text_structure.xml 111 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny oraz materiały dotyczące dzisiejszych tematów zostały państwu dostarczone w formie pisemnej. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, w ramach którego przeprowadzimy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255). Informuję państwa posłów, że marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu skierował w dniu 23 stycznia br. wyżej wymieniony projekt ustawy do Komisji Kultury Fizycznej i Sportu do pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanuszWojcik">Do uzasadnienia projektu ustawy i prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sportu. Rozumiem, że dzisiaj ministra będzie reprezentował sekretarz stanu Piotr Łysakowski. Proszę pana ministra o zabranie głosu i uzasadnienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Towarzyszą mi panowie dyrektorzy Wojciech Wasiak oraz Rafał Wosik. Będą oni mnie wspierać w przedstawieniu państwu założeń tego projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Jak państwo doskonale wiecie, ustawa o sporcie kwalifikowanym z 29 lipca 2005 r., zamieszczona w Dzienniku Ustaw nr 175 w poz. 1298, w art. 34, ograniczała liczbę beneficjentów stypendiów sportowych. W związku z interwencjami oraz interpelacjami wyłoniła się konieczność dokonania zmian tego fragmentu ustawy. Resort podjął pracę nad stosownym projektem. Zaproponowaliśmy nowe brzmienie art. 34 ust. 2. Rozszerza ono grupę beneficjentów stypendiów sportowych. Nie będę odczytywał tego brzmienia, natomiast chciałbym przedstawić kilka argumentów za tą nowelizacją. Otóż projekt ustawy oddziałuje na polskie związki sportowe. Dlatego został on skonsultowany z polskimi związkami sportowymi oraz PKOl. W trakcie tych konsultacji nie zostały zgłoszone żadne uwagi, które mogłyby mieć wpływ na kształt projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Projekt nie ma także wyraźnego oddziaływania na sektor finansów publicznych. Wydatki, które państwo będzie ponosiło – mam taką nadzieję – w związku z wprowadzeniem tej zmiany, będą realizowane ze środków budżetowych w ramach części 25 – Kultura fizyczna i sport.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Projektowana regulacja nie wpływa w żaden sposób na rynek pracy. Nie wpływa ona również na konkurencyjność gospodarki ani na rozwój regionalny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Nowe uregulowania obejmą stosunkowo niewielką grupę osób. Dlatego skutki materialne dla budżetu państwa nie będą dramatyczne i burzące cokolwiek. Natomiast będzie to swego rodzaju zadośćuczynienie, czy też rozszerzenie liczby beneficjentów w ramach grupy zawodowej sportowców. Z naszego punktu widzenia grupa ta ze wszech miar zasługuje na danie jej kolejnego bodźca do treningu i rozwoju swoich umiejętności sportowych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrLysakowski">Tyle tytułem wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy panowie dyrektorzy towarzyszący panu ministrowi mają coś do dodania w tym temacie? Widzę, że na razie nie zgłaszacie panowie chęci zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram zatem dyskusję. Proszę o pytania lub uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam parę pytań oraz parę uwag do przekazania na podstawie opinii środowisk, które są objęte systemem stypendiów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselBoguslawWontor">Zawsze było dobrym obyczajem, że przedstawiano nam akt wykonawczy, czyli rozporządzenie dotyczące proponowanych zmian w ustawie. Zgadzam się, że z punktu widzenia logiki legislacyjnej w tym przypadku nowe rozporządzenie nie jest potrzebne. Wystarczy nowelizacja dotychczasowego rozporządzenia. Byłoby jednak lepiej, gdybyśmy mogli się zapoznać ze stosownym projektem. Moim zdaniem istota zagadnienia stypendiowania sportowców nie tkwi w ustawie, którą będziemy nowelizowali, tylko w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselBoguslawWontor">Zanim dojdę do kwestii rozporządzenia, chciałbym podzielić punkt widzenia przedstawiony w opinii prawnej, iż wątpliwości budzi interpretacja pojęcia „współzawodnictwo międzynarodowe”. Podczas pierwszego w tej kadencji posiedzenia Komisji pan minister Tomasz Lipiec stwierdził, że powinniśmy opracowywać przepisy prawne, które będą miały charakter docelowy i niebudzący wątpliwości interpretacyjnych. Dlatego uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, żeby nie wypuścić bubla legislacyjnego. Przyznaję się do współautorstwa niedopracowanej ustawy o sporcie kwalifikowanym. Wtedy przeszły różne przepisy, które wymagają poprawek. Wyjaśnialiśmy już sobie, jaka była wtedy sytuacja i dlaczego niektóre przepisy były pisane „na kolanie”.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselBoguslawWontor">Sam pan minister przyzna, że pojęcie „współzawodnictwo międzynarodowe” może być różnie interpretowane. Mogę na przykład zorganizować we Wrocławiu zawody polsko-czesko-niemieckie i zgodnie z dosłowną interpretacją będą to zawody międzynarodowe, czyli współzawodnictwo międzynarodowe. Niestety, w ustawie nie jest zawarta definicja precyzująca, co to jest współzawodnictwo międzynarodowe. Odnosimy się ogólnie do współzawodnictwa sportowego, lekko je definiując. Mówimy szerzej o współzawodnictwie krajowym, ale nie posiadamy definicji współzawodnictwa międzynarodowego. To na pewno budzi wątpliwości. Nie wiem, w jaki sposób możemy wybrnąć z tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselBoguslawWontor">O ile wiem, to nie możemy dzisiaj wychodzić poza zakres przedmiotowy tego projektu nowelizacji. Nie możemy zatem określić definicji współzawodnictwa międzynarodowego ani zrobić czegokolwiek innego. Przedstawiony przez rząd projekt nowelizacji dotyczy tego jednego ustępu i możemy dzisiaj procedować tylko w ramach tego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselBoguslawWontor">Istotne jest, żebyśmy tworzyli prawo, które będzie pomagało funkcjonować grupie, której ono dotyczy, czyli sportowców. Pierwsza istotna kwestia w tym zakresie. Otóż z informacji, które posiadam, wynika, że większość sportowców, którzy spełniali wymogi ustawowe i wynikające z rozporządzenia, nie otrzymało w czwartym kwartale stypendiów sportowych wypłacanych przez polskie związki sportowe, ze względu na to, że związki nie posiadały środków finansowych na ten cel, a resort nie uwzględnił możliwości przesunięcia pieniędzy na ten cel. Powstaje pytanie: co zrobić, żeby nie doszło do podobnej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselBoguslawWontor">Kolejna kwestia. Otóż w ramach dawniej obowiązujących przepisów funkcjonowała zasada, że na przykład mistrz olimpijski mógł określić swój plan treningowy czy plan przygotowań do następnych igrzysk olimpijskich. W tych ramach mógł on założyć, że na przykład w roku poolimpijskim w ogóle nie uczestniczy we współzawodnictwie. Coś takiego trochę kłóciłoby się z dzisiaj obowiązującymi przepisami, bo rozporządzenie narzuca uczestnictwo we współzawodnictwie, czyli wykazywanie się wynikami. Obecnie chodzi o miejsca 1-3, a po nowelizacji będą wystarczyły miejsca punktowane, czyli 4-8. W praktyce z góry narzucamy zawodnikowi, że nie jest tak, jak on chce lub widzi to trener, tylko rok w rok musi się wykazywać i osiągać odpowiednie wyniki we współzawodnictwie. W przeciwnym razie będą podstawy do nieobjęcia go systemem stypendiów.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselBoguslawWontor">Kolejna kwestia, która budzi moje wątpliwości – zwracali mi na nią uwagę stypendyści – to fakt, że kiedyś zawodnicy byli objęci systemem stypendiów w momencie, gdy byli członkami kadry narodowej. Mieli oni stypendia, a ewentualne profity związane z udanymi startami we współzawodnictwie były elementem dodatkowym. Obecnie ich stypendium jest uzależnione od efektu sportowego. Jest to niesamowita presja, bo zawodnicy ci, jadąc na mistrzostwa świata czy Europy, wiedzą, że jeżeli nie zajmą miejsca medalowego, to mogą stracić prawo do pobierania stypendium.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselBoguslawWontor">Następna wątpliwość. Otóż nie wiem, dlaczego ci sportowcy twierdzą, że tak naprawdę te stypendia są znacznie niższe, niż bywały w przeszłości. Na przykład pani Edyta Małoszyc twierdzi, że obecnie otrzymuje netto około 1500 zł, a jest to najwyższe stypendiowanie w pięcioboju nowoczesnym. Inny pięcioboista, zresztą olimpijczyk, Marcin Horbacz otrzymuje stypendium w wysokości 400 zł netto.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselBoguslawWontor">Nasza idea była taka, żeby owo stypendium mogło w pewnym stopniu zastąpić uposażenie. Przygotowaliśmy te przepisy w taki sposób, żeby okres pobierania stypendium był zaliczany do stażu pracy etc. Chodzi o to, żeby zawodnik nie musiał martwić się tym, że powinien ewentualnie szukać dodatkowych dochodów. Gdyby zawodnik nie dostawał stypendium z macierzystego klubu lub od związku, to za stypendia, których wysokość tutaj podawałem, raczej trudno byłoby się utrzymać, zwłaszcza z rodziną, a mówimy przecież o olimpijczykach, czyli o osobach, które mają dla kraju odnosić sukcesy.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselBoguslawWontor">Nie wiem, panie ministrze, co można by zrobić, żeby chociaż częściowo te problemy rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselBoguslawWontor">Mam jeszcze jedną uwagę. Otóż państwo piszecie w uzasadnieniu projektu, że projektowana regulacja nie spowoduje dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa. Może się mylę, ale wydaje mi się, że w sytuacji, gdy obejmiemy stypendiowaniem większą liczbę osób, to dysponując tą samą kwotą, będziemy musieli zmniejszyć kwotę indywidualnego stypendium. Jeżeli tak miałoby być, to ja protestuję przeciwko takiemu rozwiązaniu. Uważam, że powinniśmy znaleźć w budżecie państwa środki na zwiększenie kwoty dla grupy osób objętych tym systemem stypendiowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Może jedno zdanie komentarza, a potem oddam głos fachowcom. Otóż mam wrażenie, że uwagi pana posła są jak najbardziej na miejscu i sensowne, natomiast przestrzegałbym przed tak szczegółowym dyskutowaniem tej materii, jak pan poseł to robi. Na razie rozmawiamy ogólnie o pewnych niezbędnych korektach w ustawie, która została tak, a nie inaczej sformułowana. Uważam, że żeby coś zrobić, to trzeba podjąć realne działania. Przychylam się do opinii pana posła, że nie wolno wypuścić bubla prawnego, natomiast musimy jakiś krok uczynić. W momencie, kiedy zaczniemy grzęznąć w bardzo głębokich szczegółach, to obawiam się, że nie posuniemy się specjalnie do przodu. Byłbym zwolennikiem procedowania literalnie nad tekstem, który został przedstawiony.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Natomiast niespecjalnie chciałbym wchodzić w dyskusję na temat wysokości stypendiów poszczególnych sportowców. Sprawa ta leży w obszarze innej dyskusji, a mianowicie dyskusji na temat systemu finansowania polskiego sportu. Myślę, że taką dyskusję można by zorganizować w ramach obrad Komisji. Sądzę, że byłaby ona bardzo owocna.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Tyle tytułem częściowej odpowiedzi na uwagi pana posła. Generalnie zgadzam się z pańskimi uwagami. Jeżeli panowie dyrektorzy mają coś do powiedzenia w kwestiach poruszonych przez pana posła, to mogą uzupełnić moją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanuszWojcik">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorDepartamentuSportuKwalifikowanegowMSportuWojciechWasiak">Postaram się przedstawić, w czym tkwi problem, jeżeli chodzi o stypendia. Otóż do tej pory według nowej ustawy o sporcie kwalifikowanym stypendia za wyniki sportowe oprócz medalistów mogli otrzymać finaliści. Do tej pory pod tym pojęciem rozumieliśmy: igrzyska olimpijskie – miejsca 4-8, mistrzostwa świata – miejsca 4-8, i mistrzostwa Europy – miejsca 4-6. Do tego dochodzili tzw. stypendyści do szkolenia olimpijskiego. Polskie związki sportowe występowały z propozycjami nazwisk zawodników, którzy nie spełniali kryteriów wynikowych, ale mogli pełnić funkcję zawodników rezerwowych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorDepartamentuSportuKwalifikowanegowMSportuWojciechWasiak">Nowa ustawa zniosła te dodatkowe możliwości. Tak w dyscyplinach olimpijskich, jak i nieolimpijskich stypendia mogli otrzymywać medaliści olimpijscy, mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy, a także, tak jak zapisano w rozporządzeniu, finaliści pucharu świata, pucharu Europy oraz innych zawodów o podobnej randze.