text_structure.xml 39 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 12 min. 28.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Komentarz">Przewodniczący Marszałek Sejmu Stanisław Car,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 27 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Jako sekretarze zasiadają pp. Dudziński i Hoppe. Protokół i listę mówców prowadzi p. Hoppe.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Proszę Panów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydjalnym.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Usprawiedliwiają nieobecni ość w Sejmie posłowie: Baran, Bura, Celewicz, Dehnel, Dostych, Gdula, Kasprzykowski, Kuczyński, Maleszewski, Martynowski, Pełeński, Sapieha, Sarnecki, Stroń siki, Wasilewski:, Wełykanowicz, Wierzbicki, Witwicki i Żyborski.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu posłom: Donimirskiemu, Kuźmowyczowi, Maleszewskiemu, Martynowskiemu, Michałowskiemu, Olszewskiemu, Ostafinowi, Ostrowskiemu, Puławskiemu, Smoczkiewiczowi, Wełykanowiczowi na 1 dzień, Kuczyńskiemu zaś i Witwickiemu na 2 dni.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Proszą Izbę o udzielenie urlopów posłowie: Nowak na 15 dni, Walewski na 16 dni, Snopczyński na 23 dni, Baran do końca bieżącej sesji, posłowie zaś Choiński-Dzieduszycki, Pewny i Terszakoweć — na czas trwania bieżącej sesji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Izba urlopów tych udzieliła, Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dn. 24 marca 1936 r. projektu ustawy o Trybunale Stanu (druki nr 86, 147 i 194). Sprawozdawca p. Szczepański.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Proszę Przewodniczącego komisji p. Wicemarszałka Podoskiego o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PSzczepański">Wysoka Izbo! Charakterystykę instytucji Trybunału Stanu, jego związek z nową ustawą konstytucyjną miałem już możność przedstawić Wysokiej Izbie, gdy referowałem samą ustawę. Obecnie mam do zreferowania poprawki Senatu. Komisja Prawnicza Senatu powzięła kilka poprawek, uchwalonych następnie przez plenum Senatu. Poprawki te są następujące:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PSzczepański">Do art. 10 ustawy w ostatnim ustępie poprawka natury językowej — po wyrazach: „niezbędne czynności” dodaje się wyrazy „w zakresie” — Następne dwie poprawki odnoszą się do art. 24 i do art. 27. Poprawka do art. 24 wynikła ze specjalnego stosunku tekstu art. 24 do brzmienia nowej ustawy konstytucyjnej. Art. 24 składa się z 2 punktów, które zawierają powtórzenie przepisów ustawy konstytucyjnej, przyczem to powtórzenie w drugim punkcie nastręczało pewne wątpliwości kodyfikacyjne. Chcąc uzyskać bardziej ścisłe brzmienie tego tekstu, nie budzące wątpliwości przy przyszłej interpretacji tego przepisu, Senat projektuje nadać temu punktowi brzmienie następujące „Za naruszenie zakazów, przewidzianych w art. 44 ustawy konstytucyjnej”. Komisja Prawnicza Sejmu przyjęła powyższą poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PSzczepański">Art. 27 został przez Senat rozbiły na dwa osobne artykuły: art. 27 zawierałby dotychczasowy pierwszy i drugi ustęp dotychczasowego art. 27, natomiast ustępy 3 i 4 będą tworzyły osobny art. 28. Senat miał na uwadze pewne względy ścisłości techniki kodyfikacyjnej. Kwestia jest dość wątpliwa, czy ten artykuł zawiera przepisy jednorodne pod względem charakteru prawnego, czy należy do zakresu prawa materialnego, czy formalnego; to jest zagadnienie, które nie daje się rozstrzygnąć. Komisja Prawnicza doszła do wniosku, że poprawka Senatu nie daje lepszych rezultatów, że będzie budziła pewne wątpliwości i że cały nowy art. 28 będzie niejako zawieszony w powietrzu, bo będzie zawierał tylko dwa ustępy, z których jeden będzie stanowił, jak zapadają orzeczenia Trybunału Stanu (że zapadają bezwzględną większością głosów), a następnie będzie zawierał przepis natury proceduralnej, że pozatem stosuje się odpowiednie przepisy o postępowaniu w przypadku odpowiedzialności członków Rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PSzczepański">Następna poprawka Senatu wynikła z tego, że stworzony został nowy art. 28, a więc i numeracja następnych artykułów musiała być zmieniona.