text_structure.xml
80.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMiroslawSekula">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. W pierwszym punkcie porządku dziennego zostało przewidziane rozpatrzenie poselskiego projektu rezolucji Sejmu w sprawie zmiany ustawy budżetowej na rok 2000. Do reprezentowania wnioskodawców został upoważniony pan poseł Maciej Manicki, któremu teraz oddam głos, aby uzasadnił ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselMaciejManicki">Nie będę powtarzał treści uzasadnienia, które państwo otrzymaliście na piśmie, natomiast zwrócę uwagę na następujące kwestie. Sposób waloryzacji świadczeń rentowych i emerytalnych, który został określony w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nie został przewidziany dla sytuacji, w której rozbieżność pomiędzy inflacją planowaną, a inflacją rzeczywistą będzie tak duża, jak obecnie. Powiem więcej, nie był on przewidziany dla sytuacji, w której rząd świadomie i z premedytacją włączył do założeń ustawy budżetowej na 2000 r. nierealny wskaźnik inflacji. Już przed rozpoczęciem prac nad projektem tej ustawy było wiadomo, że wskaźnik inflacji w wysokości 5,7 proc. jest wskaźnikiem - najłagodniej mówiąc - wirtualnym. Takie działanie rządu spowodowało, że wzrost przeciętnej emerytury wyniósł od 1 czerwca br. 40 zł miesięcznie, natomiast gdyby został zastosowany wskaźnik inflacji zbliżony do rzeczywistego, to wyniósłby on około 100 zł miesięcznie. Jest to istotna, wręcz drastyczna różnica. W lipcu br. średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych, w porównaniu do lipca ubiegłego roku, wyniósł 11,6 proc. Wskaźnik inflacji liczony w ujęciu średniorocznym, który jest uwzględniany przy waloryzacji świadczeń rentowych i emerytalnych, wyniósł w tym samym miesiącu 10,6 proc., w sierpniu - 10,4 i na tym poziomie utrzymał się we wrześniu. Mamy więc do czynienia z sytuacją, iż różnica pomiędzy inflacja planowaną, a inflacją rzeczywista po dziewięciu miesiącach wynosi 4,7 punków procentowych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselMaciejManicki">W ocenie wnioskodawców powinno to skłaniać rząd do przedstawienia Sejmowi propozycji zmian przepisów umożliwiających przeprowadzenie dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselMaciejManicki">Przedstawię jeszcze jeden argument przemawiający za wezwaniem rządu do takiego działania. Rząd podpisując porozumienie z Krajową Partią Emerytów i Rencistów złożył publicznie obietnicę, która nie zostanie dotrzymana, ponieważ postanowił on opóźnić przekazanie do Sejmu projektu ustawy budżetowej. Trzeba wiedzieć, że po, to aby wypłacić emerytom i rencistom dodatkowe świadczenia, w wyniku dokonanej ich waloryzacji, nie wystarczy znowelizować ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych lub przyjąć specjalną ustawę w tym zakresie, lecz musi być jeszcze uchwalony i podpisany przez prezydenta budżet państwa, gdyż zgodnie z przepisami dotyczącymi finansów publicznych, tego rodzaju świadczeń nie można wypłacić na podstawie projektu budżetu. Należy wypłacić wynagrodzenia, ale nie można wypłacić podwyżek wynagrodzeń i analogicznie należy wypłacić emerytuty i renty, ale pod rządami projektu ustawy nie można wypłacić im dodatkowych kwot wynikających z waloryzacji świadczeń. Jeśli rząd przyśle projekt budżetu na 2001 r. w listopadzie br., to nie będzie możliwe dotrzymanie obietnicy, że ta operacja zostanie przeprowadzona w lutym 2001 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselMaciejManicki">Jest to dodatkowy argument przemawiający za tym, aby jeszcze w tym roku dokonać nowelizacji ustawy budżetowej i wypłacić rencistom i emerytom dodatkowe kwoty świadczeń, wynikające z ich waloryzacji do poziomu rzeczywistego wskaźnika inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMiroslawSekula">Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji rząd reprezentuje pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Oddam głos pani minister, aby wyraziła opinię rządu na temat tej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Rozpocznę od sprostowania wypowiedzi pana posła Macieja Manickiego. Pan poseł powiedział, że nie ma mechanizmu waloryzacji świadczeń w przypadku, gdy inflacja odbiega od planowanej. Taki mechanizm jest zapisany w ustawie o ubezpieczeniach społecznych, przy czym nie określa on czy waloryzacja wyrównawcza ma miejsce wtedy, kiedy odchylenie od prognozowanego wskaźnika inflacji wynosi plus - minus 2 punkty procentowe, czy wówczas gdy odchylenie jest większe.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł powołał się na wskaźniki charakteryzujące sytuację inflacyjną w lipcu br., ale chcę zauważyć, że spośród miesięcy od stycznia do września, pan poseł wybrał ten miesiąc, w którym wystąpił najwyższy wzrost inflacji liczonej w stosunku rocznym, ponieważ w lipcu br. nie nastąpił - jak zwykle w tym czasie - sezonowy spadek cen towarów, bowiem ten pojawił się dopiero w sierpniu, z większą siłą niż w analogicznym miesiącu w latach ubiegłych. W związku z tym inflacja jest wyższa, ale oscyluje wokół wskaźnika 10,7 proc. /wrzesień do września/ i w granicach 10,3-10,4 proc. w poszczególnych miesiącach br.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Rząd zaplanował w projekcie ustawy budżetowej środki na wyrównanie waloryzacji w kwocie około 3.100 mln zł. Pociągnie to za sobą zwiększenie nakładów na waloryzację emerytur i rent, którą zwykle przeprowadza się w następnym roku. Można powiedzieć, że z powodu niedoszacowania inflacji w tym roku, budżet państwa poniesie w 2001 r. koszt w wysokości ponad 5,4 mld zł. Te pieniądze są zaplanowane w projekcie budżetu i mogą być wydatkowane nawet na podstawie tego projektu, po przedłożeniu go Sejmowi, a to dlatego, że te pieniądze nie są umieszczone w rezerwach celowych, lecz zostały wprowadzone w normalny system wydatków budżetu państwa na rzecz dotacji do funduszy ubezpieczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Rząd nadał swoim zamiarom dość zdecydowany kształt, ponieważ niebawem do Sejmu zostanie skierowany projekt ustawy, w którym zaproponował, aby nie czekać z waloryzacją wyrównawczą do połowy przyszłego roku, czyli do terminu ustawowego, lecz uruchomić tę operację już w lutym. Powtarzam, że wypłaty kwot świadczeń wyrównawczych można będzie dokonać na podstawie projektu ustawy budżetowej, gdyż zezwala na to ustawa o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Przypominam także, że ustawa ta stanowi, iż ustawą budżetową nie można zmieniać innych ustaw, oraz że dotacji można udzielać na podstawie przepisów innych ustaw. Środki na rekompensatę wyższej od zakładanej inflacji są dodatkową dotacją dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tym przypadku ustawą, na podstawie której dotowane są świadczenia emerytalno-rentowe, jest ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ ona reguluje zasady rekompensat z tytułu złego prognozowania inflacji. Jest to jeden z powodów, dla których rząd negatywnie odnosi się do propozycji dokonania nowelizacji ustawy budżetowej na 2000 r., gdyż najpierw musiałaby zostać dokonana zmiana ustawy, która stanowi podstawę dla udzielania dotacji dla FUS. Ośmielam się polemizować z użytym przez pana posła stwierdzeniem, że rząd dokonuje manipulacji przy prognozowaniu wskaźnika inflacji. Nie był on w stanie przewidzieć, iż na rynkach światowych cena baryłki ropy naftowej wyniesie co najmniej 30 USD, podczas gdy w roku ubiegłym kształtowała się ona w granicach 25-28 USD, a w 1998 r. - w granicach 19-22 USD. Gwałtowna zmiana tych uwarunkowań spowodowała reperkusje inflacyjne na wszystkich rynkach świata. Inflacja wzrosła nawet w tych krajach, które mają własne zasoby ropy naftowej, jako efekt inflacji na rynkach zewnętrznych, o czym świadczą m.in dzisiejsze doniesienia prasowe na temat inflacji w Stanach Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">W 1998 r. przeciętna emerytura i renta, wypłacone z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wzrosły realnie o 1,7 punkta procentowego, a w 1999 r., czyli już pod rządami obecnie obowiązującej ustawy i aktualnych zasad waloryzacji, wzrost realny wyniósł 3,4 proc. Te dane potwierdzają, że nie zła intencja rządu, lecz szok cenowy, który przeżywa cała gospodarka, jest powodem sytuacji, z którą obecnie mamy do czynienia w zakresie świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę podkreślić, że Rada Ministrów rozważając propozycje zgłoszone w rezolucji, uznała, że nie jest zasadne zmienianie w 2000 r. ustawy budżetowej, ani czynienie innych kroków, natomiast dokłada ona starań, aby wywiązać się ze złożonych deklaracji w sprawie waloryzacji rent i emerytur w 2001 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Pan przewodniczący pozwoli, że uzupełnię wypowiedź pani minister. Sposób waloryzacji nie został po raz pierwszy określony w ustawie z 1998 r., lecz został do niej przeniesiony z ustawodawstwa, które w Polsce obowiązywało od 1996 r., a więc został zaakceptowany przez Sejm poprzedniej kadencji. Był on przyjmowany z całą świadomością tego, że inflację mierzy się wskaźnikiem średniorocznym, a