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DyrektorDepartamentuSportuKwalifikowanegowMSportuWojciechWasiak">W świetle przepisów nowej ustawy stanęliśmy przed pewnym dylematem. Otóż nie możemy pomóc materialnie zawodnikowi, który zajął 4, 5 czy 6 miejsce na mistrzostwach świata, ponieważ ustawa i rozporządzenie do niej nam tego zabraniały. Taka jest geneza przedstawienia tego projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DyrektorDepartamentuSportuKwalifikowanegowMSportuWojciechWasiak">Pan poseł poruszył kwestię wysokości stypendiów. Mam przy sobie dane na temat kwot stypendiów za poszczególne miejsca zdobywane na mistrzostwach świata, mistrzostwach Europy oraz podczas innych zawodów. Wszędzie zapisana jest górna granica. Nie jest powiedziane, że za pierwsze otrzymuje się jakąś konkretną kwotę, tylko na przykład w przypadku mistrzostw świata można otrzymać do 6900 zł za złoty medal. Wszystko zależy od możliwości danego polskiego związku sportowego. Każdy ze związków na początku roku występuje z ofertą i ma przyznawany budżet. Na podstawie własnych możliwości budżetowych związek przydziela zawodnikowi stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselBoguslawWontor">Ale związek dostaje środki budżetowe od resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Owszem. Dzieląc budżet, czynimy to według ustalonych kryteriów. One są jawne i wszyscy wiedzą, czego mogą się spodziewać.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Kolejna kwestia. Otóż zawodnicy skarżą się, w następstwie czego otrzymujemy listy od posłów i senatorów, że zawodnicy są krzywdzeni i nie rozpatrujemy ich wniosków tak, jak powinniśmy. Nie zawsze jest tak, jak sądzą parlamentarzyści. Na przykład pojawiły się wystąpienia w sprawie dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego Tomasza Kucharskiego, który poruszył niebo i ziemię, że dzieje mu się krzywda, a przecież ponownie dostał stypendium takie jak za złoty medal olimpijski. Wiedzieliśmy, że ten zawodnik ma kłopoty zdrowotne. Było wystąpienie związku i nie został skrzywdzony.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Kolejne wystąpienie członka tej Komisji dotyczyło stypendium zawodniczki Beaty Sokołowskiej-Kuleszy. Pan poseł napisał, że jest ona medalistką w konkurencji nieolimpijskiej i otrzymuje tylko 700 zł. Otóż nie jest to prawda, bo minister sportu zatwierdził już na ten rok stypendium na poziomie 2300 zł, czyli tak, jakby zawodniczka zdobyła brązowy medal w konkurencji olimpijskiej. Zdarza się, że zawodnicy występują przed czasem i wyrażają głośne pretensje, a nie ma podstaw do takiego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pojawiły się wątpliwości w kwestii sformułowania „zawody we współzawodnictwie międzynarodowym. Otóż są takie dyscypliny, w których oprócz mistrzostw świata i mistrzostw Europy – mówię o latach międzyolimpijskich – rozgrywane są inne zawody. Nie we wszystkich dyscyplinach są rozgrywane puchary świata. Naszym zadaniem jest, żeby w przypadku takich dyscyplin wybrać te zawody, które gwarantują wysoki poziom sportowy i traktować finałowe miejsce zdobyte podczas tych zawodów jak przepustkę do uzyskania stypendium sportowego. Chodzi o objęcie opieką także tych zawodników.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pojawiło się pytanie o stypendia przyznane w końcu roku. Otóż zgodnie z informacjami, które otrzymaliśmy z Departamentu Prawnego, stypendium może być przyznane od momentu, gdy w Dzienniku Ustaw zostanie opublikowane rozporządzenie do ustawy. Przedmiotowe rozporządzenie „rzutem na taśmę” ukazało się 21 grudnia 2005 r. Zgodnie z przepisami, 7 dni po opublikowaniu nabrało ono mocy prawnej. Wobec tego mogliśmy objąć stypendiami kolejnych zawodników, w tym nasze siatkarki za złoty medal mistrzostw Europy oraz kajakarzy za sukces odniesiony podczas mistrzostw świata.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Zaznaczam, że my również jesteśmy zobligowani przepisami. Mogliśmy przyznać stypendia tym zawodnikom, którzy uzyskali do tego prawo. Większość zawodników otrzymuje stypendia na cały rok kalendarzowy. Problem polegał tylko na tym, że jeżeli zawodnik uzyskał wyższe miejsce, to nie mogliśmy mu podnieś stypendium, bowiem od września czekaliśmy na to rozporządzenie. W przypadku tych zawodników, którzy nabyli prawo do stypendium, czekaliśmy do momentu ukazania się tego rozporządzenia w Dzienniku Ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselBoguslawWontor">Chodziło mi o takich zawodników, którzy w ogóle nie otrzymali stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Mogliśmy przydzielić im stypendium od grudnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselBoguslawWontor">Byli tacy zawodnicy, którzy w ogóle nie dostali stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Jeżeli było wystąpienie związku, to stypendium musiało być przydzielone. Resort przyznaje stypendium na podstawie wystąpienia polskiego związku sportowego do ministra. Do tego wystąpienia załącza się protokół zawodów, podane jest miejsce etc. W przypadku, gdy związek nie wystąpił z wnioskiem o stypendium, to my nie czujemy się winni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Ta kwestia jest prosta do rozwiązania. Można łatwo sprawdzić, kto nie dostał stypendium i dlaczego. Zapewne jest tak, jak mówił pan dyrektor. Skoro polski związek sportowy nie złożył wniosku, to nie otrzymał pieniędzy na stypendium dla danego zawodnika. Ta sprawa jest do sprawdzenia w każdej chwili. Nie widzę podstawy, żeby dyskutować w tej chwili tę kwestię przez 10 godzin. Myślę, że państwa czas jest na to zbyt cenny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszWojcik">Rozumiem, że stanowisko strony ministerialnej jest następujące: wszyscy zawodnicy, którzy nie mieli stypendiów i złożyli wnioski do Ministerstwa Sportu w grudniu. Następnie ich sprawy zostały załatwione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan minister zachęcał nas, żebyśmy zawęzili naszą dyskusję do tego, co nam przedłożono w projekcie rządowym. Zazwyczaj jednak jest tak, że w ramach pierwszego czytania odbywa się przedstawienie projektu, dyskusja i zadawane są pytania związane z całym tematem, a nie tylko literalnie z zapisami projektu rządowego. W tym przypadku tematem są stypendia sportowe.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać, ile osób pobierało stypendia sportowe do momentu wejścia w życie nowelizacji, a ile osób pobiera stypendium obecnie, na nowych zasadach zgodnie z rozporządzeniem.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejne pytanie jest związane ze środkami budżetowymi przeznaczonymi na ten cel. Czy rozporządzenie z 15 grudnia 2005 r. regulujące kwestie stypendiów sportowych jest przygotowane pod możliwości budżetowe, czy może przyjęto inne kryteria? Czy treść tego rozporządzenia wynika z analiz wcześniejszego systemu stypendialnego? Czy obecny system zasadniczo różni się od poprzedniego, jeżeli chodzi o wysokość stypendium, na przykład za zdobycie tytułu mistrza świata, mistrza olimpijskiego etc. Czy według rozpoznania resortu zapewnione są wystarczające środki budżetowe na stypendia, które będą wypłacane zgodnie z rozporządzeniem z 15 grudnia 2005?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia, o której dzisiaj trochę powiedziano, dotyczy zwłaszcza uczestników igrzysk olimpijskich, którzy w roku poolimpijskim mają nieco lżejszy sezon treningowy i startowy, ale nadal pozostają członkami kadr narodowych. Zapewne są to zawodnicy dobrze rozpoznani. Część z nich ma indywidualny tok przygotowań. Zazwyczaj w roku poolimpijskim nie zdobywają punktowanych miejsc we współzawodnictwie międzynarodowym. Czy w świetle postanowień tego rozporządzenia mogą otrzymywać to stypendium?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby nie było takiej możliwości, to chciałbym zapytać pana ministra, czy nie warto byłoby rozważyć możliwość objęcia tych zawodników systemem stypendialnym, chociaż nie spełniają oni kryterium zdobycia punktowanych miejsc we współzawodnictwie międzynarodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Jeżeli chodzi o medalistów olimpijskich, to nie ma problemu. Oni zawsze byli objęci tą ochroną, a rok poolimpijski był traktowany ulgowo. Jednak nawet polskie związki sportowe chciały, żeby ci zawodnicy mieli w roku poolimpijskim jakiś start, który byłby niejako startem rozliczeniowym. Na podstawie wieloletnich doświadczeń wiemy, że niektórzy zawodnicy tak sobie folgowali, że potem nie mogli się pozbierać jeszcze przez kolejny rok, czyli w sumie dwa lata po igrzyskach olimpijskich. Powstało niebezpieczeństwo, że jeżeli medaliści olimpijscy otrzymają za dużo swobody, to może to mieć negatywny wpływ na tych zawodników. Był czas na leczenie się i na naukę, ale zdarzało się, że zawodnicy przesadzali z rozprężeniem i ciężko było ich dyscyplinować.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Natomiast w przypadku zawodników, którzy nie zdobyli medalu olimpijskiego, niejako nie było podstawy, żeby w roku poolimpijskim objąć ich stypendium tej samej wysokości. Byłoby to stypendiowanie za sam udział w igrzyskach, czyli za uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej. Posłużę się przykładem Agaty Wróbel. Zawodniczka zdobyła brązowy medal w Atenach. Potem przeszła operację nadgarstka. Następnie przeszła operację wyrostka robaczkowego. Powstały komplikacje i przeprowadzono kolejną operację w szpitalu na Szaserów. Oczywiście w 2005 r. nie było mowy o żadnych startach, ale utrzymujemy jej stypendium na dotychczasowym poziomie, ponieważ to jest nasza kandydatka do medalu w następnych igrzyskach olimpijskich. Podobnie jest w przypadku Tomasza Kucharskiego oraz innych zawodników, którzy mają prawdziwe powody, żeby nie startować.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pojawiło się pytanie, czy będziemy mieli wystarczające kwoty z budżetu na zabezpieczenie stypendiów po wejściu w życie tej nowelizacji. Umowy zostały właściwie sformułowane. Spodziewaliśmy się, że będzie trzeba przeprowadzić nowelizację, bowiem głosy krytykujące ten zapis podniosły się w różnych środowiskach, nie tylko sportowych. Nie zachodzi obawa, że w przypadku wejścia w życie tej nowelizacji polskie związki sportowe nie będą miały środków na stypendia.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pan minister dysponuje pewną rezerwą środków budżetowych i jeżeli zajdzie potrzeba dofinansowania związków pod kątem wypłacania stypendiów, to sądzę, że związki otrzymają pomoc w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Kolejna kwestia to wysokość stypendiów. Myślę, że stawki za poszczególne medale mistrzostw świata i Europy są wyższe niż te, które obowiązywały do roku olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pytali państwo także o liczbę osób uprawnionych do pobierania stypendiów. Otóż w roku 2005 stypendia otrzymywało 710 osób. Podaję ogólną liczbę razem z dyscyplinami nieolimpijskimi. W tym roku jesteśmy w trakcie przyjmowania ofert. Na dzień dzisiejszy w dyscyplinach olimpijskich stypendia otrzyma 409 osób, w tym 161 kobiet i 248 mężczyzn. Natomiast w dyscyplinach nieolimpijskich otrzyma je 132 osób, w tym 46 kobiet i 86 mężczyzn.