text_structure.xml
45.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Witam w szczególności pana prof. Radwańskiego, który wspomagał prace podkomisji. Nastąpiło rozszerzenie porządku dziennego o punkt, przewidujący zaopiniowanie dla Komisji Polityki Społecznej i Rodziny rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy (druk nr 430). Jeśli nie usłyszę sprzeciwu stwierdzę, że porządek dzienny został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">W związku z tym, przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu naszego posiedzenia, dotyczącego powołania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o państwowej kompensacie przysługującej ofiarom niektórych przestępstw umyślnych oraz niektórych innych ustaw. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie słyszę. Mam propozycję, aby podkomisja liczyła pięciu członków. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym zgłosić posła Krzysztofa Brejzę, którego dzisiaj nie ma, ale wiem, że wyraził zgodę na kandydowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję. Witam pana senatora, zapraszamy. Proszę o kolejne zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselMalgorzataSadurska">Zgłaszam panią poseł Barbarę Bartuś i pana posła Stanisława Piętę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Zgłaszam swoją osobę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">W związku z tym, że temat, który będzie przedmiotem prac podkomisji jest w kręgu moich zainteresowań zgłaszam również siebie. Mamy już pięć osób. Czy my musimy głosować? Musimy, dobrze.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Kto z pań i panów posłów jest za powołaniem podkomisji w składzie: poseł Brejza, Karpiński, Pięta, Bartuś i Chmielewski?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Stwierdzam, że Komisja powołała podkomisję jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Przystępujemy do punktu drugiego. Członkowie podkomisji zbiorą się po posiedzeniu, aby się ukonstytuować. Oddaję głos pani przewodniczącej Sadurskiej, aby przedstawiła sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselMalgorzataSadurska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Podkomisja powołana do rozpatrzenia senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo o notariacie, wypracowała tekst nowelizacji przy ogromnej pomocy prof. Radwańskiego, któremu bardzo dziękuję. Znowelizowany tekst wychodzi naprzeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją przepisów dotyczących zrzeczenia się własności nieruchomości. Likwiduję ewidentną lukę w postaci braku przepisu, który nie obowiązuje od 15 lipca 2006 r. Nowelizacja wychodzi także naprzeciw poglądowi pana Prezydenta RP, który w 2006 r. zakwestionował propozycję przedłożoną przez Komisję Kodyfikacyjną i uchwaloną przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselMalgorzataSadurska">Teraz powiem już o samym projekcie nowelizacji, który macie państwo doręczony w sprawozdaniu z prac podkomisji. Za zgodą pana senatora, jako przedstawiciela wnioskodawców odeszliśmy od takiego uregulowania instytucji zrzeczenia się własności nieruchomości, jaką zaproponował Senat, czyli umieszczenia go w art. 1791 k.c. Dzięki pomysłowi prof. Radwańskiego podkomisja przyjęła model przekazania nieruchomości przez właściciela w postaci umowy. Wydaje nam się, że taka forma przekazania nieruchomości jest do zaakceptowania przez wszystkich. To będzie nowa forma umowy – umowa przekazania. Zgodnie z art. 9021 k.c. właściciel nieruchomości może przenieść w drodze umowy nieruchomość na gminę albo na Skarb Państwa, natomiast pierwszeństwo w przejęciu tej nieruchomości ma gmina. Skarb Państwa dopiero wówczas będzie mógł przejąć tę nieruchomość, jeżeli w terminie zaproszenia do przejęcia przez gminę, gmina nie podejmie decyzji, ewentualnie wcześniej podejmie decyzję negatywną. Wydaje nam się, że takie uregulowanie wychodzi naprzeciw orzeczeniu TK i zdaniu Prezydenta RP. Komisja jednogłośnie przyjęła tę propozycję. Na zakończenie chciałabym bardzo podziękować za pracę wszystkim członkom podkomisji jak również panu profesorowi, którego wkład był dla nas nieoceniony. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję za uzasadnienie sprawozdania. Głos muszę oddać wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SenatorKrzysztofKwiatkowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Ja mówiąc o zgodzie na taką zmianę nie chciałem przez to powiedzieć, że projekt senacki był gorszy. Państwa projekt jest równie dobry, dlatego ze spokojem mogę powiedzieć, że w imieniu wnioskodawców przyjmujemy ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję. Bardzo proszę przedstawiciel rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, my zgadzaliśmy się także z projektem senackim, gdyż chodzi tu tylko o samą zasadę. To, co pani poseł mówiła, jest to zadośćuczynienie orzeczeniu TK, jak również stanowisku Prezydenta RP. Co do zasady zgadzaliśmy się ze wszystkim od początku, natomiast pan profesor wskazał formę tej czynności prawnej. Nie jest to czynność jednostronna tylko quasi kontraktowa. Oczywiście MS popiera przedłożony projekt. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Niech jeszcze wypowie się pan profesor.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyKomisjiKodyfikacyjnejPrawaCywilnegoprzyMSZbigniewRadwanski">Napisałem, co myślałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">No, to jest najważniejsze. Ja tylko przypomnę, że pomysły te krążyły prawie dwa lata, ale wreszcie się zmaterializowały w tej formule, która jest najbardziej przystającą do dzisiejszych czasów, czyli do czasów, kiedy rozmawia się ze sobą, negocjuje i doprowadza się do rozwiązań, poprzez zawarcie stosownej umowy albo też rozstaje się mówiąc, że tej umowy nie zawieramy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Przystępujemy, więc do przyjmowania zapisów tego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy są uwagi do tytułu ustawy?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Proszę, aby przedstawiciele Biura Legislacyjnego czuwali nad tym, co robimy.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Artykuł 1. W ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, tu jego odpowiedni zapis o publikacji, wprowadza się następujące zmiany.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Zmiana pierwsza: „w art. 155 § 1 otrzymuje brzmienie: umowa sprzedaży, zamiany, darowizny, przekazania nieruchomości lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy, co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.”. To jest zmiana dotycząca przekazania nieruchomości. To uzupełnia treść dotychczasowego przepisu. Zgodnie z zasadami legislacji uznaliśmy, że musimy napisać tę treść od nowa. Mam pytanie o stylistykę w tym punkcie. W art. 155 § 1 otrzymuje brzmienie, czy to tak ma brzmieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LegislatorAgnieszkaPawlowskaRys">Tak, bo zmieniamy, więc nadajemy nowe brzmienie całemu paragrafowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dobrze. Czy są jakieś pytania, uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Zmiana druga: „w księdze trzeciej po tytule XXXIII dodaje się tytuł XXXIII1 w brzmieniu: »Tytuł XXXIII1 przekazanie nieruchomości«.”. Następnie art. 9021 § 1 w brzmieniu: „przez umowę przekazania nieruchomości jej właściciel zobowiązuje się nieodpłatnie przenieść na gminę albo na Skarb Państwa własność nieruchomości.”. Paragraf 2: „Skarb Państwa może zawrzeć umowę przekazania nieruchomości, gdy gmina miejsca położenia całej albo części nieruchomości nie skorzystała z zaproszenia do jej zawarcia w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia zaproszenia przez właściciela nieruchomości.”.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy do tego artykułu są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Stwierdzam, że został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Art. 9022: „Jeżeli strony nie postanowiły inaczej właściciel przekazujący nieruchomość nie ponosi odpowiedzialności za jej wady.”.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy są uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Stwierdzam, że przepis został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">I art. 2 nowelizacji. „w ustawie z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie w art. 92 uchyla się § 5.”. Tu chodzi o uchylenie obowiązku doręczenia aktu notarialnego, który obejmował zrzeczenie się nieruchomości. Taki zapis na skutek wcześniejszych nowelizacji znalazł się. Dzisiaj będą miały zastosowanie normalne zasady doręczania umowy.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy są jakieś pytania czy wątpliwości? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Stwierdzam, że artykuł został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Artykuł 3: „ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.”.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nie słyszę uwag wobec tego stwierdzam, że artykuł został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Kto jest za przyjęciem tego projektu?</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy ktoś jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy ktoś się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję stwierdzam, że sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Musimy jeszcze wybrać posła sprawozdawcę. Proponuję, aby była nim pani przewodnicząca Małgorzata Sadurska. Czy musimy to głosować? Nie słyszę sprzeciwu, więc pani poseł została sprawozdawcą.