nie wskaźnikiem charakteryzującym wybrany miesiąc w stosunku do analogicznego miesiąca ubiegłego roku. Został wybrany taki wskaźnik, gdyż uznano go za korzystniejszy dla waloryzacji świadczeń rentowo-emerytalnych. Poza tym pozwala on na ocenę poziomu inflacji na koniec roku i tym samym stwarza każdemu rządowi szansę na obniżenie poziomu inflacji w końcowych miesiącach roku w stosunku do poziomu w poprzednich miesiącach, przez co uzyskuje się niższy średnioroczny wskaźnik inflacji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Z tego powodu mechanizm korekty wysokości świadczeń był uruchamiany w następnym roku, a nie w środku tego samego roku, w którym wystąpiła różnica pomiędzy planowanym a faktycznym wskaźnikiem inflacji. Gdy w ubiegłym roku rząd się pomylił na korzyść ubezpieczonych i przeszacował planowany wzrost inflacji, gdyż inflacja była niższa od prognozowanego wskaźnika, świadczenia wzrosły realnie o 3,4 punków procentowych. Zatem rząd myli się w różny sposób i czasami niedoszacowuje prognozowanej inflacji, nie spodziewając się dużej zmiany uwarunkowań zewnętrznego impulsu inflacyjnego, o którym mówiła pani minister, a czasami zawyża planowany wskaźnik inflacji, co miało miejsce w ubiegłym roku. Mechanizm korekty służy temu, aby w następnym roku wyrównać różnicę powstałą na skutek niedoszacowania inflacji, w postaci jednorazowej wypłaty. Musi być to robione wtedy, kiedy otrzymamy informację o średniorocznym wskaźniku inflacji. Dlatego rząd zaproponował, w porozumieniu z organizacjami emerytów, aby waloryzacja świadczeń nastąpiła zaraz po ogłoszeniu tego wskaźnika przez Główny Urząd Statystyczny, co ma miejsce na początku lutego.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Projekt ustawy, który zostanie wniesiony do Sejmu, jest bardzo krótki. Cytuję: "Jeśli wystąpią okoliczności, o których mowa w art. 1 /chodzi o realny wskaźnik wzrostu inflacji wyższy od planowanego/, jednorazowa wypłata wyrównująca co najmniej do 0,3 proc. wzrost realnej przeciętnej emerytury i renty brutto w 2000 r., w porównaniu z 1999 r., nastąpi w 2001 r. w terminach płatności świadczeń, poczynając od terminu 25 lutego." Pokrycie finansowe dla tej regulacji znajduje się w projekcie ustawy budżetowej na 2001 r., natomiast nie jest możliwe obciążenie kwotą 3 mld zł tegorocznego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselMiroslawSekula">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMaciejManicki">Zarzut, że Manicki celowo przedstawił w pisemnym uzasadnieniu do projektu rezolucji wskaźnik inflacji właściwy dla lipca br., jest nieuzasadniony, gdyż wówczas, kiedy złożyliśmy ten projekt nie były jeszcze dostępne informacje o wykonanej inflacji w sierpniu. W swoim wystąpieniu wyraźnie zaznaczyłem, że nie jest to wskaźnik średnioroczny i dodałem, iż średnioroczny wskaźnik inflacji w lipcu wyniósł 10,6 proc., w sierpniu 10,4 proc. i na takim poziomie utrzymał się we wrześniu. Obniżenie inflacji w stosunku do lipca nie wpłynęło na wskaźnik średnioroczny i wiemy o tym wszyscy, że im bliżej końca roku, tym mniejsze znaczenie mają cząstkowe wskaźniki dla ukształtowania się wskaźnika średniorocznego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselMaciejManicki">Z tego względu realna jest prognoza agendy rządowej, którą kieruje pan minister Jerzy Kropiwnicki, że średnioroczny wskaźnik inflacji ukształtuje się w przedziale 10-10,5 proc. Jest to informacja Rządowego Centrum Studiów Strategicznych a nie wnioskodawców. Natomiast my, bazując m.in. na tej informacji, domagamy się tego, aby waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych została przeprowadzona jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselMaciejManicki">Nie trzeba mnie edukować, że w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych został określony sposób wyrównywania świadczeń do poziomu realnej inflacji. Wiem o tym i wiem także na czym on polega, ponieważ brałem udział w pracach nad tą ustawą, ale z tego samego powodu twierdzę, że mechanizm waloryzacji nie został przewidziany dla sytuacji, w której różnica pomiędzy rzeczywistą, a planowaną inflacją jest tak drastyczna jak w tym roku. Ten mechanizm sprawdza się, gdy np. planowana inflacja w wysokości 5,7 proc. została wykonana w wysokości 6 proc. W tym roku mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją - podkreślam raz jeszcze - wywołaną przez rząd z premedytacją i wyrachowaniem, gdyż od początku forsował on nierealny wskaźnik prognozowanej inflacji i im bliżej było do zakończenia prac nad projektem ustawy budżetowej w parlamencie, tym bardziej stawało się to oczywiste.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselMaciejManicki">Podtrzymuję także opinię, że rządowi będzie bardzo trudno dotrzymać obietnicy złożonej publicznie przy podpisywaniu porozumienia z organizacją emerytów, że lutym 2001 r. nastąpi wyrównanie świadczeń emerytalno-rentowych. Nie mówię, że jest to niemożliwe, gdyż może się zdarzyć, iż projekt ustawy budżetowej trafi do Sejmu w listopadzie i zostanie uchwalony w grudniu br. Niezależnie od tego porozumienia, wnioskodawcy projektu rezolucji uważają, że wobec skali przekroczenia planowanego wskaźnika inflacji, ta sprawa wyrównania świadczeń powinna być załatwiona jeszcze w tym roku. Rząd przyzwyczaił się zaciągać pożyczki, a to na wynagrodzenia dla nauczycieli, a to dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i dla urzędów pracy, więc może wziąć jeszcze jedną pożyczkę i załatwić ten palący problem społeczny, który został wywołany, jeśli nie sabotażem, to przynajmniej niekompetencją rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawStec">Z wypowiedzi pani minister można wywnioskować, że zasadniczą przyczyną, dla której prognozowany wskaźnik inflacji na poziomie 5,7 proc. okazał się nierealny, był wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych. Niewątpliwie był to impuls proinflacyjny, ale na wzrost cen towarów i usług miały wpływ także inne czynniki. Przede wszystkim trzeba wymienić samowolne działanie dwóch koncernów naftowych "Orlenu" i Rafinerii Gdańskiej S.A., czego przykładem jest chociażby to, że obecnie na rynkach światowych spadły ceny ropy naftowej, a ci dwaj producenci nadal podwyższają ceny paliw płynnych, co ułatwia im bierna postawa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nie kontroluje, czy i jak wykorzystują oni swoją przewagę na rynku wewnętrznym. W żadnym innym kraju cena paliw płynnych nie zdrożała 100 proc. w ciągu 2 lat, do czego przyczyniły się także stosowane przez ministra finansów podwyżki stawek akcyzy, pomimo znacznego wzrostu cen ropy naftowej.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselStanislawStec">Jednym z czynników, mających wpływ na obecny poziom inflacji, jest cena kredytów, odbiegająca od założonej, bowiem stopa procentowa była planowana na poziomie 16,5 proc., podczas gdy banki stosują stopę 21-procentową, co podwyższa koszt funkcjonowania przedsiębiorstw i przynosi skutek cenowy odwrotny do zamierzonego przez Radę Polityki Pieniężnej, która w tym instrumencie dopatrywała się sposobu na tłumienie inflacji. Trzeba także przypomnieć o uporczywie realizowanym przez rząd zamiarze opodatkowania produktów żywnościowych 3-procentową stawką VAT, a gdy stał się on się faktem, to okazało się, że nie ma nic wspólnego z rzeczywistością optymistyczna prognoza pana ministra Jarosława Bauca, że ta stawka przełoży się na impuls inflacyjny rzędu 0,3 proc., bowiem we wrześniu żywność zdrożała o 2,1 proc.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselStanislawStec">Korzystając z obecności pani minister Ewy Lewickiej, chciałbym się dowiedzieć, jakie jest aktualne zadłużenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czy prawdziwe są doniesienia prasowe, że wynosi ono 10 mld zł, a jeśli ta kwota nie została znacznie zawyżona, to co rząd zamierza zrobić, aby zmniejszyć to zadłużenie? Czy prawdziwe są informacje, że w najbliższym czasie nie będzie gotowy system komputeryzacji ZUS, oraz że zmienione zostaną niektóre jego założenia, bowiem płatnicy będą wnosić składki oddzielnie do: kas chorych, Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i funduszy emerytalnych? Jaki jest realny termin zakończenia komputeryzacji ZUS, który umożliwi funkcjonowanie systemu księgowego w tej firmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawKracik">Rozpocznę od złożenia deklaracji, że nie będę mówił o stopach procentowych kredytów i innych czynnikach mających wpływ na wzrost cen towarów i usług, natomiast odniosę się do tego, co jest tematem posiedzenia, a mianowicie do projektu rezolucji, która zobowiązywałaby, w razie jej przyjęcia, rząd do zmiany ustawy budżetowej na 2000 r. oraz do zmiany ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zwracając się bardziej do Biura Legislacyjnego, niż do pana posła Macieja Manickiego reprezentującego wnioskodawców, zadam kilka pytań, ponieważ chciałbym swoją wypowiedź zakończyć pewnym wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselStanislawKracik">Tryb uchwalania ustawy budżetowej jest regulowany konstytucyjnie i jest to tryb