text_structure.xml 368 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Józef Oleksy oraz wicemarszałkowie Tomasz Nałęcz, Donald Tusk i Kazimierz Michał Ujazdowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Na sekretarzy powołuję panie posłanki Elżbietę Radziszewską i Irenę Marię Nowacką.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani poseł Irena Maria Nowacka.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">- Finansów Publicznych - o godz. 11;</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">- Śledczej do zbadania zarzutu nieprawidłowości w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa nad przedstawicielami Skarbu Państwa w spółce PKN Orlen SA oraz zarzutu wykorzystania służb specjalnych do nielegalnych nacisków na organa wymiaru sprawiedliwości w celu uzyskania postanowień służących do wywierania presji na członków Zarządu PKN Orlen SA - o godz. 11;</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">- Spraw Zagranicznych - o godz. 11.30;</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">- do Spraw Unii Europejskiej - o godz. 12.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#SekretarzPosełElżbietaRadziszewska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 1. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#Marszałek">Państwo jeszcze nie zauważyli otwarcia obrad. Poczekam chwilę.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#Marszałek">Gdybym mógł posłów Platformy prosić o zajęcie miejsc i przerwanie rozmów. Bardzo proszę o przerwanie rozmów. Rozpoczęliśmy pracę.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#Marszałek">Czy mogę prosić o przerwanie rozmów? Czy mógłbym pana posła Rokitę prosić o zajęcie miejsca?</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Jest mi wstyd, że przez pięć minut trzeba przywoływać państwa do przystąpienia do pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Tadeusza Cymańskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 3173.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#Marszałek">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm skierował projekt ustawy do Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Zdrowia w celu ponownego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o odrzucenie projektu ustawy w całości.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zawartego w druku nr 3173, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#Marszałek">Głosowało 399 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie ustawy oddało głos 181 osób, przeciw - 214, wstrzymały się 4 osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm nie przyjął wniosku o odrzucenie w całości projektu ustawy i tym samym skierował projekt do Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 3. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim i rządowym projektach ustaw o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez panią poseł Elżbietę Jankowską oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#Marszałek">W dyskusji nie zgłoszono poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#Marszałek">Przechodzimy do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#Marszałek">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 3268.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem w całości projektu ustawy, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#Marszałek">Głosowało 401 posłów. Za wnioskiem o przyjęcie ustawy oddano 360 głosów, przeciw - 37, 4 osoby się wstrzymały.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 4. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego, ustawy Kodeks cywilny oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pana Andrzeja Grzelaka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#Marszałek">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu tego rządowego projektu ustawy, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#Marszałek">Głosowało 403 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie oddano 14 głosów, przeciw - 348, wstrzymało się 41 osób.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm nie przyjął wniosku o odrzucenie projektu ustawy, a zatem skierował go do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 5. porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu przedstawionego przez pana posła Mariusza Kamińskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#Marszałek">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#Marszałek">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm - zgodnie z propozycją zaopiniowaną przez Prezydium - skierował ten projekt ustawy do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, zawartego w druku nr 3273, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#Marszałek">Głosowało 406 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie oddano 195 głosów, przeciw - 206, 5 osób wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm nie przyjął wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, a więc skierował go do komisji w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 6. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o poselskim projekcie uchwały w sprawie wezwania Rady Ministrów do uchylenia uchwały Rady Ministrów z dnia 23 marca 2004 r. w sprawie wyrażenia zgody na podpisanie umowy z rządami Niemiec i Czech w sprawie budowy drogi łączącej Zittau w Republice Federalnej Niemiec a Hradkiem nad Nisou w Republice Czeskiej biegnącej przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Jerzego Polaczka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#Marszałek">W dyskusji nie zgłoszono poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie projektu uchwały zawartego w sprawozdaniu w druku nr 3203.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem w całości poselskiego projektu uchwały w sprawie wezwania Rady Ministrów do uchylenia uchwały Rady Ministrów z dnia 23 marca 2004 r., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.56" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Za przyjęciem uchwały oddano 213 głosów, przeciw - 191, 4 osoby się wstrzymały.</u>
          <u xml:id="u-4.57" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie uchylenia uchwały Rady Ministrów z dnia 23 marca 2004 r. w sprawie udzielenia zgody na podpisanie umowy między Rzecząpospolitą Polską, Republiką Czeską i Republiką Federalną Niemiec o budowie połączenia drogowego w Euroregionie Nysa, w obszarze między miastami Bogatynia w Rzeczypospolitej Polskiej, Hradek nad Nisou w Republice Czeskiej, Zittau w Republice Federalnej Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-4.58" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-4.59" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 7. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o poselskim projekcie rezolucji wzywającej Rząd RP do podjęcia działań w sprawie budowy autostrady A-1.</u>
          <u xml:id="u-4.60" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez panią poseł Elżbietę Pielę-Mielczarek oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.61" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.62" who="#Marszałek">Komisja wnosi o odrzucenie projektu rezolucji zawartego w druku nr 3060.</u>
          <u xml:id="u-4.63" who="#Marszałek">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm zgodnie art. 46 ust. 2 regulaminu Sejmu skierował projekt rezolucji do Komisji Infrastruktury w celu ponownego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.64" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.65" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie poselskiego projektu rezolucji wzywającej rząd do podjęcia działań w sprawie budowy autostrady A-1, zawartego w druku nr 3060, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.66" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.67" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.68" who="#Marszałek">Głosowało 400 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie poselskiego projektu rezolucji oddano 263 głosy, przeciw - 132, wstrzymało się 5 osób.</u>
          <u xml:id="u-4.69" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm wniosek o odrzucenie przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.70" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 8. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Słowacką o zmianach przebiegu granicy państwowej i zatwierdzeniu dokumentacji granicznej, sporządzonej w Starej Lubowni dnia 29 lipca 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-4.71" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Antoniego Kobielusza oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.72" who="#Marszałek">W dyskusji nie zgłoszono poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.73" who="#Marszałek">Przechodzimy więc do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-4.74" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o uchwalenie projektu ustawy w brzmieniu przedłożenia zawartego w druku nr 3224.</u>
          <u xml:id="u-4.75" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.76" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ratyfikacji umowy, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.77" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.78" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.79" who="#Marszałek">Głosowało 402 posłów. Za wnioskiem oddano 399 głosów, przeciw - 3, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.80" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ratyfikacji Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Słowacką o zmianach przebiegu granicy państwowej i zatwierdzeniu dokumentacji granicznej, sporządzonej w Starej Lubowni dnia 29 lipca 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-4.81" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 12. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w sprawie wniosku powoda Andrzeja Leppera - reprezentowanego przez adwokata Kazimierza Mataka - o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła Zbigniewa Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.82" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Krzysztofa Oksiutę oraz wystąpienia pana posła Zbigniewa Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.83" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.84" who="#Marszałek">Na podstawie art. 105 ust. 1 zdanie drugie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poseł może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.85" who="#Marszałek">Przypominam, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, na podstawie art. 133 ust. 4 regulaminu Sejmu, proponuje, aby Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła Zbigniewa Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.86" who="#Marszałek">Na podstawie art. 7c ust. 6 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności sądowej w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.87" who="#Marszałek">Głosować będziemy nad wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej.</u>
          <u xml:id="u-4.88" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.89" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku powoda Andrzeja Leppera - reprezentowanego przez adwokata Kazimierza Mataka - o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła Zbigniewa Komorowskiego za czyn określony w tym wniosku, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.90" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.91" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.92" who="#Marszałek">Głosowało 390 posłów. Większość bezwzględna ustawowa wynosi 231. Za wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej opowiedziało się 76 posłów, przeciw - 242, wstrzymały się 72 osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.93" who="#Marszałek">Stwierdzam, że wobec nieuzyskania bezwzględnej większości Sejm podjął uchwałę o niewyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła Zbigniewa Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.94" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 13. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o ustanowieniu Medalu za Zasługi dla Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-4.95" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Stanisława Piosika oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.96" who="#Marszałek">W dyskusji nie zgłoszono poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.97" who="#Marszałek">Przechodzimy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-4.98" who="#Marszałek">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu w druku nr 3266.</u>
          <u xml:id="u-4.99" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.100" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ustanowieniu Medalu za Zasługi dla Straży Granicznej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.101" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.102" who="#Marszałek">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.103" who="#Marszałek">Głosowało 402 posłów. Za wnioskiem oddano 401 głosów, nikt nie był przeciw, wstrzymała się 1 osoba.</u>
          <u xml:id="u-4.104" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu Medalu za Zasługi dla Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-4.105" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 14. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Europejskiego porozumienia o przekazywaniu odpowiedzialności za uchodźców, sporządzonego w Strasburgu dnia 16 października 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-4.106" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez panią poseł Annę Górną-Kubacką oraz przeprowadził dyskusję, w której nie zgłoszono poprawek, a więc przechodzimy do trzeciego czytania, w którym komisje wnoszą o uchwalenie projektu ustawy w brzmieniu przedłożenia zawartego w druku nr 3212.</u>
          <u xml:id="u-4.107" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.108" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ratyfikacji Europejskiego porozumienia o przekazywaniu odpowiedzialności za uchodźców, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.109" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.110" who="#Marszałek">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.111" who="#Marszałek">Głosowało 406 posłów. Za oddano 398 głosów, przeciw - 7, wstrzymała się 1 osoba.</u>
          <u xml:id="u-4.112" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ratyfikacji Europejskiego porozumienia o przekazywaniu odpowiedzialności za uchodźców, sporządzonego w Strasburgu dnia 16 października 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-4.113" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 15. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-4.114" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Andrzeja Czerwińskiego i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.115" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.116" who="#Marszałek">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.117" who="#Marszałek">Jeśli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-4.118" who="#Marszałek">Głosować będziemy nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.119" who="#Marszałek">W 1. poprawce do zmiany 1. w art. 1 dotyczącej pkt. 2 w ust. 1 w art. 2 nowelizowanej ustawy Senat proponuje, aby dodatek mieszkaniowy przysługiwał m.in. osobom mieszkającym w lokalach mieszkalnych, do których przysługuje im spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego.</u>
          <u xml:id="u-4.120" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.121" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.122" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.123" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.124" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Za odrzuceniem oddano 3 głosy, przeciw - 404, 1 osoba się wstrzymała.</u>
          <u xml:id="u-4.125" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę Senatu nr 1.</u>
          <u xml:id="u-4.126" who="#Marszałek">W 2. poprawce do zmiany 4. w art. 1 Senat proponuje, aby w ust. 3 w art. 5 nowelizowanej ustawy skreślić wyrazy „z zastrzeżeniem art. 3”.</u>
          <u xml:id="u-4.127" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.128" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.129" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.130" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.131" who="#Marszałek">Głosowało 404 posłów. Większość bezwzględna wynosi 203. Za odrzuceniem poprawki oddano 1 głos, przeciw - 403, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.132" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę 2. przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.133" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 16. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-4.134" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania przedstawionego przez pana posła Jacka Kasprzyka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.135" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania zgodnie z poprzednimi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-4.136" who="#Marszałek">W poprawce 1. i 2. do art. 4 ustawy nowelizującej zawierającego zmiany do ustawy o organizacjach pracodawców Senat proponuje zmiany o charakterze redakcyjnym w art. 16 ust. 1 oraz art. 162 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-4.137" who="#Marszałek">Głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.138" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.139" who="#Marszałek">Kto jest za ich odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.140" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.141" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.142" who="#Marszałek">Głosowało 406 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za odrzuceniem głosowało 8 osób, przeciw - 398, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.143" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę 1. i 2.</u>
          <u xml:id="u-4.144" who="#Marszałek">Poprawka Senatu do art. 11 ustawy nowelizującej ma charakter redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-4.145" who="#Marszałek">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.146" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.147" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.148" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.149" who="#Marszałek">Głosowało 406 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za odrzuceniem głosowało 30 osób, przeciw - 373, 3 osoby się wstrzymały.</u>
          <u xml:id="u-4.150" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę 3.</u>
          <u xml:id="u-4.151" who="#Marszałek">W 4. poprawce do art. 13 ust. 2 i 3 ustawy nowelizującej Senat proponuje, aby w trakcie trwania kadencji w skład Krajowej Rady Konsultacyjnej do Spraw Osób Niepełnosprawnych oraz Rady Nadzorczej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych powoływać przedstawiciela organizacji pracodawców lub związków zawodowych spełniającego określone warunki.</u>
          <u xml:id="u-4.152" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.153" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.154" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.155" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.156" who="#Marszałek">Głosowało 406 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Nikt nie był za, przeciw było 406 posłów, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.157" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 4. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.158" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 17. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Zdrowia o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o włączeniu Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.</u>
          <u xml:id="u-4.159" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Alfreda Owoca i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.160" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania zgodnie z poprzednimi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-4.161" who="#Marszałek">W 1. poprawce do art. 1 ust. 1 Senat proponuje, by Akademię Medyczną im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy włączyć do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z dniem wejścia w życie ustawy, a nie, jak uchwalił Sejm, z dniem 1 października 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-4.162" who="#Marszałek">W 4. poprawce do art. 9 Senat proponuje, aby ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, a nie, jak uchwalił Sejm, z dniem 1 października 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-4.163" who="#Marszałek">Proponuję, aby Sejm nad tymi poprawkami głosował łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.164" who="#Marszałek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.165" who="#Marszałek">Nie ma sprzeciwu, zatem poprawki te poddam pod głosowanie łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.166" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.167" who="#Marszałek">Kto jest za odrzuceniem poprawek Senatu 1. i 4., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.168" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.169" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.170" who="#Marszałek">Głosowało 407 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za odrzuceniem poprawek oddano 37 głosów, przeciw - 363, 7 osób się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-4.171" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 1. i 4. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.172" who="#Marszałek">W 2. poprawce do art. 2 ust. 3 Senat proponuje zmianę o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.173" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.174" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.175" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.176" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.177" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.178" who="#Marszałek">Większość bezwzględna wynosi 205. Za oddano 2 głosy, przeciw - 404, wstrzymały się 2 osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.179" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 2. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.180" who="#Marszałek">W 3. poprawce Senat proponuje skreślić art. 7 stanowiący, że przyjmowanie na pierwszy rok studiów w roku akademickim 2004/2005 na kierunki prowadzone przez akademię przed dniem jej włączenia do uniwersytetu odbędzie się na zasadach obowiązujących w akademii przed tym dniem.</u>
          <u xml:id="u-4.181" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.182" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.183" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.184" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.185" who="#Marszałek">Głosowało 397 posłów. Większość bezwzględna wynosi 199. Za odrzuceniem oddano 22 głosy, przeciw - 364, wstrzymało się 11 osób.</u>
          <u xml:id="u-4.186" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 3. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.187" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 18. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o stanowisku Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-4.188" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Wiesława Okońskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.189" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.190" who="#Marszałek">W jedynej poprawce do art. 2 Senat proponuje, aby ustawa weszła w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od dnia 21 września 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-4.191" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.192" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.193" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.194" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.195" who="#Marszałek">Głosowało 401 posłów. Większość bezwzględna wynosi 201. Za odrzuceniem oddano 121 głosów, przeciw - 280, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.196" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.197" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 19. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Finansów Publicznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zasadach finansowania nauki.</u>
          <u xml:id="u-4.198" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez panią poseł Krystynę Łybacką i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.199" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania zgodnie z poprzednimi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-4.200" who="#Marszałek">W 1. poprawce do art. 1 Senat proponuje dodać ust. 2a stanowiący, że wydatki na naukę finansowane przez ministra właściwego do spraw nauki ustala się w ustawie budżetowej w wysokości zapewniającej dojście Polski do poziomu wydatków wynikających ze strategii lizbońskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.201" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.202" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.203" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.204" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.205" who="#Marszałek">Głosowało 407 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za odrzuceniem głosowało 146 posłów, przeciw - 258, wstrzymały się 3 osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.206" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę 1. Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.207" who="#Marszałek">W poprawkach: 2. do art. 10 ust. 3 oraz 3. do art. 16 ust. 1 pkt 4 Senat proponuje zmiany o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.208" who="#Marszałek">Nad poprawkami głosować będziemy łącznie, a komisje wnoszą o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.209" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za ich odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.210" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.211" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.212" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Nikt się nie wstrzymał. Wszystkie głosy oddano za przyjęciem poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.213" who="#Marszałek">Sejm poprawkę 2. i 3. przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.214" who="#Marszałek">W 4. poprawce do art. 27 ust. 1 Senat proponuje dodać zdanie drugie stanowiące, że obowiązki członka Komisji Badań na Rzecz Rozwoju Nauki i Zespołu Odwoławczego można pełnić przez kolejne dwa okresy czteroletnie.</u>
          <u xml:id="u-4.215" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.216" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.217" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.218" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.219" who="#Marszałek">Głosowało 410 posłów. Większość bezwzględna wynosi 206. Nikt nie był za, nikt się nie wstrzymał, oddano 410 głosów przeciw.</u>
          <u xml:id="u-4.220" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 4. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.221" who="#Marszałek">W 5. poprawce do art. 48 Senat proponuje, aby ustawa weszła w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-4.222" who="#Marszałek">Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.223" who="#Marszałek">Kto jest za odrzuceniem poprawki?</u>
          <u xml:id="u-4.224" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.225" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.226" who="#Marszałek">Głosowało 409 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Za odrzuceniem oddano 107 głosów, przeciw - 302, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.227" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 5. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.228" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 20. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz ustawy Kodeks karny wykonawczy.</u>
          <u xml:id="u-4.229" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Cezarego Grabarczyka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.230" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania wedle poprzednich zasad.</u>
          <u xml:id="u-4.231" who="#Marszałek">W poprawkach 1. i 3. Senat proponuje zmiany o charakterze redakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.232" who="#Marszałek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.233" who="#Marszałek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.234" who="#Marszałek">Kto jest za odrzuceniem poprawek?</u>
          <u xml:id="u-4.235" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.236" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.237" who="#Marszałek">Głosowało 407 posłów. Większość bezwzględna wynosi 204. Za - oddano 4 głosy, przeciw - 403, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.238" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawki 1. i 3.</u>
          <u xml:id="u-4.239" who="#Marszałek">W 2. poprawce do art. 611i § 1 ustawy Kodeks postępowania karnego Senat proponuje, aby w wypadku nieprzewidzianego lądowania na terytorium Polski osoby przekazywanej Trybunałowi drogą powietrzną minister sprawiedliwości mógł zwrócić się do Trybunału o przekazanie wniosku o zezwolenie na ten przewóz.</u>
          <u xml:id="u-4.240" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.241" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.242" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.243" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.244" who="#Marszałek">Głosowało 404 posłów. Większość bezwzględna wynosi 203. Nikt nie był za, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.245" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 2. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.246" who="#Marszałek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 21. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny i ustawy Kodeks karny wykonawczy.</u>
          <u xml:id="u-4.247" who="#Marszałek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Cezarego Grabarczyka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.248" who="#Marszałek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.249" who="#Marszałek">W 1. poprawce do art. 196a § 4 ustawy Kodeks karny wykonawczy Senat proponuje, aby ocenie ministra sprawiedliwości podlegała również celowość i gospodarność wydatkowania przez podmioty, o których mowa w tym przepisie, otrzymanych środków.</u>
          <u xml:id="u-4.250" who="#Marszałek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.251" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za odrzuceniem poprawki Senatu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.252" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.253" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.254" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Za odrzuceniem oddano 99 głosów, przeciw - 309, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-4.255" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 1. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.256" who="#Marszałek">W 2. poprawce do art. 3 ust. 2 ustawy nowelizującej Senat proponuje zmianę o charakterze redakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.257" who="#Marszałek">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-4.258" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.259" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.260" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.261" who="#Marszałek">Głosowało 407 posłów. Większość bezwzględna - 204. Za odrzuceniem oddano 1 głos, nikt się nie wstrzymał, przeciw było 406 posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.262" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę 2.</u>
          <u xml:id="u-4.263" who="#Marszałek">W 3. poprawce do art. 3 ust. 2 ustawy nowelizującej Senat proponuje, aby wykaz, o którym mowa w art. 49 § 2 ustawy Kodeks karny w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, był publikowany po raz pierwszy w formie obwieszczenia w Dzienniku Urzędowym Ministerstwa Sprawiedliwości po upływie czterech miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.264" who="#Marszałek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.265" who="#Marszałek">Kto jest za jej odrzuceniem?</u>
          <u xml:id="u-4.266" who="#Marszałek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-4.267" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.268" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Większość bezwzględna wynosi 205. Nikt nie był za, nikt się nie wstrzymał, 408 posłów było przeciw.</u>
          <u xml:id="u-4.269" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął 3. poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-4.270" who="#Marszałek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 22. porządku dziennego: Głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o Narodowym Centrum Studiów Strategicznych (druk nr 3214).</u>
          <u xml:id="u-4.271" who="#Marszałek">Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez wiceprezesa Rady Ministrów, ministra - członka Rady Ministrów panią Izabelę Jarugę-Nowacką oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.272" who="#Marszałek">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.273" who="#Marszałek">Poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.274" who="#Marszałek">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm, zgodnie z propozycją zaopiniowaną przez Prezydium Sejmu, skierował ten projekt ustawy do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w celu rozpatrzenia, z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.275" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.276" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.277" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.278" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-4.279" who="#Marszałek">Głosowało 409 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy oddano 111 głosów, przeciw - 295, wstrzymały się 3 osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.280" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm skierował projekt ustawy do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w celu rozpatrzenia, z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.281" who="#Marszałek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 23. porządku dziennego: Głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie informacji rządu na temat realizacji umowy offsetowej zawartej 18 kwietnia 2003 r. między Skarbem Państwa a firmą Lockheed Martin ze Stanów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-4.282" who="#Marszałek">Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Sejm wysłuchał informacji rządu przedstawionej przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy pana Krzysztofa Krystowskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.283" who="#Marszałek">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie przedstawionej informacji, który poddam pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.284" who="#Marszałek">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm przyjął informację do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-4.285" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-4.286" who="#Marszałek">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie informacji rządu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-4.287" who="#Marszałek">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-4.288" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-4.289" who="#Marszałek">Głosowało 408 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie informacji oddano 212 głosów, przeciw - 195, jedna osoba się wstrzymała.</u>
          <u xml:id="u-4.290" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm przyjął wniosek o odrzucenie informacji rządu.</u>
