text_structure.xml
31.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Witam wszystkich. Porządek dzisiejszego posiedzenia zawiera tylko jeden punkt i jest nim wyrażenie opinii o kandydatach na Konsulów Generalnych RP w: Los Angeles, Łucku, Toronto i Londynie. Czy są uwagi do proponowanego porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Chciałbym złożyć oświadczenie w związku z poprzednim posiedzeniem naszej Komisji, które zakończyło się przed kilkoma minutami i zwrócić się do nieobecnego w tej chwili przewodniczącego Komisji posła Stanisława Zadory o rozważenie możliwości reasumpcji głosowań dotyczących wniosków i poprawek zgłoszonych na poprzednim posiedzeniu Komisji. Stwierdzam, że zostałem wprowadzony w błąd, nie wiedziałem o posiedzeniu Komisji zwołanym na godz. 10.00., przez co uniemożliwiono mi wzięcie udziału w głosowaniach. Na monitorach znajdujących się w Sejmie można było przeczytać informację, że posiedzenie naszej Komisji rozpoczyna się o godz. 11.00. Ponadto Marszałek Sejmu również ogłosił, że posiedzenie Komisji rozpoczyna się o godz. 11.00. Dlatego zgłaszam wniosek o reasumpcję głosowań dotyczących poprawek będących przedmiotem debaty Komisji na jej poprzednim posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">To jest wniosek skierowany do przewodniczącego Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Do przewodniczącego i do prezydium Komisji, a państwo już zagospodarują ten wniosek, jak uznają za stosowne. Ja nie chcę nic sugerować, ani proponować.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Argumenty przedstawione przez pana posła Andrzeja Adamczyka są ważne, bo dotyczą prawidłowego powiadamiania posłów o dacie i godzinie rozpoczęcia posiedzenia Komisji. Proponuje jednak, żebyśmy zajęli się tym wnioskiem w drugim, dodatkowym punkcie porządku obrad. Rozumiem, że państwo nie mają zastrzeżeń, żebyśmy uzupełnili porządek obrad dzisiejszego posiedzenia o taki dodatkowy punkt?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Rzeczywiście z trybuny sejmowej nie było informacji, że będzie dodatkowe posiedzenie naszej Komisji. Byłam w takiej samej sytuacji jak pan poseł Andrzej Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Ale informacja była.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Proszę mi pozwolić dokończyć. Jednak trzeba też przyznać, że poseł-sekretarz informował o tym posiedzeniu i były rozsyłane „emaile”. A poza tym sama zadzwoniłam do sekretariatu Komisji i zapytałam, czy czasem w związku z tym, że wczorajsza dyskusja była bardzo gorąca i jest potrzeba ponownego spotkania, nie będzie dodatkowego posiedzenia naszej Komisji, czy też będzie to dodatkowy punkt porządku obrad posiedzenia zaplanowanego na godz. 11.00. Dlatego uważam, że wniosek pana posła Andrzeja Adamczyka nie ma uzasadnienia. Po pierwsze, było posiedzenie Komisji, na którym debatowaliśmy właśnie na ten temat i pan poseł Andrzej Adamczyk wówczas tego problemu nie zgłosił. A jeśli pan poseł sobie życzy od nowa rozpoczynać tę dyskusję, to trzeba zaznaczyć, że nie ma przesłanek merytorycznych dla reasumpcji, bo jego zastrzeżenia nie dotyczą wyniku głosowania. Zgłaszam wniosek przeciwny, bo uważam, że nie powinniśmy się w tej chwili zajmować wnioskiem pana posła Andrzeja Adamczyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Zatem przechodzimy do planowanego punktu obrad dzisiejszego posiedzenia – opinii Komisji o kandydatach na Konsulów Generalnych RP w Los Angeles, Łucku, Toronto i Londynie. Proszę przedstawiciela Ministra Spraw Zagranicznych o zaprezentowanie kandydata na Konsula Generalnego RP w Los Angeles.