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">W imieniu członków Komisji dziękuję wszystkim za współpracę. Termin dla UKIE wyznaczam na trzy dni. Dziękuję. Zakończyliśmy rozpatrywanie punktu drugiego naszego posiedzenia. Przechodzimy do punktu trzeciego. Oddaję głos panu posłowi Stanisławowi Szwedowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawSzwed">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Naszym celem jest wydanie opinii dla Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczącej zmiany w ustawie Kodeks pracy (druk nr 430). Na poprzednim posiedzeniu powołany został zespół, który zajął się tą ustawą. Projekt opinii przygotowaliśmy na podstawie ekspertyzy eksperta Komisji pana Marcina Zielenieckiego. Zgodnie z wolą MPiPS oraz nowymi decyzjami Komisji Europejskiej z opinii wyłączyliśmy przepisy dotyczące czasu pracy. Skupiliśmy się tylko na przepisach związanych z dyskryminacją w zatrudnieniu, jak również z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa i higieny pracy. Mieliśmy też do dyspozycji opinię Biura Analiz Sejmowych. W czasie prac zespołu pan poseł Karpiński zgłosił swoje uwagi, które jeszcze omówimy i ewentualnie zamieścimy je w naszej opinii. Zespół proponuje, aby bazą wyjściową do naszej pracy była opinia, którą państwo otrzymali, przygotowana przez pana Zielenieckiego. Naszym zdaniem zmiany zaproponowane przez rząd idą w dobrym kierunku. Należy je poprzeć.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselStanislawSzwed">Uwagi, które zostały zgłoszone dotyczą kwestii doprecyzowania definicji molestowania seksualnego. Generalnie chodzi o to, aby w art. 183a § 5 pkt 2 k.p. wprowadzić spójnik „i” lub „w szczególności”, aby to w miarę doprecyzować. Główna propozycja zmiany dotyczy art. 1832 k.p. i urlopów macierzyńskich. Chodzi o to abyśmy utrzymali termin „pracownica”, a nie „pracownik” tak jak jest to do tej pory w Kodeksie pracy. To są główne uwagi, które zostały zaproponowane w tym projekcie. Jeśli chodzi o opinię Biura Analiz Sejmowych to wątpliwości dotyczą również definicji związanej z definicją molestowania w zmianie pierwszej paragrafu 7. Formuła, która jest w tej chwili zaproponowana nie może powodować jakichkolwiek negatywnych konsekwencji wobec pracownika. Biuro podnosi, że może to budzić wątpliwości interpretacyjne. Według BAS w takiej sytuacji należałoby czytelnie określić obowiązki pracodawcy. My, w czasie pracy zespołu nie podjęliśmy się innego opracowania i przyjęliśmy, że interpretacja zawarta w opinii eksperta jest wystarczająca. Proszę, aby poseł Karpiński przedstawił swoje uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Szanowni państwo. Pierwsza zmiana zaproponowana jest w pkt 8 nowelizacji. Dotyczy ona zmiany art. 207 § 1 k.p. Obecnie brzmi on następująco: „pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy.”. Propozycja jest taka, żeby uzupełnić ten paragraf o jeszcze jedno zdanie, a mianowicie: „na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy”. Wydaje mi się, że ta propozycja jest do zaakceptowania. Dalej zdanie brzmiałoby tak: „oraz powierzenie wykonywania zadań służby bezpieczeństwa i higieny pracy specjalistom spoza zakładu pracy, o których mowa w art. 23711 § 2.”. Moje wątpliwości budzi związek tego przepisu z przepisem art. 429 k.c. Zgodnie z art. 300 k.p. w sprawach nieunormowanych stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Przepis art. 429 k.c. wyłącza odpowiedzialność deliktową sprawcy szkody, jeżeli przy wykonywaniu danej czynności posłużył się profesjonalistą. Tutaj przepis ten wydaje mi się ma na celu wyłączenie przepisu art. 429 k.c., ale nie jest to wprost zapisane. Moim zdaniem, pozostawia to wątpliwości interpretacyjne. Wydaje się, że należałoby zastanowić się czy rzeczywiście z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia. Wczoraj analizowaliśmy ten przepis pod kątem treści dyrektywy i nie wydawało nam się, aby dyrektywa wymagała aż tak daleko posuniętego nałożenia ryzyka na pracodawcę, z tytułu odpowiedzialności za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Proponuję, abyśmy na bieżąco prowadzili dyskusję. Czy ktoś z MPiPS może odnieść się do tego?