text_structure.xml 227 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zanim przystąpimy do ustalenia porządku dzisiejszych obrad, którego propozycję przedstawiliśmy państwu w zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji, chciałbym państwa poinformować, że w związku z ustaleniami przyjętymi podczas ostatniego posiedzenia naszej Komisji, jutro, po ustaleniu dokładnej godziny, prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej spotka się z trzema przedstawicielami rolników protestujących przed budynkiem Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W spotkaniu tym weźmie udział pani wiceminister Zwolińska oraz wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a o jego wynikach powiadomimy członków Komisji w trakcie następnego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś uwagi do zaproponowanego przez prezydium porządku dziennego obrad? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselStanislawKalemba">W związku z tym uważam, że członkowie Komisji przyjęli zaproponowany porządek obrad i proponuję, abyśmy ze względów organizacyjnych, ponieważ dyrektor Departamentu Rynku Rolnego w MRiGŻ, pani Teresa Urbaniak, ze względu na swoje obowiązki może brać udział tylko w pierwszej części naszego spotkania, w pierwszej kolejności rozpatrzyli opinię nr 3 z dnia 31 maja 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselStanislawKalemba">Otrzymali już państwo materiały związane z tym tematem, w tym także tekst opinii Komisji oraz odpowiedź resortu rolnictwa z lipca br., którą należy uznać za wyczerpującą, ponieważ w bardzo szerokim zakresie odnosi się ona do treści naszej opinii.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie zgłosili państwo żadnych uwag do mojej propozycji, proponuję, aby pani dyrektor Urbaniak odniosła się do najważniejszych kwestii zawartych w odpowiedzi resortu, po czym wysłuchamy uwag i pytań posłów, a następnie przystąpimy do krótkiej dyskusji i ostatecznego rozstrzygnięcia dalszych losów tej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę panią dyrektor o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Chciałabym na wstępie przeprosić członków Komisji za zmianę kolejności rozpatrywania poszczególnych punktów dzisiejszego porządku obrad, ale ze względu na wcześniej uzgodnione spotkanie przedstawicieli resortu rolnictwa oraz resortu przemysłu dotyczące projektu ustawy o giełdach rolnych i domach składowych, będę musiała za 15 minut opuścić posiedzenie Komisji i dlatego prosiłam pana przewodniczącego o umożliwienie mi zabrania głosu w pierwszej części posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Mówiąc o sytuacji dotyczącej relacji cen środków służących do produkcji rolnej oraz cen detalicznych należy powiedzieć, że jakkolwiek z danych statystycznych z września br. wynika, iż ulega ona poprawie i następuje zwarcie nowych cen, to jednak w dalszym ciągu wskaźnik tego procesu kształtuje się na poziomie niższym od 100 punktów i według posiadanych przez nas informacji wynosi aktualnie 98%.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Omawiając tę część opinii, w której staraliśmy się państwu wytłumaczyć, w jaki sposób chcemy poprawić sytuację na rynku środków produkcji, chciałabym powiedzieć, że w trakcie negocjacji prowadzonych z Ministerstwem Przemysłu i Handlu na temat zawieszenia pobierania opłat celnych za ciągniki i maszyny rolnicze oraz opłat celnych pobieranych przy imporcie części zamiennych, uzgodniliśmy, że postulowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozwiązania zostaną przyjęte od 1 stycznia 1996 r. Natomiast dzisiaj trwa dyskusja na temat wyłączenia wprowadzonego na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z 21 czerwca zakazu importu kombajnów zbożowych, których wiek przekracza 4 lata.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Mówiąc o zagadnieniu informacji rynkowych, które w opinii Komisji zostało uznane za jeden z powodów niekorzystnego przebiegu procesu kształtowania się cen na środki produkcji rolnej oraz artykułów rolno-spożywczych, muszę powiedzieć, że trwają prace, których efektem ma być powołanie ośrodka informacji rolniczej oraz o rok przedłużyliśmy polsko-amerykański program informacji rynkowej, ciągle prowadząc działania zmierzające do udoskonalenia informacji. Oczywiście jej poprawność i standaryzacja będzie zależała od rozwoju sieci rynków hurtowych i giełd rolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Myślę, że widoczna i odczuwalna we wszystkich środowiskach rolniczych poprawa nastąpi dopiero wówczas, gdy informacja będzie dotyczyła realnych cen transakcyjnych, bowiem w tej chwili zbieramy i kolportujemy w terenie informacje o cenach targowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych poprzez swoje agendy zbierają również informacje o cenach skupu, ale mamy świadomość, że nie jest to jeszcze zgodnie z opinią Komisji, pełna informacja, taka jakiej byśmy sobie życzyli. Tym niemniej należy uznać, że wpływa na to zarówno stan zaawansowania prac organizacyjnych na rynku rolnym, jak i brak odpowiednich środków.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Z zagadnieniem tym wiąże się także kwestia umiejętności i potrzeby długookresowego prognozowania cen produktów rolnych oraz systemu informowania rolników o tych prognozach. Myślę, że w tym zakresie dokonaliśmy już znacznego postępu, ponieważ po pierwsze przy Agencji Rynku Rolnego powstało już centrum prognozowania cen produktów rolnych, a po drugie przygotowujemy także informacje o głównych rynkach rolnych, w których zawarte są elementy prognozy cen oraz oceny aktualnej sytuacji w porównaniu z poprzednimi okresami. Oczywiście możliwość przygotowania takich prognoz oraz ich "skuteczność" zależy od danych, które jesteśmy w stanie zebrać.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Myślę, że w chwili, gdy już będziemy dysponowali pełną informacją o cenach kształtujących się na rynkach rolnych, o wielkości podaży oraz realnych cenach transakcyjnych poprawie ulegnie nie tylko prognozowanie cen produktów rolnych, ale także system informowania rolników o tych prognozach.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Chciałabym dodać, że część Departamentu Rynku Rolnego zajmująca się informacją rynkową posiada już połączenia modemowe ze wszystkimi ośrodkami doradztwa rolniczego, a na początku stycznia przewidujemy zorganizowanie konferencji seminaryjnej, podczas której będziemy rozmawiali o postrzeganym przez rolników ostatecznym kształcie informacji oraz sposobach poprawienia jej transmisji do rolnictwa. Chociaż z informacji, jakie uzyskałam z ODR wynika, że tego rodzaju informacja jest rozpowszechniana wśród rolników, opracowujemy opinie, sugestie i postulaty zebrane od rolników przy pomocy badań ankietowych przeprowadzonych w sierpniu br. przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na temat metod polepszenia informacji rynkowej i mogę stwierdzić, że cały czas będziemy dążyli do usprawnienia tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#DyrektorDepartamentuRynkuRolnegowMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejTeresaUrbaniak">Myślę, że to już wszystkie dodatkowe uwagi, jakie chciałabym dodać do przedstawionej państwu odpowiedzi. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselStanislawKalemba">W imieniu prezydium Komisji, chciałbym zaproponować państwu przyjęcie odpowiedzi resortu na opinię Komisji, którą przyjęliśmy w trakcie posiedzenia w dniu 21 maja br. Wydaje mi się, że odpowiedź jest dosyć szczegółowa i odnosi się do wszystkich sformułowanych przez nas zarzutów i wniosków.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby sformułować jakieś pytanie dotyczące treści odpowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselHenrykSiedlecki">Mimo iż odpowiedź jaką uzyskaliśmy od kierownictwa resortu jest dosyć wyczerpująca, muszę przyznać, że nie znalazłem w niej odpowiedzi dotyczącej dalszych losów przemysłu zajmującego się produkcją ciągników. Chociaż za pozytywny element dalszego rozwoju sytuacji należy z całą pewnością uznać zapowiedź zniesienia ceł, to jednak nie wyjaśnia on w dostatecznym stopniu aktualnej sytuacji panującej w zakładach Ursus. Nie wiem, czy w naszym posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele ministra przemysłu i handlu, ale chciałbym się dowiedzieć - o ile oczywiście nie jest to tajemnicą handlową - jaka jest cena ciągników sprzedawanych przez Ursus do Pakistanu?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselHenrykSiedlecki">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika bowiem - nawet biorąc pod uwagę zubożałą wersję tych ciągników - że sprzedajemy je po bardzo niskiej cenie. Rodzi się więc pytanie, czy przypadkiem zakłady w Ursusie nie próbują powstałych w wyniku tego eksportu strat przerzucić na barki krajowych rolników podnosząc cenę ciągników przeznaczonych na nasz rynek.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselHenrykSiedlecki">Wydaje mi się, że obecnie stosowane formy informacji nadają się głównie do tworzenia prognoz przyszłych zdarzeń, jakie mogą wystąpić w krajowym rolnictwie, natomiast są one zupełnie nieprzydatne do stymulowania zachowań rolników dotyczących obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselHenrykSiedlecki">We fragmencie odpowiedzi dotyczącej zamierzeń resortu, nie znalazłem informacji, która sugerowałaby, że resort będzie w tym zakresie współdziałał z różnego rodzaju organizacjami rolniczymi działającymi w obrębie rolnictwa, tak jak jest to zorganizowane prawie na całym świecie. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie możliwości stworzenia dobrej i powszechnej informacji ekonomicznej dotyczącej cen i koniunktury bez udziału różnych organizacji związkowych, które co prawda, taki obowiązek mają określony w swoich statutach, ale wzniosła twórczość prowadzona od 1990 r. przez wszystkie kolejne rządy spowodowała, że podupadły one pod względem ekonomicznym i w związku z tym realizacja jednego z podstawowych elementów ich działalności w praktyce została utrudniona lub w ogóle uniemożliwiona.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselHenrykSiedlecki">Chciałbym zapytać przedstawicieli resortu, czy w zakresie rozwoju informacji, która powinna docierać bezpośrednio do rolnika, przewiduje się możliwość podjęcia realnej współpracy z organizacjami rolniczymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselRyszardBondyra">Ze względu na małą ilość czasu, jaką dysponujemy, chciałbym ograniczyć się do sformułowania pytania. Otóż na str. 5 w pkt 3 znajduje się informacja dotycząca przekształceń własnościowych w przemyśle rolno-spożywczym. Oczywiście, biorąc pod uwagę fakt, że dane dotyczące dwudziestoprocentowego udziału są już nieaktualne, ponieważ projekt ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw został już przyjęty przez Sejm oraz zawetowany przez pana Prezydenta, chciałbym zapytać, czy są jakieś propozycje dotyczące poszerzenia zakresu dostępności akcji dla pracowników i rolników oraz zabezpieczenia interesów tych grup w przyszłości - w momencie zbywania tych akcji?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselRyszardBondyra">Jakie stanowisko zajmie Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wobec możliwości nabywania akcji przez pracowników i rolników w spółkach cukrowych oraz zakładach przemysłu tytoniowego? Przypomnę, że w przypadku zakładów przemysłu tytoniowego, uchwała Rady Ministrów wspomina o 15% akcji dla pracowników i plantatorów, ale w chwili gdy nie będzie jeszcze obowiązywała ustawa o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw, będą funkcjonowały inne zasady, określone w obowiązującej dotychczas ustawie o prywatyzacji. Czy w takim przypadku zmiana uchwały Rady Ministrów będzie dotyczyła całego procesu prywatyzacji przemysłu tytoniowego?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselRyszardBondyra">Przechodząc do problematyki związanej z regulacją rynku cukru i utworzeniem spółek cukrowych chciałbym powiedzieć, że znajduję się w posiadaniu ekspertyzy przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS, w której stwierdza się, że w przypadku uchwalenia ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji swoją moc utracą przepisy zawarte w ustawie o prywatyzacji, do której bezpośrednio odwołuje się ustawa o regulacji rynku cukru. Czy w tym przypadku pracownicy oraz rolnicy - a tak wynika z treści ekspertyzy Biura Studiów i Ekspertyz KS - zostaną całkowicie pozbawieni możliwości nabycia akcji na warunkach preferencyjnych?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselRyszardBondyra">Mimo zapewnień pana ministra Kaczmarka, jakie usłyszeliśmy z trybuny sejmowej w trakcie debaty na temat ustawy o prywatyzacji i komeracjalizacji, że nadal będzie funkcjonował taki właśnie system, nie wynika to z treści ustawy. Co gorsza, według ekspertyzy Biura Studiów i Ekspertyz KS, zasady te nie będą stosowane i w ten sposób zawarty w ustawie o regulacji cukru zapis będzie przepisem martwym.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselRyszardBondyra">Znając zatem procedury oraz przebieg przekształceń w sferze cukrownictwa, należy sądzić, że jeżeli Trybunał Konstytucyjny odrzuci weto prezydenta i ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw wejdzie w życie do końca tego roku, to akcje cukrowni nie zostaną udostępnione pracownikom i rolnikom na zasadach określonych w ustawie o prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym nieco poszerzyć zakres pytań sformułowanych przez pana posła Siedleckiego. Interesuje mnie, jaka jest wielkość produkcji ciągników wykonanych przez Ursus w 1995 r. oraz jakie będą dalsze losy rodzimej produkcji?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym również wiedzieć, jakie są zaległości zakładów Ursus w realizacji przyjętych zamówień? Pytam o to dlatego, ponieważ w woj. sieradzkim niektóre osoby oczekują na realizację złożonych zamówień od kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Prosiłbym także o wyjaśnienie, czy kontrakt z Pakistanem nie ma wpływu na ceny ciągników przeznaczonych na rynek krajowy, bowiem w zgodnej opinii rolników, obserwuje się stały jej wzrost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMariaZajaczkowska">Nawiązując do wypowiedzi pana Bondyry, chciałabym powiedzieć że w trakcie prac podkomisji zajmującej się ustawą cukrową pojawiły się zgłoszone przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oraz Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej propozycje dotyczące uregulowania kwestii dostępu pracowników i rolników do akcji prywatyzowanych spółek cukrowych. Myślę, panie pośle, że jedyną metodą pozwalającą na właściwe uregulowanie tej sprawy jest przyspieszenie prac wspomnianej już podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że kwestie związane z ralizacją ustawy o rynku cukru i przekształceniach w przemyśle cukrowniczym omówimy dokładnie w trakcie rozpatrywania odpowiedzi na dezyderat Komisji z 4 kwietnia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli nie ma dalszych pytań, to prosiłbym panią dyrektor o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów, a ponieważ ich zakres był nieco szerzy niż wynikałoby to z zagadnień poruszonych w treści opinii myślę, że pani odpowiedź uzupełni pani wiceminister  Maria Zwolińska.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przypomnieć, że z przedstawionych informacji wynika, iż Ursus produkuje 14 tys. ciągników rocznie, z czego 7 tys. przeznaczonych jest na rynek krajowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorTeresaUrbaniak">Nie mogę wypowiadać się, ani na temat przyszłości Ursusa, ani produkcji ciągników. Mogę jedynie stwierdzić, że rzeczywiście występuje przewaga popytu nad podażą ciągników, a zjawisko to zostało wywołane m.in. w wyniku uruchomienia kredytów z Agrolinii. Chciałabym państwa poinformować, że włoska firma Lamboghini zamierza przełamać monopol krajowego producenta uruchamiając w Lublinie produkcję ciągników o mocy od 25 do 45 koni mechanicznych przeznaczonych do prac polowych, przede wszystkim w sadach i na plantacjach.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektorTeresaUrbaniak">Tylko tyle mogę powiedzieć na temat zagadnień pozostających w gestii ministra przemysłu, które nas intertesują głównie z powodu niedostatku podaży ciągników w stosunku do zgłaszanego przez rolników popytu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DyrektorTeresaUrbaniak">Odpowiadając na pytanie pana posła Siedleckiego, czy przewidujemy możliwość współdziałania z organizacjami rolników, mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że tak, ponieważ informacja rolnicza powinna służyć wszystkim zainteresowanym nią podmiotom. Jeżeli organizacje rolnicze, którym również przedstawiamy naszą ofertę, zechcą odbierać tę informację - a wiem, że część z nich już ją odbiera - to naturalnie, że i na tym etapie mimo, iż posiadamy świadomość niedoskonałości obecnego systemu, będziemy im ją dostarczać, a tworząc koncepcję ośrodka informacji rolniczej będziemy starali się uwzględnić w niej udział organizacji rolniczych nie tylko jako odbiorców informacji, ale także jako nadawców sygnałów, w przypadku gdyby wystąpiły jakieś problemy w zakresie informacji rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DyrektorTeresaUrbaniak">Nie chciałabym wypowiadać się na temat kwestii związanych z prywatyzacją i przekształceniami, ponieważ nie znajdują się one w kompetencji Departamentu Rynku Rolnego MRiGŻ. Jeżeli państwo wyrażą zgodę, to o udzielenie informacji na ten temat mogę poprosić przedstawiciela Departamentu Przetwórstwa Rolnego i Przekształceń Własnościowych. Sama nie czuję się dostatecznie kompetentna, abym mogła zabierać państwa uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby uzupełnić wypowiedź pani dyrektor?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselStanislawKalemba">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Maria Zwolińska:  Myślę, że do problemów związanych z prywatyzacją przemysłu cukrowniczego oraz udziału rolników w tym procesie powrócimy omawiając ostatni punkt porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji, tym bardziej, że w tej części naszego spotkania ma uczestniczyć przedstawiciel ministra przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselStanislawKalemba">Muszę przyznać, że nie wiem, o jakiej uchwale dotyczącej prywatyzacji przemysłu tytoniowego wspomniał w swojej wypowiedzi pan poseł Bondyra. O ile wiem, nie podjęto jakiejś nadzwyczajnej uchwały w tej sprawie, a rząd jedynie opracował zasady tej prywatyzacji, które przewidują, że w przemyśle cukrowniczym,  przemyśle tytoniowym oraz innych przedsiębiorstwach, w których przypadku istnieje bezpośredni kontakt producenta rolnego z przetwórstwem, 15% akcji zostanie przeznaczonych nieodpłatnie dla plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselStanislawKalemba">W tej chwili w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej bardzo aktywnie działa komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz plantatorów, której zadaniem jest opracowanie szczegółowych zasad określających, kto z plantatorów i na jakich zasadach powinien korzystać z możliwości nieodpłatnego otrzymania akcji tych przedsiębiorstw, ponieważ decyzji w tej sprawie nie chcemy podejmować w sposób administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselStanislawKalemba">Wierzę w to, że w końcu, po wielu latach dyskusji, dojdzie do ustawowego uregulowania prawa do nieodpłatnego nabywania akcji, ponieważ aktualnie zapis stwierdzający, że rolnik lub plantator ma prawo nabyć akcje za pół ceny jest przepisem martwym. Muszę powiedzieć, że poza przemysłem drobiarskim nigdzie praktycznie nie został on zrealizowany, a hodowcy drobiu i tak bardzo szybko sprzedali swoje akcje. Dlatego uważam, że trzeba zastanowić się nad tym, czy nie należałoby wprowadzić w tych zasadach zapisu stwierdzającego, iż plantator otrzymujący bezpłatnie akcje przedsiębiorstwa, nie ma prawa przez 2 lub 3 lata udostępniać ich innym osobom. Jest to jednak kwestia bardzo delikatna i wymagająca pełnej aprobaty, która nie dotyczy naszego sprawozdania oraz stanowiska odnoszącego się do opinii Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselStanislawKalemba">Powracając na chwilę do tematyki związanej z działalnością zakładów w Ursusie, chciałabym powiedzieć, że określiliśmy już, jakie działania podjęło Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w zakresie produkcji maszyn dla rolnictwa. Przypomnę, że wystąpiliśmy już z pewnymi inicjatywami, których zadaniem poprzez wprowadzenie pewnych regulacji celnych, było ułatwienie dostępu do maszyn oraz złagodzenie skutków panującego obecnie monopolu, zarówno w przypadku produkcji ciągników, jak i maszyn dla rolnictwa. Do tej pory nie podjęliśmy jednak wiążących decyzji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselStanislawKalemba">Nie potrafię państwu powiedzieć, jakie są ceny ciągników eksportowanych do Pakistanu. Myślę, że pytanie to powinno być skierowane albo do pana ministra Ścierskiego, albo dyrektora zakładów w Ursusie. Jeżeli wyrażą państwo takie życzenie, to jestem gotowa je spełnić, ale przecież pan poseł Siedlecki sam może się zwrócić z takim pytaniem do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ chęć zabrania głosu w dyskusji sygnalizują również inni posłowie, proponowałbym, abyśmy jednak zmierzali do określenia stanowiska Komisji w tej sprawie, ponieważ głównym tematem naszego dzisiejszego posiedzenia są kwestie związane z podatkami. Myślę, że do poruszonych dotychczas problemów powrócimy jeszcze w ostatniej części posiedzenia, omawiając odpowiedź na dezyderat dotyczący rynku cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałbym poruszyć kwestię związaną z funkcjonowaniem przemysłu zajmującego się produkcją ciągników oraz zniesienia ceł. Muszę przyznać, że interesowałem się działalnością Ursusa i dlatego mogę powiedzieć, że w chwili obecnej zakłady te są praktycznie bankrutem. Chciałbym prosić przedstawicieli rządu o przedstawienie członkom Komisji konkretnej informacji na temat tych zakładów i prowadzonej przez nie produkcji. Myślę, że w takim spotkaniu musiałby uczestniczyć albo minister przemysłu, albo przedstawiciel Ursusa, bo chociaż zniesienie ceł jest równoznaczne z wprowadzeniem konkurencji, to jednak, jeżeli już dzisiaj nie zapewnimy temu zakładowi dostępu do kredytów, to już niedługo w ogóle nie będziemy mieli przemysłu produkującego ciągniki, który powinniśmy nie tylko osłaniać, ale któremu powinniśmy także w jakiejś formie pomagać.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselRomualdAjchler">Tymczasem fabryka ciągników w Ursusie nie posiada ani własnego konta bankowego ani możliwości korzystania z kredytu obrotowego i w związku z tym doprawdy nie wiem, w jaki sposób może wyprodukować 35 tys. ciągników, skoro dochody uzyskiwane z produkcji nie pokrywają bieżących rachunków. Podobna sytuacja panuje także w innych zakładach produkujących na rzecz rolnictwa, jak np. w fabryce kombajnów w Płocku i jeżeli zwolnimy z cła kombajny importowane do Polski, to tym samym zadecydujemy o likwidacji tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselRomualdAjchler">Działania przedsiębiorców, których wprowadzamy na polski rynek, doprowadzą do tego, iż przyczynimy się do likwidacji polskiego przemysłu i chociaż nie chciałbym być złym prorokiem, to wydaje mi się, że takie właśnie będą konsekwencje, bo chociaż w pierwszym okresie rolnicy kupią ciągniki po nieco niższych cenach, to później dowiemy się jednak, jaka jest prawdziwa cena zarówno ciągników, jak i innych maszyn rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselRomualdAjchler">Uważam, że dla higieny, jak mówi pan Prezydent Wałęsa, powinniśmy wprowadzić nieco obcych firm na nasz rynek, aby pobudzić konkurencję, ale jednocześnie musimy jednak dostrzegać potrzeby rodzimego przemysłu oraz konieczność zapewnienia miejsc pracy dla naszych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselRomualdAjchler">Proponuję zatem, aby prezydium Komisji część najbliższego posiedzenia poświęciło na omówienie sytuacji polskiego przemysłu pracującego na rzecz rolnictwa, który zajmuje się wytwarzaniem ciągników, kombajnów oraz maszyn rolniczych. Myślę, że powinniśmy na ten temat otrzymać pełną informację.  Nie twierdzę, że w obecnej sytuacji nie powinniśmy wprowadzać częściowego zwolnienia z cła importowanych maszyn i urządzeń, ale jednocześnie nie możemy doprowadzić do sytuacji, która byłaby jednoznaczna z upadkiem naszego przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselRyszardBondyra">Moje pytanie chciałbym skierować do pani wiceminister Zwolińskiej. Czy w krajach Wspólnoty Europejskiej przeprowadzono badania na temat przebiegu procesu przekształceń w przemyśle rolno-spożywczym? W jaki sposób zapewniono w tych krajach możliwość uzyskania akcji przez pracowników i rolników?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselRyszardBondyra">O ile dobrze pamiętam, w pierwszym okresie przekształceń funkcjonowały tzw. "martwe akcje", które były po prostu niezbywalne. System ten funkcjonuje w tych krajach do tej pory i stanowi pewną formę zabezpieczenia interesów plantatorów i pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselHenrykSiedlecki">Myślałem, że formułując pytanie dotyczące cen ciągników eksportowanych do Pakistanu, pytam o rzecz tak oczywistą, że przedstawiciele resortu z całą pewnością będą znali na nie odpowiedź. Ponieważ cena tych ciągników owiana jest nimbem tajemnicy, a nie mam zamiaru pytania o nią, ani pana premiera, ani ministra przemysłu i handlu, ponieważ jest to sprawa do załatwienia przez telefon, prosiłbym, aby przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaraz po posiedzeniu Komisji uzyskali interesującą mnie informację, a jeżeli jest to wiadomość poufna, to prosiłbym, aby została mi przekazana w kopercie z napisem "poufna". Myślę, że pozostali członkowie Komisji również chcieliby uzyskać dostęp do tej informacji, bo być może znaczna część produkcji zakładów w Ursusie jest sprzedawana do Pakistanu, po cenach niższych od cen stosowanych na rynku krajowym.