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychAndrzejJasionowski">W imieniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych mam zaszczyt zaproponować kandydaturę pani Pauliny Kapuścińskiej na stanowisko Konsula Generalnego RP w Los Angeles. Paulina Kapuścińska ukończyła studia na Uniwersytecie Warszawskim, uzyskując w 1997 r. tytuł magistra na Wydziale Geografii i Stosunków Regionalnych. W 1999 r. ukończyła podyplomowe Studium Bezpieczeństwa Narodowego zorganizowane przez Wydział Nauk Politycznych UW. Trzeci kierunek studiów ukończyła w Krajowej Szkole Administracji Publicznej oaz francuskiej Ecole National d’Administration uzyskując w 2003 r. dyplom ukończenia Studium Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychAndrzejJasionowski">Na początku pracowała jako dziennikarka. Pracę w administracji publicznej rozpoczęła w 1999 r. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów początkowo jak asystentka rzecznika prasowego rządu, potem w Zespole Doradców, gdzie zajmowała się obsługą medialną Prezesa Rady Ministrów. W 2001 przeszła szkolenia, a następnie zdała egzaminy i została mianowana na urzędnika Służby Cywilnej. Jesienią 2001 r. przeszła do Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W 2002 r. rozpoczęła pracę w MSZ w Departamencie Unii Europejskiej, gdzie była odpowiedzialna m.in. za obsługę prasową głównego negocjatora z UE. W sierpniu 2004 r. objęła stanowisko Konsula ds. kultury, promocji, edukacji, prasy i Polonii w Konsulacie Generalnym RP w Los Angeles, gdzie pracuje do dnia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychAndrzejJasionowski">Paulina Kapuścińska zdała egzaminy resortowe z języka angielskiego, niemieckiego, francuskiego. Zna również język rosyjski.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychAndrzejJasionowski">W imieniu Ministra Spraw Zagranicznych rekomenduję Paulinę Kapuścińską jako kandydatkę na stanowisko Konsula Generalnego RP w Los Angeles.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy pani Paulina Kapuścińska chciałaby uzupełnić wypowiedź pana dyrektora Andrzeja Jasionowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#IsekretarzwKonsulacieGeneralnymRPwLosAngelesPaulinaKapuscinska">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy są pytania lub uwagi ze strony państwa posłów?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Zajmuje się pani bardzo ważnymi sprawami dla nas – Komisji Łączności z Polakami za Granicą, bo upowszechnianiem kultury wśród emigrantów i ich dzieci z kolejnego pokolenia. Zawsze bardzo mnie martwi, że promocja języka polskiego jest niedostateczna, pomimo podstaw prawnych, bo jest przecież odpowiednia ustawa. Przede wszystkim chodzi o to, że nauczyciele polonijni nie są dostatecznie przygotowani do tego, żeby uczyć naszego pięknego języka. Jakie ma pani przemyślenia na temat możliwości poprawy tej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IsekretarzwKonsulacieGeneralnymRPwLosAngelesPaulinaKapuscinska">Rzeczywiście, to jest bardzo ważna sprawa. Tym bardziej, że w czasie trzyletniej pracy na placówce w Los Angeles zaobserwowałam rosnące zainteresowanie językiem polskim. I to nie tylko wśród osób polskiego pochodzenia, ale również wśród Amerykanów. Oczywiście jest bardzo trudno zaproponować profesjonalne kursy języka tego typu, ponieważ takich po prostu nie ma, ale nasza placówka współpracowała i nadal będzie współpracować z polonijnymi szkołami sobotnimi. Jednak tam docierają przede wszystkim osoby polskiego pochodzenia i takie, które identyfikują się z Polonią. Natomiast jest także duża grupa, zwłaszcza na Zachodnim Wybrzeżu USA, która nie tak bardzo identyfikuje się z Polonią, nie chodzi do polskich kościołów, nie jest związana z polskimi parafiami, a mimo to dąży w kierunku Polski i polskości. To jest zjawisko, które należy pielęgnować. Z tego punktu widzenia ważną rolę odgrywają wydziały polonistyki, bądź slawistyki na takich uniwersytetach, jak Berkeley. Np. w Seatle mamy fantastyczny wydział języka polskiego. Współpracujemy z tymi wydziałami na różnych płaszczyznach, począwszy od spraw