text_structure.xml 74.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chcę prosić, abyśmy zaczęli od sprawy, która dzisiaj dotarła do mnie. Chodzi mi o to, aby prezydium Komisji przekazało nam informację o zmianach, jakie są planowane w zakresie prac Komisji, a szczególnie w zakresie jej obsługi przez służby Sejmu. Z informacji, które do mnie dotarły wynika, że od jakiegoś momentu – nie wiem tylko od jakiego – nie będziemy mieli, szczególnie posłowie występujący przed Trybunałem Konstytucyjnym, pomocy Biura Legislacyjnego, a pozostanie nam tylko pomoc Biura Analiz Sejmowych. Czy takie plany rzeczywiście są? A jeżeli tak, to od kiedy? Jakie jest ich uzasadnienie? Czy prezydium Komisji wie coś na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Proszę, abyśmy mogli od tego zacząć, ponieważ nie mam pewności, czy będę mógł zostać do końca posiedzenia ze względu na inne obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dobrze, ale to będzie bardzo krótka informacja, bo zaproszeni goście czekają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Wystarczy krótka informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">W związku z tą informacją mam prośbę do przewodniczącego podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego posła Jerzego Kozdronia, aby zwołał nadzwyczajne posiedzenie podkomisji, na którym szczegółowo omówimy propozycje Kancelarii Sejmu i Marszałka Sejmu dotyczące funkcjonowania Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Zgodnie z wolą Marszałka Sejmu przygotowanie wszelkich materiałów do wystąpień przed Trybunałem Konstytucyjnym ma zostać powierzone Biuru Analiz Sejmowych. My będziemy dostawali jeden materiał z Biura Analiz Sejmowych, reszta ma pozostać bez zmian – będziemy sprawę omawiać na posiedzeniu Komisji, będzie poseł, który będzie reprezentował Sejm w Trybunale. Przy czym ma tu być duża indywidualizacja, jeżeli chodzi o prawników. Prawnik z Biura Analiz Sejmowych ma prowadzić daną sprawę od samego początku do końca, ma być w stałym kontakcie z posłem i ma mu służyć pomocą w Trybunale.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">O szczegółach chciałbym porozmawiać na posiedzeniu podkomisji. Sugerowałbym nawet panie pośle Kozdroń, aby w związku z tymi zmianami zwołać jutro o godz. 8.30 nadzwyczajne krótkie posiedzenie podkomisji, żeby wszyscy mogli być i żebyśmy mogli wymienić opinie. Jeżeli zaproponowany zostanie inny termin, nie mam nic przeciwko. Możemy się spotkać dziś wieczorem, choć możemy to zrobić i na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Uważam jednak, że czas nagli, bo w ciągu najbliższych dwóch miesięcy będziemy pracować jeszcze według starych zasad, ale otrzymałem informację, że część spraw przed Trybunałem ma już przejąć Biuro Analiz Sejmowych w tej nowej formie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są inne uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy do punktu pierwszego – wyrażenie opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy – Kodeks wyborczy. Jest z nami przedstawiciel wnioskodawców, pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Proszę o przedstawienie projektu, oczywiście w zakresie, jaki dotyczy Komisji Ustawodawczej, a więc wątpliwości, które się pojawiły co do zgodności przepisów tego projektu z innymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Projekt Kodeksu wyborczego został złożony do laski marszałkowskiej 24 czerwca. W terminie dużo późniejszym, bo 5 sierpnia, choć do mnie dotarły te dokumenty jeszcze później, sporządzone zostały dwie opinie prawne przez Biuro Analiz Sejmowych. Obie w sposób jednolity oceniają wartość projektu pod względem jego zgodności z ustawą zasadniczą i prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Obie opinie zwróciły uwagę na kwestie, w ich przekonaniu, potwierdzające niegodność z prawem europejskim w czterech momentach, które zostały wyliczone i opisane w obu opiniach. Między przedstawiającymi opinie nie było żadnych wątpliwości ani różnic.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Przyznam, że po zapoznaniu się z opiniami Biura Analiz Sejmowych uznałem, że te uwagi są słuszne. I to mając na względzie, w połowie października przygotowałem dla pana marszałka propozycje autopoprawek. Autopoprawki zostały złożone również do pana marszałka i praktycznie powinny eliminować wszystkie wątpliwości wcześniej wskazane przez Biuro Analiz Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Krótko powiem, o co chodziło. W art. 5 § 3 w zdaniu pierwszym oraz w art. 6 zaproponowane przez nas rozwiązania były sprzeczne z art. 4 dyrektywy Rady Europy, ponieważ nie uznawały za równorzędny minimalny okres zamieszkiwania w innych niż Rzeczpospolita państwach członkowskich Unii Europejskich. To zostało w projekcie w wyniku autopoprawki wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W art. 13 § 10 pkt 3 lit. b, c, i d) określamy dokumenty, które są niezbędne do przedłożenia organom wyborczym. Tu rzeczywiście była różnica w stosunku do odpowiednich przepisów dyrektywy Rady Europy. To też zostało już naprawione i teraz, w moim przekonaniu, jest już pełna zgodność z przepisami prawa europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Art. 400 § 3 pkt 1 projektu zobowiązywał do przedkładania organowi wyborczemu pisemnej zgody obywatela Unii niebędącego obywatelem polskim z równoczesnym wskazaniem okresu stałego zamieszkiwania na terytorium Rzeczypospolitej, co było sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. To też autopoprawką zostało poprawione.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W jednej z ekspertyz wskazywano na pewne wątpliwości co do zgodności z prawem Unii Europejskich treści art. 22 projektu. Ten artykuł dotyczy specjalnych uprawnień osób niepełnosprawnych do udziału w wyborach. Rzeczywiście mogła powstać pewna wątpliwość, czy ten przepis nie dotyczy tylko i wyłącznie obywateli polskich. W związku z tym przepis ten również został doprecyzowany i wskazujemy, że prawa wynikające z tego przepisu przysługują zarówno obywatelom Rzeczypospolitej, jak i obywatelom innych państw Unii Europejskiej, którzy stale zamieszkują na terenie Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">To są wszystkie wątpliwości, które zostały przez Biuro Analiz Sejmowych wyłowione. My doprowadziliśmy projekt, w moim przekonaniu, do pełnej zgodności z prawem Unii Europejskiej, dlatego wnoszę o wyrażenie pozytywnej opinii o tym przedsięwzięciu legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Tekst autopoprawki do projektu ustawy – Kodeks wyborczy dostaliśmy wczoraj. Zaznajomiliśmy się z poprawionymi przepisami. Zaproponowane zmiany powodują, że cześć naszych zastrzeżeń rzeczywiście znika.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Natomiast ograniczyłbym swoją wypowiedź do tych przepisów projektu, które, naszym zdaniem, nadal budzą wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">W art. 5 § 3 jest mowa: „W wyborach do rady gminy prawo wybierania ma obywatel polski oraz obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat oraz zgodnie z prawem stale zamieszkuje na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, jeżeli został wpisany do stałego rejestru wyborców najpóźniej na 12 miesięcy przed dniem wyborów”.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Zmiana, jaka została zaproponowana, ogranicza się do dodania wyrazów „lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej”. Naszym zdaniem, ta autopoprawka nie likwiduje wątpliwości, dlatego że, jeżeli weźmiemy pod uwagę brzmienie art. 13 § 9, który to przepis nie został zmieniony, a który stanowi: „Wyborcę, o którym mowa w § 8,”. A w § 8 jest mowa o wyborcach będących obywatelami Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi. To wyborcę takiego, „o ile nie jest już wpisany do rejestru wyborców, wpisuje się do rejestru wyborców, na jego wniosek, nie później niż 30 dnia po zarządzeniu wyborów, w których zamierza uczestniczyć”.