text_structure.xml
30.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich gości i państwa posłów.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselLeszekMoczulski">W porządku dziennym mamy trzy punktu i po pierwsze - kontynuując nasze spotkanie z poprzedniego tygodnia - rozważymy projekt dezyderatu do ministra finansów w sprawie TV "Polonia"; w punkcie drugim wysłuchamy pani poseł Anny Zalewskiej, która brała udział w konferencji na temat szkolnictwa polskiego na Litwie; na koniec dzisiejszych obrad zajmiemy się kilkoma sprawami bieżącymi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselLeszekMoczulski">Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku dziennego? Jeżeli nie, to rozpoczynamy punkt pierwszy. Oddaję głos posłowi W. Majewskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselWitMajewski">Proszę państwa na poprzednim posiedzeniu szczegółowo przedyskutowaliśmy problem funkcjonowania TV "Polonia" i jak państwo pamiętają zakończyło się to posiedzenie propozycją, aby prezydium Komisji przygotowało w tej sprawie dezyderat. Po rozpatrzeniu przepisów ustawy o radiofonii i telewizji oraz Kodeksu handlowego, (który jest tu istotny), proponujemy dziś Komisji treść dezyderatu, skierowanego do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra finansów. Chodzi nam o dwie sprawy. Pierwsza to realizacja art. 25, który dotyczy finansowania programów dla odbiorców za granicą przez ministra spraw zagranicznych. Jak wiemy minister spraw zagranicznych nie ma środków. Minister finansów, którego w tym czasie interpelowaliśmy, twierdził, że wszystko jest uzgodnione i odpowiednie środki zagwarantować miała TVP-S.A. Chcemy, aby minister finansów przedstawił nam to oficjalne porozumienie z Zarządem spółki TVP.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselWitMajewski">Drugi punkt - niezbędna jest zmiana statutu TVP-S.A., aby powołać radę programową TV "Polonia". Mimo półrocznego upływu czasu, statut nie został zmieniony. Ta sprawa leży również w gestii ministra finansów, który w imieniu Skarbu Państwa reprezentuje właściciela spółki.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselWitMajewski">Jest więc prośba prezydium Komisji o przyjęcie przedstawionego tekstu dezyderatu do ministra finansów. Ponieważ do treści dezyderatu dochodziliśmy na zasadzie consensusu, jeśli nikt z państwa nie zgłasza teraz uwag, dezyderat będziemy uważać za uchwalony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Ponieważ nikt nie zgłasza zastrzeżeń, uważam dezyderat nr 5 Komisji za uchwalony, wypada mi tylko mieć nadzieję, że dojdzie do consensusu również poza tą salą, tzn. pomiędzy ministrem finansów, ministrem spraw zagranicznych i Zarządem TVP-S.A.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselLeszekMoczulski">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselLeszekMoczulski">Oddaję głos pani poseł A. Zalewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAnnaZalewska">Szanowni państwo, miałam przyjemność reprezentować Komisję na Konferencji, która odbywała się w dniach 5-6 grudnia br. w Wilnie, w Instytucie Doskonalenia Nauczycieli. Konferencję tę organizował Ambasador RP na Litwie we współpracy z Ministerstwem Oświaty Litwy. Tematem było szkolnictwo polskie na Litwie - stan i perspektywy. Konferencję tę wspólnie prowadziły strona polska i litewska: Konsul RP w Wilnie i dyrektor Departamentu Mniejszości Narodowych Ministerstwa Oświaty Litwy. Po oficjalnych wystąpieniach nastąpiła część robocza. Sądzę, że inspiracją do zorganizowania tej Konferencji była uchwała i materiały, które Stowarzyszenie Nauczycieli Polskich na Litwie przysłało do polskiej Ambasady.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselAnnaZalewska">Model szkoły polskiej na Litwie - była to robocza konferencja Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich na Litwie. Zwracają oni uwagę, że szczególnie na Litwie wschodniej mieszka bardzo dużo narodowości; jest to konglomerat różnych grup etnicznych, różnych nacji; kształtowanie odrębności i poczucia tożsamości narodowej wśród Polaków jest niezwykle trudne. W szkołach odbywają się wykłady, czy nauka, w różnych językach; różne są typy szkół narodowościowych. Dbałość więc o polską szkołę jest tu szczególnie na miejscu. Wielkie są też zadania polskich nauczycieli w kultywowaniu języka, w dbałości o kulturę.