text_structure.xml
461 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zapewne otrzymali już państwo porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia, który został wysłany do państwa w dniu 24 lipca br. Jeżeli państwo pozwolą, to w tej chwili nie będę już powtarzał wszystkich zawartych w nim punktów, ponieważ jest on bardzo obszerny, natomiast chciałbym państwa poinformować, że do sekretariatu Komisji wpłynęło pismo Prezydium Sejmu, datowane 4 sierpnia br., dotyczące konieczności określenia stanowiska Komisji wobec sprawozdania z działalności prowadzonej przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselStanislawKalemba">W imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy, nie bacząc na fakt, że sprawozdanie Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK otrzymaliśmy dopiero w dniu dzisiejszym, rozpatrzyli je w trakcie jutrzejszego posiedzenia Komisji, które rozpocznie się o godz. 9oo. Myślę, że za przyjęciem propozycji prezydium Komisji przemawia także i to, że w 1994 r. rozpatrywaliśmy niejedną, dotyczącą najistotniejszych problemów rolnictwa, informację przygotowaną przez Zespół, którego działalność ma być przedmiotem naszej oceny.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselStanislawKalemba">Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś uwagi lub propozycje dotyczące proponowanego porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałem zaproponować, abyśmy przewidziane na dwa dni posiedzenie Komisji odbyli w ciągu jednego dnia. Myślę, że gdyby Prezydium Sejmu nie przedstawiło nam tej nieoczekiwanej propozycji, dotyczącej oceny działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli, to mielibyśmy szansę na omówienie wszystkich przewidzianych w programie punktów porządku obrad w ciągu dzisiejszego posiedzenia Komisji. Mimo to, chciałbym jednak poddać moją sugestię pod rozwagę zarówno prezydium, jak i członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselRomualdAjchler">Korzystając z okazji, pragnę zwrócić się do posłów, którzy przygotowali koreferaty na temat wykonania budżetu w poszczególnych działach rolnictwa, z apelem, aby skrócili swoje wystąpienia, co umożliwiłoby omówienie wszystkich punktów porządku obrad w czasie jednego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że propozycja pana posła Ajchlera jest bardzo cenna i wobec tego proponuję, abyśmy przystąpili do omawiania tematów przewidzianych w porządku dnia, udowadniając swoją sprawnością, że skrócenie czasu obrad jest w ogóle możliwe. Wydaje mi się, że jeżeli udałoby się nam zakończyć obrady Komisji o godz. 16oo, to moglibyśmy wówczas zastanowić się nad rozpatrzeniem propozycji zgłoszonej przez pana posła Ajchlera. Moim zdaniem, jest to jednak zbyt poważna sprawa i dlatego nie możemy podjąć decyzji na ten temat w tej fazie posiedzenia. Proponuję zatem, abyśmy powrócili do tej propozycji tuż po zakończeniu omawiania zasadniczych tematów będących przedmiotem dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy akceptują państwo moją propozycję? Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, uważam że członkowie Komisji przyjęli moją propozycję.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselStanislawKalemba">Pozostaje nam zatem do rozpatrzenia sprawozdanie Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK i sformułowanie opinii na temat jego działalności. Myślę, że moglibyśmy tego dokonać nawet w czasie przerwy w obradach podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, oczywiście po wnikliwym zapoznaniu się z treścią dostarczonych nam materiałów. Nie ulega jednak wątpliwości, że w tym przypadku zostały naruszone wymogi regulaminowe Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani poseł Stolzman chciałaby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselMariaStolzman">Prosiłabym, aby pan przewodniczący był łaskaw porozumieć się w tej sprawie z Prezydium Sejmu, ponieważ zgodnie z treścią pisma przesłanego do prezydium Komisji, naszą opinię na temat działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli powinniśmy przedstawić 9 sierpnia br., a więc nie możemy odkładać rozpatrzenia tej kwestii do czasu posiedzenia Sejmu, które odbędzie się 18 lub 24 sierpnia br.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselMariaStolzman">Wydaje mi się, że opinia na temat działalności Zespołu NIK musi być rozpatrzona łącznie ze sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa. Oczywiście, zgadzam się z pana opinią, że sprawozdanie NIK jest nieco spóźnione i że nie dotrzymano w tym przypadku pewnych wymogów regulaminu Sejmu, ale sądzę, że pan przewodniczący powinien porozumieć się z Prezydium Sejmu w celu poznania jego punktu widzenia. Jeżeli istniałaby możliwość przełożenia terminu rozpatrzenia sprawozdania NIK, to nie miałabym nic przeciwko temu, ponieważ także wolałabym, aby zachowano określone w regulaminie terminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselStanislawKalemba">Pragnę panią poinformować, że moja propozycja, abyśmy na razie nie podejmowali decyzji o skróceniu czasu dzisiejszego posiedzenia, wynika także po części z faktu, iż chciałbym w trakcie trwania obrad skontaktować się z Prezydium Sejmu i ustalić dalszy tryb postępowania w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie zgłosili państwo innych zastrzeżeń, sądzę, iż mogę uznać, że Komisja przyjęła zaproponowany przez prezydium porządek obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji i pozostaje nam jedynie określenie procedury jego realizacji. Mając na uwadze sprawne rozpatrzenie poszczególnych sprawozdań z wykonania budżetu, chciałbym w imieniu prezydium Komisji zaproponować, abyśmy zrezygnowali z wysłuchania informacji, które przygotowali na ten temat przedstawiciele resortu i ograniczyli się jedynie do zapoznania z uwagami, a głównie z wnioskami przygotowanymi przez koreferentów. Po wystąpieniach koreferentów głos zabraliby przedstawiciele resortu rolnictwa, którzy ustosunkowaliby się do zgłoszonych uwag i wniosków, ponieważ mogą pojawić się jakieś wymagające wyjaśnienia wątpliwości. Dopiero w następnej fazie przeprowadzilibyśmy dyskusję na temat wykonania poszczególnych budżetów, której owocem byłyby konkretne wnioski.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję ponadto, aby każdy wniosek zgłoszony zarówno przez koreferentów, jak i posłów zabierających głos w dyskusji, został złożony na piśmie do prezydium Komisji. Myślę, że wszystkie zgłoszone wnioski poddalibyśmy pod głosowanie w końcowej fazie posiedzenia Komisji, tak aby zespół powołany w celu opracowania opinii Komisji otrzymał gotowy materiał, który posłuży mu do wypracowania ostatecznego stanowiska Komisji odnoszącego się do zasadniczych kwestii będących przedmiotem dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby przedstawić jakieś inne propozycje dotyczące procedury realizacji dzisiejszego porządku obrad?</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PoselStanislawKalemba">Pragnę dodać, że jest oczywiste, iż w przypadku przyjęcia proponowanej procedury, podstawowe znaczenie ma dokładna znajomość przedstawionych nam materiałów i konkretne wnioski przygotowane przez koreferentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Moja uwaga ma charakter organizacyjny. Proponuję mianowicie, abyśmy jednak nie zamieniali się miejscami z przedstawicielami resortu rolnictwa i jego agend. Sądzę, że zgodnie z treścią zaproszenia, kolejne punkty porządku obrad powinni omówić najpierw przedstawiciele resortu rolnictwa, a autorzy koreferatów, reprezentujący stanowisko Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, powinni odnieść się do wystąpień przedstawicieli resortu. Ich wypowiedzi powinny mieć bowiem charakter uzupełniający i zawierać konkretne wnioski. Dlatego też proponuję, aby przedstawiciele resortu przedstawili nam najpierw skrót przygotowanego przez nich sprawozdania, do którego odniosą się następnie występujący w imieniu Komisji koreferenci, którzy zgłoszą formalne wnioski dotyczące przyjęcia lub odrzucenia konkretnego sprawozdania resortu. W przeciwnym wypadku mielibyśmy bowiem do czynienia z dosyć dziwaczną sytuacją, polegającą na tym, że poseł będzie musiał złożyć wniosek o przyjęcie sprawozdania, zanim jeszcze wypowie się na ten temat przedstawiciel resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat lub zgłosić inną propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselRomualdAjchler">Proponuję, abyśmy ograniczyli czas poszczególnych wystąpień do 5-7 minut, ponieważ będziemy omawiali bardzo obszerne zagadnienia i każdy z posłów mógłby na ich temat mówić przynajmniej przez godzinę. Popieram propozycję pana posła Śmietanki, aby wystąpienia przedstawicieli resortu, wprowadzające nas w tematykę przygotowanych sprawozdań, były krótkie i zwięzłe.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to pan poseł Ajchler poparł wniosek pana posła Śmietanki.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi dotyczące sposobu prowadzenia obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Mimo iż wszystkim obecnym zależy na czasie, to jednak nie możemy w jakikolwiek sposób ograniczać czasu wystąpień osób referujących poszczególne punkty porządku obrad. Proponuję wobec tego, abyśmy nie zmieniali przyjętej od dłuższego czasu procedury, polegającej na tym, że przedstawiciele resortu oraz Agencji przedstawiają nam konkretne problemy w sposób, jaki uznają za stosowny, a autorzy koreferatów, odnosząc się do przedstawionych przez nich informacji, starają się je ocenić i przedstawić konkretne wnioski. Jestem przeciwny jakiemukolwiek ograniczaniu czasu wystąpień referentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ przedstawiono odmienne stanowiska dotyczące sposobu prowadzenia obrad sądzę, że powinniśmy tę kwestię rozstrzygnąć w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z państwa opowiada się za tym, abyśmy najpierw wysłuchali wystąpień autorów koreferatów, a dopiero w drugiej kolejności wystąpień przedstawicieli resortu?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem zaproponowanego sposobu prowadzenia obrad opowiedziało się 8 posłów, 11 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że członkowie Komisji opowiedzieli się za przyjęciem procedury prowadzenia obrad zaproponowanej przez pana posła Śmietankę, która, co chciałbym przypomnieć, polega na tym, że najpierw wysłuchamy wystąpień przedstawicieli resortu, a dopiero w drugiej kolejności, wystąpień autorów koreferatów.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ zgłoszono propozycję, zakładającą jak najbardziej efektywne wykorzystanie posiadanego przez nas czasu i zakończenie omawiania wszystkich tematów jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, nadal otwartą pozostaje kwestia ograniczenia czasu wystąpień, którą poruszył pan poseł Ajchler.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselRomualdAjchler">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Maksymiuka, który stwierdził, że nie należy w jakikolwiek sposób ograniczać czasu wypowiedzi uczestników dyskusji, chciałbym przypomnieć, iż przedstawiciele resortu oraz autorzy koreferatów przy swoich wystąpieniach powtórzą jedynie te informacje, które znajdują się w dostarczonych nam materiałach. Dlatego opowiadam się za tym, aby ograniczeniom czasowym nie podlegały jedynie wystąpienia dotyczące informacji, które nie znalazły się w oficjalnym sprawozdaniu. Uważam natomiast, że na powtarzanie danych zamieszczonych już w sprawozdaniu, po prostu szkoda czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wydaje mi się, że liczba informacji, jaką zawierają materiały dostarczone przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Najwyższą Izbę Kontroli, jak i eksperta Komisji, pana prof. Urbana, jest tak znaczna, iż rzeczywiście nie powinno się ich powtarzać w trakcie poszczególnych wystąpień. Dlatego proponuję, abyśmy czas wystąpień przedstawicieli resortu, NIK i autorów koreferatów ograniczyli do 5 minut.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy zgadzają się państwo na przyjęcie mojej propozycji? Tak. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Jeżeli można, to chciałbym zaproponować, aby pan przewodniczący regulował czas wystąpień poszczególnych mówców w zależności od wagi poruszanych przez nich problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselStanislawKalemba">Mam nadzieję, że uzyskam od państwa przyrzeczenie, że nie będą państwo nadużywali mojej dobrej woli. Czy możemy zatem przyjąć, że czas poszczególnych wystąpień będzie oscylował w granicach 5 minut? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselStanislawKalemba">Na zakończenie tej fazy posiedzenia, chciałbym państwu przypomnieć o jeszcze jednej kwestii natury proceduralnej, a mianowicie wymogu składania do prezydium pisemnej formy zgłaszanych przez państwa wniosków, które wraz z propozycją opinii Komisji opracuje następnie zespół złożony z autorów koreferatów, których nazwiska umieszczono w zawiadomieniu zawierającym porządek dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselStanislawKalemba">Prezydium Komisji proponuje, aby w pracach tego zespołu uczestniczyła z ramienia prezydium Komisji pani poseł Stolzman. Myślę, że zespół ten rozpocznie swoją pracę tuż po zakończeniu obrad Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselStanislawKalemba">Czy mogę uznać, że osiągnęliśmy porozumienie w tej sprawie? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego proponuję, abyśmy przystąpili do omówienia pierwszego punktu porządku obrad, tzn. rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan wiceminister Pilarczyk chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PoselStanislawKalemba">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Jerzy Pilarczyk: Chciałbym przypomnieć, że w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej koordynacją prac związanych z budżetem zajmuje się pani wiceminister Maria Zwolińska, natomiast na co dzień tymi zagadnieniami zajmują się pracownicy Departamentu Ekonomiki i Finansów, którego przedstawiciele uczestniczą w dzisiejszym posiedzeniu Komisji obok dyrektorów lub wicedyrektorów Departamentu Produkcji Rolniczej, Departamentu Weterynarii, Departamentu Nauki oraz Departamentu Gospodarki Ziemią. Istnieje zatem możliwość dokładnego wyjaśnienia wszystkich kwestii związanych z realizacją ubiegłorocznego budżetu i wobec tego proponuję, aby pani wiceminister Zwolińska przedstawiła jedynie ogólną informację na ten temat, ponieważ informacje szczegółowe dotyczące tej kwestii znajdują się w dostarczonym państwu materiale lub mogą być wyjaśnione w trakcie dzisiejszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę zatem o zabranie głosu panią wiceminister Marię Zwolińską.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PoselStanislawKalemba">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Maria Zwolińska: W trakcie konstruowania budżetu na 1994 r. przyjęto generalne założenie, że utrzymane zostanie ożywienie gospodarcze w rolnictwie, które można było zauważyć już w 1993 r. Spodziewaliśmy się, że produkcja rolna wzrośnie o około 1,7-1,8% i związany z tym będzie wzrost zużycia środków plonotwórczych, chociaż będzie ono nadal znajdowało się na dosyć niskim poziomie. Okazało się jednak, że 1994 r. był rokiem bardzo niekorzystnym dla rolnictwa, a produkcja rolnicza nie tylko nie wzrosła, ale według wskaźników globalnych, uległa zmniejszeniu o około 7%. W produkcji roślinnej spadek ten osiągnął aż 16,5%, ale chciałabym przypomnieć, że główną przyczyną spadku plonów były niekorzystne warunki atmosferyczne. Spowodowały one, że plony zbóż były niższe o 7%, ziemniaków o ponad 35%, buraków cukrowych o 25% niż w roku 1993, a jedyny przypadek wzrostu plonów dotyczył rzepaku.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PoselStanislawKalemba">Zużycie NPK na 1 ha wzrosło, co prawda, w stosunku do 1993 r. o 8%, ale nie osiągnęło planowanej wielkości, którą określiliśmy we wcześniejszych przewidywaniach, a mianowicie 10%. Dalszemu zmniejszeniu, o 200 tys. sztuk, uległo także pogłowie bydła, a jedyną tendencją wzrostową zaobserwowano jedynie w przypadku trzody chlewnej.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#PoselStanislawKalemba">W sumie można stwierdzić, że jedynym pozytywnym wskaźnikiem makroekonomicznym był wskaźnik zadłużenia rolnictwa i całego przetwórstwa spożywczego, który ustabilizował się na poziomie 1993 r., a jego wzrost wynikał jedynie ze wzrostu inflacji. Musimy pamiętać o tym, że w przypadku zadłużenia następuje stały wzrost kwoty oprocentowania i w związku z tym można stwierdzić, że w 1994 r. wiele jednostek gospodarczych podjęło jednak próby restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PoselStanislawKalemba">Powracając do sprawozdania na temat realizacji ustawy sejmowej z dnia 25 marca 1994 r., dotyczącej części 19 budżetu, czyli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej chciałabym przypomnieć, że dochody zostały w niej określone na poziomie 2,618 mln nowych złotych i nie podlegały w ciągu roku żadnym zmianom. Natomiast wydatki budżetowe, ustalone w ustawie budżetowej na poziomie 559 mln nowych złotych, uległy w ciągu roku zwiększeniu w wyniku uruchomienia rezerwy finansowej przeznaczonej dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w związku z realizacją środków z pożyczki ASAL-300, przeznaczonych na rozwój infrastruktury wsi, zakładanej podwyżki wynagrodzeń wraz z pochodnymi w jednostkach i zakładach budżetowych oraz przemieszczenia z rezerwy zaplanowanej wcześniej kwoty, którą Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa przeznaczyła na wykup gospodarstw rolnych za emerytury i renty.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PoselStanislawKalemba">Muszę w tym miejscu podkreślić, że minister finansów wykazał bardzo pozytywną postawę wobec możliwości wykorzystania kwot nie zrealizowanych w całości przez Agencję, która z planowanej kwoty 150 mld starych złotych wydatkowała zaledwie 20 mld starych złotych. Myślę, że tak niski stopień wykorzystania tych środków świadczy o tym, że zainteresowanie rolników możliwością przekazywania gruntów i gospodarstw do zasobów Agencji było mniejsze niż w latach ubiegłych, ponieważ zapoczątkowany został sąsiedzki obrót ziemią, który odbywa się bez pośrednictwa Agencji. Chciałabym dodać, że nie wykorzystaną przez Agencję kwotę 130 mld zł przeznaczyliśmy na cele, które uzyskały miano priorytetu m.in. w założeniach polityki społeczno-gospodarczej dla wsi i rolnictwa, które zostały przyjęte przez rząd 28 marca 1994 r. i zaaprobowane przez Sejm w dniu 15 września 1994 r. Innymi słowy mówiąc, zostały one przeznaczone na postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej, finansowe wsparcie oświaty, potrzeby związane ze współpracą z zagranicą, a szczególnie na wydatki związane z przygotowaniem dokumentów dotyczących integracji z Unią Europejską oraz inwestycje specjalne.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PoselStanislawKalemba">Zmniejszenie wydatków, bo i taka pozycja znajduje się w przekazanej państwu tabeli, dotyczyło przeniesienia części środków i przeznaczenia ich na sfinansowanie wydatków wojewodów związanych z upowszechnieniem doradztwa rolniczego oraz zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PoselStanislawKalemba">W 1994 r. w ramach uprawnień wynikających z przepisów prawa budżetowego, dokonaliśmy także wewnętrznych przemieszczeń środków, co było spowodowane wymogami wynikającymi z bieżącej działalności ministerstwa. Przykładem takich działań może być upoważnienie przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dyrektorów szkół do dokonywania wewnętrznych zmian i przekazywania na bieżącą działalność środków pochodzących z tzw. rachunków specjalnych. Chciałabym jednak podkreślić, że takie upoważnienia uzyskały tylko i wyłącznie szkoły.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że wiele dyskusji może wywołać realizacja zakładanych w ustawie budżetowej dochodów, ponieważ wskaźnik ten osiągnął wysokość prawie 240%. Trzeba jednak pamiętać, że dochody w budżecie rolnictwa stanowią bardzo niewielką i w sumie mało istotną, z punktu widzenia całości, pozycję. Tak duża dynamika wzrostu dochodów związana była m.in. z prywatyzacją jednego z przedsiębiorstw, w którego przypadku organem założycielskim był minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Osiągnięto w ten sposób nie zaplanowane w fazie tworzenia budżetu dochody w wysokości około 17 mld starych złotych. Gdybyśmy uzyskane przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dochody pomniejszyli zarówno o tę kwotę, jak i o uzyskane od jednostek budżetowych, pochodzące z tzw. gospodarki pozabudżetowej, wpłaty z zysku, to okazałoby się, że wskaźnik wykonania dochodów kształtowałby się na poziomie około 140%, czyli byłby niewiele wyższy od wskaźnika inflacji i nie odbiegałby praktycznie od wcześniej zaplanowanej wielkości.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PoselStanislawKalemba">Jeszcze raz chciałabym podkreślić, że dochody budżetu państwa w części 19 stanowią niewielką część całości dochodów budżetowych, bo tylko 9/1000%. Oczywiście, można stwierdzić, iż mogliśmy ustrzec się pewnych błędów i przewidzieć możliwość uzyskania dodatkowych środków pochodzących z prywatyzacji, ale w momencie konstruowania budżetu nie wiedzieliśmy, że wspomniana przeze mnie transakcja w ogóle dojdzie do skutku.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PoselStanislawKalemba">Wydatki budżetowe zostały szczegółowo rozliczone w materiałach przedstawionych członkom Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w połowie lipca br. Przypomnę, że w 1994 r. wydatki budżetowe części 19 wynosiły 719,5 mln nowych złotych i w stosunku do planu przyjętego przez Sejm w ustawie budżetowej zostały wykonane w 99,99%. Ogółem nie wykorzystano zatem kwoty 47,5 tys. nowych złotych, która stanowi zaledwie 7/1000 wszystkich wydatków poniesionych na rolnictwo w 1994 r. Chciałabym dodać, że głównie są to środki, które pozostały w związku z niewykonaniem różnego rodzaju usług, z tym że 25 tys. nowych złotych nie wykorzystano w dziale rolnictwa, a 5 tys. nowych złotych w dziale administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że nie ma potrzeby dokładnego omawiania poszczególnych działów i dlatego chciałabym jedynie powiedzieć, że środki przeznaczone na postęp biologiczny zarówno w produkcji roślinnej, jak i produkcji zwierzęcej, zostały wykorzystane w 100%, mimo że stanowiły zasadniczą część naszych wydatków, a ich wysokość kształtowała się na poziomie 155 mln nowych złotych.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#PoselStanislawKalemba">Przy okazji omawiania działu dotyczącego rolnictwa, chciałabym powiedzieć, że wiele uwag, zarówno ze strony Najwyższej Izby Kontroli, jak i samego resortu, wywołała działalność szkół. Muszę jednak zwrócić państwa uwagę na fakt, że w przypadku rolnictwa założony budżet realizuje około 650 jednostek rozproszonych na terenie całego kraju i mimo dobrego przygotowania fachowego pracowników zajmujących się sprawami ekonomiczno-finansowymi, uważam, że należałoby się zastanowić nad tym, czy dotychczasowy system finansowania działalności szkół można uznać za właściwy i czy nie lepszy byłby sposób polegający na tym, że budżety poszczególnych szkół ustalane byłyby za pośrednictwem budżetu wojewodów. Myślę, że nie należy jeszcze w tej chwili definitywnie przesądzać ostatecznego kształtu tego systemu i w związku z tym bylibyśmy państwu bardzo wdzięczni za uwagi i propozycje dotyczące sposobu rozwiązania tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ szczegółowe informacje na temat wykonania budżetu zostały przedstawione w sprawozdaniu oraz specjalnie dołączonych do niego załącznikach, z których załącznik nr 10 zawiera zestawienie wydatków poniesionych na rolnictwo w starych złotych, co wielu osobom pozwoli na lepsze zrozumienie zamieszczonych w nim kwot, załącznik nr 9 zawiera dane podane w obecnie obowiązującej walucie, załącznik nr 1 zawiera dane dotyczące dochodów, natomiast załącznik nr 2 zestawienie wydatków budżetowych według poszczególnych działów i rozdziałów, tą informacją chciałabym zakończyć swoje wystąpienie, stwierdzając jednocześnie, że zarówno ja, jak i towarzyszący mi koledzy, o których wspomniał pan wiceminister Jerzy Pilarczyk, chętnie odpowiemy na ewentualne szczegółowe pytania posłów.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ część 19 budżetu stanowi podstawową część całego budżetu rolnictwa i gospodarki żywnościowej, chciałabym złożyć wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu rolnictwa za 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pan dyrektor Goć chciałby zabrać głos na temat wykonania budżetu w części 19?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">W 1994 r. dochody budżetowe w części 19 dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynosiły, o czym już wspominała pani wiceminister Zwolińska, ponad 61,748 mln zł i były o 27,4% wyższe od dochodów osiągniętych w roku poprzednim. Uwzględniając jednak wskaźnik wzrostu cen i usług konsumpcyjnych, można stwierdzić, że były one w stosunku do 1993 r. o 2,1% mniejsze. Uzyskane jednak przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz dysponentów niższego szczebla dochody budżetowe były 2,5-krotnie wyższe od zaplanowanych w ustawie, co wskazuje, mimo kierowanych już w 1993 r. przez nas uwag, na pewną niedokładność ich planowania. Świadczy o tym także nieuzyskanie, mimo istniejących możliwości, dochodów na łączną kwotę ponad 1,5 mld zł, w tym 1,311 mld zł z tytułu nie uregulowanych opłat za przeprowadzone przez inspekcję nasienną analizy oceny nasion oraz badania mające na celu weryfikację sadzeniaków ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Na realizację wydatków ponoszonych w sferze rolnictwa i gospodarki żywnościowej w ramach omawianej części budżetu przeznaczono 719,5 mln nowych złotych, to znaczy o 74,5% więcej niż w 1993 r., a w wymiarze realnym wzrost ten wynosił 45%. Wydatki budżetowe Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej były wyższe od kwoty ustalonej w ustawie budżetowej z 28 marca 1994 r. o 28,7% w wyniku ich zwiększenia na mocy decyzji ministra finansów i po zmianach zostały wykonane w prawie 100 procentach.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">W 1994 r. utrzymana została, zapoczątkowana w 1993 r., sprawność sterowania przez resort rolnictwa ruchem środków budżetowych otrzymywanych z Ministerstwa Finansów, ponieważ w miarę ich dopływu były one sukcesywnie wykorzystywane w ciągu całego roku. Należy jednak stwierdzić, że obserwowaliśmy większą częstotliwość zmian przeprowadzanych w planie wydatków, które były dokonywane na mocy wewnętrznych decyzji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, uwzględniających przepisy ustawy Prawo budżetowe i w związku z tym nie można mieć żadnych zastrzeżeń co do ich legalności. Chciałbym dodać, że w 1994 r. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podjęło 14 decyzji dotyczących korekty wydatków, z tym że 7 z nich podjęto w okresie od 7 do 29 grudnia 1994 r. i dotyczyły one łącznie kwoty ponad 39 mld starych złotych. Jak wykazała przeprowadzona przez nas kontrola wydatki te zostały wprowadzone pod faktyczne lub przewidywane wykonanie. Działania te przyczyniły się między innymi także i do tego, że realizacja wydatków budżetowych zbliżyła się w bardzo istotny sposób do założeń zawartych w planie, a ilość środków nie wykorzystanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz dysponentów niższego stopnia, ukształtowała się w końcowym efekcie na poziomie 476 mln starych złotych. Kwota ta była jednak 2,5-krotnie wyższa od kwoty środków, które nie zostały wykorzystane w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Zapoczątkowana w 1993 r. i utrzymana przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 1994 r. praktyka prowadzenia ewidencji wpływu i wypływu środków pozwoliła na prawie pełne wykonanie założonego planu wydatków dotyczących działu 40, czyli rolnictwa. Stwierdzono jednak, że niektóre wydatki dokonywane były w sposób mało realny i nie na rzeczywiście niezbędne cele.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Po zmianach w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaplanowana na rzecz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotacja została jej przekazana w pełnej wysokości, tzn. 2,5 bln starych złotych, z tym jednak, że 660 mld zł, tj. 26% całości kwoty zostało przekazane Agencji w grudniu 1994 r. Dodam, że dotacja ta stanowiła ponad 55% planowanych na 1994 r. przychodów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Badania kontrolne prowadzone w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wykazały, że przewidziane w budżecie na 1994 r. dotacje przeznaczone na realizację zadań związanych z rolnictwem były, generalnie rzecz biorąc, przydzielane na cele określone w rozporządzeniu ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z 24 czerwca 1994 r., jednak realizacja niektórych dotacji przeznaczonych na zadania związane z postępem zarówno w produkcji zwierzęcej, jak i roślinnej, wzbudziła pewne wątpliwości kontrolerów NIK. W trakcie kontroli przeprowadzonej w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt stwierdzono bowiem, że w związku ze sprzedażą rozpłodników niektórym hodowcom udzielono dotacji niezgodnie z przepisami wymienionego wcześniej rozporządzenia. W okresie od 15 września 1994 r. stacja ta, w celu obniżenia ceny zakupu stosowanej dla ewentualnych nabywców, wypłaciła hodowcom tych zwierząt dotacje w wysokości 3, 324 mld starych złotych, w tym 700 mln starych złotych, czyli 21% ogólnej kwoty dotacji wypłacono niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Ustalono, że z 820 sztuk zwierząt, które zostały sprzedane z wykorzystaniem dotacji, aż 254, czyli 31%, zostało sprzedanych nabywcom na podstawie wniosków urzędów, które poświadczyły nieprawdę o tożsamości lub miejscu zamieszkania nabywców, lub na podstawie wniosków, które nie zostały wystawione przez właściwe urzędy gminne. Ponadto stacja ta w celu obniżenia ceny zakupu knurów dla 40 nabywców dysponujących podrobionymi wnioskami, wypłaciła dwóm hodowcom 50 mln nowych złotych. W związku z powyższymi ustaleniami, które wyczerpują znamiona przestępstw gospodarczych, Najwyższa Izba Kontroli skierowała do właściwych prokuratorów stosowne wnioski o wszczęcie postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Szczególne zastrzeżenia kontrolerów wzbudził fakt dopuszczenia przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w II kwartale 1994 r. do wypłacenia Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt dotacji w wysokości 4,611 mld starych złotych, przeznaczonej na wyrównanie dotacji udzielonej tej stacji w I półroczu 1994 r., która miała pozwolić na obniżenie ceny zakupu rozpłodników dla innych nabywców. Chciałbym dodać, że środki te zostały wypłacone hodowcom, pomimo to, iż nie mogły już spełnić założonych celów dotacji, ponieważ akt kupna-sprzedaży tych zwierząt został już dokonany i niemożliwe było ponowne obniżenie ich ceny dla osoby wyrażającej chęć dokonania zakupu.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Wątpliwości kontrolerów budziło również wydanie przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej 11 decyzji dotyczących dofinansowania ze środków budżetowych, przewidzianych na zadania związane z postępem biologicznym w produkcji roślinnej, zakupu sprzętu komputerowego oraz oprogramowania, którego wartość wynosiła ponad 1,455 mld starych złotych i zaliczenie go do specjalistycznego sprzętu służącego realizacji programu hodowlanego.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Mimo uwag Najwyższej Izby Kontroli dotyczących wykonania budżetu w 1993 r., realizacja wydatków budżetowych związanych z działem 79, tzn. oświatą i wychowaniem, wskazuje w 1994 r. na utrzymujące się nadal w tym dziale rozluźnienie dyscypliny budżetowej. Chociaż zaplanowane na 1994 r. w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wydatki dotyczące tego działu, których wysokość wynosiła 2,5 bln starych złotych, zostały w pełni zrealizowane, to jednak kontrola ich przebiegu, podobnie jak w 1993 r., wykazała ich przekroczenie w podstawowych grupach dotyczących głównie wynagrodzeń z funduszu osobowego oraz pochodnych od tych wynagrodzeń, czyli inaczej mówiąc składek wpłaconych na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Pracy oraz wydatków osobowych nie zaliczanych do wynagrodzeń osobowych, tzn. czynszów mieszkaniowych, odpraw i nagród.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Planowane wydatki na wynagrodzenia osobowe zostały bowiem przekroczone o kwotę 4,717 mld starych złotych, z tym że przekroczenie związane z naruszeniem art. 57 Prawa budżetowego dotyczyło kwoty 4,632 mld starych złotych. Związane z tym naruszenie dyscypliny budżetowej miało miejsce w 58 szkołach znajdujących się na terenie 14 województw. Przekroczenie kwoty wydatków przeznaczonych na wynagrodzenia osobowe nastąpiło m.in. w wyniku obniżenia przez ministra finansów w 1994 r. kalkulacyjnych limitów etatów, stanowiących podstawę do przyznawania środków budżetowych na wynagrodzenia w dziale 79. Świadczy ono jednak także o mało skutecznych działaniach kierownictwa resortu rolnictwa, mających na celu pozyskanie dodatkowych środków, które można byłoby przeznaczyć na zaspokojenie potrzeb płacowych. Wskazuje to także na brak właściwego nadzoru nad liczbą otwieranych w szkołach rolniczych dodatkowych oddziałów i procesem tworzenia nowych jednostek oświatowych, które nie zawsze posiadają środki finansowe pozwalające na ich utrzymanie.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Przekroczenie wysokości wspomnianych wydatków nastąpiło m.in. kosztem niewykonania planu realizacji wydatków rzeczowych w szkołach rolniczych oraz znalazło swoje odbicie w nie uregulowanych zobowiązaniach. W związku z tym, w końcu 1994 r. w dziale oświata i wychowanie wysokość zobowiązań osiągnęła 43,180 mld starych złotych i w porównaniu do 1993 r. była wyższa o 412 mln starych złotych.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Chociaż w analizowanym okresie kwota zobowiązań wymagalnych w tym dziale zmniejszyła się z 14,362 mld złotych do 9,638 mld zł, to nadal jednak zdarzały się przypadki naruszania art. 57 ustawy Prawo budżetowe, które wystąpiły w 27 szkołach rolniczych. Główną ich przyczyną było nieuregulowanie zobowiązań wymagalnych wobec ZUS i Funduszu Pracy polegające na nieopłaceniu składek od wypłaconych wynagrodzeń, których ogólna kwota wynosiła 1,228 mld zł.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Przeprowadzona kontrola wykazała także, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie zrealizował w zadowalający sposób wniosku NIK dotyczącego zwiększenia nadzoru i kontroli nad prawidłowością dokonywanych w tym dziale wydatków budżetowych. Prowadzony przez resort nadzór ograniczał się bowiem jedynie do analizy okresowych sprawozdań GUS oraz wysyłania do dysponentów II stopnia pism okólnych dotyczących obowiązku przestrzegania dyscypliny budżetowej przez departamenty ekonomiki i finansów oraz spraw społeczno-zawodowych i socjalnych. W praktyce okazało się, że była to działalność bardzo nieskuteczna, ponieważ Departament Nauki i Oświaty, który zgodnie z przepisami regulaminu organizacyjnego Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej był zobowiązany do przeprowadzania oceny realizacji środków budżetowych pozostających w dyspozycji tego działu nie realizował tego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#DyrektorZespoluRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejNajwyzszejIzbyKontroliSzymonGoc">Ponieważ szczegółowe omówienie poszczególnych kwestii dotyczących realizacji tej części budżetu, Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w przekazanych państwu uwagach, w swojej wypowiedzi skoncentrowałem się jedynie na niektórych przypadkach dobrze obrazujących, mimo negatywnego wydźwięku, przebieg realizacji budżetu. W przedstawionych państwu uwagach zawarte są także wnioski, które pozwolą na podjęcie działań zmierzających do usunięcia stwierdzonych w trakcie kontroli nieprawidłowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan prof. Urban chciałby do przedstawionych dotychczas faktów dodać kilka zdań własnego komentarza?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RomanUrban">Sądzę, że w sytuacji, gdy otrzymali państwo moje uwagi na piśmie, chyba nie ma takiej potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zgodnie z przyjętą procedurą proszę, aby panowie posłowie Ajchler i Bondyra przedstawili obecnie krótkie koreferaty dotyczące omawianego zagadnienia. Sądzę, że po ich wysłuchaniu przystąpimy do dyskusji, która pozwoli nam rozwiać wszystkie wątpliwości związane z wykonaniem części 19 budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselRomualdAjchler">Sądzę, że mam bardzo ułatwione zadanie, ponieważ pan dyrektor Goć przedstawił już państwu w swoim sprawozdaniu najważniejsze zastrzeżenia dotyczące wykonania budżetu. Muszę stwierdzić, że zgadzam się z większością wniosków zamieszczonych na 21 str. dostarczonego nam przez NIK sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselRomualdAjchler">Przechodząc do sedna problemu, chciałbym państwu przypomnieć, że dochody budżetowe w części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, zaplanowane zostały w ustawie budżetowej z marca 1994 r. na poziomie 2,618 mln zł. W sumie osiągnęły one wysokość 6,174 mln zł, czyli zostały zrealizowane w 235,9%.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselRomualdAjchler">Wydatki budżetowe zostały w ustawie określone na poziomie 558,984 mln zł, a po zmianach ich wysokość osiągnęła 719,624 mln zł i została zrealizowana, o czym już wspomniała pani wiceminister Zwolińska, w 99,99%.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PoselRomualdAjchler">Generalna uwaga, która nasuwa się po lekturze dostarczonych nam materiałów, dotyczy bardzo asekuracyjnego planowania wysokości dochodów, które zostały zrealizowane w 235,9%. Myślę, że maksymalny błąd w planowaniu dochodów, które można byłoby jeszcze zrozumieć, powinien mieścić się w granicach 20-30% i w związku z tym osiągnięty przez resort rolnictwa wskaźnik świadczy albo o braku rozeznania osób dokonujących odpowiednich analiz i planujących wysokość dochodów, albo o celowym charakterze tego rodzaju planowania.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PoselRomualdAjchler">Mówiąc o źródłach dochodów w dziale dotyczącym rolnictwa należy wspomnieć o kwalifikacji polowej materiału szkółkarskiego, ocenie materiału siewnego i analizach laboratoryjnych. Jak państwo zapewne dowiedzieli się już z przedstawionych przez resort materiałów, realizacja zamierzonych dochodów w tym dziale wyniosła 177,1%. Myślę, że także w tym przypadku jest to wskaźnik, który znacznie odbiega od planowanych wielkości i chociaż pani wiceminister Zwolińska próbowała w jakiś sposób uzasadnić jego wysokość, sądzę, że świadczy on o tym, że osoby planujące dochody tego działu nie dysponują dostateczną wiedzą na temat otaczającej je rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PoselRomualdAjchler">Pragnę przypomnieć, że ze środków budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w części 19 działu 40 finansowana jest działalność PISiPAR, Inspekcja Nasienna, zadania związane z postępem biologicznym w produkcji roślinnej, zadania związane z postępem biologicznym w produkcji zwierzęcej, zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt oraz chemizacja rolnictwa. We wszystkich tych przypadkach wykonanie budżetu kształtuje się na poziomie 100% lub odbiega od założonych w ustawie budżetowej wielkości zaledwie o 1/100 lub 3/100% i w związku z tym do wykonania budżetu w tych działach nie można mieć żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PoselRomualdAjchler">Analizując wnioski Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące szczególnie wykorzystania środków na zadania związane z postępem biologicznym, rodzi się pytanie, które chciałbym skierować do przedstawicieli resortu rolnictwa, czy wydatkowanie zwiększonych środków na postę biologiczny w produkcji roślinnej przyniosło założony przez rząd cel? Uważam bowiem, że środki te nie powinny służyć jedynie poprawieniu ekonomicznej efektywności rolnictwa, ale także np. zwiększeniu procentowego udziału zasiewów, do których wykorzystano kwalifikowany materiał siewny.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałbym również zapytać: czy środki przeznaczone na realizację zadań związanych z postępem biologicznym w produkcji roślinnej znalazły jak gdyby swoje odzwierciedlenie np. w skali importu pszenic twardych?</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#PoselRomualdAjchler">Czy wydatkowanie tych środków przyczyniło się chociażby w jakiejś części do rozwiązania tego problemu? Uważam bowiem, że właśnie takie cele powinny przyświecać przeznaczaniu dodatkowych środków na zadania związane z realizacją postępu biologicznego w produkcji roślinnej.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#PoselRomualdAjchler">Myślę, że w tym kontekście należy rozumieć krytyczne uwagi zgłaszane w tej kwestii przez Najwyższą Izbę Kontroli, chociaż dotyczą one głównie braku kontroli nad wydatkowaniem środków przeznaczonych na postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej. Jak państwo zresztą słyszeli, zarzuty sformułowane przez pana dyrektora Gocia odnosiły się głównie do niewłaściwego sposobu przekazywania przeznaczonych na ten cel środków.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#PoselRomualdAjchler">Uważam, że powinniśmy się również zastanowić nad tym, czy w dalszym ciągu należałoby utrzymać dotychczasową formę dotowania zadań związanych z postępem biologicznym zarówno w produkcji zwierzęcej, jak i w produkcji roślinnej, czy też nie należałoby przeanalizować dotychczasowych działań i wyciągnąć z nich wniosków, które pozwoliłyby na przeznaczenie tych środków na cele najważniejsze z punktu widzenia interesów całego kraju. W moim przekonaniu, należałoby zrezygnować z dotychczasowej formy dotowania materiału siewnego, ponieważ przeznaczany dotychczas na ten cel środki powinny być wykorzystane na działania, które pozwolą na maksymalne ograniczenie importu i uzyskanie krajowego materiału siewnego nadającego się później do produkcji mąki.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#PoselRomualdAjchler">Podobne uwagi dotyczą finansowania działań związanych z postępem biologicznym w produkcji zwierzęcej. Nie wiem, czy należałoby nadal utrzymywać dotychczasową formę dotowania hodowli stad koni i czy nie należałoby w ogóle z niej zrezygnować. Podobne uwagi dotyczą sposobu dotowania produkcji materiału hodowlanego w przypadku trzody chlewnej i bydła. Ponieważ dotychczas funkcjonujące systemy są nieszczelne, mamy do czynienia z przypadkami noszącymi znamiona przestępstwa, o których dosłownie przed chwilą wspomniał w swej wypowiedzi pan dyrektor Goć.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#PoselRomualdAjchler">Reasumując chciałbym stwierdzić, że zgadzam się z pierwszym i drugim wnioskiem zamieszczonym na str. 22 sprawozdania NIK. Przypomnę, że pierwszy z tych wniosków dotyczy przestrzegania przepisów wykonawczych oraz postanowień zawartych w decyzjach i podpisanych już umowach odnoszących się do finansowania postępu biologicznego w produkcji roślinnej i zwierzęcej oraz upowszechniania doradztwa rolniczego, natomiast drugi wniosek dotyczy opracowania i wdrożenia właściwego systemu nadzoru i kontroli nad realizacją wydatków budżetowych, który pozwalałby na zbadanie wydatków budżetowych resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#PoselRomualdAjchler">Sądzę, że przedstawione uwagi wraz z wynikającymi z nich wnioskami upoważniają mnie do tego, abym zaproponował członkom Komisji przyjęcie sprawozdania resortu rolnictwa z wykonania budżetu za 1994 r. części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Bondyra chciałby uzupełnić wypowiedź pana posła Ajchlera lub dodać do niej jakieś nowe uwagi lub spostrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselRyszardBondyra">Ponieważ opracowywałem ten koreferat wspólnie z panem posłem Ajchlerem, chciałbym jedynie stwierdzić, że podczas dzisiejszego posiedzenia, pozwolą państwo, iż użyję chłopskiego powiedzenia, młócimy jedynie słomę, ponieważ nie jesteśmy w stanie zmienić ani jednej cyfry znajdującej się w przedstawionym nam sprawozdaniu i nie możemy wpłynąć na zmianę wysokości zapisanych w ustawie budżetowej kwot. Możemy jedynie stwierdzić, czy to ziarno zostało dobrze sprzedane i nie zostało rozkradzione.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselRyszardBondyra">Ponieważ w przedstawionym nam sprawozdaniu nie ma przypadków nadużyć finansowych, które należałoby przekazać prokuraturze, zgadzam się z ostatnią częścią wypowiedzi pana posła Ajchlera, dotyczącą wniosku o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy przedstawiciele resortu chcieliby uzupełnić lub wyjaśnić kwestie poruszone w wystąpieniach przedstawiciela NIK oraz autorów koreferatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałabym do tych wypowiedzi dodać kilka zdań komentarza, który, być może, ułatwi prowadzenie dyskusji. Muszę przyznać, że rzeczywiście najbardziej spektakularnym odstępstwem od ogólnie przyjętych norm były zjawiska, które ujawniono podczas kontroli przeprowadzonej w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt. Ponieważ pan dyrektor Goć wspomniał już o skierowaniu tych spraw do prokuratury, chciałabym państwa poinformować, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zareagował na wyniki kontroli odwołaniem dyrektora stacji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Pragnę dodać, iż kierownictwo resortu rolnictwa omówiło już z przedstawicielami NIK wnioski wynikające z kontroli i chociaż mają oni na ten temat inne zdanie uważamy, że decyzja ministra o wydatkowaniu środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym na zakup sprzętu komputerowego była uzasadniona, ponieważ trudno sobie wyobrazić, aby w dzisiejszych czasach można byłoby w jakiejś dziedzinie normalnie pracować bez konieczności korzystania z tego rodzaju sprzętu. Dlatego nie możemy przyjąć zarzutu, że jest to jakieś nadużycie ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, bowiem, aby dobrze i efektywnie wykorzystać posiadane środki należy w pierwszej kolejności dokonać archiwizacji posiadanych danych i zapewnić sobie dostęp do niezbędnych informacji.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chociaż zgadzamy się z ogólnymi wnioskami zawartymi w sprawozdaniu NIK, dotyczącymi zarówno kwestii nadzoru, jak i kontroli wykonania budżetu oraz racjonalności wykorzystania posiadanych środków, to jednak, jak to już stwierdzili pan poseł Ajchler i pan poseł Bondyra, trzeba pamiętać o tym, że poza incydentalnym przypadkiem Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, której w działalności nastąpiły pewne nadużycia związane, jak to się zwykle zdarza, z dostępem do pieniędzy, nie stwierdzono innych poważnych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">W naszym sprawozdaniu na str. 8 i 9, celowo najwięcej miejsca poświęciliśmy sprawom oświaty i wychowania, ponieważ ta niezwykle skomplikowana sprawa wlecze się za nami od 1993 r., kiedy to stan zatrudnienia w oświacie rolniczej został obniżony o 13,3%, podczas gdy w całej oświacie o zaledwie 5%. Pragnę państwu przypomnieć, że biorąc pod uwagę chociażby Kartę nauczyciela, można stwierdzić, iż tak drastyczne zmniejszenie liczby etatów, dokonane w stosunkowo krótkim czasie, jest po prostu nieuprawnione. Gdyby pan premier Pawlak nie podjął decyzji tworzącej warunki umożliwiające przeznaczenie na ten cel dodatkowej kwoty 25 mld starych złotych, to założenia zawarte w ustawie budżetowej, zostałyby przekroczone nie o 4,7% mld zł, tylko o 30 mld zł. Pragnę dodać, że naszą sytuację rozumie nie tylko resort finansów, ale także resort oświaty i resort pracy, co jednak nie zmienia naszej sytuacji wynikającej z trudności, jakie przeżywa budżet całego państwa.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę w tym miejscu podkreślić, że wspomniane dodatkowe 25 mld starych złotych, udało się uzyskać dzięki dużemu zaangażowaniu posłów, a szczególnie pana posła Kopcia. Na obniżenie skali tego przekroczenia miała także wpływ polityka kadrowa prowadzona przez szkoły rolnicze, które bardzo ograniczyły dotychczasową skalę zatrudnienia. Myślę, że 1995 rok będzie ostatnim, w którym może wystąpić przekroczenie wydatków przeznaczonych na oświatę i wychowanie.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Na zakończenie chciałabym podkreślić, że nie czuję się wystarczająco kompetentna, aby odpowiedzieć na zawarte w wypowiedzi pana posła Ajchlera uwagi na temat wydatków związanych z realizacją zadań mających na celu wprowadzenie postępu biologicznego i byłabym wdzięczna, gdyby wyręczył mnie w tej sprawie pan wiceminister Jerzy Pilarczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Jeżeli można, to chciałbym sobie pozwolić na bardzo ogólną formę wypowiedzi, ponieważ muszą mieć państwo świadomość, jaki cel mogliśmy sobie wyznaczyć, mając na względzie zarówno wykorzystanie środków przeznaczonych w budżecie na zadania związane z realizacją postępu biologicznego, jak i trwający nadal okres transformacji polskiego rolnictwa. Podstawową normą warunkującą wykorzystanie posiadanych środków, zarówno w rolnictwie, jak i w całej gospodarce, jest dążenie do spowodowania takiej sytuacji, w której uniknęlibyśmy konieczności stosowania dosyć prymitywnych mechanizmów dotowania i wspomagania produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Obecny system dotacji budżetowych, których zadaniem jest wspomożenie procesu wprowadzania kwalifikowanych nasion, można określić mianem "łatania dziur". Naszym dalekosiężnym celem jest jednak stworzenie takiej sytuacji, w której nikt nie będzie robił rolnikowi żadnej łaski, ponieważ zostaną stworzone takie warunki produkcji i zapewniony taki poziom opłacalności produkcji towarowej, który pozwoli rolnikowi na przeznaczenie części środków finansowych na zakup kwalifikowanego materiału siewnego bez dotacji państwa. W związku z tym, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy resort rolnictwa osiągnął zakładane cele. Sądzę, że te cele, które mogliśmy określić, biorąc pod uwagę zarówno wielkość przyznanego budżetu, jak i obecny okres transformacji następującej w rolnictwie, zostały osiągnięte zarówno w produkcji roślinnej, jak i w produkcji zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Wydaje mi się, że w tej chwili byłoby bardzo trudno dokładnie określić cel hodowli koni. Zdajemy sobie sprawę, że 1994 rok był tym rokiem, w którym zakończyliśmy praktycznie proces przejmowania hodowli i tworzenia spółek Agencji. Można stwierdzić, że był on także rokiem, w którym podtrzymywaliśmy dotychczasowy stan rzeczy, aby nie zaprzepaścić dotychczasowych osiągnięć w sferze postępu biologicznego. W tej chwili nadszedł jednak okres, w którym w precyzyjny sposób należy określić cele stojące przed gospodarstwami hodowlanymi prowadzącymi hodowlę poszczególnych gatunków zwierząt, w tym także i koni. Wydaje mi się, że należałoby mieć świadomość, iż w przypadku koni nastąpiła zmiana celu ich hodowli i dzisiaj, nie neguję dotychczasowego dorobku, jaki uzyskano w stadninach i stadach ogierów, trzeba przed tą hodowlą postawić nowy cel i wypracować, możliwie bez żadnych strat, nowy system jej prowadzenia, który nie będzie przewidywał żadnych dotacji.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Muszę przyznać, że istnieje wiele innych, ważkich problemów, związanych np. z wykorzystaniem środków przeznaczonych na postęp biologiczny w hodowli trzody chlewnej. Myślę, że uwagi, jakie poczynił w tej kwestii pan dyrektor Goć, są na pewno bardzo cenne i dlatego przedyskutowaliśmy je z przedstawicielami kierowanego przez niego zespołu, podejmując w tej sferze konkretne działania. Nie chciałbym w tej chwili informować państwa, jakie działania podjął resort rolnictwa, niemniej jednak muszę przyznać, że stwierdzone nieprawidłowości wynikają z braku środków niezbędnych do stworzenia systemu pełnej kontroli wykorzystania środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chciałbym państwa poinformować, że nieprawidłowości, jakie stwierdzono w sposobie wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym w hodowli trzody chlewnej, wynikały głównie z nadmiernego zaufania, jakim resort rolnictwa i Centralna Stacja Hodowli Zwierząt obarczyły te podmioty, którym zleciły prowadzenie związanych z tym prac, a więc związki hodowców.