text_structure.xml
108 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 18 min. 50.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Powołuję na sekretarzy posłów Jana Witoszkę i Henryka Trzebińskiego. Protokół i listę mówców prowadzi poseł Trzebiński.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Protokół 57 posiedzenia jest wyłożony do przejrzenia w Kancelarii Sejmu Ustawodawczego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Usprawiedliwiają nieobecność na posiedzeniach Sejmu następujący posłowie: Bajkowski Antoni, Bieniek Stanisław, Brzeziński Stefan, Czyżowski Kazimierz, Jachowicz Kazimierz, Król Jan Aleksander, Kita Adolf, Koter Stanisław, Kuzańska-Obrączkowa Maria, Marzec Mieczysław, Motyka Lucjan, Nowak Tadeusz, Olchowicz Aleksander, Polewka Adam, Sadrakuła Adam, Stasiak Stanisław, Szymanowski Zygmunt, Tołwiński Stanisław, Turski Stanisław, Węgrowski Mieczysław.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Proszą Wysoką Izbę o udzielenie urlopu posłowie: Okulicki Wincenty na 3 tygodnie z powodu choroby, Świętochowska Kazimiera do 1 maja br. w celu zdrowotnym.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">Czy Wysoka Izba zgadza się na udzielenie powyższych urlopów? Sprzeciwu nie słyszę. Uważam, że Izba zgodziła się na udzielenie wymienionych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Porządek dzienny pozostaje bez zmian; został on odczytany na poprzednim posiedzeniu i obecnie Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WicemarszałekBarcikowski">Proponuję, aby Izba — na podstawie art. 50 pkt. 3 i 5 regulaminu Sejmu Ustawodawczego — uchwaliła skrócenie postępowania formalnego odnośnie spraw, znajdujących się w punktach 1 i 6 porządku dziennego obecnego posiedzenia, a mianowicie: przystąpienie do rozprawy niezwłocznie po rozdaniu druku sprawozdania komisji oraz odbycie drugiego czytania niezwłocznie po rozdaniu druku sprawozdania komisji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WicemarszałekBarcikowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Izba zgodziła się na moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r. o obowiązku społecznego oszczędzania (druki nr 476 i 481).</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Langerowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełLanger">Wysoka Izbo! Przedłożony projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r o obowiązku społecznego oszczędzania jest konieczną korektywą uzupełniającą wielki problem społecznego oszczędzania.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełLanger">Ustawa powyższa jest czwartą z rzędu nowelą i odnosi się głównie do samodzielnych rybaków kutrowych. Toteż art. 1 pkt 2 ustawy określa, że za samodzielnego rybaka kutrowego uważa się rybaka morskiego, który posiada kartę rejestracyjną, wydaną przez właściwy morski urząd rybacki i dokonuje połowów na własnym, dzierżawionym lub użytkowanym kutrze.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełLanger">Aby sprostać wzrastającemu zapotrzebowaniu ludności pracującej na rybę morską, zachodzi konieczność zwiększenia połowów ryb morskich. Toteż Ministerstwo Żeglugi zamierza osiągnąć ten cel między innymi przez zachęcenie samodzielnych rybaków do intensywnych połowów morskich przez przyznawanie im szeregu ulg podatkowych i umożliwienie dokonywania remontów taboru z własnych funduszów w ramach Społecznego Funduszu Oszczędzania. To jest istotnym sensem niniejszej ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełLanger">Ponieważ dotychczasowe wkłady na Społeczny Fundusz Oszczędzania okazały się zbyt niskie dla rybaków, posiadających tabor o dużej zdolności połowowej, a natomiast były zbyt uciążliwe dla rybaków posiadających gorszy tabor, przeto zachodzi konieczność zwiększenia stawek oszczędnościowych dla rybaków silniej-szych finansowo, a natomiast zmniejszenia stawek dla rybaków biedniejszych przy założeniu, że wszyscy samodzielni rybacy kutrowi będą mieli szerokie możliwości korzystania z puli oszczędnościowej na remonty kutrów i silników lub zakup nowych silników.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełLanger">Wychodząc z tych założeń zaprojektowana ustawa przewiduje wyodrębnienie oszczędności samodzielnych rybaków kutrowych w oddzielny, samoistny fundusz D oraz odmienną podstawę ustalania wpłacanych wkładów oszczędnościowych, ponadto ustala delegację dla właściwych ministerstw do określania trybu udzielania pożyczek, na remonty kutrów i uzupełnienie sprzętu rybackiego.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełLanger">Ustawa w art. 1 ust. 2 pkt 6 stwierdza, że „środki finansowe gromadzone w funduszu D będą użyte na inwestycje rybołówstwa morskiego”.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełLanger">W art. 2 ustawa podkreśla, że wkłady oszczędnościowe samodzielnych rybaków kutrowych, zgromadzone do dnia 31 grudnia 1948 r. przelewa się z funduszu A (prywatny przemysł, rzemiosło, handel i usługi) do funduszu D (rybołówstwo morskie).</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełLanger">Wreszcie w dziale III po rozdziale IV wprowadza się nowy rozdział V, określający fundusz D, a składki oszczędnościowe uczestników funduszu D pobierają płatnicy, których określi rozporządzenie Ministra Skarbu, wydane w porozumieniu z Ministrami Żeglugi oraz Handlu Wewnętrznego. Rozporządzenie to określi również tryb i sposób pobierania składek oszczędnościowych oraz terminy ich płatności. Natomiast podstawą obliczania składki oszczędnościowej jest kwota uzyskaną ze sprzedaży połowu. Zakwalifikowania kutra do właściwej klasy, a 'jest ich 6, dokonuje Morski Urząd Rybacki, aby można było określić wysokość składki oszczędnościowej.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełLanger">Zmiana ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r. o obowiązku społecznego oszczędzania jest konieczna również i z tego względu, że podatek dochodowy dla samodzielnych rybaków morskich z dniem 1 stycznia 1949 r. został zryczałtowany w oparciu o wartość połowu, przez co odpadła podstawa ustalania wkładów oszczędnościowych w oparciu o wysokość dochodu, jak to przewidują dotychczasowe przepisy.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełLanger">Art. 4 i ostatni przedłożonej ustawy opiewa, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą obowiązującą od dnia 1 stycznia 1949 r.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosełLanger">Zaznaczyć należy, że w art. 2 ust. 1 pkt. 2), który ustalał minimum podlegające obowiązkowi społecznego oszczędzania na 60 q żyta, został w tej ustawie zmieniony i otrzymuje obecnie następujące brzmienie: „podatnicy podatku gruntowego, opłacający podatek od podstawy opodatkowania, której wysokość ustala corocznie rozporządzenie Rady Ministrów na wniosek Ministra Skarbu w porozumieniu z Ministrami Administracji Publicznej oraz Rolnictwa i Reform Rolnych”. Jest to zmiana dość znaczna, jeśli chodzi o obowiązek społecznego oszczędzania przez rolników.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosełLanger">Komisja Skarbowo-Budżetowa po rozpatrzeniu analitycznym projektu ustawy z dnia 30 stycznia 1948 r. o obowiązku społecznego oszczędzania (druk nr 476) wnosi: Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt wyżej wzmiankowanej ustawy w brzmieniu rządowym, gdyż Komisja Skarbowo-Budżetowa żadnych poprawek ze swej strony nie wnosi.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Głos ma poseł Bigus.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełBigus">Wysoki Sejmie! Z radością witamy projekt poprawek do społecznego funduszu oszczędnościowego w odniesieniu do rybołówstwa. Występujemy z programem rozwoju rybołówstwa, jakiego nie znała dotychczas nasza historia. Występujemy z tym programem w chwili, gdy rybołówstwo polskie ma do zanotowania za ubiegłe lata tak wielkie osiągnięcia. Uważamy bowiem, że ogromne bogactwa, jakie kryje w sobie morze, powinny być jeszcze lepiej wykorzystane. Cofnijmy się do lat przedwojennych. Okres rządów sanacyjnych był okresem niedorozwoju rybołówstwa morskiego. Nasza gospodarka narodowa ponosiła wielkie straty, płynące z konieczności znacznego importu ryb i śledzi z zagranicy. Niedorozwój naszego rybołówstwa był źródłem nędzy rybaków. Rybołówstwo nasze było skazane na połowy na najbliższych wodach Bałtyku. Decydował o tym brak taboru dalekomorskiego, brak inwestycji w rybołówstwie. Rybacy nie tylko pozbawieni byli opieki ze strony państwa, ale skazani całkowicie na pastwę kapitalistów, pośredników-spekulantów i sanacyjnych egzekutorów. Udany połów był wielką klęską dla rybaków. Pociągał on za sobą gwałtowny spadek ceny, którą otrzymywał rybak od pośrednika kapitalisty. Niskie spożycie mięsa, ryby i innych cennych składników wyżywienia naszej ludności pracującej powodowało, że spożycie ryb w Polsce wynosiło na głowę mieszkańca zaledwie 2 kg. rocznie, przy czym znaczną część tego stanowiły importowane z zagranicy śledzie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełBigus">Dziś Polska ludowa usunęła podstawową przyczynę niedorozwoju rybołówstwa, rozszerzyła i nadal rozszerza rynek wewnętrzny, rozbudowała znacznie tabor pływający i przeznacza coraz to większe sumy na ten cel. Już w latach 1946–1947 spożycie ryb w Polsce wynosiło 3,7 kg rocznie na głowę ludności, a możliwości tego wzrostu są nieomal nieograniczone. Przedwojenne nasze połowy wynosiły na Bałtyku w okresie największej koniunktury 1939 r. 11.650 ton, a w 1938 r., który można przyjąć jako rok przeciętny, 6.250 ton. Ogromne rozszerzenie na wschód i zachód naszej granicy morskiej, uzyskanie licznych nowych baz rybackich, odbudowa wielu jednostek, wydobytych z wody przez rybaków, i znaczna, rozbudowa naszej floty rybackiej stworzyły podstawy materialne naszych wielkich osiągnięć w rybołówstwie. Wystarczy stwierdzić, że w ciągu ubiegłego roku w Polsce rybołówstwo morskie dało powyżej 48.000 ton, to jest 400% najlepszych przedwojennych połowów. Każda złowiona dodatkowo tona ryby oznacza dodatkowy produkt dla aprowizacji naszej ludności pracującej i dodatkowy dochód dla rybaków.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełBigus">Program podniesienia i dalszego rozwoju rybołówstwa, program pomocy rybakom, którego częścią jest zarówno uchwała Rady Ministrów jak i dyskutowany teraz wniosek o zatwierdzenie odpowiednich sum w planie inwestycyjnym, stwarza nowe perspektywy dla rybaków polskich. Rząd nasz opracował cały system ulg podatkowych dla rybaków, zniósł krzywdę członków załóg kutrowych, najemników rybackich, zwalniając ich od podatku dochodowego, zastosowując do nich podatek od wynagrodzeń tak jak do ogółu pracowników najemnych, przy czym w wypadku przekroczenia planu stosowane będą od podatku od wynagrodzeń ulgi podatkowe, tak samo jak w stosunku do przodowników pracy w przemyśle i w transporcie. Ustawa ustala niskie ryczałty podatkowe dla rybaków wiosłowych, zachęcając ich tym samym do zwiększenia połowów i stwarza możliwości wzrostu ich dobrobytu, przy czym rybacy na łodziach małych 6-metrowych zostają zwolnieni od podatku całkowicie; ponadto wprowadza stały procent opodatkowania dla poszczególnych grup rybaków kutrowych, znosząc w ten sposób zasadę progresji podatkowej przy zwiększeniu połowów. Rząd zastosował system ulg poprzez rozłożenie na raty i ewentualne umorzenie zaległości z tytułu podatków i wpłat na SFO, podkreślając potrzebę szczególnego uwzględnienia interesów członków załóg i niezamożnych rybaków.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełBigus">Postanowiliśmy przekazać na własność rybakom tabor poniemiecki, wydobyty przez nich i znajdujący się w ich użytkowaniu. W celu przyjścia z pomocą rybakom mniej zasobnym ustaliliśmy wygodny okres wpłat oraz zasadę, że z wysokości wpłat potrąca się wszelkie wkłady, poczynione przez rybaków przy wydobyciu i odbudowie kutra. Równocześnie znacznie obniża się wysokość wpłat ratalnych z tytułu kupna na własność bądź dzierżawę kutrów państwowych przez rozłożenie spłat na dłuższy okres czasu. Szczególną opieką otoczyć musimy członków załóg kutrowych oraz niezamożnych rybaków wiosłowych, pomagając im podnosić swój poziom fachowy, organizować się w ramach związku zawodowego i Zrzeszenia Rybaków, broniąc ich przed wyzyskiem kapitalistów spekulantów-pośredników. Ustalenie jednolitej ceny wyzwala rybaka ze szponów kapitalistów-pośredników i będzie powitane przez ogół rybaków jako wielkie osiągnięcie.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PosełBigus">Należy powitać z uznaniem zapowiedź Rady Ministrów wystąpienia tu, w Sejmie, o przyznanie w planie inwestycyjnym dodatkowych sum dla rozwoju rybołówstwa. Jest to dobra i wielka sprawa. Zbudujemy nowe statki na Bałtyku i na dalekich morzach, zaopatrzymy nasze rybołówstwo w dobry sprzęt i sieci, rozwiniemy technikę połowów, rozwiniemy współzawodnictwo i wzajemną pomoc, stworzymy podstawy pod wydobycie dalszych, ponad dotychczasowy plan, 20.000 ton ryb rocznie.