text_structure.xml
49.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Witam wszystkich przybyłych, a w szczególności marszałka Sejmu J. Oleksego, który po raz pierwszy uczestniczy w posiedzeniu naszej Komisji, co jest wydarzeniem samym w sobie. Należy żałować, że obecność marszałka Sejmu jest związana tylko z jednym określonym zagadnieniem. Chodzi o zaopiniowanie kandydata na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu, co wraz z ewentualnymi sprawami bieżącymi stanowi porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące zaproponowanego porządku dziennego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Stwierdzam zatem przyjęcie zaproponowanego porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Oddaję głos marszałkowi J. Oleksemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Również żałuję, że dopiero teraz mamy kontakt bezpośredni, choć chcę dodać, iż jestem otwarty na kontakty z Komisją, o czym świadczy mój stały kontakt z prezydium Komisji. Liczba spraw kierowanych do Komisji wskazuje, że jej rola będzie rosła, a nie malała. Chętnie wziąłbym udział w którymś z kolejnych posiedzeń Komisji, aby porozmawiać o kilku kwestiach, które rysują się na tle funkcjonowania Sejmu w tej kadencji, jako sprawy bardziej generalne. Są to problemy poczynając od Regulaminu Sejmu, a na dyscyplinie i modelu pracy posła kończąc. Sam mam szereg przemyśleń i chciałbym się z nimi podzielić z Komisją. Jeżeli Komisja ustali termin takiego posiedzenia, to ja chętnie odbędę dyskusję z Komisją.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Moja dzisiejsza obecność na posiedzeniu wynika z tego, że chcę zarekomendować Komisji do dyskusji, oceny oraz aprobaty kandydaturę na stanowisko ministra szefa Kancelarii Sejmu. Kandydatem jest - siedzący obok mnie - Maciej Graniecki, który wzrostem i nie tylko wzrostem, zapewnia kontynuację na tym stanowisku w Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">M. Graniecki jest stosunkowo młodym menażerem, gdyż urodził się w 1951 r. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego ze specjalizacją prawa konstytucyjnego i administracyjnego. Był zatrudniony jako sekretarz sądowy. Następnie pracował w Kancelarii Rady Państwa, zajmując się m. in. zagadnieniami ustroju i funkcjonowania organów terenowych. Od 1987 r. był dyrektorem Biura Prawnego w Urzędzie Rady Ministrów, a od stycznia 1991 r. do lutego 1992 r. był podsekretarzem stanu w URM i nadzorował całość rządowego procesu legislacyjnego, wspomagając sekretarza Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Od marca do sierpnia 1992 r. był radcą prawnym współpracującym z prywatną kancelarią prawniczą. Od sierpnia 1992 r. pracuje ponownie w URM będąc dyrektorem generalnym, kierującym Biurem Reformy Administracji Publicznej. Od maja ub. roku jest sekretarzem stanu w URM i sekretarzem Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Od 1992 r. był również członkiem zespołu ds. reorganizacji administracji publicznej przy prezesie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">M. Graniecki jest współautorem wielu ustaw dotyczących ustroju i funkcjonowania administracji rządowej, w tym ustaw o Krajowej Szkole Administracji Publicznej, o państwowej służbie cywilnej i o Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Okresowo prowadzi zajęcia dla słuchaczy Krajowej Szkoły Administracji Publicznej oraz dla słuchaczy aplikacji legislacyjnej w Urzędzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">M. Graniecki jest żonaty. Żona Małgorzata jest również prawnikiem, prowadzącym własną kancelarię obsługi prawnej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Do tych suchych informacji biograficznych chcę dodać, że M. Graniecki jest osobą znaną w kręgu menażerów publicznych. Powiem nawet więcej, a więc, że dość długo trwało, abym dzisiaj mógł rekomendować tę kandydaturę jako marszałek Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Kandydatowi na stanowisko ministra szefa Kancelarii Sejmu postawiłem dość wysokie wymagania, które obowiązywały również w przeszłości. Do kandydatury M. Granieckiego nie było łatwo dotrzeć, gdyż jego funkcja w URM i przy Radzie Ministrów była bardzo doniosła. Wynika to z tego, że proces legislacyjny w wielu ważnych sprawach rozpoczyna się i toczy właśnie w strukturach rządowych, o czym posłowie dobrze wiedzą. Zorganizowanie i funkcjonowanie służb prawnych i pracy Rady Ministrów, to ogromne pole, na którym zdobywa się duże doświadczenie, a przygotowanie prawnicze i prawnicza wnikliwość, które prezentuje M. Graniecki, są dobrymi gwarancjami przydatności właśnie w takiej instytucji, która tworzy prawo.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Kryterium przygotowania prawniczego jest ogromnie ważne, choć w Kancelarii Sejmu są służby legislacyjne. Niemniej jednak, ten kto kieruje Kancelarią Sejmu musi mieć własne wyczucie, orientację i wiedzę prawniczą po to właśnie, aby służyć Prezydium Sejmu radami i interpretacjami.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Kilkakrotnie wstępnie rozmawiałem z M. Granieckim. Mówiliśmy o obszarach, na których konieczne będą działania reorganizacyjne, a także inne spojrzenie na pracę Kancelarii Sejmu, na charakter obsługi posłów. W szczególności, jeżeli chodzi o obsługę ekspertalną, analityczną. Chodzi o kwestię usytuowania i działania Biura Studiów i Ekspertyz, pogłębienia funkcji Biura Legislacyjnego w kierunku tego, czego posłowie bardzo potrzebują, a więc np. umiejętności w formułowaniu wniosków prawnych w odniesieniu do konkretnych projektów ustaw. Inny problem, to sprawa wydawnictw, ich przydatności, profilu i aktualności. Te i inne problemy sygnalizowałem kandydatowi. Byłyby one - jakby - nowym, specjalnym zadaniem, aby przemyśleć o ich reorganizacji i usprawnieniu tak, aby Kancelaria Sejmu - dobrze pracująca do tej pory, co chcę podkreślić - próbowała jeszcze dodatkowo spełniać nowe funkcje.