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Sądzę, że wyniki przeprowadzonej kontroli niosą ze sobą pewne wnioski, które będziemy mogli wykorzystać w najbliższej przyszłości, ponieważ dążąc do przekazania hodowcom i ich związkom nadzoru nad hodowlą, musimy jednak wprowadzić taki mechanizm, który będzie stwarzał zabezpieczenia nie dające szans na powtórzenie się zjawisk, z jakimi mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku. Myślę, że posłowie uczestniczący w dzisiejszym posiedzeniu Komisji sformułują na ten temat bardziej szczegółowe pytania, na które będą mogli udzielić szczegółowych odpowiedzi przedstawiciele poszczególnych departamentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zanim przystąpimy do dyskusji, chciałbym skierować do przedstawicieli resortu kilka pytań. Ponieważ we wszystkich otrzymanych przez nas sprawozdaniach stwierdza się, że sprzęt komputerowy został zakupiony ze środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym, chciałbym zapytać, czy zakupy tego sprzętu zostały zaplanowane także i w tych pozycjach, w których przypadku nie wzbudziłyby one uwag ze strony organów kontroli?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselStanislawKalemba">Interesuje mnie także, jaka ilość kwalifikowanego materiału siewnego została zastosowana w zasiewach zbóż w 1994 r.?</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przypomnieć, że ilość środków przeznaczonych na zadania związane z realizacją postępu biologicznego została zwiększona w wyniku zdecydowanych działań podjętych przez członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i w związku z tym nie można się dziwić, że członkowie Komisji wykazują aż tak duże zainteresowanie właściwym ich wykorzystaniem.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ za chwilę przystąpimy do dyskusji, chciałbym państwu przypomnieć, że jeżeli chcemy zrealizować zamierzone cele i zakończyć omawianie wszystkich tematów podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, powinniśmy ograniczyć czas poszczególnych wypowiedzi, wraz z przedstawieniem ewentualnych wniosków, do 3 minut.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa wyraża chęć zabrania głosu w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Muszę przyznać, że bardzo zaniepokoiło mnie stwierdzenie, iż niezgodnie z przepisami obejmowano dotacjami niekwalifikowany materiał siewny rozprowadzany przez jednostki nie posiadające zezwolenia na jego obrót oraz zawyżano koszty jego przechowywania. W związku z tym, w ewidentny sposób zmarnotrawiono środki, które miały być wykorzystane na produkcję i rozprowadzanie kwalifikowanego materiału siewnego. Dlatego prosiłabym o bardzo dokładne wyjaśnienia dotyczące tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselMariaZajaczkowska">Chciałabym również usłyszeć wyjaśnienia dotyczące robót melioracyjnych, ponieważ z materiałów przekazanych nam przez NIK wynika, że środki przeznaczone na meliorację także nie były wykorzystywane we właściwy sposób, bowiem roboty melioracyjne zleca się bez zorganizowania odpowiednich przetargów, a w kilku wypadkach pieniądze przewidziane na meliorację wykorzystano na pokrycie kosztów budowy dróg wojewódzkich. Rodzi się zatem pytanie, jaki jest sens uruchomienia kredytów suszowych dla rolnictwa, skoro jednocześnie marnuje się środki przeznaczone na uregulowanie stosunków wodnych i nawadnianie pól.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselMariaZajaczkowska">Proszę, aby przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawili nam szczegółowe rozliczenie wykorzystania tych środków i poinformowali nas, na jakie cele zostały one przeznaczone. Interesuje mnie także, czy przewiduje się zwiększenie ilości środków przeznaczonych na powiększenie retencji, a nie tylko na odprowadzanie wód i kopanie nowych rowów.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselMariaZajaczkowska">Myślę, że moje stanowisko dotyczące opinii Komisji, przedstawię dopiero podczas głosowania, po zapoznaniu się z przygotowaną przez powołany w tym celu zespół konkretną propozycją. Muszę stwierdzić, że nie wyobrażam sobie, aby w opinii Komisji mogło zabraknąć uwag dotyczących działalności resortu w następnych latach, ponieważ w przeciwnym wypadku, co roku będziemy wysłuchiwali tych samych uwag zarówno Najwyższej Izby Kontroli, jak i członków Komisji. Myślę, że uwagi, które znalazły się w sprawozdaniu pana prof. Urbana oraz Najwyższej Izby Kontroli, powinny przybrać formę załącznika do przygotowanej przez Komisję opinii i trafić tym samym zarówno do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, jak i rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli można, to bardzo bym państwa prosił o ścisłe podporządkowanie zakresu swoich wypowiedzi tematyce dzisiejszego posiedzenia, ponieważ w przeciwnym wypadku możemy się zupełnie zagubić w realizacji przyjętej procedury. O ile pamiętam, kwestie związane z melioracją zostały uwzględnione w skróconym budżecie wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, iż musimy mieć świadomość, że zrealizowanie przyjęte na 1994 r. zadań, zarówno rzeczowych, jak i finansowych, nie było łatwe, ponieważ - po pierwsze, jak państwo zapewne pamiętają, mimo naszych starań, nakłady na rolnictwo były stosunkowo niewielkie w porównaniu do istniejących potrzeb, a po drugie - wystąpiły niekorzystne warunki atmosferyczne, które spowodowały dalszy spadek produkcji rolnej zamiast przewidywanego jej wzrostu. Niemniej jednak, mając na uwadze bardzo małą ilość środków przeznaczonych na potrzeby rolnictwa, trzeba stwierdzić, że podczas tworzenia projektu budżetu na 1994 r., podkreślaliśmy wielokrotnie konieczność efektywnego wykorzystania każdej posiadanej złotówki. Podobnie jak autorzy koreferatu, jestem zmartwiona tym, że do procesu realizacji budżetu wkradły się pewne nieprawidłowości, których nie chcę powtarzać z uwagi na ograniczony czas wypowiedzi. Chciałabym jednak zapytać, czy został już zrealizowany drugi wniosek NIK zamieszczony na 22 stronie dostarczonego nam sprawozdania? Pytam o to, dlatego że pani wiceminister Maria Zwolińska była uprzejma stwierdzić, iż resort rolnictwa zgadza się ze wszystkimi wnioskami NIK. Dlatego mam nadzieję, że drugi wniosek Najwyższej Izby Kontroli znajduje się już w fazie realizacji.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselZofiaGrzebiszNowicka">Na 11. stronie sprawozdania Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że wszystkie środki przeznaczone dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na kredytowanie inwestycji prowadzonych w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym zostały przekazane zbyt późno, a 20% tych środków, czyli 660 mld starych złotych, zostało przekazanych dopiero w grudniu ubiegłego roku. Chociaż znamy przyczyny, które spowodowały te opóźnienia, bo mówiliśmy o nich podczas jednego z poprzednich posiedzeń Komisji, chciałabym jednak zapytać, czy tego typu sytuacja nie powtórzy się także i w tym roku.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselZofiaGrzebiszNowicka">Ponieważ Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła także, że niedostateczny był nadzór sprawowany nad Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra finansów, chciałabym uprzejmie prosić o wyjaśnienie, czy ta uwaga NIK znajduje swoje potwierdzenie w realnych faktach.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PoselZofiaGrzebiszNowicka">Na zakończenie swojego wystąpienia chciałabym zgłosić jeden wniosek. Jak stwierdziłam na początku swojej wypowiedzi, jesteśmy świadomi towarzyszących realizacji ubiegłorocznych zadań resortu trudności, które wynikają ze zbyt skromnej ilości środków przeznaczonych na potrzeby rolnictwa, ale generalnie rzecz biorąc, w świetle przedstawionego nam sprawozdania resortu, oceny NIK, a także autorów koreferatów, można stwierdzić, iż zostały one w ogromnej większości wykonane i fakt ten upoważnia mnie do wyrażenia poparcia dla wniosku zgłoszonego przez pana posła Ajchlera o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa przez resort rolnictwa w części 19 budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselStanislawPawlak">Myślę, że powinniśmy przyjąć wniosek autorów koreferatu, dotyczący przyjęcia przedstawionego nam sprawozdania, ponieważ zostało ono przygotowane w bardzo rzeczowy sposób, a ponadto wydaje się, że biorąc pod uwagę niewielką ilość środków, którymi dysponowało Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, zadania nałożone na ten resort zostały wykonane w prawidłowy sposób. Oczywiście, zawsze można mieć jakieś uwagi lub zastrzeżenia do sposobu wykonania zadań budżetowych, ale zwykle wynika to z dużej wagi, jaką przywiązujemy do związanych z tą kwestią problemów.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselStanislawPawlak">Muszę przyznać, że w czasie spotkań z rolnikami największym zainteresowaniem cieszyły się kwestie dopłat do zadań związanych z realizacją postępu biologicznego. Odnoszę wrażenie, iż praktyczne działania, podejmowane w tym zakresie, z którymi stykają się rolnicy, nie cieszą się ich dobrą opinią i nie ulega wątpliwości, że taka ocena wynika głównie z braku informacji o tego rodzaju działalności. Aby rzucić nieco więcej światła na tę formę działalności resortu, chciałbym skierować do pana wiceministra Pilarczyka trzy pytania.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoselStanislawPawlak">Po pierwsze - kto w chwili obecnej odpowiada za dopłaty ułatwiające realizację zadań związanych z postępem biologicznym w terenie?</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#PoselStanislawPawlak">Jakie instytucje lub firmy zajmują się tego rodzaju przedsięwzięciami?</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#PoselStanislawPawlak">Po drugie - interesuje mnie także, na jakich zasadach udziela się obecnie dotacji, ponieważ w terenie nie zawsze stosuje się zasady wynikające z przepisów rozporządzenia, o czym zresztą wspominają w swoim raporcie przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym również wiedzieć, czy przewiduje się jakieś zmiany w funkcjonowaniu tego mechanizmu, jeżeli przyjmiemy założenie, że nie jest on doskonały?</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#PoselStanislawPawlak">Myślę, że odpowiedzi, jakie uzyskam na te pytania, pozwolą mi na uściślenie informacji, które mógłbym przekazać rolnikom, aby byli w stanie, wykorzystując dosyć skąpe środki, w większym niż dotychczas zakresie korzystać z dotacji.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#PoselStanislawPawlak">Myślę, że większa wiedza na ten temat pozwoli również na uniknięcie sytuacji, o której wspomniał w swojej wypowiedzi pan dyrektor Goć, a mianowicie wykorzystywania dotacji do produkcji i dystrybucji niekwalifikowanego materiału siewnego. Korzystając z okazji chciałbym zapytać pana dyrektora Gocia, jaka była skala tego zjawiska? Czy był to wypadek sporadyczny, czy też mamy do czynienia z procederem uprawianym na znacznie szerszą skalę?</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#PoselStanislawPawlak">W warunkach funkcjonowania wolnego rynku możemy bowiem jedynie przypuszczać, że istnieje możliwość funkcjonowania tego rodzaju mechanizmów, natomiast nie znamy ich skali. Myślę, że wyjaśnienia pana dyrektora oraz odpowiedź pana wiceministra Pilarczyka powinny rozwiać nasze wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Jeżeli można, to chciałbym połączyć narzucające się pytania z wypowiedzią w ramach toczącej się obecnie dyskusji, w której pragnę nawiązać do poruszonych już w wystąpieniach moich przedmówców, kwestii. W moim przekonaniu, niezależnie od tego, czy nie przyjmiemy przedstawionego nam sprawozdania, powinniśmy z tej dyskusji wyciągnąć konkretne wnioski, dotyczące konstrukcji przyszłorocznego budżetu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Myślę, że nie możemy bez odpowiedzi, albo chociażby krótkiej dyskusji, pozostawić takich wypowiedzi jak ta, w której stwierdzono, że susza spowodowała spadek plonów. Moim zdaniem, nie ulega wątpliwości, że panujące w 1994 r. warunki atmosferyczne miały pewien wpływ na ogólną sytuację w rolnictwie, ale wydaje mi się jednocześnie, że gdyby w odpowiednim czasie podjęto konkretne działania w sferze kredytowania rolnictwa i regulacji stosunków wodnych, stworzono możliwości zużycia większej ilości środków ochrony roślin i nawozów, to skutki suszy nie byłyby aż tak bardzo dotkliwe. Chciałbym podkreślić, że główną przyczyną spadku plonów był - moim zdaniem - brak kompleksowej polityki rolnej, z którym mamy do czynienia już od wielu lat.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Myślę także, że powinniśmy przyjąć do wiadomości i pamiętać o tym w trakcie ustalania budżetu na 1996 r., że fakt, iż w 1994 r. wykorzystano zaledwie 20 ze 150 mld starych złotych, przeznaczonych na przejęcie gospodarstw rolnych do zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, nie wynika ze słabego zainteresowania rolników tą formą przekazywania swojej własności, ale z niekorzystnej wyceny gruntów stosowanej przez Agencję, która przyjęła wskaźnik kształtujący się na poziomie 40% aktualnie obowiązującej ceny rynkowej.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Pragnę przypomnieć, że intencją ustawodawcy było - po pierwsze - umożliwienie rolnikom otrzymania emerytury w przypadku, gdy nie mają oni możliwości sprzedaży swojego gospodarstwa lub przekazania go swojemu następcy, a po drugie - poprawa struktury agrarnej polskiej wsi, ponieważ gospodarstwa przejęte na rzecz Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa pozostają w gestii Agencji, która może je sprzedać innemu podmiotowi gospodarczemu.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Mówię o tym, ponieważ obawiam się o to, abyśmy nie wylali dziecka razem z kąpielą i nie wyciągnęli zbyt prostego wniosku, że skoro rolnicy nie chcą korzystać z tej formy działalności Agencji, to należy ograniczyć wysokość przekazywanych na ten cel środków. Myślę, że w tym miejscu należałoby również odpowiedzieć sobie na pytanie, kto, w przypadku przekazania gospodarstwa, powinien zapłacić za usługę geodezyjną? Zgodnie bowiem z dotychczas obowiązującymi przepisami, za wykonanie tej usługi płaci rolnik, a więc innymi słowy mówiąc, potencjalny emeryt, który bardzo często nie ma pieniędzy potrzebnych na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb. Myślę, że i ten czynnik wpłynął na zahamowanie wspomnianego procesu i dlatego chciałbym odesłać państwa do dokumentów, z których wynika, iż z zaplanowanych na usługi geodezyjne 34,2 mln nowych złotych wykorzystano 100% środków. W jaki więc sposób, rolnicy mogli skorzystać z możliwości przekazania gospodarstwa, skoro nie było nikogo, kto mógłby im je wycenić?</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym wobec tego, abyśmy w tym przypadku stwierdzili jedynie bardzo małą skalę wykorzystania przeznaczonych na ten cel środków i nie wyciągnęli jednocześnie wniosku, iż wynika to z małego zainteresowania rolników. Myślę, że takie zainteresowanie istnieje i w naszym interesie, to znaczy zarówno polityków, jak i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, leży przyspieszenie obrotu ziemią. Dlatego uważam, że zasadny byłby wniosek o zaplanowanie na ten cel odpowiedniej ilości środków także i w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Sądzę, że fakt, iż realizacja pewnych zapisów przekroczyła ich planowaną wysokość, tak jak chociażby w przypadku PISiPAR, który zrealizował 170% planowanych dochodów, nie jest czymś nagannym.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym powiedzieć, że w 1995 r. dochody z wpływów pochodzących z analiz dokonywanych przez PISiPAR, według moich szacunków, będą wyższe od planowanych o około 500, a nawet więcej procent. Wydaje mi się, że tego rodzaju wzrostu nie sposób przewidzieć, a w tym konkretnym przypadku ma on bezpośredni związek z wprowadzeniem pewnego urządzenia służącego do analizy danych, z którego nagminnie zaczęli korzystać rolnicy dostarczający próbki do PISiPAR. Myślę, że tego rodzaju przykład powinien nam uświadomić, iż nie należy wyciągać z pewnych danych zbyt pochopnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Muszę przyznać, że z przykrością wysłuchałem fragmentu wystąpienia pana dyrektora Gocia, poświęconego praktykom stosowanym w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt i dlatego chciałbym w swojej wypowiedzi odnieść się do decyzji ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który zareagował na ujawnione nieprawidłowości odwołaniem ze stanowiska jej dyrektora, co nieco przypomina dawne czasy, kiedy to poza odwołaniem ze stanowiska taki delikwent otrzymywał jeszcze naganę od odpowiedniej organizacji. W moim przekonaniu, jeżeli ktoś w ewidentny sposób narusza obowiązujące przepisy prawa, dopuszczając się tym samym nadużycia, najbardziej istotną kwestią jest to, czy jego sprawa zostanie skierowana do właściwych organów ścigania. Pomijam w tej chwili Najwyższą Izbę Kontroli, ponieważ pan dyrektor Goć wspomniał o skierowaniu tej sprawy do prokuratury, ale pozostaje kwestia nadzoru sprawowanego nad działalnością Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ mogło się tak zdarzyć, iż NIK nie zaplanowałaby przeprowadzenia takiej kontroli i kto wówczas wyciągnąłby wobec osób winnych popełnienia tych nadużyć wynikające z tego faktu konsekwencje?</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Muszę stwierdzić, że fakt, iż ktoś został za nadużycia zwolniony z zajmowanego stanowiska i otrzymał naganę, zupełnie mnie, jako osobę, która stoi na straży prawidłowego wydatkowania publicznych pieniędzy, nie satysfakcjonuje, tym bardziej iż nie wiem, czy przypadkiem ten pan po odwołaniu nie został powołany na jeszcze ważniejsze stanowisko.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Mając na względzie dotychczasowy przebieg dyskusji, chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że w jednym z otrzymanych opracowań znajduje się dokument stwierdzający, iż generalnie rzecz biorąc, notujemy wzrost ożywienia gospodarczego. Muszę przyznać, że zgadzam się z tym twierdzeniem odnoszącym się do 1994 r., w którym realny przyrost dochodów budżetu osiągnął 3,7%, spożycie indywidualne wzrosło o 4,1%, inwestycje o 9%, a eksport o 16,7%. W dokumencie tym wymienia się jeszcze wiele innych pozytywnych elementów, z których można wyciągnąć wniosek, iż w naszym kraju powinno się żyć znacznie lepiej niż w latach ubiegłych. Jednakże w drugim opracowaniu znajduje się dokument zawierający ocenę sytuacji dochodowej rolników, w którym stwierdza się, iż realne dochody gospodarstw chłopskich były niższe w porównaniu z 1993 r., a spadek dochodów rodzin rolniczych był wyższy w rodzinach utrzymujących się z pracy poza rolnictwem oraz ze świadczeń społecznych.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Ponieważ w dokumencie tym stwierdza się, że parytet dochodów osób zatrudnionych w rolnictwie był niższy niż parytet dochodów osób zatrudnionych poza rolnictwem, można z tego faktu wyciągnąć tylko jeden wniosek, a mianowicie że prowadzimy niewłaściwą politykę zasilania finansowego rolnictwa oraz rozwiązywania jego najważniejszych problemów. Wydaje mi się, że w tej sytuacji musimy uczynić wszystko, aby w budżecie państwa na 1996 r., wyraźnie oddzielić środki finansowe o charakterze pomocowym od środków ekonomicznych. Sądzę, że pozwoli to na dokładne określenie rzeczywistego stanu naszego rolnictwa oraz ocenę efektywności każdej złotówki wydatkowanej zarówno na działania związane z ekonomiką rolnictwa, jak i działania związane z wykorzystaniem środków pomocowych. Myślę, że oczywiste jest, iż złotówka przeznaczona na cele pomocowe nie przyniesie takich korzyści ekonomicznych jak złotówka wydatkowana na cele rozwojowe. Musimy zatem wyraźnie powiedzieć, że środki kredytowe, którymi będziemy dysponowali w 1996 r., nie powinny być przeznaczone na wspomaganie biednych rodzin, tylko na rozwój efektywnych gospodarstw rolnych. Na cele związane z pomocą społeczną powinny być zatem przeznaczone środki finansowe pochodzące z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Bardzo przepraszam pana przewodniczącego za przedłużenie mojej wypowiedzi, ale w związku z tym powstrzymam się od zadania przygotowanych wcześniej pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselStanislawKalemba">Potwierdzając spostrzeżenia dokonane przez pana posła Maksymiuka muszę stwierdzić, że rzeczywiście w przedstawionych nam materiałach znajdują się dwie, wykluczające się nawzajem opinie. W jednej z nich stwierdza się bowiem, iż następuje wzrost gospodarczy, natomiast w drugiej przedstawia się argumenty przemawiające za stwierdzeniem, iż następuje regres gospodarczy. Gwoli zaspokojenia państwa ciekawości, należy dodać, że opinię o postępującym regresie zaprezentowali eksperci sejmowi. Myślę, że posłów interesuje rzeczywisty stan naszej gospodarki, postrzegany oczyma naszych wyborców, których reprezentujemy w parlamencie, a nie papierowe dywagacje.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat wykonania części 19 budżetu państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselHenrykWujec">Ponieważ w otrzymanych przez nas materiałach, a szczególnie w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli i opracowaniu przygotowanym przez pana prof. Urbana, dosyć szczegółowo omówiono wykonanie budżetu w 1994 r., chciałbym wyrazić swoje rozczarowanie wywołane sprawozdaniem przygotowanym przez autorów koreferatu, którzy odnieśli się do przedstawionych we wspomnianych materiałach faktów tak, jakby zawarte w nich informacje uznali za zupełnie pewne i oczywiste. Mimo iż pan poseł Bondyra stwierdził, że nie warto młócić już raz wymłóconej słomy, ponieważ omówienie wykonania budżetu nie ujawniło spraw, z którymi warto byłoby zwrócić się do prokuratora, okazało się, że z realizacją budżetu wiążą się pewne wykroczenia, które jednak skierowano do prokuratora, a niektóre z nich naprawdę warto poddać bardziej szczegółowej analizie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoselHenrykWujec">Moją uwagę zwróciła mianowicie bardzo krytyczna analiza działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W materiałach przygotowanych przez pana prof. Urbana stwierdza się nawet, że w działalności Agencji wyraźnie można zaobserwować niski poziom wykorzystania jej zasobów finansowych, o czym świadczy przeznaczenie na restrukturyzację i modernizację rolnictwa jedynie 21% dochodów. Przypomnę, że z funkcjonowaniem tej Agencji wiązaliśmy bardzo duże nadzieje, ale w sytuacji, gdy wykorzystuje ona zaledwie 21% przychodów, oznacza to, że w rzeczywistości praktycznie nie prowadzi żadnej działalności.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PoselHenrykWujec">Na dodatek, w sprawozdaniu przygotowanym przez pana dyrektora Gocia, stwierdza się, iż głównym kierunkiem działalności Agencji w 1994 r. było lokowanie środków finansowych na lokatach terminowych, a o ile pamiętam, nie taki był cel jej funkcjonowania, oraz zaznacza się, że cele Agencji nie są realizowane w praktyce.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PoselHenrykWujec">Pani poseł Grzebisz-Nowicka zwróciła już uwagę na to, że dotacja Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w wysokości 660 mld starych złotych, która stanowiła 55% planowanych przychodów Agencji, została do niej przekazana dopiero w grudniu 1994 r. Kontrola wykazała ponadto, że wyżej wymienione środki zostały przekazane do Agencji, gdyż już było wiadomo, że realizacja wydatków będzie kształtowała się na bardzo niskim poziomie, to znaczy poniżej 10% zaplanowanej wcześniej kwoty.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PoselHenrykWujec">Ponieważ mamy w tym przypadku do czynienia z bardzo wyraźnie zarysowanymi nieprawidłowościami, pan dyrektor Goć bardzo słusznie zwrócił uwagę, że działalność Agencji nie była we właściwy sposób nadzorowana zarówno przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i Ministerstwo Finansów. Ponieważ sprawa ta wymaga szczególnej analizy, wspomniane kwestie znalazły się w oddzielnym dokumencie pod tytułem "Uwagi do planu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa", w którym przedstawiono szczegółowe dane pominięte w generalnym sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PoselHenrykWujec">Jeżeli można, to chciałbym zwrócić państwa uwagę na niektóre z bardzo licznych nieprawidłowości. Nie wiem, czy państwo orientują się, że pewne lokaty były lokowane w Rolbanku, mimo iż uzyskane oprocentowanie kształtowało się na poziomie 0,4-0,65 stopy kredytu redyskontowego. Agencja brała także udział w sanowaniu Rolbanku, wykupując pewną liczbę jego akcji, mimo iż na podjęcie tego rodzaju działań nie uzyskała zezwolenia Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ponadto, 8 września 1994 r., prezes Agencji ulokował 200 mln nowych złotych w Banku Gospodarki Żywnościowej, mimo iż w tym czasie nie piastował już swojej funkcji, ponieważ został z niej zwolniony 31 sierpnia 1994 r. Myślę, że w nagrodę za dokonanie tej lokaty wkrótce - bo 9 września 1994 r. - został wiceprezesem zarządu Banku Gospodarki Żywnościowej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PoselHenrykWujec">Ponieważ nie wszystkie ze stwierdzonych nieprawidłowości zostały omówione w szczegółowy sposób, sądzę, iż należałoby dążyć do ich pełnego wyjaśnienia, ponieważ jednym ze skutków tego rodzaju działania jest nierealizowanie w praktyce ustawowych celów Agencji. We wspomnianym już przeze mnie, bardziej szczegółowym opracowaniu stwierdza się m.in., że wydatki na 9 określonych ustawowo kierunków działalności Agencji realizowane są na poziomie 1,1% planowanych wydatków, a tylko w niektórych przypadkach stopień ich realizacji wynosi 66%. W związku z tym, biorąc pod uwagę wymienione okoliczności, chciałbym sformułować pytanie, jakie wnioski dotyczące funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wyciągnął resort rolnictwa i jakie zmiany zamierza on wprowadzić w sposobie działania Agencji, tak aby jej funkcjonowanie było bardziej przydatne z punktu widzenia celów, do których realizacji została ona w gruncie rzeczy powołana. Chciałbym przypomnieć, że np. na skutek pewnych uwarunkowań prawnych nie sfinansowano w ogóle przedsięwzięć związanych z małą przedsiębiorczością, a było to jedno z najbardziej istotnych zadań Agencji. W opinii, jaką otrzymaliśmy z działu analiz, stwierdzono, że działalność Agencji nie wpłynęła również na zmianę rozdrobnionej struktury agrarnej, chociaż na realizację tego celu przeznaczono w budżecie określoną kwotę środków.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#PoselHenrykWujec">Jak wynika z przedstawionych przeze mnie danych, szczegółowa analiza jednej kwestii dostarcza nam dosyć dużej liczby wniosków i sądzę, że w przyszłości musimy bardziej wnikliwie oceniać przedstawione nam informacje, ponieważ umożliwi to wyciągnięcie bardziej konkretnych wniosków dotyczących funkcjonowania danej dziedziny działalności, która nie spełnia pokładanych w niej nadziei.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMariaStolzman">Muszę przyłączyć się do oceny zawartej we wstępnej fazie wypowiedzi pana posła Wujca i stwierdzić, że byłam trochę zdziwiona poglądem zaprezentowanym przez pana posła Bondyrę, który stwierdził, że dzisiejsza dyskusja jest tylko stratą czasu. Myślę, że równie ważne jak zapisy, które znajdują się w projekcie nowego budżetu, jest także nasze zainteresowanie sposobem wydatkowania środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z rolnictwem w ubiegłym roku. Przypominam sobie, że podczas poprzednich posiedzeń Komisji, awantury wybuchały po mniejszych niż obecne wykroczeniach i kończyły się zwykle wołaniem o skorzystanie z usług Trybunału, podczas gdy w tej chwili niektórzy posłowie chcieliby jak najszybciej i jak najciszej przyjąć przedstawione nam sprawozdanie, unikając w ten sposób wzniecenia gorącej dyskusji. Myślę, że tego rodzaju postępowanie jest nieuprawnione, ponieważ przesada nie może dotyczyć żadnej ze stron w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselMariaStolzman">Muszę stwierdzić, że z dużą przykrością odebrałam również oświadczenie pani minister Zwolińskiej, z której opiniami i poglądami zwykle jestem skłonna się zgodzić, ale tym razem, mówiąc o nieprawidłowościach, jakie stwierdzono w działalności Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, zbyła je ona stwierdzeniem o zwolnieniu dyrektora. Zabrzmiało to trochę tak jak w dawnych czasach, kiedy fakt zwolnienia dyrektora uważano za wystarczającą formę skwitowania działalności danej instytucji.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselMariaStolzman">Wspomniane przed chwilą wrażenia stanowią niejako pomost prowadzący mnie do przedstawienia pewnych rozważań na temat wykorzystania środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym w rolnictwie. Pragnę przypomnieć, że już wielokrotnie zabierałam głos na ten temat podczas poprzednich posiedzeń naszej Komisji, ale muszę przyznać, iż w momencie, gdy Komisja powołała specjalny zespół, który stworzył zupełnie dobre opracowanie, wydawało mi się, że doczekamy się pewnych pozytywnych zmian. Niestety, trzeba stwierdzić, że zasady, które obowiązują w tym roku, nie noszą cech żadnej zasadniczej zmiany i znowu dowiadujemy się o nich za pośrednictwem gotowego rozporządzenia, co sprawia, że możemy jedynie zająć się młóceniem słomy, o którym wspominał pan poseł Bondyra. Nawiasem mówiąc, członkowie Komisji nie mają żadnego wpływu na określenie celów, na jakie mają być przeznaczone przyznane w budżecie środki oraz kto ma z nich korzystać.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PoselMariaStolzman">Byłabym bardzo zainteresowana uzyskaniem odpowiedzi na pytanie, jakie wnioski wyciągnęło z obecnej sytuacji Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz jakie metody zastosowało, aby uniknąć powtórzenia się podobnych nieprawidłowości w dającej się przewidzieć rzeczywistości. Chciałabym państwu przypomnieć, że w ubiegłym roku, podczas posiedzenia Komisji poświęconego tej samej problematyce, w protokole NIK lub w sprawozdaniu resortu rolnictwa stwierdzono, że w funkcjonowaniu Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt wystąpiły przekroczenia budżetu, za które ktoś będzie musiał odpowiedzieć przed Komisją Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. W tym roku jednak dopuszczono do powstania podobnych przekroczeń, mimo iż podobne zjawiska powtarzały się już w przypadku tej stacji permanentnie od kilku lat. Dlatego myślę, że zwolnienie z zajmowanego stanowiska jej dyrektora niewiele zmieni.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PoselMariaStolzman">Ponieważ moi przedmówcy wspominali już w swoich wystąpieniach o problemach hodowli trzody chlewnej, chciałabym się zapytać: w jaki sposób w tej chwili udzielane są dotacje do hodowli owiec? O ile wiem, to dotacje do tej hodowli nie znajdują się już w gestii Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, ponieważ zarządza nimi wyłącznie Związek Hodowców Owiec. W związku z tym, mimo iż na ten cel przeznaczony jest taki sam grosz publiczny jak każdy inny, nie mamy żadnych informacji o tym, w jaki sposób zostały one wykorzystane i czy w trakcie ich rozdziału nie wystąpiły takie same lub jeszcze większe nieprawidłowości jak w przypadku dotacji przeznaczonych na hodowlę trzody chlewnej. Uważam, że jest to pewien brak przedstawionego nam sprawozdania i nie wiem dlaczego ta forma działalności nie została objęta w jedną z metod kontroli i nie znalazła swojego odzwierciedlenia w przekazanych nam informacjach, mimo iż mamy w tym przypadku do czynienia z nową formą, pozostającą właściwie poza kontrolą resortu. Myślę, że posłowie byliby zainteresowani uzyskaniem informacji na temat funkcjonowania tego eksperymentu.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PoselMariaStolzman">Zaniepokoiła mnie również informacja umieszczona w ekspertyzie, przygotowanej przez pana prof. Urbana, w której szczegółowo wylicza on, o ile więcej środków na rolnictwo przeznaczono w roku 1994 niż w 1993 oraz podkreśla i uznaje za fakt, że więcej pieniędzy przeznaczono na cele modernizacyjne. Stwierdza jednak także, że wywalczona przez posłów większa ilość środków finansowych właściwie nie dotarła do rolników, ponieważ została wykorzystana na powiększenie zasobów dwóch agencji, tzn. Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego. Jak sądzę, pieniądze te zostaną wykorzystane, być może, w tym lub w przyszłym roku, ale na razie muszę stwierdzić, że z takim trudem wywalczone środki nie zostały przeznaczone na realizację celów określonych przez parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Niestety, muszę dołączyć swój głos do wypowiedzi tych posłów, którzy poruszyli kwestie związane z realizacją zadań dotyczących wprowadzania postępu biologicznego. Chciałbym przypomnieć, że zarówno w obecnej kadencji Sejmu, jak i w poprzednich latach, zawsze zabiegałem o to, aby postęp w tej dziedzinie dotarł do najbardziej oddalonych od centrum mieszkańców wsi, a jak trudno było wywalczyć przeznaczone na ten cel sumy - na pewno państwo doskonale pamiętają. Dlatego chciałbym zapytać pana wiceministra Pilarczyka o to, kto zwróci nienależnie pobraną kwotę 7,4 mld starych złotych, o której wspomina się na 22 stronie opracowania przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Wydaje mi się także, że za naganny należy uznać fakt dotowania, niezgodnie z obowiązującymi przepisami, produkcji i dystrybucji niekwalifikowanego materiału siewnego. W moim przekonaniu, osoba, która podjęła taką decyzję, powinna ponieść za nią odpowiedzialność, a tym samym wynikające z niej konsekwencje, ponieważ tego rodzaju działalność należałoby uznać za sabotaż. Muszę przyznać, że ustalenia dokonane przez Najwyższą Izbę Kontroli, o których informacje znajdują się na 22 stronie dostarczonego nam opracowania, są dla mnie osobiście wręcz przerażające i nie można nad nimi przejść do porządku dziennego, ponieważ wymagają one wyciągnięcia konsekwencji o nie tylko finansowym charakterze. Uważam, że każdy grosz, o który zabiegamy w Sejmie na rzecz podniesienia kondycji ekonomicznej naszego rolnictwa, powinien być wydatkowany na najbardziej istotne potrzeby polskich rolników.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Zgadzam się również z opiniami moich przedmówców, dotyczącymi uwag sformułowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, odnoszących się do realizacji planu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chciałbym przypomnieć, że podczas obrad poprzedniego posiedzenia Komisji wstrzymaliśmy się z wydaniem opinii na temat sprawozdania Agencji i zdecydowaliśmy, że poczekamy na rezultaty badań przeprowadzonych przez NIK, które właśnie otrzymaliśmy. Wydaje mi się, że nie możemy ich lekceważyć, ponieważ wynika z nich jednoznacznie, że przyznane Agencji środki, które miały być przeznaczone na wspomożenie polskich rolników, zostały wykorzystane w bardzo nikłym stopniu. Dlatego wydaje mi się, że w sytuacji, gdy opinii publicznej przedstawia się informacje o tym, ile to pieniędzy jest przeznaczanych w budżecie państwa na rzecz rolnictwa i samych rolników, środki te, które są przecież pieniędzmi podatników, muszą być wykorzystane w maksymalnie racjonalny i efektywny sposób.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Z kwestią racjonalnego i efektywnego wykorzystania środków wiąże się zagadnienie kontroli tego procesu, która powinna być sprawowana w trakcie jego realizacji, a nie post faktum, jak to sugerował pan poseł Bondyra. Post faktum możemy jedynie ponarzekać i stwierdzić, że wnioski przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli obrazują rzeczywisty stan wiedzy. Dlatego chciałbym prosić, aby pan wiceminister Jerzy Pilarczyk zechciał odpowiedzieć na pierwsze ze sformułowanych przeze mnie pytań: kto dopilnuje, aby bezprawnie wydatkowane pieniądze zostały zwrócone do budżetu państwa i kto poniesie związane z tym konsekwencje? Ponadto chciałbym wiedzieć, jakie są możliwości wprowadzenia instytucjonalnej kontroli, która zapewniałaby, żeby pieniądze przeznaczone na określone dotacje nie byłyby przejmowane przez nie upoważnione do ich otrzymania osoby lub podmioty gospodarcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Ze sprawozdania przedstawionego nam przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, iż w procesie realizacji budżetu były przestrzegane wszystkie akty prawne, co świadczy o dużej dyscyplinie uczestniczących w tym procesie jednostek gospodarczych. Podobny obraz przedstawiają w swoich opiniach także niezależni eksperci, którzy sugerują, że należałoby przyjąć sprawozdanie resortu rolnictwa dotyczące wykonania ubiegłorocznego budżetu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PoselKazimierzIwaniec">Chociaż z lektury przedstawionych nam materiałów wynika, że do tak sformułowanego stanowiska nie należałoby mieć w gruncie rzeczy żadnych wątpliwości, muszę przyznać, że duże zaniepokojenie budzą przedstawione przez NIK wyniki przeprowadzonej kontroli i wypływające z nich wnioski. Mając na względzie trudną sytuację budżetową, z jaką mieliśmy do czynienia w 1994 r., rodzi się zasadnicze pytanie, a mianowicie: czy te środki zostały efektywnie wykorzystane?</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PoselKazimierzIwaniec">Wydaje mi się, że jedynym celem naszego dzisiejszego posiedzenia jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy zrealizowana została wola parlamentu zapisana w ustawie budżetowej w części dotyczącej rolnictwa, ponieważ właśnie z realizacji tych zapisów powinniśmy rozliczyć się przed swoimi wyborcami. Muszę przyznać, że zawsze dokonuję takiego rozrachunku i staram się ustalić, czy w momencie gdy spotkam się z naszymi wyborcami, będę potrafił odpowiedzieć na stawiane przez nich zarzuty. Bardzo często jednak jest mi przykro, ponieważ nie mogę im udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania. Nie wiem, czy państwo pamiętają, że w praktyce działania Komisji przyjęliśmy, iż najbardziej wiarygodną instancją dokonującą oceny realizacji założonych celów jest Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli, który przedstawia nam opracowywane przez siebie materiały. Dlatego nie możemy nad nimi przechodzić do porządku dziennego, bowiem w ten sposób robilibyśmy krzywdę nie tylko sobie, ale także lekceważylibyśmy wysiłki Najwyższej Izby Kontroli, która dostarcza nam wielu wniosków możliwych do uwzględnienia w dającej się przewidzieć przyszłości.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PoselKazimierzIwaniec">Pani poseł Grzebisz-Nowicka wspomniała już o tym, że ze stwierdzoną przez NIK małą efektywnością wykorzystania posiadanych środków finansowych związany był brak odpowiedniego nadzoru właściwych ministerstw nad sposobem realizacji budżetu, zarówno przez jednostki samego Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i poszczególne agencje. Zapewne doskonale państwo pamiętają, że w momencie, gdy chcieliśmy ograniczyć nadzór poszczególnych ministerstw nad działalnością agencji, to interweniowały one wówczas w Komisji twierdząc, że nie można ich pozbawiać możliwości wynikających z tego nadzoru, ponieważ ponoszą odpowiedzialność za ich działalność. Myślę, że powinniśmy wykorzystać tego rodzaju sytuację i skoro resorty odpowiadają za działalność agencji, to powinny egzekwować swoje uprawnienia. W związku z tym chciałbym zadać pytanie: w jaki sposób poszczególne resorty, a szczególnie resort finansów, chciałyby w przyszłości nadzorować działalność poszczególnych agencji? Oczywiste jest, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa korzysta głównie ze środków pochodzących z budżetu, nad którym nadzór sprawuje Ministerstwo Finansów, i dlatego chciałbym podkreślić, że nie chcemy go tego pozbawiać, ponieważ naszym zamiarem jest stworzenie bardziej skutecznego nadzoru nad realizacją środków przyznanych poszczególnym agencjom.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PoselKazimierzIwaniec">Wydaje mi się, że Najwyższa Izba Kontroli dosyć jednoznacznie stwierdziła, iż głównym kierunkiem działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1994 r. było lokowanie środków finansowych na różnego rodzaju kontach. Nie mam przed sobą statutu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale jest dla mnie oczywiste, że środki zamrożone w lokatach ograniczają statutową działalność Agencji, a szczególnie tę jej część, która dotyczy udzielania kredytów dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PoselKazimierzIwaniec">Jak państwo doskonale pamiętają, jednym z celów powołania tej Agencji było udzielanie kredytów i to w możliwie jak najszerszym zakresie, a nie lokowanie przeznaczonych na nie środków na kontach bankowych. Dlatego sądzę, że ta sprawa powinna być bardzo dokładnie i szczegółowo wyjaśniona. Zdaję sobie sprawę, że obecnie funkcjonuje maniera wielkich operacji finansowych, ale myślę, iż zasadniczą sprawą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę jest cel, do którego realizacji powołaliśmy konkretną instytucję.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#PoselKazimierzIwaniec">Mając na uwadze fakt, że w naszym posiedzeniu uczestniczą także dziennikarze, chciałbym stwierdzić, że w bardzo odmienny sposób przedstawiają oni przebieg prac sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, rzucając na nie bardzo różne światło i są często znacznie bardziej krytyczni, niż wynikałoby to z naszej oceny. Ponieważ te opinie bardzo często czytają rolnicy, niezwykle istotne jest to, że nie zawsze są one takie, na jakie zasługujemy.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#PoselKazimierzIwaniec">Niezależnie od tego, że kilku posłów sformułowało już pytania dotyczące wykorzystania środków na postęp biologiczny, chciałbym zadać panu wiceministrowi następujące pytanie: czy stworzono koncepcję restrukturyzacji i przekształceń dotyczących produkcji roślinnej i produkcji zwierzęcej, ponieważ do tej pory nie zetknąłem się z materiałami, które dotyczyłyby tego tematu. Uważam, że dalsze losy tej branży zależą od spójnej koncepcji obejmującej przyszłe formy działań.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#PoselKazimierzIwaniec">Chciałbym ponadto zwrócić uwagę na stopień wykorzystania środków pochodzących z pożyczki ASAL-300. Myślę, że ze pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, iż druga transza tej pożyczki nie została w ogóle wykorzystana. Bardzo często zdarza się jednak - w tej chwili chciałbym zwrócić się do przedstawicieli środków masowego przekazu, iż preferowana przez nich opinia mówi, że wszystkie pochodzące z zagranicy środki finansowe mają charakter bezzwrotny i dlatego fakt niewykorzystania tych środków jest bardzo naganny. Oczywiście zdają sobie państwo sprawę, że środki te objęte są gwarancjami skarbu państwa i w sytuacji, gdy miałyby być niewłaściwie wykorzystane, lepiej byłoby, abyśmy w ogóle z nich nie korzystali. Myślę, że należałoby to w pełni wyjaśnić, ponieważ w tej chwili funkcjonuje opinia, że niewykorzystanie tych środków wynika z dużej nieudolności rządu, który nie potrafi wykorzystać nawet pieniędzy otrzymywanych z zagranicy, a przecież nikt nam ich nie daje.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Odnosząc się do wypowiedzi, jakie usłyszeliśmy w czasie dyskusji oraz do problemów ujętych w 6 punktach na 22 stronie przedstawionego nam sprawozdania NIK, chciałbym z dużą odpowiedzialnością stwierdzić, iż bardzo się cieszę, że te zarzuty mają tylko taki ciężar gatunkowy. Życzyłbym bowiem każdemu szefowi resortu, aby zakończył realizację wydatków budżetowych na poziomie 99,99 procenta przyznanego budżetu. Dyskutując na temat wykonania budżetu, a przecież w każdej pracy zdarzają się uchybienia, powinniśmy zastanowić się nad tym, czy przeznaczone na działalność Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej środki finansowe przyniosły maksymalne efekty w tych dziedzinach, na których nam najbardziej zależało.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Powracając do kwestii, której omówienie zabrało nam dzisiaj bardzo dużo czasu, ponieważ wspominali o niej wszyscy moi przedmówcy, a mianowicie uchybień stwierdzonych w procesie wypłacania dotacji do zakupu rozpłodników, chciałbym powiedzieć, iż w moim przekonaniu, jednym z zadań zarówno Komisji, jak i resortu powinno być dopilnowanie, aby przyjęte wcześniej zasady rozdziału dotacji były czytelne i pozwalały na maksymalne wykorzystanie przeznaczonych na nie środków, oczywiście pod warunkiem ścisłego przestrzegania zasad odnoszących się do składanych dokumentów. Chociaż jest to nasz obowiązek, to nawet gdybyśmy bili głową w ścianę, nie jesteśmy w stanie przeciwdziałać świadomemu fałszowaniu składanych do agend resortu dokumentów. Nie ulega bowiem wątpliwości, że we wspomnianym przypadku wójt lub burmistrz gminy fałszował dokumenty, przedstawiając stosowne zaświadczenia i wykorzystywał przyznane mu dotacje, a więc inaczej mówiąc dopuszczał się nadużycia.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Chciałbym przypomnieć, że wielkość dotacji stosowanych do realizacji zadań związanych z wprowadzaniem postępu biologicznego kształtuje się w skali roku na poziome 1,1 bln starych zł, podczas gdy stwierdzone przypadki korzystania z dotacji na podstawie sfałszowanych dokumentów dotyczyły kwoty 700 mln starych zł. Myślę, że o szczegółach tej sprawy poinformuje nas dyrektor właściwego departamentu, ale sądzę, że nieporozumieniem byłoby czynienie członkom Komisji lub przedstawicielom resortu zarzutu, iż ktoś ośmielił się i dopuścił się fałszerstwa. Przecież tego rodzaju przypadki mają charakter uniwersalny i chociaż np. z przepisu Kodeksu karnego wynika, iż nie wolno kraść samochodów, to ludzie jednak je kradną, co oczywiście wcale nie oznacza, że winna jest w tym przypadku konstrukcja samego kodeksu.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Sądzę, że ideą, która przyświecała członkom Komisji, a którą popierał także resort rolnictwa, była próba odwrócenia spadkowych tendencji, jakie obserwowaliśmy w upowszechnianiu postępu biologicznego w hodowli zwierząt i stosowaniu kwalifikowanego materiału siewnego w produkcji roślinnej. Przecież w ciągu ostatnich 4 lat powróciliśmy w tej dziedzinie do poziomu z lat pięćdziesiątych i wolą Komisji oraz całego polskiego parlamentu było, aby ten nieszczęsny proces degradacji polskiego rolnictwa zatrzymać, odwracając niekorzystne trendy poprzez zachęcenie rolników do stosowania nowoczesnych środków produkcji. Myślę, że bardzo zasadne jest sformułowane już przez jednego z członków Komisji pytanie, czy i o ile udało się zwiększyć skalę stosowania kwalifikowanego materiału siewnego i jakie w związku z tym tendencje wystąpią w przyszłości. Istotne jest także uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy obraliśmy właściwy kierunek i czy ilość środków, jakie chcemy przeznaczyć na realizację tego zamierzenia, pozwala przypuszczać, iż z roku na rok proces stosowania nowych środków produkcji w rolnictwie będzie nabierał dynamiki. Nie możemy bowiem wejść do Europy, siejąc pochodzące z własnych zbiorów, nieoczyszczone zboże, tylko z racji małej opłacalności produkcji. Myślę, że w perspektywie kilku najbliższych lat, jest to jeden z najważniejszych problemów, które wymagają rozwiązania. Musimy pamiętać, że nikt, w ciągu jednego roku, nie jest w stanie odwrócić negatywnych procesów, które pojawiły się w polskim rolnictwie i dlatego nie powinniśmy tego oczekiwać. Osobiście, jako poseł, muszę stwierdzić, iż zaplanowanie większej ilości środków finansowych na realizację zadań związanych z wprowadzaniem postępu biologicznego w produkcji roślinnej i zwierzęcej było bardzo trafnym posunięciem, ponieważ, przy spłaszczonej strukturze dochodów uzyskiwanych z produkcji rolnej, był to jedyny sposób zablokowania postępującego regresu w gospodarce roślinnej.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PoselAndrzejSmietanko">Oczywiście także i mnie ciekawi uzyskanie odpowiedzi na pytanie, jaki procent wszystkich środków przeznaczonych na zadania związane z postępem biologicznym w produkcji roślinnej oraz w produkcji zwierzęcej stanowi kwota wspomnianego nadużycia, ale nie ulega wątpliwości, że każdą próbę przywłaszczenia sobie pieniędzy pochodzących z budżetu państwa należy uznać za wykroczenie i podjąć starania zmierzające do ich odzyskania przy pomocy organów ścigania. Nie można jednak wyciągać zbyt pochopnych wniosków, bowiem podejrzewam, że w trakcie naszego posiedzenia niedługo doszlibyśmy do przekonania, iż należy z nich zrezygnować, ponieważ są marnotrawione. Myślę, że w czasie prac naszej Komisji powinniśmy dążyć do stworzenia możliwości maksymalnego i najbardziej efektywnego ich wykorzystania, tym bardziej że i tak jest ich za mało.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#PoselAndrzejSmietanko">Kolejną kwestią, którą poruszano w trakcie dyskusji, było wykorzystanie środków pochodzących z dotacji budżetowej, przeznaczonej na działalność Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Sądzę, że powinniśmy pamiętać o tym, iż powołaliśmy ją do życia w 1994 r. kiedy to ustalono zarówno jej kierownictwo, jak i zatrudniony został jej personel. Przypomnę, że już podczas poprzednich obrad Komisji jej członkowie zastanawiali się, co się stało z kwotą 4 bln starych zł, która zniknęła w trakcie funkcjonowania Funduszu Restrukturyzacji Oddłużenia Rolnictwa, i nie ulega wątpliwości, że kierownictwo Agencji oraz jej personel musiał włożyć wiele pracy, aby w ramach przeprowadzanego remanentu ustalić, komu zostały one przydzielone. W tej sytuacji w pełni zrozumiałe wydaje się zachowanie prezesa Agencji, który bardzo dokładnie sprawdzał składane wnioski, zanim zdecydował się na uruchomienie pieniędzy przeznaczonych na ich realizację.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#PoselAndrzejSmietanko">Jak państwo zapewne pamiętają, kredyt przeznaczony na oddłużanie gospodarstw i innych podmiotów gospodarczych był oprocentowany w skali 5%, ale musieliśmy zmienić stopę oprocentowania na 20%, aby być w pełni wypłacalnymi. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żebyśmy, jako Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, skierowali do prezesa Agencji wniosek żeby stopa oprocentowania kredytów modernizacyjnych została obniżona do 5%, ale musimy się zastanowić nad tym, czy za pół roku nie będziemy musieli ogłosić niewypłacalności Agencji, ponieważ taka decyzja stworzy ogromne zapotrzebowanie na posiadane przez nią środki finansowe. Dlatego nie należy, moim zdaniem, stwarzać problemu z faktu, iż Agencja do tej pory roztropnie gospodarowała publicznym groszem i analizowała dokładnie wszystkie wnioski, zanim podjęła decyzję o przyznaniu środków, i zgłaszać pochopnego wniosku związanego z faktem niewykorzystania wszystkich posiadanych przez nią pieniędzy, ponieważ mimo iż można bardzo szybko uruchomić środki, to można także już nigdy ich nie odzyskać.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#PoselAndrzejSmietanko">Oczywiście, prawda znajduje się jak zwykle pośrodku, ponieważ nie ulega wątpliwości, że nie można ich także zbyt kurczowo trzymać na różnego rodzaju kontach. Jeżeli kredyty oprocentowane na 20% nie cieszą się powodzeniem, oznacza to, że rentowność wynikająca z takich inwestycji jest niższa niż oprocentowanie kredytów i należałoby w związku z tym zmierzać w kierunku obniżenia stóp procentowych kredytów modernizacyjnych, ale jest to uzależnione od bilansu posiadanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa środków, bowiem nie wiadomo, czy będzie ona dysponowała taką ich ilością, która umożliwi stosowanie dopłat do oprocentowania tych kredytów.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#PoselAndrzejSmietanko">W przypadku koncepcji dotyczącej sposobu rozdysponowywania w przyszłości środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym, muszę powiedzieć, że została ona stworzona przez środowisko rolnicze i, moim zdaniem, jest koncepcją przyszłościową, która będzie realizowana przez kilka lat. Przypomnę, że polega ona na przekazywaniu środków pozostających w dyspozycji Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt związkom branżowym, aby same mogły prowadzić dystrybucję tych środków i nie miały tym samym związanych z realizacją tego procesu pretensji do urzędników.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#PoselAndrzejSmietanko">Proszę pamiętać, że do tej pory powstało po kilkanaście związków w każdej branży produkcji i wobec tego należałoby doprowadzić do ich konsolidacji. Pierwsze związane z taką właśnie dystrybucją środków doświadczenia zdobywamy, obserwując proces ich wykorzystywania przez branżę owczarską, a ponieważ są one także groszem publicznym, nie ma, moim zdaniem, żadnych przeciwwskazań, aby nadzór nad nimi sprawował zarówno resort rolnictwa, jak i Najwyższa Izba Kontroli. Myślę, że docelowy charakter tej koncepcji doprowadził do stałego zmniejszania liczby pracowników Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt oraz do przekazywania nadzoru nad wykorzystaniem tych środków w gestię branżowych związków hodowców zwierząt.