jarosława Kaczyńskiego i pan prezydent Lech Kaczyński. Trzeba więc może jeszcze raz wyjaśnić pewne wątpliwości, pewne kwestie i jeszcze raz podkreślić najistotniejsze korzyści wynikające z ratyfikacji tego tak ważnego dla Unii Europejskiej i wszystkich państw członkowskich, w tym Polski, traktatu. Trzeba zadać pytanie: Czy państwo naprawdę nie widzicie, że traktat z Lizbony wyraźnie poprawia funkcjonowanie Unii Europejskiej, wnosząc do jej działania więcej demokratycznej odpowiedzialności, że traktat usprawnia proces podejmowania decyzji, m.in. poprzez bezprecedensowe wzmocnienie roli parlamentów narodowych, czyli również polskiego Sejmu? Legislacja całej Unii Europejskiej poddana zostanie kontroli parlamentów narodowych, w tym naszego Sejmu. Kompetencją parlamentów narodowych po ratyfikacji traktatu z Lizbony będzie na przykład prawo sprzeciwu wobec propozycji legislacyjnych różnych instytucji unijnych. Czy klub PiS w związku z tym jest przeciwny wzmocnieniu pozycji i roli polskiego Sejmu i Senatu w Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PosełKrzysztofLisek">Traktat wzmocni też prawa obywateli Unii Europejskiej, a więc również obywateli polskich, w stosunku do instytucji unijnych. Z zadowoleniem przyjmujemy fakt, że prawa obywateli Unii, w tym także prawa Polaków, co chciałbym podkreślić, zostaną wzmocnione. Traktat eksponuje wszystkie aktualne prawa polityczne, gospodarcze i społeczne mieszkańców Unii Europejskiej. Nowe postanowienia traktatu z Lizbony ułatwią udział w europejskich debatach obywatelom oraz stowarzyszeniom reprezentującym społeczeństwo obywatelskie. Traktat zachęca do dialogu z partnerami społecznymi, również do dialogu między kościołami. Traktat z Lizbony umożliwia składanie obywatelom wniosków, które mogą skutkować zmianami w prawie Unii Europejskiej. Wzmocniona zostanie ochrona prawna obywateli. Jurysdykcja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zostanie rozszerzona na kwestie związane z tak ważnymi dla Polaków obszarami - wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości oraz na akty prawne Rady Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i organów Unii. Przewidziano ułatwienia osobom fizycznym i prawnym w dostępie do procedur sądowych. Czy warto zatem grać losami i prawami polskich obywateli, którzy stracą na odrzuceniu traktatu? Także tych, którzy stanowią tę, przypominaną przez pana prezesa Kaczyńskiego, eurosceptyczną mniejszość.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PosełKrzysztofLisek">To wszystko prowadzi do przekonania i prostego wniosku oraz prostych pytań. Czy ktoś państwa, członków klubu PiS, wprowadził w błąd, czy też po prostu państwo nie znacie traktatu lizbońskiego? Bo czy można, znając traktat, składać tak absurdalne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Jakie absurdalne?)</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PosełKrzysztofLisek">Kończąc moje wystąpienie, powiem tak. Wydano wiele poważnych publikacji naukowych dotyczących traktatu. Wczoraj w Sejmie odbyła się konferencja z udziałem przedstawicieli Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej na temat traktatu z Lizbony. Chciałbym zapytać: Ilu posłów Prawa i Sprawiedliwości było na tej konferencji? Niestety, niewielu.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PosełKrzysztofLisek">Jak widać z sondaży, informacje i argumenty trafiają do znakomitej większości polskiego społeczeństwa. Pozostają wątpliwości, czy trafiają do państwa, do członków klubu Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PosełKrzysztofLisek">W imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej oświadczam, że opowiemy się za ratyfikacją traktatu z Lizbony. Apelujemy do państwa, do wszystkich posłów PiS, aby dali szansę panu prezydentowi na ratyfikację tego traktatu, aby zdali sobie państwo sprawę, że odrzucenie tego traktatu to odrzucenie idei integracji państw i obywateli, to zejście z europejskiej drogi naszego kraju. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Jarosław Kaczyński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sądzę, że najpierw potrzebne jest pewne wyjaśnienie, bo pan poseł Lisek był łaskaw mówić o niezrozumieniu traktatu, o tym, że nasi posłowie nie uczestniczą w szkoleniach. Otóż nie wszyscy muszą uczestniczyć w szkoleniach, niektórzy coś wiedzą już bez szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Ale słabo.)</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełJarosławKaczyński">Ale oczywiście jest rzeczą bardzo pożyteczną, że ci, którzy nie wiedzą, uczestniczą w nich. Tutaj w pełni popieram pana posła, koleżanki i kolegów z Platformy Obywatelskiej, jeżeli pilnie uczęszczają na tego rodzaju szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełJarosławKaczyński">Natomiast to wszystko, co dzieje się nie w sferze faktów, ale w retoryce Platformy Obywatelskiej, a także LiD-u, a dotyczy sporu, który się w tej chwili toczy, to jest, mówiąc najkrócej, omijanie prawdy, radykalne omijanie prawdy. Nasza propozycja zmiany treści ustawy ratyfikacyjnej w żadnej mierze nie podważa dobrego wyniku rokowań. Ona właśnie służy temu, żeby nie można było od tego, co uzyskano, odejść. Jeszcze raz to podkreślam. Cyniczni są ci, którzy czytać i pisać, jak sądzę, potrafią, a jak choćby ostatnio przed godziną czy mniej niż godziną pan przewodniczący Olejniczak, którego tutaj nie ma...</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Pana wczoraj też nie było.)</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PosełJarosławKaczyński">...twierdzą, że to my jesteśmy cyniczni.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Pan wczoraj też wyszedł, to niech pan innym nie wypomina.)</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PosełJarosławKaczyński">Ja bym prosił pana marszałka, żeby swojego kolegę marszałka jednak był łaskaw trochę uspokoić, bo...</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski, dzwonek.)</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PosełJarosławKaczyński">Panie marszałku, pan naprawdę już dawno ukończył 20 lat i tak pan wygląda...</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: Pan też.)</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PosełJarosławKaczyński">...ja mam ciągle wrażenie, że pan ma wciąż 20 lat.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#PosełJarosławKaczyński"> I to niestety jest już naprawdę niedobre.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#PosełJarosławKaczyński">Ale wracając do wywodu, otóż my w najmniejszym stopniu nie zmieniamy poglądu. My ten pogląd właśnie zdecydowanie podtrzymujemy. I to właśnie kieruję do pana posła Olejniczaka.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#PosełJarosławKaczyński">My mamy podstawy ku temu, by sądzić, że istnieje zamysł, by od wielu osiągnięć tych rokowań odejść - przypomnę choćby grudniową uchwałę Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej mówiącą o staraniach zmierzających do przyjęcia karty. A karta, jak już tu wczoraj mówiłem, to naprawdę rozwiązanie niebezpieczne, odnoszące się zarówno - mówię o tych niebezpieczeństwach - do sytuacji własnościowej na ziemiach zachodnich i północnych, a także do integralności kulturowej naszego kraju. Karta stwarza także mocne podstawy do ingerencji w orzecznictwo naszych sądów, do innych i niezwiązanych z wolą narodu polskiego, z wolą wyrażaną przez organy wybrane przez naród polski, interwencji. My po prostu zabezpieczyliśmy w tych rokowaniach kraj, Polskę, przed tego rodzaju sytuacjami i nie mamy zamiaru zgadzać się na to, by ktoś w imię interesów w istocie zupełnie partykularnych, interesów medialnych - bo będą bić brawo w Europie z powodu takiej rezygnacji - chciał od tego rodzaju rozwiązań odstępować. To samo dotyczy Joaniny, to samo dotyczy tego specyficznego sposobu głosowania, który ma być wprowadzony w latach 2014–2017. I chodzi także - jeszcze raz do tego wrócę - o wpisanie tutaj kilku przepisów, które uspokoją tę część naszego społeczeństwa - sądzę, że większą, niż sądziliśmy, niż ja sam nawet sądziłem - która ma różnego rodzaju wątpliwości...</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#PosełJarosławKaczyński">...wątpliwości, przypominam, wynikające z przesłanek patriotycznych.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#PosełJarosławKaczyński">Jeszcze raz powtórzę to, co już mówiłem: w Polsce patriotyzm dzisiaj jest towarem deficytowym i trzeba o tę część społeczeństwa, która jest patriotyczna, dbać, nawet jeżeli nie wszystkie poglądy tej części społeczeństwa nam odpowiadają, bo różnie z tym bywa, ale trzeba o to dbać, bo jeśli my dzisiaj jesteśmy tutaj w wolnym Sejmie wolnej Polski, to właśnie dzięki tej części społeczeństwa...</u>
          <u xml:id="u-31.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.22" who="#PosełJarosławKaczyński">...także dzięki tym paniom, tak to określę, w średnim wieku, zaawansowanym średnim wieku, których było bardzo wiele na różnego rodzaju demonstracjach, przy różnego rodzaju wydarzeniach z lat osiemdziesiątych. Każdy, kto w tym uczestniczył, kto to pamięta, świetnie to wie. I to trzeba szanować, a nie śmiać się z tego.</u>
          <u xml:id="u-31.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.24" who="#PosełJarosławKaczyński">My jeszcze raz powtarzamy, że chcemy kompromisu, że przedkładamy naszą propozycję i jesteśmy gotowi o niej rozmawiać. Zdumiewa nas przyjmowanie w tak ważnej sprawie przyspieszonego trybu. Ale na posiedzeniu Konwentu Seniorów zostało wyjaśnione, że nasza propozycja może być rozważona tak, jakby była przyjęta, przedłożona w innym trybie, i mam nadzieję, że nikt tutaj nie będzie próbował od tej zasady odejść. Wiemy już wszyscy, że z inicjatywą spotkania wystąpił także prezydent Rzeczypospolitej i miejmy nadzieję, że to będzie właściwe miejsce - mówię o pałacu prezydenckim - gdzie to poszukiwanie kompromisu będzie podjęte.</u>
          <u xml:id="u-31.25" who="#PosełJarosławKaczyński">Mam nadzieję, że te niedobre emocje, które tutaj przez chwilę panowały, opadną, że znów o najważniejszych polskich sprawach, a ta należy z całą pewnością do najważniejszych, będziemy mówili spokojnie, bez pokrzykiwania, bez różnego rodzaju kwalifikacji, bez prób załatwienia partyjnych interesów. Wierzę w to mimo wszystko, mimo tego, co choćby dzisiaj w tej sali, ale także w innych miejscach tego gmachu Sejmu się działo.</u>
          <u xml:id="u-31.26" who="#PosełJarosławKaczyński">Przedkładam panu marszałkowi projekt poprawki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">O zabranie głosu proszę pana posła Wojciecha Olejniczaka, Lewica i Demokraci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełWojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełWojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wyrażam ogromne zadowolenie z faktu, że przeszliśmy dzisiaj do drugiego czytania projektu ustawy, która ma ratyfikować traktat Unii Europejskiej, traktat wynegocjonowany przez polskich negocjatorów, akceptowany przez wszystkie siły polityczne, a co najważniejsze, akceptowany przez zdecydowaną większość polskiego społeczeństwa, które jest zadowolone z tego, że Polska 4 lata temu, dzięki wielkiemu wysiłkowi w sumie nas wszystkich tutaj, ale wielkiemu wysiłkowi i ówczesnego prezydenta, i ówczesnego premiera, całego rządu, wstąpiła do Unii Europejskiej. Nie tylko wstąpiła, ale wykorzystuje swoją szansę. Wykorzystuje swoją szansę płynącą z rozwiązań, które dała nam Unia Europejska, związaną choćby z modernizacją infrastruktury, z rozwojem Polski. Wykorzystujemy tę szansę i dzisiaj Polacy chcieliby jeszcze więcej. Chcieliby dalszego rozwoju Unii Europejskiej, ale wprowadzenia również standardów, które obowiązują we współczesnej Europie, standardów związanych z naszym codziennym życiem, życiem naszych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełWojciechOlejniczak">I co się okazuje? Że Prawo i Sprawiedliwość, już raz szantażując premiera Donalda Tuska, spowodowało, że polski rząd nie podpisał się, tak jak pozostałe w większości kraje oprócz Wielkiej Brytanii, pod Kartą Praw Podstawowych, która gwarantuje prawa wszystkim obywatelom.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Co za bzdury pan opowiada!)</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PosełWojciechOlejniczak">Co to oznacza? Że polski rząd, zaszantażowany przez PiS, nie podpisał się pod docelowymi rozwiązaniami, które mają zmierzać ku temu, aby polscy renciści, emeryci żyli na porządnym poziomie, na poziomie takim, na jakim żyją renciści w wielu krajach Unii Europejskiej...</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Kto szantażuje?)</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PosełWojciechOlejniczak">...żeby w Polsce obowiązywały takie rozwiązania, które gwarantują podobny dostęp do służby zdrowia, jak w Europie Zachodniej, na dobrym, porządnym poziomie. Bo o tym de facto mówi Karta Praw Podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PosełWojciechOlejniczak">Wczoraj świętowano rocznicę powstania Parlamentu Europejskiego, a polski parlament był reprezentowany przez wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego. Usłyszałem dzisiaj z jego ust jak najbardziej wiarygodne słowa o tym, że Europa cieszy się z traktatu, Europa się cieszy z Karty Praw Podstawowych, tylko niestety poprzez właśnie tego typu demagogię, którą dzisiaj uprawiał tutaj pan prezes, Polacy są pominięci. Nie będzie obowiązywała u nas, już to wiemy, przynajmniej w najbliższych latach, Karta Praw Podstawowych. Wierzę w to, że w przyszłości polski rząd do tego wróci. Może nie rząd Donalda Tuska, ale wrócimy do tego, żeby Polacy Kartę Praw Podstawowych mieli.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PosełWojciechOlejniczak"> Nie wolno więc dzisiaj wprowadzać takich przepisów w ustawie, które mogłyby utrudnić wprowadzenie Karty Praw Podstawowych. I muszę powiedzieć, że m.in. tego dotyczy spór, ale na pewno nie dotyczy spór ratyfikacji traktatu europejskiego i istoty traktatu europejskiego. I żadna ustawa, nawet pisana przez najlepszych prawników, nie będzie i nie może ingerować w to, co w traktacie europejskim jest zapisane. Przecież pan prezes Kaczyński i inni posłowie doskonale to rozumieją. A więc kto tutaj jest cynikiem, panie prezesie, ja czy pan, jeżeli proponujecie rozwiązania, które nie mogą, i wiecie o tym, wpływać na istotę traktatu reformującego? </u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PosełWojciechOlejniczak">Nie mówię już o tym, że zapoznaliśmy się z propozycjami złożonymi przez klub Prawa i Sprawiedliwości i te propozycje świadczą jednoznacznie, że chodzi tutaj o interes partyjny, a nie o interes społeczny. I jeśli ktoś za motto uważa to, że interes partyjny jest ważniejszy od tego, czego oczekują Polacy, i szantażuje tym samym w sprawie tego, czy będzie poparcie dla traktatu reformującego, czy nie będzie tego poparcia, to trzeba stwierdzić, że kolejny szantaż absolutnie w grę nie może wchodzić.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#PosełWojciechOlejniczak">Polacy nie są bezradni. Polacy poradzą sobie, poradzimy sobie bez Prawa i Sprawiedliwości. Dzisiaj, na co dzień, polskie społeczeństwo udowadnia, że radzi sobie doskonale bez rządu Jarosława Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#PosełWojciechOlejniczak"> Jeżeli więc nie będzie poparcia z waszej strony dla ustawy o ratyfikacji traktatu reformującego, będzie referendum. I wygramy to referendum.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#komentarz">(Głos z sali: Ooo!)</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#PosełWojciechOlejniczak">Najpierw trzeba zmienić przepisy, tak by referendum można było odbyć w sposób sprawny, w ciągu 2 dni i na pewno również za pomocą Internetu.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#PosełWojciechOlejniczak"> I taką ustawę Klub Poselski Lewicy i Demokratów zapowiada. Będziemy głosować 2 dni, będziemy prowadzić powszechną kampanię informującą o roli traktatu reformującego, będziemy chcieli, żeby również Polacy opowiedzieli się jednocześnie za Kartą Praw Podstawowych i żeby wypowiedzieli się również poprzez nowoczesny środek komunikacji, jakim na pewno jest Internet. </u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#PosełWojciechOlejniczak">I nawet w tej sprawie PiS może być przeciwny. Pan prezes Kaczyński może powiedzieć: „wszystko, tylko nie Internet”. Może pan przekonać swój klub parlamentarny do tego, może pan nawet przekonać pana prezydenta, żeby zawetował. Jest większość w polskim Sejmie, większość nowoczesna, która chce dobrze dla Polski. Odrzucimy to weto, będzie więc rozwiązanie korzystne dla zdecydowanej większości - dla wszystkich Polaków.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#PosełWojciechOlejniczak"> I proszę bardzo...</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Straszysz?)</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#PosełWojciechOlejniczak">Nie, nie straszę, pokazuję pewne rozwiązania i pokazuję Polakom, że poradzimy sobie bez Prawa i Sprawiedliwości, poradzimy sobie bez Jarosława Kaczyńskiego, bo na szantaż polskiego społeczeństwa miejsca nie ma.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#PosełWojciechOlejniczak">Za chwilę rozpoczynamy spotkanie u pana prezydenta. Nas pan prezydent przekonywać do traktatu reformującego, jak wskazywaliśmy to wielokrotnie, nie musi. Rozumiem, że właśnie rozpoczyna przekonywanie do traktatu reformującego przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Ja za chwilę opuszczę Wysoki Sejm, pojadę wspierać pana prezydenta w tym dziele.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: I nie wracaj.)</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#PosełWojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Andrzej Grzyb, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Występując w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, chciałbym przypomnieć, że wtedy, kiedy Wysoka Izba rozstrzygała to, jaki będzie tryb rozpatrywania wniosku o ratyfikację, zaapelowałem w imieniu klubu z tej trybuny, żeby tę ratyfikację połączyć z debatą publiczną, żeby uruchomić proces informowania polskiego społeczeństwa, czym w istocie jest traktat, żeby również rozwiać pewne wątpliwości i obawy, bo to nie jest jakaś łaska pańska, to się po prostu naszym obywatelom należy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Ooo!... Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełAndrzejGrzyb">Ale czy sobie tak wyobrażałem tę debatę publiczną? Na pewno nie. Przyznam szczerze, że jestem głęboko rozczarowany tym, co się wczoraj stało. Z jednej strony uzyskaliśmy informację, że jest jakieś przesłanie fokusowe, które mówi: Polska województwem, a z drugiej strony: nie odpuszczę. Przecież racje nie zależą od największych klubów, od tego, jaka jest wielkość klubu, czy to jednego, czy to drugiego. Tak naprawdę to zależy od tego, gdzie ta racja jest, czego ona dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełAndrzejGrzyb">Tu chcę się zwrócić też do pana przewodniczącego, który akurat wyszedł, a występował przede mną: Czy potrzebne jest nam podgrzewanie nastrojów i mówienie, że Polska poradzi sobie bez Prawa i Sprawiedliwości?</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PosełAndrzejGrzyb"> Niepotrzebne jest takie podgrzewanie atmosfery.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PosełAndrzejGrzyb"> Jesteśmy w tym Sejmie, żeby pracować również dla tych, którzy są przeciwko Unii Europejskiej, przeciwko obecności w niej, ponieważ również dla nich powinniśmy negocjować jak najlepsze warunki obecności Polski, bo to jest w naszym wspólnym interesie - i tych, którzy są zwolennikami, i tych, którzy są sceptykami, i tych, którzy są przeciwni obecności w Unii.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#PosełAndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że - jeszcze raz powtarzam - nie od wyników sondaży, nie od wielkości klubów w tej sprawie zależą racje. Te racje, jeżeli przesądzimy o ratyfikacji traktatu z Lizbony, są na wiele lat. One nie dotyczą tylko tej kadencji, ale również przyszłości. Wydaje się więc, że warto wysłuchać tych argumentów, które dotyczą innego spojrzenia, a może właśnie takiego, nazwę to, zabezpieczenia się tych, którzy mają ogromne wątpliwości, którzy są przeciw. Może warto tego wysłuchać, może warto nawet przerwać tę debatę w obecnej chwili, póki nie zakończy się spotkanie u prezydenta...</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#PosełAndrzejGrzyb">...i może warto znaleźć kompromis, może warto się dogadać.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: To przyjmijcie nasze poprawki.)</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#PosełAndrzejGrzyb">Po prostu warto się dogadać, bo później sprawa już będzie zamknięta. Dlatego zwróciłem się do pana przewodniczącego Olejniczaka, mówiąc, że nie warto było zgłaszać tego wniosku o przyspieszenie przejścia do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#PosełAndrzejGrzyb">Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło swój cel: podgrzało temperaturę debaty publicznej. Popatrzmy na tytuły gazet, popatrzmy na komentarze. Z drugiej strony chcę powiedzieć, że mówimy o traktacie, który dotyczy polskiej obecności w Unii Europejskiej. Unia to miejsce kultury negocjacji, gdzie się sprawy uzgadnia, gdzie wygrywają przedstawiciele tych państw, które mają bardziej skonsolidowaną klasę polityczną. Dlatego w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego apelujemy o to, żebyśmy skonsolidowali swój pogląd na to, czym ma być dla Polski ten traktat. On nie ma być przegraną, on ma być lepszym rozwiązaniem, dzięki któremu Polska znajdzie dla siebie dobre miejsce.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#PosełAndrzejGrzyb">Mamy również pytanie od obywateli, którzy dzwonią i pytają się: Panowie posłowie, Wysoka Izbo, o co wam chodzi? Oni też nie rozumieją tego. Czy chcemy tylko pobudzenia debaty wewnątrz kraju? A może to prestiżowy spór i pytanie: kto kogo? Jaki będzie tego efekt? Jedni wzmocnią swą pozycję u bezkrytycznych zwolenników, inni - u sceptyków, u zdecydowanych przeciwników, wzrosną słupki sondaży. A co z tego będzie miała Polska? Jaki będzie prestiż Polski jako kraju, który jest jednym z 27 członków Unii Europejskiej? Co z tego będzie miała Polska?</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#PosełAndrzejGrzyb">Większość Polaków odbiera naszą obecność w Unii Europejskiej jako proces złożony. Akceptują oni naszą obecność, chcą tej obecności, mówią o tym sondaże, ale jest to proces złożony, gdzie są i pozytywy, i sprawy trudne, czasami negatywne z naszego punktu widzenia. Tak jak w życiu. Tak jak w życiu każdego z nas, tutaj obecnych; tak jak w życiu naszych obywateli, którzy być może słuchają tej debaty, być może przeczytają o tym w gazetach; tak jak w życiu również naszych rodzin.</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#PosełAndrzejGrzyb">Jaki powstaje zatem wizerunek Polski na zewnątrz? Jest on po prostu niezrozumiały. Ratyfikacja miała być zgodnie przeprowadzonym procesem, a tu Sejm podzielił się, górę wzięły emocje. Z trudnościami odpowiadamy na pytanie, czy efekt negocjacji pod przewodnictwem pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego to jest coś, co chcemy przyjąć. Rząd poprzedni uznał to za sukces, koalicja potwierdzała ten sukces. Czy traktat przyjąć, wyrażając w ustawie zgodę na ratyfikację go przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Czy wybrać inną, niezrozumiałą dla nas wszystkich drogę konfrontacji? Pytanie: o co?</u>