          <u xml:id="u-4.291" who="#Marszałek">Na tym zakończyliśmy głosowania w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-4.292" who="#Marszałek">Ogłaszam 10-minutową przerwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 42 do godz. 10 min 01)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 24. porządku dziennego: Informacja o działaniach rządu mających na celu uzyskanie i wykorzystanie środków wspólnotowych dostępnych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej (druk nr 3325).</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy panią Krystynę Gurbiel w celu przedstawienia informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Środki strukturalne, z jakich Polska może korzystać w latach 2004–2006, to, przypomnę, kwota prawie 13 mld euro, z tego 4,2 mld euro to Fundusz Spójności, natomiast na pozostałą kwotę składają się środki pochodzące z czterech funduszy strukturalnych Unii Europejskiej: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego, Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej - Sekcja Orientacji oraz Finansowego Instrumentu Orientacji Rybołówstwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Z wyżej wymienionych funduszy strukturalnych w naszym kraju finansowanych jest siedem programów operacyjnych. Są to: największy - Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego, na który to program uzyskaliśmy środki unijne w kwocie prawie 3 mld euro, Sektorowy Program Operacyjny „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw” - finansowanie unijne w kwocie 1250 mln euro, Sektorowy Program Operacyjny „Transport” -finansowanie unijne w wysokości ponad 1 mld euro, Sektorowy Program Operacyjny „Rozwój zasobów ludzkich” - prawie 1,5 mld, Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” - ok. 1200 mln euro, Sektorowy Program Operacyjny „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”, najmniejszy program operacyjny - 200 mln euro, i wreszcie wspomagający realizację tych wszystkich programów program „Pomoc techniczna” - 26 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Ponadto ze środków strukturalnych, z funduszy strukturalnych będą finansowane w Polsce działania w ramach dwóch tzw. inicjatyw wspólnotowych: Inicjatywy Wspólnotowej Equal, o wartości 134 mln euro, oraz Inicjatywy Wspólnotowej Interreg - ponad 220 mln euro. Jeśli chodzi o Interreg, to najważniejszą jego częścią będą działania w zakresie współpracy przygranicznej realizowane w ramach siedmiu programów operacyjnych, których Polska jest jednym z uczestników.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Stan prac nad realizacją poszczególnych programów operacyjnych oraz działań finansowanych z Funduszu Spójności przedstawia się obecnie następująco. Zacznę tę prezentację od przedstawienia stanu programowania, który jest pierwszym etapem służącym wykorzystaniu środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W zakresie wszystkich programów finansowanych z tych środków, z wyjątkiem programu Interreg, dokumenty programowe zostały oficjalnie przyjęte przez Komisję Europejską, zatwierdzone w drodze procedury oficjalnej po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w Unii, zostały też wydane w formie rozporządzeń odpowiednich ministrów.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o inicjatywę wspólnotową Interreg, Polska jest instytucją zarządzającą w odniesieniu do dwóch programów operacyjnych. Wszystkie programy operacyjne po etapie negocjacji z Komisją Europejską, z wyjątkiem programu dotyczącego współpracy Polski, Litwy i Rosji, w przypadku którego jeszcze trwają negocjacje ze względu na brak wkładu strony rosyjskiej do tego programu - wkładu programowego - zostały złożone w Komisji Europejskiej. Oczekujemy na ich zatwierdzenie. Spodziewamy się, że jeszcze w tym miesiącu Komisja Europejska te programy zatwierdzi.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o program współpracy pomiędzy Polską, Litwą i Rosją, jak wspomniałam, niestety, w tym przypadku napotkaliśmy barierę z powodu braku wkładu strony rosyjskiej w te prace, w związku z tym uzgodnienia z Komisją Europejską wskazują, że będzie możliwe uruchomienie programu w części współpracy polsko-litewskiej, bez czekania na komponent związany ze współpracą z okręgiem kaliningradzkim, a w następnej kolejności będą uruchamiane te działania programu, które obejmują współpracę z okręgiem kaliningradzkim. Tak więc liczymy na to, że w najbliższych tygodniach będzie możliwe zatwierdzenie - przynajmniej częściowe - tego programu operacyjnego. Oznacza to, że etap programowania środków strukturalnych mamy zakończony.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kolejnym, bardzo ważnym, elementem przygotowań do wykorzystywania środków strukturalnych jest stworzenie w Polsce odpowiednich ram prawnych dla tego procesu. W przypadku tego etapu prace ustawowe również zostały zakończone.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Chciałabym przypomnieć, że weszły w życie podstawowe ustawy związane z wykorzystywaniem środków strukturalnych. Są to: Prawo zamówień publicznych, nowelizacja ustawy o finansach publicznych, a przede wszystkim ustawa o Narodowym Planie Rozwoju. Zostały też uchwalone ustawy niezbędne do realizacji niektórych programów operacyjnych. Jest to nowelizacja ustawy o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz nowelizacja ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Ponadto zostały uchwalone przez Wysoką Izbę, i weszły już w życie, dwie ustawy dotyczące instrumentów finansowych wspomagających wykorzystanie środków strukturalnych. Są to: ustawa o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych oraz ustawa o Funduszu Poręczeń Unijnych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W tej chwili na etapie prac sejmowych są trzy bardzo istotne ustawy z tego pakietu aktów pranych tworzących instrumentarium finansowe służące rozwojowi inwestycji publicznych w Polsce, a w tym w szczególności prawidłowemu wykorzystaniu środków strukturalnych. Są to: ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym, ustawa Przepisy wprowadzające ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz ustawa o Krajowym Funduszu Kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Uchwalenie tych trzech ustaw spowoduje, że pakiet legislacyjny, pakiet prawny dotyczący właśnie instrumentów finansowych wspomagających wykorzystanie środków strukturalnych będzie kompletny. Polska będzie krajem mającym bardzo szeroki zestaw instrumentów finansowych różnego rodzaju, skierowanych do różnych grup beneficjentów, zwłaszcza samorządów, ale nie tylko, również przedsiębiorców, służących ułatwieniu im korzystania ze środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kolejnym etapem prac legislacyjnych służących stworzeniu odpowiednich ram dla wykorzystania środków strukturalnych są rozporządzenia wykonawcze do ustaw, które przed chwilą wymieniłam. Najważniejszym etapem tych rozporządzeń są rozporządzenia wprowadzające programy operacyjne i strategie wykorzystania Funduszu Spójności. Jak wspomniałam, te rozporządzenia są już opublikowane, weszły w życie.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kolejny etap to rozporządzenia wprowadzające tak zwane uzupełnienia programów, dokumenty, które określają w sposób bardzo szczegółowy zasady, kryteria, tryb uzyskiwania środków w ramach poszczególnych programów operacyjnych. Uzupełnienia te zostały już podpisane przez właściwych ministrów. W swojej zdecydowanej większości są już opublikowane, dwa są w trakcie publikacji.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Zostało również opublikowane, i weszło w życie, rozporządzenie o systemie sprawozdawczości i kontroli, mające systemowe znaczenie dla całego instrumentarium wdrażania środków strukturalnych w Polsce, określające zasady rozliczania tych środków, sprawozdawczości w tej dziedzinie, kontroli wykorzystania środków strukturalnych, co jest oczywiście niezwykle ważnym aspektem całego systemu. W podpisie u poszczególnych ministrów lub w ostatnich fazach prac legislacyjnych są rozporządzenia dotyczące wzorów wniosków, umów, sprawozdań w ramach poszczególnych programów operacyjnych. Tak że to jest ten etap, ten element całego systemu, w którym prace się jeszcze toczą lub zostały zakończone, ale rozporządzenia nie zostały jeszcze opublikowane.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Weszły w życie wszystkie niezbędne rozporządzenia wykonawcze do znowelizowanej ustawy o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Są gotowe do publikacji i czekają na publikację trzy rozporządzenia dotyczące pomocy publicznej wynikające z ustawy o Narodowym Planie Rozwoju. Czekamy również nadal na zgodę Komisji Europejskiej na wejście w życie trzech rozporządzeń dotyczących pomocy publicznej w ramach programu „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Mówiąc o rozporządzeniach dotyczących właśnie pomocy publicznej, pragnę powiedzieć, że są przygotowywane do wysłania do Komisji Europejskiej trzy rozporządzenia, które będą notyfikowane w komisji, dotyczące działań, w których jest element pomocy publicznej w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Równocześnie toczą się już bardzo zaawansowane prace nad analogicznymi rozporządzeniami służącymi udzielaniu dotacji w tych obszarach dla małych i średnich przedsiębiorstw, które to rozporządzenia nie będą wymagały notyfikacji w Komisji Europejskiej. W przyszłym miesiącu powinny wejść w życie.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Wreszcie: rozporządzenia dotyczące prefinansowania, które zostały wydane na podstawie znowelizowanej ustawy o finansach publicznych, również są już podpisane i opublikowane. Ponadto zostały już podpisane lub co najmniej uzgodnione niezbędne porozumienia i umowy między instytucjami funkcjonującymi w systemie wdrażania środków strukturalnych. Tak że ten etap budowy systemu instytucjonalnego mamy również za sobą.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Obecnie najważniejszy, jak myślę, jest etap uruchamiania działań w ramach poszczególnych programów i przedsięwzięć. Chciałabym powiedzieć, że w odniesieniu do wszystkich elementów środków strukturalnych, programów operacyjnych i Funduszu Spójności te działania już zostały uruchomione.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Zacznę od informacji dotyczących Funduszu Spójności. Przypomnę, że to jest mniej więcej 1/3 środków strukturalnych dostępnych dla Polski. Alokacja w ramach Funduszu Spójności dla Polski na rok bieżący w budżecie Unii Europejskiej to 1414 mln euro i aby te alokacje wykorzystać, musimy uzyskać zgodę Komisji Europejskiej i zatwierdzenie poszczególnych projektów w sektorze ochrony środowiska i transportu, bo tego dotyczy pomoc w ramach Funduszu Spójności ze strony Komisji Europejskiej. W tym celu w okresie ustalonym przez Komisję Europejską, w terminie do 15 sierpnia Polska przekazała 35 projektów z zakresu ochrony środowiska na kwotę 522 mln euro oraz 10 projektów z sektora transportu na kwotę prawie 700 mln euro wnioskowanego dofinansowania unijnego. Te projekty zostały zarejestrowane w Komisji Europejskiej, możemy już ponosić wydatki kwalifikowane w ramach tych projektów. W niektórych z nich toczą się już prace. Obecnie natomiast trwa proces udzielania odpowiedzi Komisji Europejskiej na pytania związane z tymi projektami, które zostały do komisji wysłane. Ponadto w ramach tegorocznej alokacji Funduszu Spójności planowane jest udzielenie kolejnych dotacji dla projektów będących już w trakcie realizacji i których realizacja rozpoczęła się w ramach programu przedakcesyjnego ISPA, stanowiącego niejako wstęp do Funduszu Spójności. Przewidywane planowane przez nas na ten rok dalsze dotacje dla tych projektów, które są już w trakcie realizacji, wynoszą 498 mln euro w sektorze transportu oraz 522 mln euro w sektorze środowiska.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jak widać z tych danych, projekty, które zostały przedłożone do finansowania Komisji Europejskiej w roku bieżącym, znacznie przekraczają alokacje na rok bieżący. Ta sytuacja jest prawidłowa, korzystna dla naszego kraju, ponieważ wszystkie kraje członkowskie korzystające z Funduszu Spójności muszą się liczyć z tym, że nie wszystkie projekty zostaną przez komisję zatwierdzone, a proces zatwierdzania niektórych projektów może być długotrwały. W związku z tym warto wysyłać projekty zawierające wyższe kwoty niż te, które są dostępne w danym roku, po to, aby mieć pewność, że alokacja danego roku zostanie wykorzystana. Myślę, że tak jest w przypadku naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o sytuację dotyczącą uruchamiania działań w programach operacyjnych, największym programem, jak wspomniałam, jest Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego. Decyzje o uruchamianiu konkursów na poszczególne projekty, w sprawie naboru projektów podejmują władze samorządowe województw. We wszystkich województwach nabory projektów w tych priorytetach, które dotyczą inwestycji finansowanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, się rozpoczęły. Chodzi o wszystkie działania, w przypadku których my nie mamy do czynienia z pomocą publiczną.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Można powiedzieć, że wyniki pierwszej tury naboru projektów do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego są bardzo pozytywne. Na terenie całego kraju złożono bardzo dużo wniosków, bo ponad 3 tys., z czego najwięcej w woj. mazowieckim - 551 wniosków, w woj. śląskim - 476 wniosków, w wielkopolskim i małopolskim złożono ponad 300 wniosków w każdym z tych województw, w innych województwach złożonych zostało od 150 do 200 wniosków.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Oczywiście są to wnioski o różnych wymiarach finansowych, dotyczące bardzo różnych inwestycji, bo wachlarz projektów, jakie mogą być finansowane w ramach ZPORR, jest bardzo szeroki. Najwięcej liczebnie złożono wniosków dotyczących działań służących finansowaniu infrastruktury społecznej, tj. szkół, szpitali, ośrodków zdrowia, wyższych uczelni, a także obszarów wiejskich. Jeśli zaś chodzi o kwotowe wielkości wniosków, w największym zakresie dotyczy to dróg i ochrony środowiska. Te wnioski, tak jak się zresztą spodziewaliśmy, dotyczą projektów, w których kwoty są największe. Do tej pory najmniej zostało złożonych wniosków dotyczących działań służących finansowaniu infrastruktury społeczeństwa informacyjnego oraz zdegradowanych obszarów miejskich poprzemysłowych i powojskowych. Są to najbardziej skomplikowane projekty. W odniesieniu do tych drugich wymagane są lokalne plany rewitalizacji. Także przygotowanie tego typu projektów zabiera więcej czasu.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Generalnie można powiedzieć, że w wielu województwach kwoty wniosków złożonych przez potencjalnych beneficjentów znacznie przekraczają dostępne środki, przy czym w tej chwili trwa proces oceny tych wniosków, w niektórych województwach został już zakończony. W dwóch województwach, lubuskim i łódzkim, zakończono proces oceny już we wszystkich działaniach, w których były ogłoszone konkursy. W małopolskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zakończono ten etap w odniesieniu do części działań. W pozostałych województwach proces oceny wniosków trwa.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Można powiedzieć, że potencjalni beneficjenci, którymi są zwłaszcza samorządy lokalne, ale nie tylko, rzeczywiście okazali bardzo duże zainteresowanie i - myślę - generalnie dobry stopień przygotowania do korzystania ze środków, do tworzenia projektów. Również urzędy marszałkowskie obsługujące ten system naboru, oceny wniosków okazały się sprawne w tym właśnie procesie.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Wydzielonym działaniem w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego jest działanie dotyczące rozwoju transportu publicznego w aglomeracjach. Jest ono realizowane na poziomie centralnym, to znaczy wybór wniosków jest dokonywany na poziomie centralnym, bo trudno byłoby to zregionalizować. W ramach pierwszej tury naboru wniosków złożono ich 12, z czego 6 pozytywnie przeszło ocenę formalną, są w tej chwili oceniane pod względem merytorycznym. Jeszcze w tym roku planujemy ogłoszenie kolejnej tury naboru projektów w tym działaniu, ponieważ kwoty złożonych wniosków zdecydowanie nie wyczerpują budżetu tego działania.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Ważnym priorytetem Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego jest priorytet 2 finansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego. W tym przypadku również rozpoczyna się nabór wniosków na poszczególne działania. Jest to podejmowane, jak już wspomniałam, decyzją samorządów województw.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jako pierwsze zostały uruchomione działania służące przyznawaniu stypendiów dla młodzieży kształcącej się w szkołach ponadgimnazjalnych oraz dla studentów. W sierpniu odpowiedni konkurs został ogłoszony w woj. opolskim, we wrześniu w 7 województwach, w październiku w 7 kolejnych, w woj. zachodniopomorskim według naszych informacji nie została jeszcze podpisana odpowiednia umowa z wojewodą. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie to nastąpi. W ostatnich dniach stopniowo uruchamiane są też we wszystkich województwach konkursy na pozostałe działania w ramach priorytetu 2 służącego poprawie szans na rynku pracy ludności poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kolejnym programem finansowanym z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego jest program „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”. W ramach tego programu w istocie w jednym działaniu odbyły się już dwie tury naboru wniosków; chodzi o działanie służące wspieraniu inwestycji w przedsiębiorstwach. Zainteresowanie tym działaniem było ogromne. W pierwszym terminie wpłynęło 661 wniosków, z których wybrano 16 do udzielenia dotacji. W drugim terminie wpłynęło 777 wniosków. Trwa ich ocena. Jest to więc działanie przeznaczone dla przedsiębiorców, niezależnie od ich wielkości, które rzeczywiście - jak widać - cieszy się ogromnym powodzeniem. Naszym podstawowym problemem jest to, że nie mamy wystarczającej ilości środków, aby zaspokoić zapotrzebowanie ze strony przedsiębiorców. Ogłoszono również nabory do większości pozostałych działań, w tym zwłaszcza działania służącego udzielaniu dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw. Natomiast w październiku planuje się ogłoszenie konkursów dotyczących pozostałych działań finansowanych w ramach programu „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W ramach programu „Rozwój zasobów ludzkich”, który jest finansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego, już w pierwszej połowie bieżącego roku rozpoczęła się realizacja projektów wybieranych w trybie pozakonkursowym. Są to projekty zgłaszane przez wojewódzkie urzędy pracy, przez ochotnicze hufce pracy. Te projekty są w trakcie realizacji, są realizowane działania, są ponoszone wydatki, w tej chwili w ramach finansowania krajowego, przede wszystkim z Funduszu Pracy. W listopadzie oczekujemy, że będzie możliwe złożenie pierwszego wniosku o refundację wydatków już ze środków unijnych. Tak więc te działania finansowane w ramach tzw. pozakonkursowych projektów są już rzeczywiście zaawansowane. Ogłoszono również konkurs dotyczący szkoleń dla małych i średnich przedsiębiorstw. W ciągu najbliższego miesiąca zostaną ogłoszone kolejne konkursy w ramach programu „Rozwój zasobów ludzkich”.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Szczególnie istotnym dla Polski programem jest program operacyjny „Transport”. W tym przypadku nabór wniosków trwa również od pierwszej połowy bieżącego roku. Liczba wniosków nie jest tutaj jakaś imponująca, bo do tej pory złożono w ogóle 87 wniosków. Natomiast istotne jest to, że są to duże wnioski na duże projekty infrastrukturalne. To, co warto podkreślić w tym programie, to fakt, że również w tym przypadku samorządy odpowiedziały na konkurs ogłoszony w pierwszej połowie roku, służący wyborowi projektów dotyczących budowy, modernizacji dróg krajowych przechodzących przez tzw. miasta prezydenckie. Zgłoszono ponad 40 projektów, w związku z tym komitet monitorujący program zarekomendował, a minister infrastruktury zatwierdził zmianę w pierwotnym budżecie programu, przesunięcie środków na rzecz właśnie tego schematu po to, by było możliwe w jak największym stopniu sfinansowanie tych projektów, które zostały zgłoszone przez samorządy, przez te miasta, które miały prawo zgłosić się do tych projektów, do tego działania. I tutaj rzeczywiście wiele miast prezydenckich z tej możliwości skorzystało. Ostateczny wybór projektów nie został jeszcze dokonany, trwa ich ocena. Natomiast - jak mówię - zwiększono alokację na ten schemat po to właśnie, by móc odpowiedzieć na zapotrzebowanie samorządów.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Mówiąc o kolejnych programach operacyjnych, chciałabym powiedzieć, jak wygląda sytuacja w przypadku programu operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich”. Tutaj nabór wniosków został ogłoszony częściowo w połowie sierpnia, kolejne konkursy w połowie września. W najbliższych tygodniach będą ogłaszane pozostałe konkursy w ramach tego programu. Przy czym do tej pory w ramach konkursów, które zostały już ogłoszone, zgłoszono ponad 1500 wniosków, zwłaszcza ze strony rolników, ale również przetwórców z sektora rolno-spożywczego. Muszę powiedzieć, że to jest - w mojej ocenie - bardzo dobry wynik, jeśli można to tak określić. 1500 wniosków w ciągu kilku tygodni od chwili uruchomienia tego programu, kiedy mówimy o wnioskach składanych przede wszystkim przez rolników, pokazuje - myślę - że program SAPARD był bardzo udany, że przygotował polskich rolników do aplikowania o środki unijne i teraz widzimy tego pozytywne rezultaty. Chciałabym przypomnieć, że w pierwszych miesiącach po uruchomieniu programu SAPARD liczba wniosków od rolników była tak niska, że wszyscy niepokoiliśmy się, czy te środki zostaną wykorzystane. Jak państwo wiedzą, jak Wysoka Izba wie, środków w programie SAPARD zabrakło. Teraz, po kilku tygodniach od momentu uruchomienia konkursu w ramach programu rolniczego tych wniosków mamy rzeczywiście bardzo dużo i codziennie napływają nowe, tak że to jest bardzo pozytywna tendencja.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Podobna sytuacja, chociaż na znacznie mniejszą skalę występuje w Sektorowym Programie Operacyjnym Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb. To jest najmniejszy program operacyjny. Grupa beneficjentów jest bardzo ograniczona, niemniej jednak od początku sierpnia, kiedy zostały ogłoszone nabory na poszczególne działania, do tej pory wpłynęło już ok. 100 wniosków.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W ramach Programu Operacyjnego „Pomoc techniczna” w istocie zakończyliśmy nabór wniosków na ten rok ze względu na to, że wyczerpują one dostępne środki.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jak wspomniałam, program Interreg nie został jeszcze uruchomiony, natomiast rozpoczęta została realizacja Inicjatywy Wspólnotowej Equal. Pierwszy konkurs przygotowujący do dalszych działań został już ogłoszony. Nabór wniosków zakończył się z końcem sierpnia. Wpłynęło ich ponad 750, z tego ponad 300 od organizacji pozarządowych. To jest wynik wskazujący również na to, że takie działania o charakterze społecznym - bo inicjatywa Equal jest nastawiona na tworzenie partnerstw lokalnych służących rozwiązywaniu problemów społecznych, problemów na rynku pracy - cieszą się w Polsce zainteresowaniem, zwłaszcza organizacji pozarządowych, które są podstawowym typem organizacji realizujących takie projekty. Myślę, że to też jest dobry prognostyk, jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Po tej prezentacji pozwolę sobie krótko podsumować obecny stan. Myślę, że dokonując oceny obecnego stanu prac i tego, co jest jeszcze przed nami w przyszłości, należy pamiętać o tym, że uruchomienie środków strukturalnych, z których Polska może korzystać, jest na tę skalę ogromnym przedsięwzięciem pionierskim w naszym kraju. Przygotowanie tego systemu poza ustawami, o których mówiłam, objęło opracowanie stukilkudziesięciu rozporządzeń wykonawczych, w tym bardzo kompleksowych, rozbudowanych dokumentów programowych. Przy czym myślę, że to, co jest najtrudniejsze w tych właśnie rozporządzeniach, w tworzeniu zrębów systemu, to fakt, że jest to system operujący na styku prawa unijnego i prawa polskiego. W szeregu przypadków są to na gruncie polskim zupełnie nowe typy przedsięwzięć i projektów, dla których musiały zostać stworzone ramy prawne, organizacyjne i instytucjonalne.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Obecnie rusza ten bardzo skomplikowany mechanizm. Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, że nie jest mechanizmem idealnym. W trakcie jego realizacji na pewno konieczne będą liczne korekty, uzupełnienia, poprawianie tych elementów, które okażą się nie sprawdzać w praktyce. Tak, że na bieżąco będziemy analizować sposób funkcjonowania tego systemu, wyciągać wnioski i dążyć do usuwania jego wad. To na pewno będzie wiązało się również z pracami legislacyjnymi, których inicjatywy rząd będzie wnosił do parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W nadchodzących miesiącach najważniejsze są następujące kwestie: oczywiście zakończenie prac nad rozporządzeniami, o czym już mówiłam, następnie sprawny przebieg procesu wyboru projektów i podpisywania umów finansowania projektów, a co najważniejsze, sprawne i prawidłowe przeprowadzenie odpowiednich procesów i postępowań przetargowych. To na pewno będzie kluczowy element decydujący o skutecznym wykorzystaniu środków. Następnie, rzecz jasna, z punktu widzenia administracji ważne będzie prawidłowe i sprawne rozliczanie projektów, przekazywanie środków beneficjentom.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Myślę, że największym wyzwaniem, jakie stoi w tej chwili przed polską administracją, jest zapewnienie skutecznego łączenia finansowania krajowego i unijnego. To jest rzecz dla nas trudna i nowa, wymagająca stałej przebudowy systemu finansów publicznych w Polsce. W mojej osobistej ocenie właśnie to jest w tej chwili największym wyzwaniem.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Na zakończenie, panie i panowie posłowie, chciałabym powiedzieć, że system na pewno nie jest idealny, jak już wspomniałam, budzi wiele kontrowersji, pytań i wątpliwości. Wszyscy w tej chwili uczymy się jego wdrażania i korzystania z niego. Myślę natomiast, że te pierwsze miesiące wykorzystywania środków strukturalnych w Polsce świadczą dowodnie o tym, że jesteśmy w stanie wykorzystać te środki w całości i skutecznie. Te opinie, które były wygłaszane w Polsce jeszcze zanim w ogóle przystąpiliśmy do tego etapu, z którymi nadal się spotykam - jeszcze w tym tygodniu przeczytałam artykuł mówiący o tym, że stracimy pewne środki - w mojej ocenie są nieuzasadnione. Oczywiście występują zagrożenia i konieczna jest stała mobilizacja i bardzo skuteczna realizacja tych zadań, które stoją przed poszczególnymi instytucjami, ale te pierwsze doświadczenia, ta liczba wniosków, sposób ich oceny przez poszczególne instytucje, które są w to zaangażowane, w szczególności na szczeblu regionalnym, myślę, że to naprawdę wykazuje, że Polska jest w stanie te środki wykorzystać. Sądzę, że nie mamy powodów obawiać się, że się nam to nie uda. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Sejm postanowił o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych oświadczeń w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Głos zabierze pani poseł Grażyna Ciemniak, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełGrażynaCiemniak">Panie Marszałku! Pani Minister! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie informacji o działaniach rządu mających na celu uzyskanie i wykorzystanie środków wspólnotowych dostępnych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej według stanu na dzień 1 października 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełGrażynaCiemniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiaj członkostwo Polski w Unii Europejskiej jest faktem, jednak jeszcze pod koniec 2001 r. wcale tak oczywistym to nie było, kiedy to Polska zajmowała ostatnie miejsce pod względem przygotowania do członkostwa wśród dziesięciu krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Te zaległości udało się nadrobić, ale nie tylko. Polska jest już dzisiaj beneficjantem netto, czyli więcej środków otrzymała z budżetu Unii Europejskiej niż do niego wpłaciła.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełGrażynaCiemniak">Sojusz Lewicy Demokratycznej w programie wyborczym za jeden z najważniejszych dla Polski priorytetów uznał uzyskanie możliwie największej unijnej pomocy finansowej na poprawę infrastruktury gospodarki, na podniesienie sprawności administracyjnej, na ochronę środowiska i łagodzenie dysproporcji w rozwoju regionów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełGrażynaCiemniak">Okres przed wstąpieniem do Unii Europejskiej, kiedy korzystaliśmy z pomocy przedakcesyjnej, był okazją dla zdobycia doświadczeń dla jak najlepszego i efektywnego wykorzystania środków funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Cztery fundusze strukturalne są przecież najważniejszym instrumentem polityki strukturalnej Unii Europejskiej, a przeznaczone są na wspieranie restrukturyzacji i modernizacji gospodarek krajów Unii Europejskiej. Wydatki z tych funduszy stanowią ponad 40% wydatków z ogólnego budżetu Wspólnoty. I tak, Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego przeznaczony jest na zmniejszenie dysproporcji w rozwoju regionów Unii Europejskiej. Realizowane przedsięwzięcia mają służyć głównie ochronie środowiska, infrastrukturze technicznej i tworzeniu nowych miejsc pracy. Z kolei Europejski Fundusz Socjalny przeznaczony jest na walkę z bezrobociem, na rozwój zasobów ludzkich. Z Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej będą wspierane te wszystkie działania, które są związane z transformacją struktury rolnictwa oraz pomocą w rozwoju obszarów wiejskich. Czwarty fundusz - Jednolity Instrument Finansowania Rybołówstwa - będzie służył restrukturyzacji sektora rybołówstwa i ochronie obszarów morskich. Natomiast Fundusz Spójności jest instrumentem rozwoju przeznaczonym na wspieranie inwestycji w zakresie transportu i ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełGrażynaCiemniak">Z informacji przedłożonej przez rząd wynika, że wszystkie programy operacyjne oraz strategia wykorzystania Funduszu Spójności weszły w życie w formie rozporządzeń. Weszły już w życie ustawy niezbędne dla efektywnej absorpcji środków z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, w tym uchwalona 20 kwietnia 2004 r. ustawa o Narodowym Planie Rozwoju, który jest kompleksowym dokumentem określającym strategię społeczno-gospodarczą Polski w pierwszych latach członkostwa w Unii Europejskiej. Również nowe prawo zamówień publicznych, znowelizowana ustawa o finansach publicznych, ale także ustawa o promocji zatrudnienia i rynku pracy i znowelizowana ustawa o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. To ważne, że większość spośród ponad czterdziestu aktów wykonawczych tylko do ustawy o narodowym planie rozwoju weszła już w życie bądź jest przygotowana do publikacji. Zgodnie z delegacją ustawową wydane zostało rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 czerwca tego roku w sprawie przyjęcia Narodowego Planu Rozwoju na lata 2004–2006.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PosełGrażynaCiemniak">Niewątpliwie pilną sprawą jest wydanie jeszcze brakujących rozporządzeń uzależnionych od terminów notyfikacji przez Komisję Europejską projektów rozporządzeń, szczególnie w ramach zintegrowanego „Programu rozwoju regionalnego”, do którego, jak już pani minister przedstawiła, złożono ponad trzy tysiące wniosków, a najwięcej z nich dotyczy działań z zakresu infrastruktury ochrony środowiska i infrastruktury drogowej. To zainteresowanie właśnie tymi działaniami świadczy o potrzebach samorządów, ale także wynika z doświadczeń korzystania z funduszy przedakcesyjnych, w szczególności funduszu ISPA, który od 1 maja tego roku został włączony do Funduszu Spójności. Dofinansowanie z Funduszu Spójności dla projektów zatwierdzonych przez Komisję Europejską w latach 2000–2003 wynosi prawie półtora miliarda euro.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PosełGrażynaCiemniak">W obszarze środowisko jest realizowanych najwięcej, bo 45 projektów. W obszarze transportu - 24 projekty. Natomiast z Funduszu Spójności tylko w okresie od 1 maja 2004 r. do końca tego roku przewiduje się alokację prawie miliard 400 milionów euro na 35 projektów też w zakresie ochrony środowiska i 10 projektów transportowych. Już ten przykład pokazuje dynamikę wykorzystywania środków europejskich w ramach obecnego budżetu Unii do 2006 r. To dobra lekcja przed korzystaniem z funduszy w latach 2007–2013 w ramach nowej perspektywy finansowej. Polska może przecież liczyć nawet na ponad 50 mld euro. Sprzyjać temu powinna również jedna z najważniejszych, korzystnych zmian od 1 maja 2004 r., jaką jest przeprowadzenie przetargów w oparciu o ustawę Prawo o zamówieniach publicznych. Dużym przecież utrudnieniem była dla beneficjantów na początku 2000 r. dwukrotna zmiana podręcznika zamówień publicznych Unii Europejskiej, a przecież stabilność zasad jest niezbędna przy programowaniu i realizowaniu wieloletnich inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PosełGrażynaCiemniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Z kierowanych zapytań przez beneficjantów, z dyskusji podczas spotkań, ale także w Komisji do Spraw Unii Europejskiej, podkomisji do spraw funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, z udziałem przedstawicieli samorządu, wynika potrzeba określenia jednoznacznych zasad postępowania w odniesieniu do środków stanowiących różnicę pomiędzy wartością projektu zatwierdzonego a kosztami kwalifikowanymi danego projektu, ustalonymi po zawarciu kontraktu, czyli tych oszczędności, które się pojawiają. Zasady te, zdaniem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, powinny motywować do oszczędnej realizacji projektów z jednej strony, ale z drugiej strony zapewniać w skali kraju wykorzystanie wszystkich dostępnych środków unijnych w zaplanowanych terminach.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PosełGrażynaCiemniak">Koniecznie jest również zapewnienie wieloletniego współfinansowania krajowego w wysokości 6,9 mld euro, aby w latach 2004–2006 wykorzystać dostępne środki na prawie 12,8 mld euro ze środków funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Polska ma szansę dobrze wykorzystać środki Unii Europejskiej, odnieść sukces podobny, a może i lepszy niż Hiszpania czy Irlandia.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PosełGrażynaCiemniak">Posłowie klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej wyrażają uznanie samorządom wojewódzkim, lokalnym i doceniają działania rządu, poszczególnych ministerstw za duże zaangażowanie, przygotowanie projektów do finansowania z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PosełGrażynaCiemniak">Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie głosował za przyjęciem informacji rządu, zawartej w druku nr 3325. Przedstawiona informacja jest konkretna. Prezentuje stan prac dostosowawczych we wszystkich obszarach warunkujących wykorzystanie środków budżetu Unii Europejskiej, a dostępnych dla Polski w latach 2004–2006.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PosełGrażynaCiemniak">W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej wyrażam przekonanie, że dobra współpraca administracji rządowej, samorządów, wszystkich beneficjentów pozwoli na bieżąco eliminować ewentualne bariery utrudniające realizację projektów, a sprawny system programowania, zarządzania, monitorowania i kontroli przepływu środków finansowych przyczyni się do pełnego wykorzystania dostępnych dla Polski funduszy Unii Europejskiej. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Głos zabierze pan poseł Aleksander Grad, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełAleksanderGrad">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska przedstawiam stanowisko do informacji, jaką rząd przedstawił w sprawie wykorzystania funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Faktycznie od 1 maja, kiedy staliśmy się członkiem Unii Europejskiej, wszyscy czekamy na pomoc i na środki, którymi dysponujemy jako członkowie Unii Europejskiej. Na te fundusze czekają samorządy, przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe i wiele, wiele innych instytucji, gdyż są to ogromne środki, które w niespotykanej skali spłyną do naszego kraju i faktycznie dzisiaj, po kilku miesiącach od naszego wejścia do Unii Europejskiej, trzeba podsumować ten stan przygotowań. Pozwólcie państwo, że pokrótce odniosę się do tej informacji, którą przedstawił rząd.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełAleksanderGrad">W pierwszej kolejności uwaga ogólna. Pani minister, wszyscy doskonale wiemy, że w wyniku naszych uzgodnień z Unią Europejską, zgodnie z traktatem akcesyjnym, środki te są dostępne od 1 stycznia 2004 r., czyli tak naprawdę od 10 miesięcy, a proszę powiedzieć, pani minister, który program jest dzisiaj w pełni przygotowany, żeby móc powiedzieć: realizujemy go. Oczywiście są uruchomione różne procedury, procesy przyjmowania wniosków, ale to niestety jest za mało, aby powiedzieć, że już te środki przyjmujemy, że spływają one do kraju, że mają wpływ na naszą gospodarkę, poprawiają konkurencyjność naszych przedsiębiorstw, gdyż trzeba powiedzieć wprost, że spóźnienie w tym zakresie w całym obszarze sięga kilku do kilkunastu miesięcy, a w niektórych przypadkach dużo więcej niż rok. I tutaj warto, pani minister, przyznać się do porażki i rządu Leszka Millera, i rządu premiera Belki, jeśli chodzi o przygotowanie Polski, wszystkich możliwych instytucji do przyjęcia środków unijnych. Ale tak po kolei.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełAleksanderGrad">Pani minister przedstawiła stan przygotowań, jeśli chodzi o stanowienie prawa. I w istocie ustawy są przyjęte, ale, pani minister, posłużę się tylko dokumentem, który został przygotowany właśnie w Ministerstwie Gospodarki. Otóż patrząc na ilość aktów wykonawczych do ustaw, jesteśmy przerażeni, że jeszcze dzisiaj tak naprawdę w każdym obszarze brakuje kilku, czasami nawet kilkunastu rozporządzeń. Oczywiście z miesiąca na miesiąc tego ubywa, ale ciągle słyszymy w waszych wypowiedziach i czytamy w waszych dokumentach, które dostajemy od ministra gospodarki, że coś będzie zrobione we wrześniu, w październiku, teraz w listopadzie, a jak był dokument z maja, to mówiono, że w czerwcu coś będzie zrobione. W związku z tym opóźnienia legislacyjne po stronie aktów wykonawczych są w dalszym ciągu ogromne i, niestety, trzeba powiedzieć wprost, że to już jest zaniedbanie i tu powinni być wskazani odpowiedzialni za ten stan rzeczy. A z drugiej strony my jako Wysoka Izba powinniśmy otrzymać końcowy harmonogram wdrożenia prawa i poszczególnych programów, abyśmy wiedzieli, kiedy tak naprawdę skończy się ten proces. Nie mówię już o tym, że to prawo jest często wewnętrznie sprzeczne, rozpoczyna się procedury uruchamiania poszczególnych programów w oparciu o projekty rozporządzeń, które się później zmieniają. Skutkuje to tym, że beneficjenci, samorządy, przedsiębiorcy muszą po raz n-ty poprawiać swoje wnioski, że regionalne izby obrachunkowe w różnych województwach proponują różne interpretacje, a także urzędy wojewódzkie stosują rozmaite interpretacje w relacjach z marszałkami. To jest po prostu bałagan administracyjny, prawny i interpretacyjny. Jeszcze raz podkreślam: to jest gigantyczne i trudne przedsięwzięcie, ale było sporo czasu na to, żeby się przygotować.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełAleksanderGrad">Sprawa następna dotyczy funkcjonowania instytucji, administracji, uruchomienia pomocy technicznej, szkolenia i w ogóle zasobów ludzkich, które mogą realizować i wdrażać wszystkie programy, cały system ich obsługi. Pierwszy, najważniejszy wniosek: pani minister tego wprost nie powiedziała, ale często się to pojawia w debatach w różnych miejscach Polski. Tak scentralizowanego systemu wdrażania poszczególnych programów świat nie widział i chyba na własne życzenie rząd stał się wąskim gardłem jeśli chodzi o wdrażanie poszczególnych programów, gdyż dzisiaj wszystkie nitki, nawet w odniesieniu do programu operacyjnego rozwoju regionalnego, prowadzą do poszczególnych ministrów. To państwo staliście się wąskim gardłem jeśli chodzi o przepływy finansowe z Unii Europejskiej przez zachłanność urzędniczą, przez zagarnianie wszystkiego do siebie, bo decydujecie o wszystkim. Dzisiaj o tym, który przedsiębiorca w powiecie „x” w województwie „y” ma dostać pomoc, decydujecie wy w ministerstwie bądź decyduje wasza agenda, a marszałek nie ma w tej sprawie nic do gadania. Jeżeli to się nie zmieni, będzie źle.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełAleksanderGrad">Ten brak zdolności instytucjonalnej widać na każdym kroku. Problem kadr: ludzie są za słabo opłacani, jest duża fluktuacja. Widać to w ministerstwach i w poszczególnych instytucjach. Co - moim zdaniem - jest najgorsze? Są obszary w poszczególnych ministerstwach i innych instytucjach, gdzie jest tzw. ukryte bezrobocie, to znaczy, że są osoby niedociążone, nie mają pracy, a jest też sporo takich, które pracują dzień i noc i są przemęczone. Może być zorganizowany inny rozkład pracy, może być zaangażowanych więcej osób. Może być inna organizacja pracy w tych urzędach.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PosełAleksanderGrad">Kilka przykładów funkcjonowania instytucji i administracji w zakresie poszczególnych programów. Weźmy pod uwagę chociażby Sektorowy Program Operacyjny „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”. Funkcjonują tzw. regionalne instytucje finansujące, które dzisiaj obsługują PHARE 2001, PHARE 2002, PHARE 2003; dochodzą do tego fundusze strukturalne, są one finansowane z 9-miesięcznym poślizgiem. Po 9 miesiącach następuje refundacja kosztów obsługi; nie mają często pieniędzy, też się zatykają w związku z tym, bo nie mogą zwiększać zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PosełAleksanderGrad">Jeżeli chodzi o system akredytacyjny, który funkcjonuje przy Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, i wszelkie problemy związane z działaniami doradczymi, też jest wiele spraw, o których można byłoby mówić, ale z uwagi na brak czasu muszę to pominąć.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PosełAleksanderGrad">Mam taką uwagę. W tej chwili, jeśli zsumujemy wszelkie koszty utrzymania różnych instytucji zarządzających i wdrażających to, co się odnosi tylko do przedsiębiorców, zobaczymy, że powoli zaczynają one być porównywalne z pomocą, jaka płynie do przedsiębiorców. Gdzieś państwo przeholowaliście. Moim zdaniem jest to sytuacja, która musi się szybko zmienić.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#PosełAleksanderGrad">Kolejny obszar, o którym mówiła pani minister, to procedury, funkcjonowanie systemów informatycznych. Chodzi o to, jak funkcjonują poszczególne programy, i to po stronie programowania, ale również przygotowania aplikacji. Tutaj znowu wracamy do prawa, bo procedury te muszą wynikać z określonych instrukcji, które są przygotowane na podstawie prawa. Skoro w wielu miejscach brakuje tego prawa, procedury te są nie do końca jasne. Opóźnienie w uruchomieniu komitetów sterujących, tworzenie procedur, które to mnożą, powodują wielość instytucji, które muszą zatwierdzać pewne sprawy, wysyłanie i beneficjentów, i tych, którzy to obsługują, od Annasza do Kajfasza, nie pomaga. To, że procedury są tak skomplikowane, nie pomaga we wdrożeniu tych programów.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#PosełAleksanderGrad">Jeśli chodzi o system informatyczny SIMIK, myślę, że mówiono o nim do tej pory tak bardzo mało, bo jest to już totalna porażka. Sposób uruchamiania systemu informatycznego, który ma monitorować i kontrolować fundusze, jego składowe, czyli generatora wniosków, stał się dzisiaj przekleństwem dla samorządów, dla przedsiębiorców i dla wszystkich, którzy mają skorzystać z tej pomocy. Dochodzi do takich sytuacji, że na dzień czy 2 dni przed uruchomieniem naboru wniosków ten system jest wyłączany. Są piętnaste, szesnaste wersje tego samego programu. Kto to wytrzyma, pani minister? To po prostu karygodne.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#PosełAleksanderGrad">I krótko, jeśli pan marszałek pozwoli. Mamy dzisiaj debatę zaplanowaną do godz. 15. Jest to szeroki temat, jeszcze dosłownie kilka zdań, żeby dokończyć wątek.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#PosełAleksanderGrad">Jeśli chodzi o program sektorowy „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”, już o tym mówiłem. Wydaje mi się, że scentralizowanie tego procesu i niezaangażowanie w to samorządów wojewódzkich jest największym błędem, jaki mógł być zrobiony. Tam, gdzie samorząd ma możliwość podziału środków dla przedsiębiorców, w ramach zintegrowanego programu, są niewielkie środki w stosunku do tego, co jest w sektorowym programie. Biorąc pod uwagę funkcjonowanie regionalnych instytucji finansujących, jeżeli ich nie dofinansujecie, jeśli nie będą odbywały się w sposób właściwy przepływy finansowe między wami a nimi, czyli będziecie musieli za to im po prostu płacić, grozi to również paraliżem i niemożliwością uruchomienia tego programu w sposób pełny.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#PosełAleksanderGrad">Pani Minister! Dobrze by było, gdyby pani się odniosła do tego, co zbulwersowało opinię publiczną, tzn. do kwestii składania jeszcze od lutego wniosków przez przedsiębiorców, którzy, po pierwsze, bardzo długo czekają na zakontraktowanie. Ale chodzi o tę słynną instrukcję dla przedsiębiorców, która się pojawiła, a która była niezgodna z ustawą. Wnioski kilkuset przedsiębiorców zostały odrzucone, dlatego że państwo uznaliście, iż potrzebne są oryginały dokumentów, a nie kopie. To był skandal, który bardzo często zniechęca przedsiębiorców. Wiem, że można powiedzieć: i tak mamy pozostałą liczbę wniosków, która wypełnia naszą kwotę, ale przecież chodzi o to, czy ktoś ma równe szanse dostępu, czy ktoś na podstawie instrukcji, którą przygotowali urzędnicy, stracił możliwość dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#PosełAleksanderGrad">Zintegrowany program operacyjny. O tym dużo się mówi; chciałbym tylko wspomnieć o jednej kwestii. Proszę powiedzieć, że w tej części, gdzie mamy do czynienia z dofinansowaniem infrastruktury społecznej, jest taki oto stan rzeczy. Przykład z Małopolski: Gdyby dzisiaj podzielić te środki, wychodzi na to, że w ramach tych wszystkich wniosków można sfinansować dwa wnioski oświatowe, dlatego że limit na ten rok wynosi 23%. Trzeba to zmienić, żeby wielkość kontraktowania dostosować też do tych wniosków. Wiem, że pani powie, że samorządy mogą to przesuwać, ale dzisiaj one odgórnie są przez was ograniczone. I może dojść do skompromitowania części tego programu, gdzie aplikacji jest bardzo dużo, a będzie finansowanie dwóch wniosków.