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#PoselAndrzejSmietanko">Podzielam pogląd wyrażony przez moich przedmówców, iż należy przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu na 1994 r. w części 19 dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że powoli będziemy zdążali do zakończenia dyskusji na temat wykonania budżetu w części 19. Czy pan poseł Maćkowiak chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanuszMackowiak">Chciałbym na wstępie stwierdzić, że mimo uwag sprecyzowanych w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli, wydaje mi się, że możemy przyjąć obydwa przedstawione nam dokumenty. Odnoszę jednak wrażenie, że niektórzy posłowie zachowują się tak, jakby po raz pierwszy uczestniczyli w posiedzeniu Komisji, ponieważ używają tak często powtarzanego obecnie określenia, o pieniądzach podatników. Także uważam, że pieniądze, którymi dysponuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, powinny być wykorzystane w znacznie większym stopniu, ale wydaje mi się jednocześnie, iż powinniśmy zastanowić się nad tym, w jaki sposób należałoby zmienić dotychczasowe zasady udzielania tych środków, tak aby było to w ogóle możliwe, ponieważ nie sądzę, aby samo narzekanie mogło rozwiązać ten problem.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoselJanuszMackowiak">Pragnę dodać, że nie podzielam poglądu pana posła Śmietanki, że należy w bardzo ostrożny sposób przekazywać posiadane przez Agencję środki, ponieważ w przeciwnym przypadku może stać się ona niewypłacalna. Myślę, że pewnego rodzaju zabezpieczeniem przed możliwością wystąpienia tego rodzaju sytuacji byłoby na pewno stworzenie odpowiedniego systemu dystrybucji tych środków, bowiem nie możemy dopuścić do tego, aby pozostawały one jedynie na koncie Agencji, chociaż z drugiej strony wydaje mi się, że nie należy z tego powodu rozdzierać szat, twierdząc, że nie wykorzystano wielkich sum tak potrzebnych rolnictwu pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselStanislawKalemba">Pragnę zwrócić państwu uwagę, że już 2 godziny omawiamy pierwszy z wielu punktów porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji. Myślę, że powinniśmy się zastanowić nad tym, jakie są w ogóle szanse zrealizowania cennych propozycji zgłoszonych przez państwa we wstępnej fazie naszych obrad.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zgłosić chęć zabrania głosu w dyskusji? Pragnę przypomnieć, że musimy jeszcze wysłuchać odpowiedzi przedstawicieli resortu na sformułowane przez państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselRomualdAjchler">Muszę stwierdzić, że z całą powagą potraktowałem propozycję wcześniejszego zakończenia naszych obrad i dlatego chciałbym panu posłowi Wujcowi wyjaśnić, że nie było moim celem powierzchowne przedstawienie koreferatu dotyczącego przygotowanego przez resort sprawozdania na temat wykonania budżetu. O ile wiem, wszyscy posłowie otrzymali odpowiednie dokumenty i dlatego moje zadanie nie polegało na powtarzaniu sformułowań użytych przez Najwyższą Izbę Kontroli, która skierowała sprawę nadużyć popełnionych w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt do prokuratury. Myślę, że za jakiś czas mogę zapytać przedstawicieli NIK, jaki jest dalszy los tej sprawy, jakie były jej skutki prawne lub kto w ostateczności miał rację, ale w momencie, gdy sprawy te trafiły do prokuratury, a w związku z tym trafią następnie do sądu, kończy się moja rola w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselRomualdAjchler">Wydaje mi się ponadto, że wszystkie sprawy dotyczące Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostały bardzo szczegółowo omówione podczas poprzedniego posiedzenia Komisji i przysłuchując się dzisiejszej dyskusji zauważyłem, że każdy z zabierających głos posłów jedynie powtarzał w swojej wypowiedzi informacje znajdujące się w przedstawionych nam dokumentach. Dlatego byłbym ostrożny w formułowaniu uwag skierowanych do pana posła Bondyry, który użył dosyć niefortunnego sformułowania o młóceniu słomy, chociaż muszę przyznać, że zawsze z wielką uwagą wysłuchuję wnikliwych uwag pani poseł Stolzman i przeważnie się z nimi zgadzam.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że tematyka związana z częścią 19 budżetu jest bardzo obszerna i być może dlatego posłowie zabierający głos w dyskusji wykorzystali w niej wiele elementów dotyczących zupełnie innych tematów. Proponuję, abyśmy przyspieszyli tok naszej pracy i w związku z tym proszę, aby pan wiceminister Pilarczyk ustosunkował się do zarzutów i konkretnych pytań sformułowanych przez posłów, które w przeważającej części dotykają problemów związanych z polityką stosowaną wobec rolnictwa, wsi i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że i tak nie jesteśmy w stanie omówić podczas dzisiejszego posiedzenia całości związanych z tym tematów, a przecież budżet państwa jest właśnie najważniejszym instrumentem służącym konstruowaniu i realizacji tej polityki.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę zatem przedstawicieli resortu rolnictwa o udzielenie odpowiedzi na skierowane do nich pytania, a także wyciągnięcie z nich odpowiednich wniosków, bowiem nie da się ukryć, że w sprawozdaniu resortu wspomina się jednak o wielu negatywnych zjawiskach. Dlatego takiej wagi, przy stosunkowo niewielkiej ilości przeznaczonych na rolnictwo środków, nabiera sprawa ich właściwego wykorzystania, a muszę stwierdzić, że popieram opinie mówiące, iż nie zawsze tak było.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Jeżeli można, to na początku swojego wystąpienia chciałbym przedstawić państwu kilka uwag natury ogólnej. Pragnę przypomnieć, że z wykorzystaniem środków przeznaczonych na realizację zadań związanych z wprowadzaniem postępu biologicznego wiąże się kilkadziesiąt tysięcy indywidualnych wniosków rolników, które zostały złożone w przypadku produkcji roślinnej - do Inspekcji Nasiennej, a w przypadku produkcji zwierzęcej - do okręgowych i Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt. Być może nie wszyscy posłowie przeczytali dokładnie przedstawiony im protokół NIK, w którym użyto następującego sformułowania: "nieprawidłowo udzielone i rozliczone dotacje na postęp biologiczny". Chciałbym prosić, aby pan dyrektor Goć wyjaśnił nam, co przez to rozumie, ponieważ odniosłem wrażenie, że poprzednio użyte przez niego sformułowania dotyczące tej kwestii, doprowadziłyby pana posła Zarzyckiego do ataku serca. Jeżeli NIK zakwestionowała prawidłowość dokumentów, różnego rodzaju załączników oraz procedur stosowanych przy rozdziale środków, to powinna nam to szczegółowo wyjaśnić, ponieważ w przeciwnym wypadku, używanie tego rodzaju zarzutów może przynieść zupełnie nieoczekiwane konsekwencje. Nie oznacza to jednak, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie przejęło się przedstawionymi zarzutami i w III kw. ub. roku odbyła się narada z udziałem przedstawicieli NIK, Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, pracowników odpowiedniego departamentu, podczas której wszystkie te nieprawidłowości zostały szczegółowo omówione. Efektem tej narady było także ustalenie nowych procedur, które w przyszłości pozwolą na wyeliminowanie ewentualnej chęci popełnienia oszustwa, bowiem wszystkie wymienione przypadki dotyczą fałszowania dokumentów oraz prowadzone z premedytacją działania ludzi zainteresowanych zdobyciem dodatkowych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Pragnę dodać, że wszystkie te nieprawidłowości zostały wykryte i wyspecyfikowane w wyniku kontroli zarządzonej przez dyrektora Departamentu Produkcji Rolniczej. W związku z tym stwierdzone nieprawidłowości nie mogą być przedstawiane jako działania mafijne, bo przecież ktoś może powiedzieć, że także pracownicy ministerstwa byli zainteresowani odniesieniem konkretnych korzyści. Ponieważ sformułowali państwo wiele szczegółowych pytań dotyczących zarówno wykorzystania tych środków, odniesionych przez rolników z tego tytułu korzyści, mechanizmów udzielania dotacji przeznaczonych na wprowadzanie postępu biologicznego, chciałbym, aby informacji na ten temat udzielił państwu dyrektor departamentu pan Nasiadko.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Pragnę poinformować państwa, że w tej chwili przygotowujemy restrukturyzację zarówno metod, jak i organizacji hodowli. Myślę, że od tego będzie zależało również sformułowanie nowych zasad dotowania. Poddaliśmy już konsultacji koncepcję polegającą na oddzieleniu w przypadku hodowli zwierząt pionu inseminacji od Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt i jego skomercjalizowania. Wynika ona z faktu, że praktycznie we wszystkich krajach świata, działalność tego pionu jest wyodrębniona i ma charakter komercyjny, polegający na produkcji nasienia, jego dystrybucji i prowadzeniu usług unasieniania zwierząt.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Kolejną koncepcją jest wyodrębnienie pionu zarządzanego i kontrolowanego wyłącznie przez hodowców. Jeszcze w tym roku chcielibyśmy przekazać ją do Sejmu łącznie z kompletem dokumentów i projektem ustawy o hodowli zwierząt. Nie ukrywamy, że w nowej koncepcji organizacji hodowli, która preferuje rynkowy charakter związanych z nią działań, na pewno należałoby zweryfikować liczbę gospodarstw hodowlanych, które funkcjonują z dosyć dużym - od 5-15% udziałem kosztów spółek hodowlanych. Stanowi to dosyć duże obciążenie, ponieważ dotyczy dosyć dużej liczby jednostek i w związku z tym przewidujemy prywatyzację i związany z tym dopływ kapitału zagranicznego do przedsiębiorstw hodowlanych, zarówno w przypadku produkcji zwierzęcej, jak i w przypadku produkcji roślinnej. Niektóre z podstawowych elementów wchodzących w skład ogólnie rozumianego postępu biologicznego pozostawimy jednak, mimo wszystko, pod kontrolą Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, przyznając mu stosunkowo duże dotacje.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Wszystkie wymienione przeze mnie działania pozostają nadal jednak w sferze konsultacji prowadzonych zarówno w pionie produkcji roślinnej, jak i produkcji zwierzęcej i myślę, że po zebraniu wszystkich możliwych opinii przedstawimy je państwu w formie gotowych projektów jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chciałbym prosić pana dyrektora Nasiadko o udzielenie odpowiedzi na sformułowane przez posłów pytania i wyjaśnienie poruszonych w czasie dyskusji kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Jeżeli chodzi o wyniki tej nieszczęsnej, a być może, bardzo szczęśliwej kontroli, ponieważ odbyła się ona we właściwym czasie i zapobiegła powstawaniu dalszych przecieków, których mechanizm polegał na tym, że pośrednik pomiędzy nabywcą a hodowcą kierował po dotacje człowieka dysponującego sfałszowanymi dokumentami, który miał odebrać od hodowcy rozpłodnika. W wyniku tego rodzaju działań w 26 na ponad 70 jednostek organizacyjnych powstały nieprawidłowości, których ogólna skala dotyczyła od 20-70% liczby rozprowadzonych knurów. Muszę podkreślić, że pan wiceminister Jerzy Pilarczyk natychmiast zareagował na informacje dotyczące tych nieprawidłowości, wysyłając zarówno do wojewodów, jak i organizacji samorządowych, z których nie każda w wyniku powstania pewnej luki prawnej w przyjętej ustawie uważa zadania w zakresie rolnictwa za zadania własne, tylko za zadania zlecone przez wojewodę, wytyczne, które zostały w pełni wdrożone do praktyki już w tym roku. Wspomniane wytyczne zakładały stworzenie wzorów zaświadczeń, ograniczenie ich liczby w przypadku gminy tylko do jednego rozpłodnika, tzn. że zaświadczenie mogło dotyczyć tylko jednego, a nie np. trzech rozpłodników, oraz wykorzystanie do kontroli dystrybucji dotacji systemu komputerowego zainstalowanego w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt. System ten pozwala na śledzenie, zarówno pod względem merytorycznym, jak i finansowym losów poszczególnego zwierzęcia. Został on wykorzystany także w przypadku kontroli dystrybucji innych gatunków zwierząt, chociaż trzeba stwierdzić, że w 1993 i w pierwszej połowie 1994 r. nie otrzymaliśmy żadnych informacji na temat tego typu nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Środki przeznaczone na zadania związane z realizacją postępu biologicznego wykorzystywane są głównie na prace badawcze, zlecenia dla instytutów, jednostek oraz związków branżowych, zadania związane z masowym rozrodem i materiałem siewnym. W przypadku zadań związanych z rozrodem ze środków tych korzysta głównie 70% gospodarstw stosujących unasienianie krów i 30% gospodarstw stosujących unasienianie loch. Z funduszy przeznaczonych na postęp biologiczny korzysta także część gospodarstw, w których prowadzona jest ocena wartości użytkowej. Takich gospodarstw w przypadku hodowli bydła jest tylko 9%, a wszystkie dane światowe wskazują na to, że powinno ich być przynajmniej 25-30%, mimo że w wielu innych krajach ten udział w ogólnej liczbie gospodarstw jest jeszcze wyższy. Myślę, że przedstawione dane świadczą o tym, iż nie powinniśmy zmniejszać ilości środków przeznaczonych na postęp biologiczny, a wręcz przeciwnie, dążyć do ich jak największego wzrostu.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Pragnę państwa poinformować, że w przypadku produkcji kwalifikowanego materiału siewnego następuje systematyczny spadek jej wielkości. W tym roku, po raz pierwszy, odnotowaliśmy 15% wzrost areału, na którym wykorzystano kwalifikowany materiał siewny i trzeba przyznać, że do roku ubiegłego odnowie ulegało zaledwie 17% zbóż i zaledwie 2% ziemniaków. Świadczy to o tym, że załamanie dyscypliny m.in. producentów oraz upadek niektórych jednostek prowadzących do tej pory produkcję kwalifikowanego materiału siewnego spowodowały gwałtowny spadek wysokości tych wskaźników. Myślę, że bieżący rok będzie w tej kwestii miał decydujące znaczenie, ponieważ już wiosenne przygotowania do siewów wykazały, że rolnicy nabyli spore ilości kwalifikowanego materiału siewnego, na który przeznaczono ponad 8 mld starych zł.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie istnieją możliwości wypłacenia dotacji za produkcję i dystrybucję niewykwalifikowanego materiału siewnego. Polskie normy rozróżniają trzy oceny w każdym przedziale kwalifikacji i w związku z tym naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie pan dyrektor Goć w przygotowanym przez NIK sprawozdaniu stwierdził, że wypłacono dotacje za niekwalifikowany materiał siewny, ponieważ nie posiadamy na ten temat żadnych informacji. Jeżeli rzeczywiście wystąpiły takie przypadki, to jesteśmy gotowi je wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Kwota 4,6 mld starych zł wypłaconych w ub. roku na rzecz hodowców buhajów i ogierów świadczy jedynie o solidności Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wobec hodowców. Ponieważ w I połowie ub. roku nie obowiązywały wytyczne, na podstawie których można było stosować stawki przewidywane w rozporządzeniu wydanym w II połowie 1994 r., i w związku z tym były one na poziomie roku 1993, Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyrównało je do poziomu określonego we wspomnianym rozporządzeniu. Uważamy, że nie mogliśmy hodowcom wypłacić jedynie stawek obowiązujących w 1993 r. i naszym obowiązkiem było zastosowanie wobec nich przepisów rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, które przecież obowiązuje od 1 stycznia do ostatniego grudnia, a nie od chwili podpisania - do końca grudnia danego roku.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Dlatego też umieściliśmy w naszym sprawozdaniu tę kwotę, jako kwotę nie wyjaśnioną, ale uważamy, że nie ma innej możliwości uzasadnienia jej celowości, tym bardziej że została ona pobrana przez hodowców jako wyrównanie poziomu otrzymanych przez nich dotacji do wysokości stawek obowiązujących w rozporządzeniu.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">W przypadku zarzutów dotyczących sprzętu komputerowego, chciałbym powiedzieć, że w latach ubiegłych przyjęto zasadę, iż zakupy inwestycyjne mogły być dokonywane tylko dla realizacji określonych celów. W roku ubiegłym, w przepisach rozporządzenia umieszczono zapis, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej może w drodze indywidualnej decyzji przyznać określone środki na zakup sprzętu specjalistycznego niezbędnego do realizacji określonych zadań hodowlanych. Minister rolnictwa po analizie i szczegółowym rozpatrzeniu poszczególnych wniosków przyznał środki na zakup sprzętu komputerowego tym stacjom prowadzącym hodowlę roślin, którym rzeczywiście były one potrzebne w procesie realizacji programu hodowlanego. Uważamy, że podjęliśmy w tej sprawie słuszną decyzję, ale niestety, niektóre urzędy skarbowe uznały, że środki te powinny być przypisane do zwrotu.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Ponieważ o strukturze zadań przyjętych do realizacji w hodowli roślinnej decyduje przewidywany wynik, uważamy, że dotacja przyznana na coś, co ma być osiągnięte, powinna być zużytkowana na te zakupy, które są niezbędne do zrealizowania programu hodowlanego. Oczywiście z tego programu hodowlanego nie korzystają wszyscy rolnicy, ale ci, którzy chcą i mogą.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Dlatego, system docierania z postępem biologicznym do rolników, o co pytał jeden z posłów, polega na tym, że część środków jest przeznaczana na realizację indywidualnych wniosków hodowców, część środków jest użytkowana przez centralną stację, a część środków przez Związek Hodowców Koni oraz Związek Hodowców Owiec. Przy okazji chciałbym powiedzieć o pierwszych wrażeniach, jakie odnosimy z realizacji tego programu przez Związek Hodowców Owiec. Oczywiście występują pewne zagrożenia wynikające z faktu, że związki - mam tu na myśli związek pszczelarski - wykorzystują stworzoną w ten sposób możliwość oddziaływania do powiększania liczby swoich członków. Sądzę, że w miesiącu sierpniu lub wrześniu spróbujemy zorganizować system kontroli, który pozwoli nam na prześledzenie trybu wypłacania dotacji przez związki, tzn. zarówno Związek Hodowców Koni, jak i Związek Hodowców Owiec. Dopiero wtedy będziemy mogli dokładnie powiedzieć, czy rzeczywiście w procesie tym nie występują żadne zahamowania, a związek nie przeznacza np. uzyskanych pieniędzy na inne cele. Generalnie rzecz biorąc, związki otrzymują na początku roku 1/12 część ogólnej kwoty dotacji, na tych samych zasadach jak Centralna Stacja Hodowli Zwierząt, a pozostała część pieniędzy jest im przekazywana w sukcesywny sposób na podstawie przedstawianych przez nie rozliczeń. System kontroli polega więc na tym, że jeżeli nie nastąpi rozliczenie poprzednio wypłaconych środków, to nie ma mowy o przekazaniu następnej części dotacji. Można więc powiedzieć, że realizowany jest w ten sposób system nadzoru nad stroną finansową tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Chciałbym poinformować panią poseł Stolzman, że wnioski opracowane przez zespół na, którego czele stał pan prof. Rechlewski, zostały wykorzystane w praktyce, a częściowo znalazły swoje odzwierciedlenie w treści rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Oczywiście, nie uwzględniono wszystkich wniosków, ale część z nich, jak chociażby wprowadzenie dotacji zarówno dla uspołecznionej, jak i prywatnej hodowli koni oraz zmniejszenie niektórych stawek dopłat w przypadku hodowli bydła i trzody chlewnej znalazły swoje zastosowanie w praktyce. Uważamy, że w chwili obecnej znajdujemy się na etapie przygotowywania korekt dotyczących indywidualnych zapisów w przypadkach poszczególnych gatunków zwierząt na przyszły rok i jesteśmy skłonni powrócić do dyskusji na temat wspomnianych wniosków, ponieważ zarówno w dziale produkcji roślinnej, jak i w dziale produkcji zwierzęcej istnieje, w naszym przekonaniu, możliwość zmniejszenia wielkości niektórych dotacji, a w uzasadnionych przypadkach potrzeba ich zwiększenia.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejJerzyNasiadko">Chciałbym przypomnieć, że osobiście w lutym i marcu br. złożyłem w sekretariacie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej projekty rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra finansów dotyczącego funduszu przeznaczonego na realizację zadań związanych z postępem biologicznym. Jeżeli ono do państwa nie dotarło, to chciałbym państwa za to przeprosić i poinformować, że zostało ono podpisane dopiero 23 lipca 1995 r., a więc muszę przyznać, że rzeczywiście dysponowaliśmy dosyć długim okresem, w którym mogliśmy uwzględnić uwagi członków Komisji. Przy okazji chciałbym dodać, że rozporządzenie to nie zostało praktycznie opublikowane i z całego roku pozostanie nam do dyspozycji zaledwie 5 miesięcy, w czasie których musimy zrealizować część funduszu przeznaczonego na postęp biologiczny, ponieważ wszystkie zadania, które będą realizowane na podstawie umów-zleceń, mogą rozpocząć swoje funkcjonowanie dopiero w momencie wydania rozporządzenia. Uważam, że jest to jeden z mankamentów, który w bardzo poważny sposób wpływa na kumulację działań, jakie musimy podjąć w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat? Widzę, że chęć zabrania głosu zgłaszają pan dyrektor Goć oraz pan poseł Zarzycki, który jest wyraźnie niezadowolony z otrzymanej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym udzielić odpowiedzi na dwa skierowane do mnie pytania oraz będę musiał niestety sprostować wypowiedź pana dyrektora Nasiadko, ponieważ nie podzielam przedstawionej przez niego interpretacji.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Rozpocznę od odpowiedzi na pytanie pana posła Ajchlera, którego interesowała skala dotacji przeznaczonych na dystrybucję i sprzedaż niekwalifikowanego materiału siewnego. Muszę przyznać, że była ona niewielka i udział niewykwalifikowanego materiału siewnego w ogólnej kwocie rozprowadzonego ziarna można ocenić na 2-3%. Przy okazji chciałbym zachęcić pana dyrektora Nasiadkę, aby jeszcze raz przeczytał naszą informację dotyczącą wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na sfinansowanie działań dotyczących wprowadzania postępu biologicznego w rolnictwie, w której podajemy przykłady przedsiębiorstw rozprowadzających niewykwalifikowany materiał siewny. Przypomnę, że o tym, czy dany materiał siewny uznajemy za materiał kwalifikowany decyduje świadectwo kwalifikacyjne i w związku z tym stwierdziliśmy, że świebodzińskie przedsiębiorstwo rozprowadziło część materiału siewnego, nie posiadającego świadectwa kwalifikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#DyrektorSzymonGoc">W przypadku drugiej sprawy, która dotyczyła dotacji do postępu biologicznego w produkcji zwierząt hodowlanych, chciałbym powiedzieć, iż generalnie przyjmuje się, że dotacje służą wzbudzeniu zainteresowania rolników zakupem zwierząt, charakteryzujących się zarówno wybitnymi cechami produkcyjnymi, jak i genetycznymi. Dotacja ta działa jak gdyby w dwóch kierunkach, to znaczy przeznaczona jest zarówno dla hodowcy takich zwierząt, jak i dla potencjalnego ich nabywcy. W związku z tym, że rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dotyczące stawek dotacji zaczęło obowiązywać dopiero w drugim półroczu 1994 r., funkcjonujące w pierwszej połowie 1994 r. ceny uwzględniały dotacje ustalone jeszcze w 1993 r. Jednak nabywca, nabywając takie zwierzę zgadzał się zapłacić za nie obowiązującą cenę. Podobną zresztą zgodę wyrażał również hodowca i w związku z tym, w momencie, gdy zaczęło obowiązywać nowe rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej zawierające nowe stawki dotacji, wyrównanie do wysokości nowej ceny wypłacono jedynie hodowcy. Być może, jeżeli hodowca znałby nową cenę dotacji, mógłby obniżyć cenę swojego produktu. Wydaje mi się, że tak właśnie należy rozumieć powstałą sytuację i nie można jej jednostronnie interpretować, twierdząc, że wszystko było w jak najlepszym porządku. Jak państwo zapewne wiedzą wyliczona przez nas różnica wynosiła ponad 4,6 mld zł, a więc nie można powiedzieć, że jest ona bez znaczenia, chociaż oczywiście dotyczy to wielu jednostek, które prowadziły sprzedaż lub zakup tych zwierząt.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#DyrektorSzymonGoc">Nasze uwagi dotyczące nadzoru nad działalnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odnoszą się do zapisów zawartych w ustawie, według których prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest zobowiązany do przedstawiania kwartalnych sprawozdań z działalności Agencji, zarówno ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jak i ministrowi finansów. Nie stwierdziliśmy, aby wymienione resorty wyraziły jakąś reakcję lub wyciągnęły wnioski z przedstawianych im sprawozdań i dlatego stwierdzamy, że kierownictwa obydwóch resortów nie sprawowały należytego nadzoru merytorycznego nad działalnością Agencji. Nasze twierdzenie, jest tym bardziej uzasadnione, że Agencja w sprawozdaniach już od samego początku swojej działalności wykazywała niski stopień wykorzystania posiadanych środków.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#DyrektorSzymonGoc">W rzeczywistości, nie chodzi bowiem o to, a z taką interpretacją zetknąłem się podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, aby dobrze wykorzystywać posiadane środki. Pragnę przypomnieć, że środki, którymi dysponuje Agencja, są środkami państwowymi, i w tym przypadku w ogóle nie można mówić o możliwości ich złego wykorzystania, ponieważ byłoby to niezgodne z filozofią podejścia do wykorzystywania pieniędzy pochodzących z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby skomentować wypowiedź pana dyrektora Gocia?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę przyznać, że nie miałam zamiaru zabierać głosu, ale zostałam sprowokowana wypowiedzią pana dyrektora Gocia. Panie dyrektorze, przecież co kwartał, podczas posiedzenia kolegium ministerstwa, w którym pan wielokrotnie uczestniczył, oceniana jest także działalność Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pragnę panu przypomnieć, że już 1 stycznia 1994 r. wiedzieliśmy, że Agencja nie wykorzysta do końca roku wszystkich posiadanych środków, ponieważ jest to uzależnione od specyfiki systemu dopłat stosowanych do oprocentowania kredytów inwestycyjnych, które odgrywają decydującą rolę w modernizacji rolnictwa. W przypadku Agencji skutek finansowy udzielonych przez banki kredytów następuje dopiero wtedy, gdy kredytobiorca zaczyna spłacać kredyt i związane z nim oprocentowanie, ponieważ Agencja pokrywa za niego część należnego bankowi oprocentowania kredytu. W związku z tym, jeżeli uznamy, że Agencja rozpoczęła swoją działalność w drugiej połowie 1994 r., to możemy również uznać, że kredytobiorca, który uzyskał kredyt w drugiej połowie 1994 r., o ile nie skorzystał z karencji, a z reguły wszystkie kredyty inwestycyjne objęte były roczną lub nawet dwuletnią karencją spłaty, pierwsze odsetki zacznie spłacać dopiero w 1995 r. Nie zwalnia to jednak Agencji od konieczności zabezpieczenia na ten cel odpowiednich środków, ponieważ nie wiemy, jaką ilość pieniędzy otrzyma Agencja z budżetu państwa w 1996. Przypomnę, że głównym zamiarem towarzyszącym utworzenie Agencji było oddzielenie przebiegu procesów modernizacyjnych podejmowanych w polskim rolnictwie od bieżącego rozliczenia wykorzystania posiadanych środków w dniu 31 grudnia każdego roku, kiedy to nie wykorzystane środki należało z powrotem zwrócić do budżetu.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Uważam że powinniśmy zastanowić się nad tym, czy Agencja wykorzystała jakieś kwoty środków niezgodnie z przepisami ustawy o Agencji lub przepisami rozporządzenia. Wiemy, jakie popełniono błędy, i m.in. podczas obrad kolegium stwierdzono, że warunki wykorzystania środków przeznaczonych na rozwój małej przedsiębiorczości, jakie uzgodniono z ekspertami Banku Światowego były zbyt rygorystyczne i dlatego wiele gmin w Polsce po prostu nie mogło skorzystać z tych kredytów. Muszę państwa poinformować, że nowe rozporządzenie w tej sprawie naprawiło popełniony przez nas błąd.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Natomiast te wszystkie działania, które mogły być, zostały zrealizowane. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na bardzo dobre, moim zdaniem, wykorzystanie środków z pożyczki ASAL, które, chociaż zostały uruchomione dopiero w drugiej połowie 1994 r. zostały wykorzystane w 60%. Reszta tych środków została wykorzystana po szczegółowym rozpatrzeniu zgłoszonych wniosków, ponieważ naszą główną troską było zapewnienie właściwego wykorzystania posiadanych pieniędzy i przeznaczenie ich na cele i na warunkach określonych w zawartej przez nas umowie. Muszę powiedzieć, że każdy wniosek, każdego komitetu społecznego, który zwrócił się do nas z prośbą o dofinansowanie przedsięwzięć prowadzonych w zakresie budowy wodociągów, kanalizacji, telefonizacji wsi był bardzo szczegółowo przeanalizowany i być może właśnie dlatego kontrolerzy NIK nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości, mimo iż na te cele zostały przeznaczone bardzo znaczne kwoty pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Pragnę dodać, że wszędzie tam, gdzie uczestniczyłam np. w otwarciu nowego wodociągu rolnicy oceniają tę formę, jako jedną z najbardziej skutecznych i pożytecznych form pomocy udzielanych lokalnym inicjatywom.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chciałabym przeprosić panią poseł Stolzman za pewien skrót myślowy, ponieważ odwołanie dyrektora było tylko jednym z elementów naszych działań, ponieważ nieprawidłowości, jakie wystąpiły w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, zostały wykryte przez pracowników Departamentu Produkcji Rolniczej. Oczywiście te nieprawidłowości znalazły swoje potwierdzenie także w protokole przygotowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli, która skierowała te sprawy do prokuratury.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jeżeli mówimy o braku nadzoru nad poszczególnymi agencjami, to powinniśmy pamiętać, że odbywające się co kwartał kolegia kończą się konkretnymi zaleceniami dla kolejnych prezesów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pragnę dodać, że nadzór nad tymi agencjami z ramienia Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pełni już trzecia osoba, ponieważ chcemy znaleźć jak najlepszą jego formułę i zapewnić jak najlepsze wykorzystanie środków, nie dopuszczając do wydatkowania jakichkolwiek pieniędzy w sposób niezgodny z przepisami ustawy i postanowieniami rozporządzeń oraz zawartymi z bankami umowami. Minister finansów uzgadniał z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej tekst każdej z kilkudziesięciu wzorcowych umów, zawartych pomiędzy Agencją i poszczególnymi bankami.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselStanislawKalemba">Głos zabiorą jeszcze pan poseł Zarzycki, który był wyraźnie niezadowolony z uzyskanej odpowiedzi oraz pani poseł Zajączkowska i sądzę, że na tym zamkniemy listę mówców. Bardzo proszę posłów, którzy zgłosili jakieś wnioski o złożenie ich w formie pisemnej do prezydium Komisji. Proponuję, abyśmy po zakończeniu dyskusji przyjęli także stanowisko Komisji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Panie przewodniczący, nie uzurpuję sobie prawa do wystawiania opinii dotyczącej pierwszego punktu naszego posiedzenia, ale chciałbym powiedzieć, że po przeczytaniu przedstawionych nam materiałów, mimo że opowiadam się za dalszym utrzymaniem hodowli konia huculskiego mam jednak poważne wątpliwości, ponieważ natknąłem się na informację, która wyraźnie stwierdza, że: "za nieprawidłowość należy również uznać wypłacenie przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotacji podmiotom utrzymującym stada zarodowe, zwłaszcza koników polskich, huculskich oraz stadninom koni bez odpowiedniego potwierdzenia zgodności liczby dotowanych zwierząt z ich stanem faktycznym". Jak można określić tego rodzaju nieprawidłowość? Przecież ktoś pobrał na ten cel pieniądze. W związku z tym chciałbym powiedzieć, że nie obarczam Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej odpowiedzialnością za tego rodzaju przypadki, ale chciałbym wiedzieć, kto poniesie konsekwencje podjęcia takiej decyzji? W jaki sposób nienależnie wypłacone pieniądze wrócą z powrotem do budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Chciałabym przypomnieć, że w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącym wykonania budżetu w dziale 19, na str. 21, w punkcie 2 znajduje się informacja odnosząca się do melioracji. Nie otrzymałam do tej pory odpowiedzi na zadane na początku posiedzenia pytanie i dlatego oczekuję, że kierownictwo resortu rolnictwa odniesie się do informacji NIK zawartej w sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie ma innych zgłoszeń, uważam, że zakończyliśmy dyskusję na temat wykonania tej części budżetu. Myślę, że wyjaśnienie kwestii związanych z melioracją otrzymamy w czasie omawiania części 85 budżetu, tzn. zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">W 1994 r., po raz pierwszy wydatki na meliorację i na inwestycje wodociągowe, które są realizowane poprzez budżety wojewodów, są dystrybuowane poza Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie dokonuje podziału środków i nie przeznacza ich na poszczególne jednostki, zatrudnienie lub inwestycje. Poszczególne kwoty na konkretne zadania przydzielają obecnie, w ramach swoich budżetów, konkretni wojewodowie w uzgodnieniu z Ministerstwem Finansów. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, na mocy rozporządzenia, określa jedynie warunki korzystania z dotacji do inwestycji melioracyjnych, wodociągowych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Wyniki kontroli NIK potwierdzają przypadki nieprawidłowego wykorzystania tych środków, ale nadzór nad wykorzystaniem tych środków pozostaje poza Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Jeżeli już wprowadzono taki mechanizm, a przecież NIK nie sformułował w tej kwestii więcej zarzutów, to chciałabym usłyszeć ocenę jego funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo przepraszam panią poseł, ale o problemach melioracji będziemy mówili podczas omawiania części 85 dotyczącej zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan wiceminister Pilarczyk chciałby jeszcze zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Panie pośle Zarzycki, jeżeli w protokole NIK znajduje się sformułowanie "bez odpowiedniego potwierdzenia zgodności liczby dotowanych zwierząt", to wcale nie oznacza, że takiego potwierdzenia w ogóle nie było, ponieważ mogło ono być sporządzone niezgodnie z wymogami Najwyższej Izby Kontroli. Jesteśmy w stanie przedłożyć państwu odpowiednią dokumentację na temat zgodności tej liczby z wielkością dotacji.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chciałbym jednak polemizować z panem dyrektorem Gociem, ponieważ rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dotyczące tych dotacji, w ostatnim paragrafie stwierdza, że: "Wysokość stawek dotacji oraz zasady ich udzielania określone w rozporządzeniu, uwzględnia się przy udzielaniu dotacji począwszy od dnia 1 stycznia 1994 r.". W związku z tym, że nie tylko minister, panie dyrektorze, czyta to rozporządzenie, ale także rolnik, naszą intencją było uwzględnienie słusznych praw hodowców, ponieważ dotacje były udzielane według starych przepisów, a dopiero później nastąpiło wyrównanie ich wysokości do wielkości określonych w rozporządzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy zakończyli już omawianie tego tematu, ponieważ w przeciwnym przypadku nie zdołamy zrealizować całego przyjętego porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselHenrykWujec">Moje pytanie wynika z uwag NIK dotyczących realizacji planu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. NIK proponuje rozważenie zlecenia biegłemu rewidentowi przeprowadzenia badań i weryfikacji bilansu Agencji za 1994 r. Jeżeli zatem NIK proponuje, aby biegły rewident zbadał bilans Agencji za 1994 r., zastanawiam się, czy w tej sytuacji możemy wydać swoją opinię na temat wykonania budżetu Agencji? Być może takie badania zostały już podjęte i po przedłożeniu ich wyniku moglibyśmy podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Przypomnę, że podczas jednego z ostatnich posiedzeń Komisji omawialiśmy sprawozdanie z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jak państwo pamiętają, w wyniku ujawnienia pewnych dodatkowych faktów przyjęliśmy stanowisko, że sprawę działalności Agencji rozpatrzymy po zakończeniu badań kontrolnych NIK prowadzonych w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W materiałach, które otrzymaliśmy, napisano, że kontrole w jednostkach Agencji zostaną zakończone w połowie sierpnia bieżącego roku i w związku z tym zastanawiam się, w jaki sposób możemy przyjąć stanowisko w sprawie wykonania budżetu Agencji, skoro dotychczas nie zapoznaliśmy się z wynikami kontroli?</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym uzyskać jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy istnieje jakiś tryb odwoławczy odnoszący się do zaleceń pokontrolnych NIK? Mówię o tym dlatego że przeczytałem następujący fragment opracowania NIK, który stwierdza: "Badania wskazują, że negatywne fakty działalności Agencji miały miejsce w 1994 r. przy pełnej ich akceptacji przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej /.../ "Stwierdzono bowiem, że mimo przeprowadzonych okresowych ocen realizacji zadań, polegającej na ocenie formalnej i merytorycznej poprawności prowadzonej działalności Agencji, uchybienia w działalności finansowej Agencji były niezauważalne i akceptowane. Oznacza to, że nadzór nad działalnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ze strony ministrów rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz finansów był niedostateczny". Czy ktoś odwołał się od tego stwierdzenia do prezesa Najwyższej Izby Kontroli i czy zostało ono uchylone? Jako członek Komisji mam rozstrzygnąć, kto w tym kraju miał rację, czy rzeczywiście minister rolnictwa nie sprawował właściwego nadzoru, czy go sprawował, a w ocenie tego faktu pomyliła się Najwyższa Izba Kontroli? Dlatego chciałbym, aby minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej albo odwołał się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli, albo w jakiś inny sposób rozstrzygnął tę sprawę. Nie mam zamiaru, jako członek Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozstrzygać, kto miał rację, minister rolnictwa czy Najwyższa Izba Kontroli, która uznała, że nadzór ministra był niedostateczny?</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Dlatego chciałbym zapytać autorów koreferatu, czy podtrzymują swój wniosek o przyjęcie tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie potrafimy sobie narzucić dyscypliny, poddaję pod głosowanie wniosek o zamknięcie dyskusji. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem wniosku o zamknięcie dyskusji opowiedziało się 18 posłów, przeciwko 3, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że członkowie Komisji przyjęli wniosek o zamknięcie dyskusji na temat wykonania budżetu części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#PoselStanislawKalemba">W związku z tym, że posłowie wyrazili pewne wątpliwości, dotyczące omawianych dotychczas tematów, prosiłbym, aby na pytanie pana posła Wujca odpowiedzi zechciał udzielić prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Przypomnę, że pytanie dotyczyło zlecenia biegłemu dokonania bilansu Agencji za 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaHenrykAntosiak">Muszę przyznać, że jest mi bardzo niezręcznie udzielać odpowiedzi na pytania dotyczące funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale odnosząc się do wątpliwości wyrażonych przez pana posła H. Wujca, chciałbym państwa poinformować, że kwestia dokonania pełnego audytu Agencji za 1994 r. znajduje się obecnie w następującej fazie. Wystąpiłem mianowicie do Funduszu FAHRE, reprezentowanego przez FAPA, aby audyt ten przeprowadzono korzystając ze środków pomocowych. Nie oznacza to jednak przeprowadzenia jedynie badania prawidłowości bilansu za 1994 r. ale również chęć uzyskania pomocy w sferze monitorowania całości prowadzonych przez Agencję wspólnie z bankami finansującymi kredytowanie procesów finansowych rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaHenrykAntosiak">Z rozmów, jakie przeprowadziłem z panem dyrektorem Siekierskim oraz z panem wiceministrem Smolarkiem wynika, że istnieje wstępna akceptacja tego zamierzenia oraz chęć zapewnienia niezbędnych do jego realizacji środków. Moim zdaniem, jednak nie powinno to mieć bezpośredniego wpływu na możliwość przeprowadzenia podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji dyskusji na temat przyjęcia tej części sprawozdania, która dotyczy realizacji zadań stojących przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli pan poseł Wujec nadal podtrzymuje swój wniosek dotyczący zbadania prawidłowości bilansu Agencji przez biegłego rzeczoznawcę, to nie ma prostszego sposobu załatwienia tej sprawy, jak złożenie odpowiedniego wniosku do prezydium Komisji, ponieważ będzie ona mogła przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie opracowując informacje uzyskane podczas dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PoselStanislawKalemba">Panie pośle Wujec, chciałbym panu przypomnieć, że przegłosowaliśmy już wniosek o zamknięcie dyskusji i powinniśmy być w tej sprawie konsekwentni, ponieważ w przeciwnym wypadku nie zdołamy zakończyć dzisiejszego posiedzenia, a tym samym przyjąć konkretnych ustaleń. Skoro ten problem ma aż taką wagę, umożliwię panu zabranie głosu w tej sprawie, ale bardzo chciałbym prosić, aby pomogli mi państwo w sprawnym przeprowadzeniu dzisiejszego posiedzenia Komisji. Myślę, że jest to obowiązkiem wszystkich członków Komisji, tym bardziej że we wstępnej fazie posiedzenia wyrazili państwo jasno sprecyzowane życzenia w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#PoselStanislawKalemba">Powracając do wypowiedzi pana posła Maksymiuka, chciałbym powiedzieć, iż zauważyłem, że autorzy koreferatu przygotowują się do udzielenia panu stosownej odpowiedzi, chociaż moim skromnym zdaniem, mówimy o dwóch sprawach. Po pierwsze - o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania z wykonania budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a po drugie - o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania z wykonania całego budżetu tej części. Myślę, że chociaż te sprawy są wzajemnie ze sobą powiązane, to jedna drugiej na pewno nie wyklucza. Pragnę przypomnieć, że już jutro upływa ostateczny termin, jaki otrzymaliśmy na rozstrzygnięcie tej kwestii, i Komisja powinna złożyć w tym terminie odpowiednie sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#PoselStanislawKalemba">Oddaję głos autorom koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselRomualdAjchler">Znając treść zapisów, które znalazły się w protokole NIK, mam pełną świadomość, że w trakcie dyskusji nie pojawiły się nowe elementy, które by mogły wpłynąć na zmianę mojej opinii, ponieważ dokument ten zawiera zarówno te informacje, o których wspomniał pan poseł Maksymiuk, jak i te, o których wspomniał pan poseł Wujec. Przyjęcie na wstępie naszego posiedzenia propozycji zakładającej, iż będziemy starali się sprawnie prowadzić obrady i w związku z tym nie powtarzać informacji znajdujących się w przedstawionych nam materiałach, wynikało z przekonania, że każdy z posłów uczestniczących w dyskusji doskonale orientuje się w ich treści.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałbym w związku z tym podtrzymać mój wniosek o przyjęcie przedstawionego nam sprawozdania z wykonania budżetu za 1994 r. w części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego proponowałbym, abyśmy dołożyli wszelkich starań, które zapewniłyby sprawny przebieg dalszej części obrad. Jeżeli nie ma innych usilnych oznak chęci zabrania głosu, chciałbym poddać pod głosowanie wniosek prezydium o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 1994 r. wraz z analizą NIK w części 19 dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej?</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 16 posłów, przeciwko 4, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1994 r. wraz z analizą NIK w części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselHenrykWujec">Ponieważ pan przewodniczący nie dopuścił mnie do głosu, chciałbym oświadczyć, iż powinniśmy powstrzymać się z przyjęciem informacji o wykonaniu budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do czasu wyjaśnienia zarzutów sformułowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ wspominałem już o tym, że powołamy zespół, którego zadaniem będzie opracowanie opinii Komisji, a ponadto czeka nas jeszcze głosowanie dotyczące przyjęcia całego sprawozdania, uważam, że wówczas będziemy mogli jeszcze raz powrócić do pańskiej propozycji...</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselMariaStolzman">Sądzę jednak, że pan poseł Wujec ma prawo do zgłoszenia wniosku mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselStanislawKalemba">Z całą pewnością rozpatrzymy wniosek zgłoszony przez pana posła Wujca, pod warunkiem, że złożony zostanie na piśmie do prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ zakończyliśmy omawianie pierwszego punktu obrad, chciałbym powiedzieć, że uważam, iż najważniejszą kwestią jest wyciągnięcie zarówno z dostarczonych nam materiałów, jak i przebiegu dyskusji właściwych wniosków, ponieważ okazuje się, że nie są to tak jednoznaczne sprawy, jakby się nam mogło wydawać.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#PoselStanislawKalemba">W moim przekonaniu, dzisiejsza dyskusja była głównie próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie, jak w najbardziej efektywny sposób wydatkować na potrzeby rolnictwa pieniądze przeznaczone na ten cel w budżecie państwa.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy obecnie do omówienia drugiego punktu obrad, czyli rozpatrzenia sprawozdania dotyczącego wykonania zbiorczego budżetu wojewodów znajdującego się w dziale 40 - rolnictwo, część 85.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister mogłaby nam przedstawić krótką informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jak już wcześniej wspomniałam, budżet państwa na 1994 r., w części dotyczącej wojewodów po raz pierwszy w przypadku działu 40, to znaczy rolnictwa, był konstruowany przez samych wojewodów we współpracy z ministrem finansów, a nie tak jak w latach poprzednich - przy współudziale Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Dochody jednostek budżetowych zostały wykonane na poziomie 126,5% zakładanego planu i po wprowadzonych do niego zmianach. Główną pozycją w budżetach wojewodów stanowią dochody Wojewódzkiej Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, uzyskiwane z tytułu sprawowanego przez nią nadzoru weterynaryjnego, badania zwierząt rzeźnych i mięsa oraz przeprowadzanych na zawartość bakterii badań mleka. Pozostałe dochody przynoszą jednostki wynajmujące pozostające w ich dyspozycji pomieszczenia, a niewielką część wpływów stanowią opłaty melioracyjne oraz dochody uzyskiwane ze sprzedaży zbędnego majątku.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Wydatki budżetowe w tym dziale budżetu zostały zrealizowane na poziomie 99,9%, natomiast wydatki inwestycyjne w 100%. W przypadku wydatków bieżących, środki finansowe zapisane w budżecie zostały przeznaczone na utrzymanie wojewódzkich stacji kwarantanny i ochrony roślin, wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego, wojewódzkich ośrodków zarządów melioracji i urządzeń wodnych oraz Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Dotacje przydzielane były na podstawie rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z 24 czerwca 1994 r. oraz wytycznych resortu i były przeznaczone głównie na upowszechnianie doradztwa rolniczego, zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, konserwację i utrzymanie podstawowych i szczegółowych urządzeń melioracyjnych, na prace geodezyjno-urządzeniowe oraz na spółki wodne.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Wydatki inwestycyjne przeznaczane były na typowe wydatki inwestycyjne zakładów budżetowych, a więc zakup specjalistycznego sprzętu, środków transportu oraz na współfinansowanie budowanych przez gminy wodociągów wiejskich i urządzeń ściekowych, a także na nakłady związane z melioracją podstawową i szczegółową.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Precyzyjne rozliczenie wydatków ponoszonych w poszczególnych województwach, zawierają dołączone do przedstawionego państwu sprawozdania załączniki numer 6 i 7. Z zamieszczonych w nich danych wynika, że występuje bardzo duża rozpiętość skali dochodów, ponieważ np. w woj. bydgoskim tempo wzrostu osiągnęło 382%. W skali kraju wykonanie dochodów osiągnęło poziom 126,5%, natomiast w przypadku wydatków, prawie wszystkie województwa zrealizowały je na poziomie około 100%. Na podstawie przeprowadzonych analiz można stwierdzić, że inwestycje melioracyjne i wodociągowe znajdowały właściwe miejsce mimo skromnych budżetów wojewódzkich.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan dyrektor Goć chciałby zabrać głos w tej sprawie? Widzę, że pan dyrektor nie wyraża chęci zabrania głosu, a więc mogę uznać, że Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza żadnych uwag do wykonania tej części budżetu.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ w naszym dzisiejszym posiedzeniu nie uczestniczą wyznaczeni przez Komisję koreferenci, proponuję, abyśmy od razu przystąpili do dyskusji. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawPawlak">Ponieważ pani wiceminister wspomniała o dosyć znacznym przekroczeniu dochodów w tym dziale budżetu. Chciałbym zapytać, dlaczego występują tego rodzaju zjawiska. Czy oznacza to, że w niektórych województwach wynikają one ze złego planowania albo z wadliwego oszacowania przewidywanej wysokości dochodów w momencie układania planu? Trudno bowiem uznać za właściwe wykonanie planu dochodów w woj. bydgoskim, gdzie kształtowało się ono na poziomie ponad 400%, lub w woj. koszalińskim, gdzie kształtowało się na poziomie 250%, tym bardziej że istnieją województwa, w których, jak chociażby w skierniewickim i gorzowskim, kształtowało się ono na poziomie zaledwie 72%.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PoselStanislawPawlak">Drugim zagadnieniem, o którym chciałbym wspomnieć w swojej wypowiedzi, są problemy związane z melioracją i dostarczaniem wody dla wsi. Chciałbym przypomnieć, że obydwa te zadania znajdują się w budżecie wojewodów i dlatego pragnę zapytać, jaki jest wpływ resortu rolnictwa na ustalanie planów melioracji realizowanych następnie przez wojewodów w zarządzanych przez nich jednostkach terytorialnych. Odnoszę bowiem wrażenie, że działania podejmowane w tym względzie nie mają stabilnego charakteru i praktycznie zależą od warunków atmosferycznych, ponieważ w latach 80., gdy występowały duże opady znacznie zwiększała się intensywność prowadzonych prac, która opadła w obecnym okresie, kiedy to, jak państwu doskonale wiadomo, bardzo często występują susze. Nie wspominam o retencji, o której także powinniśmy pamiętać i dlatego interesuje mnie, jaki wpływ ma Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na realność układanych przez wojewodów planów robót melioracyjnych. Ponieważ posłowie nie mają na ustalanie tych planów żadnego wpływu, chciałbym poznać możliwości przedstawicieli resortu.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#PoselStanislawPawlak">Kolejnym problemem, o którym chciałbym wspomnieć, są dotacje wojewodów do działań mających na celu zaopatrzenie wsi w wodę, czyli innymi słowy mówiąc budowę wodociągów, ponieważ przepisy aktualnie obowiązującego rozporządzenia zakładają, że gmina może ubiegać się o dotacje dopiero wtedy, gdy zapłaci za wykonaną przez specjalistyczne przedsiębiorstwa pracę. Chcę zwrócić uwagę, że w momencie wejścia w życie ustawy o robotach publicznych warunek ten jest trudny do zrealizowania, bowiem gmina, aby spełnić żądanie okazania dowodu potwierdzającego przekazanie pieniędzy określonemu wykonawcy, musi najpierw wyłożyć określoną kwotę pieniędzy, a dopiero później ubiegać się o ich zwrot. W związku z tym chciałbym zapytać, czy resort nie mógłby zmienić swojego stanowiska w tej sprawie i dopuścić możliwość uzyskiwania dotacji na podstawie nie zapłaconych faktur, które także są dokumentem zobowiązującym gminę do uregulowania w określonym terminie należności za wykonane prace. Obecne przepisy stwarzają barierę, która powoduje, iż proces budowy wodociągów na wsi przebiega w dosyć wolnym tempie, ponieważ zwykle o dotacje ubiegają się gminy nie posiadające dostatecznej ilości środków finansowych. Nie ulega wątpliwości, że wspomniana bariera utrudnia także wykorzystywanie pieniędzy znajdujących się w posiadaniu wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby sformułować jakieś pytanie dotyczące omawianego tematu? Nie widzę. Wobec tego proszę panią wiceminister Zwolińską o udzielenie odpowiedzi na wątpliwości wyrażone przez pana posła Pawlaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nawiązując do wypowiedzi pani poseł Zajączkowskiej, którą usłyszeliśmy w pierwszej części posiedzenia Komisji, oraz pytań pana posła Pawlaka, chciałabym powiedzieć, że w związku z takim, a nie innym sposobem konstruowania budżetu Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ma bardzo ograniczony wpływ na decyzje podejmowane przez wojewodów, ponieważ może go realizować jedynie przy pomocy prowadzenia polityki tak zwanych "dobrych kontaktów", a nie np. w wyniku możliwości bezpośredniego przydzielania limitów zatrudnienia dla instytucji, które zajmują się prowadzeniem tego rodzaju działalności lub możliwości dystrybucji środków przeznaczonych na realizację zadań inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę przyznać, że ograniczamy się jedynie do zbierania informacji na temat planowanych wielkości środków przeznaczonych na realizację omawianych obecnie zadań inwestycyjnych w rolnictwie. Sądzę, że pan poseł Pawlak słusznie zauważył, iż gdyby w 1995 r. została utrzymana dotychczasowa zasada, to w sytuacji, gdy zaczęła obowiązywać ustawa o zamówieniach publicznych, działania podejmowane w tym względzie byłyby trudne do zrealizowania. Pragnę jednak dodać, że zapis, o którym pan wspomniał, obowiązywał w tym okresie, gdy jeszcze ona nie obowiązywała.