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PSzczepański">Komisja Prawnicza po rozważeniu tej poprawki Senatu doszła do wniosku, że nie osiągnie ona większej ścisłości prawniczej i wobec tego postanowiła tę poprawkę Senatu odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PSzczepański">W imieniu Komisji Prawniczej mam zaszczyt prosić Wysoką Izbę o powzięcie uchwał w myśl wniosków Komisji Prawniczej Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Zechcą Panowie Posłowie wziąć do rąk druk nr 194. Proponuję, abyśmy przegłosowali przedewszystkiem te poprawki, co do których komisja się wypowiedziała w sensie pozytywnym, to znaczy za ich przyjęciem, a później przegłosowalibyśmy poprawki, co do których komisja wypowiedziała się w sensie negatywnym, to znaczy, aby je odrzucić. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że moja propozycja jest przyjęta. Nie słyszę sprzeciwu, uważam, że propozycja moja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Przystępujemy więc do przegłosowania poprawek Senatu, odnoszących się do art. 10 i 24. Będziemy głosowali w myśl regulaminu w formie negatywnej. Komisja wypowiedziała się za przyjęciem tych poprawek. Głosujemy negatywnie. Kto jest za odrzuceniem tych zmian, zechce wstać. Stoi mniejszość, a więc niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem, wobec tego poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Teraz przegłosujemy poprawkę do art. 27, co do której komisja wypowiedziała się w sensie negatywnym. Proponuję, ażeby Sejm tę poprawkę odrzucił. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum nie ma wątpliwości, że stoi kwalifikowana większość 3/5, wobec tego poprawka Senatu została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 28 marca 1936 r. projektu ustawy o paszportach (druki nr 85, 158 i 195). Sprawozdawca poseł M. Wadowski.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#Marszałek">Proszę Przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych, p. Wicemarszałka Schaetzla o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#Marszałek">Głosu udzielam p. sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PWadowski">Wysoki Sejmie! Komisja Spraw Zagranicznych, rozważając zmiany, wprowadzone przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 28 marca r. b. projektu ustawy o paszportach, wnosi: poprawkę Senatu w art. 1 ust. 1 odrzucić, utrzymując brzmienie uchwalone przez Sejm, bowiem określenie „Opuszczenie obszaru Państwa Polskiego przez obywateli polskich” jest pojęciem szerszeni, aniżeli „Wyjazd obywateli polskich z Państwa Polskiego”.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PWadowski">Poprawkę w art. 6, polegającą na uzupełnieniu punktu 1 słowami: „naukowo-badawczych i dydaktycznych” na komisji przyjęto.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PWadowski">Zmianę w tytule rozdziału III, który ma brzmieć „Ważność paszportów”, także przyjęto, co nie wymaga specjalnego uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PWadowski">Również uzasadnienia specjalnego nie wymaga poprawka w art. 11, gdzie wyrazy „jeżeli władza nie ograniczy obszaru ważności paszportu” zastąpiono wyrazami: „jeżeli władza nie uczyni ograniczeń”.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PWadowski">Poprawkę w art. 14 ust. 1 w punkcie 3, polegającą na dodaniu po wyrazach „w sprawach handlowych” wyrazów „lub przemysłowych”, przyjęto. Natomiast poprawkę skreślającą wyrazy: „których konieczność zaświadczy odnośny samorząd gospodarczy” odrzucono, wychodząc z założenia, że władze administracyjne winny opiniować o konieczności wyjazdów w sprawach gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PWadowski">Zmianę art. 14 ust. 1 punkt 4 natury stylistycznej przyjęto.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PWadowski">Poprawkę, wprowadzającą w art. 14 ust. 1 nowy punkt 5, a mianowicie: „wycieczek morskich, jeżeli postój statków w każdym z portów cudzoziemskich na trwać nie dłużej, niż trzy doby” komisja odrzuciła, uważając, że punkt ten może być skreślony bez uszczerbku dla całości ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PWadowski">Poprawkę do tego samego artykułu, wprowadzającą nowy punkt 6: „wyjazdu w ważnych sprawach naukowych” przyjęto.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PWadowski">Poprawka w ust. 2 art. 14 ma charakter porządkowy.