tak trywialnych, ale bardzo ważnych, jak kwestie finansowe, ponieważ w ramach naszych możliwości staramy się wspierać je od tej strony. Pomagamy również identyfikować organizacje, istniejące w Polsce i mające odpowiedni potencjał dla udzielenia efektywnej pomocy, a na Zachodnim Wybrzeżu zupełnie nieznane. Np. dwa lata temu zaszczepiłam informację o Fundacji Semper Polonia, Polonii i oczywiście Wspólnocie Polskiej, przede wszystkim w zakresie wyjazdów wakacyjnych. Np. szkoła w Portland została skomputeryzowana ze środków Fundacji Semper Polonia. Bardzo ważne jest docieranie z informacją na temat ego, co obecnie jest w Polsce i że w tej chwili nasz kraj dysponuje dużo większym potencjałem, niż w przeszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy są inne pytania? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Proszę o przedstawienie kandydata na Konsula Generalnego RP w Łucku.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ mam zaszczyt zaproponować kandydaturę pana Tomasza Janika na stanowisko Konsula Generalnego RP w Łucku. Tomasz Janik urodził się w 1970 r. Ukończył studia magisterskie na Wydziale Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1996-1997 pracował w liceum ogólnokształcącym w Krakowie jako nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie. W latach 1997-1999 był słuchaczem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W trakcie nauki odbył szereg staży zawodowych, m.in. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w MSWiA oraz w Ambasadzie Francji. W kwietniu 1999 r. rozpoczął pracę w Departamencie Spraw Obywatelskich MSWiA na stanowisku głównego specjalisty. W styczniu 2000 r. został awansowany na stanowisko naczelnika Wydziału ds. Repatriacji tego departamentu, a od lipca 2001, w związku z reorganizacją administracji państwowej, kontynuował pracę w Urzędzie ds. Repatriacji i Cudzoziemców. W związku z ponowną reorganizacją administracji państwowej obecnie jest zatrudniony na stanowisku naczelnika wydziału w Departamencie Obywatelstwa i Repatriacji MSWiA. Uczestniczył w pracach nad ustawą o repatriacji oraz projektem ustawy o stwierdzaniu pochodzenia polskiego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W takcie pracy w Urzędzie ds. Repatriacji i Cudzoziemców rozpoczął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, które ukończył w 2006 r. uzyskując tytuł magistra. Praca zawodowa pozwoliła mu na uzyskanie szerokiej wiedzy eksperckiej w zakresie przepisów regulujących kwestie pobytu oraz wjazdu cudzoziemców na terytorium Polski, jak również zapoznanie się z sytuacją Polaków zamieszkałych w państwach powstałych na terytorium b. Związku Radzieckiego. W trakcie swojej pracy wielokrotnie odbywał służbowe podróże na tereny b. ZSRR, gdzie zapoznał się z sytuacją Polaków tam zamieszkałych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Biegłe zna język rosyjski i francuski.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Jest żonaty. Ma jedno dziecko.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ rekomenduję Tomasza Janika jako kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Łucku.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy pan Tomasz Janik chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RepatriacjiDepartamentuObywatelstwaiRepatriacjiMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszJanik">W tej chwili nie mam nic do dodania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy są pytania do kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Łucku?