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselHenrykSiedlecki">Chciałbym ponadto powiedzieć, że jest to jeden z ostatnich zakładów, w których rządzi związek zawodowy i może byłoby lepiej gdyby zaczęli nim zarządzać prawdziwi fachowcy, co umożliwiłoby podjęcie rozmów na temat dalszych losów tego zakładu. Wiem, że to co powiedziałem przed chwilą jest niepopularne i brutalne, ale chciałbym przypomnieć, że w 1993 r. skarb państwa dopłacił do każdego ciągnika - w postaci umorzenia składki ZUS - kwotę 100 mln zł. Jeżeli przypomną sobie państwo, ile wtedy kosztował ciągnik, to zgodzą się państwo ze mną, że taką sytuację, w której ciągle dopłacamy do wyrobów tego zakładu, a rolnicy po 6 miesięcy oczekują na bardzo drogie ciągniki, należy uznać za skandaliczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli można, to proponowałbym, abyśmy zamknęli już listę mówców. W moim przekonaniu, prezydium Komisji powinno zastanowić się nad trybem omówienia zagadnień związanych z przemysłem wytwarzającym ciągniki, kombajny oraz maszyny rolnicze, ujmując je w nieco szerszym aspekcie. Myślę, że temat ten wprowadzimy do porządku dnia może nie najbliższego, ale jednego z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chęć zabrania głosu wyraził jeszcze poseł Aumiller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Ponieważ bardzo rzadko mamy okazję gościć pana wiceministra Modzelewskiego, pozwolę sobie nieco rozszerzyć zakres tego punktu obrad i skierować do niego pytanie związane z funkcjonowaniem giełd i rynków hurtowych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselAndrzejAumiller">Szczerze mówiąc, dziwię się nieco Ministerstwu Finansów, które szukając dookoła źródeł dodatkowych dochodów skarbu państwa, patrzy jednocześnie łaskawym okiem na proceder przemytu obejmującego rynek rolny. Muszę stwierdzić, że posiadam dowody - które zresztą zamierzam przedstawić na forum Sejmu występując z interpelacją poselską - iż granicę naszego kraju przekraczają setki tysięcy ton warzyw oraz miliony sztuk kwiatów, które cli się od ceny wynoszącej 0,8 guldena, podczas, gdy w rzeczywistości kosztują one 56 guldenów. Straty, jakie ponosimy tolerując ten proceder z jednej strony dotykają skarbu państwa, do którego w wyniku nieopłaconego cła i podatku nie wpływają miliardy złotych, a z drugiej strony producentów warzyw i kwiatów, ponieważ napływ towarów z przemytu wpływa na dezorganizację polskiego rynku. Jeżeli w dalszym ciągu nie znajdziemy sposobu przeciwdziałania praktykom polegającym na tym, że ogromny TIR przyjeżdżający na giełdę poznańską tylko w części jest załadowany zgodnie z fakturą cytrynami, a resztę jego ładunku stanowią róże, to nie poprę żadnego zapisu w ustawie budżetowej, który będzie prowadził do zwiększenia skali podatku lub zmniejszenia wysokości dotacji.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselAndrzejAumiller">Dlatego uważam, że podczas jednego z najbliższych posiedzeń naszej Komisji powinniśmy omówić także i ten temat, bowiem dotyczy on nie tylko importu warzyw i kwiatów, ale także cukru, wołowiny oraz wieprzowiny i gdybyśmy uważniej przyjrzeli się przedstawianym fakturom, to dowiedzielibyśmy się, ile pieniędzy w wyniku tolerowania tego procederu traci budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy przedstawiciele urzędów centralnych chcieliby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Proponuję, abyśmy przy okazji oceny funkcjonowania przemysłu produkującego na rzecz rolnictwa omówili także sytuację przemysłu nawozowego, czyli inaczej mówiąc, dokonali całkowitej oceny działalności przemysłu produkującego środki do produkcji rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że możemy przyjąć propozycję pana posła Zarzyckiego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy przedstawiciele resortu rolnictwa chcieliby odnieść się do niektórych z poruszonych kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chciałabym powiedzieć, że niedługo wyślę fax do dyrektora zakładów w Ursusie z prośbą, aby udzielił odpowiedzi na pytanie sformułowane przez pana posła Siedleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że w ten sposób interesującą nas informację uzyskamy jeszcze przed zakończeniem posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan wiceminister Modzelewski chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiceministerfinansowWitoldModzelewski">Chciałbym podziękować za informację przedstawioną przez pana posła Aumillera, ale jak państwo wiedzą, jesteśmy jednym z nielicznych krajów na świecie, w którym minister finansów nie nadzoruje organów celnych, które  są wobec niego tzw. płatnikami, tzn. pobierają podatki na granicy i wpłacają do urzędu skarbowego. Oczywiście, sprawdzę tę informację w takim zakres, w jakim znajduje się ona w gestii Ministerstwa Finansów, natomiast jeszcze raz chciałbym powtórzyć, że w Polsce kontrola graniczna znajduje się poza gestią ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiceministerfinansowWitoldModzelewski">Zgadzam się z opinią, że wszystkie organy zajmujące się poborem podatków - a organy celne w coraz większym stopniu zajmują się nie poborem cła, a poborem podatków - powinny podlegać jednolitemu nadzorowi. Chciałbym panu obiecać, że zgodnie z możliwościami naszych służb, polecę, aby sprawdzono czy rzeczywiście takie przypadki mają miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Dysponuję odpowiednimi materiałami, które potwierdzają istnienie takich przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ponieważ nie możemy przeprowadzać kontroli na samej granicy, skontrolujemy miejsca położone na terenie całego kraju. Wspomniał pan o giełdzie poznańskiej, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Tego rodzaju proceder uprawiany jest nie tylko na terenie giełd. Mogę panu wiceministrowi podać nazwy prowadzących tego rodzaju działalność firm holenderskich, które na naszym rynku funkcjonują jako firmy pseudo polskie, a ich emisariusze wywożą z Polski nieuczciwie zarobione pieniądze. Mówiąc dokładniej, mogę panu wiceministrowi udostępnić konkretne dane dotyczące skali tego procederu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Dysponując posiadanymi przez pana informacjami, przeprowadzimy tego rodzaju kontrolę, wykorzystując w tym celu aparat kontroli skarbowej i jeżeli te dane znajdą potwierdzenie rzeczywistości, to pana posła o tym poinformujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że każdy z dotychczas poruszonych tematów mógłby być przedmiotem obrad odrębnego posiedzenia Komisji i w związku z tym proponuję, abyśmy przystąpili do sprecyzowania naszego stanowiska wobec odpowiedzi wiceprezesa Rady Ministrów oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na opinię nr 3 z dnia 31 maja 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselStanislawKalemba">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem odpowiedzi na opinię nr 3?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselStanislawKalemba">W głosowaniu za przyjęciem odpowiedzi opowiedziało się 11 posłów, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselStanislawKalemba">Stwierdzam, że członkowie Komisji przyjęli odpowiedź wicepremiera Rady Ministrów oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na opinię nr 3 z dnia 31 maja 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji, tzn. zaopiniowania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych, który zawarty jest w druku nr 1244.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym państwa poinformować, że Prezydium Sejmu w trakcie 62 posiedzenia Sejmu, które odbyło się w dniu 13 października br., skierowało rządowy projekt ustawy do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej, a także w celu zasięgnięcia opinii do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Naszym zadaniem jest zatem wydanie opinii na temat rządowego projektu ustawy. Ponieważ w naszym przekonaniu jest to projekt ustawy mającej zasadnicze znaczenie dla rolnictwa, w imieniu prezydium chciałbym zaproponować, abyśmy powołali 3-osobowy zespół, który na podstawie przebiegu dzisiejszej dyskusji oraz zgłoszonych w jej trakcie wniosków przygotuje projekt opinii Komisji i przedstawi go pozostałym jej członkom w czasie następnego posiedzenia, zaplanowanego na dzień 16 listopada br., podczas którego wspólnie z Komisją Ustawodawczą, mamy rozpatrzyć projekt ustawy o nadzorze standaryzacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy w skład tego zespołu powołali następujących posłów: Kazimierza Iwańca oraz Wojciecha Zarzyckiego. Aby zespół ten mógł bardziej wnikliwie śledzić dzisiejszą dyskusję, bardzo proszę o zgłoszenie jeszcze jednej kandydatury spośród pozostałych członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałbym zaproponować kandydaturę pana posła Matyjka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli mógłbym państwu coś zasugerować, to proponowałbym, aby trzecim członkiem zespołu bał przedstawiciel klubów opozycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli dobrze zrozumiałem, chcieliby państwo zgłosić kandydaturę pana posła Wilka.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł wyraża zgodę na uczestniczenie w pracach tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselKazimierzWilk">Tak, wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie usłyszałem sprzeciwu sądzę, iż mogę uznać, że członkowie Komisji zaakceptowali zaproponowany przeze mnie skład zespołu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, aby na wstępie pan wiceminister Modzelewski przybliżył nam nieco ideę nowelizacji obowiązującej obecnie ustawy, a następnie wysłuchamy opinii pani wiceminister Zwolińskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Pragnę zauważyć, że nasze stanowisko jest zgodne ze stanowiskiem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselStanislawKalemba">Doskonale to rozumiem, ale chcielibyśmy zapoznać się z pani uwagami dotyczącymi tego projektu. Ponieważ omawiany dzisiaj projekt ma zasadnicze znaczenie także dla rolnictwa, prosiłbym, aby posłowie, którzy w trakcie dyskusji zgłoszą jakieś zastrzeżenia lub wnioski dotyczące treści projektu, przekazali je w formie pisemnej do prezydium Komisji. Jeżeli będzie to możliwe, moglibyśmy pomóc powołanemu przed chwilą zespołowi, poddając pod głosowanie niektóre wnioski już w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę o zabranie głosu pana wiceministra W. Modzelewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Uzasadnienie proponowanej nowelizacji ustawy  miałem już zaszczyt przedstawić podczas plenarnych obrad Sejmu i dlatego proszę mi pozwolić, że nie powtarzając już wcześniej użytych argumentów, uwypuklę jedynie te z nich, które w moim przekonaniu, mają najbardziej istotne znaczenie dla tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Wprowadzając tę niewielką, naszym zdaniem, nowelizację dotyczącą trzech podatków związanych z nieruchomościami, czyli podatku rolnego, podatku leśnego oraz podatku od nieruchomości, chcemy zapewnić większą wzajemną koherentność i kompatybilność tych trzech ustaw, które powstawały w bardzo różnym czasie, a niekiedy wykazują nawet wewnętrzne rozbieżności.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chcemy, aby nowelizacja tych ustaw stworzyła po pierwsze - możliwość ujednolicenia, na ile to jest możliwe, zasad opodatkowania nieruchomości niezależnie od faktu, czy podlegają one podatkowi leśnemu, czy rolnemu, a także wprowadzenia pewnych niezbędnych korekt mających na celu unowocześnienie i dostosowanie tych rozwiązań do potrzeb gospodarki, ponieważ jak państwo wiedzą, są to podatki stanowiące dochód gminy, mające bardzo istotne znaczenie z punktu widzenia wysokości jej ogólnych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chciałbym państwu przypomnieć, że podatek od nieruchomości zajmuje pierwszą pozycję wśród podatków lokalnych wpływających bezpośrednio do budżetu gminy. Szacujemy, że w ub. roku dochody, jakie uzyskały gminy z tytułu tego podatku wyniosły około 19 bln starych zł. Podatek rolny przyniósł gminom dochody w wysokości około 5 bln starych zł, natomiast dochody gminy uzyskane z tytułu podatku od lasów były już znacznie mniejsze. Mimo wszystko, obok podatku od środków transportu, którego także w pewnym zakresie dotyczy przedstawiona państwu nowelizacja, są to najważniejsze podatki, na których budowane są dochody własne gmin.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Nasza idea nie ma charakteru rewolucyjnego, bowiem pragniemy, aby znowelizowana ustawa spełniła następujące zadania. Chciałbym zwrócić państwu uwagę, że w części ustawy dotyczącej podatku rolnego mamy do czynienie ze wzajemnym dostosowaniem definicji gospodarstwa rolnego do zmian, które miały miejsce w związku z wprowadzeniem podatku leśnego, co stworzy pewną niezbędną spójność pomiędzy podatkiem rolnym, a podatkiem leśnym. Ponieważ ustawa o podatku rolnym w definicji gospodarstwa rolnego uwzględniała również lasy, należało wyeliminować z niej te elementy, które zostały uwzględnione w stworzonej w późniejszym okresie ustawie o podatku leśnym, bowiem dotychczasowy stan rzeczy był zarówno przedmiotem krytyki z strony organów samorządowych, jak i przyczyną nie w pełni koherentnej definicji stosowanej w obowiązujących dotychczas przepisach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Równie istotną zmianą jest przywrócenie zasady ustalania wysokości podatku rolnego raz w roku. Propozycje dotyczące tej kwestii zostały zgłoszone przez organy samorządowe, które zasadę ustalania wysokości podatku dwa razy w roku krytykowały głównie z tego względu, iż przyjmowana do wymiaru podatku za II półrocze cena żyta była wyższa od cen osiąganych przez rolników. Dlatego proponujemy, aby wysokość podatku była ustalana raz do roku, a za podstawę określenia jego wysokości służyła cena żyta funkcjonująca w trzech kwartałach roku poprzedzającego okres podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Pragnę dodać, że kwestia ta była przedmiotem dosyć szerokiej debaty w czasie posiedzenia Rady Ministrów i zgodziliśmy się, że proponowane rozwiązanie godzi zarówno postulaty osób bezpośrednio zainteresowanych, jak i stanowi niezbędną racjonalizację całości podatku.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Dla zachowania jednolitości opodatkowania wszelkich nieruchomości, niezależnie od tego, jakiemu podlegają podatkowi, chcemy ujednolicić moment powstawania oraz wygasania obowiązku podatkowego, a także właściwości organów działających w dziedzinach podatku rolnego i w związku z tym proponujemy wprowadzenie trzech istotnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Otóż proponujemy, aby za datę powstania obowiązku podatkowego przyjąć pierwszy dzień miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstaje obowiązek podatkowy lub okoliczności uzasadniające powstanie tego obowiązku, a za datę wygaśnięcia - koniec tego miesiąca. Takie rozwiązanie wyeliminuje, moim zdaniem, krytykowane przez podatników przypadki polegające na tym, że ta sama nieruchomość podlega w ciągu roku podwójnemu opodatkowaniu, tzn. niewygasającemu jeszcze podatkowi rolnemu i już powstającemu obowiązkowi podatkowemu z tytułu podatku od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chcemy również określić, że właściwym miejscowo organem w sprawach podatku rolnego jest organ tej gminy, na której terenie położone są grunty. Przypomnę, że według obecnie obowiązującej zasady, organem właściwym w sprawach podatku jest organ gminy, w której zamieszkuje podatnik. Ponieważ zasada ta była bardzo mocno krytykowana przez różne organy, postanowiliśmy powrócić do bardzo dobrej, bo liczącej sobie ponad 2 tys. lat zasady, że miejsce położenia gruntu decyduje o tym, gdzie wpływają dochody z tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Proponujemy także ograniczenie skali dotychczas stosowanych zwolnień podatkowych z tytułu zaprzestania produkcji rolnej do 20% powierzchni użytków rolnych znajdujących się w danym gospodarstwie. Dotychczas stosowane warunkowe zwolnienie z tego tytułu także było bardzo mocno krytykowane przez rolników uprawiających swoje grunty, ponieważ odbierali je oni, jako swoistą nagrodę dla tych rolników, którzy nie uprawiali posiadanej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#WiceministerWitoldModzelewski">W przypadku podatku rolnego, proponowane zmiany także wynikają z idei, o której wspomniałem na początku swojego wystąpienia. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że obecnie lasy, dla których nie ma opracowanych planów urządzenia, są obciążone 3-krotnie stawką podatkową niż takie same lasy, dla których opracowano już takie plany. W celu wyeliminowania nierównego obciążenia podatkowego, zaproponowaliśmy wyższe stawki w przypadku lasów, które nie mają opracowanych planów ich urządzenia.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym obecnie zwrócić uwagę na następujące zmiany w podatku od nieruchomości. Otóż, po pierwsze - określiliśmy górne granice stawek kwotowych tego podatku dla poszczególnych grup gospodarstw, które zostały wyrażone - w ramach akcji porządkowania zapisów ustawowych - w nowych nominałach.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#WiceministerWitoldModzelewski">W czasie bardzo ciekawej i długiej dyskusji przeprowadzonej podczas posiedzenia plenarnego Sejmu, określono również stawkę podatku dla gruntów znajdujących się pod jeziorami. Dotychczas w przypadku tych gruntów stosowano górną stawkę podatku od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jak państwo doskonale wiedzą, zmiana definicji gospodarstwa rolnego będzie miała wpływ na zakres zastosowania zarówno podatku rolnego, jak i podatku od nieruchomości.  W związku z tym, aby złagodzić skutki podatkowe związane ze zmianą obowiązujących zasad, na okres przejściowy, czyli przyszły i następny rok, zaproponowaliśmy przyjęcie odrębnej, bardzo zbliżonej do obecnej stawki dla tych gruntów, które w 1995 r. stanowiły gospodarstwo rolne i w myśl przepisów o podatku rolnym podlegały opodatkowaniu podatkiem rolnym. Zaproponowano również, aby na okres dwóch lat, zwolniono z podatku budynki wchodzące w skład nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Zmiana definicji gospodarstwa rolnego powoduje, że pewne gospodarstwa podlegałyby automatycznie podatkowi od nieruchomości, którego stawka, jak państwo wiedzą, jest wyższa od stawki stosowanej w przypadku podatku rolnego. Aby zmiana definicji gospodarstwa rolnego nie spowodowała zwiększenia obciążenia gospodarstw w okresie dostosowawczym, podatek od nieruchomości dla tych gospodarstw kształtowałby się w przypadku tych gospodarstw w zasadzie na poziomie podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na pewną zmianę dotyczącą podatku od środków transportu. Zwiększając uprawnienia organów samorządowych, chcemy, tak jak w przypadku innych podatków, przekazać radom gmin uprawnienia do określania  wstępnych stawek tego podatku, co wiąże się również z sugestią Rzecznika Praw Obywatelskich, który krytycznie odniósł się do formuły ustalania stawek tego podatku, określonej w obowiązującej dotychczas ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby uzupełnić wypowiedź pana wiceministra Modzelewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chciałabym powiedzieć, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pozytywnie odnosi się do propozycji rządu, której celem jest uporządkowanie zagadnień związanych z zasadami opodatkowania, w tym ustawy o podatku rolnym oraz ustawy o podatku od nieruchomości, aczkolwiek nie ukrywamy, że przekazaliśmy członkom Komisji informację o skutkach zmian, które mogą nie spotkać się z pełną aprobatą oraz pewnych dylematach mających związek z proponowanymi zmianami.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jak już wspomniał pan minister Modzelewski, w niektórych przypadkach, aby nie blokować prowadzenia koniecznych zmian, osiągnęliśmy pewien kompromis, mimo iż przez długi okres resort zajmował w tych sprawach bardzo sztywne stanowisko i nie akceptował rozwiązania zakładającego, że w wyniku objęcia lasów podatkiem leśnym, niektóre gospodarstwa utracą status gospodarstwo rolnego i automatycznie zostaną obciążone znacznie wyższym podatkiem od nieruchomości. Ostatecznie przyjęto rozwiązanie pośrednie polegające na wprowadzeniu 2-letniego okresu przejściowego, przeznaczonego na dalsze porządkowanie i systematyzowanie obowiązującego prawa. Myślę, że zadaniem Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej będzie określenie, czy ten konsensus jest zasadny, czy nie oraz czy takie rozwiązanie powinno być zastosowane w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Ponieważ nie mogę dzisiaj powiedzieć nic ponadto, co znajduje się w projekcie rządowym, chciałabym jedynie wskazać na pewne dylematy, które towarzyszyły nam w toku prac nad ustawą.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Problemem, który jak gdyby ciągle powraca zarówno do posłów, jak i resortu rolnictwa, chociaż jest tylko pośrednio związany z omawianą regulacją ustawową, jest sytuacja rencistów i emerytów. Obecnie obowiązujące prawo stanowi, że emerytowany rolnik, który zachowuje zabudowania i część działki siedliskowej płaci podatek od nieruchomości, co automatycznie wpływa na znaczne pogorszenie jego sytuacji w porównaniu do okresu, gdy prowadził gospodarstwo i płacił od całości nieruchomości podatek rolny. Ponieważ w ustawie nie wprowadza się w tym zakresie żadnych zmian, czuję się zobowiązana poinformować państwa o lawinie listów napływających od rolników, którzy twierdzą, że zastąpienie podatku rolnego podatkiem dochodowym, stanowi dla nich dodatkowe obciążenie finansowe.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Oczywiście, używa się również argumentów mówiących o równym traktowaniu wszystkich emerytów i rencistów, ponieważ emerytowany pracownik, płacąc taki sam podatek od nieruchomości, również uzyskuje niższe dochody pobierając rentę lub emeryturę. Tym niemniej w naszym przekonaniu, w sytuacji, gdy na działce przyzagrodowej prowadzona jest działalność rolnicza, a budynki wykorzystywane są do celów rolniczych - a nawet gdy nie są wykorzystywane, to rolnik nie ma możliwości ich zbycia - dodatkowe obciążenie finansowe rolnika budzi wiele wątpliwości, czemu dają wyraz również przedstawiciele środowiska rolniczego, przedstawiciele emerytów i rencistów, a także związkowych organizacji rolniczych. Uważam, że z tego względu jest to dylemat, którego nie można pominąć w trakcie omawiania projektu nowelizacji tych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Mojego wystąpienia, co jeszcze raz chciałabym podkreślić, nie należy traktować jako krytyki projektu rządowego, ponieważ chciałam państwu ukazać jedynie pewne dylematy, jakie towarzyszą proponowanym zmianom. Pragnę dodać, że osobą upoważnioną do prezentowania stanowiska rządu jest pan minister Modzelewski.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#WiceministerMariaZwolinska">Na zakończenie chciałabym państwa poinformować, że w trakcie prac nad projektem ustawy, musieliśmy dążyć do bardzo daleko idących kompromisów ze względu na bardzo zróżnicowane propozycje rozwiązań. O niektórych z nich nawet nie warto w tej chwili wspominać, ale nie ulega wątpliwości, że dużą rolę w naszej pracy odegrała życzliwość i zrozumienie problemów rolnictwa, jakim wykazało się Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy przedstawiciele innych instytucji centralnych chcieliby zabrać głos na temat prezentowanego projektu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego proponuję, abyśmy przystąpili do dyskusji, ale zanim udzielę państwu głosu, chciałbym podziękować pani wiceminister za poruszenie problemu emerytów i rencistów oraz gospodarstw rolnych, których powierzchnia nie przekracza 1 ha. Niedawno, podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które odbyło się w Zakopanem i Czarnym Dunajcu, rozpatrywaliśmy projekt uchwały dotyczącej  sytuacji rolnictwa funkcjonującego na ziemiach górskich i podgórskich. Jednym z głównych problemów poruszanych podczas wszystkich spotkań była sytuacja gospodarstw rolnych, których powierzchnia nie przekracza 1 ha. Wydaje mi się, że w przypadku tych gospodarstw należałoby mówiąc o ich zobowiązaniach wobec skarbu państwa, uwzględnić także elementy społeczne i ekonomiczne, tym bardziej, że rolnicy działający w tych trudnych warunkach wręcz prosili, aby nawet w tych przypadkach, kiedy uprawiają 3/4 czy pół ha, byli obciążani podatkiem rolnym.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselStanislawKalemba">Wydaje mi się, że wszystkie czynniki przemawiają za uwzględnieniem tej prośby, bowiem po pierwsze - taka decyzja wpłynie na zwiększenie ogólnej wielkości plonów, po drugie - utrzyma na pewnym poziomie i tak bardzo niskie dochody tej ludności, a po trzecie - zmniejszy liczbę osób, które ze względu na niski poziom dochodów zwrócą się do gminy po pomoc w postaci zasiłku z opieki społecznej lub zasiłku dla bezrobotnych. Skoro co drugi rok Polska zmuszona jest importować zboże - nie mówiąc już o innych produktach - należałoby się zastanowić, czy nasza polityka nie powinna uwzględniać także i tego faktu, że umiejętne gospodarowanie na gruntach o powierzchni nie przekraczającej 1 ha przyniesie skarbowi państwa określone dochody w postaci płaconego przez tych rolników podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselStanislawKalemba">W moim przekonaniu, gdybyśmy dokładnie policzyli ewentualne wpływy, to okazałoby się, że tego rodzaju rozwiązanie przyniosłoby korzyści wszystkim zainteresowanym stronom. Muszę dodać, że był to jeden z najważniejszych wniosków wynikających z wyjazdowego posiedzenia naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do dyskusji. Jako pierwszy chęć zabrania głosu wyraził pan poseł Iwaniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Chciałem się odnieść zarówno do przedstawionego nam projektu, jak i wypowiedzi pana wiceministra Modzelewskiego dotyczącej zmiany ustawy o podatku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselKazimierzIwaniec">Prezentację moich uwag, dotyczących wspomnianego projektu, pragnę rozpocząć od stwierdzenia, że jeżeli rolnik wchodzi w posiadanie ziemi pochodzącej z Państwowego Funduszu Ziemi - i to obojętnie w jakiej formie, czy zakupu, czy dzierżawy - przez pierwsze 5 lat ma prawo do korzystania z ulgi podatkowej, natomiast w przypadku ziemi pochodzącej z zasobu Agencji Własności Skarbu Państwa, może skorzystać z tej ulgi tylko w przypadku zakupu ziemi. Muszę przyznać, że nie widzę żadnej różnicy pomiędzy ziemią pochodzącą z zasobu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a ziemią pochodzącą z Państwowego Funduszu Ziemi i dlatego proponuję ujednolicenie wspomnianych zasad poprzez wprowadzenie w art. 12 ust. 1 pkt 4 po wyrazach: "Państwowego Funduszu Ziemi" wyrazów: "i zasobu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa".</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselKazimierzIwaniec">W związku z wysokim poziomem bezrobocia panującego w województwach, w których przeważał areał pozostający w posiadaniu pgr, proponowaliśmy już wielokrotnie zastosowanie ulg podatkowych, które zachęcałyby do zagospodarowania ziemi pozostałej po państwowych gospodarstwach rolnych, szczególnie w tych gminach, które na podstawie przepisów o zatrudnieniu i bezrobociu zostały uznane za zagrożone wysokim poziomem bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselKazimierzIwaniec">Kolejny problem, o którym chciałbym wspomnieć, poruszyła już w swojej wypowiedzi pani wiceminister Zwolińska. Panie wiceministrze, otóż wydaje mi się, że podatek od nieruchomości będzie w przypadku wsi dotyczył tylko tych rolników, którzy przeszli na rentę lub emeryturę, ponieważ zwykle przekazują oni swoją ziemię pozostawiając sobie jedynie 30-arową działkę i znajdujące się na niej budynki. Szczerze mówiąc nie wiem, czy rolnicy powinni pozostawiać wszystkie budynki, ale nie ulega wątpliwości, że muszą pozostawić sobie budynek mieszkalny.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselKazimierzIwaniec">Po przejściu na emeryturę lub rentę, rolnik przestaje być rolnikiem i chociaż trudno uznać go za przedsiębiorcę lub biznesmena, zostanie obciążony o wiele wyższym podatkiem od nieruchomości, mimo tego, iż w czasie, gdy był rolnikiem płacił tylko podatek rolny. Właściwie można więc powiedzieć, że chociaż przechodząc na emeryturę lub rentę rolnik w zasadzie nie zmienia swojego zawodu, a w dodatku pogorszeniu ulegają jego warunki materialne, to obciąża się go wyższym podatkiem. Uważam tego rodzaju sytuację za niesprawiedliwą i dlatego zespół, który będzie przygotowywał opinię Komisji dotyczącą projektu nowelizacji ustawy, powinien się nad tym problemem poważnie zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PoselKazimierzIwaniec">Kolejny poważny problem wiąże się z obszarami leśnymi. Jeżeli w skład gospodarstwa rolnego o pow. 1,5 ha wchodzi 60 arów lasu, to po ich wyłączeniu przestaje ono być gospodarstwem rolnym, a rolnik rolnikiem i zgodnie z przepisami ustawy zostanie obciążony podatkiem od nieruchomości. Jestem skłonny zgodzić się z opinią pana wiceministra, że kwestie te mają charakter porządkowy, ale nie ulega wątpliwości, że zastosowane rozwiązania pociągają za sobą dodatkowe obciążenia finansowe gospodarstw małorolnych. Ponieważ mam pewne zastrzeżenia dotyczące proponowanych rozwiązań, uważam, że powołany przez nas zespół powinien wyrazić dezaprobatę wobec zapisów, o których wspomniałem w swojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dziękując panu posłowi za wypowiedź, chciałbym jednocześnie zachęcić państwa do przedstawiania swoich wniosków w formie pisemnej, po to, aby powołany przez nas zespół zyskał materiały niezbędne do sformułowania opinii Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawPawlak">O godz. 1100, a więc równolegle z posiedzeniem naszej Komisji rozpoczęło się wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów poświęcone projektowi ustawy o finansowaniu gmin. Wspominam o tym dlatego, że podatki, na temat których, jako członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, mamy wyrazić swoją opinię, są dochodami gmin, a ponieważ jestem jednocześnie członkiem Komisji Samorządu Terytorialnego, mogę powiedzieć, że zorganizowanie posiedzeń ww. Komisji w tym samym czasie można uznać za dosyć nieszczęśliwy zbieg okoliczności, który uniemożliwi nam pełne wypowiedzenie się w tej tak ważnej dla gmin sprawie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselStanislawPawlak">Ponieważ nie określono jeszcze, jakie będą dochody własne gmin w 1996 r. nie możemy rozpocząć prac nad projektami budżetów gminnych i w związku z tym chciałem zwrócić państwa uwagę na kilka szczegółów dotyczących projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym i podatkach lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselStanislawPawlak">Uważam, że należy wyrazić ubolewanie, iż nie doprowadziliśmy do tego, aby projekt tej ustawy został skierowany także do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, która miałaby w ten sposób możliwość współdecydowania o ostatecznym kształcie wprowadzanych zmian. Ponieważ jednak mamy możliwość wyrażenia naszej opinii w tej sprawie, chciałbym polemizować ze stwierdzeniem pana wiceministra Modzelewskiego, który powiedział, że proponowane zmiany mają charakter porządkowy i w zasadzie są bardzo niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselStanislawPawlak">Moim zdaniem, mają one bardzo poważny charakter, bowiem z jednej strony dają gminom możliwość uzyskania większych dochodów, natomiast z drugiej strony powodują ubytek ogólnej kwoty subwencji przeznaczanych dla gmin. Nie wyobrażam sobie bowiem, aby którakolwiek z rad gminnych nie zmniejszyła proponowanej skali podatków od nieruchomości, a szczególnie od działek użytkowanych pod względem rolniczym a nie objętych podatkiem rolnym oraz stawek podatku od środków transportu.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PoselStanislawPawlak">W przypadku podatku rolnego uważam, że zmiana polegająca na jednorazowym określaniu jego wymiaru jest w pełni uzasadniona i myślę, że nie wymaga specjalnych komentarzy. Sądzę, że niesie ona ze sobą trzy pozytywne aspekty, a mianowicie: po pierwsze - rolnik będzie znał kwotę całorocznego podatku już w grudniu lub styczniu, w zależności od terminu, w którym rada gminy lub miasta podejmie stosowną uchwałę, po drugie - wcześniej niż do tej pory rada gminy będzie mogła skonstruować jej budżet, a po trzecie - cena żyta z 3-kwartałów roku poprzedniego będzie bardziej wyważona i w związku z tym gmina nie będzie musiała oddawać subwencji, szczególnie w sytuacji, gdy zmniejszy wymiar podatku rolnego za II półrocze.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PoselStanislawPawlak">Wydaje mi się, że do negatywnych rozwiązań znajdujących się w projekcie ustawy należy zaliczyć zasady określania podatku od nieruchomości dotyczącego działek użytkowanych rolniczo. Zgadzam się z opinią pani wiceminister Zwolińskiej i pana posła Iwańca, bowiem uważam, że przyjmując proponowane rozwiązanie wprowadzamy w życie dwa różne podatki dla tak samo użytkowanych gruntów. Ustawodawca przewiduje bowiem inną stawkę w przypadku gruntów o powierzchni przekraczającej 1 ha - np. 1,01 ha, a inną w przypadku gruntów o powierzchni nieprzekraczającej 1 ha - np. 0,99 ha podczas, gdy w rzeczywistości nie różnią się one sposobem użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PoselStanislawPawlak">W sytuacji, gdy przepis ten znajdował się już w nowelizowanej właśnie ustawie, możemy dyskutować, czy należy go nadal utrzymać, czy też należałoby go zmienić, tym bardziej, że wskutek wyłączenia lasu do grupy gospodarstw obciążonych wyższym podatkiem, wynoszącym 3 grosze za 1 m2, dołączy dodatkowa grupa małych gospodarstw. Na przykład rolnikowi posiadającemu 2,99 ha, w tym 99 arów użytków rolnych i 2 ha nieużytków, gmina naliczy podatek w wysokości 3 grosze za 1 m2, ale nie od 99 arów ale od 2,99 ha, a więc w sumie 9 mln zł. Czy taki sposób naliczania podatku można uznać za właściwy, tym bardziej, że zmusza się w ten sposób gminę do stosowania różnego rodzaju ulg lub nawet umarzania należności podatkowych, które - po ich wykazaniu w sprawozdaniu - spowodują, że gmina utraci subwencję.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#PoselStanislawPawlak">Skoro podatkiem rolnym nie są objęte grunty będące nieużytkami, to dlaczego osoba nie będąca rolnikiem - w myśl przepisów podatkowych - ma za nie płacić podatek i to w wysokości 3 groszy za 1 m2? W mojej gminie istnieje kilka gospodarstw, które oprócz 60-70 arów gruntów rolnych posiadają również 1,5 ha nieużytków i w związku z tym płacą podatek nie od 60 arów, tylko od 2,1 lub 2,2 ha. Dlatego chciałbym, abyśmy podali takie fakty do wiadomości i wyrazili swój pogląd w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#PoselStanislawPawlak">Muszę przyznać, że osobiście jestem przeciwny stosowaniu takiego sposobu naliczania podatków, ponieważ czymś innym jest podatek od nieruchomości położonych na obszarze m.st. Warszawy, a czym innym podatek od gruntów położonych w ubogiej gminie.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#PoselStanislawPawlak">Pan wiceminister stwierdził co prawda, że rada gminy może zmniejszyć wysokość tego podatku, ale jeszcze raz chciałbym przypomnieć o skutkach takiej decyzji rady, która będzie miała negatywny wpływ na wysokość subwencji w następnym roku. Dlaczego z jednej strony obniżamy wysokość dochodów gmin w bieżącym roku, a z drugiej strony powodujemy wzrost deficytu budżetowego gminy spowodowane niższą kwotą subwencji w roku następnym? Wnoszę, aby proponowaną stawkę jednakową dla całego obszaru naszego kraju albo zastosować standardowo, stwarzając jednocześnie radom gmin możliwość dokonywania korekty jej wysokości zarówno w górę jak i w dół, w zależności od sposobu wykorzystania gruntu - wtedy w przypadku gruntów wykorzystywanych na cele nierolnicze rady gmin mogłyby podnosić wysokość stawki podatkowej - albo zróżnicować wysokość stawki i w przypadki biednych gmin wiejskich obniżyć jej wysokość do 2 groszy, bo wtedy dalsze obniżanie wysokości podatku do np. 1 grosza, nie będzie w takim stopniu oddziaływało na wysokość subwencji w następnym roku.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#PoselStanislawPawlak">Proponuję również wprowadzić pojęcie powierzchni minimalnej, które pozwoli na zróżnicowanie wysokości stawek, np. pierwsze tysiąc metrów. W przypadku, gdy byłby to teren położony w Warszawie lub Poznaniu, na którym znajdowałyby się obiekty handlowe, to wtedy stawka podatku mogłaby być odpowiednio wysoka. Natomiast w przypadku, gdy grunt o pow. 30 arów należałby do rolnika i stanowił jego dożywocie, nie możemy stosować stawki w wysokości 3 groszy, ponieważ wówczas wysokość podatku, jaki będzie musiał zapłacić wyniesie 900 tys. zł, podczas gdy rolnik posiadający 1 ha ziemi zapłaciłby według dotychczas obowiązującej najwyższej stawki, tylko 600 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#PoselStanislawPawlak">Są to dysproporcje, do których powstanie nie możemy dopuścić i dlatego radni obniżają wysokość podatku co, jak już wspomniałem, prowadzi do obniżenia wysokości subwencji w następnym roku. Uważam, że istniejącą sytuację trudno uznać za właściwą i dlatego w swoim wystąpieniu sejmowym zaproponowałem gradację wielkości powierzchni sądząc, że inni członkowie Komisji podejmą na ten temat merytoryczną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#PoselStanislawPawlak">Kolejnym bardzo istotnym uregulowaniem jest zasada płacenia podatków w urzędzie gminy na terenie której znajdują się grunty. Myślę, że jest to rozwiązanie właściwe, ale musimy się zastanowić, jaki będzie wymiar podatku w sytuacji, gdy 2-3 hektarowe gospodarstwo jest położone na terenie dwóch lub trzech gmin i w każdej z nich powierzchnia podlegająca opodatkowaniu nie przekracza 1 ha. Pragnę przypomnieć, że w trakcie swojego wystąpienia sformułowałem pytanie, czy jeżeli każda gmina będzie miała prawo pobierania podatku na swoim terenie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Liczy się powierzchnia całego gospodarstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselStanislawPawlak">Otóż nie jest to tak jednoznaczne, jakby wynikało z pana wypowiedzi. Jeżeli 2,5 ha gospodarstwo położone jest na terenie 3 gmin, to statystycznie w każdej z nich znajduje się 80 arów i dlatego interesuje mnie, w jaki sposób w tej sytuacji gmina naliczy podatek od 80 arów gruntu? Ponieważ mam pewne wątpliwości, bardzo proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselStanislawPawlak">Jeszcze jedną nie w pełni wyjaśnioną sprawą jest kwestia współwłasności. Ponieważ stwierdza się, że podatek zostanie rozdzielony na współwłaścicieli, chciałbym zapytać, na jakich zasadach rozdzielimy klasy gruntu? Chciałbym również dowiedzieć się, kto dokona podziału na klasy, bowiem nie zawsze obszar ziemi danej klasy można równo rozdzielić pomiędzy wszystkich współwłaścicieli, tym bardziej w przypadku, jeżeli użytkują swoją ziemię po dokonaniu podziału umownego.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselStanislawPawlak">Na zakończenie chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat podatku od środków transportu. Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że proponowane zmiany mają dosyć ograniczone znaczenie. Wydaje mi się, że są one bardzo poważne i daleko idące, bowiem chociaż z jednej strony - co spotyka się z pozytywną reakcją - stanowią spełnienie oczekiwań gmin, które uzyskują możliwość wprowadzenia innej klasyfikacji pojazdów niż używana dotychczas w rozporządzeniu, to jednak z drugiej strony ustala się sztywne maksymalne stawki podatkowe, które powodują, że jeżeli np. ciągniki rolnicze poklasyfikujemy według mocy silnika, wieku, a nawet wartości - bo projekt przewiduje i taką możliwość - to subwencja dla gminy będzie się liczyła od kwoty 10.706 tys. zł. W związku z tym, jeżeli od starego traktora naliczę podatek w wysokości 500 tys. starych zł, to ubytek dochodów gminy wyniesie wówczas 10 mln zł. Po obliczeniach jakich dokonałem w swojej gminie okazało się, że przy zastosowaniu proponowanych zasad tylko w przypadku traktorów ubytek dochodów gminy będzie wynosił 10 mld starych zł, podczas gdy ogólna kwota otrzymywanych subwencji wynosi 2,6 mld starych zł. Myślę, że są to zupełnie nierealne kwoty i dlatego proponuję przyjęcie jednego z dwóch wariantów rozwiązania tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselStanislawPawlak">Sądzę, że z kategorii "pozostałe", w której znajdują się ciągniki oraz przyczepy, należałoby wyłączyć ciągniki rolnicze. Czym innym jest bowiem opodatkowanie maksymalną stawką, wynoszącą 10 mln zł przyczepy zarejestrowanej w Warszawie, a czym innym wysokość opodatkowania takiej samej przyczepy zarejestrowanej w gminie wiejskiej, w sytuacji gdy wykorzystywana jest ona do transportu wewnątrz gospodarstwa rolnego.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselStanislawPawlak">Musimy zdawać sobie sprawę, że reakcją radnych na tak wysoką stawkę podatku od środków transportu będzie dążenie od jej obniżania kosztem wysokości subwencji. Natomiast w przypadku, gdy nie będą oni chcieli obniżyć stawki podatku, to prawdopodobnie urzędy gmin będą musiały przeprowadzić referendum w tej sprawie, bowiem nikt nie będzie chciał zapłacić takiego podatku.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PoselStanislawPawlak">Wobec tego proponuję, aby poza wyłączeniem z grupy "pozostałe" pojazdów rolniczych zastosować również standardową stawkę podatku, której wysokość rady gminne mogłyby korygować w dół lub w górę. Inaczej mówiąc, inną skalę podatkową można byłoby zastosować w gminach zamieszkałych przez zamożnych obywateli, którzy zaakceptują stosowną uchwałę rady miejskiej, a inną w gminach wiejskich, które nie chciałyby utracić subwencji. W swoim wystąpieniu proponowałem również, aby w okresie przejściowym nie odliczać subwencji od pojazdów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym swoje propozycje poddać państwu pod rozwagę, bowiem uważam, że w sformułowanym przez Komisję opinii powinniśmy przedstawić rozwiązania, które spowodowałyby urealnienie wysokości podatków. Uważam, że w przypadku podatku od środków transportu, wysokości proponowanych stawek są w chwili obecnej po prostu nierealne. Jak można bowiem inaczej określić stawkę podatku naliczaną za małego fiata w wysokości ponad 9 mln starych zł, skoro bardzo często jego wartość nie przekracza wysokości podatku stosowanego również w przypadku samochodów luksusowych, których wartość wynosi ponad 5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PoselStanislawPawlak">Podsumowując, chciałbym stwierdzić, że chociaż można przyjąć górne granice stawek podatkowych, to jednak ich obniżenie przez radę gminy nie może odbywać się kosztem kwoty subwencji. Chciałbym wobec tego zapytać pana wiceministra, jaki to będzie miało wpływ na ogólną wielkość subwencji przeznaczonych dla gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo proszę, aby sformułowane przez siebie wnioski przekazał pan do prezydium Komisji w formie pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselStanislawKalemba">Jako następny zabierze głos pan poseł Aumiller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Panie wiceministrze, odnoszę wrażenie, że twórcy pomysłu zakładającego wyłączenie lasów i obłożenie działek o powierzchni nie przekraczającej 1 ha podatkiem od nieruchomości, byli również autorami systemu kartkowego, który został skonstruowany w taki sposób, że posiadanie gospodarstwa o pow. 0,5 ha uniemożliwiało otrzymanie kartki, ale tym razem z osoby, która kiedyś była rolnikiem, uczynili osobę, która nie jest rolnikiem.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselAndrzejAumiller">Muszę przyznać, że bardzo krytycznie oceniam przedstawione nam propozycje, które - o czym wspominał już pan przewodniczący Kalemba - wywołają wśród ludności zamieszkującej region Podkarpacia ogromną falę niezadowolenia i chociażby tylko dlatego należałoby się nad nimi głębiej zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PoselAndrzejAumiller">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to grunty nadające się pod zalesienia są wyłączone z podatku. Przyjmując więc, że jestem wielkim patriotą i kocham rodzinny krajobraz, a ponieważ posiadane przeze mnie grunty nie nadają się do prowadzenia gospodarki rolnej, postanowię posadzić na nich las, to moja działalność w tym względzie powinna się spotkać z daleko idącą pomocą ze strony państwa, chociażby w formie dotacji finansowej, a nie z wymogiem natychmiastowego płacenia podatku, bowiem z efektów mojej działalności  zaczną korzystać dopiero moje prawnuki. Myślę, że powinniśmy zastanowić się nad tym, czy chcemy ogołocić otaczający nas krajobraz wycinając lasy i nie prowadząc nowych nasadzeń. Przecież, zamiast wypłacać bezrobotnym przysługujące im zasiłki należałoby zrobić dosłownie wszystko, aby umożliwić powstawanie ekip, które zajmą się sadzeniem drzew i tworzeniem nowych szkółek, a należny z tego tytułu państwu podatek pobierać dopiero wtedy, kiedy rozpocznie się pozyskiwanie drewna i jego sprzedaż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselRomualdAjchler">Panie przewodniczący, chciałbym zaproponować, aby zespół, który będzie zajmował się opracowaniem opinii Komisji skorzystać z wniosków zgłoszonych w trakcie dyskusji, jaka odbyła się podczas pierwszego czytania projektu ustawy, ponieważ w przeciwnym wypadku zdewaluowalibyśmy jej rangę. Skoro mamy przedstawić opinię Komisji, to myślę, że w pierwszym rzędzie członkowie zespołu powinni wziąć pod uwagę wnioski zgłoszone przez posłów będących członkami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, co powinno niezwykle ułatwić pracę nad kształtem opinii i pozwolić na uniknięcie niepotrzebnych powtórzeń, bowiem zarówno moje spostrzeżenia, jak i wypowiedź pana posła Pawlaka są i będą jedynie powtórzeniem uwag, które zgłosiliśmy w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselRomualdAjchler">Sądzę, że w trakcie posiedzenia, które odbędzie się, według pana zapewnień, 16 listopada br. moglibyśmy dokonać wyraźniejszego sprecyzowania przygotowanych przez zespół wniosków oraz tekstu opinii Komisji. Ponieważ wierzę, że tak się stanie, chciałbym dodać, że gdyby pan przewodniczący przedstawił nam taką propozycję w początkowej fazie posiedzenia, to powstrzymałbym się od udziału w dyskusji, bowiem zespół mógłby wtedy rozpatrzyć zgłoszone wcześniej propozycje.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselRomualdAjchler">Jeżeli można, to proponuję, aby powołany przez nas zespół zwrócił uwagę na kwestię podatku od gruntów położonych pod jeziorami. Ponieważ pan wiceminister Modzelewski stwierdził, że stawka tego podatku jest symboliczna, chciałbym przypomnieć, że podczas dyskusji plenarnej przedstawiłem kalkulację dotyczącą produkcji na 1 ha jeziora, ale w związku z tym, że nie chcę się powtarzać, prosiłbym jedynie, aby zespół opracowujący opinię Komisji wziął to pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PoselRomualdAjchler">Moim zdaniem, nie sposób zgodzić się na wprowadzenie w art. 6 pkt 1 zapisu nakładającego na niektóre podmioty gospodarcze wymogu co miesięcznego regulowania należności wynikających z tytułu podatku rolnego. W moim przekonaniu świadczy to o próbie zbiurokratyzowania przepisów i naprawdę nie wiem czemu ma służyć. Jeżeli rolnik zajmujący się produkcją rolną reguluje należności wynikające z podatku rolnego raz na kwartał, to dlaczego inne podmioty mają to robić co miesiąc? Myślę, że należałoby dokonać zmiany tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PoselRomualdAjchler">Proponowałbym również, abyśmy zastanowili się na tym, dlaczego niektórym podmiotom gospodarczym urzędy naliczają podatek i przesyłają nakaz jego uiszczenia, a inne podmioty mają sobie same naliczać świadczenia podatkowe, a ponadto muszą jeszcze składać odpowiednie deklaracje. Myślę, że i w tym przypadku mamy do czynienia z nadmierną biurokratyzacją przepisów, ponieważ w tej chwili nie ma już chyba w naszym kraju urzędu skarbowego, który nie dysponowałby odpowiednimi urządzeniami informatycznymi pozwalającymi nie tylko na uniknięcie pomyłek w naliczaniu należnego podatku, ułatwiającymi pracę urzędów skarbowych, ale także eliminującymi sankcje związane z ewentualnymi pomyłkami i dlatego chciałbym, aby nakazy płatnicze dotyczyły całego rolnictwa, niezależnie od sposobu gospodarowania lub formy własności.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PoselRomualdAjchler">Nie wiem, czy wnioski podkomisji pracującej nad senackim projektem dotyczącym ograniczenia ulg stosowanych dotychczas przy zakupie ziemi będą również brane pod uwagę przez nasz zespół. Mówiąc szczerze, chciałbym brać udział w pracach tej podkomisji mimo iż nie jestem jej członkiem, ponieważ nie rozumiem dlaczego  w pracach nad tymi dwoma projektami, tzn. projektem senackim oraz projektem rządowym, nie bierze udziału Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, której powierzono jedynie ich zaopiniowanie, ale jest to odrębna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PoselRomualdAjchler">Ponieważ pan poseł Pawlak wspomniał o kwestii podatku naliczanego od ciągników rolniczych, chciałbym powiedzieć, że w moim przekonaniu w przedstawionym nam projekcie podatek od środków transportu może być zastąpiony podatkiem rolnym, bowiem 90% tego sprzętu pracuje na polu, a z samej jego nazwy wynika do czego służy.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PoselRomualdAjchler">Uważam, że w zapisach tej ustawy powinniśmy wyraźnie rozdzielić działalność rolniczą od działalności transportowej, w której wykorzystywane są ciągniki. Nie możemy bowiem przyjęć, że samochód ciężarowy lub ciągnik wykorzystywany w działalności czysto transportowej będzie obciążony takim samym podatkiem, jak ciągnik wykorzystywany w produkcji rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PoselRomualdAjchler">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że przedstawiony nam projekt porządkuje wiele spraw i jest w miarę dobrze opracowany. Myślę, że jeżeli zostaną w nim uwzględnione przedstawione przed chwilą uwagi, to będę mógł głosować za jego przyjęciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że chociaż bardzo bogaty materiał zebrany w trakcie plenarnych obrad Sejmu - o którym wspominał w swoim wystąpieniu pan poseł Ajchler - na pewno stanowi bardzo cenny punkt wyjścia do prowadzenia dalszych prac, to jednak nie możemy zapominać o tym, że Prezydium Sejmu skierowało do naszej Komisji prośbę o zaopiniowanie projektu i dlatego musimy przeanalizować zaproponowane w nim rozwiązania oceniając je z punktu widzenia interesów rolników. Myślę, że wyniki prac podkomisji zajmującej się senackim projektem zmiany ustawy o podatku rolnym, która zakończyła już pracę, zostaną uwzględnione w dalszych pracach prowadzonych nad projektem tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Figura chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselGrzegorzFigura">Moje pytanie chciałbym skierować do pana wiceministra Modzelewskiego. Otóż interesuje mnie, ile gospodarstw, po wyłączeniu lasów znajdzie się nagle w takiej sytuacji, że będzie musiało płacić podatek od nieruchomości?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselGrzegorzFigura">Zależy mi szczególnie, aby przedstawił pan stopień regionalizacji tego problemu, a szczególnie stopień nasilenia tego zjawiska na terenach górskich i podgórskich, bowiem wnioski wynikające z wyjazdowego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Zakopanem potwierdziły opinie, z którymi spotykamy się podczas kontaktów z naszymi wyborcami, wyrażające protest mieszkańców wsi przeciwko stosowaniu bardzo wysokiej w porównaniu do podatku rolnego stawki podatku od nieruchomości i bardzo krzywdzącej, ich zdaniem, normie powierzchni obszarowej gospodarstwa, którą określono na poziomie 1 ha.