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PosełBigus">Przemawiając z tej trybuny i popierając ten wniosek chcę podkreślić troskę i pomoc, z jaką spotyka się ze strony władzy ludowej czterotysięczna rzesza rybaków. Jako Kaszub chcę stwierdzić, że ludność kaszubska, z której w większości rekrutują się rybacy, a także cała ludność wybrzeża powita przyjęcie ustawy przez Sejm jako przejaw daleko posuniętej troski o nasze losy, troski, jakiej nie zaznaliśmy nigdy w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PosełBigus">Rybacy odpowiedzą na tę ustawę i uchwalę Rady Ministrów znacznym zwiększeniem połowów, przychodząc z pomocą w zaopatrzeniu ludności pracującej miast i wsi.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Głos ma poseł Dzendzel.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełDzendzel">Wysoka Izbo! Rządowy projekt o znowelizowaniu ustawy o Społecznym Funduszu Oszczędzania, ustanawiający w ramach tego funduszu specjalny fundusz społeczny oszczędzania rybołówstwa, stanowi dalsze bardzo poważne ogniwo narodowego planu gospodarczego, ogniwo pozwalające na gromadzenie funduszów, umożliwiających Państwu idealizowanie jego zamierzeń gospodarczych na odcinku rybołówstwa morskiego oraz planową gospodarkę w stosunku do zagadnień morskich.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełDzendzel">Wniesiona ustawa reguluje słuszne obciążenie rybaków morskich zależnie od ich siły płatniczej w związku z wykonywaniem przez nich ich zawodu, stanowiąc równocześnie dowód, iż polityka podatkowa i gospodarcza naszego Rządu ludowego wypływa z istotnych potrzeb mas pracujących i służy interesom tych mas przy szerokim uwzględnieniu potrzeb narodu jako całości. Ta słuszna polityka podatkowa i gospodarcza jest wielką zdobyczą mas pracujących Polski i musi być przez masy te właściwie rozumiana i oceniana.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełDzendzel">O dużym znaczeniu nowego funduszu D, o dużym znaczeniu ulg podatkowych mówił szczegółowo mój przedmówca, powtarzać więc tego nie będę, pozwolę sobie tylko zwrócić uwagę na pewne momenty.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełDzendzel">Rząd w trosce o zapewnienie wyżywienia ludności w swoim ogólnym planie, poza wielką akcją „H”, przystępuje do zapewnienia zaopatrzenia ludności również i w ryby; niewątpliwie będzie to miało swoje pozytywne następstwa w poprawie sytuacji aprowizacyjnej, co zostaje umożliwione przez uchwalenie ustawy, nad którą w tej chwili prowadzimy debatę.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełDzendzel">Akcja hodowlana w swojej krótko i długofalowej rozpiętości przyniesie odpowiedni rezultat, lecz nigdy sama w sobie nie rozwiąże istoty zagadnienia aprowizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PosełDzendzel">Dotychczasowy przebieg akcji hodowlanej — wspominam o tej akcji na marginesie dzisiejszych rozpraw — ustosunkowanie się do niej chłopów, zwłaszcza mało i średniorolnych, duży i ofiarny wkład powołanego do przeprowadzenia tej akcji aparatu urzędowego i społecznego, właściwe skoordynowanie wszystkich wysiłków, mających zapewnić należyte wykonanie tej akcji, z biegiem czasu, a już na pewno pod koniec tego roku, przyniesie poprawę w zaopatrzeniu ludności zwłaszcza miejskiej w mięso i tłuszcze.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PosełDzendzel">Tym niemniej bardzo ważne znaczenie ma zwiększenie spożycia ryb szczególnie morskich w Polsce, a zwłaszcza spożycia ryb na wsi. Wieś do dziś jeszcze prawie głównie spożywa tylko jeden gatunek ryb, a mianowicie śledzie. Te tradycyjne przyzwyczajenia nie mają istotnego i właściwego wpływu na zmianę wyżywienia wsi.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PosełDzendzel">Już w czasie rozpraw nad ustawą o akcji hodowlanej stwierdzono, iż spożycie mięsa na wsi znacznie wzrosło, a wzrosło nawet niewspółmiernie do produkcji. Dlatego zwiększenie spożycia ryb na wsi będzie miało również poważne znaczenie w naszym bilansie wyżywieniowym i zdrowotnym.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PosełDzendzel">Tak jak na bardzo wielu innych odcinkach życia wsi przeprowadzamy z całą konsekwencją radykalne czy nawet rewolucyjne zmiany, tak i na odcinku wyżywieniowym będziemy do tego zmierzać. Będziemy zmierzać też i dlatego, że zagadnienie zwiększenia spożycia ryb w Polsce wiąże się w dużej mierze z przebudową naszej psychiki narodowej, w odniesieniu do zagadnień morskich.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PosełDzendzel">Nie będę zatrzymywać uwagi Wysokiej Izby nad wiekowymi klasowymi zaniedbaniami; które w rezultacie doprowadziły nas do zupełnego odepchnięcia od morza. Następstwa tej szlachecko-kapitalistycznej polityki są dostatecznie wszystkim znane. Nic dziwnego, że zagadnienia związane z morzem nawet najhardziej postępowa wieś, w wielu wypadkach wprzęgnięta w ciężką walkę o znacznie bliższe i aktualne zagadnienia dnia codziennego wsi — poruszała tylko na marginesie, zajmując raczej stanowisko platoniczne niż realnie rzeczowe.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PosełDzendzel">Sytuacja się zmieniła gruntownie, gdy w wyniku zwycięskich walk żołnierzy i marynarzy armii i floty radzieckiej, wespół z naszymi bohaterskimi oddziałami, w wyniku przewidującej i jedynie właściwej polityki zagranicznej obozu demokracji polskiej, dzięki braterskiemu stanowisku ZSRR Polska otrzymała 500-kilometrowe wybrzeże morskie. Morze stało się jednym z centralnych zagadnień naszego młodego Państwa ludowego.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PosełDzendzel">Znane są wysiłki i osiągnięcia w zagospodarowaniu i eksploatacji naszego wybrzeża morskiego i płynące stąd wielkie korzyści dla całego narodu. Znana jest gigantyczna praca rybaka, robotnika, technika, inżyniera, marynarza polskiego w odbudowie, budowie i rozbudowie naszych baz portowych, naszych linii żeglugi morskiej, naszej akcji rybołówstwa morskiego. Tego powtarzać nie potrzeba. I dlatego jest wielką zasługą naszego Rządu ludowego, iż w nawale wielu bardzo ważnych zagadnień natury gospodarczej przyszedł do Sejmu z tak ważnymi projektami uchwał, które dadzą olbrzymie korzyści nie tylko natury gospodarczej, ale przyczynią się również i do tego, że nastąpi gruntowna przebudowa psychiki całego narodu w odniesieniu do całości zagadnień morskich. Zlikwidowane zostaną gruntownie pozostałości z okresu szlachetczyzny, królewszczyzny i rządów pierwszej niepodległości po pierwszej wojnie światowej.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#PosełDzendzel">Dzisiaj zagadnienie morza i wszystkich spraw z morzem związanych to integralna część naszej polityki, naszego wielkiego planu gospodarki narodowej, zapewniających całemu narodowi możność przebudowy starego ustroju na nowy ustrój gospodarki socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#PosełDzendzel">Dlatego też klub Stronnictwa Ludowego, zdając sobie sprawę z doniosłości uchwal Rządu, dotyczących zagadnień morskich, zdając sobie sprawę, iż reprezentuje podstawowe masy mało i średniorolnych chłopów, świadomych nowej roli w marszu ku socjalizmowi — głosować będzie za wniesioną ustawą, widząc w niej jeden z faktów umożliwiających pełną realizację planowej gospodarki Polski ludowej również na tak. ważnym odcinku, jakim jest odcinek gospodarki morskiej, jak również realizację zasad sprawiedliwości społecznej w stosunku do rybaków morskich.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Zamykam rozprawę.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że projekt ustawy został w drugim czytaniu przez Sejm uchwalony.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Ponieważ Sejm w drugim czytaniu przyjął projekt w brzmieniu, zaproponowanym przez komisję, wobec tego proponuję przystąpienie do trzeciego czytania. Sprzeciwu nikt nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do trzeciego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 stycznia 1948 o obowiązku społecznego oszczędzania, Czy kto pragnie zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać? Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę jednomyślnie uchwalił.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekretach Rządu Rzeczypospolitej Polskiej:</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WicemarszałekBarcikowski">a) z dnia 25 października 1948 r. o zasadach i trybie likwidacji niektórych przedsiębiorstw bankowych (Dz. U. R. P. nr 52. poz. 410),</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WicemarszałekBarcikowski">b) z dnia 25 października 1948 r. o zasadach i trybie likwidacji niektórych instytucyj kredytu długoterminowego (Dz. U. R. P nr 52, poz. 411),</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WicemarszałekBarcikowski">c) z dnia 25 października 1948 r. o reformie bankowej (Dz. U. R. P. nr 52, poz. 412) — (druk nr 474).</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Pszczółkowskiemu Edmundowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EdmundPszczółkowski">Wysoki Sejmie! Dekrety, jakie w imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej mam przedłożyć do zatwierdzenia, stanowią całość, która tworzy nowy system bankowy. W tym nowym systemie bankowym przewidywana jest struktura, zawierająca trzy piony. Pierwszy pion obejmuje produkcję i obroty towarowe, drugi — inwestycje, trzeci zaś — gromadzenie oszczędności.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#EdmundPszczółkowski">Dla obsługi produkcji i obrotu towarowego powołany jest Narodowy Bank Polski i inne banki dla poszczególnych dziedzin gospodarki, o których będę dalej mówił. Narodowy Bank Polski kontroluje gospodarkę — jak mówi dekret — finansowaną przez siebie. Dekret nie określa granic finansowania tej gospodarki. Praktycznie Narodowy Bank Polski finansuje przemysł i handel państwowy oraz spółdzielczość spożywczą w miastach.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#EdmundPszczółkowski">Bank Rolny ma finansować rolnictwo i kontrolować gospodarkę finansową rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#EdmundPszczółkowski">Bank Komunalny finansuje związki samorządu terytorialnego i przedsiębiorstw oraz kontroluje gospodarkę finansową tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#EdmundPszczółkowski">Bank Rzemiosła i Handlu finansuje rzemiosło, drobny przemysł i handel oraz kontroluje ich gospodarkę finansową.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#EdmundPszczółkowski">To są te banki, które finansują i kontrolują gospodarkę na odcinku produkcji i wymiany towarowej. Ponadto Bank Rolny jak i Bank Komunalny finansują inwestycje rolnictwa i samorządu, a Bank Rzemiosła i Handlu finansuje inwestycje zlecone przez Bank Inwestycyjny.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#EdmundPszczółkowski">Narodowy Bank Polski oprócz udziału w finansowaniu produkcji i wymiany towarowej spełnia cały szereg innych ważnych czynności, które są wymienione w art. 4, a więc: emituje bilety bankowe, będące prawnym środkiem płatniczym i posiadające nieograniczoną moc umarzania zobowiązań; zaopatruje życie gospodarcze kraju w środki obrotowe bezpośrednio lub za pośrednictwem innych banków; ześrodkowuje obroty kasowe Skarbu Państwa; sporządza dla gospodarstwa narodowego ogólne plany w zakresie spełnianych przez siebie zadań i kontroluje wszelkie inne banki oraz spółdzielnie kredytowe przy wykonywaniu tych planów.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#EdmundPszczółkowski">Drugi pion w zakresie inwestycji reprezentuje Bank Inwestycyjny, a Powszechna Kasa Oszczędności reprezentuje trzeci pion w zakresie oszczędności. Wszystkie te banki są państwowe i podlegają Ministrowi Skarbu. Statuty tym bankom nadaje Rada Ministrów.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#EdmundPszczółkowski">Oprócz tych banków państwowych istnieć będą banki w formie spółek akcyjnych i spółdzielni kredytowych. Banki akcyjne to: Bank Polski i Bank Polska Kasa Opieki, które mają pracować na podstawie dotychczasowego statutu i których rola jest ściśle określona.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#EdmundPszczółkowski">Oprócz tego Minister Skarbu udzieli zezwolenia na założenie i prowadzenie Banku Handlu Zagranicznego w formie spółki akcyjnej dla finansowania obrotów handlowych z zagranicą, usług morskich i portowych oraz dla wykonywania kontroli finansowej odnośnych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#EdmundPszczółkowski">Oprócz banków państwowych i banków w formie spółek akcyjnych dekret przewiduje istnienie gminnych kas spółdzielczych dla zaspokojenia potrzeb finansowych rolnictwa, dalej przewiduje istnienie pracowniczych kas spółdzielczych, tworzonych przy zakładach pracy, związkach i organizacjach zawodowych, będących samopomocowymi instytucjami finansowymi świata pracy i wreszcie istnienie miejskich spółdzielni kredytowych dla potrzeb finansowych ludności miejskiej, w szczególności rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#EdmundPszczółkowski">Nadzór nad spółdzielniami kredytowymi sprawuje dla gminnych kas spółdzielczych Bank Rolny, dla pracowniczych kas spółdzielczych — Powszechna Kasa Oszczędności, dla miejskich spółdzielni kredytowych — Bank Rzemiosła i Handlu.