          <u xml:id="u-35.19" who="#PosełAndrzejGrzyb">Może lepiej usiądźmy, porozmawiajmy o tym, co z tych propozycji możemy przyjąć, co możemy wybrać. To jest lepsze.</u>
          <u xml:id="u-35.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.21" who="#PosełAndrzejGrzyb"> A negocjujmy w tej sprawie może mniej ze sobą w Polsce, a więcej z innymi państwami. Mamy co robić. Cała rzecz dotycząca bezpieczeństwa energetycznego, pakiet klimatyczny, który staje się praktycznie nową konstytucją gospodarczą w Unii Europejskiej, reforma wspólnotowej polityki rolnej, reforma budżetu - to są tak naprawdę sprawy, które, jeżeli zgodnie będziemy tutaj współpracowali, przesądzą o tym, czym w istocie za chwilę będzie Polska w Unii Europejskiej. Negocjujmy właśnie w tych sprawach. Negocjujmy - jak już raz powiedziałem - również w imieniu tych obywateli, którzy między innymi tutaj protestują, którzy mają obawy, którzy mają wątpliwości, bo to jest w interesie nas wszystkich, naszych obywateli. To jest nasza wspólna Polska. Rozmawiajmy o naszych przedstawicielach w różnych instytucjach Unii Europejskiej. Przecież ich tam mamy mało, za mało w stosunku do wielkości i potencjału Polski jako 40-milionowego kraju członkowskiego, i o tym wiemy. Nie wystarczy być tylko zadowolonym z faktu, że będziemy mieli rzecznika w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Ostatnio słyszeliśmy, że Polska gotowa byłaby poprzeć premiera Irlandii jako przewodniczącego Rady Europejskiej. A może porozmawiajmy o tym, czy Polski, 40-milionowego kraju, nie stać na wyłonienie spośród swoich obywateli takiego kandydata, nawet jeżeli on nie byłby tym, który wygrałby ten wyścig. A może porozmawiajmy o wysokim przedstawicielu do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. A może porozmawiajmy o kadrach, które będą tam potrzebne, jeżeli traktat zostanie przyjęty i wdrożony, o tym, kto będzie stanowił te kadry dyplomacji europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-35.22" who="#PosełAndrzejGrzyb">Szczycimy się, że możemy więcej jako kraj, ale możemy więcej wtedy, kiedy robimy to wspólnie i razem. Akurat w tych sprawach jesteśmy bardzo bacznie obserwowani, jeśli chodzi o to, co się dzieje na naszej scenie politycznej. Jakże było to ciekawe, interesujące, kiedy podpisywana była, a właściwie proklamowana, Karta Praw Podstawowych w Lizbonie, w kraju, który przewodził Unii Europejskiej, nie największym kraju europejskim. Z jednej strony był przewodniczący, premier Sócrates, Portugalczyk, z drugiej strony - przewodniczący Komisji Europejskiej Barroso i jedyny przewodniczący z innego kraju, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Pöttering, Niemiec. Czyli można. Stosunkowo nie największy kraj może, dzięki zgodnej polityce, mieć ważnych przedstawicieli w Unii Europejskiej. I to w naszej ocenie powinno być naszym celem.</u>
          <u xml:id="u-35.23" who="#PosełAndrzejGrzyb">My się pewnie w tych sporach politycznych rozumiemy na tej sali, ale czy rozumieją nas ci, którzy są na zewnątrz tej sali? Czy rozumieją nas również ci, którzy są w Europie? Wyobrażam sobie te komentarze, które się pojawiają: Polska deklarowała szybką ratyfikację i co się stało z tą szybką ratyfikacją? Może warto, kiedy już teraz nie będziemy przecież prymusem, załagodzić to. Ja jestem - mówię w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego - bardzo rad, że prezydent podjął się negocjacji, być może uspokojenia atmosfery. Pewnie potrzeba nam wylania troszeczkę oliwy na wzburzone fale rozemocjonowanych posłów, którzy tutaj w walce starają się przesądzić, że racje są po tej czy po tamtej stronie.</u>
          <u xml:id="u-35.24" who="#PosełAndrzejGrzyb">Istotą wszystkiego jest kompromis.</u>
          <u xml:id="u-35.25" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-35.26" who="#PosełAndrzejGrzyb"> Jeżeli ten kompromis znajdziemy, to wszyscy wyjdziemy z tego zwycięsko - i ci, którzy proponują zmiany, i ci, którzy chcą, aby ustawa o ratyfikacji była przyjęta bez zmian. A tak naprawdę zwycięzcami będą nasi obywatele, Polacy, i Polska jako całość. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.28" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Brawo Andrzejek.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie i panowie posłowie, klub Prawo i Sprawiedliwość ma jeszcze do wykorzystania 1 minutę i 57 sekund.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Jarosław Kaczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie chciałem korzystać z trybu sprostowania, bo to często budzi wątpliwości, czy jest takie prawo, czy nie ma takiego prawa. Skorzystam z tych kilku chwil.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełJarosławKaczyński">Chodzi o wypowiedź pana przewodniczącego Olejniczaka. Otóż oczywiście ma on inne niż my poglądy, to jest różnica mimo jego młodego wieku bardzo głęboko osadzona w historii.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PosełJarosławKaczyński"> Tu pewnie nie porozumiemy się. Pan poseł ma jednak także, tak jak wszyscy na tej sali, obowiązek mówienia prawdy i jeżeli mówi o tym, że ta część karty, która odnosi się do praw socjalnych, nie została przez Polskę przyjęta, to przecież się myli. Jest to podkreślone także w naszym projekcie kształtu ustawy ratyfikacyjnej. Tam do tego też wyraźnie nawiązujemy. Mówię to, żeby nikt nie miał żadnej wątpliwości. Te punkty odnoszą się także do naszego kraju. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PosełJarosławKaczyński">Po drugie, chciałbym wyrazić wielką radość z tego wszystkiego, co mówił pan poseł Grzyb w imieniu PSL.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PosełJarosławKaczyński"> Tak, rzeczywiście powinniśmy te wzburzone fale uspokoić. Dobrze, że wystąpił prezydent, dobrze, że jest gotowość do rozmowy nie tylko ze strony jednej partii. Ja mam nadzieję, że do tej rozmowy, poważnej rozmowy, dojdzie i będziemy mogli tę sprawę, i to w tempie możliwie szybkim, ale też i nie błyskawicznym, bo nie pali się, załatwić - załatwić z korzyścią dla kraju, to znaczy załatwić tak, by wynegocjowany traktat, w którym uzyskano wszystko, co można było uzyskać w istniejących okolicznościach, rzeczywiście trwale we wszystkich swoich punktach obowiązywał, bo tylko i wyłącznie o to chodzi. Dziękuję bardzo. </u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">O zabranie głosu proszę pana posła Pawła Zalewskiego, posła niezrzeszonego.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">6 minut, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełPawełZalewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozmawiamy dzisiaj o niezwykle ważnym dokumencie dla Polski, dokumencie, który pozwoli naszemu krajowi razem z innymi państwami Unii Europejskiej rozwijać się i realizować naszą rację stanu, dokumencie, który jest daleki od naszych oczekiwań, jest daleki od naszych nadziei, które pokładaliśmy, ale dokumencie, który został przyjęty przez wszystkie państwa, a dzisiaj trwa jego ratyfikacja, dokumencie, który nie jest do końca czytelny dla opinii publicznej. Ja też starałem się przyczynić do tego, aby jego zapisy były lepiej zrozumiane, żeby mechanizmy broniące naszego interesu były znane opinii publicznej, niemniej ten dokument jest faktem.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełPawełZalewski">To, co w tym momencie budzi moją obawę, to to, że zamiast o traktacie, zamiast o jego zapisach, zamiast o możliwościach, które stwarza, i pewnych zagrożeniach, które są z nim związane, rozmawiamy o czymś innym, w zupełnie inny sposób. Traktat stał się zakładnikiem sporu politycznego pomiędzy dwoma największymi partiami w Polsce. Jest elementem teatralizacji życia publicznego. Zamiast mówić o jego meritum posługujemy się pewnymi symbolami, pewnymi skrótami myślowymi, które tak naprawdę zaciemniają obraz, a nie rozjaśniają go.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełPawełZalewski">Jeżeli chodzi o preambułę, to jest to istotny dokument, który zawiera wiele sensownych tez, ale te tezy i tak będą realizowane, niezależnie od tego, czy preambuła zostanie przyjęta czy nie. Bo niezależnie od tego, czy ona zostanie przyjęta, Rzeczpospolita Polska i tak pozostanie suwerennym krajem, którego decyzje mają źródło w woli narodu. Rzeczpospolita Polska jako najważniejszy swój dokument prawny i tak będzie miała Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Ta preambuła ma duże znaczenie, niemniej jednak musimy zdać sobie sprawę jakie. Symboliczne. Symboliczne znaczenie, pozytywne, symboliczne znaczenie, nie ma znaczenia gwarancyjnego.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PosełPawełZalewski">Dlatego też nie można stawiać rzeczy w taki sposób, że jeśli na tej sali nie będzie większości, która tę preambułę przyjmie, to zagłosujemy przeciwko. To oznaczałoby, że kwestionujemy cały dorobek, który do tej pory był także udziałem pana prezydenta, był także udziałem poprzedniego rządu, że w gruncie rzeczy uważamy, iż Polska nie jest krajem, który jest w stanie zmobilizować się na tyle, aby wykorzystać to, co w tym traktacie jest szansą, a to jest dzisiaj naszym podstawowym zadaniem.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PosełPawełZalewski">Dzisiaj zamiast o preambule powinniśmy rozmawiać o tym, w jaki sposób wykorzystać ten wielki potencjał, który w Polsce jest, poza Unią Europejską i w Unii Europejskiej, aby Polska nie była klientem żadnych państw, żadnych mocarstw wewnątrz Unii czy poza nią, ale aby Polska była krajem, który w sposób realny, zgodny ze swoim potencjałem, czyli szóstego państwa w Unii Europejskiej, wpływa na prace unijne. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy dzień po wczorajszym będzie takim momentem wyciszenia i zastanowienia się, o co tak naprawdę nam chodzi. Preambuła jest cennym dokumentem, ale w tym momencie chodzi nam o przyszłość kraju i powinniśmy przegłosować traktat. To jest w moim przekonaniu rzecz najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PosełPawełZalewski">Zwracam się do kolegów i koleżanek, którzy tej preambuły być może nie czytali, aby zaznajomili się z nią, bo to jest - powtarzam raz jeszcze - dokument dobry, ale zarazem zwracam się do innych kolegów i koleżanek, którzy stawiają w sposób bardzo jednoznaczny sprawę swojego poparcia dla traktatu od przyjęcia preambuły, żebyśmy zastanowili się, co jest tak naprawdę najistotniejsze z punktu widzenia interesu polskiego. Z punktu widzenia interesu polskiego najważniejszy jest aktywny udział w Unii Europejskiej, a brak ratyfikacji tego traktatu stawia nas faktycznie poza Unią. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełJarosławKaczyński">W trybie sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Jarosław Kaczyński w trybie sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełJarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam wrażenie, że pan poseł Zalewski nie zrozumiał i tego, co tutaj mówiłem, i tego, co jest skądinąd zawarte w tekście, o który chodzi. Tam z jednej strony chodzi o dobre deklaracje - tu zgoda - ale także o zabezpieczenie tych instytucji, które zostały wynegocjowane i które będą służyły właśnie podtrzymywaniu i umacnianiu pozycji Polski w Unii Europejskiej. O nic więcej. Dobrze by było, żeby pan poseł wziął to jednak pod uwagę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Przechodzimy do zadawania pytań.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze dopisać się do listy posłów pytających?</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę niezwłocznie to uczynić.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Wczoraj były pytania.)</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">To jest drugie czytanie, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Wczoraj pytania były przez 5 minut.)</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Rozumiem, że poza zgłoszeniami pani i panów posłów, którzy w tej chwili zapisują się w sekretariacie, więcej zgłoszeń nie ma.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">W takim razie zamykam listę, nie licząc państwa, którzy dopisujecie się.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Rozpoczynamy pytania.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Czas: 2 minuty.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pierwsza pani poseł Anna Sobecka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#komentarz">(Głos z sali: O, Jezu.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełAnnaSobecka">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełAnnaSobecka">Wysoka Izbo! Ja ponawiam pytanie, ponieważ zostało ono pozostawione bez odpowiedzi. Chciałabym spytać, czy wiadomo państwu, że wprawdzie Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej dopuszcza przekazanie kompetencji organów państwa w niektórych sprawach na rzecz organizacji lub organu międzynarodowego, ale nie dopuszcza przekazania tych kompetencji na rzecz innego państwa? Dlaczego zatem rząd Rzeczypospolitej Polskiej łamie konstytucję i chce poddać Polskę pod panowanie nowo powstającego unijnego państwa?</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełAnnaSobecka">Chciałabym zapytać, czy państwo rządzący wiedzą, ile listów napływa od Polaków z Polski i od Polonii w sprawie odwołania się do głosu narodu w referendum w tej kluczowej dla przyszłości Polski kwestii? Ominięcie oceny obywateli jest zaprzeczeniem służebnej roli władzy państwowej. Imputuje się społeczeństwu, że 70% Polaków wyraża satysfakcję z przystąpienia do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PosełAnnaSobecka">Polacy wybrali i to należy uszanować, ale manipulacją jest łączenie tej satysfakcji z traktatem lizbońskim, który zgarnie 41 kompetencji państwa narodowego, a w związku z tym podważa fundamenty państwa. Wydaje się, a wręcz jestem pewna, że za takie decyzje będą boleśnie płacić nasze dzieci i nasze wnuki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Bożena Kotkowska, Lewica i Demokraci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełBożenaKotkowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Popierając podpisanie przez polski parlament traktatu reformującego z Lizbony, w imieniu własnym i milionów Polaków chciałabym zadać pytanie. Dlaczego polski obywatel w wyniku niepodpisania przez rząd polski - tutaj również były naciski ze strony Prawa i Sprawiedliwości - Karty Praw Podstawowych nie będzie miał możliwości dochodzenia swoich praw przed Trybunałem Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w Luksemburgu w sprawach, proszę państwa, co jest bardzo ważne: ochrony zdrowia, zabezpieczeń społecznych, pomocy i pomocy społecznej, ochrony środowiska, zakazu pracy dzieci oraz należytych i sprawiedliwych warunków pracy, na co czekają wszystkie organizacje związkowe. Dziwi fakt, że 7. protokół brytyjski zawiera katalogi wartości, które powstały z inspiracji i doświadczenia polskiej „Solidarności”. Czyżby tylko lewica musiała się dopominać o wartości, które zostawił nam ruch „Solidarność”? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos ma pani poseł...</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Pani poseł Kurska.)</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">...pan poseł Jacek Kurski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełJacekKurski">W planach moich rodziców miałem być córką. Miałem się nazywać Ewa, Maria, ale wyszło, jak wyszło.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełJacekKurski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Prawo i Sprawiedliwość jest partią głęboko proeuropejską, ale jeszcze głębiej partią propolską.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#komentarz">(Głos z sali: O to chodzi.)</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PosełJacekKurski">Dlatego partia Prawo i Sprawiedliwość potrafiła wywalczyć w Unii Europejskiej wielkie, olbrzymie pieniądze infrastrukturalne dla Polski. To było ponad 67 mld euro, które znacząco zmieniają oblicze naszego kraju. Te pieniądze w sposób znakomity wykorzystywała, jako minister rozwoju regionalnego, pani minister Gęsicka. Jesteśmy jej za to głęboko wdzięczni, bo awans cywilizacyjny Polski B stał się faktem. Niestety, Platforma próbuje ten trend odwrócić, zabierając pieniądze z biedniejszych województw.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#PosełJacekKurski">Zdobycze Polski zostały utrwalone przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego w traktacie lizbońskim. Na te zdobycze złożyła się, po pierwsze, Nicea do 2014 r. z opcją do 2017 r., mechanizm blokujący Joaniny, zasada prymatu prawa polskiego nad europejskim i przede wszystkim protokół brytyjski. To jest zdobycz traktatu lizbońskiego.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#PosełJacekKurski">Z przykrością stwierdzamy, panie posłanki i panowie posłowie z Platformy Obywatelskiej, że Donald Tusk i Platforma Obywatelska...</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#komentarz">(Głos z sali: Pan premier Donald Tusk.)</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#PosełJacekKurski">...pan premier Donald Tusk wraz ze swoim klubem i większością rządzącą ten konsensus polityczny w sprawach europejskich złamali. Mianowicie w uchwale z 20 grudnia przegłosowali państwo, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że możliwe będzie odstąpienie przez RP od protokołu brytyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#PosełJacekKurski"> Stanowi to oczywiste złamanie konsensusu politycznego. Jeżeli państwo, jeżeli pan premier Donald Tusk 13 grudnia podpisuje traktat, a 20 grudnia zapowiada, że zamierza odejść od jego największych zdobyczy, to w ten sposób łamiecie państwo konsensus polityczny.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#PosełJacekKurski">Właśnie dlatego Prawo i Sprawiedliwość chce zagwarantowania w preambule ustawy ratyfikacyjnej tego, żeby tego rodzaju kuglarstwo, tego rodzaju oszukiwanie społeczeństwa, nie było możliwe.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#PosełJacekKurski"> Dlatego pytam państwa, dlaczego państwo blokujecie w preambule ustawy ratyfikacyjnej to, co jest istotą tego traktatu? Prawo i Sprawiedliwość jest partią proeuropejską, ale również propolską i w imię tego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, panie pośle Kurski...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełJacekKurski">...składamy projekt ustawy ratyfikacyjnej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Tadeusz Cymański, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełTadeuszCymański">Panie Marszałku! Ja pojednawczo. Koleżanki i koledzy z Platformy już po rekolekcjach, my w trakcie.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PosełTadeuszCymański"> Znamy to: Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi nazwani będą. Nawet niewierzący to znają. Zgoda, a Bóg wtedy rękę poda.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PosełTadeuszCymański">Wczoraj premier powiedział z tego miejsca: 5% Polaków nigdy nie było za Unią i nie będzie. Kamienny sprzeciw. 20% - powiecie: tylko, ale aż - waha się. Ludzie mają prawo nie tylko do głosowania, ale również do zwykłego strachu, do obaw. Już raz z tego miejsca znieważyliście, mówiąc o moherowych beretach. Później były przeprosiny, refleksja. Ale jakie są wnioski? Nie popełniajcie tego błędu po raz drugi.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie tą drogą.)</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#PosełTadeuszCymański">My chcemy, żeby te obawy...</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#komentarz">(Głos z sali: I my też.)</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#PosełTadeuszCymański">Dziękuję PSL, bo tak naprawdę wy macie ich w ręku, a nie oni was.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#PosełTadeuszCymański"> Głowa do góry.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#PosełTadeuszCymański">Zróbcie zgodę. Nie chcemy rewolucji. A pytania są konkretne, tylko bardzo proszę nie na okrągło, jak w wywiadach. W telewizji można robić cuda, ale z Sejmu kłamstwo nie powinno się sączyć.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#komentarz">(Głos z sali: Właśnie, niech pan wyjdzie.)</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#PosełTadeuszCymański">Co jest w naszym projekcie nieprawdą albo kłamstwem? Co jest absurdem? Czy jest tu jakakolwiek ingerencja bądź zmiana traktatu? Nie zmieniamy ani na jotę. Dlaczego więc mówicie inaczej? Dlaczego mówicie, że my ten traktat chcemy zmieniać? Absolutnie nie. Chcemy powiedzieć, że dla tych 25%, może nieuświadomionych, może tylko zwyczajnie się bojących, może nawet zmanipulowanych, ale też obywateli...</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#PosełTadeuszCymański"> I to się w demokracji zemści. Tak jak człowiek, który szybko je przy stole, udławicie się tą władzą.</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#PosełTadeuszCymański">60% to nie jest tak wiele. Spada się w sondażach jak w górach, ale w przepaść, nie jak na śniegu.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#PosełTadeuszCymański"> Naprawdę.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#komentarz">(Głos z sali: Niedługo będzie 110%, naprawdę.)</u>
