text_structure.xml 153 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie, w pierwszym punkcie, opinii Komisji Gospodarki o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 1999 (druk nr 676) w częściach wymienionych w porządku dziennym, który państwo otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">W drugim punkcie porządku rozpatrzymy opinię Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji częściach wymienionych w porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Recenzentem ze strony naszej Komisji jest, w punkcie pierwszym, poseł Andrzej Pęczak, a w drugim poseł Marek Olewiński. Przyjmujemy następujący sposób procedowania. Najpierw udzielę głosu przedstawicielowi komisji, której opinię rozpatrujemy, następnie posłowi reprezentującemu naszą Komisję. Potem będzie czas na pytania i odpowiedzi na nie, ze strony przedstawicieli rządu i posłów sprawozdawców. Po odpowiedziach przejdziemy do dyskusji, a po niej nastąpi podjęcie decyzji lub informacja o jej odłożeniu, w przypadku gdy będą proponowane przesunięcia sum budżetowych. Zaczynamy od omówienia opinii na temat budżetu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych (część 06).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselKarolLuzniak">Komisja Gospodarki rozpatrywała wymienione w dzi-siejszym porządku dziennym części projektu budżetu w dniach 18-19 listopada. Zostały one przyjęte i obecnie rekomenduję je Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselKarolLuzniak">Proponujemy przyjąć bez zmian następujące pozycje:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselKarolLuzniak">- część 06 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych,</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselKarolLuzniak">- część 23 - Urząd Zamówień Publicznych,</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselKarolLuzniak">- część 24 - Urząd Regulacji Energetyki,</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselKarolLuzniak">- część 83 poz. 31 - rezerwy celowe - utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle zbrojeniowym,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselKarolLuzniak">- program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego oraz przemysłu hutnictwa żelaza i stali (załącznik nr 13).</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselKarolLuzniak">Do tych pozycji Komisja Gospodarki nie wnosi żadnych uwag. Mamy natomiast uwagi do dwóch innych pozycji: do części 53 dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego, oraz do części 13 obejmującej Ministerstwo Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Tych uwag proszę obecnie nie przedstawiać. Będzie je pan zgłaszał w momencie, gdy dojdziemy do omawiania danego punktu. Obecnie przejdziemy do punktu pierwszego - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKarolLuzniak">Do tej części Komisja Gospodarki nie miała uwag. Proponujemy przyjąć budżet bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Projekt budżetu Rządowego Centrum Studiów Stra-tegicznych przewiduje na rok 1999 dochody w wysokości 30 tys. zł przy zrealizowanym w roku 1997 dochodzie 1 tys. zł i przewidywanym wykonaniu planu roku 1998 - 15 tys. zł. Przypomnę, że Centrum powstało na bazie Komisji Planowania, a ta w roku 1996 osiągnęła dochody w wysokości 640 tys. zł. Warto by więc zastanowić się, skąd się obecnie bierze taka dysproporcja?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Planowane dla Centrum wydatki są o 2,8% niższe (nominalnie) od wydatków w roku 1998, a realnie są niższe o 10,4%. Wiąże się to przede wszystkim ze zmniejszeniem o 85% wydatków majątkowych. Rok 1998 był wyjątkowym w zakresie remontów i zakupu wyposażenia, czego obecnie już nie będzie. Pozostałe wydatki wzrastają o 4,7%.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselAndrzejPeczak">W ubiegłym roku zdecydowaliśmy o zwiększeniu etatów dla Rządowego Centrum Studiów Strategicznych (o 126) i obecnie jest ich 316. Znaczący jest wzrost wydatków niematerialnych (o ponad 115% w stosunku do roku bieżącego). Jak wynika z informacji uzyskanych w Centrum, wiąże się to z faktem, że instytucja ta płaci za wszelkie dane, opracowania i informacje uzyskiwane na zewnątrz. Podejmując zaś decyzję o zwiększeniu etatów zastrzegaliśmy, w roku ubiegłym, aby były one wykorzystane na przygotowanie owych danych i opracowań przez samo Centrum. Okazuje się jednak, że stawki płacowe, jakie oferuje ono, są na tyle nieatrakcyjne, że bardzo trudno jest pozyskać do stałej współpracy wybitnych specjalistów, jacy są tutaj potrzebni.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselAndrzejPeczak">Centrum zgłosiło dodatkowe zapotrzebowanie na sumę 1835 zł, czyli o 11,8% więcej niż przewiduje budżet, motywując to potrzebami wynikającymi z integracji europejskiej oraz badaniami nad perspektywami zatrudnienia. Jest taka sugestia, że być może rząd złoży tutaj autopoprawkę, proponując przeniesienie sum niezbędnych na wydatki związane z integracją, z rezerw celowych. Nadal jednak pozostanie problem środków na wspomniane badania zatrudnienia, dlatego też trzeba będzie albo uznać, że budżet Centrum jest niedoszacowany i potrzebne środki muszą się znaleźć, albo też jeśli, autopoprawka będzie dotyczyła wyłącznie środków na integrację, nie będzie żadnych możliwości pokrycia kosztów planowanych badań (chodzi tu o sumę ok. 830 tys. zł) z innych źródeł, które zresztą nie zostały dotychczas wskazane. Jest to jedyny problem który nie zamyka do końca budżetu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Pozostałe pozycje nie budzą wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselHenrykDykty">Poseł Pęczak mówiąc o wydatkach Rządowego Centrum Studiów Strategicznych porównał Centrum do Komisji Planowania. Otóż nie wiem, czy biorąc pod uwagą zakres zadań i kompetencji Centrum można go do tej komisji porównywać. Jeżeli tak, to jest to jakaś wskazówka do naszej dalszej pracy, ale jeżeli nie, to nie należy tego robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanKulas">Usłyszeliśmy tu dosyć niepokojącą informację, że przystępujący do integracji europejskiej rząd nie przeznaczył żadnych pieniędzy dla tak ważnego ośrodka zajmującego się tą sprawą, jakim jest Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Autopoprawka, o której wspomniał poseł Pęczak, jest moim zdaniem wątpliwa. Na ile więc realne jest zabezpieczenie dla Centrum elementarnych środków potrzebnych na prace związane z integracją europejską?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJanKulas">Kolejne pytanie dotyczy problemu zatrudnienia w Centrum. Na ile stosowany tu system płac jest motywacyjny? Przecież zatrudniani tu pracownicy pełnią niezwykle odpowiedzialne i ważne funkcje, przygotowując opracowania i raporty dla rządu. Czy oni mogą rzeczywiście pełnić te odpowiedzialne funkcje otrzymując w zamian godziwe wynagrodzenie? Z tego co słyszę wynika, że sytuacja jest niepokojąca. Warto więc powiedzieć o tym głośno i zastanowić się, jak zmienić ten niekorzystny stan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Nie bardzo rozumiem pytania posła Kulasa, bowiem Centrum pracowało również w roku bieżącym w warunkach akcesyjnych przygotowując się do integracji i podejmowało swoje zadania. Nie ma tu więc żadnej rewolucji i może chodzić Jedynie o zwiększenie kwot.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Moje pytanie, które kieruję przede wszystkim do Ministerstwa Finansów, zmierza do ustalenia, jak to jest, że występuje się o zwiększenie budżetu Centrum o sumą 1,8 tys. zł, podczas gdy z badań wykonanych przez sejmowe Biuro Studiów i Ekspertyz wynika, że wydatki pozapłacowe są tu i tak znacznie większe niż w większości resortów? Skoro więc możliwości rosną, poziom zatrudnienia pozostaje ten sam, a mówi się o "nowych zadaniach", to chciałbym wiedzieć, o jakie to zadania chodzi. W przedłożeniu rządowym informacja na ten temat jest niejasna i dlatego nie jestem przekonany, czy to zwiększenie jest rzeczywiście konieczne. To nas niepokoi, bo jest po prostu sprzeczne z praktykowaną przez nas metodą traktowania rządowego projektu budżetowego. Nie widzę też merytorycznego uzasadnienia dla dodatkowego jeszcze zwiększenia środków. Proszę więc o szczegółowe informacje, abyśmy mogli się z nimi zapoznać przed ostatecznym głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ja nie bardzo rozumiem, czy rzeczywiście Rządowe Centrum Studiów Strategicznych występowało do Komisji Gospodarki o zwiększenie mu budżetu na rok 1999? Jeśli nie, to dobrze, bo już zaczęło mnie ogarniać święte oburzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Myślę, że pana oburzenie było słuszne, bowiem w materiałach przekazanych przez Rządowe Centrum przedstawiane są dodatkowe potrzeby, czego i innych resortach się nie robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Porównując Rządowe Centrum Studiów Strategicznych z Komisją Planowania chciałem jedynie przedstawić sposób osiągania dochodów w Centrum. Proszę bowiem zwrócić uwagę, że na rok 1998 nie zaplanowano ich w ogóle, gdy na koniec września było już wykonane 15 tys. zł. Na rok 1999 zaplanowano 30 tys. zł, podczas gdy w roku 1997 zrealizowano dochody w wysokości 1 tys. zł. Chodziło mi więc o zwrócenie uwagi na rzetelność planowania i dlatego podałem dla porównania dochody Komisji Planowania rozumiejąc, rzecz jasna, że nie są to urzędy adekwatne. Jeżeli zaś istnieje swego rodzaju niejasność czy też nierzetelność w planowaniu wydatków, to trzeba ten problem rozważyć. I tylko na to chciałem zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Jeśli chodzi o dodatkowe sumy, które tak oburzyły posłankę Góralską, to stwierdziłem, iż według moich informacji pierwsza część owej sumy dotycząca integracji europejskiej jest na takim etapie uzgodnień, że rząd wystąpi z autopoprawką o przesunięcie tej sumy z rezerwy celowej do budżetu Centrum. Co do drugiej części, to stwierdziłem, że nie widzę możliwości pokrycia owych potrzeb. W sprawozdaniu Komisji Gospodarki nie ma propozycji, aby dokonywać tutaj jakichkolwiek przesunięć. Nie stawiam więc żadnego formalnego wniosku pozostawiając sprawę jako otwartą, do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwRzadowymCentrumStudiowStrategicznychZbigniewStrzelecki">Jeśli chodzi o wydatki materialne, to, tak jak powiedział poseł Pęczak, w latach 1997-1998 staraliśmy się zbudować nasz resort, jako że powołani zostaliśmy w całkowitej pustce. W roku 1998 spadły na nas dodatkowe zadania, które nie były przewidziane w roku poprzednim i dlatego musieliśmy dokonać pewnych przesunięć budżetowych, zmniejszając wydatki majątkowe po to, aby te nowe zadania wykonać (łącznie z zadaniami integracyjnymi). Wręcz przeciwnie, występują one nadal, choć trzeba przyznać, że w roku bieżącym większość ich (łącznie ze sprzętem komputerowym) została zaspokojona.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuwRzadowymCentrumStudiowStrategicznychZbigniewStrzelecki">Jeśli chodzi o wzrost wydatków niematerialnych planowanych na rok 1999, to wiążą się on z naszą obecną sytuacją. Podstawową pozycją są tu czynsze i usługi, za które musimy płacić, a które wynikają z funkcjonowania naszej siedziby przy ul. Wspólnej i w 10 biurach rozmieszczonych na terenie dużych miast Polski. Koszty wynajmu i obsługi wzrosły w roku bieżącym o 30%, a na rok 1999 przewidziany jest kolejny wzrost, czego nie przewidywaliśmy. Jest to całkowicie poza naszymi możliwościami, bowiem nie posiadamy własnego zakładu obsługi, a w roku 1998 wypowiedziano nam warunki, jakie podpisaliśmy w roku 1997. Musieliśmy więc przejąć na własny budżet np. kierowców i inne wydatki, które nie były wcześniej planowane.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuwRzadowymCentrumStudiowStrategicznychZbigniewStrzelecki">Dodatkowo zaś, w związku z Narodowym Programem Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej, Rządowe Centrum kieruje dwoma zespołami zadaniowymi Komitetu Integracji Europejskiej, prowadzi dwa własne priorytety przygotowania do członkostwa i dodatkowo w końcu roku bieżącego spadły na nas zadania związane z oceną skutków integracji i stanowisk negocjacyjnych we wszystkich obszarach, które Polska będzie negocjowała z Unią. I w takim właśnie kontekście mówimy o nowych zadaniach, które powstały w roku 1998, nie mając zabezpieczenia finansowego w budżecie. Ponieważ w roku 1999 zakres tych zadań znacznie się powiększy, zmuszeni jesteśmy wystąpić o dodatkowe środki. W roku 1998 nie byliśmy w stanie utworzyć specjalnej pozycji w naszym budżecie przeznaczonej właśnie na integrację (tak jak to robią wszystkie resorty) bowiem nasz budżet jest bardzo skromny. Chcemy to zrobić właśnie w roku 1999, realizując w ten sposób dyrektywy Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PodsekretarzstanuwRzadowymCentrumStudiowStrategicznychZbigniewStrzelecki">Nie wiem, czy rząd podjął już decyzję o autopoprawce, ale wiem, że na czas zamykania budżetu pozycja 51 rezerw celowych nie była domknięta na tyle, aby można ją było podzielić między resorty potrzebujące (jak nasz) środków na integrację europejską. Postanowiono więc, że zamknięcie nastąpi w terminie późniejszym, kiedy uzgodniona zostanie formuła podziału tych środków. Materiał, który państwu przedstawiliśmy, powstał już jakiś czas temu, a prace rządu na temat podziału tej rezerwy nie zostały jeszcze zakończone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Panie ministrze, wszystkie resorty przygotowywały materiały "jakiś czas temu" i każdy może powiedzieć, że obecnie się zmieniły. Komisji, którą ja kieruję, nic to nie obchodzi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Z uwagą przysłuchiwałem się krytycznym uwagom posła Kulasa kierowanym pod adresem rządu. Miałem nawet chwilami wrażenie, że jest w opozycji. Mnie też jednak znudziło się poprawianie po paru miesiącach błędów rządu. Jeśli rząd źle przygotował budżet, to niech ma odwagę przynieść autopoprawki. Ja nie mam zamiaru poprawiać tych błędów i przyznam, że to bardzo nieelegancko, gdy ministrowie mówią, że rząd dał im za mało, albo nie to, co chcieli. To jest sprawa rządu, który działa kolegialnie. To rzeczywiście można załatwić teraz przy pomocy kilku posłów, którzy zrobią wszystko, aby udowodnić, że dany resort jest najważniejszy. Sam widziałem, co się działo w roku ubiegłym, choćby w przypadku Komitetu Integracji Europejskiej czy Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Przyzwoliłem wówczas na to. Ale obecnie nie mogę tolerować, że przychodzi przedstawiciel Centrum i narzeka, iż rząd dał mu za mało. Mnie to absolutnie nie obchodzi i dlatego, panie ministrze, niech pan nic na ten temat już nie mówi, bo tylko pogarsza pan sytuację.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanKulas">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie o system motywacyjny w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MinisterZbigniewStrzelecki">Jeśli byśmy rozpatrywali problem płac w Centrum na tle kwalifikacji, jakie powinni posiadać jego pracownicy, a także na tle średniej płacy w innych resortach, to odpowiem krótko, że nie jesteśmy konkurencyjni. Nasze płace są podobne jak w innych resortach, ale nie są konkurencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanKulas">Wydaje mi się, że poprzednia wypowiedź pana przewod-niczącego wpłynęła w taki sposób na pana ministra, że jego odpowiedź jest lakoniczna i niewiele wnosi. Pytanie więc pozostaje otwarte, a problem będzie się z pewnością jeszcze niejednokrotnie przewijał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Wobec braku dalszych wypowiedzi w dyskusji stwierdzam, że omówiliśmy projekt budżetu na rok 1999 w części dotyczącej Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Przechodzimy do omówienia części 23 - Urząd Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselKarolLuzniak">Komisja Gospodarki proponuje przyjąć bez zmiany projekt budżetu w części 23 dotyczącej Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Po trzech latach funkcjonowania Urzędu Zamówień Publicznych został on ostatecznie ukształtowany i dlatego rok 1999 będzie już rokiem normalnego funkcjonowania. Ponieważ nie dysponowałem informacjami na temat planowanego wykonania poszczególnych pozycji tegorocznego budżetu, nie bardzo mogłem dokonać oceny planów na rok przyszły. Z tego też pewnie powodu szacunki zawarte w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu są zbyt mocno przybliżone.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Z osądu, jakiego mogłem dokonać, wynika, że przedstawiony projekt nie budzi wątpliwości. Planowane wydatki stanowią 84% wydatków planowanych na rok 1998 i 97% wydatków wykonanych w roku 1997. Obniżenie wydatków dotyczy przede wszystkim usług niematerialnych, a to wynika z tego, że Urząd zwolniony został z opłaty za wynajem pomieszczeń od Kancelarii Premiera. Nasuwa się tu generalna uwaga, że koszty wynajmu pomieszczeń przez poszczególne instytucje centralne ogromnie ważą na ich budżetach. Warto by się nad tym problemem zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselAndrzejPeczak">Zauważalny jest także duży wzrost wydatków na wjazdy zagraniczne. Realnie wzrosły one o 43% w stosunku do planu roku 1998, zaś w odniesieniu do roku 1996 wzrosły o 100%.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselAndrzejPeczak">Co roku pojawia się też problem komputeryzacji urzędu, która nie została zakończona, a ciągle pochłania dość duże sumy.