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselGrzegorzFigura">Ponieważ reprezentuję mieszkańców woj. bielskiego, chciałbym przypomnieć, że na wsi mieszka 51% mieszkańców tego województwa, a dokonującą część jego powierzchni zajmują lasy, co sprawia, że po odłączeniu lasów, znacznemu powiększeniu ulegnie rzesza rolników niezadowolonych z takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PoselGrzegorzFigura">Chciałbym ponadto, aby zwrócili państwo uwagę na jeszcze jedno bardzo ważne zjawisko. Otóż prowadzona w tej chwili przez mieszkańców i władze gmin polityka zmierzająca do zalesiania obszarów górskich, na których znajdują się grunty V i VI klasy, ulegnie w wyniku wprowadzonych zmian znacznemu ograniczeniu, ponieważ zalesianie nowych obszarów będzie sprzeczne z interesem rolnika, który będzie musiał w takim przypadku zapłacić wyższy podatek. Chciałbym zatem prosić pana wiceministra o określenie skali wspomnianego zjawiska ze szczególnym uwzględnieniem obszarów górskich.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PoselGrzegorzFigura">Zainteresowała mnie również kwestia ograniczenia możliwości uzyskania zwolnienia z konieczności płacenia podatku leśnego od lasów zaliczanych do lasów ochronnych. Ponieważ pan wiceminister nie wyjaśnił tej kwestii w swoim wystąpieniu, prosiłbym o udzielenie dodatkowej informacji na ten temat, bowiem w obecnej chwili gminy ponoszą duże straty na skutek zwolnienia z podatku lasów ochronnych, gdy tymczasem nadal obserwujemy zjawisko masowego ich wycinania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJanuszMackowiak">Ponieważ moi przedmówcy poruszyli już właściwie wszystkie najważniejsze zagadnienia, chciałbym jedynie wyrazić swoje poparcie na wypowiedzi odnoszące się do zmian zaproponowanych przez resort finansów. Nie chciałbym, abyśmy po raz kolejny dyskutowali na temat wyższej stawki podatkowej stosowanej wobec emerytów i rencistów, którzy przekazali swoje gospodarstwa pozostawiając sobie jedynie niewielką działkę przy zabudowaniach, ponieważ uważam, że jest to rozwiązanie wręcz absurdalne. Wydaje mi się, że skoro żaden z zabierających dotychczas głos członków Komisji nie poparł propozycji rządu, powinniśmy w naszej opinii opowiedzieć się przeciwko przyjęciu takiego rozwiązania. Podobne stanowisko powinniśmy zająć także w sprawie podatku od lasów, co już dosyć szczegółowo uzasadnił w swojej wypowiedzi pan poseł Aumiller.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselJanuszMackowiak">Podzielam również pogląd pana posła Pawlaka dotyczący wszystkich wymienionych przez niego rodzajów podatków, a zwracając się do pana posła Ajchlera, chciałbym powiedzieć, że chyba nie zdarzają się takie przypadki, aby jakakolwiek komisja sejmowa nie brała pod uwagę wniosków wynikających z pierwszego czytania projektu ustawy, formułując w efekcie projekt opinii odbiegający od ogólnego tonu debaty.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselJanuszMackowiak">Nie zgadzam się natomiast z poglądem wyrażonym przez pana posła Iwańca, który w swoim wystąpieniu stwierdził, że ulgi podatkowe należałoby przyznać zarówno nabywcom, jak i dzierżawcom gruntów. Jestem odmiennego zdania, ponieważ zazwyczaj dzierżawcy nie inwestują w dzierżawione przez nich gospodarstwa, a jeżeli nawet postępują w odmienny sposób, to skrupulatnie odliczają poniesione wydatki od wymiaru czynszu. Myślę, że ich zachowanie w istotny sposób różni się od postępowania nabywców i dlatego uważam, że nie powinniśmy ich dwa razy premiować. Chciałbym państwu przypomnieć, że dzierżawca może skorzystać z ulgi, jeżeli wyrazi na to zgodę rada gminy i w tej sytuacji trudno mówić o jakiejkolwiek dyskryminacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że powinniśmy zachęcać dzierżawców do nabywania wydzierżawionych przez nich gruntów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselAndrzejSmietanko">Musimy przede wszystkim zdawać sobie sprawę z tego, że średnie emerytury i renty rolnicze w naszym kraju są o 30% niższe od średnich rent nierolniczych. W proponowanych rozwiązaniach ustawowych powinniśmy wobec tego dążyć do zmniejszenia skali opodatkowania najniższych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselAndrzejSmietanko">Muszę przyznać, że jestem zdziwiony oceną przedstawioną przez panią wiceminister Zwolińską, z której wynika, że osiągnięty przez resort rolnictwa i resort finansów konsens polega w gruncie rzeczy na przesunięciu o 2 lata terminu wprowadzenia w życie proponowanych rozwiązań. Szczerze mówiąc, nie życzyłbym uczestniczącym w dzisiejszych obradach posłankom i posłom, aby wprowadzenie tych zmian odbyło się w przededniu wyborów do parlamentu, bowiem nie ulega wątpliwości, że wówczas wyborcy zapytają nas, czy jesteśmy zadowoleni z niespodzianki, jaką sobie przygotowaliśmy na wybory. Uważam, że tego rodzaju uzgodnienia trudno uznać za kompromis, ponieważ w żadnym wypadku nie powinniśmy dążyć do zwiększenia zobowiązań podatkowych, zarówno emerytów oraz rencistów, jak i pozostałej ludności, wynikających z prowadzonej produkcji rolniczej. Myślę, że powinniśmy motywować ludzi do wykorzystywania każdej możliwości uzyskania dochodu, nawet z bardzo niewielkiej powierzchni gruntów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselAndrzejSmietanko">Zastanawiam się, czy chociaż jeden raz minister finansów mogłby być zainteresowany tym samym, czym jest zainteresowany także rolnik i w związku z tym, mimo iż wśród przedstawionych nam propozycji znajduje się zasada zakładająca ustalanie wysokości podatku rolnego jeden raz w roku, myślę, że warto byłoby zastanowić się nad takim rozwiązaniem, aby wysokość podatku była ustalana na podstawie ceny minimalnej, ponieważ rolnikowi zależy, aby kształtowała się ona na jak najwyższym poziomie, a ministrowi finansów na jak najwyższej stawce podatku.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselAndrzejSmietanko">Myślę, że przyjęcie za podstawę naliczania wysokości podatku ceny minimalnej, po pierwsze - skierowałoby wysiłki rolników i ministra finansów w jedną stronę, a po drugie - cena minimalna uzyskałaby nareszcie umocowanie ustawowe. Chciałbym państwu przypomnieć, że stanowisko rządu dotyczące ceny minimalnej z 1990 r. nie precyzuje, że musi być ona stale brana pod uwagę. Gdybyśmy wprowadzili taki zapis do tekstu ustawy o podatkach, byłoby to jedyne ustawowe uregulowanie funkcji ceny minimalnej, obydwie strony byłyby zainteresowane jej wysokością, a ponadto zapewniałoby to stabilne rozwiązanie kwestii podatku rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ przemawianie jest znacznie łatwiejsze od formułowania wniosków, po raz kolejny w imieniu prezydium Komisji, chciałbym zaapelować do państwa o podjęcie próby przedstawienia propozycji konkretnych rozwiązań, które stanowiłyby pewną pomoc w działalności powołanego przez nas zespołu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Podzielając opinię, że obciążenie emerytów i rencistów podatkiem od nieruchomości, przy tak ogólnie słabej kondycji polskiej wsi, jest wręcz nie do przyjęcia, chciałbym nieco uwagi poświęcić propozycji nowych rozwiązań dotyczących podatku od środków transportu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Ponieważ w przedstawionym nam projekcie ustawy rząd nadal zakłada konieczność funkcjonowania tego podatku, pragnę przypomnieć, że w trwającej już od kilku lat dyskusji na ten temat, wielu jej uczestników stwierdzało, że są to obciążenia, które nie mają żadnego związku z użytkowaniem dróg, a ja sam już kilkakrotnie, w trakcie moich wystąpień na forum Sejmu, wspominałem, że rolnicy nie są głównymi użytkownikami naszych dróg. Na pewno państwo zdają sobie doskonale sprawę z tego, jak wyglądają nasze drogi obciążone ponad miarę przez duże pojazdy transportowe przyjeżdżające przeważnie do nas spoza granic kraju. Z przerażeniem patrzę na to, jak wybudowana od podstaw dwa lata temu i dobrze przygotowana droga jest dosłownie rozjeżdżana przez pojazdy ciężarowe i dlatego w pełni uzasadnione wydaje mi się formułowane przez rolników pytanie, dlaczego są obciążani podatkiem od środków transportu, skoro praktycznie nie korzystają z istniejących dróg?</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Wydaje mi się, że należałoby stwierdzić, iż zbyt wygórowane stawki tego podatku oraz założenie, że jego wysokość będzie zależała od rodzaju środków transportu, a nie od rzeczywistego stopnia, w jakim właściciel korzysta z dróg, zrodziły się na podstawie błędnych przesłanek i w związku z tym również nie nadają się do zaakceptowania jako rozwiązania mogące znaleźć zastosowanie w przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie już chętnych do zabrania głosu w dyskusji, chciałbym zapytać, czy przed wystąpieniem wiceministra Modzelewskiego chciałaby zabrać głos pani wiceminister Zwolińska lub biorący udział w dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciele innych instytucji centralnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselStanislawPawlak">Czy mogę sformułować pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselStanislawPawlak">Moje pytanie będzie dotyczyło kwestii rekompensowania ustawowych ulg podatkowych. Ponieważ pan poseł Iwaniec domagał się, aby zwolnienie z podatku rolnego dotyczyło także gruntów wchodzących w skład zasobu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, chciałbym zapytać, czy w ustawie o finansowaniu gmin przewiduje się utrzymanie zapisu dotyczącego rekompensowania gminom ustawowych ulg i zwolnień? Nie mówię w tej chwili o umorzeniach lub lokalnych decyzjach rad gminnych, ale o ulgach ustawowych, tzn. uldze inwestycyjnej, żołnierskiej oraz uldze wynikającej z dzierżawy gruntów wchodzących w skład zasobu Państwowego Funduszu Ziemi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zanim oddam głos panu wiceministrowi Modzelewskiemu, chciałbym powiedzieć, że zarówno podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji w Zakopanem, jak i wyjazdowego posiedzenia prezydium Komisji w woj. tarnowskim i krośnieńskim, podczas którego prezentowany był małopolski program regionalny, zetknęliśmy się głównie z problemami małych gospodarstw rolnych, których średnia powierzchnia wynosi około 3 ha, a w niektórych województwach nawet 2,5 ha.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselStanislawKalemba">Zaproponowane nam rozwiązania, które zakładają wyłączenie lasów spowodują, że nastąpi wzrost liczby gospodarstw, których powierzchnia nie będzie przekraczała 1 ha, a więc można powiedzieć, że istniejąca sytuacja ulegnie dalszej komplikacji. Biorąc pod uwagę trudne warunki gospodarowania na terenach górskich i podgórskich, należałoby zatem zadać sobie pytanie, czy stosowanie sztywnej granicy powierzchni gospodarstwa do i od 1 ha jest rzeczywiście uzasadnione? Muszę przyznać, że tego rodzaju granica kojarzy mi się z rozstrzygnięciem zawartym w dekrecie o reformie rolnej, które powodowało, że gospodarstwo o powierzchni 99,9 ha nie podlegało parcelacji, w przeciwieństwie do gospodarstwa o powierzchni powyżej 100 ha.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że powinniśmy wziąć pod uwagę zarówno skutki dysproporcji podatkowych, skalę tego zjawiska, jak i wątpliwości związane z zaproponowaną nam regulacją. W moim przekonaniu, uwzględniając trudną sytuację ekonomiczną panującą we wsiach położonych w tym regionie Polski, należałoby w bardzo dużym stopniu uwzględnić aspekt społeczny tego zagadnienia, ponieważ w przeciwnym wypadku możemy doprowadzić do sytuacji, w której trudno będzie wyegzekwować postanowienia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę o zabranie głosu pana wiceministra Modzelewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeżeli można, to na wstępie chciałbym powiedzieć dosłownie kilka zdań na temat procedury naszej pracy. W czasie plenarnego posiedzenia Sejmu, do przedstawionego przez nas projektu, rzeczywiście zgłoszono bardzo wiele różnych uwag, a pan marszałek, biorąc pod uwagę terminy głosowań sugerował nawet, abyśmy się do nich nie ustosunkowywali. W związku z tym, czy pan przewodniczący oraz członkowie Komisji nie byliby skłonni rozważyć następującej propozycji dotyczącej planu naszej dalszej współpracy. Otóż myślę, że powołany przez państwa zespół, którego zadaniem jest opracowanie zgłoszonych podczas dyskusji uwag i wniosków, mógłby odnieść się do razu do uwag sformułowanych przez posłów podczas plenarnego posiedzenia Sejmu, a następnie przedstawić je na następnym posiedzeniu Komisji, abyśmy mogli wyjaśnić sobie niektóre wątpliwości. Muszę bowiem przyznać, że chociaż rozumiem niektóre ze sformułowanych przez państwa wniosków, to jednak intencje przyświecające niektórym z nich są dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Być może w tego rodzaju dyskusji łatwiej byłoby mi odnieść się do pewnych kwestii poruszonych zarówno podczas plenarnego posiedzenia Sejmu, jak i dzisiejszego posiedzenia Komisji. W związku z tym chciałbym zapytać, czy pan przewodniczący przewiduje przyjęcie takiego trybu pracy, że powołany przez Komisję zespół najpierw zbierze uwagi zgłoszone zarówno w trakcie dzisiejszej dyskusji, jak i plenarnego posiedzenia Sejmu, opracuje projekt opinii Komisji, a następnie spotka się jeszcze raz z przedstawicielami resortu finansów, z którymi przedyskutuje wszystkie wnioski, po czym przedstawi swoją opinię podczas posiedzenia Komisji?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Sądzę, że udzielenie odpowiedzi na wiele z poruszonych kwestii wymaga przeprowadzenia przez nas szczegółowych analiz lub skorzystania z odpowiednich materiałów oraz opinii moich współpracowników. Czy pan przewodniczący wspomniał przed chwilą o przyjęciu takiego trybu postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselStanislawKalemba">Uważam, że inicjatywa pana wiceministra jest bardzo cenna, tym bardziej, że członkowie naszej Komisji zabierający głos w dyskusji nie poruszyli w swoich wystąpieniach wielu kwestii,  o których wspomniano w czasie plenarnych obrad Sejmu. Myślę, że pracując w mniejszym zespole łatwiej jest sprecyzować właściwe stanowisko, ponieważ istnieje możliwość formułowania dodatkowych pytań wyjaśniających ewentualne wątpliwości. Chciałbym panu, w imieniu członków Komisji, podziękować za sformułowanie tak cennej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym ustosunkować się do sformułowanych przez posłów pytań i problemów prosząc jednocześnie, aby moją wypowiedź, jeżeli zajdzie taka potrzeba, uzupełnili moi współpracownicy, tzn. pan dyrektor Żelechowski i pan dyrektor Dziuba.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Zapis art. 12 ust. 1, o którym wspomniał pan poseł Iwaniec, stwarza sytuację, w której musimy dokonać wyboru odpowiadając jednocześnie na pytanie, czy należy w ten sam sposób traktować dzierżawcę i nabywcę gruntów. To prawda, że stosunek do ziemi wchodzącej w skład zasobu Państwowego Funduszu Ziemi wynika z innej tradycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Jeżeli pan wiceminister pozwoli, to chciałbym wyjaśnić, że ustawa o Państwowych Funduszu Ziemi zaczęła obowiązywać znacznie wcześniej niż ustawa o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Chciałbym również przypomnieć, że w skład zasobu Państwowego Funduszu Ziemi wchodziły grunty, na które nie było nabywców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że akurat w tej sprawie rola ministra finansów ma charakter wtórny i dla mnie osobiście ważniejsze są w tej sytuacji zasady polityki rolnej niż fiskalnej państwa, bo musimy się zgodzić, że mówimy o niezbyt istotnych kwotach i w gruncie rzeczy chodzi o wizję stosunku do gruntów znajdujących się w zasobie Państwowego Funduszu Ziemi oraz gruntów znajdujących się w zasobie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Można zatem stwierdzić, że są to dwie różne sprawy, do których różny stosunek może mieć również ustawodawca podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Mówiąc o wielkim problemie emerytów wiejskich należy zauważyć, że dotychczasowa dyskusja dotyczyła skutku, jaki wywołuje istnienie trzech różnych podatków, bowiem rolnik, który jest emerytem lub rencistą nie posiada już gospodarstwa rolnego spełniającego kryteria tej ustawy i w związku z tym obciążony zostaje podatkiem od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Myślę, że idea zawarta w wypowiedzi pana posła Śmietanki ma bardzo istotne znaczenie, mimo, iż kontekst całej jego wypowiedzi można uznać za nie najlepszy ze względu na to, iż rzeczywiście moment wprowadzenia przepisów tej ustawy przypada na rok, który dla rządzącej obecnie koalicji może mieć szczególne znaczenie. Sądzę, że życząc wszystkiego najlepszego naszej koalicji należy wziąć pod uwagę również i ten aspekt sprawy.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na pozytywny aspekt tego zagadnienia. Otóż argument polegający na tym, że emerytowany rolnik ma być inaczej traktowany w przypadku podatku od nieruchomości niż emeryt nie będący rolnikiem, jest argumentem niezwykle słabym, bowiem można byłoby wtedy sformułować wobec przepisów tej ustawy zarzut sprzeczności z konstytucyjną zasadą równości.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chociaż dla państwa istotnym argumentem jest argument ekonomiczny, bowiem renty rolnicze są niższe od rent pracowniczych, to jednak z punktu widzenia oceny prawa podatkowego jest on, w moim przekonaniu, niewystarczający. Chciałbym przypomnieć, że już nieraz mieliśmy do czynienia z zarzutami Rzecznika Praw Obywatelskich, który argumentował, że zasada równości stwierdza, iż w takich samych warunkach wszyscy powinni być tak samo opodatkowani.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Dlatego prosiłbym, aby wzięli państwo pod uwagę także i ten aspekt sprawy, który mógłby oznaczać, że gdybyśmy zachowali się zgodnie z sugestiami Komisji, to przepis ten  mógłby być zakwestionowany, a ostatecznym efektem takiego rozwoju sytuacji byłoby zachowanie stanu obecnego. Pragnę zauważyć, że jeśli mielibyśmy w tej sprawie użyć jakichś argumentów, to musiałyby one podnosić wagę innych czynników, którym nie można byłoby postawić zarzutu nierównego traktowania podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Pan przewodniczący Kalemba zwrócił uwagę, że można byłoby w tej sprawie wykorzystać argument wskazujący na fakt wykorzystania tych nieruchomości w celach rolniczych, ale nie ulega wątpliwości, że mógłby on odnosić się do gruntów, a nie do budynków.  Myślę, że ten problem należałoby dokładnie rozważyć, i muszę przyznać, że skłonny jestem przyjąć nowe argumenty w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ponieważ pan poseł Pawlak wspomniał o kwestii proponowanej w ustawie granicy obszarowej, chciałbym powiedzieć, że problem ten dotyczy każdej bariery stosowanej w jakiejkolwiek ustawie. Jeżeli powiemy, że granicą obszaru jest 1 ha, to jest to taki sam problem, jakbyśmy powiedzieli, że granicą obszaru jest 1,1 ha, czy 1,2 ha. Musimy sobie uświadomić, że na tle innych podatków, podatek rolny jest podatkiem preferencyjnym. Rodzi się pytanie, dlaczego tego rodzaju problem nie występuje w ustawodawstwie większości innych państw? Otóż dzieje się tak dlatego, że w innych krajach nieruchomość jest równa nieruchomości, a metr ziemi od innego metra różni się jedynie wartością. Dopóki w Polsce będą funkcjonowały trzy podatki, dopóty będą istniały efekty graniczne.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#WiceministerWitoldModzelewski">W związku z tym rodzi się pytanie, czy nie należałoby wydłużyć horyzontu czasowego łagodzenia tego skutku, ponieważ zmiany, jakie mają nastąpić, wystąpią dopiero za dwa lata.  Jeżeli państwo pozwolą, to w ramach polemiki chciałbym powiedzieć panu posłowi Śmietance, że paradoks polega na tym, iż minister finansów nie reprezentuje w tym przypadku interesu stricte ministra finansów, bowiem mówimy w tej chwili o interesach gmin. Proszę zwrócić uwagę, że ze punktu widzenia podatków państwowych, problem ten nie ma dla nas żadnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Odpowiadając na pytanie pana posła Pawlaka dotyczące związku proponowanych rozwiązań z ustawą o finansowaniu gmin, chciałbym stwierdzić, że nie wiem, w jakim kierunku zdążają prace nad ustawą o finansowaniu gmin, ponieważ ich nie prowadzę. Oczywiście, zgodnie z pana oczekiwaniami, uzyskam i przekażę panu odpowiednie informacje, ale chciałbym powiedzieć, że nie ulega wątpliwości, iż w tym przypadku istnieją naprawdę rozbieżne interesy, i to w dodatku nie pomiędzy ministrem finansów rozumianym jako reprezentant interesu finansowego rządu, ale interesem samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jak pan doskonale zdaje sobie sprawę, ta dysproporcja działająca na niekorzyść samorządu ulega poszerzeniu, a nie pogłębieniu. Inaczej mówiąc, w sytuacji, gdy dynamikę państwowych dochodów budżetowych można uznać za jedną z lepszych w Europie, dynamika dochodów samorządowych jest jedną z gorszych, przy czym obserwujemy stałe pogłębianie się tego zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-61.11" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Myślę, że moglibyśmy rozważyć, czy formuła minimalnej powierzchni jest rozwiązaniem, które moglibyśmy zastosować po okresie przejściowym - czyli za dwa lata - podobnie jak formułę częściowego zagospodarowania, a zwłaszcza szczególnego traktowania ziem podgórskich i górskich. Sądzę, że inny sposób traktowania podmiotów jest pewną tradycją podatku rolnego, z tym, że wymaga on przeprowadzenia odpowiedniej analizy i dlatego prosiłbym, abyśmy w spokoju i wspólnie policzyli skutki każdego z proponowanych rozwiązań, bowiem będzie to jeden z głównych elementów decyzji, z którego będziemy musieli wytłumaczyć się przed Sejmem.</u>
          <u xml:id="u-61.12" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Powracając jeszcze na chwilę do wypowiedzi pana posła Pawlaka, chciałbym zaproponować, abyśmy jednak uznali, iż głównym kierunkiem naszego rozumowania powinno być dążenie do wzmocnienia możliwości władczych gmin w zakresie naliczania podatków i przyjęli filozofię postępowania, z której wynikałoby, że im większa władza gminy, a tym samym mniejszy wpływ organów centralnych na sposób ustalania podatków, tym lepiej.</u>
          <u xml:id="u-61.13" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Być może pan poseł ma rację proponując obniżenie stawki podatkowej dla gmin wiejskich, ale musimy sobie zadać pytanie, czy jest to przedmiot ustawy, czy raczej odpowiedniej delegacji dla rady gminy? Szczerze mówiąc, nie uważam, abym posiadał odpowiednie kompetencje, które pozwalałyby mi na dostosowanie skali tego podatku do warunków konkretnej gminy i dlatego uważam, że powinna to zrobić rada gminy, która podwyższając lub obniżając stawkę podatku, mogłaby dostosować jego wysokości - tak jak pan powiedział - do istniejącej, realnej rzeczywistości. W moim przekonaniu, zamiast ustalać tego rodzaju reguły w samej ustawie, powinniśmy zaufać organom gmin.</u>
          <u xml:id="u-61.14" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Sądzę, że każdy z przedstawionych przez pana wariantów wymagałby przeprowadzenia odrębnej analizy, a przede wszystkim określenia związanych z nim konsekwencji finansowych. Podejrzewam, że wie pan lepiej ode mnie, iż w dochodach rad gminnych występują dysproporcje, ponieważ podatki, o których mówimy, są podatkami mało wydajnymi i dlatego główny zarzut kierowany od lat pod adresem rządu i parlamentu stwierdza, iż co roku zmniejszają one zamiast powiększać skalę dochodów gmin. W związku z tym uważam, że błędem byłoby, gdyby ta nowelizacja służyła dalszemu obniżeniu poziomu dochodów gmin i dlatego trudno mi się zgodzić z tokiem pańskiego myślenia.</u>
          <u xml:id="u-61.15" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Aumillera dotyczącej sytuacji gospodarstw rolnych funkcjonujących regionie Podkarpacia, chciałbym zaproponować, abyśmy spokojnie zastanowili się nad ewentualnymi kosztami uwzględnienia specyfiki tego regionu w projekcie ustawy oraz zakresem takiej regulacji, biorąc pod uwagę fakt, że w pewnych regionach Polski zmiana definicji gospodarstwa rolnego będzie miała szczególne znaczenie, jak np. w regionie południowo-wschodnim.</u>
          <u xml:id="u-61.16" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Mówiąc szczerze, nie dysponuję dzisiaj danymi, które pozwalałyby mi na zajęcie w tej sprawie bardziej konkretnego stanowiska, ale ze względu na wagę tego zagadnienia, postaramy się bardzo wnikliwie odpowiedzieć panu posłowi na wyrażone przez pana wątpliwości, bo chociaż ten problem pojawi się dopiero za dwa lata, już dzisiaj powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie jaki będzie zakres związanych z nim skutków i w jaki sposób można byłoby je złagodzić. Wydaje mi się, że nie przypisujemy sobie nawzajem negatywnych intencji, a naszą troską jest jak najlepsze rozwiązanie istniejących lub ewentualnych trudności.</u>