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PWadowski">Poprawka w art. 18, polegająca na dodaniu w ust. 1 wierszu 1 po wyrazie „za”, a przed wyrazem „dokumenty” wyrazu „inne”, została przez komisję przyjęta, W imieniu komisji proszę o przyjęcie wniosków komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Proponuję Panom, jak przy poprzedniem stosowaniu, abyśmy przedewszystkiem przegłosowali wszystkie poprawki senackie, co do których komisja wypowiedziała się w sensie pozytywnym, a później żebyśmy przystąpili do głosowania nad poprawkami senackimi, co do których komisja wypowiedziała się, ażeby je odrzucić. O ile nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja moja została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę, uważam, że propozycja moja jest przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Będziemy najpierw głosować nad zmianami do art. 6, do tytułu rozdziału III, do art. 11 i do art. 14 (oznaczonemi nr 1, 2, 3 i 4 dotyczącemi punktów 6 i 5), i do art. 18. Będziemy głosować w formie negatywnej. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tych zmian, co do których komisja wypowiedziała się w sensie pozytywnym, — to znaczy komisja proponuje zmiany te przyjąć — zechce wstać. Stoi mniejszość, zatem niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem tych zmian, zmiany te zostały przyjęte. W tem miejscu muszę wyjaśnić Panom, że wobec odrzucenia w senackiej poprawce 4 nowego punktu 5 w ust. 1 art. 14 następuje automatyczna zmiana numeracji ust. 6 na ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#Marszałek">Obecnie przystąpimy do przegłosowania wszystkich pozostałych poprawek Senatu, uwidocznionych w druku nr 195, co do których komisja sejmowa wypowiedziała się w sensie negatywnym, to znaczy, żeby je odrzucić. Kto jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać, Prezydjum jest zgodne, że stoi kwalifikowana większość 3/5, a zatem te poprawki Senatu zostały odrzucone.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o zmianie, wprowadzonej przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 28 marca 1936 r. projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 22 czerwca 1925 r. o wyścigach konnych (druki nr 87, 155 i 192).</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#Marszałek">Proszę Przewodniczącego Komisji Rolnej p. Kielaka o zajęcie miejsca przy stole prezydjalnym.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#Marszałek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy Traczewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PTraczewski">Wysoka Izbo! Do projektu ustawy o wyścigach konnych, uchwalonego przez Sejm w dniu 28 marca 1936 r. Senat wnosi poprawkę do art, 5 w punkcie 2) w ust. 2, ażeby skreślić wyrazy: „w porozumieniu z Ministrem Skarbu”. Ze względu na to, że całokształt spraw, związanych z hodowlą koni, podlega Ministerstwu Rolnictwa i Reform Rolnych, winien decyzję powziąć Minister Rolnictwa i Reform Rolnych co do pozwolenia urządzania wzajemnych zakładów na wyścigach konnych. Wobec tego Komisja Rolna na posiedzeniu w dniu 25 czerwca 1936 r. jednogłośnie uchwaliła poprawkę Senatu przyjąć. Wnoszę zatem w imieniu komisji: Wysoki Sejm traczy powziąć uchwałę w myśl wniosku komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Wagner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PWagner">Wysoka Izbo! Nawiązując do przemówienia, które wygłosiłem w tej Izbie z okazji uchwalania tej ustawy, uważam za swój obowiązek zabrać głos po raz wtóry. Przedewszystkiem ustawa ta nie jest dostosowana do ducha i potrzeb dzisiejszych czasów. Uważam, że jeżeli mamy przed sobą w okresie pełnomocnictw bardzo poważne zagadnienia społeczne, gospodarcze i państwowe, nie wiem czy jest pora, ażeby wnosić ustawę o wyścigach konnych, która jest ustawą jednostronną, mającą tylko zapewnić rozwój imprezie, ho tak ja to nazywam, a nie popieranie hodowli koni. Popieranie hodowli koni musi iść przez premiowanie chłopskich koni, przez popieranie tej akcji, jaką prowadzi bardzo pozytywnie Ministerstwo Spraw Wojskowych, — i temu Ministerstwu należy się z tej racji wielkie uznanie, — przez premiowanie hodowli od dołu, ażeby zapewnić polski typ konia roboczego, a nie konia wyścigowego angielskiego czy arabskiego. Jeżeli ustawa ta głosi, że całe społeczeństwo ma być wciągnięte w grę hazardową, w grę, pod względem społecznym destrukcyjną, która może wywołać nadużycia, która może pociągnąć ludzi do zubożenia, do wszelkich złych poczynań, to ustawa taka nie powinna zbyt daleko się posuwać. Jeżeli ktoś chce popierać hodowlę koni, to musi ją popierać jako widz na torze wyścigowym. Nie wolno wciągać obywatela, aby nie będąc na torze wyścigowym grał i nieraz ostatni swój grosz przegrywał, a nawet może go to skłonić do nadużyć, jeżeli dopuści się zadłużenia wskutek gry hazardowej. Proszę Panów, nie wolno tego ułatwiać i Wciągać w to szerokich rzesz obywateli, zwłaszcza W obecnych czasach, kiedy jest bieda i kiedy musimy każdy grosz na inne, ważniejsze cele przeznaczać.