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Naszym zdaniem, te przepisy, jeśli się je zderzy, są niespójne ze sobą. Z jednej strony na wniosek może zostać wpisany do rejestru, ale mimo że formalnie znajdzie się w takim stałym rejestrze, nie będzie miał materialnego prawa wybierania. Ponieważ, żeby obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim uzyskał takie prawo musi być wpisany do stałego rejestru wyborców najpóźniej na 12 miesięcy przed dniem wyborów.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Naszym zdaniem, taki przepis należy uznać za niezgodny z prawem Unii Europejskiej, dlatego że pośrednio dyskryminuje on takich obywateli. Obywatele polscy o wiele łatwiej będą spełniali ten warunek niż obywatele innych państw członkowskich. Nie wystarczy bowiem samo wpisanie się na wniosek do rejestru „najpóźniej 30 dnia po zarządzeniu wyborów”, ponieważ, aby mógł głosować – wybierać obywatel ten musi stale zamieszkiwać na terenie Polski najpóźniej na 12 miesięcy przed dniem wyborów.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">W związku z tym wprowadzenie w autopoprawce wyrazów „lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej” nie likwiduje naszych zastrzeżeń, gdy chodzi o niezgodność – tę pośrednią dyskryminację – z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Następna kwestia dotyczy wspomnianego już przeze mnie art. 13 § 9. W opinii wyrażonej przez sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej w piśmie z 7 października 2008 r., którą również otrzymaliśmy stwierdza się, że przepis ten stanowi, iż wyborcę obywatela Unii Europejskiej niebędącego obywatelem polskim, o ile nie jest już wpisany do rejestru wyborców, wpisuje się do rejestru wyborców na jego wniosek, nie później niż 30 dnia po zarządzeniu wyborów. Analogiczne ograniczenie nie zostało jednak wprowadzone w stosunku do obywateli polskich, o których mowa w art. 13 § 7, a tak naprawdę chodzi o art. 14. W art. 14 są określone warunki, które mają zastosowanie do obywateli polskich. Natomiast tego ograniczenia nie ma w stosunku do obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Takie zróżnicowanie, naszym zdaniem, jest niezgodne z prawem wspólnotowym, szczególnie z art. 19 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, zgodnie z którym warunki stawiane obywatelom polskim i obywatelom innych państw członkowskich Unii powinny być w tym zakresie takie same. W związku z tym podzielamy zastrzeżenia wyrażone przez sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Kolejna uwaga dotyczy art. 22. Rozumiemy, że wprowadzenie § 4 w art. 22 miało na celu uniknięcie tych wątpliwości, czy obywatele Unii Europejskiej niebędący obywatelami polskimi – wyborcy niepełnosprawni nie będą dyskryminowani. Naszym zdaniem, ten przepis nadal budzi wątpliwości, ponieważ nadal odnosi się tylko do § 6 art. 13, czyli nadal dotyczy części rejestru wyborców obejmującej obywateli polskich.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Naszym zdaniem, tę wątpliwość można usunąć w sposób bardzo prosty. Gdyby w art. 22 § 2, który mówi: „We wniosku, o którym mowa w § 1, podaje się dane wymienione w art. 13 § 6”, uwzględnić również § 8. Wystarczy dodać, że w przypadku wyborcy niepełnosprawnego będącego obywatelem Unii Europejskiej, który nie jest obywatelem polskim, mają być podane dane wymienione w art. 13 § 8, czyli te dane, które są zawarte w części B rejestru wyborców obejmującego obywateli Unii niebędacych obywatelami Polskimi. W związku z tym wówczas dodany § 4 byłby zbędny.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">Ostatnia kwestia to wątpliwości wyrażone w opinii Komitetu Integracji Europejskiej, tj. uwagi dotyczące art. 277 § 2 projektowanej ustawy, zgodnie z którym od obywatela Unii kandydującego w wyborach do Parlamentu Europejskiego wymaga się osobnego oświadczenia stwierdzającego, że został wpisany do rejestru wyborców w gminie, w której zamieszkuje. A przecież zarówno ci obywatele, jak i obywatele polscy muszą, zgodnie z art. 277 § 1 składać oświadczenie o posiadaniu prawa wybieralności.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryzlewicz">W związku z tym, naszym zdaniem, żądanie w stosunku do obywateli niepolskich takiego dodatkowego oświadczenia narusza zasadę równego traktowania wyborców z Unii Europejskiej, co jednocześnie jest niezgodne z art. 10 Dyrektywy 93/109. Art. 10 dyrektywy określa dokumenty, jakich można żądać od osoby kandydującej w wyborach. Takiego oświadczenia, które przewiduje projekt w art. 277 § 2 pkt 1a, nie przewiduje dyrektywa. W związku z tym jest to, naszym zdaniem, niezgodne z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W poprawkach, które przedłożyłem marszałkowi uwzględniliśmy wszystkie uwagi i zastrzeżenia, które zostały wyłożone wcześniej w opiniach Biura Analiz Sejmowych. Faktem jest, że przed paroma dniami dostarczono mi – więc podejrzewam, że również Biuru Analiz Sejmowych – opinię Komitetu Integracji Europejskiej, która jest dużo bardziej rozbudowana i wnosi większą ilość zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Przyznam się, że w przypadku niektórych uwag sam mam wątpliwości i wolałbym spróbować przeprowadzić bardziej szczegółową dyskusję nad propozycjami rozwiązań, które zresztą Biuro Analiz Sejmowych przedłożyło.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W związku z tym mam prośbę do Komisji o wyrażenie zgody na to, aby opóźnić o kilka dni rozstrzygniecie opinii w tej sprawie. Ja jestem przeświadczony, że wszystkie uwagi, wszystkie wątpliwości można albo rozwiać, albo uwzględnić. Ze strony posłów wnioskodawców nie ma żadnego uporu co do tego, żeby pozostawiać przepisy sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W przypadku niektórych propozycji, o których pan mecenas mówił, wydaje mi się, że jest kwestią kilku minut dostosowanie przepisów zawartych w kodeksie do tego, co powodowałoby, że nie byłoby żadnych wątpliwości, że ten przepis nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Jest jeszcze jedna kwestia, o której pan mecenas akurat nie wspomniał, która budzi pewne wątpliwości, bo my tu wprowadzamy domicyl, który już był przedmiotem rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego. Ale domicyl jest zawarty w dyrektywie Unii Europejskiej, która dopuszcza stosowanie domicylu. To będzie zapewne kwestia, nad którą trzeba będzie się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Biorę pod uwagę również i to, że ostateczna redakcja wielu rozwiązań, które zostały zawarte w kodeksie, tak naprawdę powstanie w toku debaty, w toku wymiany poglądów ekspertów i pracy komisji, która zajmie się tym kodeksie, o ile do tego dojdzie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Konkludując, zwracam się do Komisji Ustawodawczej, żeby wyraziła zgodę na to, aby rozstrzygnięcie o sprawie podjąć później. Ja w tym czasie wraz z moimi ekspertami spróbuję skomunikować się z Biurem Analiz Sejmowych i wypracować takie rozwiązania, co do których Biuro Analiz Sejmowych nie będzie wnosiło zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Sądzę, że do prośby pana posła możemy się przychylić. Zresztą tak praktykujemy, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do zgodności projektu z innymi przepisami prawa staramy się doprowadzić do sytuacji, aby w drodze analiz, dyskusji usunąć wszelkie wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">A więc, panie pośle, w tym momencie zakończymy dzisiaj tę sprawę. Proszę przeanalizować uwagi Komitetu Integracji Europejskiej, Biura Analiz Sejmowych i jeśli pan uzna to za niezbędne, proszę wnieść dalsze poprawki, które zostaną również zaopiniowane przez Biuro Analiz Sejmowych i Komitet Integracji Europejskiej. Wtedy być może wątpliwości już nie będzie i będziemy mogli się dalej zajmować tą sprawą na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej i podjąć decyzję, która umożliwi Sejmowi pracę nad projektem ustawy. Dziękuję panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Dziękuję państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dziękuję również przedstawicielom Biura Analiz Sejmowych za przekazane Komisji uwag.