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Nominację, o której dziś mówimy marszałek Sejmu podpisuje po wysłuchaniu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Minister szef Kancelarii Sejmu współpracuje na co dzień z marszałkiem Sejmu. Stąd też proszę mi wierzyć, że jeżeli rekomenduję tę kandydaturę, to czynię to z głębokim przekonaniem, że nie chodzi o zapewnienie komfortu marszałkowi - co jest najmniej istotne - lecz z głębokim przekonaniem, że właśnie ta kandydatura zapewnia to, co jest potrzebne Sejmowi i posłom w ich pracy.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Proszę więc Komisję o rozpatrzenie kandydatury, przesłuchanie kandydata i wydanie opinii, która mogłaby być podstawą nominacji z mojej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Dziękuję marszałkowi J. Oleksemu. Jeżeli przed pytaniami posłów kandydat chce zabrać głos, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejGraniecki">Przede wszystkim chcę przeprosić za tremę, która mi się udzieliła i będzie udzielać w czasie tego posiedzenia. Nie jest bowiem kwestią zwykłą spotykać się w tak dostojnym gronie, zwłaszcza dla mnie, który jest w sytuacji dość osobliwej. Nie ukrywam, że jest to tak, jak gdybym znalazł się po drugiej stronie lustra. Przez wiele bowiem lat dane mi było współpracować z Sejmem i nadzorować odcinek współpracy rządu z parlamentem. Nie chcę oceniać czy czyniłem to sprawnie i dobrze. Obserwowałem jednak pracę parlamentu z drugiej strony. Teraz natomiast stoję przed szansą i możliwością sprawdzenia swoich - być może - umiejętności po drugiej stronie. Stąd określam tę sytuację jako drugą stronę lustra.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MaciejGraniecki">Panu marszałkowi J. Oleksemu dziękuję za miłe słowa, sformułowane zdecydowanie na wyrost. Jeżeli dojdzie do sfinalizowania naszego kontraktu, to postaram się wypełniać zadania, jakie marszałek i posłowie postawią przede mną.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MaciejGraniecki">Przedstawiam ofertę - śmiem twierdzić - dobrego przygotowania urzędniczego oraz zapewnienie o wykonywaniu urzędu w sposób politycznie przeźroczysty, w zakresie wynikającym z Regulaminu Sejmu, ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów oraz zdrowego rozsądku, który nakazuje funkcję tę wypełniać jak najlepiej, najbardziej operatywnie i efektywnie, tworząc właściwe warunki pracy Sejmu, jego organów i posłów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MaciejGraniecki">Nie chciałbym w tej chwili formułować expose programowego, gdyż nie jest to czas i miejsce po temu, zwłaszcza że nie ukrywam, iż wymaga to pewnego przygotowania i zastanowienia się. Tymczasem tempo wydarzeń jest dość duże. Aczkolwiek rozmowy z panem marszałkiem prowadziłem już od pewnego czasu, to sytuacja stała się nagle. Pan premier podjął decyzję, iż może mnie zwolnić z pełnionych obowiązków. Stąd proszę wybaczyć, że może w sensie programowym nie jestem do końca przygotowany. Niemniej jednak jeszcze patrząc z pewnego dystansu chcę zwrócić uwagę na kilka kwestii, które wydają mi się istotne.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MaciejGraniecki">Kwestia pierwsza, to pozycja Kancelarii Sejmu w systemie państwowym w ogóle. Wydaje mi się, że należy uczynić wszystko, aby Kancelaria Sejmu funkcjonowała właściwie w gronie szeroko rozumianych organów administracji państwowej. Chodzi o funkcjonowanie w sposób nowoczesny, sprawny i efektywny. Kancelaria Sejmu powinna stanowić równocześnie nie tylko dostojną enklawę wśród organów administracji, lecz także dobrze uregulowany prawnie - o dobrym, nowoczesnym statusie - element administracji parlamentarnej. Sądzę, że ten aspekt nie jest obecnie dostatecznie wyeksponowany. Wydaje mi się, że w świetle zamierzeń i przedsięwzięć rządowych - i nie tylko rządowych - jeżeli chodzi o reformę administracji, segment ten jest niezwykle istotny do uregulowania.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MaciejGraniecki">W moim odczuciu chodzi o to, aby Kancelaria Sejmu emanowała również na zewnątrz, a nie tylko była zamknięta do funkcji o charakterze obsługowym. Chodzi o emanowanie na zewnątrz pewnymi inicjatywami, o patronowanie pewnym przedsięwzięciom o charakterze legislacyjnym w szerokim rozumieniu tego pojęcia. Odnosi się to do wszystkich wątków życia państwowego, w których organy Sejmu będą chciały zaakceptować tego rodzaju postawę aktywności na zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MaciejGraniecki">Myślę również, że warto zastanowić się - choć nie mam żadnych chytrych pomysłów - nad unowocześnieniem i rozwinięciem form obsługi prac Sejmu. Elementem priorytetowym jest niewątpliwie sprawność i profesjonalizm w obsłudze spraw Sejmu, jego organów i posłów. Chodzi o to, aby przede wszystkim zastanowić się czy w segmencie dotyczącym np. sekretariatu posiedzeń Sejmu nie zwrócić większej uwagi na element planowania i programowania pracy Izby i skorelowania tego ważnego elementu z pracami Rady Ministrów. W moim odczuciu, choć dotychczas obie strony podejmowały intensywne wysiłki w tym kierunku, to jednak nie dały one właściwych rezultatów. Dobrze byłoby, aby do realizacji tej kwestii zobowiązać określoną komórkę - segment - która na stałe pilnowałaby tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MaciejGraniecki">Kolejny