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PWagner">Z punktu widzenia państwowego muszę z przykrością stwierdzić, że w tej ustawie niema należytego opodatkowania na rzecz Państwa. Jest 9% na popieranie hodowli koni, i na premie, 3% do dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa, ale nie wpływa to na budżet, tylko 1% jest dla samorządu, a na Fundusz Pracy, o zgrozo, tylko 1%, tylko 1%, podczas gdy inne rzeczy obciążamy daleko więcej. To jest moje ogólne zdanie o ustawie. Pytam się: dlaczego właśnie Minister Rolnictwa, który ma przed sobą bardzo wielkie zadanie — troskę o rolnictwo, które przeżywa wyjątkowy światowy kryzys, dlaczego właśnie Minister Rolnictwa ma się zajmować niczem innem, jak ustalaniem planów gry na wyścigach, zezwoleniem na grę, na akumulatiwy, ma dopuszczać do tego, żeby można było w Warszawie grać na Łódź, w Łodzi na Warszawę, w Warszawie na Katowice, że mamy wogóle w Polsce stwarzać nową placówkę hazardu? Ja nie wiem, czy to jest kompetencją Ministra Rolnictwa i czy ci panowie, którzy chcą obdarzyć temi kompetencjami Ministra Rolnictwa, robią jakieś dobrodziejstwo?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PWagner">Nie miałem zaszczytu rozmawiać z p. Ministrem Poniatowskim, ale jestem głęboko przekonany, że z tą poprawką się nie godzi, Nie wierzę, żeby p. Minister Rolnictwa, który jest ożywiony jaknajlepszemi chęciami dla rolnictwa, dla wsi, który wkłada tyle energii, tyle inicjatywy w sprawę odbudowy kultury naszej wsi, zbytu produkcji i podniesienia poziomu rolnictwa, ażeby akurat miał sam zajmować się hazardem, dlatego, że jest to potrzebne kilku panom w Senacie, czy w Sejmie, którzy się chcą bawić w wyścigi konne. Dlatego, mimo, że Komisja Rolna opowiedziała się za skreśleniem kompetencji Ministra Skarbu, jestem przeciwny tej poprawce i jestem przekonany, że już za kilka miesięcy wpłynie do Sejmu, jeżeli nie ze strony Rządu, to ze strony Izby ustawa, zmieniająca i ograniczająca rolę wyścigów konnych wyłącznie do roli popierania hodowli koni, z wykreśleniem tych jednostronnych cech tej ustawy, które w Polsce w dzisiejszych ciężkich czasach chcą tworzyć nowy grzech społeczny. Dlatego wypowiadam się przeciwko poprawce Senatu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Oklaski,)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Do projektu ustawy zaproponowana jest przez Senat tylko jedna zmiana. Komisja Sejmu wypowiedziała się za przyjęciem tej zmiany. Będziemy głosowali w myśl regulaminu negatywnie. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem zmiany, zaproponowanej przez Senat, zechce wstać. Prezydium jest zgodne, że stoi mniejszość, a więc niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem, przeto ta poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o zmianie wprowadzonej przez Senat do uchwalonego w dniu 24 marca 1936 r. projektu ustawy w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o przejmowaniu na własność Państwa gruntów za niektóre należności pieniężne (druki nr 60, 105 i 191). Sprawozdawca p. Hyla.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PHyla">Wysoka Izbo! Do projektu ustawy w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o przejmowaniu na własność Państwa gruntów za niektóre należności pieniężne (druki nr 60 i 105) Wysoka Izba uchwaliła poprawki. Jednej z tych poprawek, którą Wysoka Izba uchwaliła, Senat nie przyjął i wprowadził następującą zmianę: W art. 1 ustęp 2 zdaniu ostatniemu nadaje się brzmienie: „Najmniej na 14 dni przed zgłoszeniem wniosku banki i instytucje winny zawiadomić właściciela nieruchomości”.