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#EdmundPszczółkowski">Te banki, które sprawują nadzór nad poszczególnymi spółdzielniami, są również dla tych spółdzielni centralami finansowymi. Statuty ustala Minister Skarbu na podstawie opinii udzielanej przez Centralny Związek Spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#EdmundPszczółkowski">Wszystkie dotychczasowe instytucje bankowe ulegają likwidacji.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#EdmundPszczółkowski">Jakie są zasady likwidacji dotychczasowych instytucyj bankowych? Zasady te opierają się na:</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#EdmundPszczółkowski">1) oderwaniu nowotworzonych banków od wszystkich operacyj przedwojennych i okupacyjnych,</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#EdmundPszczółkowski">2) przekazaniu nowym instytucjom bankowym wszystkich agend oraz aktywów i pasywów objętych rachunkami polskimi, prowadzonymi przez dotychczasowe banki,</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#EdmundPszczółkowski">3) i wreszcie na zasadzie przekazania nieruchomości i ruchomości figurujących w rachunkach starych i okupacyjnych po cenach określonych przez Ministra Skarbu.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#EdmundPszczółkowski">Rachunki stare — przedwojenne i okupacyjne — likwidowanych banków przechodzą w stan likwidacji i nie są przekazywane nowotworzonym bankom. Minister Skarbu ustala termin przekazania rachunków polskich i przechodzenia w stan likwidacji rachunków starych i okupacyjnych.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#EdmundPszczółkowski">Sprawa komunalnych kas oszczędności: komunalne kasy oszczędności podlegają również likwidacji; w pierwszym etapie ulegają one upaństwowieniu i podlegają nadzorowi Narodowego Banku Polskiego Związek Komunalnych Kas Oszczędności podlega likwidacji a jego prawa i obowiązki oraz majątek przechodzą na rzecz Narodowego Banku Polskiego. W dalszej perspektywie komunalne kasy oszczędności włączone będą do systemu tych banków, które przewiduje dekret o reformie bankowej.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#EdmundPszczółkowski">Spółdzielnie kredytowe: dotychczasowe spółdzielnie kredytowe ulegają bądź przekształceniu w spółdzielnie kredytowe w rozumieniu dekretu o reformie bankowej bądź likwidacji. Likwidacja rachunków starych i okupacyjnych w tych spółdzielniach kredytowych następuje w tym samym trybie, co i likwidacja rachunków starych i okupacyjnych w przedsiębiorstwach bankowych.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#EdmundPszczółkowski">Likwidacja wierzytelności zobowiązań: mówi o niej art. 19 dekretu o zasadach i trybie likwidacji niektórych przedsiębiorstw bankowych. Przewiduje on, że wierzytelności i zobowiązania pieniężne zostaną przyjęte do bilansu otwarcia likwidacji i listy wierzytelności według następujących zasad:</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#EdmundPszczółkowski">1) wyrażone w złotych lub przerachowane na złoto — w kwocie wierzytelności lub długu w złotych, bez względu na to, jaki środek płatniczy, opiewający na złoto miał obieg w chwili powstania lub przerachowania tych wierzytelności lub długów;</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#EdmundPszczółkowski">2) wyrażone w złotych w złocie, w kwocie wierzytelności lub długu, licząc 1 złoty za jednego złotego w złocie;</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#EdmundPszczółkowski">3) wyrażone w obcej walucie, jeżeli przysługują krajowcom w pieniądzu polskim według oficjalnego kursu na podstawie ostatniego notowania danej waluty przed dniem 1 września 1939 r. i w stosunku do cudzoziemców według stawek przeliczeniowych, stosowanych przez Narodowy Bank Polski z tytułu obrotów zagranicznych w chwili sporządzania bilansu otwarcia.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#EdmundPszczółkowski">Akcjonariuszom i właścicielom banków będą wypłacane udziały nie przekraczające ich wpłat, przy czym udziały będą wypłacone po pokryciu wszystkich kosztów likwidacji i to wszystkich banków, albowiem dekret przewiduje, że pozostałości pewnych kwot jednego banku mogą być przelane na koszty likwidacji innego banku.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#EdmundPszczółkowski">Reforma ta przynosi zatem likwidację dotychczasowego systemu bankowego i w zasadzie upaństwawia wszystkie banki; mówię: w zasadzie — dlatego że pozostają te jakby szczątkowe banki w formie spółdzielni kredytowych i Banku Handlowego; upaństwawia komunalne kasy oszczędności; reguluje i uporządkowuje spółdzielnie kredytowe; likwiduje przerosty w dotychczasowym aparacie bankowym; ustala racjonalny podział zakresu działania pomiędzy poszczególnymi bankami; odrywa przedwojenne i okupacyjne banki od działalności nowopowstających banków.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#EdmundPszczółkowski">Dekret przewiduje pełną dyspozycyjność wobec Rządu, koncentrację wszystkich środków pieniężnych i podporządkowanie ich centralnemu ośrodkowi planowania, tworzy z pieniądza czynnik kontroli produkcji i wymiany, a zatem i realizacji planu gospodarczego. Otrzymujemy więc strukturę bankowości dostosowaną do nowej struktury Państwa, do potrzeb planu gospodarczego, otrzymujemy poważny instrument dla przebudowy gospodarstwa na drodze do socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#EdmundPszczółkowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę o zatwierdzenie dekretów ogłoszonych w Dzienniku Ustaw nr 52 pod pozycjami 410, 411 i 412.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu posłowi Wilanowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełWilanowski">Zasadniczą wytyczną rozwoju naszego gospodarstwa narodowego na najbliższą przyszłość jest zbudowanie podstaw socjalizmu. Jest to założenie podstawowe planu 6-letniego. Wykonanie planu o takim założeniu wymaga przebudowy aparatu gospodarczego. Nowe zadania wymagają nowych form organizacyjnych i strukturalnych tegoż aparatu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełWilanowski">Bankowość polska jest tym członem aparatu gospodarczego, który ma za zadanie dostarczanie środków na wykonanie produkcji, którą planujemy wykonać. Nadto bankowość polska ma za zadanie kontrolę wykonania zaplanowanych procesów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełWilanowski">Mając tak poważne zadania do spełnienia, bankowość polska wymagała przebudowy, przeorganizowania, dostosowania do wymogów stawianych gospodarstwu narodowemu. I to jest przyczyna zmian organizacyjnych, wprowadzonych dekretem o reformie bankowej z dnia 25 października 1948 r.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełWilanowski">Po odzyskaniu niepodległości podstawowym zadaniem aparatu gospodarczego było jak najszybsze uruchomienie produkcji, umożliwienie wymiany, obsłużenie elementarnych potrzeb w zakresie wytwarzania i spożycia, zaktywizowanie sił wytwórczych naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełWilanowski">Aparat bankowy, jak i cały aparat gospodarczy kraju wchodził w okres powojenny w stanie bądź całkowitego zniszczenia na ziemiach odzyskanych, bądź w stanie szczątkowego istnienia na ziemiach dawnych. Był on zresztą przystosowany do spełniania zadań w innych warunkach gospodarczych d społecznych, był wytworem i był dostosowany do przedwojennych kapitalistycznych stosunków.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PosełWilanowski">Odbudowa bankowości, jej przebudowa i dostosowanie się do nowych warunków stały się koniecznością. Dekret z dnia 15 stycznia 1945 r. powołuje Narodowy Bank Polski, państwową instytucję emisyjną. Po krakowskiej konferencji zarządów instytucji kredytowych, która się odbyła dnia 10 lutego 1945 r., uruchomiono banki państwowe: Bank Gospodarstwa Krajowego, Państwowy Bank Rolny i Pocztową Kasę Oszczędności; następnie banki spółdzielcze: Bank „Społem” i Centralną Kasę Spółek Rolniczych, wreszcie bańki akcyjne: Bank Handlowy w Warszawie i Bank Związku Spółek Zarobkowych. Uległo zaś faktycznej likwidacji kilkadziesiąt, prawie 100 banków prywatnych, bardzo dużo kantorów wymiany i innych instytucji kredytowych, typowych dla ustroju kapitalistycznego. Została określona rola i zadanie KKO i spółdzielczego aparatu drobnego kredytu.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PosełWilanowski">Pierwszym zasadniczym krokiem, zdecydowanie określającym kierunek rozwoju bankowości polskiej, była uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z dnia 8 lutego 1946 r. w sprawie kontroli finansowej przemysłu. Obok funkcji banku biletowego Narodowemu Bankowi Polskiemu poruczono finansowanie przemysłu państwowego. Uchwała Rady Ministrów w sprawie zasad systemu finansowego z dnia 21 sierpnia 1947 r. usankcjonowała decyzję o podjęciu przez Narodowy Bank Polski bezpośredniego finansowania przemysłu, ustaliła podstawy planowania finansowego, organizacji kredytu i aparatu kredytowego. Sformułowania dotyczące w szczególności planowania finansowego i systemu finansowego przemysłu państwowego wskazały kierunek rozwojowy naszej bankowości.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PosełWilanowski">Wskazały one kierunek, nie zmieniały jednak jeszcze zasadniczej struktury i organizacji. A potrzeby zmian zarysowały się w szczególności w związku z koniecznością przebudowy Państwa naszego w państwo o ustroju socjalistycznym. Organizacja, która spełniła swą rolę w pierwszej fazie, zaczyna nie odpowiadać nowym potrzebom i zadaniom. Za niewłaściwą koncepcyjnie należało uznać wielotorowość finansowania poszczególnych gałęzi naszej gospodarki narodowej, np. rolnictwo było finansowane przez Państwowy Bank Rolny, przez Bank Gospodarstwa Spółdzielczego poprzez spółdzielnie kredytowe i przez komunalne kasy oszczędności.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#PosełWilanowski">Nadmierna ilość placówek bankowych, reprezentowanych przez oddziały banków centralnych, Banku Gospodarstwa Spółdzielczego, KKO oraz spółdzielni pożyczkowo-oszczędnościowych często wywoływała w terenie objawy konkurencji i pomieszania kompetencji w zakresie operacji bankowych. Różnorodność form organizacyjnych uniemożliwiała poddanie tych instytucji jednemu ośrodkowi dyspozycyjnemu, co jest przecież niezbędnym warunkiem planowania.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#PosełWilanowski">Najistotniejszą zasadą, na której oparła się organizacja systemu finansowego według dekretu z dnia 25 października 1948 jest zapewnienie całkowitej dyspozycyjności aparatu bankowego dla rządowego ośrodka dyspozycji. Wszystkie banki wraz ze spółdzielczym aparatem kredytowym podlegają Ministrowi Skarbu, który z ramienia Rządu kieruje działalnością banków. Taka struktura jest logiczna i konieczna w gospodarstwie, mającym za zadanie ufundowanie podstaw socjalizmu w Polsce.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#PosełWilanowski">Gospodarka w ustroju demokracji ludowej, w ustroju zmierzającym do socjalizmu wykonywana jest na podstawie planów, świadomych aktów wiedzy i woli właściwych czynników dyspozycyjnych, aktów wytyczających kierunki rozwojowe gospodarstwa i wymagających stałej i wnikliwej kontroli ich wykonywania.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#PosełWilanowski">Jedną z części planu gospodarczego jest plan finansowy, który w poszczególnych swych działach, jak plan kredytowy, plan kasowy, plan obrotów z zagranicą, jest sporządzany i realizowany przez aparat bankowy.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#PosełWilanowski">Aparat bankowy gospodaruje pieniądzem, który w gospodarce planowej oprócz swych normalnych funkcji miernika wartości, środka wymiany i akumulacji pełni funkcje środka kontroli procesów gospodarczych. Aparat bankowy staje się w ten sposób nie tylko współtwórcą i współrealizatorem planów, ale i narzędziem kontroli całego gospodarstwa. Słusznym więc jest poddanie go ośrodkowi dyspozycji rządowej. Aby ułatwić dysponowanie aparatem bankowym, banki centralne mają być wyłącznie państwowe.