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselStanislawZadora">Uczestniczył pan w pracach nad ustawą o repatriacji. Wielokrotnie odwiedzał pan tereny za naszą wschodnia granicą zamieszkiwane przez Polaków. Z racji zajmowanych dotychczas stanowisk ma pan na pewno jakieś przemyślenia dotyczące tej problematyki. Jaki jest pana osąd całości procesu repatriacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RepatriacjiDepartamentuObywatelstwaiRepatriacjiMSWiATomaszJanik">Sądzę, że uchwalenie przez Sejm ustawy o repatriacji dowodzi, iż jest to problem ważny dla polskich elit. Zdajemy sobie sprawę z tego, że za naszą wschodnią granicą została liczna grupa Polaków, którzy w wyniku procesów historycznych nie mogli osiedlić się w Polsce. Ustawa o repatriacji zawęża tę procedurę do azjatyckiej części b. ZSRR, pozwalając na przybycie do Polski zamieszkującym tam naszym rodakom. Są to przeważnie osoby deportowane w latach 30 ub. w. z terenów dzisiejszego żytomierskiego ma stepy Kazachstanu oraz ich potomkowie. Myślę, że ustawa o repatriacji zawiera dobre rozwiązania i nakreśla prawidłowy kierunek działania. Stworzyła ona również mechanizmy finansowania procesu repatriacji z budżetu państwa, dzięki czemu została stworzona specjalna rezerwa celowa na pomoc dla repatriantów. W zależności od hojności Sejmu wynosi ona 10-12 mln zł rocznie i w całości pokrywa potrzeby wynikające z ustawy o repatriacji. Jednak sam system został oparty na dobrowolności zapraszania Polaków ze Wschodu przez gminy, ponieważ to one dysponują odpowiednią infrastrukturą mieszkaniowa pozwalającą zapewnić tym ludziom warunki do osiedlenia się w Polsce. Gminy mają również wyspecjalizowany aparat pomocy społecznej, który może zająć się repatriantami w pierwszym okresie po ich przybyciu do Polski, pomagając im w adaptacji do nowych warunków. Jest pewna dysproporcja między liczbą osób ubiegających się o przybycie do Polski, a liczbą ofert do MSWiA zgłaszanych corocznie przez gminy, które chcą zapewnić miejsca repatriantom. Najbardziej wymowne są liczby. Obecnie jest zarejestrowanych ok. 2,5 tys. osób oczekujących na repatriację do Polski, a co roku przyjeżdża do naszego kraju 350-400 osób. I tu widziałbym potrzebę działań służących poprawie obecnej sytuacji, ponieważ często te osoby czekają 4-5 lat na zrealizowanie wniosków złożonych w Konsulacie. Należałoby coś zrobić, żeby pozyskać większą liczbę ofert z gmin. Natomiast sam proces repatriacji, czyli procedura stwierdzenia przez konsula, polskiego pochodzenia, proces rekrutacji tych osób oraz opiniowania ich wniosków przez odpowiednie organy w Polsce jest, moim zdaniem, właściwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Oczywiście zgadzam się z panem, że gminy nie są hojne. Ale to nie jest tylko sprawa mieszkania. To przede wszystkim jest sprawa pracy. Bo zawsze rozpatrując taką ofertę, rozważaliśmy, czy dana osoba będzie miała szanse na rynku pracy. Dlatego zazwyczaj pozytywne opinie były wydawane w przypadku ludzi młodych, bo oni łatwiej się zaadaptują. Przecież sytuacja na rynku pracy jest bardzo trudna.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Ale mam również pytanie. Czy zauważył pan, że zmniejsza się liczba osób występujących o repatriację? Bo jako Rada do Spraw Repatriacji mieliśmy sygnały, że coraz mniej Polaków składa wnioski, ponieważ są trochę rozczarowani tym, co zastają w Polsce. Nie wiem, czy to jest prawda. Dlatego pana pytam o to, czy to są liczne, czy też jednostkowe przypadki? Czy rzeczywiście jest rozczarowanie, że Polacy nie dość życzliwie przyjmują repatriantów?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Ale pytania pani poseł dotyczą okręgu konsularnego łuckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Tak, ja pytam, jakie są opinie pana Tomasza Janika w odniesieniu do tego okręgu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RepatriacjiDepartamentuObywatelstwaiRepatriacjiMSWiATomaszJanik">Pani poseł ma rację, że odnotowaliśmy spadek liczby wniosków, ale wynikał on przede wszystkim ze zmian w sferze prawa, ponieważ według przepisów obowiązujących do roku 2000 zakres repatriacji praktycznie obejmował cały świat. Natomiast od 2001 r. repatriacja została ograniczona tylko do azjatyckiej części b. ZSRR. I jeśli mieć na uwadze tylko ten obszar, to właściwie liczba napływających wniosków utrzymuje się na pewnym stałym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Ale Łuck nie leży w azjatyckiej części.