          <u xml:id="u-53.24" who="#PosełTadeuszCymański">Naprawdę, apeluję i proszę, a zwłaszcza zwracam się do PSL. Ta nadzieja, która rano umarła, została wskrzeszona. Was na to stać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, czas minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełTadeuszCymański">Bardzo proszę, panie marszałku. Pan również jest z nimi, jako członek.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję, czas minął.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, głos zabierze pan poseł Karol Karski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełKarolKarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Obradujemy nad projektem ustawy ratyfikującej traktat z Lizbony. Poprawka złożona przez Prawo i Sprawiedliwość zawiera dwa elementy. Jeden odnosi się do preambuły, drugi - do art. 2 ustawy. Mam pytanie: Dlaczego pan premier Tusk chce mieć niczym nieograniczoną kompetencję, aby dyskrecjonalnie, bez niczyjej wiedzy móc wycofać się z jednego z największych polskich osiągnięć w ramach tego traktatu, czyli wprowadzenia mechanizmu z Joaniny? Czy pan premier Donald Tusk już komuś obiecał, że wycofa się z tego rozwiązania?</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełKarolKarski">Jednocześnie mam pytanie, które padło wczoraj, ale rząd na to pytanie nie odpowiedział, więc chciałbym je powtórzyć. Dlaczego, mimo iż w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej C 306 z 17 grudnia ub.r. opublikowano traktat wraz z całym jego kontekstem, wraz z aktem końcowym oraz deklaracjami zarówno wielostronnymi, jak i złożonymi przez poszczególne państwa do traktatu - deklaracje te zostały opublikowane - rząd polski nie zamierza poddać całości traktatu wraz z jego kontekstem procedurze ratyfikacyjnej? Jest to odstępstwo od dotychczasowej zasady, stosowanej również w Polsce, jak również jest to odmienne od tego, co jest przyjęte w innych państwach. W szczególnym kontekście stawia to także sprzeciw wobec preambuły, gdzie powtarzamy treść dwóch deklaracji, których rząd nie przysłał do Sejmu. Czy rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska obiecał też komuś wycofanie się z deklaracji nr 61 oraz deklaracji nr 62? Przypomnę, że deklaracja nr 61 dotyczy tego, iż Karta Praw Podstawowych w żaden sposób nie narusza prawa Rzeczypospolitej Polskiej do stanowienia prawa w zakresie moralności publicznej, prawa rodzinnego, a także ochrony godności ludzkiej oraz poszanowania fizycznej i moralnej integralności człowieka, zaś deklaracja nr 62 dotyczy tego, iż Rzeczpospolita Polska będzie w sposób szczególny szanowała prawa społeczne i pracownicze ustanowione w tytule 4 Karty Praw Podstawowych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Lena Dąbkowska-Cichocka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełLenaDąbkowskaCichocka">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Wątpliwości dużej części społeczeństwa, o których mówią m.in. moi koledzy z klubu Prawa i Sprawiedliwości, dotyczą w ogromnej mierze Karty Praw Podstawowych, a nie samego traktatu lizbońskiego, co do którego my też nie mamy wątpliwości. Wiemy, jaki kształt został wynegocjowany. Natomiast wypowiadane i nigdzie, niestety, niedementowane przez polityków Platformy Obywatelskiej opinie sugerujące możliwość późniejszej zmiany stanowiska w sprawie Karty Praw Podstawowych rodzą poważną wątpliwość co do szczerości intencji rządu. Istnieje bowiem groźba, że proces ratyfikacji traktatu lizbońskiego rząd traktuje czysto instrumentalnie, co też potwierdza przyjęcie wczorajszego wniosku o przyspieszenie prac nad ratyfikacją traktatu. Nie jest to wyraz poszanowania społecznego konsensusu, wynegocjowanych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego warunków, na jakich Polska zgodziła się zaakceptować nowy traktat.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełLenaDąbkowskaCichocka">Ta postawa jest naprawdę wyrazem lekceważenia obywateli oraz samego parlamentu, gdyż podważa i wypacza w istocie prawdziwy sens decyzji o ratyfikowaniu traktatu lizbońskiego. W związku z tym po wczorajszej debacie już po raz drugi z tego miejsca chciałabym zadać pytanie, jakie są rzeczywiste intencje rządu premiera Donalda Tuska w sprawie Karty Praw Podstawowych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Beata Szydło, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Anna Sikora, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełAnnaSikora">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jestem posłem po raz pierwszy, przysłuchuję się chyba najważniejszej od 20 lat debacie. Nie wiem, jak mówić do państwa, naprawdę. Mówimy jak parlamentarzyści do parlamentarzystów, nawet jeśli mówi opozycja do koalicji. Mówimy jak do rodaków, mówimy jak do Polaków, mówimy o tym, o co nam chodzi, a tu nic. Państwo stoicie, siedzicie, chodzicie i cały czas powtarzacie, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce wynegocjowanego traktatu. To nie tak. Pomyślałam, że może jesteśmy po prostu, nie wiem, za mali, może państwo tego nie zrozumiecie. Sięgnęłam więc do słów wieszcza i z nich wywodzę swoje pytanie. Proszę posłuchać:</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosełAnnaSikora">„Szli krzycząc: 'Polska! Polska!' - wtem jednego razu,</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PosełAnnaSikora">Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu;</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PosełAnnaSikora">Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna,</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PosełAnnaSikora">Szli dalej krzycząc: 'Boże! ojczyzna! ojczyzna!';</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PosełAnnaSikora">Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#PosełAnnaSikora">Spojrzał na te krzyczące i zapytał: 'Jaka?'”.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#PosełAnnaSikora">Chciałabym zapytać państwa, czy wiecie, kto to napisał. Żadnego więcej pytania chyba tutaj zadać nie można. Na pewno nie napisał tego ojciec dyrektor Rydzyk, na pewno nie napisał tego Jarosław Kaczyński.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Lechu?)</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#PosełAnnaSikora">Tylko w ten sposób mogę zakończyć. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Tomasz Kamiński, Lewica i Demokraci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan poseł Kurski mówił o głębi proeuropejskości PiS. Ta głębia jest tak głęboka, że niedostrzegalna. Dzisiejsza dyskusja ujawniła głębię innej cechy, głębię waszego cynizmu.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#komentarz">(Głos z sali: To kwestia pańskiego cynizmu.)</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PosełTomaszKamiński">Szanowni państwo, jesteśmy po przerwie ogłoszonej na wniosek klubu Prawo i Sprawiedliwość. Pan przewodniczący Gosiewski mówił z tej trybuny, że proszą o przerwę, gdyż muszą się przygotować. Czy dzisiaj dowiedzieliście się o traktacie? Szkoda, że na tak ważną debatę przychodzicie nieprzygotowani. Miałem nadzieję, że godzinna przerwa pozwoli wam się przygotować, ale po tym, co usłyszałem z ust pani poseł Sobeckiej, stwierdzam, że się myliłem. Szanowni państwo, tak naprawdę przerwa była tylko po to, aby skonsultować się z Toruniem, skonsultować się z ojcem dyrektorem i usłyszeć dyspozycje, co macie zrobić w tej sytuacji, bo macie problem, drodzy państwo.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie pośle, pan przekracza wszelkie normy.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełTomaszKamiński">Zmierzam do pytania, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Chwileczkę. Uzasadnienie pytania jest oczywiście dopuszczalne i wszyscy tak robią, ale proszę przejść do pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełTomaszKamiński">Zmierzam do pytania.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panią poseł Paluch proszę o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełTomaszKamiński">Zmierzam do pytania w kontekście wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego, który z pogardą wypowiadał się o pokoleniu 20-latków, o pokoleniu ludzi młodych. Kilka dni temu wypowiadał się z pogardą o pokoleniu ludzi korzystających z Internetu. Wiem, że boicie się tego, co nowe. Bliżej wam do Torunia niż do Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PosełTomaszKamiński">Szanowni państwo, formułuję pytanie: Czy ważniejsza jest dla was walka o elektorat i przychylność ojca dyrektora, czy ważniejszy jest dla was interes państwa polskiego i Polaków? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: To nie do nas, to nie nas trzeba pytać.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Mam prośbę do pań i panów posłów, którzy będą za chwilę zadawać pytania, zabierać głos w tej dyskusji. Pytania proszę kierować nie do klubów, nie do posłów, tylko, jak rozumiem, do autorów ustawy, czyli do strony rządowej. Bardzo proszę o przestrzeganie tej reguły.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze pan poseł Tomasz Latos, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#komentarz">(Poseł Jacek Kurski: Wymieniono moje nazwisko.)</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, naprawdę nie nadużywajmy formuły sprostowania, bardzo pana proszę. Samo wymienienie nazwiska nie daje powodu do sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, ale będę przerywał, jeżeli pan przekroczy formułę sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełJacekKurski">Muszę odpowiedzieć, ponieważ zostało wymienione moje nazwisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, nie może pan odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale pan poseł Kurski został wymieniony, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, jeszcze chwilę. To ma być sprostowanie, a nie odpowiedź. Sprostowanie dotyczy błędnie przytoczonych pańskich słów bądź niezrozumienia wypowiedzianych przez pana tez.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełJacekKurski">Otóż pan poseł Kamiński z Lewicy i Demokratów - szkoda, że nie urodził się 50 lat wcześniej, bo z takim cynizmem i słowotokiem zrobiłby wielką karierę w ZMS - był uprzejmy powiedzieć na temat moich słów, jakoby przytaczanie przeze mnie głębi poparcia Prawa i Sprawiedliwości dla propolskich nastrojów i propolskiej polityki było wyrazem cynizmu. Otóż jest to kłamstwo. Pan poseł Kamiński powinien wiedzieć, że bronimy polskiej suwerenności, broniąc protokołu brytyjskiego, dlatego że protokół brytyjski dopuszcza Kartę Praw Podstawowych, która, naszym zdaniem, będzie upoważniała Niemców do roszczeń dotyczących ich własności na północy i zachodzie, a Brukselę do ingerencji w naszą katolicką aksjologię.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nic takiego nie miało miejsca.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełJacekKurski">Dlatego bronimy protokołu brytyjskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, sprawa została wyjaśniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełJacekKurski">Chcemy uchronić nas od tego rodzaju ingerencji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Wyczerpał pan w tym momencie formułę sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, głos zabierze pan poseł Tomasz Latos, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełTomaszLatos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PosełTomaszLatos">Ostatnio przeprowadzono badania, z których wynikało, że 3/4 społeczeństwa ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Mam wrażenie, że pan poseł Kamiński nie umie nie tylko czytać, ale też słuchać ze zrozumieniem. Niestety, jest to przykre, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Już go nie ma.)</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PosełTomaszLatos">Chciałbym wrócić do dzisiejszej debaty. Proszę państwa, czym się tak naprawdę różni projekt ustawy zaproponowany przez pana marszałka od projektu zaproponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość? Dwoma elementami, które zostały tutaj parokrotnie przytoczone: preambułą i treścią art. 2. Jeden artykuł więcej, a pozostała treść art. 1 i 2 - w przypadku projektu Prawa i Sprawiedliwości art. 3 - jest tożsama. Czy państwu nie zależy na zabezpieczeniu interesów Polski, na wyposażeniu tego premiera i przyszłych premierów w dodatkowy instrument wynikający z tej ustawy, który zabezpiecza Polskę, jeśli chodzi o stosowanie zarówno ustaleń z Joaniny, jak i o stosowanie się do protokołu brytyjskiego? Przecież tak naprawdę, proszę państwa, tylko o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#PosełTomaszLatos"> Jeżeli państwo macie inne zdanie w tej sprawie, wypowiedzcie je jasno. Czyż nie jest w takim razie prawdziwą intencją państwa to, co zostało zawarte w uchwale Sejmu z dnia 20 grudnia 2007 r., kiedy to państwo, zarówno Platforma Obywatelska, PSL, jak i LiD, mówicie o tym, że chcecie w przyszłości odstąpić od Karty Praw Podstawowych? Jeżeli tak jest, powiedzcie to państwo jasno, a wtedy będziemy mogli tę debatę przeprowadzić w sposób rzeczywiście merytoryczny. Dziękuję. </u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Jan Filip Libicki, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełJanFilipLibicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana premiera Tuska i do pana ministra Sikorskiego, którzy podpisywali traktat w Lizbonie. Traktat ten został podpisany z protokołem brytyjskim ograniczającym zastosowanie przepisów Karty Praw Podstawowych do praw gwarantowanych w polskim ustawodawstwie. Chciałbym zapytać, jak należy rozumieć wypowiedź pana premiera Tuska, który zaraz potem zadeklarował, że w przyszłości chce przyjąć w całości zobowiązania karty. Była też w ślad z tym stosowna uchwała Sejmu, o której mówił pan poseł Kurski. Czy to oznacza, że uznanie protokołu brytyjskiego ma więc mieć charakter tylko taktyczny i krótkoterminowy? Czy polski rząd będzie stał na straży wykonywania postanowień tego protokołu?</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PosełJanFilipLibicki">Jak polski rząd zamierza reagować na ewentualną nieuprawnioną rozszerzającą wykładnię karty przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości? Myślę, że w aspekcie coraz częstszego zjawiska rządów sędziów w Unii Europejskiej warto wysłuchać odpowiedzi na to pytanie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Tomasz Piotr Nowak, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełTomaszPiotrNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj odbyło się szkolenie, na które posłowie Platformy Obywatelskiej poszli z dużym zainteresowaniem: Poznaj traktat z Lizbony. Ale co się okazuje? Okazuje się, że ta broszurka mówi o czymś jeszcze zupełnie innym: Poznaj prezydenta Lecha Kaczyńskiego, poznaj zaplecze prezydenta. Na str. 38 mamy zdjęcie, proszę bardzo: Donald Tusk, obok prezydent Kaczyński. Dumni z podpisywania traktatu europejskiego. Tymczasem co się robi z tą dumą? Oto ta duma jest w tej chwili rozmieniana na drobne; państwo bowiem chcielibyście wywabić z tego zdjęcia Lecha Kaczyńskiego. Mam nadzieję, panie prezydencie, że to się nie uda.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie wiesz, co mówisz.)</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PosełTomaszPiotrNowak">Prezydent Kaczyński to mąż stanu i zależało mu, by powagą swojego urzędu potwierdzić traktat. Złożył podpis z powagą swojego urzędu. Tymczasem w tej chwili mamy takie wrażenie, że zaplecze prezydenta Kaczyńskiego chce powiedzieć: Prezydencie, źle pan zrobił.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: To tylko wrażenie.)</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#PosełTomaszPiotrNowak">Być może. Ale wrażenie tworzy - wie pan, co, panie pośle Cymański - rzeczywistość, często polityczną. To wrażenie tworzy często coś, co się nazywa wizerunkiem partii. Wydaje się, że wchodzicie w grę, która może zniszczyć nie tylko wizerunek Polski za granicą, ale również wasz w Polsce. Przestrzegam przed tym.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#komentarz">(Poseł Tomasz Latos: Niech pan się nie martwi.)</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#PosełTomaszPiotrNowak">Pytanie, czy nie powinno być tak, panie prezydencie, że w imię powagi pana urzędu zaplecze, PiS, powinno powiedzieć, zameldować: Panie prezydencie, wykonał pan dobrze swoje zadanie, PiS jest za pana decyzją i pana podpisem? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Paweł Kowal, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Przypominam, że na zadanie pytania i krótkie uzasadnienie jest 2 minuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełPawełKowal">Oczywiście, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełPawełKowal">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Na szczęście nie jest tak, że tej debaty wcale nie ma - było jej za mało. Chciałbym się zwrócić do posłów Platformy Obywatelskiej. Przypomnijcie sobie ten wieczór grudniowy, kiedy bez żadnej potrzeby wprowadziliście tę uchwałę i zapowiadaliście, że kompromis nie będzie dotrzymywany, jak tylko nadarzy się okazja. Ale dziś nie warto sobie tego wypominać. Powiem inaczej. Kiedyś powiedziała tak Zofia Kuratowska; mam nadzieję, że to dobry cytat: Jest jeszcze czas, zacznijcie poważną rozmowę, nie ignorujcie głosów osób, które mają wątpliwości, bo oni też kochają Polskę, nie spychajcie ich.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PosełPawełKowal">Nasuwa się pytanie: Czy jesteście jeszcze w stanie zmusić się, żeby wyjść poza to i wrócić do dyskusji, rozmawiać poważnie, z szacunkiem dla argumentów, w których są zgłaszane wątpliwości. Czy lepiej rozgłaszać nieprawdziwe informacje, że jesteśmy przeciwko traktatowi, przeciwko Europie, za wyjściem z Unii Europejskiej? Czy dzisiaj komuś to służy? Czy to ma jeszcze sens? Jest pytanie, czy jesteście w stanie...</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Tak było?)</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#PosełPawełKowal">Tak, wczoraj, panie pośle, z tej trybuny, nie powiem, kto, łatwo pan sprawdzi, wszyscy pamiętają.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#PosełPawełKowal">Nasuwa się jeszcze pytanie do ministra spraw zagranicznych, całkowicie poważne. Czasem takie spory, gorące głowy - Platforma ma dzisiaj bardzo wysokie notowania - rozumiem; w polityce można to zrozumieć. Ale może urzędnicy, wytrawni prawnicy, z doświadczeniem, którzy wielokrotnie się sprawdzali, na początek ministrowania, znaleźliby formułę prawną, żeby można było wyraźnie powiedzieć, że te propozycje Prawa i Sprawiedliwości nie różnią się niczym od tego, za czym wcześniej byliśmy wspólnie? Może jest czas, żeby zapytać w spokoju, w ciszy, urzędników, czy to jest możliwe prawnie, czy nie? Wydaje mi się, że nie jest kolizyjne. Może czas wrócić do spokojnej dyskusji i wyjść stąd w zgodzie. Nie wygracie 10:0. Ale po co wam to? Wygra Polska. Może to jest możliwe. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Alicja Olechowska, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełAlicjaOlechowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2000 r. oraz traktat lizboński nie odbierały państwom członkowskim patriotyzmu wobec swoich narodów, wobec tych państw. Dzisiaj w wystąpieniu pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego usłyszeliśmy, że Polska zostaje podzielona na patriotów i niepatriotów. To bardzo ważne uczucie dla wszystkich pokoleń Polaków. Spotykam się z tym w różnych miejscach, padają takie określenia ze środowisk PiS.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PosełAlicjaOlechowska">Protestuję wobec tego podziału. Społeczeństwo polskie nie powinno być dzielone przy traktacie lizbońskim. W traktacie nie ma o tym ani słowa. Unia Europejska gwarantuje wszystkim państwom zachowanie patriotyzmu wobec swoich państw. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Artur Górski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełArturGórski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W grudniu głosami trzech klubów została przyjęta uchwała nawołująca rząd do odstąpienia od protokołu brytyjskiego. To, że lewica domaga się odstąpienia od protokołu brytyjskiego, mogę zrozumieć. Ale trochę się dziwię Platformie Obywatelskiej, gdzie są posłowie zdeklarowani jako katolicy, jako konserwatyści. Jako Prawo i Sprawiedliwość uważamy, że poprzez preambułę zabezpieczymy udział Polski w protokole brytyjskim. A dlaczego chcemy tego zabezpieczenia? Dlatego, że doskonale zdajemy sobie sprawę, co się kryje za Kartą Praw Podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PosełArturGórski">Jeżeli nawet czytaliście Kartę Praw Podstawowych, to odnoszę wrażenie, że nie czytaliście wyjaśnień do karty, które są umieszczone zaraz po jej treści. A cóż w tych wyjaśnieniach się znajduje? Otóż, po pierwsze, to, że życie jest chronione, ale nie ma mowy, że jest chronione od poczęcia. Po drugie, godność postawiona jest w karcie przed życiem i może się okazać, że godność kobiety jest ważniejsza od życia ludzkiego. Nie ma ochrony życia ludzkiego w okresie prenatalnym. Można powiedzieć, że jest to ciche przyzwolenie na aborcję. Owszem, jest tam zakaz klonowania reprodukcyjnego, ale nie ma zakazu klonowania dla innych celów. Zostało wyraźnie powiedziane, że może być klonowanie dla innych celów. Mnie jako katolikowi trudno się na to zgodzić. Następna sprawa: rozłącznie są umieszczone zapisy o rodzinie i małżeństwie. W wyjaśnieniu podano, że to dlatego, że w niektórych państwach małżeństwa mogą być bez rodziny i w związku z tym może to być obowiązujące. To naprawdę jest zgoda na małżeństwa homoseksualne w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#PosełArturGórski">Proszę państwa, mam do was pytanie: Czy czytaliście Kartę Praw Podstawowych z wyjaśnieniami? Jeżeli przeczytacie wyjaśnienia, to zrozumiecie nasze stanowisko i myślę, że je poprzecie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Marzena Dorota Wróbel, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Czy rząd pana Donalda Tuska, rząd Platformy Obywatelskiej i PSL, nad którym został rozpięty parasol ochronny LiD, po ewentualnym odrzuceniu protokołu brytyjskiego, który wyłącza orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na gruncie Karty Praw Podstawowych w odniesieniu do Polski, ma inne zabezpieczenia dla Polaków mieszkających na zachodzie i północy kraju przed roszczeniami majątkowymi ze strony Niemców? W karcie pojawiają się zapisy traktujące o prawie własności, przekazywaniu w spadku mienia i o prawie do słusznego odszkodowania za jego utratę, wypłaconego we właściwym terminie, oraz o niedyskryminacji ze względu na przynależność państwową. Co będzie, jeśli na gruncie Karty Praw Podstawowych, którą państwo chcecie przyjąć w sposób bezwzględny, wyprowadzone zostaną przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości roszczenia Niemców w stosunku do Polski i Polaków? Czy macie państwo jakieś inne zabezpieczenia przed tymi roszczeniami? A może Niemcy, państwo niemieckie zadeklarowało wreszcie, że weźmie na siebie ciężar ewentualnych odszkodowań dla swoich obywateli, którzy ponieśli straty majątkowe w wyniku drugiej wojny światowej, którą wywołali Niemcy? W poprawkach, które zaproponował PiS, znajdują się zabezpieczenia przed ewentualnym jednostronnym wycofaniem się Polski z protokołu brytyjskiego. Dlaczego państwo nie chcecie ich przyjąć i jakie są wasze prawdziwe intencje?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Marzena Machałek, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełMarzenaMachałek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przed chwilą padło zdanie wypowiedziane przez jednego z posłów Platformy Obywatelskiej: wrażenie, które tworzy rzeczywistość polityczną. Myślę, że to jest clou polityki, którą prowadzi Platforma Obywatelska - tworzyć wrażenie i zastępować nim rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PosełMarzenaMachałek"> Z tą sytuacją mamy chyba dzisiaj do czynienia.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PosełMarzenaMachałek">Przy okazji gratulacje dla PSL-u za zmianę stanowiska. Szkoda oczywiście, że 20 grudnia głosował on za uchwałą, która dzisiaj dosyć istotnie komplikuje naszą sytuację, ale zmiana stanowiska to duży sukces, widać duże zrozumienie dla tej części naszych wyborców, Polaków, patriotów, którzy mają wątpliwości, powtórzę, mają obawy, mają nawet lęki, jak nasza obecność w strukturach europejskich będzie bardziej zacieśniona. Polacy mają prawo do tych obaw, mają prawo do tych lęków, a my mamy obowiązek im to wyjaśniać, tłumaczyć. Proszę, powtórzę jeszcze raz, nie wmawiać ludziom, że Prawo i Sprawiedliwość jest antyeuropejskie, że Prawo i Sprawiedliwość jest na pasku jakiejkolwiek rozgłośni, że Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwko integracji. Jesteśmy za mądrą integracją, którą będą rozumieli obywatele, Polacy. Trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje nieprzemyślane decyzje, właśnie mające tworzyć wrażenie. Taką decyzję podjęliście państwo 20 grudnia, niestety, niedobrą decyzję i dzisiaj proszę przemyśleć stanowisko wobec preambuły, bo preambuła nic nie zmienia, podkreśla polską suwerenność, to, czego oczekują dzisiaj Polacy - podkreślenia polskiej suwerenności w Europie. Ta preambuła to podkreśla i szkoda, że państwo jesteście a priori, bez dyskusji, przeciwko takim zapisom. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze pani poseł Anna Zielińska-Głębocka, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam tylko pytanie, czy odeszliśmy od formuły pytań? Nie wiem, może wrócę do formuły pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł, to są oczywiście pytania, ale zwyczajowo większą część czasu zajmują uzasadnienie i polemika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka">Aha, dobrze. Wrócę w takim razie do formuły pytań, ale na początku może uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj była długa debata, dzisiaj również podobna grupa posłów uczestniczy w tej debacie. Bardzo często stawiane było pytanie dotyczące preambuły do ustawy. Było pytanie: Co się zmieniło od momentu, kiedy został przez pana premiera Kaczyńskiego, pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego podpisany czy wynegocjowany traktat, co się do chwili obecnej zmieniło? Bardzo często odpowiedź, jaka padała z ust posłów broniących tej tzw. preambuły, której formuły nie rozumiem, była taka, że zmienił się rząd i że nie mają zaufania do pana premiera Donalda Tuska, że ta uchwała, która została przyjęta przez parlament, to nie jest uchwała rządowa, to jest uchwała parlamentu, która popierała nasze przyjęcie, podpisanie traktatu lizbońskiego, że to wszystko nam zagraża. W związku z tym mam pytanie do pana ministra: Czy po ratyfikacji traktatu z Lizbony polski rząd może coś w traktacie zmienić czy też każda zmiana wymaga normalnej europejskiej procedury ratyfikacyjnej? Według mojej wiedzy nie może nic zmienić, dlatego, że... Ale prosiłabym o wykładnię rządu. W związku z tym, jeśli będzie taka wykładnia, że nic nie można zmienić, to państwa obawy są zupełnie nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Ale już zapowiedział zmiany.)</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka">Pani poseł, jeśli mogę zadać pytanie. Zaraz kończę i będziemy rozmawiać w kuluarach.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka">Drugie pytanie do rządu, ponieważ państwo zaznajomili się z całą dokumentacją. Czy traktat podpisany w Lizbonie przez polskie władze zawiera coś, co zagraża polskiej niepodległości i suwerenności?</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#PosełAnnaZielińskaGłębocka"> Jeśli tak, to oznacza, że osoby, które negocjowały i podpisywały ten traktat, nie zadbały należycie o interes kraju. Czy należy rozpatrzyć odpowiedzialność konstytucyjną? Czy taka jest państwa intencja? To zostało powiedziane dzisiaj przez panią Sobecką, przez inne osoby, że traktat lizboński zagraża naszemu interesowi, w związku z tym wprowadzimy preambułę, która zawiera pewne wypisy z konstytucji - co też jest moim zdaniem prawnie dziwne, jest to naruszenie tradycji parlamentarnej, dziwoląg - wpiszemy elementy z konstytucji i wtedy wszystko jest OK. A jak podpisywano traktat, to nikt nie dbał o suwerenność? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Nelli Rokita-Arnold, bardzo proszę, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełNelliRokitaArnold">Szanowny Marszałku! Szanowni Panie i Panowie Posłowie! Specjalnie usiadłam po tej lewej stronie w Sejmie, żeby zobaczyć, jak się patrzy z lewej strony. Strasznie mnie dziwi, można nie kręcić, siedząc po lewej stronie. Dlatego pytam: po co kręcicie, po co ten grudzień 2007 r., po co wam jest ta Karta Praw Podstawowych, której tak bardzo chcą koleżanki i koledzy z lewej strony? Wiem, że macie lewicowe poglądy, ale czy nie warto zawalczyć o Polskę sprawiedliwą, żeby sytuacja Ziem Zachodnich była wyjaśniona do końca w Unii Europejskiej? Nie po to jesteśmy w Unii Europejskiej, żeby o tym też rozmawiać? Zacytuję, co powiedział pan przewodniczący Olejniczak: wykorzystujmy te szanse, które daje nam Unia Europejska. Tak, właśnie pytam: dlaczego nie chcecie wykorzystać tej szansy, którą daje nam Unia Europejska? Dlaczego nie chcecie rozmawiać? Cała Polska o tym dzisiaj rozmawia, a wy nie chcecie rozmawiać. Gdzie się spieszycie?</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Poseł Krzysztof Lisek: Ale Francuzi już ratyfikowali traktat.)</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PosełNelliRokitaArnold">Wielu posłów z Niemiec, Francji, Hiszpanii, którzy mnie znają, zadają zawsze to samo pytanie: Nelli, po co się spieszycie? Zatrzymajcie się, a my was dogonimy. Apeluję do was: zastanówcie się nad tym, czy nie możemy się zatrzymać i porozmawiać? Gdzie jesteśmy? Czy to jest dyktatura Platformy Obywatelskiej i LiD? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Andrzej Pałys zabierze głos, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełAndrzejPałys">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Polska była, jest i będzie w Europie i Polska ma jedną z najbardziej złożonych i trudnych historii. Wszelkie zawieruchy w Europie dotykały naszej ojczyzny. Czy aby na pewno powinniśmy wymazać z pamięci Jałtę, niewykorzystanie planu Marshalla? Czy dalej musimy utrzymywać opinię o nas samych, że przed szkodą i po szkodzie zachowujemy się tak, jak się zachowujemy? Czy najważniejsze są słupki poparcia społecznego i gra pod te słupki? Czy nie należałoby przełożyć dyskusji i podjęcia decyzji na później w imię spokoju i powagi?</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo.)</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełAndrzejPałys">Zdaję sobie sprawę z tego, że są to pytania retoryczne, a może i naiwne.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PosełAndrzejPałys">Panie pośle, niech pan mnie nie głaszcze.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PosełAndrzejPałys">Może i naiwne, ale jako obywatel Rzeczypospolitej, którego członkowie rodziny walczyli dla ojczyzny i ginęli dla niej, mam prawo zadać takie pytanie. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Anna Paluch, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Teraz można mówić, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełAnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie marszałku, za przyzwolenie.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PosełAnnaPaluch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje pytanie kieruję do wnioskodawców projektu ustawy w sprawie ratyfikacji traktatu z Lizbony. Dlaczego państwo tak się obawiacie wprowadzenia poprawki Prawa i Sprawiedliwości do ustawy w sprawie ratyfikacji? Nasza poprawka zmierza do zagwarantowania nienaruszalności zdobyczy uzyskanych w negocjacjach w sprawie traktatu europejskiego, w szczególności protokołu z Joaniny.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PosełAnnaPaluch">Tu pozwolę sobie odnieść się do wystąpienia, do pytania pani poseł Zielińskiej-Głębockiej.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#komentarz">(Poseł Anna Zielińska-Głębocka: Bardzo proszę.)</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#PosełAnnaPaluch">W szczególności art. 2 proponowanej przez nas poprawki stanowi, że przedstawiciel Rzeczypospolitej Polskiej w Radzie Europejskiej oraz przedstawiciel Rzeczypospolitej Polskiej w Radzie mogą wyrazić zgodę na przyjęcie jakiegokolwiek projektu, który miałby na celu zmianę lub uchylenie decyzji - tu jest opis, że tak powiem, odnoszący się do protokołu z Joaniny - albo pośrednią zmianę zakresu stosowania tegoż protokołu z Joaniny, wyłącznie po uzyskaniu uprzednio zgody prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Ministrów. Natomiast w razie braku zgody tych czterech wymienionych organów, wymaganej w myśl ust. 1, przedstawiciel naszego kraju w Radzie Europejskiej albo w Radzie jest obowiązany uczestniczyć w posiedzeniu danej instytucji oraz wyrażać stanowisko przeciwne przyjęciu jakiegokolwiek projektu, o którym była mowa. A zatem jest to ochrona przed zbyt łatwym odejściem od zdobyczy negocjacyjnych, tzn. od protokołu z Joaniny.</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#PosełAnnaPaluch">Czy państwo nie sądzicie, że sytuacja, w której premier Rzeczypospolitej Polskiej, z jakiejkolwiek partii on by się wywodził, naciskany w jakiejś sprawie przez unijnych partnerów, rozkłada ręce i mówi: panowie, ja bym wam chętnie nieba przychylił, ale ani Sejm, ani Senat, ani prezydent mi na to nie pozwalają. Czy nie sądzicie państwo, że to jest dobre rozwiązanie, które utrwali nasze zdobycze w Unii Europejskiej? A zatem...</u>
          <u xml:id="u-103.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-103.7" who="#PosełAnnaPaluch">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-103.8" who="#PosełAnnaPaluch">Szanowni Państwo! Koledzy z Platformy Obywatelskiej! Nie wmawiajcie ani nam, ani innym Polakom, że jesteśmy antyeuropejscy. Czy nie możecie państwo spokojnie przeanalizować naszej propozycji? Należy usiąść i w poczuciu odpowiedzialności za państwo zmodyfikować tę ustawę tak, żeby rzeczywiście nasze zdobycze w Unii Europejskiej były chronione i żebyśmy swoją podmiotowość zachowali, otwierając się na Europę w takim stopniu, w jakim żeśmy się na to zgodzili. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-103.9" who="#komentarz">(Poseł Anna Zielińska-Głębocka: Traktat nie zabezpiecza suwerenności.)</u>
          <u xml:id="u-103.10" who="#komentarz">(Zabezpiecza.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pani poseł Jadwiga Wiśniewska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Po raz kolejny z tej mównicy jako członek Prawa i Sprawiedliwości powtarzam za moimi kolegami, że jesteśmy partią proeuropejską, ale przede wszystkim, proszę państwa, propolską.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Chciałabym zapytać kolegów z Platformy Obywatelskiej: Dlaczego blokujecie państwo uchwalenie ustawy o ratyfikacji z zaproponowaną przez Prawo i Sprawiedliwość preambułą? Czego się boicie? Czy czytaliście proponowaną przez nas treść preambuły? Piszemy tam: Kierując się dobrem narodu polskiego, dążąc do umocnienia niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz do zapewnienia jej należytego miejsca we wspólnocie wolnych i równoprawnych narodów, połączonych wolą partnerskiej współpracy w ramach Unii Europejskiej, podkreślając, iż Polska jest i pozostaje suwerennym państwem, którego decyzje mają źródło w woli narodu.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Jaka w tym jest niestosowność? Co w tym zapisie jest złego? 20 grudnia przegłosowaliście państwo uchwałę w sprawie traktatu reformującego. W czwartym akapicie czytamy: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w uznaniu pozytywnego i ważnego znaczenia Karty Praw Podstawowych dla obywateli wyraża nadzieję, że możliwe będzie odstąpienie przez Rzeczpospolitą Polską od protokołu brytyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Zwracam się do rządu: Jakie są rzeczywiste intencje rządu premiera Tuska odnośnie do Karty Praw Podstawowych? Broniąc protokołu brytyjskiego, bronimy suwerenności naszego państwa. Zastanawia mnie również ten pośpiech, to tempo. Przecież ten pośpiech, kiedy mówimy o Polsce, jest niestosowny. Zachęcam państwa do refleksji.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Chciałabym też się odnieść do wypowiedzi pana posła Nowaka z Platformy dotyczącej zarzutów co do nieuczestniczenia posłów Prawa i Sprawiedliwości w konferencji.</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#PosełJadwigaWiśniewska">Panie pośle, posłowie Prawa i Sprawiedliwości stosują się do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-105.7" who="#PosełJadwigaWiśniewska"> Jest tam zapisane, że poseł w trakcie obrad Sejmu ma obowiązek - już kończę - uczestniczyć przede wszystkim w posiedzeniach Sejmu i pracach komisji sejmowych. Apeluję do państwa, żebyście douczali się w innym czasie. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-105.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-105.9" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: A pani nie chce się uczyć?)</u>
          <u xml:id="u-105.10" who="#komentarz">(Chcę, ale nie podczas obrad Sejmu.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Zbigniew Dolata, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełZbigniewDolata">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początek prośba do moich koleżanek i kolegów, żeby jednak nie podejmować polemiki z takimi wypowiedziami jak wypowiedź pana posła Kamińskiego z LiD-u, młodego i bardzo niegrzecznego posła. Bo jest taka zasada, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Tak więc nie warto z takimi wypowiedziami polemizować.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PosełZbigniewDolata">Chciałbym też podziękować panu posłowi Nowakowi za to, że pokazał całej Wysokiej Izbie, z jakich źródeł posłowie korzystają, ucząc się czy pozyskując informacje na temat traktatu lizbońskiego. To jest broszurka kilkunastostronicowa i nie dziwię się w tym momencie wielu posłankom i posłom z klubu Platformy, którzy wykazują jedno, że nie znają zupełnie tego traktatu, a entuzjazm, który prezentują, ma swoje źródło po prostu w zwykłej niewiedzy.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PosełZbigniewDolata">Chciałbym zapytać, czy Polacy nie mają powodów, żeby odczuwać zaniepokojenie co do intencji Platformy, która odrzuca, bez dyskusji właściwie, stosując jakieś triki parlamentarne, nasze poprawki, które przecież są korzystne przede wszystkim dla rządu Platformy, dla rządu Donalda Tuska? Nie rozumiem, jak można pozbawiać się takiego oręża. To by jednak sugerowało, że wasze intencje nie są czyste, że wy nie chcecie, żeby ten traktat wykorzystać do obrony polskich interesów.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#komentarz">(Poseł Renata Butryn: To jest obraźliwe.)</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#PosełZbigniewDolata">Już mówiłem z tej mównicy, że traktat lizboński jest jak nóż. Można go wykorzystać do krojenia chleba, czyli do obrony polskich interesów, ale można też go wykorzystać do zadania ciosu w brzuch. I to jest właśnie ustępowanie na każdym froncie, w każdym miejscu, w wyniku różnych, bardzo dla nas nieprzyjaznych, działań krajów unijnych, biurokracji unijnej. Bo to się zdarza. Waszym zadaniem jest obrona polskich interesów i o to do was apeluję. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Waldemar Andzel, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełWaldemarAndzel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Czy ten pośpiech ze strony Platformy Obywatelskiej, Lewicy i Demokratów i PSL-u ma doprowadzić do tego, aby nie ratyfikowano traktatu z Lizbony zmieniającego traktat o Unii Europejskiej i traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską?</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PosełWaldemarAndzel">Mam także pytanie do Platformy, LiD-u i PSL-u. Czy chcecie odstąpić od protokołu brytyjskiego? Czy chcecie odstąpić od mechanizmu z Joaniny? Jakie są rzeczywiste intencje rządu Donalda Tuska dotyczące Karty Praw Podstawowych? Czy rząd Donalda Tuska - bardzo ważne pytanie wobec wydarzeń, do których dzisiaj doszło - chce wynegocjować nowy traktat niekorzystny dla Polski i Polaków? Czemu ma służyć pośpiech w sprawie ratyfikacji, który tu dzisiaj obserwujemy? Do tego trzeba spokoju, bo to chodzi o interes narodowy Polski. To jest generalne pytanie do kolegów z Platformy, z LiD-u i PSL-u. Czy wy nie chcecie dbać o interes narodu polskiego i Polski? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Stanisław Ożóg, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełStanisławOżóg">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Słyszeliśmy dzisiaj z tej trybuny m.in. słowa: Polska poradzi sobie bez Prawa i Sprawiedliwości. Czy chodzi w tym przypadku o nazwę partii, czy o państwo prawa i sprawiedliwości społecznej? Panie i panowie, także jeżeli chodzi o wypowiedź: klub Prawa i Sprawiedliwości jest wrogiem traktatu i Karty Praw Podstawowych UE, to jest ona niezgodna z prawdą. Takie stwierdzenie wynika po prostu z niezrozumienia tego przez was.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PosełStanisławOżóg">Dlaczego pomijacie natomiast zdanie znacznej części społeczeństwa i nie chcecie podjąć dyskusji o sprawach tak ważnych dla naszego 40-milionowego narodu? Czy ktoś obawia się ogólnonarodowej debaty, boi się odpowiedzi na szereg pytań stawianych przez różne środowiska? Okrzyki, jakie dochodziły tutaj z pewnej części tej sali, gdy chciałem się zapisać do zadania tego pytania, o czym mogą świadczyć? Chyba o tym, że ktoś się obawia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Henryk Kowalczyk, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełHenrykKowalczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Miałem nadzieję, że po 30, może 40 wyjaśnieniach dotyczących różnicy pomiędzy poparciem traktatu lizbońskiego a ustawą wszyscy już zrozumieli, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest przeciwko traktatowi lizbońskiemu, ale jedynie proponuje przy pomocy ustawy jego zabezpieczenie. Widocznie jednak nadal do niektórych to nie trafia, bo przed chwilą przedstawiciele Platformy powiedzieli tak: A co takiego jest w tym traktacie, że wy się go boicie? Co takiego jest w tym traktacie, że go nie chcecie? Nie chcecie skonsumować sukcesu odniesionego w negocjacjach przez prezydenta i premiera? Chcemy to skonsumować. Nie boimy się tego traktatu. Boimy się tego, co ewentualnie zrobi Platforma później, a pierwszy tego przejaw miał miejsce już 20 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PosełHenrykKowalczyk">Tak więc apeluję jeszcze raz, by już chyba wszyscy zrozumieli - oddzielmy traktat i zachowanie tego traktatu, jego zapisów od tego, jak go chcemy zabezpieczyć. A pani poseł właśnie o tym tak mówiła: Co takiego jest w tym traktacie, że go nie chcecie? Chcemy traktatu, pani poseł. Ile razy trzeba powtarzać to samo? Może powtórzę jeszcze 31. raz. Może warto to zrobić, bo intencje są dość niejasne. Oczywiście z wyjątkiem - zwracam się tutaj do nich z pełnym szacunkiem - posłów Lewicy i Demokratów. W tym przypadku intencje są jasne. Przynajmniej ta sprawa stawiana jest uczciwie: Zrezygnujemy z protokołu brytyjskiego, przyspieszamy, składamy wniosek o natychmiastowe przejście do drugiego czytania - sytuacja jest jasna, czysta i klarowna.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#PosełHenrykKowalczyk">Wobec tego jaka jest intencja PSL-u? Skoro przedstawiciel mówi tak: Czy warto było składać wniosek o przejście do drugiego czytania? Czy nie warto by było...</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-113.4" who="#PosełHenrykKowalczyk">...przeprowadzić debaty publicznej? Przepraszam bardzo. Wyraziliście to już państwo w głosowaniu, więc dopiero teraz wątpliwość drażni sumienie? Dlaczego PO obawia się przyjęcia proponowanych przez PiS zabezpieczeń przed dalszymi ustępstwami? Jeśli ktoś ma czyste intencje odnośnie do zatwierdzenia, ale - podkreślam - i zachowania traktatu, i utrzymania protokołu brytyjskiego, to nie powinien się obawiać przyjęcia tych poprawek. A jakie są te intencje? Odpowiedzcie sobie państwo sami, w zgodzie ze swoim sumieniem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-113.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Kazimierz Gołojuch, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełKazimierzGołojuch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przystąpiliśmy dzisiaj w pośpiechu do drugiego czytania rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską. Panie posłanki, panowie posłowie z Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Lewicy i Demokratów, czym podyktowany jest ten pośpiech w ratyfikacji traktatu? Dlaczego mamy decydować o czymś, z czym przeciętny obywatel nie zdążył się jeszcze zapoznać, w takim tempie? Myślę, że dyskutując o tak ważnym dokumencie, powinniśmy odbyć szeroką dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PosełKazimierzGołojuch">Wczoraj jeden z posłów Platformy Obywatelskiej powiedział, że pod kościołami, pod Sejmem otumaniony lud zbiera podpisy pod protestem przeciwko ratyfikacji traktatu. Jak można tak obrażać polskich obywateli, naszych rodaków?</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PosełKazimierzGołojuch"> Jest to po prostu niedopuszczalne. Nie wolno odbierać naszym obywatelom należytych im praw. Dziękuję. </u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Tadeusz Woźniak, Prawo i Sprawiedliwość, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełTadeuszWoźniak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Szkoda, że w czasie tej debaty nie ma wśród nas pana premiera, bo myślę, że dobrze by było, gdyby uważnie wsłuchał się w te wszystkie słowa, które są wypowiadane na tej sali, a wypowiadane są przez patriotów. Dla każdego patrioty Polska jest jak matka. Jest jedna i umiłowana. Nigdy nie wolno jej zdradzić, bo będzie się wyrodnym dzieckiem. I proszę nie imputować Prawu i Sprawiedliwości, że nasz klub parlamentarny jest przeciwny traktatowi z Lizbony. My uznajemy traktat z Lizbony razem z protokołem brytyjskim i protokołem z Joaniny za wielkie dobro. Tylko wiecie państwo, kiedy powstaje zło? Zło powstaje w wyniku niewłaściwego używania dobra i przed tym chcemy się zabezpieczyć, przed tym chcemy też zabezpieczyć naszą ojczyznę.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PosełTadeuszWoźniak">Szanowni państwo, wydawać by się mogło, że przyrównanie traktatu do ostrego narzędzia, do noża - tym przykładem posłużył się już jeden z moich kolegów - jest nie na miejscu. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, jak wielkim dobrem dla każdego z nas jest nóż. Posługujemy się nim na co dzień. Kroimy nim święty chleb, przygotowujemy posiłki dla siebie, dla swojej rodziny, dla dzieci. Używamy go w terenie do szczepienia drzew, do ścinania pięknych kwiatów. Możemy jednak tym nożem skaleczyć się. Czasami przypadkowo, a czasami świadomie możemy go użyć w taki sposób, do jakiego nie został on predestynowany. Dlatego właśnie te zapisy, zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość mają być swoistą pochwą dla tego noża, tak aby nikt tym dobrem się nie skaleczył...</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#PosełTadeuszWoźniak">...również, aby nikt nie użył go ze złą intencją.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#PosełTadeuszWoźniak">Panie ministrze, zwracam się z pytaniem do rządu. Cóż takiego negatywnego jest w propozycjach Prawa i Sprawiedliwości, że tak ostro walczycie z tymi zapisami, które mają uchronić Polskę przed ewentualną katastrofą? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Wysoka Izbo! Pragnę poinformować, że na liście mam zapisanych jeszcze 15 osób.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Informuję w tym momencie, że po wyczerpaniu tej listy będzie ogłoszona krótka przerwa na zebranie Konwentu Seniorów w celu rozpatrzenia wniosku formalnego, który przed chwilą wpłynął do marszałka.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">A teraz bardzo proszę, pani poseł Renata Butryn.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Jaki wniosek?)</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Wniosek formalny w sprawie niekończenia rozpatrywania tego punktu, najkrócej mówiąc.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Po wyczerpaniu listy zostanie zwołany Konwent Seniorów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, pani poseł Renata Butryn, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełRenataButryn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Oprócz agresji w wypowiedziach pojawił się w dyskusji kolejny bardzo niebezpieczny element w odniesieniu do ratyfikacji traktatu lizbońskiego, mianowicie podział na patriotów i niepatriotów. Mam żal do wygłaszających wypowiedzi utrzymane w tym duchu. Uważam, że jest to niebezpieczne. Jest to niebezpieczny rodzaj szantażu moralnego i emocjonalnego. Dla mnie wyraz „ojczyzna” nigdy nie był pustym frazesem, zawsze miał głęboką treść, podobnie jak wyrażenie „suwerenność ojczyzny”. To dobro najwyższe, bezwzględnie najwyższa wartość i tak to rozumiem również dzisiaj, kiedy opowiadam się za ratyfikacją traktatu. Dlatego mam krótkie pytanie: Czy jakikolwiek zapis w tym traktacie zagraża suwerenności naszej ojczyzny? W moim odczuciu nie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Jestem jeszcze winien Wysokiej Izbie informację, że ten wniosek formalny zgłosił klub Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, głos zabierze poseł Jan Kulas.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Jaka przerwa?)</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Taka, jaka będzie potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełJanKulas">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#PosełJanKulas">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Szanowni Przedstawiciele Rządu! Pierwsze, chyba podstawowe pytanie, które nasuwa się w związku z tymi ostatnimi kilkudziesięcioma minutami, to dlaczego stawiana jest fałszywa teza, że nie chcemy rozmawiać, że bardzo się spieszymy. Może po prostu jest tak, że nie chcemy tego odkładać, że chcemy dokończyć tę debatę sprawnie, rzeczowo i w terminie.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#PosełJanKulas">Panie ministrze, czy byłoby dobrze, gdyby Polska dokonywała ratyfikacji tego traktatu jako jeden z ostatnich krajów? Czy nie wystawiałoby to dobrego imienia Polski na szwank? Mówimy przecież o szóstym, jeśli chodzi o znaczenie, kraju w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#PosełJanKulas">Panie ministrze, jaki jest stosunek partnerów społecznych do traktatu lizbońskiego, szczególnie tak dużej organizacji jak NSZZ „Solidarność”? To może być dla posłów PIS-u istotna odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie dla nas.)</u>
