text_structure.xml 144 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dzisiejsze posiedzenie obu Komisji jest poświęcone rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy O własności lokali /druk nr 79/. Chciałbym serdecznie powitać przedstawicieli rządu; resort budownictwa reprezentuje pan minister W. Rzepka, jest obecny nestor teorii prawa cywilnego, pan prof. J. Ignatowicz, witam pana profesora serdecznie. Chciałbym zapytać państwa posłów z obu Komisji czy mieliby uwagi do zaproponowanego porządku dziennego. Jeżeli nie ma uwag to możemy przystąpić do rozpatrzenia tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanuszSzymanski">O krótkie wprowadzenie poprosiłbym przewodniczącego podkomisji, pana posła J. Kalisza. Jeżeli można prosiłbym także pana prof. J. Ignatowicza jako głównego specjalistę, naszego eksperta w toku prac nad projektem ustawy, również o krótką rekomendację i scharakteryzowanie rozwiązań tego projektu. Oddaję głos panu posłowi J. Kaliszowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJozefKalisz">Podkomisja pracowała nad drukiem sejmowym nr 79 - Projekt ustawy o własności lokali w dniach 9 i 29 grudnia 1993 r., 13, 14 i 18 stycznia, 2 i 16 lutego oraz 30 marca 1994 r. Po posiedzeniu 16 lutego br. był już przygotowany projekt omówiony na wcześniejszych posiedzeniach i został skierowany do pana prof. Wójcika, do pana prof. Szaptułowicza i do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o wydanie opinii w przedmiocie zgodności z innymi aktami prawnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselJozefKalisz">W wyniku otrzymanych opinii w dniu 30 marca podkomisja po raz kolejny, przy udziale ekspertów pana prof. Ignatowicza, pani prof. Kalus i pana mecenasa Czerniakowskiego, jak również pana prof. Kuminka odbyła kolejne posiedzenie, w wyniku którego członkowie dwóch Komisji otrzymali sprawozdanie dnia 30 marca.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselJozefKalisz">Niezależnie od uwag, o których mówiłem została przeanalizowana cała korespondencja, która wpłynęła do podkomisji, jak również zostały przeanalizowane wnioski zgłoszone na pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselJozefKalisz">W wyniku tych prac podkomisja przedłożyła projekt ustawy składający się z 5 rozdziałów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselJozefKalisz">Rozdz. 1 - Przepisy ogólne,</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselJozefKalisz">Rozdz. 2 - Ustanowienie własności lokali,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselJozefKalisz">Rozdz. 3 - Prawa i obowiązki właścicieli lokali,</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselJozefKalisz">Rozdz. 4 - Zarząd nieruchomością wspólną,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselJozefKalisz">Rozdz. 5 - Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselJozefKalisz">Trudno by było charakteryzować poszczególne rozdziały, ponieważ jest to materia Kodeksu cywilnego, są to sformułowania bardzo precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Ja również chciałem zaproponować zakończenie wstępnej prezentacji projektu. Chciałbym jeszcze powitać innych ekspertów. Witam państwa serdecznie, być może nadmierne przywiązanie do podręczników prof. J. Ignatowicza kazało mi w pierwszym rzędzie powitać jego, nie miałem żadnego innego powodu, poza tym wskazaniem.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa zaproponowałbym, by obecnie pan prof. J. Ignatowicz zechciał bardzo skrótowo poinformować o filozofii i założeniach omawianego projektu, jeżeli taka potrzeba zachodzi. Natomiast po zabraniu głosu przez prof. J. Ignatowicza, proponowałbym, abyśmy przeszli do rozpatrywania poszczególnych przepisów i wtedy prosilibyśmy naszych ekspertów o wyjaśnienie, czy o pomoc w rozstrzyganiu pewnych dylematów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Chciałbym zaproponować członkom obu Komisji, abyśmy zakończyli pracę o godz. 16.40. Jest to prośba członków Klubu SLD, Unii Pracy i innych klubów, które odbywają posiedzenia. O godz. 19 mamy posiedzenie Sejmu. Dziś zakończymy pracę o godz. 16.40. Obrady dokończymy jutro podczas przerwy obiadowej. Proszę więc jutro planować tak dzień, aby mieć na uwadze nasze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę pana prof. J. Ignatowicza o dokonanie wstępnej, krótkiej prezentacji projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyIgnatowicz">W każdym systemie politycznym jednym z najbardziej istotnych akcji jest akcja budownictwa mieszkaniowego. Budownictwo mieszkaniowe to nie tylko środki finansowe, jest to sprawa priorytetowa, ale znaczenie mają także formy prawne budownictwa i formy prawne pod jakimi tytułami zainteresowani otrzymują swoje mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JerzyIgnatowicz">W systemie gospodarki poprzedniej, do 1989 r., wiodącą rolę spełniało budownictwo spółdzielcze i spółdzielcze prawo do lokalu, tak własnościowe jak i lokatorskie, zresztą z dobrymi skutkami.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JerzyIgnatowicz">W systemie gospodarki rynkowej , tak jak odgrywała przed wojną, tak i będzie odgrywała obecnie swoją rolę, ale chyba nie dominującą. Nie będzie to rola wiodąca.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JerzyIgnatowicz">Doświadczenie innych krajów uczy, że tą formą prawną, która jest najbardziej pożądana przez zainteresowanych jest odrębna własność lokali, własność lokali w budynkach wielomieszkaniowych. Z jednej strony ta forma niewątpliwie jest znacznie tańsza od innych, w szczególności od budownictwa indywidualnego, a z drugiej - daje tytuł własności. Wiemy, że jest to słowo magiczne, które na wszystkich działa jako forma najbardziej korzystna.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JerzyIgnatowicz">Dlaczego nasz stan prawny jest taki, że dotychczas nie mamy wystarczających przepisów o odrębnej własności lokali, bo te, które są, to są raczej formy szczątkowe. Jest tak dlatego, że w toku przygotowania Kodeksu cywilnego, toczyła się pewna walka między czynnikami politycznymi, zresztą tylko niektórymi - nie będę wymieniał tu z nazwiska - a komisją kodyfikacyjną. W wyniku tego doszło do pewnego kompromisu, unormowano odrębną własność lokali w kilku artykułach, nie kompletnie, a raczej tylko zasygnalizowano, że taka możliwość istnieje. Co jest najważniejsze, to to, że ta forma prawna została niewygodnie ograniczona. Wolno było budować odrębne lokale tylko na cele mieszkalne, tylko do korzystania przez tego, dla którego to jest budowane i przez jego rodzinę w pewnej wyliczonej wielkości i tylko poza domami państwowymi w małych domach mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JerzyIgnatowicz">Te ograniczenia zlikwidowała nowela do Kodeksu cywilnego w 1990 r. Projekt ustawy to akceptuje i posuwa nawet tę tendencję do dalekiego liberalizmu, bo pozwala na wyodrębnienie własności lokalu w drodze jednostronnej czynności prawnej przez właściciela budynku wielomieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JerzyIgnatowicz">Jaka jest konstrukcja ustawy? Konstrukcja jest tradycyjna: własność lokalu i udział we współwłasności lub użytkowania wieczystego gruntu. Ta koncepcja nie uległa zmianie, z tym jednak, na co proszę zwrócić uwagę, że ustawodawca powołując ją do życia w art. 135 Kodeksu cywilnego miał na myśli jedynie stan polegający na tym, że w małym domu mieszkalnym wyodrębnia się własność wszystkich lokali. Konstrukcja, która przyjęta jest w Kodeksie cywilnym jest adekwatna do takiego stanu faktycznego. Tymczasem coraz większego znaczenia nabierają stany faktyczne, polegające na tym, że w budynku wielomieszkaniowym wyodrębnione są tylko niektóre lokale, bądź na stałe, bądź też z tej przyczyny, że lokale są kolejno sprzedawane nabywcom.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JerzyIgnatowicz">Tym się dotychczasowe ustawodawstwo nie zajmowało. Pośrednio tylko dotyczyła tej problematyki ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Obecnie przyjęta została koncepcja tego rodzaju, że dotychczasowy właściciel budynku, w którym dochodzi do wyodrębnienia lokalu, to może być państwo, gmina, przedsiębiorstwo budowlane, spółdzielnia. Właściciel dotychczasowy po wyodrębnieniu jednego lub kilku lokali jest jakby właścicielem pozostałych lokali i ma takie same prawa i obowiązki w stosunku do nieruchomości wspólnej, jakie mają właściciele lokali.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JerzyIgnatowicz">Jeżeli ta własność wspólna przynosi dochód, to ten dochód przypada i jemu. Jeżeli chodzi o zarządzanie i mają zapaść uchwały ogółu członków, to on również bierze w odpowiedniej części, w zależności od tego ile ma lokali i jakiej wielkości, udział. Jest traktowany tak jakby był właścicielem tych lokali. To jest ta nowość, która została do ustawy wprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JerzyIgnatowicz">Dalej powstał problem organizacyjny, mianowicie czym jest wspólnota, ta grupa mieszkańców, którzy mają lokale na własność w jednej nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JerzyIgnatowicz">W niektórych krajach, w szczególności w Stanach Zjednoczonych, jest rozpowszechniony system polegający na tym, że osoby te tworzą osobę prawną. Komisja w czasie narad odrzuciła tę koncepcję z dwóch przyczyn. Po pierwsze dlatego, że te nasze zespoły, jeżeli byłyby osobami prawnymi, to praktycznie nie miałyby majątku, a osoba prawna bez majątku jest fikcją.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JerzyIgnatowicz">Po drugie dlatego, że u nas na razie mamy do czynienia ze stosunkowo niewielkimi wspólnotami. Stąd też przyjęta została konstrukcja, wedle której ta wspólnota jest tzw. ułomną osobą prawną, nie ma w pełni osobowości prawnej, ale może nabywać prawa, mieć prawa i traktować zobowiązania. Została przyjęta analogiczna konstrukcja jak w dotychczasowym prawie w Kodeksie handlowym w odniesieniu do spółki jawnej.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JerzyIgnatowicz">Liberalizm projektu przejawia się również w tym, że wyraźnie zostało powiedziane w projekcie ustawy, że są trzy drogi powołania do życia odrębnych własności lokali.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JerzyIgnatowicz">Po pierwsze, to jest umowa . Umowa albo współwłaścicieli albo nabywcy lokalu z dotychczasowym właścicielem. Po drugie, może to być jednostronna czynność prawna właściciela, który ma kamienicę większą i chce mieć odrębną własność jednego lub kilku lokali. Może tego dokonać w drodze jednostronnej czynności prawnej dlatego, że nie ma partnera, on jest tylko jednym z zainteresowanych. Po trzecie, ustawa akceptuje dotychczasowe orzecznictwo, odrębna własność lokali może być ustanowiona w postanowieniu sądu o zniesieniu współwłasności, o podziale majątku wspólnego współmałżonków i o dziale spadku.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#JerzyIgnatowicz">Przypominam, że w swoim czasie, zanim orzecznictwo rozstrzygnęło tę kwestię w tym właśnie kierunku, to możliwość orzekania przez sądy w tej sprawie była u nas kwestionowana.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#JerzyIgnatowicz">Następnie ustawa reguluje prawa i obowiązki właścicieli lokali. Przede wszystkim są to obowiązki związane z utrzymaniem mieszkania, obowiązki natury osobistej, odpowiedniego postępowania, zachowania się i odpowiedzialność za długi.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#JerzyIgnatowicz">Co tu jest nowego? Jeżeli chodzi o obowiązek właściwego zachowania się, tak żeby nie obrzydzać życia pozostałym właścicielom, to wprowadzona została nowość drastyczna, daleko idąca, wyrażająca się w tym, że właściciele mogą postanowić, a sąd może nakazać sprzedaż nieruchomości niesfornego właściciela. Oczywiście gotówkę, po potrąceniu należności, jakie ma względem wspólnoty, otrzymuje dotychczasowy właściciel. Nie jest to jakaś innowacja w skali światowej. Taki przepis, może w szczegółach wyglądający nieco inaczej, jest w obowiązującym prawie niemieckim.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#JerzyIgnatowicz">Jeżeli chodzi o odpowiedzialność za długi to powstał zasadniczy problem. Wspólnota, mimo że może nabrać prawa i obowiązki, to jej majątek jest niewielki. Dlatego jej odpowiedzialność za długi wierzyciela, któremu się należą większe sumy od wspólnoty, by nie satysfakcjonowała. Powiedzmy, że to jest przedsiębiorca, który wyremontował cały budynek i należą mu się nie tylko miliony, ale miliardy złotych. Na pewno za to z tego tytułu muszą odpowiadać sami właściciele. Nasuwało się rozwiązanie, może spektakularne, że trzeba ich solidarnie obciążyć odpowiedzialnością. Komisja w toku narad odrzuciła tę koncepcję wychodząc z założenia, że byłaby ona, wprawdzie, korzystna dla wierzyciela, ale równocześnie, byłaby zbyt uciążliwa dla poszczególnych właścicieli lokali, bo każdy z nich stanąłby wobec obowiązku zapłaty nawet wielomiliardowego długu. Dlatego została przyjęta koncepcja tzw. odpowiedzialności in solitum, która się wykształciła w naszym systemie prawnym. Polega to na tym, że za te długi odpowiada w całości sama wspólnota, jako jednostka odpowiedzialna. Oczywiście to jest odpowiedzialność teoretyczna, a ponadto razem z nią każdy właściciel lokalu w odpowiedniej części do jego udziału w całości.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#JerzyIgnatowicz">Wreszcie ostatni problem, który wymagał rozwiązania, to jest kwestia zarządu nieruchomością wspólną i zarządu wszystkimi sprawami wspólnoty związanymi z tą nieruchomością.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#JerzyIgnatowicz">Dotychczasowe rozwiązanie jest złe, dlatego że kodeks nakłada na właścicieli obowiązek umownego określenia zasad odpowiedzialności. Jest to problem skomplikowany i dlatego pozostawienie tego do rozstrzygnięcia tylko samym zainteresowanym właścicielom może prowadzić do złych wyników. Dlatego projekt przewiduje następujące zasady. Po pierwsze, pozwala na umowne uregulowanie zarządu nieruchomością wspólną, jeżeli właściciele tego chcą, ale na wypadek, jeżeli tego nie chcą przewiduje uregulowanie ustawowe. To są przepisy, które mogą być zmienione przez zainteresowanych w drodze umowy. Z braku takiej umowy ustawa odróżnia dwie sytuacje prawne, mianowicie jeżeli tych lokali jest nie więcej niż 10 i powyżej 10. Jeżeli jest nie więcej niż 10 ustawa przyjmuje, że mają zastosowanie przepisy o współwłasności, czyli zastosowanie ma tzw. zarząd bezpośredni. To znaczy, że wszyscy zainteresowani biorą w tym udział, bo umawiają się na zewnątrz i występują na zewnątrz, dają pełną fista integrali. To jest zarząd bezpośredni przez wszystkich zainteresowanych. Jeżeli jest ich więcej, to już taki system może nie funkcjonować, bo łączność osobista może zawodzić. Na ten wypadek projekt przewiduje zarząd pośredni wykonywany przez dwa organy - mianowicie przez zarząd jednoosobowy lub kilkuosobowy, jaki właściciele powinni sobie wybrać i przez ogół właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#JerzyIgnatowicz">Podział kompetencji między nich z pewnym uszczegółowieniem jest taki, że wszystkich czynności na zewnątrz dokonuje zarząd. Tyle tylko, że jeżeli chodzi o czynności zwykłego zarządu, to jest pojęcie znane dokładnie w orzecznictwie bliżej zilustrowane w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#JerzyIgnatowicz">Jeżeli chodzi o czynności zwykłego zarządu to decyduje sam zarząd o dokonywaniu tych czynności.