problem, to bardzo wnikliwe śledzenie wszystkich decyzji wychodzących z Sejmu na zewnątrz. Ich adresatem jest przede wszystkim rząd. Czasami jednak mamy do czynienia z taką sytuacją, że jeżeli uchwały nie są ogłoszone w Dzienniku Ustaw lub Monitorze Polskim, to właściwie gdzieś one "znikają". Następnie - nagle - Sejm, Komisje sejmowe wyrażają niezadowolenie z tego powodu, że rząd nie dopatrzył jakiejś kwestii. Tak więc sądzę, że konieczne będzie bardziej wnikliwe skupienie się na kontroli ustaleń i rozstrzygnięć Sejmu i jego organów. Przyznam, że nie znam jeszcze na tyle problematyki funkcjonowania Kancelarii Sejmu, aby móc czynić jakąś ocenę w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MaciejGraniecki">Podkreślenia wymaga także znaczenie kontaktów z rządem. W strukturach rządowych funkcjonuje biuro parlamentarne. Po stronie Sejmu - nie tworząc biura - należałoby jednak upełnomocnić stosownych urzędników do tego, aby byli zobowiązani do kontaktowania się ze stroną rządów i aby stanowili transmisję informacji przepływających w obie strony.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o Komisje sejmowe, to tak, jak wspomniał już marszałek J. Oleksy należy w tym kontekście przyjrzeć się problematyce studiów, analiz i ekspertyz z punktu widzenia ich przydatności w pracach Komisji. Na pewno należy dokonać przeglądu zaplecza prawniczego, jeżeli chodzi o jego większą użyteczność dla prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MaciejGraniecki">Uważam również, że warto zastanowić się, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów miała - jakby - swoje własne zaplecze. Jest kwestią do rozstrzygnięcia skala tego przedsięwzięcia. Wiecie państwo doskonale, że jeżeli chodzi o rządowe tajniki prac budżetowych i realizację budżetu, to są one pilnie strzeżone i nie wszystko "wychodzi" na zewnątrz. W związku z tym powinna istnieć alternatywa po stronie Sejmu po to, aby móc w sposób kompetentny i sprawny śledzić proces wykonywania budżetu. Chodzi również o to, aby problematyka sprawozdania z wykonania budżetu przedstawianego przez rząd nie stanowiła problemów. Kwestie te dotyczą więc możliwości monitorowania prac przygotowawczych do uchwalenia budżetu.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o działalność legislacyjną, to trudno tutaj o oceny. Poziom służb legislacyjnych Sejmu jest godny szacunku i uznania. Niemniej jednak mój osobisty pogląd jest taki, iż mamy do czynienia z sytuacją niedobrą, ponieważ prawotwórczy etap rządowy kończy się w momencie przekazania projektu ustawy do Sejmu. W zasadzie między służbami legislacyjnymi rządu i parlamentu nie ma łączności. Zagadnienie to ma pewien aspekt systemowy, lecz nie chcę zanudzać Komisji swoimi przemyśleniami na ten temat, gdyż być może nie są one dojrzałe. Niemniej jednak należy dążyć w takim kierunku, aby budować pewien system legislacji państwowej w ogóle. W takim systemie podmioty inicjatywy ustawodawczej byłyby tylko pewnymi segmentami procesu legislacyjnego, a więc nie byłoby tak, że cały proces legislacyjny dzieli się na segmenty. Z całym respektem dla zasad konstytucyjnych, ale uważam, że trzeba widzieć, iż proces legislacyjny, to pewien ciąg. Dlatego też jeżeli będę mógł, to będę czynił wiele na rzecz - jakby - łączenia i łagodnego, elastycznego przepływu wiedzy legislacyjnej między stroną rządową i parlamentarną.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#MaciejGraniecki">Sygnalnie chcę także podjąć kwestię wymagającą działania od działania operacyjnego ze strony Kancelarii Sejmu. Chodzi o dostosowanie prawa polskiego do prawa Wspólnot Europejskich - Unii Europejskiej. Nie może to być hasło, lecz pewien system. Wiem, że przygotowywana jest w tym zakresie nowelizacja Regulaminu Sejmu. Rzecz nie jest tylko w nowelizacji Regulaminu Sejmu. Jest to bowiem - jakby - punkt na drodze procesu legislacyjnego. Chodzi o to, aby zaplecze eksperckie było w miarę możliwości jak najbardziej wspólne dla wszystkich podmiotów pracujących nad projektami ustaw. Byłoby ze wszech miar niewłaściwe, gdyby np. strona rządowa miała swoją bazę ekspercką i dawała tzw. klauzulę zgodności - a rząd zapewne już w kwietniu będzie tą klauzulą opatrywał wszystkie swoje projekty - a na terenie Kancelarii Sejmu funkcjonowało zupełnie odmienne zaplecze eksperckie. Mogłoby więc dochodzić - oprócz normalnych sporów - do zupełnie innego spojrzenia na problemy dostosowywania prawa. Myśląc więc o bazie eksperckiej uważam, że warto byłoby wykreować przedsięwzięcia wspólne dla Sejmu, Senatu i rządu.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#MaciejGraniecki">Choć nie znam bliżej tej sprawy, to jednak uważam, że należałoby przyjrzeć się bliżej działaniom służb prasowych, w tym również prezentujących prace Sejmu na zewnątrz. Chodzi o dostarczanie posłom materiałów zawierających analizę głosów prasy, oceniających pracę parlamentu i jego organów. Nie znam dokładnie tej sprawy, lecz jeżeli nie jest ona realizowana w sposób dostatecznie pogłębiony, to należy to uczynić. Posłowie powinni mieć syntetyczny obraz przygotowany przez służby prasowe Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#MaciejGraniecki">Taki jest mój wstępny - syntetyczny - przegląd najważniejszych problemów. Jeżeli dane mi będzie sprawować funkcję, do objęcia której kandyduję, to chciałbym - oprócz otwartości na wszystkie sugestie, co nie jest kokieterią - odbyć spotkania z kierownictwami klubów parlamentarnych. Ich celem będzie odebranie opinii, sugestii i wniosków dotyczących pracy Kancelarii Sejmu. Nie sugerując się zawczasu niczym będę chciał mieć obraz postulatów i uwag - być może również krytycznych. Służyć one będą udoskonaleniu prac. Chodzi bowiem o to, aby sprostać oczekiwaniom, jakie Sejm i jego organy, stawiają przed aparatem urzędniczym działającym w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Aby zapewnić Komisji komfort obiektywnej dyskusji i oceny - a także z racji obowiązków związanych z najbliższym posiedzeniem Sejmu - za chwilę opuszczę posiedzenie. Raz jeszcze proszę o stworzenie możliwości szerszej wspólnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Chcę natomiast skorzystać jeszcze z okazji, że jest ze mną dyrektor W. Popkowski i właśnie na tym forum - myślę, że nie będzie to nadużycie - chcę mu złożyć bardzo serdeczne podziękowanie za pracę na stanowisku pełniącego obowiązki szefa Kancelarii Sejmu, jeżeli oczywiście po dzisiejszym posiedzeniu okres ten nie wydłuży się.