          <u xml:id="u-121.6" who="#PosełJanKulas">Kolejne pytanie. Można by się zastanowić, panie i panowie, czym jest demokracja. Czy jest to poszanowanie woli większości, czy uleganie szantażowi mniejszości? Czy jest to przekonywanie, dialog, czy próba blokowania procesu ratyfikacji? Myślę, panie ministrze, że warto się do tego wyraźnie i jednoznacznie odnieść.</u>
          <u xml:id="u-121.7" who="#PosełJanKulas">Panie i panowie, jesteśmy chyba zgodni, że i Lech Kaczyński, i Jarosław Kaczyński, premier Donald Tusk, wicepremier...</u>
          <u xml:id="u-121.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Pan prezydent Lech Kaczyński.)</u>
          <u xml:id="u-121.9" who="#komentarz">(Głosy z sali: Pan, pan prezydent.)</u>
          <u xml:id="u-121.10" who="#PosełJanKulas">...Waldemar Pawlak, pan marszałek Jarosław Kalinowski, pan prezydent Rzeczypospolitej, żeby nie było wątpliwości, są architektami tego dzieła. Czy nie warto w imię tej wspólnej pracy, tego dokonania, być może najważniejszej historycznej debaty w VI kadencji Sejmu dojść do zgody i porozumienia na rzecz sprawnego, rzetelnego dialogu i przyjęcia ustawy o ratyfikacji tegoż traktatu? Przecież przyglądają się nam Polacy. Oczekują trafnych, jasnych decyzji, a nie ciągłych przerw i odkładania sprawy.</u>
          <u xml:id="u-121.11" who="#PosełJanKulas">Panie i panowie, czas nagli. Trzeba to zrobić dobrze i solidnie. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-121.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-121.13" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Brawo, Janku.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Pan poseł Marek Matuszewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełMarekMatuszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Procedujemy dziś nad projektem ustawy o ratyfikacji traktatu z Lizbony. Jest to jedna z najważniejszych przyjmowanych w ostatnim czasie ustaw. PiS chce, aby w preambule do ustawy zapisano między innymi, że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP, a traktat nie daje podstaw do podejmowania jakichkolwiek działań uszczuplających suwerenność państw członkowskich. Czy to coś złego? Debata nad tak ważnymi sprawami dla naszego kraju powinna przebiegać w sposób rozsądny, przemyślany i spokojny. Patrząc na Platformę Obywatelską i SLD, mam wrażenie, że zgodzilibyście się na wszystko, najlepiej dziś, teraz, byle to przyjąć, na kolanach. My jako Prawo i Sprawiedliwość chcemy walczyć o żywotne interesy kraju.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PosełMarekMatuszewski">Przechodząc korytarzami Sejmu, często widzieliśmy te uśmieszki posłów Platformy Obywatelskiej mających nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość pęknie w tej sprawie. Chcę was zapewnić, że są to tylko wasze złudne marzenia.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#PosełMarekMatuszewski">Jeszcze kilka słów do tego młodzieńca z ław SLD, tak krytykującego słuchaczy Radia Maryja. Chciałbym panu powiedzieć, że gdyby nie większość tych ludzi, nie byłoby teraz wolnej i suwerennej Polski.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#PosełMarekMatuszewski">Ze strony PSL-u padły dziś bardzo rozsądne głosy, że trzeba wszystko rozważyć na spokojnie, a nie jeszcze przyspieszać procedury.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#PosełMarekMatuszewski">Chciałbym zapytać, w czyim interesie jest tak szybkie procedowanie nad tym projektem? Czy jest to w interesie narodu polskiego, czy może w czyimś innym interesie?</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Niemieckim.)</u>
          <u xml:id="u-123.7" who="#PosełMarekMatuszewski">Panie premierze, wieczorem w „Kropce nad i” zapowiedział pan, że PO nie zgodzi się na wprowadzenie do ustawy żadnych poprawek. Nie będziemy dawać satysfakcji Radiu Maryja - zapowiedział premier Donald Tusk. Panie premierze, to jest nieprawdopodobne, że z takiego powodu chce pan odrzucenia dobrych dla Polski poprawek PiS. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-123.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Jan Religa, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełJanReliga">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pan premier Jarosław Kaczyński skierował do Sejmu poprawki do traktatu lizbońskiego. Niczego to nie zmienia, jeśli chodzi o ten traktat. To go tylko usprawnia i, uwaga, jest w interesie Polski. O interes Polski musi ktoś zadbać i zrobił to premier. Uważam, że w tej chwili nie chodzi o to, że ktoś tam, powiedzmy, stosuje metodę demagogiczną i zarzuca PiS-owi, że nie jest proeuropejski. Przepraszam, nie w ten sposób. Dość tej demagogii i hipokryzji, doprawdy dość. Dlatego chciałbym prosić ugrupowania Platformy Obywatelskiej i LiD-u - nawiązując do głosu, który dzisiaj padł chyba ze strony PSL, do słów pana Andrzeja Grzyba, za co chcę mu podziękować i wyrazić uznanie - wznieśmy się ponad podziały, ponad swoje ugrupowania i rozmawiajmy na temat tych poprawek. Zasiądźmy wspólnie do stołu w interesie kraju, w interesie Polski. Tu nie ma równych i równiejszych.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PosełJanReliga">Jeżeli chodzi o sam sposób, proszę państwa, to życzyłbym sobie jako ten nowy poseł, aby naprawdę przywrócić w parlamencie kulturę polityczną. Zauważyłem bowiem, że nie umiemy się nawzajem słuchać. Niedługo będzie jeszcze gorzej, bo dojdzie do tego, że w ogóle nie będziemy umieli ze sobą rozmawiać. Powstaje pytanie, jak chcemy służyć Polsce, żeby nie powtórzyła się sytuacja opisana słowami księdza Piotra Skargi, że ojczyzna nierządem stoi. Tego bym nie chciał. Życzę sobie i państwu, żeby tak się nie stało. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Edward Siarka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełEdwardSiarka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak naprawdę traktat reformujący jest dokumentem, który stanowi kolejny krok w reformowaniu Unii. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że jest to też krok w kierunku demontażu państw narodowych i w tym kontekście warto o tym rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PosełEdwardSiarka">Pozwolę sobie przypomnieć, że nie tak dawno właśnie z tej trybuny padły słowa: Nicea albo śmierć. Wypowiedziane zostały przez przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. Właśnie na zasadach traktatu nicejskiego weszliśmy do Unii. Przekonywaliśmy swoich obywateli, że jego zapisy są dla nas korzystne i powinniśmy zdecydować się na wejście do Unii. Robiłem tak również i ja.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PosełEdwardSiarka">Okazuje się, że tuż po przystąpieniu Polski do Unii w maju 2004 r., w ciągu roku od tego momentu, mieliśmy przygotowaną konstytucję. Zrobiono to jednak tak szybko, bez konsultacji społecznych, że Francuzi i Holendrzy utopili ten traktat jak marzannę w Sekwanie. Stało się tak tylko tego, że robiono to z kompletnym pominięciem społeczeństwa. Dzisiaj jesteśmy w trochę podobnej sytuacji. Warto na to zwrócić uwagę. W 2007 r. wynegocjowano nowy dokument, porzucono nieakceptowane przez społeczności europejskie elementy, zrezygnowano chociażby z funkcji prezydenta europejskiego na rzecz wysokich przedstawicieli, ale z pozostawionymi kompetencjami w zakresie polityki zagranicznej czy też polityki bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#PosełEdwardSiarka">Chcę zwrócić uwagę, że w ciągu ostatnich dni otrzymaliśmy informację, że traktat europejski jeszcze nie obowiązuje, ale przedstawiciele UE już zabraniają państwom członkowskim negocjacji z Amerykanami, ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie ruchu bezwizowego. Jak zabezpieczyć się przed takimi tendencjami? To jest zasadnicze pytanie. Niestety ta tendencja poszerzania uprawnień, zwłaszcza jeśli chodzi o wyroki Trybunału, jest dla nas poważnym ostrzeżeniem. W jaki sposób zapisy traktatu - to jest również pytanie - będą wpływały na tok pracy tego Sejmu, a będą miały przecież one wpływ na tok naszego procedowania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełMariaNowak">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PosełMariaNowak">Pytanie o prawdziwe intencje w stosunku do wszystkich zapisów Karty Praw Podstawowych już padło i ja także liczę na bardzo konkretną na nie odpowiedź. Wczoraj zadawałam pytania dotyczące zapisów Karty Praw Podstawowych, jednak nie na wszystkie otrzymałam odpowiedzi, jeszcze raz poruszę więc tutaj jedno zagadnienie związane z tymi zapisami. Chodzi mianowicie o neutralność światopoglądową edukacji. Prerogatywa zawarta w art. 14 Karty Praw Podstawowych mówiąca o prawach rodziców do zapewnienia dzieciom kształcenia i nauczania zgodnie z ich przekonaniami zostaje ograniczona stwierdzeniem, że nauczanie musi zachować neutralność. Wiemy, jakie były skutki tej neutralności nauczania w szkołach państw zachodnich, chociażby we Francji. Nie muszę tego szerzej omawiać. Dlatego jeszcze raz pragnę zapytać, czy gdyby w Polsce obowiązywała w całości Karta Praw Podstawowych, to nie zostałoby ograniczone na przykład prawo do zakładania i prowadzenia szkół katolickich. Szkoły te na pewno nie realizują nauczania neutralnego religijnie. Dotyczy to zresztą wszystkich placówek, zarówno oświatowych, jak i wychowawczych o charakterze wyznaniowym. Czy nie będzie nacisków na wyprowadzenie religii ze szkoły? To, że LiD na to liczy i już nie raz to zgłaszał, wiemy. Ale mam pytanie do Platformy Obywatelskiej: Czy to nie o to chodzi?</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Nie będzie. Nie ma tego w karcie.)</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#PosełMariaNowak">To dlaczego tak bardzo tego bronicie? Dlaczego chcecie, by Karta Praw Podstawowych była uznana w całości?</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Mówicie to samo, co wczoraj.)</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#PosełMariaNowak">Moje obawy, podobnie zresztą jak te zgłaszane przez liczne środowiska Polaków, nie są wcale bezzasadne, nie tylko wobec prowadzonej tutaj dyskusji, ale i w świetle uchwały sejmowej przyjętej w grudniu 2007 r. głosami koalicji rządowej i LiD. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Sławomir Neumann, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełSławomirNeumann">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pamiętamy akcję informacyjną sprzed kilku lat i samo referendum dotyczące akcesji do Unii Europejskiej. Wówczas głos zabierali także eurosceptycy, podobnie jak dzisiaj. Ta dzisiejsza debata też jest celowa i sensowna, ponieważ mają okazję wypowiedzieć się także ci, którzy mają wątpliwości co do Unii i naszego uczestnictwa w niej.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#komentarz">(Głos z sali: O kim on mówi?)</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#PosełSławomirNeumann">Dojdę do tego, o kim mówię.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Aha, to ciekawe.)</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#PosełSławomirNeumann">Polacy po tych kilku latach mają już pewne doświadczenie i, jak potwierdzają to badania opinii społecznej, większość akceptuje tę sytuację. A eurosceptycy, którzy wcześniej tak krzyczeli przeciwko Unii, dzisiaj bez żadnej żenady korzystają ze środków unijnych i bardzo się starają je pozyskiwać. To pokazuje, w jakim momencie jesteśmy.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#PosełSławomirNeumann">Dzisiaj próbujecie państwo rozpocząć rozpaczliwy taniec wewnątrz waszego klubu, który stawia was w coraz szerszym rozkroku między poparciem wynegocjowanego przez was traktatu a głosami ludzi, którzy mają dość negatywne zdanie o Unii. Do tego wciągnęliście jeszcze urząd prezydenta Rzeczypospolitej, który w związku z waszą wczorajszą akcją w parlamencie zorganizował spotkanie, by przekonywać przekonanych do tego, że traktat jest dobry. Myślę, że taniej i sprawniej by było, gdyby raczej przekonał wasz klub do tego, że to, co wynegocjował, jest naprawdę dobre.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#PosełSławomirNeumann">Użyliście państwo w debacie wielu argumentów, mówiąc o możliwości utraty suwerenności przez Polskę, a nawet o zagrożeniu Ziem Zachodnich. Chcę was zapytać, moi drodzy: Czy rząd Jarosława Kaczyńskiego i Lech Kaczyński wynegocjowali tak zły traktat, że zagraża on Polsce i naszym Ziemiom Zachodnim?</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: A co z uchwałą z 20 grudnia?)</u>
          <u xml:id="u-131.8" who="#PosełSławomirNeumann">Chciałbym się uśmiechnąć do pań i panów posłów. Platforma się do was uśmiecha nie chytrze, nie złośliwie, lecz pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-131.9" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-131.10" who="#PosełSławomirNeumann"> Wróćcie do źródeł, wróćcie do tego, co mówili prezydent Lech Kaczyński i Jarosław Kaczyński, że to jest dobry traktat...</u>
          <u xml:id="u-131.11" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Proszę odpowiedzieć na to pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-131.12" who="#PosełSławomirNeumann">...że warto go szybko i sprawnie zatwierdzić.</u>
          <u xml:id="u-131.13" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Niech pan odpowie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełSławomirNeumann">Dlatego, pani poseł, apeluję do pani: wróćcie do źródeł. Posłuchajcie prezesa partii, posłuchajcie prezydenta...</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Co z waszymi zapowiedziami powrotu do protokołu brytyjskiego?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełSławomirNeumann">I ratyfikujcie razem z nami jak najszybciej ten traktat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Panie pośle, bardzo proszę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełSławomirNeumann">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Poseł Krzysztof Tchórzewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełKrzysztofTchórzewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nawiązując do wypowiedzi mego poprzednika, chciałbym zaznaczyć, że należę do grupy osób, które - ryzykując nawet konflikt z żoną - przeczytały traktat, zapoznały się dogłębnie z jego treścią i załącznikami. Rzeczywiście, traktat jest dobry i wymaga, by były do niego przyjęte zabezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#PosełKrzysztofTchórzewski">W związku z tym mam podstawowe pytanie: Dlaczego rząd i premier uporczywie nie chcą przyjąć naszych propozycji? Sam ten sprzeciw budzi podejrzenia o złe intencje. Dlaczego? Otóż nasz projekt to nie tylko preambuła, ale także istotna zmiana treści, która zakłada, że przedstawiciel Polski, premier rządu nie będzie mógł bardzo łatwo przyjąć zmian, które traktat wewnętrznie ułatwia. Te zabezpieczenia powodują, że zmiany - szczególnie chodzi o mechanizm z Joaniny - będą mogły być przyjęte dopiero za zgodą Sejmu, Senatu, prezydenta i Rady Ministrów. Z czego wynika, że to jest ważne? Otóż już pojawiają się sprzeciwy przeciwko temu, żeby mechanizm z Joaniny mógł trwać po 2017 r., kiedy to będzie on dawał Polsce większe możliwości niż traktat nicejski. 19% mieszkańców Unii Europejskiej, czyli Polska plus jedno państwo, będą mogły zablokować decyzje podjęte przez Unię Europejską. Jest duża pokusa nacisków ze strony wielu państw europejskich, żeby od tego odstąpić. Dlatego dla premiera, który jest patriotą, takie zabezpieczenie jest niezwykle ważne, bo on powie: słuchajcie, mam tak dużo utrudnień, by odejść od tego, że naprawdę nie mogę.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#PosełKrzysztofTchórzewski">To jest ważne także ze względu na naszą długą drogę do niepodległości poprzez lata zaborów, okupację niemiecką i bolszewicką. Polakom takie zabezpieczenie się należy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Piotr Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełPiotrPolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Uczciwość, rzetelność, odpowiedzialność, dalekowzroczna troska o miejsce i znaczenie naszej ojczyzny w zjednoczonej Europie to słowa, które w moim przekonaniu są dla wszystkich jednoznaczne i proste w jakże ich głębokim znaczeniu. Wiem, że projekt ustawy ratyfikacyjnej klubu Prawa i Sprawiedliwości dotarł do państwa dopiero wczoraj, że podczas debaty może nie do końca został przez państwa zrozumiany. Ale dziś, szanowni państwo, używanie w debacie czystej semantyki, zmienianie znaczeń głębokiej treści naszych intencji to brudna i nieczysta gra, to głęboka hipokryzja. W moim przekonaniu nie tak powinna być rozumiana potrzeba rzetelnej i odpowiedzialnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#PosełPiotrPolak">Premier Jarosław Kaczyński i klub Prawa i Sprawiedliwości mówią zdecydowane „tak” dla traktatu. Ale my, posłowie, którzy reprezentujemy w Sejmie wszystkich Polaków, mamy obowiązek myśleć i podejmować dalekowzroczne decyzje. Musimy rozważać wszelkie możliwe aspekty i scenariusze związane z bezpieczeństwem wynegocjowanych w październiku ubiegłego roku zapisów traktatu.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#PosełPiotrPolak">Nie bądźmy koniunkturalni, panie premierze Donaldzie Tusk, bo czułe słowa czy gesty ze strony unijnych decydentów to jest zbyt wysoka cena za medialne uznanie i - jak to wcześniej mówili posłowie - procentowe słupki poparcia.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#PosełPiotrPolak">Panie i panowie posłowie, nie grajmy tą kartą. Odpowiedzialnie dyskutujmy i modyfikujmy ustawę tak, aby nikt nigdy nie zarzucił nam grzechu jakiegokolwiek zaniedbania. W związku z tym pytam: Czy intencje twórców uchwały Sejmu z grudnia 2007 r. o możliwości odstąpienia od protokołu brytyjskiego są priorytetem rządu w procesie integracji z Unią Europejską?</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#PosełPiotrPolak">Kończąc, szanowni państwo, stwierdzę, że paradoksalnie proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość przepisy ustawy leżą w interesie koalicji rządowej. Bo gdyby te obawy - także związane z niejasnymi intencjami rządu co do Karty Praw Podstawowych - kiedyś okazały się rzeczywistością i, co najgorsze, straciła na tym Polska, to społeczeństwo, wyborcy na pewno odpowiednio to ocenią i zweryfikują swoje poparcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#WicemarszałekJarosławKalinowski">Głos zabierze poseł Jarosław Stawiarski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełJarosławStawiarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 75% Polaków, jak wszyscy tutaj mówią, jest za integracją. Cieszymy się z tego, że jesteśmy w Unii Europejskiej. Jednakże 75% narodu, społeczeństwa polskiego - a śmiem twierdzić, że nawet więcej - jest na pewno za prymatem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej nad prawem europejskim. 75% jest za nienaruszalnością ziem polskich na zachodzie i na północy. Większość, bo 75%, jest także za definicją rodziny wywodzącą się z korzeni judeochrześcijańskich, a także za systemem głosowania z Joaniny, który wzmacnia naszą pozycję w ramach Unii Europejskiej, mówił już o tym mój poprzednik.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PosełJarosławStawiarski">Dlaczego koledzy z Platformy Obywatelskiej i z Polskiego Stronnictwa Ludowego upieracie się przy tym, żeby skądinąd słuszna preambuła i zmiana w art. 2 nie zagwarantowała nam tej nienaruszalności, tych osiągnięć traktatu lizbońskiego, który był sukcesem poprzedniego rządu i jest także sukcesem całej społeczności polskiej, całego parlamentu poprzedniej kadencji? My jako społeczeństwo w większości, bo w 75–80%, na pewno nie opowiadamy się Europą w wydaniu hiszpańskim, gdzie koledzy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej jeździli na szkolenia, jak walczyć z Kościołem, nie opowiadamy się za Europą, w której - jak ostatnio dowiedzieliśmy się z pewnej dużej stacji - tworzony jest park miłości, gdzie będzie można być z drugą osobą w majestacie prawa. Dlatego chcemy gwarancji, aby za parę lat nie można było traktatu zmienić. Dziwię się państwu, że nie chcecie tych naszych niewątpliwych osiągnięć zagwarantować poprzez zmianę preambuły, zmianę art. 2. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pytanie zadaje pani Ewa Malik, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełEwaMalik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziś, po rozpoczęciu tego posiedzenia Sejmu, kiedy pan marszałek Komorowski w ewidentny sposób złamał parlamentarny obyczaj i nie wyraził zgody na godzinną przerwę, w trakcie której mój klub parlamentarny mógłby przeprowadzić dyskusję nad nową sytuacją, po decyzji Sejmu o bezzwłocznym przejściu do drugiego czytania projektu ustawy o ratyfikacji traktatu lizbońskiego, widać bardzo wyraźnie, że Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej wraz z klubem Lewica i Demokraci...</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Naleję pani poseł wody do szklanki.)</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#PosełEwaMalik">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#PosełEwaMalik">...chciał doprowadzić do sytuacji, że najwyższej rangi dokument państwowy, traktat, który może zmienić status Polski na kolejne dziesięciolecia, miał być poddany pod głosowanie praktycznie bez żadnej dyskusji i w wielkim pośpiechu. Czy to oznacza, że rząd Donalda Tuska boi się dyskusji o kluczowych dla Polski sprawach, którymi żyje cała Polska? Dlaczego rządząca koalicja tak panicznie reaguje na tekst poprawki zgłoszonej przez PiS? Czy państwo nie chcecie zabezpieczyć interesów Polski związanych z tym traktatem we właściwy, a nawet konieczny z punktu widzenia polskiej racji stanu sposób?</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#PosełEwaMalik">Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, za pośrednictwem swoich mówców, wielokrotnie z tej trybuny potwierdzał wolę przyjęcia traktatu reformującego. Oczywiście w naszym klubie są też inne stanowiska w tej sprawie, ale największe wątpliwości wzbudziły próby Platformy Obywatelskiej odstąpienia od protokołu brytyjskiego, co miało w tym parlamencie miejsce 20 grudnia 2007 r. Właśnie dlatego wystąpiliśmy z propozycją poprawek.</u>