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">W roku 2005 dotacja budżetowa na stypendia sportowe wynosiła 12.561 tys. zł, w tym na stypendia olimpijskie – 11.500 tys. zł, a na stypendia zawodników innych dyscyplin – 1061 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To znaczy, że stypendia otrzymuje prawie 200 osób mniej niż poprzednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Warunki przyznawania stypendiów wyglądały w taki sposób, że stypendia mogli otrzymywać tzw. zawodnicy do szkolenia olimpijskiego, czyli owa słynna grupa B1. Jako uczestnik wielu posiedzeń Komisji pan poseł doskonale orientuje się, że w grupie A1 znaleźli się medaliści mistrzostw świata i Europy, w grupie A2 – finaliści tych zawodów, natomiast w grupie B1 zawodnicy do szkolenia, czyli rezerwa i sparingpartnerzy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">W grupie, która obecnie byłaby objęta stypendiami, nie ma owych sparingpartnerów. Znając tę sytuację, minister sportu wydał zarządzenie wewnętrzne, iż w sportach walki można powołanym przez polskie związki sportowe sparingpartnerom w sportach walki wypłacić na umowę zlecenie do 100 zł dziennie podczas pobytu na zgrupowaniu, jednak nie więcej niż 2000 zł miesięcznie. Dotyczy to zapasów, dżudo, boksu szermierki etc.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Jest to jakby utworzenie tej grupy B, z tym że zapis mówi o sparingpartnerach. Do tej pory często dochodziło do sytuacji, że zawodnik ulegał kontuzji lub zachodziły inne okoliczności, w każdym razie pobierał stypendium, ale nie uczestniczył w szkoleniu i startach. W tym momencie, dysponując zapisem zarządzenia wewnętrznego, będziemy płacili za udział w zgrupowaniu w charakterze sparingpartnera, czyli za konkretną wykonaną pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z tej informacji wynika, że w obecnym stanie prawnym stypendiami olimpijskimi, a zwłaszcza po tej nowelizacji, będzie objętych mniej osób. Podał pan, że poprzednio było to 710 osób, a teraz będzie to 541 osób. To jest zdecydowanie mniej. Oczywiście wynika to z uwarunkowania prawnego związanego z kadrą B. Jednak my dzisiaj rozmawiamy w ogóle o stypendiach olimpijskich jako o instrumencie ministra sportu w zakresie przygotowania naszych zawodników do współzawodnictwa międzynarodowego, w tym do igrzysk olimpijskich. To jest bardzo ważny instrument.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wiadomo przecież, że sukces powstaje wtedy, gdy w pierwszej fazie szkolenia olimpijskiego jest nim objęta jak najszersza grupa osób. Istotne jest, żeby te osoby były objęte stypendium wypłacanym z budżetu państwa, jako istotnym instrumentem tego szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oczywiście rozumiem uwarunkowania budżetowe, ale skoro dzisiaj poruszamy temat stypendiów, to trzeba się zastanowić, czy nie należałoby przygotować rozwiązania prawnego, które pozwoliłoby na objęcie tymi stypendiami większej liczby zawodników. Ten przepis mógłby zacząć działać w momencie, gdy powstaną możliwości budżetowe, czyli od stosownego roku. Trzeba jednak o tym pomyśleć z wyprzedzeniem. Obecnie jest tak, że determinują nas możliwości budżetu państwa, a w dodatku dostosowujemy do nich przepisy wykonawcze. Robimy to tak, żeby wystarczyło tyle pieniędzy, ile jest, natomiast nie rozwiązuje to zasadniczego problemu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To dobrze, że w budżecie na rok 2006 mamy więcej pieniędzy na przygotowania olimpijskie, ale po to, żeby zawodnik mógł w tych przygotowaniach uczestniczyć, musi mieć stworzone minimum warunków życiowych. Jednym z istotnych elementów w tym zakresie jest właśnie stypendium sportowe. Dzięki niemu zawodnik może się skupić na przygotowaniach do startów, a nie na zabezpieczaniu bytu sobie, czy swojej rodzinie. Oczywiście wiemy o tym, że w przypadku zawodników, którzy mają już określone osiągnięcia sportowe, jest to jedno ze źródeł dochodów. Natomiast w grupie 541 zawodników przynajmniej dla 60 proc. owe stypendium jest podstawowym źródłem dochodów.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym poddać tę myśl panu ministrowi. Zapowiadano, że rok 2006 będzie okresem przygotowywania nowej ustawy. Dlatego trzeba pomyśleć o tym, żeby przygotowaniami – używając starych określeń – kadry A i kadry B była objęta jak najszersza grupa zawodników. To, o czym mówił pan dyrektor, to była zwykła wskazówka – a nie rozwiązanie prawne – dla polskich związków sportowych, jak mogą wydawać pieniądze publiczne, które otrzymują na te zadania, w przypadku wynagradzania sparingpartnerów. To nie są żadne rozwiązania systemowe, tylko szczegółowa wskazówka. Owi sparingpartnerzy nie są objęci systemem stypendialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam wątpliwość co do treści zapisu ust. 2. Ta treść została żywcem przeniesiona z dotychczasowego zapisu. Nie wiem, jak to sformułować, ale uważam, że niefortunne jest sformułowanie „oraz do udziału w tych zawodach”. Rozumiem, że chodzi tutaj o członka kadry narodowej, który uzyskał miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym. On się potem zobowiązuje do realizacji programu przygotowań olimpijskich albo programu przygotowań do mistrzostw świata lub Europy oraz „do udziału w tych zawodach”.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Rozumiem, że chodzi o miejsce kwalifikujące do udziału w tych zawodach. Wyraz „oraz” nie bardzo tutaj pasuje. Być może, źle to rozumiem, ale jest to zapisane w taki sposób, że nie bardzo wiadomo, o co chodzi. Można się domyślać. Natomiast język polski jest trochę prostszy, niż nam się wydaje. Czasami nadmiernie komplikujemy pewne sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Być może trzeba dodać drugie zdanie w tym ustępie. To jest uwaga do przedstawicieli Biura Legislacyjnego lub do dyrektora Departamentu Prawnego w Ministerstwie Sportu. Chyba przyznacie panowie, że coś tutaj należałoby dodać. Nie wiem, w którym miejscu. Najlepiej byłoby zrobić to we wcześniejszym fragmencie. To nie chodzi o miejsca punktowane w ramach tego współzawodnictwa na najwyższym poziomie, tylko miejsca punktowane ze współzawodnictwa, które dopiero kwalifikuje do zawodów takich jak igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata czy mistrzostwa Europy. Coś tutaj trzeba zmienić w tym zapisie, żeby było wiadomo, o co chodzi. Z pewnością na tej sali zasiadają lepsi poloniści ode mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, że przedstawiciel Biura Legislacyjnego podpowie nam, jak ten zapis ma wyglądać. Na razie proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Może najpierw odniosę się do wypowiedzi pana posła Czesława Fiedorowicza. Jak pan poseł wie ze swoich kontaktów z Niemcami, język polski jest – wbrew temu, co pan mówił – bardzo trudny. Myślę, że rzeczywiście w tej kwestii będą musieli wypowiedzieć się legislatorzy oraz pan dyrektor Rafał Wosik.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Tadeusza Tomaszewskiego pragnę stwierdzić, że mamy pełną świadomość, iż planowanie – tak to nieładnie nazwijmy – jest podstawą wszelkiego sukcesu, nie tylko w sporcie, ale w ogóle w całym systemie życia państwowego. Całkowicie się z panem zgadzam. W pewnym momencie pomyślałem, co by było, gdyby nagle okazało się, że mamy 400 wspaniałych piłkarzy, powiedzmy, na poziomie pana Romana Koseckiego czy Zbigniewa Bońka. Nie byłoby wiadomo, co z nimi zrobić.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Oczywiście w resorcie nie funkcjonujemy z dnia na dzień, tylko staramy się pewne procesy analizować i oceniać. Z pewnością pańskie sugestie zostaną wzięte pod uwagę. Chodzi o to, żebyśmy się nie pogubili w sytuacji, gdy będzie potrzeba więcej pieniędzy. Mogłoby się okazać, że ich brakuje. Pomijając to, o czym pan poseł wspominał, mianowicie, że problemy budżetowe są bardzo poważne. To ma także związek ze słabszymi wpływami Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Wszystko to jest jednak nasz problem, a nie członków Komisji. Będziemy się starali tego typu problemy w miarę możliwości skutecznie rozwiązywać.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Tyle z mojej strony. Teraz prosiłbym pana dyrektora o odniesienie się do podniesionych kwestii legislacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMSportuRafalWosik">Użycie w proponowanej treści art. 34 ust. 2 wyrazów „oraz do udziału w tych zawodach” – kwestia ta na żadnym etapie prac nie budziła wątpliwości legislacyjnych – wynika z tego, że stypendium sportowe, zgodnie z ustawą i rozporządzeniem wykonawczym, przyznaje się nie tylko na okres realizacji przygotowań do igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i mistrzostw Europy, ale także na okres udziału w tych zawodach. Moim zdaniem, ten zapis nie budzi wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Podzielam opinię przedstawiciela strony rządowej. Chciałbym zauważyć, że również w innych przepisach ustawy o sporcie kwalifikowanym zawarte są podobne sformułowania i do tej pory nie budziły one wątpliwości. Na przykład w art. 32 ust. 1 posługujemy się takim sformułowaniem w stosunku do klubu sportowego. Wydaje mi się, że żadne wątpliwości nie powinny powstawać, jeżeli kompleksowo przeczyta się całe brzmienie art. 34. W takim przypadku będziemy wiedzieli, że odnosi się to do udziału w tych, a nie w innych zawodach, zgodnie z tym, co powiedział pan dyrektor Rafał Wosik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanuszWojcik">A gdybyśmy zamiast wyrazu „oraz” użyli sformułowania „a także”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Otóż zgodnie z art. 4 ust. 2 ustawy o sporcie kwalifikowanym dajemy ministrowi pełnomocnictwo do wydania rozporządzenia. Oznacza to, że jeżeli zawodnik raz zajmie miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym i zobowiążę się do udziału w wymienionych programach przygotowań, to praktycznie może otrzymywać to stypendium. Następnie szczegóły określa rozporządzenie wydawane przez ministra. Na przykład vacatio legis – czy rok, czy dwa lata – zależy od pana ministra, a nie od nas, posłów. Zatem czy jest ten obowiązek, czy go nie będzie, to już nie jest nasz problem, tylko kwestia decyzji ministra. Czy moje rozumowanie jest prawidłowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">W ust. 7 jest zawarte upoważnienie dla ministra właściwego do spraw sportu do wydania tego aktu wykonawczego. Ustęp ten jest tak ogólnie sformułowany, że umożliwia ministrowi zastosowanie szerokiej gamy możliwości w zakresie regulacji tej kwestii. Oczywiście ust. 2 powodował pewne zahamowanie, ponieważ wskazywał tylko na dwa zakresy przedmiotowe, czyli, po pierwsze, na osoby, które uzyskały kwalifikacje do igrzysk i po drugie, osoby, które zajęły miejsca medalowe. Minister był zatem związany brzemieniem tegoż ust. 2. Jeżeli ust. 2 z przedłożenia rządowego zostanie przyjęty, to w tym momencie rozszerzy się grupa podmiotów, którym będzie można udzielić stypendium.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Jak już wspomniałem, upoważnienie zawarte w ust. 7 jest tak umiejętnie sformułowane, że minister będzie mógł rozstrzygnąć te kwestie w zależności od brzmienia przepisu materialnego. Wiemy, że istnieje fakultatywność otrzymywania tego stypendium, jednak w tym akcie wykonawczym jest to obecnie dosyć zgrabnie ujęte. To rozporządzenie obowiązuje bodajże od 30 grudnia 2005 r. Jest w nim określone, kiedy ktokolwiek może otrzymać stypendium, jest go pozbawiany etc.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Sądzę, że nie ma przesłanek, żeby sądzić, że minister nie będzie mógł tej kwestii uregulować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselBoguslawWontor">Oznacza to, że kwestia, czy na przykład mistrz olimpijski dostanie stypendium, startując lub nie startując w mistrzostwach Europy, jest regulowana w rozporządzeniu. Daliśmy taką możliwość, że ten zawodnik może przez 4 lata w ogóle nie startować, ale jak minister w rozporządzeniu zadecyduje... Czy tak mam to rozumieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Nie wiem, co znajdzie się w nowelizacji tego aktu wykonawczego, niemniej jednak pragnę zauważyć, że musi być spełniony wymóg określony w ust. 2, czyli zawodnik musi zająć punktowane miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselBoguslawWontor">No tak, ale tutaj nie jest zapisane, że co roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Istotnie. To już minister może...