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego. W dniu wczorajszym przerwaliśmy rozpatrywanie opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw dotyczących przekształceń własnościowych nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przedstawiciel wnioskodawców, pani poseł Gabriela Masłowska, przedstawiła informacje na temat projektu ustawy. Pani poseł odniosła się także do wątpliwości Biura Analiz Sejmowych. Była prośba, aby przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych uczestniczył w posiedzeniu Komisji i aby mógł odpowiedzieć na pytania posłów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dzisiaj otrzymałem informację od pana dyrektora Królikowskiego, że opinia, która została sporządzona do tego projektu ustawy, nie jest kompletna. Tę informację uzyskałem niedawno i nie miałem możliwości, aby państwa o tym poinformować w formie przewidzianej regulaminem, czyli na piśmie. Ale jest z nami przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych i mam nadzieję, że rozwieje ewentualne wątpliwości związane również i z tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ponieważ wczoraj wysłuchaliśmy wnioskodawców, teraz proszę o ustosunkowanie się do projektu ustawy przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorBiuraAnalizSejmowychMichalKrolikowski">Jesteśmy w stanie w tym momencie dość precyzyjnie zrelacjonować założenia ustawy i jej ocenę w perspektywie opinii prawnych dokonanych w poprzedniej kadencji. Druk, w którym znalazła się pierwotna wersja ustawy mówiącej o projekcie ustawy dotyczącej przekształceń własnościowych nieruchomości, nosił nr 602 i do tego druku zostało sporządzonych sześć opinii. Przygotowali je pani mecenas Zofia Monkiewicz ekspert Biura Analiz Sejmowych, pan prof. Pisuliński z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pan prof. Mirosław Granat, obecny sędzia Trybunału Konstytucyjnego, pan prof. Sarnecki, dr Marek Dobrowolski, ówczesny ekspert Biura Analiz Sejmowych oraz dr Sylwia Jarosz-Żukowska cywilistka.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DyrektorBiuraAnalizSejmowychMichalKrolikowski">Projekt budził różne kontrowersje wśród wymienionych ekspertów. Te kontrowersje można byłoby scharakteryzować w taki sposób, że pierwsza grupa zastrzeżeń miała charakter cywilno-prawny i dotyczyła sensowności, celowości, uzasadnienia tego rodzaju projektu. Druga grupa opinii zawierała zastrzeżenia o charakterze konstytucyjnym dotyczące szczegółowych zapisów tej ustawy. Nie były to uwagi o charakterze ogólnym.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#DyrektorBiuraAnalizSejmowychMichalKrolikowski">Jeśli państwo pozwolą, to pani mecenas Monkiewicz zrelacjonuje podstawowe założenia krytyczne, jakie pojawiały się w stosunku do fundamentalnych podstaw tego projektu. W przypadku szczegółowych pytań zastrzegamy sobie możliwość sygnalizacji konieczności pogłębionej analizy danego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Jeżeli chodzi o uwagi natury cywilistycznej to dotyczyły one sformułowań, którymi ustawa się posługuje, ale niestety to nie jest tylko kwestia przeredagowania przepisów, ale kwestia ich sensowności, celowości i prawidłowości. Tych uwag podniesiono sporo, zwłaszcza w opinii pana prof. Pisulińskiego, który na 26 stronach wykazuje, gdzie jego zdaniem ustawa jest nieprawidłowa. Z tego co zdążyłam zauważyć, część tych uwag poniekąd została skonsumowana w pracy nad projektem, ale to nie wyczerpuje problemu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Uwagi natury konstytucyjnej zostały podniesione zarówno w opinii prof. Pisulińskiego, jak i mojej. Zastrzeżenia dotyczą głównie zgodności proponowanych rozwiązań z art. 64 konstytucji. Chodzi mianowicie o problematyczną kwestię przyznania roszczenia lokatorom – byłym najemcom mieszkań zakładowych kosztem różnych podmiotów, zarówno o charakterze państwowym, jak również podmiotów, które są podmiotami prywatnymi.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Przyznanie roszczenia o przeniesienie własności do lokalu jest niezmiernie kontrowersyjne. Powiedziałabym, że linia podziału przebiega między cywilistami a konstytucjonalistami.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">W opiniach konstytucjonalistów, których pan dyrektor wymienił, pojawia się twierdzenie, że podmioty prawa publicznego nie korzystają z ochrony konstytucyjnej zawartej w art. 64. Moim zdaniem – jako cywilistki – jak również prof. Pisulińskiego, korzystają.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Oczywiście ustawa o gospodarce nieruchomościami mówi na przykład, że nie można wywłaszczyć państwowych jednostek organizacyjnych, co jest logiczne, bo one władają jedynie mieniem należącym do Skarbu Państwa. Od strony cywilistycznej podmiotem własności jest tutaj Skarb Państwa. Jednak w przypadku przedsiębiorstw państwowych uważamy, że przyznanie im prawa własności oznacza, iż korzystają one z takiej samej ochrony jak podmioty prywatne. Można tu w pewien sposób okoliczności wyłączające zastosowanie tej zasady miarkować, ale generalnie nie można ich pozbawić ochrony wynikającej z prawa własności.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">I dlatego, przechodząc do konkretnych przepisów ustawy, jeżeli chodzi o zmiany ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, ustawy o lasach, ustawy o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych, czyli zmian w tej grupie ustaw, może pojawić się tam, gdzie mamy do czynienia z przedsiębiorstwami państwowymi i spółkami prawa handlowego, w których Skarb Państwa nie jest wyłącznym właścicielem, problem ochrony własności.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Chcę też zwrócić uwagę na opinię pani dr Sylwi Żukowskiej, która wypośrodkowuje jakby uwagi zgłoszone przez prof. Granata i Sarneckiego, którzy nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń konstytucyjnych do faktu przyznania roszczenia lokatorom, i uwagi zgłoszone przeze mnie i prof. Pisulińskiego. Uważa ona, że jeśli chodzi o sektor państwowy, to tam nie zachodzi sprzeczność z art. 64 konstytucji, natomiast jeśli chodzi o ustawę z lipca 2005 r. o zmianie niektórych ustaw dotyczących nabywania własności nieruchomości, to tam widzi jednak sprzeczność z art. 64 konstytucji, dlatego że roszczenie przysługuje przeciwko każdorazowemu właścicielowi nieruchomości i właścicielowi mieszkania, a takim właścicielem może być osoba prywatna. Wtedy roszczenie będzie naruszało art. 64 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Jeśli chodzi o ustawę o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości, to prof. Granat i Sarnecki również nie widzą problemu, natomiast pani dr Sylwia Żukowska widzi ten problem podobnie jak prof. Pisuliński, dlatego że ustawa z 1991 r., która, jak zapewne państwo już wiecie, ma być stosowana na mocy proponowanej obecnie nowelizacji do tych użytkowników wieczystych, którzy nie zdążyli skorzystać z jej dobrodziejstwa, nasuwała wiele problemów natury interpretacyjnej, jak również była zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na nieuzasadnione zróżnicowanie kręgu użytkowników wieczystych, którzy mogli i którzy nie mogli z niej skorzystać, jak również rodziła wątpliwości konstytucyjne, nadal jest aktualna na gruncie przepracowanego w Komisji projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorBASMichalKrolikowski">Dokonując podsumowania sadzę, że ogólna ocena uwag zgłoszonych w opiniach profesorów i innych ekspertów do tego przedłożenia poselskiego może być przedstawiona w następujący sposób. Pojawiają się dwa kierunki spojrzenia na przepisy przedłożenia poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorBASMichalKrolikowski">W dwóch opiniach klasycznych konstytucjonalistów, którzy patrzą na przepisz z perspektywy ogólnych pojęć konstytucyjnych, pewne zastrzeżenia związane ze stosowaniem zasady równości i aplikacji art. 64 konstytucji nie są dostrzegane. Z perspektywy cywilistów, którzy analizują problem bardzo głęboko w strukturze dogmatycznej przepisów prawa cywilnego i argumentacji cywilno-prawnej, tego rodzaju wątpliwości, wątpliwości ze stosowaniem tych przepisów są wyraźnie wskazywane. Piąta opinia jest opinią środkową, która łagodzi rygor niektórych zastrzeżeń cywilistów, ale także podtrzymuje część z nich.