          <u xml:id="u-145.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-145.6" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Czas minął.)</u>
          <u xml:id="u-145.7" who="#PosełEwaMalik">Cieszę się, że od wczoraj, kiedy wszystkie wątpliwości i pytania spotykały się z takim totalnym lekceważeniem naszych opinii i wielką obojętnością, coś się jednak zmieniło, coś jakby drgnęło...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pani poseł, proszę kończyć, bo czas już minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosełEwaMalik">Coś jakby drgnęło w stanowisku Platformy Obywatelskiej. Być może zaczyna do państwa nareszcie docierać prawda, że przyjęcie naszej poprawki, preambuły do ustawy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pani poseł, za chwilę wyłączę mikrofon, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PosełEwaMalik">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Ależ panie marszałku, kobiecie.)</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#PosełEwaMalik">Będzie nie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Wyłączę mikrofon, pani przekracza czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PosełEwaMalik">...tylko spełnieniem woli patriotycznie nastawionej części społeczeństwa...</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Panie marszałku, teraz jest czas przebaczania.)</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#PosełEwaMalik">...ale jest też po prostu zwyczajnie racjonalnym, zdroworozsądkowym...</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#komentarz">(Marszałek wyłącza mikrofon, poruszenie na sali, posłowie uderzają w pulpity.)</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Są rekolekcje.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Przepraszam państwa.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Panowie, proszę nie stukać w pulpity. Pani bardzo znacząco przekroczyła czas, który wszystkich obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Kazimierz Moskal, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Nie ma w panu miłosierdzia.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosełKazimierzMoskal">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Wczoraj rzeczywiście nie dokończyłem pytań, ale myślę, że dzisiaj pan Fedorowicz mi na to pozwoli, bo wczoraj prawie odebrał mi głos.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PosełKazimierzMoskal">Szanowni państwo, powtórzę: jesteśmy w tej Europie. Nikt tego nie kwestionuje, jeżeli już pojawiają się wątpliwości, to dotyczą one tego, czym jest traktat lizboński i jaki zakres kompetencji będzie obowiązywał instytucje Unii Europejskiej. Mówiłem też o tym, żeby nie odbierać ludziom, którzy mają inne poglądy, prawa do ich wyrażania. Cały czas o to proszę, uszanujmy tych ludzi. Mówimy o tolerancji, o wzajemnym szacunku i to jest rzecz podstawowa, natomiast tutaj krzyczymy, że ci, którzy mają inne zdanie, nie powinni go wyrażać, bo jest to niepoprawne. Przy tym wszystkim pośpiech jest o tyle niewskazany, że zapominamy o tym, że działamy w imieniu suwerena. Chciałbym, żebyśmy wiedzieli, że na naszych barkach spoczywa ogromny ciężar i obowiązek, bo to my mamy zadecydować o traktacie europejskim za całe społeczeństwo. To nie my je dzielimy, to całe społeczeństwo różnie ocenia tę integrację. Pamiętajmy o tym, żeby suweren, naród wiedział dokładnie, jak traktat lizboński naprawdę wygląda.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Gdzie jest pytanie?)</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#PosełKazimierzMoskal">Dlatego też, po pierwsze, proszę, a po drugie pytam, czy rząd przewiduje podjęcie działań w celu poinformowania społeczeństwa o pewnych, być może, zagrożeniach, ale też i pożytkach płynących z ratyfikacji tego traktatu europejskiego. Jakie cele, sposoby, metody przewiduje rząd, aby wystarczająco poinformować społeczeństwo? Pytam też, czy jest przewidziana ogólnonarodowa debata, nie taka jak była wczoraj, kiedy wypowiadali się tylko zwolennicy, ale aby mówili też przeciwnicy traktatu. I o to bardzo bym prosił rząd. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Michał Stuligrosz, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełMichałStuligrosz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zadaję to pytanie, przysłuchując się i wczorajszej, i dzisiejszej debacie w Sejmie, i w kontekście uważnie przeczytanej poprawki, która ma być preambułą do dzisiaj omawianego dokumentu. Jeśli rację ma pani poseł Anna Sobecka, zarzucając, że w treści wynegocjowanego traktatu lizbońskiego brak należytej dbałości o żywotny interes Polski, nie ma tam miejsca na poczucie patriotyzmu, brak dbałości o należyte miejsce Polski wśród państw Wspólnoty Europejskiej, a ówczesny premier Jarosław Kaczyński, konsultujący się z prezydentem Lechem Kaczyńskim, jednym z głównych współautorów traktatu, przywiózł dokument, będący w jego mniemaniu źródłem dumy i poczucia jednoznacznego sukcesu, to czy należy zatem oczekiwać - zadaję to pytanie świadom jego powagi, konsekwencji tego stanowiska - że z inicjatywy grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości pod przewodnictwem pani poseł Anny Sobeckiej zostanie skierowany do marszałka Sejmu wstępny wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienie przed Trybunałem Stanu prezydenta Rzeczypospolitej lub byłego premiera, a być może obu panów jednocześnie? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pytanie zadaje pan poseł Robert Telus, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełRobertTelus">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i panowie posłowie - zwracam się do lewej strony sali - dlaczego i czego się boicie, przecież sami mówicie, że w naszej ustawie nie ma niczego nowego, czego nie byłoby w traktacie, a ustawa zabezpiecza to, co zostało z takim mozołem wywalczone przez rząd Jarosława Kaczyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PosełRobertTelus">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! W moim mieście Opocznie organizuję konkurs pieśni i poezji patriotycznej. Bierze w nim udział wielu młodych ludzi i oni mówią, że czują się Europejczykami, ale przede wszystkim Polakami i patriotami. Zgłaszając projekt tej ustawy, kierujemy się chęcią reprezentowania tych młodych ludzi, dla których Polska suwerenna w Europie jest najważniejszym dobrem. Jeden z posłów z LiD mówił dziś, że uchwalenie tej ustawy jest tylko w naszym interesie, tzn. w interesie PiS, i ma rację. Po dzisiejszej i wczorajszej debacie jestem przekonany w stu procentach, że tylko nasze, PiS-u, interesy są interesami Polski i naszego suwerennego narodu.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: No, tu już mocno przesadził.)</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#PosełRobertTelus">I jeszcze słowo do PSL. Troszkę mnie uspokoiło wystąpienie pana Andrzeja Grzyba, ale zaraz pojawiła się myśl o waszych głosowaniach w grudniu i dziś: nie po słowach tylko po czynach ich poznacie. Panowie, macie szansę z tego skorzystać, bo przecież polski rolnik to katolik, to wielki patriota.</u>
          <u xml:id="u-157.5" who="#PosełRobertTelus">Na koniec zacytuję słowa pieśni patriotycznej: Jestem Polakiem, chcę być wolny, zawsze wolny i żyć w suwerennej Polsce. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-157.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pytanie zadaje pani posłanka Jolanta Szymanek-Deresz, Lewica i Demokraci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Żeby trzymać się formuły pytania, zapytam: Czy nie warto na chwilę wyzwolić się z emocji, myślenia tylko w kategoriach interesu partyjnego i spojrzeć na sprawę traktatu z Lizbony i jego ratyfikacji obiektywnie, z dystansem i racjonalnie?</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#komentarz">(Poseł Marzena Wróbel: Trzeba to było zrobić 20 grudnia, pani poseł.)</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Ustawa, nad którą dzisiaj debatujemy, ma dać zgodę prezydentowi, bądź jej nie dać, na ratyfikację umowy międzynarodowej. Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, czy w tej ustawie, czy w takiej konstytucyjnej formie zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej jest miejsce na jakiekolwiek obwarowania?</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Parlament ma albo udzielić zezwolenia prezydentowi, albo nie, natomiast to, co państwo proponujecie, może być dyskutowane na przykład przy okazji zmian dotyczących ustawy o umowach międzynarodowych. Wtedy możemy debatować o tym, jak wypowiadać zobowiązania międzynarodowe, które dzisiaj są zaciągane. W tej konkretnej ustawie albo wyrażamy zgodę, albo nie. Chcecie państwo zaspokoić swój interes partyjny, wmówić społeczeństwu, że poprzez ratyfikację tej umowy powstanie jakiś uszczerbek w prawie własności, w prawach moralnych, a przecież w debacie nad tą ustawą nie ma miejsca na podobne rozważania, sugestie czy przypuszczenia.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Jest jeszcze jeden wymiar tej debaty, o wiele większy i o silniejszym wydźwięku. Proszę państwa, przypominam, że ten wynegocjowany przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego przy pomocy pana premiera Jarosława Kaczyńskiego dokument jest traktatem reformującym, jest ustępstwem wszystkich krajów na rzecz ratyfikacji ram statutu Unii Europejskiej. Dlatego zrezygnowano z konstytucji, odstąpiono od wszystkich znamion superorganizmu wielopaństwowego, żeby doszło do szybkiej ratyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#komentarz">(Poseł Marzena Dorota Wróbel: Czas się skończył.)</u>
          <u xml:id="u-159.6" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Pan prezydent, pan premier Jarosław Kaczyński i rząd podjęli takie zobowiązanie: w imię szybkiej ratyfikacji godzimy się na traktat reformujący. Dzisiaj jednak państwo poprzez uległość wobec Kościoła, w imię partykularnego interesu odstępujecie od zobowiązań międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-159.7" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-159.8" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Materna: Panie marszałku, czas się skończył.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">To niepoważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełJolantaSzymanekDeresz">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Pytanie zadaje pan poseł Stanisław Pięta, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Aleś im powiedziała, brawo!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełStanisławPięta">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To szczyt hipokryzji, szanowni państwo. Czemu ma służyć ten pośpiech? Czemu mają służyć puste oskarżenia o granie interesem Polski - słyszeliśmy je wczoraj - kierowane do Prawa i Sprawiedliwości? Czy nie jest tak, że to właśnie Platforma Obywatelska chce osiągnąć polityczne korzyści? Widać to, proszę państwa, bardzo wyraźnie. Platforma Obywatelska chce skonsumować przystawki. PSL w ostatniej chwili się zorientowało.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Nie, nie.)</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#PosełStanisławPięta">Tak, proszę państwa, to jest oczywiste. Platforma Obywatelska ma czytelny przekaz. Mówi do wyborców LiD: Nie głosujcie na LiD, głosujcie na PO, załatwimy wasze sprawy. Dlatego chce się wycofać ze sprzeciwu wobec protokołu brytyjskiego. To jest, proszę państwa, cała prawda. Gdzie są posłowie Platformy Obywatelskiej...</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: A gdzie pytanie, panie pośle?)</u>
          <u xml:id="u-165.4" who="#PosełStanisławPięta">Gdzie są posłowie Platformy Obywatelskiej? Spójrzcie, szanowni państwo, na salę, siedzą na niej posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Gdzie są posłowie PO, PSL i LiD?</u>
          <u xml:id="u-165.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-165.6" who="#komentarz">(Głosy z sali: Jesteśmy tutaj, na sali obrad.)</u>
          <u xml:id="u-165.7" who="#PosełStanisławPięta">To hipokryzja. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-165.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Słucham pana.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#komentarz">(Poseł Adam Hofman: Chciałbym zadać pytanie, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Przepraszam pana posła, ale lista została zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-166.4" who="#komentarz">(Poseł Adam Hofman: W sprawie formalnej.)</u>
          <u xml:id="u-166.5" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Nie udzielam panu głosu, przepraszam bardzo.</u>
          <u xml:id="u-166.6" who="#komentarz">(Poseł Adam Hofman: W kwestii formalnej, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-166.7" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">W kwestii formalnej, tak? Tylko w kwestii formalnej?</u>
          <u xml:id="u-166.8" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełAdamHofman">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Przed chwilą padła odpowiedź, że na sali są posłowie Platformy Obywatelskiej i innych klubów, ale ta debata jest tak ważna dla Polski i Polaków, że chciałbym w ramach kwestii formalnej prosić pana marszałka, żeby zareagował na to, że na sali nie ma wysokiej rangi przedstawiciela rządu.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: Jest wicepremier i jestem ja.)</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PosełAdamHofman">Nie ma ani premiera Donalda Tuska, ani...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Przepraszam, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełAdamHofman">Ani pana premiera Donalda Tuska nie ma na sali, gdy mówimy o kluczowych sprawach dla Polski, ani jego zastępców.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: To nie jest sprawa formalna.)</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#PosełAdamHofman">Jeśli zatem panowie uznają, że debata może się odbywać w takich warunkach, gdy główne kluby koalicyjne nie są reprezentowane, bo jest tylko kilku posłów, a ze strony rządu nie ma przedstawiciela...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Panie pośle, odbieram panu głos.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski"> To w najmniejszym stopniu nie jest wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-170.3" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Informuję pana posła i przy okazji Wysoką Izbę, że z upoważnienia premiera na sali obecny jest podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pan minister Andrzej Kremer.</u>
          <u xml:id="u-170.4" who="#WicemarszałekStefanNiesiołowski">Ogłaszam 15 minut przerwy na posiedzenie Konwentu Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-170.5" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min 27 do godz. 16 min 03)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#Marszałek">Proszę Państwa! Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Informuję, że Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego zmodyfikował zgłoszony wniosek w ten sposób, że wnosi o odroczenie posiedzenia do wtorku 18 marca br. do godz. 9 rano.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#Marszałek">Ten wniosek poddam pod głosowanie. Jednocześnie informuję, że w przypadku przyjęcia tego wniosku zmianie ulegnie ustalona kolejność rozpatrywania punktów porządku dziennego. Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, postanowiło bowiem, że we wtorek 18 marca br. zostanie dokończone drugie czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji traktatu z Lizbony zmieniającego traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską. Następnie zaproponuję skierowanie tego projektu do Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz do Komisji Spraw. Zagranicznych w celu przedstawienia sprawozdania o zgłoszonych poprawkach. W dalszej kolejności rozpatrzymy punkty porządku dziennego planowane do rozpatrzenia w dniu dzisiejszym i na dzień jutrzejszy. Pierwsze czytania projektów ustaw dotyczących systemu ochrony zdrowia przeprowadzimy w związku z tym w dniu 26 marca 2008 r., to jest w pierwszym, podkreślam: dodanym przez Prezydium Sejmu, dniu następnego posiedzenia Sejmu. Zatem następne posiedzenie Sejmu będzie posiedzeniem trzydniowym, a nie, jak pierwotnie planowano, dwudniowym. Proszę to uwzględnić w kalendarzach.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#Marszałek">Proszę Państwa! Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odroczenie posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#Marszałek">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odroczenie posiedzenia do wtorku 18 marca 2008 r. do godz. 9, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#Marszałek">W głosowaniu wzięło udział 414 posłów. Za oddano 366 głosów, przeciw - 43, wstrzymało się 5 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#Marszałek">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktów porządku dziennego zaplanowanych na dzień 13 marca br.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#Marszałek">Czy są oświadczenia?</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#Marszałek">Zgłosiło się 12 posłów do wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-175.4" who="#Marszałek">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie jeszcze wygłosić oświadczenie? Jeśli tak, to proszę o zgłoszenie tego do urzędników, a jeśli nie, to zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-175.5" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-175.6" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Proszę Państwa! Chciałbym, żebyśmy mogli przystąpić do wysłuchania ważnych oświadczeń, które wygłoszą koleżanki i koledzy posłowie. Aby to im umożliwić, prosiłbym o podjęcie decyzji, gdzie państwo chcą oświadczeń wysłuchać, czy na sali, czy w innym trybie.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Proszę państwa o podjęcie decyzji. Proszę o przeniesienie narad w kuluary, bo już jako pierwszy głos zabierze pan poseł Artur Górski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-176.3" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełArturGórski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chcę dziś nakreślić portret Podolaka Leona hrabiego Pinińskiego w związku z rocznicą jego urodzin, która minęła 8 marca. Pragnę przypomnieć zapomnianego człowieka, uczonego wysokiej klasy, ale też wybitnego, konserwatywnego polityka z przełomu XIX i XX w., który wytrwale i konsekwentnie zwalczał socjalizm w Galicji. Dla jednych był politykiem kontrowersyjnym, dla innych mężem stanu. Ignacy Daszyński, przywódca polskich socjalistów, mówił o nim po prostu: klerykał i reakcjonista, nasz stary wróg.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#PosełArturGórski">Leon Jan Piniński urodził się w 1857 r. we Lwowie. Jego ojciec był właścicielem miasteczka Grzymałów i znacznych dóbr ziemskich w Galicji wschodniej. Nauki początkowe i z zakresu szkoły średniej chłopiec pobierał w domu, co nie przeszkodziło mu zdać doskonale egzaminu maturalnego i podjąć studnia prawnicze na Uniwersytecie Lwowskim, uwieńczone doktoratem praw w 1880 r. Na dalsze studia wyjechał do Lipska, Berlina i Wiednia, by sześć lat później obronić habilitację. Jako wybitny znawca prawa rzymskiego, cywilnego, karnego i państwowego przez wiele lat prowadził wykłady na Uniwersytecie Lwowskim.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#PosełArturGórski">Działalność publiczną na szerszą skalę hrabia Piniński rozpoczął w 1889 r., kiedy został wybrany na posła do Rady Państwa z kurii wielkiej własności. Wszedł do grona przywódców Koła Polskiego i szybko stał się jednym z wybitniejszych przedstawicieli galicyjskiego ziemiaństwa w parlamencie wiedeńskim. W swojej działalności politycznej dążył do rozszerzenia autonomii Galicji i kompetencji Sejmu krajowego kosztem parlamentu centralnego. W 1894 r. jako wybitny prawnik i polityk został powołany na dożywotniego członka Trybunału Państwa.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#PosełArturGórski">Ponieważ dał się poznać jako parlamentarzysta wytrawny i biegły w sztuce legislacyjnej, w dniu 31 marca 1898 r. cesarz Franciszek Józef powołał go na urząd namiestnika Galicji. Hrabia Piniński miał opinię dobrego administratora, opiekuna młodzieży szkolnej oraz zabytków Krakowa i Lwowa.</u>
          <u xml:id="u-177.4" who="#PosełArturGórski">Namiestnik prowadził politykę represji wobec spiskujących socjalistów i buntujących się chłopów ukraińskich. Już w pierwszych miesiącach swojego namiestnictwa dla przywrócenia spokoju społecznego w 33 powiatach Galicji wprowadził stan wyjątkowy, podczas którego rozwiązano 29 stowarzyszeń socjalistycznych, zawieszono czasopisma lewicowe, dokonano wielu rewizji i aresztowań działaczy socjalistycznych, innym wydano zakaz oddalania się z miejsca zamieszkania. Choć przeciw ruchowi robotniczemu stosował represje policyjne, od polityków konserwatywnych żądał podjęcia kontrakcji ideologicznej i działalności wychowawczej.</u>
          <u xml:id="u-177.5" who="#PosełArturGórski">W 1902 r. w Galicji wschodniej pojawiła się nacechowana terroryzmem agitacja żywiołów socjalistycznych i radykalnych w celu wywołania strajków rolnych i trafiła na podatny grunt. Podczas rozruchów ukraińscy chłopi dopuścili się gwałtów i wykroczeń, napadali na polskie dwory, a własność ziemian albo niszczyli, albo grabili. Namiestnik Piniński wysłał przeciwko buntownikom żandarmów, którzy zaprowadzili porządek. Również we Lwowie wybuchły zamieszki inspirowane przez ukraińskich studentów, które zostały spacyfikowane przez policję i pułk huzarów. Bezkompromisowość hrabiego Pinińskiego zaniepokoiła dotąd wspierających go stańczyków i austriackiego premiera Ernesta von Koerbera. W wyniku przeprowadzonej w Wiedniu intrygi 8 czerwca 1903 r. Piniński został odwołany z namiestnictwa pomimo przywrócenia spokoju w Galicji. Nie popadł w cesarską niełaskę. Wraz z dymisją otrzymał dożywotnie członkostwo w Izbie Panów Rady Państwa, gdzie objął kierownictwo frakcji konserwatywnej.</u>