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselAnnaZalewska">Jakie są zagrożenia wskazywane w tej uchwale i materiale roboczym. Pierwsze - to brak nauczycieli do nauczania wszystkich przedmiotów w języku polskim. Nauczyciele polscy starzeją się; część jest w wieku przedemerytalnym, część z nich pracuje będąc już na emeryturze. Sporo jest nauczycieli, którzy uczą, ale nie władają językiem ojczystym w należyty sposób.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselAnnaZalewska">Brak jest nauczycieli języka litewskiego w szkołach polskich. Jedna czwarta nauczycieli, którzy wykładają język litewski nie ma do tego przygotowania. Zupełnie nie ma nauczycieli, którzy nauczaliby w języku polskim muzyki, plastyki, czy języków obcych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselAnnaZalewska">Zwracano także uwagę na gorsze warunki nauczania i bytu polskich szkół w porównaniu ze szkołami litewskimi. Stwierdzono, że 50% szkół nie ma kanalizacji; nie ma wodociągów; ogrzewanie jest piecowe. Brak jest zupełnie też środków technicznych, tzw. pomocy dydaktycznych, a także materiałów z zakresu dydaktyki dla nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselAnnaZalewska">Jakie podjęto uchwały na tym roboczym spotkaniu Stowarzyszenia? Przede wszystkim - nauczanie wszystkich przedmiotów w szkołach polskich w języku polskim. Drugie - szkoła średnia z polskim językiem nauczania, ale z pełna znajomością języka litewskiego; matura również równolegle z języka litewskiego. Postulują wzmocniony wariant nauczana języka litewskiego do trzech godzin w tygodniu. Skierowali do rządu i władz Republiki Litewskiej postulat, by w rejonach szczególnie zagrożonych, gdzie brak jest nauczycieli specjalistów (w takich rejonach, jak: wileński, trocki, czy solecznicki) państwo przeznaczyło wyższe dotacje dla samorządów. Chcą, by nabór nauczycieli na te tereny był troszkę inny; aby skłaniać młodych pedagogów do przyjścia do pracy na te tereny, dając im stypendia.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PoselAnnaZalewska">Wypowiedzieli się przeciwko nauczaniu historii Litwy w języku litewskim oraz geografii w polskich szkołach. Motywują to tym, że nie są do tego przygotowani ani nauczyciele, ani uczniowie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PoselAnnaZalewska">Postulują również, aby były polskie grupy na poszczególnych wydziałach Uniwersytetu Wileńskiego, jak również Uniwersytetu Pedagogicznego w Wilnie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PoselAnnaZalewska">Opowiadają się za powołaniem Państwowego Instytutu Pedagogicznego.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PoselAnnaZalewska">Zwracają również uwagę, że nie powinno się przyjmować do szkół litewskich, z litewskim językiem nauczania, dzieci polskich. Dzieci polskie nie znają tego języka i nie mogą pobierać nauki.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PoselAnnaZalewska">Postulują możliwość wyższego wykształcenia w języku ojczystym.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PoselAnnaZalewska">Mówiono także na temat podręczników. Powinny się one ukazać w języku polskim.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PoselAnnaZalewska">Są to główne uchwały i opinie Stowarzyszenia. Na tym właśnie tle toczyła się dyskusja w trakcie Konferencji.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PoselAnnaZalewska">Na co zwracała uwagę strona litewska. W jednym z wystąpień pojawiło się to, że szkoły polskie nie utrzymują kontaktów ze szkołami litewskimi, co przeszkadza im we wprowadzaniu innowacji pedagogicznych. Także to, że nie ma należytego kontaktu również z Ministerstwem Edukacji. Jeden z przedstawicieli tego ministerstwa powiedział, że wyższe wykształcenie w języku polskim nie jest korzystne dla Polaków mieszkających na Litwie, gdyż jest to po prostu nieprzydatne. Wzbudziło to pewne zaniepokojenie. Odpowiedziała na to pani wiceminister Grabowska, tłumacząc