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarszalekSejmuJozefOleksy">Wszyscy posłowie znają dyrektor W. Popkowskiego. Ja poznałem go bliżej przez ten okres, kiedy był pełniącym obowiązki szefa Kancelarii Sejmu. Jestem pełen ogromnego uznania dla faktu, iż poświęca on Sejmowi całego siebie wraz z właściwym wyczuciem, grzecznością, elegancją, kulturą i ogromną wnikliwością prawniczą. Chcę wykorzystać to posiedzenie, aby dyrektorowi W. Popkowskiemu podziękować bardzo serdecznie i wyrazić ogromne uznanie. Dyrektor W. Popkowski pozostaje oczywiście w kierownictwie Kancelarii Sejmu, ale uporczywie odmawia jakichkolwiek zaszczytów. Czynię więc "podkład" pod to, że jeżeli kiedyś zjawię się na posiedzeniu tej Komisji z propozycją uzyskania akceptacji Komisji na coś nadzwyczajnego dla dyr. W. Popkowskiego, to abyście państwo byli na to przygotowani.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Przyłączamy się do podziękowań pod adresem dyr. W. Popkowskiego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Przechodzimy do pytań pod adresem kandydata.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselIreneuszSkubis">Obecność marszałka Sejmu - który co prawda nas opuszcza - świadczy o randze problemu, z racji którego będziemy się wypowiadać.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselIreneuszSkubis">Chcę rozpocząć od kilku uwag pozytywnych pod adresem M. Granieckiego. Sądzę, że trzy kwestie powinny panu pomóc w tym, co chce pan robić.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselIreneuszSkubis">Po pierwsze, nie ukrywam, że jest pan postrzegany w naszych kręgach jako człowiek spoza układów, co w obecnej sytuacji jest bardzo ważne. Drugi pozytyw, to pana wiek, a trzeci, to doświadczenie przebytej drogi zawodowej. Te trzy elementy wskazują na to, że powinien pan podołać zadaniom, przed którymi pan stoi.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselIreneuszSkubis">Nie oczekując na odpowiedź chcę jednak zapytać: jak pan pogodzi dwie wielkie kwestie, a więc kierowanie ponad tysięczną rzeszą osób i spełnianiem funkcji usługowych wobec posłów. Konieczne jest bowiem pogodzenie tych dwóch kwestii. Mając do czynienia z jednym zespołem osób trzeba dogodzić drugiemu zespołowi osób niekiedy chimerycznemu i trudnemu do prowadzenia.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoselIreneuszSkubis">Życzę panu - i nam - aby w pracy, którą pan podejmie był pan czuły na nasze podpowiedzi, uwagi i spostrzeżenia. Jest to bardzo ważne, aby obok tego, co będą panu chcieli przekazać - może i życzliwie - dotychczasowi pracownicy, był pan czuły na uwagi posłów i to niekoniecznie tych, którzy piastują mandat drugą czy trzecią kadencję, ale także posłów sprawujących mandat po raz pierwszy. Mają oni inne spojrzenie. Na poprzednie Sejmy patrzyli bowiem z zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoselIreneuszSkubis">Ucieszyło mnie to, o czym pan wspomniał w swoim mini expose, kiedy mówił pan o potrzebie bliższej analizy problematyki studiów, ekspertyz i analiz. Ja również tak uważam. Jeżeli mam coś podpowiedzieć, to wracam po raz kolejny do kwestii listów i interwencji, w których to kwestiach oczekujemy pomocy, zwłaszcza że senatorowie otrzymują taką pomoc od Kancelarii Senatu. Już wcześniej mówiłem o fuzji niektórych biur.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PoselIreneuszSkubis">Na zakończenie mojej wypowiedzi chcę panu życzyć sukcesów w spełnianiu tak odpowiedzialnej funkcji. Mam nadzieję, że znajdzie pan sojuszników w członkach tej Komisji i innych posłach.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselWandaSokolowska">Usłyszałam informację o tym, że jest pan nie tylko człowiekiem młodym i doświadczonym, ale także spoza układów. Mimo to, mam pytanie do pana, gdyż nawet ludzie spoza wszelkich układów mają pewne sympatie. Moje pytanie konkretnie dotyczy więc pana sympatii politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJozefGrabek">W czym kandydat chciałby być podobny do swojego poprzednika, a w czym chciałby się różnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś chce jeszcze zadać pytanie? Ponieważ na razie nie ma dalszych zgłoszeń, to ja pozwolę sobie zadać dwa pytania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">W kontekście tego o czym pan mówił, chcę zapytać jak widzi pan pozycję Sejmu na tle zasady trójpodziału władz. Zarysowała się bowiem pewna nutka, która mogłaby nas trochę zatrwożyć - lub pocieszyć - w zależności od wyznawanych poglądów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kwestia druga. Rozumiem, że objęcie funkcji szefa Kancelarii jest dla pana trochę zaskoczeniem w związku z tym chcę przypomnieć, że w trakcie prac nad budżetem zgłaszane były kilkakrotnie propozycje połączenia niektórych biur obsługujących Sejm i Senat w zakresie spraw rodzajowo podobnych. Chodziło przede wszystkim o uzyskanie pewnych oszczędności. Chcę zapytać, co pan sądzi na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaciejGraniecki">Dziękuję państwu, że traktujecie mnie jako młodego, choć po ukończeniu 40 lat, to już chyba nie jest się bardzo młodym.