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#PosełAleksanderGrad">„Rozwój zasobów ludzkich” i Europejski Fundusz Społeczny. Pani Minister! Tutaj są dane. Przed tym wystąpieniem wysłałem informację praktycznie do większości samorządów w Polsce i do wojewódzkich urzędów pracy. Od wszystkich przyszła zbieżna informacja: opóźnienia 9 miesięcy, SIMIK nie działa. Następnie jeśli chodzi o to, czemu ma służyć ten fundusz, m.in. umacnianiu polskich organizacji pozarządowych. W rozporządzeniu ministra gospodarki tak państwo wyśrubowaliście warunki, że to nie są programy dla polskich organizacji pozarządowych, tylko zapewne dla zagranicznych bądź takich, które mają miliony złotych na swoich kontach; nie są one w stanie udźwignąć tego finansowania, nie ma też ogromnego zabezpieczenia po stronie tych organizacji. Pani minister, to trzeba w sposób zdecydowany zmienić.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#PosełAleksanderGrad">Dosłownie jedno zdanie, jeśli chodzi o Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. Tu też mamy do czynienia z takimi politycznymi chwytami. Odpalamy - mówiąc brzydko, w cudzysłowie - termin naboru wniosków i uważamy, że problem jest załatwiony. Ale żeby te wnioski ocenić, żeby je rozliczyć, tu, niestety, okazuje się, że nie ma rozporządzeń. Jeśli chodzi o młodych rolników, minie 12 miesięcy i nie będą oni mieli zakontraktowanych z Agencją środków, te środki im przepadną.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#PosełAleksanderGrad">Dosłownie, panie marszałku, już na koniec tylko wnioski i krótkie podsumowanie. Dzisiaj to, jaki będzie społeczny odbiór naszego członkostwa w Unii Europejskiej, jak nasze członkostwo wpłynie na rozwój gospodarczy, na kondycję polskich samorządów, różnych organizacji, zależy już nie od Brukseli, ale od Warszawy. I tak ustawiono procedury, że zależy to głównie od rządu i dzisiaj już nie możemy na nikogo zwalać. To, jakim będziemy członkiem w Unii Europejskiej, jak z tego skorzystamy, zależy tylko i wyłącznie od nas. Robimy to po to, żeby i my, i następne pokolenia, młodzi ludzie, którzy są na galerii, z tego, co wiem, również z III liceum w Tarnowie, których pozdrawiam...</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#komentarz">(Głos z sali: To reklama, panie pośle.)</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#komentarz">(Głos z sali: My też pozdrawiamy.)</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#PosełAleksanderGrad">Musimy również zauważyć tych, którzy nas słuchają, to oni najlepiej oceniają, jak pracujemy, to nie jest żadna kampania. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli rząd w krótkim czasie nie przedstawi sposobu naprawy tej sytuacji, to ostatecznie już nie my, jako opozycja, ale ci, którzy mają korzystać z tej pomocy, chórem ogłoszą totalną porażkę tego rządu. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Marek Kuchciński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełMarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełMarekKuchciński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przedstawiam opinię, oświadczenie odnośnie do informacji, którą rząd złożył w odniesieniu do przygotowania Polski do wykorzystania funduszy. Tej informacji wysłuchaliśmy przed chwilą, była ona bardzo optymistyczna - informacji o pracy, jaką rząd wkłada, by Polska jak najlepiej wykorzystała środki unijne i jak najsprawniej nimi zarządzała. Rząd, Wysoki Sejmie, twierdzi, że działania w tej sprawie prowadzi właściwie, że pieniądze na rozwój Polski wydawane są tam, gdzie trzeba, że fundusze strukturalne i Fundusz Spójności dobrze służą polityce rozwoju. Otóż Prawo i Sprawiedliwość tego poglądu nie podziela, gdyż rzeczywistość - naszym zdaniem - jest trochę inna. Nie ma bowiem w Polsce polityki regionalnej, która byłaby dogłębnie przemyślanym i zaplanowanym działaniem władz publicznych wspierających rozwój gospodarczy i społeczny Polski w Europie i województw w Polsce. A nie ma dlatego, że to, co dziś nazywamy polityką regionalną, w ramach której wydawane są pieniądze europejskie, jest raczej luźnym zbiorem interesów poszczególnych resortów, ministerstw, przeplatanym interesami poszczególnych układów politycznych rządzących w sejmikach województw. Nie ma także dlatego, że mamy zbyt wiele przykładów projektów inwestycyjnych, które nie zapewniają stałych miejsc pracy, nie wzmacniają infrastruktury i gospodarki, nie służą rozwojowi przedsiębiorczości ani rozwojowi edukacji, są raczej zgodne upodobaniami tych, którzy w samorządach podejmują decyzje. Czy sprawny rząd pozwoliłby sobie na takie niewłaściwe kierunki polityki rozwoju w kraju, w którym ciągle brakuje kilku milionów miejsc pracy i kilku milionów mieszkań?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełMarekKuchciński">Wysoki Sejmie! Ten brak koordynacji na szczeblu centralnym widoczny jest dość wyraźnie w przedstawionej informacji rządu. Oto nie mamy jeszcze takich ważnych ustaw, jak partnerstwo publiczno-prywatne, ale za to mamy sytuację, że w czasie naboru wniosków do jednego z programów operacyjnych zmieniono w ministerstwie jego zasady, naprawiając wcześniejsze błędy, ale jednocześnie powodując, że znaczna część wniosków musi być podpisywana ponownie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełMarekKuchciński">Oto nie mamy rozporządzenia ministra finansów, bez którego gminy nie mogą podpisywać umów o dotacje, a muszą to zrobić w ciągu najbliższych tygodni. Oto brak rozporządzenia w sprawie notyfikacji pomocy publicznej powoduje, że takie obszary, jak: turystyka, energetyka odnawialna czy ochrona powietrza nie mogą uzyskać w tym roku wsparcia. Jest prawdopodobne, że to będzie miało miejsce w roku przyszłym. A jeżeli mamy sytuację, że gminy zgłosiły wnioski o środki kilkakrotnie większe aniżeli zaplanowane w tym roku na przykład na inwestycje oświatowe, to rząd zamiast przyklasnąć tak wielkiemu zainteresowaniu, nie wydaje zgody na zwiększenie funduszy w tym roku, choć w Komisji Europejskiej, w Unii Europejskiej taka zgoda jest wyrażana.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełMarekKuchciński">Można dziś, Wysoki Sejmie, śmiało powiedzieć, że Polsce grozi niewykorzystanie w pełni przysługujących środków z powodu braku mobilizacji, braku silnej mobilizacji, także czynników rządowych, w pracach nad wchłanianiem funduszy akcesyjnych, co powoduje opóźnienia i w wielu miejscach zamieszanie. A jakie złe skutki takie działanie może nieść, widać na przykładzie funduszy przeznaczanych na inwestycje w ochronie środowiska. Odrzucając abstrakcyjne wypowiedzi niejednokrotnie przedstawiane na posiedzeniach komisji sejmowych czy przed Wysoką Izbą w ramach propagandy rządowej o sukcesach w wykorzystaniu funduszy ekologicznych, trzeba stwierdzić, że realnie gotówka wypłacana wykonawcom za roboty inwestycyjne w ochronie środowiska z funduszu przedakcesyjnego ISPA, czyli na infrastrukturę w ochronie środowiska i w transporcie, sięga zaledwie kilku procent w tym roku. Chodzi tutaj o realne pieniądze, a nie o alokacje. Chyba się wszyscy z tym zgodzimy. Alokacje mogły być dokonane w 100%, a realnie niewiele z tego mamy. To oznacza, że kilkaset milionów euro stracimy, bo nie wykorzystaliśmy przedakcesyjnej ISPY do końca, a jej miejsce zajmuje już w tym roku wewnątrzunijny Fundusz Spójności i wchłania to, czego nie wykorzystaliśmy z ISPY - nie powiększa jednocześnie budżetu zaplanowanego dla Polski do końca 2006 r., tylko wchłania pozostałości ISPY jak czarna dziura materię.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PosełMarekKuchciński">Ale to nie wszystko, Wysoki Sejmie, bo zaplanowane przed laty dla Polski pieniądze miały być wydawane na te inwestycje ekologiczne, do których budowy Polska zobowiązała się w negocjacjach z Unią Europejską przed kilkoma laty. I temu miała służyć ISPA. Jeżeli tego nie zrobimy, nie zapewnimy na czas właściwej ochrony powietrza, wody i ziemi, wówczas Polska będzie musiała zapłacić duże kary pieniężne. I wychodzi na to, że te kary pieniężne będziemy musieli płacić za kilka lat, a więc obciąży to nie ten rząd, tylko rząd następny.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PosełMarekKuchciński">Kolejnym kłopotem, jaki wynika z informacji rządu, jest to, że liczne samorządy nie będą korzystały ze wsparcia finansowego tylko dlatego, że nie mają tzw. wkładu własnego, czyli własnych pieniędzy, średnio tych 25%.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PosełMarekKuchciński">Samorządy i przedsiębiorcy mają utrudniony dostęp do tzw. prefinansowania. Banki nie chcą udzielać im kredytów. To naszym zdaniem jest jeden z poważniejszych skandali w odniesieniu do wykorzystania funduszy europejskich. Obecne zabezpieczenia prefinansowania, m.in. w ramach Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych, są niewystarczające, są kroplą w morzu potrzeb i nie zdają egzaminu. Trzeba także zmienić wskaźniki ocen wniosków i dać większe szanse na skorzystanie z funduszy gminom ubogim, na przykład gminom położonym na terenach górskich czy na obszarach leśnych, a to wiąże się z niesprawnym systemem zgłaszania wniosków, o którym wcześniej była mowa, systemem SIMIK, i generatorem wniosków. Wydane na ten system potężne pieniądze nie tylko że nie działają, to jeszcze wprowadziły spore zamieszanie. Sprawą tą należy zainteresować się dodatkowo - kto za to ponosi odpowiedzialność, za zaistniałą sytuację, zamieszanie i niesprawność tego systemu. Bo nie jest prawdą, pani minister, że ten system działa. Ten system po prostu nie działa.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PosełMarekKuchciński">Jednym z wielkich kłopotów z rozsądnym podziałem środków jest, Wysoki Sejmie, klientelizm polityczny, bardzo wyraźny na poziomie samorządu województw. Zarówno w pracach komitetów sterujących, jak i podczas podejmowania decyzji przez zarządy województw. Gdzie w województwie rządzi Sojusz Lewicy Demokratycznej, tam w większości gminy związane z Sojuszem Lewicy Demokratycznej otrzymują pieniądze. Gdzie rządzi inna opcja polityczna, tam jest inaczej. To jest, pani minister, naszym zdaniem jeden z bardziej niesprawiedliwych podziałów, które osłabiają politykę rozwoju regionalnego, której istotą jest wsparcie obszarów najbardziej tego potrzebujących. I to ma się nijak do tych zapowiadanych także podczas prac nad Narodowym Planem Rozwoju działań rządu - że rząd będzie tutaj w jakimś stopniu kontrolował i ograniczał te zakusy klientelizmu politycznego w wielu miejscach się pojawiające.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PosełMarekKuchciński">Wysoki Sejmie! Generalnie rzecz ujmując, opóźnienia w rzeczywistym skorzystaniu z funduszy unijnych spowodują, że wiele inwestycji pozostanie w w stadium projektu i na papierze, ale na budowach łopaty wbitej w ziemię w tym roku nie ujrzymy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Andrzej Grzyb, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełAndrzejGrzyb">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wydaje mi się, że chyba najbardziej ciekawą częścią wypowiedzi pani minister Gurbiel była ta część ostatnia, która została podsumowana słowem „ocena”, katalog wyliczeń bowiem, który otrzymaliśmy, różnych przedsięwzięć w poszczególnych programach, zarówno w programie zintegrowanym jak i w sektorowych programach operacyjnych, nie daje jeszcze tej oceny, którą chcielibyśmy w dniu dzisiejszym uzyskać. Natomiast istotnie podzielamy pogląd, że jest to pionierskie przedsięwzięcie. Tak, do tej pory w tej skali nie było zarówno od strony formalnoprawnej, jak i wykonawczej, rzeczywistej takich przedsięwzięć, by na tak dużą liczbę różnych priorytetów przekazywane były środki pozyskiwane tym razem z funduszy unijnych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełAndrzejGrzyb">To, co było w zakresie funduszy przedakcesyjnych, to było, bym powiedział, pewne rozpoczęcie, pewien jak gdyby test na to, jaka jest nasza sprawność. Istotnie jest 150 rozporządzeń, szereg dokumentów programowych, zupełnie nowe typy projektów i to, co chyba najbardziej wszystkich deprymuje - konieczność ciągłej korekty wdrożonych już przepisów prawnych dotyczących wykorzystania poszczególnych funduszy. To jest chyba coś, co najbardziej jest podkreślane, w szczególności przez tych, którzy są beneficjantami. Ja powiem tak, że beneficjanci, czyli korzystający z tych funduszy, którzy są instytucjonalnymi przedstawicielami, nie mają z tym jakiegoś zasadniczo większego problemu, bo ze względu na swoje oprzyrządowanie administracyjne, osobowe są w stanie z tego skorzystać. Najgorzej jest z ludźmi, którzy w sposób indywidualny występują o te środki, a więc są to przedsiębiorcy, rolnicy. Tutaj jest zdecydowanie gorzej. Jeśli chodzi o samorządy czy o tych, którzy składają projekty samorządowe, to tu jest jakaś grupa osób, która się szkoliła, przygotowywała, która miała możliwość uzyskiwania pewnej pomocy, również pomocy technicznej, w ramach szkoleń przeprowadzanych przez organizacje samorządowe, przez rząd. Natomiast tutaj największą barierą jest ta grupa, która tworzy opinię publiczną. Ja bym zwracał na to uwagę, że w gruncie rzeczy częstokroć barierą większą jest bariera informacyjna, bariera utrudniająca rzeczywiste dotarcie do tych programów, które są realizowane, i również pewna niechęć, bym powiedział, natury psychologicznej, która wytwarza się w momencie zderzenia się z procedurami, z którymi wnioskujący musi się zderzyć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełAndrzejGrzyb">Najwięcej mamy ocen odnoszących się do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Pierwsza ocena jest taka, że jest duży stopień komplikacji dokumentów. Ta komplikacja dokumentów przede wszystkim jest powodowana przez kolejne uzupełnienia do programów, przez poprawki do uzupełnień, przez wytyczne oraz interpretacje wytycznych - to powoduje, że tak do końca naprawdę wielu potencjalnych beneficjantów w ramach tego programu wielokrotnie musi wracać do tego swojego wniosku. Do tego dochodzi jeszcze praktyka związana z opiniowaniem - to już jest pewien nowy proces - przez komitety sterujące. Dosyć zawiłe procedury. To jest pięć stopni, w których kolejno odbywa się procedura akceptowania wniosków. Składający wnioski zwracają również uwagę na zbyt późną publikację procedur, jeśli chodzi o ten program. Zbyt późna publikacja procedur powoduje, że przygotowane dokumenty trzeba niejednokrotnie po prostu zmieniać. Na przykład ostateczny tekst Uzupełnienia Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego ukazał się 27 lipca, proces naboru rozpoczął się zdecydowanie wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełAndrzejGrzyb">I teraz drugi taki kompleks spraw, na który zwraca się uwagę, to jest podział pieniędzy. Pieniądze są poszufladkowane na konkretne zadania. Na przykład wiemy, że na inwestycje w zakresie drogownictwa i transportu jest złożonych najwięcej wniosków. Z drugiej strony pani minister podkreśliła również, że na przykład na tzw. społeczeństwo informacyjne tych wniosków jest niewiele. Jednocześnie jest dopisek mówiący o tym, że później będzie można w miarę wykorzystania środków przesuwać te pieniądze. I w związku z tym wydaje się, że częstokroć moglibyśmy uniknąć takiej komplikacji, po ocenie, powiedziałbym, wstępnej tego, ile tych wniosków na poszczególne zadania spłynęło i prędzej uruchamiać ten proces przesunięć.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełAndrzejGrzyb">No i oczywiście kolejna ocena odnosząca się do kwestii proporcji pomiędzy tym, co wydaje się na poziomie regionalnym i tym, co wydaje się na poziomie centralnym. Mówiliśmy o tym już na samym początku, że te proporcje są zachwiane, że zbyt mało środków zostało przeznaczonych na poziom regionalny, mimo że - zdajemy sobie sprawę z tego również w Klubie Parlamentarnym Polskiego Stronnictwa Ludowego - chcielibyśmy uzyskać pewien efekt synergii polegający na tym, że suma programów regionalnych powinna się składać na Narodowy Plan Rozwoju. To jest oczywiście trudne, ale wydaje się, iż w przyszłości nieuchronne jest odejście jednak od takiego myślenia, że na szczeblu centralnym w sposób lepszy będzie się dokonywało tej selekcji projektów, które mają służyć rozwojowi. To są uwagi konieczne do wykorzystania przy projektowaniu Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013, przy czym, jak się również mówi o tym, o czym na końcu chciałbym powiedzieć, może być to program pięcioletni, niekoniecznie siedmioletni, dyskusja nad tym jest prowadzona także w samej Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełAndrzejGrzyb">Teraz takie kwestie szczegółowe. Częstokroć w ramach projektów, które są kierowane przez przedsiębiorców, w szczególności małych i średnich przedsiębiorców, konieczne jest przedłożenie tzw. oferty porównawczej przy zakupie środków inwestycyjnych, chociażby maszyn, a okazuje się, że jeśli chodzi o daną technologię, to nie ma absolutnie firmy produkującej maszyny o podobnych parametrach, które mogłyby stanowić pewną alternatywę. To blokuje samych przedsiębiorców, bo jest kłopot ze znalezieniem na przykład substytutów.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PosełAndrzejGrzyb">Chciałbym również wskazać na kilka innych kwestii szczegółowych. Wydaje mi się, że częstokroć polska administracja - taka jest ocena, myślę, na podstawie realizacji SAPARD-u - zbyt sobie komplikuje procedury nawet w stosunku do tego, czego wymaga Komisja Europejska. Chociażby przykład stypendiów z europejskiego funduszu, które wchodzą w skład tego działania w ramach zintegrowanego programu operacyjnego. Proszę państwa, przede wszystkim jeśli chodzi o kryterium dochodowe w stosunku do rolników, które zostało wymyślone już przy okazji ustawy o zasiłkach rodzinnych, ponad 3 tys. zł z jednego hektara przeliczeniowego, to jest totalna i powszechna krytyka ze strony beneficjentów, to okazuje się, że większość środowisk, do których to było adresowane, nie skorzysta z tego instrumentu, ponieważ wysokość dochodu to formalne kryterium przekracza.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(Poseł Romuald Ajchler: Z kapelusza.)</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PosełAndrzejGrzyb">Panie pośle, to nie chodzi o określenie dochodu z kapelusza, tylko wydaje mi się, że jeżeli chcemy to adresować do określonych środowisk, to wcześniej - przygotowując to - powinna być uwzględniona pewna korelacja pomiędzy ustawami.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PosełAndrzejGrzyb">Sprawa następna to, proszę państwa, wypłacanie stypendiów uczniom szkół średnich nie w formie gotówkowej jak w przypadku studentów, tylko na podstawie tzw. kosztów kwalifikowanych. Proszę zwrócić uwagę, jaka wielka biurokracja będzie się z tym wiązała w szkołach. A ja również znam opinię samych rodziców, którzy mówią tak: program nie ruszył we wrześniu, w związku z tym jak mamy udokumentować wydatki kwalifikowane związane z tymi stypendiami, skoro gros wydatków zostało przez rodziców poniesione na tych uczniów już we wrześniu. Czyli, powiedziałbym - nawet może nie jest to artykułowane - spodziewać się należy, że ci rodzice będą dokumentowali to w taki sposób, który niekoniecznie jest zgodny z naszym oczekiwaniem co do czystości i jasności intencji. Mamy zatem coś, co mogło być dobrym rozwiązaniem, ale pewnie okaże się, że nawet przy nisko ustawionych wysokościach tych stypendiów część potencjalnych beneficjentów z tego nie będzie w stanie skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PosełAndrzejGrzyb">Inny przykład: z kręgu uprawnionych, jeżeli chodzi o Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich”, wykreślono np. inwestycje w gospodarstwach szkolnych oraz w gospodarstwach uczelni rolniczych. W projektach to się znajdowało. Priorytet dotyczący kształcenia ustawicznego - powinno to w dalszym ciągu tam się znajdować.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PosełAndrzejGrzyb">Panie marszałku, jeszcze chciałbym kilka spraw podnieść, jeżeli to jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PosełAndrzejGrzyb">W zasadzie, jeżeli chodzi o korzystanie z rent strukturalnych i składanie wniosków, pismo okólne wydłużyło termin oceny tych wniosków z 40 dni do 80 dni, a przecież jest to decyzja administracyjna ze strony kierownika biura powiatowego IACS. Jednocześnie w świadomości społecznej zafunkcjonowało, że w 40 dni od złożenia - prawidłowego złożenia - wniosku powinna zostać wydana decyzja o uprawnieniu do tej renty. Zatem nie powinna pojawiać się tu jakaś nowa interpretacja ze strony agencji w stosunku do tego, kto jest organem i kto podejmuje decyzję. To nie buduje społecznego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PosełAndrzejGrzyb">Wiele już mówiono na temat programu dotyczącego np. zalesień. Ta słynna sprawa sporu pomiędzy ministrem infrastruktury a ministrem rolnictwa - chodzi o to, że muszą być plany zagospodarowania przestrzennego, a tylko 10% gmin ma swoje plany zagospodarowania przestrzennego. A z drugiej strony mamy ustawę o lasach, która w sposób jasny stwierdza, że również w drodze decyzji można wydać taką decyzję o zalesieniu. Ponadto brak jest wielu rozstrzygnięć. Kto będzie nadzorował np. te uprawy przez 5 lat od daty założenia? A później przecież decyzja, która będzie wydana w ślad za tym, jak gdyby za tą oceną, o której nie wiadomo, kto ma jej dokonywać, będzie kwalifikowała albo do uzyskania tych środków przez rolnika, albo do ich zwrotu. Chcielibyśmy uniknąć zatem na przyszłość, wskazując chociażby na te elementy, sporu, który może się pojawić pomiędzy rolnikiem, który dokonał zalesienia, a organem, którym jest starosta, który będzie dokonywał oceny i wydawał decyzję, że ta uprawa została uznana za zalesienie.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#PosełAndrzejGrzyb">Również chciałbym wskazać, że niedobrze jest, iż w trakcie realizacji zmienia się pewne zasady. To na przykład dotyczy SAPARD-u, gdzie w trakcie realizacji, w zależności od czasu, w którym był SAPARD wdrażany, dokonywano np. zmian interpretacji w kwestii VAT-u - wysokości stawek VAT-u, zaliczania VAT-u do kosztów kwalifikowanych. To wywołuje w przestrzeni społecznej bardzo wiele niedobrych reakcji ze strony samorządów - a także innych podmiotów korzystających z funduszy - które nie są pewne, czy zasady te, raz ogłoszone, są równoznaczne z tymi kryteriami, wedle których będzie się oceniało te inwestycje do samego końca.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#PosełAndrzejGrzyb">I na koniec chciałbym, pani minister, również zapytać, jak się to ocenia w chwili obecnej, na obecnym etapie - bo przecież ta ocena, która jest dokonywana w dniu dzisiejszym, w gruncie rzeczy będzie służyła również okresom przyszłym - czy Narodowy Plan Rozwoju na lata 2007–2013, który jest przed nami, będzie rzeczywiście obejmował taki okres, czy, tak jak powiedziałem wcześniej - tu odwołuję się do trzeciego raportu kohezyjnego, gdzie przewiduje się planowanie na lata 2007–2011; ja tutaj widzę w sposób ewidentny skrócenie tego okresu - trzeba to czytać w łączności z zapisami projektu traktatu konstytucyjnego, w którym przewiduje się zmiany zasad głosowania, a więc zamiast jednomyślności miałoby być głosowanie już w trybie nowego traktatu konstytucyjnego (nie zasada nicejska, tylko nowe zasady), przy czym pojawiłaby się również możliwość rewizji wysokości nakładów? Część regionalna na przykład ma wynosić ok. 0,46 PKB unijnego, ale jednak są kraje unijne, które proponują, żeby ta wysokość nakładów na politykę regionalną wynosiła tylko 0,3 PKB. Zatem chciałbym, konkludując, powiedzieć w sposób następujący. Informacja, która została w dniu dzisiejszym przedłożona, pokazuje przebieg procesu składania wniosków w ramach poszczególnych programów operacyjnych oraz zintegrowanego programu rozwoju regionalnego, natomiast zdaniem mojego klubu zawiera ona zbyt mało, że tak powiem, materiału ocennego. Chodzi o to, jakie są konkluzje związane z okresem wdrażania. Ta ocena została w części dokonana w podsumowaniu pani minister, jednak myślimy, że doświadczenia, a w szczególności również te konkretne przykłady, które tutaj wskazałem, powinny służyć usuwaniu barier, które w sposób znaczący ograniczają możliwość korzystania z tych funduszy. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Sylwia Pusz, Socjaldemokracja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełSylwiaPusz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiaj dyskutujemy nad informacją rządu o wykorzystaniu funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, ale dla mnie będzie to o tyle trudne, że rząd przedstawił tak naprawdę jedynie notatkę. To nie jest dokument, w którym prezentuje się zagrożenia, przedstawia się oceny, wnioski, jeśli chodzi o to, w jaki sposób dotychczas wykorzystywane są środki z funduszy unijnych, ani nie mówi się o żadnych planach na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełSylwiaPusz">Bardzo dziękuję za tę dzisiejszą informację, bo w imieniu klubu Socjaldemokracji Polskiej podczas ostatniej debaty o członkostwie Polski w Unii Europejskiej ja również o nią wnosiłam. Już wtedy zwracałam uwagę, że przy okazji tak ważnej debaty, jak debata o wykorzystywaniu funduszy unijnych, powinniśmy mieć zagwarantowaną możliwość zadawania pytań wprost do ministrów, którzy odpowiadają za już dzisiaj ogromne opóźnienia w wydawaniu niezbędnych aktów wykonawczych. Wtedy mówiłam, że jest to ponad 80 aktów wykonawczych, z którymi opóźniają się: ministerstwo gospodarki, Ministerstwo Infrastruktury, ministerstwo rolnictwa, Ministerstwo Finansów. Dziś ponownie nie mamy możliwości, nie mamy szansy, by zadać pytania i wysłuchać odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełSylwiaPusz">Szkoda, że znowu dyskutujemy przy pustych ławach rządowych. Wynika to z pewnością z przeświadczenia, że nie jest tak źle, że wszystko jakoś tam pójdzie. I można by było się z tym wnioskiem zgodzić, bo istnieje parę obiektywnych przyczyn tych opóźnień i zaniedbań. Jedną z nich jest z pewnością bardzo krótki okres między podpisaniem traktatu akcesyjnego a samym dniem akcesji. W normalnych warunkach państwa członkowskie przygotowują się do nowego okresu programowego znacznie dłużej. Jest więc czas na zaprogramowanie, zaplanowanie wykorzystania funduszy unijnych. Ponadto nie można również zapomnieć, że robimy to na taką skalę po raz pierwszy. Ale nie da się w nieskończoność tłumaczyć własnej opieszałości takimi obiektywnymi przesłankami, bo nawet w przypadku funduszy przedakcesyjnych jednak kolejna roczna edycja rusza z 2-letnim opóźnieniem. Dlaczego tak się dzieje, pani minister?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełSylwiaPusz">Myślę, że warto zwrócić uwagę na to, iż przez ostatnie dwa lata województwa marnowały czas na wykonywanie kolejnych, zleconych przez ministerstwo gospodarki prac, zamiast przygotowywać własne koncepcje korzystania z funduszy strukturalnych. Najpierw miały być przecież samodzielnie opracowywane programy. Na kolejnym etapie miał być wspólny program i 16 regionalnych załączników. Wyrzucono więc do kosza programy operacyjne, karty działań, komponenty regionalne. Czy tak nisko ministerstwo gospodarki ceni sobie pracę, czas i zaangażowanie ludzi?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PosełSylwiaPusz">Zapowiadano szumnie wielki program szkoleniowy dla kadry zarządzającej funduszami w samorządach oraz dla przyszłych beneficjentów. Mówiło się o zamiarze przeszkolenia 6 tys. osób. Skończyło się na kilkunastu szkoleniach, na których mówiono zazwyczaj o ogólnikach.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PosełSylwiaPusz">Przed dwoma laty zapowiadano wsparcie środkami Phare kosztów przygotowania projektów. Miało być na ten cel przeznaczonych 9 mln euro. Środki te miały być przeznaczone na przygotowanie dokumentacji, studiów wykonalności, analiz oddziaływania na środowisko, nawet na doradztwo. I zapadła długa cisza. Konkursy w województwach rozpisano, zdążono je zamknąć, podmioty same musiały pokryć koszty przygotowań i nagle we wrześniu ministerstwo zwraca się z prośbą, by w kilka dni zaproponowano projekty do wsparcia. Na dodatek mają to być projekty, które jeszcze nie zostały zgłoszone. Pomoc jest oczywiście spóźniona, pieniądze są zmarnowane, ktoś wyraźnie zaspał. Jednak czy ktoś wyciąga konsekwencje z tych opóźnień? Czy ktoś to analizuje, czy ktoś wyciąga z tego wnioski? Na te pytania z pewnością chcielibyśmy dzisiaj uzyskać odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PosełSylwiaPusz">Cały ten chaos powiększają jeszcze ciągłe zmiany ustaleń technicznych. Szczególnie dotkliwe są zmiany, jakie następują w czasie trwania konkursów. Na przykład dopiero w trakcie trwania konkursów podano wymagania względem zawartości studiów wykonalności, ale beneficjenci już je zamówili i już za nie zapłacili.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PosełSylwiaPusz">W maju oświadczono, że wkład części podmiotów, które ubiegają się o fundusze, nie jest krajowym wkładem publicznym, mimo że były to środki własne stowarzyszeń, fundacji, związków wyznaniowych. Zmuszano je więc, by poszukiwały brakujących 25% w gminach i powiatach.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PosełSylwiaPusz">Oczywiście te projekty były skazane na porażkę, wyeliminowano je z konkursów. W lipcu okazało się jednak, że środki te można uznać za środki publiczne, za krajowy wkład publiczny, jest jednak jeden problem - te konkursy już się skończyły. I teraz próbuje się nakłaniać zarządy województw, żeby nie rozdzielały wszystkich pieniędzy do końca, by pozostawiono część kwoty właśnie dla tych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PosełSylwiaPusz">A co to oznacza? To jest trochę tak jak w rosyjskiej ruletce: tej gminie damy, tamtej odmówimy, temu stowarzyszeniu przydzielimy, tą fundację skreślimy. Jak dzisiaj można bowiem inaczej ten problem rozwiązać? Kto będzie naprawiał te błędy? Kto będzie ponosił odpowiedzialność za taki chaos? Myślę, że jak zwykle porażka jest sierotą.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PosełSylwiaPusz">Z czym mamy dzisiaj największy problem? Jest opóźnienie w wydawaniu aktów wykonawczych. Wojewódzkie urzędy pracy rozpisują konkursy, mimo iż tak naprawdę nie mają jeszcze gotowych rozporządzeń dotyczących wzorów umów, wniosku o dofinansowanie projektów czy wzorów sprawozdań. A cel jest przecież szczytny: wsparcie osób bezrobotnych. Kto jednak powie im, jak wydatkować środki z sektorowego programu operacyjnego? Jakich informacji udzielać tym, którzy zgłaszają się do konkursów? Gdzie ich odsyłać?</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PosełSylwiaPusz">Do ustawy o promocji zatrudnienia trzeba wydać 37 rozporządzeń. Dotychczas wydano 8. Brakuje rozporządzeń najważniejszych: o rejestrze instytucji szkoleniowych, o dodatkach aktywizacyjnych, o radach zatrudnienia, o standardach kwalifikacji.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PosełSylwiaPusz">Opóźnienia i problemy - jak zaznaczyła w ostatniej swojej wypowiedzi pani komisarz Danuta Hübner - wynikają z olbrzymiej skłonności polskiej administracji do nadmiernego regulowania wszystkiego. Przecież w większym stopniu można by wykorzystać bezpośrednio unijne rozporządzenia, które się od dawna sprawdzają.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PosełSylwiaPusz">Mam wrażenie, że za często komplikujemy to, co jest naprawdę proste i co jest już sprawdzone. A przecież w naszym narodowym interesie jest sprawne wykorzystywanie funduszy, a nie udowadnianie sobie i udowadnianie innym, że można wprowadzić nowe i doskonalsze regulacje. Po raz kolejny urzędy eksperymentują, po raz kolejny wystawia się na próbę ludzkie zaangażowanie, cierpliwość, nadzieję.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#PosełSylwiaPusz">Brakuje również rzetelnej informacji. Na przykład w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego miał ruszyć w maju program: zasoby ludzkie - wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży wiejskiej. Dzisiaj na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu można dowiedzieć się jedynie, że program jest opóźniony. Dlaczego? Nie wiadomo. Ponoć minister finansów spóźnia się z wydaniem rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#PosełSylwiaPusz">A chodzi przecież o 75 mln euro dla szkół na projekty wyrównujące szanse zdolnej młodzieży, by zapewnić jej chociażby dostęp do bibliotek uniwersyteckich. To są pieniądze dla młodzieży na lekcje wyrównawcze, na dodatkowe lekcje nauki języków obcych.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#PosełSylwiaPusz">Polska zajmuje jedno z czołowych miejsc w Europie, jeśli chodzi o nierówności i dysproporcje edukacyjne młodzieży. Myślę, że nie stać nas na takie lenistwo. Widocznie jednak ktoś uznał, że polskie szkoły mają się dobrze, młodzież jak zwykle sobie poradzi, bo zawsze jakoś sobie radzi.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#PosełSylwiaPusz">Dlaczego Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu nie informuje, co robić w tej sytuacji? Dlaczego minister finansów zwleka z wydawaniem aktów wykonawczych? Wiem, że to nie są pytania, które powinnam kierować dzisiaj do pani minister. Ale dlatego po raz kolejny proszę, panie marszałku, by te debaty odbywały się jednak przy udziale ministrów, którzy za te opóźnienia odpowiadają. Takie debaty, tak ważne debaty nie mogą odbywać się przy pustych ławach rządowych.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#PosełSylwiaPusz">Teraz jeszcze o Funduszu Spójności. Polska oczekuje na decyzję Komisji Europejskiej o przyznaniu dofinansowania dla 35 wniosków. Dopiero wówczas się okaże, jak dobrze one były przygotowane, jakich błędów należy unikać podczas wypełniania kolejnych aplikacji. Ze względu na przekazanie tych wniosków w ostatnim terminie - w razie podjęcia przez Komisję Europejską decyzji negatywnych - praktycznie nie będziemy mieli czasu na poprawę i uzupełnienie aplikacji i wtedy grozi nam, iż nie wykorzystamy w pełni tych środków.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#PosełSylwiaPusz">W czerwcu 2004 r. rozwiązany został Komitet Sterujący do Spraw Funduszu Spójności i do tej pory nie został powołany nowy. Przypomnę, że Komitet Sterujący do Spraw Funduszu Spójności między innymi odpowiadał za rekomendowanie ministrowi środowiska przedsięwzięć do współfinansowania z Funduszu Spójności; oceniał projekty zgłaszane do współfinansowania; określał priorytety strategii i szczególne kryteria wyboru projektów. Brak komitetu sterującego oznacza, że od kilku miesięcy te zadania nie są w ogóle realizowane. Dalsze niepowoływanie komitetu może spowodować, iż w roku 2005 ocena i rekomendacja wniosków oraz opracowywanie aplikacji znów będzie się odbywać w ostatniej chwili, a to nie sprzyja na pewno wypełnianiu niezwykle trudnych procedur aplikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#PosełSylwiaPusz">Od maja br., kiedy to ówczesny prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej został powołany na stanowisko ministra środowiska, nie został równocześnie powołany nowy prezes funduszu i w efekcie w instytucji, która odpowiada za absorpcję części środowiskowej z Funduszu Spójności, od 5 miesięcy nie ma pełnoprawnych władz. Został więc zahamowany proces reorganizacji funduszu, który jest niezbędny dla efektywności pozyskiwania środków.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#PosełSylwiaPusz">Niewyjaśniona jest również nadal sytuacja wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, a przecież one odpowiadają za przyjmowanie wniosków do Funduszu Spójności. Odpowiadają za wstępną ich weryfikację i za przekazywanie do NFOŚiGW. Rząd raz chce je likwidować, innym razem - co bardzo cenne - chce je odpolitycznić, zmniejszyć koszty funkcjonowania, ale tak naprawdę do dzisiejszego dnia nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, co z tym fantem zrobić.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#PosełSylwiaPusz">Chciałabym jeszcze bardzo krótko, jeżeli pan marszałek pozwoli, poruszyć na koniec sprawę jednego z funduszy, o którym dzisiaj w ogóle nie mówiliśmy (ale to może na przyszłość): Fundusz Schengen i Fundusz Norweski. Tym bowiem, co dzisiaj wywołuje mój niepokój, jest przygotowanie Polski do stworzenia Narodowego Systemu Informacyjnego Schengen-2 i jego integracja z jednostką centralną. To jest warunek wystąpienia Polski do Rady Europejskiej o zniesienie kontroli na granicach wewnętrznych, czyli zlikwidowania tej ostatniej przeszkody w podróżowaniu naszych obywateli po całej Unii Europejskiej. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że zanim w tej strefie się znajdziemy, będziemy bardzo skrupulatnie sprawdzani pod względem tego, czy zdołaliśmy -w bardzo krótkim przecież czasie - zapewnić dostęp ze wszystkich punktów granicznych, ze wszystkich radiowozów do bazy danych, przez 7 dni w tygodniu, przez 24 godziny na dobę, a to wymaga przeszkolenia tysięcy ludzi, szczególnie policji.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#PosełSylwiaPusz">Czy te 300 mln z Funduszu Schengen i ponad 100 mln z Funduszu Norweskiego będą dobrze wykorzystane? Czy SIS-2, bo tak nazywa się ten system, wystartuje na czas? Mam niestety obawy i dlatego pytam o to już dzisiaj. Dlatego, panie marszałku, również mam nadzieję, że skłoni się pan do propozycji mojego klubu, Klubu Socjaldemokracji Polskiej, by rząd poinformował nas, na co wydane zostaną te pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#PosełSylwiaPusz">Dlaczego w Wielkiej Brytanii, która przecież nie wydaje pochopnie pieniędzy na administrację, wdrożeniem tego systemu zajmuje się zespół ponad 45 osób, natomiast w Polsce w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych w Departamencie Rejestrów Państwowych zaledwie 3 osoby i w Komendzie Głównej Policji zaledwie 12 osób? Może będzie podobnie, jak z CEPiK-iem? Mam nadzieję, że nie. Tylko w przypadku SIS-2, a więc w przypadku Schengen, to nie jest już tylko i wyłącznie sprawa Polski, bo decyzja o przyjęciu do Schengen zapadnie w stosunku do wszystkich państw równocześnie. Jeżeli więc jedno z nich opóźni się we wdrażaniu systemu, opóźni w tym momencie pozostałe 9 państw. Myślę, że krytyka sąsiadów jest ostatnią rzeczą, której byśmy sobie życzyli. Mimo tych wszystkich słabości, mimo tych wszystkich opóźnień, braków ja chcę wierzyć, że nam się uda. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Głos zabierze pan poseł Andrzej Lepper, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Można by powiedzieć tak: Polska to wielkie jezioro, woda mętna, którą zmąciliście wy - wszyscy euroentuzjaści. Jedni próbują pływać, nie wychodzi im, zamiast koła ratunkowego łapią się brzytwy, bo już wam, Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, jest obojętne, jak to będzie, i brzytwy się chwytacie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie przeszkadzać.)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełAndrzejLepper">Ona wam te paluchy obetnie i utopicie się w tej wodzie. Inni próbują sprytnie lawirować w tej mętnej wodzie. SdPl teraz zmienia poglądy, Platforma zmienia poglądy, a przypomnijcie sobie wszyscy, co było przed referendum w ubiegłym roku - tak, nie ma co się śmiać - co było w ubiegłym roku przed referendum, jak jeździliście po Polsce, jak mówiliście, jak to będzie dobrze, kiedy Polska wstąpi do Unii, jakie to będą wielkie pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełAndrzejLepper">Nikt z was nie mówił, poza sporadycznymi wypowiedziami, czy będziemy dobrze przygotowani. Wszyscy mówiliście, że to są tak duże pieniądze, iż będą problemy, żebyśmy je w ogóle wykorzystali, ale nie mówiliście, że ich nie wykorzystamy, i nie mówiliście jednej zasadniczej rzeczy, bo dzisiaj, słuchając wypowiedzi dawnych euroentuzjastów, jak również jeszcze dzisiejszych euroentuzjastów, można dojść do wniosku, że wy już nie wierzycie w to tak mocno, ale przecież to wy mówiliście, że te duże pieniądze nam wszystkim pomogą, że pomogą Polsce, że będzie inaczej, że Polska będzie się rozwijać, że w Unii będą miejsca pracy, szczególnie dla ludzi młodych, dla ludzi, którzy się kształcą, znają języki, że będą potężne środki. Te miliardy, którymi wy szafujecie, bo czy to się otworzy prasę, czy włączy radio lub telewizor, słyszy się: miliardy euro, miliardy euro... Co my będziemy z tym robić? Tyle tych miliardów euro. A dane po tych waszych miliardach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, słynnej OECD, są następujące. OECD w swoim raporcie z czerwca 2004 r. dokumentuje, że Polska znajduje się na ostatnim, 30. miejscu wśród członków tej organizacji w zakresie wzrostu gospodarczego, poziomu zatrudnienia, bezrobocia, poziomu nakładów na inwestycje, edukację i naukę. Z kolei...</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(Poseł Romuald Ajchler: Za który okres?)</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PosełAndrzejLepper">Panie pośle Ajchler, jak pan nie dosłyszy, to panu powtarzam: aktualny raport z czerwca 2004 r., dotyczący co najmniej poprzedniego roku i pięciu miesięcy tego roku.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie rozumie.)</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PosełAndrzejLepper">Wy z SLD i tak tego nie zrozumiecie, bo wy rozumiecie w innych kategoriach, i nie ubliżajcie innym, uczciwym członkom SLD i swoich organizacji. Przynajmniej tu, panie Ajchler, niech pan swoich poprzedniej i obecnej organizacji nie kompromituje.