sens i potrzebę takich studiów. Odniosło to skutek; strona litewska wycofała się ze swego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PoselAnnaZalewska">Uczestniczyli w tej Konferencji głównie dyrektorzy polskich szkół, jak również grupa nauczycieli. Polacy zwracali uwagę, że istnieje zagrożenie, gdyż w parlamencie litewskim pojawił się projekt ustawy o mniejszościach narodowych, który nakazywał nauczanie w szkołach polskich dwóch przedmiotów w języku litewskim. Przed tym Polacy bardzo się bronią, chociaż Litwini sądzą, że byłoby to bardzo dobre, szczególnie jeśli chodzi o historię Litwy. Jako przykład podawano Łotwę, gdzie dwa przedmioty wykłada się w języku łotewskim - i tam nie ma żadnych protestów. Polacy jednak bronią się przed tym.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PoselAnnaZalewska">Dyrektorzy polskich szkół średnich wskazywali, że utrudnia się im przekształcanie szkół średnich w gimnazja (już 5 lat Szkoła Średnia im. A. Mickiewicza stara się o to, by przekształcić się w gimnazjum i wciąż żąda się od nich nowych dokumentów i materiałów). Zapowiedziano finał tej sprawy na początek maja 1996 r. - będzie to więc niewątpliwie pozytywne osiągnięcie tej Konferencji.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PoselAnnaZalewska">Mówiono także o kształceniu nauczycieli. Wypowiadała się w tych kwestiach pani Turkiewicz - kierownik katedry polonistyki. W tej chwili kształci się 145 osób do nauczania w szkołach polskich. Stwierdza się jednak, że jest to za mało na potrzeby szkół. Tam przygotowanie do nauczania odbywa się jak gdyby dwustopniowo: 4 lata plus 2. Po czterech latach otrzymuje się tzw. bakalariat, a po kolejnych dwóch: magisterium. Pragnieniem środowiska jest, aby corocznie mury Uniwersytetu i Instytutu Pedagogicznego opuszczało 15 bakalarzy i 5 magistrów. W pewnej perspektywie zaspokoiłoby to potrzeby polskiego szkolnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PoselAnnaZalewska">Istnieją różne umowy międzyuczelnianie, porozumienia, np. z Uniwersytetem Wrocławskim, Toruński, Warszawskim. Jest wymiana i studentów, i wykładowców. Polacy na Litwie proszą, aby przynajmniej jeden semestr wykładał wykładowca z Polski, ponieważ oni muszą mieć kontakt z żywym językiem i żeby różne naleciałości innych języków, czy nawet akcentu, eliminować.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PoselAnnaZalewska">Postulowali również, aby w TV "Polonia" więcej było audycji z zakresu kultury języka i z zakresu poprawności językowej. Dotychczas tylko raz w tygodniu TV "Polonia" prezentuje program prof. J. Miodka "Ojczyzna-polszczyzna". Jest tych audycji o wiele za mało.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#PoselAnnaZalewska">Jest 55 polskich szkół, gdzie wszystkie przedmioty wykłada się w języku polskim oraz 86 szkół gdzie są pojedyncze klasy z językiem polskim. Jest też 85 szkół, gdzie wykłada się i w języku polskim, i w języku rosyjskim. Bierze się to stąd, iż nie ma nauczycieli do wykładania wszystkich przedmiotów w języku polskim i z konieczności więc niektóre przedmioty wykładane są w języku rosyjskim.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#PoselAnnaZalewska">Strona litewska podała, że wydano ok. 170 podręczników, brakuje jednak książek do klas 11 i 12. Uczniowie otrzymują tam podręczniki za darmo.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#PoselAnnaZalewska">Dyrektorzy szkół i nauczyciele wskazywali również na to, że powinny być ściślejsze i rozleglejsze kontakty ze szkołami w Polsce. Kontakty te są, ale za słabe i jest ich za mało.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#PoselAnnaZalewska">Tak w skrócie można by streścić przebieg tej Konferencji. Nie przyjęto żadnych uchwał. To czego nie udało się powiedzieć z trybuny, bardzo dobrze udawało się w bezpośrednich, nieoficjalnych kontaktach. Niezwykle "owocny" pod tym względem okazał się obiad wydany przez wiceministra oświaty Litwy, gdzie przy biesiadnym stole opadły emocje sali i udało się załatwć kilka konkretnych spraw.