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Uważam, że najsilniejszą formą oddziaływania na przebieg procesu budowy wodociągów na wsi jest realizacja pożyczki ASAL, ponieważ pochodzącymi z niej środkami wspieramy te przedsięwzięcia, na których realizację zostały zgromadzone określone środki, a wojewoda, chcąc uzyskać od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jakieś pieniądze pochodzące z tej pożyczki, musi część środków zapisanych w swoim budżecie przeznaczyć na prace melioracyjne.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w niektórych województwach istnieją tak duże różnice pomiędzy wysokością planowanych i uzyskiwanych dochodów. Być może, tak duża dynamika wzrostu dochodów wynika z faktu sprzedaży jakiegoś majątku znajdującego się na terenie danego województwa. Dlatego w przypadku wydatków, stopień ich realizacji oscyluje w granicach 99-100%, natomiast w przypadku dochodów, podobnie jak w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, notujemy znaczne nadwyżki.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Uważam, że punkt dotyczący nadzoru Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinien być rozpatrzony podczas omawiania pierwszego punktu porządku obrad dzisiejszego posiedzenia, ponieważ dotyczył on prowadzonej w tym zakresie działalności resortu rolnictwa. W tej chwili natomiast możemy się odnieść jedynie do zasad, jakie stosowali w swej działalności wojewodowie. Chcę oświadczyć, że ani poprzednio, ani teraz nie otrzymałam odpowiedzi na moje pytanie i dlatego pragnę przypomnieć, że zarzuty NIK dotyczące wykonania części 19 budżetu były następujące. "Ponad połowa tych środków była przeznaczona na finansowanie nowych melioracji, zamiast tak jak stanowiły rozporządzenia wydane przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, na utrzymanie i odbudowę urządzeń". Dla mnie jest to stwierdzenie dosyć jednoznaczne, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie egzekwuje wydawanych przez siebie rozporządzeń. Kolejny zarzut brzmiał: "Powszechnie działalność inwestycyjna nie była dostosowana do możliwości finansowych, co powodowało wydłużenie...", "nieoszczędne wydatkowanie środków państwowych na melioracje spowodowane było brakiem skutecznego nadzoru ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej", "krytycznie należy ocenić nieuregulowanie dotychczasowego statusu prawnego wojewódzkich zarządów melioracji".</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PoselMariaZajaczkowska">Trudno je zatem uznać za wynik krytycznej analizy wykonania budżetu wojewodów i dlatego zapytałam, jak odnosi się do nich Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PoselMariaZajaczkowska">Myślę, że w naszym kraju problem wody ma podstawowe znaczenie, a tymczasem godzimy się na to, że przeznaczone na ten cel bardzo skromne środki wydatkowane są poza wszelką kontrolą nie wiadomo jak i na co. Podejrzewam, że w tej sytuacji nie będziemy mogli nawet zgłosić żadnych wniosków dotyczących wprowadzenia ewentualnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselStanislawKalemba">Moim zdaniem, rzeczywiście nie wyjaśniono nam wszystkich związanych z tym zagadnieniem kwestii, ponieważ funkcjonują pewne, przyjęte przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zasady, które dotyczą podziału posiadanych środków na utrzymanie już istniejących urządzeń i nowe inwestycje. Tymczasem, o ile mi wiadomo, w niektórych województwach nastąpiło przesunięcie środków na rzecz nowych inwestycji kosztem zabezpieczenia już funkcjonujących urządzeń, które przecież znajdują się w nie najlepszym stanie.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PoselStanislawKalemba">Muszę zatem stwierdzić, że podzielam wątpliwości pani poseł Zajączkowskiej, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że najlepszą wiedzą na temat istniejących w tym zakresie potrzeb dysponują władze wojewódzkie, a my sami dążymy do tego, aby to one decydowały o ich przeznaczeniu. Moim zdaniem, najbardziej istotna byłaby odpowiedź na pytanie, w jaki sposób nadzorowane jest wykonanie przepisów rozporządzenia określających przeznaczenie tych środków.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan wiceminister Pilarczyk mógłby rozwiać nasze wątpliwości, dotyczące tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chociaż pan dyrektor Goć przedstawił państwu bardzo krytyczną ocenę działalności Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczącą wykorzystania wspomnianych środków, niemniej jednak musi on mieć chyba świadomość, że w sytuacji, gdy środki te przekazywane są bezpośrednio do wojewodów, to tryb rozliczenia wojewodów z wykorzystania tych środków jest taki jak w przypadku całych ich budżetów. W związku z tym minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie ma żadnych możliwości narzucania wojewodom planów wydatkowania tych środków, ani - tym bardziej sprawdzania ich wykonania.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chciałbym państwa poinformować, że w tej w chwili zakusy administracji rządowej szczebla wojewódzkiego zdążają w tym kierunku, aby coraz więcej tego rodzaju zadań łącznie z przyznanymi na ich realizację środkami finansowymi było wykonywanych bez żadnej kontroli ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Na dobrą sprawę, panie dyrektorze, z treści rozporządzenia nie wynika, aby minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej miał obowiązek zatwierdzania lub koordynowania w jakikolwiek sposób zadań, które wojewoda będzie realizował w swoim województwie za pośrednictwem wojewódzkiego zarządu inwestycji rolniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselMariaStolzman">Panie wiceministrze, w materiale przygotowanym przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS znajduje się następujący akapit: "Nieoszczędne wydatkowanie środków państwowych na meliorację spowodowane było przede wszystkim brakiem skutecznego nadzoru nad przestrzeganiem postanowień zawartych w rozporządzeniach ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra finansów, dotyczących zasad i trybu udzielania dotacji oraz planowania i finansowania inwestycji dotowanych z budżetu państwa. W świetle ustaleń kontroli, za taki stan rzeczy ponoszą odpowiedzialność zarówno wojewodowie, jak i minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej".</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PoselMariaStolzman">Muszę stwierdzić, że od lat już mamy do czynienia z tendencją do dokonywania powierzchownej decentralizacji. Świadczy o tym chociażby fakt, iż pieniądze co prawda przekazuje się wojewodzie, ale równocześnie minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej ustala cele, na które mają być one przeznaczone, z tym że mimo iż to ustala, następnie nie kontroluje, czy zostały one rzeczywiście na nie skierowane. Musimy się zatem na coś zdecydować i albo oddać te pieniądze i wtedy wojewoda zarządzając nimi będzie odpowiadał przed sejmikiem samorządowym lub innymi instytucjami za ich wykorzystanie, albo nadal ma obowiązywać rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, które wojewoda powinien realizować, z tym że nikt nie dokonuje kontroli realizacji przepisów tego rozporządzenia w trakcie całego roku i dopiero po upływie tego terminu dowiadujemy się przypadkowo, że połowa tych pieniędzy została przeznaczona na zupełnie inne cele niż te, które zostały określone w rozporządzeniu ministra.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#PoselMariaStolzman">Moje uwagi dotyczą przyszłych prób decentralizacji, o których myśli resort rolnictwa i dlatego jeszcze raz chciałam powtórzyć, że musimy się na coś zdecydować i albo pozostać przy systemie zarządzania środkami finansowymi ze stolicy, albo z niego zrezygnować i wtedy nikt do pana ministra nie będzie miał pretensji i nie będzie próbował go rozliczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Chciałbym pani poseł wyjaśnić, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie określa żadnych zadań w zakresie melioracji i sposobu wykorzystania budżetu wojewodów. Muszę przyznać, że chciałbym porozmawiać z cytowanymi przez panią ekspertami i dowiedzieć się, w którym miejscu rozporządzenia znajduje się informacja o obowiązku i odpowiedzialności ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej za ciążące na nim zadania w zakresie melioracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Pawlak jeszcze raz chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym powiedzieć, że sformułowane przeze mnie pytanie o to, jaki wpływ ma minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej na ustalanie planów melioracji, skierowałem do przedstawicieli resortu tylko dlatego, ponieważ z moich obserwacji wynika, iż minister takiego wpływu rzeczywiście nie ma. Pragnę przypomnieć, że państwo przekazało gminom ogromny majątek w postaci szczegółowych i głównych urządzeń melioracyjnych, o który w tej chwili nikt nie dba, ponieważ - po pierwsze - wojewodowie stracili swoje dotychczasowe uprawnienia dotyczące gmin, po drugie - gminy zostały pozostawione same sobie wraz z posiadanymi przez nie urządzeniami melioracyjnymi, po trzecie - spółki wodne, które zgodnie z przepisami prawa wodnego powinny konserwować te urządzenia, nie wypełniają swoich obowiązków, a po czwarte - wojewodowie rozpoczynają nowe inwestycje melioracyjne w tych gminach, w których w ogóle nie przeprowadza się konserwacji już istniejących urządzeń.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PoselStanislawKalemba">Uważam, że musimy w jakiś sposób rozwiązać ten problem, bowiem nie do pomyślenia jest sytuacja, w której dyskutujemy o przeznaczeniu środków przyznanych w budżecie na potrzeby rolnictwa, a tymczasem tak naprawdę ostateczną wersję budżetu ustala wojewoda, który może je przeznaczyć np. na potrzeby związane z opieką społeczną, ponieważ sam decyduje o ich ostatecznym rozdysponowaniu.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PoselStanislawKalemba">Innymi słowy mówiąc, rozliczamy dzisiaj dochody i wydatki części 85 działu 40, na które ani rząd, ani minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, ani członkowie parlamentu nie mają żadnego wpływu. Biorąc pod uwagę istniejący stan rzeczy, który potwierdził w swej wypowiedzi pan wiceminister Pilarczyk, uważam że ustalanie i zatwierdzanie przez nas tej części budżetu jest pracą dla samej pracy, bowiem na dobrą sprawę nie mamy żadnego wpływu na sposób rozdysponowania tych pieniędzy w poszczególnych gminach.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PoselStanislawKalemba">Korzystając z okazji, chciałem zwrócić uwagę kierownictwa resortu na powagę tego problemu, ponieważ inwestycje melioracyjne prowadzone w latach osiemdziesiątych, mimo iż wymagają konserwacji, są jej pozbawione, a wojewódzkie zarządy inwestycji zajmują się tylko głównymi rowami melioracyjnymi, pozostawiając bez opieki największy majątek, który znajduje się pod powierzchnią ziemi. Myślę, że podstawowe znaczenie ma w tym przypadku czynnik organizacyjny, i wydaje mi się, że gdybyśmy powrócili do centralizmu, to minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej mógłby nakazać wojewodzie, aby za pośrednictwem Wojewódzkiego Zarządu Inwestycji Rolniczych prowadził określony rodzaj prac. Jeżeli obecny stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez kilka lat, to już niedługo będziemy musieli odbudować wszystkie urządzenia melioracyjne wykonane w latach funkcjonowania niesławnego PRL. Trzeba jednak przyznać, że w tamtym okresie prace melioracyjne charakteryzowały się dużą intensywnością, podczas gdy dzisiaj nawet nie ma chętnych do zajęcia się konserwacją już istniejących urządzeń.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#PoselStanislawKalemba">W przedstawionym nam sprawozdaniu Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, iż na odbudowę starych urządzeń przeznacza się zbyt małą część środków, ale wynika to z faktu położenia większego nacisku na nowe inwestycje. Ponieważ nikt nie interesuje się konserwacją starych urządzeń, sądzę, że jest to problem, który powinien stać się przedmiotem obrad jednego z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że ilość przeznaczanych na ten cel środków z całą pewnością nie wystarczy na pokrycie potrzeb konserwacyjnych i inwestycyjnych. W moim przekonaniu stopień pokrycia istniejących potrzeb jest taki sam jak w przypadku zaspokojenia zapotrzebowania rolników na kwalifikowany materiał siewny i trzeba przyznać, że jest to bardzo poważny problem. Nie ulega jednak wątpliwości, że należałoby dokonać jakichś zmian w sposobie ustalania planów dalszych działań oraz w sposobie nadzorowania i wykonania, tym bardziej że z informacji NIK wynika, iż wykonanie pewnych prac zlecano bez dokonania odpowiedniego przetargu, a ponadto środkami tymi dysponował także następny szczebel administracji, to znaczy wojewódzkie zarządy melioracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Chciałbym, uzupełniając niejako przedstawioną nam informację stwierdzić, że jeżeli uważamy, iż należałoby zmienić zasady rozliczania sposobu wykorzystania tych środków finansowych, to powinniśmy w tej sprawie sformułować formalny wniosek i zaproponować przyjęcie jednego z kilku rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Po pierwsze, możemy pozostawić obecne rozwiązanie, polegające na tym, że 40% środków przeznaczonych na rolnictwo znajduje się w gestii wojewodów, którzy sami układają swój budżet lub negocjują go z ministrem finansów. Wtedy jednak pan dyrektor Goć, wykorzystując w tym celu także sprawozdanie, które niebawem będzie przedmiotem naszych obrad, musiałby być uprzejmy podjąć działania mające na celu wyjaśnienie, czy poza suchym stwierdzeniem, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej wydaje zarządzenia, których potem się nie przestrzega, któraś z delegatur terenowych NIK - z własnej inicjatywy - skierowała do sejmiku samorządowego wniosek o nieprzyjęcie wykonania budżetu ustalonego przez wojewodę, posiadającego przecież prawo do podejmowania suwerennych decyzji. Dlaczego wszystkie związane z budżetem wojewodów kwestie kierowane są do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który nie ma żadnych formalnoprawnych możliwości wpływania na działalność organów administracji państwowej szczebla wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Możemy także, biorąc pod uwagę fakt, że działalność prowadzona w tej sferze środków budżetowych przez wojewodów praktycznie nie podlega kontroli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, powrócić do poprzednich rozwiązań, polegających na tym, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej dysponuje całością budżetu. Jednym z rozwiązań realizujących jak gdyby założenie tej koncepcji było przekazanie w gestię Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej środków przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania kredytów przeznaczonych dla rolnictwa. Podobne rozwiązanie można przecież przyjąć także w przypadku melioracji.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Wydaje mi się, że podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji moglibyśmy zastanowić się nad tym, czy decentralizacja ma pozytywny wpływ na stopień i celowość wykorzystania tych środków finansowych. Czy poza stwierdzeniem faktu o niewłaściwym wykorzystaniu tych środków w niektórych województwach, Najwyższa Izba Kontroli podjęła poprzez swoje jednostki terenowe jakieś działania mające na celu skorygowanie błędnych decyzji i wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji wobec odpowiedzialnych za nie osób lub instytucji.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PoselAndrzejSmietanko">Myślę, że nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi do faktu nieorganizowania przetargów, ponieważ, jak państwo doskonale wiedzą, w tym okresie nie obowiązywała jeszcze ustawa o przetargach na zamówienia publiczne, która weszła w życie dopiero na początku 1995 r. Myślę, że tego rodzaju zarzut musi mieć jednak swoją podstawę prawną.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#PoselAndrzejSmietanko">Nie ulega jednak wątpliwości, że podczas tego posiedzenia Komisji powinniśmy zdecydować się, czy należy podjąć działania, aby 100% środków umieszczonych w tej części budżetu znajdowało się w dyspozycji ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który następnie rozliczałby się z ich wykonania, czy też pozostawić obecną formę, w przypadku której około 40% środków znajdujących się w tym dziale budżetu przekazywanych jest do dyspozycji wojewodów i każda próba podporządkowania dystrybucji tych środków ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jest natychmiast krytykowana, jako działania zmierzające do centralizacji władzy.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#PoselAndrzejSmietanko">Sądzę, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej powinien opracować koncepcję rozwoju pewnych stref rolnictwa, którą powinny następnie realizować instytucje znajdujące się na niższym szczeblu administracji lub powołane w tym celu agendy, rozliczane oczywiście z tego, czy posiadane środki wydatkują zgodnie z przyjętymi założeniami. Alternatywą dla takiego rozwiązania jest powrót do centralnego dysponowania środkami finansowymi. Jeżeli Komisja wyraziłaby taką wolę, to powinniśmy sformułować wniosek o przywrócenie całości tych środków w gestię Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W tej chwili, zgodnie z prawem, dysponentem tych środków jest wojewoda, który rozlicza się z prawidłowego ich wykorzystania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby sformułować jakieś pytanie lub wyrazić swoje wątpliwości dotyczące omawianej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym przypomnieć, że podczas jednego z poprzednich posiedzeń sformułowałam wniosek, aby środki przeznaczone na budowę wodociągów zostały przekazane z budżetu wojewodów w dyspozycję Agencji, ale moja propozycja została z obrzydzeniem odrzucona przez pozostałych członków naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan dyrektor Indra chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#DyrektorwMinisterstwieFinansowJerzyIndra">W moim przekonaniu należy domniemywać, iż z państwa uwag skierowanych do ministra finansów wynika jego odpowiedzialność za doprowadzenie do określonego podziału, a następnie sposobu wydatkowania tych środków przez wojewodów. Pragnę przypomnieć, iż stosowany w tym przypadku mechanizm polega na tym, że wojewoda otrzymuje pewien limit środków finansowych, które samodzielnie dzieli następnie na poszczególne działy, w tym także na rolnictwo i melioracje. Rodzi się więc pytanie, czy wojewodowie dokonują w praktyce daleko idących zmian?</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#DyrektorwMinisterstwieFinansowJerzyIndra">Jeżeli przeanalizują państwo zapisy ustawy budżetowej i zapisy ustawy po zmianach, to okaże się, że poczynione w nich zmiany są niewielkie i dlatego można stwierdzić, że wojewodowie realizują w tej części budżet uchwalony przez parlament. Gdyby te środki znajdowały się w gestii ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, to zmiana polegałaby jedynie na tym, że podziału tej samej kwoty pieniędzy dokonywałby minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#DyrektorwMinisterstwieFinansowJerzyIndra">Natomiast w przypadku procedur, którymi musi kierować się podmiot udzielający tej dotacji, mamy do czynienia z zupełnie inną kwestią. Wynikają one bowiem z rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra finansów. Można oczywiście zapytać, czy zakres uregulowań ujętych w tym rozporządzeniu jest właściwy, czy nie. Czy we właściwy sposób skłania on jednostki wykonujące plany inwestycyjne lub zajmujące się problematyką utrzymania już istniejących urządzeń melioracyjnych do realizacji przyjętych postanowień? Czy właściwe są przyjęte proporcje podziału tych środków? Czy przepisy ustalające stawki dotacji we właściwy sposób ukierunkowują zadania tych podmiotów, zapewniając tym samym spełnienie określonych warunków i realizację zadań określonych w procedurach ustalanych przez ministra?</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#DyrektorwMinisterstwieFinansowJerzyIndra">Nie wiem, czy łatwiej byłoby dzielić te środki w Warszawie, przekazując je następnie do poszczególnych województw, czy też bardziej właściwe byłoby przyjęcie założenia, że wojewoda, mając najlepszą wiedzę na temat potrzeb istniejących na jego terenie, ustala priorytety i proponuje przyznać na ich realizację określoną pulę środków, natomiast kwestia ich wykorzystania zostałaby uregulowana przy pomocy procedur określonych na centralnym szczeblu zarządzania.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#DyrektorwMinisterstwieFinansowJerzyIndra">Jeżeli funkcjonujący obecnie mechanizm uważają państwo za niewłaściwy, to chciałbym powiedzieć, że istnieją różne, rozpracowywane przez nas obecnie koncepcje prezentowane przez Bank Światowy, które zmierzają w tym kierunku, aby na szczeblu centralnym określano jedynie generalne procedury wydatkowania pieniędzy, natomiast ich realizacja odbywałaby się w sposób zdecentralizowany, tak jak to ma miejsce obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, aby posłowie, którzy zgłaszali konkretne wnioski, złożyli je w formie pisemnej do prezydium Komisji, aby Komisja mogła je wykorzystać w trakcie uzgadniania treści naszej opinii.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do głosowania nad przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu w części 85 - zbiorczy budżet wojewodów, dział 40 - rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania tej części budżetu?</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 12 posłów, nikt nie głosował przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu w części 85 - zbiorczy budżet wojewodów, dział 40 - rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy ogłosili w tej chwili przerwę w obradach Komisji, która potrwa do godz. 1515. Prosiłbym jednak, aby posłowie zachowali nadal pełną gotowość do dalszej pracy i formułowania wniosków.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#PoselStanislawKalemba">[Przerwa 143o - 1515].</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do omówienia kolejnego punktu porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji, to znaczy sprawozdania z wykonania budżetu w części 83 - rezerwy celowe, w pozycjach dotyczących: dotacji dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa /pozycja 13/, zwalczania chorób zakaźnych zwierząt /pozycja 20/, kredytu Banku Światowego przeznaczonego na dostosowania strukturalne w rolnictwie /pozycja 28/, spłaty kredytów inwestycyjnych zaciągniętych przez uspołecznione jednostki gospodarki rolnej /pozycja 30/.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska mogłaby nam przedstawić krótką informację przygotowaną na ten temat przez resort rolnictwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Zapisana w ustawie budżetowej ogólna kwota rezerw dotyczących rolnictwa wynosiła 152.600 nowych złotych. Największą pozycją w tej części budżetu była pożyczka ASAL, która w 1994 r. została w pełnej wysokości, to znaczy 120 tys. nowych złotych przekazana do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a pochodzące z niej środki były przeznaczone na wspieranie przedsięwzięć inwestycyjnych podejmowanych w zakresie budowy wodociągów, kanalizacji, telefonizacji wsi, drobnej przedsiębiorczości na wsi oraz rozwoju rynków hurtowych. W 1994 r. Agencja uruchomiła niecałe 60% ogólnej kwoty pożyczki, a pozostała część została wykorzystana w 1995 r. Pragnę dodać, że ogólna ocena przydatności tej pożyczki, jaką wyrazili zarówno resort, Agencja, jak i rolnicy, jest bardzo pozytywna.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Drugie miejsce w budżecie zajmowały dwie nieomal równorzędne pozycje. Pierwszą z nich była dotacja dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w wysokości 15 tys. nowych złotych, której pierwotnym przeznaczeniem było wspomaganie wykupu gospodarstw od rolników indywidualnych, nabywających w ten sposób uprawnienia do emerytury lub renty. Ponieważ z dokonanej w ciągu roku analizy wynikało, że nie należy oczekiwać pełnego wykorzystania tej puli środków, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zwrócił się do ministra finansów z propozycją, aby nie wykorzystaną kwotę środków minister finansów przeznaczył na inne cele, to znaczy po pierwsze - które zostały uznane za szczególnie ważne w polityce rolnej państwa, a po drugie - na wspomożenie tych dziedzin, w których wystąpiła najtrudniejsza sytuacja. W sumie można stwierdzić, że kwota 15 tys. nowych złotych została w pełni wykorzystana, z tym że na podstawowy cel zawarty w zapisach ustawy budżetowej przeznaczono 2 tys. nowych złotych, 6,648 tys. nowych złotych zostało przeznaczonych na postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej, 3 tys. nowych złotych przeznaczono na wsparcie oświaty rolniczej - to znaczy pokrycie wymagalnych zobowiązań szkół z wyjątkiem wynagrodzeń, 1520 nowych złotych na współpracę z zagranicą, a 2 tys. nowych złotych zostało przekazane na inwestycję specjalną o charakterze wojskowym.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Drugą z tych pozycji, 15 tys. nowych złotych minister finansów, zgodnie z zapisem ustawowym, przekazał w ramach gwarancji na spłatę kredytów zaciągniętych przez dawne PGR, a kwota 2600 nowych złotych została przekazana do budżetu wojewodów na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Korzystając z okazji, chciałabym powiedzieć, że kwoty stanowiące zarówno podstawową część budżetu, jak i rezerwę, okazały się niewystarczające i w związku z tym ze środków przeznaczonych na rolnictwo, a pozostających w dyspozycji ministra, przeznaczono na najbardziej istotne potrzeby związane ze zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt pewną kwotę pieniędzy, z tym że w tej chwili nie jestem w stanie podać dokładnej informacji na temat jej wysokości. Sądzę, że uczyni to za mnie pan poseł Kopeć, przedstawiając swój koreferat na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan dyrektor Goć, chciałby zgłosić jakieś uwagi do wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego, proszę pana posła Kopcia o przedstawienie koreferatu na temat wykonania tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselStanislawKopec">Chciałbym państwa poinformować, że w przypadku pozycji dotyczącej wykorzystania środków przeznaczonych na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt oraz pozycji dotyczącej wykorzystania środków Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na wykup gruntów przekazywanych na rzecz skarbu państwa, pozwoliłem sobie na przeprowadzenie w kilku województwach małej sondy, której zadaniem była weryfikacja otrzymanych informacji. Muszę stwierdzić, że nie mam żadnych zastrzeżeń, podobnie jak NIK, do wykorzystania budżetu w przypadku dwóch pozostałych pozycji i w związku z tym proszę o przyjęcie dotyczącego ich sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PoselStanislawKopec">Przekazana do budżetu wojewodów łączna kwota środków przeznaczonych na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt wynosiła 223,612 mld zł i składały się na nią trzy pozycje. W części 85 - budżetu wojewodów - była to kwota 190,542 mld zł, w części 83, o której w tej chwili mówimy - 26 mld starych złotych oraz w części 19, dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - 7,070 mld starych złotych.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PoselStanislawKopec">Muszę stwierdzić, że kwoty otrzymane na ten cel przez poszczególne województwa znacznie różnią się pomiędzy sobą i wynoszą od 2,5 do 12 mld zł. W przypadku województw, które poddałem swoim osobistym badaniom, była to kwota 10 mld zł, która została w pełni wykorzystana. Sposób wydatkowania tych środków nie budzi, moim zdaniem, żadnych zastrzeżeń i jeżeli członkowie Komisji byliby zainteresowani uzyskaniem bardziej szczegółowych danych, to mógłbym ich dokładnie poinformować, na jakie zadania zostały wydatkowane środki przeznaczone na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#PoselStanislawKopec">Nieco więcej uwagi chciałbym poświęcić dwóm pozostałym pozycjom, to znaczy pozycji 13 i 28. Pozycja 13 części 83 dotyczy dotacji dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i chociaż pani wiceminister Zwolińska przedstawiła już państwu pewne dane na ten temat, chciałbym je nieco bardziej sprecyzować i stwierdzić, że w rzeczywistości z zaplanowanych wcześniej 150 mld starych złotych, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa wykorzystała w 14 oddziałach terenowych kwotę 12 mld 410 mln starych złotych, z tym że liczba podjętych w tej sferze decyzji wahała się od 2 decyzji podjętych w woj. bydgoskim, do 247 decyzji podjętych w woj. wrocławskim. Łącznie podjęto 1000 decyzji dotyczących 6200 ha, a więc wielkość przejmowanego przeciętnego gospodarstwa rolnego oscylowała w granicach 6 ha.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#PoselStanislawKopec">Na stosunkowo niewielkie wykorzystanie tych środków wpłynęły, moim zdaniem, trzy czynniki. Ponieważ wspominał już o nich pan poseł Maksymiuk, mogę jedynie ponownie je wymienić.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#PoselStanislawKopec">Po pierwsze - wzrosła wielkość międzysąsiedzkiego obrotu ziemią, spowodowana znacznie niższą niż w obrocie zewnętrznym, bo aż o 2 mln zł, ceną.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#PoselStanislawKopec">Po drugie - rolnik zachowując w 75-procentach prawo do emerytury, może dalej prowadzić swoje gospodarstwo, co jest dodatkową formą poszukiwania źródeł dochodu dla rodzin rolniczych.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#PoselStanislawKopec">Po trzecie - pan poseł Maksymiuk wspominał już, że także nie bez znaczenia jest kwestia opłat ponoszonych za usługi geodezyjne.</u>
<u xml:id="u-91.8" who="#PoselStanislawKopec">Pozostałą kwotę, a więc blisko 140 mld starych złotych rozdysponowano w następujący sposób: 30 mld starych złotych przeznaczono na dotację do wapna, a 66,5 mld starych złotych przeznaczono na dotacje do postępu biologicznego.</u>
<u xml:id="u-91.9" who="#PoselStanislawKopec">Biorąc pod uwagę zastrzeżenia znajdujące się na str. 13. i na str. 14. protokołu NIK, dotyczące wykorzystania tych środków, chciałbym stwierdzić, iż należało, być może, zwiększyć dotację dla szkół rolniczych i rozpocząć w ten sposób 1995 rok bez długu wynoszącego 43 mld starych złotych.</u>
<u xml:id="u-91.10" who="#PoselStanislawKopec">Na inwestycję specjalną, jak już wspomniała pani wiceminister, przeznaczono 2 mld starych złotych, na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą 1 mld 520 mln starych złotych, a na dofinansowanie bieżących i inwestycyjnych wydatków szkół rolniczych - 30 mld starych złotych.</u>
<u xml:id="u-91.11" who="#PoselStanislawKopec">Wydaje mi się, że z przedstawionych danych można wysnuć następujące wnioski.</u>
<u xml:id="u-91.12" who="#PoselStanislawKopec">Po pierwsze - należałoby usprawnić planowanie wydatków w tej części budżetu, chociaż jest to, jak wspomniał pan poseł Maksymiuk, dosyć trudne, jeżeli nie uwzględni się czynników powodujących spadek obrotu.</u>
<u xml:id="u-91.13" who="#PoselStanislawKopec">Po drugie - wcześniej powinno nastąpić przeszacowanie tych środków. Przypomnę, że ostatnią ratę Agencja zwróciła dopiero 8 lutego 1995 r., a więc można uznać, że były to dla budżetu rolnictwa środki bezpowrotnie stracone.</u>
<u xml:id="u-91.14" who="#PoselStanislawKopec">Po trzecie - uważam, że weryfikacji wymagają również zasady przekazywania gruntów, a w tym także kryteria ich wyceny.</u>
<u xml:id="u-91.15" who="#PoselStanislawKopec">Największą pozycją w tej części budżetu jest pożyczka ASAL. Przypomnę, że pochodzące z tej pożyczki środki w wysokości 1,2 bln starych zł, Agencja otrzymała dopiero w połowie roku. Szczegóły dotyczące wykorzystania środków znajdą państwo na 35. i 36. stronie sprawozdania przygotowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie dosyć dokładnie podano liczbę wniosków dotyczących budowy wodociągów, kanalizacji i linii telefonicznych. Warto przypomnieć, że ogólna kwota pieniędzy, na którą opiewały złożone wnioski, znacznie przewyższała wielkość posiadanych przez nas środków, ale dokonana przez Agencję odpowiednia weryfikacja wniosków, szczególnie w tych przypadkach, gdy zawyżano wartość inwestycji, przedstawiano niezbyt precyzyjne kosztorysy lub dokonano pewnych uchybień formalnych, spowodowała, że do realizacji skierowano 1167 umów na łączną kwotę 710,9 mld starych złotych, co stanowiło 59,2% ogólnej sumy pożyczki.</u>
<u xml:id="u-91.16" who="#PoselStanislawKopec">Najwięcej, bo aż 890 wniosków, dotyczyło zadań związanych z budową wodociągów. 140 wniosków dotyczyło zadań związanych z budową kanalizacji, a 137 z budową linii telefonicznych. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na szaloną rozpiętość liczby wniosków składanych w poszczególnych województwach. Zaskakujący jest fakt, że 10 województw w ogóle nie skorzystało z żadnej formy tej pożyczki, a jednocześnie są takie województwa, w których wykorzystano środki przyznane na realizację np. 60 wniosków. Świadczy to albo o słabej informacji, albo o niewłaściwych kryteriach przyznawania tych środków, do których za chwilę powrócę. Chciałbym przypomnieć, że protokół NIK nie zawiera krytycznych uwag na temat wykorzystania tych środków, a pozytywną ocenę tej części działalności Agencji zawiera również opinia misji Banku Światowego. Pragnę dodać, że w 1995 r. będzie można wykorzystać pozostałą kwotę tej pożyczki w wysokości 489,1 mld starych złotych.</u>
<u xml:id="u-91.17" who="#PoselStanislawKopec">Myślę, że te działania, które nie zostały uwzględnione w dotychczasowej działalności Agencji, a więc wspieranie małej przedsiębiorczości na obszarach wiejskich, działania na rzecz bezrobotnych, czy wreszcie tworzenie rolniczych rynków hurtowych i giełd rolnych oraz dofinansowanie wpłat kapitałowych, zostaną zrealizowane w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-91.18" who="#PoselStanislawKopec">Formułując narzucające się w wyniku przeprowadzenia tej analizy uwagi, należy uwzględnić dosyć krótki okres działania tego funduszu, krótkie terminy rozliczenia otrzymanych pożyczek - które wprawdzie zostały narzucone przez fundusz ASAL, zbyt wysoki - nie tylko moim zdaniem - udział własny w realizacji wspomnianych zadań, dosyć skomplikowaną procedurę ubiegania się o dotację na realizację tego rodzaju przedsięwzięć, oraz wspomnianą już przeze mnie, dużą rozpiętość liczby składanych wniosków, spowodowaną niewystarczającą informacją na temat funkcjonowania tej pożyczki. Mimo iż z moich obserwacji wynika, że zarówno Agencja, jak i ODR dostarczały rolnikom dosyć dużo danych na ten temat i byłoby bardzo zastanawiające gdyby w tych dziewięciu lub dziesięciu wspomnianych województwach, postępowały w zupełnie odmienny sposób, to jednak dane statystyczne są nieubłagalne.</u>
<u xml:id="u-91.19" who="#PoselStanislawKopec">Przedstawiając państwu zgłoszone przed chwilą uwagi, opowiadam się jednocześnie za przyjęciem tego sprawozdania w części dotyczącej pozycji 13, 20, 28 i 30.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dziękuję panu posłowi za syntetyczne przedstawienie tej informacji i proponuję, abyśmy przystąpili do dyskusji, koncentrując się w niej głównie na sformułowaniu konkretnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselHenrykWujec">W sprawozdaniu NIK na str. 19. w rozdziale czwartym pt.: "Realizacja wydatków na rolnictwo i jego otoczenie", w ostatnim akapicie umieszczono następujące sformułowanie: "Wydatki na rolnictwo z pożyczki dostosowawczej dla rolnictwa ASAL, wynosiły 50 mld zł i stanowiły tylko 2% planowanej kwoty". Proszę o wyjaśnienie tej różnicy, ponieważ, o ile pamiętam, w przedstawionym nam sprawozdaniu stwierdzono, że wykonanie wynosiło prawie 60%.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa wyraża chęć zabrania głosu w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym powiedzieć, że nie zgadzam się z opinią pana posła Kopcia, iż należałoby w jakiś znaczący sposób, obniżyć wymogi, aby ludzie w ogóle chcieli korzystać z tej dotacji. Myślę, że system, który budowaliśmy w ramach dobrze znanej państwu fundacji, został całkowicie zniszczony i w tej chwili wszystkie zabiegi idą w tym kierunku, aby otrzymać pieniądze z zagranicy bez żadnego własnego udziału. Myślę, że na tym właśnie polega rysujące się w tej chwili nieporozumienie, ponieważ przeznaczonych na ten cel pieniędzy nie wystarczy na tyle, na ile powinno.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PoselMariaStolzman">W swojej interpelacji poselskiej wspominałam już o niebywałym wzroście cen materiałów budowlanych, rur z polietylenu i PCV. Niestety, moja interpelacja nie przyniosła spodziewanych efektów, bowiem pozostali posłowie nie wyrażali zbytniej chęci do poparcia mojego wniosku. W związku z tym płocki monopolista, który czerpał ogromne korzyści z produkcji granulatu PCV, nadal świetnie prosperuje, dowolnie regulując wysokość cen tego produktu.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#PoselMariaStolzman">Jeżeli chcielibyśmy podsumować efekty, które powstały dzięki tym środkom w postaci wodociągów, nowych sieci kanalizacyjnych i linii telefonicznych, to okazałoby się, że są one o wiele mniejsze, niż by to relatywnie wynikało z ilości wydatkowanych środków lub chociażby z porównania z efektami uzyskanymi przez naszą fundację, która uzyskała je w dużo trudniejszych warunkach, realizując przez 6 lat taki właśnie program.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Kopeć chciałby ustosunkować się do wypowiedzi pani poseł Stolzman?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselStanislawKopec">Chciałbym dokonać pewnego sprostowania. Otóż w swojej wypowiedzi użyłem formy pytającej stwierdzając, że być może jednym z powodów małego wykorzystania tych środków są zbyt wysokie wymogi stawiane inwestorom. Natomiast z całą pewnością, bo również jestem temu przeciwny, nie użyłem określenia, że tę formę pomocy należy stosować bez wymogu posiadania przez inwestorów pewnego udziału własnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PoselHenrykWujec">Czy pan dyrektor Goć mógłby udzielić odpowiedzi na moje pytanie dotyczące skali wykorzystania środków pochodzących z pożyczki ASAL?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Kwota środków przewidzianych w ustawie budżetowej z 25 maja 1994 r. dla tego działu wynosiła 245,835 mln zł, z których wykorzystano jedynie 5,032 mln zł, co stanowi około 2% ogólnej kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska mogłaby nam wyjawić źródło powstania tej różnicy?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">W swoich obliczeniach braliśmy pod uwagę tylko pożyczkę Banku Światowego dotyczącą rolnictwa, a więc zapisaną w rezerwach celowych pożyczkę ASAL, której wysokość wynosiła 1,2 bln zł. Szczegółowe rozliczenie wykorzystania środków pochodzących z tej pożyczki, przedstawiliśmy członkom Komisji w sprawozdaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie napisaliśmy, że wynosiło ono prawie 60%.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę przyznać, że podzielam niepokój pani poseł Stolzman, ponieważ w przypadku wszystkich inwestycji prowadzonych w rolnictwie, a więc nie tylko inwestycji dotyczących infrastruktury wsi, możemy wkrótce zetknąć się z bardzo poważnym problemem, związanym z wprowadzeniem podwyżki stawki podatku VAT, która w bardzo znacznym stopniu wpłynie na wzrost kosztów inwestycji.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Tymczasem, jak państwu wiadomo, produkty rolne nie są objęte podatkiem VAT i w związku z tym rolnicy nie mogą go sobie odliczyć, a więc wszystkie decyzje dotyczące zmiany wysokości tego podatku dotykają ich w bezpośredni sposób. Mówiliśmy o tym wielokrotnie podczas posiedzeń Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i Rady Ministrów, bowiem wzrost kosztów materiałów budowlanych albo ograniczy inwestycje w rolnictwie, albo będzie wymagał większego zaangażowania budżetu państwa we wszystkie przedsięwzięcia inwestycyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PoselStanislawStec">Myślę, że pani wiceminister Zwolińska poruszyła bardzo ważny problem. Sądzę, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wraz z Ministerstwem Finansów pracuje już nad jego rozwiązaniem, ponieważ 1 lipca 1996 r. mija 3-letni okres zerowej stawki VAT na surowce służące do produkcji rolnej. Z informacji uzyskanych od pana wiceministra Modzelewskiego wynika, że jakiś zespół pracuje już nad tym zagadnieniem, ale w związku z tym, że pragnę mieć pewność, iż tak jest w istocie, chciałbym zapytać, czy ktoś zajmuje się rozwiązaniem problemu związanego ze stosowaniem podatku VAT w rolnictwie? Czy rolnicy indywidualni są przygotowani do prowadzenia rejestrów zakupów i sprzedaży, co stanowi wymóg niezbędny do odliczania podatku? Przypomnę, że mamy coraz mniej czasu i dlatego, mając na względzie wagę tego zagadnienia, prosiłbym przedstawicieli rządu o krótką wypowiedź na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister mogłaby wyjaśnić wątpliwości pana posła Steca?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie wiem, czy pytanie pana posła Steca zostało skierowane do przedstawicieli resortu rolnictwa, czy do przedstawicieli resortu finansów, który odpowiada za politykę podatkową?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PoselStanislawStec">Myślę, że propozycje w tej sprawie powinno przedstawić kierownictwo resortu rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselStanislawKalemba">Biorąc pod uwagę fakt, że jest to jeden z najbardziej istotnych problemów stojących przed naszym rolnictwem, proponuję, aby pan poseł Stec złożył swój wniosek w formie pisemnej do prezydium Komisji, która zajmie w tej sprawie oficjalne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PoselStanislawKalemba">Zauważyłem, że pan dyrektor Indra sygnalizuje chęć udzielenia wyjaśnień w tej sprawie i w związku z tym udzielam mu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#DyrektorJerzyIndra">Trudno mi w tej chwili udzielić państwu na ten temat szczegółowych i pełnych informacji, ale wiem, że w przygotowywanych projektach aktów prawnych zakłada się wprowadzenie mechanizmu pozwalającego na odliczenie wydatków poniesionych w wyniku uiszczania podatku VAT, a mianowicie w związku z poniesionymi nakładami inwestycyjnymi rolnicy otrzymywaliby zwrot tego podatku w urzędzie skarbowym. Chciałbym jednak podkreślić, że są to na razie tylko propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ uważam, że w przypadku rolnictwa jest to nie tylko skomplikowany, ale także stanowiący pewnego rodzaju zagrożenie problem, prosiłbym pana posła Steca o zgłoszenie sformułowanego przez siebie wniosku do prezydium Komisji, abyśmy mogli zasygnalizować jego istnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselMariaStolzman">Myślę, że opinia Komisji na temat wykonania budżetu za 1994 r. nie jest dokumentem, w którym powinien znajdować się tego rodzaju wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dlaczego nie, przecież Komisja może zająć stanowisko w tej sprawie omawiając punkt sprawy różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PoselMariaStolzman">Uważam, że omówieniu tego problemu powinniśmy poświęcić odrębne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że mogę zgodzić się z pani propozycją, a ponieważ pan poseł Stec zgłosił ten problem w formie wniosku, proszę o przekazanie go w formie pisemnej do prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Bondyra chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselRyszardBondyra">Obawiam się, że rozwiązanie tego problemu wcale nie będzie takie proste, ponieważ wśród prawników nie ma zgodności co do tego, czy rolnik powinien być płatnikiem podatku VAT i podatku akcyzowego, czy nie. Biuro Legislacyjnego Kancelarii Sejmu twierdzi np., że rolnik nie jest płatnikiem ani podatku VAT, ani podatku akcyzowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że dyskusja na temat podatku VAT nie zdominuje dzisiejszych obrad, mimo iż jest to kwestia, która ma dla rolnictwa niebagatelne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać jakieś pytanie lub zgłosić wniosek dotyczący wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PoselHenrykWujec">Muszę przyznać, że nadal mam wątpliwości dotyczące różnicy, jaka wystąpiła w danych obrazujących stopień wykorzystania pożyczki ASAL. Nie wiem, czy pan dyrektor Goć zgadza się ze stwierdzeniem pana posła Kopcia, że wykorzystano 60% środków, ponieważ w raporcie NIK ten wskaźnik jest o wiele niższy i, prawdę mówiąc nie wiem, jakie przesłanki wpływają na powstanie tej różnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Dokładne informacje na ten temat znajdują się w załączniku nr 10 dołączonym do sprawozdania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zajmuje się realizacją tej pożyczki. Według przedstawionych w nim danych, do 31 grudnia 1994 r. wykorzystano 59,2% środków pochodzących z tej pożyczki, z czego na budowę wodociągu wykorzystano - 76,1%, czyli 414 mld zł, na budowę kanalizacji wykorzystano - 70,9%, czyli 213 mld starych złotych, na budowę linii telefonicznych - 44,3%, czyli 84 mld starych złotych. Natomiast nie wykorzystano ani jednej złotówki z kwoty przeznaczonej na rozwój drobnej przedsiębiorczości na wsi.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę przyznać, że nie wiem, dlaczego w informacji NIK znalazła się kwota 50 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan dyrektor Goć zechciałby nam wyjaśnić przyczyny powstania tej różnicy?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#DyrektorSzymonGoc">W części 98 budżetu państwa znajduje się pozycja "Przychody i rozchody związane z finansowaniem niedoborów i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej - pożyczka dostosowawcza dla rolnictwa ASAL". W ustawie z 25 maja 1994 r. zapisano w niej kwotę 245,835 mln nowych zł, z której wydano 5 mln 32 tys. nowych złotych, czyli 50 mld starych złotych. Nasze rozliczenie, które przedstawiliśmy państwu w przygotowanym materiale, dotyczy części 98. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rzeczywiście otrzymała 1,2 bln starych złotych i, jak już powiedziała pani wiceminister Zwolińska, wydała 59,2% tej kwoty. Pragnę dodać, że w 1994 r. bank nie uruchomił pochodzącej z tej pożyczki kwoty 2,4 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że omawiając wykonanie budżetu nie możemy pozostawić tej sprawy bez wyjaśnienia. Czy pan dyrektor Indra mógłby nam pomóc w rozwiązaniu tego problemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#DyrektorJerzyIndra">W ustawie budżetowej znajduje się jednoznaczny zapis dotyczący kwoty 1,2 bln starych złotych. W części normatywnej ustawy zapisano natomiast, że jeżeli zostanie uruchomiona druga transza tej pożyczki - a tak się nie stało - to zostaną przekazane dalsze środki. Muszę dodać, że drugiej transzy tej pożyczki nie uruchomiono aż do tej pory, ponieważ misja przeglądowa Banku Światowego miała pewne zastrzeżenia do sposobu wykorzystania pierwszej transzy i w tej chwili czekamy na jej opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę, aby pan dyrektor Goć wspólnie z przedstawicielami obydwu resortów wyjaśnił tę sprawę i poinformował prezydium Komisji o wynikach przeprowadzonych rozmów.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Na str. 19. przedstawionego państwu sprawozdania napisaliśmy, że zasadniczy wpływ na niski poziom wykonania planowanych wydatków miało nieuruchomienie w 1994 r. przez bank kwoty 2,4 bln starych złotych. W związku z tym, że w 1994 r. uruchomiono tylko 1,2 bln starych złotych powstaje różnica, o której mówił pan poseł Wujec, ponieważ odnosząc rzeczywiste wykonanie do kwoty 2,4 bln starych złotych, otrzymamy zupełnie inny wskaźnik, niż odnosząc tę samą sumę do kwoty 1,2 bln starych złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie zgłoszono już innych uwag lub propozycji, proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu wraz z analizą NIK w części 83 - rezerwy celowe?</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 19 posłów, nikt nie głosował przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu wraz z analizą NIK w części 83 - rezerwy celowe.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystąpimy obecnie do rozpatrzenia kolejnego punktu obrad, ale przedtem chciałbym przekazać kierownictwo obrad pani poseł Marii Stolzman.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselMariaStolzman">Rozpatrzymy obecnie kolejny punkt porządku obrad, czyli wykonanie budżetu centralnego i wojewódzkich funduszy ochrony gruntów rolnych. Otrzymali już państwo sprawozdanie na ten temat zarówno od resortu rolnictwa, jak i Najwyższej Izby Kontroli. Przypomnę, że autorami koreferatu na ten temat są pan poseł Andryszak i pan poseł Zarzycki.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#PoselMariaStolzman">Proszę przedstawiciela resortu o przedstawienie krótkiej informacji na temat wykonania tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">W 1994 r. Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych nie był zasilany środkami pochodzącymi z budżetu państwa, a jego dochody stanowiły wpłaty dokonywane przez województwa, w części uzyskiwane z należności za wyłączanie gruntów z produkcji rolnej. Ogółem dochody Funduszu ustalono na poziomie 4,315 mln nowych złotych, z czego kwotę 475 tys. nowych złotych stanowiły środki przekazywane na rzecz Funduszu przez fundusze wojewódzkie. Środki z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych przeznaczane były głównie na dofinansowanie działalności funduszy terenowych, szczególnie w tych województwach, w których występują z jednej strony niskie dochody, a z drugiej strony istnieją znaczne potrzeby związane z ochroną, rekultywacją, poprawą jakości gruntów oraz poprawą infrastruktury, czyli budową i modernizacją dróg służących potrzebom rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Dochody osiągnięte przez Fundusz w 1994 r. były wyższe od planowanych i osiągnęły 127% zakładanej wielkości, a więc kształtowały się na poziomie inflacji. Wydatki Funduszu osiągnęły 198,7%, ale posiadane przez Fundusz środki pozwoliły mu na prowadzenie takiej gospodarki, że w końcu roku pozostała jeszcze na jego koncie kwota 628 tys. nowych złotych.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Wojewódzkimi funduszami ochrony gruntów rolnych dysponują wojewodowie i zgodnie z postanowieniami ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, w 1994 r. również i one nie były zasilane środkami budżetowymi, a uzyskane przez nie dochody pochodziły głównie z opłat za wyłączenia gruntów rolnych z produkcji rolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pan dyrektor Goć chciałby przedstawić nam jakieś uwagi dotyczące wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić kilka uwag dotyczących wykorzystania środków pochodzących z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Muszę stwierdzić, że podstawową pozycją w wydatkach tego funduszu jest budowa i modernizacja dróg rolniczych. Z wyników kontroli przeprowadzonych w urzędach wojewódzkich wynika, że wykorzystanie tych środków było mało efektywne, a często budowa tych dróg, w porównaniu do innych dróg o tym samym podłożu jest bardzo kosztowna. Natknęliśmy się również na przypadki przeznaczania środków pochodzących z Funduszu na modernizację dróg wojewódzkich, które nie są drogami rolniczymi i w związku z tym tego rodzaju działania były niezgodne z par. 31 rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Podobnie jak w latach poprzednich, chociaż w mniejszej skali, środki pochodzące z Funduszu przeznaczano także na zakup sprzętu informatycznego oraz jego oprogramowania, co również było niezgodne z postanowieniami wspomnianego wyżej paragrafu oraz przepisami ustawy Prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#DyrektorSzymonGoc">Naszym zdaniem należałoby również zrewaloryzować 10-procentową stawkę roczną, która, nie zmieniana przez tyle lat, osiągnęła realnie bardzo niski poziom.