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#PosełWilanowski">Doktryna marksizmu-leninizmu od swych narodzin stawia upaństwowienie banków jako jeden z warunków powodzenia walki proletariatu o wyzwolenie. „Jedyny, najpotężniejszy z potężnych bank państwowy z oddziałami w każdej gminie, przy każdej fabryce to 9/10 socjalistycznego aparatu, to ogólnopaństwowa rachunkowość, to ogólnopaństwowy rozrachunek produkcji i dystrybucji, to coś w rodzaju szkieletu społeczeństwa socjalistycznego” — mówi wielki budowniczy sprawiedliwego świata, Lenin.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#PosełWilanowski">Nie będę szczegółowo omawiał poszczególnych artykułów dekretu o reformie bankowej. Mówił o tym bardzo dokładnie referent. Zatrzymam się nad zagadnieniem Banku Rolnego, którego struktura szczególnie interesuje nasze stronnictwo. Ma on na celu obsługę pieniężno-kredytową całego rolnictwa, zarówno warsztatów rolnych uspołecznionych jak i indywidualnych. Niewątpliwie jednym z podstawowych założeń jego działalności będzie współdziałanie w przekształcaniu form naszej gospodarki rolnej. Finansowanie rolnictwa oraz kontrola gospodarki finansowej rolnictwa, cała polityka finansowania będzie prowadzona przez Bank Rolny bezpośrednio, bądź za pośrednictwem ściśle z nim związanego aparatu gminnych kas spółdzielczych. Przejmie on kredyty rolnicze nie tylko od Państwowego Banku Rolnego, ale i od Banku Gospodarstwa Spółdzielczego. Wobec likwidacji również Komunalnych Kas Oszczędności usunięta zostaje wielotorowość akcji kredytowej dla wsi. Kredyty udzielane przez dotychczasowe wiejskie spółdzielnie pożyczkowo-oszczędnościowe znajdą się także w puli nowego Banku Rolnego, a to z uwagi na to, że będzie on centralą finansową i rewizyjną dla wszystkich gminnych kas Spółdzielczych. Kredyty udzielane będą nie według dawnych praktyk państwa ustroju kapitalistycznego bogatym ale udzielane będą szerokim masom chłopów biednych i średniozamożnych.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#PosełWilanowski">Tak do dekretu o reformie bankowej, jak i do stanowiących z nim pewną całość dekretów o likwidacji niektórych przedsiębiorstw bankowych i niektórych instytucji kredytu długoterminowego, stronnictwo nasze odnosi się pozytywnie. Są one dalszym krokiem w budowie państwa chłopów i robotników, sprawiedliwego socjalistycznego Państwa ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu posłowi Frankowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełFrankowski">Wysoki Sejmie! Trzy dekrety, będące przedmiotem dzisiejszych obrad, można z grubsza podzielić na dwie zasadnicze części. Dwa pierwsze dotyczą procesów likwidacyjnych odnośnie aparatu bankowego, trzeci obrazuje, jak w przyszłości nasza struktura bankowa ma wyglądać.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełFrankowski">Jeżeli chodzi o dwa pierwsze dekrety, pragnę podkreślić następujące problemy. Przede wszystkim klub nasz życzy sobie, aby procesy likwidacji istniejącego aparatu przebiegały szybko, żeby nie przeciągały się, gdyż tylko szybkość każdej likwidacji gwarantuje jej taniość i oszczędność.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PosełFrankowski">W tych dwóch dekretach widzimy wszystkie w zasadzie normy tak ustawione, że umożliwiają szybką likwidację. Jest kwestią Ministerstwa Skarbu, aby te uprawnienia odpowiednio wykorzystało i szybko likwidację przeprowadziło.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PosełFrankowski">Drugim problemem, problemem zasadniczym, który chciałbym w tej dyskusji podkreślić z wielu względów, jest to, że z jednej strony stwarza się pewną normę już konkretną, z drugiej strony może być pewien precedens na przyszłość, a nasz klub chciałby, aby ten precedens był umiejętnie i właściwie wykorzystany.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PosełFrankowski">Dwa pierwsze dekrety przyjmują jako zasadę — zasadę nominalizmu. Kol. Pszczółkowski wspomniał o tym, mówiąc, że w zasadzie przyjmuje się złoty za złoty. Jest jedyne drobne odchylenie, które te dekrety przewidują, odchylenie w tym wypadku celowe — aczkolwiek podobne odchylenia nie zawsze są celowe, ale w tym wypadku, podkreślam, odchylenie jest celowe — na rzecz zobowiązań i wierzytelności zagranicznych. Jeżeli wspominam szerzej o zasadzie nominalizmu i chcę ten problem poddać dyskusji, to czynię to z punktu widzenia przyszłościowego. Na podstawie studiów fachowych czasopism stwierdziłem, że zasada nominalizmu i waloryzmu jest niezmiernie żywo dyskutowana między zwolennikami i przeciwnikami jednej i drugiej zasady. Ministerstwo Sprawiedliwości, co słusznie podkreśla okólnik, wstrzymało egzekucję z tytułu wierzytelności przedwojennych i jasną jest rzeczą, że Rząd stoi wobec problemu uregulowania tej sprawy na przyszłość. Dlatego nie od rzeczy jest poświęcić temu zagadnieniu więcej uwagi i postawić problem, czy w zakresie zobowiązań prywatnoprawnych przeprowadzenie bez reszty zasady nominalizmu jest słuszne i wskazane. Jeśli chodzi o nasze stanowisko — wyraźnie to podkreślamy — nie jest ono stanowiskiem ortodoksyjnym i nie chcemy żadnej zasady forsować jako kardynalnej i nieuznającej wyjątków. Jeżeli w zakresie zobowiązań prywatno-prawnych chcielibyśmy widzieć obok zasady nominalizmu zasadę waloryzmu, to przede wszystkim z uwagi na słuszne i sprawiedliwe wymagania, że tak powiem, i życiowe pewne podejście oraz przywiązywanie do tego wagi w szczególności przez wieś. Mówiąc o tym, mam na myśli przede wszystkim problem działów rodzinnych, zagadnienie wszelkiego rodzaju wymiarów i to jest kwestią — wydaje mi się — kapitalną, chodzi tu bowiem o osoby, dla których często jedynym źródłem utrzymania jest dożywocie. Przyjęcie zasady nominalizmu spowodowałoby konieczność przekazania tych ludzi na opiekę społeczną, gdybyśmy mieli to zbyt rygorystycznie potraktować. W jednym z artykułów, zamieszczonym w „Spółdzielczym Przeglądzie Bankowym” czy też „Gospodarce Planowej”, wysunięto tezę, że z punktu widzenia marksistowskiego i socjalistycznego należy stosować nominalizm. Nie przypisuję sobie kompetencji, jak również możliwości dyskutowania z tego rodzaju postawieniem sprawy, tym niemniej chciałbym na pomoc wezwać w tym wypadku nieobecnego tu na sali, ale duchem obecnego z nami Ministra Dąb-Kocioła, który w 1947 r. wydał dekret — kilku autorów podpisało dekret, ale Minister Dąb-Kocioł jako Minister Rolnictwa był autorem dekretu — o przerachowaniu zobowiązań wobec t. zw. Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej i poszedł po takiej linii — mówiąc krótko: 400 zł przeliczył na 7 cetnarów żyta, a więc na przeszło 14.000 zł obecnych złotych. Podkreślam, że zagadnienie ortodoksji ideologicznej w zakresie nominalizmu, realizmu czy waloryzmu, wydaje mi się, w świetle tych posunięć nie wchodzi w rachubę. Dlatego mówiąc o rzeczach przyszłościowych, wyraźnie stwierdzam, iż wydaje nam się, że w zakresie zobowiązań prywatnoprawnych należałoby iść po linii zdrowego rozsądku i zastosować takie zasady przeliczeniowe, jakie dyktuje nam życie, poczucie pewnej sprawiedliwości i słuszności. Prof. Wasilkowski, który w zasadzie zadeklarował się jako zwolennik nominalizmu, kończy jednakże swój interesujący artykuł w czasopiśmie „Państwo i Prawo” jak następuje: „Orzecznictwo waloryzacyjne jest faktem, którego skutków nie można przekreślić bez wywołania głębokiego wstrząsu. Wynika to stąd, że orzecznictwo to odpowiada poczuciu prawnemu szerokich warstw ludności, zwłaszcza chłopskiej”. Wydaje mi się, że to podejście jest w zasadzie słuszne, życiowe i jako pewną wskazówkę przyszłościową podejście tęgo rodzaju w imieniu mojego klubu sygnalizuję.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PosełFrankowski">Przechodzę do omówienia dekretu trzeciego — o reformie bankowej. Muszę podkreślić z zadowoleniem, że powojenne tempo odbudowy bankowości było naprawdę silne i pozytywne. W stosunkowo krótkim okresie czasu nasz aparat bankowy zdołał się odbudować i uporządkować. Jest to niewątpliwie zasługą i Ministra Skarbu i całego kierownictwa aparatu bankowego oraz tych setek ludzi, którzy pracowali z dużą ofiarnością i poświęceniem. Chciałbym ten wkład szerokich rzesz bankowców z tej trybuny wybitnie pozytywnie i dodatnio ocenić.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#PosełFrankowski">Jeżeli chodziłoby mimo to o pewne minusy w dotychczasowej polityce — o tych również trzeba mówić, bo tutaj jest przecież Sejm — to wydaje mi się, iż niekiedy brak było stałej linii przewodniej w kształtowaniu samego aparatu bankowego. Był np. okres, że nagle jakiś bank stawał się bardzo modny; był czas, że Bank „Społem”, potem Bank Gospodarstwa Spółdzielczego gwałtownie się rozbudował, dosłownie setki placówek powstało — bank robił się modny. Wydawało się, że nie ma ważniejszego banku jak BGS względnie „Społem”, potem zaś okazywało się — moda minęła — że bank jest niepotrzebny i trzeba go zlikwidować. Jeżeli o tym wspominam, to dlatego, aby podkreślić, że słuszna koncepcja, iż Narodowy Bank Polski jest czołowym bankiem, a wszystkie inne odgrywają tylko rolę pośrednią torowała sobie drogę z trudem i wreszcie znalazła wyraz w projekcie dekretu. Jak to retrospektywnie oceniam, nie można było tego nazwać akcją oszczędnościową.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#PosełFrankowski">Jeśli chodzi o zasadnicze ustosunkowanie się nasze do reformy bankowości, to jest ono pozytywne, co zresztą z dotychczasowych moich słów zdecydowanie wynika. Wydaje mi się, że zamiast dalej mówić o pozytywności lepiej mówić o wykonaniu, bo to jest ważniejsze niż wyliczanie zalet dekretu. Dlatego też chciałbym kilka słów powiedzieć o wykonaniu, o tym, jak my na nie patrzymy.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#PosełFrankowski">Zasadnicze sprawy, które warunkują sprawne uporządkowanie aparatu bankowego, są następujące. Po pierwsze, szybkie zmontowanie nowego aparatu bankowego i tu dotychczasowe tempo ocenialibyśmy jako zbyt: powolne. Każda reorganizacja — a ja ryzykuję tu twierdzenie, że przeżywamy może chorobę ustawicznej organizacji i reorganizacji — odbija się na bieżących pracach każdej instytucji. Bynajmniej nie chcę przez to powiedzieć, że te organizacje i reorganizacje nie są celowe — proszę tak tego nie rozumieć. Natomiast stwierdzam zjawisko, które nieuchronnie występuje przy tego rodzaju procesach, że to się zawsze z konieczności odbija na pracach bieżących. Wobec tego, jeżeli chcemy pewne rzeczy w życiu, gospodarczym odpowiednio postawić, trzeba czynić wszystko, aby likwidować ujemne skutki, wynikające z takiej organizacji, i dlatego kwestia szybkości zorganizowania nowego aparatu bankowego jest rzeczą zasadniczą przy wykonaniu tego dekretu i na to zwracam szczególną uwagę.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#PosełFrankowski">Drugim problemem, który chciałbym wysunąć i podkreślić, jest problem organizacji dołowego aparatu bankowego w terenie, powiedzmy konkretnie — w powiecie. Jeżeli w moim okręgu wyborczym, w miasteczku liczącym 8 do 10 tysięcy mieszkańców jest bank KKO, Narodowy Bank Polski, Bank Gospodarstwa Spółdzielczego, Bank Spółdzielczy, to naprawdę jest za dużo tych banków. Powiedzmy sobie wyraźnie, że fabrykujemy bezrobotne banki. W ten sposób marnujemy niepotrzebnie szereg kapitalnych rzeczy. Tych banków jest za dużo i obawiam się w pewnym sensie, czy przy obecnej reformie, która właściwie z gruntu jest, dobrze pomyślaną nie przeciągniemy struny i w terenie nie pozostawimy zbyt dużo placówek bankowych. Rozumiem, że w każdym powiecie powinna być placówka Narodowego Banku. Polskiego, to jest rzecz zasadnicza i konieczna, ale jest już kwestią dyskusji, czy w każdym powiecie inne banki mają mieć swoje placówki. Na pewno nie.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#PosełFrankowski">Ponieważ słyszałem — nie wiem, czy to jest ścisłe, ale tak słyszałem że Państwowy Bank Rolny ma mieć 208 czy 210 placówek, to przyznam się, że można się zastanowić, czy to jest potrzebne. I ten problem wysuwam — podkreślam to — dyskusyjnie nie badając, czy akurat jest to słuszne. Proszę nie brać dosłownie jako typowego przykładu Banku Rolnego, ale chodzi mi o to, ażebyśmy przy reorganizacji nie natworzyli bezrobotnych banków, raczej trzeba zmniejszać ich ilość w granicach celowości i słuszności. To samo dotyczy innych banków, których z nazwy nie wymieniam. Chodzi o to, aby teren z jednej strony był dobrze obsłużony, a z drugiej strony, aby nie był przeładowany.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#PosełFrankowski">Jest wreszcie trzecie zagadnienie, które chcę poruszyć choć w kilku słowach, mianowicie problem czysto personalny.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#PosełFrankowski">Jest zjawiskiem w zasadzie koniecznym, ale zawsze trudnym do rozwiązania, że niektóre banki łączą się przy reorganizacji i powstaje wówczas problem kierownictwa. Chcę wysunąć postulat, żeby nie mocniejszy politycznie decydował o tym, kto ma zostać dyrektorem, ale żeby przede wszystkim decydowała fachowość, w bankowości bowiem to jest najważniejsze, żebyśmy dostali dobrych dyrektorów naszych bankowych, oddziałów wojewódzkich i powiatowych. Podkreślam, że ważniejszy jest nie klucz partyjny, ale dobry klucz do kasy banku.