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#PoselAnnaZalewska">Obecna była dyrektorka litewskiej szkoły w Puńsku, która zarzuciła stronie polskiej, iż nie wydaje zupełnie podręczników do nauki litewskiego. Szkół litewskich w Polsce jest 7, a polskich na Litwie kilkadziesiąt. Skoro jednak w samej Litwie są tak wielkie kłopoty z lituanistami, to tym bardziej w Polsce trudno jest przygotowywać te podręczniki. Ministerstwo zobowiązało się i podręczniki te będą sukcesywnie przygotowywane.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#PoselAnnaZalewska">Uważam, że dalsze kontakty naszego Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Oświaty Litwy powinny czymś zaowocować. Strona polska powinna się wywiązywać z zobowiązań przyjętych na rzecz strony litewskiej. Sądzę, że ten proces - być może dość wolno - ale będzie następował.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#PoselAnnaZalewska">Na Konferencji byli również przedstawiciele Centrum Polonijnego z Lublina. Podawano, że Polska przeszkoliła 676 osób w Centrum. Wysyłają oni także swoich wykładowców do Wilna; kontakty te trwają nadal.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#PoselAnnaZalewska">Ambasador J. Widacki zarzucił polsko-litewskiej komisji do spraw podręczników, że część podręczników zaopiniowała negatywnie, a mimo wszystko podręczniki te ukazały się. Strona litewska tłumaczyła się tym, że opinia ta wydana została za późno. Część tych podręczników wydali, a resztę wstrzymają.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Bardzo dziękuję, pani poseł. Sądzę, że obraz mamy wyraźny. Czy ktoś chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselWitMajewski">Czy w pani odczuciu nasze Ministerstwo Edukacji Narodowej robi wszystko co jest możliwe, aby pomóc polskim szkołom? Czy nie można np. używać w polskich szkołach na Litwie niektórych polskich podręczników? Czy do każdego przedmiotu musi być podręcznik "litewsko-polski"? Czy między resortami nie można osiągnąć porozumień w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselWitMajewski">Druga sprawa - czy na tej Konferencji obecny był Związek Polaków na Litwie? A jeśli tak, jak w jego ocenie wyglądają te problemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselAnnaZalewska">Niektórzy dyrektorzy szkół i nauczyciele twierdzili, że dążą do modelu polskiej szkoły na Litwie. Natomiast Stowarzyszenie twierdzi, że polska szkoła jest częścią systemu edukacji litewskiej. A więc jest tu podstawowa rozbieżność.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselAnnaZalewska">W sprawie podręczników sytuacja również nie jest tak oczywista. Polskie podręczniki muszą uzyskać akceptację strony litewskiej. Część tych podręczników przygotowywana jest przez nauczycieli polskich. Autorzy tych podręczników zwracali się o pomoc do uczelni polskich i do polskich specjalistów. Sami bowiem nie mógł poradzić sobie z odpowiednim poziomem tych podręczników. Są podręczniki w języku polskim, a część jest tłumaczona. Strona litewska wolałaby podręczniki litewskie tłumaczyć na język polski. Polacy proponowali, aby naukę historii i geografii prowadzić na podstawie podręczników w języku polskim, a tylko nazwy podawane byłyby w nawiasach w języku litewskim.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselAnnaZalewska">Jeśli chodzi o zaangażowanie naszego ministerstwa - koledzy nauczyciele i przedstawiciele ministerstwa twierdzą, że szkoły w Puńsku są dość dobrze zorganizowane, dobrze wyposażone (nawet lepiej niż nasze szkoły). Ministerstwo więc wywiązuje się ze swych powinności w miarę posiadanych środków. Pani minister Grabowska złożyła też deklarację, że ministerstwo byłoby skłonne wykupić programy edukacyjne w TV "Polonia", szczególnie z zakresu języka polskiego. Jest system stypendiów. Były propozycje, aby MEN dawał stypendia dla nauczycieli języka litewskiego. Chodzi o to by zmobilizować ich do pracy w polskich szkołach. Jak bowiem można żyć w kraju, którego języka urzędowego nie zna się?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselAnnaZalewska">W te szczegółowe kwestie dopiero wchodzę. W trakcie samej Konferencji nie na wszystko starczyło czasu. Dominowała atmosfera niejako przetargu: co wy dajecie, a co my. Zwracaliśmy uwagę na liczebność obu mniejszości, a więc i liczba szkół w okręgach musi być do tego dopasowana. Kłopoty z wydawaniem podręczników są, ale pani minister Grabowska publicznie zapewniała, że to wkrótce unormuje się.