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBoguslawWontor">Chodzi mi o to, że jeżeli na przykład ktoś zdobędzie mistrzostwo olimpijskie, to nie musi w następnym roku potwierdzać tego wynikowo w celu otrzymywania stypendium. Z tego ustępu taki obowiązek nie wynika. Czy dobrze to rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Tak, ale trudno mi powiedzieć, co znajdzie się w akcie wykonawczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselBoguslawWontor">Wiem, ale rozmawiamy, mając na uwadze wyłącznie zapis ustawowy. W przypadku przyjęcia proponowanego zapisu ustawowego kwestia, czy na przykład jest vacatio legis w startach, czy tegoż vacatio legis nie ma, zależy wyłącznie od pana ministra. Nie narzucamy wymogu, że zawodnik, żeby otrzymywać stypendium, musi brać udział we współzawodnictwie. Tak to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Wszystko się zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Chciałbym się wypowiedzieć w tej kwestii. Otóż politykę startową prowadzą polskie związki sportowe. W każdym roku spotykamy się ze związkami. Jest składana oferta i rozmawiamy o planach każdego stypendysty. Każdy z nich ma podpisany indywidualny plan. Możemy zaplanować, że w tym roku imprezą rozliczeniową są dane zawody, ale w przyszłym roku przewidujemy jego start w mistrzostwach świata i on musi zaprezentować swoją formę, ponieważ w kolejnym roku są już kwalifikacje do kolejnych igrzysk.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Nie należy przyjmować, że ktoś uchowa się przez 4 lata, nie wykazując się dobrym wynikiem sportowym. W każdym roku sprawa jest omawiana z kierownictwem związku, które prowadzi politykę startową. Te kwestie są zatem ustalane w kontaktach bilateralnych z polskimi związkami sportowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może dodatkowo wyjaśnię tę kwestię. Zgodnie z proponowaną treścią ust. 2 w przypadku zawodnika, który zajmie miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym, indywidualny program startów jest ustalany w ramach współpracy z danym polskim związkiem sportowym, natomiast Ministerstwo w praktyce tylko akceptuje ten program. Zawodnik jest zatem rozliczany z wyników startowych, czyli zdobytych medali i punktów. Na tej podstawie otrzymuje on stypendium. Wiadomo, że igrzyska olimpijskie odbywają się co cztery lata, ale mistrzostwa świata rozgrywane są co dwa lata lub co roku, w zależności od dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJanuszWojcik">W praktyce zawodnicy, którzy chcą otrzymywać stypendium, muszą przez cały czas reprezentować odpowiedni poziom sportowy. Jeżeli dany zawodnik schodzi poniżej tego poziomu, to rozumiem, że minister może cofnąć stypendium, które ten zawodnik otrzymywał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Dla nas partnerem jest przede wszystkim polski związek sportowy, który śledzi na co dzień poczynania zawodnika. W resorcie określone osoby opiekują się poszczególnymi dyscyplinami. Dlatego znamy bieżącą sytuację. Natomiast w przypadku, gdy zawodnik nie realizuje podpisanych przez siebie zobowiązań do realizacji tych programów, związek występuje na przykład o zawieszenie stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanuszWojcik">Jeżeli zawodnik jest słaby, to stypendium musi być wstrzymane. Tak jest na całym świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselBoguslawWontor">Chyba się źle zrozumieliśmy. Ja tylko chciałem podkreślić, żeby to było jasne dla wszystkich – nie wiadomo, jaki sygnał wyjdzie na zewnątrz po naszych dzisiejszych obradach – że tak naprawdę to nie Komisja ustala zasady stypendiowania. My naszą ustawą tylko dajemy ministrowi pełnomocnictwo do ustalania reguł w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselBoguslawWontor">Jeżeli ktoś raz spełni wymóg określony w art. 34 ust. 2, to kwestia, czy dostaje to stypendium, czy ma startować, czy nie ma startować etc., zależy nie od nas, posłów, tylko od ministra i rozporządzenia, które minister w tym zakresie wyda. Taka była moja idea.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselBoguslawWontor">Nie chcę, żeby przychodzili do mnie zawodnicy i mówili, że coś jest winą nas, posłów, bo znowu namieszaliśmy w przepisach prawnych. A więc to nie jest nasza wina czy zasługa, jak wygląda ów system, tylko kreuje go i buduje minister, między innymi poprzez swoje rozporządzenie. Tylko o to mi chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Niestety, będę się upierał. Rozumiem, że przyzwyczailiśmy się do pewnych sformułowań, ale potem interpretacja jest niejasna. Jeszcze raz zwracam się do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Otóż mam tutaj wymienione zawody dwojakiego rodzaju. Pierwsze z nich to są zawody w ramach rywalizacji międzynarodowej, natomiast drugie to już nie są zawody, tylko mówimy o programie przygotowań do igrzysk olimpijskich, które w domyśle są rozumiane jako zawody. Jeżeli tak, to dlaczego nie doprecyzowaliśmy tego zapisu w następujący sposób: „oraz do udziału w tych zawodach, do których uzyskał kwalifikacje”?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie jest doprecyzowane, czy chodzi o zawody, w których zawodnik już uczestniczył, zdobywając kwalifikacje, czy chodzi o zawody, do których zawodnik ma uzyskać kwalifikacje, czyli te najważniejsze imprezy sportu wyczynowego. Rozumiem, że chodzi o te drugie. W takim razie zapiszmy „oraz do udziału w tych zawodach, do których uzyskał kwalifikacje”.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Taki zapis jest dość czytelny w przeciwieństwie do zaproponowanego w projekcie. Oczywiście możemy tego nie zapisywać i nie wprowadzać żadnych zmian w przedstawionej propozycji, ale sądzę, że to będzie niepotrzebne komplikowanie sprawy. Pan minister Piotr Łysakowski ma rację, że inne języki także są skomplikowane. Rozumiem, że wszędzie w ustawie chodzi o właśnie te zawody, ale ja czytając ten konkretny zapis, mam taką, a nie inną wątpliwość i ją zgłaszam. Czynię to nie po to, żeby się czepiać, tylko po to, żeby było idealnie doprecyzowane, czy chodzi o te zawody, które już się odbyły, czy o te, które dopiero mają się odbyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym prosić pana dyrektora o wyjaśnienie pewnej kwestii. Otóż czytając łącznie proponowany ust. 2 i aktualnie obowiązujące rozporządzenie, można rozumieć to w następujący sposób. Jeżeli zawodnik zajmie miejsca punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym i zobowiąże się do realizacji jednego z tych programów przygotowań oraz udziału w tych zawodach, to oznacza, że pierwsze wystąpienie polskiego związku sportowego do ministra o przyznanie stypendium następuje – zgodnie ze stosownym zapisem rozporządzenia – w terminie 30 dni od zakończenia zawodów, o których mowa... itd., czyli od zakończenia zawodów, w których zawodnik zdobył punktowane miejsce.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy może dojść do sytuacji, że zawodnik uzyskał decyzją ministra stypendium ze względu na to, że przygotowuje się do tych zawodów, w których może zdobyć punktowane miejsce, a zatem w tym momencie jeszcze nie uzyskał punktowanego miejsca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Tutaj jest zapis o terminie 30-dniowym. Stypendium w praktyce jest przyznawane w następnym miesiącu po zakończonych zawodach. Chodzi o to, żeby zawodnikowi nie działa się krzywda, bo mogłoby być tak, że zawodnik, który osiągnął wymagany wynik w styczniu, dostaje stypendium od stycznia, a ten...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ja to rozumiem, ale chodzi mi o podstawę, czyli ów warunek konieczny do uruchomienia decyzji ministra. Tym warunkiem jest wniosek właściwego polskiego związku sportowego złożony w terminie 30 dni od zawodów, na których zawodnik zdobył punktowane miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">...lub zdobył medal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak oczywiście. Poprzez przyjęcie tej nowelizacji rozszerzamy to na zawodników, którzy zdobyli punktowane miejsca.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Warunkiem uruchomienia stypendium jest łączne spełnienie wymagań zapisanych w ust. 2. Kiedy zadawałem pytania na początku, pan minister odpowiedział mi, że na przykład medalistom olimpijskim pan minister może, zgodnie z rozporządzeniem, przyznać stypendium na cały okres przygotowań olimpijskich, ale może być również tak, że w porozumieniu z właściwym polskim związkiem sportowym stypendium zostaje przyznane na półtora roku, czyli na czas do następnej imprezy sportowej, która w przypadku tego zawodnika zostaje uznana za rozliczeniową. Tak więc czas, na jaki przyznawane jest stypendium, leży w gestii ministra, który podejmuje decyzję w tym zakresie w porozumieniu z właściwymi polskimi związkami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałem zapytać o sytuację, w której złoty medalista igrzysk w Atenach otrzymał stypendium na rok, czyli kończyło się ono na przykład we wrześniu 2005. Jeżeli po tym czasie ten zawodnik nie zdobył miejsca punktowanego na wyznaczonej przez związek imprezie, to w tym momencie nie ma podstawy prawnej do dalszego stypendiowania. W tym kontekście pytałem, czy nie należałoby się zastanowić, czy na przykład medaliści olimpijscy, którzy są nadal członkami kadry narodowej, nie powinni być zwolnieni z warunku dotyczącego zajęcia miejsca punktowanego. Byłby to wyjątek, w ramach którego minister miałby możliwość przyznania stypendium, mimo że zawodnik nie zdobył w roku poolimpijskim punktowanego miejsca, bo takie zapadło ustalenie z właściwym polskim związkiem sportowym.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chyba że wystarczające jest stwierdzenie, że stypendium udziela się na czas przygotowań olimpijskich. Wtedy to państwo decydujecie o tym, że ów czas przygotowań w jednym przypadku wynosi półtora roku, a w innym 2,5 roku. Nie ma wówczas potrzeby wprowadzania dodatkowego przepisu dającego ministrowi możliwość podejmowania decyzji o stypendiowaniu w takich wyjątkowych sytuacjach, kiedy ów medalista olimpijski w następnym roku czy dwóch latach nie zdobywa punktowanego miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Pan minister rozważał też taką opcję – postulaty tego typu zgłaszało środowisko sportowe – żeby dać medalistom olimpijskim dwuletnią karencję. Pozwoliłoby to na spokojne wyleczenie ewentualnych kontuzji, uzupełnienie studiów czy nauki etc., z tym że te dwa lata nie byłyby okresem całkowitego zwolnienia od pracy treningowej. Zawodnik musiałby realizować przygotowania i podejmować jakieś starty kontrolne. Nie musiałby się jednak wykazywać zdobyciem medalu podczas imprezy rangi mistrzowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wchodzimy w sferę tzw. cyklu szkoleniowego. Ten cykl rozkłada się na 4 lata, bo mówimy o olimpijskim cyklu szkoleniowym. Jako były praktyk pragnę stwierdzić, że okres jednego roku jest zupełnie wystarczający, żeby medalista olimpijski mógł dojść do siebie po wysiłku związanym ze startem olimpijskim, w tym z kontuzjami, urazami itp. Natomiast sytuacja jest zupełnie inna w przypadku, gdy kontuzja jest na tyle poważna, że zawodnika eliminuje. Można ewentualnie rozmawiać o rencie dla tego zawodnika, a nie o tym, że na niego można liczyć pod kątem kolejnych zawodów, takich jak mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselJanuszWojcik">Zawodnik, który chce w dalszym ciągu startować w tego typu imprezach, musi po roku odpoczynku przez następne 2,5 roku realizować treningi w celu uzyskania odpowiedniej formy. Potem następuje ostatnia półroczna faza przed bezpośrednim okresem startowym. To już nie są bezpośrednie przygotowania, które decydują o formie, tylko jest to dochodzenie do maksymalnego poziomu sportowego. Ta ostania faza jest realizowana w zupełnie inny sposób, czyli bez tak poważnych obciążeń jak wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselJanuszWojcik">To, o czym panowie mówicie, jest po prostu związane z cyklem szkoleniowym. Owe indywidualne cykle powinny opracowywać związki oraz trenerzy, oczywiście wspólnie z tymi wybitnymi zawodnikami.