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#komentarz">(Poseł Jędrychowski: Byle nie wytrych. Wesołość.)</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#PosełFrankowski">Wytrych nie jest potrzebny w tym wypadku, ale natomiast potrzebny jest dobry klucz, którym tylko dobry dyrektor umiałby otworzyć bank i dlatego ten problem czysto personalny sygnalizuję jako niewątpliwie istotny i ważny.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#PosełFrankowski">Jeżeli chodzi, o ocenę całości dekretu o reformie bankowości, podkreślam, że dekret oceniamy pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#PosełFrankowski">Jeżeli miałbym wyrazić jakieś życzenie przyszłościowe, to wyraziłbym je pod adresem nieobecnego na sali Rządu. Tak się składa że jak przemawiam, Rządu przeważnie nie ma. Otóż mam specjalne życzenie pod adresem Ministra Skarbu, muszę je przedstawić, zresztą jest to życzenie oparte na przykładzie życiowo wypróbowanym.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#PosełFrankowski">Otóż w jednej instytucji zdarzyła się tego rodzaju sytuacja, że jak potrzeba było do zakupu większych sum, np. 10 czy 20 milionów zł, to zawsze się tak składało, że banki w terenie nie chciały wypłacać na przekaz czekiem, mimo uprzedzenia na kitka dni czy na tydzień naprzód, tłumacząc się tym, że tak wielkich sum nie trzymają w kasie, że ubezpieczenia mają za niskie. Do czego skłaniała taka sytuacja? Trzeba było jechać do najbliższej placówki Narodowego Banku Polskiego i podejmować 20 milionów zł. W związku z tym często powstawało zagadnienie, gdzie ma spać w nocy ten biedny pracownik, który podniósł te pieniądze? Żaden bank w terenie nie chciał ich przyjąć. Nie wiedziałem zupełnie, jak to rozwiązać, dopiero jeden pracownik w terenie wynalazł sposób. „Pewno poszedł pan do milicji” — zapytałem. „Nie, milicja nie chciała przechować, poprosiłem, żeby w areszcie dano mi jedno łóżko na noc i nocowałem w areszcie.”</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#PosełFrankowski">Przykład wzięty jest z życia, to nie są żarty. Jak rozwiązać takie zagadnienie finansowe? Jeżeli pieniądze ukradną z domu pracownika, wynikną poważne kłopoty, pomijając wielką stratę finansową, więc ludzie radzili sobie tak, jak wyżej powiedziałem. Mam nadzieję, że w przyszłości, po reformie systemu bankowego pracownicy bankowi będą spać uczciwie w domu, a nie w areszcie.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#komentarz">(Poseł Janusz: A klucznik wiedział o tym?)</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#PosełFrankowski">Niestety, nie mogę teraz prowadzić dyskusji.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#PosełFrankowski">To jeszcze nie koniec moich przykrych i nieprzyjemnych wywodów. Proszę o wyrozumiałość, ale przejdę jeszcze do omówienia dwóch banków, które specjalnie mnie interesują z tej racji, że miałem, możność być za' granicą i pewne rzeczy obserwować.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#PosełFrankowski">Za niezmiernie zdrowy objaw pewnego realizmu i właściwego podejścia do spraw finansowo-gospodarczych uważamy pozostawienie, dwóch banków w formie spółek akcyjnych. Jest to dla nas zdrowym przejawem dlatego, że nie doktryna, ale dobrze pojęty interes państwowy tak a nie inaczej rozwiązał sprawę.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#PosełFrankowski">Każdy, kto zetknął się z zagranicą wie, że forma spółek akcyjnych ze względów ściśle tradycyjnych — nie przywiązuję tu wagi w sensie merytorycznym, tylko tradycjonalistycznym — odgrywa pewną rolę, zwłaszcza jeżeli idzie o kontrahentów zachodnich. Dotychczasowe doświadczenia w tym względzie, zwłaszcza akcja naszego PKO, rozwijająca się bezpośrednio lub pośrednio przez kontrolowane przez nią instytucje, jak Polska Kasa Opieki, PKO w Stanach Zjednoczonych czy Banca Polacca w Argentynie, ten aspekt przewidziały i w moim przekonaniu prawidłowo ujęły.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#PosełFrankowski">Podczas mego drugiego z kolei pobytu na terenie USA miałem możność przyjrzeć się bliżej działalności PKO. Muszę stwierdzić, że jeżeli chodzi o akcję tzw. eksportu wewnętrznego, prowadzoną przez tę instytucję, w rezultacie czego otrzymujemy tak potrzebne dewizy, to akcja ta zaczęła się stosunkowo dobrze rozwijać. Przejdę do niej później, chwilowo chciałbym zaczepić o temat szerszy, który może Wysoki Sejm zainteresuje, a na pewno zainteresuje, mianowicie o zagadnienie, które się z tym szerzej łączy, o zagadnienie tak zwanej akcji reliefowej, tj, pomocy ze strony Polonii amerykańskiej.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#PosełFrankowski">Po drugiej wojnie zapał ze strony Polonii amerykańskiej niesienia pomocy Polsce był z początku torpedowany i gaszony przez szereg polityków emigracyjnych, którzy byli i są zwolennikami zasady, że im w Polsce gorzej, tym dla nich lepiej. Tym niemniej pewne zdrowe poglądy Polonii amerykańskiej na zagadnienie pomocy Polsce zaczęły brać górę i przełamały nastrój niechęci, jeżeli nie wręcz wrogości, w rezultacie czego mieliśmy akcję ze strony Polonii amerykańskiej, prowadzoną w stosunkowo szerokim zakresie. Dotychczasowe rezultaty akcji Rady Polonii amerykańskiej wyrażają się w cyfrze ok. 20 milionów dolarów. Ostatni mój pobyt w Ameryce zbiegł się z walnym zjazdem Rady w Buffalo. Mogę powiedzieć, że odezwały się tam początkowo głosy, by bezwzględnie skończyć z pomocą dla Polski i zająć się inną akcją. Wówczas zabrał głos kongresman Jan Lesiński, po raz pierwszy w dziejach wychodźtwa polskiego w Ameryce przewodniczący jednej z najważniejszych komisji w Kongresie amerykańskim w obecnym układzie, mianowicie komisji pracy i edukacji i tenże Lesiński wygłosił niezmiernie płomienne przemówienie, w którym wyraźnie podkreślił bezwzględną konieczność niesienia dalszej pomocy Polsce. Lesiński powiedział dosłownie: „O Polsce bez względu na nasze osobiste, polityczne zapatrywania zapominać nam nie wolno”. Mowa Łosińskiego zrobiła bardzo duże wrażenie na Zjeździe i ostatecznie przeważyła szalę zwycięstwa na rzecz dalszego prowadzenia pomocy dla Polski.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#PosełFrankowski">Drugie zagadnienie, które łączy się ze sprawą pomocy, to akcja paczek i indywidualnej pomocy na rzecz rodzin i znajomych w Polsce. Drugi orędownik tej sprawy to kongresman Sadowski, jedyny człowiek z Polonii amerykańskiej, który bez przesady zna doskonale zagadnienie niemieckie, nie tylko zna — to nie jest ważne — ale ma odwagę w Kongresie amerykańskim stawiać je nawet wbrew zdecydowanej opinii swoich najbliższych partnerów politycznych, ma odwagę głosić hasło, że odbudowa Niemiec to jest największe nieszczęście, jakie może być, że jest to problem stale narastającej agresji niemieckiej i zagrożenia pokoju. Tenże Sadowski informował minie w rozmowie, że np. Niemcy otrzymali 10 razy więcej paczek niż Polacy. Ujawnił on bardzo ciekawy szczegół, że koszta wysyłki paczek do Niemiec pokrywane są w ramach planu Marshalla. Tenże Sadowski zaproponował ustawę o obniżeniu opłat pocztowych na rzecz Polski i innych krajów, ale ustawa ta, niestety, przepadła w poprzednim kongresie republikańskim, Tenże Sadowski złożył w czasie mego pobytu w USA publiczne oświadczenie, że w nowym Kongresie problem ten postawi na nowo i nie zawahał się powiedzieć, że „jest to zdradą sprawiedliwości, obelgą dla Amerykanów, którzy poświęcali swe życie dla ochronienia naszego narodu przed bestią nazistowską, aby naród amerykański śpieszył z pomocą swym mordercom, podczas gdy głuchy jest na wołania swego alianta — Polski, której mężowie walczyli po naszej stronie”. Cytuję te jego słowa, w tym celu, aby poinformować Wysoki Sejm, że są wśród Polonii amerykańskiej ludzie, którzy rozsądnie patrzą na to zagadnienie i że mamy tam rozsądnych i wypróbowanych przyjaciół. Dzięki patriotycznej postawie naszej Polonii otrzymaliśmy poważną pomoc materialną. Należy więc okazać Polonii wdzięczność i podziękowanie. Nie mogę również pominąć milczeniem pozytywnej roli naszej ambasady w Waszyngtonie i placówek konsularnych, które z odpowiednim taktem umiały często rozwiewać narastające uprzedzenia i prostować złośliwe i celowo rozpuszczane plotki.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#PosełFrankowski">Oczywiście musimy się liczyć z tym, że każda akcja pomocy ma swój kres. Amerykanie są wyczerpani i znużeni, niemodne sukienki już wysłali do Europy, nowe zapasy się nie nagromadziły.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#komentarz">(Poseł Jędrychowski: Jeszcze mają trochę starych kołnierzyków!)</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#PosełFrankowski">Tak, akcja jest już na ukończeniu i jedyną szansę może mieć prowadzenie akcji eksportu wewnętrznego. Dla Amerykanina polskiego pochodzenia wygodniej jest zapłacić 10 czy 20 dolarów w tym celu, by jego rodzina czy przyjaciele otrzymali w Polsce gotowy towar, niż stać w ogonku na poczcie z okazji nadawania paczki. Z drobnych sum dolarowych, które przechodzą przez PKO, mogą i powinny zebrać się dla nas poważne zapasy dewiz.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#PosełFrankowski">Aby wzmóc nasilenie tej akcji, musimy rozwinąć następujący program; podnieść jakość wydawanych w Polsce towarów, podnieść marżę zysku dla firm polsko-amerykańskich, które zajmują się na terenie USA zbieraniem zamówień, odpowiednio poprowadzić propagandę prasową, która w warunkach amerykańskich jest czynnikiem wprost decydującym. I jeszcze jedna rzecz — ci, którzy otrzymują pomoc z Ameryki, nie powinni zapominać o napisaniu do swych rodzin choćby jednego słowa — „dziękuję”, bo Polacy niestety zapominają o tych prymitywnych formach grzeczności.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#PosełFrankowski">W swoim czasie klub nasz złożył interpelację na ręce Ministra Minca, proponując uruchomienie akcji eksportu wewnętrznego. Otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź i akcja została uruchomiona. Jesteśmy przekonani, że i obecnie nasze uwagi, oparte na bezpośrednich wrażeniach, zostaną życzliwie potraktowane nie tylko przez resort handlu zagranicznego, ale i przez inne resorty. Jest jeszcze jeden ważny problem — ostatnio podniesiono opłaty manipulacyjne od paczek z darami do 1.300 zł. Wywołało to pewne zniechęcenie i wydaje mi się, że sprawę tę należałoby poddać rewizji i zastanowić się, czy było to słuszne. Wysuwam sugestie, aby p. Minister Skarbu zechciał poddać ponownie badaniu stanowisko, zajęte w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#PosełFrankowski">Jeżeli tak wiele uwagi poświęciłem omówieniu akcji tzw. reliefu, nie chciałbym pominąć działalności i roli projektowanego banku dla handlu zagranicznego. Na podstawie moich wrażeń z podróży do USA mogłem stwierdzić, że na terenie Ameryki jest bardzo wielkie zainteresowanie sprawami obrotów handlowych polsko - amerykańskich. Z rozmów, które przeprowadziłem z członkami komisji, handlu zagranicznego w Kongresie w Waszyngtonie, mogłem stwierdzić,. że wielkie zainteresowanie wywołuje fakt, iż Rząd Polski zdołał zawrzeć umowę handlową z Anglią, Amerykanie nie mogą zrozumieć, dlaczego Anglicy mogą handlować z Polską, podczas gdy Ameryka obraża się na Polskę i nie idzie w ślady Anglii. Byłem bardzo często interpelowany w tej sprawie i oświadczałem, że my z każdym jesteśmy gotowi handlować na odpowiednich warunkach i bez żadnych ubocznych warunków. Wydaje mi się, i chciałbym tu podkreślić, że mimo istniejących trudności można by spotęgować obroty polsko-amerykańskie, zainteresowanie bowiem jest duże. Kupiectwo polsko-amerykańskie założyło szereg firm specjalnie nastawionych na obroty z krajem. Jedna z firm cieszyła się bardzo, że mogła sprzedać Polsce 6,000.000 żyletek. Cieszyła się mimo, że zarobiła na tym zaledwie około 300 dolarów. Była dumna, że mogła pierwszą transakcję z Polską przeprowadzić i specjalnie podkreślała przy każdej okazji, że udało jej się to, że jest zadowolona i że chciałaby przeprowadzać następne transakcje.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#PosełFrankowski">Otóż z tych obserwacji które poczyniłem, mogę stwierdzić, że niezależnie od szynki, na którą byłby duży popyt i duży apetyt, moglibyśmy liczyć na eksport do USA naszych grzybów, mebli, wyrobów lnianych i płótna lnianego, wyrobów wikliniarskich, wytłoków buraczanych, wyrobów ludowych, różnego rodzaju kalendarzy i kart świątecznych, dewocjonalii i książek. Musi to być jednakże towar dostarczony w odpowiedniej masie ilościowej, uwzględniając wymagania rynku amerykańskiego i odpowiednio konkurencyjnie skalkulowany.</u>