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselAnnaZalewska">To, o czym chcę teraz powiedzieć, mówię z pewną nieśmiałością. Po raz pierwszy jako posłanka byłam za granicą i reprezentowałam Komisję.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselAnnaZalewska">Jeśli organizuje się takie konferencje, życzyłabym sobie, aby były one inaczej przygotowane. Mam wiele krytycznych uwag do tej organizacji i zakwaterowania, samego pobytu. Pani minister Grabowska w ogóle nie przyjęła tego lokum, które jej wskazano. Hotel z zimną wodą, w pokojach brudno i zimno. Miejsca w Konsulacie były wolne; wzięto nas tam na druga noc. Nie było żadnej opieki nad oficjalnymi przedstawicielami władz polskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMariaDmochowska">Kto tę Konferencję organizował?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselAnnaZalewska">Konsulat RP w Wilnie. Oficjalnym organizatorem była Ambasada polska, ale konsul był odpowiedzialny za wszystkie techniczne kwestie. Litwini przepraszali nas, choć to nie oni byli organizatorami, ale było im po prostu wstyd. Nie powinno się tak traktować obywateli polskich za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Bardzo dobrze, że pani podniosła tę kwestię, trzeba od razu na takie problemy wskazywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselMariaDmochowska">Dobrze jest, gdy pieczę nad tymi sprawami sprawuje Biuro Stosunków Międzyparlamentarnych Kancelarii Sejmu. Ono porozumiewa się z konsulatami w krajach, do których udają się posłowie i wyjaśnia, że muszą to być przyzwoite warunki ze względu na prestiż polskiego parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SekretarzKomisjiElzbietaSmolarek">Ponieważ w składzie delegacji polskiej do Wilna była również pani poseł I. Nowacka - reprezentująca Polską Grupę Międzyparlamentarną Polska-Litwa - dyrektor J. Borawski pilotował całość spraw technicznych tej delegacji.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SekretarzKomisjiElzbietaSmolarek">Niezależnie od tego, przed wyjazdem pani poseł A. Zalewskiej, kontaktowałam się telefonicznie z konsulem, który zapewniał, że wszystko będzie w największym porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Najlepiej wypadają wyjazdy organizowane przez Związek Polaków. W tym wypadku organizatorem była Ambasada RP i Konsulat, a także, chyba, resort, a więc dyrektor J. Borawski mógł tylko apelować do organizatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselAnnaZalewska">Jadąc wiedziałam, że warunki będą nieco gorsze. Nie przypuszczałam jednak, że aż takie. Przecież my pieniądze na przyzwoity hotel mieliśmy, ale nie było czasu na ich wymianę. Odebrano nas z lotniska i zawieziono prosto do budynku, w którym odbywała się konferencja. Aby coś zjeść, zostawialiśmy wizytówki.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselAnnaZalewska">Chcę powiedzieć o jeszcze jednej sprawie. W Wilnie ma być budowany Dom Polski. Ambasador jest temu przeciwny. Rozmawiałam z przewodniczącym Polskiej Macierzy Szkolnej. Oni uważają, że to ogromne gmaszysko (4 tys. m kw.), poza miastem, którego nie będą w stanie utrzymać. Państwo polskie będzie do tego bardzo dużo dokładało. Jeden metr gruntu pod budynek będzie kosztował 5 dolarów, a za 2 dolary w centrum Wilna można wynająć pomieszczenie. Polacy mówią: byłoby dobrze, gdybyśmy wszystko mieli swoje, ale kto to utrzyma? Ambasador wskazywał, że obok ambasady jest budynek do wynajęcia, w którym można by utworzyć Centrum Kultury Polskiej. Sprawa warta jest zastanowienia, choć - jak sądzę - idea budowy Domu Polskiego jest już zaawansowana.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselAnnaZalewska">Druga sprawa. Ambasador pokazał mi wydawnictwo (nie wiem kto je finansował). Są to życiorysy polskich biskupów autorstwa pana B. Tejkiewskiego. Wydano to w liczbie 1500 egzemplarzy, podobno, za pieniądze polskie. Czy takie publikacje powinny ukazywać się na obczyźnie i czy powinny być wydawane z naszych pieniędzy?