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#JerzyIgnatowicz">Natomiast jeżeli chodzi o czynności przekraczające zwykły zarząd, to dokonuje je też zarząd, ale do tego potrzebna jest zgoda obu właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#JerzyIgnatowicz">Dla uproszczenia ustawa nie wprowadza takiej instytucji jak w prawie spółdzielczym, czy w prawie o spółkach kapitałowych, gdzie jest walne zgromadzenie, które decyduje o ważniejszych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#JerzyIgnatowicz">Tu się przyjmuje nie koncepcję walnego zgromadzenia, lecz ogół właścicieli lokali. Ma to ten skutek, że do podjęcia jakiejś decyzji przez ogół właścicieli nie jest potrzebne zwołanie walnego, formalnego zgromadzenia. Wystarczy jeżeli kolejno wszyscy się na to zgodzą. Oczywiście, mogą oni także zwoływać zebrania, co projekt przewiduje. Tu chodziło o uproszczenie, najdalej idące tego zarządu, który jak dotychczas wiemy, obowiązuje kilkunastu, kilkudziesięciu uprawnionych.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#JerzyIgnatowicz">Na zakończenie chciałem powiedzieć, że słabością dotychczasowego systemu odrębnej własności lokali było to, że przepisy miały na myśli domy wybudowane, przeważnie bardzo dawno temu, zupełnie dla innych celów, nie zawsze nadające się do wyodrębnienia własności lokalu.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#JerzyIgnatowicz">Projekt jest nastawiony na to, żeby obejmował budowy, w których można wyodrębniać własność lokali. Tak jest na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#JerzyIgnatowicz">Obecnie w Polsce spółdzielnie mieszkaniowe budują domy i przyznają spółdzielcze prawo do lokalu typu lokatorskiego czy własnościowego.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#JerzyIgnatowicz">Buduje się w tym celu, żeby wyodrębniać lokale. Domy budują albo sami zainteresowani, albo przedsiębiorstwo czy gmina. Każdy może się tego podejmować. Przedsiębiorstwo budowlane oczywiście o tyle, o ile uzyska zgodę na odpowiednią działalność.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#JerzyIgnatowicz">To byłyby w skrócie podstawowe założenia projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy w tej fazie ktoś z państwa chciałby zgłosić pytania czy problemy, które wymagałyby szerszego komentarza czy omówienia tak ze strony przewodniczącego, czy członków podkomisji, jak również naszych ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaUniiMetropoliiPolskichZofiaPindor">Chciałabym postawić wyraźne pytania do autorów tej koncepcji. Przykro mi, że nie miałam możliwości uczestniczenia w kształtowaniu formy tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Przepraszam, my ją ciągle kształtujemy. To nie jest zakończona i ostatecznie ustalona forma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaUniiMetropoliiPolskichZofiaPindor">Po pierwsze, chciałam wyrazić żal, że ustawa ma za zadanie regulowanie tylko spraw dotyczących indywidualnych własności lokali czy zespołów właścicieli pojedynczych mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielkaUniiMetropoliiPolskichZofiaPindor">Natomiast nie odnosi się do sytuacji, w których pojedynczy właściciel jest właścicielem wielu lokali. To jest problem, który może okazać się wyraźniejszy wtedy, kiedy gminy zechcą przekazywać swoje zasoby na własność lub we władanie innym podmiotom. Być może gdzie indziej będą te sprawy uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrzedstawicielkaUniiMetropoliiPolskichZofiaPindor">Ten projekt nie podejmuje polemiki z sytuacją, która może zaistnieć - kumulowania własności w jednych rękach, np. przejmowania mieszkań za długi przez bank albo przez skupywanie ich przez pojedynczych właścicieli. W projekcie nie ma polemiki z taką sytuacją. Co się wtedy będzie działo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Może pani będzie uprzejma sformułować pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Druga sprawa, która by mnie niepokoiła, to współwłasność. Ja nie jestem prawnikiem, nie bardzo rozumiem co to jest współwłasność, jakie ma znaczenie prawne, jeśli idzie o reprezentowanie właścicieli na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Mówi się, że wszelkie sprawy wspólnoty reprezentuje na zewnątrz zarząd. Nie bardzo rozumiem, kto reprezentuje wspólnotę w konflikcie z zarządem.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Pomijam szczegółowe pytania do artykułów, bo to nie jest pora na to. Interesuje mnie odpowiedź na pytania nasuwające się przy lekturze art. 12 i art. 14.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">W art. 12 się mówi, że "Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem /.../". Chodzi mi o podział, tu jest wyraźnie określone "...w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów". Pytanie jest takie: kto decyduje o wielkości tych potrzeb. Kto decyduje o konieczności zwiększenia obciążenia lokali użytkowych z tytułu zarządu. Jeżeli rzeczywiście uważa się za konieczny nierówny podział obciążeń z tytułu zarządu, lokali mieszkalnych i użytkowych, to może dobrze by było odnieść się do jakiegoś procentu np. dochodu czy innej stałej wartości.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Art 14. rodzi podobne pytania. Nie jest tu wymieniona amortyzacja, odpisy kapitałowe. Przy zastosowaniu tylko do tych punktów, właściciele jeżeli nie będą odpowiedzialni, nie będą chcieli obciążyć się wzajemnie wydatkami na przyszłe nakłady. Nie jest wymieniany również koszt energii cieplnej czy innych urządzeń doprowadzonych do domów, posiadających liczniki wspólne. Mam inną propozycję niż ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Zacna przedstawicielka Unii Metropolii Polskich zechce podzielić pogląd, że szczegółowe pytania byśmy postawili w trakcie omawiania rozwiązań art. 12 i 14.  Jeżeli pani pozwoli, ja zarejestrowałem jedną ogólną rzecz, która w tej fazie powinna być rozstrzygana, natomiast pozostałe powinny być omawiane i szczegółowo analizowane w trakcie ustalania treści poszczególnych rozwiązań projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Chcę zapytać, bo chciałbym żebyśmy sprawnie procedowali, czy ma pani generalne kwestie do zasygnalizowania poza pierwszą, to jest problem kumulowania własności przez jeden podmiot, czy jedną osobę. Kwestie, które pani w dalszej części omówiła, odnoszą się do poszczególnych rozwiązań i wtedy na nie będzie pora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Uważam, że to są generalne kwestie, odnoszą się do zachowania jakości zasobu. Poza tym ma propozycje rozwiązania tego generalnie, dlatego pozwalam sobie wchodzić w drobne szczegóły, jak je pan nazywa.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Chciałam poruszyć problem związany z art. 16. Uważam, że jest on w tak ważnej sprawie jak egzekucja nieruchomości potraktowany dosyć lekko. Nie ma nigdzie w ustawie odniesienia skąd się bierze "porządek domowy", a wszystkie inne argumenty uważam za bardzo nieścisłe.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzedstawicielkaUMPZofiaPindor">Moja propozycja polega na tym, żeby wszystkie te rzeczy, które budzą wątpliwości, znalazły się w czymś takim jak umowa o przystąpieniu do własności, podpisywana obowiązkowo w momencie przystępowania do współwłasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, w tej fazie postępowania ja bym prosił zarówno pana prof. J. Ignatowicza, czy pana posła J. Kalisza, który przewodniczył pracom podkomisji o odniesienie się do generalnych problemów, które pani postawiła. Czy ktoś z posłów pragnie zabrać w tej debacie głos i postawić problemy generalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Mam propozycję do ekspertów i gości obu Komisji w dniu dzisiejszym, aby uszanowali obyczaj panujący w parlamencie i wypowiadali się w kwestiach dotyczących finału prac nad ustawą w punktach odnoszących się do poszczególnych artykułów. Natomiast uwaga ogólna skierowana do wprowadzającego pana profesora jest oczywiście na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś zgłasza gotowość zadania pytań, czy podniesienie kwestii generalnych? Czy pan profesor zechciałby odpowiedzieć na tę kwestię generalną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyIgnatowicz">Ja nie jestem właściwym adresatem. Może zrobi to właściciel projektu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JerzyIgnatowicz">Wiceminister gospodarki przestrzennej i budownictwa, Wojciech Rzepka: Rozumiem, że szereg tych spraw wymagać będzie odpowiedzi przy poszczególnych artykułach. To co pani Z. Pindor poruszała to dotyczy kwestii niekiedy bardzo szczegółowych, bardzo ważnych. I o to pani chodziło, żeby tych problemów nie pominąć.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JerzyIgnatowicz">Sprawa udziału różnych właścicieli. W zasadzie jest więcej niż jeden właściciel, bez względu na to kto tym właścicielem będzie, czy to będą osoby fizyczne, czy będzie gmina, skarb państwa, czy jakikolwiek inny podmiot. Jest tutaj również dopuszczona możliwość, że te uprawnienia właścicielskie będą wykonywane w różny sposób, czy to przez pełnomocnika, czy przez powierzanie tych uprawnień jakiejś wyspecjalizowanej organizacji. Te kwestie są pozostawione otwarte. Wątpliwość odnosząca się do trudności z regulowaniem relacji kiedy te podmioty są różne, w moim przekonaniu, nie występuje w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwoscisedziaZenonMarmaj">Chciałem poruszyć dwie kwestie. Pierwsza tylko pozornie jest kwestią szczegółową, mianowicie na tle art. 7 chodzi mi o konstytucyjny wpis do księgi wieczystej. To jest bardzo zasadnicza kwestia. Osobiście nie mam nic przeciwko wpisowi konstytutywnemu, dopiero wtedy powstaje odrębność własności lokalu, ale pod warunkiem, że Komisje zechcą uchwalić dezyderat np. do ministra sprawiedliwości, aby usprawnił funkcjonowanie ksiąg wieczystych. Dzisiaj to jest ogromny problem wydziałów hipotecznych. W Warszawie czeka się na wpis półtora roku, a nawet dłużej. Obserwuję, że ta droga się wydłuża. Jesienią czekało się rok, dzisiaj już półtora roku. Jeżeli w takim tempie to będzie szło, to za rok, dwa będzie się czekać 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwoscisedziaZenonMarmaj">Jeżeli ja dzisiaj kupuję lokal, a odrębna własność tego lokalu powstanie dopiero po wpisie, bo ten przepis ma takie znaczenie, dopiero po ujawnieniu w księdze wieczystej, to znaczy, że ja do tego czasu nie jestem właścicielem praktycznie odrębnego lokalu, bo tego lokalu jeszcze nie ma. Jest dramatyczna sytuacja z księgami wieczystymi i w związku z tym, choć w pełni podzielam trafność tego rozwiązania, proponowałbym udzielenie odpowiedzi na to właśnie pytanie, czy w istocie nie zawiesić tego przepisu na jakiś czas, dać jakieś moratorium w przepisach przejściowych. Np. przez 2 lata nie będziemy traktowali tego wpisu jako wpis konstytutywny.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwoscisedziaZenonMarmaj">Mówię może nieco dramatycznie, ale jestem pod wrażeniem sprzed 2 godzin pewnej sprawy. Może to zobrazuję. Jesienią ub.r. dwie osoby, sąsiedzi, kupili w Al. Ujazdowskich dwa mieszkania. Każda z tych rodzin kupiła na własność odrębne mieszkanie. Kiedyś lokal ten był wspólny, podzielony na dwa przez kwaterunek. Podział polegał na tym, że nawet nie wyjęto ram z drzwi, tylko zamurowano drzwi. Były drobne przeróbki w kuchni i łazience.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Myślę, że jest klarowny ten pogląd. Rozumiem, że jest pan pod wrażeniem tego zdarzenia, ale co pan proponuje, jaką konkluzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Proponuję po pierwsze, żeby Komisje zwróciły się do ministra sprawiedliwości, aby podjął działania zmierzające do usprawnienia wpisów, a zawiesić działanie czy dać w przepisach przechodnich rozwiązanie, które by przez okres np. 2 lat powstanie odrębnej własności lokali nie wiązało z wpisem. Chciałem mocno rekomendować tę ustawę posłom i powiedzieć, że jest ona ogromnie potrzebna dokładnie w takim kształcie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SedziaZenonMarmaj">Jest jeszcze inny problem, który chciałem zasygnalizować. W województwach nadmorskich kształtuje się pogląd, że nie ma regulacji prawnej w odniesieniu do mieszkań w budynkach zakładowych. W związku z tym tam się kształtuje taka praktyka, że jeżeli zakład pracy chce sprzedać mieszkanie swoim pracownikom, to najpierw sprzedaje ułamkową część udziału w tym budynku, a następnie dochodzi do drugiego aktu, w wyniku którego następuje ustanowienie odrębnej własności lokalu. Chodzi mi o to, żeby tę ustawę uchwalić jak najszybciej, żeby weszła nie jak się proponuje od 1 stycznia przyszłego roku, ale w ciągu 14 dni lub w połowie roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Poseł S. Plewa się zgłasza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselSiergiejPlewa">Panie przewodniczący, proszę państwa. W całej rozciągłości popieram stanowisko pana sędziego. Byłbym za tym, żeby nie zawieszać na jakiś okres działania ustawy, tylko usprawnić wpisy do ksiąg wieczystych, bo to jako spółdzielca bardzo mocno odczuwam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanCzerniakowski">W pełni podzielam obawy jakie podnosił pan sędzia Z. Marmaj. To, co się dzieje w tej chwili w hipotece woła o pomstę do nieba. To dotyczy nie tylko spraw wyodrębnionych lokali, a w ogóle obrotu nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanCzerniakowski">Hipoteka przestała pełnić swoją rolę. Hipoteka, która powinna być odzwierciedleniem stanu prawnego nieruchomości, nie jest już obrazem tego stanu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanCzerniakowski">Ta sytuacja wymaga absolutnie nowych decyzji. Sprawa nie ma charakteru prawniczego, to jest sprawa, która dotyczy masowo problemu obrotu społecznego. Trudno nie przywiązywać do tego wagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan mecenas chce postawić pogląd generalny, to bardzo proszę? Przejdźmy do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanCzerniakowski">Byłbym absolutnie przeciwny temu, żeby zawieszać znaczenie wpisu jako wpisu konstytutywnego. Jeżeliby się to zrobiło to okazałoby się, że nie wiadomo co jest właściwie przedmiotem własności. Ta własność składa się nie tylko z pomieszczeń, składa się także z elementów przynależnych i ten ktoś, kto chce wiedzieć co kupuje, co obciąża, musi mieć tę świadomość nie na podstawie badań aktów, tylko na podstawie wpisu hipotecznego.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JanCzerniakowski">Mimo wszystkich trudności faktycznych, w tej chwili w działaniu konieczne jest utrzymanie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos, ale tylko w sprawach generalnych? To jest materia właściwa dla art. 7, gdzie powstaną propozycje zmian, i to będziemy rozstrzygali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduMiastaKatowiceBarbaraLudwiczek">Nie odczytuję w tej ustawie rzeczy, która z istoty samej ustawy powinna się tam znaleźć. Chodzi mi o własność, a w zasadzie o grunt, który wiąże się z własnością lokali. Artykuły w części ogólnej określają, że grunt też podlega przepisom współwłasności. Cała ustawa nie wchodzi w głąb problemu, który dotyczy głównie spółdzielczości mieszkaniowej, tego co nazywamy osiedlem, a co zatraciło swoją funkcję działki budowlanej i nie określa w tym zakresie warunków wydzielania lokali w powiązaniu z wielkością gruntu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzedstawicielkaUrzeduMiastaKatowiceBarbaraLudwiczek">Art.art. 3 i 5 mówią o tym, że taka czynność jest warunkiem też wydzielenia lokalu. Nawet mówią o tym, że można niepotrzebną powierzchnię zbyć. W tym momencie nasuwa się pytanie kto będzie określał co jest tym gruntem faktycznie służącym budynkowi i lokalom, które są wydzielone. Może dojść do tego, że nawet podjazdy do budynku będą niepotrzebne i z mocy ustawy mogą być pominięte we współwłasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Kto jeszcze chce zabrać głos w sprawach generalnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielkaInstytutuWymiaruSprawiedliwosciKrystynaKrzekotowska">Chciałam wrócić do pytania kapitalnej wagi, które postawiła na wstępie moja przedmówczyni. Czy przepisy, które teraz stanowimy i których ustanowienie jest bardzo ważne, w czym się zgadzam z panem przewodniczącym, są zsynchronizowane z tym zjawiskiem z jakim mamy do czynienia przy masowej prywatyzacji, a więc sprzedaży mieszkań zakładowych, sprzedaży mieszkań komunalnych itd.