text_structure.xml
389 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 04)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Maciej Płażyński oraz wicemarszałkowie Jan Król i Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaciejPłażyński">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MaciejPłażyński">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panów posłów Eugeniusza Kłopotka i Zbigniewa Wawaka.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MaciejPłażyński">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pan poseł Zbigniew Wawak.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MaciejPłażyński">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MaciejPłażyński">Wysoka Izbo! Informuję, że prezes Trybunału Konstytucyjnego przekazał mi uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wygaśnięcia mandatu sędziego pana Błażeja Wierzbowskiego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MaciejPłażyński">W związku z tym ustalam termin zgłaszania kandydatów na wakujące stanowisko na dzień 2 grudnia 1998 r.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MaciejPłażyński">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewWawak">Za zgodą marszałka Sejmu odbędą się dzisiaj posiedzenia następujących komisji:</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewWawak">- Polityki Społecznej - o godz. 10;</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewWawak">- Finansów Publicznych - o godz. 10;</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewWawak">- Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji wspólnie z Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka - o godz. 11;</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewWawak">- Finansów Publicznych wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - o godz. 11.15;</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewWawak">- Integracji Europejskiej - o godz. 12,</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#ZbigniewWawak">- Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji wspólnie z Komisją Transportu i Łączności - o godz. 12.30;</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#ZbigniewWawak">- Obrony Narodowej - o godz. 13;</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#ZbigniewWawak">- Kultury i Środków Przekazu - o godz. 13;</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#ZbigniewWawak">- Finansów Publicznych wspólnie z Komisją Gospodarki - o godz. 14;</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#ZbigniewWawak">- Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa - o godz. 14.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#ZbigniewWawak">Sejmowa Komisja Rodziny zaprasza 21 listopada, w sobotę, na konferencję pt. „Prorodzinne rozwiązania w systemie podatkowym”. Konferencja odbędzie się w sali kolumnowej Sejmu, początek o godz. 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MaciejPłażyński">Wysoka Izbo! Informuję, że Rada Ministrów wycofała projekt ustawy o zmianie ustawy karnej skarbowej, który został paniom posłankom i panom posłom doręczony w druku nr 694.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MaciejPłażyński">W związku z tym zdejmuję ten punkt z porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji, przedstawionego przez pana posła Tadeusza Bilińskiego, oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji zgłoszono poprawki.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MaciejPłażyński">Sejm podjął decyzję o ponownym skierowaniu projektu ustawy do komisji.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MaciejPłażyński">Dodatkowe sprawozdanie komisji zostało paniom posłankom i panom posłom doręczone w druku nr 684-A.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do trzeciego czytania.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Tadeusza Bilińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszBiliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie dodatkowe sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszBiliński">W czasie drugiego czytania rządowego projektu ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych posłowie zgłosili 12 poprawek, wobec czego Sejm skierował projekt ponownie do komisji w celu ich rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszBiliński">Komisja Finansów Publicznych oraz Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej swoje stanowisko przedstawiła w sprawozdaniu (druk nr 684-A). Z 12 zgłoszonych poprawek 6 poprawek zostało wycofanych, z pozostałych 6 poprawek komisje rekomendują Wysokiemu Sejmowi poprawkę nr 2, wprowadzającą zasadę stosowania uproszczonego audytu energetycznego w przypadku takich inwestycji jak budownictwo jednorodzinne.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszBiliński">Kolejność głosowania nad wnioskami mniejszości, jak również poprawkami została uzgodniona z autorami wniosków mniejszości, a także autorami poprawek. Jeśli Wysoka Izba uzna za właściwe, to odstąpię teraz od pełnego kompleksowego omówienia wszystkich poprawek, natomiast uczynię to w zależności od potrzeby, prezentując poszczególne wnioski mniejszości czy poprawki w czasie głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MaciejPłażyński">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MaciejPłażyński">Komisja przedstawia jednocześnie wnioski mniejszości i poprawki, nad którymi głosować będziemy w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 1 wnioskodawcy proponują, aby skreślić lit. c w art. 1 pkt 1, stanowiącą, że ustawa określa zasady wspierania przedsięwzięć termomodernizacyjnych, mających na celu całkowitą lub częściową zmianę konwencjonalnych źródeł energii na źródła niekonwencjonalne.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#MaciejPłażyński">Konsekwencją przyjęcia tej propozycji będzie skreślenie lit. d w art. 2 pkt 1.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości, polegającego na skreśleniu lit. c w art. 1 pkt 1, wraz z konsekwencją, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 380 posłów. Za - 9, przeciw - 369, wstrzymało się 2.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#MaciejPłażyński">W sprawie wysokości premii termomodernizacyjnej i zasad jej wypłacania zgłoszono wnioski mniejszości nr 2 oraz nr 3,4 i 6.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#MaciejPłażyński">W pierwszej kolejności poddam pod łączne głosowanie wnioski nr 3, 4 i 6.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#MaciejPłażyński">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość wniosków mniejszości nr 2, a także nr 5 i 7.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 3 do art. 2 pkt 6 wnioskodawcy proponują, aby Bank Gospodarstwa Krajowego, w ramach przyznanej premii termomodernizacyjnej, spłacał 20% kosztów przedsięwzięcia termomodernizacyjnego poniesionych przez inwestora, a nie, jak proponuje komisja, 25% kredytu wykorzystanego przez inwestora na realizację przedsięwzięcia termomodernizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 4 do art. 5 ust. 1 i 2 wnioskodawcy proponują, aby:</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#MaciejPłażyński">- w odniesieniu do budynków będących własnością jednostek samorządu terytorialnego i wykorzystywanych przez te jednostki do wykonywania zadań publicznych możliwe było złożenie wniosku o przyznanie premii termomodernizacyjnej przed proponowaną przez komisję datą 1 stycznia 2001 r.;</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#MaciejPłażyński">- aby bank kredytujący przekazywał do Banku Gospodarstwa Krajowego projekt umowy kredytu, a nie, jak proponuje komisja, umowę kredytu zawartą pod warunkiem przyznania premii termomodernizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 6 wnioskodawcy - przez nadanie nowego brzmienia art. 6 - proponują między innymi, aby Bank Gospodarstwa Krajowego przekazywał premię termomodernizacyjną w terminie do 30 dni po terminowym zakończeniu przedsięwzięcia termomodernizacyjnego zrealizowanego zgodnie z zatwierdzonym audytem energetycznym.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#MaciejPłażyński">Komisja natomiast proponuje, aby warunkiem przekazania premii było terminowe spłacenie 75% kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości do art. 2 pkt 6, do art. 5 ust. 1 i 2 oraz polegającego na nadaniu nowego brzmienia art. 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 384 posłów. Za - 149, przeciw - 232, wstrzymało się 3.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 2 do art. 2 pkt 6 wnioskodawcy proponują, aby Bank Gospodarstwa Krajowego, w ramach przyznanej premii termomodernizacyjnej, spłacał 30%, a nie, jak proponuje komisja, 25% kredytu wykorzystanego przez inwestora na realizację przedsięwzięcia termomodernizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#MaciejPłażyński">Konsekwencją przyjęcia tej propozycji będzie odpowiednia zmiana w art. 6 ust. 1 pkt 2.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 2 pkt 6 wraz z konsekwencją, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 383 posłów. Za - 137, przeciw - 245, wstrzymał się 1.</u>
<u xml:id="u-6.34" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.35" who="#MaciejPłażyński">W poprawce nr 1 do art. 2 wnioskodawca - przez dodanie pkt. 9 - proponuje, aby przepisy ustawy określały również tryb finansowania przedsięwzięcia termomodernizacyjnego przez stronę trzecią, to jest przez przedsiębiorcę zawierającego odpowiednią umowę z właścicielem lub zarządcą budynku.</u>
<u xml:id="u-6.36" who="#MaciejPłażyński">Jednocześnie w poprawce nr 5 do art. 6 wnioskodawca - przez dodanie ust. 3 - proponuje, aby wynikające z umowy zobowiązania finansowe właściciela lub zarządcy budynku wobec przedsiębiorcy finansującego przedsięwzięcie termomodernizacyjne wygasały z dniem przekazania premii termomodernizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-6.37" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-6.38" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-6.39" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.40" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek: polegającej na dodaniu pkt. 9 w art. 2 oraz polegającej na dodaniu ust. 3 w art. 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.41" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.42" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.43" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 387 posłów. Za - 25, przeciw - 357, wstrzymało się 5.</u>
<u xml:id="u-6.44" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.45" who="#MaciejPłażyński">W poprawce nr 2 do art. 5 ust. 1 wnioskodawca proponuje, aby w przypadku przedsięwzięcia termomodernizacyjnego w jednorodzinnym budynku mieszkalnym inwestor dołączał do wniosku o przyznanie premii termomodernizacyjnej audyt energetyczny uproszczony.</u>
<u xml:id="u-6.46" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-6.47" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.48" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 5 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.49" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.50" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.51" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 385 posłów. Za - 270, przeciw - 8, wstrzymało się 107.</u>
<u xml:id="u-6.52" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-6.53" who="#MaciejPłażyński">We wniosku mniejszości nr 5 do art. 5 wnioskodawcy proponują, aby weryfikacja audytu energetycznego należała do obowiązków banku kredytującego.</u>
<u xml:id="u-6.54" who="#MaciejPłażyński">Komisja natomiast proponuje, aby weryfikacji audytu energetycznego dokonywał Bank Gospodarstwa Krajowego, z możliwością zlecenia tego zadania innym podmiotom.</u>
<u xml:id="u-6.55" who="#MaciejPłażyński">Z propozycją tą wiąże się też wniosek mniejszości nr 7, w którym wnioskodawcy przez skreślenie pkt. 4 w art. 11 ust. 2 proponują, aby środki Funduszu Termomodernizacji, utworzonego w Banku Gospodarstwa Krajowego, nie były przeznaczane na pokrycie kosztów weryfikacji audytów energetycznych.</u>
<u xml:id="u-6.56" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi wnioskami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-6.57" who="#MaciejPłażyński">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawek nr 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-6.58" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.59" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości do art. 5 oraz polegającego na skreśleniu pkt. 2 w art. 11 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.60" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.61" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.62" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 383 posłów. Za - 26, przeciw - 261, wstrzymało się 96.</u>
<u xml:id="u-6.63" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.64" who="#MaciejPłażyński">W poprawce nr 3 do art. 5 ust. 5 oraz poprawce nr 4, polegającej na dodaniu art. 5a, wnioskodawca proponuje m.in., aby o pierwszeństwie dostępu do premii termomodernizacyjnej decydował współczynnik efektywności ekonomicznej przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, określony wg zamieszczonego w proponowanym przepisie wzoru.</u>
<u xml:id="u-6.65" who="#MaciejPłażyński">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-6.66" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-6.67" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.68" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek do art. 5 ust. 5 oraz polegającej na dodaniu art. 5a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.69" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.70" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.71" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 387 posłów. Za - 2, przeciw - 378, wstrzymało się 7.</u>
<u xml:id="u-6.72" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.73" who="#MaciejPłażyński">Poprawkę nr 5 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-6.74" who="#MaciejPłażyński">W poprawce nr 6 do art. 8 ust. 3 wnioskodawca proponuje, aby okres dyskontowania dla przedsięwzięć termomodernizacyjnych musiał uwzględniać trwałość wyrobów i nie mógł być dłuższy niż 15 lat.</u>
<u xml:id="u-6.75" who="#MaciejPłażyński">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-6.76" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.77" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 8 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.78" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.79" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.80" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 384 posłów. Za - 2, przeciw - 379, wstrzymało się 3.</u>
<u xml:id="u-6.81" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
<u xml:id="u-6.82" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.83" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansów Publicznych oraz Komisję Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej wraz z przyjętą poprawką, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.84" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.85" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.86" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 389 posłów. Za - 382, przeciw - 4, wstrzymało się 3.</u>
<u xml:id="u-6.87" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-6.88" who="#MaciejPłażyński">Powracamy do rozpatrzenia punktu 13 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim.</u>
<u xml:id="u-6.89" who="#MaciejPłażyński">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez pana posła Stanisława Steca i przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-6.90" who="#MaciejPłażyński">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
<u xml:id="u-6.91" who="#MaciejPłażyński">Poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-6.92" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.93" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim, zawartego w druku nr 531, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.94" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.95" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.96" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 387 posłów. Za - 213, przeciw - 167, wstrzymało się 7.</u>
<u xml:id="u-6.97" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
<u xml:id="u-6.98" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 17 porządku dziennego: Zmiany w składach osobowych komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-6.99" who="#MaciejPłażyński">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło proponowane zmiany w składach osobowych komisji sejmowych w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 718.</u>
<u xml:id="u-6.100" who="#MaciejPłażyński">Czy w tej sprawie ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-6.101" who="#MaciejPłażyński">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-6.102" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.103" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem zmian w składach osobowych komisji sejmowych, w brzmieniu proponowanym w druku nr 718, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.104" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.105" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.106" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 390 posłów. Za - 376, przeciw - 5, wstrzymało się 9.</u>
<u xml:id="u-6.107" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm uchwalił zmiany w składach osobowych komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-6.108" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 18 porządku dziennego: Wybór składu osobowego Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
<u xml:id="u-6.109" who="#MaciejPłażyński">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło wniosek w sprawie wyboru składu osobowego Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 719.</u>
<u xml:id="u-6.110" who="#MaciejPłażyński">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-6.111" who="#MaciejPłażyński">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-6.112" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-6.113" who="#MaciejPłażyński">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu w sprawie wyboru składu osobowego Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-6.114" who="#MaciejPłażyński">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-6.115" who="#MaciejPłażyński">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-6.116" who="#MaciejPłażyński">Głosowało 390 posłów. Za - 379, przeciw - 2, wstrzymało się 9.</u>
<u xml:id="u-6.117" who="#MaciejPłażyński">Stwierdzam, że Sejm wybrał skład osobowy Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
<u xml:id="u-6.118" who="#MaciejPłażyński">Proszę państwa, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami przerwa do godz. 10. Punktualnie o godz. 10 rozpoczynamy historyczną debatę na temat przystąpienia do NATO. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-6.119" who="#komentarz">(Przerwa w w posiedzeniu od godz. 9 min 23 do godz. 10 min 05)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MaciejPłażyński">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MaciejPłażyński">Witam prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Aleksandra Kwaśniewskiego.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Oklaski, zebrani wstają)</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MaciejPłażyński">Witam szefów misji dyplomatycznych państw członkowskich Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego oraz Euroatlantyckiej Rady Partnerstwa.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Oklaski, zebrani wstają)</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#MaciejPłażyński">Witam także przedstawicieli sił zbrojnych Rzeczypospolitej. Witam wszystkich zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 19 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, sporządzonego w Waszyngtonie dnia 4 kwietnia 1949 r. (druk nr 662).</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#komentarz">(Poseł Władysław Stępień: Panie marszałku, proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#MaciejPłażyński">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WładysławStępień">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przepraszam bardzo. Pan prezydent Aleksander Kwaśniewski ukończył 44 lata. Chciałbym pozdrowić pana prezydenta i podziękować mu za to, że godnie reprezentuje naszą Rzeczpospolitą. Życzę panu prezydentowi wszystkiego dobrego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Oklaski, zebrani wstają)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MaciejPłażyński">Dołączamy się do życzeń dla pana prezydenta, bardzo poważny wiek.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MaciejPłażyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 19 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego sporządzonego w Waszyngtonie dnia 4 kwietnia 1949 r. (druk nr 662).</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MaciejPłażyński">Proszę o zabranie głosu ministra spraw zagranicznych pana Bronisława Geremka w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MaciejPłażyński">Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BronisławGeremek">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie w imieniu rządu projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, który w art. 1 wyraża zgodę na dokonanie przez prezydenta ratyfikacji traktatu, w art. 2 zaś zapowiada, kiedy ustawa wejdzie w życie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BronisławGeremek">W imieniu rządu zgłaszam autopoprawkę do art. 2, prosząc Wysoką Izbę o uwzględnienie jej, ażeby ustawa weszła w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BronisławGeremek">Do tej krótkiej ustawy ratyfikacyjnej dochodzi niewiele dłuższy traktat waszyngtoński, podpisany 4 kwietnia 1949 r. Traktat, który odwołuje się najpierw do podstawowych wartości, do pragnienia życia w pokoju z wszystkimi narodami, wspomina o tym, że motywacją stron zawierających traktat jest ochrona wolności, wspólnego dziedzictwa i cywilizacji narodów, oparta na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#BronisławGeremek">W art. 5 traktat przewiduje solidarność państw członkowskich w wypadku napaści na którąkolwiek ze stron.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#BronisławGeremek">W art. 10 traktat powiada, iż za jednomyślną zgodą strony mogą zaprosić do przystąpienia do niniejszego traktatu każde inne państwo europejskie.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#BronisławGeremek">Jesteśmy dzisiaj w sytuacji, kiedy 15 krajów członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego ratyfikowało protokoły akcesyjne, a ostatni, 16 kraj, Holandia, w najbliższych dniach tego aktu ratyfikacji dokona. Jest to zatem proces, który dobiega końca.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#BronisławGeremek">Jednocześnie wszyscy mamy świadomość historycznego wymiaru tego wydarzenia i decyzji, przed którą stoi parlament.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#BronisławGeremek">Wysoki Sejmie! Nigdy jeszcze w dziejach polskiego parlamentu tak krótka ustawa nie wprowadzała tak dużych i historycznych zmian. Jeszcze przed dziesięciu laty Polska pozostawała w stanie politycznego zniewolenia, wbrew woli narodu i w pogwałceniu fundamentalnych wartości określających jego tożsamość należała do „bloku wschodniego”, była członkiem Paktu Warszawskiego, który bard stanu wojennego nazywał warszawskim spiskiem, od dogowora do zagowora dochodząc, a oficjalna propaganda traktowała NATO jako sojusz wrogi, wichrzycielski i imperialny. Długa droga prowadziła nas do chwili dzisiejszej, gdy stajemy u progu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Składało się na nią tradycyjne przywiązanie narodu do idei wolności i niepodległości, opór wobec komunizmu, rozumna niezłomność Kościoła, historyczne doświadczenie „Solidarności”, symbolizowane sławą Lecha Wałęsy. Na tej drodze była idea samorządnej Rzeczypospolitej i działania ugrupowań niepodległościowych. Przełom 1989 r. doprowadził do odbudowy niepodległości i suwerenności.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#BronisławGeremek">W chwili dzisiejszej nie pora prowadzić jakiekolwiek rachunki zasług. Za fakt o istotnym znaczeniu należy uznać to, że wejście naszego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego stało się od pięciu lat przedmiotem szerokiego konsensu wszystkich liczących się w kraju sił politycznych, co ważne, przedmiotem konsensu wszystkich instytucji życia publicznego, a co jeszcze ważniejsze - przedmiotem zgody narodowej o rzadko spotykanej, przekraczającej 80%, sile porozumienia. To na pewno jeden z ważnych argumentów naszej akcesji do Sojuszu, bo jest wyrazem polskiej determinacji i znakiem powszechnej woli politycznej. Niech mi jednak będzie wolno powiedzieć, że uważam za sprawiedliwe i logicznie uzasadnione, iż to właśnie rządowi Jerzego Buzka przypada w udziale ostatni akt wprowadzenia Polski do NATO.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#BronisławGeremek">Zapowiadałem, że nie będę próbował kreślić bilansu zasług. Trzeba jednak powiedzieć, że nie byłoby możliwe nasze wejście do NATO, gdyby nie to, że zbiorowym wysiłkiem zdołaliśmy dokonać w ciągu niespełna 10 lat transformacji gospodarki i państwa, że oparliśmy byt państwowy na sprawiedliwym uznaniu godności osoby ludzkiej i praw człowieka, na poszanowaniu wolności i własności. To zasługa, którą powszechnie i pospołu dzielą mieszkańcy polskiej ziemi od Bugu po Odrę i od Bałtyku po Tatry. Pamiętać też będziemy o tych wszystkich, którzy udzielili poparcia polskim aspiracjom we wszystkich krajach NATO. I wreszcie - hołd wdzięczności składamy rozsianej po świecie polskiej diasporze, a zwłaszcza Polonii amerykańskiej, która gorąco i skuteczne wsparła sprawę akcesji Polski do NATO.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#BronisławGeremek">Wysoki Sejmie! Wchodząc do potężnego sojuszu, najpotężniejszego i najskuteczniejszego w dziejach XX wieku, Polska uzyskuje gwarancje bezpieczeństwa, z jakich korzystali jego członkowie w ciągu minionych pięćdziesięciu lat. Uzyskuje siłę dzięki wsparciu więzią euroatlantyckiej solidarności. Znajduje w tym wyraz przywiązanie Polski do fundamentalnych wartości, które są podstawą cywilizacji europejskiej i jej uniwersalnym przesłaniem.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#BronisławGeremek">W naszych dziejach narodowych były momenty słabości i osamotnienia. Wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego stanowi wyciągnięcie wniosków z lekcji historii, bezpowrotnie zamyka epokę jałtańską, trwale zakorzenia Polskę w jej naturalnym środowisku cywilizacyjnym i politycznym. Tego żadne wahania politycznej koniunktury już nie zmienią.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#BronisławGeremek">Natomiast od nas samych zależy, jakie będzie nasze miejsce i nasza rola. Wchodzimy do obronnego sojuszu państw demokratycznych na pełnych prawach, bez jakichkolwiek ograniczeń naszego członkostwa. Wiemy jednak także, że do NATO będziemy musieli się dostosować i że wymagać to będzie determinacji, zdolności i zbiorowego wysiłku. Będzie to wyzwanie dla całego państwa, dla wszystkich instytucji życia publicznego, a zwłaszcza dla naszych sił zbrojnych. Uzyskują one szansę efektywnej służby narodowi, ochrony jego bezpieczeństwa i służenia europejskiemu pokojowi. Nasza armia, dysponując nowoczesną technologią i właściwą strukturą wewnętrzną, pozostając jak wszystkie armie NATO-wskie pod cywilną kontrolą, mając poparcie rządu i parlamentu dla swoich planów modernizacyjnych, może się stać znaczącym elementem składowym wojsk sojuszniczych.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#BronisławGeremek">W ostatnich latach zdobyliśmy już znaczne doświadczenia we współpracy sojuszniczej. Polscy żołnierze i oficerowie uczestniczyli w misjach IFOR i SFOR w Bośni, jak też w przedsięwzięciach „Partnerstwa dla pokoju”. Polscy dyplomaci i eksperci wojskowi uczestniczyli w pracach nad Nową Koncepcją Strategiczną NATO, a także w coraz większej liczbie działań stanowiących domenę Rady Atlantyckiej oraz Kwatery Głównej. Aktywnością w organizacjach międzynarodowych budujemy wizerunek Polski jako ważnego partnera strategii europejskiej i euroatlantyckiej, jak też na skalę naszego regionu.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#BronisławGeremek">Przed niespełna rokiem, 16 grudnia 1997 r., na sesji Rady Północnoatlantyckiej ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich podpisali w obecności ministrów spraw zagranicznych Polski, Czech i Węgier protokoły akcesyjne do traktatu waszyngtońskiego. W ten sposób zmienia się historyczny status Europy Środkowej. Mamy świadomość znaczenia współpracy i coraz szerszego współdziałania z Pragą i Budapesztem. Wspólnie z Czechami i Węgrami stajemy się teraz członkami NATO. Pragniemy, aby dobre doświadczenie tej współpracy zostało godnie i symbolicznie podkreślone w momencie formalnej akcesji. Pragniemy również, aby już po wejściu do NATO współpraca między naszym krajami, a w szczególności między naszymi siłami zbrojnymi, była starannie kultywowana i rozwijana. Wyrażamy też nadzieję, że Sojusz podtrzyma, zgodnie z art. 10 traktatu waszyngtońskiego, zasadę „otwartych drzwi”. Nasze wejście do NATO zwiększa poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji w całym regionie i jednocześnie zwiększa kapitał nadziei. Nadzieją naszą jest także to, ażeby inne sąsiednie kraje, mające za sobą ten sam los historyczny, znalazły się razem z nami w Sojuszu.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#BronisławGeremek">NATO, podejmując decyzję o rozszerzeniu, podjęło tym samym historyczną decyzję o tym, że tworzenie nowego demokratycznego porządku w Europie ani nie może być oparte na równowadze strachu, ani wywodzić się z koncepcji równowagi sił i narzuconych przemocą stref wpływów. Rozszerzenie Sojuszu na wschód oznacza ostateczny zgon porządku jałtańskiego. Dla nas oznacza to również, że integralność naszego państwa znajdzie oparcie i gwarancję w potędze euroatlantyckich demokracji, naszej własnej determinacji i dobrosąsiedzkich stosunkach. To ogromna szansa. Wykorzystanie tej szansy zależy od nas samych. Jeśli połączymy wyobraźnię z umiejętnościami działania, jeśli dbać będziemy o rozbudowę naszego potencjału gospodarczego, udział w europejskich procesach integracyjnych, wówczas możemy z ufnością myśleć o przyszłości Polski. Tylko poprzez pozytywne działania możemy zapewnić, aby miejsce Polski w Europie i regionie nie było determinowane przez upiory przeszłości, przez owo fatalne położenie „między Niemcami i Rosją” czy też przez totalitarny dyktat. Logicznym i niezbędnym uzupełnieniem takiego podejścia jest nasze konsekwentne stanowisko, że bezpieczeństwo państw i narodów, swobodny wybór sojuszy i sojuszników nie jest przywilejem, lecz jest niezbywalnym prawem.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#BronisławGeremek">Panie Posłanki, Panowie Posłowie! Dla Polski, po zawieruchach historii ostatnich stuleci, ta szansa oznacza wpłynięcie do bezpiecznego portu. Uchwalenie przez parlament tej ustawy i podpisanie aktu ratyfikacyjnego przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej może tego dokonać. To moment historyczny.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MaciejPłażyński">Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 43 minut, to jest debatę krótką.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MaciejPłażyński">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MaciejPłażyński">Rozpoczynamy wystąpienia w imieniu klubów.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MaciejPłażyński">O wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność proszę pana posła Jacka Rybickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekRybicki">Panie Marszałku! Panie Prezydencie! Wysoka Izbo! Polska wraca na swoje miejsce wśród krajów Zachodu. Stajemy się oto pełnoprawnym członkiem wielkiej wspólnoty wolnych i solidarnych narodów Europy i Ameryki Północnej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JacekRybicki">Jestem dumny, że w tym dniu mogę w imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność w parlamencie niepodległej Rzeczypospolitej udzielić pełnego poparcia idei solidarności europejskiej i równie doniosłej idei solidarności atlantyckiej.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JacekRybicki">Jestem dumny z tego, że 18 lat temu to właśnie my, polska „Solidarność”, rozpoczęliśmy w Europie czasów zimnej wojny zmiany, których owoce dziś zbieramy. Chcemy przezwyciężyć do końca stare podziały. Chcemy stać się rzecznikiem otwarcia NATO na dalsze państwa Europy Środkowej i Wschodniej, ale chcemy także być rzecznikiem utrzymania dobrych stosunków z demokratyczną Rosją.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JacekRybicki">Wysoka Izbo! Polska przez ponad tysiąc lat, od chwili swych narodzin, należała do cywilizacji europejskiej. Tylko obca przemoc mogła odepchnąć nas od głównego nurtu tej cywilizacji. Tak było przez ponad wiek zaborów i prawie pół wieku komunizmu. Przystępując dziś do Traktatu Północnoatlantyckiego, wracamy do naszej historycznej więzi z wielkimi demokracjami Zachodu, do więzi, którą Polacy bez wahania wybrali po odzyskaniu niepodległości w roku 1918, do więzi, którą utrzymała, płacąc krwią, II Rzeczpospolita, Polskie Państwo Podziemne, Armia Krajowa. Prowadząc Polskę do członkostwa w NATO, dzisiaj wykonujemy ich niepodległościowy testament. Chcemy powiedzieć naszym ojcom, żołnierzom Niepodległej, tak często wyklętym w czasach PRL, że ich trud nie poszedł na marne, a ich marzenia dziś się spełniają.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JacekRybicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Akcja Wyborcza Solidarność popiera przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Traktatu Północnoatlantyckiego jako w pełni zgodne z naszą orientacją europejską i atlantycką. Taką orientację głosiliśmy od początku, a w 1997 r. był to jeden z głównych punktów naszego programu. Jeszcze przed powstaniem AWS wiele środowisk i wielu polityków szerokiego obozu „Solidarności” opowiadało się za przystąpieniem Polski do NATO, chociaż nie wszyscy i nie zawsze. To politycy tego obozu uczynili członkostwo w NATO jednym z celów programu polskiej polityki zagranicznej już na początku 1992 r. Z czasem dołączyli inni. Program atlantycki przejęły następne rządy, włącznie z rządami lewicy. Należy się cieszyć, że lewica zmieniła swoje pierwotne stanowisko i wzięła udział w budowaniu obecnego narodowego konsensusu wokół tej idei, że apeluje o to, aby więcej wydawać na wejście do NATO, że nie agituje - jak jeszcze tak niedawno temu - przeciwko Sojuszowi.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#JacekRybicki"> To jeszcze jeden kolejny polski cud.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#JacekRybicki">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Przystąpienie do NATO stało się wspólnym zadaniem Polaków w Polsce i Polaków na świecie. Szczególną, ogromną rolę odegrała tu Polonia amerykańska. W imieniu Akcji Wyborczej Solidarność chciałbym przyłączyć się do złożonych już przez pana ministra spraw zagranicznych podziękowań dla tej Polonii. Dziękujemy jej z całego serca.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#JacekRybicki">Za poparcie wspólnej sprawy dziękujemy też serdecznie Polonii w innych krajach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Trudno byłoby, szanowni państwo, o lepszą miarę łączności rodaków z ojczyzną.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#JacekRybicki">Za ratyfikacją protokołu o przystąpieniu Polski do Traktatu Północnoatlantyckiego dziękujemy także głowom państw, rządom i parlamentom całej szesnastki naszych przyszłych sojuszników.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#JacekRybicki"> Dziękujemy za to wolnym narodom Europy i Ameryki. </u>
<u xml:id="u-12.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#JacekRybicki"> Wasze decyzje nie były łatwe, zakładały wszak wzięcie odpowiedzialności za wspólną obronę naszych krajów, ale wasze decyzje to ostateczne przekreślenie dziedzictwa Jałty.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#JacekRybicki">Chciałbym, panie i panowie posłowie, przypomnieć w tym miejscu symboliczne zdarzenie, o którym opowiadał podczas debaty ratyfikacyjnej w Senacie Stanów Zjednoczonych nasz niedawny gość polskiego pochodzenia pani senator Barbara Mikulski. Oto podczas II wojny światowej w domu jej matki mieszkającej w Ameryce wisiał na ścianie portret prezydenta Roosevelta jako przywódcy wolnego świata. Gdy matka pani senator usłyszała w radio o decyzjach konferencji jałtańskiej, obróciła portret prezydenta Stanów Zjednoczonych twarzą do ściany - obróciła na pół wieku. Teraz te pół wieku dobiegło kresu.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#JacekRybicki">Panie Marszałku! NATO nie jest dla nas tylko nowym wcieleniem historycznych sojuszy z lat 1920 czy 1939. Jest wcieleniem skuteczniejszym. Trwała obecność amerykańska w Europie, udział wszystkich wielkich państw europejskich od Wielkiej Brytanii i Francji po Niemcy i Włochy oraz głęboka integracja wojskowa Sojuszu Północnoatlantyckiego zapewnia mu siłę i wiarygodność, dzięki którym żadne państwo Sojuszu nie zostało nigdy zaatakowane. Ten fakt ma najwyższą wagę dla każdego obywatela każdego kraju NATO - wkrótce też dla każdego obywatela Polski. Sojusz Północnoatlantycki zapobiega największym zagrożeniom zewnętrznym i pozwala na bezpieczny i spokojny rozwój.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#JacekRybicki">Stabilność, dobrobyt i służąca im międzynarodowa współpraca gospodarcza należą do bezpośrednio zadeklarowanych celów Traktatu Północnoatlantyckiego, zgodnie z jego preambułą i art. 2. Zatem - obok członkostwa w Unii Europejskiej - Polska uzyska nową podstawę do zacieśnienia stosunków gospodarczych z krajami Europy i Ameryki Północnej, nie tylko poprzez przemysł zbrojeniowy. Trzeba pamiętać, iż łącznie kraje NATO reprezentują w przybliżeniu blisko połowę światowego produktu gospodarczego i handlu zagranicznego. Nigdy jeszcze w całej naszej historii nie byliśmy tak blisko tak potężnej organizacji.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#JacekRybicki">Jednak trzeba także pamiętać, że członkostwo w Sojuszu oznacza zarówno korzyści, jak i obowiązki. Ostateczny bilans będzie dodatni, ale sami też musimy dokonać wielkiego wysiłku znaczącego w kategoriach finansowych, ale także ogromnego w kategoriach psychologicznych i organizacyjnych. Trzeba jakościowo unowocześnić siły zbrojne, aby mogły na równych prawach uczestniczyć we wszystkich operacjach NATO. Wnosimy zresztą już dziś wkład do sił Sojuszu w Bośni i Hercegowinie, wyraziliśmy też gotowość udziału w operacji w Kosowie, gdyby okazała się ona konieczna.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#JacekRybicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wejście do NATO oznacza także konieczność zmodernizowania infrastruktury cywilnej kraju w dziedzinach kluczowych dla międzynarodowego bezpieczeństwa. Polska już otrzymuje na te cele znaczącą pomoc materialną i edukacyjną. Pomoc ta musi zostać w pełni wykorzystana. Akcja Wyborcza Solidarność rozumie, że wszystkie struktury państwa polskiego dołożą najwyższych starań w celu jak najszybszego osiągnięcia standardów Sojuszu Północnoatlantyckiego. Na najbliższe miesiące i lata naszym zdaniem powinien to być jeden z narodowych priorytetów.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#JacekRybicki">Klub Akcji Wyborczej Solidarność pragnie, aby Rzeczpospolita Polska nie tylko stała się równoprawnym członkiem NATO, lecz by wniosła do Sojuszu swój własny znaczący wkład - na miarę naszej historii, naszego położenia w Europie, na miarę wysokiego potencjału naszego społeczeństwa i naszej chlubnej tradycji wojskowej. Polska powinna aktywnie uczestniczyć w nowych zadaniach Sojuszu wynikających z jego nowej, rodzącej się obecnie strategii na XXI w. W naszym głębokim przekonaniu rola NATO nie skończyła się wraz z rozpadem Paktu Warszawskiego. Sojusz Północnoatlantycki powinien trwać i rozwijać się, zapewniając stabilność całej Europie oraz innym regionom świata. Dlatego właśnie Polska powinna stanąć na czele, jeśli chodzi o wysiłek na rzecz przyjęcia do NATO innych państw Europy Środkowej i Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#JacekRybicki">Wysoka Izbo! Dziś Polska jest krajem wolnym i suwerennym, sama decyduje o swej przyszłości. Aby spokojniej patrzeć w naszą przyszłość, wybieramy NATO. Wolni - wybieramy wolność. Wolni, ale i solidarni w obronie demokracji i pokoju. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MaciejPłażyński">W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej głos zabierze pan poseł Leszek Miller.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#LeszekMiller">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sejm Rzeczypospolitej Polskiej będzie dziś podejmował decyzję o fundamentalnym znaczeniu dla przyszłości naszego narodu i państwa. Upoważnienie pana prezydenta Rzeczypospolitej do ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego będzie spełnieniem woli narodu polskiego, który w sprawie przynależności do NATO wyraża wyjątkową zgodność poglądów. Będzie ukoronowaniem prawie 10-letnich wysiłków wszystkich rządów i prezydentów Rzeczypospolitej - Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego - poszukujących dla Polski najlepszych gwarancji bezpieczeństwa i stabilnego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#LeszekMiller">Polacy mają dobrą tradycję porozumiewania się w chwilach ważnych dla swego bytu. Tak było w roku 1918. Tak było w roku „okrągłego stołu” i podejmowania decyzji o zmianie ustrojowej. Zdarzeń przemyślanych i dojrzałych decyzji, które pan poseł Rybicki nazywa cudami, jest w naszej historii znacznie więcej.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#LeszekMiller">Sojusz Lewicy Demokratycznej - zarówno kiedy współrządził, jak i dzisiaj, kiedy jest w opozycji - niezmiennie dąży do politycznego porozumienia w sprawach kluczowych dla narodu i państwa. Szansa wejścia Polski do NATO była i jest, pozostaje nadal powiązana z wiarygodnością consensusu głównych sił politycznych w tej sprawie. Aktywne i skuteczne poparcie lewicy potwierdza wiarygodność takiego właśnie porozumienia, podkreśla trwałość i wagę politycznej zgody wokół przynależności Polski do NATO.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#LeszekMiller">Ważnym dowodem wspólnoty myślenia i działania był przyjęty z inicjatywy SLD apel przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych do Senatu Stanów Zjednoczonych, w którym przedstawiliśmy nasze narodowe racje za przynależnością do euroatlantyckiej wspólnoty obronnej.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#LeszekMiller">Powodując się nadrzędnym interesem Polski i mając wpływ na bieg spraw, staraliśmy się usuwać przeszkody na drodze członkostwa w NATO, czego jednym z dowodów było rozwiązanie od strony politycznej i prawnej sprawy pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#LeszekMiller">Nasi przyszli sojusznicy, a także społeczność międzynarodowa muszą i mogą być pewni, że będziemy umacniać porozumienie polityczne wokół polskiej obecności w NATO, że zmierzać będziemy do zgodnej akceptacji społecznej wszystkich zobowiązań wynikających z tej przynależności, respektować i szanować będziemy wartości, na których ta wspólnota została zbudowana i których broni.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#LeszekMiller">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Polska stanie się sojusznikiem państw ważnych politycznie, gospodarczo i militarnie, państw, które wpływają na kształt i oblicze współczesnego świata. Ten fakt stwarza nam wyjątkową możliwość, przede wszystkim jednak daje to, co dla każdego narodu i państwa najważniejsze: gwarancję bezpieczeństwa i szansę niezakłóconego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#LeszekMiller">Europa wielokrotnie była zarzewiem konfliktów i wojen, które wstrząsały światem, a polskie ziemie obracały w zgliszcza. Półwieczny pokój europejski, oparty do niedawna na globalnej równowadze strachu, dzisiaj budowany jest na trwałym fundamencie współpracy i zaufania. To podstawa bytu Polski w XXI stuleciu.