</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PoselAnnaZalewska">Kolejna kwestia. Zwracano uwagę na brak koordynacji działań w wydawaniu polskich pieniędzy. Ambasador wskazał przykład jednej z podwileńskich szkół rolniczych (polskich), która zwracała się o pomoc do kilku przedstawicieli władz polskich. W rezultacie otrzymali dwa autokary, choć potrzebny był jeden. Nie ma więc przepływu informacji, koordynacji poczynań pomocowych między poszczególnymi ogniwami w Polsce, które zajmują się sprawami Polaków za granicą (Sejm, Senat, URM, Stowarzyszenie "Wspólnota Polska", resorty, fundacje i in.).</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PoselAnnaZalewska">Trzeba się więc zastanowić, czy nie utworzyć takiego funduszu w jednym miejscu; może przy urzędzie Prezydenta RP? A może przy premierze? Nie wiem, czy jest to obiektywne - powtarzam zasłyszane opinie. Czy nie należy więc nad tym popracować, aby zmodyfikować tę kwestię? Strumień pieniędzy, który idzie z kraju musi być właściwie wydawany i na właściwe potrzeby. Niezwykle ważne są tu problemy szkolnictwa polskiego na Litwie. Nasze szkolnictwo jest w trudnej sytuacji, ale na Litwie w jeszcze gorszej!</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselLeszekMoczulski">To, o czym mówi pani posłanka, umacnia mnie w przekonaniu, że grupa kilku osób z naszej Komisji powinna udać się do Wilna. Ze względów formalnych trudno nam będzie zrobić wyjazdowe posiedzenie Komisji w Wilnie, ale kilka osób tworzących zespół do spraw Polaków na Litwie, powinno udać się tam, aby na miejscu szczegółowo zapoznać się z tą problematyką. Często jest tak, że niektórzy z naszych działaczy polonijnych w różnych instytucjach robią sobie na złość, a w efekcie tego cierpi społeczność polska. Nie wiem czy jest to polska, narodowa przywara? Tam gdzie Polaków jest mała liczba, trzymają się razem, a gdzie jest nas więcej, jest to niemal niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselLeszekMoczulski">Sądzę więc, że w nieodległym czasie (może w okolicy litewskich "Koziuków") wybierzemy się na Litwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselMariaDmochowska">Po raz drugi już poddaję pod rozwagę Komisji propozycję zmian w kształtowaniu budżetu państwa w tych częściach, które dotyczą Polonii.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselMariaDmochowska">Inny też pomysł, poddany przeze mnie na jednym z posiedzeń Komisji, rozważany i przeanalizowany, mógłby być wielkim wkładem naszej Komisji w pomoc dla Polonii na przyszłość. Mianowicie, wzorem Niemiec, w budżecie polskim powinna być oddzielna pozycja oznaczona jako budżet na potrzeby (wszystkie) Polonii za granicą. Polska jest krajem, który bardziej niż inne ma tytuł do takiej pozycji budżetowej, z uwagi na to, że duże grupy etniczne zamieszkują poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselMariaDmochowska">Jeśli będzie taki budżet, to musi być też jakiś urząd, któremu będzie on przypisany. Powinien on mieć swoją rangę, jak np. Urząd d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych. Na czele takiego urzędu powinien stać urzędnik w randze ministra. Trzeba rozważyć, czy - być może - powinien to być Komitet przy Radzie Ministrów lub w Urzędzie Rady Ministrów. Zadania takiego urzędu mogłyby wykonywać inne resorty; byłyby to zadania wymierne, ścisłe, zlecane do wykonania odpowiednim agendom rządowym lub pozarządowym.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselMariaDmochowska">Poddaję te kwestie pod rozwagę Komisji, bo wedle mej opinii - taka organizacja pozwoliłaby na nierozpraszanie środków finansowych, działalność byłaby ściśle skoordynowana, byłby jeden odpowiedzialny za całość, wiedziano by do kogo zwracać się o pomoc (a nie do wielu jednocześnie).</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoselMariaDmochowska">Dotychczasowy podział pieniędzy na poszczególne resorty, które w swoich budżetach mają tę nikłą część dla Polonii, nie bronią tej sprawy należycie mając do wyboru rozwiązywanie kwestii miejscowych i za granicą (np. resort oświaty). Wolą te pieniądze przeznaczyć na swoje zadania, z których ich rozlicza Sejm. A z zadań polonijnych kto rozlicza? Komisja Łączności z Polakami za Granicą. A Komisja nasza nie ma aż takich uprawnień, aby jej głos był wiążący, zwłaszcza gdy trzeba dokonywać wyborów.