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzedstawicielkaInstytutuWymiaruSprawiedliwosciKrystynaKrzekotowska">Wydaje mi się, że one rozwiązują podstawowy problem, dopuszczając, by w ręku jednego właściciela mogła powstać odrębna własność więcej niż jednego lokalu. Być może, że celowe byłoby jeszcze jednocześnie, nie czekając aż prawo lokalowe to ureguluje, wprowadzić odstępstwo od zasady jednego mieszkania. To jest ta bariera, która bardzo często przeszkadza w procesach prywatyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy jest jeszcze ktoś chętny do zabrania głosu? Nie ma. W związku z tym ten etap zamykamy. Przechodzimy do krótkich odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan przewodniczący podkomisji, pan profesor, przedstawiciel wnioskodawcy, pan minister W. Rzepka w tej fazie zechce zabrać głos, czy upoważnić osoby, które zechcą zabrać głos i odnieść się do tych problemów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JaroslawWyszkowski">Poszerzony został problem braku określenia w ustawie wielkości działki. Myśmy się nad tym zastanawiali, ale tak jest od dawna, tzn. w tej chwili problem tej działki nie jest regulowany i nie ma żadnej metody, żeby to uregulować, bo właściwie decyduje właściciel gruntu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JaroslawWyszkowski">Decydujące znaczenie ma to jak chcą właściciele. Jeżeli oni kupili hektarowy grunt i na tym hektarowym gruncie wybudowali jeden budynek, to ta przynależna działka będzie wszystko stanowić co dookoła tego jest. Jeżeli oczywiście zostało to dodatkowo wyodrębnione, została założona księga wieczysta. Innego rozwiązania nie ma. Każde inne rozwiązanie, które próbowaliśmy rozważać, to było takie, że byśmy określili normatywnie wielkość działki, co byłoby regresem w stosunku do stanu obecnie obowiązującego.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JaroslawWyszkowski">Chcieliśmy, żeby ta ustawa po pierwsze była liberalna, a po drugie miała w perspektywie to co było wielokrotnie podnoszone przez ekspertów i posłów. Tak naprawdę naszym marzeniem jest, żeby te przepisy po pewnym otrzaskaniu się w praktycznym stosowaniu zostały włączone do Kodeksu cywilnego, bo jest to materia tego kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JaroslawWyszkowski">Odnosząc się do wpisu konstytutywnego, muszę powiedzieć, że byłby to znowu regres. W tej chwili ten wpis jest konstytutywny i to byłaby zgroza, gdybyśmy teraz od tego odstąpili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Przejdźmy teraz do rozpatrywania poszczególnych artykułów i rozwiązań ustawy, chyba że ktoś pragnie zgłosić inny tryb postępowania. Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do tytułu ustawy ktoś zgłasza uwagi? Przypomnę, że poprawki skutecznie mogą zgłaszać posłowie oraz przedstawiciel wnioskodawcy i na tym katalog podmiotów uprawnionych się kończy. Natomiast wszyscy pozostali państwo, łącznie z ekspertami i gośćmi mogą to zrobić, o ile ktoś z posłów te poprawki przejmie. Sygnalizuję taki aspekt proceduralny. Czy do tytułu są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przejdziemy do art. 1. Czy do tytułu rozdz. 1 są uwagi, do art. 1 ust. 1. Czy pan przewodniczący, czy ktoś z ekspertów chciałby zabrać jeszcze głos w sprawie art. 1 i coś objaśnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyIgnatowicz">Jestem i byłem przeciwny temu przepisowi nie dlatego, że on był zły. Merytorycznie on odpowiada istocie rzeczy, tylko w moim przekonaniu jest niepotrzebny. Taka jest instrukcja rządu, żeby wpierw dawać wprowadzenie do ustawy. Pierwszy ustęp mówi to samo co tytuł ustawy. Natomiast ust. 2, który mówi, że "W zakresie nieuregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego" - to jest ogólna zasada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś w świetle wypowiedzi pana prof. J. Ignatowicza chce zgłosić poprawkę? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Mam uwagę do art. 1. Jestem laikiem w tej sprawie, ale chciałabym zadać pytanie, czy byłoby możliwe rozważenie możliwości skreślenia wyrazu "samodzielnych"? Wówczas ust. 1 miałby zapis: "Ustawa określa sposób ustanawiania własności lokali mieszkalnych...". Czy to rozwiązałoby problem właścicieli wielu lokali w budynku na danej posesji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan profesor chciałby się do tego odnieść? Czy może pan minister W. Rzepka? Bardzo proszę pana dyr. J. Wyszkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Wydaje nam się, że byłoby to niewłaściwe. Właśnie chodzi o to, że przedmiotem odrębnej własności mogą być wyłącznie samodzielne lokale, a nie np. pokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy na tym tle ktoś z posłów zgłasza poprawki do art. 1 ust. 1? Nie widzę. Jeżeli nie ma sprzeciwu to uznajemy, że ten artykuł został przez Komisje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy są uwagi do ust. 2? Nie widzę. Również uznajemy, że ten ustęp art. 1 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 2. Czy pan przewodniczący podkomisji chciałby krótkim komentarzem opatrzyć ten artykuł? Zasygnalizować istotne zmiany w porównaniu do projektu, które wymagają zwrócenia uwagi członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJozefKalisz">Panie przewodniczący, trudno w tym momencie dyskutować z pierwszym przedłożeniem rządowym. Członkowie podkomisji wiedzą jak rodził się ten projekt ustawy i dyskusja, uważam, jest w tym momencie niepotrzebna. Natomiast czytanie definicji, które są zawarte w art. 2, byłoby przedłużaniem prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Ja pana posła nie zachęcam do czytania, tylko dokonania pewnego bilansu pracy. Co się zmieniło przy chociażby katalogu pojęć normatywnych, które w części art. 2 formułuje. Czy prof. J. Ignatowicz na tle tych części pojęć normatywnych chciałby jakiś krótki komentarz złożyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyIgnatowicz">Na tle głosów jakie usłyszałem chciałbym powiedzieć, żeby dyskutujący brali pod uwagę to, że to jest ustawa szczególna, która nie działa w próżni, tylko działa w połączeniu z całym systemem prawnym. Problemy, które poruszała np. pani Z. Pindor poruszała większość dyskutantów. Wynika z tego, że do odrębnej własności lokali stosuje się wszystkie przepisy o własności, wszystkie przepisy o czynnościach prawnych. Większość nieporozumień wynika z tego faktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Myślę, że przedstawicielka Unii Metropolii lepiej wie, że nie mamy wszyscy, enklawy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, czy do art. 2 są uwagi?  Zgłasza się pan poseł K. Pańtak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselKazimierzPantak">Nie zgłaszam uwag do art. 2. Mam prośbę, abyśmy procedowaliszybciej, a nie wywoływali wilka z lasu. Skoro przeszliśmy do procedowania poszczególnych artykułów, nie robili już klubu dyskusyjnego. Nie zmieścimy się w wyznaczonym czasie. Zgadzam się, że ta ustawa jest bardzo potrzebna. Jak nie ma uwag, to idźmy dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję bardzo panie pośle. Czy do art. 2 ktoś z posłów zgłasza uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Zastanawiam się nad słowami "na stały pobyt ludzi". Czy nie wystarczy "na pobyt". Czy ten pobyt będzie stały czy czasowy, czy to rozróżnienie jest ważne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan minister W. Rzepka to wyjaśni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Jest to sprawa łączności nazewnictwa z ustawą Prawo budowlane. Tam już jest utrwalone takie pojęcie "na stały pobyt ludzi", dlatego wprowadzamy je w ustawie, aby nie było wątpliwości o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do ust. 1 nie ma poprawek? Nie ma. Uznajemy, że jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 2. Czy pani poseł przyjmuje wyjaśnienia ministra W. Rzepki? Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi? Nie ma uwag. W związku z tym uznajemy, że ust. 2 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 2 ust. 3. Czy ktoś ma jakieś uwagi? Nie ma. Uznajemy, że ust. 3 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 4. Proszę państwa, jeżeli pojawiają się wątpliwości, proszę je sygnalizować. Ja nie podzielam poglądu pana posła K. Pańtaka, że to ma być szczególny wyścig z czasem. To jest bardzo trudna ustawa i ma być dobrze zrobiona, a wątpliwości wyjaśnione. Czy do ust. 4 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Komisje przyjęły art. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 3. Czy ktoś z państwa ma pytania dotyczące treści tych rozwiązań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduMiastaKatowiceBarbaraLudwiczek">Będę kontynuować wątek, który zaczęłam. Chodzi mi o ust. 3 i wymienionej tutaj powierzchni użytkowej. Po pierwsze, powierzchnia użytkowa kojarzona jest z powierzchnią mniejszą niż powierzchnia ogólna budynku. Po drugie, taki zapis tego art. 3 ust. 3 sugeruje coś co funkcjonuje obecnie, mianowicie stosunek do powierzchni budynku liczonej w zewnętrznym obrysie muru.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzedstawicielkaUrzeduMiastaKatowiceBarbaraLudwiczek">Proponowałabym, jeżeli można, żeby zastąpić "powierzchni użytkowej" pojęciem "łącznej powierzchni" terenu niezbędnego do ich funkcjonowania, tych budynków. Ust. 3 brzmi: "Jeżeli w skład nieruchomości wchodzi kilka budynków, udział właściciela lokalu we współwłasności nieruchomości wyznacza stosunek powierzchni użytkowej lokalu do łącznej powierzchni użytkowej tych budynków...". W tym momencie mam wątpliwości czy "łącznej powierzchni użytkowej tych budynków" w ogóle czy działki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Jeśli chodzi o pojęcie "powierzchnia użytkowa budynku" to po pierwsze jest ono już ugruntowane i tak się przyjęło, poza tym istnieje polska norma, która określa z czego się składa powierzchnia budynku. Ona dzieli na łączną ogólną i m.in. mówi "powierzchnia użytkowa". To jest ściśle sprecyzowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Rozumiem, że ten ustęp dotyczy określenia współwłasności nieruchomości wspólnej. Udział właściciela pojedynczego lokalu we współwłasności nieruchomości wspólnej jest określony jako stosunek powierzchni użytkowej jego lokalu, do łącznej powierzchni użytkowej tych budynków, a nie terenów. To jest, moim zdaniem, błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę powiedzieć na czym miałby polegać ten błąd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Jeżeli uznajemy, że własność lokalu mieszkalnego to jest oprócz tego mieszkania, współwłasność, która się mieści w lokalach przynależnych, czyli w powierzchni ogólnej, a nie w użytkowej. Jeżeli oprócz tego dodamy jeszcze grunt to udział właściciela poszczególnego lokalu musi odpowiadać całej wartości tej współwłasności.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">W tym momencie czytam, że mój udział jako właściciela tego lokalu liczy się tylko do powierzchni użytkowej budynków.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Nawet jeżeli to są dwa czy trzy budynki, to one się liczą do powierzchni użytkowej nawet nie do powierzchni po obrysie muru, tylko do powierzchni użytkowej budynków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EdwardKuminek">Jeżeli można wyjaśnić tę sprawę trzeba rozróżnić pomiędzy pojęciem elementów, które stanowią własność wspólną i które są wymienione na początku ust. 1, a więc "grunt oraz wszelkie części budynku i inne urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali", a po drugie zasada udziału w tej współwłasności właścicieli lokali wyodrębnionych.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#EdwardKuminek">Proporcja powierzchni użytkowej, wyodrębnionego lokalu do powierzchni użytkowej budynku , w skład której wchodzą powierzchnie użytkowe zarówno lokali mieszkalnych, jak i lokali o innym przeznaczeniu, stanowi o proporcji udziału we własności wspólnej.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#EdwardKuminek">Sprawa, o którą pani chodziło, a więc udział we własności gruntu jest tu rozwiązana, tylko te elementy są w pierwszej i drugiej części ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy na tle tej wypowiedzi ktoś pragnie zgłosić uwagi i poprawki do art. 3 ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Proszę panie przewodniczący wziąć pod uwagę doprecyzowanie ewentualnie art. 3 ust. 1. Jest tam napisane: "W razie wyodrębnienia własności lokali, grunt oraz wszelkie części budynku..." ja bym proponował rozważenie czy nie dodać "prawo do gruntu", nie "grunt". Często w naszej rzeczywistości jest tak, że właściciel lokali nie jest współwłaścicielem gruntu tylko współużytkownikiem wieczystym gruntu. W związku z tym określenie "prawo do gruntu" będzie obejmowało zarówno prawo własności jak i prawo użytkowania wieczystego. Proponuję więc zwrot "W razie wyodrębnienia własności lokali prawo do gruntu oraz..." itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś jeszcze zgłasza uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanCzerniakowski">Chciałem powiedzieć ad vocem, że art. 4 ust. 3 rozwiązuje ten problem, o którym mówi sędzia Z. Marmaj. Powiedziane jest w tym przepisie tak: "Jeżeli budynek został wzniesiony na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste, przedmiotem wspólności jest to prawo, a dalsze przepisy o własności lub współwłasności gruntu stosuje się odpowiednio do prawa użytkowania wieczystego". Nie zachodzi potrzeba uzupełniania tamtego punktu "Prawo własności, prawo wieczystego użytkowania", bo to wynika z generalnej zasady przewidzianej w art. 4 ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do art. 3 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Sformułowanie "prawo do gruntu" jest precyzyjniejsze, niezależnie od wypisów dalszej części. Nie mówi się o gruncie jako kawałku kupionym tylko o prawie wynikającym z innych ustaw czy innych form własności, czy to wieczystej, czy innej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Rozumiem, że pan poseł przejmuje poprawkę, którą zgłosił sędzia Z. Marmaj. Czy na tym tle są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJozefKalisz">Nie chciałbym, abyśmy tak na gorąco zaczęli redagować i przerabiać poszczególne artykuły. Panowie eksperci, jak również Biuro Legislacyjne Sejmu bardzo dokładnie i na bieżąco analizowali zapisy poszczególnych artykułów. Ścierały się różne poglądy. Jest to kompromis różnych zapisów. Popieram ten zapis, który jest w przedłożeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Odebraliśmy gotowość mocnej obrony ukształtowanych przez podkomisję przepisów. Czy pan prof. J. Ignatowicz na tle tej propozycji zechce zająć stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyIgnatowicz">Tego rodzaju uwagi trzeba zapisać i później spokojnie rozważyć. Ja mam jeszcze inną propozycję. Proponuję zostawić "gruntu oraz wszelkie części..." i dalej jest "stanowią ich współwłasność" zamiast tego napisać "stanowią przedmiot ich współwłasności". To będzie o wiele lepsze sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy na tym tle pan poseł W. Nieporęt podtrzymuje poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Przepraszam, ale