          <u xml:id="u-177.6" who="#PosełArturGórski">Po dymisji hrabia Piniński wrócił na uczelnię i do pracy parlamentarnej. Jako ultrakonserwatysta sprzeciwiał się demokratycznej reformie wyborczej do Rady Państwa, a po jej uchwaleniu skutecznie blokował wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego do Sejmu Galicyjskiego. Obawiał się, że nazbyt radykalne powszechne prawo głosowania, niezabezpieczone przez system kurialny, wyeliminuje z Sejmu ziemian i prawicę konserwatywną. Obawiał się populistycznej agitacji wyborczej, w której miały walczyć ze sobą nie tylko czynniki partyjne, ale także różne grupy społeczne i narodowościowe.</u>
          <u xml:id="u-177.7" who="#PosełArturGórski">Po wybuchu wojny jako reprezentant Podolaków wszedł do Naczelnego Komitetu Narodowego, gdzie otwarcie występował przeciwko oddaniu wojska polskiego pod dowództwo Józefa Piłsudskiego, którego uważał za zdeklarowanego socjalistę. W 1917 r. w Izbie Panów krytykował austriackie represje wobec ludności polskiej w Galicji, a w 1918 r. ostro atakował postanowienia traktatu brzeskiego, który nie uwzględniał polskich interesów.</u>
          <u xml:id="u-177.8" who="#PosełArturGórski">Choć w II Rzeczypospolitej stronił od polityki, pochłonięty pracą naukową, uważnie obserwował życie publiczne. Jeszcze dwa lata przed śmiercią, podczas jubileuszu z okazji pięćdziesięciolecia pracy naukowej krytykował ówczesną ustawę wyborczą jako wręcz nieodpowiednią dla naszych stosunków społecznych, a politykom sanacyjnym...</u>
          <u xml:id="u-177.9" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-177.10" who="#PosełArturGórski">...zarzucał, że wtrącili państwo „w chorobę hipertrofii etatyzmu, czego nasze stosunki gospodarcze znieść nie potrafią”.</u>
          <u xml:id="u-177.11" who="#PosełArturGórski">Ekscelencja Leon hr. Piniński, mistrz i nauki, i sztuki prawa, zmarł 4 grudnia 1938 r. we Lwowie, gdzie został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. Niech zostanie w naszej pamięci. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-177.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pan poseł Henryk Siedlaczek, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsze oświadczenie pt. „Papież Jan Paweł II uprawiający sport i turystykę” jest drugim z tryptyku, który postanowiłem podarować Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II na Wielkanoc.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#PosełHenrykSiedlaczek">W bogatym dorobku wielkiego pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II są także rozważania o ludzkiej cielesności, o zdrowiu i sprawności fizycznej, o sporcie, aktywnym wypoczynku i turystyce. Powszechnie wiadomo, że Jan Paweł II był żywym przykładem człowieka uprawiającego sport, a zwłaszcza, i to prawie do końca życia, turystykę. Często też przy różnych okazjach wypowiadał się na temat sportu i turystyki. Jak pisze Dziubiński, papież „stworzył teoretyczne zaplecze dla sportu w sferze ontologicznej, epistemiologicznej, antropologicznej, aksjologicznej, etycznej i teologicznej. Jego katechezy na temat 'teologii ciała' są zwieńczeniem wysiłków rehabilitujących i dowartościowujących ludzką somatykę. (...) Ciało, obiekt zainteresowania nauk o kulturze fizycznej, w nauczania Jana Pawła II zyskało nowy pozytywny wymiar, zostało wprowadzone w sferę najwyższych wartości chrześcijańskich, sferę sacrum”.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Jan Paweł II był jedynym do tej pory następcą św. Piotra uprawiającym czynnie tak wiele dyscyplin sportowych: piłkę nożną, kajakarstwo, narciarstwo i turystykę wysokogórską. Podczas pewnej rozmowy wypowiedział słowa: „Dyscypliny sportowe uprawiane przez ludzi różnych ras i pochodzących z różnych klas społecznych są wspaniałym środkiem do promowania solidarności i ułatwiającym zawieranie znajomości, cech tak bardzo ważnych w świecie podzielonym przez konflikty etniczne, religijne i rasowe. (...) Sport jest wspaniałym lekarstwem, umożliwiającym nawet zmianę negatywnych ludzkich impulsów na dobre decyzje”.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Ze wszystkich form kultury fizycznej Ojciec Święty najwięcej czasu, uwagi i rozmyślań poświęcił turystyce. Jak pisze Dziubiński, „Jan Paweł II patrzy na zjawisko turystyki w charakterystyczny dla siebie sposób, z pozycji duszpasterza, teologa, filozofa i etyka. Koncentruje swoją uwagę na jej roli, jaką może i powinna odegrać w procesie ewangelizacji, w osobowym rozwoju ludzi, budowaniu pokoju i solidarności społeczeństw, pomocy biednym, a także podnoszeniu świadomości ludzi na temat potrzeby chronienia przed degradacją stworzonego świata przyrody i ludzkiej kultury”. Ojciec Święty był wytrawnym turystą, ale także wielkim znawcą i animatorem turystyki. Wszelkie jego rozważania o aktywnym wypoczynku na łonie natury, o wędrowaniu (pieszo, rowerem, na nartach czy kajakiem), o biwakowaniu, o obcowaniu z przyrodą, o wspólnocie przeżyć są niewyczerpaną skarbnicą wiedzy i wielkim przesłaniem nie tylko dla organizatorów wypoczynku dzieci i młodzieży, ale i dla teoretyków pedagogiki czasu wspólnego, rekreacji i turystyki.</u>
          <u xml:id="u-179.4" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Karol Wojtyła od najmłodszych lat lubił wędrówki po górach i ta forma turystyki była przez całe jego życie najbardziej umiłowaną. Dał temu wyraz podczas pierwszej pielgrzymki do Polski. 8 czerwca 1979 r. w Nowym Targu powiedział: „Człowiekowi potrzebne jest to piękno krajobrazu - i dlatego też nic dziwnego, że ciągną tutaj ludzie z różnych stron Polski, a także spoza Polski. Ciągną latem i zimą, szukają odpoczynku, pragną odzyskać siły w zdrowym wysiłku fizycznym: w marszu, w podejściu, we wspinaczce, w zjeździe narciarskim. Ej, łza się w oku kręci”. O szczególnym sentymencie do polskich gór świadczą słowa Ojca Świętego wypowiedziane podczas wycieczki 23 czerwca 1983 r. na Polanę Chochołowską i do Doliny Jarząbczej. Powiedział z humorem: „Ja tu jeszcze do was przyjadę w spokojniejszym czasie. Pilnujcie mi tych szlaków”.</u>
          <u xml:id="u-179.5" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Jan Paweł II przez całe życie dbał o zdrowie, a sprawności fizycznej przypisywał szczególne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-179.6" who="#PosełHenrykSiedlaczek">Podsumowując, trzeba stwierdzić, że wybitny umysł i otwarte serce Jana Pawła II obejmowały uwagą i troską także problemy sportu, rekreacji i turystyki. One też były w centrum jego wielkiej katechezy pośród wszystkich narodów świata. Te opinie i myśli wzbogaciły już na trwałe dorobek nauk o kulturze fizycznej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">O zabranie głosu proszę pana posła Artura Dunina, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Jest, ale rozmawia?</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Jest, dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełArturDunin">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jako poseł ze Zgierza chciałbym przypomnieć tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce w tym mieście podczas II wojny światowej, a których 66. rocznicę będziemy obchodzić w przyszłym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#PosełArturDunin">W dniach 19–20 marca odbędą się uroczystości upamiętniające rozstrzelanie przez Niemców stu Polaków w Zgierzu. Był to jeden z pierwszych masowych mordów na ludności polskiej w czasie wojny. Egzekucja, jaka miała miejsce w 1942 r., stanowiła największą zbrodnię dokonaną przez Niemców podczas II wojny światowej w regionie łódzkim. Była ona reakcją na zastrzelenie przez Józefa Mierzyńskiego dwóch żołnierzy niemieckich. W odwecie Niemcy przeprowadzili liczne aresztowania. Oprócz stu skazanych na placu Stodół zebrano ok. 6 tys. osób, które miały przyglądać się egzekucji. Spośród nich wybrano jeszcze stu mężczyzn jako zakładników. Ciała rozstrzelanych przewieziono do Lasu Lućmierskiego, gdzie zostały pochowane w zbiorowej mogile. Wobec całkowitej liczby osób zamordowanych w czasie II wojny światowej liczba ta jest niewielkim ułamkiem, lecz nie należy zapominać o tych tragicznych wydarzeniach. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pan poseł Czesław Hoc, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełCzesławHoc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dlaczego palimy papierosy? 1 listopada 1755 r. - trzęsienie ziemi w Lizbonie z tsunami, 100 tys. ofiar śmiertelnych. 26 grudnia 2004 r. - podwodne trzęsienie ziemi na Oceanie Indyjskim. Powstaje tsunami, które w ciągu 3 godzin uderza w wybrzeże Azji Południowo-Wschodniej. Liczba zabitych i zaginionych - 294 tys. ludzi. Rok 1990 - WHO oficjalnie ogłasza, iż w tym roku z powodu chorób odtytoniowych na świecie umarło 3 mln ludzi, a w 2020 r. umrze ich 8,2 mln. W regionie europejskim w tym roku umiera 1,2 mln ludzi. W Polsce z powodu chorób odtytoniowych w tym roku umiera 70 tys. ludzi.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#PosełCzesławHoc">Wszystkie te cyfry wyrażają wręcz niewyobrażalny ogrom tragedii istnień ludzkich. Ale jest zasadnicza różnica między tymi tragediami. Otóż tsunami nadchodzi nagle, bez uprzedzenia. Póki co nie potrafimy w porę ostrzec przed tym kataklizmem pochłaniającym tysiące ofiar. Natomiast milionowe zgony ludzi z powodu palenia tytoniu są zawczasu przewidywalne i od początku znamy ich przyczynę. Ostrzegamy stale, niejednokrotnie od wielu lat. Jak ludzkość potraktowałaby człowieka, zespół ludzi, którzy opracowaliby skuteczną metodę ostrzegania przed kataklizmem trzęsienia ziemi? Chwała i wdzięczność po wsze czasy. Z kolei jak traktuje się tych, którzy upominają i zawczasu ostrzegają przed śmiercią z powodu palenia tytoniu? Różnie, najczęściej z przymrużeniem oka.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#PosełCzesławHoc">Jestem lekarzem z 29-letnim stażem. Początkowo długo pracowałem na tzw. rejonie, potem w poradni specjalistycznej i w szpitalu. Wielokrotnie spotykałem w szpitalu ludzi w końcowej fazie rozwiniętej choroby nowotworowej płuc (dodajmy, chorych umierających na raka płaskonabłonkowego, a więc mającego 100-procentowy związek z paleniem tytoniu). Niejednokrotnie też...</u>
          <u xml:id="u-183.3" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Proszę wyraźniej, wolniej.)</u>
          <u xml:id="u-183.4" who="#PosełCzesławHoc">Muszę szybciej.</u>
          <u xml:id="u-183.5" who="#PosełCzesławHoc">...ci ludzie rozpoznawali mnie, pamiętając z pracy na rejonie. Nigdy nie powiedziałem im: „A nie mówiłem”. Natomiast oni zawsze - podkreślę słowo: zawsze - w którymś momencie, na koniec, szeptali do mnie: „Panie doktorze, gdybym mógł cofnąć czas i znowu z panem porozmawiać na temat szkodliwości nałogu palenia papierosów”.</u>
          <u xml:id="u-183.6" who="#PosełCzesławHoc">Obliczono, że samo zlikwidowanie palenia papierosów wydłuży o 17 lat życie statystycznego człowieka. Przypomnę, że aktualnie statystyczny Polak żyje 71 lat, a Polka - 79 lat. Ale statystyczny sąsiad ze Skandynawii już średnio żyje o 8 lat dłużej od nas. Dla lepszego zobrazowania podkreślę, iż statystyczny Polak cieszy się tylko 6 lat emeryturą, a w tym czasie statystyczna Polka jest już 9 lat wdową. Przypomnę też, że jeszcze w średniowieczu średni czas życia to ok. 40 lat, zaś w XIX w. - ok. 55 lat. Zatem w dość szybkim tempie wydłużamy średni czas życia. Czy mamy jeszcze rezerwę? Zdecydowanie tak.</u>
          <u xml:id="u-183.7" who="#PosełCzesławHoc">W połowie lat 70. minister zdrowia Kanady Lalonde zgrupował czynniki warunkujące pole zdrowia (tzw. mandalę życia) w 4 działy: biologia, środowisko, styl życia, medycyna. Otóż okazało się, że to styl życia jest najważniejszy dla utrzymania zdrowia (w 55%), a nie geny ani czynniki środowiskowe, ani nawet medycyna naprawcza, która tylko w 10% ma wpływ na nasze zdrowie. Co ważniejsze, palenie tytoniu jest jednym z najważniejszych czynników sprzyjających miażdżycy, a które z kolei jest najłatwiejszym do wyeliminowania.</u>
          <u xml:id="u-183.8" who="#PosełCzesławHoc">W Starym Testamencie w Księdze Rodzaju o czasie zepsucia moralnego ludzkości czytamy: „Wtedy Bóg rzekł: 'Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze (...); niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat”. W latach 90. nauka również potwierdza: człowiek jest genetycznie zaprogramowany na 120 lat. Podobnie jak genetycznie zaprogramowana jest śmierć konia, psa, muchy, motyla itd. Zatem warto jeszcze powalczyć o statystykę i o kilkanaście lat życia. Mamy jeszcze sporo rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-183.9" who="#PosełCzesławHoc">Z kolei jeśli w Polsce 70 tys. ludzi co roku umiera z powodu chorób odtytoniowych, a liczba palących w Polsce jest prawie taka sama, to wielkie koncerny tytoniowe muszą co roku pozyskiwać nowych palaczy. Doskonałym rezerwuarem jest młodzież.</u>
          <u xml:id="u-183.10" who="#PosełCzesławHoc">Bodajże indyjskie przysłowie głosi: postępuj zgodnie z naukami nauczyciela, lecz nie wzoruj się na nim, jeśli pali. Czy my dorośli jesteśmy tutaj bez winy? Oto Steve McQueen umiera w wieku 50 lat na raka płuc, Nat King Cole - 45 lat, rak płuc, Humphrey Bogart - 57 lat, rak krtani i przełyku, Gary Cooper - 60 lat, rak płuc. Twardziel z reklamy Marlboro umiera na raka płuc. Lekarz pali, chociaż już nie w gabinecie lekarskim, rodzic beztrosko pali w obecności swoich dzieci itd., więc młodzież też pali w najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-183.11" who="#PosełCzesławHoc">Obecnie w Polsce wśród 15-latków pali 32% chłopców i 29% dziewcząt. Wszędzie czytamy: papieros zabija, papieros jest jedynym legalnie sprzedawanym środkiem rakotwórczym na całym świecie, papieros jest jedynym produktem, którego używanie zgodnie z jego przeznaczeniem powoduje przedwczesną śmierć. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, agenda WHO, oficjalnie zalicza dym tytoniowy do grupy czynników rakotwórczych u ludzi. Pamiętajmy też, że papieros nigdy nie mógłby być sprzedawany w aptece.</u>
          <u xml:id="u-183.12" who="#PosełCzesławHoc">Oto wykaz chorób i stanów chorobowych, które wywołuje lub inicjuje i wzmacnia palenie tytoniu: utrata włosów, zaćma, wiotczenie i marszczenie się skóry, utrata słuchu, rak skóry, rak trzustki, próchnica zębów, osteoporoza, choroby serca i cała gama następstw miażdżycy, POCHP, czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc, w tym rozedma, przewlekłe zapalenie oskrzeli, astma, dyslipidemia, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, przebarwienia palców, rak trzonu macicy i ryzyko poronienia, niekorzystne zmiany ilościowe i jakościowe plemników, łuszczyca, nasilenie zmian alergicznych, choroba Bürgera i oczywiście rak płuc, krtani, wargi oraz przełyku.</u>
          <u xml:id="u-183.13" who="#PosełCzesławHoc">A zatem, znając powyższe dane i ich związek z paleniem tytoniu, dlaczego palimy papierosy? Nie wiem, przynajmniej trudno o rozsądną odpowiedź. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-183.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pani poseł Renata Butryn, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PosełRenataButryn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W swoim oświadczeniu chciałabym nawiązać do tezy, że rozwój różnych regionów zależy od dynamicznego rozwoju miast, które w naturalny sposób mają dawać impuls do wzrostu gospodarczego. Stalowa Wola jest jednym z tych miast, które dają szansę na szybszy rozwój województw Polski wschodniej. Już obecnie Stalowa Wola jest największym ośrodkiem przemysłowym województwa podkarpackiego i drugim co do wielkości ośrodkiem akademickim.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#PosełRenataButryn">Nasze miasto dobrze wykorzystuje istniejące obecnie możliwości rozwoju. Jest największym w Polsce ośrodkiem produkcji maszyn budowlanych, centrum przemysłu aluminiowego i znaczącym ośrodkiem doliny lotniczej. Po latach kryzysu Stalowa Wola wraca na mapę najważniejszych centrów przemysłu hutniczego.</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#PosełRenataButryn">Dynamiczny rozwój Stalowej Woli w ostatnich latach i sposób radzenia sobie miasta z problemami są zaprzeczeniem teorii o istnieniu Polski A i B. Stalowa Wola coraz lepiej radzi sobie w konkurencji z miastami, które nie przechodziły tak trudnych procesów transformacji gospodarczej i społecznej jak nasze miasto albo mają przewagę w postaci tzw. premii położenia geograficznego. Oczywiście Stalowa Wola ma problemy. Są to jednak problemy charakterystyczne dla miast rozwijających się gospodarczo, np. przy 6-procentowym bezrobociu w mieście szacuje się, że w najbliższych latach potrzeba będzie około 2 tys. wykwalifikowanych pracowników, których na rynku pracy nie ma. Z tymi problemami, które leżą w zakresie działania włodarzy miasta, Stalowa Wola poradzi sobie sama, jednak pokonanie największych trudności, będących jednocześnie barierami rozwoju nie tylko Stalowej Woli, ale i całego liczącego około 200 tys. mieszkańców regionu, leży poza możliwościami miasta. Mam na myśli przede wszystkim dostępność komunikacyjną.</u>
          <u xml:id="u-185.3" who="#PosełRenataButryn">Niezwykle ważne znaczenie ma tu czas budowy i lokalizacja dwóch dróg ekspresowych: S19 i S74. Przyspieszenie ich budowy na odcinkach przechodzących w pobliżu Stalowej Woli ma zasadnicze znaczenie dla pełnego wykorzystania tego miasta jako bieguna wzrostu gospodarczego województwa podkarpackiego, choć nie tylko, bo gospodarcze i edukacyjne oddziaływanie Stalowej Woli rozciąga się także na województwa lubelskie i świętokrzyskie.</u>
          <u xml:id="u-185.4" who="#PosełRenataButryn">Wysoki Sejmie! W ubiegłym roku minęła 70. rocznica powstania Centralnego Okręgu Przemysłowego. Narodziny Stalowej Woli są ściśle związane z Centralnym Okręgiem Przemysłowym. To miasto miało być perłą Centralnego Okręgu Przemysłowego. COP to w naszej historii próba wybicia się na nowoczesne państwo i niezależną gospodarkę. Powstanie Stalowej Woli było symbolem tych przemian. Tę tradycję chcą dzisiaj kontynuować miasta skupione w stowarzyszeniu miast Centralnego Okręgu Przemysłowego na czele ze Stalową Wolą. Warto wspierać te wysiłki, tym bardziej że takie miasta jak Stalowa Wola liczą przede wszystkim na własne siły.</u>
          <u xml:id="u-185.5" who="#PosełRenataButryn">Nie zwalnia to jednak rządu i parlamentu Rzeczypospolitej od szybkiego i sprawnego rozwiązywania tych problemów, które hamują rozwój Stalowej Woli, a które leżą wyłącznie w kompetencji rządu i parlamentu. Jako posłanka ze Stalowej Woli wspieram i będę wspierać każdą dobrą inicjatywę służącą rozwojowi regionu, a więc rozwojowi mojej małej ojczyzny. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-185.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pan poseł Jan Rzymełka, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełJanRzymełka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#PosełJanRzymełka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Postaram się powiedzieć na temat wczorajszego wykładu, wczorajszej prelekcji amerykańskiego polityka, ekologa, Ala Gore'a, który tu obok, w Sheratonie, miał wspaniały wykład dotyczący ocieplenia klimatu. Wielu kolegów posłów prosiło mnie, prosiły też panie posłanki, abym przekazał sugestie z tego spotkania. Niniejszym to czynię.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#PosełJanRzymełka">Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, którą otrzymał za walkę z ociepleniem klimatu, zaprezentował coś, co nazwałbym slajdografią. Była to prelekcja ilustrowana wspaniałymi slajdami, wykonanymi w ostatnim czasie. Na slajdach pokazane zostały ekstremalne zjawiska klimatyczne, jakie zaobserwowano na naszej planecie w ostatnich 2 latach, a więc ilustracje były świeże, do tej pory ich nie widzieliśmy. Zostały wykonane w najlepszych technologiach cyfrowych, a więc pod tym względem pokaz był wspaniały.</u>
          <u xml:id="u-187.3" who="#PosełJanRzymełka">Wykład i argumentacja były istnie kaznodziejskie, tzn. w stylu amerykańskim, adresowane do niespecjalistów. Postaram się ocenić kilka tez, które przekazał Al Gore. Wykład został zatytułowany „An Inconvenient Truth”, czyli „Niewygodna prawda”, i nawiązywał do filmu autobiograficznego o Alu Gore, który w latach 70. i 80. działał w Stanach Zjednoczonych jako radykalny ekolog. Jego teza jest następująca. Ziemię czeka ogromna katastrofa związana z tym, że rozchwiał się system klimatyczny, czego wynikiem są niespotykane zmiany pogodowe: powodzie, susze, epidemie, uderzenia gorąca, tzw. ekologiczne exodusy, czyli wysiedlenia ludzi z powodów klimatycznych. Argumentował to i pokazywał na wykresach.</u>
          <u xml:id="u-187.4" who="#PosełJanRzymełka">Co dla nas, parlamentarzystów, jest ważne? Oczywiście nie można w żaden sposób podważyć tego, że następują zmiany klimatu. Klimat jest całkowicie zmienny. Jeśli mówimy o zmianach klimatu, to jest to w pewnym sensie masło maślane. Klimat stale się zmienia, ale intensywność zmian klimatu w ostatnich 10–15 latach i wzrostu temperatury średniej na północnej półkuli jest dużo większa niż w poprzednich dziesiątkach lat, kiedy dokonywano pomiarów, ale z punktu widzenia takiego człowieka jak ja, czyli geologa, skala czasu jest tak mała, że możemy traktować te zjawiska jako zjawiska cykliczne.</u>
          <u xml:id="u-187.5" who="#PosełJanRzymełka">Teza, której Gore nie potrafił udowodnić, dotyczy zbieżności wzrostu emisji dwutlenku węgla ze wzrostem temperatury na danych obszarach, szczególnie w Ameryce Północnej i w ogóle na półkuli północnej. Mówił on o wierze ekologów na całym świecie i coraz większej liczby prezydentów państw naszej planety w to, że można przeciwdziałać zmianom klimatu poprzez ograniczenie emisji dwutlenku węgla, czyli zastosowanie lepszych technologii spalania, wykorzystanie energii odnawialnej. To jest bardzo ważne pytanie, czy w ogóle ludzkość, człowiek, może ograniczać zmiany klimatu, których praprzyczyny są kosmiczne, związane z nachyleniem osi, położeniem naszej planety w Układzie Słonecznym.</u>
          <u xml:id="u-187.6" who="#PosełJanRzymełka">Nasuwa się pytanie, czy poprzez nasze działania możemy to ograniczyć? Polska jest krajem węglożernym i będzie musiała wykonać bardzo wiele czynności w przeliczeniu na osobę. Koszty w krajach, które bazują na węglu, są największe. Al Gore nie potrafił nas przekonać, że warto działać i że nastąpi taki skutek, że nagle klimat przestanie się zmieniać, wróci do stabilnego okresu. To jest chyba najtrudniejsze pytanie, na które trzeba będzie w najbliższym czasie - także w tym roku na międzynarodowej konferencji COP 14 w Poznaniu - odpowiedzieć: Czy działania całej planety - nie tylko Unii Europejskiej, która jest ciałem wiodącym, ale wielkich emitentów, czyli Stanów Zjednoczonych, Chin, Indii i Rosji - dadzą taki efekt, że klimat nagle się zmieni?</u>