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RepatriacjiDepartamentuObywatelstwaiRepatriacjiMSWiATomaszJanik">Rzeczywiście, nie leży i dlatego o wizę repatriacyjną mogą ewentualnie występować tylko osoby, które w przeszłości kiedykolwiek przebywały w azjatyckiej części b. ZSRR. Takie pojedyncze przypadki mogą się zdarzyć i się zdarzają.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Nie ma dalszych pytań, a więc proszę pana dyr. Andrzeja Jasionowskiego o przedstawienie kandydata na Konsula Generalnego w Toronto.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ mam zaszczyt zaproponować kandydaturę pana Zygmunta Matyni na stanowisko Konsula Generalnego RP w Toronto.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Zygmunt Matynia ukończył w 1978 r. Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Karierę zawodową rozpoczął jako asystent, a następnie starszy asystent w Katedrze Prawa Administracyjnego UJ. W latach 1990-1991 był zastępcą kierownika urzędu rejonowego w Krakowie. W latach 1991-1992 pełnił funkcję delegata pełnomocnika rządu ds. reformy samorządu terytorialnego w woj. krakowskim. Do zakresu obowiązków Zygmunta Matyni należała m.in. koordynacja wdrażania reformy samorządu terytorialnego we wszystkich gminach woj. krakowskiego. W 1992 r. rozpoczął pracę w stałym przedstawicielstwie RP przy ONZ w Nowym Jorku. Po powrocie z placówki przez krótki czas był dyrektorem w firmie Art. Media Sp. z o. o. W 1992 r. powrócił do pracy w MSZ zajmując stanowisko radcy ministra w sekretariacie Ministra Spraw Zagranicznych, a następnie naczelnika Wydziału Legislacji w biurze Dyrektora Generalnego. W latach 2001-2005 był I sekretarzem w Konsulacie RP w Nowym Jorku. W 2005 r. decyzją Dyrektora Generalnego Służby Zagranicznej został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora Departamentu Konsularnego i Polonii MSZ, które to obowiązki pełni do chwili obecnej.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Do sukcesów zawodowych pana Zygmunta Matyni należy z całą pewnością zaliczyć ewakuację polskich obywateli z Libanu w ub. r. Podobnę rolę pełnił w związku z tragicznym wypadkiem drogowym, który niedawno wydarzył się pod Grenoble we Francji. Za wkład pracy, zaangażowanie zawodowe, za wiedzę i za całość dokonań zawodowych został awansowany na stanowisko I radcy.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Biegle zna język angielski.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Jest żonaty i ma jedno dziecko.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ rekomenduję Zygmunta Matynię jako kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Toronto.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy pan Zygmunt Matynia chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZZygmuntMatynia">Pozostaję do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Proszę państwa posłów o pytania. Nie ma pytań.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Zatem proszę pana dyr. Andrzeja Jasionowskiego o przedstawienie kandydata na Konsula Generalnego w Londynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ mam zaszczyt zaproponować kandydaturę Roberta Rusieckiego na stanowisko Konsula Generalnego RP w Londynie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Robert Rusiecki ukończył Wydział Handlu Zagranicznego Studium Stenotypii i Języków Obcych w Warszawie, a następnie anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim – specjalizacja kulturoznawstwo i sprawy społeczne Wielkiej Brytanii.