          <u xml:id="u-61.17" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ponieważ pan poseł Ajchler zgłosił w trakcie dyskusji plenarnej bardzo dużo różnego rodzaju wniosków, nie chciałbym w tej chwili do nich powracać i dlatego prosiłbym, aby powołany przez państwa zespół dokładnie je przeanalizował - zwłaszcza kwestię podatku od jezior - co umożliwi nam ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-61.18" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Próbując odpowiedzieć na pytanie pana posła Figury, ile gospodarstw po wyłączeniu lasów zostanie objętych podatkiem od nieruchomości, chciałbym zwrócić się o pomoc do pani wiceminister Zwolińskiej, ponieważ Ministerstwo Finansów nie prowadzi takiej ewidencji. Mogę jednak pana zapewnić, że postaramy się precyzyjnie odpowiedzieć na sformułowane przez pana pytanie, operując konkretami, które pozwolą na uchwycenie skali tego zjawiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Według naszych szacunków proces ten obejmie około 200 tys. gospodarstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Czy przez 6 miesięcy, jakie minęły od naszej dyskusji na ten temat, dane te mogły ulec zmianie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Sądzę, że w wyniku dokonywanych stale podziałów, podana przez nas liczba mogła jeszcze wzrosnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Możemy zatem przyjąć, że 6 miesięcy temu było 200 tys. takich gospodarstw, tym niemniej musimy jednak zaktualizować posiadane przez nas dane. Sądzę, że ewentualna różnica będzie raczej różnicą in plus, a nie in minus.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na propozycję pana posła Śmietanki dotyczącą powiązania skali podatku z ceną minimalną, zastrzegając się jednak, że wymaga ona przeprowadzenia gruntownej analizy.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">W tej chwili nie jestem w stanie dokonać stosownych obliczeń, a ponadto muszę przyznać, że nie wiem, w jaki sposób odniosłyby się do pańskiej propozycji środowiska samorządowe, ponieważ minister finansów biorąc pod uwagę inflację będzie raczej ostrożnie odnosił się do takiej możliwości i w związku z tym środowiska samorządowe mogą zająć w tej sprawie negatywne stanowisko. Proszę pamiętać, że minister finansów nie jest "bezpośrednią" stroną w tej sprawie, bowiem w tym przypadku przedmiotem zainteresowania są dochody samorządu terytorialnego, a nie dochody państwa.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Oczywiście w perspektywie można byłoby podjąć poszukiwanie jakiegoś konglomeratu ceny rzeczywistej i ceny minimalnej wyrażającej politykę państwa, ale musimy zastanowić się, czy gminy nie będą w tym układzie stroną, która poniesie największe straty. Nie potrafię panu dzisiaj przedstawić mojej ostatecznej opinii, ale podejrzewam, że mechanizm ten może spowodować powstanie swoistego sojuszu wynikającego z różnicy interesów, a stroną,  która w związku z funkcjonowaniem tego mechanizmu poniesie największe straty będzie samorząd lokalny.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Zarzyckiego, dotyczącej podatku od środków transportu, muszę powiedzieć, że nie ma on już nic wspólnego z utrzymaniem dróg. Gdyby było inaczej, musiałbym przyznać, że pana rozumowanie trafia w samą istotę zagadnienia. Musimy mieć świadomość, że podatek od środków transportu stanowi drugą, po podatku od nieruchomości, pozycję w dochodach gmin, a wysokość uzyskiwanych dzięki niemu wpływów przekracza wpływy uzyskiwane z tytułu podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Być może prezentowany przeze mnie pogląd jest niepopularny, ale proszę zauważyć, że likwidując ten podatek i  włączając go w cenę paliwa, zmniejszamy dochody rolników. Chciałbym przypomnieć, że w trakcie funkcjonowania rządu pana premiera Pawlaka, kiedy już przygotowano program likwidacji tego podatku, jeszcze raz rozważono wszystkie argumenty przemawiające za wyborem jednej z dwóch możliwości, czyli z jednej strony możliwość uzyskania 5 bln starych zł, a z drugiej strony konieczność doliczenia do dotychczasowej ceny 1 litra paliwa, przynajmniej 1 tys. starych zł. Musi pan sobie zdawać sprawę, że główne koszty związane z włączeniem tego podatku w cenę paliwa poniosłyby firmy transportowe dysponujące dużymi ciężarówkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Które głównie niszczą nasze drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Tak, ale koszty związane z włączeniem podatku drogowego do cen paliwa odczuliby również rolnicy. Mimo, iż przygotowaliśmy projekt zlikwidowania tego podatku, ostateczna decyzja rządu w tej sprawie była negatywna, bowiem przeważył argument, że owe 5 bln zł przeznaczonych dla gmin można uzyskać naprawdę niewielkim kosztem. Muszę przyznać, że urzędy gmin pobierają ten podatek coraz skuteczniej dzięki komputeryzacji wydziałów finansowych i komunikacyjnych. Chciałbym, aby państwo mieli świadomość, że z drugiej strony mieliśmy do wyboru operację, której skutki makroekonomiczne były naprawdę trudne do oszacowania.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Być może, jakichś możliwości, które uwzględniałyby specyfikę maszyn rolniczych należałoby poszukiwać w samej konstrukcji tego podatku, natomiast nie w samej zasadzie jego naliczania, bowiem uważam, że posunęlibyśmy się wtedy zbyt daleko.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Odnosząc się do pytania pana posła Pawlaka dotyczącego rekompensat, muszę szczerze powiedzieć, że nie pilotuję tamtej ustawy i w związku z tym nie mogę w odpowiedzialny sposób udzielić panu informacji. Zbadam jednak ten problem i postaram się odpowiedzieć na pana wątpliwości w innym terminie. Jak pan doskonale wie, projekt tej ustawy znajduje się w fazie opracowywania i chociaż znam treść projektu sprzed 2 lub 3 tygodni, to jednak bym prosił, aby zwolnił mnie pan z obowiązku udzielenia odpowiedzi na to pytanie. Sądzę, że odpowiedź, którą przygotują dla pana moi koledzy, przedstawimy panu podczas następnego posiedzenia zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy współpracownicy pana wiceministra chcieliby uzupełnić jego wypowiedź? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby skierować do pana ministra jakieś dodatkowe pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Sądzę, że nie zrozumiał pan w pełni mojej wypowiedzi. Otóż oprócz dużej liczby gospodarstw funkcjonujących w regione Podkarpacia, których powierzchnia po wyłączeniu lasów nie będzie przekraczała 1 ha, na terenie Polski znajduje się bardzo dużo gruntów przeznaczonych do zalesienia. Czy można zatem za dobry interes uznać sytuację, w której rolnik sadzący las musi zaraz zapłacić podatek, gdy tymczasem odłogowane grunty są z niego zwolnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jest to pewien paradoks, ale przecież po posadzeniu lasu grunty te przez 40 lat są zwolnione od podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę. Otóż zastanawiam się, czy nie należałoby przyjąć, że emerytowany rolnik posiadający nieruchomość  dożywotnio mógłby być zwolniony z tego podatku? Oczywiście, jego następca prawny byłby później obciążony takim podatkiem.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselAndrzejAumiller">Każdy z nas będzie kiedyś emerytem i chociaż dzisiaj możemy sobie zapewnić odpowiednio wysoką emeryturę, korzystając z innych rozwiązań, to powinniśmy zdawać sobie sprawę, że przechodzący dzisiaj na emeryturę lub rentę rolnik nie miał możliwości skorzystania z innego sposobu zapewnienia sobie środków na starość, jak renta rolnicza i dlatego wiadomość, że będzie musiał płacić podatek od nieruchomości spada na niego, jak grom z jasnego nieba. Dlaczego wobec tego nie mielibyśmy zrobić ukłonu w jego stronę, zapewniając mu spokojną starość. Myślę, że takie rozwiązanie wpłynęłoby na uspokojenie nastrojów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselAndrzejAumiller">Panie wiceministrze, doskonale pan zdaje sobie sprawę, że mówiąc o podatku od środków transportu, nie można brać pod uwagę tylko samochodów ciężarowych wykonujących usługi transportowe wewnątrz naszego kraju, ale należałoby również pamiętać o ogromnym tranzycie państw b. ZSRR. Codziennie w pobliżu mojego domu przejeżdża 25 tys. rosyjskich i ukraińskich ciężarówek rozjeżdżając dosłownie wszystko i łamiąc wszelkie obowiązujące w naszym kraju przepisy. Nie zapominajmy, że te samochody muszą zatankować paliwo i w związku z tym powinniśmy dopilnować, aby to u nas ich kierowcy pozostawili swoje pieniądze. Nie wspominam już o ogromnej liczbie turystów niemieckich, którzy przyjeżdżają do naszego kraju po zakupy, tankując przy okazji pełne baki benzyny.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#PoselAndrzejAumiller">Dlaczego nie policzymy dokładnie płynących z tego zysków? Być może lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie tego podatku w cenie benzyny i wreszcie znalazłyby się pieniądze na wybudowanie autostrad, dróg lokalnych i innych przedsięwzięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawKalemba">Tym bardziej, że wyrażono już zgodę na rozwiązanie kwestii paliwa rolniczego i w związku z tym pozostaje jedynie znalezienie właściwego sposobu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselStanislawPawlak">Chociaż podzielam opinie pana Modzelewskiego dotyczące poruszanych w toku dyskusji problemów, mam jednak pewne wątpliwości co do dalszych działań, ponieważ mimo tego, iż mówimy a, to nie mówimy b i dlatego chciałbym to twierdzenie udowodnić.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselStanislawPawlak">Po pierwsze - podzielam pogląd, że powinien następować wzrost dochodów gmin, a zatem powinniśmy poszukiwać ich nowych źródeł. Mimo, iż prowadzimy takie poszukiwania, do tej pory nie udało się nam jednak znaleźć dodatkowego źródła dochodów i w związku z tym czerpiemy je z dotychczas istniejących podnosząc obowiązujące w ich przypadku stawki. Jednocześnie jednak nie przedstawiamy żadnych nowych propozycji ustawowych dotyczących podatków przeznaczonych dla gmin lub chociażby udziału gmin w już istniejących podatkach, takich jak np. VAT. Jeżeli tak jest rzeczywiście, to chciałbym zapytać pana wiceministra, jaki będzie dalszy los subwencji?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PoselStanislawPawlak">Po drugie - zgadzam się ze stwierdzeniem pana wiceministra, dotyczącym wzrastającej funkcji władczej gminy w zakresie podatku, ale uważam, że ma ono dwa oblicza. Jeżeli proponujemy, aby stawka podatku pobieranego od byle jakiego pojazdu wynosiła ponad 10 mln starych zł -  co jest zupełnie nierealne - musimy ją zmniejszyć, zmniejszając tym samym kwotę subwencji, jaka zostanie przyznana gminom w następnym roku. Na tym właśnie polega niebezpieczeństwo, o którym mówiłem i które pominął pan w swojej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PoselStanislawPawlak">Po trzecie - innym zagadnieniem, panie wiceministrze,  jest kwestia emerytowanych rolników, a innym kwestia rolników, nie będących rolnikami w myśl przepisów ustawy o podatku rolnym, a więc rolników, którzy posiadają 3 ha ziemi, w tym 60 arów użytków rolnych. Przypomnę, że rząd proponuje obciążenie ich podatkiem od 3 ha, czyli 30 tys. m2 po 3 grosze za l m2, czyli inaczej mówiąc kwotą 9 mln zł. Jeżeli podatek rolny nie obejmuje nieużytków, to dlaczego w przypadku rolników, którzy w myśl ustawy podatkowej nie są rolnikami, podatkiem obciążone są również doły, bagna, wyrobiska itp.? Jeżeli podatek rolny nie obejmuje nieużytków, to dlaczego podatek od nieruchomości, którym obciążeni są rolnicy nie będący rolnikami, obliczany jest od całej powierzchni gospodarstwa? Jeżeli już chcemy utrzymać ten rodzaj podatku, to powinien on dotyczyć tylko powierzchni użytkowanej rolniczo.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#PoselStanislawPawlak">Po czwarte - szczerze mówiąc, nie obawiałbym się niezgodności proponowanego zapisu z konstytucją, ponieważ kimś innym jest właściciel nieruchomości, który na powierzchni 50 arów zlokalizował obiekty produkcyjne lub usługowe, a kimś innym rolnik - dożywotnik, który  posiada dom i zabudowania położone na terenie działki, na której prowadzi działalność rolniczą. Myślę, że nie możemy w takim przypadku mówić o naruszeniu równości, ponieważ status właściciela nieruchomości był, jest i będzie inny niż status rolnika, który swoje gospodarstwo przekazał następcy, pozostawiając sobie 30 arów ziemi. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#PoselStanislawPawlak">Po piąte - rada gminy nie ma wpływu na realizację zwolnień ustawowych, ponieważ musi wydać decyzję o uznaniu zwolnienia z podatku rolnego rodziców syna odbywającego służbę wojskową, osoby wydzierżawiającej grunty pochodzące z zasobu Państwowego Funduszu Ziemi oraz osoby, która wybudowała budynek i poniosła nakłady inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym, aby gmina, która nie udziela tych zwolnień na własne życzenie, tylko realizuje zapisy ustawy, miała możliwość wykazania ubytku dochodów w stosownym sprawozdaniu, a w konsekwencji powiększenia o te dochody kwoty subwencji na rok następny. Chciałbym dodać, że minister finansów bardzo szybko i łatwo rozlicza gminy z ubytku dochodów stwierdzając, że skoro gmina obniżyła o 20 tys. zł cenę 1 kwintala żyta, na podstawie której oblicza się podatek rolny, to otrzyma niższą subwencję.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#PoselStanislawPawlak">Chciałbym państwa poinformować, że podczas dzisiejszego posiedzenia podkomisji nadzwyczajnej zaproponowaliśmy przyjęcie przedstawionego wyżej rozwiązania i chciałbym prosić wszystkich rolników, którzy będą uczestniczyli w pracach nad projektem ustawy o finansowaniu gmin, aby utrzymali w jej tekście zapis mówiący o obligatoryjnym refundowaniu dochodów gmin zmniejszonych w wyniku zastosowania ulg wynikających z innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Czy brak próby rozwiązania kwestii podatku od środków transportu, przy stałym zwiększaniu jego wysokości, nie  spowoduje, że rolnicy zaczną wyrejestrowywać ciągniki i przyczepy ograniczając się jedynie do niezbędnego minimum, co w konsekwencji doprowadzi do zmniejszenia, a nie zwiększenia dochodów gmin?</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Czy zastanawiano się nad takimi rozwiązaniami, które w dostateczny sposób rekompensowałyby gminom włączenie podatku od środków transportu do cen paliw?</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Wydaje mi się, że tego rodzaju rozwiązanie miałoby szansę powodzenia, chociażby dlatego, iż po przeanalizowaniu skali dochodów osiąganych z tego tytułu przez gminę w ciągu roku, można byłoby określić wielkość środków, które powinny podlegać redystrybucji do poszczególnych gmin.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Rozumiem, że to co pan powiedział, broniąc dotychczasowych zasad naliczania tego podatku, posłuży jako argumenty uzasadniające potrzebę zwolnienia z tego podatku paliwa rolniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Rząd wyraził już swoje negatywne stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan wiceminister mógłby odpowiedzieć na sformułowane przez posłów pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Zarówno pan poseł Aumiller, jak i pan poseł Zarzycki poruszyli ten sam problem, a mianowicie, w jaki sposób skutecznie obciążyć podmioty, które korzystając z polskich dróg nie płacą podatku od środków transportu. Czy należałoby zatem tego dokonać likwidując podatek od środków transportu poprzez włączenie go w cenę paliwa, czy też w inny sposób?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Chciałbym przypomnieć, że parlament wprowadził od 1 stycznia br. zryczałtowany graniczny podatek VAT, którym obciążany jest każdy samochód wjeżdżający na teren naszego kraju. Pragnę dodać, że podatek ten nie wywołuje skutków makroekonomicznych, co ma istotne znaczenie, gdy uświadomimy sobie, że podwyższenie stawki podatku akcyzowego pobieranego od paliwa spowoduje, że rolnik chociaż nie odczuje tego podatku bezpośrednio w cenie paliwa, to odczuje go pośrednio w cenie usług, czy innych towarów, na których cenę ma wpływ wysokość ceny paliw. Każdy rząd, który ma zamiar walczyć z inflacją jest zainteresowany ograniczeniem wpływu takiego czynnika, jako czynnika inflacyjnego i dlatego skłaniam się raczej do idei poszukiwania sposobu udoskonalenia zasad naliczania podatku od środków transportu. Uważam też, że takie proste recepty są jednak dosyć niebezpieczne pod względem makroekonomicznym, bo chociaż dochody uzyskiwane dotychczas z podatku od środków transportu powróciłyby z powrotem do gminy, to jednak oprócz konieczność wprowadzenia wyższej ceny paliwa, musielibyśmy jeszcze zatrudnić w Ministerstwie Finansów cały sztab urzędników,  który zajmowałby się dystrybucją tych środków.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Zwracając się do pana posła Pawlaka, chciałbym powiedzieć, że mnie pan przekonał i w związku z tym musimy spotkać się z grupą osób pracujących nad ustawą o finansowaniu gmin. Nie mogłem udzielić odpowiedzi na pańskie pytania, ponieważ nie czuję się kompetentny, by odpowiadać na pytania dotyczące subwencji, tym bardziej, że nie jestem upoważniony do prezentowania stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Panie przewodniczący myślę, że autorytatywnych odpowiedzi na pytania sformułowane przez pana posła Pawlaka moglibyśmy udzielić podczas posiedzenia powołanego przez Komisję zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ wokół zasadniczego tematu naszych obrad skupia się wiele innych kwestii, należałoby przyznać rację panu wiceministrowi i zgodzić się na przyjęcie jego propozycji.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselStanislawKalemba">W związku z tym, że zbliżamy się do zakończenia omawiania tego tematu, chciałbym stwierdzić, że każda z poruszonych dzisiaj kwestii dotyczących podatku rolnego, podatku leśnego oraz podatku od środków transportu jeste jedynie częścią znacznie szerszego zagadnienia, o którym nie wspomniano w czasie naszych obrad, a mianowicie dochodów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PoselStanislawKalemba">Nie ulega wątpliwości, że gdyby kształtowały się one na wyższym poziomie, to rolników byłoby stać na zapłacenie różnego rodzaju podatków. Powinniśmy jednak pamiętać, że jednym z czynników kształtujących wysokość dochodów rolniczych jest paliwo rolnicze i dlatego chciałbym przypomnieć, że podczas posiedzenia komisji sejmowej osiągnęliśmy w tej sprawie konsens zgodny z rozwiązaniami stosowanymi w krajach Wspólnoty Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PoselStanislawKalemba">Skoro Komisja Rolna Unii Europejskiej w Brukseli zwróciła uwagę na to, że nadszedł już czas, aby Polska rozwiązała kwestię paliwa rolniczego, różnicując cenę paliw i wpływając w ten sposób na wzrost dochodów rolników, musimy poszukiwać rozwiązań, które by to umożliwiały.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PoselStanislawKalemba">Uważam, że możemy uznać, iż zakończyliśmy omawianie tego punktu obrad, chociaż pan poseł Stec chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie formalnej. Zanim jednak oddam panu głos, pragnę powiedzieć, że uważam, iż wybrany przez nas zespół, zgodnie z propozycją pana wiceministra Modzelewskiego, korzystając zarówno z pomocy pana wiceministra, jak i pani wiceminister Zwolińskiej powinien na etapie przygotowania propozycji opinii Komisji rozpatrzeć merytorycznie poruszone dzisiaj kwestie, ponieważ zbyt szybkie podjęcie decyzji mogłoby przynieść trudne do przewidzenia skutki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym prosić członków powołanego przez nas zespołu, aby jak najszybciej - najlepiej jeszcze dzisiaj lub jutro - rozpoczęli prace zmierzające do przygotowania opinii Komisji, ponieważ w czwartek rozpoczyna pracę podkomisja, której zadaniem jest rozpatrzenie projektu rządowego. Oczywiście nie zakończy ona swojej pracy już w czwartek, tym niemniej rozpocznie ją od dyskusji na temat podatku rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselStanislawKalemba">Prosiłbym wobec tego, aby członkowie zespołu wybrali przewodniczącego i nawiązali współpracę z panem wiceministrem Modzelewskim i panią wiceminister Zwolińską.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Zarzycki chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Ponieważ dyskusja wykazała, jak ogromną wagę mają zagadnienia będące przedmiotem obrad Komisji Samorządu Terytorialnego, zastanawiam się, czy nie należałoby powiększyć składu zespołu o przedstawiciela tej Komisji, co na pewno pozwoliłoby na lepsze powiązanie ze sobą omawianych zagadnień. Myślę, że liczbę członków tego zespołu powinniśmy powiększyć przynajmniej do 5 osób, uwzględniając w jej składzie przedstawiciela Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że możemy przyjąć tę propozycję, ale prosiłbym o podanie nazwisk posłów, którzy będąc członkami naszej Komisji są równocześnie członkami Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym państwa poinformować, że w pracach podkomisji uczestniczą przedstawiciele Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselStanislawKalemba">Mówimy w tej chwili o składzie powołanego przez nas zespołu. Czy pan poseł Pawlak wyraża zgodę na uczestniczenie w pracach zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselStanislawPawlak">Tak, ale chciałbym powiedzieć, że razem z panem posłem Stecem jestem już członkiem podkomisji ds. ustawy o podatku rolnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę jednak, że skoro przedstawił pan dzisiaj tak dużą liczbę wniosków, a jednocześnie jest pan członkiem zarówno Komisji Samorządu Terytorialnego, jak i wspomnianej podkomisji, pański udział w pracach naszego zespołu byłby bardzo wskazany.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś inne propozycje dotyczące poszerzenia składu zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym zgłosić kandydaturę pana posła Galka, którego udział w pracach zespołu byłby również bardzo owocny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że uzgodnił pan swoją propozycję z panem posłem Galkiem i w związku z tym, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że członkowie Komisji powiększyli skład zespołu o pana posła Stanisława Pawlaka oraz pana posła Zbigniewa Galka.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym podziękować panu wiceministrowi za udział w dzisiejszym posiedzeniu oraz deklarację współpracy z zespołem. Zakończyliśmy zatem omawianie tego punktu obrad i po 10-minutowej przerwie przystąpimy do rozpatrzenia kolejnego tematu.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PoselStanislawKalemba">Przerwa od godz. 1350 do godz.1400.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PoselStanislawKalemba">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do omówienia trzeciego punktu porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli rozpatrzenia ponownej odpowiedzi na dezyderat nr 16 z dnia 4 kwietnia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przypomnieć treść tego dezyderatu. Otóż Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podczas posiedzenia w dniu 22 lutego 1995 r. krytycznie oceniła sposób wprowadzania w życie ustawy z dnia 26 sierpnia 1994 r. nasze zastrzeżenia dotyczyły szczególnie braku wykonania delegacji zawartej w art. 6 ustęp 1 ustawy, który stwierdzał, że minister przekształceń własnościowych zawiąże w imieniu skarbu państwa cztery jednoosobowe spółki akcyjne skarbu państwa zwane spółkami cukrowymi. Zastrzeżenia wzbudziła również realizacja zapisu art. 7 ust. 2, który stwierdzał, że Rada Państwa określi w drodze rozporządzenia jednoosobowe spółki skarbu państwa oraz przedsiębiorstwa państwowe podlegające przekształceniu w jednoosobowe spółki skarbu państwa, których akcje zostaną wniesione do spółek cukrowych, oraz art. 9 ustawy, który stwierdzał, że Rada Ministrów w terminie do 31 grudnia 1994 r., na wniosek ministra przekształceń własnościowych w porozumieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej określi w drodze rozporządzenia zasady oraz harmonogram programu prywatyzacji spółek cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#PoselStanislawKalemba">W treści naszego dezyderatu napisaliśmy także, że "Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po zapoznaniu się ze stanowiskiem ministra przekształceń własnościowych, Rady Cukrownictwa, związków zawodowych oraz społeczno-zawodowych organizacji rolników stoi na stanowisku, zgodnie z celem przedmiotowej ustawy, że przekształceniem w spółki cukrowe powinny być objęte wszystkie cukrownie będące przedsiębiorstwami państwowymi w chwili wejścia w życie ustawy bez możliwości innych ścieżek prywatyzacji. Prywatyzacja tych cukrowni może być dokonana tylko w ramach utworzonych czterech spółek cukrowych, zgodnie z art. 9 ustawy."</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#PoselStanislawKalemba">Odpowiedź ministra przekształceń własnościowych na nasz dezyderat datowana 6 lipca br. wpłynęła do Sejmu 11 lipca br. Proponuję wobec tego, żeby pan wiceminister Sitarski poinformował nas, czy nastąpiła, a jeżeli tak, to w jakim stopniu zmiana opisanej wyżej sytuacji, a także jak przebiega proces zmierzający do utworzenia spółek cukrowych oraz ich zarządów.</u>
          <u xml:id="u-88.8" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że po wystąpieniu pana wiceministra posłowie zechcą sformułować konkretne pytania, po czym przystąpimy do krótkiej dyskusji i rozstrzygnięcia dalszych losów odpowiedzi udzielonej na nasz dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-88.9" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę o zabranie głosu pana wiceministra Sitarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić aktualną informację na temat realizacji zapisu tych artykułów, które były przedmiotem zainteresowania członków Komisji w dezyderacie nr 16.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">W przypadku art. 6 ust. 1, który dotyczy powołania spółek cukrowych, chciałbym stwierdzić, że do tej chwili nie zostały one zawiązane. Oczywiście, w dalszej części swojego wystąpienia mogę państwa poinformować o tym, jakie przyczyny zadecydowały o takim, a nie innym rozwoju sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Chciałbym państwa poinformować, że Rada Ministrów przyjęła już rozporządzenie, o którym mówi art. 7 ust. 2 ustawy, a o ile sobie dobrze przypominam, stało się to w marcu br. Obejmuje ono - zgodnie z treścią dezyderatu, w którym posłowie powołują się na tekst ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym - wszystkie cukrownie z wyjątkiem cukrowni w Środzie Wielkopolskiej i cukrowni w Garbowie k. Lublina.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">W rozporządzeniu tym wymieniono również pozostałe przedsiębiorstwa państwowe, z tym, że chciałbym przypomnieć, iż podzieliło ono przedsiębiorstwa państwowe na dwie grupy, z których pierwszą - zdaniem ministra przekształceń własnościowych - można przekształcić, biorąc pod uwagę względy ekonomiczne - oczywiście mówię o stanie, jaki miał miejsce w pierwszej połowie tego roku - natomiast w przypadku drugiej grupy, w której skład wchodziło 15 cukrowni, było to niemożliwe z uwagi na sytuację finansową i ekonomiczną tych przedsiębiorstw. Chciałbym dodać, że było to spowodowane głównie trudnościami w określeniu poziomu funduszy, a w konsekwencji - zgodnie z ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - wielkości kapitału akcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">W rozporządzeniu Rady Ministrów dano tej grupie przedsiębiorstw czas na restrukturyzację albo w wyniku wykorzystania ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, albo przy pomocy innych ścieżek restrukturyzacji finansowej. Zakładano również, że w ciągu 1995 r. w wyniku prowadzonej przez nie działalności, sytuacja finansowa tych przedsiębiorstw może ulec poprawie na tyle, że możliwe będzie ich przekształcenie z minimalnym kapitałem w wysokości 1 mld starych zł. Gdyby tak się rzeczywiście stało, to po przedstawieniu odpowiednich dokumentów finansowych za 1995 r., minister przekształceń własnościowych dokonałby ich przekształcenia w 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Mogę dodać, że pięć przedsiębiorstw państwowych poinformowało ministra przekształceń własnościowych, o poprawie swojej sytuacji i w związku z tym minister przekształceń własnościowych w porozumieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej skierował do Rady Ministrów korektę wspomnianego rozporządzenia, przesuwając jak gdyby te przedsiębiorstwa z grupy II do grupy I. W chwili, gdy nastąpi korekta tego rozporządzenia, przekształcimy pięć cukrowni, które do tej chwili znajdowały się w II grupie przyspieszając cały proces i nie czekając do końca 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Można więc stwierdzić, że zarówno minister przekształceń własnościowych, jak i Rada Ministrów wykonała delegację ustawową zawartą w regulacji o rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, ale trzeba jednocześnie przyznać, że z uwagi na sytuację ekonomiczną tych firm, mimo, iż stworzyliśmy możliwość uczestniczenia w tym programie wszystkich przedsiębiorstw, uważaliśmy, iż wobec przedsiębiorstw państwowych, które sobie nie poradą, mogą być zastosowane inne ścieżki prywatyzacji, ponieważ likwidację przedsiębiorstwa również można uznać za inny sposób zagospodarowania majątku.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Mówiąc o pozostałych 10 przedsiębiorstwach państwowych, które pozostały w II grupie, trzeba powiedzieć, że w tej chwili minister przekształceń własnościowych rozpatruje wniosek wojewody włabrzyskiego o wycofanie z zakresu tego rozporządzenia cukrowni w Żylicach i Pastuchowie z uwagi na ich trudną sytuację ekonomiczną i brak możliwości jej poprawy oraz propozycję likwidacji tych przedsiębiorstw państwowych i skierowania ich do szybkiej sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-89.8" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Minister przekształceń własnościowych już raz odpowiadał na podobny wniosek wojewody wałbrzyskiego i stwierdził, że w takiej sytuacji należy stosować obowiązujące w tym zakresie prawo, a więc ustawę o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym oraz rozporządzenie Rady Ministrów. Wojewoda jednak ponownie zgłosił taki wniosek, używając argumentów dotyczących sytuacji ekonomiczno-finansowej tych przedsiębiorstw. Chciałbym państwa poinformować, że nie podjęliśmy jeszcze decyzji o rozpatrzeniu tego wniosku i byłbym bardzo wdzięczny, gdyby członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyrazili na ten temat swoją opinię.</u>