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#LeszekMiller">Polska będzie lojalnym, solidnym i solidarnym członkiem Sojuszu. Oznacza to także uczestniczenie w niezbędnych operacjach NATO. Przestrzeganie zasady solidarnego reagowania na każde naruszenie bezpieczeństwa państwa, członka paktu, wymaga przestrzegania własnych zobowiązań w stosunku do innych. Aprobujemy w całości treść traktatu waszyngtońskiego, w tym szczególnie ważne dla zapewnienia bezpieczeństwa art. 4 i 5. Będziemy sprawiedliwie ponosić koszty reorganizacji i modernizacji armii, a także przemian w NATO.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#LeszekMiller">Ponawiamy propozycję opracowania pięcioletniego programu określającego zobowiązania państwa i środki budżetowe na konieczną restrukturyzację sił zbrojnych i przemysłu zbrojeniowego. Uważamy, że włączenie polskiego przemysłu i nauki w system produkcji nowoczesnego uzbrojenia jest niezbędne. Oczekujemy, że wraz z przystąpieniem do NATO polski przemysł zbrojeniowy zyska nowe możliwości, że zwiększą się szanse naszych inżynierów i uczonych na spożytkowanie ich zdolności, na stworzenie nowoczesnej technologii siły gospodarczej Polski.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#LeszekMiller">Stając się członkiem Sojuszu, powinniśmy opracować nową doktrynę militarną naszego państwa. Państwa NATO przyjmą nowe założenia strategiczno-militarne na szczycie, który odbędzie się w Waszyngtonie w 1999 r. Zaraz potem należy ogłosić dokument, który będzie wykładnią naszej polityki obronnej. Jako oczywiste uznajemy zaakceptowanie w przyszłym roku nowej strategii Sojuszu Północnoatlantyckiego. Reforma doktryny Sojuszu stosownie do zmienionych warunków globalnych i regionalnych odpowiada interesowi reformującej się Polski. Solidaryzujemy się z poglądami polityków Stanów Zjednoczonych i Europy, którzy uważają, że globalizacja gospodarki, pojawianie się nieznanych dotychczas zagrożeń, wymagają, aby NATO przystosowywało się do nowych zjawisk i sytuacji. Polska powinna w tych procesach aktywnie uczestniczyć.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#LeszekMiller">Dziś powszechne jest przekonanie, że bezpieczeństwo państwa zależy także od jego stabilności. Dobra i wydajna gospodarka, sprawne funkcjonowanie struktur państwowych, zdolność wewnętrznych sił politycznych do porozumienia, budowanie zaufania w stosunkach z sąsiadami - to atrybuty państwa silnego. Obowiązkiem takiego państwa, a do Polski odnosi się to w szczególności, jest promocja „bezpieczeństwa przez współpracę” wokół własnych granic, w regionie, w którym żyjemy, i na tej drodze wzmacnianie stabilizującej i pokojowej roli Sojuszu także poza jego granicami.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#LeszekMiller">Sojusz Lewicy Demokratycznej uważa, że wejście do NATO ma swój merytoryczny związek z przynależnością do Unii Europejskiej. Przynależność do Unii ma bowiem również znaczenie dla bezpieczeństwa Polski. Sprzężenie przynależności do NATO i Unii otwiera Polsce nowe możliwości umocnienia bezpieczeństwa narodowego i państwowego na drodze międzynarodowych powiązań oraz wniesienia własnego wkładu w umocnienie bezpieczeństwa innych państw.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#LeszekMiller">W takich warunkach przynależność Polski do NATO nie jest zagrożeniem dla nikogo i nie jest skierowana przeciw komukolwiek. Także proces rozszerzania NATO o inne kraje nie może odbierany przez kogokolwiek jako zagrożenie, czego dowodem jest chociażby akt założycielski podpisany w Paryżu w 1997 r., tworzący Radę NATO-Rosja.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#LeszekMiller">Polska w NATO to państwo, które buduje dobre, partnerskie i przyjazne stosunki ze wszystkimi sąsiadami.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#LeszekMiller">Jesteśmy zdania, że po przyjęciu Polski, Węgier i Czech NATO powinno kontynuować politykę otwartych drzwi - przyjmować nowych członków, sprzyjać budowaniu Europy wspólnej, bez politycznych i militarnych podziałów. SLD będzie wspierać działania prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który na arenie międzynarodowej utrwalił obraz Polski jako orędownika takich właśnie przemian i takiej wizji przyszłej Europy.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#LeszekMiller">Naszą przynależność do NATO wiążemy nie tylko z militarnymi i politycznymi następstwami. Akceptując wspólne wartości, zasady ustrojowe, które obowiązują w państwach NATO, stabilizujemy polską demokrację. Demokratyczny ład obowiązujący we wspólnocie atlantyckiej jest oparty na sprawdzonych zasadach państwa prawnego, zapewniającego wolności obywatelskie, prawa człowieka, wolną, pluralistyczną prasę, wolny rynek i otwartość na świat. Cywilna i demokratyczna kontrola nad armią zmierza w kierunku uczynienia z sił zbrojnych formacji wolnej od rozgrywek i nacisków politycznych. Przynależność Polski do NATO zabezpiecza zatem nasz ustrój demokratyczny przed dowolnością jego kształtowania w zależności od koniunkturalnych potrzeb zwycięskich sił politycznych.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#LeszekMiller">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sojusz Lewicy Demokratycznej popiera wejście Rzeczypospolitej Polskiej do NATO.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#LeszekMiller">W przededniu ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego dziękujemy narodom, państwom i politykom, którzy wspierali nas w staraniach o uczestnictwo w sojuszu polityczno-obronnym skutecznie zapewniającym pokój i bezpieczeństwo w Europie. Polskie pojęcie „za waszą wolność i naszą” nabiera dziś nowego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MaciejPłażyński">O wystąpienie proszę pana posła Tadeusza Syryjczyka w imieniu klubu Unii Wolności.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Parlament Polski podejmuje dziś pracę nad ustawą o zgodzie na ratyfikację przez prezydenta Rzeczypospolitej Traktatu Północnoatlantyckiego. Jak wiadomo, w większości państw członkowskich NATO, także w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, parlamenty podjęły już decyzje o wyrażeniu zgody na członkostwo w Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego i zaproszenie Rzeczypospolitej Polskiej do przystąpienia do traktatu. Dobiega końca - ostatni już - proces ratyfikacyjny w Holandii. Zbliżamy się więc do przełomowego momentu w dziejach Polski.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Przystąpienie do Traktatu Północnoatlantyckiego zakończy ważny etap na drodze naszej integracji ze wspólnotą państw opierających swój rozwój cywilizacyjny i ustrój polityczny na wolności i sprawiedliwości, rządach prawa oraz poszanowaniu praw człowieka. Potwierdzi raz jeszcze naszą przynależność do tradycji opartej na tych wspólnych wartościach, które legły u podstaw pomyślnego rozwoju demokratycznych państw Europy i Ameryki Północnej. Usuwa tak gorzko doświadczoną w przeszłości sprzeczność pomiędzy jednoznacznym przywiązaniem Polaków do tego właśnie dziedzictwa i systemu wartości a niepewnym, w sensie geopolitycznym, położeniem państwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie tak dawno obchodziliśmy 80 rocznicę odzyskania niepodległości. Nasi przodkowie odważnie i z wielką wyobraźnią wywalczyli oraz odbudowali państwo polskie - II Rzeczpospolitą. Wtedy jednak społeczeństwa Europy i Ameryki Północnej, wbrew doświadczeniu pierwszej wojny światowej, nie zbudowały systemu, który byłby zdolny zapewnić wolność i demokrację, pokój między państwami oraz skuteczną obronę przed agresją.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Polska nie była w stanie samodzielnie obronić swej niepodległości. Po drugiej wojnie światowej prządek europejski odbudowywany był bez poszanowania woli narodów. Udział Związku Sowieckiego w pokonaniu państw osi został okupiony ograniczeniem suwerenności wielu krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz podziałem Europy. Dominacja Związku Sowieckiego uniemożliwiła współpracę z zachodnimi partnerami w dziele powojennej odbudowy. Pomiędzy społeczeństwami zapadła żelazna kurtyna, przez którą z trudem przedzierali się ludzie, idee i wolne słowo. Narzucone rozwiązania ustrojowe i gospodarcze oddaliły wizję demokratycznej i zasobnej Polski. Kraj nasz nie miał możliwości wyboru sojuszników politycznych i militarnych oraz gospodarczych partnerów. Naszą armię i zasoby materialne przysposabiano do działania w ramach Układu Warszawskiego, do obrony narzuconego nam porządku, do stabilizacji tak zwanego obozu socjalistycznego. Tamten układ służył w istocie utrzymaniu totalitarnego systemu komunistycznego i dominacji ZSRR w naszej części Europy. Jego najpoważniejszą operacją wojskową było stłumienie w 1968 r. wolnościowych dążeń narodów Czechosłowacji.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Sierpień 1980 r. Solidarnościowy zryw i jego kontynuacja, uwieńczone pokojową zmianą ustroju Polski w roku 1989, zapoczątkowały szerokie zmiany w Europie Środkowej i Wschodniej. Odzyskanie możliwości stanowienia o swym losie, kształtowania wewnętrznej i zagranicznej polityki państwa pozwala dziś na dokonanie wyboru suwerennego, zgodnego z interesem narodowym.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Więzi tradycji i kultury, wspólne dziedzictwo i cywilizacja to związki, które są istotne, ale dla samego ich podtrzymywania udział w jakichkolwiek organizacjach nie jest konieczny. Doświadczenie historyczne mówi nam jednak, że w czasie historycznej próby związki takiej natury okazały się niewystarczające. Dlatego wstępując do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego mamy na uwadze jej skuteczność. Sojusz sprawdził się. Zapewnił państwom członkowskim już ponad pół wieku pokoju i bezpieczeństwa, stabilizacji i dobrobytu. Opiera się na mechanizmach politycznych oraz współpracy wojskowej. Nakłada obowiązek solidarnej obrony przed agresją i buduje mechanizmy dla zapewnienia jej skuteczności. Jego istnienie i sprawność stanowią czynnik powstrzymujący przed napaścią.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#TadeuszSyryjczyk">Celowość przystąpienia do Sojuszu wynika więc nie tylko z systemu wartości i z nauk historii. Jest faktem, że Polska znajduje się dziś w wyjątkowo dobrej sytuacji. Nie ma bezpośrednich zagrożeń jej bezpieczeństwa i niepodległości. Współczesne pokolenia cieszą się demokracją i wolnością indywidualną. Jednak także w Europie Środkowej dnia dzisiejszego pokój i bezpieczeństwo, wolność i demokracja, prawa człowieka lub chociażby elementarne poszanowanie jego godności wcale nie są danymi raz na zawsze i oczywistymi okolicznościami życia narodów i ludzi. Okrutna wojna na Bałkanach toczyła się kilkaset kilometrów od naszych granic. Brak poszanowania dla demokratycznych procedur i praw opozycji ma miejsce tuż za miedzą, na Białorusi. Mamy więc obowiązek solidnie ubezpieczyć imponujący pochód wolności i demokracji, który ma miejsce w naszej części Europy w ostatnim dziesięcioleciu i w którego zapoczątkowaniu współczesne pokolenie Polaków, pokolenie III Rzeczypospolitej, ma swój znaczący udział. Także taki wymiar ma akces Polski oraz Czech i Węgier do Traktatu Północnoatlantyckiego. Nie chcemy, aby rezultatem przemian było przesunięcie żelaznej kurtyny z Łaby na San i Bug. Upatrujemy swą rolę w tym, aby być raczej pomostem, niż murem. Wnosimy do NATO nasze dobre stosunki z Ukrainą, Litwą, Łotwą i Estonią oraz ożywione kontakty z Rosją. Liczymy, że rezultatem zmian politycznych na Słowacji będzie wyrównanie tempa integracji Grupy Wyszehradzkiej z Europą Zachodnią. Chcemy uczestniczyć w dalszym rozwoju Paktu.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#TadeuszSyryjczyk">Przystąpienie do organizacji Paktu Północnoatlantyckiego oznacza solidarne przyjęcie przez Polskę obowiązków natury politycznej, wojskowej i finansowej. Nie ma jednak innej drogi do zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Nawet jeżeli byłaby ona w ogóle możliwa, to koszty modernizacji armii i jej utrzymania trzeba by ponieść w każdym razie i byłyby one co najmniej tak samo wysokie, za to ich efekt stałby pod znakiem zapytania.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#TadeuszSyryjczyk">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pierwsze kontakty między Polską a NATO zostały podjęte już w 1990 r. Pod koniec 1991 r. Polska została zaproszona do stałej współpracy, a w 1994 r. podpisany został dokument ramowy „Partnerstwa dla pokoju”. Od 1995 r. trwały studia nad poszerzeniem NATO. Wyrazem współpracy z NATO są kontakty polityczne, a także udział polskiego batalionu w siłach IFOR, a potem SFOR w Bośni i Hercegowinie.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#TadeuszSyryjczyk">Proces dochodzenia do decyzji o przystąpieniu do Traktatu Północnoatlantyckiego zarówno po stronie Polski, jak i naszych sojuszników ma więc swoją historię, nie jest pochopnym odruchem. Jest zwieńczeniem wysiłków polskich rządów na rzecz odbudowy pozycji międzynarodowej Polski, podejmowanych od 1989 r.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#TadeuszSyryjczyk">Orientacja polityczna społeczeństwa polskiego w sprawie przystąpienia do Traktatu Północnoatlantyckiego jest dziś jednoznaczna. Niewiele jest spraw, które w takim stopniu łączą Polaków. W ślad za powszechnym poparciem społecznym idzie szerokie porozumienie głównych sił politycznych. Dzięki niemu utrzymana była ciągłość zasadniczej linii polskiej polityki zagranicznej. Została ona uwieńczona sukcesem, jakim jest zaproszenie Polski do rozmów i pomyślny przebieg ratyfikacji w Ameryce i Europie. Sprawiedliwie przypada on na czas rządu czerpiącego swe poparcie od ugrupowań o sierpniowym, solidarnościowym i wolnościowym rodowodzie. Wszystkim przyjaciołom Polski, wszystkim, którzy uznali potrzebę przyjęcia naszego kraju do wspólnoty północno-atlantyckiej, należy się z tego miejsca podziękowanie. Troskę o losy kraju swego pochodzenia - Polski, okazała Polonia. Nasi rodacy rozsiani po świecie byli z nami solidarni w walce o odzyskanie wolności. Teraz wykonali wielką pracę na rzecz utrwalenia bezpieczeństwa III Rzeczypospolitej. Pragnę też wyrazić uznanie dla polskiej dyplomacji, która dobrze sprostała swym obowiązkom, uzyskując poparcie różnorodnych sił politycznych w Ameryce i Europie dla członkostwa Polski w NATO.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#TadeuszSyryjczyk">Unia Wolności uważa przystąpienie Polski do Paktu Północnoatlantyckiego za wypełnienie ważnego zobowiązania programowego w zakresie polityki zagranicznej. Cieszymy się, że przypada nam udział w rządzie, który zrealizuje to historyczne zadanie polskiej polityki. Popieramy przedłożoną przez rząd ustawę. Nasze pokolenie, pokolenie wolności, wpisuje się tym aktem w historię Polski, w budowę III Rzeczypospolitej. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MaciejPłażyński">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze pan poseł Lesław Podkański.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LesławPodkański">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzień 20 listopada 1998 r. dla polskiego parlamentu jest niezmiernie ważny, rzekłbym, również w imieniu Klubu Parlamentarnego PSL, historyczny. Historyczny nie tylko dlatego, że wszyscy jeszcze jesteśmy przepełnieni myślami i refleksjami związanymi z obchodami osiemdziesięciolecia odzyskania niepodległości, ale przede wszystkim dlatego, że przystępujemy do dyskusji związanej z wyrażeniem zgody w drodze ustawy przez polski Sejm na ratyfikację Traktatu Północnoatlantyckiego, zgody na przystąpienie naszego państwa do nowego sojuszu, do nowego układu militarno-wojskowego.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LesławPodkański">Mamy dzisiaj do czynienia z decyzją ratyfikacyjną, która zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wymaga, oprócz podpisu prezydenta, wydania uprzedniej zgody przez Sejm i Senat, upoważniającej prezydenta do złożenia podpisu ratyfikacyjnego. To bardzo odpowiedzialna decyzja. Taką decyzję podejmuje się raz na kilka pokoleń, raz na kilkadziesiąt bądź kilkaset lat.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#LesławPodkański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zanim jednak przejdę do zaprezentowania stanowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawach ratyfikacji zgodnie z projektem ustawy z druku nr 662, pragnę w imieniu mojego klubu zaproponować Wysokiej Izbie krótkie spojrzenie wstecz, krótkie przypomnienie, jakie to najważniejsze procesy miały miejsce w świecie i w Europie w ostatnich latach. Mają one bowiem decydujący wpływ na bieg historii, a bez wiedzy o nich nie można podjąć ani racjonalnej, ani mądrej decyzji. Oto one: mija już dziewiąty rok okresu po zimnowojennego, rozpadł się Związek Radziecki, rozwiązał się Układ Warszawski, nastąpiło zjednoczenie Niemiec, świat przystąpił do próby zdefiniowania nowego światowego porządku.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#LesławPodkański">Według optymistycznych wersji niektórych światowych polityków zapiekłe antagonizmy lat zimnowojennych miały być wyeliminowane, a nasza planeta Ziemia miała spokojnie rozwijać się dalej, by podołać przyszłym wyzwaniom, które się wyłaniają na osi Północ - Południe. Miało się to stać przy pomocy działań Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także działań innych organizacji regionalnych. Niestety, tak się nie stało. Ta po zimnowojenna euforia nie trwała zbyt długo. W świecie, a nawet w Europie wybuchło wiele konfliktów. Świat nadal jest niespokojny. Świat nadal jest wybuchowy. Spróbujmy sobie zadać pytanie, czy tak musi być, skąd to się bierze? Czy i jak możemy temu przeciwdziałać?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#LesławPodkański">Próbę odpowiedzi na tak postawione pytania podjął Klub Parlamentarny PSL. Uważamy, że w naszym klubie poglądy te przede wszystkim sprowadzają się do stwierdzenia, że lata dziewięćdziesiąte udowodniły, iż wszystkie fałszywe proroctwa - zarówno tych, którzy głosili, że po 1999 r. będzie uniwersalny porządek na świecie, jak i tych, którzy głosili, że będzie totalny bałagan i niestabilność - nie sprawdziły się. Naszym zdaniem źródłem niestabilności, poza różnicami etnicznymi, społecznymi i politycznymi, jest kategoria ekonomiczna. Wiedza o tym legła u podstaw inicjatywy rządu Waldemara Pawlaka, który wprowadził nas do „Partnerstwa dla pokoju”. Wtedy to polskie władze - pan prezydent, pan premier - na szczycie w Pradze stwierdziły, że droga do pokoju prowadzi poprzez współpracę i rozwój.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#LesławPodkański">Obecny świat zmierza do swoistej dwubiegunowości, w której na jednym biegunie są zgrupowane państwa wysoko rozwinięte, państwa demokratyczne, a na drugim - tzw. regiony Trzeciego Świata, które charakteryzują się ekonomicznym niedostatkiem, słabym rozwojem oraz niestabilnymi systemami politycznymi. A gdzie jesteśmy my, Polacy, gdzie jest nasza Rzeczpospolita? Odpowiedź na to pytanie jest następująca: Rzeczpospolita znajduje się gdzieś pomiędzy tymi dwoma biegunami. Na nasze szczęście to „gdzieś” - to nie jest samotna wyspa. Jesteśmy w grupie państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej, w grupie, która buduje - każdy we własny sposób i w swoim tempie - gospodarkę rynkową i stabilną demokrację. Na tej drodze jesteśmy liderami. To najczęściej Polska jest wymieniana jako pierwsza, jako przykład dla innych państw i narodów.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#LesławPodkański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Minęły już bezpowrotnie czasy, gdy w środku Europy stały naprzeciw siebie dwa bloki wojskowe. Zniknęły w Europie dawne linie podziału. Większość krajów naszego regionu umacnia swe gospodarcze i polityczne reformy, dąży do bliższych kontaktów z instytucjami euroatlantyckimi. Zmienia się Europa, zmienia się również NATO.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#LesławPodkański">Na początku lat dziewięćdziesiątych Sojusz podjął decyzję, by współpraca i nawiązanie kontaktów z byłymi rywalami stały się głównym narzędziem zapewnienia bezpieczeństwa i dążenia do stabilności w dzisiejszej Europie. Dlatego też NATO wzięło na siebie rolę promowania bezpieczeństwa i stabilności w całej Europie, wykraczając poza ochronę integralności terytorialnej swoich państw członkowskich. To właśnie legło u podstaw decyzji szefów państw i rządów NATO w Madrycie w lipcu 1997 r., kiedy to Rzeczpospolita została zaproszona do rozmów o członkostwie w NATO. Rozmowy akcesyjne, deklaracje i decyzje polskiego rządu, a także Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej III kadencji z dnia 14 listopada 1997 r. potwierdziły wolę przystąpienia do Traktatu Północnoatlantyckiego. Otrzymaliśmy zaproszenie, wyraziliśmy gotowość - dzisiaj dyskutujemy już o procesie ratyfikacyjnym. Zanim jednak powiemy „tak”, zanim weźmiemy symboliczny ślub z NATO, musimy wytłumaczyć całemu społeczeństwu, czym jest dzisiaj NATO, co musimy wnieść w wianie, a co otrzymamy po wejściu. Czy nasi nowi partnerzy, nasi sojusznicy militarni i wojskowi dotrzymają słowa, czy nie zdradzą, jak to niestety bywało w historii polskiego narodu. Historii nie tak odległej, bo żyją jeszcze nasi ojcowie i dziadowie, którzy takie postawy pamiętają. Nam, pokoleniu, które wejdzie w XXI wiek, w trzecie tysiąclecie, nie wolno o tym nie pamiętać.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#LesławPodkański">Klub Parlamentarny PSL chce wyraźnie oświadczyć, że biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania, wszystkie za i przeciw, jesteśmy za przystąpieniem do paktu drużyny 16 państw NATO. Stawiamy jednakże bardzo istotne warunki.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#LesławPodkański">Zdaniem Polskiego Stronnictwa Ludowego musimy w tym sojuszu zająć poczesne miejsce. Nasza pozycja w sojuszu winna odpowiadać nie tylko wielkości naszego kraju, ale również jego geopolitycznemu położeniu i znaczeniu. Już dzisiaj nasza architektura bezpieczeństwa czy doktryna obronna musi zapewnić rozwój polskiego przemysłu obronnego, jednej z najnowocześniejszych branż polskiego przemysłu pod względem technologii i innowacyjności. Musi uwzględnić naszą rolę i znaczenie jako kraju będącego pomostem do państw Europy Wschodniej. Klub Parlamentarny PSL stwierdza, że nie można dzisiaj tworzyć nowej architektury bezpieczeństwa europejskiego bez udziału Rosji. To Rosja, kraj o szczególnej wadze, ma wyjątkowe znaczenie dla stabilności w Europie. Cieszy nas fakt, że zmieniły się stosunki pomiędzy NATO a Rosją; że zmiany te mają nowy, iście rewolucyjny, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, charakter.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#LesławPodkański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przybliżmy sobie jeszcze kilka danych o dzisiejszej formule paktu. Paktu, który został podpisany 4 kwietnia 1949 r. przez 12 państw, a od 1982 r. liczy 16 członków, jak to już wcześniej podkreślałem. NATO nie jest już dzisiaj paktem antysowieckim. Chce jako sojusz rozszerzać pokój i stabilność w rejonie Atlantyku, chce konsolidacji demokracji w Europie. Chce rozszerzyć sojusz i przyjąć nowych członków, zdolnych do spełnienia podstawowych kryteriów demokracji oraz wysiłku militarnego. Chce, bo wie doskonale, że jeśli tego nie zrobi, to pozostanie reliktem zimnej wojny i będzie grało coraz mniejszą rolę we współczesnym świecie. Chce się również przygotować do XXI wieku. NATO tworzy obecnie nową koncepcję strategiczną; opiera się ona na skuteczności wojskowej i na więzi transatlantyckiej. Potwierdza NATO, że więź transatlantycka stanowi samo serce sojuszu. Potwierdza, że skuteczność wojskowa wychodzi naprzeciw nowym zadaniom w dziedzinie bezpieczeństwa, takim jak opanowywanie kryzysów i utrzymywanie pokoju. Stratedzy NATO twierdzą, że zadania te są tak trudne i złożone, że można je porównać do malowania pędzącego pociągu. Twierdzą również, że są w stanie to wykonać. Czy my zdążymy? Czy podołamy? Wierzymy, że tak. Oby tak się stało.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#LesławPodkański">Klub Parlamentarny PSL uważa, że instrumentem strategicznego kształtowania sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa musi być praktyczna współpraca, a nie konfrontacja; że muszą być tworzone warunki bardziej odpowiadające ekonomicznej sile partnerów, zarówno Europy w układzie transatlantyckim, jak i Polski w układzie NATO. PSL chce partnerskiego traktowania naszego kraju. Akceptujemy zasadę: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#LesławPodkański">Jesteśmy w stanie zrozumieć konieczność pewnych zobowiązań finansowych, które najprawdopodobniej będą wynosiły ok. 2,5% każdego z trzech budżetów: cywilnego - średnio ok. 200 mln dolarów, wojskowego - ok. 800 mln dolarów, i programu inwestycji w zakresie bezpieczeństwa - również ok. 800 mln dolarów. Roczne nasze zobowiązania będą się wahały na poziomie 50 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#LesławPodkański">Odpowiadając na pytanie, co nam może dać NATO, posłużę się treścią art. 5 traktatu: państwa - strony przyjmują, że napaść na jedno lub kilka państw traktatu jest uważana za napaść zbrojną na wszystkie państwa - strony, oraz treścią art. 3, gdzie mówi się, iż państwa - strony zobowiązują się do udzielania wzajemnej stałej i skutecznej pomocy w celu utrzymania i rozwijania indywidualnego oraz zbiorowego potencjału umożliwiającego odparcie agresji. Krótko mówiąc, NATO daje nam gwarancje bezpieczeństwa, daje nam gwarancje zbiorowej obrony, daje nam gwarancje utrzymania pokoju. A ma to miejsce w czasie, kiedy środki komunikacji i transportu na nowe sposoby łączą różne obszary świata i gdy informacja, ludzie, towary i pieniądze podróżują i przemieszczają się bardzo szybko i niosą natychmiastowe konsekwencje. W czasie, kiedy na naszym europejskim kontynencie oprócz integracji mają miejsce niestety jeszcze dalsze konflikty etniczne, społeczne i polityczne.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#LesławPodkański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny PSL przyjął z wielką nadzieją wypowiedź premiera rządu, pana premiera Jerzego Buzka w dniu 11 listopada br.: „Wejście Polski do NATO nie zwalnia nas od myślenia i tworzenia własnych koncepcji i strategii obrony”. Brawo za słowa, chęci i deklaracje. Czekamy na czyny.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#LesławPodkański">Wnosimy, jak większość klubów w tej Izbie, o odbycie, jak najszybciej, parlamentarnej i ogólnospołecznej debaty o naszej polskiej koncepcji i strategii obrony. Oby to się stało może jeszcze w tym roku kalendarzowym. Wierząc, że nasze uwagi, uwagi Klubu Parlamentarnego PSL zostaną właściwie potraktowane, gotowi jesteśmy wyrazić zgodę na dokonanie przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego sporządzonego w Waszyngtonie 4 kwietnia 1949 r. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MaciejPłażyński">W imieniu Koła Parlamentarnego „Nasze Koło” wystąpi pan poseł Jan Łopuszański.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanŁopuszański">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Odnoszę wrażenie, że nad tą Izbą unosi się duch wiary w NATO, w to, że jeżeli Polska znajdzie się wewnątrz tego paktu, to NATO obroni nas od wszelkich zewnętrznych zagrożeń.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanŁopuszański">Posłowie „Naszego Koła” tej wiary nie podzielają. Skłonni jesteśmy uwierzyć, że państwa stanowiące NATO zainteresowane są poszerzeniem rynku zbytu na swoje produkty zbrojeniowe. Trudniej uwierzyć nam w to, że istnieją powody, dla których te same państwa chciałyby się angażować w obronę granicy na Bugu z równym zapałem, jak to kiedyś czyniły w obronie granicy na Łabie, a dzisiaj na Odrze. Tymczasem zdaje się, że to właśnie przekonanie leży u podstaw polskiej wiary w NATO.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanŁopuszański">Być może nad naszym niedowiarstwem ciąży historia, także historia zdrad wobec Polski dokonanych przez byłych sojuszników, dzisiaj stanowiących trzon Paktu Północnoatlantyckiego. Pozostawiono nas samym sobie we wrześniu 1939 r., handlowano nami w Teheranie, Jałcie, Poczdamie. Dzisiaj powiedziano tutaj na tej sali, że to już inna rzeczywistość polityczna, że takie błędy się już nie powtórzą, że trwają wysiłki naprawienia krzywd. Podobno. Podobno NATO przygotowuje się do przyjęcia Polski, w związku z tym dokonuje także przebudowy swoich planów strategicznych. Na wypadek nieszczęścia, nie daj Boże, gdzie będą biegły wschodnie rubieże obrony Paktu - na linii Bugu czy na linii Wisły?</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanŁopuszański">Rozumiemy, że na przykład dla Niemców, którym poprzedni prezydent Stanów Zjednoczonych oferował partnerstwo w przywództwie NATO, polskie przedpole geopolityczne i geostrategiczne jest niezwykle ważnym czynnikiem narodowej strategii obrony i wpływu. Rozumiemy też, że różne części terytorium państwa polskiego odgrywają różną rolę w perspektywicznych planach niemieckich, co łatwo dostrzec, obserwując geografię niemieckich inwestycji w Polsce czy niemieckiego zaangażowania w wykup polskich nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanŁopuszański">W jakiej sytuacji znajdzie się Polska wśród członków NATO, z których jedni uczestniczyć będą w partnerstwie w przywództwie, a inni nie? I w jakim stopniu te fakty mogą wpłynąć na decyzje strategiczne Paktu odnośnie do Polski?</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanŁopuszański">Polska wiara w NATO kształtowała się w czasie, w którym Pakt był narzędziem obrony Zachodu wobec dążeń imperium sowieckiego. Pragnęliśmy znaleźć się poza wpływami tego imperium, a dziś jeszcze wciąż przeżywamy obawy przed recydywą. Skłonni w związku z tym jesteśmy nie zauważać zupełnie nowych wymiarów funkcjonowania NATO w świecie.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanŁopuszański">Żyjemy w epoce globalnego zacieśniania powiązań pomiędzy narodami - w sytuacji, gdy jedną z dominujących recept na problemy współczesnego świata jest próba budowy globalnych autorytetów politycznych, w swojej istocie ponadnarodowych, stojących ponad suwerennymi państwami narodowymi i narzucających globalne rozwiązania. I trudno nie dostrzec, że w perspektywie narastających trendów globalistycznych NATO urasta do roli światowego policjanta.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JanŁopuszański">Trudno nie dostrzec na przykład w takich zupełnych szczegółach, że systemowe dostosowywanie się Paktu, przez całe systemy ćwiczeń, uzbrojenia, planów strategicznych, do pełnienia tzw. misji pokojowych, z technicznego punktu widzenia równie dobrze może się okazać przygotowaniem do misji pacyfikacyjnych, zwłaszcza gdy zamiast tradycyjnej w narodowych armiach wierności rządowi i ojczyźnie, jako podstawowych wymiarów honoru żołnierskiego, w armiach NATO ma się formować żołnierzy do koleżeństwa i lojalności, niczym w armiach najemniczych. Armie te mają, oczywiście w imię demokracji i praw człowieka, interweniować tam, gdzie są zagrożone pola naftowe czy inne obszary strategiczne, natomiast nie podejmą interwencji tam, gdzie, nie zagrażając polom naftowym, łamie się prawa człowieka. Pan poseł Miller wskazał nam jeszcze jeden wymiar NATO, mianowicie międzynarodowego gwaranta wewnętrznego ustroju państwa polskiego. Oby nie okazało się w tej sytuacji, że wejście w obszar NATO, które ma tworzyć warunki bezpieczeństwa Polski, stanie się jeszcze jednym instrumentem jej uzależnienia.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JanŁopuszański">Pojawia się pytanie, co zamiast NATO? Jak konstruować polską politykę bezpieczeństwa? Nie twierdzimy, że Polska znajduje się w sytuacji, w której odpowiedź na to pytanie jest łatwa. Czy jednak w ogóle jej poszukiwano? Czy na przykład dopuszczenie do upadku własnej armii i własnego przemysłu zbrojeniowego może być traktowane jako element tych poszukiwań? Czy zwraca się dzisiaj w dyskusjach o obronności Polski uwagę na fakt, że dla gwarancji niepodległości Polski większe znaczenie od przynależności czy nie przynależności do NATO będzie może miał przebieg ropociągów i gazociągów. O przynależności do NATO dyskutujemy dzisiaj w polskim Sejmie, o przebiegu linii przesyłowych energii i nośników energii dyskutuje się w cieniu gabinetów, poza polityczną kontrolą, i uczestniczą w tym przedstawiciele nieznanych grup nacisku. O niepodległości ogłasza się gromkie deklaracje, także w tej Izbie, tymczasem od kilku lat grupy, które faktycznie kierują polską polityką zagraniczną i obronną, i to niezależnie czy są to grupy lewicowe, czy prawicowe, nie inaczej zachowują się wobec centrów decyzyjnych Zachodu niż kiedyś środowiska PZPR w stosunku do Moskwy. Podobieństwo polega także na tym, że w czasach PRL słowo „niepodległość” było ulubionym sloganem oficjalnej propagandy i ta niepodległość także wymagała międzynarodowych gwarancji, tylko o gwarancje innych stolic wtedy chodziło.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JanŁopuszański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! „Nasze Koło” zdaje sobie sprawę, że traktat waszyngtoński zostanie ratyfikowany. Fakt ten będzie wykładnikiem stanu polskich spraw w końcu XX stulecia. Posłowie „Naszego Koła” ratyfikacji nie poprą z powodów, które wymieniłem. Będziemy natomiast szczęśliwi, jeżeli sformułowane tu przestrogi nie znajdą potwierdzenia w przyszłości, zwłaszcza że jesteśmy przekonani, że Polska, my, Polacy ze swojej strony, zgodnie z historyczną tradycją, dotrzymamy słowa, jakie damy, przystępując do traktatu. Oby i wobec nas go dotrzymano, oby wobec nas go nie nadużyto. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę pana posła Adama Słomkę o wystąpienie w imieniu KPN-Obóz Patriotyczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AdamSłomka">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Debatujemy w chwili jakże ważnej dla Rzeczypospolitej, ważnej dla jej przyszłości, w chwili będącej spełnieniem marzeń wielu pokoleń Polaków. Żyli oni w państwie, w którym nie istniały jakiekolwiek gwarancje bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, które przez kilkadziesiąt lat było pozbawione niepodległości. Dzisiaj, po bez mała 10 latach braku gwarancji bezpieczeństwa dla niepodległej III Rzeczypospolitej, prowadzimy debatę w polskim parlamencie na temat przystąpienia do struktur politycznych i militarnych Sojuszu Północnoatlantyckiego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AdamSłomka">Nie można tej debaty prowadzić w oderwaniu od prawdy historycznej. Żadnej poważnej debaty i żadnej rozmowy nie można prowadzić w oderwaniu od elementarnych faktów i elementarnej uczciwości. To jest coś, co w dzisiejszej debacie budzi moje największe zdumienie. Jest to przecież chwila refleksji i zadumy o tym, jakie są możliwości państwa polskiego i naszej armii w zakresie obrony własnej suwerenności i w chwili tak doniosłej okazuje się, że używane są argumenty całkowicie nieprawdziwe. Tak samo nieprawdziwe jak te, które padły tutaj w debacie 11 listopada, kiedy mówiono o powszechnej zgodzie elit politycznych w roku 1918 na powstanie niepodległej Rzeczypospolitej. Była wtedy jedna siła polityczna jawnie przeciwna polskiej niepodległości, opowiadająca się za utworzeniem kolejnej republiki sowieckiej. Była to Komunistyczna Partia Polski. Tak samo w latach powstawania Polski niepodległej, Trzeciej Rzeczypospolitej, pojawiła się przecież w Polsce siła polityczna, której przedstawiciele mówili z tej trybuny, konkretnie przywódca Klubu Parlamentarnego SLD, że i Układ Warszawski, i NATO odchodzą do lamusa historii. To przecież Sojusz Lewicy Demokratycznej twierdził, że sprawa wejścia do NATO jest sprawą dyskusyjną i trzeba w tej kwestii przeprowadzić referendum. Mówmy uczciwie, jeżeli mówimy o swojej najnowszej historii.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AdamSłomka">Powiedzmy dalej: nie jest prawdą twierdzenie Leszka Millera, że od „okrągłego stołu” zaczęło się w Polsce dążenie do wejścia do Paktu Północnoatlantyckiego. Nie zaczęło się ono nawet podczas tak zwanych rządów solidarnościowych - nie wiem, czy określenie „rządy solidarnościowe” jest szczególnie trafne, ale tak się określa te pierwsze gabinety. Te gabinety stały na stanowisku utrzymania obecności wojsk sowieckich w Polsce. Trzeba to powiedzieć uczciwie. Dopiero rząd Jana Olszewskiego, pierwszy rząd niepodległej Polski w wygłoszonym przez premiera z tej mównicy exposé postawił sprawę wejścia Polski do Układu Północnoatlantyckiego i wycofania wojsk radzieckich z Polski. Dopiero złamanie koncepcji „okrągłego stołu” w roku 1992 było otwarciem debaty na ten temat i początkiem drogi do Paktu Północnoatlantyckiego. Jeżeli więc mówimy o przyszłości, to zacznijmy debatę uczciwie, mówiąc prawdę o sprawach sprzed półwiecza, jak i tych sprzed zaledwie kilku lat.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#AdamSłomka">Koncepcja polityczna, która była w Polsce do niedawna realizowana - koncepcja nierozliczenia przeszłości, koncepcja, która doprowadziła do pozostawienia na czele armii polskiej takich ludzi jak szef Sztabu Generalnego generał Szumski, ludzi, którzy walczyli z własnym narodem w obcym interesie na czele oddziałów Ludowego Wojska Polskiego, koncepcja reformowania Ludowego Wojska Polskiego zamiast przywracania go narodowi i budowania polskich sił zbrojnych - doprowadziła do sytuacji, w której państwa NATO przez wiele lat zwlekały z zaproszeniem nas do strefy bezpieczeństwa europejskiego. Polska pozostawała przez wiele lat - zresztą dalej pozostaje, oby jak najkrócej - poza jakimikolwiek gwarancjami bezpieczeństwa europejskiego. Jest to sytuacja niepokojąca w naszej najnowszej historii.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#AdamSłomka">Koncepcja nierozliczenia przeszłości, ta koncepcja reformowania PRL doprowadziła do takiej sytuacji, że nasze państwo i nasz naród, który ma ogromny udział w obaleniu totalitarnej tyranii i doprowadzeniu do rozpadu Układu Warszawskiego, najbardziej agresywnego w tym półwieczu bloku politycznego i militarnego, tak długo czekały na zaproszenie do wejścia do NATO. A nic nie stało na przeszkodzie, żeby już w roku 1994 czy w następnych latach Polska została zaproszona do NATO i już dziś była objęta systemem zbiorowego bezpieczeństwa. Nic nie stało na przeszkodzie - poza odpowiedzialnością i dalekowzrocznością elit politycznych w naszym kraju. Na szczęście zbliżamy się do finału. Na szczęście marzenia milionów Polaków, choć nie wszystkich elit politycznych, mogą się urzeczywistnić.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#AdamSłomka">Czy jest to moment, w którym poza wyrażaniem radości i wielkiego podziękowania dla naszych sojuszników, przyjaciół sprawy polskiej w wielu krajach, w Stanach Zjednoczonych, w Europie Zachodniej, powinniśmy też mówić o problemach? Myślę, że tak. Myślę, że można je skatalogować, można powiedzieć, jakie są problemy związane z funkcjonowaniem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Po pierwsze, zmiana akcentu wyrażająca się zmianą pojęcia „kolektywna obrona” na pojęcie „kolektywne bezpieczeństwo” i różnice w interpretacji artykułu 5 traktatu waszyngtońskiego. Druga kwestia to obecność i rola armii Stanów Zjednoczonych w tym układzie i w Europie oraz rola w przyszłości Unii Zachodnioeuropejskiej. Następna kwestia to spory wewnątrz NATO, a przede wszystkim konflikt militarny między dwoma członkami NATO, który się zdarzył w historii i do dzisiaj nie jest rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#AdamSłomka">Wbrew temu, co mówił jeden z przedmówców, mieliśmy do czynienia z konfliktem dwóch krajów NATO. Jest taki otwarty konflikt między Turcją i Grecją i sprawa ta powinna być przedmiotem naszej bardzo poważnej analizy odnoszącej się do przyszłości.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#AdamSłomka">Trzeba również przypomnieć, że NATO, poza tym, że trwało i broniło demokracji i niepodległości Europy Zachodniej, było dosyć biernym układem. Przeprowadziło jedną istotną operację zewnętrzną o znaczącym charakterze organizacyjno-logistycznym - była to operacja w Bośni. Zakończyła się ona w sensie moralnym dramatyczną klęską Sojuszu Północnoatlantyckiego, kiedy NATO dało gwarancję bezpieczeństwa strefom w Bośni i nie zareagowało na masakrę wielu tysięcy Bośniaków. Jest to sprawa, o której warto mówić, wyciągać wnioski, by zapobiec temu w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#AdamSłomka">Trzeba również wskazać na to, że nie jest jasna rola Rosji w relacjach z NATO, jej przyszła pozycja i wpływ na poczynania Sojuszu Północnoatlantyckiego. Bardzo nie chcielibyśmy, żeby w przyszłości na reakcję polityków znowu tysiące osób na Zachodzie musiało portrety przywódców wieszać twarzą do ściany, a miliony ludzi na Wschodzie musiałyby za to płacić własnym życiem.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#AdamSłomka">Nasuwa się również pytanie o zachowanie wielu elit politycznych. Przypomnijmy choćby to, że w gabinecie rządowym w Niemczech część elit politycznych głosowała przeciw wejściu Polski do NATO.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#AdamSłomka">Można oczywiście mówić o wielu problemach. Na pewno jednak możemy je rozwiązywać, będąc wewnątrz Paktu Północnoatlantyckiego. Nie mamy żadnego wpływu na sytuację i problemy, i rozwój tej struktury, bo przecież struktura ta cały czas dynamicznie się zmienia w nowym układzie geopolitycznym. Nie mamy na nią wpływu, będąc poza strukturami Paktu i dlatego należy zrobić wszystko, abyśmy jak najszybciej mogli umieścić Polskę w strukturach gwarancji bezpieczeństwa europejskiego. Rzeczpospolita wnosi wielki potencjał, dobrą armię o ogromnej sile moralnej. Nie ma wątpliwości co do tego, że jej żołnierze będą się bili za Madryt, za Londyn, za Strasburg, i mamy nadzieję, że tak samo chętnie żołnierze brytyjscy, francuscy czy greccy będą walczyli za Gdańsk.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#AdamSłomka">Przed Polską stoi wyzwanie w momencie wchodzenia do Paktu Północnoatlantyckiego...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MaciejPłażyński">Panie pośle, proszę zmierzać do zakończenia wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AdamSłomka">Jest to kwestia ostatnia - ale kto wie, czy nie jest to dzisiaj wyzwanie największe. To pamięć o narodach, które w Europie stanowią dla nas gwarancję bezpieczeństwa, stabilności, ładu w kategoriach i ekonomicznych, i społecznych, i na pewno militarnych; pamięć o świeżych aspiracjach wejścia do NATO przede wszystkim ze strony Ukrainy, kluczowego państwa ze swoim potencjałem militarnym, ekonomicznym i ludnościowym w Europie; pamięć o krajach bałtyckich i innych krajach strefy międzymorza.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AdamSłomka">Z tych względów mamy nadzieję, że rząd przy konstruowaniu priorytetów polityki zagranicznej i budżetu nie zapomni, że własne deklaracje należy pokrywać czynami. Stąd posłowie Konfederacji Polski Niepodległej w całej rozciągłości popierają wejście Polski do struktur północnoatlantyckich, opowiedzą się za ratyfikacją traktatu waszyngtońskiego i dziękują wszystkim - niezależnie od tego, z jakich pobudek i od kiedy popierają ten proces - za wsparcie polskich aspiracji niepodległościowych. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: Panie marszałku, wniosek.)</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MaciejPłażyński">Ale jaki?</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: W sprawie formalnej.)</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrystynaŁybacka">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie marszałku, uprzejmie proszę, aby zechciał pan rozważyć w ramach swoich uprawnień na forum Prezydium Sejmu możliwość skreślenia z protokołu słów pana posła Słomki, którymi dotknął bezpośrednio pierwszego żołnierza Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest szef Sztabu Generalnego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MaciejPłażyński">Niestety, sami wykreśliliśmy z regulaminu taki zapis, w związku z tym nie mam takiej możliwości.