<u xml:id="u-13.35" who="#PosełFrankowski">Muszę powiedzieć z obserwacji, że gdybyśmy procentowo mieli określić, czego najwięcej dotychczas do Ameryki wyeksportowaliśmy ku zadowoleniu naszych odbiorców, to musielibyśmy stwierdzić, że przede wszystkim... naszych dowcipów. Ten eksport był dotychczas największy. Amerykanie, którzy swoich, dobrych dowcipów politycznych nie mają, w wielu wypadkach sami mi powtarzali różne nasze humorystyczne rzeczy. Za to dewiz nie dostajemy, zwłaszcza, że dowcipy, które mi opowiadano, są kiepskie, więc tu wymiana szwankuje,</u>
<u xml:id="u-13.36" who="#komentarz">(Głos: Za Mikołajczyka też nie było dewiz.)</u>
<u xml:id="u-13.37" who="#PosełFrankowski">Za jeden dowcip będą dewizy, bo jak zdołałem dowiedzieć się z prasy amerykańskiej, jeden poseł polski gra w filmie w Argentynie.</u>
<u xml:id="u-13.38" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
<u xml:id="u-13.39" who="#PosełFrankowski">Jeśli mówimy już o dowcipach, nasuwa mi się jeden, który pasuje w pewnym sensie do akcji, która jest obecnie prowadzona, mianowicie do akcji oszczędnościowej. Chodzi o to, żebyśmy nie wpadali w tym wypadku w przesadę. Oto opowiadano mi, że pewien Szkot ożenił się z wdową i powiada do niej: Słuchaj, ty nie pojedziesz ze mną w podróż poślubną, bo już raz ją odbyłaś — ja pojadę sam”. Jeśli to opowiadam a propos akcji oszczędnościowej, to dlatego, żebyśmy właściwie przeprowadzali oszczędność i nie paczyli jej istoty.</u>
<u xml:id="u-13.40" who="#PosełFrankowski">Przechodząc do meritum sprawy, należy stwierdzić, że dekret o reformie bankowości przewiduje istnienie między innymi Banku Handlu Zagranicznego w formie spółki akcyjnej. W naszej reformie liczono się z przyzwyczajeniami zagranicy. Dlatego jedno tylko życzenie kieruje: byłoby dobrze, żeby ten bank był równie szybko zorganizowany jak inne banki.</u>
<u xml:id="u-13.41" who="#PosełFrankowski">Wysoki Sejmie! To są nasze uwagi na marginesie trzech projektów dekretów. Mam nadzieję, że następni mówcy, jeśli tacy będą, zechcą je potraktować jako wyraz naszej troski o dobre i sprawne funkcjonowanie tego aparatu i zechcą tak to ocenić jak my, t. zn. że nie chcemy widzieć ani wszystkiego zawsze, że jest białe, ani wszystkiego, że jest czarne, natomiast widzimy we wszystkim i dobre rzeczy i chcemy wskazywać drogi, które w naszym rozumieniu są słuszne, żeby te koncepcje, które są trafne, znalazły właściwy sposób realizacji — i to szybki sposób realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu posłowi Jędrychowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełJędrychowski">Wysoki Sejmie! Przedłożony Wysokiemu Sejmowi do zatwierdzenia dekret rządowy z dnia 25 października ub. r. o reformie bankowej posiada łącznie z dwoma innymi rozpatrywanymi dekretami niezmiernie doniosłe znaczenie dla rozwoju naszej gospodarki narodowej od kapitalizmu do socjalizmu. Dekret ten stanowi końcowy etap procesu unarodowienia banków, który rozwijał się u nas począwszy od wyzwolenia kraju i ustanowienia władzy ludowej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełJędrychowski">Zarówno rewolucyjna teoria marksizmu-leninizmu jak doświadczenie wielkiej rewolucji październikowej i praktyka budownictwa socjalistycznego w Związku Radzieckim stwierdziły ogromne znaczenie unarodowienia banków i przekształcenia ich w narzędzie budownictwa socjalistycznego jako jednej z podstawowych reform społeczno-gospodarczych, przeprowadzonych przez klasę robotniczą i masy ludowe po obaleniu panowania kapitału. Znaczenie te w całej pełni zostało potwierdzone przez świeże nasze własne doświadczenie oraz doświadczenie innych krajów demokracji ludowej.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PosełJędrychowski">W ustroju kapitalistycznym, a zwłaszcza w okresie monopolistycznego kapitalizmu banki stanowią system nerwowy gospodarki kapitalistycznej. Są one ośrodkami dyspozycji i narzędziem panowania nad gospodarką narodową nielicznych grup oligarchii finansowej, powstałej w procesie zrastania się kapitału bankowego z kapitałem przemysłowym. W krajach zacofanych i zależnych stanowią ponadto w rękach międzynarodowego kapitału narzędzie kontroli nad gospodarką narodową.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PosełJędrychowski">Taką samą rolę, jak i w innych krajach kapitalistycznych w epoce imperializmu, spełniały banki również w Polsce kapitalistyczno-obszarniczej. Stanowiły one subtelne narzędzie panowania i wyzysku w rękach nielicznych klas wielkich kapitalistów i obszarników, 26 banków prywatnych, 28 domów bankowych i 34 kantory wymiany stanowiły twierdzę, forteczki i forpoczty klas panujących w życiu gospodarczym kraju. 3 towarzystwa kredytowe ziemskie, stanowiące finansowe fortece obszarników, 15 towarzystw kredytowych miejskich — dopełniały obrazu całości. System ten oplatał pajęczyną całość życia gospodarczego kraju. W centrum sieci znajdował się Bank Polski, centralna instytucja emisyjna i kredytu krótkoterminowego, spółka akcyjna o mieszanym prywatno-państwowym kapitale z 50 oddziałami i 250 „zastępstwami”. Statut Banku Polskiego był wyrazem bezpośredniego zrastania się kapitalistyczno-obszarniczego aparatu państwowego z monopolistycznym kapitałem prywatnym.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PosełJędrychowski">Istniejące banki państwowe i komunalne oraz kasy komunalne również związane były tysiącznymi nićmi z interesami prywatnego monopolistycznego kapitału i obszarników. Niczym nie zmieniła sytuacji stosunkowo liczna sieć spółdzielczości kredytowej, mającej charakter z reguły kapitalistyczny i uzależniony w poważnej mierze od wielkich banków.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PosełJędrychowski">Banki były w rękach kapitału finansowego narzędziem panowania i wyzysku szerokich mas pracujących. W szczególności były one jednym z narzędzi, których wielki kapitał używał do eksploatacji szerokich mas chłopskich, na których ciążyło brzemię długów i procentów nie do zniesienia.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PosełJędrychowski">Kontrola wielkiego kapitału finansowego nad gospodarką narodową poprzez system bankowy wzmacniała się w miarę koncentracji banków. Proces ten rozwijał się w okresie międzywojennym, a zwłaszcza za rządów sanacji, w niezwykle szybkim tempie. Gdy w 1927 r. było 56 banków prywatnych, w 1938 r. już tylko 26. Gdy w 1927 r. było 64 kantory wymiany, w 1938 r. już tylko 34.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PosełJędrychowski">Poważną rolę w polskim systemie bankowym odgrywał kapitał zagraniczny. W 1937 r. na 37 spółek akcyjnych w dziedzinie obrotu pieniężnego z łącznym kapitałem zakładowym — 196,7 miliona zł i rezerwowym 46,4 miliona zł, 14 z kapitałem zakładowym — 73,5miliona zł i rezerwowym 34,2 miliona zł wykazywały udział kapitału zagranicznego. Kapitaliści zagraniczni posiadali 46,5% kapitału tych spółek. Niezależnie od tego kapitał zagraniczny dysponował na terenie Polski 4 własnymi bankami. Rzecz jasna, że dawało to kapitałowi zagranicznemu kontrolę nad polskim systemem bankowym, uzależniając gospodarkę narodową od międzynarodowego monopolistycznego kapitału.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PosełJędrychowski">Polskie masy ludowe po dojściu do władzy, zrzucając jarzmo wielkiego kapitału zarówno krajowego jak i zagranicznego, nie mogły pozostawić w jego rękach tak potężnych ośrodków dyspozycji i kontroli, jakimi są banki. Wkroczyły one zdecydowanie na drogę unarodowienia banków i przekształcenia ich w narzędzie kontroli gospodarki w rękach władzy ludowej, przebudowy ustroju społecznego i gospodarki planowej. Unarodowienie banków pozostawało w nierozerwalnym związku z innymi podstawowymi reformami społeczno-gospodarczymi, jak reforma rolna oraz przejęcie pod zarząd Państwa a następnie unarodowienie wielkiego i średniego przemysłu i transportu. Tak np. w ścisłym związku z reformą rolną powstaje uwolnienie szerokich mas chłopskich od nadmiernych ciężarów przedwojennych długów bankowych. Pierwszym krokiem było powołanie dekretem z 15 stycznia 1945 r. Narodowego Banku Polskiego jako banku państwowego, powołanego do regulowania obiegu pieniężnego i kredytu oraz finansowania gospodarki narodowej. Przez cztery lata swojego istnienia Narodowy Bank Polski dokonał poważnej pracy w dziele regulowania emisji i obiegu, zaopatrywania przedsiębiorstw uspołecznionych w środki obrotowe, opracowania systemu bezpośredniego finansowania i kontroli przez bank przedsiębiorstw uspołecznionych, wprowadzenia i rozpowszechnienia systemu rozrachunków bezgotówkowych. Inne wielkie banki przedwojenne, jak Bank Gospodarstwa Krajowego, Państwowy Bank Rolny i inne przystosowano do potrzeb naszej gospodarki w okresie odbudowy, nie zmieniając jednak ani dawnej struktury, ani form organizacyjnych, ani systemu kredytowania.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PosełJędrychowski">Postępy odbudowy gospodarczej, stopniowe przechodzenie od odbudowy do przebudowy i rozbudowy, przejście do budowy podstaw socjalizmu w Polsce stawiają przed aparatem bankowym nowe, bardziej trudne zadania. W obliczu tych zadań ujawniły się braki i luki, istniejące w dotychczasowym systemie; z całą jaskrawością zarysowała się konieczność ich usunięcia, konieczność dokonania dalszego kroku na drodze unarodowienia banków.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#PosełJędrychowski">Istniejący system bankowy pozostawił banki niepaństwowe, jak spółdzielcze i komunalne, co przeszkadzało w sprawowaniu przez Państwo centralnej dyspozycji systemem kredytowym. Utrudniała to także forma spółek akcyjnych, właściwa niektórym bankom, mającym istotne znaczenie dla gospodarki narodowej. Komunalne kasy oszczędności, niekontrolowane w istocie rzeczy ani przez Państwo, ani przez samorządy, w wielu wypadkach stały się ośrodkami finansowymi elementów kapitalistycznych miast i wsi, a często elementów spekulacyjnych. Brak jednolitej i dyspozycyjnej sieci terenowej utrudniał realizację właściwej polityki kredytowej Rządu, a intencje Rządu przyjścia z pomocą kredytową biednym i średnim chłopom były w praktyce wypaczane w terenie na korzyść elementów kapitalistycznych. Brak było dokładnego rozgraniczenia funkcyj między poszczególnymi bankami, które finansowały jednocześnie obrót produkcji i inwestycji, różne gałęzie gospodarki narodowej i różne sektory.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PosełJędrychowski">Tymczasem ciągły rozwój gospodarki uspołecznionej i przejście do 'budowy podstaw socjalizmu stawia przed nami zadanie konsekwentnej i powszechnej realizacji socjalistycznej zasady rozrachunku gospodarczego, konsekwentnej i powszechnej walki o stały system oszczędzania, o systematyczne obniżanie kosztów własnych produkcji i inwestycji, o oszczędność w zużyciu środków obrotowych, o powiększenie akumulacji i rentowność w gospodarce uspołecznionej, o prawidłową politykę kredytową wobec gospodarki drobnotowarowej na wsi i w mieście.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#PosełJędrychowski">Wypełnić te zadania można pod warunkiem rozciągnięcia systemu finansowego na wszystkie przedsiębiorstwa uspołecznione, powszechnego wprowadzenia zasady bezpośredniego finansowania przedsiębiorstw przez właściwy bank, rozciągnięcia kontroli bankowej na wszystkie przedsiębiorstwa uspołecznione, wzmocnienie roli banków w zakresie kontroli funduszu płac.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#PosełJędrychowski">Banki muszą stać się w rękach klasy robotniczej i mas ludowych skutecznym narzędziem kontroli i rozrachunku. W tym celu ich struktura, formy organizacyjne i metody pracy muszą być w pełni dostosowane do potrzeb gospodarki planowej, muszą się stać w pełni socjalistyczne.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PosełJędrychowski">Ograniczenie ilości banków, ścisły podział zadań pomiędzy nimi, nadanie większości z nich charakteru 'banków państwowych — służy tym celom.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#PosełJędrychowski">Narodowy Bank Polski, jako centralna instytucja emisyjna, regulująca obrót pieniężny, planująca działalność kredytową i finansująca podstawowe gałęzie życia gospodarczego w zakresie środków obrotowych, ma przed sobą poważne zadania do spełnienia, Na nim w pierwszym rzędzie ciąży obowiązek walki o konsekwentną realizację zasady rozrachunku gospodarczego, o obniżenie kosztów własnych, o zlikwidowanie nadmiernych zapasów i remanentów. Nowoutworzony na miejsce Banku Gospodarstwa Krajowego Bank Inwestycyjny winien przeprowadzić zwycięską walkę z marnotrawstwem w procesach inwestycyjnych o potanienie kosztów budowy i skrócenie cyklu inwestycyjnego. Powszechna Kasa Oszczędności winna przyczynić się do wzrostu akumulacji indywidualnych oszczędności obywateli i do rozwoju form obrotu bezgotówkowego. Bank Rolny ma przed sobą nie tylko trudne zadanie zorganizowania należytej kontroli finansowej państwowych majątków rolnych i finansowania inwestycji rolnych, lecz winien, on prawidłowo realizować klasową politykę pomocy kredytowej biednym i średnim chłopom i współdziałać w rozwoju spółdzielczości rolniczej, w tej liczbie spółdzielczości produkcyjnej. Podobną rolę w stosunku do rzemiosła ma do spełnienia Bank Rzemiosła i Handlu. Bank Komunalny, jako bank państwowy, winien przyczynić się do uporządkowania i rozwoju gospodarki samorządów i przedsiębiorstw samorządowych — tak eksploatacyjnej, jak i inwestycyjnej. Bank Handlu Zagranicznego, powołany do życia w formie spółki akcyjnej, winien przyczynić się do dalszego rozwoju i wzbogacenia form naszego handlu zagranicznego i skutecznej kontroli finansowej uspołecznionych przedsiębiorstw importowych i eksportowych.