          <u xml:id="u-89.9" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Muszę dodać, że cukrownia Opalenica na podstawie ustawy o restrukturyzacji przedsiębiorstw i banków podpisała umowę bankową, co spowodowało, że pojawił się problem kolizji zapisów dwóch ustaw. Ugoda bankowa przewiduje bowiem, że zgodnie z przepisami ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, minister przekształceń własnościowych ma obowiązek przekształcenia takiej firmy i dokonania konwersji wierzytelności na akcje. Tymczasem minister przekształceń własnościowych przekształcił już tę firmę na podstawie art. 6 ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, która ponadto stwierdza, że spółki cukrowe tworzone są poprzez wniesienie wkładu niepieniężnego w postaci 51% akcji i w związku z tym minister przekształceń własnościowych nie może dokonać konwersji wierzytelności na akcje, mimo, iż jest do tego zobowiązany przepisami ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków.</u>
          <u xml:id="u-89.10" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">W tej chwili poszukujemy wyjaśnienia, które pozwoliłoby nam określić, która z tych ustaw jest ważniejsza, mimo, iż obydwie te ustawy są ustawami lex specialis.</u>
          <u xml:id="u-89.11" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Podobny wniosek o wykluczenie z treści rozporządzenia jeszcze jednej cukrowni zgłosił także wojewoda toruński uważając, że sytuacja ekonomiczna tej cukrowni jest nadal niewyjaśniona. Moim zdaniem, rozpatrując te wnioski powinniśmy kierować się zasadami określonymi w rozporządzeniu Rady Ministrów, czyli nie podejmować w stosunku do tych cukrowni jednostkowych decyzji i poczekać do końca 1995 r., aby sprawdzić ich dokumenty finansowe. Jeżeli okaże się, że cukrownie państwowe nie poprawiły swojej sytuacji ekonomiczno-finansowej i nie jesteśmy w stanie ich przekształcić, to wówczas, po zakończeniu roku i ewentualnej korekcie rozporządzenia, moglibyśmy rozważyć możliwość wyłączenia tych cukrowni z treści rozporządzenia i skierowania ich na inną ścieżkę prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-89.12" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Chcę stwierdzić, że istnieje teoretyczna możliwość przekształcenia przedsiębiorstwa bez pomocy funduszy, ale wówczas minister przekształceń własnościowych musiałby przekazać cukrowni jakąś kwotę w gotówce, aby możliwe było utworzenie kapitału akcyjnego, którego wysokość musi wynosić minimum 1 mld starych zł. Jednak minister przekształceń własnościowych nie posiada i nigdy nie posiadał w swoim budżecie takich środków, które pozwoliłyby mu na przekształcenie przedsiębiorstwa z jednoczesnym włożeniem gotówki, co umożliwiłoby utworzenie jednoosobowej spółki skarbu państwa. Zresztą takie postępowanie często i tak nie pozwalałoby na rozwiązanie problemu, ponieważ poziom strat w tych przedsiębiorstwach jest tak wysoki, że nie zdołają ich pokryć ani fundusze przedsiębiorstwa, ani wspomniany 1 mld zł. W związku z tym i tak za chwilę stanęlibyśmy ponownie przed problemem, jak pokryć straty spółki i co z nią zrobić. A zatem, gdyby nawet istniała taka możliwość, to i tak musielibyśmy w kompleksowy sposób uwzględnić sytuację cukrowni, co oznaczałoby dotowanie tych cukrowni przez skarb państwa.</u>
          <u xml:id="u-89.13" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">Art. 9 ustawy o rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym stwierdza, że Rada Ministrów w terminie do 31 grudnia 1994 r. określi w drodze rozporządzenia zasady i harmonogram programu prywatyzacji. Chociaż nie wykonaliśmy tej delegacji do 31 grudnia 1994 r., to jednak, chciałbym państwa poinformować, że treść tego rozporządzenia została już przyjęta przez Radę Ministrów. Już wielokrotnie mówiłem, jakie były przyczyny powstania tego opóźnienia, ale chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że po pierwsze - musimy mieć świadomość, iż jest to pierwsza ustawa, która określa warunki prywatyzacji, jakiegoś określonego sektora gospodarki, a po  drugie - po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z rozporządzeniem, które ma określać program prywatyzacji spółek cukrowych. W związku z tym mieliśmy wiele trudności z takim sformułowaniem treści tego rozporządzenia, aby było ono możliwe do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-89.14" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychIreneuszSitarski">To już wszystko, co miałbym do powiedzenia o faktach dotyczących wykonania trzech artykułów ustawy, o których wspomniano w treści dezyderatu Komisji. Czy mogę przystąpić do omówienia szczegółów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ tekst odpowiedzi otrzymali wszyscy członkowie Komisji sądzę, że ciekawsza byłaby dyskusja na ten temat i pytania posłów. Zanim jednak przystąpimy do tego etapu, chciałbym pana prosić o udzielenie informacji na temat powołania czterech spółek cukrowych oraz ich zarządów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym tylko przypomnieć, że aby stworzyć cztery spółki akcyjne, musieliśmy po pierwsze - określić ich siedzibę. Dokonaliśmy tego w formie nietypowego konkursu, w którego wyniku siedzibami spółek cukrowych zostały Poznań, Toruń, Zamość oraz Łosiów k. Opola.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Po drugie - aby utworzyć te spółki, musieliśmy powołać ich zarządy i rady nadzorcze, które są podstawowymi organami spółek prawa handlowego. Przy powoływaniu zarządów zastosowaliśmy formułę konkursu prowadzonego przez komisję składjaącą się z przedstawicieli obydwu resortów, tzn. resortu przekształceń własnościowych  oraz resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej, do którego przystąpiły 22 osoby i jeden podmiot gospodarczy. W ramach procedury konkursowej, której zasady ustalono na mocy wewnętrznego zarządzenia ministra przekształceń własnościowych, powinniśmy odbyć spotkania z 18 kandydatami, ale ponieważ jeden z kandydatów nie zgłosił się ze względu na zły stan zdrowia, odbyliśmy spotkania z 17 kandydatami, ponieważ pozostałe 3 osoby i podmiot gospodarczy nie spełniały warunków formalnych.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Po rozmowach z kandydatami odbyły się trzy posiedzenia komisji poświęcone analizie wniosków wynikających z tych spotkań, po czym komisja przygotowała dla ministra przekształceń własnościowych propozycje dotyczące obsady stanowisk prezesów spółek.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym przypomnieć, że przyjęliśmy założenie, iż w drodze konkursu wybierzemy jedynie prezysów spółek cukrowych, którzy sami dobiorą sobie współpracowników i zaproponują kandydatury pozostałych członków zarządu. Pragnę państwa poinformować, że w przypadku dwóch spółek cukrowych komisja wybrała osoby, które uzyskały najwyższą ocenę członków komisji. W przypadku trzeciej spółki cukrowej, komisja przedstawiła ministrowi kandydatury dwóch osób, które uzyskały bardzo zbliżone oceny, natomiast w przypadku czwartej spółki zdania członków komisji były podzielone i połowa z nich wskazała na kandydaturę konkretnej osoby, a druga połowa opowiedziała się za przeprowadzeniem dodatkowego konkursu. Jak dotąd minister przekształceń własnościowych nie podjął jeszcze - zgodnie z poczynionymi wcześniej ustaleniami - decyzji o jednoczesnym powołaniu prezesów wszystkich spółek cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Niezwykle istotnym elementem w procesie tworzenia nowego podmiotu gospodarczego jest statut spółki cukrowej, którego treść - zgodnie z przepisami ustawy - musi być uzgodniona przez obydwu ministrów. Chciałbym państwa poinformować, że formalnego uzgodnienia treści tego dokumentu dokonaliśmy już w I kwartale br. i chociaż minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zgłosił do przedstawionego przez nas projektu kilka uwag, to mogę powiedzieć, że prace związane z ostatecznym kształtem statutu znajdują się już na ukończeniu.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ostatnio, w ramach zespołu międzyresortowego, odbyło się spotkanie przedstawicieli obydwu resortów, którego celem było przedyskutowanie treści projektu. Podstawowym problemem związanym z tworzeniem tego dokumentu jest określenie przedmiotu działania spółki. Oprócz oczywistych kwestii dotyczących przedmiotu działania spółki cukrowej, które wynikają z ustawy, a więc limitów oraz regulacji rynku, pojawił się problem, o którym dyskutujemy już przez kilka miesięcy br., a mianowicie jakie kompetencje będzie miała spółka cukrowa w odniesieniu do prowadzonej przez siebie działalności. W związku z tym, że kompetencje spółki można określić poprzez przedmiot działania spółki, pojawiły się problemy w jaki sposób należy go określić, ale podczas ostatniego spotkania udało się nam dokonać wstępnych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ponieważ w ustawie stwierdza się - co także okazało się pewnym problemem - że statut spółki musi być uzgodniony z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej, został on podobnie jak założenia spółki cukrowej skonstruowany w ten sposób, że będzie podpisany przez  dwóch ministrów, tzn. ministra rolnictwa, ponieważ przepis ustawy stwierdza, że musi on być uzgodniony z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra przekształceń własnościowych, ponieważ zgodnie z art. 6 ust. 1 powołuje on spółki cukrowe, nadaje im statut oraz powołuje organy spółki, czyli zarząd i radę nadzorczą.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Kolejnym problemem na jaki napotkaliśmy formułując statut i realizując ustawy, jest związany z zapisem ustawy znajdującym się w art. 7 ust. 1, w którym stwierdza się, że kapitał akcyjny spółek cukrowych skarb państwa pokryje wkładami niepieniężnymi w postaci 51% akcji jednoosobowych spółek skarbu państwa. Chciałbym dodać przy okazji, że wszystkie cukrownie zaliczające się do I grupy zostały już przekształcone i zarejestrowane z wyjątkiem cukrowni Werbkowice, w której przypadku minister przekształceń własnościowych podpisał akt przekształcenia, podobnie jak zarząd, który zgłosił go do sądu, a następnie wycofał przed rejestracją ze względu na wewnętrzną sytuację spółki oraz postulaty załogi, związków zawodowych, a także rady pracowniczej.</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Osobiście przeprowadziłem ponowne rozmowy z przedstawicielami związków zawodowych, rady pracowniczej oraz dyrekcją przedsiębiorstwa i mam nadzieję, że doprowadzimy ten proces do końca. Pragnę dodać, że nie chcielibyśmy w jakimkolwiek stopniu wzmacniać tego konfliktu, chociaż teoretycznie minister przekształceń własnościowych może powołać dowolny zarząd i zgłosić go do rejestracji. Z uwagi jednak na sytuację wewnętrzną panującą w tym zakładzie oraz niedostateczną informację dotyczącą procesu przekształceń własnościowych wynikającego z przepisów ustawy, staraliśmy się znaleźć wyjście, które pozwoliłoby na wyjaśnienie wszystkich wątpliwości załogi.</u>
          <u xml:id="u-91.9" who="#WiceministerIreneuszSitarski">W art. 7 ust. 1 stwierdza się, że minister przekształceń własnościowych w imieniu skarbu państwa ma utworzyć kapitał akcyjny poprzez wkłady niepieniężne w postaci 51% akcji jednoosobowych spółek skarbu państwa. Musimy zdawać sobie sprawę, że po pierwsze - minister przekształceń własnościowych chcąc, aby te spółki mogły, przynajmniej na początku funkcjonować w miarę normalnie, oczekiwał wsparcia finansowego ze strony tych podmiotów, które zaoferowały siedziby.</u>
          <u xml:id="u-91.10" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Po drugie - minister przekształceń własnościowych chciał wesprzeć finansowo spółki cukrowe we wstępnej fazie ich działalności, czyli de facto utworzyć kapitał akcyjny składający się nie tylko z wkładów niepieniężnych, ale także z wkładów gotówkowych. Ponieważ w budżecie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych zarezerwowaliśmy pewną kwotę pieniędzy, którą można byłoby przeznaczyć na realizację ustawy cukrowej, uznaliśmy, że możliwe byłoby na ich podstawie utworzenie kapitału akcyjnego spółek, ale pojawił się problem polegający na tym, że ustawa nie wspomina o wkładach niepieniężnych. Zdaniem naszych prawników, stało się to więc niemożliwe, chociaż z drugiej strony nie można dopuścić do sytuacji, w której chociaż powstaną spółki cukrowe mające swoje siedziby i zarządy, to nie będą one miały pieniędzy na prowadzenie bieżącej działalności.</u>
          <u xml:id="u-91.11" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Co prawda, koszty prowadzenia takiej działalności w pierwszym okresie - według naszych szacunków - nie są zbyt duże, ale na pewno brak pieniędzy będzie stanowił pewną przeszkodę. Musimy bowiem pamiętać, że akcje jednoosobowych spółek skarbu państwa są wkładem niepieniężnym i w związku z tym nie można było się spodziewać, że spółki cukrowe chcąc uzyskać gotówkę rozpoczną natychmiastową sprzedaż akcji, tym bardziej, że byłoby to sprzeczne z intencją ustawodawcy, którą kierował się projektując utworzenie spółek cukrowych. Po długich dyskusjach prowadzonych z ministrem przekształceń własnościowych zdecydowaliśmy się jednak na podjęcie takiego kroku dotyczącego aktu założenia i utworzymy kapitał akcyjny spółek i nie polegając jedynie na przepisach ustawy o urzędzie ministra przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-91.12" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Po trzecie - wniesienie 51% akcji jednoosobowych spółek skarbu państwa wiąże się z kilkoma problemami, których niestety nie zdołali przewidzieć twórcy ustawy. Stosując pewną analogię do Narodowych Funduszy Inwestycyjnych można stwierdzić, że twórcy ustawy o NFI przewidując możliwość wystąpienia różnych sytuacji, wyłączyli szereg artykułów Kodeksu handlowego, dotyczących obowiązków związanych z wkładami niepieniężnymi. Twórcy ustawy o rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym nie przewidzieli takich możliwości i w związku z tym zakładający spółkę akcyjną - nawet w tak specjalnej formie, jak wynika to z przepisów ustawy - ma obowiązek dopełnienia wszystkich czynności przewidzianych w Kodeksie handlowym, co powoduje powstawanie różnego rodzaju komplikacji.</u>
          <u xml:id="u-91.13" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym podać następujący przykład. Otóż, aby wnieść wspomniane już 51% akcji, minister przekształceń własnościowych musi przedłożyć sądowi sprawozdanie oraz wycenę aportu. Jeżeli nie dopełni tego obowiązku, sąd rejestrowy może w ogóle odmówić rejestracji takiej spółki.</u>
          <u xml:id="u-91.14" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Kolejny problem, o czym także informowaliśmy wszystkie zainteresowane osoby, związany jest z całą sferą uprawnień plantatorów buraka cukrowego i pracowników przedsiębiorstw państwowych do nabycia akcji preferencyjnych, zgodnie z przepisami obecnie obowiązującej ustawy. Rodzi się pytanie, czy wniesienie akcji jednoosobowej spółki skarbu państwa do spółki cukrowej oznacza - zgodnie z art. 24 - zbycie tych akcji, a tym samym udostępnienie ich pracownikom i plantatorom. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i część prawnik, którym je zadajemy twierdzi, że jest to moment, od którego minister przekształceń własnościowych ma wynikający z ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych obowiązek udostępnienia akcji uprawnionym do ich otrzymania pracownikom i plantatorom. Część prawników twierdzi natomiast, że takim momentem będzie - zgodnie z ustawą o prywatyzacji - zbycie jakiej akcji obywatelowi polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-91.15" who="#WiceministerIreneuszSitarski">W ramach toczącej się dyskusji sformułowaliśmy więc następujące pytanie. Jeżeli przyjmiemy, że to nie jest ten moment, to kiedy on nastąpi? Chciałbym zwrócić państwa uwagę, że w momencie, gdy skarb państwa w osobie ministra przekształceń własnościowych, wniesie te akcje do spółki cukrowej, to skarbowi państwa pozostanie jedynie 49% akcji cukrowni, z których 20% musi przeznaczyć dla pracowników, a drugie 20% dla plantatorów. Przypomnę, że minister przekształceń własnościowych nie może z tymi akcjami nic zrobić, ponieważ są one przeznaczone dla uprawnionych do ich otrzymania osób i w związku z tym pozostaje mu 9% akcji, z tym, że 5% - zgodnie z uchwałą Rady Ministrów - musi być przeznaczona na rezerwę prywatyzacyjną w cukrowniach. W efekcie, pozostaje 4% akcji i musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wspomniany przeze mnie moment następuje wtedy, gdy minister przekształceń własnościowych w imieniu skarbu państwa  sprzeda jedną z akcji wchodzących w skład tych 4%?</u>
          <u xml:id="u-91.16" who="#WiceministerIreneuszSitarski">W moim przekonaniu, jest to zupełna bzdura, ponieważ żaden z poważnych inwestorów nie zakupi 4% akcji, a tworzenie sztucznych faktów polegających na tym, że sprzedamy jednej osobie 1 akcję cukrowni, jest nieporozumieniem, tym bardziej, że minister przekształceń własnościowych musiałby wówczas przeprowadzić całą procedurę wynikającą z ustawy o prywatyzacji, czyli wszystkie analizy, wyceny, publiczną ofertę itp.</u>
          <u xml:id="u-91.17" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Tak więc, jedynym logicznym rozwiązaniem, które wynika zresztą z przepisów ustawy, jest uznanie, że wniesienie akcji jednoosobowej spółki skarbu państwa do spółki cukrowej oznacza zbycie tych akcji oraz jest momentem, od którego zaczynają swój bieg określone w ustawie terminy udostępnienia tych akcji pracownikom i plantatorom. Osobiście opowiadam się za przyjęciem tej wersji i wielokrotnie już wyrażałem taki pogląd w czasie wewnętrznej dyskusji. Muszę jednak przyznać, że w takim wypadku pojawiają się nowe problemy.</u>
          <u xml:id="u-91.18" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Otóż jeżeli przyjmiemy, że jest to wspomniany moment, to rodzi się pytanie, po jakiej cenie minister przekształceń własnościowych powinien zaoferować te akcje, bowiem zgodnie z normalną procedurą, ceną akcji powinna być cena, której wysokość określimy w wyniku rokowań z inwestorem. W tym przypadku nie możemy jednak określić jej wysokości, ponieważ wniesienie akcji nastąpiło w formie aportu niepieniężnego. W związku z tym bardzo istotnym elementem o charakterze merytorycznym jest sam fakt wniesienia oraz cena akcji wnoszonych do spółki cukrowej,  bowiem przy zastosowaniu tej interpretacji, byłaby to wartość brana pod uwagę w przypadku akcji preferencyjnych dla pracowników.</u>
          <u xml:id="u-91.19" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym dodać, że nie ma żadnego znaczenia, czy mówimy o starej, czy o nowej ustawie, a inaczej mówiąc, czy jest to 15% akcji nieodpłatnych, czy do 20% akcji odpłatnych, ponieważ w obydwu przypadkach musimy określić wartość jednej akcji, bo niezależnie od tego, czy pracownik płaciłby za akcje, czy nie, to musimy określić wartość akcji. Można więc powiedzieć, że przepisy nowej ustawy nie rozwiązują tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-91.20" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jak państwo zdążyli zauważyć są to problemy trudne do przezwyciężenia. Moim zdaniem, realizując ten punkt musimy uniknąć sytuacji, w której po powołaniu spółek cukrowych, stworzylibyśmy sobie kolejne problemy dotyczące relacji z taką dużą rzeszą pracowników 65 cukrowni, nie mówiąc już o kilkunastu tysiącach plantatorów. Mówiąc inaczej, nie możemy dopuścić do konfliktu dotyczącego akcji preferencyjnych, bowiem problem nie polega na tym, że minister przekształceń własnościowych nie chce ich udostępnić uprawnionym do tego osobom, ale na tym, że będzie trwała "walka" prawna, dotycząca sposobu wykonania tego aktu.</u>
          <u xml:id="u-91.21" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Dlatego wydaje się konieczne - i służby Ministerstwa Przekształceń Własnościowych podjęły już takie prace - skorygowanie zapisów ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym w taki sposób, aby z jednej strony udrażniały przebieg tego procesu, a z drugiej strony jasno i precyzyjnie określały podstawowe zagadnienia, o których wspomniałem dosłownie przed chwilą. Minister przekształceń własnościowych przygotował już roboczy projekt zmiany ustawy o rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, który pozwoli na uniknięcie wspomnianych przeze mnie problemów w procesie realizacji ustaw.</u>
          <u xml:id="u-91.22" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Na zakończenie chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat rad nadzorczych. W ustawie o regulacji rynku cukru przewidziano specjalny tryb powoływania rad nadzorczych. Po pierwsze - w radach nadzorczych cukrowni oprócz przedstawicieli skarbu państwa ma - zgodnie z przepisami ustawy - zasiadać jeden przedstawiciel pracowników i jeden przedstawiciel plantatorów. Ponieważ pracownicy są grupą bardziej zorganizowaną, a ponadto znają regulamin wyborów oraz cały tryb powoływania przedstawicieli, w tej chwili mają oni swoich przedstawicieli w radach nadzorczych cukrowni w przeciwieństwie do plantatorów, którzy nie zdołali się zorganizować i w związku z tym nie udało im się wybrać swoich przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-91.23" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Dążąc do wspomożenia tego procesu - chociaż zostało to, o ile wiem, odebrane w bardzo różny sposób - zobowiązaliśmy zarządy cukrowni do podjęcia działań organizacyjnych zmierzających do przeprowadzenia wyborów przedstawicieli plantatorów. Jednak do przeprowadzenia wyborów niezbędny jest ich regulamin i w tym miejscu muszę niestety powiedzieć, że w ciągu tego roku takie wybory odbyły się jedynie w jednej lub dwóch cukrowniach, przy czym w przypadku jednej cukrowni zakwestionowaliśmy ich wynik ze względu na niezachowanie zasady powszechności.</u>
          <u xml:id="u-91.24" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Pan premier Jagieliński powoła w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej specjalny zespół ds. udziału rolników, w tym także plantatorów buraka cukrowego, w procesie przekształceń własnościowych, którego pracami kieruje wiceminister przekształceń własnościowych pan Kowalczyk. W ramach prac tego zespołu omawiano m.in. także wspomniane  wyżej zagadnienia, a końcowym efektem tych rozmów było opracowanie wzorcowego regulaminu wyborów. Chciałbym dodać, że w pracach tej komisji uczestniczyli także przedstawiciele najważniejszych związków i organizacji rolniczych. Regulamin ten jest oczywiście tylko pewnym wzorcem, bowiem decyzje o tym, jaki powinien mieć kształt podejmują sami plantatorzy, a minister przekształceń własnościowych może jedynie wnieść zastrzeżenia dotyczące ogólnych zasad powszechności wyborów, tzn. musi zadbać o to, aby nie nastąpiło ograniczenie biernego lub czynnego prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-91.25" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Trudno mi w tej chwili powiedzieć, ponieważ nie dysponuję takimi informacjami, na ile fakt istnienia wzorcowego regulaminu wpłynął na intensyfikację procesu wyboru przedstawicieli plantatorów do rad nadzorczych cukrowni. Faktem jest, niestety - mówię niestety, bo jest to generalnie niewłaściwe - że gdybyśmy nie przekształcili cukrowni jedynie z udziałem przedstawicieli pracowników, to byśmy nie przekształcili do tej pory i proces realizacji tej ustawy zostałby zahamowany.</u>