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PosełAndrzejLepper">Sprawa następna. Unia Europejska w sierpniu, niedawno, dwa miesiące temu, wykazała, że Polska jest najbiedniejsza wśród wszystkich państw rozszerzonej do 25 członków Unii. Mamy cały wykład na ten temat. Wśród 30 państw organizacji OECD, w której nasz kraj jest od 1996 r., Polska jest na ostatnim miejscu, a gdyby było więcej, to oczywiście byśmy się przesunęli, bo na świecie jest jeszcze co najmniej kilkadziesiąt państw, które są przed nami, a w organizacji tej nie są. Przypominam: śmiejecie się z tego okresu, ale czasy PRL-u, kiedy Polska była w dziesiątce najbardziej rozwiniętych państw świata. Tak. Co, wstydzicie się tego? To wy z Platformy czy inni oddajcie te swoje dyplomy, bo przecież kształcono was za darmo, a dzisiaj młodzież polska musi płacić za naukę. Oddajcie. Skoro wam tamten system nie pasował, to dlaczego braliście pieniądze w tamtym systemie? Jeżeli jesteście tacy uczciwi, to oddajcie dzisiaj te pieniądze. A wy, którzy się wstydzicie swojej przeszłości, dzisiaj ukrywacie się pod innymi szyldami.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#komentarz">(Głos z sali: Po co?)</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#PosełAndrzejLepper">Po co się ukrywacie?</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#komentarz">(Poseł Romuald Ajchler: Ja się nie ukrywam, ja się nie wstydzę.)</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#PosełAndrzejLepper">Nie wszyscy, panie pośle, nie do pana to kieruję, ale większość z was się tego wstydzi. Co, mówicie, że Polska nie była wtedy rozwinięta?</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#komentarz">(Głos z sali: A kto to mówi?)</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#PosełAndrzejLepper">Będziecie młodzieży polskiej prać mózgi i mówić, że to wszystko było złe? Ta pomoc właśnie, bo do tego zmierzam, a nie do tego, żeby chwalić poprzedni system, absolutnie nie. Ale ta pomoc przed przystąpieniem Polski do Unii polegała na tym, że dawano nam pieniądze na tzw. restrukturyzację, a czytaj: likwidację. Zlikwidowano w ten sposób w znakomitej większości przetwórstwo rolno-spożywcze, zlikwidowano górnictwo, hutnictwo, zlikwidowano przemysł włókienniczy, tekstylny, zlikwidowano praktycznie w większości przemysł lekki i ciężki. I to są te pieniądze, to były judaszowe srebrniki, które spowodowały, że Polska straciła na tym 10-, 20-, 30-krotnie więcej, niż zyskała. A dzisiaj te miliardy, które strona rządowa - bo rząd ma taką rolę, że ministrowie muszą przedstawiać przyjętą linię rządu, nie ma co się zresztą temu dziwić - te miliardy, które dzisiaj przedstawiacie, czemu nie powiecie ani jednym słowem, że to są nasze polskie pieniądze? To nie są pieniądze Unii Europejskiej, tylko nasze polskie pieniądze, nasza składka wpłacona do Unii. I teraz od nas zależy, jak będziemy przygotowani, na ile wykorzystamy te środki, czy wykorzystamy je w 100%, tzn. naszą składkę, czy wykorzystamy mniej, czy będziemy płatnikiem netto Unii Europejskiej. Jest pewne, że ten rok zamkniemy wskaźnikiem, że będziemy płatnikiem netto Unii, będziemy w tym roku dopłacać do Unii. I nie mówmy....</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#komentarz">(Głos z sali: Już jesteśmy beneficjentem.)</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#PosełAndrzejLepper">Beneficjantem nie jesteśmy, niech pan nie mówi takich bzdur. Zresztą niech pan ze mną nie dyskutuje.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#PosełAndrzejLepper">Już jesteśmy do przodu. I teraz, proszę państwa, o funduszach, które to Unia ma nam dać. Szczególnie dotyczą one rolnictwa. Te cztery fundusze główne to jest Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Oczywiście, przedsiębiorcy, ilu ich skorzysta z tego, wszyscy dobrze wiemy. Natomiast ile dostanie pieniędzy samo rolnictwo? Ano, z jednej strony mówicie, że są duże środki na rolnictwo, a z drugiej strony założenia i porównanie tych środków, które są w 2004 r. i przewidywane w budżecie na 2005 r.... budżet nieprzyjęty, oczywiście, ale są pewne przewidywania, one się za dużo nie zmieniają w porównaniu z latami 2001–2002. Ogólnie na rolnictwo będzie mniej o 788 mln zł. Chodzi o to, żebyśmy to wiedzieli. Pozycje główne... Nie chcę czytać wszystkiego, bo mało jest czasu. Dopłaty do oprocentowania kredytów na cele rolnicze, bardzo ważna sprawa - 345 mln mniej, licząc ten i przyszły rok. Następnie dopłaty do kredytów na Program Aktywizacji Obszarów Wiejskich - to jest związane z funduszami Unii - 180 mln mniej. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - 299 mln mniej. I sprawa zasadnicza, którą się nagłaśnia bardzo mocno, to KRUS - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - o 1397 mln mniej się przewiduje. Oczywiście chce się to zrekompensować wyższą składką. Skąd rolnicy mają wziąć środki na to, by ubiegać się o tę pomoc z Unii? Musi być wkład własny, a bez zabezpieczenia nikt nikomu niczego nie da. Polskie rolnictwo jest w takim stanie, w jakim jest. Mówi się, że są to duże pieniądze, które będą rozwijać polskie rolnictwo, te słynne dopłaty. Dlaczego oszukujecie polski naród? Niech ludzie, którzy nas oglądają, słuchają, zrozumieją w końcu, że rząd kłamie, perfidnie oszukuje. Nawet jeżeli rolnicy dostaną dopłaty - nie wątpię w to, że je dostaną - to one nie zrekompensują wzrostu cen środków do produkcji rolnej. Prosty przykład: w tym roku za pszenicę liczy się około 450 zł, cena była niższa, ale przyjmijmy 450 zł za tonę. W ubiegłym roku z dopłatą było 550 zł, do hektara będzie około 500 zł, chociaż już kombinuje się, że będzie mniej. Pięć ton z hektara, 100 zł do tony to daje tak jak w ubiegłym roku 550 zł, a wzrost cen środków do produkcji rolnej jest na poziomie od 30 do 40%. To są nawozy, środki ochrony, paliwo, którego cena znacznie wzrosła. Dlatego nie mówmy ludziom, że ta dopłata to jest tak dużo pieniędzy, bo macie prostą linię - chcecie skłócić miasto z wsią i dobrze to wam się udaje. Macie środki przekazu i pokazujecie to, co chcecie, że są wielkie pieniądze, a prawda nie jest taka.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#PosełAndrzejLepper">Jeżeli chcecie znać prawdę... Tłumaczycie ciągle, że ci, którzy są przeciwni, to populiści, demagodzy. To przecież nie jest demagogia, to są fakty. Ktoś może powie, że nawozy nie zdrożały w tym roku średnio o 30%, materiał siewny o ponad 20%, środki ochrony o około 30%, a olej opałowy, szczególnie napędowy o 35%? Co to jest, zmyślone cyfry? To są fakty.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#PosełAndrzejLepper">W tym samym czasie, nie mówiąc o tych cyfrach, pokazujecie, o ile wzrosła cena żywności. Oczywiście, że jako partia wiemy dokładnie o tym, że ona wzrosła, ale to nie jest wina polskich rolników. A przedstawia się to tak, jakby to polski rolnik był winny temu, że cena fileta z kurczaka przykładowo wzrosła o 40%, wołowiny z kością o 30%, schabu z kością o 30%, mleka o 10%, cukru o 50%. Co, polski rolnik zarobił na tym tyle, że dzisiaj nie wie już, gdzie ma pieniądze wkładać?</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#PosełAndrzejLepper">Sprawa następna. Ze względu na czas pozwolę sobie całe wystąpienie przekazać do stenogramu, ale chciałbym poruszyć jeszcze jedną zasadniczą sprawę: chwalenie się tym, że SAPARD dał tak dużo polskim rolnikom. Naprawdę, nie róbcie sobie żartów, nie żartujcie sobie z porządnych polskich rolników, bo na gospodarstwo rolne wychodzi średnio po kilkanaście euro. Ktoś powie: tak, ale są ci, którzy kupili ciągniki, maszyny. Oczywiście, tylko skala potrzeb jest taka, a zrealizowano tylko tyle. Rolnicy dzisiaj jeżdżą sprzętem, który ma 20, 30 lat, zdecydowana większość - 80% ciągników nie nadaje się już dzisiaj do użytku. Później dziwimy się, że są wypadki, ale to dłuższy temat, nie chcę go rozwijać. Tak, że nie mówmy: wykorzystano te środki; dobrze, dobrze chwała, że je wykorzystano, że stworzono warunki, że rolnicy prawie wszystko wykorzystali, ale nie mówmy, że to jest tak dużo.</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#PosełAndrzejLepper">Sprawa następna dotyczy zabezpieczeń i pomocy dla firm, dla banków, funduszy regionalnych. Jak gminy, bo w Polsce jest bardzo dużo biednych gmin, mają wnieść udział własny rzędu około 30%? Dlaczego dzisiaj, kiedy banki nie są w rękach polskich, kiedy ten rząd tylnymi drzwiami, dopuszczając się zdrady narodowej, sprzedał BGŻ, teraz lekceważąc uchwałę Wysokiej Izby - w jakim świetle nas stawia - realizuje sprzedaż PKO BP... W tym samym czasie nasze polskie pieniądze będące w otwartych funduszach emerytalnych nie są wykorzystywane na rozwój kraju, nie pomagają Polsce i Polakom, tylko premier Belka mówi, że dla nich trzeba sprywatyzować PKO BP, 30% sprzedać, żeby oni mogli nabyć akcje tego banku, żeby otwarte fundusze emerytalne nie zbankrutowały. Zaraz, zaraz, w jakim kraju my żyjemy? Otwarte fundusze emerytalne mają około 55 mld zł, nie wiedzą, co zrobić z tymi pieniędzmi. Mamy wspaniałe drogi, mamy autostrady, nie potrzeba wiaduktów, mostów, mieszkań nie potrzeba, nic nie potrzeba. Oni będą inwestować tylko w obligacje Skarbu Państwa i w akcje najlepszych firm. No, to na takie zarządzanie, Wysoka Izbo, nie trzeba mieć nawet 5 klas szkoły podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-19.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-19.23" who="#PosełAndrzejLepper"> Można sobie wynająć firmę, która będzie zarządzać tym wszystkim, tylko dajcie to komuś, jednemu z Polaków dajcie. Każdy da sobie radę z tym, będzie tym zarządzać. Mając jeszcze takie zaplecze w postaci rządu, który - jak coś nie tak będzie - zaraz znajdzie następną firmę, może KGHM Polska Miedź, a może kopalnie już teraz wypracowują zyski, to kopalnie im damy, akcje kopalń i jak tylko będzie brakować, jak zarządzające nimi nieroby, zachodnie cwaniaki stwierdzą, że za małe pensje mają, trzeba im dać następne akcje, żeby podnieśli sobie pensje do 100 tys., do 200. Nie może tak być. Otwarte fundusze emerytalne powinny wspomagać nasz rodzimy kapitał, pomagać mu w pozyskaniu tych środków, wtedy rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-19.24" who="#PosełAndrzejLepper">I już naprawdę ostatnia sprawa, panie marszałku, to jest sprawa bardzo ważna z takiego społecznego punktu widzenia. Europejski Fundusz Społeczny - przekwalifikowania ludzi bezrobotnych na kogo, pytanie, na kogo? Co mają ci ludzie robić? Uczenie ich, jak mają firmy zakładać? Po co, pytam, ilu? Podajcie przykłady. Pytanie do rządu: Ilu bezrobotnych, którzy skorzystali z przekwalifikowania, którzy kształcili się, skończyli kursy, założyło nowe firmy? Czy tylu, ilu w górnictwie, którzy skorzystali z odpraw, mieli zakładać prywatne firmy, a pieniędzy starczyło im na to, że rok przeżyli. Normalnie rok przeżył górnik i nic więcej z tego nie miał. Bezrobotny również idąc do banku, może mieć najlepsze papiery, może być wykwalifikowany, może mieć najlepszy biznesplan, nie ma zabezpieczenia, całuje klamkę, do widzenia, bo banki nie są nasze i nie są zainteresowane tym, aby rozwijać polską przedsiębiorczość, bo to jest konkurencja dla Zachodu. Tak że te nadzieje związane z tym funduszem społecznym dawane polskiemu społeczeństwu, bezrobotnym to następna fikcja. Powiecie, że iluś skorzystało. Rzucicie znowu kwotę - miliard euro. No, jak przeciętny człowiek słyszy miliard euro, ojej, ile to pieniędzy, ale żeby przeliczył sobie to na jednego obywatela, to znowu są to grosiki. Potrzebna jest duża pomoc, tylko nie nazywajcie tego, że to jest pomoc, bo gdyby Unia poza składką wpłaconą przez nas dawała nam jeszcze dodatkowe środki, proszę bardzo, można nazwać to pomocą, tak jak Unia zrobiła w wypadku Irlandii, Hiszpanii, Grecji i Portugalii, proszę bardzo, wtedy jest to pomoc, ale dzisiaj nie jest to żadna pomoc.</u>
          <u xml:id="u-19.25" who="#PosełAndrzejLepper">Kończąca sprawa to sprawa rybołówstwa, o czym się nie mówi. Jest też fundusz - Finansowy Instrument Wspierania Rybołówstwa. O, wszyscy słyszeliśmy, jednym zdaniem, dadzą pieniądze rybakom na likwidację kutrów. To jest pomoc - restrukturyzacja rybołówstwa. Po to pieniądze, żeby zlikwidować. To już ćwiczyli, jak powiedziałem, z górnictwem, z hutnictwem i z rolnictwem, teraz będą ćwiczyć to z rybołówstwem. Im nowszy kuter, żebyście wszyscy państwo wiedzieli, tym większa dotacja. No, bo powiedzą, on jest więcej wart. Oczywiście, ale ten nowszy kuter może łowić więcej ryb, o tym się już nie mówi, i on byłby zagrożeniem dla Unii Europejskiej. Tak że nie z przykrością tylko z pełną świadomością informację rządu w tej sprawie odrzucamy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Zygmunt Wrzodak, Liga Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełZygmuntWrzodak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełZygmuntWrzodak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiam stanowisko Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin w sprawie wykorzystania środków wspólnotowych dostępnych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełZygmuntWrzodak">Pani minister, wsłuchując się w pani sprawozdanie dotyczące wykorzystywania wszystkich funduszy wspólnotowych, chciałbym spytać panią, jak pani szacuje na koniec roku, w ilu procentach Polska wykorzysta Fundusz Spójności, czy przekroczy to 15%, czy może 12%? Z naszych wyliczeń wynika, że będzie to w granicach tylko 12%, jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, chyba że się mylę, to proszę, pani minister, poprawić. Jakie są tego powody?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PosełZygmuntWrzodak">Jak wiemy, rząd pana Belki tak naprawdę zajmuje się tylko tym, jak sprzedać ostatni najlepszy majątek narodowy, jak sprzedać banki, BGŻ, PKO BP, Impexmetal, Polmos Białystok i wiele innych intratnych majątków narodowych, a gołym okiem widać, że wiele pracy czeka rząd w sprawach m.in. przygotowania różnych rozporządzeń, zatrudnienia, szkoleń, tak żeby rzeczywiście nasze, polskie pieniądze przynajmniej w 100% były odebrane z Brukseli. Niestety, te fundusze, które wpłaciliśmy do Brukseli, zapewne w takiej samej wysokości nie trafią z powrotem do Polski. I gołym okiem widać, że tu się wylewa krokodyle łzy nawet w tych klubach parlamentarnych, które tak entuzjastycznie były nastawione do Unii Europejskiej. Nieważne, jakie są warunki, jakie są programy, tylko Bruksela po prostu zamydliła im oczy i już dzisiaj mówią, że niestety, ale tych funduszy rzeczywiście nie wykorzystamy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełZygmuntWrzodak">Chcę przypomnieć państwu, że Liga Polskich Rodzin mówiła, po co nam Bruksela w sprawie gospodarowania naszymi pieniędzmi, kiedy składka na ten rok, rok 2004, wynosiła blisko 6 mld zł, na Europejski Bank Centralny - 800 mln, na Europejski Bank Inwestycyjny - 400 mln i inne fundusze dużo pomniejsze. I jeśli chodzi o wpływy do budżetu, straciliśmy około 3,5 mld zł z tytułu zniesienia ceł. Licząc to wszystko, z tytułu wstąpienia do Unii Europejskiej ponieśliśmy koszty rzędu ponad 10 mld zł. I teraz niektórzy oczywiście nie wliczają tych pozostałych kosztów, tylko mówią: wpłaciliśmy 6 mld i skorzystamy około 6 mld, może 300 mln, i to nam się kompensuje, wychodzimy na plus w ramach rozliczeń z Unią Europejską. To jest fałszywe stwierdzenie. Już nie wiedzą jak się tłumaczyć, to podają fałszywe dane.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PosełZygmuntWrzodak">W ramach przedstawianych tu przez rząd funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności wychwalany był jeden z programów, czyli fundusz SAPARD, mówiono, że to był strzał w dziesiątkę i rzeczywiście producenci, jak również rolnicy na tym dużo skorzystali. Patrząc pod kątem statystycznym, tak to wygląda, ten fundusz przyniósł wiele dobrego w niektórych dziedzinach, ale były również szkody. Jeżeli ten fundusz byłby utrzymany na tym samym poziomie przez rok, dwa lata, pięć lat i dłużej, to wtedy producenci maszyn i różnych urządzeń rolniczych wyszliby na swoje i rzeczywiście podnieśliby się, wyszliby z dołka produkcyjnego i inaczej funkcjonowaliby na rynku. Ale fundusz się skończył, producenci praktycznie zaprzestali produkować, bo to wszystko, co zrobili stoi na placu i dziennie nie sprzedaje się nawet jednego urządzenia lub jakiejś maszyny; tygodniowo sprzedaje się przykładowo jeden ciągnik, a poprzednio sprzedawano około stu. Czyli w firmach następuje potężne załamanie i straty są ewidentne, bo nie ma płynności w produkcji maszyn i urządzeń rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PosełZygmuntWrzodak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd wmawia Polakom, że rolnicy cudownie korzystają na wejściu do Unii Europejskiej. Mówi się, że mają otrzymywać dopłaty bezpośrednie. Pan minister Olejniczak na posiedzeniu Komisji ds. Unii Europejskiej twierdził, że już od 16 października tego roku będą realizowane pierwsze wypłaty dla rolników w ramach dopłat bezpośrednich. Okazuje się jednak, że w tym terminie nie będą, nie wiadomo, czy w ogóle będą, nie wiadomo też w jakiej wysokości, bo tak naprawdę Komisja Europejska nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. I cóż mają począć rolnicy? Mówią, że od hektara 500 zł, 1000 zł, miliardami się operuje, a proszę przedstawić - domagałem się tego od rządu kilkakrotnie - bilans wszelkich podwyżek wynikających z wejścia Polski do Unii Europejskiej. Pomijam artykuły żywnościowe, których konsumenci... 3-osobowa rodzina musi wydać dodatkowo na utrzymanie rodziny rocznie średnio około 1500 zł - to jest wynik wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PosełZygmuntWrzodak">Obszar rolny. Proszę policzyć, ile w 10-hektarowym gospodarstwie trzeba dodatkowo wydać na nawozy, których ceny wzrosły około 30%, na środki ochrony roślin, maszyny i urządzenia. Wzrosły ceny prądu, oleju napędowego i opałowego, tak niezbędnej polskim rolnikom w inwestycjach stali - bo ona jest potrzebna, jeżeli rolnicy prowadzą jakąś inwestycję - i paliwa. I zobaczymy, czy dopłata 500 zł z hektara pokryje te wszystkie podwyżki, które spotkały rolników z chwilą wejścia do Unii Europejskiej. Wmawianie społeczeństwu, że rolnik jest największym beneficjentem funduszy unijnych, jest zwykłym kłamstwem. To jest napuszczanie miasta na wieś, to jest tzw. walka klas, którą prowadzą od początku powstania komunizmu w Polsce kolejne rządy. Trzeba kończyć z takimi stwierdzeniami.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PosełZygmuntWrzodak">Panie pośle z SLD, pan ma skrzywienie polityczne, komunistyczne, bo jak się wiele lat służyło Sowietom, to i dzisiaj się chce służyć komuś obcemu - macie to już zakodowane, macie to we krwi. Ale sytuacja już jest inna, powinniście zmienić swoje myślenie i nie podpowiadać tego poszczególnym posłom.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#PosełZygmuntWrzodak">Tak zwany Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego, w związku z którym samorządy szczególnie liczyły na rozwój infrastruktury, ochrony środowiska, dróg itd. Rzeczywiście, potrzeba na to ogromnych pieniędzy, ogromnych nakładów. Jest - o ile dobrze pamiętam, co pani mówiła - około 3 tys. wniosków, szczególnie dotyczących rozwoju infrastruktury i drogownictwa. Niestety, trzeba wydać na ten cel dopłaty z własnych funduszy. I nie starcza, niemożliwe jest sfinansowanie i pokrycie wszelkich wydatków z tego tytułu. Rząd powinien już dawno, dużo wcześniej wyjść z propozycją dokapitalizowania Banku Ochrony Środowiska, stworzenia odpowiedniego banku, np. banku rozwoju infrastruktury regionalnej, żeby wspierać samorządy. Samorządy nie mają pieniędzy, żeby prowadzić tak duże inwestycje. Oczywiście niektóre programy będą wdrażane, ale w tych gminach, które są bogate, jak Warszawa czy, załóżmy, Sopot; w tych, które żyją z ogromnych funduszy spływających z turystyki, i w wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PosełZygmuntWrzodak">Jednak szczególnie inwestycji na infrastrukturę, na ochronę środowiska i rozwój dróg potrzebują gminy wiejskie. Jest ich setki; potrzebują one natychmiast funduszy, ale są one zadłużone, nie mają pieniędzy, żeby realizować inwestycje wspólnie z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#PosełZygmuntWrzodak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawa rybołówstwa, o której już mówił przedmówca. Rzeczywiście, Unia Europejska wspiera rybaków w tym, żeby zamykali swoje warsztaty pracy. Jeżeli zamykają swoje warsztaty pracy, to trzeba zamknąć też przetwórstwo rybne, całą sieć. Ogromne spustoszenie robi się w tej branży, to jest szkodliwość niewyobrażalna. Rybacy oczekiwali pomocy, przede wszystkim w zakresie rozwoju - chodzi o statki, kutry, o to, żeby były one nowocześniejsze i by byli oni konkurencją dla starej Unii Europejskiej. Niestety, zaproponowano im pieniądze wystarczające na to, aby zlikwidowali swoje warsztaty pracy. To jest po prostu cofanie się w sprawach gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#PosełZygmuntWrzodak">Tak samo jest z pomocą publiczną. Już wielokrotnie mówiliśmy, że jeżeli jakiekolwiek przedsiębiorstwo w Polsce, jakakolwiek firma polska będzie musiała skorzystać z pomocy publicznej i zgłosi taki wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, to co się okazuje? Okazuje się, że polskie firmy się wykrwawiają, czekają na jakiekolwiek pieniądze, na to, żeby mogły otrzymać taką pomoc, a to jest pół roku, gdy sytuacja ekonomiczna tych firm się pogarsza. Przykład: fabryka samochodów osobowych, która już jest polska, czeka od blisko 8 miesięcy, żeby otrzymać 54 mln pomocy publicznej od Agencji Rozwoju Przemysłu, ale musi się pytać o zgodę Brukseli. Na zgodę Brukseli oczekuje już prawie 5 miesięcy i nie ma żadnych konkretów, żadnych reakcji. Już nie mówiąc tylko o tej firmie, ale o wielu innych, wykrwawiają się małe, średnie polskie przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#PosełZygmuntWrzodak">Sytuacja dotycząca finansowania różnych projektów przez banki. Banki, które stały się własnością poszczególnych państw, będą finansować przedsiębiorców, którzy wywodzą się z ich krajów. Mam na myśli np. Bank Pekao SA, który jest włoski, który będzie wspierał włoskich przedsiębiorców w Polsce, i robi to kosztem polskiego przedsiębiorcy. Proszę zauważyć, ile polski przedsiębiorca musi czekać, jakie musi mieć zabezpieczenia, aby otrzymać w Polsce kredyt z banku niepolskiego. A niepolski przedsiębiorca dostaje go od ręki, jest wspierany na korzystniejszych warunkach. Są setki takich przykładów. Proszę zwrócić uwagę, jak postępuje bank PKO SA w stosunku do firmy Fiat w Polsce i w stosunku do FSO, polskiego przedsiębiorcy, gdzie członkiem rady nadzorczej jest jeden z przedstawicieli Fiata na Polskę.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#PosełZygmuntWrzodak">Mówiono o tym, i słusznie podkreślano, że z funduszy tych przede wszystkim korzystają w Polsce niepolskie firmy, kosztem polskiego przedsiębiorcy, jak również wszelkiego rodzaju pośrednicy, lobbyści, których w Unii Europejskiej jest 15 tys. Korzystają oni z funduszy, bo żaden program nie będzie wdrożony, jeżeli nie będzie ich opinii. Przyjmują oni piękne nazwy, jako różne firmy doradcze, ale są to po prostu lobbyści i zarabiają na tych programach, nie tylko kosztem polskiego przedsiębiorcy i samorządu.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#PosełZygmuntWrzodak">Kończąc, panie marszałku, Wysoka Izbo, chcę jeszcze raz podkreślić, że Polsce niepotrzebne jest wszelkie przelewanie pieniędzy do Brukseli, nam nie potrzeba pośrednika, żeby te same pieniądze, w mniejszej ilości, trafiły do samorządów czy polskiego przedsiębiorcy. Było to założenie szkodliwe od początku do końca. To wymysł socjalistów, żeby znajdować pośredników np. między samorządem a polskim rządem, bo potrzebny jest szybki przepływ pieniędzy. Na to się nie godziliśmy i godzić się nie możemy. Potrzebne są zdecydowane działania rządu. Nie można na kolanach negocjować warunków, jak to robił rząd Leszka Millera, jak również żądać teraz na kolanach własnych pieniędzy. Nie ma absolutnie ze strony rządu mocnej, zdecydowanej polityki, żeby likwidować wszystkie zatory, które występują między Warszawą a Brukselą, żeby wyciągnąć pieniędzy tyle, ile się da, bo są to nasze pieniądze, na razie innego wyjścia nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#PosełZygmuntWrzodak">I jeszcze na zakończenie. Na rok 2005 przewidziano tylko na składkę 14,5 mld zł. Jeżeli w takim tempie będą wykorzystywane fundusze strukturalne i Fundusz Spójności, jest pewne, że my dołożymy do tego interesu wiele miliardów złotych. Przecież Bruksela nie produkuje pieniądza; te pieniądze spływają z poszczególnych państw. Nie dadzą ich więcej Holandia, Belgia, Niemcy czy Francja, będą więc wyciągać z krajów słabych - i to robią. Ta 100-tysięczna armia socjalistów, praktycznie kombinatorów, musi z czegoś żyć i żyje z naszych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#PosełZygmuntWrzodak">Trzeba otworzyć oczy tym, którzy tak zachwalali Unię Europejską, którzy widzieli tylko jeden kierunek: Unia. Dzisiaj, kiedy się słucha Socjaldemokracji Polskiej, to aż człowieka ciarki przechodzą. Mówili: wysyłać wojska do Iraku, a dzisiaj mówią, jak wyjść z Iraku. Mówili: tylko do Unii Europejskiej, a dzisiaj mówią, że nie ma pieniędzy z tej Unii. Trzeba po prostu myśleć na przyszłość. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Małgorzata Rohde, Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełMałgorzataRohde">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsza debata dotycząca informacji rządu o działaniach mających na celu uzyskanie i wykorzystanie środków wspólnotowych dostępnych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej na pewno jest bardzo ważną debatą, szkoda, że odbywa się przy tak skromnej reprezentacji w ławach rządowych, aczkolwiek merytorycznej. Wydaje mi się, jest to oczywiste, że trudno kwestionować chęć i determinację rządu co do wykorzystania środków dostępnych w ramach kolejnych programów. Jest to naturalna kolej rzeczy i konsekwencja tego, że ten rząd wprowadzał nas do Unii Europejskiej i wszystkie te programy przygotowywał. Ale sama deklaracja, że rząd się stara, to jednak za mało.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełMałgorzataRohde">Niestety, muszę dołączyć do głosów krytyki, głównie dotyczących zaległości, jeśli chodzi o terminy przygotowywania i wdrażania kolejnych rozporządzeń. Te opóźnienia legislacyjne są faktem i świadczą o tym, że tak naprawdę nie jesteśmy do końca przygotowani, chociaż główna ustawa, Narodowy Plan Rozwoju, która w praktyce miała regulować cały pomysł legislacyjny, jak mamy wdrażać kolejne sektorowe programy operacyjne, była dyskutowana bardzo długo, z opóźnieniem, była projektem rządowym, została przyjęta przez Wysoką Izbę i była zgoda na pomysł kolejnego wdrażania, pewnej metody wdrażania i udrażniania możliwości pozyskiwania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełMałgorzataRohde">Żeby pokazać taki konkretny przykład, skieruję państwa uwagę na obszar rolnictwa. Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”, proszę bardzo. Jest program przyjęty w drodze rozporządzenia. Mamy kolejny etap. Jest uzupełnienie do SPO, zostały przyjęte programy. We wrześniu minister ogłosił, traktując to jako sukces, że dwa działania: restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich i drugie - inwestycja w gospodarstwach rolnych, zostały uruchomione. Co ciekawe, już w sierpniu na stronach ministerstwa rolnictwa zostały zamieszczone konkretne wzory wniosków umowy, które właściwie nijak się miały do tego, bo nie zostały przyjęte w drodze rozporządzenia i poprzedzały rozporządzenie, które wprowadzało konkretnie dokumenty uzupełniające. To pokazuje, że te dokumenty są, jest pewien pomysł. Rząd ma świadomość, że trzeba to kolejno wdrażać, ale technika legislacyjna, kolejne terminy są wiążące. To jest pytanie do pani minister. Czy Narodowy Plan Rozwoju z takim właśnie stopniowaniem i scentralizowaniem, i zamyślaniem, że minister musi w tych kolejnych aktach prawnych być takim ważnym elementem, to dobry kierunek? A może potrzebna jest nowelizacja, może potrzebna jest zmiana ustawy o Narodowym Planie Rozwoju? Nie jest to, zdaje się, wymóg Komisji Europejskiej ani żadnej innej instytucji, w naszym kraju wymyśliliśmy taką skomplikowaną ścieżkę legislacyjną. Proszę państwa, co właściwie się dzieje? Nie tylko tracimy zaufanie odbiorców tych programów, nie tylko jest to zakłócenie informacyjne, nie tylko mamy poczucie, że ten beneficjent jest kompletnie zagubiony, ale jesteśmy bardzo nieodpowiedzialni jako politycy, szczególnie chodzi o rząd, nie przestrzegając ścieżki legislacyjnej, którą sami sobie wymyśliliśmy. Przyjęliśmy dobry pomysł rządu, bo tak to wyglądało, że rząd ma taki właśnie pomysł, żeby centralnie to regulować. To jest tylko jeden przykład. Myślę, że wszystkie kolejne resorty mają ten sam problem. Czy można było zapisać w ustawie, że wystarczy ogłosić informację, wzór na stronach ministerstwa rolnictwa czy każdego innego, i to jest wiążące, np. dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, bo teraz agencja przyjmuje te wnioski? Kolejni beneficjenci wypełniają te wzory wniosków, ale agencja nie może ich rozpatrzeć. Minister ma 90 dni i on się w tym czasie oczywiście zmieści. Ale to jest wszystko, proszę państwa, kwestia czasu, który nam ucieka. Gdybyśmy byli konsekwentni i przejrzeli jeszcze raz technikę i strategię przyjmowania tych kolejnych dokumentów, uniknęlibyśmy dzisiaj i na przyszłość takich i innych opóźnień.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PosełMałgorzataRohde">Stawiając to pytanie, przypominam sobie, a akurat w towarzystwie pani minister bardzo ciężko pracowaliśmy nad Narodowym Planem Rozwoju, że Narodowy Plan Rozwoju wydawał się wtedy dobrym dokumentem. Dzisiaj w praktyce realizując go, trzeba by go koniecznie zmienić.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PosełMałgorzataRohde">Niestety, brak czasu nie pozwala mi przybliżyć państwu innych przykładów. Ale pytanie jest zasadnicze: Jak wpisać się w konstruktywną krytykę tej informacji po to, żebyśmy wszyscy bardzo odpowiedzialnie, także, pani minister, z uwzględnieniem odpowiedzialnej roli opozycji, mogli pracować nad zmianą pewnych technik, nad zmianą pewnego modelu myślenia o wdrażaniu tych środków? Może to jest już czas, żebyśmy uczciwie sobie w tej debacie, toczącej się o nieszczęśliwej porze i może w nieszczęśliwym składzie, mogli podyskutować nad ewentualnymi kierunkami udoskonalenia technik legislacyjnych, które, jak widać, opóźniają cały proces wykorzystywania tych pieniędzy? Tu nie ma złej woli. To jest pytanie zadawane w trosce o przyszłość tych pieniędzy, pytanie, które ma służyć Polsce. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pytania.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Renata Rochnowska.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Ograniczam czas zadawania pytań do 2 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełRenataRochnowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Pragnę zadać kilka szczegółowych pytań, które uważam za bardzo istotne w świetle pytań kierowanych do moich biur poselskich. Ponieważ informacje są nieścisłe i często rozbieżne, więc wolałabym się upewnić, aby móc bardzo dokładnie i wiarygodnie udzielać odpowiedzi klientom moich biur poselskich.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełRenataRochnowska">Po pierwsze, jeśli chodzi o Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”, to z tego, co wiem, rozpoczął się nabór projektów na działanie 1.1, to jest na Inwestycje w gospodarstwach rolnych, oraz 1.4, to jest Wsparcie doradztwa rolniczego. Chciałabym spytać: Kiedy i w jakiej kolejności zostanie uruchomiony nabór następnych projektów w ramach tego programu? Czy Polska uzyskała już akceptację Unii Europejskiej w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełRenataRochnowska">Pytanie drugie dotyczy Sektorowego Programu Operacyjnego „Rozwój zasobów ludzkich”. Jakie jest zaawansowanie prac nad działaniem 1.6: Integracja i reintegracja zawodowa kobiet? A konkretnie, czy kobiety mają szanse na uzyskanie dotacji w celu podjęcia własnej działalności gospodarczej?</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełRenataRochnowska">Pytanie trzecie dotyczy ZPORR, czyli Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Czy zatwierdzono do realizacji projekt OHP: Wspieranie młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym i jaka będzie wartość tego projektu?</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PosełRenataRochnowska">Jeszcze chciałabym spytać w ramach ZPORR o działanie 2.2, które dotyczy stypendium dla młodzieży wiejskiej oraz stypendium dla studentów. Beneficjantami w tym zakresie są powiaty i ich związki. Chciałabym spytać: Jaki jest udział budżetu państwa, a jaki Europejskiego Funduszu Społecznego w realizacji tego działania? Ile województw skorzystało z możliwości wsparcia studentów znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PosełRenataRochnowska">I jeszcze kolejne pytanie. W ramach którego programu możliwe będzie wsparcie polskiej turystyki, a w tym również agroturystyki?</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PosełRenataRochnowska">I jeszcze w imieniu młodych rolników, którzy po raz pierwszy rozpoczynają działalność, chciałabym zapytać, czy mają realną szansę na wsparcie swej działalności kwotą, o której się mówi, 50 tys. zł. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Sylwia Pusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełSylwiaPusz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Zapomniałam zadać jeszcze jednego pytania, a jest wiele wątpliwości, które dotyczą małych i średnich przedsiębiorców. Czy to prawda, że mały i średni przedsiębiorca, który posiada powyżej 25% udziałów w innym podmiocie prawa gospodarczego, nie będzie mógł ubiegać się o pomoc ze środków z funduszy unijnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Andrzej Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełAndrzejGałażewski">Panie Marszałku! Pani Minister! Wspomniała pani minister, że najmniej projektów wpłynęło w zakresie rewitalizacji terenów zdegradowanych, szczególnie terenów poprzemysłowych. Większość z tych terenów to są tereny, których właścicielem jest skarb państwa. W związku z tym mam pytanie: Czy jest jakaś koordynacja między Ministerstwem Gospodarki a Ministerstwem Skarbu Państwa w celu wygenerowania tego typu projektów, tego typu programów i czy jest odpowiednia współpraca między samorządami terytorialnymi a Ministerstwem Skarbu Państwa, żeby rozwiązać problemy upadłych hut, upadłych kopalń, upadłych zakładów chemicznych? To wszystko jest w rękach Ministerstwa Skarbu Państwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Nie ma pani poseł...</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Hanna Mierzejewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełHannaMierzejewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Choć omawiany dziś dokument brzmi bardzo optymistycznie, to jednak rzeczywistość przedstawia się zgoła inaczej. Już zauważalne są skutki scentralizowanego systemu zarządzania funduszami, jest totalne zamieszanie w wersjach obowiązujących dokumentów, zmieniają się ich wersje już po ich uruchomieniu, zmieniają się reguły gry już w trakcie gry, co powoduje chaos.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełHannaMierzejewska">Pragnę zapytać panią minister, co rząd zamierza zrobić z 10-procentową rezerwą budżetową przeznaczoną dla gmin w ramach wdrażania Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełHannaMierzejewska">Czy rząd ma rozwiązania, co zrobić ze środkami niewygasającymi, by nie przepadły po zakończeniu roku kalendarzowego?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełHannaMierzejewska">Kolejna sprawa - na podstawie analizy ilości i wielkości środków, na jakie zostały złożone wnioski w ramach priorytetu nr 3 Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, widać wyraźnie, że dofinansowanie otrzyma co dziesiąty samorząd. Grozi to utratą niemałych środków zaangażowanych na przygotowywanie wniosków. Źle się stanie, jeśli duża grupa samorządów będzie musiała składać wnioski ponownie. Proszę o odpowiedź, pani minister, czy rzeczywiście istnieje takie niebezpieczeństwo. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pani poseł Barbara Marianowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełBarbaraMarianowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Ministerstwo jest instytucją zarządzającą sektorem, to jest rzecz pewna, ale dla zapewnienia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Proszę odetchnąć, pani poseł, możemy przecież dziesięć sekund poczekać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełBarbaraMarianowska">Biegłam, bardzo przepraszam Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełBarbaraMarianowska">Otóż wnioskodawcy sporządzający wnioski w celu uruchomienia programu korzystają z instrukcji pod tytułem: Podręcznik beneficjenta Sektorowego Programu Operacyjnego. „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw, lata 2004–2006”. Niestety cały czas jest to wersja robocza. Mam pytanie: Dlaczego tak jest, kiedy w końcu będzie to wersja ostateczna i czy ten podręcznik, ta instrukcja jest zgodna z rozporządzeniem ministra gospodarki z 12 września 2003 r., skoro w § 2 jest zapis, iż wnioski niekompletne, nieprawidłowo wypełnione lub złożone po terminie będą pozostawione bez rozpatrzenia, a z kolei w instrukcji jest mowa o możliwości uzupełnienia wniosków, skorygowania tych błędów?</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełBarbaraMarianowska">I ostatnie pytanie kieruję również do pana. Ono dotyczy czynności związanych z opłatą skarbową. Jakie czynności podlegają opłacie skarbowej i które procedury postępowania w ramach przyjmowania i rozpatrywania wniosków są właściwe, aby można było zgodnie z procedurami - w jakim trybie - odwoływać się w sprawie tych niezałatwionych albo odrzuconych wniosków? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Tadeusz Szukała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełTadeuszSzukała">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełTadeuszSzukała">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Rok temu euroentuzjaści zachęcali w referendum, że dla Polski wejście do struktur Unii miało być wielką szansą, że wielkie pieniądze mają wpłynąć dla Polski i będzie wiele miejsc pracy. Dowiadujemy się po pięciu miesiącach członkostwa, że wskutek tego członkostwa straciliśmy tylko wielką część tych pieniędzy, które musimy wpłacić jako składki. I teraz w związku ze złą informacją, brakiem finansów Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej w swoim programie wskazuje, gdzie są te pieniądze, jak można je uzyskać z funduszy strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełTadeuszSzukała">I teraz kieruję pytanie do rządu: kto ponosi bezpośrednią winę i czy zostaną ukarani za ten stan rzeczy, za słabe wykorzystanie tych funduszy strukturalnych? I czy będzie wiadomo na koniec roku, w jakim procencie przewiduje się wykorzystanie tych środków, ile stracimy finansów na członkostwie w Unii Europejskiej w 2004 r.? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Adam Ołdakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełAdamOłdakowski">Panie Marszałku! Pani Minister! Pani minister mówi o tym, jak wspaniale wykorzystujemy fundusze europejskie, a z drugiej strony słyszymy o dużych opóźnieniach w wydawaniu rozporządzeń, o nieprzygotowaniu samorządów, zwłaszcza o nieprzygotowanych planach zagospodarowania pod zalesianie, czyli mamy opóźnienia, jeśli chodzi o fundusze na rzecz zwalczania bezrobocia, na stypendia itd., a pani mówi o tym, że tak wspaniale umiemy to wykorzystać. Poza tym mam typowy przykład z Warmii i Mazur, skąd pochodzę, jeśli chodzi o te fundusze europejskie dotyczące obszarów wiejskich i miast do 15 tys. dla przedsiębiorców. Wie pani, jeden przedsiębiorca o pieniądze z takich funduszy się starał, naprawdę wiele cierpliwości to wymagało, jego działanie trwało około pół roku. Jeżeli w ten sposób będziemy działali, to myślę, że naprawdę ciężko będzie wykorzystać te fundusze. Poza tym przedsiębiorcy z Wielkopolski poszli do BGŻ-ów w Koninie i Poznaniu i oświadczono im, że tych funduszy nie ma, chociaż centrala mówi inaczej, że te fundusze są. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Stanisław Łyżwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełStanisławŁyżwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W tym roku wpłacamy 7–8 mld zł do Unii, a mówi nam się, że weźmiemy 15–20 mld euro.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełStanisławŁyżwiński">Drodzy Państwo! Zasadnicze pytanie. Jeżeli wpłacamy złotówkę, a uzyskujemy dwa złote, to inne państwo, które wpłaci taką złotówkę, dostanie zero. I czy są takie państwa, które się na to zgadzają? Czy się na to zgadzają? Politycy w Unii Europejskiej mówią w ten sposób, że te pieniądze, które my wpłacamy, to są pieniądze, które rzeczywiście fizycznie trzeba wpłacić na konto Unii Europejskiej. Natomiast te pieniądze, które dostaniemy z Unii, to jeszcze są wirtualne. Nam mówi się zupełnie co innego. To są nasze pieniądze i rolnicy, którzy wypełnili wnioski, niech nie mają wyrzutów sumienia, że biorą czyjeś pieniądze. To są nasze pieniądze, o których rząd powinien ciągle przypominać. Tylko jest istotna rzecz, że w ostatnim czasie rząd spowodował tak, że te nasze pieniądze nie będą przez polski bank przepływały, tylko już przez bank holenderski, dlatego że BGŻ został sprzedany. Oczywiście to dotyczy polityki - polityki zagranicznej i wewnętrznej kraju. Jak polityka była prowadzona przez ostatnie lata, dokładnie wiemy: prezydent wraca ze Stanów, kilka godzin trzymany jest na lotnisku w Kanadzie, nie poznają, Belka jedzie do Iraku, załatwia interesy, nieudane, teraz wizyta w Moskwie, nieudana. Drodzy państwo, mówiąc o Iraku, jeśli chodzi o zagrożenie terroryzmem, to udało się załatwić, że dzisiaj dzieci w szkole muszą chodzić cały czas lub pilnować tornistrów. Drodzy państwo, tak właśnie politykę prowadzono przez ostatnie lata.