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy jeden z autorów koreferatu zechciałby nam przedstawić jakieś uwagi lub wnioski dotyczące wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PoselAleksanderAndryszak">Chciałbym dosłownie w kilku zdaniach odnieść się do przedstawionego nam materiału i jeżeli państwo pozwolą, to zacznę od zwrócenia uwagi na znaczną różnicę pomiędzy zakładaną a wykonaną wysokością dochodów. Wydaje się, że przyczyn jej powstania należy upatrywać albo w zbyt asekuracyjnym planowaniu, albo w niemożności przewidzenia wzrostu cen żyta, które stanowią podstawę wyliczenia w wysokości należnych wpłat. Na różnicę tę mogła także wpłynąć, większa od przewidywanej, liczba nowych inwestycji, które wymagały wyłączenia z użytkowania gruntów rolnych, oraz poprawa dyscypliny w egzekwowaniu przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych, co spowodowało zwiększony dopływ środków do funduszy wojewódzkich, a tym samym do funduszu centralnego.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PoselAleksanderAndryszak">Zanim przedstawię państwu kilka opracowanych wraz z panem posłem Zarzyckim wniosków, chciałbym pod adresem kierownictwa resortu skierować następujące pytanie. Otóż z materiałów przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że środki Funduszu wykorzystywane były głównie na budowę dróg wiejskich i były to środki pochodzące zarówno z funduszy wojewódzkich, jak i funduszu centralnego. Natomiast w opracowaniu tym nie wspomina się ani słowem o wysokości środków przeznaczonych na pozostałe cele określone w ustawie. Interesuje nas, jaki był procentowy udział tych środków w finansowaniu prac związanych z przywróceniem glebom wartości rolniczej, przeciwdziałaniem erozji gleb, budową i renowacją stawów rybnych, a także jaki był udział w ogólnej kwocie środków, pieniędzy przeznaczonych na wypłatę przewidzianych ustawą odszkodowań?</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#PoselAleksanderAndryszak">Przygotowane przez nas wnioski są następujące:</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#PoselAleksanderAndryszak">po pierwsze - postulujemy przyjęcie sprawozdania dotyczącego dochodów i wydatków Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych oraz wojewódzkich funduszy ochrony gruntów rolnych,</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#PoselAleksanderAndryszak">po drugie - uważamy, że w przyszłości należy urealnić planowanie dochodów funduszy,</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#PoselAleksanderAndryszak">po trzecie - sądzimy, że należy zastanowić się nad ewentualną zmianą struktury wydatków tych funduszy, na rzecz zwiększenia ilości środków przeznaczanych na rekultywację i poprawę jakości gruntów oraz budowę i renowację stawów rybnych, o ile oczywiście istniałoby stosowne zapotrzebowanie na prowadzenie tego rodzaju prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pani wiceminister mogłaby nas poinformować, jaki procent ogólnej kwoty wydatków Funduszu przeznaczono na inne cele niż budowa dróg rolniczych? Chciałabym również uzyskać od pani informację, kiedy zadania związane z budową i konserwacją dróg zostały włączone do innych zadań Funduszu? Moim zdaniem, tego rodzaju decyzja oznacza przekreślenie możliwości prowadzenia jakichkolwiek działań rekultywacyjnych, bowiem - po pierwsze - potrzeby związane z budową i konserwacją dróg są olbrzymie, a po drugie - są to inwestycje szalenie kosztowne. Wydaje mi się, że pieniądze płynące z opłat za wykorzystanie ziemi do innych celów niż rolnicze, już niedługo będą prawie w całości przeznaczane na budowę dróg, natomiast rekultywacja, która była głównym celem utworzenia tego Funduszu, będzie stanowiła marginalną część jego zadań.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PoselMariaStolzman">Interesuje mnie również, czy kierownictwo resortu zastanawia się nad możliwością wprowadzenia jakichś zmian w sposobie wykorzystania środków pochodzących z tych funduszy?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Czy pani przewodnicząca pozwoli, aby na te i inne wątpliwości, odpowiedział pan dyrektor Żukowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PoselMariaStolzman">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#DyrektorwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejBoguslawZukowski">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym rozpocząć swoją wypowiedź od przedstawienia kilku danych procentowych. W 1994 r. na budowę dróg przeznaczono około 80% ogólnej kwoty wydatków Funduszu. Zadania związane z budową dróg rolniczych zostały włączone do przepisów o ochronie gruntów rolnych ustawą z 1971 r., a główną motywacją podjęcia takiej decyzji był fakt, że w rejonach o lepszych glebach drogi znajdowały się w bardzo złym stanie i rolnicy niszczyli zasiewy i pola, ponieważ nie mogąc jechać po drodze, jechali polami.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#DyrektorwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejBoguslawZukowski">Drogi powstające ze środków Funduszu są drogami technologicznymi, ulepszanymi dosyć prostymi metodami przy pomocy żwiru, żużlu itp. Przeciętny koszt 1 km takiej drogi waha się w granicach od 150 do 200 mln starych złotych. Pragnę dodać, że w różnych województwach dofinansowujemy od 30 do 60% kosztów takiej inwestycji, wliczając w to koszty związane z wykorzystaniem sprzętu, pracą techników nadzorujących projekt itp. Wydaje się nam, że w stosunku do innych zabiegów - bowiem 1 km takiej drogi ułatwia komunikację na obszarze około 100-200 ha - koszt jej budowy jest relatywnie niewielki. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że są to drogi ułatwiające rolnikom dojazd do pól.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#DyrektorwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejBoguslawZukowski">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie narzuca wojewodom żadnych limitów ani ograniczeń, i to, czy wojewoda wydaje środki pochodzące z Funduszu na rekultywację gruntów, czy na rekonstrukcję stawów rybnych, czy na zadrzewianie terenów rolnych, czy na drogi - zależy tylko i wyłącznie od wojewody i sejmiku samorządowego, z którym uzgadnia się sposób wykorzystania tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PoselMariaStolzman">A jak to wygląda w przypadku funduszu centralnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Fundusz centralny jedynie dofinansowuje fundusze wojewódzkie i nie uczestniczy w końcowym rozdziale pieniędzy, ponieważ uczciwe przeprowadzenie takiej operacji przez ministra jest po prostu niemożliwe. Dlatego minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej przydziela pieniądze wojewodzie, posługując się przy tym informacjami na temat wielkości wpłat dokonanych w danym województwie, ilości otrzymanych dotychczas przez wojewodę środków, średnim kosztem budowy drogi w danym województwie itp. Oczywiście, niektóre województwa otrzymują więcej pieniędzy, niż wpłacają na konto Funduszu, i są to przeważnie województwa położone na terenach północno-zachodniej Polski. Są jednak także i takie województwa, które więcej wpłacają, niż otrzymują, jak np. jeleniogórskie, katowickie, konińskie, poznańskie, warszawskie i łódzkie. Chciałbym dodać, że za pieniądze pochodzące z Funduszu buduje się drogi leżące także na obszarze woj. katowickiego i łódzkiego, gdzie, mimo iż nastąpił duży rozwój cywilizacyjny, pozostały takie tereny, które wymagają wybudowania dróg umożliwiających rolnikom dojazd do pól. Zaskakujące jest to, że problem ten ma większe znaczenie w przypadku obszarów, na których znajdują się lepsze gleby, ponieważ po piachu zawsze uda się przejechać, natomiast na drogach lessowych zła droga oznacza nieuchronne unieruchomienie pojazdu.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Procentowy udział poszczególnych zadań w ogólnej kwocie wydatków lat wydatki na rekultywację i rolnicze zagospodarowanie zrekultywowanych gruntów wynoszą od 4 do 6%, z tym że co roku obniża się zapotrzebowanie na tego rodzaju działalność, ponieważ w Polsce występuje problem gleb marginalnych. Jak bowiem można mówić o rekultywacji nieużytków, skoro w niektórych rejonach Polski z powodu nieopłacalności produkcji nie uprawia się gleb VI, V, a gdzieniegdzie nawet IV klasy. Chociaż w obecnej chwili można przeprowadzić rekultywację każdej gleby, a nawet wybudować na środku Wisły wiszące ogrody Semiramidy, rodzi się pytanie, za ile i po co?</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Wydatki na budowę i rekonstrukcję stawów rybnych, które w niektórych rejonach odgrywają dużą rolę w utrzymaniu poprawnych stosunków wodnych, ponieważ poprzez budowę i utrzymanie stawów naprawiamy skutki melioracji odwadniających, stanowią około 6% wydatków Funduszu.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Wydatki przeznaczone na przeciwdziałanie erozji, pracownicze ogródki działkowe, zadrzewianie, odkamienianie i odkrzaczanie terenów rolnych stanowią około 8-10% wydatków Funduszu.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Odpowiadając na zarzut sformułowany przez pana dyrektora Gocia, który dotyczył przeznaczenia środków Funduszu na zakup specjalistycznego sprzętu, chciałbym powiedzieć, że przepis wykonawczy do ustawy 1989 r. zezwalał na zakup za środki Funduszu sprzętu i narzędzi służących do wykonywania zadań wymienionych w rozporządzeniu. W czasie dyskusji nad wynikami kontroli przeprowadzonej przez NIK zgodzono się z opinią, że nie sposób mówić o ochronie gruntów bez posiadania ich ewidencji, do której prowadzenia niezbędne są urządzenia informatyczne i nowoczesne urządzenia pomiarowe. W związku z tym w kwietniu 1994 r. minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej wysłał do wojewodów pisma, w których prosił, aby do czasu uregulowania tej kwestii w nowej ustawie o ochronie gruntów rolnych, wstrzymali się z zakupami tego rodzaju urządzeń. Wojewodowie dostosowali się do polecenia ministra, a drobne kwoty, o których wspominał pan dyrektor Goć, zostały wydatkowane na ten cel tylko w dwóch województwach. W nowej ustawie z 5 lutego br., znajduje się zapis zezwalający na zakup takich urządzeń za środki pochodzące z Funduszu, i jak rozumiem, zarzut pana Gocia ma raczej charakter formalny, a nie merytoryczny.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Ponieważ kolejna uwaga pana dyrektora dotyczyła braku waloryzacji rocznych opłat, chciałbym stwierdzić, że na ich waloryzację nie zezwala Kodeks cywilny, o ile oczywiście nie ma w tym zakresie wyraźnej delegacji zawartej w przepisie szczególnym. Chciałbym powołać się na przepis art. 358 par. 1 Kodeksu cywilnego o świadczeniach pieniężnych, z którego wynika, że spełnienie świadczenia następuje przez zapłatę sumy nominalnej zamieszczonej w decyzji, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. W ustawie z 1982 r., której przepisy obowiązywały także w 1994 r. nie było takiego zapisu i pojawił się on dopiero w ustawie z 5 lutego 1995 r. zezwalając na rewaloryzację tej stawki z urzędu.</u>
<u xml:id="u-136.6" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Na zakończenie chciałbym przedstawić ogólną refleksję. Jak już wspomniał pan poseł Andryszak, w sytuacji narastającej liczby inwestycji, wzroście cen żyta i inflacji nie sposób dokładnie ustalić przewidywanego poziomu dochodów, tym bardziej że pod koniec 1994 r. zupełnie niespodziewanie uruchomiono nowe przejścia graniczne, za które na konto Funduszu wpłynęły bardzo znaczne kwoty pieniędzy, stanowiące jeden z głównych składników powstałej nadwyżki. Sądzimy, że projekt budżetu na 1996 r. będzie bardziej realny, ale reszta zależy już od skali inflacji i wzrostu cen żyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym wyrazić swoje poparcie dla opinii pana dyrektora, mówiącej o dużym znaczeniu dróg rolniczych, bowiem bardzo często w sytuacji, gdy nie było dobrej drogi, zdarzało się, że rolnicy, chcąc przejechać, niszczyli znajdujące się obok drogi pola.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#PoselStanislawStec">Nawiązując do kwestii rekultywacji chciałbym powiedzieć, że w naszym kraju znajduje się w tej chwili około 500 tys. ha odłogów leżących na gruntach V i VI klasy. Myślę, że w tej sytuacji naprawdę trudno mówić o tym, aby rolnicy byli zainteresowani rekultywacją nieużytków. W związku z tym proponuję, abyśmy nie zgłaszali wniosku o zmianę zasad wykorzystania środków pochodzących z tego Funduszu. Wydaje mi się, że władze terenowe najlepiej wiedzą, w jaki sposób spożytkować uzyskane z Funduszu pieniądze i dlatego nie powinniśmy ich uszczęśliwiać przy pomocy podejmowanych w Sejmie decyzji. Proponuję, aby Komisja przyjęła przedstawione nam sprawozdanie z wykonania tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym zapytać, czy środki pochodzące z Funduszu mogą być przeznaczone na budowę lub odbudowę mostów stanowiących element drogi gminnej. Pytam o to dlatego, ponieważ spotykam się z różną interpretacją tej kwestii stosowaną przez poszczególnych wojewodów. Pragnę dodać, że nie myślę w tej chwili o mostach żelbetowych, stanowiących fragment dróg wojewódzkich, ale o z reguły drewnianych mostach, stanowiących fragment dróg gminnych, na których odbudowę lub budowę wojewodowie nie chcą przeznaczać środków pochodzących z Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselRomualdAjchler">Okazało się jednak, że wyniosę coś z dzisiejszych obrad Komisji, a mianowicie zainteresuję się bliżej działalnością Funduszu, o którym mówi się, że dofinansowuje budowę dróg dojazdowych do pól.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#PoselRomualdAjchler">Panie dyrektorze Goć, muszę powiedzieć, że tego rodzaju stwierdzeń, jakie zostały zamieszczone w przedstawionym nam sprawozdaniu, może użyć tylko urzędnik, który nigdy nie był na wsi i ocenia rolnictwo z perspektywy swojego biurka w Warszawie lub zza szyby samochodu. Proponuję, aby pan przyjechał do woj. pilskiego i zobaczył, na czym polega rekultywacja gruntów. Przecież budowa dróg ma wspomóc rekultywację, bo obok nieprzejezdnej drogi wiejskiej najpierw powstaje druga, potem trzecia, a następnie czwarta. Stwierdzenie, że 74,4% środków pochodzących z Funduszu przeznacza się na budowę dróg rolniczych, traktuję w tej sytuacji jako zarzut, ponieważ uważam, że na ten cel powinno się przeznaczać jeszcze większą ilość środków, czyniąc jednocześnie to zadanie, podstawowym celem działalności Funduszu.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#PoselRomualdAjchler">Przy okazji chciałbym powiedzieć, że żałuję, iż woj. pilskie nie zostało wymienione wśród województw otrzymujących na ten cel najwięcej środków, ponieważ sytuację panującą w tej dziedzinie na jego terenie należy uznać za tragiczną i nie pozostaje mi nic innego, jak podjąć działania zmierzające do zmiany jego traktowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy jeszcze ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#PoselMariaStolzman">Czy pan dyrektor Goć chciałby coś dodać do swojej wcześniejszej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Panie pośle, pragnę wyjaśnić, że nie kwestionowałem skali środków przeznaczanych z Funduszu na budowę dróg, a jedynie zwróciłem uwagę, że było to zadanie, które pochłaniało największą ilość środków. Natomiast prawdą jest, że wspomniałem o nieefektywnym wykorzystaniu tych środków na budowę niektórych dróg.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PoselRomualdAjchler">Panie dyrektorze, w zamieszczonym w sprawozdaniu sformułowaniu użył pan wyrazu "aż", który, w moim przekonaniu, jednoznacznie określa krytyczny stosunek do skali przeznaczanych na ten cel środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PoselMariaStolzman">Proponuję, aby panowie zakończyli tę dyskusję, ponieważ niedługo zaczniemy zastanawiać się nad znaczeniem przecinków i wyrazu "i", tak jak to miało miejsce w czasie rozpatrywania poprawek Senatu.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#PoselMariaStolzman">Czy pan dyrektor Goć chciałby odpowiedzieć na zarzut pana posła Ajchlera?</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby uzupełnić wypowiedź pana dyrektora Żukowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie. Proponuję, aby na pytanie pana posła Pawlaka, dotyczące remontów i budowy mostów, odpowiedział pan dyrektor Żukowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#DyrektorBoguslawZukowski">Decyzja w tej sprawie znajduje się w gestii wojewody. O ile wiem, wojewodowie przekazują środki na realizację wspomnianych przez pana celów, bowiem w przypadku drogi technologicznej są to naprawdę niewielkie inwestycje. Zwykle jest to przepust, kładka, mostek itp. Proszę, aby pan przekazał nam konkretne informacje w tej sprawie, ponieważ wydaje mi się, że jakiś urzędnik pracujący w terenie zbytnio chciałby podnieść rangę swojego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PoselMariaStolzman">Ponieważ nikt nie zgłosił innych uwag, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#PoselMariaStolzman">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania tej części budżetu?</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#PoselMariaStolzman">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 20 posłów, nikt nie był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-149.3" who="#PoselMariaStolzman">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu wraz z analizą NIK w zakresie dochodów i wydatków państwowych funduszy celowych - Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych i wojewódzkich funduszy ochrony gruntów rolnych.</u>
<u xml:id="u-149.4" who="#PoselMariaStolzman">Przystępujemy do omówienia kolejnego punktu porządku obrad, czyli rozpatrzenia spra-wozdania z wykonania budżetu za 1994 r. w części 08 - Ministerstwo Finansów, w częściach dotyczących: nawozów wapniowych /poz. 4/ oraz dopłat do odsetek od kredytów przeznaczonych na cele rolne /poz. 14/. Koreferat na temat wykonania tej części budżetu mieli przygotować pan poseł Janas i pan poseł Siedlecki, ale obaj, jak widzę, nie biorą udziału w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PoselRomualdAjchler">Prawdopodobnie nie chcieli zgłosić żadnych uwag do wykonania tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PoselMariaStolzman">Skąd o tym mogli wiedzieć przed rozpoczęciem dzisiejszego posiedzenia?</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#PoselMariaStolzman">Proszę pana dyrektora Indrę o przedstawienie krótkiej informacji na temat wykonania tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#DyrektorJerzyIndra">O ile wiem, te dwie pozycje wzbudzały zawsze do tej pory wiele kontrowersji i zastrzeżeń. W przypadku dopłat do oprocentowania kredytów preferencyjnych, w ustawie budżetowej na 1994 r. przewidziano na ten cel kwotę 2,5 bln zł, z której minister finansów wydatkował 2.485.000 mln zł, czyli prawie 100%. Biorąc pod uwagę strukturę tych wydatków można powiedzieć, że obejmowały one przede wszystkim środki przeznaczone na uzupełnienie dopłat do kredytów udzielonych w 1993 r. - 972 mld zł oraz środki przeznaczone na dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych w 1994 r. - 1,5 bln zł. Niewielką kwotę przeznaczono również na dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych w latach 1991-1993, które zostały przeznaczone głównie na zakup wózków inwalidzkich i ziemi, a okres ich spłaty wynosił 5 lat.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#DyrektorJerzyIndra">W udzielonych kredytach dominowały kredyty udzielone na zakup i przechowywanie zapasów. W 1994 r. sfinansowaliśmy dopłaty do odsetek od kredytów przechodzących z 1993 r. na kwotę 890 mld starych złotych oraz dopłaty do odsetek od kredytów udzielonych w 1994 r. na kwotę 785 mld starych złotych. Pozostałe dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych na inne cele, przewidziane zarówno w rozporządzeniu, jak i w ustawie, stanowiły bardzo niewielki odsetek całej kwoty. Wśród dopłat do oprocentowania kredytów pochodzących z 1993 r. dominowały dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych na zakup ziemi - 52 mld starych złotych oraz dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym - 19 mld st. złotych. Wspomniane wydatki obejmowały w zasadzie całość dopłat do oprocentowania kredytów przechodzących z 1993 r.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#DyrektorJerzyIndra">W 1994 r. dopłaty do oprocentowania kredytów przeznaczonych na realizację zadań związanych z postępem biologicznym wyniosły 47 mld zł, natomiast dopłaty do oprocentowania kredytów przeznaczonych na zakup nawozów i środków ochrony roślin wynosiły 634 mld zł. W sumie na dopłaty do oprocentowania kredytów przeznaczono kwotę 1,490 bln zł.</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#DyrektorJerzyIndra">Pragnę dodać, że kredytów preferencyjnych udzielały 32 banki, z którymi minister finansów zawarł odpowiednią umowę. Wśród wspomnianych banków największą kwotę środków przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania udzielanych kredytów uzyskały: BGŻ - 1,230 bln zł, Bank Handlowy - 216 mld starych złotych, Bank Cukrownictwa - 275 mld starych złotych. Pozostała kwota została wykorzystana przez 28 banków.</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#DyrektorJerzyIndra">Dotacje do nawozów wapniowych obejmowały dotacje do nawozów przemysłowych oraz dotacje do wapna pozyskiwanego ze źródeł lokalnych. Zostały one w 1994 r. wykorzystane na poziomie 99,4% z tym że poza dwoma województwami, to znaczy elbląskim, które wykorzystało 89% oraz wrocławskim, które wykorzystało 73%, pozostałe województwa wykorzystały je na poziomie 100%.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chociaż w pełni potwierdzamy dane zawarte w tej części sprawozdania, przedstawionej przez Ministerstwo Finansów, chciałabym jednak powiedzieć, że kwota dopłat do oprocentowania kredytów, wynosząca 2,5 bln zł, okazała się niewystarczająca zarówno w 1994 r., jak i w 1995 r. Ponieważ mając cały czas do czynienia ze wspomnianym problemem /pracujemy w tej chwili nad ustawą budżetową na 1996 r./ chciałabym powiedzieć, że dobrze się stało, iż na koncie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pozostały wolne środki finansowe, ponieważ w przeciwnym wypadku mielibyśmy bardzo poważne problemy z przeprowadzeniem skupu zarówno w 1994 r., jak i w 1995 r. Obawiamy się, że historia może się po raz trzeci powtórzyć także w przypadku przyszłorocznego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy pan dyrektor Goć chciałby zabrać głos na temat wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Nie mam żadnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Pani wiceminister, myślę że dobrze się stało, iż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dysponowała wolnymi środkami finansowymi, ale jednocześnie chciałabym przypomnieć, że celem Agencji nie jest dofinansowywanie bieżących wydatków. W moim przekonaniu, kwestie związane z wykorzystywaniem środków Agencji powinny być w zasadniczy, jednoznaczny sposób rozstrzygnięte w zapisach ustawy budżetowej. Nie możemy przecież przeznaczać na skup pieniędzy, które są potrzebne na restrukturyzację i modernizację polskiego rolnictwa, odkładając w ten sposób załatwienie najpilniejszych jego problemów. Myślę, że członkowie Komisji, mając na uwadze budżet na 1996 r., będą oczekiwali od kierownictwa rządu i resortu bardziej realnego podejścia do kwestii kredytowania skupu.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#PoselMariaZajaczkowska">Ponieważ już od dawna na forum tej Komisji toczą się boje o wysokość dotacji do nawozów wapniowych, która co roku ulega zmianie wraz z zasadami jej przyznawania, chciałabym zapytać, jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie na te nawozy w naszym kraju?</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#PoselMariaZajaczkowska">W jakim stopniu przeznaczone na ten cel środki finansowe wpływają na zaspokojenie rzeczywistych potrzeb związanych z wapnowaniem gleb?</u>
<u xml:id="u-158.3" who="#PoselMariaZajaczkowska">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że poziom zużycia nawozów wapniowych jest daleko niewystarczający. Ponieważ główną przyczyną zakwaszania gleb jest zanieczyszczanie powietrza, chciałabym zapytać, kiedy w końcu zaczniemy stosować odpowiednie wymogi wobec tych przedsiębiorstw, które wydalają do atmosfery siarkę oraz inne kwaśne zanieczyszczenia? Jeżeli tego nie robimy, to zawsze będziemy dotowali ceny nawozów wapniowych, dopłacając do nich w końcu bajońskie sumy.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PoselRomualdAjchler">Moją uwagę chciałbym skierować do przedstawicieli kierownictwa resortu rolnictwa. Wniosek, o którym za chwilę powiem, zrodził się w czasie kilku spotkań, jakie odbyłem z rolnikami na terenie woj. pilskiego. Otóż, rolnicy postulują, aby kosztem dotacji do wapna pozyskiwanego ze źródeł lokalnych, a więc mniej wydajnego i stosowanego raczej z niechęcią, zwiększyć dotacje do wapna o dużej zawartości procentowej CaO, a szczególnie do jego transportu, którego cena w bardzo dużym stopniu wpływa na końcowy koszt stosowania nawozów.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#PoselRomualdAjchler">Argumentem przemawiającym za przyjęciem takiego rozwiązania jest także degradacja środowiska, jaka następuje w wyniku pozyskiwania wapna ze źródeł lokalnych, ponieważ nie zasypuje się powstałych w wyniku jego eksploatacji wyrobisk. Rolnicy twierdzą także, że korzystanie z wapna pojeziornego jest utrudnione jego specyficznymi cechami. Chciałbym w związku z tym zapytać, czy kierownictwo resortu planuje wprowadzenie jakichś zmian w zasadach dotowania wapna? Proponuję także, aby członkowie naszej Komisji, podczas prac nad przygotowywanym na 1996 r. budżetem państwa, podjęli działania zmierzające do przeznaczenia na ten cel znacznie większej kwoty środków, a w przypadku braku możliwości zwiększenia budżetu rolnictwa, zdecydowali się na ten krok nawet kosztem innych działów.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#PoselRomualdAjchler">Pragnę przypomnieć, że stosowanie nawozów mineralnych, gdy nie jest zachowana odpowiednia proporcja pomiędzy zawartością fosforu i potasu, mija się z celem. W moim przekonaniu, najpierw musimy rozwiązać problem zakwaszenia gleb, a dopiero później mówić o racjonalnym wykorzystaniu pozostałych nawozów.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Korzystając z okazji, jaką stanowi dyskusja na temat nawozów wapniowych, chciałbym zwrócić państwa uwagę na dwie sprawy.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Mówiąc o wapnowaniu, myślimy o nim jak o środku plonotwórczym oraz czynniku łagodzącym skutki degradacji środowiska naturalnego spowodowanej przez kwaśne deszcze i zatrucie atmosfery. Dlatego chciałbym, abyśmy w okresie wzmożonej walki o środki przeznaczone dla rolnictwa pamiętali o tym, aby w przyszłorocznym budżecie dotacje do wapnowania, a szczególnie do wapnowania przeprowadzanego przy użyciu wapna defekacyjnego pochodzącego z cukrowni oraz wapna pozyskiwanego z hałd znajdujących się przy zakładach przemysłowych, umieścić w środkach budżetowych przeznaczonych na ochronę środowiska naturalnego, ponieważ tego typu wydatki nie mają nic wspólnego z rolnictwem, które w tym przypadku zagospodarowuje odpady pochodzące z hut i cukrowni.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#PoselJanuszMaksymiuk">W związku z tym chciałbym powiedzieć, że kwota, która była przewidziana w budżecie - zakładając, że wapnowanie gleby powinno odbywać się co 4 lata - wystarczy jedynie na pokrycie 10% rzeczywistego zapotrzebowania. Powinniśmy zatem pamiętać, aby w przyszłorocznym budżecie państwa środki przewidziane na wapnowanie gleb zostały umieszczone w budżecie resortu ochrony środowiska, a nie jak dotychczas, w budżecie resortu rolnictwa. Popieram także opinię moich przedmówców, że kwota środków przewidziana na wapnowanie gleb jest daleko niewystarczająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PoselStanislawPawlak">Moje pytanie chciałbym skierować do przedstawicieli resortu rolnictwa. Interesuje mnie mianowicie, jaki jest wpływ ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na rzeczowe wykonanie zadań związanych z wapnowaniem gleb, ponieważ pieniądze przeznaczone na ten cel znajdują się w gestii ministra finansów, a izby skarbowe, zajmujące się dystrybucją tych środków, pełnią jedynie funkcję kasjerów. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że funkcjonująca na terenie woj. włocławskiego izba skarbowa, w 1994 r. dwukrotnie zwracała dotację do ministra finansów, ponieważ brak było jakiegokolwiek postępu w realizacji wspomnianych zadań, za którą nie czuje się odpowiedzialny ani wojewoda, ani ktokolwiek inny w całym województwie, nawet ODR, który organizuje przetargi.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#PoselStanislawPawlak">Zatrzymując się na chwilę przy tematyce przetargów, chciałbym powiedzieć, iż rozumiem, że głównym ich celem jest oszczędzanie państwowych pieniędzy. Jednak z wielu doświadczeń wynika, że najtańsza oferta nie zawsze jest najbardziej korzystna. Dochodzi bowiem do takich sytuacji, że przetargi wygrywają prywatni oferenci, którzy następnie załatwiają sobie lepszą pracę, a izba skarbowa nie jest zainteresowana rzeczowym wykonaniem zadań.</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#PoselStanislawPawlak">Podobnie jak w przypadku melioracji, zadania związane z wapnowaniem gleb znalazły się w gestii Ministerstwa Finansów, a tym czasem rolnictwo cierpi na brak wapna. Jest to kolejny problem, który, moim zdaniem, powinniśmy omówić podczas odrębnego posiedzenia Komisji, poddając analizie rzeczowe wykonanie zadań związanych z wapnowaniem gleb, a nie tylko rozliczenie finansowe, którego dokonuje księgowy, a nie rolnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Po wysłuchaniu wypowiedzi moich przedmówców chciałbym wyrazić swoje poparcie dla wniosku, zakładającego poszukiwanie większej ilości środków finansowych - bo co do tego, że jest ona zdecydowanie za mała, nie musimy się przekonywać - przeznaczonych na wapnowanie, czyli odkwaszanie gleb, które prowadzi do zahamowania procesu degradacji gruntów, w części zobowiązań naszego kraju wobec banków komercyjnych i państwowych na rynku międzynarodowym, która jako ekokonwersja przeznaczana jest na zadania ekologiczne, kreowane przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Sądzę, że prezydium Komisji, po przeanalizowaniu związanych z tym możliwości prawnych, mogłoby przedstawić wniosek, aby Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa był uprzejmy włączyć do swoich zadań działania związane z wapnowaniem gleb. Moglibyśmy wówczas do działań związanych na przykład z montażem filtrów odsiarczających spaliny spadające z kominów na okolice Warszawy, dołączyć proces wapnowania gleb, który jest niezbędny, ponieważ brakowało tych filtrów w przeszłości. Myślę, że takie dodatkowe źródło dosyć skutecznie zasilałoby zbyt skromny w tej chwili proces wapnowania gleb.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Odpowiadając niejako na pytanie, czy uzyskanymi z budżetu państwa dotacjami należy preferować kredę pojeziorną, czy wapno przemysłowe, chciałbym powiedzieć, iż w moim przekonaniu, cokolwiek byśmy nie zrobili, to poniesiemy w związku z tym w jednym lub drugim przypadku określone straty. Jak państwo doskonale zdają sobie sprawę, rozwiązania systemowe zmierzają w kierunku utrzymania pozysku i transportu wapna, ale chciałbym przypomnieć, że poprzedni Sejm i działająca w czasie jego kadencji Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, podjęli świadomą decyzję ograniczającą dotacje stosowane do rozsiewu wapna. Myślę, że jedyną osobą, która w wyniku przyjęcia tej decyzji poniosła określone straty, był rolnik, ponieważ z własnych pieniędzy musi obecnie pokryć koszty rozsiania np. 20 ton wapna.</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Dlatego rolnicy kierują do nas wnioski, żeby albo przywrócić dotacje do wysiewu wapna - ponieważ w przeciwnym przypadku na polach będą leżały hałdy wapna, bo nie będzie chętnych do ich rozsiewu - albo dotować wapno przemysłowe, którego rozsiew jest znacznie tańszy. Musimy jednak być w pełni świadomi, że wapno przemysłowe zawiera dużą ilość pierwiastków metali ciężkich i za jakiś czas może się okazać, że Państwowa Inspekcja Handlowa stwierdzi, iż nasza marchew, pomidory lub zboże, jak to przekornie powiedziała pani poseł Stolzman, świecą w nocy. Dzisiaj, i nie powinniśmy o tym zapominać, rolnik, mając na uwadze koszty zastosuje każde rozwiązanie, byleby tylko było ono jak najtańsze, ale w przyszłości konsument naszej żywności niekoniecznie musi powiedzieć, iż w ogólnym rozrachunku, rzeczywiście był to najtańszy sposób.</u>
<u xml:id="u-162.4" who="#PoselAndrzejSmietanko">Sądzę, że w chwili obecnej najbardziej racjonalnym wyjściem z tej sytuacji byłoby poszukanie sposobów pozyskania dodatkowych środków finansowych od tych podmiotów, które wcześniej przyczyniły się do tak drastycznej degradacji naszego środowiska, oraz podjęcie współpracy w tej sprawie z Komisją Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Dlatego w pełni popieram wniosek mojego przedmówcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PoselMariaStolzman">O ile dobrze pamiętam, to w 1992 r. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zamierzało wprowadzić eksperyment polegający na tym, że dotacje do wapna miały być wypłacane bezpośrednio tym rolnikom, którzy wapnowaliby gleby, a nie do transportu wapna. Przypominam sobie, że wspomniany system miał być wprowadzony na terenie dwóch lub trzech województw, a jego wyniki miały być, według informacji resortu, bardzo zachęcające. Ponieważ nie wiem, jakie były dalsze losy tego eksperymentu, myślę, że przy okazji omawiania tego tematu moglibyśmy się dowiedzieć od przedstawicieli resortu, czy umarł on własną śmiercią, a jeżeli tak, to dlaczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę stwierdzić, że sformułowali państwo pytania, na które jest mi trudno udzielić odpowiedzi. Sądzę, że na pytania pani poseł Zajączkowskiej o ilość potrzebnych środków i skalę rzeczywistych potrzeb w zakresie wapnowania gleb odpowie pan wiceminister Pilarczyk, który dysponuje znacznie większą wiedzą na ten temat.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Myślę, że zgłoszony przez państwa wniosek, który zakłada przeznaczenie na wapnowanie środków pochodzących z różnych źródeł budżetu, na pewno zasługuje na dużą uwagę. Zastanawialiśmy się jednak nad tym, że chociaż w ciągu ostatnich lat w systemie dotacji do wapnowania gleb następowały największe zmiany, to jak dotychczas nie znaleziono jednak optymalnego sposobu rozwiązania tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">W przepisach nowego rozporządzenia zapisano, że w przypadku wapna defekacyjnego odległość wynosi 50 km, a w przypadku pozostałych rodzajów - 100 km. Trudno przewidzieć, czy jest to dużo, czy mało, jest to jednak pewna umowna granica, do której udzielane są dotacje do kosztów transportu wapna. Na pewno rzeczywiste potrzeby rolników są olbrzymie, jednak kierunki wyznaczające podjęcie ewentualnych działań w tym względzie muszą być dobrze wyważone.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Muszę powiedzieć, że bardzo ucieszyła mnie sugestia zwiększenia w 1996 r. wydatków przeznaczonych na wapnowanie gleb, ale zależy to głównie od makroproporcji przyjętych w założeniach do budżetu na 1996 r., tzn. poziomu deficytu, obsługi zadłużenia wewnętrznego i zewnętrznego oraz udziału, jaki uzyskają w ogólnej kwocie budżetu wydatki przeznaczone na rolnictwo. Nie wiem, czy ten udział będzie wynosił, jak to wynika z wykonania tegorocznego budżetu, 2,77% lub 2,78%, ponieważ z pierwszych ustaleń wynika, że możemy mieć do czynienia z nieco trudniejszą sytuacją.</u>
<u xml:id="u-164.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Wpływ ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na rozwiązanie problemów związanych z wapnowaniem gleb, określają przyjęte zasady. Trzeba jednak pamiętać, że plan rozdziału środków w poszczególnych województwach opracowują wojewodowie, a dotacje przekazywane są i rozliczane przez izby skarbowe.</u>
<u xml:id="u-164.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Bardzo mi przykro, pani poseł, ale nie mogę odpowiedzieć na pani pytanie, dotyczące wspomnianego eksperymentu. Ponieważ w rozporządzeniu nie ma zapisu dotyczącego tego szczególnego wyjątku, wydaje mi się, że umarł on śmiercią naturalną wraz z odejściem pana ministra Dąbkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Zasady racjonalnego gospodarowania na użytkach rolnych wskazywałyby na to, że w Polsce należałoby zużywać około 15-18 mln ton wapna o przeciętnej zawartości 50-60% CaO. Według różnych źródeł, obecny poziom zużycia wapna szacuje się na około 4-5 mln ton. Jest to więc poziom daleko odbiegający od normy, a jedną z przyczyn tak niskiego zużycia nawozów wapniowych jest niewystarczająca kondycja samych rolników, co w trudnym dla naszego rolnictwa, pod względem ekonomicznym, okresie wskazywałoby na potrzebę utrzymania istniejących dotacji, ponieważ w wyniku wielorakich potrzeb i niedostatków finansowych rolnik zaczyna oszczędzać, a w związku z tym, że wapnowanie gleb jest instytucją wieloletnią, to właśnie z niej rezygnuje się najłatwiej. Na zakończenie chciałbym jeszcze raz podkreślić, że obecny poziom wapnowania gleb to zaledwie 30% rzeczywistych potrzeb.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PoselMariaStolzman">Przystępujemy wobec tego do głosowania.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#PoselMariaStolzman">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu państwa wraz z analizą NIK w części 08 - Ministerstwo Finansów, w pozycjach dotyczących: nawozów wapniowych /poz. 4/ oraz dopłat do odsetek do kredytów przeznaczonych na cele rolne /poz. 14/?</u>
<u xml:id="u-166.2" who="#PoselMariaStolzman">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania wraz z analizą NIK opowiedziało się 26 posłów, nikt nie głosował przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-166.3" who="#PoselMariaStolzman">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu wraz z analizą NIK w części 08 - Ministerstwo Finansów, w pozycjach dotyczących nawozów wapniowych oraz dopłat do oprocentowania kredytów przeznaczonych na cele rolne.</u>
<u xml:id="u-166.4" who="#PoselMariaStolzman">Bardzo proszę posłów, którzy zgłosili wnioski dotyczące wykonania tej części budżetu, o złożenie ich w formie pisemnej do prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 39 - Agencja Rynku Rolnego. Krótką informację na temat wykonania tej części budżetu przedstawi prezes Agencji, pan Kazimierz Gutowski, po którego wystąpieniu swoje uwagi zaprezentuje nam pan dyrektor Goć. Na zakończenie części informacyjnej swoje wnioski przedstawią nam autorzy koreferatu, którymi w tym przypadku są pan poseł Śmietanko i pan poseł Pawlak.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę pana prezesa o przedstawienie krótkiej informacji na temat wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Przygotowane przez Agencję sprawozdanie postaram się państwu przedstawić w możliwie jak największym skrócie, aby nie przedłużać ponad miarę dzisiejszego posiedzenia Komisji. W 1994 r. Agencja Rynku Rolnego otrzymała 100% zaplanowanej w budżecie dotacji, a więc kwotę 2,590 bln zł, którą rozdysponowano w następujący sposób. Na gospodarkę rezerwami państwa przeznaczono 1 bln 844 mld 812 mln zł, na działalność interwencyjną przeznaczono 785.458 mln zł, a na wydatki majątkowe przeznaczono kwotę 12.650 mln zł. Poza kwotą dotacji ujętą w ustawie budżetowej, Agencja otrzymała kolejną dotację w wysokości 897.445 mln zł, przeznaczoną na pokrycie zobowiązań wobec skarbu państwa z tytułu przejętych przez Agencję Rynku Rolnego elewatorów zbożowych.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Planowane przychody, w stosunku do planu po zmianach, zostały przez Agencję przekroczone o 37,2%, bowiem planowane wpływy wynosiły 3.077.350 mln zł, a w rzeczywistości osiągnęły poziom 4.223.158 mln zł. Główną przyczyną, która zadecydowała o przekroczeniu planowanych przychodów były wyższe od planowanych dochody różne, które zaplanowano na poziomie 500 mld zł, podczas gdy w rzeczywistości osiągnięto 807.438 mln zł. Na przekroczenie wpłynęły również nie planowane dochody w pozycji "inne zwiększenia", które osiągnęły kwotę 838.370 mln zł.</u>
<u xml:id="u-168.2" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Planowany poziom wydatków, czyli kwota 1.333.234 mln zł, został przekroczony o 35,4% i osiągnął poziom 1.805.314 mln zł. Pozycją, która miała zasadniczy wpływ na przekroczenie zaplanowanych rozchodów były nie planowane straty nadzwyczajne, których ogólna kwota osiągnęła 634.319 mln zł. Na przekroczenie zaplanowanej kwoty wydatków wpłynęło także utworzenie rezerw na należności wątpliwe, opłaty sądowe i komornicze, umorzenia wierzytelności oraz wynikające z bankowego postępowania ugodowego koszty dotyczące poprzednich lat.</u>
<u xml:id="u-168.3" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">W 1994 r. Agencja na zakupy różnych towarów wydała kwotę 4.685.161 mln zł, z której na zakupy przeznaczone na rezerwy wydano 3.561.501 mln zł., na działalność interwencyjną 1.123.660 mln zł. Najwięcej pieniędzy wydaliśmy na zakup pszenicy - 1.171.260 mln zł i mięso - 1.829.874 mln zł.</u>
<u xml:id="u-168.4" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">W omawianym roku Agencja sprzedała towary, których ogólna wartość wyniosła 3.949.035 mln zł, w tym wartość towarów pochodzących z działalności interwencyjnej wynosiła 1.530.800 mln zł, a wartość towarów pochodzących z rezerw państwowych wynosiła 2.318.235 mln zł. Dochód uzyskany ze sprzedaży osiągnął 477.430 mln zł, w tym dochód uzyskany ze sprzedaży towarów pochodzących z działalności interwencyjnej wyniósł 18.928 mln zł, natomiast dochód uzyskany ze sprzedaży towarów pochodzących z rezerw państwowych wyniósł 458.502 mln zł.</u>
<u xml:id="u-168.5" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Koszty związane z działalnością Agencji w 1994 r. osiągnęły kwotę 1.002.338 mln zł. Główną pozycję kosztów stanowią koszty utrzymania zapasów, które osiągnęły kwotę 904.532 mln zł i stanowią 90,2% ogólnych kosztów. Na wspomnianą kwotę 904.532 mln zł składają się koszty działalności interwencyjnej, które osiągnęły kwotę 180 mld zł oraz koszty utrzymania rezerw państwowych w wysokości 724 mld zł.</u>
<u xml:id="u-168.6" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Wynik uzyskany ze sprzedaży towarów jest stratą w wysokości 532.318 mln zł. Jest to oczywiście wynik pojmowany w nomenklaturze kosztów księgowych, ponieważ Agencja w wyniku podejmowanych działań ponosi straty zarówno w sferze utrzymania rezerw państwowych, jak i w sferze działań interwencyjnych, ponieważ w wyniku przechowywania pogorszenie ulega jakość towaru i trzeba go później sprzedać po niższej cenie. Ponadto ponosimy dodatkowe koszty związane z jego przechowywaniem. Są to jednak niezbędne koszty prowadzenia działań interwencyjnych i przechowywania rezerw.</u>
<u xml:id="u-168.7" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Łącznie w 1994 r., gdybyśmy nie doliczyli dotacji, Agencja poniosłaby straty w wysokości 828 mld zł. Ponieważ jednak dotacja stanowi dla Agencji przychód, wynik finansowy uzyskany na koniec 1994 r. jest dodatni, a zysk osiągnął 1.761.265 mln zł, z czego zysk uzyskany z działalności interwencyjnej wynosi 323 mld zł, natomiast zysk uzyskany z działalności związanej z utrzymaniem rezerw państwowych wynosi 1.404 mld zł.</u>
<u xml:id="u-168.8" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">W 1994 r. Agencja udzieliła 90 poręczeń na kwotę 1.445 mld zł. Poręczenia dotyczyły głównie kredytów przeznaczonych na skup zbóż i w tym przypadku osiągnęły kwotę 1.329.800 mln zł, buraków cukrowych - 44.600 mln zł, ziemniaków - 29.600 mln zł, pozostałych - 41 mld zł.</u>
<u xml:id="u-168.9" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Zgodnie z przyjętym na 1994 r. planem, Agencja utworzyła fundusz rezerwowy w wysokości 300 mld zł. W omawianym okresie z tytułu poręczeń kredytowych udzielonych w poprzednich latach, Agencja spłaciła kwotę 131 mld zł. Pragnę w tym miejscu dodać, że wszystkie kredyty, na które Agencja udzieliła poręczenia w 1994 r., są spłacane terminowo. Do tej pory nie spłacono jeszcze kredytów, których wartość wynosi około 100 mld zł, ale wynika to z brzmienia umów kredytowych zawartych przez podmioty korzystające z poręczenia Agencji.</u>
<u xml:id="u-168.10" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Kwota należności wymagalnych kształtowała się w końcu 1994 r. na poziomie 1.644.094 mln zł, ale w stosunku do wszystkich tych należności toczą się postępowania sądowe, układowe, bankowe postępowania ugodowe oraz postępowania likwidacyjne. Pewien wzrost kwoty należności w stosunku do stanu z grudnia 1993 r., wynika z faktu, że pomimo odzyskania przez Agencję 283 mld zł, naliczane od pozostałych kwot odsetki powodują, że ogólna kwota należności nie tylko nie ulega zmniejszeniu, ale wzrasta pod względem nominalnym, ponieważ są to odsetki ustawowe.</u>
<u xml:id="u-168.11" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">Chciałbym państwa poinformować, że po zmianach, plan wydatków majątkowych kształtował się na poziomie 910.095 mln zł i został wykonany w 99,2%, tj. w kwocie 903.272 mln zł. Główną pozycją w planie wydatków było pokrycie zobowiązań wobec skarbu państwa, natomiast struktura pozostałych wydatków przedstawiała się następująco. Na zakup sprzętu komputerowego i oprogramowania przeznaczono 3.370 mln zł, na zakup środków transportu 1.411 mln zł, a na inne wydatki 1.046 mln zł.</u>
<u xml:id="u-168.12" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoKazimierzGutowski">To już wszystkie informacje na temat wykonania budżetu Agencji, jakie chciałem państwu przekazać w swoim wystąpieniu. Jesteśmy gotowi do udzielnia odpowiedzi na ewentualne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan dyrektor Goć zechciałby nam przedstawić opinię Najwyższej Izby Kontroli na temat wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#DyrektorSzymonGoc">W związku z tym, że podczas jednego z poprzednich posiedzeń Komisji rozpatrywali państwo informację NIK na temat działalności Agencji w pierwszych trzech kwartałach 1994 r., chciałbym przedstawić jedynie kilka uwag, dołączając je jak gdyby do poprzedniego opracowania.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Najogólniej można stwierdzić, że Agencja Rynku Rolnego zgromadziła dosyć znaczną ilość środków finansowych, ponieważ ich stan utrzymywał się ciągle na wysokim poziomie i w końcu 1994 r. wynosił 1.799.300 mln zł. Tak wysoki stan środków był m.in. wynikiem nieprzestrzegania uchwały Rady Ministrów nr 166/90 z 18 października 1990 r. w sprawie zasad gospodarki finansowej Agencji Rynku Rolnego, w której stwierdza się, że Agencja otrzymuje dotacje budżetowe na finansowanie zadań zleconych w wysokości uzależnionej od stopnia realizacji i wpływów uzyskanych z własnej działalności gospodarczej. Biorąc pod uwagę to postanowienie, można jednoznacznie stwierdzić, że stan środków pozostających w dyspozycji Agencji był nieporównywalnie wyższy od poziomu wydatków Agencji przeznaczonych na zadania planowe, tzn. działalność interwencyjną lub zakup towarów przeznaczonych na rezerwy państwowe.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#DyrektorSzymonGoc">Nie zawsze jednak posiadane zasoby finansowe wydatkowano zgodnie z ich przeznaczeniem. Na przykład 24 lutego 1994 r. Agencja ze środków przeznaczonych na działalność interwencyjną wpłaciła 50 mln zł na fundusz założycielski Wielkopolskiej Fundacji Żywnościowej w Poznaniu, a w dniu 9 marca 1994 r., dokonała wpłaty w wysokości 1 mld starych złotych na konto funduszu założycielskiego Fundacji na Rzecz Giełdy Zbiorowo-Paszowej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#DyrektorSzymonGoc">W 1994 r. Agencja udzieliła 99 poręczeń kredytowych na łączną kwotę 1.590.000 mln starych złotych. W końcu 1994 r. ogólna kwota nie spłaconych poręczeń kredytowych wynosiła 883 mld zł. Z przedstawionych przez nas danych wynika, że Agencja spłaciła łącznie 10 poręczeń kredytowych o ogólnej wartości 82 mld starych złotych, gdy tymczasem w wyniku postępowania windykacyjnego Agencja odzyskała tylko 400 mln zł od cukrowni w Głogowie. Przedstawiona przed chwilą sytuacja jest wynikiem braku wnikliwego rozeznania rzeczywistej kondycji finansowej kontrahentów, a także nieuzyskaniem od nich dostatecznego zabezpieczenia majątkowego spłaty poręczonych kredytów.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym dodać, że znaczne środki pieniężne otrzymane przez Agencję z budżetu państwa zostały zablokowane w należnościach kontrahentów Agencji, i w końcu 1994 r. ich wartość wynosiła 1.579 mld zł. Wysoki stan zadłużeń był w głównej mierze wynikiem zawierania umów handlowych na kupno lub sprzedaż towarów bez określonej gwarancji wypłacalności oraz kredytowaniem kontrahentów poprzez wielomiesięczne prolongowanie spłat zadłużenia. Z ustaleń dokonanych przez kontrolerów NIK wynika, że w końcu grudnia 1994 r. najbardziej zadłużone wobec Agencji były spółki prawa handlowego, przedsiębiorstwa państwowe oraz Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-170.5" who="#DyrektorSzymonGoc">W celu odzyskania należności Agencja rozpoczęła 256 postępowań sądowych dotyczących kwoty 716 mld zł, co stanowiło blisko 44% ogólnej kwoty należności, oraz skierowała 4 zawiadomienia do prokuratury w sprawach, które dotyczyły kwoty 60,5 mld zł. Agencja podjęła także 12 postępowań układowych z kontrahentami, dotyczących sumy blisko 60 mld zł oraz 66 bankowych postępowań ugodowych, dotyczących kwoty 112 mld zł. Ponadto Agencja zgłosiła swoje roszczenia dotyczące kwoty 23,7 mld zł w stosunku do 22 kontrahentów, wobec których zostały wszczęte postępowania upadłościowe, oraz zawarła jedynie 14 porozumień z kontrahentami, którzy zobowiązali się do spłaty zadłużenia dotyczącego kwoty 45 mld starych złotych. Dzięki wyżej wymienionym postępowaniom sądowym, w 1994 r. Agencja odzyskała kwotę 283,5 mld zł należnych jej środków finansowych, ale jednocześnie poniosła związane z tym wydatki, których łączna kwota wynosiła 10 mld 595 mln zł, w tym koszty komornicze wyniosły pona 1,5 mld zł, a opłaty z tytułu wpisów sądowych - 9 mld zł.</u>
<u xml:id="u-170.6" who="#DyrektorSzymonGoc">Dopuszczenie do wysokiego poziomu zadłużenia oraz niska skuteczność windykacji należności świadczą o tym, że Agencja nie zawsze przestrzegała w praktyce określonej w par. 2 uchwały nr 94 Rady Ministrów z 26 czerwca 1991 r. w sprawie określenia zasad przedmiotowej działalności Agencji, czyli zasad najbardziej efektywnego wykorzystania dotacji budżetowych oraz innych środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-170.7" who="#DyrektorSzymonGoc">Mimo że w 1992 r. Agencja posiadała znaczne środki pieniężne, nie regulowała w terminie niektórych wymagalnych zobowiązań wobec swoich wierzycieli za zakupione towary. Na koniec 1994 r. nie spłacone zobowiązania wynosiły 21 mld zł i dotyczyły głównie Regionalnej Agencji Rynku Rolnego we Wrocławiu oraz Regionalnej Agencji Rynku Rolnego w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-170.8" who="#DyrektorSzymonGoc">W wyniku prowadzonej przez Agencję działalności gospodarczej, poniosła ona straty nadzwyczajne na łączną kwotę 634 mld zł, w tym centrala Agencji poniosła straty w wysokości 53,7 mld zł, które dotyczyły głównie opłat i odsetek od cła, opłat sądowych, kosztów przeniesionych z tytułu księgowania dokumentów finansowo-księgowych z lat 1992-1993, spisania przedawnionych zadłużeń kontrahentów, umorzenia części wierzytelności w ramach ugody bankowej oraz różnicy cen towarów, jaka wystąpiła przy sprzedaży zbóż w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę obecnie autorów koreferatu o przedstawienie uwag dotyczących wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Z przedstawionego nam sprawozdania wynika, że Agencja prowadziła gospodarkę finansową zgodnie z zasadami określonymi w rozporządzeniu ministra finansów z 8 maja 1991 r. w sprawie zakładów budżetowych. Analiza zbiorczego zestawienia przychodów i rozchodów, wskazuje na przekroczenie zakładanych w planie kwot. Na przychody Agencji składały się przychody własne oraz dotacje budżetowe w łącznej wysokości 4.223.158 mln zł, co oznacza, że planowana kwota przychodów została przekroczona o 37,2%. Przekroczenie planu przychodów wynika z wyższego niż przewidywano wykonania przychodów własnych, ponieważ przychody pochodzące z dotacji budżetowej zostały zrealizowane zgodnie z zakładanym planem. Z tabeli nr 2 wynika, że poza przychodami planowanymi istniała jeszcze pozycja "inne zwiększenia", która obejmowała naliczone kary umowne i odsetki za zwłokę, a więc przychody z przeszłego okresu.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Planowane wydatki, w wysokości 1.333.234 mln zł, zostały przekroczone o 35,4%, a więc faktycznie osiągnęły poziom 1.805.314 mln zł. Z przedstawionych materiałów wynika, że decydującą o przekroczeniu wydatków pozycją były straty nadzwyczajne, które osiągnęły kwotę 634.318 mln zł. Przy okazji chciałbym prosić pana prezesa o wyjaśnienie, jakie pozycje zadecydowały o skali strat.</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Analiza obrotu środkami finansowymi Agencji Rynku Rolnego, zamieszczona w tabeli nr 3 wskazuje, że główną pozycję w przypadku wydatków stanowi zakup towarów wraz z pochodnymi. Łączna wielkość zakupów prowadzonych w ramach skupu interwencyjnego oraz gospodarowania państwowymi rezerwami żywnościowymi wskazuje, że zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym, podstawową pozycję stanowi mięso i zboże konsumpcyjne. Analiza dochodów uzyskanych ze sprzedaży towarów potwierdza celowość stosowania przy sprzedaży procedur przetargowych, ponieważ poza mlekiem w proszku i wełną, Agencja uzyskiwała za sprzedawane towary ceny wyższe niż wynosiły ceny zakupu. Powstałe w tym procesie straty wynikały z kosztów przechowywania, spedycji i ubytków sprzedawanych przez Agencję towarów.</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Jak wynika z przedstawionych danych, otrzymanie dotacji budżetowej jest niezbędnym warunkiem zapewnienia płynności finansowej i realizacji ustawowych zadań Agencji w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-172.4" who="#PoselAndrzejSmietanko">Na uwagę zasługuje fakt, że w 1994 r. Agencja Rynku Rolnego odzyskała środki finansowe w wysokości 283 mld zł, stanowiące należności pochodzące z lat 1991-1993. W tym miejscu chciałbym pana prezesa zapytać, jakie jest zaawansowanie wszczętych przez Agencję postępowań sądowych oraz jak przebiega proces odzyskiwania pozostałych środków finansowych?</u>