to jest zupełnie inna kategoria, ponieważ grunt stanie się przedmiotem własności, a takowym nie staje się. Prawo do gruntu jest pewną kategorią. Część budynku i grunt są różnymi przedmiotami. Prawo do gruntu staje się w jakimś sensie notowane przez właściciela samodzielnego lokalu i wynikające z charakteru budowy, a nie przedmiot własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy na tym tle pan prof. J. Ignatowicz chce coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyIgnatowicz">Prawo do gruntu, prawo własności, współwłasności a przedmiotem tego, jest grunt, czy nieruchomość, czy co innego. Mnie się wydaje, że grunt to jest przedmiot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Ten przepis jest tak sformułowany: "W razie wyodrębnienia własności lokali prawo do gruntu...". Uważałem, że pod tym pojęciem mieści się zarówno prawo własności gruntu jak i prawo użytkowania. Jeżeli moja poprawka wzbudza tyle emocji to jestem gotów ją wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, to nie o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielkaInstytutuWymiaruSprawiedliwosciKrystynaKrzekotowska">Spór ma charakter pozorny. Pan prof. J. Ignatowicz posługuje się precyzyjnie terminologią prawniczą i jego propozycja z tego punktu widzenia jest bardziej poprawna. Natomiast trzeba się liczyć również z odbiorcą. Dla odbiorcy ujęcie potoczne byłoby bardziej komunikatywne, czasem na taki kompromis warto byłoby pójść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Jeżeli napiszemy "prawo do gruntu" w ust. 1, to zrobimy dwa razy to samo, bo w art. 4 ust. 3 to już było omówione. Nie jest to tylko w jednym miejscu w tej ustawie. Dalej mamy analogicznie z umową. W tym momencie mówimy grunt, własność, a potem mówimy, że to samo dotyczy użytkowania wieczystego, czyli prawa użytkowania wieczystego. Naprawdę poprawnie jest tak jak w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Obawiam się, że dyskusja daleko odbiegła od kwestii poruszonej przez panią B. Ludwiczek. Problemem nie było sformułowanie prawne dotyczące sposobu własności, czy też dzierżawienia gruntu, tylko to była kwestia wynikająca z braku definicji posesji, która jest przedmiotem współwłasności. W art. 2 mówi się o tym. Definiuje się co to jest samodzielny lokal mieszkalny, natomiast nigdzie nie jest zdefiniowana posesja, która ma być przedmiotem współwłasności.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Już w tej chwili grunt jest dzielony na kawałki w momencie sprzedawania lokali mieszkalnych i to jest na ogół grunt, na którym stoi budynek. Cała posesja, przynależna do budynku, nie stanowi przedmiotu sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Obawiam się, że w dalszym ciągu tego rodzaju praktyki będą uzasadnione prawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Przystępujemy do rozstrzygania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Przychylam się do sugestii prof. J. Ignatowicza, aby dodać "stanowią przedmiot ich współwłasności".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Różne argumenty i uwagi zostały zgłoszone. Przystąpimy do rozstrzygania treści art. 3 i zapisów w poszczególnych ustępach.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Do ust. 1 pan poseł W. Nieporęt zgłosił poprawkę, że wyrazy: "stanowią ich współwłasność" zastąpilibyśmy wyrazami: "stanowią przedmiot ich współwłasności". Czy państwo identyfikujecie tę zmianę? Tak. To jest poprawka do ust. 1. Czy jeszcze w tej sprawie ktoś chce zgłosić sprzeciw czy uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselKazimierzPantak">Uważam, że art. 3 jest poprawnie zredagowany. Proponuję go przyjąć w tej formie w jakiej jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan poseł W. Nieporęt podtrzymuje tę poprawkę. Ja poddam ją pod głosowanie. Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki posła W. Nieporęta, która polega na tym, że wyrazy: "stanowią ich współwłasność" zastępuje się wyrazami: "stanowią przedmiot ich współwłasności".</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Za wnioskiem głosowało 3 posłów, przeciw - 5, wstrzymało się od głosu - 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Poprawka została odrzucona. Ust. 1 pozostał bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Do ust. 2 nie było żadnej poprawki. Komisje przyjęły ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do ust. 3 ktoś zgłasza poprawki? Nie widzę, w związku z tym rozumiem, że ust. 3 i cały art. 3 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 4. Czy do tego artykułu są generalne uwagi? Nie ma. Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma, w związku z tym uznajemy, że Komisje przyjmują ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Zgłaszam poprawkę redakcyjną, maszynową. W ust. 2 jest zdanie: "Jeżeli do wyodrębnienia własności lokali dochodzi sukcesywnie...", a powinno być: "Jeżeli do wyodrębniania własności lokali dochodzi sukcesywnie..." - "wyodrębniania" jako że jest to czynność sukcesywna. To jest literówka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie ma uwag do ust. 3. Komisja przyjęła art. 4.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 5. Czy ktoś z państwa ma pytania, wątpliwości, chce zgłosić poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Mam poważne wątpliwości do art. 5. Posługując się przykładami z gmin, które na bieżąco te sprawy regulują. Jest ustawa o gospodarce gruntami, w której jeden z pierwszych artykułów mówi, że właściciel po dokonaniu podziału nieruchomości może przenieść na gminę drogi wydzielone z własnej nieruchomości. Dochodzi do tego, że drogi, wraz z podjazdami, aby działka była jak najmniejsza /dotyczy to głównie nowych realizacji/ przenoszone są z prawa podziału na gminę. "Działka budowlana" jest pojęciem określającym powierzchnię niezbędną.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Art. 5 brzmi: "Jeżeli powierzchnia gruntu zabudowanego budynkiem, w którym wyodrębniono własność lokali, jest większa niż powierzchnia niezbędna do korzystania z niego, współwłaściciele mogą dokonać podziału tej nieruchomości" - ale w takiej wielkości, w której nie przeszkadza to w funkcjonowaniu tego budynku. Okazuje się np., że zieleń przydomowa jest w tym momencie niepotrzebna, niepotrzebne są podjazdy do stacji trafo, niech to weźmie zakład energetyczny. Takie są argumenty właścicieli działek. W tym momencie dochodzi do sprzeczności. Jeżeli napiszemy tak, jak to jest zapisane w art. 5, to będzie się to kojarzyć wyłącznie z obrysem budynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Myślę, że nie dochodzi do sprzeczności. Chciałem wyrazić drobną pretensję do przewodniczącego podkomisji, pana posła J. Kalisza, że nie zechciał zapraszać pani na posiedzenia podkomisji. To jest ostra pretensja ze strony prezydium dwóch Komisji. Pewne kwestie byłyby wcześniej wyjaśnione. Czy na tym tle pan dyr. J. Wyszkowski chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselJozefKalisz">Uważam, że art. 5 jest też właściwie sformułowany. Podziału nie można blokować tak jak się chce, zgodnie nawet z art. 10 ustawy o gospodarce terenami, gdzie jest powiedziane, że o ile podział jest dopuszczalny zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego i w ustawie o własności lokali jeszcze piszemy "innych" i jest zatwierdzony.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselJozefKalisz">Nie przepiszemy rozwiązań z innych ustaw. Dlatego uważam, że jest to czytelne i bardzo precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselKazimierzPantak">W pełni popieram tę uwagę. Byłem w podkomisji, która opracowała projekt, który w tej chwili procedujemy. Przecież po pierwsze tam jest: jeżeli powierzchnia jest niezbędna do korzystania, a po drugie właściciel może z rzeczą zrobić co chce, ale w granicach prawa. Nie możemy tego rozbudowywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję bardzo, rozumiem, że nikt nie zgłosił poprawek do art. 5. Komisje akceptują art. 5.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 6. O ile nie usłyszę uwag uznam, że art. 6 został przyjęty. Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do rozdziału 2. Czy ktoś zgłasza uwagi do tytułu rozdziału 2? Czy do art. 7 ust. 1 i 2 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselKazimierzPantak">To co sędzia Z. Marmaj był łaskawy nam zasugerować, wymaga od Komisji Ustawodawczej czy Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej podjęcia dezyderatu, ale to nie jest związane z materią, a więc ten zapis powinien zostać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dezyderat niczego nie zmieni, to jest sprawa zmiany ustawy o notariacie. Myślę, że bez stosownej zmiany przepisów ustawowych tego się nie da skutecznie rozwiązać. Oczywiście, możemy kolejny dezyderat przyjąć, minister sprawiedliwości odpowie to, co odpowie. W tej chwili może rozstrzygnijmy treść. Jak skończymy prace nad całą ustawą, do tej kwestii wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do art. 7 ust. 1 ktoś zgłasza uwagi, czy propozycje zmian? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielkaInstytutuWymiaruSprawiedliwosciKrystynaKrzekotowska">Ust. 2 traktuje o umowie, która to umowa powinna być wpisana do księgi wieczystej. Co się dzieje, jeżeli ma miejsce jednostronna czynność prawna.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PrzedstawicielkaInstytutuWymiaruSprawiedliwosciKrystynaKrzekotowska">Głos z sali:  Dalej jest jeszcze na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselJanuszSzymanski">O tym mówił też we wprowadzeniu pan prof. J. Ignatowicz.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie widzę poprawek, ani uwag do art. 7. Rozumiem, że Komisje przyjęły art. 7.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 8. Czy ktoś ma pytania, czy zgłasza uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Być może nie rozumiem intencji, ale odnoszę wrażenie, że art. 8 ust. 3 źle koresponduje z art. 4 ust. 2. W art. 4 jest, że: "Jeżeli do wyodrębnienia własności lokali dochodzi sukcesywnie, właściciele lokali już wyodrębnionych nie są stronami umów". Natomiast w art. 8 ust. 3 jest, że: "Umowa o ustanowieniu odrębnej własności lokalu może być zawarta albo przez współwłaścicieli nieruchomości, albo przez właściciela nieruchomości i nabywcę lokalu. Ta alternatywa też dla mnie nie jest klarowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan przewodniczący podkomisji chciałby wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJozefKalisz">Uważam, że to jest poprawne. Jest to całkiem coś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Trzeba sobie zdawać sprawę, że są różne sytuacje. Niekiedy jest budynek z przedmiotem współwłasności kilku osób. To one między sobą zawierają umowę i ustanawiają odrębną umowę. Częściej jest sytuacja taka, że właściciel jest jeden, np. gmina, skarb państwa, państwowa osoba prawna, zakład pracy i tam dochodzi do "wyodrębniania sukcesywnie". Czasem może trwać i 5 lat nim dojdzie do sprzedaży tych lokali.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#SedziaZenonMarmaj">Jestem przeciętnym prawnikiem, a nie budzi on moich najmniejszych wątpliwości. Ja go rozumiem /śmiech na sali/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo atrakcyjna ta skromność sędziego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Według mnie nie ma tych kwestii, które pani podnosi. Przepis jest czytelny. Rozumiem, że tym samym nikt z posłów nie zgłasza poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Mam znów kolejną poprawkę redakcyjną. Ust. 1 pkt 1: "rodzaj, położenie i powierzchnia lokalu oraz pomieszczeń..." nie "do nich", bo to się odnosi do lokalu więc "...do niego przynależnych". Wyraz "nich" zamieniamy na "niego".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proponuję, żeby tej poprawki językowej nie poddawać pod rozstrzygnięcie. Czy do art. 8 do ust. 1 zgłaszacie państwo poprawki? Nie widzę, uznajemy, że jest przyjęty. Ust. 2 też jest przyjęty. Do ust. 3? Nie widzę. Art. 8 został przyjęty bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 9. Czy do ust. 1 są uwagi? Jest przyjęty. Do ust. 2? Nie widzę. Pani ma jakąś wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Chciałam zapytać czy można rozumieć w ust. 2, że właściciel gruntu, to dotyczy także osoby, która jest właścicielem wieczystym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Jesteśmy już w części prawa szczegółowego. Przepisy ogólne zawierają zasady i one odnoszą się do poszczególnych rozwiązań zawartych w dalszych rozdziałach ustawy. Do ust. 2 nie widzę uwag. Jest przyjęty. Czy ktoś ma uwagi do ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SedziaZenonMarmaj">A propos ust. 2. Tu się powtarza ten sam problem z księgą wieczystą. Do ważności umowy jest niezbędny wpis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselJanuszSzymanski">To nie jest problem przepisów tej ustawy, to jest problem funkcjonowania wydziałów hipotecznych sądów; braków kadrowych w sądach. Ciągle słyszę, że brakuje pieniędzy na obsadę 600 etatów sędziów wieczystoksięgowych. To jest problem funkcjonowania ustawy o notariacie, gdzie kiedyś został uczyniony błąd w rozwiązaniach. Skomercjalizowano notariaty bez żadnych obowiązków. Sędzia Z. Marmaj z pewnością się teraz cieszy, że tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Zostałem notariuszem z konieczności. Bo mnie wyrzucono z pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Panie sędzio, komisji śledczej w tej sprawie nie będziemy powoływać, w trakcie tego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Do art. 9 prezydia Komisji nie zarejestrowały żadnych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Jest drobny, językowy błąd, nad którym może nie warto się zatrzymać. Ust. 3 w ostatnim wierszu ma "...niebezpieczeństwo właściciela gruntu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselJozefKalisz">Miałem te same wątpliwości. Biuro Legislacyjne KS pokazało mi Kodeks cywilny. Jest to przepisane z Kodeksu cywilnego. Zapis jest czytelny i nie ma konfliktu z innym aktem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Tym samym możemy przejść do art. 10. Czy są poprawki do art. 10? Nie widzę uwag. W związku z tym Komisje go przyjmują.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 11 - w ten sposób zamykalibyśmy rozdział 2. Czy ktoś z państwa ma uwagi do ust. 1? Nie widzę. W związku z tym art. 11 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Możemy teraz przejść do przepisów rozdziału 3 - Prawa i obowiązki właścicieli lokali. Czy do tytułu rozdziału są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 12. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Dziękuję za udzielenie mi głosu. Jeszcze raz powtórzę - mam wątpliwości do ust. 2 i 3 tego artykułu. Nie bardzo wiem, kto decydowałby o wielkości potrzeb, po przekroczeniu których dochód ze wspólnej nieruchomości miałby być podzielony. To jest zawarte w ust. 2. W ust. 3 czytamy: "Uchwała zebrania właścicieli może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali"  - też nie bardzo rozumiem w jaki sposób i kto miałby decydować. To jest ustęp konfliktotwórczy. Uważam, że albo należy ustalić jakieś stałe odniesienie albo zrezygnować z tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselJozefKalisz">Według mnie, jest to zapis czytelny. O wszystkim decyduje wspólnota mieszkaniowa. Wspólnota mieszkaniowa podejmie decyzje. Jeżeli przyjmie na początku roku np. plan wydatków i okaże się, że będą pozostawały środki to podejmie decyzję: co dalej.