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselAndrzejPeczak">Podsumowując mogę stwierdzić, że w roku 1998 wydatki wzrosły realnie o 17% (mimo zmian organizacyjnych, które miały przynieść oszczędności), a w roku 1999 nominalna kwota wydatków rośnie o kolejne 3%, co powoduje, że w odniesieniu do stabilnych lat 1996-1997 kwota ta jest większa już o 20%. Myślę, że szef tego urzędu przedstawi nam powody, dla których jest właśnie tak. Szermowanie jednak argumentami, że urząd jest w stanie ciągłego budowania, będzie po prostu nadużyciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Wydatki Urzędu Zamówień Publicznych to nie tyko te środki, o których mówili posłowie Łużniak i Pęczak, ale także 7 mln zł tzw. środków specjalnych, których nie było w budżecie planowanym na rok 1998. Chciałabym wiedzieć, skąd się bierze ten "środek specjalny" i na co jest przeznaczany? Jest to o tyle ważne, że suma ta stanowi 75% całego budżetu Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrezesUrzeduZamowienPublicznychMarianLenke">Jeśli chodzi o kwotę 7 mln zł, o które pyta posłanka Góralska, to chcę stwierdzić, że jest to nieporozumienie, bowiem jest to kwota dochodów narastających od roku 1995, a nie suma przeznaczona do skonsumowania w roku 1999. Na koncie "środka specjalnego" gromadzone są opłaty wnoszone przez uczestników sporów arbitrażowych i w całości przeznaczone są na opłacenie tych rozpraw, czyli arbitrów i kosztów postępowania. Ani złotówka z nich nie służy do finansowania działalności Urzędu. Arbitraż działający w ramach ustawy o zamówieniach publicznych jest niezależny i odrębny organizacyjnie od Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Przepis prawa budżetowego mówi, że budżet jest rocznym planem dochodów i wydatków. Jak ja mogę spokojnie słuchać tego, że przedstawiciel strony rządowej mówi, iż przedstawione w budżecie środki to kwoty narastające od roku 1995?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przyznam, iż ja też nie mogę tego spokojnie słuchać, tym bardziej że szukałem w materiałach, czy jest podobny zapis w budżecie roku ubiegłego. Niestety, nie znalazłem tego. Nie ma też na naszym posiedzeniu pani minister Wasilewskiej, którą zwolniłem, bowiem rząd ma dziś właśnie kilka pilniejszych spraw niż budżet i nie może tego zrobić bez pani minister. Na spotkaniu popołudniowym dziś jeszcze będę mówił o tym z premierem, czy budżet jest dla rządu mniej ważny niż inne sprawy?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Zwracam się więc do obecnych na sali przedstawicieli Ministerstwa Finansów z prośbą, aby w terminie do końca tygodnia złożono nam pisemne wyjaśnienie: dlaczego rząd złożył projekt budżetu z rażącym naruszeniem prawa budżetowego?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jeżeli w załączniku podane są wartości narastające od roku 1995, to jest to wyraźne złamanie prawa budżetowego. A może pan prezes Urzędu Zamówień Publicznych nie wie co oznacza suma 7 mln zł? To proszę nam też o tym napisać, bo już nie pierwszy raz spotykamy się z różnymi błędami w zapisach. Dlatego żądam odpowiedzi na piśmie, bo nie chcę już dłużej słuchać podobnych opowieści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EwaPadereska">Wydaje mi się, że pan prezes po prostu się przejęzyczył. Składane materiały budżetowe stanowiły, że środki specjalne, podobnie jak i inne środki budżetowe, mogą dotyczyć wyłącznie roku 1999, a więc tego, na który planowany jest budżet. My oczywiście przedstawimy, zgodnie z życzeniem pana przewodniczącego, pisemne wyjaśnienie z dokładnym wskazaniem, na jaki cel przeznaczone są środki specjalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselHenrykDykty">Mam pytanie dotyczące arbitrażu. Otóż kiedyś obowiązywała zasada, że strony płaciły za postępowanie, a arbitrzy otrzymywali należne im kwoty w jakiś czas potem. Obecnie słyszę, że arbitrom płaci się ze środków Urzędu Zamówień Publicznych. Proszę o wyjaśnienie, jak to jest naprawdę i gdzie te środki się znajdują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrezesMarianLenke">Nie nastąpiła tu żadna zmiana. Arbitrzy otrzymują należne im wynagrodzenie z wpłat dokonywanych przez uczestników postępowania, nie zaś z funduszy Urzędu. Jedyna zmiana wprowadzona w marcu 1998 r. (która jest konsekwencją nowelizacji ustawy o zamówieniach państwowych z sierpnia 1997 r.) polega na tym, że określono wysokość wpisu, jaki odwołujący się wnosić ma przed rozprawą. Ten wpis warunkuje odbycie się rozprawy i z tych właśnie pieniędzy opłacani są arbitrzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma już głosów w dyskusji ani dalszych pytań, stwierdzam, że zakończyliśmy omawianie części 23 projektu budżetu na rok 1999. Wobec ujawnionych wątpliwości dotyczących środka specjalnego odkładamy głosowanie nad budżetem Urzędu Zamówień Publicznych do 18 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przechodzimy do omówienia części 24 - Urząd Regulacji Energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselKarolLuzniak">Komisja Gospodarki proponuje przyjąć bez zmiany projekt budżetu w części 24 dotyczącej Urzędu Regulacji Energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Komisja Finansów Publicznych jest zdania przeciwnego. Urząd rozpoczął działalność właśnie w roku 1998 i to ma również wpływ na wykonanie tego planu, jak i na projekt planu na rok 1999. Z materiałów, jakie otrzymałem, wynika, że plan dochodów na rok bieżący będzie zrealizowany w całości, natomiast plan wydatków jedynie w 70%, co wynika z tego, że Urząd był w stadium organizacji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Na pierwszy rzut oka pewne kwoty zamieszczone w budżecie na rok 1999 mogą się wydawać szokujące, bo np. dochody zaplanowano większe o 129%, a wydatki nawet o 179% większe niż zakładał to plan roku bieżącego. Myślę jednak, że powinno to być rozpatrywane nie w odniesieniu do wskaźników planu ubiegłorocznego, ale z uwzględnieniem tworzenia kolejnych etapów systemu konkurencji i regulacji w energetyce.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselAndrzejPeczak">Jeśli chodzi o dochody, to chcę zwrócić uwagę, że Urząd jest całkowicie samowystarczalny i finansuje w pełni swoją działalność.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselAndrzejPeczak">W grupie wydatków sfera majątkowa rośnie o 4,8%, zaś w wydatkach bieżących główną pozycję stanowią wydatki osobowe stanowiące ponad 37% ogółu wydatków Urzędu. Wzrost płac w Urzędzie Regulacji Energetyki jest wyższy niż w jednostkach administracji państwowej i wynosi 14-15%, co wynika z faktu, że do pracowników URE mają zastosowanie przepisy Prawa energetycznego. Nie jest to więc przekroczenie reguł budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselAndrzejPeczak">I w tym przypadku mamy również do czynienia z sytuacją, którą już sygnalizowałem w poprzedniej wypowiedzi, a mianowicie chodzi o wydatki na wynajem lokalu i utrzymanie Urzędu, które stanowią znaczącą pozycję w budżecie, podobnie jak wydatki na podróże zagraniczne. To także jest standardem we wszystkich budżetach, jakie dotychczas rozpatrywaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselAndrzejPeczak">Moje wnioski sprowadzają się do tego, o czym już wspomniałem, że URE jest nadal w stanie organizacji i tworzy swoje oddziały terenowe, co wydatnie rzutuje na wydatki. Poza tym uwagę zarówno moją, jak i ekspertów z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu zwrócił niewspółmierny wzrost wynagrodzeń, co jednak zostało wyjaśnione i nie budzi już wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Rola Urzędu w kreowaniu polityki energetycznej na terenie całego kraju będzie rosnąca, zwłaszcza gdy uwolnione zostaną ceny energii elektrycznej. Jak wynika z przedstawionych nam informacji dochody Urzędu rosną w związku z pobieranymi opłatami od zakładów energetycznych. W następnych latach URE przystąpi także do koncesjonowania, a więc jego dochody jeszcze bardziej wzrosną. Czy w związku z tym rząd ma już wypracowaną metodę i system rozliczania URE w taki sposób, aby jego dochody zasilały również budżet państwa?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Chciałbym też wiedzieć, jak wygląda organizowanie urzędów terenowych URE i jakie koszty przeznacza Urząd na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesUrzeduRegulacjiEnergetykiLeszekJuchniewicz">Zgodnie z Prawem ener-getycznym dochody Urzędu powstają z opłat wnoszonych przez zakłady energetyczne, którym udzielona została koncesja. Szczegółowe zasady reguluje odpowiednie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 5 maja 1998 r. Koncesjonowaniu podlega działalność polegająca na wytwarzaniu, magazynowaniu, przesyłaniu, dystrybucji i sprzedaży paliw i energii. Od dnia 6 czerwca br. Urząd wszczął prawie 3 tys. postępowań administracyjnych w stosunku do tyluż przedsiębiorstw o udzielenie koncesji. Do tej pory udzieliliśmy ok. 1800 koncesji 907 przedsiębiorstwom, z czego powstają nasze wpływy. Prawo handlowe jednoznacznie stanowi, że wydatki muszą być tak skalkulowane, aby zostały pokryte przychodami. Z chwilą gdy Urząd już nie będzie się tak rozwijał jak obecnie i nie będzie zwiększał zatrudnienia, Rada Ministrów skoryguje współczynniki naliczania opłat koncesyjnych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrezesUrzeduRegulacjiEnergetykiLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o urzędy terenowe, to już w roku ubiegłym była o tym mowa i wówczas przewidywaliśmy powstanie 4-6 takich placówek, które by przejęły działalność likwidowanych inspektoratów gospodarki energetycznej. Po nowelizacji Prawa energetycznego od dnia 1 stycznia 1999 r. będzie działało 9, wymienionych imiennie w ustawie oddziałów terenowych. Przewidujemy, że przeciętne zatrudnienie w oddziale ukształtuje się na poziomie 20 osób, a więc w sumie we wszystkich oddziałach terenowych zatrudnionych będzie ok. 180 osób. Dziś w placówkach terenowych pracuje ok. 120 osób na 256 osób zatrudnionych w Urzędzie. Koncepcja ta może ulec zmianie, bowiem już daje się zauważyć presja nowo powstających województw, zgłaszających potrzebę utworzenia takiego oddziału właśnie na ich terenie. Chodzi tu głównie o to, aby z pozycji województwa nadzorować naliczanie cen na ciepło. W dużej mierze rozwiązanie tego problemu będzie zależeć od ministra gospodarki, albowiem on jest gospodarzem ustawy Prawo energetyczne. Myślę jednak, że takie poprawki zostaną w trakcie roku dokonane i my się do tego przygotowujemy licząc, że zatrudnienie w oddziałach terenowych ukształtuje się na poziomie ok. 180 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Chciałbym się podzielić z państwem dwiema refleksjami. Pierwsza jest natury bardziej ogólnej i dotyczy jeszcze roku 1992, gdy przyjęliśmy ustawę o Narodowym Banku Polskim i ustaliliśmy, że pensje kierownictwa NBP będą porównywalne z pensjami kierownictw banków komercyjnych. W ten sposób utworzyła się ścieżka do dalszych tego typu porównań. To nie jest wytyk pod adresem rządu, ale raczej pod adresem Sejmu ulegającego naciskom różnych grup lobbyngowym i przyj-mującym podobne zasady w odniesieniu do różnych instytucji. Urząd Regulacji Energetyki nie jest jedynym, w którym porównuje się uposażenia pracowników z uposażeniemi sfery, w której on pracuje. W ten sposób dojdzie do tego, że uposażenie pracowników Komitetu Radia i Telewizji będą przyrównywane do uposażeń w radiu i telewizji, a pracownicy departamentu obrotu specjalnego Ministerstwa Gospodarki będą żądać uposażeń takich, jakie mają pracownicy w prywatnych firmach handlujących bronią (bo oni wydają koncesje dla tych właśnie firm). Myślę, że trzeba się zastanowić nad tym, do jakich granic można posunąć kawałkowanie systemu uposażeń w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Druga refleksja dotyczy bezpośrednio przyszłorocznego budżetu. Przed chwilą usłyszeliśmy, że mamy oto taką sytuację, że każdy z 16 wojewodów, czy też marszałków, w nowych województwach chce mieć swój Urząd Regulacji Energetyki. Za chwilę każdy z nich będzie chciała mieć swoją Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, swoją Agencję Rynku Rolnego i w ten sposób administracja będzie pączkować. Stawiam więc wniosek, abyśmy postawili tamę takiemu pączkowaniu Urzędu Regulacji Energetyki, który ma obecnie 9 jednostek terenowych, a jak stwierdził prezes, są naciski, aby ich było 16. Bo gdy pan powiedział, że sam pan uważa, właśnie jako prezes, że potrzebne jest dla dobrej pracy i organizacji np. 25 takich terenowych placówek, to ja, jako niefachowiec uwierzyłbym panu, zgodnie z zasadą dostatecznej racji. Ale skoro pan twierdzi, że są naciski ze strony wojewodów, to ja będę prosił, aby nasza Komisja rekomendowała Sejmowi uniemożliwienie ministrowi gospodarki podjęcie takiej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">W sprawie przeciwdziałania pączkowaniu, o jakim pan mówi, jest już postawiona ustawowa tama. Otóż w ustawie o administracji rządowej w województwie jest bodajże art. 4, który mówi, że tworzenie wszelkich delegatur, oddziałów czy jednostek terenowych ma się odbywać wyłącznie na mocy ustawy. Ja mam już sygnały o tym, jak poszczególni ministrowie próbują obchodzić ten przepis i o tym w odpowiednim momencie powiem. Wracając natomiast do energetyki, to w ustawie kompetencyjnej wpisane zostało utworzenie 9 oddziałów terenowych URE. Nastąpiło to w uzgodnieniu z urzędem, a jeżeli teraz wojewodowie chcą to zmienić, to muszą być na tyle sprytni, aby wymusić na posłach zmianę ustawy kompetencyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Boję się, że nie pójdą tą drogą, ale znajdą prawnika, który stwierdzi, że nie jest to kolejny oddział np. dziesiąty, ale np. "terenowa grupa oddziału w...". I właśnie dlatego potrzebne jest przygotowanie takiego przepisu, który będzie blokował podobne działania.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Skoro nie ma już głosów w dyskusji, a pan prezes również nie chce zabrać głosu, stwierdzam, że głosowanie nad budżetem dla Urzędu Regulacji Energetyki odkładamy do dnia 18 grudnia. Do tego czasu przygotujemy odpowiedni zapis chroniący nas przed pącz-kowaniem tego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przechodzimy do omówienia części 53 projektu budżetu obejmującej Wyższy Urząd Górniczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselKarolLuzniak">Analizując wydatki Wyższego Urzędu Górniczego planowane na rok 1999, po odjęciu wszystkich pozycji stałych (czynsze, opłaty, działalność bieżąca i wynagrodzenia) okaże się, że ulegają one realnemu obniżeniu o 28% w stosunku do roku 1998. Dodam, że zarobki są tutaj niższe od średnich w sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselKarolLuzniak">Rola tego urzędu w okresie restrukturyzacji górnictwa będzie wzrastała, co wynika nie tylko z ochrony naszych złóż, ale także dbaniu o szeroko rozumiane bezpieczeństwo pracy. Komisja Gospodarki wnosi więc o zwiększenie budżetu Wyższego Urzędu Górniczego w odniesieniu do wydatków pozapłacowych. Proponujemy, aby kwotę 600 tys. zł przenieść z części 13 działu 96 z pozycji 19 rozdziału 9611 - dotacje dla górnictwa i hutnictwa. Sprawa jest o tyle ważna, że np. na posiedzeniu Komisji Gospodarki nie było co do tego postulatu żadnych wątpliwości i wniosek przyjęto jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Analizując projektowane wskaźniki budżetu Wyższego Urzędu Górniczego również nie mogliśmy odnieść się do danych za rok bieżący, bowiem nie dysponowaliśmy informacjami na temat planowanego wykonania tegorocznego budżetu. Jest to właściwie jedna uwaga krytyczna dotycząca tej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Dochody będą tutaj nominalnie większe o 7%, realnie mniejsze o 1,9%, a niemal 90% owych dochodów stanowią opłaty za egzaminy i ta pozycja nie budzi zastrzeżeń. Jeśli zaś chodzi o wydatki, to realnie są one na poziomie roku 1998 i niemal w całości obejmują wydatki bieżące, w tym wynagrodzenia, i ich pochodne. Po odjęciu tych stałych pozycji, pozostałe wydatki ulegają obniżeniu o 28% w stosunku do roku 1998. Oszczędności uzyskane zostały głównie na wydatkach majątkowych (samochody, wyposażenie w sprzęt, wyjazdy zagraniczne). Nie mam więc zastrzeżeń do planu wydatków. Uważam, że wniosek Komisji Gospodarki godny jest rozpatrzenia z uwagi na to, że dotyczy on wydatków pozapłacowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Wniosek Komisji Gospodarki odnotowujemy, ale ja mam pytanie do pana prezesa. Otóż cały budżet Urzędu Górniczego zbudowany został przy bardzo głębokich cięciach na wydatki rzeczowe. Komisja wnosi jednak, żeby ze względu na zadania w zakresie restrukturyzacji górnictwa, dodać jednak na te wydatki 600 tys. zł. Nie jest to kwota wielka, a wskazane źródło, gdzie na dotacje jest prze-znaczone 1706 tys. zł, pozwala na takie przesunięcie. Ja nie jestem jednak górnikiem, więc proszę mi wyjaśnić, dlaczego zadania Wyższego Urzędu Górniczego rosną w związku z restrukturyzacją kopalń, która polega przecież na likwidacji przedsiębiorstw nierentownych. Będzie ich więc mniej, podobnie jak mniej będzie pracowników. Zawsze mi się wydawało, że w takiej sytuacji gdy mniej jest zakładów i mniej pracowników, to również organy nadzorcze mają mniej zadań, ale może się mylę.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Mam też pytanie dotyczące oszczędności majątkowych, które, jak słyszeliśmy, objęły m.in. samochody, wyjazdy służbowe zagraniczne czy zakup wyposażenia. Proszę więc nam powiedzieć, które z tych wydatków są niezbędnie potrzebne dla dobrego funkcjonowania Urzędu i spełniania przez niego statutowych zadań służących ochronie należytego bezpieczeństwa pracy w kopalniach? Z jakich samochodów zrezygnowaliście i na co potrzebne będzie owe 600 tys. zł, które Komisja Gospodarki postuluje dołożyć właśnie na wydatki materialne. Czy np. na zagraniczne wyjazdy służbowe?