<u xml:id="u-172.5" who="#PoselAndrzejSmietanko">Niepokojący jest fakt, że z kwoty zobowiązań wymagalnych, która wynosiła 1.644 mld zł, blisko 18% przypada na Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. W związku z tym chciałbym zapytać, czy poczyniono jakieś ustalenia z kierownictwem tej Agencji, a jeżeli tak, to jakie, aby na szczeblu rządowym podjąć próbę odzyskania tych środków lub znaleźć inne rozstrzygnięcie.</u>
<u xml:id="u-172.6" who="#PoselAndrzejSmietanko">Reasumując pragnę stwierdzić, że sprawozdanie Agencji zostało przygotowane w bardzo rzetelny sposób i wobec tego proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego za 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PoselStanislawPawlak">Ponieważ skonsultowaliśmy treść naszych wystąpień, uzupełnię jedynie wypowiedź pana posła Śmietanki o kilka elementów, wnosząc jednocześnie o przyjęcie przedstawionego Komisji sprawozdania z wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego za 1994 r.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że wykonanie pewnych zadań znacznie przekraczało planowane wielkości, a szczególnie pragnę podkreślić, że dotacja budżetowa przeznaczona dla Agencji została jej przekazana w pełnej wysokości, z czego 1.840 mld zł przeznaczono na zadania związane z gospodarowaniem rezerwami żywnościowymi, a 735 mld zł - na działalność interwencyjną Agencji.</u>
<u xml:id="u-173.2" who="#PoselStanislawPawlak">Myślę, że pozytywną ocenę działalności Agencji podkreśla fakt zwiększenia ilości środków obrotowych o kwotę ponad 2,5 bln zł, które w końcu 1994 r. osiągnęły poziom 9,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-173.3" who="#PoselStanislawPawlak">W omawianym okresie Agencja dokonała zakupów towarów na sumę 4,6 bln zł i sprzedała towary na sumę niecałych 4 bln zł. W związku z tym stan zapasów Agencji wzrósł o 736 mld zł, podczas gdy związane z działalnością Agencji koszty osiągnęły kwotę 1 bln zł. W końcu roku stan zapasów powiększył się i osiągnął wartość 5.390 mld zł.</u>
<u xml:id="u-173.4" who="#PoselStanislawPawlak">Dochody własne Agencji były wyższe od planowanych o 61% i osiągnęły kwotę 807 mld zł, w tym dochody uzyskane ze sprzedaży wyniosły 477 mld zł, a z operacji finansowych 219 mld zł.</u>
<u xml:id="u-173.5" who="#PoselStanislawPawlak">Jak wynika z przytoczonych danych, Agencja nadal utrzymuje lokaty bankowe. Czy pan prezes mógłby nam wyjaśnić, w wyniku jakich operacji Agencja zarobiła wyżej wymienioną kwotę? Ponieważ osiągnęła również zyski nadzwyczajne w wysokości 108 mld zł, interesowałoby nas uzyskanie informacji na temat ich źródła.</u>
<u xml:id="u-173.6" who="#PoselStanislawPawlak">O stratach nadzwyczajnych wspomniał już w swej wypowiedzi pan poseł Śmietanko i dlatego chciałbym jedynie dodać, iż - moim zdaniem - są one bardzo wysokie.</u>
<u xml:id="u-173.7" who="#PoselStanislawPawlak">Agencja, łącznie z otrzymaną dotacją zamknęła swoją działalność w 1994 r., zyskiem wynoszącym ponad 1.761 mld zł. Na podkreślenie zasługuje również fakt, że z należności pochodzących z lat 1991-1993, Agencji udało się w 1994 r. odzyskać 283 mld zł. Nie są to jednak wszystkie należności, ale ponieważ wspomniał już o tym w swoim wystąpieniu pan dyrektor Goć, chciałbym jedynie zapytać, czy znany jest dalszy przebieg działań prokuratorskich, których zapowiedź znajdujemy w przedstawionym nam materiale.</u>
<u xml:id="u-173.8" who="#PoselStanislawPawlak">Zobowiązania przedsiębiorstw i spółek, w przypadku których toczy się postępowanie upadłościowe, wynoszą w sumie 23 mld zł, i prawdopodobnie można te pieniądze uznać za bezpowrotnie stracone. Chciałbym zwrócić uwagę, że dywidenda z tytułu udziałów posiadanych przez Agencję w różnego rodzaju spółkach, których ogólna wartość osiągnęła ponad 1.130 mld zł, wyniosła zaledwie 8.865 mln zł. Moim zdaniem, jest to wskaźnik świadczący o niskiej rentowności spółek z udziałem kapitału Agencji.</u>
<u xml:id="u-173.9" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym również zapytać pana prezesa, dlaczego, mimo istniejących możliwości, Agencja nie regulowała w terminie swoich zobowiązań, co w związku z naliczanymi odsetkami spowodowało wzrost ogólnej kwoty strat nadzwyczajnych?</u>
<u xml:id="u-173.10" who="#PoselStanislawPawlak">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że bardzo niepokoi mnie szalenie niski poziom średniej płacy pracowników Agencji, która, przy ogólnej liczbie 240 etatów, wynosi zaledwie niecałe 6 mln zł. Chciałbym zapytać, czy te dane są prawdziwe i czy nie popełniono w tym przypadku żadnej pomyłki, bo jeżeli odliczymy od tej sumy podatek, to wysokość średniej płacy pracowników jest wprost niewiarygodna. Zastanawiam się, czy nie należałoby w związku z tym, w trakcie prac nad nową ustawą o Agencji, zastanowić się nad innym sposobem finansowania jej pracowników, ponieważ przy takiej płacy udział tych osób w radach nadzorczych spółek jest wręcz konieczny.</u>
<u xml:id="u-173.11" who="#PoselStanislawPawlak">Pragnę przypomnieć, że już od lat, przy każdej nadarzającej się okazji, mówię o spółce Cukar, która ponownie znalazła swoje miejsce w sprawozdaniu, a to z tego powodu, że mimo iż nie rozliczyła się z Agencją, to w dniu 21 stycznia 1994 r. skorzystała po raz kolejny z pieniędzy Agencji, tym razem przeznaczonych na sprzedaż 2 tys. ton cukru. Chciałbym zapytać, jakie są dalsze losy tej spółki?</u>
<u xml:id="u-173.12" who="#PoselStanislawPawlak">Podzielam również wnioski, które Najwyższa Izba Kontroli zawarła na str. 5. i uzupełniła na str. 6. swojego sprawozdania. Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione informacje, składam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Agencji w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zanim przekażę głos posłom zgłaszającym chęć uczestniczenia w dyskusji, chciałbym prosić pana prezesa o przedstawienie członkom Komisji bliższych informacji na temat wymagalnych należności. Z przedstawionych nam danych wynika, że ogólna ich kwota w końcu 1994 r. wynosiła 1.644 mld zł, z czego 611 mld zł dotyczyło przedsiębiorstw państwowych, a 309 mld zł - Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Prosiłbym, aby przedstawił nam pan bardziej dokładne informacje na temat pozostałych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#PoselStanislawKalemba">Mimo że wymieniono już praktycznie wszystkie zastrzeżenia, chciałbym jednak jeszcze raz powrócić do kwestii strat nadzwyczajnych, które osiągnęły kwotę 634 mld zł. Dziwi mnie, że w sytuacji, gdy tworząc budżet musimy walczyć dosłownie o każdą złotówkę, Agencja traci setki miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#PoselStanislawKalemba">Otwieram dyskusję, w której jako pierwszy głos zabierze pan poseł Stec.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PoselStanislawStec">W związku z tym, że będę autorem koreferatu na temat wykonania całego budżetu rolnictwa, a więc wszystkich części, które omawiamy podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, który przedstawię w trakcie posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, chciałbym uzyskać zarówno od pana prezesa, jak i autorów koreferatu, kilka dodatkowych informacji.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#PoselStanislawStec">Z jakich środków utworzono fundusz rezerwowy w wysokości 300 mld zł, przeznaczony na pokrycie poręczeń kredytowych? Nie miałbym żadnych zastrzeżeń, jeżeli ten fundusz utworzono by z 1-procentowej składki, którą płacą podmioty ubiegające się o poręczenie.</u>
<u xml:id="u-175.2" who="#PoselStanislawStec">Czy Agencja Rynku Rolnego nadal chce udzielać poręczeń w tak szerokim zakresie? Pytam o to dlatego, ponieważ uważam, że udzielaniem poręczeń powinna zajmować się Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, tym bardziej że w sytuacji, gdy bank udziela kredytu przeznaczonego na skup płodów rolnych, może sobie zabezpieczyć zwrot pożyczki na skupionym towarze.</u>
<u xml:id="u-175.3" who="#PoselStanislawStec">Jaki jest wobec tego sens angażowania środków Agencji w tego rodzaju przedsięwzięcia? Czy nie jest to przypadkiem stworzenie możliwości uzyskania kredytu przeznaczonymi na skup płodów rolnych tym cwaniakom, którzy w rzeczywistości posiadają jedynie teczkę i zmuszeni są uzyskać poręczenie Agencji?</u>
<u xml:id="u-175.4" who="#PoselStanislawStec">Nie wiem również, czy Agencja Rynku Rolnego powinna się nadal angażować kapitałowo w różnych spółkach. Uważam, że otrzymane przez Agencję środki budżetowe powinny być przeznaczone głównie na realizację jej podstawowych zadań, które Agencja - generalnie rzecz biorąc - wypełnia w zadowalający sposób i niepotrzebne są jej uboczne zajęcia, powodujące, że jej ocena nie zawsze jest taka, jaka być powinna.</u>
<u xml:id="u-175.5" who="#PoselStanislawStec">Mimo że pytał o to jeden z moich przedmówców, chciałbym się dowiedzieć, jak wygląda aktualny stan rozliczeń z firmą Cukar?</u>
<u xml:id="u-175.6" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym również uzyskać informację o tym, kto ponosi odpowiedzialność za to, że Agencja posiadając wystarczającą ilość środków finansowych, płaci karne odsetki za nieterminowe regulowanie swoich należności?</u>
<u xml:id="u-175.7" who="#PoselStanislawStec">Moje kolejne pytanie chciałbym skierować do pana dyrektor Gocia. Proszę go, aby wyjaśnił, co oznacza pozycja "straty z tytułu dokumentów księgowych z lat 1992-1993". O ile wiem, sam dokument nie powoduje strat finansowych. Kolejną kwestią jest wysoki poziom należności, w tym również należności od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, które należy, moim zdaniem, traktować jako normalne należności wymagające egzekucji. Ponieważ będziemy domagali się, aby te należności znalazły się w planie finansowym na 1996 r., proponowałbym, aby zostały one wykazane w bardziej realny sposób na koniec 19195 r.</u>
<u xml:id="u-175.8" who="#PoselStanislawStec">Na zakończenie chciałbym zapytać, czy dokonano weryfikacji bilansu Agencji na koniec 1994 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Uważam, że ogólny obraz działalności Agencji w 1994 r., który został nam przedstawiony przez autorów koreferatu, wcale nie jest taki różowy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę informacje zawarte w sprawozdaniu NIK na temat wykonania budżetu Agencji Rynku Rolnego, to wydaje mi się, że świadczą one o istnieniu pewnych nieprawidłowości. Przykładem, który wydaje się potwierdzać moją opinię, jest zawarte w informacji sformułowanie, że: "ustalenia obecnej kontroli są w zasadzie zbieżne z wynikami kontroli przedstawionymi przez NIK w informacji z kwietnia bieżącego roku o funkcjonowaniu Agencji w 1993 r. i w trzech kwartałach 1994 r. Podobne są również wnioski zmierzające do usprawnienia działalności Agencji Rynku Rolnego, które aktualnie znajdują się w trakcie realizacji".</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Ponieważ uważam, że bardzo niepokojący jest wysoki poziom wierzytelności Agencji, chciałbym zapytać, czy rozliczono już wszystkie grzechy, które miała na sumieniu ekipa zarządzająca Agencją w 1993 r.? Pragnę państwu przypomnieć, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powołała swego czasu podkomisję, której zadaniem było dopilnowanie rozliczenia z posiadanych zobowiązań tych podmiotów, które współpracowały lub handlowały z Agencją. Muszę stwierdzić, że wymieniona już podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji firma Cukar nie jest jedynym przykładem takich firm, ponieważ istniały również inne podmioty, z którymi, mimo iż nie wywiązywały się ze swych zobowiązań wobec Agencji, nadal zawierano umowy handlowe.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Interesuje mnie również, w jaki sposób i kiedy zostaną zrefundowane środki, które zostały przez Agencję wpłacone na rzecz fundacji żywnościowej w Poznaniu lub giełdy warzywno-owocowej w Warszawie. O ile dobrze pamiętam, to zadaniem Agencji jest skup zbóż konsumpcyjnych i dlatego zastanawiające wydaje mi się jej zainteresowanie popieraniem działalności dotyczącej produkcji i dystrybucji pasz.</u>
<u xml:id="u-176.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Myślę, że bardzo poważną kwestią, o której wspomina także NIK, jest przeprowadzenie ponownej analizy zasadności posiadania przez Agencję udziałów lub akcji banków i spółek prawa handlowego. O ile pamiętam, mówiliśmy już o tych sprawach podczas ubiegłorocznych posiedzeń Komisji i moim zdaniem, nie powinniśmy powracać do stwierdzeń dotyczących kwestii, z którymi zetknęliśmy się podczas poprzednich posiedzeń, a które do tej pory nie zostały rozwiązane. Dlatego chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, ile spośród spraw, które były poruszane w opiniach lub uwagach NIK w 1993 r., doczekało się ostatecznego i pozytywnego rozstrzygnięcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Muszę stwierdzić, że na tego rodzaju sprawozdanie spoglądam nie tylko z perspektywy bilansu i wymienionych w nim cyfr, ale również przez pryzmat celów, które zdecydowały o powołaniu Agencji. Ponieważ pan poseł Śmietanko stwierdził, że sprzedaż zbóż znajdujących się w posiadaniu Agencji przyniosła jej wymierne korzyści, chciałabym zapytać, czy nie były one - co można było wyraźnie zauważyć w ubiegłym roku, kiedy Agencja podjęła działalność interwencyjną w momencie, gdy ceny zbóż tuż po żniwach kształtowały się na bardzo niskim poziomie i zaprzestała interwencji, gdy nastąpił ich gwałtowny wzrost - skutkiem prowadzenia takiej właśnie polityki? Czy jest to jednak mechanizm działania, który pozwala Agencji na stabilizowanie poziomu cen? Pragnę przypomnieć, że w trakcie interpelacji poselskich już wielokrotnie zadawałam to pytanie panu wiceministrowi Pilarczykowi i ma nadzieję, że w nowej ustawie wprowadzimy takie rozwiązania, które spowodują, że Agencja nie będzie zainteresowana stosowaniem mechanizmów, które nie wpływają na stabilizację cen.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#PoselMariaZajaczkowska">Podczas dzisiejszej dyskusji wspomniano już o tym, że Agencja angażuje posiadane przez siebie środki zarówno w bankach, jak i w przejmowanym przez siebie majątku. Wydaje mi się, że proces ten następuje dlatego, iż Agencja odzyskuje w ten sposób część pieniędzy, które mogłaby utracić w wyniku nietrafnie udzielonych poręczeń. Oznacza to jednak jednocześnie złe wykorzystywanie środków budżetowych, które miały być pierwotnie przeznaczone na stabilizację cen. W dodatku, jak wynika z informacji NIK, a także moich doświadczeń, majątek ten jest źle wykorzystywany. W związku z tym oczekuję od pana prezesa, że przedstawi koncepcję dalszego wykorzystania tego majątku. Czy co roku Agencja będzie przejmowała pewną liczbę elewatorów, spółek itp., które następnie nie będą wykorzystywane, a zainwestowane w nich pieniądze zostaną bezpowrotnie stracone. Czy zawsze będziemy zmuszeni dopłacać do tego interesu? Kiedy w końcu ten majątek zacznie na siebie zarabiać? Jakie rozwiązania chce pan wprowadzić, aby uniknąć w przyszłości możliwości udzielania chybionych gwarancji, zawierania umów z podmiotami nie posiadającymi zdolności kredytowych?</u>
<u xml:id="u-177.2" who="#PoselMariaZajaczkowska">Chociaż rozumiem, że zawsze można popełnić jakiś błąd, to jednak w przypadku Agencji tego rodzaju zjawiska powtarzają się co roku i dlatego chciałabym zapytać, ile razy jeszcze będziemy informowani o tym, że jakieś podmioty, z którymi zawarto umowy, nie wywiązały się z przyjętych zobowiązań i Agencja znowu będzie zmuszona przeznaczyć część środków tylko na to, aby doprowadzić do odzyskania części utraconych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-177.3" who="#PoselMariaZajaczkowska">Mam nadzieję, że pan wiceminister zechce nas poinformować, jakie działania legislacyjne podejmie resort rolnictwa, aby doprowadzić do uporządkowania tych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Na początku swojego wystąpienia chciałbym sformułować pytanie, ale nie wiem, czy mam je skierować do pana prezesa Gutowskiego, czy do pana wiceministra Pilarczyka. Jako związkowca interesują mnie bowiem sprawy, które w czasie swojej wypowiedzi poruszył pan poseł Pawlak, a mianowicie, dlaczego pracownicy Agencji otrzymują tak niskie pensje? Skoro średnie pobory w Agencji sięgają 5-6 mln zł, to chciałbym powiedzieć, że są one najniższe spośród wszystkich trzech agencji, a cztery razy niższe niż w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jak wynika z tego porównania, największe pobory mają pracownicy tej agencji, która ma największe zadłużenie. Chciałbym wobec tego zapytać, jakie zasady wynagradzania pracowników zostały przyjęte w Agencji Rynku Rolnego? Rozumiem, że trudno żądać od pana prezesa, aby powiedział nam, dlaczego pobory pracowników Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa są wyższe niż pobory pracowników Agencji Rynku Rolnego? Myślę jednak, że jest to nie tylko sprawa pana prezesa Tańskiego, ale także kierownictwa resortu rolnictwa oraz Ministerstwa Finansów, w którym ktoś zatwierdza obowiązujące obecnie w Agencji Rynku Rolnego tabele wynagrodzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym poinformować członków Komisji, którzy ostatnio przebywali w Stanach Zjednoczonych, że projekt zmiany ustawy o Agencji znajduje się już w Sejmie, jego pierwsze czytanie odbyło się w tym czasie, kiedy pani poseł Zajączkowskiej ani pana posła Iwańca nie było w kraju. Podczas pierwszej debaty nad tym projektem wyrażałam się o nim dosyć krytycznie, ponieważ wbrew temu, co zostało napisane w uzasadnieniu, daje się w nim zauważyć dążenie do utworzenia omnipotentnego ministerstwa skupu.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#PoselMariaStolzman">Mimo tylu krytycznych uwag, jakie zgłaszano podczas posiedzeń Komisji, w projekcie tym nie uwzględniono kwestii nadzoru Ministerstwa Finansów nad finansową stroną działalności Agencji. Mam jednak nadzieję, że jest to wynik pewnego niedopatrzenia i w trakcie prac Komisji zdołamy doprowadzić do uregulowania tej kwestii, ponieważ nieskończoną ilość razy mówiliśmy już o tym, że Agencja nie może być państwem w państwie, które rządzi się własnymi prawami i do którego działalności nikt nie ma wglądu.</u>
<u xml:id="u-179.2" who="#PoselMariaStolzman">Muszę państwu szczerze powiedzieć, że nie chciałabym być prezesem tej Agencji, ponieważ spełnia on przysłowiową funkcję "chłopca do bicia". Przepraszam pana prezesa Gutowskiego za to określenie, ale nie ulega wątpliwości, że w zależności od sytuacji, jaka panuje w danym roku lub w danym sezonie, na rynku żywnościowym, Agencji wytyka się różne sprawy, a następnie wydaje się jej polecenia dotyczące rozpoczęcia interwencji, nie zastanawiając się nad tym, czy dysponuje ona dostatecznymi środkami i w jaki sposób ma to zrobić.</u>
<u xml:id="u-179.3" who="#PoselMariaStolzman">W wyniku tego rodzaju nacisków, pod adresem Agencji kierowane są następnie krytyczne uwagi, że nie interweniowała na rynku jakichś produktów, na którym powinna interweniować, a więc w sumie można stwierdzić, że jest to swego rodzaju perpetum mobile. Nie ulega jednak wątpliwości, że stanowisko prezesa Agencji nie jest stanowiskiem godnym pozazdroszczenia i dlatego mam nadzieję, że nowelizacja ustawy bardzo ściśle określi funkcje Agencji i zlikwiduje istniejącą obecnie sferę dowolności, która powoduje, że dyskusja, jaką prowadzimy podczas tego posiedzenia, mogłaby trwać nawet przez 5 lat i każdy z jej uczestników miałby inny pogląd na sprawy dotyczące rzeczywistych zadań Agencji, które powinny być zapisane w ustawie w precyzyjny, jednoznaczny i jasny sposób.</u>
<u xml:id="u-179.4" who="#PoselMariaStolzman">Myślę, że umożliwi to w przyszłości, jeżeli Agencja nie będzie wykonywała nałożonych na nią zadań, bezstronne rozliczenie jej działalności.</u>
<u xml:id="u-179.5" who="#PoselMariaStolzman">Ponieważ niektórzy z panów posłów są zmartwieni niskim poziomem poborów pracowników Agencji, chciałabym powiedzieć, że chociaż były one rzeczywiście niezbyt wysokie, to jednak trzeba pamiętać, że wszyscy jej pracownicy pełnili różnego rodzaju funkcje w spółkach i ich radach nadzorczych, za które pobierali bardzo znaczne kwoty pieniędzy. Niższe pobory stanowiły więc doskonałe uzasadnienie dla konieczności pełnienia przez pracowników Agencji różnego rodzaju funkcji w utworzonych przez nią spółkach. O ile dobrze pamiętam, na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji, zostało zresztą publicznie powiedziane, iż jest to sposób na poprawienie sytuacji materialnej pracowników. Rodzi się pytanie, czy jest to właściwe rozwiązanie? Szczerze mówiąc muszę odpowiedzieć, że nie wiem, ponieważ zawsze byłam i nadal jestem temu przeciwna, bowiem uważam, że pracownicy powinni być na tyle przyzwoicie uposażeni, aby nie musieli dorabiać do swojej pensji pracując w różnego rodzaju spółkach i aby mogli pełnić swoje bardzo odpowiedzialne i narażone na różnego rodzaju pokusy i propozycji funkcje w sposób odpowiedzialny i uczciwy. Wydaje mi się, że przyzwoite pobory mogłyby wpłynąć na tę ich swoistą odporność, chociaż niestety, jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i im kto więcej zarabia, tym bardziej odczuwa brak pieniędzy. Być może więc, nie zawsze jest to 100-procentowa ochrona przed różnego rodzaju ciągotami.</u>
<u xml:id="u-179.6" who="#PoselMariaStolzman">Reasumując swoją wypowiedź, muszę przyznać, że w nowelizacji ustawy upatruję swego rodzaju remedium na problemy Agencji i mam nadzieję, że prowadzone nad tymi projektem prace będą zdążały do szczęśliwego i szybkiego zakończenia. Muszę jednak powiedzieć, że należy poważnie zastanowić się nad tym, czy sprawozdanie Agencji powinno być przyjęte w bezkrytycznych sposób. Myślę, że członkowie Komisji powinni jednak, biorąc pod uwagę uzyskane informacje, sformułować jakieś wnioski lub propozycje rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Przepraszam, że dopiero teraz poruszę pewne kwestie, ponieważ w moim poprzednim wystąpieniu, jako autor koreferatu, nie mogłem przedstawić swojego poglądu, którego ktoś może nie podzielać.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Pierwszy z problemów, o których chcę wspomnieć w swoim wystąpieniu, poruszył już pan dyrektor Goć, który zwrócił uwagę na przekazywanie przez Agencję Rynku Rolnego wręcz symbolicznych środków na rzecz fundacji, która stanowi pewien etap na drodze do powstania giełdy. Myślę, że należałoby odrzucić niejako sens tego zarzutu i zapytać, dlaczego tak późno i tylko w dwóch przypadkach Agencja zajęła się tworzeniem infrastruktury rynku, w której skład wchodzą także giełdy towarowe. Pragnę państwu uświadomić, że nie ma innego działu budżetu, w którym można byłoby umieścić tego rodzaju wydatki. Dopiero w bieżącym roku negocjuje się z Ministerstwem Finansów stworzenie możliwości udzielania przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wsparcia finansowego przeznaczonego na tworzenie giełd towarowych. Przypomnę, że do tej pory w Polsce nie ma giełd hurtowych i giełd transakcji przyszłych, jaką będzie giełda zbożowo-paszowa, której zarząd i radę nadzorczą powołano dokładnie dwa tygodnie temu. Za zgodą rządu USA i ambasady amerykańskiej, podejmuje się w tej chwili próby wykorzystania na ten cel środków finansowych pozostałych z daru kukurydzy, który otrzymaliśmy w 1992 r. Gdyby w zadaniach statutowych Agencji nie znajdował się zapis, który stwierdza, że odpowiada ona za tworzenie infrastruktury rynkowej, to nie można byłoby na ten cel przeznaczyć ani jednej złotówki, a tym samym powołać ani jednej giełdy. Grozi nam więc to, że znajdziemy się daleko w tyle za nowoczesnym rynkiem rolnym, ponieważ kontrahent, który będzie zamierzał kupić 1 mln ton pszenicy, będzie musiał odwiedzić 118 PZZ, pytając, czy mają zboże.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Drugą kwestią, na którą chciałbym zwrócić uwagę, a która była wielokrotnie poruszana w czasie dyskusji, jest kwestia poręczeń udzielanych przez Agencję na kredyty przeznaczone na skup płodów rolnych. Przypomnę państwu, że w naszym kraju istnieje Agencja utworzona z Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, która uzyskała osobowość prawną właśnie po to, aby mogła udzielać tego rodzaju poręczeń, bowiem Fundusz nie miał osobowości prawnej i w związku z tym nie mógł udzielać poręczeń na kredyty modernizacyjne i inwestycyjne. Myślę, że głównym celem powołania tej Agencji było stworzenie możliwości udzielania poręczeń na kredyty inwestycyjne. Dzisiaj jednak ten proces, wskutek przejaskrawienia problemu poręczeń został w niej nieomal zahamowany i o to właśnie należałoby mieć do niej największe pretensje, bowiem w postawie tej Agencji tkwi odpowiedź na pytanie, dlaczego mamy do czynienia z tak słabym zainteresowaniem dotyczącym wykorzystania kredytów modernizacyjnych i inwestycyjnych. Myślę, że będziemy nadal dreptali w miejscu, ponieważ Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie chce udzielać poręczeń, a żaden bank bez wiarygodnego poręczenia nie udzieli nikomu kredytu. Odpowiedź na pytanie, dlaczego nie wykorzystano 60% środków przeznaczonych na kredyty modernizacyjne, jest zatem bardzo prosta - ponieważ Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie udziela poręczeń.</u>
<u xml:id="u-181.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">W przeciwieństwie do wyżej wspomnianej firmy, Agencja Rynku Rolnego udzieliła do tej pory poręczeń kredytowych na kwotę 1,5 bln zł i byłbym bardzo zadowolony, gdyby Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa udzieliła rolnikom indywidualnym poręczeń na kredyty modernizacyjne chociaż na połowę tej kwoty.</u>
<u xml:id="u-181.4" who="#PoselAndrzejSmietanko">Odpowiadając na zarzut jednego z posłów, który stwierdził, że należy bardziej dokładnie sprawdzać podmioty, które ubiegają się o poręczenia, chciałbym przypomnieć, że dyskutowaliśmy na ten temat z Bankiem Światowym, który postawił jeden warunek, mówiący, iż musimy udzielać poręczeń i preferować podmioty prywatne, ponieważ zdążamy do kapitalizmu. Wydaje mi się, że fakt, iż nasza dzisiejsza dyskusja odbywa się w czasie żniw, pozwala na wręcz przekorne podejście do tego zagadnienia. Otóż wyobraźmy sobie, że Agencja Rynku Rolnego nie udziela poręczeń kredytowych, ani podmiotom, którym brak wiarygodności - a do takich należy 70% Państwowych Zakładów Zbożowych w naszym kraju - ani podmiotom prywatnym - ponieważ w przypadku, gdy nie spłacą kredytu, rodzą się natychmiast podejrzenia o korupcję urzędników. Nie ulega wątpliwości, że w takim przypadku nastąpi natychmiastowe zatrzymanie skupu, a stanie się tak dlatego, że do tej pory nie podjęto procesu restrukturyzacji zadłużenia podmiotów państwowych.</u>
<u xml:id="u-181.5" who="#PoselAndrzejSmietanko">O ile dobrze pamiętam, w ogólnej kwocie należności Agencji ponad 600 mld zł należy do podmiotów państwowych, a prawie 300 do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Oczywiście można zapytać, dlaczego jeden podmiot, który jest finansowany z budżetu państwa, i drugi podmiot, który reprezentuje skarb państwa, nie zwróciły się o rozstrzygnięcie tej kwestii do sądu i nie zapłaciły w związku z tym 20-procentowych kosztów postępowania sądowego. Wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta - bowiem budżet państwa poniósłby w tym przypadku koszty równoważne tej 20-procentowej stawce i nie uzyskał ani jednej złotówki dochodu. Wydaje mi się, że pewne problemy nie można rozwiązać poprzez suche stwierdzenie w protokole, że Agencja posiada określoną kwotę wymagalnych zobowiązań. Oczywiście pan prezes Gutowski może pozwać pana prezesa Tańskiego do sądu i podjąć próbę odzyskania pieniędzy Agencji, ale chciałem państwa poinformować, że pan prezes Olesiak próbuje odzyskać z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa 10,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-181.6" who="#PoselAndrzejSmietanko">Podczas obrad naszej Komisji poświęconej konstrukcji tegorocznego budżetu sugerowaliśmy kierownictwu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, aby podjęło próbę emisji obligacji. Może zatem byłoby lepiej zapytać, jakie działania podjęła wspomniana Agencja, aby rozwiązać problem własnego zadłużenia niż formułować zarzuty pod adresem pana prezesa Gutowskiego. Może to pan prezes Gutowski powinien zająć się emisją obligacji Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i rozwiązać w ten sposób jej problem? Myślę, że zamiast formułować pretensje skierowane do pana prezesa Gutowskiego, powinniśmy rozpatrzyć ten problem w możliwie jak najszerszej perspektywie. Jeżeli w tej chwili możemy sformułować zarzut, że Agencja w niewłaściwy sposób ocenia kondycję finansową podmiotu ubiegającego się o uzyskanie poręczenia na kredyt skupowy, to można byłoby również sformułować zarzut, że autorzy polskiej reformy z 1989 r., źle oszacowali polską gospodarkę, ponieważ nastąpiła tak znaczna recesja.</u>
<u xml:id="u-181.7" who="#PoselAndrzejSmietanko">Jeżeli mamy tworzyć podmioty, to musimy mieć świadomość, że istnieje ryzyko, iż żaden z tych podmiotów nie spłaci zaciągniętego kredytu, pomimo iż spełnia wszystkie stawiane przez nas warunki. Wydaje mi się, że trudno jest przewidzieć, iż jakiś podmiot ubiegający się o uzyskanie poręczenia już przedtem sobie założył, że nie odda uzyskanego kredytu i stara się jedynie skompletować wymagane dokumenty. Ryzyko udzielenia poręczeń ma zatem wiele wspólnego z ryzykiem kreowania postępowania bankowego lub udzielania kredytów. W związku z tym namawiałbym członków Komisji do tego, abyśmy nie wymuszali na Agencji Rynku Rolnego zaprzestania udzielania poręczeń i skoncentrowali się na wypracowaniu lepszych metod, ponieważ przy braku zdolności kredytowej większości podmiotów oraz braku dużych, sprawnych finansowo podmiotów prywatnych, zablokujemy w ogóle proces skupu, co byłoby prawdziwym nieszczęściem, ponieważ uniemożliwiłoby utrzymanie ceny minimalnej na zboża chlebowe i mleko.</u>
<u xml:id="u-181.8" who="#PoselAndrzejSmietanko">Zgadzam się z opinią pani poseł Stolzman, że kwestię poborów pracowników Agencji powinna regulować nowa ustawa. Możemy jedynie dyskutować o tym, dlaczego projekt tej ustawy tak długo, bo ponad 1 rok, przeleżał w biurze prawnym Urzędu Rady Ministrów, co uniemożliwiło podjęcie korekty spraw płacowych, ponieważ przewiduje on także zmianę płac.</u>
<u xml:id="u-181.9" who="#PoselAndrzejSmietanko">Myślę, że do pytania, czy minister finansów powinien sprawować nadzór nad działalnością finansową Agencji Rynku Rolnego, powrócimy podczas jednego z kolejnych posiedzeń Komisji. Daleki jestem od twierdzenia, że taki nadzór byłby szkodliwy, natomiast chciałbym przypomnieć, że dwie godziny temu dyskutowaliśmy o tym, dlaczego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie wykorzystała posiadanych środków budżetowych, a przecież jej działalność finansowa znajduje się pod nadzorem ministra finansów. Myślę, że wprowadzenie takiego zapisu niczego nie zmieni, ponieważ problem, o którym mówimy, jest nieco szerszy i leży w pozostałych elementach, które kształtują polski rynek, w tym także w stosunkowo słabej infrastrukturze.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nikt nie zgłosił innej propozycji, chciałbym oddać głos panu wiceministrowi Pilarczykowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Postanowiłem zabrać głos, ponieważ pan prezes Gutowski, być może z przejęcia, a być może dlatego, że nie docenił wagi problemu, zapomniał rozgraniczyć dwóch kwestii, to znaczy zaszłości, które wloką się za Agencją od wielu lat, oraz działalności Agencji w 1994 r. Pragnę przypomnieć, że przedmiotem dzisiejszych obrad Komisji jest ocena wykorzystania przez Agencję środków budżetowych w 1994 r. Dlatego mówienie jednym tchem o nie trafionych poręczeniach udzielonych przez Agencję przed 1993 r. i wykorzystaniu środków budżetowych w 1994 r. jest błędem i rodzi pewne niedomówienia. Co gorsza, problemy te łączy także ocena działalności Agencji zaprezentowana przez pana dyrektora Gocia. Pragnę zwrócić państwu uwagę na konieczność rozgraniczenia tych dwóch kwestii, ponieważ podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji mamy ocenić wykonanie budżetu Agencji w 1994 r., natomiast w przypadku wspomnianych zaszłości możemy oczywiście zastanowić się nad tym, jakie działania podejmie Agencja, aby doprowadzić do odzyskania utraconych wcześniej środków. Wydaje mi się, że zarówno w informacji dostarczonej przez NIK, jak i w materiale przygotowanym przez pana prezesa Gutowskiego, wyraźnie napisano, jakie działania zostały podjęte w tej sprawie, ile spraw trafiło do sądu, w przypadku ilu spraw zastosowano inny tryb odzyskania tych środków. Oczywiście możemy w tej chwili dyskutować o tym, czy Agencja zdoła odzyskać wszystkie środki i zastanawiać się, jaki wpływ te zaszłości mają na wysokość strat nadzwyczajnych, ale biorąc pod uwagę działalność Agencji w 1994 r., pragnę wyrazić pozytywną opinię resortu zarówno co do stopnia wykorzystania środków budżetowych Agencji, jak i realizacji ojej statutowych i ustawowych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Pragnę przypomnieć, że Agencja powinna realizować dwa podstawowe zadania, z których pierwsze polega na podejmowaniu działalności interwencyjnej na rynku w celu jego stabilizacji, natomiast drugie, polega na stabilizowaniu dochodów rolników. Myślę, że przy okazji nowelizacji obecnie obowiązującej ustawy możemy również dyskutować nad tym, czy ten drugi cel - podważany już nieraz podczas obrad tej Komisji - jest aż tak ważny, że powinien być zapisany w ustawie, jednak, jak na razie, znajduje się on w ustawie i Agencja jest zobowiązana do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Dlatego też, mówiąc o tym, że Agencja powinna, wykorzystując koniunkturę rynkową skupować zboże po niższej, a sprzedawać po wyższej cenie, powinniśmy mieć na względzie jej cele. Nie ulega jednak wątpliwości, że Agencja musi działać w ten sposób, ponieważ broniąc indywidualnych dochodów rolników, nie może w okresie żniw ani obniżyć, ani podwyższyć ceny zbóż. Gdyby Agencja stosowała bardzo wysoką cenę skupu, nie mogłaby w istotny sposób obniżyć ceny zbytu, ponieważ zdestabilizowałaby wtedy dochody rolników. Czynienie zatem Agencji zarzutu, że w 1994 r. drożej sprzedawała niż kupowała, w sytuacji, gdy działalność Agencji jest finansowana z budżetu państwa, jest nieuzasadnione, ponieważ nie bierze pod uwagę faktu, iż uzyskiwała ona z tego tytułu określone dochody. Jeżeli w bliżej nieokreślonym czasie poziom środków, którymi dysponuje Agencja, będzie tak wysoki, że wystarczy na realizację postawionych przed nią zadań, będzie to oznaczało odciążenie dla budżetu państwa. Być może nastąpi to w 1997 r., a nawet w 1996 r., ale na razie, w sytuacji, gdy nie istnieje jeszcze ani system giełd, ani prawdziwy rynek, postawionych przed Agencją zadań nie można realizować w inny sposób.</u>
<u xml:id="u-183.3" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">Myślę, że podpisanie aktu notarialnego o utworzeniu giełdy zbożowo-paszowej, co można traktować jako sfinalizowanie jednego z zadań Agencji, spowoduje, iż Agencja przestanie być omnipotentnym ministerstwem skupu. Dopóki jednak dotychczas funkcjonujące państwowe zakłady zbożowe nadal będą pozostawały w bardzo trudnej sytuacji finansowej - a chciałbym państwa poinformować, że problem restrukturyzacji finansowej przemysłu rolno-spożywczego, a głównie państwowych zakładów zbożowych, znajduje się już w fazie uzgodnień międzyresortowych - dopóki nie uruchomi się prawdziwych giełd, które będą nie tylko regulowały rynek w naszym kraju, ale staną się także oknem na rynek europejski i światowy, dopóty Agencja musi spełniać rolę wielobranżowego przedsiębiorstwa interwencyjnego.</u>
<u xml:id="u-183.4" who="#WiceministerJerzyPilarczyk">W związku z tym, w imieniu resortu rolnictwa, chciałbym zgłosić wniosek o przyjęcie sprawozdania Agencji z wykonania budżetu na 1994 r., ponieważ wiele mankamentów i uchybień w pracy Agencji, wykazanych zarówno przez posłów, jak i pana dyrektora Gocia, nie dotyczyło 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan prezes Gutowski mógłby odpowiedzieć na pytanie i wyjaśnić wątpliwości wyrażone przez posłów w czasie dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PrezesKazimierzGutowski">Na wstępie chciałbym przeprosić państwa za to, że w swojej poprzedniej wypowiedzi nie ustosunkowałem się do sprawozdania przygotowanego przez pana dyrektora Gocia i jeżeli państwo pozwolą, to uczynię to w tej chwili. W swoim sprawozdaniu starałem się rzetelnie przedstawić działalność Agencji Rynku Rolnego w 1994 r. Tymczasem wszystkie zarzuty znajdujące się w analizie NIK na temat wykonania budżetu Agencji, dotyczą całej jej działalności. Chociaż o niektórych kwestiach mówiłem już podczas posiedzenia Komisji poświęconego rozpatrzeniu sprawozdania NIK o działalności Agencji w 1993 r. i trzech pierwszych kwartałach 1994 r., zauważyłem, że w trakcie dzisiejszej dyskusji sformułowali państwo pod moim adresem takie same jak wówczas pytanie.</u>
<u xml:id="u-185.1" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeżeli państwo pozwolą, to rozpocznę od wyjaśnienia najbardziej istotnych wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczyła wysokości zasobów finansowych Agencji na koniec roku. Chciałbym wyjaśnić, że Agencja Rynku Rolnego intensywnie wydaje pozostające w jej dyspozycji środki finansowe przez całe lato, ale już od października rozpoczyna sprzedaż swoich zapasów, w wyniku której odzyskuje wydatkowane wcześniej pieniądze, które uzupełniają jej zasoby finansowe właśnie na koniec roku i musi je gdzieś ulokować, aby przyniosły jej dodatkowy dochód.</u>
<u xml:id="u-185.2" who="#PrezesKazimierzGutowski">Drugi istotny zarzut dotyczył płacenia przez Agencję kwoty 5 tys. nowych złotych na fundusz założycielski Wielkopolskiej Fundacji Żywnościowej. Chciałbym wyjaśnić, że wypełniłem jedynie zobowiązanie przyjęte przez poprzedniego prezesa Agencji, ale już zrefundowałem tę kwotę ze środków pochodzących z daru kukurydzianego rządu USA, o którym wspominał pan poseł Śmietanko.</u>
<u xml:id="u-185.3" who="#PrezesKazimierzGutowski">Myślę, że pan poseł Zarzycki, źle zrozumiał nasze intencje dotyczące Fundacji na rzecz utworzenia giełdy zbożowo-paszowej. Chciałbym pana posła poinformować, że jedynym sponsorem tej Fundacji jest Agencja, która ma utworzyć największą giełdę towarową w Warszawie. Zresztą jej nazwa uległa już zmianie i w tej chwili nrzmi ona: Warszawska Giełda Towarowa, na której będą sprzedawane wszystkie standaryzowane i związane z rolnictwem towary. Środki przeznaczone na fundusz założycielski tej giełdy także zostały już zrefundowane.</u>
<u xml:id="u-185.4" who="#PrezesKazimierzGutowski">Uważam, że zarzut o niegospodarności, związany z utworzeniem przez Agencję funduszu rezerwowego w wysokości 300 mld zł w celu zabezpieczenia udzielonych poręczeń, jest całkowicie bezzasadny. Zapis o utworzeniu tego funduszu został umieszczony w ustawie budżetowej na 1994 r., ponieważ banki nie chciały honorować udzielanych przez Agencję poręczeń. Co prawda, ogólna kwota nie spłaconych i poręczonych przez Agencję kredytów, wynosiła w końcu 1994 r. 88,3 mld zł, ale chciałbym państwu wyjaśnić, że są to poręczenia udzielone od momentu powstania Agencji. Pragnę dodać, że w 1994 r. Agencja spłaciła 12 mld zł z tytułu poręczeń udzielonych przez moich poprzedników, natomiast do tej pory nie zapłaciła ani jednej złotówki z tytułu poręczeń udzielonych w czasie mojej kadencji. Co prawda, nie spłacono jeszcze poręczonych w 1994 r. przez Agencję kredytów o wartości 100 mld zł, ale wynika to tylko i wyłącznie z brzmienia umów kredytowych, które przewidują spłatę tych kredytów do końca września. Z przeprowadzonych przeze mnie analiz wynika, że Agencja nie będzie musiała spłacać żadnego poręczenia udzielonego w ostatnim okresie jej działalności.</u>
<u xml:id="u-185.5" who="#PrezesKazimierzGutowski">Odpowiadając na kolejny zarzut sformułowany przez NIK, mówiący o tym, iż stwierdzono szereg przypadków nieopłacalności transakcji towarowych, chciałbym powiedzieć, że zadaniem Agencji nie jest wypracowywanie zysku, a jedynie interwencja na rynku w celu jego stabilizacji. Przecież cenę minimalną sprzedaży cukru i zboża ustala rząd.</u>
<u xml:id="u-185.6" who="#PrezesKazimierzGutowski">Pragnę wyjaśnić, że należności w kwocie 1,579 bln zł pochodzą z lat 1991-1993 i osobiście nie mam z nimi nic wspólnego. Jest oczywiste, że realizacja zadań Agencji poprzez zawieranie umów zawsze niesie za sobą pewne ryzyko, ale chciałbym podkreślić, że te wszystkie przypadki, które miały miejsce w 1994 r., znajdują się w różnej fazie postępowania i nie są pozostawione samym sobie, tak jak to było poprzednio. Dodam, że w różnego rodzaju postępowaniach znajdują się także wszystkie sprawy z poprzedniego okresu działalności Agencji. Myślę jednak, że włączanie tych wszystkich spraw do oceny wykonania ubiegłorocznego budżetu należy uznać za nieporozumienie.</u>
<u xml:id="u-185.7" who="#PrezesKazimierzGutowski">Odpowiedzi na pytania szczegółowe chciałbym rozpocząć od wyjaśnienia struktury lokaty, o której wspominał pan poseł Stec. Lokatę tę utworzyliśmy z dotacji budżetowej, realizując zalecenia rządu z września 1993 r., ponieważ banki nie chciały honorować udzielanych przez nas poręczeń. Na fundusz ten przekazywane są wszystkie środki z prowizji, jaką pobieramy od podmiotów ubiegających się o poręczenie. Oczywiście, gdy zajdzie taka potrzeba, z tego funduszu będą dokonywane także stosowne wypłaty. W tej chwili na jego koncie znajduje się już kwota przekraczająca 300 mld zł, ponieważ sukcesywnie wpłacamy wszystkie uzyskane odsetki i prowizje. Pragnę dodać, że jest to jedyna utrzymywana przez nas lokata.</u>
<u xml:id="u-185.8" who="#PrezesKazimierzGutowski">Już wcześniej wyjaśniłem, że większość środków z ponad 1 bln zł, składających się na udziały Agencji w różnego rodzaju spółkach, zaangażowana została w elewatory zbożowe. Pragnę dodać, że wszystkie elewatory, w których posiadamy swoje udziały, osiągnęły zyski, ale nie możemy im zabrać tych środków, ponieważ zostały one zaangażowane w kapitał obrotowy i w przypadku ich wycofania przedsiębiorstwa te przestałyby funkcjonować. Jeżeli chodzi o dywidendę, to pobraliśmy ją od wszystkich spółek prawa handlowego. Chciałbym dodać, że z zaangażowanych w te spółki np. 2 mld zł, w ciągu 1 roku odzyskaliśmy 8 mld zł. Gdybyśmy zatem przyjęli taki wskaźnik, to ocena opłacalności tej formy działalności Agencji byłaby zupełnie odmienna od przedstawionej w sprawozdaniu NIK.</u>
<u xml:id="u-185.9" who="#PrezesKazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie, dlaczego Agencja nie uregulowała odsetek, chciałbym powiedzieć, że w tym przypadku nie chodziło o odsetki, ale o to, że w 1992 r. nastąpił import zboża sprowadzanego w celu zasilenia rezerw państwowych. Niektóre firmy dokonały tego importu już wcześniej, posiadając zobowiązanie, które miało im zapewnić zwolnienie od cła w przypadku wcześniejszego sprowadzenia zboża do kraju. Niestety, przegraliśmy tę sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i w związku z tym musieliśmy uregulować należności wynikające z tych odsetek. Nie są więc to sprawy dotyczące bieżącej działalności Agencji, tylko zaległe zobowiązania, które musieliśmy uregulować w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-185.10" who="#PrezesKazimierzGutowski">Niski poziom płac pracowników zatrudnionych w Agencji wynika z przepisów ustawy o Agencji Rynku Rolnego, w której znajduje się zapis stwierdzający, iż płace i liczbę etatów ustala minister pracy i polityki socjalnej. Jest oczywiste, że jako prezes Agencji nie mogę omijać tego rodzaju przepisów.</u>
<u xml:id="u-185.11" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o firmę Cukar, to chciałbym państwa poinformować, że jej prezes został przekazany do dyspozycji prokuratora. Natomiast wszystkie sprawy związane z nie uregulowanymi zobowiązaniami finansowymi znajdują się w Sądzie Gospodarczym. Agencja przejmuje te zobowiązania i przystępuje do likwidacji spółki, prowadząc działania, które pozwolą na odzyskanie jak największej ilości środków.</u>
<u xml:id="u-185.12" who="#PrezesKazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie, czy Agencja nadal będzie się angażowała w poręczanie kredytów chciałbym powiedzieć, że jesteśmy zmuszeni angażować się w udzielanie poręczeń, ponieważ Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poręcza kredyty inwestycjne, a naszym obowiązkiem jest poręczanie kredytów skupowych. Prawdę mówiąc nie mamy zbyt wielkiej ochoty na udzielanie poręczeń, ale jak już wspomniałem, jesteśmy do tego zmuszeni, ponieważ podmioty gospodarcze zwracające się do banku po kredyt zwykle spotykają się z jego odmową. Bank nie tylko żąda mojego poręczenia, ale także zabezpieczenia hipotecznego środków trwałych. Gdybym więc odmówił udzielania takich poręczeń, to obrazowo mówiąc na mapie kraju widniałaby jedna wielka biała plama, ponieważ nikt nie skupowałby zboża, bowiem większość tych poręczeń dotyczy kredytów przeznaczonych na skup tego właśnie produktu.</u>
<u xml:id="u-185.13" who="#PrezesKazimierzGutowski">Przechodząc do kwestii spółek, chciałbym państwa poinformować, że po przeprowadzeniu przez nas odpowiedniej analizy pozbyliśmy się udziałów w trzech spółkach i podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z dwóch dalszych spółek. Natomiast ich liczba powiększa się tylko dlatego, że jestem zmuszony wykupić udziały w spółkach podlegających bankowemu postępowaniu ugodowemu w zamian za zredukowanie zadłużenia, ale będziemy się starali w krótkim czasie sprzedać te udziały. Chciałbym dodać, że nie tworzymy nowych podmiotów i wydaje mi się, że już wielokrotnie o tym państwu mówiłem.</u>
<u xml:id="u-185.14" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o sprawę należności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, to chciałbym powiedzieć, że w tej sprawie cały czas trwają rozmowy i podpisujemy różnego rodzaju porozumienia, jednakże jest to problem niezmiernie trudny do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-185.15" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o sprawę weryfikacji bilansu, to chciałbym powiedzieć, że czynimy to corocznie i obecnie także jesteśmy w trakcie weryfikacji, jednakże ze względu na to, że musimy najpierw zakończyć weryfikację bilansu siedmiu oddziałów regionalnych, weryfikacja bilansów całej Agencji zakończy się prawdopodobnie jesienią tego roku. Pragnę przypomnieć, że w ubiegłym roku została ona zakończona w grudniu.</u>
<u xml:id="u-185.16" who="#PrezesKazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pana posła Zarzyckiego, czy rozliczono już wszystkie grzechy popełnione w 1993 r., chciałbym powiedzieć, że wszystkie sprawy znalazły się już w sądach, a 4 sprawy znajdują się w prokuraturze. Jedna sprawa, dotycząca eksportu masła do Rosji, została czasowo umorzona.</u>
<u xml:id="u-185.17" who="#PrezesKazimierzGutowski">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie zawieramy umów z firmami, które nie wywiązały się w przeszłości ze swoich zobowiązań wobec Agencji. Znajdują się one na tak zwanej czarnej liście, która udostępniona jest wszystkim naszym oddziałom regionalnym.</u>
<u xml:id="u-185.18" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeden z posłów poruszył kwestię dotyczącą mechanizmu interwencji. Chciałbym powiedzieć, że taki mechanizm istnieje, a jego zasady zostały zawarte w stanowisku rządu z 1992 r., które mówi o cenach minimalnych na mleko i na zboża chlebowe. Przypomnę, że w ubiegłym roku ceny na te artykuły były ustalane przez rząd i tak cena za 1 q pszenicy wynosiła 240 tys. zł, a cena 1 q żyta kształtowała się na poziomie 170 tys. zł. Stosowaliśmy tę cenę w praktyce i, prawdę mówiąc, skupiliśmy bardzo dużą ilość zboża, jednakże okazała się ona niewystarczająca dla dobrego funkcjonowania mechanizmu stabilizacji cen, mimo iż obniżaliśmy cenę minimalną. Nie mogliśmy jednak rozdawać zboża za darmo, ponieważ z całą pewnością spotkalibyśmy się z zarzutem korupcji. Wychodzimy z założenia, że wszystkie towary znajdujące się w posiadaniu Agencji należy sprzedawać i kupować, ale nie dawać i nie rozdawać. Pragnę przypomnieć, że mieliśmy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen, jednakże na skutek naszej interwencji i działań antyinflacyjnych podjętych przez rząd w marcu i kwietniu, cena zboża uległa obniżeniu.</u>
<u xml:id="u-185.19" who="#PrezesKazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o przejmowanie majątku, to chciałbym powiedzieć, że przejmujemy tylko majątek, który powinniśmy przejąć na mocy przepisów obowiązującej nas ustawy. W związku z tym, najprawdopodobniej przejmiemy te elewatory, o których wspomniał w swojej wypowiedzi pan wiceminister Pilarczyk. Dodatkowo przejmujemy także część udziałów w majątku tych przedsiębiorstw, które są zadłużone wobec Agencji, stosownie do wielkości tego zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-185.20" who="#PrezesKazimierzGutowski">Wynagrodzenie pracowników Agencji zatrudnionych w jej spółkach, wynika z ich niskich poborów, a nie odwrotnie. Obecnie uregulowaliśmy tę kwestię następująco. Pracownik może być zatrudniony co najwyżej w dwóch radach. Za uczestnictwo w jednej radzie otrzymuje 1,1 średniego wynagrodzenia, jeżeli jest członkiem rady, natomiast 1,4 średniego wynagrodzenia w przypadku, gdy jest jej przewodniczącym. Ponieważ pobory pracowników Agencji wynikają z przepisów ustawy, ich uczestnictwo w spółkach Agencji należy traktować jako swojego rodzaju premię. Jeżeli zostanie uchwalona ustawa, w której określi się zakładowy system wynagradzania, to wtedy prawdopodobnie, tak jak powiedziała pani poseł Stolzman, pracownicy Agencji nie będą uczestniczyli w jej spółkach lub będą uczestniczyli, ale nieodpłatnie lub za symboliczną opłatą, której wysokość będzie zależała od kosztów podróży.</u>