          <u xml:id="u-91.26" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym dodać, że jeżeli przedstawiciele plantatorów zostaną wybrani do rad nadzorczych, to minister przekształceń własnościowych odwoła ze składu rad nadzorczych jednego przedstawiciela skarbu państwa powołują na to miejsce przedstawiciela plantatorów. Biorąc pod uwagę pierwszy okres obrachunkowy, można powiedzieć, że w radach nadzorczych cukrowni będzie zasiadało trzech przedstawicieli skarbu państwa, jeden przedstawiciel plantatorów i dwóch przedstawicieli pracowników. Sądzę, że tę dysproporcję wyrównamy jesienią przyszłego roku i wtedy składy rady nadzorczej będzie zgodny z przepisami ustawy.</u>
          <u xml:id="u-91.27" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Sytuacja, o której mówiłem, ma także pewien wpływ na skład rady nadzorczej spółki cukrowej, ponieważ ustawa o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym przewiduje również specjalną konstrukcję i skład rady nadzorczej spółki cukrowej, w której powinien zasiadać jeden przedstawiciel plantatorów i jeden przedstawiciel pracowników, przy czym są oni wybierani spośród i przez przedstawicieli pracowników i plantatorów w cukrowniach wchodzących w skład danej spółki cukrowej. Jeżeli zatem w skład spółki cukrowej w chodzi 15 cukrowni, to 15 przedstawicieli pracowników przedsiębiorstwa państwowego i plantatorów wybierze swojego przedstawiciela do spółki cukrowej.</u>
          <u xml:id="u-91.28" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Taki wymóg komplikuje oczywiście powołanie spółki cukrowej, ponieważ w momencie, gdy zakładamy spółkę cukrową, powinniśmy powołać radę nadzorczą składającą się z trzech przedstawicieli skarbu państwa, jednego przedstawiciela pracowników i jednego przedstawiciela plantatorów. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że pracownicy prawdopodobnie dokonają takiego wyboru, tym bardziej że przekształcono już wszystkie przedsiębiorstwa, natomiast plantatorzy nie mogą tego uczynić, ponieważ nie mają w radach nadzorczych tych przedsiębiorstw swoich przedstawicieli. Sytuacja taka nie jest oczywiście nieprzekraczalną barierą w powołaniu spółek cukrowych, chociaż ktoś mógłby powiedzieć, że jest pewną przeszkodą, bowiem teoretycznie możemy powołać spółki cukrowe bez przedstawicieli plantatorów, a w momencie zakończenia procesu dokonać zmiany składu rady nadzorczej, ponieważ reprezentantem skarbu państwa w spółce cukrowej jest minister przekształceń własnościowych, który po wyłonieniu przedstawiciela plantatorów do rady nadzorczej spółki może go powołać w skład rady.</u>
          <u xml:id="u-91.29" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jeżeli byłyby jakieś pytania, to chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dziękuję za bardzo szczegółowe przedstawienie kwestii poruszonych w dezyderacie Komisji i jeżeli państwo pozwolą, to przystąpimy obecnie do dyskusji. Czy ktoś z państwa chciałby skierować do pana wiceministra pytanie dotyczące tych kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJanuszMackowiak">Czy zechciałby nam pan ujawnić nazwiska kandydatów na prezesów holdingów, nawet w tym przypadku, gdy są to dwie osoby?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselKazimierzWilk">Ponieważ wspomniał pan o projekcie nowelizacji ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, jako przewodniczący podkomisji ds. nowelizacji tej ustawy, chciałbym przypomnień, że zmiana dotyczy zastąpienia wyrazów "po konsultacjach", wyrazami "po uzgodnieniach". W związku z tym, że dyskutowaliśmy już nieco szerzej o problemach, na które zwrócił pan uwagę w swojej wypowiedzi, podkomisja przygotowała pewne wnioski dotyczące tej ustawy i dlatego prosiłbym, abyśmy rozszerzyli zarówno zakres prac podkomisji, jak i jej skład osobowy o przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Przekształceń Własnościowych i spróbowali dokonać generalnej nowelizacji tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PoselKazimierzWilk">Pragnę przypomnieć, że do tej pory wnioski dotyczące nowelizacji tej ustawy przesłali do podkomisji pani poseł M. Zajączkowska , pan poseł R. Bondyra oraz Ministerstwo Finansów. Uważam, że ze względu na wagę tego zagadnienia musimy ustrzec się przed stworzeniem projektu, który będzie wymagał nowelizacji w najbliższej przyszłości i dlatego prosiłbym pana przewodniczącego oraz członków Komisji o podjęcie odpowiedniej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przypomnieć, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie posiada uprawnień do poszerzenia składu podkomisji, ponieważ została ona powołana na mocy decyzji Sejmu i w związku z tym należałoby poszukać innych możliwości, zwracając się z tą sprawą np. do Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby skierować jakieś pytania do pana wiceministra Sitarskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselStanislawPawlak">Panie wiceministrze, chciałbym się zapytać, jak będzie dalej przebiegała realizacja zapisu dotyczącego udziału pracowników w radach nadzorczych spółek cukrowych? Interesuje mnie także, jak w b. roku został zrealizowany zapis ustawy mówiący o minimalnej cenie cukru ustalanej przez rząd oraz minimalnej cenie korzeni buraka cukrowego ustalanej przez cukrownie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselKazimierzIwaniec">Panie wiceministrze, czy są takie cukrownie w których przekształcenie następuje przy udziale kapitału zagranicznego, a jeżeli tak, to czy mógłby pan wymienić ich nazwę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy są jeszcze jakieś inne pytania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego chciałbym stwierdzić, że w treści dezyderatu wyraźnie zaznaczyliśmy, iż prywatyzacja cukrowni może być dokonana tylko w ramach czterech spółek cukrowych, zgodnie z treścią art. 9 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli można, to chciałbym przypomnieć państwu, że celem tej ustawy była ochrona całej branży cukrowniczej poprzez wprowadzenie rozwiązania systemowego, które przewidywało skupienie wszystkich cukrowni w holdingach, a następnie ich przekształcenie. Za niepokojące wobec tego można uznać zjawisko, że cukrownia, która została przekształcona w jednoosobową spółkę skarbu państwa i w związku z tym spełnia wszystkie założone przez nas kryteria, w momencie, gdy dochodzie do jej rejestracji w sądzie, wycofuje swój wniosek. Moim zdaniem, takie działanie jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym również sformułować pytanie dotyczące cukrowni, które nie zostały jeszcze przekształcone z przyczyn ekonomicznych. Czy nie sądzi pan, że kierownictwa niektórych z tych cukrowni są zainteresowane utrzymywaniem złego stanu ekonomicznego kierowanych przez nie przedsiębiorstw, aby wyłączyć je spod działania tej ustawy, a następnie zrealizować inny plan przekształcenia zakładu, łamiąc w zasadniczy sposób ideę ustawy, której zadaniem była ochrona całej branży i przeprowadzenie prywatyzacji w ramach holdingów cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że bardzo źle się stało, że w przypadku cukrowni w Środzie Wielkopolskiej, która nie miała kłopotów natury ekonomicznej, zastosowano indywidualny tryb prywatyzacji. Mam świadomość, że Rada Ministrów podjęła decyzję w tej sprawie po zapoznaniu się z opinią wojewody, ale nie ulega wątpliwości, że wywołała ona bardzo złe wrażenie wśród okolicznych rolników, którzy uważają, że należałoby konsekwentnie realizować przyjętą wcześniej strategię tego resortu gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#PoselStanislawKalemba">Nie ukrywam, że pewne zagrożenia dla procesu realizacji ustawy dostrzegam także w postaci kilkunastu nieprzekształconych dotychczas cukrowni. W związku z tym, chciałbym zapytać, czy pan wiceminister odczuwa zainteresowanie dyrekcji tych cukrowni poprawą efektywności gospodarowania, czy też istnieje tendencja do pogarszania sytuacji ekonomicznej tych przedsiębiorstw, co umożliwiłoby ich likwidację i przyjęcie innej drogi przekształceń, a dyrekcji zapewniło odpowiednie stanowiska we władzach przekształconych spółek. Chciałbym na ten temat uzyskać nieco więcej informacji, w tym także o cukrowni Opalenica wchodzącej w skład holdingu wielkopolsko-pomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że pozytywnym elementem prowadzonego dotychczas procesu jest fakt, iż po dokonanych regulacjach prawnych obserwujemy stałą poprawę sytuacji ekonomicznej cukrowni, a więc można powiedzieć, że osiągnęliśmy jeden z celów, jakie przyświecały twórcom tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#PoselStanislawKalemba">Muszę przyznać, że w tej sytuacji sporym zaskoczeniem są dla mnie powtarzające się w prasie doniesienia o tym, że kierownictwo cukrowni Opalenica prowadzi już negocjacje z przedstawicielami kapitału zagranicznego. W związku z tym chciałbym zapytać, czy wyłączając z zaplanowanego procesu przekształceń jeszcze kilka innych cukrowni, nie naruszymy w zasadniczy sposób idei tej ustawy? Dlatego m.in. chciałbym podtrzymać zawartą w dezyderacie Komisji opinię, że dalsze przekształcenia własnościowe cukrowni powinny odbywać się tylko w ramach holdingów.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ wspomniał pan o kłopotach związanych z procesem wyłaniania przedstawicieli plantatorów do rad nadzorczych jednoosobowych spółek skarbu państwa, chciałbym zapytać, czy decydującą rolę w tej kwestii odgrywa brak współpracy ze strony Krajowego Związku Plantatorów Roślin Okopowych, którego prezesem jest pan Olejniczak?</u>
          <u xml:id="u-98.9" who="#PoselStanislawKalemba">W związku z tym, że nie posiadam żadnych informacji na ten temat, chciałbym zapytać, czy Krajowy Związek Plantatorów Roślin Okopowych nawiązał kontakt i współpracował z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych w zakresie organizacji wyborów przedstawicieli plantatorów, czy też w ogóle nie interesował się tą kwestią?</u>
          <u xml:id="u-98.10" who="#PoselStanislawKalemba">Muszę przyznać, że fakt, iż w radach nadzorczych jednoosobowych spółek skarbu państwa nie ma na tym etapie realizacji procesu przekształceń przedstawicieli plantatorów, jest zupełnie niezrozumiały. Biorąc za przykład cukrownie niemieckie, z których działalnością zapoznaliśmy się podczas wizyty w Niemczech, muszę powiedzieć, że ich stosunek do plantatorów, czyli inaczej mówiąc producentów surowca, jest zupełnie inny niż w naszym kraju. Dyrekcje tych przedsiębiorstw mają po prostu świadomość, że bez producentów surowca dalsza działalność cukrowni nie będzie możliwa i dlatego w wielu cukrowniach plantatorzy dysponują większością akcji. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w Polsce producenci surowca są niedoceniani i z całą pewnością znacznie gorzej zorganizowani. Z drugiej jednak strony przedstawiciele Krajowego Związku Plantatorów Roślin Okopowych uczestniczyli w pracach nad projektem tej ustawy i w związku z sytuacją, o której wspomniał pan wiceminister Sitarski, rodzi się pytanie, czy i dlaczego nie są zainteresowani wyborem przedstawicieli plantatorów do rad nadzorczych jednoosobowych spółek skarbu państwa?</u>
          <u xml:id="u-98.11" who="#PoselStanislawKalemba">Na zakończenie chciałbym zapytać, czy cukrownie, które dotychczas nie zostały przekształcone w jednoosobowe spółki skarbu państwa można poklasyfikować według jakichś konkretnych cech, takich np. jak: wiek zakładu, jego poziom technologiczny, zaplecze surowcowe itp.?</u>
          <u xml:id="u-98.12" who="#PoselStanislawKalemba">Interesuje mnie również, czy można wykluczyć, że w tych cukrowniach podejmowane są działania, które przynosząc coraz gorsze wyniki ekonomiczne, umożliwią w końcowym efekcie sprywatyzowanie tych zakładów poza holdingami cukrowymi według indywidualnego programu ich dyrekcji, który byłby sprzeczny z interesami pracowników i plantatorów?</u>
          <u xml:id="u-98.13" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby skierować do pana wiceministra jakieś pytania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-98.14" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego poproszę pana wiceministra o udzielenie odpowiedzi na dotychczas sformułowane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Nie chciałbym w tej chwili podawać nazwisk prezesów spółek cukrowych, których kandydatury zostały wybrane przez komisję, ponieważ działała ona na podstawie wewnętrznych regulacji ministra przekształceń własnościowych. Mimo że od momentu przedstawienia tych kandydatur minęły już 2 tygodnie, minister przekształceń własnościowych - z różnych względów - nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie, ale sądzę że zostanie ona podjęta w stosunkowo krótkim terminie. Jeżeli panie i panowie posłowie chcieliby uzyskać szczegółowe informacje na temat tych kandydatur, mogą państwo uzyskać wgląd do dokumentacji znajdującej się w posiadaniu ministra przekształceń własnościowych. Ponieważ ogłoszenie tych nazwisk w tej chwili jest niemożliwe, prosiłbym państwa o wyrozumiałość.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ponieważ pan poseł Wilk wspomniał o nowej regulacji ustawowej, chciałbym powiedzieć, że jeżeli nie udałoby się przeprowadzić drobnych zmian w dotychczas obowiązującej ustawie, które nie naruszając istotnych zasad prowadziłyby jednocześnie do korzystnych - z punktu widzenia pracowników, plantatorów oraz całej operacji - rozwiązań, to będziemy starali się skłonić ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej do wdrożenia normalnego trybu legislacyjnego. Co prawda rozmawialiśmy już na ten temat, ale wydaje mi się, że uzasadnionym w takiej sytuacji byłoby pytanie, czy nie udałoby się szybciej przeprowadzić takiego przedsięwzięcia przy pomocy posłów, bowiem normalny rządowy tryb legislacyjny obejmuje proces uzgodnień międzyresortowych i w związku z tym jest bardzo długotrwały. Jeżeli posłowie wykazaliby zrozumienie dla potrzeby wprowadzenia proponowanych zmian, to być może możliwe byłoby nieco szybsze wprowadzenie ich w życie. Jeżeli jednak posłowie nie wykażą takiej woli, to będziemy zmuszeni podjąć normalny tryb legislacyjny, bowiem problemy, które pojawiły się w trakcie realizacji zapisów ustawy nie wynikają z naszych fanaberii, ale z niejasnych sformułowań zawartych w tekście ustawy.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że aby uniknąć możliwości pojawienia się w przyszłości jakichkolwiek konfliktów w tym sektorze - bowiem jest to ustawa regulująca zasady przekształceń własnościowych, m.in. w przemyśle cukrowniczym - musimy dokonać regulacji, które wyraźnie określą sposób postępowania, a ustawowe rozstrzygnięcie tej kwestii ograniczy możliwość jakichkolwiek dyskusji. Dlatego też przygotowaliśmy już precyzyjny projekt proponowanych zmian wraz z ich uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#WiceministerIreneuszSitarski">O ile mi wiadomo, pewne propozycje dotyczące części regulacyjnej przygotował także minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej i gdyby okazało się, że ani podkomisja, ani Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie są w stanie wprowadzić tych zmian, to albo skorzystamy z pomocy posłów, albo zastosujemy normalny tryb legislacyjny.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Odpowiadając na pytanie pana posła Kalemby, chciałbym stwierdzić, że w proponowanej nowelizacji nie wprowadza się żadnych zmian dotyczących zasad udziału w radach nadzorczych oraz ich struktury, natomiast sądzę, że odpowiedzi na pytanie dotyczące ceny minimalnej cukru udzieli państwu pani wiceminister Zwolińska.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Mówiąc o udziale kapitału zagranicznego w przekształceniach własnościowych przemysłu cukrowniczego, trzeba wyjaśnić, że z obowiązującej formy przekształceń wyłączone zostały dwie cukrownie - cukrownia w Środzie Wielkopolskiej i i cukrownia w Garbowie. W przypadku cukrowni w Środzie Wielkopolskiej, minister przekształceń własnościowych podpisał zarządzenie o likwidacji i proces przekształcenia tego przedsiębiorstwa, chociaż nie wiem, na jakim znajduje się obecnie etapie, nadzoruje wojewoda, który jest dla tego zakładu organem założycielskim.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Nawiązując niejako na marginesie do wyrażonych przez pana przewodniczącego wątpliwości dotyczących wyłącznie tych dwóch cukrowni, chciałbym powiedzieć, że w przypadku cukrowni w Środzie Wielkopolskiej wniosek o przekształcenie w trybie art. 37 ust. 2 został złożony w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych jeszcze przed uchwaleniem ustawy z lipca 1994 r. Pojawił się wówczas wiele razy dyskutowany już problem, czy w związku z tym wniosek ten nie powinien podlegać przepisom ustawy? Przyjęliśmy jednak, że proces przekształcenia cukrowni w Środzie Wielkopolskiej rozpoczął się jeszcze przed uchwaleniem ustawy i w związku z tym musi być przeprowadzony do końca. Co prawda, aby pozostawić tę kwestię w zawieszeniu, wstrzymaliśmy cały proces przekształceń do momentu przyjęcia przez Radę Ministrów stosownego rozporządzenia i w związku z tym musimy przyznać rację tym osobom, które twierdziły, że hamowaliśmy w ten sposób realizację procesu przekształceń.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Chciałbym przypomnieć, że nieformalne wnioski o wyłączenie z ustawowego procesu przekształceń tego sektora złożyło jeszcze 15 innych cukrowni, które przesłały do ministra przekształceń własnościowych listy zawiadamiające go o zamiarze przeprowadzenia prywatyzacji na mocy konkretnego artykułu. Natomiast w przypadku cukrowni w Środzie Wielkopolskiej przygotowano konkretną dokumentację, a po przeprowadzeniu przez wojewodę odpowiedniego postępowania złożono ją w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych do akceptacji lub negatywnej oceny. Ponieważ interesowałem się tą sprawą, mogę państwu powiedzieć, że warunki, jakie wynegocjowano w stosunku do sytuacji, jaka istniała na początku ubiegłego roku, są znacznie korzystniejsze zarówno dla skarbu państwa, jak i samej cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#WiceministerIreneuszSitarski">W przypadku cukrowni Garbów, wniosek dotyczący prywatyzacji w trybie art. 37 ust. 1, czyli szybkiej sprzedaży, został złożony w MPW jeszcze wcześniej. Rozpatrzenie tego wniosku również zostało wstrzymane ze względu na ustawę o regulacji rynku cukru i przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym, ale w końcu wyłączono ją z ustawowej formy prywatyzacji, ponieważ zastosowanie tego trybu okazało się możliwe ze względu na jej nie najlepszą sytuację ekonomiczną. O ile wiem, wojewoda lubelski zastosował w przypadku tej cukrowni tryb art. 37 ust. 1, a nawet postarał się w trybie przetargu o inwestora.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Muszę powiedzieć panie przewodniczący, że jeżeli chodzi o inne cukrownie, to nie znam takiego przypadku, aby zmierzano do ich prywatyzacji z udziałem kapitału zagranicznego. Nawiązując do wspomnianych przez pana doniesień prasowych dotyczących cukrowni w Opalenicy, chcę jedynie powiedzieć, że z treści ugody bankowej wynika, iż bankiem prowadzącym w tym przypadku jest BGŻ, a więc jeżeli ktoś wspomina o sprzedaży akcji kapitałowi zagranicznemu, to mogą to być tylko akcje tej cukrowni, które chciałby pozyskać BGŻ. Jak państwo bowiem wiedzą, skarb państwa zachowuje zwykle, w zależności od udziału wierzytelności skarbu państwa, 25% akcji. Muszę zresztą dodać, że 45% akcji ma określone przeznaczenie, bowiem 20% przeznaczonych jest dla pracowników, 20% dla plantatorów i 5% na rezerwę prywatyzacyjną. W związku z tym, mówiąc o ewentualnej sprzedaży akcji musimy mieć na względzie wspomniany przed chwilą kontekst.</u>
          <u xml:id="u-99.10" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Pragnę dodać, że wszystkie cukrownie umieszczone w rozporządzeniu, oprócz cukrowni w Środzie Wielkopolskiej oraz cukrowni w Garbowie są przedsiębiorstwami państwowymi i w związku z tym nie powinniśmy spodziewać się z ich strony jakichś zaskakujących niespodzianek. Ponieważ niektórzy wojewodowie, jak np. wojewoda wałbrzyski, pomimo tego faktu podejmują procedury prywatyzacyjne na podstawie art. 37 ust. 1 lub art. 37 ust. 2 ustawy o prywatyzacji, a nawet art. 19 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, przypomnieliśmy dyrektorom naszych delegatur, aby nie wydawali na nie zgody. Chociaż wiem, że podejmuje się takie próby, nie znam praktycznych przykładów takich działań ponieważ w wyniku istniejącej procedury, każdy tego rodzaju wniosek musi dotrzeć do ministra przekształceń własnościowych, w którego rękach spoczywa ostateczna decyzja w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-99.11" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Odpowiadając na pytanie dotyczące współpracy ze związkami zawodowymi nie mogę powiedzieć, że Krajowy Związek Plantatorów Roślin Okopowych nie wykazuje chęci współpracy, ponieważ utrzymywaliśmy z nim kontakty, a kilka razy przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych uczestniczyli w spotkaniach z plantatorami, wyjaśniając różnego rodzaju kwestie dotyczące wyboru rady nadzorczej, regulaminu wyboru itp.</u>
          <u xml:id="u-99.12" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Kontakty w tej sprawie utrzymywaliśmy również z innymi związkami, ale biorąc pod uwagę kwestie związane z wyborem rady nadzorczej muszę powiedzieć, że spotykamy się z taką sytuacją, iż związki zawodowe o zasięgu krajowym, takie jak: "Solidarność RI", Związek Kółek i Organizacji Rolniczych, Związek Plantatorów Roślin Okopowych przedstawiały ministrowi przemysłu i przekształceń własnościowych konkretnych kandydatów do rad nadzorczych, traktując ich jako przedstawicieli plantatorów. Z uporem odpowiadaliśmy, że wybór przedstawicieli plantatorów powinien odbywać się w innym trybie i po kilku spotkaniach, jakie odbyliśmy w tej sprawie mogę powiedzieć, że związki zawodowe nareszcie zrozumiały, iż minister przekształceń własnościowych nie może wybrać przedstawicieli z listy przedstawionej przez jakikolwiek związek zawodowy, ponieważ o trybie dokonania takiego wyboru rozstrzygają przepisy ustawy.</u>
          <u xml:id="u-99.13" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Muszę zatem stwierdzić, że współpraca, o której mówił pan poseł Kalemba rzeczywiście istnieje, a ostatnio uległa nawet znacznemu ożywieniu w wyniku skomplikowanej sytuacji, jaka panuje w spółce Cukrownie Toruńskie. Przypomnę, że na bazie majątku cukrownie w Ostrowitem i cukrowni w Unisławiu, które były częścią spółki Cukrownie Toruńskie, utworzono dwie spółki z udziałem British Sugar i obecnie pojawiły się problemy związane z uzyskaniem przez plantatorów i pracowników dostępu do akcji tych spółek.</u>
          <u xml:id="u-99.14" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Muszę niestety powiedzieć, że im się one nie należą, bowiem akcje spółki Cukrownie Toruńskie należą się tylko pracownikom zatrudnionym w momencie przekształcenia. Chociaż nie można odstąpić od tej zasady dyskusja na ten temat toczy się nadal, ale w tym przypadku nie mamy nawet możliwości skorzystania ze szczególnych regulacji polegających na tym, że Rada Ministrów może podjąć decyzję o nieodpłatnym przekazaniu akcji lub odstąpienia od trybu. O ile dobrze pamiętam, takiej możliwości nie stwarza również nowa ustawa.</u>
          <u xml:id="u-99.15" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Cały problem zatem wynika z faktu, że przedsiębiorstwo państwowe Cukrownie Toruńskie utworzyło spółki z udziałem kapitału zagranicznego. Przy okazji chciałbym powiedzieć, że wspomniane cukrownie bardzo dobrze funkcjonują, a firma British Sugar jest zainteresowana dalszymi inwestycjami, o czym świadczy przesłany do MPW list intencyjny, w którym stwierdza, że chce nadal uczestniczyć w prywatyzacji tego sektora naszej gospodarki. Trzecią cukrownią British Sugar jest cukrownia w Świeciu, którą zakupiono w procesie upadłości od syndyka.</u>
          <u xml:id="u-99.16" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Powracając do odpowiedzi na pytanie, chciałem powiedzieć, że chociaż nie wiem, jaka jest ocena tej współpracy ze strony związków zawodowych, to jednak mogę stwierdzić, że ona istniała.</u>
          <u xml:id="u-99.17" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ponieważ pan poseł Kalemba zapytał, czy przypadkiem dyrekcje pozostałych 15 cukrowni tolerując złą sytuację finansową zarządzanych przez nie cukrowni, chcą wyłączyć je z zakresu działań ustawy, chciałbym powiedzieć, że 5 cukrowni - o których już zresztą wspomniałem w pierwszej części swojego wystąpienia - wręcz domagało się wcześniejszego przekształcenia i dlatego dokonaliśmy korekty rozporządzenia i uwzględniliśmy je w procesie przekształceń całego sektora cukrownictwa.</u>
          <u xml:id="u-99.18" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Mówiąc o pozostałych cukrowniach należy powiedzieć, że jedna z nich znajdowała się w stanie upadłości, a więc najprawdopodobniej także nie będzie objęta zakresem prywatyzacji określonej w ustawie o regulacji rynku cukru, 2 lub 3 cukrownie zastosowały bankowe postępowania ugodowe - prawdopodobnie z konwersją - a więc w naturalny jak gdyby sposób także nie będą uczestniczyły w tym procesie.</u>
          <u xml:id="u-99.19" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ponieważ jest to domeną organów założycielskich, a przyznam, że nie monitoruję tego zagadnienia, nie posiadam informacji, które wskazywałyby na to, że dyrekcje pozostałych przedsiębiorstw zmierzały do stworzenia takiego stanu finansowego, który uniemożliwiałby przekształcenie tych zakładów do końca 1995 r. Myślę, że na podstawie oceny przedsiębiorstw, której dokonaliśmy w lipcu i sierpniu br. w związku z decyzjami dotyczącymi przydziału konkretnych cukrowni do poszczególnych holdingów, można stwierdzić, iż zdecydowanej poprawie uległa zarówno ich sytuacja ekonomiczna, wewnętrzna, jak i inwestycyjna.</u>
          <u xml:id="u-99.20" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Oczywiście,  niektóre cukrownie nadal znajdują się w trudnej sytuacji, ale wynika to z dosyć szczególnych względów. Na przykład cukrownia Ropczyce lub cukrownia Glinojeck przeżywają kłopoty związane z brakiem surowca i chociaż nie jestem wybitnym specjalistą od tych spraw, z całą pewnością mogę stwierdzić, że w wielu przypadkach przyczyną trudności odczuwanych przez cukrownie są problemy strukturalne, których nie można rozwiązać w stosunkowo krótkim czasie.</u>