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PosełJędrychowski">Dekret o reformie bankowej, przeprowadzając zasadę upaństwowienia banków, jednocześnie stwarza podstawy dla rozwoju spółdzielczości kredytowej drobnych wytwórców na wsi i w mieście oraz rzesz pracowniczych — w formie gminnych kas spółdzielczych, miejskich spółdzielni kredytowych i pracowniczych kas spółdzielczych. Spółdzielnie kredytowe mogą stać się cennym narzędziem poprawy położenia gospodarczego klasy robotniczej, podstawowych mas chłopskich i rzemieślniczych, jeżeli nabiorą charakteru prawdziwie socjalistycznych spółdzielni wolnych od kierownictwa i wpływu elementów kapitalistycznych. Reforma bankowa, będąc dokończeniem procesu unarodowienia banków i tworząc podstawę prawidłowej organizacji systemu kredytowego, przyczyni się do dalszego szybkiego rozwoju naszej gospodarki narodowej i przebudowy społecznej, do dalszego wzrostu dobrobytu i kultury mas pracujących, pod warunkiem, że będzie konsekwentnie realizowana od góry do dołu.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#PosełJędrychowski">Pracownicy bankowi w ogromnej większości wykazali swoją lojalność i swój pozytywny wkład pracy dla Polski ludowej. Nie ulega wątpliwości, że pod kierownictwem klasy robotniczej i w ścisłej łączności z masami chłopskimi z entuzjazmem zdwoją oni swój wysiłek dla przyspieszenia budownictwa podstaw socjalizmu w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Będziemy głosowali każdy dekret oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 25 października 1948 r. o zasadach i trybie likwidacji niektórych przedsiębiorstw bankowych, zechce wstać. Dziękuję, Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Dekret został jednomyślnie przez. Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 25 października 1948 r o zasadach i trybie likwidacji niektórych instytucji kredytu długoterminowego, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że dekret został jednomyślnie przez Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 25 października 1948 r. o reformie bankowej, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest sprzeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że dekret jednomyślnie został przez Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Samorządowej o rządowym projekcie ustawy o nadaniu ustroju miejskiego gminie wiejskiej „Wirek” w powiecie katowickim, województwie śląskim (druki nr 399 i 464).</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#WicemarszałekBarcikowski">Jako sprawozdawca głos ma poseł Tkocz.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełTkocz">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Samorządowej referuję projekt ustawy o nadaniu ustroju miejskiego gminie wiejskiej Wirek w powiecie katowickim, województwie śląskim.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełTkocz">Art. 1. Gminie wiejskiej „Wirek” w powiecie katowickim, województwie śląskim nadaje się ustrój miejski.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełTkocz">Art. 2. Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Administracji Publicznej.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PosełTkocz">Art. 3. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PosełTkocz">Uzasadnienie. Gminna rada narodowa w gminie wiejskiej Wirek, powiat katowicki, województwo śląskie, wystąpiła z wnioskiem o nadanie tej gminie ustroju miejskiego. Katowicka powiatowa rada narodowa i prezydium wojewódzkiej rady narodowej w Katowicach wniosek popierają.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PosełTkocz">Gmina Wirek stanowi jedną miejscowość, liczy ponad 20.000 mieszkańców, pod względem zewnętrznym i strukturalnym ma charakter miejski (zabudowania zwarte, większość ulic o twardej nawierzchni, ulice skanalizowane, urządzenia wodociągowe, elektryczność), posiada liczne sklepy i inne przedsiębiorstwa handlowe. Na terenie gminy Wirek znajdują się 2 szkoły średnie i 5 publicznych szkół powszechnych, urząd pocztowo-telekomunikacyjny, stacja opieki nad matką i dzieckiem, stacja przeciwgruźlicza, stacja przeciwweneryczna, Polski Czerwony Krzyż, szpital ubezpieczalni społecznej, dom starców, komunalna kasa oszczędności pow. katowickiego itd.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PosełTkocz">Jak z powyższego wynika, gmina wiejska Wirek ma wszelkie cechy miasta i ten stan faktyczny powinien, znaleźć wyraz prawny w nadaniu jej ustroju miejskiego.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PosełTkocz">W imieniu Komisji Samorządowej proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Otwieram rozprawę. Czy kto zechce zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Zamykam rozprawę. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za przyjęciem zreferowanego projektu ustawy, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że projekt ustawy został w drugim czytaniu uchwalony.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Ponieważ Sejm w drugim czytaniu przyjął projekt ustawy w brzmieniu uchwalonym przez komisję, proponuję przeto przystąpienie do trzeciego czytania. Nikt sprzeciwu nie wnosi.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do trzeciego czytania projektu ustawy o nadaniu ustroju miejskiego gminie wiejskiej „Wirek” w powiecie katowickim, województwie Śląskim.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Czy kto zapisuje się do głosu? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższego projektu ustawy, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że Sejm ustawę jednomyślnie uchwalił.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisyj Skarbowo-Budżetowej oraz Samorządowej o dekretach Rządu Rzeczypospolitej Polskiej:</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#WicemarszałekBarcikowski">a) z dnia 23 sierpnia 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych (Dz.U.R.P. nr 41, poz. 297),</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#WicemarszałekBarcikowski">b) z dnia 25 października 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych (Dz.U.R.P. nr 52, poz. 416) — (druk nr 473).</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Fijałkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełFijałkowski">Wysoki Sejmie! W imienin Komisyj Skarbowo-Budżetowej oraz Samorządowej składam sprawozdanie w sprawie dekretów: z dnia 23 sierpnia 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych i z dnia 25 października 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. również o podatkach komunalnych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełFijałkowski">Po rozważeniu powyższych dekretów na posiedzeniu w dniu 1 marca br. połączone komisje wnoszą następujący wniosek:</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełFijałkowski">Wysoki Sejm raczy powziąć następującą uchwałę: Sejm Ustawodawczy Rzeczypospolitej Polskiej zatwierdza powyższe dekrety ogłoszone w Dzienniku Ustaw nr 41 pod poz. 297 i nr 52 pod poz. 416.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Czy kto pragnie zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Każdy dekret będziemy głosowali oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 23 sierpnia 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że dekret ten został jednomyślnie przez Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 25 października 1948 r. o zmianie dekretu z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że dekret ten został jednomyślnie przez Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spółdzielczości i Aprowizacji o dekrecie Rządu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 września 1948 r. o zniesieniu urzędu Ministra Aprowizacji (Dz.U.R.P. nr 48, poz. 360) — (druk nr 467).</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Żerkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełŻerkowski">Wysoka Izbo! Postawienie wniosku o zatwierdzenie dekretu o zniesieniu urzędu Ministra Aprowizacji wypada mi poprzedzić krótką historią tego urzędu, omówieniem choćby w krótkości jego działalności.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełŻerkowski">Trudności aprowizacyjne w odrodzonej Polsce, wywołane zniszczeniami wojennymi, były ogromne. Okupant hitlerowski niszczył zapasy żywności, których nie zdołał wywieźć, pomniejszał możliwości produkcyjne przez niszczenie obiektów przemysłowych, nie pozostawił w spokoju gospodarstw rolnych, wywożąc z nich zapasy zbóż i inwentarz, demolował urządzenia i środki transportowe, dezorganizował aparat handlowy i dystrybucyjny.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PosełŻerkowski">W tych warunkach na czoło zagadnień państwowych wysuwało się zagadnienie polityki aprowizacyjnej, tym jeszcze pilniejsze, że chodziło o interes szerokich mas, których praca miała decydować o możliwościach podjęcia dzieła odbudowy kraju.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PosełŻerkowski">Te momenty spowodowały, że PKWN dekretem z dnia 1 grudnia 1944 r. powołał resort aprowizacji i handlu, który już 1 stycznia 1945 r. przekształcony zostaje na Ministerstwo Aprowizacji i Handlu.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PosełŻerkowski">Do głównych zadań tego urzędu należało:</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PosełŻerkowski">1. zabezpieczenie zaopatrzenia ludności w środki żywnościowe i inne artykuły powszechnego użytku;</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PosełŻerkowski">2. dysponowanie zapasami artykułów żywnościowych i innych codziennego użytku, będących w dyspozycji Państwa;</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#PosełŻerkowski">3. rozdzielnictwo artykułów żywnościowych i innych codziennego użytku w systemie zaopatrzenia reglamentowanego;</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#PosełŻerkowski">4. organizowanie i nadzór nad obrotem handlowym wewnętrzno-krajowym.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#PosełŻerkowski">Zadania te nie pozwalały Ministerstwu Aprowizacji i Handlu ograniczać się do ustalania organizacji zaopatrzenia i jego nadzorowania; było ono zmuszone do bezpośredniej działalności gospodarczej. Tworzy więc komórki administracyjne, których działalność miała charakter operatywny, handlowy na przykład przedstawicielstwo do spraw UNRRA, wykonujące czynności spedytora, Fundusz Aprowizacyjny jako aparat zbioru podaży ze świadczeń rzeczowych itd.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#PosełŻerkowski">Potrzeba ustanowienia takiego aparatu wywołana była koniecznością zagwarantowania bodaj minimalnego poziomu zaopatrzenia mas pracujących i stąd koncentracja Ministerstwa w pierwszym okresie jego działalności na zaopatrzeniu reglamentowanym. Brak elementów do wiążącej się z aprowizacją gospodarki planowej takich, jak wielkość spodziewanych przychodów towarów z rynku wewnętrznego i zagranicznego, wielkości potrzeb poszczególnych grup konsumentów i ich hierarchia — powodował, że rozdzielnictwo z konieczności opierało się na gospodarce „z ręki do ust”, na podejmowaniu doraźnych decyzji.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#PosełŻerkowski">Stopniowa stabilizacja życia gospodarczego, a w szczególności wykrystalizowanie się zasad gromadzenia zasobów na aprowizację reglamentowaną, ustalenie podmiotowego zakresu tego zaopatrzenia oraz krzepnięcia organizacji aparatu dystrybucyjnego ze spółdzielczością na czele pozwoliły na usystematyzowanie rozdzielnictwa reglamentowanego.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#PosełŻerkowski">Ważniejszymi aktami prawnymi, przyczyniającymi się do stworzenia systemu w zaopatrzeniu reglamentowanym były:</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#PosełŻerkowski">1. uchwała Rady Ministrów z dnia 6 czerwca 1946 r. o zniesieniu obowiązku świadczeń rzeczowych w zakresie produktów roślinnych, hodowlanych i nabiałowych;</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#PosełŻerkowski">2. uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z dnia 4 września 1946 r. o Funduszu Aprowizacyjnym, upoważniająca go do dokonywania zakupów na potrzeby aprowizacji reglamentowanej;</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#PosełŻerkowski">3. instrukcja Ministerstwa Aprowizacji z dnia 22 maja 1946 r. w sprawie uprawnień do otrzymywania kart zaopatrzenia;</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#PosełŻerkowski">4. zarządzenie Ministerstwa Aprowizacji z dnia 14 lutego 1946 r., wprowadzające kartę odzieżową na przydział artykułów włókienniczych i obuwia;</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#PosełŻerkowski">5. likwidacja central, wydziałów i referatów aprowizacyjnych przy zakładach przemysłowych i ich zjednoczeniach a przejęcie rozdzielnictwa przez Zjednoczenie i Rejonowe Centrale Aprowizacyjne;</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#PosełŻerkowski">6. utworzenie w budżecie Państwa w części 27 rozdziału „Wyżywienie ludności”;</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#PosełŻerkowski">7. przekazanie spraw handlu Ministrowi Przemysłu i Handlu zgodnie z dekretem z dnia 27 marca 1947 r.;</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#PosełŻerkowski">8. uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z dnia 27 kwietnia 1948 r., powołująca do życia przedsiębiorstwo państwowo-spółdzielcze Polskie Zakłady Zbożowe i spółdzielczo-państwową Centralę Mięsną.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#PosełŻerkowski">Wzrastający z roku na rok dochód społeczny, szybkie tempo odbudowy kraju w szczególności na odcinku przemysłu, zmniejszenie się deficytu poszczególnych artykułów, wykształcanie się odpowiedniejszych form organizacyjnych aparatu dystrybucyjnego umożliwiło:</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#PosełŻerkowski">a) wyłączanie pewnych grup konsumentów z zaopatrzenia reglamentowanego do wolnorynkowego;</u>