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MaciejGraniecki">Chociaż poseł I. Skubis nie oczekiwał odpowiedzi, to jednak chcę powiedzieć, iż zdaję sobie sprawę, iż dane mi będzie mieć jednego bezpośredniego szefa w postaci marszałka Sejmu oraz 460 szefów. Jest to dla mnie oczywiste. Natomiast jak to połączyć i jak dać sobie radę, to ośmielam się oczekiwać, że owych 460 posłów i szefów zarazem, pomoże mi w tym. Nie wykluczam, że segment bezpośredniej pomocy posłom - pracy na zewnątrz Sejmu - będzie wymagał dokładnej analizy. Nie chcę deklarować powołania odrębnego stanowiska pełnomocnika, do którego posłowie mogliby kierować wszystkie swoje zastrzeżenia i uwagi, gdyż nie byłoby to najlepsze rozwiązanie. Chcę się jednak nad tym zastanowić. Wydaje mi się, że jest możliwe to, aby móc rozmawiać z każdym posłem, odbierać sugestie i starać się w miarę potrzeby szybko reagować. Jeżeli będzie szybka reakcja, na kilka pierwszych uwag, to może kolejnych interwencji już nie będzie, gdyż jakiś problem zostanie rozwiązany. Tak sobie to wyobrażam - oczywiście w pewnej proporcji.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MaciejGraniecki">Nie chcę się chwalić, ale mam wewnętrzne poczucie służebności rozumianej tak, jak ją powinien rozumieć funkcjonariusz państwowy. Z drugiej zaś strony, to w co nigdy nie chciałem popaść, to rutyna. Nie chciałbym popaść w rutynę, która graniczy z lekceważeniem dla otoczenia, dla którego się pracuje. Wydaje mi się, że potrafię znaleźć właściwy moment i proporcje w tej kwestii. Jeżeli opinia Komisji będzie pozytywna, to przekonamy się o tym.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o integrowanie pewnych służb - nie mówię o Kancelariach - obsługujących posłów i senatorów, to jest to kwestia, o której wspominał pan marszałek. Jest to zagadnienie, które należy bardzo poważnie przemyśleć. Na tym tle nie można nie widzieć problemu konstytucyjnej przyszłości drugiej Izby - struktury parlamentu. Stąd też trudno byłoby dążyć do pełnej unifikacji. Jeżeli państwo sygnalizujecie, że są tam dobre wzory czy dobre elementy, które już funkcjonują, to problemowi temu należy się przyjrzeć i dążyć do przejęcia, jeżeli jest to możliwe, biorąc pod uwagę proporcje - 100:460. Wydaje się, że jest to możliwe, lecz wymaga analizy.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o moje sympatie polityczne, to jest moją zasadą - i chcę jej przestrzegać - że wykonując obowiązki w miejscu pracy nie należy ujawniać jakichkolwiek sympatii politycznych. Sam zastanawiam się czy mam sympatie polityczne w takim rozumieniu, że np. ciągnie mnie do któregoś z ugrupowań politycznych, czy też gdy słyszę o jakimś ugrupowaniu, to robi mi się raźniej. Ja w swoim postrzeganiu polityki kieruję się subiektywnym odczuciem - przepraszam za wyznanie - że jeżeli ktoś myśli o państwie i myśli o nim rozumnie, to jest to już przedmiot mojej wewnętrznej sympatii. Przyznaję natomiast otwarcie, że nie mam żadnych innych, bardziej uszczegółowionych sympatii politycznych.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MaciejGraniecki">Trudne jest pytanie posła J. Grabka w czym chciałbym się różnić, a w czym być podobnym do poprzednika. Trudność wynika z dwóch względów. Wzgląd pierwszy, to przewrotność pytania. Ponadto muszę dodać, iż mało znałem w pracy ministra R. Stemplowskiego. Kontakty mieliśmy wielokrotnie, ale były one na poziomie służbowym. Sądzę, że chciałbym być bardziej elastyczny, mając na myśli elastyczność z poziomu urzędniczego.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o to, w czym chciałbym być podobny, to nie ukrywam, że chciałbym znać języki obce tak dobrze, jak minister R. Stemplowski, który włada swobodnie kilkoma językami obcymi. Staram się w miarę poprawnie opanować język angielski. Jest to jednak cały mój dorobek językowy.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o pytania pana przewodniczącego, to pierwsze z nich jest o tyle zaskakujące, iż zastanawiam się co zaniepokoiło pana przewodniczącego w mojej wypowiedzi, iż zdecydował się na to pytanie. Domyślam się, że chodzi o moją wizję procesu legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#MaciejGraniecki">W związku z tym chcę powiedzieć, że zajmując się problematyką reformy administracji miałem okazję przyjrzeć się systemowi legislacyjno-prawnemu różnych państw. Z pewną zazdrością patrzyłem na rozwiązania właśnie w sensie legislacyjno-prawnym, a nie ustrojowym, w których rząd robi to, co do niego należy, a parlament respektuje kompetencje rządu. Z kolei rząd respektuje w pełni kompetencje parlamentu. Chodzi mi o to, że są kraje, w których jeżeli chodzi o legislację, to parlamentarzyści formułują wątpliwości, zastrzeżenia i tezy do projektów, które przedstawia rząd. Obowiązkiem rządu jest natomiast tak kwestie te opracować od strony prawnej, aby były one satysfakcjonujące dla parlamentarzystów. U nas natomiast widoczne jest zjawisko segmentowości, o którym mówiłem. Być może jeżeli na to zjawisko dane mi będzie popatrzeć z tej nowej perspektywy, to będę widział w sposób wyostrzony wszystkie braki po drugiej stronie. Nie jest więc na pewno tak, że ja inaczej pojmuję zasadę trójpodziału władz.