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PHyla">Uważam, że to sformułowanie jest słuszne i dlatego w imieniu Komisji Rolnej wypowiadam się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Mamy zgłoszoną tylko jedną poprawkę Senatu. Komisja sejmowa wypowiedziała się za przyjęciem tej poprawki Będziemy głosować negatywnie. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Stoi mniejszość. Ponieważ niema kwalifikowanej większości 3/5 za odrzuceniem tej poprawki, stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Rolnej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 18 czerwca 1936 r. projektu ustawy o zalesianiu niektórych nieużytków (druki nr 100, 180 i 190) — sprawozdawca p. Frejman.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PFreyman">Wysoki Sejmie! Senat wprowadził do projektu ustawy o zalesianiu niektórych nieużytków poprawki do dwu artykułów: do art. 2 i art. 6. Poprawki do art. 2 nie wymagają uzasadnienia, albowiem są natury stylistycznej, natomiast poprawki do art. 6 wymagają omówienia.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PFreyman">Art. 6 poprzedniej ustawy został rozbity na 3 części, z tych dwie pierwsze części zostały te same, natomiast ustęp 3 został wprowadzony nowy. Ustęp ten mówi: „Kto niszczy roślinność lub uszkadza urządzenie ochronne, zaprowadzone przy zalesieniu nieużytków w myśl przepisów ustawy niniejszej, podlega w drodze administracyjnej karze aresztu do dwóch tygodni, lub grzywny do 500 zł, albo obu tym karom łącznie”. Ustęp ten wprowadza sankcje karne, które są niezbędne, jeżeli chodzi o utrzymanie tych terenów, które imają zostać zalesione.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PFreyman">Komisja wnosi o powzięcie uchwał w myśl wniosków komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Zechcą Panowie Posłowie wziąć do rąk druk nr 180. Do projektu ustawy Senat zaprojektował 5 zmian. Komisja sejmowa wypowiedziała się za przyjęciem wszystkich tych zmian. Proponuję, ażebyśmy przegłosowali wszystkie zmiany łącznie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał propozycję moją za przyjętą. Sprzeciwu nie słyszę, przystępujemy do prze głosowania wszystkich tych zmian. Będziemy głosowali negatywnie. Kto jest za odrzuceniem tych zmian, zechce wstać. Stoi mniejszość, a więc niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem tych zmian. Stwierdzam, że Sejm wszystkie te poprawki przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o zmianach, wprowadzonych przez Senat do uchwalonego przez Sejm w dniu 18 czerwca 1936 r. projektu ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o prawie budowlanem i zabudowaniu osiedli (druki nr 84, 189 i 193). Sprawozdawca p. Madejski.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Proszę Przewodniczącego Komisji Budowlanej p. Waszkiewicza o zajęcie miejsca przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#Marszałek">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PMadeyski">Wysoki Sejmie! Senat zaproponował do uchwały sejmowej 8 poprawek. Poprawka pierwsza dotyczy art. 23 i formułuje pewne dodatkowe obowiązki komisji regionalnego planu zabudowania, nakładając obowiązki na władze administracyjne do wykorzystywania doświadczenia, wiadomości fachowych i prac, jakie komisja ma w swoim zakresie, Komisja Budowlana wypowiada się za przyjęciem tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PMadeyski">Druga poprawka, dotycząca art. 58, ma charakter porządkowy. Komisja wypowiada się za jej przyjęciem.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PMadeyski">Poprawka 3 wynika tylko z pewnych konieczności językowych. Komisja proponuje ją przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PMadeyski">Poprawka 4 dotyczy art. 64, zmierzając do tego, aby postanowień art. 64, dotyczących parcelacji, nie ograniczać powierzchnią obszaru, zamierzonego do parcelacji. Komisja proponuje ją odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PMadeyski">Poprawka 5 dotyczy art. 174. Wprowadza istotną zmianę co do przekładania na adjacentów kosztów urządzenia oświetlenia ulicznego wzdłuż działki, a więc nawraca do dotychczas obowiązującej ustawy budowlanej. Komisja wypowiada się za przyjęciem tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PMadeyski">Poprawka 6 jest konsekwencją poprawki 5, tem samem komisja proponuje przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PMadeyski">Poprawka 7 ma zasadnicze znaczenie, ponieważ zmierza do uproszczenia możliwości przekładania kosztów urządzenia ulic, zatem do przerzucenia do bezpośredniej inicjatywy gmin bez konieczności powoływania specjalnie przepisanych komisyj, których procedura wydaje się Senatowi być zbyt długą. Komisja sejmowa uchwaliła poprawkę tę odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PMadeyski">Wreszcie poprawka ostatnia, dotycząca art. 174, wprowadza nowy ustęp końcowy, zmierzający do prawno-formalnego uporządkowania tytułów własności na terenie ulic W tym stanie faktycznym, jaki obecnie w bardzo wielu wypadkach istnieje.