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Jan Olszewski w imieniu Ruchu Odbudowy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanOlszewski">Dostojni Goście Sejmu Rzeczypospolitej! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zbliżamy się dzisiaj do finału pewnej sprawy, która zaczęła się na tej sali przed siedmioma laty. Kilkanaście dni dzieli nas od rocznicy tego dnia, gdy pierwszy wolny po pół wieku Sejm Rzeczypospolitej, głosując nad powołaniem wyłanianego przez ten Sejm rządu, akceptował zawartą w jego programie tezę, że polityka Polski w zakresie bezpieczeństwa musi być przeorientowana i ukierunkowana na struktury Paktu Północnoatlantyckiego.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanOlszewski">Przypominam ten fakt nie dlatego, że ja o to wtedy jako premier rządu wnosiłem i nie dlatego, że wtedy ta uchwała nie zapadła wcale jednomyślnie. Byłoby jednak dziś wobec wielkości chwili sprawą w moim przekonaniu niestosowną przypominanie czy wypominanie komuś dawnych błędów. I nie przypominam tego także po to, aby podkreślać jakieś własne szczególne zasługi, do których się nie poczuwam. Formułując wówczas ten program, nie prezentowałem własnego pomysłu ani własnego tylko zdania, przekazywałem jedynie Wysokiej Izbie - oraz opinii polskiej i zagranicznej - wolę wielu milionów Polaków, wolę społeczeństwa w tej sprawie wyrażaną już wtedy prawie jednomyślnie. Jeżeli więc o tym wspominam, to czynię tak z zupełnie innej przyczyny - aby nikt nie pomyślał, by nikomu nie przyszło do głowy, że to, co będę mówił dalej, może być traktowane jako próba mnożenia trudności i zastrzeżeń w finale przystąpienia Polski do Paktu Północnoatlantyckiego.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JanOlszewski">Padło w tej debacie wiele słów podniosłych i słusznych. Ja z większością z nich się zgadzam. Ale są pewne sprawy bardzo konkretne - i bardzo ważne - które muszą być tutaj, w tej właśnie chwili, kiedy zmienia się karta historii Polski, powiedziane. W tych sprawach musi być jasność - dla nas i dla naszych partnerów w przyszłym sojuszu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JanOlszewski">Od kilku lat staramy się budować nową polską armię. Budujemy ją na strukturach tzw. ludowego wojska polskiego, które było związane z obcymi sowieckimi strukturami i zdominowane przez nie. To ma swoje konsekwencje. To stwarza określone trudności. Zakładam, że jest wola - i to wola powszechna - ich przezwyciężenia. Ale musi być też jasność, że budujemy tę polską armię, która będzie partnerem wojsk NATO, jako armię obywatelską - armię naszego państwa, naszego narodu, naszego kraju, w której wypadku dostosowanie do międzynarodowych standardów i wymogów Paktu Północnoatlantyckiego nie zmieni jej charakteru. To przyjmowanie standardów obowiązujących w nowym sojuszu nie może polegać na tym - jak niektórzy to chyba ciągle sobie wyobrażają - że instrukcje, regulaminy, rozkazy, które kiedyś były tłumaczone z języka rosyjskiego, wystarczy teraz przetłumaczyć z angielskiego. To nie wystarczy.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JanOlszewski">Polska armia, polskie wojsko ma swoją historię, ma swoją tradycję, ma swoje specyficzne morale. Hasłu: „Za naszą i waszą wolność”, które towarzyszyło wielu pokoleniom polskich żołnierzy w ich walce o wolność ojczyzny, nie warto, nie trzeba nadawać nowych treści. Wystarczą tamte utrwalone w prawie dwustuletniej historii.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JanOlszewski">W wielu armiach naszych sojuszników są jeszcze weterani, którzy pamiętają polskiego żołnierza spod Tobruku i Narviku, spod Falaise i Monte Cassino, z powietrznej bitwy o Anglię i konwojów morskich do Murmańska. Myślę, że oni wiedzą, iż polski żołnierz jest dobrym i lojalnym towarzyszem broni nawet w najtrudniejszych, najcięższych warunkach, ale wtedy, kiedy walczy jako partner, a nie jako wasal. I niech tak zostanie.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JanOlszewski">Druga sprawa, która musi być poruszona i postawiona jasno, została tutaj już wspomniana. Będziemy polską armię przezbrajali według potrzeb i norm sojuszu. To będzie proces trudny, wieloletni, kosztowny. Jesteśmy na to przygotowani, bo to jest koszt bezpieczeństwa Polski. Jednak tam gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze, tam wchodzą w grę także specyficzne mechanizmy - mechanizmy rynku, mechanizmy bezwzględnej konkurencji. W tej sprawie musi być na wstępie na początku jasno powiedziane, że nasze interesy w tym zakresie, związane z odgrywającym ważną rolę w naszej gospodarce sektorem przemysłu zbrojeniowego muszą być uznane i respektowane. Nie będę tej sprawy rozwijał, bo jest to oczywiste. Było to i będzie jeszcze przedmiotem debat w naszym Sejmie.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JanOlszewski">Jest wreszcie trzecia sprawa, może drażliwa, ale to nie znaczy, że możliwa do przemilczenia - sprawa polskich służb specjalnych. To była część aparatu PRL, szczególnie zdominowana, zinfiltrowana i podporządkowana strukturom sowieckiej dominacji. I to ma dzisiaj swoje konsekwencje. My ich jeszcze do końca - trzeba to z całą otwartością powiedzieć - nie przezwyciężyliśmy. Są w tym aparacie tendencje, których tolerować w żadnym demokratycznym państwie prawa nie wolno. Są to tendencje do przekraczania zadań, dla których te służby w demokratycznym państwie są powołane. Tendencje do oddziaływania, by nie powiedzieć: kształtowania przez te służby sceny politycznej kraju. To musi się spotkać z kategorycznym sprzeciwem. Jest to oczywiście nasza sprawa wewnętrzna, ale mówię o tym tu i teraz dlatego, że każdą agenturę - a niestety te służby w znacznej mierze należało traktować jako w istocie rzeczy agenturę obcego mocarstwa - łatwo jest przewerbować. I często jest taka pokusa, bo to przynosi korzyści, czasami nawet duże, ale zawsze jedynie doraźne. Historia uczy, że ten typ działań zawsze w ostatecznym rachunku przynosi wszystkim uczestnikom ogromną szkodę. Myślę zatem, że trzeba w tym momencie powiedzieć, iż stoi nadal przed nami trudne, ale konieczne zadanie zadanie odbudowy służb specjalnych Rzeczypospolitej godnych tej nazwy, i że tylko takie służby mogą być, będą wiarygodnym i lojalnym partnerem naszych sojuszników w Pakcie Północnoatlantyckim.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MaciejPłażyński">Panie pośle, znacznie przekroczył pan czas. Proszę zmierzać do końca.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanOlszewski">Panie Marszałku! Ja i moje pokolenie czekaliśmy na ten moment, który się dzisiaj spełnia, prawie 50 lat. Mam do pana wielką prośbę, niech pan poczeka jeszcze 50 sekund.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MaciejPłażyński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanOlszewski">Wysoki Sejmie! Dla mnie, którego życie, tak jak wielu milionów Polaków z mojego pokolenia, przecięte zostało już w dzieciństwie spiskiem dwóch zbrodniczych systemów totalitarnych - przez pół wieku, przez całe właściwie dorosłe życie, doświadczaliśmy zniewolenia, które pozbawiało nas aspiracji narodowych, społecznych, indywidualnych - dla nas ta dzisiejsza debata ma wagę szczególną. Jest uwieńczeniem wysiłków siedmiu lat, które podejmowało wielu ludzi różnych orientacji. Wprowadzenie Polski do jedynego skutecznego w wieku XX i u progu wieku XXI układu obronnego, jakim jest Pakt Północnoatlantycki, oszczędzi następnym pokoleniom młodych Polaków tych naszych dramatycznych doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanOlszewski">Mając takie przekonanie, posłowie Ruchu Odbudowy Polski będą głosowali za akcesem Polski do Paktu Północnoatlantyckiego. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MaciejPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MaciejPłażyński">Rozpoczynamy wystąpienia indywidualne.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MaciejPłażyński">Pan poseł Czesław Bielecki, Akcja Wyborcza Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CzesławBielecki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejszy dzień jest ważnym momentem w losach III Rzeczypospolitej. Rozpoczynamy debatę ratyfikacyjną, aby pokazać, że ten dzień tak ważny dla obrony i bezpieczeństwa państwa polskiego przekłada się na myśli i pracę obywateli, rodzin, społeczności, narodu i jego sił zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#CzesławBielecki">Doszliśmy do dnia 20 listopada, jak to wskazało wielu przedmówców, od „Solidarności” polskiej i solidarności z innymi krajami w obozie zdominowanym przez Związek Sowiecki. Dziś możemy współtworzyć solidarność euroatlantycką.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#CzesławBielecki">Polska skazana jest na wielkość - powiedział Józef Piłsudski w przekonaniu, że Polska może zachować niepodległość, jeśli zdoła ożywić ideę federacyjną, tę ideę, która kierowała panami krakowskimi w czasach poprzedniej wielkiej koniunktury międzynarodowej, gdy powstała Unia Lubelska.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#CzesławBielecki">Dziś możemy wykorzystać zwycięstwo ostatniej dekady - dekady rozpoczętej Jesienią Ludów 1989 r. Polska może dzięki wejściu do NATO mieć swój udział w wielkości Europy.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#CzesławBielecki">Sojusz Północnoatlantycki jest konstrukcją polityczno-wojskową, która opiera się na wartościach rozwiniętych i pielęgnowanych przez cywilizację Zachodu. Są to: własność, wolność, gospodarka rynkowa i poszanowanie praw człowieka. Wartości te są główną siłą atrakcyjną Sojuszu: nikt nie chce się z niego wyzwalać, wręcz przeciwnie - liczba kandydatów rośnie. NATO jest organizacją, która przez lata istnienia dowiodła swej skuteczności. Opiera się ona na prostej zasadzie kolektywnej obrony: jeden za wszystkich - wszyscy za jednego.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#CzesławBielecki">W zmienionym, nie bez udziału Polski, środowisku bezpieczeństwa europejskiego NATO definiuje swoją nową misję i cele. Wyrazem tego są prace nad aktualizacją koncepcji strategicznej Sojuszu, w których polscy politycy i wojskowi biorą udział.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#CzesławBielecki">W obliczu nowych zagrożeń NATO musi być gotowe do działania na wielu płaszczyznach, także poza obszarem traktatowym - terytorium państw członkowskich. Świadkami, że istnieje taka potrzeba, byliśmy niedawno. Polska musi być też do takiej sytuacji politycznie i wojskowo przygotowana.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#CzesławBielecki">NATO, służąc zbiorowej obronie, uczestniczy siłą rzeczy w tworzeniu systemu bezpieczeństwa zbiorowego. NATO musi przechodzić, czy chce czy nie chce, od zarządzania kryzysami i wzmacniania pokoju - do zarządzania pokojem, czyli budowy instytucji gwarantujących demokrację i wolność, prawa człowieka, gdy praca żołnierza już ustała. Tu właśnie istotną rolę mają do spełnienia Sejm i Senat, a w innym wymiarze Zgromadzenie Północnoatlantyckie, które u nas, w Polsce, na swej wiosennej sesji w maju przyszłego roku w Warszawie, zmieni nazwę na Zgromadzenie Parlamentarne NATO.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#CzesławBielecki">Rolą parlamentarzystów jest inicjowanie i kontrola. Uchwalane przez nas prawo i uprawnienia kontrolne, jakimi dysponuje Sejm, stwarzają ramy dla skutecznego uzyskania przez nasze siły zbrojne interoperacyjności ze strukturami NATO. Społeczność wojskowa musi przejść teraz podobnie trudną, bolesną transformację, jaką przeszliśmy, transformując nasz ustrój, jaką przeszło społeczeństwo obywatelskie.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#CzesławBielecki">Podczas sesji Zgromadzenia Północnoatlantyckiego w Edynburgu przedstawiłem model polityki otwartych drzwi do NATO. Ten model jest piramidą, w środku jej wysokości są otwarte drzwi, ale każdy z kandydatów musi zbudować do nich schody - spełnić standardy obowiązujące w państwach członkowskich. Słowenia na południu i Litwa oraz dwa pozostałe państwa bałtyckie na północy wydają się coraz bliższe ich spełnienia. Ale nie możemy zapominać, że to na Polsce, Czechach i Węgrzech ciąży teraz obowiązek sprostania zobowiązaniom. Nie chcemy być i nie będziemy jeźdźcami na gapę w NATO. Chcę powiedzieć, że przeciwnik rozszerzenia NATO, senator Warner, gdy przegrał głosowanie w Senacie amerykańskim, powiedział: „Teraz spowoduję, żeby to działało”. A zatem my jesteśmy, Polska, Czechy i Węgry, tym polem doświadczalnym, na którym sprawdzać się będzie polityka otwartych drzwi, popierana przez tak wielu mówców. My sami, parlamentarzyści, musimy więc mieć pewność, że polskie wojsko oraz inne instytucje spełniają te standardy. Dlatego od początku tego roku współdziałamy z kolegami z komisji: spraw zagranicznych i obrony parlamentów naszych trzech krajów. Chcemy bowiem razem przyczynić się do zwielokrotnienia więzów z naszymi sąsiadami i w ten sposób poszerzyć euroatlantycką strefę bezpieczeństwa. Tak rozumiemy pomostową rolę Polski.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#CzesławBielecki">Pozwólcie państwo, że na koniec powiem parę słów bardzo osobistych. Rosną w sposób dość niespodziewany, także na tej sali, szeregi niezłomnych. W roku 1983 zainicjowałem, przez 2 lata wydawałem, a potem siedziałem za pierwsze niezależne pismo wojskowe „Reduta”. W jego redakcji znajdowało się trzech oficerów Ludowego Wojska Polskiego, jeden z nich był byłym szefem sztabu Dowództwa Wojsk Lotniczych z czasów, gdy po 1956 r. podjęto próbę spolonizowania dowództwa naszej armii, dotychczas podporządkowanej Sowietom. Chciałbym więc powiedzieć, że teraz, gdy Wysoki Sejm uchwalił już ustawę lustracyjną, gdy Izba gotowa jest do tego, aby przyjąć rozwiązania legislacyjne, których żąda od nas Sojusz Północnoatlantycki, te, które służą kontroli informacji, cywilnej i wojskowej, związanej z bezpieczeństwem, a zatem te normy, których żąda od nas NATO, uważam, że pora trochę inaczej spojrzeć na zadanie, które przed nami stoi. Jeżeli Polska zobowiązuje się stosować natowskie normy prześwietlenia tych, którzy w imię interesu narodowego i w imię interesu państwowego mają służyć polityce obronnej, to nie stać nas dzisiaj na pewien styl dyskusji w tej Izbie i rozważań. Wydaje mi się, że bez złudzeń i bez amnezji, amnezji dotyczącej przeszłości, tak jak po okresie zaborów, powinniśmy dziś pracować dla przyszłości i nie zapominać o przeszłości. I tak jak przez Europę przeszedł proces pojednania, który rozpoczął się od pojednania Francji i Niemiec, następnie Niemiec i Polski, teraz następuje trudne pojednanie Polski z Rosją, udało nam się pokonać przeszłość polsko-ukraińską i dziś Ukraina to nasz strategiczny partner. Nie zapominając o przeszłości, musimy tak samo widzieć problemy polskich sił zbrojnych, jak widzieli je nasi poprzednicy po 1918 r. Nie wyobrażam sobie, by była przed nami inna droga. Wydaje mi się, że wszystko, co jest wolnością pod rządami prawa, wszystko, co jest cywilną kontrolą parlamentu nad siłami zbrojnymi, to są te standardy, które gwarantują nam czystość w służeniu interesowi narodowemu.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#CzesławBielecki">W imieniu posłów Akcji Wyborczej Solidarność chciałbym poprzeć wniosek o uchwalenie ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację Traktatu Północnoatlantyckiego i zapewniam, że Komisja Spraw Zagranicznych zrobi wszystko, żeby to wspólne dla naszej wolności i niepodległości przedsięwzięcie się powiodło. Zatem pozostaje nam wierzyć, że tylko w wielkiej Europie, w jej wielkości, Polska może być i wolna, i wielka. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jan Król)</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Longina Pastusiaka z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#LonginPastusiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W wyniku przemian politycznych, społecznych i gospodarczych, jakie zapoczątkowane zostały w Polsce i które objęły ogromny obszar od Gdańska nad Bałtykiem po Władywostok nad Pacyfikiem, możemy dziś śmiało powiedzieć, że w wyniku tych ambitnych przemian, zmian ustrojowych mamy nową Europę, mamy nowy świat, ale ciągle nie mamy ani nowego ładu europejskiego, ani nowego ładu światowego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#LonginPastusiak">W nowożytnej historii Europy łady międzynarodowe, jak wykazuje historia, były tworzone, rodziły się po wielkich konfliktach zbrojnych, po wielkich wojnach. Po wojnach napoleońskich zwycięzcy zebrali się w Wiedniu w 1815 r. i stworzyli ład europejski, który zdominował na 99 lat obszar Europy i uległ rozpadowi, został zmieciony, można powiedzieć, wybuchem pierwszej wojny światowej w 1914 r. Po tej wojnie zwycięzcy zebrali się tym razem w Wersalu i stworzyli ład, który historycy określają mianem ładu wersalskiego. Ten ład przetrwał zaledwie 20 lat i został zniszczony wybuchem drugiej wojny światowej. Po jej zakończeniu zwycięzcy zebrali się w Jałcie i w Poczdamie i stworzyli ład, który określany był przez ostatnie półwiecze mianem ładu jałtańsko-poczdamskiego. I ten ład rozkłada się dziś na naszych oczach. Ten system jałtańsko-poczdamski dezintegruje się i powinien zostać zastąpiony nowym ładem międzynarodowym. Nikomu bowiem nie jest to obojętne i nikt nie może przyglądać się biernie światu, który będzie dryfował w nie kontrolowany sposób. Po raz pierwszy jednak w historii nowożytnej Europy mamy możliwość stworzenia ładu nie w wyniku zakończenia wielkiego konfliktu zbrojnego, lecz w drodze ewolucji. Chyba że ktoś powie: ale przecież mieliśmy zimną wojnę. Zimna wojna była ekwiwalentem też wielkiego konfliktu zbrojnego w skali globalnej i naturalną rzeczą oczywiście jest, że z chwilą jej zakończenia powinien zostać stworzony nowy ład międzynarodowy.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#LonginPastusiak">Ważnym składnikiem tego krystalizującego się, wyłaniającego się na naszych oczach nowego ładu światowego i europejskiego, zwłaszcza w obszarze euroatlantyckim, jest właśnie Sojusz Północnoatlantycki. NATO jako sojusz obronny tworzy - wraz z takimi uzupełniającymi instytucjami, jak Unia Zachodnioeuropejska, która jest obok NATO drugim militarnym sojuszem w Europie i do którego my również aspirujemy, mamy tam status stowarzyszonego partnera, i OBWE - system bezpieczeństwa oparty na kolektywnej obronie i współpracy.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#LonginPastusiak">Na ostatniej sesji Zgromadzenia Północnoatlantyckiego, które zresztą zmieniło nazwę na Zgromadzenie Parlamentarne NATO, w Edynburgu, sesji, w której uczestniczyłem, prezydent Zgromadzenia amerykański senator William Roth przedstawił raport pt. „NATO w XXI wieku”, w którym stwierdzono, że celem NATO jest nie tylko obrona terytorium państw członkowskich, ale również obrona interesów i wartości demokratycznych.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#LonginPastusiak">Panie Marszałku! Są jeszcze w Europie nieliczne kraje, które wręcz wrogo odnoszą się do rozszerzenia NATO. Rządom i politykom tych krajów wydaje się, że instytucje, które powstały 50 lat temu, pół wieku temu, zastygły w rozwoju. Otóż NATO nadal działa w oparciu o ten sam układ waszyngtoński z 4 kwietnia 1949 r., który jest przedmiotem naszej dzisiejszej debaty. Ale NATO roku 1998 to nie jest NATO z roku 1949, tak jak Europa, tak jak świat sprzed pół wieku nie są Europą i światem dnia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#LonginPastusiak">Po pierwsze, NATO roku 1998 ma zmienioną doktrynę militarną, angażuje się w operacje pokojowe poza statutowym obszarem swojego działania. Przykładem tego jest obecność wojsk NATO w Bośni i Hercegowinie.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#LonginPastusiak">Po drugie, NATO roku 1998 nie ma zadeklarowanego wroga. Przeciwnikiem Sojuszu Północnoatlantyckiego jest niestabilność i wszelkie sytuacje, które mogą prowadzić do regionalnych i poza regionalnych konfliktów oraz do agresji na kraje członkowskie.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#LonginPastusiak">Po trzecie, NATO roku 1998 nie jest zamkniętym klubem. NATO rozszerza się. NATO zaangażowane jest w politykę open door - otwartych drzwi. Wyrażam nadzieję, że - zgodnie z deklaracją madrycką z lipca ubiegłego roku - na następnym szczycie w Waszyngtonie w kwietniu przyszłego roku będzie dokonany przegląd następnych państw aspirujących do członkostwa w Sojuszu.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#LonginPastusiak">Po czwarte wreszcie, sojusz, w którym są razem dawni wrogowie, to jest nie ten sam sojusz.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#LonginPastusiak">Są jednak politycy w Europie, którym się ciągle wydaje, że w ostatnim półwieczu niewiele się w Europie i w świecie zmieniło. Tydzień temu miałem bardzo ostre starcie na forum Zgromadzenia Północnoatlantyckiego z Władimirem Żyrinowskim, który w dyskusji nad moim raportem zarzucił Polsce, że przygotowuje się do wojny. Odpowiedziałem mu pytaniem: Panie Żyrinowski, czy kraj, który redukuje swoje siły zbrojne z ponad 400-tysięcznej armii do poniżej 200 tys., który redukuje znaczną część swojego sprzętu wojskowego - samoloty, czołgi, artylerię - przygotowuje się do wojny? A ponadto zapytałem go: Mister Żyrinowski - dyskusja odbywała się w języku angielskim - jeżeli pan kupuje samochód, to co pan wraz z tym samochodem kupuje? Odpowiedział: Oczywiście kupuję ubezpieczenie. Ja na to: A widzi pan. Kupuje pan ubezpieczenie i nie wie pan, w kogo pan uderzy swoim nowym samochodem, czy kto uderzy w pana nowy samochód. A jednak kupuje pan ubezpieczenie. Otóż nasze wejście do NATO też jest swego rodzaju kupowaniem sobie polisy ubezpieczeniowej na wypadek, gdyby ktoś zaatakował Polskę. A kto? - wykrzyknął Żyrinowski. Mówię: Na przykład Marsjanie. Uczestnicy zgromadzenia w komisji politycznej zareagowali na to śmiechem i oklaskami.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#LonginPastusiak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Jeden z senatorów amerykańskich przeciwnych rozszerzeniu NATO w trakcie debaty ratyfikacyjnej w Senacie amerykańskim zacytował list pewnej Amerykanki, która pytała: Dlaczego mój syn ma umierać za Białystok? Odpowiedział mu inny senator, zwolennik rozszerzenia NATO, który powiedział: Jeżeli Polska zostanie przyjęta do NATO, to syn pani nie będzie musiał umierać za Białystok.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#LonginPastusiak">Polska ma uregulowane i dobrosąsiedzkie stosunki z wszystkimi siedmioma państwami ościennymi. Nie mamy napięć etnicznych wokół granic Polski. Nie mamy również roszczeń terytorialnych wobec nikogo i nikt wobec nas nie ma roszczeń terytorialnych. W takiej sytuacji, wchodząc do NATO, Polska poszerza obszar stabilności i bezpieczeństwa w Europie. To jest właśnie, panie marszałku, nasze wiano, które wraz z naszym potencjałem militarnym i gospodarczym wnosimy do NATO w zamian za gwarancję bezpieczeństwa narodowego.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#LonginPastusiak">I na koniec. Z zadowoleniem przyjąłem to, co powiedział pan minister spraw zagranicznych, że przy tak historycznej debacie nie pora prowadzić rachunki zasług. Ubolewam nad tym, że niestety niektórzy posłowie występujący z tej trybuny wykorzystali właśnie tę debatę dla pogłębienia podziałów politycznych, dla osłabienia tego konsensusu, który jest wartością samą w sobie. Szczególnie jestem zaskoczony bezprzykładnym atakiem pana posła Słomki na polskie siły zbrojne i na szefa Sztabu Generalnego. To jest atak szkodliwy dla Polski, ponieważ podważa wiarygodność polskich sił zbrojnych w tak kluczowym, w tak zasadniczym momencie, kiedy wkraczamy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanKról">Proszę panią poseł Irenę Lipowicz z klubu Unii Wolności o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Rzadko możemy powiedzieć w sali polskiego parlamentu, że jesteśmy świadkami historycznej chwili i historycznej debaty. Są jednak decyzje rządów i parlamentów, które przesądzają los krajów na długie lata. Są też chwile uroczyste, kiedy należy zapomnieć o bieżących porachunkach politycznych i ewentualnych korzyściach, które z takich porachunków prowadzonych z tej trybuny można by odnosić, a zastanowić się nad polską racją stanu.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#IrenaLipowicz">Moje krótkie wystąpienie chciałabym poświęcić refleksji nad tym, jakiej wspólnoty chcemy stać się członkiem; jakie są głębokie powody i istotne przyczyny tego, że do takiego członkostwa z konsekwencją i determinacją, przy wsparciu wszystkich głównych sił politycznych, dążymy.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#IrenaLipowicz">NATO jest oczywiście sojuszem o militarnym i obronnym charakterze, ale wartości leżące u podstaw tego Sojuszu, które kiedyś były często traktowane jako wyłącznie uroczysta deklaracja, traktujemy niezmiernie poważnie.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#IrenaLipowicz">Rozszerzenie NATO zmienia również jakościowy ciężar deklaratywnej części traktatu waszyngtońskiego i traktatów związkowych. Coraz częściej słyszymy i mówimy o wartościach NATO, o tych wartościach, które, łącząc obecnie 16 członków, a w przypadku rozszerzenia, w bliskiej przyszłości, większą liczbę, upoważniają również do podejmowania solidarnych i zorganizowanych akcji międzynarodowych dla zapewnienia pokoju.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#IrenaLipowicz">Przyjrzyjmy się, jakie to wartości wyodrębnia Traktat Północnoatlantycki z 4 kwietnia 1949 r. - a są to wartości, które Polska akceptowała w protokole z 16 grudnia 1997 r. - bo w analizie tych wartości leży odpowiedź na pytanie, czym różni się przynależność, do której aspirujemy, od takiej, która była nam narzucana w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#IrenaLipowicz">Wartością tą jest przede wszystkim wolność. Ochrona wolności staje się elementem wysuniętym na czoło postanowień preambuły. Ma ona być przeciwieństwem zniewolenia i nie odnosi się tylko do wolności zbiorowości, narodów i społeczeństw, ale odnosi się do tego, co tak drogie tradycji naszego kraju, odnosi się do wolności każdego pojedynczego człowieka.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#IrenaLipowicz">Słyszymy dalej o wspólnym dziedzictwie i cywilizacji narodów wspólnoty północnoatlantyckiej. Oznacza to wiarę w istnienie depozytu wspólnych wartości, które mieszczą się w dziedzictwie i tradycji wszystkich krajów, tak różnych często, do niej należących. Wiarę w istnienie takiego wspólnego depozytu w Polsce podzielamy.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#IrenaLipowicz">Chcemy więc dbać o wartości i szanować tradycje, i wreszcie, jak czytamy dalej w traktacie, chcemy umacniać stabilizację i dobrobyt na obszarze północnoatlantyckim. Stabilizacja staje się w ten sposób jedną z naczelnych wartości Paktu. Stabilizacja przy tym nie jest bierna i tchórzliwa, ma służyć konkretnym celom wymienionym wcześniej. Odpowiada to pojęciu, które zyskuje coraz większą uwagę jako cel polityki międzynarodowej, pojęciu stabilnego pokoju. Do tego pojęcia Polska wnosi chęć docenienia pojęcia solidarności jako trwałej i nośnej wartości w polityce międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#IrenaLipowicz">Widzimy, że wartości zamieszczone w Traktacie Północnoatlantyckim świadczą o tym, że możemy nasze uczestnictwo traktować nie jako decyzję dotyczącą wyłącznie aspektów militarnych, ale możemy - i pod tym względem też byliśmy oceniani w procesie akcesyjnym - poddać refleksji to, czy te kryteria spełniamy. Wielką radość sprawiła nam ocena, że wszystkie podstawowe wartości wymienione w traktacie waszyngtońskim są również wartościami naszego państwa i naszego społeczeństwa. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanKról">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Bronisława Komorowskiego z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BronisławKomorowski">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę państwa, dokonujemy swoistego bilansu dziesięciolecia Polski niepodległej, Polski demokratycznej, bo przecież w przyszłym roku, w roku wejścia Polski do Paktu Północnoatlantyckiego, minie 10 lat od przemiany ustrojowej. I oczywiście słuszna jest zasada, by nie toczyć sporu przy okazji święta narodowego, jakim jest znalezienie dla Polski trwałego miejsca w zachodnim systemie bezpieczeństwa, jakim dla parlamentu polskiego powinno być rozpoczęcie debaty umożliwiającej ratyfikowanie traktatu waszyngtońskiego. Ale bilans musi być w jakiejś mierze dokonany. Podsumujemy w przyszłym roku dokonania 10 lat Polski niepodległej. W 10 lat - nie w pierwszym, nie w drugim roku - po odzyskaniu niepodległości pojawia się szansa na trwałe zabezpieczenie odzyskanej suwerenności. I nie warto dzisiaj się kłócić, czy można było głośniej krzyczeć i mówić o tym, że chcemy wstąpić do NATO w roku 1990, 1991 czy w 1992. I nie warto się kłócić, czy można było szybciej znaleźć się w Pakcie, w 1994 czy 1995 r., bo nie tylko od nas to zależało. Pamiętam taką scenę z 1989 r., kiedy grupa młodych ludzi, z którymi się w pełni solidaryzowałem, okupowała budynek publiczny, żądając, ni mniej, ni więcej, wyjścia wojsk rosyjskich z Polski. Wszyscy chcieliśmy, aby wojska sowieckie opuściły nasz kraj. Ale naprawdę nie od determinacji tych młodych ludzi to zależało i nie tylko w wyniku ich protestu armia rosyjska opuściła Polskę. Wszyscy pracowaliśmy przez te 10 lat - jedni bardziej, drudzy może mniej, jedni wcześniej się do tego przekonując, drudzy trochę później - nad umocnieniem polskiej suwerenności. I nie warto dzisiaj toczyć sporów potępieńczych i szkodliwych dla Polski, publicznych sporów o to, kto ma mniejsze czy większe zasługi, czy też o to, kto wcześniej czy później zaakceptował polską drogę do NATO.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, oczywiście jest to także podsumowanie i zamknięcie wielkiego, bolesnego dla Polski okresu historii. Ze wzruszeniem wysłuchałem wystąpienia pana posła Olszewskiego, który mówił o doświadczeniu swojego pokolenia, pokolenia ludzi naznaczonych piętnem zdrady jałtańskiej. To jest punkt widzenia także mego ojca. Myślę, że jest to powód do wielkiej radości, że pokoleniu ludzi „Solidarności” udało się przełamać ten zaklęty krąg zmowy jałtańskiej i wyrwać Polskę z kręgu zależności jałtańskiej.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#BronisławKomorowski"> Zamykamy więc bilans dziesięciolecia i jednocześnie decyzją parlamentu polskiego o rozpoczęciu ratyfikacji traktatu waszyngtońskiego zamykamy wieloletnie działania - czasami tylko marzenia o wyrwaniu się z kręgu zależności jałtańskiej, ale pamiętajmy, proszę państwa, że to nie może być tylko i wyłącznie okazja do podsumowania - bilansu nadziei, satysfakcji i sukcesów. To musi być także okazja do podsumowania polskich zobowiązań, z jakimi wchodzimy w następne dziesięciolecie Polski niepodległej i w następne lata naszej obecności już na równych prawach w Pakcie Północnoatlantyckim. Mamy zobowiązania w stosunku do tych, którzy poparli Polskę w oficjalnej polityce i w żmudnej pracy lobbistycznej. Mamy zobowiązania i musimy wykazać, że warto było angażować się na rzecz poszerzenia Paktu m.in. o nasz kraj. Mamy zobowiązania w stosunku do tych, którzy do Paktu razem z Polską się nie dostaną, a którzy podobnie jak Polska przed niewielu laty odzyskali suwerenność na gruzach poprzedniego systemu, na gruzach Układu Warszawskiego. Mamy zobowiązania wobec bliskich sąsiadów Polski i musimy pilnować, aby NATO podtrzymało politykę otwartych drzwi. Powinniśmy mieć odwagę głośnego mówienia, występowania w roli adwokata tych krajów, upominając się o ich szansę znalezienia się w systemie bezpieczeństwa, w systemie przewidywalności i ładu europejskiego. Mamy zobowiązania, które wynikają z podpisanych już przez Polskę umów wobec Paktu Północnoatlantyckiego. To jest wielkie wyzwanie. Musimy znaleźć i środki, i siły, i zdolności, aby sprostać zadaniu realizacji celów uzgodnionych z Paktem, i mieć determinację, aby znaleźć dodatkowe pieniądze na Wojsko Polskie; te zobowiązania wymagają także wysiłku finansowego i organizacyjnego. To są zadania przekraczające możliwości jednej partii politycznej, jednego rządu, jednej koalicji. To są zadania, które będziemy musieli realizować w perspektywie co najmniej kilkunastu lat. Dopiero po kilkunastu latach będziemy mogli odnaleźć miejsce godne państwa tej wielkości co Polska, godne narodu tej wielkości. Dopiero po kilkunastu latach Polska będzie miała szansę zdobycia sobie miejsca na miarę kraju - najsłabszego dzisiaj ogniwa w Pakcie Północnoatlantyckim.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#BronisławKomorowski">Tu nie mogę oprzeć się pokusie pewnej polemiki z panem posłem Łopuszańskim. Wprawdzie przy okazji święta nie powinno się toczyć polemik, ale jeśli pada stwierdzenie, że jest siła polityczna - niewielka, ale jest - która będzie głosowała przeciwko ratyfikacji traktatu waszyngtońskiego w polskim parlamencie, to muszę powiedzieć, że nie rozumiem, panie pośle, jak można stawiać na równi szanse na znalezienie się w trwałym sojuszu militarnym z problemem rurociągu, choćby nawet bardzo ważnego z punktu widzenia szans gospodarczych Polski czy Europy. Nie jest tak, że musimy wybierać między bezpieczeństwem energetycznym czy ekonomicznym a bezpieczeństwem militarnym. Musimy zadbać i o jedno, i o drugie. Polska jest krajem liczącym 40 mln obywateli. Jest to dla nas wielka szansa. Z takim potencjałem ludnościowym, gospodarczym i militarnym możemy odegrać aktywną rolę, rolę jednego z liderów w ramach Paktu Północnoatlantyckiego. Może nam przypaść w udziale szansa na odegranie roli lidera w tej części północno-wschodniej, ale będzie to zależało także od tego, czy zdołamy podtrzymać przekonanie o determinacji całego narodu polskiego w dążeniu do znalezienia sobie godnego miejsca w ramach Paktu i czy zdołamy podtrzymać przekonanie, że wszystkie siły polityczne ten kierunek akceptują. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Włodzimierza Konarskiego z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WłodzimierzKonarski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wstępując do Sojuszu Północnoatlantyckiego Polska uzyskuje najlepsze z możliwych w dzisiejszym świecie gwarancje bezpieczeństwa, przyjmuje także na siebie, jak już wspomniano, poważne obowiązki. NATO jest bowiem i będzie sojuszem polityczno-obronnym, ale także w coraz większym stopniu staje się najważniejszą na świecie organizacją w dziedzinie międzynarodowego bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WłodzimierzKonarski">Nowe, zmieniające się, rozszerzone NATO podejmuje wspólnym wysiłkiem swoich państw członkowskich wiele nowych, trudnych zadań. Sojusz oczywiście pozostanie organizacją militarnie defensywną. Broń, którą dysponuje, chce używać tylko w celach obronnych. Nie ma wskazanego przeciwnika i wskazywać go nie zamierza. Taka jest aktualna doktryna NATO z 1991 r.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#WłodzimierzKonarski">Obecnie trwają intensywne prace nad zmianą czy raczej przeglądem tej koncepcji strategicznej. Zakończą się one przed szczytem w Waszyngtonie w kwietniu przyszłego roku. Tam nowa doktryna zostanie zapewne przyjęta - jak zwykle przez konsens - i ogłoszona. Będzie ona wiążąca dla nowych państw członkowskich, czyli także i dla nas. To stosowny czas, aby przyjąć wtedy nową polską koncepcję strategiczną, uwzględniającą zarówno aspekt sojuszniczy, jak i nasze własne wymagania polityczno-obronne.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#WłodzimierzKonarski">Obecnie istniejący dokument z 1992 r., podpisany przez ówczesnego prezydenta RP, stracił już swą aktualność. Wstąpienie do NATO i nowa doktryna Sojuszu w pełni uzasadniają wyraźne określenie przez nowo przyjęte państwa ich nowej postawy polityczno-militarnej.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#WłodzimierzKonarski">Polska powinna określić swoją doktrynę jako defensywną, ale militarnie wiarygodną, będącą skutecznym instrumentem obrony naszego narodowego terytorium z należycie przygotowanym potencjałem wojskowym, który będzie mógł wypełniać zadania sojusznicze i obronne państwa polskiego. Tak jak w 1992 r., powinien to być zwięzły dokument publiczny, zatwierdzony przez prezydenta Rzeczypospolitej, najwyższego zwierzchnika sił zbrojnych, który - co zasługuje na szczególne uznanie i szacunek - nie szczędzi skutecznych wysiłków, aby umacniać strategiczną pozycję Polski.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#WłodzimierzKonarski">Wysoki Sejmie! Na świecie coraz większe poparcie zyskuje koncepcja „bezpieczeństwa przez współpracę”. W skrócie chodzi w niej o to, aby poprzez współpracę państw i rządów wspólnie uzyskiwać więcej zewnętrznego bezpieczeństwa, zaufania i pewności, niż gdyby dane państwo chciało działać zupełnie samodzielnie. Chodzi o wspólne zapobieganie konfliktom i rozwiązywanie tych, które istnieją, zanim staną się groźne na większą skalę. Chodzi o wspólne przewidywanie i usuwanie zagrożeń. W tej dziedzinie wiele już zrobiono, NATO i OBWE mają w tym swój walny udział. W Europie mamy przecież podstawy ładu militarnego uzgodnione w historycznym wiedeńskim traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych, w porozumieniach sztokholmskich, w traktacie „dwa plus cztery” i innych. Ich uzgodnienie i przestrzeganie wykazało, że działanie właśnie w duchu „bezpieczeństwa przez współpracę” przynosi dobre, korzystne skutki dla wszystkich. W naszym polskim myśleniu i działaniu strategicznym powinna być rozwijana ta właśnie koncepcja. Polska może się szczególnie przyczynić do jej stosowania w praktyce w subregionie Europy, w którym żyjemy, przez co wewnątrz NATO zyskamy niewątpliwie pełne poparcie.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#WłodzimierzKonarski">Wchodząc do sojuszu musimy być też świadomi naszej wewnątrz sojuszniczej pozycji polityczno-militarnej. Już wiemy, że w Polsce nie będzie stacjonowana sojusznicza broń nuklearna, nie będzie też obcych stałych baz wojskowych, podobnie jak np. w Danii czy Norwegii. Nie ma ku temu potrzeby, bo przecież powszechnie nie stwierdzamy zagrożeń militarnych wokół naszego kraju. Jest to zresztą zgodne ze stanowiskiem 16 państw NATO. Oczywiście zamierzenia te skutkują tylko w czasie pokoju, nie obowiązują w sytuacji zagrożenia czy kryzysu, co jest zrozumiałe i zgodne ze znanymi założeniami działania NATO. Myślę, że kiedy Polska formalnie zostanie członkiem NATO, to będzie wskazane specjalne oświadczenie władz polskich w tej sprawie. Tak działa bowiem wewnętrzny mechanizm NATO, że stanowisko sojuszu jest oparte na konsensie i zawsze jest on poprzedzony suwerennym wyrażeniem woli przez wszystkie państwa członkowskie.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#WłodzimierzKonarski">Wysoki Sejmie! Na pewno wszyscy będziemy się starali, aby wewnątrz NATO nasze interesy były szanowane, a argumenty należycie brane pod uwagę. Jest więc bardzo ważne, przyłączam się do wszystkich przedmówców, którzy tak uważają, aby w kwestiach współpracy z sojuszem unikać w Polsce publicznych kontrowersji, w tym na forum parlamentu, i starać się traktować związek z NATO jako sprawę ponadpartyjną, ponad politycznymi podziałami. Trzeba pamiętać, o czym mówił już Leszek Miller, a co powtórzę, że o potencjale obronnym państwa i jego bezpieczeństwie decyduje nie tylko siła zbrojna, ale też stabilność, umiejętność porozumiewania się, sprawne wewnętrzne funkcjonowanie i dobra gospodarka.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#WłodzimierzKonarski">Inną kwestią o zasadniczym znaczeniu jest działanie Polski w Europie Wschodniej i Środkowej, czyli promocja w tym rejonie bezpieczeństwa, stabilizacji i pokoju. Wiemy przecież, że pod tym względem tej części Europy do Skandynawii na przykład brakuje jeszcze bardzo wiele. Promowanie bezpieczeństwa na zewnątrz to ważny obowiązek Polski w NATO. Wierzę, że potrafimy tak działać, a wtedy tym większy będzie nasz polityczny potencjał, nasza wartość jako członka sojuszu, a także odpowiednio większe możliwości działania wewnątrz i na zewnątrz NATO. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Andrzeja Potockiego z klubu Unii Wolności o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejPotocki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Atmosfera jest podniosła, i słusznie, ponieważ jest to debata, która ma wyjątkowo odświętny i doniosły dla życia całego narodu charakter. Podejmujemy wolną i suwerenną decyzję o naszej przyszłości, taką decyzję, jaka zgodna jest - jak myślę - z wolą wielu pokoleń Polaków walczących o wolność i niepodległość swojej ojczyzny i podjęta jest w momencie, w którym ta wolność i niepodległość nie podlega żadnej dyskusji, kiedy sami jesteśmy odpowiedzialni za nasze losy, sami podejmujemy decyzje, które kreować będą naszą przyszłość. Ale ta debata i decyzja, która zapadnie po debacie, nie są przecież zamknięciem, lecz otwarciem nowego etapu naszej historii. Od tego czasu zastanawiać się należy nad tym, jaka będzie rola Polski w najbliższych latach, jaką rolę Polska będzie miała do odegrania jako członek Sojuszu Północnoatlantyckiego, jaką spełni w tej części Europy, będąc istotnym czynnikiem bezpieczeństwa. Wnosimy do NATO dobre stosunki z naszymi sąsiadami, dobre stosunki z Ukrainą, dialog z państwami bałtyckimi, wnosimy też trudne, ale rozwijające się stosunki z Rosją. Wnosimy wreszcie naszą troskę o ostatnie z sąsiedzkich nam państw wyłonionych z dawnego Związku Sowieckiego, o Republikę Białoruś. I, jak myślę, rolą Polski będzie nie tylko dbanie o własny interes i uczestniczenie w pokojowych operacjach NATO, lecz także dbałość o to, aby zasada zbiorowego bezpieczeństwa rozszerzała się na wschód i na północ, aby nasi sąsiedzi, zwłaszcza sąsiedzi wschodni, mieli tę świadomość, że Polska jest ich pomostem do Paktu Północnoatlantyckiego i że jest tym krajem, który będzie w Sojuszu promował ich interesy, któremu zależeć będzie na tym, aby następowało dalsze rozszerzenie Paktu i aby dotyczyło ono tych właśnie partnerów. Nie mam wiele czasu, aby tę ideę szerzej rozwinąć, ale myślę, że rozumieją państwo doniosłość naszego zadania, realizowanego w dialogu z naszymi partnerami.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejPotocki">Chcę jeszcze powiedzieć, że padły na tej sali słowa z różnych stron, słowa polityków, którzy prezentowali w czasie swoich politycznych karier różne nastawienie do NATO. Dobrze jest, że dzisiaj wszyscy się jednoczymy, a tylko nieliczna grupka głosować będzie przeciwko - niech głosuje wysoko podnosząc ręce, dlatego że da w ten sposób dowód tego, jak rozumie polską rację stanu. Natomiast jeśli mówi się, że dzisiejsze nasze wstąpienie do NATO to realizacja teorii służącej jakoby temu, żeby dawni wrogowie mieli pozostać w jednym pakcie, to proszę te słowa odnosić do siebie - do mnie ich proszę nie odnosić i do moich przyjaciół z klubu Unii Wolności również. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Stefana Niesiołowskiego z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StefanNiesiołowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przemawiać w imieniu posłów Zespołu Chrześcijańsko-Narodowego klubu AWS w tej historycznej debacie. W tym wielkim momencie chcę powiedzieć, że udzielamy pełnego poparcia dla ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, czyli, krócej mówiąc, dla przystąpienia Polski do NATO. Ta decyzja oznacza ostateczne dopełnienie przekreślenia Jałty, co stało się możliwe dzięki naszej drodze do wolności i niepodległości. O tej drodze mówił tutaj w imieniu klubu AWS pan poseł Jacek Rybicki, mówił o tym też minister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#StefanNiesiołowski">Cytuję wypowiedź, którą w pełni podzielam: „Wchodząc do najpotężniejszego sojuszu XX wieku, Polska uzyskuje gwarancję bezpieczeństwa”. To jest, najkrócej mówiąc, powód naszej akceptacji.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#StefanNiesiołowski">Czym była Jałta, nie warto tutaj mówić. Wiemy dobrze, czym była Jałta - to było poniżenie Polski, złamanie zobowiązań, 45 lat niewoli. Nie można jednak Jałty stawiać na równi z traktatem wersalskim. System jałtański był czym innym, bo inny był rachunek krzywd. Każdy ład pokojowy wyłania niejako grupę ludzi, którzy go nie akceptują. Każdy ład można podważać, ale na znak równości między porządkiem wersalskim a tym koszmarnym jałtańskim cmentarzem i zniewoleniem zgodzić się nie mogę. Z drugiej strony cieszę się, że z lewej strony sali padają zapewnienia o tym, że także cała ta część Sejmu jest za akceptacją tego traktatu, za jego ratyfikacją. Bardzo to przyjemne i bardzo to podniosłe. Żeby ta radość była większa, może króciutkie przypomnienie, skąd panowie przyszli, jaką drogę odbyli i jakie to jest budujące.