szczególny. Powstaje zatem pytanie, czy można wywoływać nowelizację tej ustawy jakąś rezolucją? Czy znany jest tryb nowelizacji ustawy budżetowej, gdyż w konstytucji nie został on opisany? Czy dopuszczalne będą wnioski posłów, przy okazji nowelizacji tej ustawy, np. o zwiększenie deficytu budżetowego? Czy taką metodą możemy wchodzić na niezbadaną i być może niebezpieczną ścieżkę? Jaki jest stan prawny, w którym się poruszamy? Nie jest kwestionowana ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jako niezgodna z innym obowiązującym porządkiem prawnym. Natomiast w uzasadnieniu do projektu rezolucji czytamy: "W tej sytuacji niezbędne jest stworzenie stanu prawnego umożliwiającego przeprowadzenie jeszcze w bieżącym roku budżetowym dodatkowej waloryzacji tych świadczeń...". Dla osiągnięcia tego celu - napisali wnioskodawcy - wymagana jest zmiana ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jako pierwszy warunek. Rozumiem, że jest potrzebna inicjatywa ustawodawcza, z którą mogliby wystąpić wnioskodawcy i byłaby ona równoległa do inicjatywy ustawodawczej rządu, którą zapowiedziała pani minister Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselStanislawKracik">Drugi warunek, to nowelizacja ustawy budżetowej na 2000 r. Budżet jest prognozą przychodów i nieprzekraczalnym limitem wydatków. W związku z tym powstaje pytanie, czy skorygowana w trakcie roku budżetowego prognoza, która nie przestała być prognozą niezależnie od tego, czy sporządził ją pan minister Jerzy Kropiwnicki, lub ktoś inny, jest podstawą prawną do wydatkowania dodatkowych pieniędzy z budżetu? Czy przyjęcie rezolucji nie doprowadzi do nadpłaty przy waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w sytuacji, gdybyśmy rok budżetowy zamknęli niższym wskaźnikiem inflacji od tego, który jest teraz prognozowany, gdyż przyniosą rezultat naciski na podwyższenie limitu wydobycia ropy naftowej, a co za tym idzie nastąpi spadek cen tego surowca na rynkach światowych?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoselStanislawKracik">Usłyszeliśmy, że świadczeniobiorcy uzyskali rentę z przeszacowania prognozowanego wskaźnika inflacji, przez co ich świadczenia wzrosły realnie o 3,4 proc. i nikt z tego powodu nie protestował. Uważam, że w ciągu roku budżetowego powinna istnieć pewna solidarność, która potem, jeśli okaże się na niekorzyść emerytów i rencistów, musi być korygowana. Jeżeli uzyskam od pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner zapewnienie, że w projekcie na 2001 r. przewidziana jest kwota wydatków na zrekompensowanie niedoszacowania inflacji, to postawię wniosek o odrzucenie projektu rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMiroslawSekula">Część pytań jest natury legislacyjnej, zaś odpowiedzi na nie będą miały wpływ na dalsze procedowanie. Dlatego proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o wyrażenie opinii w odniesieniu do zasygnalizowanych przez pana posła wątpliwości dotyczących nowelizacji budżetu. Dalsze prowadzenie obrad przekazuję panu posłowi Pawłowi Arndtowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie ma wątpliwości, że projekt rezolucji został wniesiony zgodnie z art. 55 ust. 1 pkt 1 regulaminu Sejmu i w związku z tym nie ma przeszkód do procedowania przez Komisję Finansów Publicznych nad tym projektem. Sejm w trybie rezolucji ma prawo wezwać określony organ państwowy do jednorazowego działania. W tym przypadku chodzi o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w zakresie zmiany ustawy budżetowej. Tego typu działanie nie może nastąpić z inicjatywy poselskiej, ponieważ w zakresie ustawy budżetowej inicjatywa ustawodawcza jest zastrzeżona wyłącznie dla Rady Ministrów. Sejm tylko w drodze rezolucji może zwrócić się do rządu o dokonanie nowelizacji ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Powstaje pytanie, czy skuteczność rezolucji zostałaby osiągnięta, biorąc pod uwagę termin jej ewentualnego uchwalenia. Otóż nie ma formalnych przeszkód do rozpatrzenia nowelizacji ustawy budżetowej w trybie pilnym. W art. 123 ust. 1 konstytucji został określony krąg przedmiotowy projektów ustaw, którym może być nadana przez Radę Ministrów klauzula pilności. Wśród tych projektów nie został wymieniony projekt ustawy budżetowej, ale można domniemywać, że klauzula pilności mogłaby być zastosowana do projektu nowelizacji ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Problem społeczny jest poważny, ale rząd podjął go w rozmowach z organizacją emerytów i zapadły pewne wstępne ustalenia. Równocześnie pani minister Halina Wasilewska-Trenkner i pani Ewa Lewicka przeciwstawiają tej propozycji, o której mowa w projekcie rezolucji, inny sposób rozwiązania problemu, zgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Musimy spojrzeć na problem od strony sytuacji budżetu. W razie przyjęcia rezolucji, operacja dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i wypłaty pieniędzy z tego tytułu nastąpiłyby na kilka tygodni przed końcem roku, natomiast według propozycji rządowej wypłaty rozpoczęłyby się 25 lutego 2001 r., czyli różnica pomiędzy tymi terminami nie jest duża. Podstawowym problemem jest brak środków w tegorocznym budżecie na przeprowadzenie takiej operacji. Nowelizacja ustawy budżetowej będzie polegać na zwiększeniu deficytu i to w sytuacji gospodarczej gorszej niż w ubiegłych dwóch, trzech latach i w sytuacji, gdy gospodarka polska ma niezbyt dobry prestiż na rynkach światowych i nie przyczyni się do jego poprawienia sygnał o zwiększeniu deficytu budżetowego. Wiemy, jakie przed budżetem stoją wyzwania. Brakuje pieniędzy na realizację zobowiązań płacowych, wynikających z Karty Nauczyciela i trzeba je pożyczyć i najprawdopodobniej takie samo byłoby źródło finansowania dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. Mamy trudności w zakresie długu zagranicznego w związku z kursem euro i ze zrealizowaniem założonych dochodów budżetowych. Wprawdzie nie najgorsza jest sytuacja jeśli chodzi o dochody z podatku dochodowego od osób prawnych i z ceł, natomiast prawdopodobnie nie uzyskamy 100 proc. założonych wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych. Zatem wydatkowanie dodatkowych 3 mld zł jest niesłychanie niebezpiecznym absurdem z punktu bezpieczeństwa państwa. Wypłacając rencistom i emerytom kilka tygodni wcześniej należne im pieniądze, "wpakujemy" budżet w sytuację absurdalną i tego robić nie wolno.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselWieslawSzweda">Chcę panu posłowi powiedzieć, że my nie "wpakujemy" budżetu w absurdalną sytuację, gdyż już znajduje się on w takiej sytuacji. W zasadzie nie ma ani jednej pozycji założeń makroekonomicznych będących podstawą dla budżetu, które są zbliżone do rzeczywistych wskaźników. Liczba zmian, chociażby dokonanych przez Komisję Finansów Publicznych w rezerwach celowych, doprowadziła do sytuacji, którą można nazwać absurdalną. Trzeba byłoby się zastanowić, czy ten preliminarz wydatków można nazwać budżetem. Nie patrzę na ustawę budżetową na 2000 r. jedynie pod kątem dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. Uważam, że jest to uzasadniona przesłanka do dokonania nowelizacji tej ustawy, ale takich przesłanek jest jeszcze więcej i być może ich ciężar gatunkowy jest większy niż ta kwestia społeczna. Takimi przesłankami są np. postępująca deprecjacja złotego, niedoszacowanie skutków płacowych Karty nauczyciela itd. Nowelizacja ustawy budżetowej miałaby sens, gdyby została podjęta próba naprawienia wszystkich jej niedoskonałości. Dla mnie istotną sprawą jest także nieodpowiedzialne zachowanie członków rządu i ich urzędników w zakresie realizacji ustawy budżetowej. Chcę poinformować państwa o bulwersującym zdarzeniu, z którym miałem możliwość się zapoznać na spotkaniu z pracodawcami osób niepełnosprawnych, w którym uczestniczył również prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pracodawcy skarżyli się, że od 1 stycznia 1999 r. PFRON nie realizuje ustawowego obowiązku refundacji składki na ubezpieczenie społeczne. Prezes PFRON wyjaśnił, że ma na swoim koncie środki finansowe na ten cel, ale nie może ich uruchomić tylko dlatego, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie wydało stosownego rozporządzenia. Ta sprawa jest bulwersująca, zwłaszcza w kontekście pożyczek udzielanych Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przez budżet państwa. Jest to jeden z przykładów obrazujących nieodpowiedzialne podejście do realizacji budżetu przez urzędników państwowych i jest to jeden z ważniejszych argumentów, skłaniających mnie do opowiedzenia się za nowelizacją ustawy budżetowej na 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Nie należy zapominać o tym, że wyższy od zakładanego wzrost inflacji powoduje nie tylko wzrost wydatków budżetowych, ale także wyższe wpływy do budżetu i ta prawidłowość znajduje potwierdzenie także w tym roku w zakresie podatków pośrednich. Natomiast jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych, to pan poseł Andrzej Wielowieyski dobrze wie o tym, że wpływy do budżetu z tego tytułu nie rozkładają się równomiernie w ciągu roku. W III i IV kwartale suma wpływów przekracza połowę ogólnej kwoty planowanych wpływów. Na razie dysponujemy danymi za 8 miesięcy br., ale możemy się spodziewać, że w następnych czterech miesiącach wpływy będą na tyle duże, iż nie zachodzi obawa niewykonania rocznego planu dochodów z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Moim zadaniem, dochody będą nominalnie wyższe od założonych w budżecie. Tak dzieje się każdego roku i nie widzę powodów, dla których w tym roku miałoby być inaczej.