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorBASMichalKrolikowski">Konkluzja jest taka, że prace nad tym przedłożeniem zawierają w sobie ryzyko uznania części przepisów, ale istotnych konstrukcyjnie, za niezgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chcę upewnić się co do dwóch kwestii, żeby mieć w miarę sprecyzowany pogląd, podczas głosowania. Po pierwsze, mamy właściciela i najemcę, czyli dwie strony. Pytanie brzmi: czy najemca ma mieć prawo pierwokupu w sytuacji, kiedy właściciel chce zbyć mieszkanie? Czy też sytuacja jest odwrotna, najemca chce kupić a właściciel musi sprzedać?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tej kwestii chcę mieć jasność i dlatego proszę o wyjaśnienie tej mojej wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Po drugie, po jakiej cenie? To są dla mnie dwa zasadnicze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">W świetle dotychczasowych rozwiązań prawnych najemcy przysługiwało prawo pierwszeństwa, jeśli chodzi o część ustaw, oraz prawo pierwokupu, jeśli chodzi o ustawę z 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Obecnie w tym projekcie zmienia się tę zasadę i zamiast prawa pierwszeństwa jest przyznanie roszczenia, a więc obowiązkowe przeniesienie prawa własności na żądanie najemcy. Czyli właściciel nie ma wyboru. Do tej pory miał wybór, bo prawo pierwszeństwa było realizowane tylko wtedy, kiedy właściciel decydował się na sprzedaż. Teraz będzie musiał sprzedać na żądanie najemcy.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzedstawicielkaBASZofiaMonkiewicz">Co do ceny, to projekt zawierał różne rozwiązania. Najpierw powiedziane było, że po cenie nabycia, czyli po cenie po jakiej właściciel swego czasu nabył. Natomiast teraz, przeglądając nowy projekt, zauważyłam, że dopuszcza on waloryzację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Ja jestem bardzo zdumiona wypowiedzią pani Monkiewicz w odpowiedzi na zadane pytania. Po pierwsze, utrzymujemy zasadę, jaka obowiązywała w roku 2005 r., czyli w ustawie z 7 lipca 2005 r. Zmiana polega jedynie na tym, że w przypadku, kiedy prawo pierwokupu zostało naruszone, kiedy na przykład doszło do sprzedaży tego mieszkania, do którego dana osoba miała prawo pierwokupu, ale o tym wbrew ustawie nie została powiadomiona lub gdy zawyżono wobec niej cenę o 20%, a sprzedano taniej o 20%, to w tych tylko sytuacjach dopuszczamy roszczenie o ustanowienie odrębnej własności. Prawo pierwokupu i zakupu na preferencyjnych warunkach zostało w tych przypadkach złamane. I tylko w tych przypadkach dopuszczamy ustanowienie odrębnej własności w formie orzeczenia sądowego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselGabrielaMaslowska">Natomiast jeżeli chodzi o cenę, to wyraźnie piszemy w ustawie, że chodzi o rozwiązanie następujące. Obecny właściciel otrzymuje wartość rynkową mieszkania. Propozycja, o której powiedziała pani, zawarta była w dużo wcześniejszych projektach i została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselGabrielaMaslowska">Proszę pani, już ustawa z 7 lipca 2005 r. wprowadza zwaloryzowaną cenę powiększoną o nakłady konieczne. My w tej kwestii nic nie zmieniamy. Jeśli jest różnica między wartością rynkową, a tym, co płaci osoba mająca preferencję, to tę różnicę pokrywa ten, kto zawinił, kto zarobił na tej sprzedaży. Właściciel otrzymuje obecną wartość rynkową mieszkania, jaka obowiązuje w danym miejscu, w danym czasie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselGabrielaMaslowska">I tak ten projekt reguluje te kwestie. Jeśli chodzi o rozliczenie utrzymujemy rozwiązania dotychczasowe, które obowiązują od 2005 r. i czego nikt nie podważył, nikt nie zaskarżył. Nie wnosimy nic nowego w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselZbigniewWasserman">Ja chcę zwrócić uwagę na szerszy kontekst problemu, który jest przedmiotem rozważania Komisji, także z tego tytułu i powodu, że w 2004 r. przewodniczyłem procedurze przeprowadzenia projektu o nabywaniu własności lokali mieszkalnych przez najemców byłych mieszkań zakładowych. Projekt jest przedkładany po raz trzeci.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselZbigniewWasserman">To jest trzecie podejście do rozwiązania tego problemu, dwa poprzednie zakończyły się niepowodzeniem. Po raz trzeci stajemy przed problemem, który jest problemem, powiedziałbym, nawet żenującym dla klasy politycznej. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselZbigniewWasserman">Dlatego że my rozważamy kwestie pewnych sytuacji, uprawnień ludzi ubogich, ludzi starych, ludzi bezradnych, ludzi, którzy sobie sami z tym problemem na pewno nie poradzą, a także ludzi, którzy w tej sytuacji znaleźli się, dlatego że ustawodawca dopuścił do sytuacji, która została w wielu przypadkach wykorzystana.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselZbigniewWasserman">Warto zwrócić uwagę na pewną chronologię wydarzeń. Rok 1994 to początek tego nieszczęścia. Ustawa o zbywaniu mieszkań zakładowych spowodowała, że te mieszkania zamiast trafić do gmin i spółdzielni, trafiały w ręce właścicieli prywatnych. Odbywała się pewnego rodzaju spekulacja, bo ludziom, którzy w nich mieszkali i chcieli te mieszkania kupić, podawano zawyżone ceny albo w ogóle z nimi nie rozmawiano, natomiast za przysłowiową złotówkę sprzedawano te mieszkania komuś, kto się na tym bezpodstawnie wzbogacał.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselZbigniewWasserman">Czy był problem? Tak, ponieważ ustawodawca w 2000 r. powiedział, że trzeba temu postawić kres i dlatego została wydana ustawa z 2001 r., o której dzisiaj mówimy. Potem została wydana ustawa z 7 lipca 2005 r. i do dzisiaj nikt nie zarzucał niekonstytucyjności tych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselZbigniewWasserman">A tak naprawdę, co my dzisiaj chcemy zrobić? My chcemy tę sytuację uleczyć poprzez dopuszczalne mechanizmy, dopuszczalne zarówno w kontekście uregulowań konstytucyjnych, jak i uregulowań Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, bo to też jest ważne.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselZbigniewWasserman">To jest sytuacja, w której ludzie pokrzywdzeni mają prawo liczyć na to, że tę kwestię wyrówna się przez odpowiednie działania legislacyjne. I jest tak, że my dzisiaj mamy pewne wątpliwości, a ci ludzie są cały czas sami z tym problemem. To oni dobijają się o jego rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PoselZbigniewWasserman">Trudno liczyć, żeby ten projekt był idealny, ale ten projekt jest niezły, o czym świadczą opinie konstytucjonalistów i osoby, która niejako wypośrodkowuje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PoselZbigniewWasserman">Sądzę, że jest to pewnego rodzaju probierz, bo zapisaliśmy w konstytucji, że Polska jest państwem sprawiedliwości społecznej i wszyscy obiecujemy wyborcom, że przedmiotem naszej troski będą właśnie sprawy tych ludzi. Mało tego, ja sądzę, że miarą sprawiedliwości państwa jest stosunek instytucji państwowych do tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#PoselZbigniewWasserman">To są te przesłanki – oprócz przesłanek natury prawnej – które przemawiają za tym, żeby ten projekt wszedł do procedowania wreszcie. Dlatego sądzę, że niezależnie od podnoszonych zastrzeżeń powinniśmy mieć na uwadze swój obowiązek w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Powiem szczerze, że jestem w poważnej rozterce, ponieważ te dwie odpowiedzi, które przed chwilą usłyszałem, zdecydowanie różnią się od siebie. I teraz, ktoś mija się z prawdą. Pytanie, kto?