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#StefanNiesiołowski">A więc krótkie cytaty, parę krótkich cytatów.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#StefanNiesiołowski">Panowie, nie denerwujcie się, one pochodzą z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, a więc z okresu już stosunkowo niedawnego, z okresu, który, sądzę, z wielu powodów jest wam bliski: najważniejszym z tych bloków jest NATO, które obejmuje większość państw imperialistycznych i służy jako główne narzędzie agresji. A oto inny cytat: Przybierają ostatnio na sile zabiegi zimnowojennych kół NATO, zmierzających do zahamowania trendów odprężeniowych, napinana jest cięciwa zbrojeń. Jeszcze może jeden: Na szczęście jest Układ Warszawski, który stanowi skuteczny hamulec przeciwko agresywnym poczynaniom państw NATO.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo doniosłe i piękne stwierdzenia. NATO powstawało w warunkach sowieckiej dominacji. NATO powstawało w warunkach, kiedy wydawało się, że nie ma nadziei dla wolności, że nieuchronne jest rozprzestrzenianie się komunistycznego nowotworu. Jak napisał jeden z poetów: od bieguna do bieguna rozprzestrzenia się komuna.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#StefanNiesiołowski"> NATO przekreśliło to rozprzestrzenianie. Wybitny amerykański polityk, sekretarz stanu, jeden z t twórców NATO tak mówił o Związku Sowieckim: To nie jest zwykły przeciwnik. Ambicje przywódców sowieckich nie ograniczają się, tak jak ambicje carów, do uzyskania dostępu do ciepłych wód i otwartych oceanów. Sowieci nie szukają ciepłego miejsca pod słońcem, tylko samego słońca. Ich celem jest cały świat. Dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni państwom NATO, że potrafiły ten sowiecki marsz powstrzymać, że kolejne kraje nie zostały zniewolone, że dzisiaj Polska może przystąpić do NATO. To jest sojusz, który się sprawdził. NATO było naszą nadzieją. Dziś ta nadzieja staje się faktem.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#StefanNiesiołowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo się cieszę, że było tu odniesienie do historii. Pan poseł Słomka był uprzejmy zauważyć, że należy przypominać historię, rzetelnie mówić o historii. Zgadzam się. Podzielam uznanie dla rządu Jana Olszewskiego, myślę o tej krótkiej z konieczności, uproszczonej historiografii, którą pan Słomka zacytował. Rzeczywiście zasługi tego rządu są bezsporne. Szkoda tylko, że pan Słomka nie powiedział, że z taką energią ten rząd obalał...</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(Oklaski, wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#StefanNiesiołowski">... ze swoimi komilitonami z KPN. Tu pamięć mu nie dopisała. NATO nie jest światowym policjantem i jeżeli słyszymy o polach naftowych, to jest w tym jakaś, można powiedzieć, racjonalność. Każde państwo dba o swoje interesy. Jednak na polach Kosowa i Serbii nie przypominam sobie żadnych szybów naftowych. Nasi eksperci od złóż energetycznych mogliby zachować w tej sprawie nieco umiaru. Jest jeszcze inna kwestia, może ważniejsza. Z wielką uwagą słuchałem zastrzeżeń odnośnie do przystąpienia do NATO. Jest pewien element racjonalny. W Polsce szczególnie uzasadnione są obawy związane z sojuszami. Pamiętamy dramatyczną sytuację z wiosny 1939 r., kiedy Polska przyjęła brytyjskie gwarancje; nie mam czasu, żeby to rozwijać. Ten wątek, można powiedzieć, nie dotrzymanych sojuszy i umów w Polsce jest żywy i tego lekceważyć nie można. Z ogromną uwagą wysłuchałem pytania, które tu padło: co zamiast NATO, i nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Nie ma takiej odpowiedzi, nie ma alternatywy dla NATO i dlatego oczywiście opowiadam się za ratyfikacją traktatu.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#StefanNiesiołowski">Jeszcze jedno. Myślę, proszę państwa, że można mieć bardzo różne zdanie na temat skuteczności tego sojuszu, tak jak na temat każdego sojuszu, można mieć wiele zastrzeżeń. Jednak wydaje mi się, że ktoś, kto dziś przeciwstawia się przystąpieniu Polski do NATO, działa, świadomie lub nie, na rzecz postsowieckich służb specjalnych. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Kosmę Złotowskiego z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KosmaZłotowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Odbywamy dziś jedną z najważniejszych debat w historii. Jest to bowiem debata nie tyle nad bezpieczeństwem kraju, ale nad zmianą geopolitycznego położenia Polski. Jest to także jedna z najdziwniejszych debat w historii naszego parlamentaryzmu, wszystkie bowiem stronnictwa polityczne reprezentowane w Sejmie są za przyjęciem ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Nie będę więc Wysokiej Izby trzymał w dramatycznym napięciu i powiem od razu: posłowie Zespołu Chrześcijańskiej Demokracji i Porozumienia Centrum AWS, w imieniu których mam zaszczyt przemawiać, będą głosować za przyjęciem ustawy, za wstąpieniem Polski do NATO, za poszerzeniem również o Polskę północno-atlantyckiego obszaru bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Dziękujemy! Brawo!)</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#KosmaZłotowski">Cieszę się, że państwo dziękują, niemniej jednak po tym oświadczeniu niech mi będzie wolno, Wysoka Izbo, przedstawić kilka uwag historycznych.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#KosmaZłotowski">Polityka koalicji antyhitlerowskiej doprowadziła w 1945 r. do zwycięstwa nad Niemcami. Równoprawnym partnerem mocarstw zachodnich w kształtowaniu powojennego świata stała się komunistyczna Rosja, która przed wojną znajdowała się raczej na marginesie polityki. Jeśli państwa zachodnie w swojej polityce stosowały zasadę, sformułowaną przez Otto von Bismarcka jeszcze w 1850 r., że wielkiemu państwu nie godzi się bić o sprawy, które nie leżą w jego interesie, i poprzestały na tym, co leżało w ich interesie, tj. zapewnieniu sobie pokoju i warunków rozwoju - tak się przynajmniej wydawało w roku 1945 - to komuniści w Związku Sowieckim wprowadzili do praktyki politycznej i twórczo rozwinęli maksymę Lenina, że wszystko dobre, co prowadzi do zwycięstwa socjalizmu. Już na samym początku powojennego okresu okazało się jasno i dobitnie, że dla zwycięstwa socjalizmu dobre jest przede wszystkim złamanie wszelkich umów wcześniejszych, również tych z Jałty. I choć dla Polaków, którzy doświadczyli na własnej skórze praktyk komunistycznych, było to jasne już wcześniej, fakt, że od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem rozciągnęła się żelazna kurtyna, że wszystkie te tereny w tej czy w innej formie podlegają nie tylko radzieckim wpływom, lecz bardzo dużej i w wielu przypadkach nasilającej się kontroli ze strony Moskwy, dopiero na przełomie roku 1945 i 1946 dotarł do świadomości przywódców Zachodu. Jednakże sygnałem zmuszającym do działań stanowczych stał się komunistyczny zamach w Pradze w lutym 1948 r. Dla tych, co mieli nieszczęście znaleźć się po wschodniej stronie żelaznej kurtyny, było już za późno. Nie było jeszcze za późno na ratowanie demokracji po jej drugiej stronie. Wtedy stało się jasne, że w interesie wielkiego państwa leży o wiele więcej, niż przewidywał to Bismarck - mianowicie obrona zasad wolności i demokracji, których dopracowała się ludzkość w ciągu kilkutysiącletnich dziejów, w przeciwnym bowiem razie ulegną one brutalnej sile wspieranej przez ideologię, którą rozwinęła rewolucja w ciągu kilkudziesięcioletniej historii.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#KosmaZłotowski">Traktat waszyngtoński został więc podpisany i wprowadzony w życie. Nie przeciwko komuś, nie przeciwko Związkowi Radzieckiemu, ale w obronie zasad, które strony uznały za zgodne z własnym interesem, w myśl starego rzymskiego powiedzenia: „Chcesz pokoju, bądź gotów do wojny”. To fakt, że wówczas strony traktatu spodziewały się agresji ze strony Związku Sowieckiego. Jednakże historia udowodniła, że Pakt Północnoatlantycki nie był skierowany przeciwko ZSRR. Ten bowiem upadł pod ciężarem księżycowej ekonomii, którą narzucił nie tylko sobie, ale i tym wszystkim, na których miał zgubny wpływ. NATO trwa nadal, a my dzisiaj wyrażamy chęć przystąpienia do niego dlatego właśnie, że broni tych zasad, o które walczyły także pokolenia Polaków.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#KosmaZłotowski">Dziś Rosja głośno, acz w miarę upływu czasu na szczęście coraz mniej energicznie, wyraża obawę, że rozszerzenie traktatu skierowane jest przeciw niej. Warto więc dzisiaj jeszcze raz przypomnieć słowa amerykańskiego sekretarza stanu Deana Achesona wypowiedziane przed Komisją Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych: „(...) wydaje mi się, że każdemu narodowi, który twierdzi, że traktat skierowany jest przeciwko niemu, powinno się przypomnieć cytat z Biblii: «Ucieka występny, choć go nikt nie goni»”.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#KosmaZłotowski">Panie i Panowie Posłowie! Traktat Północnoatlantycki jest dzisiaj najmocniejszą ze wszystkich możliwych gwarancją tego, nie usłyszymy już nigdy echa okrzyku z 1939 r.: „Nie chcemy umierać za Gdańsk”. Musimy jednak przyjąć zobowiązanie, i przyjmujemy je, że i od nas nikt niczego podobnego że nie usłyszy. Przystępujemy do NATO w nadziei, że okazji do takich okrzyków nie będzie.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#KosmaZłotowski">Reasumując, Wysoka Izbo, pragnę zapewnić, że posłowie Porozumienia Centrum-AWS będą głosowali nie tylko za przyjęciem ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, nie tylko za ponoszeniem kosztów związanych z udziałem Polski w NATO, ale także, jeżeli będzie to kiedykolwiek w porządku obrad tej Izby - a wyrażamy nadzieję, że tak się stanie - za dalszym rozszerzaniem Paktu o kraje wyznające te same co my zasady. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Mariana Sołtysiewicza z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarianSołtysiewicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt w imieniu Zespołu Posłów Ruchu Społecznego Akcji Wyborczej Solidarność zabrać głos w debacie sejmowej nad projektem ustawy o ratyfikacji Traktatu Pónocnoatlantyckiego, sporządzonego w Waszyngtonie 4 kwietnia 1949 r. Podczas sesji ministerialnej Rady Północnoatlantyckiej dnia 16 grudnia 1997 r. w Brukseli szefowie dyplomacji państw NATO podpisali protokoły do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie przystąpienia Polski, Czech i Węgier i zostały one sformułowane osobno dla każdego z wymienionych krajów. Członkowie Sojuszu wyrazili w nich swą zgodną wolę zaproszenia każdego z tych państw do przystąpienia do traktatu. Protokoły akcesyjne podlegają ratyfikacji we wszystkich państwach członkowskich NATO. Polska spełniła wszystkie wymogi proceduralne związane z ratyfikacją protokołów akcesyjnych przez te państwa, sam zaś proces ratyfikacji już zakończono w 15 krajach. Ostatnim państwem, w którym proces ratyfikacyjny dobiega końca, jest Holandia, gdzie protokoły akcesyjne wymagają jeszcze decyzji izby wyższej parlamentu Niderlandów, a następnie podpisu królowej Beatrix.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MarianSołtysiewicz">Przystąpienie Polski do Paktu Północnoatlantyckiego jest zadaniem, a jednocześnie wyzwaniem dla naszego państwa, zwłaszcza zaś dla polskich sił zbrojnych. Zmiany polityczne w Europie Wschodniej, w tym rozwiązanie Układu Warszawskiego, wywołały zmiany koncepcji strategicznej NATO. Nowa koncepcja zwiększyła koordynację działań NATO z Organizacją Narodów Zjednoczonych, Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i Unią Zachodnioeuropejską.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MarianSołtysiewicz">„Partnerstwo dla pokoju” jest jedną z głównych inicjatyw NATO, mającą na celu zwiększenie zaufania i współpracy oraz umocnienie bezpieczeństwa. Program, uruchomiony w styczniu 1994 r., objął 27 krajów, uczestników Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie spoza członków NATO. Celem partnerstwa jest rozszerzenie i wzmocnienie politycznej i wojskowej współpracy w całej Europie, umocnienie stabilności, zmniejszenie zagrożeń dla pokoju i budowa silniejszych więzi poprzez promowanie praktycznej współpracy i poszanowania zasad demokracji. Polskie oddziały przywracające pokój w Bośni i Hercegowinie wykazały, że nasze siły zbrojne są przygotowane do pełnienia swych obowiązków nie gorzej niż siły zbrojne państw członkowskich NATO.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MarianSołtysiewicz">Na podstawie uzgodnień ze stroną NATO dokonanych w lipcu bieżącego roku Polska została włączona do bieżącego cyklu planowania obronnego Sojuszu, obejmującego lata 1997–2002. Podstawowym elementem tego procesu było dostarczenie NATO informacji na temat systemu obronnego Polski i jej sił zbrojnych. Te informacje zostały przekazane Kwaterze Głównej Sojuszu w dniu 29 września br. Tym samym Polska wywiązała się pomyślnie z pierwszego, bardzo poważnego i złożonego zadania na rzecz swojego członkostwa w NATO. Dokument ten jest wszechstronnym opisem obecnego stanu polskich sił zbrojnych oraz planów ich rozwoju w ciągu następnych 5 lat. Odpowiada także na pytanie, w jakim tempie będzie postępował proces osiągania przez naszą armię zdolności współdziałania z armiami państw - członków NATO.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#MarianSołtysiewicz">Szanowne Panie i Panowie Posłowie! Inną bardzo ważną kwestią, będącą zarazem powodem wielu sporów i gorących dyskusji różnych gremiów i środowisk w Polsce, jest kwestia finansowa, a więc kosztów wejścia Polski w struktury NATO. Proces integracji będzie trwał zapewne wiele lat i nie jest to prognoza pesymistyczna, jeśli weźmie się pod uwagę na przykład to, że Niemcy, najbogatszy z europejskich krajów NATO, osiągnęły wymagany stopień kompatybilności w połowie lat siedemdziesiątych, a więc w 20 lat po przyjęciu ich do Sojuszu. Gdy weźmie się to wszystko pod uwagę, widać wyraźnie, że koszty związane z rozszerzeniem NATO stanowią cenę obejmującą nie tylko większe bezpieczeństwo w sensie militarnym, lecz także zmianę sytuacji geopolitycznej. Jedno jest wszakże pewne: uczestnictwo w sojuszu obronnym jest zawsze tańsze niż zapewnienie bezpieczeństwa państwa tylko dzięki własnym siłom.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#MarianSołtysiewicz">Wracając zaś do litery Traktatu Północnoatlantyckiego, trzeba zwrócić szczególną uwagę na jeden spośród 14 jego artykułów. Jest nim art. 5, na podstawie którego państwa - strony przyjmują, że zbrojna napaść na jedno lub kilka państw stron traktatu jest uważana za napaść zbrojną na wszystkie państwa - strony tegoż traktatu.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#MarianSołtysiewicz">Wysoki Sejmie! W obecnym czasie żadna pojedyncza instytucja, żadne państwo w Europie nie dysponuje pełnym zakresem instrumentów politycznych, ekonomicznych i wojskowych, niezbędnych do tego, by móc wpływać na bezpieczeństwo w nowej Europie. Jedynie tworząc nowe wzorce interakcji w sprawach bezpieczeństwa, będziemy mogli i my, Polacy, wykorzystać potencjał uwolniony w następstwie zimnej wojny.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#MarianSołtysiewicz">Dzisiaj NATO nie przypomina już organizacji, którą było w czasie zimnej wojny, jednakże pośród tych wszystkich zmian dwie rzeczy pozostają nie zmienione: skuteczność wojskowa i więź transatlantycka.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#MarianSołtysiewicz">Należy zdać sobie sprawę, że Europa nie stanie się bardziej stabilna jedynie w wyniku retorycznych deklaracji na temat przywiązania poszczególnych krajów do wspólnych wartości. Ponieważ Polska musi również być gotowa do podtrzymywania i ochrony tych wartości, gdy są one zagrożone, w imieniu Ruchu Społecznego Akcji Wyborczej Solidarność stwierdzam, że popieramy dążenie naszego państwa do ratyfikacji tegoż układu. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanKról">Lista posłów zapisanych do wystąpień w imieniu klubów i kół oraz do indywidualnych wystąpień w ramach czasów klubowych została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#JanKról">Chęć zadania pytania zgłosiło trzech posłów.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#JanKról">Proszę bardzo, pan poseł Władysław Skrzypek z klubu AWS jako pierwszy, następnie pan poseł Jan Kulas.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WładysławJózefSkrzypek">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Mam dwa pytania do pana ministra.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#WładysławJózefSkrzypek">Pytanie pierwsze: Jak będzie rozwiązany problem nakładów finansowych na tę część wojska, która będzie pod dowództwem NATO, i na tę część wojska, która zostaje pod dowództwem narodowym?</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#WładysławJózefSkrzypek">Pytanie drugie: Czy mamy świadomość my, wszyscy, że członkostwo Polski w NATO oznacza zbudowanie sprawnego systemu obrony państwa w takim stopniu i rozmiarze, w jakim to robi każde z państw, które jest członkiem NATO? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Kulas, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JanKról">Jest obecny pan poseł? Nie.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JanKról">Pan poseł Andrzej Słomski, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym zadać jedno pytanie dotyczące pańskiej oceny stanu i perspektyw współpracy między OBWE a NATO w świetle dyskusji nad nową strategiczną koncepcją Sojuszu. W dyskusji tej, jak wiadomo, pojawiają się także i takie głosy, jak choćby wzmiankowanego już dzisiaj w debacie senatora Williama Rotha - dodajmy: przewodniczącego Zgromadzenia Północnoatlantyckiego - że NATO nie powinno ograniczać terytorialnie swoich działań, bo sytuacja może wymagać od niego interwencji w każdym punkcie globu. Ale senator mówi także, że NATO powinno zachować swobodę działania, działać nawet bez mandatu innych organizacji międzynarodowych, takich jak ONZ czy OBWE. Chciałbym poznać pańskie zdanie na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JanKról">Lista posłów zadających pytania została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#JanKról">Obecnie proszę o zabranie głosu ministra spraw zagranicznych pana Bronisława Geremka.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#BronisławGeremek">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najpierw udzielę odpowiedzi na pytania, które postawiono.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#BronisławGeremek">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Skrzypka w sprawie nakładów finansowych, to budżet państwa członkowskiego NATO jest obarczony finansowaniem zarówno tej części armii, która jest oddana do dyspozycji NATO, jak i pozostałej. Mamy nadzieję, że także uczestnictwo NATO we wspomaganiu nas w modernizacji armii i dostosowaniu polskiej armii do standardów NATO będzie rosło. Trzeba jednak mieć także świadomość - bo to jest właśnie w rękach parlamentu - że to my sami ponosimy odpowiedzialność za to, jak silna będzie nasza armia. Wchodząc do NATO, powinna ona być silna i mamy pełne przekonanie, że taniej to będzie kosztowało nas jako kraj, niż gdybyśmy byli poza strukturami NATO, a modernizować armię i tak trzeba by było. Po drugie, tak, stwierdzam, że armia polska dostosowywać się będzie do standardów natowskich. Sądzę, że jest ona wystarczająco przygotowana do tego, żeby w tej chwili Polska mogła zostać przyjęta, ale uczyć się NATO będziemy jeszcze długo; dostosowywanie i technologii, i sposobu życia politycznego i wojskowego - to będzie jeszcze długi proces.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#BronisławGeremek">W sprawie pytania pana posła Słomskiego, które dotyczyło stosunków między NATO a OBWE, przede wszystkim chciałbym wskazać, że w ciągu roku minionego, roku polskiego przewodnictwa w OBWE, wytworzył się bardzo bliski typ układu, relacji między OBWE i NATO, który może stać się istotnym precedensem dla przyszłych struktur bezpieczeństwa. Oto po raz pierwszy to właśnie w rękach OBWE jest misja weryfikacyjna w Kosowie, a także przygotowanie procesu dialogu politycznego i demokratycznych wyborów, natomiast gwarancje dla sprawowania tej misji daje Pakt Północnoatlantycki. Myślę, że jest to bardzo istotny precedens, ważny dla przyszłości współpracy między Sojuszem a OBWE. To właśnie w przyszłym roku odbędą się trzy szczyty - rok ten w polityce amerykańskiej i w studiach analitycznych nazywa się „rokiem trzech koron”. Po pierwsze, będzie szczyt atlantycki, szczyt Paktu, w 50-lecie jego istnienia, który powinien określić nową koncepcję strategiczną Paktu, po drugie, będzie szczyt OBWE, który powinien opracować dokument, kartę bezpieczeństwa europejskiego XXI w., i po trzecie, będzie szczyt Stany Zjednoczone-Unia Europejska. Rok 1999 będzie zatem momentem nowego określenia struktur bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#BronisławGeremek">Dotyczy to również szczegółowej części pytania pana posła, które ma także charakter osobisty. Pozwolę sobie zatem odpowiedzieć na to następująco. Przede wszystkim sądzę, iż jest rzeczą ważną, że NATO podjęło zadanie, misję nie z art. 5, to znaczy misję poza przestrzenią krajów członkowskich; to wynika z ducha traktatu waszyngtońskiego, bo służy pokojowi i stabilizacji, jest także związane z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych, który mówi o takich sytuacjach i jednocześnie określa jasno prawne i polityczne uwarunkowania tego typu działań. Ale odpowiem na to także w sposób bardziej osobisty. Otóż myśląc o działaniach w dziedzinie bezpieczeństwa i działaniach militarnych, chciałbym, ażeby one zawsze miały jasną referencję moralną i polityczną. Dlatego sądzę, że dobrą moralną i polityczną referencją dla działań NATO na przestrzeni nieatlantyckiej - czyli dla misji nie z art. 5 - jest mandat Rady Bezpieczeństwa i mandat OBWE. Warunkiem jednak tego, żeby taka referencja moralna i polityczna jasno się pojawiała, jest to, ażeby było poczucie solidarności międzynarodowej, które nie pozwoli używać instrumentu weta w Radzie Bezpieczeństwa dla blokowania wszystkich akcji i instrumentu jednomyślności w OBWE dla uniemożliwienia jakichkolwiek akcji. I to jest problemem. Jeżeli poczucie pełnej solidarności jest, to wówczas właśnie tego typu referencja do decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych, do decyzji OBWE byłaby najzdrowsza.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#BronisławGeremek">Wysoki Sejmie! Chciałbym przede wszystkim w imieniu rządu podziękować za tę debatę i za to, że podstawowe racje, które rząd przedstawił dla przyjęcia ustawy ratyfikacyjnej, zostały zaakceptowane.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#BronisławGeremek">Chciałbym, po pierwsze, powiedzieć, że za rzecz ważną uważam swoistą jednomyślność co do tego, że oto geografii nie zmieniamy, bo tej zmienić się nie da nigdy, ale zmieniamy tą decyzją, przed którą stoi Sejm, geopolitykę i usytuowanie geopolityczne Polski. Pamiętając o tym, trzeba podkreślić, jak ogromną jest to zasługą zarówno tych wszystkich, którzy przeciwstawili się systemowi komunistycznemu w ciągu półwiecza, także w ramach zimnej wojny zniesławianej w językach politycznych, jak i tych, którzy sztandar obrony przed zniewoleniem podnieśli, i tych, którzy z „Solidarnością” rozpoczęli rozbijanie muru berlińskiego, rozbijanie podziału Europy na dwa światy.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#BronisławGeremek">Po drugie, chcę stwierdzić, że za istotne rząd uważa to, iż sprawa wejścia do NATO jest przedmiotem tak szerokiej ugody i porozumienia, i bardzo zależy nam na tym, aby właśnie tutaj był element daleko idącej zgody. Parlament nie jest miejscem, w którym mają panować zgoda i jednomyślność, ale może czasem w życiu publicznym powinny się pojawiać takie przestrzenie i sprawy, w których jednomyślność i zgoda przeważa nad wszystkim innym.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#BronisławGeremek">Po trzecie, chciałbym podkreślić potrzebę pełnego zaufania parlamentu, rządu i społeczeństwa do Wojska Polskiego. Chciałbym to podkreślić z całą siłą, panie i panowie posłowie. Oto w najbliższych dniach Senat Stanów Zjednoczonych ma, być może, rozważać stopień przygotowania polskiego do wejścia do NATO w świetle decyzji, którą poprzednio podjął. Chciałbym, żeby głos parlamentu, tak jak i rządu, był jednoznaczny, i żeby do tych, którzy mają się stać naszymi sojusznikami, docierał taki głos, że naród ma zaufanie do swojego wojska. Pozwolę sobie też powiedzieć, że tego zaufania nie należy podważać, bo jest to jedna z wartości życia publicznego.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#BronisławGeremek">Po czwarte, istotne wydaje mi się stwierdzenie, że wchodzimy do Paktu Atlantyckiego z pełnymi prawami i pełnymi obowiązkami. To oznacza, że także my mamy prawo powiedzieć, iż nie widzimy potrzeby rozprzestrzeniania broni atomowej czy istnienia obcych baz wojennych na polskim terytorium, i to jest nasza postawa. Natomiast nie chcielibyśmy, aby ktokolwiek próbował ograniczać nasze prawa w stosunku do innych członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska chce mieć takie same prawa, jakie mają inne kraje członkowskie, i będzie je miała. Wchodzimy do NATO w poczuciu pełnych praw i obowiązków ze świadomością, że nie jesteśmy i nigdy nie będziemy w wasalnej relacji do kogokolwiek, włącznie z tym Sojuszem, z którym łączy nas zespół fundamentalnych wartości, że jesteśmy członkiem i podmiotem tego Sojuszu.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#BronisławGeremek">I wreszcie ostatnia, piąta, uwaga. Jest moim osobistym i obywatelskim przekonaniem to, że rząd, przedstawiając parlamentowi tę ustawę ratyfikacyjną, wychodzi z założenia, iż wejście Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego jest zgodne z interesem narodowym. A zatem wokół tego przekonania może się wytworzyć sytuacja, w której także wszyscy ci, którzy mają wątpliwości co do zasadności naszego wejścia do NATO, zostaną przekonani.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#BronisławGeremek">Jeżeli mówiłem, że w parlamencie jednomyślność nie jest dobrą sytuacją, to chcę wyrazić nadzieję, że w toku prac komisji nad przedłożonym przez nas projektem ustawy istniejące wątpliwości zostaną rozwiane i że ta decyzja będzie jednomyślną decyzją parlamentu. Raz jeszcze w imieniu rządu dziękuję za dzisiejszą debatę.</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JanKról">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Północnoatlantyckiego, sporządzonego w Waszyngtonie dnia 4 kwietnia 1949 r., do Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Obrony Narodowej w celu rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#JanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#JanKról">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#JanKról">Mam informację, że jeszcze pracują komisje, przynajmniej dwie, w związku z tym ogłaszam przerwę do godz. 13.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#JanKról">O godz. 13 wznawiamy obrady i przystępujemy do głosowań.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 min 51 do godz. 13 min 01)</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanKról">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanKról">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewWawak">W związku z pisemną informacją ministra łączności o niemożliwości przybycia na dzisiejsze posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu wyznaczone na godz. 13 oraz niewyznaczeniu swojego przedstawiciela, prezydium komisji zmuszone jest odwołać posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo...)</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#ZbigniewWawak">Przewidywany termin posiedzenia w tej sprawie to 25 listopada 1998 r.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#ZbigniewWawak">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich bezpośrednio po zakończeniu drugiej tury głosowań w Sejmie rozpocznie drugą część posiedzenia w sali nr 301a.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JanKról">Powracamy do rozpatrzenia punktu 15 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#JanKról">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Stanisława Steca oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#JanKról">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#JanKról">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#JanKról">Będziemy głosować nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
<u xml:id="u-60.7" who="#JanKról">W poprawkach nr 1, 6, 7 lit. a i c Senat proponuje rozszerzenie zakresu nowelizacji o zmianę w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-60.8" who="#JanKról">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-60.9" who="#JanKról">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-60.10" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.11" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu nr 1, 6 oraz 7 lit. a i c, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.12" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.13" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.14" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 313 posłów. Większość bezwzględna wynosi 157. Za głosowało 309, przeciw - 2, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.15" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-60.16" who="#JanKról">W poprawce nr 2 do zmiany 12 lit. a do art. 16 ust. 1 Senat proponuje zmianę polegającą na dodaniu tiret dotyczącego pkt. 51.</u>
<u xml:id="u-60.17" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.18" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.19" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu nr 2 do zmiany 12 lit. a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.20" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.21" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.22" who="#JanKról">Głosowało 331 posłów. Większość bezwzględna wynosi 166. Za nikt nie głosował, przeciw - 331, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-60.23" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.24" who="#JanKról">W poprawce nr 3 do zmiany 12 lit. a do art. 16 ust. 1 Senat proponuje zmianę legislacyjną, polegającą na dodaniu tiret dotyczącego pkt. 54.</u>
<u xml:id="u-60.25" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.26" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.27" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki nr 3 Senatu do zmiany 12 lit. a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.28" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.29" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.30" who="#JanKról">Głosowało 335 posłów. Większość bezwzględna wynosi 168. Za głosowało 2 posłów, przeciw - 333, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-60.31" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.32" who="#JanKról">W poprawce nr 4 do zmiany 16 dotyczącej art. 21 ust. 2 Senat proponuje, aby w przepisie tym odnoszącym się do osób prawnych skreślić określenie „miejsce zamieszkania”.</u>
<u xml:id="u-60.33" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.34" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.35" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do zmiany 16, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.36" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.37" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.38" who="#JanKról">Głosowało 340 posłów. Większość bezwzględna wynosi 171. Za głosował 1 poseł, przeciw - 339, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-60.39" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów przyjął poprawkę Senatu.</u>
<u xml:id="u-60.40" who="#JanKról">W poprawce nr 5 do zmiany 18 lit. b do art. 26 ust. 1b Senat proponuje, aby nazwę własną „Morska agencja” zastąpić ogólnym określeniem tej kategorii podmiotów.</u>
<u xml:id="u-60.41" who="#JanKról">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.42" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.43" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do zmiany 18 lit. b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.44" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.45" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.46" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 340 posłów. Większość bezwzględna wynosi 171. Za głosowało 335 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.47" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-60.48" who="#JanKról">W poprawce nr 7 lit. b do art. 2 ustawy nowelizującej Senat w nowym brzmieniu ust. 3 proponuje, aby podatnicy, którzy zawarli umowy pożyczki, o których mowa w art. 1 pkt 12 lit. a tiret 15, zobowiązani byli w terminie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy, a nie, jak uchwalił Sejm, od dnia jej ogłoszenia, zawiadomić o zawarciu takich umów właściwe urzędy skarbowe i przesłać tym urzędom wykazy zawierające wymagane informacje.</u>
<u xml:id="u-60.49" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.50" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.51" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 2 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.52" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.53" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.54" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 342 posłów. Większość bezwzględna wynosi 172. Za nikt nie głosował, przeciw - 342 posłów, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
<u xml:id="u-60.55" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów przyjął poprawkę Senatu.</u>
<u xml:id="u-60.56" who="#JanKról">Powracamy do rozpatrzenia punktu 16 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.</u>
<u xml:id="u-60.57" who="#JanKról">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Henryka Dykty oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-60.58" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.59" who="#JanKról">Głosować będziemy zgodnie z zasadami stosowanymi w poprzednim punkcie porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-60.60" who="#JanKról">W poprawce nr 1 do art. 6 ust. 4 pkt 1 Senat proponuje, aby podatnicy uzyskujący przychody z działalności pozarolniczej prowadzonej samodzielnie lub w formie spółki opłacali ryczałt z osiąganych przychodów, jeżeli ich wysokość nie przekroczy 400 tys. zł w roku poprzedzającym rok podatkowy, a nie, jak uchwalił Sejm, tylko w roku 1998.</u>
<u xml:id="u-60.61" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.62" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.63" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 6 ust. 4 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.64" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.65" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.66" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 344 posłów. Większość bezwzględna wynosi 173. Za nie głosował nikt, przeciw - 343 posłów, wstrzymał się od głosu 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-60.67" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.68" who="#JanKról">W poprawce nr 2 do art. 8 ust. 1 pkt 3 lit. c Senat proponuje, aby przepisów rozdziału 2 ustawy nie stosować do podatników osiągających dochody z działalności w zakresie kupna i sprzedaży wartości dewizowych, a nie, jak uchwalił Sejm, dewiz i wartości dewizowych.</u>
<u xml:id="u-60.69" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.70" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.71" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 8 ust. 1 pkt 3 lit. c, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.72" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.73" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.74" who="#JanKról">Głosowało 346 posłów. Większość bezwzględna wynosi 174. Za nie głosował nikt, przeciw - 345 posłów, wstrzymał się od głosu jeden poseł.</u>
<u xml:id="u-60.75" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.76" who="#JanKról">W poprawce nr 3 do art. 8 ust. 1 pkt 3 lit. e oraz polegającej na dodaniu nowych ust. 4 i 5 Senat proponuje, aby możliwość opodatkowania w formie ryczałtu mieli podatnicy osiągający dodatkowo przychody z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze, które podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym na zasadach ogólnych.</u>
<u xml:id="u-60.77" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.78" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.79" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 8 ust. 1 pkt 3 lit. e oraz polegającej na dodaniu ust. 4 i 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.80" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.81" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.82" who="#JanKról">Głosowało 347 posłów. Większość bezwzględna wynosi 174. Za głosowało 3 posłów, przeciw - 343, wstrzymał się od głosu jeden poseł.</u>
<u xml:id="u-60.83" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.84" who="#JanKról">W poprawce nr 4 do art. 8 ust. 1 pkt 6 Senat proponuje, aby osoby, które przed rozpoczęciem działalności samodzielnie lub w formie spółki wykonywały czynności wchodzące w zakres tej działalności w ramach spółdzielczego stosunku pracy, mogły korzystać z opodatkowania w formie ryczałtu.</u>
<u xml:id="u-60.85" who="#JanKról">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.86" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.87" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 8 ust. 1 pkt 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.88" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.89" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.90" who="#JanKról">Głosowało 351 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za głosowało 340 posłów, przeciw - 2, wstrzymało się od głosu 9 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.91" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-60.92" who="#JanKról">W poprawkach nr 5, 8, 9, 10, 11, 16, 17, 18, 19 Senat proponuje dostosowanie przepisów do obowiązującej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-60.93" who="#JanKról">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-60.94" who="#JanKról">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-60.95" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.96" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu nr 5, 8–11 oraz 16–19, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.97" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.98" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.99" who="#JanKról">Głosowało 350 posłów. Większość bezwzględną wynosi 176. Za głosowało 2 posłów, przeciw - 345, wstrzymało się od głosu 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.100" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.101" who="#JanKról">W poprawce nr 6 do art. 11, polegającej na dodaniu ust. 3–9, Senat proponuje szczegółowe określenie katalogu wydatków na cele rehabilitacyjne oraz warunków, jakie musi spełnić podatnik, aby skorzystać z odliczeń z tytułu tych wydatków.</u>
<u xml:id="u-60.102" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.103" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.104" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 11, polegającej na dodaniu ust. 3–9, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.105" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.106" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.107" who="#JanKról">Głosowało 349 posłów. Większość bezwzględna wynosi 175. Za głosował 1 poseł, przeciw - 347, wstrzymał się od głosu 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-60.108" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.109" who="#JanKról">W poprawce nr 7 do art. 12 ust. 1 pkt 1 lit. a Senat proponuje zmianę redakcyjną.</u>
<u xml:id="u-60.110" who="#JanKról">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-60.111" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.112" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 12 ust. 1 pkt 1 lit. a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.113" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.114" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.115" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 350 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za głosowało 2 posłów, przeciw - 347, wstrzymał się od głosu 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-60.116" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.117" who="#JanKról">Poprawki nr 8–11 już rozpatrywaliśmy.</u>
<u xml:id="u-60.118" who="#JanKról">W poprawce nr 12 do art. 27 ust. 1 pkt 2 Senat proponuje, aby skreślić wyrazy „co najmniej”.</u>
<u xml:id="u-60.119" who="#JanKról">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.120" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.121" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 27 ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.122" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.123" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.124" who="#JanKról">Głosowało 351 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za głosowało 345 posłów, przeciw - 4, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.125" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-60.126" who="#JanKról">W poprawce nr 13 do art. 34 ust. 2 Senat proponuje, aby nie pobierać podatku w formie karty podatkowej w stosunku do podatników prowadzących działalność usługową w zakresie obnośnego i obwoźnego handlu detalicznego, jeżeli przerwa w jej wykonywaniu spowodowana została okolicznościami wymienionymi w przepisie i trwa co najmniej 1 miesiąc, a nie, jak uchwalił Sejm, 1 miesiąc.</u>
<u xml:id="u-60.127" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.128" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.129" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 34 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.130" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.131" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.132" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 351 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za głosowało 8 posłów, przeciw - 341, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.133" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.134" who="#JanKról">W poprawce nr 14 do art. 37 Senat proponuje zmianę legislacyjną.</u>
<u xml:id="u-60.135" who="#JanKról">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-60.136" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.137" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 37, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.138" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.139" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.140" who="#JanKról">Głosowało 351 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za głosowało 3 posłów, przeciw - 345, wstrzymało się od głosu 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.141" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.142" who="#JanKról">W poprawce nr 15 do art. 53 Senat proponuje, aby w przepisie tym szczegółowo uregulować warunki uprawniające do korzystania z „ulgi uczniowskiej”.</u>
<u xml:id="u-60.143" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-60.144" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.145" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 53, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-60.146" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-60.147" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-60.148" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 351 posłów. Większość bezwzględna wynosi 176. Za nie głosował nikt, przeciw - 349, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.149" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-60.150" who="#JanKról">Poprawki nr 16–19 już rozpatrywaliśmy.</u>