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Pan poseł Maciej Manicki zwrócił uwagę na istotną okoliczność, która najprawdopodobniej uniemożliwi wypłacenie w lutym 2001 r., czyli w terminie zadeklarowanym przez rząd, kwot pieniężnych z tytułu zaniżonej waloryzacji w 2000 r. Z harmonogramu prac Komisji Finansów Publicznych nad projektem ustawy budżetowej na 2001 r. wynika, że ustawa ta ma być przesłana prezydentowi do podpisu dopiero 6 marca przyszłego roku, a to oznacza, że do tego czasu nie będą mogły być podjęte żadne czynności zmierzające do wypłaty dodatkowych świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Pani minister Halina Wasilewska-Trenkner powiedziała, że nie można było przewidzieć tak znacznego wzrostu ceny ropy naftowej. Nie wiem czy pani minister pamięta, że ten szok cenowy miał miejsce w drugiej połowie 1999 r. Wówczas, mając m.in. na uwadze gwałtowny wzrost cen ropy naftowej, ostrzegaliśmy na forum Komisji Finansów Publicznych, że prognozowany wskaźnik średniorocznego wzrostu inflacji jest znacznie zaniżony. Wiadomo po co rząd obstawał przy takim wskaźniku. Przede wszystkim po to, aby łatwiej można było wykonać budżet.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselHenrykWujec">Trzeba odróżnić działania, które są realne, od działań mających charakter propagandowy. Projekt rezolucji rozpatrujemy 19 października, a wiadomo, że do 15 listopada wpłynie do Sejmu projekt ustawy budżetowej na 2001 r. i gdybyśmy nawet przyjęli tę rezolucję, to trudno sobie wyobrazić, kiedy zostałaby ukończona praca nad nowelizacją obecnie obowiązującej ustawy budżetowej. Uważam, że powinniśmy opowiedzieć się za rozwiązaniem przygotowywanym przez rząd, tym bardziej że dopiero na początku lutego Główny Urząd Statystyczny poinformuje o średniorocznym wskaźniku cen towarów i usług w 2000 r. i na tej podstawie będzie można dokładnie określić, ile trzeba dopłacić emerytom i rencistom. Jeśli założymy, że jednorazowe wypłaty wyrównujące różnicę pomiędzy planowanym, a rzeczywistym wskaźnikiem inflacji, zostaną dokonane w lutym 2001 r., to niewiele wcześniej można byłoby je sfinansować środkami przewidzianymi na ten cel w znowelizowanym budżecie na 2000 r. Być może należałoby zobowiązać rząd do zrealizowania tego, co mgliście zostało zarysowane w dostarczonej Komisji informacji. Sądzę, że miałaby sens uchwała Komisji w sprawie wyrównania waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w lutym 2001 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zadać pytania lub wyrazić swoje stanowisko wobec projektu rezolucji? Nikt się nie zgłosił. Możemy przejść do następnego etapu dyskusji, czyli wysłuchamy odpowiedzi na pytania. Zanim jednak udzielę głosu panu Maciejowi Manickiemu, a następnie pani minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner, chcę prosić panią o udzielenie odpowiedzi na pytanie, co się stanie, gdy parlament nie uchwali ustawy budżetowej na 2001 r., bo teoretycznie jest to możliwe? Czy w takiej sytuacji nie będzie można wypłacić emerytom i rencistom pieniędzy z tytułu wyrównawczej waloryzacji ich świadczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselMaciejManicki">Proponuję panu posłowi Stanisławowi Kracikowi, aby przeczytał przepis, o którym mowa w pierwszym zadaniu zamieszczonym w druku nr 2188, bowiem jest to ten przepis, na podstawie którego posłowie wnieśli projekt rezolucji do laski marszałkowskiej. W rezolucji stosuje się formułę "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa...". W tym przypadku wnioskodawcy proponują wezwać Radę Ministrów do znowelizowania ustawy budżetowej na 2000 r. i ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w celu przeprowadzenia jeszcze w tym roku dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselMaciejManicki">Pan poseł Stanisław Kracik powinien wiedzieć o tym, że dla osiągnięcia tego celu nie wystarczyłaby inicjatywa ustawodawcza grupy posłów, zmierzająca do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Poza tym taka inicjatywa ustawodawcza zostałaby oceniona jako niezgodna z konstytucją, ponieważ nie byłoby pokrycia finansowego dla jej skutków bez nowelizacji ustawy budżetowej, a z kolei inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie posiada tylko Rada Ministrów. Dlatego nie można było zaproponować nowelizacji ustawy budżetowej w inny sposób, niż w drodze rezolucji, która z natury rzeczy jest wezwaniem organu państwowego do wykonania określonej czynności.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselMaciejManicki">Pan poseł Stanisław Kracik jest zdania, że z wyrównawczą waloryzacją świadczeń należy poczekać do przyszłego roku, bo zanim skończy się ten rok, to coś jeszcze może się zmienić. Oczywiście można w ten sposób usypiać swoje sumienie. Zrobiła to już pod koniec 1999 r. ta Komisja, podzielając zdanie rządu, iż będzie korzystny rozwój zdarzeń w 2000 r. i tym samym zostanie wykonany urojony wskaźnik inflacji.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselMaciejManicki">W założeniach do projektu budżetu na 2001 r. prognozowany wskaźnik inflacji został oparty na założeniu, że w tym roku inflacja wyniesie 9,2 proc. Gdyby nawet od dzisiaj do końca roku ceny towarów i usług zostały zamrożone, to i tak ten wskaźnik zostanie przekroczony. Co oznacza dla waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych wskaźnik na poziomie 9,2 proc.?</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselMaciejManicki">Średnia kwota z tytułu waloryzacji ze względu na założoną w ustawie budżetowej inflację na poziomie 5,7 proc. wyniosła 40 zł. Inflacja w wysokości 9,2 proc. oznacza, że od 1 czerwca br. emerytury powinny wzrosnąć średnio nie o 40 zł, lecz o 54 zł. Emeryci zostali okradzeni w wyniku działań rządu, podejmowanych z premedytacją i wyrachowaniem, czyli w wyniku zaniżenia prognozowanego wskaźnika inflacji na 2000 r.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselMaciejManicki">Pan poseł Stanisław Kracik wyraził obawę, że przy okazji nowelizacji ustawy budżetowej posłowie będą wprowadzali do niej zmiany i np. zwiększą deficyt budżetowy. Nie ma takiego zagrożenia, gdyż konstytucja stanowi o tym, że nie może być rozszerzony zakres nowelizacji tej ustawy, który został zaproponowany przez rząd. Sejm nie ma prawa wyjść poza materię wynikającą z przedłożenia rządowego. Ma rację pan Mirosław Pietrewicz, że wyższa inflacja oznacza wyższe dochody budżetowe, ale także wyższe są wpływy ze składek na ubezpieczenie społeczne, bowiem planowany wzrost wynagrodzeń na poziomie 7,7 proc., został przekroczony o około 4 punkty procentowe. Zakład Ubezpieczeń Społecznych twierdzi, że ściągalność składek wynosi 98 proc. Nie kwestionuję tego wyniku, ale jako relacji kwoty zebranych składek do planowanej kwoty wpływów ze składek, bo gdyby została ona skorygowana o różnicę pomiędzy planowanym i faktycznym wzrostem wynagrodzeń, to okazałoby się, że ściągalność składek kształtuje się na poziomie 94 proc.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PoselMaciejManicki">Mam świadomość tego, że podana w projekcie rezolucji data 30 września jest już nieaktualna, ale dlatego że ponad miesiąc Komisja zwlekała z odbyciem pierwszego czytania tego projektu. Pozostaje mi tylko zgłosić autopoprawkę polegającą na zastąpieniu daty "30 września 2000 r." datą "15 listopada 2000 r."</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PoselMaciejManicki">Pan poseł Henryk Wujec też opowiedział się za przeprowadzeniem uzupełniającej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w lutym 2001 r. Nie wiem skąd bierze się przekonanie, że ten termin zostanie dotrzymany. Komisja Finansów Publicznych nie miała czasu na to, aby przeprowadzić pierwsze czytanie projektu rezolucji, więc przepadł termin 30 września br. Przeciwko nowelizacji ustawy budżetowej w październiku wysuwany jest argument, że w listopadzie wpłynie do Sejmu projekt ustawy budżetowej na 2001 r. W lutym przyszłego roku pojawi się nowy argument, że lepiej będzie jeśli poczekamy do złożenia przez prezydenta podpisu pod ustawą budżetową, czyli do marca, a potem usłyszymy, że od marca upłynie niewiele czasu do ustawowego terminu waloryzacji, więc nie ma sensu tę operację przeprowadzać dwa razy w roku.