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#NaczelnikwydzialuwDepartamenciePrawaPracyMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Nam się wydaje, że sprawa jest oczywista. Wynika to przede wszystkim z treści art. 5. Co prawda są pewne różnice w tłumaczeniach tego artykułu z języka angielskiego. My ten artykuł rozumiemy w sposób następujący. Pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom bezpieczeństwo i ochronę ich zdrowia w każdym aspekcie związanym z pracą. Zgodnie z art. 7 pkt 3 pracodawca zatrudnia z zewnątrz kompetentne służby lub osoby, chodzi o powierzenie dwudziestu dwóch zadań służby bhp firmie zewnętrznej, jednak nie zmniejsza to jego odpowiedzialności w wyżej wymienionym zakresie. Odpowiedzialność jest zawsze na podstawie art. 207 k.p. Zarówno zatrudnienie pracownika służby bhp, który jest pracownikiem danej firmy jak i powierzanie zadań służby bhp innemu pracownikowi, który wykonuje także inne zadania jak również zlecenie tych dwudziestu dwóch zadań, nie zmniejsza tej odpowiedzialności. Tu chodzi tylko o wykonanie zadań, a nie o odpowiedzialność. Naszym zdaniem przywołany art. 429 k.c. nie ma tu zastosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">A czy możemy powiedzieć, że Kodeks pracy poprzez takie uregulowanie będzie normą szczególną? To rozwiązywałoby problem interpretacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefZych">W Kodeksie pracy, jeśli chodzi o przepisy bhp to pracodawca niezależnie od tego, komu zleca to ponosi odpowiedzialność. Tutaj pojawi się nam sprzeczność pomiędzy zapisami Kodeksu cywilnego, który ogólnie reguluje zagadnienie odpowiedzialności, a Kodeksem pracy. Myślę, że rozwiązanie przyjęte w Kodeksie pracy jest słuszne, ale ten problem ciągle pozostaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">W dziale dziesiątym Kodeksu pracy nałożonych jest na pracodawcę wiele obowiązków. My mówimy tylko o jednym przypadku zlecenia dwudziestu dwóch zadań służby bhp. Odpowiedzialność jest dużo szersza. Dotyczy badań lekarskich, szkoleń, zabezpieczenia maszyn, budynków itd. Myśle, że jest to zgodne z treścią dyrektywy, a tego wymaga od nas Komisja Europejska.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">To jest dla nas jasne, może my dysponowaliśmy innym tłumaczeniem, bo wtedy to, co przytoczył pan dyrektor nie było dla nas oczywiste. W świetle dyrektywy to postanowienie jest jasne. Merytorycznie ma też rację przewodniczący Zych, że należy nałożyć na pracodawcę taki obowiązek. Nie zmienia to faktu, że może dojść do konfliktu pomiędzy zapisami Kodeksu cywilnego, a Kodeksu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Ja bym tego nie nazywał konfliktem. Jest to po prostu odmienne uregulowanie od zasady, która jest dla stosunków cywilnych. Tutaj mamy do czynienia ze stosunkami pracy, które coraz bardziej stają się szczególnym działem prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJozefZych">To będzie tak do czasu ewentualnego regresu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Wtedy będzie obowiązywał Kodeks cywilny, ale to jest dla nas wszystkich jasne. Druga kwestia panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Druga sprawa dotyczy kwestii merytorycznej, wynikającej ze sformułowania przepisów. W pkt 9 nowelizacji wprowadza się art. 2071 § 1 pkt 3 lit. a, b. „Pracodawca jest zobowiązany do przekazania pracownikom informacji o pracownikach wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy, wykonywania czynności w zakresie ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji pracowników.”. Przepis ten ma związek z przepisem art. 2091 § 2 k.p., który stanowi, że „działania te powinny być dostosowane do rodzaju i zakresu prowadzonej działalności, liczby zatrudnionych pracowników i innych osób przebywających na terenie zakładu pracy oraz rodzaju i poziomu występujących zagrożeń.”. Mam pewną wątpliwość. Do tej pory Kodeks pracy był dość precyzyjny, jeśli chodzi o nakładanie na pracodawców określonych obowiązków w zakresie dodatkowych czynności. Czyli było jasne, jak np. zatrudniasz 15 osób zrób to, jak więcej to tamto. Tutaj natomiast w paragrafie 2 wprowadza się nieścisłe pojęcie – rodzaj i zakres prowadzonej działalności, liczba zatrudnionych i innych osób przebywających, rodzaj i poziom występujących zagrożeń – a zatem pewną dowolność w zakresie określania, który pracodawca ma obowiązek wskazywania pracowników do udzielania pierwszej pomocy, wykonywania czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji pracowników. Trzeba pamiętać, że naruszanie przepisów bhp rodzi po stronie pracodawcy odpowiedzialność, stąd wydaje mi się, że należałoby precyzyjnie określić, który to pracodawca ma takie obowiązki realizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Proszę o odpowiedź przedstawicieli MPiPS.