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Inaczej bowiem zagłosuję, jeśli dowiem się, że przymusza się właściciela w każdym przypadku, a inaczej zagłosuję, jeśli miałoby się okazać, że właściciel „wykiwał” najemcę, który miał prawo pierwokupu czy pierwszeństwa i nie mógł z niego skorzystać. Dla mnie to jest zasadnicza kwestia w całej tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Panie pośle, jak świat światem istnieje, zawód prawnika powstał, żeby różne opinie prezentować. Proponuję, żebyśmy się trzymali konwencji, że ktoś się myli.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś głosy w dyskusji? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Wobec tego przechodzimy do głosowania, bo musimy podjąć decyzję. My mamy różne opinie i najprawdopodobniej, gdybyśmy nawet zamówili pięć kolejnych ekspertyz, to nadal pozostałyby wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Głosujemy w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, a więc będziemy głosować – kto jest za niekonstytucyjnością tego projektu. Żeby uznać, że projekt jest niedopuszczalny ze względu na kolizję z innymi przepisami prawa, musi być większość 3/5 głosujących.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za niedopuszczalnością prawną poselskiego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw dotyczących przekształceń własnościowych nieruchomości?</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że wniosek o uznanie niedopuszczalności prawnej tego projektu nie uzyskał wymaganej większości, przy 10 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Marszałkowi zostanie przekazany wniosek, że Komisja Ustawodawcza uznała, iż nad tym projektem ustawy Sejm może nadal pracować i można mu nadać bieg, przesyłając do odpowiedniej komisji merytorycznej, która na pewno wątpliwości, które się dzisiaj pojawiły, będzie starała się rozwiać.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dziękuję wnioskodawcom, pani poseł oraz dwóm panom, którzy reprezentują osoby, które starają się o możliwość zastosowania pierwokupu w stosunku do mieszkań, które obecnie zamieszkują. Dziękuję panu posłowi Wassermannowi, dziękuję prawnikom z Biura Analiz Sejmowych, którzy prezentowali nam swoje opinie oraz opinie zawarte w ekspertyzach sporządzonych na potrzeby niniejszej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego – przyjęcie opinii w sprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pierwsza sprawa to sprawa o sygn. akt P 8/08. Projekt stanowiska przedstawi poseł Łukasz Zbonikowski. Sprawa była rozpatrywana na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselLukaszZbonikowski">Sprawa o sygn. akt P 8/09 to pytanie prawne Sądu Okręgowego w Tarnowie, czy art. 57 ust. 3 w związku z art. 59 ustawy – Prawo pocztowe wprowadzające ograniczenie odpowiedzialności operatora publicznego za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie powszechnej usługi pocztowej niebędacej równocześnie czynem niedozwolonym jedynie do zakresu określonego tą ustawą, jest zgodny z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselLukaszZbonikowski">O co chodzi? Poczta Polska, czyli usługodawca publiczny, dostał zlecenie na przekaz pocztowy do pani, która miała za ten przekaz opłacić wizę kanadyjską. Poczta Polska tego nie zrobiła, po prostu przez zaniechanie, zaniedbanie. Adresatka przez to straciła możliwość wylotu i straciła 2000 złotych, za które wykupiła już na bilet. Zwróciła się więc o odszkodowanie.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselLukaszZbonikowski">Okazuje się, że Prawo pocztowe co do usługodawcy publicznego wprowadza ograniczenie i Poczta Polska odpowiada jedynie do wysokości pięciokrotności pobranej opłaty, a nie uwzględnia się straty, jaką poniósł klient.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselLukaszZbonikowski">W związku z tym Sąd Okręgowy w Tanowie pyta, czy to jest równe traktowanie wobec prawa Poczty Polskiej i innych prywatnych usługodawców działających na tym rynku, którzy takie usługi świadczą. Czy to jest zgodne z zasadą równości.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselLukaszZbonikowski">Sąd równocześnie zadaje pytanie, czy ten przepis nie ogranicza dostępu do sądu, czyli czy jest zgodny z art. 45 konstytucji ze względu na to ograniczenie odszkodowania z kontraktu, a nie z deliktu. Było także pytanie dotyczące art. 64 konstytucji, czy nie narusza on praw majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PoselLukaszZbonikowski">Zgodnie z opinią prawną taka sytuacja na pewno nie narusza konstytucyjnego prawa do sądu, ponieważ na podstawie takiego ograniczenia nie można powiedzieć, że ktoś nie może tego prawa dociekać w sądzie, zresztą to pytanie prawne świadczy o tym, że sprawa jest rozpatrywana przez sąd.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PoselLukaszZbonikowski">Mogła budzić pewne wątpliwości sprawa, czy nie ma tu nierówności traktowania podmiotów, jeśli chodzi o odszkodowania od podmiotu publicznego, który nie musi pokrywać go w pełnej wysokości, a podmiotu prywatnego, od którego można na zasadach cywilnych próbować odzyskać odszkodowanie wyższe w zależności od poniesionych strat.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PoselLukaszZbonikowski">Sporządzona opinia wyjaśnia, że Poczta Polska jest traktowana na zasadzie publicznej ze względu na to, iż ustawa zmusza ją do prowadzenia pewnych rodzajów działalności, a więc to nie była jej wolna wola, że świadczy takie usługi, tylko została ustawowo zmuszona.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PoselLukaszZbonikowski">Ponadto ustawodawca nakazał jej czynić te usługi w rozsądnej cenie, czyli jest tu także nakaz co do kosztów pewnych usług, co według prawników powoduje, że można czynić rozróżnienie podmiotów na prywatne, które na zasadzie pełnej dobrowolności świadczą pewne usługi, i publiczny, który ustawowo został zmuszony do wykonywania pewnych usług. Z tego też powodu mogą być pewne ograniczenia co do odszkodowania ze względu na kontrakt, a nie z deliktu, czyli ze względu na działalność z kontraktu , a nie wtedy, kiedy popełniono czyn niedozwolony.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PoselLukaszZbonikowski">W związku z tym proponuję uznać, że przepis jest zgodny ze wszystkimi trzema wzorcami konstytucyjnymi. Taka jest konkluzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy na posiedzeniu podkomisji pojawiły się jakieś kwestie sporne w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselLukaszZbonikowski">Nie było żadnych kwestii spornych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 8/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy poseł Łukasz Zbonikowski chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselLukaszZbonikowski">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Łukasza Zbonikowskiego jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 8/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę jednogłośnie. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Poseł Jacek Żalek prosił o przełożenie jego sprawy na kolejne posiedzenie Komisji. Pan poseł Piotr Krzywicki musiał opuścić nasze posiedzenie w dniu dzisiejszym. Czy jest może legislator do sprawy o sygn. akt K 9/08? Nie ma. Czy sprawa była omawiana na posiedzeniu podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyKozdron">Nie została omówiona, ponieważ nie było ani legislatora, ani pan poseł Krzywicki nie dotarł na posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Więc sprawy dzisiaj omawiać nie możemy. Pan poseł Dera prosił o usprawiedliwienie swojej obecności, bo jest na sali posiedzeń plenarnych i prezentuje intensywnie stanowisko klubu w sprawie projektu ustawy. Kolejna sprawa to sprawa o sygn. akt SK 50/07. Projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Sprawa pod tą sygnaturą dotyczy skargi wniesionej przez firmę Crowley Data Poland sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, a dotyczy ustawy z 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych i obejmuje kwestionowanie przez tę spółkę jako niezgodnych z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 konstytucji przepisów tejże ustawy, czyli art. 184 ust. 1 w związku z art. 179, art. 184 ust. 4 i 5 oraz art. 194 ust. 1 i 2 ustawy w odpowiednich brzmieniach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Tu muszę wyjaśnić, że ta ustawa ulegała w ostatnich latach dość istotnym zmianom. Na bazie tych zmian pojawiła się ta skarga. Mówiąc najkrócej, skarga sprowadza się do kwestionowania przepisu, który uniemożliwił skarżącemu bezpośredni udział w rozstrzyganiu problemu, czy zamówienie było słuszne czy nie, jako interwenientowi ubocznemu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Spółka skarżąca nie była bezpośrednio stroną, była jednym z podwykonawców zainteresowanych wynikiem postępowania i przepis art. 194 ust. 1 i 2 w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej z 13 kwietnia 2007 r. powodował, że spółka mogła brać udział w postępowaniu tylko do momentu, kiedy zakończyło się ono przez Urzędem Zamówień Publicznych, a nie mogła wystąpić samodzielnie ze skargą do sądu, a skarga do sądu jest jednym z elementów formalnej gwarancji sprawdzenia przez sąd, czy całość postępowania odbyła się w sposób prawidłowy.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselStanislawChmielewski">Biorąc pod uwagę wyłącznie ten zakres skargi, proponujemy, zgodnie z przygotowanym stanowiskiem, które nie było omawiane na posiedzeniu podkomisji, bo powstało niedawno, ale wczoraj rozmawiałem z panią legislator i w tym zakresie jesteśmy zgodni, aby w zakresie w jakim nie przewidziano prawa wniesienia skargi do sądu przez innych niż strony uczestników postępowania odwoławczego w sprawach o udzielenie zamówienia publicznego uznać niezgodność wskazanych przepisów z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 78 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselStanislawChmielewski">To jest zasada równości, prawo dostępu do sądu i zasada …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJerzyKozdron">Dwuinstancyjności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselStanislawChmielewski">W tym przypadku nie mamy do czynienia z zasadą dwuinstancyjności. Przepisy ustawy o zamówieniach publicznych są tak skonstruowane, że wniesienie skargi do sądu jest niejako trzecią instancją. Obecnie jest to uregulowane zupełnie inaczej, ponieważ mamy do czynienia z Izbą Arbitrażową, która rozstrzyga problemy związane z protestami i odwołaniami, choć skarga do sądu również została utrzymana.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselStanislawChmielewski">W pozostałym zakresie te przepisy w naszej opinii nie są niekonstytucyjne, więc pozwolę sobie ich nie omawiać, korzystając z domniemania konstytucyjności przepisów, które zostały uchwalone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Zaintrygował mnie ten fragment wypowiedzi pana posła, że przepisy Prawa zamówień publicznych wyłączają stosowanie przepisów o interwencji ubocznej z k.p.c. Gdyby pan poseł był łaskaw to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Tak nie jest. Chodzi o to, że interwenient uboczny, czyli zainteresowany wynikiem postępowania, który nie był stroną postępowania o zamówienie publiczne, nie mógł wystąpić ze skargą do sądu. Natomiast przepisy k.p.c. są stosowane odpowiednio i to jest normalna zasada.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselStanislawChmielewski">W tym przypadku chodziło o brak możliwości wszczęcia postępowania, czyli wniesienia skargi, do stanu, który wynika z nowelizacji z 13 kwietnia 2007 r. Dzisiaj już mamy taki stan – dzisiaj jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Czy wtedy było możliwe ewentualne wszczęcia powództwa o ustalenie np. niezgodności przez taki podmiot, który nie był stroną w postępowaniu o zmówienie publiczne, bo tam są chyba tego typu rozstrzygnięcia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Kiedy zainteresowany wykazał swój interes w rozstrzygnięciu, mógł przystąpić po określonej stronie do postępowania, jakie toczyło się w ramach kontroli zamówień publicznych, ale oczywiście musiał to udowodnić. Jednak nie może być takiej sytuacji, w mojej ocenie, żeby ktoś, kto ma prawo do sądu i powinien być tak samo traktowany jak każdy, kto jest zainteresowany wynikiem określonego postępowania, tutaj akurat o zamówienie publiczne, miał dodatkowy warunek. Stąd nasze zdanie o niezgodności z tymi artykułami konstytucji, o których mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Może tylko wyjaśnię jeszcze art. 78 konstytucji. Art. 78 mówi: „Każda ze stron ma prawo do zaskarżania orzeczeń, decyzji wydanych w pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżenia określa ustawa”. I tylko i wyłącznie w tym zakresie można mówić o tym, że było to naruszenie, bo zainteresowany nie mógł wystąpić bezpośrednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyKozdron">Czyli chodzi o zasadę dwuinstancyjności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Nie, ona tu nie ma wprost zastosowania i nie może mieć, bo mamy dwuinstancyjność na etapie postępowania protestowego odwoławczego, a potem mamy kontrolę sądową. Tak to wygląda z punktu widzenia tego, co zostało zaskarżone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Panie pośle, przypominam sobie, że kiedyś postanowiliśmy pójść w kierunku przyspieszenia i uproszczenia procedury przetargowej ze względu na powszechność protestów i rożne próby dogadywania się między wykonawcami, którzy chcieli walczyć o kontrakt. Czy uznanie tego przepisu za niekonstytucyjny nie doprowadzi do powrotu do takich sytuacji, kiedy odwołania składane przez tych, którzy nie wygrali przetargu, będą paraliżować rozpoczęcie budowy autostrady?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Stan prawny, który został zaskarżony, już uległ zmianie. To nie jest stan, który obecnie obowiązuje. To jest skarga konstytucyjna i skutek może być tylko co do jednej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">W związku z czym jest ta skarga wniesiona? Od jakiegoś postanowienia? Chodzi mi o to, jaką drogę wyczerpał skarżący? Czy on został niedopuszczony do procesu, czy został odrzucony pozew z powodu jakichś braków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawChmielewski">„Skarga konstytucyjna pozostaje w związku z postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z 29 marca 2007 r. odrzucającym skargę interwenienta ubocznego występującego wspólnie z innymi podmiotami jako konsorcjum po stronie zamawiającego – Skarbu Państwa reprezentowanego przez ministra sprawiedliwości w sprawie o udzielenie zamówienia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Skarga interwenienta dotyczyła wyroku Zespołu Arbitrów przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych. Skarżąca podnosi zarzut, że nie mogła uczestniczyć w rozprawie przed Zespołem Arbitrów, którego merytoryczne rozstrzygniecie (wyrok) nie zostało zweryfikowane przez organ odwoławczy – sąd – ze względu na stanowisko zamawiającego.