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PoselMaciejManicki">Podniesiona została kwestia ewentualnego przeszacowania dodatkowej waloryzacji, gdyby została ona przeprowadzona jeszcze w tym roku. Faktem jest, że GUS opublikuje w połowie lutego 2001 r. wskaźniki charakteryzujące sytuację gospodarczą w tym roku, natomiast my mówimy o aktualnie prognozowanym wskaźniku inflacji, ale nie musi to być poziom inflacji oszacowany przez pana ministra Jerzego Kropiwnickiego, który czasami jest traktowany w tym rządzie jak odszczepieniec. Możemy poprzestać na wskaźniku 9,2 proc., który rząd przyjął, jako jedno z założeń do ustawy budżetowej na 2001 r. Policzmy waloryzację według tego wskaźnika, czyli dopłaćmy emerytom średnio po 54 zł. Zróbmy to w tym roku, jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia, nie skazując tych ludzi na nędzę, a w czerwcu następnego roku wypłaćmy to, co będzie wynikało z różnicy pomiędzy 9,2 proc. a rzeczywistym wskaźnikiem inflacji opublikowanym przez GUS. Nie ma zagrożenia, że ten wskaźnik będzie niższy od 9,2 proc. i tym samym dodatkowa waloryzacja zostanie przeszacowana. Wynika to z prostych reguł matematycznych, ale niektórzy nie przyjmują ich do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawKracik">Pytanie kieruję do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Ile razy w latach 1993-1997 była niedoszacowana inflacja? Interesuje mnie to w kontekście spokoju sumienia, do którego odwoływał się mój przedmówca.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Rozpocznę od spraw natury legislacyjnej. Ustawa o finansach publicznych stanowi, że złożony do Sejmu projekt ustawy budżetowej, do momentu jego uchwalenia przez parlament i podpisania tej ustawy przez prezydenta, stanowi podstawę działania rządu w zakresie gospodarki finansowej państwa. W projekcie budżetu państwa na 2001 r. w stosownych paragrafach jest zapisana kwota, umożliwiająca wypłacenie rekompensaty z tytułu wyższej inflacji w 2000 r. od planowanej w ustawie budżetowej oraz kwota związana z waloryzacją emerytur i rent.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę przypomnieć, że w budżecie państwa, oprócz zapisów ujętych w częściach, działach, rozdziałach i paragrafach, są kwoty rezerw celowych, które nie są uruchamiane w pierwszym okresie realizacji budżetu, chyba że wystąpią szczególne sytuacje. Mówimy o realizacji szczegółowej części budżetu, w której jest przewidziana kwota na wypłatę rekompensaty dla rencistów i emerytów. Także wypłata wynagrodzeń i podwyżek wynagrodzeń może nastąpić na podstawie projektu ustawy budżetowej. Nie pamiętam, na jaką skalę została przekroczona inflacja, w stosunku do planowanej, w poszczególnych latach od 1993 r. do 1997 r. Inflacja rzeczywista była wyższa od planowanej w każdym roku mieszczącym się w tym przedziale czasowym, z tym że w latach 1994-1996 różnice były nieduże, zaś w 1997 r. i także w 1998 r. inflacja rzeczywista była prawie taka sama jak planowana, natomiast duża różnica wystąpiła w 1999 r., gdyż inflacja średnioroczna została zaplanowana na poziomie 10,5 proc., a została zrealizowana w wysokości 7,3 proc., natomiast odwrotna tendencja wystąpiła w tym roku.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Muszę sprostować informację, podaną przez pana posła Macieja Manickiego, że w sferze przedsiębiorstw wynagrodzenia rosną szybciej niż inflacja. Ma to miejsce w części tej sfery, ale także występują dwa inne zjawiska, które nie występowały w poprzednich latach, a mianowicie wynagrodzenia rosną w granicach inflacji, a nawet w niektórych działach nastąpił spadek realnej wartości wynagrodzeń. Muszę także powiedzieć, że pomimo tego, iż inflacja jest wyższa od planowanej, to dochody budżetu państwa nie wzrastają z tego powodu tak wysoko, jak to sugerował pan poseł Mirosław Pietrewicz. W pierwszej połowie roku wypłacane były podatnikom nadpłacone kwoty podatku dochodowego od osób fizycznych. Dodatkowo od końca I kwartału mamy do czynienia z zahamowaniem wpływów z podatków pośrednich, bowiem szybszy od planowanego wzrost eksportu powoduje, iż w większym zakresie jest zwracany VAT, niż można się było tego spodziewać. Wprawdzie uzyskujemy wyższe wpływy z ceł i podatku dochodowego, ale najpierw musimy zwrócić VAT, a dopiero potem mamy przychody z tych tytułów. Efekt dochodowy wyższej inflacji wystąpi dopiero w przyszłorocznym budżecie.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Budżet państwa na 2000 r. nie jest w stanie sprostać postulatowi zawartemu w projekcie rezolucji, natomiast zmiana ustawy budżetowej, polegająca na zwiększeniu wydatków bez zwiększenia dochodów, oznacza zwiększenie deficytu budżetowego, ze wszystkimi tego ujemnymi skutkami. Doprowadziłoby to do dalszego podwyższenia stopy procentowej przez Narodowy Bank Polski, a na arenie międzynarodowej do pogorszenia oceny gospodarki polskiej. Oznacza to spadek inwestycji zagranicznych i trudności w negocjacjach z Unią Europejską. Sadzę, że na pytania dotyczące Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odpowie pani minister Ewa Lewicka.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuEwaLewicka">Pan poseł Wiesław Szweda, przekazując informację zasłyszaną podczas spotkania pracodawców osób niepełnosprawnych, wprowadził państwa w błąd, bowiem nie jest prawdą, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nigdy nie wydało rozporządzenia, w którym powinien zostać uregulowany sposób rozliczania składek na ubezpieczenie społeczne pomiędzy ZUS a PFRON. Takie rozporządzenie zostało wydane i obowiązywało w 1999 r. Zostało ono opublikowane w Dzienniku Ustaw nr 164 poz. 1190 z 23 grudnia 1998 r., zanim weszła w życie reforma systemu emerytalnego</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PodsekretarzstanuEwaLewicka">Rozporządzenie zawierało rozwiązanie tymczasowe, gdyż Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie był w stanie, z uwagi na system informatyczny rozliczać się z uwzględnieniem każdej ubezpieczonej osoby niepełnosprawnej i rozliczał się zaliczkowo. To rozwiązanie wymagało prolongaty, która została dokonana w tym roku, na mocy kolejnego rozporządzenia, regulującego tę samą kwestię. Prawdą jest, że nie nastąpiło to na początku tego roku i dlatego PFRON posiada pewne środki, z których rozliczy się z ZUS. W drugim rozporządzeniu zostały podane ostateczne terminy rozliczenia się rzeczywistego, a nie zaliczkowego. Nastąpi to w listopadzie tego roku i pod koniec marca 2001 r.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PodsekretarzstanuEwaLewicka">Pan poseł Mirosław Pietrewicz powiedział, że informacja, którą dzisiaj przekazaliśmy członkom Komisji, może wprowadzać w błąd, gdyż do wykonania wszystkich operacji związanych z waloryzacją potrzebna jest ustawa budżetowa na 2000 r. pani minister Halina Wasilewska-Trenkner już wyjaśniła, że wypłaty rekompensat z powodu zaniżonej inflacji mogą nastąpić na podstawie wniesionego do Sejmu projektu ustawy budżetowej. My odwołujemy się do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i kategorycznie twierdzimy, że uzupełniająca waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych nastąpi po tym, gdy będzie znany rzeczywisty wskaźnik inflacji średniorocznej. Nie zachodzi wiec obawa, że rząd nie będzie miał warunków do wywiązania się ze złożonej deklaracji. Nie jest intencją rządu, aby uregulować kwestię uzupełniającej waloryzacji świadczeń w sposób elastyczny. W projekcie ustawy, którą państwu zacytowałam, zostało powiedziane, kiedy mają nastąpić jednorazowe wyrównania. Jeszcze raz przypomnę, że mają one nastąpić w terminach płatności świadczeń, a więc co 5 dni, poczynając od 25 lutego 2001 r., aż do obsłużenia wszystkich świadczeniobiorców. W związku z tym rząd nie może powiedzieć w lutym, że chce przesunąć wypłaty na czerwiec. Gdyby Sejm przyjął rezolucję i wypłaty nastąpiły w grudniu br., to przestrzeń czasowa dzieląca ten termin od terminu, który wynika z rządowego projektu ustawy, wynosi od 2 do 3 miesięcy. Tym się różnią te dwie propozycje, pomijając kwestię finansowania operacji uzupełniającej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PodsekretarzstanuEwaLewicka">Chcę prosić pana prezesa Ireneusza Fąfarę o udzielenie odpowiedzi na pytanie pana posła Stanisława Steca dotyczące zadłużenia FUS, ponieważ na pozostałe pytania udzieliłam panu posłowi odpowiedzi na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiceprezesZakladuUbezpieczenSpolecznychIreneuszFafara">Zadłużenie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynosi obecnie około 5 mld zł i na tę kwotę składa się 4 mld zł pożyczki zaciągniętej w roku ubiegłym, około 500 mln zł pożyczki zaciągniętej w tym roku i około 500 mln kredytu. Fundusz może skorzystać z kredytu komercyjnego łącznie do wysokości 2.934.800 tys. zł i ta kwota została zapisana w planie finansowym FUS, będącym częścią ustawy budżetowej. Do tej wysokości zadłużamy się pod koniec miesiąca, albo na początku kolejnego miesiąca, a po ściągnięciu składek, których termin płatności przypada na 15 dzień miesiąca, spłacamy kredyt.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WiceprezesZakladuUbezpieczenSpolecznychIreneuszFafara">W planie finansowym FUS na 2000 r. przewidziane są łączne zobowiązanie na koniec roku w wysokości 10,5 mld zł. O tej kwocie była poinformowana Komisja Polityki Społecznej oraz Komisja Finansów Publicznych wówczas, gdy prezentowaliśmy projekt planu finansowego FUS. Planowaliśmy, że na kwotę 10,5 mld zł złoży się około 3 mld zł kredytów komercyjnych, 4 mld zł pożyczki z roku 1999, 2 mld pożyczki z 2000 r. oraz odsetki należne budżetowi państwa za udzielone pożyczki, które stanowią zadłużenie memoriałowe, a ponad to 1 mld zł zobowiązań, które musimy zrealizować w styczniu 2001 r., ale należy je wykazać w bilansie na dzień 31 grudnia 2000 r.