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Może się okazać, że wtedy nie będzie to 600 tys. zł, ale np. 450 tys. zł. Proszę więc o dokładne wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrezesWyzszegoUrzeduGorniczegoWojciechBradecki">Program restrukturyzacji dotyczy kopalń węgla kamiennego. Zakłada on likwidację kopalń, redukcję zatrudnienia i ograniczenie wydobycia, a my mówimy w swoich materiałach o tym, że rośnie rola i zadania organów państwowych nadzoru górniczego. Podam kilka przykładów. W Wałbrzychu w ostatnich latach zamknięto trzy kopalnie węgla kamiennego, które w sposób naturalny zostają teraz podtapiane. Powstaje więc duże zagrożenie ekologiczne dla samego Wałbrzycha i okolic. Woda wypełniająca wyrobiska kopalniane powoduje wypływ metanu, który gromadzi się np. w piwnicach domów, garażach i innych zabudowaniach, a jego stężenie dochodzi do wartości niebezpiecznych dla ludzi i środowiska. My te zjawiska kontrolujemy w ramach naszych zadań i to jest właśnie zwiększenie naszej roli.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrezesWyzszegoUrzeduGorniczegoWojciechBradecki">Przy restrukturyzacji prowadzi się jednocześnie koncentrację wydobycia, a więc eksploatuje się na coraz mniejszych przestrzeniach, wprowadzając jednocześnie coraz bardziej nowoczesny sprzęt i zmniejszając liczbę zatrudnionych ludzi. Powstają jednak w związku z tym bardzo duże zagrożenia techniczne i naturalne. Wzrasta np. bardzo gwałtownie ilość metanu, a także zagrożenie tąpaniami, jak też oddziaływanie owej szybkiej eksploatacji na powierzchnię gruntów. Tu także konieczna jest nasza stała kontrola, zwłaszcza infrastruktury zabudowań na powierzchni. Takich przykładów można byłoby podać znacznie więcej. Świadczą one właśnie o tej nowej roli i nowych zadaniach nadzoru i kontroli.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrezesWyzszegoUrzeduGorniczegoWojciechBradecki">Po likwidacji kopalń niezbędne jest prowadzenie pełnej dokumentacji mierniczo-geologicznej. Zobowiązuje nas do tego ustawa, a dzięki skromnym środkom, jakie uzyskaliśmy w połowie bieżącego roku udało nam się zorganizować centralne Archiwum Geologiczno-Miernicze, które musimy nadal rozbudowywać, dokumentując wszystko, co działo się do tej pory na terenach górniczych i pogórniczych, jak też to, co będzie się tam działo w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PrezesWyzszegoUrzeduGorniczegoWojciechBradecki">Na pytanie, które ze składników majątkowych spowodują, że urząd będzie mógł pra-cować normalnie, odpowiem, że do 70% obniżyliśmy środki na podróże zagraniczne (w stosunku do środków, jakimi dysponowaliśmy w roku 1998). Wniosek Komisji Gospodarki, aby dodać nam na te cele 30 tys. zł spowodowałby to, że w rozmowach negocjacyjnych na temat dostosowania prawa górniczego, a także różnych innych przepisów i ustaw technicznych dotyczących dopuszczania naszych maszyn i urządzeń do prac górniczych, mielibyśmy większą możliwość uczestniczenia bezpośredniego. A nasza obecność podczas takich negocjacji jest przecież niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PrezesWyzszegoUrzeduGorniczegoWojciechBradecki">Na materiały i wyposażenie zmniejszyliśmy środki do wysokości 57% sumy przekazanej na ten cel w roku bieżącym. Zmniejszeniu uległy środki na zakup materiałów pędnych, a także materiałów eksploatacyjnych związanych z komputeryzacją. W usługach materialnych środki uległy zmniejszeniu do 81% przyznanych w roku 1998. Przyjęliśmy też pewne oszczędności w zakresie opłat telekomunikacyjnych, wprowadzając wyraź-ny reżim wykorzystania telefonów do niezbędnych rozmów służbowych. Jeśli zaś chodzi o samochody, to trzeba pamiętać, że obsługujemy 15 zarządów terenowych rozsianych po całej Polsce, a więc niezbędny jest dojazd tam samochodem. Zakup nowych samochodów jest więc po to, aby w sposób prawidłowy prowadzć nadzór i kontrolę. Są to samochody polskie marki "Polonez".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselMiroslawSekula">Wyższy Urząd Górniczy jest swego rodzaju policją górniczą i bardzo często jest też jedyną pomocną instytucją w sporze między gminami czy ludnością a kopalniami, aby udowodnić ewidentne szkody, jakie kopalnia spowodowała na powierzchni. Wydaje się, że w okresie restrukturyzacji górnictwa taka policja powinna być wyraźnie wzmocniona, czego jednak nie dostrzegam w projekcie budżetu. Mówi się tu jedynie o większym wyposażeniu w środki techniczne. Dlatego też chciałbym poprzeć wniosek Komisji Gospodarki o dofinansowanie Urzędu i prosić jednocześnie Komisję Finansów o uwzględnienie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dziś tego wniosku nie będziemy głosowali, ale ponieważ może zaistnieć taka sytuacja, że Komisja przyzna urzędowi owe dodatkowe środki, proszę pana prezesa, aby do końca tygodnia złożył nam na piśmie informację, na co te 600 tys. zł wyda.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma już dalszych zgłoszeń, zamykam dyskusję nad częścią 53 projektu budżetu i przechodzimy do omówienia części 13 dotyczącej Ministerstwa Gospodarki, którą będziemy omawiać wespół z częścią 83 - rezerwy celowe poz. 13 oraz z wykazem programów restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego i przemysłu hutnictwa żelaza i stali (załącznik nr 13 do projektu ustawy budżetowej).</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Poseł Karol Łużniak (AWS) Jest to ta część budżetu, nad którą wato się zatrzymać dłużej, a nawet przeprowadzić bardziej wnikliwą dyskusję, która będzie miała szersze znaczenie dla problemów związanych z naszą gospodarką. Środki przeznaczone w projekcie budżetu na te trzy cele są za małe i cokolwiek by się powiedziało, to nie będzie to jedynie biadolenie. Wiadomo, iż dochody państwa są określone i trzeba było zdecydować, co jest najważniejsze do wykonania. Otóż uznano, że tą sprawą najważniejszą jest restrukturyzacja górnictwa i na nią przeznaczono aż 93% ogółu środków przeznaczonych dla resortu. Cierpią na tym wszystkie inne pozycje, inne działania i zadania, co nietrudno stwierdzić patrząc na budżet Ministerstwa Gospodarki, ale "tak krawiec kraje, jak mu materii staje". Odbyliśmy na ten temat w Komisji Gospodarki bardzo ożywioną dyskusję, w której padło wiele wniosków. Jeden z nich dotyczył górnictwa siarki.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nasze złoża siarki są obfite, podczas gdy koniunktura na ten surowiec w świecie maleje. Naszym problemem jest także emisja siarki do środowiska i dlatego stoimy przed wielkim procesem restrukturyzacji tego działu gospodarki, który jeszcze do niedawna był działem rozwijającym się bardzo dynamicznie. Musimy obecnie znacznie ograniczyć wydobycie, co pociągnie za sobą wiele problemów społecznych. Większość kopalń siarki to kopalnie odkrywkowe, a więc będziemy mieli przed sobą problem likwidacji wyrobisk poeksploatacyjnych. Dotyczy to zwłaszcza kopalni "Machów", gdzie wyrobisko w sposób naturalny nawadnia się, i to wodą zagrażającą środowisku naturalnemu ze względu na duże nasycenie siarkowodorem. Gdyby wody te przelały się do Wisły i jej dopływów, to skutki ekologiczne byłyby nieobliczalne.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Szeroko pojęta likwidacja zagrożeń ekologicznych oraz przyspieszenie tempa likwidacji wyrobisk stały się powodem tego, że Komisja Gospodarki wnosi o zwiększenie o 15 mln zł dotacji dla Kopalni Siarki "Machów" na przyspieszenie likwidacji zagrożeń ekologicznych w górnictwie siarki oraz przyspieszenie powstania zbiornika przeciwpowodziowego o powierzchni 540 ha i głębokości 30 m. Środki na ten cel powinny pochodzić z cz. 83, dz. 97, rozdz. 9718, poz. 11 - Rezerwy celowe - rezerwa na usuwanie skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">Drugim ważnym wnioskiem naszej Komisji był wniosek dotyczący kopalni soli, a przede wszystkim kopalni "Wieliczka". Chodzi tu o część zabytkową, ale nie tylko, bo choć eksploatacji tam już nie ma, to jednak pozostały wyrobiska, które należy ratować, aby nie powtórzyła się sytuacja sprzed kilku laty, gdy groziła tej kopalni całkowita katastrofa. Postulujemy więc zwiększenie także o 15 mln dotacji dla "Wieliczki", a środki na ten cel Komisja widzi w cz. 81, dz. 97, rozdz. 9717 - Rezerwy ogólne - Ogólna rezerwa budżetowa Rady Ministrów lub w cz. 13 Ministerstwa Gospodarki, dz. 96, rozdz. 9611, gdzie należy zmniejszyć dotację przeznaczoną dla górnictwa i hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PoselHenrykGoryszewski">Trzeci problem wynikający z dyskusji dotyczy problemu dostosowania naszej gospodarki do warunków gospodarki europejskiej, zwłaszcza w dziedzinie hutnictwa. Toczą się już negocjacje i rozmowy na najwyższych szczeblach, dotyczące restrukturyzacji tej gałęzi przemysłu. Niestety polegać ona będzie na ograniczeniu produkcji, a więc likwidacji części zakładów. Nie możemy jednak dopuścić, aby cały proces polegał jedynie na burzeniu i zamykaniu, bo pozostają problemy socjalne i konieczne jest zabezpieczenie, a także przemieszczenie ludzi tam pracujących. Pociąga to za sobą dodatkowe środki, o które wstępujemy wychodząc z założenia, że im szybciej nastąpią pewne procesy, tym mniejsze szkody wywołają. Wnosimy więc o przesunięcie kwoty 60 mln zł z cz. 81, dz. 97, rozdz. 9717 - Rezerwy ogólne - Ogólna rezerwa budżetowa Rady Ministrów, do części 13 - Ministerstwo Gospodarki, dz. 96, rozdz. 9611 - Dotacje dla górnictwa i hutnictwa, pkt d - Dotacje dla hutnictwa na finansowanie restrukturyzacji zatrudnienia w przemyśle hutnictwa żelaza i stali.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przy okazji dyskusji o restrukturyzacji górnictwa poruszyliśmy też ważny problem towarzyszący eksploatacji zasobów. Chodzi o metan występujący w różnych stężeniach. Może on być bardzo niebezpieczny, ale też jest sporym dobrodziejstwem, bo wykorzystujemy go, po odpowiedniej obróbce, do miejskiej sieci gazowej. Jest on o tyle lepszy od gazów koksowniczych, że nie powoduje trwałych zanieczyszczeń środowiska. Dlatego też jest pomysł, aby wydobyć go z ziemi jak najwięcej i zużytkować do celów gospodarstw domowych. Żeby to jednak zrobić, konieczne jest przygotowanie odpowiednich studiów rozpoznawczych i przeprowadzenie badań prowadzących do sporządzenia biznesplanu dla przyszłych inwestycji w tym zakresie. Proponujemy więc przeznaczenie kwoty 1,5 mln zł na ustanowienie projektu celowego pn.: "Studium techniczno-ekonomiczne w zakresie zasobów przemysłowych metanu w złożach węgla kamiennego Górnośląskiego Zagłębia Węglowego wraz z kompleksowymi sposobami pozyskiwania i wykorzystania w krajowym bilansie energetycznym". Środki na ten cel Komisja widzi w cz. 81, dz. 97, rozdz. 9717 - Rezerwy ogólne - Ogólna rezerwa budżetowa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PoselHenrykGoryszewski">Wracając jeszcze do tematu siarki wnosimy także o przesunięcie kwoty 1 mln zł dla Przedsiębiorstwa Rekultywacji Terenów Górniczych w Jeziórku, gdzie niezbędne jest jak najszybsze zakończenie prac rekultywacji wyrobiska siarkowego o powierzchni 1500 ha. Kwotę, jaką proponujemy, można przesunąć z cz. 83, dz. 97, rozdz. 9718, poz. 11 - Rezerwy celowe - rezerwa na usuwanie skutków powodzi. tereny o których mowa, były także dotknięte klęską powodzi w roku 1997 i heroicznego wysiłku wymagało nie tylko ratowanie ludzkiego dobytku, ale jednocześnie niedopuszczenie do tego, aby wody z zawartością siarkowodoru dostały się do wód rzecznych, do ich rozlewisk i koryt. Wydaje się że zbieżność tych dwóch tematów jest tutaj logiczna i dlatego, mimo że środków na usuwanie sutków powodzi nie mamy zbyt wiele, postulujemy jednak taki właśnie kierunek przesunięcia ich. Z tego źródła postulujemy również zwiększyć dotację dla kopalni siarki "Machów", bowiem i tam występuje problem ochrony przeciwpowodziowej. Projektowany zbiornik będzie chronił środowisko nie tylko przed siarkowodorem, ale i wodami powodziowymi.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PoselHenrykGoryszewski">Niezależnie od zabezpieczenia zabytkowej części kopalni soli w Wieliczce wnosimy również o dodatkowe środki dla Kopalni Soli "Bochnia". Mają być one przeznaczone na likwidację części wydobywczej kopali "Bochnia" i "Łężkowice". Chodzi tu o sumę 17,2 mln zł, która powinna być przesunięta z cz. 81, dz. 97, rozdz. 9717 - Rezerwy ogólne - Ogólna rezerwa budżetowa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PoselHenrykGoryszewski">Wymienione wnioski dotyczą części 13 projektu budżetu, a więc Ministerstwa Gospodarki. Jeśli chodzi natomiast o część 83 - Rezerwy celowe - poz. 31 Komisja Gospodarki nie wnosi żadnych zmian, podobnie jak bez zmian rekomendujemy przyjęcie załącznika nr 13 obejmującego programy restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego oraz przemysłu hutnictwa żelaza i stali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Po tak obszernej wypowiedzi skupię się jedynie na tych częściach budżetu, które powinny być traktowane z równie dużą uwagą jak górnictwo i hutnictwo.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselAndrzejPeczak">Wracam jeszcze raz do zgłaszanego już wcześniej zastrzeżenia, iż znowu brakowało mi tutaj danych o planowanym wykonaniu budżetu za rok 1998, co znacznie utrudniało dokonywanie porównań. Powoduje to również zmniejszenie zaufania do szacunków przedstawianych na rok 1999 i może spowodować, że znowu będziemy mieli do czynienia z niedoszacowaniem.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselAndrzejPeczak">Wydatki planowane dla Ministerstwa Gospodarki rosną o 26%, a realnie o 47%. Wiąże się to ze znacznym zwiększeniem dotacji dla górnictwa i hutnictwa (realnie o 76%). Dotacje te stanowią 1,2% całego budżetu państwa, zaś same dotacje dla górnictwa węgla kamiennego to 1,1% budżetu państwa. Gdyby natomiast oddzielić górnictwo i hutnictwo od budżetu Ministerstwa Gospodarki, to okaże się, że wydatki tego resortu maleją, co wynika z wprowadzonych reform i wielu innych ograniczeń. Wpłyną one z pewnością negatywnie na inwestycje centralne związane ze wzbogacaniem i odsiarczaniem miałów energetycznych. O innych skutkach negatywnych, jeśli chodzi o górnictwo siarki czy soli, była już mowa, a ja chciałbym wrócić jeszcze do tego, że olbrzymia suma dotacji dla górnictwa węgla kamiennego stale jest powiększana przy jednoczesnym braku oceny ich wykorzystania. W żadnych dostępnych mi materiałach nie znalazłem rozliczenia tych sum.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselAndrzejPeczak">Ustosunkowując się do propozycji zgłoszonych przez Komisję Gospodarki mogę powiedzieć, iż merytorycznie mają one swoje uzasadnienie, ale czy proponowane przesunięcia są słuszne? Mam co do tego spore wątpliwości, zwłaszcza że jestem przeciwny w ogóle rezerwom celowym, które zwiększają rolę Ministerstwa Finansów w sterowaniu środkami budżetowymi. Jeśli więc jeszcze ograniczy się rezerwę ogólną, jaka pozostaje w gestii Rady Ministrów, to wówczas będzie ona miała bardzo mały wpływ na zagospodarowanie rezerw w ogóle. Uważam, że propozycja przeznaczania środków z rezerwy ogólnej na finansowanie poszczególnych elementów programu restrukturyzacji jest zbyt mało uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Moje pytanie dotyczy jeszcze 1998 r. Według informacji NIK dotacje dla górnictwa były już w latach poprzednich źle wykorzystywane. Zwracano np. uwagę, że do końca lutego 1998 r. minister gospodarki nie wyegzekwował zwrotu nie wykorzystanych sum dotacji od 38 podmiotów górniczych. Czy później, w ciągu bieżącego roku zostały one zwrócone? Pytam o to przede wszystkim dlatego, że na rok  1999 planuje się podwojenie kwot dotacji dla tego sektora gospodarki. Mam więc obawę, jak będą one wykorzystane i czy rzeczywiście na te cele, o które nam chodzi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">Kolejne pytanie dotyczy dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych. Kwota przeznaczona na ten cel w roku 1999 jest niższa od planowanej na rok 1998 i to jest chyba słuszne, bowiem do końca roku 1997 nie udzielono żadnej dopłaty do takiego kredytu. Czy w roku 1998 coś się w tej sprawie zmieniło? Jeśli nie, to trzeba byłoby się zastanowić, czy warto w ogóle utrzymywać tę pozycję w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoslankaHelenaGoralska">Mam też pytanie do posła Łużniaka. Wnosi pan o dodatkowe pieniądze dla kopalni w wieliczce, a przecież tam każdego roku przydzielane są pewne dotacje, a jest to obecnie kopalnia-muzeum i nie przypominam sobie, aby w ostatnim czasie wydarzyło się coś szczególnego, co by wymagało dodatkowych środków finansowych. Na co więc potrzebne są te większe dotacje?</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoslankaHelenaGoralska">I jeszcze w sprawie kopalni siarki. Odkąd ja pamiętam, w budżecie państwa zawsze są pieniądze dla kopalni "Machów". Chcę zapytać, bo nie jestem fachowcem, czy proces likwidacji takiej kopalni będzie wymagał nakładów już po wsze czasy? Czy przewiduje się zakończenie go kiedykolwiek i kiedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Z propozycji posła Łużniaka wynika, że Komisja Gospodarki chce przesunięcia środków w budżecie w taki sposób, aby na wskazane cele uzyskać 109,7 mln zł, z czego 16 mln zł pochodzić ma ze środków na usuwanie skutków powodzi, 15 mln zł z rezerwy ogólnej Rady Ministrów lub ze środków na res-trukturyzację górnictwa (z przeznaczeniem dla Wieliczki), oraz 78,7 mln zł rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Gdybyście więc uzyskali owe 15 mln zł z dotacji na restrukturyzację górnictwa, to byśmy je zabrali z załącznika nr 13, natomiast do 40 mln zł dotacji zapisanych już dla hutnictwa oddalibyśmy 60 mln zł. Tak to należy rozumieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselKarolLuzniak">Tak to proponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Mamy więc to już wyjaśnione. A teraz mam pytania dotyczące strony dochodowej Ministerstwa Gospodarki. Przewidywane wykonanie budżetu tegorocznego wynosi w tej dziedzinie 11,406 tys. zł, a plan dochodów na rok 1999 zakłada kwotę 2,592 tys. zł. Rozumiem, że niektóre płatności się kończą i stąd takie zmniejszenie, ale jest tu taka pozycja jak "Centrum Informacji Gospodarczej". Nie planuje ono zysku w roku bieżącym, ale na rok następny już jest on planowany. Nie planują natomiast zysku na rok 1999 gospodarstwa pomocnicze. Zmniejszony ma być także, i to dosyć znacznie, zysk Urzędu Dozoru Technicznego. Wpłata za rok 1997 dokonana już w roku 1998 wyniosła 1,4 mln zł, podczas gdy na rok 1999 zaplanowano zysk w kwocie 800 tys. zł. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Podobnie ma się rzecz z opłatami konsularnymi, które w roku bieżącym mają przy-nieść zysk ponad 900 tys. zł, a na rok przyszły planuje się tylko 487 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę pana ministra o szczegółowe wyjaśnienie, bo jeśli nie uzyskam przekonujących argumentów, zgłoszę wniosek w tych pozycjach o utrzymanie kwot na poziomie 0,8 dochodów z roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dodam jeszcze, iż na podstawie przedstawionych nam informacji Komisji Gospodarki można dojść do wniosku, że Ministerstwo Gospodarki jest już tylko ministerstwem górnictwa, bo nawet nie górnictwa i energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Ja chciałam zaproponować również to, o czym powiedział pan przewodniczący, ale uważam, że należałoby zastosować tu poziom ubiegłoroczny bez wskaźnika inflacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Chciałabym również dowiedzieć się, kiedy nastąpi pełna likwidacja kopalni "Machów" oraz czy środki przeznaczone na ten cel w roku bieżącym wystarczają jedynie na pompowanie i oczyszczanie wody z tej kopalni? Czy Ministerstwo Gospodarki ma już opracowany cały dalszy proces likwidacji przy uwzględnieniu posiadanych na ten cel nakładów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWojciechFrank">Chciałbym dowiedzieć się, jakie i ile jest obecnie placówek zagranicznych będących w gestii Ministerstwa Gospodarki oraz jaką one pełnią rolę? Zaplanowana na ich utrzymanie kwota 101 mln zł jest ogromna, jeśli się zważy, że obecnie, w dobie gospodarki rynkowej poszczególne podmioty gospodarcze w znacznej mierze same dokonują wymiany handlowej. Jaka jest więc rola tych placówek w porównaniu z naszymi placówkami dyplomatycznymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Uzupełnię tu pytanie posła Franka, bowiem w czasie prac nad budżetem Ministerstwa Spraw Zagranicznych dowiedzieliśmy się, iż kończą się negocjacje dotyczące dalszych losów biur radców handlowych. Wydaje mi się więc, że od połowy roku tych biur już nie powinno być, a więc na ich działalność wystarczyłaby kwota o połowę mniejsza niż się planuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselKarolLuzniak">Bardzo przepraszam, jeśli państwo zrozumieliście moje wystąpienie jako lobbing górnictwa. Ja po prostu chciałem skupić się wyłącznie na tych zagadnieniach, które, naszym zdaniem, wymagają przesunięcia środków, a to dotyczy właśnie górnictwa i hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselKarolLuzniak">Na pytanie posłanki Góralskiej odpowiedzą posłowie bardziej ode mnie kompetentni w tych sprawach, bo znający się doskonale na problemach siarki i soli. Jest tu dyrektor kopalni soli w Wieliczce poseł Zarębski a także poseł Stępień, wywodzący się ze środowiska przemysłu siarkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Przypomnę rok 1992, kiedy to katastrofa groziła nie tylko zabytkowej kopalni Wieliczka, ale również położonemu nad nią miastu. Wtedy powołana została komisja rządowa, która określiła zakres niezbędnych prac górniczych, aby ten zabytek i miasto uratować. Określiła ona też sposób finansowania tych prac, jak i zakres wymagań w stosunku do przedsiębiorstw związanych z restrukturyzacją i zaprzestaniem eksploatacji. Większa część tych prac została wykonana, gdy tymczasem kopalnia nigdy nie otrzymywała zapisanych w tym programie pieniędzy. Nadal też ich nie otrzymuje, a dodatkowo jeszcze następuje drastyczne obniżenie dotacji budżetowych przeznaczonych na ratowanie kopalni. Stąd też wziął się nasz wniosek, aby dotacja osiągnęła wymagany poziom.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselZbigniewZarebski">W podziemiach kopalni Wieliczka trwa swoisty wyścig z czasem. Skutki 700-letniej eksploatacji są aż nadto widoczne i jeśli teraz nie wykonamy niezbędnych prac, to być może znowu wkrótce przyjdzie nam przystąpić do gwałtownej akcji ratowniczej, która pochłonie nieskończenie więcej pieniędzy, a jej skuteczność będzie nieskończenie mniejsza lub może się też zakończyć klęską. Postuluję więc stopniowe i systematyczne wykonywanie prac przewidzianych w programie rządowymi, staranie się o to, aby dotacje osiągnęły wysokość zapisanych w tym programie kwot, co spowoduje bardziej racjonalne wydatkowanie pieniędzy przeznaczonych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselZbigniewZarebski">Jeśli chodzi o kontrolę tych wydatków, to jest ona prowadzona przez Agencję Restrukturyzacji Węgla Kamiennego i ma ona charakter systematyczny, kwartalny, a wyniki przedstawiane są Ministerstwu Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselWladyslawStepien">Decyzją rządu likwidacja kopalń siarki rozpoczęła się 1 stycznia 1994 r. przy bardzo małej dotacji 24 mld zł (starych) i co roku rząd zwiększał te kwoty. Apogeum nastąpiło w roku 1997, kiedy to na wszystkie prace likwidacyjne (łącznie z likwidacją kopalń otworowych) przeznaczono 82,1 mln zł. Od tamtej pory dotacje systematycznie maleją. Według pierwotnych zamierzeń pełne zlikwidowanie wyrobisk siarkowych planowane było na 2001 r. przy założeniu, że znajdą się odpowiednie środki na technikę, jaką tam trzeba będzie zastosować. Zmniejszanie eksploatacji już o dwa lata opóźnia prace nad powstaniem olbrzymich zbiorników przeciwpowodziowych. Jeżeli Komisja Finansów przychyli się do propozycji zgłoszonych przez Komisję Gospodarki, wówczas jest szansa na kontynuowanie robót likwidacyjnych. Natomiast, gdyby kwota dla "Machowa" pozostała taka jak planuje się w budżecie, czyli 48 mln zł, to wówczas nastąpi zatrzymanie likwidacji, a jedynie utrzymane będą prace zabezpieczające, czyli pompowanie wody i przerzucanie jej do Wisły oraz płacenie kar za niszczenie środowiska. Zmniejszanie dotacji jest więc wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Zwiększanie zaś spowoduje przyspieszenie prac, a tym samym zmniejszenie kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Mam prośbę do posła Zarębskiego, aby przedstawił nam na piśmie informację, ile ma kosztować program uratowania kopalni w Wieliczce oraz ile i na co wydatkowano na ten cel dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Ja dołączam się do tej prośby i jeszcze proszę o przedstawienie podobnej informacji na temat kosztów likwidacji kopalni siarki "Machów".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJerzyEysymontt">Proponuję, aby na pytanie dotyczące górnictwa odpowiedział minister Szlązak, a ja później odpowiem na pozostałe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlazak">Na pytanie posłanki Góralskiej o zwrot dotacji dopowiem, że na koniec roku 1997 należało zwrócić 9.356.536 zł, a zwrócono 2.686.951 zł. W dalszym ciągu trwa wymiana korespondencji między podmiotami zobowiązanymi do takich zwrotów, bowiem chcielibyśmy je odzyskać w całości, choć nie wszędzie jest to możliwe. Cała ta sprawa wzięła się stąd, że rzeczywiście w roku 1997 dotacje nie były rozliczane na bieżąco i powstała nieścisłość interpretacji, na co można przyznane środki przeznaczyć. W tej chwili jest już bardzo precyzyjna i bieżąca kontrola wydatkowania tych pieniędzy, które sprawdza też corocznie NIK.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlazak">Jeśli chodzi o kopalnie siarki, to pieniądze przeznaczane obecnie zarówno dla kopalni "Machów", jak i "Piaseczno" są autentycznym przelewaniem z próżnego w puste i wystarczają tyko na pompowanie wody. Projekt, jaki powstał dla rejonu Machów-Piaseczno zakłada powstanie tutaj terenów rekreacyjnych, a zbiornik będzie miał dno pokryte grubą warstwą iłów (20 metrów) całkowicie zapobiegającym przedostawanie się siarkowodoru. Program ten obliczany jest na ok. 450 mln zł, a kwotę tę trzeba byłoby zainwestować w okresie 4-5 lat. Wówczas problem rekultywacji terenów po kopalniach siarki można byłoby uznać za zamknięty.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlazak">Kopalnia "Wieliczka" otrzymała w roku ubiegłym 34 mln zł z przeznaczeniem na prace zabezpieczające. Była ona o 2 mln zł za mała. W roku 1999 przewiduje się wydatkowanie na ten cel 28 mln zł, a więc znacznie mniej. Mimo tego uważam, że dofinansowanie "Wieliczki" kwotą 15 mln zł zabranych z programu restrukturyzacji górnictwa będzie zbytnim osłabieniem tego programu i dlatego uważam, że potrzebne "Wieliczce" pieniądze powinny być pozyskane z rezerwy Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Panie ministrze, już dziś zwróciłem uwagę jednemu z podsekretarzy, że zobowiązany jest do obrony budżetu przedstawionego przez rząd. Natomiast pierwszy raz spotykam się z tym (a jest to już czwarty budżet, przy tworzeniu którego uczestniczę), aby minister proponował likwidację rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Będę dziś wieczorem rozmawiał z premierem i powiem mu o tym, jakich ma ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlazak">Ja przepraszam, jeśli tak zostałem zrozumiany. Moją intencją nie było działanie przeciw rządowi, ale wskazanie na potrzebę uzyskania dodatkowych środków dla kopalni soli ze źródeł innych niż przeznaczone dla górnictwa kamiennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselWladyslawStepien">Pan minister powiedział, że na likwidację kopalni siarki potrzebne jest 450 mln zł. Trzeba tu dodać, że to jest kwota przeznaczona na całe zadanie, z której wydano już 210 mln zł. Potrzebne jest więc jeszcze 240 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJerzyEysymontt">Rzeczywiście, tak jak powiedział pan przewodniczący, patrząc na projekt budżetu Ministerstwa Gospodarki można by powiedzieć, że jest to ministerstwo górnictwa i hutnictwa, ale wynika to z generalnych działań, jakie rząd zamierza w roku 1999 podjąć w dziedzinie restrukturyzacji kopalń węgla kamiennego i hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJerzyEysymontt">Rozumiem zdziwienie pana przewodniczącego, że planowane na rok przyszły dochody ministerstwa stanowią zaledwie 23% dochodu jaki planujemy uzyskać w roku 1998. Większość tegorocznych dochodów miała charakter jednostkowy i przypadkowy. Aby jednak wyjaśnić państwu szczegółowo, dlaczego na rok przyszły zaplanowaliśmy o tyle niższe dochody, poproszę o zabranie głosu dyrektor Paradowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ElzbietaParadowska">W dziale - przemysł nie przewidujemy w roku 1999 żadnych dochodów, zaś w roku bieżącym otrzymamy jedynie wpłaty jednorazowe dotyczące zwrotu dotacji z kopalń, pewnych kwot z ugody bankowej i rozliczeń czterech zakładów, które nie mogły być zaplanowane na ten rok.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#ElzbietaParadowska">Jeśli chodzi o handel zagraniczny, to także dochody zaplanowane na przyszły rok są znacznie niższe od przewidywanego wykonania w roku bieżącym. Planujemy, zgodnie z informacją uzyskaną z Banku Rozwoju Eksportu, spłatę jednego kredytu zaciągniętego na początku lat 90. (ok. 34 tys. zł).</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#ElzbietaParadowska">W dziale "Różne usługi materialne" nie planujemy dochodów, a jeśli chodzi o gospodarstwa pomocnicze, to jednym z nich jest Centrum Informacji Gospodarczej, a drugim Zakład Obsługi umieszczony w dziale "Działalność różna". Nie planujemy tutaj zysku, bowiem są to jednostki pracujące dla potrzeb ministerstwa i rozliczamy je na podstawie zawieranych umów, biorąc pod uwagę jedynie ponoszone koszty. Może się zdarzyć, że będą one wykonywać usługi na zewnątrz i wtedy pojawi się zysk.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#ElzbietaParadowska">W dziale "Działalność różna" występuje dość duża różnica wynikająca z tego, że w roku bieżącym zakończyła się wpłata z jednego zakładu, a w roku przyszłym już takich wpłat nie będzie. Podobnie dość znaczna różnica widoczna jest w dziale "Administracja państwowa", gdzie były wpłaty z zysku Urzędu Dozoru Technicznego oraz wpływy konsularne obejmujące zresztą różnorodne rozliczenia z placówkami zagranicznymi, a nie tylko same opłaty.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#ElzbietaParadowska">Było też pytanie o dopłaty do kredytów eksportowych, które znajdują się w dziale "Finanse". W tym roku zrealizowana będzie jedna umowa podpisana przez ministra gospodarki z Bankiem Śląskim, a dotycząca takich dopłat dla przedsiębiorstwa ZAMEL. Wynosi ona niewiele, bo ok. 50 tys. zł, ale stanowi przełamanie pewnego impasu, jaki powstał w tej dziedzinie. Planowana była jeszcze jedna umowa z Mielcem opiewająca na 1,5 mln zł, ale będzie ona podpisana zapewne dopiero w roku przyszłym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na pytanie o przyszłość biur radcy handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJerzyEysymontt">Dyskusje na temat tych biur trwają dość długo, zaś udział Ministerstwa Gospodarki jest tu co najmniej taki sam jak Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W moim przekonaniu, będzie to raczej zmiana szyldu, a nie funkcji (choć jest to sprawa pozabudżetowa). Podzielam zdanie, że placówki te nie działają najlepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o zbieranie informacji o rynkach zagranicznych dla tych podmiotów gospodarczych, które nie są w stanie zrealizować tego we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJerzyEysymontt">Właśnie dlatego w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które będzie tu miało głos decydujący, przygotowywana jest generalna wymiana personelu tych placówek. Jest to sprawa niebagatelna, jacy ludzie tam dotychczas byli i co oni faktycznie robili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#DyrektorElzbietaParadowska">Uzupełniając wypowiedź pana ministra dodam, że faktycznie biura radcy handlowego robią coś innego niż pozostałe placówki zagraniczne takie jak ambasady czy konsulaty. One wykonują zadania zlecone przez ministra gospodarki, a w tym przede wszystkim zajmują się promocją eksportu. Jest to promocja bieżąca, ale także świadczenie usług na tamtym terenie. Utrzymujemy obecnie 80 placówek, a koszty, jakie ponosimy, to niemal w całości koszty osobowe (umieszczone w dziale "Administracja") i są one zgodne z przyznanymi limitami. Wydatki związane z ich zadaniami mieszczą się w dziale "Handel zagraniczny".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Powiedziała pani, że jest takich placówek 80, a ich koszty to przede wszystkim płace i ich pochodne. A przecież radca handlowy powinien być przede wszystkim wywiadowcą gospodarczym. Skoro jednak ma on pieniądze jedynie na swoją pensję, a nie ma na to, aby pójść na wódkę i dowiedzieć się od miejscowych ludzi, co się dzieje w tamtejszej gospodarce, to po co nam taki radca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWojciechFrank">Przewinęło się tutaj dwukrotnie stwierdzenie, że biura radcy handlowego mają pełnić funkcję wywiadowni gospodarczej. Istnieją natomiast komercyjne instytucje zajmujące się tymi sprawami. Może byłoby taniej korzystać z ich usług? Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy, jest dla mnie niewystarczająca i dlatego bardzo bym prosił o pisemną informację dotyczącą całości zadań, jakie wykonują biura radców handlowych, bo usłyszeliśmy zaledwie o jednym. Pan minister potwierdził nasze wątpliwości, że temat ten jest nierozwiązywalny, więc może trzeba ten wrzód przeciąć. Aby jednak postawić taki wniosek, potrzebne są pełniejsze informacje i o takie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę o dostarczenie nam tej informacji do poniedziałku następnego tygodnia, bo może ona zająć więcej czasu i nie dałoby rady przy-gotowanie jej do soboty.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Moje pytanie dotyczy załącznika nr 13, gdzie wpisane są kwoty nie tylko na rok 1999, ale również do roku 2003. Czy jeśli przyjmiemy obecnie taki program wieloletni, to będzie oznaczało, że mamy związane ręce tymi zapisami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ten załącznik jest częścią budżetu i gdyby Sejm uchwalił go w tym brzmienu, to by się zobowiązał do wydatkowania owych pieniędzy w następnych latach - Sejm, a nie rząd, bo tak stanowi ustawa o finansach publicznych, która zacznie obowiązywać od stycznia 1999 r. Nie było to z pewnością intencją rządu i dlatego te kwoty mają charakter informacyjny, tak jak dotychczas miały je kwoty dotyczące kosztorysów inwestycji centralnych. Wiążąca była kwota zapisana na dany rok budżetowy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Istnieje więc konieczność (tu zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Finansów) takiego przepracowania załącznika nr 13, aby zostały w nim jedynie kwoty przeznaczone na rok 1999. Pozostałe rubryki obejmujące lata następne trzeba będzie przenieść do uzasadnienia. Wówczas będzie wiadome, ile jest prognozowane na lata następne, zaś rubryka pozostała w załączniku będzie miała charakter normatywny. Chyba, że premier prześle nam pismo przez siebie podpisane, że Rada Ministrów zgłasza w formie autopoprawki zmianę do załącznika nr 13, który będzie się nazywał "Wieloletni program", tak jak to przewiduje ustawa o finansach publicznych. Jeśli dostaniemy taki list od premiera, wówczas będziemy całość traktowali jak załącznik i będziemy dyskutowali nad załącznikem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Jest jednak jeszcze jeden problem. Załóżmy, że zostawimy rok 1999, to mamy kwoty rozpisane na pięć punktów dotyczących górnictwa węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">Zarówno w prawie budżetowym, jak i w ustawie o finansach publicznych posługujemy się klasyfikacją budżetową tak jak: dział, rozdział itp. i mówimy, co można przesuwać, a czego nie w zakresie tej klasyfikacji. Tutaj jednak nie ma rozdziałów, bo np. w części 13 obejmującej Ministerstwo Gospodarki jest tylko jeden wielki rozdział 9611 i są to kwoty zbiorcze. W załączniku kwoty są rozpisane na pewne pozycje (nie są to ani rozdziały, ani działy). Jeśli je przyjmiemy, to czy rząd będzie je mógł przesuwać jak chce, czy też będzie to wiążące?