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselJanuszWojcik">Jeżeli zawodnik przestaje trenować dlatego, że jest leniwy albo woda sodowa uderzyła mu do głowy po zdobyciu medalu olimpijskiego, to byłbym za tym, żeby takich ludzi nie obejmować systemem stypendialnym. Mówię to jako trener. Rzecz w tym, że inni zawodnicy, którzy dopiero zdobywają miejsca punktowane lub nawet zajmują jeszcze dalsze pozycje, mogą w okresie 4 lat poczynić tak kolosalne postępy, że niebawem wejdą w maksymalny pułap stypendialny i będą pewnymi kandydatami do startu w igrzyskach olimpijskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Trwając przy swoim, chciałbym zaproponować, żeby przynajmniej zmienić szyk tego zdania i zapisać: „jeżeli zajmie miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym i zobowiąże się w formie pisemnej do realizacji programu, opracowanego przez właściwy polski związek sportowy, przygotowań olimpijskich, do mistrzostw świata lub Europy oraz do udziału w tych zawodach”. Wtedy będzie wiadomo, że chodzi o te, a nie inne zawody.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Tak wygląda moja propozycja. Komisja może ją odrzucić większością głosów, ale uważam, że skoro coś korygujemy, to zróbmy to w sposób kompletny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanuszWojcik">To jest słuszna uwaga. Chciałbym tylko przypomnieć członkom Komisji, że obecnie prowadzimy ogólną debatę w ramach pierwszego czytania projektu. Nie jest to debata szczegółowa. Te uwagi z pewnością zostały odnotowane. Biuro Legislacyjne będzie się zajmowało wszystkimi zgłoszonymi uwagami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam pytanie do pana ministra. Otóż przedstawiciele resortu stwierdzili, że 409 stypendiów jest wypłacanych osobom przygotowującym się do igrzysk olimpijskich. Proszę mi powiedzieć, ile z tych osób to zawodnicy dyscyplin letnich, a ilu zimowych. Właściwie chodzi mi o liczbę zawodników przygotowujących się do igrzysk letnich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Od ogólnej liczby należy odjąć 45 zawodników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselBoguslawWontor">To daje liczbę około 350 osób. W tej sytuacji chciałbym zapytać pana ministra – nie chciałbym, żeby to zabrzmiało jak uwaga natury politycznej – czy nie pomogłoby resortowi, gdybyśmy wystosowali do ministra sportu dezyderat lub opinię, że tymi stypendiami należy objąć większą liczbę osób.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselBoguslawWontor">Do letnich igrzysk przygotowuje się około 350 osób. W Atenach startowało ponad 200 zawodników. Jeżeli zestawi się te dwie liczby, to nasuwa się wniosek, że w tej grupie nie ma realnej rywalizacji. Moim zdaniem oznacza to, że przygotowania nie są właściwe realizowane. Zastanawiam się, czy resortowi nie pomogłoby, gdyby w budżecie państwa znaleźć więcej środków na stypendia dla osób przygotowujących się do igrzysk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Trudno nam się odnieść do tej propozycji. Moglibyśmy zadekretować, że jest nas w Polsce nie 37 mln, tylko 40 mln i od tej pory przyjmowalibyśmy, że tyle wynosi liczba mieszkańców kraju. To jest podobny poziom abstrakcji. Oczywiście można objąć szkoleniem czy wspieraniem stypendialnym większa liczbę sportowców, tylko powstaje pytanie, czy rzeczywiście znajdziemy tylu sportowców na odpowiednim poziomie. Dodawanie pieniędzy tylko po to, żeby je dodać i tworzyć jakiś fałszywy obszar rywalizacji, wydaje mi się bez sensu.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Oczywiście Komisja może podjąć każdy dezyderat. Nikt nie jest w stanie tego zabronić. Jeżeli przeprowadzimy bardzo dokładne rozeznanie i po konsultacjach z polskimi związkami sportowymi – przecież stypendia przyznaje się na podstawie potrzeb zgłaszanych przez związki – okaże się, że liczba osób, które powinny być objęte szkoleniem i systemem stypendialnym, jest większa, to wtedy będzie można na ten temat dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Odpowiadam w dużym skrócie na sugestie pana posła. Ona jest sensowna, ale na razie nie wiadomo, jaki wymiar liczbowy można by jej nadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Liczba, którą podałem, to są stypendyści. Natomiast programem szkolenia olimpijskiego jest objęte znacznie więcej osób. Dochodzą zatem sparingpartnerzy oraz osoby objęte programem, ale niepobierające stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJanBednarek">Usłyszeliśmy, że w wyniku nowelizacji stypendium dodatkowo otrzyma niewielka liczba osób. Chciałbym jednak zapytać, czy była przeprowadzono analiza, ilu sportowców będzie miało uprawnienia do korzystania z tego stypendium. Czy konieczność przeznaczania środków na te dodatkowe stypendia nie odbije się na kwocie, która jest zaplanowana w budżecie kultury fizycznej i sportu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Liczba finalistów – w przypadku mistrzostw Europy są to miejsca 4-6, a w przypadku mistrzostw świata miejsca 4-8 – wynosi 149. Jeżeli przyjęlibyśmy, że w przypadku wszystkich imprez chodzi o miejsca 4-8, to łączna liczba finalistów mogłaby wynieść do 200. Zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja w momencie wejścia w życie tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Na wstępie bardzo wyraźnie stwierdziliśmy, że zwiększenie liczby zawodników stypendiowanych nie zaburzy finansów kultury fizycznej i sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z członków Komisji ma jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Już w poprzedniej kadencji Sejmu pojawiała się kwestia definicji imprezy międzynarodowej. Pojęcie to rzeczywiście nie zostało nigdy ostatecznie zdefiniowane. Problem dotyczy także sportu powszechnego. W tym obszarze za imprezę międzynarodową często uznaje się imprezę krajową, w której biorą udział zawodnicy reprezentujący jeden inny kraj.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Ten element jest bardzo problematyczny, ponieważ przy dofinansowaniu imprez międzynarodowych sportu powszechnego brane są pod uwagę różne aspekty. Zależy od nich wielkość nakładów finansowych ze strony resortu.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Posłużę się przykładem z obszaru sportu osób niepełnosprawnych. Otóż Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu w pewnym okresie zaczęło dofinansowywać tzw. imprezy integracyjne. Nie zostały jasno określone kryteria udziału osób sprawnych i osób niepełnosprawnych, które powinna spełniać impreza, żeby można było ją uznać za integracyjną. Zdarzało się, że na 1 sportowca niepełnosprawnego przypadało około 100 sportowców sprawnych.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W tej sytuacji Komisja Sportu Osób Niepełnosprawnych zaproponowała wprowadzenie określonych kryteriów. Według nich w imprezie integracyjnej powinno brać udział po 50 proc. zawodników sprawnych i niepełnosprawnych. Myślę, że kwestia definicji imprezy międzynarodowej kiedyś wróci, ponieważ dofinansowanie imprez wymaga pewnych kryteriów. Nie chodzi tylko o stypendia w obszarze sportu kwalifikowanego, ale także w ramach sportu osób niepełnosprawnych. Ten element jeszcze wielokrotnie się pojawi i będzie rozpatrywany. Oczywiście to nie jest temat na dzisiaj. Sądzę, że kwestia nazewnictwa i pojęcia „impreza międzynarodowa” powinna zostać sformalizowana. Oczywiście to nie jest temat na dzisiaj. Pan minister również mówił o tym, żeby nie rozszerzać dzisiejszej dyskusji. Sugestia powinna wyjść ze strony resortu, bo jego przedstawiciele będą najlepiej wiedzieli, jak te pojęcia określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chciałbym przypomnieć członkom Komisji, że ewentualne wnioski należy składać na piśmie do Biura Legislacyjnego. Oczywiście zostaną one rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselJanuszWojcik">Czy nasz stały doradca chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">W tej kwestii – nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselJanuszWojcik">Zakończyliśmy zatem pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255).</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255). Czy ktoś z państwa jest za odrzuceniem projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie przewodniczący, zakończyliśmy pierwsze czytanie, ale to nie znaczy, że w ramach drugiego czytania od razu jest głosowanie nad przyjęciem projektu. W drugim czytaniu, czyli przy przyjmowaniu sprawozdania, można zgłosić ewentualne poprawki. To jest właśnie ten moment. Dlatego korzystając z tego, że zakończyliśmy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym, a zatem nie głosujemy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dobrze. Rozumiem. Wobec powyższego chciałbym zgłosić następującą poprawkę. Chodzi o danie ministrowi możliwości – w tym roku na miarę możliwości budżetowych, a w przyszłym roku z podstawą prawną, która będzie istniała po ewentualnym przyjęciu tego projektu nowelizacji – objęcia od przyszłego roku stypendiami szerszej grupy sportowców, członków różnych kadr funkcjonujących w ramach programu przygotowań olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Moja propozycja polega na wykreśleniu sformułowania „zajmie miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym i”. Wówczas ten zapis art. 34 ust. 2 przyjąłby następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">„Członek kadry narodowej może otrzymać stypendium sportowe niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia z tytułu uprawiania sportu kwalifikowanego albo stypendium sportowego, o którym mowa w ust. 1, jeżeli zobowiąże się w formie pisemnej do realizacji programu przygotowań olimpijskich albo programu przygotowań do mistrzostw świata lub Europy, opracowanego przez właściwy polski związek sportowy, oraz do udziału w tych zawodach”.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Członkowie kadry narodowej są zgłaszani przez poszczególne polskie związki sportowe, a minister sportu, zgodnie z przepisami, zatwierdza kadry narodowe. Oznacza to, że minister ma wpływ na to, ilu jest członków kadry narodowej. Według proponowanej przeze mnie wersji ust. 2 uprawnieni byliby członkowie kadry narodowej, natomiast o szczegółach decydowałby, poprzez rozporządzenie, minister właściwy do spraw sportu. Minister określiłby w rozporządzeniu, czy stypendia otrzymuje się za miejsce punktowane – jak zaproponowano w projekcie rządowym – czy przyjęte jest inne kryterium. W ten sposób przekazalibyśmy ministrowi szerszą możliwość regulowania tej kwestii w rozporządzeniu. Jest to istotne ze względu na fakt, iż w przyszłym roku będziemy wspólnie zabiegać, żeby w budżecie było więcej środków na te stypendia. Taki przepis umożliwiałby ministrowi szybką nowelizację tego rozporządzenia, które zmieniałoby szczegółowe kryteria przyznawania stypendiów sportowych. Nie byłoby potrzeby podejmowania procesu legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJanuszWojcik">Ta uwaga jest słuszna, ale musimy przestrzegać kolejności procedowania. W tej sytuacji jeszcze raz odczytam formułę drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255). Czy ktoś z państwa posłów jest za odrzuceniem projektu ustawy? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do rozpatrzenia tytułu ustawy. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie stwierdzam, zatem przyjęliśmy tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 ustawy. Rozumiem, że w tym momencie pan poseł przedstawi swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wnoszę o skreślenie w proponowanym tekście art. 34 ust. 2 wyrazów „zajmie miejsce punktowane we współzawodnictwie międzynarodowym i”. Odczytywałem już brzmienie ust. 2 po tym wykreśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselJanuszWojcik">Prosiłbym o opinię strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuRafalWosik">Ta propozycja jest do rozważenia, tyle że nie wiem, czy można ją wprowadzić w ramach tej nowelizacji, a więc czy nie wykracza poza jej zakres przedmiotowy. Ta propozycja to jest jakby powrót do poprzedniego stanu prawnego, w którym, żeby otrzymywać stypendium, wystarczyło być członkiem kadry narodowej i uczestniczyć w przygotowaniach olimpijskim.