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WiceprezesZakladuUbezpieczenSpolecznychIreneuszFafara">Odniosę się jeszcze do podanego przez pana posła Macieja Manickiego wskaźnika ściągalności składek. Pan prof. Lesław Gajek publicznie mówił o ściągalności składek w wysokości 97 proc. i ten wskaźnik wynika z relacji sumy zebranych środków z tytułu zapłaconych składek do przypisu wynikającego z dokumentów składanych przez płatników składek, a więc nie do planu. Ten wskaźnik nie jest dokładny, gdyż ZUS nie przetwarza wszystkich tzw. dokumentów korygujących, o czym też mówiliśmy na jednym z posiedzeń Komisji. Sądzimy, że pod koniec roku przetworzymy te dokumentu i będziemy mieli informację o wynikającym z nich przypisie, a zatem wzrośnie łączny przypis i tym samym niższy będzie wskaźnik ściągalności składek o około 1 punktu procentowego. Można powiedzieć, że ściągalność waha się w granicach 96-97 proc. przypisu, a nie planu finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselWieslawSzweda">W związku ze skomentowaniem przez panią minister podanej przez mnie informacji pytam, dlaczego prezes PFRON potwierdził w obecności kilkudziesięciu osób, że stan zaległości wobec ZUS sięga aż 1 stycznia 1999 r.? Jeśli jest tak, jak twierdzi pani minister, to dlaczego ZUS nie przesyła do zakładów pracy chronionej stosownych informacji dotyczących rozliczeń pomiędzy PFRON a ZUS? Zakłady te nie mogą zamknąć roku bilansowego, gdyż biegli rewidenci nie chcą podpisać dokumentów dotyczących badania bilansu z uwagi na niemożlność uzgodnienia salda rozliczeń z ZUS.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselWieslawSzweda">Niczego sobie w tej sprawie nie wymyśliłem. Przekazałem tylko informację, jaką uzyskałem na spotkaniu pracodawców osób niepełnosprawnych, na którym nikt nie zajął takiego stanowiska, jakie zaprezentowała pani minister, nawet obecny na tym posiedzeniu prezes PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawStec">Zadam panu prezesowi Ireneuszowi Fąfarze krótkie pytanie dotyczące ściągalności składek. Powiedział pan, że wskaźnik obrazuje relację zebranych składek do sumy kwot zadeklarowanych przez płatników. Chcę zauważyć, że na kwotę pobranych składek składają się także uregulowane zaległości z 1999 r. Jeśli wskaźnik zostanie skorygowany o te kwoty, to jaki osiągnie on poziom?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawKracik">Po uzyskaniu informacji, że w projekcie budżetu są przewidziane środki na wyrównanie waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i w związku z zacytowanym przez panią minister Ewę Lewicką projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który - jak rozumiem - jest efektem porozumienia rządu z reprezentacją emerytów - wnoszę o odrzucenie projektu rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselPawelArndt">Poddam ten wniosek pod głosowanie, po uzyskaniu odpowiedzi na pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuEwaLewicka">Poproszę pana premiera Longina Komołowskiego o wyjaśnienie, dlaczego podał tę informacje, którą przekazał nam pan poseł Wiesław Szweda. Moim zdaniem, dokonane zostały rozliczenia z 1999 r. i być może nie wiedział o tym prezes PFRON. Mogę tylko ubolewać, że doszło do takiej sytuacji i zobowiązać się, że udzielę panu posłowi odpowiedzi na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselWieslawSzweda">Już przesłałem na ręce pana ministra Longina Komołowskiego pismo w tej sprawie i czekam na odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiceprezesIreneuszFafara">Konstrukcja wskaźnika ściągalności składek jest od lat taka sama. Odnoszone są wpłaty w danym roku do przypisu ustalonego na dany rok. W 2000 r. ściągnęliśmy zaległe składki w kwocie 850 mln zł, co się przekłada w ujęciu rocznym na mniej więcej 2 punkty procentowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś jeszcze zgłasza się do dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselMaciejManicki">Chcę tylko przypomnieć, że zgłosiłem autopoprawkę, której istotą jest zmiana terminu z 30 września na 15 listopada br.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu rezolucji z autopoprawką w pierwszym czytaniu. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselPawelArndt">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów 11 za, 7 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselMaciejManicki">Proszę, aby dalszej procedurze zostało nadane tempo, które umożliwi rozpatrzenie stanowiska Komisji na najbliższym posiedzeniu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselPawelArndt">Komisja Finansów Publicznych natychmiast przedstawi swoje sprawozdanie. Do obowiązków tej Komisji należy jeszcze wybranie posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselMaciejManicki">Proponuję tę funkcję powierzyć panu posłowi Stanisławowi Kracikowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselStanislawKracik">Pan poseł nie jest członkiem Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselMaciejManicki">Mam jednak prawo zgłaszać wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselPawelArndt">Czy pan poseł Stanisław Kracik przyjmuje tę propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawKracik">Nie, natomiast zgłaszam kandydaturę pana posła Piotra Lewandowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś sprzeciwia się temu, aby pan poseł Piotr Lewandowski był sprawozdawcą Komisji? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselPawelArndt">Przechodzimy do rozpatrzenia uchwały Senatu w sprawie ustawy o rachunkowości. Stanowisko Senatu uzasadniać będzie pan senator Stanisław Jarosz, natomiast rząd reprezentuje pani dyrektor Joanna Dadacz w zastępstwie pana ministra Rafała Zagórnego, który musiał udać się na posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Senat zgłosił 58 poprawek, a ponieważ wszystkim nam zależy na tym, aby je rozpatrzeć w miarę sprawnie, wcześniej poprosiłem Biuro Legislacyjne o pogrupowanie poprawek, ale nie wiem, czy pan senator jest przygotowany na omówienie jednorodnych pod pewnymi względami grup poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#SenatorStanislawJarosz">Nie uczestniczyłem w ich pogrupowaniu, więc trudno jest mi spełnić życzenie pana przewodniczącego, natomiast odniosę się do tych poprawek, których znaczenie - zdaniem Senatu - jest ważne pod względem merytorycznym. Pierwsza tego rodzaju poprawka jest oznaczona numerem 46. Dotyczy ona dwóch progów, przy których występuje obowiązek badania przez biegłego rewidenta sprawozdania finansowego. Senat proponuje podwyższyć dotychczas obowiązujące progi o 50 proc., czyli suma aktywów bilansu na koniec roku obrotowego wyniosłaby równowartość 1,5 mln euro, zaś przychody netto ze sprzedaży towarów i produktów oraz z operacji finansowych - równowartość 4,5 mln euro.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#SenatorStanislawJarosz">Poprawka nr 55 dotyczy terminu wejścia w życie ustawy. Senat uważa, że ze względu na konsekwencje tej ustawy dla działalności przedsiębiorców, tym terminem powinien być 1 stycznia 2002 r., z wyjątkiem kilku przepisów, które powinny wejść w życie od 1 stycznia 2001 r.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#SenatorStanislawJarosz">Poprawka nr 45 ma na celu objęcie obowiązkowym badaniem sprawozdawczości finansowej fundacji, których działalność jest finansowana ze środków publicznych, oraz sprawozdawczości finansowej jednostek sektora finansów publicznych. Rząd zgadza się na badanie sprawozdań finansowych fundacji, ale wyraża sprzeciw wobec tej drugiej kategorii jednostek.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#SenatorStanislawJarosz">Pozostałe poprawki mają na celu doprecyzowanie przepisów, dostosowanie ich do Kodeksu spółek handlowych, bądź usuwają pewne błędy.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselPawelArndt">Przypominam, że pan poseł Stanisław Stec pełnił funkcję posła sprawozdawcy projektu ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawStec">Chcę podziękować panu senatorowi, że zechciał przyjść na posiedzenie Komisji, gdyż nie zawsze senatorowie kwapią się, aby uzasadnić poprawki zgłoszone przez Senat.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselStanislawStec">Podzielam opinię pana senatora, że poprawki merytoryczne stanowią niedużą część wszystkich poprawek. Nie będę się teraz do nich odnosił, gdyż razem z Biurem Legislacyjnym proponujemy, aby były one rozpatrywane po dwóch grupach poprawek redakcyjnych. Poprawki ujęte w pierwszej grupie, oznaczone nr: 1, 2, 4, 5, 6, 39, 40 i 58 dotyczą dostosowania przepisów ustawy o rachunkowości do Kodeksu spółek handlowych. Mogą one być głosowane łącznie. Proponuję, aby Komisja zarekomendowała Sejmowi ich przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselPawelArndt">Proszę o opinię przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansowJoannaDadacz">Opowiadam się za przyjęciem tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawek nr: 1, 2, 4, 5, 6, 39, 40 i 58?