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełStanisławŁyżwiński">I pytania. Ile konkretnie kosztuje rocznie administracja w Unii Europejskiej? Ile płaci się na administrację?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PosełStanisławŁyżwiński">I sprawa następna. Skoro bierzemy te pieniądze, to musimy wiedzieć, ile wpłaca rocznie do kasy Unii cała dwudziestka piątka, jaką kwotę? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Mieczysław Aszkiełowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełMieczysławAszkiełowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! „Napompowaliście” społeczeństwo tym, że najwięcej dostaną rolnicy w ramach dopłat, różnych programów pomocowych. Mamy przyjęty sektorowy program operacyjny. Młodzi rolnicy myśleli, że skorzystają z tzw. premii w ramach programu „Start dla młodego rolnika”. Miało być to na początku 100 tys. zł, w tej chwili jest to 50 tys. zł. Rolnicy składają wnioski, tymi wnioskami się manipuluje i tych młodych rolników po prostu zniechęca się do wzięcia tych pieniędzy. Czy i kiedy w końcu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uporządkuje swoje działania, aby młodzi rolnicy mogli skorzystać z tej premii, tak „napompowanej” przed głosowaniem jeszcze do Unii Europejskiej? Bo mam takie interwencje od młodych rolników - oni wierzyli, że uzyskają te pieniądze, a dzisiaj po prostu nimi się manipuluje.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PosełMieczysławAszkiełowicz">I jeszcze chciałbym wrócić do jednej sprawy odnośnie do dopłat bezpośrednich. Dzisiaj żaden rolnik, a jestem rolnikiem, nie dostał decyzji co do dopłat bezpośrednich. Kiedy to w końcu będzie uporządkowane? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Zygmunt Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełZygmuntJerzySzymański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Problemów z funduszami jest tak dużo, jak praktycznie nas wszystkich, ale mam taką oto gorącą prośbę jako przedsiębiorca: miejmy troszeczkę więcej cierpliwości, więcej wyrozumiałości. Sądzę, że te problemy, przed którymi stoimy, zostaną wspólnie przez nas rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełZygmuntJerzySzymański">Pani minister, ja mam do pani praktycznie jedno pytanie: Z czego wynikają opóźnienia co do rozporządzeń i ilu ich brakuje? Chodzi o to, żeby szybciej wykorzystać te fundusze.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełZygmuntJerzySzymański">I mam jeszcze prośbę do wszystkich pracowników agend. Miejcie państwo więcej cierpliwości do tych osób, które do państwa przychodzą, czyli do beneficjentów. Sądzę, że przy tej życzliwości, przy tej otwartości te fundusze, które są, będą wykorzystane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Pan poseł Stanisław Papież.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełStanisławPapież">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Odnosząc się do słów poprzednika, pragnę zauważyć, że to nie jest kwestia cierpliwości, bo kwestie dotyczące pokrzywdzenia w odniesieniu do tych funduszy są dzisiaj realnie obecne i tutaj apelowanie o cierpliwość jest bezzasadne.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełStanisławPapież">Natomiast moje pytanie jest następujące. Przede wszystkim: Czy rząd będzie się domagał od Unii Europejskiej zdecydowanej korekty środków, aby Polska nie była pokrzywdzona przez Brukselę? Bo to przecież nasze budżetowe środki, które wpłacamy do unijnej kasy, nie wracają dzisiaj w obiecywanej w kampanii referendalnej przez euroentuzjastów kwocie. Polska, jak wiadomo, więcej wpłaca niż otrzymuje. Dlaczego rząd nie naciska do tej pory na Unię Europejską, aby programy spójności nie były zredukowane tylko do dwóch ulubionych przez Unię Europejską działów, czyli do ekologii i technologii? Dzieje się to kosztem rozwoju polskiej humanistyki. Wiadomo, Unia Europejska humanistykę traktuje w sposób marginalny, a Polska ma dużo do nadrobienia w tej dziedzinie. A więc dlaczego tutaj rząd nie naciska w tej sprawie? Jeżeli tak dalej będzie, to te środki będą stanowiły tylko pewne złudzenie dla naiwnych. Patrząc perspektywicznie - co rząd zamierza zrobić, żeby nie było takiej oto sytuacji, że jeśli na przykład historyk chciałby badać polskość ziem śląskich i wystąpi do Unii Europejskiej o środki, a Unia Europejska sobie sprawdzi, czy to jest ekologia bądź technologia, i jeżeli to nie będzie się mieściło w tych dwóch działach, to taki naukowiec historyk pójdzie na bruk? Co rząd zamierza w tej materii zrobić? Ja wyprzedzam oczywiście pewne kwestie, bo to być może nie jest na dzisiaj, ale do tego Unia Europejska zmierza.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełStanisławPapież">I ostatnie pytanie - problem stypendiów. Obiecywaliście młodzieży system stypendiów. Dziś student obłożony został nieobliczalną biurokracją i dotknięty redukcjonizmem. Wielu studentów, którzy chcieliby te stypendia otrzymać, nie otrzymuje ich. W związku z tym moje pytanie brzmi: Czy rząd dysponuje w tej chwili statystyką, ilu studentów już je otrzymało, a ilu nie otrzyma? I prosiłbym o jasne powiedzenie tego, aby dalej nie łudzić polskiej młodzieży. I co rząd zamierza zrobić, aby z tymi stypendiami nie wiązały się jakieś absurdalne, biurokratyczne metody, ale także absurdalne studia nad Unią Europejską, będące przeszkodą w otrzymywaniu tych środków dla wielu studentów, którzy nie są zainteresowani akurat uczeniem się absurdów unijnej technologii. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WicemarszałekDonaldTusk">To wszystkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ad vocem, co do cierpliwości.)</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Nie ma trybu ad vocem, panie pośle. Polecam studia nad regulaminem.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Głos zabierze pani minister Krystyna Gurbiel.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#WicemarszałekDonaldTusk">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie i panowie posłowie zadali bardzo dużo pytań szczegółowych. Postaram się na nie wszystkie odpowiedzieć, jeśli chodzi o te pytania, które dotyczą tematyki będącej przedmiotem dzisiejszej debaty, a więc funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Zacznę może od kwestii, które były poruszane w wystąpieniach klubowych, czyli kwestii jak gdyby systemowych, zasadniczych dla całości systemu wdrażania środków strukturalnych w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Szereg z państwa podnosiło sprawę, która była uwzględniona w informacji rządu, mianowicie związaną z opóźnieniami w publikacji i wchodzeniu w życie aktów wykonawczych. Przypomnę, że chodzi już o ten ostatni etap przygotowania rozporządzeń, oczywiście bardzo istotnych, dotyczących wzorów wniosków, umów i sprawozdań. Otóż liczba tych rozporządzeń i materia prawna w nich zawarta wymaga niezwykle szczegółowych analiz legislacyjnych, od strony już nie tylko merytorycznej ich zawartości, ale przede wszystkim formy prawnej, prawidłowości prawnej zapisania poszczególnych elementów tego systemu. I to rzeczywiście okazało się przedsięwzięciem znacznie bardziej czasochłonnym, niż planowaliśmy. W związku z tym nie udało się dotrzymać wcześniej określonych terminów wejścia w życie rozporządzeń. Z tego właśnie powodu, jeśli chodzi o poszczególne instytucje zarządzające programami operacyjnymi - bo to dotyczy funduszy strukturalnych, nie Funduszu Spójności - zdecydowaliśmy się na uruchamianie poszczególnych działań, zwłaszcza tych, które mają charakter priorytetowy, lub tych, gdzie teksty poszczególnych wzorów umów, a szczególnie wniosków zostały uzgodnione, natomiast trwa jeszcze ostatni etap procesu wydawania tych aktów prawnych. Zdecydowaliśmy się na ogłaszanie konkursów, mimo że rozporządzenia jeszcze nie weszły w życie. Była to decyzja służąca przyspieszeniu uruchomienia poszczególnych przedsięwzięć. Również bez wejścia w życie tych rozporządzeń były uruchamiane te projekty, które nie mają charakteru konkursowego, te, które są realizowane przez instytucje z szeroko rozumianego sektora administracji publicznej, zwłaszcza wojewódzkie urzędy pracy, ochotnicze hufce pracy, Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, a więc instytucje z sektora publicznego, które mogły się posługiwać wzorami wniosków jeszcze przed ich ostatecznym zakończeniem.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">To jest oczywiście sytuacja niefortunna, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. W ciągu najbliższego miesiąca, myślę, te rozporządzenia będą mogły wejść w życie, chociaż one są w tej chwili w dużym stopniu w trakcie ostatecznej konsultacji z Rządowym Centrum Legislacji i z Ministerstwem Finansów, które musi zweryfikować wszystkie te teksty rozporządzeń wydawanych przez wszystkie ministerstwa sektorowe.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Dlaczego jest tyle rozporządzeń? Chciałabym przypomnieć, że w projekcie rządowym, w przedłożeniu rządowym ustawy o Narodowym Planie Rozwoju myśmy proponowali znacznie mniejszą liczbę tych rozporządzeń wykonawczych, określających wzory poszczególnych dokumentów wykorzystywanych przy wdrażaniu środków strukturalnych. W toku prac legislacyjnych w Sejmie, ze względu na opinie przede wszystkim prawnicze, została podjęta decyzja o rozszerzeniu katalogu rozporządzeń i rozpisaniu ich na poszczególne programy operacyjne. W rezultacie ustawa o Narodowym Planie Rozwoju wymaga wydawania rozporządzeń wykonawczych dotyczących wzorów i trybu składania wniosków, umów i sprawozdań w odniesieniu do każdego programu operacyjnego. Taki mamy w tej chwili stan prawny.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł Rohde pytała, czy nie należałoby tego stanu prawnego zmienić, czy nie należy zastanowić się nad nowelizacją ustawy o Narodowym Planie Rozwoju. Wspominałam w swoim wystąpieniu, że w tej chwili system rusza, można więc będzie w praktyce zweryfikować trafność zaprojektowanych rozwiązań. Trafność ta będzie oczywiście przedmiotem analizy. Jeżeli dojdziemy do takiego wniosku, korzystając w bardzo dużym stopniu z opinii przekazywanych przez beneficjentów, a zwłaszcza przez samorządy, szczególnie stopnia wojewódzkiego, które odgrywają bardzo istotną rolę w procesie wdrażania, będziemy z takimi inicjatywami legislacyjnymi występować. Myślę, że teraz jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o konkretnych propozycjach, natomiast będzie to przedmiotem analiz rządu i nie wątpię, że również pań i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grad stwierdził, że system wdrażania środków strukturalnych jest krańcowo czy niezmiernie scentralizowany. Mówiąc szczerze, nie uważam, że ta opinia jest trafna. Chciałabym przypomnieć, że w największym programie operacyjnym, czyli programie regionalnym, decyzje są całkowicie zdecentralizowane. Wszystkie decyzje o wyborze projektów są podejmowane na szczeblu regionalnym, na poziomie samorządów województw.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Przedstawiciele administracji rządowej, w tym centralnej, biorą udział w podejmowaniu decyzji poprzez uczestnictwo w komitetach sterujących. Natomiast, mówiąc obrazowo, żadne projekty, z wyjątkiem tych, które dotyczą transportu publicznego w aglomeracjach, gdzie nie można było podzielić środków pomiędzy województwa, nie trafiają do Warszawy. Tak więc w największym programie sposób realizacji jest zdecydowanie zdecentralizowany. W pozostałych programach, które mają charakter sektorowy, ostateczne decyzje są podejmowane na poziomie danego ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Natomiast na tyle, na ile to było możliwe w zależności od charakterystyki poszczególnych działań, wnioski zbierane są na poziomie regionalnym. I to ma miejsce zarówno w programie „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”, jak i w programie „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich”, w programie „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb” i do pewnego stopnia w programie „Rozwój zasobów ludzkich”.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Na tyle, na ile to było możliwe i wynikało ze specyfiki poszczególnych działań, staraliśmy się zdecentralizować ten proces w ten sposób, żeby potencjalny beneficjent trafiał ze swoim wnioskiem do stosownej instytucji na poziomie regionalnym - przede wszystkim do oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, regionalnych instytucji finansujących, wojewódzkich urzędów pracy - po to, żeby uniknąć konieczności bezpośredniego kontaktowania się, przyjeżdżania czy przesyłania wniosków do Warszawy. Natomiast decyzje są podejmowane na szczeblu centralnym, bo taka jest charakterystyka programów sektorowych.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Chciałabym jednocześnie przypomnieć, że zgodnie z intencją rządu w kolejnej perspektywie finansowej będziemy starać się wynegocjować z Komisją Europejską dalszą decentralizację tego systemu wdrażania. Po pierwsze, w ten sposób, aby komponent regionalny był wdrażany w postaci 16 programów regionalnych, a nie jednego scentralizowanego na tyle, na ile to było niezbędne, Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, a ponadto w ten sposób, żeby większa część środków, niż ma to miejsce w tej chwili, była przekazywana właśnie poprzez programy regionalne. Tak więc moim zdaniem teza o bardzo scentralizowanym systemie wdrażania nie jest tezą, którą można udowodnić w praktyce, chociaż na pewno będziemy dążyć do dalszej decentralizacji w kolejnym okresie programowania.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Mówiąc o dostępności funduszy unijnych, chciałabym przypomnieć, że zgodnie z traktatem akcesyjnym Polska może ponosić wydatki kwalifikowane, czyli te, które nadają się do refundacji ze środków strukturalnych, od 1 stycznia br., ale tutaj kolejnym warunkiem, który został spełniony nieco później, był warunek posiadania prawa zamówień publicznych zgodnego z regulacjami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Nie znaczy to, że fizycznie środki unijne są dla Polski dostępne od 1stycznia br. Te środki w postaci zaliczki, obecnie ok. 700 mln euro - czekamy jeszcze na ok. 170 mln euro - zostały przekazane do Polski w miesiącach letnich na poszczególne programy operacyjne po podjęciu odpowiednich decyzji przez Komisję Europejską. Tak więc fizycznie ok. 700 mln euro jest na rachunkach Ministerstwa Finansów i te środki są w tej chwili udostępniane na refundację wydatków kwalifikowanych i - jak wspominałam - w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego „Rozwój zasobów ludzkich” pierwsze wnioski o refundację są przygotowywane i w listopadzie zostaną skierowane do Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Refundacja jest dokonywana przez Ministerstwo Finansów. System ten rozpoczyna już działanie, ale nie jest prawdą, że od 1 stycznia jakiekolwiek środki unijne były dostępne dla naszego kraju w sensie ich fizycznej dostępności w Polsce. Mogliśmy dokonywać wydatków kwalifikowanych i w niektórych programach, w szczególności w programie „Rozwój zasobów ludzkich” takie wydatki kwalifikowane były ponoszone, są ponoszone od wiosny bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Podobna sytuacja jest w odniesieniu do Funduszu Spójności. W przypadku jednego z projektów zgłoszonych do finansowania w tym roku, konkretnie chodzi o budowę kilku odcinków autostrady A-2, prace już się rozpoczęły. Nie jest też tak, że jeszcze nie są ponoszone wydatki, o których zwrot będziemy wnosić do Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">To, co wielu z państwa posłów podkreślało, to rozbudowane i skomplikowane procedury. Rzeczywiście te procedury są skomplikowane. To wynika, po pierwsze, ze specyfiki środków unijnych, z regulacji unijnych, a z drugiej strony z dążenia rządu do zabezpieczenia finansowego, zapewnienia bezpieczeństwa tych środków.</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Chciałabym przypomnieć, że te środki otrzymuje rząd i są one kontrolowane przez Komisję Europejską. Prawidłowość ich wydatkowania jest kontrolowana przez Komisję Europejską ex post po dokonaniu wydatku, z sankcją w przypadku wykrycia nieprawidłowości i zwrotu tych środków z budżetu państwa polskiego. Oczywiście w sytuacji, kiedy jest określony winny takiej nieprawidłowości, można dochodzić od niego następnie zwrotu, ale budżet państwa w sytuacji wykrycia nieprawidłowości przez Komisję Europejską czy przez inne instytucje unijne jest obowiązany do zwrotu tych środków. Stąd też obowiązkiem rządu jest zapewnienie ich bezpieczeństwa, co oznacza niestety również dodatkowy aspekt skomplikowania stosowanych dla ich wydatkowania procedur.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jak mówiłam, po tym pierwszym okresie, kiedy będzie już można wyciągać pierwsze doświadczenia, będziemy się starać, tam, gdzie to będzie możliwe, upraszczać te procedury, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że na pewno w wielu punktach będzie możliwe uproszczenie, bez łamania czy to prawa unijnego, czy podstawowych zasad zachowania bezpieczeństwa środków publicznych. Ten właśnie aspekt bezpieczeństwa środków podyktował przepis, na który zwraca uwagę pan poseł Grad, dotyczący Inicjatywy Wspólnotowej Equal, a mianowicie tego, że organizacje pozarządowe ubiegające się o środki w ramach tej inicjatywy są zobowiązane przedstawić odpowiednie zabezpieczenia. Wynika to z tego, że w tym programie w sposób wyjątkowy środki wypłacane są zaliczkowo. W związku z tym jest niezbędne, jeśli chodzi o administrację odpowiedzialną za bezpieczeństwo środków, posiadanie zabezpieczeń ze strony beneficjenta na wypadek nieprawidłowego wydatkowania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">W wyniku konsultacji z organizacjami pozarządowym zostało ustalone, że jest możliwe pewne uelastycznienie tego systemu, w ten sposób, żeby nie żądać zabezpieczenia pełnej kwoty, natomiast oczekiwać zabezpieczenia tej transzy, która jest bezpośrednio wypłacana, przy czym przed wypłatą następnej transzy będzie konieczna weryfikacja prawidłowości wydatkowania transzy poprzedniej. Chciałabym powiedzieć, że katalog tych zabezpieczeń jest bardzo szeroki, tak że myślę, że organizacje pozarządowe, które chcą brać udział w programie Equal, mogą z tego katalogu zabezpieczeń wybrać takie, które odpowiada ich sytuacji. Fakt, że w pierwszym konkursie, jak wspominałam, mamy ponad 300 wniosków od organizacji pozarządowych, i to bynajmniej nie przede wszystkim od dużych ogólnokrajowych organizacji pozarządowych, świadczy o tym, że te wymogi - choć rozumiem, że są trudne dla sektora pozarządowego - nie powodują braku zainteresowania tym programem czy tą inicjatywą wspólnotową.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grad podnosił też kwestię kosztów obsługi programów dla przedsiębiorców. Oczywiście nie mogę się zgodzić z tezą - jest ona po prostu nieprawdziwa - że koszty tej obsługi są porównywalne z pomocą dla przedsiębiorców. Informacje na temat tych kosztów oczywiście przedstawimy panu posłowi. Jest jasne, że stanowi to niewielki procent kwot przewidzianych na pomoc dla przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-49.21" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Natomiast słusznie wskazywał pan poseł na problemy z finansowaniem regionalnych instytucji finansujących. Rzeczywiście w ciągu ostatnich lat te instytucje, które do tej pory obsługiwały programy przedakcesyjne dla przedsiębiorców, otrzymywały finansowanie pochodzące z odpowiedniej rezerwy celowej budżetu państwa niestety z opóźnieniem. W związku z tym w nowelizacji ustawy o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości znalazł się zapis przewidujący, że koszty operacyjne agencji, jak również regionalnych instytucji finansujących będą finansowane bezpośrednio z dotacji podmiotowej dla agencji, co oznacza, że są one zapisane w tej chwili w projekcie ustawy budżetowej na rok 2005. Powinno to ten problem rozwiązać, bo będzie możliwe uruchamianie tych środków tak jak dotacji podmiotowych, czyli na początku roku budżetowego, a nie zgodnie z cyklem wykorzystywania rezerw celowych, który rzeczywiście powoduje poważne opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-49.22" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o finansowanie kosztów RIF, czyli regionalnych instytucji finansujących, związanych z obsługą programów „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw” oraz „Rozwój zasobów ludzkich”, to przewidywane jest finansowanie tych kosztów w tym roku z odpowiedniej rezerwy celowej, a częściowo z pomocy technicznej. Z tego, co wiem, odpowiedni zespół międzyresortowy rozpatruje dzisiaj wnioski złożone w tym zakresie. Mam nadzieję, że one zostały czy zostaną zaakceptowane, co pozwoli uruchomić te środki w najbliższych tygodniach. Tak więc według mojego przekonania ta kwestia zostanie rozwiązana.</u>
          <u xml:id="u-49.23" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o wielkość kontraktowania w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego i o kwestię tego, że kwoty związane z wnioskami od samorządów przekraczają kwoty dostępne w budżecie Unii na ten program odpowiednio na rok 2004, to Ministerstwo Gospodarki i Pracy już dość dawno temu, myślę, że jakieś dwa miesiące temu, wysłało do wszystkich samorządów województw informacje, że jeżeli zechcą one podjąć taką decyzję, to jest możliwe zatwierdzanie projektów na kwoty wyższe niż alokacja na rok bieżący, ale samorządy muszą w przypadku tych decyzji brać pod uwagę fakt, że budżet państwa nie może w tej chwili zaangażować kwot wyższych niż przewidziane na rok bieżący. W związku z tym w tych przypadkach, w których do pieniędzy unijnych dochodzi dofinansowanie z budżetu państwa, może być ono dokonane wyłącznie w ramach kwot dostępnych w tegorocznej ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-49.24" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kolejne pytanie, które się powtarzało, dotyczyło projektów czy działań w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego „Modernizacja i restrukturyzacja sektora żywnościowego”, dotyczącego młodych rolników. Z tego, co wiem, ta kwestia była przedstawiana szczegółowo Wysokiej Izbie wczoraj przez pana ministra Kowalczyka, więc ja teraz chciałabym tylko krótko powiedzieć, że oczywiście młodzi rolnicy, osoby spełniające kryteria tego programu będą mogli uzyskać premię zgodnie z zapisami programu. Te umowy będą mogły być podpisane niezwłocznie po opublikowaniu odpowiedniego rozporządzenia, nad którym prace są przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tej chwili intensywnie prowadzone, zatem nie ma zagrożenia, że to działanie nie ruszy.</u>
          <u xml:id="u-49.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Dlaczego w ostatecznym kształcie programu przewidziana jest dla jednego młodego rolnika kwota premii w wysokości 50 tysięcy, a nie 100 tysięcy? Wynika to z tego, że przy początkowo projektowanej kwocie 100 tysięcy liczba beneficjantów byłaby stosunkowo ograniczona w porównaniu z wielkością populacji, a więc z grupą, do której ten instrument jest skierowany. Dlatego Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdecydowało się na obniżenie indywidualnej premii po to, żeby móc tę pomoc przekazać większej liczbie młodych rolników.</u>
          <u xml:id="u-49.26" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Kuchciński podnosił kwestie, zadał pytania o charakterze zdecydowanie wykraczającym poza problematykę wykorzystania środków strukturalnych. Padło niezwykle ważne pytanie: o kształt polityki regionalnej, o koncepcję polityki regionalnej rządu. O ile zresztą pan poseł Grad opowiadał się za dalszą zdecydowaną decentralizacją systemu wdrażania, o tyle, jeśli dobrze to rozumiem, postulat pana posła Kuchcińskiego idzie w dokładnie odwrotnym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-49.27" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kwestia kształtu i koncepcji polityki regionalnej to problem, który w tej chwili jest przedmiotem uwagi zarówno rządu, jak i samorządów terytorialnych w ramach prac nad narodową strategią rozwoju regionalnego. Został powołany odpowiedni zespół z udziałem właśnie nie tylko przedstawicieli resortów, ale samorządów wojewódzkich, samorządów terytorialnych. Ten zespół pracuje i do końca roku powinien przedstawić założenia narodowej strategii rozwoju regionalnego. W niedługim czasie zostaną również przygotowane założenia do ustawy o polityce regionalnej, która miałaby te kwestie ustrojowe regulować. Narodowa strategia rozwoju regionalnego jest oczywiście bardzo istotnym czynnikiem, takim elementem budującym narodowy plan rozwoju na lata 2007–2013, podobnie jak strategie rozwoju województw. Kilka tygodni temu zwróciliśmy się do wszystkich samorządów wojewódzkich z prośbą o podjęcie prac nad aktualizacją strategii rozwoju regionalnego poszczególnych województw po to, by właśnie te zaktualizowane, rozbudowane strategie mogły stać się jednym z elementów opracowywania narodowego planu rozwoju, a następnie regionalnych programów operacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-49.28" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Kuchciński stwierdził też, że realnie wypłacona gotówka w ramach programu ISPA to niewielki procent alokowanych środków. Oczywiście tak jest, to wynika z tempa cykli procesów inwestycyjnych realizowanych w ramach projektów finansowanych z funduszu ISPA do 1 maja bieżącego roku, który obecnie przekształcił się w Fundusz Spójności. Natomiast chciałabym bardzo wyraźnie podkreślić, że to nie oznacza jakiejkolwiek groźby utraty środków z programu ISPA. Środki, które zostały Polsce przyznane w latach 2000–2003 w ramach programu ISPA, powiększyły budżet Funduszu Spójności, tak więc fakt, że program ISPA przekształcił się w Fundusz Spójności, nie oznacza, że środki przyznane naszemu krajowi w ramach programu ISPA gdzieś przepadły, one powiększyły budżet Funduszu Spójności i są wykorzystywane zgodnie z cyklem realizacji inwestycji, które w tym programie zostały zatwierdzone. Ewentualne oszczędności, które powstają w wyniku przetargów - co bardzo często się zdarza - są przeznaczane na inne przedsięwzięcia w ramach tych projektów; podobnie się dzieje z odsetkami zgromadzonymi na koncie Ministerstwa Finansów, na które przelewane są zaliczki z Komisji Europejskiej. Tak więc nie ma żadnej groźby utraty środków. Projekty w ramach programu ISPA, obecnie Funduszu Spójności, te stare projekty, że tak je nazwę, są realizowane zgodnie ze swoimi planami inwestycyjnymi, nie widzimy więc tutaj możliwości opóźnień związanych z terminem ich realizacji. Tak więc nie ma groźby utraty środków z byłego programu ISPA, obecnie Funduszu Spójności. Pan poseł Kuchciński zwracał też uwagę na fakt, że samorządy nie mają środków na wkład własny do projektów. Oczywiście jest to na pewno problem dla jakiejś grupy samorządów. Natomiast w skali całego kraju fakt, że zostały złożone wnioski w pierwszym terminie - przypominam, że na razie to był pierwszy termin składania wniosków i już w tym pierwszym terminie mamy wnioski z samorządów generalnie co najmniej na kwoty przewidziane w poszczególnych działaniach, w niektórych województwach na kwoty znacznie przewyższające alokację na poszczególne działania - świadczy o tym, że samorządy generalnie nie mają problemów ze współfinansowaniem projektów, bo oczywiście po to, by złożyć wniosek - częścią wniosku jest analiza ekonomiczno-finansowa, montaż finansowy - samorządy składające wnioski muszą wykazać, skąd wezmą środki, i przedstawić, że tak powiem, zabezpieczenia świadczące o tym, że będą tymi środkami dysponować. Przy czym chciałabym przypomnieć, że biorąc pod uwagę trudną sytuację zwłaszcza małych gmin, rząd zdecydował się na przeznaczenie ze środków budżetu państwa, z rezerwy na kontrakty wojewódzkie, kwot w wysokości 10% wkładu własnego, czyli 10 z 25%, jakie samorząd musi wnieść jako wkład własny w przypadku projektów składanych do priorytetu trzeciego ZPORR-u, a więc do priorytetu, z którego jest finansowana infrastruktura lokalna. Przypomnę, że generalnie z tego priorytetu mogą korzystać gminy do 20 tys. mieszkańców, a więc właśnie te małe gminy, w dużym stopniu wiejskie, które mają mniejsze możliwości finansowe. Te możliwości istnieją i środki te zgodnie z uzupełnieniem ZPORR-u będą przez budżet państwa przyznawane zarówno w roku bieżącym, jak i w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-49.29" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Zadano tutaj pytanie o to, w jaki sposób zostanie w tym roku rozwiązany problem w związku z tym, że nie zostały jeszcze podpisane umowy finansowania. Zaproponowałam zmianę procedury uruchamiania środków z tej rezerwy celowej, która dzisiaj, mam nadzieję, była rozpatrywana przez Komitet Europejski Rady Ministrów. Jeżeli ta zmiana zostanie przyjęta, to umożliwi to występowanie z wnioskami do rezerwy po podjęciu decyzji przez samorząd województwa. Będziemy też występować do Ministerstwa Finansów o przesunięcie tych środków na tzw. środki niewygasające. Ponieważ są to środki na współfinansowanie, moim zdaniem taka decyzja zostanie podjęta i w związku z tym te środki, mówiąc tak slangowo, przejdą na rok przyszły i będą mogły być wykorzystane przez beneficjentów w przyszłym roku. Ten mechanizm będzie nadal realizowany w przyszłym roku z kolejnej rezerwy na kontrakty wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-49.30" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Chciałabym też przypomnieć, że został uruchomiony Fundusz Rozwoju Inwestycji Komunalnych. On już działa. Zatwierdził wnioski od około 70 gmin na niemal 7 mln zł, tak że to narzędzie już funkcjonuje. Rozpoczął też swoje funkcjonowanie Fundusz Poręczeń Unijnych przy Banku Gospodarstwa Krajowego. BGK podpisał umowę o współpracy z około trzydziestoma bankami, rozesłał oferty udziału w tym funduszu do około pięćdziesięciu banków, czyli dwadzieścia nie zadeklarowało jeszcze swojego udziału w tym mechanizmie. Mechanizm jest gotowy. Do BGK nie wpłynęły jeszcze wnioski o poręczenie, ale umowy z około trzydziestoma bankami są podpisane i cały mechanizm jest gotowy do wykorzystania. Ten dodatkowy instrument ułatwiający pozyskiwanie kredytów zarówno przez samorządy, jak i przedsiębiorców aplikujących o środki unijne jest gotowy do wykorzystywania.</u>
          <u xml:id="u-49.31" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Chciałabym też przypomnieć, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkie fundusze ochrony środowiska udzielają pożyczek na współfinansowanie projektów dotyczących ochrony środowiska, również tych, które będą uzyskiwać dotacje unijne. Tak że ten sektor, powiedziałabym, jest w znacznie lepszej sytuacji pod względem możliwości współfinansowania niż inne typy projektów.</u>
          <u xml:id="u-49.32" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Kuchciński wspominał też o tym, że istnieje problem klientelizmu w samorządach wojewódzkich. To jest problem, który jest często podnoszony. Powiem szczerze, że jeżeli decydujemy się na decentralizację, to znaczy, że przekazujemy podejmowanie decyzji na poziom regionalny i taka decyzja w odniesieniu do SPORR została podjęta. Warto natomiast pamiętać o tym, że w kryteriach udzielania dotacji, następnie ich monitorowania i rozliczania się z nich są wskaźniki, które wymagają określenia, jaki będzie ekonomiczny efekt inwestycji i efekt w postaci tworzonych miejsc pracy. Te kwestie, na które zwracał uwagę pan poseł, są obecne w programach operacyjnych, w uzupełnieniach programów. Beneficjenci są obowiązani takie wskaźniki deklarować, a wszystkie instytucje podejmujące decyzje: panel ekspertów, komitet sterujący, zarząd województwa, są obowiązane te wskaźniki brać pod uwagę. Ta kwestia będzie ściśle monitorowana, to jest jeden z bardzo istotnych aspektów monitorowania wykorzystania funduszy strukturalnych. Myślę, że w tym zakresie na tyle, na ile to jest realnie możliwe, zabezpieczenie przeciwko woluntarystycznemu podejmowaniu decyzji, kierowaniu się, że tak powiem, czynnikami niemerytorycznymi, zostało wbudowane w system.</u>
          <u xml:id="u-49.33" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grzyb mówił o konieczności stałych korekt już określonych przepisów i że jest to bardzo niekorzystne dla beneficjentów. To prawda. Rzeczywiście takie sytuacje powinny być ograniczane do minimum, a w każdym razie, jeżeli mają występować, to w mojej opinii powinny wtedy, kiedy jest to na korzyść beneficjentów. Taką mieliśmy sytuację związaną z kwestią, na którą kilkoro z państwa posłów zwróciło uwagę, a mianowicie zmiany definicji wkładu publicznego w odniesieniu do projektów finansowanych ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Pan poseł Kuchciński nazwał to naprawą popełnionego błędu. Chciałabym powiedzieć, że nie sądzę, żeby początkową definicję przyjętą w ramach SPORR można nazwać błędną, ponieważ była to definicja zgodna z polskim rozumieniem sektora finansów publicznych, do którego organizacje pozarządowe, jak wszyscy wiemy, nie należą. Tak że ta definicja była całkowicie zgodna z prawem polskim i zgodna z polskim rozumieniem tego pojęcia. Ze względu na dość wyraźne sygnały ze strony zarówno samorządów, jak i organizacji pozarządowych, że ta definicja wyklucza w istocie korzystanie organizacji pozarządowych z odpowiednich działań SPORR, podjęliśmy negocjacje z Komisją Europejską służące zmianie tej definicji i taka zmiana zarówno z komisją, jak z polskim Ministerstwem Finansów została uzgodniona, dlatego wprowadziliśmy ją do programu operacyjnego rozwoju regionalnego. Niestety, rzeczywiście spowodowało to ten skutek, że organizacje, które początkowo nie kwalifikowały się, teraz kwalifikują się. Moim zdaniem jednak należało tak postąpić, a nie pozostać przy pierwszej definicji, jak mówię, zgodnej z polskim porządkiem prawnym. Tak że obecna definicja po prostu używa innych pojęć i dzięki temu udało się znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące dla organizacji pozarządowych i samorządów. Jesteśmy przekonani, czy ja jestem przekonana, że samorządy znajdą rozwiązanie tej sytuacji w ten sposób, że część środków, niekoniecznie z alokacji tegorocznej, ale, jak mówiłam, jest już możliwość podejmowania decyzji w odniesieniu do alokacji lat przyszłych, zostanie przeznaczona na właśnie takie projekty, które nie mogły zostać zaakceptowane w pierwszej fazie ze względu na niespełnianie kryterium krajowego wkładu publicznego w pierwszej definicji tego pojęcia zawartej w programie. Tak że w tym wypadku rzeczywiście zdecydowaliśmy się na wprowadzenie pewnego zamieszania z tego powodu, że uznaliśmy za potrzebną pozytywną odpowiedź na głosy ze strony samorządów i organizacji pozarządowych. Natomiast takie sytuacje rzeczywiście powinny być ograniczone do minimum i mam nadzieję, że po tym pierwszym okresie, kiedy cały system się dociera i kiedy takie na przykład definicje mogą jeszcze okazywać się bardzo trudne dla beneficjentów, uda się ustabilizować ten system, bo to jest na pewno niezwykle potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-49.34" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Przyjmuję tę krytykę zgłaszaną przez wielu z państwa, że właśnie te zmiany regulacji w trakcie gry są zmianami, które po prostu bardzo utrudniają życie zarówno potencjalnym beneficjentom, jak i instytucjom odpowiedzialnym za wdrażanie środków.</u>
          <u xml:id="u-49.35" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Dokumenty, którymi posługujemy się, i procedury rzeczywiście są skomplikowane. To wynika, jak mówiłam już, zarówno z przepisów unijnych, jak i z dążenia do dużego bezpieczeństwa środków. Będziemy starać się je upraszczać na tyle, na ile to możliwe po pierwszym okresie doświadczeń zebranych po zakończeniu procesu zatwierdzania pierwszych grup projektów.</u>
          <u xml:id="u-49.36" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grzyb zwracał też uwagę na barierę informacyjną. Rzeczywiście ta bariera na pewno istnieje, chociaż staramy się ją, że tak powiem, pokonywać różnymi metodami. Chciałabym przypomnieć, że zarówno Ministerstwo Gospodarki i Pracy, jak i inne resorty prowadzą punkty informacyjne. Mamy strony internetowe, na których staramy się na bieżąco publikować wszystkie informacje. Te informacje są przekazywane też do sieci instytucji świadczących usługi informacyjne na poziomie regionalnym i lokalnym. Są też przygotowywane i dystrybuowane publikacje dotyczące wykorzystania środków strukturalnych. Niestety, mamy opóźnienia, o których tu niektórzy z państwa mówili, w prowadzeniu szkoleń dla beneficjentów. Natomiast takie szkolenia będą w najbliższych miesiącach uruchamiane, finansowane zarówno z budżetu państwa - procedura wyboru wykonawcy rozpoczyna się - jak i ze środków Phare. Tak że mam nadzieję, że stopniowo ta bariera informacyjna będzie się zmniejszała, chociaż na pewno będzie się jeszcze przez czas dłuższy utrzymywać.</u>
          <u xml:id="u-49.37" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł Pusz zwracała uwagę na to, że w ramach tzw. project pipeline przygotowującego do wykorzystania środków, dopiero teraz ten projekt rusza, rzeczywiście tak jest. To wynikało z konieczności powtórzenia przetargu, bo nie było ofert i to nas kosztowało kilka miesięcy opóźnienia. To są procedury unijne, które są rzeczywiście długotrwałe. Natomiast ten projekt rusza i ja osobiście nie uważam, że on jest, że tak powiem, bez sensu. On na przykład odpowiada na problem, który zasygnalizował pan poseł Gałażewski, mianowicie że trudne jest przygotowywanie projektów z zakresu restrukturyzacji czy rewitalizacji obszarów miejskich zdegradowanych, poprzemysłowych i powojskowych. Właśnie m.in. tego typu projekty przewidujemy, że będą uzyskiwać wspomaganie, czy też ci, którzy chcą takie projekty stworzyć, będą mogli uzyskać pomoc z project pipeline, z tego projektu służącego przygotowaniu projektów. Również projekty drogowe, które są w trakcie opracowywania, będą mogły taką pomoc uzyskać i projekty innego rodzaju nie tylko ze SPORR-u, bo chciałabym przypomnieć, że to jest budżet, który finansuje przygotowanie projektów zarówno ze SPORR-u, jak i z programu wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw i programu operacyjnego transport. Tak że myślę, że te pieniądze zostaną skutecznie wykorzystane właśnie na przygotowywanie tych projektów, których nie udało się uzyskać bez tej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-49.38" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grzyb wskazywał też na zbyt dokładne poszufladkowanie pieniędzy, co powoduje niemożność ich łatwego przesuwania pomiędzy działaniami. Rzeczywiście środki zostały podzielone na dużą liczbę działań, natomiast już teraz samorządy z niektórych województw sygnalizują potrzebę takich przesunięć. To będzie mogło być zrealizowane w ramach procedury zatwierdzania przez komitet monitorujący, tak że jeżeli będzie taka potrzeba, to w ciągu najbliższych miesięcy tego typu przesunięcia będą mogły być dokonane.</u>
          <u xml:id="u-49.39" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Grzyb mówił również o tym, że w ramach programu rolniczego, mówiąc w skrócie, nie ma możliwości finansowania inwestycji w zakresie szkolnictwa, również wyższego, na terenach wiejskich. Rzeczywiście tak jest, bo te inwestycje mogą być finansowane w ramach zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego. Tego typu decyzja wynika właśnie z podziału zadań między poszczególnymi programami.</u>
          <u xml:id="u-49.40" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł zadał też pytanie dotyczące narodowego planu rozwoju na lata i w ogóle perspektywy finansowej Unii Europejskiej. W rozporządzeniach, które zostały opublikowane przez komisję w projektach rozporządzeń opublikowanych w lipcu, jest już jasne, że ta następna perspektywa finansowa będzie perspektywą 7-letnią. Były takie pomysły, żeby ją skrócić do lat 5, ale to nie będzie dotyczyło następnego okresu programowania. Jest więc rzeczą niewątpliwą, że następny narodowy plan rozwoju będzie obejmował lata 2007–2013 - zgodnie z okresem obowiązywania następnej perspektywy finansowej. Ten plan, jak Wysoka Izba wie, jest w trakcie przygotowywania. Chciałabym powiedzieć, że pan premier Hausner chciałby wstępny projekt narodowego planu rozwoju przedstawić Wysokiej Izbie w styczniu przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-49.41" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł Pusz zwracała uwagę na to, że fundusze przedakcesyjne ruszały do tej pory, czy nadal ruszają, z 2-letnim opóźnieniem. Chciałabym powiedzieć, że jeśli chodzi o Phare Spójność Społeczna i Gospodarcza, to ta sytuacja się bardzo zmieniła na lepsze. Mamy już w trakcie przetargów większość projektów finansowanych z ostatniej alokacji Phare, a więc z Phare 2003. To opóźnienie, które utrzymywało się przez okres dłuższy, w ostatnim czasie zostało skrócone. Myślę, że jeśli chodzi o Phare 2003, przynajmniej te projekty, które są realizowane w ramach spójności społeczno-gospodarczej, będziemy mogli mówić - wtedy, kiedy będzie to można podsumować - o znacznym przyspieszeniu tempa wdrażania tych programów.</u>