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PoselMariaDmochowska">Rozważmy więc, czy tego problemu - powołania stosownego urzędu - nie powierzyć do opracowania specjalistom od spraw administracji. Niech wypowiedzą się naukowcy i praktycy administratywiści.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PoselMariaDmochowska">Powierzmy to zadanie niezależnym ekspertom, aby taką myśl, jaką zaprezentowałam, przełożył na język administracji centralnej.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PoselMariaDmochowska">W konsekwencji tych działań taką opinię, czy taki dezyderat moglibyśmy wnieść do następnego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselLeszekMoczulski">To, co proponuje pani poseł wydaje się bardzo rozsądne i bardzo na czasie. Niedługo bowiem spodziewane są propozycje rządowe co do reformy centrum. Musimy się do tego odpowiedno przygotować. Kiedy wpłynie ten projekt do Sejmu, trafi do różnych komisji. Do naszej wprawdzie nie, ale to nam nie przeszkadza, aby wprowadzić tę kwestię pod obrady Komisji i aby wystąpić z bardzo klarownym dezyderatem w tej sprawie, wskazującym rozwiązania właśnie w takim duchu, jaki przedstawiła pani poseł. W tej kwestii chętnie skorzystamy z osób spoza Komisji, choć i w naszym gronie nie brak specjalistów w tej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMariaDmochowska">Mamy w Kancelarii Sejmu Biuro Studiów i Ekspertyz. Wydaje mi się, że właśnie temu Biuru powinniśmy zlecić przygotowanie owego pierwszego tworzywa do dalszej dyskusji. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przygotuję treść takiego pisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Będę wdzięczny pani poseł za pomoc w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielMiedzyresortowejKomisjidsPoloniiiPolakowzaGranicaprzyUrzedzieRadyMinistrowMedardMaslowski">Z taką koncepcją wystąpił we wrześniu br. zespół z gabinetu wicepremiera A. Łuczaka. Jest to koncepcja powołania Pełnomocnika Rządu d/s Polonii, Mniejszości Narodowych i Repatriacji. Przy zdecydowanym sprzeciwie MSZ, pozostał tylko fragment tego projektu, mianowicie premier A. Łuczak został zobowiązany do pilotowania tylko spraw emigracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Jeśli nie, przechodzimy do spraw bieżących Komisji.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselLeszekMoczulski">Kolejne posiedzenie Komisji odbędzie się dnia 2 stycznia, w przeddzień posiedzenia Sejmu. Na tym posiedzeniu omówimy plan pracy Komisji na I półrocze 1996 r.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PoselLeszekMoczulski">W dniach 8-9 stycznia odbędzie się konferencja naukowa, zorganizowana przez Senat, nt. "Polska grupa etniczna w Niemczech". Serdecznie namawiam państwa do wzięcia udziału w tej konferencji. W sesji tej wezmą udział przedstawiciele związków polonijnych w Niemczech. Tam jest sytuacja wyjątkowa. W przeciwieństwie do innych krajów sąsiedzkich, sytuacja Polaków w Niemczech nie poprawiła się, ale uległa pogorszeniu.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PoselLeszekMoczulski">Kolejna sprawa to nasze posiedzenie wyjazdowe w Cieszynie. Przypominam o tym, prosząc o zgłaszanie do Sekretariatu Komisji akcesu wyjazdu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMariaDmochowska">Czy można prosić, aby pojechał z nami burmistrz Cieszyna. Jest to człowiek nadzwyczajnie znający te kwestie, z którymi będziemy się tam zapoznawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselLeszekMoczulski">Oczywiście, pani poseł. Burmistrz Cieszyna, pan Olbrycht, jest gospodarzem naszego spotkania po polskiej stronie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PoselLeszekMoczulski">Korzystając z okazji, chcę w imieniu prezydium Komisji i Sekretariatu złożyć państwu najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PoselLeszekMoczulski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>