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PoselJozefKalisz">Jesteśmy przyzwyczajeni, że na każdy przypadek musi być ustawa, artykuły. Uważam, że w tym momencie, o którym traktuje ust. 3 wspólnota będzie miała możliwość wykazania się, właściwego gospodarowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję. Czy pan prof. J. Ignatowicz chce coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JerzyIgnatowicz">Podzielam stwierdzenia mojego przedmówcy.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JerzyIgnatowicz">Dodam, że np. obciążenie lokali użytkowych większymi kosztami jest zapisane. Właściciele lokali mogą przecież odwołać się do sądu, jeśli uznają to za konieczne. Rozumiem, że jeśli ktoś przeczyta tylko ten przepis mogłaby powstać wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, czy na tym tle byłyby jakieś poprawki i ktoś z posłów podtrzymywałby wątpliwości zasygnalizowane przez przedstawicielkę Unii Metropolii Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Moje wątpliwości nie polegają na tym, że brak mi przepisu, panie pośle. Denerwuję się tym, że centrala czegoś nie załatwiła. Kojarzę to z dalszymi artykułami, gdzie ciągle nie wiadomo w jaki sposób potrzeby remontowe wynikające z potrzeby podtrzymania wartości zasobów, miałyby być regulowane. Na pewno nie załatwi tego ustawa. Powinno być przynajmniej zarządzenie wykonawcze, w którym zobowiązane są wspólnotą właścicieli do właściwego odpisu na te cele.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Doświadczenia dotychczasowe wspólnot, które już mają przekazane na własność budynki, pokazują, że sprawy te traktowane są lekkomyślnie. Być może te budynki wrócą wkrótce do gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#SedziaZenonMarmaj">Zaufajmy trochę właścicielom mieszkań. Dlaczego nie ma np. przepisów, żebym odkładał jakąś sumę na remont lub wybudowanie nowego domu - zakładając, że mam dom jednorodzinny. Trzeba się przyzwyczaić, że to ma być ich własność, własność osób, które wykupią mieszkania. W ich interesie leży dbanie o nie. Jeśli nie zechcą to ich sprawa.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#SedziaZenonMarmaj">Mając na uwadze względy bezpieczeństwa czy estetyki, to organ nadzoru budowlanego, powinien wydać stosowne zarządzenie i zobowiązać właścicieli do wykonania remontów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselKazimierzPantak">Pan mi to wszystko z ust wyjął, panie sędzio.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PoselKazimierzPantak">Chciałem tylko dodać, że jeżeli właściciele będą chcieli zrujnować swoją własność, to mają do tego prawo, byle zgodnie z przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Nie zgadzam się z moimi przedmówcami. Odniesienie się do domu jednorodzinnego jest nadużyciem argumentacji. W sytuacji kiedy ma pan współwłasność więcej niż dwóch podmiotów, nie można się spodziewać łatwego dogadania w sprawach opłat czynszowych, opłat za zarząd. Jeżeli dojdzie do tego, że nadzór budowlany zarządza wykonanie remontów, może się okazać, że posesja nie ma na koncie pieniędzy do dokonania tych robót. Wtedy jest prawdopodobne, że posesja np. przejdzie pod zarząd gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselBeataSwierczynska">Mam inną wątpliwość do ust. 2. W art. 3 ustalamy zasadę określania udziałów na zasadzie stosunku powierzchni użytkowej lokalu do powierzchni użytkowej całego budynku.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PoselBeataSwierczynska">Według tych proporcji w art. 12 nakładamy obowiązki na współwłaścicieli lokali. Mam tu pewną wątpliwość. Powierzchnia użytkowa, matematycznie bardzo łatwa do określenia, nie jest sobie równoważna w tym samym budynku. Na pewno lokal na poddaszu i jego metr kwadratowy to jest ten sam metr kwadratowy, w sensie matematycznym, co na I piętrze, ale na pewno nie ma tej samej wartości użytkowej ani rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PoselBeataSwierczynska">Przyjmując takie założenie nakładamy niesprawiedliwe obowiązki na właścicieli poszczególnych lokali. Np. w starych kamienicach to jest problem i doświetlenia i wysokości i usytuowania okien. Są także w budynkach pomieszczenia wyższe, gdzie procent elewacji do remontu jest większy niż np. na poddaszu. To są moje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PoselBeataSwierczynska">Rozumiem, że mogą być problemy z określeniem wartości metra kwadratowego w poszczególnych przypadkach, ale chyba coś z tym trzeba zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pani poseł zamknie swoją wypowiedź konkluzją. Te wątpliwości pokazują dużą dozę racjonalności. Rozumiem, że nie jest łatwe ich rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanCzerniakowski">Ta sprawa w dotychczasowym stanie prawnym była nieuregulowana. Można było ustalać udziały we współwłasności niezależnie od stosunku powierzchni lokali do ogólnej  powierzchni budynku. Uważaliśmy w czasie debat podkomisji za konieczne uporządkować tę sprawę. Być może można by znaleźć inną wersję, tylko że każde inne rozwiązanie będzie bardzo trudne do realizacji i nie wiem czy również sprawiedliwe. Jeśli się zacznie mierzyć od wartości to też jest względna rzecz i w końcu trzeba będzie wrócić do obiektywnego czynnika.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#JanCzerniakowski">Zdając sobie sprawę z niedoskonałości tego rozwiązania, Komisja uznała ten, może niedoskonały, ale praktycznie rozwiązujący sprawę stosunek właściwy dla określenia współwłasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#EdwardKuminek">Reprezentuję Instytut Gospodarki Mieszkaniowej. W tym instytucie postarano się znaleźć budynki, w których wyodrębniono własność wszystkich lokali, w których występują różne formy zarządu, łącznie z tzw. zarządem bezpośrednim w budynku nie dużym.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#EdwardKuminek">Są również np. budynki poradzieckie w Kołobrzegu, dla których tworzono spółdzielnie lub inną formę też w tym mieście, gdzie powstało przedsiębiorstwo zajmujące się za opłatą eksploatacją i utrzymaniem budynków.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#EdwardKuminek">Są różne sytuacje. Jest administracja, która ponosi tylko najniezbędniejsze wydatki, ale są administracje utworzone przez właścicieli, którzy tworzą odpisy na dokonywane cyklicznie remonty.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#EdwardKuminek">Porównanie tutaj do budynku jednorodzinnego jest po prostu obrazowym, tzn. że leży to w rzeczywistości w interesie właścicieli. Kiedy ci właściciele będą ponosić rzeczywiste koszty utrzymania budynku, a nie jak to jest dotychczas przy wyodrębnieniu części mieszkań określone w sposób sztuczny według przypadającego czynszu to właściwe formy zarządzania się ukształtuje.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#EdwardKuminek">Druga sprawa. Określenie udziału we współwłasności. Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że on powinien być według poszczególnej wyodrębnionej wartości. To jest tak jak z podatkiem od nieruchomości. Prawidłowo określony podatek od nieruchomości też nie powinien być liczony od metrów tylko od wartości obiektu. To wymaga posiadania całego elementu wyceny wartości. Miara rzeczowa według metrów kwadratowych ma jedną, poważną zaletę - jest niesłychanie prostą do ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#EdwardKuminek">W tej ustawie, jeżeli chodzi o sposób zarządzania, przewidziano, że jeżeli chodzi o rozstrzyganie pewnych spraw, to współwłaściciele mogą postanowić w jakich sprawach decydują , nie według udziałów określonych rzeczowo, a określonych według jednostek będących odrębnymi współwłaścicielami.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#EdwardKuminek">Przyszłość to jest jednak wartościowe określenie. Jest ono jedynym racjonalnym, ale żeby do tego doszło, musi dojść do rewolucji podstaw gospodarki nieruchomościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#SedziaZenonMarmaj">W pełni podzielam uwagi podniesione przez pana mec. J. Czerniakowskiego i prof. E. Kuminka. Chciałem do nich dołożyć jeszcze jeden argument. Sprzedaż lokali na odrębną własność trwa od bardzo dawna. Jest większość takich sytuacji, gdzie tylko część lokali jest wyodrębnionych. Tam oblicza się wartość na podstawie wzajemnego stosunku powierzchni danego mieszkania do sumy powierzchni wszystkich w danym budynku. To jest przedmiotem wpisu do księgi wieczystej. Gdybyśmy wprowadzili nagle inne kryteria to trzeba byłoby teraz w odniesieniu do wszystkich osób, które wcześniej nabyły mieszkanie zmienić ich stosunek. Trzeba by zmienić wszystkie umowy, które już zostały zawarte.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#SedziaZenonMarmaj">W Warszawie jest taka sytuacja, że część budynków została sprzedana tylko po obrysie budynków. Wszystko co jest obok budynku: trawnik, trzepak, piaskownica ciąży na tej nieruchomości. To się wiąże z powiększeniem powierzchni i w związku z tym nabyciem przez właścicieli mieszkań dodatkowej powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#SedziaZenonMarmaj">Gminy chcą tereny przyległe do budynków sprzedać za grosze, a nawet oddać, ale właściciele domów nie chcą ich. Gdyby doszło teraz do sprostowań umów, to byśmy jeszcze bardziej obciążyli sądy wieczystoksięgowe.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#SedziaZenonMarmaj">Pochwalam, że Komisja przyjęła właściwe rozwiązania. Pochwalam pana posła J. Kalisza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselBeataSwierczynska">Sprawa jest ważna. W momencie gdy zostawimy czystą arytmetykę możemy sobie wyobrazić sytuację, że dojdzie do niesprawiedliwości i sprzeczności z gospodarką rynkową. Każdy z tych lokali będzie miał inną wartość i osoby decydujące się na nabycie po niższej wartości będą ponosiły takie same koszty utrzymania jak osoby nabywające lokal o znacznie wyższej wartości, znacznie zamożniejsze.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PoselBeataSwierczynska">Może należałoby dopisać do ust. 2, że w stosunku do wartości ich udziałów. Czy nie byłoby to właściwe rozwiązanie. Zgadzamy się, że jest to rozwiązanie modelowe i pewnych metod nie wypracujemy, jeżeli nie będzie konieczności ich wypracowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Ten problem, co prawda w innej sytuacji, był przedmiotem dogłębnych analiz w toku prac podkomisji. Chodziło nam głównie o kwestie związane z hipoteką i z obciążaniem. Powstał problem wartości poszczególnych lokali.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Pani poseł sama sobie odpowiedziała referując tę sprawę. Nie ma bezpośredniego przełożenia, i nawet być nie powinno pomiędzy stosunkiem wynikającym z udziałów a wartością lokalu. Ktoś kto kupuje taki lokal to mniej za niego płaci. Weźmy pod uwagę dwie sprawy: wartość jest zmienna w czasie, nie ma żadnej możliwości, w sytuacji kiedy wszystko jest wpisywane w księgi wieczyste, a wpis jest konstytutywny, żeby uwzględnić zmienną wartość.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Jest jeszcze inna okoliczność. Szereg wydatków ponoszonych przez właścicieli lokali nie ma nic wspólnego z wartością mieszkania. Jeżeli płacimy za wywóz śmieci, to nie jest istotne jaka jest wartość mieszkania, tylko np. ile osób w nim mieszka. Nie ma innego kryterium jak zobiektywizowanego w sposób czysto matematyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwosciHenrykWojciechowski">Chciałem przyłączyć się do głosów, które mówią, że nie ma lepszego kryterium oceny wspólnej części budynku. Nie można tego robić w oparciu o wartość mieszkania, bo jest ona relatywna, zmienna. Każdy szacunek pociąga ogromne koszty. W księgach wieczystych, nie da się tego zapisać.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwosciHenrykWojciechowski">Na przykład jest dom, najpierw się wyodrębnia jeden lokal i wpisuje jakąś jego wartość do księgi wieczystej. Za rok wyodrębniamy drugi lokal, przy innej już wartości rynkowej, za 2 lata następny. Nie mamy wspólnego mianownika dla wartości tych lokali. Musielibyśmy w nim szacować lokale, co jest nierealne. Rozwiązanie, które przewiduje projekt jest jedyne  możliwe do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Moje argumenty zostały wyczerpane. Uważam, że musi istnieć jeden trwały czynnik, według którego się wartościuje. To, że wartość zmienia się w czasie może mieć odbicie w cenie mieszkania. Zależy kiedy się je kupuje i sprzedaje. Natomiast w czasie wykonywania współwłasności musi być jeden miernik. Takim miernikiem w tej chwili może być tylko metraż posiadanego lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Wszystkie argumenty i uwagi zostały rzucone na szalę skierowaną w jedną stronę. Czy pani poseł B. Świerczyńska formułuje poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselBeataSwierczynska">Nie zgłoszę poprawki, bo argumenty państwa mnie przekonały. Nie można by było w tej chwili zawrzeć w tym artykule sprawiedliwej i jasnej formuły, według której powinny być liczone obciążenia z tytułu kosztów zarządu.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PoselBeataSwierczynska">Moje wątpliwości pozostają. Są jeszcze pewne mechanizmy, które zabezpieczają umowy. Mogą one skorygować niekorzystne skutki, które są wynikiem arytmetycznego podziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję pani poseł B. Świerczyńskiej za konsyliacyjną postawę. Tym samym do art. 12 nikt nie zgłosił poprawek i Komisja przyjmuje ten artykuł. Chcę zasygnalizować, że to jest drugie czytanie. To nie jest projekt pilny, można jeszcze zgłaszać poprawki, mające na celu racjonalizację treści rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 13. Czy do ust. 1 ktoś z państwa zgłasza poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielkaKatowicBarbaraLudwiczek">Prosiłabym o przybliżenie, bo być może jest to w innej ustawie lub kodeksie, co oznaczają wyrazy w ust. 1 "ochrona wspólnego dobra".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan poseł J. Kalisz chce udzielić wyjaśnień, bądź też deleguje kogoś do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselJozefKalisz">Postaram się sam odpowiedzieć. "Właściciel ponosi wydatki związane /.../ oraz współdziała z nimi w ochronie wspólnego dobra" - czytamy w ust. 1. Jeżeli jest mieszkanie, to współwłaściciele wykorzystują część obiektu, który jest ich wspólnym dobrem.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselJozefKalisz">Dyskusja jest trudna. Na początku powiedziałem, że jest to de facto materia Kodeksu cywilnego. Dla mnie niektóre sformułowania też były trudne do zrozumienia. Na bieżąco współpracowaliśmy z Biurem Legislacyjnym KS i plejadą ekspertów, którzy nas wspierali swoją wiedzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselKazimierzPantak">Przepis ten jest czytelny, ale odnosi się do przepisu Kodeksu cywilnego, który nakazuje współwłaścicielowi podejmować często działania nie cierpiące zwłoki, przeprowadzenie cudzych spraw bez zlecenia. Współwłaściciel musi podejmować często działania prawne, które miałyby zapobiegać powiększaniu szkód, strat.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PoselKazimierzPantak">Żartobliwie można powiedzieć, że może to być wspólny stróż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Mogą wystąpić najprzeróżniejsze sytuacje działań faktycznych i prawnych. Np. trzeba wystąpić z pozwem przeciwko komuś, kto narusza wspólną własność. Abstrahując od odpowiedzi na to pytanie, myślę, że ustawa jako nowa będzie rodziła najprzeróżniejsze pytania.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Sugerowałabym, żeby po jej uchwaleniu przeprowadzony był cykl szkoleń zbiorowych właścicieli, takich jak np. władz gminnych i innych. Forum Komisji nie jest miejscem odpowiedzi na pytania z zakresu Kodeksu cywilnego i systemu innych ustaw, które odnoszą się do własności np. gospodarki gruntami i innych.