          <u xml:id="u-49.42" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">O pozostałych sprawach już mówiłam, starałam się do nich odnieść wcześniej. Natomiast odnosząc się do pytania pani poseł dotyczącego definicji małych i średnich przedsiębiorstw, to w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej została przyjęta definicja, która jest bardziej restrykcyjna niż definicja unijna. My w tej chwili analizujemy to od strony prawnej. Jeżeli się okaże, że konieczna jest nowelizacja ustawy, to z taką szybką nowelizacją wystąpimy. Nie chodzi o to, żeby utrudniać niepotrzebnie, że tak powiem, korzystanie z pomocy pewnej grupie przedsiębiorstw, dla której te możliwości wynikają z przepisów unijnych. Ta kwestia jest w tej chwili przedmiotem analizy prawnej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy.</u>
          <u xml:id="u-49.43" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Padło też pytanie dotyczące tego, dlaczego Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu nie uruchamia projektu dotyczącego wyrównywania szans edukacyjnych w ramach programu rozwoju zasobów ludzkich. Otóż część konkursowa tego projektu zostanie ogłoszona niezwłocznie po opublikowaniu odpowiednich rozporządzeń, natomiast część niekonkursowa, pozakonkursowa, jest już w trakcie, tak że częściowo te działania są uruchomione.</u>
          <u xml:id="u-49.44" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł mówiła też o tym, że nie funkcjonuje komitet sterujący Funduszu Spójności. On rzeczywiście w tej chwili nie funkcjonuje, choć myślę, że pan minister środowiska, gdy chodzi o komitet sterujący w zakresie środowiska, powoła go zgodnie z nowymi regulacjami w najbliższym czasie. Natomiast chciałabym powiedzieć, że komitet sterujący do czerwca br. zatwierdził 76 projektów, podczas gdy 35 zostało wysłanych do komisji, reszta jest w trakcie opracowywania. A więc powiedziałabym, że wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, a zwłaszcza beneficjenci, potencjalni autorzy tych projektów, samorządy terytorialne mają co robić. To znaczy teraz należy się skoncentrować na opracowaniu w należyty sposób tych kolejnych ok. 40 projektów po to, żeby móc je następnie przekazać do Komisji Europejskiej. Zatem nie sądzę, by to, że nie ma w tej chwili komitetu zagrażało wykorzystaniu środków spójności z roku przyszłego. Natomiast oczywiście ten komitet powinien zostać powołany w nowej formule i liczę, że w najbliższym czasie to nastąpi.</u>
          <u xml:id="u-49.45" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Lepper i inni panowie posłowie twierdzili, że Polska jest płatnikiem netto do budżetu Unii Europejskiej. Dane, które mówią na ten temat, ile w istocie wpłacamy do budżetu unijnego w tym roku i w latach kolejnych oraz ile z budżetu Unii otrzymujemy, są powszechnie dostępne, były wielokrotnie publikowane. Chciałabym tylko powtórzyć, że Polska oczywiście nie jest i nie będzie płatnikiem netto do budżetu Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-49.46" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o fundusze strukturalne, to mówiłam, że wpłynęło już 700 mln euro zaliczki, oczekujemy na kolejne 170 mln, a więc jeśli chodzi o fundusze strukturalne, to ewidentnie z budżetu unijnego do Polski wpłynęły realne pieniądze. W tym roku to jest 10% zaliczki funduszy strukturalnych, w przyszłym roku otrzymamy 6% zaliczki i oczywiście będziemy otrzymywać transze związane z wydatkowaniem tych środków, które już otrzymaliśmy. Poza tym otrzymujemy środki, przypomnę, na Wspólną Politykę Rolną, na Fundusz Schengen, środki z tytułu pomocy przedakcesyjnej oraz rekompensaty budżetowe, a to w rezultacie daje wpływy kilkakrotnie wyższe niż polska składka do budżetu unijnego.</u>
          <u xml:id="u-49.47" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o problematykę związaną ze złomowaniem kutrów, bo to się przewijało w wypowiedziach kilku panów posłów, chciałabym poinformować, że złomowane mogą być kutry jedynie starsze niż 10 lat, a więc już dość wyeksploatowane. Jeśli chodzi o kutry nowsze niż lat 10, to ich złomowanie nie może być przedmiotem dofinansowania czy też premii w ramach programu rybołówstwa i przetwórstwa ryb. Co więcej, rybacy mogą otrzymać środki z tego programu na modernizację swojego sprzętu oczywiście tego młodszego czy nowszego niż kutry 10-letnie. A więc trudno mówić tu o tym, że Unia Europejska chce, że tak powiem, w ten niecny sposób spowodować upadek naszej floty rybackiej. Chodzi o to, żeby dostosować wielkość floty rybackiej do jej możliwości połowowych i rybakom, którzy pozostaną przy tej działalności, zapewnić opłacalność produkcji.</u>
          <u xml:id="u-49.48" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Wrzodak pytał, ile środków Polska wykorzysta w tym roku w ramach Funduszu Spójności i funduszy strukturalnych? Tak jak mówiłam w swoim wystąpieniu jestem przekonana, że Polska zagospodaruje, że tak powiem, a więc uzyska decyzje Komisji Europejskiej na pełną alokację z Funduszu Spójności dostępną w roku bieżącym. Złożyliśmy odpowiednią liczbę projektów przekraczających poważnie tę kwotę. W mojej ocenie nie ma zagrożenia utraty środków z Funduszu Spójności z roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-49.49" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o fundusze strukturalne, chciałabym przypomnieć, że alokacja roku 2004 w budżecie Unii musi być wydatkowana i rozliczona do końca roku 2006. Jestem przekonana, że te środki do końca 2006 r. zostaną w całości wydane, nie ma żadnych przesłanek, żeby w to wątpić. Natomiast jeśli chodzi o zaangażowanie środków, w istocie zarówno z mojego wystąpienia, jak sądzę, jak i z dyskusji, która się odbyła, wynika, że środków jest za mało. To znaczy, że wnioski, zwłaszcza od samorządów, ale również od przedsiębiorców, przekraczają, a w każdym razie należy się liczyć z tym, że przekroczą dostępne środki. Tak że w praktyce na pewno nie będziemy mówić o niewykorzystaniu środków, a raczej będziemy mówić, że jest ich za mało, że nie wystarcza na sfinansowanie wszystkich kwalifikujących się projektów. Wielu z państwa posłów wskazywało właśnie na takie sytuacje już teraz, a przypominam, że jesteśmy dopiero w pierwszym etapie, jeśli chodzi o możliwości zgłaszania wniosków.</u>
          <u xml:id="u-49.50" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Wrzodak zwracał też uwagę, że SAPARD się kończy czy skończył, co powoduje jak gdyby zagrożenie, jeśli chodzi o możliwości sprzedaży swoich produktów przez producentów sprzętu rolniczego. Rzeczywiście, SAPARD się skończył, ale na jego miejsce wszedł w znacznie większym wymiarze finansowym program modernizacji i restrukturyzacji sektora żywnościowego, w którym również przewiduje się dotacje dla rolników na modernizację gospodarstw, na zakup sprzętu rolniczego. W związku z tym myślę, że obszar rynku dla wytwórców tego typu sprzętu w istocie się powiększa, a nie zmniejsza. Oczywiście jest to dodatkowy efekt - na co bardzo trafnie zwraca uwagę pan poseł - realizacji tego rodzaju programów. Polscy przedsiębiorcy, nie tylko producenci sprzętu rolniczego, ale również innego typu, także zajmujący się usługami budowlanymi i innymi, będą mieli szansę znacznie zwiększyć obroty ze względu na to, że rynek tych usług i produktów będzie rósł dzięki dopływowi środków strukturalnych i dzięki znacznie zwiększonym możliwościom finansowym, zarówno ze strony sektora publicznego, jak i przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-49.51" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł pytał też o dofinansowanie wkładu własnego, mówiłam o tym. Jeśli chodzi o pomoc publiczną - wykracza to nieco poza problematykę środków strukturalnych - pomoc dla dużych firm rzeczywiście wymaga zgody Komisji Europejskiej. To są indywidualne programy pomocy. Polska otrzymała już zgodę na kilka, kolejne będą rozpatrywane przez Komisję Europejską. Jest to reguła stosowana wobec wszystkich krajów unijnych. Chciałabym przypomnieć, że w istocie jest to korzystne dla krajów biedniejszych, a takim jest Polska. My ze swojego budżetu nigdy nie będziemy w stanie świadczyć tak dużej pomocy publicznej dla przedsiębiorstw, jak mogłyby to robić Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy Włochy, w związku z tym te ograniczenia, restrykcje w przyznawaniu pomocy publicznej w istocie działają na korzyść naszych przedsiębiorców. Oni mają po prostu bardziej wyrównane warunki konkurencji z innymi przedsiębiorcami, którzy, gdyby nie te reguły, mogliby otrzymywać wielokrotnie wyższą pomoc publiczną od swoich rządów.</u>
          <u xml:id="u-49.52" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowią gros rynku, nie wymaga ona indywidualnej zgody Komisji Europejskiej. Ta pomoc świadczona jest w ramach programów, które w większości nie są w ogóle notyfikowane, nie są przekazywane Komisji Europejskiej, lecz są zatwierdzane wyłącznie na poziomie krajowym. Niektóre z tych programów - jeżeli chodzi o pomoc w większych wymiarach - są zatwierdzane przez Komisję Europejską, ale nie dla indywidualnych przedsiębiorstw, w związku z tym przepisy dotyczące pomocy publicznej nie stanowią bariery jeśli chodzi o świadczenie pomocy w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-49.53" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł Rohde mówiła o konieczności czy o potrzebie ewentualnej zmiany legislacyjnej, w szczególności zmiany ustawy o NP, o czym już mówiłam. Będziemy się tym zajmować. Rzeczywiście, jest konieczność dokonywania - o czym wspominałam - bieżącej analizy doświadczeń po to, żeby usprawniać ten system, żeby był on, można powiedzieć, bardziej przyjazny, zwłaszcza dla użytkownika.</u>
          <u xml:id="u-49.54" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pani poseł Rochnowska zadała pytanie dotyczące programu restrukturyzacji i modernizacji sektora żywnościowego. Został on w całości zatwierdzony przez Komisję Europejską. Zostały uruchomione wszystkie działania, z wyjątkiem trzech, które są realizowane poprzez władze samorządowe województw i będą uruchomione w październiku. Zatem do końca października powinny być uruchomione wszystkie działania w ramach tego programu. Powtarzam, do tej pory zostały uruchomione wszystkie z wyjątkiem trzech.</u>
          <u xml:id="u-49.55" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o projekt, o działanie dotyczące integracji, reintegracji zawodowej kobiet, zostanie ono uruchomione w momencie wydania rozporządzenia, które jest już gotowe do publikacji, zatem w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-49.56" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o ochotnicze hufce pracy, projekt jest realizowany od kwietnia bieżącego roku. W tej chwili nie pamiętam kwot, ale jest to kilkadziesiąt milionów złotych z budżetu roku bieżącego. Ale przekażemy tę informację pani poseł, bo w tej chwili nie pamiętam kwoty.</u>
          <u xml:id="u-49.57" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o stypendia, udział środków unijnych to 75%, udział budżetu państwa - 25%. Udział budżetu państwa jeśli chodzi o studentów jest zapewniony w rezerwie na kontrakty wojewódzkie; jeśli chodzi o młodzież - z odpowiedniej rezerwy Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Te środki są dostępne w tej chwili i mogą być przekazywane na poziom wojewódzki.</u>
          <u xml:id="u-49.58" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o możliwość wsparcia turystyki, jest to przewidziane w Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego. Przedsiębiorcy, którzy chcą rozwijać tę działalność, mogą się ubiegać o dotacje w ramach działania dotyczącego mikroprzedsiębiorstw, które jest już uruchamiane w poszczególnych województwach.</u>
          <u xml:id="u-49.59" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">O młodych rolnikach już mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-49.60" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Gałażewskiego, informowałam już o możliwości wsparcia przygotowywania projektu w zakresie rewitalizacji programu Phare, który służy pomocy w opracowywaniu projektów. Ministerstwo Skarbu Państwa może być włączone w proces oceny projektów poprzez komitety sterujące. Eksperci wskazani przez ministerstwo mogą uczestniczyć w panelach ekspertów oceniających te projekty. Przekażę panu posłowi informację na temat współpracy ministerstwa z samorządami w zakresie tych kwestii, zwłaszcza majątkowych, o których pan poseł wspominał.</u>
          <u xml:id="u-49.61" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Starałam się już odpowiedzieć na pytanie pani poseł Mierzejewskiej, dotyczące zapewnienia 10-procentowego wkładu budżetu państwa we wkład własny samorządów. Będzie to możliwe z rezerwy zarówno tegorocznej, jak i przyszłorocznej. Jeśli chodzi o pieniądze, które zostaną na to przeznaczone w tegorocznej rezerwie, wystąpimy do Ministerstwa Finansów o przesunięcie ich na tzw. środki niewygasające. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych jest to możliwe. Oczywiście pani poseł słusznie mówi, że nie każdy samorząd dostanie pomoc. W sytuacji kiedy mamy tak dużo wniosków, co jest pozytywnym zjawiskiem, nie dla wszystkich starczy pieniędzy. Jest to negatywna strona tego dużego zainteresowania środkami strukturalnymi. Natomiast warto pamiętać, że począwszy od roku 2007, a to już niedługo, będą dostępne środki w ramach kolejnej perspektywy finansowej, znacznie większe, jak sądzimy, na podobne typy projektów. A więc samorządy czy inni beneficjanci, ale to dotyczy zwłaszcza samorządów, którzy nie będą mogli uzyskać środków w ramach tej perspektywy finansowej, będą mogli po nie ubiegać się ponownie w kolejnych latach.</u>
          <u xml:id="u-49.62" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o podręcznik do programu „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”, sprawdzę to i przekażę pani poseł informację na temat jego zgodności z rozporządzeniem. Natomiast obecnie jest to wersja robocza, z tego względu, że nie wszystkie akty wykonawcze weszły już w życie, w związku z tym trudno ją traktować jako wersję ostateczną.</u>
          <u xml:id="u-49.63" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kwestia opłat skarbowych jest regulowana odrębnymi przepisami, w związku z tym tutaj nie ma żadnych szczególnych regulacji dotyczących wdrażania tego czy ubiegania się o środki strukturalne. Również tryb odwoławczy jest regulowany odrębnymi przepisami, tzn. Kodeksem postępowania administracyjnego. Nie projektowaliśmy żadnego odrębnego trybu odwoławczego dla tych funduszy, stosujemy tu ogólne przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-49.64" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Szukała pytał, ile stracimy na członkostwie w roku 2004. Myślę, że już dostępne dane jasno świadczą o tym, że Polska korzysta na tym członkostwie. Natomiast mówiąc o funduszach strukturalnych, chciałabym powiedzieć, że zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem, które weszło w życie, w listopadzie zostanie przygotowany pierwszy kompleksowy raport opisujący poszczególne aspekty wykorzystania środków strukturalnych. Przekażemy ten raport Wysokiej Izbie, panu marszałkowi, z prośbą o udostępnienie wszystkim parlamentarzystom. Raport ten będzie już na podstawie docelowego systemu monitoringu przedstawiał bardzo szeroką informację na temat stanu wykorzystania liczby wniosków, liczby umów, płatności, a także kwestii, o których państwo wspominali.</u>
          <u xml:id="u-49.65" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Kilkakrotnie w państwa pytaniach przewijała się kwestia zalesiania. Nie jest to problematyka objęta funduszami strukturalnymi. Była też prezentowana wczoraj w Wysokiej Izbie. Natomiast chciałabym przypomnieć, że rozporządzenie wymagające istnienia planów zagospodarowania przestrzennego w ramach tego działania zostanie zmienione, tak że ten problem zostanie rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-49.66" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Ołdakowski wspominał też, że potencjalni beneficjanci otrzymują w bankach informację, iż nie ma funduszy unijnych. Rzeczywiście tych pieniędzy nie ma w bankach. Chociaż banki w swoim własnym interesie powinny takich informacji udzielać, niemniej jednak nie są do tego zobowiązane, to nie jest element administracji publicznej i nie są one tym podstawowym źródłem informacji. Natomiast wszystkie informacje dotyczące środków strukturalnych dla przedsiębiorców znajdują się w regionalnych instytucjach finansujących oraz, mówiąc szerzej, w instytucjach funkcjonujących w ramach Krajowego Systemu Usług dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Chciałabym przypomnieć, że w ramach tego systemu istnieje ogólnopolska sieć punktów konsultacyjno-doradczych, które bezpłatnie dostarczają takich informacji i świadczą pomoc w przygotowywaniu wniosków. Tak że proponuję zwracać się do instytucji, które funkcjonują i współpracują z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, które dysponują pełną informacją w zakresie projektów dostępnych dla przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-49.67" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Łyżwiński pytał, kto dopłaca do tych pieniędzy, które trafiają do Polski. Otóż dopłacają najbogatsze państwa Unii Europejskiej, płatnicy netto. Dlatego też, że dopłacają do budżetu unijnego, starają się, jak Wysokiej Izbie wiadomo, aby w kolejnej perspektywie finansowej budżet unijny był niższy niż obecnie, ponieważ to oznacza konkretne wydatki dla budżetów tych sześciu państw, które są płatnikami netto. Młodzi rolnicy...</u>
          <u xml:id="u-49.68" who="#komentarz">(Głos z sali: Filantropia.)</u>
          <u xml:id="u-49.69" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Tak, przekażę panu posłowi te informacje. One oczywiście są publikowane przez Unię Europejską, także dane, ile wpłaca które z państw członkowskich i ile kosztuje administracja unijna. Przekażę to panu posłowi, bo nie znam tych danych na pamięć, ale one są dostępne i nie ma najmniejszego problemu, żeby je panu posłowi przekazać.</u>
          <u xml:id="u-49.70" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Pan poseł Papież podnosił kwestie, które nie dotyczą funduszy strukturalnych, według mojego rozumienia, bo fundusze strukturalne nie służą finansowaniu, że tak powiem, badań, rozwoju, nie jest to ich dziedzina działania. To, czemu służą fundusze strukturalne w ramach programu wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw, to jest transfer technologii i innowacji do przedsiębiorstw, w związku z tym badania podstawowe, w tym humanistyka, nie mogą być finansowane, natomiast domyślam się, że pan poseł mówił o doświadczeniach związanych z wdrażaniem programów ramowych Unii Europejskiej i tutaj rzeczywiście w dotychczasowym, obecnie obowiązującym VI Programie Ramowym nacisk jest kładziony na badania stosowane i to zwłaszcza takie, które bezpośrednią dotyczą współpracy z przemysłem. To jest krytykowane przez Polskę i przez inne kraje członkowskie. Ostatnio na posiedzeniu Rady do Spraw Konkurencyjności odbyła się na ten temat dyskusja z udziałem pana ministra Kleibera. Polska podkreślała potrzebę weryfikacji tych założeń, a zwłaszcza wzięcia pod uwagę potrzeby skierowania większych środków na badania podstawowe w ramach przygotowywanego obecnie VII Programu Ramowego, tak że polski rząd zwraca na to uwagę w swoich wystąpieniach na forach unijnych i można mieć nadzieję, że VII Program Ramowy, który będzie kształtowany z pełnym udziałem Polski w procesie decyzyjnym, zostanie bardziej dostosowany do możliwości środowiska naukowego naszego kraju, będzie brał pod uwagę potrzeby mniejszych krajów członkowskich, takich jak Polska, które nie mają takich możliwości współfinansowania, jak również większą możliwość włączenia do tych działań, a więc uzyskania środków na badania podstawowe. To jest problem, który bierzemy pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-49.71" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o stypendia dla studentów. W ramach funduszy strukturalnych, jak mówiłam, w ramach ZPORR-u rozpoczęły się konkursy w jednym województwie, w woj. opolskim w sierpniu, we wrześniu - w siedmiu, w październiku - w siedmiu województwach, tak że dane dotyczące liczby studentów i uczniów, którzy otrzymali stypendia, będą dostępne w tym raporcie, o którym mówiłam, w raporcie listopadowym.</u>
          <u xml:id="u-49.72" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Było pytanie dotyczące możliwości refundacji wydatków w ramach stypendiów dla uczniów, którzy nie otrzymują bezpośrednio pieniędzy, tylko refundację ponoszonych wydatków. Ten mechanizm wynika z regulacji Europejskiego Funduszu Społecznego. Chciałabym przypomnieć, że wydatki, które mogą być finansowane w ramach takiego stypendium, to nie są tylko koszty podręczników, to są koszty dojazdu, zakwaterowania ucznia oraz koszty wynikające bezpośrednio z jego, że tak powiem, bycia uczniem, więc np. koszty zakupu jakiegoś sprzętu czy ubioru sportowego, czy jakichś pomocy naukowych, nie tylko podręczników, a w szczególności koszty dojazdu i zakwaterowania, to są koszty, które są ponoszone w trakcie całego roku szkolnego. Choć szkoda, że poszczególne województwa, z wyjątkiem woj. opolskiego, nie uruchomiły tych konkursów jeszcze w drugiej połowie sierpnia, co było możliwe, ale fakt, że one zostały uruchomione z opóźnieniem, nie oznacza, że uczniowie nie będą mogli w praktyce z tych pieniędzy skorzystać, ponieważ wydatki, które są refundowane, które są kwalifikowane, są ponoszone przez rodziców, a nie przez uczniów raczej, w trakcie całego roku szkolnego. I takie wydatki będą mogły być przedstawiane do refinansowania w ramach tego programu.</u>
          <u xml:id="u-49.73" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyKrystynaGurbiel">Myślę, że odpowiedziałam przynajmniej na większość pytań zadanych przez panie i panów posłów. Jak mówiłam, informacje liczbowe, którymi w tej chwili nie dysponuję, przekażę autorom pytań w formie pisemnej. Tak że chciałabym bardzo serdecznie podziękować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję bardzo pani minister za bardzo wyczerpującą odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">W ramach sprostowania pan poseł Lepper.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dwa sprostowania, pani minister. Pierwsze dotyczy sprawy płatnika netto. Mówiła pani, że źle interpretujemy to, źle przedstawiamy, dane są inne. Jest taka nasza prośba - aby pani wykazała - co prawda, pani powiedziała o tym, ale chodzi nam o taki wykaz - które państwa ile wpłacają do Unii, ile biorą z Unii, kto jest płatnikiem netto, kto jest płatnikiem brutto. Wtedy będziemy mieli jasność sytuacji. A ja nigdzie, w żadnym opracowaniu, z takim danymi się nie spotkałem. I zobaczymy wtedy, którzy to są filantropi i zabierają swoim, bo zaraz będzie, że to Niemcy, Francuzi i inni zabierają swoim, żeby dać nam, Polakom. Chodzi też o wskaźnik zatrudnienia w Unii, o to, ile pieniędzy idzie na biurokrację, administrację.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełAndrzejLepper">Druga sprawa związana z nieporozumieniem to jest sprawa rybołówstwa. Pani minister, dziesięcioletnie kutry to są nowe kutry. Jeśli chodzi o czas trwałości kutrów, to pani wie dokładnie, ile to jest lat. To jest prawie jak dom, to jest jak dom. Statek jest jak dom. Użytkowanie jego jest bardzo długie. Dlatego też te nowe, dziesięcioletnie kutry, pani minister - pani dokładnie wie i pani źle mnie zrozumiała - w Polsce to można policzyć na palcach dwóch rąk. Tyle jest kutrów nowych w Polsce. Kutry są stare, flota jest bardzo stara i dlatego też jest taki wybieg. Natomiast niektórzy posłowie też mnie źle zrozumieli i to było też w wypowiedzi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Ale...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie marszałku, pana nie było na sali, pan słuchał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Panie pośle, ale chcę panu przypomnieć, że czeka następny bardzo interesujący punkt, w którym pan jest posłem wnioskodawcą. Proponuję nie odwlekać tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełAndrzejLepper">Chyba że w ramach tamtego punktu, panie marszałku, będę mówić o tym, bo mogę mówić, jako że jestem wnioskodawcą. Ale chciałbym tylko skończyć jedną sprawę. Jeśli chodzi o wyliczenie odnośnie do pszenicy, to przedstawia się, że Lepper tutaj wprowadza w błąd opinię publiczną, że mówi, że dopłata do hektara w wysokości 500 zł nie zrekompensuje wzrostu cen i kosztów produkcji. I to jest w taki sposób przedstawiane, że opieram się tylko na pszenicy konsumpcyjnej, a mówię o wszystkich zbożach. Konsumpcyjnej jest mało. Mnie pouczać nie trzeba, ja to dokładnie wiem. Ale zbóż produkujemy w tym roku prawie 27 mln ton. I nie liczmy tylko na pszenicę konsumpcyjną, bo niedużo niższe - najwyższej ok. 20%, instytut ekonomii tak liczy - są koszty produkcji innych zbóż. Nie mówmy więc, że cena pszenicy w wysokości 550 zł to jest cena, którą ja przedstawiam i nasz klub, a nie cena innych zbóż. W ubiegłym roku było to 550 zł za tonę pszenicy, w tym roku - 450. 5 ton pszenicy z hektara - dopłata 100 zł do tony, to daje 550. Ceny środków do produkcji wzrosły o 30–40% - tak samo do produkcji pszenicy konsumpcyjnej jak i zbóż paszowych. A to się przekłada później na produkcję zwierzęcą itd. Tak że proszę opinii publicznej nie wprowadzać w błąd, bo my jak liczymy, to nie liczymy wyrywkowo, tego co się tylko chce pokazać, tylko liczymy całościowo. Ciągniony rachunek ekonomiczny, praktyczny, nie teoretyczny. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">I zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Wysoki Sejmie! W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie przedstawionej informacji.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Do głosowania nad tym wnioskiem przystąpimy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 25. porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 3136).</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Leppera w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu posłów wnioskodawców mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełAndrzejLepper">Celem złożonego przez posłów Samoobrony projektu ustawy jest umożliwienie polskim małym rolniczym gorzelniom normalnych warunków produkcji, takich jakie miały one przed wstąpieniem do Unii, czyli przed 1 maja 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PosełAndrzejLepper">Obecne brzmienie zapisu art. 44 ust. 6 powoduje wymagalność zabezpieczenia akcyzowego gorzelni przy transporcie surówki spirytusu do dalszego przerobu w polmosach. Jest to, Wysoka Izbo, nie do przyjęcia. Od jednej cysterny surówki spirytusowej żąda się od producenta, gorzelni, która ma cały majątek wartości 100 tys. - 200 tys., a gdyby na rynku wolnym chciał sprzedać - jeszcze mniej, gdyby wycenił w normalny sposób, może to jest 300 - żąda się od jednej cysterny surówki spirytusowej zabezpieczenia w kwocie około miliona złotych. Milion złotych!</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PosełAndrzejLepper">Surowy spirytus jest surowcem do dalszego przerobu, nie jest więc produktem finalnym i zabezpieczenie akcyzowe od przemieszczenia surowca jest nieuzasadnione. Pokazujemy tutaj, że jest to około miliona, a chcę powiedzieć, że cena, jaką otrzymuje gorzelnia za surówkę spirytusową, to 1,80–1,90 zł - natomiast zabezpieczenie takiej cysterny na czas przewozu to prawie 44 zł za jeden litr, co w dalszej części udowodnię.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#PosełAndrzejLepper">Majątek gorzelni jest bardzo niski, jak powiedziałem. W tej sytuacji gorzelnie małe, produkujące do 3 mln litrów spirytusu rocznie, zaprzestają produkcji, a na to są dowody. Do 1 maja 2004 r. produkcję prowadziło 540 gorzelni rolniczych. Po wejściu do Unii, czyli po 1 maja 2004 r., uruchomiono tylko 270 składów podatkowych na bazie tych gorzelni. To znaczy, te składy to są w nowej nomenklaturze w ustawie przyjęte, ale to są dokładnie gorzelnie produkujące surówkę. Połowa z nich zaprzestała już praktycznie produkcji, a przypominam Wysokiej Izbie i wszystkim, żebyśmy wiedzieli jedno: że gorzelni produkujących w Polsce było około 1200–1300 zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego. Teraz produkujących mamy tylko 270.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#PosełAndrzejLepper">Czy to nie jest - bo należy to chyba rozumieć w dosłowny sposób - następny krok do tego, aby szukać tzw. inwestorów strategicznych, aby zmuszać gorzelnie małe do łączenia się, a dokładnie czytaj: do tego, aby je sprzedać jednej dużej firmie, która będzie mieć w posiadaniu 10, 20, 30 gorzelni i stworzy po prostu monopol? Kilku panów - łącznie z tym, który wczoraj opluwał mnie z trybuny sejmowej - ten zamysł ma i ten zamysł będzie realizować. I ta ustawa im właśnie sprzyja. Oni wcześniej już przejęli bardzo duże zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego nie wiadomo za jakie pieniądze, bo tego, który mnie opluwał wczoraj z trybuny, należałoby spytać, skąd miał pieniądze ostatnio na Zakłady Zbożowe Brzeg, skąd miał pieniądze na udział w Zakładach Tłuszczowych w Brzegu. To wszystko wiemy. To są fakty, o tym trzeba rozmawiać. Ale pokazuję na tym przykładzie - bo nie do tego sprowadzam temat, żeby zajmować się jakąś osobą, która powinna gdzie indziej być, nie tutaj - że ten mechanizm już działał wcześniej u nas w Polsce. Zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego to właśnie zakłady zbożowe, to zakłady mięsne, to zakłady przetwórstwa owoców i warzyw. I do czego doszło dzisiaj? Ano doszło do tego, że kiedy jest sezon, kiedy produkujemy owoce miękkie, warzywa, jabłka, to, z wyjątkiem jabłek, kiedy jest kryzys w innych państwach, u nas się je sprzedaje jakoś, ale te zakłady, które zostały sprywatyzowane, przejęte były z wielką reklamą, mową o tym, że to będzie sprzyjać rozwojowi polskiego rolnictwa, że rolnicy nie będą mieć problemów ze zbytem, że dostaną odpowiednie ceny. Już w tym roku wiedzieliśmy i w poprzednich latach też, jak są traktowani producenci rolni w Polsce - maliny, porzeczki, truskawki, inne, jak były kupowane wiśnie, wspaniałe wiśnie polskie i za ile. Nie chodziło o to, żeby sprywatyzować to z korzyścią dla Polski i Polaków, dla polskich producentów rolnych, tylko chodziło dokładnie o to, aby pozbyć się konkurencji. Bo takie zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego jak Hortex to była wizytówka Polski. I jako nazwa, jako znak jakości do dzisiaj to jest wizytówka Polski na całym świecie. Tylko że już w większości te zakłady rozlewają soki, używając koncentratów zachodnich, a bardzo mało skupują polskiego surowca. I to jest jedna z przyczyn bezrobocia również, bo te małe gospodarstwa rolne, które produkowały na rzecz przetwórstwa rolno-spożywczego, na rzecz Horteksu, Iglopolu i innych, teraz nie mają gdzie sprzedać swojej produkcji, bo zakłady przejęte przez kapitał zachodni wyeliminowały nas z rynków. To było ich celem - przejęcie rynków zbytu. Bo dzisiaj na całym świecie, wiadomo, i to również chodzi o spirytus, na całym świecie chodzi o rynek zbytu. Bo można produkować, ale nie mając rynku zbytu, można produkować do magazynów, a to jest nieopłacalne, bo do tego trzeba dopłacać. I to samo, co się stało z tymi zakładami, dotyczy przetwórstwa surówki spirytusowej. Dokładnie to samo, ten sam mechanizm dzisiaj się wprowadza u nas.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#PosełAndrzejLepper">Zakłady mięsne, w czyich rękach są teraz, firma Smithfield - tu muszę zdementować, panie marszałku, wybaczy pan, ale milion dolarów, które Lepper wziął wczoraj, tutaj leciało z trybuny sejmowej - no, proszę państwa, ja tę firmę to duszę od samego początku, jak tylko weszła do Polski. I będę to robić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Panie przewodniczący, a gdyby pan mnie chwilę posłuchał, dobrze? Ja nie będę ograniczał w niczym swobody pana wypowiedzi, ale jako wnioskodawca powinien pan mówić o projekcie ustawy, którą pan wniósł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełAndrzejLepper">O projekcie ustawy. Panie marszałku...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Pan w tej chwili polemizuje z punktem porządku dziennego, w którym wypowiada się tylko osoba, która jest do tego uprawniona. Sejm tę sprawę już definitywnie rozstrzygnął. Nadużywa pan w tej chwili zaufania Sejmu i mojego i nie wypada tak robić, przemawiając z trybuny sejmowej. Nie chcę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełAndrzejLepper">Mówię o ustawie, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Ale, panie przewodniczący, proszę nie obrażać inteligencji słuchaczy, myślę, że jednak Polska pana słucha i przecież widać, że pan nie mówi o ustawie, tylko pan polemizuje z wczorajszym punktem porządku dziennego, jawnie naruszając obowiązujący regulamin. To naprawdę nie wypada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełAndrzejLepper">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Rozumiem, już do wczorajszego dnia nie odnoszę się. Natomiast, panie marszałku, zgodnie z zasadą, jaka jest przyjęta w tej Izbie, w Wysokiej Izbie, to wy byście chcieli tylko zajmować się sprawami bieżącymi. Ja pokazuję, uzasadniam nasz projekt ustawy, bo przewidujemy naprzód, co może grozić polskiemu przetwórstwu, temu jednemu z ostatnich, tzn. gorzelniom polskim, na przykładzie tego, co się stało przez te 15 lat z innymi sektorami przetwórstwa rolno-spożywczego. I to jest mój cel.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PosełAndrzejLepper"> Już nie polemizuję z nikim, kto zabierał wczoraj głos, absolutnie, z nikim. To jest mój cel, żeby pokazać, że ten mechanizm nie jest nowy, że ten mechanizm niczym się nie różni od tego, co robiono przez 15 lat w Polsce. I dlatego, chcąc zapobiec temu, właśnie mamy taki a nie inny projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Myślę, że jasno teraz już to wytłumaczyłem. Sprawa gorzelni jest bardzo ważna, tak samo jak sprawy innych sektorów przetwórstwa rolno-spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#PosełAndrzejLepper">Proszę państwa, w 270 gorzelniach, które zaprzestały produkcji w tym roku, a ogólnie to jest około tysiąca zakładów przetwórstwa, pracowało, w tych 270, 1500 osób, powtarzam, 1500 osób, tj. około 40 osób w jednym zakładzie, tysiąc zakładów, które padły w ciągu tych wszystkich lat, to mamy 4 tys. ludzi bezpośrednio pracujących w przetwórstwie. Do tego...</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#komentarz">(Głos z sali: 40 tysięcy.)</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#PosełAndrzejLepper">40 tysięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Ja bardzo proszę posłów Samoobrony, żeby nie poprawiali swojego przewodniczącego, do tego jeszcze z naruszeniem regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełAndrzejLepper">Dziękuję posłom, że zwrócili na to uwagę - jedno zero zgubiłem, panie marszałku. Pan powinien mi wcześniej zwrócić uwagę, że się pomyliłem, pan nie zrobił tego. Przepraszam bardzo. Posłowie to zrobili, ale przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Nie, nie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełAndrzejLepper">40 tys. ludzi to nie jest najważniejsze jeszcze. Najważniejsze jest to, że w otoczeniu tego wszystkiego pracują praktycznie całe setki tysięcy rolników, bo my jako Polska byliśmy, Polska była chociażby w odniesieniu do surowca, który zużywa się w gorzelnictwie - w produkcji spirytusu podstawowym surowcem kiedyś były ziemniaki - pierwszym producentem na świecie, producentem ziemniaków. I co się dzisiaj stało? Dzisiaj jesteśmy jeszcze w czołówce, ale już produkcja jest przynajmniej o 60% niższa. W gorzelnictwie zużywa się również zboże. Te gorzelnie mogły przerabiać - 270 tych tylko gorzelni, powtarzam, które padły po przyjęciu tej ustawy w dniu 23 stycznia 2004 r. - 1600 tys. ton żyta lub 1300 tys. ton kukurydzy. Ile ziemniaków, tego już nie powiemy, ale na pewno zdecydowanie, 10-krotnie więcej, bo taki jest mniej więcej przelicznik. Natomiast gdyby to policzyć, te 1000 zakładów pracy, gorzelni, to wychodzą astronomiczne kwoty. I tu jest też przyczyna, że polscy rolnicy mają sytuację tak ciężką - a mówi się, że nie potrafią się znaleźć w nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej kraju. Nie, rolnicy potrafią się znaleźć, tylko rolnikom trzeba stworzyć warunki, aby oni mogli normalnie produkować i być pewni, że ten surowiec sprzedadzą i za ten surowiec otrzymają pieniądze. Gorzelnie dzisiaj, od których wymaga się tak dużej opłaty akcyzowej, prawie milion złotych, powtarzam, od jednej cysterny, nawet jeżeli taką kwotę zdobędą - dwie, trzy, pięć, dziesięć - to później następuje proces taki, jak w większości zakładów pracy. Otóż rolnicy kredytują gorzelnie, bo dają surowiec, nie sprzedają, tylko przekazują surowiec, i za ten surowiec później mają płacone, dopiero wtedy, kiedy gorzelnie otrzymają pieniądze. A polmosy też nie płacą w terminie. To jest analogiczne do tego, co się dzieje w przemyśle, jeśli chodzi o płacenie pracownikom za pracę. Przecież to nie kto inny, a inspekcja pracy stwierdziła, że to jest bardzo poważny problem, dotyczy ok. 60% zakładów, dotyczy zdecydowanej większości super- i hipermarketów, które też mają „połączenie” z tą płatnością, z tą ustawą. Bo te super- i hipermarkety w jakimś procencie biorą produkt finalny, wódkę, z polmosów, które, wcześniej biorąc surówkę z gorzelni, nie płacą rolnikom. I tu się koło zamyka. Kto zbiera przy tym najgorsze cięgi? A ten polski rolnik właśnie, ten rolnik, który jest pierwszym, któremu nie zapłacono za surowiec. I to jest problem bardzo poważny, problem związany z bezrobociem. Tak że obok tego tak sobie przechodzić nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełAndrzejLepper">Sprawa związana również z tym to sprawa tłumaczenia się, że wprowadzenie tego przepisu wynikało z dyrektywy Unii, co jest nieprawdą. Bo, Wysoka Izbo, art. 22 ust. 4 dyrektywy Rady 92/83/EWG z dnia 19 października 1992 r. w sprawie harmonizacji struktury podatków akcyzowych od alkoholu i napojów alkoholowych brzmi następująco: „Państwa członkowskie mają prawo ustanowić przepisy, na mocy których alkohol produkowany przez drobnych producentów będzie dopuszczony do swobodnego obrotu handlowego niezwłocznie po jego odbiorze bez stosowania porozumień o składach podatkowych oraz podlega opodatkowaniu z jednoznacznym zastosowaniem jednolitej stawki. Tłumacząc to na język prosty, Unia zostawia to w naszej gestii, w naszej mocy. Ministerstwo Finansów musi to wiedzieć, że to my jako Polska utrudniamy sobie pracę. Unia zostawia to w naszych rękach. My mamy zdecydować, czy to będzie taka opłata, czy ona w ogóle będzie, czy jej nie będzie. I tu znowu jest podejrzenie - i ono się sprawdzi, jeżeli tej ustawy nie zmienimy - że ten jeden z ostatnich sektorów przetwórstwa rolno-spożywczego zostanie przejęty przez cwaniaków; niekoniecznie przez Zachód, ale przez tych, którzy w Polsce współpracują z Zachodem. Unia nam nie narzuca, że ma być zabezpieczenie w trakcie transportu. Ministerstwo Finansów na początku, zaraz po przyjęciu tej ustawy, dnia 23 stycznia 2004 r., przyznało się do winy, mówiąc, że to było nieporozumienie, błąd. A wiec na co ministerstwo czeka od 23 stycznia do dzisiaj? Na co czeka? To już jest 8 miesięcy, prawie 9 miesięcy. Na co czekacie w Ministerstwie Finansów?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PosełAndrzejLepper"> Chcecie gorzelnie doprowadzić do ruiny, wykończyć? A powtarzam: połowę z tych 540 już wykończyliście, bo postawiliście przed faktem dokonanym, że nie mają zabezpieczenia, a mówicie, że mają podpisywać weksle in blanco. Wysoka Izbo, jeżeli to mówi Ministerstwo Finansów, to z urzędu powinien wkroczyć prokurator. </u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#PosełAndrzejLepper"> Bo tych małych przedsiębiorców, przetwórstwo rolno-spożywcze, gorzelników, namawiają do tego, aby poświadczali nieprawdę, wystawiali weksel in blanco na milion złotych na gorzelnię, która jest warta 100 tys., 200, 300 czy nawet pół miliona. Oni mają wystawić weksel. W jakim kierunku my zmierzamy? Podobno jesteśmy państwem prawa, podobno w Polsce obowiązuje prawo. I to urząd państwowy - Ministerstwo Finansów do tego namawia.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#PosełAndrzejLepper">To jest tylko i wyłącznie nasza wina. Wina oczywiście nie nasza, posłów, którzy głosowaliśmy przeciw, tylko tych, którzy głosowali za tą ustawą. Jak wiadomo, była to cała lewa strona i część strony prawej, która chciała tę akcyzę wprowadzić. Nie można tak robić. Nie można, bo to jest świadome działanie w tym kierunku, aby reszta naszego przetwórstwa rolno-spożywczego została po prostu zniszczona.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#PosełAndrzejLepper">Ministerstwo Finansów obiecało, że tę sprawę załatwi. Były słynne protesty, gorzelnicy przyjechali do Warszawy, protestowali przed Ministerstwem Finansów. Obiecanki były wtedy duże. Co z tego wyszło dzisiaj, dokładnie wiemy. Tu znowu jest analogia do tego, co się stało wcześniej z innymi sektorami przetwórstwa rolno-spożywczego. Też pamiętamy słynne protesty rolników w siedzibie Horteksu. Pamiętam - również braliśmy w tym udział - że zapewniano nas: to nie tak, nie bójcie się tego kapitału, te przepisy, które zostały wprowadzone, nie są takie groźne, nie spowodują tego, że rolnicy nie będą mieli gdzie sprzedać swoich płodów rolnych, wręcz odwrotnie, te przepisy doprowadzą do tego, że rolnicy będą mieli gdzie sprzedać swoje płody rolne, a konsumenci - bo ten aspekt wykorzystuje się cały czas - kiedy ten obcy kapitał przyjdzie, na pewno będą mniej płacić za żywność. No i co się okazuje? Dzisiaj się okazuje, że jest to kompletna bzdura, że to było perfidne kłamstwo. Oprócz Horteksu to samo było wcześniej z przemysłem mięsnym. Też mówiono: polski, przestarzały, niedobry, a to surowiec niedobry, a to za tłusty itd. Dzisiaj świat, Unia dochodzi do tego, że nie wszystko, co sztuczne, to dobre. I to dotyczy właśnie tego przetwórstwa. Dlatego będę powoływać się na inne sektory przetwórstwa, żeby uświadomić, że ten mechanizm jest taki sam.</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#PosełAndrzejLepper"> Dzisiaj chcecie wprowadzić taki sam mechanizm, jaki był stosowany przedtem. Ten mechanizm nie może być wprowadzony. Co się bowiem stało z zakładami mięsnymi? Co robi słynna firma Smithfield? Nie dość, że zatruwa nasze środowisko, niszczy producentów rolnych, to jeszcze produkuje nam, Polakom, drogą, nafaszerowaną chemią żywność, przetwory mięsne. Potrafią przy wykorzystaniu swoich technologii z 1 kg wyprodukować 2,5 kg mięsa. Tu również zagrożenie jest.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#PosełAndrzejLepper">Analogia do tego. Do gorzelni, przepraszam, do polmosów, kiedy gorzelnie wygaszą produkcję, będzie się sprowadzać surówkę. Tylko z Zachodu surówkę będzie się sprowadzać. Tak jak do zakładów przetwórstwa owoców i warzyw, tak jak do zakładów mięsnych, tak samo i do polmosów będzie się sprowadzać surówkę z Zachodu. Może to być z trzciny cukrowej. Oni już robią z wszelkich odpadów. Śmietniska nawet przerabiają na spirytus, korę przerabiają na spirytus i wszystko inne. Wykorzystują wszystko.</u>