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PMadeyski">Zgodnie z powyższem komisja przedkłada do decyzji Izby osiem poprawek, z tego poprawki oznaczone nr 4 i 7 proponuje odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Zechcą Panowie wziąć do ręki druk nr 193. Senat do projektu ustawy zaproponował osiem poprawek, komisja sejmowa wypowiedziała się za przyjęciem sześciu poprawek i za odrzuceniem dwóch poprawek. Proponuję, ażeby najpierw przegłosować poprawki, co do których komisja sejmowa wypowiedziała się za przyjęciem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(P. Hołyński: Panie Marszałku, proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Hołyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PHołyński">Wnoszę o oddzielne głosowa nie, mianowicie nad poprawkami pod nr 1, 2, 3 i 8 łącznie, nad poprawkami 5 i 6 łącznie, a potem nad poprawkami pod nr 7 i 4 łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Czy Izba co do propozycji Pana Posła nie zgłasza żadnego sprzeciwu?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(P. Kamiński: Proszę o głos.).</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Kamiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PKamiński">Proponuję, ażeby nad poprawkami, które komisja sejmowa proponuje odrzucić, głosować oddzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Sprzeciwu niema. W takim razie obecnie będziemy głosować nad poprawkami, oznaczonemi w druku nr 193 liczbą 1, 2, 3 i 8. Komisja sejmowa wypowiedziała się za ich przyjęciem. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać. Stoi mniejszość, a żartem niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem tych poprawek. Stwierdzam, że Sejm poprawki te przyjął.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Obecnie przegłosujemy łącznie dwie poprawki, oznaczone liczbą 5 i 6. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tych poprawek, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem tych poprawek, a więc poprawki te zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do przegłosowania poprawki, oznaczonej liczbą 4. Co do tej poprawki komisja sejmowa wypowiedziała się za jej odrzuceniem. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum nie ma wątpliwości, że stoi kwalifikowana większość 3/5, a więc poprawka ta została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#Marszałek">Obecnie przystępujemy do przegłosowania poprawki, oznaczonej liczbą 7. Co do tej poprawki komisja sejmowa wypowiedziała się także za jej odrzuceniem. Kto z Panów Posłów jest za odrzuceniem tej poprawki, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że stoi kwalifikowana większość 3/5, a więc poprawka ta została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#Marszałek">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany, a zarazem zostały załatwione wszystkie sprawy, objęte zarządzeniem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, na którego podstawie została zwołana obecna sesja nadzwyczajna.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie złożonych interpelacyj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SekretarzpDudziński">Interpelacja posła Włodzimierza Kuźmowycza do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie karania przez władze wojskowe poborowych narodowości ukraińskiej za składanie podpisów w języku ojczystym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SekretarzpDudziński">Interpelacja złożona przez posła Włodzimierza Szczepańskiego do p. Ministra Opieki Społecznej w sprawie położenia pracowników w instytucjach ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#SekretarzpDudziński">Interpelacja do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, złożona przez