          <u xml:id="u-187.7" who="#PosełJanRzymełka">Inni naukowcy twierdzą, że najlepszą formą jest przygotowanie się do zmian klimatu, tak jak to było w historii. Te narody, ludy, plemiona, które potrafiły się przystosować do ciągle zachodzących zmian klimatu, przeżyły, a ci, którzy chcieli ograniczyć zmiany przez działania, nie potrafili tego zrobić. To właśnie chciałbym państwu przekazać. W najbliższych latach czeka nas debata na ten temat i zachęcam do oglądania filmu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pan poseł Roman Kaczor, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełRomanKaczor">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W 1993 r., po opuszczeniu naszego kraju przez wojska Federacji Rosyjskiej, Skarb Państwa przejął 7854 obiekty, w tym budynki, wiaty, ukrycia wojskowe, rampy kolejowe, elementy infrastruktury technicznej, na 8 tys. ha terenów zabudowanych, w tym 3807 obiektów stanowiących własność państwa polskiego i 4047 obiektów wybudowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej z ich własnych środków, a także 62 tys. ha poligonów i terenów leśnych położonych na terenie 59 garnizonów rozmieszczonych w 21 byłych województwach. Wojewodowie jako przedstawiciele Skarbu Państwa, przejmując zwalniane nieruchomości, sukcesywnie je rozdysponowali poprzez komunalizację, przekazywanie samorządom, oddanie w zarząd naczelnym i centralnym organom administracji państwowej: MON, Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, Ministerstwu Sprawiedliwości, Ministerstwu Edukacji Narodowej, zbywanie w drodze przetargu różnym podmiotom gospodarczym, przekazywanie osobom uprawnionym z tytułu zaliczenia wartości mienia nieruchomego pozostawionego na terenach niewchodzących w skład obecnego państwa polskiego, tzw. mienie zabużańskie.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#PosełRomanKaczor">Samorządy terytorialne przyjęły w minionych latach do zagospodarowania większość z pozostałych obiektów mających różne przeznaczenie: wojskowe, mieszkalne, gospodarcze, a nawet przemysłowe. Po opuszczeniu tych terenów przez wojska Federacji Rosyjskiej pozostał problem rewitalizacji, bardzo trudny do realizacji ze względu na stan techniczny oraz zagrożenie ekologiczne, pożarowe i sanitarne.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#PosełRomanKaczor">Zgodnie z ustawą z dnia 10 czerwca 1994 r. przystąpiono do zagospodarowania nieruchomości Skarbu Państwa przejętych po wojskach Federacji Rosyjskiej. 23 maja 1995 r. Rada Ministrów podjęła decyzję o ustanowieniu strategicznego programu rządowego na lata 1995–1999 pod nazwą: „Zagospodarowanie mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej”. Głównym założeniem programu było zapewnienie udziału państwa w kosztach zagospodarowania mienia, tzw. trudno zbywalnego. W latach 1995–1999 w ramach tego programu dofinansowano 227 zadań na kwotę 122 mln zł. W celu likwidacji szkód ekologicznych stworzony został program rekultywacji terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej realizowany wówczas przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#PosełRomanKaczor">Spółdzielnie mieszkaniowe i gminy, przy niewielkim wsparciu budżetu państwa w ramach programu strategicznego, osiągnęły znakomite wyniki w zagospodarowaniu obiektów na cele mieszkaniowe. Dzięki wspólnemu wysiłkowi władz państwowych i samorządowych powstały nowe polskie miasta, takie jak Borne-Sulinowo, oraz dzielnice i osiedla, takie jak Tarninów w Legnicy, Kluczewo w Stargardzie Szczecińskim, Podczele w Kołobrzegu. Zdemilitaryzowano setki kompleksów koszarowych, tysiące hektarów terenów przywróconych społecznościom lokalnym i gospodarce narodowej. Niestety, ze względu na zbyt szczupłe środki w budżecie cele zawarte w programie nie zostały osiągnięte.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#PosełRomanKaczor">31 sierpnia 2004 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę zmieniającą poprzednie uchwały w sprawie ustanowienia wieloletniego programu pod nazwą: „Zagospodarowanie przejętego mienia i rekultywacja terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej” na lata 2001–2007. Według założeń programu w latach 2001–2007 budżet państwa miał wspomóc samorządy i inne podmioty zagospodarowujące mienie po wojskach Federacji Rosyjskiej i likwidujące skażenie terenów po tych wojskach dotacjami ze specjalnej rezerwy celowej w wysokości 70 mln zł. W latach 2004–2005 do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wpłynęły wnioski od samorządów i innych podmiotów o dofinansowanie na kwotę ponad 250 mln zł. W latach 2002–2006 z budżetu państwa przekazano na dofinansowanie programu 50,4 mln zł. W 2007 r. w budżecie państwa przewidziano z rezerwy celowej na realizację programu 4,6 mln zł. Do pełnych zobowiązań budżetu państwa wobec programu pozostaje 15,4 mln zł. Cele w programie nie zostały osiągnięte. Wiele rozpoczętych zadań znajduje się w fazie wymagającej pomocy państwa, aby je zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#PosełRomanKaczor">Minister spraw wewnętrznych i administracji zaproponował przedłużenie programu do roku 2008 bez zmiany wielkości udziału budżetu państwa w celu umożliwienia realizacji zobowiązań rządu wobec zadań objętych programem. Wstrzymanie dotacji do realizacji rozpoczętych zadań, przede wszystkim tych, które wiążą się z likwidacją szkód ekologicznych i zagospodarowaniem tych terenów, może przynieść dodatkowe straty, trudne obecnie do oszacowania. Istnieje realne zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego na terenie 12 tys. ha, gdzie zalegają pod ziemią tysiące niewybuchów i niewypałów. Tylko w latach 2002–2005 na terenie Lasów Państwowych wykryto i unieszkodliwiono 166 373 niewypały i niewybuchy.</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-189.7" who="#PosełRomanKaczor">Panie marszałku, mogę prosić o jeszcze jedną minutę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">O minutę - nie, bo na oświadczenie jest 5 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PosełRomanKaczor">Już kończę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">W Parlamencie Europejskim jest minuta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PosełRomanKaczor">Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że jeśli chodzi o likwidację niewypałów i niewybuchów, pozostało jeszcze ok. 12 492 ha powierzchni, a szacunkowy koszt tych prac określa się na 23 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#PosełRomanKaczor">Budżet państwa wspomógł samorządy przejmujące mienie do zagospodarowania w zakresie: adaptacji budynków pokoszarowych w Świdnicy; adaptacji obiektów pokoszarowych na halę sportową w Legnicy; adaptacji budynku posztabowego na Dom Chronionej Starości w Wiechlinach; adaptacji budynków pokoszarowych na Zasadniczą Szkołę Zawodową w Szprotawie; modernizacji i adaptacji kotłowni oraz obiektów poszpitalnych na ośrodek stwardnienia rozsianego w Bornem Sulinowie; adaptacji budynków pokoszarowych na potrzeby Policji we Wrocławiu i Szczecinie oraz Państwowej Straży Pożarnej w Bornem Sulinowie i Legnicy. Na wykonanie tych zadań w latach 2002–2006 wnioskodawcy przeznaczyli 61 mln środków własnych lub pozyskanych z innych źródeł.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#PosełRomanKaczor">Jednostki samorządu terytorialnego, które przejęły tereny i obiekty...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Panie pośle, 6 minut 26 sekund. Proszę całość złożyć do protokołu, zostanie opublikowana.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Bardzo proszę o zakończenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PosełRomanKaczor">Jeszcze końcówka, panie marszałku, tylko dwa zdania.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PosełRomanKaczor">Niewystarczające coroczne dotacje z rezerwy celowej budżetu państwa na realizację programu i ogromne potrzeby samorządów, a także jednostek organizacyjnych Skarbu Państwa (Policja, Straż Pożarna, Lasy Państwowe) powodują konieczność dokonania aktualizacji programu. Przedłużenie obowiązywania programu jest w pełni uzasadnione, ponieważ zadania rozpoczęte w latach 2007 i 2008 mogą zostać niezakończone ze względu na zwiększone koszty, zwłaszcza w zakresie likwidacji i utylizacji nietypowych obiektów uciążliwych dla środowiska lub utrudniających racjonalne wykorzystanie terenu. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Ciężko było...</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Teraz pan poseł Waldemar Wrona, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PosełWaldemarWrona">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym przedstawić postać błogosławionego księdza Kazimierza Sykulskiego, który jest patronem ziemi koneckiej.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#PosełWaldemarWrona">Urodził się 29 grudnia 1882 r. w Końskich jako syn Michała i Tekli z Cybińskich. W roku 1899 wstąpił do Seminarium Duchownego w Sandomierzu, święcenia kapłańskie otrzymał 2 lipca 1905 r. z rąk biskupa Stefana Zwierowicza. W latach 1908–1911 studiował w Cesarskiej Rzymskokatolickiej Akademii w Sankt Petersburgu, którą ukończył dyplomem kandydata teologii. Jako kapłan pracował w Sandomierzu, Słupi Nadbrzeżnej i na terenie diecezji radomskiej. Jako kapelan wojskowy brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920. r. Był posłem Sejmu Ustawodawczego Rzeczypospolitej Polskiej. Od czerwca 1921 r. był pierwszym proboszczem parafii Opieki Najświętszej Marii Panny w Radomiu. W styczniu 1920 r. został przeniesiony do parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Końskich.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#PosełWaldemarWrona">Po wybuchu wojny we wrześniu 1939 r. niestrudzenie pomagał swoim wiernym. Obawiając się bombardowania kościoła, przeniósł Najświętszy Sakrament do szpitala, który stał się drugim domem Bożym. W czasie odprawianych przez niego nabożeństw frekwencja była wyjątkowa; do kościoła ciągnęły tłumy po słowa wiary, otuchy i nadziei. 8 września 1939 r., w dniu wkroczenia Niemców do miasta, został po raz pierwszy aresztowany wraz z grupą mieszkańców Końskich.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#PosełWaldemarWrona">Po odzyskaniu wolności pomagał uciekinierom i przesiedleńcom transportowanym przez Końskie koleją. Dzięki staraniom u władz niemieckich rozpoczął działalność Komitet Pomocy Ofiarom Wojny, który znany był później jako Rada Głowna Opiekuńcza.</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#PosełWaldemarWrona">Ksiądz Kazimierz Sykulski organizował ludzi chętnych do pracy, dzięki czemu powstały podobne komitety pomocy w innych gminach. W samych Końskich działały założone przez księdza dwie darmowe kuchnie - jedna przy kościele parafialnym św. Mikołaja, druga zaś w dzielnicy Browary.</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#PosełWaldemarWrona">Działalność charytatywna skupiona wokół koneckiego kościoła zataczała coraz szersze kręgi. Ksiądz Sykulski zorganizował stacje opieki nad matką i dzieckiem, nawiązał kontakt z miejscowymi więźniami, których również otoczył opieką. Popularność księdza i jego dobroczynna działalność, wzorowe wypełnianie pracy kapłańskiej nie mogły zostać niezauważone przez nowe władze niemieckie. Na początku listopada władze okupacyjne Końskich podjęły decyzję o kolejnych aresztowaniach. Wśród aresztowanych zakładników znalazł się również ksiądz Kazimierz Sykulski. Zwolniony z aresztu po paru dniach kontynuował swoją pracę charytatywną, kaznodziejską i duszpasterską.</u>
          <u xml:id="u-197.6" who="#PosełWaldemarWrona">W 1940 r. przyjął ludność wysiedloną z Kaliskiego, Kutnowskiego, Ciechanowskiego i Żywieckiego. W obawie przed aresztowaniem za namową przyjaciół wyjechał z Końskich, do których powrócił pod koniec 1941 r. Były to ostatnie dni jego wolności. Bezpośrednią przyczyną aresztowania księdza Sykulskiego było podejrzenie, iż przyjmował przysięgę grupy konspiracyjnej z okolic Końskich, a więc znał nazwiska konspiratorów. W czasie pobytu w radomskim więzieniu ksiądz Sykulski był wiele razy przesłuchiwany. Był przy tym niemiłosiernie maltretowany. Mimo to nie załamał się i swą silną postawą podtrzymywał innych na duchu. W dniach 24–26 października 1941 r. został przewieziony wraz z aresztowanymi w Końskich bydlęcymi wagonami do obozu w Oświęcimiu - Auschwitz. Został zarejestrowany jako więzień nr 21962. Ksiądz Kazimierz Sykulski na śmierć szedł ze spokojem, powiedział, idąc na przesłuchanie, z którego nie wrócił: jeżeli Bóg żąda ode mnie takiej ofiary dla dobra ojczyzny i Kościoła, to ją chętnie składam. Został rozstrzelany 11 grudnia 1941 r. o godz. 15.18, następnie ciało zostało spalone w krematorium. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym 13 czerwca 1999 r. Dla upamiętnienia zasług księdza Kazimierza Sykulskiego, patrona powiatu koneckiego, w sąsiedztwie budynku starostwa powiatowego w Końskich przy ul. Staszica 2 zostanie postawiony pomnik. Planowany termin realizacji projektu to 12 czerwca 2008 r. Budowa pomnika i ustanowienie błogosławionego księdza Kazimierza Sykulskiego patronem powiatu koneckiego jest wspólną inicjatywą Andrzeja Lenarta - starosty koneckiego, Heleny Obary - przewodniczącej Rady Powiatu w Końskich, księdza prałata doktora Andrzeja Zaparta oraz Krzysztofa Obratańskiego - burmistrza miasta i gminy Końskie. Budowa pomnika oraz ustanowienie błogosławionego księdza Kazimierza Sykulskiego patronem powiatu koneckiego jest wyrazem uznania dla jego bohaterstwa oraz zasług w tworzeniu demokratycznych struktur samorządowych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-197.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Głos ma pan poseł Wojciech Mojzesowicz, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mieszkańcy wsi - rolnicy od zawsze byli i są związani z ojczyzną, z miejscem zamieszkania i gospodarowania, z ziemią. To właśnie ziemia wyznacza im miejsce na Ziemi i ona jest najwyższą wartością. To przywiązanie bardzo dobrze rozumie Kościół, wielokrotnie było ono opisywane w literaturze, pokazywane w filmie. Chłopi zawsze bronili Polski w potrzebie. Był taki czas również w najnowszej historii, tej, którą wszyscy znają i jeszcze pamiętają.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Pamiętny dla mieszkańców wsi 1981 r. rozpoczął się strajkiem rolników w Ustrzykach Dolnych. Pomimo usilnych prób jego rozbicia i oddziaływań na przebieg ze strony Służby Bezpieczeństwa chłopi nie poddali się. Strajkujący przenieśli się także do Rzeszowa. Strajk był popierany przez „Solidarność”, mieszkańców wielu miast, rolników z całego kraju, kapłanów z Episkopatem Polski na czele. Jednym z głównych postulatów była rejestracja Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Po 50 dniach strajku 19 lutego w Ustrzykach i 20 lutego w Rzeszowie zostały podpisane porozumienia rzeszowsko-ustrzyckie. Sygnowali je przedstawiciele komisji rządowej. Władza została zmuszona do zagwarantowania nienaruszalności własności chłopskiej i wolnego obrotu ziemią, zrównania praw rolników indywidualnych z prawami gospodarstw państwowych, zrównania praw socjalnych mieszkańców wsi i miast, korzystnych zmian w oświacie wiejskiej oraz uznania praw religijnych.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Po Ustrzykach i Rzeszowie centrum chłopskiego oporu znalazło się w środkowej Polsce. Cały czas chodziło o główny postulat strajkowy. W dniach 8 i 9 marca w Poznaniu odbył się zjazd zjednoczeniowy trzech związków rolniczych. 16 marca zdeterminowani działacze chłopscy wobec nieudzielenia im wsparcia przez Zjednoczone Stronnictwo Ludowe zajęli budynek wojewódzkiego komitetu w Bydgoszczy, natomiast na sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej próbowano wnieść do porządku obrad debatę na temat rejestracji chłopskiego związku.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Główny postulat porozumień rzeszowsko-ustrzyckich został zrealizowany 12 maja 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Natomiast na sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy próbowano wnieść do porządku obrad debatę na temat rejestracji chłopskiego związku. Doszło do dramatycznych wydarzeń. Zaproszonych na sesję gości nie dopuszczono do głosu. Zostali natomiast zaatakowani przez wezwaną na salę milicję. Pobici wówczas zostali: Michał Bartoszcze, Jan Rulewski, Mariusz Łabentowicz. Strajk w Bydgoszczy trwał do świąt wielkanocnych.</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Chłopi dali kolejny raz dowód swojego umiłowania ziemi, umiłowania własności. Ich determinacja w 1981 r. przyczyniła się także do większych zmian społecznych i ustrojowych w naszym kraju. Wszyscy o tym wiedzą, ale nie wszyscy chcą o tym pamiętać na co dzień. Politycy zwracają się ku wsi tuż przed wyborami. Po wyborach jakby zapominają. Mieszkańcy wsi muszą swoje przywiązanie do ziemi i do ojczyzny ciągle manifestować, upominać się o równe prawa. Z tą równością nie zawsze jest tak, jak być powinno. Równość mamy, jak już powiedziałem, przed wyborami. Dlatego na Kujawach, w Bydgoszczy, w Inowrocławiu obchodzimy kolejne rocznice tak, aby nie pozwolić zapomnieć. Na budynku byłego WK ZSL widnieje tablica upamiętniająca tamten czas, przy kościele Braci Męczenników, skąd notabene wyruszył w swą ostatnią podróż ksiądz Jerzy Popiełuszko, jest kamień pamiątkowy ku czci rolników Kujaw i Pomorza, rolników całej Polski, ofiar totalitaryzmu XX w. W tym roku także jest przewidziany bogaty program obchodów tamtych wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-199.7" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Chłopi, rolnicy, mieszkańcy wsi na co dzień dają wyraz wielkiego patriotyzmu. Rzadko kiedy szukają chleba czy lepszego losu poza granicami kraju. Po zwycięstwie w 1981 r. po rejestracji „Solidarności” rolniczej Jan Kułaj powiedział: „Chłopi, Polska jest nasza”. Oby tak pozostało.</u>
          <u xml:id="u-199.8" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Byłem uczestnikiem tych strajków i chciałbym przypomnieć, że bydgoski marzec, wielkie wydarzenia patriotyczne, wydarzenia narodowe sprzed 27 lat nie odbyłyby się, gdyby nie rozpoczęli ich polscy chłopi. O tym trzeba pamiętać. Bardzo bym prosił, żeby o tym pamiętać, że bydgoski marzec 1981 r. rozpoczął się od protestów polskich chłopów, kujawsko-pomorskich chłopów. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-199.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Jako ostatni oświadczenie wygłosi pan poseł Dariusz Lipiński, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełDariuszLipiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kilka dni temu, 4 marca, obchodziliśmy święto jednej z najbardziej niezwykłych postaci w historii Polski i Litwy - św. Kazimierza. Święto to, nierozerwalnie związane z Wilnem, stanowi jedną z najpiękniejszych, a jednocześnie wciąż jeszcze mało znanych tradycji polskiej kultury. Od wielu lat w szczególny sposób obchodzone jest w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#PosełDariuszLipiński">Mimo że od czasów, w których żył królewicz Kazimierz, przyszły św. Kazimierz, minęło ponad pięć wieków - w tym roku przypada bowiem 550 rocznica jego urodzin - w pełni zasługuje on na miano patrona dnia dzisiejszego. W jego sylwetce dostrzegamy bowiem niezwykle aktualne cechy człowieka łączącego narody wielonarodowej i wielowyznaniowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#PosełDariuszLipiński">Królewicz Kazimierz przyszedł na świat 3 października 1458 r. w Krakowie na Wawelu jako syn króla Polski i wielkiego księcia litewskiego Kazimierza Jagiellończyka. Wśród wychowawców młodego Kazimierza był m.in. wybitny historyk ks. kanonik Jan Długosz, jeden z najświatlejszych ludzi tej epoki. Przez ojca i wychowawców przygotowywany był królewicz do spraw państwowych. Od najmłodszych też lat szacunek i uznanie budziła nieskazitelność obyczajów i pobożność królewicza. Kazimierz pragnął służyć innym i już jak o chłopiec odwiedzał chorych w ich domach i w szpitalach, więźniów i wszystkich nieszczęśliwych. Królewicz Kazimierz zmarł w opinii świętości 4 marca 1484 r. w Grodnie i został pochowany w katedrze wileńskiej, w kaplicy Najświętszej Marii Panny. Jego grób szybko stał się miejscem pielgrzymek i szczególnej czci wiernych proszących o łaski i wstawiennictwo. Wkrótce rozpoczęły się zabiegi o kanonizację, zakończone w roku 1602, kiedy to papież Klemens VIII w specjalnej bulli dopełnił aktu kanonizacji św. Kazimierza i wyznaczył jego święto na dzień 4 marca. Kult św. Kazimierza przekroczył wkrótce granicę Wilna, Litwy i Polski.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#PosełDariuszLipiński">Od XVII w. każdego roku w dniu 4 marca i święto przeniesienia relikwii w katedrze wileńskiej odprawiano uroczyste nabożeństwa. Uczestniczyli w nich liczni wilnianie, pielgrzymi przybywali z całej Litwy i różnych dzielnic Polski. Od XVIII w. religijnym uroczystościom ku czci św. Kazimierza 4 marca towarzyszyły kiermasze, zwane popularnie Kaziukami. Z czasem z religijnej części uroczystości pozostała uroczysta Msza święta odprawiana w bazylice archikatedralnej. Rosło natomiast znaczenie części kiermaszowej będącej przeglądem przemysłu i rzemiosła oraz sztuki ludowej wsi wileńskiej. Bolesne wydarzenia II wojny światowej i okresu bezpośrednio po jej zakończeniu przerwały wielowiekową tradycję Kaziuków, jednak nie zdołały jej całkowicie zniszczyć. Co więcej, Kaziuki odrodziły się w nowej formie. Od 1994 r. jarmark kaziukowy organizowany jest w Poznaniu przez tamtejszy oddział Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. Podobnie jak dawne wileńskie Kaziuki, współczesne obchody mają charakter religijno-świecki. Zaczynają się Mszą świętą, a w samo południe z ratuszowej wieży hejnał wileński i poznański obwieszcza początek jarmarku. Liczba uczestników wspólnego śpiewania, zabawy i poznawania kresów z każdym rokiem rośnie. W ostatnim roku było ich około 20 tys. Przybyli oni z wielu zakątków kraju.</u>
          <u xml:id="u-201.4" who="#PosełDariuszLipiński">Elementem poznańskich obchodów Kaziuków jest cykl wystaw „Kresy w fotografii Wielkopolan” pokazywany od 1995 r. Popularyzuje on wspólną historię ziem dawnej Rzeczypospolitej i jej kresów, a więc terenów dzisiejszej Polski, Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy i Estonii. Poświęcony jest postaciom i wydarzeniom ilustrującym historyczne więzi łączące wszystkie te kraje.</u>
          <u xml:id="u-201.5" who="#PosełDariuszLipiński">Symbolem takiej wielonarodowej, wielowyznaniowej Rzeczypospolitej jest właśnie królewicz Kazimierz. Skoligacony ze wszystkimi panującymi dworami Europy, gorąco pragnął, aby Polska należała do wielkiej europejskiej rodziny. Dzisiaj, gdy Polska jest aktywnym i ważnym członkiem Unii Europejskiej, warto przypomnieć postać jednego z duchowych ojców naszej przynależności do tej wielkiej rodziny narodów.</u>
          <u xml:id="u-201.6" who="#PosełDariuszLipiński">Chciałbym zaapelować do pana marszałka, aby w roku, w którym obchodzimy 550. rocznicę urodzin św. Kazimierza, wystawa, o której mówiłem, mogła być zaprezentowana również w gmachu Sejmu Rzeczypospolitej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-201.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Dziękuję paniom i panom posłom.</u>
          <u xml:id="u-202.3" who="#WicemarszałekJerzySzmajdziński">Zarządzam przerwę w posiedzeniu do 18 marca 2008 r. do godz. 9.</u>
          <u xml:id="u-202.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 16 min 55)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>