<u xml:id="u-185.21" who="#PrezesKazimierzGutowski">Myślę, że udało mi się odpowiedzieć na wszystkie pytania posłów i prosiłbym, aby pan przewodniczący udzielił w tej chwili głosu pani dyrektor Szubert, która odpowie na pytania dotyczące spraw finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania, ale chciałbym, aby ograniczyła ją pani tylko do najbardziej istotnych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#DyrektorwAgencjiRynkuRolnegoBarbaraSzubert">Pan poseł Śmietanko zwrócił się z prośbą o wyspecyfikowanie pozycji i wysokości strat nadzwyczajnych. Jest to kwota 694 mld 316 mln zł, na którą składają się: utworzone rezerwy w wysokości 568 mld 025 mln zł, opłaty sądowe i komornicze, w tym również umorzenia z BPU na sumę 14 mld 842 mln zł. Występuje tutaj również pozycja, która może powodować sformułowanie zarzutu ze strony pana posła Steca, a mianowicie uwzględniono tutaj koszty lat ubiegłych. Są to po prostu dokumenty, które wpłynęły z poprzednich okresów, a w myśl obowiązujących przepisów o rachunkowości nie można kosztów wynikających z tego tytułu zaliczyć do kosztów bieżących, tylko do strat. Zdaję sobie sprawę, że mogłam tego nie przyjąć, ale jest to kwota 51 mld 449 mln zł i niestety byliśmy zmuszeni przyjąć te dokumenty.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#DyrektorwAgencjiRynkuRolnegoBarbaraSzubert">Mówiąc o kwestii windykacji należności, chciałabym powiedzieć, że według stanu na dzień 30 czerwca należności wymagalne wynoszą 156 mln 762 tys. zł, z czego w postępowaniu sądowym znajdują się roszczenia na kwotę 54 mln 782 tys. zł, w procesie postępowania układowego znajdują się roszczenia na kwotę 7 mln 132 tys. zł, kwota należna z tytułu bankowego postępowania ugodowego wynosi 18 mln 675 tys. zł, a z tytułu postępowania upadłościowego 14 mln 924 tys. zł. Ponadto zawarte zostały porozumienia spłaty na ogólną wartość 16 mln 663 tys. zł, a sprawy, które złożone są w prokuraturze, opiewają na kwotę 5 mln 434 tys. zł. Tak przedstawia się obecny stan windykacji należności, z tym że chciałabym dodać, iż są to kwoty łącznie z należnościami z lat poprzednich. Zgodnie z przepisami, na należności, które są nieściągalne, to znaczy zostały zgłoszone do likwidacji, do upadłości, czy też do sądu, tworzone są na bieżąco rezerwy, tak jak to wynika z przepisów o rachunkowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PoselStanislawKalemba">Uznaję, że wypowiedź pani dyrektor była ostatnią wypowiedzią w dyskusji i w ten sposób zakończyliśmy omawianie pierwszego punktu porządku obrad Komisji. Sądzę, że zadane przez posłów pytania były bardzo konkretne, a udzielone odpowiedzi - w pełni wyczerpujące. Pozostało nam zatem rozstrzygnięcie tego problemu w drodze głosowania.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 1994 r. w części 39 - Agencja Rynku Rolnego?</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 18 posłów, 1 był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-188.3" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec powyższego stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu za 1994 r. w części 39 - Agencja Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-188.4" who="#PoselStanislawKalemba">Po raz kolejny chciałbym przypomnieć państwu o konieczności realizacji ustalenia przyjętego na początku naszego posiedzenia, a mianowicie o wymogu składania do prezydium Komisji zgłoszonych przez siebie wniosków, które będą stanowiły podstawę do opracowania opinii Komisji. Chciałbym państwa poinformować, że do chwili obecnej do prezydium wpłynęły tylko 2 wnioski. Przypominam o tym, ponieważ chciałbym uniknąć zarzutów, że wniosek któregoś z panów posłów nie został ujęty w naszym sprawozdaniu. Proponuję, abyśmy obecnie ogłosili przerwę w obradach Komisji i jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam że została ona przyjęta. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, ogłaszam przerwę w obradach Komisji, dziękując jednocześnie za przybycie przedstawicielom urzędów centralnych oraz innych instytucji.</u>
<u xml:id="u-188.5" who="#PoselStanislawKalemba">Prosiłbym, aby panie i panowie posłowie pozostali jeszcze przez chwilę na sali, ponieważ musimy ustalić sposób dalszego prowadzenia naszych obrad, zmierzający do zakończenia prac nad sprawozdaniem dotyczącym wykonania budżetu na 1994 r.</u>
<u xml:id="u-188.6" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przedstawić paniom i panom posłom dwie propozycje. Pierwsza z nich polega na tym, że zespół składający się z autorów koreferatu oraz pani wiceprzewodniczącej Marii Stolzman, po zebraniu większej ilości wniosków, bo o ile się orientuję, to jest ich w tej chwili za mało, przystąpi - jeszcze w dniu dzisiejszym - do opracowania propozycji opinii Komisji, którą następnie poddamy pod głosowanie. Obrady zakończylibyśmy wysłuchaniem i przyjęciem lub odrzuceniem sprawozdania z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK oraz przyjęciem opinii na ten temat.</u>
<u xml:id="u-188.7" who="#PoselStanislawKalemba">Druga propozycja polega na tym, abyśmy nasze obrady dokończyli w dniu jutrzejszym. W takim przypadku posiedzenie Komisji rozpoczęłoby się o godz. 9oo i w jego trakcie rozpatrzylibyśmy sprawozdanie Komisji oraz wysłuchali informacji dotyczącej działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK.</u>
<u xml:id="u-188.8" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PoselStanislawStec">Pragnę przypomnieć, że przegłosowaliśmy już wszystkie pozycje będące przedmiotem naszych obrad, które zostały przyjęte większością głosów. Wobec tego proponuję, aby w tym celu powołany zespół przygotował sprawozdanie, które przyjmie prezydium Komisji, upoważnione do tego przez członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PoselStanislawKalemba">Doskonale rozumiem intencję pana posła, ale nasze dzisiejsze obrady dotyczą tak istotnych kwestii, że omówienie opinii Komisji oraz rozstrzygnięcie dalszych losów tej opiniipowinno się odbyć na forum Komisji, która powinna przyjąć lub odrzucić to sprawozdanie poprzez głosowanie. Innej możliwości po prostu nie ma, ponieważ w tym przypadku nie chodzi tylko o kwestię przyjęcia tego sprawozdania, ale także o zgłoszone przez posłów zastrzeżeń i wniosków. Dopiero po ich rozpatrzeniu może nastąpić odrzucenie lub przyjęcie przez Komisję opinii Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Chciałbym, abyśmy rozdzielili dwa tematy. Pierwszy temat to przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i otoczenia rolnictwa. Sądzę, że zespół roboczy mógłby podczas półgodzinnej przerwy przygotować wnioski dotyczące tego sprawozdania, które po przerwie mogłyby zostać poddane pod głosowanie na forum całej Komisji.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Natomiast odrębnym tematem, zapisanym w porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia jest przyjęcie sprawozdania z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK za 1994 r. Chciałbym powiedzieć, że ani ja, ani zaproszony przeze mnie ekspert nie możemy przedstawić naszego poglądu czy wniosku na temat tego sprawozdania, ponieważ odpowiednie materiały na ten temat otrzymaliśmy dopiero w dniu dzisiejszym. W związku z tym nie wiem, jakie korzyści przyniesie przełożenie tego posiedzenia na dzień jutrzejszy, skoro praktycznie rzecz biorąc, nie ma czasu na wyrobienie sobie poglądu na temat tego sprawozdania. Myślę, że powinniśmy ten dokument przyjąć w równie rzetelny sposób, jak pozostałe sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałem poinformować państwa, że zgodnie z sugestią skierowaną do mnie na początku obrad, abym zasięgnął informacji na temat możliwości przesunięcia rozpatrzenia sprawozdania NIK, odbyłem rozmowę z panem dyrektorem Popkowskim, z której wynika, że nie ma żadnej możliwości przesunięcia terminu rozpatrzenia tego sprawozdania poza dzień jutrzejszy. Musimy zatem rozpatrzyć to sprawozdanie i wydać na jego temat swoją opinię najpóźniej w dniu jutrzejszym. Oczywiście może nam się to nie podobać, ale kwestię tę reguluje uchwała Prezydium Sejmu i w związku z tym praktycznie nie mamy wyjścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chciałbym się odnieść do niektórych propozycji. Po pierwsze, nie wyobrażam sobie ponownej dyskusji nad wnioskami mniejszości, niezależnie od tego, czy dyskusja na ten temat odbyłaby się jeszcze dziś w nocy, czy też w dniu jutrzejszym, ponieważ nie przypominam sobie, aby istniała procedura sejmowa pozwalająca na dyskusję nad wnioskami, które upadły w czasie głosowania, to znaczy nie uzyskały poparcia większości członków Komisji. Myślę, że większe poparcie wnioski te mogą uzyskać podczas plenarnych obrad Sejmu.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#PoselRyszardBondyra">Myślę, że członkowie naszej Komisji wyrazili jasno swoją wolę dotyczącą poszczególnych punktów, które były przedmiotem naszych obrad, rekomendując przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w poszczególnych pozycjach. W związku z tym nie rozumiem, na czym miałaby polegać nasza dalsza praca.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#PoselRyszardBondyra">Proponuję, abyśmy nieco usprawnili pracę Komisji i w przypadku wniosków, które już wpłynęły do prezydium Komisji lub wpłyną np. w przeciągu dwóch najbliższych godzin, zastosowali ogólnie przyjętą procedurę. Uważam, że prezydium Komisji powinno do przyjętych już punktów dopisać treść opinii i w ten sposób zakończylibyśmy omawianie tego tematu.</u>
<u xml:id="u-193.3" who="#PoselRyszardBondyra">Myślę także, że nie ma większego problemu z rozpatrzeniem sprawozdania z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK. Uważam, że w ciągu kilkunastu minut posłowie mogą zapoznać się z przekazanym im materiałem i przedstawić swoje uwagi na ten temat, ponieważ wielokrotnie podczas posiedzeń Komisji współpracowaliśmy z Zespołem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK i cała problematyka związana z jego działalnością jest nam znana.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PoselHenrykWujec">Jeżeli sprawozdanie Komisji składałoby się tylko z wyników głosowania, to moglibyśmy je przedstawić nawet w tej chwili. Sądzę jednak, że powinno ono posiadać jakąś treść, którą mogłoby przygotować prezydium Komisji i następnie przedstawić ją członkom Komisji do zaopiniowania. Uważam, że w związku z tym powinniśmy sobie zarezerwować jakiś czas na omówienie tego sprawozdania. Jeżeli chodzi o wnioski mniejszości, to chciałbym powiedzieć, że mój wniosek mniejszości nie został przegłosowany, ponieważ pan przewodniczący nie dopuścił mnie do głosu. Wniosek ten sformułowałem w formie pisemnej już po przegłosowaniu stanowiska Komisji. Uważam jednak, że ze względów formalnych powinien on być poddany pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PoselMariaStolzman">Uważam, że jestem ostatnią osobą w tym gronie, którą można byłoby posądzić o to, że chce jakąś sprawę załatwić szybko i niedokładnie. Należę do grupy posłów, którzy wysłuchują niepochlebnych uwag, gdyż pytają na przykład, czy jest kworum, czy mamy prawo obradować itp.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym jednak powiedzieć, że w kwestii rozpatrzenia sprawozdania z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK nie mamy po prostu wyjścia. Proponuję zatem, aby autorzy koreferatu - po jednej osobie z każdego omawianego działu - udali się ze mną do sekretariatu Komisji, aby sformułować tekst sprawozdania, ponieważ sądzę, że nie może składać się ono tylko z dwóch zdań. Sądzę, że powinniśmy zamieścić w nim uwagi, które zostały wniesione w trakcie posiedzenia Komisji oraz ewentualne zalecenia, o ile zostałyby takie sformułowane.</u>
<u xml:id="u-195.2" who="#PoselMariaStolzman">W tym czasie pozostali członkowie Komisji w dalszym ciągu uczestniczyliby w obradach, zapoznając się ze sprawozdaniem pana dyrektora Gocia na temat działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK. Mając na uwadze fakt, że żaden z członków naszej Komisji nie zdołał zapoznać się z tym sprawozdaniem, powinno ono być zreferowane przez pana dyrektora w nieco szerszej formie. Na tej podstawie powinna odbyć się dyskusja, ponieważ także i z tego materiału musimy sporządzić sprawozdanie. Nie może bowiem zaistnieć sytuacja, w której w jednym zdaniu powiadamiamy Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o przyjęciu sprawozdania Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK. Myślę, że za około 2,5 godziny będziemy mogli wznowić obrady i przystąpić do ostatecznego zakończenia tego tematu. Jeżeli zgodzą się państwo na przyjęcie takiego rozwiązania, to natychmiast przystępujemy do działania, natomiast jeżeli państwo nie wyrażą zgody, przygotujemy projekt opinii Komisji na jutrzejsze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PoselStanislawKopec">Chciałem państwa poinformować, że podobny przypadek miał miejsce podczas posiedzenia Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego, z którego przed chwilą właśnie wróciłem, a na którym było omawiane sprawozdanie, dostarczone członkom Komisji w dniu wczorajszym. Dzisiaj zostało ono omówione i przegłosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym połączyć jak gdyby kilka wniosków, składając wniosek formalny, abyśmy przygotowane sprawozdanie Komisji przyjęli jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenia. Skoro jednak na wstępie posiedzenia przyjęliśmy założenie, że wszystkie wnioski mniejszości powinny zostać złożone na piśmie, to musimy być konsekwentni i dlatego zespół opracowujący sprawozdanie Komisji powinien wziąć pod uwagę tylko te dwa lub trzy wnioski, które do tej pory wpłynęły do prezydium Komisji. W przeciwnym wypadku, gdybyśmy chcieli uwzględnić inne ewentualne wnioski, wymagałoby to przeprowadzenia ponownego głosowania. Chciałbym stwierdzić, że popieram wniosek pana posła Bondyry i wniosek pani poseł Stolzman, ale uważam, że 2,5 godziny to zbyt dużo czasu na opracowanie treści tego opracowania. Moim zdaniem w zupełności wystarczy na to jedna godzina. Oczywiście w przypadku, gdyby przygotowanie sprawozdania zabrało więcej czasu, członkowie Komisji z pewnością poczekają na zakończenie prac zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym zapytać pana Maksymiuka, czy podjąłby się przygotowania treści tego sprawozdania w ciągu jednej godziny?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Uważam, że w treści opinii należy napisać, które punkty sprawozdania zostały przyjęte oraz dodać do tego dwa lub trzy wnioski zgłoszone na piśmie do prezydium Komisji. Uważam, że jedna godzina w zupełności wystarczy na wykonanie tych czynności.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym również zgłosić formalny wniosek, aby Komisja przyjęła sprawozdanie Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenia po zakończeniu godzinnej przerwy w obradach.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Wujec chciałby zgłosić jakiś wniosek w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PoselHenrykWujec">Po wysłuchaniu wypowiedzi moich przedmówców doszedłem do wniosku, że bardziej racjonalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby zespół przygotowujący sprawozdanie Komisji pracował równolegle z pozostałą częścią Komisji, która w tym czasie wysłuchałaby wystąpienia pana dyrektora Gocia i przeprowadziła dyskusję na ten temat, a następnie, po przerwie, o godzinie 21,oo wznowilibyśmy. obrady przystępując do prac nad ostatecznym kształtem tych dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PoselStanislawKalemba">W imieniu prezydium Komisji chciałbym zaproponować następujące rozwiązanie. Otóż powołany przez nas zespół roboczy przystąpi do prac po półgodzinnej przerwie, natomiast obrady całej Komisji, łącznie z członkami tego zespołu, wznowimy o godz. 21,oo. Myślę, że do tej godziny zespół zdoła przygotować odpowiedni dokument.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#PoselStanislawKalemba">Podczas przerwy w obradach pozostali posłowie będą mieli możliwość zapoznania się z materiałami przygotowanymi przez pana dyrektora Gocia, ponieważ muszę przyznać, że jestem przeciwny przyjmowaniu dokumentu bez zapoznania się z jego treścią. Dodatkowo pan dyrektor Goć przedstawi nam nieco szerszą wersję swojego wprowadzenia do tematyki będącej przedmiotem naszych obrad. Czy ktoś z państwa jest przeciwnego zdania? Nie widzę. Wobec tego stwierdzam, że moja propozycja została przyjęta i spotykamy się po przerwie o godz. 21oo, w celu zakończenia omawiania kwestii wykonania budżetu poprzez przyjęcie sprawozdania Komisji i rozpatrzenie sprawozdania Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#PoselStanislawKalemba">[Przerwa od 1840 do 21oo]</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#PoselStanislawKalemba">Wznawiam posiedzenie Komisji, informując państwa jednocześnie, że materiał pt. "Wnioski dotyczące sprawozdania z wykonania budżetu za 1994 r." znajduje się już na ukończeniu i za chwilę będzie przekazany członkom Komisji. Aby nie tracić czasu proponuję, abyśmy, oczekując na ten materiał, przystąpili do omówienia sprawozdania z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r. Sądzę, że najpierw wysłuchamy wystąpienia pana dyrektora Gocia, a następnie przystąpimy do zadawania pytań, dyskusji oraz formułowania opinii. Chciałbym państwa poinformować, że prezydium Komisji przygotowało już propozycję treści opinii Komisji na temat działalności tego zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Na wstępie pragnę powiedzieć, że sprawozdanie z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli, które państwu przekazaliśmy, jest sprawozdaniem statystyczno-organizacyjnym charakteryzującym zakres działalności branżowego zespołu Najwyższej Izby Kontroli, liczbę podjętych tematów oraz ich problematykę. Natomiast merytoryczna ocena każdego badanego przez nas tematu przedstawiona jest w informacjach zbiorczych o wynikach kontroli poszczególnych tematów. Wobec powyższego, w przedłożonym sprawozdaniu nie było miejsca na szczegółowe omówienie wszystkich dziewięciu informacji, jakie przedstawiliśmy w 1994 r. Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz członkom parlamentu. W naszym sprawozdaniu zasygnalizowaliśmy tylko najważniejsze tematy dotyczące tej problematyki.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Jak uprzednio powiedziałem, podstawową formą informowania parlamentu o działalności kontrolnej były informacje NIK. W 1994 r. Zespół Najwyższej Izby Kontroli przedstawił parlamentowi informacje, które poprzedzone były jednostkowymi kontrolami różnych podmiotów, począwszy od jednostki podstawowej, a skończywszy na Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Można więc stwierdzić, że w danym temacie mamy do czynienia z kompleksowym przekrojem badanych jednostek, to znaczy przedstawiona jest reprezentacja wszystkich jednostek uczestniczących w kontroli. Jedna opracowana informacja czy temat, z którego sporządza się następnie syntetyczne wyniki kontroli, powstaje średnio z około 120-180 kontroli jednostkowych. Liczba ta kształtuje się w różny sposób, w zależności od tematu. W procesie przeprowadzania kontroli jednostkowych uczestniczy znaczna część inspektorów Najwyższej Izby Kontroli, nie tylko z tego zespołu, ponieważ operując tylko własnymi siłami nie moglibyśmy go przeprowadzić, ze względu na niezbyt dużą jego liczebność. Pragnę państwa poinformować, że Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK składa się z 26 osób zajmujących stanowiska kontrolerskie i doradcze. Jak już wspomniałem w procesie badanego tematu uczestniczy kilka lub kilkanaście jednostek organizacyjnych Najwyższej Izby Kontroli, a szczególnie delegatury Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-203.2" who="#DyrektorSzymonGoc">Jak państwu zapewne wiadomo z dziewięciu opracowanych informacji, 5 zostało opracowanych na podstawie zlecenia przeprowadzenia kontroli, wydanego przez Prezydium Sejmu. Były to następujące informacje:</u>
<u xml:id="u-203.3" who="#DyrektorSzymonGoc">- restrukturyzacja oraz gospodarka majątkiem trwałym Państwowych Zakładów Zbożowo-Młynarskich,</u>
<u xml:id="u-203.4" who="#DyrektorSzymonGoc">- prawidłowość i efektywność wykorzystania środków budżetowych na dopłatę do paliwa rolniczego,</u>
<u xml:id="u-203.5" who="#DyrektorSzymonGoc">- prawidłowość wykorzystania bezzwrotnej zagranicznej pomocy technicznej dla wsi i rolnictwa - program PHARE,</u>
<u xml:id="u-203.6" who="#DyrektorSzymonGoc">- wykorzystanie kredytów preferencyjnych w rolniczej gospodarce żywnościowej,</u>
<u xml:id="u-203.7" who="#DyrektorSzymonGoc">- przebieg restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym,</u>
<u xml:id="u-203.8" who="#DyrektorSzymonGoc">- dwie kontrole zostały podjęte z własnej inicjatywy, natomiast jedna kontrola, z której została sporządzona informacja, przeprowadzona została na wniosek senackiej Komisji Rolnictwa i dotyczyła wykorzystania krajowych surowców i materiałów w państwowych przedsiębiorstwach koncentratów spożywczych.</u>
<u xml:id="u-203.9" who="#DyrektorSzymonGoc">Wszystkie informacje opracowane na podstawie wyników przeprowadzonych kontroli zostały przekazane Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ponadto Zespół przeprowadził kontrolę i sporządził trzy obszerne opracowania pt. "Uwagi do wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Agencji Rynku Rolnego", "Uwagi do wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego", "Uwagi do wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa". Także te opracowania zostały przekazane Komisji, która dzisiaj omawiała ich wyniki.</u>
<u xml:id="u-203.10" who="#DyrektorSzymonGoc">Często wykorzystywanym sposobem współpracy pomiędzy Zespołem Najwyższej Izby Kontroli a organami Sejmu i Senatu jest uczestnictwo przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Komisji, zarówno sejmowych jak i senackich. W 1994 r. przedstawiciele NIK uczestniczyli w 50 posiedzeniach Komisji i podkomisji. Jest rzeczą oczywistą, że najczęściej przedstawiciele Zespołu brali udział w posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, bo aż 29 razy. Podczas 13 posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej były wykorzystywane lub referowane materiały pochodzące z wyników kontroli, które wykorzystywane były następnie w procesie opracowywania dezyderatów, wniosków oraz innych materiałów sporządzanych przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-203.11" who="#DyrektorSzymonGoc">To już wszystkie informacje, jakie chciałem państwu przekazać, na temat dotyczący spraw merytorycznych. Ponadto pragnę państwa poinformować, że wszystkie nasze informacje, niezależnie od swych adresatów parlamentarnych, przekazywane są niektórym członkom Rady Ministrów. Materiały te otrzymują: premier, wicepremierzy oraz zainteresowani ministrowie. Biorąc pod uwagę charakter rolnictwa i gospodarki żywnościowej, związanych z różnymi regionami kraju, prawie wszystkie informacje syntetyczne są przekazywane poszczególnym wojewodom, niezależnie od faktu, czy taka kontrola miała miejsce na terenie danego województwa, czy nie. Do województwa, w którym została przeprowadzona kontrola, przekazywane są szczegółowe wnioski pokontrolne, natomiast do innych województw takie informacje przekazywane są w celach prewencyjnych i mają za zadanie wskazać organom wojewódzkim nieprawidłowości powstające w innych województwach. Informacja taka ma na celu podjęcie przez wojewodów działań zapobiegawczych, uniemożliwiających wystąpienie na ich terenie zjawisk stwierdzonych w trakcie kontroli przeprowadzonych w innych województwach.</u>
<u xml:id="u-203.12" who="#DyrektorSzymonGoc">Jeżeli chodzi o realizację wyników kontroli, to chciałbym powiedzieć, że niezależnie od opracowań zbiorczych oraz od przygotowania poszczególnych tematów kontroli, pracownicy Zespołu przeprowadzają także kontrole jednostkowe w ramach kontrolowanego tematu lub kontrole rozpoznawcze dotyczące zamierzeń, które będą podejmowane w przyszłości. Wyniki takich kontroli przeprowadzonych przez pracowników Zespołu kierowane są każdorazowo do jednostek kontrolowanych wraz z wnioskami pokontrolnymi.</u>
<u xml:id="u-203.13" who="#DyrektorSzymonGoc">Ogółem w 1994 r. skierowałem do kierowników jednostek kontrolowanych i organów administracji rządowej 253 wystąpienia zawierające wnioski pokontrolne. Jeżeli chodzi o reakcję na te wnioski, chciałbym stwierdzić, że jest ona prawidłowa, a kierownicy kontrolowanych jednostek właściwie reagują na wnioski i uwagi pokontrolne. Bardziej skuteczne okazują się efekty naszej działalności w takich jednostkach jak przedsiębiorstwa i jednostki terenowe. Jednak im wyższy szczebel organizacji administracji, tym trudniejsza jest realizacja naszych wniosków, a przynajmniej taki trend ujawnił się w toku przeprowadzanych przez nas kontroli oraz w trakcie realizacji wniosków. Wydaje mi się, że, być może, zależy to od stopnia złożoności problemów, ponieważ w bardziej konkretny sposób sprawy te wyglądają w przedsiębiorstwie czy podmiocie gospodarczym, do którego łatwiej jest skierować określony wniosek szczegółowy lub wyegzekwować poczynione wcześniej ustalenia. Natomiast w przypadku administracji państwowej, gdzie powinno się pracować nad stworzeniem nowych rozwiązań ekonomicznych lub finansowych, istnieje wiele punktów widzenia tych samych spraw.</u>
<u xml:id="u-203.14" who="#DyrektorSzymonGoc">Na zakończenie mojej wypowiedzi pragnąłbym dodać kilka słów na temat efektów finansowych uzyskanych w toku kontroli. Wszędzie tam, gdzie inspektorzy NIK stwierdzą występowanie nieprawidłowości dotyczących finansów, to albo podejmują w trybie operatywnym działania mające na celu spowodowanie zwrotu niesłusznie pobranych czy naliczanych środków finansowych, albo robią to po zakończeniu kontroli w formie wystąpienia pokontrolnego i przedstawienia odpowiedniego wniosku.</u>
<u xml:id="u-203.15" who="#DyrektorSzymonGoc">Łączna kwota efektów finansowych odnotowana przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r. wyniosła 44 mld starych złotych. Dla lepszego zobrazowania tej formy działalności chciałbym przedstawić państwu kilka przykładów. W Instytucie Sadownictwa oraz Kwiaciarstwa w Skierniewicach nienależnie pobrano dotację budżetową w kwocie 305 mln starych złotych. Podobna sytuacja miała miejsce w Centralnym Ośrodku Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi, gdzie również nienależnie pobrano dotację budżetową w wysokości 218 mln 145 tys. zł, która następnie została zwrócona do skarbu państwa. Również nienależną dotację pobrano w Centralnym Inspektoracie Inspekcji Nasiennej, ale w wyniku kontroli do budżetu państwa powróciła kwota 8 mld 440 mln. zł. Ponadto nieprawidłowości finansowe stwierdzono w Zakładach Tytoniowych w Radomiu - na kwotę 314 mln zł, w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt - 5 mln zł. W toku kontroli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej spowodowano zwrot do budżetu państwa pożyczki z byłego funduszu nasiennictwa w kwocie 50 mln zł, jak również kwotę 118,5 mln zł z tytułu czynszu najmu lokali. Ponadto 40 mld zł odzyskano od rady nadzorczej elektrociepłowni "Siekierki", która odstąpiła od egzekucji tej kwoty od Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie, uchylającego się od spłaty należności dotyczących budowy przepompowni wody na Wiśle. Kontrolerzy NIK uzyskali także wynik finansowy na kwotę 2 mld zł w Wojewódzkim Zarządzie Melioracji, z tytułu obniżenia wartości kosztorysowej zadania inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-203.16" who="#DyrektorSzymonGoc">W toku kontroli Agencji Rynku Rolnego spowodowano zwrot na rachunek Agencji 1 mld 290 mln zł z tytułu należności odsetek wymagalnych od jednej ze spółek. W trakcie kontroli regionalnej Agencji Rynku Rolnego w Warszawie spowodowano zwrot na jej rachunek kwoty 129 mln 900 tys. zł nienależnie pobranych zaliczek na skup zbóż. Ostatni przykład, o którym chciałbym powiedzieć, dotyczy efektu finansowego uzyskanego w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, gdzie spowodowano zwrot kwoty 21 mln zł pobranej nienależnie przez jednego z jej kontrahentów.</u>
<u xml:id="u-203.17" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym powiedzieć, że stan organizacyjny kierowanego przeze mnie Zespołu praktycznie nie uległ zmianie i nadal zatrudniona w nim była taka sama liczba pracowników, to znaczy 26 osób na stanowiskach kontrolerskich i doradczych, 2 osoby na stanowiskach kierowniczych, to znaczy dyrektora i wicedyrektora Zespołu oraz 1 osoba zatrudniona na stanowisku maszynistki i 1 osoba obsługująca kancelarię. Tak więc wraz z pracownikami pomocniczymi Zespół liczy 30 osób.</u>
<u xml:id="u-203.18" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym obecnie powiedzieć kilka zdań o tematach, które były realizowane w 1995 r. oraz informacjach zbiorczych, które Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej otrzyma już w najbliższym czasie od naszego Zespołu.</u>
<u xml:id="u-203.19" who="#DyrektorSzymonGoc">W końcowej fazie opracowywania znajduje się informacja dotycząca realizacji przekształceń i restrukturyzacji w przemyśle tłuszczowym. W fazie końcowego opracowywania znajduje się również informacja dotycząca wykorzystania zasobu przejętego przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Te dwie informacje Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej otrzyma w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-203.20" who="#DyrektorSzymonGoc">Ponadto w roku bieżącym Zespół chce zrealizować dwa tematy kontroli, to znaczy wykonanie zadań ustawowych Agencji Rynku Rolnego z uwzględnieniem wykorzystania środków budżetowych, które to zadanie chcemy zrealizować na przełomie trzeciego i czwartego kwartału br., natomiast w IV kwartale br. chcemy rozpocząć kontrolę, której tematem będzie ocena funkcjonowania rynku cukru i przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym. Są to dwie najważniejsze sprawy spośród spraw koordynowanych, którymi nasz Zespół zajmował się będzie do końca tego roku, a informacje uzyskane w wyniku tych kontroli zostaną przekazane członkom Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym zapytać, czy ktoś z pań i panów posłów chciałby skierować do pana dyrektora jakieś pytanie lub prośbę o wyjaśnienie wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chciałbym sformułować pod adresem pana dyrektora kilka pytań, na które chciałbym otrzymać szczegółowe odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-205.1" who="#PoselRyszardBondyra">Moje pierwsze pytanie związane jest ze stwierdzeniem zawartym na pierwszej stronie prezentowanego nam materiału, które uzyskało następujące brzmienie: "Zespół z reguły uzyskiwał akceptację zakresu podmiotowego i przedmiotowego planowanych kontroli koordynowanych o zasięgu ogólnokrajowym". Chciałbym zapytać, na jakie tematy i które prezydium sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie wyrażało zgody na przeprowadzenie kontroli, ponieważ w tym stwierdzeniu użyto wyrazu "z reguły", co sugeruje, że istniały wyjątki. Dlatego chciałbym je poznać.</u>
<u xml:id="u-205.2" who="#PoselRyszardBondyra">Drugie pytanie, które chciałbym skierować do pana dyrektora, związane jest z następującym stwierdzeniem: "Dzięki temu możliwe było stosunkowo częste wykorzystywanie materiałów pokontrolnych, przedkładanych przez Zespół w trakcie posiedzeń komisji sejmowych, a głównie sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej". Z dalszej części tekstu wynika, że Zespół przedstawił Komisji wszystkie materiały, a więc należy domniemywać, że nie wszystkie były przez nią wykorzystane. Świadczy o tym chociażby użyte w tekście sformułowanie "stosunkowo często".</u>
<u xml:id="u-205.3" who="#PoselRyszardBondyra">Następne pytanie związane jest ze stwierdzeniem zamieszczonym na str. 6 omawianego sprawozdania. Chciałbym zapytać, dlaczego Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ma rozpatrywać kwestie omówione już wcześniej podczas posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, dotyczące sprawozdania KRUS?</u>
<u xml:id="u-205.4" who="#PoselRyszardBondyra">Skoro został już poruszony temat KRUS, chciałbym od pana dyrektora uzyskać następującą informację. Ponieważ w tym roku zostanie przeprowadzona kontrola funduszu prewencyjno-rehabilitacyjnego, interesuje mnie, czy i kiedy zostanie przeprowadzona kontrola funduszu składkowego oraz czy istnieją jakieś zamierzenia dotyczące tego zagadnienia?</u>
<u xml:id="u-205.5" who="#PoselRyszardBondyra">Następna kwestia, którą chciałbym poruszyć, dotyczy związków zawodowych. Interesuje mnie odpowiedź na pytanie, dlaczego nie wszystkie sugestie związków zawodowych zostały uwzględnione przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-205.6" who="#PoselRyszardBondyra">Czy mógłby pan nas poinformować, w przypadku których firm ponownie wysłano wnioski do prokuratora? Prosiłbym o przedstawienie szczegółowych informacji na ten temat, ponieważ z przedstawionego nam materiału nie wynika wyraźnie, jakie to były firmy i towary.</u>
<u xml:id="u-205.7" who="#PoselRyszardBondyra">Następna sprawa dotyczy paliwa rolniczego. Muszę stwierdzić, że nie mogę zgodzić się na przyjęcie sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego tego konkretnego tematu. O ile dobrze pamiętam, w materiałach NIK sugerowano, że jest to zwykła dotacja rolnicza i w związku z tym powinna być zlikwidowana. Najdziwniejsze w tej sprawie jest to, że Najwyższa Izba Kontroli poczytuje sobie za zaszczyt doprowadzenie do likwidacji tych dopłat.</u>
<u xml:id="u-205.8" who="#PoselRyszardBondyra">Kolejny temat, który wzbudził moje zainteresowanie, dotyczy pracowników Najwyższej Izby Kontroli. Chciałabym uzyskać od pana dyrektora informację, dlaczego nie wszyscy pracownicy Najwyższej Izby Kontroli posiadają przeszkolenie w zakresie obsługi programów komputerowych i wobec tego, w jaki sposób mogą prowadzić kontrolę poszczególnych jednostek. Interesuje mnie także, dlaczego zatrudnia pan pracowników, którzy nie uzyskują w pana ocenie bardzo dobrych wyników? Z przedstawionych nam danych wynika bowiem, że 4 pracowników otrzymało ocenę dostateczną, 16 dobrą, a pozostali bardzo dobrą. W jaki sposób pracownicy, którzy otrzymali ocenę dostateczną mogą przeprowadzać kontrolę i sporządzać protokoły, które później zostaną przedłożone parlamentowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#PoselStanislawPawlak">Na str. 14 omawianego tekstu znajduje się akapit dotyczący Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, w którym stwierdza się, że sprawy związane z jej działalnością znajdują się w gestii innego zespołu. Ponieważ nie sprecyzowano, w gestii którego zespołu znajduje się funkcjonowanie Agencji, a stwierdzono jedynie, że dysponuje on odpowiednio przygotowaną kadrą, chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób Najwyższa Izba Kontroli kontroluje 17 oddziałów terenowych Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, szczególnie w zakresie nadzoru właścicielskiego nad majątkiem, który został przekazany nie tyle gospodarstwom rolnym skarbu państwa - bo w nich nie zachodzą negatywne zjawiska - co dzierżawcom?</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym powiedzieć, że delegatura NIK w Bydgoszczy przeprowadziła taką kontrolę i wyniki, jakie uzyskali posłowie regionu bydgoskiego po jej zakończeniu, należy uznać za wręcz żenujące. W związku z tym faktem skierowałem interpelację do Rady Ministrów, która przyniosła jedynie odpowiedź stwierdzającą, jak być powinno, natomiast nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego jest aż tak źle, jak wykazała kontrola delegatury NIK. Wobec powyższego chciałbym zapytać pana dyrektora, jaki będzie los pozostałych oddziałów terenowych NIK oraz wniosków zamieszczonych w protokole pokontrolnym z regionu bydgoskiego? Jak rozumiem, delegatura NIK w Bydgoszczy prowadziła kontrolę niejako poza Zespołem, którego działalność oceniamy podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji lub w ramach jego struktury. W związku z tym prosiłbym pana dyrektora o przybliżenie nam zasad działania tej struktury w terenie.</u>
<u xml:id="u-206.2" who="#PoselStanislawPawlak">Drugie pytanie, które chciałbym skierować do pana dyrektora, jest bardzo proste i brzmi następująco: jakie działania podjęte w 1994 r. uważa pan za swój sukces?</u>
<u xml:id="u-206.3" who="#PoselStanislawPawlak">Jaka afera ujawniona przez pana Zespół była dla niego najbardziej zaskakująca i jakie były dalsze losy osób odpowiedzialnych za jej powstanie?</u>
<u xml:id="u-206.4" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym się również dowiedzieć, czy Zespół Najwyższej Izby Kontroli, którym pan kieruje, nie uważa, że niektóre prowadzone przez niego prace nie przynoszą żadnego efektu, ponieważ osoby odpowiedzialne za powstanie nieprawidłowości mimo upływu czasu zajmują te same, a czasem nawet wyższe stanowiska?</u>
<u xml:id="u-206.5" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym zapytać, jak Zespół Najwyższej Izby Kontroli ocenia skalę tego problemu i czy patrząc na kontekst tej sprawy można stwierdzić, że na siebie zarabia?</u>
<u xml:id="u-206.6" who="#PoselStanislawPawlak">W przedłożonym nam materiale wskazuje się na pewne sukcesy, jakie Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK odnosi w sferze finansowej, ale moim zdaniem, dosyć łatwo jest uzyskać zwrot pobranych kwot, chociażby tak jak w przypadku zwrotu podatku do urzędu skarbowego w Skierniewicach. Muszę powiedzieć, że podczas posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej omawiamy o wiele ważniejsze problemy i dlatego chciałbym zapytać, czy Zespół nie czuje się osamotniony w swoich działaniach, ponieważ po przeprowadzonej kontroli jej wynik jest odkładany ad acta i w gruncie rzeczy nie wiadomo, czy dana sprawa ma swój dalszy bieg.</u>
<u xml:id="u-206.7" who="#PoselStanislawPawlak">Kończąc swoją wypowiedź, chciałbym powiedzieć, że przedstawione nam sprawozdanie jest bardzo obszerne i rzeczywiście zawiera informacje, o których dyskutowaliśmy w 1994 r. Jest to podsumowanie działalności Zespołu, z tym że mnie osobiście brakuje w nim informacji o finale wykrywanych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-206.8" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym na zakończenie zapytać, czy Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK podziela moje zdanie na ten temat, czy też ma inny pogląd na tę sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PoselHenrykWujec">Moim zdaniem, przedstawione nam sprawozdanie prezentuje bardzo szeroki zakres prac wykonywanych przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK i wydaje mi się, że zasługuje on na uznanie. Sądzę, że sprawy, o których mówił pan poseł Bondyra stwierdzając, że Zespół z reguły otrzymywał akceptację zakresu podmiotowego, podlegają Prezydium Sejmu, a nie prezydium sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Zgodnie bowiem z ustawą Najwyższa Izba Kontroli może, ale nie musi uzyskać dla swych działań akceptację Komisji, natomiast musi uzyskać akceptację Prezydium Sejmu, które sprawuje nad nią kontrolę.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#PoselHenrykWujec">Muszę stwierdzić, że skład osobowy Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK jest dosyć skromny i, biorąc pod uwagę oceny uzyskane przez pracowników Zespołu, należy uznać, że reprezentuje on dosyć dobry poziom. Gdybyśmy taką samą ocenę przeprowadzili w sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, to nie wiem, czy posłowie uzyskaliby lepsze wyniki.</u>
<u xml:id="u-207.2" who="#PoselHenrykWujec">Myślę, że na zakończenie moich wypowiedzi mogę użyć sformułowania "po owocach ich poznacie mnie" - ponieważ sądzę, że nie było żadnych zastrzeżeń do otrzymywanych przez nas wyników kontroli i wobec tego uważam, że należy pozytywnie ocenić działalność Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Nawiązując do spraw poruszonych w pierwszej części posiedzenia Komisji, muszę przypomnieć, że mówiliśmy o kontroli dystrybucji środków, która dotyczyła ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra finansów, ale także o kontroli wykorzystania tych środków np. przez Agencję Rynku Rolnego. Podczas posiedzeń Komisji kilkakrotnie omawialiśmy także takie sprawy, jak nieprzestrzeganie przepisów dotyczących realizacji celów związanych ze skupem prowadzonym przez podmioty skupowe w zakresie skupu zbóż, rzepaku oraz skupu żywca, a więc również o ocenie dostarczanych produktów rolnych, przestrzeganiu wymagań polskiej normy, wypłacaniu w terminie należności, przetrzymywaniu tych należności itp. Wobec powyższego chciałbym zapytać, czy nie uważa pan, że do planu pracy Zespołu na najbliższy okres należałoby wprowadzić kontrolę tych podmiotów gospodarczych? Oczywiście taka kontrola nie dotyczyłaby wszystkich podmiotów, ponieważ przekraczałaby ona możliwości służb kontrolnych, ale jednak stanowiłaby pierwszy krok w kierunku kompleksowego rozwiązania związanych z tym problemów.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Pragnę przypomnieć, że już trzeci rok omawiamy zasady funkcjonowania Agencji w kontekście realizacji określonych zadań przez inne podmioty gospodarcze, a tymczasem nadal robią one to, na co mają ochotę. Dobrych przykładów w tym względzie dostarcza tegoroczny skup rzepaku, podczas którego nie są przestrzegane wymogi polskiej normy, ponieważ ustala się normy od niej niezależne, a ponadto, mimo ustalonej ceny skupu, producentom wypłaca się zaledwie 60% realnej ceny za dostarczone produkty.</u>
<u xml:id="u-208.2" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Na zakończenie mojego wystąpienia chciałbym powiedzieć, że, biorąc pod uwagę liczbę osób zatrudnionych w Zespole trzeba stwierdzić, iż zarówno liczba przeprowadzonych kontroli, jak i ich fachowe przedstawienie zasługuje na uznanie. Skłania mnie to do przyjęcia tego sprawozdania, niemniej jednak podzielam uwagi zgłoszone przez moich przedmówców i oczekuję odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym zapytać pana dyrektora, czy Zespół kontynuuje wszystkie kontrole związane z oddziałami regionalnymi Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. O ile dobrze pamiętam, dosyć ciekawa kontrola została przeprowadzona w oddziale Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Poznaniu i zakończyła się dosyć kontrowersyjnymi wnioskami. Chciałbym się dowiedzieć, czy wnioski te, a szczególnie jeden z nich, były konsultowane z Zespołem, bowiem zdaniem większości posłów reprezentujących ten region jest to jeden z najlepszych oddziałów Agencji w kraju. O ile wiem, w innych regionach majątek, który pozostał po byłych państwowych gospodarstwach rolnych został zdewastowany i leży odłogiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">W zasadzie chciałbym się z państwem podzielić sugestią dotyczącą faktów, które zdarzyły się w 1994 r. i mam nadzieję, że zdarzą się także w 1995 r. Mam na myśli pewne novum, które znalazło swoje miejsce w zasadach współpracy, jaka nawiązała się pomiędzy Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej a Najwyższą Izbą Kontroli. Sądzę, że nowa forma współpracy miała zasadniczy wpływ na stopień wykonania ubiegłorocznego budżetu ministerstwa, który osiągnął wskaźnik kształtujący się powyżej 99%. Myślę, że w związku z tym należałoby złożyć wniosek, aby ta nowa forma współpracy była nadal kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Otóż przyjęto jako zasadę, że zwoływane co kwartał kolegium Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej odbywało się z udziałem dyrektora Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK. Podczas obrad kolegium dokonywano bieżącej oceny wykonania budżetu państwa za miniony kwartał, biorąc pod uwagę miesięczny poślizg. Celem takiego działania było doprowadzenie do sukcesywnego wykorzystywania środków, ponieważ Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej niejednokrotnie zarzucała kierownictwu resortu, że w końcu roku budżetowego wydaje się setki miliardów złotych, podczas gdy w ciągu całego roku podmioty oczekujące na pieniądze nie otrzymują ani jednej złotówki. Powodowało to, że środki finansowe były wykorzystywane nie dlatego, że były potrzebne, ale dlatego, że po prostu były. Myślę, że wniosek dotyczący utrzymania tego rodzaju współpracy powinien być wnioskiem całej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-210.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Oczywiście, takie działanie wymaga aktywnej współpracy, co przy niewielkiej liczbie pracowników nieco utrudnia jego realizację. Być może moja propozycja może mieć nieco dziwne brzmienie po całodniowej dyskusji, która odbywa się w świetle protokołu pokontrolnego NIK, dotyczącego Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, niemniej jednak jest to fakt, na który chciałbym zwrócić państwa uwagę.</u>
<u xml:id="u-210.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Sądzę, że należy także zauważyć, że pan dyrektor Goć podjął się przeprowadzenia oceny swoich pracowników, stosując wobec nich skalę ocen od oceny dostatecznej do bardzo dobrej. Muszę powiedzieć, że nie podjąłbym się takiej oceny i dlatego uważam decyzję pana dyrektora za bardzo pozytywną. Oczywiście, zupełnie inną kwestią jest określenie kryteriów takiej oceny, ale sądzę, że tego rodzaju działanie świadczy o dosyć rygorystycznym podejściu i twardych wymaganiach wobec personelu.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#PoselRomualdAjchler">Muszę powiedzieć, że sprawa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Poznaniu wzbudziła moje zainteresowanie i w związku z tym nieco dokładniej zapoznałem się z dotyczącymi jej szczegółami. Jaką ocenę - w świetle materiału, jaki inspektorzy NIK zebrali podczas kontroli poznańskiego oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa - wystawiłby pan temu zespołowi, który przeprowadzał kontrolę?</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#PoselRomualdAjchler">Jakie wnioski personalne po przeprowadzeniu tej stronniczej, moim zdaniem, kontroli zostały wyciągnięte w stosunku do pracowników NIK i czy w ogóle zostały wyciągnięte?</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#PoselStanislawKalemba">Przypominam, że jeżeli panowie posłowie chcieliby zgłosić konkretne wnioski dotyczące opinii Komisji, to prosiłbym o dostarczenie ich pisemnej wersji do prezydium Komisji. Chciałbym dodać, że tylko takie wnioski zostaną poddane pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym nawiązać do wypowiedzi pana posła Śmietanki, który pragnąłby, aby Komisja potraktowała z uznaniem nie tylko działalność Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK, ale także Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w czasach, gdy sprawował jego kierownictwo. Chciałabym państwu przypomnieć, że wynalazek w postaci Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa polega na stworzeniu możliwości przekazania jej wszystkich nadwyżek budżetowych, których w tej sytuacji nie trzeba przekazywać do Ministerstwa Finansów. Pragnę dodać, że minister finansów również dysponuje taką możliwością, iż w dniu 31 grudnia o godz. 10oo wieczorem jest w stanie przekazać resztę pozostałych środków na konto Agencji, chroniąc je w ten sposób przed konsekwencjami wynikającymi z zakończenia roku budżetowego. Oczywiście, tego rodzaju możliwość bardzo ułatwia maksymalne wykorzystanie posiadanych środków, ponieważ mogą być one przekazane na konto Agencji, która w ten sposób powiększa stan swoich środków finansowych. Myślę jednak, że w ten sposób można wykorzystać wszystkie posiadane środki i dziwię się, że panu ministrowi Śmietance to się nie udało. Oczywiście proszę traktować moje ostatnie zdanie jako żart.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że na tej wypowiedzi zakończymy dyskusję, która trwała i tak za długo. Proszę pana dyrektora Gocia o udzielenie odpowiedzi na sformułowane pytania, przypominając po raz kolejny posłom o wymogu składania wniosków do prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie pana posła Bondyry, dotyczące akceptacji tematów kontroli realizowanych przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK, chciałbym powiedzieć, że częściowej odpowiedzi na to pytanie udzielił już pan poseł Wujec. Jednak w formie pewnego rodzaju uzupełnienia chciałbym przedstawić państwu procedurę, jaka w tej kwestii obowiązuje w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
<u xml:id="u-215.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Najwyższa Izba Kontroli, w tym także jej jednostki organizacyjne, funkcjonują na podstawie kwartalnych planów pracy, w skład których wchodzą, niejako z obowiązku, a ściślej mówiąc na mocy przepisów ustawy, tematy zlecone przez Sejm, który zgodnie z obowiązującą jeszcze od 1980 r. procedurą, mógł je zlecać Najwyższej Izbie Kontroli. Wnioski o przeprowadzonej kontroli mogą kierować do Najwyższej Izby Kontroli także Prezydent RP oraz premier. Na tym w zasadzie kończy się lista osób i organów, które mogły zlecać lub składać wnioski o przeprowadzenie kontroli. Pozostałą część czasu, którym dysponowały zespoły NIK, wypełniały kontrole podejmowane z własnej inicjatywy. Jak pan poseł doskonale się orientuje, nie wszystkie składane przez Komisję wnioski były akceptowane przez Prezydium Sejmu, które następnie zlecało ich wykonanie Najwyższej Izbie Kontroli. Tak w skrócie wygląda procedura, która obowiązywała na mocy przepisów ustawy z 1980 r.</u>
<u xml:id="u-215.2" who="#DyrektorSzymonGoc">Nowa ustawa, która zacznie obowiązywać od 17 sierpnia br., rozszerza tę procedurę i podjęcie odpowiedniej kontroli będą mogły zlecać NIK odpowiednie organy Sejmu. Powstanie więc możliwość zarówno składania wniosków, jak i ich realizacji w praktyce. Już wcześniej informowałem zarówno pana przewodniczącego, jak i poprzednich przewodniczących Komisji, że nie chcemy przeprowadzać kontroli, które nie interesują członków Komisji i cały nasz potencjał możemy i chcemy skierować na takie właśnie działania, które interesują Komisję rezygnując tym samym z kontroli przeprowadzanych z własnej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-215.3" who="#DyrektorSzymonGoc">Plan kontroli przedstawiany przez Zespół lub jednostkę organizacyjną zatwierdzany jest przez kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli, które może do niego wprowadzić swoje własne sugestie, a następnie kolegium Najwyższej Izby Kontroli ustala plan kwartalny oraz plan roczny. Ponieważ domyślam się, że pan poseł podejrzewa, iż istnieje pewna dowolność doboru tematów, muszę stwierdzić, że w świetle przedstawionej przed chwilą procedury taka dowolność jest po prostu niemożliwa.</u>
<u xml:id="u-215.4" who="#DyrektorSzymonGoc">Jeżeli chodzi o wykorzystywanie materiałów przedstawianych państwu podczas obrad Komisji, to chciałbym powiedzieć, że wszystkie przygotowane przez nas materiały, jeżeli nie były przedmiotem obrad Komisji, były jednak, jak wynika z moich doświadczeń, wykorzystywane przez jej członków, którzy mieli możliwość zapoznania się z ich treścią poza posiedzeniami.</u>
<u xml:id="u-215.5" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie dotyczące opracowania na temat wykonania budżetu KRUS, chciałbym powiedzieć, że nie decyduję o tym, jaka będzie tematyka obrad komisji sejmowych. Informację dotyczącą budżetu KRUS, którą opracowaliśmy już po raz drugi, przekazaliśmy zarówno sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i sejmowej Komisji Polityki Społecznej, która rozpatrywała uwagi dotyczące wykonania budżetu KRUS za 1994 r., przy udziale pani poseł Grzebisz-Nowickiej reprezentującej Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Podobnie było zresztą w ubiegłym roku, z tym że w posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej brała wówczas udział 5-osobowa grupa posłów reprezentujących Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jeżeli państwo sobie nie życzą, abyśmy przesyłali do prezydium Komisji materiały dotyczące Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych, to oczywiście możemy ich nie przekazywać, ale wydaje mi się, że są to materiały, z którymi należałoby się zapoznać. Nie uzurpujemy sobie prawa do tego, aby wszystkie materiały przygotowywane przez Najwyższą Izbę Kontroli były przedmiotem obrad komisji sejmowych, wydaje mi się jednak, że warto byłoby zapoznać się z treścią materiałów dotyczących interesujących jednostek, niezależnie od tego, czy znajdują się one w kompetencji Komisji, czy nie.</u>
<u xml:id="u-215.6" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym powiedzieć, że przedstawiliśmy już informację dotyczącą wykorzystania środków Funduszu Prewencji i Rehabilitacji w 1994 r. i mamy zamiar w przyszłym roku objąć kontrolą wspomniany przez pana posła fundusz składkowy.</u>
<u xml:id="u-215.7" who="#DyrektorSzymonGoc">Nie przeprowadziliśmy jej dotychczas z dwóch względów. Po pierwsze, nie posiadaliśmy, zgodnie z przepisami dotychczas obowiązującej ustawy, wystarczających do jej przeprowadzenia uprawnień, ponieważ fundusz składa się z prywatnych pieniędzy rolników. Nowa ustawa umożliwia przeprowadzenie takiej kontroli i w związku z tym złożę do kierownictwa i kolegium NIK wniosek o przyjęcie jej do planu pracy na przyszły rok, ponieważ w bieżącym roku nie mamy już niestety takiej możliwości. Pragnę dodać, że jednym z czynników decydujących o możliwościach Zespołu jest jego stan liczebny i, mimo że istnieją dziesiątki bardzo ważnych tematów, nie podejmujemy ich z powodu braku możliwości.</u>
<u xml:id="u-215.8" who="#DyrektorSzymonGoc">Fakt, że nie wszystkie sugestie składane przez związki zawodowe zostały wykorzystane w pracach NIK, wynika z różnych powodów. Związki zawodowe nie mają uprawnień umożliwiających im zlecanie tematów Najwyższej Izbie Kontroli. Sygnalizowane przez związki zawodowe tematy, które posiadają szeroki wydźwięk społeczny, są uwzględniane w innych opracowaniach. Myślę także, że sugestie związków zawodowych dotyczące problemów jednego podmiotu gospodarczego lub jednostki lokalnej nie mogą być zrealizowane ze względu na zbyt wysoki koszt takiego przedsięwzięcia, jakim jest kontrola prowadzona przez NIK. Chciałbym jednak dodać, że sygnały pochodzące od związków stanowią jedno ze źródeł informacji w procesie przygotowawczym, zmierzającym do podjęcia nowych tematów oraz opracowania programów kontroli. Chciałbym dodać, że przed rozpoczęciem każdej kontroli opracowywany jest jej program, w którym ustala się jej zakres przedmiotowy i podmiotowy, liczbę jednostek, podział zadań pomiędzy poszczególnych uczestników kontroli itp.</u>