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Podczas rozprawy apelacyjnej zamawiający oświadczył, że nie przyłącza się do skargi interwenienta i nie wyraża zgody na wstąpienie interwenienta w jego miejsce. Czynności tego interwenienta pozostają bowiem w sprzeczności z interesem zamawiającego jako strony postępowania”. Bo inaczej być nie mogło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">W tej chwili wszystko jest jasne. Dziękuję za wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Uznaję sprawę za dostatecznie wyjaśnioną i przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 50/07 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy poseł Stanisław Chmielewski chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Stanisława Chmielewskiego jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 50/07. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę jednogłośnie. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt SK 10/08 stanowisko przedstawi poseł Stanisław Rydzoń. Przypominam, że ta sprawa została dość szczegółowo omówiona na wczorajszym posiedzeniu. Padła prośba o zacytowanie zaskarżonych przepisów, a więc proszę udzielić informacji członkom Komisji Ustawodawczej w tym węższym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselStanislawRydzon">Anna Kultys – notariusz – wnosi o stwierdzenie niezgodności z konstytucją kilku przepisów. Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu wstępnym wykluczył dwa z nich i pozostawił tylko jeden przepis, a mianowicie przepis art. 30 § 3 i § 4 Ordynacji podatkowej w zakresie, w jakim przepisy te czynią notariusza płatnikiem podatku zobowiązanym do obliczenia, pobrania i wpłacenia podatków na podstawie przepisów ustawy – Ordynacja podatkowa, a ponadto uczynił go odpowiedzialnym całym swym majątkiem za niepobrane podatki.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselStanislawRydzon">Dzisiaj rozmawiałem z legislatorem, który powiedział mi, że w najbliższych dwóch tygodniach absolutnie czasu nie znajdzie, bo jest po prostu zawalony sprawami pana posła Palikota. Na dodatek następują zmiany, więc nie wiadomo, czy nasi legislatorzy będą się jeszcze nami zajmować.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselStanislawRydzon">Art. 30 § 3 Ordynacji podatkowej brzmi następująco: „Płatnik – w tym przypadku notariusz – odpowiada za należności wymienione w § 1 – czyli za pobranie podatków – całym swoim majątkiem”. Art. 30 § 4 brzmi: „Jeżeli w postępowaniu podatkowym organ podatkowy stwierdzi okoliczność, o której mowa w § 1 – czyli nie pobranie i nie wpłacenie podatku – organ ten wydaje decyzję o odpowiedzialności podatkowej płatnika, w której określa wysokość należności z tytułu nie pobranego lub pobranego a nie wpłaconego podatku”.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselStanislawRydzon">W naszym przypadku mamy do czynienia z podatkiem pobranym i wpłaconym, lecz w niewłaściwej wysokości z uwagi na to, że notariusz, spisując akt notarialny, na skutek trudno w tej chwili powiedzieć jakich okoliczności, nie doliczył do wartości majątku sprzedawanego przez sprzedającego na rzecz kupującego wartości nadbudowy budynków. O tę różnicę w sprawie chodzi, choć ma to niejako charakter drugorzędny. Skarżąca pani notariusz uważa, że ona nie powinna być płatnikiem i nie powinna odpowiadać za sprawę.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PoselStanislawRydzon">Rozmawiałem z legislatorem, który przedstawił opinie, którą ja podzielam, zresztą wczoraj o tym już mówiłem. Skarga nie zawiera jakichkolwiek zaskarżeń typy konstytucyjnego. Nie ma zarzutu, że naruszono jakieś wzorce konstytucyjne. Legislator ocenił skargę jako żale na obowiązujące prawo i na to, że notariusz jest płatnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Legislator podzielił pańskie zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselStanislawRydzon">Tak, podzielił moje zdanie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselStanislawRydzon">Mam przed sobą postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o nieuwzględnieniu pewnej części skargi, w którym Trybunał sugeruje, jaki będzie wyrok, bo pisze, że bezzasadne są pewne argumenty. Sam jestem zdziwiony, że Trybunał dopuścił do rozpoznania tę sprawę, bo do tej pory jakość spraw wnoszonych do Trybunału była bardzo wysoka i konkretnie wskazywano naruszenie wzorców konstytucyjnych. Tutaj naprawdę nie wiadomo, do czego się odnieść, bo pani notariusz nie podaje, który przepis konstytucji został naruszony.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselStanislawRydzon">Wnosimy o uznanie, że skarżony przepis jest zgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi – art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 10/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy poseł Stanisław Rydzoń chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselStanislawRydzon">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Stanisława Rydzonia jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 10/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę jednogłośnie. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Panie pośle, ponieważ mamy tu do czynienia z taką precedensową sytuacją, że w sprawie nie ma przygotowanego stanowiska przez Biuro Legislacyjne, ani nie ma nawet opinii Biura Analiz Sejmowych, proszę pana posła w tej sytuacji o szczególną uwagę przy akceptacji stanowiska, które napisze Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselStanislawRydzon">Sam zasugerowałem, że skoro nie ma żadnych opinii w tej sprawie, to może sam czy przez Komisję Ustawodawczą wystąpiłbym do Biura Analiz Sejmowych. Choć może legislator jeszcze przygotuje to stanowisko. Przypuszczam, że będzie ono podobne, i obiecuję, że będę pilnował tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Panie pośle, Komisja już przyjęła stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselStanislawRydzon">Teraz chodzi o wypełnienie tego stanowiska treścią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Zgodnie z przyjętymi zasadami, które zostały nam oznajmione dzisiaj na spotkaniu z Marszalkiem Sejmu, do dnia 1 stycznia 2009 r. stanowiska Sejmu nadal przygotowuje Biuro Legislacyjne. A więc legislator zajmujący się sprawą jest zobowiązany do napisania tego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselStanislawRydzon">Pan Jacek Markiewicz obiecał mi, że napisze mi to stanowisko gdzieś za tydzień, za 10 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ale dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselStanislawRydzon">Ja mu przekażę jutro stanowisko Komisji i powiem, że jest polecenie, aby napisał jak najszybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Będziemy na ten temat rozmawiali. Ja oczekuję na następnym posiedzeniu Sejmu na informację, że stanowisko jest napisane i przesłane marszałkowi. Proszę tę prośbę przekazać panu Markiewiczowi.