posła Wincentego Hylę, w sprawie rabunkowego napadu w Myślenicach przez członków Stronnictwa Narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Interpelacje te przyjmuję do laski marszałkowskiej i odeślę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Panie Marszałku, proszę o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">W jakiej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">W sprawie interpelacji p. posła Hyli,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Czy Pan Premier zechce udzielić niezwłocznie odpowiedzi na tę interpelację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Ponieważ p. Prezes Rady Ministrów chce udzielić niezwłocznie odpowiedzi na interpelację p. posła Hyli i ponieważ interpelacja ta nie jest postawiona na porządku dziennym dzisiejszych obrad, przeto na podstawie art. 37 punkt 3 i art. 88 p. 4 regulaminu Sejmu proponuję uzupełnienie porządku dziennego przez postawienie tej sprawy na porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że moja propozycja została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę, przeto uzupełniam porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przez postawienie interpelacji p. posła Hyli.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie w całości interpelacji p. posła Hyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SekretarzpDudziński">„Interpelacja do Pana Ministra Spraw Wewnętrznych, złożona przez posła Wincentego Hylę, w sprawie rabunkowego napadu w Myślę nic ah przez członków Stronnictwa Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SekretarzpDudziński">W nocy, dnia 23 czerwca 1936 r. inżynier Adam Doboszyński, ziemianin, prezes Stronnictwa Narodowego w Krakowie, zorganizował w Chorowicach pod Krakowem zebranie około 100 osób, a następnie poprowadził zebranych do Myślenic.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#SekretarzpDudziński">Po drodze we wsi Głogoczowie pod Myślenicami przecięto druty telefoniczne, po przybyciu zaś do Myślenic stukano podstępnie do drzwi posterunku P. P. i mówiono, że chcą zgłosić kradzież, a kiedy im drzwi otwarto, uderzono posterunkowego P. P. tempem narzędziem w głowę, poczem wtargnięto do wnętrza lokalu P. P., demolując urządzenie i rabując karabiny.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#SekretarzpDudziński">Z karabinami udano się do rozbijania sklepów i mieszkań, co uskuteczniono siekierami i łomami żelaznemi, część towaru niszcząc i paląc, część zabierając ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Głosy: Hańba! Na szubienicę!)</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#SekretarzpDudziński">Inż. Adam Doboszyński kierował cały czas akcją, wydając rozkazy, poczem uszedł wraz z ludźmi w lasy, gdzie po szybko zorganizowanej obławie część tych ludzi ujęła policja.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#SekretarzpDudziński">Aresztowani opowiadają, że inżynier Adam Doboszyński wprowadził ich w błąd, nakazując im udanie się z nim jakoby na zebranie do innej miejscowości, a gdy przyszli do Myślenic, groził im, że będzie do nich strzelał, gdy nie będą go słuchać. Są to ludzie przeważnie młodzi i mało uświadomieni.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#SekretarzpDudziński">Powyższe fakty są małą próbką destrukcyjnej roboty, która idzie przez kraj, kierowana przez Stronnictwo Narodowe, a które równolegle ze wzmożoną działalnością komunistyczną szerzą zamęt, podważając bezpieczeństwo obywateli, narażając ich dobro, jak również Państwa na dotkliwe straty, jak również nie przyczynia się to z pewnością do ugruntowania dobrej opinii o Polsce zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#SekretarzpDudziński">Ponieważ ład i porządek w Państwie jest podstawowym warunkiem normalnej budowy Państwa, oraz ponieważ tak Państwo jak i obywatele powinni najszybciej mieć wynagrodzone dotkliwe straty materialne, tem cięższe, że spowodowane w okresie ciężkim gospodarczo przez nieobliczalne czynniki polityczne — podpisany poseł zapytuje Pana Ministra Spraw Wewnętrznych:</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#SekretarzpDudziński">Jakie zarządzenia zamierza Pan Minister Spraw Wewnętrznych wydać, aby ukrócić destrukcyjną działalność Stronnictwa Narodowego na terenie całego Państwa, a w szczególności w Małopolsce zachodniej?