<u xml:id="u-60.151" who="#JanKról">Na tym kończymy głosowanie nad poprawkami Senatu do ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.</u>
<u xml:id="u-60.152" who="#JanKról">Na tym zakończyliśmy głosowania.</u>
<u xml:id="u-60.153" who="#JanKról">Delegacja wyjeżdżająca na Litwę może udać się do autokaru.</u>
<u xml:id="u-60.154" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 20 porządku dziennego: Informacja rządu o stanie przygotowań do wdrożenia ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
<u xml:id="u-60.155" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu ministra zdrowia i opieki społecznej pana Wojciecha Maksymowicza.</u>
<u xml:id="u-60.156" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-60.157" who="#JanKról">Może ogłoszę minutę przerwy, żeby posłowie, którzy muszą, opuścili salę posiedzeń, bo rzeczywiście pan minister nie miałby warunków do wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-60.158" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min 21 do godz. 13 min 22)</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanKról">Panie ministrze, myślę, że są już warunki, by mógł pan przystąpić do dzieła.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JanKról">Proszę bardzo o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechMaksymowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia pana premiera Jerzego Buzka przedstawiam informację o stanie przygotowań do wdrażania ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#WojciechMaksymowicz">Rząd pana premiera Jerzego Buzka prowadzi intensywne wielopłaszczyznowe działania, zgodne z harmonogramem wdrażania reformy ochrony zdrowia. Wdrażanie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego nie jest jedynie tworzeniem instytucji oddzielnego płatnika finansującego większość świadczeń zdrowotnych w izolacji od zmian reszty systemu ochrony zdrowia. Konieczne jest przeprowadzenie transformacji całego tego systemu. Jest to proces złożony i jego przeprowadzenie zostało rozłożone na etapy.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#WojciechMaksymowicz">I etap, do końca 1998 r. - aktualnie realizowane usamodzielnienie zakładów opieki zdrowotnej, wzmocnienie struktur kas chorych, przeprowadzenie operacji zakontraktowania przez kasy chorych świadczeń zdrowotnych w drodze negocjacji.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#WojciechMaksymowicz">II etap, do końca 1999 r., obejmuje: rozbudowę systemu informatycznego kas chorych oraz monitorowanie i rozliczanie świadczeń zdrowotnych, wdrażanie zastosowania miar produktywności i standaryzowanych zasad oceny kosztów; rozpowszechnienie akredytacji zakładów opieki zdrowotnej i stosowania standaryzowanych zasad kontroli jakości usług medycznych, uzyskanie przez samodzielne zakłady opieki zdrowotnej zdolności do przedstawienia konkurencyjnych ofert na świadczenia zdrowotne; wzmocnienie roli podstawowej opieki zdrowotnej, zwłaszcza w zakresie indywidualnych i grupowych praktyk lekarza rodzinnego, zdolnej do przedstawienia konkurencyjnych ofert udzielania świadczeń zdrowotnych finansowanych przez kasy chorych; oraz przeprowadzenie przez kasy chorych konkursu ofert na świadczenia zdrowotne w 2000 r.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#WojciechMaksymowicz">III etap, do końca 2001 r., obejmuje dwa lata, w czasie których winno dojść do umocnienia systemu, doprowadzenia do powszechnego stosowania miar produktywności i standaryzowanych zasad oceny kosztów przepływu informacji o świadczeniach zdrowotnych i rozliczania za usługi. Powinno dojść również do powszechnego stosowania standaryzowanych zasad kontroli jakości usług, dalszego wzmacniania roli medycyny rodzinnej, przygotowania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego do warunków konkurencyjności instytucji ubezpieczeniowych, ponieważ w następnym roku, stanowiącym IV etap - od 1 stycznia 2002 r., zgodnie z zapisami ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym nastąpi otwarcie rynku ubezpieczeń zdrowotnych wraz z umożliwieniem realizacji obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego w innej niż kasa chorych instytucji ubezpieczenia.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#WojciechMaksymowicz">W aktualnie realizowanym I etapie transformacji polskiego systemu ochrony zdrowia przeprowadza się jedną z największych systemowych ogólnokrajowych operacji: z jednej strony - stworzenie instytucji powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, z drugiej strony - przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej. Oba te procesy uzupełniają się nawzajem i jeden bez drugiego nie mogą być wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#WojciechMaksymowicz">Stan zaawansowania prac I etapu wprowadzania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Zgodnie z ustawą o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym z 6 lutego 1997 r., wraz z jej nowelizacją z 18 lipca 1998 r., wprowadza się w Polsce nowy system finansowania ochrony zdrowia. Na terenie kraju tworzy się 16 regionalnych kas chorych z siedzibami w stolicach przyszłych województw wraz z 36 ich oddziałami terytorialnymi. Ilość oddziałów terenowych uzależniona jest od wielkości regionu. Trzy kasy regionalne nie tworzą oddziałów - opolska, świętokrzyska i rzeszowska, a w pozostałych organizuje się od 1 do 6 oddziałów.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#WojciechMaksymowicz">Ponadto Rada Ministrów podjęła uchwałę o utworzeniu jednej ogólnopolskiej branżowej kasy chorych służb mundurowych, jeżeli dojdzie do przyjęcia rozwiązań, które już Wysoka Izba była uprzejma przyjąć w nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w zakresie dotyczącym kas branżowych. Kasa ta ma posiadać 8 oddziałów terenowych.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#WojciechMaksymowicz">Do dnia dzisiejszego w pionie pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego powstało centralne zaplecze wdrażania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Zorganizowano biuro pełnomocnika, zapewniające obsługę prawną, administracyjną, finansową oraz inwestycyjną nowo powstających organizmów, wraz z zapleczem technicznego wspomagania. Powołano regionalnych organizatorów kas chorych (od 26 października br. są oni pełnomocnikami regionalnych kas chorych), zatrudniono kadry organizacyjne oraz przygotowano podstawy działania regionalnych kas chorych.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#WojciechMaksymowicz">Po pierwsze, prowadzi się tworzenie struktury kas, co jest procesem ciągłym. Oznacza to systematyczny wzrost zatrudnienia. I tak na dzień 13 listopada br. kasy chorych zatrudniały łącznie 520 pracowników na podstawie umowy o pracę, 200 pracowników na podstawie umowy zlecenia.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#WojciechMaksymowicz">Kontraktowaniem świadczeń zdrowotnych zajmują się osoby, które mają już pewne doświadczenie w tym zakresie. Dotyczy to ponad 120 osób, które przeszły do pracy w kasach z jednostek urzędów wojewódzkich, a ponadto dodatkowo przeszkolono w zakresie kontraktowania usług medycznych 219 osób, w tym 16 pełnomocników regionalnych. Docelowo planuje się zatrudnić w kasach 554 osoby do końca 1998 r. oraz 2615 osób do końca 1999 r.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#WojciechMaksymowicz">Drugie zagadnienie dotyczy realizacji następujących zadań, które również prowadzone są w sposób ciągły. Chodzi tu o tworzenie warunków lokalowych dla regionalnych kas chorych, ich oddziałów (pozyskiwanie i adaptacja pomieszczeń tymczasowych i docelowych), określanie programu, planu doskonalenia zawodowego pełnomocników regionalnych i kadry zarządzającej regionalnymi kasami chorych oraz pracowników kas chorych zgłaszanych przez regionalnych pełnomocników. Prowadzi się również zharmonizowane działania dotyczące projektowanych rozwiązań wraz z pełnomocnikami odpowiedzialnymi za poszczególne reformy.</u>
<u xml:id="u-62.12" who="#WojciechMaksymowicz">Analiza działań i zmian systemowych w ochronie zdrowia (usamodzielnianie zakładów opieki zdrowotnej, liczenie kosztów świadczeń medycznych) jest prowadzona pod kątem współpracy wspólnie z powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Kreowany jest również społeczny wizerunek powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Ponadto monitorowane jest realizowanie poszczególnych etapów wdrożenia programu.</u>
<u xml:id="u-62.13" who="#WojciechMaksymowicz">Zgodnie z harmonogramem pełnomocnika wykonano dotychczas takie zadania, jak: opracowanie planu finansowego działalności biura pełnomocnika w zakresie finansowania z budżetu państwa, przygotowanie projektów uregulowań prawnych dotyczących funkcjonowania kas chorych (statuty, regulaminy, dokumentacja wewnętrzna).</u>
<u xml:id="u-62.14" who="#WojciechMaksymowicz">Opracowano dodatkowo wzory:</u>
<u xml:id="u-62.15" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a publicznym/niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej (szpitalem) na udzielanie stacjonarnych i ambulatoryjnych świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.16" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a lekarzem rodzinnym lub publicznym/niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej na udzielanie świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.17" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a pielęgniarką środowiskową, rodzinną lub położną środowiskową na udzielanie świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.18" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a lekarzem specjalistą lub publicznym/niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej na udzielanie ambulatoryjnych specjalistycznych świadczeń zdrowotnych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.19" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a lekarzem stomatologiem na udzielanie świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.20" who="#WojciechMaksymowicz">- umowy zawieranej pomiędzy kasą chorych a psychologiem na udzielanie świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,</u>
<u xml:id="u-62.21" who="#WojciechMaksymowicz">- umów osoby ubezpieczającej się dobrowolnie oraz trybu rozwiązania takiej umowy,</u>
<u xml:id="u-62.22" who="#WojciechMaksymowicz">- dokumentów związanych z przeniesieniem ubezpieczonego do innej kasy chorych.</u>
<u xml:id="u-62.23" who="#WojciechMaksymowicz">Opracowano także typowe zasady kontroli realizacji umów pod kątem poprawności rozliczania kosztów świadczeń i zapewnienia jakości i dostępności świadczeń oraz zasady kwalifikacji do przeprowadzenia kontroli upoważnionych przez kasę chorych lekarzy lub przedstawicieli innych zawodów medycznych.</u>
<u xml:id="u-62.24" who="#WojciechMaksymowicz">Opracowano także zasady rozwiązań wielu szczegółowych sytuacji na linii ubezpieczony - świadczenie - kasa chorych - świadczeniodawca, na przykład opracowano formę zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego, określono zasady i tryb rejestracji osób podlegających obowiązkowi ubezpieczenia i ich rodzin; określono szczegółowe zasady współuczestniczenia ubezpieczonych w kosztach realizacji świadczeń, szczegółowe zasady obciążania płatnika kosztami udzielonego świadczenia w wypadku nieodprowadzenia składki, rozliczeń pomiędzy kasami chorych za świadczenia na obszarze innej kasy.</u>
<u xml:id="u-62.25" who="#WojciechMaksymowicz">Opracowano także regulamin wyborów do Rady Krajowego Związku Kas Chorych oraz regulamin prac Rady Krajowego Związku Kas Chorych.</u>
<u xml:id="u-62.26" who="#WojciechMaksymowicz">Panie i Panowie Posłowie! Zgodnie z wyznaczonym harmonogramem następuje stopniowo realizacja zadań przygotowujących do wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Obecnie pełnomocnicy regionalni przygotowali plany finansowe kas chorych, określili zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne na obszarze działania kasy, zbierają oferty od świadczeniodawców oraz przystąpili do rokowań i podpisywania umów na świadczenia na rok 1999. Sprawna działalność w tym zakresie była możliwa dzięki bezpośredniemu zaangażowaniu ponad 700 pracowników oraz ścisłej współpracy z wojewódzkimi wydziałami zdrowia, które zgodnie ze stanowiskiem rządu zostały do tego zobowiązane poprzez wojewodów. Zaawansowane są także prace przygotowujące do tego, by spełniła swoją funkcję branżowa kasa służb mundurowych, która niewątpliwie powstanie dzięki uchwaleniu przez Sejm stosownej ustawy, zaangażowaniu społecznemu oraz aktywności samych zainteresowanych resortów.</u>
<u xml:id="u-62.27" who="#WojciechMaksymowicz">Zgodnie z wolą parlamentu kontrakty na 1999 r. są zawierane na zasadach negocjacji, a nie konkursu ofert. Nawiązuje się także do opinii ekspertów, w tym Banku Światowego, i prowadzi się to na podstawie rozpoznania miejscowego popytu na usługi medyczne i z częściowym uwzględnieniem tzw. budżetowych doświadczeń historycznych, ale także z nową alokacją środków, zgodnie z potencjałem finansowym kas chorych, wziąwszy pod uwagę algorytm wyrównawczy.</u>
<u xml:id="u-62.28" who="#WojciechMaksymowicz">Trzeba tutaj podkreślić, że już samo powstanie samodzielnych zakładów zdrowotnych obliguje do zawarcia z nimi kontraktów na świadczenia zdrowotne przez oddzielnego płatnika. Najlepiej obecnie przygotowanym do zawierania kontraktów organizmem są właśnie kasy chorych wspierane przez wojewódzkie wydziały zdrowia, które zakończyły już proces przekształceń podległych im zakładów. Na obecnym etapie organizacyjnym nie są już nawet możliwe zamiana ról i przejęcie tego zadania przez wojewodów bądź zupełnie do tego nie przygotowane, tworzące swoją strukturę organizacyjną, samorządy.</u>
<u xml:id="u-62.29" who="#WojciechMaksymowicz">Podpisane zostały już wszystkie niezbędne na etapie wstępnym rozporządzenia z delegacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Te pierwszoplanowe rozporządzenia to te, które dotyczą algorytmu wyrównania finansowego dokonywanego między kasami chorych oraz wysokości procentowej przewidywanych przychodów, które nie są uwzględnione w wyrównaniu; wykazu świadczeń ponadstandardowych; wykazu, zasad i trybu udzielania wysokospecjalistycznych świadczeń medycznych; wykazu podstawowych świadczeń zdrowotnych lekarzy stomatologów i podstawowych materiałów stomatologicznych; szczegółowego wykazu przedmiotów ortopedycznych, środków pomocniczych, leczniczych środków technicznych, wydawanych nieodpłatnie lub za częściową odpłatnością; wymagań i kryteriów, jakim powinien odpowiadać świadczeniodawca w pierwszym roku działalności kas.</u>
<u xml:id="u-62.30" who="#WojciechMaksymowicz">Rozporządzenie o branżowej kasie służb mundurowych zostało przedstawione parlamentowi jako załącznik do ostatniej nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i niezwłocznie po podpisaniu ustawy przez prezydenta zostanie wydane przez Radę Ministrów. Pozostałe rozporządzenia zostały opracowane w formie ostatecznej bądź - w niektórych przypadkach - w formie wymagającej jeszcze uzupełnienia. W większości przypadków kończy się etap uzgodnień międzyresortowych oraz - tam, gdzie to konieczne - z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, KRUS i ciałami społecznymi. Większość rozporządzeń zostanie podpisana do końca listopada br. W pozostałych przypadkach - np. chodzi tu o rozporządzenie w sprawie zasad i warunków, jakim powinien odpowiadać plan zabezpieczenia ambulatoryjnego - dotyczą one późniejszego etapu reformy i są w trakcie ostatecznego opracowywania. W niektórych przypadkach - jak w przypadku rozporządzenia ministra sprawiedliwości o trybie rejestracji kas - Wysoki Sejm raczył zmienić podstawę prawną pozwalającą na opracowanie tego aktu.</u>
<u xml:id="u-62.31" who="#WojciechMaksymowicz">Wysoki Sejmie! Nad całością procesu wdrażania reformy ochrony zdrowia czuwa powołany przez premiera Jerzego Buzka zespół międzyresortowy, który skupia przedstawicieli wszystkich resortów - są więc one bądź bezpośrednio włączone w te prace, bądź też powinny wspomóc działania rządu w tym zakresie. Powołany został również zespół doradców i ekspertów, o co zwróciłem się do poszczególnych klubów parlamentarnych. Właśnie dzisiaj miało się odbyć o tej porze kolejne spotkanie tego zespołu, niestety musiałem je przełożyć w związku z koniecznością przedstawienia niniejszej informacji.</u>
<u xml:id="u-62.32" who="#WojciechMaksymowicz">Przygotowania do wdrożenia systemu gromadzenia i przekazywania składek powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego są prowadzone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i KRUS. Prowadzone są prace mające na celu przygotowanie struktur do realizacji ustawowych zadań tych instytucji. Instytucje te złożyły zobowiązanie w sprawie osiągnięcia terminowej gotowości do wypełniania swoich funkcji od 1 stycznia 1999 r., a dalsze unowocześnienie sposobu ewidencjonowania przez ZUS gromadzonych składek, z zastosowaniem bardzo rozbudowanego ogólnokrajowego systemu informatycznego, zostanie przeprowadzone do końca I półrocza 1999 r.</u>
<u xml:id="u-62.33" who="#WojciechMaksymowicz">Przygotowanie zakładów opieki zdrowotnej do funkcjonowania w nowym systemie ochrony zdrowia jest niezbędnym elementem pozwalającym na wprowadzenie tego systemu, z tym że - zgodnie z zobowiązaniem ustawowym - system ten musi być wprowadzony w całości, choćby nawet ktoś myślał o innych wariantach.</u>
<u xml:id="u-62.34" who="#WojciechMaksymowicz">Jednym z głównych celów transformacji systemu ochrony zdrowia jest właśnie upodmiotowienie zakładów opieki zdrowotnej, tak aby stały się niezależnymi podmiotami prawa, zdolnymi do podejmowania decyzji dotyczących własnej działalności i pozyskiwania środków finansowych na zasadzie kontraktów z kasami chorych, w niektórych przypadkach także z budżetu państwa i innych źródeł. Te zwiększone możliwości decyzyjne, połączone ze znacznym zwiększeniem odpowiedzialności menedżerów kierujących zakładami za podejmowane decyzje, są najważniejszym elementem nowego systemu. Podejmowanie decyzji i finansowanie, począwszy od 1999 r., zostaną zdecentralizowane. Poza szpitalami klinicznymi, instytutami resortowymi praktycznie wszystkie placówki, które były państwowe, przestaną należeć do państwa. Umożliwi to społecznościom lokalnym wywieranie wpływu - poprzez samorządy - na przychodnie i szpitale. Rola organu założycielskiego nabierze większego znaczenia, gdyż będzie on bliżej tych, którzy mają korzystać z usług zakładów opieki zdrowotnej i niewątpliwie ten nowy właściciel będzie bardziej odpowiadał przed regionalną-wojewódzką, powiatową czy gminną społecznością, przed wyborcami władz samorządowych.</u>
<u xml:id="u-62.35" who="#WojciechMaksymowicz">Tworzymy system, w którym pacjent staje w centrum uwagi wszystkich świadczeniodawców. Docelowo to od jego decyzji, jego wyboru będzie zależała kondycja placówek ochrony zdrowia, ich finansowanie. W miarę rozwoju systemu coraz większą rolę odgrywać będą lekarze, pielęgniarki i położne, a także wykonujący wolne zawody medyczne (zdarza się to coraz częściej w zakresie lecznictwa podstawowego). Ponieważ wzrasta odpowiedzialność za wszystkie decyzje, spodziewanym efektem jest zmniejszenie marnotrawstwa, racjonalizacja wydatków, wzrost efektywności wykorzystania posiadanych środków oraz dobrych fachowców.</u>
<u xml:id="u-62.36" who="#WojciechMaksymowicz">Większa efektywność łączy się z szansą na poprawę sytuacji materialnej tych, od których zależy powodzenie zakładu - fachowego personelu medycznego. W przypadku pojawienia się konieczności zmiany miejsca pracy związanej z restrukturyzacją samodzielnego zakładu opieki zdrowotnej, poza przewidzianymi przepisami działaniami w sferze socjalnej, do których jest przygotowane Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych, przewidziane jest również uruchamianie specjalnych nisko oprocentowanych kredytów przeznaczonych na wsparcie organizacji indywidualnych praktyk lekarskich, pielęgniarskich i położnych, działających w podstawowej opiece zdrowotnej, przez pracowników odchodzących z pracy w zakładach opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-62.37" who="#WojciechMaksymowicz">Proces przekształcenia zakładów opieki zdrowotnej został zapoczątkowany w 1995 r., jednak w ciągu ostatniego roku został znacznie zintensyfikowany. W efekcie do chwili obecnej niemal wszystkie zakłady opieki zdrowotnej podległe wojewodom przygotowały programy restrukturyzacyjne i w wyniku zarządzeń wojewodów o usamodzielnieniu uzyskały zdolność do negocjowania warunków kontraktów z kasami chorych. W ponad 30% przypadków także samorządowe zakłady, z mocy uchwały rad gmin, uzyskały status samodzielności. W sumie decyzje o usamodzielnieniu podjęto w przypadku 1065 zakładów opieki zdrowotnej, w tym 116 do 1997 r. Wszystkie programy restrukturyzacyjne zostały zweryfikowane przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej pod kątem kryteriów ustalonych wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Finansów powtórzono pogłębioną analizę, do chwili obecnej w przypadku 610 programów, uwzględniając możliwość zawarcia kontraktu z kasą chorych i stwierdzając konieczność ich poprawienia w 4,3% przypadków.</u>
<u xml:id="u-62.38" who="#WojciechMaksymowicz">Oczekujemy, że nowo wybrane rady gmin wypełnią wymóg ustawowy i podejmą stosowne uchwały o usamodzielnieniu podległych im zakładów w najbliższym czasie. Rząd nie znajduje uzasadnienia, aby wątpić w możliwość podjęcia przez gminy nakazanych prawem działań. Przemawia za tym wielka dynamika procesu przekształcania zakładów opieki zdrowotnej w samodzielne placówki - w ciągu ostatnich siedmiu dni kolejne 139 zakładów otrzymało decyzje o usamodzielnieniu, z tego 117 prowadzonych przez gminy. Dla uzmysłowienia radom samorządowym konieczności wypełnienia ustawowych wymogów przesłano do nich stosowne pisma oraz w dniu wczorajszym przeprowadzono ogólnopolskie sympozjum poświęcone sprawom reformy systemu ochrony zdrowia, a do wzięcia w nim udziału zaproszono przedstawicieli wszystkich gmin, które nie podjęły jeszcze uchwał o usamodzielnieniu swoich zakładów opieki zdrowotnej. Była to okazja do poinformowania ich o kierunkach reformy, o niezbędnych aktach prawnych, które muszą być podejmowane, jak również o sposobie podejmowania decyzji.</u>
<u xml:id="u-62.39" who="#WojciechMaksymowicz">Na ukończeniu jest proces rejestracji instytutów resortowych, a także zakładów podległych Ministerstwu Transportu i Gospodarki Morskiej jako samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej. Usamodzielnione też zostały zakłady Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dzięki przyjętej przez Sejm ustawie nie zagrożony jest też termin usamodzielnienia szpitali klinicznych akademii medycznych, które już teraz są uwzględniane w planowaniu wydatków kas chorych. Szczegółowe informacje o zaawansowaniu procesu przekształceń zakładów opieki zdrowotnej są ujęte w oddzielnej części, którą możemy w każdej chwili państwu przedstawić.</u>
<u xml:id="u-62.40" who="#WojciechMaksymowicz">Wprowadzanie nowego systemu wymaga uwzględnienia przez wszystkich menedżerów opieki zdrowotnej nowych przepisów ustawowych i rozporządzeń. Dla szybszego przekazywania informacji Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej podpisało umowę o ich publikacji w ogólnokrajowym piśmie „Służba Zdrowia”. Przeprowadzane są także spotkania z wojewodami, przedstawicielami samorządów terytorialnych oraz zawodowych, a także z reprezentantami środowisk pracowników ochrony zdrowia. W ramach prac zleconych zobowiązano ponad 200 lekarzy z całej Polski do udzielania potencjalnym pacjentom na terenie swojej działalności, a także kolegom z zakładów pracy informacji i wygłaszania prelekcji o nowym systemie ochrony zdrowia. Rozpowszechnia się przygotowaną przez Centrum Informacyjne Rządu broszurę informującą o nowym systemie ochrony zdrowia oraz krótkie foldery informacyjne wydrukowane w dużym nakładzie do bezpłatnego udostępniania pacjentom w placówkach ochrony zdrowia. Ponadto na początku przyszłego tygodnia przekażemy paniom i panom posłom, senatorom, dyrektorom wydziałów zdrowia, dyrektorom wszystkich zakładów opieki zdrowotnej, okręgowym radom lekarskim oraz pielęgniarek i położnych, a także samorządowcom książkowe całościowe opracowanie informacyjne opisujące różne aspekty nowego systemu ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-62.41" who="#WojciechMaksymowicz">Trzeba tu podkreślić, że system, który zacznie funkcjonować od 1 stycznia 1999 r., zgodnie z Kodeksem pracy, mimo zmiany organu założycielskiego zakładów opieki zdrowotnej nie wpłynie na zmianę statusu pracowników zatrudnionych w zakładach. Nie zachodzi także konieczność żadnych dodatkowych działań ze strony pacjentów, aby mogli korzystać z opieki zdrowotnej. Pojawiają się jednak nowe uprawnienia, jak np. możliwość wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, o których w ciągu najbliższych tygodni będziemy szeroko informować całe społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-62.42" who="#WojciechMaksymowicz">Budowa nowego systemu ochrony zdrowia jest obecnie tak zaawansowana, że obecnie konieczne jest skoncentrowanie wysiłków całego rządu i administracji samorządowej dla sprawnego i terminowego zakończenia pierwszego etapu transformacji. Przy obecnym stopniu zaawansowania nie ma możliwości odejścia od obranego kierunku zmian. Rząd z całą odpowiedzialnością i konsekwencją będzie kontynuował intensywne działania w celu wypełnienia obowiązku zapewnienia ciągłości świadczenia i finansowania usług zdrowotnych. Będzie to realizowane z uwzględnieniem nadrzędności zapisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-62.43" who="#WojciechMaksymowicz">Drugi etapu transformacji systemowej opieki zdrowotnej, w tym uruchomienie systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, nastąpi z dniem 1 stycznia 1999 r. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-62.44" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-62.45" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sejm postanowił o wysłuchaniu w debacie nad tym punktem porządku dziennego 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych oświadczeń w imieniu kół.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Stanisława Grzonkowskiego o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Klub Akcji Wyborczej Solidarność, w którego imieniu mam zaszczyt tu występować, z dużym uznaniem i zadowoleniem przyjmuje informację rządu, przedstawioną Sejmowi przez pana ministra Wojciecha Maksymowicza, o zaawansowaniu prac nad wprowadzeniem ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Zgodnie z przyjętą przez polski parlament ustawą o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym od 1 stycznia przyszłego roku zacznie funkcjonować nowy model opieki zdrowotnej. Będzie to system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego działający w oparciu o kasy chorych. Reforma ochrony zdrowia jest obok reformy systemu emerytalnego, oświaty i administracji publicznej jedną z czterech najważniejszych reform społecznych. Każda z tych dziedzin życia społecznego wymaga gruntownej naprawy. Rząd pana premiera Buzka podjął się tego ogromnego zadania, wiedząc, że takie są oczekiwania społeczne. Rząd koalicyjny Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności w ciągu pierwszego roku swojej misji i służby dla Polski z niespotykaną determinacją wykonuje szeroko zakrojone prace związane z wprowadzeniem tych reform w życie.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#StanisławMarianGrzonkowski">W przypadku ochrony zdrowia zachodzą zmiany szczególnej wagi, a jednocześnie zmiany trudne i skomplikowane. Proces transformacji całego systemu opieki zdrowotnej jest jednym z największych przedsięwzięć gospodarczych i społecznych podejmowanych w Polsce. Przygotowania do tych zmian trwają w naszym kraju już od wielu lat, praktycznie od 1990 r. Kolejne rządy przymierzały się do zmiany dotychczasowego sposobu funkcjonowania i finansowania ochrony zdrowia, zdając sobie sprawę, że jest on jak dotąd nieefektywny i niesprawny. Przyjęcie ustaw o zakładach opieki zdrowotnej oraz o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, a także dostosowanie wielu ustaw do fundamentalnych uregulowań, zobowiązało rząd do bardzo intensywnych działań w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Wysoka Izbo! Sejmowa Komisja Zdrowia na początku tego roku zapoznała się z harmonogramem planowanych przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, a także przez pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego panią minister Knysok, prac służących wprowadzeniu ubezpieczeń zdrowotnych. Zaakceptowała je i uznała za realne. Dzisiejsze sprawozdanie ministra pozwoliło zapoznać się bardziej szczegółowo z zakresem wykonanych już zadań, a także z towarzyszącymi im trudnościami. Jak wynika z naszej wiedzy oraz przedstawionej przez rząd informacji, rząd wykonał większość tych zadań zgodnie z harmonogramem i potwierdza fakt przygotowania do wprowadzenia systemu kas chorych od 1 stycznia przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Niewątpliwie pierwszy rok funkcjonowania nowego systemu nie będzie łatwy. Wiele będzie zależeć od odpowiedzialności wszystkich stron systemu, od współpracy organów samorządu terytorialnego, zrozumienia i przygotowania świadczeniodawców, a także terminowego wywiązania się z obowiązku odprowadzania składek osób ubezpieczonych przez płatników, tzn. pracodawców, ZUS, KRUS, a także dobrego poinformowania samych ubezpieczonych i pacjentów. Podkreślam współodpowiedzialność wielu podmiotów za skuteczne wdrożenie nowego systemu, aby nam uświadomić, że powodzenie tego wielkiego przedsięwzięcia organizacyjnego, tak ważnego praktycznie dla każdego obywatela, nie zależy tylko i wyłącznie od sprawności ministra zdrowia oraz pełnomocnika rządu, lecz wymaga pełnej aktywności całego państwa.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Panie i Panowie Posłowie! W tym miejscu chciałbym powiedzieć, że klub Akcji Wyborczej Solidarność wysoko ocenia prace ministrów bezpośrednio odpowiedzialnych za skuteczne wprowadzenie systemu ubezpieczenia zdrowotnego. Pan minister Maksymowicz oraz pani minister Knysok z niezwykłą pracowitością, sprawnie i kompetentnie budują, praktycznie od podstaw, nowe instytucje ubezpieczeniowe, dokonują przekształceń organizacyjnych zakładów opieki zdrowotnej, a więc zadań, które zostały im powierzone ustawami.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Ustawowo rząd został zobowiązany do złożenia parlamentowi sprawozdania z wykonania ustawy po rocznym okresie jej obowiązywania, a więc we wrześniu przyszłego roku. Sądzę, że dobrze się stało, iż Sejm, kierując się poczuciem odpowiedzialności za realizację uchwalanego prawa, wystąpił o wcześniejszą informację; właśnie informacja rozumiana bardzo szeroko jest potrzebna na każdym etapie reformy. Przyszli ubezpieczeni, pacjenci, lekarze, pracownicy służby zdrowia, radni, zarządy gmin, miast, powiatów i województw, a także dyrektorzy zakładów opieki zdrowotnej, przedsiębiorcy z branży farmaceutycznej, sprzętu i produkcji aparatury medycznej, a także inni potrzebują tej informacji. Potrzebują informacji o planach i zamierzeniach rządu i informacji szczegółowych, jakie będą warunki ich pracy, życia, jakie nastąpią zmiany, do których muszą się przygotować, przystosować. Informacji więc zawsze jest za mało.</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Z informacji rządu wynika, że zarówno tworzenie 16 regionalnych kas chorych, jak i dostosowanie organizacji opieki medycznej do zmiany sposobu ich finansowania, jest daleko zaawansowane. Większość z 1373 zakładów, które są częścią systemu opieki medycznej, zmieniła lub zmienia swój status na zakłady samodzielne finansowo, które będą zdolne do zawierania kontraktów z kasami chorych, a w przyszłości będą konkurować na rynku świadczeń medycznych.</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Tą samą drogą, co szpitale i ZOZ, przekształcają się w samodzielne zakłady wojewódzkie stacje pogotowia ratunkowego, wojewódzkie ośrodki medycyny pracy; w podobny sposób uzyskują osobowość prawną i samodzielność wojewódzkie stacje krwiodawstwa. Około 400 zakładów czeka na pilne decyzje nowych rad gmin i miast, które powinny do 15 grudnia przygotować swoje zakłady do kontraktu z kasami chorych. 39 szpitali klinicznych akademii medycznych, jako publiczne zakłady opieki zdrowotnej, będzie można lepiej zorganizować i sprawniej kierować dzięki nowej formule, jaką przyjął ostatnio Sejm, dostosowując prawo medyczne do nowego modelu ubezpieczeń zdrowotnych, zgodnie z oczekiwaniami rządu. Na podkreślenie zasługuje także założenie rządu, że nie może zostać zakłócone udzielanie świadczeń medycznych i nie ulegnie pogorszeniu sytuacja pacjenta - przeciwnie, powinna ona ulec poprawie w związku z umożliwieniem wyboru lekarza, szpitala, a więc przywróceniem podmiotowości pacjenta, zwiększeniem jego odpowiedzialności za własne zdrowie i zadowolenia.</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Godne podkreślenia jest, w moim przekonaniu, zachowanie prawa do pozostawania w dotychczasowych miejscach zatrudnienia pracowników medycznych aż do czasu wyboru przez nich formy współdziałania z kasą chorych.</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Zapowiedź wprowadzenia programu osłonowego dla tych, którzy z czasem mogą odczuć skutki restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, jest sygnałem, że rząd pragnie, we współdziałaniu ze związkami zawodowymi, uzyskać akceptację społeczną i uniknąć konfliktów społecznych. Przygotowane rozporządzenia wykonawcze do ustawy, które już znamy, a wiele z nich jest w trakcie ostatnich dyskusji wewnątrz rządu, także gotowa dokumentacja dla kas chorych, a więc wzory umów, plany finansowe kas, algorytm wyrównania finansowego między kasami oraz zaawansowany proces negocjowania umów między regionalnymi kasami a świadczeniodawcami - wszystko to wskazuje, że reforma jest wdrażana prawidłowo, a termin ustawowy będzie dotrzymany.</u>
<u xml:id="u-64.11" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność uważa, że budowa nowego systemu ochrony zdrowia jest obecnie tak zaawansowana, iż potrzebne jest skoncentrowanie całego potencjału rządu i administracji samorządowej do sprawnego i terminowego wprowadzenia ubezpieczenia zdrowotnego od 1 stycznia 1999 r.</u>
<u xml:id="u-64.12" who="#StanisławMarianGrzonkowski">Chciałbym na zakończenie skierować do pozostałych klubów i sił politycznych, reprezentowanych w polskim Sejmie, następujące przesłanie: Tak jak w tworzeniu gwarancji bezpieczeństwa zewnętrznego potrafiliśmy współdziałać dla dobra wspólnego obywateli, o czym świadczy także dobitnie dzisiejsza przedpołudniowa debata na temat przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego i stworzenia silnych gwarancji bezpieczeństwa, tak samo możemy współdziałać w tworzeniu systemu bezpieczeństwa zdrowotnego, który ma służyć wszystkim obywatelom, systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, na który czekają z nadzieją i zaufaniem pacjenci i przyszli ubezpieczeni. Możemy stworzyć gwarancję polskim obywatelom zgodnie z konstytucyjnym prawem do ochrony życia i zdrowia.</u>
<u xml:id="u-64.13" who="#StanisławMarianGrzonkowski">To przesłanie o zgodę i współdziałanie w wielkim dziele naprawy systemu lecznictwa kieruję do posłów wszystkich ugrupowań, a także radnych gmin, miast, powiatów, nowych województw, związków zawodowych i wszystkich, którzy czują się odpowiedzialni za stan ochrony zdrowia naszego narodu. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-64.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Władysława Szkopa o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WładysławSzkop">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Miło słyszeć po 6 miesiącach, że propozycje Sojuszu Lewicy Demokratycznej wspólnej i zgodnej pracy nad powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym, nad nowelizacją ustawy, dzisiaj są realizowane ze strony klubu AWS ustami jego przedstawiciela w formie przesłania do wszystkich parlamentarzystów i organów wybieralnych w Rzeczypospolitej. Najprostszym rozwiązaniem jest wrócić do rozwiązań, które były. Były czytelne, jasne i niekorupcjogenne.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#WładysławSzkop">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pan pozwoli, że zacytuję kilka pierwszych pańskich zdań. Rząd prowadzi intensywne, wielopłaszczyznowe działania. Mają one doprowadzić do transformacji systemu. Ta transformacja jest bardzo złożona i została rozłożona na etapy.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#WładysławSzkop">Nie ma czasu na etapy. Mamy 40 dni do rozpoczęcia funkcjonowania systemu. Są określone przepisy, muszą zostać na mocy tej ustawy zrealizowane i wdrożone pewne rozwiązania. Dalej jest to już potoczysty tekst, z obietnicami, przyrzeczeniami, tchnący pełnym optymizmem. Zrobimy, będziemy gotowi.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#WładysławSzkop">Panie Ministrze! Każda administracja może żywić się sama, może przekształcać się i rosnąć w siłę sama dla siebie. Przedstawiając tę informację w imieniu rządu, nie pokazuje pan wyrazistej fotografii rzeczywistości. Czemu ma służyć ten kamuflaż?</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#WładysławSzkop">Po 1 stycznia 1999 r. zniknie obecny, nie akceptowany, dość zagmatwany system dostępu do usług medycznych. Co zaś pacjent otrzymuje w zamian? Nie zna swojego lekarza, nie wie, który lekarz przychodni, szpitala, zawarł umowę z kasą, nie ma dokumentu potwierdzającego, zgodnie z przepisami ustawy, że może korzystać z usług, bo płatnik opłacił za niego składkę i jest ubezpieczony. Nie ma żadnej pewności - i pan jej nie może udzielić - że lekarz, do którego się zgłosi, przyjmie go, nie żądając opłaty, i że go przyjmie na zasadach określonych przepisami. Na 40 dni przed godziną zero nie znamy pakietu świadczeń podstawowych. Nie znamy ponadstandardowych świadczeń. Chory nie wie, co mu wolno i co mu się należy w ramach tej skromnej składki.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#WładysławSzkop">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, uważa, że ze sporu z ministrem finansów i z walki budżetowej wyszedł pan pokonany. Nie było to dla nikogo na tej sali, jak sądzę, niespodzianką, bo w Polsce jest to scenariusz znany. Jednak w ciągu ponadrocznej działalności pańskiego urzędu środowiska medyczne zgłaszały votum nieufności wobec niektórych wiceministrów, były protesty środowiska, domagano się realizacji składanych obietnic. Na koniec stało się najgorsze z możliwych - w pańskim resorcie protestują pacjenci. To już nie jest przegrana batalia, to zapowiedź klęski idei, to sygnał, że czas się ocknąć.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#WładysławSzkop">Szanowni Państwo! Znowelizowana ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym utraciła swoje pierwotne walory. Brak wyboru kasy i lekarza, brak samorządności. Utraciła również określony poprzednio pakiet świadczeń gwarantowanych przez państwo. Pan, panie ministrze, otrzymał upoważnienie do określenia świadczeń ponadpodstawowych i ponadstandardowych i wysokospecjalistycznych. Wyposażono pana w delegację do określenia zakresu i wielkości wnoszonych opłat przez pacjentów. Oczekujemy, my, pracownicy ochrony zdrowia, że zanim wejdzie w życie system, pan, podobnie jak to obowiązuje w wypadku podatków, przedstawi pełny zakres informacji, bo inaczej nie można rozpocząć budowy rynku świadczeń. Brak informacji pozwala na samowolę nowych płatników, ogranicza możliwość projektowania własnej działalności.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#WładysławSzkop">6 czerwca minął ustawowy obowiązek wydania ponad 20 rozporządzeń na mocy ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. 31 grudnia minie termin wydania około 30 rozporządzeń na mocy ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Nie jest tak, jak pan głosi - również dziś, z tej trybuny - że jeśli rozporządzenie uzgodniono lub podpisano, to ono obowiązuje. Zacznie obowiązywać, kiedy będzie się mógł z nim zapoznać każdy obywatel Rzeczypospolitej. Do dziś zostały opublikowane tylko pojedyncze akty, i nie jestem pewien, czy najważniejsze. Nie wiadomo, co ze sprzętem ortopedycznym. Ja wiem, bo mam projekt tego rozporządzenia, wiem, co z dopłatami do leków. Jednak, panie ministrze, ustawa o dopłatach do leków wygasa 31 grudnia. A co będzie 1 stycznia? To samo jest w wypadku kilku innych dokumentów, dotyczących stomatologii, procedur wysokospecjalistycznych. Nie ma niezbędnych dokumentów, nie ma informacji dla świadczeniodawców, nie ma informacji dla pacjentów. Czy dla wszystkich chcecie państwo przygotować procedury ratunkowe, o których mówicie w materiale przedstawionym w Komisji Zdrowia? Ale przed czym chcecie państwo ratować pacjentów - przed niesprawnością rządu, przed brakiem kompetencji, a może przed systemem?</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#WładysławSzkop">Posłowie klubu SLD oczekują rzetelnej informacji, o rzeczywistych zamiarach.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#WładysławSzkop">Wysoka Izbo! Kilka dni temu uchwaliliśmy ustawę zmieniającą ustawę o zakładach opieki zdrowotnej, która umożliwia przekazanie szpitali klinicznych nowemu organowi założycielskiemu, jakim jest rektor Akademii Medycznej. Równolegle w ustawie budżetowej zabezpieczono środki na prowadzenie szpitali klinicznych przez ministra zdrowia i opieki społecznej - 270 mln zł. Skąd ten dualizm, czemu on ma służyć?</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#WładysławSzkop">Wysoka Izbo! Panie i Panowie Posłowie! Od 1 stycznia nie obowiązują dotychczasowe akty wykonawcze, ponieważ zmieniono podstawę ich powołania. Czy może od 1 stycznia nie będzie recept? Czy może oznaczać to, że pacjent może nie otrzymać leków? Chcemy zobaczyć rzeczywistą faktografię. Myślenie życzeniowe to przeszłość, a myślenie magiczne nie zaczaruje i nie zmieni świata. Z tej trybuny pan mówił o usamodzielnieniu zakładów opieki zdrowotnej. Myślę, że Wysoka Izba powinna znać fakty, szczegóły. Jest tych zakładów ok. 1300 w Polsce - końcówki są nieistotne - nieco ponad 400 spośród nich uzyskało pełną rejestrację, łącznie z rejestracją w sądzie, 500 rozpoczęło procedurę i jest na różnym etapie przeprowadzania tej procedury, 400 w ogóle jej nie podjęło. Tak więc 2/3 zakładów nie posiada osobowości prawnej w rozumieniu prawa na 40 dni przed rozpoczęciem pracy nowego systemu.</u>
<u xml:id="u-66.11" who="#WładysławSzkop">Panie ministrze, nie można dezinformować Wysokiej Izby. W woj. mazowieckim zarejestrowano ponad 10 tys. niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. W systemie ubezpieczeń zdrowotnych pracuje ok. 500 osób. Proszę mi pokazać, że jest to fizycznie możliwe, żeby z tymi 10 tys. chętnych do podpisania umowy prowadzić negocjacje, rozpatrywać ich wnioski. Kto to wszystko przeczyta i przeanalizuje?</u>