          <u xml:id="u-99.21" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Reasumując, mogę stwierdzić, iż nie odnoszę wrażenia, aby dyrekcje przedsiębiorstw, o których wspomniał pan poseł Kalemba, dążyły do pogorszenia sytuacji ekonomicznej, ponieważ generalnie ich sytuacja uległa zdecydowanej poprawie. Jeżeli ktoś prowadziłby tego rodzaju praktyki, to byłoby to celowe działanie na niekorzyść przedsiębiorstwa państwowego. Możemy jednak zwrócić się do wojewodów, którzy są organami założycielskimi tych przedsiębiorstw i poprosić ich o to, aby poprzez uważną obserwację uniemożliwili prowadzenie tego rodzaju działań.</u>
          <u xml:id="u-99.22" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Z fragmentarycznych dokumentów przedstawionych nam przez cukrownie w Ziembicach i Pastuchowie, w których imieniu wojewoda wałbrzyski zwrócił się do nas z propozycją dokonania zmiany rozporządzenia wynika, że główną przyczyną ich kłopotów jest ciążące na nich stare zadłużenie. Nie chcę w tej chwili dokonywać oceny i dlatego powiem jedynie, że do tej pory nie znaleziono odpowiedniej ścieżki restrukturyzacji tych firm, chociaż istnieją już takie możliwości. Być może jednak postępowanie tych firm jest uzasadnione, bo cukrownia nie była w stanie wykorzystać np. formy postępowania ugodowego lub ustawy o restrukturyzacji, ponieważ jej wierzycielem nie był bank.</u>
          <u xml:id="u-99.23" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że chociaż nie odczuwam wspomnianego już wcześniej zagrożenia, to jednak, jeżeli taka będzie wola posłów, możemy zwrócić się do kilku wojewodów, którzy wobec 15 cukrowni pełnią funkcję organu założycielskiego i wspólnie z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej poprosić ich o szczegółowe monitorowanie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-99.24" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym prosić panią wiceminister Zwolińską, aby udzieliła odpowiedzi na pytanie dotyczące minimalnej ceny cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Myślę, że mówiąc o udziale rolników w procesie prywatyzacji, mogę stwierdzić, iż jest to w części problem natury ambicjonalnej, a na poparcie swojej opinii chciałabym państwu przedstawić pewne zachowania towarzyszące protestowi w Zamościu. Otóż najbardziej hałaśliwymi uczestnikami tego strajku byli rolnicy, którzy nie posiadali ani jednego hektara upraw buraków cukrowych i nigdy nie byli plantatorami, a cenę uzgodnioną z cukrownikami przez Związek Plantatorów Roślin Okopowych i kółka rolnicze oprotestowała "Solidarność RI".</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WiceministerMariaZwolinska">Powołany przez pana wicepremiera Jagielińskiego zespół, któremu przewodniczył pan wiceminister Kowalczyk, rozpoczął swoją pracę w podobnej atmosferze, ale na szczęście po kilkunastu próbach myślę, że jutrzejsze posiedzenie będzie już ostatnim i w jego trakcie zostanie przyjęty zarówno projekt regulaminu wyłaniania kandydatów do rad nadzorczych, jak i zasady podziału akcji, które przyniosą odpowiedź na pytanie, czy jednakowe prawo do udziału w tym podziale mają również ci rolnicy, którzy sporadycznie uprawiali buraki cukrowe, czy tylko ci rolnicy, którzy są na trwale związani z zakładem przetwórczym.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie chcę w tej chwili mówić o szczegółach, ponieważ prace zespołu nie zostały jeszcze zakończone i w związku z tym z ujawnieniem szczegółów musimy poczekać do chwili, aż zespół przyjmie przygotowane dokumenty i staną się one powszechnie dostępne.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#WiceministerMariaZwolinska">Być może wymóg, aby to Związek Plantatorów Buraka Cukrowego określał zasady podziału akcji powinniśmy zapisać w ustawie, ponieważ ze związkami zawodowymi jest trudniej dojść do porozumienia niż ze związkami producentów, o czym świadczy dobitnie przykład długotrwałych nocnych negocjacji w Zamościu, w czasie których używaliśmy różnych metod, ponieważ żal nam było rolników wmanewrowanych przez grupę aktywistów w długą dyskusję. Wydaje mi się, że jednym z najważniejszych czynników niwelujących możliwość rodzenia się tego typu konfliktów jest długotrwała więź rolnika z zakładem przetwórczym, która daje producentowi pewność, że będzie mógł sprzedać wyhodowane przez siebie buraki po określonej cenie, a cukrowni daje pewność, że producenci dostarczą taką ilość buraków, która pozwoli na wykonanie przyznanego jej limitu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#WiceministerMariaZwolinska">Ponieważ jeden z posłów poruszył sprawę udziału kapitału zagranicznego w prywatyzacji cukrowni w Środzie Wielkopolskiej, chciałabym powiedzieć, że byłam w tym zakładzie z okazji uruchomienia produktowni i muszę przyznać, że wygląda ona bardzo elegancko. Chociaż nie znam wszystkich szczegółów tej umowy, na podstawie informacją, którą nam przedstawiono, można odnieść bardzo pozytywne wrażenie, ponieważ po pierwsze - wspomniana cukrownia nie byłaby w stanie we własnym zakresie dokonać takich inwestycji w ciągu najbliższych lat, po drugie - będzie przerabiała buraki hodowane przez lokalnych producentów, a nie - jak to wynika z krążących plotek, buraki przywożone z Niemiec, a po trzecie - będzie stwarzała konkurencję dla innych cukrowni ze względu na stale polepszającą się jakość jej wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#WiceministerMariaZwolinska">Oczywiście, będzie ona w pewnym stopniu - tak to przynajmniej odczułam - stwarzała także zagrożenie dla innych cukrowni, ponieważ w czasie mojej wizyty zapytano mnie, co należy zrobić, aby uzyskać wyższy limit produkcji.  Myślę, że jest to swego rodzaju zapowiedź spodziewanej przez nas walki o wyższe limity produkcji, ale wydaje mi się, że o wiele łatwiej będzie ten zamysł realizować w ramach holdingów niż w sytuacji, gdy administracja w Warszawie będzie dzieliła limit produkcji cukru na ponad 70 cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#WiceministerMariaZwolinska">Być może nie usłyszałam odpowiedzi pani wiceministra, na temat jeszcze jednego, nie uchwalonego do tej pory  rozporządzenia, tzn. rozporządzenia dotyczącego dopłat do eksportu. Po bardzo długich negocjacjach prowadzonych głównie z ministrem finansów, dysponujemy w końcu uzgodnionym projektem rozporządzenia, które zakłada, że odpis na dopłaty do eksportu wyniesie 2% od wartości cukru w cenach zbytu i będzie realizowany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Projekt rozporządzenia będzie już wkrótce przedyskutowany podczas posiedzenia KERM i myślę, że skoro został już uzgodniony z ministrem finansów, to zostanie łatwo zaaprobowany. Co prawda, jakąś drobną uwagę chce jeszcze zgłosić minister współpracy gospodarczej z zagranicą, ale ponieważ jest ona niezgodna z zapisami ustawowymi, nie przywiązujemy do niej większej wagi.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#WiceministerMariaZwolinska">Odpowiadając na pytanie pana posła Pawlaka dotyczące ceny minimalnej, chciałbym powiedzieć, że ustala się ceny minimalne zbytu cukru, natomiast nie ustala się ceny minimalnej na buraki, która powinna być uzgodniona pomiędzy związkiem plantatorów a cukrownią. Pragnę dodać, że cukrownie respektowały minimalną cenę cukru, która w ubiegłym roku wynosiła 96 groszy za 1 kg, a od 1 października - zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów rozporządzeniem z 21 sierpnia br., obowiązuje cena 1,16 zł za 1 kg. W tej chwili jednak cena ta jest ceną martwą, ponieważ cena zbytu cukru jest znacznie wyższa.</u>
          <u xml:id="u-100.8" who="#WiceministerMariaZwolinska">Myślę, że zainteresuje państwa kilka informacji dotyczących przebiegu tegorocznej kampanii. Otóż z meldunków, jakie napłynęły do nas do 4 listopada br. wynika, że wszystkie wskaźniki globalne, a więc ilość buraków odebranych od plantatorów, ilość buraków przerobionych od początku kampanii, procentowa zawartość cukru, polaryzacja krajanki, są wyższe niż w ubiegłym roku. Produkcja cukru jest wyższa od ubiegłorocznej o 60 tys. ton i chociaż ubiegły rok trudno zaliczyć do normalnych, ze względu na suszę, to jednak i w tym roku, zwłaszcza w ostatniej jego fazie, warunki atmosferyczne nie sprzyjały wegetacji roślin okopowych.</u>
          <u xml:id="u-100.9" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie otrzymujemy również sygnałów, albo nie mają one większego znaczenia, że cukrownie mają kłopoty z zyskaniem kredytów na skup buraków. Myślę, że wynika to z faktu, iż dużo cukrowni podjęło jednak postępowania restrukturyzacyjne i można powiedzieć, że w końcu realnymi efektami zaczynają procentować bony restrukturyzacyjne, które otrzymał BGŻ.</u>
          <u xml:id="u-100.10" who="#WiceministerMariaZwolinska">Trzeba powiedzieć, że w ramach podjętych już postępowań układowych lub ugodowych, banki udzielały cukrowniom kredytów na skup buraków nie żądając od nich żadnych gwarancji, a w przypadku cukrowni w Glinojecku w proces kredytowania włączyły się inne firmy, jak np. Rolimpex, które doceniając korzyści handlowe, jakie można osiągnąć na rynku cukru, doceniają również wagę sprawnego przebiegu skupu buraków.</u>
          <u xml:id="u-100.11" who="#WiceministerMariaZwolinska">Chociaż sytuacja na rynku cukru zaczyna, naszym zdaniem, ulegać stabilizacji, to jednak przeciąganie terminu faktycznego powołania holdingów należy uznać za rzecz naganną i dlatego podzielamy niepokój wyrażany w tej kwestii przez członków Komisji, chociaż jednocześnie rozumiemy trudności, o których wspominał w swoim wystąpieniu pan wiceminister Sitarski i sądzimy, że już wkrótce proces ten ulegnie znacznemu przyspieszeniu. Pragnę dodać, że bardzo pozytywnie oceniamy naszą współpracę z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych i uważamy, że w momencie wprowadzenia w życie rozporządzenia o dopłatach do eksportu, pozostaje nam jedynie kwestia ostatecznego ustalenia obsady personalnej zarządów i rad nadzorczych czterech holdingów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli pani pozwoli, to chciałbym dodać kilka słów komentarza na temat cukrowni w Środzie Wielkopolskiej. Pragnę przypomnieć, że wspólnie z innymi członkami Komisji zwiedziliśmy firmę Pfeifer und Langen, która naprawdę reprezentuje wysoki poziom i fakt ten nie wzbudza żadnych wątpliwości. Tym niemniej uważam, że powinniśmy jednak przestrzegać norm ustawowych i dążyć do przekształcenia wszystkich cukrowni na jednakowych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselStanislawKalemba">Przypomnę, że mimo, iż wojewoda wydał w tej sprawie pozytywną opinię, w wyniku zainteresowania, jakie wykazało tą sprawą Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oraz związki organizacji rolników, nastąpiły jednak pewne korzystne zmiany w treści pierwotnie uzgodnionej umowy i kapitał zachodni otrzymał 48 a nie 51% akcji. Można więc stwierdzić, że kontrola społeczna odegrała w tej sprawie dosyć znaczącą rolę, a nawet była niezbędna. W moim przekonaniu, jeszcze lepsze efekty osiągnięto by jednak w sytuacji, gdyby cukrownia w Środzie Wielkopolskiej wchodziła w skład holdingu.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym poinformować pana wiceministra, że rozporządzenie Rady Ministrów nie dotarło jeszcze do sekretariatu Komisji i w związku z tym prosiłbym, aby jego tekst dostarczono wszystkim jej członkom, którzy powinni znać stanowisko Rady Ministrów w sprawie przekształceń własnościowych. Chciałbym zapytać, czy zgodnie z przepisami zawartymi w tym rozporządzeniu oraz ustawie o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, a także ewentualnie ustawie o powszechnej prywatyzacji, kapitał zachodni będzie mógł uczestniczyć w rozwoju inwestycyjnym, wprowadzając do naszego kraju środki, których tak bardzo nam brakuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Jeżeli pan pozwoli, to zacznę od ostatniego pytania. Otóż można stwierdzić, że  biorąc pod uwagę rozporządzenia o zasadach i harmonogramie prywatyzacji spółek cukrowych, po ich utworzeniu i wniesieniu akcji możliwe będzie realizowanie procesu prywatyzacji przez podwyższenie kapitału inwestorów, w tym także zagranicznych. Chciałbym przypomnieć, że wniesienie akcji do spółek cukrowych z punktu widzenia przepisów Kodeksu handlowego oznacza, iż minister przekształceń własnościowych nie może ich sprzedać  przez dwa lata, ponieważ są to akcje aportowe. Twórcy Kodeksu handlowego uważali bowiem, że wartość tych akcji powinna się utrwalić, a tym samym określić właściwą wartość aportu. Nie umieściliśmy tej kwestii w propozycji zmian zapisów ustawy, ponieważ wydaje się nam, że wymóg ten jest w pełni uzasadniony. W rozporządzeniu jednak stworzyliśmy taką możliwość, że jeżeli w ciągu dwóch lat, oprócz zwykłej procedury będzie przeprowadzany jakiś projekt prywatyzacyjny, to może on być realizowany poprzez podwyższenie kapitału, tzn. wniesienie kapitału inwestora do spółki cukrowej, aby mogła ona prowadzić inwestycje w sektorze cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Oczywiście, prześlemy panu przewodniczącemu kopie dwóch rozporządzeń, w których określono harmonogram postępowania obejmujący analizę całego sektora i poszczególnych jego spółek, w przygotowaniu dokumentów, analiz finansowo-ekonomicznych, wycen itp. Harmonogram zawiera konkretne terminy, które jednak zostały określone w zależności od momentu wystąpienia pewnych zjawisk mających nastąpić dopiero w przyszłości. Tak więc na razie są to terminy statyczne, które rozpoczną swój bieg dopiero w momencie utworzenia spółek cukrowych i dlatego moment ten ma bardzo istotne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Powracając na chwilę do treści dezyderatu Komisji oraz zapisu art. 6, chciałbym jeszcze stwierdzić, że oprócz tych problemów, które utrudniają nam wykonanie tej części ustawy, nie określa ona konkretnego terminu utworzenia spółek cukrowych. Myślę, że takie rozwiązanie przynosi pewne korzyści, ponieważ niektóre problemy ujawniły się dopiero w ciągu ostatnich miesięcy tego roku. Muszę przyznać, a zajmuję się realizacją tej ustawy od samego początku, że nie spodziewałem się, iż pojawi się aż tyle związanych z tym problemem trudności.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Wydaje mi się, że fakt niepowołania do tej pory spółek cukrowych wpływa negatywnie na całą sferę regulacyjną. Myślę, w tym momencie, np. o podziale limitu, który byłby na pewno dużo sprawniej przeprowadzany, gdyby istniały spółki cukrowe, chociaż z drugiej strony zbyt szybkie podjęcie decyzji, które przyniosłoby trudne do rozwiązania problemy, również byłoby niewłaściwe. Można z całą pewnością stwierdzić, że nie powołując na razie spółek cukrowych nie łamiemy przepisów ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, ponieważ de facto możemy je powołać nawet za pięć lat. Chociaż czas jest dosyć istotnym elementem tego procesu, to uważamy, że jeszcze bardziej istotną kwestią jest jego skuteczność.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ponieważ pani wiceminister Zwolińska wspomniała o regulaminie podziału akcji, chciałbym stwierdzić, że jest to niezwykle istotny element całego procesu, ponieważ przy założeniu, że moment wniesienia akcji do spółki cukrowej będzie równoznaczny z momentem udostępnienia akcji pracownikom i plantatorom, przekształcenie przedsiębiorstw będzie możliwe tylko wtedy, gdy taki regulamin będzie znajdował się wśród wymaganych dokumentów. Przypomnę, że było to obowiązkiem wszystkim biorących udział w tym procesie zakładów.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Niestety, nie mogliśmy takiego obowiązku narzucić plantatorom, ponieważ nie istnieje taka struktura - chociaż przy niektórych cukrowniach powstały już stowarzyszenia plantatorów - której moglibyśmy to narzucić. Przecież pracownicy, zarząd lub dyrekcja przedsiębiorstwa nie będzie opracowywała regulaminu dla plantatorów, bowiem takie działanie spotkałoby się z bardzo różnymi reakcjami. Jeszcze raz chciałbym potwierdzić wagę tego elementu, bowiem jeżeli nie otrzymamy regulaminu podziału akcji, to nie będziemy mogli ich mogli udostępnić plantatorom, nawet wtedy, gdy minister przekształceń własnościowych będzie musiał to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Dlatego artykuł dotyczący tej kwestii umieściliśmy w przedstawionym projekcie nowych regulacji prawnych. Stwierdzam, że termin udostępnienia akcji plantatorom zaczyna swój bieg od momentu przedstawienia przez nich odpowiedniego regulaminu. Inaczej mówiąc, jeżeli plantatorzy nie będą w stanie uzgodnić treści regulaminu podziału akcji w ciągu roku, 2 lub 5 lat, to minister przekształceń własnościowych będzie oczekiwał na jego dostarczenie aż do skutku, a termin określony w ustawie o prywatyzacji, czyli 2 miesiące przeznaczone na udostępnienie akcji i 12 miesięcy na odpłatne lub nieodpłatne nabycie akcji, rozpocznie swój bieg dopiero od momentu przedstawienia uzgodnionego przez plantatorów regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-102.7" who="#WiceministerIreneuszSitarski">W związku z tym apeluję do członków Komisji o przyjęcie wyjaśnień ministra przekształceń własnościowych dotyczących kwestii poruszonych w dezyderacie nr 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Pawlak chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PoselStanislawKalemba">Bardzo proszę o ograniczenie czasu wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselStanislawPawlak">Jesteśmy już bardzo zmęczeni i dlatego być może się przesłyszałem, ale chcę się upewnić, czy pan wiceminister stwierdził, że przepisy ustawy nie określają terminu utworzenia spółek cukrowych. Wydaje mi się, że nie po to parlament uchwalił tę ustawę, a pan prezydent ją podpisał, aby dzisiaj przedstawiciel resortu mógł powiedzieć, że skoro w ustawie nie określono konkretnego terminu, to Ministerstwo Przekształceń Własnościowych może nawet przez 5 lat nie powoływać spółek cukrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Panie pośle, powiedziałem, że fakt nie powołania do tej pory spółek cukrowych nie oznacza złamania przepisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselStanislawPawlak">Czyli przesunięcie tego aktu o 10 lat również nie będzie oznaczało złamania przepisów ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Myślę, że przed chwilą wyjaśniłem państwu bardzo dokładnie, jakie problemy związane są z utworzeniem spółek cukrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselStanislawPawlak">Panie wiceministrze, sądzę, że nie może pan używać tego rodzaju stwierdzeń odpowiadając na pytania posłów, ponieważ mogę za chwilę odwrócić tę sytuację i zapytać pana, dlaczego pan nie realizuje zapisów ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WiceministerIreneuszSitarski">Ma pan do tego prawo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że pan wiceminister użył dosyć nieszczęśliwego sformułowania, ponieważ nam wszystkim zależy na jak najszybszym zakończeniu procesu przekształceniu tego sektora, w tym także panu wiceministrowi Sitarskiemu i pani wiceminister Zwolińskiej.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy sformułowali następujące stanowisko w tej sprawie. Otóż, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjmuje odpowiedź ministra przekształceń własnościowych na dezyderat nr 16 i jednocześnie podtrzymuje zawarte w treści tego dezyderatu stanowisko dotyczące procesu prywatyzacji sektora cukrowniczego. Komisja zwraca się również z prośbą o monitorowanie działalności cukrowni, które nie zostały jeszcze przekształcone przez wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#PoselStanislawKalemba">Myślę, że dalsza dyskusja na ten temat niczego już nie zmieni, a ponieważ zachowuje on nadal swoją aktualność, będziemy jeszcze zajmowali się realizacją postanowień tej ustawy łącznie z jej nowelizacją. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że członkowi Komisji przyjęli zaproponowaną przed chwilą propozycję tekstu opinii.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#PoselStanislawKalemba">Ponieważ nie usłyszałem sprzeciwu, uznaję, że członkowie Komisji przyjęli propozycję tekstu opinii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#PoselStanislawKalemba">Przystępujemy do omówienia ostatniego punktu posiedzenia - spraw różnych.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister Zwolińska chciałaby zabrać głos w tym punkcie obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Zgodnie z życzeniem pana posła Siedleckiego, wyrażonym w trakcie omawiania drugiego punktu porządku dnia dzisiejszego posiedzenia Komisji, zwróciłam się do dyrektora zakładów Ursus z prośbą o udzielenie odpowiedzi na sformułowane przez pana posła pytanie. Z odpowiedzi podpisanej przez dyrektora ds. handlu pana Zbigniewa Dzideczka wynika, że cena ciągnika Ursus model 2812 dostarczanego do Pakistanu w ramach zrealizowanego już w całości kontraktu wynosiła 4.838 dolarów za 1 sztukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Jaka jest cena tego ciągnika na rynku krajowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Nie posiadam informacji na ten temat, ale po przeliczeniu dolarów na złote, nawet po 25 tys. za 1 dolara, cena ciągnika dostarczanego do Pakistanu wynosi 120 mln starych zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Innymi słowy mówiąc, polski rolnik dopłaca do tego ciągnika 150 mln starych zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselStanislawKalemba">Można zatem powiedzieć, że przedstawiona przez panią wiceminister informacja potwierdziła nasze obawy. Myślę, że pan poseł Siedlecki, który niestety musiał opuścić nasze posiedzenie, nada tej sprawie dalszy bieg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Proponuję, abyśmy zaczęli kupować ciągniki Ursus za dolary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pani wiceminister chciałaby jeszcze coś dodać  do tej informacji? Nie.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PoselStanislawKalemba">Wobec tego bardzo dziękuję za szybkie i operatywne zrealizowanie wniosku złożonego przez pana posła Siedleckiego. Sądzę, że uzyskana przez nas odpowiedź świadczy o tym, iż musimy zająć się problemami związanymi z działalnością przemysłu produkującego maszyny rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#PoselStanislawKalemba">Czy pan poseł Aumiller chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Chciałbym zgłosić propozycję, aby jednym z tematów następnego posiedzenia Komisji była kwestia kredytowania, tak specjalnego działu rolnictwa, jakim jest ogrodnictwo. Pragnę przypomnieć, że do tej pory, dzięki naszej inicjatywie uruchomiono linie kredytowe przeznaczone dla mleczarstwa, przetwórstwa, hodowli trzody chlewnej itp., natomiast nie pomyśleliśmy o możliwości wspomagania ogrodnictwa, mimo, iż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dysponuje odpowiednimi środkami, a szklarniowa produkcja ogrodnicza jest 200 razy intensywniejsza od produkcji rolnej i 150 razy od produkcji sadowniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym zaproponować, abyśmy stworzyli branżowy program dla ogrodnictwa, w którym określilibyśmy możliwość zastosowania różnego rodzaju preferencji lub specjalnych linii kredytowych, dzięki którym możliwa byłaby realizacja zamierzeń inwestycyjnych - podkreślam - inwestycyjnych. Problem kredytów obrotowych przeznaczonych dla rolnictwa omawialiśmy już podczas rozpatrywania ustawy z 5 stycznia 1995 r. Niestety, możemy na ten cel przeznaczyć bardzo szczupłe środki, tzn. równowartość 6 kwintali żyta, a od stycznia przyszłego roku 8 kwintali żyta na 1 ha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselWojciechZarzycki">O ile sobie przypominam, wysokość kredytu miała stanowić równowartość 10 kwintali żyta na 1 ha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WiceministerMariaZwolinska">Jest to wielkość docelowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselAndrzejAumiller">Pragnę zwrócić państwa uwagę na fakt, że ogrodnictwo jest jednym ze sposobów ograniczania skali panującego na wsi bezrobocia, ale stwarzając pewną alternatywę dla małych gospodarstw rolnych, wymaga jednak poniesienia pewnych nakładów finansowych związanych z tworzeniem nowych sadów i dlatego nadszedł już czas, aby w programach kredytowych uwzględnić potrzeby także i tej gałęzi produkcji. Pragnę zwrócić uwagę, że dzisiaj 1 kg jabłek kosztuje mniej niż 1 kg pszenicy.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PoselAndrzejAumiller">Nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości, a świadczy o tym chociażby fakt, że wydzierżawione kiedyś państwowe szklarnie przeżywają obecnie te same kłopoty, że bez systemowego kredytowania tej gałęzi produkcji, nastąpi jej upadek. Aby móc konkurować z zachodnimi producentami, musimy wejść do Europy wzmocnieni kapitałowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselStanislawKalemba">Sądzę, że prezydium Komisji rozpatrzy propozycję pana posła Aumillera w trakcie swojego najbliższego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PoselStanislawKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselStanislawPawlak">Ponieważ nie brałem udziału w pierwszej części posiedzenia, chciałbym do poruszonej już przez pana posła Siedleckiego kwestii cen ciągników przeznaczonych na eksport do Pakistanu, dodać jeszcze jedną uwagę. Otóż rolnicy nie mają żadnej możliwości zakupu ciągnika marki Ursus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym pana poinformować, że posłowie poruszyli już tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselStanislawPawlak">Dlatego nie komentując już tej sprawy, chciałbym prosić, abyśmy poświęcili tym zagadnieniom jedno z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselStanislawKalemba">O tym także już mówiliśmy. Chciałbym pana poinformować, że rozpatrzymy ten problem podczas jednego z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym serdecznie podziękować panom posłom, pani wiceminister oraz panu wiceministrowi za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PoselStanislawKalemba">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>