          <u xml:id="u-68.11" who="#PosełAndrzejLepper">Globaliści nie mają żadnych skrupułów - obojętne, z czego ludzie będą spożywać alkohol, do czego nie namawiam oczywiście, bo to szkodzi zdrowiu. Szczególnie że młodzież siedzi na galerii. Absolutnie nikt z młodych ludzi w Polsce, siedzących tu, na galerii, oczywiście o tym nie myśli, żeby spożywać alkohol.</u>
          <u xml:id="u-68.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.13" who="#PosełAndrzejLepper"> Ale będą truć polskie społeczeństwo właśnie w taki sposób: sprowadzona surówka z byle czego.</u>
          <u xml:id="u-68.14" who="#PosełAndrzejLepper">Oczywiście dzisiaj metody są takie, że ktoś powie: co pan, panie Lepper, opowiada bzdury. Są normy, muszą być przyjęte. Tak jest, dzisiaj chemią oczyści się wszystko, najgorszy gnój. Najgorszy szajs doprowadzą do takiego stanu, że się powie: no, normy są spełnione, normy są do zaakceptowania, norma to przyjmuje i możecie z tego produkować wódkę.</u>
          <u xml:id="u-68.15" who="#PosełAndrzejLepper">Dlaczego Zachód tak pcha się w tym kierunku? Dlaczego ułatwiacie im życie? Tą ustawą ci, którzy głosowali, ułatwili życie Zachodowi, bo mają nadwyżkę wszystkiego. Oni dokładnie wiedzą, jak było za czasów poprzedniego systemu, kiedy na trzy zmiany pracowało 1200 gorzelni, a wódka była na kartki.</u>
          <u xml:id="u-68.16" who="#PosełAndrzejLepper">Co to było, jak ci Polacy pili wtedy wódkę? Nikt chyba nie pracował. Tyle że wskaźnik bezrobocia, nawet tego ukrytego, wynosił pół miliona. Ludzie nie spożywali więcej niż dzisiaj. Nie spożywali. A bimbru po prostu nie robili w taki sposób jak dzisiaj. Spożywali nasz, polski, alkohol, oczywiście też w ilościach niedozwolonych i niepotrzebnie aż tyle - tego nie popieramy - ale importu nie było.</u>
          <u xml:id="u-68.17" who="#PosełAndrzejLepper">A dzisiaj? Zobaczcie, obojętne, w jakim sklepiku - czy to jest sklepik w małej wsi, zabitej dechami, przepraszam, czy to jest super- lub hipermarket w dużym mieście - półki uginają się od tego. Tak, Zachód wie, co robi. Z tego, czego nie może przetworzyć, sprzedać bezpośrednio, później - z tych odpadów, z tego zniszczonego już - robi jeszcze spirytus. I to jest dla nich rynek zbytu. To jest rynek zbytu dla ich nadwyżek produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-68.18" who="#PosełAndrzejLepper">Dlatego też nie możemy zrobić tego, co zrobiliśmy z innymi sektorami rolno-spożywczymi. Nie możemy doprowadzić do tego, żeby to padło. Może pójść w kierunku innym? My swój projekt mamy, przedstawiamy go, ale czy nie jest wzorem dla Ministerstwa Finansów, czy nie jest wzorem dla rządu -podobno polskiego - to, co się stało z przetwórstwem mleka?</u>
          <u xml:id="u-68.19" who="#PosełAndrzejLepper">Oczywiście zniszczono dużo małych mleczarni, ale te, które zostały, też po przyjęciu pewnych środków z Unii Europejskiej, dało się uratować. Duża część mleczarni uratowała się. Natomiast też było wtedy oszustwo, też było kłamstwo. Dzisiaj są duże, a w latach, kiedy następowały przekształcenia, mówiono, że trzeba te duże likwidować, że mają być tylko małe, duże trzeba likwidować.</u>
          <u xml:id="u-68.20" who="#PosełAndrzejLepper">Zlikwidowano przedtem duże, powstały małe. Zrobiły inwestycje, doprowadzono je do ruiny poprzez lichwę, odsetki lichwiarskie od kredytów. Teraz znowu tworzy się duże. A co jest na Zachodzie? Przecież rząd tam jeździ, rząd ma swoich przedstawicieli. Rząd ma dokładne dane i wie, że tam teraz przede wszystkim są firmy rodzinne, nie wielkie molochy, ale globaliści tak, oni idą w tym kierunku, aby tu, w tych państwach, wobec których dokonali ekspansji ekonomicznej, właśnie doprowadzić do ruiny wszystkiego. Teraz u nas w Polsce należy jak najszybciej zmienić ustawę, aby ona poszła w takim kierunku, by te gorzelnie uratować, tę resztę, a w tych, które są - one mają produkcję jakby uśpioną, zamrożoną, są na chodzie, bo Polacy to ludzie przedsiębiorczy i dbają o swoje firmy w należyty sposób - można uruchomić produkcję w każdej chwili. Trzeba po prostu pomyśleć o tym, żeby jak najszybciej to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-68.21" who="#PosełAndrzejLepper">Szanowna Izbo! Wysoka Izbo! Nie można... To trzeba sobie uświadomić - powtarzam to drugi raz - że rolnik, przetwórca dostaje za surówkę 1,80 zł-1,90 zł, natomiast w podatku akcyzowym na zabezpieczenie akcyzowe to jest 44 zł za litr. To jest nie do przyjęcia...</u>
          <u xml:id="u-68.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.23" who="#PosełAndrzejLepper">‍... żeby tak stawiać ludzi i mówić później: pracujcie, myślcie o rachunku ekonomicznym, a jak wam to nie wychodzi, to może nie potraficie dostosować się do nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Jeżeli rząd to przedstawia w taki sposób i tak rozumuje, to rząd uważa zdecydowaną większość naszego społeczeństwa za społeczeństwo niekompetentne, nieprzygotowane, które nie potrafi się znaleźć w nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej, jaką wprowadziliście razem, wszyscy rządzący, przez te piętnaście lat...</u>
          <u xml:id="u-68.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.25" who="#PosełAndrzejLepper">.‍.. a ta sytuacja społeczno-ekonomiczna wykreowała w Polsce grupę nowobogackich, tych ludzi, którzy dzisiaj są przedsiębiorczy.</u>
          <u xml:id="u-68.26" who="#PosełAndrzejLepper">Tam na dole, w gorzelniach, chcecie doprowadzić do ruiny i później powiedzieć, że to są nieudacznicy. Nie. To są ludzie mądrzy, przedsiębiorczy. Oni dają zatrudnienie, szczególnie w tych regionach, gdzie doprowadziliście -razem, kolejne rządy - do upadku 100% pegeerów. Tak, 100% zostało zniszczonych całkowicie.</u>
          <u xml:id="u-68.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.28" who="#PosełAndrzejLepper">Z tych ludzi dzisiaj robicie nieudaczników, pokazujecie ich jako tych, którzy nie potrafili się znaleźć, a wręcz, jeszcze dalej, kręcicie filmy o nich („Arizona”, tu jest analogia do tego alkoholu). Jak? Tych ludzi pokazywać z butelką jakiegoś wina? I jeszcze to są popłuczyny zachodnie. I to popierać? A nie tworzycie warunków, żeby ci ludzie pracowali, żeby się nie demoralizowali, tylko żeby mogli pracować i poprzez pracę sami uszlachetniać się, bo to jest chyba cel. Praca uszlachetnia człowieka. Jeżeli nie ma pracy, to koniec.</u>
          <u xml:id="u-68.29" who="#PosełAndrzejLepper">Tam jest tyle miejsc pracy. Tak obojętnie obok tego przechodzić nie można, bo już dość tego wszystkiego, dość mowy o tym, że to jest kolejna restrukturyzacja. Naprawdę to jest likwidacja.</u>
          <u xml:id="u-68.30" who="#PosełAndrzejLepper">To samo mówiliście przy każdej restrukturyzacji, czy to była restrukturyzacja górnictwa, czy hutnictwa, czy kiedy sprzedawaliście cementownie. Kiedy sprzedawaliście - wszystkie kolejne ekipy rządzące - cementownie i mówiliście, jakie to będzie dobre dla Polski, wtedy nie mówiliście, że gdy się buduje autostrady, gdy się stawia na rozwój budownictwa i szeroko rozumianego rolnictwa, potrzebny będzie cement. Sprzedaliście żwirownie, wszystko inne.</u>
          <u xml:id="u-68.31" who="#PosełAndrzejLepper">Tak że tej sprawy naprawdę nam przegapić nie wolno i trzeba zrobić wszystko, aby natychmiast wprowadzić zmiany do ustawy. Te zmiany ustawy idą w jednym kierunku, w takim mianowicie, aby ci, którzy produkują, nie płacili tego wysokiego podatku akcyzowego. To jest nie do przyjęcia, żeby płacić za przewóz 1 litra spirytusu 44 złote, jak przed chwilą tłumaczyłem, a za produkcję producent dostaje maksymalnie 1,80 zł-2 zł, w najlepszych latach. Jest to nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-68.32" who="#PosełAndrzejLepper">Dlatego też w imieniu klubu przedstawiam, Wysoka Izbo, ten projekt ustawy, który musi być rozpatrzony, oczywiście musi być, musi być przyjęty przez tych posłów, którym zostały jeszcze resztki polskości, obrony interesu narodowego,...</u>
          <u xml:id="u-68.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.34" who="#PosełAndrzejLepper">... bo jeżeli nie... Nie mówcie, że to jest lobbowanie na czyjąś korzyść, bo ktoś może wyjść po mnie na trybunę i powiedzieć: pan lobbuje w imieniu jakiegoś wąskiego grona. Nie, ja gorzelni nie mam. Powtarzam: mnie to nie dotyczy, ja gorzelni nie mam. Jest to w interesie tych biednych ludzi, którzy mogą mieć pracę, w interesie rolników, którzy znowu mogą być pierwszymi na świecie producentami ziemniaków, którzy będą mogli, jeśli będą chcieli, sprzedać swoje zboże, kukurydzę, która oczywiście też jest zbożem, do przerobu. To nam ułatwi pracę, nie będzie tylu kolejek, ludzie będą mieć pracę. Musimy to zmienić...</u>
          <u xml:id="u-68.35" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.36" who="#PosełAndrzejLepper">.‍.. i musimy to zmienić tak, aby służyło to polskiemu interesowi.</u>
          <u xml:id="u-68.37" who="#PosełAndrzejLepper">Panie marszałku, na koniec chciałbym jeszcze w trakcie prac złożyć do naszego projektu autopoprawkę, dlatego że jesteśmy jako działacze partii Samoobrona po licznych spotkaniach w terenie z wyborcami, z ludźmi związanymi z tym właśnie sektorem. Powtarzam: nie z gorzelnikami, bo ich dzisiaj w Polsce w najlepszym wypadku jest ok. 300. Nie chodzi o tę grupę, tylko chodzi o rolników, o pracowników, którzy w tym sektorze pracują, ale przede wszystkim właśnie o rolników, którzy prowadzą produkcję surowca do przetwórstwa, do produkcji surówki spirytusowej. Po rozmowach z tymi ludźmi, po wielkich dyskusjach, po spotkaniach doszliśmy do wniosku, oni też tego chcą... To nie jest sprawa, która wywraca całą ustawę, absolutnie nie, dotyczy tylko bardzo małej zmiany. Chodzi o autopoprawkę do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym z druku nr 3136.</u>
          <u xml:id="u-68.38" who="#PosełAndrzejLepper">W imieniu posłów wnioskodawców, uwzględniając wnioski i opinie przedstawione w trakcie konsultacji projektu ustawy, wnoszę autopoprawkę do przedłożonego projektu ustawy w następującym brzmieniu. Art. 44 ust. 6 pozostaje w dotychczasowym brzmieniu. W art. 43 - tego nie było w naszym projekcie ustawy - proponujemy dodać ust. 5 w brzmieniu: W przypadku transportu surowego spirytusu z gorzelni do zakładu przetwórstwa spirytusowego zabezpieczenie akcyzowe wystawia nabywca surowego spirytusu gorzelnianego.</u>
          <u xml:id="u-68.39" who="#PosełAndrzejLepper">Chodzi o to, żeby to były polmosy. Większość polmosów, jak wiemy, już w naszych rękach nie jest. Na alkoholu zarabia się bardzo dobrze i jeżeli oni będą płacić... Oni mają też, przynajmniej częściowo, swój własny transport. Majątek polmosów - chyba każdy rozsądny o tym wie, nie musi się w ogóle na tym znać - jest wielekroć, sto czy tysiąc razy większy niż gorzelni, która ma zapłacić. Ich będzie na to stać. Załatwmy tę sprawę, bo jeżeli tej woli nie będzie, to będziemy mieć prawo uważać, że jest zła wola załatwienia tej sprawy, a ta zła wola zmierza tylko i wyłącznie w tym kierunku, aby doprowadzić do upadku resztę zakładów produkujących surówkę spirytusową, tak jak - powtarzam - było to w przypadku innych zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-68.40" who="#PosełAndrzejLepper">Składam więc na ręce pana marszałka autopoprawkę, a Wysoką Izbę proszę o naprawdę dogłębne przeanalizowanie tego, niespłycanie tematu, mówienie, że Lepper wystąpił jako przedstawiciel posłów wnioskodawców i powiedział o wszystkim, ale tak naprawdę o niczym, tylko o wzięcie stenogramu i przeczytanie go sobie później. To są analogie. Nie możemy, powtarzam, żyć tylko dniem dzisiejszym, że, aha, jest jeden zapis, jeden artykuł, ten ustęp, koniec, zamykamy się. W ten sposób bowiem możemy mieć klapki na oczach, na uszach i brnąć dalej w tym kierunku, jak brniemy. I w końcu się rozbijemy, bo nie będziemy widzieć przeszkód ani z lewej, ani z prawej, ani z tyłu, ani z przodu, tylko będziemy tak brnąć, aż uderzymy w mur i wykończymy się. Tak wykończono, patrząc wyłącznie na interes bieżący, na doraźne działania, całość polskiego przemysłu i polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-68.41" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-68.42" who="#PosełAndrzejLepper">Poprawki nasze... zmiana ustawy o podatku akcyzowym jest zasadna, dlatego że pozwoli ona utrzymać kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy na polskiej wsi, w przetwórstwie rolno-spożywczym i pozwoli dużej części polskich rolników jeszcze istnieć; istnieć, bo zagrożenie jest bardzo duże. Jednym zdaniem podsumuję tylko, po tym, co było punktem poprzedzającym, po tych wielkich funduszach, że mogłoby się wydawać, iż na tej polskiej wsi jest tak dobrze. To dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze? Pytanie retoryczne, odpowiedzi na to nie ma, ale prosiłbym, aby Wysoka Izba przeanalizowała tę kwestię naprawdę dogłębnie. Są to poprawki małe, ale zasadnicze, ratujące resztę polskiego przemysłu rolno-spożywczego. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-68.43" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Mieczysława Jedonia w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełMieczysławJedoń">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawić stanowisko wobec poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Przedmiotem poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym jest zniesienie obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego jako zabezpieczenia zobowiązania podatkowego w akcyzie, które może powstać w związku z wyprowadzeniem wyrobów akcyzowych zharmonizowanych ze składu podatkowego i ich przemieszczaniem do innego składu podatkowego na terytorium kraju w procedurze zawieszenia akcyzy. Na uwagę zasługuje fakt, że powyższe wyłączenie dotyczyłoby wszystkich podatników i składów podatkowych również w przypadku innych wyrobów niż spirytus surowy z gorzelni rolniczych, tj. przemieszczania paliwa czy wyrobów tytoniowych.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PosełMieczysławJedoń">W sporządzonej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu opinii z dnia 3 czerwca br. o projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym wykazano, iż projekt ten jest niezgodny z prawem Unii Europejskiej ze względu na sprzeczność z przepisami art. 13 i 15 dyrektywy Rady z dnia 25 lutego 1992 r. w sprawie przepisów ogólnych dotyczących wyrobów podlegających podatkowi akcyzowemu, ich przechowywania, przepływu oraz kontrolowania. Powyższa dyrektywa jest najważniejszym aktem prawa wspólnotowego w zakresie akcyz w Unii Europejskiej i reguluje m.in. kwestie obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego, przy czym o ile zabezpieczenie akcyzowe dla produkcji, przetwarzania lub magazynowania wyrobów akcyzowych zharmonizowanych jest fakultatywne, to dla przemieszczania wyrobów akcyzowych zharmonizowanych w procedurze zawieszenia wewnątrzwspólnotowego wymóg zabezpieczenia jest obligatoryjny. Zgodnie z ww. dyrektywą przemieszczanie wyrobów akcyzowych zharmonizowanych w procedurze zawieszenia poboru akcyzy musi odbywać się między składami podatkowymi - o czym mowa w art. 15 ust. 1 - i konieczne jest w takiej sytuacji złożenie zabezpieczenia pokrywającego zobowiązanie podatkowe, które może powstać w związku z wyprowadzeniem wyrobów akcyzowych zharmonizowanych ze składu podatkowego, mowa o tym w art. 15 ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PosełMieczysławJedoń">Należy stwierdzić, że w celu ułatwienia obrotu wyrobami akcyzowymi zharmonizowanymi w procedurze zawieszenia minister finansów rozporządzeniem z dnia 1 czerwca br., zmieniającym rozporządzenie w sprawie zabezpieczeń akcyzowych - jest to zawarte w Dzienniku Ustaw nr 128 poz. 1337 - uzupełnił również o weksel katalog innych dokumentów płatniczych dopuszczonych jako forma zabezpieczenia akcyzowego. Umożliwiło to podmiotom prowadzącym składy podatkowe, które miały trudności z odzyskaniem gwarancji bankowej i ubezpieczeniowej, w tym m.in. gorzelniom rolniczym, zabezpieczenie przemieszczenia wyrobów akcyzowych zharmonizowanych między składami podatkowymi w procedurze zawieszenia poboru akcyzy.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PosełMieczysławJedoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej wnioskuje o odrzucenie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, zawartego w druku 3136. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Krystynę Skowrońską występującą w imieniu Platformy Obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełKrystynaSkowrońska">Szanowny Panie Marszałku! Panie, Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Niewątpliwie dzisiejsza debata nad poselskim projektem zmiany ustawy o podatku akcyzowym to sprawa ważna dla podmiotu, który produkuje przedmiot opodatkowania, w tym przypadku surówkę spirytusową, uznawaną w polskich przepisach prawnych za alkohol etylowy i w związku z tym objętą zabezpieczeniem akcyzowym. To jest rzecz ważna, tak mówią dyrektywy, taką członkom Komisji Finansów Publicznych i posłom doręczono opinię, którą przywoływał przede mną mój szanowny przedmówca, wskazując, że nie ma możliwości nieprzestrzegania tej dyrektywy dotyczącej zabezpieczenia akcyzowego w zakresie przemieszczania i poboru podatku. Pod tym względem możemy mówić, że zwolnienie dotyczyć może tylko tych przypadków, kiedy jest składowanie, a jeśli chodzi o przewóz spirytusu z gorzelni do polmosów do dalszego przerobu - zwolnienia nie ma. Taką opinię otrzymaliśmy i uznajemy ją za wiarygodną. Przywołano tutaj podstawę prawną dotyczącą dyrektywy z tego zakresu; taką opinię przygotował zespół prawa europejskiego, pod tą opinią podpisał się zastępca szefa Kancelarii Sejmu pan minister Lech Czapla.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełKrystynaSkowrońska">W związku z tym, uznając, iż dołożono należytej staranności w przygotowaniu dokumentu, opowiadamy się za tym, by odrzucić powyższy projekt. Zdajemy sobie sprawę, że gdybyśmy przyjęli go, to stosownie do zapisów tejże opinii, nastąpiłoby ograniczenie, wprowadzilibyśmy dyskryminację podmiotów, a także przekroczylibyśmy zapisy dyrektywy dotyczące składania zabezpieczeń akcyzowych.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PosełKrystynaSkowrońska">Problem jest ważny i pod tym względem niewątpliwie przepisy unijne w obowiązującej ustawie o podatku akcyzowym są stosowane. Problem niewątpliwie jest. Biorąc pod uwagę obowiązujący przepis prawa w tym zakresie, taką opinię, klub parlamentarny przyjmuje to stanowisko. W tej dyskusji, pan minister powinien odpowiedzieć, czy przygotowując się do wprowadzenia tych przepisów i do obowiązywania tejże dyrektywy, dołożono należytych starań, aby wprowadzić okresy przejściowe. Czy wystąpiono o derogację tego przepisu? Rozumiemy, że na dzień dzisiejszy do tego, co przyjęliśmy z dobrodziejstwem inwentarza, czyli dyrektywy Unii Europejskiej, powinniśmy zastosować się, aby nie być narażeni na dodatkowe postępowanie i nałożenie na Polskę kary i aby nie była stosowana zasada dyskryminacji.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#PosełKrystynaSkowrońska">Trudno zrobić to w dzisiejszej debacie, ale mam nadzieję, że będziemy ustosunkowywać się co do możliwości wprowadzenia autopoprawki, jaką wnioskodawca złożył w zakresie tego, aby zabezpieczenie akcyzowe było przeniesione na podmiot, który nabywa surówkę spirytusową - trzeba rozpatrzyć, czy jest to możliwe. Ale na pewno jest to dość groźne i dość trudne, że jeżeli przeniesiemy to na nabywcę, to on może dowolnie wybierać krąg podmiotów uprawionych, czyli on sobie dobiera, od kogo kupuje. I w tym zakresie możemy znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji, bo do kraju może napływać surówka spirytusowa spoza terytorium kraju. To jest ten temat - napływa, może napływać, ale wszystkie są zabezpieczone w jednakowej wysokości, muszą składać zabezpieczenia akcyzowe. Niewątpliwie nas wszystkich może to trochę bulwersować albo nie wiadomo, jak to interpretować, i w tym zakresie uprzejmie poproszę, żeby pan minister, odpowiadając, zabierając głos w tej debacie - ja takie pytanie stawiam - wypowiedział się w sprawie opinii nr 282, którą wydała Komisja Ustawodawcza w sprawie tego projektu, uznając ten projekt za dopuszczalny. Wypowiadam się, przyjmując stanowisko klubu, w oparciu o opinię, uznając ją za wiarygodną, dobrze przygotowaną przez ekspertów z zespołu prawa europejskiego, ale chciałabym, żeby pan minister w tej debacie w pierwszym czytaniu odniósł się do poprawności sformułowania opinii. Czy rząd uczestniczył w posiedzeniu Komisji Ustawodawczej, która opiniowała ten projekt, i jakie w tym zakresie reprezentował stanowisko na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Barbarę Marianowską występującą w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełBarbaraMarianowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość składam oświadczenie w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, druk nr 3136.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PosełBarbaraMarianowska">Projektodawcy proponują zniesienie zakazu zwolnienia z obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego podmiotów w sytuacji, gdy procedura zawieszenia poboru akcyzy stosowana jest dla przemieszczania wyrobów akcyzowych zharmonizowanych pomiędzy składami podatkowymi na terenie kraju. Uzasadnienie do tego projektu bardzo dobrze przedstawił poseł sprawozdawca, niemniej jednak ja chciałabym zwrócić Wysokiej Izbie uwagę na kilka istotnych aspektów, które dla Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mają niebagatelne znaczenie. Otóż to, że gorzelnie dostarczają do przerobu w polmosach surówkę spirytusu i składają zabezpieczenie odpowiadające należnościom akcyzowym, jakie obowiązują przy braku zawieszenia, stanowi niewątpliwie zbyt duży ciężar dla potencjału ekonomicznego tych gorzelni, jest oczywiste. Jak podają projektodawcy, jest to milion złotych od jednej cysterny. Projektodawcy podnoszą również i to, że surowiec ten nie jest produktem finalnym, dlatego nie jest uzasadnione pobieranie od niego zabezpieczenia i w związku z tym, ponieważ - tak jak powiedziała pani poseł Skowrońska i tak jak to wynika z przepisów ustawy o podatku akcyzowym - ta surówka jest kwalifikowana i mieści się w grupie alkoholi etylowych, są pewne wątpliwości, czy ona się tam powinna mieścić i czy ona jest wyrobem akcyzowym zharmonizowanym. Tu jest wiele wątpliwości. Myślę, że to rozwieje nam pan minister finansów.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PosełBarbaraMarianowska">Następna sprawa, absolutnie niebagatelna, mająca duże, uzasadnione względy społeczne, to to, że faktycznie gorzelnie dysponują niewielkim majątkiem w porównaniu do wymaganego zabezpieczenia akcyzowego, a niektóre z nich, jak podawał pan poseł sprawozdawca, zaprzestały produkcji surówki, a są jedynymi miejscami zatrudnienia na obszarach wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PosełBarbaraMarianowska">Jest też istotna opinia sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz, która wskazuje - o czym mówili przedmówcy - na niezgodność z dyrektywą art. 13 i 15 ust. 3 i tym samym łamie się zasadę niedyskryminacji. Ale również wspominał o artykule dyrektywy poseł sprawozdawca, dlatego należałoby jeszcze i nad tym pochylić się, i to również rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#PosełBarbaraMarianowska">Wobec przedstawionych wątpliwości posła sprawozdawcy, a także i faktów, że względy społeczno-ekonomiczne powinny być przedmiotem troski Wysokiej Izby, klub Prawo i Sprawiedliwość wnosi o zgłoszenie projektu poselskiego do dwóch komisji: Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz do Komisji Finansów o rozważenie tych wszystkich wątpliwości. Także zadaję panu ministrowi pytanie: Czy upadłość i zaprzestanie produkcji z powodów ekonomicznych 260 podmiotów dających zatrudnienie, mających na pewno znaczenie dla potencjału gospodarczego Polski w obszarach wiejskich, nie jest argumentem do znalezienia innych rozwiązań? Być może byłoby to zmniejszenie kwot zabezpieczeń, nie wiem, trudno w tej chwili powiedzieć, ale na pewno jest to warte dyskusji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Bardzo dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Stefana Nowaka występującego w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełStefanNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego składam oświadczenie w sprawie zmiany ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 3136).</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PosełStefanNowak">Przedmiotem poselskiego projektu zmiany ustawy o podatku akcyzowym jest zniesienie zakresu zwalniania podmiotów z obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego w sytuacji, gdy procedura zawieszania poboru akcyzy stosowana jest dla przemieszczania tych wyrobów pomiędzy składami podatkowymi. W obecnym stanie prawnym brak jest możliwości zastosowania zwolnienia z podatku akcyzowego przemieszczania wyrobów akcyzowych zharmonizowanych pomiędzy tymi składnikami. Zastosowanie takiego zwolnienia byłoby sprzeczne z zasadami prawa wspólnotowego, co wynika z dyrektywy Rady Unii 92/12 z dnia 15 lutego 1992 r., w którym określono warunki przemieszczania wyrobów akcyzowych zharmonizowanych. Zawieszenie poboru akcyzy jest niedopuszczalne w przypadku przemieszczania tego typu wyrobów między składami podatkowymi, co potwierdza art. 15 ust. 1 dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#PosełStefanNowak">Proponowana zmiana ustawy o podatku akcyzowym poprzez ograniczenie możliwości uzyskiwania zwolnień wyłącznie do przemieszczania pomiędzy składami krajowymi stanowiłaby preferencję dla transakcji krajowych - w stosunku do wewnątrzwspólnotowych - niezgodną z zasadą niedyskryminacji. Z uwagi na fakt, iż od wyrobów przemieszczanych w procedurze zawieszonego poboru akcyzy nie została zapłacona akcyza złożona przez podmiot prowadzący skład podatkowy, zabezpieczenie akcyzowe jest formą zabezpieczenia ewentualnego zobowiązania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PosełStefanNowak">Musimy pamiętać, że wyroby akcyzowe zharmonizowane, do których zalicza się m.in. napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, należą do form zwanych „wrażliwymi” i ich przemieszczanie na terytorium kraju bez opłaconego podatku i bez żadnych gwarancji, jak wynika z proponowanej poprawki do ustawy, wiązałoby się ze znacznym ryzykiem utraty podatków. Wprowadzenie przedmiotowej poprawki zgodnie z poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym będzie skutkowało możliwością przemieszczania na terenie kraju bez zapłaconej akcyzy i zabezpieczenia akcyzowego całego katalogu wyrobów akcyzowych zaliczonych do wyrobów zharmonizowanych.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#PosełStefanNowak">W związku z napływającymi informacjami o utrudnieniach związanych z uzyskaniem zabezpieczenia akcyzowego ze strony podmiotów gospodarczych, w tym gorzelni rolniczych, minister finansów swoje rozporządzenie w sprawie zabezpieczeń akcyzowych uzupełnił również o weksel katalog instrumentów zastawnych dopuszczalnych jako forma zabezpieczenia akcyzowego. Jest to jedyna możliwość w obecnej chwili uzyskania zabezpieczenia przez podmioty prowadzące składy podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#PosełStefanNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego wnoszę o odrzucenie przedstawionego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Olewińskiego występującego w imieniu Socjaldemokracji Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełMarekOlewiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym, nad którą właśnie debatujemy, tylko pozornie jest drobną sprawą, tak naprawdę, gdyby przeszła w wersji zaproponowanej przez wnioskodawców, mogłaby spowodować wiele perturbacji. Zniesienie obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego przez podmioty prowadzące składy podatkowe jako zabezpieczenia zobowiązania podatkowego byłoby niezgodne z prawem Unii Europejskiej, wprowadziłoby preferencje dla transakcji krajowych w stosunku do wewnątrzwspólnotowych, niezgodne z zasadą niedyskryminacji. Wyroby akcyzowe zharmonizowane, napoje alkoholowe, oleje mineralne, wyroby tytoniowe, należą do wyrobów tzw. wrażliwych i ich przemieszczanie na terytorium kraju bez zapłaconego podatku i bez żadnych gwarancji wiązałoby się ze znacznym ryzykiem utraty podatku. Z drugiej jednak strony, jak piszą wnioskodawcy w uzasadnieniu swojego projektu, wymagalności zabezpieczenia akcyzowego nie może sprostać wiele małych gorzelni dysponujących niewielkim majątkiem w porównaniu z wymaganym zabezpieczeniem. Problemem tym zajmowała się już dużo wcześniej komisja rolnictwa, a efektem tych prac było opublikowanie rozporządzenia ministra finansów z dnia 1 czerwca br., w którym uzupełnił on również o weksel katalog instrumentów zastawnych dopuszczanych jako forma zabezpieczenia akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PosełMarekOlewiński">Druk nr 3136, nad którym debatujemy, jest datowany z 13 maja br., a więc jest wcześniejszy niż rozporządzenie ministra finansów. W związku z tymi okolicznościami, o których mówię, wnioskodawcy, chcąc być zgodni z prawodawstwem unijnym oraz nie działając w kierunku uszczuplania dochodów budżetowych, powinni rozważyć zasadność swojego projektu. I jak rozumiem ta analiza została dokonana, bo pan poseł Lepper w imieniu wnioskodawców złożył w dniu dzisiejszym stosowną poprawkę. W związku z tym bardzo proszę pana ministra reprezentującego Ministerstwo Finansów o ustosunkowanie się do tej poprawki. Jeżeli ona jest prawnie możliwa do przyjęcia, to sądzę, że wspólnie ze stroną rządową w pracach np. Komisji Finansów Publicznych może znajdziemy jakiś lepszy sposób na pogodzenie interesów drobnych gorzelni i interesów fiskusa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Leppera występującego tym razem w imieniu Klubu Parlamentarnego Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z pełnym szacunkiem odnoszę się do wszystkich posłów. Natomiast ci posłowie, którzy wystąpili i tylko przeczytali to, co im napisano, nawet nie słuchali, że dzisiaj złożyłem jeszcze jedną poprawkę do tego naszego projektu zmiany ustawy o zmianie ustawy, nie wszyscy, mówię tylko do tych posłów właśnie, którzy nawet nie słuchali, tylko, stojąc na trybunie, wydukali to, co im napisano, powołując się na różnego rodzaju przepisy, wiele tych przepisów, jaki to gąszcz przepisów, że nie można tego, nie można tego, to chciałbym powiedzieć - pan poseł Jedoń i pan poseł z Polskiego Stronnictwa Ludowego - chciałbym zapytać, a jak to się działo przedtem w Polsce - czy ginęły te cysterny, przemieszczały się w powietrzu, samolotami przewożono surówkę spirytusową do polmosów? W czyim interesie stoicie? Chcecie stać w interesie tych, którzy chcą przejąć te gorzelnie, tak jak powiedziałem. I tu po waszych wypowiedziach, Sojuszu Lewicy i PSL-u, i Platformy oczywiście, bo jak nie można, to Platforma zawsze pomoże, widać, że to jest interes - resztę gorzelni przejąć, zrobić z tego duże firmy. Po co ma mieć jeden? Po co gdzieś tam na tej wsi ma ludzi zatrudniać?</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PosełAndrzejLepper"> Niech to będzie dwudziestu, trzydziestu w Polsce, aparatura nowa, bardziej wydajna, i oczywiście nowobogaccy, którzy zawsze dostaną kredyty, którzy mają układy w bankach, oni sobie radę dadzą, a ci mali padną. Powoływanie się, o zgrozo, na weksel, na to, że minister finansów dał szansę, żeby dawać weksel... Weksel trzeba podpisać z cała rodziną, dać w zastaw cały majątek: gorzelnię, dom, samochód, wszystko inne. A niech się coś stanie, i następna tragedia, następny problem. Już około tysiąca gorzelni wykończyliście tą waszą polityką. To jest tylko kaucja i w tym kierunku... Cieszę, że niektórzy posłowie z SdPl czy pani posłanka z PiS rozumieją - do komisji. Czy jako Samoobrona my się upieramy, że to jest najlepsze, że to koniec, że musi tak być? Usiądźmy, rozmawiajmy, nie negujmy, nie mówmy z góry, że to jest złe, bo niech ci, którzy negują, podadzą mi jeden projekt ustawy, który był przedstawiany Wysokiej Izbie, poszedł do komisji i wrócił taki sam, jak był. Proszę podać chociaż jeden projekt. Przez te wszystkie lata, przez te sześćdziesiąt lat - podajcie jeden projekt. Może w poprzednim systemie takie były, bo były z góry przygotowane: jedno głosowanie i już, ale po okresie przemian tego nie ma. Przecież po to są komisje, a nie po to, żeby wszystko odrzucać. Ale wy dla samej zasady, bo złożyła to Samoobrona, bo Samoobrona chce bronić miejsc pracy, chcecie to utopić, chcecie od razu powiedzieć, że to jest złe.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PosełAndrzejLepper">Nie może tak być, takiego podejścia być nie może, bo tak samo tłumaczyliście zawsze przedtem, że te rozwiązania są dobre. Mówiłem wcześniej o prywatyzacji sektora rolno-spożywczego, chwaliliście ją. Chcecie, żeby wam pokazać, kto co prywatyzował? Chcecie tego? Pokażemy i wyjdzie czarno na białym, że najwięcej zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego sprywatyzowano, a tak dokładnie - zniszczono, rozkradziono za rządów lat 1993–1997. Kto wtedy rządził? Chyba każdy w Polsce to wie.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PosełAndrzejLepper">Nie macie wstydu jako partia chłopska, wstydu nie macie, żeby dzisiaj mówić, że resztę tych małych trzeba zniszczyć, bo odrzucając ten projekt, dosłownie chcecie zniszczyć tych ludzi. Opamiętajcie się trochę. Po czyjej stronie stoicie? To nie jest tylko interes rolników.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PosełAndrzejLepper"> Naprawdę, nie tylko rolników, tu ma pracę wielu ludzi - ludzie na wsiach, gdzie nie ma już żadnego zakładu pracy, w gminach wiejskich, gdzie nie ma żadnego zakładu pracy. Jeszcze im zabrać pracę? To może wnieście następny projekt albo poprzyjcie nasz projekt o wprowadzeniu minimum socjalnego, o tym, że tam, gdzie się zlikwiduje miejsca pracy, gdzie ktoś nie ma pracy nie z własnej winy... Konstytucja, ustawy międzynarodowe, chociażby Powszechna Deklaracja Praw Człowieka czy Konwencja o Prawach Dziecka głoszą, że ludziom tym należy się opieka państwa. </u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#PosełAndrzejLepper"> To jest zapisane również w konstytucji polskiej. O tym nie powiecie ani słowa, bo jak Samoobrona złożyła projekt, to jest on znowu niedobry, niezgodny z prawem Unii.</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#PosełAndrzejLepper">Zatem apeluję o opamiętanie się. Co znowu robimy? To nie jest zmniejszenie akcyzy dla wszystkich, proszę tak nie mówić. To jest tylko zniesienie kaucji, żeby nie płaciła gorzelnia, której na to nie stać, żeby nie zmuszać ich do tego, aby gwarantowali oni wekslem podpisanym praktycznie przez całą rodzinę i całym swoim majątkiem. Niech płacą polmosy. Ostatni przykład: Polmos w Białymstoku, bardzo dobra firma, tyle zysku - trzeba go sprzedać i szykować im jeszcze taki rynek, żeby oni w końcu wszystko przejęli, uzależnili od siebie rolnika, określali, za ile ma ziemniaki produkować, wszystko. I powiecie wtedy: to jest dobra linia, bo produkują, przetwarzają, jest produkt finalny i jeszcze sprzedają. Tak powinno być, ale to powinno być w rękach polskich, to powinni mieć polscy rolnicy, polscy przetwórcy.</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#PosełAndrzejLepper">Dlatego apeluję raz jeszcze o wielki rozsądek. Jeżeli krytykujecie, to dajcie rozwiązania. Gdy jedziecie do tych ludzi, rozmawiacie z nimi, to całujecie ich i mówicie: tak, będziemy bronić, wszystko po waszej stronie, a jak tu stajecie, na trybunie, to jakby wam, nie wiem, coś się poprzestawiało. Nie można tak, nie można być dwulicowym: albo jesteście za, albo przeciw. Pokazaliście, że jesteście przeciw, i teraz na spotkaniach wszędzie mówcie, że jesteście przeciw polskiemu rolnictwu. Bo to jest jedna z ostatnich gałęzi przetwórstwa rolno-spożywczego, gdzie rolnicy będą mogli sprzedać swój surowiec, a jest przecież faktem, że od maja połowa z 540 gorzelni przestała produkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAndrzejLepper">Już koniec, tak że dziękuję bardzo, panie marszałku. I jeszcze...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Chciałbym zapytać... Pan ma jeszcze jedno wystąpienie. Chyba że pan już teraz konkluduje, to przedłużyłbym panu czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełAndrzejLepper">Wiem, panie marszałku, jakie mam prawa. O moje gardło proszę się nie troszczyć, dziękuję, że pan tak się o nie troszczy. Za chwilę będę miał jeszcze jedno, ale chcę to wszystko skonkludować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Nie, jeśli już mówimy konkretnie, to pan nie wie, jakie pan ma prawa, bo pan już przekroczył czas wystąpienia o dwie minuty, więc tym razem nadużył pan prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełAndrzejLepper">Proszę naprawdę o to, żeby dobrze zrozumieć, że jest to ratunek dla czegoś, co jest jeszcze polskie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Gabrielę Masłowską występującą w imieniu Ligi Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełGabrielaMasłowska">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PosełGabrielaMasłowska">Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Liga Polskich Rodzin pragnę przedłożyć opinię w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 3136). Przedłożony projekt zmierza do zmiany ustawowej, zwalniającej gorzelnie z obowiązku składania zabezpieczenia akcyzowego przy przemieszczaniu surówki spirytusu z gorzelni do miejsc wytworzenia produktu finalnego. Taki wymóg został wprowadzony ustawą o podatku akcyzowym z 23 stycznia 2004 r., która była i jest prostą formą wdrażania prawa wspólnotowego w zakresie podatków pośrednich. Obowiązująca obecnie regulacja nakłada na polskie podmioty, w tym gorzelnie, obowiązki podatkowe nie do spełnienia - nie dysponują bowiem one ani dostatecznymi możliwościami finansowymi, ani kapitałowymi - jest więc drogą do ich likwidacji w majestacie prawa. Sytuacja, w jakiej znalazły się gorzelnie, jest typowym przykładem uciążliwości ustanowionego przez Wysoką Izbę prawa, wynikającego z dyrektyw unijnych, dla polskich firm. Nakłada na nie bowiem obciążenia fiskalne trudne do udźwignięcia, ze wszelkimi tego negatywnymi skutkami.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PosełGabrielaMasłowska">Liga Polskich Rodzin konsekwentnie przestrzegała i przestrzega przed nadmiernym fiskalizmem w stosunku do podmiotów gospodarczych, wynikającym czy to z przyczyn dotyczących dyrektyw unijnych, prawa wspólnotowego, czy też z przyczyn budżetowych. Nadmierne stawki podatkowe - zostało to już wiele razy udowodnione, a przykładem tego są obecnie browary polskie - nie przynoszą korzyści ani dla budżetu, ani dla podatników. Słabnie bowiem aktywność gospodarcza takich podmiotów i wysycha źródło wpływów podatkowych do budżetu, nie mówiąc już o negatywnych efektach, jeśli chodzi o zatrudnienie, a więc o bezrobociu, nie wspominając też o złych skutkach dla rolników, którzy są dostawcami surowców, w wypadku gdy sprawa dotyczy sektora gospodarki żywnościowej. W pracach nad ustawą o VAT, jak i o akcyzie takie stanowisko reprezentowaliśmy i nadal je podtrzymujemy.