</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PoslankaHelenaGoralska">Podam jeden tylko przykład. Otóż jest tu zapisane, że na tworzenie nowych miejsc pracy w gminach górniczych przewiduje się 40 mln zł. Czy rząd będzie je mógł przesunąć dla kogoś innego, a nie dać gminom górniczym, zgodnie z tym zapisem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Z zapisu, jaki jest w załączniku nr 13, jedyną kwotą normatywną jest suma 1054 mln zł. Rozumiem, że pani wątpliwości zmierzają do tego, aby postawić wniosek o usztywnienie tego zapisu. Najprawdopodobniej trzeba będzie cały załącznik wprowadzić do części 13 budżetu (tej, która obejmuje Ministerstwo Gospodarki) i rozpisać go na rozdziały oraz poszczególne pozycje w tych rozdziałach. Myślę, że Biuro Legislacyjne pomoże nam w dokonaniu tych zmian, po których nie będzie już potrzebny załącznik nr 13 (na czym budżet tylko zyska), a jego tabela, jaką obecnie zawiera, przejdzie do uzasadnienia, aby pokazać, jak będą się kształtowały odpowiednie koszty w latach następnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrystynaKozlowska">Pozwolę sobie wyjaśnić, że kwoty przeznaczone na restrukturyzację górnictwa miały być zapisane jako wieloletni program już w tej ustawie budżetowej. Zakładano więc, że nie będą one rozpisane na działy, poddziały i części, ale tak jak to jest obecnie, a więc jako całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ja rozumiem, że intencje były takie jak pani mówi, ale po pierwsze, to nie zostało tak właśnie zapisane, a po drugie, ideą przewodnią ustawy o finansach publicznych, a także ideą przewodnią, jaką kieruje się Komisja, której przewodniczę, jest stworzenie systemu finansów pozwalającego rygorystycznie kontrolować rząd przez parlament. Jeśli przyjmiemy, że można 1,7 mld zł dać rządowi do swobodnego wydania, to ani nie realizujemy idei ustawy, ani tego, czym się kierujemy. Musimy więc znaleźć taki sposób zapisywania programów wieloletnich (to jest także nauka dla nas), aby parlament mógł kontrolować, na co idą te pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">A teraz chciałbym powiedzieć o następującej sprawie. Otóż przygotowywane jest, jak co roku, rozporządzenie o zmianie stawek podatku VAT i podatku akcyzowego. Premier Balcerowicz przekazując nam założenie makroekonomiczne budżetu, przekonał nas do tego, że jednym z podstawowych wyzwań, przed którym staje polska gospodarka w tym i następnym roku, jest bierny bilans handlowy i bilans obrotów bieżących. Deficyt w bilansie handlowym wzrasta, a tymczasem Ministerstwo Gospodarki nie dostrzega istniejących zagrożeń wynikających z przygotowywanego przez ministra finansów rozporządzenia (po zasięgnięciu opinii ministra gospodarki). Chodzi o rozstrzygnięcia w zakresie akcyzy i VAT dotyczące samochodów i papierosów. Instrumentami podatkowymi otwiera się bowiem rynek dla drogich papierosów, do których wchodzi tylko minimalna ilość tytoniu krajowego (lub w ogóle go nie ma) natomiast uderza się podatkiem w papierosy produkowane w kraju. Wprawdzie robią to także firmy zagraniczne, ale produkują w naszym kraju i wykorzystują sporą część surowca krajowego, bo takie są receptury.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Podobnie jest z samochodami, gdzie 60 lub nawet tylko 40% wkładu pracy i surowców krajowych to jest jednak więcej niż zero procent w przypadku samochodów importowanych. Mam przed sobą ogłoszenie firmy Toyota: "Już za 56 247 tys. możesz mieć: ABS, poduszkę powietrzną dla kierowcy i pasażera, wspomaganie kierownicy, regulację ustawienia kierownicy, elektrycznie opuszczane przednie szyby, elektrycznie regulowane lusterka boczne, centralny zamek, autoalarm, immobilizer, welurową tapicerkę plus... samochód - jeżeli zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów stawka podatku akcyzowego w roku 1999 wynosić będzie 2%. Cena ustalona jest według aktualnego kursu marki do złotego".</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dzisiaj na rynku pierwotnym ten samochód kosztuje 80 tys. zł. Proszę mi powiedzieć (zwracam się do Komisji Finansów) czy jest to działanie sprzyjające minimalizacji naszego deficytu handlowego czy nie? Ponieważ ja bronię tego, ja, a nie ministrowie, mam ochotę wystąpić z wnioskiem, żebyśmy zablokowali realny wzrost płac dla "R-ki". Ktoś musi ponosić konsekwencję za takie rzeczy, które się w kraju dzieją.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">To my odpowiadamy przed wyborcami za to, że mówimy, iż musimy przyjąć trudny budżet, że musimy wszyscy zdobyć się na ofiary, a jednocześnie pojawiają się takie właśnie numery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselWladyslawStepien">Chciałbym zwrócić państwu uwagę na stopień zagrożenia, jaki wiąże się z dalszym opóźnieniem prac przy likwidacji kopalni siarki i utworzeniem na terenach wyrobiskowych zbiornika wodnego. Otóż w 1997 r. w nocy z 10 na 11 lipca wody powodziowe groziły przelaniem się do zbiornika, jaki powstaje na terenie kopalni "Machów". 200 górników i 600 żołnierzy uratowało sytuację walcząc przez 27 godzin o to, aby woda nie przelała się przez koronę wałów (a brakowało tylko 60 cm). Było to szczęście dla wszystkich, dla całej Polski. W zbiorniku mieści się 1,5 mln m3 wody i gdyby się ona zmieszała z siarkowodorem, to na likwidację tej strasznej katastrofy trzeba byłoby wydać ok. 200 mln zł, i to natychmiast, bez żadnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselWladyslawStepien">Utworzenie owego zbiornika jest koniecznością, bo stanowi o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym, ale jednocześnie nie będzie zagrożeniem dla środowiska. I dlatego tak ważne jest przyspieszenie prac likwidacyjnych w Machowie, o co apelujemy prosząc o poparcie naszej propozycji wydatkowania na ten cel większych niż zaplanowano w budżecie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Dalszych zgłoszeń do dyskusji nie widzę. Nie ma też chętnych do zabrania głosu ze strony przedstawicieli rządu, dlatego też stwierdzam, że nie poddajemy tej części budżetu pod głosowanie, bowiem były zgłoszone propozycje zwiększenia wydatków. Odkładamy je do 18 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Zamykam tym samym omawianie pierwszego punktu porządku dziennego posiedzenia. Przechodzimy do omawiania punktu drugiego - opinii Komisji Skarbu Państwa i Prywatyzacji o następujących częściach projektu budżetu państwa na rok 1999:</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">1) część 17 - Ministerstwo Skarbu Państwa,</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">2) część 85 - Budżety wojewodów w zakresie działu 97 - Różne rozliczenia (Prywatyzacja),</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">3) część 83 - Rezerwy celowe - poz. 49,</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">4) Kierunkach prywatyzacji w 1999 r. (załącznik nr 11 do projektu ustawy budżetowej).</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#PoselHenrykGoryszewski">Referuje przedstawiciel Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji poseł Zygmunt Berdychowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">W związku z postanowieniem marszałka Sejmu z dnia 3 listopada o trybie prac nad tegorocznym budżetem, Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, na swych posiedzeniach w dniach 12 i 19 listopada, rozpatrzyła projekt budżetu w części 17 - Ministerstwo Skarbu Państwa, części 893, części 85 i załącznik nr 11. W posiedzeniach uczestniczył minister skarbu państwa Emil Wąsacz, podsekretarz stanu w tym ministerstwie Aldona Sowińska i dyrektor departamentu NIK Ryszard Szyc.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Analizowane przez nas części budżetu przygotowane zostały na podstawie: założeń do budżetu państwa na rok 1999 przyjętych przez  rząd, przewidywań wykonania budżetu tegorocznego w tym zakresie, projektu budżetu przewidującego ograniczenie wydatków rzeczowych, które miały wynosić 75% wydatków roku 1998, a także programu prywatyzacji do roku 2001 i kierunków prywatyzacji w roku 1999.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Formalnym efektem pracy Komisji są dwie opinie: nr 10 i nr 11. W opinii nr 10 Komisja pozytywnie zaopiniowała wymienione części projektu ustawy budżetowej na rok 1999 wnosząc jednocześnie o:</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PoselZygmuntBerdychowski">1. Przeniesienie z cz. 83 - Rezerwy celowe poz. 49, kwoty 190 mln zł przeznaczonej na prywatyzację do cz. 17 - Ministerstwo Skarbu Państwa, do nowo utworzonego dz. 97 rozdz. 9716.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PoselZygmuntBerdychowski">2. W ramach tej kwoty proponujemy wydzielenie 10 mln zł na koszty zagospodarowania mienia skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#PoselZygmuntBerdychowski">W opinii nr 11 Komisja pozytywnie zaopiniowała załącznik nr 11 do ustawy budżetowej obejmujący "Kierunki prywatyzacji w roku 1999".</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Projekt ustawy budżetowej w części 17 obejmującej Ministerstwo Skarbu Państwa przewiduje przychody na poziomie 106 mln zł pochodzące z dywidendy i praw poboru. Są to wielkości szacunkowe obliczone na podstawie danych z lat ubiegłych. Będą one zależeć przede wszystkim od kondycji finansowej spółek, które te dywidendy będą wypłacać i od uchwał walnych zgromadzeń akcjonariuszy. W tej części nikt z członów Komisji nie wnosił żadnych uwag.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Jeśli chodzi o wydatki zapisane w części 17, to określono je na sumę 54 mln zł, wywiązując się przy tym z ogólnej dyrektywy zmniejszenia kosztów do 75% wydatków tegorocznych. W sumie na potrzeby samego Ministerstwa Skarbu państwa zaplanowano 37 556 tys. zł, zaś w części 17 znajdują się także wydatki na finansowanie Polskiej Agencji Prasowej i dotacja dla Centralnej Przepompowni w Bytomiu (7,8 mln zł). Są to dwie podstawowe pozycje ważące na budżecie tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Koszty prywatyzacji po raz pierwszy w projekcie budżetu na rok 1999 przeniesione zostały z części 17 do części 83 - Rezerwy celowe, gdzie umieszczono je na pozycji 49. Minister Emil Wąsacz przedstawił nam obszerne uzasadnienie, dlaczego środki te znalazły się właśnie w rezerwie celowej. Wynika z niego, że podstawową przesłanką, jaką kierował się minister, była racjonalizacja finansowania kosztów związanych z prywatyzacją. Przewiduje się bowiem, iż w roku 1999 uda się znowelizować ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (projekt taki wpłynął już do Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji). W art. 59 ust. b proponuje się tam wprowadzenie zapisu, na podstawie którego w dyspozycji ministra skarbu państwa pozostanie kwota równa kosztom przygotowania i przeprowadzenia prywatyzacji nie większa niż 2% przychodu uzyskanego w danym roku kalendarzowym.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Przyjęcie takiego rozwiązania będzie oznaczało, że w budżecie ministra skarbu państwa pozostałaby dość znaczna suma, która by nie mogła być wykorzystana na inne cele poza przekształceniami własnościowymi. Stąd właśnie zapis o przesunięciu tego wydatku do rezerw celowych na poz. 49. Jeśli nowelizacja ustawy zostanie przyjęta, to rezerwa ta ma już swoje przeznaczenie.</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#PoselZygmuntBerdychowski">W roku 1999 przewiduje się zwiększenie wpływów z prywatyzacji o ponad 220% w porównaniu z rokiem 1998, gdzie zaplanowano je na poziomie 6,7 mld zł. W roku przyszłym planuje się je szacunkowo na poziomie 15 mld zł. Suma ta podzielona została na dwie części - wpływy gotówkowe 6,9 mld zł, przy czym koszt uzyskania tej sumy wynosi 1,35% kosztów prywatyzacji (93 mln zł). Jest to bardzo istotny wskaźnik, jeśli chodzi o efektywność wykorzystania środków, jakimi dysponuje minister skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-75.11" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Druga część wpływów, czyli suma ok. 8,1 mld zł, obejmuje wydanie akcji na bardzo istotne programy. Jeden z nich związany jest z reprywatyzacją, a drugi rekompensatami. Ogółem koszty prywatyzacji w roku przyszłym wynieść mają 190 mln zł. Komisja, po raz pierwszy, proponuje, aby z tej sumy wydzielić 10 mln zł z przeznaczeniem na zarządzanie mieniem polikwidacyjnym pozostającym w gestii ministra skarbu państwa po przeprowadzeniu procesów likwidacyjnych, upadłościowych czy prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-75.12" who="#PoselZygmuntBerdychowski">W części 85 dotyczącej budżetów wojewodów w dziale 97 obejmującym prywatyzację, projekt budżetu zakłada wydatki w sumie 4233 tys. zł (mniej niż w roku 1998). W roku 1999 przyjęto objąć prywatyzacją firmy zatrudniające poniżej 500 osób, których sprzedaż jest mniejsza niż 6 mln ecu, a fundusze własne są mniejsze niż 2 mln ecu. Minister skarbu państwa nie jest inspiratorem tych procesów prywatyzacyjnych, bowiem decyduje o nich dyrekcja i załoga przedsiębiorstw, zaś minister sprawuje tylko nadzór nad przebiegiem całego procesu. Oblicza się, że programem tym może być objętych  w przyszłym roku ok. 1300 przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-75.13" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Oceniając załącznik nr 11 do projektu ustawy budżetowej Komisja doszła do wniosku, że jest on lepiej przygotowany niż poprzednie tego typu dokumenty odnoszące się do prywatyzacji. Potwierdził to również przedstawiciel NIK. Podstawową sprawą było tu przyjęcie przez rząd kierunków prywatyzacji do roku 2001 i tam też znajdują się podstawowe założenia dla konstruowania corocznych planów. Na tej podstawie udało się po raz pierwszy oszacować wielkość zasobów, jakie mają być poddane przekształceniom własnościowym, co pozwala określić punkt wyjścia do działań na dany rok.</u>
          <u xml:id="u-75.14" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Wielkość majątku, jaki ma być poddany prywatyzacji, oceniono na ok. 150 mld zł. Minister skarbu państwa przewiduje uzyskać z tego tytułu sumę 15 mld zł (o czym już wspomniałem wcześniej), która będzie podzielona na część gotówkową i bezgotówkową. Z części gotówkowej wydzielona została kwota 2,9 mld zł przeznaczona bezpośrednio na pokrycie deficytu budżetowego, a 4 mld zł postanowiono przekazać na pokrycie braków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-75.15" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Wpływy bezgotówkowe planowane na 8,1 mld zł także podzielono na dwie części, tzn. na realizację programu rekompensat oraz na program reprywatyzacji. Członkowie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji uznali, że program reprywatyzacji jest bardzo kontrowersyjny. Postawiono mu zarzut, iż budżet państwa przeznacza dla dość nielicznej grupy obywateli ogromne sumy. W ciągu kilku najbliższych lat zakłada się wydanie na ten cel ok. 40 mld zł przy ogólnej sumie 150 mld zł na wydatki w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-75.16" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Najważniejszym celem, jaki przyświecał ministrowi skarbu państwa, kiedy konstruował dokument pt. "Kierunki prywatyzacji w roku 1999" było:</u>
          <u xml:id="u-75.17" who="#PoselZygmuntBerdychowski">1. Zapewnienie szybkiego wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-75.18" who="#PoselZygmuntBerdychowski">2. Stworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-75.19" who="#PoselZygmuntBerdychowski">3. Poprawa warunków życia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-75.20" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Prywatyzacja pośrednia objąć ma w roku przyszłym ok. 70 firm i oznacza ona jednocześnie komercjalizację przedsiębiorstw państwowych. Działania są tu dość szerokie, a większość z nich rozpocząła się już w roku bieżącym. Rozpisano m.in. przetargi na doradcę prywatyzacyjnego, ogłoszono programy niektórych branż i przedsiębiorstw, np. PZU, LOT, Wydawnictw Pedagogicznych, Olsztyńskich Zakładów Graficznych itd.</u>
          <u xml:id="u-75.21" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Prywatyzacja bezpośrednia leży w gestii wojewodów i tyko nadzór ogólny sprawuje ministerstwo.</u>