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Karierę zawodową rozpoczął w 1990 r. w amerykańskiej kancelarii prawniczej, a potem w bankowości m.in. w Raiffeisen Centrobank S.A., WestLB Polska S.A. oraz ING Barings Warsaw Branch. W czasie swej kariery zawodowej zajmował się przede wszystkim zarządzaniem efektywnością w procesach biznesowych.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W 2007 r. zdał egzamin do Państwowego Zasobu Kadrowego.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W trakcie pracy zawodowej, jak również prywatnie, wielokrotnie podróżował do Wielkiej Brytanii, gdzie spotykał się m.in. ze środowiskami polonijnymi oraz uczestniczył w obchodach upamiętniających zbrodnię katyńską oraz wybuch Powstania Warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Interesuje się literaturą, muzyką i stosunkami międzynarodowymi.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">Biegle włada językiem angielskim oraz włoskim i rosyjskim.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMSZAndrzejJasionowski">W imieniu MSZ rekomenduję Roberta Rusieckiego jako kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Londynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy pan Robert Rusiecki chciałby coś dodać?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Robert Rusiecki menedżer produktu w Departamencie Rynków Finansowych Raiffeisen Bank Polska S.A.:</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Przedstawiona informacja była wyczerpująca.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Dobrze, że studiował pan sprawy społeczne, bo przede wszystkim z nimi zetknie się pan w Londynie zważywszy na wielkość tamtejszej Polonii. Jakie problemy uważa pan za najpilniejsze do rozwiązania, bo nie wątpię, że już jest pan w nich doskonale zorientowany?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Robert Rusiecki menedżer produktu w Departamencie Rynków Finansowych Raiffeisen Bank Polska S.A.:</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselJoannaFabisiak">Rzeczywiście orientuję się w sytuacji Polonii i Polaków mieszkających obecnie na terenie Wielkiej Brytanii. Podzieliłbym tę populację na 3 podgrupy. Pierwsza, to tzw. stara Polonia, czyli Polonia „wojenna”. Z tą grupą chciałbym utrzymać jak najlepsze stosunki, ale ona wymaga najmniejszej opieki ze strony polskich władz. O drugiej grupie należy w zasadzie tylko teoretycznie wspomnieć. Mam na myśli emigrację tzw. solidarnościową, najmniej liczną i chyba nie do końca zasługująca na nazwę „solidarnościowa”. Ona w zasadzie nieźle zasymilowała się ze społecznością Wysp Brytyjskich i na ogół nie wymaga pomocy konsularnej. Natomiast najliczniejsza grupę stanowią nasi rodacy, którzy zaczęli masowo napływać głównie do Anglii, ale także do Irlandii i Szkocji po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Ta grupa wymaga największej uwagi, przy czym jej liczebność jest bardzo trudna do oszacowania. A mamy w niej pełen przekrój społeczeństwa polskiego: od świetnie wyedukowanych ludzi poszukujących lepszej przyszłości, będących mieszkańcami dużych polskich miast, po osoby gorzej wyedukowane, a pochodzące z małych ośrodków, bardzo często nie znające języka angielskiego. Tę grupę należy potraktować w sposób jak najbardziej zaangażowany. Ludzie ją tworzący potrzebują przede wszystkim informacji jak się znaleźć, jak działać na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie szukać pomocy w trudnych sytuacjach. To rodzi potrzebę uaktywnienia pracowników konsulatu i organizacji pozarządowych, także działających wyłącznie na terenie Wielkiej Brytanii. Ważny jest przede wszystkim skuteczny i efektywny serwis informacyjny, ale także pomoc bardziej długofalowa, np. związana z nauką języka polskiego. Obecny system istniejący na terenie Wielkiej Brytanii to szkoły brytyjskie i szkoły sobotnie prowadzone przez środowiska polonijne. Te szkoły były przeznaczone głównie dla