<u xml:id="u-21.23" who="#PosełŻerkowski">b) wyłączanie pewnych artykułów z zaopatrzenia reglamentowanego do wolnorynkowego.</u>
<u xml:id="u-21.24" who="#PosełŻerkowski">Już w styczniu 1947 r. z zaopatrzenia reglamentowanego wyłączone zostały: Wojsko Polskie, Służba Bezpieczeństwa Publicznego, stołówki i deputaty. W miarę osiągania samowystarczalności w poszczególnych artykułach zostały wyłączone z zaopatrzenia reglamentowanego zapałki, warzywa, herbata, kawa, sól, nafta. ziemniaki, wyroby cukiernicze, cukier, wyroby dziewiarskie, węgiel, chleb i mąka.</u>
<u xml:id="u-21.25" who="#PosełŻerkowski">Wyłączenie z zaopatrzenia reglamentowanego poszczególnych artykułów wykrzywiało właściwy cel zaopatrzenia kartkowego, którym było zabezpieczenie wyżywienia ludności, i nabrało znaczenia jako składowa część wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-21.26" who="#PosełŻerkowski">Ponieważ nie było racji przedłużania tak kształtujących się pozostałości zaopatrzenia kartkowego, nastąpiła jego likwidacja z dniem 31 grudnia 1948 r. Urząd Ministerstwa Aprowizacji spełnił wyznaczone mu zadanie, stąd dekret o jego zniesieniu.</u>
<u xml:id="u-21.27" who="#PosełŻerkowski">Zadania Ministerstwa, które po jego likwidacji nadał pozostały aktualne, zostały przejęte przez:</u>
<u xml:id="u-21.28" who="#PosełŻerkowski">a) Ministerstwo Przemysłu i Handlu, i zostały wymienione w art. 4 dekretu z dnia 27 marca 1947 r. o zmianach organizacji i zakresie działania naczelnych władz administracji (Dz, U. R. P. nr 31. poz. 130) z wyjątkiem niżej wymienionych;</u>
<u xml:id="u-21.29" who="#PosełŻerkowski">b) Minister Zdrowia przejął sprawy związane ze współpracą z Międzynarodowym Funduszem Pomocy Dzieciom;</u>
<u xml:id="u-21.30" who="#PosełŻerkowski">c) dla spraw podatku gruntowego został powołany główny pełnomocnik rządowy przy Ministrze Skarbu, pełnomocnicy wojewódzcy i powiatowi przy wojewódzkich i powiatowych władzach administracji ogólnej.</u>
<u xml:id="u-21.31" who="#PosełŻerkowski">Powołany został likwidator agend Ministra Aprowizacji, działający przy Ministrze Skarbu, dla bezpośredniego załatwienia spraw związanych z rozrachunkiem towarowym i finansowym oraz z likwidacją remanentów towarowych, pozostających w dyspozycji Ministerstwa Aprowizacji.</u>
<u xml:id="u-21.32" who="#PosełŻerkowski">Urzędnicy i niżsi funkcjonariusze państwowi oraz pracownicy kontraktowi, zatrudnieni w działach służby podległych Ministrowi Aprowizacji, przeszli do służby w działach zarządu państwowego, podległych ministrom przejmującym odnośne działy służby.</u>
<u xml:id="u-21.33" who="#PosełŻerkowski">Wobec spełnienia zadań nałożonych na urząd Ministra Aprowizacji oraz braku racji uzasadniających jego dalszy byt wskutek pogłębiającej się stabilizacji życia gospodarczego w kraju wnoszę:</u>
<u xml:id="u-21.34" who="#PosełŻerkowski">Wysoki Sejm raczy powziąć następującą uchwałę:</u>
<u xml:id="u-21.35" who="#PosełŻerkowski">Sejm Ustawodawczy zatwierdza dekret z dnia 29 września 1948 r. o zniesieniu urzędu Ministra Aprowizacji, ogłoszony w Dzienniku Ustaw nr 48. poz. 360.</u>
<u xml:id="u-21.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Czy kto zgłasza się w tej sprawie do głosu? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za zatwierdzeniem powyższego dekretu, zechce wstać. Dziękuję. Kio jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że dekret został jednomyślnie przez Sejm zatwierdzony.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej i Regulaminowej o wniosku ob. Ministra Bezpieczeństwa Publicznego oraz władz sądowych w sprawie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej posła Franciszka Wójcickiego (druk nr 480).</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Udzielam głosu sprawozdawcy posłowi Jaroszowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełJarosz">Wysoka Izbo! Przystępując do zreferowania sprawy wydania posła Franciszka Wójcickiego, pozwolę sobie przede wszystkim wnieść małą poprawkę do druku nr 480, gdzie jest pewne przeoczenie, mianowicie jest napisane: „Po rozważeniu w dniu 8 marca 1949 r. wniosku ob. Ministra Bezpieczeństwa Publicznego”, należy dodać: „i wniosku naczelnego prokuratora wojskowego z dnia 3 marca 1949 r”. Prosiłbym o uzupełnienie tego druku wyżej podanym dopiskiem.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PosełJarosz">Na poprzednim posiedzeniu Sejmu Minister Bezpieczeństwa Publicznego składając sprawozdanie o stanie bezpieczeństwa zawiadomił Wysoką Izbę, że dwóch posłów: Wójcik i Bańczyk zbiegli za granicę, natomiast poseł Franciszek Wójcicki został przytrzymany na gorącym uczynku ucieczki za granicę. W dniu 17 stycznia 1949 r. Minister Bezpieczeństwa Publicznego pismem do Marszałka Sejmu Ustawodawczego zawiadomił ob. Marszałka, że dnia 18 stycznia rb. został schwytany na gorącym uczynku usiłowania ucieczki za granicę i zatrzymany przez władze Bezpieczeństwa Publicznego poseł Franciszek Wójcicki.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PosełJarosz">Niezależnie od tego wpłynęło z Ministerstwa Obrony Narodowej od szefa Departamentu Służby Sprawiedliwości na ręce Wicemarszałka ob. Barcikowskiego pismo następującej treści:</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PosełJarosz">„W związku z pismem Ministra Bezpieczeństwa Publicznego z dnia 17 stycznia 1949 r. komunikującym Marszałkowi Sejmu Ustawodawczego fakt usiłowanej ucieczki za granicę posła Franciszka Wójcickiego uprzejmie zawiadamiam, że poseł Franciszek Wójcicki został schwytany na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa określonego z art. 87 KKWP, tj. czynienia przygotowań do popełnienia zbrodni stanu (art. 86 KKWP).</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PosełJarosz">Do rozpoznania sprawy o przestępstwo popełnione przez posła Franciszka Wójcickiego właściwy jest sąd wojskowy (art. 51 dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. R. P, nr 30, poz. 192).</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PosełJarosz">W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 11 ustawy konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. w związku z art 21 Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. wnoszę o zezwolenie na aresztowanie pasła Franciszka Wójcickiego i na prowadzenie dalszego postępowania karnego”.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PosełJarosz">Komisja Prawnicza i Regulaminowa po wysłuchaniu sprawozdania referenta, który bezpośrednio zasięgnął informacji u naczelnego prokuratora wojskowego, postanowiła powziąć uchwałę następującej treści i zaproponować ją Wysokiej Izbie do aprobaty:</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PosełJarosz">„Sejm Ustawodawczy na mocy artykułu 11 ustawy konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. oraz art. 21 Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. zezwala na pociągnięcie posła Franciszka Wójcickiego do odpowiedzialności karno-sądowej”.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#PosełJarosz">Przekładając powyższą uchwałę proszę Wysoką Izbę o zaaprobowanie jej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Czy kto z Obywateli Posłów chce zabrać w tej sprawie głos? Nikt do głosu się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">Kto jest za przyjęciem wniosku komisji, zawartego w druku nr 480, zechce wstać. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Stwierdzam, że wniosek Komisji Prawniczej i Regulaminowej został jednomyślnie uchwalony.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WicemarszałekBarcikowski">Z urzędu oświadczam, że sprostowanie w druku nr 480 nastąpi.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WicemarszałekBarcikowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#WicemarszałekBarcikowski">Komunikuję Wysokiej Izbie, że wpłynęły dwie interpelacje:</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#WicemarszałekBarcikowski">„1) Interpelacja posłów klubów poselskich: Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Pracy i Klubu Katolicko-Społecznego do Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie umowy repatriacyjnej z Francją.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#WicemarszałekBarcikowski">Niżej podpisani posłowie na Sejm Ustawodawczy R. P., zaniepokojeni wiadomościami o odmowie Rządu Francuskiego zawarcia z Polską nowej umowy repatriacyjnej i o szykanach, na jakie narażone jest wychodźtwo polskie we Francji, wyrażają obawę co do wpływu tych wydarzeń na dalszy rozwój dobrych stosunków polsko-francuskich.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#WicemarszałekBarcikowski">W zawiązku z tą sprawą zapytujemy Obywatela Ministra, czy by nie zechciał wyjaśnić istotnego stanu rzeczy poruszonych wyżej zagadnień.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#WicemarszałekBarcikowski">Interpelacja zostanie przesłana Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#WicemarszałekBarcikowski">2) Interpelacja posła Józefa Putka do Ministra Wincentego Baranowskiego w sprawie interwencji ministerialnej na rzecz rozpisania wyborów do gminnych rad narodowych na podstawie równego, powszechnego, bezpośredniego prawa głosowania”.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#WicemarszałekBarcikowski">Interpelacja ta również zostanie przesłana Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#WicemarszałekBarcikowski">Proszę Obywatela Sekretarza o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HenrykTrzebiński">W poniedziałek, dnia 14 marca br. odbędą się posiedzenia komisyj:</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#HenrykTrzebiński">1) Administracji i Bezpieczeństwa — o godz. 11;</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#HenrykTrzebiński">2) Rolnictwa i Leśnictwa — o godz. 16;</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#HenrykTrzebiński">W środę, dnia 16 marca br. odbędą się posiedzenia komisyj:</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#HenrykTrzebiński">1) Oświatowej — o godz, 10,</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#HenrykTrzebiński">2) Wojskowej — o godz. 11,</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#HenrykTrzebiński">3) wspólne posiedzenie Komisyj Samorządowej i Zdrowia — o godz. 16,</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#HenrykTrzebiński">4) Komisja Zdrowia odbędzie posiedzenie bezpośrednio po zakończeniu wspólnego posiedzenia z Komisją Samorządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekBarcikowski">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WicemarszałekBarcikowski">O terminie i porządku dziennym następnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego zostaną Obywatele Posłowie zawiadomieni na piśmie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WicemarszałekBarcikowski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 21 min. 15.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>