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. My dosyć precyzyjnie próbujemy dostosować ten Kodeks pracy. Mam przed sobą korespondencję z KE, która jest prowadzona od 2003 r. Eksperci wymagają od nas prawie dosłowności tłumaczenia dyrektywy. Komitet Integracji Europejskiej w ostatnim stanowisku poinformował, że jest już przedłożony ten tekst. Nawet jest wniosek, żeby wstrzymać postępowanie w trybie art. 226 Traktatu Wspólnoty Europejskiej. Jeśli chodzi o ten przepis, to on wynika z art. 8 ust. 1. Mianowicie cały ten artykuł dotyczy pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, pożarów i ewakuacji. Spór między stroną polską, a KE polegał na tym, że my próbowaliśmy wytłumaczyć ekspertom KE, że np. sprawy dróg ewakuacyjnych i ochrony przeciwpożarowej w Polsce reguluje ustawa o ochronie przeciwpożarowej i przepisy wykonawcze do tej ustawy. Pracodawca jest albo użytkownikiem obiektu budowlanego albo jego właścicielem. W związku z tym, wszystkie obowiązki ustawowe ciążą na nim. Po korespondencji z KE uznała ona, że ten szczególny obowiązek dotyczący dróg ewakuacyjnych, wyznaczenia osób do udzielania pierwszej pomocy, szkolenia, informowania musi być wyraźnie przypisany pracodawcy. W tej chwili nie mamy innego wyjścia, bo jest to zarzut formalny, który może skończyć się pozwem do Trybunału. Artykuł 8 brzmi tak: „pracodawca powinien przedsięwziąć odpowiednie środki celem zapewnienia pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, możliwości zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników stosownie do rodzaju prowadzonej działalności i wielkości przedsiębiorstwa lub firmy.”. Ten przepis nie powoduje, że któryś pracodawca jest z tego zwolniony, tylko on musi dostosować swoje działania, czyli liczbę pracowników, liczbę miejsc gdzie będzie udzielana pierwsza pomoc, drogi ewakuacyjne do wielkości przedsiębiorstwa i rodzaju prowadzonej działalności. Na kim ciąży obowiązek określony w art. 2071 § 1 pkt 3 lit. a, b? Ten obowiązek ciąży na pracodawcy, bo przepis zaczyna się od słowa „pracodawca”. On ma przekazać informację, kogo wyznaczył, jak wygląda sytuacja z drogami ewakuacyjnymi itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Ten problem powstał z mojego doświadczenia. Mam biuro poselskie i zatrudniam tam dwóch pracowników na umowę o pracę. Zszokował mnie nałożony na mnie obowiązek przeszkolenia ich w zakresie udzielenia pierwszej pomocy, wyznaczenia dróg ewakuacyjnych, poinformowania drugiego pracownika, że ten pierwszy jest wyznaczony do udzielania pierwszej pomocy. W świetle odpowiedzi udzielonej przez pana oznacza to, że ja to wszystko będę musiał zrobić. Wydaje mi się, że jest to działanie zupełnie niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Panie pośle, bardzo mi przykro, ale w tej chwili, jeśli pan zatrudnia pracowników, to oni muszą być przeszkoleni w zakresie bhp na podstawie rozporządzenia…</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Oczywiście są.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">W ramach tego szkolenia przeprowadzane jest też dwugodzinne szkolenie, dotyczące udzielania pierwszej pomocy. Pan spełnia ten wymóg, jeśli pracownik przeszedł takie szkolenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Zgadzam się. Kodeks pracy używa sformułowania pracodawca. Jeżeli ustawodawca chciałby to inaczej uregulować to musiałby dookreślić ten zwrot. W tym momencie jest wszystko jasne. Pracodawca, to znaczy każdy odpowiednio do swojej sytuacji. Dla mnie jest to zrozumiałe. Może to wydawać się dziwne, ale na pewno ktoś, kto użytkuje w ramach swojego przedsiębiorstwa obiekt obcy, też będzie musiał wejść w kooperację z właścicielem i z innymi służbami, aby zabezpieczyć te elementy. Myślę, że wyjaśniliśmy ten problem. Jest to sprawa, którą Komisja będzie musiała wziąć pod uwagę rozpatrując cały kodeks, ale w tym momencie nasza rola już skończyła się.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Tak, ja wiem. Są to tylko rzeczy, na które chciałem zwrócić uwagę Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Może poprosimy, aby członkowie Komisji zapoznali się także z protokołem, a nie tylko z opinią. Bardzo proszę panie pośle niech pan przedstawi trzeci temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Trzecia sprawa odnosi się do pkt 15 nowelizacji. Przepis ten nowelizuje art. 225 k.p., który dotyczy prac, w których występują szczególne zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzkiego. Nowelizuje się przepis paragrafu drugiego, który obecnie brzmi: „Minister Pracy i Polityki Socjalnej w porozumieniu z Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej określi w drodze rozporządzenia rodzaje prac, o których mowa w paragrafie 1.”