dzieci dawnej emigracji, które słabo znały język polski. Teraz przyjeżdżają dzieci doskonale porozumiewające się po polsku, a do takiej sytuacji te szkoły nie są za dobrze dostosowane. A więc konieczne jest zaangażowanie się w restrukturyzację tego szkolnictwa. Według mojej obecnej oceny tego zagadnienia raczej odradzałbym budowanie pełnozakresowych polskich szkół, ponieważ to byłaby inwestycja bardzo kosztowna, a o niewielkim zasięgu. Dzieci polskie powinny chodzić do szkół brytyjskich i w tych szkołach mieć zapewnioną naukę języka polskiego, a dodatkowo stykać się z kulturą i tradycją polską w szkołach sobotnich. Na tym polu jest do wykonania ogromna praca.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Czy są następne pytania? Nie ma więcej pytań.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Według obowiązującej procedury prosimy kandydatów o opuszczenie sali na czas formułowania przez Komisję opinii dotyczących kandydatur.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Chciałbym państwu serdecznie pogratulować i poinformować, że Komisja Łączności z Polakami za Granicą, zgodnie z wnioskiem z dnia 9 lipca 2007 r. na 37 posiedzeniu w dniu 6 września wydała pozytywną opinię o kandydatach na Konsulów Generalnych RP w: Los Angeles, Łucku, Toronto i Londynie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Dziękujemy państwu i przystępujemy do dalszej części obrad już tylko w gronie członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Pozostaje nam do omówienia kwestia wypowiedzi i wniosku pana posła Andrzeja Adamczyka w związku z niepoinformowaniem go o wcześniejszym dzisiejszym posiedzeniu naszej Komisji. Wniosek pana posła dotyczył ewentualnej reasumpcji głosowania nad poprawką nr 7 dotyczącą rządowego projektu ustawy – Karta Polaka, a ściśle rzecz biorąc poszerzenia porządku obecnego posiedzenia o ten właśnie punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Wniosek zgłoszony przeze mnie na początku tego posiedzenia uważam za jak najbardziej zasadny. Jednak po rozmowach przeprowadzonych w trakcie tego posiedzenia doszedłem do wniosku, że procedura reasumpcji głosowania może być użyta jako pretekst do całkowitego zablokowania prac nad projektem ustawy – Karta Polaka. Dlatego, z obawy, żeby proces legislacyjny nad tym projektem nie został zablokowany, wycofuję swój wniosek. Ale tylko i wyłącznie z tego powodu. Jednocześnie wyrażam swoje niezadowolenie z powodu uniemożliwienia mi wzięcia udziału w debacie i w głosowaniach nad, moim zdaniem, absolutnie szkodliwymi poprawkami zgłoszonymi do tego projektu ustawy. Słowa te dedykuję przewodniczącemu Komisji panu posłowi Stanisławowi Zadorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Bardzo dobrze, że pan poseł wycofał ten wniosek, ponieważ gdyby w tej chwili nasza Komisja zmieniła opinię o poprawce wymienionej przez pana posła Andrzeja Adamczyka, to jutro na posiedzeniu plenarnym byłaby wielka awantura.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselStanislawZadora">Ja też dziękuję za wycofanie tego wniosku, bo wydaje mi się, że wykorzystaliśmy wszystkie możliwości zawiadomienia członków Komisji o dodatkowym posiedzeniu. Wczoraj, tuż po debacie, ustaliłem z panią sekretarz Komisji Elżbietą Smolarek, że dodatkowe posiedzenie odbędzie się o godz. 9., lub tuż po głosowaniach przewidzianych na posiedzeniu plenarnym. I taka informacja została posłom telefonicznie rozesłana.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoselStanislawZadora">Ja również rano nie słyszałem komunikatu o dodatkowym posiedzeniu, ale mówiono mi, że był. A zaraz po nim był komunikat o posiedzeniu o godz. 11. I to mogło spowodować nieporozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelPiotrKrzywicki">Jeśli nie ma więcej chętnych do zabrania głosu, to informuję, że wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>