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o łączenie biur, to moim obowiązkiem jest przyjrzeć się strukturze organizacyjnej Kancelarii Sejmu. Być może zaowocuje to tym, aby niektóre komórki - segmenty - połączyć. Myślę jednak o stronie funkcjonalnej. Powinno to dać efekt w postaci organizacyjnej. Chcę bowiem dodać, że jestem wrogiem mnożenia bytów, zwłaszcza bez potrzeby. Chcę więc nad reorganizacją zastanowić się od strony racjonalnej oceny obecnej struktury organizacyjnej. Jeżeli dzisiejsza opinia Komisji będzie pozytywna, to za jakiś czas przedstawię pewne koncepcje i plany zarówno Prezydium Sejmu jak i Komisji. Mogła będzie się wówczas odbyć dyskusja nad "usługową" stroną pracy Kancelarii Sejmu, a więc jaka jest obsługa posłów. Równocześnie jednak należy pamiętać, że są pewne wymogi służby i standardy administracji np. w postaci regulaminów organizacyjnych. Pracownicy Kancelarii Sejmu, to jak wojsko, które ma być służebne, ale jednocześnie podlega określonym rygorom administracyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy są dalsze pytania do kandydata?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselAndrzejZelazowski">Spotkanie tego rodzaju jak nasze dzisiejsze, to okazja w zasadzie tylko do grzeczności. Jeżeli chodzi o mnie, to nie sądzę, abym mógł dzisiaj przedstawić pogłębioną analizę problemów pracy Kancelarii Sejmu. Posiłkuję się więc przedstawioną rekomendacją.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselAndrzejZelazowski">Uważam natomiast, że spotkanie za kilka miesięcy - które kandydat zapowiedział - jest konieczne. Wynika to m. in. z tego, że w ostatnim czasie trochę "iskrzyło" na linii: szef Kancelarii Sejmu - Komisja - znaczna część posłów. W związku z tym, chciałbym pana prosić o zapoznanie się z materiałami ilustrującymi przebieg posiedzeń Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w październiku i listopadzie. Na posiedzeniach tych pod adresem Kancelarii Sejmu padło sporo wniosków i spostrzeżeń. Być może dzisiaj byłyby one już inne. Nasze doświadczenia też są już dzisiaj inne. Niektóre wcześniejsze uwagi były zapewne emocjonalne. Warto jednak powrócić do debaty na wcześniejszych posiedzeniach naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Rozumiem, że jeszcze nie formułujemy opinii, gdyż rezerwuję sobie prawo zabrania głosu wówczas.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselSergiuszKarpinski">Jako poseł sprawujący mandat po raz pierwszy zostałem dzisiaj podbudowany, gdyż spotkałem kogoś, kto jak sądzę przez wrodzoną skromność przyznaje, że wie mniej o pracy Sejmu niż ja. Tym niemniej na tym pierwszym spotkaniu czuję się zobowiązany przekazać wniosek, jaki zgłosiła przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, poseł W. Ziółkowska w trakcie debaty nad budżetem. Chodzi o wyposażenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w "siłę" równoważną stronie rządowej. Nie mogą powtarzać się takie sytuacje, że wniosek posła zostaje uznany za zgłoszony nieformalnie, gdyż poseł nie obliczył jaki jest to procent w skali budżetu danego resortu. Uważam więc, że zgłoszony wniosek powinien być jednym z priorytetowych kierunków w pracy Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJozefGrabek">Tym razem pytanie nie będzie przewrotne. Jak dzisiaj - czy jutro - odpowiedziałby pan dziennikarzowi lub uczestnikowi wycieczki sejmowej na pytanie: dlaczego tak niewielu posłów jest obecnych w sali plenarnych posiedzeń Sejmu?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselJozefGrabek">Kwestia druga. Jak pan sam powiedział przychodzi pan - jakby - z drugiej strony lustra. Daje to panu możliwość odpowiedzi na następujące pytanie. W procesie legislacyjnym zdarzają się nam błędy - czasami nawet oczywiste. Niekiedy są to niewielkie uchybienia, które jednak powodują niespójności legislacyjne. Przeważająca większość projektów, to projekty rządowe. Na tej "działce" pracował pan w strukturach rządowych. W pana ocenie: więcej winy za błędy legislacyjne ponoszą rządowi autorzy projektów czy posłowie i senatorowie wraz z parlamentarnymi służbami prawnymi? Kto bardziej powinien poprawić swoją pracę?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaciejGraniecki">Formalnie jeszcze nadal jestem po stronie rządowej. Nie chciałbym zanadto oceniać i dlatego rozpocznę od uwagi ogólniejszej.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MaciejGraniecki">Uważam, że nadmiernie dramatyzujemy, przyjmując stereotyp, że całe prawo jest wręcz do niczego, dlatego że to posłowie je uchwalili, a rząd wniósł projekty itd. itd. Uważam, że jest to postawa masochistyczna, czego nie mówię na użytek tego spotkania.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o stereotypy, to pozwolę sobie na dygresję, która wyrosła w oparciu o obiegową opinię jaka powstała na podstawie pewnego materiału sejmowego. Ta obiegowa opinia - utrwalona - głosi, że 25% aktów prawnych nie jest dostosowanych do standardów EWG. Tymczasem jest to ewidentna nieprawda. Mogę twierdzić, że jest to 99% i proszę mi udowodnić, że tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MaciejGraniecki">Wracając do kwestii winy za jakość prawa - jeżeli można mówić o winie - to rozkłada się ona na wiele czynników wśród których jednym z głównych jest historia. Należy bowiem pamiętać, że od 5 lat trwa przebudowa systemu prawa. Efektem tej przebudowy jest m. in. to, że - jeżeli będę zmieniał miejsce pracy - to zabiorę tylko Dzienniki Ustaw z kilku ostatnich lat. Dzienniki Ustaw z wcześniejszych lat są już w zasadzie niepotrzebne.