. Propozycja nowelizacji zmierza do tego, żeby prace te określał sam pracodawca. Usuwamy upoważnienie dla Ministra Pracy i Ministra Zdrowia do określenia wykazu prac. Ta zmiana wywołuje moje wątpliwości merytoryczne, co do tego czy rzeczywiści należy ten obowiązek przerzucić na pracodawcę. W uzasadnieniu do projektu jest informacja, że zmiana ta nie będzie miała aż takiego dużego skutku merytorycznego, ponieważ w dalszym ciągu minister będzie uprawniony do wydania rozporządzenia na podstawie art. 23715 k.p. Przepis tego artykułu upoważnia Ministra Pracy i Ministra Zdrowia do wydania ogólnie obowiązujących przepisów bhp, dotyczących prac wykonywanych w różnych gałęziach pracy. Moim zdaniem są to dwa różne zakresy upoważnienia. Nie wydaje mi się, żeby było zasadne przerzucanie tego wykazu prac tylko i wyłącznie na pracodawcę i zwolnienie ustawodawcy z tego typu upoważnienia. Jestem w stanie wyobrazić sobie pracodawców, którzy dzisiaj prace uznane przez ministrów za niebezpieczne z racji kosztów uznają, że nie są to już prace niebezpieczne. Stąd ta uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Regulacja art. 225 k.p. znalazła się w tym brzmieniu w 1996 r., kiedy dział dziesiąty Kodeksu pracy był pisany od nowa. Tam jest rzeczywiście przepis, z którego wynika, że pracodawca jest obowiązany zapewnić, aby prace, przy których istnieje możliwość wystąpienia szczególnego zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzkiego były wykonywane, przez co najmniej dwie osoby, ale w celu asekuracji. Co to znaczy? Jeżeli ktoś pracuje w studzience to ktoś stoi na zewnątrz i obserwuje, ewentualnie powiadamia, udziela pomocy. To są tego typu prace. Zgodnie z paragrafem drugim tego samego artykułu Minister Pracy wydał rozporządzenie określające rodzaje tych prac. To jest rozporządzenie, które zostało sporządzone w oparciu o zgłoszone propozycje poszczególnych ministrów. Jest to akt prawny bardzo sztywny. On operuje pewnymi rodzajami prac, które w warunkach tak rozproszonej gospodarki jak obecnie, nie są do dalszego utrzymania. Tam się operuje pojęciem np. kocioł CO przemysłowy.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Nas pytają, kiedy jest przemysłowy, a kiedy nieprzemysłowy. Jest szereg nieostrych pojęć np. czynne rurociągi gazowe i przesyłowe. W wielu przypadkach trudno jest ocenić, jaki jest poziom techniki, jakie są zabezpieczenia. My wprowadziliśmy pojęcie oceny ryzyka zawodowego, które przeprowadza pracodawca. Dlaczego odsyłamy do przepisów ogólnych? Otóż, dlatego że na podstawie upoważnienia z art. 23715 § 1 Minister Pracy w rozdziale szóstym przepisów ogólnych wymienia prace szczególnie niebezpieczne. Tam opisuje się, co pracodawca powinien zrobić m.in. powinien zapewnić nadzór. Są to roboty budowlane, rozbiórkowe, remontowe i montażowe prowadzone bez wstrzymania ruchu zakładu pracy lub jego części. Są to prace w zbiornikach, w kanałach, wewnątrz urządzeń technicznych i w innych niebezpiecznych przestrzeniach zamkniętych. Są to prace na wysokościach. Nie będę wymieniał ich wszystkich. Ponieważ wprowadzony został od 1991 r., czyli siedemnaście lat temu obowiązek oceny ryzyka, który oparty jest o ryzyko w oparciu o listy kontrolne itp. to nikt inny jak tylko pracodawca jest w stanie ocenić, czy dana praca jest szczególnie niebezpieczna, czy nie. Tutaj dajemy większą swobodę. Nie jest możliwe utrzymanie takiego stanu, że w sytuacji gdzie jakiś rurociąg przesyłowy jest zautomatyzowany pracodawca ten będzie musiał wyznaczyć dwie osoby, bo tak stanowi rozporządzenie Ministra Pracy. On sam powinien ocenić to ryzyko na podstawie narzędzi, jakie daje Kodeks pracy i przepisy wykonawcze do tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">W świetle tych wyjaśnień, sprawa ta może być załatwiona w ten sposób, że oprócz tego, iż pracodawca określa prace, które u niego występują nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mimo wszystko istniał ten wykaz. Oczywiście nie jako zamknięty katalog. Te rzeczy nie wykluczają się.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Rozumiem, że przepisy wydane na podstawie art. 23715 nadal będą w mocy. One będą pewną wytyczną. One nie wyczerpują całości sytuacji wytwarzanej przez ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Chcę przypomnieć, że na podstawie art. 23715 § 2 właściwi ministrowie wydają przepisy bhp przy określonych pracach. Takich przepisów jest w tej chwili ponad 140. Są to rozporządzenia, w których wskazane są określone prace np. w zbiornikach, w studzienkach itp. Tam jest wyraźne napisane, że muszą być dwie osoby. Te przepisy też będą miały zastosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Z drugiej strony trzeba powiedzieć jeszcze jedno, że zwrot „biorąc pod uwagę” jest zwrotem zapisanym w kodeksie, czyli jest to polecenie dla pracodawcy, że musi się tymi przepisami co najmniej zainteresować i jeżeli odstąpi od tego to będzie to naruszenie, które będzie go obciążało. Tak to trzeba rozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Dziękuję panie przewodniczący, że pan powiedział to. Ja zapomniałem o tym powiedzieć. Wydaje mi się, że powinien to być obowiązek, a nie tylko branie pod uwagę, ale tym zajmie się Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Na pewno to stosunkowo miękkie sformułowanie trzeba czytać w Kodeksie pracy jako obowiązek dla pracodawcy. Jest to powinność i prosiłbym, żeby tak to przedstawiać. Jeżeli będą wątpliwości po stronie członków Komisji, która merytorycznie będzie to rozpatrywała to nasz przedstawiciel poseł Szwed będzie nad tym czuwał. Wyczerpaliśmy już pytania, które zostały zgłoszone w trakcie prac zespołu. Czy pan poseł Szwed chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselStanislawSzwed">Nie dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy inne osoby mają jakieś pytania, wątpliwości? Nie słyszę. Dziękuję zespołowi za pracę.