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PosełGabrielaMasłowska">Złożymy do przedłożonego poselskiego projektu również poprawkę, która dotyczy zmniejszenia akcyzy na piwo. Stawka akcyzy na piwo wprowadzona ustawą o podatku akcyzowym od momentu jej obowiązywania spowodowała już bowiem, na cztery upadłości browarów, zamknięcie produkcji, upadek przynajmniej dwóch browarów z tego powodu. Ponieważ zdanie Wysokiej Izby było nieznacznie podzielone co do opodatkowania akcyzą produkcji piwa, złożyliśmy taki projekt ustawy, nasz projekt przepadł dwoma głosami, ale jednocześnie, korzystając z procedowania nad ustawą, w tej chwili złożymy również takie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#PosełGabrielaMasłowska">Projekt poselski, nad którym dzisiaj debatujemy, jest próbą poszukiwania mechanizmów, które złagodziłyby skutki nadmiernego fiskalizmu dla polskich podmiotów ze sfery gospodarki żywnościowej, często zlokalizowanych na terenach wiejskich, i jako taki zasługuje na poparcie. Liga Polskich Rodzin opowiada się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji rolnictwa oraz komisji finansów i deklaruje, że włączy się do tej pracy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">To było ostatnie z wystąpień wygłoszonych w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Wysoki Sejmie! Panowie posłowie Jan Antochowski i Adam Ołdakowski chcieliby zadać pytania. Pani poseł Łyżwińska, dopisuję jeszcze do listy. Nie widzę dalszych zgłoszeń, zamykam więc listę posłów... I pan poseł Łyżwiński.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Łyżwiński: Już jestem zapisany, zapisałem się po żonie.)</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Nie wiedziałem tego, panie pośle, ale już dopisuję pana do listy, po żonie.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Zamykam listę posłów zapisanych do zadania pytania i określam czas pytania na 2 minuty.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Antochowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełJanAntochowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z 42 gorzelni w woj. warmińsko-mazurskim funkcjonuje jeszcze 17. Przyczyna jest m.in. taka, że podatek akcyzowy, opłata akcyzowa powoduje, że te firmy upadają. Doświadczenie zaś uczy, że po zmniejszeniu akcyzy na alkohol, na piwo, ograniczyliśmy przemyt, skończyły się pokątne handle i do budżetu państwa wpłynęło więcej środków finansowych. Chciałbym zapytać, czy nie warto by było wspólnie zastanowić się, jak ten problem rozwiązać, bo milionowych opłat za jedną cysternę nie wytrzyma żaden podmiot gospodarczy, a tym bardziej mała gorzelnia. Województwa, gdzie było dużo PGR, a więc województwa o największym bezrobociu, w tym upatrują możliwość tworzenia nowych miejsc pracy, zatrudnienia ludzi, po prostu zwiększonych dochodów. Jestem za tym, żebyśmy jednak wspólnie rozważyli, jak z tego problemu wybrnąć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Ołdakowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełAdamOłdakowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wiadomo, że gorzelnie działają na terenach o wysokim bezrobociu, to są wsie i małe miasteczka. Wy, panie ministrze, zrobiliście wszystko, żeby nie zaistniała ustawa o biopaliwach, która dawała szansę, że te zakłady się jeszcze bardziej rozwiną. To są naprawdę, licząc, że jest dużo zakładów, tysiące miejsc pracy. Zrobiliście wszystko, żeby te gorzelnie nie produkowały dodatków, myślę o biopaliwach. Przez to nie zapewniliście takiego zbytu dla produktów rolnych, na zboże, ziemniaki, jakiego oczekiwali rolnicy. Teraz nakładacie wysokie opłaty akcyzowe, żeby te gorzelnie dalej likwidować. Czy pan ma w ogóle jakieś rozeznanie, czym to grozi, ile miejsc pracy znowu zostanie zlikwidowanych i o ile przez to zmniejszy się w rolnictwie przerób zboża czy ziemniaków? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Wandę Łyżwińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełWandaŁyżwińska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam jedno pytanie do pana ministra i jedno do posła wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PosełWandaŁyżwińska">Do pana ministra. Pan poseł z PSL, występujący w imieniu klubu, co mnie bardzo dziwi, ale to już może pomińmy, bardzo mocno skrytykował projekt Samoobrony i stwierdził, że nie jest to zgodne z prawem Unii Europejskiej. Przed 1 maja 2004 r., przed wejściem do Unii gorzelnie rolnicze produkowały bez zabezpieczenia akcyzowego. Mam pytanie, wprawdzie nie byliśmy wtedy w Unii, czy w związku z brakiem zabezpieczenia było dużo afer i w których gorzelniach ginęły całe cysterny spirytusu? Co dzieje się obecnie, po wprowadzeniu akcyzy?</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#PosełWandaŁyżwińska">Natomiast następne pytanie mam do posła wnioskodawcy. Produkcja spirytusu, wiadomo, to nie jest produkcja soku jabłkowego. Czy wnioskodawcy nie obawiają się, że uchwalenie ustawy o podatku akcyzowym może doprowadzić do afery alkoholowej, jaka już w naszym kraju miała miejsce za rządów pana premiera Cimoszewicza? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Łyżwińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełStanisławŁyżwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najpierw korzystając z tego, że mogę do wyborców zwrócić się poprzez przekaz medialny, powiem tak: Drodzy wyborcy, Samoobrona jest dyskryminowana ostatnio przez media. I trzeba powiedzieć sobie prawdę, że jest to telewizja partyjna, a nie publiczna - żebyście państwo o tym wiedzieli.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PosełStanisławŁyżwiński">Do rządu mam pytanie. 60% alkoholu - bardzo często mówią o tym wyborcy, zresztą wszyscy o tym mówią, społeczeństwo - na rynku jest lewego pochodzenia. Co rząd zamierza robić w tym kierunku? 60%, powtarzam. Gorzelnie mogły przerobić 2 mln ton zboża czy kilka milionów ton ziemniaków, jest 2,5 mln ha ugorów. I, drodzy państwo, pytanie: Ile do paliwa na dzień dzisiejszy dolewamy, jaka to jest ilość? Czy lobby paliwowe nie góruje nad tym?</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PosełStanisławŁyżwiński">Jakie było spożycie alkoholu do 1989 r. - to jest pytanie do rządu - gdy pracowało 1200 gorzelni, i jakie jest dzisiaj, kiedy pracuje 300 gorzelni? Wyjdzie nam wtedy, ile importujemy, da to wynik.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#PosełStanisławŁyżwiński">I sprawa następna - kaucja. Kaucja to jest rezultat obawy przed złodziejem, drodzy państwo, bo jak to inaczej można nazwać? Czy - i tu zwracam się do pana posła sprawozdawcy przy okazji - istnieje możliwość zapewnienia ochrony zamiast kaucji, czy ewentualnie jeszcze ubezpieczenia towaru? Bo tir, który jedzie, ma wartość 400 tys., 500 tys., 1 mln, 2 i nikt nie bierze kaucji od tego tira. I czy jak bankowóz wiezie 50 tys. - 50 tys. wiezie się w bankowozie, a wartość beczki spirytusu wynosi około 50 tys. - to bank płaci wtedy kaucję w wysokości 1 mln zł czy nie płaci? Bardzo proste pytanie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Proszę o zabranie głosu pana ministra Jarosława Nenemana, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#WicemarszałekTomaszNałęcz">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Panie Marszałku! Szanowni Posłowie i Pani Poseł! Stanowisko rządu w tej sprawie jest jasne, ale zanim je sprecyzuję, chciałbym się odnieść do kilku wątków w dyskusji. Otóż, bezsprzecznie dyrektywa (art. 13), o której była mowa, jest dla nas obligatoryjna i nie ma możliwości ucieczki od tego, co ona przewiduje.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Dlaczego w ogóle zabezpieczenia są potrzebne? Pan poseł Łyżwiński bardzo ładnie powiedział, że to jest związane z obawą przed złodziejstwem. Odniosę się do tego na końcu. Dużo na tej sali padało oskarżeń pod adresem rządu tego i poprzedniego, i wcześniejszych rządów - że były afery, afera paliwowa, spirytusowa i różne inne. Te zabezpieczenia są między innymi po to, żebyśmy już o żadnych kolejnych aferach nie słyszeli, a przynajmniej żeby zminimalizować to ryzyko. Ponieważ problem jest dobrze znany - jak rozumiem, pan poseł Lepper opowiedział dokładnie, na czym on polega - więc nie będę o tym mówił, nie będę tego wątku już kontynuował, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że instytucja weksla, która była podawana wątpliwości - czy ona jest korzystna - była wprowadzona na prośbę, czy też na wniosek przedstawicieli gorzelników 21 maja. Wcześniej tej instytucji nie było. To był krok ze strony ministra finansów, który widzi problem i nie ucieka od niego. Pojawiła się propozycja, aby obowiązek zabezpieczenia przerzucić na odbiorcę - mówiąc już na konkretnym przykładzie, żeby to nie gorzelnia płaciła, ale polmos. Pragnę zauważyć, że obecne przepisy nie wykluczają takiej możliwości i ta możliwość jest realizowana. Mamy doniesienia z kilku miejsc Polski, że tak rzeczywiście jest. Ja nie potrafię teraz powiedzieć z całą pewnością, ale według takich naszych wstępnych rozważań ustawowe przerzucenie tego obowiązku na odbiorcę jest niemożliwe, natomiast jest możliwość, że odbiorca zapłaci. Ale, panie pośle, mamy gospodarkę rynkową, cena spirytusu, cena surówki jest ceną umowną wynikającą z kontraktu i oczywiście jeśli Polmos będzie tę gwarancję dostarczał, to on sobie to wliczy w cenę, więc o ile pomysł może się wydawać atrakcyjny, to od strony ekonomicznej on nie załatwia problemu.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Pan poseł Lepper był również łaskaw wspomnieć, że z art. 21 dyrektywy 92/83 wynika, że dla małych gorzelni można wprowadzić inne rozwiązanie, zastosować obniżoną stawkę i zwolnić je z tego obowiązku. Pragnę zwrócić uwagę, że rozwiązanie, o którym pan poseł wspomniał, dotyczy troszeczkę innej sytuacji. To są małe gorzelnie - przepraszam, bo będzie też mowa o gorzelniach, to znaczy, o browarach pomyślałem - to są małe gorzelnie, które produkują do 10 hektolitrów alkoholu rocznie i dostarczają ten alkohol prosto na rynek, czyli to rozwiązanie, o którym mówimy. Po pierwsze, takich małych gorzelni w Polsce nie ma, po drugie, to dotyczy sytuacji, w której gorzelnia produkuje towar rynkowy. Problem, o którym mówimy, dotyczy gorzelni, które produkują spirytus przemysłowy, czyli surówkę. Czyli to rozwiązanie nie może mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Jak tutaj powiedziano, jak też wynika z opinii wyrażonej przez Biuro Studiów i Ekspertyz, rozwiązanie w tej pierwotnej postaci, które pan poseł Lepper zgłosił, oznaczałoby, że z obowiązku zabezpieczenia zwalniamy też pozostałe przemieszczenia między składami, czyli przemieszczenia papierosów, paliwa. Rozumiem, że to jest jak gdyby efekt uboczny tej propozycji, ale proszę sobie wyobrazić, że wtedy mielibyśmy więcej różnych problemów z przekrętami, które się pojawiają. Niestety branża akcyzowa ma to do siebie, że tam w grę wchodzą duże pieniądze. Tir papierosów czy cysterna spirytusu dużo kosztują, dużo są warte i pokusa, żeby ten tir z papierosami czy tir z wódką gdzieś zaginęły, jest duża.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Rozwiązanie, które mamy obecnie w Polsce, jest zgodne w pełni z rozwiązaniami unijnymi i to, co Ministerstwo Finansów mogło zrobić, zrobiło. Chciałbym też zaznaczyć, że rozwiązanie takie jak w Polsce jest też we wszystkich innych krajach unijnych. Czyli nie można tu mówić, że te przepisy, które mamy w Polsce, dyskryminują w jakikolwiek sposób polskich gorzelników, a w innych krajach oni korzystają z jakichś preferencji. Stanowisko rządu jest wobec tego negatywne.</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Chciałbym teraz się w kilku słowach odnieść do tego, co w czasie dyskusji posłowie zgłosili. Otóż surówka jest bezsprzecznie napojem alkoholowym zharmonizowanym, więc nie ma takiej możliwości, żeby ją inaczej traktować.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Pani posłanka Masłowska mówiła o nadmiernym obciążeniu akcyzą piwa. Akcyza na piwo od kilku lat już nie jest zmieniana, sprzedaż piwa od kilku lat rośnie, dochody budżetowe z tytułu akcyzy piwnej rosną. Podwyżki akcyzy na piwo w krajach ościennych, bo one się dokonały, sprawiły, że polskie piwo jest konkurencyjne, a przynajmniej nie możemy mówić o przemycie czy też przewożeniu piwa. Tak że ten wątek piwny bym nieco na bok odłożył.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Pan poseł Antochowski mówił o tym, że spadek akcyzy na piwo polepszył sytuację. No muszę powiedzieć, że akcyzy na piwo żeśmy nigdy nie obniżali. To, co pan poseł miał na myśli, to zapewne spadek akcyzy na alkohol. I tu się z panem posłem zgadzam, to był bardzo dobry ruch. Obniżka stawki akcyzy na alkohole - na wódkę, mówiąc szczerze, bo to o to chodziło - co prawda zmniejszyła - i to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć - dochody z akcyzy, ale była większa sprzedaż. Natomiast w obecnej sytuacji dalsze obniżanie podatku akcyzowego na alkohol - na wódkę, mówmy w uproszczeniu - nie wydaje się uzasadnione, dlatego że różnice w stosunku do cen wódki między krajami ościennymi, z wyjątkiem Ukrainy i Białorusi, nie są duże, a w niektórych przypadkach nawet są na korzyść polskiego alkoholu. My tę sytuację monitorujemy. Praktycznie nie jest to przywóz na dużą skalę, bo jak państwo wiedzą, można bez żadnych ograniczeń niemalże przywozić z krajów unijnych alkohol. Nie mamy doniesień od służb granicznych, od służb celnych, żeby Polacy masowo przywozili alkohol. Co więcej, z takich już mniej formalnych opowieści czy doniesień wiemy, że na przykład Niemcy zaopatrują się w wódkę w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Uwaga pana posła Ołdakowskiego dotycząca biopaliw. Ja z przyjemnością przygotuję jakąś dłuższą notatkę, jeśli będzie taka wola. Tylko proszę zwrócić uwagę na to, żeby się nie okazało za chwilę, że owszem dolewamy spirytus, żeby już mówić prostym językiem, stosujemy biopaliwa, ale one nie pochodzą z małych gorzelni, tylko z dużych gorzelni, które wybudowali sobie producenci, albo pochodzą z importu. Więc wiązanie tych dwóch spraw chyba w tym miejscu nie jest specjalnie uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-98.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Nie potrafię państwu powiedzieć - tu odpowiadam pani posłance Łyżwińskiej - jaka była skala przekrętów na tym rynku przed 1 maja, ale taką odpowiedź dostarczę na piśmie. Natomiast gdyby nawet nie było żadnych przekrętów, czego nie wykluczam, nie potrafię powiedzieć, to, po pierwsze, co do tych rozwiązań, które teraz mamy, zobowiązują nas regulacje unijne, po drugie, pomysłowość różnych grup czy różnych osób, które nieuczciwe interesy w Polsce prowadzą, jest duża i może się rzeczywiście okazać, że problemu nie było, ale problem się pojawił. Z wieloma rzeczami kiedyś nie było problemów, a teraz się pojawiają.</u>
          <u xml:id="u-98.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Pan poseł Łyżwiński powiedział, że według jego wyliczeń 60% alkoholu pochodzi z lewego źródła, co by przeczyło tej tezie, którą pan poseł zgłosił, że po obniżce akcyzy, no, dominuje alkohol legalnie wyprodukowany i z tą tezą bym się zgodził. My nie mamy takich danych, że 60% pochodzi z lewego źródła. Ja bym polemizował z tymi danymi.</u>
          <u xml:id="u-98.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Były też uwagi pana posła Łyżwińskiego, precyzyjne, ile dolewamy do paliwa, jaki jest import. Ja nie potrafię powiedzieć tego, przygotuję odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-98.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Ostatnia myśl pana posła dotyczyła przykładu z bankowozem, który przewozi pieniądze. Proszę państwa, jeśli bankowóz, który jest wart 50 tys. zł, przewozi milion złotych i ktoś te pieniądze ukradnie, to problem ma właściciel tych pieniędzy, czyli bank, który pewnie się na tę okoliczność ubezpieczył. Jeśli się nie ubezpieczył, to jest jego zmartwienie. Skarb Państwa nie ma z tego tytułu problemu. Natomiast jeśli ginie alkohol, który przewożony jest cysterną, to my tracimy akcyzę od tego alkoholu. I dlatego Skarb Państwa ma w tym interes.</u>
          <u xml:id="u-98.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówJarosławNeneman">Tak na marginesie, też gwoli uwagi, jeśliby się tak stało, że cysterna ulegnie wypadkowi i spirytus zniszczy się, spłonie czy się wyleje, to w takim przypadku, mimo że spirytus jak gdyby znikł, został zniszczony, rzeczywiście gorzelnia nie ponosi z tego tytułu konsekwencji akcyzowych, mówiąc w uproszczeniu. To tyle. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Kazimierz Michał Ujazdowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Głos w tej chwili zabierze przedstawiciel wnioskodawców pan poseł Andrzej Lepper.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełAndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Można by powiedzieć, że losy naszej ustawy już są przesądzone, po tych wypowiedziach posłów przedstawicieli klubów i przedstawiciela ministra finansów. Losy są przesądzone przez to, że mówicie wszyscy, że trzeba dostosować się do przepisów Unii Europejskiej, mówicie o dyrektywach Unii. To pytanie do was wszystkich, oczywiście odpowiedzi nie oczekuję na to pytanie: kto negocjował warunki przystąpienia Polski do Unii? Co, Samoobrona? Może Liga Polskich Rodzin? Czy wy negocjowaliście? I lewa i prawa strona. Wy przez te wszystkie lata negocjowaliście i nie wiedzieliście, że taki będzie efekt tych negocjacji, że doprowadzicie do tego, że gorzelnie mające mały majątek nie będą w stanie zabezpieczyć tego? Nie wiedzieliście tego? Za mało mieliście ekspertów? Za mało przejedliście pieniędzy z budżetu państwa, których brakuje na wszystko? Za mało ekspertów w Brukseli jeszcze mieliście, żeby nie zauważyć tego. Ale wam się gorsze wpadki trafiały, chociażby taka, że Polska nie produkuje lnu teraz. Bo zapomnieli przedstawiciele partii chłopskiej, że Polska przed wojną i po wojnie była pierwszym producentem lnu na świecie. To też powiecie, że to niedobre, gdybyśmy wnieśli taki projekt, że trzeba walczyć o kwotę produkcji. To powiecie: nie, bo raz ustalony, nie zmienia się tego. Kompletne bzdury opowiadacie tutaj, panowie z partii, które miały szanse negocjować i wynegocjować warunki inne. Dyrektyw tych mogło nie być. Bo proszę mi pokazać - co, w Unii są sztywne przepisy, tak? Od kiedy powstało EWG, najpierw Wspólnota Węgla i Stali, wszystkie przepisy są sztywne, koniec, nie można nic zmieniać? Nie ma takich przepisów, których nie wolno zmieniać. Można zmienić każdy przepis - jeżeli się uzasadni w odpowiedni sposób, to naprawdę można zmienić wszystko. Ale jeżeli nie chce się walczyć o warunki dobre dla Polski, uwzględniając nasze osiągnięcia przedtem, to można sobie naprawdę szukać argumentów stu, dwustu, jeszcze więcej i udowadniać, że ma się rację. Oczywiście, że tak. Każdy, słuchając, powie: no, oni mają rację, bo takie są przepisy.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PosełAndrzejLepper">Teraz odnośnie do tego... zbulwersowała mnie trochę wypowiedź pana ministra - surówka jest alkoholem. Tak, panie ministrze, surówka jest alkoholem. A czym jest, panie ministrze, oczywiście odpowiedzi też nie oczekuję w tym trybie, wstępnie przerobiony tytoń? Rolnik z pola zbiera produkt rolny, wiezie do suszarni, suszy go i później wiezie do przetwórni papierosów. To jest półprodukt czy nie jest to półprodukt? To jest taka sama surówka, jak surówka spirytusowa. I na to nie ma kaucji. Ja nie chcę, żeby to wprowadzić, ale udowadniam wasze rozumowanie księżycowe w ogóle, w ogóle księżycowe. Bo z tego tytoniu, z tych suchych liści można zrobić chociażby tzw. skręty - kiedyś je robiono, jeszcze dzisiaj niektórzy robią. To samo z tą surówką - można ją wypić. Tylko że tej surówki pan nie wypije, bo ona jest odbierana w gorzelni - pan nie ma prawa ruszyć, bo są plomby. Na tytoniu nie ma tego. I proszę w taki sposób ludzi nie wprowadzać w błąd, bo to jest naprawdę rozumowanie bardzo płytkie. Nie chcę nikomu naprawdę ubliżać, broń Boże, i daleki jestem od tego, ale takie rozumowanie świadczy o tym, że wy macie te klapki naprawdę założone - nie widzicie nic z prawa, z lewa, z tyłu, tylko idziecie do przodu taranem i chcecie rozbić ściany. Nie rozbijecie, na którejś ścianie zatrzymacie się - zatrzymacie się i to po prostu przegracie. Tak nie wolno stawiać sprawy.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełAndrzejLepper">Porównywanie tutaj z samochodem, który przewozi pieniądze... Panie ministrze, przecież poseł Łyżwiński wyraźnie to powiedział. To może, skoro są te cysterny do przewozu, o wiele taniej będzie, jeżeli zamówi się ochronę i pojedzie ochrona - samochód z przodu, samochód z tyłu, nie będzie się płacić kaucji, tylko ochrona. Przecież możemy chyba usiąść i na ten temat rozmawiać, ten problem rozwiązać, bo to jest ważny problem naprawdę dla dziesiątek tysięcy polskich rodzin. Powtarzam, nie tylko dla gorzelni samych, ale i dla dziesiątek tysięcy polskich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PosełAndrzejLepper">Weksle. No, niech pan już nie mówi takich rzeczy. Przecież ci, którzy chcieli tych weksli, pan sam wie, to były dwie grupy ludzi. Jedna to grupa właścicieli zakładów przetwórstwa, chodzi o gorzelnie oczywiście, która została postawiona przed ścianą i pod ścianą. Postawiliście ich pod ścianą i mówicie: nie, absolutnie zmiany nie będzie. To oni w końcu doszli do wniosku: dobra, niech ten weksel będzie, może nic się nie stanie, uratuję rodzinę. No, musiał się zgodzić. A druga grupa to jest grupa tzw. cwaniaków. A wie pan, na czym to polega? Mówi pan: to niech się dogada z polmosem. Tak? Ale jeśli z polmosem, to tam trzeba iść i odpowiednią dolę dać komuś. Taka jest prawda. Namawiamy znowu do łapówek, nie możemy tego robić. Bo ten dostanie poparcie w polmosie, kto ma tam jakieś układy. I co, uczymy tego z trybuny sejmowej? Nie możemy tego robić. Ja wiem, że intencji pan takich nie miał, ale takie przykłady już są - już są takie przykłady, że tak właśnie jest.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PosełAndrzejLepper">Następna sprawa, afery alkoholowe. Przecież to, co powiedział tu poseł Łyżwiński o tych 60% alkoholu tzw. lewego - no, my wszyscy żyjemy w jednym kraju chyba. Pomimo tego, że media Samoobrony nie lubią, nie cierpią, o czym jeszcze powiem, to jednak wszyscy oglądamy telewizję tę samą, słuchamy radia i widzimy coraz - tam rozlewnia alkoholu lewa, tam lewa, tam lewa. I z tego właśnie powstaje to, że rząd nie potrafi temu zapobiec, zlikwidować tego. Wtedy próbuje szukać pieniędzy u tych, którzy ich naprawdę nie mają, bo ci ludzie, w których bijecie, tych pieniędzy nie mają.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#PosełAndrzejLepper">Sprawa tego, że Polmos wpisze to sobie w cenę. Jeżeli byłaby sprawa kaucji, Polmos wpisze to sobie w cenę. Mówi pan o gospodarce rynkowej. Wolny rynek, jak wiemy, kieruje się swoimi prawami. Polmos może wpisać to sobie w cenę. A dlaczego gorzelnia - odwrotnie - nie może sobie wpisać w cenę? Nie może, bo nie kupią od niej drożej spirytusu.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#PosełAndrzejLepper">Panie ministrze, rozkładacie ręce. Rozkładacie wszyscy ręce przez piętnaście lat...</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#PosełAndrzejLepper">.‍.. i dlatego ten, który jest mały, który nie ma siły przebicia, musi godzić się na warunki takie, jakie mu dyktują. A ten duży może sobie warunki dyktować. I powie: teraz od ciebie kupię, kaucję zapłacę - zgadzam się z panem - kaucję zapłacę, ale zamiast 1,80 zł zapłacę ci 1,60 zł.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#PosełAndrzejLepper">No i co? Nie dość, że bankrutuje, to jeszcze szybciej zbankrutuje. Nie wolno tak. Musi być jakiś interwencjonizm. Niech pan powie z pełną odpowiedzialnością, da mi na piśmie odpowiedź, czy w Unii Europejskiej nie ma interwencjonizmu. Czy jest wolny rynek - chociażby w rolnictwie, w przetwórstwie rolno-spożywczym? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#PosełAndrzejLepper">To jest oszukiwanie ludzi, to jest pranie mózgów ludziom, robienie wody z mózgu, że tam wszystko układa wolny rynek. Nieprawda, tam jest wszystko zaplanowane - ministerstwo finansów dokładnie wie, ministerstwo rolnictwa dokładnie wie - tam jest wszystko od a do z i jeszcze dalej, i jeszcze dalej, bo naprzód, zaplanowane. Każdy wszystko wie.</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#PosełAndrzejLepper">A u nas mówicie: proszę bardzo, wolny rynek, dogadajcie się, róbcie. Ten mały nigdy nie zwycięży z dużym. A dzisiaj właśnie tak u nas, w Polsce, jest. Tak więc z wielką przykrością stwierdzam jako przedstawiciel posłów wnioskodawców że jest takie podejście. Nie dość, że antypolskie, to również antysocjalne, antyspołeczne jest podejście do tego. Od razu ubiera się to wszystko w to, ile to będzie...</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#PosełAndrzejLepper">No przecież możemy chyba jeden przepis wprowadzić, że to dotyczy gorzelni. Gorzelni. Dyrektywy Unii? Gdyby ktoś z rządu wyszedł i powiedział, że zaczniemy zabiegać o to w Unii, że zwrócimy się do Unii o zmianę przepisów, to rozumiałbym, że podchodzicie poważnie, ale wy na ślepo mówicie o przepisach Unii tak, jak byście z góry - z góry - byli tutaj wykonawcami przepisów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-101.13" who="#PosełAndrzejLepper">Nie, my jesteśmy w Unii. Jesteśmy, czy nam się to podoba, czy nie, ale my nie możemy godzić się na takie przepisy, które biją w interes narodowy, w interes społeczny, bo inne państwa sobie nie pozwalają na to. Inne państwa walczą o zmianę przepisów, a u nas: nie, niedobre, przekreślić to, po co mamy walczyć.</u>
          <u xml:id="u-101.14" who="#PosełAndrzejLepper">Do czasu przyjęcia ustawy w styczniu tego roku mogliście już tysiąc razy wystąpić do Unii Europejskiej, aby ten przepis zmieniła - czy w ramach wyjątku dyrektywę, dała do niej aneks - żebyśmy mogli uratować te gorzelnie. Nie zrobiliście tego. I nie mówcie, że ktoś, kto to przedstawia, to demagog, bo powtarzam jeszcze raz, jeżeli przepisy Unii są niezmienne, to proszę mi pokazać, ile tych przepisów odnośnie do rolnictwa, przepisów jakościowych, przepisów odnośnie do ochrony przewozów różnego rodzaju artykułów jest niezmiennych od czasu, kiedy powstała Unia.</u>
          <u xml:id="u-101.15" who="#PosełAndrzejLepper">Przecież Unia się reformuje, Unia też to rozumie, tylko z waszej strony za mało jest aktywności. Główną winę ponoszą negocjatorzy.</u>
          <u xml:id="u-101.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-101.17" who="#PosełAndrzejLepper"> Oczywiście, negocjatorzy, którzy nie zadbali o sprawy polskie. Tu nie chodzi tylko o samo rolnictwo, ale o sprawy polskie.</u>
          <u xml:id="u-101.18" who="#PosełAndrzejLepper">Jeszcze raz do wszystkich posłów, nie tylko do tych, którzy składali oświadczenia w imieniu klubów, ale i do tych, którzy oglądają, słuchają, i do tych wszystkich, których tutaj nie ma, a którzy będą mieli dostęp do stenogramów, zwracam się z prośbą o poważne podejście do tego i skierowanie tego projektu do komisji tak, abyśmy go dopracowali i przynajmniej pokazali ten mały problem - bo to jest mały problem w skali problemów Polski - i pokazali, że mamy wolę jego załatwienia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-101.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Do głosowania nad tym wnioskiem przystąpimy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 85. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Komunikatów nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-102.7" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-102.8" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Rozumiem, że pan poseł Iwiński ma prośbę o przesunięcie kolejności oświadczeń. Zatem pierwszy zabierze głos pan poseł Jan Antochowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełJanAntochowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym w imieniu mojego kolegi posła, pana Aleksandra Czuża, jak i własnym, złożyć oświadczenie, a dotyczyć ono będzie propozycji prywatyzacji czy przekształceń we własność ogródków działkowych. Tak się składa, że w niedalekiej przeszłości posłowie zasiadający po prawej stronie próbowali już prywatyzować Lasy Państwowe. Była również propozycja zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego, utworzenia kół i obwodów prywatnych. Ostatnio padła propozycja prywatyzacji I Programu Telewizji Polskiej, czyli zlikwidowania misji publicznej naszej telewizji. Myślę, że wyborcy doskonale to zapamiętają i doskonale ocenią.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PosełJanAntochowski">Dzisiaj natomiast jest następna propozycja, aby, wbrew opinii ponad 1 mln członków Polskiego Związku Działkowców, przyjąć kolejną ustawę. To jest projekt ustawy, przygotowany przez PiS, o przekształceniu prawa użytkowania działek w pracowniczych ogrodach działkowych w prawo własności.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PosełJanAntochowski">Niby wszystko by wyglądało tak, że to ma iść ku lepszemu, ale w rzeczywistości chodzi o to, żeby te działki zlikwidować, zlikwidować Polski Związek Działkowców, a te tereny sprzedać na cele komercyjne. Propozycje zawarte w projekcie ustawy przygotowanym przez PiS są zagrożeniem dla dalszego istnienia ogrodów działkowych.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#PosełJanAntochowski">Z ogromnym oburzeniem polscy działkowcy przyjęli projekt PiS, w rzeczywistości prowadzący do rozwiązania Polskiego Związku Działkowców, do zmarnowania dorobku wielu pokoleń działkowców. Pracą w ogrodach działkowych zajmują się przede wszystkim ludzie niezbyt zamożni, starsi, dla których ogródek działkowy jest często całym sensem ich życia. Dlatego też, biorąc pod uwagę głos ponad 1 mln członków Polskiego Związku Działkowców, tradycje i dorobek tej organizacji, apeluję do polskiego Sejmu, jak również do rządu, żebyśmy tym tematem w obecnej kadencji się nie zajmowali i nie tworzyli wokół tego niezadowolenia i niezgody w Polskim Związku Działkowców. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Głos ma pan poseł Stanisław Papież, Liga Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełStanisławPapież">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W publicznych debatach często pojawia się aspekt dobra jako uzasadnienie działań, które w istocie deprecjonują dobro albo wręcz zmierzają do odrzucenia porządku dobra jako racji podstawowej działań ludzkich. Szczególnie uwidoczniło się to w ostatnim czasie, kiedy wywołano sztucznie dyskusję o zasadności prawnej ochrony dziecka nienarodzonego. Właśnie na styku rozumienia prawa i ochrony życia najczęściej przyjmuje się fałszywe rozumienie dobra i relatywizację życia ludzkiego.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PosełStanisławPapież">Życie człowieka przebiega przez trzy fazy istnienia: od poczęcia w łonie matki, przez życie na Ziemi, aż do swego ostatecznego przeznaczenia w życiu wiecznym. Wszystkie trzy etapy stanowią zasadnicze dobro człowieka i jako takie są przedmiotem naszej ludzkiej troski o dobro, które nigdy nie jest nieokreślone, lecz zawsze jest ono tym, co służy w istocie człowiekowi. Wśród trzech podstawowych rodzajów dobra, które wyrastają z naszej tradycji grecko-rzymskiej, chrześcijańskiej, wyróżniamy: dobro przyjemnościowe (bonum delectabile), dobro użyteczne (bonum utile) i wybieramy racjonalnie dobro właściwe (bonum honestum). Życie człowieka jest obiektywnie właściwym dobrem i dlatego prawo, zgodnie z racją swego istnienia, zawsze musi stać po stronie życia.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PosełStanisławPapież">Pierwsza faza życia, przed narodzeniem, w której człowiek nie może sam siebie chronić ani obronić, gdyż jest najbardziej bezbronny z bezbronnych, podlegać musi szczególnej ochronie. Prawo, które stoi po stronie zabijania niewinnych i bezbronnych dzieci poczętych, staje się bezprawiem i barbarzyństwem. „Nie zabijaj niewinnego”, a więc wybór właściwego dobra, którego pierwszym aktem jest bezwarunkowa ochrona i przyjęcie życia, wynika nie tylko z 5. przykazania, ale stanowi fundament prawa powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PosełStanisławPapież">Dobre prawo zawsze wypływa z dobra właściwego. Choć życie ludzkie jest jednością dobra przyjemnościowego, użytecznego i właściwego, to błędna jest tzw. aksjologia, która wyznaczałaby fundament niższych dóbr jako fundament stanowienia prawa. Jak zauważył Monteskiusz, zła ustawa zmusza zawsze ustawodawcę do wydania innych, często także bardzo niedobrych, które mają usunąć złe skutki tej pierwszej. Prawo współkształtuje świadomość społeczną i dlatego koncepcja akceptacji dla życia jest fundamentem prawa.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#PosełStanisławPapież">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W jednej z francuskich akademii medycznych profesor postawił studentom kwestię: matka jest chora na gruźlicę, ojciec jest chory na syfilis, urodziło się w tej rodzinie czworo dzieci, z których jedno umarło przy urodzeniu, drugie jest niewidome, trzecie jest chore na gruźlicę, czwarte głuchonieme, a matka owych dzieci spodziewa się kolejnego. Co jako przyszli lekarze zalecilibyście tej matce? - pyta studentów ów profesor. Żeby dokonała sztucznego poronienia - odpowiedziało 95% studentów. A na to ów profesor: Dziękuję państwu, w ten sposób zabili państwo Beethovena. Bo właśnie w takiej rodzinie urodził się genialny kompozytor Ludwik van Beethoven.</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#PosełStanisławPapież">Warunki nie stanowią więc kryterium prawdy, życie nie zależy od warunków ani kwestia, czy wolno zabijać, nie może podlegać głosowaniu. W wielu krajach sondaże i statystyki, które wykorzystują aborterzy dla prób liberalizowania istniejących ustaw szanujących życie nienarodzonych, posługują się manipulacją zawyżania liczb tzw. podziemia aborcyjnego. Metodę tę opisał dr Bernard Nathanson w filmie „Niemy krzyk”. Ostatnio również w naszym kraju sięgnięto w mediach do tego niegodziwego pseudoargumentu.</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#PosełStanisławPapież">Dzieje się tak dlatego, że nie można przy pomocy naukowych badań kwestionować faktu, że człowiek zaczyna swoje życie płodowe od poczęcia. Po 40 dniach od poczęcia funkcjonuje mózg dziecka, od 12. tygodnia ukształtowane już dziecko wykonuje czynności ruchowe: od 18. tygodnia może otwierać oczy itd. Pięknie to ukazał szeroko oglądany w Anglii film Stewarda Campbella, który przy użyciu nowej trójwymiarowej techniki komputerowej szczegółowo ukazał rozwój człowieka w najwcześniejszej fazie płodowej.</u>
          <u xml:id="u-105.7" who="#PosełStanisławPapież">Dlaczego w Polsce filmy Nathansona i Campbella nie są udostępniane szerokiej widowni w ramach tzw. misji telewizji publicznej? Zamiast programów opierających się na rzetelnej wiedzy medycznej lansuje się projekcje dziennikarskich wyobrażeń i niektórych polityków lewicy, aby później łatwiej było pod eufemistycznymi nazwami odnoszącymi się do tzw. świadomego macierzyństwa podrzucać projekty ustaw, które zezwalałyby w majestacie prawa na zabójstwo dziecka nienarodzonego.</u>
          <u xml:id="u-105.8" who="#PosełStanisławPapież">Składana ustawicznie hekatomba niewinnych ofiar, wśród których znajdowali się zapewne obok ludzi przeciętnych i geniusze, wielcy przywódcy narodu, artyści, myśliciele i uczeni, zubożyła nasz naród w sposób niedający się naprawić - zauważyła to już 40 lat temu znakomita polska pisarka Zofia Kossak-Szczucka.</u>
          <u xml:id="u-105.9" who="#PosełStanisławPapież">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ratujmy zatem życie nienarodzonych dzieci, nie zubażajmy dalej narodu polskiego, budujmy go, opierając się na dobru właściwym. Opowiedzmy się za życiem i nie pytajmy, komu bije dzwon, bo ten dzwon bije nam wszystkim. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Głos ma pan poseł Tadeusz Iwiński, Sojusz Lewicy Demokratycznej. To już jest zamknięcie tej części. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełTadeuszIwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z prawdziwą przykrością - jako człowiek doceniający rolę mediów - zabieram głos w charakterze szefa delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i jako wiceprzewodniczący tego zgromadzenia, w nawiązaniu do tekstów, które wczoraj i dzisiaj ukazały się na łamach „Gazety Wyborczej”. Wczoraj w komentarzu korespondenta „Gazety” w Moskwie redaktora Marcina Wojciechowskiego - w tekście „Blamaż Iwińskiego” - zawarto oburzające pomówienia pod adresem członków delegacji Rady Europy, w skład której wchodziłem, a przebywającej przed kilkoma tygodniami na Północnym Kaukazie, w tym w Czeczenii. Po przesłaniu mojego sprostowania jeszcze ze Strasburga, dzisiaj autor brnie dalej w ślepą uliczkę, używając argumentów wyssanych z palca i niegodnych tak ważnego dziennika. Składam to oświadczenie dlatego, że sprawa dotyczy bardzo delikatnej materii: stosunków międzynarodowych, sytuacji w Czeczenii i wokół niej, także stosunków polsko-rosyjskich, a autor porusza się jak słoń w składzie porcelany.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PosełTadeuszIwiński">Otóż jeżeli chodzi o fakty: w dniach 27 sierpnia - 1 września Rada Europy, najstarsza organizacja na kontynencie, uważana za strażnika praw człowieka i demokracji, wysłała do Moskwy, Czeczenii, Inguszetii i Północnej Osetii (przejeżdżaliśmy przez Biesłan kilkanaście godzin przed tragicznymi wydarzeniami w tym mieście) delegację kierowaną przez szwajcarskiego deputowanego Andreasa Grossa i przeze mnie, z udziałem m.in. francuskiego senatora Jean Claude Frecon, wicemera Strasburga oraz grupy ekspertów. Celem wyjazdu było zapoznanie się z aktualną sytuacją w regionie, a nie obserwowanie czy komentowanie czeczeńskich wyborów prezydenckich 29 sierpnia. Był to mój siódmy pobyt w Czeczenii od stycznia 1997 r., gdy w Groznym spotkałem się z ówczesnym prezydentem Jandarbijewem, późniejszym prezydentem Asłanem Maschadowem i nieuznawanym jeszcze wtedy jednoznacznie za terrorystę Szamilem Basajewem. Odtąd konsekwentnie prezentowałem stanowisko, że tragedia czeczeńska polega na tym, że obie strony konfliktu, strona rosyjska, w tym wojska rosyjskie, i separatyści, brutalnie naruszają prawa człowieka. Tym razem na Kaukazie zajmowaliśmy się głównie sytuacją humanitarną, losem uchodźców, osób przesiedlonych, rozmawialiśmy z przedstawicielami władz i organizacji pozarządowych. Tak jak poprzednio te obserwacje posłużyły jako jedno ze źródeł do trzech raportów, które na temat sytuacji politycznej, praw człowieka i sytuacji humanitarnej przygotowywali i wczoraj przedstawili w Strasburgu deputowany Gross, niemiecki poseł Rudolf Bindig i mówiący te słowa. Wczoraj też po wielogodzinnej dyskusji na forum zgromadzenia wszystkie trzy raporty zostały przyjęte, w tym mój jako jedyny bez głosu sprzeciwu. W Groznym i Magasie, stolicach Czeczenii i Inguszetii, delegacja zjadła kolację z przedstawicielami władz tych republik, to normalne. Ale więcej „grzechów” nie pamiętamy. Tymczasem „Gazeta Wyborcza” bezsensownie sugeruje, że wszyscy razem wartości Rady Europy „rozmieniliśmy na rosyjską wódkę”. To jest nie tylko kłamstwo, lecz obrzydliwość. Autor nie był w trakcie naszej wizyty na Kaukazie, pojawił się za to na konferencji prasowej delegacji w siedzibie Interfaxu w Moskwie 1 września. Nie zabierał jednak głosu. Po co miałby to czynić? Przecież on i tak wie wszystko najlepiej, zna prawdziwe kulisy przygotowywanych decyzji. Czyj więc jest to blamaż? Jest to tym bardziej niegodne, że naszej delegacji towarzyszyli na Kaukazie dziennikarze CNN, szwajcarskich mediów i Polskiej Agencji Prasowej, którzy cały czas przekazywali szczegółowe, rzetelne informacje. Dzisiaj z uporem godnym lepszej sprawy na łamach „Gazety Wyborczej” ten sam redaktor pisze o oficjalnej wizycie delegacji Rady Europy jak o „wycieczce”, a decyzję wyjazdu w czasie częściowo pokrywającym się z datą wyborów w Czeczenii nazywa „głupstwem”. I dzieje się to w sytuacji, gdy Polska za miesiąc przejmie przewodnictwo Rady Europy, najstarszej organizacji, jak mówiłem, na kontynencie, a w maju przyszłego roku odbędzie się w Warszawie szczyt Rady Europy, który będzie najważniejszym wydarzeniem międzynarodowym po drugiej wojnie w sensie reprezentacji - przyjedzie 46 głów państw i rządów.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PosełTadeuszIwiński">Panie marszałku, dzisiaj, szukając gorączkowo nowych argumentów, autor artykułu zarzuca mi, że co innego piszę w raporcie dla Rady Europy, a co innego mówię w wywiadzie dla „Izwiestii”. W tym ostatnim stwierdziłem, że istniały i istnieją liczne sygnały o niedopuszczalnym wywieraniu presji na uchodźców w Inguszetii, żeby wracali do Czeczenii.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PosełTadeuszIwiński">Jeśli pan marszałek pozwoli, jeszcze pół minuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Pół minuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełTadeuszIwiński">Na moje pytania oni sami ze zrozumiałych przyczyn zaprzeczali. W tekście pojawiło się tylko to, bowiem różne pisma wybierają często z wypowiedzi jedynie to, co im pasuje. Chciałem zacytować zdanie Michel'a de Montaigne'a, które napisał wiele lat temu: „Każdy z nas mówi czasem głupstwa, ale nieznośne są głupstwa wypowiadane uroczyście”. Z takim właśnie przypadkiem mamy tu do czynienia.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PosełTadeuszIwiński">Na koniec. Media i wolność mediów są wielką wartością. Tak musi być, ale one powinny być odpowiedzialne. Tadeusz Konwicki stwierdził kiedyś ironicznie, że „im bardziej oczywisty bezsens, tym głębsza myśl”. Niektórzy wzięli to zupełnie serio. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie została paniom i panom posłom doręczona w druku nr 3253.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Na tym kończymy 85. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Porządek dzienny 86. posiedzenia Sejmu zwołanego na dni 13, 14 i 15 października 2004 r. został paniom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#WicemarszałekKazimierzMichałUjazdowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 15 min 36)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>