          <u xml:id="u-75.22" who="#PoselZygmuntBerdychowski">W załączniku nr 11 jest także mowa o zamierzeniach legislacyjnych związanych z prywatyzacją. Przewiduje się więc nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, zmianę ustawy o zrekompensowaniu okresowego niepodwyższania płac w sferze budżetowej i zmianę ustawy o spółkach z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zacznę od uwag natury ogólnej. Uważam bowiem, że rozpatrując każdą część budżetu musimy to robić, opierając się na obowiązujących przepisach, a nie na prawie, które będzie dopiero uchwalone. Taka natomiast sytuacja wystąpiła przy rozpatrywaniu tej części budżetu, a dotyczy zarówno kosztów prywatyzacji i włączenia ich do rezerw celowych, w sytuacji gdy nie ma jeszcze nowelizacji ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji, jak i problemów związanych z reprywatyzacją, gdy projekt tej ustawy nie wpłynął nawet jeszcze do Sejmu. Musimy tu przyjąć jakąś metodologię postępowania, biorąc pod uwagę jednak te przepisy prawa, które już obowiązują. Jeśli w trakcie roku wejdą w życie nowe ustawy, to dopiero wówczas będziemy robić korekty w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PoselMarekOlewinski">Chcę tu przypomnieć, że już w roku bieżącym nastąpiła zmiana metodologii, zgodnie z którą wpływy z prywatyzacji stanowią przychody finansujące niedobór budżetowy. W ustawie na rok przyszły zapisane jest, iż przychody z prywatyzacji w wysokości 6,7 mld zł będą przeznaczone właśnie na sfinansowanie tego niedoboru. Jednocześnie więc określono, jakie dochody osiągnąć ma minister skarbu państwa. Nie mogę natomiast nigdzie znaleźć kwoty 15 mld zł, o której mówił poseł Berdychowski, a która znajduje się jedynie w materiałach przekazanych nam przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Jest też o tym wzmianka w załączniku obejmującym kierunki prywatyzacji na rok 1999. W budżecie natomiast musi być określone jednoznacznie, jakie dochody osiągnie minister danego resortu, bo one stanowią podstawę wydatków. Dochody ministra skarbu państwa określone zostały na kwotę 6,7 mld zł, natomiast po stronie wydatków w pozycji "rezerwy celowe" znajduje się 190 mln zł, a w budżecie ministra skarbu państwa 54 mln zł, czyli razem 224 mln zł. Dynamika dochodów w porównaniu z dynamiką kosztów jest więc nieporównywalna i nie znajduje żadnego uzasadnienia. Gdybyśmy w budżecie ministerstwa zapisali dochody w wysokości 15 mld zł, to wówczas można byłoby rozpisywać pod nie określone wydatki.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#PoselMarekOlewinski">Jest też sprawa planowanego przeznaczenia do funduszu reprywatyzacji majątku przygotowanego do prywatyzacji o wartości 3,6 mld zł. Musimy się nad tym poważnie zastanowić, bowiem jest to możliwość wpisania do budżetu kwoty, którą minister powinien uzyskać w formie gotówkowej, a dopiero później ustalić jej przeznaczenie. Wpisanie jej już teraz do budżetu i blokowanie tak dużej sumy na realizację ustawy, której nawet projektu jeszcze nie ma w Sejmie i nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie wejdzie w życie, wydaje mi się niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PoselMarekOlewinski">Rozpatrując budżety wojewodów w części dotyczącej prywatyzacji trzeba stwierdzić, że generalnie zakładają one w tym roku spadek wydatków związanych z tym procesem (72% wydatków planowanych w roku bieżącym). Jest to również sprawa godna zastanowienia, bowiem oznacza spowolnienie działań wojewodów w tym zakresie, a powinno być inaczej w sytuacji pełnej ich samodzielności.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#PoselMarekOlewinski">Jak co roku były też uwagi do materiału obejmującego kierunki prywatyzacji. Zarzucano mu, iż jest zbyt ogólny, a więc trudny do konkretnego rozliczenia. Padało wiele wniosków, ale tym, nad czym należy się chyba zastanowić dzisiaj jest problem funkcjonowania Agencji Prywatyzacji. Działa ona na podstawie rozwiązań ustawowych,  ale zakres jej działania w stosunku do tego, co robić powinna, jest znacznie ograniczony. Powstaje więc pytanie, czy jest sens utrzymywania tej agencji?</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#PoselMarekOlewinski">Podsumowując, chcę raz jeszcze zwrócić uwagę na problem dochodów z prywatyzacji, które powinny być jasno kreślone i zapisane w ustawie budżetowej, tak aby można było za rok rozliczyć ministra skarbu państwa. Wiążą się z tym zapisy dotyczące kosztów prywatyzacji i działalności całego resortu oraz to, czy przeznaczamy jakiś majątek, który będzie wyceniony, kiedy zostaną przeprowadzone wszystkie procedury wynikające z ustaw, których jeszcze nie ma w parlamencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Nie sformułował pan żadnych wniosków. Czy chciałby pan poprzestać jedynie na stwierdzeniach i zapytaniach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselMarekOlewinski">Myślę, że te problemy trzeba dopiero omówić podczas naszego posiedzenia. Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji sformułowała swoje wnioski, które przedstawił poseł Berdychowski. Ja natomiast myślę, że po dyskusji nad moimi uwagami i wnioskami Komisji Skarbu Państwa dalsze wnioski nasuną się same i zostaną sformułowane. Ja nie chcę ich uprzedzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselTomaszSzyszko">Moje pierwsze pytanie dotyczy zasadności przeniesienia sumy 190 mln zł z rezerwy celowej do Ministerstwa Skarbu. Czy rzeczywiście jest to celowe?</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselTomaszSzyszko">Kolejne pytanie to problem poważnej sumy zapisanej w formie bezgotówkowej. Otóż chciałbym wiedzieć, na jakim etapie jest obecnie ustawa o reprywatyzacji? Ponieważ kwoty, o jakich się tu mówi, są bardzo poważne, chciałbym też, aby przybliżyć nam nieco bardziej całą koncepcję reprywatyzacji. Nie jestem przekonany, czy tak duże kwoty są zasadne w momencie, gdy nie wiemy jeszcze nic pewnego na temat samej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, a chodzi mi o Polską Agencję Prasową. Otrzymała ona w roku 1998 dotację w wysokości ponad 8 mln zł, a na rok przyszły przewiduje się 5 mln zł. Rozumiem, że resort ma jakiś plan restrukturyzacji tej agencji, po zrealizowaniu którego nie będzie już ona wymagała dotacji. Czy obecne ograniczenie jest już związane z realizacją takiego planu, czy też wynika po prostu z braku środków? Jeśli zaś jest to brak środków, to czy PAP będzie mogła funkcjonować dysponując tylko takim dofinansowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Jeśli ustawę budżetową będziemy uchwalać po 1 stycznia 1999 r., to zgodnie z ustawą o finansach publicznych (jeśli będzie do tego czasu podpisana) załącznik nr 11 o prywatyzacji nie jest częścią ustawy budżetowej, a tylko częścią uzasadnienia, więc zniknie z budżetu. Uzasadnienie natomiast ma inne rygory niż sama ustawa i to, co jest w niej zapisane.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">Wracam jeszcze do sprawy poruszanej już przez posła Olewińskiego, a dotyczącej sumy wpływów z prywatyzacji. Poseł Berdychowski mówił, że ma to być suma 15 mld zł, ale są one zapisane w dwojaki sposób. Otóż ja w ustawie budżetowej, podobnie jak poseł Olewiński, nie znalazłem nigdzie tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoslankaHelenaGoralska">Mam w związku z tym pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa. Jeżeli my zapiszemy w ustawie kwotę przychodów tylko 6,9 mld zł (tak jak to jest w projekcie), a w ciągu roku okaże się, że dochody są wyższe, czy rząd wystąpi wówczas o nowelizację ustawy budżetowej? A może zmniejszy deficyt? Co się będzie działo, jeśli rzeczywiście owe dodatkowe 8 mld zł wpłynie do MSP?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoslankaHelenaGoralska">Mam też pytanie dotyczące pozycji "Środek specjalny". Planuje się na rok 1999 dochody na 25 mld zł (w roku 1998 było 12 mln zł). Z czego wynika podwojenie tych dochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Chciałbym rozwinąć pytanie posła Szyszki dotyczące kwoty 190 mln zł zapisanej w rezerwie celowej. Nie jest dla mnie jasna merytoryczna zasadność umieszczenia tej kwoty w rezerwie, skoro ma być ona traktowana jako koszt przychodów z prywatyzacji. Jeśli przychody z prywatyzacji mają być źródłem finansowania deficytu budżetowego, lub innych zobowiązań skarbu państwa, to dlaczego przyjmujemy koszty uzyskania tych przychodów jako wydatek budżetowy? Uważam, że te koszty powinny być traktowane w odrębnym rachunku poza budżetem, a tyko przychód netto można byłoby przeznaczać na finansowanie deficytu budżetowego państwa. W takim zaś układzie, jeśli dobrze rozumuję, ta kwota nie powinna się w ogóle znaleźć w wydatkach budżetowych (ani w rezerwie, ani w części obejmującej resort skarbu państwa), oczywiście gdyby było takie postanowienie ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Obecnie obowiązuje nas aktualny stan prawny i w tej sytuacji rezerwa, gdy wiadomo, że jest przeznaczona na ściśle określone przedsięwzięcie i w dość określonej wysokości, jest zupełnie bezzasadna, bo przeczy samej idei rezerw celowych. Proszą więc o bliższe, merytoryczne uzasadnienie dlaczego, ta kwota znalazła się w rezerwach celowych, bo ja tego zupełnie nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Odnosząc się do dokumentu "Kierunki prywatyzacji w 1999 r." chcę zawrócić uwagę na sformułowanie, które mówi o tzw. celach cząstkowych, czyli zadaniach realizacyjnych. Mymy wśród nich:</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PoselMiroslawPietrewicz">"- właściwy dobór metod i technik prywatyzacyjnych,</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#PoselMiroslawPietrewicz">- tworzenie dogodnych warunków dla kapitału zagranicznego do inwestowania w Polsce".</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#PoselMiroslawPietrewicz">O co tutaj chodzi? Na czym ma polegać tworzenie dogodnych warunków właśnie dla kapitału zagranicznego? Co się za tym kryje?</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Właściwy dobór metod i technik nie może być chyba celem, a tylko środkiem do przeprowadzenia prywatyzacji. To także chciałbym wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJozefKaleta">Czy można przeznaczać kilka miliardów złotych w ustawie budżetowej na reprywatyzację, skoro nie ma jeszcze ustawy reprywatyzacyjnej? Dotychczas przestrzegaliśmy zasady, iż budżet sporządzało się na podstawie istniejącego prawa. Dlaczego została ona zmieniona?</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselJozefKaleta">Jaki jest program sprzedaży dalszych banków polskich za granicę? W listopadzie 1995 r. rząd, a także kierownictwo Narodowego Banku Polskiego i Związku Banków Polskich przyjęli strategię umacniania bankowości polskiej, która to strategia nie została do dziś zmieniona. Instytucje uczestniczące przy tworzeniu tego dokumentu opowiedziały się wówczas za tym, aby zasady polityki rządu i NBP sprzyjały utrzymaniu takiego poziomu kapitału zagranicznego w sektorze bankowym, jak jest to w wielu krajach zachodnich, np. w Hiszpanii czy Kanadzie. Otóż w Hiszpanii ten udział wynosi 10%, podobnie w Kanadzie, w Portugalii - 7%, w Niemczech - 3,5%, we Włoszech - 4,5%. U nas jest to już 46%, a przewidywana prywatyzacja Banku Handlowego i PKO SA doprowadzi do tego, że 75% polskich banków sprzedane zostanie za granicę. Czy rzeczywiście powinniśmy to akceptować? Przecież to będzie oznaczało, że obcy właściciele będą realizować swoją politykę, a nie naszą. Nie możemy chyba pozbawić się polskiego kapitału bankowego, ulegając sugestiom zachodnich specjalistów, którzy twierdzą, że nie mamy szans na własny system bankowy. Przecież kraje tak biedne jak Grecja czy Portugalia wchodząc do Wspólnoty Europejskiej zachowały swoje banki, a udział obcego kapitału jest w tym sektorze w dalszym ciągu bardzo niewielki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Uważam, że nie jest dobrze, gdy ustawa budżetowa przygotowywana jest na podstawie nie istniejących przepisów prawnych i wolałabym, aby tak nie było. Ale nie jest też prawdą to, co powiedział poseł Kaleta, że poprzednie ustawy były wolne od tej wady. Otóż niemal każdy budżet ustanawiany był po części na podstawie nie istniejących ustaw. Tak było np. z budżetem na rok 1995 czy 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Mam uwagę natury ogólnej, która wynika z toczącej się tutaj dyskusji, że spotykamy się ze szczególnie pogmatwanym i nieczytelnym projektem budżetu na rok 1999. Jest to projekt taki, że nawet na konkretne zapytanie skierowane przez nas do ministra Balcerowicza, nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Wprawdzie opinia posła z Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji jest w stosunku do tego projektu pozytywna, ale wielu posłów z naszej Komisji, mimo iż są naprawdę ekspertami, jeśli chodzi o zagadnienia budżetowe, nie doszukało się pewnych, wymienionych przez posła Berdychowskiego kwot.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Czy otrzymamy więc wreszcie taki projekt budżetu, gdzie będą klarowne zapisy po stronie dochodów i wydatków, a także zapisy zgodne z ustawą budżetową?</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Poseł Wiesław Szweda (niez.): Chciałbym odnieść się do pewnych działań prywatyzacyjnych prowadzonych w poprzednich latach. Nazywały się one leasing pracowniczy i w ich wyniku firmy przejmowane były przez pracowników. Mnie interesują firmy "Chemia" i "Cefarm", które właśnie w ten sposób zostały przejęte, a w tej chwili ubiegają się o wejście inwestora strategicznego, na co musi wrazić zgodę Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Do katowickiego "Cefarmu" weszła jako inwestor strategiczny wybrana przez firmę konsultingową firma ORFE oceniana przez media jako dość podejrzana, jeśli chodzi o kapitał. Czy ministerstwo będzie kontrolowało firmy wchodzące na rynek cefarmowski, zwłaszcza ich sytuację finansową, wyrażając zgodę na objęcie przez nich pozycji inwestora strategicznego? Czy jest możliwe zablokowanie dostępu firmom podejrzanym, o kapitale, który ja określam mianem "szemrany". Chciałbym otrzymać taką informację na piśmie, zanim będziemy podejmować ostateczną decyzję o kierunkach prywatyzacji na rok 1999.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę mi odpowiedzieć, ile pieniędzy ma być przeznaczone na reprywatyzację z kwoty 8,1 mld zł? Ja rozumiem, że 3,6 mld zł i słyszę, że to jest prawidłowe rozumowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Odpowiem na pytania pod moim adresem. Jedno z nich dotyczyło kwestii tej: czym kierowała się Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji przenosząc kwotę 190 mln zł z rezerwy celowej do części 17. Otóż Komisja wyszła z założenia, że proponowana przez ministra skarbu państwa nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych może nie być uchwalona w takim czasie, jak by to chciał minister. Pozostawienie więc tych środków w rezerwie celowej oznaczać będzie, że za każdym razem minister skarbu państwa będzie musiał zabiegać u ministra finansów o zgodę na wydatki ponoszone w związku z prywatyzacją. Posłowie naszej Komisji doszli więc do wniosku, że lepiej będzie przenieść te środki do części 17 bezpośrednio podległej ministrowi skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Jeśli chodzi o prywatyzację sektora bankowego, w trakcie dyskusji w naszej Komisji podnoszono również problem owej nadreprezentacji i nadobecności kapitału zagranicznego. Minister Emil Wąsacz podkreślił wówczas, że ze względu na brak kapitału rodzimego musimy opierać się przede wszystkim na kapitale zagranicznym dążąc do tworzenia sektora bankowego, który będzie mocny i konkurencyjny, a jednocześnie będzie świadczył jak najtańsze usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zanim odpowiem na zadanie pytania, to chciałbym, aby przedstawiciel Ministerstwa Finansów poinformował nas jaką wielkość dochodów z prywatyzacji osiągnąć ma minister skarbu państwa według zapisu projektu ustawy budżetowej, a także jaka suma zapisana jest po stronie wydatków na prywatyzację? Od tego dopiero będzie można zacząć dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ależ panie pośle, to jest zapisane w załączniku nr 4 w pkt. I.3. Czytamy tam, że "przewidywane przychody z prywatyzacji w roku 1998 - 6,7 mld zł, plan na rok 1999 - 6,9 mld zł". Zaś w rezerwie 49 jest kwota 190 mln zł na koszty prywatyzacji. To są podane kwoty, natomiast o 8 mld zł będziemy mówić osobno, w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselMarekOlewinski">To prawda, ale w materiale, jaki otrzymaliśmy z Ministerstwa Skarbu Państwa (którego chyba posłowie Komisji Finansów Publicznych nie znają), czytam, że "w roku 1999 przewidywane jest sprywatyzowanie majątku skarbu państwa o wartości 15 mld zł". Tego nie ma jednak w projekcie budżetu i stąd moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nie prowadźmy teraz sporu, bo za chwilę dojdziemy do tego, jak wyjść z tej sytuacji. To jest po prostu źle zrobione i musi być wyprostowane. Dalej bowiem, w cytowanym przeze mnie fragmencie załącznika nr 3 czytamy: "pozostały, sprywatyzowany majątek państwa o wartości 8,1 mld zł, w formie bezgotówkowej...". Nie wchodzi on więc do budżetu państwa, bo budżet obejmuje tylko wpływy gotówkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselHenrykWujec">Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji wnoso, aby kwotę 190 mln zł przenieść z części 83 do części 17 i jednocześnie wydzielić z niej 10 mln zł na koszty zagospodarowania mienia skarbu państwa. Czy w pozostałych 180 mln zł może być uwzględniona kwota 3 mln zł, jaka brakuje do dotacji dla Polskiej Agencji Prasowej? Czy była rozpatrywana taka możliwość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Zacznę od odpowiedzi na temat projektu ustawy o reprywatyzacji. Otóż projekt rządowy złożony został w KERM, gdzie odbyło się już drugie jego czytanie. Po uwagach złożonych w czasie uzgodnień międzyresortowych będzie raz jeszcze rozpatrywany w najbliższy poniedziałek.