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MaciejGraniecki">Tak więc parlamenty ostatnich pięciu lat ukształtowały podstawy nowego systemu prawnego. Nie było jednak możliwości, aby zrobiły to w sposób całościowy i w pełni koherentny. Jest to bowiem pewien koszt transformacji ustrojowej i choć brzmi to górnolotnie, jest to prawda. Wydaje mi się więc, że podejście bardzo samobiczujące nie jest najwłaściwsze.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o "winę" za jakość prawa, to uważam, że jest ona rozłożona. Rząd jest w dużym stopniu w niedoczasie. Należy jednak dodać, iż obecny rząd podchodzi do spraw legislacyjnych z innym dystansem - ma nieco więcej czasu i większy komfort rządzenia.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli natomiast chodzi o drugą stronę, to z punktu widzenia posłów należałoby przywiązywać większą wagę do meritum niż do strony prawno-legislacyjnej. W większym stopniu należy opierać się na fachowej kadrze legislatorów, którzy współpracują z posłami i komisjami. Jeżeli więc poseł dostrzega złe brzmienie określonego przepisu, to nie jest to kwestia brzmienia ani kwestia składni zdania, lecz w grę wchodzą konsekwencje prawne, czyli umiejętność skonstruowania przepisów. Mimo największych wysiłków z grona posłów nie wykreuje się zbyt dużej grupy legislatorów. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na rozpowszechnianą informację, iż w Sejmie jest 17 czy 20 prawników. Informacji tej nadano charakter określenia lekceważącego Sejm, a jest to informacja nieprawdziwa i niesprawiedliwa. W Sejmie istnieje bowiem aparat legislacyjny i fachowe - odpolitycznione - doradztwo prawne po to, aby prawo mogło być jak najlepsze, choć zapewne nigdy nie będzie doskonałe.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MaciejGraniecki">Tak więc odpowiadając na pytanie chcę powiedzieć, że "wina" rozkłada się na obie strony. Znaczna jej część leży również po stronie rządu. Wynika to m. in. z tego, że prawników "rządowych" jest niewielu, co jest konsekwencją konkurencji sektora prywatnego i konsekwencją innych czynników, o których posłowie wiedzą.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące przyczyn małej liczby posłów na sali, to odpowiedziałbym tak samo standardowo, jak wszyscy odpowiadają. Zacząłbym może - nieco anegdotycznie - od tego, że w parlamencie belgijskim i kanadyjskim dopóki jest choćby jeden poseł debata trwa. Zdarza się więc, że jeden poseł przemawia do jednego posła siedzącego na sali.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#MaciejGraniecki">Odnosząc się do tego problemu dotykamy kwestii budowania obrazu parlamentu w środkach masowego przekazu, co z kolei jest związane z funkcjonowaniem służb prasowych. Niekiedy oburzające są komentarze w mediach, że oto sala sejmowa znowu była pusta, a więc za co posłowie biorą pieniądze. Chodzi o edukację społeczeństwa i odzwyczajenie od stereotypu, w myśl którego pełna sala oznacza działalność parlamentu.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, to w pełni zgadzam się z przedłożonym postulatem. Jeżeli przypadnie mi w udziale, to postulat ten będę chciał zrealizować jak najszybciej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś chce jeszcze zadać pytanie? Nie ma. Rozumiem więc, że zakończyliśmy fazę zadawania pytań.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kto chciałby się wypowiedzieć na temat kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MaciejGranicki">Ponieważ nie chcę krępować członków Komisji w wypowiedziach, opuszczę salę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Najpierw kandydat przedstawił mini expose, a następnie odpowiadał na pytania, co jak sądzę, pozwoliło wyrobić sobie pogląd, choć większość członków Komisji zapewne spotkała się z kandydatem po raz pierwszy. Czy w oparciu o przebieg posiedzenia i ewentualne własne doświadczenia ktoś z członków Komisji chce poprzeć lub zanegować kandydaturę?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Nie chodzi mi o poparcie czy zanegowanie kandydatury. Mieliśmy okazję wysłuchać pytań posłów i odpowiedzi kandydata. Poseł J. Grabek zadał pytanie dotyczące przyczyn nieobecności posłów w sali obrad plenarnych. Myślę, że gdyby kandydat był bliżej problematyki sejmowej, to wiedziałby, że w tym czasie odbywają się posiedzenia Komisji sejmowych. Jest również wiele innych obiektywnych uwarunkowań. Oznacza to kwestię, na którą zwrócił już uwagę przewodniczący Komisji, a więc, że objęcie stanowiska szefa Kancelarii Sejmu jest dla M. Granieckiego pewnym zaskoczeniem. W większym lub mniejszym stopniu jest to prawda. Fakt ten jest zapewne pogłębiony długotrwałym okresem, kiedy mieliśmy do czynienia z vacatem na stanowisku szefa Kancelarii Sejmu, a jednocześnie z brakiem przełożenia doświadczeń poprzednika i przekazaniem ich swojemu następcy. Aby w przyszłości uniknąć tego typu sytuacji i wprowadzić pewną racjonalizację chcę zaproponować pewne rozwiązanie poddając je pod rozwagę Komisji. Sądzę mianowicie, że należałoby zwrócić się do marszałka Sejmu z sugestią, aby powołał zastępcę szefa Kancelarii Sejmu. Pozwoli to w podobnych, jak obecna sytuacja, na zachowanie ciągłości kierowniczo-decyzyjnych oraz możliwość przekazywania doświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Zgłoszony został nowy wątek w naszej debacie. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefGrabek">Nieobecność kandydata utrudnia mi wypowiedź. Jedno z moich pytań zadałem na podstawie własnych dotychczasowych doświadczeń - kontaktów roboczych. Odnoszą się one do pracy Komisji Nadzwyczajnej analizującej funkcjonowanie rządu premier H. Suchockiej, po rozwiązaniu Sejmu. W trakcie prac Komisji Nadzwyczajnej wyniknęła różnica zdań na temat kto jest winny powstawania - na szczęście - nielicznych błędów legislacyjnych. Tak jak dziś z przyjemnością zgadzam się z opinią M. Granieckiego na ten temat, tak wówczas nie zgadzałem się, a ja swojej opinii nie zmieniłem. Utrudni mi to więc ocenę kandydata, choć chcę dodać, że elastyczność jest niezbędną cechą polityka.