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Takich pytań było już tu kilka, co w zdecydowany sposób hamuje prace nad ustawą.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Proponowałabym, żeby pan przewodniczący w ten sposób prowadził dyskusję, który by posuwał sprawę naprzód. Szkolenia mogą się odbyć później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Zbliżamy się do końca obrad. Problem polega na tym, żeby pisać tak czytelne przepisy, aby tych szkoleń za dużo nie robić. Utrwaloną praktyką legislacyjną jest używanie pojęć ogólnie znanych, które znajdują jasną treść zarówno w nauce, jak i orzecznictwie, czyli w doktrynie i judykaturze.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Prof. J. Ignatowicz jako najlepszy w tym gronie specjalista może zechce zawrzeć konkluzje po tych sporach, które się pojawiły w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JerzyIgnatowicz">Nie jestem autorem tego sformułowania, ale nie mam nic przeciwko niemu. Jest to akcent wskazujący, że ścierają się dwa interesy - ogółu i poszczególnych właścicieli lokali. Ustawa akcentuje to, że ty musisz patrzeć nie tylko na swój interes, ale także na interes wspólny.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JerzyIgnatowicz">Częściowo jest to ozdobnik, ale dla mnie, ozdobnik zrozumiały. Jak się go wykreśli też nie będzie nieszczęścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Proszę państwa, zwróciłbym uwagę na jedną rzecz. Pewną zaletą tej ustawy jest to, że jest ona otwarta na różne działania. Te przepisy będą także w znacznej mierze, podlegały orzecznictwu sądowemu. Niech na tym tle wykształci się pewna praktyka, pewien sposób orzecznictwa. Np. w art. 13 ust. 1 jest użyte stwierdzenie "należyty stan". Można też mieć wątpliwość co to znaczy "w należytym stanie", czy pastować podłogi, utrzymywać porządek domowy. Są to określenia, którym dopiero praktyka powinna nadać pewne znaczenie. Być może w którymś momencie będzie to znaczenie normatywne. Może np. dojść do sporu i strony poproszą o wykładnię Sąd Najwyższy.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#WiceministerWojciechRzepka">Ochrona wspólnego dobra może mieć np. znaczenie wtedy, kiedy ktoś dbałości o ochronę wspólnego dobra, nie będzie przejawiał. Wtedy będzie przesłanka do występowania z działaniami sankcyjnymi w stosunku do takiej osoby i sąd, być może, z takiej wskazówki ustawowej skorzysta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Gdy się patrzy na klatki schodowe w budynkach gdzie odrębną własność ustanowiono, to widać, że jest brak współdziałania w ochronie wspólnego dobra. Ten przepis ma na celu, zaakceptowanie, że to jest nieprawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JerzyIgnatowicz">To jest po prostu klauzula generalna, którą posłużył się ustawodawca, żeby wesprzeć niedookreślone stosunki. Bo jak słusznie pan minister W. Rzepka powiedział, to są tak zwane pojęcia niedookreślone. Żaden ustawodawca nie jest w stanie sprecyzować je do końca i do tego jest sąd i praktyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan profesor jednak chce przeciąć ten problem.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś do ust. 1 zgłasza poprawki?</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Zgodnie z zaleceniem pani poseł A. Skowrońskiej-Łuczyńskiej posuwamy sprawę naprzód.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie ma poprawek do ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 2. Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Skończymy dzisiaj pracę na art. 13. Jutro podczas przerwy obiadowej odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia poświęconego rozpatrzeniu sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#PoselJanuszSzymanski">Chciałem podziękować wszystkim państwu za aktywny udział i uczestnictwo w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#PoselJanuszSzymanski">/Drugi dzień obrad/</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#PoselJanuszSzymanski">Otwieram posiedzenie Komisji poświęcone rozpatrzeniu projektu sprawozdania podkomisji O rządowym projekcie ustawy o własności lokali /druk nr 79/. Przypomnę, że na wczorajszym posiedzeniu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselTadeuszBilinski">Nie ma jeszcze wśród nas przedstawicieli strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Chcę, panie przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej powiedzieć, że nie ma obowiązku czekania, ani zadawania pytania czy rząd zdąży na czas.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Skończyliśmy wczoraj prace nad art. 13. Przechodzimy do art. 14.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Witam wszystkich naszych gości, ekspertów pana mecenasa, eksperta Komisji.</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Witam także przedstawicieli instytucji i stowarzyszeń.</u>
          <u xml:id="u-140.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 14. Czy w sprawie tego artykułu ktoś z państwa pragnie zgłosić uwagi, bądź poprawki? Może pan poseł przewodniczący podkomisji, chciałby zasygnalizować istotne problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselJozefKalisz">Dziękuję, nie mam uwag. Jeśli zajdzie potrzeba będę ewentualnie bronił tez podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselKazimierzPantak">Podnoszono tutaj, że nie ma określenia "energii cieplnej". Abyśmy nie wdawali się w dyskusję wyjaśniono nam, że jest to dostarczenie ciepłej wody i w tych określeniach zawarta jest też energia cieplna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Poza tym te przepisy nie mają charakteru limitatywnego - składają się "w szczególności". Czyli to jest przykładowe wyliczenie.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Głos zabierze nasz ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzedstawicielUrzeduMiastaKrakowaKazimierzJurek">Wczoraj koleżanki, które również reprezentowały Unię Metropolii Polskich podjęły szczegółową dyskusję na tematy formalne. Chciałbym zwrócić uwagę, że oficjalna opinia Unii Metropolii Polskich, 2 listopada ub.r., dotycząca projektu tej ustawy, przedłożona do Komisji nie wnosiła zastrzeżeń i uwag merytorycznych do treści formalnoprawnych zawartych w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PrzedstawicielUrzeduMiastaKrakowaKazimierzJurek">Jeżeli chodzi o art. 14, choć mam świadomość, że jest on jak gdyby wyliczaniem, w szczególności kosztów zarządu, prosiłbym o wykreślenie w pkt. 2 "opłaty za dostawy energii elektrycznej" wyrazu: "elektrycznej". Wtedy w wyrazie "energii" będzie się mieścić również i cieplna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Witam serdecznie przedstawicieli resortu, który jest zainteresowany i odpowiada za kształt rozwiązań tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan K. Jurek, przedstawiciel dużego miasta zaproponował zmiany - jesteśmy przy art. 14 - żeby w pkt. 2 wykreślić wyraz "elektrycznej". W ten sposób zostanie wyjaśniona sprawa energii cieplnej.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Powiedziałem na początku, że to wyliczenie jest przykładowe, w szczególności, czyli nie pozbawia to możliwości zaliczenia również innych opłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JaroslawWyszkowski">Ze sformułowaniem tego punktu mieliśmy trochę kłopotu. Widzę, że są przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Chodziło o to, żeby mniej więcej dostosować sformułowania do brzmienia przepisu GUS, który definiuje w ten sposób, za wyjątkiem tego, że tam się mówi "zaopatrzenia". Ponieważ nie ma terminu "zaopatrzenie" i chcielibyśmy zostać przy terminie "dostawa", bo to jest zgodne z Kodeksem cywilnym. Natomiast ta wyliczanka odpowiada temu jak to zostało przyjęte w klasyfikacji gusowskiej. Jeżeli potwierdza to pani z Ministerstwa Finansów, to proponowałbym zachować brzmienie obecne, żeby nie było wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowZofiaGrzyb">Spodziewam się, że nie powinno być wątpliwości, ponieważ jest to próba dopasowania tego zapisu do klasyfikacji, która będzie obowiązywała od 1 lipca br. Jest to zarządzenie, które uwzględnia normy ogólnie obowiązujące w całej Europie. Zgodnie z tą klasyfikacją mowa jest o energii elektrycznej, mowa jest o gazie i o wodzie, jako że para wodna, popularnie nazywana c.o. - to jest po prostu para wodna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję pani naczelnik.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś z posłów na tle tej dyskusji pragnie zgłosić poprawkę do art. 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselJanPieniadz">W omawianym artykule w pkt. 2 jest "...energii elektrycznej, gazu i wody - w części dotyczącej nieruchomości wspólnej oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę". Natomiast sądzę, że nie rozstrzygnięte są w pkt. 4 "wydatki na utrzymanie porządku i czystości". Chodzi mi o to, aby w pkt. 2 dodać wyrazy: "oraz opłaty za ścieki, antenę zbiorczą i windę", dlatego że wspólne wyprowadzenie obiegu jest niejednokrotnie na zewnątrz i czy tu w rzeczywistości nie będzie pewnej rozbieżności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Do tej uwagi pan minister W. Rzepka, bądź też upoważniony przedstawiciel resortu, bądź też pani naczelnik zechciałaby się ustosunkować? Panie ministrze czy państwo zechcecie przedstawić jakieś stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Nie bardzo rozumiem jak miałaby brzmieć korekta. Jeżeli chodzi o pkt 4 "wydatki na utrzymanie porządku i czystości" to chodzi o wszystkie wydatki, a więc wywóz śmieci, odbiór nieczystości, opłacenie dozorcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan poseł tą odpowiedzią jest usatysfakcjonowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselJanPieniadz">Nie. Jeżeli w opłatach, wydatkach na utrzymanie porządku jest równoznaczne z opłatą za wywóz ścieków, względnie wykorzystanie opłat z tytułu zrzutów ścieków, to się zgadzam. Tylko czy w sformułowaniu prawnym, językowym jest to równoznaczne, żeby nie było później różnej interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy możemy zwrócić się do pani naczelnik z Ministerstwa Finansów o zajęcie stanowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowZofiaGrzyb">Przedmiotem naszego zainteresowania był głównie pkt 2, natomiast nie analizowaliśmy tego pod kątem pkt. 4. Dlatego podtrzymuję opinię wyrażoną przez przedstawiciela Ministerstwa Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselTadeuszBilinski">Po tych wyjaśnieniach nie jestem przekonany. Bo dostawa wody w przypadku centralnego ogrzewania, to nie jest dostawa wody, bo ta woda wraca, więc będzie znowu kwestia interpretacji. Jakkolwiek ten zapis jest zgodny ze statystyką GUS, to ja bym był przekonany o nieodzowności rozszerzenia tego. Nie widziałbym nic złego, gdyby to było "energii elektrycznej i cieplnej", chyba by się nic nie stało, albo "wody zimnej i ciepłej". Być może, że to trochę skomplikuje zapis, ale będzie czytelne dla ludzi. Wiadomo, w przypadku pomieszczeń ogólnego dostępu, że ogrzewanie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PoselTadeuszBilinski">Należy zapisać albo "za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody...". To jest czytelne dla każdego, kto ogólnie brał ten dokument do ręki. A jeżeli nie można byłoby odnieść do energii, chociaż uważam, że tak powinno być, to ewentualnie "wody ciepłej i zimnej". To by też w jakiś sposób rozstrzygało.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#PoselTadeuszBilinski">Pierwsze rozwiązanie jest bardzo rozsądne i dlatego proponuję przeanalizować ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy w związku z tym mam rozumieć, że pan poseł zgłosił poprawkę, polegającą na tym, że dodałby wyrazy: "energii elektrycznej i cieplnej", a skreślił przecinek - "gazu i wody".</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan poseł T. Biliński proponuje, aby pkt. 2 nadać brzmienie: "opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody w części dotyczącej nieruchomości wspólnej oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselJozefKalisz">Ten problem był przedmiotem szerokiej dyskusji na posiedzeniu podkomisji. Jeżelibyśmy wrócili do takiego zapisu, jaki proponuje pan przewodniczący T. Biliński, wrócilibyśmy do przedłożenia pierwotnego.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#PoselJozefKalisz">Zapisy były analizowane pod kątem zgodności z innymi  aktami prawnymi. Jeżeli nazewnictwo gusowskie jest takie jak obecny zapis, to ja proponuję, abyśmy utrzymali ten zapis, który też obowiązuje w innych unormowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Myślę, że wyczerpaliśmy fazę dyskusji. Przejdźmy do rozstrzygnięć. Poddam pod głosowanie poprawkę pana posła T. Bilińskiego, przewodniczącego komisji merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Kto jest za przyjęciem poprawki pana posła T. Bilińskiego, czyli za dodaniem dwóch wyrazów: "i cieplnej".</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Za poprawką głosowało 6 posłów, przeciw - 1 poseł, wstrzymało się od głosu - 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Poprawka uzyskała akceptację większości posłów. Komisja przyjęła pkt 2 w nowym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy są do tego artykułu inne poprawki? Nie widzę, w związku z tym Komisje art. 14 przyjęły.</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Czy jest konieczne sformułowanie w tym artykule "w formie bieżących opłat". Czy możliwa jest taka treść: "Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki..., płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan minister W. Rzepka zechce zająć stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Tu jest sygnalizowane, że to są opłaty bieżące, z których budynek jako całość rozlicza się w pewnym interwale czasowym. Natomiast jest to pewne rozróżnienie w stosunku do opłat środków, które będą kumulowane na wydatki długookresowe, np. remonty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pani poseł podtrzymuje swoją poprawkę? Pani poseł zaproponowała skreślenie czterech wyrazów: "w formie bieżących opłat".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Wstrzymuję panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pani jest przekonana, że płatne z góry do 10 każdego miesiąca, daje charakter bieżących opłat.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ma coś do dodania do tej sprawy dyr. J. Wyszkowski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Wydaje mi się, że mogą być pewne kłopoty. Np., to gdzieś dalej w tekście wielokrotnie wystąpi, w art. 30 ust. 2 pkt 1 mówimy, że: "uchwalanie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością wspólną i opłat na pokrycie kosztów zarządu" i teraz, jeżeli tu wykreślimy opłaty, to będziemy potem musieli korygować tekst, żeby oznaczyć skrótowe określenie, bo pojawi nam się wyraz "opłaty", który nigdzie w tekście nie występuje.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Myśmy po prostu te zaliczki bieżące, które będą ustalane w pewnej określonej wysokości, określili, że to są pewne opłaty. Bieżące opłaty kwotowe.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">W innych miejscach tekstu mówimy już tylko o tych opłatach. Jeżeli tu wykreślimy "opłaty", to tam się pojawi wyraz "opłaty" i nie będzie wiadomo o jakie chodzi.