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Jeśli chodzi o budżety wojewodów, które stanowią 75% środków ubiegłorocznych, to jest to wynik dostosowania się do parametrów budżetowych narzuconych im na rok 1999. Po drugie, wojewodowie tak właśnie ocenili inicjatywę prywatyzacyjną leżącą w ich rękach, a po trzecie, materia prywatyzacyjna, jaką są przedsiębiorstwa państwowe, też ulega dość znacznej zmianie zarówno w zakresie ilości, jak i wartości. Prezentacja tych budżetów jest więc prezentacją zbiorczą budżetów wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Kilkakrotnie pytano o zasadność przeniesienia rezerwy celowej do budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. Chcę tu z całą mocą podkreślić, że minister skarbu państwa, który był inicjatorem nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych przewidział rozwiązanie mówiące o 2% przychodów z prywatyzacji przeznaczonych na pokrycie kosztów prywatyzacji. Ponieważ rząd był inicjatorem tej nowelizacji, trudno aby nie przewidział jej skutków. Skutkiem rozsądnym i logicznym było rozwiązanie buforowe, w którym koszty prywatyzacji znalazły się w rezerwie celowej. Jest to zabieg o charakterze technicznym usprawniającym zabieg wykonania budżetu, aby środki w postaci 190 mln zł planowane na koszty prywatyzacji, przy wejściu nowelizacji, nie były zablokowane. Jest to sytuacja, na którą minister skarbu się zgodził.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Najbardziej kontrowersyjna okazała się kwota 15 mld zł i to, jak została ona podzielona. W "Kierunkach prywatyzacji na rok 1999" napisane jest, że "przewiduje się, że majątek skarbu państwa przewidziany do prywatyzacji wynosi 15 mld zł". W tym 6,9 mld zł jest to prywatyzacja gotówkowa, czyli zbycie, zaś 8,1 mld zł to także majątek skarbu państwa, który zgodnie z programem do roku 2001, powinien się znaleźć w rękach prywatnych już w roku 1999, ale nie jest to prywatyzacja gotówkowa. Zarówno jedna, jak i druga wartość prywatyzacji musi być obsłużona z punktu widzenia kosztów i jest uwzględniona w sumie 190 mln zł przeznaczonych na koszty prywatyzacji, mimo że w zapisie budżetu nie ma kwoty 8,1 mld zł (bo nie są to wpływy gotówkowe). Pragnę też zwrócić uwagę państwa, że w roku 1999 p oraz pierwszy prywatyzacja odbywać się będzie nie tylko na podstawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ale również na podstawie innych aktów prawnych. Mamy bowiem ustawę o zrekompensowaniu czasowego niepodwyższania wynagrodzeń, a także projektowaną ustawę o reprywatyzacji. W ten sposób technika prywatyzacji, tytuły prawne do majątku państwa, a także wszystkie parametry starej ustawy będą również w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Na pytanie posłanki Góralskiej o środek specjalny odpowiem, że w Ministerstwie Skarbu Państwa funkcjonują dwa rodzaje środka specjalnego. Dotyczy on mienia polikwi-dacyjnego, a więc mienia po upadłości przedsiębiorstw państwowych oraz po rozwiązanych umowach leasingowych. Zasilają go należności oraz zbycie majątku pozostałego po tych procesach. Jest on wykorzystywany na sfinansowanie procesu likwidacji i upadłości, gdy syndyk i likwidator nie mają żadnych środków, aby tę procedurę formalnie zamknąć. Przewidujemy wydatki z tego środka na kwotę 28 mln zł, zaś przychody 25 mln zł. Brakująca kwota wynika z regulaminu tego środka, głoszącego, że 1/12 salda z roku poprzedniego przechodzi na rok następny. W roku 1999 zamierzamy więc ten środek wykorzystać do zera. Dodam, że obsługuje on 699 przedsiębiorstw w upadłości, 260 w likwidacji, a więc w sumie blisko 1 tys. przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Było też pytanie o banki i tutaj odwołam się do materiału "Kierunki prywatyzacji w roku 1999". Na str. 6 czytamy tam: "kontynuowana również będzie prywatyzacja w sektorze bankowym i ubezpieczeniowym. Planuje się sprzedaż akcji m.in. Banku Zachodniego i PKO S.A." Dokument ten nie wskazuje, że to będzie 50%, czy 60%, albo 15%. To będzie zależało od konkretnej sytuacji, koniunktury i możliwości kapitału krajowego lub zagranicznego. Dokument stwierdza tylko, że ten sektor będzie podlegał prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przepraszam, że pani przerywam, ale ja pilnuję tego, aby nie próbować "ogrywać" Komisji, którą ja kieruję. Nie muszę czytać "kierunków prywatyzacji", bo wiem z doniesień prasowych, że jest przeznaczone do sprzedaży 55% akcji banku PKO SA i jest krótka lista obejmująca wyłącznie firmy zagraniczne. Po tym, co pani powiedziała, mogę tylko stwierdzić, że minister skarbu państwa próbuje oszukać Sejm mówiąc półprawdy. Przemilczanie pewnych rzeczy i stwarzanie w związku z tym nieprawdziwego obrazu jest po prostu kłamstwem. Nie mówmy więc takich rzeczy. tu po prostu chce się sprzedać pakiet większościowy akcji banków i w tej chwili abstrahuję od tego, czy konieczne jest, aby dostały się one w obce ręce i na jakich warunkach.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Niech więc pani minister nie mówi nam, że to nie jest napisane, bo uważam, iż to bardzo źle, że nie jest napisane. To jest właśnie próba "ogrania" Sejmu. Tylko nie ze mną takie próby!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Jeżeli moja odpowiedź została tak zrozumiana, to przepraszam pana przewodniczącego, jak również panie i panów posłów. Prawdą jest, iż są takie listy, o jakich wspomniał poseł Goryszewski, ale też prawdą jest, że nie wiemy, ile już sprzedaliśmy i ile zamierzamy sprzedać. Dlatego w dzisiejszej sytuacji trudno jest dać odpowiedź, czy sprzedaż wyniesie 50%, czy więcej, choć jest propozycja sprzedaży pakietów większościowych. Tyle, że sprzedaż ta jeszcze nie nastąpiła.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Poseł Pietrewicz pytał o punkt drugi "szczegółowych celów prywatyzacji", w których punkt pierwszy zwraca uwagę na "właściwy dobór technik i metod prywatyzacyjnych". Ten punkt właśnie dotyczy obsługi prywatyzacji majątku o wartości 8,1 mld zł, który ma się znaleźć w rękach prywatnych z tytułu dwóch ustaw: istniejącej już ustawy o czasowym niepodwyższaniu wynagrodzeń sferze budżetowej, emerytom i rencistom, oraz projektowanej ustawy o reprywatyzacji. Techniki muszą tu być inne, bowiem nie ma tu procesu gotówkowego.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Pytał pan również o to, jak rozumieć sformułowanie o "tworzeniu dogodnych warunków dla kapitału zagranicznego przy inwestowaniu w Polsce". To jest stwierdzenie bardzo ogólne wobec jasno sformułowanej intencji wejścia Polski do europejskich struktur gospodarczych. Żadne formuły formalnoprawne za tym nie idą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Słuchając tego, co pani mówiła, nie jestem pewny, czy dobrze zrozumiałem, że rekompensaty mają być wypłacone w postaci papierów wartościowych do roku 2001. Z wyliczeń moich wynika, że skoro na reprywatyzację potrzebne jest 3,6 mld zł, to na rekompensaty pozostaje 4,5 mld zł (bo całość to 8,1 mld zł). Czy owe 4,5 mld zł jest sumą wystarczającą dla zrealizowania wszystkich zobowiązań z tego tytułu? Czy w latach następnych, tj. w roku 2000 i 2001 trzeba będzie jeszcze coś dołożyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MinisterAldonaSowinska">Tak, realizacja będzie trwała trzy lata. W roku 1999 przeznaczamy na ten cel 4,5 mld zł, w roku 2000 - 7,6 mld zł, a w roku 2001 - 8,8 mld zł. Ogólna kwota tych zobowiązań wynosi ok. 20 mld zł (14 mld zł to same roszczenia, a reszta to kwoty wynikające z waloryzacji).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSkarbuPanstwaMarekChibowski">Odpowiadam na pytania dotyczące Polskiej Agencji Prasowej. Prawdą jest, że dotacja dla tej instytucji wynosi 5 mln zł, a wynika to stąd, że na rok przyszły dostosowaliśmy się do ogólnej dyrektywy rządu, aby przyznawać na wydatki tylko 75% obecnej sumy, a także chcieliśmy dać jej pewien impuls do wypracowania własnych przychodów, bowiem PAP ma takie możliwości w odróżnieniu od innych instytucji będących w naszym budżecie (np. Muzeum Techniki, czy wspomniana wcześniej Przepompownia w Bytomiu).</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSkarbuPanstwaMarekChibowski">Poseł Wiesław Szweda (niez.): Mam jeszcze pytanie uzupełniające, a dotyczące PAP. O ile sobie przypominam, kiedy dyskutowano o budżecie na rok 1998 w Komisji Kultury, która była wówczas komisją branżową dla tej instytucji, padły zapewnienia, że w roku 1999, po prywatyzacji PAP pozycja dotacji całkowicie zniknie z budżetu. Teraz słyszymy, że jest ona nadal, tylko w innej części ustawy budżetowej. Proszę więc o dokładne wyjaśnienie, jak wygląda sytuacja tej instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Ze szczegółowych materiałów, jakie mam przed sobą wynika, że przy obniżaniu dotacji dla PAP do kwoty 5 mln zł trzeba będzie o 1/3 a może o 1/4 zmniejszyć wykonywane przez nią zadania, likwidując np. cały serwis fotograficzny, a może także część placówek zagranicznych. Będzie się można wówczas zbilansować, ale jednocześnie obniży to znacznie wpływy, jakie osiąga PAP, zwłaszcza z pracowni fotograficznej. Powstaje więc wyraźnie błędne koło. Czy Ministerstwo Skarbu Państwa ma zatem jasny pogląd w tym zakresie? Czy PAP ma rzeczywiście ograniczyć swoją działalność a tym samym zmniejszyć osiągane dochody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Chciałbym się dołączyć do pyta, postawionych w związku z budżetem PAP. Budżet ten od lat charakteryzował się niedoszacowaniem strukturalnym, a deficyt wahał się zwykle od 20 do 25% wydatków. To, co udało się zrobić w roku ubiegłym, a także w roku bieżącym, stanowi istotny krok do przodu. Agencja zredukowała 20% pracowników i 30% zajmowanej powierzchni. Jednocześnie jednak ogromnie wzrosły koszty wynajmu lokali w siedzibie centrali agencji w Warszawie, co stało się w momencie, gdy budynek w Al. Jerozolimskich wrócił do pierwotnego właściciela, czyli Banku Gospodarstwa Krajowego. To tragicznie zmieniło sytuację Agencji i dlatego nie można oczekiwać, aby teraz w krótkim czasie nastąpiły kolejne drastyczne oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#DyrektorMarekChibowski">Trudno mi odnosić się do zagadnień Merytorycznych związanych z działalnością PAP, choć, jeżeli państwo sobie tego życzycie, możemy taką informacją dostarczyć. Odnosząc się natomiast do spraw budżetowych powiem, że PAP jest jedyną spółką prawa handlowego, która może otrzymywać dotacje i jako jedyna z tych, których my dotujemy, może wypracowywać własne dochody.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#DyrektorMarekChibowski">Rozumiem zaniepokojenie państwa, ale proszę także zrozumieć nas w sytuacji, gdy musimy dostosować się do ogólnych zasad przyjętych przez rząd przy opracowywaniu budżetu państwa na rok 1999, a dotyczących obniżenia wydatków do poziomu 75% wydatków tegorocznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Czy za te pieniądze Polska Agencja Prasowa będzie mogła w ogóle funkcjonować? Czy będzie sens utrzymywania jej, jeżeli nie może realizować swoich merytorycznych celów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">O odpowiedź na te pytania poproszę prezesa PAP, bowiem gdyby dyrektor generalny odpowiedział nam, że PAP może przy takim dofinansowaniu pracować, to by oznaczało, że wcześniej dostawała za dużo. A jeśli powie, że nie może, to będzie to oznaczało krytykę rządu i narazi się tym samym na reprymendę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejRobertBogdanski">Bardzo trudno jest mi odpowiedzieć na tak postawione pytanie, bowiem my dołożymy wszelkich starań, aby Agencja funkcjonowała. Oszczędności jednak, jakie poczyniliśmy w poprzednich latach, sprawiły, że teraz możemy już oszczędzać wyłącznie na działalności merytorycznej. Najwięcej kosztują nas placówki zagraniczne, których mamy zresztą niewiele. Drugi poważny koszt to utrzymywanie Polskiej Agencji Fotograficznej. Możemy te koszty jeszcze obcinać, ale czy wówczas PAP będzie jeszcze agencją taką, o jaką nam chodzi? To pytanie jest otwarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">W tej sprawie konieczny jest wniosek o dodatkowe pieniądze. Jeśli taki wniosek zostanie postawiony, to wszystko będzie w porządku. Nie ma sensu wzajemne przekonywanie się o sprawach oczywistych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Ja chciałbym złożyć wniosek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Komisja, jaką pan reprezentuje, już składała wnioski i one będą rozpatrywane w dalszej części procedowania nad budżetem.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Pozostały nam jeszcze odpowiedzi na temat Agencji Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PrezesAgencjiPrywatyzacjiRyszardSzulc">Zostałem upoważniony przez panią minister, aby udzielić odpowiedzi posłowi Olewińskiemu.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PrezesAgencjiPrywatyzacjiRyszardSzulc">Agencja Prywatyzacji została utworzona jako tzw. komercyjna ręka pomagająca Ministerstwu Skarbu Państwa w procesie prywatyzacji. Prowadzimy dwa rodzaje działalności. Jedna to prywatyzacja spółek, na co otrzymujemy pełnomocnictwo od ministra skarbu państwa. W tym worku otrzymaliśmy 97 takich pełnomocnictw. Druga działalność to tzw. działalność wyodrębniona, gdzie w grę wchodzi prywatyzacja mienia przedsiębiorstw likwidowanych i pomoc wojewodom przy prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PrezesAgencjiPrywatyzacjiRyszardSzulc">W pierwszym roku działania Agencji przewidziano utrzymywanie jej z budżetu państwa i faktycznie dostaliśmy pieniądze do końca ubiegłego roku, czyli na cztery miesiące. Na koniec tego roku Agencja wygospodaruje pewien niewielki fundusz rezerwowy, a więc nie trzeba już do niej dokładać. Do Agencji trafiają zazwyczaj te przedsiębiorstwa, którym grozi upadłość lub likwidacja, choć są też spółki w dobrej kondycji. Na przyszły rok mamy już zgłoszonych 220 spółek, a przyjęty przez radę nadzorczą plan przewiduje, że dochody ustalone na poziomie 4% przychodów z prywatyzacji pokryją wydatki związane z prywatyzacją zgłoszonych spółek. Ponieważ dochody agencji uzależnione są od ilości prywatyzowanych spółek, a więc wpływów, wydaje się, że jest to wystarczający doping, aby prywatyzować nawet spółki będące w złej kondycji, dając im szansę pozyskania inwestorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Chciałbym w tym momencie zgłosić formalny wniosek, aby w części 17, w budżecie ministra skarbu państwa, w pozycji nr 6611 dotyczącej Polskiej Agencji Prasowej, zwiększyć dotację dla tej instytucji o 3 mln zł, tak aby wynosiła ona 8 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Choć kwota 6,9 mln zł wzbudziła znacznie mniejsze zainteresowanie niż 3 mln zł dla PAP, to ja jednak skoncentruję się właśnie na tej kwocie. Budując budżet na 1999 r. mamy już przed oczyma nowe prawo o finansach publicznych, gdzie inaczej usytuowane są wpływy z prywatyzacji i zastosowanie dotychczasowych schematów budżetowych jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Kwota 6,9 mld zł przewidywana jako wpływy gotówkowe z prywatyzacji to niemal połowa naszego deficytu budżetowego. Została ona zapisana w załączniku nr 3 i praktycznie jakoś zniknęła, bo to nie jest właściwe miejsce do jej zapisania. Moim zdaniem należy wrócić do dawnych zwyczajów prawnych, jakie były stosowane w poprzednich ustawach budżetowych, gdzie te właśnie kwoty podawane były bezpośrednio w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">I dalsza kwestia to rozwikłanie owych 15 mld zł. Kiedy przyjmowano uchwałą sejmową "Kierunki prywatyzacji" i publikowano je w "Monitorze Polskim", to one tworzyły pewien stan normatywny. Można było po zakończeniu roku rozliczyć ministra z tego, czy wykonał zapisane kwoty, czy może je nawet przekroczył, co zasługiwało na pochwałę. Przedkładając sprawozdanie, w owej sytuacji prawa o finansach publicznych będziemy musieli o tym powiedzieć, wnosząc jednocześnie, żeby 2% wpływów z prywatyzacji pozostało w gestii ministra skarbu państwa jako fundusz na pokrycie wszystkich czynności związanych z przygotowaniem i przeprowadzeniem prywatyzacji, a także zarządzaniem mieniem polikwidacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">2% od kwoty 6,9 mld zł to jest 138 mln zł, ale 2% od 15 mld zł to jest 300 mln zł. W projekcie ustawy zapisano na koszty prywatyzacji 190 mln zł i ja zakładam, że jest to suma przyporządkowna nie do 6,9 mln zł, ale do 15 mld zł, a więc na poziomie nie 2%, ale 1,2%. Dochodzimy tutaj do ważnej kwestii znalezienia właściwej prawnej formuły  zapisania tego stanu faktycznego, jaki został opisany w projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ponieważ dajemy 190 mln zł na 15 mld zł, a nie na 6,9 mld zł, to nie może być zapisane jedynie w części opisowej (w uzasadnieniu) budżetu ministra skarbu państwa. Musimy się zastanowić wspólnie z Ministerstwem Finansów i naszym Biurem Legislacyjnym jak to zapisać w budżecie, że 6,9 mld zł wpłynie do budżetu państwa i zostanie przeznaczone na cele budżetowe, przy czym do prywatyzacji zostanie jeszcze przygotowany w roku 1999 majątek o wartości 8,1 mld zł. Będzie on przeznaczony w ten sposób, że 4,5 mld zł skierowane zostanie na pierwszą ratę funduszu rekompensacyjnego, natomiast 3,5 mld zł na pierwszą ratę funduszu reprywatyzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">W tym miejscu pozwolę sobie powrócić do mojej wcześniejszej wypowiedzi, która dotyczy majątku narodowego, a której to wypowiedzi wielu członków mojego stronnictwa politycznego nie może mi do dziś darować. Otóż majątek pochodzi z różnych źródeł. Wielkie majątki w Polsce powstawały np. w XVIII w. za pieniądze płacone przez obce dwory tym, którzy się wysługiwali owym dworom. Powstawały także z wyzysku i oszustwa, zgodnie z doktryną, że "pierwszy milion trzeba ukraść" (co zresztą jest konstatacją socjologów amerykańskich). Zadałem więc pytanie: jeżeli majątek, u którego źródła leży pensja wypłacana przez carycę Katarzynę, jest przedmiotem świętego i nienaruszalnego prawa własności, to od którego pokolenia? Od którego pokolenia święty i nienaruszalny jest majątek prezesa bydgoskiej firmy "Weltinex", który zrobił wielkie pieniądze na przemycie alkoholu? Od którego pokolenia taki nienaruszalny będzie majątek pana Gawronika, który wzbogacił się w sposób nieuczciwy nie tylko w spółce ART-B, ale również dlatego, że miał swoje kanały informacji, dzięki którym wiedział trochę wcześniej, że będzie dopuszczony wolny obrót dewizami? Takich przykładów mógłbym podawać dużo więcej i stawiać podobne pytania, na które nie otrzymam odpowiedzi, choć zdaję sobie sprawę, że trzeba byłoby tu liczyć na pokolenia, a więc nie na rok 2000 ani następne.