<u xml:id="u-66.12" who="#WładysławSzkop">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiona informacja może świadczyć również o braku krytycyzmu wobec własnego postępowania, świadczy o braku rozeznania w rzeczywistym stanie rzeczy i nie oddaje dramatyzmu sytuacji. Ochrona zdrowia i zdrowie ludzkie to nie lustracja, to sfera, gdzie ceną zawsze jest zdrowie lub życie. Te z pozoru banalne słowa ważne są dla pracowników ochrony zdrowia. Te słowa wyznaczają oddanie i poświęcenie 700 tys. pracowników tej grupy. SLD nie może akceptować powierzchowności i nieodpowiedzialnych decyzji i dlatego wnosi o odrzucenie przedstawionej informacji. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-66.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Tadeusza Zielińskiego o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#TadeuszJacekZieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Klub Parlamentarny Unii Wolności poparł ustawę nowelizującą ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w okresie wakacji tego roku, pomimo iż miał własną wizję przekształceń w służbie zdrowia, wychodząc z założenia, iż ustawa ta jest lepsza od aktu prawnego uchwalonego przez wcześniejszą koalicję SLD-PSL. Ponieważ idea ubezpieczenia zdrowotnego, idea kas chorych została szeroko rozpropagowana i była dobrze przyjęta przez środowiska medyczne, Unia Wolności uznała, iż i ze względu na tę akceptację, i ze względu na interes państwa, które wymaga tej głębokiej reformy, należy ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym wdrożyć. Jednocześnie obiecaliśmy, że będziemy analizować tempo i formę przygotowań do wdrożenia nowego systemu, tej jednej z czterech ważnych reform, jakie z wielkim wysiłkiem są przeprowadzane przez koalicję Akcja Wyborcza Solidarność-Unia Wolności. Tak więc jest to system, na którym nam zależy i nad którym pochylać się będziemy z troską.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#TadeuszJacekZieliński">Dzisiaj dzięki informacji pana ministra chcieliśmy poznać rzeczywisty stan rzeczy w reformowanym obszarze. Sejm wie, na czym polega reforma w ochronie zdrowia, i nie o tym chcieliśmy dzisiaj słuchać. Chcieliśmy natomiast poznać głęboką analizę istniejącej sytuacji. To, co pan minister przedstawił, to informacja, którą mam tu w ręku, a która została, w tym samym brzmieniu, jakie pan minister zaprezentował, przedłożona Komisji Zdrowia. Znamy ten tekst, mogliśmy go przed kilkoma dniami przeczytać. Powstaje wrażenie, że dokument ten nie oddaje powagi sytuacji w zakresie ochrony zdrowia i nie przedstawia zagrożeń, jakie występują w kontekście wdrażania ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#TadeuszJacekZieliński">Uważamy, że krytyczny namysł i świadomość tego, co się dzieje w ramach wdrażania reformy, może tej reformie pomóc, ponieważ jest to jedyna droga do działań ratunkowych. Na podstawie sygnałów, jakie napływają, i to zarówno ze środowiska pracowników służby zdrowia, jak i ze środowiska pacjentów, sądzimy, że sytuacja jest poważna.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#TadeuszJacekZieliński">Na dzień dzisiejszy mamy do czynienia z brakiem wielu aktów wykonawczych, które stanowią prawną normę przekształceń, jakie mają nastąpić. Na 31 aktów, które resort ma wydać, nie ukazało się do tej pory 26. Zapytujemy: Kiedy się one ukażą w dzienniku publikacyjnym? Kiedy środowiska będą mogły się z tymi normami zapoznać i do nich zastosować?</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#TadeuszJacekZieliński">Kolejna kwestia: usamodzielnienie zakładów opieki zdrowotnej. Co prawda wojewodowie zdołali usamodzielnić 90% podległych im jednostek, co jest niewątpliwie zasługą kierowanego przez pana ministra resortu, jednak wciąż niestety zaledwie 20% jednostek służby zdrowia będących w gestii samorządów terytorialnych przebyło tę drogę usamodzielnienia. Jakie kroki zamierza pan minister przedsięwziąć, aby 1 stycznia pacjent udający się do zakładu opieki zdrowotnej, który podlega samorządowi terytorialnemu, nie zastał zamkniętych drzwi? A jak wiadomo, zakłady opieki zdrowotnej mają być usamodzielnione do 10 grudnia br., a więc za 2 tygodnie.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#TadeuszJacekZieliński">Sprawa kolejna: kontraktowanie usług medycznych, szczególnie z prywatnymi świadczeniodawcami. Nasza koalicja bardzo mocno podkreśla, iż właśnie prywatna służba zdrowia powinna odgrywać znacznie poważniejszą rolę niż w chwili obecnej. Na dzień dzisiejszy otrzymujemy informacje, że kasy chorych ignorują głosy ze strony prywatnych świadczeniodawców i że nie chcą z nimi rozmawiać, nie chcą zawierać kontraktów, co spowodowane jest m.in. tym, iż nie ma rozporządzenia wykonawczego do ustawy dotyczącego świadczeń ponadstandardowych. Nie wiemy, jaki jest zakres świadczeń podstawowych, a to dlatego, że nie ma rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#TadeuszJacekZieliński">W kontekście kontraktów wspomnieć trzeba, że w wypadku realizowanych do tej pory kontraktów, jeszcze przy dotychczasowym dysponencie środków publicznych, czyli wojewodzie, istnieje duże zamieszanie, żeby nie powiedzieć więcej. Obawiamy się, że jeśli chodzi o dysponowanie rezerwą celową z budżetu państwa na kontrakty lekarskie (w wysokości 150 mln zł), nastąpiły jakieś zjawiska, które najprawdopodobniej będzie można zaliczyć do anomaliów, bowiem pieniądze z tych kontraktów wypłacane są uznaniowo, dyskryminacyjnie, przy pominięciu niektórych pracowników służby zdrowia. Na jednych spada deszcz pieniędzy, dziesiątki tysięcy złotych, inni nie otrzymują nic. Wielokrotnie resort zmieniał wysokość środków na te kontrakty. Co więcej, istnieje podejrzenie, że część tych kontraktów jest zawarta nielegalnie, a więc być może, że przed niektórymi świadczeniodawcami, którzy otrzymali z tego tytułu pieniądze, stoi wizja zwrotu środków. A poza tym wszystko wskazuje na to, że nie wszyscy środki otrzymają, mimo że została uruchomiona trzecia transza z tej rezerwy.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#TadeuszJacekZieliński">Co do słabości wprowadzania systemu, wskazać trzeba też na to, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych najprawdopodobniej nie będzie w stanie od 1 stycznia realizować zadań, jakie zostały na niego nałożone, zwłaszcza jeżeli chodzi o rejestrację wpłacania składki.</u>
<u xml:id="u-68.8" who="#TadeuszJacekZieliński">Zapytuję: Jakiego rodzaju zaświadczenia będą mogli przedłożyć ubezpieczeni po 1 stycznia, wskazujące, iż posiadają oni uprawnienie do korzystania ze świadczeń? Jaki jest stan przygotowań w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych dzisiaj? Co będzie 1 stycznia, jeśli chodzi o zadania tejże instytucji?</u>
<u xml:id="u-68.9" who="#TadeuszJacekZieliński">Następna kwestia - kwestia leków. Na dzień dzisiejszy nie dysponujemy rzetelną informacją i aktem prawnym, który by mówił, co będzie po 1 stycznia, kiedy nie będzie już funkcjonowała instytucja tzw. zielonej recepty. Nie dysponujemy listą leków refundowanych, a 1 stycznia przestaną obowiązywać rozporządzenia wydane w oparciu o wygasającą ustawę o refundacji za leki.</u>
<u xml:id="u-68.10" who="#TadeuszJacekZieliński">Nade wszystko zaś - opieram się na głosach, jakie dochodzą do nas z terenu - zarówno świat medyczny, jak i pacjenci wskazują, iż brakuje im podstawowej informacji. Pacjent przecież ma prawo wyboru lekarza, natomiast nie dysponuje informacją, iż takie prawo mu przysługuje. Słyszymy, że wobec braku akcji informacyjnej, fachowo przeprowadzonej akcji informacyjnej, wiadomość o możliwości wyboru świadczeniodawców przekazuje się z ambon kościelnych podczas nabożeństw, że dzieci roznoszą po domach informacje o tym, formularze, na których pacjent ma wskazywać wybieranego przez siebie lekarza, że pielęgniarki chodzą po domach, zajmując się takimi sprawami.</u>
<u xml:id="u-68.11" who="#TadeuszJacekZieliński">Zatem jako klub, który podjął się wspierania tej trudnej, ważnej i potrzebnej, niekwestionowanej reformy, zwracamy się do pana ministra o przedstawienie rzetelnej informacji na temat rzeczywistego, realnego stanu przygotowań i umożliwienie nam w ten sposób włączenia się w realizację tego wielkiego i potrzebnego całemu społeczeństwu przedsięwzięcia. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-68.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Masternaka w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#StanisławMasternak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Reforma ubezpieczeń zdrowotnych jest bardzo ważnym przedsięwzięciem, powiedziałbym: przełomowym, jeśli chodzi o organizację służby zdrowia. W związku z tym wymaga bardzo starannego przygotowania i wdrożenia. Niestety, muszę przyznać, że dzisiejsza informacja nie spełnia tego wymogu staranności, że jest bardzo sucha, ogólna. Pan minister tu powiedział, że wszystkie założenia rządu i jego resortu w tej sprawie są realizowane zgodnie z harmonogramem. To znaczy, że ten harmonogram nie jest zbyt dokładny i zbyt lekko potraktowano w nim sprawę.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#StanisławMasternak">Powodzenie reformy zależy przede wszystkim od znajomości jej zasad wśród lekarzy, ale przede wszystkim wśród pacjentów i potencjalnych pacjentów. Jeżeli prześledzimy historię tej ustawy o wprowadzeniu ubezpieczeń zdrowotnych, to nasuwa się jedno: że rząd, zamiast od początku zająć się jej przygotowaniem, zajął się nowelizacją uchwalonej w 1997 r. ustawy. I tu, należy to powiedzieć, niektóre jej zapisy zmienił bardzo wyraźnie na niekorzyść pacjenta. Wspomnę tylko ograniczenie zakresu świadczeń, co wiąże się wprost z obniżeniem składki na ubezpieczenia zdrowotne z 10% - jak poprzednia ustawa z 1997 r. zakładała - do 7,5%. Także zapis, że zakres świadczeń wymienionych w tej ustawie będzie realizowany w zależności od możliwości kasy chorych, jest bardzo niebezpieczny. Chciałbym, żeby dzisiaj pan minister odniósł się do tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#StanisławMasternak">Na dzień dzisiejszy zasad reformy, śmiem podejrzewać, nie zna większość lekarzy i pracowników służby zdrowia, nie mówiąc o pacjentach. Do 1 stycznia zostało niewiele tygodni, na dni już trzeba to liczyć. Jakie działania będą podjęte? Co stanie się nadzwyczajnego, jakie zamiary ma rząd i resort, jakie działania zamierza się podjąć, aby w ciągu ostatnich dni tego roku dotrzeć z szeroką informacją do szerokich kręgów. Jeżeli na starcie ta reforma jakoś nie zafunkcjonuje, przynajmniej jeśli chodzi o jej główne założenia, to jej idea zostanie ośmieszona, zostanie wprowadzony niesamowity bałagan. To byłoby bardzo groźne w dalszym wprowadzaniu reformy.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#StanisławMasternak">Omawiana dzisiaj materia dotyczy jednej z bardzo delikatnych sfer. Ta materia jest tak delikatna, jak delikatne jest w ogóle zdrowie społeczeństwa. Tu nie można zlekceważyć czegokolwiek; chodzi o to, aby do 1 stycznia jak najwięcej ludzi wiedziało o zasadach wprowadzania reformy. Trzeba zrobić wszystko, żeby do tej pory jeszcze to nadrobić, bo śmiem twierdzić, że - 1 stycznia to będziemy świętować, może tylko nieliczni będą korzystać z tych usług, oby było ich jak najmniej - w pierwszych dniach stycznia już będą widoczne te wszystkie zaniedbania, one wyjdą. Pan minister mówi, że rząd pana premiera Buzka i resort robi wszystko. Wydaje mi się, że o wiele za mało, dlatego dobrze by było, żeby było więcej szczerości także w tych wypowiedziach. Teraz jest między innymi okazja do tego, aby ci, co dzisiaj słuchają tych wypowiedzi, coś z nich wynieśli, żeby już troszkę wiedzieli na ten temat. Jeszcze raz powtarzam, jest tu wielka niewiedza. Rozumiem, że czasem atmosferę wokół tego robi część środowiska medycznego, ponieważ to środowisko nie w całości patrzy przychylnym okiem na wprowadzenie nowych zapisów ustawy. Ja to doskonale rozumiem, ale to właśnie trzeba wyeliminować. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Były to wystąpienia w imieniu klubów.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Witolda Tomczaka o zabranie głosu w imieniu Koła Poselskiego „Nasze Koło”.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WitoldTomczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Od kilku, blisko od dziesięciu lat oczekujemy na reformę ubezpieczeń zdrowotnych, na tzw. reformę służby zdrowia. Oczekiwania społeczeństwa, oczekiwania pracowników medycznych dotyczą takiej reformy, która będzie służyła przede wszystkim pacjentom, która będzie przyjazna dla pacjenta, która będzie dawała zadowolenie pracownikom medycznym, również materialne. Myślimy, marzymy o reformie opartej na zdrowej konkurencji, na konkurencji, która nie przyniesie strat ani pacjentom, ani pracownikom służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#WitoldTomczak">Posłowie „Naszego Koła” pragną zgłosić kilka zastrzeżeń, wątpliwości w trosce o sukces tej reformy. Zdajemy sobie sprawę, że reforma, która ma ruszyć od 1 stycznia przyszłego roku nie jest idealna, że będą pewne trudności z jej wdrożeniem. Napływają do nas, przede wszystkim ze świata medycznego, liczne zastrzeżenia, zapytania świadczące o niepokoju. Pozwolę sobie je pokrótce przedstawić.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#WitoldTomczak">Otóż na kilka tygodni przed wprowadzeniem reformy nie ma przygotowanych aktów wykonawczych, czyli rozporządzeń Rady Ministrów, rozporządzeń ministra zdrowia. Tych aktów ma być około 30. Do tej pory wydanych zostało około 10%.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#WitoldTomczak">Środowisko lekarskie kwestionuje również zasady zawierania umów. Brak jest limitów finansowych i koordynacji finansowej na poziomie kas chorych. Brak jest kryteriów finansowania. Wydane rozporządzenia Rady Ministrów są mało precyzyjne, utrudniające zawarcie umowy z kasami chorych. Brak jest również kontroli nad kasami. Wydaje się, że kasy przejęły funkcję nakazowo-rozdzielczą dotychczasowych struktur. Powstaje pytanie, czy nie zostaną naruszone interesy świadczeniodawcy i świadczeniobiorcy. Umowy mają być zawierane jakoby pod dyktando pełnomocników kas chorych, często bez rzetelnej oceny kosztów, opierają się na historycznej konstrukcji budżetowej z czasów poprzednich. Zasadniczą kwestią jest również brak oddłużenia zakładów opieki zdrowotnej, które stają się obecnie, lub mają się stać, samodzielne, co grozi likwidacją szeregu jednostek szpitalnych. Być może taki jest zamiar ministra finansów, być może chodzi o tzw. prywatyzację poprzez upadłość.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#WitoldTomczak">Kolejnym problemem, bulwersującym, jest zablokowanie przez pana ministra finansów około 300 mln nowych zł na restrukturyzację samodzielnych zakładów służby zdrowia, co ewidentnie utrudni wprowadzenie reformy służby zdrowia. Zwracamy się do rządu, do pana ministra o uruchomienie tych środków.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#WitoldTomczak">Nie służą dobrze wprowadzeniu reformy posunięcia typu ostatniej tzw. pilnej nowelizacji ustawy o zasadach odpłatności za leki, czyli likwidacja tzw. zielonych recept na 2 tygodnie przed reformą, pod pozorem szukania oszczędności. Z naszych informacji wynika, że ustawa ta została wprowadzona pod obrady Sejmu pod wyraźnym naciskiem pana ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-72.6" who="#WitoldTomczak">Proszę - tutaj zwracam się do ministrów wywodzących się z Akcji Wyborczej Solidarność - o stanowczość w tej kwestii, o trzymanie się toru programu wyborczego, nieuleganie naciskom liberalnej polityki Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-72.7" who="#WitoldTomczak">Przytoczę kilka uwag, jakie napływają do naszych biur od pracowników medycznych. Pytają oni, co oznacza zapis w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 27 października 1998 r. w sprawie wymagań i kryteriów, jakim powinni odpowiadać świadczeniodawcy, oraz zasad i trybu zawierania umów ze świadczeniodawcami na pierwszy rok działalności kas chorych, zawarty w § 7 pkt 10, który mówi, że umowa powinna zawierać w szczególności zasady prowadzenia i udostępniania dokumentacji przez świadczeniodawców na potrzeby ubezpieczenia zdrowotnego. Czy oznacza to, że kasa chorych dostała uprawnienia do nieograniczonej kontroli obrotu handlowego zakładu, dokumentacji finansowo-księgowej zakładu, kosztów jego funkcjonowania, ingerowania w uprawnienia organu założycielskiego oraz innych organów państwowych w zakresie kontroli gospodarki finansowej zakładu? Jakie zasady finansowe obowiązują wszystkie kasy chorych, jeśli chodzi o kontraktowanie świadczeń zdrowotnych? Czy istnieją górne limity odpowiedzialności finansowej kasy za daną procedurę, czy też jest swoista wolna amerykanka i każdy określa sobie własną cenę usługi? Jak się to ma w kontekście wyrównywania finansowego między kasami chorych? Czy oznacza to, że kasy dobrze zarządzane będą dopłacały do tych, które są rozrzutne? Czy oznacza to, że cały system jest jedynie uznaniowy, bo taki wniosek należy wysnuć, gdy są niejasne kryteria czy też jest ich brak?</u>
<u xml:id="u-72.8" who="#WitoldTomczak">Kolejny zarzut dotyczy pomijania w niektórych kwestionariuszach regionalnych kas chorych punktu pod tytułem: rodzaj i zakres udzielanych świadczeń. W kontekście ustawy o powszechnych ubezpieczeniach zdrowotnych zapewnia się ubezpieczonym równy dostęp do świadczeń. W sytuacji, o której tutaj mówiłem, istnieje zagrożenie złamania zapisu ustawowego, gdyż może się okazać, iż mieszkańcy różnych regionów Polski przez różny zapis liczenia kosztów działalności zakładów mają różny dostęp do świadczeń medycznych.</u>
<u xml:id="u-72.9" who="#WitoldTomczak">Zwracamy się z prośbą do Ministerstwa Zdrowia o przedstawienie rzetelnej odpowiedzi na powyższe pytania i wyjaśnienie wątpliwości zatroskanych sytuacją pracowników służby zdrowia. Od jakości tej odpowiedzi uzależniamy nasz stosunek do informacji rządu o stanie przygotowań do wdrożenia ubezpieczeń zdrowotnych. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Adama Wędrychowicza o zabranie głosu w imieniu Koła Parlamentarnego KPN - Obóz Patriotyczny i Ruchu Odbudowy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AdamWędrychowicz">Panie Marszałku! Panowie i Panie Ministrowie! Szanowni Państwo! Muszę się niestety dołączyć do tej ściany płaczu, do wypowiedzi moich poprzedników, bo taka jest prawda. Wyrażamy niepokój o tę reformę i nie ma tu żadnego podtekstu politycznego, bo nie czas na to. Jest tylko obawa o zasadnicze świadczenia, jakimi są świadczenia zdrowotne, o obniżenie jakości tych świadczeń, jak również o sytuację pewnej klęski tego systemu, co się zdarzyło w krajach sąsiednich - w Czechosłowacji czy Słowacji. Dołączam się tu zwłaszcza do wypowiedzi mojego poprzednika, z którym wspólnie omawialiśmy te problemy.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AdamWędrychowicz">Chciałbym prosić przede wszystkim koalicjantów odpowiedzialnych za rząd i rząd o zajęcie się tą sprawą w trybie kryzysowym i to przed wprowadzeniem reformy. Bo wyraźnie widać, że od początku były różnice między obydwoma koalicjantami co do spraw związanych z wprowadzaniem tego systemu i one jednak zaważyły - ta znana już składka 7,5% i problemy zabezpieczenia finansowego ciążą na tej współpracy. W tym kryzysowym punkcie najważniejszy jest brak dobrej współpracy między Ministerstwem Finansów a Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej. To jest kluczowy moment. Na półtora miesiąca przed końcem roku nie mogą być blokowane fundusze restrukturyzacyjne dla zakładów opieki zdrowotnej. Budzi to głęboki sprzeciw. Będziemy w tej sprawie występować na poziomie komisji, na poziomie rządu, a także na poziomie Sejmu. Nie może również dochodzić do zablokowania oddłużenia zakładów. To są podstawowe elementy. Drugim niebezpiecznym elementem jest rzeczywiście niesprawność organizacyjno-menedżerska, wyraźnie widoczna w dziedzinie uruchamiania kas.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#AdamWędrychowicz">Zdaję sobie sprawę, że reforma jest pionierska, ale naprawdę czas, który pozostał, wymaga sztabu antykryzysowego, żeby jakoś to dopiąć. Chyba państwo ministrowie zdają sobie z tego sprawę. Jeżeli nie, to żyjemy w innym kraju, bo zupełnie inne są głosy na poziomie województw, na poziomie miast, gdzie jest nie tylko dezinformacja, ale brak oprzyrządowania prawnego, rozporządzeń do wprowadzenia tych reform. Jestem o tym głęboko przekonany, a potwierdzają to inni koledzy. Jeżeli nie dojdzie do uporządkowania, będzie to budzić coraz większy sprzeciw środowiska lekarskiego. Chciałbym ten problem poruszyć i przestrzec przed nim. Bo restrykcyjne dążenie do pewnego konfliktu, do ustawiania spraw spowoduje, że środowisko lekarskie będzie przeciwne. A nawet pani Clinton, bardzo energicznej, nie udało się wprowadzić reformy w związku z tym, że był blok na tym poziomie. Tu na pewno nie chodzi o to, że środowisko lekarskie jest przeciw, tylko naprawdę trzeba uwzględniać nie tylko interesy, ale i głosy tego środowiska. A tutaj jest wyraźne dążenie do przerostu administracji, do stworzenia z kasy wielkiego molocha administracyjnego, który będzie zarządzał wszystkim i będzie wszechwiedzący. Przecież to jest powrót do jak najgorszego sposobu zarządzania. Niestety, bez udziału środowiska na miejscu, bez współpracy tego się zrobić nie da. Najważniejsza, i o tym bym państwu jako starszy lekarz radził pamiętać, jest koncentracja na zapewnieniu przynajmniej podstawowych usług medycznych, bo może się zdarzyć taka sytuacja, jakiej nie było nawet w systemie totalitarnym, że chory nie będzie miał zapewnionej opieki podstawowej w sytuacji kryzysowej, w momencie zagrożenia życia. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informuję, że zgłosili się panie i panowie posłowie do zadania pytań, na razie mamy tylko 17 chętnych.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Chciałbym wobec tego postawić pytanie: Kto z pań posłanek i panów posłów, oprócz tych, którzy są zapisani, chciałby jeszcze zgłosić swój akces do zadania pytania?</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#komentarz">(Poseł Lech Nikolski: Jeszcze ja proszę.)</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Nikolski. Jeszcze widzę na sali parę osób, które nie są zapisane. Nie wyrażają chęci?</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wobec tego zamykam listę zgłaszających się do zadania pytań.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tablicy zaraz będą wyświetlone nazwiska posłów. Proszę o sprawność techniczną.</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Jana Chmielewskiego z klubu Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Uważam, że to, co pan przedstawił, to działania konkretne, a nie - jak dotąd - wiele działań pozorowanych. Uważam, że 1 stycznia - przechodzę do pytań - to start tej epokowej reformy. Przedstawiona informacja wydaje mi się potrzebna. Nie wszyscy są w Komisji Zdrowia. Mam pytanie: jaki będzie docelowo dowód ubezpieczenia dla członka kasy chorych? Czy ta reforma to naprawdę koniec rejonizacji dla pacjentów? Czy lekarz rodzinny otrzyma pieniądze na leczenie ambulatoryjne specjalistyczne i czy specjaliści, do których skieruje, będą rozliczać się z kasami chorych, czy lekarzem rodzinnym? Czy nie uważa pan, że to, co się tutaj dzieje, tych wiele uwag krytycznych (niektóre może i słuszne, ale niektóre wydają mi się przesadzone), te głosy rozpaczy pojawiają się w momencie, gdy widać, że ta reforma właśnie dobrze idzie i się powiedzie? Tutaj mam pytanie: kiedy gminy otrzymały informację na temat procesu usamodzielnienia? Nie czy, bo powiedział pan, że otrzymały, ale kiedy. Jaki jest procent już usamodzielnionych placówek? Informował pan, że dużo, ale jaki procent? Będzie to świadczyło już o poparciu. Pamiętamy, że sama reforma samorządowa uniemożliwiła działanie rad i powstał problem opóźnienia. Chodzi też o problem spraw zdrowotnych w czasie wyjazdów służbowych, w czasie przebywania na urlopie. Osobiście otrzymywałem takie pytania, myślę, że będzie to interesować wiele osób, jeżeli będą przebywać poza zasięgiem swojej kasy chorych. Ostatnie pytanie: rola Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Jak ten urząd będzie zabezpieczał interesy członków kasy chorych i samych kas? Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani posłanka Ewa Sikorska-Trela z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#EwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie! Panie i Panowie Posłowie! Pozwalam sobie zadać panu ministrowi 4 pytania. W ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, która - jak wszyscy wiemy - wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r. w pierwszym artykule zapisaliśmy, iż nowy system opieki zdrowotnej w Polsce oparty będzie na zasadzie solidarności społecznej, tzn. równego dostępu wszystkich Polaków do usług zdrowotnych, jakie świadczyć będzie kasa chorych bezpłatnie. Podkreślam, bezpłatnie.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#EwaSikorskaTrela">Pytanie: w związku z licznymi zastrzeżeniami i wątpliwościami, jakie zgłaszają w tej sprawie środowiska lekarzy, a nie pacjenci, proszę pana ministra o odpowiedź, jak ta zasada solidarności będzie realizowana w praktyce?</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#EwaSikorskaTrela">Drugie pytanie: jakie usługi zdrowotne każdemu obywatelowi naszego kraju kasa chorych będzie świadczyła bezpłatnie?</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#EwaSikorskaTrela">Trzecie pytanie: czy nie będzie gorszych i lepszych pacjentów?</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#EwaSikorskaTrela">Czwarte pytanie: czy po wprowadzeniu kas chorych na opiekę zdrowotną w przyszłym roku będą wydatkowane w Polsce większe czy mniejsze środki niż w roku bieżącym?</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#EwaSikorskaTrela">Panie ministrze, proszę uspokoić naszych pacjentów, że nie mają się czego obawiać po wprowadzeniu nowej reformy służby zdrowia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Jan Kulas z Akcji Wyborczej Solidarność na pewno nie zada kłopotliwego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Rozmawiamy o niezwykle ważnej kwestii dla obywateli. Pierwsze moje pytanie dotyczy tego wielkiego trudu, wysiłku, jakiego dokonał minister zdrowia w sprawie przekształcenia ponad tysiąca zakładów opieki zdrowotnej w samodzielne zakłady finansowe, zdolne do zawierania kontraktów z kasami chorych. Pozostała grupa zakładów, które jeszcze nie przeszły tego przekształcenia. Czy jest wykonalne to, aby w ciągu najbliższych kilku tygodni proces ten się zakończył?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JanKulas">Pytanie drugie. O projekcie budżetu państwa na przyszły rok padają różne opinie. Czy może nas pan minister zapewnić, żeby nie było tu żadnej wątpliwości, że właśnie w tymże projekcie budżetu państwa jest elementarne, dostateczne zabezpieczenie na wprowadzenie tej reformy?</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JanKulas">Trzecie pytanie - myślę, że na tle krytyki posłów opozycji warto na nie odpowiedzieć: Co by się stało, gdyby odłożono tę reformę systemu ubezpieczeń zdrowotnych nawet o rok; jakie by to miało skutki dla obywateli? Mogłoby to bowiem być przerażające i sądzę, że warto to tutaj, w Sejmie polskim, mocno, wyraźnie i do końca dopowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#JanKulas">I ostatnie pytanie.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Byłoby dobrze, gdyby pan zechciał powiedzieć nam o olbrzymim ciężarze prac, o trudzie, wysiłku, wręcz poświęceniu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, aby tę reformę przygotować i dobrze, solidnie wprowadzić. Bo mam wrażenie, że co do tego jest wielka niewiedza, czasem brak elementarnej informacji. Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Andrzeja Olszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejOlszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam do pana ministra następujące pytania.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#AndrzejOlszewski">Jakie zabezpieczenie ma pacjent, jeśli chodzi o uzyskanie świadczeń, skoro na 40 dni przed rozpoczęciem całej działalności olbrzymia liczba pacjentów nie ma żadnych kart identyfikacyjnych ani dokumentów potwierdzających, że mają do tych świadczeń uprawnienia? Kiedy i jak ma się zapisać pacjent do lekarza domowego rodzinnego, jeżeli w większości miejscowości w kraju nie ma ogłoszonych list z nazwiskami tychże lekarzy? Ile od 1 stycznia 1999 r. pacjent będzie musiał dopłacić za leczenie w sanatorium? - bo wniosek na leczenie w sanatorium powinien złożyć na 6 tygodni wcześniej.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#AndrzejOlszewski">Ile pacjent będzie musiał zapłacić za usługę ponadstandardową w szpitalu czy w gabinecie lekarskim, jeżeli do tej pory nie ma ani sieci, ani standaryzacji szpitali? Ile będzie musiał on dopłacić za usługę ponadstandardową?</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#AndrzejOlszewski">Ile będzie musiał zapłacić pacjent, jeśli chodzi o usługę stomatologiczną? I jak lekarze stomatolodzy mają przeprowadzić kalkulację, jeżeli w wytycznych jest podane, że za jeden punkt usługowy otrzymują 7 groszy, a plomba jest warta mniej więcej 100 punktów, czyli 7 zł? W związku z tym mam także pytanie: Czy przeprowadzono analizę, która by wykazała, ile punktów w miesiącu będzie musiał wykonać lekarz stomatolog, aby zarobić na czysto np. 1000 czy 1500 zł, już nie mówiąco 2000 zł, tak by z zarobionych pieniędzy mieć na opłaty za wynajęty gabinet (załóżmy, że od gminy), na zakup materiału i na wiele innych niezbędnych rzeczy, jak np. pensje dla pomocy stomatologicznej czy też sprzątaczki; bo trudno sobie wyobrazić, żeby lekarz dentysta zmywał podłogę?</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#AndrzejOlszewski">Mam jeszcze dwa inne pytania; nie w imieniu pacjentów, lecz zakładów służby zdrowia. Jak ma wykonać restrukturyzację np. szpital w Żyrardowie, w którym pracuję, który ma 750 łóżek, a od wojewody skierniewickiego otrzymał na restrukturyzację 500 tys. zł, czyli 5 mld starych złotych? Jednocześnie te same 500 tys. nowych złotych polskich otrzymał szpital w woj. skierniewickim w Brzezinach, który ma niespełna 200 łóżek. Pytam, gdzie tu są jakieś proporcje? Nie chcę być złośliwy i pytać o logikę.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#AndrzejOlszewski">Sprawa kontraktów. Jak lekarze, którzy mają podpisane kontrakty na usługi, mogą polegać na tym, że otrzymają pensje, jeżeli anestezjolodzy nie dostają wynagrodzenia od paru miesięcy, m.in. w woj. skierniewickim, i straszą ogólnopolskim strajkiem, tym, że go powtórzą. A z tym strajkiem jeszcze się wiąże jedna sprawa. Jeśli chodzi o jeden z pierwszych strajków, to pan minister publicznie się chwalił, że znalazł pieniądze i go zlikwidował. Na posiedzeniu Komisji Zdrowia okazało się, powiedział o tym minister Solarz, że pieniądze te zostały pożyczone ze środków przeznaczonych na zakup sprzętu kardiologicznego w ramach programu „Serce”. Mam pytanie - kończy się rok 1998 - czy pożyczone pieniądze ze środków na program kardiologiczny zostały już zwrócone, dlatego że nie zostały zrealizowane w bardzo dużym stopniu zakupy sprzętu, które były planowane? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania panią posłankę Krystynę Herman.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Prosiłbym jednak zwięźlej formułować pytania, żeby to nie przerodziło się w debatę długą.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaHerman">Właśnie tego obawiałam się.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KrystynaHerman">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Skąd my, posłowie, wszyscy obywatele, potencjalni pacjenci, pracownicy ochrony zdrowia mamy czerpać szczegółowe informacje na temat reformy służby zdrowia? Myślę, że przedstawiona dzisiaj przez pana ministra zdrowia informacja powinna być doskonałą okazją ku temu. Pozwolę sobie zadać szczegółowe pytania. Panie ministrze, w informacji, którą otrzymali członkowie Komisji Zdrowia, napisane jest: Trzeba tu podkreślić, że system, który zacznie funkcjonować od 1 stycznia 1999 r., zgodnie z Kodeksem pracy, mimo zmiany organu założycielskiego Zakładów Opieki Zdrowotnej, nie wpłynie na zmianę statusu pracowników zatrudnionych w zakładach służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#KrystynaHerman">W związku z tym mam pytanie. Służba zdrowia nie miała dotąd szczęścia, by doczekać się karty praw i obowiązków, podobnej jak mają nauczyciele, górnicy czy inne grupy zawodowe. Reforma służby zdrowia ma na celu poprawę nie tylko organizacji świadczeń medycznych, ale także warunków pracy i płacy pracowników ochrony zdrowia. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że warunki pracy i wynagrodzenia znacznie się pogorszą. Moje stwierdzenie opieram na następujących faktach. Z dniem 1 stycznia pracownicy ochrony zdrowia tracą status pracowników sfery budżetowej. Do dzisiaj nie został podpisany ponad zakładowy układ zbiorowy pracy. A w wypadku 437 jednostek już dzisiaj przestaje obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia...</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani poseł, proszę o pytanie, to nie jest dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#KrystynaHerman">Panie marszałku, ale to jest bardzo ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Tak, bardzo ważne, ale, pani poseł, było wystąpienie klubowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KrystynaHerman">... przestaje obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 27 grudnia. Pytanie w związku z tym: Jakimi pracownikami będą pracownicy ochrony zdrowia? Na jakiej podstawie otrzymają podwyżki wynagrodzeń i wypłaty 13 pensji? Kto gwarantuje pracownikom ochrony zdrowia prawo do wynagrodzenia na obecnym poziomie, to jest 45- i 60-procentowych dodatków nocnych, dodatków za dyżury, za pracę w dni wolne i święta, dotychczasowe nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne?</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#KrystynaHerman">W tym roku Sejm nowelizował art. 25 Kodeksu pracy, tak aby umożliwić stronom, to znaczy ministerstwu zdrowia i związkom zawodowym, podpisanie ponad zakładowego układu zbiorowego pracy. Obawiam się, że z dniem 1 stycznia pracownicy ochrony zdrowia nie tylko nic nie zyskają, ale stracą.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#KrystynaHerman">I inna, dosyć ważna kwestia. Będę skracać swoją wypowiedź w związku z tym, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani poseł...</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#KrystynaHerman">... jest mało czasu. Panie ministrze, na czym będą polegały procedury ratunkowe, które przewiduje pan dla tych zakładów, które nie uzyskają do dnia 31 grudnia statusu jednostki samodzielnej i czy obejmą te jednostki, o których zapomniano w toku prac nad nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych? Mam tu na myśli przychodnie i poradnie rehabilitacyjne w zakładach pracy chronionej, przychodnie zakładowe, przychodnie akademickie, które sprawują opiekę medyczną nad studentami. Co z opieką lekarską i pielęgniarską w domach pomocy społecznej? Co z innymi podmiotami, takimi jak punkty medyczne na dworcach PKP, a może i innymi, jeszcze nie ujawnionymi? Jakie w takich przypadkach działania przewiduje resort i jakie są zabezpieczenia finansowe w budżecie na 1999 r.? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przepraszam, pozwolę sobie w tym momencie na komentarz. To Wysoka Izba uchwaliła porządek i określiła czas zabierania głosu, w tym przypadku w ramach oświadczeń w imieniu klubów i kół. Ja mam obowiązek trzymać się porządku. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Po drugie, jeżeli zadajemy pytania i pytanie trwa ileś minut, to na pewno pan minister nie będzie mógł na to odpowiedzieć, bo nie jest w stanie nawet zanotować tego. Kierujmy się bardziej realizmem.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę nie mieć mi tego za złe. Ja mam obowiązek przestrzegać regulaminu i uchwalonego przez Wysoką Izbę porządku. W przyszłości proszę zwracać na takie sprawy uwagę, możemy przecież uchwalić debatę średnią albo długą i wtedy będziecie państwo mogli zabierać głos.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Seweryna Jurgielańca.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#SewerynJurgielaniec">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Przejdę wobec tego na prośbę pana marszałka do pytań, bez komentarzy.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#SewerynJurgielaniec">Proszę Państwa! Odbyłem kilka rozmów z zakładami ubezpieczeń społecznych, które mają od 1 stycznia zbierać pieniądze na potrzeby służby zdrowia. Chcę powiedzieć, że z tych rozmów wynika, iż zakład ubezpieczeń społecznych nie ma programu zbierania tych pieniędzy, nie ma sprzętu potrzebnego do wykonywania tych czynności i nie będzie mógł, przynajmniej na razie, prowadzić rejestru indywidualnego wpływających składek.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#SewerynJurgielaniec">Proszę Państwa! Jak wiemy, przez pierwsze cztery tygodnie służba zdrowia będzie finansowana przez budżet państwa, pieniądze otrzymane na następne dwa tygodnie działalności kasa będzie musiała zwrócić. Bank Światowy zaleca, żeby to trwało pół roku, a nie cztery tygodnie i później dwa tygodnie. Moje pytanie jest takie. Panie ministrze, jakie istnieje zabezpieczenie w takiej sytuacji, kiedy składka na ubezpieczenia zdrowotne nie wpłynie w 100%, bo taka sytuacja może zaistnieć? Czy istnieje jakieś zabezpieczenie budżetu państwa w tego typu przypadkach?</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#SewerynJurgielaniec">Panie Ministrze! Ustawa, konkretnie w art. 18 i 51, wprowadza pojęcie karty ubezpieczeniowej. Chciałbym zapytać, czy istnieje projekt takiego rozporządzenia, które by określało wzór i tryb wydawania tych kart, ich unieważnienia. Czy w ogóle jest szansa, żeby od 1 stycznia one zostały wprowadzone, bowiem od 1 stycznia stara książeczka ubezpieczeniowa, którą do tej pory nosiliśmy w kieszeni, będzie już nieaktualna?</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym powiedzieć, panie ministrze, że brakuje - a może nie - precyzyjnego określenia odpłatności za świadczenia zdrowotne w szpitalach i sanatoriach, bowiem 1 stycznia pacjenci będą w dalszym ciągu z tych placówek korzystali.</u>
<u xml:id="u-92.5" who="#SewerynJurgielaniec">Następnie, czy już określono, opłacanie jakich szczepień ochronnych zleca się kasom chorych?</u>
<u xml:id="u-92.6" who="#SewerynJurgielaniec">Czy ukazał się wykaz szpitali o różnych poziomach referencyjnych, w zależności od zakresu udzielanych świadczeń? - bo on warunkuje wolny wybór szpitala, panie ministrze. Jeżeli tego nie będzie, to praktycznie od 1 stycznia tego wolnego wyboru wprowadzić nie będzie można.</u>
<u xml:id="u-92.7" who="#SewerynJurgielaniec">W art. 31f mówi się o badaniach diagnostycznych, których część ma być wykonywana bezpłatnie, za część ma być odpłatność ryczałtowa - nie wiem, i nikt chyba nie wie, jak to jest, ale być może pan minister już tego typu rozporządzenie przygotował.</u>
<u xml:id="u-92.8" who="#SewerynJurgielaniec">Czy istnieje już rozporządzenie w sprawie bezpłatnych leków dla krwiodawców? Oni już od 1 stycznia będą przychodzili do naszych przychodni. Panie ministrze, czy są określone zasady dotyczące wymogu potwierdzenia skierowania na leczenie uzdrowiskowe? To jest następny, bardzo istotny, ważny moment.</u>
<u xml:id="u-92.9" who="#SewerynJurgielaniec">Następna sprawa. Czy istnieje rozporządzenie określające zasady i warunki, jakim powinien odpowiadać plan zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki zdrowotnej? W art. 55a ust. 1 jest wyraźnie określone, że powinno być tego typu rozporządzenie. Chciałbym się dowiedzieć, czy ono jest.</u>
<u xml:id="u-92.10" who="#SewerynJurgielaniec">Wreszcie, panie ministrze, kwestia wolnego wyboru lekarza rodzinnego. My o tym wiemy, sprawa jest jasna. Bardzo bym prosił o sprecyzowanie, czy lekarz rodzinny będzie tzw. gatekeperem, który będzie wpuszczał do systemu ubezpieczeń zdrowotnych do specjalisty, czy też będzie wolny wybór specjalisty. Czy będzie wolny wybór tylko tych specjalistów, którzy są, że tak powiem, związani z lekarzem rodzinnym? Jeżeli jest inaczej, to bardzo proszę o wyjaśnienie tego. Chodzi też o możliwość wyboru pielęgniarki, położnej - to wyraźnie ustawa gwarantuje.</u>
<u xml:id="u-92.11" who="#SewerynJurgielaniec">Panie ministrze, mam jeszcze jedno pytanie. Otóż dyrektor samodzielnej jednostki służby zdrowia będzie mógł zatrudniać pracowników na trzy sposoby:</u>
<u xml:id="u-92.12" who="#SewerynJurgielaniec">— po pierwsze, na podstawie umowy o pracę, tradycyjnie, tak jak to obowiązuje do tej pory;</u>
<u xml:id="u-92.13" who="#SewerynJurgielaniec">— po drugie, na podstawie umowy zlecenia;</u>
<u xml:id="u-92.14" who="#SewerynJurgielaniec">— po trzecie, zawierając umowę kontraktową.</u>