</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">To nie jest błędem, skoro w tym artykule wyraźnie mówimy, że te zaliczki nazywamy opłatami bieżącymi i potem w tekście odwołujemy się tylko do tych opłat. Dlatego lepiej by było ten wyraz pozostawić, bo to może skomplikować potem odczytywanie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chcę poprzeć wniosek, nie przytaczając już argumentacji, która była. Bieżąca opłata to jest comiesięczna opłata, ale niezależnie od tego , nie jest tu określona żadna forma. Forma opłaty to jest wpłata gotówką do kasy albo przelewem z konta, natomiast tu żadnej formy nie ma określonej. Mylnie jest użyte to sformułowanie i na dodatek niczego nie załatwia, niczego ponadto co będzie określone, gdy się je skreśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PoselTadeuszBilinski">Skreślenie "w formie" rozwiązuje sprawę, bo to są zaliczki bieżących opłat, a nie "w formie bieżących opłat", bo to komplikuje. Np. na poczet bieżących opłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Zostałem źle zrozumiany. Mnie chodzi o to, żeby nie skreślać wyrazu "opłat", dlatego że dalej w tekście posługujemy się opłatami.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Niżej mamy w art. 16 pkt 1, że: "Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat..." - wszędzie musielibyśmy mówić zaliczek, bo opłaty by nam zginęły w paru miejscach. Ja bym proponował, żeby wyraz "opłaty" zostawić. Natomiast nie byłoby właściwe, żeby to było zaliczenie na poczet bieżących opłat, bo czegoś takiego nie ma.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Można by było się zastanowić czy nie przyjąć sformułowania, że skreślić "w formie bieżących", tzn. "Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie opłat..." - tak nazwaliśmy to w ustawie. Nie koniecznie musi być "bieżących", chociaż one są bieżące, bo comiesięczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Trzeba by było uporządkować nasze przemyślenia. Pani poseł zaproponowała poprawkę, która polegała na skreśleniu wyrazów "w formie bieżących opłat". Przepis uzyskałby następujące brzmienie: "Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca". Natomiast druga poprawka, która polegała na tym, że proponowano nadać inne brzmienie: "zaliczki na poczet bieżących opłat" jest niedopuszczalna, dlatego że ust. 1 przewiduje, że te zaliczki są na pokrycie kosztów zarządu. Jest jeszcze art. 300, na który dyr. J. Wyszkowski słusznie zwrócił uwagę.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Ust. 2 pkt 1, że "Przedmiotem zebrania /.../ powinno być w szczególności: uchwalenie rocznego planu /.../ i opłat na pokrycie kosztów zarządu". Moim zdaniem można te wyrazy skreślić, ale też można je zostawić. Gdybyśmy utrzymali stylistykę, która jest zawarta w art. 30, to jest lepsze nawiązanie w formie przygotowanej przez podkomisję, ale też by nie było trudności z interpretowaniem, gdybyśmy skreślili. Ja opowiadałbym się za pozostawieniem tych wyrazów, bo ta forma nie wprowadza elementu dezorientacji, a raczej powoduje łatwą korespondencję między treścią art. 15 ust. 1 i art. 30 ust. 2 pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pani poseł podtrzymuje tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Wycofuję. Tylko chciałam zwrócić uwagę, że w art. 14 oprócz opłat wymienia się wydatki, wynagrodzenia, ubezpieczenia, czyli nie jest tak, że ta opłata jest jedyną formą wchodzącą w koszty zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo dziękuję za konsyliacyjną postawę. Czy do ust. 2 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselWladyslawSwies">Ja bym to rozwiązał w ten sposób: "Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają przedpłaty realizowane do dnia 10 każdego miesiąca" - i to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Oczywiście, pan poseł ma dobre prawo zgłoszenia poprawek, ja jednak proponowałbym nie wprowadzać tak daleko idącego zróżnicowania terminologicznego.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy są inne poprawki? Czy pan poseł podtrzymuje tę poprawkę?  Mam ją poddać pod głosowanie, czy wycofać? Wycofujemy.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy są poprawki do ust. 2. Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-174.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 15 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-174.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 166 ust. 1. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PrzedstawicielkaUniiMetropoliiPolskichZofiaPindor">Wydaje mi się, że te argumenty powinny się odnosić do stałych wartości. Odnosi się to w szczególności do określenia: zaleganie długotrwałe z zapłatą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę sprecyzować wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PrzedstawicielkaUniiZofiaPindor">Moja propozycja jest taka: jeżeli właściciel zalega ponad 3 miesiące. Potem jest wymienionych szereg opisów zachowania kogoś, kogo należałoby usunąć ze wspólnoty. I to powinno być też odniesione do czegoś konkretnego. Wymieniony jest także porządek domowy. W art. 22 pkt 3 wymienia się: "ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo mi przykro, ale jesteśmy przy art. 16. Czy ktoś z posłów przejąłby tego typu sugestie? Nie widzę zainteresowania ze strony posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselWladyslawSwies">Cze nie można by skreślić wyrazu "długotrwałe". Termin każdej zapłaty jest zawsze uregulowany. Jeżeli się zalega jest postępowanie, naliczanie odsetek i postępowanie innego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pojęcia te są od dawna ukształtowane kodeksowo i w orzecznictwie sądowym i te pojęcia nie budzą wątpliwości na tle praktyki. Nie możemy wprowadzać nowych pojęć i czynić rewolucję w zakresie rozwiązań ustawowych. Dlatego zachęcałbym do skoncentrowania się na zgłoszeniu konkretnych poprawek. Czy pan poseł ma konkretną poprawkę? Jeżeli tak, to będziemy rozstrzygali o jej losie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselWladyslawSwies">Panie przewodniczący, upieram się przy tym. Jako prawnik pan nie wie co to znaczy zdefiniowanie "długotrwale", a zaległość jest zaległością. Ja się nie zgadzam, mówię z praktyki z dziesiątków spraw tego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Panie pośle, ja jednak podtrzymuję to co powiedziałem. Czy pan poseł formułuje poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PoselWladyslawSwies">Proponuję skreślenie wyrazu "długotrwale".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan poseł proponuje skreślić wyraz: "długotrwale" i w ten sposób przepis ten uzyskałby brzmienie, że: "Jeżeli właściciel lokalu zalega z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy..." itd. Gubi się ważny element, który występuje i w przepisach cywilnoprawnych. Poddam to pod głosowanie, ponieważ pan poseł utrzymuje tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PoselJanPieniadz">Panie przewodniczący, proszę państwa. W końcowym zapisie jest: "...w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu...". Natomiast gdy skreśli się "długotrwale" to wystarczy, że będzie przez pół roku złośliwie poniewierany, dlatego ja nie sądzę, żeby wpisywać to "długotrwale". jeżeli jest odnośnik do sądu i trybu postępowania sądowego, to obowiązkiem sądu jest ustalić sprawę. Proponuję, żeby w niezmienionej formie ten artykuł przyjąć i przejść do porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Dziękuję za pewną solidarność sytuacyjną ze strony pana posła, jednak dobrym prawem jest zgłaszanie poprawek. Na tle tej poprawki pan dyrektor J. Wyszkowski chciał coś dodać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Chciałem przekonać pana posła, który proponuje, żeby skreślić wyraz "długotrwały". Pan przewodniczący już powiedział, że to jest pojęcie, które występuje w orzecznictwie i to znaczy mniej więcej tyle, że długotrwały to jest inny stan niż przemijająca niezdolność do zapłacenia natychmiastowego w terminie płatności. Czyli to co pan poseł proponował, żeby wycofać tę poprawkę to mniej więcej temu odpowiada. Jeżeli termin płatności przypada na dzień dzisiejszy, to jeszcze nie upoważnia do wystąpienia z żądaniem tak daleko idącym. To jest ukształtowane i dlatego podkreślamy, że mamy do czynienia ze stanem dłuższym niż przemijająca niezdolność do zapłaty.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Lepiej by było, bo to jest daleko idąca sankcja, żeby ten wyraz został.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, zapytuję pana posła czy pan poseł W. Święs podtrzymuje poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PoselWladyslawSwies">Wycofuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Do ust. 1 nie została zgłoszona żadna poprawka ze strony posłów. Ust. 1 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do ust. 2. Nie widzę poprawek.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Komisje przyjęły art. 16.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Przejdziemy do art. 17. Komisje akceptują ten artykuł.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy teraz do rozdziału 4 - Zarząd nieruchomością wspólną. Czy do tytułu są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-190.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 18 ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Ust. 1 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-190.6" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 18 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-190.7" who="#PoselJanuszSzymanski">Panie pośle przewodniczący Kalisz, jeśli zajdzie potrzeba, proszę włączać się.</u>
          <u xml:id="u-190.8" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie ma uwag do ust. 2. Ust. 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-190.9" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. ust. 3. Ust. 3 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-190.10" who="#PoselJanuszSzymanski">Komisje przyjęły art. 18.</u>
          <u xml:id="u-190.11" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 19 także Komisje przyjęły.</u>
          <u xml:id="u-190.12" who="#PoselJanuszSzymanski">Nikt nie zgłasza uwag, przechodzimy do art. 20 ust. 1. Art. 20 ust. 1 jest przyjęty. Do ust. 2 też nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-190.13" who="#PoselJanuszSzymanski">Zwracam się do strony rządowej. Gdyby uznała, że trzeba coś wyjaśnić, bardzo proszę o zasygnalizowanie takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-190.14" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 21 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Mam poprawkę redakcyjną. Chodzi mi o koniec ust. 1: "...a poszczególnymi właścicielami lokali" w liczbie mnogiej. Nie "lokalu", a "lokali".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Poprawkę przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Ust. 2 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 21 został przez Komisje zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 22, w części do ust. 2 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-192.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan przewodniczący podkomisji, poseł J. Kalisz ma uwagi w tej fazie. Nie ma. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Chciałbym powtórzyć sugestię, którą zgłosił wczoraj pan mecenas Czerniakowski do art. 22 ust. 3, że tu się pojawiła pewna niezręczność. Dotyczy to pkt. 1, bo mówimy, że "Czynnościami przekraczającymi zakres zwykłego zarządu są w szczególności: ..." i w pierwszym punkcie wymieniamy "wybór i odwołanie zarządu". Otóż wybór i odwołanie zarządu tam wcześniej jest uregulowane i to oczywiście nie jest taka czynność zwykłego zarządu, bo wiadomo, że zarząd sam siebie wybrać nie może. Propozycja w związku z tym była taka, i mnie wydaje się uzasadniona, a chciałbym ją poddać pod rozwagę państwa, żeby skreślić wyrazy: "wybór i odwołanie zarządu wraz", a pozostawienie tylko "ustalenie wynagrodzenia zarządu".</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Chodziłoby więc o to, żeby w ust. 3 pkt 1 brzmiał: "ustalenie wynagrodzenia zarządu", a nie "wybór i odwołanie zarządu", bo wybór i odwołanie załatwiliśmy wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czyli pkt 1 - "ustalenie wynagrodzenia zarządu". Poddam tę poprawkę pod rozstrzygnięcie. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Czy do pozostałych punktów są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Mam wątpliwość do "wynagrodzenia zarządu".</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Głos z sali:  Może "członków zarządu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Rozumiem, że powstaje taka wątpliwość, żeby wpisać "członków zarządu". Po pierwsze, zarząd może być jednoosobowy, a po drugie jak dalej jest napisane, zarząd może być powierzony na zasadzie umowy-zlecenia i wtedy wynagrodzenie zarządu. To będzie wynagrodzenie ustalone w umowie, której powierzymy zarząd wyspecjalizowanej jednostce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSprusinska">Trzeba podmienić jakieś słowa, dlatego że zarząd w rozumieniu zarządzania mieniem to jest co innego, a członek zarządu to jest co innego. Zarząd to jest całościowe zarządzanie tą nieruchomością jako określenie czynności, a w drugim przypadku osobowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo dziękuję za to wyjaśnienie. Myślę, że w tym kontekście, jak to zaproponował pan dyr. J. Wyszkowski, chodzi o wynagrodzenie właśnie członków zarządu, choć tego nie napiszemy, bo to jest jasne. Sens jest czytelny, choć zgadzam się, że przy użyciu innych słów, będzie inny sens.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy możemy uznać, że pkt 1: "ustalenie wynagrodzenia zarządu" przyjmujemy, czy też ktoś proponuje inne brzmienie tego punktu. Pani poseł A. Skowrońska-Łuczyńska ma uwagi? Nie.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Nikt nie zgłasza sprzeciwu w tym brzmieniu "ustalenie wynagrodzenia zarządu". Czy ktoś zgłasza uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do ust. 4 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Przyjęliśmy art. 22.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Ja mam zastrzeżenie do art. 22 pkt 5. Odnosi się ono do drugiej części tego punktu: kiedy zostanie dokonana nadbudowa i przebudowa, rozumiem za zgodą wspólnoty, to potem zmiana wysokości udziałów w następstwie powstania odrębnej własności nie musi być dokonywana uchwałą wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Mówiliśmy wczoraj o tym, że ta wielkość udziału wynika z wyliczenia matematycznego powierzchni do danego lokalu, do całości, chyba że wspólnota umówi się inaczej. Tak samo powinno być w tym przypadku, kiedy budynek zostanie nadbudowany. Jeżeli wspólnota nie umówi się inaczej, to nastąpi ponownie podział powierzchni i ile przypadnie na wszystkich, tyle będzie. Mogłaby powstać wątpliwość, gdyby takiej uchwały nie podjęto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Jedno z drugim jest nierozerwalnie związane, a jednak składa się z dwóch elementów. Po pierwsze, wspólnota musi się wypowiedzieć, że wyraża zgodę na nadbudowę, ale następstwem tego jest zmiana proporcji udziałów, więc ona musi wyrazić zgodę na to, że udziały się zmienią. Jeżeli się coś nadbuduje, to zmienią się proporcje pomiędzy całością obiektu a poszczególnymi elementami. Członkowie wspólnoty muszą wyrazić zgodę na to, że udziały, które mają wpisane w akcie notarialnym ulegną zmianie. Trzeba zaznaczyć, że się zmienia ten wpis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pkt 5 jest poprawnie sformułowany. Pani poseł uzyskała odpowiedź na swoje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 23 ust. 1. Nie ma uwag do tego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Do ust. 2 i 3 także nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 23 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 24 także został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 25. Do ust. 1 i do ust. 2 także nie ma uwag. Art. 25 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.6" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 26. Do tego artykułu nikt nie zgłosił poprawek. Komisja przyjęła art. 26.</u>