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportuRafalWosik">Propozycja rządu wynikała z tego, że zachodziła potrzeba zwiększenia katalogu podmiotowego osób, które mogą się ubiegać o przyznanie stypendium. Według nas na tym etapie rozwiązanie to jest wystarczające. Nie wyklucza to możliwości dalszej nowelizacji tego przepisu. Ministerstwo pracuje nad nowelą ustawy o sporcie kwalifikowanym. Być może po dokonaniu głębszej analizy, jaki katalog osób mógłby ewentualnie być objęty tymi stypendiami, taka zmiana byłaby możliwa. Na obecnym etapie raczej stoimy na stanowisku, że zmiana zaproponowana w projekcie rządowym jest wystarczająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuMariuszPrzerwa">Pan poseł zaproponował wykreślenia sformułowania „miejsce punktowane”. Spowodowałoby to rozszerzenie tego przepisu w taki sposób, że stypendium należy się wszystkim osobom będącym członkami kadry narodowej i biorącym udział w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich czy do innych wymienionych zawodów, niezależnie od tego, czy zajmą miejsca punktowane. Przy takim brzmieniu tego przepisu minister nie może samodzielnie podjąć decyzji o ograniczeniu liczby pobierających stypendium. Poza tym rozszerzają się skutki finansowe tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuMariuszPrzerwa">Tak wyglądałyby konsekwencje przyjęcia poprawki zaproponowanej przez pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselBoguslawWontor">Przyznam, że nie rozumiem tej interpretacji. Wcześniej drugi z przedstawicieli Biura Legislacyjnego stwierdził, że zapis ust. 2 to jest właśnie przeniesienie szerokiego uprawnienia do rozporządzenia wydawanego przez ministra, czyli że to minister decyduje. My chcemy dać ministrowi jeszcze szersze możliwości, przenosząc ciężar decyzji z ustawy do rozporządzenia, a pan mówi, że w razie przyjęcia poprawki pana posła nie będzie można za pomocą rozporządzenia ograniczyć liczby osób stypendiowanych. Podążając za tokiem pańskiego myślenia, nasuwa mi się myśl, że może powinniśmy w odrębnym punkcie zapisać, kto ma otrzymywać stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Jesteśmy bardzo wdzięczni, że proponuje się poszerzenie możliwości ministra. Ja jednak przychylałbym się do opinii legislatorów, żeby ich nadmiernie nie poszerzać. Mogłoby to stworzyć dodatkowe problemy. Myślę, że jako resort będziemy kontynuować poprawianie ustawy o sporcie kwalifikowanym. Obecnie trwają wewnątrzresortowe dyskusje. Przygotowujemy kolejne poprawki do tej ustawy. Gdybyście państwo dali nam trochę przestrzeni i szansę na zastanowienie się nad tą propozycją, to byłbym za to bardzo wdzięczny. Sugerowałbym odłożenie dyskusji na ten temat na parę miesięcy, czyli do rozpoczęcia się kolejnego etapu poprawiania tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Popieram stanowisko pana dyrektora Rafała Wosika oraz przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Oczywiście nie czynię tego po to, żeby szkodzić środowisku sportowemu. Chodzi mi o to, żeby bardzo precyzyjnie dookreślić te kwestie. Z jednej strony zmierzamy do zawężenia i zdefiniowania pewnych pojęć zawartych w ustawie, a z drugiej strony zmierzamy do rozszerzenia pewnych pojęć. Jest w naszej dyskusji taka wewnętrzna logiczna sprzeczność. Jakkolwiek moje słowa to nie jest, broń Boże, krytyka pod adresem panów posłów. Nie mówię tego przez zbyt daleko idącą grzeczność, bo wszyscy jesteśmy tutaj po to, żeby pomagać środowisku sportowemu. Apelowałbym jednak o wewnętrzną logikę, bo z jednej strony dążymy do zawężania pewnych pojęć, a z drugiej strony dążymy do nadmiernego – tak to widzę z punktu widzenia obywatela Rzeczypospolitej i urzędnika – ich rozszerzania. Apelowałbym o wstrzemięźliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselBoguslawWontor">Skierowałem pytanie do legislatorów, bo ja nie rozumiem. Słuchając tej ostatniej wypowiedzi, można dojść do wniosku, że my powinniśmy zapisać ten ustęp całościowo, bo dlaczego akurat na tym etapie wolno, a na innym nie wolno przeprowadzać zmian w zapisie? Prosiłbym, żeby pan mi to wytłumaczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">W przedłożeniu rządowym zawarto poszerzenie grupy osób, które mogą – czyli to jest uznaniowość pana ministra – otrzymywać stypendium sportowe. Jest to możliwe tylko i wyłącznie w przypadku, zapisane są tutaj dwa kryteria przedmiotowe, gdy zawodnik uzyska miejsce punktowane, czyli 1-6 lub 1-8, i – to jest ważny spójnik: nie „lub”, tylko „i” – zobowiąże się w formie pisemnej do realizacji przygotowań do igrzysk olimpijskich albo mistrzostw świata lub Europy oraz do udziału w tych zawodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselBoguslawWontor">A z czego wynika, że w tych zawodach? To nie wynika z ustawy. Wynika to dopiero z rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Wynika to z ust. 2 w brzmieniu obecnie obowiązującym oraz w brzemieniu z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselBoguslawWontor">Że to są mistrzostwa świata? Gdzie to jest zapisane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Tutaj jest wyraźnie napisane „do mistrzostw świata lub Europy”. Dalej jest napisane „oraz do udziału w tych zawodach”.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Oznacza to, że nie wystarczy tylko to, że ktoś będzie chciał wystartować w takich zawodach i będzie się przygotowywał, ale później się rozmyśli i nie wystartuje. W takim przypadku nie będzie spełnione kryterium z ust. 2 z przedłożenia rządowego ani z ust. 2 obecnie obowiązującego.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Oczywiście występują także inne kwestie, na przykład, od kiedy należałoby objąć stypendiowaniem osoby, które biorą udział w tych przygotowaniach. Pozostaje jeszcze kwestia kwoty stypendium. Te zagadnienia są obecnie szczegółowo ujęte w akcie wykonawczym. O tych elementach, a także o wstrzymaniu i pozbawieniu stypendium decyduje minister.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Natomiast pewne kryterium nadal jest zawarte w przepisie materialnym ustawy. Do tej pory były dwa kryteria, i to dość wygórowane – kwalifikacja do igrzysk i miejsce medalowe. Obecnie obniżamy wymagania i pozostawiamy w przepisie materialnym wyłącznie kwestię uzyskania miejsca punktowanego.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Pan poseł zaproponował, żeby z takiego kryterium w ogóle zrezygnować. Ale w tym momencie budzi to poważne wątpliwości, bo w ustawie musi być określone jakieś kryterium. Uznaniowość ministra byłaby bardzo duża. W dodatku przyjęcie poprawki zaproponowanej przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego spowodowałaby pewne skutki finansowe, w tej chwili nie do oszacowania. Zarazem byłoby to wyjście poza zakres przedmiotowy tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie zgadzam się z tezą na temat wyjścia poza zakres przedmiotowy nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Ta poprawka pociągnęłaby za sobą skutki finansowe, które w tej chwili nie są znane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie, bo resztę realizowałby minister swoim rozporządzeniem. Może on funkcjonować tylko w granicach prawa, jakim jest projekt budżetu. Ja wsłuchuję się w to, co powiedział pan minister oraz w uwagi pana mecenasa. Skoro państwo uważacie, że jest to niewłaściwe rozwiązanie i daje za dużo swobody ministrowi, to spróbuję zaproponować jeszcze inne brzmienie ust. 2. Tutaj jest napisane „miejsce punktowane”. Czy mamy gdzieś w słowniczku zapisane takie pojęcie? Otóż nie mamy. To jest pojęcie zwyczajowe czy ze sloganu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W związku z powyższym proponuję zapis: „jeżeli zajmie miejsce od 1 do 8 we współzawodnictwie międzynarodowym i zobowiąże się...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanuszWojcik">Przepraszam, że wejdę w słowo, ale nie w każdej dyscyplinie sportu stosuje się tę samą kategorię. W niektórych dyscyplinach to są miejsca 1-6, a w innych 1-8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dlatego chcę w ten sposób dać trochę swobody ministrowi. Tu jest zapisana możliwość „od 1 do 8 miejsca we współzawodnictwie międzynarodowym”, natomiast to minister decyduje, czy 7 i 8 miejsce w przypadku dyscypliny, w której punktowane są miejsca 1-6, wystarczy do tego, żeby pobierać to stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">Zapisując „miejsce punktowane”, przyjmujemy kategorie olimpijskie, według których są to miejsca 1-8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dlatego zaproponowałem 1-8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselJanBednarek">Zwracam uwagę, że różne federacje i związki sportowe stosują różne punktacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanuszWojcik">Ale punktacja olimpijska jest jedna. Międzynarodowy Komitet Olimpijski wprowadził ją wiele lat temu i nie zamierza od niej odejść.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselBoguslawWontor">Wciąż nie zostało wyjaśnione, dlaczego szersze upoważnienie dla ministra nie jest możliwe, a upoważnienie węższe od obecnie obowiązującego jest możliwe. Panowie mówicie, że szersze upoważnienie jest niemożliwe z prawnego punktu widzenia, ale ten argument mnie nie przekonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSMariuszPrzerwa">Takie rozwiązanie jest możliwe. My tylko zwracamy uwagę, że takie rozszerzenie i skreślenie wyrazów „miejsce punktowane” powoduje, że każdy członek kadry musi otrzymać stypendium, ma do tego prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselJanuszWojcik">Jako ludzie dbający o interesy polskiego sportu próbujmy podnosić jego poziom, a nie tylko rozszerzać uprawnienia na większą grupę osób. Mówimy o sporcie wysokokwalifikowanym, czyli o absolutnej elicie zawodniczej we wszystkich dyscyplinach, które bierzemy pod uwagę. W związku z tym uważam, że powinniśmy szukać większych pieniędzy dla tych, którzy rzeczywiście będą mogli zdobywać medale, a nie dla szerszej grupy osób tylko po to, żeby one nadal miały szansę bawienia się w różnego rodzaju kadry i reprezentacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Złożyłem konkretny wniosek. Proponuję, żebyśmy przeszli do rozstrzygnięcia drogą głosowania. Przypominam, że zaproponowałem, żeby zamiast „zajmie miejsce punktowane” dookreślić, że chodzi o miejsca od 1 do 8. Oczywiście to jest tylko możliwość przyznania stypendium. Jeżeli w jakiejś dyscyplinie tzw. miejsca punktowane – nigdzie wcześniej nie piszemy o nich w ustawie – to miejsca 1-6, to minister będzie mógł podjąć stosowną decyzję albo dookreśli to w rozporządzeniu. W przepisie ustawowym będzie zapisana możliwość, czyli podstawa prawna.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby udało się zapewnić stypendia zawodnikom, którzy zajęli miejsca 7 i 8, w przypadku dyscyplin, w których punktują miejsca 1-6, to przecież nie będzie to nic zdrożnego. Należy to uznać za coś pozytywnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Może się pojawić takie niebezpieczeństwo, że jeżeli zmienią się reguły gry, to okaże się, że także miejsce 9 będzie punktowane. Natomiast w przedłożeniu rządowym mamy ogólny zapis. Umożliwia to ministrowi stosowne dookreślenie w akcie wykonawczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jako wnioskodawca proponuję, żeby zapisać „od 1 do 8”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Rozumiem, panie pośle. Pod względem legislacyjnym poprawka jest doprecyzowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselStanislawZadora">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego, bo może uda się jeszcze lepiej ten zapis sformułować. Proszę mi wyjaśnić, czy sformułowanie „oraz do udziału w tych zawodach” dotyczy kolejnego cyklu tych zawodów. Jeżeli nie, to ta końcówka jest zbędna. Skoro ktoś musi uzyskać miejsce punktowane, to znaczy, że uczestniczy w tych zawodach. W takim przypadku można by ten ustęp zakończyć kropką po wyrazach „właściwy związek sportowy”. Uważam, że należy zapisać „oraz do ponownego udziału w zawodach”. W przeciwnym razie proponuję skreślić tę końcówkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">W tym zapisie znajduje się pewne sformułowanie, które jest zawarte w przecinkach. Brzmi ono następująco „opracowanego przez właściwy polski związek sportowy”. Jest to typowe stwierdzenie wtrącone. Odnosi się ono wyłącznie do kwestii, że coś musiało być wcześniej opracowane przez właściwy polski związek sportowy. Natomiast sformułowanie, o którym wspomniał pan poseł, odnosi się wyłącznie do trzech wymienionych typów zawodów sportowych, czyli do igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Oczywiście może się nasuwać wątpliwość merytoryczna, czy w tym przepisie należy ujmować tylko te trzy typy zawodów, bo przecież są jeszcze takie typy zawodów, jak puchar świata czy uniwersjada. Nie mam na ten temat takiej wiedzy merytorycznej jak obecni tu specjaliści, ale chciałbym wspomnieć, że istnieją także innej rangi zawody międzynarodowe oprócz tych trzech, które zostały wymienione w tym przepisie. Mam jednak nadzieję, że ratio legis tego przepisu ujmuje wszystkie te pozostałe – oczywiście mogę się mylić – typy zawodów rangi międzynarodowej. Zawierają się one w sformułowaniu „międzynarodowe współzawodnictwo sportowe”. Oczywiście, o ile nie jest błędne założenie, o którym wspomniałem.