<u xml:id="u-215.9" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie dotyczące wniosków skierowanych do prokuratur, chciałbym powiedzieć, że w prezentowanym materiale na str. 13 znajduje się informacja o dwóch wnioskach dotyczących importu masła dokonanego przez Agencję Rynku Rolnego. Przypomnę, że jest to sprawa, która ciągnie się już od dłuższego czasu i z tego, co mi wiadomo, wynika, że prokuratura złożyła już do sądu pozew, ale rozprawa sądowa jeszcze się nie odbyła. Druga sprawa dotyczy również Agencji Rynku Rolnego, a dokładniej mówiąc jej prezesa oraz głównej księgowej, i związana jest z udzieleniem jednej ze spółek pewnych rekompensat za utracone korzyści w kwocie 48 mld zł.</u>
<u xml:id="u-215.10" who="#DyrektorSzymonGoc">Skierowaliśmy także do prokuratury wiele innych wniosków dotyczących spraw o mniejszej wadze, jak chociażby sprawa "Polmosu" z Raciborza, wniosek dotyczący Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, wynikający z jednej z kontroli dotyczących targów POLAGRA. Wnioski do prokuratury kierowały także delegatury Najwyższej Izby Kontroli. Chcę powiedzieć, że praktycznie po każdym przeprowadzonym badaniu, jeżeli nie Zespół, to jedna z jednostek uczestniczących w kontroli kieruje jakiś wniosek do organów ścigania. Muszę jednak powiedzieć, że dalszy los tych wniosków jest bardziej zróżnicowany. Często zdarza się, że prokuratury umarzają postępowanie ze względu na niedoskonałe lub nieprecyzyjne przepisy prawa. Na pewno doskonale zdają sobie państwo sprawę, jakim obecnie dysponujemy prawem, ale muszę powiedzieć, że szczególnie trudno jest doprowadzić do końca wnioski dotyczące braku nadzoru i niegospodarności.</u>
<u xml:id="u-215.11" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie dotyczące likwidacji dopłat do paliwa rolniczego, chciałbym powiedzieć, że taki fakt w ogóle nie miał miejsca i obawiam się, że pan poseł wyciągnął z podejmowanych przez nas działań lub wyrażanych przez nas opinii - błędne wnioski. W naszej informacji dotyczącej tego tematu przedstawiliśmy wniosek, który stwierdzał, że w kontekście zebranego materiału i dokonanej oceny bardziej racjonalnym rozwiązaniem byłaby zmiana sposobu dystrybucji tych środków. Takim sposobem mogłyby być, naszym zdaniem, dopłaty do kredytów preferencyjnych lub inne dopłaty, ale nie bezpośrednio kierowane do rolników naprawdę niewielkie kwoty. Przypomnę, że w przeliczeniu na 1 ha, wielkość tych dopłat wahała się w granicach 40 tys. zł., a na dodatek dopłaty te były wypłacane w dwóch ratach. Oświadczyliśmy więc, że tak duże rozproszenie środków finansowych nie przyniesie większych efektów, mimo że na ten cel wydatkowano środki z budżetu państwa w wysokości około 1,5 bln. zł. Sądzę, że te środki przyniosłyby znacznie większy efekt ekonomiczny, gdyby zostały przeznaczone np. na dopłaty do kredytów preferencyjnych, tak bardzo pożądanych w omawianym okresie. Nasz wniosek poparła większość członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Oczywiście pan poseł może mieć inne zdanie na ten temat, ale nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że Najwyższa Izba Kontroli doprowadziła do likwidacji środków przeznaczonych na dopłaty do paliwa rolniczego.</u>
<u xml:id="u-215.12" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na zarzuty pana posła, że nie wszyscy pracownicy NIK ukończyli kurs komputerowy, chciałbym powiedzieć, że mam wątpliwości, czy we wszystkich jednostkach administracji państwowej wykorzystuje się komputery. Moim zdaniem, nasi pracownicy zostali przeszkoleni w takim zakresie, jaki jest im aktualnie potrzebny do sprawnego przeprowadzania kontroli. Chciałbym dodać, że szkolenie naszych pracowników trwa nadal i przeszkoliliśmy już 3 dalsze osoby, a następne zostaną skierowane na szkolenie na początku września br. Szkolenie komputerowe pracowników NIK ma charakter ciągły, ponieważ podobna sytuacja występuje także w innych jednostkach organizacyjnych Najwyższej Izby Kontroli i dlatego jednorazowe przeszkolenie wszystkich pracowników byłoby po prostu niemożliwe, ze względu na konieczność realizacji bieżących zadań planowych.</u>
<u xml:id="u-215.13" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym dodać, że obecnie przeprowadzanych jest wiele innych szkoleń wiążących się z wprowadzeniem nowej ustawy oraz nowych zapisów regulujących naszą działalność. W związku z tym nie ma praktycznie tygodnia, aby poszczególni pracownicy Zespołu nie uczestniczyli w jednym z nich. Można więc twierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli została objęta dosyć szerokim zakresem szkoleń i chciałbym pana uspokoić, stwierdzając, że inspektorzy zatrudnieni w Zespole posiadają umiejętności konieczne do obsługi komputera w trakcie kontroli wybranych jednostek.</u>
<u xml:id="u-215.14" who="#DyrektorSzymonGoc">Na pytanie, dlaczego nie wszyscy pracownicy Zespołu otrzymali najwyższe oceny, chciałbym odpowiedzieć, że procedura oceny pracowników jest bardzo złożona i zwykle składa się na nią co najmniej 30 różnych elementów, przy czym kryteria oceny - nie chciałbym być w tym momencie zarozumiały - ustalane są na nieco wyższym poziomie niż w innych jednostkach administracji państwowej. Dlatego uważam, że ocen uzyskanych przez naszych pracowników nie można porównywać z innymi jednostkami.</u>
<u xml:id="u-215.15" who="#DyrektorSzymonGoc">Pragnę dodać, że kryteria oceny stosowane w Najwyższej Izbie Kontroli są bardzo zaostrzone pod względem wymogów formalnych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę średnią ocenę wszystkich pracowników, to mogę powiedzieć, że kształtuje się ona na dosyć wysokim poziomie. Żyjemy jednak w zróżnicowanej zbiorowości i dlatego zawsze może się zdarzyć, że, pomimo bardzo sformalizowanych kryteriów zatrudniania pracowników i zbierania o nich odpowiednich opinii, w tak krótkim okresie - który w przypadku Najwyższej Izby Kontroli trwa od jednego miesiąca do trzech kwartałów - nie zdołamy wszystkiego sprawdzić. Uważam, że człowiek sprawdza się dopiero w pracy, a opinie uzyskane o kandydacie na pracownika nie zawsze muszą znaleźć swoje potwierdzenie w rzeczywistości, podobnie jak posiadane kwalifikacje nie zawsze znajdują swoje potwierdzenie w trakcie wykonywania tak specyficznej pracy, jaką jest praca w Najwyższej Izbie Kontroli, gdzie pracownik w swojej codziennej pracy narażony jest na stres. Musimy sobie zdawać sprawę, że nie wszystkie predyspozycje psychofizyczne poddają się ocenie na etapie przyjmowania pracowników.</u>
<u xml:id="u-215.16" who="#DyrektorSzymonGoc">Przechodząc do odpowiedzi na pytania sformułowane przez pana posła Pawlaka, rozpocznę od kwestii podziału podmiotowego i przedmiotowego. W związku z tym, że Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa miała zajmować się przekształceniami własnościowymi, a w strukturze Najwyższej Izby Kontroli powołano Zespół Przekształceń Własnościowych, kierownictwo NIK przekazało tę jednostkę w gestię tego Zespołu. W ostatnim okresie nastąpiła jednak zmiana i nasz Zespół został koordynatorem kontroli dotyczącej wykorzystania zasobu przejętego przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Sądzę, że nowy statut przygotowywany przez Najwyższą Izbę Kontroli usankcjonuje mój wniosek, aby Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa znajdowała się w gestii kontrolnej Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej lub też takiego departamentu.</u>
<u xml:id="u-215.17" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym pana poinformować, że delegatury NIK są jednostkami równorzędnymi i dlatego nie mogę dokonywać oceny ich działalności oraz wypowiadać się na temat wykonywanych przez nie zadań.</u>
<u xml:id="u-215.18" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie, jakie zdarzenie w mojej pracy mógłbym uznać za sukces, muszę powiedzieć, że trudno byłoby wymienić taki fakt. Nie uważam jednak, aby sukcesem było odkrycie w czasie kontroli faktu noszącego znamiona przestępstwa gospodarczego, bowiem głównym celem prowadzonej przez nas kontroli jest badanie pewnych problemów, pokazywanie sposobów ich rozwiązania, badanie mechanizmu gospodarczego. Jeżeli przy okazji prowadzenia naszych badań napotykamy na nieprawidłowości, które noszą znamiona przestępstwa gospodarczego, to oczywiste jest, że nie możemy wobec nich pozostać obojętni i wynikające z tego faktu wnioski kierujemy wtedy do odpowiednich organów, które są upoważnione do dokonania ostatecznych rozstrzygnięć. Jak państwu wiadomo Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK nie posiada uprawnień policyjno-prokuratorskich i jego rola kończy się na udokumentowaniu lub stwierdzeniu takich czy innych faktów, określeniu przyczyn, skutków oraz osób za nie odpowiedzialnych. Dalszą procedurą zajmują się organy upoważnione do tego rodzaju zadań.</u>
<u xml:id="u-215.19" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym panu posłowi powiedzieć, że wszystkie nasze informacje - mam na myśli informacje zbiorcze obejmujące wszystkie tematy - otrzymuje również minister sprawiedliwości oraz Prokurator Generalny, który analizuje treść zawartą w tych materiałach i podejmuje odpowiednie działania.</u>
<u xml:id="u-215.20" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie o skuteczność działań kontrolnych, pragnę stwierdzić, że nie od nas ona zależy. Skuteczność działań zależy od jednostek, do których kierowane są wystąpienia i wnioski. Oczywiście przyglądamy się temu procesowi i analizujemy otrzymane na ten temat informacje, ponieważ każde wystąpienie Najwyższej Izby Kontroli może być powtórzone w momencie, gdy podejmowane przez kontrolowane jednostki działania są niezgodne z naszymi zamierzeniami. Faktyczną realizacją wniosków pokontrolnych można jednak sprawdzić dopiero w trakcie ponownej kontroli. Najwyższa Izba Kontroli nie posiada innych uprawnień, poza wnioskami personalnymi podejmowanymi w stosunku do osób, które nie realizują postanowień zawartych we wnioskach pokontrolnych. Jednak realizacja wniosków personalnych zależy od woli osób, które posiadają kompetencję pozwalającą na odwołanie danej osoby z tej czy innej funkcji.</u>
<u xml:id="u-215.21" who="#DyrektorSzymonGoc">O ile dobrze zrozumiałem wątpliwości przedstawione przez pana posła Maksymiuka, to zależało mu na tym, aby przy okazji kontroli budżetowych, badaniu podlegały również te jednostki, które bezpośrednio otrzymują środki finansowe z Agencji. Muszę powiedzieć, że nasz Zespół podejmuje takie działania i z przedstawionych materiałów wynika, że przeprowadziliśmy kontrolę tzw. dysponentów II stopnia. Można tutaj wymienić np. kontrolę w COBOR, Państwowej Inspekcji Nasiennej, Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, czy też w szkołach rolniczych. Odpowiadając na pytanie dotyczące podmiotów zajmujących się skupem płodów rolnych, chciałbym powiedzieć, że w tym przypadku korzystaliśmy z usług specyficznego organu kontroli, jakim jest Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych. Myślę, że w takich przypadkach ten organ kontroli jest najbardziej kompetentny, a ponieważ chcieliśmy, aby kontrolą została objęta większa liczba jednostek, włączyliśmy go w mechanizm kontrolny. Chciałbym powiedzieć panu posłowi, że każdorazowo Najwyższa Izba Kontroli, a także Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych, wskazują przypadki niewłaściwego stosowania cen. W prezentowanym państwu materiale znajduje się zapis, że cena interwencyjna nie była stosowana przez taki lub inny podmiot skupowy, a w wyniku kontroli spowodowano, że ceny płacone przez podmioty zajmujące się skupem były zgodne z ustaleniami Rady Ministrów i prezesa Agencji.</u>
<u xml:id="u-215.22" who="#DyrektorSzymonGoc">Sądzę, że intencją pana posła było sformułowanie postulatu o zwiększenie liczby kontrolowanych podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Chciałbym, aby Najwyższa Izba Kontroli zajęła się tym problemem, jako oddzielnym zagadnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że odpowiedni wniosek w tej sprawie został już złożony do prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Oczywiście, Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK może podjąć taki temat.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiadając na pytanie pana posła Steca dotyczące Agencji Rolnej Skarbu Państwa, chciałbym powtórzyć jedynie to, co już powiedziałem w swojej wstępnej wypowiedzi, a mianowicie, że sprawa ta znajduje się w kompetencji Zespołu Przekształceń Własnościowych NIK.</u>
<u xml:id="u-218.2" who="#DyrektorSzymonGoc">Jeżeli chodzi o sprawę działalności delegatury NIK w Poznaniu, o co pytało dwóch panów posłów, to rozumiem, że mieli na myśli wniosek o odwołanie dyrektora oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Poznaniu, która, jak powiedział pan poseł Stec, należy do najlepszych w kraju. O ile wiem, wniosek ten został na razie zawieszony, ponieważ prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, wykorzystując swoje uprawnienia, odwołał się od tej decyzji do prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jak dotychczas prezes Najwyższej Izby Kontroli nie zajął stanowiska w tej sprawie, a w związku z tym, że Najwyższa Izba Kontroli ma nowego prezesa, rozstrzygnięcie tej sprawy może się jeszcze odsunąć w czasie. Kontrolę wspomnianego oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przeprowadziła delegatura NIK w Poznaniu. Muszę przyznać, że nie znam szczegółów tej sprawy i nie mogę stwierdzić, jakie fakty przesądziły o tym, że postawiono tak drastyczny wniosek. Mogę oczywiście zainteresować się szczegółami tej sprawy i przy okazji najbliższego spotkania podzielić się z państwem dodatkowymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-218.3" who="#DyrektorSzymonGoc">Odpowiedziałem już chyba na wszystkie skierowane do mnie pytania i na tym stwierdzeniu chciałbym zakończyć moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy po pytaniu pana posła Bondyry zamknęli dyskusję. Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu mojej propozycji? Nie widzę. W związku z tym uważam, że członkowie Komisji wyrazili zgodę na zamknięcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chciałbym zwrócić uwagę, że nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie dotyczące sprawy, o której informacja znajduje się na 13. stronie sprawozdania. Przypomnę, że interesowała mnie nazwa firmy, która importowała masło.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#PoselRyszardBondyra">Na zakończenie chciałbym zacytować fragment sprawozdania uzasadniający moją decyzję o głosowaniu przeciwko jego przyjęciu: "Spośród tych wniosków wykonano w pełni, w wyznaczonym terminie, jeden. Podjęte działanie polegało na zaniechaniu stosowania w 1994 r. dopłat budżetowych do oleju napędowego nabywanego przez rolników".</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym wyjaśnić, że w tej sprawie został skierowany wniosek do prokuratury, dotyczący faktu niegospodarności, jaki miał miejsce w Agencji Rynku Rolnego, która zawarła umowę na import masła i realizując tę transakcję poniosła straty w wysokości 28 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#PoselStanislawKalemba">Prezydium Komisji przygotowało projekt opinii Komisji, który pozwolę sobie państwu obecnie przedstawić, informując jednocześnie, że do prezydium dotarła pisemna wersja wniosku zgłoszonego przez pana posła Maksymiuka. Prezydium Komisji proponuje, abyśmy przyjęli następujący projekt tekstu opinii Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o sprawozdaniu z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r., uchwalonej w dniu 8 sierpnia 1995 r., który zostanie skierowany do Prezydium Sejmu: "Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r., pozytywnie ocenia działalność kontrolną Zespołu. Do stałej praktyki należy uczestniczenie przedstawicieli Zespołu w posiedzeniach Komisji i podkomisji. Efektem tego jest uwzględnianie w planach kontroli najważniejszych problemów z zakresu działania Komisji oraz spraw z zakresu prac poszczególnych członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#PoselStanislawKalemba">W 1994 r. Zespół przedłożył Komisji 9 informacji-raportów o wynikach kontroli, opracowanych w 1994 r., przy czym 5 tematów było zleconych przez Prezydium Sejmu z inicjatywy Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dwie kontrole przeprowadziła NIK z własnej inicjatywy oraz jedną na wniosek senackiej Komisji Rolnictwa. Ponadto Zespół przekazał Komisji trzy zbiorcze opracowania zawierające wyniki analizy kontroli wykonania budżetu państwa za 1994 r. w częściach dotyczących: Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - łącznie z Funduszem Ochrony Gruntów Rolnych, Agencji Rynku Rolnego, KRUS oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#PoselStanislawKalemba">Materiały pokontrolne i informacje dotyczące kontroli były omawiane w toku posiedzeń Komisji i wykorzystane przy podejmowaniu uchwał w sprawach dotyczących najważniejszych problemów rolnictwa i gospodarki żywnościowej, takich jak: gospodarowanie środkami budżetowymi, realizacja interwencyjnej polityki rolnej przez Agencję Rynku Rolnego, przebieg procesu restrukturyzacji w niektórych przedsiębiorstwach przemysłu rolniczego, zbożowo-młynarskiego i cukrowniczego, wykorzystanie kredytów preferencyjnych.</u>
<u xml:id="u-222.3" who="#PoselStanislawKalemba">Opracowania przedkładane przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK były pomocne dla członków Komisji i przyczyniły się do wnikliwego oceniania zjawisk zachodzących w rolnictwie i w gospodarce żywnościowej".</u>
<u xml:id="u-222.4" who="#PoselStanislawKalemba">Jak już wspomniałem pan poseł Maksymiuk złożył do prezydium Komisji wniosek o następującej treści: "Sejmowa Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zgłasza wniosek, aby w planie pracy kontroli uwzględnić przeprowadzenie kontroli podmiotów gospodarczych prowadzących skup zboża, rzepaku i żywca w zakresie przestrzegania przepisów i zasad wynikających m.in. z obowiązku stosowania polskiej normy, oceny dostarczonych produktów i wypłaty należności".</u>
<u xml:id="u-222.5" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ podczas rozmowy przeprowadzonej z panem dyrektorem Gociem poruszono już sprawę przedstawienia przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej propozycji tematów kontroli, które zostaną przeprowadzone w 1996 r., uważam, że wniosek zgłoszony przez pana posła Maksymiuka może stanowić jeden z tematów, które zostaną zaproponowane przez prezydium Komisji. Jest to oczywiście jedna z możliwości, ponieważ druga polegałaby na umieszczeniu tego wniosku w treści opinii.</u>
<u xml:id="u-222.6" who="#PoselStanislawKalemba">Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia zarówno do treści opinii, jak i do wniosku pana Maksymiuka?</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#PoselJanuszMackowiak">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wniosek pana Maksymiuka będzie stanowił jedną z propozycji Komisji dotyczących planu kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Dlatego chciałbym niejako poszerzyć jego zakres i proponuję, aby jego dotychczasowa treść została uzupełniona o przetwory warzywno-owocowe. Moim zdaniem, Najwyższa Izba Kontroli powinna w szczególności zwrócić uwagę na problem realizacji wypłat. O ile się nie mylę, to warunkiem uzyskania preferencyjnego kredytu skupowego jest terminowe wypłacanie rolnikom należnych im kwot, które powinno nastąpić w ciągu dwóch tygodni. Tymczasem muszę powiedzieć, że znam wiele przetwórni owocowo-warzywnych i innych, które, mimo iż korzystają z kredytu skupowego, wypłacają rolnikom zaledwie 30% należności po upływie jednego, a nawet dwóch miesięcy. Uważam, że stosujące takie praktyki podmioty gospodarcze powinny zwrócić do banku uzyskane kredyty preferencyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PoselStanislawKalemba">Widzę, że autor wniosku zgadza się na rozszerzenie jego treści. Chciałbym przypomnieć, że kwestia terminowej realizacji należności została już uwzględniona w treści wniosku. Proponuję zatem, abyśmy po wyrazach: "skup zboża, rzepaku i żywca" dopisali wyrazy: "i innych produktów rolnych". Widzę, że osiągnęliśmy zgodę w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym zwrócić się do pana posła Maksymiuka z prośbą o wycofanie tego wniosku, ponieważ nie pasuje on do treści tej opinii, w której mówimy o sprawozdaniu z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r. Uważam, że nie powinniśmy w niej umieszczać propozycji nowych tematów kontroli, ponieważ możemy rozpatrzyć ten wniosek w punkcie "sprawy różne".</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że pan poseł Maksymiuk zaproponuje takie rozwiązanie tego problemu, które nie będzie wymagało przeprowadzenia ponownego głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Mogę oczywiście wycofać swój wniosek, ale nie z tego powodu, że nie pasuje on do treści opinii. Uważam, że jego umieszczenie w tekście opinii jest całkowicie uzasadnione, ponieważ o tych wadach mówimy już od trzech lat, a mimo to w tym okresie nie przeprowadzono kontroli dotyczącej wspomnianych tematów. Myślę, że umieszczenie takiego wniosku w treści opinii o sprawozdaniu z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK należy traktować jako wskazanie pewnych niedociągnięć w jego dotychczasowej działalności.</u>
<u xml:id="u-227.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Nie zgadzając się z argumentacją pani poseł Stolzman, mogę swój wniosek wycofać dla dobra sprawy, ale proszę pana przewodniczącego o umieszczenie go w planie przyszłych kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wydaje mi się, że wyjaśniliśmy sobie już wszystkie wątpliwości i wobec tego poddaję pod głosowanie projekt opinii Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o sprawozdaniu z działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#PoselMariaStolzman">Czy głosowanie dotyczy treści opinii zawierającej wniosek zgłoszony przez pana posła Maksymiuka?</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PoselStanislawKalemba">Nie. Dotyczy treści opinii bez wniosku pana posła Maksymiuka.</u>
<u xml:id="u-230.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem tekstu opinii w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium Komisji?</u>
<u xml:id="u-230.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem opinii opowiedziało się 23 posłów, 1 był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-230.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła zaproponowany przez jej prezydium tekst opinii dotyczącej działalności Zespołu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-230.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystąpimy obecnie do zasadniczego tematu naszego posiedzenia, czyli przyjęcia sprawozdania z realizacji budżetu za 1994 r. Zespół obradujący pod przewodnictwem pani poseł Stolzman, w którego skład weszli panowie posłowie Śmietanko, Bondyra, Zarzycki, Kopeć oraz Kalemba, przygotował projekt wniosków i uwag do realizacji. Myślę, że większość uwag, jakie można zgłosić do tego projektu, dotyczy stylistyki i interpunkcji.</u>
<u xml:id="u-230.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi do treści tej opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Jak sądzę, we fragmencie tekstu, zawartym na str. 2 przygotowanego materiału, umieszczone zostały wnioski i uwagi, wynikające z propozycji złożonych na piśmie do prezydium Komisji. W związku z tym prosiłbym o weryfikację zapisu w punkcie 3a, ponieważ ani w wystąpieniu autora koreferatu, pana posła Pawlaka, ani w moim nie wskazaliśmy na to, że należy zminimalizować rozpiętość pomiędzy planem a stopniem wykorzystania środków przeznaczonych na wykup gospodarstw. Uważamy, że kwota przeznaczonych na ten cel środków zaplanowana została prawidłowo, ale nie została wykorzystana, ponieważ zbyt małą ilość pieniędzy przeznaczono na prace geodezyjne, a ponadto przyjęta metoda liczenia miała wpływ na zbyt niską cenę ziemi. Dlatego proponowałbym, abyśmy w pkt. 3a wykreślili pierwszą część zapisu, pozostawiając resztę bez zmian.</u>
<u xml:id="u-231.1" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Muszę stwierdzić, że nie słyszałem, aby ktoś zgłosił propozycję uzasadniającą wprowadzenie takiego zapisu, z którego można wyciągnąć wniosek, iż w budżecie na 1996 r. ilość środków przeznaczonych na wykup gospodarstw zostanie obniżona z kwoty 150 mld starych złotych do takiej wysokości, w jakiej zostały one wykorzystane w bieżącym roku. Tymczasem z całą pewnością okaże się, że kwota ta jest zbyt mała, co tym samym uniemożliwi wykup gospodarstw. Dlatego proponuję, aby usunąć ten wniosek, chyba że wnioskodawca uzasadni konieczność wprowadzenia tego zapisu w takim brzmieniu, w jakim jest on obecnie sformułowany. Chciałbym jednak jeszcze raz powtórzyć, że autor koreferatu nie zgłosił takiej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to zarówno pan poseł Maksymiuk, jak i pan poseł Pawlak opowiadają się za wykreśleniem części zapisu zawartego w pkt. 3a. Proponuję wobec tego, abyśmy wykreślili tę część. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że członkowie Komisji zgadzają się na przyjęcie tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Jestem przeciwnego zdania, ponieważ uważam, że należy usprawnić wykup ziemi z zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a szczególnie ziemi przeznaczonej na powiększenie gospodarstw indywidualnych. W moim przekonaniu, środki przeznaczone na wykup ziemi, a konkretnie mówiąc - kredyty, są realizowane w bardzo różny sposób. Zgadzam się z wypowiedzią pana posła Śmietanki, który stwierdził, że jeżeli Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie będzie udzielała gwarancji kredytowych, to proces wykupu ziemi zostanie zahamowany. Ponieważ uważam, że należy go usprawnić, opowiadam się za pozostawieniem dotychczasowego zapisu tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym powiedzieć, że wniosek dotyczący tego zapisu otrzymałam w wersji pisemnej od pana posła Kopcia i omówiłam go z wnioskodawcą. Pragnę przypomnieć, że nigdzie nie zostało powiedziane, iż w opinii można umieścić jedynie wnioski złożone przez autorów koreferatów. Ponieważ wspomniany wniosek został zgłoszony na piśmie przez pana posła Kopcia, po uzgodnieniu jego brzmienia z wnioskodawcą został zapisany w projekcie uwag i wniosków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przedstawić kompromisową propozycję rozwiązania tego problemu. Proponuję, abyśmy użyli następującego sformułowania: "Usprawnić proces wykupu gruntów do zasobów skarbu państwa". O ile dobrze słyszałem, jeden z panów posłów proponuje uzupełnienie tego zapisu o wyrazy: "od rolników".</u>
<u xml:id="u-235.1" who="#PoselStanislawKalemba">Poseł Janusz Maksymiuk /SLD/ Chciałbym powiedzieć, że w obecnej chwili przepisy prawne nie przewidują możliwości wykupu ziemi od każdego rolnika. Dyskutujemy w tej chwili o sumie 150 mld zł, która jest przeznaczona na wykup ziemi w zamian za rentę lub emeryturę, i należałoby podkreślić cel, na jaki mają być przeznaczone te środki. Dlatego proponuję, abyśmy do omawianego zapisu dodali wyrazy "od rolników w wieku emerytalnym". Zapis tego punktu otrzymałby zatem następujące brzmienie: "Usprawnić proces wykupu gruntów do zasobu skarbu państwa od rolników w wieku emerytalnym".</u>
<u xml:id="u-235.2" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ dyskutujemy o realizacji budżetu, a więc o środkach pochodzących z budżetu państwa, proponuję, abyśmy przyjęli zaproponowaną formę tego zapisu. Czy mam tę propozycję poddać pod głosowanie, czy też istnieje zgoda w tej sprawie? Ponieważ zgadzają się państwo na przyjęcie tej propozycji, przystępujemy do dalszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-235.3" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jeszcze jakieś uwagi lub zastrzeżenia do treści przedstawionej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#PoselHenrykWujec">Chciałbym nawiązać do pkt. nr 1, a szczególnie do czwartego akapitu, którego treść dotyczy oceny działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Proponuję wprowadzenie następujących zmian. W proponowanym tekście napisano, że: "W pierwszym roku działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie wykorzystano wszystkich...". Proponuję, aby wyraz "wszystkich" zastąpić wyrazem "większości", bowiem taki zapis znajduje się w analizie dostarczonej nam przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK. W związku z tym zapis ten otrzymałby następujące brzmienie: "W pierwszym roku działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie wykorzystano większości będących w dyspozycji Agencji środków. Dotyczy to szczególnie wydatkowania środków na modernizację i restrukturyzację sektora rolnictwa". Proponuję, abyśmy po tym sformułowaniu dodali wyrazy: "oraz na przedsięwzięcia małej przedsiębiorczości na wsi", ponieważ na ten cel nie wydatkowano w ogóle żadnych środków.</u>
<u xml:id="u-236.1" who="#PoselHenrykWujec">Uważam także, że w tym miejscu powinniśmy umieścić jeszcze jedno zdanie, które zyskało powszechną akceptację, to znaczy "Należy zgodnie z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli zlecić biegłemu rewidentowi badanie i weryfikację bilansu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za 1994 r.". Moją propozycję w formie pisemnej pozwolę sobie złożyć do prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Badanie i weryfikacja bilansu należy do obowiązku firmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#PoselHenrykWujec">Niestety, nie należy, a ponieważ NIK złożył w tej sprawie odpowiedni wniosek, wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby Komisja przyjęła zapis takiego wniosku, potwierdzając go, jak gdyby, swoim autorytetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#PoselMariaStolzman">Chciałabym poinformować pana posła Wujca, że pozwoliłam sobie zmienić treść złożonego przez niego wniosku dotyczącego małej przedsiębiorczości, albowiem o wykorzystaniu pożyczki ASAL napisaliśmy w dalszej części projektu uwag i opinii Komisji, ten punkt poświęcając środkom budżetowym przeznaczonym na finansowanie działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pragnę dodać, że w pana wniosku dwa źródła finansowania traktowane są łącznie i dlatego pozwoliłam sobie dokonać zmiany polegającej na wykreśleniu części wniosku dotyczącej małej przedsiębiorczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#PoselHenrykWujec">Zgadzam się na wycofanie części wniosku dotyczącej małej przedsiębiorczości, natomiast chciałbym podtrzymać pozostałą część wniosku, biorąc pod uwagę analizę NIK lub analizę pana prof. Urbana, w której na str. 5 w pkt. 10 znajduje się informacja, że w działalności Agencji widać wyraźnie nikłe wykorzystanie jej zasobów finansowych na modernizację i restrukturyzację sektora rolnego, na którą przeznaczono tylko 21% przychodów. W dalszej części opracowania wymienione są przyczyny takiego stanu rzeczy. Wnioski zawarte w analizie NIK są bardzo podobne, z tą różnicą, że stopień wykorzystania tych środków szacuje się na 30%.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym podziękować panu posłowi za zmianę treści złożonego wniosku.</u>
<u xml:id="u-242.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Śmietanko chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Chciałbym panu posłowi Wujcowi przypomnieć sens wyjaśnienia, które złożyła pani wiceminister Zwolińska i którym kierowaliśmy się, przyjmując takie brzmienie tego zapisu. Pani wiceminister wyraźnie stwierdziła, że środki finansowe przeznaczone na kredyty modernizacyjne uruchomione zostały w III i IV kwartale 1994 r., a skutki udzielonych kredytów będą odczuwalne w 1995 i 1996 r. Formułowanie więc w dniu dzisiejszym zarzutu, że nie zostały one w całości wykorzystane w ciągu 6 miesięcy ubiegłego roku, w sytuacji, gdy fizycznie mogą być one wykorzystane na dopłaty do różnicy oprocentowania dopiero wtedy, gdy bank wykaże uruchomienie kredytów, jest po prostu nieporozumieniem. W jaki sposób w jednym roku można wykorzystać całość środków przeznaczonych na ten cel, skoro kredyt udzielany jest na okres 10 lat i przez 10 lat Agencja będzie odczuwała skutki jego uruchomienia.</u>
<u xml:id="u-243.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Myślę, że przedstawiona przez pana propozycja brzmienia tego zapisu imputuje, jakoby na ten cel została przydzielona zbyt duża kwota pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#PoselMariaStolzman">Uważam, że proponowanego sformułowania nie można traktować jako zarzutu. Myślę, że przemawia przez pana nadmierna podejrzliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Myślę, że przyjęta przez nas pierwsza wersja tego zapisu, a więc że w pierwszym roku nie wykorzystano wszystkich środków finansowych będących w dyspozycji Agencji jest bardziej prawidłowa, ponieważ stwierdza fakt, nie dokonując dodatkowych nadinterpretacji tego zdarzenia. Proponuję więc, abyśmy pozostawili dotychczasowe jego brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zostały więc zgłoszone dwie propozycje. Pierwsza z nich, to propozycja zespołu, natomiast autorem drugiej propozycji jest pan poseł Wujec. W związku z tym, że propozycja pana posła Wujca wnosi zmianę do już istniejącej wersji, proponuję poddać ją pod głosowanie, najpierw w części dotyczącej zastąpienia proponowanego przez zespół wyrazu "wszystkich", proponowanym przez pana posła wyrazem "większości".</u>
<u xml:id="u-246.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem propozycji zgłoszonej przez pana posła Wujca?</u>
<u xml:id="u-246.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem propozycji posła Wujca opowiedziało się 2 posłów, przeciwko 17 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-246.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że członkowie Komisji odrzucili propozycję zgłoszoną przez pana posła Wujca.</u>
<u xml:id="u-246.4" who="#PoselStanislawKalemba">Pan poseł Wujec proponuje także, aby po wyrazach "dotyczy to szczególnie wydatkowania środków na modernizację i restrukturyzację sektora rolnego" dodać następujące sformułowanie: "Należy zgodnie z wnioskiem NIK zlecić biegłemu rewidentowi badanie i weryfikację bilansu Agencji za 1994 r.". Moje zastrzeżenia dotyczą następującej kwestii. Uważam, że Komisja nie może zobowiązać podmiotu gospodarczego do przeprowadzenia badania bilansu, może jedynie rozpatrzyć zlecenie weryfikacji bilansu za 1994 r. biegłemu rewidentowi. Z otrzymanych przeze mnie informacji wynika, że pan prezes Antosiak zlecił już przeprowadzenie badania bilansu.</u>
<u xml:id="u-246.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jeszcze jakieś uwagi dotyczące treści projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#PoselHenrykWujec">W związku z tym, że wycofałem swój wniosek, chciałbym zapytać, w którym miejscu opinii zostanie umieszczony zapis dotyczący kwestii związanych z rozwojem małej przedsiębiorczości na wsi? Ponieważ sprawa ta nie została ujęta w sprawozdaniu, zwracam się z prośbą o umieszczenie w nim takiego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#PoselMariaStolzman">Myślę, że najodpowiedniejszym miejscem byłaby trzecia strona, na której dodalibyśmy jeszcze jedno tiret.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#PoselHenrykWujec">Jeżeli państwo pozwolą, to przygotuję nowy zapis dotyczący tej kwestii, ponieważ wcześniej przygotowane sformułowanie odnosiło się do innego zdania. Proponuję, aby w już istniejącym tiret, które znajduje się na początku trzeciej strony projektu po wyrazach: "rozważyć możliwość uproszczenia procedury /.../ na budowę wodociągów, kanalizacji, telefonów", dodać wyrazy: "oraz na przedsięwzięcia dotyczące małej przedsiębiorczości na wsi". Myślę, że zaproponowane przeze mnie dodatkowe sformułowanie może znaleźć się w tym zdaniu, ponieważ wymienione są w nim inne cele finansowane ze środków pochodzących z pożyczki ASAL.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo proszę o przeczytanie całego proponowanego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#PoselHenrykWujec">Po skreśleniu kropki proponuję dodać wyrazy: "oraz na przedsięwzięcia dotyczące małej przedsiębiorczości na wsi".</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to jeden z posłów zaproponował, aby wyraz "telefonów", zastąpić wyrazem "telefonizacji". W takim przypadku zapis ten otrzymałby następujące brzmienie: "na budowę wodociągów, kanalizacji, telefonizację oraz rozwój małej przedsiębiorczości na wsi".</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy akceptują państwo takie brzmienie tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym powiedzieć, że mam jednak pewne wątpliwości. Moim zdaniem te zagadnienia nie mogą być umieszczone w tym samym punkcie, ponieważ na uprzednio wymienione cele przeznaczona jest dotacja, podczas gdy na zadania związane z rozwojem małej przedsiębiorczości udzielana jest pożyczka. Uważam, że powinniśmy te cele rozdzielić.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że pan poseł Pawlak ma rację i chyba powinniśmy do tekstu projektu wprowadzić dodatkowe tiret.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#PoselMariaStolzman">Proponuję, abyśmy pozostawili zapis w tym samym tiret, ale nadali mu następujące brzmienie: "oraz pożyczek na rozwój małej przedsiębiorczości".</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że możemy przyjąć taką propozycję zapisu i wobec braku dalszych uwag przystąpimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-256.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem przedstawionej państwu propozycji opinii wraz z wprowadzonymi do niej poprawkami?</u>
<u xml:id="u-256.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem opinii opowiedziało się 24 posłów, nikt nie głosował przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-256.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła projekt opinii dotyczącej wykonania budżetu za 1994 r. wraz z poprawkami.</u>
<u xml:id="u-256.4" who="#PoselStanislawKalemba">Zgodnie z porządkiem obrad powinniśmy obecnie przystąpić do omówienia punktu "sprawy różne", ale wcześniej chciałbym jednak zapytać, czy powinniśmy wybrać posła sprawozdawcę, którego zadaniem będzie przedstawienie tej opinii podczas posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Jeżeli tak, to proponuję, aby posłem sprawozdawcą z ramienia Komisji został pan poseł Stec.</u>
<u xml:id="u-256.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś chciałby zgłosić inną kandydaturę? Nie widzę, wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-256.6" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem kandydatury pana posła Steca?</u>
<u xml:id="u-256.7" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu członkowie Komisji jednomyślnie opowiedzieli się za przyjęciem tej kandydatury.</u>
<u xml:id="u-256.8" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powierzyła panu posłowi Stecowi pełnienie funkcji posła sprawozdawcy opinii Komisji podczas posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-256.9" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy obecnie do omówienia ostatniego punktu porządku dziennego posiedzenia Komisji, to znaczy punktu "sprawy różne".</u>
<u xml:id="u-256.10" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Środki masowego przekazu poinformowały o decyzji prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa dotyczącej preferowanej sprzedaży ziemi do 100, 300 i 500 ha przeliczeniowych. Decyzja ta podjęta została przy pozytywnej opinii Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W związku z tym zwracam się do prezydium Komisji, aby wystąpiło do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jako organu nadzorującego działalność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, z prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:</u>
<u xml:id="u-257.1" who="#PoselWojciechZarzycki">1. Dlaczego powyższe projekty decyzji nie zostały przedyskutowane na forum sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej?</u>
<u xml:id="u-257.2" who="#PoselWojciechZarzycki">2. Jakie zasady prawne zadecydowały o podjęciu tej decyzji?</u>
<u xml:id="u-257.3" who="#PoselWojciechZarzycki">3. Czy polityka rolna prowadzona w zakresie restrukturyzacji gospodarstw, a szczególnie powiększania gospodarstw rolników indywidualnych, jest spójna z zasobami Agencji posiadanymi przez nią w danym województwie, gdzie wcześniej wydzierżawiono grunty, nie dając rolnikom możliwości zakupu ziemi w miejscu ich zamieszkania?</u>
<u xml:id="u-257.4" who="#PoselWojciechZarzycki">4. Czy podjęcie tych decyzji jest zgodne z obowiązującymi dotychczas normami zawartymi w dekrecie o reformie rolnej?</u>
<u xml:id="u-257.5" who="#PoselWojciechZarzycki">Prosiłbym, aby odpowiedzi na te pytania zostały udzielone podczas najbliższego posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Pragnę zgłosić wniosek organizacyjny, który chciałem skierować do pana dyrektora Gocia. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to jedno z wrześniowych posiedzeń Komisji poświęcone będzie rozpatrzeniu sprawozdania z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jak wynika z informacji uzyskanych od pana dyrektora, wewnętrzna struktura NIK spowodowała, że działalność tej Agencji nadzorowana była nie przez Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, tylko inny zespół NIK. Wobec tego chciałbym prosić pana dyrektora, aby podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, poświęconego rozpatrzeniu sprawozdania z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa udostępnił członkom Komisji uwagi Zespołu Przekształceń Własnościowych NIK zajmującego się do tej pory działalnością Agencji lub sam przygotował taki materiał. Ponieważ po reorganizacji pracy NIK działalność Agencji będzie nadzorował już Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, chciałbym zapytać, czy mógłby pan przygotować uwagi do tego sprawozdania, które do tej pory otrzymywała Komisja Przekształceń Własnościowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#DyrektorSzymonGoc">Chciałbym poinformować pana posła, że Zespół Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK przygotowuje już informację dotyczącą wykorzystania zasobu przejętego przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę pana posła Zarzyckiego o złożenie jego wniosku na piśmie, tak aby można było przystąpić do głosowania.</u>
<u xml:id="u-260.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy mogę pana posła prosić o ponowne odczytanie treści wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Ponieważ już wcześniej przedstawiłem uzasadnienie wniosku, które, jak sądzę, zostało zarejestrowane, ograniczę się tylko do powtórzenia pytań.</u>
<u xml:id="u-261.1" who="#PoselWojciechZarzycki">1. Dlaczego powyższe projekty decyzji nie zostały przedyskutowane na forum Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej?</u>
<u xml:id="u-261.2" who="#PoselWojciechZarzycki">2. Jakie zasady prawne zadecydowały o podjęciu tych decyzji?</u>
<u xml:id="u-261.3" who="#PoselWojciechZarzycki">3. Czy polityka rolna w zakresie restrukturyzacji gospodarstw, a szczególnie powiększania gospodarstw rolników indywidualnych, jest spójna z zasobami posiadanymi przez Agencję w danym województwie, gdzie wcześniej wydzierżawiano grunty, nie dając rolnikom możliwości zakupu ziemi w miejscu ich zamieszkania?</u>
<u xml:id="u-261.4" who="#PoselWojciechZarzycki">4. Czy podjęcie tych decyzji jest zgodne z obowiązującymi dotychczas normami zawartymi w dekrecie o reformie rolnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy mimo tak długo trwających obrad zakończyli omawianie tego tematu jeszcze podczas tego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Z uwagi na nieobecność przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, którzy tym samym nie mogą się wypowiedzieć na ten temat, proponuję, aby prezydium Komisji uwzględniło ten punkt w porządku dziennym najbliższego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i zaprosiło na obrady przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Muszę stwierdzić, że nie będę miała nic przeciwko skierowaniu takiego wniosku, ale dopiero po dokładnym zapoznaniu się z jego treścią i przeprowadzeniu na ten temat dyskusji na forum Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#PoselMariaStolzman">Bardzo mi przykro, ale muszę stwierdzić, że nie będę mogła opowiedzieć się za przyjęciem tego wniosku, jeżeli pan poseł Zarzycki nie usunie z jego treści stwierdzenia dotyczącego stalinowskiej reformy rolnej. Uważam, że od tych lat już nieco się oddaliliśmy i dlatego proponuję, aby pan poseł nie powoływał się jednak na ten dekret, ponieważ, moim zdaniem, bardzo źle świadczy to o ugrupowaniu politycznym, które pan poseł reprezentuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, aby państwo powstrzymali się od retoryki politycznej, tym bardziej że zostały, moim zdaniem, naruszone dobre obyczaje. Apeluję o zachowanie zasad kulturalnej współpracy, które nas nadal obowiązują. Podczas dzisiejszego posiedzenia rozstrzygnęliśmy już tyle problemów, że z całą pewnością uda nam się rozstrzygnąć także i tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Chciałbym zwrócić się do pana posła Zarzyckiego z prośbą, aby wskazał konkretne przykłady miejscowości, w których uniemożliwiono rolnikom indywidualnym zakup lub wydzierżawianie ziemi. O ile się nie mylę, wszyscy rolnicy zasiadający w tej sali uzyskali taką możliwość. Uważam, że nie możemy używać ogólnych sformułowań, ponieważ spowodowana nimi lawina wyjaśnień uniemożliwi nam zakończenie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym, abyśmy nie poddawali się emocjom, gdyż z całą pewnością nie doprowadzą nas one do rozwiązania tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#PoselStanislawKopec">Chciałbym poprzeć sugestię pani poseł Zajączkowskiej, równocześnie przypominając państwu, że materiały, o których mówił pan poseł Zarzycki, członkowie Komisji otrzymali do zaopiniowania około 1,5 miesiąca temu. W materiałach zawarte było pytanie, co członkowie Komisji sądzą o preferencyjnej sprzedaży ziemi do 100, 300 i 500 ha przeliczeniowych. Sądzę więc, że nie możemy mówić o nieznajomości tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#PoselJaroslawKalinowski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana posła Kopcia i stwierdzić, że członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej otrzymali wprawdzie ten materiał, lecz w tydzień po jego dostarczeniu zostały podjęte w tej sprawie ostateczne decyzje. Tak więc nie było praktycznie czasu na ustosunkowanie się do tego materiału, tym bardziej że nie podano w nim terminu przesyłania uwag. Uważam, że główna idea wniosku pana posła Zarzyckiego polega na stwierdzeniu, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie omawiała tego tematu podczas swojego posiedzenia i chociaż członkowie Komisji otrzymali te materiały, to cała Komisja nie zajmowała się tym problemem.</u>
<u xml:id="u-269.1" who="#PoselJaroslawKalinowski">Chciałbym jeszcze powiedzieć kilka słów na temat, który tak zbulwersował panią poseł Stolzman, a mianowicie dekretu o reformie rolnej. Pragnę stwierdzić, że również reprezentuję ugrupowanie, które, jak pani poseł uważa, powinno się wstydzić powołując się na ten dekret. Muszę powiedzieć, że gdyby uchylono ten dekret, to osobiście nie martwiłbym się z tego powodu, bowiem obowiązywałaby wówczas ustawa o reformie rolnej z 1925 r., która, zapewniam panią poseł, była bardziej restrykcyjna niż wspomniany przez panią dekret.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego, że do głosu zapisali się jeszcze panowie posłowie Śmietanko, Zarzycki, Wujec i Pawlak proponuję, abyśmy przegłosowali zamknięcie listy mówców.</u>
<u xml:id="u-270.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za zamknięciem listy mówców?</u>
<u xml:id="u-270.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za zamknięciem listy opowiedziało się 10 posłów, 7 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-270.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że Komisja zadecydowała o zamknięciu listy mówców i wobec tego proszę o zabranie głosu pana posła Śmietankę.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Przysłuchując się dyskusji na temat wniosku pana posła Zarzyckiego muszę przyznać, że nie bardzo rozumiem, na czym polega rozbieżność poglądów, ponieważ pan poseł Zarzycki prosił o umieszczenie tego tematu w porządku dziennym obrad Komisji, natomiast pani poseł Zajączkowska zaproponowała, abyśmy zajęli się tą sprawą nie w przyszłości, ale już podczas następnego posiedzenia Komisji. W związku z tym nie widzę rozbieżności, które stałyby na przeszkodzie w skierowaniu do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa prośby o udzielenie odpowiedzi na pytania sformułowane przez pana posła Zarzyckiego. Pomijając kwestię dekretu, uważam, że punkt dotyczący tej sprawy można umieścić w porządku dziennym obrad następnego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, na które minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej przygotuje odpowiednie materiały. Jeszcze raz chciałbym powtórzyć, że nie widzę kwestii spornych, ponieważ wszyscy zdążamy do tego samego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Zasadnicza myśl mojego wniosku została zawarta w pytaniach. Myślę, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa wyjaśnią nam, dlaczego w woj. skierniewickim, sieradzkim i piotrkowskim, w których zasób skarbu państwa wynosi 3 tys. ha, rolnicy indywidualni do tej pory nie uzyskali do niego dostępu, a mimo iż wydzierżawiano całe gospodarstwa na sprzedaż, dla rolników indywidualnych nie przeznaczono ani jednego hektara ziemi. Dlatego sformułowałem swoje pytania i oczekuję na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#PoselHenrykWujec">Myślę, że dalsza dyskusja na ten temat jest zbędna, ponieważ prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinno wprowadzić ten temat do porządku obrad następnego posiedzenia Komisji, podczas którego pan poseł Zarzycki będzie miał możliwość przedstawienia tych pytań przy okazji omawiania punktu "informacja ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na temat preferencyjnej sprzedaży ziemi".</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym podziękować panu posłowi Zarzyckiemu za poruszenie tego tematu, bowiem uważam, że już najwyższy czas, abyśmy dokładnie porozmawiali na temat działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, ale nie na zasadzie omawiania raportu z jej działalności. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem pana posła Wujca, który zaproponował, aby najpierw zaprosić ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a następnie przystąpić do zadawania pytań. Konkretne pytania zostały już sformułowane i uważam, że zarówno minister rolnictwa, jak i prezes Agencji powinni przybyć na posiedzenie Komisji poświęcone omówieniu tego tematu przygotowani do odpowiedzi. Często bowiem do tej pory zdarzało się, że udzielane nam odpowiedzi były lakoniczne, ponieważ udzielające ich osoby nie wiedziały wcześniej, jakie sprawy będą znajdowały się w polu zainteresowania posłów uczestniczących w obradach. W tym przypadku doskonale wiadomo, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zatwierdził plan działania prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, nie uzyskując opinii Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-274.1" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym państwa poinformować, że w gazecie regionalnej, której jestem czytelnikiem, ukazał się komentarz, w którym znalazło się stwierdzenie, iż dokonano uzgodnień w tej sprawie i ziemia w ilości 100, 300 i 500 ha sprzedawana jest byłym dzierżawcom. Chciałbym zapytać, w jaki sposób mamy rozmawiać z rolnikami, którzy zostali pozbawieni możliwości zakupu tej ziemi? Dlatego popieram wniosek pana posła Zarzyckiego oraz sprecyzowane w nim pytania i proszę, aby na następne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przybyły kompetentne osoby, które zapoznają się wcześniej z postawionymi w nim pytaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie ma innych propozycji, uważam, że jesteśmy zgodni co do tego, że temat ten zostanie umieszczony w porządku dziennym najbliższego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-275.1" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie słyszę głosów sprzeciwiających się przyjęciu takiego rozwiązania, uznaję że uzyskało ono akceptację członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-275.2" who="#PoselStanislawKalemba">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>