</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#SekretarzpDudziński">Warszawa, dnia 26 czerwca 1936 r. Interpelant: ( — ) W. Hyla”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Prezes Rady Ministrów gen. Sławoj-Składkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Wysoka Izbo! Żałuję, że na interpelację posła Hyli nie mogę odpowiedzieć całkowicie tak, jak chciałbym ją oświetlić, ponieważ całe dochodzenie jest w toku, a w tej chwili w powiecie limanowskim policja bije się z resztkami bandy p. Doboszyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Głosy: Niesłychana historia! Skandal!)</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Wysoka Izbo! Interpelacja p. posła Hyli wymaga jednak jakiejś odpowiedzi, wymaga odpowiedzi natychmiastowej i dlatego to, co mogę, postaram się Wysokiej Izbie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Interpelacja ta jest niezwykle słuszna i niezwykle pilna i dlatego, że oto pogwałcono nasze święte prawo zaufania jednego obywatela do drugiego, pogwałcono prawo zasłużonego odpoczynku nocnego przez napad zbrojny w bandzie. Niestety, przywódca tej bandy nie jest żadnym bandytą, napadającym z braku chleba albo z nędzy swej rodziny. Jak to jest stwierdzone przez pochwyconych nieszczęśliwych, otumanionych chłopców wiejskich, których on prowadził, jest to naprawdę p. Adam Doboszyński, prezes Stronnictwa Narodowego na powiat krakowski, inżynier, człowiek z wykształceniem.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#komentarz">(Głosy: Skandal!)</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Wysoka Izbo, zostało więc pogwałcone to, co mamy najdroższego — ufność wzajemna do siebie obywateli.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Pyta się p. Hyla, co ja zrobię. Czy mamy fortyfikować starostwa, czy mamy fortyfikować posterunki policji, czy mamy otaczać zasiekami nasze spokojne miasta i wsie? Nie, Wysoka Izbo. Tego ja nie zrobię, bo chcę, żeby drzwi starostw, drzwi posterunków policji i urzędów były otwarte dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(Oklaski. Głos: Słusznie!)</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">My musimy się ufortyfikować w ten sposób, że ufortyfikujemy opinię społeczną, że opinia społeczna potępi tego rodzaju rzeczy,...</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">...że zmobilizujemy całą opinię społeczną przeciw tego rodzaju wystąpieniom i wtedy one nie będą mogły się powtarzać, że zwalczymy naszą staropolską, jakże zgubną pobłażliwość. Dlatego, Wysoka Izbo, nie będę urzędów fortyfikował, ale proszę Wysoką Izbę o pomoc pod względem stworzenia opinii, tak, żebyśmy czekali na sąd w tej sprawie w pełnej świadomości okropności zła, które ten pan i jego nieuświadomieni pomocnicy Polsce uczynili.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Jednak ja, jako administrator, nie mogę czekać spokojnie na sąd. Słusznie p. Hyla zapytuje, co ja zamierzam zrobić.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Wysoka Izbo, pragnę sięgnąć do gniazda zła. Nie zamierzam prześladować otumanionych parobków wiejskich, którzy szli za swoim przywódcą, częściowo zmuszeni przez niego, których on zresztą, jak zeznali, zdradził, bo powiedział, że idzie na patrol i zostawił ich w lesie. Wtedy oni zostali ranni w bitwie przez policję, kiedy on wymykał się z obławy policyjnej.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Nie mogę czekać na wyrok sądu, ale muszę dzisiaj już sięgnąć do sedna rzeczy. Ponieważ nie mam zwyczaju napadać w nocy, jak członkowie Stronnictwa Narodowego, na śpiących, to uprzedzam, że w razie dalszych ekscesów będę sięgał do członków wpływowych, a nie do parobków wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Uprzedzam, że za każdy napad będę unieszkodliwiał prezesów, a nie parobków.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#PrezesRadyMinistrówgenSławojSkładkowski">Uprzedzam, że dziś jeszcze dwóch wpływowych członków Stronnictwa Narodowego w Krakowie będzie unieszkodliwionych i że będą oni deportowani do Berezy. Tego się nie powstydzę.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#komentarz">(Długotrwałe i huczne oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#Marszałek">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 13 min. 11.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>