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Rozumiem, że zespół przygotował projekt opinii. Jest to opinia nr 1 Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach uchwalona na posiedzeniu w dniu 25 czerwca 2008 r. dla Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach po rozpatrzeniu w dniu 25 czerwca 2008 r. rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy (druk nr 430) wyraża pozytywną opinię o materii przewidzianej w projekcie ustawy. Jednocześnie zaleca branie pod uwagę, przy rozpatrywaniu wyżej wymienionego projektu, wniosków i zastrzeżeń zawartych w opinii dr Marcina Zielenieckiego. Czy ktoś ma uwagi do treści tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracyMPiPSEugeniaGienieczko">Szanowni państwo, chciałam przede wszystkim poinformować, że dzisiaj Minister Pracy skierował już do uzgodnień międzyresortowych i opinii partnerów autopoprawkę, wyjmującą z tej noweli przepisy o czasie pracy.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracyMPiPSEugeniaGienieczko">Jeśli chodzi o opinię pana Zielenieckiego i opartej na tej opinii propozycji Komisji to chciałabym prosić o zweryfikowanie dwóch punktów tej opinii. W opinii podniesiono, że nowe definicje molestowania i molestowania seksualnego w sposób literalny przejmują definicję z dyrektywy. W istocie tak jest, dlatego że już kilka razy w trakcie rozmów z urzędnikami KE ciągle nam podkreślano, że prawo unijne jest prawem wyższego rzędu i wszystkie wypracowane przez państwa członkowskie definicje powinny być przez państwa członkowskie przejmowane literalnie. Próbowaliśmy mówić o różnych technikach prawotwórczych, o tym że my mamy skodyfikowane prawo i to sprawia trudności w przenoszeniu pewnych nieostrych zwrotów. BAS kwestionuje, że w art. 183a § 7 napisaliśmy tak nieostre zwroty, że nie może prowadzić to do jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla pracownika. Niestety musieliśmy to wpisać, bo to wytknęła nam KE. Werbalne lub pozawerbalne elementy zawarte w definicji molestowania seksualnego. Tam są zwroty zupełnie obce naszemu prawu pracy. Musieliśmy to zawrzeć. To nie jest pierwszy przypadek, gdzie definicję molestowania i molestowania seksualnego przepisaliśmy dosłownie. O tej sprawie rozmawialiśmy z przedstawicielami UIKE i oni też zajęli takie stanowisko. Wysłaliśmy już wyjaśnienie rządu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracyMPiPSEugeniaGienieczko">Druga sprawa podniesiona przez zespół dotyczy, że sformułowane w dyrektywie jako ograniczenie dostępu do szkolenia zmierzającego do uzyskania zatrudnienia mieści się już w zakresie czynu polegającym na niezatrudnianiu pracownika, który to czyn występuje w obecnym art. 183b § 1 pkt 1, 3 oraz w § 2 pkt 1,4. Proponujemy utrzymać ten zapis, dlatego że w kodeksie jest czyn polegający na niezatrudnianiu pracownika z powodu kryteriów uznanych za dyskryminujące. Natomiast chcę poinformować, że w tej chwili w końcowej fazie przygotowania jest szerszy projekt o równości szans. Polska nie jest w pełni dostosowana do dyrektyw, jeśli chodzi o równe traktowanie, bo ma tylko równe traktowanie w zatrudnieniu, natomiast w życiu publicznym nie ma. Jest to odrębna ustawa i ona właśnie zawiera ten wątek. Nakłada obowiązek niedyskryminowania w dostępie do takich szkoleń, które mają ułatwić znalezienie pracy. Te szkolenia będą się rozwijać. Pracujemy też nad systemem kształcenia ustawicznego. Ustawa ta załatwi ten wątek w całości.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#DyrektorDepartamentuPrawaPracyMPiPSEugeniaGienieczko">Zgadzamy się z trzecią uwagą, że w nowym przepisie należy zagwarantować pracownicy powracającej z urlopu macierzyńskiego pracy na dotychczasowym stanowisku. Trzeba jednak użyć słowa pracownika tak jak w całym rozdziale. Jeszcze ma jedną uwagę pan Kowalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#NaczelnikwydzialuMPiPSJerzyKowalski">Szanowni państwo, próbowałem na posiedzeniu innej Komisji wyjaśnić tę kwestię panu Zielenieckiemu niestety nie zdążyłem, bo opinia już była. Ostatni akapit rozważyć należy modyfikując propozycję uregulowania obowiązku informacyjnego przewidzianego w art. 208. Ekspert proponował, żeby rozszerzyć zakres przedmiotowy. Art. 208 jest w dziale dziesiątym w rozdziale pierwszym – podstawowe obowiązki pracodawcy. Cała struktura tego działu jest dostosowana jedynie