          <u xml:id="u-201.7" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. art. 27 i 28 zostały przyjęte przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-201.8" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 29. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagę do ust. 1? Nie ma. Ust. 2 również został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.9" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 30 ust. 1 - czy są uwagi? Nie ma. Komisja przyjęła art. 30.</u>
          <u xml:id="u-201.10" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 31 też nie budzi wątpliwości. Nikt nie zgłasza poprawek.</u>
          <u xml:id="u-201.11" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 32. Czy jest sprzeciw? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-201.12" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 33. Mnie denerwuje sformułowanie "przepisy powyższe". Moim zdaniem trzeba z tym coś zrobić. Proszę panią E. Strzępek z Biura Legislacyjnego KS, żeby wyliczyć przepisy, o które chodzi. Musi być wyraźne odesłanie do treści przepisów.</u>
          <u xml:id="u-201.13" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy możemy przyjąć, że Komisje upoważniają Biuro Legislacyjne do wyliczenia wszystkich przepisów, które mają zastosowanie do tego stanu.</u>
          <u xml:id="u-201.14" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan przewodniczący, poseł T. Biliński i ja, przy podpisywaniu sprawozdania zwrócimy na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-201.15" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy jest zgoda Komisji? Tak.</u>
          <u xml:id="u-201.16" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do rozdziału 5. Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe.</u>
          <u xml:id="u-201.17" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 34 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.18" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 35 - nie widzę uwag, jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-201.19" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 36. To są zmiany prawa lokalowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PoselJozefKalisz">Chciałem oświadczyć, że art. 5 był bardzo szczegółowo sprawdzony przez Biuro Legislacyjne KS. Połączone podkomisje powinny dać wiarę Biuru Studiów i Ekspertyz KS, bo również ono, podobnie jak Biuro Legislacyjne, opiniowało artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pani E. Strzępek z Biura Legislacyjnego Sejmu potwierdza to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Tak, potwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy do art. 36 macie państwo uwagi, zastrzeżenia, bądź wątpliwości? Nikt nie zgłasza uwag ani wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 36 został przez Komisje zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 37.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawiedliwoscisedziaWojciechKaminski">Po przeanalizowaniu w ministerstwie nowelizacji o księgach wieczystych i hipotece stwierdziliśmy, że proponowany ust. 3 w nowym brzmieniu art. 24 jest zbędny, ponieważ inne przepisy wyczerpują delegację. W ustawie o księgach wieczystych jest delegacja w art. 58, 64. Uważamy, że ten przepis to jest przeniesienie art. 19   2 przepisów wprowadzających do Kodeksu cywilnego, który wyżej skreśliliśmy. Tamten przepis znalazł się w przepisach wprowadzających Kodeks cywilny, w momencie kiedy była inna ustawa o księgach wieczystych z 1945 r., która mówiła o wpisie tylko do ksiąg wieczystych nieruchomości gruntowych, a nie mówiła jeszcze o nieruchomościach lokalowych. Skoro w tej chwili nowa ustawa o księgach wieczystych z 1982 r., która obecnie obowiązuje, dotyczy wszystkich nieruchomości. Co jest nieruchomością definiuje nam art. 46 Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan minister W. Rzepka, przedstawiciel inicjatorów projektu, podtrzymywałby sugestię Ministerstwa Sprawiedliwości i jako osoba uprawniona zgłosił tego typu poprawkę, czy my jako Komisja mamy ją przejąć na siebie? Panie sędzio, taka jest rola ministra W. Rzepki, że jest osobą umocowaną w imieniu rządu do reprezentowania tego projektu. Czy pan minister podtrzymałby propozycję zgłoszoną przez przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Szkopuł polega na tym, że to brzmienie proponował pan prof. J. Ignatowicz, który jest dziś nieobecny. Intencja, jak rozumiem, była taka, że w obszarze dotychczasowych regulacji nie wszystkie kwestie mogły być regulowane, dlatego że dotychczasowy zakres tej delegacji, faktyczne stosowanie tych delegacji, było nieco inne. Materia, której dotykamy jest to sprawa czysto techniczna, dotyczy prowadzenia ksiąg wieczystych. Jeżeli przedstawiciel resortu, który się tymi kwestiami zajmuje twierdzi, że można to zrobić w obszarze dziś ustalonych delegacji, to zdajemy się na opinię pana sędziego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Panie sędzio, podzielam pogląd, że z punktu widzenia racji czysto legislacyjnych, formalnych jest z pewnością tak, jak pan mówi. Często tego typu przepisy mają charakter tzw.  egzekucyjno-instruktażowy. W wielu wypadkach jest wyraźna wskazówka postępowania. Zgadzam się, że to powoduje obowiązek wydania rozporządzenia nowego, jak ta ustawa wejdzie.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Pan minister W. Rzepka podchodzi do tego zagadnienia bardzo ostrożnie. Chcę zapytać posłów, czy ktoś z państwa podjąłby się przejęcia tej poprawki, którą zasygnalizował pan sędzia W. Kamiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#DyrektorJaroslawWyszkowski">Naradzamy się z panem ministrem i mamy pewną wątpliwość. Np. mamy istniejący stan prawny i uregulowanie zasadne wyodrębniania nieruchomości w sposób szczątkowy w Kodeksie cywilnym. Jeśli dobrze pamiętam, było tam powiedziane, że do esencji umów dotyczących wyodrębnienia własności jest określenie sposobu zarządu. Tak jest w tej chwili. Powstaje wątpliwość, czy ten stan zmieniamy. Czy w związku z tym nie pojawi się konieczność korekty przepisów wykonawczych do ustawy o księgach wieczystych, żeby wyłapać w oparciu o tę podstawę np. taką okoliczność, że w tej chwili strony mogą, ale nie muszą określić sposobu zarządu w umowie o ustanowieniu odrębnej własności. Już nie wspomnę o novum jakim jest wpisanie - ustanowienie w drodze jednostronnej czynności prawnej. Trzeba mieć tytuł do znowelizowania tych przepisów i być może powołanie posiłkowo tej delegacji będzie pomocne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#SedziaWojciechKaminski">Wystarczającym przepisem jest delegacja przewidziana w art. 39 ust. 1, która obliguje ministra sprawiedliwości do dostosowania aktualnego rozporządzenia w sprawie wykonania ustawy o księgach wieczystych do niniejszej ustawy. To będzie wystarczająca podstawa prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy strona rządowa zmienia pogląd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Jeżeli przyjąć, że art. 39 jest wystarczającą przesłanką materialno-prawną do nowelizacji, taki pogląd został wypowiedziany i nikt go nie będzie kwestionował, to oczywiście art. 39 ust. 1, byłby wystarczający. Chociaż jest on przepisem nieco instrukcyjnym, co budzi moje wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Pragnę spytać przedstawicielkę Biura Legislacyjnego KS o pogląd w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Jeśli dobrze pamiętam wczorajszy referat pana prof. J. Ignatowicza, to cel tego przepisu był jeszcze inny. W tej chwili podstawą do założenia księgi wieczystej jest istniejące już wyodrębnienie nieruchomości. Księgę można założyć dla odrębnej nieruchomości. Tymczasem z mocy art. 7 ust. 2 taka odrębna nieruchomość powstaje dopiero na podstawie konstytutywnego wpisu do księgi wieczystej, co powoduje dwustopniowe postępowanie.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Celem tego przepisu jest uniknięcie tego. Można by zakładać odrębne księgi wieczyste dla nieruchomości, co do których właściciele już je pomiędzy sobą wyodrębnili, ale nie nastąpił jeszcze konstytutywny wpis w księdze wieczystej. Jednorazowy wpis mógłby zgodnie z tym nastąpić. Jestem za pozostawieniem przepisu, bo ta poprawka zmienia istniejący stan prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Chcę przypomnieć, że w dotychczasowej praktyce Biura Legislacyjnego już mieliśmy tego typu sformułowania, jak w art. 39 ust. 1. Ta delegacja jest ogólna, do wszystkich przepisów wykonawczych związanych z tą ustawą. W związku z tym, w myśl stanowiska pana sędziego w art. 37 ust. 3 byłby po prostu zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#SedziaWojciechKaminski">Chciałbym w związku z wypowiedzią pani poseł A. Skowrońskiej-Łuczyńskiej powołującej się na prof. J. Ignatowicza stwierdzić, że profesor chyba tak nie mógł powiedzieć, a ewentualnie się przejęzyczył. Wyraźnie z art. 19   1 przepisów wprowadzających Kodeks cywilny wynika, że ustanowienie dotychczas reguluje stan prawny, że ustanowienie odrębnej własności lokali mieszkalnych wymaga założenia dla nich księgi wieczystej. Aktualnie też jest tak: Źeby wyodrębnić lokal trzeba założyć księgę wieczystą, inaczej nie ma własności lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Dlatego właśnie upieram się przy ust. 3, bo proszę przeczytać, że ten właśnie przepis zmienia: "Zakładanie i prowadzenie ksiąg wieczystych dla lokali stanowiących odrębne nieruchomości - a więc już wpisanych w księgach wieczystych - oraz dla nieruchomości, w których wyodrębnienia dokonano..." i to jest właśnie ten nowy stan , na podstawie którego już będzie można wpisywać do ksiąg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, chcę zapytać czy strona rządowa decyduje się na poprawkę. Czy ktoś zgłasza taką poprawkę. Panie ministrze, czy ja dobrze odczytuję brak zainteresowania tą poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Moim zdaniem, z ostrożności można to zdanie zostawić. Nie będzie nieszczęścia - przepraszam kieruję te słowa pod adresem innego resortu - że nie wydane zostanie rozporządzenie, które być może w znacznej części powtórzy dotychczasowe rozstrzygnięcia. Jest to jednak materia dość nowa. Nawet gdy dyskutowane tu wątpliwości nie znalazły poparcia stricte formalnego, to może nie będzie to sytuacja naganna, jeżeli taki akt by się pojawił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś z posłów podejmuje tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, ja po przegranym pojedynku, jeśli chodzi o ustrój sądów powszechnych i tworzenie wydziałów, wszystko jestem w stanie zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie ma uwag. Art. 37 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 38 - słynna ustawa. Czy do zmian dotyczących ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości ktoś z posłów, gości, ekspertów ma uwagi? Czy strona rządowa zgłasza jakieś uwagi?</u>
          <u xml:id="u-221.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie ma uwag. Art. 38 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-221.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 39. Tu są dwa upoważnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSElzbietaStrzepek">Mam uwagę redakcyjną. W art. 39 ust. 2 żeby dostosować do dotychczasowego schematu pisania upoważnień, mianowicie: "Minister sprawiedliwości w drodze rozporządzenia określa tryb egzekucji z lokali stanowiących odrębne nieruchomości".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Nie będziemy tego głosowali, jest to poprawka stylistyczna. Rozumiem, że art. 39 został przez Komisje zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Przechodzimy do art. 40. Czy terminy podane w tym artykule są zsynchronizowane. Panie ministrze zawsze jak patrzę na terminy to trochę mi skóra cierpnie. To są krótkie terminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Termin jest określony w art. 41, to jest 1 stycznia 1995 r. Niemniej terminy w art. 40 mają charakter przygotowujący tę ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę się nie gniewać, policzmy. 30 dni Senat, jest to tryb zwykły. Załóżmy krócej, 30 dni prezydent, ale liczmy długie terminy, maksymalne. Sejm zajmie się ustawą w maju. Idzie do Senatu, który uchwala ją w czerwcu. Mamy lipiec i 1 sierpnia. Ja bym przesunął terminy o miesiąc, z ostrożności, czyli od dnia 1 września i do dnia 31 października 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy pan minister przyjąłby propozycję przesunięcia terminów z art. 40 o miesiąc?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselJozefKalisz">Mam pytanie do ministra W. Rzepki. Jeżelibyśmy 1 sierpnia zastąpili np. 1 listopada albo 1 października, a 30 września - 30 listopada, żeby mieć rezerwę na okres sporządzania dokumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Panie ministrze, prosiłbym o zajęcie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WiceministerWojciechRzepka">Proszę pamiętać, że potem zostaje określony termin dla grupy właścicieli. On nie powinien być zbyt krótki, bo to będzie zapis zupełnie nowy. Czasu jest mało. Powstaje kwestia, kto będzie bardziej sprawny, czy organy administracji, które mają wykonać pewne zapisane obowiązki czy właściciele, którzy muszą się oswoić z tym problemem i wyartykułować określone decyzje. To jest problem, z którym musimy się zmierzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo dziękuję. Popieram posła J. Kalisza, który poszedł o jeden miesiąc dalej niż ja. Te terminy określone "od dnia 1 października 1994 r." i "nie później niż do dnia 30 listopada 1994 r." dają właściwą klapę bezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PrzedstawicielUrzeduMiastaKrakowaKazimierzJurek">Również optuję za przyjęciem tych terminów, nawet z uwagi na fakt, że spodziewamy się wprowadzenia od września nowych stawek czynszowych. Zatem przychody również ulegną zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselJanuszSzymanski">Proszę państwa, przegłosujemy tę poprawkę. Czy ktoś zgłasza sprzeciw do zmiany tych terminów, czyli wyrazy "1 sierpnia" zastępujemy "1 października" i wyrazy "30 września" - "30 listopada". Jest akceptacja ze strony Komisji.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#PoselJanuszSzymanski">Art. 40 bez sprzeciwu zostaje przyjęty z tymi poprawkami w ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#PoselJanuszSzymanski">Ostatni art. 41: "Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1995 r., z wyjątkiem przepisu art. 40 ust. 1, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia".</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#PoselJanuszSzymanski">Na tym kończymy rozpatrzenie tego projektu ustawy. Bardzo dziękuję za aktywne uczestnictwo.</u>
          <u xml:id="u-231.4" who="#PoselJanuszSzymanski">Pozostaje nam wybór posła-sprawozdawcy, który przedstawi projekt ustawy. Czy przyjmiecie państwo sugestię powierzenia tej funkcji posłowi J. Kaliszowi?</u>
          <u xml:id="u-231.5" who="#PoselJanuszSzymanski">Czy ktoś zgłasza sprzeciw? Pan poseł J. Kalisz będzie posłem-sprawozdawcą. Bardzo prosimy o dobre zarekomendowanie Izbie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-231.6" who="#PoselJanuszSzymanski">Bardzo państwu dziękuję za miłą współpracę.</u>
          <u xml:id="u-231.7" who="#PoselJanuszSzymanski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>