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Jeżeli chodzi o redakcję, to w tej chwili sformułowanie „do udziału w tych zawodach” odnosi się do tych trzech typów zawodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselStanislawZadora">Czy przedstawiciele Ministerstwa Sportu zgadzają się z tym wywodem logicznym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuWojciechWasiak">W kadrze narodowej mamy więcej zawodników, niż zazwyczaj może jechać na imprezy główne, czyli na mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy. W przypadku tych zawodników musimy wziąć pod uwagę wyniki osiągane na innych zawodach, na przykład zawodach pucharu świata lub zawodach rangi równorzędnej. W ten sposób ci zawodnicy spełniają wymogi dotyczące przyznania stypendium, z tym że mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy w naszej punktacji dotyczącej stypendiów są zawodami wyższej rangi, a więc stypendium będzie wyższe niż w przypadku uzyskania miejsc punktowanych na innych imprezach międzynarodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJanBednarek">Składam wniosek o zamknięcie dyskusji i przejście do rozstrzygnięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy pan poseł Tadeusz Tomaszewski podtrzymuje swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 7 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, wniosek odrzuciła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zgłaszam wniosek mniejszości. Przekażę go na piśmie do Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze uwagi do art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam propozycję, która ma charakter doprecyzowujący. Zapisałbym to w następujący sposób: „programu przygotowań, opracowanego przez właściwy polski związek sportowy, do igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata lub Europy oraz do udziału w tych zawodach”. Moim zdaniem przy takim zapisie wszystko będzie w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselJanuszWojcik">Rozumiem, że to jest wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Tak. On się sprowadza do zapisania wyrazu „igrzysk”. Przygotowania olimpijskie nie są zawodami. Jeżeli piszemy o zawodach, to powinien być dodany wyraz „igrzysk”. Nie upieram się, ale niech będzie przynajmniej napisane „przygotowań do igrzysk olimpijskich”, a nie „przygotowań olimpijskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Rozumiem, że w tej poprawce chodzi tylko o dodanie po wyrazach „programu przygotowań” wyrazów „do igrzysk”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSMariuszPrzerwa">Nie zgłaszamy zastrzeżeń do poprawki tej treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę o opinię strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrLysakowski">Pan dyrektor Rafał Wosik nie zgłasza zastrzeżeń, a więc ja także nie sądzę, żeby przyjęcie takiej poprawki stanowiło jakikolwiek problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselBoguslawWontor">Należałoby jednak spojrzeć do słowniczka ustawy o sporcie kwalifikowanym. Chodzi o to, żeby to sformułowanie było zbieżne z całością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">To sformułowanie nie było użyte w tekście ustawy i pojawiło się dopiero w akcie wykonawczym wydanym przez ministra właściwego do spraw sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy jest sprzeciw wobec wniosku złożonego przez pana posła Czesława Fiedorowicza? Nie stwierdzam, a więc wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia art. 2. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać przedstawicieli rządu oraz Biura Legislacyjnego, jakie jest ich stanowisko w kwestii objęcia rozwiązaniem, o którym mowa, wszystkich wniosków od 1 stycznia 2006 r. W polskiej legislacji zdarza się, że rozwiązania wchodzą w życie z mocą wsteczną, jeżeli są na korzyść obywateli. Słyszałem, jak przedstawiciele Biura Legislacyjnego stosowali w przeszłości takie argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSMariuszPrzerwa">Jeżeli istnieje korzyść dla obywateli, to jest możliwe wprowadzenie przepisu z mocą wsteczną. Musimy jednak mieć na uwadze, że jeżeli ktoś to zaskarży, to ostateczna decyzja należy do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę o opinię strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportuRafalWosik">Przypominam, że wymagane jest również wydanie aktu wykonawczego. To rozporządzenie także musiałoby być wydane z mocą wsteczną od 1 stycznia 2006 r. Nie wiem, czy to byłoby poprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Mogłoby to jednak stwarzać pewne wątpliwości, mimo że to jest na korzyść obywatela, w tym przypadku członka kadry narodowej. Rzecz w tym, że gdyby wprowadzić tę ustawę z mocą wsteczną, to należałoby również zobaczyć, jak to jest uregulowane i jaka kwota jest przewidziana w ustawie budżetowej. Wydaje mi się, że strona rządowa wnosząc ten projekt chciała, żeby on wchodził w życie na przykład po I kwartale. W tym momencie nie wiadomo, czy te środki są wystarczające. Poza tym nie wiem, jak byłaby rozwikłana kwestia naliczania kwot stypendium.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechPaluch">Nie twierdzimy, że uchwalenie z mocą wsteczną jest niemożliwe, tylko sugerujemy, że może to budzić pewne wątpliwości. Obecnie odchodzi się od mocy wstecznej, o ile to nie jest korzystne rozwiązanie dla obywateli. Tego rodzaju rozwiązanie było stosowane w związku z różnymi projektami ustaw prospołecznych, które były ostatnio uchwalane przez Sejm. Obowiązuje jednak zasada, że prawo nie działa wstecz i Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie przypominał w swoim orzecznictwie. Ta kwestia może być podniesiona przez jakąś stronę skarżącą to rozwiązanie, może, ale czy będzie, tego nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zgłosiłem swoją wątpliwość, ale nie zgłaszam tej poprawki. Jeżeli będę miał wyjaśnione wszystkie kwestie, to mogę jeszcze zgłosić poprawkę na sali plenarnej. Chcę jednak przypomnieć, że pan minister Tomasz Lipiec na jednym z pierwszych posiedzeń w tej kadencji powiedział, że obecny kształt tego przepisu to jest zasadnicza przeszkoda w zakresie wypłaty stypendiów i rząd jest przygotowany do zmiany przepisu i chce ją przeprowadzić jak najszybciej. Pan minister mówił o tym w październiku. Stwierdził także, że gdyby mógł, to zmiana byłaby przeprowadzona już w listopadzie, ale jednak projekt pojawił się później.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W związku z powyższym nie sądzę, żeby ewentualne wejście tego przepisu w życie od stycznia było problemem. Rząd planował wydatki już pod tę nowelizację, czyli chciał, żeby od początku roku wymogiem było zdobycie miejsca punktowanego. Nie sądzę, żeby zabrakło pieniędzy na realizację tego przepisu od 1 stycznia, bo przecież intencją wniesienia przez rząd tego projektu nowelizacji było, żeby jak najwcześniej stworzyć podstawę prawną do wypłat tych stypendiów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselJanuszWojcik">Tak więc pan poseł nie zgłasza tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#PoselJanuszWojcik">Możemy zatem przystąpić do głosowania. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem art. 2?</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, opowiedziała się za przyjęciem art. 2.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do głosowania całości projektu ustawy. Poddaję pod głosowanie wniosek o uchwalenie przez Sejm projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255) wraz z przyjętą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#PoselJanuszWojcik">Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-124.5" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem wniosku o uchwalenie projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym (druk nr 255).</u>
          <u xml:id="u-124.6" who="#PoselJanuszWojcik">Musimy teraz dokonać wyboru posła sprawozdawcy. Prezydium Komisji proponuje, żeby sprawozdawcą został pan poseł Grzegorz Janik. Czy są inne kandydatury? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-124.7" who="#PoselJanuszWojcik">Czy pan poseł wyraża zgodę na kandydowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Tak, wyrażam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselJanuszWojcik">Nikt nie zgłasza sprzeciwu, zatem stwierdzam, że Komisja wybrała posła Grzegorza Janika na posła sprawozdawcę. Gratuluję wyboru, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PoselJanuszWojcik">Proponuję wyznaczenie terminu dla UKIE do jutra, czyli do 15 lutego. Nie ma żadnych zastrzeżeń, zatem termin został wyznaczony.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach, którego rozpatrzymy sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#PoselJanuszWojcik">Pragnę poinformować państwa, że od 1 lutego pracę w sekretariacie naszej Komisji rozpoczyna pan Dariusz Jachimiak. Pan Dariusz pracował już dla tej Komisji w IV kadencji Sejmu, a więc sprawy i zagadnienia dotyczące sportu są mu znane.</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w ramach spraw bieżących?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam dwie sprawy. Zacznę od tej przyjemniejszej. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali zaproszenia na finał Zimowej Olimpiady Młodzieży. Prosiłbym pracowników sekretariatu Komisji, żeby zajęli się koordynacją i żebyśmy mogli jak najszybciej odpowiedzieć organizatorom, kto ewentualnie by tam pojechał i w jakim terminie. Zgłaszam to na forum Komisji, bo nie chcę, żeby znowu pojawiły się zarzuty, że rozmawia się o jakichś planach wyjazdowych poza wiedzą wszystkich jej członków.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PoselBoguslawWontor">Druga kwestia dotyczy niedawnego rozpatrywania informacji na temat przygotowań do organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej. Niektórzy posłowie pouczali mnie, że plan pracy Komisji został przyjęty i wszystko przebiegało zgodnie z nim. Wyciągnąłem protokół z grudniowego posiedzenia, podczas którego rozpatrywaliśmy plan pracy Komisji na I półrocze. Zacytuje teraz fragment tego protokołu. Najpierw moja wypowiedź:</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PoselBoguslawWontor">Mam jeszcze jedno pytanie. Rozumiem, że wszystkie zgłoszone uwagi Komisja przyjęła, ale były jeszcze te kwestie sporne, które poruszyli panowie posłowie Tadeusz Tomaszewski i Zbigniew Pacelt. Nie bardzo wiem, jak z tych kwestii wybrnęliśmy. Chyba nie zostały one rozstrzygnięte”.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#PoselBoguslawWontor">Wcześniej była zapowiedź, że te inne poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#PoselBoguslawWontor">Na moją uwagę pan przewodniczący odpowiada w następujący sposób:</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#PoselBoguslawWontor">„Zgłosiłem propozycję, żeby prezydium Komisji dopracowało wszystkie uwagi zgłoszone przez państwa do planu pracy. Zostaną one w tym planie uwzględnione. Nie wiem, czy zachodzi potrzeba, żebyśmy wszystkie propozycje zgłoszone przez członków Komisji poddawali głosowaniu. Powtarzam, że one wszystkie zostaną zredagowane i zawarte w poprawionym planie pracy”.</u>