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. Jest to sprawa o sygn. akt SK 12/08, a widzę, że jest to kolejna sprawa pana Markiewicza, którą wczoraj przedstawiałem. To jest kwestia zwolnienia doradcy podatkowego podczas przesłuchania przed sądem z zachowania tajemnicy zawodowej. To jest skarga konstytucyjna, która skarży tego typu rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Skarżąca uważa, że przepis w zakresie, w jakim nie określa przesłanek zwolnienia przez sąd z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej doradcy podatkowego, powołującego się na prawo odmowy odpowiedzi na pytanie zadane podczas składania zeznań, jest niezgodny z art. 2, art. 17, art. 31, art. 45, art. 49, art. 51 oraz art. 77 ust. 2 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ponadto skarżąca uważa, że od tego postanowienia sądu o zwolnieniu doradcy podatkowego z zachowania tajemnicy zawodowej powinno służyć odwołanie. Ponieważ nie ma takiego przepisu, skarżąca uważa, że jest to niezgodne z art. 2, art. 78 i art. 176 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ja wczoraj przedstawiłem stanowisko na podstawie opinii Biura Analiz Sejmowych, że ten przepis jest zgodny z przywołanymi wzorcami konstytucji i proszę o akceptację takiego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselStanislawRydzon">Kiedy wychodziłem od pana Markiewicza, powiedział mi, że w tej sprawie stanowisko może przygotować najwcześniej za trzy tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Będziemy na ten temat musieli porozmawiać, bo może ten legislator jest nadmiernie obciążony pracą. Być może ktoś inny przygotuje te stanowiska. Zwrócę się o pomoc do Biura Analiz Sejmowych, bo być może już będzie mogło się tymi sprawami zająć.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 12/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Chcę reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi mnie jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 12/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę jednogłośnie. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie mi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">W punkcie porządku dziennego – sprawy bieżące, chcę poinformować, że do Komisji Ustawodawczej wpłynęło pismo Ogólnopolskiego Zjazdu Katedr Prawa Karnego, który odbywał się we wrześniu w Szklarskiej Porębie. Tam została podjęta uchwała, w której uczestnicy wyrażają „poważne zaniepokojenie nasilającym się w Polsce zjawiskiem populizmu penalnego w zakresie stosowania prawa karnego”. Autorzy pisma te praktyki populistyczne potępiają i zwracają się do nas o stanowienie dobrego prawa. Oryginał tej informacji jest do wglądu w sekretariacie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Otrzymaliśmy również do wiadomości pismo od przewodniczącego Konwentu wójtów, burmistrzów i prezydentów województwa zachodniopomorskiego w sprawie przekazywania gminom dworców kolejowych. Jest to informacja dla nas do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Komisja tą sprawą się zajmowała. Czy to pan poseł Chmielewski był w tej sprawie w Trybunale Konstytucyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Występowałem przed Trybunałem w sprawie nieruchomości kolejowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Wtedy Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne zmuszanie gmin do przejmowania tego majątku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Analogiczne jak przy przepisach o lasach i jeszcze w jednym przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Piszą oni, że po dokonaniu analizy przepisów stoją na stanowisku, że „przekazanie gminom dworców kolejowych tylko z nieruchomościami niezbędnymi do prawidłowego z nich korzystania nadmiernie zawęża możliwość przekazania gminom obiektów i nieruchomości, co może spowodować, że opisane przejęcie może okazać się rozwiązaniem niekorzystnym finansowo dla gminy”. A więc jest to dosyć ciekawa sprawa. Kto zaskarżył przepisy, z którymi byliśmy w Trybunale Konstytucyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Trybunał rozpatrywał te przepisy na skutek pytania dwóch sądów – Sądu Okręgowego w Lublinie i Sądu Okręgowego w Szczecinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Tu najprawdopodobniej mamy do czynienia z taką sytuacją, że chodzi o bardzo konkretne przypadki. W tym stanowisku Konwentu wójtów, burmistrzów i prezydentów widać, że gminy generalnie są zainteresowane przejmowaniem tych obiektów, tylko raczej na warunkach umowy cywilno-prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Posłużę się przykładem własnego miasteczka. Dwukrotnie gmina zwracała się do PKP o jakąś formę władania nad dworcem kolejowym, który w tej chwili jest w dość ciekawym miejscu w mieście. Jest to końcówka ważnej ulicy, swoistego centrum i wybitnie odznacza się na niekorzyść od pozostałej zabudowy. Pociągi zatrzymują się jeszcze pięć razy na dobę, nie jest to całkiem nieważna linia kolejowa, bo jest to linia historyczna prowadząca kiedyś z Berlina do Królewca. Problem jest taki, że PKP stwarza problemy albo nie chce w ogóle rozmawiać o tym, twierdząc, że ten dworzec jest im potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselStanislawChmielewski">A problem rozkłada się jeszcze szerzej, bo w zasadzie te nieruchomości, które interesowały sądy, to były mieszkania kolejowe. Jak stwierdził Trybunał, patrząc na całość sprawy, która wynikała z ustawy o restrukturyzacji, to tylko około 40% mieszkań w efekcie zostało sprzedanych przez PKP bądź przekazanych gminom. A więc 60% mieszkań nadal pozostaje we władaniu PKP. To zapewne są nieruchomości – w ocenie PKP– bardzo cenne, biorąc pod uwagę, że są to nieruchomości najczęściej położone w dobrych miejscach. Ale z drugiej strony bardzo zaniedbane. Tak samo jest z dworcami. Dworce są bardzo zaniedbane.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Nawet wczoraj w Internecie był taki sygnał, że niektóre problemy się rozwiązuje. PKP niektóre dworce chce remontować, a niektórych nie chce. Gminy chciałyby włożyć w to pieniądze, ale nie mają jak, bo nie mogą wkładać w nie swoje. Problem jest i zapewne dlatego przedstawiciele gmin sygnalizują nam ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselKrzysztofBrejza">Chcę nawiązać do wypowiedzi pana posła. Tak się składa, że dzisiaj złożyłem zapytanie w podobnej sprawie. To jest bardzo ciekawa sprawa.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselKrzysztofBrejza">Mój rodzinny Inowrocław chciałby przejąć całą ulicę, która należy do PKP. To są nie tylko nieruchomości, to są nie tylko bloki, ale okazuje się, że są to wręcz ulice. Od 10 lat na tej ulicy nie ma oświetlenia, mieszkańcy chodzą po ciemku wracając z pracy, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Zwrócili się do mnie z prośbą o interwencję i okazało się, że ulica jest własnością PKP i miasto nie ma prawa naprawienia na niej oświetlenia. Jest to sytuacja absurdalna. Nie wiem, w jaki sposób w zeszłym roku ministerstwo unieważniło uchwałę Rady Miasta Inowrocławia o przejęciu na własność tej ulicy.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoselKrzysztofBrejza">W Inowrocławiu jest też druga podobna sprawa, tym razem z blokiem mieszkalnym. Połowa bloku, która należy do spółdzielni mieszkaniowej jest odremontowana, świetnie utrzymana i ogrzewana w zimie. Natomiast druga połowa, która z zewnątrz wygląda na zdewastowaną nadal jest własnością PKP. To są rzeczy, które z czasem będą wymagały uregulowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dziękuję za udział w dyskusji. Czy są jeszcze jakieś sprawy bieżące? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Jeszcze przed zamknięciem posiedzenia informuję, że na następnym posiedzeniu Sejmu również będziemy rozpatrywali sprawy Trybunałowe. Być może, że zdarzy się tak, iż nie będzie stanowisk na piśmie, że nie będzie opinii. Proszę wszystkich, aby podobnie jak poseł Rydzoń, samodzielnie pochylili się nad problemem, żebyśmy mogli przynajmniej podjąć dyskusję. Być może problem okaże się na tyle trudny, że sami nie będziemy potrafili go rozwiązać, ale podejmiemy chociaż dyskusję. A być może, podobnie jak w sprawie prezentowanej przez pana posła Rydzonia, będziemy mogli zająć stanowisko i poprosić Biuro Legislacyjne o sporządzenie konkretnej opinii. Proszę o przygotowanie się do referowania spraw przed Trybunałem na następne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>