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała te poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselStanislawStec">Druga grupa poprawek redakcyjnych, które też mogą być poddane łącznemu głosowaniu, udoskonalają treść ustawy i dlatego opowiadam się za ich przyjęciem. Tę grupę stanowią poprawki nr: 3, 7, 8, 10-17, 19-32, 34-38, 41-44, 47-51, 56-57. Proszę, aby Biuro Legislacyjne rozważyło zamieszczenie w sprawozdaniu Komisji uwagi, że Izba też może w jednym głosowaniu rozstrzygnąć czy przyjmuje lub odrzuca te poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselPawelArndt">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd popiera przyjęcie tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawek nr: 3, 7, 8, 10-17, 19-32, 34-38, 41-44, 47-51, 56-57?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie te poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselStanislawStec">Uważam, że wszystkie poprawki, które zostały zakwalifikowane do poprawek merytorycznych, należy rozpatrzeć oddzielnie. Pierwsza tego typu poprawka jest oznaczona nr 9 i zawiera nieco inną definicję wartości niematerialnych i prawnych od tej, którą uchwalił Sejm. Odnoszę wrażenie, że miała to być poprawka redakcyjna, ale nastąpiła zbyt głęboka ingerencja w tekst przepisu, który nie wymagał zmiany. Dlatego tę poprawkę należałoby odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselPawelArndt">Czy pan senator podejmie się obrony poprawki nr 9?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#SenatorStanislawJarosz">W tej sprawie pozostawiam decyzję Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Poprawkę należałoby odrzucić z uwagi na to, że nie została uwzględniona konieczność zachowania jednolitej terminologii zarówno w definicji środków trwałych, jak i wartości niematerialnych i prawnych, podczas gdy przyjęty przez Sejm przepis wynika z analogicznych przepisów dotyczących środków trwałych, gdzie ma miejsce odesłanie do warunków określonych w art. 4 ust. 3, pozwalających na zaliczenie środków trwałych do aktywów trwałych jednej ze stron umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś z posłów chce zabrać głos w sprawie tej poprawki? Nikt się nie zgłosił, a zatem możemy przystąpić do głosowania.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselPawelArndt">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 9?</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie zaopiniowała negatywnie tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselStanislawStec">Poprawka nr 18 dotyczy wprowadzonego po drugim czytaniu projektu ustawy przepisu, który stwarza możliwość korzystania ze standardów rachunkowości w sprawach nieuregulowanych tą ustawą. Senat proponuje skreślić ten przepis. Nie zajmuję stanowiska w sprawie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd sprzeciwia się przyjęciu poprawki. Przyjęty przez Sejm przepis pozwala na zastosowanie krajowych lub międzynarodowych standardów rachunkowości w przypadku braku odpowiedniej regulacji w ustawie o rachunkowości, przy czym obowiązuje hierarchizacja prawa, tzn. w pierwszej kolejności obowiązują regulacje zawarte w tej ustawie, a jeśli takie nie występują, to przedsiębiorca stosuje krajowe standardy, zaś w przypadku ich braku, ma prawo zastosować standardy międzynarodowe. Analogiczne rozwiązanie wprowadziły np. Niemcy i Francja, które zezwalają na stosowanie krajowych bądź międzynarodowych standardów.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselHenrykWujec">Jaki jest status prawny tych standardów? Czy są one w jakiś sposób skodyfikowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">W ustawie zostało przewidziane powołanie komitetu do stanowienia krajowych standardów rachunkowości. Jego zakres działania, sposób organizacji, liczbę członków i podmioty uprawnione do ich zgłaszania będzie określał minister właściwy do spraw finansów publicznych w drodze rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PoselPawelArndt">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 18?</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawka nr 18 została zaopiniowana negatywnie stosunkiem głosów: nikt nie głosował za, 11 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselStanislawStec">Poprawka nr 33 zawiera błąd. Proponuję ją odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd także opowiada się za odrzuceniem tej poprawki, która stwarza jednostce możliwość odstąpienia od wyznaczenia przychodów z wykonania niezakończonej usługi, w tym budowlanej, na dzień bilansowy, jeśli odstąpi ona także od wyznaczenia kosztów związanych z tą usługą. Przepisy zobowiązują jednostki do ustalania kosztów i przychodów z tego typu długoterminowych usług. Chcę także zauważyć, że art. 34d daje jednostkom prawo do odstąpienia od stosowania przepisów dotyczących umów długoterminowych, w przypadku gdy udział przychodów z niezakończonych usług na dzień bilansowy nie jest istotny w całości przychodów operacyjnych na koniec okresu sprawozdawczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos na ten temat? Nikt się nie zgłosił. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 33?</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawka nr 33 została jednogłośnie zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PoselPawelArndt">Teraz rozpoczynają się poprawki, które pan senator określił, jako ważne. Przy poprawce nr 45 jest adnotacja, że należy ją głosować razem z poprawkami nr 52 i 53.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselStanislawStec">Proponuję rozważyć oddzielne głosowanie nad pkt 3a i 3b w tej poprawce. Pierwszy punkt poprawki dotyczy włączenia fundacji, których działalność jest finansowana w całości lub w części ze środków publicznych do jednostek, których sprawozdania finansowe mają być badane przez biegłych rewidentów. Sądzę, że ta regulacja nie powinna budzić sprzeciwu, natomiast problematyczna jest druga część poprawki nr 45, która taki sam obowiązek nakłada na jednostki sektora finansów publicznych, wymienionych w art. 2 ust. 1 pkt 4. Taka regulacja była już proponowana, kiedy pracowaliśmy nad projektem ustawy o finansach publicznych. Zdaję sobie sprawę z tego, że byłaby ona potrzebna, ale pociąga za sobą koszty, które będą obciążać np. budżety gmin. Przeciwnicy tej regulacji powołują się na art. 80 ustawy o rachunkowości, upoważniający ministra finansów do wprowadzenia, w drodze rozporządzenia, obowiązku badania sprawozdań finansowych jednostek sektora finansów publicznych. Podnoszą oni także argument, że finanse jednostek samorządu terytorialnego są badane przez regionalne izby obrachunkowe. Dlatego proszę, aby pan przewodniczący poddał pod głosowanie oddzielnie poprawkę nr 45a oraz poprawkę nr 45 b, a tę łącznie z poprawkami nr 52 i 53.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#SenatorStanislawJarosz">Zdaniem Senatu, jest istotne badanie zwłaszcza sprawozdań finansowych gmin, gdyż regionalne izby obrachunkowe nie wykonują tej czynności w takim zakresie, o jaki nam chodzi. Wiem na podstawie własnej ośmioletniej praktyki szefa miasta, że regionalna izba obrachunkowa otrzymuje sprawozdanie finansowe na dwa tygodnie przed terminem głosowania nad absolutorium dla burmistrza bądź prezydenta miasta, przegląda je i opisuje pod względem formalnym. Natomiast biegli rewidenci oceniliby, czy te sprawozdania są sporządzane prawidłowo, czy są stosowane zasady rachunkowości itp., co byłoby z korzyścią dla jakości gospodarowania środkami publicznymi.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#SenatorStanislawJarosz">Faktem jest, że minister finansów może w trybie art. 80 wprowadzić obowiązek badania sprawozdań finansowych jednostek samorządu terytorialnego, ale dotąd nie skorzystał z tego uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd popiera przyjęcie poprawki wprowadzającej obowiązek badania rocznych sprawozdań fundacji, których działalność w całości lub w części jest finansowana ze środków publicznych, natomiast opowiada się za odrzuceniem poprawki, która nakłada taki sam obowiązek na jednostki wymienione w art. 2 ust. 1 pkt. 4 ustawy o rachunkowości. Tymi jednostkami są: gminy, powiaty, województwa i ich związki, a także państwowe i gminne, powiatowe i wojewódzkie jednostki budżetowe, gospodarstwa pomocnicze jednostek budżetowych, zakłady budżetowe i fundusze celowe.