<u xml:id="u-92.15" who="#SewerynJurgielaniec">Rodzi się pytanie: Czy dyrektor samodzielnej jednostki nie będzie wybierał koncepcji najłatwiejszego i najtańszego zatrudniania pracownika, a więc tradycyjnie, na podstawie umowy o pracę, czyli na takich zasadach, jakie obowiązują do tej pory. Czy istnieje jakiś zamysł, który mógłby zapobiec takiemu wygodnictwu - przepraszam bardzo, może to niezbyt ładne określenie - by nie dopuścić do takiej sytuacji? Kontrakty się sprawdziły i wszyscy o tym wiemy. To co pan minister mówił o gwałtownym wzroście liczby kontraktów, jest tego najlepszym dowodem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Alfred Owoc z SLD zada pytanie, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AlfredOwoc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Państwo Ministrowie! Oczywiście biorę sobie do serca apel pana marszałka odnośnie do tego, by szybko i w krótkim czasie zadawać pytania. W związku z tym w kilku zdaniach.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#AlfredOwoc">Niewątpliwie sytuacja jest krytyczna i zaprezentowany tuta optymizm niektórych kolegów co najmniej budzi wątpliwości. Muszę z całą pewnością stwierdzić, że w wypowiedzi pana ministra nie znalazły się odpowiedzi na obawy i wątpliwości osób oceniających tę sytuację. W związku z tym, panie ministrze, mam prośbę, by w drugiej części wypowiedzi był pan uprzejmy odpowiedzieć na pytania dotyczące zadłużenia jednostek służby zdrowia. Jest to sprawa osiowa, w moim przekonaniu, dla świadczeniodawcy - jednostki służby zdrowia. Prosiłbym o precyzyjniejsze wyjaśnienie. Sytuacja niewątpliwie się skomplikowała. W ustawie budżetowej, zgodnie z intencją Wysokiej Izby przyjmującej tegoroczną ustawę budżetową, jest zarezerwowanych 310 mln na - najogólniej mówiąc - wyprostowanie startu jednostek służby zdrowia. Jest już połowa listopada, a pieniądze, o ile wiem, nie zostały ruszone. O konieczności, potrzebie nie będę mówił, bo to jest jednoznaczne. W związku z taką sytuacją nasuwa się pytanie: Co traktować poważnie? Z jednej strony pan minister Miller w swojej wypowiedzi w jednostce stomozowskiej małopolskiej - prezentowane to było również w autoryzowanym tekście w przedostatniej „Służbie Zdrowia” - powiedział jednoznacznie, że te środki zostały zablokowane. Nie pytam o intencje, te bowiem są chyba przerażające. Z drugiej strony - co wyklucza się wzajemnie - jest pismo pana ministra Wutzowa z początku drugiej dekady listopada, dotyczące podziału tych środków. Moje pytanie sprowadza się do tego: Co traktować poważnie i rzetelnie - czy wypowiedź pana ministra Millera, czy korespondencję pana ministra Wutzowa? Jeśli - na całe szczęście, oby to była prawda - te środki są dzielone, to chciałbym zapytać, i prosić o bardzo szczegółową odpowiedź, według jakich kryteriów są one dzielone na poszczególne województwa i wedle jakich kryteriów będą potem dzielone na poszczególne jednostki służby zdrowia? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Stanisława Misztala z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#StanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panowie Ministrowie! Jak doskonale wiemy, powojenny, tzw. socjalistyczny system opieki zdrowotnej był chory. Prowadził do znacznego marnotrawstwa i nie zachęcał do wydajnej pracy. Lekarz, który przyjmował najwięcej pacjentów, często zarabiał najmniej. O premii w przychodni decydował czynnik polityczny, np. dostawał ją sekretarz POP. Jako poseł i lekarz wyrażam...</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">I znów pan, panie pośle, zaczyna - tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#StanisławMisztal">Nie, już kończę.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#StanisławMisztal">Wyrażam duże uznanie dla rządu, który podjął się głębokich zmian systemowych w opiece zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#StanisławMisztal">Przechodzę do pytania. Jakie pan minister widzi korzyści dla pacjentów z kontraktowania usług lekarskich?</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#StanisławMisztal">Następne pytanie. Panie ministrze, jakie korzyści daje pacjentom, lekarzom, jednostkom opieki zdrowotnej, budżetowi państwa możliwość zawierania przez lekarzy umów cywilnoprawnych z samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej na indywidualną praktykę lekarską z pełną odpłatnością dla zakładu opieki zdrowotnej? Czy nie prowadziłoby to między innymi do zmniejszenia obciążenia bardzo napiętego budżetu państwa i jednostek służby zdrowia?</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#StanisławMisztal">Następne pytanie. Panie ministrze, jak wiadomo, od nowego roku nie będą honorowane tzw. zielone recepty. Jakie działania osłonowe podjęło Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, aby pacjenci o niskich poborach, m.in. cierpiący na choroby przewlekłe, a zwłaszcza w okresie zagrożenia życia, mieli dostęp do leków?</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#StanisławMisztal">Ostatnie pytanie. Panie ministrze, odtworzenie kas chorych pozwoli znacznie poprawić system funkcjonowania opieki zdrowotnej. Dotychczasowy system był niewydolny i prowadził do znacznego marnotrawstwa środków finansowych. Kasy chorych mają obecnie bardzo trudne i odpowiedzialne zadania. Skuteczność kas chorych w wysokim stopniu zależy od ludzi w nich pracujących. Jakie kryteria doboru kadr, szczególnie w stosunku do dyrektorów regionalnych i wojewódzkich kas chorych, stosuje pan minister? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pytanie zada pani posłanka Zofia Krasicka-Domka z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie! Wysoki Sejmie! Ponieważ zgłaszane są liczne wątpliwości, takie, że nowy system opieki zdrowotnej stwarza wielkie niebezpieczeństwo dla prawidłowego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w Polsce - proszę pana ministra o odpowiedź na takie pytanie. Czy ktoś, a jeśli tak, to kto, kontrolować będzie to, jak funkcjonuje nowy system opieki zdrowotnej w Polsce po wprowadzeniu od stycznia 1999 r. kas chorych? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Kazimierz Nycz z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#KazimierzNycz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W wielu enuncjacjach prasowych w ostatnim okresie pojawia się zapis o pilnej potrzebie zmiany zapisu ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych w celu umożliwienia zawierania umów kasom chorych z przychodniami zakładów pracy chronionej. Wobec tego mam pytania. Czy na podstawie obecnie obowiązującego prawodawstwa lekarze, pielęgniarki, laboranci zatrudnieni w przychodniach działających w zakładach pracy chronionej i spółdzielniach inwalidzkich będą mieli szanse na kontrakty, wystawianie recept, zlecanie bezpłatnego zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, kierowanie na badania specjalistyczne, kierowanie do szpitali, na utrzymanie tych przychodzi? Czy inwalidzi również będą musieli stać w kolejkach do kas chorych? I czy nie istnieje obawa, że mogą upaść zakłady pracy chronionej?</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#KazimierzNycz">Drugie pytanie związane jest z informacją, którą pan minister czy też resort był uprzejmy przedstawić na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia. Otóż na trzeciej stronie tej informacji pisze przedstawiciel resortu czy pan minister, że obecnie w 9 województwach proces usamodzielniania zakończył się niezależnie od tego, czyim zadaniem było prowadzenie zakładu, i wymienia pan między innymi moje województwo, przemyskie.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#KazimierzNycz">Otóż ze zdumieniem przyjmuję, panie ministrze, taki zapis. Nie wiem, z czego on wynika: czy z celowego przekłamania, czy może nawet z niewiedzy. Na podstawie mojej wiedzy bowiem, informacji, które ja posiadam, co do których się upewniałem, mogę powiedzieć, że z 9 przekształceń, restrukturyzacji, o które wnoszono, na dzień dzisiejszy w województwie przemyskim nie ma żadnego. Podkreślam: nie ma żadnej decyzji o utworzeniu publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Nie chcę komentować przyczyn tego, niewykluczone, że są to również przyczyny polityczne, związane z odwołaniem akurat nie tej opcji lekarza wojewódzkiego, także z tym, że nie powołano w chwili obecnej nowego lekarza. Jest to, rozumiem, zmartwienie nie tylko obecnego wojewody przemyskiego, w jakimś sensie powinno to być także zmartwienie pana ministra. Prosiłbym uprzejmie o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#KazimierzNycz">Trzecie pytanie, już ostatnie. Panie marszałku, pozwolę sobie na krótki cytat, żeby móc zadać pytanie. Otóż otrzymałem faks od burmistrza miasta i gminy Kańczuga w woj. przemyskim, który prosi o wyjaśnienie, czy na świadczenie usług zdrowotnych z kasy chorych jest konieczne zebranie podpisów. Pan burmistrz pisze, że dotychczasowe publikacje, m.in. przedstawiciela pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, mówiły o tzw. domniemanej zgodzie pacjentów obecnie obsługiwanych. Natomiast w dzisiejszej informacji przedstawiciela podkarpackiej kasy chorych - tu wyjaśniam, że chodzi o panią Annę Szubert-Lelek - stwierdza się, że do dnia 16 listopada upływa termin zgłaszania wniosków o świadczenie usług, które muszą być poparte imiennym wykazem deklaracji pacjentów z podaniem numeru PESEL, adresem zamieszkania i własnoręcznym podpisem, co w tym terminie jest niemożliwe. Rodzą się pytania, co w wypadku lekarzy, którzy nie zbiorą wymaganych podpisów. W wywiadzie, którego pani Anna Szubert-Lelek była uprzejma udzielić jednej z lokalnych gazet, stwierdza ona, że podpisy będą zbierane do 30 listopada. Na liście pacjentów powinno się znaleźć co najmniej 1500 osób - twierdzi organizator regionalnej kasy chorych w woj. podkarpackim. Pytam, panie ministrze, przede wszystkim o podstawę prawną tego typu działań, a z drugiej strony o interpretację, bo z informacji, które posiadam, wynika, że nie w każdej z tych 16 regionalnych kas chorych tego typu wymóg ma być stosowany. Czy panuje tutaj dowolność? Czy jest to zgodne z trendem, z kierunkiem, z decyzjami resortu zdrowia czy pani pełnomocnik Anny Knysok? Byłbym zobowiązany za odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Lech Szymańczyk z Klubu Parlamentarnego SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#LechSzymańczyk">Panie Marszałku! Pani Minister! Mam trzy pytania. Pierwsze, czy zostały zapewnione środki finansowe w budżecie na 1999 r. na odprawy dla pracowników służby zdrowia zatrudnionych dziś w zakładach publicznych, którzy od 1 stycznia 1999 r. nie zostaną zatrudnieni w nowym podmiocie prawnym? Drugie pytanie. Jaka pozycja, panie ministrze, w budżecie na 1999 r. zawiera środki finansowe na wypłacenie trzynastej pensji za 1998 r.? Dotyczy to ok. 700 tys. pracowników. Już kierowano do pani minister pytanie, jakie kryteria przyjmuje pani minister przy naborze kadr pracowniczych. Mam, nie wiem, dokument czy informację, z Regionalnej Kasy Ubezpieczeń w Łodzi, do której pracownik zwrócił się o pracę i otrzymał kryteria, minimum kwalifikacyjne kadry kierowniczej, operacyjnej pracowników kasy PUS. Mam pytanie, panie ministrze, na jakiej podstawie prawnej, czy zarządzeniu, to zostało oparte, ponieważ jeden z punktów kryteriów mówi tak: wymaganą dokumentację, tzn. życiorys zawodowy, CV oraz list motywacyjny, podanie z uzasadnieniem wraz z rekomendacją AWS w formie zwykłej adnotacji, prosimy przesłać na adres korespondencyjny. Na jakiej podstawie, na podstawie jakiego dokumentu, to kryterium zostało opracowane? Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Rozumiem troskę, panie pośle, w jakiejś miejscowości może nie być AWS i wtedy kto da rekomendację?</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie będzie kasy.)</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę, pan poseł Bogdan Lewandowski, SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogdanLewandowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trzy szczegółowe pytania do pana ministra.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#BogdanLewandowski">Kiedy ukaże się wykaz świadczeń podstawowych, ponadpodstawowych i wysokospecjalistycznych?</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#BogdanLewandowski">Panie ministrze, co będzie z dopłatą do lekarstw po 31 grudnia? Wiążą się z tym ogromne obawy wszystkich ludzi, zwłaszcza tych biedniejszych.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#BogdanLewandowski">Wreszcie, panie ministrze, proszę powiedzieć, czy reforma przyczyni się do poprawy, czy pogorszenia stanu uzębienia Polaków? Czy nie grozi nam to, że III Rzeczpospolita będzie bezzębna?</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#BogdanLewandowski">I refleksja bardziej ogólnej natury. Przedstawił pan, panie ministrze, bardzo optymistyczny, niemal sielankowy obraz reformy. Ale czy naprawdę nie widzi pan żadnych zagrożeń dla przekształceń służby zdrowia? Czy nie jest to trochę tak, panie ministrze, że służba zdrowia tonie, a rządowa orkiestra gra do końca? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Niemowlęta na pewno będą bez zębów.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Jerzy Budnik z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JerzyFeliksBudnik">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Stan techniczny obiektów i pomieszczeń, w których funkcjonują szpitale, przychodnie i ośrodki zdrowia, jest na ogół opłakany. W zdecydowanej większości tych obiektów i pomieszczeń nie przeprowadzano w ostatnich latach prawie żadnych prac modernizacyjnych, nawet najpilniejszych, najprostszych remontów bieżących, nie mówiąc o remontach kapitalnych. Wiadomo, że w związku z finansową zapaścią w służbie zdrowia nie było na to środków. Te obiekty, te pomieszczenia zostaną obecnie skomunalizowane czy przekazane samorządom różnych szczebli. Obowiązek utrzymania ich w należytym stanie będzie teraz spoczywał na samorządzie, na gminie, powiecie, województwie, bo chyba nie na samodzielnych zakładach opieki zdrowotnej i nie na kasie chorych.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JerzyFeliksBudnik">Panie ministrze, mam w związku z tym pytanie: Czy samorządy będą mogły liczyć na wsparcie finansowe z pana resortu, szczególnie w przypadkach, gdy remonty były podejmowane przez wydziały zdrowia urzędów wojewódzkich i nie zostały jeszcze zakończone, a zakres prac do wykonania jest jeszcze bardzo duży i przerasta możliwości finansowe samorządu? Czy w budżecie resortu zdrowia została na ten cel zabezpieczona jakaś rezerwa? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani posłanka Olga Krzyżanowska z Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Na początku, przed zadaniem pytania, chcę, jeśli pan marszałek pozwoli, stwierdzić, że w tej debacie, także stawiając pytania, poruszamy ogromną liczbę problemów, również takich, z którymi zetkniemy się za rok, za dwa lata czy za dwa miesiące. Chciałabym zwrócić się do pana ministra z pytaniem, które z poruszanych dzisiaj problemów uważa pan minister za tak ważne i tak istotne w kontekście najbliższych dni, że ministerstwo zdrowia uzna, że należy uczynić wszystko, aby uporać się z nimi? To praktycznie dotyczy informacji, bo, jak widzimy, z informacją na dole jest dramat. Rozumiem, że pan minister nie jest w stanie ustosunkować się do całości problemów, które dzisiaj poruszyliśmy, ale bardzo bym prosiła, żeby pan minister był uprzejmy potraktować jako pytanie w sensie formalnym pytanie o to, jakie działania resortu mogłyby spowodować zmianę tej sytuacji, tak by pacjenci nie czuli się niedoinformowani, przestraszeni, a lekarze niedoinformowani i niepewni tego, co mają robić. Myślę, że to jest zadanie dla nas wszystkich, ale głównie dla ministerstwa zdrowia.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Chciałabym jeszcze poruszyć jedną z tych spraw, z którymi zetkniemy się także później, sprawę specjalizacji lekarskich. Proszę państwa, wiemy, że lekarze mało zarabiają, że będą się teraz bali o pracę, jak i wszyscy pracownicy służby zdrowia - bo taki jest ten trudny okres. Ale muszą mieć oni zarysowaną jakąś perspektywę, muszą mieć poczucie, że nie będą pozostawieni sami sobie, jeśli chodzi o problemy doskonalenia ich sztuki. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Marian Cycoń z Unii Wolności zada teraz pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MarianAdamCycoń">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#MarianAdamCycoń">Pierwsze moje pytanie brzmi: Według jakiej zasady uruchamiane są - i będą - środki na restrukturyzację, w tym szpitali klinicznych, oraz usamodzielnienie i kontrakty?</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#MarianAdamCycoń">Drugie: Kiedy będą gotowe plany kształcenia młodych lekarzy? Chodzi oczywiście o specjalizacje. Dzisiaj mamy olbrzymią frustrację wśród młodych lekarzy, a stosowne procedury są odkładane na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#MarianAdamCycoń">Pytanie trzecie: Czy i kiedy reforma państwa zakończy dzieje Polski resortowej? - nadal bowiem nie ma decyzji o przekazaniu samorządom lokalnym szpitali kolejowych, MSWiA oraz wojskowych.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#MarianAdamCycoń">Pytanie następne: Czy jest jest właściwa kampania informacyjna? Wszyscy, zarówno pacjenci jak i pracownicy ochrony zdrowia, otrzymują informacje, że będzie lepiej, ale brak jest informacji o faktycznych planowanych ograniczeniach, opłatach, dopłatach, koszykach świadczeń. Nietrudno przewidzieć efekt takich działań.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#MarianAdamCycoń">Czy decyzje o przekazywaniu jednostek ochrony zdrowia do różnych szczebli samorządów są autentycznie konsultowane z samorządami? Z informacji wynika bowiem, że większość dyrektorów szpitali w dużych miastach skutecznie wpływa na umieszczenie ich szpitali na liście szpitali wojewódzkich. W ten sposób wojewódzkie fundusze stają się obciążone organizacją usług, a nie rozwojem regionu. Czy szpital wykonuje dane procedury medyczne, zgodnie z popytem na nie, aż do wyczerpania środków, a następnie ogłasza, że więcej ich nie wykona lub że wykona je odpłatnie, czy też ustala limit procedur na poszczególne miesiące i kreuje kolejkę? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania panią posłankę Barbarę Frączek z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#BarbaraFrączek">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Pozwolę sobie zadać dość zasadnicze pytanie. Jako poseł ziemi rzeszowskiej, a wkrótce podkarpackiej, gdzie średnia płaca kształtuje się znacznie poniżej średniej krajowej, chcę zapytać: Jakie gwarancje należytego poziomu świadczeń zdrowotnych będą mieli pacjenci zrzeszeni w Podkarpackiej Kasie Chorych?</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#BarbaraFrączek">Kolejne pytanie: Czy lekarze wyrażający wolę zakontraktowania w przyszłym roku z kasą chorych usług medycznych będą mogli tego dokonać na całość, czy też tylko na część świadczeń?</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#BarbaraFrączek">Następne pytanie, może propozycja: Czy ewentualnie nie należałoby w ramach usprawnienia informacji dotyczących realizacji reformy ubezpieczeń zdrowotnych w każdej jednostce służby zdrowia otworzyć punkty informacyjne, przynajmniej w grudniu br.?</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#BarbaraFrączek">Ostatnie pytanie: Czy wstępne rozeznanie potrzeb usług medycznych na przykładzie Podkarpackiej Kasy Chorych, o której mówił mój przedmówca poseł Nycz, nie jest wyrazem roztropności w procesie wdrażania ubezpieczeń zdrowotnych?</u>
<u xml:id="u-116.5" who="#BarbaraFrączek">Kończąc, jeżeli pan marszałek pozwoli - myślę, że nie będę wyrazicielem osobistych tylko odczuć - pozwolę sobie złożyć na ręce pana ministra dla całego resortu serdeczne podziękowania, szczególnie dla pani minister Knysok, za ogromny wkład pracy w proces wdrażania reformy ubezpieczeń zdrowotnych. Panie marszałku, panie i panowie posłowie, tego nie można było nie zauważyć. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Jerzego Zająca z klubu Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JerzyGrzegorzZając">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Mam parę krótkich pytań.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#JerzyGrzegorzZając">Pierwsze pytanie: Chciałbym się dowiedzieć, kiedy będzie powołany prezes Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych? To jest coraz bliższa data i chyba warto by było to wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#JerzyGrzegorzZając">Z tej trybuny padały dzisiaj różne liczby. Chciałbym wiedzieć, jaki jest rzeczywisty odsetek usamodzielnionych placówek służby zdrowia. Chodzi po prostu o konkretną ich liczbę - ale takich jednostek usamodzielnionych w pełni, które mają już podpisane kontrakty itd., itd.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#JerzyGrzegorzZając">Dwie rzeczy są niepokojące, wypływają one z listów, które otrzymujemy i właściwie z tej trybuny również warto o tym powiedzieć. Nie wiem, czy to jest do końca prawda, ale mówi się o tym, że wydatkowane są duże sumy pieniędzy na ekspertyzy z zakresu prywatyzacji ochrony zdrowia. W związku z tym jest pytanie: Czy to jest prawda? A jeżeli jest to prawda, czy to się odbywa z przestrzeganiem prawa, to znaczy z przestrzeganiem ustawy o zamówieniach publicznych?</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#JerzyGrzegorzZając">I druga rzecz, równie niepokojąca. Niektórzy twierdzą, że pracownicy Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z Departamentu Polityki Zdrowotnej udzielają, za pośrednictwem kancelarii prawnych, płatnych konsultacji z zakresu pomocy w usamodzielnieniu się zakładów opieki zdrowotnej. Chciałbym zapytać pana ministra, czy jest to za jego wiedzą i zgodą. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania pana posła Lecha Nikolskiego z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#LechNikolski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Mam w rękach dokument śląskiej kasy chorych, który określa kompetencje lekarza rodzinnego, jest to załącznik nr 1 do zarządzenia wewnętrznego nr 1/98 pełnomocnika regionalnego kasy chorych z siedzibą w Katowicach. Moje pytanie jest takiej natury: czy nie jest to jednak pewne nadużycie, by tego typu rzeczy regulować zarządzeniami wewnętrznymi, czy to przypadkiem nie pan minister ma określać standard świadczeń ponadpodstawowych, który z kolei niejako będzie konstruował te kompetencje? Pytanie to sprowadza się do tego, czy to nie jest przypadkiem nadużycie, by w dokumentach tej rangi określać tak ważne rzeczy?</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#LechNikolski">Druga sprawa - przedmówca mówił o urzędzie nadzoru. Pytanie jest też o statut. Czy jest już statut tego urzędu, kiedy on rzeczywiście będzie powołany? To jest ważna instytucja w całym systemie. Czy jest już jakiś kandydat na szefa tego urzędu? Jeśli już jest, to chętnie bym się dowiedział, kto jest kandydatem na tę bardzo ważną funkcję w całym systemie.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#LechNikolski">Wreszcie trzecie pytanie do panów ministrów Maksymowicza i Wutzowa, których znam z czasów, kiedy przyjmowałem ich jako przedstawicieli środowisk lekarskich, protestujących przeciwko temu modelowi reformy ochrony zdrowia: czy nie mają dziś pewnego dyskomfortu psychicznego, że przychodzi im wdrażać to, przeciwko czemu protestowali, i czy fakt, że wtedy przeciwko temu protestowali, nie ma jednak wpływu na jakość wprowadzonych zmian, czy przypadkiem sytuacje, które dzisiaj były opisywane, nie są również przyczyną ich nie do końca pełnego przekonania, co do potrzeby reformy w tym kształcie? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zadanie pytania panią posłankę Joannę Staręgę-Piasek z Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Chciałabym zapytać, jak będzie wyglądała opieka zdrowotna w domach pomocy społecznej. Było specjalne posiedzenie Komisji Zdrowia na ten temat, byli na nim posłowie Komisji Zdrowia, byli przedstawiciele, organizatorzy pomocy społecznej, dyrektorzy domów, byli też wówczas przedstawiciele zakładów pracy chronionej, ale to pytanie już padło, więc nie powtarzam. W tej chwili chcemy znaleźć takie rozwiązanie, aby zadbać o mieszkańców domów pomocy społecznej, za których płacona będzie składka, ale którzy pozostają i w specjalnej sytuacji zdrowotnej, i w specjalnej formule, powiedziałabym, egzystencji i może się okazać, że dotychczasowy poziom opieki zdrowotnej nie będzie mógł być utrzymany. Jak w świetle przepisów ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, ustawy o zawodzie lekarza, ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych ta kwestia będzie w praktyce, w szczegółach, rozwiązana?</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Drugie pytanie - właściwie powtarzam pytania, które docierają do mnie na dyżurach poselskich. My, posłowie, dostaliśmy kartki, na których wypisaliśmy dane potrzebne do znalezienia się w tej czy innej kasie chorych. Natomiast potencjalni pacjenci pytają, gdzie mają pójść po 1 stycznia, co mają zrobić, co z książeczkami zdrowia, co z jakimiś kartami magnetycznymi, powtarzam to, co mówili. Bardzo bym prosiła, żeby pan minister odpowiedział na moje pytanie, może nawet nie nam, posłom, ale właśnie zadającym te pytania. Sądzę, że odpowiedź pana ministra w jednoznaczny sposób dotrze do tych osób. Czy mają cokolwiek w tej chwili robić, aby móc bezpiecznie zachorować po 1 stycznia? Gdzie się mają pojawić?</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następne pytanie dotyczy lekarzy rodzinnych, w innym nieco kontekście, niż pytania, które padały do tej pory. Chodzi mi przede wszystkim o to, czy w dalszym ciągu ministerstwo dokłada starań, aby sieć, liczba lekarzy rodzinnych wzrastała? Wydaje mi się, że byli przygotowywani, kończyli tę specjalizację, gdyż jednak u podstaw reformy w tym kształcie leży istnienie lekarzy rodzinnych także jako pierwszych dokonujących selekcji, kwalifikujących dalej do lekarzy specjalistów, nie tylko jako lekarzy rodzinnych, obejmujących swoją opieką całą rodzinę. Wówczas zresztą, przy rozwiniętej sieci lekarzy rodzinnych, zupełnie inaczej mogłaby wyglądać opieka w domach pomocy społecznej, bo lekarze „za pacjentem” sprawowaliby tę funkcję również i w domach.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Powstaje jeszcze jedna bardzo ważna kwestia, ale nie wydaje mi się,...</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">... żeby można było oczekiwać, że pan minister na to odpowie, ale powstanie bardzo poważny problem opieki zdrowotnej nad bezdomnymi. I chcę głośno tę kwestię wypowiedzieć, dlatego że pomoc społeczna będzie zobowiązana do płacenia za jednorazową pomoc lekarską, bo będą to osoby nie ubezpieczone. Praktycznie nikt za nich składki nie będzie płacił, a przynajmniej za dużą ich część. I jest to niebywale ważne. Ja, omawiając budżet pomocy społecznej na przyszły rok, nie znalazłam tam specjalnych dodatkowych środków na opiekę medyczną nad osobami bezdomnymi. Pojawi się to jako bardzo poważny problem. Bardziej w tej chwili sygnalizuję ten problem, niżbym oczekiwała, że pan minister na tę kwestię odpowie. Ale może warto mieć tę kwestię w pamięci. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ostatni zabierze głos pan poseł Andrzej Słomski z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Od 1 stycznia przyszłego roku dotychczasowa medycyna szkolna nie będzie miała źródeł finansowania. W interesie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej będzie wykonywanie świadczeń dochodowych. Jak pan, panie ministrze, widzi kwestię zapewnienia badań profilaktycznych i promocji zdrowia?</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#AndrzejSłomski">Pytanie drugie. Panie ministrze, szczepienia ochronne to poczucie bezpieczeństwa dla naszych dzieci. Zgodnie z ustawą o powszechnym ubezpieczeniu zleca pan kasom wykonywanie określonych przez pana szczepień ochronnych. Czy po dniu 1 stycznia przyszłego roku poradnie dziecięce będą wiedziały, które szczepienia będą wykonywać odpłatnie, a które na koszt budżetu państwa?</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#AndrzejSłomski">Pytanie ostatnie: Jak długo jeszcze trwać będzie stan niepewności wśród lekarzy, którzy nie są informowani o mechanizmach przygotowania do reformy? I jak długo jeszcze podstawowym źródłem wiedzy o reformie - tak dla lekarzy, jak i dla pacjentów - będzie efektowna, ale kosztowna reklama po telewizyjnych „Wiadomościach” w ramach płatnego ogłoszenia? Czy nie mądrzej byłoby pieniądze z tych płatnych ogłoszeń przeznaczyć na rzetelne poinformowanie wszystkich zainteresowanych, co ich czeka i jak się mają zachować po 1 stycznia przyszłego roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zakończyliśmy zadawanie pytań.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W tym miejscu przepraszam panią posłankę Krystynę Herman, że to właśnie pani ucierpiała z powodu próby przestrzegania przeze mnie regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana ministra zdrowia i opieki społecznej Wojciecha Maksymowicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WojciechMaksymowicz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Ja usiłowałem zapisać wszystkie pytania, które padły, a jednocześnie ćwiczyć podzielność uwagi: starałem się przeprowadzić statystykę pytań - i wychodzi mi mniej więcej, że przekroczyliśmy 100. W związku z tym bardzo proszę wybaczyć mi z góry niemożność wypowiedzenia...</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy wystarczą panu 3 minuty na jedno pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WojciechMaksymowicz">...wszystkich odpowiedzi w ciągu właśnie krótkiego czasu. Ale postaram się, bo oczywiście, jeżeli ma się mówić o sprawach ważnych, a ma się coś do powiedzenia, to albo trzeba to powiedzieć w 3 minuty, albo mówić to przez 3 dni.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę Państwa! Ta debata, która jest praktycznie debatą o ochronie zdrowia w Polsce, udowadnia, że reforma, której się podjęliśmy, którą chcemy przeprowadzić i którą musimy przeprowadzić dla dobra naszych obywateli, wszyscy, dla naszych obywateli, dotyczy całości systemu ochrony zdrowia, ponieważ o wszystkich tych problemach mówiliśmy całościowo.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#WojciechMaksymowicz">Państwo wypowiadali się z troską. I nic dziwnego. Ja tę troskę w pełni podzielam. W każdym zakresie i w każdym pytaniu, które padało, występowała troska, która jest w pełni uzasadniona. Bo jakże można by inaczej próbować w ogóle myśleć o reformowaniu tak delikatnej, drażliwej sfery, której przez 9 lat nikt nie podjął się zreformować, dlatego że dotyczyła działań najbardziej delikatnych, a jednocześnie bardzo złożonych i kosztownych. Chcę powiedzieć, że w debacie nad ochroną zdrowia w Polsce wśród słów krytycznych dotyczących sposobu wprowadzania tych rozwiązań pojawiały się jak zwykle - i według mnie to one wybijały się na czoło - słowa krytyczne dotyczące systemu, który zastaliśmy. To tym bardziej dowodzi, że musimy ten system zmienić.</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#WojciechMaksymowicz">Kierunek został obrany, jak powiedziałem. Ponad 1000 zakładów opieki zdrowotnej uzyskało decyzje o usamodzielnieniu. Muszę państwu powiedzieć, że przeprowadziliśmy głęboką analizę prawną, która mówi, że po uzyskaniu takiej decyzji zakłady te uzyskują zdolność negocjowania i zawierania kontraktów z kasą chorych. Otwarcie tej drogi ku samodzielności powoduje, że musimy wypełnić stare zapisy ustawowe - ustawy o zakładach opieki zdrowotnej - gdzie jest napisane, że taką właśnie formę mają mieć zakłady opieki zdrowotnej, w taki sposób mają być zorganizowane, mają być samodzielne - to było przecież podjęte przez poprzednią Izbę. Podobnie wygląda sprawa powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Też tam jest zapis mówiący, że ma to być zrobione.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#WojciechMaksymowicz">Musimy to zrobić, proszę państwa, dla dobra naszych pacjentów, ile by nie było nacisków poszczególnych lobby, moich drogich kolegów lekarzy, których interesy reprezentowałem i do tej pory reprezentuję. Do dzisiaj jestem przekonany, że w efekcie wzrostu efektywności, racjonalizacji wydatków, uniknięcia marnotrawstwa i uczciwego podejścia do kontraktowania usług, do zawierania umów o pracę - w wypadku, gdy wystąpi ta uczciwość i elementy oszczędnościowe - beneficjentami będą pracownicy ochrony zdrowia, również lekarze.</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, jednak naszym naczelnym zadaniem jest, aby beneficjentami było społeczeństwo. Nie wolno nam powstrzymać reformy ochrony zdrowia. Teraz, po wysłuchaniu debaty, która tutaj była, a także licznych pytań, mogę stwierdzić, generalnie znowu odpowiadając, że rozumiem, dlaczego przez 9 lat nie wdrażano tej reformy. Nie tylko dlatego, że nie starczało środków, bo Polska szybko odbiła od dna kryzysu, który był spowodowany rozpadem gospodarczym państwa do 1988 r. włącznie. Polska dzięki wspólnemu wysiłkowi demokracji, którą wszyscy państwo na tej sali reprezentujecie, rozwinęła się i można było na pewno już wcześniej myśleć o reformie. Ale teraz rozumiem, dlaczego rzeczywiście tak trudno jest wdrożyć reformę. Bo zawsze jest zderzenie odpowiedzialności za całą Polskę, wierności przysiędze, którą państwo składali i ja składałem, że będziemy o tym myśleć - z próbą pokazania, że to nie jest wprowadzane tą drogą, o której państwo mówiliście swojego czasu, nie jest tą drogą, o której państwo mówiliście ostatnio, bądź też, że lobby lekarskie, lobby profesorskie, lobby jeszcze inne jest przeciwne poszczególnym rozwiązaniom. Proszę państwa, robimy to dla całego społeczeństwa. Ja będę wierny tej przysiędze, którą składałem.</u>
<u xml:id="u-130.6" who="#WojciechMaksymowicz">Sądząc z liczby pytań, które tutaj padały, były różne wątpliwości. Pani poseł Krzyżanowska podsumowała tę uwagę, która chyba najczęściej była powtarzana - i sądzę, że zawsze będzie, gdybyśmy nie wiem jakie środki mieli na informację; jest to też związane z pieniędzmi, jak zwykle. Ale muszę powiedzieć, że w swojej informacji przedstawiłem strategię, która została bardzo wysoko oceniona, jak żadna inna, jeśli chodzi o elementy proponowane Bankowi Światowemu, przez niezależnych ekspertów. Strategia informacji, którą przygotowaliśmy, jest rozpisana na więcej niż 1,5 miesiąca czy pierwsze miesiące, bo na 1,5 roku. Została ona bardzo wysoko oceniona, tylko że akurat rzeczywiście nie dostaliśmy wsparcia w uwolnieniu kredytu. Ale jest to oddzielne zagadnienie. Mamy swoje środki zarezerwowane. W tej chwili, jak państwu mówiłem, jeżeli chodzi o środowisko pracowników ochrony zdrowia, informacja tam dociera i w pełni będzie docierać do końca roku. Tu akurat nie będzie wielkiego problemu, dlatego że jest to grupa zwarta i wyraźnie określona.</u>
<u xml:id="u-130.7" who="#WojciechMaksymowicz">„Służba Zdrowia”, pismo które dociera do wszystkich menedżerów ochrony zdrowia, dyrektorów; nie da się ukryć. Nie wiem, czy państwo widzieli ostatni numer - robimy nową „Służbę Zdrowia”. Nowa reforma, nowa służba zdrowia, a więc również nowa „Służba Zdrowia”. Są tam strony poświęcone tylko i wyłącznie sprawom publikacji rozporządzeń. Część z tych rozporządzeń, o których państwo mówili, że nigdzie nie są publikowane, jest opublikowana już w Dzienniku Ustaw, natomiast... Trzy, a trzy następne postaraliśmy się szybciej opublikować - mam tu na myśli konferencję prasową, którą zrobiłem w dwa tygodnie po podpisaniu - poprzez właśnie ten dziennik. Mamy oto sześć rozporządzeń, które zostały podpisane i są kluczowe dla wprowadzenia systemu. Pozostałe, opracowane w całości, są w uzgodnieniach.</u>
<u xml:id="u-130.8" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, większość rozporządzeń można było wprowadzić - nawet jeżeli były wcześniej, w poprzedniej ustawie - po zakończeniu prac legislacyjnych nad nowelizacją ustawy, jeżeli chcieliśmy mieć zwarty system, tak by nie trzeba było tego od razu odwoływać. Chcę przypomnieć Wysokiej Izbie, że dopiero na początku września skończył się praktycznie proces legislacyjny ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, i to też nie do końca, bo to właśnie Wysoka Izba była łaskawa przyjąć nowelizację ustawy dopiero co, przed tygodniem.</u>
<u xml:id="u-130.9" who="#WojciechMaksymowicz">Jeśli chodzi o stawiane wymogi, dotyczące pełnych konsultacji społecznych w tak drażliwym temacie, to nie muszę mówić, że wszystkie środowiska związkowe, samorządowe, społeczne są bardzo zainteresowane treścią poszczególnych ustaw, również rozporządzeń, i to jest ich prawo. Jesteśmy bardzo pilnowani. Chcemy wypełnić zobowiązanie przeprowadzania konsultacji. Czasami konsultacja dotycząca złożonych aktów, z wieloma załącznikami, wymaga rzeczywiście trochę dłuższego czasu. Nie chcemy odbierać prawa do konsultacji, jeżeli ktoś nie zdąży przed miesiącem, który jest ustawowo zalecany. Bardzo proszę, żebyście państwo zrozumieli, iż rzeczywiście tak jest.</u>
<u xml:id="u-130.10" who="#WojciechMaksymowicz">Pan poseł Szkop zgłosił na forum komisji sejmowej prośbę o przedstawienie projektów rozporządzeń. Będą one dostarczone Komisji Zdrowia, która merytorycznie zajmuje się tymi sprawami. Jak widzę, prawie wszyscy jej członkowie siedzą na tej sali.</u>
<u xml:id="u-130.11" who="#WojciechMaksymowicz">Następną sprawą, poza informacją, rzeczywiście są umowy, bezpośrednie dotarcie do lekarzy. Spotykałem się z okręgowymi radami i prosiłem wszystkich przedstawicieli do spraw reformy i promocji okręgowych rad lekarskich, pielęgniarek i położnych - jest to sieć ogólnokrajowa. Jak mówiłem, zwróciliśmy się bezpośrednio do lekarzy rodzinnych z prośbą, aby zechcieli nam pomóc w propagowaniu reformy i jednocześnie może trochę zarobić - niewiele, ale w każdym razie chodziło o to, by za stracony czas otrzymali niewielki ekwiwalent - traktując to jako zamówione działania, bo przecież działamy w obszarze rynku. Zgodzono się, opracowano strategię programu - tzw. czwartek z twoim lekarzem - i w całej Polsce ponad 200 lekarzy będzie się spotykać w swoich środowiskach, tłumacząc zasady reformy.</u>
<u xml:id="u-130.12" who="#WojciechMaksymowicz">Oczywiście chodzi tu również o to, by można było dotrzeć do czasopism. Wiemy dobrze, że najważniejsze są te, które bezpośrednio dotyczą spraw mieszkańców. Chcemy dotrzeć poprzez pisma, które są wydawane regionalnie, z informacjami będącymi odpowiedziami na takie pytania, które się tu powtarzały. Mam tu na myśli np. to, czy niezbędne jest zarejestrowanie się w przychodni. Nie, oczywiście że nie jest, i jeżeli ktoś to zrobił, wyjaśniamy to. Jeżeli ktoś zdecydował się w swojej nadgorliwości wymuszać np. składanie list, to też nie jest dobrze.</u>
<u xml:id="u-130.13" who="#WojciechMaksymowicz">Z drugiej strony również i koledzy lekarze z Naczelnej Izby Lekarskiej ostatnio bardzo nalegali, aby stworzyć jakieś formy przymuszenia, na co się nie zgodziłem oczywiście, bo przepis jest przepisem. Chodziło o to, żeby mieć listę tych, którzy zawierają indywidualne kontrakty.</u>
<u xml:id="u-130.14" who="#WojciechMaksymowicz">Jeśli chodzi o różne konkretne pytania - to były pytania powtarzające się - to podałem przykład w swojej informacji. Ja rozumiem, że to była długa informacja, mimo że mówi się, że nie była wystarczająco obszerna. Była jednak na tyle długa, że może zatarły się jej fragmenty w pamięci niektórych państwa. Mówiłem na przykład o tym, że jest wyjątek, na przykład jeśli chodzi o rozporządzenie, które mówi o określeniu planu opieki ambulatoryjnej. Powiedziałem, że jest to następny etap reformy. To rozporządzenie ma wejść w życie od lipca 1999 r., więc nie ma w tej chwili konieczności opracowania rozporządzenia, które obowiązywałoby od 1 stycznia. Takie też są.</u>
<u xml:id="u-130.15" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, jeśli chodzi o terminy, dotyczące zakończenia prac nad rozporządzeniami, to je podałem. To dotyczy również tych, które już zostały wydane, aby można było to wprowadzić. Powtarzano wielokrotnie, że nie ma rozporządzenia o wysoko specjalistycznych procedurach. Sam o tym czytałem, bo czytuję codziennie prasę, robię przegląd w każdym razie. W co najmniej trzech dużych tytułach ogólnopolskich znalazły się listy, może skrótowe, dotyczące procedur wysoko specjalistycznych, ponadstandardowych. Tak że zanim to zostało opublikowane w dzienniku, tak jak normalnie, zawsze z pewnym opóźnieniem, z powodu dokładności purystów redakcyjnych, działających w naszym interesie, to wcześniej ukazało się w prasie powszechnej. I tak jak powiedziałem, to wszystko to jest efekt pracy od września. Wrzesień, październik, ponad dwa miesiące od umocowania prawnego, aby przygotować rozporządzenia. Przyznam, że moi poprzednicy nie wydali 80 rozporządzeń, mimo istniejącego umocowania prawnego. Wydaje mi się, że nie zdarzało się do tej pory tak często, aby w ciągu pierwszych trzech miesięcy wydano czy też wysłano do uzgodnień taki duży procent rozporządzeń dotyczących ustawy.</u>
<u xml:id="u-130.16" who="#WojciechMaksymowicz">Następna sprawa, która jest często poruszana, to są przekształcenia systemowe. Proszę państwa, tak jak powiedziałem, zastałem na początku stycznia następujące podsumowanie: w grudniu było mniej więcej 100 samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej (wcześniej było ich troszkę mniej), w styczniu, jak podsumowaliśmy - 116. Do tej pory wnioski złożyło ponad 1000. Powtarzam się, bo już o tym mówiłem, prawda? Ale największą troską jest zapewnienie społeczeństwu ciągłości świadczenia usług i ciągłości finansowania tych świadczeń. Jedno z drugim się łączy. W związku z tym jeśli chodzi o tę liczbę, którą pan poseł Szkop przytoczył, bo przecież się dobrze orientuje, 1300, z ogonkiem, (który, jak powiedział, jest mniej istotny, bo jest zmienny, dynamiczny), to przecież zakłady dzielą się i łączą jeszcze ciągle do tej pory. Na 1300 jest w tej chwili ponad 1000, które mają decyzje, tzn. że są zdolne, tak jak państwu przekazałem w naszej opinii prawnej, do uzyskania pieniędzy od 1 stycznia. Ta dynamika, którą pokazałem państwu, dokładnie w ciągu 7 dni ponad 100–111 zakładów samorządowych, które podjęły takie decyzje, powoduje, że jeżeli problem jest głównie po stronie samorządowej, to jestem spokojniejszy, bo przy takiej dynamice zostały nam jeszcze dwa tygodnie do zakończenia procesu.</u>
<u xml:id="u-130.17" who="#WojciechMaksymowicz">W tym momencie, proszę państwa, musimy sobie powiedzieć wyraźnie: te zakłady złożyły wnioski, z tych pozostałych następne 400 już właściwie lada dzień będą miały zakończone procesy rejestrowe. W związku z tym rzeczywiście wszystkie zakłady opieki zdrowotnej będą samodzielne. Proszę państwa, cóż to znaczy w tym momencie? To, że jest szansa na to, co zamierzano wcześniej w ustawach, w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, chociaż nie myślano jeszcze wtedy może do końca o kierunku, w jakim to pójdzie, czy to na pewno będą ubezpieczenia. Ale już przecież wkrótce przygotowano ustawę, czyli to idzie w tym kierunku. Otóż mamy sytuację taką, że te zakłady muszą kontraktować usługi - tak jak ja podkreślałem w swojej informacji. Muszą kontraktować, bez względu na to, czy to będzie wojewoda, czy samorząd, czy to będzie też kasa chorych. W tej chwili mamy taką organizację, że mamy transformację, przesunięcie ciężaru.</u>
<u xml:id="u-130.18" who="#WojciechMaksymowicz">Po pierwsze, województwa, wojewoda, urząd wojewody jest praktycznie w trakcie likwidacji, jeśli chodzi o większość swoich zadań, jak również potencjału.</u>
<u xml:id="u-130.19" who="#WojciechMaksymowicz">Po drugie - oczywiście w ramach wykorzystania personelu, który potrafi to robić, ludzi, sprzętu, całej logistyki - zostało to przekazane głównie w użytkowanie kas, do wsparcia.</u>
<u xml:id="u-130.20" who="#WojciechMaksymowicz">W każdym jednostkowym przypadku, tam, gdzie nawet były kłopoty, interweniowaliśmy poprzez wojewodów, bo to są wydziały zdrowia wojewodów. Tak więc, jak państwu przekazuję, ten proces kontraktowania, który jest przedstawiany jako coś niemożliwego, byłby niemożliwy, gdyby miało to przeprowadzić li tylko 200 osób z kasy chorych w całej Polsce. To byłoby bardzo trudne, w każdym razie do wypełnienia w tym czasie. Tymczasem mamy trochę więcej ludzi - bo mamy dodatkowych w kasie - w stosunku do tego, co do tej pory mieliśmy jako potencjał wydziałów zdrowia, które będą w tym pomagać. Bo wydziały zdrowia skończyły proces monitorowania przekształceń własnych. I w związku z tym musimy dostarczyć naszym zakładom, samodzielnym zakładom opieki zdrowotnej, od stycznia, finansowanie, żeby zachować ciągłość świadczenia usług.</u>
<u xml:id="u-130.21" who="#WojciechMaksymowicz">Ja nie bez kozery przytoczyłem w imieniu pana premiera na końcu słowa Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, dlatego że tam są zawarowane zasadnicze, generalne pryncypia, które muszą być zrealizowane, żeby nie wiem co - bo taka jest rola ustawy zasadniczej. I dlatego też powiedziałem, że na pewno rząd dotrzyma tego, żeby te zapisy konstytucyjne były wypełnione, żeby ciągłość świadczenia była zachowana.</u>
<u xml:id="u-130.22" who="#WojciechMaksymowicz">Na pytanie kolejne, które się pojawiło... Zresztą to często był powrót tych pytań, panie marszałku, Wysoka Izbo, które padały w czasie debaty nad nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Oczywiście jest to dobra okazja, żeby znowu podsumować i wrócić czasami do tych pytań. Otóż w pytaniu kolejnym chodziło o to, żeby powiedzieć wyraźnie, czy ta ilość środków będzie mniejsza czy większa niż w tym roku. Tak jak państwu przekazywałem: Na tyle, na ile nasze państwo jest bogate, zapadły decyzje, właśnie tutaj, w tej Izbie, że jednak będzie więcej środków na ochronę zdrowia niż w tym roku. Będzie więcej o tyle, ile właśnie stanowi 5% w stosunku do dochodów mieszkańców i ile również stanowi wzrost dochodów mieszkańców w związku ze wzrostem gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-130.23" who="#WojciechMaksymowicz">To jest oczywiście niebagatelna suma, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia. Przy tych mechanizmach, co do których, mimo wypowiedzi - rozumiem, że często bardzo wyraźnie politycznych... Jednak przecież mamy do czynienia na sali w tej chwili, jak widzę, z ludźmi, którzy orientują się lepiej od innych kolegów i koleżanek, państwa, naszych posłów i posłanek, bo są specjalistami w ochronie zdrowia. W związku z tym orientują się państwo, że zmiany, które zostały wprowadzone, będą wprowadzone od stycznia, powinny być wprowadzone jak najszybciej. Jest to po prostu według mnie naprawdę prawdziwa sprawa dokładnie odpowiadająca definicji interesu stanu.</u>
<u xml:id="u-130.24" who="#WojciechMaksymowicz">Państwo też macie na pewno tę świadomość i w głębi sumienia musicie przyznać, że przecież wiecie państwo dobrze - zwracam się do strony lewicy - że gros konstrukcji jest bardzo zbliżona do tej, która jest bazą ustawy, a była potem tylko znowelizowana. W związku z tym pojawia się szansa, żebyśmy naprawdę - jeżeli państwo włączyli się w to wtedy, żeby pomóc społeczeństwu, a my dołożyliśmy pewne regulatory, pewne ograniczniki tej eksplozji kosztów, o której część z państwa mówiła, wspominając, że boją się Czech, Słowacji i tych doświadczeń. Nie jest tak już wprost, ponieważ są rzeczywiście ograniczniki. One czasami są bolesne dla niektórych środowisk lekarskich. Nie ma możliwości takiego ogromnego wzrostu z dnia na dzień uposażeń, tak jak zdarzyło się w Czechach. Nie będzie takiego wzrostu cen leków. Oni wtedy zrobili to - jak państwo pamiętacie - w sytuacji, którą my już mamy za sobą. Otworzyli rynek pieniężny, wpuścili leki zachodnie. My to już mamy za sobą. To spowodowało eksplozję kosztów. W związku z tym wprowadzamy wiele działań racjonalizujących, ograniczających wypływ pieniądza, który wcale nie jest uzasadniony interesem pacjenta. Ta zasada większej racjonalizacji i efektywności jest podstawą podejścia, jak to się mówi, zgodnego z interesem publicznym. Zdecydowanie musimy to sobie powiedzieć. Ja to mówię otwarcie. Rozumiem, że wszyscy powinniśmy to sobie powiedzieć co najmniej w głębi serca.</u>
<u xml:id="u-130.25" who="#WojciechMaksymowicz">Tak jak państwu przedstawiłem, jest tyle zakładów. Do końca roku proces przekształceń będzie wystarczająco zaawansowany. Trzeba zapewnić finansowanie. Trzeba zapewnić ciągłość. Środków nie będzie mniej niż w zeszłym roku, lecz więcej. Oczywiście pojawią się takie sytuacje, jak zmiana właściciela z roku na rok. Mówiłem o Kodeksie pracy w tym znaczeniu, że zobowiązania zostaną przejęte przez nowego pracodawcę. Organem założycielskim będzie samorząd. Nie znaczy to, że on będzie rozwiązywał umowy i postępował tak, jak chce. O to mi chodziło. Jest to zobowiązanie kodeksowe, które jest uwzględnione. Naprawdę wykazuję dużą wolę zakończenia negocjacji w sprawie ponad zakładowego układu zbiorowego pracy. Jest tu zrozumienie zarówno ze strony „Solidarności” służby zdrowia, jak i ze strony federacji związku zawodowego ochrony zdrowia. Rozmowy prowadzimy w taki sposób, aby zostały zakończone pomyślnie, by była gwarancja bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-130.26" who="#komentarz">(Głos z sali: Kiedy to będzie?)</u>