</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#PoselHenrykGoryszewski">Stawiam więc wniosek o następującą zmianę w odniesieniu do kwoty 15 mld zł, o jakiej mówiliśmy. Proponuję mianowicie, aby kwotę 6,9 mld zł podwyższyć o 1,1 mld zł do równej kwoty 8 mld zł i określić ją jako dochody gotówkowe przekazane do skarbu państwa. W odpowiednim czasie przedstawię, w jaki sposób można będzie zagospodarować ten miliard sto tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#PoselHenrykGoryszewski">Na fundusz reprywatyzacji, która się dopiero zacznie, bo ustawy jeszcze nie ma, uważam, że wystarczy zatrzymać 2,5 mld zł, co także jest moim wnioskiem formalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Wracam jeszcze raz do materiału zawartego w załączniku nr 11 obejmującym "Kierunki prywatyzacji w roku 1999" i do mego pytania o cele cząstkowe prywatyzacji, które są w tym materiale sformułowane. Przyjmuję wyjaśnienia dotyczące pierwszego punktu, natomiast nie odpowiada mi wyjaśnienie pani minister Sowińskiej dotyczące mego pytania o stwarzanie dogodnych warunków dla kapitału zagranicznego, co również stanowić ma cząstkowy cel prywatyzacji. Jeśli bowiem nie idą za tym żadne formuły prawne, to po co zapisywać puste hasła. Natomiast jeśli nie jest to puste hasło, to takie sformułowanie staje się niebezpieczne politycznie, a może być także niebezpieczne ekonomicznie. Proponuję więc, aby minister skarbu zmienił to w formie autopoprawki bardziej adekwatnej do treści, jaką sformułowanie to powinno zawierać. Wydaje mi się, że Unia Europejska nie domaga się od nas stwarzania dogodniejszych warunków dla kapitału zagranicznego, a w tym sformułowaniu tak to właśnie wygląda. Ja nie mam nic przeciwko równości podmiotów w dostępie do polskiego rynku, również i kapitałowego. Wnoszę więc o doprecyzowanie tego sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Kolejna kwestia dotyczy prywatyzacji banków. Na str. 7 "Kierunków prywatyzacji w  roku 1999" czytamy o zamiarach prywatyzacyjnych w odniesieniu do Banku Zachodniego, Banku PKO SA, a także Banku Gospodarki Żywnościowej i banku PKO BP. Odpowiedź, jakiej udzieliła pani minister na pytanie posła Kalety, związaną z tym tematem, nie satysfakcjonuje mnie, bowiem w pełni podzielam niepokój posła Kalety. To nie jest kwestia taktyki lub takiej lub innej sytuacji rynkowej, czy my sprzedamy 25% akcji inwestorowi strategicznemu zagranicznemu, czy też sprzedamy mu 51% tych akcji. Jest to kwestia strategii państwa w odniesieniu do kształtu systemu bankowego, do tego, czy chce mieć system bankowy reagujący na jego politykę gospodarczą, czy nie. Banki, które będą miały swoje centrale dyspozycyjne poza granicami naszego kraju, nie będą reagowały na poczynania banku centralnego. Wtedy tylko metody administracyjne mogą być skuteczne, a tych przecież chcemy unikać.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Inna sprawa, również z tym związana, dotyczy Banku Gospodarki Żywnościowej. Otóż zawarte tutaj sformułowanie jest takie, jakby ten bank nie był już poddany rygorom ustawy o restrukturyzacji i prywatyzacji. Z zapisu wynika, że chodzi o coś jeszcze innego, ale nie powiedziane jest o co.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Jeśli chodzi o reprywatyzację, to powiem, że niepokoi mnie przede wszystkim sfor-mułowanie, że chodzi o zwrot mienia w naturze i przyznanie bonów reprywatyzacyjnych. Wprawdzie nie jest tu powiedziane, czy mają to być rekompensaty odpowiadające pełnej wartości przejętego mienia, ani to, jak ją ustalać, ale to także niepokoi.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Na marginesie dodam, że niedawno dowiedziałem się, iż na Węgrzech, gdzie także zastanawiano się nad reprywatyzacją, zwrot mienia w naturze w ogóle nie był brany pod uwagę. Wynikało to z interesu państwa i możliwości jego dalszego rozwoju, choć z pewnością nie satysfakcjonowało dawnych właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-111.5" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Myślę, że przyjęcie przez nas zasady pełnej rekompensaty bez precyzowania, czy dla polskiej gospodarki i dlatego nie powinno się wychodzić z takimi ofertami, zwłaszcza gdy ma to być przeprowadzone drogą ustawy a nie referendum.</u>
          <u xml:id="u-111.6" who="#PoselMiroslawPietrewicz">Odnosząc się do kwoty 190 mln zł zapisanej w rezerwie celowej, to myślę, iż tutaj popełnia się błąd, bo to de facto nie jest rezerwa, lecz wydatek ministra skarbu państwa, i to jest rozwiązanie nieprawidłowe z punktu widzenia prawa budżetowego. Myślę więc, że należy podtrzymać wniosek Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji w kwestii przeniesienia tej kwoty z rezerwy do części 17, czyli budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. Słuszne jest też, moim zdaniem, rozdzielenie tej kwoty na dwie części z przeznaczeniem 10 mln zł na koszty zagospodarowania mienia skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselTomaszSzyszko">Jestem bardzo zaniepokojony lansowaną przez rząd polityką wobec banków. Jeśli odniesiemy to do takich krajów jak choćby Grecja czy Portugalia, gdzie przecież kapitał bankowy był silniejszy, to powiem, że można wprowadzać inwestorów pasywnych. Niestety dostrzegam, że już w najbliższym roku będzie się dążyć do tego, aby większa część systemu bankowego znalazła się pod kontrolą inwestorów zagranicznych. Rodzą się więc pytania o suwerenność gospodarczą i możliwość prowadzenia samodzielnej polityki gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#PoselTomaszSzyszko">Składam więc wniosek, aby w najbliższym czasie doprowadzić do debaty na ten temat z udziałem prominentnych przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Związku Banków i poszczególnych banków. Taka debata jest bardzo potrzebna, aby mieć jasność, jak rząd widzi cały problem prywatyzacji tego sektora i jak my byśmy to widzieli.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#PoselTomaszSzyszko">Jako zwolennik reprywatyzacji mógłbym polemizować z panem przewodniczącym w sprawie oceny pochodzenia majątków. Nie to jest jednak najważniejsze. Poraziły mnie cyfry przedstawione przez posła Berdychowskiego, który wskazał, że z majątku o wartości 150 mld 40 mln zł ma być przeznaczone na reprywatyzację. Nie mamy ustawy o reprywatyzacji ani nawet jej projektu, zaś pani minister nie przybliżyła nam tego tematu. W tej sytuacji przeznaczenie już konkretnych kwot zarówno na rok najbliższy, jak i lata następne wydaje się zbyt duże w sytuacji gdy państwo nie wywiązuje się z wielu podstawowych zadań ciążących na nim, jak choćby bezpieczeństwo wewnętrzne czy zewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#PoselTomaszSzyszko">Popieram więc gorąco wniosek pana przewodniczącego dotyczący kwoty 2,5 mln zł przeznaczonych w roku 1999 na reprywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#PoselTomaszSzyszko">Poseł Wiesław Szweda (niez.): W poprzedniej kadencji przeżywaliśmy proces re-strukturyzacji rządu i zmiany kompetencji instytucji rządowych. Likwidowaliśmy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych i powoływaliśmy Ministerstwo Skarbu Państwa, które miało być panaceum na polską prywatyzację i miało odrzucić to, co w poprzednim ministerstwie było złe, przejmując jedynie to co najlepsze. Dzisiaj mogę stwierdzić, zgłaszając nawet taki wniosek, że owszem, przejęto to wszystko co złe, natomiast to co dobre przeszło do Ministerstwa skarbu Państwa w sposób śladowy.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#PoselTomaszSzyszko">Nie uzyskałem też odpowiedzi, jak to się stało, że mimo zapewnień rządu, iż dotacja dla Polskiej Agencji Prasowej zniknie z pozycji budżetowej, ona nadal się pojawia. Mam w związku z tym wątpliwości, czy istnieje podstawa prawna dla utrzymania w budżecie państwa pozycji "dotacja dla PAP". Proszę o jednoznaczną odpowiedź na ten temat, również na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#PoselTomaszSzyszko">Zgłaszam też wniosek formalny o zmniejszenie budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa o kwotę przeznaczoną dla Polskiej Agencji Prasowej i przeznaczenie tej kwoty na inne cele, które wskaże Komisja Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselMarekOlewinski">W związku z tym, że pan przewodniczący już zgłosił swój wniosek, ja nie będę składał swojego, choć miał on być jeszcze bardziej radykalny.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PoselMarekOlewinski">Zastanawiam się też nad tym, co będzie, jeżeli ministrowi skarbu państwa nie uda się w przyszłym roku wpisać po stronie dochodów 15 mld zł wpływów z prywatyzacji (wszystko jedno, czy gotówkowych, czy bezgotówkowych). Od tej sumy zależy przecież wielkość kosztów, jakie w budżecie mają być zapisane. Jeśli się to nie uda, to składam kolejny wniosek formalny o proporcjonalne zmniejszenie kosztów prywatyzacji podtrzymującej jednocześnie to, co jest zawarte w opinii Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, aby przenieść te wydatki z rezerw celowych do budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. Sprawa musi tu być czysta, a tymczasem wiadomo, że rezerwy uruchamia minister finansów, nie zaś minister branżowy. Oddawanie więc w ręce ministra finansów tak wielkich kwot, co oznacza jednoczesne oddawanie mu ogromnej władzy nad tymi środkami, jest niedopuszczalne. Myślę, że to właśnie było podstawą opinii Komisji Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#PoselMarekOlewinski">W jakiej ostatecznie wielkości będą zapisane te koszty, to jest już sprawa do decyzji, wówczas gdy otrzymamy wszystkie odpowiedzi na pytania, jakie m.in. pan przewodniczący zgłosił do Biura  Legislacyjnego i Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nie ma teraz miejsca na polemikę a więc tylko wyjaśniam, że prawdopodobnie będzie to formuła, iż dajemy pieniądze na zadanie, które będzie musiało być opisane w ustawie, aby jasne było, na co te pieniądze idą, i aby można je było rozliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Ponieważ pan przewodniczący wygłosił publicznie dłuższą tyradę na temat moralności i sposobu zdobywania środków przez pokolenia i odpowiedzialności za to, chciałabym prosić, aby pan się do takich środków nie uciekał. Do roku 1945 mieliśmy do czynienia z systemem badającym pochodzenie do piątego pokolenia wstecz i konfiskującym majątki często z jednoczesnym likwidowaniem właścicieli. Po roku 1945 też mieliśmy do czynienia z systemem, w którym za błędy rodziców odpowiadały dzieci i wice wersa. Myślę, że reprywatyzacji nie można sprowadzać do takich dywagacji. Wymaga ona rzeczywiście poważnej dyskusji, która zresztą trwa, aczkolwiek rozwiązania ciągle nie przynosi. Sądzę, że rok przyszły przyniesie tu pewne istotne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Zgadzam się z propozycją uszczuplenia o 1,1 mld zł tych środków i nawet zastanawiam się, czy nie należałoby sięgnąć głębiej, bo skoro niczego nie możemy powiedzieć na temat zakresu i sposobu przeprowadzenia reprywatyzacji, to uważam, że przynajmniej Ministerstwo Skarbu Państwa starać się powinno o uzyskanie przychodów z majątku prywatyzowanego, które to przychody staną się gwarancją dla budżetu państwa. Ja bym postulowała zwiększenie tej kwoty nawet do 1,5 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">W warunkach naszej przeszłości używanie argu-mentów z ideologii badającej pochodzenie ludzi jest bolesne. Nie będę z tym polemizował, stwierdzając jedynie, że wyrządziła mi pani przykrość. W kodeksie cywilnym znana jest od czasów rzymskich, poprzez Kodeks Napoleona, aż do kodeksów XX wieku, zasada mówiąca o tym, że spadkobiercy odpowiadają za długi zaciągnięte przez spadkodawców. Odpowiedzialność przenosi się więc z poprzedniego pokolenia, podobnie jak i osiągnięcia na pokolenia następne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Całkowicie zgadzam się z wnioskiem przed-stawionym przez pana przewodniczącego, a zmierzającym do zwiększenia wpływów go-tówkowych z tytułu prywatyzacji i zmniejszenia przekazywanych papierów wartościowych na rzecz reprywatyzacji. Wiele już na te tematy powiedziane zostało podczas dzisiejszego spotkania. Chcę jedynie dodać, że podobnie jak trudno uznać za poważną debatę, która będzie się odnosić w dużej mierze do przeszłości i trudno przyjąć, aby argumentem przeciwko reprywatyzacji było to, co wydarzyło się w Polsce XVIII-wiecznej czy XIX-wiecznej, tak równie trudno jest przyjąć założenie, jakie przyjął nasz rząd, że na reprywatyzację w ciągu najbliższych kilku lat wyda się 40 mld zł z sumy 150 mld zł oszacowanego majątku. Wydaje się to zdecydowanie za dużo, w sytuacji gdy państwo ma kłopoty z zapewnieniem obywatelom świadczeń na podstawowym poziomie, kiedy mamy budżet, który wszyscy określają jako trudny, wiążący się z wyrzeczeniami. Nie możemy więc jednocześnie pokazywać naszym partnerom społecznym, że oto w najbliższym czasie bardzo nieliczna grupa osób będzie mogła być przez nas w tak istotny sposób dowartościowana.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PoselZygmuntBerdychowski">Nie powinniśmy sobie pozwalać na powszechne uwłaszczenie, ze względu na to, że rozdawnictwo majątku nigdy nic dobrego ze sobą nie niosło. Reprywatyzacja będzie procesem podobnego rodzaju - będziemy obdarowywać nielicznych obywateli, nie będąc jednocześnie pewni, jak ta darowizna zostanie przyjęta. Może być tak, że ceny nieruchomości gwałtownie spadną, że rynek kapitałowy natychmiast straci na swojej wartości (bo już dziś handluje się tytułami do mienia zabużańskiego). Uważam więc, że wniosek zgłoszony przez pana przewodniczącego jest bardzo istotny i ważny i że jest to nasza odpowiedź na to, co stanowi przesłanie tego budżetu. Musimy bowiem trudności, jakie się w nim jawią w przyszłym roku obdzielać wszystkim po równo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Odpowiadając na pytanie posła Szwedy informuję, że ministerstwo prześle panu na piśMie pełne dane dotyczące polityki prywatyzacji przedsiębiorstw CEFARM, CHEMIA i Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Postulat posła Pietrewicza dotyczący jednego z celów cząstkowych zawartych w "Kierunkach prywatyzacji w roku 1999", aby nie uwypuklano preferencji dla kapitału zagranicznego, przekażę ministrowi Wąsaczowi.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Przekażę też na piśmie odpowiedź na wszystkie obawy, jakie zgłoszono podczas dzisiejszego posiedzenia w odniesieniu do prywatyzacji sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Jeśli chodzi o reprywatyzację, to chociaż jesteśmy przygotowani do tego tematu, jednak unikałam konkretnych odpowiedzi właśnie dlatego, że kształt ustawy reprywatyzacyjnej jest na takim etapie, że każda wiążąca odpowiedź byłaby niewłaściwa. Jeśli jednak jesteście państwo gotowi do wysłuchania szczegółowych informacji, to jest ze mną dyrektor nadzorujący bezpośrednio zagadnienie dotyczące reprywatyzacji i może takich informacji udzielić.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaAldonaSowinska">Jeśli Komisja podejmie decyzję zwiększenia wpłat gotówkowych do budżetu państwa kosztem reprywatyzacyjnej puli majątkowej, to zwracam uwagę na konieczność pewnego działania logicznego, polegającego na podwyższeniu kosztów na prywatyzację, bowiem proporcje ulegną wówczas zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">W związku z tym, że padły dwa wnioski o zwiększenie kwoty wpłat gotówkowych z tytułu prywatyzacji o 1,1 mld zł oraz o 1,5 mld zł proszę, aby Ministerstwo Skarbu Państwa dostarczyło nam do końca tygodnia informację, jaki to będzie miało wpływ na 190 mln zł zapisane w rezerwie celowej na koszty prywatyzacji. Rozumiem bowiem, że koszty przeprowadzenia prywatyzacji gotówkowej są wyższe niż przygotowanie jej.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Podsumowując nasze dzisiejsze posiedzenie przypomnę, że padły wnioski przesunięcia kwoty między prywatyzacją gotówkową a kosztami przygotowania funduszu repry-watyzacyjnego. Zgłoszono zastrzeżenia na temat prywatyzacji banków, i tu rzeczywiście potrzebne jest oddzielne spotkanie podejmujące tę tematykę. Oczekuję na dodatkowe materiały, również na temat Banku Handlowego. Prawdą jest, że polskie banki są słabe kapitałowo, a słaby się nie liczy, zwłaszcza w świecie finansów, ale jest też taka potrzeba, abyśmy byli zabezpieczeni przed przejściem banków w obce ręce. Po zakończeniu pracy nad budżetem poświęcimy tej sprawie oddzielne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Padły też wnioski dotyczące przeniesienia kwoty 190 mln zł z poz. 49 rezerwy celowej do części 17 budżetu. Poddamy je pod głosowanie w dniu 17 lub 18 grudnia wraz z pozostałymi wnioskami zgłoszonymi podczas dyskusji nad całym budżetem.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że zakończyliśmy omawianie drugiego punktu porządku dziennego. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>