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#DyrektorJoannaDadacz">Objęcie obowiązkiem badania rocznych sprawozdań finansowych tych jednostek może spowodować wymierne skutki dla budżetu, co nie było przewidziane w rządowym projekcie ustawy. Poza tym w art. 80 ust 2. jest fakultatywna delegacja dla ministra finansów do wprowadzenia, w drodze rozporządzenia, obowiązku badania sprawozdań finansowych tych jednostek. Do tej pory minister finansów nie uznał, że wykonanie tej delegacji jest konieczne, m.in. ze względu na ustawę o regionalnych izbach obrachunkowych, której przepisy dotyczą kontroli gospodarki finansowej, oraz realizacji zobowiązań podatkowych i zamówień publicznych w przypadku jednostek samorządu terytorialnego, związków międzygminnych, stowarzyszeń gmin i powiatów, związków powiatów, samorządowych jednostek organizacyjnych. Ponadto kwartalne sprawozdania z wykonania budżetów jednostek samorządu terytorialnego są kontrolowane przynajmniej co 4 lata przez inspektorów do spraw gospodarki finansowej. Kontrola polega m.in. na badaniu takich sprawozdań pod względem rachunkowym i formalnym.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#DyrektorJoannaDadacz">W związku z tym rząd jest przeciwny wprowadzeniu obowiązku corocznego badania sprawozdań jednostek sektora finansów publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselHenrykWujec">Moim zdaniem, bezsporna jest propozycja, aby roczne sprawozdania fundacji były badane przez biegłych rewidentów, ale tylko tych fundacji, których działalność jest w całości finansowana ze środków publicznych, natomiast nie uważam za zasadną drugą część poprawki, w której jest mowa o fundacjach częściowo finansowanych ze środków publicznych, tym bardziej że nie zostało powiedziane jaka to jest część. Tym samym poprawka będzie dotyczyła organizacji pozarządowych, które otrzymują niewielkie granty od samorządów lub od instytucji rządowych np. na opiekę dla bezdomnych, opiekę nad osobami niepełnosprawnymi lub na innego rodzaju działalność społeczną. Są to biedne organizacje i nie będzie ich stać na zapłacenie biegłym rewidentom za przeprowadzone badania sprawozdań finansowych. W całości ta poprawka jest niebezpieczna, gdyż może doprowadzić do likwidacji wielu organizacji pozarządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 45 w części dotyczącej pkt 3a?</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie stosunkiem głosów: 7 za, 3 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PoselPawelArndt">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 45 w części dotyczącej pkt 3b oraz poprawek nr 52 i 53?</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawki zostały zaopiniowane negatywnie stosunkiem głosów: 2 za, 6 przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselStanislawStec">Treść poprawki nr 46 jest analogiczna do treści wniosku mniejszości, który nie uzyskał akceptacji Sejmu. Chcę przypomnieć, że w znowelizowanej ustawie o rachunkowości nie ma już przepisu nakładającego na małe przedsiębiorstwa obowiązku, aby co 3 lata ich sprawozdania były badane przez biegłych rewidentów. Przez małe przedsiębiorstwa należy rozumieć te, które zatrudniają mniej niż 50 pracowników, na koniec roku ich suma bilansowa wynosi poniżej 2,5 mln euro zaś przychody netto poniżej 5 mln euro. Zatem Senat proponuje w mniejszym stopniu podwyższyć progi, do poziomu których nie ma obowiązku badania rocznych sprawozdań finansowych, niż uczynił to Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselPawelArndt">Czy pan senator chciałby się wypowiedzieć w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#SenatorStanislawJarosz">Uważam, że skala wzrostu progów, którą proponuje Senat, jest wystarczająca przy obecnym poziomie działalności gospodarczej, wielkości firm itd., natomiast podwyższenie progów do poziomu, który przyjął Sejm, powodować będzie wyłączenie dużych jednostek spod obowiązku badania sprawozdań finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselPawelArndt">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd sprzeciwia się wprowadzeniu do ustawy progów o niższych wartościach od tych, które zostały określone w przedłożeniu rządowym. Przyjęcie poprawki spowoduje, iż obowiązkiem badania sprawozdań finansowych zostanie objęta większa liczba jednostek, które poniosą koszty związane z tymi badaniami, uciążliwe szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Wartość progów, zaproponowanych przez rząd i zaakceptowanych przez Sejm, została dobrana z uwagi na te przedsiębiorstwa. Po za tym te wartości są zbliżone do określonych w IV dyrektywie Unii Europejskiej, bowiem ustala ona sumę aktywów bilansu na poziomie 3.125 tys. euro, zaś wartość przychodów netto na poziomie 6.250 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos? Nikt się nie zgłasza Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PoselPawelArndt">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 46?</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawka nr 46 została zaopiniowana negatywnie stosunkiem głosów: 3 za, 6 przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#PoselPawelArndt">Biuro Legislacyjne proponuję, abyśmy rozpatrzyli łącznie poprawki nr 54 i 55.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselStanislawStec">Przypomnę, że Komisja Finansów rozważała propozycję przesunięcia o rok terminu wejścia w życie tej ustawy i uzależniliśmy podjęcie decyzji w tej sprawie od tempa przebiegu procesu legislacyjnego. Jeśli Sejm rozpatrzy poprawki Senatu w przyszłym tygodniu, to ustawa zostanie skierowana do prezydenta pod koniec października. Prezydent może podpisać ustawę po 21 dniach, a zatem trzeba się liczyć z tym, że zostanie ona opublikowana na przełomie listopada i grudnia. Dlatego uważam, że należy poprzeć poprawkę Senatu, aby ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#DyrektorJoannaDadacz">Rząd opowiada się za przyjęciem poprawki z tego samego powodu. Dodam jeszcze, że wejście w życie ustawy z dniem 1 stycznia 2002 r. nie spowoduje kolizji z prawem europejskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawek nr 54 i 55?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawki nr 54 i 55 zostały jednogłośnie zaopiniowane pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PoselPawelArndt">Proponuję, aby pan poseł Stanisław Stec nadal pełnił funkcję sprawozdawcy Komisji. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#PoselPawelArndt">Został nam jeszcze do zrealizowania trzeci punkt porządku dziennego, czyli rozpatrzymy poprawkę zgłoszoną podczas drugiego czytania projektu ustawy o sposobie obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto. Autorem poprawki jest pan poseł Józef Kaleta. Proszę, aby pan poseł ją uzasadnił.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselJozefKaleta">Wychodząc z założenia, że ustawa powinna zawierać informacje zrozumiałe dla tego, kto będzie z niej korzystał, proponuję, aby w art. 6 ust. 2 napisać, co oznaczają skróty NTS2 i NTS3.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PoselJozefKaleta">Poprawka została pozytywnie zaopiniowana przez stronę rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselPawelArndt">Niemniej jednak zapytam ją o stanowisko wobec tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduStatystycznegoBarbaraKondrat">Zgadzamy się na to, aby przepis art. 6 ust. 2 otrzymał brzmienie: "Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określi obszary, o których mowa w ust. 1, z uwzględnieniem Nomenklatury Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych na poziomie województw /NTS2/ i podregionów /NTS3/."</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselPawelArndt">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselRomanSroczynski">Jeśli dobrze usłyszałem, że w tekście ust. 2 zostały dwukrotnie użyte wyrazy "z uwzględnieniem", to należałoby go poprawić pod względem stylistycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WiceprezesBarbaraKondtrat">Te wyrazy tylko raz występują w tekście przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselPawelArndt">Proszę nam wyjaśnić, co należy rozumieć przez podregiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WicedyrektorBarbaraKondrat">Rozporządzenie Rady Ministrów z 13 lipca 2000 r. wprowadziło nomenklaturę jednostek terytorialnych do celów statystycznych, odpowiednio do stosowanego w krajach Unii Europejskiej podziału na regiony i podregiony. Dla tych jednostek będzie sporządzana informacja o ich rozwoju w związku z tym, że do nich będzie adresowana pomoc publiczna ze środków krajowych i unijnych. Nomenklatura Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych, w skrócie NTS, obejmuje 3 szczeble, a mianowicie: cały kraj, województwa i podregiony. Niektóre rodzaje pomocy publicznej będą kierowane do podregionów i w związku z tym musimy spełnić wymóg obliczenia produktu krajowego brutto na tym poziomie. W skali kraju jest 44 podregionów.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselPawelArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki, którą zgłosił pan poseł Józef Kaleta?</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PoselPawelArndt">Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie stosunkiem głosów: 9 za, nikt nie głosował przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PoselPawelArndt">Proponuję, abyśmy dochowali zwyczaju niezmieniania posła sprawozdawcy w trakcie procesu legislacyjnego i zgodzili się na to, aby tę funkcję nadal pełnił pan poseł Józef Kaleta. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#PoselPawelArndt">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>