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś chce się jeszcze wypowiedzieć? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Proponuję zatem, abyśmy najpierw w głosowaniu rozstrzygnęli czy wydajemy opinię pozytywną.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie pozytywnej opinii o kandydaturze M. Granieckiego na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu, większością 12 głosów popierających, przy braku głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Tak więc Komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę M. Granieckiego na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">W dyskusji zgłoszony został postulat, aby zasugerować marszałkowi Sejmu utworzenie funkcji zastępcy Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś chce się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselGwidonWojcik">Zgłoszona propozycja jest dość ważna i dlatego proponuję, aby nie dyskutować nad nią bez przygotowania. Sądzę, że propozycja wymaga przedyskutowania w szerszym gronie, a zwłaszcza w klubach. Do kwestii tej moglibyśmy powrócić na kolejnym posiedzeniu, poświęconym tej kwestii. Myślę, że decyzja na tak lub nie podjęta dzisiaj byłaby chyba zbyt pochopna.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Pragnę zwrócić uwagę, że nasza opinia w tej sprawie nie jest wiążąca dla organów Sejmu. W tym przypadku decyzję będzie podejmować Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów. W kontekście wypowiedzi wskazującej, że kandydat nie jest wprowadzony w sprawy sejmowe, sugestia posła W. Adamskiego jest chyba w jakiejś mierze uzasadniona, zakładając jednak, że zastępcą byłby ktoś już funkcjonujący w strukturach sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselGwidonWojcik">Aby jednak dyskutować o tej sprawie i wyrazić opinię ja chciałbym zapytać, co sądzi o tej propozycji pełniący obowiązki szefa Kancelarii Sejmu i szef Kancelarii Sejmu, jeżeli już zostanie mianowany. Należałoby również określić, w którym kierunku zmierzałyby kompetencje zastępcy. Stwierdzenie, że ma to być zastępca nie wyczerpuje problemu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselGwidonWojcik">Myślę więc, że dyskusja na temat przedłożonej propozycji powinna być wcześniej zapowiedziana i odbyć się z wiedzą większą niż obecnie posiadamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Sądziłem, że sugestia posła W. Adamskiego zmierza w tym kierunku, abyśmy zawarli zdanie mówiące o rozważeniu przez Prezydium Sejmu możliwości utworzenia takiego stanowiska i nic poza tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselSergiuszKarpinski">W trakcie prezentacji wniosku zabrzmiała sugestia, że ma to być zastępca przygotowywany na następcę. Wydaje mi się, że tak nie można postawić sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Sądzę, że jest to oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Po pierwsze, nic takiego nie zabrzmiało, gdyż o niczym takim nie mówiłem.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Po drugie, sądzę, że odesłanie tej sprawy do klubów parlamentarnych wprowadziłoby wątek polityczny, który jest zbędny, gdyż mówimy tylko i wyłącznie o organizacji pracy Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoselWladyslawAdamski">Chcę również dodać - i to na pewno zabrzmiało w mojej wypowiedzi - że jest to sugestia dla marszałka Sejmu, aby rozważył taką możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że widoczną rozbieżność rozstrzygniemy w głosowaniu. Pierwsze głosowanie będzie dotyczyć tego czy w ogóle rozpatrzymy zgłoszoną propozycję dotyczącą utworzenia stanowiska zastępcy szefa Kancelarii Sejmu, gdyż poseł G. Wójcik zgłosił wniosek, aby tej kwestii nie rozpatrywać na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby wraz z opinią aprobującą kandydaturę M. Granieckiego zawrzeć sugestię o stworzeniu stanowiska zastępcy szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu, większością 9 głosów popierających, przy 6 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Tak więc Komisja opowiedziała się za podjęciem kwestii stworzenia stanowiska zastępcy szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PoselRyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie opinii sugerującej powołanie stanowiska zastępcy szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PoselRyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu, większością 8 głosów popierających, przy 6 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#PoselRyszardGrodzicki">Tak więc Komisja opowiedziała się za przyjęciem opinii sugerującej powołanie stanowiska zastępcy szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#PoselRyszardGrodzicki">Proponuję, aby Komisja upoważniła prezydium do ostatecznego zredagowania opinii.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nie ma. Rozumiem więc, że propozycja została zaaprobowana.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#PoselRyszardGrodzicki">Na tym wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#PoselRyszardGrodzicki">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego - sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś z członków Komisji chciałby poruszyć jakąś sprawę bieżącą, wymagającą debaty na posiedzeniu Komisji? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#PoselRyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>