do pracodawcy. To on ma wyznaczyć koordynatora, ustalić zasady współpracy z innymi pracodawcami, którzy będą działali na jego terenie. Natomiast art. 3043 przenosi te obowiązki na osoby fizyczne, prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek i stosuje się tu odpowiednio art. 208 § 1 k.p. W art. 304 k.p. obowiązki określone w art. 201 § 1 k.p. dotyczą osób prowadzących działalność na własny rachunek. W związku z tym, to rozszerzenie jest tutaj nie potrzebne. Art. 3043 przenosi ten obowiązek. Spowodowałoby to zakłócenie porządku Kodeksu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselJozefZych">To jest bardzo istotny i ważny problem. Często występuje problem, jak dostosowuje się polskie prawo do prawa UE. Pamiętam 1995 r., kiedy UE dostarczyła nam tzw. białą księgę i wykaz 500 ustaw, które miały być dostosowane do prawa unijnego. Wtedy dyskutowaliśmy, na czym ma to polegać. Czy na przenoszeniu wprost przepisów? W jakim zakresie i co to znaczy dostosowanie? Okazuje się, że urzędnicy UE mylą się. To nie jest problem przenoszenia definicji unijnych, to jest problem intencji i istoty. Dlatego też prezydent Kaczyński przy problemie związanym z Traktatem lizbońskim żądał, aby opracować projekt ustawy, który by wskazywał, jakie nasze wewnętrzne przepisy nie mogą być nigdy nienaruszone. Nie ma takiej zasady, żeby niektóre unijne przepisy były nad naszymi przepisami. To jest problem samego dostosowania. Mówię o tym, bo to jest bardzo ważne zagadnienie. Ja ostatnio dyskutowałem o tym w Brukseli z przewodniczącym Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego, ponieważ były pewne problemy związane z odpowiedzialnością i regulowaniem w ramach UE odpowiedzialności osób na najwyższych stanowiskach. U nas o tym mówi ustawa o Trybunale Stanu. Nawet w Sejmie wytrawni prawnicy mylili te pojęcia. Rada Europy wyjaśniając, na czym polega m.in. istota dostosowania powiedziała, że np. jest zakaz stosowania kary śmierci, ale w jaki sposób reguluje się wszystkie zagadnienia odpowiedzialności w Kodeksie karnym to jest sprawa krajowa. Problemem jest pewien zakaz. Pani dyrektor powiedziała nam jak oni to widzą, ale sprawa jest bardziej złożona.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym odnieść się do jednej z uwag, która dotyczyła § 5 i 6. Słusznie ekspert podnosi, że między tymi przepisami jest brak spójności. W pkt 2 do niepożądanego zachowania wymagane jest spełnienie dwóch przesłanek: naruszenie godności i stworzenie tej zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery. W przypadku dyskryminacji ze względu na płeć tylko i wyłącznie naruszenie godności. Konia z rzędem temu, kto będzie w stanie wiedzieć, co nam jako ustawodawcy przyświecało wprowadzając takie rozgraniczenie. Tu jest wyraźna różnica, a w przepisie a zatem racjonalny ustawodawca po coś tę różnicę wprowadzał. A po co, to ja nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dobrze, że te wszystkie uwagi tu padają, bo po to się nad tym pochylamy. Całość kodeksu będzie przepracowywana w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Niestety państwo jako przedstawiciele rządu będziecie musieli wtedy nad tym czuwać, aby wszystkie te uwagi zostały wyjaśnione. My w ramach kolejnego czytania będziemy się z tym zapoznawać. Pan poseł Szwed bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselStanislawSzwed">My w naszej opinii nie zawieramy zmian dotyczących tych dwóch punktów, czyli dyskryminacji ze względu na szkolenie, jak również odmiennej definicji pracodawcy. Tu nie ma propozycji zmiany, jest tylko zwrócenie uwagi…</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">To jest tylko zwrócenie uwagi…</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselStanislawSzwed">Jeśli znaleźlibyśmy jakieś rozwiązanie podczas posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny to dobrze, ale jeśli pani dyrektor mówi, że jest to przepisane z dyrektywy to prawdopodobnie nie będziemy już szukać innych rozwiązań. To było tylko zwrócenie uwagi, że występuje jakiś problem, ale w naszej propozycji nie ma tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Dziękuję panie pośle. Czy są inne uwagi do opinii? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Kto jest za przyjęciem opinii?</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy jest ktoś przeciw?</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Czy ktoś się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Nikt.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Stwierdzam, że opinia został przyjęta jednogłośnie. Zostanie ona przekazana Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawChmielewski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Dziękuję wszystkim za obecność. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>