<u xml:id="u-130.27" who="#WojciechMaksymowicz">W najbliższym czasie. Jesteśmy w takim momencie - jak to zwykle bywa przy negocjacjach - że rozpatrujemy możliwości negocjacyjne. Uczciwie sobie musimy powiedzieć - już zaczęliśmy tak mówić - co jest możliwe do wprowadzenia, a z czego, niestety, związek musi zrezygnować, gdzie musi ustąpić. Na przykład postulat dotyczący rocznego poratowania zdrowia dla każdego pracownika ochrony zdrowia - przepraszam - jest bardzo mało uzasadniony, a jest to bardzo kosztowne. Nie widzę takiej potrzeby, nigdy wcześniej nie było to zgłaszane. Myślę, że jest już zrozumienie w takich sprawach. Wiadomo, że jest wiele zapisów, które są korzystne. Najważniejszy zapis dotyczy gwarancji ciągłości działania pewnych dotychczasowych reguł, które mogłyby jeszcze przez rok funkcjonować. To jest bardzo ważne, by uwzględnić okres przejściowy w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-130.28" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, było wiele innych pytań - dotyczących stomatologii, kwestii wyceny punktu. Wycena punktu jest przedmiotem negocjacji cenowej. Przeprowadziliśmy symulację.</u>
<u xml:id="u-130.29" who="#WojciechMaksymowicz">Było też pytanie w pewnym sensie retoryczne, czy pogorszy się sytuacja, jeśli chodzi o stan uzębienia naszego społeczeństwa. Myślę, że w sytuacji społeczeństwa, które nie było najbogatsze, zawsze był problem. Było tak w ostatnich latach. Jeszcze nie jest to ten poziom, by każdy mógł wykupić usługę stomatologiczną w pełnym zakresie. A co wydarzyło się przez ostatnie lata, proszę państwa? W każdym razie w większych miastach, choć i w opiece wiejskiej nie było najlepiej. Doszło do całkowitej prywatyzacji stomatologii. Jest już tajemnicą poliszynela to, że gwarancje państwowe dotyczące powszechnej opieki w zakresie stomatologii stały się fikcją.</u>
<u xml:id="u-130.30" who="#WojciechMaksymowicz">I oto stworzyliśmy gwarancje. Nie na wszystko. Jednak to, co zostało zapisane, co jest potrzebne, niezbędne, a nawet to, co jest przydatne ze względów estetycznych, będzie finansowane. Mówimy, ile przeznaczamy. Pieniądze są znaczące. Mówimy też, na co nas, społeczeństwa, jeszcze nie stać, na co nie możemy zrzucać się wszyscy. Jest bardzo rozwinięta technologia i każdy na przykład mógłby sobie zażyczyć, by były przeprowadzane wszczepy zębów w ramach ubezpieczenia. Jednak to jest tak strasznie drogie, że prawdopodobnie zamiast na całą opiekę zdrowotną starczyłoby tylko na to. Natomiast są gwarancje dotyczące protez - usługa ta przysługuje co 5 lat. Zapewnia to ciągłość świadczenia usług w zakresie tego, co jest człowiekowi naprawdę potrzebne, niezbędne. A jeżeli chciałby to w jakiejś innej formie... Niestety, tak to akurat wygląda. Jest to uczciwe podejście. Tak mówimy.</u>
<u xml:id="u-130.31" who="#WojciechMaksymowicz">W związku z tym sądzę, że nastąpi w tej dziedzinie rozkwit, ponieważ to będzie funkcjonowało na zasadzie zawierania kontraktów z kasą w określonym zakresie, a reszta będzie wymagała dopłaty. Myślę, że będzie tu jakaś wyraźna poprawa. Nastąpi tu rozkwit, a inaczej byłyby wyraźny, piękny i wspaniały rozkwit i bogactwo prywatnych gabinetów. Sądzę, że lewicy ani naszym koleżankom i kolegom z koalicji, z Akcji Wyborczej Solidarność nie mogło o to chodzić, aby ograniczyć opiekę stomatologiczną, jej rozwój tylko do rozwoju ogromnych, wspaniałych prywatnych inicjatyw, czemu towarzyszyłby upadek tych gabinetów, które nawet czasami były dobrze wyposażone, ale już nie było czym płacić stomatologom. Jest to jedna z takich dziedzin, której koszty obejmują nie więcej niż 5% kosztów całej opieki zdrowotnej, ale jest bardzo czuła.</u>
<u xml:id="u-130.32" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o inne gwarancje, to mówiono, że kasy nie będą płacić za profilaktykę zdrowotną wśród uczniów, za profilaktykę innego rodzaju, np. stosowaną wobec kobiet ciężarnych itd. Powiedziałem, że ma być zachowana ciągłość. Na pewno rząd zagwarantuje zachowanie ciągłości finansowania. Zagwarantowane jest to dzięki uprzejmości Wysokiej Izby, jest zapis ustawowy mówiący - cały ustęp dokładnie, wylicza się tam to zresztą in extenso - o profilaktyce obejmującej uczniów, dzieci do 18 roku życia. Jest to zobowiązanie ustawowe, które kasa chorych wzięła na siebie. Na początku, zanim przystąpimy do doskonalenia, naprawiania, będziemy się starali nie zepsuć tego, co było dobre. Uznajemy, że mamy system, brakowało w tej dziedzinie tylko określonych wyraźnie zasad finansowania, podpisywania umów na świadczenia. Środki są zagwarantowane i takie umowy będą zawierane.</u>
<u xml:id="u-130.33" who="#WojciechMaksymowicz">Wiele pytań było związanych z zadłużeniem czy z blokowaniem rezerwy. Otóż jeżeli chodzi o rezerwę celową (310 mln), ona nie była przeznaczona na oddłużanie jako takie, miała służyć restrukturyzacji i taka propozycja jej wykorzystania była przygotowana przez nasz resort. Sądzę, że rozumiem w tej sprawie resort finansów będący strażnikiem pieniądza publicznego. Wypełnia on przecież bardzo trudną funkcję i dlatego stara się, aby środki te były wydatkowane w sposób właściwy. Nie spotkałem wcześniej w zaleceniach i informacjach dotyczących tego, jakie kryteria mają być stosowane, by kryteria były tak wyraźnie określone. One były stosowane. Podaliśmy, że będzie to ustalane na podstawie analizy programów naprawczych, które muszą być złożone. Złożyło je ponad 1000 jednostek z całego kraju, jak przedstawiłem w swojej informacji. Przede wszystkim bierze się pod uwagę restrukturyzację dotyczącą łóżek pod kątem planowanej działalności, tak aby te droższe, ostre łóżka mogły ustąpić miejsca przeznaczonym dla przewlekle chorych, których leczenie jest znacznie tańsze i może być prowadzone w ramach ośrodków pielęgnacyjno-opiekuńczych, co da gwarancję zatrudnienia pielęgniarkom w nowych miejscach i pozwoli obniżyć koszty, a obniżenie kosztów jest konieczne. Liczba ostrych łóżek ciągle jest zbyt duża w stosunku do tych przeznaczonych dla przewlekle chorych. Są pewne ogólnoświatowe wskaźniki przyjęte przez ekonomistów w dziedzinie ochrony zdrowia mówiące, jak powinno być. Wskaźniki te w znacznie bogatszych krajach są realizowane. Musimy też to przeprowadzić, czyli doprowadzić do restrukturyzacji dotyczącej łóżek.</u>
<u xml:id="u-130.34" who="#WojciechMaksymowicz">Następnie jest analiza słotowska, tj. analiza uwzględniająca poszczególne parametry dotyczące korzyści wynikających z przekształcenia. Biznesplan jako podstawa. Biznesplan, który uzasadnia to, że warto dać te środki. Mamy też program naprawczy, który pokazuje, co należy przeprowadzić, żeby efektywność była większa, a kosztochłonność mniejsza. I wreszcie to, co ma być gwarantem tego, że rozmawiamy z instytucją, która daje przesłanki dla tego, żeby w nią inwestować - promesa na umowy z kasą chorych. Te wszystkie elementy były uwzględniane. Oczywiście, że w toku prac, wspólnie z Ministerstwem Finansów, jak państwu przedstawiałem w informacji, którą oceniliście, państwo, jako zbyt zdawkową... Jednakowoż mówiłem o następnej turze weryfikacji, zaleconej przez Ministerstwo Finansów, która się już odbyła. Dotyczy to 610 programów naprawczych. To ogromne liczby, ściągnęliśmy ludzi z całej Polski. Usiedli w jedynej w tej chwili sali Ministerstwa Zdrowia, sali kolumnowej, w której jeszcze można robić wspólne duże zebrania, ponieważ wszystkie inne sale zamieniliśmy w sale sztabowe przeznaczone do realizacji tych zadań, które na nas nałożono. Przejrzano te wnioski, oceniono ich poprawność i wyłowiono jeszcze te, które może nie zasługują jeszcze w tej chwili na dofinansowanie. Takie było podejście, takie były kryteria.</u>
<u xml:id="u-130.35" who="#WojciechMaksymowicz">Kolejne pytania dotyczyły szczepień ochronnych, wykazu. Oczywiście będzie kalendarz szczepień. Na ostatnim posiedzeniu kierownictwa przyjęliśmy wewnątrz ministerialnie, że, w tej chwili, tak, jak co roku było, będzie. Środki budżetowe są na to przeznaczane. Wysoka Izba raczy uchwalić budżet, to starczy ich na te programy szczepień, jak również na programy walki związane z aseptyką. Trzeba zwalczyć zakażenia wewnątrzszpitalne, to bardzo ważny element, chcemy to zrobić, zacząć ten program.</u>
<u xml:id="u-130.36" who="#WojciechMaksymowicz">Mówiono też o pomocy doraźnej, o ratownictwie. Mówiono, że od 1 stycznia grozi coś pacjentowi. Strasznie już mało jest w tej chwili przedstawicieli mediów; w związku z tym kolejny raz, mimo że codziennie ostatnio udzielam wywiadów - wczoraj mniej więcej 15 dziennikarzom prasowym, radiowym, dwóm stacjom telewizyjnym udzieliłem wywiadów i to się nie ukazało... Ale to już jest akurat tak, jak jest. Właśnie odpowiadając na te pytania, uspokajałem pacjentów, bo to jest nam potrzebne. Uważam, że uspokojenie, tam, gdzie występuje obawa, jest niezbędne. I naszą również powinnością jest to, żeby pacjentów uspokajać, a nie w imię jakichś bardzo krótkotrwałych, krótkoterminowych interesów politycznych budzić niepokój społeczny tam, gdzie nie powinno się tego robić. Są sfery, które są w tym względzie zakazane.</u>
<u xml:id="u-130.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-130.38" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, pacjent od nowego roku nic nie musi robić. To już mówiłem też w tej sali w ramach informacji. Powtarzam: Pacjent od nowego roku nic nie musi robić; jeżeli zachoruje, będzie miał opiekę. Oczywiście będziemy to rozpropagowywać, będziemy o tym informować, te półtora miesiąca będziemy jeszcze wykorzystywać maksymalnie.</u>
<u xml:id="u-130.39" who="#WojciechMaksymowicz">Powołałem swojego pełnomocnika do spraw strategii. Jest on znaną osobą, jeśli chodzi o promocję spraw zdrowia. Był posłem. Pan Antoni Bielewicz, znana postać niektórym z państwa, socjolog, który rzeczywiście ma bardzo duże doświadczenie w tym zakresie. Skoordynował to. Jest to naprawdę dobrze przygotowany plan i po kolei to rusza. Niebawem w każdej przychodni w poczekalniach, wszędzie, w poczekalniach szpitalnych będą leżały foldery informujące - cztery rodzaje folderów - mówiące o tym, co potrzebne jest pacjentowi, bo pacjentowi tak naprawdę potrzebna jest informacja o tym, że tak naprawdę będzie zachowana ciągłość i że nie musi robić nadzwyczajnych dodatkowych kroków. Ale może skorzystać z nowych uprawnień.</u>
<u xml:id="u-130.40" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, apeluję do Wysokiej Izby: Nie odtrąćmy tej wielkiej szansy dla naszych pacjentów, już nawet tych pierwszych dwóch, trzech nowych przywilejów, które się pojawiają w związku z możliwością wprowadzenia reformy. Już samo to, że pacjent naprawdę będzie mógł wybrać lekarza, który go będzie prowadził, jest bardzo ważnym elementem. To było zapowiadane wielekroć, miało być realizowane w strukturach wojewódzkich wydziałów zdrowia, które były wcześniej, ale tak naprawdę dopiero ubezpieczenie zdrowotne pozwala na to. To dotyczy również sytuacji, kiedy pacjent może wybrać szpital, kiedy dostaje skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Przecież tak dokładnie będzie.</u>
<u xml:id="u-130.41" who="#WojciechMaksymowicz">Na pytania samorządowców... Wczoraj zjechało się do Łodzi ponad 400 przedstawicieli gmin z całego kraju i rozmawialiśmy sobie. Było bardzo wiele pytań, zbliżonych oczywiście do tych, które państwo zadajecie, no bo zakres, pula pytań jest podobna. I muszę powiedzieć, że spotkałem się z bardzo dużym zrozumieniem i z oczekiwaniem - nad podziw, bo obawiałem się trochę tego spotkania, myśląc, że może jest jakiś opór, że może tam jest ten problem. Nie. Przekonano mnie, że problem jest raczej związany z tym, iż to nie był ten czas, bo było przed wyborami, potem wybory, po wyborach - znowu polityka wzięła górą nad rozsądkiem, koniecznością. Do tej pory nie przydzielono poszczególnych stanowisk, nie wybrano przewodniczących komisji i uznaje się, że w związku z tym taka rzecz, jak uchwała o usamodzielnieniu zakładu opieki zdrowotnej, może poczekać.</u>
<u xml:id="u-130.42" who="#WojciechMaksymowicz">W czasie tego spotkania właśnie przekazywałem też informacje, jak to będzie robione, jeśli chodzi o szpitale. Bo rzeczywiście tak głęboko zakorzeniona jest potrzeba na przykład ostrego dyżuru wybranego szpitala, tak to jest potrzebne, że istnieje przeświadczenie, iż inaczej człowiek nie będzie mógł mieć udzielonej pomocy. Jakby nie było właśnie możliwości wyboru, tego wyboru, który w wypadku lepszych zakładów stworzy szansę na ich wzmocnienie. Rzeczywiście może to też spowodować likwidację tych, które źle funkcjonują. Każdy z menedżerów w sferze ochrony zdrowia stawał przed tym problemem, znowu - bez względu na opcję polityczną. Wiem, że były takie zakłady, które zamierzano zlikwidować, ale w sytuacji, kiedy nie rynek, nie systemowe podejście miało to sprawić, tylko jednoosobowa decyzja, wykonanie tego było po prostu niemożliwe i dalej marnotrawiono nasze środki.</u>
<u xml:id="u-130.43" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o plany kształcenia specjalistycznego - to kolejne pytanie, które zadał pan poseł Cycoń, już nieobecny...</u>
<u xml:id="u-130.44" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Jacek Zieliński: Przeczyta stenogram.)</u>
<u xml:id="u-130.45" who="#WojciechMaksymowicz">Tak, rozumiem, to też jest dobre źródło informacji.</u>
<u xml:id="u-130.46" who="#WojciechMaksymowicz">Otóż to rozporządzenie nie zostało wydane wcześniej, bo musieliśmy powiązać te kwestie z reformą administracji państwowej. Mamy teraz rzeczywiście taki okres, że przeprowadzamy kilka reform naraz. To niewątpliwie powoduje, że prawo należy dostosowywać w sposób właściwy; nie chodzi przecież o to, by zmieniać je zaraz po uchwaleniu.</u>
<u xml:id="u-130.47" who="#WojciechMaksymowicz">Specjalizacje będą dalej utrzymywane, chcemy jednak bilansować otwieranie nowych specjalizacji stosownie do potrzeb, bo uważamy, że nie powinniśmy tak dużych nakładów, pieniędzy publicznych, przeznaczać na działania jałowe, o których wiadomo, że nie będą potem wykorzystane, gdyż ci ludzie, tak przeszkoleni, nie znajdą miejsca pracy. W związku z tym będzie to bilansowane. Będą otwierane specjalizacje, ale nie będzie to jakieś przysługujące zwyczajnie prawo, lecz jednak rodzaj przywileju, o który trzeba się postarać - trzeba wygrać konkurs, trzeba być dopuszczonym.</u>
<u xml:id="u-130.48" who="#WojciechMaksymowicz">Tworzymy również coś nowego. Chcielibyśmy bardzo, mamy koncepcję, której realizacja mieści się w ramach budżetu ochrony zdrowia - na pewno państwu też, komisji zwłaszcza, będziemy to przedstawiać - chcielibyśmy więc uruchomić, chociażby pilotażowo na początku, kontynuując rezydentury... To wiąże się z kolejnym pytaniem, pani poseł Staręgi-Piasek, dotyczącym właśnie rezydentur dla lekarzy rodzinnych. Będzie to kontynuowane, chcemy to rozszerzyć. Muszę powiedzieć, że gdyby państwo było bogatsze, gdyby środki budżetowe były większe, na pewno robilibyśmy to na szerszą skalę. Ta forma zatrudnienia w okresie specjalizacji - etat rezydencki - z jednej strony byłaby pomocna, jeżeli chodzi o zakłady, w sytuacji dokonywania wyboru, podejmowania decyzji, czy zatrudniać tego nowego, który jeszcze mało umie (dawałaby też dodatkowe gwarancje państwowe odnośnie do miejsc pracy w okresie szkolenia), a z drugiej strony wiązałaby, w ramach reguł, umów, które będą podpisywane, tego szkolącego się człowieka z bardzo precyzyjnym systemem szkolenia. Muszę powiedzieć, że rozporządzenie jest efektem wieloletniej pracy departamentu nauki i kształcenia - pod trzema różnymi kierownictwami - a również bardzo dobrej współpracy z Komisją Kształcenia Naczelnej Rady Lekarskiej, w której zasiadają nasi koledzy, niewątpliwie autorytety w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-130.49" who="#WojciechMaksymowicz">Czy będą gwarancje odnośnie do świadczeń podkarpackiej kasy - kolejne pytanie. Oczywiście, sądzę, że pojawia się nawet trochę większa szansa dla tej kasy. Ta kasa dzięki temu, że będzie funkcjonować w regionie, w którym dochód narodowy jest znacznie niższy niż gdzie indziej, uzyska w tym zakresie wyrównanie przewidziane w rozporządzeniu Rady Ministrów, a więc rzeczywiście uzyska szansę podreperowania swojej pozycji. Myślę, że jest to również odpowiedź na pytanie dotyczące solidarności społecznej, tej zasady, która została zapisana. Uważam, że ona została zachowana m.in. właśnie dzięki temu wyrównaniu.</u>
<u xml:id="u-130.50" who="#WojciechMaksymowicz">Dalej, pytanie dotyczące utrzymania następnych zasad, równości dostępu do kas i korzystania z tego systemu, właśnie też w kontekście solidarności społecznej. Jestem przekonany, że system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, w którym występuje algorytm wyrównania, w którym nawet kasa branżowa musi to uwzględniać - nie może sobie „wziąć” tylko zdrowszych i bogatszych - daje takie gwarancje, oczywiście na ile można je dać w ogóle w ramach takiego powszechnego systemu. To się nieraz rzeczywiście spotyka z protestami tych, którzy chcieliby tylko korzystać, spijać śmietankę. Jest to bardzo zdrowe, ale do pewnego tylko momentu - dopóki ten dobrobyt nie doprowadzi do uszkodzenia wątroby.</u>
<u xml:id="u-130.51" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o procedury wysokospecjalistyczne, to już mówiłem, że jest to podpisane przed dwoma tygodniami i było upublicznione. A w tej chwili na pewno już jest drukowane.</u>
<u xml:id="u-130.52" who="#WojciechMaksymowicz">Następnie: czy będzie możliwy wolny wybór specjalisty? Będzie możliwy wolny wybór specjalisty, po skierowaniu lekarza medycyny rodzinnej. Będzie wolny w związku z refundacją z kasy, tzn. płacony przez kasy. Natomiast specjalista, który będzie chciał praktykować prywatnie, tak jak i teraz praktykował prywatnie, tak jak i teraz będzie otrzymywał pieniądze bezpośrednio od pacjenta. Utrzymanie ulgi zdrowotnej niewątpliwie jest elementem popierającym tendencję do otrzymywania rachunków i dającym szansę zmniejszania szarej strefy.</u>
<u xml:id="u-130.53" who="#WojciechMaksymowicz">Pytanie dotyczące kontraktów: czy kontrakty na usługi medyczne będą jakąś formą znaczącą i czy mamy ku temu jakieś przesłanki, czy rząd coś robił w tym kierunku, żeby poprzeć działania dotyczące kontraktów zawieranych jako umowy pomiędzy świadczeniodawcą a zakładem? Wysoka Izba wypowiedziała się do tej pory negatywnie o możliwości zawierania umów cywilnoprawnych. Myślę, że sprawa jest jeszcze w toku legislacyjnym. Polecam uwadze państwa to pytanie, jako materiał do refleksji. Uważam, że ponad 12 tys. kontraktów, które zostały zawarte w związku z uruchomieniem rezerwy celowej 150 mln zł - uzupełniam od razu odpowiedź na pytanie, na które wczoraj pan minister Wutzow nie zdążył odpowiedzieć - jest samo w sobie odpowiedzią na to pytanie, czy to jest sensowne i czy ta rezerwa pobudziła jakiś dobry kierunek myślenia, bo to miał być pilotaż, to miało być coś, wiadomo, czego potem nie będzie. Nie będzie finansowania z rezerw. Ponieważ była taka tendencja, były pewne opory przed zawieraniem kontraktów, to akurat rzeczywiście miało to pobudzić, taki był tego cel. Te ponad 12 tys. kontraktów to oczywiście nie są kontrakty anestezjologiczne. Anestezjologów mamy akurat o wiele mniej. To są w większości kontrakty z lekarzami rodzinnymi, ze stomatologami, z pielęgniarkami środowiskowymi, w pewnym stopniu również i z anestezjologami. Były zauważone pewne błędy, w pojedynczych wypadkach w urzędach wojewódzkich pojawiły się pomysły, że skoro to są takie pieniądze, to może by je przeznaczyć na coś innego. W tej sprawie była taka korespondencja do Ministerstwa Finansów, do mnie też były pojedyncze wystąpienia. To stało się powodem kolejnych kontroli, trzy już się odbyły, czwarta w tej chwili się odbywa. Uruchomiona została wczoraj, jak również państwo wszyscy wiecie, trzecia transza tych zobowiązań, prawie 50 mln zł. I od razu uruchomiony został proces kontrolny. Po prostu to jest niezbędne, żeby określić, że to przeznaczono na to, na co miało być przeznaczone. Jeśli chodzi o pytanie: czy to dobrze, że lekarze, z którymi zawarto kontrakty, mieli zróżnicowane warunki, że jedni mieli więcej, drudzy mniej, to wynika z negocjacji. Mówiliśmy o pewnej puli, która była możliwa do wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-130.54" who="#WojciechMaksymowicz">Jeśli chodzi o pytanie: czy to dobrze, że ci lekarze, którzy zawierają kontrakty - chodzi też o odpowiedzialność i większą dyspozycyjność - będą więcej zarabiać, i dlaczego akurat tyle, to muszę powiedzieć, że wiele społeczeństw w świecie odpowiedziało już dawno, ile powinni zarabiać lekarze i inni pracownicy ochrony zdrowia, i pielęgniarki, i położne. Sądzę, że gdyby nie przerwa w naszym rozwoju historyczno-kulturowym zaraz po II wojnie światowej, to pewnie utrwalone byłyby takie proporcje. One są w i krajach socjalistycznych jak Szwecja.</u>
<u xml:id="u-130.55" who="#WojciechMaksymowicz">Proszę państwa, naprawdę mam głębokie przekonanie, że na wiele pytań, które tutaj padły, nie zdołałem odpowiedzieć w czasie tego wystąpienia. Ale chciałbym, żeby to moje główne przesłanie do państwa dotarło. To, co powiedziałem na początku, żeby spiąć to klamrą, panie marszałku, panie i panowie posłowie. Myślę, że nigdy nie jest za późno - kieruję te słowa do pana posła Szkopa - jeżeli chodzi o refleksję związaną z tym, czy należy uznać ten interes społeczeństwa jako wspólny najważniejszy cel, który nie powinien różnić politycznie. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to dobry, czy jest to lepszy system dla społeczeństwa. Powiedziałem już o pierwszych wymiernych korzyściach dla pacjenta, możliwych do osiągnięcia już zaraz po nowym roku. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy dla państwa, które nie jest jeszcze najbogatsze (które może przeznaczyć nie więcej niż ok. 600 zł na głowę mieszkańca na ochronę zdrowia, to jest 20 razy mniej niż sąsiad zachodni; które ma budżet wynoszący akurat tyle, ile budżet ochrony zdrowia właśnie np. w Niemczech), państwa, które się rozwija, jest szansa na zaoszczędzenie środków w ramach racjonalizacji postępowania, niewyrzucania tych pieniędzy tak po prostu, bez efektywności. Trzeba zapytać, czy jest szansa na to, że od 1 stycznia samodzielne zakłady zawierające kontrakty z kasą będą musiały wykorzystać każdy aparat, który posiadają, ponieważ będą musiały uwzględniać amortyzację, inaczej bowiem powinny go czym prędzej sprzedać, żeby nie ponosić kosztów, jeżeli ten aparat będzie stał i pokrywał się kurzem. Chodzi o to, żeby nie miały miejsca takie sytuacje, że jest 47 endoskopów w jednym instytucie, pod jednym dachem, i nie wiadomo nawet, gdzie są niektóre. Chodzi o to, żeby takich sytuacji nie było.</u>
<u xml:id="u-130.56" who="#WojciechMaksymowicz">Czy to jest dobre dla państwa? Jeżeli odpowiemy: tak, ten system daje takie szanse, to uważam, że powinniśmy sobie powiedzieć tak jak, znowu może górnolotnie, ja powiem - że składałem przysięgę, iż będę dążył do tego, aby państwo nasze miało z tego jak największą korzyść, i zrobię wszystko, aby to wprowadzić jak najszybciej, wtedy kiedy to jest możliwe, żeby pomóc i nie odwlekać tego. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-130.57" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi za udzielenie odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję paniom posłankom, panom posłom za troskę w zakresie problematyki dotyczącej reformy zdrowia.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Zieliński?</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Jacek Zieliński: W sprawie formalnej.)</u>
<u xml:id="u-131.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#TadeuszJacekZieliński">Panie Marszałku! Ponieważ jest taki dobry parlamentarny zwyczaj, że jeżeli przedstawiciel rządu, odpowiadający na pytania posłów, na niektóre pytania nie był w stanie odpowiedzieć w trakcie swojej prezentacji, odpowiada na nie na piśmie, bardzo bym prosił - jeśli pan minister jest w stanie tego dokonać - aby odpowiedzi na te sto szczegółowych pytań, jakie tu padły, zostały przedstawione w formie pisemnej i trafiły do Izby. Bardzo o to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Szymańczyk?</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#komentarz">(Poseł Lech Szymańczyk: Nie, dziękuję, rezygnuję. Popieramy to, co powiedział pan poseł.)</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-133.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nie będę ciągnął pana ministra za język, na ile pytań pan nie odpowiedział, bo nie chcę ministerstwu zdrowia przydawać pracy. Rozumiemy, że jest dżentelmeńska umowa.</u>
<u xml:id="u-133.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję serdecznie.</u>
<u xml:id="u-133.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-133.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">W związku ze zgłoszonym w dyskusji wnioskiem o odrzucenie przedstawionej informacji do głosowania w tej sprawie przystąpimy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-133.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 35 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-133.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-133.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie jeszcze zgłosić się do oświadczenia? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-133.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wobec tego listę posłów zgłoszonych do oświadczeń uważam za zamkniętą.</u>
<u xml:id="u-133.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu w celu wygłoszenia oświadczenia panią posłankę Teresę Liszcz z Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#TeresaLiszcz">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Proszę wybaczyć, że zanim przejdę do właściwej treści oświadczenia, powiem jedno zdanie w nawiązaniu do wystąpienia pana ministra. Wyrażam ogromny żal, że ta wspaniała lekcja na temat ubezpieczeń zdrowotnych, jaką były ta informacja i pytania, nie znalazła się w czasie telewizyjnym. Wtedy za darmo byłaby reklama ubezpieczeń zdrowotnych. To jest tylko uwaga do przemyślenia na przyszłość, żeby wykorzystać darmowy czas telewizyjny do propagowania reform.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#TeresaLiszcz">O czym chcę mówić? Otóż, szanowni państwo, w czerwcu br. wniosłam wraz z grupą posłów - głównie z AWS, ale także i z Unii Wolności - projekt ustawy zmieniającej ustawę o rewaloryzacji emerytur i rent z 1991 r. Projekt dotyczy możliwości zmiany podstawy wymiaru emerytury dla tych osób, które przeszły na emeryturę w roku 1989 albo w latach następnych. Jest on dokładnym odtworzeniem projektu ustawy, który został już przez Sejm oraz przez Senat przyjęty w 1993 r., a następnie zawetowany przez prezydenta Wałęsę. Sejm nie mógł się do tego weta ustosunkować, ponieważ został rozwiązany, i projekt upadł. Otóż rzecz dotyczy pewnej grupy dzisiejszy emerytów i rencistów, głównie ludzi „Solidarności” i opozycji, którzy po ogłoszeniu stanu wojennego albo pozostawali przez jakiś czas bez pracy, albo jeżeli nawet mieli pracę, to źle opłacaną, poniżej kwalifikacji, i kiedy odchodzili na emeryturę we wczesnych latach dziewięćdziesiątych, wyliczono im świadczenie od tych najniższych zarobków z tych złych lat osiemdziesiątych. Otóż „Solidarność” w swoim czasie nawoływała do uchwalenia ustawy, która by pozwoliła tę krzywdę naprawić.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#TeresaLiszcz">Wspomniany przeze mnie projekt, który jest identyczny z tym uchwalonym w 1993 r., pozwala na wybór jako podstawy wymiaru świadczenia zarobków z 5 kolejnych lat sprzed roku 1990. Ten projekt nosi nr 415, przygotowany był wczesną wiosną, a został wniesiony w czerwcu z uwagi na to, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczał związane z nim koszty finansowe. Zostały wyliczone bardzo wysokie koszty, moim zdaniem zostały znacznie zawyżone, i spowodowało to negatywny stosunek rządu do projektu. Efekt jest taki, że projekt jest blokowany w Sejmie. Pracujemy już nad projektami mającymi numery powyżej 700, a projekt nr 415 wciąż nie jest rozpatrywany, mimo że interweniowałam na piśmie u marszałka Sejmu i odbyłam osobistą rozmowę. Rozumiałam, że projekt wejdzie pod obrady - on może być odrzucony, jeżeli Wysoka Izba tak postanowi, ale że będzie szansa przedstawienia go. Niestety, teraz już tej szansy nie widzę, ponieważ zbliża się koniec roku i zbliża się także finał prac nad ostatnią ustawą z zakresu reformy ubezpieczeń społecznych, i dlatego czuję się w obowiązku poinformować tę grupę emerytów i rencistów, jak wygląda stan rzeczy.</u>
<u xml:id="u-134.3" who="#TeresaLiszcz">Chcę podać taki przykład z Lublina: znakomity fachowiec, przez wiele lat główny projektant Lubelskiej Fabryki Samochodów, jednocześnie wybitny działacz „Solidarności”, w styczniu 1982 r. został zwolniony z pracy i przez pół roku pozostawał bez pracy, a następnie został przyjęty i zaszeregowany o trzy szczeble niżej. Kiedy przechodził na emeryturę, zamiast indywidualnego wskaźnika wymiaru 210, który mógłby mieć, otrzymał wskaźnik wymiaru 128 i emeryturę wynoszącą połowę tego, co by miał nawet wtedy, gdyby przyjęto jako podstawę wymiaru emerytury cały okres zatrudnienia. Krzywda jest tu ewidentna i dlatego uważam, że naszym moralnym obowiązkiem jest wreszcie ten problem rozwiązać. Na razie, jeżeli ta ustawa nie zostanie uchwalona - a niestety ja sama się z tym nie przebiję - zachęcam ludzi w ten sposób skrzywdzonych wskutek obowiązywania tych przepisów, ażeby składali podania do ministra pracy i spraw socjalnych, prosząc, by minister wystąpił do premiera o przyznanie im w trybie wyjątkowym świadczeń wyższych niż te, które otrzymali. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Jana Kulasa z Klubu Parlamentarnego AWS o zabranie głosu w celu wygłoszenia oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pierwsza część mojego oświadczenia ma charakter usprawiedliwienia - usprawiedliwienia, które dotyczy sytuacji, jaka miała miejsce dzisiaj podczas ważnej debaty o ratyfikacji paktu północnoatlantyckiego. Otóż kiedy pan marszałek Jan Król wyczytał moje nazwisko, niestety nie mogłem pozytywnie odpowiedzieć. Wyjaśniam, że w tym czasie uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, na którym rozpatrywaliśmy 32 poprawki do ważnej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Ubolewam nad tą sytuacją, ale jednocześnie chciałbym tu uczulić wysokie Prezydium, że ta ważna ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, nad którą zakończyliśmy już prace, powinna być jak najszybciej uchwalona. Miałem nadzieję, że stanie się to dzisiaj, stąd ta moja determinacja w tej sprawie. Z gmin otrzymujemy naprawdę niepokojące sygnały.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#JanKulas">Jeśli chodzi o budżety gminne, powiatowe i wojewódzkie, brakuje elementarnej ustawy. Mam nadzieję, że w środę już nic nie stanie na przeszkodzie, aby tę ustawę uchwalić.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W moim przekonaniu było to ważne, pożyteczne i dobre posiedzenie Sejmu. Rozstrzygnęliśmy kilka niewątpliwie ważkich, doniosłych spraw - tytułem przykładu: bezkolizyjnie, gładko uchwaliliśmy ustawę Prawo dewizowe. Dla wielu mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych, wytwórców energii, ważne było przyjęcie ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Na tym posiedzeniu najwięcej dobrego uczyniliśmy dla młodego pokolenia. Służba wojskowa w Polsce ciągle nie kojarzy się najlepiej. To za rządu Jerzego Buzka wiosną przyszłego roku młodzi ludzie pójdą do wojska, aby służyć w cywilizowanym wymiarze czasu - 12 miesięcy, gdyż tyle będzie trwała służba zasadnicza. Nie tylko to uchwaliliśmy, ale jeszcze w to zainwestowaliśmy, bo jest to inwestycja w młode pokolenie. Niech to dotrze do studentów, do młodych rolników, robotników, do wszystkich młodych ludzi.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#JanKulas"> Na to moje pokolenie czekało co najmniej kilkanaście lat. Cieszymy się z tego, że młodsze pokolenie z tego skorzysta.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#JanKulas">Ta sprawa wiąże się z najważniejszą debatą tego tygodnia, ustawą o ratyfikacji Paktu Północnoatlantyckiego. Historia dzisiaj się zbiegła - 55 lat temu rozkazem „Burza” Armia Krajowa na Wschodzie rozpoczęła wielką wojnę, wielką walkę - mając nierówne szanse - o niepodległość i wolność z Armią Czerwoną. Prawie dwa pokolenia czekamy na ten dzień, ale trzecie pokolenie doczekało się, doczekaliśmy się tego, że dziś, po 55 latach, Polska wchodzi do struktur Paktu Północnoatlantyckiego. Dzieli nas naprawdę niewiele czasu. Cieszy to, że na prawicy i na lewicy w tej sprawie osiągnęliśmy rzeczywiście daleko idącą zgodę. To współdziałanie cieszy, pokazuje, że są w Polsce sprawy, kwestie, w których działamy ponad strukturami partyjnymi, ponad poglądami, ponad przekonaniami.</u>
<u xml:id="u-136.6" who="#JanKulas">Chciałbym mieć nadzieję, że kwestia reform ustrojowych stanie się taką wielką sprawą. Jeśli chodzi o cztery wielkie reformy ustrojowe, to jest mój apel do opozycji, to jeszcze nie jest za późno, żeby do tego dzieła dołączyć. Jednak ciągle są grupy posłów, które kwestionują reformy ustrojowe, ciągle jest opór, szczególnie w kwestii reformy oświaty i ubezpieczeń zdrowotnych; tu napotykamy największy opór, a szkoda, bo razem można więcej, razem bylibyśmy silniejsi w tej reformie i razem lepiej moglibyśmy ją zrealizować, tak jak powiedział prezydent, który się wywodzi z obozu lewicowego. Możemy być współtwórcami reformy, pod jednym warunkiem, że będzie naprawdę partnerskie, rzeczowe współdziałanie. Na to współdziałanie w kwestii reform ustrojowych państwa jeszcze nie jest za późno. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-136.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Lecha Nikolskiego z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#LechNikolski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Opinię publiczną ostatnich dniach bulwersują przekazywane przez media informacje - w tym wypowiedzi przedstawicieli rządu, między innymi wicepremiera Leszka Balcerowicza i prezesa Głównego Urzędu Ceł Janusza Paczochy - dotyczące oddania do użytku terminalu samochodowego w Koroszczynie na przejściu granicznym w Terespolu Kukurykach. Zabieram głos w tej sprawie, ponieważ jako poseł, obywatel, widzę potrzebą pełnego jej wyjaśnienia, dotyczy ona ponadto mojego okręgu wyborczego i znam ją nieźle.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#LechNikolski">W sprawie budowy terminalu zwracałem się już w tym roku z interpelacją do premiera Jerzego Buzka. Uzyskana przeze mnie w kwietniu odpowiedź, udzielona przez wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, nie tylko nie zapowiadała obecnych kontrowersji, ale zawierała informacje o podtrzymaniu przez rząd zamiaru finansowania budowy oraz oddania do użytku całości tej inwestycji w roku 1999, a znacznej jej części w roku bieżącym. Po pierwszych sygnałach o zmianie stanowiska przez niektórych przedstawicieli administracji rządowej i wypowiedziach kwestionujących zasadność tej budowy, a także sugerujących, że terminal nie będzie wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem, w dniu 18 listopada br. wystąpiłem w imieniu grupy posłów z wnioskiem o zwołanie w trybie pilnym specjalnego posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, poświęconego omówieniu i wyjaśnieniu sprzecznych wypowiedzi i kontrowersyjnych decyzji w sprawie terminalu w Koroszczynie. Posiedzenie to zostało zwołane i odbędzie się 2 grudnia br.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#LechNikolski">Wyrażam przekonanie, że sprawa ta zostanie pilnie i rzetelnie wyjaśniona oraz znajdzie pozytywne rozwiązanie. Ponieważ musi to zapewne potrwać, a mają miejsce, jak wyżej wspomniałem, różnego rodzaju, niekiedy sprzeczne, wypowiedzi ze strony rządu, uważam za konieczne postawienie publicznie następujących pytań:</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#LechNikolski">Po pierwsze, wypowiedzi przedstawicieli rządu sugerują, że podjęta została decyzja o niezagospodarowywaniu terminalu. Jeśli tak, to kto i kiedy ją podjął, w jakiej formie i na podstawie czyich wniosków?</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#LechNikolski">Po drugie, pozostawiając sprawę kontroli realizacji tej inwestycji oraz ewentualnych strat i związanej z nimi odpowiedzialności w kompetencji właściwych organów, uważam za konieczne zapytać, czy przeprowadzono rachunek strat, jakie spowoduje pozostawienie nie zagospodarowanego obiektu.</u>
<u xml:id="u-138.5" who="#LechNikolski">I, po trzecie, czy istnieje alternatywna rządowa koncepcja dotycząca poprawy obsługi ruchu granicznego na tym przejściu? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Mam prośbę do pana posła, ponieważ oświadczenia nie mają mocy wykonawczej, żeby pan złożył zapytanie poselskie w tej sprawie na następnym posiedzeniu, oczywiście nie na tym jednodniowym. Ja też się podpiszę pod tym zapytaniem, ponieważ jest to sprawa bardzo poważna, która może mieć istotne konsekwencje. Dziękuję za to oświadczenie. Zgadzam się z jego treścią i jako poseł z tego samego okręgu podzielam niepokój wywołany tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#LechNikolski">Panie Marszałku! Złożyłem oświadczenie, w którym postawiłem publicznie pytania. Rozumiem, że formuła oświadczeń, jak pan marszałek wspomniał, nie jest wiążąca, niemniej jednak stenogramy z posiedzeń Sejmu są dostępne. Wyślę tekst tego oświadczenia do wszystkich, którym te pytania publicznie postawiłem. Jeśli jednak pan marszałek uważa za stosowne, by tego typu pytanie pojawiło się na następnym posiedzeniu Sejmu, to jestem gotów je złożyć, by tu, w tej Izbie, udzielono odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Trzeba to przeprowadzić w regulaminowym trybie.)</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu w celu wygłoszenia oświadczenia pana posła Bogdana Lewandowskiego z SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#BogdanLewandowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z zatrzymaniem w Wielkiej Brytanii byłego dyktatora Augusta Pinocheta Ugarte i żądaniem jego ekstradycji, wysuniętym przez kilkanaście państw, chciałbym z trybuny sejmowej zwrócić się do prokuratora generalnego Rzeczypospolitej pani Hanny Suchockiej z pytaniem, czy wśród obywateli polskich nie ma ofiar reżimu Pinocheta, czy też obywatele ci nie są godni zainteresowania władz Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#BogdanLewandowski">Zarzuty kierowane pod adresem byłego dyktatora są ogromnej wagi, dotyczą bowiem ludobójstwa. Dlatego budzą zgrozę podejmowane w niektórych kręgach prawicy wysiłki mające na celu nadanie Pinochetowi ludzkiego oblicza i kreowanie go wręcz na bohatera walki z komunizmem. Tej gloryfikacji towarzyszy kampania oszczerstw i kłamstw skierowana pod adresem prezydenta Salvadora Allende, człowieka, który oddał życie, broniąc demokracji. Warto podkreślić, że ta obrzydliwa działalność podejmowana jest przez ludzi, którzy nader często odwołują się do wartości chrześcijańskich. Jeżeli chcemy, żeby nasza wiedza historyczna była rzetelna i opierała się na fundamentach prawdy, powinniśmy poznać dzieje chilijskiej dyktatury w pełnym wymiarze. Poznanie tego systemu zbrodni, zwłaszcza przez młode pokolenie, będzie istotnym wkładem w dzieło budowania świadomości demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#BogdanLewandowski">Warto również zastanowić się, czy z Warszawy, stolicy Polski, nie powinna wypłynąć inicjatywa powołania międzynarodowego instytutu Salvadora Allende, który zająłby się dokumentacją zbrodni popełnionych przez chilijską soldateskę oraz inne dyktatury. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ostatniego o wygłoszenie oświadczenia proszę pana posła Michała Tomasza Kamińskiego z AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Doprawdy przypadek sprawił, iż temat mojego wystąpienia będzie zbieżny z tematem oświadczenia pana posła Lewandowskiego w tym sensie, że moje oświadczenie również dotyczyć będzie świetlanej postaci bohatera narodu chilijskiego, pogromcy komunistów, senatora Republiki Chile Augusta Pinocheta. Jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, poseł ziemi łomżyńskiej, poseł, który odwołuje się do tradycji antykomunistycznej, patriotycznej i narodowej, chciałbym powiedzieć z tej trybuny, że największą grozą napawa mnie fakt, iż wielki bohater współczesnego świata, wielki bohater współczesnej zachodniej cywilizacji senator Augusto Pinochet poddawany jest dzisiaj upokarzającej procedurze w Wielkiej Brytanii. Dzieje się to w dniach, w których sąd w Hiszpanii, ten sam sąd, który występuje o ekstradycję senatora Augusta Pinocheta, odmawia zastosowania takiej samej procedury wobec bolszewickiego zbrodniarza Fidela Castro, który łamie do dzisiaj prawa człowieka na Kubie, prześladuje Kościół Rzymskokatolicki, ludzi wierzących i patriotów kubańskich, człowieka, który przez lata współpracował z KGB, ze Związkiem Sowieckim, podobnie jak czynił to odsunięty od władzy przez generała Pinocheta prezydent Allende, o którym dzisiaj publicznie się już mówi, że brał pieniądze od Związku Sowieckiego, dążył do nacjonalizacji przemysłu w Chile. I gdyby senator Pinochet nie odsunął od władzy prezydenta Allende, który był agentem KGB, to Chile z całą pewnością nie byłoby dzisiaj najbogatszym krajem Ameryki Południowej, jakim stało się dzięki rządom Augusta Pinocheta.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#MichałTomaszKamiński">Z tej trybuny jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej chcę wyrazić hołd senatorowi Augustowi Pinochetowi - człowiekowi, który miał odwagę przeciwstawić się komunizmowi, który obronił swój naród przed tym szatańskim ustrojem, który także wiedział, jakim językiem najlepiej dyskutować z lewicą. Mówię to jako poseł na Sejm ziemi łomżyńskiej, ziemi, na której ostatnie strzały w wojnie z komunistami umilkły dopiero w drugiej połowie lat pięćdziesiątych, ziemi, której żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych byli wierni tej samej tradycji, którą w Chile obronił generał Augusto Pinochet.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#MichałTomaszKamiński">Mam nadzieję, panie marszałku, Wysoka Izbo, że ten wielki człowiek zostanie uwolniony, będzie mógł wrócić do Chile, do swojej ojczyzny, którą tak ukochał, by dalej być świadectwem prawdy, tej prawdy, która komunizmowi mówi: nie.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ale ja ręki do tego nie przyłożę.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Informacja o wpływie interpelacji i zapytań oraz odpowiedzi na nie znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 703.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Na tym kończymy 35 posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-145.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Porządek dzienny następnego posiedzenia Sejmu, zwołanego na dzień 25 listopada 1998 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-145.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Posiedzenie będzie kontynuowane 26 listopada. W tym dniu będziemy m.in. głosować nad punktami rozpatrzonymi w pierwszym dniu posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-145.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jednocześnie informuję, że kolejne posiedzenie Sejmu zostało zwołane na dni 2, 3 i 4 grudnia 1998 r.</u>
<u xml:id="u-145.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Porządek dzienny tego posiedzenia również został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-145.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję za wytrwałość. Życzę szczęśliwej podróży.</u>
<u xml:id="u-145.11" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: I my dziękujemy, panie marszałku.)</u>
<u xml:id="u-145.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-145.13" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-145.14" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 16 min 38)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>