          <u xml:id="u-127.6" who="#PoselBoguslawWontor">Sądziłem, że wszystkie poprawki zostały w planie pracy uwzględnione. W tej sytuacji prosiłbym, żebyśmy jeszcze raz wrócili do planu pracy i przegłosowali wszystkie zgłoszone do niego poprawki albo realizujmy punkty porządku obrad zgodnie z poprawkami, które zostały zgłoszone w podczas posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-127.7" who="#PoselBoguslawWontor">Rzecz bowiem w tym, że ja otrzymuję na piśmie porządki obrad kolejnych posiedzeń Komisji i w nich nie są uwzględnione pewne poprawki, które były zgłaszane. Nie chciałbym, żeby znowu doszło do sytuacji, iż w momencie, gdy zgłoszę wniosek o debatowanie nad jakimś punktem, to pojawią się uwagi, że próbuję robić zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-127.8" who="#PoselBoguslawWontor">Mnie tylko zależy na tym, żebyśmy merytorycznie i sensownie podchodzili do rozpatrywanych zagadnień. Oczywiście, jako posłowie, mamy prawo decydować w tych kwestiach, a także nie zgadzać się ze sobą, ale jak już coś uzgadniamy, to później się tego trzymajmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, że najistotniejsze są profesjonalizm i merytoryczne podejście. Wszystkie tematy, o których rozmawialiśmy w trakcie uchwalania planu pracy, muszą być uwzględnione i realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselBoguslawWontor">Dziękuję za tę odpowiedź. Myślę, że wszyscy członkowie Komisji tak to rozumieją i nie będzie w przyszłości przy omawianiu poszczególnych tematów niepotrzebnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselJanuszWojcik">Zgadzam się z panem posłem. Myślę również, że nie ma przeszkód, żeby podczas któregokolwiek z naszych posiedzeń nie można było wrócić do jakichkolwiek tematów poruszanych na poprzednich posiedzeniach. Jeżeli będzie potrzeba ponownego zajęcia się jakimś tematem, to natychmiast do niego wrócimy, chociażby w ramach spraw bieżących.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#PoselJanuszWojcik">Chciałbym jeszcze przedstawić Komisji informację na temat zawodów pucharu świata w skokach narciarskich, które odbywały się w Zakopanem. Podczas jednego z posiedzeń naszej Komisji sprawa wyjazdu posłów do Zakopanego była ostro komentowana i wzbudziła sporo kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#PoselJanuszWojcik">Wraz z wieloma posłami obserwowałem te zawody. Myślę, że ten wyjazd był bardzo udany. Odbyliśmy oczywiście spotkania, które mogliśmy odbyć w ramach naszych normalnych działań związanych z wykonywaniem mandatu poselskiego. Godnie reprezentowaliśmy Sejm RP. Spotkaliśmy się z przedstawicielami różnych klubów sportowych oraz wielu środowisk, w tym z działaczami i sportowcami z kraju i z zagranicy. Odbyliśmy spotkania z organizatorami tych zawodów, jak i z przedstawicielami międzynarodowego kierownictwa pucharu świata. Było bardzo miło i sympatycznie.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#PoselJanuszWojcik">Oczywiście w drugim dniu z wiadomej przyczyny zapanowała atmosfera wielkiej powagi i przygnębienia. Zgodnie z tym, co relacjonowały środki masowego przekazu, publiczność zachowywała się godnie. Wszyscy goście przebywający w obiekcie przyjęli z wielkim smutkiem tragedię, która się wydarzyła w Chorzowie. Można powiedzieć: oby takich imprez było jak najwięcej, a oczywiście jak najmniej takich katastrof, z których jedna dotknęła akurat nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#PoselJanuszWojcik">Jeszcze raz dziękuję za obecność na tej imprezie. Myślę, że nasza obecność w Zakopanem była konieczna. Z pewnością powinniśmy bywać na tego typu imprezach i reprezentować naszą Komisję.</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w ramach spraw bieżących?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Na wstępie chciałbym podziękować członkom Komisji za bardzo partnerską współpracę w okresie, gdy pełniłem funkcję sekretarza Komisji. Dziękuję szczególnie posłom, z którymi miałem okazję pracować w poprzednich kadencjach Sejmu. Całej Komisji chcę podziękować za rekomendację do pełnienia mojej nowej funkcji – doradcy Komisji. Oczywiście nie czynię tego ze względu na fakt, że dzisiaj jest Dzień Św. Walentego, święto przyjaźni i miłości, ale 15 lat spędzonych w sekretariacie Komisji wspominam dobrze.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Natomiast jako ekspert Komisji chciałbym zwrócić uwagę, również w obecności przedstawicieli resortu, na bardzo pilną i fundamentalną – moim zdaniem – kwestię bezpieczeństwa uprawiania sportu. Zagadnienia te reguluje art. 53 ustawy o kulturze fizycznej, który w swojej podstawowej treści do sportów uznanych za wymagające odpowiednich kwalifikacji oraz przestrzegania zasad bezpieczeństwa zaliczył alpinizm, sporty motorowe, sporty żeglarskie, płetwonurkowanie, sporty lotnicze, dalekowschodnie sporty i sztuki walki, kick boxing, sporty strzeleckie oraz sporty obronne.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">W ustawie z 15 kwietnia 2005 r. o zmianie ustawy o kulturze fizycznej oraz ustawy o żegludze śródlądowej, którą Komisja w pełnym składzie, a potem podkomisja, opracowywała przez cały 2004 r. i której gospodarzem – tak to określę – była Polska Konfederacja Sportu, dokonano zmiany treści art. 53. Sporty alpinistyczne zostały ograniczone do alpinizmu jaskiniowego. W moim przekonaniu jest to błąd, jako że praktyka wykazała, iż na przykład podczas wejścia na Kościelec w Tatrach zginęło przez lata ponad 20 alpinistów, natomiast przy wchodzeniu do Jaskini Mylnej czy Jaskini Mrocznej nie zginął nikt. Raz zdarzył się przypadek, że nastąpiły nagłe roztopy i woda odcięła alpinistów, których później wyciągnięto.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Rozporządzenie ministra o uprawianiu alpinizmu obowiązuje tylko w części dotyczącej alpinizmu jaskiniowego. Tym samym od momentu wejścia wspomnianej nowelizacji nie ma żadnych zasad bezpieczeństwa oraz wymogów kwalifikacyjnych dotyczących alpinizmu wspinaczkowego.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Jeżeli chodzi o sporty motorowe, to zostały one dopisane do art. 53, ale bez delegacji dla ministra do wydania rozporządzenia. W art. 53 ust. 6 jest zawarta delegacja dla ministra do wydania rozporządzenia w sprawie zasad bezpieczeństwa w zakresie alpinizmu jaskiniowego. Natomiast poza stwierdzeniem, że sporty motorowe należą do sportów niebezpiecznych, nie ma zapisanych żadnych podstaw do uregulowania przez ministra kwestii zasad bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">W obszarze sportów lotniczych również brak jest podstaw do uregulowania tych kwestii przez ministra. To samo dotyczy dalekowschodnich sportów walki. Nie odnoszę się do sztuk walki, ponieważ polegają one na markowaniu uderzeń, natomiast w sportach walki zawodnicy realnie ze sobą walczą.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Miesiąc temu w Łodzi doszło do śmiertelnego wypadku podczas walki karate. Walczył wyszkolony zawodnik – nie wiem, ile danów posiadał – z tzw. kelnerem, czyli zawodnikiem nieprzygotowanym do walki, który po prostu nie wiedział, jakie pola chronić i jakich ataków należy się spodziewać ze strony tego wyszkolonego zawodnika. Nie wiem, jakie problemy będzie miał prokurator przy rozpatrywaniu warunków odbywania się tych zawodów, tym bardziej że organizator nie był zrzeszony w Polskim Związku Karate.</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">W kick boxingu istnieje podział na trzy style – light, semi i full-contact. W przypadku full-cotactu zadawane są pełne uderzenia rękami i nogami.</u>
          <u xml:id="u-131.8" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Z wypowiedzi ministra sportu wynika, że resort chce pilnie zgłosić pewne poprawki do ustawy o sporcie kwalifikowanym. Natomiast kilka dni temu przeczytałem w „Rzeczypospolitej”, iż wśród 144 ustaw, które w pilnym trybie chcą zgłosić trzy partie, które zawarły Pakt Stabilizacyjny, znajduje się ustawa o kulturze fizycznej. Chcę przypomnieć, że – zgodnie z zasadami legislacji i wykładni prawa – ustawa późniejsza o charakterze ogólnym nie uchyla poprzedniej ustawy szczegółowej. Zatem, w moim przekonaniu, istnieje konieczność podjęcia prac legislacyjnych nad dwiema ustawami, czyli tak nad ustawą o kulturze fizycznej, czyli ustawą ogólną, jak i nad ustawą o sporcie kwalifikowanym, która jest ustawą szczegółową. Ta konieczność wiążę się z zasadą, iż ustawą ogólną nie można dokonywać zmian w przepisach szczegółowych. Istotna jest również zasada, że ustawa szczegółowa uchyla przepis ogólny.</u>
          <u xml:id="u-131.9" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Zaistniała taka sytuacja, że art. 53 został zmieniony tak ustawą o zmianie ustawy o kulturze fizycznej, jak i ustawą o sporcie kwalifikowanym. Dokonano tego przez dodanie nowej treści, czyli nowych artykułów 53a, 53b i 53c. W związku z tym wyrażam pogląd, że dokonanie zmiany art. 53 i uwzględnienie alpinizmu jako całości, a także nadanie odpowiedniej delegacji dla ministra sportu w kwestii sportów motorowych, kick boxingu oraz dalekowschodnich sportów walki może być zrealizowane tylko w formie zmiany ustawy o kulturze fizycznej. Ponieważ ustawa szczegółowa, czyli ustawa o sporcie kwalifikowanym, także dokonała zmian w art. 53, konieczne jest znowelizowanie również tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-131.10" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Oczywiście to wszystko będzie przedmiotem szczegółowej opinii Biura Legislacyjnego. Ja jestem praktykiem prawa, a nie jego teoretykiem, aczkolwiek kończyłem wydział prawa, a nie kursy prawnicze.</u>
          <u xml:id="u-131.11" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Wydaje mi się, że opisywana kwestia wymaga pilnego rozwiązania. Uważam bowiem, że zagadnienie bezpieczeństwa ma dla sportu fundamentalne znaczenie i dlatego resort powinien podjąć szybkie działania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-131.12" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">W poprzednich kadencjach funkcjonowała niepisana umowa, że jeżeli zachodziła potrzeba szybkiego podjęcia prac legislacyjnych, to urząd centralny – Polska Konfederacja Sportu czy Ministerstwo Edukacji i Sportu – przygotowywał pilnie odpowiednie rozwiązania i przedkładał je Komisji w sposób nieformalny, a ona przejmowała je jako swój projekt.</u>
          <u xml:id="u-131.13" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Gdyby w tym przypadku możliwa byłaby tzw. szybka ścieżka – takowa jest przewidziana w Regulaminie Sejmu – i traktowano by to jako pilny projekt rządowy, to oczywiście należałoby z niej skorzystać. Wydaje mi się jednak, że wniesienie tej inicjatywy legislacyjnej nie obejdzie się bez konsultacji z właściwymi polskimi związkami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-131.14" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Otrzymałem od byłego dyrektora Biura Prawnego Polskiej Konfederacji Sportu informację, że pominięcie tych dyscyplin w zapisie ustawowym było celowym działaniem PKSport. Jest to dla mnie zdumiewające. Ale rozmawiałem z prezesem jednego ze związków sportów walki i stwierdził on, że nie była konsultowana kwestia pominięcia podstawy prawnej uchylenia tego przepisu w ustawie o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-131.15" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Wydaje mi się, że Sejm dochodził kiedyś do uchwalenia tego przepisu bardzo długą i żmudną drogą – podobnie było w przypadku rozporządzenia – jako że środowisko dalekowschodnich sportów walki jest bardzo zantagonizowane. Obecny stan rzeczy jest bardzo niekorzystny dla sportu polskiego oraz dla zawodników, którzy te sporty walki uprawiają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselRomanKosecki">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi w sprawach bieżących? Nie stwierdzam. Wobec tego zamykam ten punkt porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PoselRomanKosecki">Informuję, że tym samym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PoselRomanKosecki">Dziękuję członkom Komisji, panu ministrowi oraz pozostałym gościom za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>